Top Gear 03 2014 pl

140

description

Polski magazyn top gear, samochody, recenzje

Transcript of Top Gear 03 2014 pl

Page 1: Top Gear 03 2014 pl
Page 2: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

www.porsche.pl

Wielkie zwycięstwo. Ta sama reguła doskonałości.

Porsche. Producent Roku 2013.

Porsche zaprasza do odwiedzin swojego stoiska podczas Poznań Motor Show w dniach 28-30.03.2014.

,,- ��� Porsche Exclusive Finance

PoMiehe Cent111m WaMSzawa ul. Połczyńska 111 01-303 Warszawa tel.: 22 532 41 IO tel. kom.: 604 911 565 pars ehe .warsz awa@pors c hei nter auto .pl www.warszawa .po rsche.p I

Por.se he Cent mm Poznań ul. Warszaws ka 67 61-028 Poznań tel.: 61 84 911 12-13 tel. kom.: 604 911 383 i [email protected] .pl www.poznan.porsche.pl

��___::::::: >. -Exclusive Flagship Dealer PoMiehe Cent111m Katowice ul. Kochłowicka 103 40-818 Katowice tel.: 32 39 911 OO tel. kom.: 607 997 530 porsche@! el lek .com.pl www.katowice.porsche.pl

Porsche Centrum Sopot al. N1epodległośc1 956 81-861 Sopot tel.: 58 550 91 IO tel. kom.: 602 312 777 porsche.s [email protected] .pl www .sapot.porsche .pl

W zależności od war iantu i w ersji zużycie paliwa w cyklu łączony m od 3,1 do 12,41/100 km, emis1a C02 od 71 do 289 g/km. Informacje dotyczące odzysku i r ecy k lingu pojazdów wycofanych z eksploatacji na stronie www.porsche.pl

Page 3: Top Gear 03 2014 pl

JEJ GŁOWNYMI ADRESATAMI NIE SĄ JUZ MĘZCZYZNI W MARMURKOWYCH. . DZINSACH, KTORYM VIAGRA POZWALA­CYTUJĄC REKLAMĘ - POZOSTAC \\i GAZ(

62 FERRARI 458 SPECIALE May już po piętnastu minutach wizyty w Ferrari kłóci się z szefem tej firmy. Dobrze, że wcześniej dali mu się przejechać swoim najnowszym dziełem.

BD VW XL-1 Cudowne dziecko Ferdinanda Piecha, ojca Veyrona i przewodniczącego rady nadzor­czej VW AG, wreszcie trafia do produkcji. Oszczędzanie paliwa jeszcze nigdy nie było tak kosztowne.

85 CITROEN C4 GRAND PICASSO Siedmioosobowy minivan z Francji został zaprojektowany tak, by przetrwać najtrud­niejszy samochodowy test - oblężenie gromadki ciekawych świata dzieci.

92 PEUGEOT 208 TlB Owoc kaprysu inżynierów z działu Peugeot Sport o mocy 887 KM przestraszył nawet samego Sebastiena Loeba. 208 Tl 6 przyspiesza do 100km/h w1, 8 s.

100 RANGE ROVER SPORT Samochód, który pozwoli pokazać twój wrodzony pęd do podbojów, rywalizacji i prezentowania bliźnim osiągniętej pozycji na długiej drabinie społecznej.

102 MCLAREN Pl Chyba wystarczy powiedzieć o nim, że mie­le kołami na piątym biegu. Ale angielska maszyna o mocy 916 KM potrafi zadziwić świat na wiele sposobów.

TOPGEAR .COM.PL ..; 03/2014 3

Page 4: Top Gear 03 2014 pl

Jeremy twierdzi. że chwila słabości może zaprzepaścić

komuś całe życie. str . 10

Metal V 18 TOYOTA FT-1

Jeśli myślisz, że przyszłość Toyoty wiąże się z poprawnymi politycz-nie i świętoszkowantymi hybryda-mi, to się grubo mylisz.

22 SUBARU WRX STI Czy zapowiadany koniec wielkie-go rywala ze znaczkiem Evo nie osłabił ambicji Subaru?

23 FORD F-150 Najchętniej kupowany samochód w Stanach Zjednoczonych zyskał na elegancji i komforcie.

24 CORVETTE C7 ZOB Wiadomo że silnik 6.2 V 8 podrasowanej Corvette będzie wspomagany kompresorem.

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Richard zastanawia sie. dlacze­go w Australii, choć powinno,

nie jeździ sie przyjemnie. str.12

Planeta V Top Gear

36 ALMANACH MAYA O absurdalnych przepisach, które wciąż obowiązują w USA, oraz historii myjni samochodowych.

38 JIMMY CARA Marzy o Ferrari California i zasta-nawia się, czy jest taki dzień w roku, kiedy to auto nie nadaje się do jazdy.

39 MAZDA RX-500 Czy wiecie, że przez pierwszych 30 lat istnienia firma Mazda nie wyprodukowała ani jednego auta?

40 ZYGMUNT KUKLA Załamał rodziców zapowiedzią, że dla autobusów zrezygnowałby z nauki w l iceum muzycznym na rzecz technikum samochodowego.

4 03/2014 � TOPGEAR COM PL

James uważa, że źródłem sukcesu jest permanentna

różnica zdań. str.14

J8Z10a V Testujemy: Nissan Oashqai 1.6 dCi

VW Cross Up 1.0

Chevrolet Captiva 2 .2 O

Peugeot 3081.6 HTP

Hyundai ilD lD Mercedes f350 Bluenc Cabrio

BMW 428i

Kia Pro Cee'd 1.6 CROi

Hyundai i30 1.6 GOI automat

Aston Martin Vanquish Volanre

Toyota Hilux 6x6

Audi AB 4.2 TOI

48 50 51 51 52 53 54 55 55 58 58 59

Gwiazdy numeru V BMW 428i Slr.54 .-Aston Martin Vanquish Volanre slr.5& .... Audi AB 4,2 TOI Slr.59 .-rerrari 458 Speciale Slr.12 .... Mercedes SlS AMG Black Slr.13

Chevrolet Corvene Slr.14 ,... Jaguar r-Type Sir.Jl ..... Volkswagen Xl-1 Sir.ID -Porsche 811 GT3 Sir.li ..-Peugeot208 T16 Slr.12 ,lfl!8l Mclaren Pl Slr.102 .-. AlrA RDMrn 4 C sir.no ..-Rol ls-Royce Wraith Slr.112� Volvo V40 R Design Sir.Ili -Skoda Octavia RS Combi Slr.124 419 rord riesra ST Slr.128 ... lancia T hema 8. 32 Slr.132 � VW Golf GTI Slr.134 ... Citroen C4 G. Picasso 2 .0 H Dl slr.135 �

Page 5: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Pf UGf OT 208 . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

POZNAJ TRIUMf ATO RA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

I WYSCIGU W CHMURACH

www. pe u g eot.p L

ZOBACZ NA STRONIE 92, W JAKIEJ KATEGORII ZWYCIĘŻYŁ PEUGEOT 208

TOTAL �.W#i/Qł/,lł �

MOTION & EMOTION PEUGEOT

Page 6: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

• ześć lat to 73 wydania o łącznej objętości ponad 1 O tysięcy stron. Tak wygląda naj­krótsza statystyka obecności polskiej edycji

magazynu „TopGear" w Waszych domach. Ale to tylko

suche dane, np. techniczne mówiące o mocy silników czy przyspieszeniach dziesiątek opisywanych przez nas w każdym numerze aut. Jak doskonale wiecie, od początku naszego istnienia staramy się wyjść poza oklepany schemat liczb i przełożyć informacje od firm

samochodowych na język emocji, wzbogacając dawką subiektywnych wrażeń i podsypując szczyptą humoru, nie stroniąc od ironii. Nie wszyscy producenci i impor­terzy samochodów mogą nas za to lubić, a le my tworzymy pismo dla Was, dziesiątek tysięcy czytelni­ków, a nie dla pojedynczych osób z działów PR czy marketingu.

sza nagroda za pracę i serce, które wkładamy w przygo­towanie każdego wydania. Cieszę się, że to doceniacie.

Ta recepta działa od 20 lat w Wielkiej Brytanii , ojczyźnie magazynu „TopGear", który powstał na fal i olbrzymiego zainteresowania kultowym już programem telewizyjnym. Od sześciu lat sprawdza się także u nas, bo w momencie pojawienia się na polskim rynku wsko­

czyliśmy na pierwsze miejsce sprzedaży wśród wszyst­kich miesięczników motoryzacyjnych i jesteśmy na nim

do dziś. I za to Wam dziękuję, bo tak duże grono wier­nych i zaangażowanych czytelników to dla nas najwięk-

W tym numerze ujawniamy kilka szczegółów naj­nowszej, 2 1 . serii programu telewizyjnego „TopGear", bo Jeremy i spółka powracają właśnie na ekrany w świetnej formie i ze świeżymi pomysłami.

Przedstawiamy też nasz subiektywny, a jakże, wybór najlepszych samochodów i najznamienitszych postaci w świecie motoryzacji w 2013 roku. Przyjemnej lekturyl

Sr�� SZYMON SOŁTYSIK

lopGearEDYCJA POLSKA

Adres redakcji 02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 52 tel. 22 232 OO OO, faks 22 232 55 31 e-mail: [email protected]

Dyrektor Zarządzający Marką Paweł Tomaszek

Redaktor naczelny Szymon Soltysik Z-ca redaktora naczelnego R,fal Sęk,bki Dyrektor artystyczny Krzysztof Kubicki Sekretarz redakcji Karolina Bazydło-Rossienik Zespól Piotr Ceran, Jarosław Horodecki, Szczepan M roczek Graficy Marcin Dulat, Sebastian Sękalski Fotoedytor Bartlomiej Szyperski Współpracownicy Szymon Dziawer, T adeusz Orłowski, Łukasz Rossienik Felietoniści Jeremy Clarkson, Richard Hammond, James May Fo tog raf owie wspólpracu ją cy Paweł Kucharski, Robert L a ska, Błażej Żuławski Korekta Jolanta Kucharska Tłumaczenia

Grzegorz Grątkowski, Dorota Kańska

BBC Worldwide UK Publishing' Nicholas Brett, Director of Publishig; Chris Kerwin, Head of Publishing; Jenny Potter, Head of Editorial; Eva Abramik, Publishing Coordinator [email protected] Immediate Media Chairman: Stephen Alexander; Deputy Chairman: Peter Phippen; CEO: Tom Bureau: Head of Licensing and Syndication: Joanna Marshall T opGear UK Team Managing Director Top Gear, UK - Adam Waddell Publisher - Simon Carrington Editor in Chief - Charlie Turner

Top Gear is published by Ringier Axel Springer und er li cen ce ftom BBC Worldwide limited, Media Centre, 201 Wood Lane, London W12 1TQ. Top Gear and the BBC logoa re trade marks of the British Broadcasting Corporationand areused und er licence by

ringier axel springer

-Immediate Med i,; Comp.:my London limited. Copyright (C) Immediate Media Comp•my London limited All rights reserved Reproduction in whole or part prohib ite d without permission.

Wydawca RINGI ER AXEL SPRINGER POLSKA Sp.z o.o. Członek Izby Wydawców Prasy i Związku Kontroli Dystryhuc:ji Pr;:isy www.ringieraxelspringer.pl

Z;i treśćtekl;im t�d;ikcj;inie odpowi;id;i. Zuttzegamy sobie prawo do skracania nadesłanyd1 tekstów. Znaki słowne oraz logo BBC i .J opGeu"" są :zarejestrowanymi znakami towarowymi British Broadca>tmg Co1poration i są używani�na podstawie licencji rnml:!I™ & © 1996

6 03/2014 � TOPGEAR COM PL

Adres: 02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 52 Prezes Zarządu Edyta Sadowska Prezes Honorowy Wiesław Podkański Dyrektor Finansowy Grzegorz Kania Dyrektor Sprzedaży Mariusz Wasiński Dyrektor Marketingu Joanna Kloskowska Manager Wydawniczy Aneta Pacuszka

Reklama Media lmpact Polska Sp. z o.o.

REDAKTOR NACZELNY

Marek Drzewiecki, marek.drzewiecki@mediaimpact. pl, tel. 22 232 01 04, Michał Wnuk, michal.wnuk@ mediaimpact.pl, t el. 22 232 01 05

Promocja Agnieszka Milok tel. (22) 232 04 61, [email protected] Wydawca serwisu www.topgear.com.pl Rodoslow Turek, tel. (22) 232 16 36 [email protected]

HR i Komunikacja Roman Szczepanik Rzecznik prasowy Anna Marucha Księgowość Agnieszka Dink (gł. księgowa) Kolportaż Rafał Kamiński Produkcja Mariusz Gajda Druk Ouad/Graphics E urope Sp. z o.o.

bot::.:::. p c '""�-

TO�GtA� lA �Ull�AMI

�ł MOTOR SHOW

PRZYGOTOWANIA DO POZNANIA Od kilku tygodni planujemy nasz udział w tegorocznych targach Poznań Motor Show, które w tym roku odbędą się w ostatni week­end marca. Będziemy tam gościć

już po raz czwarty i obiecujemy, że poza możliwością spotkania się

z redakcją i porozmawiania o autach i naszej pracy, jak zwykle możecie liczyć na dodatkowe atrakcje. Tegoroczne targi zapo­wiadają się rekordowo pod wzglę­dem liczby wystawców, pojawią się też nowe marki. Szczegóły na stronie www.motorshow.pl Do zobaczenia w Poznaniu!

FILMY Z GWIAZDAMI TEGO WYDANIA TOPGEAR OBEJRZYSZ PO WYKONANIU TRZECH PROSTYCH KRUKÓW

ł> ŚCIĄGNIJ darmową aplikację do skanowania kodów QR na swój smartfon z App Store (iOS), Sklep Play (Android) lub Marketplace (Windows Phone).

ł> URUCHOM aplikację i wyceluj kamerę swoje­go telefonu w strony, na których znajdziesz kod QR.

ł> OGlADAJ wyjątkowe klipy z autami.

Page 7: Top Gear 03 2014 pl

�!!1 �„ [!:Jr�

Page 8: Top Gear 03 2014 pl

... a. •

-ie( � U) ... o a. a:: -ie( w " a. o 1-@J > I­V) -...

TYLKOVS!

POD NAPIĘCIEM

Czytając ostatni numer ,,TG'". natrafiłem na

BMW i3 i stwierdziłem: czemu nie? Może

i wygląda kontrowersyjn ie. bardzo futury­

stycznie, ale jest oszczędne i sprawdzi się jako

miejskie autko. Cena adekwatna do zasto­

sowanych technologii, a le przyspieszenie do

setki w 7,2 s?I W tym momencie osłupiałem

Pudełkowate autko z napędem elektrycznym

przyspiesza szybciej niż Subaru BRZ7 Do tego ma 30 KM mniej niż wóz japoński7 Wiem,

że elektryczny silnik uwalnia natychmiast całą

swoją moc, ale jako „petrol head" w Subaru

BRZ zapadłbym się pod ziemię, jeżeli taki

gniazdkowóz wyprzedziłby mnie na światłach.

BMW i3 to niejedyny tak mocny samochód

elektryczny. Jakiś czas temu Mercedes poka­

zał model SLS MAG Electric Drive. Przecież

SLS bez potężnego V8 to jak rollercoaster

pozbawiony krzyku radości ludzi. którzy nim

jadą. Każdy wie. że zasoby ropy się wyczerpu­

ją. dlatego sądzę. że powinniśmy wykorzystać

je, jeżdżąc bokiem w akompaniamencie potęż­

nych silników z .. bananem'" na twarzy. niże-li snuć się bez emocji w hybrydach i ,.elektry­

kach". Samochody elektryczne powol i stają się

NAGRODY, NAGRODY! AUTOR LISTU MIESIĄCA OTRZYMUJE NAJNOWSZY ZAPACH CK ONE RED. AUTORÓW POZOSTAŁYCH OPUBLIKOWANYCH LISTÓW NAGRADZAMY ZAPACHAMI DAVI D BECKHAM CLASSIC.

8 03/2014 � TOPGEAR COM PL

.ebookgigs.eu

facebook.com/ youtube.com/ TopGearPolska TopGear.com.pl TopGearPolska

8 fj Pamiętam jesienny wieczór, 15 lat temu, kiedy siedzieliśmy przed czarno-białym telewizo­

rem pochłon ięci dyskusją. gdy nagle jeden z nas krzyknął „Patrzcie Mustangi Szkoda, że nie

mamy kolorowego obrazu, ale na pewno jest czerwonyl'". Od tamtej chwili każde dwudrzwio­

we auto z cwałującym rumakiem na atrapie jest dla mnie czerwone, ma bulgoczące V8 i jar­

marczne plastiki. Dlaczego teraz Ford chce mi zepsuć ten kultowy model, tworząc europej­

skiego kucyka? Jeżeli ktoś chce prawdziwego muscle cara. nie kupuje Priusa, d latego że ma

dwa czarne pasy wzdłuż karoserii I Czy wyobrażacie sobie minę Carrolla Shelby'ego, który

dostaje na warsztat silnik od kosiarki7 Czy choć jedna z osób z zespołu „Mazowsze" wystąpi­

ła w sombrero lub kimono? Oczyw iście że nie, bo zespół straciłby autentyczność, charakter

narodowy. Si lnik 2.3 w Mustangu jest dla mnie tym, czym Terminator T 1 OOO w koronko­

wych stringach. Czy Bruce Will is pasowałby do roli Janka Muzykanta? Niel Poza tym wyda­

je mi się, że wówczas nowelka skończyłaby się inaczej i powstałoby siedem kolejnych części.

Niech moje słowa będą apelem do przyszłych nabywców Mustangów 6. generacji w Polsce

- błagam Was. kupcie z V8. Kolor nieistotny, bo w zasadzie jest tylko jeden czerwonyl

Adam Bartkowiak My też twierdzimy, że jak Mustang to tyli<o z VB I BM W M3 jedynie z silnikiem bez turbo !

zagrożeniem dla hot hatchy i supersamocho­dów, a moda na małe silniki dotknęła nawet

Mustanga. Czy motoryzacja, jaką wszyscy lubimy, jest zagrożona przez chęć bycia eko7

Adam Maruda Spokojnie. To tylko popisy konstruktorów

Jeszcze wiele wody upłynie w Wiśle, zanim

„elektryki"" zaczną zagrażać sportowym autom.

PLASTIKOWA PRZYSZŁOŚĆ

Czytając historię „niezniszczalnego" Mercedesa. przez moją głowę przewi nęły się.

niczym fotograficzna klisza. zdjęcia samo­

chodów, które naprawdę sprawiały wraże-

nie będących „nie do zdarcia'" - Mercedesy

W123 czy W124, Volvo 740, nieśmiertelna

Corolla El l . Wszystkie te samo-

chody, poniekąd już trochę wiekowe. są ciągle

widoczne na drogach. Cała ta sytuacja plus

l ist „Era syntetyków" skłoniły mnie do chwilo­

wego zastanowienia się nad obecną sytuacją.

Będąc studentem wydziału mechaniczne-go renomowanej uczelni, mam pojęcie o pro­

cesie produkcyjnym i stosowanych rozwiąza­

niach zarówno w budowaniu nowych pojaz­

dów, jak i tych, których konstruowania zaprze­

stano Wszyscy chyba zdajemy sobie sprawę.

że w coraz w iększe j liczbie przypadków blachę

karoseryjną wypierają tworzywa sztuczne. Ma

to plusy, wiadomo - często większa wytrzyma­

łość, z całą pewnością niższa waga czy choćby

łatwość w formowaniu potrzebnych kształtów

Mam jednak pewne obawy, czy za parę lat,

na ludzi takich jak Ja, twierdzących, że z pla­

stiku powinno robić się zabawki. a samochód

to .. ukochany kawałek blachy". nie będzie się

patrzeć krzywo Eko logia ekologią . biurokracja biurokracją - nawiązując do Waszej odpowie­

dzi na list miesiąca (cyt .Jo proste Ludzi. któ­

rzy skonstruowali te auta, zastąpili teraz księ­

gowi do spółki z ekologami"). ale czy jestem

jedynym. który przejmuje się. że tego typu

zmiany. które niby mają wyjść nam na dobre,

sprawią. że w pewnym sensie stracimy kawałek

tej „motoryzacyjnej duszy"? Tęsknię za taki-

mi krążown ikami J ak Impala. Shełby czy stare,

dobre Camaro.

Kamil Pośpiech Parafrazując klasyka: spieszmy się więc kochac'

prawdziwe auta, tak szybko odchodzą.

Page 9: Top Gear 03 2014 pl
Page 10: Top Gear 03 2014 pl

acie za sobą lata życia bez skazy. Nigdy nie zbłądzili­ście, za to zrobiliście wiele szlachetnych rzeczy. Jes­teście filarami swoich spo­łeczności, cieszycie się szacunkiem. Wszyscy mają o was jak najlepsze zdanie. Aż któregoś dnia podczas spaceru nacho­dzi was chwila szaleństwa.

Na widok owcy pojawia się myśl: „Hm, ciekawe, jak to jest". Ktoś was przyłapuje i fotografuje. Już wkrótce zdjęcie krąży po całym mieście i stajecie się pośmiewiskiem. Nikt już nie będzie pamiętał waszej działalności dobroczynnej ani skrzących się dowcipem przemów. W ludzkiej pamięci pozosta­nie tylko ten dzień, kiedy „zaprzyjaźniliście" się z gospodarczym zwierzęciem.

Reputacja każdego wisi na włosku. Weźmy Nigellę Lawson, której wizerunek zmienił się z dnia na dzień, bo ktoś twierdził (podkreślam -twierdził), że lubi wieczorem wciągnąć jedną czy dwie kreski. Dalej mamy Tigera Woodsa i Stana Collymore'a, a nie doszliśmy nawet do dawnych prezenterów telewizyjnych, przeciw którym toczy się teraz śledztwo o molestowanie seksualne.

Tę samą kruchość wizerunku widać także

w świecie produktów. Tesco sprzedało kiedyś bur­gera ze śladową ilością koniny i już na zawsze ma

Wszystkie współczesne auta reklamuje się w ten sam sposób: na jednym wdechu, z masą farmazonów o oprocentowaniu i zdolności kredy­towej. Nikt nie poświęca nawet chwili na dopiesz­czanie czy kształtowanie wizerunku marki. Nikt nie zadaje sobie trudu, żeby opowiedzieć legendę o gościu, który postawił milion na czerwone, nikt

nie wspomina, że tylko dzięki Audi znajdziecie się na plaży szybciej od Niemców. Reputacja koncer­nów samochodowych została wykuta w kamieniu 30 lat temu i dziś nikt nie może jej zmienić.

Przykładowo, Toyota. W 2009 r. klienci zaczęli się skarżyć na „niezamierzone przyśpiesza­nie". W Wielkiej Brytanii przysporzyło ono pracy

rzeszom marnych adwokatów. W USA uznano je za realny problem i chcąc uspokoić społeczne nastroje, wycofano 9 mln aut, żeby lepiej ułożyć dywaniki pod nogami. Gdy tylko Toyota przyzna­ła, że w projekcie może być błąd, ruszyła lawina. Firma wycofywała swoje modele z powodu wadli­wych pomp wspomagania układu kierowniczego,

n iewłaściwie wykonanych sprężyn zaworu, korozji, która mogłaby powodować odpadnięcie zbiorni­ka paliwa, wycieków płynu hamulcowego, obluzo­wanych wycieraczek i pasów bezpieczeństwa, któ­re mogły się poluzować przy zbyt częstym trza­skaniu tylnymi drzwiami. Powstało wrażenie, jakby produkcją Toyoty zajmowało się stado goryli.

