VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846...

56
VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE Szczegóły na stronie 40. Fot. Jan Marciniak Obchody 150. rocznicy URODZIN MARII SKŁODOWSKIEJ-CURIE Premiera filmu “Maria Skłodowska-Curie” 1-2017

Transcript of VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846...

Page 1: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017

INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ

POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

Szczegóły na stronie 40.Fot. Jan Marciniak

Obchody 150. rocznicy URODZIN MARII SKŁODOWSKIEJ-CURIE

Premiera filmu “Maria Skłodowska-Curie”

1-2017

Page 2: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

2 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

więcej informacji na str. 40

Kwartalnik naukowo-informacyjnyPostępy Techniki Jądrowej

Wydawca:Instytut Chemii i Techniki Jądrowejul. Dorodna 16, 03-195 Warszawa,

Kontakt Telefoniczny:Tel. 22 504 12 48Fax.: 22 811 15 32 Redaktor naczelny:Stanisław [email protected] Komitet redakcyjny:Wojciech GłuszewskiMaria KowalskaŁukasz SawickiMarek RabińskiEdward RurarzElżbieta Zalewska

Współpracują z nami:Andrzej MikulskiMałgorzata Sobieszczak MarciniakMałgorzata Nowina Konopka

Redakcja:[email protected]

Adres strony internetowej PTJ:http://ptj.waw.pl

Opracowanie graficzne: Hubert Stañczyk (Agencja Reklamowa TOP)

Zastrzegamy sobie prawo skracania i adjustacji tekstów oraz zmian tytułów.

PrenumerataZamówienia na prenumeratę kwartalnika POSTĘPY TECHNIKI JĄDROWEJ należy składać na adres redakcji jak wyżej.Wpłaty proszę przekazać na konto:Bank Pekao SA, 45 1240 3480 1111 0000 4278 2935Koszt prenumeraty rocznej(4 zeszyty łącznie z kosztami przesyłki) wynosi 50 zł.Składając zamówienie należy podać adres osoby lub instytucji zamawiającej, na który ma być przesłane czasopismo oraz numer NIP. Skład i druk:Agencja Reklamowa TOP,ul. Toruńska 148, 87-800 Włocławek

SPIS TREŚCI

PROMIENIUJEMY NA CAŁĄ GOSPODARKĘ –POLSKI PRZEMYSŁ DLA ELEKTROWNI JĄDROWEJ Stanisław Latek .......................................................................................... 2

INNE WRAŻENIA PO KONFERENCJI „POLSKI PRZEMYSŁ DLA ELEKTROWNI JĄDROWEJ” Andrzej Mikulski ........................................................................................ 6

LOW ENERGY ELECTRON BEAMS FOR INDUSTRIAL AND ENVIRONMENTAL APPLICATIONSVlad Skarda ............................................................................................................... 10

AKCELERATORY ELEKTRONÓW STOSOWANE W TECHNICE RADIACYJNEJ (niezawodność, aspekty ekonomiczne) Zbigniew Zimek .......................................................................................12

MODYFIKOWANE RADIACYJNIE KOMPOZYTY POLIMEROWE W OCHRONIE PRZED PROMIENIOWANIEM MIKROFALOWYM Wojciech Głuszewski, Roman Kubacki, Maria Rajkiewicz .... 20

PRACA REAKTORA BADAWCZEGO MARIA W 2016 ROKU Andrzej Gołąb, Elżbieta Borek-Kruszewska ............................. 24

MUTSU Krzysztof Rzymkowski ......................................................................... 31

UWARUNKOWANIA POLITYKI ENERGETYCZNEJ UNII EUROPEJSKIEJ I ODNIESIENIE DO POLSKI Dariusz Witold Kulczyñski ................................................................. 36

DONIESIENIA Z KRAJU ....................................................................... 38

DONIESIENIA ZE ŚWIATA .................................................................. 46

INFORMACJE O KSIĄŻKACH .......................................................... 47

Z KART HISTORII POLSKIEGO TOWARZYSTWANUKLEONICZNEGO ............................................................................... 49

WSPOMNIENIE ........................................................................................ 51

IN MEMORIAM ......................................................................................... 52

Page 3: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

1PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

OD REDAKCJI

Szanowni Państwo,

W  Polsce trwa dyskusja na temat energetyki jądrowej. Ważnym elementem tej dyskusji była konferencja zorgani-zowana przez Ministerstwo Energii w dniu 30. stycznia 2017.Chociaż tytuł konferencji „Promieniujemy na całą gospodarkę – Polski przemysł dla elektrowni jądrowej” eksponował go-spodarkę i polski przemysł to zarówno w programie i w licz-nych publikacjach omawiających, lub komentujących prze-bieg konferencji sporo miejsca poświęcono wypowiedziom przedstawicieli resortu energii i innych ministerstw na temat realizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ).

W  pierwszym tegorocznym numerze PTJ, który właśnie oddajemy Państwu do rąk, zamieszczamy dwa teksty opisują-ce przebieg konferencji i jej główne tematy.

W  artykule, którego autorem jest niżej podpisany również skoncentrowano się na przytoczeniu wypowiedzi niektórych prominentnych uczestników konferencji zwłaszcza tych odno-szących się do realizacji polskiego programu energetyki jądro-wej. Wymieniono uczestniczące w  konferencji firmy przemy-słowe i podano informacje na temat produkowanych przez nie urządzeń dla energetyki jądrowej. Przytoczono słowa ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego wypowiedziane na zakończe-nie konferencji: „Energetyka jądrowa to nowy ważny impuls dla innowacyjności i rozwoju. Społeczeństwo czeka na jasny przekaz w  sprawie EJ. Model finansowania inwestycji jądrowych powi-nien być gotowy przed upływem bieżącego półrocza”.

W  drugim artykule (dr. Andrzeja Mikulskiego) można do-strzec pewne akcenty polemiczne, a  nawet krytyczne. A  oto przykład opinii innej niż prezentowana podczas konferencji. Pisze dr A. Mikulski: „Odnośnie reaktorów HTR to nie podzie-lam wyrażanego optymizmu co do ich szybkiej budowy. Zalety tych reaktorów nie mogą być kwestionowane w powszechnym odczuciu (zapotrzebowanie na ciepło przemysłowe, zaoszczę-dzenie gazu ziemnego i redukcja emisji CO2), ale do ich budo-wy na skalę przemysłową jest jeszcze daleka droga. Należy pa-miętać, że weryfikacja ich konstrukcji przez amerykański dozór jądrowy (US NRC) została wstrzymana i nie opracowano nawet listy awarii, które należy rozpatrzeć przy wydawaniu zezwole-nia na budowę. (…) Również sprawa wydania zezwolenia na budowę doświadczalnego reaktora HTR w  Polsce przez PAA wymaga zupełnie innego podejścia niż do prowadzonych prac przygotowawczych do wydania zezwolenia dla planowanej elektrowni jądrowej z reaktorem wodno-ciśnieniowym”.

Dr Mikulski omawia dokładniej niż autor poprzedniego artykułu panele z  udziałem przedstawicieli przemysłu. Tu warto zwrócić uwagę na obecność ewentualnych powtórzeń pewnych informacji w obu tekstach. Pisane były niezależnie i bez uzgodnień. Za możliwe dublowanie pewnych informacji serdecznie przepraszam naszych Czytelników.

Kolejne dwa artykuły powstały też na kanwie pewnego naukowego spotkania, a  mianowicie warsztatów EuCARD-2 w  dziedzinie przemysłowych zastosowań technologii radiacyj-nych pt.: “Niskoenergetyczne wiązki elektronów do zastosowań w przemyśle i ochronie środowiska”. O workshopie, który odbył się w Warszawie w dniach 8-9 grudnia 2016 r. pisze na naszych łamach dr Vlad Skarda, przedstawiciel jednego z organizatorów - Science and Technology Facilities Council. Dodajmy, że EuCARD-2 jest projektem zintegrowanych działań w  zakresie koordynacji Badań i  Rozwoju Akceleratorów Cząstek, współfinansowanym w ramach 7. Programu Ramowego Unii Europejskiej.

Gospodarzem spotkania byli: Instytut Chemii i Techniki Ją-drowej (IChTJ), z siedzibą w Warszawie, we współpracy w Po-litechniką Warszawską. Instytut został wyznaczony do przy-gotowania konferencji jako Centrum Współpracy MAEA (IAEA Collaborating Centre). IChTJ posiada sześć akceleratorów elektronów, w tym urządzenie analityczne do nanosekunodo-wej radiolizy impulsowej, instalację pilotażową do radiacyjnej modyfikacji materiałów w tym polimerów, przemysłową sta-cję do sterylizacji produktów medycznych, stację radiacyjnej konserwacji płodów rolnych, a także laboratorium wyposażo-ne w akcelerator do badania procesów oczyszczania strumie-ni gazów i ciekłych odpadów przemysłowych.

Drugi ze wspomnianych artykułów został przygotowany przez dr. Zbigniewa Zimka. Tytuł artykułu: „Akceleratory elek-tronów stosowane w  technice radiacyjnej (niezawodność, aspekty ekonomiczne)”. Warto przytoczyć choćby taką oto - zapewne mało znaną - informację podaną w artykule: „Blisko 3000 akceleratorów elektronów znalazło do chwili obecnej za-stosowanie w technice radiacyjnej, która wykorzystuje wiązkę elektronów jako narzędzie do inicjowania pożądanych reakcji chemicznych, modyfikacji materiałów, a  także wykorzystuje biobójcze działanie promieniowania jonizującego. Ogrom-ne możliwości upowszechnienia technologii radiacyjnych są związane z  wykorzystaniem radiacyjnej obróbki produktów żywnościowych oraz zastosowaniem na szeroką skalę wiązki elektronów w instalacjach związanych z ochroną środowiska”.

Poza powyżej omówionymi w części artykułowej czasopisma zamieszczono cztery inne teksty. Pierwszy autorstwa zespołu Woj-ciech Głuszewski,, Roman Kubacki, Maria Rajkiewicz podsumo-wuje wyniki wstępnych badań w zakresie radiacyjnej modyfikacji kompozytów polimerowych skutecznych w ochronie przed dzia-łaniem promieniowań mikrofalowych i radiowych.

Andrzej Gołąb i  Elżbieta Borek-Kruszewska są autorami artykułu: „Praca reaktora badawczego MARIA w  2016 roku”. Zauważmy, że teksty omawiające pracę jedynego polskiego reaktora publikujemy na łamach PTJ już od wielu lat, zwykle w pierwszym numerze czasopisma danego roku.

Krzysztof Rzymkowski jest autorem tekstu, w którym opisana została historia japońskiego eksperymentalnego statku MUTSU z napędem jądrowym. Dariusz Kulczyński pisze o uwarunkowa-niach polityki energetycznej UE w odniesieniu do Polski.

W drugiej części naszego periodyku, w której zamieszczamy doniesienia z  kraju i  z  zagranicy (i  inne materiały) znajdą nasi Czytelnicy wiele naprawdę ciekawych informacji. Kilka z tych in-formacji dotyczy najnowszego filmu o Marii Skłodowskiej-Curie. O filmie piszą Małgorzata Sobieszczak-Marciniak i Wojciech Głu-szewski. Dr Głuszewski jest także autorem kilku innych doniesień, a w szczególności o nowościach w polskim Prawie Patentowym.

Panie Yongxia Sun i Ewa Zwolińska opisują drugi cykl in-tensywnego kursu ERASMUS+.

Natomiast niżej podpisany przygotował informacje o im-ponującym planie Chin w zakresie budowy elektrowni jądro-wych oraz o  zainteresowaniu Polski amerykańskim partner-stwem w realizacji polskiego programu jądrowego.

Małgorzata Sobieszczak-Marciniak przygotowała dla nas omówienie książki dr. Tomasza Pospiesznego o  genialnej ko-biecie-uczonej Irenie Joliot-Curie. „Radowa dziedziczka”, bo taki tytuł nosi omawiana pozycja, jest kontynuacją serii te-matycznej, wydawanej przez wydawnictwo Novae Res, które opublikowało już książki o Marii Skłodowskiej-Curie i Lisie Me-itner. Tytuł książki doskonale oddaje treść, a także zamierzenia autora. Radowa dziedziczka, to genialna córka wielkiej matki, spadkobierczyni cech, uzdolnień, zainteresowań, poglądów, naśladowniczka matki w różnych aspektach życia i pracy. Książ-ka ukaże się wiosną tego roku.

Jedną z  ostatnich pozycji tego numeru PTJ jest przypo-mnienie/omówienie wykładu prof. Kazimierza Zaleskiego, członka honorowego PTN, wygłoszonego trzy lata temu pod tytułem „PRZYSZŁOŚĆ ENERGETYKI JĄDROWEJ NA ŚWIECIE”. W  okresie intensywnych dyskusji o  energetyce jądrowej w  Polsce warto zapoznać się z  przemyśleniami wybitnego eksperta właśnie z dziedziny energetyki jądrowej.

Zeszyt 1/2017 zamykają dwa teksty wspomnieniowe o docen-cie Janie Sablińskim, byłym pracowniku i sekretarzu naukowym IBJ, a następnie pracowniku Instytutu Hematologii. Jan Sabliński był autorem ponad 100 publikacji głównie z zakresu hematologii, transfuzjologii i immunologii, ale także ze styku radiobiologii, bio-chemii, cytogenetyki, biochemii i biologii molekularnej.

A  na koniec tego „wstępniaka” ważne przypomnienie: w  tym roku mija 60 lat od powstania naszego czasopisma. To do tej okrągłej rocznicy będziemy nawiązywać w naszych przyszłych publikacjach.

A póki co, zapraszam do lektury bieżącego numeru PTJ.

Stanisław Latek,redaktor naczelny

Page 4: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

2 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

PROMIENIUJEMY NA CAŁĄ GOSPODARKĘ – POLSKI PRZEMYSŁ DLA ELEKTROWNI JĄDROWEJRadiate for all the economy - Polish industry for nuclear plant Stanisław Latek

Streszczenie: W artykule omówiono przebieg i ważniejsze wypowiedzi niektórych prominentnych uczestników konferencji zatytuło-wanej jak powyżej, zwłaszcza te odnoszące się do realizacji polskiego programu energetyki jądrowej. Wymieniono również uczestni-czące w konferencji firmy przemysłowe i podano informacje na temat produkowanych przez nie urządzeń dla energetyki jądrowej.

Abstract: In the article the course of events during conference entitled by “Radiate for all the economy-Polish industry for nu-clear power plant” is described. Special attention was given to the pronouncements of the official representatives of Ministry of Energy concerning the future of Polish Nuclear Energy Programme. Some data on the Polish industrial companies, which are engaged in the nuclear units construction abroad are also given in the article.

Słowa kluczowe: Polski program energetyki jądrowej, polskie firmy, dostawcy urządzeń i usług dla elektrowni jądrowych

Keywords: Polish Nuclear Energy Programme, Polish industrial companies, which are suppliers of arrangements and services for nuclear plants

„Promieniujemy na całą gospodarkę – Polski prze-mysł dla elektrowni jądrowej” - taki tytuł miała kon-ferencja zorganizowana przez Ministerstwo Energii w dniu 30. stycznia 2017 r.

Konferencja była intensywnie promowana i wywo-łała duże zainteresowanie. Wobec różnych informacji dochodzących z  Ministerstwa Energii i  Ministerstwa Rozwoju dotyczących Programu Polskiej Energetyki Ją-drowej (PPEJ) spodziewano się, że podczas konferencji przedstawiciele wymienionych ministerstw przekażą opinii publicznej jednoznaczne stanowisko polskiego rządu na temat realizacji PPEJ.

Fot. 1. Uczestnicy jednego z paneli (fot. Stanisław Latek)Phot. 1. Participants of one of the discussion panels

Mimo, że w  tytule konferencji pojawiły się słowa „polski przemysł”, to w licznych publikacjach omawiają-cych, lub komentujących przebieg konferencji najwię-cej miejsca poświęcono wypowiedziom przedstawicieli

resortu energii, a nie przedstawicielom przemysłu po-tencjalnie realizującego PPEJ. Z  drugiej strony należy dostrzec starania Ministerstwa Energii, aby zaintereso-wanym dostarczyć jak najwięcej informacji o  przygo-towaniu polskiego przemysłu do realizacji programu jądrowego. Departament Energii Jądrowej ME wydał serię wartościowych broszur pod wspólnym tytułem: „Wpływ programu jądrowego na polską gospodarkę”, a  na stronie internetowej ministerstwa: http://www.me.gov.pl/node/26911 można znaleźć wszystkie pre-zentacje przedstawicieli przemysłu i  szefów ważnych instytutów atomistyki, przedstawione podczas paneli zatytułowanych odpowiednio: POLSKI PRZEMYSŁ - URZĄDZENIA DLA ATOMU, POLSKI PRZEMYSŁ - USŁUGI DLA ATOMU, ATOM DLA SPOŁECZEŃSTWA.

W  niniejszym tekście również skoncentrowano się na omówieniu wypowiedzi urzędników wymienionych ministerstw, zakładając, że opinia publiczna, a  tak-że czytelnicy naszego czasopisma, zainteresowani są obecnie raczej decyzjami dotyczącymi polityki ener-getycznej, w  tym jądrowej, niż urządzeniami i  usługa-mi „dla atomu”. Nie będzie polski przemysł budował elektrowni jądrowej, jeśli nie zostaną podjęte decyzje o  budowie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Informacje podane w  poniższym tekście zaczerpnięto z  doniesień zamieszczonych na stronach interneto-wych Ministerstwa Energii, Polskiej Agencji Prasowej, Centrum Informacji o Rynku Energii (CIRE). (Korzystano także z własnych notatek).

Page 5: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

3PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Fot. 2.  Przemawia minister energii Krzysztof Tchórzewski (fot. Marek Bielski)Phot. 2. Minister of Energy Krzysztof Tchórzewski addresses the audience

Licznie zebranych gości: członków rządu, parlamen-tarzystów, ambasadorów, dostawców urządzeń i  usług dla branży jądrowej, specjalistów z  sektora energetyki, pracowników instytutów atomistyki i  przedstawicieli mediów powitał minister energii Krzysztof Tchórzewski. W swoim wystąpieniu minister powiedział m.in., że ener-getyka jądrowa jest mało awaryjna i zapewnia ciągłość dostaw. Musimy jednak znaleźć odpowiedni model finansowania dla projektu budowy elektrowni jądro-wej– podkreślił minister energii Krzysztof Tchórzewski.

– Nasza gospodarka nie jest obojętna na energetykę jądrową. W Polsce mamy ok. 300 przedsiębiorców powią-zanych z tym sektorem. To potencjał, którego nie można ignorować – mówił minister Tchórzewski. Jego zdaniem budowa elektrowni jądrowej w Polsce musi być przede wszystkim przedsięwzięciem biznesowym. – Inwesto-rzy, którzy będą chcieli wejść w  ten projekt muszą mieć świadomość opłacalności tej inwestycji – ocenił.  

Podkreślił, że uzupełnienie energetyki konwencjo-nalnej energetyką atomową leży w  interesie Polski. – Chodzi przede wszystkim o  emisję. Dzięki technologii jądrowej, możemy skutecznie z nią walczyć, zapewniając jednocześnie pewność zasilania w energię elektryczną go-spodarstw domowych – mówił.

Minister energii zwrócił również uwagę na wylicze-nia Międzynarodowej Agencji Energetyki.   Wskazują one, że w  najbliższym czasie będziemy potrzebowali 40% nadwyżki zainstalowanej mocy nad bieżącymi po-trzebami, jeśli energetyka w Europie będzie zmierzała w kierunku energetyki odnawialnej. – Dzięki stabilności i  pewności dostaw, energetyka atomowa przyczynia się do stabilizacji systemu energetycznego – podkreślił.

Kolejny mówca Jerzy Kwieciński, podsekretarz sta-nu w Ministerstwie Rozwoju, podkreślił, że energetyka jądrowa w Polsce jest szansą na rozwój innowacyjności i transfer zaawansowanych technologii.

Po wstępnych przemówieniach uczestnicy konfe-rencji wysłuchali uczestników trzech dyskusji panelo-wych.

Fot. 3. W Auli pod Kopułą ME, na pierwszym planie wicedyrektor Depar-tamentu Energii Jądrowej Zbigniew Kubacki (fot. Marek Bielski)Phot. 3. In the Hall under the Dome in the Ministry of Energy, on the foregro-und Deputy Director of the Nuclear Energy Department Zbigniew Kubacki

Panel pierwszy z  udziałem wiceministra energii, Andrzeja Piotrowskiego

Rozpoczynając panel minister Andrzej Piotrowski po-informował, że w resorcie energii powołany został zespół ds. reaktorów typu HTR (High Temperature Reactors). Dzię-ki zastosowaniu tego typu reaktorów można zmniejszyć zależności od importu gazu i ropy, zmniejszyć produkcję CO2, pozyskać nowe technologie i zwiększyć poziom tech-nologiczny polskich dostawców podzespołów, eksport tych podzespołów, oraz helu do HTR w  innych krajach.

Jak powiedział Andrzej Piotrowski, „za kilka miesię-cy” grupa, która pracuje nad możliwością wdrożenia pro-jektu będzie „mieć bardzo konkretne zalecenia”.

„Mamy bardzo dużo przemysłu ciężkiego, który po-trzebuje ciepła. Tego typu reaktory są idealnym rozwiąza-niem” - powiedział wiceszef resortu energii.„Wspólnie z  Brytyjczykami i  być może Japończykami chcielibyśmy postawić doświadczalny HTR w  Świerku” – powiedział A. Piotrowski. Jak dodał, po dwóch, trzech latach doświadczeń i  badań, można będzie przejść do przygotowania projektu pilotażowego.

Przedstawiciele wymienionych firm Energomon-taż Północ Gdynia S.A. – Pan Marek Żóraw, dyrektor Handlowy, Rockfin S.A  – Pan Tomasz Piosik, członek Zarządu, KMW Engineering sp. z o.o. – Pan Krzysztof Wojtkowiak, prezes Zarządu, FAMET S.A  – Pan Wło-dzimierz Taborowicz, dyrektor Biura Inżynierskiego ds. Projektowania zaprezentowali szeroki wachlarz produkowanych przez te firmy urządzeń przeznaczo-nych dla przemysłu jądrowego, a w szczególności wy-korzystywanych przy budowie elektrowni jądrowych. Wymieniono przemysłowe systemy zasilania, rurocią-gi, obudowę reaktora, systemy hydrauliczne, pompy, systemy chłodzenia, systemy wentylacyjne, urządze-nia do obróbki mechanicznej i  cieplnej. Urządzenia te zostały zbudowane i  wykorzystane odpowiednio w elektrowniach jądrowych w takich krajach jak Rosja, Ukraina, Finlandia, Francja, Szwecja, Meksyk, Kanada, Zjednoczone Królestwo, Brazylia, Litwa.

STANISŁAW LATEK

Page 6: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

4 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

W dyskusji jaka wywiązała się po prezentacjach pa-nelistów poruszono wiele różnych tematów. Zgodzono się, że firmy, które były przedstawione posiadają nie tyl-ko bogatą ofertę urządzeń dla EJ, ale też odpowiednio wyszkoloną kadrę, certyfikaty i ambitne plany na przy-szłość. Ich potencjał powinien być wykorzystany przy re-alizacji polskiego programu energetyki jądrowej.

Ważne kwestie, które należy uwzględnić w procesie przygotowywania polskiego przemysłu do realizacji PPEJ to technologia (typ reaktora), czas realizacji inwestycji, (możliwość opóźnień), „koszt pieniądza”, czyli obsługa kredytów na budowę. Przemysł liczy na pomoc państwa, ale sprawa ta wymaga dalszych dyskusji. Przedstawiciel rządu powiedział, że trwają prace nad nowym harmono-gramem realizacji programu jądrowego i nad modelem jego finansowania. Oczekuje się, że model finansowania opracowany zostanie do końca czerwca bieżącego roku.

Panel drugi z udziałem wiceministra energii, Grzegorza Tobiszowskiego

Ministerstwo Energii w tym panelu było reprezentowa-ne przez wiceministra Grzegorza Tobiszowskiego, który rozpoczął wystąpienie od podkreślenia swojej nietypowej roli w dyskusji o atomie. – Mogę wydawać się niewygodnym gościem w tej rozmowie. Często bowiem dyskutujemy, że coś musi wykluczać coś innego: że elektrownia jądrowa musi być w kolizji z obecnym systemem opartym na węglu. Energety-ka jądrowa niekoniecznie jednak stoi w sprzeczności z ener-getyką węglową – powiedział pełnomocnik ds. górnictwa kamiennego w Ministerstwie Energii.

Wiceminister zwrócił uwagę, że elektrownia ją-drowa musi odpowiedzieć na dwa istotne wyzwania, stojące przed polską energetyką. – Po pierwsze, elek-trownia jądrowa musi odpowiedzieć na wzrost zapotrze-bowania energii w kraju i ryzyko blackoutu. Po drugie – odpowiedzieć na trudne dla nas uwarunkowania, wyni-kające z decyzji unijnych, związane z emisją – stwierdził.

Zdaniem Grzegorza Tobiszowskiego nadszedł odpo-wiedni moment na podjęcie decyzji w sprawie powstania elektrowni jądrowej. – Dobrze, żebyśmy mogli rozstrzygnąć, jaka ma być elektrownia jądrowa, którą chcemy budować: jak ma być duża i  jak wykorzystać polskie potencjały. Warto rozpocząć o  tym dyskusję ekspercką i  biznesową i  wreszcie zdecydować, na czym chcemy oprzeć przyszłość polskiej ener-getyki – mówił. Według niego, kwestia budowy elektrowni jądrowej to szansa nie tylko dla firm stricte energetycznych, ale także tych, z sektora okołoenergetycznego. W tym – dla firm z  sektora górniczego. – W  dyskusji o  atomie powinny wziąć udział instytuty naukowe i branżowe, przedsiębiorstwa, tak, byśmy mogli skonsumować tę inwestycję jako przemysł okołogórniczy – firmy z tego sektora także powinny się znaleźć w tym przedsięwzięciu. To szansa, aby się rozwinąć biznesowo i energetycznie – podsumował Grzegorz Tobiszowski. – Mo-żemy być ze sobą w symbiozie – dodał pełnomocnik ME.

Przedstawiciele firm przemysłowych  Energop Socha-czew – Pan Mariusz Koźlicki, z-ca dyrektora ds. Przygoto-wania i Realizacji Produkcji,  CNP EMAG SA – Pan Artur Ko-złowski, z-ca dyrektora,  Elektromontaż Gdańsk SA – Pan Zbigniew Staśkowiak, dyrektor Biura Energetyki,   Elek-trobudowa SA – Pan Janusz Tobiański, Project Manager: Powen Wafapomp – Pan Tomasz Kańtoch, prezes Zarządu - uczestniczących w drugim panelu prezentowali rodzaje usług jakie te firmy świadczą przy budowie elektrowni jądrowych w różnych krajach, i które mogłyby świadczyć podczas realizacji budowy polskiej elektrowni jądrowej.

ENERGOP Sochaczew uczestniczy w budowie francu-skiej EJ w Flamanville wykonując prace montażowe i spa-walnicze. CNP EMAG SA oferuje dostawę systemów: zasi-lania, sterowania, bezpieczeństwa, łączności, monitorowa-nia zagrożeń naturalnych i technologicznych w przemyśle, transmisji danych. ELEKTROMONTAŻ Gdańsk instalował systemy alarmowe, przeciwpożarowe i  interkomu w  EJ Olkiluoto w  Finlandii. ELEKTROBUDOWA SA instalowa-ła wyprodukowane przez siebie urządzenia w EJ w Rosji, na Węgrzech, w Szwecji, Bułgarii i Finlandii. Grupa Powen--Wafapomp SA instalowała pompy dla reaktora MARIA i projektowała systemy pompowe dla EJ Żarnowiec.

W  dyskusji, podobnie jak po pierwszym panelu, zwracano uwagę na konieczność pomocy rządu dla firm przemysłowych, potrzebę „spolonizowania projek-tu”, posiadanie odpowiednio wykształconych kadr.

Fot. 4. Wiceprezes Państwowej Agencji Atomistyki Ewa Paluch (fot. Stanisław Latek)Phot. 4. Vice-President of the National Atomic Energy Agency Ewa Paluch

Po przerwie wiceprezes Państwowej Agencji Atomi-styki Ewa Paluch przedstawiła w  jaki sposób PAA przy-gotowuje się do realizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. W  trakcie swojego wystąpienia podkreśliła, że dzięki zmianom wdrażanym w PAA, już dziś jesteśmy właściwie przygotowani do pełnienia zadań dozorowych na obecnym etapie Programu Polskiej Energetyki Jądro-wej. Wyjaśniła, że w przeciągu ostatnich lat nastąpiło sze-reg modyfikacji w  funkcjonowaniu urzędu, w  obszarze legislacyjnym, instytucjonalnym, organizacyjnym, a tak-że zarządzania zasobami ludzkimi.

Panel trzeci z udziałem ministra energii, Krzysztofa Tchórzewskiego

Fot. 5. Przemawia dyr. Instytutu Chemii i Techniki Jądrowej prof. Andrzej Chmielewski, siedzą dyrektorzy czołowych instytutów (fot. Marek Bielski)Phot. 5. Prof. Andrzej Chmielewski, Director of the Institute of Nuclear Chemistry and Technology, makes his speech in presence of Directors of other nuclear institutes.

PROMIENIUJEMY NA CAŁĄ GOSPODARKĘ... / Radiate for all the economy...

Page 7: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

5PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Ostatni panel zatytułowany był: ATOM DLA SPOŁE-CZEŃSTWA. Prezentacje przedstawili dyrektorzy czo-łowych polskich instytutów badawczych (NCBJ, IChTJ, IFJ) zaangażowanych w rozwój i wykorzystanie technik jądrowych dla medycyny i przemysłu.

W dyskusji po prezentacjach, w której wziął udział dyrek-tor Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Energii, p. Józef Sobolewski, mówiono o finansowaniu instytutów, ogromnej roli tych jednostek w  przygotowaniu kadr dla energetyki jądrowej, szansie jaką może być dla NCBJ i  in-nych jednostek naukowych budowa reaktora HTR.

Fot.6. W  konferencji uczestniczył także redaktor naczelny dziennika „Postępów Techniki Jądrowej” dr Stanisław Latek (fot. Marek Bielski)Phot. 6. Editor-in-chief of ”Progress in Nuclear Technology” Journal, Dr. Stanisław Latek also participated in the Conference

Podsumowanie dyskusji panelowych i całej konferen-cji dokonał minister energii, Krzysztof Tchórzewski. Zda-niem ministra konferencja pokazała znaczący potencjał polskich przedsiębiorstw przemysłowych, gotowych pod-jąć się realizacji zadań, związanych z realizacją PPEJ. -Firmy czekają na zielone światło dla budowy elektrowni jądrowej w Polsce – powiedział minister Tchórzewski. Projekt jądro-wy powinien być „spolonizowany”. Nie ma sprzecznych interesów, a  tym bardziej konfliktu, między energetyką węglową, a  energetyką jądrową. Energetyka jądrowa to nowy ważny impuls dla innowacyjności i rozwoju. Społe-czeństwo czeka na jasny przekaz w sprawie EJ.

Model finansowania inwestycji jądrowych powinien być gotowy przed upływem bieżącego półrocza.

Jak już wspomniano wcześniej konferencja wywoła-ła znaczne zainteresowanie. Pojawiły się nie tylko infor-macje, ale też komentarze i oceny.

Na portalu CIRE prof. dr hab. inż. Konrad Świrski, z Transition Technologies SA napisał: „Polska elektrownia atomowa była marzeniem wielu. Kolejne pokolenia polskich inżynierów kończyły energetyczne, atomowe specjalizacje i miały nadzieję budować, a następnie pracować przy ener-getyce z atomem. Tak jak fale - kolejne, polskie programy ją-drowe najpierw gwałtownie wdzierały się na ląd mobilizując wszystkich do budowy, by za chwilę wycofać się zostawiając tylko pustkę i jakieś małe, nieznaczące szczątki. Teraz znów jesteśmy w momencie odpływu. Przed planowaną na dzisiaj (poniedziałek 30.01.2017) konferencją, która jeszcze raz mo-bilizuje polskie środowisko przemysłowe pod hasłem „polski przemysł dla elektrowni jądrowej” słychać było w quasi-ofi-cjalnych wypowiedziach ministra energii przekaz, że pro-

gram energetyki jądrowej zostaje wstrzymany. Natomiast w czasie konferencji usłyszeliśmy, że znowu za kwartał zosta-nie określony „model finansowania”.

W dalszej części swojego artykułu prof. Świrski prze-konuje, że po pierwsze (i  ostatnie)... nie ma pieniędzy. Następnie Konrad Świrski pisze: ”Wypowiedzi ministra energii powoli nie pozostawiają złudzeń. Bolesna praw-da o  niemożności realizacji projektu staje się faktem i  jest powoli przedstawiana publicznie”. Ale autor cytowane-go artykułu widzi światło w tunelu. Nadzieję dostrzega w SMR-ach. Oto ostatni akapit tekstu prof. Świrskiego.

„Atom ma jednak szanse na rewitalizację i  paradok-salnie pomaga mu postęp techniczny. Zakładając postę-pujący wzrost elektromobilności od razu widać, że więcej elektrycznych samochodów spowoduje gwałtowny wzrost zapotrzebowania na energię i przeniesienie konsumpcji ropy naftowej na energię elektryczną. Wtedy rozwiązaniem bez-emisyjnym i  czystym mogą być właśnie mniejsze reaktory jądrowe. Pod nazwą SMR (Small Modular Reactors) prowa-dzi się prace pilotowe na jednostki mniejszej mocy od 35 do 350 MW, o uproszczonej i powtarzalnej konstrukcji. Amery-kańska firma Nuscale właśnie złożyła dokumenty dla certy-fikacji reaktora i pierwszej budowy w stanie Oregon. Amery-kański regulator przewiduje, że przeczyta je i  wyda decyzję w przeciągu 2 lat, potem jeszcze z 5-7 kolejnych lat pilotowej budowy i tak... pod koniec przyszłej dekady mogą pojawić się komercyjnie dostępne SMR-y - do wprowadzenia do energe-tyki w 2030 r., w mniej optymistycznej wersji w 2035 r. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, może pojawi się szansa na Trzeci Polski Program Jądrowy, bo w końcu... do trzech razy sztuka”.

Fot. 7. W pierwszym rzędzie dr Lenon Fuks, za nim prof. Andrzej Strup-czewski, a dalej w trzecim rzędzie Jacek Baurski (fot. Marek Bielski)Phot. 7. In the first place, Dr. Lenon Fluke, followed by Prof. Andrzej Strupczewski in 2nd row, followed by Jacek Baurski in 3rd row

Inny ekspert prof. Andrzej Strupczewski tak oto sko-mentował konferencję: „Zorganizowana przez Ministerstwo Energii konferencja „Promieniujemy na całą gospodarkę – Polski przemysł dla elektrowni jądrowej” wykazała, że polski przemysł jest dobrze przygotowany do udziału w budowie pol-skich elektrowni jądrowych, a nakłady finansowe na budowę w większości pozostaną w kraju, przyczyniając się do rozwoju technologicznego i podniesienia konkurencyjności międzyna-rodowej polskich firm pracujących dla energetyki”.

Zgadzam się z konkluzją prof. Strupczewskiego, ale dodam od siebie: dajmy wreszcie szansę polskiemu przemysłowi pokazać, że umie budować elektrownie jądrowe… w Polsce.

dr Stanisław Latek,Instytut Chemii i Techniki Jądrowej,

Warszawa

STANISŁAW LATEK

Page 8: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

6 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

INNE WRAŻENIA PO KONFERENCJI „POLSKI PRZEMYSŁ DLA ELEKTROWNI JĄDROWEJ”Other Impressions After The Conference “Polish Industry For Nuclear Power Plant”Andrzej Mikulski

Streszczenie: Przedstawione na konferencji „Polski przemysł dla energetyki jądrowej” informacje nie muszą być tak optymi-styczne jak oceniają to organizatorzy. Pamiętając zaangażowanie polskiego przemysłu w budowę pierwszej elektrowni jądrowej obejmujące główne urządzenia to obecnie nasz przemysł zaangażowany jest tylko w dostawach wyposażenia pomocniczego i usług montażowych, co dobitnie zostało pokazane na konferencji. Mamy osiągnięcia naukowe w zastosowaniu technik jądro-wych, ale to nie energetyka. Przymierzamy się do udziału w rozwijaniu nowej technologii reaktorów wysokotemperaturowych (HTR), ale droga do budowy reaktora badawczego, nie mówiąc o prototypie przemysłowym jest jeszcze daleka.

