UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA Rok B, II „Królestwo...
-
Upload
phungkhanh -
Category
Documents
-
view
221 -
download
0
Transcript of UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA Rok B, II „Królestwo...
25 XI 2018 nr 195/2018
UROCZYSTOŚĆ CHRYSTUSA KRÓLA Rok B, II
„Królestwo moje nie jest z tego świata”
Ewangelia:
„Piłat powiedział do Jezusa: „Czy Ty jesteś Królem
żydowskim?”. Jezus odpowiedział: „Czy to mówisz od
siebie, czy też inni powiedzieli ci o Mnie?”. Piłat
odparł: „Czy ja jestem Żydem? Naród Twój
i arcykapłani wydali mi Ciebie. Coś uczynił?”.
Odpowiedział Jezus: „Królestwo moje nie jest z tego
świata. Gdyby królestwo moje było z tego świata,
słudzy moi biliby się, abym nie został wydany Żydom.
Teraz zaś królestwo moje nie jest stąd”. Piłat zatem
powiedział do Niego: „A więc jesteś Królem?”.
Odpowiedział Jezus: „Tak, jestem królem. Ja się na to
narodziłem i na to przyszedłem na świat, aby dać
świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, słucha mojego głosu”. ”
J 18,33b-37
Chrystus Król
Podczas przesłuchania Piłat zapytał oskarżonego Jezusa, czy jest królem
żydowskim. On nie zaprzeczył, ale natychmiast wyjaśnił, w czym leży istota Jego
panowania, łączącego królowanie z prawdą. Jezus wypełnił swoją misję, dając
świadectwo prawdzie. Odpowiadając Piłatowi, zaznaczył, że królestwa Bożego nie
można utożsamiać z władzą polityczną. Inaczej mówiąc, Chrystus Król nie ma nic
wspólnego z władcami tego świata. Panowanie Jezusa ma źródło w woli Ojca
Niebieskiego. Zatem nie do nas należy obwoływanie Jezusa królem. On króluje
z woli Ojca, a nie kogokolwiek z nas. Tym, co do nas należy, jest uznanie boskiego
panowania Jezusa w naszych sercach. Przyjąć Chrystusa jako króla to pozwolić się
prowadzić Duchowi Świętemu, uznać pierwszeństwo Boga we własnym życiu,
budować Jego królestwo przez miłość i nawrócenie.
Chryste, mój odwieczny Panie i Królu, pragnę, byś jako Bóg był w centrum
mojego życia. Pomóż mi, bym wciąż się nawracał i króluj we mnie.
(Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2018”, O. Jarosław Krawiec OP, Edycja Świętego Pawła)
Cytat tygodnia:
„Nie wolno nam marnować życia ani go nadużywać, ani nawet nie można go zachowywać wyłącznie dla siebie. W obliczu
niesprawiedliwości trzeba reagować. Musimy zrozumieć swoją misję w historii i starać się jej sprostać”
Benedykt XVI
BÓG - HONOR -
- OJCZYZNA
Ostatnie z trzech wielkich słów składających się na jedną z najważniejszych
polskich dewiz, mówi nam o Ojczyźnie. Co to takiego Ojczyzna? Dlaczego musi
być tak ważna w naszym życiu? I wreszcie co ma oznaczać i czym ma być dla nas
wyznawców Chrystusa?