Czy więc ten okres wyjątkowo złego PR-u wpłynął na nasz odbiór marki? Nie. Toyota zbała­

przypiętą łatkę rzeźni koni wyścigowych. Apple z lekka zdenerwował swo­ich klientów, wypuszcza­jąc dość marną wersję iPhone'a, i nagle wszyscy zaczęli kupować Sam­sunga. Wszystko, co dobre przyjmujemy za pewnik i cierpliwie pota­kujemy, aż nadarzy się okazja wytknięcia tego, co złe. Zauważyłem jed­nak, że w świecie motory­zacji nie obowiązuje żad­na z normalnych zasad.

„Toyota zbałamuciła tysiąc owiec, ale my

muciła tysiąc owiec, ale my wciąż wierzymy, że gdy chodzi o jakość, nie­zawodność i wytrzyma­

łość, nie ma sobie rów­nych. . . . .

wc1ąz wierzymy, ze gdy idzie o jakość

i niezawodność, nie ma sobie równych".

1 0 03/2014 � TOPGEAR COM PL

Podobnie jest

z Mercedesem. Pewnego dnia któryś z dyrektorów otwarcie przyznał, że Mercedes robi samocho­

dy z przesadną dbałością i aby oszczędzić, będzie je robić mniej porządnie. Inżynierowie wzięli to sobie do serca, ale nie

Page 11: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

równie mocno, jak dilerzy, którzy postanowili trak­tować klientów jak pętaków. Niedługo po tym, jak kupiłem SL 55 AMG, model ten został wycofany. Moja żona odstawiła go do salonu, gdzie powie­

dziano jej, że nie dostanie auta zastępczego. „Może w takim razie taksówka?" - zapytała.

„Proszę, automat telefoniczny jest tam" - odpo­wiedział sprzedawca w lśniącym garniturze. Automat. Równie dobrze mógłby powiedzieć „wanna z kwasem solnym". Powinienem był wsa­dzić facetowi w tyłek cały samochód i zażądać zwrotu pieniędzy. Ale to była tylko jedna owca. Pomyłka. I oto dziś wciąż jeżdżę Mercedesem.

Inaczej wygląda sprawa z Jaguarami - dziś najgłośniejszymi i najtwardszymi modelami we wszechświecie. Wiedzieliście o tym7 Nie, w wa­szych umysłach to wciąż auta dla dżentelmena.

Wszystko pięknie, jeśli nowemu koncernowi udaje się wstrzelić w oczekiwania świata ogarnię­tego obsesją wizerunku. A co z tymi producenta­mi, którzy rodzą się w szlamie7 Do głowy przyszła mi Skoda. Ludzie wciąż opowiadają o niej dowci­py. Nadal żyją w przekonaniu, że cenę Yeti można podwoić, napełniając jej bak oraz że Octavia ma podgrzewaną tylną szybę, aby pchającym ją ludziom nie marzły ręce. Nie załapali, że komuni­stów, którzy produkowali elementy zawieszenia z torfu, zastąpiły niemieckie roboty. Dziwne.

To samo z Fordem. To firma z lepszym rodo­wodem w sportach motorowych niż jakakolwiek

inna. Dala nam RS2000 i Mexico, a dziś sprze­daje niesamowitą Fiestę ST. A jednak przez chwi­lę zapomnienia z owcą Sierrą jest wciąż postrze­gana jako marka dla przedstawiciela handlowego.

Dochodzę wreszcie do biednego starego Volvo. Owszem, robili kanciaste auta dla handla­rzy starzyzną. Solidne, bezpieczne, nudne. Aż któregoś dnia postanowili zmienić wizerunek. Stworzyli potężne, palące gumę T5 i zaczęli star­tować w mistrzostwach samochodów turystycz­nych. Mimo zmiany właściciela i trudności finan­sowych firma wytrwała. Dziś jej modele są ele­ganckie, stylowe i w wielu przypadkach szybkie. Niedawno jeździłem V 40 T5, które wygląda świetnie. Pięciocylindrowy silnik pochodzi z Focusa RS. Audio jest głośne, niebieski lakier

ma odcień, jaki widuje się tylko w popowych tele­dyskach, a reklama pokazuje, jak V40 jedzie po górskiej drodze, choć przy wtórze głosu informu­jącego o oprocentowaniu. Przekaz jest jasny: Już Nie Robimy Nudnych Samochodów. A jednak pomimo tych starań za każdym razem, kiedy z niego wysiadałem, widzący mnie robotnicy pokładali się ze śmiechu. „Pan71" - wrzeszczeli. „W Volvo!". U wielu wesołość była tak duża, że spadali z rusztowania.

W świecie samochodów wizerunek pozostaje na całe życie. Ale jest wyjątek - firma, której uda­ło się zmienić nasz sposób postrzegania jej pro­duktów. Dacia. W Wielkiej Brytanii 20 lat temu w ogóle o n iej nie słyszel iśmy, a dziś nie chcemy mieć jej aut.

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 1 1

Page 12: Top Gear 03 2014 pl

ak zapewne wiecie, Australia jest duża, a raczej cholernie wielka. Niedawno pracowałem tam na farmie, która zaj­mowała 2 ,5 mln akrów. I wcale nie była największa.

Samochody są tam więc dość waż­ne. Jeśli najbliższy sąsiad mieszka 1 60 km dalej, to żeby pożyczyć cukru, trzeba jechać autem. W gruncie rzeczy to nawet skok do szopy na końcu ogro­du też wymaga użycia pojazdu.

W tej sytuacji nie zaskoczyło mnie, że Austra­lijczycy, których poznałem na farmie, mieli wro­dzoną zdolność obsługi wszelkich mobilnych maszyn. Na tej samej zasadzie co moja córka w wieku sześciu lat z całkowitą pewnością siebie

Ale na prawdziwych drogach okazuje się, że nie

mają pojęcia o tym, czym powinna być jazda. W Australii, zważywszy na obłędną odległość

między jednym punktem a drugim, jazda jest absolutną koniecznością, powinna zatem sprawiać przyjemność. Ten kraj oplatają piękne drogi, z któ­rych roztaczają się widoki tak przepastne, że nasze europejskie umysły nie potrafiłyby sobie ich nawet wyobrazić. Jazda powinna być przyjemnością, ale nie jest. Wyjechałem w wiejskie okolice z Perth i dosłownie każdy centymetr ciągnącej się przez

miliony kilometrów podróży spędziłem w toczą­cym się korku.

W Australii ostatnio dużo się mówi na temat ograniczeń prędkości. Dozwolona to 1 1 0 km/h, która nie daje australijskim macho szansy na

i bez żadnego szkolenia posługi­wała się moją komórką, iPadem i komputerem, tak też ci goście jako 6-miesięczne berbecie dosiadają quadów. Tuż po pierw­szych urodzinach poprowadzą wszystko - od pikapa z silnikiem V8 po 40-tonową ciężarówkę pełną krów, a w wieku 18 miesię­cy 20-tonową równiarką zbudują nową drogę na farmie albo otwo­rzą butelkę piwa. Na motocyklach

„Czułem się, jak­bym 3 gadziny stał orzsd oisu­arsm na oalicji".

wyzwolenie mocy ich uko­chanych doładowanych

sedanów. Biorąc pod uwa­gę wielkość kraju, można by wnioskować o zwięk­szenie limitu do

300 km/h. Chociaż jed­nocześnie to państwo jest tak wielgachne, że czas podróży skróciłby się zauważalnie dopiero przy

też jeżdżą, chociaż trochę dziwnie, bo nigdy na przednim kole. Na farmie wszystko wygląda różo­wo. Baraszkują sobie po niej, zaganiając bydło z helikoptera, i używają starodawnych i przerażają­cych maszyn, by pod skwierczącym słońcem na jałowym pustkowiu drążyć wodopoje i lądowiska.

1 2 03/2014 � TOPGEAR COM PL

jakimś 1 000 km/h. Jeszcze ważniejszą kwestią jest ograniczenie

prędkości dla ciężarówek. W tej chwili wolno im jeździć 1 00 km/h, a to oznacza, że za każdą cię­żarówką ciągnie się kolejka wyprzedzających aut, ale wyprzedzających bardzo powoli. Niech się trafi kierowca tira, który zdoła wycisnąć ze swojej

maszyny parę kilometrów ponad limit, i ostrożny kierowca osobówki, jadący trochę wolniej niż prze­widują przepisy, i już mamy korek.

Przez tę niewielką różnicę prędkości i powsta­jący w efekcie ruchomy korek czasem godzinę lub więcej tkwi się tuż obok drugiego samochodu. Dostępne są na ogół dwa pasy, więc posuwałem się jednym z nich 109 km/h, w chwilach szaleń­

stwa 1 1 1 km/h, a facet obok robił dokładnie to samo. Trudno o właściwy język ciała, gdy jest się zakleszczonym obok drugiego gościa gapiącego się wprost przed siebie z rękami schowanymi poni­

żej poziomu okna. Należy unikać kontaktu wzro­kowego i dostrzegania drugiego człowieka, podo­bnie jak uśmiechu i marszczenia brwi. Czułem się,

jakbym przez 3 godziny stał przed pisuarem na posterunku policji. Droga przed i za nami była pusta, ale nasz mały korek trzymał się razem, roz­pychając się i rywalizując godzina za godziną, aż dotarł do następnego miasta mniej więcej w tym samym składzie co na początku drogi.

Rozwiązaniem jest więc nie tyle ustalenie nowego ograniczenia prędkości, ile wprowadzenie większych różnic między ruchem szybkim i wol­nym. Niech ciężarówki jeżdżą o połowę wolniej niż

auta, dzięki czemu kierowcy osobówek zyskają szansę wyrwania się do przodu, a ruch stanie się bardziej płynny. A jakie powinno być to ogranicze­nie? Cóż, mówimy o kraju, który dał nam Mad Maxa, czyż nie7 O kraju, gdzie listonosza zwolnio­nego za motocyklowe skoki na rampie zbudowa­nej przez podmiejskich skate'ów trzeba było przy­

wrócić do pracy, bo takie były społeczne protesty. Sądzę więc, że rozsądek w końcu tu zwycięży.

Page 13: Top Gear 03 2014 pl
Page 14: Top Gear 03 2014 pl

ednym z powodów, dla których Top­Gear odnosi sukcesy w telewizji, jest to, że nasza trójka nie zgadza się wła­ściwie w żadnej sprawie. Jak powie­dział jakiś nudny rekin finansowy, gdy dwóch ludzi w zarządzie ma takie samo zdanie, to znaczy, że jeden z nich jest zbędny.

TG może zawdzięczać swoje powodzenie świetnym producentom, kamerzystom i dźwiękowcom, którzy

potrafią sprawić, by wydech superauta w filmie brzmiał dokładnie tak, jak go słyszy kierowca. Zadanie wcale niełatwe. Lecz bardziej prawdopo­dobną przyczyną naszych sukcesów jest to, że dla większości naszych widzów, np. dla Australij­czyków, angielski nie jest pierwszym językiem. Być może fani ,JopGear", których spotkaliśmy w I raku, czekają po prostu, aż Clarksonowi spad­ną spodnie. Hammond zrobi tępą minę, a ja się pogubię. Takie wpadki to uniwersalny język, któ­rego gramatyka jest naturalnie rozumiana przez wszystkich, podobnie jak gest dłoni oznaczający „rachunek, proszę".

Ale do rzeczy. Nie zgadzamy się. To zdrowe. Lubimy Subaru Legacy Outback, ale tylko mnie i Jeremy'ego łączy miłość do topionych serków. Hammond ich nie lubi. Tylko ja i Hammond lubi­my puszkowaną fasolę z małymi parówkami (w gęstym sosie pomidorowym). Hammond i Clarkson lubią Forda Mustanga, a ja uważam, że to auto dla pierników. Razem z Hammondem lubimy rowery, których Clarkson nie znosi, pewnie dlatego że pokracznie na nich wygląda.

1 4 03/2014 � TOPGEAR COM PL

Zgadzaliśmy się przynajmniej co do jednej rze­czy - VW Garbusa. Nienawistnego czyraka na

ciele motoryzacji, którym jeździli ludzie pełni róż­nych kompleksów. Tylko że ja zmieniłem zdanie.

Przykro mi. W ciągu ostatnich paru miesięcy spę­dziłem sporo czasu z Garbusami, bo zajmują poczesne miejsce w moim odcinku specjalnym „Cars of the People". Garbus to straszna rzecz, przez którą wygląda się na prenumeratora pisma dla nudystów, ale rzecz ciekawa. Ciekawsza niż, powiedzmy, Morris Minor, który jest przesłodzony. W Garbusie jest jakaś mroczność, jego wymuska­na póldupkowa krągłość skrywa bolesną historię.

Stąd jego powab podobny do uroku zreformowa­nego bandyty.

nia się 91 1 nie żył od 1 O lat z okładem. 911 było

dziełem jego wnuka i szefa projektowego Porsche

- Edwina Komendy. Sam fakt, że 911 było chło­dzone powietrzem, miało silnik z tylu i mniej wię­cej ten sam kształt piersi Marii Antoniny nie zna­czy jeszcze, że pochodziło od Garbusa. Cechy te wykorzystano w wielu innych autach, bo w tamtym czasie uważano, że zapewniają najlepszą pakow­ność i właściwości aerodynamiczne. Garbus był po prostu przykładem nowoczesnej myśli lat 30., któ­ra przetrwała jeszcze do lat 60. i 70. Wystarczy spojrzeć na Subaru. Równie dobrze można by twierdzić, że Taunusa wzorowano na Modelu T, bo oba miały silniki z przodu, napęd na tył i były chło­

dzone cieczą. Też coś. Jeśli dobrze przyjrzeć się

historii Garbusa, okaże się, że jest splamiona oszustwem, prawdo­

podobnie kradzieżą, podżega­niem do wojny, pol itycznymi

podstępami i ziem w najczystszej postaci. Stal się jednak hipisow­

ską ikoną, więc wszystko dobrze się kończy. I choć pierwotnie jed­ne z największych motoryzacyj­nych umysłów tej planety uznały go za bezwartościowy szmelc,

„Tylka mnie i Je­remy'ego łączy miłość da topio-

Jazda oryginalnym

Garbusem jest nadal dość potwornym przeżyciem. Auto brzmi tak, jakby wszystkie wzdęcia historii zebrać w jedno

wielkie beknięcie, pozycja za kierownicą jest niewygodna, biegi działają krnąbrnie, ogrze­wanie i wentylacja to pojęcia abstrakcyjne, a przednia szyba

jest za mała. Ale można spoj-

nych serków".

wykonał zadanie, do którego został stworzony -zmotoryzował masy. Szkoda tylko, że tak dużą ich część stanowiły ćpuny i marnotrawcy.

Garbus był na wskroś nowoczesny i sprytnie zaprojektowany. I skoro już o tym mowa, to do­dam, że nie był on bazą dla 91 1 . Garbusa stworzył ponoć Ferdinand Porsche, który w chwili pojawie-

rzeć na niego z innej strony. Z zasady uważam, że stare samochody są dener­wujące. Nie są zbyt dobre i dlatego już się ich nie produkuje. Można jednak podejść do nich filozo­

ficznie i zastanowić się, co oznaczają dla świata. Taki stary samochód może okazać się najbardziej fascynującym autem w historii. I takim właśnie autem jest Garbus. Chyba chcę go mieć.

Page 15: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Skorzystaj z niezwykle atrakcyjnych rabatów, zanim będzie za późno.

Zapraszamy do salonów Forda na wyprzedaż rocznika 2013.

12 900 PLN

Zużycie paliwa oraz emisja C02: Ford C-MAX 1.6105 KM; 6,4 l/100 km, 149 g/km; Ford Fiesta MCA 1.25 Duratec 60 KM; 5 ,2 l/100 km, 120 g/km; Ford Focus 1.6 Duratec 85 KM; 5,9 l/100 km, 136 g/km; Ford Mondeo 1.6Duratec120 KM; 6,71/ 100 km, 156 g/km (zgodnie z rozporządzeniem WE 715/2007 z późniejszymi zmianami w WE 692/2008, cykl mieszany). Na zdjęciu samochody z wyposażeniem opcjonalnym. Oferta limitowana ograniczona w czasie i ilości. Wspólna oferta Ford Polska i Autoryzowanych Dealerów Forda. Infolinia: O 801 50 60 70 - opłata za połączenie zgodna z taryfą operatora.

*Nie dotyczy Forda Fiesta ST.

Go Further ford.pl

Page 16: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Przegląd Sportowy

już w kioskach Przegląd Sportowy- czytaj kiedy chcesz i jak chcesz � � � [J

Page 17: Top Gear 03 2014 pl

+

Więcej na: .ebookgigs.eu

Subaru Impreza WRX STI świetny napad na cztery koła i 805 KM. Ta duet przyspieszający bicie serca. STR. 22

--

Kia GT 4 Stinger Gaupe w stanie czystym: lekkie i szybkie. Niestety, nie będą go produkować. STR. 20

Mercedes S 600 Obecnie najbardziej luksusowa klasa S, dopóki n ie pojawi sia wersja Pullman. STR. 22

---->REDAGUJE JAROSŁAW HORODECKI

Corvette C7 Z06 Najszybsza Gorvette i pierwsze ZOB z si lnikiem wspomaganym kompresorem. STR. 24

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 1 7

Page 18: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

FT-1 CONCEPT Myślisz, że Toyota przyszłości to tylko świętoszkowate hybrydy? Otóż, bardzo się mylisz.

TEKST PA U L H ORRE L L

o model, który przebudził salon samochodowy w Detroit. Pewnie to samo zrobi z całą Toyotą FT-1 poka­zuje, jak bardzo ta marka chce dodać

pikanterii swojej gamie. Czy jest na to lepszy sposób niż czerwone, sportowe auto?

Zaprojektowano je w Calty, czyli kalifornij­skim studiu Toyoty. To miejsce, w którym stwo­rzono już kilka ciekawych modeli, w tym Suprę w 1993 r , koncept FJ Cruiser oraz kanciastą Celicę, która jako rajdówka W RC zdobyła kilka mistrzowskich tytułów w tej rajdowej serii.

W Toyocie nie powiedzą otwarcie, co spra­wiło, że do napędu FT-1 wybrano mocny silnik

1 8 03/2014 � TOPGEAR COM PL

spalinowy, nie zaś poprawny politycznie napęd hybrydowy. Zresztą to pojazd koncepcyjny i mógłby w ogóle nie mieć silnika. Calty przekazało jednak tajną specyfikację fir-mie Polyphony - twórcom Gran Turismo na PlayStation. Możesz więc ścigać się FT-1, jeśli masz GT 6. Podobno jednym ze sposobów na przekonanie prezesa Toyoty, Akio Toyody, by pozwolił pokazać FT-1 w Detroit, było umożli­wienie mu przejechania kilku wirtualnych kółek na Fuji Speedway Potem łatwo się zgodził.

Samo FT-1 przypomina nieco FT-HS, czyli koncept zaprojektowany przez Calty w 2007 r. To nowa Supra" - mówiono, oglądając FT-HS.

Page 19: Top Gear 03 2014 pl

Tyle że globalny kryzys spowodował zmia-nę planów. W tym czasie Toyota rozpoczęła współpracę z BMW, by przygotować podwo­zie dla nowych, sportowych modeli, ale mniej­szych. Tymczasem FT-1 to duże auto.

Niedawno ludzie w koncernie, i to z samej góry, opowiadali, w którą stronę - ich zda­niem - firma powinna ewoluować. Przyznają, że dotychczas zanadto polegano na ostrożnym opracowywaniu nowych modeli na bazie tych, które odniosły sukces. Niestety zaniechano sta­wiania na coś zupełnie nowego, inspirującego. Wygodny konsensus sprawił, że auta Toyoty stały się nudne. Nietrudno zgadnąć, że FT-1 to jeden z owoców tych refleksji. Pokazujący, że teraz marka zamierza robić auta, które rzeczy­wiście chcesz mieć.

Jednym ze sposobów dojścia do nowego celu jest budowanie lepiej jeżdżących aut, cie-

Więcej na: www.ebookgigs.eu

„Toyota ma robić aura, którymi chcesz jeździć, a nie takie, które wypada mieć".

kawszych w prowadzeniu. Tylko że w tej chwi-li oprócz napędu na tył i niejasnej specyfika-cji FT-1 nie oferuje niczego więcej. Na szczę­ście GT86 pokazało JUŻ, że inżynierowie Toyoty mają fantazję, jeśli tylko im się na to pozwoli Poza tym ważny Jest dizajn, a w tym względzie FT-1 wypada doskonale. Oficjalnie P R Toyoty głosi, że wyznacza on kierunek marki na naj­bliższe lata. Geny konceptu pojawią się zatem nie tylko w następnej Suprze, ale i w nowym Aurisie. Brzmi ciekawie. I inspirująco.

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 1 9

Page 20: Top Gear 03 2014 pl

2 0 03/2014 � TOPGEAR COM PL

Co to jest? Powstał po zmiksowaniu wszystkich

istniejących modeli Audi i kilku takich, których jesz� cze nie ma. Shooting Brake ma dwoje drzwi,

zwiększony prześwit, napęd 4x4 i jest hybrydą. Ma łącznie 408 KM pochodzących z motoru spalinowego 2 O TFSI oraz dwóch elektrycznych

silników Od O do 1 OO km/h rozpędza się w 4,6 s i może jechać 250 km/h W kabinie tradycyjne

wskaźniki zastąpił elektroniczny wyświetlacz.

Page 21: Top Gear 03 2014 pl

Co z tego wynika? Wyrzuć ozdoby charaktery­styczne dla A llroada, usuń ogon a la shooting brake i zamiast niego wstaw opadającą ku tyłowi pokrywę I masz ... no tak, trzeciej generacji Audi TT, które będzie oficjalnie pokazane JUŻ w marcu. Wraz z cyfrowymi wskaźnikami i niemal niezmie­nionym kokpitem . „To zapowiedź TT' - powie­dział „TopGear" szef dzialu badań i rozwoju Ulrich Hackenberg. Dodał, że tuż po TT coupe zapewne zostanie pokazany crossover, który

będzie wyglądał niemal jak Shooting Brake

Dziękuiemy, pozostaniemy przy coupe.

Wygląda jak dziwne napompowane kombi z t)llko · edną parą drzwi.

Metal

D Volvo xc Coupe Co to jest? SUV-Coupe, który pokazuje uniwer­salność nowego podwozia Volvo. To szwedzka odpowiedź na niemiecką pla tformę MOB. Co z tego wynika? To subtelna podpowiedź, jak będzie wyglądać nowe XC90. Duże 4x4 Volvo wkrótce uda się na emeryturę po ponad dekadzie na rynku. Nowe też będzie miało pięcioro drzwi.