Abstract: The information presented during the Conference „Polish Industry for Nuclear Power Plant” may not be so optimistic as regarded by organizers. Having in mind previous engagement of Polish industry in construction of the first NPP including main components, now our industry is engaged only in auxiliary equipment and installation works, as it was shown during the Con-ference. The activity in scientific field is widely known, but it is not a nuclear power industry. The development of new nuclear technology of high temperature reactors (HTRs) is valuable, however the construction of a research reactor, not to mention an industry prototype, is far away.

Słowa kluczowe: Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ), polskie firmy, dostawcy urządzeń i usług dla elektrowni jądrowych

Keywords: Polish Nuclear Energy Programme, Polish industrial companies, suppliers of devices arrangements and services for nuclear power plants

Na Konferencję „Promieniujemy na całą gospodarkę – Polski przemysł dla elektrowni jądrowej” zorganizowa-ną w  dniu 30 stycznia 2016 r. przez Ministerstwo Energii w  swojej siedzibie w  Warszawie, a  dokładnie w  Sali pod Kopułą można spojrzeć jeszcze z  innej strony. Rzeczywi-ście sala była pełna i  panowało powszechne oczekiwanie deklaracji o  budowie elektrowni jądrowej w  Polsce. Dla mnie byłoby to trzecie podejście, bo pamiętam zapowie-dzi, że pierwsza elektrownia będzie uruchomiona w 1965 r., a druga w Żarnowcu była gotowa w 60-70% w 1990 r., kiedy została postawiona w  stan likwidacji. To trzecie podejście rozpoczęło się decyzją rządu ze stycznia 2009 r., a harmo-nogram budowy przewidywał uruchomienie pierwszego bloku do grudnia 2020 r.1 Następnie termin ten został prze-sunięty do 2024 r., a obecnie wymienia się już 2030 r.

Konferencja rozpoczęła się od wystąpienia Ministra Energii Krzysztofa Tchórzewskiego, który mówił o  decyzji rządu z października ubiegłego roku, która nałożyła na nie-go obowiązek przedstawienia zmodernizowanego harmo-nogramu budowy elektrowni jądrowej do końca pierwsze-go kwartału bieżącego roku. Ale zaraz dodał, że już widać trudności z  dotrzymaniem tego terminu i  zapewne prze-sunie się on do końca pierwszego półrocza. Nad wszystki-mi decyzjami ciąży określenie sposobu finansowania, nad

1 https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/decyzje-rzadu/ramowy--harmonogram-dzialan-dla-energetyki-jadrowej-przedlozony--przez.html [pobrane 01-02-2017]

którym prowadzone są intensywne prace. Jaki on będzie to można było usłyszeć w dyskusjach kuluarowych, ale na pewno nie będzie to kontrakt różnicowy, jaki ma być reali-zowany w Wielkiej Brytanii.

Fot. 1. Uczestnicy konferencji w Sali pod KopułąPhot. 1. Conference participants gathered in the Hall under the Dome

Konferencja podzielona została na trzy panele:(a) „Polski przemysł - urządzenia dla atomu” i do prezen-

tacji zaproszono pięć firm: APS Energia (Piotr Szewczyk, prezes zarządu), Energomontaż-Północ Gdynia (Marek Żóraw, dyrektor handlowy), Rockfin (Tomasz Piosik, członek zarządu), KMW Engineering (Krzysztof Wojtko-wiak, prezes zarządu) i FAMET (Włodzimierz Taborowicz, dyrektor Biura Inżynierskiego ds. Projektowania),

Page 9: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

7PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

(b) „Polski przemysł - usługi dla atomu” w panelu zapre-zentowało się również pięć firm, a  mianowicie: Ener-gop Sochaczew (Mariusz Koźlicki, z-ca dyrektora ds. Przygotowania i Realizacji Produkcji), CNP EMAG (Artur Kozłowski, zastępca dyrektora), Elektromontaż-Gdańsk (Zbigniew Staśkowiak, dyrektor Biura Energetyki), Elek-trobudowa (Janusz Tobiański, project manager) i Powen Wafapomp (Tomasz Kańtoch, prezes zarządu),

(c) „Atom dla społeczeństwa” z  udziałem dyrektorów trzech wiodących instytutów z dziedziny atomistyki, czyli Narodowego Centrum Badań Jądrowych w Świerku (prof. Krzysztof Kurek), Instytutu Chemii i  Techniki Jądrowej w Warszawie (prof. Andrzej G. Chmielewski) i Instytutu Fi-zyki Jądrowej w Krakowie (prof. Marek Jeżabek).Pierwszy panel „Polski przemysł  -  urządzenia

dla atomu” prowadził wiceminister Andrzej Piotrowski i  stwierdził, że wszystko poza tzw. silnikiem (czyli częścią jądrową elektrowni) powstaje w Polsce. Poza tym techno-logia jądrowa, jako jedyna dostarcza energię elektryczną w sposób ciągły i przewidywalny, jest dyspozycyjna i nie generuje CO2, a sprawa odpadów jest rozwiązana, zatem pozostaje tylko kwestia ekonomiczna, czyli koszt energii. Świat wchodzi w  odtworzenie sektora energii jądrowej, który uwikłany jest w spór polityczny, a nie techniczny. Na koniec stwierdził, że delegacja Ministerstwa odwiedziła kil-ka budowanych na świecie elektrowni jądrowych i wszę-dzie słyszalny był język polski.

Następnie przedstawiciele firm dostarczających różne urządzenia dla elektrowni jądrowych omówili zaangażo-wanie swoich firm w energetykę jądrową (opis na pewno jest niekompletny), ale zwróciłem uwagę na podane niżej osiągnięcia poszczególnych firm:(1) APS Energia jest producentem przemysłowych syste-

mów zasilania jak: prostowniki, falowniki i  przetwor-nice (dużej mocy do 15 MW) dostarczonych do nastę-pujących elektrowni jądrowych: Rostowska, Kurska, Bilibińska, Bałakowska (Rosja), Białoruska (Białoruś) i uczestniczy w przetargach na dostawy do elektrowni: Kurska (Rosja), Równo (Ukraina), Hanhikivi (Finlandia) i Akkuyu (Turcja),

(2) Energomontaż Gdynia zaangażowany był w  budowę EJ Żarnowiec, a ostatnio uczestniczył w budowie blo-ku nr 3 w EJ Olkiluoto w Finlandii dostarczając wykła-dzinę stalową obudowy bezpieczeństwa,

(3) FAMET produkuje aparaturę ciśnieniową i pochwalił się dostawą podgrzewaczy do EJ Olkiluoto (Finlandia), ka-dłuba generatora dla EJ Darlington (Kanada) oraz kon-densatorów dla elektrowni krajowych Kozienice i Opole,

(4) KMW Engineering działa na rynku urządzeń wentyla-cyjnych, produkuje centrale i  kanały klimatyzacyjne oraz klapy pożarowe dla wielu elektrowni wśród któ-rych wymieniono EJ Ignalina (Litwa), EJ Olkiluoto-3 oraz EJ Tricastin i EJ Flamanville (Francja),

(5) Rockfin dostarcza urządzenia pomocnicze do turbin parowych i wodnych oraz do turbozespołów zarówno do starych i nowych elektrowni jądrowych jak Borssele (Holandia), Ringhals i Forsmark (Szwecja) oraz Flaman-ville (Francja), i tu prelegent zwrócił uwagę na najwięk-szy na świecie turbogenerator o mocy 1750 MW zain-stalowany w tej ostatniej elektrowni.W  podsumowaniu minister A.  Piotrowski mówił

o  wsparciu ministerstwa dla firm w  udziałach w  wysta-wach i  targach oraz o  traktowaniu energetyki jądrowej jako komponentu gospodarki krajowej i podejmowanych działaniach integrujących przemysł. Wspomniał też o za-wartym porozumieniu z  brytyjską firmą U-battery i  pro-wadzonych pracach studialnych nad wysokotemperaturo-wym reaktorem chłodzonym gazem, który znany jest pod skrótem HTR (High Temperature Reactor). Mówił, że jest to obiecująca technologia dostarczająca zarówno ciepło przemysłowe jak i energię elektryczną. W tym kontekście powiedział „Na świecie istnieje kilkanaście badawczych i przemysłowych reaktorów HTR.” cytuję za PAP2. Ale jeśli dokładnie sprawdzić, to na świecie od początku rozwoju technologii jądrowej zbudowano pięć reaktorów badaw-czych z czego jeden w Chinach (HTR-10), który jest eksplo-atowany, a drugi zbudowano w Japonii (HTTR), który od czasu katastrofy w EJ Fukushima nie jest eksploatowany, natomiast pozostałe trzy już dawno zostały zlikwidowane. W tamtym czasie uruchomiono dwa reaktory energetycz-ne, jeden w USA (Fort Saint-Vrain), który był eksploatowa-ny w latach 1976-89 i drugi w Niemczech (THTR) też krótko eksploatowany w  latach 1986-89, zatem doświadczenia eksploatacyjne są niewielkie, by nie powiedzieć żadne, w  porównaniu z  ok. 17 tys. reaktoro-lat pracy innych re-aktorów.

Drugi panel „Polski przemysł  -  usługi dla atomu” rozpoczął się od wystąpienia ministra Grzegorza Tobi-szowskiego, który stwierdził, że nie ma sprzeczności mię-dzy energetyką węglową i jądrową w Polsce.

Z kolei przedstawiciele firm usługowych, czyli realizu-jących różne prace na terenie budowy elektrowni jądro-wych przedstawili prace prowadzone w ubiegłych latach oraz możliwości produkcyjne swoich firm:(1) Energop wykonał podparcia do zastosowania przy

obiegach pomocniczych, rurociągi systemu przeciw-

2 http://www.pap.pl/aktualnosci/news,789007,piotrowski-polska--chce-rozwijac-technologie-reaktorow-wysokotemperaturowych.html [pobrane 16.02.2017]

Fot. 2. Prelegenci w panelu dyskusyjnym „Polski przemysł – urządzenia dla atomu”Phot. 2. Participants of the panel „Polish industry – equipment for atom”

ANDRZEJ MIKULSKI

Page 10: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

8 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

pożarowego oraz oferuje prefabrykację rurociągów dla EJ Flamanville,

(2) EMAG zainstalował telefony i systemy rozgłoszeniowe oraz systemy wsparcia operatorskiego procesów za-chodzących w elektrowniach jądrowych, a  także sys-temy wykrywania drgań sejsmicznych,

(3) ELEKTROBUDOWA wykonała dla EJ Olkiluoto montaż instalacji elektrycznych, okablowania i  urządzeń roz-dzielczych, aparatury kontrolno-pomiarowej i  auto-matyki oraz planowany jest jej udział w rozruchu dla części reaktorowej. Realizacja tych prac rozpoczęła się w 2008 r. i trwa do chwili obecnej (2017), gdzie aktual-nie pracuje ponad 600 pracowników, a cały koszt kon-traktu przekracza 400 mln złotych,

(4) Elektromontaż Gdańsk zrealizował na zlecenie firmy Siemens w  EJ Olkiluoto systemy oświetleniowe, kon-troli dostępu, systemy alarmowe, system zegarowy i system telewizji przemysłowej,

(5) Powen-Wafapomp pochwalił się zaprojektowaniem i  wykonaniem pod klucz pomp obiegu pierwotne-go i  wtórnego dla reaktora MARIA w  Narodowym Centrum Badań Jądrowych i  projektem modernizacji pomp dla EJ Loviisa (Finlandia) oraz prowadzonymi w przeszłości pracami przy projektowaniu pomp obie-gu wtórnego dla EJ Żarnowiec i EJ Warta.Podsumowując minister Tobiszowski stwierdził, że

Departament Energii Jądrowej działał na rzecz szerokie-go udziału polskich firm w budowie elektrowni jądrowej, a rok 2017 musi być rozstrzygający w zakresie podjętej de-cyzji o budowie wraz z ustaleniem lokalizacji i zastosowa-nej technologii. Zadał też pytanie jakiego wsparcia rządo-wego oczekują firmy zaangażowane w przeszłości w taką budowę. I tu padła ciekawa odpowiedz, chodzi o to by nie powstawały tzw. piramidy wykonawcze w których gene-ralny dostawca zamawia u  wykonawcy, a  ten u  podwy-konawców, których może być kilku, a na końcu jest firma z Polski. Innym problemem jest utrata dotychczas zdoby-tych doświadczeń, bo ludzie pracujący wyjeżdżają na inne budowy, na przykład do Czechach lub Francji.

Trzeci panel „Atom dla społeczeństwa” rozpoczął dyrektor Departamentu Energii Jądrowej dr Józef Sobo-lewski, który zwrócił uwagę na dwie technologie jądrowe: pierwszą, dobrze znaną związaną z reaktorami wodnymi i drugą, nową technologią reaktorów wysokotemperatu-rowych HTR, dla której istnieje potencjalny rynek i możli-wość zastępowania gazu ziemnego przy produkcji ciepła. Nad analizą tej drugiej pracuje powołany zespół w Mini-sterstwie o charakterze międzynarodowym (nie tylko eu-ropejskim) i  raportu tego zespołu należy spodziewać się w połowie 2017 r.

Dyrektorzy wymienionych wyżej instytutów przedsta-wili warte szerszego rozpowszechnienia informacje o pra-cach prowadzonych w poszczególnych ośrodkach:(1) IChTJ prowadzi stację sterylizacji radiacyjnej różnych

materiałów i produktów od ponad 20 lat, wykorzystuje technet do diagnostyki tzw. „stopy cukrzycowej”, pro-dukuje polimery z pamięcią kształtu oraz kable i prze-wody z  izolacją odporną na ogień, poza tym zajmuje

się bezpieczeństwem instalacji petrochemicznych, bezpieczeństwem w  kopalniach węgla, energetyce i  ochronie środowiska oraz wykorzystuje techniki ją-drowe dla badań z zakresu historii i kultury narodowej,

(2) NCBJ wykorzystuje reaktor MARIA do produkcji ra-dioizotopów eksportowanych do 80 krajów, a w tym molibdenu dostarczającego 18% światowej produkcji technetu, eksploatuje nowoczesny komputer w  Cen-trum Informatycznym Świerk do modelowania nu-merycznego różnych procesów oraz realizuje projekt CERAD cyklotronu przyspieszającego protony i cząstki alfa do 30 MeV oraz deuterony do 15 MeV w celu pro-dukcji radioizotopów,

(3) IFJ realizuje usługi dla medycyny i  ochrony zdrowia oraz ochrony środowiska, bierze udział w  budowie i eksploatacji infrastruktury naukowej w ośrodkach na-leżących do European Research Area (ERA) korzystają-cych z takich urządzeń jak: stellarator W7X (Greifswald - Niemcy), laser na swobodnych elektronach EXFEL (Hamburg - Niemcy) i Europejskie Źródło Spallacyjne ESS (Lund - Szwecja) oraz prowadzi radioterapię proto-nową w Centrum Cyklotronowym Bronowice.Podsumowując panel dr Sobolewski zapewniał

o  wprowadzeniu bazowego finansowania instytutów, działaniach na rzecz stworzenia potencjału eksportowego oraz gotowości do realizacji programu HTR.

Między drugim i trzecim panelem wystąpiła pani Ewa Paluch, nowa wiceprezes Państwowej Agencji Atomisty-ki, stwierdzając dobre przygotowanie dozoru jądrowego do wydawania odpowiednich zezwoleń. Zgodziłbym się z  tym stwierdzeniem, jeśli chodzi o  zezwolenie lokaliza-cyjne, bo tego nie wykona żadna firma zagraniczna. Na-tomiast zezwolenie na budowę opierać się będzie, moim zdaniem, na doświadczeniu i  zezwoleniu dozoru jądro-wego z kraju dostawcy technologii wiedząc, że w Prawie atomowym zawarty jest wymóg stosowania rozwiązań i  technologii sprawdzonych w  praktyce w  obiektach ją-drowych (art.36b), czyli posiadających zezwolenia wy-dane przez urzędy dozoru jądrowego kraju dostawcy. W okresie 24 miesięcy przewidzianym na wydanie zezwo-lenia na budowę obiektu jądrowego w Polsce (art.39a) nie będzie możliwe, by dozór jądrowy wykonał własne  pełne analizy bezpieczeństwa części jądrowej obiektu. Zatem przy realizacji projektu jądrowego największą rolę PAA wi-działbym w nadzorowaniu samego procesu budowy pod względem zastosowanych materiałów i  wykonawstwa i  w  tym kierunku należy prowadzić szkolenia obecnych i przyszłych inspektorów dozoru jądrowego.

Podsumowując konferencję minister Krzysztof Tchó-rzewski rzucił takie piękne hasło „Chcemy wykorzystać potencjał polskich przedsiębiorców działających w sekto-rze energii jądrowej” i powiedział, że sporo firm czeka na zielone światło dla budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Stwierdził, że rząd przywiązuje dużą wagę do polonizacji projektu, a  energetyka jądrowa jest ważnym impulsem rozwojowym w Polsce. Badania opinii publicznej wskazują na wzrost poparcia dla energetyki jądrowej i istnieją prze-słanki, by o  tym mówić i  przekonywać dalej społeczeń-stwo, co było jednym z celów tej konferencji.

INNE WRAŻENIA PO KONFERENCJI../ Another Impressions After The Conference...

Page 11: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

9PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Sytuacja energetyki jądrowej na świece jest trud-na. Budowa dwóch reaktorów w  Europie jest opóźniona o  kilka lat, Federacja Rosyjska buduje 7 reaktorów, Indie 5 reaktorów i Stany Zjednoczone Ameryki 4 reaktory, tyl-ko Chiny przodują na tym polu z 20 reaktorami w budo-wie. Wobec tego oczekiwanie na włączenie się polskiego przemysłu do budowy dużych reaktorów znamionuje duży optymizm naszych decydentów. Lepiej może wy-gląda perspektywa budowy małych reaktorów, ale czy to w  pierwszej kolejności będą reaktory typu HTR to mam wątpliwość. Budowa reaktora badawczego HTR wcale nie jest prosta od strony technologicznej i uzyskania zezwo-lenia na budowę i  eksploatację, a  perspektywa reaktora przemysłowego wydaje mi się bardzo odległa.

Na konferencji dostępne było wydawnictwo Mini-sterstwa Energii pt. „Polish Industry for Nuclear Energy” (dostępne również na stronie internetowej ministerstwa), w  którym na kredowym papierze umieszczono zesta-wienie 332 firm zlokalizowanych na terenie kraju (bo nie wszystkie są stricte polskie) gotowych uczestniczyć w bu-dowie elektrowni jądrowej. W zestawieniu tym dla każdej firmy umieszczony był punkt zatytułowany „doświadcze-nia w realizacji projektów jądrowych” (Reference projects in nuclear business), który został wypełniony tylko przez 25 firm, co stanowi zaledwie 7,5% tych firm które się zgłosiły do tego zestawienia. W tym zestawieniu brak mi prawdziwego dużego polskiego przemysłu, czyli wytwór-ców turbiny, generatora czy pomp. Ciekaw jestem, czy GE w Elblągu i we Wrocławiu zdolne będzie wyprodukować turbinę i  generator jak obecnie jest to realizowane dla elektrowni Opole. Prezentowane na konferencji doświad-czenie dotyczy firm działających w zakresie pomocnicze-go wyposażenia elektrowni, a nie jej głównych urządzeń. Stwierdzenie Andrzeja Strupczewskiego w  podsumowa-niu konferencji3, że „wykazała, że polski przemysł jest do-brze przygotowany do udziału w budowie polskich elek-trowni jądrowych” wydaje się mocno przesadzone albo nie pokazano aktywności innych firm na tym polu.

Odnośnie reaktorów HTR to nie podzielam wyraża-nego optymizmu co do ich szybkiej budowy. Zalety tych reaktorów nie mogą być kwestionowane w powszechnym odczuciu (zapotrzebowanie na ciepło przemysłowe, za-oszczędzenie gazu ziemnego i redukcja emisji CO2), ale do ich budowy na skalę przemysłową jest jeszcze daleka dro-ga. Należy pamiętać, że weryfikacja ich konstrukcji przez amerykańskich dozór jądrowy (US NRC) została wstrzy-mana i  nie opracowano nawet listy sytuacji awaryjnych, które należy rozpatrzeć przy wydawaniu zezwolenia na budowę. Prowadzone są tylko szeroko zakrojone bada-nia naukowe dla tych reaktorów na wielu uniwersytetach amerykańskich i  jedynym uniwersytecie w  Chinach oraz w pojedynczych ośrodkach naukowych w innych krajach, które przedstawiono w ok. 130 referatach na konferencji HTR-2016 w Las Vegas (listopad 2016 r.).

3 http://www.energetyka-jadrowa.cire.pl/st,37,383,item,140653,13,0,0,0,0,0,budowa-ej-dzwignia-rozwoju-polskiego-przemyslu.html [pobrane 16.02.2017]

Również sprawa wydania zezwolenia na budowę doświadczalnego reaktora HTR w  Polsce przez PAA wy-maga zupełnie innego podejścia niż do prowadzonych prac przygotowawczych do wydania zezwolenia dla planowanej elektrowni w  Polsce z  reaktorem wodno-ci-śnieniowym. Trudno będzie oprzeć się na niemieckich doświadczeniach dozorowych w odniesieniu do reaktora badawczego AVR i energetycznego THTR, a poza tym te doświadczenia są z lat 80. ubiegłego wieku, więc pewno będą mało przydatne. Jak czytałem Chińczycy przyjęli analizy niemieckie i swoich własnych nie przeprowadzali, poza tym ich reaktor jest typu „usypane złoże”, a nie „pry-zmatyczny” jaki występuje w porozumieniu z brytyjską fir-mą U-battery. Zatem jest to zupełnie terra incognita.

Zgadzam się z  prof. Świrskim4 oczekującym nadziei w  reaktorach SMR, ale tylko w  technologii iPWR (zinte-growany reaktor typu PWR) jak proponuje firma NuScale, a nie technologii HTR jak planuje wspomniana wyżej firma U-Battery czy amerykańska firma X-Energy, z którą ostat-nio podpisane zostało porozumienie5.

Ministerstwo prezentowało również szereg broszur in-formacyjnych o wpływie programu jądrowego na polską gospodarkę z  wyróżnieniem takich elementów jak: ko-rzyści na poziomie gospodarki narodowej (broszura nr 1), zatrudnienie (nr 3), korzyści na poziomie lokalnym (nr 4), udział polskiego przemysłu (nr 6) i jądrowy cykl paliwowy (nr 8) oraz opisy programów jądrowych w Wielkiej Brytanii (nr  2), na Ukrainie (nr  5), w  Chinach (nr  7), Stanach Zjed-noczonych (nr 9) i Federacji Rosyjskiej (nr 10). Dostarczają one na pewno cenny i ciekawy i mam nadzieję rzetelnie przygotowany materiał na temat przemysłu jądrowego.

Na zakończenie niech mi wolno będzie skomentować tytuł konferencji. Wiadomo, że słowo „promieniowanie” źle się kojarzy dla społeczeństwa i wywołuje powszechne obawy zatem należy go ostrożnie używać, gdyż w odczu-ciu społecznym wszelkie promieniowanie przynosi szkodę człowiekowi. By nie być gołosłownym w tej krytyce chęt-niej widziałbym następujący tytuł tej konferencji „Techno-logie jądrowe dla rozwoju gospodarki - Polski przemysł dla elektrowni jądrowej”.

dr inż. Andrzej Mikulskiemerytowany pracownik Instytutu Badań Jądrowych,

Instytutu Energii Atomowej,Państwowej Agencji Atomistyki,

Warszawa

4 http://cire.pl/item,140628,13,0,0,0,0,0,--polska-elektrownia-atomo-wa---martwa-ryba-na-brzegu-baltyku.html [pobrane 16.02.2017]

5 http://www.energetyka-jadrowa.cire.pl/st,37,233,item,141203,1,0,0,0,0,0,polsko-amerykanskie-rozmowy-o-energetyce-jadrowej.html [pobrane 16.02.2017]

ANDRZEJ MIKULSKI

Page 12: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

10 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

LOW ENERGY ELECTRON BEAMS FOR INDUSTRIAL AND ENVIRONMENTAL APPLICATIONS Niskoenergetyczne wiązki elektronów do zastosowań w przemyśle i ochronie środowiska

Vlad SkardaStreszczenie: 8-9 grudnia 2016 r., w  Warszawie odbyły się warsztaty EuCARD-2 pt.: “Niskoenergetyczne wiązki elektronów do zastosowań w  przemyśle i  ochronie środowiska”. Organizatorami warsztatów byli: Rada Naukowo-Technologiczna, Wielka Brytania, Europejska  Organizacja  Badań Jądrowych (CERN), Szwajcaria, Instytut Chemii i  Techniki Jądrowej, Polska, Instytut Fraunhofera, Wydział ds. Wiązki Elektronów i Technologii Plazmowych, Niemcy, Politechnika Warszawska, Polska.W artykule omówiono cele, tematykę warsztatów oraz sposoby upowszechnienia i wykorzystania wyników spotkania. Została załączona lista organizatorów.

Abstract: EuCARD-2 Workshop, 8-9 December 2016, Warsaw, Poland. Organizers: Science and Technology Facilities Council, UK CERN - The  European Organization for Nuclear Research, Switzerland, Institute of Nuclear Chemistry and Technology, Poland, Fraunhofer Institute for Electron Beam and Plasma Technology, Germany, Warsaw University of Technology, Poland.An article presents short information about EuCARD-2 Workshop “Low energy electron beams for industrial and environmental applications”, which was held in December 2016 in Warsaw. Objectives, main topics and expected output of meeting are described. List of organizers is included.

Słowa kluczowe: Warsztaty EuCARD-2, akceleratory elektronów, niskoenergetyczne wiązki elektronów, zastosowania akceleratorów

Keywords: EuCARD-2 Workshop, electron accelerators, low energy electron beams, applications of electron accelerators. EuCARD-2 is an Integrating Activity Project for Coordinated Research and Development on Particle Accelerators, co-funded by the European Commission under the FP7 Capacities Programme.

EuCARD-2 is an Integrating Activity Project for coordi-nated Research and Development on Particle Accelerators, co-funded by the European Commission under the FP7 Ca-pacities Programme. The above EuCARD-2 Workshop was held on 8-9 December 2016 at the WUT Centre for Innovation and Technology Transfer Management, Rektorska 4 in Warsaw and was supported by the EuCARD-2 FP7 project, jointly through WP4 (Accelerator Applications) and WP2 (Catalysing Innovation).

The purpose of the meeting was to provide a forum for the presentation and discussion on the progress in methods and technologies used for the research, development and indus-trial/environmental application of electron beam accelerators of energy range from 100 keV up to 10 MeV.

The state-of-the-art research results and operational ex-periences of demonstration plants were presented by tech-nologists, scientists and end users of key facilities. The meet-ing focused on presenting new concepts and practical utili-sation of these machines in processing and modification of materials, medical equipment, and food and for treatment of flue gases, waste water and solid waste.

The Workshop brought together renowned experts from both academia and industry for constructive discussions, iden-tifying the state of the art, existing opportunities, and the main challenges to overcome to realise the potential of extended ap-plication of low-energy e-beams in industry. Using e-beams to treat wastewater, sludge, and flue gases received much interest: in this context, the presentations and input from the participants who provided unique insight on the operational experience of pilot plants were of particular value.

EuCARD-2 jest projektem zintegrowanych działań w  zakresie koordynacji Badań i  Rozwoju Akceleratorów Cząstek, współfinansowanym w ramach 7. Programu Ra-mowego „Możliwości” Unii Europejskiej. Przedmiotowe warsztaty EuCARD-2 odbyły się w dniach 8-9 grudnia 2016 r. w Centrum Zarządzania Innowacjami i Transferem Technolo-gii Politechniki Warszawskiej przy ul. Rektorskiej 4 w Warsza-wie i  zostały wsparte przez projekt EuCARD-2, łącznie w za-kresie pakietu WP4 (Zastosowania akceleratorów) oraz WP2 (Stymulowanie Innowacyjności).

Celem spotkania było stworzenie forum na temat postępu w zakresie konstrukcji i przemysłowego zastosowania akcelerato-rów wiązek elektronów z zakresu energii od 100 keV do 10 MeV.

Wyniki najnowocześniejszych badań oraz doświadczenia operacyjne zakładów demonstracyjnych zostały przedstawio-ne przez technologów, naukowców i  użytkowników końco-wych instalacji akceleratorowych. Spotkanie było poświęco-ne prezentacji nowych koncepcji i praktycznych zastosowań tych urządzeń w zakresie przetwarzania i modyfikacji mate-riałów, sprzętu medycznego, żywności, a także oczyszczania gazów spalinowych, ścieków i odpadów stałych.

W warsztatach wzięli udział wybitni eksperci akademiccy, specjaliści z  przemysłu, doktoranci i  studenci którzy w  trak-cie konstruktywnej dyskusji omawiali aktualny stan techniki, możliwości i wyzwania w zakresie nowych zastosowań nisko-energetycznych wiązek elektronów w  przemyśle, medycy-nie, rolnictwie, kosmonautyce, nauce i ochronie środowiska. Tematy, zastosowanie wiązek elektronów do oczyszczania gazów spalinowych i  ścieków produkcyjnych oraz higieni-

Page 13: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

11PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

There are several markets where low-energy e-beams are widely adopted. Especially the industry of crosslinked prod-ucts stands out. It is a  normal practice in many industries: for example, about 10% of the components in modern cars are crosslinked materials produced by e-beam irradiation. Crosslinking can greatly extend the time a soluble material can resist degradation. This is of great use for creating bio-degrada-ble packaging, which continues to see a strong growth in inter-est as part of the need for a shift toward sustainability.

E-beams are also suitable for surface treatment, where it is desirable to limit the dose irradiation mainly to the exterior of the product to be treated. This method can be applied to ex-tend the shelf life of dry foods such as spices and cereals. How-ever, for food irradiation, the main barrier is not technological, but public acceptance.

Discussions and presentations from the workshop showed that there are many other factors attributed to the success or failure of implementing e-beam technology for an application at a given time. The fact that a sophisticated niche technology takes time to develop and scale down could also support the idea that there is a new potential at the present time for a wider market adoption of these techniques.

In terms of statistics, out of 70 international attendees, 18 were from industry, 6 from academia and 46 from national and international institutes/infrastructures. Further, there were 6 talks by the industry out of overall 18 speakers.

The programme and presentations can be viewed on http://indico.cern.ch/event/563590/.

Institute of Nuclear Chemistry and Technology (INCT), War-saw, Poland (www.ichtj.waw.pl) in cooperation with Warsaw Uni-versity of Technology (http://www.elka.pw.edu.pl/eng) was the host of the meeting. The Institute is nominated a Collaborating Centre of IAEA in the field related to the subject of the meeting. INCT operates six electron accelerators including nanosecond pulse radiolysis setup, pilot plant for materials and polymers pro-cessing, medical products sterilization plant, food sterilisation plant and a laboratory set up for electron beam technologies for purification testing of gaseous and liquid streams.

The programme and presentations can be viewed on http://indico.cern.ch/event/563590/.

zacji odpadów komunalnych cieszyły się dużym zaintereso-waniem. Zaprezentowane wykłady pozwoliły uczestnikom warsztatów zapoznać się unikatową wiedzą na ten temat. Omawiano między innymi najnowsze wyniki badań doświad-czalnych ze stacji pilotażowych.

Istnieje kilka rynków, na których EB o  niskiej energii są powszechnie stosowane. Szczególny postęp nastąpił w ostat-nich latach w przemyśle tworzyw polimerowych. Technologia radiacyjnego sieciowania znalazła wiele praktycznych zasto-sowań. Przykładowo ok. 10% komponentów nowoczesnych samochodów stanowią materiały modyfikowane radiacyj-nie. Do tych celów stosuje się najczęściej wiązki elektro-nów. Utworzenie wiązań poprzecznych w  polimerach może znacznie wydłużyć ich odporność mechaniczną, chemiczną. EB znajdują nowe zastosowania do produkcji opakowań bio-degradowalnych, które odnotowują znaczny wzrost zaintere-sowania w związku z potrzebą dążenia do zrównoważonego rozwoju.

Wiązki elektronów nadają się również do obróbki po-wierzchniowej, gdzie dawka promieniowania jest pochłania-na głównie w  części wierzchniej produktu. Metoda ta może być stosowana do konserwacji żywności w szczególności hi-gienizacji suchych produktów spożywczych, takich jak przy-prawy i  zboża. Duże znaczenie ma również popularyzacja wiedzy na temat radiacyjnej obróbki żywności. Brak akcep-tacji społecznej stanowi często główną barierę rozwoju tych technologii.

Dyskusje i prezentacje z omawianych warsztatów pokaza-ły, że istnieje jeszcze wiele innych czynników składających się na sukces lub niepowodzenie we wdrażaniu niszowych tech-nologii radiacyjnych opartych na zastosowaniu akcelerato-rów. Postęp w tej dziedzinie, a co za tym idzie obniżenie kosz-tów obróbki radiacyjnej daje nadzieję na upowszechnienie się przemysłowych akceleratorów na szerszą skalę rynkową.

Kilka słów na temat statystki konferencji. W  warsztatach uczestniczyło 70  zagranicznych gości, z  czego osiemnastu reprezentowało środowisko przemysłu, sześciu środowiska akademickie, a  czterdziestu sześciu krajowe i  międzynaro-dowe instytuty, w tym działających również w zakresie infra-struktury. Ponadto, głos w imieniu przemysłu zabrało sześciu mówców.

Gospodarzem spotkania byli: Instytut Chemii i  Techniki Jądrowej (IChTJ), z  siedzibą w  Warszawie, (www.ichtj.waw.pl) we współpracy w  Politechniką Warszawską (http://www.elka.pw.edu.pl/eng). Instytut został wyznaczony do przygo-towania konferencji jako Centrum współpracy z  MAEA (Col-laborating Centres IAEA). IChTJ posiada sześć akceleratorów elektronów, w tym urządzenie analityczne do nanosekunodo-wej radiolizy impulsowej, instalację pilotażową do radiacyjnej modyfikacji materiałów w tym polimerów, przemysłową sta-cję do sterylizacji produktów medycznych, stację radiacyjnej konserwacji płodów rolnych, a także laboratorium wyposażo-ne w akcelerator do badania procesów oczyszczania strumie-ni gazów i ciekłych odpadów przemysłowych.

Program i prezentacje z warsztatów można obejrzeć pod linkiem http://indico.cern.ch/event/563590/.

dr Vlad Skarda, Science and Technology Facilities Council -STFC,

Swindon, Zjednoczone Królestwo

Fot. 1. Dr Vlad Skarda z STFC przedstawia zakres tematyczny i cele warsztatów (fot. Sylwester Wojtas)Phot. 1. Dr Vlad Skarda from Science and Technology Facilities Council -STFC (UK) presents the scope and items of the Workshop

VLAD SKARDA

Page 14: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

12 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

AKCELERATORY ELEKTRONÓW STOSOWANE W TECHNICE RADIACYJNEJ(niezawodność, aspekty ekonomiczne)Accelerators of electrons applied in radiation processing(reliability, economic aspects)

Zbigniew Zimek

Streszczenie: Rozwój technologiczny akceleratorów stosowanych w technice radiacyjnej jest dobrze widoczny w dłuższej skali czasowej. Obecnie szczególnie intensywnie kontynuowane są prace mające na celu podniesienie sprawności elektrycznej akce-leratorów, obniżenie ich ceny oraz podniesienie niezawodności. W niedalekiej przyszłości możliwy będzie transfer technologii z obszaru akceleratorów badawczych stosowanych w fizyce wysokich energii, co pozwali na konstrukcję innowacyjnych urzą-dzeń poszerzających znacząco zakres możliwości technicznych i cenowych. Blisko 3000 akceleratorów elektronów znalazło do chwili obecnej zastosowanie w technice radiacyjnej, która wykorzystuje wiązkę elektronów jako narzędzie do inicjowania po-żądanych reakcji chemicznych, modyfikacji materiałów, a także wykorzystuje biobójcze działanie promieniowania jonizującego. Ogromne możliwości upowszechnienia technologii radiacyjnych są związane z wykorzystaniem radiacyjnej obróbki produktów żywnościowych oraz zastosowaniem na szeroką skalę wiązki elektronów w instalacjach związanych z ochroną środowiska.Najliczniejszą grupą akceleratorów elektronów stosowanych w technice radiacyjnej są niskoenergetyczne akceleratory o dzia-łaniu bezpośrednim. Szczególną klasą urządzeń są akceleratory rezonansowe, umożliwiające uzyskanie wysokich energii oraz mocy wiązki elektronów. Znacznym osiągnięciem aplikacyjnym była konstrukcja i instalacja rezonansowego akceleratora typu Rhodotron z mocą wiązki 560 kW i energią elektronów 7 MeV, wyposażonego w konwertor wiązki elektronów na promieniowa-nie hamowania. Urządzenie tego typu stanowi ekwiwalent źródła gamma o aktywności 4,4 MCi gamma Co60. Niezawodność czyli prawdopodobieństwo, że akcelerator może pełnić swoje funkcje w  określonym czasie w  wyznaczonych warunkach, oraz dostępność czyli czas, w którym akcelerator wypełnia swoje zadania to parametry, które w zastosowaniach przemysłowych nabierają podstawowego znaczenia. Wyroby modyfikowane radiacyjnie muszą spełniać wszystkie kryteria przy-datności zgodnie z oczekiwaniami rynku, a jednocześnie technologie radiacyjne muszą wykazać się lepszymi wskaźnikami tech-niczno-ekonomicznymi w porównaniu do konwencjonalnych technologii aktualnie istniejących. Stąd konieczność optymalizacji decyzji inwestycyjnych głównie z uwagi na wysokość kosztów związanych z zakupem akceleratora i jego eksploatacją. Koniecz-ne jest prowadzenie nieustannych wysiłków dla zwiększenia zrozumienia przydatności technologii radiacyjnych, co może być ważnym czynnikiem wzrostu tego przemysłu. W obecnych warunkach współpraca z przemysłem staje się niezbędnym warun-kiem inicjowania i rozwijania badań aplikacyjnych niezbędnych przy opracowaniu nowych technologii radiacyjnych.