Według definicji: „Ojczyzna to termin o dwojakim znaczeniu, odnoszącym się do
przestrzeni istotnej dla pojedynczego człowieka (jednostki) bądź zbiorowości
(narodu), wyznaczone zwłaszcza miejscem urodzenia tych osób, ich
zamieszkiwaniem przez istotną część życia, czy miejscem pochodzenia
ich przodków. Na podstawie teorii Stanisława Ossowskiego wyróżnia się ojczyznę
prywatną i ojczyznę ideologiczną. Pierwszą z nich jest przestrzeń wyznaczona
miejscem urodzenia czy zamieszkiwania pojedynczego człowieka, druga –
wspólnym terytorium narodowym. W myśl tych założeń ludzie należący do jednego
narodu mogą mieć różne ojczyzny prywatne, wspólna jest dla nich natomiast
ojczyzna ideologiczna. Członkowie danego narodu mogą mieć jednak różne
koncepcje ojczyzny ideologicznej oraz w różnoraki sposób artykułować swą
przynależność do danej wspólnoty narodowej.”. Tyle teorii. Co jednak Ojczyzna
znaczy dla nas żyjących tu i teraz? Dla polaków - Ojczyzna zawsze była
szczególną wartością, za którą gotowi byli ponosić najwyższą cenę. Czy jednak ten
punkt widzenia obowiązuje jeszcze dziś - nas żyjących w XXI wieku? Czy
postrzegamy Ojczyznę jako jedną z naszych najwyższych wartości? Dziś niestety
można zaobserwować wyraźny podział społeczeństwa: na tych którzy postrzegają
Ojczyznę w sposób nawet przejaskrawiony, często nacjonalistyczny i tych którym
jest ona całkowicie obojętna. Oczywiście oba te rozwiązania nie są właściwe.
Ojczyzna powinna być dla nas bez wątpienia, jedną z najwyższych wartości, wszak
to nasze korzenie, tradycja, kultura, to ziemia naszych przodków z takim trudem
wyswobodzona z niewoli, jednak musimy pamiętać, że nie może nam przysłaniać
najwyższej wartości jaką jest Bóg i Jego miłość do człowieka, którą nam każe
wcielać w życie – wobec naszych bliźnich, bez względu na narodowość. Jednak
czym ma być dla nas Ojczyzna patrząc z naszego chrześcijańskiego punktu
widzenia? Obowiązek miłość do Ojczyzny, nakłada na nas IV przykazanie Boże:
„Czcij ojca swego i matkę swoją” - znajduje swoje wyraźne przełożenie na
Ojczyznę. Społeczność państwowa, w której żyje człowiek jest jego wielką
rodziną. Powinien on o niej pamiętać i spełniać zobowiązania, jakie nakłada
sprawiedliwość, miłość i miłosierdzie społeczne. To zobowiązanie, które nakłada
IV przykazanie także wobec Ojczyzny, przypomina Katechizm Kościoła
Katolickiego, pouczając: „Obywatele mają obowiązek przyczyniać się wraz
z władzami cywilnymi do dobra społeczeństwa w duchu prawdy, sprawiedliwości,
solidarności i wolności. Miłość ojczyzny i służba dla niej wynikają z obowiązku
wdzięczności i porządku miłości. Podporządkowanie prawowitej władzy i służba
na rzecz dobra wspólnego wymagają od obywateli wypełniania ich zadań w życiu
wspólnoty politycznej” (KKK 2239). Troska o współobywateli przejawia się
między innymi w uczciwym płaceniu podatków. Wobec społeczeństwa i władz
społecznych chrześcijanin powinien kierować się zasadami: "Oddajcie... Cezarowi
to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga" (Mt 22,21) oraz "Trzeba
bardziej słuchać Boga niż ludzi" (Dz 5,29). Oznacza to, że należy przestrzegać
słusznych praw i poleceń władz. Jeśli jednak nakazują one coś sprzecznego
z przykazaniami Bożymi, nie wolno spełniać wydanych rozporządzeń. Cześć
należna rodzicom, przynależy więc także Ojczyźnie – jako tej z której w naturalny
sposób wyrastamy przez naszych przodków. Wspaniale i bardzo mocno, upominał
się o to święty Jan Paweł II, podczas jednej ze swoich pielgrzymek do Polski:
„Dlatego mówię tak, jak mówię, bo to jest moja matka, ziemia. To jest moja matka,
ojczyzna, to są moi bracia i siostry. I zrozumcie wy wszyscy, którzy lekkomyślnie
podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że te sprawy nie mogą mnie nie
obchodzić. Nie mogą mnie nie boleć. Was też powinny boleć. Łatwo jest
zniszczyć, trudno odbudować. Nie można lekkomyślnie niszczyć” (Jan Paweł II,
Homilia wygłoszona na lotnisku w Masłowie koło Kielc – 3.06.1991). Papież
ukazuje nam w tych słowach niezwykłą odpowiedzialność, jaką powinniśmy mieć
wobec Ojczyzny, wszak i z tego odpowiemy przed Panem w dzień sądu. Źródłem
chrześcijańskiego patriotyzmu jest nauka Jezusa o miłości bliźniego oraz
o równości wszystkich ludzi w obliczu Boga i wobec siebie nawzajem.