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 2 1

Page 22: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Metal

MERCEDES S BOD W tej chwili Mercedes S 600, dostępny tylko w wydłużonej wersji,

to najbardziej luksusowy wariant modelu. Wprawdzie mocniejsze jest choćby S 65 AMG, ale charakter limuzyny dla prezesa lub członka rzą­

u du zarezerwowano właśnie dla S 600. Zresztą nie ma co narzekać na jej � osiągi. Motor o 12 cylindrach ma 6 I pojemności skokowej oraz g 530 KM Wrażenie robi też 830 Nm momentu obrotowego. Auto : waży imponujące 2,2 t, ale i tak rozpędzi się do setki w 4,6 s. Co cieka-8 we, S 600 nie będzie długo dzierżył miana najbardziej luksusowej „eski" � Zapowiedziano już Pullmana, który zastąpi Maybachy.

2 2 03/2014 � TOPGEAR COM PL

PORSCHE 911 TARGA Nowe 911 Targa wraca do korzeni. Tych z 1967 r„ gdy pokazano

Porsche ze zdejmowanym panelem dachu chowanym w bagażniku. Teraz za drzwiami, na wysokości słupka B ponownie pojawił się pałąk -tym razem z aluminium - stanowiący podstawę elektrycznie chowane­go dachu z tkaniny. Tyle że teraz wszystko załatwia jeden przycisk i nie trzeba się przejmować miejscem w kufrze, bo dach ląduje nad silnikiem, pod unoszącą się tylną szybą. Targę można już zamawiać. ale tylko w wersjach z napędem na obie osie. Podstawowa „czwórka" z 350-kon­nym motorem kosztuje 129 474 euro, a 45 - 146 808 euro.

Page 23: Top Gear 03 2014 pl

NOWA L IMUZYNA GENES IS, ZNANA DOTYCHCZAS TYlKO W USA, POJAWI S IE TEŻ W EUROP I E. I TO Z AMBITNYMI ZAMIARAMI .

W Ameryce Północnej Hyundai ma mocną pozyqę głównie dzięki tanim Elantrze i Sonacie. Większy i droższy Genesis ma walczyć z mar­kami premium, ale do tej pory czynił to z mar­nym skutkiem. Nowy ma lepiej wykonane wnętrze oraz garść nowoczesnej elektroniki (np. integra­cja z Google Glass). Podstawową wersję napędza motor 3.8 V6 o mocy 3 15 KM, a moment obro­towy jest przenoszony na tylne kola. Napęd 4x4 to opqa. Do wyboru jest też 425-konny motor 5.0 V s. W europejskiej wersji niemal 5-metrowe­go Genesisa pojawią się oczywiście mniejsze sil­niki, w tym 257-konny 3.0 V 6. Nie przewidziano jednak turbodiesla, o sukces rynkowy na Starym Kontynencie będzie więc trudno.

NISSAN SPORT SEDAN Koncept Nissana to głównie zapowiedź nowej Maximy, modelu, który jest popular-ny w USA, ale mało znany w Europie. Nas jednak bardziej interesuje to, że jego linia nadwozia - nawiązująca do sportowego GT- R-a - zapowiada duże zmiany w styli-zacji samochodów Nissana. A to oznacza, że także europejskie modele zyskają bardziej dynamiczne kształty. Dotyczy to nowej Micry, ale też zapowiedzianego już przez Nissana rywala dla Golfa, czyli . . . Almery. Tak, kompak­towy Nissan ma powrócić do Europy, a prze­cież kiedyś jego następcą ogłoszono Oashqaia.

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Metal

TOPGEAR COM.PL -'> 03/2014 2 3

Page 24: Top Gear 03 2014 pl

ową Corvette (7 JUŻ znamy, ale teraz pokazano mocniejszy jej wariant: Z06. Zwykle dość konserwatyw-ni Amerykanie tym razem zdecydo­

wali się na rewolucję Jednym z jej przejawów jest silnik, 6,2-litrowe Vs z bezpośrednim wtry­skiem i kompresorem. Wspomaganie sprężar­ką mechaniczną - to 1,7-litrowy Eaton o zwar­tej budowie - Jest nowością w Z06, którego sil­nik ma teraz co najmniej 625 KM. Ile dokład-

>- nie? Jeszcze nie podano. W iemy tylko, że nowy � motor ma suchą miskę olejową, tytanowe zawo­g ry dolotowe oraz kute, aluminiowe tłoki. Dzięki g: skutecznemu chłodzeniu Z06 ma powiększone <t 8 wloty powietrza, silnik powinien wytrzymywać � trudy długotrwałej jazdy na torze wyścigowym,

24 03/2014 � TOPGEAR COM PL

Szkoda, że niewiele jeszcze wiadomo o osią­gach Corvette C7 Z06. W Chevrolecie poda­ją tylko, że na torze jest ona szybsza niż dotych­czasowe ZRl. A czas rozpędzania do setki? Jak udało nam się dowiedzieć, ma on wynieść 3,5 s. Prędkość maksymalna zaś na pewno prze­kroczy 300 km/h. To dane dla wersji z 7-biego­wą, ręczną skrzynią. W opcji - to kolejna ważna nowość - będzie 8-biegowy automat z przekładnią hydrokinetyczną, ale umożliwiają­cy zmiany przełożeń łopatkami przy kierowni­cy. Podobno jest tak szybki jak dwusprzęgłowe skrzynie konkurencji.

To dobre wiadomości dla entuzjastów wyści­gów na 1/4 mili. A co z tymi, którzy wolą krę-te tory? Sądzimy, że też będą zadowoleni.

Page 25: Top Gear 03 2014 pl

Prosto na Le Mans Corvette wystawi do rywalizacji dwa egzemplarze

wyścigowego C7.R, skonstruowanego z myślą o 24-godzin­nych maratonach. Jakie regularnie odbywają się w USA. Wyczynowe C7 waży tylko 1245 kg, a napędzane jest 500-konnym motorem 5.5 Vs. Skrzynia to 6-biegowy Xtrac, a napęd trafia oczywiście na tylne koła. Obie maszyny mają w czerwcu startować też w europejskim Le Mans 24H.

Corvette C7 Z06 ma podwójne wahacze z tyłu i z przodu oraz amortyzatory o zmiennym stop­niu tłumienia. I ch zachowanie da się regulować zależnie od potrzeb. Kierowca może też usta­wić sposób działania ESP, silę, z jaką Japie" tylny

„Podobno O-biegowy automat jest równie szybki jak dwusprząolowe skrzynie konkurencji".

dyferencjał, oraz osłabiać interwencje systemu kontroli trakq1. Ruszając do wyścigu, można też skorzystać z procedury startowej.

Dla najbardziej wymagających jest nie lada gratka: specjalny pakiet torowy. W jego ramach zamiast seryjnych opon Michelin Pilot Sport Cup 2 (19 cali z przodu i 20 cali z tyłu) otrzy­mujemy „gumy" Super Sport Cup, a oprócz nich hamulce Brembo i poprawioną aerodyna­mikę. Dodatkowe opcje to ceramiczno-węglo­we hamulce oraz pakiet aero wykonany z włók­na węglowego Na koniec jeszcze jedna waż­na informacja: Corvette będzie do kupienia na początku 2015 r. A czy pojawi się w Polsce? Zapewne tak, ale dokładnego terminu jeszcze nie znamy, nie mówiąc JUŻ o cenach.

IJ odwiedź nas: facebook.com/DrMarcuslnt

www.d r- m a rcus.p

Page 26: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Ruta A 1 d ·

swiat ftl<a em1a akademia.autoswiat.pl

Weź kurs na nową jakość

Wspierają nas: Finder � P<irtner technologiczny Z myślą o bezpieczeństwie Partner technologicz1

Page 27: Top Gear 03 2014 pl

Almanach Maya James w typowym dla siebie stylu dzieli sią ciekawostkami ze świata motoryzacji. STR. 3&

Jimmy Carr Brytyjski komi� pogromca Suzuki liany, na torze „TG" w teście prawdy. STR. 38

- R E DAGUJE RAFAŁ S Ę KALSKI

Mazda RX-500 Japońska wizja superauta sprzed lat napądzanego si lni­kiem Wankla. STR. 39

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 2 7

Page 28: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

S E R I A 2 1 .

GO NOWA SERIA TELEWIZYJNEGO ,,TOPGEAR" MA WSPÓLNEGO Z JUNTĄ? OPOWIADA PRODUCENT ANDY WILMAN.

o chyba znany pisarz­

-podróżnik i badacz Andy

Wilman pow1edz1al kiedyś:

,,Birma to kraj, gdzie warto

pojechać" Święte słowa.

Przekonacie się o tym, oglą­

dając nasz wielki, dwuczęściowy odci nek specjal­

ny Właśnie montujemy ten materi ał. Myślę. że

będzie to odpowiednia rzecz na kulminacyjny

punkt naszej nowej seri i .

A to niejedyna korzyść z wyjazdu do Birmy.

Pamiętajmy. że kiedyś rządził tym krajem dykta­

tor, generał Ne Win. lotr, tyran , rzeźnik .

a do tego wariat. Był tak przesądny. że przez

most przechodził tyłem. a panicznie bojąc s ię

zamachu na swoje życie, strzelał do własnego

odbicia w lustrze. Jednocześnie depcząc po suro­

wym mięsie. Najlepsze było to, że przy sprawo­

waniu rządów korzystał z usług astrologów.

Można powiedzieć, że zamiast ministrów miał

wróżki.

Rozumiecie chyba, że kiedy ma się za sobą

dwie pełne dziesiątki seri i telewizyjnych i trzeba

nakręcić dwudziestą pierwszą, naturalną rzeczą

2 8 03/2014 � TOPGEAR C O M PL

jest szukanie nowych pomysłów - czegoś, czego

naprawdę jeszcze n ie było. Dlatego od Nowego

Roku wprowadziliśmy w naszej redakcji zasady

generała Ne Wina. Z imponującym skutkiem .

Po pierwsze, od razu wyszło na to, że 21 jest l icz­

bą niepomyślną, więc bez wahania przemianowa­

liśmy Ją na serię 24. Po drugie, od teraz do prze­

si lenia letniego będziemy testowa l i wyłącznie

samochody zrobione przez zodiakalnych

Strzelców I Jeszcze Jedno: wyrzucil iśmy

wszystkich członków zespołu urodzonych po

godz 1 6 OO, więc jeśli szukasz pracy. a jesteś

rudy i spod znaku Ryb, czekam na kontakt

Jestem przekonany, że te zmiany dają znako­

mity efekt, prace nad serią 24 postępują

bowiem sprawnie i obiecująco. Odcinek specjal­

ny zawsze sprawia. że staramy się jeszcze bar­

dziej, a tym razem mieliśmy na jego realizację

więcej czasu niż poprzednio. Zapewniam, że

to będzie widać. Zresztą cała seria jest rów­

na, spójna, pełna młodej energii . Na pewno

zarazi was wiosennym entuzjazmem.

Przynajmniej tych, którzy urodzil i się

w RoZJ

J---

NASZA REAKCJA NA

NIEUSTAJ CY WYSCIG MOCY POWROT DO

PODSTAW JEDEN KON

Page 29: Top Gear 03 2014 pl

C l�lAROWKAMI PO BIRMIE ABY NAKRĘCIĆ GWIAZDKOWY ODCI NEK SPE­CJALNY, już n ieraz opóźniony i zamiast na Boże

Narodzenie prezentowany pod koniec zimy, zwykle wybiera­

my się do kraju wprawdzie dalek iego , ale względnie znanego, jak Wietnam l ub I nd ie. Tym razem nasz odcinek „Od kiedy to

Gwiazdka przypada w lu tym?" zrealizowaliśmy w Republice

Związku Mjanmy, czyli - mówiąc po ludzku - w B i rmie.

Przyznacie, że to kraj, o którym większość nie wie prawie n ic .

N asi prezenterzy nie wiedzieli nawet, dokąd jadą. Każdy z nich

otrzymał jedynie polecenie zbudowania dla siebie cięża rówki

i przygotowania się do dalek iego wyjazdu. Nic dziwnego, że

nie mogl i być gotowi na to, co czekało ich po d rodze, włącznie

z nieopisanie p i ęknym kraj obrazem i bezl 1tosnym 1 próbami

wytrzymałościowymi. Tak trud ne, wręcz karkołomne zadania

to nawet d l a „To pGear" coś nowego. Nie przegapcie naszego

odcinka specja lnego i wybaczcie, że nie zdążyliśmy z nim na Boże N a rodzenie.

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 2 9

Page 30: Top Gear 03 2014 pl

Mclaren Pl W 1997 r. Toyota wprowadziła Priusa. c;y kt�os�' -�s i�ę;;����������:� spodziewał, że to będzie ścieżka pro�-.uł:o ����--�.,.. Mclarena P1 , udost.ę11nione G-Ram-w�eszczOJIQl-­dzień w Belgii? Ajedn;k jesteśmy t

- �-er-;;em

o mocy 916 koni z których niemała część płynie z prądu elektrycznego. Przekonujemy się, że jest czymś więcej niż tylko potężną baterią na podwoziu M clarena, rozpędzającą się do 349 km/h. „Wszystko inne to przy nim przeszłość" - mówi Jeremy. A potem testujemy P1 na najbardziej przerażającym torze świata.

Page 31: Top Gear 03 2014 pl

ZAKIEROWNICĄDISCOVOLANTE W DAWNYCH CZASACH ele­ganckie samochody n ie wyjeżdżały tak po prostu z fabryk. Zamożny nabywca kupował od producenta podwozie z kompletną mecha n iką i zabierał je do pracowni nadwozio­wej, gdzie zamawiał modną a kurat

lub i ndywidualną karoserię Rozwój techn ik i już pół wieku temu zepsuł ten zwyczaj, ale w ostatn im czasie we Włoszech powstała firma, która zdobyła legendarną niegdyś nazwę Touring Superleggera i zaczęła przywracać dawną tradycję. Jak to

ALFA 4C kontra QUADSKI ZGO DNIE Z PORZEKADŁEM „TOPGEAR", kto

nigdy nie miał Alfy Romeo, ten nie może uważać się za

prawdziwego entuzjastę samochodów. Richard H ammond

trochę s ię przejął, bo wie, że n igdy n ie miał auta tej marki

Wyznał jednak ostatnio, że nowa Alfa 4C jest w stanie

zmienić jego stan kawalerski w tym zakresie i skłonić do

zakupu. Doceni l iśmy to , i gdy był nam potrzebny ktoś do

testu tego nowego rywala d la Lotusa E l ise, pamiętaliśmy

o Richardzie. Nie dał s ię prosić, zwłaszcza na wiadomość,

że trzeba pojechać do Włoch. N iestety nikt go nie u prze­

dził, że będzie tam także Jeremy. Na n i etypowym quadzie.

Nastawiony na ściganie s ię . .

się od bywa? Trzeba zdjąć nadwozie z Alfy BC Competizione i zabudować ją na nowo d o postaci ekspresyjnej rzeźby na kołach. Jeremy jedzie d o Włoch na test powstałego w ten sposób Disco Volante.

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 3 ]

Page 32: Top Gear 03 2014 pl

W NASZEJ NOWEJ SERI I ZAGRA SKAZONA I OPUSZCZONA, ALE PAMI TANA DO DZIS ELEKTROWN IA ATOMOWA

, TROJCA NA DROGACH UKRA INY WSZYSCY NASI PREZENTERZY LU BIĄ MAŁE AUTA. James ma Fiata Pandę; Ri cha rd Fiata 500. J eremy

ma Mercedesa CLK 63 AMG Black Series. ale i on zapew­

nia o swojej sympatii do małych aut. Powtarza l i to tak czę­

sto, aż prod ucent programu d a l im zadanie: wybierzcie

sobie po małym samochodzie 1 spo tkajcie się na Krymie

- w wyjątkowo ciekawej części świata. Ta k, to tam podczas

bitwy pod Bałakławą od była się słynna szarża lekki ej bryga­

dy. Tam, w Bakczysaraju, stoi Pałac Chanów Krymsk ich .

Tam spotkal i s ię w 1945 r. przywódcy Wielkiej Trójki , by

u radzić, jak ciachnąć Europę na pół A późn iej , u szczytu

zimnej wojny. armia radziecka trzymała tam atomowe okręty

podwodne . Clarkson, H ammond i May do dziś żalują , że

producenta nie interesowały te fascynujące sprawy M usiel i

wsiąść do swoich autek z niespełna l itrowym i s i ln ikami i po

prostu jechać szarą, ponurą drogą pośród ziejących rentge­

nami odpadów jądrowych . ..

3 2 03/2014 � TOPGEAR C O M PL

_MOWILISCIE. BY BYL MAL Y I TAN I ? CHYBA

MAM COS TAKIEGO

Page 33: Top Gear 03 2014 pl

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 3 3

Page 34: Top Gear 03 2014 pl

HDT HATCHE W STYlU RETRO PREZENTERZY „TOPG EAR" SĄ PANAMI W ŚREDN IM wieku, d oskonale pamiętającymi

lata 80 Wspom i nają je przede wszys tkim jako złoty

wiek hot hatchy. Ze zaś każdy wróciłby chętnie do

młodości, jed no z zadań układają sob ie sami. Każdy

7 n ich ma samodzieln ie wybrać sobie hot hatcha

z tamtych lat Następn ie sp otykają się na serię testów

i dyskusji mających rozstrzygnąć, czy bardziej mamy

do czynien ia ze świetnymi auta mi , j akich już dziś nikt

nie robi, czy z durną n osta lg ią tetryczejących face­

tów. Cenimy sobie to, że „TG" s lynie z pełnych przy­

gód p odróży sam och odowych, i n ie r obimy tutaj

wyjątku - trasa z Angl i i d o Wa l i i przez Bristol dostar­

cza wielu przeżyć. Do teg o st opnia, że z trójki

naszych prezenterów chwi lami wyłażą wygłupiające

się nastolatki. A wszystk o k ończy się dramatycznym

pościgiem pol icyjnym z udz iałem specja lnego radio­

wozu, arsenału broni i policyjnej załogi z doklejonymi

„sierżanckimi" wąsa mi .

3 4 03/2014 � TOPGEAR C O M PL

Wię

HAMMOND kontra 6x6 HAMMOND POCHODZI CO PRAWDA Z B IRM INGHAM, ale nauczył się sporo

o życiu na wsi. D lateg o p osiada n iezliczoną flotę

sta rych , p opsutych Land R overów, w ol i p otrawy

jednoga rn k owe i po cichu marzy o jeżdżen i u

pi kapem . Kied y w redakcji zapyta l iśmy g o , j a k

zapatruje s i ę na pomysł wyjazdu na Bl 1sk 1

Wschód, na test Mercedesa klasy G, który jest

CHCESZ WYWOŁAC BURZ PIASKOW 7

POTRZEBUJESZ MERCEDESA 6X6

n i e tylk o pi kapem , lecz przy okazji sześcioko­

łowcem o wyglądzie wariacj i króla nafty na

temat m onster trucka, H ammond nie wahał s ię

an i chwi l i . Nie zd ążyl iśmy nawet d okończyć

wyjaśnień, a jego J U Ż nie bylo - pędził na l otn i ­

sko, z ostawiając za s obą, jak w fi lmie rysun k o­

wym, jedynie kłąb pyłu w kształcie R icharda

Hammonda.

21. sezon TopGear można ogl ądać od 13 lutego na antenie BBC Knowledge.

Page 35: Top Gear 03 2014 pl

·ęcej na: www.ebookgigs.eu

Teraz dzięki przełomowym planom Orange Biz dla f irm otrzymujesz więcej

w nowym standardzie abonamentu:

• nie l imitowane rozmowy, -O ubezpieczenie smartfona, -

QJ"' Nawigację Orange,

przełomowe p lany Orange B iz

tyyyle dobra na dzień dobry

archiwizację danych w Chmurze dla Firm .

Przyjdź do najb l iższego salonu Orange.

Więcej n a www.orange.pl/dlafirm lub w regulaminie dostępnym u sprzedawcy.

Page 36: Top Gear 03 2014 pl

Zbiór faktów, zagadek i porad ze starej, mądrej

głowy Maya T E KST JAM ES MAY

I LUSTRACJ E DAVI D LAW R E N C E

W amerykańskich stanach Teksas i Nowy Jork przepisy wymagają, aby samochód był wyposażony w wycieraczki przedniej szyby. Ale przednia szyba nie jest obowiązkowa. Za to w Waynesboro w Wirgin i i kobieta nie ma prawa prowadzić samochodu po Main Street,

chyba że przed pojazdem kroczy jej mąż, wymachując czerwoną chorągiewką.

K R Ó T K A H I S T O R I A AUTOMATYCZNYCH MYJN I SAMOCHODOWYCH

IBI Otwarcie w Detroit

pierwszej na świecie myjn i

półautomatycznej.

Samoczynny pas transmisyjny

przeciągał samochody;

szczotki były kierowane

ręcznie i na koniec dmuchawa

susząca o mocy 50 KM.

mm Dan Hanna, właściciel sieci

myjni Rub-a-Dub, otwiera

w Portland, w stanie Oregon,

pierwszą myjnię w pełni

zautomatyzowaną. Stosuje

nowy typ rolek, obrotowe

natryski wody i urządzenia

myjące koła.

liB Według szacunkowych danych

na rynku polskim działa ponad

3 800 myjni samochodowych,

z czego 80 proc. stanowią

myjnie automatyczne.

Ostatnio obserwuje się wzrost

popularności myjni bezdoty­

kowych, które powstają jak

grzyby po deszczu.

Clarkson i spółka jadą do nowiutkiej automatycznej myjni Renault Espace

2 O O 6 własnoręcznie przerobionym na kabriolet Niestety spartaczony miękki dach wkręca się w szczotki. powodując zatarcie urządzenia i pozar.

Page 37: Top Gear 03 2014 pl

Y\fięcej na: www.ebookgigs.�u

CIEMNE SZKŁA NA DESZCZ? o Jazda w okularach przeciwsłonecznych z polaryzacją poprawia widzenie w czasie mżawki. Te soczewki zmniej­szają efekt rozpraszania światła przez wilgoć w powietrzu.

„Produkcja masowa to rzemiosło

pozbawione elementu harówki".

HENRYfORO

MIŁOŚĆ NIE WYBIERA e Edward Smith, osobnik twierdzący, że uprawiał seks z 1 OOO aut, postanowił się ustatkować. „Autofil'', jak sam się określa, znalazł stały obiekt uczuć. Wybranką, z którą się ożeni, jest Volkswagen Garbus, nazwany przez niego Vanilla i już od 30 łat będący w jego kolekcji.

J A K ZAWR ACAC NA RECZNYM?

O ile nie jesteś praktykującym kierowcą rajdowym, w warun­kach dzisiejszego ruchu na drogach nie ma powodu do uży­wania tego manewru. To jednak nie znaczy, że masz się go nie nauczyć. Może nawet powinien stanowić część egzami-

nu na prawo jazdy, bo ułatwia parkowanie równoległe, uciążliwe przy użyciu techniki tradycyjnej. Wtedy jednak pojawiłby się problem z tym drugim papierkiem - który

ubezpieczyciel wystawiłby ci OC?

Do rzeczy. Do zamierzonego punktu obrotu dojeżdżasz na

jedynce lub dwójce. Nie za wolno, bo zabraknie rozmachu do

obrotu o 180 • . Nie za szybko, bo przelecisz za daleko i znaj­

dziesz się nie tam, gdzie chcesz.

Głowa do góry, wzrok celuje w kierunku, w którym chcesz się

docelowo obrócić. To dobra rada, bo ręce są sprzężone z oczami

i - pomijając beztalencia - mają tendencję instynktownie

odmierzać właściwą dawkę skrętu. Ręka gotowa na ręcznym,

przycisk zwalniacza wciśnięty.