Abstract: The development of the accelerator technology applied in the radiation processing is well visible in the longer time scale. The current issues are improvement of the electric efficiency of accelerators, the lowering of their price and elevation of accelerator reliability. The transfer of accelerator technology from the field of high energy physics is quite possible in the near future. It will allow to construct innovative devices and offer significantly better technical capabilities and unit price. Nearly 3000 accelerators of electrons have been applied in radiation processing up to now. The electron beam is used as the tool to initiating desirable chemical reactions, materials modification, and decontamination of the medical products. Huge capabilities to increase implementation of radiation processing may create electron beam utilization for food products decontamination and use on the wide scale the electron beams in processes connected with the protection of the environment.Low energy direct accelerators are the most numerous group of the electron accelerators applied in the radiation technique. Resonance accelerators are the special class of devices capable to reach high energy and beam power. The considerable achievement is construction and installation of the accelerator Rhodotron type with the beam power of 560 kW and the energy of electrons 7 MeV. The described accelerator was equipped with the X-ray converter. This device comprises a direct equivalent of the gamma source with the activity 4.4 MCi of Co60. Reliability that is the probability, that the accelerator can function in the definite time in appointed conditions. Accessibility is the time, in which the accelerator functions properly. Both parameters are becoming important for industrial facilities exploitation. Products modified by radiation have to fulfill all criteria of usefulness according to market expectations. Radiation technologies have to simultaneously be characterized by better technical and economic ratings in comparison with conventional technologies. Hence the necessity of the optimization of investment decisions related to costs connected with the accelerator purchase and exploitation. The efforts are necessary for enlargement of the understanding of the radiation processing usefulness what can be the important factor of this industry growth in future. The co-operation with the industry becomes the indispensable condition of initiating and unrolling applied study related to new radiation technologies development.

Słowa kluczowe: acceleratory elektronów, technika radiacyjna, niezawodność, aspekty ekonomiczne

Keywords: electron accelerators, radiation processing, reliability, economic aspects

Page 15: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

13PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Wykorzystanie akceleratorów w technice radiacyjnej

Przyjmuje się, że do chwili obecnej zbudowano ok. 30000 akceleratorów różnego typu przeznaczonych do zastosowań w nauce, medycynie i przemyśle. Z tej liczby ok. 3000 urzą-dzeń znalazło zastosowanie w technice radiacyjnej, która wy-korzystuje wiązkę elektronów jako narzędzie do inicjowania pożądanych reakcji chemicznych, modyfikacji materiałów, a  także wykorzystuje biobójcze działanie promieniowania jonizującego. Stosunkowo najczęściej stosuje się akcelerato-ry elektronów do obróbki radiacyjnej materiałów polimero-wych oraz sterylizacji radiacyjnej. Ponadto opracowano wiele innych technologii, takich jak modyfikacja przyrządów pół-przewodnikowych, zmiany zabarwienia w szkle i kamieniach półszlachetnych, czy wiele technologii odnoszących się do modyfikacji powierzchniowej obejmującej takie procesy jak utwardzanie powłok lakierniczych, szczepienie czy wykorzy-stanie obróbki radiacyjnej w procesie drukowania (Tabela 1). Ogromne możliwości upowszechniania wykorzystania tech-nologii radiacyjnych odnoszą się do wykorzystania radiacyj-nej obróbki produktów żywnościowych czy zastosowania na szeroką skalę wiązki elektronów w procesach związanych z ochroną środowiska (uzdatnianie osadów ściekowych, usu-wanie zanieczyszczeń z gazów odlotowych).

Tabela 1. Przemysłowe wykorzystanie akceleratorów elektronów w technice radiacyjnejTable 1. Industrial application of accelerators of electrons in radiation technology

Modyfikacja polimerów

• Kable i przewody elektryczne• Wyroby termokurczliwe• Wytwarzanie opon samochodowych• Pianki polimerowe• Sztuczna skóra• Folie do powlekania I pakowania

Sterylizacja/ Dezynsekcja

• Sterylizacja wyrobów medycznych • Higienizacja przypraw• Dezynsekcja ziarna

Ochrona środowiska

• Oczyszczanie gazów odlotowych• Oczyszczanie wody, ścieków i osadów

Inne • Obróbka powierzchniowa• Półprzewodniki• Kompozyty ceramiczne

Praktyczne wykorzystanie akceleratorów w  technologii radiacyjnej datuje się od połowy lat 50. ubiegłego wieku. Od tego czasu nastąpił znaczący rozwój technologii akcele-ratorowej. Obecnie trwają prace nad budową akceleratorów o mocy wiązki sięgającej MW (zastosowanie do ochrony śro-dowiska) czy też budowa zwartych urządzeń charakteryzują-cych się niską energią i dużą mocą wiązki przeznaczonej do obróbki powierzchniowej. Jednocześnie kontynuowane są prace mające na celu podniesienie sprawności elektrycznej akceleratorów, obniżenie ich ceny oraz podniesienie nieza-wodności. Wymienione działania mają w  założeniach pod-nieść efektywność ekonomiczną procesów radiacyjnych.

Jednym z  dwóch podstawowych parametrów ak-celeratorów elektronów wykorzystywanych w  technice radiacyjnej to energia elektronów określająca ich zasięg w obrabianym materiale. W pewnym uproszczeniu można przyjąć, że zasięg jest określony wzorem:

Zasięg [g/cm2] = 0,37 (energia elektronów [MeV] – 0,2)

przy jednostronnym napromieniowaniu i  założeniu równości dawki na powierzchni produktu i  jego spodzie. Zasięg elektronów, a więc energia elektronów jednoznacz-nie określa gabaryty produktu przy założonej jego gęstości.

Drugi z podstawowych parametrów to moc średnia wiązki elektronów, która wyznacza wydajność procesu przy założo-nym poziomie dawki. Wydajność procesu określa zależność:

Wydajność [kg/h] = 3600 (moc wiązki [kW])(współczynnik wykorzystania wiązki)/(dawka [kGy])

Dwa wymienione wyżej parametry muszą być uwzględ-nione przy wyborze typu i możliwości technicznych akcele-ratora elektronów przeznaczonego do realizacji konkretnej technologii radiacyjnej, gdyż jedynie optymalizacja dobo-ru energii i  mocy wiązki umożliwi osiągnięcie korzystnych wskaźników ekonomicznych. Oczywiście lista kryteriów jest znacznie dłuższa gdyż wielkość ceny urządzenia wpływa na poziom kosztów inwestycyjnych, a zużycie energii elektrycz-nej przekłada się na koszty eksploatacyjne. Wymiary akcele-ratora mają istotny wpływ na wielkość i zagospodarowanie budynku, a niezawodność akceleratora określa jego dostęp-ność do wykonywania zadań produkcyjnych, a tym samym efekty ekonomiczne. W  Tabeli 2 przedstawiono graniczne osiągi techniki akceleratorowej odniesione do urządzeń obecnie wykorzystywanych w procesach radiacyjnych.

Tabela 2. Graniczne osiągi dla akceleratorów elektronów stosowa-nych w procesach radiacyjnych Table 2. Boundary values for accelerators of electrons applied in ra-diation processing

Typ akceleratoraParametr

BezpośredniDC

UHF100 - 200 MHz

Liniowy1,3–9,3 GHz

Prąd średni wiązkiEnergia elektronówMoc wiązkiSprawność elektryczna

<2 A0,05–5 MeV~500 kW60 – 80 %

<100 mA0,3–10 MeV700 kW20 – 50 %

<30 mA2–10 MeV150 kW10 – 20 %

Akceleratory o działaniu bezpośrednim (akceleratory transformatorowe)

Najliczniejszą grupą akceleratorów elektronów stosowa-nych w technice radiacyjnej są akceleratory o działaniu bez-pośrednim, często nazywane akceleratorami transformatoro-wymi. Proces przyśpieszania elektronów inicjuje przyłożone do sekcji przyśpieszającej napięcie (różnica potencjałów). Niekiedy napięcie przyśpieszające jest podawane w  formie impulsów. Główne różnice między akceleratorami tego typu sprowadzają się do wyboru i konstrukcji zasilacza wysokiego napięcia, oraz mocy wiązki, a także wymiarów strefy wypro-wadzenia wiązki. Stosunkowo liczne są urządzenia dysponu-jące wiązką elektronów o  energii 0,3  MeV oraz szerokością strefy napromieniowania mieszczącą się w  przedziale 0,3-3  m. Zwykle akceleratory przyśpieszające elektrony w  tym zakresie energii wyposażone są w lokalne osłony przed pro-mieniowaniem jonizującym. Daje to możliwość traktowanie tych akceleratorów z uwagi na warunki eksploatacji zarówno pod względem formalnym (ochrona radiobiologiczna) jak i faktycznym jak każde inne urządzenie produkcyjne.

Zdecydowanie mniej urządzeń zbudowano na wyższe energie. Stosowanie zbyt wysokich napięć przyśpieszających elektrony (np. 5 MV) wymaga konstrukcji urządzeń o znacz-nych wymiarach, co przekłada się na konieczność zwiększe-nia objętości i gabarytów budynku oraz osłon przed promie-niowaniem jonizującym. Niekiedy (przy napięciach poniżej 1-1,5 MV) stosuje się połączenie kablowe między zasilaczem WN a sekcją przyśpieszającą. Daje to możliwość ograniczenia gabarytów pomieszczeń gdzie instalowane są akceleratory.

W ostatnim okresie niezwykle dynamicznie rozwijają się konstrukcje akceleratorów na bardzo niskie energie poczyna-jąc od 80 keV. Przykładem takich rozwiązań są akceleratory produkowane przez szwajcarską firmę Ebeam Technologies.

ZBIGNIEW ZIMEK

Page 16: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

14 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Na fot. 1 przedstawiono konstrukcję takiego właśnie urządze-nia. Podstawowe elementy wchodzące w skład akceleratora to zasilacz WN, pulpit sterowania, głowica wyprowadzająca wiązkę elektronów oraz wymiennik ciepła. Urządzenia tego typu dysponują wiązką w przedziale energii elektronów 80 – 300 keV. Zgodnie ze specyfikacją nierównomierność wypro-wadzenia wiązki jest lepsza od ±10 %. Szczególną konstrukcją charakteryzuje się głowica służąca do wyprowadzenia wiązki elektronów. Jest to dioda z liniową katodą hermetycznie za-spawana w  metalowym pojemniku wyposażonym w  folię wyjściową z  tytanu o  grubości 10  µm. Gwarantowany czas pracy takiej sekcji przyśpieszającej wynosi 8000  h. Istnieje możliwość regeneracji układu poprzez wymianę okna i węzła katody przez producenta akceleratora.

Fot. 1. Akcelerator elektronów produkowany przez firmę ebeam Tech-nologies ze Szwajcarii. Na rysunku od lewej widoczny jest zasilacz WN, pulpit sterowania, głowica przyśpieszająca elektrony z oknem wyjścio-wym, wymiennik ciepłaPhot.1. Accelerator of electrons produced by ebeam Technologies, company from Switzerland (from the left side of the picture: HV feeder, the control unit, electrons accelerating head with the exit window, the heat exchanger)

Na fot. 2 przedstawiono sekcję przyśpieszającą oraz wyprowadzenie wiązki w akceleratorze zbudowanym przez firmę Crosslinking AB. Podstawowe parametry tego urządzenia są następujące:

- napięcie przyśpieszające 75 - 250 kV - prąd wiązki 0 - 2000 mA - strefa wyprowadzenia wiązki 400 - 3000 mm - wydajność 14000 kGy m/min - nierównomierność wiązki < 10 % - brak zewnętrznego chłodzenia folii wyjściowej.

Fot. 2. Akcelerator przyśpieszający elektrony w  zakresie 75-250  kV wytwarzany przez firmę Crosslinking AGPhot. 2. Accelerator with accelerating voltage range 75-250 kV, produced by Crosslinking AG company

Wyższe energie oraz wysokie moce wiązki są niezbęd-ne w  urządzeniach stosowanych w  instalacjach działa-jących na rzecz ochrony środowiska. Na fot. 3 przedsta-wiono widok urządzeń wyjściowych akceleratora ELV 12 produkcji rosyjskiej, pracującego w instalacji przeznaczo-nej do oczyszczania ścieków przemysłowych o wydajności 10 000 m3 na dobę. Energia elektronów w  akceleratorze

ELV 12 wynosi 1 MeV, a moc wiązki 400 kW. Dla wyprowa-dzenia pełnej mocy wiązki wykorzystano trzy niezależne urządzenia wyjściowe. W  obudowie ciśnieniowej akcele-ratora umieszczono obok działa elektronowego i  sekcji przyśpieszającej transformator WN z sekcjonowanym uz-wojeniem wtórnym wyposażonym w układ prostowniczy.

Fot. 3. Widok urządzeń wyjściowych akceleratora ELV 12 pracującego w instalacji do oczyszczania ścieków przemysłowych Phot. 3. View of the exit devices of the accelerator ELV 12 applied in facility for industrial waste treatment

Obok urządzeń stacjonarnych niekiedy w  charakterze instalacji pilotowych wykorzystuje się akceleratory umiesz-czone na przewoźnych kontenerach. Z  uwagi na koniecz-ność stosowania osłon przed promieniowaniem jonizującym energia elektronów w  takich urządzeniach nie przekracza 0,7 MeV, a moc wiązki 20 kW. W ostatnim okresie instalacje ta-kie wykorzystywano w pracach nad oczyszczaniem ścieków, usuwaniem zanieczyszczeń z  fazy gazowej oraz dezynsekcji ziarna. Pomyślna ocena techniczna i ekonomiczna tych proce-sów może w istotny sposób przyczynić się do upowszechnia-nia techniki radiacyjnej w ochronie środowiska i rolnictwie.

Akceleratory rezonansowe Szczególną klasą urządzeń są akceleratory rezonan-

sowe wykorzystujące jeden a niekiedy kilka rezonatorów. Akceleratory tego typu można podzielić na urządzenia, w których wiązka elektronów jest przyśpieszana jedno lub wielokrotnie. Łatwo zauważyć, że większa liczba rezonato-rów lub wielokrotne przejście przez strefę przyśpieszania stosuje się dla zwiększenia energii elektronów. Na rys. 1 przedstawiono schematycznie konfigurację rezonatorów pracujących w układzie jedno (A) i wieloprzelotowym (B).

Rys. 1. Konstrukcja rezonatora przyśpieszającego wiązkę elektronów: A – z jednym przejściem wiązki przez strefę przyspieszania (akceleratory typu ILU); B – z  wieloma przejściami przez strefę przyśpieszania (akceleratory typu Rhodotron) Fig. 1. Construction of accelerating electron beam resonator: A  – resonator with one electron beam passage through accelerating zone (ILU type accelerators); B - resonator with several passages through accelerating zone (Rhodotron type accelerators)

AKCELERATORY ELEKTRONÓW.../ Accelerators of electrons...

Page 17: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

15PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Akceleratory typu IŁU budowane są w Rosji od lat 70. ubiegłego wieku. W Tabeli 3 przedstawiono podstawowe parametry akceleratorów tego typu, które znalazły szero-kie zastosowanie w technice radiacyjnej. Źródłem energii fali elektromagnetycznej przyśpieszającej wiązkę elek-tronów są generatory zbudowane na triodzie próżniowej pracujące z  częstotliwością 127  MHz. W  Polsce pracują aktualnie trzy urządzenia tego typu. Na rys. 5 przedsta-wiono widok hali technologicznej i  sterowni akcelerato-ra ILU-10 zainstalowanego w firmie Radpol z Człuchowa, produkującej w skali masowej rury i mufy termokurczliwe modyfikowane radiacyjnie. Akceleratory typu IŁU z uwagi na ich prostą konstrukcję, sprawność elektryczną na po-ziomie 25-32 %, oraz elastyczność w doborze parametrów znalazły zastosowanie w instalacjach przemysłowych. Dla zwiększenia energii przyśpieszonych elektronów zwięk-szono do liczbę rezonatorów w akceleratorach IŁU 12 i 14.

Tabela 3. Akceleratory rezonansowe typu IŁUTable 3. ILU type resonator accelerators

Typakceleratora ILU-6 ILU-8* ILU-10 ILU-12** ILU-14**

Energia elektronów

0,5-2,5 MeV

0,8-1 MeV

4-5MeV

5 MeV

7,5 – 10 MeV

Moc wiązki 20 kW

20 kW

50 kW

100/300 kW

100 kW

*osłona lokalna 76t**systemy z kilkoma rezonatorami

Fot. 4. Widok hali technologicznej i  sterowni akceleratora ILU-10 w firmie Radpol z Człuchowa produkującej w skali masowej rury i mufy termokurczliwe modyfikowane radiacyjniePhot. 4. View of the technological hall and control room of ILU-10 accelerator in Radpol, company from Człuchów, producing thermoshrinkable radiation-modified tubes and sleeve joints on a  massive scale

Koncepcja wielokrotnych przejść wiązki elektronów w pro-cesie przyśpieszenia przez pojedynczy rezonator w celu zwięk-szenia energii elektronów została opracowana we Francji, ale rozwinięta i  z  sukcesem wdrożona przez firmę IBA z  Belgii w połowie lat 80. ubiegłego wieku. W chwili obecnej wchodzi do praktycznego użytku druga generacja tych akceleratorów. Charakteryzuje się ona zwiększoną sprawnością elektryczną przy niższej mocy średniej wiązki oraz większą elastycznością w  eksploatacji m.in. poprzez możliwość jednoczesnej pracy dwóch niezależnych linii technologicznych wykorzystujących wiązkę elektronów i  strumień promieniowania hamowania. Ponadto osiągnięto większą niezawodność oraz unifikację urządzeń i części zamiennych. Szczególną zaletą jest moduło-wa konstrukcja akceleratora pozwalająca na sukcesywną roz-budowę akceleratora w celu zwiększenia mocy średniej wiązki. Widok ogólny akceleratora typu Rhodotron przedstawia fot. 5. Źródłem energii fali elektromagnetycznej jest tetroda mocy pracująca na częstotliwości 107  MHz. W  części górnej rezo-natora są zamontowane elementy układu generacyjnego, a po obwodzie są zainstalowane elektromagnesy odchylające

wiązkę elektronów. Warto zaznaczyć, że akcelerator typu Rho-dotron TT1000 jest w stanie przyśpieszać elektrony do energii 5 i 7 MeV z maksymalnym prądem wiązki rzędu 100 mA. Akce-lerator tego typu uruchomiono po raz pierwszy w warunkach pracy ciągłej z prądem wiązki 93 mA i energii przyśpieszonych elektronów 7 MeV w lutym 2003 r.

Tabela 4. Podstawowe parametry akceleratorów typu Rhodotron drugiej generacjiTable 4. Basic parameters of 2nd generation Rhodotron type accelerators

Typ akceleratora TT100 TT200 TT300 TT1000

Energia elektronów 10 MeV 10 MeV 10 MeV 7 MeV

Moc wiązki (nom.) 40 kW 100 kW 245 kW 560 kW

Zakres zmian mocy

wiązki- 35-100 kW 50-245 kW 100-560 kW

Prąd wiązki (nom.) 4 mA 10 mA 35 mA 80 mA

Fot. 5. Widok ogólny akceleratora typu Rhodotron. W  części górnej zamontowane są elementy układu generacyjnego, po obwodzie rezonatora są zainstalowane elektromagnesy odchylające wiązkę elektronówPhot. 5. General view of the Rhodotron type accelerator. The HF generator elements are installed in the upper part, the bending electromagnets are installed around resonator

Fot. 6. Makieta instalacji radiacyjnej wykorzystującej akcelerator typu Rhodotron pracujący w  reżymie promieniowania hamowania, pracująca w firmie Leoni, Szwajcaria Phot. 6. Model of radiation processing facility equipped with the Rhodotron type accelerator operated in the of X-ray regime, located at Leoni, company from Switzerland

ZBIGNIEW ZIMEK

Page 18: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

16 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

W  Tabeli 4 przedstawiono podstawowe parametry akceleratorów typu Rhodotron o  zróżnicowanych możli-wościach technologicznych. Znacznym osiągnięciem apli-kacyjnym była konstrukcja i  instalacja akceleratora typu Rhodotron z  mocą wiązki 560  kW i  energii elektronów 7  MeV, wyposażonego w  konwertor wiązka elektronów/promieniowanie hamowania. Urządzenie tego typu stano-wi ekwiwalent źródła gamma o aktywności 4,4 MCi gamma Co60. Konstrukcja urządzeń technologicznych zapewnia możliwość wykorzystania do bieżącej produkcji wymiennie instalację akceleratorową lub instalację wyposażoną w źró-dła gamma. Jednocześnie należy zaznaczyć, że eksploatacja instalacji akceleratorowej pracującej w reżymie emisji pro-mieniowania hamowania jest tańsza od analogicznej pod względem wydajności instalacji gamma. Decydują o  tym porównane koszty energii elektrycznej oraz koszty sukce-sywnego uzupełniania źródeł gamma. Wydajność instalacji akceleratorowej pracującej w reżymie promieniowania ha-mowania z mocą wiązki 560 kW przy energii 7 MeV w trak-cie 8000 h/rok wynosi 124,000 m³ dla produktu o gęstości 0,15 g/cm3 i dawce 25 kGy. Warto zaznaczyć, że w oblicze-niach uwzględniono ubytek 9  % czasu na przeprowadze-nie prac konserwacyjnych i serwisowych. W porównaniu ze źródłem gamma zredukowano: czas obróbki, rozrzut dawki, efekty emisji ozonu wywołujące utlenianie produktu oraz uzyskano znacznie lepsze warunki do prowadzenia proce-su sieciowania radiacyjnego. Na fot. 6 przedstawiono widok makiety instalacji radiacyjnej wykorzystującej akcelerator typu Rhodotron pracujący w reżymie promieniowania ha-mowania z przystosowanym do tego celu systemem trans-portu obiektów poddanych obróbce radiacyjnej.

Akceleratory liniowe Liniowe akceleratory elektronów wykorzystujące

w procesie przyspieszania energię mikrofalową są najczę-ściej wykorzystywane w  procesie sterylizacji radiacyjnej. Technologia wykorzystująca energię mikrofalową umoż-liwia uzyskiwanie wysokich energii przyśpieszonych elek-tronów. Ponad 6000 akceleratorów tego typu zbudowano dla potrzeb medycyny nuklearnej. Na rys. 2 przestawiono zasadę przyśpieszania elektronów przy wykorzystaniu składowej elektrycznej fali elektromagnetycznej porusza-jącej się synchronicznie ze zgęstkami elektronów w  sek-cji przyśpieszającej w  postaci falowodu z  przesłonami. Podobne efekty można uzyskać przy wykorzystaniu fali stojącej i poruszającej się wiązce elektronu przy wykorzy-staniu nieco odmiennej konstrukcji sekcji przyspieszającej.

Rys. 2. Zasada przyśpieszania elektronów składową elektryczną fali elektromagnetycznej poruszających się synchronicznie w  liniowym akceleratorze z falą bieżącąFig. 2. Principle of accelerating the electrons in traveling wave mode by electric component of the electromagnetic wave

Na fot. 7 przedstawiono widok ogólny liniowego akceleratora elektronów z falą bieżącą zbudowany przez firmę CoRAD z Rosji. Podstawowe parametry tej instalacji radiacyjnej są następujące: •• umieszczony poziomo akcelerator został przystosowa-

ny do współpracy z jednoszynowym transporterem,•• możliwość dwustronnego napromieniowania w  jed-

nym przejściu przez strefę napromieniowania, •• osłona przed promieniowaniem składa się z  bloków

z betonu o łącznej objętości 360 m3, •• całkowita powierzchnia zabudowy ~240 m2,•• modulator klistronu oraz działa elektronowego wyko-

nane na elementach półprzewodnikowych, •• zapotrzebowanie na energię elektryczną <75 kW,•• możliwość zmiany energii elektronów, prądu wiązki

oraz długości przemiatania,•• wydajność dla dawki 20-30 kGy, 55 opakowań/h (40 x

40 x 60 cm3, 19 kg).

Fot. 8. Widok ogólny liniowego akceleratora elektronów z falą bieżącą zbudowany przez firmę CoRAD z RosjiPhot. 8. General view of linear accelerator of electrons operated in traveling wave mode, constructed by CoRAD company from Russia

Nowe konstrukcje akceleratorów Podstawowe konstrukcje akceleratorów elektronów

stosowane w  technice radiacyjnej (akceleratory o  działaniu bezpośrednim, rezonansowe oraz liniowe) są sukcesyw-nie usprawniane w trakcie ostatnich kilku dekad w oparciu o nowe możliwości jakie oferuje rozwój techniki w tym tech-niki akceleratorowej. Jednocześnie w ostatnim okresie obser-wuje się tendencje do praktycznego wykorzystania osiągnięć techniki akceleratorowej stosowanej do chwili obecnej wy-łącznie w urządzeniach badawczych w zakresie fizyki jądro-wej. Do takich unikalnych rozwiązań zaliczyć należy cykliczny akcelerator elektronów w  skrócie nazywany FFAG (Fixed--Field Alternating Gradient), pracujący z falą ciągłą o energii elektronów, mocy wiązki oraz gabarytów przystosowanych do wymagań stawianych przez technikę radiacyjną.

Charakterystyczną cechą akceleratorów eFFAG jest wyko-rzystanie stałego pola magnetycznego (podobnie jak w cy-klotronie), stosowanie wydzielonych segmentów magne-su, oraz wykorzystanie dynamiki elektronów podobnie jak w synchrotronie. Na rys. 10 przedstawiono schemat funkcjo-nalny akceleratora eFFAG z zaznaczeniem orbit inżekcji i eks-trakcji wiązki elektronów oraz zarys elementów magnesu.

AKCELERATORY ELEKTRONÓW.../ Accelerators of electrons...

Page 19: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

17PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Rys. 3. Schemat funkcjonalny akceleratora typu eFFAG. Orbita wejściowa dla energii inżekcji elektronów 50  keV. Orbita wyjściowa elektronów dla energii 9 MeV (promień <50 cm)Fig. 3. Functional diagram of the eFFAG type accelerator. Entrance orbit for electrons with energy 50 keV. Exit orbit of electrons for energy 9 MeV (radius < 50 cm)

Zgodnie z  założeniami podstawowe parametry tego typu urządzenia pozwolą na budowę zwartego akcelerato-ra o  średnicy rzędu 1 m, energią elektronów na poziomie 9 MeV, przy prądzie wiązki 1-2 mA i mocy średniej wiązki na poziomie 140 kW. Konstrukcja taka wykorzystuje magnesy stałe (bez potrzeby zasilania energią elektryczną) oraz inne tanie elementy składowe (generator fali ciągłej bez potrze-by budowy impulsowego modulatora). Pracując z falą cią-głą parametry układu przyśpieszającego będą następujące: - pojedynczy rezonator pracujący z  amplitudą napięcia

przyśpieszającego rzędu 100-200 keV,- 45-90 cykli akceleracyjnych, - wypełnienie 1ns/10 ns ~10%, - ładunek przestrzenny do ~109 elektronów/zgęstek - rezonator o częstotliwości 100 MHz (10 ns okres).

Inną równie innowacyjną konstrukcją jest akcelerator dla potrzeb techniki radiacyjnej wykorzystujący nadprzewodzą-cą strukturę przyśpieszającą elektrony. Sekcja przyśpieszają-ca tego typu charakteryzuje się 106 razy mniejszą powierzch-niową opornością, co przekłada się na znikome straty mocy w.cz. i podnosi sprawność urządzenia. Jednocześnie wyższa dobroć struktury oznacza mniejsze zapotrzebowanie na energię chłodzenia struktury, a  moc w.cz. prawie w  całości jest przekazywana wiązce elektronów. W  tych warunkach istnieje możliwość pracy ciągłej (cw – continuous wave) przy gradiencie przyśpieszenia rzędu 10  MeV/m. Duża apertura przekłada się na duży prąd wiązki i daje w efekcie dużą moc wiązki. Kompaktowa struktura z dziewięcioma rezonatorami nadprzewodzącymi i  przemysłowym układem chłodzenia z helem o mocy 5 W @ 4 K (cryo-cooler) charakteryzuje się według założeń następującymi parametrami:- częstotliwość pracy: 1,3 GHz,- energia elektronów: 10 MeV - moc wiązki: 50 kW - moc źródła w.cz.: 60 kW (sprawność magnetronu 80%)- blok helowy: 6 kW - wymiennik ciepła: 4 kW - sprawność elektryczna: ~ 71%

Firma Niowave Inc. z  U.S.A. zbudowała już nadprzewo-dzący, kompaktowy, dużej mocy, akcelerator elektronów w zakresie energii 0,5-40 MeV i mocy wiązki 100 kW. Zasto-sowano strukturę przyśpieszającą z  trzema rezonatorami nadprzewodzącymi, pracującą na częstotliwości 350  MHz.

Czas trwania zgęstka elektronów ≈5 ps. Prąd średni wiązki do 2,5 mA, a napięcie na dziale elektronów 100 kV. Przewiduje się, że akceleratory tego typu będą wykorzystywane w pro-cesie transmutacji do produkcji izotopów medycznych.

Niezawodność i dostępność akceleratorów Niezawodność (reliabiliy), także w  odniesieniu do ak-

celeratorów, to prawdopodobieństwo, że system może pełnić swoje funkcje w  określonym czasie w  wyznaczo-nych warunkach. Wysoka niezawodność jest wymagana gdy naprawa jest trudna lub czasochłonna. Mniejsza nie-zawodność może być do zaakceptowania, jeśli usterka jest usuwana szybko, a koszty prac serwisowych niewielkie.

Dostępność (availability) to czas, w  którym system wypełnia swoje zadania. Wysoki stopień dostępności jest niezbędny, gdy wymagane jest zachowanie ciągłości pra-cy. Po określeniu przyczyn częstych awarii można podjąć działania zapobiegawcze, ale uzyskane rezultaty wymaga-ją zaangażowania odpowiedniego personelu, czasu oraz pokrycia kosztów tych działań. Przyczyną ograniczonej niezawodności i  dostępności są zróżnicowane. Do naj-częstszych przyczyn zwiększonej awaryjności należą:- prototypowa konstrukcja akceleratora i  ograniczone

doświadczenie w eksploatacji,- parametry akceleratora bliskie maksymalnych w  urzą-

dzeniach danego typu,- stosowanie elementów o ograniczonej żywotności (np.

Magnetron),- trudności w dostawach części zamiennych (ograniczo-

ny dostęp),- niska niezawodność akceleratora (niewłaściwy projekt,

złe serwisowanie i konserwacja).Dla efektywnej oceny jakości pracy akceleratorów stosuje

się określone wskaźniki, do których należą: średni czas mię-dzyawaryjny (MTBF – mean time between failure), średni czas trwania awarii (MDT – mean down time), średni czas naprawy (MTTR – mean time to repair). Na podstawie znajomości tych wskaźników łatwo oszacować następujące parametry:

Dostępność = MTBF / (MTBF + MTTR)

Częstość awarii = MDT / MTTR

Na rys. 11 przedstawiono typową zależność między częstością występowania awarii, a  czasem ich trwania. Z  reguły obserwujemy wiele awarii stosunkowo łatwych do usunięcia w krótkim czasie, oraz pojedyncze uszkodze-nia, których usunięcie jest kłopotliwe i zabiera dużo czasu.

Rys. 4. Typowa zależność między częstością występowania awarii a czasem ich trwania Phot. 4. Typical dependence between the frequency of the occurrence of the breakdown and the down time of accelerator

ZBIGNIEW ZIMEK

Page 20: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

18 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Do ważnych zagadnień związanych z niezawodnością akceleratorów zaliczyć należy: skomplikowaną obsługę urządzenia, brak właściwego współdziałania z ekipą pro-wadzącą prace serwisowe, brak odpowiednich szkoleń i ograniczone fundusze na ich prowadzenie, ograniczony czas na prowadzenie prac konserwacyjnych i  usuwania awarii, tańsze elementy, które mogą być bardziej zawod-ne, brak dodatkowych systemów poprawiających nieza-wodność, nieodpowiednia jakość podczas uruchamiania i  testowania akceleratora, brak wyspecjalizowanej ekipy serwisowej oraz brak świadomości konsekwencji zawod-ności urządzenia. Kompleksowa poprawa niezawodności akceleratorów powinna obejmować stosowanie wysokiej jakości elementów i  podzespołów, wysoką jakość prac projektowych oraz właściwe warunki eksploatacji, konser-wacji i serwisowania urządzeń.

W Tabeli 5 przedstawiono dane dotyczące czasu pracy wybranych podzespołów stosowanych w  akceleratorach przemysłowych. Warto zauważyć, że gwarantowany czas pracy jest z założenia mniejszy od faktycznej żywotności danego elementu. Istotnym czynnikiem wpływającym na czas przydatności danego podzespołu są warunki jego eksploatacji określone na etapie projektowania. Czas pra-cy folii tytanowej wydłuża się znacząco jeśli moc wiązki akceleratora jest stosunkowo niska, a energia elektronów wysoka. Przy znacznych mocach wiązki i niskich energiach bardziej uzasadniona jest wymiana okna wyjściowego po określonym czasie np. 2000 h niż usuwanie awarii po uszkodzeniu folii i awaryjnym utracie próżni. Charaktery-stycznym faktem jest znacząco dłuższy czas przydatności klistronu od zbliżonego parametrami technicznymi ma-gnetronu, co jest związane z  konstrukcją tych urządzeń mikrofalowych. W  przypadku lamp próżniowych częstą przyczyną wymiany jest utrata własności emisyjnych, co może przełożyć się na znaczące obniżenie prądu wiązki lub energii przyśpieszonych elektronów.

Tabela 5. Czas pracy wybranych podzespołów stosowanych w akceleratorach przemysłowychTable 5. Operation time of selected components used in industrial accelerators

Rodzaj podzespołu Gwarancja Czas pracy

Klistron TH-2158 4000 h 5000-10000 h

Magnetron MI-470 2000 h 2000-2500

Trioda mocy GI-50A 1500 h 7000 h

Tetroda impulsowa GMI-42B 2500 h 8000-10000 h

Tyratron TGI-5000/50 750 h 10000 h

Katoda działa elektronowego - 3000-15000 h

Folia tytanowa 2000 h 2000-5000 h

Pompa jonowa (próżniowa) - 40000 h

Niezawodność eksploatacji akceleratorów ma bezpo-średnie przełożenie na efekty ekonomiczne i organizacyjne instalacji radiacyjnej. Do niedawna kwestie niezawodności nie były traktowane priorytetowo przy projektowaniu i budo-wie akceleratorów stosowanych w obróbce radiacyjnej. Dla kontrastu niezawodność akceleratorów stosowanych w me-dycynie, fizyce wysokich energii, a szczególnie niezawodność akceleratorów przeznaczonych do współpracy z  reaktorami ADS (Accelerator Driven System) była i jest jednym z kluczo-wych zagadnień przy konstrukcji tych urządzeń. Poprawa niezawodności akceleratorów stosowanych w  technice ra-diacyjnej wymaga odpowiedniego projektu i dobrej jakości elementów składowych o przedłużonym czasie działania, co niestety przekłada się na istotne powiększenie koszów budo-wy takich akceleratorów nawet 30-50 %.