„Prawdziwa miłość Ojczyzny łączy się z głębokim szacunkiem dla wszystkiego, co
stanowi o wartości innych narodów. Wymaga uznania wszelkiego dobra
znajdującego się poza nami i gotowości doskonalenia się w oparciu o dorobek
i doświadczenia innych narodów […], wyklucza nienawiść, bo nienawiść to siła
rozkładowa, która prowadzi do choroby i zwyrodnienia dobrze pojętego
patriotyzmu. Nasze czasy dostarczyły obficie odstraszających przykładów
wypaczonego patriotyzmu w postaci rasizmu, różnego rodzaju samolubnych
szowinizmów i schorzałych nacjonalizmów jak faszyzm Hitlera czy sowiecki
bolszewizm. Zapomniano o tym, że posiew nienawiści niszczy i zatruwa tych,
którzy się nią kierują jako zasadą postępowania. Gdy zatraci się świadomość
obecności Boga, zaczyna się absolutyzować własny naród i ojczyznę, stawiając ją
często na miejscu Boga. Dokonuje się wtedy straszne w skutkach zafałszowanie
rzeczywistości. I choć człowiek stawia wartości ojczyste bardzo wysoko (i dobrze,
że tak czyni), to jednak wie, że ponad narodami jest Bóg, który jedyny ma prawo
do tego, aby ustanawiać najwyższe normy moralne niezależne od poszczególnych
narodów. To poczucie rzeczywistości opiera patriotyzm na prawdzie, oczyszcza go
i uzdalnia do pogłębienia świadomości wspólnoty rodziny ludzkiej”. Tak więc, co
trzeba czynić, by właściwie wypełniać IV przykazanie, wobec Ojczyzny. Przede
wszystkim spełniać gorliwie swoje życiowe powołanie. Tu i teraz w tym miejscu
i okolicznościach, gdzie postawił nas Pan. Jeżeli wreszcie, jako naród nauczymy
się – prawego życia, bez tego naszego narodowego krętactwa i kombinatorstwa –
to będzie idealne wypełnienie naszych powinności względem Ojczyzny i trwały
fundament pod Jej ustawiczny rozwój. Pamiętajmy, żeby być dobrymi
obywatelami – potrzeba za wartość najwyższą uznać Boga i Jego prawo. Spójrzmy
raz jeszcze na Chrystusa z dzisiejszej Ewangelii, On się nie waha i mówi jasno do
Piłata: „Tak jestem Królem” lecz dodaje „Królestwo moje nie jest z tego świata”.
Królestwo Chrystusa jest nadrzędne, ponieważ Jego władcą i prawodawcą jest sam
Bóg! I tak też powinno być w naszej hierarchii: Ojczyzna jest wartością najwyższą,
ale tylko wtedy gdy rozumiemy że jest nad nią jeszcze Bóg! Pamiętając że nasza
ziemska Ojczyzna jest przedsmakiem Ojczyzny niebieskiej, która czeka każdego
autentycznie wierzącego!