Zdecydowanym ruchem skręcasz koła w wybraną stronę. Gdy

załapią zakręt, mocno, punktowo pociągasz dźwignię ręcznego

i od razu zwalniasz ją do pozycji wyjściowej (nie może pozostać

zaciągnięta). Jeśli suniesz za wolno i grozi zgaszenie silnika,

możesz w tej fazie krótko wysprzęglić.

Gdy auto już obraca się wokół osi, odkręcasz kierownicę, by

wycelować koła w zamierzonym kierunku. Wrzucasz - zależnie

od tempa - jedynkę lub dwójkę i oklaskiwany przez kolegów

triumfalnie odjeżdżasz.

CZY JAMESZASłUŻYł TYMI MĄDROŚCIAMI NA PIWO?

� D TAK N I E

Page 38: Top Gear 03 2014 pl

Kiedy po raz pierwszy pojawiłeś się w progra­

mie TopGear, miałeś Rovera 75 . . .

Lubię określać go iako abstrakcyjną wersję Jaguara

Patrząc na to auto we mgle. z oddali i lekko zezując,

mógłbyś pomyśleć: „Ten koleś ma Jaga" W każdym

razie samochód przetrwał dlużej niż koncern, który go

wyprodukował, a mój kumpel nadal nim jeździ -

dałem mu go. Wiem, iak to brzmi „dać samochód

koledze", ale szczerze mówiąc, był już rupieciem.

Czy coś się zatem zmieniło w garażu Jimmy'ego

Carra od tamtego czasu?

SAMOCHODY JIMMY'EGO

3 8 03/2014 � TOPGEAR C O M PL

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Oj, bardzo dużo Teraz mam Range Rovera - jest

tak brytyjski jak rodzina królewska. Mogę powie­

dzieć, że nawet trochę bardziej wytworny Jak solid­

ny dom na kołach. No i uwielbiam te wszystkie

gadżety Pod tym względem jestem typowym chło­

pakiem. Mam na przykład k l imatyzowane siedzenia

- dzięki n im gdziekolwiek jadę, zawsze dowożę

moie kleinoty w nienagannym stanie.

Jak wygląda twoje konto punktowe?

Nie sądzę, żebym złapał jakieś punkty od czasu, k ie­

dy mam Range Rovera. Wcześniej mi a lem jakieś

dziewięć. Ale bardzo dużo jeżdżę. Generalnie uwa­

żam, że powinno się wprowadzić osobne przepisy

dotyczące jazdy po pólnocy. lvl iędzy 1 .0 0 a 5.00

nad ranem padałoby hasło „autostrada" i mógłbyś

zasuwać przez cały kraj bez ograniczeń.

Co najszybszego prowadziłeś?

To byl bolid Fl Marussia. Miałem do przejechania

trzy okrążenia i prawdopodobnie rozpędziłem s ię

na prostej do 260, może 290 km/h, chociaż

miałem wrażenie, że było jeszcze szybciej.

Przyśpieszenie jest n iesamowite, ale to hamowan ie

zapiera dech w piersiach. Myślisz sobie „zaraz zaha­

muję", a to właśnie się już stało. Wcześniej rozgrze­

waliśmy s ię w autach Formuły Ford, a le one są

znacznie bardziej niebezpieczne, bo nie czujesz

przed n imi dużego respektu.

Jakie jest auto twoich marzeń?

Ferrari Cal ifornia to n iesamowita rzecz. Chyba nie

rnożna go dostać w wersji z soft-topern, ale składa­

ny hard-top„. J est jakiś dzień, w którym to auto nie

nadawałoby się do jazdy? A i jeszcze Eagle

Speedster. To najwspanialszy z dostępnych samo­

chodów, a przy okazji najlepiej wyglądający

Wymieniałeś kiedyś filtr oleju?

Czy wymienialem? Nie, wolę świeży. Po co filtrujecie

olej? Zdejmujecie piankę z góry? Odparowujecie' Dlaczego mielibyście to robić' To dla mnie trochę

szalone. Wolę niefiltrowany czysty olej, zresztą , wydaje mi się, że sio.wo, którego szukacie, to benzy­

na. Filtruję moją benzynę przez specja lne sito, dzięki

temu wiem, że nie ma w niej paprochów

Komicy wykazują tendencję do bardzo szyb­

kiej jazdy po torze testowym Top Gear.

Wiesz dlaczego?

To się nazywa podwójne doładowanie. Wyobraźcie

sobie taką sytuację: masz ustawione dwa przedsta­

wienia na West Endzie, ale pomiędzy n imi udało ci

się załatwić jeszcze jedno w Balhan, położonym

parę kilometrów dalej. Grasz zatem pierwszą sztukę,

po czym pędzisz do auta, jedziesz, parkujesz i dajesz

kolejny występ. I znowu wskakujesz do auta, zasu­

wasz przez miasto, parkujesz i wskakujesz na scenę.

Takie rzeczy czynią z komików szybkich kierowców

Nie ma czasu do stracenia, moi drodzy, jest dużo

dowcipów do opowiedzenia.

Czy możesz narysować dla nas auto?

OK. To może być trochę trudne przez telefon.

Może mógłbym się jednak z tego wym igać'

Page 39: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

ZAPOMN IANr KONCrPTY

K ą c i k k o n f i g u r a c y j n y

SZUKAMY NAJBARDZIEJ

ODRAŻAJĄCYCH OPCJI DOSTĘPNYCH W 2014 R.

WTYM MlfSIACU: FORD MUSTANG WERSJA Trailer Trash

„„ KOLOR zieleń kosmity ";:::. N IEZBĘDNA OPCJA Płomienie „'\} na masce i bokach CENA od 22 tys. USD

CZ�ść 7. MAZDA RX-500

POTRAFISZ ZNALEŹĆ COŚ BARDZIEJ WYMYŚLNEGO' PRZYSLIJ NAM SWOJĄ SPECYFIKACJĘ LISTY@TOPGEARPOLSKA PL

y OO PASJI OO OBSESJI

Małżeństwo z Hampshire nadało dzieciom imiona Mercedes.

Bendey, Aston i Veyron. Na szczę­ście Matt i Trudy Moxham nie

planują więcej potomstwa. Grożą za to, że kupią psa i nazwą go

Porsche.

y WYPISANE NA CZOLE

Kolejny londyński złodziej wpadł w zastawioną przez policję

pułapkę. Auto, do którego się włamał, spryskało jego oraz

zabrane z wnętrza fanty chemiczną substancją, która

w promieniach ultrafioletowych fosforyzuje na zielonkawo.

Nieświadomy faktu, że wygląda jak lncredible Hulk. złodziej

szybko trafił do aresztu.

y BUDZIK, ŁAZIENKA I W DRUG� Patrolując drogi nieoznakowaną ciężarówką (wybieg pozwalający

zaglądać do kabin innych ciężarówek). policja aresztowała

kierowcę golącego się pianką i maszynką podczas jazdy.

Inny zatrzymany myl za kierownicą zęby.

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 3 9

Page 40: Top Gear 03 2014 pl

ZYGMUNT KUKLA Uwielbiam prowadzić,

Więcej na: www.ebookgigs.eu

ale nie samochód, tylko autobus. Jazda nim to obok muzyki moja największa życiowa pasja.

• astanawiałem się kiedyś, dlacze­

go zakochałem się w autobusach,

i doszedłem do wniosku, że wpływ

na mnie mialo to, iż moi rodzice

nie posiadali auta. Na wyjazdy wa­

kacyjne, do rodziny czy weekendowe wypady do lasu

na grzyby jeździliśmy PKS-em. Autobusy kojarzą mi

się z czymś pozytywnym, spędzaniem czasu z rodzi­

cami, szczęśliwym dzieciństwem.

Gdy byłem dzieckiem, świeciły mi się oczy na wi­

dok każdego autobusu. Nie oceniałem ich pod ką­

tem komfortu jazdy - były pięknem samym w sobie.

Fascynowałem się nimi do tego stopnia, że chcialem

zrezygnować z nauki w liceum muzycznym na rzecz

technikum samochodowego. Kiedy powiedziałem

o tym mamie, załamała się . . . Ten pomysł ostatecznie

wybiła mi z głowy dopiero nauczycielka matematyki.

Na szczęście, bo ukończyłem liceum muzyczne, póź­

niej Akademię Muzyczną, a teraz mogę być jedno­

cześnie dyrygentem i kierowcą autobusów.

Nie żałuję żadnej chwili spędzonej za ich kierow­

nicą, to dla mnie transcendentne przeżycie wycho­

dzące poza szarą rzeczywistość. Trasa przemierzana

� autokarem jest jak najpiękniejszy utwór muzyczny -� z ma swój rytm, logikę, piękno. Każdy wyjazd jest inny, :;; :5 ciekawy na swój sposób i niepowtarzalny jak wykona-

� nie utworu. Publiczność stanowią pasażerowie, którzy z

czy to jakoś wpływa na mój wizerunek dyrygenta.

Praca kierowcy ma oczywiście swoje ciemne strony,

ale pozytywy przeważają. Koncert, zwłaszcza jeśli do­

brze pójdzie, daje ogromną satysfakcję, ale trwa dwie

godziny. By go przygotować, siedzę miesiąc w pra­

cowni i piszę nuty. Czasem ktoś przyśle e-maił, za­

dzwoni, ale nie ma nikogo obok; to dojmująca samot­

ność i emocjonalna katorga. Ludzie, których wiozę,

mogą nic nie mówić, ale są, przebywam z nimi.

Pracuję jako kierowca już 20 lat, ale z przerwami.

Bywało, że nie jeździłem 2-3 miesiące, bo miałem wy­

jątkowo dużo zajęć jako dyrygent. Doświadczyłem

też kilku odlotów - tnudno mi było zrezygnować

z pracy za kierownicą. To działa jak narkotyk - gdy

kończy się, np. 1 o-dniowa wycieczka, a ja muszę wra­

cać do muzyki, zaczyna mi czegoś brakować. Tęsknię

za autokarem jak dziecko za mamą na koloniach.

Pierwszą szansę w branży turystycznej otrzyma­

łem w Mazurkas Travel, a teraz pracuję w firmie Raf

Trans. Jeżdżę z wycieczkami po Polsce i Europie, ale

bez wątpienia przygodą życia, którą zawdzięczam

mojemu szefowi Rafałowi Jańczukowi, było wożenie

reprezentacji Anglii w piłce nożnej podczas EURO

2012. To był zaszczyt uczestniczyć w takim wydarze­

niu, ale i wielka odpowiedzialność. Gdyby coś się sta­

ło, choćby drobna stłuczka czy jakaś awaria, mogłaby

z tego wyniknąć afera na całą Polskę.

Pracowałem także jako kierowca autobusów miej­

skich, m. in . w MZA w Warszawie. Miałem okazję

prowadzić kultowe lkanusy. Odnosiłem wrażenie, że

przed chwilą zostały złożone w szopie przez kowa-

la. Miały fatalne hamulce, sprzęgło i toporną skrzynię

biegów. Gdy dojeżdżałem do przystanku, kierownica

wpadała w taki rezonans, że musiałem ją mocno trzy­

mać, aby n ie wjechać w ludzi. Po powrocie do bazy

na karcie drogowej trzeba były wypisać ewentualne

usterki. Za każdym razem odnotowywałem co naj­

mniej osiem, a mechanik czytał i przykładał pieczątkę

„sprawny". Na szczęście Ikarusy to już przeszłość.

Co ciekawe, n ie lubię prowadzić aut osobowych.

Męczę się, jest mi niewygodnie. Mam Seata Tole-

do, który jest dość duży i komfortowy, ale korzystam

z niego tylko wtedy, gdy naprawdę muszę. Prze­

szkadza mi mała widoczność, co jest szczególnie de­

nerwujące w naszych warunkach drogowych, gdzie

często chodzi tylko o to, by ujść z życiem. Autokar

prowadzi się łatwiej w tym sensie, że kierowcy innych

aut czują respekt ze względu na jego gabaryty i nie

robią aż takich numerów. Jazdę ułatwiają także luster­

ka zamontowane przed obrysem pojazdu, dzięki któ­

rym widać prawie wszystko. W przeciwieństwie do sa­

mochodów, gdzie znajdują się niemalże w połowie

nadwozia, co znacznie ogranicza widoczność.

Tak, zdecydowanie wolę autokary. "" N � � o

- podobnie jak słuchacze - są odbiorcami mojej pra­

cy, wyrażają aprobatę, szacunek, wdzięczność. Naj­

� większą satysfakcją są dla mnie ich podziękowania za

bezpieczną i komfortową jazdę. To jest jak owacja na u o > stojąco w sali koncertowej. '.O � Prowadzenie autokarów turystycznych jest moją

i:] pasją. Robię to dla przyjemności. Nie obchodzi mnie,

Trasa przemierzana autokarem jest jak najp iekn iejszy utwór muzyczny - ma swój rytm, log ike, p iekno. Każdy wyjazd jest inny.

4 0 03/2014 � TOPGEAR C O M PL

Page 41: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

, . MYS LI MY W DŁUZSZ EJ P E RS P E KTYW I E

Transit Connect - Międzynarodowy Van Roku 2014 Go Further

Page 42: Top Gear 03 2014 pl
Page 43: Top Gear 03 2014 pl

AUDI W TOREBCE 1' Zakupy sta ą się eszcze

większą przyjemnością,

gdy masz przy sobie

uszyty z delikatnej skóry

lłA§[email protected] z najnowszej kolekcji

NA NADGARSTKU 1' Tissot P1nky wyrózrna s1e ozdobioną br lantam1 tarczą z masy perłowej 1 jaskrawoczerwonym

paskiem. ldealn prezent dla eleganckiej kobiety

TRZYMAJ KIEROWNIC�! 'l'Kompaktowy zestaw

głośnomówiący Parrot

Minikit w limitowane

wersji Glam Edition

- prawdziwie kob iecy

akcent w samochodzie

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 43

Page 44: Top Gear 03 2014 pl

Pablapava ****

-7 „ Dancingowa piosenka

miłosna" promuje kolejny

solowy a lbum Pablopavo

i Ludzików - „Polor" Lekkie, bliskie życia teksty chwilami

przypominają G rzesiuka,

a d orównujące im rytmy

momenta ln ie wpadają w ucho.

Blue Jasmine *** Od 20 lutego

-7 Komediodramat nieza­

wodnego Woody'ego

Allena Już na DVD i Blu-Ray

Przezabawna opowieść

o przywyklej do luksusu

Jasmine (Cate Blanchett), któ­

rej życie pewnego dnia zmie­

nia s ię n ie do poznania . Gdy jej

mąż, mil ioner Hal (Alec

Baldwin) zostaje zatrzymany

pod zarzutem ma lwersacji,

zdesperowana kobieta, chcąc

uniknąć krępujących spotkań

z nowojo rską elitą, decyduje

się wyjechać do siostry do San

Francisco, by tam ułożyć swoje

życie na nowo. N ie jest to jed­

nak najlepsze rozwiąza n ie . . .

Więcej na: www.ebookgigs.eu

"' 1 ..• produkc.ja

· rnetropo 11• 'wiatoweJ

Hia tec.h ze 5,� '· · nl<:olo 1890 roku.

LUDZI E I MASZYNY *****

-7 Od zawsze poruszały serca

i wyobraźnię, a ich miłośników spo­

tkasz dosłownie w każdym zakątku

g lobu. Samochody Porsche.

Szybkie, drogie, ponadczasowe.

N azwisko założyciela mark i znają

chyba wszyscy, ale jego histor ia,

a także tych, którzy po nim stal i na

czele firmy, jest bardziej skomp l i ko­

wana niż losy niejednej dynasti i .

W „Sadze rod u Porsche" samocho­

dy schodzą na d rug i plan,

stanowią jedyn ie tło

wienia l udzi , którzy byli związani z tą

ma rką, i ich wzajemnych relaqi . Ks iążka u kazuje powiązania dwóch

ma rek: Porsche i Vol kswagena

oraz dwóch rodzin Porsche

i Piechów. Chociaż fo rmaln ie połą­

czyly się n iedawno, to tak naprawd ę

od samego początku i ch losy s ię

przeplatały. T wa rzyli c iąg historycz­

nych zdarzeń łączących motoryzację z polityką, ekonomią, ale też ze skan­

d a lami i wa lką o władzę Wbrew pozorom to nie jest jednak pol iti­

cal thr i l ler ani powieść socjolo-

44 o 3 I 2 o 1 4 � T o p GEAR . c o M p L

g iczna, dowiesz s ię też wiele o samo­

chodach . . . Czy wiedziałeś np. że

Ferd i nand Porsche już pod koniec XIX wieku pracował nad samocho­

dami z napędami elektrycznym

i hybrydowym?

Thomas Ammann, Stefan Aust „Saga rodu Porsche''. 42,90 z/

Page 45: Top Gear 03 2014 pl

REKLAMA/ADVERTISEM ENT FEATURE

czestnicy tegorocznej edycji tej im­prezy nie mieli wątpliwości, że była najbardziej wyczerpująca i wyma­gająca od lat. Hołowczyc, który już po raz dziewiąty brał udział w Daka­

rze, uznał, że ostatni rajd okazał się najtrudniejszym od czasu przeniesienia go do Ameryki Południowej. - Trasa składała się z ekstremalnie trudnych odcin­ków i była najeżona pułapkami nawigacyjnymi. Do­datkowo wygrałem ze swoimi słabościami. Rok temu opuszczałem trasę helikopterem ratowniczym, z poła­manymi żebrami i uszkodzonym kręgosłupem. Dlate­go bardzo cieszy mnie nasze szóste miejsce - powie­dział najszybszy z polskich kierowców samochodów. Stojąc na mecie w chilijskim Valparaiso, „Hołek'' miał jeszcze jeden powód do dumy. Fantastycznie zapre-

zentował się jego uczeń w programie wspieranym przez LOTTO. Debiutujący w tej imprezie, będący jednocześnie najmłodszym w stawce kierowców sa­mochodów Kaczmarski ukończył Dakar 2014 na do­skonałym, dziewiątym miejscu!

Sp - Jestem szczęśliwy i dumny, że mogę swoją wiedzę przekazywać młodym, utalentowanym następcom. Martin jechał bardzo pewnie, szybko i rozważnie. To był genialny występ pokazujący, że projekt Szkoła Mi­strzów ma sens - ocenił nauczyciel Kaczmarskiego. - Meta Dakaru to speh1ienie marzeń. Nie tylko ostat­nich dn� ale całego mojego życia. Teraz mam nowy cel. Chcę kiedyś wygrać ten rajd - powiedział sam bohater. Może się okazać, że na taki spektakularny sukces wca-

Chyba nikt nie spodziewał się, że znakomite efekty ich współpracy przyjdą tak szybko. Kaczmarski doskonale wykorzystał otrzymaną od Hołowczyca wiedzę dotyczącą zacho­wania samochodu, jazdy po bezdrożach i przepra­wiania się przez wydmy. - Przed startem tak wysoka pozycja nawet przez myśl mi nie prze­szła. Duża w tym zasług a Filipe. Gdyby n i e o n , nie byłoby tego wyniku. Wie­le pomógł mi też „Hołek" - przyznał Martin.

le nie będzie musiał czekać długo. Zdaniem rywali Kaczmarski wkrótce może prześcignąć swojego mi­strza, Hołowczyca, i znaleźć się w ich gronie. - Przed nim wielka przyszłość. Może pewnego dnia wygra Dakar - prognozuje Nasser Al-Attiyah, któ­ry tegoroczną imprezę ukończył na trzecim miejscu. - Jest dobrym kierowcą i inteligentnym człowiekiem. Zdaje sobie sprawę, że musi się cały czas uczyć. Ob­serwuje, podpytuje innych - dodaje Nani Roma, zwy­cięzca tegorocznego rajdu. Możemy więc być pewni, że przyszłoroczna edycja najtrudniejszego rajdu świata zagwdfantuje nam jesz­cze większe emocje. Kto wie, czy mając do dyspozycji najlepszy z dostępnych sprzęt i jeszcze większą wie­dzę, kierowcy LOTTO TEAM w kolejnym Dakarze nie będą walczyć między sobą o wygraną?

Page 46: Top Gear 03 2014 pl

M A G A Z Y N N O W E J G E N E R A C J I •

www.facebook.com/magazyntapswipe

Page 47: Top Gear 03 2014 pl

NOWE SAMOCHODY, BEZUTOSNE OPINIE, EKSTREMAlNE SPRAWDZIANY

BMW 428i Gouoe BMW troche dziadzieje - staje sie komfortowe, a siln ik n ie brzmi jak kiedyś. STR. 54

Kia Pro Cee'd Ładniejsza, lecz mniej orak­tyczna wersja koreańskiego komoaktu. STR. 55

-REDAGUJE JAROSŁAW HORODECKI

VW lllOSS UP 1.0 STR.50

Audi AB 4.2 TOI Mocny i cieżki diesel, o dziwo, nie oogarsza prowadzenia tej masywnej limuzyny. STR. 59

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 47

Page 48: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu QY WIESZ. ŻE... w Polsce Oashqai był w ub. roku na 10. miejscu wśród najchętniej kupowanych aut.

O 1598 cm3, R4 turbodiesel, napęd 4x4, 130 KM, 320 Nm O 4,9 1/100 km O 0-100 km/h 10,9 s, 190 km/h Q 1518 kg Q od 98 500 zł &l dwaga i dobrze skalkulowane ryzy­ko w połączeniu z konsekwencją czasami dają zaskakujące efekty. Jeszcze osiem lat temu, gdy

w Europie Nissan kasował z programu nudną Almerę i ciągle goniącą najlepszych Primerę na rzecz tworzącego nowy segment crossovera, wszyscy kreślili kółka na czołach. Jak coś, co nazywa się Qashqai i nie daje się sklasyfikować

w żadnych ramach, może odnieść sukces na tak wymagającym rynku? Najwyraźniej szef Nissana, Carlos Ghosn, miał proroczy sen, bo pomysł wypalił, a samochód o nazwie, którą potrafią

D Pomocne oko Jedia z czterech kamer ułatwiających parkowanie została umieszczona w logo Nissana na grillu.

48 03/201 4 � TOPGEAR C O M PL

pomylić nawet w Nissanie, został przyjęty zaska­kująco dobrze. Najlepszym dowodem są ponad dwa miliony sprzedanych egzemplarzy pierwszej generacji od Tokio, przez Sydney, po Moskwę i Londyn.

Teraz przyszedł czas na nową wersję, która wyglądem nawiązuje do poprzednika, ale nabrała bar­dziej spójnych, dynamicznych kształtów. Auto, które właśnie trafia do naszych salonów, jest dłuższe o 4,7, szersze o 2, ale niższe o 1 ,S cm od pierwszej generacji, co dało mu bardziej eleganckie pro-

porcje. Z przodu - ozdobionego charaktery­stycznym grillem i nowymi światłami z ukośnymi

paskami diod LED - trudno pomylić go z jakimkolwiek innym samochodem.

Gorzej z tylu, który kojarzy się z for­dowską Kugą. Qashqai jest jednak

o rozmiar mniejszy od SUV-a z błę­kitnym owalem.

Po zajęciu miejsca w środku

przez przednią szybę widać mocno zarysowane przetłoczenia na masce tak

jak w roadsterach Mercedesa. I na tym koniec sportowych skojarzeń. Wnętrze, choć z popra-

3 Nie dla estetów Siedziska opcjonalnej tapicerki typu alcantara po przejechaniu dłonią wyglądają na brudne.

Page 49: Top Gear 03 2014 pl

BEZ RĘCZNEGO System monitorujący

martwe pole dziala nadpobudliwie, reagując

na bariery i drzewa.