Aspekty ekonomiczneWyroby modyfikowane radiacyjnie muszą spełniać

wszystkie kryteria przydatności zgodnie z  oczekiwaniami rynku, a  jednocześnie technologie radiacyjne muszą wyka-zać się lepszymi wskaźnikami techniczno-ekonomicznymi w  porównaniu do konwencjonalnych technologii aktualnie istniejących. Stąd konieczność optymalizacji decyzji inwesty-cyjnych głównie z uwagi na wysokość kosztów związanych z zakupem akceleratora. Mimo, że zbudowano wiele odmien-nych konstrukcji akceleratorowych o szerokiej gamie możli-wości technicznych, to jedynie kilka z  tych urządzeń może umożliwić sukces przy wdrożeniu określonej technologii radiacyjnej, zapewniających optymalne dopasowanie możli-wości technicznych akceleratora z wymaganiami stawianymi przez obróbkę radiacyjną danego wyrobu. Optymalizacja decyzji inwestycyjnych przy wdrażaniu techniki radiacyjnej obejmują następujące zagadnienia:- finansowe (koszty inwestycyjne, eksploatacyjne, kapi-

tałowe …),- techniczne (energia elektronów, moc wiązki, niezawod-

ność, zużycie energii elektrycznej …),- organizacyjne (ilość zmian, prace pomocnicze, serwiso-

wanie …), - technologiczne (charakterystyka produktu, wykorzy-

stanie wiązki elektronów, …), - ocena maksymalnej akceptowalnej dawki/kosztu usługi.

Źródła ograniczenia efektywności inwestycji akce-leratorowej to: niepełne wykorzystanie wiązki elektronów, wybór między co można w  danej sytuacji organizacyjnej, a tym co jest aktualnie możliwe, ograniczone zasoby finan-sowe, brak możliwości spełnienia wymogów zapewnienia jakości, ograniczona elastyczność instalacji z uwagi na przy-jętą technologię, ograniczona elastyczność instalacji z uwa-gi na warunki eksploatacji. Ograniczenia wynikające z wy-boru odnoszą się do podejmowanych decyzji określających wydajność vs  ilość zmian, elastyczność vs  efektywność, koszty inwestycyjne vs koszty eksploatacyjne, optymaliza-cja kosztów vs optymalizacja parametrów technicznych, koszty przewidywane a koszty rzeczywiste.

Analiza kosztów instalacji radiacyjnej obejmuje kosz-ty kapitałowe (inwestycyjne) oraz koszty eksploatacyjne. W skład kosztów kapitałowych wchodzą: - koszty bezpośrednie (przygotowanie stanowiska jak np.

prace rozbiórkowe, konstrukcja budynku, ściany osłono-we, fundamenty, instalacje i urządzenia elektryczne (np. transformator), instalacje rurowe, sanitarne, sprężone powietrze, wyposażenie i armatura budynku, wyposaże-nie technologiczne …)

- koszty pośrednie (zarządzanie projektem, prace projek-towe, pozwolenia i  obowiązkowe testy, instalacja, uru-chomienie i walidacja, rezerwa …)

Do kosztów eksploatacyjnych zaliczane są:- koszty zmienne (robocizna - obsługa, nadzór, elektrycz-

ność, woda, sprężone powietrze, inne, materiały, części zamienne, serwis nieplanowany, koszt składowania i przetwarzania odpadów…)

- koszty stałe (koszty administracyjne z narzutami, ubez-pieczenie, amortyzacja, kredyt, wymagane opłaty licen-cyjne, serwis planowany, wymagane testy i pomiary kali-bracyjne, opłaty gruntowe, podatki…)

Koszt zakupu akceleratora jest zależnym w pierwszym rzędzie od rodzaju konstrukcji, mocy wiązki a  także poli-tyki cenowej producenta. Można przyjąć, że szacunkowe koszty 1  W  mocy wiązki w  akceleratorach o  odmiennej konstrukcji są następujące:

AKCELERATORY ELEKTRONÓW.../ Accelerators of electrons...

Page 21: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

19PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

- akceleratory transformatorowe 3 – 30 $/W(niskie i średnie energie elektronów)

- akceleratory rezonansowe 20 – 50 $/W(średnie i wysokie energie elektronów)

- akceleratory liniowe w.cz. 50 – 150 $/W(średnie i wysokie energie elektronów)

Szacunkowe koszty kapitałowe dla instalacji radiacyj-nej odniesione do ceny zakupu akceleratora elektronów są następujące:- osłony biologiczne i wentylacja 15% - budynek z armaturą 30% - wyposażenie technologiczne 20% - system kontroli procesu 5%- projekt techniczny i zezwolenia 10% - instalacja i walidacja 10-20%- amortyzacja (10 lat) 10%- koszt prac serwisowych (stałe/zmienne) 3-5%

Można w  przybliżeniu przyjąć, że zależność między kosztem zakupu akceleratora Kz a kosztem inwestycyjnym instalacji radiacyjnej Ki jest określony zależnością:

Ki ≈ 2,2 Kz

Istotnym parametrem ekonomicznym wpływającym na wielkość stałych kosztów eksploatacyjnych jest roczny koszt amortyzacji określony zależnością:

Ka = Ki {i /[ 1 – (1 + i)-n]}gdzie:Ki – koszt inwestycyjny,i – oprocentowanie kapitału [%], n – okres przydatności instalacji [lata].

Jeśli przyjmiemy wielkość oprocentowania kapitału na poziomie i = 8%, to przyjmując okres przydatności in-stalacji rzędu n = 15 lat wielkość raty amortyzacji w skali roku wyniesie 11,7% kosztów inwestycyjnych. Przyjmując analogicznie wartości i = 8% oraz n = 5 lat rata amortyzacji wzrośnie do 25%. Pełna amortyzacja poniesionych kosz-tów inwestycyjnych zależy od szeregu czynników przed-stawionych w  Tabeli  6. Istotny wpływ na okres zwrotu kosztów inwestycyjnych instalacji radiacyjnej wyposażo-nej w akcelerator elektronów mają terminowość ukończe-nia inwestycji, zaniżona cena usługi, większy lub mniejszy czas pracy z  wiązką w  stosunku do wielkości zakładanej w projekcie, mniejsza od zakładanej wydajność procesu.

Tabela 6. Czynniki wpływające na okres zwrotu kosztów inwestycyjnych instalacji radiacyjnej wyposażonej w akcelerator elektronówTable 6. Factors having an impact on payback period with regard to radiation installation equipped with an accelerator of electrons

Scenariusz Opis Okres zwrotu w latach

Zakładany Zgodnie z planem 5

Niska cena usługi -20 % 8

Zwiększony czas pracy 4800 h/rok 4

Zmniejszony czas pracy 3200 h/rok 7

Niska wydajność -20 % 6

Wyższy koszt inwestycyjny +10 % 6

Opóźnione uruchomienie miesiące 6

Podsumowanie

Rozwój technologii akceleratorów stosowanych w techni-ce radiacyjnej jest dobrze widoczny w dłuższej skali czasowej. Obecnie szczególnie intensywnie kontynuowane są prace mające na celu podniesienie sprawności elektrycznej akce-leratorów, obniżenie ich ceny oraz podniesienie niezawod-ności. W niedalekiej przyszłości możliwy transfer technologii z obszaru akceleratorów badawczych stosowanych w fizyce wysokich energii pozwalający na konstrukcję innowacyjnych urządzeń poszerzających znacząco ofertę i zakres możliwości technicznych i cenowych. Należy zaznaczyć, że podstawowe kryteria decydujące o przydatności danej konstrukcji akcele-ratora w technice radiacyjnej obok energii elektronów i mocy średniej wiązki są: cena, sprawność elektryczna, gabaryty.

Koszty inwestycyjne, koszty eksploatacyjne oraz nieza-wodność instalacji mają pierwszoplanowe znaczenie dla dzia-łań zorientowanych na wypracowanie zysku. Nie akcelerator jako urządzenie ale optymalne parametry wiązki elektronów przystosowane do charakterystyki produktu warunkują suk-ces przy wdrażaniu określonej technologii radiacyjnej. Innymi słowy instalacja radiacyjna musi spełniać wymagania stawiane przez daną technologię. Inwestorzy są zainteresowani w obniż-ce kosztów, dlatego nowe technologie zwiększające dochody z inwestycji są zawsze poszukiwane. Jednak nowe technologie przed upowszechnieniem muszą być sprawdzone w  warun-kach przemysłowych i szeroko akceptowane. W związku z tym praktyczne wprowadzenie nowych technologii akceleratoro-wych wymaga wielu lat i rozeznania rynku. Oceniając dotych-czasowy rozwój techniki radiacyjnej należy zauważyć, że: - parametry wiązki elektronów stosowane w  akcele-

ratorach przemysłowych pozwalają na prowadzenie procesu obróbki radiacyjnej dla większości aktualnie modyfikowanych radiacyjnie produktów,

- obszarem głównego wzrostu zastosowań technologii radiacyjnej w  przyszłości będzie wykorzystanie akce-leratorów do ochrony środowiska (oczyszczenie wody, ścieków, gazów odlotowych),

- dostępność różnorodnych akceleratorów elektronów w szerokim zakresie energii (40 keV – 10 MeV) daje pomyśl-ne perspektywy wzrostu przemysłowych zastosowań.

Konieczne jest prowadzenie nieustannych wysiłków dla zwiększenia zrozumienia przydatności technologii radiacyjnych, co może być ważnym czynnikiem wzro-stu tego przemysłu. W  obecnych warunkach współpraca z przemysłem staje się niezbędnym warunkiem inicjowa-nia i  rozwijania badań aplikacyjnych niezbędnych przy opracowaniu nowych technologii radiacyjnych.

dr inż. Zbigniew Zimek,

Centrum Badań i Technologii Radiacyjnych, Instytut Chemii i Techniki Jądrowej,

Warszawa

ZBIGNIEW ZIMEK

Page 22: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

20 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

MODYFIKOWANE RADIACYJNIE KOMPOZYTY POLIMEROWE W OCHRONIE PRZED PROMIENIOWANIEM MIKROFALOWYMRadiation modified polymer composites in protection from microwave radiationWojciech Głuszewski, Roman Kubacki, Maria RajkiewiczStreszczenie: Niezabezpieczone odpowiednio urządzenia i podzespoły elektroniczne, w których znajdują się układy scalone ulegają bezpowrotnemu zniszczeniu pod wpływem wysokomocowych impulsów elektromagnetycznych - HPM [1]. Urządzenia generujące HPM mogą być zastosowane do działań wojskowych, ale również w celach terrorystycznych [2]. W artykule pod-sumowano wyniki wstępnych badań w zakresie radiacyjnej modyfikacji kompozytów polimerowych skutecznych w ochronie przed działaniem promieniowań mikrofalowych i radiowych. Prace dotyczyły konkretnego zadania - znalezienia absorbera do pomiarów na otwartych poligonach badawczych. Zbadano pod tym kątem modyfikowany radiacyjnie kompozyt: szkło meta-liczne, grafit, elastomer Engage 8200.

Abstract: Improperly secured electronic devices and components, which include integrated circuits are irrevocably destroyed by high power electromagnetic pulse - HPM [1]. HPM generating device can be used for military operations, but also for terrorist purposes [2]. The article summarizes the results of preliminary research in the field of radiation modification of polymer compo-sites effective in protecting against microwave and radio radiations. The work was related to a particular task - finding absorber for measurements on open research proving grounds. From this angle radiation modified composites were examined: metallic glass, graphite, elastomer Engage 8200.

Słowa kluczowe: polimerowe kompozyty, promieniowanie mikrofalowe, sieciowanie radiacyjne, impuls elektromagnetyczny

Keywords: polymer composites, microwave radiation, radiation crosslinking, high power microwaves

Ochrona przed impulsem elektromagnetycznym wielkiej mocy (IEM)

Impuls elektromagnetyczny wielkiej mocy określa-ny, jako HPM (z ang. High Power Microwaves) jest to im-puls o bardzo krótkim czasie trwania (rzędu nanosekund) i o wielkiej mocy (rzędu kilku gigawatów). Moc impulsów jest od 1 000 do 10 000 razy wyższa, a czas trwania od 500 do 1000 razy krótszy od impulsów radarowych. Urządze-nia emitujące impulsy HPM często nazywane są bombą E lub bronią elektromagnetyczną ze względu na możliwość powodowania nieodwracalnych uszkodzeń sprzętu elek-tronicznego znajdującego się w zasięgu ich rażenia.

Impuls elektromagnetyczny powstaje również podczas wybuchu jądrowego. Emitowane wówczas promienio-wanie gamma jonizuje powietrze, a wybitym elektronom nadaje kierunek ruchu zbliżony do kierunku rozprzestrze-niania się promieniowania ɣ. Przyspieszane w ten sposób elektrony są źródłem promieniowania elektromagnetycz-nego. Impuls jest tak silny, że uwzględnia się go, jako je-den z czynników rażenia. Przy odpowiednim przeprowa-dzeniu wybuchu może on odgrywać pierwszoplanową rolę (NEMP - Nuclear Electromagnetic Pulse). W literaturze można znaleźć opis skutków zdetonowanej w  roku 1962 bomby wodorowej o mocy 1,4 megaton. Wybuchu doko-

nano na środkowym Pacyfiku na wysokości 30 km. Znisz-czone zostały wówczas wykorzystywane w pobliżu insta-lacje satelitarne oraz doszło do blokady łączności radiowej na Pacyfiku na ok. 30 minut. Zakłócone zostały zarejestro-wane nawet przez stacje radiowe w odległości 1200 km od miejsca eksplozji. Uderzeniowa fala elektromagnetyczna wzbudziła duże prądy indukowane w  antenach, kablach elektrycznych i elementach metalowych, niszcząc wszyst-kie, niezabezpieczone podzespoły elektroniczne. Jak się szacuje pojedynczy wybuch jądrowy o mocy 100 kT na wy-sokości 110 km może wygenerować niszczący HPM na po-wierzchni równoważnej połowie Stanów Zjednoczonych.

Wysokomocowe impulsy mikrofalowe generowane są również w urządzeniach takich jak wirkator lub generator Marksa. Energia wysokomocowych impulsów elektroma-gnetycznych wzbudza bardzo silne prądy w  obwodach elektronicznych powodując uszkodzenia elementów i  układów elektronicznych zbudowanych na bazie pół-przewodników (tranzystorów, mikroprocesorów). Dla po-równania detektor mikrofalowy ulega uszkodzeniu przy 0,2 µJ/m2 dla impulsu o długości 100 ns. Przykładowe urzą-dzenie do generacji impulsów HPM, na bazie generatora Marksa przedstawiono na fot.1.

Page 23: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

21PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Fot. 1. Walizkowe urządzenie generujące impulsy HPEM (High Power Electromagnetics) typu DS-110 produkcji niemieckiej. Waga 23  kg, natężenie pola elektrycznego w impulsie E = 250 kV/mPhot. 1. Suitcase high-power HPEM (High Power Electromagnetics) source, type DS-110 of German manufacture. Weight 23 kg, the intensity of the pulsed electric fields E = 250 kV/m

Obecnie zachodzi konieczność opracowania skutecz-nych absorberów przeznaczonych do różnych zastoso-wań, jak na przykład: zabezpieczeń urządzeń elektronicz-nych w  ramach kompatybilności elektromagnetycznej, do ochrony ludzi przed szkodliwym działaniem promie-niowania, czy wreszcie do zabezpieczeń newralgicznych urządzeń elektronicznych przed terrorystycznym atakiem z  użyciem wysokomocowych impulsów elektromagne-tycznych.

Poligonowe badania Ważnym aspektem zastosowań absorberów są stacjo-

narne komory (tzw. komory bezodbiciowe) oraz komory przenośne do badań skutków oddziaływania impulsów HPM na elektronikę. W  tych pomieszczeniach w  celu za-pewnienia tzw. warunków wolnej przestrzeni ściany, podłoga i sufit muszą być wyłożone absorberami do wy-tłumienia fali padającej. Warto wyjaśnić, że falą w wolnej przestrzeni jest fala biegnąca w  linii w  zasięgu wzroku. Przykładem jest bezpośrednie rozchodzenie się fal radio-wych między antenami, widocznymi dla siebie. Dostępne handlowo absorbery charakteryzują się dużym ciężarem i  znacznymi gabarytami objętościowymi. Potrzebą chwili jest opracowanie nowego skutecznego absorbera dla ce-lów kompatybilności elektromagnetycznej, ale również do badań i zabezpieczeń przed impulsami HPM

W  artykule opisano konkretny przypadek poszuki-wania materiału kompozytowego jako absorbera do po-miarów na otwartych poligonach badawczych. Niektóre wersje generatorów wysokomocowych impulsów elek-tromagnetycznych wykorzystują materiały wybuchowe do kompresji pola magnetycznego. W  tym przypadku konstruowanie oraz badania generatorów nie mogą odby-wać się w klasycznych bezodbiciowych komorach pomia-rowych. Jedynym miejscem pozostaje otwarty teren ba-dawczy. W celu zapewnienia warunków wolnej przestrzeni konieczna jest minimalizacja odbić od powierzchni ziemi wytworzonego promieniowania. W  warunkach laborato-ryjnych, tj. w  bezodbiciowych komorach pomiarowych ściany oraz podłoga wyłożone są płytami ferrytowymi oraz stożkami grafitowymi. Ze względu na duży ciężar płyt fer-rytowych oraz możliwość uszkodzenia delikatnych struk-tur grafitowych taki absorber raczej nie może być zastoso-wany na poligonie, w obszarze badań generatorów HPM. Zastosowanie absorbera położonego na ziemi pozwala na wytłumienie fali EM skierowanej w stronę ziemi, tym spo-sobem na badany obiekt pada jedynie promieniowanie bezpośrednie, co znacznie ułatwia korelacje skutków nisz-czącego działania impulsów HPM z poziomem padającego promieniowania – rys.1.

Rys. 1. Ideowy schemat poligonowych badań. Zastosowano absorber promieniowania mikrofalowego położony na ziemi. Umożliwił on eliminację promienia skierowanego w jego stronęFig.1. Schematic diagram of the test on the ground. Applied microwave radiation absorber located on the ground has allowed the elimination of the beam directed toward it.

WOJCIECH GŁUSZEWSKI, ROMAN KUBACKI, MARIA RAJKIEWICZ

Page 24: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

22 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Tworzywa polimeroweMateriały kompozytowe należą do materiałów przy-

szłościowych, wypierających, ze względu na często lepsze parametry techniczne materiały tradycyjne. Równoległy rozwój mechaniki, chemii, fizyki, technologii wytwarzania, matematyki, systemów i technologii komputerowych po-zwala na projektowanie oraz wytwarzanie setek nowych materiałów o unikalnych właściwościach. Już obecnie ob-serwuje się powszechne stosowanie materiałów kompo-zytowych prawie we wszystkich dziedzinach nauki i tech-niki, m.in. w przemysłach maszynowym i motoryzacyjnym, aero- i  astronautyce, biologii i  inżynierii biomedycznej, energetyce jądrowej. Obserwacja trendów rozwojowych na świecie wskazuje na to, że technologie kompozytowe obok technologii informatycznych będą stymulować roz-wój naszej cywilizacji.

Techniki radiacyjne dają unikatowe możliwości w  za-kresie projektowania i  modyfikacji materiałów kompozy-towych. Ogólnie mówiąc pozwalają w  wygodny sposób indukować w materiałach wolne rodniki, które w przypad-ku polimerów mogą inicjować procesy tworzenia wiązań poprzecznych. W  ten sposób jesteśmy w  stanie w  ko-rzystny sposób zmieniać właściwości wielu materiałów polimerowych. Unikatowość technik radiacyjnych polega na tym, że procesy modyfikacji możemy prowadzić w za-sadzie w  dowolnej temperaturze. Mimo, że średnia ilość energii deponowana w napromienianych materiałach nie jest specjalnie wielka to jednak lokalnie odkładane są jej ilości porównywalne z  wysokotemperaturowymi pro-cesami chemicznymi. W  praktyce możemy w  obszarach tzw. gniazd jonizacji w  temperaturze pokojowej uzyskać zjawiska, które w klasycznej technologii chemicznej prze-biegają w ekstremalnych warunkach parametrów techno-logicznych. Zaletą obróbki radiacyjnej jest prosty sposób kontroli wielkości dawki pochłoniętej promieniowania.

W  przypadku kompozytów barierowych dla promie-niowań mikrofalowych zjawisko sieciowania polimeru po uformowaniu wyrobu można połączyć z korzystną mody-fikacją ferromagnetyku. Inaczej mówiąc cząstki proszku szkła metalicznego dodatkowo umocowuje się w matrycy poprzez wiązania poprzeczne wytworzone w wyniku ob-róbki radiacyjnej. Proces można przeprowadzić za pomocą wiązki elektronów (EB) lub promieniowania gamma (ɣ) i co istotne w dowolnej temperaturze (najczęściej temperatu-rze pokojowej).

Cel i wyniki badańCelem badań było znalezienie nowego materiału ab-

sorpcyjnego, o  następujących parametrach: mniejszej lub znacznie mniejszej wadze w porównaniu z typowymi ferrytami, elastyczności i  możliwości rozwijania na po-wierzchni ziemi, wytrzymałości mechanicznej na naciski np. przejazd pojazdem mechanicznym.

Do badań, jako matryce kompozytu wytypowano Engage™ - elastomery poliolefinowe (POEs) typu etylen/okten lub etylen/buten [3]. Są one połączeniem materia-łów polimerowych z elastomerami. Pozwalają na produk-cję lżejszych, cieńszych olefiny termoplastyczne (TPO) o  zwiększonej sztywności, wytrzymałość na uderzenia, lepszym dopasowaniu i wykończeniu oraz zmniejszonym czasie cyklu w stosunku do wiodących obecnie tworzyw polimerowych.

Założono, że materiały kompozytowe będą oparte o  nową generację związków zawierających składniki fer-romagnetyczne, które wykazują bardzo dobre własności

tłumienia dla promieniowania elekromagnetycznego w szerokim zakresie częstotliwości. W celu uzyskania ma-teriałów o niskim współczynniku odbicia i wysokim współ-czynniku pochłaniania energii promieniowania przepro-wadzone zostały badania konstytutywnych parametrów miękkich materiałów magnetycznych (ferrytowych). Znane dotychczas materiały magnetyczne, w tym ferryty w  zakresie mikrofalowym tracą swoje wysokie wartości przenikalności magnetycznej. Z  tego powodu w zakresie częstotliwości powyżej 100 MHz materiały te nie znalazły zastosowania, jako absorbery. Do badań użyto nowy stop na bazie żelaza lub kobaltu. Pierwszym tego typu materia-łem był proszek Finemet (Fe73,5Si13,5B9Nb3Cu1) opraco-wany przez Yoshizawę z firmy Hitach. Został on otrzymany przez gwałtowne schładzania w postaci taśmy o grubości 20  μm. Natomiast później został wyżarzany do tempera-tury ok. 550°C w celu wywołania krystalizacji ziaren, które w takich warunkach osiągają wielkość 10 – 15 nm. Stopy nanokrystaliczne są rozwijane w celu otrzymania wysokiej przenikalności magnetycznej. Własności magnetyczne stopu Finemet uzależnione są od wielkości ziaren. Badany materiał otrzymano mechanicznie, a wielkości ziarna wy-nosiły mniej niż 10 nm.

Rys. 2. Porównanie struktury krystalicznej (lewa fotografia) ze strukturą szkła metalicznego (struktura amorficzna - prawa fotografia)Fig. 2. Comparison of the cry stal structure (left photograph) with the structure of metallic glass (amorphous structure - right photo)

Zostały przeprowadzone pomiary, dla różnych skła-dów wagowych szkła metalicznego i grafitu, tym nie mniej ze względu na najbardziej obiecujące wyniki końcowe, do dalszych badań wybrano materiał o  następującym skła-dzie wagowym: szkło metaliczne (79%) z domieszką gra-fitu (1%) oraz elastomer Engage 8200 (29%). Dodatkowo w  celu poprawienia własności absorpcyjnych szkła me-talicznego zostało ono radiacyjnie zmodyfikowane daw-ką 100  kGy w  źródle promieniowania gamma (GC 5000) o mocy dawki 4,1 kGy/h. Pozwoliło to również na uzyska-nie lepszego usieciowienia elastomeru, co spowodowało wzmocnienie materiału [4]. Pomiary przeprowadzono w zakresie częstotliwości od 100 MHz do 10 GHz.

MODYFIKOWANE RADIACYJNIE KOMPOZYTY POLIMEROWE.../ Radiation modified polymer composites...

Page 25: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

23PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Pomiary przenikalności elektrycznej i  magnetycznej szkła metalicznego domieszkowanego grafitem

W celu poznania własności absorpcyjnych i ekranują-cych substancji niezbędne jest zbadanie własności konsty-tutywnych tych materiałów tj. zespolonych przenikalności elektrycznych i  magnetycznych. Pomiary te przeprowa-dzono za pomocą linii współosiowej. Pozwoliło to na uzy-skanie szerokiego pasma częstotliwości [2, 3].

Rys. 3. Widok linii współosiowej do pomiarów stałych materiałów magnetycznychFig. 3. View of coaxial line to fixed measurement of magnetic materials

Próbki wykorzystane do pomiarów miały kształt toro-idu. Ograniczeniem metody jest górny limit częstotliwości, które mogą wzbudzać wyższe rodzaje pola. Do kalibracji toru pomiarowego wymagane jest zastosowanie odpo-wiednich odcinków linii współosiowej. Mierzone próbki charakteryzuje się przy pomocy macierzy rozproszenia.

Podsumowanie

Wykonano próby opracowania nowego typu kompo-zytowych materiałów elastomerowych służących do pro-dukcji wyrobów chroniących przed działaniem promie-niowania radiowego i mikrofalowego. Zbadano własności elektryczne kompozytu (Engage, szkło metaliczne, grafit) oraz wyznaczono jego skuteczności ekranowania.

Zastosowanie kompozytu elastomerowego powo-duje, że materiał barierowy dla promieniowania mikrofa-lowego jest bardziej wytrzymały i  zdecydowanie lżejszy niż standardowe płytki ferrytowe dostępne na rynku, do tego, szkło metaliczne wprowadza własności magnetycz-ne w  częstotliwościach mikrofalowych, dzięki temu taki materiał powoduje zmniejszenie odbicia promieniowa-nia i skuteczne pochłanianie energii promieniowania we-wnątrz absorbera. Pomiarów przenikalności elektrycznej i magnetycznej dokonano w linii współosiowej przy zasto-sowaniu zmodyfikowanej metody pomiarowej. Badania wykonano przy częstotliwościach od 100 MHz do 10 GHz.

Najlepsze własności absorpcyjne kompozyt wykazuje przy częstotliwości 1 GHz, gdzie materiał nie wykazuje odbić pola elektromagnetycznego. Za pomocą obróbki radiacyj-nej uzyskano korzystną modyfikację zarówno właściwości proszku ferrytowego jak i  parametrów mechanicznych tworzywa polimerowego. Z przeprowadzonych pomiarów i otrzymanych wyników można wnioskować, że kompozyt jest obiecującym materiałem absorpcyjnym w zakresie mi-krofal i będzie można wykorzystać go przy rozwiazywaniu problemów ze zdolnością danego urządzenia elektryczne-go lub elektronicznego do poprawnej pracy w określonym środowisku elektromagnetycznym (EMC, ang. ElectroMa-gnetic Compatibility) i w systemach antenowych. Opraco-wanie optymalnego kompozytu wymaga dalszych badań.

Zakres zastosowania ochronnych elastomerowych materiałów kompozytowych może być bardzo szeroki. Przykładowo do promieniowań elektromagnetycznych za-liczamy fale radiowe, mikrofale, podczerwień, światło wi-dzialne, ultrafiolet, promieniowanie rentgenowskie i pro-mieniowanie gamma. Przy czym pierwsze z nich do długo-falowego promieniowania ultrafioletowego nie powodują jonizacji i  są przedmiotem zainteresowania fotochemii. Natomiast energia promieniowań począwszy od krótko-falowego promieniowania ultrafioletowego wystarcza do wybicia elektronów z atomów i cząsteczek, a oddziaływa-niem ich z materią zajmuje się chemia radiacyjna. W prak-tyce na skalę przemysłową wykorzystuje się obecnie rów-nież wiązki elektronów przyśpieszane w akceleratorach.

dr inż. Wojciech Głuszewski,Instytut Chemii i Techniki Jądrowej,

Warszawaprof. dr hab. Roman Kubacki,

Wojskowa Akademia Techniczna, Wydział Elektroniki, Instytut Telekomunikacji,

Warszawaprof. dr hab. Maria Rajkiewicz,

Instytut Inżynierii Materiałów Polimerowych i Barwni-ków,

Oddział Elastomerów i Technologii Gumy,Piastów

Literatura

[1] Kubacki R., Wnuk M., Ekstremalnie wysokomocowe impul-sy broni elektromagnetycznej i  ich oddziaływanie biofi-zyczne, rozdział w monografii pt.: Pokojowe i terrorystycz-ne zagrożenia radiacyjne, str. 247-257, wyd. WAT 2012.

[2] Przesmycki, R., L. Nowosielski, M. Bugaj, K., Piwowarczyk, „Pomiar absorpcji materiałów pochłaniających fale elek-tromagnetyczne”, Przegląd Elektrotechniczny (Electrical Review), No 2, 33-35, 2012.

[3] Głuszewski W., Zagórski Z.P., Rajkiewicz M., Protective Ef-fects in Radiation Modification of Elastomers, Radiat. Phys.Chem. 105, 53-56, 2014.

[4] Głuszewski W., Zagórski Z.P., Rajkiewicz M., The Compa-rison of Radiation and a Peroxide Crosslinking of Elasto-mers. KGK und PV, 11/12, 46-49 (15), 2015.

WOJCIECH GŁUSZEWSKI, ROMAN KUBACKI, MARIA RAJKIEWICZ

Page 26: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

24 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

PRACA REAKTORA BADAWCZEGO MARIA W 2016 ROKUResearch reactor MARIA operation in 2016

Andrzej Gołąb, Elżbieta Borek-KruszewskaStreszczenie: Wysokostrumieniowy reaktor badawczy Maria, eksploatowany w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Świer-ku, służy do produkcji radioizotopów oraz do prowadzenia badań z wykorzystaniem wiązek neutronów. W artykule opisano parametry techniczne reaktora i charakterystykę jego pracy w 2016 r., jak również podsumowano proces wywozu wypalonego, wysokowzbogaconego paliwa do Federacji Rosyjskiej.

Abstract: The MARIA high-flux research reactor operated at the National Centre for Nuclear Research at Swierk (Poland) is used for targets irradiation and to run physical experiments using neutron beams. The technical parameters of the reactor and characteristics of its operation in 2016 as well as the transport of spent highly enriched fuel to the Russian Federation are described.

Słowa kluczowe: reaktor MARIA, Narodowe Centrum Badań Jądrowych, eksploatacja reaktora MARIA w 2016 r.

Keywords: MARIA Reactor, National Centre for Nuclear Research, operation of MARIA reactor in 2016

Wysokostrumieniowy reaktor badawczy MARIA, eksploatowany w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Świerku, wykorzystywany jest do produkcji izotopów promieniotwórczych dla potrzeb medycyny i przemysłu oraz do prowadze-nia badań fizycznych. Podstawowe parametry reaktora są następujące:

moc nominalna - 30 MWstrumień neutronów termicznych - 4 · 1014 n/(cm2s)moderator - zwykła woda (H2O) i berylreflektor - grafitelement paliwowy typu MC-5:

- materiał: krzemek uranu w dyspersji z aluminium (U3Si2-Al)- wzbogacenie: 19,75%- koszulka: aluminium (Al)- kształt: 5 koncentrycznych rur- długość: 1000 mm

Na rys.1 przedstawiono przekrój poziomy basenów reaktora.

Rys. 1. Przekrój poziomy basenów reaktoraFig. 1. Cross section of the reactor pools

Page 27: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

25PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

W roku 2016 reaktor przepracował łącznie 4862 godzin na mocy cieplnej od 18 do 25 MW, co przedstawiono na załączonym zestawieniu (rys.2). Eksploatacja reaktora do-stosowana była w szczególności do zapotrzebowań na na-

promienianie płytek uranowych do produkcji molibdenu (Mo-99) dla amerykańskiej firmy Mallinckrodt Pharmaceu-ticals oraz do zapotrzebowania Ośrodka Radioizotopów Polatom i  Instytutu Chemii i Techniki Jądrowej na napro-mienianie materiałów tarczowych.

Rys.

2. Z

esta

wie

nie

prac

y re

akto

ra w

 201

6 ro

kuFi

g. 2

. Rea

ctor

ope

ratio

n di

agra

m in

201

6

ANDRZEJ GOŁĄB, ELŻBIETA BOREK-KRUSZEWSKA

Page 28: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

26 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Napromieniania dotyczyły głównie takich materiałów tarczowych, jak: dwutlenek telluru (do produkcji J-131), siarka (do produkcji P-32), chlorek potasu (do produkcji S-35), iryd, bromek potasu, związki samaru, lutet, iterb, lantan, miedź, kobalt, próbki materiałów alkalicznych, biologicznych i  geologicznych. Całkowita aktywność na-promienionych materiałów wyniosła ok. 1243  TBq oraz 7767 TBq dla Mo-99. Wykaz napromienianych materiałów tarczowych w  reaktorze MARIA, w  postaci liczby załado-wanych zasobników przedstawiono na załączonym zesta-wieniu (rys. 3). Widoczne na rysunku obniżenie produkcji w 2004 r. spowodowane było wyłączeniem reaktora z po-wodu braku paliwa jądrowego. Ponadto w 2016 r. prowa-dzono napromienianie minerałów, w czterech specjalnych stanowiskach, co wymagało stosowania „nietypowej” kon-figuracji rdzenia reaktora z  ośmioma blokami wodnymi zawierającymi filtr, modelujący widmo neutronów (rys. 4). Prowadzono również napromieniania igieł irydowych wy-korzystywanych w brachyterapii.

Cały ubiegły rok kontynuowano komercyjne napro-mienianie płytek uranowych (o wzbogaceniu 98% w uran U-235) służących do produkcji molibdenu (Mo-99), który to izotop ulega przemianie w  technet (Tc-99m), będący najbardziej powszechnym na świecie radiofarmaceuty-kiem stosowanym w diagnostyce medycznej. Z uwagi na wyłączenie z  eksploatacji reaktora belgijskiego BR2, na-promieniania w reaktorze MARIA były bardzo intensywne, łącznie zrealizowano napromieniania w 13 cyklach pracy reaktora. Napromienianie płytek prowadzone jest w  tzw. kanałach molibdenowych, których konstrukcja jest iden-tyczna jak kanałów paliwowych. Napromienianie realizo-

wane jest w  dwóch gniazdach i-6 i  f-7 rdzenia reaktora (rys. 4), w czasie wydłużonych cykli pracy reaktora do 120 godz. na mocy ok. 25 MW.

W czwartym kwartale ubiegłego (2016) r. zakończono certyfikację niskowzbogaconych tarcz uranowych (LEU), po przeprowadzeniu testowego napromieniania w kana-le i-6. Po napromienianiu, tarcze wyekspediowane zostały do laboratorium w  Petten (Holandia), gdzie zostały one przerobione celem wydzielenia izotopu (Mo-99). Wyniki pomiarów uzyskanych aktywności potwierdziły przewidy-wane parametry i będą podstawą do dopuszczenia tarcz LEU do komercyjnych napromieniań.

W  roku ubiegłym kontynuowane były prace, w  ra-mach współpracy z amerykańską firmą NorthWest Medi-cal Isotopes, których celem jest realizacja eksperymentu napromianiania i przetwarzania nowego typu tarcz ura-nowych, w postaci mikrosfer UO2. Prace te prowadzone są we współpracy z  Zakładem Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych, który odpowiedzialny jest za proces przetwarzania napromienionych tarcz.

W roku ubiegłym realizowano prace związane z przy-gotowaniem testowego napromieniania wysokowzboga-conych tarcz uranowych (HEU) do produkcji molibdenu, o  kształcie rurowym. Napromienianie tego typu tarcz, realizowane będzie dla nowego kontrahenta, którym jest Institute National des Radioelements w Belgii.

Celem pracy reaktora MARIA w  2016 r. było również wykorzystywanie wiązek neutronów, wyprowadzonych przez kanały poziome reaktora do prac badawczych, pro-wadzonych przez Środowiskowe Laboratorium Neutro-nografii. Poniżej przedstawiono zakres prac badawczych prowadzonych na kanałach poziomych:

Rys. 3. Wykaz napromienionych materiałów tarczowychFig. 3. Irradiation targets

PRACA REAKTORA BADAWCZEGO MARIA W 2016 ROKU/Research reactor MARIA operation in 2016

Page 29: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

27PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Rys. 4. Konfiguracja rdzenia reaktora w grudniu 2016Fig. 4. Reactor core configuration in December 2016

ANDRZEJ GOŁĄB, ELŻBIETA BOREK-KRUSZEWSKA

Page 30: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

28 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Kanał poziomy Nr H-3(łączny czas otwarcia kanału: 600 godz. czyli 12% czasu pracy reaktora)Badanie rozmiarów ziaren i wydzieleń międzyziarno-

wych w stalach typu ODS.Badanie niejednorodności materiałów obiektów ar-

cheologicznych.

Kanał poziomy Nr H-4Testy układów mechanicznych i  pobierania danych

ze spektrometru.