Chciejmy więc, z nową mocą wprowadzać w nasze życie tą wspaniałą dewizę:
Bóg, Honor i Ojczyzna. Nie zapominając, o właściwej hierarchii, tych trzech
wspaniałych słów. Tak, postępując możemy mieć pewność, iż najwspanialej
uwielbimy Boga, wykażemy się Honorem i przysłużymy się naszej Ojczyźnie!
Opracowanie: Patryk Zwardoń
Zarys historii Adwentu
Już za tydzień pierwszą niedzielą Adwentu rozpoczniemy nowy rok liturgiczny. Rok kościelny nie pokrywa się z rokiem kalendarzowym, chociaż liczy tyle samo dni i tygodni (52). Rozpoczyna się pierwszą niedzielą Adwentu (koniec listopada lub początek grudnia), a kończy się w sobotę przed pierwszą niedzielą Adwentu roku kolejnego. Rok kościelny ma własną strukturę, podziały i święta. W ciągu rocznego cyklu Kościół wspomina całe misterium Chrystusa - od momentu Wcielenia, przez Zesłanie Ducha Świętego, po oczekiwanie na ponowne przyjście Chrystusa na końcu czasów. Adwent to okres w roku liturgicznym, który rozpoczyna się od pierwszych Nieszporów w pierwsza niedzielę Adwentu, przypadającą między 18 listopada a 3 grudnia. Obejmuje cztery kolejne niedziele adwentowe, których liczba nawiązuje do starotestamentowego opisu czterdziestoletniej wędrówki Izraelitów po wyjściu z niewoli egipskiej. Samo słowo „Adwent” jest tłumaczeniem greckich słów: epifaneia i parusia. Termin ten w Rzymie oznaczał oficjalny przyjazd dygnitarza państwowego i objęcie urzędu. Natomiast w języku religijnym oznaczał coroczne przybywanie bóstwa do świątyni. W chrześcijaństwie termin „adventus” stał się synonimem przyjścia Chrystusa w sensie jego Wcielenia (epifaneia), jak też powtórnego przyjścia w chwale (parusia). W V w. na oznaczenie czasu przygotowania do narodzenia Pańskiego spotykamy także określenie: „ante natale Domini” lub „adventus Domini”. Pierwsze ślady obchodzenia Adwentu spotykamy w IV w. w liturgii galijskiej i hiszpańskiej. W dziele przypisywanym Hilaremu z Poitiers znajdujemy wzmiankę o poszczeniu przed Bożym Narodzeniem. Jest to najstarsze świadectwo o specjalnym czasie przygotowania do uczczenia tajemnicy Wcielenia. Synod w Saragossie (389 rok) żądał od wiernych uczęszczania do kościoła od 17 grudnia aż do uroczystości Epifanii (Objawienia Pańskiego 6 stycznia). W Galii biskup Tours, Perpetus wprowadził obowiązek postu w trzy dni tygodnia (poniedziałki, środy i piątki) w ciągu trzech tygodni od dnia św. Marcina (11 listopada) do Narodzenia Pańskiego. W Rzymie okres przygotowania do Bożego Narodzenia został wprowadzony dopiero w drugiej połowie VI. Pod wpływem liturgii Wschodu, nie poszczono w soboty, rozpoczynano więc Adwent 1 grudnia bądź nawet 11 listopada, aby uzyskać liczbę 40 dni postu (na wzór Wielkiego Postu). W VIII i IX w. okres przygotowania przypadał na 30 października lub nawet 24 czy 14 września. Od czasów Grzegorza Wielkiego (590-604) Adwent w Rzymie obejmował 4 tygodnie. Był to czas bezpośredniego, liturgicznego przygotowania do obchodów pamiątki przyjścia
Kto idzie za Mną,
Nie będzie chodził w ciemności,
lecz będzie miał światło życia
J 8,12
ADWENT 2018