Po lewej, za kierownicą umieszczono przycisk

sterujący pracą napędu 4x4. wszystkich wersjach.

ma nastrojowe podświetlenie.

Hamulec postojowy uruchamia się

przyciskiem. Dźwignia ustąpiła cup holderom.

Ekran nawigacji równole­gle wyświetla przyciski

zaprogramowanych stacji radiowych.

Poprawiono tworzywa wykończeniowe, wnętrze

jest też ladniej zaprojektowane.

wianymi materiałami i estetycznym dizajnem, zdradza przynależność do klasy popularnej.

Jak na współczesny samochód przystało, na konsoli środkowej najlepszej wersji Tekna rozparł się siedmiocalowy ekran multimediów, który oprócz ustawień audio i wskazań niezłej nawigacji wyświetla obraz przestrzeni wokół samochodu widziany oczami czterech kamer umieszczonych z przodu, z tyłu i pod lusterkami. Na parkingu pozwala to uchronić felgi przed wystającymi kra­wężnikami, a w terenie nawigować wśród dziur.

Nowy Oashqai to z założenia przednionapę­dówka, ale jest wersja z automatycznie dołącza­nym napędem tylnej osi. To testowana przez nas odmiana z najmocniejszym na razie w gamie wysokoprężnym silnikiem 1 .6 dCi rozwijającym 130 KM, połączonym z ręczną, 6-biegową skrzynią. Napęd działa w trzech trybach: 2WD - wtedy moment trafia na przód, Auto - z płyn­nym rozdziałem pomiędzy obie osie do poziomu 50:50 oraz Lock, gdzie na przód i tył trafia tyle samo niutonometrów. W Nissanie w ramach poli­tyki „albo rybka, albo akwarium" pozwalają bez dopłaty wybrać bezstopniową przekładnię CVT, ale kosztem napędu 4x4.

Manualna skrzynia ma dość długi lewarek, co

w pierwszym kontakcie sprawia, jakby mecha­nizm, do którego prowadzi, nie pracował zbyt precyzyjnie. To jednak złudzenie. Biegi wchodzą dobrze, ale co z tego, skoro przełożenia nie są

Oprócz diesla 1.6 są: mniejszy 1 .5 o mocy 1 10 KM oraz podstawowa benzyna 1.2 turbo rozwijająca 115 KM.

Felgi 19 cali to wyposażenie seryjne naj­bogatszej wersji Tekna. Podstawowa Visia wyjeżdża na stalowych szesnastkach.

dostatecznie dobrze dobrane do charakterystyki silnika. Efektem jest turbodziura czyhająca poni­żej 2000 obrotów, która podczas wyprzedzania zmusza do redukcji o co najmniej jedno przeło­

żenie. Można oczywiście cały czas jechać na niż­szych biegach, ale wówczas we wnętrzu robi się głośno i nie ma co liczyć na przyzwoite zużycie paliwa. U nas wyniosło 7,3 I na 1 OO km.

Oashqai w wersji 4x4 jako jedyny w gamie ma wielowahaczowe zawieszenie tylnej osi. Podwozie pracuje zaskakująco cicho, nawet przy 1 9-calowych kołach, i jest przyjemnie sztywne. W tej wersji crossover Nissana, mimo zwiększo­nego prześwitu, prowadzi się jak auto kompakto­we. Wolelibyśmy jednak bardziej precyzyjny układ kierowniczy o mniejszej sile wspomagania.

W menu komputera można co prawda ustawić większy opór na kierownicy, ale to sztuczny zabieg, jak dosypywanie ziarenek smaku do zupy.

Większości kierowców nowy model przypad­nie do gustu i nawet nie zauważą drobnych nie­

dociągnięć. Chyba że będą już po tej lekturze.

Wygląd obiecuje wiele, a efekt końcowy nie sprawia zawodu. Ciekawa alternatywa dla tradycyjnych hatchbacków.

SZYMON SOŁTYSIK

TOPGEAR COM.PL _, 03/2014 49

Page 50: Top Gear 03 2014 pl

;:; u z f­::J I 8 a' o <.'l

Więcej na: www.ebookgigs.eu QY WIESZ, ŻE ... w gronie miejskich aut jest tylko jedno prawdziwe 4x4 - to Fiat Panda 4x4.

O 999 cm3, R3 benz., napęd na przód, 75 KM, 95 Nm O 4,7 1/100 km O 0-100 km/h 14,2 s, 167 km/h © 996 kg Q 49 990 zł

C ross Up nie ma nic wspólnego z samochodami terenowymi. Auto, które wygląda, jakby było gotowe do pokonywania bezdroży, w rze-

czywistości zakopałoby się w pierwszej błotnistej kałuży. To wóz na pokaz. I wcale nie mamy mu tego za zie, bo rzeczywiście Cross Up wygląda ciekawie. Zawdzięcza to detalom w postaci dodatkowych osłon błotników, zderzaków o nie­znacznie zmienionym kształcie czy też relingów dachowych Są też 1 6-calowe, lekkie kola. W tej wersji montowane seryjnie.

Kolejna pseudoterenowa cecha to zawiesze­nie podwyższone o 1 , 5 cm, dzięki czemu Cross Up potrafi w miarę bezstresowo przewieźć nas kamienistą, polną drogą. Nawet tak mała zmiana

w krytycznej sytuacji może decydować o stanie miski olejowej silnika lub - to jednak

zdecydowanie mniejszy problem - spojlerów umieszczonych pod zderzakami.

Zwiększenie prześwitu ma też znaczenie dla sposobu, w jaki Cross Up się prowadzi. W porównaniu z miejską wersją widać różnicę na niekorzyść. Mocniej się przechyla, sztywniej usta­wione zawieszenie gorzej radzi sobie z nierówno­ściami. Najwyraźniej niższy komfort i mniej stabil­ne prowadzenie to cena za bardziej efektowny

5 0 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

wygląd. Mocną stroną Cross Upa - tak jak zwy­kłego Upa - jest dobrze ustawione wspomaganie kierownicy: nie za mocne i precyzyjne. Sprawdza się i w typowym środowisku tego modelu, a więc na ciasnych parkingach, i na pełnej zakrętów podmiejskiej drodze. Szkoda, że wrażenie zwinności psuje podwyż­szenie środka ciężkości.

Poza tymi różnicami Cross Up to dokładnie ten sam wóz, co miejski

hatchback z wolnossącą, 75-konną jednostką 1 .0 o trzech cylindrach. Auto osiąga 100 km/h w 14,2 s od startu, rozpędzanie się wymaga więc cierpliwości. Jego mały silnik odżywa zresztą dopiero po przekroczeniu 3000 obr./min, co zmusza do dość częstego sięgania w stronę dźwigni zmiany biegów 5-biegowej skrzyni.

Przekładnia działa precyzyjnie, z krótkim sko­kiem. Do drążka sięgamy więc z przyjemnością.

Małolitrażowy silnik w mieście spalił mniej więcej 7 1/100 km. Nie jest to

bardzo mało, ale usprawiedliwieniem mogą być trudne warunki - chłód

oraz korki. Zwykły Up zużywa tyle samo paliwa, a niewielką różnicę

wychwycimy tylko przy dużych

prędkościach, w trasie - przy auto­stradowych 140 km/h, mały, terenowy

VW spali grubo ponad 9 1/1 OO km, To już sporo, ale przecież Up to wóz do miasta.

Czy kupilibyśmy zatem Cross Upa7 Jedynie dla zrobienia wrażenia, bo dzięki ozdobom bar­dziej się rzuca w oczy niż zwykły Up. My jednak zdecydowanie wolimy VW bez przydomku „cross". Jeździ lepiej, w trasie pali mniej, a my

raczej nie lubimy ozdób, które nie mają uzasad­nienia w technologii. JAROSŁAW HORODECKI

Dodatkowe 1 ,5 cm prześwitu może i przyda się w mieście, ale to za mało, by przekonać nas do Cross Upa.

Page 51: Top Gear 03 2014 pl

:> s � ;::; :i: u � o

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Peugeot 308 1.& THP Choć nie jest najszybszy, to zachęca do dynamicznej jazdy.

O 2231 cm3, R4 turbodiesel, napad 4x4, 184 KM, 400 Nm O 7,9 1/100 km O 0-100 km/h 11 s, 191 km/h 01978 kgQ134 490 zł

J EŻELI CHCESZ KUPIĆ dużego SUV-a z mocnym dieslem i automatem, pomyśl o Captivie. Jej produkcja trwa już kilka lat, jest więc już dojrzałym autem pozbawionym chorób wieku dziecięcego. Ostatni face l ifting to czysta kosmetyka, która uszlachetniła wygląd tego uni­wersalnego samochodu.

Nie zmienił się natomiast największy atut Captivy, czyli bardzo pojemne wnętrze. Samochód, w odróżnieniu od siostrzanego Opla Antary, dysponuje siedmioma miejscami, z któ­rych dwa ostatnie po złożeniu znikają sprytnie w podłodze bagażnika. Powstaje wówczas ogromny, 477-litrowy kufer. Dzięki temu Chevrolet świetnie się sprawdza jako auto rodzin­ne, pełniąc funkcję obszernego kombi. Wygodnie się nim podróżuje w dalekie trasy, doskonale sprawdza się podczas wyjazdu zarów­no na narty, jak i na mazurskie bezdroża.

Mocny diesel, napęd 4x4 i automat pracują jak zgrany tercet. Captiva sprawnie przyśpiesza, poprawnie się prowadzi i skutecznie hamuje. Należy jednak pamiętać, że nie jest to auto stwo­rzone do dynamicznej jazdy. Przeszkadzają w tym wysokie nadwozie i duża masa. Dwie ostatnie cechy windują apetyt na paliwo do ok. 8 1/1 00 km w trasie. MICHAŁWNll(

Uniwersalny SUV, idealny dla kogoś kto ponad prestiż ceni funkcjonalność. Teraz do kupie­nia w dobrej cenie.

N�������������������������������������������������

TOPGEAR COM.PL -'> 0 3 / 2 0 1 4 5 ]

Page 52: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu CZY WIESZ, ŻE ... choć nowe il O należy do segmentu A jest dłuższe o 5 cm od Toyoty Yaris pierwszej generacji.

O 998 cm3, R3 benz., napęd na przód, 66 KM, 95 Nm O 4,7 1/100 km O 0-100 km/h 14,9 s, 155 km/h © 933 kg Q 35 900 zł

H yundai od dłuższego czasu przy prezentacji nowości twierdzi, że stworzono ją z myślą o Europie. Model il O - z podwoziem zapro-

jektowanym w centrum badawczo-rozwojowym w Russelsheim - rzeczywiście znakomicie spisu­je się na europejskich drogach, a konkretnie na naszym asfalcie. Po równej „ekspresówce" nie­mal każde auto jeździ dobrze i mały Hyundai nie jest tu wyjątkiem. Dopiero od lat nieremon­towana nawierzchnia stanowi wyzwanie, z któ­

rym i1 0 radzi sobie świetnie. Jego zawieszenie stara się tłumić wibracje towarzyszące jeździe po nierównej drodze, przy tym robi to niespo­dziewanie cicho. Nawet w zestawieniu z autami kompaktowymi miejski Hyundai nie ma się czego wstydzić, a przecież jego rywale to Volkswagen Up i Fiat Panda.

Trudno jednak o idealne auto za 35,9 tys. zł. Przy takich kosztach muszą wchodzić w grę kompromisy. Na pewno lepiej ustawione mogłoby być elektryczne wspomaganie, bo i l O prowadzi się trochę jak wyścigówkę w grze Gran Turismo bez odczuwalnego przełożenia ruchów kierownicy na koła. Jest też kwestia silnika. To litrowy motor o trzech cylindrach, który wpraw­dzie chętnie wchodzi na wysokie obroty, a le sta-

5 2 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

je się wtedy dość głośny. Inna rzecz, że charak­terystyczny, chropowaty klang trzech „garów"

może się n iektórym spodobać. Lecz chyba nikt nie polubi niemal

1 5-sekundowego czasu rozpędza­nia do setki i to nawet za cenę nie­dużego zużycia paliwa, tym bar­dziej że to ostatnie nie jest takie oczywiste. Owszem, il O w mieście pali około 6 1/1 00 km przy spokoj­nej jeździe poza godzinami szczytu, ale na ekspresowej obwodnicy, gdzie można się rozpędzić bez obaw o mandat. potrafi

pochłaniać 1 O 1/1 OO km. Cóż, taka już uroda si lników, które zaprojektowano pod kątem sta­tecznego przemieszczania się w korkach. To również „zasługa" braku szóstego biegu. Jeśli więc mamy zamiar często wyjeżdżać poza mia-

sto, to lepiej sięgnąć po większy wóz lub osta­tecznie kupić il O z 1 ,2-litrowym motorem.

Mocniejszy silnik n iektórym może wystarczyć, gdyż nowy il O

- w porównaniu z poprzednikiem - jest dłuższy aż o 8 cm (mierzy 366,S cm), szerszy o 6,S cm, ale n iższy o 5 cm. W konsekwencji

wygląda mniej pudełkowata, a miejsca w kabinie jest sporo,

podobnie jak w kufrze, który ma

pojemność 252 I (1 046 I po złożeniu kana­py). To dobry wynik jak na auto miejskie.

Czy warto kupić il 07 Przekonującym argu­mentem jest zapewne pięć lat gwarancji, jakie oferuje Hyundai. Cena i wyposażenie są bowiem porównywalne z Pandą i Upem. Jeśli miejsce w kabinie nie jest najważniejsze, wzięli­byśmy też pod uwagę przyjemniejszego w pro­wadzeniu Volkswagena. JAROSŁAW HORODECKI

Najbardziej przestronny, mały, miejski hatchback z silnikiem, który jednak mógłby mieć kil­kanaście koni więcej.

Page 53: Top Gear 03 2014 pl

CZY WIESZ, ŻE ... kabriolet klasy E w ogóle nie występuje w wersji z napędem na cztery koła ani AMG.

Więcej na: www.ebookgigs.eu

ach otwieramy za pomocą jednego przycisku w czasie

O 2987 cm3, V6 turbodiesel, napęd na tył, 252 KM, 620 Nm O 5,9 1/100 km O 0-100 km/h 6,7 s, 250 km/h Q1935 kg Q 279 OOO zł

M ercedes w przypadku klasy E Cabrio nie ma sportowych ambicji. Akurat ten model, zgodnie �..-„ •• „ zresztą z tradycją, ma

Przypomnijmy, podróżujemy kabrioletem. Jednak wielowarstwowy dach z tkaniny daje

zadziwiająco skuteczną izolację przed hałasem. Zresztą diesel, by osiągnąć

być przede wszystkim wygodny .„ .... „ ... 620 Nm momentu obrotowego, nie musi wchodzić na wysokie obroty. Mercedes E w każdej chwili potrafi więc przyspieszać jak samo­

lot rozpędzający się do startu, wci­

i elegancki. Pozerskie eskapady po wypełnionym dyskotekową muzy­ką bulwarze to domena kabriole­tów innych marek.

Do Mercedesa E Cabrio wsiada­my jak do luksusowo wykończonego saloniku, wygodnie rozsiadając się na pokry­tych skórą fotelach zaopatrzonych w wentylację, ogrzewanie, sterowanie elektryczne, a nawet dogrzewanie karku strumieniem ciepłego powie­trza, jakże przydatne podczas jazdy z otwartym dachem w chłodne dni. Ten luksus kosztuje. Konkretnie - po zsumowaniu cen kilku opcji

0 z długiego katalogu - grubo ponad 20 tys. zł, � jakie należy doliczyć do podstawowej ceny testo­

§ wanego E 350 Blue TEC

� Jednak i bez tych dodatków polubilibyśmy � :::;: ten wariant kabrioletu. To zasługa mocnego,

252-konnego turbodiesla. Jego silnik s � w połączeniu z 7-biegowym automatem

: pozwala miękko i płynnie przyspieszać, bez

8 niemiłego dla ucha dieslowskiego klangu. 3

skając w fotel wszystkich podróż­nych. To robi wrażenie, podobnie jak

znikomy apetyt na paliwo. W trasie nie osią­gniemy wprawdzie deklarowanej przez produ­centa średniej, ale 8 1/100 km w 2-tonowym samochodzie z 2 52-konnym motorem to chyba nie tak dużo7 W mieście apetyt rośnie niewiele więcej - o około litra na setkę.

Eleganckie cabrio, takie jak klasa E, nie przy­niesie wstydu przed gmachem opery ani dobrą restauracją, ale równie dobrze sprawdzi się i pod-

czas długiej podróży, komfort na poziomie limu­zyny zachowuje bowiem nawet przy dużych

prędkościach. Szum wiatru i odgłosy toczących się kół są znośne, choć - ale to akurat zrozumiale - przy prędkości rzędu 1 60 km/h trzeba zwięk­szyć głośność radia i raczej zrezygnować z roz­mów prowadzonych szeptem. To z dachem. A co się dzieje, gdy go złożymy7 Też jest nieźle,

choć - to mało odkrywcze - w kabinie robi się zdecydowanie głośniej. Na szczęście osłony nad przednią szybą i „wiatrołap" z tylu zmniejszają zawirowania powietrza. Nie przeziębimy się, nawet gdy na dworze panuje mróz.

Jeśli chodzi o komfort i elegancję, E Cabrio wygrywa z Audi AS Cabrio, które można uznać za jego rywala o nieco bardziej sportowym cha­rakterze. Mercedes E może być alternatywą dla BMW serii 6, które - choć droższe i bardziej luk­

susowe - także bardziej zwraca uwagę.

Niektórzy twierdzą, że kabriolet Mercedesa to auto bez dachu dla emerytów. Nie podzielamy tej opinii.

JAROOŁAW IDIODIC�

I I

N��������������������������������������������������������-

TOPGEAR COM.PL -'> 0 3 / 2 0 1 4 5 3

Page 54: Top Gear 03 2014 pl

2 '3 f-"" ;;:; <i' iJ w· o N

Więcej na: www.ebookgigs .eu

CTY WIESZ, ŻE ... w pierwszym kwartale tego roku gamę serii 4 uzupełni kabriolet ze sztywnym dachem.

Cze�eń ja! w Ferrari. W tym przypadku t�;chę na wyrost.

BMW 42Bi xDrive aut. Nowe nazwy zmieniają charakter BMW, które wyraźnie łagodnieje. Zaczynamy się martwić.

01997 cm3, R4 benz. turbo, napęd 4x4, 245 KM, 350 Nm 0 6,8 1/100 km 0 0-100 km/h 5.8 s, 250 km/h Q 1615 kg Q 197 300 zł

W iadomo w jakim kierunku zmierza motoryzacja: samochody o spor­towym charakterze w większości łagodnieją, pojemność skokowa

silników maleje, a wszechobecna elektronika sprawia, że każdy może się poczuć jak mistrz kierownicy. Do czasu aż zdziwiony istnieniem praw fizyki walnie w drzewo. Niestety, BMW wpisuje się w ten trend, a idealnym przykładem jest nowa seria 4, która zastępuje dotychczaso­we „trójki" coupe.

W podstawowej wersji „czwórka" stała się kompromisowa jak Ford Focus, który niegdyś był wzorem zwinnego hatchbacka, a dziś jest komfortowym autem i na zakupy, i do kościoła. Wystarczy zasiąść za kierownicą 428i, by prze­konać się, że z BMW dzieje się podobnie. Przyznajemy, prowadzi się go dobrze, zawiesze­nie pracuje cicho i nieźle radzi sobie z naszymi lokalnymi drogami, a wyważenie siły wspoma­gania kierownicy to kompromis między poręcz­nością w mieście a precyzją prowadzenia na krę­tej drodze. Ta ostatnia uwaga dotyczy „sporto­wego'', opcjonalnego wspomagania zamonto­wanego w naszym aucie.

A silnik? Cóż, 2-l itrowy motor z turbo - bo taki kryje się pod nazwą modelu 428i - brzmie-

5 4 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

niem przypomina konstrukcję R6 dzięki sztucz­ce w układzie dolotowym, ale przy dużo mniej­szym zużyciu paliwa. Spalanie w trasie, przy naprawdę szybkiej jeździe, wyniosło tylko 9 1/1 OO km. To umiarkowana wartość, jak na motor o mocy 245 KM. Szczyptę sportowych wrażeń daje 8-biego­wy automat w sportowej wersji, czyli ze skrzydełkami przy kierowni­cy, który wymaga dopłaty. Gwarantuje

płynne przyspieszanie do setki w 5,8 s, szybkie redukcje, gdy trzeba wyprzedzać, a tak­że pozwala ręcznie zmieniać biegi łopatkami przy kierownicy.

Co więcej, napęd na cztery koła zapewnia stabilność - jeździmy wszak wersją xDrive. Szkoda tylko, że tego wariantu „czwórki" nie da się sparować z obniżonym o 1 0 mm zawiesze-

niem „M". Możemy wybrać tylko jego droższą wersję z amortyzatorami o zmiennym tłumieniu,

ale prześwit i tak pozostaje niezmieniony. Oczekujesz więcej sportowych

wrażeń? Musisz kupić auto z napę­dem na tył. W sumie ... hm ... słusz­nie. Na co więc narzekamy? Chodzi o słowo „kompromis". Poprzednią generację serii 3 skon­

struowano dla wymagających kie­rowców, natomiast teraz monachijska

marka trochę zdziadziała. Ma zamiar dotrzeć do większego grona klientów, ale prze­cież dotąd oczekujący komfortu kierowali kroki

do salonu Mercedesa, a ceniący sportowe doznania odwiedza li dilera BMW. Teraz ci

ostatni mogą mieć wątpliwości, szczególnie że Mercedes charakterem nowych modeli zbliża się do dawnego BMW Czyżby szykowała się zmiana ról? JAROSlAW HORODECKI

Tęsknimy za dawnymi „beemkami". Teraz za sportowe wrażenia trzeba w nich sporo dopłacić.

Page 55: Top Gear 03 2014 pl

z w ('.) ""

� o > "' O' w a. >-:;:

Więcej na: www.ebookgigs.eu

O 1591 cm3, R4 benz., napęd na przód, 135 KM, 164 Nm O 6,7 1/100 km O 0-100 km/h 11 s, 192 km/he 1225 kg Q 65 900 zł

WERSJA 3-DRZWIOWA HYUNDAIA i30 ma wprawdzie sportowe aspiracje, ale dizajnerzy nie wykazali się konsekwencją na tyle, by auto mocno odróżniało się od - z założenia - bardziej statecznego wariantu z dwiema parami drzwi. Brakuje nam zatem „sportowych" detali, bo mały spojler na pokrywie bagażnika to trochę za mało. Przydałby się choćby efektowny wydech, dyfu­zor z tyłu lub bardziej agresywnie narysowany przedni zderzak. Dysonansem między promo­wanym wizerunkiem a wyposażeniem naszego auta jest zastosowanie 6-biegowego automatu z przekładnią hydrokinetyczną. Współpracuje on ze 135-konnym silnikiem 1 .6 z bezpośrednim wtryskiem benzyny. Wprawdzie skrzynia ta nie jest zła - biegi w górę zmienia sprawnie - ale do dwusprzęgłowego DSG Volkswagena sporo mu brakuje. Niespodziewane wciśnięcie gazu wymu­szające redukcję skłania komputer do dłuższych przemyśleń, podobnie jak nagłe wrzucenie wyż­szego biegu po wcześniejszym przejściu na niż­szy (np. podczas hamowania przed zakrętem). Brakuje nam też łopatek przy kierownicy, które ułatwiłyby korzystanie z funkcji ręcznej zmiany biegów. Kupując tę wersję siln ikową i30, propo­nujemy zatem wersję z ręczną skrzynią. Jeździ lepiej, a jest 4000 zł tańsza. JAROSŁAW HORODECKI

Dobre auto za rozsądne pie­niądze, ale wersja z automatem nas nie zachwyciła. Ten ostatni wymaga dopracowania.