Kanał poziomy Nr H-5Konserwacja i testy układów mechanicznych spektro-

metru.

Kanał poziomy Nr H-6(łączny czas otwarcia kanału: 2500 godz. – 51%)Badanie niskoenergetycznych części relacji dyspersji

fononów w hartowanej próbce stopu Mn-Ni-Cu.Sprawdzenie jakości próbek krystalicznych GaFeO3,

YFeO3 (współpraca z Uniwersytetem w Białymstoku).

Kanał poziomy Nr H-7(łączny czas otwarcia kanału: 2850 godz. – 59%)Badanie niskoenergetycznej części relacji fononów

w  hartowanej próbce stopu Mn-Ni-Cu i  w  związku międzymetalicznym MnNi.

Kanał poziomy Nr H-8(łączny czas otwarcia kanału: 250 godz. – 5%)Badanie wpływu parowania na kinetykę procesu mi-

gracji wody w próbkach lekkiego betonu.Badanie procesu schnięcia prostopadłościennej

próbki gruboziarnistego korundu nasyconego wod-nym roztworem CdCl2 ~17%.

W ubiegłym roku eksploatowane było tylko paliwo typu MC-5, wyprodukowane przez firmę AREVA. Jest to paliwo 5-cio rurowe, zawierające 485g uranu o wzbogaceniu 19,75% w izotop U-235, a więc paliwo niskowzbogacone. Paliwo to jest bardzo dobrej jakości i dzięki temu możliwe jest głębsze wypalanie paliwa, przewyższające 55%, co zdecydowanie podnosi efektywność ekonomiczną stosowania tego paliwa.

Rys. 5. Roczne uwolnienia gazów szlachetnych w  ciągu ostatnich dziesięciu latFig. 5. Yearly noble gases emission in the last 10 years

Poziomy uwolnień do atmosfery przedstawione na rys. 5 i 6, wynosiły:

emisja gazów szlachetnych (głównie Ar-41) – 8,9×1012 Bq, co stanowiło 0,9% limitu uwolnień,

emisja jodów – 2,6×107 Bq, co stanowiło 0,5% rocznego limitu uwolnień.W  2016 r. 96 pracowników reaktora otrzymało dawkę

mierzalną na całe ciało (Hp-10) zawierającą się w granicach 0,1÷2,33 mSv, a 8 pracowników otrzymało dawkę mierzalną na skórę (Hp-0,07) w granicach 1,28÷3,12 mSv, przy granicach dopuszczalnych wynoszących odpowiednio 20 i 500 mSv.

W czasie pracy reaktora wystąpiły w 2016 r. dwie krót-kotrwałe przerwy w  pracy, nie powodujące konieczności skrócenia cykli pracy. Na rys. 7 przedstawiono dwa pa-rametry mówiące o  dyspozycyjności reaktora MARIA na przestrzeni ostatnich 10 lat.

(1) stosunek liczby przepracowanych godzin do sumy liczby przepracowanych godzin i  liczby godzin nieplano-wanych wyłączeń w 2016 r. (A1), który wynosił 100%,

(2) stosunek liczby godzin pracy reaktora do liczby go-dzin w 2016 r. (A2) wynoszący 55,5%.

Rys. 6. Roczne uwolnienia jodów w ciągu ostatnich dziesięciu latFig. 6. Yearly iodines emission in the last 10 years

W  ramach upowszechniania wiedzy o  atomistyce w 2016 r., reaktor MARIA zwiedziło ok. 7000 uczniów szkół średnich i studentów uczelni wyższych z terenu całej Pol-ski. Dla niektórych grup studenckich organizowano rów-nież ćwiczenia praktyczne z  zakresu fizyki reaktorowej i ochrony przed promieniowaniem jonizującym.

Rys. 7. Roczne wskaźniki pracy reaktora MARIAFig. 7. Yearly factors of reactor MARIA operation

PRACA REAKTORA BADAWCZEGO MARIA W 2016 ROKU/Research reactor MARIA operation in 2016

Page 31: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

29PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

W ubiegłym roku zakończył się proces wywozu wypa-lonego paliwa jądrowego do Federacji Rosyjskiej z terenu Rzeczpospolitej Polskiej, który prowadzony był w  latach 2010-2016 w  ramach ogólnoświatowego programu „Ini-cjatywa ograniczania globalnych zagrożeń” (Global Threat Reduction Initiative – GTRI), zainicjowanego przez rząd Stanów Zjednoczonych Ameryki przy współpracy z  Mię-dzynarodową Agencją Energii Atomowej w Wiedniu. W ra-mach tej inicjatywy rząd Stanów Zjednoczonych zobowią-zał się do pokrycia kosztów wywozu z terenu Polski wypa-lonego paliwa jądrowego o wysokim wzbogaceniu (80% i  36%), pochodzącego z  polskich reaktorów badawczych do kraju producenta, którego zobowiązania przejęła obec-nie Federacja Rosyjska. Wysokoaktywne odpady promie-niotwórcze powstałe z przerobu paliwa, zgodnie z zawartą umową pozostaną w Federacji Rosyjskiej.

Fot. 1. Operacje prowadzone w  komorze demontażowej reaktora: spawanie kapsuły, zawierającej wypaloną sekcję paliwową typu MR, przed załadunkiem i załadunek kapsuł do pojemnika transportowego TUK-19Phot. 1. Operation carried out inside dismantling hot cell: welding of capsule containing fuel element MR type and loading to TUK-19 cask.

Ogólne zasady realizacji projektu wywozu wypalonego paliwa w zakresie odpowiedzialności, sposobu rozliczeń, za-sad dokumentowania wykonanych prac itp. regulował kon-trakt (Blanket Master Contract) zawarty pomiędzy Zakładem Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych (ZUOP) a  Battelle Energy Alliance, reprezentującym Departament Energii (DOE) rządu Stanów Zjednoczonych. W  uzgodnie-niu z  DOE realizacja projektu była podzielona na zadania,

a podstawą formalną ich realizacji były umowy zawierane pomiędzy Narodowym Centrum Badań Jądrowych a ZUOP.

W  ramach programu GTRI w  latach 2010-2014 wywie-ziono z reaktora badawczego MARIA do Federacji Rosyjskiej ogółem 424 szt. wypalonych sekcji paliwowych typu MR o wzbogaceniu 80% i 36% zawartości izotopu U-235. Trans-port z terenu Polski do Federacji Rosyjskiej odbywał się drogą morską przy zastosowaniu rosyjskich pojemników transpor-towych TUK-19, które mieściły po cztery sekcje paliwowe.

W  ostatnim etapie programu w  2016 r. wywieziono – 51 szt. wypalonych sekcji paliwowych o wzbogaceniu 36% zawartości U-235, jednak odmiennie do poprzednich wy-wozów, transport do Federacji Rosyjskiej odbył się drogą lotniczą, co ze względów bezpieczeństwa wymagało za-mknięcia wypalonych sekcji paliwowych w szczelnych kap-sułach. W pojemniku TUK-19 mieściły się zatem trzy kapsuły.

Fot. 2. Transport pojemnika TUK-19, załadowanego wypalonym pali-wem, na halę dekontaminacji i sprawdzanie jego szczelnościPhot. 2. Transport of TUK-19 cask containing fuel element to the expe-dition hall and verification of the cask tightness

Zadaniem procesów technologicznych, związanych z wy-wozem wypalonego paliwa do Federacji Rosyjskiej, było bez-pieczne przeniesienie, wypalonych zestawów paliwowych typu MR z  basenu przechowawczego reaktora MARIA do

ANDRZEJ GOŁĄB, ELŻBIETA BOREK-KRUSZEWSKA

Page 32: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

30 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

pojemnika transportowego TUK-19, a następnie transport za-ładowanych paliwem, szczelnych pojemników TUK-19 poza obiekt reaktora MARIA na plac spedycyjny, znajdujący się na terenie Ośrodka Jądrowego w Świerku, do kontenerów typu ISO. Na placu spedycyjnym wypalone paliwo było przekazy-wane do ZUOP, który był odpowiedzialny za nadzór i dalszy transport paliwa do Federacji Rosyjskiej.

Zarówno załadunek wypalonego paliwa do pojemnika transportowego TUK-19, jak i prace przygotowawcze, zwią-

PRACA REAKTORA BADAWCZEGO MARIA W 2016 ROKU/Research reactor MARIA operation in 2016

zane z kapsułowaniem paliwa przed jego załadunkiem, od-bywały się w komorze demontażowej reaktora MARIA (fot.1).

Pojemnik TUK-19, załadowany wypalonym paliwem, transportowano spod komory demontażowej na halę de-kontaminacji (fot. 2), gdzie po sprawdzeniu jego szczelno-ści i  przeprowadzeniu pomiarów dozymetrycznych (kon-trola mocy dawki na powierzchni pojemnika i w jego oto-czeniu), przenoszony był na lawetę i przewożony na plac spedycyjny (fot. 3).

Fot. 3. Pomiary dozymetryczne pojemnika TUK-19 i transport na plac spedycyjny (fot. z archiwum NCBJ)Phot. 3. Dosimetric measurements of TUK-19 cask and transport to expedition area

Podczas operacji transportowo-przeładunkowych, pro-wadzonych w  obiekcie reaktora MARIA, nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości ani zwiększonego zagrożenia ra-diacyjnego. Wszystkie operacje technologiczne przebiegały zgodnie z przewidzianą technologią i transport wypalonego paliwa do Federacji Rosyjskiej zakończył się sukcesem.

Podsumowując, należy stwierdzić, że praca reaktora w 2016 r. przebiegała bez większych zakłóceń, potwierdza-jąc jego dobrą dyspozycyjność oraz spełnienia warunków bezpiecznej eksploatacji.

mgr inż. Andrzej Gołąb,dr inż. Elżbieta Borek-Kruszewska,

Narodowe Centrum Badań Jądrowych, Świerk

Reaktor MARIA dla medycyny nuklearnej„Wszystko to pokazuje, że bez polskiego reaktora MARIA nie można zaspokoić potrzeb medycyny nuklearnej na świecie”

stwierdził mgr  inż.  Grzegorz Krzysztoszek, Dyrektor Departamentu Energii Jądrowej NCBJ – „Choć pierwsze prace nad wytwarzaniem molibdenu prowadziliśmy już w latach 70. to produkcję na skalę przemysłową rozpoczęliśmy w lutym 2010 r. Od tego momentu wyprodukowaliśmy taką jego ilość, która pozwoliła na przebadanie ok. 75,5 mln pacjentów, a w 2014 r. nasz reaktor zapewnił blisko 20% światowej produkcji molibdenu-99.”

Polski reaktor badawczy „MARIA” jest przystosowany do napromieniania tarcz uranowych, które przewożone są do zakładu przerobu w Holandii celem wydobycia z nich molibdenu.

„Otrzymany molibden-99 służy do wytwarzania technetu-99m, jako składnika zestawów diagnostycznych stosowanych m.in. w  scyntygrafii mózgu, nerek, serca i kości. Trzeba wiedzieć, że 80% procedur medycznych wykonywanych na świecie realizowanych jest przy użyciu technetu-99m” – przypomina prof. Krzysztof Kurek, dyrektor NCBJ. „Pracujemy nad inwestycją, która pozwoli realizować cały procesu na miejscu napromieniając tarcze i dokonując ich przerobu”.

NCBJ stara się o uzyskanie finansowania takiej inwestycji, która mogłaby powstać w ciągu trzech lat i kosztować ok. 35 mln euro. Wtedy Polska stałaby się potentatem na rynku medycyny nuklearnej na świecie.

Na podstawie informacji ze strony internetowej NCBJ opracował A. Mikulski

Page 33: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

31PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

MUTSUKrzysztof RzymkowskiStreszczenie: Opisano historię japońskiego eksperymentalnego statku MUTSU z napędem jądrowym.

Abstract: History of Japanese experimental ship MUTSU with nuclear propulsion is described.

Słowa kluczowe: statek z napędem jądrowym, napęd jądrowy, statek MUTSU

Keywords: nuclear ship, nuclear propulsion, sjhip MUTSU

Japonia była pierwszym krajem, który bezpośrednio doświadczył ogromnej siły niszczącej energii jądrowej. Mimo to w roku 1954 rozpoczęto wdrażanie komplekso-wego długoterminowego programu badań nad rozwo-jem i  wykorzystaniem energii jądrowej (Programme for Research, Development and Utilisation of Nuclear Energy) w oparciu o ustawę - Prawo atomowe. Program ten był wie-lokrotnie modyfikowany. Władzom państwowym zależało na uzyskaniu szerokiej akceptacji społecznej dla nowego sposobu pozyskiwania energii, jak również wzmocnieniu międzynarodowego wizerunku Japonii, jako Państwa roz-wijającego nowoczesne technologie.

Oprócz bardzo dynamicznego rozwoju energetyki ją-drowej, od początku wdrażania programu prowadzono na szeroką skalę badania naukowe w licznych ośrodkach uniwersyteckich (między innymi w  Tokyo i  Kyoto) oraz w wielu korporacjach przemysłowych (Hitachi, Mitsubishi, Toshiba), posiadających własne reaktory doświadczalne, zastawy krytyczne i akceleratory.

Fot. 1 Pancernik MUTSU (Wikipedia.org/wiki/files/japanese_battle_ship_Mutsu)Phot. 1. Battle ship MUTSU

Projekt budowy statku o napędzie jądrowym

Pragnąc uzyskać doświadczenie w  wykorzystaniu energii jądrowej w gospodarce morskiej, niezwykle istot-nej ze względu na położenie geograficzne, Japońskie Stowarzyszenie Budowy Statków z  Napędem Jądrowym (Japan Nuclear Ship Research Association - JNSRA) podpi-sało w 1961 r. kontrakt z Rządową Agencją Nauki i Tech-

niki (Japanese Government Science and Technical Agency - JGSTA) dotyczący projektu budowy statków z napędem jądrowym do badań oceanograficznych i transportowych jako jeden z projektów pokojowego wykorzystania energii jądrowej. Spodziewano się, że wykorzystanie w przyszłości statków z napędem jądrowym zamortyzuje szybko koszty poniesione w czasie budowy i badania prototypu.

Po zatwierdzeniu w sierpniu 1963 r. rządowego planu badań koniecznych do budowy statku o napędzie jądro-wym powołano Japońską Agencję Badań i Rozwoju Statku o  Napędzie Jądrowym (Japan Nuclear Ship Research and Development Agency - JNSRDA). Wykorzystując doświad-czenia Japońskiego Instytutu Badań Jądrowych (Japan Atomic Energy Research Institute - JAERI) w  ramach JNSR-DA podjętej na podstawie decyzji rządu z sierpnia 1963 r., budowę doświadczalnego prototypu statku o  napędzie jądrowym przeznaczonego do transportu ładunków spe-cjalnych i szkolenia załóg do obsługi nowego rodzaju stat-ków.

Fot. 2. Japoński statek doświadczalny z napędem jądrowym MUTSU(http://jolisfukyu.tokai-sc.jaea.go.jp/fukyu/tayu/ACT95E/06/0601.htm)Phot. 2. Japanese experimental nuclear propulsion ship MUTSU

„MUTSU”

Nie zważając na starą tradycję żeglarską nadano stat-kowi wykorzystaną już w przeszłości nazwę MUTSU. Trady-cja mówi, że z chwilą nadania statkowi nazwy otrzymuje on duszę i  jest ona na zawsze związana z  tym statkiem i nie powinno się jej używać dla innych nowych jednostek. (Francis Chichester pływał zawsze na jachtach o  nazwie Gipsy Moth, ale zawsze z  modyfikacją nazwy ostatnią to

Page 34: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

32 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Gipsy Moth IV). Statek noszący tą samą nazwę, co jego po-przednik będzie pechowy. Istotnie, sprawdziło się to w cią-gu trzydziestoletniej historii MUTSU.

Pierwszym statkiem, a  raczej okrętem noszącym na-zwę MUTSU był pancernik zwodowany w maju1920 r., po modernizacji w latach 30. wykorzystywany wraz z siostrza-nym pancernikiem NAGATO w  czasie II wojny światowej. Zatonął w 1943 r. w wyniku przypadkowego wybuchu na kotwicowisku w pobliżu wyspy Hashirajima (niedaleko Hi-roshimy).

Mutsu jest historyczną nazwą rejonu na północno zachodnim skraju wyspy Honshiu. W  roku 1959 powsta-ło z  połączenia dwóch miejscowości Ohminato i Tanabu nowe miasto nazwane Mutsu. Leży ono nad zatoką Mutsu. Port Ohminato był pod koniec II wojny światowej główną bazą japońskiej floty cesarskiej, następnie bazą wykorzy-stywaną przez wojska amerykańskie, a  obecnie jest por-tem Morskich Sił Samoobrony.

Port Ohminato (Öminato) był portem macierzystym eksperymentalnego statku MUTSU.

Fot. 3. Japoński statek doświadczalny z napędem jądrowym MUTSU (JAERI)Długość 130,00 m, szerokość 19,00 m, wysokość burty 13,20 m, tonaż brutto 8,242 t, główny silnik 10 000 KM, prędkość eksploatacyjna 16,5 węzła (Mn/h), załoga 80 osób, przewidywany zasięg bez uzupełniania paliwa przy wykorzystaniu napędu jądrowego 145 000 Mm, konstrukcja ze specjalnymi wymaganiami stabilności, systemów przeciw kolizyjnych i  sztrandowania (awaryjne osiadanie na płyciźnie), automtyczny system radarowy, międzynarodowy morski system satelitarny Phot. 3. Japanese experimental nuclear propulsion ship MUTSULength 130.00 m, breadth 19.00 m, depth 13.20 m, gross tonnage 8.242 t, main engine 10 000 ps, service speed 16.5 knots, crew 80 persons, cruising range with nuclear power 145,000 NM, structure special requirements for stability, anti-collision and stranding systems automatic radar system, international maritime satellite system

Fot. 4. Protest rybaków w  porcie Ohminato, prefektura Aomori (gettyimages internet)Phot. 4. Fishermen protest in Ohminato port, Aomori Prefecture

Realizacja programu Do realizacji rządowego program budowy statku z na-

pędem jądrowym zaproszono szereg zagranicznych firm stoczniowych (np. Babcock&Wilcox, Westinghouse), jed-nakże nie podjęły one współpracy ze względu na bardzo ograniczony budżet projektu. Japońska Agencja Badań i Rozwoju Statku o Napędzie Jądrowym zdecydowała, bez zmiany warunków finansowych, powierzyć budowę statku

krajowym firmom stoczniowym. Budowę reaktora również miały wykonać firmy krajowe. Ostatecznie budowę kadłu-ba wraz z  maszynownią i  turbinami parowymi zlecono koncernowi Ishikawajima - Harima Heavy Industries Co., Ltd (IHI – rok założenia 1853), a budowę reaktora Mitsubi-shi Atomic Power Industries, Inc. Budowę kadłuba rozpo-częto w listopadzie 1968 r. w doku „Second Tokyo Factory” koncernu Ishikawajima w Tokyo. Statek został ochrzczony i  zwodowany w  czerwcu 1969  r., a  następnie przeholo-wany do portu Ohminato w mieście Mutsu w prefekturze Aomori, gdzie ukończono jego wyposażenie i wbudowa-no reaktor.

Prace zakończono w  czerwcu 1970 r. Przeprowadzo-no pełną kontrolę techniczną wszystkich urządzeń i  roz-poczęto montaż reaktora, który zakończono w  sierpniu 1972 r. We wrześniu załadowano paliwo jądrowe. Od chwili powstania planu budowy statku do jej zakończenia minę-ło 13 lat.

W wyniku protestów mieszkańców prefektury Aomori, przede wszystkim rybaków, wstrzymano próbne urucho-mienie reaktora. Nadmienić należy, że obecnie nastawie-nie ludności do energii jądrowej uległo zmianie i  w  pre-fekturze Aomori budowany jest duży kompleks przemysłu jądrowego (zakłady przerobu paliwa, unieszkodliwiania odpadów, wzbogacania, składowisko odpadów nisko-ak-tywnych), Centrum Badań Jądrowych i Rozwoju oraz no-woczesna elektrownia jądrowa Higashi-Dori.

MUTSU

Page 35: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

33PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Po długim okresie negocjacji i  prowadzeniu badań środowiskowych w  pobliżu statku (badano poziom pro-mieniowania w  mieście i  w  zatoce, pojawienie się zanie-czyszczeń radioaktywnych wody, gleby, dna zatoki) zdecy-dowano w roku 1974 przeprowadzić próbę uruchomienia reaktora na Oceanie Spokojnym w odległości 800 km na wschód od przylądka Shiriya (prefektura Aomori).

Fot. 5. Transportowanie MUTSU z  portu Sasebo (Nagasaki) do portu Sekinehama (Aomori) (gettyimages internet)Phot. 5. MUTSU transportation from Sasebo port (Ngasaki) to Sekinehama port (Aomori)

Fot. 6. Konfiguracja rdzenia reaktora Mutsu. Zestawy paliwowe (32) i  pręty regulacyjne + (21). (http://www.maritime.org/tour/savannah/cv_04.php?pano=nr)Phot. 6. Mutsu reactor core configuration. Fuel assemblies (32) and control rods + (21)

Pierwsza próba

Statek opuścił port Ohminato 26 sierpnia i już 28 sierp-nia rozpoczęto próbę uruchomienia reaktora. Około godz. 1700 w chwili osiągnięcia około 1,4 % założonej mocy uru-chomił się alarm wskazujący wzrost poziomu promienio-wania γ. Test przerwano.

Pojawił się jednak nowy problem. Władze miasta Mutsu, mieszkańcy i  przedstawiciele przemysłu rybnego (w  tym licznych spółek rybackich) nie wyrazili zgody na powrót statku do macierzystego portu Ohminato. Osta-tecznie po kolejnych trudnych negocjacjach zakończo-nych 14 października statek wszedł do portu. Wyładowano paliwo jądrowe i rozpoczęto dyskusję nad dalszym losem projektu.

Bezpośrednio po wypadku rząd Japonii powołał spe-cjalną Komisję Śledczą do Zbadania Nieszczelności Osło-ny Reaktora Mutsu. W maju 1975 r. Komisja przedstawiła raport w  którym stwierdzono, że powodem wywołania alarmu było wykrycie wydostania się szybkich neutronów przez wadliwie zaprojektowaną osłonę reaktora. W  tym czasie japońscy konstruktorzy nie posiadali doświadcze-nia w budowie osłon dla tego typu konstrukcji reaktorów. Błędem było niewykorzystanie ekspertyz wykonanych przez Koncern Westinghouse Electric, ostrzegających przed możliwością przeniknięcia promieniowania.

Statek i umieszczony w nim reaktor były projektowane i wykonywane przez różne firmy w różnym czasie. To spra-wiło, że nie sprawdzono dokładnie spójności projektów i  nie przeprowadzono kompleksowego badania skutecz-ności ekranowania. Trudności z powrotem statku do portu wynikały z  nie zrozumienia przez prasę istoty problemu. Błędnie nagłośniono informację o  wycieku radioaktyw-nym, a  nie przeniknięciu promieniowania przez osłonę. Mimo zauważonych niedociągnięć Komisja jednak oceniła całość przedsięwzięcia za udaną i zaleciła kontynuację po wprowadzeniu koniecznych zmian.

Powołana przez Komisję Energii Atomowej w  marcu 1975 r. Rada ds. Statków o  Napędzie Jądrowym prześle-dziła plany i działalność Japońskiego Stowarzyszenia Bu-dowy Statków z  Napędem Jądrowym, inicjatora budowy statku MUTSU, dyskutowała na temat przyszłego rozwoju statków z napędem jądrowym. We wrześniu 1975 r. Rada przedstawiła sprawozdanie, w  którym poparła kontynu-ację programu budowy statku o napędzie jądrowym wy-korzystując oryginalny harmonogram dotyczący napędu jądrowego po przebudowie osłony reaktora. Zalecono uruchomienie programu badań stanowiących podstawę dla rozwoju reaktorów dla statków transportowych.

Opierając się na tej opinii Komisja Energii Atomowej postanowiła zaktualizować podstawowy plan budowy i  badań statku oraz przedłużyć okres działalności Japoń-skiej Agencji Badań i  Rozwoju Statku o  Napędzie Jądro-wym przewidywany początkowo do marca 1976 r.

Rządowa Agencja Nauki i  Techniki i  Ministerstwo Transportu powołały wspólnie Komitet Przeglądu i  Na-praw, którego zadaniem było zaktualizowanie planów Japońskiej Agencji Badań i  Rozwoju Statku o  Napędzie Jądrowym ze szczególnym uwzględnieniem bezpieczeń-stwa ekologicznego. Rząd Japonii podjął ostateczną decy-zję o kontynuacji badań w grudniu 1975 r. Po zakończeniu badań część napędu jądrowego statku miała jednak zo-stać zlikwidowana.

KRZYSZTOF RZYMKOWSKI

Page 36: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

34 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Fot. 7. Reaktor MUTSU (JAERI)Phot. 7. MUTSU reactor

Modernizacja

W roku 1978 statek został przeholowany z portu Ohna-minato do portu Sasebo w Nagasaki, gdzie dotarł w paź-dzierniku. Prace modernizacyjne reaktora i napędu jądro-wego prowadzone przez Sasebo Heavy Industries trwały do roku1982.

Modernizacja polegała na wymianie i dodaniu nowych wielowarstwowych osłon reaktora lepiej absorbujących promieniowanie neutronowe przez zastosowanie w  nich specjalnych mieszanek betonowych zawierających mine-rały występujące w  skałach, dodaniu wielostopniowych osłon polietylenowych. Modernizację poprzedziły żmud-ne i rozległe badania materiałowe.

Po zakończeniu modernizacji statek został w  1983 r. przetransportowany na specjalnej barce (pływający dok) przystosowanej do przewozu elementów wielkogabaryto-wych do portu Sekinehama, który stał się jego portem ma-cierzystym. Port Sekinehama jest położony nad Oceanem Spokojnym, na wschód od miasta Mutsu.

Fot. 8. Reaktor MUTSU po modernizacji (JAERI)Phot. 8. MUTSU reactor after modernization

Badania oceaniczne Zgodnie z nowym planem badań oceanicznych statku

opracowanym w 1985 r. przez Japoński Instytut Badań Ją-drowych (JAERI) i zatwierdzonym przez rząd, prace przygo-towawcze prowadzono aż do roku 1988. Dokonano rozle-głej kontroli wszystkich urządzeń statku. Statek otrzymał świadectwo kontroli z Agencji Nauki i Techniki oraz Mini-sterstwa Transportu. MUTSU został zarejestrowany, jako statek o napędzie atomowym. W czerwcu 1989 r. usunięto pływający dok i po kolejnej inspekcji załadowano (w maju) paliwo jądrowe do reaktora.

W  marcu 1990 r. rozpoczęto statyczne i  dynamiczne testy podzielone na sześć etapów. Pierwsze dwa etapy te-stów przeprowadzono w porcie do lipca, a następne czte-ry na oceanie zakończone w  grudniu. Badania statyczne obejmowały sprawdzenie obiegów chłodzenia reaktora, wytwarzania pary oraz pracy turbin w  warunkach zmia-ny mocy reaktora. Testy dynamiczne sprawdzały systemy automatycznej kontroli pracy reaktora, systemy obiegów wodnych, zmienność obciążenia reaktora przy manew-rowaniu statkiem, systemy awaryjne, w  tym szczególnie system samoczynnego wyłączenia reaktora. Badania prze-prowadzano przy krokowej zmianie mocy reaktora od 0 do pełnej mocy 36 MWt. Przeprowadzone testy zgodnie z  przyjętymi warunkami technicznymi potwierdziły zało-żenia techniczne, wykazując w wielu miejscach duży mar-gines bezpieczeństwa. Wszystkie dane, wszystkich eks-perymentów były rejestrowane na taśmach magnetycz-nych. Reaktor pracował w sumie 3 508 godz. wytwarzając łącznie 81,12 MWh i wypalenie (burnup) uranu 235 około 3,2 kg. Reaktor MUTSU był konstrukcją japońską wzorowa-ną na lekkowodnym ciśnieniowym reaktorze zastosowa-

MUTSU

Page 37: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

35PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

nym w statku handlowym SAVANNAH. Przewidywana moc reaktora wynosiła 36 MW. W reaktorze zastosowano uran o wzbogaceniu 4% i 3,2% umieszczony w prętach paliwo-wych zgrupowanych w 32 zestawach kasetowych. Każda z kaset zawierała 117 prętów paliwowych. Konstrukcja prętów paliwowych była identyczna z konstrukcją prętów używanych obecnie w  reaktorach ciśnieniowych w  ener-getyce jądrowej. Średnica obudowy reaktora wynosiła ok. 4 m, wysokość 15 m. W ciągu roku w czasie rejsów prowa-dzono szkolenia w  zakresie obsługi napędu jądrowego. Przeszkolono łącznie 400 osób.

Po pomyślnym zakończeniu badań technicznych w lu-tym 1991 r. statek odbył cztery rejsy oceaniczne mające na celu jego pełne sprawdzenia w różnych warunkach pogo-dowych. Po przepłynięciu w sumie 51 000 Mm (81 860 km) rejsy zakończyły się w styczniu 1992 r.

Prawie bezpośrednio po powrocie statku z ostatniego rejsu 7 lutego przeprowadzałem na nim inspekcję mate-riałów jądrowych, jako inspektor MAEA. Podczas inspekcji pomieszczeń napędu jądrowego obowiązywały reguły identyczne jak przy inspekcji elektrowni jądrowej.

Fot . 9. Reaktor MUTSU (http://jolisfukyu.tokaisc.jaea.go.jp/fukyu/miraien/2007/12_0.html)Phot. 9. MUTSU reactor

Zakończenie badań

W kwietniu 1992 r. wyładowano paliwo jądrowe z reak-tora i przewieziono je do Zakładów Badania Paliwa Jądro-wego (Reactor Fuel Examination Facility – RFEF). Po prze-prowadzeniu badań potwierdzających wypalenie. Paliwo poddano standardowemu procesowi przetworzenia.

Zgodnie z planem, we wrześniu 1992 r. przystąpiono do likwidacji napędu jądrowego statku zaczynając od

wymontowania reaktora, który po dekontaminacji został przeniesiony do magazynów portu Sekinehama. Prace za-kończono w 1995 r.

W  roku 1996 zakończono przebudowę statku wsta-wiając nowy system napędowy i zmieniono jego nazwę na MIRAI. Do roku 2009 MIRAI był statkiem wykorzystywa-nym do badań oceanograficznych. W  roku 2009 powró-cił do swojej starej nazwy MUTSU i  został zacumowany w  porcie Sekinehama. Po wbudowaniu starego reaktora pełni on dzisiaj rolę muzeum techniki.

Po blisko 30 latach doświadczeń budowy i sprawdza-nia projektu statku z napędem jądrowym Japonia należy do nielicznych krajów posiadających technologię budowy tego rodzaju statków, opracowaną i opanowaną technolo-gią budowy małych reaktorów oraz dysponuje rozlicznymi procedurami ich użytkowania sprawdzonymi w  różnych warunkach. Wszystkie te działania spowodowały, że Japo-nia należy do ścisłej czołówki państw prowadzących prace nad rozwojem i unowocześnieniem energetyki jądrowej.

sekretarz generalny,dr inż. Krzysztof Rzymkowski,

Stowarzyszenie Ekologów na Rzecz Energii NuklearnejSEREN - POLSKA,

Warszawa

Literatura:[1] Broszura, Research and development on nuclear ship Japan

Atomic Energy Research Institute, Mutsu Estabishement Aomori 1990

[2] Shuichi Sasaki, General Description of the first Nuclear Ship “Mutsu” Nuclear Engineering and Design 1969.

[3] https//en.wikipedia.org/wik/Japanese Battle Ship Mutsu.[4] www.globa/security.org/military/world/japan/ns-mut-

su-dev.htm Nuclear ship Development[5] www.worldwidescience.org/topicpages/n/nucle-

ar+ship+mutsu.html[6] Case Details>Radiation Leaks from Nuclear Power Ship

“Mutsu” www.sozokgaku.com/fkd/en/cfen/CA100015.html

[7] Masayki Nakao Radiation Leaks from Nuclear Power Ship “Mutsu” www.sozokgaku.com/fkd/en/cfen/CA100015.html

[8] NS Savannah www.maritime.org/tour/savannah/press/techpicts.html

[9] Adam Rajewski, Morskie napędy jądrowe, Morza i Okręty Numer specjalny 1/2016 Warszawa

[10] Sassa Atsuyuk, Japan’s Disastrous „Safety Muth” :Lgnoring the Lessosns of Minor Nuclear Incidents: Nuclear Ship Mut-su… http://www.nipon.com/en/features/c01901/

KRZYSZTOF RZYMKOWSKI

Page 38: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

36 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

UWARUNKOWANIA POLITYKI ENERGETYCZNEJ UNII EUROPEJSKIEJ I ODNIESIENIE DO POLSKIWykład prof. Jerzego Buzka

European Union’s Energy Policy and its relevance for PolandLecture by Prof. Jerzy Buzek

Dariusz Witold KulczyńskiStreszczenie: Artykuł relacjonuje wykład prof. Jerzego Buzka przewodniczącego Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego na temat polityki energetycznej Unii Europejskiej w  odniesieniu do Polski. Tekst zawiera również sugestie i pytania autora oraz odpowiedzi prelegenta dotyczące energetyki jądrowej w Polsce.

Abstract: The article represents a round-up of the lecture on the EU energy policy and its relevance for Poland by Professor Jerzy Buzek, President of Industry, Research and Energy Commission of the European Parliament. The suggestions and questions by the author related to nuclear power in Poland as well as answers by Professor Buzek were also presented.

Słowa Kluczowe: Wiatr, słońce, energetyka atomowa, reakcja termojądrowa, organizacje wspólnotowe

Keywords: Wind, sun, nuclear power generation, thermonuclear reaction, European Community organizations

W  piątek 17 lutego 2017 r. w  Warszawie odbył się wykład prof. Jerzego Buzka na temat wspólnej polityki energetycznej Unii Europejskiej. Spotkanie odbywało się pod auspicjami Instytutu Politycznego im. Macieja Rataja, a prowadził je europoseł PSL dr Czesław Siekierski.

Fot. 1. Prof. Jerzy Buzek rozpoczyna wykład   (fot. Daniela Kulczyńska)Phot. 1. Prof. Jerzy Buzek at the start of his lecture

 Prof. Jerzy Buzek, w latach 1977-2001 premier rządu RP,

a  następnie przewodniczący Parlamentu Europejskiego, obecnie przewodniczący Komisji Przemysłu, Badań Nauko-wych i  Energii (ITRE) oraz wybrany na przewodniczącego Konferencji Przewodniczących Komisji Parlamentu Euro-pejskiego. Jerzy Buzek zajmuje się między innymi zagad-nieniem zapewnienia dostaw gazu dla Europy.

Efektywność energetyczna

Politykę energetyczną Unii Europejskiej kształtuje kilka czynników, z których tylko jednym jest ograniczanie emisji CO2. Przede wszystkim Unia Europejska potrzebuje coraz więcej energii, a  ilość surowców energetycznych na terenie państw

członkowskich jest ograniczona. Z uwagi na import znacznej ilości paliw spoza Wspólnoty, w  tym przede wszystkim gazu ziemnego, państwa członkowskie muszą działać razem.

Rozwój Europy w  ciągu ostatnich 250 lat rozpoczął się od rewolucji przemysłowej opartej na maszynach pa-rowych i węglu. W 1951 r. zawiązała się Wspólnota Węgla i Stali, rozumiana jako część polityki antywojennej opartej na bezpieczeństwie i rozwoju gospodarczym Europy. Póź-niejsza Europejska Wspólnota Gospodarcza doznała pro-blemów z  importem ropy podczas kryzysów paliwowych. W  miarę wzrostu konsumpcji gazu ziemnego wystąpiły obawy o  ciągłość dostaw. W  latach 1970-1980 w  Europie zaczęto odchodzić od węgla w wyniku niebezpieczeństwa wybuchów w  kopalniach, zapadania się miast zbudowa-nych nad wyrobiskami oraz zanieczyszczeń atmosfery.