Chrystusa. Na początku IX w. Adwent nabiera także charakteru eschatologicznego - staje się czasem przygotowania na ostateczne przyjście Chrystusa na końcu czasów. Teksty liturgiczne Adwentu ukazują postacie Starego i Nowego Testamentu, przez których życie i działalność Bóg zapowiadał i przygotowywał świat na przyjście Chrystusa. Adwent to czas radosnego oczekiwania na spotkanie z Jezusem. Oczekiwanie na przyjście Jezusa jest źródłem radości. Jakkolwiek przygotowanie to polega na oczekiwaniu i pokucie, stąd fioletowy kolor szat liturgicznych. Ta jednak pokuta związana jest z radością. Adwent przypomina nam, że całe nasze życie jest czekaniem. W polskim Kościele Adwent ubogacony jest nabożeństwem zwanym „roratami”. To
wyłącznie polska tradycja. Roraty są Mszą św. wotywną ku czci Najświętszej Maryi Panny, odprawianą codziennie przed świtem. Stanowią dla chrześcijan wezwanie do czujności w oczekiwaniu na przyjście Zbawiciela i gotowości na sąd ostateczny. Nazwa „roraty” pochodzi od pierwszych słów pieśni towarzyszącej rozpoczęciu Mszy św. w okresie Adwentu Rorate coeli de super... (niebiosa rosę spuście nam z góry). Według przekazów historycznych roraty sięgają XII w. Zwyczaj ten przyniosła do Polski prawdopodobnie św. Kinga z Węgier, żona księcia krakowskiego Bolesława Wstydliwego. Kinga, jak podają
źródła historyczne, swoim życiem starała się naśladować Najświętszą Maryję Pannę. Takim pomnikiem nabożeństwa Kingi do Bogurodzicy było zaprowadzenie w kościele na
Wawelu, a następnie w klasztorze Starosądeckim (który ufundowała) zwyczaju odprawiania rorat. Z odprawianiem Mszy św. roratniej wiąże się zwyczaj zapalenia dodatkowej świecy tzw. roratki. Świeca ta ozdobiona często niebieską wstęgą przypomina nam postać Maryi, która jest dla nas przykładem gotowości na przyjście Mesjasza. W dawniejszych czasach, jak podają źródła historyczne, przed rozpoczęciem Mszy św. praktykowany był zwyczaj, iż król podchodził do ołtarza, niosąc ozdobioną świecę i stawiał ją na najwyższym lichtarzu w środku ołtarza. Podobne świece przynosili do ołtarza przedstawiciele wszystkich stanów. Podchodząc do ołtarza i składając świece, wypowiadali słowa „Gotów jestem na sąd Boży”. Uprzednio jednak oczyszczali swoje sumienia i serca. Dzisiaj symbolem naszej gotowości na przyjście Jezusa są cztery świece zapalane w kolejne tygodnie Adwentu. Świeca roratnia jest zapalana po otwarciu świątyni i światłem wita wchodzących. Praktykuje się również zwyczaj przynoszenia ze sobą lampionów. Stosunkowo młody, bo znany w Polsce dopiero od ponad 160 lat, jest zwyczaj zawieszania w kościele w czasie Adwentu wieńca adwentowego. Na wieńcu umieszcza się cztery świece (symbol 4 niedziel adwentowych). Światło, zieleń i krąg posiadają swoja wymowę (światło, nadzieja, życie, Bóg). Całość wieńca jest symbolem wspólnoty oczekującej w miłości na przyjście Pana. W Wigilię Bożego Narodzenia 4 palące się świece oznaczają przyjście Jezusa, który jest światłością świata. Por. niedziela.pl,liturgia.wiara.pl WW
Świeca „ Roratka” – nieodłączny element porannej Mszy roratniej
INTENCJE MSZALNE 26.11 –02.12.2018r.
Poniedziałek 26.11
6.30 1) + Apolonia Lonc
2) + Aleksander Nędzka
17.00 + Michał Dudys w rocz. śm.