TOPGEAR COM.PL -'> 0 3 / 2 0 1 4 5 5

Page 56: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

O 5935 cm3, V12, napęd tylny, 573 KM, 620 Nm O b.d. 1/100 km O 0-100 km/h 4,1 s, maks. 295 km/h e 1844 kg Q 354 ooo euro &l Astonie Martinie Vanquishu Volante trudno powiedzieć „nowy". W ogóle ten przymiotnik nie brzmi dobrze w słowniku marki. Jest pusty, bez

treści i zapachu. Sugeruje wtręt do istniejącej gamy zamiast jej szlachetnego doskonalenia.

W konserwatywnym pocygnetowym świecie Astona Martina dawne jest synonimem dobrego, a ustąpić miejsca nowości może tylko wtedy, gdy już nie nadaje się do użytku. Dlatego o Vanquishu słuszniej będzie powiedzieć „intrygująca alterna­tywa dla DBS Volante" Takie określenie nikogo nie urazi. Poza tym to w sumie prawda.

D Trudne decvzie Do wnętrza można zamówić po jednym z 5 rodzajów skóry, 30 kolorów i 40 szwów.

5 6 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

Jeśli nie jesteś na bieżąco z historią najnowszą Astona, obecna gama Vanquisha (od 2012 r.) zastąpiła poprzednią DBS (2007-2012), wpro­wadzoną z kolei w miejsce pierwszej generacji Vanquisha, tej zaprojektowanej przez lana Calluma (2001-2007) Wszystkie napędzał sil­nik 5.9 V12 i wszystkie są porywająco piękne.

Od roku 1965 Aston Martin nadaje swoim wersjom cabrio nazwę Volante, niosącą ciekawe wieloznaczności. Volante to po włosku ,,latający" -i faktycznie, w dawnych modelach kierowca jadą­

cy z opuszczonym dachem wyglądał trochę jak pilot. Słowo to oznacza też kierownicę. Ale, co

n �!���!!w�!�!��jitniny otwiera się li w 14 s przy prędkościach do 48 km/h.

ważniejsze, jest terminem muzycznym - dopi­skiem na partyturze, sugerującym sposób wyko­nania: lotnie - szybko, lekko i swobodnie. I to jest strzał w dziesiątkę. Choć Vanquish Volante ma moc 573 KM, nigdy nie da doznania brutalności, gniotącej agresji znanej z dzisiejszych superaut. Prędkością maksymalną 295 km/h i przyśpiesze­niem do setki w 4,1 s uchowa swoich właścicieli od wstydu, ale też nie służy do bawienia się w walkę o pole position. Na całe szczęście. Jest bowiem jak najdalszy od poświęcenia luksusu i kultury

w codziennym obyciu na rzecz osiągów, które i tak wykorzystać potrafiliby tylko zawodowi kie-

n ���!i��!��!����ianąuishu Coupe) Iii z przełącznikami reagującymi na dotyk.

Page 57: Top Gear 03 2014 pl

głośnikami - sezam dźwięku.

rowcy doświadczalni. Jest przyjazny i wygodny, a jazda nim z każdą prędkością sprawia odpręża­jącą przyjemność. W skrócie: ucieleśnia tradycyj­ny charakter odkrytych brytyjskich aut klasy GT.

Nie znaczy to, że producent zlekceważył

zawieszenia.

Gruba kierownica z czarnymi okładzinami

po bokach - tylko w Vanquishu.

konstruktorzy i styliści marki stworzyli jeden z naj­piękniejszych współczesnych samochodów. Mnie szczególnie podoba się tylny spojler z wlókna wę­glowego, który wygląda, jak wyciągnięty pędem powietrza z obłego tyłu i zastygły w ostateczną

ambicje utrzymania się za rywalami bardzie�j ..... Lllll• zaawansowanymi technicznie, choć przegrywającymi w kategoriach sty-

formę. Jego forma płynnie, bez spojeń ani mocowań, wyrasta z łuku biodra.

lu. Po raz pierwszy w ramach 1!i!s��!�I „architektury VH4" użył karoserii I Takie detale i pełen luzu, niena­

pięty wyraz całości doskonale nastraja. Wiesz już, że siedzisz

z wlókna węglowego, sztywniejszej o 14 proc. niż w D BS Volante. Układ napędowy leży odrobinę niżej, a rozkład mas przód:tył wynosi 51/49 Przednia szyba sięga górą do krawę­dzi dachu, maskując ramę i stykając się z trójwar­stwową tkaniną. Dach otwiera się w ok. 14 s, także w czasie jazdy z prędkością do 48 km/h. Bagażnik, dwa razy większy niż u poprzednika, ma pojemność 279 1, bez względu na położenie dachu. Kiedy jest on otwarty, aerodynamika sku­tecznie chroni kierowcę przed zawirowaniami, a gdy zamknięty, środkowa warstwa wlókniny Thinsulate tworzy ciepły, wyciszający kokon.

Wnętrze w sporej mierze dubluje rozwiązania z Vanquisha coupe Wybór kolorów i opcji wykończenia godny jest przedwojennego domu mody. Tutaj jest to na miejscu, w przeciwieństwie do aut, w których żonglerka opcjami usiłuje mas­kować zasadniczy brak urody. Przyznać trzeba, że

w najzgrabniejszym modelu spor­towym w promieniu wielu kilome­

trów i wszyscy wokół też to widzą. Uruchamiasz silnik, słyszysz jego potęż-

ne warknięcie i już nic nie musisz - co najwy­żej ruszyć i jechać przed siebie w tempie i stylu stosownym do wyglądu auta.

Nie oczekuj 8-biegowej skrzyni dwusprzęgło­wej, masz jedynie automatyczną szóstkę i to bez opcjonalnej zamiany na skrzynię ręczną: automat i basta. Ale to przecież lepiej! Osiem biegów to nieporęczny nadmiar, dodawany przez producen­tów dla tabelkowych popisów z niskim spalaniem.

· RĘCZNE SZYCIE Krój i kolor szwu

wymagają namysłu. Do wyboru aż

40 możliwości.

Szklana powłoka konsoli środkowej z modelu

One-77 działa jak ekran pojemnościowy

Aston, niedbający o przyziemne sprawy, nie czul potrzeby zmiany skrzyni - 620 Nm wystarcza na obsłużenie 6 przełożeń. Każde kolejne pogarsza­łoby jazdę. To też dotyczy silnika. Choć zasadni­czo niezmieniony od początku stulecia, w efekcie istotnych modernizacji stał się gładszy, podatniej­szy i mocniejszy. Aktywne zawieszenie ma trzy tryby pracy dostosowane do masy i sztywności auta. Mnie odpowiada tryb Sport.

Na drodze Vanquish Volante, choć odciążony o ok. 35 kg i ze skorygowanym rozkładem mas, zaznacza swoje 1 844 kg. Ale czy negatywnie? Układ kierowniczy wydaje się dokładny i wy­ostrzony, całość zaś ma w sobie coś z rozluźnio­nej gracji ruchów tancerza o masywnej posturze. Vanquish, gdy tylko przyjdzie ochota, potrafi cwałem zdobyć wysoką przełęcz, jednak najlepiej odnajduje się w stylu jazdy, który wyraża jego nazwa: Volante.

Powstrzymałem się przed zbyt plebejskim jak na Astona określeniem „nowy". Ale nie będzie brakiem taktu powiedzieć, że Vanquish Volante jest po prostu bajeczny. PATDE\l:RRIX

W wersji z miękkim otwiera­nym dachem Vanquish lepiej niż coupe wyraża styl i wielko­turystyczną swobodę Astona.

I I

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 57

>­w � f-­z w m z � <( :>: z o f--< <i :;;, o N

Page 58: Top Gear 03 2014 pl

u z w u :::J o o "' �

<i: 8. o N

Więcej na: www.ebookgigs.eu

CZVWIESZ,ŻE ... w Polsce Mercedesa G 63 AMG 6x6 zdecydowało się kupić już co najmniej trzech klientów?

O 2982 cm3, R4 turbodiesel, napęd BxB, 171 KM, 343 Nm O 0-100 km/h - szybciej niż pingwin e 2600 kg Q 184 ooo funtów

akiś czas temu Jeremy i James pojechali na biegun północny, pokonując - nierzadko z trudem

- wszystko, co natura rzucała przeciwko nim. Pożywiali się w tym czasie żar­ciem z puszki i popijali zmrożony gin z toni­kiem. Wszystkiego tego nie udałoby się doko­nać bez Toyoty zmodyfikowanej przez islandzką firmę Arctic Trucks.

Teraz Islandczycy wracają w wielkim stylu, prezentując pojazd zbudowany, by podbić bie­gun południowy. Ma napęd na sześć kół. Wiadomo: im ich więcej, tym lepiej. Dodajmy, że w wersji, którą tu testujemy, był to najbardziej ekstremalny na świecie przenośny telefon, który przesyłał na żywo do cywilizowanego świata obrazy wideo oraz pakiety danych podczas nie­dawnej ekspedycji 1 9-letniego Amerykanina, Parkera Liautauda. Został on tym samym naj­młodszym facetem, który dotarł na biegun południowy na nartach bez pomocy.

Wsparcia moralnego udzielił mu przerobiony Hilux, który przy okazji rejestrował poczynania Parkera. Podwozie tej Toyoty to całkiem nowa konstrukcja, od przednich kół aż po tył auta. Gdzieś w środku udało się wcisnąć 400-litrowy zbiornik paliwa, a oprócz niego nowe hamulce,

5 8 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

przewody umożliwiające pompowanie kół (na A jaki ma w tym udział Toyota? Otóż pozo-śniegu utrzymuje się w nich symboliczne ciśnie- stał silnik: 3-litrowy turbodiesel o mocy 1 71 KM nie 0,1 5 bara) oraz całkowicie nowy wydech. i momencie obrotowym równym 343 Nm. Aha, jest też dodatkowa tylna oś. �11111••11 ..... Seryjny jest też 5-biegowy automat,

Ten Hilux ma standardowo choć zmieniono w nim przełożenia. napęd na tył. Konkretnie na cztery Ten zestaw jest całkiem ekono-

tylne koła, przy czym 60 proc. miczny, więc na jednym zbiorniku momentu trafia na środkową oś, przejedziemy ok. 1300 km, co a pozostała część - na tę ostatnią. docenimy, gdy najbliższa stacja

Tyle że dźwignia dołączająca benzynowa jest... raczej bardzo przednią oś oznaczona myląca daleko. Po drugiej stronie oceanu.

,,4WD" oraz komplet dyferencjałów Osiągi? Powiedzmy, że nie są impo-pozwalają przesyłać siłę napędową na dowolne nujące, ale to dobrze, bo dodatkowa oś i balo-

z sześciu kół. Zamiarem twórców tego systemu nowe opony nie poprawiają prowadzenia. było zbudowanie samochodu, który będzie nie Zwykłe ominięcie wielkiej ciężarówki sprawia, że do zatrzymania na śniegu i lodzie, czyli auto faluje niczym meduza, a do tego docho-w warunkach typowych dla Antarktydy. dzą dziwne wibracje na kierownicy przy więk-Dodatkowa oś sprzyja jednak nie tylko trakcji, szych prędkościach. Hilux jest jednak odporny ale także zwiększa ładowność - ten Hilux na na mróz - bez trudu jechał przy -50 stopniach, pace może wieźć aż 2 t. typowych latem na Antarktydzie. PIEflSWARD

Niezbyt poręczny na zaku­pach, ale - i to dosłownie - może cię bez trudu dowieźć na koniec świata.

Page 59: Top Gear 03 2014 pl

:;: s f-"'

� <i u W' o

Więcej na: www.ebookgigs.eu

CZY WIESZ, ŻE ... Audi A8 jest produkowane od 20 lat, a obecnie jest sprzedawana trzecia generacja modelu.

O 4134 cm3, V8 turbodiesel, napęd 4x4, 385 KM, 850 Nm O 7,4 1/100 km O 0-100 km/h 4,7 s, 250 km/h G) 2140 kg Q 435 OOO zł

A udi A8, choć zawsze imponowało komfortem, nie prowadziło się lepiej od konkurentów. Przede wszystkim mamy na myśli wersje

z najmocniejszymi dieslami. A konkretniej cho­dzi o efekt tzw. ciężkiego nosa, jak trafnie okre­ślają go Anglicy. Kierowca odbiera to jako za mocno obciążoną przednią oś, która nie prze­pada ani za koleinami, ani za zakrętami. Właśnie takie objawy przez lata przejawiały luksusowe Audi z dużymi silnikami.

Odbierając klucze do luksusowego A8 z najmocniejszym dieslem w ofercie, wiedzieli­śmy więc, czego możemy się spodziewać. Okazało się jednak, że mylil iśmy się, i to bar­dzo. Wsiadamy do czarnego A8 z V8 o poj. 4,2 I i już podczas wyjeżdżania z podziemnego parkingu zwraca na siebie uwagę układ kierow­niczy, który z łatwością steruje wielką, ważącą ponad 2 t limuzyną. Sprawdzamy: od oporu do oporu są tylko dwa obroty. To cecha, która informuje, że flagowe A8 ma aktywny układ kierowniczy. Niemiecki koncern tę opcję wypo­sażenia nazywa Dynamie Steering. To nic innego jak zmienne przełożenie układu kie­rowniczego, które zależy od prędkości jazdy. Taki układ kierowniczy reaguje, pomagając też

kierowcy w sytuacjach. gdy auto wpada w pod­lub nadsterowność. W samochodach sporto­wych zmienne przełożenie układu kie­rowniczego nie jest mile widziane,

gdyż zakłóca efekt powtarzalności. Ale w przypadku tego modelu, który na rajdowym odcinku spe­cjalnym wyglądałby jak wieloryb w Wiśle, aktywny układ kierowni­czy ma same zalety. Już po kilku zakrętach na miejskich skrzyżowaniach wiadomo, że efekt ciężkiego nosa nie występuje. Auto tak szybko reaguje na komen­dy wydawane kierownicą, że mamy wrażenie prowadzenia pojazdu lżejszego o kilkaset kilo­gramów. Układ kierowniczy jest bezpośredni i nawet podczas pokonywania ostrych zakrętów nie trzeba odrywać rąk od kierownicy.

Do tej pory jazda Audi A8 przypominała oglądanie wielkiego telewizora 3D, którego

pilot ma słabe baterie. Lifting, który obejmuje aktywny układ kierowniczy, sportowy mecha­

nizm różnicowy (dzieli moment obroto­wy między tylne koła w zależności

od potrzeb) oraz zmiany w zawie­szeniu, poprawił wrażenia zza kie­rownicy. Obecnie w Audi podró­żuje się świetnie. Szczególnie gdy pod maską mruczy silnik wysoko­

prężny o momencie obrotowym 850 Nm, który katapultuje wielką

limuzynę do setki w 4,7 s. Jeszcze nigdy Audi A8 nie prowadziło się

tak łatwo i precyzyjnie. Jeśli te wrażenia uzupeł­nimy pierwszorzędnym wykończeniem, boga­tym wyposażeniem i komfortem podróżowania, okazuje się, że A8 jest już nie tylko samocho­dem dla osób preferujących jazdę na tylnych fotelach, ale też ucieszy tych, którzy wolą sami prowadzić. SZCZEPANPlllOCZEK

- WER DYKT Mercedes S ustawił poprzeczkę wysoko. By Audi mogło mu dorównać, trzeba będzie poczekać na nowe AS.

I I

N ��������������������������������������������������������-

T O PGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 5 9

Page 60: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

TdjJ6ear 12 wyda ń w zestaw i e

z ks i ażka

JAMIE OLIVER

�li zł* Prnnumsrara TopGsar + książka ,,15 minut w kuchni"

Bl zł* Prnnumsrata TopGsar + książka „Moja lata w Top Gsar"

W r a z i s d o d a l k o w v c h p y l a ń p r o s i m y o e - m a i l : p r e n u m s r��n g i j}) * s l s p r i n g e r . p l , t a l . 2 2 2 3 2 1 5 0 9 l u

· �

wydań . w cen i e

79 zł

Page 61: Top Gear 03 2014 pl
Page 62: Top Gear 03 2014 pl
Page 63: Top Gear 03 2014 pl
Page 64: Top Gear 03 2014 pl
Page 65: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Page 66: Top Gear 03 2014 pl
Page 67: Top Gear 03 2014 pl
Page 68: Top Gear 03 2014 pl
Page 69: Top Gear 03 2014 pl
Page 70: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

NAG RODY -

2 o 1 3

F O R D F I E S TA S T

Page 71: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

asz tytul Hot Hatch Roku, może

najbardziej oczekiwany wśród

corocznych wyróżnień „TopGear",

otrzymuje Ford Fiesta ST. Dlatego

że świetnie radzi sobie ze wszyst­

kim, w czym hot hatch powinien być

sprawny? Nie, bo to samo można powiedzieć o wielu

innych autach. Ford wyróżnia się tym, że robi to za

17 tys. funtów (w Polsce 75 tys. zl) . U innych taka cena

oznaczalaby brak choćby niektórych zalet, a Fiesta ma

wszystko. 182 KM. Świetny wygląd. Podwozie jak

z McLarena. Trzymanie się drogi lepsze niż u konku­

rencji. Gdzie jest pulapka? Chyba nie ma. My nie

znaleźliśmy.

Gdyby nawet dilerzy podnieśli cenę, i tak bylaby

atrakcyjna. Ale chwala im za to, wcale tej ceny nie

podnoszą. Może to spisek socjalistów? Moc i wladza

w ręce ludu? Szybkie wersje Fiesty mają to do siebie od

ponad 30 lat. Pamiętacie XR2 z 1983 roku? Nowa

kosztowala 5957 funtów - w przeliczeniu na dzisiejsze

to również daje 17 tys. Sprzedano 150 tys. egzempla­

rzy. Wcześniej, w końcu lat 70. ubieglego wieku na

bazie Fiesty pierwszej generacji powstala pierwsza XR,

ale wspomina się raczej tę drugą z jej reflektorami

przeciwmgielnymi w rajdowym stylu, felgami

w pieprzniczkę i zadziornie buczącym wydechem.

Wersję tę przygotowal dzial Special Vehicle Engine­

ering Forda w Essex, odpowiedzialny, oprócz sportu,

także za najostrzejsze wersje cywilnych sedanów

i hatchbacków. Oznaczenie X pochodzilo od X Pack,

czyli pakietów akcesoriów do tuningu zewnętrznego

i mechanicznego, sprzedawanych w tych latach przez

dilerów Forda. Z kolei R wzięlo się od slowa racing.

Czerwona Fiesta XR2 na naszych zdjęciach jest

w idealnym stanie, z przebiegiem 100 tys. km. Tak jak

nowa ST ma 4-cyL silnik benzynowy 1 .6, ale waży tylko

840 kg. Przyśpiesza z refleksem, żwawo. Niczego nie

udaje; czuje się w niej bezpośredniość i mechaniczną

szczerość. Na jej wygląd skladają się prawidlowe

proporcje i czarne dodatki akcentujące wersję

specjalną. Wnętrze jest proste, pelne światla, a slupki

dachowe tak cienkie, że jedynym ograniczeniem

widoczności jest kąt wykręcenia szyi. Zestarzalo się

nieźle, choć czas nadwątli! solidność paru elementów.

Zawieszenie potrafi skrzypnąć, a silnik na niskich

obrotach brzmi jak pszczola uwięziona w przewodach

nawiewu. Hamulce trzeba budzić mocnym kopniakiem.

Aby posluchać muzyki, musisz ją mieć nagraną na

kasetach. Jednak z faktu, że tak wiele zmienilo się od

lat 80., nie wynika wcale, że niektóre rzeczy z tamtej

epoki mają przestać nam się podobać.

To dzięki XR2 szybkie Fordy staly się jedną

z angielskich specjalności. Jeśli w dowolnym brytyjskim

pubie powiesz XR albo RS, od razu znajdziesz rozmów­

ców. Oznaczenie ST pojawilo się później, w zasadzie

zastępując XR jako stopień pośredni pomiędzy

modelami zwyczajnymi a najmocniej doprawionymi.

Tajemnicą ich sukcesu może być oparcie tych wersji na

zdrowych podstawach cywilnych modeli. Na przyklad

trzycylindrowa Fiesta to calkiem przyjemne auto. ST

też, tylko dziesięć razy bardziej . To różnica skali, nie

inne światy, bo oba samochody mają ważną cechę =:l

OCZY I ZNAKOMITE

SPASOWA N I E BLACH.

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 7 1

Page 72: Top Gear 03 2014 pl

„T E F O R D Y M A J Ą D O B R Y H U M O R .

L U B I Ą S I Ę B AW I Ć , S Ą Z N AT U R Y

U Ś M I E C H N I Ę T E "

11 11 wspólną: dobry humor. Lubią się bawić, są

z natury uśmiechnięte. I to przy każdej

prędkości. Do tego, by sprawić przyjemność,

nie wymagają pustej, równej drogi - coraz

rzadszego skarbu zapaleńców. Przypomnę:

w ST wszystko to za 17 tys. funtów.

Hot hat che to silna klasa, z dlugą listą

pretendentów do tytulu. Byly na niej Peugeot

208 GTi i Renault Clio RS, oba świetne, ale bez

tej szczypty magii. ST bardziej zapada

w pamięć. Jest tak świetnym rozwiązaniem

równania na hot hatcha, że może rywalizować

nawet o pólkę wyżej. Przecież mogliśmy w tej

kategorii nagrodzić Golfa GTI, który nic nie

stracil ze swojej doskonalości - dlatego

zaslużyl na inne wyróżnienie. Jest oczywiście

sporo droższy, ale my nawet pomijamy element

7 2 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

ceny. Zestawiamy je chlodno, obiektywnie -

i nadal wybieramy Forda, różnicę zostających

w kieszeni 8000 funtów traktując jedynie jako

premię. Przyznacie chyba, że w dzisiejszych

realiach, przy bardzo wyrównanych cenach to

jest coś. Dlatego dorzucamy jeszcze opcję

- tuning Mountune za 599 funtów, który

dodaje 33 KM, nie psując gwarancji.

Chyba największą zaletą Fiesty ST jest jej

rzeczowa skromność. Inni producenci opętani

są aktywnymi amortyzatorami, silą wspoma­

gania malejącą w funkcji prędkości i innymi

komplikacjami. Ford trzyma się zasady

porządnie wykonanej prostoty. Po co

dziesiątki regulacji i stopni, skoro można

skupić się na takim zestrojeniu jednego

setupu, że będzie on odpowiadal każdemu?

Dokladnie na tym polegala klasa i sukces XR2.