Paliwa kopalne, geotermia, wiatr

Opłacalność wydobycia węgla pogarsza się od dziesię-cioleci co wymagało zmiany polityki Polski wobec własnych zasobów. Sprawność wytwarzania energii elektrycznej z paliw organicznych podniosła się na przestrzeni kilku dziesięcioleci od 30-paru do ponad 40%; jeszcze wyżej przy energetyce dwu-czynnikowej. Stosowanie wiatraków energetycznych i  paneli słonecznych wymaga budowy wspierających je bloków opa-lanych gazem, które można szybko uruchomić kiedy nie wieje wiatr ani nie świeci słońce. Polska sieć przesyłowa, a w szczegól-ności sieć dystrybucji wymaga modernizacji. Jej obecny stan hamuje rozwój energetyki zdecentralizowanej (rozproszonej) polegającej na źródłach odnawialnych takich jak wiatr, słoń-ce i biomasa. Spalanie biomasy stanowi jednak nieprzyjemny składnik smogu. Paliwa pierwszej generacji dla energetyki odnawialnej oparte są na modelu 15-85. Na wytworzenie

Page 39: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

37PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

DARIUSZ WITOLD KULCZYŃSKI

15% energii ze źródeł odnawialnych trzeba zużyć 85% energii pochodzącej z  paliw kopalnych co nie spełnia wymagań ani ekologii ani ekonomii. Poza Islandią rozpowszechnione w całej Europie, nie tylko w Polsce, źródła geotermiczne mają bardzo ograniczone znaczenie. Najlepszym miejscem dla wiatraków energetycznych są regiony nadmorskie, ale ze względu na sól ich trwałość może być ograniczona do zaledwie 10. lat, a nie 40. jak się przyjmuje w rachunku ekonomicznym.

Energetyka jądrowa

Prof. Buzek dość pozytywnie odniósl się do energetyki jądrowej zaznaczając, że w  ramach Unii stosunek do „ato-mu” jest bardzo zróżnicowany Niemcy i  Szwecja wycofują się z energetyki jądrowej natomiast Francja nadal opiera się przede wszystkim na tym sposobie wytwarzania elektrycz-ności. Nowe bloki jądrowe buduje także Finlandia. W związ-ku z ograniczonymi zasobami uranu dopiero wprzęgnięcie reakcji termojądrowej w proces wytwarzania elektryczności zapewniłoby ludzkości zasadniczo nieograniczony dostęp do energii. Energetyka atomowa napędza całą gospodarkę i  podnosi innowacyjność przemysłu. Zaniechanie budowy Żarnowca można byłoby uzasadnić niskim zapotrzebowa-niem na prąd w Polsce przez okres prawie dwudziestu lat od przerwania budowy. Oczywiście teraz taki Żarnowiec bardzo by się Polsce przydał, a urządzenia dla niego przeznaczone działają do dziś prawidłowo w  krajach ościennych dokąd sprzedał je polski rząd na początku lat 90. Żarnowiec to naj-lepsza lokalizacja na elektrownię jądrową. Społeczność lo-kalna jest dość przychylnie nastawiona z uwagi na możliwy boom ekonomiczny i bezpieczeństwo obecnie budowanych elektrowni (generacja 2,5 czy 3).

Ostatnim filarem niezależności energetycznej Unii Eu-ropejskiej jest zmniejszenie zapotrzebowania przez pod-niesienie sprawności wytwarzania i przesyłu mocy.

Po wykładzie miała miejsce dyskusja w  czasie której pytano, czy prawodawstwo unijne mogłoby poprawić nieko-rzystną sytuację ekonomiczną energetyki odnawialnej w Pol-sce? Padło też pytanie, czy badania dowodzące mniejszego niż przewidywano skażenia środowiska i długoterminowych skutków katastrofy w  Czarnobylu mogą pomóc w  rozwoju energetyki jądrowej?

Fot. 2. Autor przekazuje prelegentowi egz. PTJ-4/2016 z art. o energetyce jądrowej w Ameryce Płn. (fot. Daniela Kulczyńska) Phot.2. Author presenting Prof. Jerzy Buzek with a  copy of PTJ-4/2016 with an article about nuclear power in North America

Energetyka jądrowa i odnawialna w Ameryce Północnej

Wypowiedziałem się na temat sytuacji energetycznej w  Ameryce Północnej i  korzystając z  okazji podarowałem Prelegentowi egzemparz „Postępów Techniki Jądrowej, ze-szyt PTJ-4” z moim artykułem dotyczącym elektrowni jądro-wych w  Ameryce Północnej. Zauważyłem, że po wyborze

Prezydenta Trumpa jedynym politycznie możliwym sposo-bem zmniejszenia emisji CO2 w USA jest wzrost mocy zain-stalowanej w elektrowniach jądrowych.

„Bardziej zielone” światło dla energetyki atomowej idzie w parze z wypowiedziami ekspertów i publicystów, że wiatraki energetyczne, przy średnim wykorzystaniu mocy zainstalowa-nej rzędu 25% okazały się nieopłacalne we wszystkich jurysdyk-cjach w Ameryce Północnej, gdzie rządy zaprzestały wypłacać subsydia dla tej formy energii. Ze względu na infradźwięki i  słyszalny hałas rozwój energetyki wiatrowej w  kanadyjskiej prowincji Ontario spotkał się z falą protestów. Wzrost ilości wia-traków spowodował w Ontario jeszcze większy wzrost wspo-magających wiatraki turbin gazowych do aż 8,2% zapotrzebo-wania mocy. Spalanie gazu ziemnego powoduje zmniejszenie emisji CO2 o ok. 50% w stosunku do spalania węgla i od 1990 r. właśnie używanie gazu ziemnego jest w Kanadzie największym źródłem gazów cieplarnianych.

Na elektrownie jądrowe nie należy patrzeć wyłącznie przez pryzmat super-drogiego francuskiego EPR’a, którego budowy są bardzo opóźnione. Na przykład amerykański PWR AP 1000 Westinghouse’a może się pochwalić szeregiem bloków budo-wanych w Chinach bez żadnych opóźnień. Dobrze się prezen-tują rozwiązania ABWR firmy GE-Hitachi. Wreszcie ciężkowodny kanadyjski model Enhanced CANDU 6 na uran naturalny mógł-by zapewnić Polsce niezależność paliwową. Niestety do dziś Polska nie wybrała żadnej technologii. W styczniu 2014 r. Rada Ministrów przyjęła Plan Rozwoju Polskiej Energetyki Jądrowej. Zaraz po tym został zlikwidowany urząd Pełnomocnika Rządu ds. Energetyki Jądrowej, a  realizacja programu doznała dal-szych opóźnień. Zapytałem na koniec, czy Euro Parlament mógł-by zasugerować obecnemu polskiemu rządowi celowość powrotu do realizacji programu energetyki jądrowej.

Energetyka i Unia Europejska

Prelegent zasadniczo zgodził się z moją krytyką stosunku kolejnych rządów RP do energetyki jądrowej. Wiązał duże na-dzieje z misją Hanny Trojanowskiej, którą popierał i był zawie-dziony kiedy przestawszy piastować stanowisko Pełnomocnika Rządu ds. EJ wróciła do PGE.

Nie jest możliwe aby Parlament Europejski zajął stanowisko wobec metod wytwarzania energii (‘mix-u’ energetycznego) państwa członkowskiego chyba, że wiąże się to z bezpieczeń-stwem, np. elektrowni jądrowych. W  instytucjach wspólnoto-wych, szczególnie w Euro Parlamencie ścierają się różne poglą-dy, zabierają głos osoby przekonane o słuszności propagowa-nych rozwiązań, które Prelegent nazwał żartobliwie „mesjasza-mi” i „anty-mesjaszami” pewnych idei. Wypracowanie wspólne-go stanowiska graniczy z niemożliwością, ale po przykręcaniu przez Gazprom kurków z gazem w krajach ościennych, co miało miejsce już dobrych kilka lat temu, perspektywy powstania unii energetycznej w Unii Europejskiej są obiecujące.

W  łonie Unii Europejskiej istnieją instytucje wspólnoto-we, których nadrzędnym celem jest dobro Unii jako całości. Są to Parlament Europejski i  Komisja Europejska. Po Brexicie „Europa Dwóch Prędkości” jest bardzo realnym zagrożeniem. Wzrasta znaczenie instytucji międzyrządowej jaką jest Rada Europy. Na łonie tej ostatniej ścierają się stanowiska indywi-dualnych rządów, z  których każdy chce osiągnąć najbardziej korzystne rozwiązanie z  punktu widzenia swojego kraju. Według Jerzego Buzka dobrze się dzieje, że obecny rząd, a tak-że Jarosław Kaczyński doceniają pozytywny aspekt kanclerstwa Angeli Merkel i znaczenie Niemiec dla Polski. Uważa natomiast, że brak jakiejkolwiek dyskusji na temat wejścia Polski do strefy Euro jest błędem ze strony kolejnych polskich rządów.

mgr inż. Dariusz Witold Kulczyński,emerytowany pracownik elektrowni jądrowej Darlington,

Kanada-Polska

Page 40: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

38 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

DRUGI CYKL INTENSYWNEGO KURSU ERASMUS+ KA2 „APPLICATION OF IONIZING RADIATION IN MATERIALS PROCESSING”

Fot. 1. Zdjęcie grupowe wykonane podczas pierwszego tygodnia szkolenia w URCA, Reims, Francja

W ramach projektu koordynowanego przez Instytut Che-mii i Techniki Jądrowej Erasmus+ KA2 „Joint innovative training and teaching/learning program in enhancing development and transfer knowledge of application of ionizing radiation in materials processing” odbył się drugi cykl intensywnego kursu, gdzie 44 studentów z 6 różnych krajów (Polski, Francji, Turcji, Rumunii, Litwy i Włoch) miało okazję uczyć się od najlepszych światowych specjalistów o zastosowaniu promieniowania joni-zującego w obróbce materiałów. Podobnie jak w poprzednim roku, kiedy kurs odbywał się w IChTJ i na Uniwersytecie w Paler-mo, tak i w tym roku szkolenie podzielone było na dwie części odbywające się w dwóch krajach partnerskich. W kursie wzięło udział dwóch doktorantów oraz dwóch wykładowców z IChTJ.

Pierwsza dwutygodniowa część (5-15 września 2016  r.) miała miejsce na Uniwersytecie w Reims Champagne-Arden-ne (URCA), gdzie gospodarzem był prof. Xavier Coqueret, dy-rektor Institut de Chimie Moléculaire de Reims. W pierwszym tygodniu wykładowcami byli dr  inż. Zbigniew Zimek (IChTJ, Polska), prof. Dilek Solpan (Uniwersytet Haccettepe, Turcja) oraz prof. Cleilia Dispenza (Uniwersytet w Palermo, Włochy). Pierwsze wystąpienia miały zawsze na celu ogólne wprowa-dzenie słuchaczy w poruszaną tematykę, a następnie omawia-ne były coraz bardziej szczegółowe zagadnienia, szczególnie dotyczące zastosowań aplikacyjnych poznanych wcześniej zjawisk. Podczas lektoratów poruszane były takie zagadnienia jak: podstawy fizyki radiacyjnej, technologie wykorzystują-ce akceleratory oraz ich dobór przy pomocy odpowiednich parametrów, chemia radiacyjna cieczy, polimeryzacja indu-kowana radiacyjnie czy radio-synteza polimerowych nano-cząstek, hydrożeli oraz nanożeli. W celu pomocy studentom w  zrozumieniu prezentowanych zagadnień zorganizowane zostały ćwiczenia, w czasie których studenci mieli okazję bez-pośredniego kontaktu z  wykładowcami i  zadawania pytań. Tydzień zakończony był eksperymentami laboratoryjnymi mającymi na celu pokazanie w praktyce omawianych zjawisk oraz utrwalenie wiedzy. Studenci mieli możliwość zapoznania się z takimi metodami jak AFM (atomic-force microscopy, SEM (scanning electron microcopy) oraz TEM (transmission elec-tron microscopy).

Fot. 2. Zdjęcie grupowe wykonane podczas drugiego tygodnia szkolenia w URCA, Reims, Francja

W  drugim tygodniu wykłady wygłoszone zostały przez prof. Cornelia Vasile (Instytut Chemii Makromolekularnej „Petru Poni”, Rumunia), prof. Olgun Güven (Uniwersytet Haccettepe, Turcja) oraz prof. Andrzeja G. Chmielewskiego (IChTJ, Polska).

Fot. 3. Prof. A. G. Chmielewski (IChTJ, Polska) , Prof. Olgun Guven (HU, Turcja) i Prof. Xavier Coqueret (URCA, Francja) ze studentami

Lektoraty dotyczyły sposobów funkcjonalizacji po-wierzchni polimerów za pomocą promieniowania, graftingu, przemysłowego zastosowania polimerów obrabianych radia-cyjnie oraz trendów i kierunków przyszłościowych. Podobnie jak w pierwszym tygodniu wykłady zakończone były ćwicze-niami dla studentów, gdzie mieli możliwość pogłębienia swo-jej wiedzy i wyjaśnienia niezrozumiałych zagadnień.

Page 41: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

39PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Druga część kursu (3-7 października 2016 r.) odbyła się na Li-twie na Uniwersytecie w Kownie, gdzie gospodarzem była prof. Diana Adliene. Wykładowcami byli prof. Giuseppe Spadaro (Uni-wersytet w Palermo, Włochy), prof. Xavier Coqueret (Uniwersytet w  Reims Champagne-Ardenne, Francja) oraz dr Clara Silvestre (Narodowe Centrum Badań, Włochy). W czasie całego tygodnia studenci uczyli się o  modyfikacji polimerów za pomocą pro-mieniowania, radiacyjnej syntezie metalicznych nanocząstek, mechanizmach i kinetyce radiacyjnej polimeryzacji oraz wyko-rzystaniu promieniowania w przemyśle spożywczym. Podobnie jak w dwóch poprzednich tygodniach wykłady zakończono in-teraktywnymi ćwiczeniami pomiędzy nauczycielami a studenta-mi. Ostatni dzień kursu poświęcony był na eksperymenty labora-toryjne związane z dozymetrią i inżynierią matriałową.

Fot. 5. Studenci podczas wizyty w  Szpitalu Onkologicznym Litewskiego Uniwersytetu Nauk o Zdrowiu: Zastosowanie promieniowania jonizującego w medycynie, popołudnie 4 października 2016 r. (fot. z archiwum IChTJ)

Drugi cykl kursu zakończył się egzaminem, do którego przystąpili wszyscy studenci 4 listopada, który odbył się rów-nocześnie we wszystkich partnerskich instytucjach. Każdy student, który zdał egzamin mógł uzyskać 9 punktów ECTS.

Dzięki szkoleniu, w  czasie którego odbyło się 90 godzin wykładów oraz 12 godzin zajęć praktycznych, studenci po-głębili swoją wiedzę na temat obróbki polimerów za pomocą promieniowania jak i  pracowali nad kontaktami międzynaro-dowymi z naukowcami pracującymi w tej dziedzinie. Do nieza-przeczalnych sukcesów tego projektu można zaliczyć również powstanie unikalnego podręcznika na skalę światową, który w najbliższym czasie zostanie wydany, a traktuje o wszystkich zagadnieniach poruszanych na kursie.

Yongxia Sun, Ewa Zwolińska,

Instytut Chemii i Techniki Jądrowej,Warszawa

POWERPOL 2017

W dniach 11-12 stycznia 2017 r. w Warszawie, w Hotelu Mar-riott odbyła się XVII edycja Ogólnopolskiego Kongresu Energe-tyczno-Ciepłowniczego POWERPOL, poświęcona omówieniu perspektyw rozwoju polskiej energetyki w odniesieniu do naj-bliższych lat, którego głównym organizatorem było Europej-skie Centrum Biznesu. Rok 2017 jest dla polskich wytwórców i  dostawców energii czasem intensywnych zmian związanych zarówno z otoczeniem legislacyjnym, optymalizacją procesów wytwarzania, zapewnieniem bezpieczeństwa operacyjnego spółek strategicznych, przygotowaniem nowych inwestycji jak i  nowymi priorytetami rządowej polityki energetycznej. Przy-jęta panelowa formuła kongresu połączona z  indywidualnymi wystąpieniami przedstawicieli największych w  kraju przedsię-biorstw energetycznych stworzyła szansę na wszechstronne przeanalizowanie strategii polskich spółek energetycznych oraz zmian zachodzących na rynku. W tym gronie poruszono kwestie restrukturyzacji sektora elektroenergetycznego i  gór-niczego, perspektyw dla rozwoju kogeneracji, budowania ryn-ku mocy, a także coraz silniejszego wpływu legislacji i sytuacji międzynarodowej na bezpieczeństwo energetyczne. W  tym kontekście zwrócono również uwagę na Program Polskiej Ener-getyki Jądrowej (PPEJ). Tradycyjnie do udziału w panelach za-proszono przedstawicieli polskich i europejskich spółek energe-tycznych. W charakterze ekspertów zaproszono przedstawicieli najważniejszych organizacji branżowych, środowisk akademic-kich i przedstawicieli biznesu. Kongres objęty został Patronatem Honorowym przez ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, prezesa Urzędu Regulacji Energetyki Macieja Bando, Krajową Izbę Gospodarczą, Izbę Gospodarczą Ciepłownictwo Polskie, Agencję Rynku Energii, Główny Instytut Górnictwa, Instytut Energetyki Odnawialnej, Narodowe Centrum Badań Jądrowych, Narodową Agencję Poszanowania Energii, Polskie Stowarzysze-nie Energetyki Słonecznej, Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej, Towarzystwo Rozwoju Morskich Elektrowni Wod-nych. Od strony merytorycznej Kongres wspierany był przez ekspertów z  firmy PwC Polska oraz Kancelarii Domański Za-krzewski Palinka. Odbyło się siedem paneli dyskusyjnych podej-mujących tematykę zmian w polskim sektorze energetycznym z perspektywy Rządu i przedsiębiorstw, reorganizacji polskiego rynku produkcji energii, inwestycji w ciepłownictwie, dystrybu-cji i sprzedaży energii elektrycznej, polskiej energetyki w Euro-pie oraz innowacyjnych technologii w energetyce. Podczas Kon-gresu odbyła się także debata pt. „Loża ekspertów” w ramach, której zaproszeni eksperci dyskutowali o funkcjonowaniu i przy-szłości sektora energetyczno-ciepłowniczego w Polsce i w Eu-ropie. Kongres został oficjalnie zainaugurowany przez Andrzeja Piotrowskiego, podsekretarza stanu w  Ministerstwie Energii,

Fot. 4. Zdjęcie grupowe wykonane w KTU, Litwa

Page 42: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

40 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

który przedstawił uczestnikom najważniejsze wyzwania, przed jakimi obecnie stoi rząd Polski, jeżeli chodzi o  sektor energe-tyczny, gazowy i  ciepłowniczy. Minister wspomniał o  energe-tyce jądrowej, jako ważnym elemencie strategii energetycznej. Podzielił się swoimi wrażeniami z pobytu w Fukushimie. Zwrócił uwagę, że w wyniku wywołanej tsunami awarii elektrowni ją-drowych nikt nie zginął z powodu napromieniowania. Zupełnie nieuzasadniona była, więc gwałtowna reakcja rządu niemiec-kiego i zapowiedź całkowitej rezygnacji z energetyki jądrowej przez kraj, który nie jest narażony na tak ekstremalne zjawiska w  skorupie ziemskiej, a  tym bardziej falę oceaniczną. Osobną kwestią jest realizacja harmonogramu PPEJ, który nie został ofi-cjalnie zmieniony. Tak, więc można się spodziewać w tym roku rozpisania przetargu na wybór technologii jądrowej, czego mi-nister nie wyklucza. W innym przypadku należałoby formalnie wprowadzić odpowiednie korekty. V panel został zatytułowany „Polska energetyka w Europie – protokół zgody i rozbieżności”, w  roli moderatorów wystąpili: dr Paweł Grzejszczak, Partner w  Praktyce Infrastruktury i  Energetyki, Kancelaria Domański Zakrzewski Palinka i  Jan Biernacki, Menedżer, Grupa Energe-tyczna PwC, zaś do dyskusji zostali zaproszeni: Adam Gawęda, senator RP, zastępca przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i  Innowacyjności; Mateusz Kędzierski, dyrektor De-partamentu Innowacji i  Rozwoju Technologii, Ministerstwo Energii; Dawid Klimczak, prezes zarządu, ENEA Trading Sp. z o.o.; dr Stanisław Tokarski, pełnomocnik naczelnego dyrektora ds. energetyki, Główny Instytut Górnictwa; Grzegorz Wrochna, pełnomocnik dyrektora ds. Współpracy Międzynarodowej, Na-rodowe Centrum Badań Jądrowych. Debatę otworzyło pytanie o docelowy miks energetyczny dla Polski oraz przyszłość rynku gazu w kontekście Nord Stream II. Nie bez znaczenia było też py-tanie o przyszłość polskiego rynku OZE, zwłaszcza na tle Europy. Następnie zastanawiano się, czy połączenia transgraniczne są szansą czy zagrożeniem dla rynku. W dalszej części analizowa-no obecność polskich koncernów na rynkach zagranicznych oraz przygotowanie infrastruktury gazowej w  odniesieniu do zakończenia współpracy z  Gazpromem. Dzięki zarysowanym wnioskom możliwe było odniesienie się do często komento-wanej relacji „Energetyka vs polityka, bezpieczeństwo, biznes”. Dużo miejsca poświęcono energetyce jądrowej. Prof. Grzegorz Wrochna wymienił korzyści związane z wykorzystaniem takie-go sposobu przetwarzania energii. Wspomniał o polskim udzia-le w rozwijaniu reaktorów wysokotemperaturowych.

Ostatni, VI panel został zatytułowany „Firma w  symbiozie z  technologią – bez czego nie da się pójść do przodu”, w  ra-mach którego zaproszeni goście debatowali nad najciekawszy-mi rozwiązaniami oferowanymi dla przedsiębiorstw z  sektora energetycznego i ciepłowniczego. Zastanawiano się m.in. czy polska energetyka ma już fundamenty w zakresie technologii i bez czego nie jest możliwe rozwijanie cyfryzacji w energetyce. Analizowano też, jakie korzyści daje technologia w energetyce zwłaszcza w kontekście sprzedawców multimedialnych. Nie bez znaczenia była także kwestia bezpieczeństwa systemu elektro-energetycznego z  perspektywy czynnika technologicznego. Na koniec dyskutowano na temat technologii związanych z ła-dowaniem i gromadzeniem energii. W debacie kończącej XVII edycję Kongresu POWERPOL wzięli udział: Robert Basiak, Me-nedżer, Europa Centralna i Wschodnia, GE Digital, Adam Kam-pa, Wiceprezes Zarządu, TAURON Wytwarzanie S.A.; Roman Masek, Dyrektor ds. Technicznych, BELSE Sp. z o.o.; Marek Ma-lisiewicz, Inicjator i Koordynator grupy Profesorów Inżynierów Klaster ANAWIM, zaś w  roli moderatorów wystąpili: Wojciech Dziomdziora, Counsel w Praktyce IP&TMT, Kancelaria Domański Zakrzewski Palinka i Michał Gawrysiak, Menedżer, Grupa Ener-getyczna, PwC.

Wojciech Głuszewski,Instytut Chemii i Techniki Jądrowej,

Warszawa

NOWOŚCI W PRAWIE PATENTOWYM

18 stycznia 2017 r. Urząd Patentowy RP zorganizował kon-ferencję prasową pod hasłem „Urząd Patentowy RP w ekosys-temie innowacji – wyniki i perspektywy”. W spotkaniu wzięło udział ponad 20 dziennikarzy z prasy ogólnopolskiej, mediów regionalnych oraz czasopism branżowych. Wysłuchali oni pre-zentacji wygłoszonej przez Prezesa Urzędu dr Alicję Adamczak. W  materiałach dostępnych również na stronie internatowej urzędu znajdują się między innymi przedstawione syntetycz-nie w sposób statystyczny informacje na temat ochrony wła-sności przemysłowej z podziałem na wynalazki i wzory użytko-we, znaki towarowe i wzory przemysłowe. Przykładowo średni czas od zgłoszenia do wydania decyzji o  udzieleniu patentu w wybranych krajach w latach 2008-2015 wyniósł 3,6 roku. Na tym tle Polska wypada nie najgorzej z wynikiem 4,7 lat. Jeste-śmy znacznie bardziej opieszali w porównaniu z Koreą (2,8 lat) czy USA (3,8 lat), ale szybsi od Japonii (5,3 lat).

Od 15 kwietnia 2016 r. obowiązuje nowa procedura rozpa-trywania przez Urząd Patentowy RP zgłoszeń znaków towa-rowych tzw. system sprzeciwowy. Przyjęcie nowego systemu w  znacznym stopniu skróciło czas rozpatrywania znaków to-warowych. Była to oczekiwana zmiana, gdyż czas na uzyskanie prawa wyłącznego ma zasadnicze znaczenie dla ochrony intere-sów przedsiębiorców na dynamicznie zmieniającym się rynku. Ich konkurencyjność zależy, bowiem od szybkości wprowadza-nia do obrotu nowych produktów oznaczanych chronionymi znakami towarowymi. Obecnie okres rozpatrywania zgłoszeń znaków towarowych w nowym systemie wynosi ok. 5 miesię-cy, co przełożyło się na znaczny wzrost liczby zgłoszeń znaków towarowych (wzrost o ok. 14%). W poprzednim systemie średni czas rozpatrywania zgłoszeń wynosił ok. 18 miesięcy.

Dnia 14 października 2016 r. weszła w życie zmiana roz-porządzenia Rady Ministrów w  sprawie opłat związanych z ochroną wynalazków, wzorów użytkowych, wzorów prze-mysłowych, znaków towarowych, oznaczeń geograficznych i  topografii układów scalonych. Obniżona została opłata za zgłoszenie znaku towarowego z 550 zł do 450 zł.

Rok 2016 przyniósł również istotne zmiany w zakresie wzo-rów przemysłowych. Nowelizacja ustawy Prawo własności przemysłowej, która weszła w życie 15 kwietnia 2016 r., wpro-wadziła instytucję pierwszeństwa z  wystawienia na wysta-wach krajowych dla wzorów przemysłowych oraz użytkowych. Dla organizatorów targów jest to okazja do zaprezentowania nowości rynkowych i technicznych, które bez zabezpieczenia pierwszeństwa z wystawy nie miałyby szansy pojawienia się na wystawie. Działanie takie przyczynia się do upowszechnia-nia wiedzy dotyczącej nowych rozwiązań zarówno z zakresu wzorów przemysłowych, jaki i  użytkowych. Należy wyraźnie zaznaczyć, iż powoływanie się na pierwszeństwo z wystawie-nia w przypadku omawianej regulacji, co do zasady ogranicza się tylko do wystaw na terytorium Polski.

Warto podkreślić, że także uproszczone zostały wymaga-nia dotyczące dokumentacji niezbędnej do dokonania sku-tecznego zgłoszenia wzoru przemysłowego poprzez wyelimi-nowanie obowiązku sporządzania przez zgłaszających opisu wzoru przemysłowego. Ponadto, jasno określone zostały wymagania techniczne dotyczące ilustracji wzoru będącego przedmiotem zgłoszenia. Dzięki wprowadzonym zmianom przedsiębiorcy oraz osoby fizyczne dokonujące zgłoszeń wzorów przemysłowych nie są obciążeni nadmiernymi obo-wiązkami w  zakresie sporządzania niezbędnej dokumentacji oraz dysponują jasno określonymi zasadami wykonywania

Page 43: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

41PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

ilustracji zgłaszanych wzorów. Jednocześnie zmiany te powo-dują, iż liczba błędów i usterek w dokumentacji niezbędnej do skutecznego dokonania zgłoszenia znacznie się zmniejszyła, co w konsekwencji wpłynęło na przyspieszenie postępowania rejestrowego przed Urzędem Patentowym RP. Okres rozpatry-wania zgłoszeń i wydania decyzji w sprawie udzielenia ochro-ny na wzór przemysłowy wynosi aktualnie 2-3 tygodnie.

W dniu 1 lipca 2016 r. rozpoczął funkcjonowanie Wyszeh-radzki Instytut Patentowy, który obejmuje cztery państwa należące do Grupy Wyszehradzkiej (Czechy, Polskę, Słowację, Węgry) i  jest otwarty również dla innych zainteresowanych państw europejskich. Instytut jest organizacją międzyrzą-dową do spraw współpracy patentowej, posiadającą osobo-wość prawną oraz autonomię administracyjną i finansową.

Od 6 stycznia br. UPRP przystąpił do Global PPH (Global Pa-tent Prosecution Highway) co umożliwia zgłaszającym wniosko-wanie o zastosowanie przyspieszonej procedury w dowolnym z uczestniczących w tym programie urzędów, jeżeli chociaż jed-no z zastrzeżeń analogicznego zgłoszenia patentowego zostało zaakceptowane przez którykolwiek z urzędów będących stroną wielostronnego porozumienia GPPH. Podstawą wniosku o za-stosowanie GPPH są zarówno czynności podjęte przez urząd wcześniejszego badania (OEE) wskazujące na udzielenie, bądź zamiar udzielenia patentu w trybie krajowym, jak również czyn-ności dokonane przez ten urząd, jako Organ Międzynarodowy działający w trybie Patent Cooperation Treaty - PCT.

Na koniec cytuję główne założenia projektowanej noweliza-cji ustawy Prawo własności przemysłowej w roku 2017: znaczne przyspieszenie rozpatrywania zgłoszeń wzorów przemysło-wych; wnoszenie opłat za kolejny okres ochrony przedmiotów własności przemysłowej bez konieczności składania wniosków o przedłużenie ochrony; wprowadzenie klauzuli natychmiasto-wej wykonalności w postępowaniu rejestracyjnym; możliwość wprowadzania poprawek i  uzupełnień do zgłoszenia wyna-lazku do czasu wydania decyzji w sprawie udzielenia patentu pod warunkiem, że nie wykraczają one poza zakres ujawnienia w  dacie zgłoszenia; przeniesienie z  Konwencji monachijskiej przepisu dotyczącego przesłanek wyłączających ochronę pa-tentową - możliwość ograniczenia prawa z patentu z inicjatywy uprawnionego; przywilej hodowcy – wykorzystanie materiału genetycznego w celu hodowli lub tworzenia nowych odmian nie narusza patentu; wykluczenie z  patentowania wytworów uzyskanych czysto biologicznym sposobem hodowli roślin lub zwierząt (przypadek orzeczenia Rozszerzonej Komisji odwoław-czej EPO dotyczący brokuł i pomidorów); rezygnacja z wymogu graficznego przedstawienia znaku towarowego.

Wojciech Głuszewski,Instytut Chemii i Techniki Jądrowej,

Warszawa

„MARIA SKŁODOWSKA-CURIE” WCHODZI NA POLSKIE EKRANY

3 marca na ekrany polskich kin wszedł biograficzny film „Maria Skłodowska-Curie”. Jest to międzynarodowa kopro-dukcja o  życiu słynnej polskiej noblistki, historia niezwykłej kobiety, która opuszcza ojczyznę i  wyjeżdża do Francji, by rozpocząć karierę naukową. Film zabiera widzów w niepowta-rzalną podróż w czasie do Paryża z przełomu wieków – miasta intryg, romansów, sztuki i odkryć, które zmieniały świat. W roli

tytułowej wystąpiła Karolina Gruszka. Partnerują jej m.in. Iza-bela Kuna w roli Bronisławy Dłuskiej (siostry noblistki), Piotr Głowacki jako Albert Einstein i Daniel Olbrychski grający Emi-le Amagata (zagorzałego przeciwnika Marii). Film w reżyserii Marie Noëlle to portret Skłodowskiej-Curie, jakiej nie znali-śmy – czułej matki, kochającej żony, kobiety charyzmatycznej, zdecydowanej, choć pełnej dylematów i sprzeczności.

Fot. 1. Od lewej siedzą: Małgorzata Rosen, Izabela Kuna, Karolina Gruszka, Marie Noëlle, tłumaczka (fot. Sylwester Wojtas)

Światowa premiera filmu odbyła się 9 września 2016 r. w ra-mach Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Toronto. Re-żyserka znana jest z takich filmów jak „Ludwik Szalony”, „Żona anarchisty”, „Trudna miłość” czy „Obsession”. Scenariusz napisali Marie Noëlle i Andrea Stoll. Autorem zdjęć jest Michał Englert („Body/ciało”, „Pani z przedszkola”, „Nieulotne”). Z pośród innych twórców filmu warto wymienić: scenografia - Eduard Krajewski (Niemcy), kostiumy – Cristobal Pidre, Florence Scholtes (Belgia), charakteryzacja – Waldemar Pokromski, Mira Wojtczak (Polska), muzyka – Bruno Coulais (Francja). Producentami filmu są: Marie Noëlle, Mikołaj Pokromski i Ralf Ziemmerman. Dzieło powstało w  koprodukcji P’Artisan Filmproduktion (Niemcy), Pokromski Studio (Polska), Sepia Prodiction (Francja), Climax Films (Bel-gia). Projekt dofinansowali: przez Polski Instytut Sztuki Filmo-wej, regionalne fundusze filmowe z  Krakowa: KBF – Krakow-skie Biuro Festiwalowe oraz z Łodzi: EC1 Łódź – Miasto Kultury w Łodzi. Obok wymienionych wcześniej aktorów grają również: Jan Frycz, Artur Dziurman, André Wilms, Charles Berling, Sabin Tambrea, Arieh Worthalter i Samuel Finzi. Zdjęcia były realizo-wane od maja do lipca 2015 r. w Paryżu, Brukseli, Monachium oraz w Łodzi, Krakowie i Łebie. Dystrybutorem światowym fil-mu jest Films Boutique (m.in. „Wałęsa” Andrzeja Wajdy).

Fot. 2. Od prawej: Karolina Gruszka (w  roli Marii Skłodowskiej–Curie), Mikołaj Pokromski (producent), Marie Noëlle (reżyserka), Izabela Kuna (filmowa Bronisława Dłuska) (fot. Sylwester Wojtas)

Page 44: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

42 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Na polskie ekrany „Marię Skłodowską-Curie” wprowa-dziła firma Kino Świat, która roku obchodów 150. rocznicy urodzin uczonej zainicjowała kampanię społeczną o charak-terze informacyjnym pt. „Poczuj chemię do Skłodowskiej”. Wydarzenie to ma za zadanie odkrycie na nowo postaci Marii Skłodowskiej-Curie. Za sprawą kampanii społecznej chcą pokazać, że możemy być dumni z  Polaków i  ich osią-gnięć. W  każdym kraju rodzą się wybitne osobowości, za-równo społecznicy, jak naukowcy czy artyści, niezłomni lu-dzie czynu. Czasami potrzeba małej iskry inspiracji, aby ten talent wydobyć z każdego z nas. Kampania społeczna, która przedstawi kogoś takiego, jak Maria Skłodowska-Curie, może wzniecić w  nas tę iskrę i  dać początek pozytywnym zmia-nom w naszej rzeczywistości. Głównym narzędziem kampa-nii będzie film „Poczuj chemię do Skłodowskiej” z udziałem ambasadorki akcji – Karoliny Gruszki. U  jej boku pojawił się wybitny charakteryzator Waldemar Pokromski. Film na zlece-nie Kino Świat i  Narodowego Centrum Kultury zrealizowali: Julia Ruszkiewicz (reżyseria), Paweł Flis (zdjęcia), Małgorzata Borychowska (scenariusz i produkcja), Agnieszka Baranowska (kostiumy), Grzegorz Kucharski (nagranie dźwięku), Paweł Czyż (oświetlenie), Paweł Truchan (montaż), Jerzy Pieniążek (montaż dźwięku), Monika Jakutowicz (kolor korekcja), Izabe-la Miklaszewska i Jan Przybył.

Film „Poczuj chemię do Skłodowskiej” dostępny jest pod adresem: https://www.youtube.com/watch?v=ehcZDhEFZgw

Fot. 3. Plakat promujący akcję „Poczuj chemię do Skłodowskiej” (fot. Christian Hartmann)

Na podstawie materiałów prasowych udostępnionych przez p. Małgorzatę Borychowską, Kino Świat opracował Wojciech Głuszewski

PRASOWY POKAZ „MARII SKŁODOWSKIEJ CURIE”

20 marca br. odbyła się polska premiera filmu „Maria Skło-dowska-Curie”. Wcześniej tego dnia zorganizowano specjal-ny pokaz dla dziennikarzy. Na pytania w  trakcie konferencji prasowej odpowiadali: reżyserka filmu, aktorki i  producent. Komentarzy historycznych udzielała dyrektor Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie mgr Małgorzata Rosen.

Fot. 1. Scena spotkania Marii Skłodowskiej–Curie z  Albertem Einsteinem została nakręcona na plaży w  Łebie. Obok Gustave Tery naczelny redaktor „L’Oeuvre” (kadr filmu)

100 minut filmu opisuje okres życia Marii Skłodowskiej-Curie między dwoma nagrodami Nobla (1903-1911). Historia zaczyna się w szopie przerobionej przez małżeństwo Curie na laboratorium chemiczne. Mimo, że warunki, w jakich prowa-dzono prace badawcze były bardzo ciężkie to jednak Maria wspominała ten okres, jako jeden z najszczęśliwszych w swo-im życiu. Reżyserce udało się ten klimat pełnej sukcesów pra-cy i  ciepła rodzinnego przedstawić w filmie. Zostaje on nie-spodziewanie zburzony tragiczną śmiercią Piotra Curie.