Wtorek 27.11
6.30 1) + Tadeusz Slicho z żoną i synem Janem
2) + Bogdan Świątek
17.00 + Józef Kubica z żoną Genowefą i dziećmi
Środa 28.11
6.30 1) + Danuta Kubica z ojcem Stefanem w 2 rocz. śm.
2) + Tadeusz Kubica
17.00 o zdrowie i bł. Boże dla Andrzeja Gołąbka w 18 rocz. urodzin
Czwartek 29.11
6.30 1) w int. Andrzeja Kucharczyka o zdrowie i bł. Boże - KR
2) + Maria Rusin w rocz. śm. z mężem Szymonem
17.00 + Bogumiła Mędrzak z rodzicami i teściami
Piątek 30.11
6.30 1) w int. Andrzeja Kucharczyka w dniu imienin
w podziękowaniu za codzienne modlitwy z prośbą o bł. Boże
i zdrowie - OPNSPJ
2) + Józef Szewczyk
17.00 intencje pogrzebowe
Sobota 01.12
6.30 1) + Jerzy Maślanka z rodzicami
2) + Maria Rusin w rocz. śm. z mężem Szymonem
17.00 + Michał Wojtusiak z żoną Cecylią
Niedziela 02.12
7.00 1) w int. członkiń KR i ich rodzin o bł. Boże - KR
2) + Michał Karkut w 10 rocz. śm.
9.00 1) dziękczynna w 1 rocz. urodzin Amelki Kocur o zdrowie i bł. Boże
2) w int. Andrzeja w dniu imienin
3) + Michał Rusin z żoną Katarzyną, córką i zięciem
11.00 1) w int. parafian
2)+ Andrzej Flak z żoną Anielą i synem Janem oraz za zmarłych z rodziny
3) + Andrzej z żoną Teresą i zmarli z rodziny
16.00 + Katarzyna i Jan Kubica z synem Marianem i córką Bogumiłą
1. W ostatnią niedzielę roku liturgicznego przypada Uroczystość Jezusa Chrystusa, Króla Wszechświata. On jest prawdą w słowie i czynie, zawsze opowiada się po jej stronie, nawet wtedy, gdy jest ona dla ludzi niewygodna i wymagająca. Jego królestwo nie ma ziemskich korzeni, ale jest darem nieba. Uczestnicząc w Eucharystii mamy świadomość bycia ludem Bożym, którego Chrystus jest Panem i Królem.
Zapraszamy wiernych do udziału w uroczystym nabożeństwie dziękczynnym ku czci Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w czasie każdej mszy św. Dziś można zyskać odpust zupełny, odmawiając pobożnie Akt poświęcenia rodziny ludzkiej Chrystusowi Królowi i spełniając zwykłe warunki odpustu. Dzisiejsza uroczystość to główne święto patronalne Akcji Katolickiej.
2. W piątek, 30 listopada, przypada Święto Św. Andrzeja, Apostoła.
3. W tym tygodniu przypada pierwsza sobota miesiąca. Oddajemy cześć Najświętszej Maryi Pannie w znaku Jej Niepokalanego Serca.
4. W przyszłą niedzielę, 2 grudnia, rozpoczyna się okres adwentu i nowy
rok liturgiczny. Od I niedzieli adwentu w zakrystii można będzie nabyć
opłatki i świece na stół wigilijny.
W przyszłą niedzielę składka przeznaczona jest na potrzeby diecezji.
5. Zachęcamy do zakupu gazet religijnych bogatych w ciekawe artykuły z różnych dziedzin. Dla dzieci roratni Mały Gość Niedzielny.
Strona internetowa: www. parafiarybarzowice.pl, e-mail: [email protected]
REDAKCJA: ks. proboszcz Władysław Urbańczyk, ks. Rafał, Patryk Zwardoń, Wojciech Wrona, Patryk Bartosik, Źródła: Kalendarz Liturgiczny, niedziela.pl,gość.pl,brewiarz.pl