Z biegiem lat pewne dodatki zaczęto

uważać za niezbędne, więc Fiesta przybierala

na wadze i rosla wraz z calym swoim segmen­

tem, ale co do zasadniczej metody zrobienia

samochodu nowa ST pozostaje wierna dawnej

XR. Trochę jak z przepisem na fantastyczny

likier, od pokoleń przechowywanym w rodzi­

nie. Z czasem dochodzą drobne dodatki,

więcej mocy, nowa przyprawa, ale to wciąż ta

sama, od lat sprawdzona i niezawodna

receptura. U'a

Page 73: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

NAG RO DY -

2 o 1 3

Mercedes-Benz SLS AMG Black P O T W Ó R R O K U

T E KST PAU L H O R R E L L / Z DJ Ę C I A J U S T I N L E I G H TO N

o dorocznym sparingu torowym „TopGear"

we Francji kilku z nas zapadlo na dziwną

chorobę. Ciągnęlo nas, by poświęcić wszyst­

ko, co posiadamy, i utworzyć zespól wyścigo­

wy. Taki, który, rzecz jasna, nigdy niczego nie

wygra, ale spelni swoją rolę: da nam pretekst,

by zrzucić się i kupić Mercedesa SLS AMG Black Series. I móc

jeździć nim po torze.

Czasy okrążeń, jakie nim osiągaliśmy, nie przynosily wstydu

zabójczej żókieni nadwozia SLS i ekspresji jego aerodynamicz­

nych form. Bo i Black naprawdę sprawia w prowadzeniu

wrażenie auta skonstruowanego na bazie wyścigówki klasy GT3.

Ale to nie szybkość powodowala, że z każdego kólka

wracaliśmy z wypiekami na twarzach. Źródlem naszego

zachwytu byly niezwykla bezpośredniość i wierność odbiera­

nych przez kierowcę doznań. Z kierownicy, podwozia i hamul­

ców plyną cale poklady impulsów, które pozwalają poczuć

zrośnięcie się z autem. Reakcje Blacka dokladnie odpowiadaj ą

wydawanym komendom kierowcy - w przeciwieństwie do

standardowego SLS-a. Komunikacji z samochodem nie zaklóca

żaden szum na lączach. Choć maszyna miota na wszystkie

strony olbrzymie sily, wyraźnie czujesz granice, do których

możesz cisnąć. Prowadzisz ją czysto lub byczymi slajdami - twój

wybór. Żywiolowy, wolnossący silnik V8 serwuje ucztę dla ucha.

Groźny wygląd wysyla ostrzeżenie - ja wierzgam, kopię i gryzę

- tymczasem Black serdecznie podaj e rękę, a drugą jak szczery

kompan kladzie na ramieniu. Choć jest potworem, nie przeraża.

Na torze wydaje się samochodem torowym, a to można

powiedzieć o bardzo nielicznych autach cywilnych. Na drodze

też jest rewelacyjny. Na ulice miast znajdą się samochody

bardziej cywilizowane, lecz jest w Blacku praktyczność i wygoda

w dobrej tradycji Mercedesa. Sprawdza się zarówno przy

średnich prędkościach, jak i gdy wyzwala pelnię swoich 631 KM,

zaogniając wszystkie zmysly i rysując na każdym zakręcie

uśmiech zadowolenia u kierowcy. No i te unoszone, skrzydlate

drzwi... U'.a

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 7 3

Page 74: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

n > o z ::o -ł < -< m � -ł -ł .m m l/'),

Vl z

-ł > -z A Gl ::o ::o o > A -< c

"" o ..... \.N

T E KST PAT D E V E R E U X / Z DJ ĘC I A W E B B B LA N D „

Swietne prowadzen ie, zmyślne systemy elektro­

n iczne, spasowane wnętrze i metry włókna węglowego.

Corvette nabrała ogłady.

74 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

Page 75: Top Gear 03 2014 pl

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 7 5

Page 76: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

NAG RODY -

2 o 1 3

tym roku po ten tytul moglo sięgnąć tylko jedno auto. To prawda, że Chrysler wprowadzi! nowego Vipera, a Hennessey nareszcie zaczął dostarczać swojego plującego ogniem Venoma prawdziwym klientom, ale wyróżnienie dla Antymięśniaka Roku 2013 zdobywa GM i jego Chevrolet Corvette. Bezapelacyjnie.

Model przygotowany na rok 2014 ma nowy układ napędowy, podwozie, kabinę. Nawet nazwa generacji oznaczonej C7 - Corvette Stingray - to nawiązanie do dawnej C2 z oddzielnie pisanym dodatkiem Sting Ray i do C3 Stingray. Z pewnością nikomu nie pomyli się z modelem schodzącym ze sceny, którego jest następcą. Gdyby nawet zerwać wszystkie znaczki, latwo poznać Corvette po charakterystycznych proporcjach. Widać jednak akcenty nowe, które mogą być mylące, bo Vette zmienia wygląd. Jej tylnej ściany nie definiuj ą już tradycyjne pary okrągłych lub lekko owal­nych lamp - zastąpiły je wielokąty. Przód budzący skojarzenia z Ferrari 550 lub 599 oraz błotniki rozcięte wlotami powietrza jak z Nissana GT-R mogą sugerować, że masz do czynienia z innym, bardziej egzotycznym autem. Szczególnie że jego głównymi adresatami nie są już mężczyźni w marmurkowych dżinsach, którym viagra pozwala - cytując reklamę -pozostać w grze. Nowy model zrobiono tak, by przemawiać do młodszego pokolenia. Do trzydziestoparoletnich, aktywnych zawodowo, nieźle zara­biających, natomiast niekoniecznie wyznaj ących kult Vette i obeznanych z 60-letnią tradycją tych aut. Dla ludzi chcących mieć samochód atrakcyj­ny, konkurencyjny na drodze i radzący sobie podczas dnia na torze.

Klasyczne, a zarazem nowocześnie skrojone coupe jest bardzo efekto­wne. Osiąga swój cel: wykręcasz glowę, aż chrzęszczą kręgi, by stwierdzić, że przej echa!... Chevrolet. Takie połączenie dawnego ducha z nowymi for­mami mogla wyjść koszmarnie, a wyszlo atrakcyjnie. Starzy rozpoznają w nim Corvette, dla młodych jest jak wyjęty ze stron komiksu. Kanty, plisy i rozcięcia zastępują dawne organiczne krągłości C6. Mocno zazna­czone krawędzie sprawiają wrażenie maszyny łączącej silę z precyzją.

Konstruktorzy Chevroleta doglębnie wykorzystali swoje doświadcze­nie i pokazali się z najlepszej strony. Maska i plat dachu są wykonane z włókna węglowego, tylna ściana z innego materiału kompozytowego. Aluminiowa struktura nośna jest o 45 kg lżejsza i o 57 proc. sztywniejsza niż w C6. W konstrukcji użyto także nanokompozytów na bazie wlókna węglowego - materialów częściej spotykanych w branży kosmicznej niż w motoryzacji. Fakt, że widywaliśmy już takie rzeczy w egzotycznych superautach, ale na pewno nie w sportowym za 52 tys. dolarów.

nadrabia to z nawiązką swoimi osiągami. Ma 461 KM (a ze specjalnym wydechem, opcją za 1195 dolarów, 466 KM), 624 Nm, czas przyśpieszenia 0-100 km/h w 3,8 s i czas sprintu na ćwierć mili w 12 s. Spokojnie sunąc przed siebie, dzięki wylączaniu części cylindrów spala 9,4 1/100 km.

Dane te nie przez przypadek przypominają osiągi Porsche 911, i to poprawione. Producent przez caly proces projektowania C7 zakladal, że auto ma się stać skutecznym rywalem dla niemieckiej ikony. A skoro tak, to i w prowadzeniu nie mogło być po dawnemu zgrubne i nieostre. Co prawda nadal zachowalo w tylnym zawieszeniu resory piórowe, rozwiąza­nie z kilkusetletnich karet i powozów, ale Chevrolet uzasadnia, że jest ono najoszczędniejsze w kategoriach gabarytów i masy, a spelnia swoją funkcję, szczególnie gdywspólpracuje z nowymi amortyzatorami Magnetic Ride trzeciej generacji, oferowanymi jako opcja w cenie 1795 dolarów. To obecnie najlepszy system na rynku; nawet Porsche i Ferrari nie mają lepszego, a fabryka w Maranello wzięła na nie licencj ę z Detroit.

Szybkie prowadzenie Corvette nadal wymaga pewnej ręki. To nie jest taki samochód, jak 911 Carrera 4, w którym wciska się gaz i pozwala, by systemy wygladzaly drobne skazy w technice jazdy. C7 bywa podstępny przy wchodzeniu w zakręty na hamowaniu; w pocisk prędkości i mocy zmienia się jedynie na prostych kolach, z gazem wciśniętym do deski. Nam jednak to się podoba. Silniej angażuje kierowcę, dając posmak wyz­wania i przyjemność dobrej roboty już przy prędkościach osiągalnych na co dzień. A w razie czego on też ma uklady kontroli stabilności - niewi­dzialną rękę gotową przyjść z pomocą w razie klopotów. Oprócz typowych rozwiązań w tym zakresie ma także system zwany Performance Traction Management, regulujący pracę pozostałych układów w zależności od tem­peratury opon. To ostatnie jest jednak częścią specjalnego pakietu ZSl (cena: 2800 dolarów), dostępną pod warunkiem zamówienia również opcjonalnych amortyzatorów MR. Faktem jest, że aby w pelni wykorzy­stać możliwości C7, jedno i drugie jest według nas obowiązkowe. I o ile MR są po prostu świetne, to Z51 zasluguje na miano okazji roku. Za nie­całe 3000 dolarów otrzymuje się obszerny zestaw akcesoriów poprawiają­cych osiągi - od większych hamulców i większych kól (z przodu felgi 19-, z tylu 20-calowe), po suchą miskę olejową i elektroniczny tylny dyferen­cja!. Żaden obecny samochód nie oferuje więcej za mniejsze pieniądze.

Nie wspomnieliśmy jeszcze o 7-biegowej ręcznej skrzyni z auto-mię­dzygazem, o nowym, ciekawym i solidnie zmontowanym wnętrzu, wyświetlaczu wskaźników na linii wzroku, jasnych i czytelnych ekranach i o panelach dachu zdejmowanych nawet w wersji standard, by móc

Gdyby na tym sprawa się kończyła, C7 i tak mógłby liczyć na naszą rekomendację. Tymcza­sem to dopiero początek opisu Stingraya. Weźmy silnik V8 oznaczony kodem LT-1. To jego piąta generacja. Skoro zapewnia takie osiągi i taką ekonomię, musi być majstersztykiem hipernowo­czesnego rozrządu i doładowania, prawda? Nieprawda. U podstaw leży stara jak świat, wolnossąca jednostka z walkiem rozrządu

„ C H E V R O L E T P O Z Y C J O N U J E

w niecałą minutę przeobrazić nadwozie coupe w targa. Nie powiedzieliśmy też o praktyczno­ści (bagażnik mieści walizki na długi wyjazd lub tygodniowe zakupy), o zasięgu, który dzięki oszczędnemu silnikowi pozwala przejechać

w bloku i laskami popychaczy. Wybrano ją, bo do tego zadania nadal nadaje się najlepiej . Dzięki temu, że nie ma zlożonego systemu rozrządu w glowicy, jest niższa, spelnia więc marzenie stylistów o niskim przebiegu linii maski. Dzięki temu, że jest lekka, o 15 kg lżejsza niż porówny­walny mocą silnik VS BMW, ułatwia konstrukto­rom wyważenie samochodu. Ma swoje wady, np. do czasu porządnego rozgrzania pobrzękuje, jak dawniej, niezbyt przyjemnym gangiem, ale

7 6 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

C 7 J A K O K O N K U R E N TA

P O R S C H E 9 1 1 "

w spokojnym tempie 800 km, i o guziku OnStar, łączącym z uslugą typu concierge. A w odwo­dzie jest przecież jeszcze wersja cabrio.

Wcale nie dziwi nas fakt, że do zakupu C7 ustawila się kolejka oczekujących. Tym, co nas zaskakttje, jest jej dlugość. Na wersję z pakietem ZSl trzeba obecnie czekać około roku - na rynku USA coś wręcz niesłychanego. Chevrolet móglby zwiększyć skalę produkcji, by szybciej zaspokoić pierwszą falę zainteresowania, ale po rozważeniu tej możliwości postanowi! tego nie robić. Stingray, wyrafinowany Antymięśniak Roku 2013 TopGear, jest przykladem tego, że na coś dobrego czasami trzeba poczekać. U'a

Page 77: Top Gear 03 2014 pl
Page 78: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

NAG RODY -

2 o 1 3

Jaguar F-Jype K A B R I O L E T R O K U

T E KST J A S O N B A R LOW / Z D J Ę C I E J O E W I N D S O R-W I L L I A M S

podziewaliśmy się, że F-Type będzie dobry. Nikt z nas jednak nie oczekiwal, że V8 S będzie wcieleniem dawnego, dzikiego ducha TVR. Dane Jaguara mówią o czasie rozpę­dzania do 160 km/h w 8,8 s i prędkości maksymalnej ograniczonej do 299 km/h. Ale

chodzi o coś innego - na odpowiedniej drodze, z opuszczonym dachem, gdy serce pompuje krew w tętnicach, j azda V8 S nasącza cialo adrenaliną jak tort ponczem; staje się prawdzi­wym przeżyciem, przekraczając sferę wrażeń ściśle motoryza­cyjnych. No, a ten dźwięk? Zwykly poranny wyjazd do pracy potrafi wywalać zamieszanie na ulicach miasta. Brzmienie F-Type w każdej wersji daje się cieniować od dyskretnej, lecz stałe obecnej przyjemności dźwiękowej po donośne i agresywne zawodzenie silnika i sprężarki. Na to ostatnie tylko czasami ma się ochotę - trzeba być w odpowiednim nastroju.

Gama modeli F-Type zaczyna się od wersji 3.0 V6 o mocy 340 KM. V6 S osiąga 380 KM i pozwala uzyskać setkę w niecale 5 s. Osiągi te dają ogromną satysfakcję, ponadto można korzystać z systemu elektronicznego Dynamie Drive, za pomocą którego ustawia się reakcję przepustnicy, opór na kierownicy,

ostrość zmian biegu oraz glośność wydechu. Trochę to sztuczne, ale przyjemne, szczególnie że elektronika nie lata niedociągnięć: wszystkie zespoly mechaniczne są znakomite same w sobie.

F-Type nie usiluje pozować na samochód torowy i być może nie bylby odporny na bezwzględność torowej techniki jazdy. To jednak ma drugą stronę - oznacza podatność na pelne wykorzystanie na drodze i wygodę plynnej jazdy autostrado­wej - bez napinania się, z muzyką, wtedy, gdy chcesz po prostu spokojnie dotrzeć do celu. Kiedy zaś w radiu mądre glowy zaczną gadać o polityce, wystarczy zmienić tryb i dodać gazu, by przeistoczyć Jaguara w drogowego potwora. I wcale nie trzeba go do tego namawiać. A już wiemy, że nadchodzi F-Type w wersji coupe z jeszcze mocniejszym silnikiem, przy którym 500 KM obecnego V8 S wyda się Jagodne jak pęczek konwalii. Dojdzie też crossover na bazie studialnego C-Xl 7 - to już pewne. Jaguar jest zdecydowanie w ataku i naszym wyróżnie­niem nagradzamy go za caly udany rok. Zdaje się, że chlopaki w Coventry palą wesole ziolo i znowu, po latach smuty, są w świetnych humorach. A to zawsze dobry znak na przyszlość. U'B

Page 79: Top Gear 03 2014 pl

Szybkie cięcie U R Z Ą D Z E N I E R O K U

T E KST J AS O N B A R LOW / Z DJ ĘC I A J O E W I N D S O R-WI L L I A M S

ziękujemy Hondzie i doceniamy, ż e pracują

tam jeszcze ludzie z fantazją. Bez ich

pomocy Honda Mean Mower nigdy by nie

powstala. W n aszych czasach nie zdążasz

nawet wyluszczyć ciekawego pomyslu, a już

ktoś odpowiedzialny za ubezpieczenie,

ekologię lub wizerunek przerywa stanowczym: „Nie ma

mowy!". Tymczasem z Hondą udalo się nam. Stworzyliśmy

straszliwą i absurdalną zarazem wyścigową megakosiarkę. Ma

ona silnik od motocykla Honda VTR 1000. Ma zębatkę

kierowniczą z Morrisa Minor, opony od wyścigowego quada.

I przelotowy wydech tak glośny, że slychać ją na Księżycu.

Pokonuje 200 km/h. Nie ma żadnego sensu ani zastosowania

praktycznego, przekracza wszelkie normy. Jest szczerym

holdem dla ducha czystej przygody. Bez podtekstów - to ani

hybryda, ani kolejny krok ku wygodzie, użyteczności czy

ekologi i. I za to ją nagradzamy.

A że nie jest ona autem, musieliśmy wymyślić specjalną

kategorię, stąd wlaśnie Urządzenie Roku. Urządzenie, nie ukry­wamy, wprost przeraźliwe. Na pelnym przyśpieszeniu - a do

setki rozpędza się w 4 s - potrafi nagle i dojmująco uprzytom­

nić, że jesteś istotą śmiertelną, slabą i efemeryczną. Straszy

i zarazem upaja, wierci uszy rozdzierającym rykiem silnika,

kaszle i strzela, a po ujęciu gazu zieje niebieskim ogniem z wy­

dechu. Boisz się, lecz czujesz, że ona wciąż chce szybciej i szyb­

ciej . Drżysz przed nią i uwielbiasz j ą. Czyż mogliśmy ją tutaj

pominąć? Brawa i uznanie dla Hondy - dla ludzi, którzy wyslu­

chali naszego pomyslu i po prostu go zrealizowali, przyjmując

podany przez nas cel: aby dala się szybciej kosić trawniki.

I podwójne brawa dla Stiga, który odważy! się nią jeździć. U'a

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 7 9

Page 80: Top Gear 03 2014 pl
Page 81: Top Gear 03 2014 pl
Page 82: Top Gear 03 2014 pl

NAG RODY -

2 o 1 3

o, tutaj to jest po prostu jak w statku kosmicznym!" - wykrzykuje z entuzjazmem starsza pani, zaglądając przez nożycowe drzwi do prostej, ascetycznej kabiny VW XL-I.

„Tylko, że ... - ciągnie, klepiąc mnie uspoka­jająco po ramieniu - trochę tu nisko, a mój mąż już nie jest taki giętki, jak kiedyś". Cmokając sce­ptycznie, cofa glowę i jeszcze przez chwilę gladzi pomarszczoną dlonią bialą burtę auta. Wreszcie odchodzi powolnym krokiem, cierpliwie przeci­skając się przez dum ciekawskich zebrany wokól malego VW jak nastolatki przy autokarze boys­bandu. Nie dziwię się temu zainteresowaniu.

Tak naprawdę XL-1 jest dobitnym przykla­dem tego, co się dzieje, gdy inżynierowie dosta­ją niezdrowej obsesji na pewnym punkcie. Jego dane techniczne czyta się jak listę postulatów lu­dzi opętanych oszczędnością i ekologią. Mamy oto dwumiejscowe auto hybrydowe - z dieslem i silnikiem elektrycznym ladowanym z gniazdka - mające w teorii zużywać 0,9 1 paliwa na 100 km i emitować tylko 21 g CO)km. Jego konstrukcja nośna, wszystkie elementy zewnętrzne, a nawet stabilizatory poprzeczne w podwoziu wykonano z polimerów wzmacnianych wlóknem węglo­wym, co ma zapewnić sztywność i zarazem lek­kość. Ekonomię wspomaga aerodynamika - kro­plowaty kształt z niemal calkowicie zakrytymi tylnymi kolami, ich rozstaw znacznie węższy niż kól przednich, lusterka zastąpione skierowanymi wstecz kamerami. Wszystko to w celu uzyskania wspólczynnika oporu powietrza 0,186. Nawet la­kier jest lżejszy niż zwykle, bo przed jego naloże­niem karoserię pokrywa się warstewką specjal­nego filcu, co pozwala ograniczyć o polowę masę nakladanego barwnika. Laminowana przednia szyba ma tylko 3,2 mm grubości. Felgi odlano ze stopu magnezu, a opony są cieńsze niż talie hollywoodzkich gwiazdek.

Efektem tych starań jest samochód absolut­nie skupiony na swojej funkcji. Tak specyficzny, że móglby trafić na plakat nad lóżkiem tych, któ­rzy sami ucierają humus i szyją sobie espadryle. Do pelni nudy, wyzucia życia z resztek przyjem­ności i fantazji brakuje jeszcze, by żywi! się otrę­bami. Tak wynika z teorii.

Tylko że . . . w praktyce wcale nie jest nudny. Zgodnie z zapewnieniami VW jest pierwszym na świecie pojazdem segmentu SEV, czyli „su­per-efficient vehicle", i najoszczędniejszym autem na świecie, pomijając jakieś jednorazo­we samoróbki. Mnie to ani trochę nie przekonu­je. Dla mnie XL-1 jest czymś calkiem innym. Jest hiperautem - jak McLaren P1 lub LaFerrari. Ma przecież dwa miejsca w kapsule z wlókna węglo­wego, okrywają go panele z tegoż materialu, ma centralny silnik tlokowy wspomagany silnikiem

8 2 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

na baterię, ma dwusprzęglową skrzynię siedmio­biegową .. . Ma też rzadką zdolność wyrywania te­lefonów komórkowych z kieszeni wszystkich, obok których przejeżdża. Przekracza granice, po­szerza rozumienie motoryzacji. Wszędzie, gdzie się pojawi, gromadzi dumek gapiów. Tak, to Eko­-Veyron, drugie hiperauto w ofercie koncernu, któremu przewodzi Volkswagen. Na przeciwnym końcu skali.

Można, przyznaję, upierać się, że i2,3 s po­trzebne, by w pelnych cuglach rozpędzić się do setki, oraz prędkość maksynrnlna niesięgająca i6o km/h to dość leniwe osiągi jak na segment hiperaut, ale może to tylko pierwszy etap w ewo­lucji i nacisk klientów wywrze jakiś wplyw w tym zakresie. Z tak efektownym nadwoziem dowodzi on, że innowacja może być atrakcyjna, a oszczęd­ność nie musi oznaczać nudy.

Skąd wziąl się XL-1? Jak wiele wynalazków jest owocem osobistej pasji czlowieka zdolnego i dysponującego odpowiednimi środkami. W roku 2000 prof. dr Ferdinand Piech, ojciec Veyrona i przewodniczący rady nadzorczej VW AG, postanowi!, że opracuje samochód spalający litr benzyny na 100 km. Dwa lata później pojawi! się pojazd, który osiągną! ten cel. Byl wąski jak skuter, jednomiejscowy, nie bardziej praktyczny od trumny na kólkach. Po nim, w 2009 r., byl L1 Concept, z dwoma miejscami w tandemie, lecz nadal z dyskwalifikująco wąskim nadwoziem. A teraz otrzynrnjemy XL-1: model gotowy do produkcji, też dwumiejscowy, ale nareszcie spra­wiający wrażenie auta zdatnego do praktycznego użytku, a przy tym w pewien sposób atrakcyjne­go i z pewnością bardzo przemyślanego.