Fot. 2. Maria Skłodowska-Curie w laboratorium (fot. Witold Baczyk) Dużo miejsca poświęcono historii romansu samotnej już

wtedy uczonej z  innym znakomitym, ale zamężnym francu-skim uczonym Paulem Langevinem. Ten epizod był opisy-wany w  licznych biografiach. Oczywiście szczegóły związku znane były tylko kochankom. W filmie przedstawiono jedynie jego pewną artystyczną wizję. Przeplatają się, więc elementy biograficzne z fikcją literacką. Dużo miejsca poświęca się w fil-mie problemowi różnego traktowania w  tym czasie kobiet i mężczyzn. Dotyczyło to również sfery naukowej.

Fot. 3. Maria Skłodowska-Curie z  Piotrem Curie, tyłem Eugene Curie (ojciec Piotra Curie) (fot. Christian Hartmann)

Page 45: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

43PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Mimo, że Marii nie udało się, jako pierwszej kobiecie do-stać do francuskiej akademii nauk to jednak była bardzo blisko tego celu. Można sądzić, że gdyby żył Piotr wyniki głosowań w akademii byłyby dla niej korzystne. Na marginesie można jednak zauważyć, że od ogólnego stereotypu odbiega sytu-acja rodzinna Langevina, który został w  filmie przedstawio-ny, jako ofiara przemocy domowej. Jest oczywiście również czarny charakter, zagorzały przeciwnik Marii, Emile Amagat. Obsadzony w  tej roli Daniel Olbryski przedstawił Amagata, jako osobę prywatnie niesympatyczną o  raczej przeciętnym dorobku naukowym. Nie mogło być świadków prywatnych rozmów obydwojga uczonych. Twórcy filmu starają się raczej wyobrazić sobie jak te upokarzające dla Marii spotkania mo-gły wyglądać. Warto może wyjaśnić, że osoby starające się o miejsce w akademii nauk zwyczajowo zabiegały o poparcie jej członków.

Jest w filmie kilka elementów, które odwołują się do pew-nych stereotypów dotyczących oddziaływania promieniowa-nia jonizującego na materię. Przykładowo Maria w  wolnych chwilach zajmuje się hodowlą kwiatów w ogrodzie i  labora-torium. Udaje jej się wyhodować egzemplarz w wyjątkowych rozmiarach. Najbliżsi chwalą jej wyjątkowy talent do roślin. Reżyserce zależało chyba jednak na zwrócenie uwagi na moż-liwość mutacji roślin wywołanej promieniowaniem. Bardziej prawdopodobne byłoby jednak uzyskanie odmiany karłowa-tej i to pod warunkiem napromieniowania nasion rośliny. Film rozpoczyna się sceną, w której Maria niemal rodzi drugą córkę, Ewę w laboratorium. Tak, więc przez cały okres ciąży uczona miała kontakt z pierwiastkami promieniotwórczymi. Mimo to jak wiadomo urodziła dwie zdrowe córki. Ewa dożyła sędziwe-go wieku i zmarła w wieku 103 lat. Niektórzy podają to, jako przykład radiacyjnej hormezy, czyli dobroczynnego działania małych dawek promieniowania jonizującego. Film jest pięk-ną opowiedzianą ciekawie historią sukcesów i porażek mło-dej polskiej i francuskiej uczonej. Ostatecznie naukowy świat mężczyzn tego okresu docenił jej talent czego dowodem są dwie nagrody nobla w dwóch różnych dyscyplinach nauko-wych. Nikomu poza Marią się to dotąd nie udało. Film śmiało można polecić wszystkim, ale niestety młodzieży tylko powy-żej lat 18. Co jak sądzę zwiększy tylko zainteresowanie filmem.

Wojciech Głuszewski,Instytut Chemii i Techniki Jądrowej,

Warszawa

MARIA SKŁODOWSKA-CURIE, PASJA, GENIUSZ, MIŁOŚĆ…

I doczekaliśmy się… Wreszcie na ekrany kin trafił film fa-bularny o  dwukrotnej noblistce, genialnej uczonej polskiej i francuskiej, Marii Skłodowskiej-Curie. Jego polska premiera miała miejsce 3 marca br.; 20.02 odbył się pokaz, nazwijmy go przedpremierowym, z udziałem reżyserki, aktorów, produ-centów, przedstawicieli świata kultury, nauki. Po raz pierwszy jednak zaprezentowano go w Toronto we wrześniu ubiegłego roku podczas 40.  Międzynarodowego Festiwalu Filmowego, w  elitarnej sekcji Współczesnego Kina Światowego. Festiwal nie ma charakteru konkursu lecz przeglądu i ma opinię „wy-lęgarni Oskarów”. Jednak pokazywane tu filmy mogą zdobyć

nagrody: publiczności, akredytowanych dziennikarzy oraz krytyków międzynarodowych. Był on prezentowany również w Chicago na Festiwalu Polskiego Filmu, w Ameryce, zdobył tam „ Złote Zęby” dla najciekawszego filmu fabularnego. Film jest koprodukcją polsko-belgijsko-niemiecko-francuską, we francuskiej reżyserii Marii Noelle, według scenariusza M. No-elle i Andrei Stoll. Wśród odtwórców głównych ról doskonali aktorzy: Karolina Gruszka, Izabela Kuna, Daniel Olbrychski, Piotr Głowacki, Jan Frycz, Charles Berling, Fabrizio Rongione.

Fot. 1. Gwiazdy na premierze filmu „Maria Skłodowska-Curie” (fot. Krzysztof Marciniak)

Według mojej wiedzy, jest to trzeci biograficzny fabularny film o  Marii Skłodowskiej-Curie, po nakręconym w  roku 1943 amerykańskim obrazie z Greer Garson w  roli uczonej oraz po-wstałym w roku 1991 polsko-francuskim serialu z Marie-Christi-ne Barrault w roli głównej. Znane są liczne filmy dokumentalne, półdokumentalne, przedstawienia teatralne, opera, zarówno polskie, jak i obcej produkcji. Często zastanawiałam się z czego wynika taki stan rzeczy. Po rozmowach z  wieloma reżyserami, z którymi pracowałam jako konsultantka, (K. Szmagier, K. Rogul-ski, B. Rączkowski), doszłam do wniosku, że być może reżyserzy i autorzy scenariuszy obawiają się podejmować ten temat aby nie narazić się na krytykę uczonych, ludzi, którzy zawodowo zaj-mują się biografią i dokonaniami Marii Skłodowskiej-Curie, aby nie spotkać się z zarzutami, że fałszują historię, źle interpretują dokumenty i fakty. Choć uczona jest postacią, o której sporo się mówi nie tylko w kontekście jej odkryć i pracy naukowej, to jed-nak nie jest to temat tak otwarty, jak chociażby życie Alberta Ein-steina. Już sam znany wszystkim i często wykorzystywany me-dialnie wizerunek uczonego z otwartymi ustami skontrastowany z powagą zdjęć Marii Skłodowskiej-Curie daje dużo do myślenia. Oczywiście na oceny i  reakcje widzów na ten najnowszy film trzeba będzie trochę poczekać, ale ja osobiście jestem przeko-nana, że to dobrze, że ten film powstał. Uwodzi fantastycznymi zdjęciami Michała Englerta, nieoczywistymi, tajemniczymi cza-sem obrazami i ujęciami, zaskakującymi i pełnymi magii. Autora zdjęć znamy między innymi z produkcji 33 sceny z życia, Bilet na Księżyc, Skrzydlate świnie, Wszystko co kocham.

Świetnym zdjęciom towarzyszy wzruszająca momentami, piękna muzyka Bruna Coulaisa. Dzięki niej właśnie odczuwa-my głębiej stany emocjonalne w  jakich w  różnych momen-tach życia znajduje się bohaterka filmu.

Page 46: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

44 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Uwagę zwraca także dość szybko, jak temat i  klimat filmu prowadzona akcja. Pomimo wielu scen powolnych, uważnych, momentami nawet statycznych, widz jest w  ciągłym napięciu, można powiedzieć, że cały czas czeka na niego niespodzianka… Myślę, że jedną z jego dużych zalet jest ruch, zmienność. Wart-kie dialogi (w  języku francuskim, z polskimi napisami) nakazu-ją skupienie i konieczność poddania się tempu w jakim płynie film. Tym bardziej, że wiele scen kręconych jest w laboratorium, podczas wykładu, podczas obrad Akademii Francuskiej czy kon-ferencji solvayowskiej. Jak to w filmie fabularnym, chronologia wydarzeń rozgrywających się pomiędzy 1903, a 1911 jest nieco zaburzona, ale po pierwsze nie jest to dokument, a po drugie nie ma to wielkiego znaczenia dla treści i przekazu filmu.

Kim jest Maria Skłodowska-Curie w  opisywanym przeze mnie filmie? Pierwszą sceną filmu jest ujęcie w  laboratorium, czyli wiemy od razu z kim mamy do czynienia, uczona, fizyczka, chemiczka, Polka, co podkreśla wymawiając dokładnie w  pol-skim brzmieniu swoje nazwisko, osoba, którą oprócz nauki in-teresuje świat, to co dzieje się poza laboratorium i poza Francją. Kobieta interesująca, uparta, nie zwracająca uwagi na konwe-nanse i  społeczne przesądy, pewna siebie w naukowym świe-cie zdominowanym przez mężczyzn. Dowcipna i  można rzec nawet bezkompromisowa. Przekonana o  własnym prawie do szczęścia i wyższości intelektu nad drobnomieszczańskim spo-sobem życia. Z  drugiej strony osoba niezwykle otwarta (oczy-wiście dla ludzi sobie podobnych), uśmiechnięta, nawet można powiedzieć radosna, ciepła, pełna energii i siły. Kochająca żona i matka, poświęcająca swoim córkom każdą wolną chwilę nawet po niezmiernie ciężkim dniu pracy. Moim zdaniem film bardzo wyraźnie dzieli życie osobiste Marii na dwa etapy. Pierwszy, to czas euforii, emocji, radości związanych z  życiem rodzinnym i pracy w laboratorium, wspólne chwile z Piotrem, mężem i oj-cem, ale także współpracownikiem, tym z którym rozumieją się w zasadzie bez słów. Okres drugi, znacznie dłuższy, zaczyna się w  momencie śmierci Piotra Curie. Fakt ten zresztą nie od razu do Marii dociera. Reżyserka postanowiła nieco inaczej pokazać okoliczności w jakich Maria dowiaduje się o tym fakcie niż mówią o tym dokumenty, ale w zasadzie to nie ma większego znaczenia, ważne jest jej zaskoczenie, wątpliwości, niechęć do przyjęcia tej straszliwej wiadomości. Przecież jeszcze stały w wazonie kwiaty, które razem zbierali, przecież jeszcze tak niedawno przytulała się do Piotra na pożegnanie, przecież jeszcze czuła jego zapach, a za kilka godzin mają się spotkać w laboratorium…. To są myśli i uczucia znane tym, którzy przeżyli podobną tragedię.

Maria się zmienia, a wraz z nią zmienia się klimat filmu. Jest czerń, smutek, jakiś nienaturalny spokój i rezygnacja. Są oczywi-ście dzieci, obowiązki, nieustanna praca w laboratorium, która jest swoistym lekiem na ból i samotność. Tylko w laboratorium Maria czuje się bezpieczna, tylko tam się uspokaja. Tam obcuje z Piotrem, rozmawia z nim, pracują razem jak kiedyś, rozwiązują trudne kwestie dyskutując zawzięcie, a potem powrót do rze-czywistości, bez Piotra. Maria działa jak automat, robi co trze-ba, wykonuje swoje obowiązki, ale radości ani emocji w tych działaniach nie ma. I nagle reżyserka wprowadza element ja-sności; radosna, jasna sukienka, w której pojawia się w pewnym ujęciu odtwórczyni głównej roli, Karolina Gruszka, inna fryzu-ra, błądzący po twarzy prawdziwy, naturalny uśmiech. Oto co przykuwa uwagę widza. Co się takiego wydarzyło, co się zmie-niło w życiu Marii, że widać w niej aż taką zmianę? To uczucie, miłość, szansa na coś nowego, nadzieja i radość z odkrycia, że świat istnieje i nie ma czarnego koloru.

Sytuacji kiedy oglądamy Marię Skłodowską-Curie z uśmie-chem na twarzy, pełną emocji, energiczną, przepełnioną jakąś nadludzką zdawałoby się siłą, jest w  filmie znacznie więcej. To jest film o TAKIEJ właśnie Marii, kochającej naturę, mocno stąpającej po ziemi, doceniającej wartość wysiłku fizyczne-go, ćwiczeń i  gimnastyki. To jest film o  kobiecie, która wie, że miłość jest uczuciem twórczym, że trzeba mieć odwagę aby ją przeżywać, że miłość cielesna, zbliżenie z ukochanym mężczyzną daje satysfakcję i siłę. A tak przecież potrzebowała potwierdzenia, że jeszcze może i umie kochać i być kochaną, że jeszcze nie wypaliła się całkowicie. Życie odzyskało sens.

Po obejrzeniu filmu byłam niezwykle poruszona. Moje my-śli krążyły jak szalone, rozmowy na ten temat samego obrazu, sposobu pokazania tego okresu życia uczonej, jej postawy, charakteru, stosunku do życia prowadziłam ze znajomymi, któ-rzy też już obejrzeli film przez kilka następnych dni. Wydawało mi się bowiem, że zajmowałam się życiem Marii Skłodowskiej-Curie na tyle długo, że nic nie może mnie zaskoczyć. Nie chodzi tu oczywiście o wiedzę, o fakty czy dokumenty, mam na myśli raczej mój stosunek do Marii, to co o niej myślałam, jak ją po-strzegałam…. Przez całe moje zawodowe życie starałam się za-chowując należny szacunek i pokorę w stosunku do jej geniu-szu, przedstawiać uczoną nie jako encyklopedyczną noblistkę czy pomnikową zimną i nudną postać, ale jako człowieka z krwi i kości, kobietę wyprzedzającą swoją epokę, ale także istotę czującą, kochającą, przeżywającą emocje. Czasem skrywającą je zbyt głęboko. Film nie tylko potwierdził te moje działania, ale zmusił mnie do świeżego spojrzenia na Marię Skłodowską-Curie. Albert Einstein, grany w filmie przez Piotra Głowackiego, miał do uczonej stosunek można rzec, dychotomiczny. Z jednej bowiem strony podziwiał jej naukowy geniusz, uczciwość i cha-rakter, z drugiej strony jednak mówił, że przypomina mu ostry-gę, która nie ma uczuć i cały czas zamyka się w sobie. Ten film uświadomił mi, że otaczający Marię ludzie, mogli mieć do niej właśnie taki stosunek. Tylko tych, których dobrze znała i którym ufała dopuszczała do siebie na tyle blisko, aby móc się przed nimi otworzyć i bez obawy o to, że zostanie zraniona, odkryć siebie taką jaką była naprawdę. Inni, mogli w niej widzieć ową bezduszną „ostrygę”. Zdałam sobie także sprawę, że uczona była ”obiektem” niezmiernie interesującym i  intrygującym dla otaczających ją mężczyzn. Zarówno pod względem socjolo-gicznym, jak i seksualnym. Celowo używam słowa „obiekt”. Zda-wać by się mogło wyniosła, chłodna, uparta, przekonana o wła-snej racji, a jednak dowcipna, mówiąca żartobliwie w jednym z  ujęć filmu podczas konferencji solvaywskiej, najmądrzejsza wśród kobiet, a może i wśród mężczyzn…. Kobieta niedostęp-na, a przez to tym bardziej pożądana, nieuchwytna i niezrozu-miała, tym bardziej godna zainteresowania niektórych męż-czyzn- zdobywców, pragnących pokazać jej i innym gdzie jest jej miejsce. Może czytając te słowa, niektórzy z Państwa będą nieco oburzeni, ale ci czytelnicy, którzy zobaczą film z pewno-ścią zrozumieją co mam na myśli.

Teraz kilka słów o obsadzie aktorskiej. Według mnie wybór był znakomity, poczynając od odtwórczyni głównej roli, Karoli-ny Gruszki, która wielokrotnie podkreślała jak bardzo pragnę-ła zagrać Marię Skłodowską-Curie, jaką darzyła ją estymą i jak bardzo ją inspirowała. Na uwagę zasługuje doskonała, moim zdaniem charakteryzacja i  dobór kostiumów. Sylwetka, spo-sób poruszania, fryzura to wszystko czyni z odtwarzanej przez K. Gruszkę postaci, kogoś bardzo wiarygodnego. Wydaje się też, że osobisty światopogląd aktorki miał tu także duże zna-czenie. Izabela Kuna, grająca siostrę Marii Skłodowskiej, Broni-

Page 47: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

45PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

sławę wniosła do filmu pewną stabilizację, rozsądek i  spokój, taka była Bronisława Dłuska. Silna, stateczna, rozsądna, ale też kochająca, współczująca i pomocna. Albert Einstein, w którego wcielił się wspomniany już wcześniej Piotr Głowacki, to postać jakby żywcem wyjęta ze znanych biografii uczonego. Dow-cipny geniusz, prostolinijny w  swoich wypowiedziach, w  fil-mie nieco nadskakujący uczonej. Wreszcie Daniel Olbrychski, filmowy prof. Emile Amagat, zimny, wyrachowany, cyniczny, manipulujący członkami Francuskiej Akademii Nauk, zagorzały przeciwnik Marii. Paul Langevin, fenomenalny uczony, uczeń Piotra Curie, współpracownik państwa Curie, przyjaciel i  póź-niejszy kochanek Marii Skłodowskiej. Genialny umysł, ale słaby, tchórzliwy charakter, nieodpowiedzialny mężczyzna, po omac-ku poszukujący ciepła, miłości i zrozumienia.

Warto aby ten film był obejrzany przez młodzież szkolną, tym bardziej, że ani tych kilka scen ukazujących zbliżenia fi-zyczne bohaterów, ani tematyka romansów, nie jest jej obca. Warto także aby o pewnych kwestiach społecznych, obycza-jowych, politycznych ukazanych w  filmie można było pody-skutować w grupie, z nauczycielem. Oczywiście, jeśli będzie to dyskusja merytoryczna i spokojna.

Fot. 2. Grażyna Torbicka na premierze filmu „Maria Skłodowska-Curie” (fot. Krzysztof Marciniak)

Z dużą niecierpliwością czekam na społeczny, szerszy od-biór opisywanego przeze mnie filmu, oczekuję na opinie wi-dzów, dla których uczona jest pewnie w większości kojarzona jedynie z laboratoryjnym fartuchem i probówkami… Ciekawa jestem także jak zareagują na ten przekaz uczeni, nauczyciele, a także studenci i uczniowie.

Film wszedł do kin już 3 marca. Ja osobiście polecam go gorąco z kilku powodów, przede wszystkim dlatego, że zmu-sza do zastanowienia i mam nadzieję do weryfikacji niektó-rych poglądów.

Małgorzata Sobieszczak-Marciniak,Prezes Towarzystwa Marii Skłodowskiej-Curie w Hołdzie,

Warszawa

TECHNIKI RADIACYJNE W PRZETWÓRSTWIE TWORZYW SZTUCZNYCH

Centrum Badań i Technologii Radiacyjnych Instytutu Che-mii i Techniki Jądrowej w Warszawie organizuje w dniach 8–9 czerwca 2017 r. sympozjum poświęcone procesom inicjowa-nym wiązką elektronów w  polimerach, a  także najistotniej-szym zastosowaniom technik radiacyjnych. Sympozjum ad-resowane jest do środowisk naukowych oraz przedstawicieli przemysłu tworzyw sztucznych. Program spotkania będzie obejmował wygłoszenie referatów przez zaproszonych pre-legentów oraz zorganizowanie sesji plakatowej dotyczącej badań materiałowych i  przetwórstwa tworzyw sztucznych połączonych z  dyskusją nad możliwościami radiacyjnej mo-dyfikacji badanych polimerów.

Od wielu lat w krajach zaawansowanych technologicznie obserwuje się szybki rozwój technik radiacyjnych w przetwór-stwie tworzyw sztucznych, głównie w  celu poprawy jakości wytwarzanych produktów (polepszenia właściwości mecha-nicznych i  termicznych, odporności chemicznej, wydłużenia czasu użytkowania produktów, itp.). Obecnie w Polsce wiązki wysokoenergetycznych elektronów znajdują zastosowanie wyłącznie w  procesach wytwarzania wyrobów z  pamięcią kształtu (rury i  taśmy termokurczliwe), wstępnej wulkaniza-cji opon samochodowych i  sieciowania folii spożywczych. Jednak coraz silniej zarysowuje się potrzeba wykorzystania metod radiacyjnych w  innych gałęziach przemysłu. Dlatego pragniemy zainteresować krajowych specjalistów w zakresie produkcji i  przetwórstwa tworzyw polimerowych możliwo-ściami techniki radiacyjnej oraz przedstawić spodziewane korzyści związane z wykorzystaniem tego typu technologii.

W programie sympozjum znajdą się następujące tematy: Akceleratory elektronów, źródła promieniowania gamma; Prezentacja źródeł promieniowania jonizującego oraz piloto-wej instalacji do sieciowania radiacyjnego kabli i przewodów elektrycznych; Radiacyjne sieciowanie kabli i przewodów elek-trycznych; Wytwarzanie pianek poliolefinowych; Otrzymywa-nie rur i  taśm termokurczliwych; Radiacyjne sieciowanie rur przeznaczonych do transportu gorącej wody; Materiały opa-kowaniowe; Radiacyjne sieciowanie wyrobów medycznych; Zastosowanie technik radiacyjnych do wulkanizacji opon i uszczelek; Modyfikacja materiałów kompozytowych; Wyko-rzystanie procesów radiacyjnych w polimerach stosowanych w medycynie; Szczepienie radiacyjne; Sterylizacja radiacyjna wyrobów medycznych wykonanych z polimerów (zwiedzanie Stacji Sterylizacji); Radiacyjna konsolidacja; Radiacyjna mody-fikacja polimerów w poligrafii. Sympozjum zakończy dyskusja na temat aktualnych możliwości stosowania obróbki radiacyj-nej w Polsce i jej perspektyw oraz ekonomicznych aspektów wykorzystania wiązek elektronów, promieniowań: gamma.  

Za stronę naukową sympozjum odpowiadają: prof. dr hab. Andrzej Chmielewski, dr hab. Grażyna Przybytniak, prof. nadzw., dr inż. Zbigniew Zimek. W Komitecie organizacyjnym pracują: dr inż. Ewa Kornacka, dr inż. Wojciech Głuszewski, dr inż. Andrzej Nowicki. Sympozjum odbędzie się w Instytu-cie Chemii i Techniki Jądrowej w Warszawie (ul. Dorodna 16). Koszt uczestnictwa 500 zł. Kontakt: [email protected]; [email protected];

Page 48: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

46 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

PIĘCIOLETNI PLAN CHIN UJAWNIA AMBITNE CELE JĄDROWE W KRAJU I ZA GRANICĄ

POLSKA ZAINTERESOWANA AMERYKAŃSKIM PARTNERSTWEM W REALIZACJI PROGRAMU JĄDROWEGO

Polska rozpatruje możliwość wykorzystania energii jądro-wej do dywersyfikacji krajowego mix`u energetycznego i po-szukuje w USA partnerów do realizacji tego zamierzenia. W USA na początku roku przebywała ostatnio delegacja Ministerstwa Energii RP. Szef delegacji, dyrektor Departamentu Energii Jądro-wej Józef Sobolewski powiedział podczas wizyty: ”Problemem, który musimy wkrótce rozwiązać jest konieczność zwiększenia mocy źródeł pracujących w podstawie zasilania. Słowa te wy-powiedział dyrektor Sobolewski podczas spotkania polskich i amerykańskich rządowych oficjeli w waszyngtońskim Nuclear Energy Institute. J. Sobolewski powiedział, że ok. 90 % energii elektrycznej w Polsce pochodzi ze spalania węgla. Polska po-szukuje obecnie innych źródeł energii, aby zapewnić zróżnico-wanie paliw i bezpieczeństwo energetyczne. Polskie elektrow-nie starzeją się: 60% elektrowni węglowych pracuje już ponad 30 lat. Obecnie Polska eksportuje energię, ale zapotrzebowanie krajowe wzrasta, a zatem jeśli nie będzie dodatkowych mocy Polska może stać się importerem energii elektrycznej.

Budowa elektrowni jądrowych o  łącznej mocy ponad 30 GWe będzie prowadzona w Chinach w okresie najbliższych pięciu lat. W roku 2020 moc zainstalowana w chińskich elek-trowniach jądrowych osiągnie wartość 58  GWe, co oznacza

roczny wzrost o 16,5 %. Takie dane zawiera trzynasty pięcio-letni plan rozwoju energetyki, opublikowany przez Narodo-wą Komisję Rozwoju i  Reform oraz Narodową Administrację Energii.

Dla osiągnięcia tych celów Chiny będą musiały budować 7-10 reaktorów rocznie.  Obecnie Chiny eksploatują 37 re-aktorów, 20 znajduje się w  stadium budowy, a  4 kolejne są zatwierdzone do budowy. Udział energii jądrowej w bilansie energetycznym kraju w roku 2015 wynosił 3,03 %. Zakłada się, że w roku 2020 energetyka jądrowa będzie produkować 6 % energii, a w roku 2030 -9 %. W skali świata udział EJ w produk-cji energii wynosi 16 %. 

Do 2030 r. Chiny planują zbudowanie 30 bloków jądro-wych za granicą. Według magazynu FORBES koszt budowy chińskich reaktorów liczony na jeden megawat Jest równy jednej trzeciej kosztu megawatu z  elektrowni budowanej w  Flamanville. Reaktory Yangjiang-1 do Yangjiang-6 w  pro-wincji Guangdong kosztują około $1,9 mld (€1,7mld) każdy. Spośród tych 6. reaktorów 4 są generacji II+ CPR1000 , a 2 blo-ki generacji III+ ACPR1000. Zostały zbudowane przez China General Nuclear Power Group.

Energia wygenerowana w Chinach w roku 2016 wynosiła 210,5 mld KWh i była o 25 % wyższa niż w roku 2015. Dane te podała the China Nuclear Energy Association w dniu 25 stycz-nia 2017 r. 

Dane dotyczące chińskiego przemysłu jądrowego przed-stawione zostały na załączonym rysunku.

Na podstawie informacji NucNetu z  dnia 6  lutego 2017 r. przygotował Stanisław Latek

Page 49: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

47PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Paul Marin, dyrektor ds. handlu, inwestycji i energii jądro-wej w  prezydenckiej Radzie Bezpieczeństwa Narodowego powiedział, że Polska powinna rozważyć opcję jądrową, jako sposób na dywersyfikację źródeł energii. Biały Dom opowia-da się za wzmocnieniem rozszerzającej się współpracy ame-rykańskich przedsiębiorstw działających w  sektorze jądro-wych ze swymi polskimi partnerami.

W ostatnim czasie polskie media donosiły, że rząd polski przesunął termin podjęcia decyzji o rozpoczęciu realizacji pro-gramu jądrowego do końca bieżącego półrocza. Przytaczano słowa ministra Krzysztofa Tchórzewskiego, który stwierdził, że przed upływem pierwszego półrocza przedstawi rządowi model finansowania budowy elektrowni jądrowych w Polsce.

Na podstawie doniesienia NUCNET-u  z  dnia 10 lutego 2017 r. opracował Stanisław Latek

WIOSNĄ DO NASZYCH RĄK TRAFI KOLEJNA, TRZECIA JUŻ KSIĄŻKA

Wiosną do naszych rąk trafi książka dr Tomasza Pospiesz-nego o genialnej kobiecie-uczonej. Tym razem, rzecz jest o od-krywczyni sztucznej promieniotwórczości, Irenie Joliot-Curie. „Radowa dziedziczka”, bo taki tytuł nosi zapowiadana przeze mnie pozycja, jest kontynuacją serii tematycznej, wydawanej przez wydawnictwo Novae Res, w której czytaliśmy już o Ma-rii Skłodowskiej-Curie i  Lisie Meitner. Tytuł książki doskonale oddaje treść, a także zamierzenia autora. Radowa dziedziczka, to genialna córka wielkiej matki, spadkobierczyni cech, uzdol-nień, zainteresowań, poglądów; naśladowniczka w  różnych aspektach życia i pracy.

Fot. 1. Irena Joliot-Curie.1936 r. Warszawa (własność Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Książka ukazuje się w  roku, który aż kipi od rocznic. 150.  rocznica urodzin Marii Skłodowskiej-Curie, 120.  rocznica urodzin Ireny Joliot-Curie, 10. rocznica śmierci Ewy Curie Labo-uisse, 85. rocznica otwarcia Instytutu Radowego w Warszawie, 80.  rocznica ukazania się pierwszego wydania książki „Maria Curie” , pióra E. Curie oraz 50. rocznica utworzenia Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie przez prof. J. Hurwica. Ta, pozycja, jak i poprzednie ukazuje się pod Honorowym Patronatem Towa-rzystwa Marii Skłodowskiej-Curie w Hołdzie.

Mówi się, że dzieci znanych i  genialnych rodziców, mają w  życiu trudniej, ponieważ żyją w  ich cieniu, a  na osiągnięcia i  sukcesy inni patrzą przez pryzmat dokonań tych pierwszych. Chyba rzeczywiście tak jest, szczególnie kiedy podążają tą samą drogą; muszą niejako „przeskoczyć” swoich rodziców, udowod-nić światu, że są w stanie dokonać czegoś samodzielnie. Życie Ireny Curie, potwierdza to założenie całkowicie. Ten mechanizm działał zresztą nie tylko w jej przypadku, to samo dotyczyło przy-szłego męża Ireny, wcześniej tylko pracownika Instytutu Curie, poleconego przez Paula Langevina, Fryderyka Joliot. Jemu także zarzucano, że wkrada się w łaski wielkiej Madame Curie poprzez znajomość i późniejsze małżeństwo z jej córką. Dopiero po wie-lu latach pracy, a także małżeństwa udowodnił, że jest wartością samą w sobie. Zresztą sama Maria Skłodowska-Curie nie od razu oddała mu swe serce i zaufanie. Początkowo patrzyła na niego nieufnie, nie ufała jego szczerym zamiarom w stosunku do Ireny, miała nadzieję, że jako flirciarz, szybko znudzi się Ireną i ją zosta-wi. Cytując fragment książki „…Według opinii Marii, Joliot zdecy-dowanie za dużo palił, słuchał francuskiej muzyki (był zafascyno-wany Edith Piaf i jej piosenkami), był bardzo gadatliwy, słynął ze swoich lewicowych poglądów i – co najważniejsze – nie posiadał licencjatu, magisterium ani specjalizacji nauczycielskiej…”.

Czytając tę książkę, zwracamy uwagę na zupełnie wyjątkowe stosunki między Ireną, a Marią, stosunki, które z czasem zmienia-ją się, zyskują inną jakość. Z relacji matka-córka, wkraczają w ob-szar przyjaźni, współpracy, współodpowiedzialności. Cytowane w książce listy, ukazują zupełnie inny obraz Marii Skłodowskiej, niż ten znany i  powielany. Na obraz zimnej, opanowanej do przesady, kontrolującej siebie i  rzeczywistość kobiety nakła-da się zupełnie inny. Delikatność, ciepło, troska, miłość, a także takt i  zaufanie, to cechy które przebijają z korespondencji pań Curie, z obu stron. Co ważne, zarówno wtedy kiedy Irena była małą dziewczynką, nastolatką, jak i dorosłą kobietą. W jednym z listów, Maria pisała „…Moja kochana córko, całuję Cię czule, pro-sząc Cię abyś czuwała nad swoją siostrą i osobami, które są z Tobą. (…). Jeśli nie możecie pracować dla obecnej Francji, pracujcie dla jej przyszłości. Niestety, po tej wojnie zabraknie wielu ludzi, chodzi o to, żeby ich zastąpić. Uczcie się fizyki i matematyki najlepiej, jak potrafi-cie.” Czy nie rozpoznajemy tu wychowawczego ducha ojca Marii Skłodowskiej-Curie, Władysława; nauczyciela, mentora młodej Marii? Odpowiedzialność za swój kraj, za swoich najbliższych, za tych, którzy nam ufają. To jedna z najważniejszych cech Marii Skłodowskiej-Curie, którą przekazała swoim córkom. Obie poka-zały to zresztą w ciągu swojego życia nigdy nie bojąc się ponie-sienia konsekwencji własnych decyzji.

Autor dużo miejsca i uwagi poświęca wzajemnym relacjom Ireny i Fryderyka, w laboratorium, w domu, w życiu publicznym. Zdawać by się mogło, że nie było bardziej różniących się od sie-bie ludzi, że nie uda im się porozumieć w żadnej sprawie, że ich charaktery, zainteresowania są nie do pogodzenia. Chyba znowu można tu szukać analogii w poprzednim pokoleniu. Maria i Piotr; ona w młodości pełna z trudem powstrzymywanych emocji, on, spokojny, zamyślony, jakby z  lekka wycofany… Fryderyk pełen życia, pasjonat polowań, papierosów, jazdy na motocyklu, jazzu, łowienia ryb, piłki nożnej, ping ponga, kobiet. Irena – podobna do ojca, zdystansowana, nietowarzyska, poważna, szorstka, za-mknięta w  sobie, spokojna, wyważona. Uwielbiała pływanie, jazdę na nartach, kochała poezję, literaturę, przyrodę. Oboje jed-nak mieli podobne poglądy społeczne, dostrzegali konieczność

Page 50: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

48 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

dopuszczenia kobiet do życia publicznego i społecznego, prze-kazania im prawa głosu jako opiekunkom i wychowawczyniom młodego pokolenia. Byli pacyfistami i kochali swój kraj. Czy tu także nie widać wpływu matki… Oboje kochali naukę, zacisze laboratorium, tajemnicę nieznanego.

Książka dr Tomasza Pospiesznego uprzytomniła mi pewien fakt, a  właściwie ich naturalne następstwo. Otóż zaczynając od dziadka Marii Skłodowskiej-Curie, Józefa Skłodowskiego, poprzez Bronisławę i Władysława Skłodowskich, Marię Skłodowską-Curie, Helenę Skłodowską-Szalay, Eugeniusza Curie (ojca Piotra), aż po Irenę i  Ewę Curie mamy do czynienia z  nauczycielami. Pozwolę sobie powiedzieć nawet ze „sztafetą” nauczycielską. Oni wszyscy byli nauczycielami, pedagogami, mistrzami uczącymi kolejne pokolenie. I te następne pokolenia podejmowały pałeczkę. Każdy z tych rzeczowników ma inne znaczenie, a ludzie nieco inne za-dania. Przekazywać wiedzę, zaciekawić, otworzyć umysły, uczulić na piękno świata i sztuki, uwrażliwić na drugiego człowieka, prze-kazać i nauczyć tolerancji, szacunku, uczciwości i odwagi cywilnej, wpoić poczucie obowiązku i  aktywną postawę to były zadania uczestników owej „sztafety”. Miło było zdać sobie sprawę, że Ire-na przejęła od dziadków i matki poglądy na temat wychowania dzieci, wpajania światopoglądu, traktowania drugiego człowie-ka. Przytaczając słowa Ireny za autorem książki „Byłam pod silnym wpływem matki, którą kochałam i szczerze podziwiałam, i w ciągu całego swojego dzieciństwa nie wyobrażałam sobie, że mogłaby po-siadać jakiekolwiek ludzkie wady czy słabości. Byłam jednak bardziej podobna do ojca i być może, że to właśnie było jedną z przyczyn, że mogłam się tak doskonale porozumieć z matką mimo niekiedy róż-nych punktów widzenia (…).

Jak pisałam we wstępie, książka o  Irenie Joliot-Curie, naukowej spadkobierczyni Marii, jest swoistą klamrą. Łą-czy bowiem losy i  działania dwóch poprzednich bohaterek. Wszystkie one się znały, reprezentowały prężne ośrodki na-ukowo-badawcze i  można powiedzieć, że choć Maria Skło-dowska-Curie była niekwestionowaną pionierką, rywalizowa-ły ze sobą na polu naukowym.

W „kolejce” czeka już następna kobieta, Ewa Curie Labo-uisse. I choć nie poszła w ślady rodziców, ani siostry i  szwa-gra, jak sama mówiła przynosząc wstyd rodzinie jako jedyna nie dostała Nagrody Nobla, była kobietą niezwykłą, odważną, upartą i dzielną. Czy niedługo będę mogła poinformować czy-telników, o książce, której będzie bohaterką? Czas pokaże…

Małgorzata Sobieszczak-Marciniak,Prezes Towarzystwa Marii Skłodowskiej-Curie w Hołdzie,

Warszawa

Jerzy Kubowski

HISTORIA BOMBY ATOMOWEJ STANY ZJEDNOCZONE, RZESZA NIEMIECKA, ZWIĄZEK RADZIECKI,

Książka Jerzego Kubowskiego „ HISTORIA BOMBY ATO-MOWEJ Stany Zjednoczone, Rzesza Niemiecka, Związek Radziecki, Fakty, Relacje, Dokumenty” oprócz opisów tech-nicznych projektów bomby atomowej podaje wiele niepubli-kowanych dotychczas informacji opartych o  odtajnione do-kumenty służb wywiadowczych.

Fot. 1. Kolorowa okładka - „Historia bomby atomowej”

Przedstawiona historia budowy bomby atomowej w  Sta-nach Zjednoczonych oprócz wyjaśnienia fizyki działania bomby zawiera wzajemną korespondencję uczonych i  listy do władz. Obrazuje w  ten sposób determinację uczonych w  dążeniu do celu, kolejne kroki w  zdobywaniu doświadczenia (budowa pierwszego reaktora - Stos Fermiego, przygotowanie ekspe-rymentalnego wybuchu). Mimo, że autor nie podaje w  spisie literatury opracowania Richarda Rhodesa, można odnieść wra-żenie, że rozdział ten jest uzupełnieniem wiadomości Rhodesa nie tylko przez podanie oryginalnej korespondencji, ale również przez bogaty materiał ilustracyjny łącznie z konstrukcją bomby, mapą ośrodków badawczych zaangażowanych w projekt budo-wy bomby czy mapy trasy ataku na Japonię. Interesujące są frag-menty dotyczące zakończenia działań wojennych.

W  rozdziale poświęconym historii budowy bomby atomo-wej w  Niemczech omówiono przypuszczalne przyczyny, nie-powodzenia tego przedsięwzięcia, mimo że niemieccy uczeni byli w tym czasie wiodącą grupą w badaniach jądrowych. Jedną z przyczyn jest fakt, że z 26 osobowej grupy znaczących uczo-nych 12 musiało ze względu na antysemickie ustawy opuścić III  Rzeszę. W  rozdziale omówiono wiele akcji opóźniających badania. Dużo miejsca poświęcono dwuznacznej roli noblisty Wernera Heisenberga. Do dziś pozostaje aktualne pytanie, czy niepowodzenie programu jądrowego było wynikiem trudnych warunków wojennych czy celowego działania uczonych.

Ostatni rozdział porusza niezwykle interesujący temat budo-wy bomby atomowej w Związku Radzieckim. W zasadzie jest to opis historii nauki i rozwoju fizyki jądrowej w Związku Radziec-kim od chwili jego powstania do upadku. Podano krótkie życio-rysy uczonych powiązanych badaniami jądrowymi ich czasem tragiczne losy, ogromne trudności w pracy naukowej wynikające między innymi z izolacji od literatury światowej, doktrynalnego podejścia władz do nauki itd. W tym dość ponurym obrazie zdu-miewa patriotyzm uczonych podejmujących pracę mimo bardzo zniechęcających działań władz. Rozdział jest bogato ilustrowany. Podano szereg sensacyjnych informacji np. o próbach wydosta-nia się z żoną z Związku Radzieckiego Geogija Gamowa, który po latach podjął współpracę z wywiadem, czy o tym jak wywiad zdobywał wiadomości o bombie, jak udało się wstrzymać publi-kację instrukcji budowy bomby. Przedstawiono wiele oryginal-nych dokumentów. Istotnym niedostatkiem jest brak opisu, jak i gdzie powstała bomba w ZSRR, jaki zespół ją budował, gdzie przeprowadzono pierwsze próby. We wstępie podano, że ZSRR szybko opanował technologię budowy bomby, ale w tekście nie znalazło to potwierdzenia.

dr inż. Krzysztof Rzymkowski,Stowarzyszenie Ekologów na

Rzecz Energii Nuklearnej,Warszawa

Page 51: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

49PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

Z K

AR

T H

ISTO

RII P

OL

SKIE

GO

TO

WA

RZ

YST

WA

NU

KL

EO

NIC

ZN

EG

O

PROF. KAZIMIERZ ZALESKI – CZŁONKIEM HONOROWYM PTN

Prof. Kazimierz Zaleski został Honorowym Członkiem Pol-skiego Towarzystwa Nukleonicznego. Uroczystość wręczenia dy-plomu odbyła się w czasie zebrania Zarządu Głównego w dniu 16 grudnia 2013 r. i połączona była z wykładem pt. „PRZYSZŁOŚĆ ENERGETYKI JĄDROWEJ NA ŚWIECIE”.

Profesor Kazimierz Piotr Zaleski jest specjalistą w dziedzi-nie energetyki jądrowej we Francji, gdzie się urodził. W latach 1950-1954 pracował przy pierwszym francuskim reaktorze ZOE (5  do 100 kWth), a  w  latach 1954-1957 zorganizował i kierował ekipą odpowiedzialną za uruchomienie pierwsze-go francuskiego reaktora produkującego energię elektryczną Plutonium G1. Od 1957 r. zorganizował i  kierował pierwszą francuską ekipą w ramach CEA badającą i projektującą reak-tory na prędkich neutronach (Rapsodie – 40 MWth i Phenix – 250 MWe). Później był profesorem na uniwersytetach w USA i Francji. W 1981 r. był współzałożycielem Centrum Geopolity-ki, Energii i Surowców na Uniwersytecie Paris Dauphine, z kró-rym jest do dzisiaj związany jako pełnomocny przedstawiciel.

Fot. 1. Prof. Kazimierz Piotr Zaleski – polski fizyk mieszkający we Francji, specjalista od spraw energii jądrowej, profesor uniwersytetów we Francji i USA. Na zdjęciu prof. Zaleski odbiera z IChTJ dyplom honorowego członka PTN

W czasie wykładu prof. Zaleski przedstawił swoje interesujące spostrzeżenia na temat energetyki jądrowej na świecie oparte na wieloletniej aktywności na tym polu. Rozpoczął od stwierdzenia,

Charles Ailleret

FRANCUSKA PRZYGODA ATOMOWA

Historia powstawania broni jądrowej zapoczątkowana w  latach trzydziestych dwudziestego wieku jest stale przed-miotem zainteresowania różnych środowisk nie tylko zwią-zanych z  techniką jądrową. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się publikacje przedstawiające stan badań naukowych prowadzących do powstania bomby atomowej w okresie po-przedzającym II wojnę światową, dynamiczny rozwój badań w czasie wojny i po jej zakończeniu.

W  Polsce ukazało się na ten temat niewiele pozycji. W 1979 r. wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej wy-dało wspomnienia Charlesa Aillerta generała kierującego pra-cami nad francuską bombą atomową pt. „francuska” „przy-goda” atomowa”.

Fot. 1. Strona tytułowa książki pt. „Francuska „przygoda” atomowa”

Richard Rhodes

JAK POWSTAŁA BOMBA ATOMOWA

Fot. 2. Książka „Jak powstała bomba atomowa”

W roku 2000 wydawnictwo Prószyński i S-ka wydało rewe-lacyjną książkę Richarda Lee Rhodesa amerykańskiego dzien-nikarza, historyka i  publicysty pt. „Jak powstała bomba ato-mowa” (The Making of the Atomic Bomb) wyróżniona Nagrodą Pulitzera – w 1986. Książka w atrakcyjny sposób przestawia stan badań i prac nad bombą atomową w Stanach Zjednoczonych, Niemczech, Japonii i  Wielkiej Brytanii. Pośrednio o  budowie bomby i wątpliwościach moralnych uczonych z  jednej strony

zafascynowanych nowymi odkryciami a z drugiej tragicznymi skutkami ich wykorzystania można dowiedzieć się z  książek Klausa Hoffmana „Wina i odpowiedzialność Otto Hahn Kon-flikty uczonego” i „J. Robert Oppenheimer Twórca pierwszej bomby atomowej” Wydawnictwo Naukowo Techniczne.

dr inż. Krzysztof Rzymkowski,Stowarzyszenie Ekologów na

Rzecz Energii Nuklearnej,Warszawa

Page 52: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

50 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

że dawniej decyzje odnośnie energetyki jądrowej podejmowane były przez rządy i parlamenty wybrane (w krajach demokratycz-nych), którym społeczeństwo delegowało podejmowanie skom-plikowanych decyzji w  sprawach techniczno-ekonomicznych. Obecnie społeczeństwu wydaje się, że może samo uczestniczyć w  skomplikowanych decyzjach dotyczących energetyki jądro-wej, węgla, gazu naturalnego i łupkowego, energii odnawialnych, oszczędności energii itd. Niewątpliwie jest teraz więcej informacji przekazywanych społeczeństwu (np. przez internet). Kwestie są jednak tak skomplikowane i  przyjmowane stanowiska subiek-tywne, że istnieje ryzyko, wpływu na społeczeństwo argumentów nieracjonalnych, demagogicznych propagowanych przez niektó-re organizacje i osoby. Na skutek tego trudniej może być dojść do decyzji kierując się interesem ogólnym opartym na racji stanu.

W  tej sytuacji politycy, szukający popularności i  poparcia mniejszych partii przeciwnych energii jądrowej, podejmują do-raźne decyzje w zakresie energii jądrowej niekoniecznie zgodne z  interesem ogólnym. Na przykład, kanclerz Niemiec Gerhard Schröder zdecydował o  odchodzeniu od energii jądrowej, co może być bardzo kosztowne, a prezydent Francji François Hol-lande zapowiedział zakończenie eksploatacji elektrowni jądro-wej w Fessenheim w 2017 r. mimo, że elektrownia ta uzyskała w 2013 r. zezwolenie na pracę przez następne 10 lat, po dodat-kowych inwestycjach mających na celu zwiększenie bezpieczeń-stwa. Te decyzje spowodowane chęcią zadowolenia przeciwni-ków energii jądrowej (np. partie proekologiczne), a nie mające koniecznie poparcia większości społeczeństwa francuskiego mogły być sprzeczne z interesem ogólnym.

W dalszej części wykładu prof. Zaleski przypomniał trzy ka-tastrofy w  elektrowniach jądrowych. Pierwsza miała miejsce w elektrowni Three Mile Island (TMI) w Stanach Zjednoczonych (1979). Prelegent związał ją z  młodością technologii jądrowej, gdy nie przewidywano różnych sytuacji wynikających z niedo-statków technicznych bądź szkoleniowych załogi. Pamiętajmy jednak, że mimo że elektrownia była zniszczona, to nikt wtedy nie zginął i nie było skażenia promieniotwórczego terenu, poza budynkiem reaktora. Konsekwencją tego zdarzenia było wpro-wadzenie szeregu usprawnień w  eksploatacji. Druga katastro-fa wydarzyła się w  Czarnobylu w  byłym Związku Radzieckim (1986) i może być przypisana brakowi „kultury bezpieczeństwa”, zarówno jeśli chodzi o koncepcję reaktorów (np. dodatni współ-czynnik reaktywności, jak i pogwałceniu procedur eksploatacyj-nych jak blokada przez operatorów automatycznych systemów wyłączenia reaktora przy przekroczeniu parametrów w  czasie prowadzenia eksperymentu). Tragiczne żniwo zgonów wśród pracowników elektrowni i  liczba ofiar wśród ludności cywil-nej stale pozostaje w pamięci społeczeństwa na całym świecie. Trzecia katastrofa wydarzyła się w elektrowni Fukushima Daiichi w Japonii (2011) gdzie niewłaściwie oceniono zagrożenie od fali tsunami. Wiedziano o zagrożeniu i nie podjęto żadnych środków zaradczych. Nie wprowadzono także ulepszeń, które wymagane były, po katastrofie w TMI, w identycznych reaktorach typu BWR eksploatowanych w Stanach Zjednoczonych. Co prawda nikt nie zginął z powodu katastrofy, ale ewakuowano z terenów przyle-głych ogromną liczbę osób na skutek dużych ilości produktów promieniotwórczych wyrzuconych poza budynek reaktora. Od czasu tego ostatniego wypadku bardzo podkreślano niezbęd-ność istnienia niezależnych, kompetentnych i  posiadających dostateczną władzę, instytucji dozorowych, biorąc przykład z ta-kich krajów jak Francja, Stany Zjednoczone, Szwecja. Prelegent podał przykład wymuszenia, po katastrofie w TMI, we Francji na firmie EDF przez urząd dozoru jądrowego (ASN) zainstalowania rekombinatorów wodoru we wszystkich elektrowniach. Brak tych urządzeń w  Japonii przyczynił się do wystąpienia wybu-chów mieszaniny wodoru i powietrza i skażenia środowiska pro-duktami rozszczepienia.

Katastrofa w Fukushimie wykazała konieczność precyzyjne-go ustalenia możliwych zagrożeń zewnętrznych (trzęsienia zie-mi, tsunami, huragany), na które reaktor musi być odporny w za-kresie zagrożeń projektowych (design basis), a także odpowied-nich procedur postępowania w razie wypadku zagrożeń poza-

projektowych (beyond design basis). Te dwa zagadnienia leżą w zakresie odpowiedzialności urzędów dozoru. Audyt reaktorów wykonany po katastrofie w Fukushimie, w krajach, gdzie urzędy dozoru odpowiadają trzem wyżej wymienionym kryteriom, wy-kazał że sytuacja nie była zła i zaproponowano jedynie niewielkie poprawki (naturalnie sytuacja była całkiem inna w Japonii).

Następnie prelegent odniósł się do kwestii reaktorów pręd-kich, w których Francja miała niegdyś rolę wiodącą, a on sam brał w tym udział. Zauważył on, że pierwsze dwa reaktory francuskie na prędkich neutronach, których głównym promotorem była Komisja Energii Atomowej (CEA), reaktory Rapsodie i  Phenix, były zbudowane zgodnie z planem (5  lat) i dobrze funkcjono-wały do końca ich okresu użytkowania. Natomiast Super Phenix (1200 MWe), którego głównym promotorem był EDF, w ramach międzynarodowego konsorcjum, w  którego skład wchodziły Francja, Niemcy, Włochy i  Beneluks, mniej się sprawdził. Jego budowa trwała ponad 10 lat, tj. dwa razy dłużej niż pierwotnie planowano. Pewne nienajlepsze rozwiązania techniczne spowo-dowały poważne problemy w  jego eksploatacji. Użytkowanie reaktora Super Phenix zostało wstrzymane z powodów politycz-nych. Rząd socjalistyczny potrzebował poparcia partii ekologicz-nej, którego ceną było unieruchomienie reaktora Super Phenix. Ta decyzja była ułatwiona złymi doświadczeniami eksploatacyj-nymi przez pierwsze 10 lat, mimo że ostatni rok był bardzo dobry gdyż problemy techniczne zostały rozwiązane. Można zanoto-wać, że większość reaktorów czwartej generacji ma wykorzysty-wać prędkie neutrony, a Francja rozwija projekt Astrid oparty na tej samej technologii co reaktory Rapsodie, Phenix i Super Phe-nix. Reaktor na prędkich neutronach BN-600 pracuje też w Ro-sji i ma najlepsze rezultaty ze wszystkich elektrowni jądrowych w Rosji i to przez ostatnie 25 lat eksploatacji. Takie reaktory są też budowane obecnie w Indiach i Chinach.

W chwili obecnej istnieją dwa podstawowe zadania dla roz-woju energii jądrowej. Pierwsze zadanie polega na powołaniu we wszystkich krajach posiadających reaktory jądrowe urzędów dozoru, odpowiadających trzem wyżej wymienionym kryteriom, i wprowadzenie w nich kultury bezpieczeństwa. Drugim zada-niem jest promocja energii jądrowej jako technologii wolnej od emisji CO2 i  korzystniejszej od energii odnawialnych z  ekono-micznego punktu widzenia.

Zagadnieniem tym powinny zajmować się organizacje pań-stwowe, gdyż na razie technologia jądrowa jest droga w porów-naniu z  elektrowniami gazowymi, które korzystają z  taniego gazu łupkowego, na przykład w Stanach Zjednoczonych. Nato-miast w dłuższym horyzoncie czasowym wydaje się, że nie ist-nieje inna technologia produkcji energii elektrycznej, tak dobra z punktu widzenia ekonomicznego i ochrony środowiska. Fuzja jądrowa przez całe ostatnie 50-lecie stale pozostaje z 50-letnim horyzontem czasowym do zastosowania komercyjnego. Prof. Zaleski myśli, że nawet jeśli znajdzie się techniczne rozwiązanie to ta energia będzie bardzo kosztowna.

Odpowiadając na liczne pytania prof. Zaleski stwierdził, że najpilniejszym zadaniem pozostaje odbudowa łączności między społeczeństwem i specjalistami, którzy nie powinni być traktowa-ni jako lobbyści energetyki jądrowej, a powinni rzetelnie przedsta-wiać poszczególne opcje polityki energetycznej uwzględniając technikę, ekonomie ochronę środowiska i zdrowia społeczeństwa. Trzeba poszerzać wiedzę społeczeństwa w dziedzinie energetyki jądrowej, ale nie wydaje się niezbędne organizowanie referendów ogólnokrajowych na ten temat, natomiast referenda lokalne są właściwym rozwiązaniem, by dać głos tej społeczności, która jest bezpośrednio dotknięta budową reaktorów i która może poświę-cić więcej czasu na zapoznanie się z tą tematyką. Ostatnim poru-szonym zagadnieniem była przyszłość małych reaktorów modu-larnych, tzw. SMRów. Prof. Zaleski mówił o trudności zapewnienia im konkurencyjności ekonomicznej w porównaniu z  reaktorami dużej mocy. Zwrócił też uwagę na zagadnienia bezpieczeństwa formułowane w kategoriach prawdopodobieństwa. Jeśli obecnie przyjmuje się prawdopodobieństwo uszkodzenia rdzenia reak-tora na poziomie 10-6 na reaktor-rok dla reaktorów o mocy 1000 MWe, to przy mocy reaktora 10 (100) MWe dla osiągnięcia porów-

Z K

AR

T H

IST

OR

II P

OL

SKIE

GO

TO

WA

RZ

YST

WA

NU

KL

EO

NIC

ZN

EG

O

Page 53: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

51PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

WSP

OM

NIE

NIE

JAN SABLIŃSKI (1929-2017) - WSPOMNIENIE

W  tym roku, 5 stycznia zmarł jeden z  dawnych pracowni-ków naukowych Instytutu Badań Jądrowych (IBJ), doc. dr hab. med. Jan Sabliński. Kiedy w 1955 r. powołano IBJ, a w nim Zakład Ochrony Zdrowia pod kierunkiem prof. dr Edwarda Kowalskiego, do Zakładu wraz z prof. Kowalskim przeszła grupa jego współ-pracowników z  Instytutu Hematologii. Zakład wkrótce zmienił nazwę na Zakład Radiobiologii i Ochrony Zdrowia. Jednym z naj-bliższych współpracowników profesora był Jan Sabliński, po stu-diach medycznych, ale zainteresowany zdecydowanie bardziej badaniami naukowymi niż praktyką lekarską.

Doc. Jan Sabliński studia na Wydziale Lekarskim Akademii Medycznej (AM) ukończył w 1953 r., już w czasie studiów pracując od 1951 r. w Zakładzie Organizacji Ochrony Zdrowia AM, zaś od 1952 r. w Instytucie Hematologii w charakterze kierownika Działu Metodologiczno-Organizacyjnego. Jednocześnie jeździł „w teren”

nywalnej mocy sumarycznej wyniesie ono już tylko 10-4 (10-5), jeśli te małe reaktory będą miały takie same wymagania dotyczące bezpieczeństwa jak duży reaktor. A koncepcja reaktorów małych, gdzie prawdopodobieństwo uszkodzenia rdzenia ma wynosić 10-7 może być bardzo trudna do realizacji.

Fot. 2. Prof. K. Zaleski współtwórca francuskiego programu energii ato-mowej, prezes Polskiego Towarzystwa Historyczno-Literackiego zarzą-dzającego Biblioteką Polską w Paryżu. Na zdjęciu prof Zaleski w czasie wykładu w IChTJ w Warszawie (fot. Sylwester Wojtas)

Na zakończenie warto wspomnieć, że prof. Kazimierz Za-leski jest obecnie prezesem Polskiego Towarzystwa Historycz-no-Literackiego we Francji, zarządzającego Biblioteką Polską w Paryżu oraz członkiem honorowym European Nuclear Socie-ty (ENS), którego był prezesem i członkiem honorowym Ameri-can Nuclear Society (ANS), którego był dyrektorem, oraz człon-kiem honorowym Francuskiego Towarzystwa Nukleonicznego (SFEN), którego był jednym z założycieli, oraz członkiem hono-rowym brytyjskiej instytucji inżynierów nuklearnych INUI.

Andrzej Mikulski,Polskie Towarzystwo Nukleoniczne,

Warszawa

Tekst autoryzowany przez prof. Kazimierza Zaleskiego

z  wykładami popularno-naukowymi i  wspominał po latach, że wtedy nabrał wprawy w wykładaniu „na dowolny temat”. Swobo-da i łatwość wypowiedzi - jednocześnie w sposób przystępny i nie upraszczający prezentowanego zagadnienia zawsze była podzi-wiana przez słuchaczy (do których należałam od 1968 r.). W paź-dzierniku 1957  r., pozostając jeszcze w  Instytucie Hematologii, rozpoczął pracę w IBJ - początkowo na ½ etatu – jako kierownik Pracowni Radiobiologii Komórkowej. W 1959 r. uzyskał specjaliza-cję II stopnia z transfuzjologii. W Instytucie Hematologii pracował do końca grudnia 1960 r. Wraz z grupą pracowników z Pracowni Biochemii tego instytutu, prof. Zofią Kuratowską, prof. Marią Ko-peć, doc. Zbigniewem Latałło, prof. Stefanem Niewiarowskim, zło-żył wymówienie z pracy z dniem 31 grudnia 1960 r., w proteście przeciwko szykanowaniu prof. Edwarda Kowalskiego.

W  kolejnych latach pracował już na pełnym etacie w  IBJ. 23 maja 1964  r. obronił pracę doktorską pt. „Przeszczepianie skóry i  szpiku napromieniowanym królikom”, uzyskując tytuł doktora nauk przyrodniczych; został adiunktem i awansował na stanowisko Zastępcy Kierownika Zakładu. W latach 1965-1966 odbył staż naukowy w Institute of Cancer Research (Chester Be-atty Laboratories) w Londynie. 19 czerwca 1974 r., uzyskał tytuł doktora habilitowanego nauk przyrodniczych po przedłożeniu pracy habilitacyjnej pt. „Wpływ wyciągów grasicy na komórki zdrowej i napromieniowanej tkanki limfatycznej”. W pracy tej opisał m.in. wpływ tymozyny (hormonu wydzielanego przez grasicę) i  przeszczepiania komórek szpiku na przeżywalność myszy, które otrzymały letalną dawkę promieniowania X. Po habilitacji otrzymał stanowisko docenta.

Pracując w Pracowni Radiobiologii Komórkowej Zakładu Ra-diobiologii i Ochrony Zdrowia IBJ od 1968 r. od początku byłam ujęta atmosferą panującą w  pracowni, poziomem naukowym, koleżeńskimi stosunkami, a jednocześnie tym, co obecnie mło-dzież nazywa luzem. Niemała była w tym zasługa nie tylko po-czucia humoru i uroku osobistego doc. Sablińskiego, ale i  jego erudycji i  umiejętności przedstawienia w  kilkanaście minut ja-kiegoś interesującego zagadnienia z  zakresu radiobiologii lub biologii komórki. Odbywało się to bardzo często przy porannej herbacie w Pracowni Radiobiologii Komórkowej. Miał dar jasne-go wykładania skomplikowanych zagadnień i  świetną pamięć. Był specem od statystyki i między innymi dzięki temu – oraz cel-nym komentarzom – cenionym współautorem wydanych w tym okresie i odnotowanych w bazie Pubmed kilkunastu publikacji, które powstały w Pracowni Radiobiologii Komórkowej.

W  1973 r. Pełnomocnik Rządu ds. Wykorzystania Energii Jądrowej powołał doc. Sablińskiego na stanowisko Sekretarza Naukowego i I-szego Zastępcy Dyrektora IBJ. Jego zasługi dla Instytutu były doceniane: w 1964 r. został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi, zaś w 1974 r. - Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. 15 września 1981 r. wrócił na stanowisko docenta w Zakładzie Radiobiologii.

Wkrótce potem dano mu do zrozumienia, że jest perso-na non grata. Prof. Kopeć została zmuszona do przejścia na emeryturę. W  tych okolicznościach doc. Sabliński w  1984 r. odszedł z  instytutu i  powrócił do swojej koronnej dziedziny – hematologii i  służby krwiodawstwa, której zresztą nigdy nie zaniedbywał. Świadczy o tym szereg prac przeglądowych w czasopismach polskich (nie uwzględnianych w bazie Pub-med) oraz podręczników dla lekarzy i  książek popularyzują-cych zagadnienia związane z hematologią, wydanych w okre-sie pracy w IBJ (m.in. „Bądź krwiodawcą”  (1957 i 1962), „Twoja krew leczy i ratuje”  (1962), „Powikłania po przetaczaniu krwi i środków krwiopochodnych”  (1962), „Przeszczepianie tkanek”  (1965). Zresztą nie rozstał się też całkowicie z  radiobiologią: w kwietniu 1984 r. został wybrany na dwie kadencje Prezesem Polskiego Towarzystwa Badań Radiacyjnych.

Po odejściu z IBJ, w lipcu 1984 r. doc. Sabliński znalazł pracę na stanowisku adiunkta naukowo-dydaktycznego w Klinice Ge-riatrii, Hematologii i  Immunologii CMKP kierowanej przez prof. Zofię Kuratowską; pracował tam do października 1986 r., zaś od listopada 1986 r. powrócił do Instytutu Hematologii na stanowi-

Page 54: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

52 PTJ

PTJ VOL. 60 Z. 1 2017

sko adiunkta; od 1 marca 1987 r. objął stanowisko docenta i kie-rownika Zakładu Konserwacji i Preparatyki Krwi. Po reorganizacji krwiodawstwa w Instytucie Hematologii, w latach 2000–2003 był kierownikiem Zakładu Transfuzjologii i Organizacji Służby Krwi. Od sierpnia 1997 r. do września 2003 r. – pełnił także obowiązki dyrektora Krajowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Od 1  stycznia 1987 r. został powołany na członka krajowego zespołu specjalistycznego w dziedzinie krwiodawstwa i krwio-lecznictwa (na okres 4 lat), a potem od 2 kwietnia 1999 r. został konsultantem krajowym w dziedzinie transfuzjologii klinicznej.

Po powrocie do Instytutu Hematologii w 1986 r. doc. Sabliń-ski poświęcił się przede wszystkim organizacji nowoczesnego krwiodawstwa i krwiolecznictwa, zajmował się także zagadnie-niami związanymi z przeszczepianiem krwiotwórczych komórek macierzystych. Pod koniec swojej aktywności zawodowej (lata 2002-2010) pracował w Polskim Banku Komórek Macierzystych.

Był autorem ponad 100 publikacji głównie z zakresu he-matologii, transfuzjologii i  immunologii, ale także ze styku radiobiologii, biochemii, cytogenetyki, biochemii i  biologii molekularnej. Zarówno jego współpracownicy, jak i  dawni znajomi z IBJ będą go pamiętać nie tylko jako kompetentne-go doradcę w  sprawach naukowych, ale także jako znawcę muzyki poważnej, jazzu i literatury oraz kibica telewizyjnych rozgrywek tenisowych i piłkarskich. Bardzo do niego pasuje określenie „przerastał dzisiejszą bylejakość”.

prof. Irena Szumiel,Instytut Chemii i Techniki Jądrowej,

Warszawa

DR HAB. N MED. JAN SABLIŃSKI, (9 SIERPNIA 1929 R.-10 STYCZNIA 2017 R.)

Fot. 1. dr hab. n. med. Jan Sabliński

Jan Sabliński urodził się 9 sierpnia 1929 r. w Sieradzu. Jego dzieciństwo i młodość, podobnie jak wielu innych z Jego po-kolenia, nie były łatwe. Przypadły na najtragiczniejsze lata naszej historii: trudne lata dwudziestolecia międzywojenne-go, czas wojny i  okupacji jak i  lata powojennego niedostat-ku. Tuż po wojnie stracił ojca – zmarł po odniesionych ranach w 1945 r. Wydarzenia i doświadczenia tamtych lat pozostały w pamięci Pana Jana do końca.

W  czasie okupacji niemieckiej kształcił się na podziem-nych kompletach w  Warszawie. Kontynuował edukację na Akademii Medycznej w Warszawie, które zwieńczył tytułem lekarza. Jednak to nie szpitalne mury były powołaniem Pana Jana, ale praca naukowa w dziedzinie medycyny i tej działal-ności poświęcił wszystkie lata aktywności zawodowej.

Jednocześnie musiał pracować i  studiować. Wydział Le-karski Akademii Medycznej ukończył w 1953 r., a w 1951 r. za-czął pracę w Zakładzie Organizacji Ochrony Zdrowia AM. Rok później podjął pracę w Instytucie Hematologii w charakterze

kierownika Działu Metodologiczno-Organizacyjnego. Zakład Ochrony Zdrowia w  Instytucie Badań Jądrowych w  Warsza-wie, przemianowany został potem w  Zakład Radiobiologii kierowany przez Edwarda Kowalskiego.

Na początku lat 50. XX wieku wprowadzenie krwi konser-wowanej umożliwiło umasowienie krwiolecznictwa. Insty-tut Hematologii wydał przepisy dotyczące krwiolecznictwa. Pierwszą taką publikacją były „Przepisy dotyczące przeta-czania krwi” pod redakcją Zbigniewa Gmurzyńskiego i  Jana Sablińskiego (PZWL, 1956). W Instytucie zatrudniano między innymi najbliższych prof. Edwardowi Kowalskiemu (kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych) współpracowników nauko-wych: Marię Kopeć, Antoniego Dancewicza, Jana Geislera, Zbigniewa Jaworowskiego, Jana Sablińskiego, Zbigniewa Szota, Kazimierza Zakrzewskiego.

W  1958  r. Niewiarowski, Cetnarowicz, Latałło i  Sabliński opublikowali wyniki pierwszego badania nad występowa-niem hemofilii A i B w Polsce (Pol. Tyg. Lek. 1958).

Sabliński był autorem i współautorem m.in. takich prac jak: •• Jan Sabliński i Romuald Scharf „Powikłania po przetocze-

niu krwi i środków krwiopochodnych” - (PZWL, 1962), •• Łętowska i  Sabliński „Podstawowe zasady leczenia krwią

i jej preparatami” - (Instytut wydał w 1994 r. w kieszonko-wej wersji),

•• Sabliński J., Łętowska M. (red.): Krwiodawstwo i  krwio-lecznictwo. Ministerstwo Zdrowia, Instytut Hematologii i Transfuzjologii, Krajowe Centrum Krwiodawstwa i Krwio-lecznictwa, Warszawa 2000,

•• Sabliński J., Kuśnierz-Alejska G., Łętowska M., Seyfriedo-wa H.: Przepisy dotyczące krwiolecznictwa w  zakładach opieki zdrowotnej. Ministerstwo Zdrowia, Instytut Hema-tologii i Transfuzjologii, Krajowe Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, Warszawa 2001,W latach 1983-1989 doc. dr hab. Jan Sabliński pełnił funk-

cję Prezesa Polskiego Towarzystwa Badań Radiacyjnych im. Marii Skłodowskiej-Curie.

W latach 1986–1991 wieloletni kierownik w Instytucie Zakładu Organizacji Służby Krwi.

W latach1991–2001 później kierownik Zakładu Transfu-zjologii i Organizacji Służby Krwi.

W latach 1997–2004 dyrektor Krajowego Centrum Krwio-dawstwa i Krwiolecznictwa.

Pan Jan Sabliński szczególnie oddany był popularyzacji nauki i medycyny, przez wiele lat prowadził w telewizji popularny „Ma-gazyn Medyczny” i komentarze naukowe w „Eurece”. Doc. Sabliń-ski był też krajowym konsultantem w dziedzinie transfuzjologii. Uhonorowany został wieloma znaczącymi odznaczeniami pań-stwowymi i okolicznościowymi.

Doc. Sabliński to znakomity fachowiec w swojej dziedzinie, pracownik naukowy medycyny, dla drugich serdeczny przyja-ciel, współpracownik, lubiany kolega…dla wielu mentor. Wszę-dzie dał się poznać jako człowiek sprawiedliwy i  otwarty na potrzeby innych. Nieposzlakowana uczciwość sprawiały, że był lubiany i szanowany nie tylko w swoim środowisku.

Dla bliskich – kochany ojciec i  dziadek – niezastąpiony członek rodziny.

Opracowanie na podstawie materiałów prof. dr hab. Ludwika Dobrzyńskiego, NCBJ i prof. dr hab. n. med. Krzysztofa Warzochy, Viamedica.

Literatura:[1] h t t p : / / w w w . b n . w i m . m i l . p l / b i b / e x p e r -

t u s . c g i ? K A T = % 2 F h o m e % 2 F b i b l i o % 2 F b i -b%2Fpar%2F01%2F&FST=data.fst&FDT=data.fdt&e-kran=ISO&lnkmsk=2&cond=AND&mask=2&F_00=07&V_00=PM+

IN M

EM

OR

IAM

Page 55: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

Wor

ksho

p - E

uCA

RD2

War

szaw

a, 8

-9 g

rudn

ia 2

016

Fot.

1. Z

djęc

ie g

rupo

we

ucze

stni

ków

war

szta

tów

EuC

ARD

2

1.W

erne

r Haa

g 12

.G

rego

r Hom

mes

23

.A

ndrz

ej C

hmie

lew

ski

34.

Rado

sław

Wac

h45

.W

ojci

ech

Głu

szew

ski

2.Ju

liusz

Str

aszy

ński

13

.St

anis

ław

Lat

ek24

.Bu

mso

o H

an35

.46

.W

ojci

ech

Mig

dał

3.M

aart

en S

tolk

14.

Izab

ela

Rafa

lska

25

.M

arco

Cav

enag

o36

.Fr

ank-

Hol

m R

oegn

er47

.A

leks

ande

r Der

mae

v

4.G

raży

na P

rzyb

ytni

ak15

.El

wir

a Bo

hdan

owic

z26

.O

lgun

Güv

en37

.Ro

y A

leks

an

5.M

arek

Waj

szcz

yk16

.A

ndré

Wei

daue

r27

.D

agm

ara

Chm

iele

wsk

a-Śm

ieta

nko

38.

Chri

stop

her F

ry

6.A

nna

Wys

ocka

-Rab

in17

.A

ntho

ny G

lees

on

28.

Mik

hail

Dem

sky

39.

Mar

ek D

ram

ińsk

i

7.Ja

cek

Mic

halik

18.

Urs

zula

Kur

zele

wsk

a29

.M

arce

la G

rabo

wsk

a40

.Su

nil S

abha

rwal

8.19

.M

arci

n Su

dlit

z30

.A

ndrz

ej N

owic

ki41

.Xa

vier

Coq

uere

t

9.Yo

ngxi

a Su

n20

.V

lad

Skar

da31

.Zb

igni

ew Z

imek

42.

Don

na P

itta

way

10.

Sylw

este

r Bul

ka21

.H

enri

k Bj

erke

32.

And

rzej

Raf

alsk

i43

.Pi

otr U

lańs

ki

11.

Ewa

Zwol

ińsk

a 22

.H

ans

Har

tman

n33

.Se

rkan

t Cet

in44

.Pr

zem

ysła

w A

dric

hfo

t. Sy

lwes

ter W

ojta

s

Page 56: VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 - IChTJ · 2017-04-13 · VOL. 60 Z. 1 ISSN 0551-6846 WARSZAWA 2017 INSTYTUT CHEMII I TECHNIKI JĄDROWEJ POLSKIE TOWARZYSTWO NUKLEONICZNE

Międzynarodowe warsztaty EuCARD2

„Low energy electron beams for industrial and environmental applications” 

Warszawa, 8-9 grudnia 2016

Przemawia Sunil Sabharwal Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA)

Uczestnicy warsztatów na sali obrad

Od lewej: Bumsoo Han (EB TECH o., Ltd.), Vlad Skarda Science and Technology Facilities Council (STFC)

Zbigniew Zimek (IChTJ), Mikhail Demsky (CORAD Ltd.)

Dyrektor IChTJ prof. Andrzej Chmielewski, Olgun Güven (Hacettepe University)

Na pierwszym planie Serkant Cetin (Istanbul Bilgi University -TR), w drugim rzędzie siedzą: Hans Hartmann (Steris) , Christopher Fry, (STERIS Applied Sterilisation Technologies), Jacek Michalik (IChTJ)

Juliusz Straszyński (Bio Polimex), Frank-Holm Roegner (Fraunhofer Institute

for Organic Electronics, Electron Beam and Plasma Technology FE)

Marek Trojanowicz Instytut Chemii i Techniki Jądrowej (IChTJ)

Dyskutuje Stanisław Latek redaktor naczelny Postępów Techniki Jądrowej

(Fot: Sylwester Wojtas) Czytaj na str. 10