Jeździ się nim co najmniej osobliwie. Po pierwsze, zwraca na siebie uwagę. Kryte tyl-ne nadkola, nożycowe drzwi i ścięty tyl Kam­ma skladają się na wyjątkowo nietypowy wygląd. Dlugością i szerokością nadwozia XL-1 odpo­wiada segmentowi supermini, ale niska sylwet -ka sprawia, że wydaje się samochodem malym. Wnętrze jest wąskie, urządzone prosto; miejsca nierównolegle - kierowca nieco wysunięty do przodu względem pasażera, przed którego noga­mi mieści się modu! baterii. Fotele to jednoczę­ściowe wytloczki z wlókna węglowego; tylko ten przeznaczony dla kierowcy ma regulację oddale­nia od deski i pochylenia oparcia. Dlaczego? Bo każda regulacja zwiększa masę. Skrzynię bie­gów obsluguje się lewarkiem, bez !opatek. Sys­tem nawigacji Garmin jest niemal identyczny z tym w VW Up, panele sterowania ogrzewaniem i wentylacją przejęto z Transportera, a konsolę podwójnych zegarów z Golfa. Elementy są więc znane - nie wnoszą nic nowego, ale i nie wynia­gaj ą przyzwyczajenia, poza brakiem tylnej szy­by. Widoczność do tylu dają tylko umieszczone w boczkach drzwi ekrany kamer wstecznych. -

Page 83: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

TYLNE LAMPY MAJ

N I EZWYKŁY KSZTAŁT.

W NOCY WYGL DAJ

ROZSTAW KOŁ TYLNYCH

„ X L - 1 M A W S P Ó Ł ­C Z Y N N I K C D = 0 , 1 8 6 .

T O W Z A S A D Z I E K R O P L A

N A K O Ł A C H " . 11 11

Page 84: Top Gear 03 2014 pl

Dźwięk, z jakim XL-1 rusza, może się koja­

rzyć z podkładem dorabianym do pojazdów ko­

smicznych w filmach SF. Pierwsze 50 km potra­

fi pokonać tylko na prądzie, napędzany silnikiem

elektrycznym o mocy 25 KM, umieszczonym nad

napędzaną tylną osią. Przy próbie mocniejszego

przyśpieszenia uruchamia, przy użyciu trzecie­

go sprzęgla (dwa są przecież w skrzyni DSG)

swój dwucylindrowy, doladowany silnik Diesla

o poj. 800 cm3 i mocy 46 KM. Maly TDI dolącza

do pracy z niebrzydkim pomrukiem, niby nie­

wielki zaburtowy Evinrude za rufą motorówki.

Jest to jakby ucięta polówka jednostki i.6 TDI,

wyposażona w napędzany od walu korbowego

walek równoważący zasadnicze niewyważenie

rzędowej dwójki. Układ kierowniczy nie ma

wspomagania i chodzi ciężko, za to auto jako ca­

lość daje odczuć swoją lekkość i niewielki im­

pet kinetyczny. Masa wlasna 795 kg nie jest mo:ż,e

radykalnie niska, ale robi duże wrażenie w hy­

brydzie i to nie salonowej, lecz radzącej sobie

w prawdziwych trasach. Nie brak też rzeczy, któ­

re dziwią w czasie jazdy. Ujmujesz gaz na choć­

by najmniejszym spadku i samochód prawie nie

zwalnia. Prześlizguje się przez opór powietrza

8 4 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

li D A N E

VOLKSWAGEN

Silniki: 2-cyl. 800 cm', turbodiesel,

46 KM, 119 Nm

maks. 159 km/h (elektronicznie ograniczona)

Spalanie: 0,9 1/100 km w cyklu mieszanym

Zasięg: w trybie E-drive 50 km; w trybie TOI +

E-drive: > 500 km

+ elektryczny: 25 KM, 140 Nm

Typ baterii: litowo-jonowa, pojemność 5,5 kWh

Skrzynia: 7-biegowa DSG, napęd tylny

Klasa emisji: Euro 6 Emisja C02: 21 g/km 0-100 km/h w 12,3 s,

(poj. zbiornika paliwa: 10 I)

Masa własna: 795 kg Cena: 94 tys. funtów

jak pstrąg w potoku. Na równej, gladkiej

nawierzchni do utrzymania stałego tempa

100 km/h potrzebuje tylko 8 KM. Jest komforto­

wy, choć nie szczególnie cichy. Potrafi zaskoczyć

przyśpieszeniem od 100 km/h. Nie musząc wal­

czyć z dużym oporem powietrza, rozpędza się

ze swobodną elegancją.

XL-1 sprawdza się także poza autostradą. I tu kryje się większe zaskoczenie: w pewien sposób

sprawia więcej purystycznej przyjemności jazdy

od potężnych aut sportowych, których mocy na

ogól nie umie się lub nie ma gdzie wykorzystać,

a przyslania ona finezję drobnych aspektów pro-

„ M A ŁY V W P R Z E N O S I P R Ę D K O Ś Ć

R O Z P Ę D Z A S I Ę S W O B O D N I E "

11 11

wadzenia. Wydal mi się świetnie dobranym po­

jazdem na boczne, puste drogi. Wąziutkie opo­

ny - z przodu 115/80 R15, z tylu 145/55 R16 - nie

dają dużej przyczepności, a mocy jest tak malo,

że trzeba planować jej spożytkowanie i przenosić

prędkość przez zakręty. Okazuje się to jak naj­

bardziej możliwe, bo XL-1 prawidlowo komuni­

kuje poprzez kierownicę swój wysilek wklada-

ny w rozwiązywanie fizyki i nie wyklada się na

boki jak ciężkie samochody. Jest w tym coś z jaz­

dy starym i slabym, ale dobrze skonstruowanym

modelem sportowym. Sama radość! A spalanie?

Nam wyszlo zaledwie 1,7 l na 100 km!

I wlaśnie z tego powodu XL-1 zdobywa ty-

tul Innowacji Roku TopGear. Pokazuje, jak sku­

tecznie poszerzać horyzonty i przesuwać grani­

ce w motoryzacji . Byłoby niemądrze odmówić

uznania, że to jest postęp. A kto nie chce, nie

musi, zwlaszcza że nie będzie to auto produko­

wane masowo. Powstanie tylko 250 egz., sprze­

dawanych po 94 tys. funtów. Jego maly i prze­

myślny uklad napędowy natomiast trafi wkrótce

do innych modeli VW. I wtedy będziemy cieszyli

się świadomością, że nasz hybrydowy Up ma pod

maską coś z pojazdu kosmicznego. U'a

Page 85: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

„ S A M O C H Ó D R O D Z I N N Y R O K U :

J eśl i auto ma być wzorem modelu rodzinnego, mus i być sprawdzone pod tym kątem przez prawdziwych ekspertów . . .

T E KST O L L I E M A R R I A G E / Z DJ Ę C I A A L E X H O W E

Page 86: Top Gear 03 2014 pl

itroen C4 Grand Picasso (to jego pelna nazwa) ma jeden fotel w stylu mebli La-Z-Boy seat. Taki wyścielany, rozkla­dany w leżak i jeszcze z po­duszką do oparcia nóg. W C4

jest on przeznaczony dla pasażera z przodu, czy­li osoby na najbardziej stresującym stanowi-sku na pokladzie. To ona tonuje klótnie, wycie­ra nosy, wymyśla gry i zabawy, wydziela zakąski i upomina, by nie kruszyć. Pilnuje, czy male łap­ki z tylu nie osiągnęly już zręczności umożliwia­j ącej rozpięcie pasów lub gmeranie przy klamce. Co pewien czas rzuca wszystko i chwyta atlas, bo nawigacja, wiadomo, zaleca czasami kurs przez torfov.isko lub teren cementowni. Osoba ta czę­sto nazywa się mama, choć bywa, że tata. A kie­rowca? Ten to ma lekko - on tylko prowadzi wy­pelnione po brzegi ulatwieniami auto i zrzędzi na zatłoczone drogi.

Dlatego Citroen postanowi! zapewnić najcię­żej pracującemu z podróżnych wygodny fotel na-

8 6 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

zwany Relax - z masażem i z zawiniętym jak ra­dar zaglówkiem, by w nieczęstych i cennych chwilach drzemki glowa nie staczala się na boki. Kierowca też ma taki zaglówek - chyba tylko dla symetrii, przecież jemu nie wolno przysypiać. Pozbawiony jest jednak możliwości wciśnięcia guziczka, sluchania kociego mruczenia silnicz­ków i rozkoszowania się masażem lędźwiowych obwislości. Świadczy to o tym, że nowy C4 Picas­so został starannie zaprojektowany i wyposażo­ny. Są tu detale, o których pomyśleć mogli chyba tylko projektanci będący rodzicami.

Szczerze mówiąc, funkcja Relax jest dostęp­na obecnie tylko w najbogatszej pod względem wyposażenia wersji Exclusive, ale - jak poka-zal przyklad Forda i modelu S-Max w wersji Ti­tanium - wystarczy blysnąć klientom przynętą, która naprawdę ich pociąga, by szybko stanę-li w kolejce po wersję, gdzie mogą ją otrzymać. Citroen dostrzegł to i wykorzystuje, zaopatru­jąc C4 w dwa ekrany - jeden z wskaźnikami tech­nicznymi, drugi z nawigacją i rozrywką, twar-

dy dysk 8 GB, nawigację, elektryczne zamykanie tylnej klapy i przednią szybę zachodzącą aż na szklany dach.

Wsiadając do Picasso, mimowolnie wciągasz powietrze z wrażenia: Uooa1 Jesteś pod większym wrażeniem, niż się spodziewałeś. Nowocześnie, jasno, świeżo. Może aż za jasno, bo dachu jakby nie bylo - choćbyś podniósł glowę, żadna ciemna krawędź nie odcina v.ridoku nieba. Chyba, że za­suniesz specjalne przyslony i zajmiesz się prowa­dzeniem samochodu. O tej czynności akurat tu wystarczy napisać krótko: robi wszystko co powi­nien, i robi to dobrze. Wiezie w komforcie, jest ci­chutki, jego silnik Diesla w rzeczywistości potrafi palić tylko 5,7 l na 100 km i przejechać bez tan­kowania 800 km w atmosferze luzu i relaksu, bez pobudzania u kierowcy żylki temperamentu. Jest także wersja benzynowa THP i55, jeszcze cich­sza i dzięki gładkiej precyzji lepiej pasująca do za­ostrzonego, pryzmatycznego stylu nadwozia, ale niezdolna zapewnić spalania w granicach 5-6 l. Nawet zejście do 7 l wydaje mi się mało praw-

Page 87: Top Gear 03 2014 pl

dopodobne przy mieszanym stylu jazdy. A skoro

wszystko dla rodziny, to wybieramy cnotę oszczę­

dzania i bierzemy diesla z ręczną skrzynią.

I ladujemy brzdące. Niech siadają, gdzie chcą - z tylu jest pięć miejsc, jeśli więc skombinowaleś

tylko dwójkę lub trójkę potomstwa, nie odbieraj

mu przyjemności wyboru fotela. Niektórzy wy­

bierają strzałkę, czyli dwa skrajne fotele w drugim

rzędzie zlożone, zaś zajęty środkowy i dwa tylne.

Ten środkowy otrzymuje niezrównany widok do

przodu, a tylno-boczni możliwość wyciągnięcia

nóg na wzór pasażera siedzącego obok kierowcy.

Nie jest to może najpraktyczniejsza konfiguracja,

ale w bagażniku zostaj e dość miejsca, a odrobina

interakcji dzieciaków z samochodem może je za­

chęcić do choćby pozorów dbalości o pojazd. Gile

w chusteczkę, a nie w tapicerkę, świecówki w ko­

lorowance, a nie na podsufitce - te sprawy . . . Przy

okazji młode opanuj ą obsługę foteli - przesuwa­

nie, pochylanie, skladanie, a ty, po pierwszym

zmarszczeniu czola, docenisz użyte mechanizmy,

że naprawdę zmniejszają do minimum ryzyko

przycięcia palców.

„ O TA K I C H D E T A L A C H P O M Y Ś L E Ć

M O G L I T Y L K O P R O J E K TA N C I , K T Ó R Z Y S A M I

S Ą R O D Z I C A M I "

11 11 Może przedstawiam to wszystko zbyt idealis­

tycznie? Może - przy całym futurystycznym

wyglądzie i przemyśleniu detali - nowe C4

Picasso jest po prostu kolejnym minivanem, środ­

kiem bazowego przewozu osób, niesublimowane­

go w sfery emocji, umiej ętności czy duszy auta.

Skoro tak, to stawiamy prozaiczne wymagania:

praktyczność, niezawodność, trwalość. A o trwa­

łości Citroenów nie macie najlepszego zdania,

przyznajcie się. Jeśli to prawda, to namawiam do

dokładnych oględzin C4 Picasso. Popatrzcie na

grubość zawiasów podtrzymujących rozkładane

stoliki, na solidność przełączników i dźwigienek.

A praktyczność? Zwróćcie uwagę na płaską

podlogę niemal bez pulapek, w których więzną

upuszczone zabawki. Zalożę się, że odejdziecie

z przekonaniem, że taką kabinę nawet dzieciom

byloby trudno zdewastować. Przestrzegam przed

j ednym: nie dawajcie zlego przykladu. Nie klóćcie

się o to, kto ma zająć najlepsze miejsce w tym

aucie: to obok fotela kierowcy. U'a

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 87

Page 88: Top Gear 03 2014 pl

JAS O N B A R LOW L E E B R ł � ... � BL E & RO\AIAN H O Rl""� CAST L E

roku w1 :ctiwtlami wyilawata � jestP!ą!letą -Persche, a inni tylko na niej bytu­ją. czy-doskońafusc może znudzić? Być może, <Ile nie nas, jeśli mówimy o samochodach. Pla­tego nagradzamy Porsche za wszystkie modele

z ubiegłego roku. Na czele są 911 GT3, 911 Tur­bo i Cayman, choć i Panamera S E-Hybrid pokazuje, do czego są

zdolni konstruktorzy w Stuttgarcie (416 KM, 71 g C02 na km, 37 km na samym prądzie). Na deser dostaliśmy wyjątkowe 918.

Choć jeszcze nie otrząsnęliśmy się z wrażenia, jakie zrobił na

nas McLaren P1, pamiętamy, że we wrześniu na wystawie frank­furckiej widzieliśmy film z okrążenia Pólnocnej Pętli Niirburgrin­

gu modelem 918 Spyder w niesamowitym czasie 6:57. Jak relacjo­nowal Wolfgang Hatz z działu B&R, kierowca Mare Lieb preyjechal na tor z malą ekipą techniczną i na oponach drogowych, nie żad­nych tam superslickach, pobił rekord w kategorii aut produkcyj­nych. O wartości czasu na Ringu jako wskaźniku rzeczywistej klasy

samochodu można dyskutować, ale z pewnością paru ludzi w Wo­king i Maranello drapie się dziś z zaklopotaniem po glowach.

W roku 2013 Porsche dotrzymało też obietnic dotyczących Caymana. Pierwszy Cayman z 2006 r. wydawal się za malo no­wym i niezależnym małym Porsche z silnikiem centralnym, a za­

nadto pochodną Boxstera. Nowy model ma własną tożsamość i własny wyrazisty charakter. Ponieważ model 991, czyli najnow­

sze pokolenie 911, przesunęło calą gamę w górę pod względem pre-

8 8 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

stiżu. osiągów i cen, także Cayman zyska! miejsce, by awansować. Dłuższy rozstaw osi zapewnia mu bardziej przcwiaywalne zacho­wanie. Otrzymal też elektryczne wspomaganie kierownicy. Ma bar­dziej spójny wygląd, mocniejsze rysy i atrakcyjne detale stylizacyjne. Uwypuklone ku górze nasady reflektorów widać teraz z przednich

foteli, a kiedy patrzę, nawet z daleka, na kształtne i muskularne klamki, przyznaję, że we frazesie „niemiecka solidność" coś jest.

Cayman ma konstrukcję sztywniejszą niż bazujący na kapsule z włókna węglowego Lamborghini Aventador, a jego silnik - 2. 7

o mocy 275 KM lub 3.4 z 325 końmi - dzięki umieszczeniu wewnątrz rozstawu osi spreyja zwinności. Auto jest również lżejsze dzięki ob­fitszemu użyciu aluminium. Mialem okazję testować wersję S na to-rze Charade kolo Clermont-Ferrand, gdzie „TopGear" urządzi! swój ostatni Tydzień Szybkości. Później dowiedziałem się, że i sir Jac-kie Stewart, i Richard Attwood, zwycięzca w Le Mans w 1970 r„ za­liczają ten tor do ulubionych. Nie dziwię się im, bo nagradza on do-brą jazdę prawdziwą satysfakcją. Wulkaniczna topografia z różnicą

poziomów sięgającą 300 m i betonowe murki sprawiają, że tę gór-ską pętlę okrąża się w m aksymalnym skupieniu, docenjając przede wszystkim klasę podwozia samochodu. A pod tym względem Cay-man S błyszczy czystym blaskiem. Elektromechaniczne wspomaga-

nie nie stępia cudownej dokładności kierowania, ślady kół wiernie pokrywają się z planowaną trajektorią. Stabilność zadziwia na każ-dym zakręcie, a ręczna skrzynia to po prostu bajka. Ale największą przyjemność sprawi! mi powrót do domu po dwóch dniach wyży- �

Page 89: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

NAG RO DY -

2 o 1 3

91 1 , Cayman, Boxster, 918 . . . Stajnia jest pełna . W obl iczu kompletnej i konsekwentnej doskonałości nasz werdykt n ie może być inny: Porsche rządzi .

Cena: od 76 251 euro Silnik: 3436 cm3, 6-cyl. bokser;

skrzynia ręczna 6-biegowa, napęd tylny Moc: 325 KM przy 7400 obr./min,

moment 370 Nm przy 4500 obr./min Osiągi: 0-100 km/h w 5,0 s, maks. 283 km/h

Spalanie: 8,8 1/100 km, emisja C02: 206 g/km Masa: 1 320 kg

9 1 1 U R B O S Cena: od 230 465 euro

Silnik: 3800 cm3, 6-cyl . bokser; skrzynia 7-biegowa P D K, napęd na 4 koła

Moc: 560 KM przy 6500 obr./min, moment 700 Nm przy 2100 obr./min (750 z overboostem)

Osiągi: 0-100 km/h w 3,1 s, maks. 318 km/h Spalanie: 9,7 1/100 km, emisja C02: 227 g/km

Masa: 1 605 kg

9 1 1 G T 3 Cena: od 162 305 euro

Silnik: 3799 cm3, 6-cyl. bokser; skrzynia 7-biegowa PDK, napęd tylny Moc: 475 KM przy 8250 obr./min,

moment 440 Nm przy 6250 obr./min; Osiągi : 0-100 km/h w 3,5 s, maks. 3 15 km/h

Spalanie: 12 ,4 1/100 km, emisja C02: 289 g/kn Masa: 1430 kg

Page 90: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na:

NAG RODY -

2 o 1 3

mania ciala na torze. Sam na sam z Caymanem wracałem do Anglii. W zupelnym spokoju, choć bez rezerwy czasowej, jechalem bowiem na urodziny teściowej. Wolę nie myśleć o konsekwencjach spóźnienia . . . Pokonalem 906 km ze średnią prędkością 108 km/h i spalaniem 9,7 l/100 km. „W ostatecz­nej ocenie mieliśmy Caymanowi tylko jedno do zarzucenia: jest tak doskonaly, że aż nieludzki. To chyba nieduża wada dla tych, którzy wydają na niego swoje oszczędności" - podsumo­wal w skrócie Tom Ford.

Jednak ci, którym stan oszczędności pozwala wydać dwa razy więcej - dokladnie 162 305 euro - powinni rozważyć kup­no nowego Porsche 911 GT3. Nie jest on oczywiście dwa razy lepszy od Caymana S, a po prostu zupelnie inny. Nam wydaje się najlepszym modelem w calej historii 911. On też otrzyma! parę modyfikacji wyklętych jako herezje. Elektryczne wspoma­ganie poprawia jego „wydajność" kosztem czucia kierowanych kól. No i są te skręcające tylne kola - elektromechaniczny uklad poprawiający zwrotność poprzez lekki przeciwskręt tyl­nej osi, do prędkości 60 km/h. Wreszcie wlasnoręczna zmiana biegu możliwa jest tylko !opatką dwusprzęglowej skrzyni PDK - urządzenia manualnego nie dostanie się nawet opcjonalnie.

„ N O W E G T 3 W Y D A J E N A M

S I Ę N A J L E P S Z E W C A Ł E J

H I S T O R I I 9 1 1 " 11 11

Ale uwierzcie: po 5 minutach zapomnicie, że w GT3 dawa­lo się kiedyś zmieniać biegi lewarkiem. PDK ze swoją szybko­ścią, sprawnością i precyzją już o to zadba. Twarde tyknięcia !opatek i zlowrogi warkot silnika za plecami dają poczucie in­terakcji ciala z maszyną porównywalne z prowadzeniem aut wyścigowych. Więcej uwagi zostaje na wyciskanie pelni moż­liwości z pracy fantastycznego podwozia. Przód i ty! trzymają jak przyspawane, a trakcja wydaje się przenosić bezpośrednio na drogę każdą myśl dyktującą zachowanie auta. I czyni to na każdej nawierzchni, bez względu na to, co ma pod kolami.

Wreszcie silnik - wzmocniona wersja boksera 3.8 osią-ga 475 KM przy 8250 obr./min, choć kręci się aż do 9000. Za­pewnia setkę w 3,5 s i maksymalnie 315 km/h. W roku, w któ­rym poznaliśmy LaFerrari, P1 i 918, Porsche 911 GT3 ustanawia nowy wzorzec tego, czego oczekujemy od czystego, skoncen­trowanego na swojej roli samochodu sportowego. Jest dzielem absolutnego technicznego geniuszu.

Wlaśnie to spowodowalo, że na nowe Turbo S pozostal mi tylko ostatni akapit. W odróżnieniu od czułego, precyzyjnego GT3 Turbo S jest bardziej w stylu Veyrona. To inna rasa, obu­ręczny miot do miażdżenia konkurencji. Silnik 3.8 biturbo, 560 koni i 700 Nm w polączeniu z napędem na 4 kola czynią z niego niemal na pewno najszybszy drogowy ekspres w kate­gorii „z punktu A do B". Strach pomyśleć, co Porsche planuje na bis. Triumf w Le Mans po 16-letniej przerwie? U'a

9 0 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

Page 91: Top Gear 03 2014 pl
Page 92: Top Gear 03 2014 pl
Page 93: Top Gear 03 2014 pl
Page 94: Top Gear 03 2014 pl

9 4 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

Page 95: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu - - --- ------

-NAG RO DY -

2 o 1 3

--� ---- -----

2 o 1 3

C I , K-1=-G R Z Y W �R G-ż N I L 1- 5 I Ę- W lc!-B--1-E G l Y M R O K U

N AJ._ W I Ę K S Z Y _l:1 I O S I Ą G N I Ę C I A M I

11 l:l li ---

TOPGEAR COM.PL "> 0 3 / 2 0 1 4 9 5

Page 96: Top Gear 03 2014 pl

-----------

9 6 o 3 I 2-9+4 � -T-G-l1-& E-A R . c o M P-1,--

Więcej na: www.ebookgigs.eu ---�-----

Page 97: Top Gear 03 2014 pl
Page 98: Top Gear 03 2014 pl

LU DZ I E R O K U

Więcej-na: www.ebookgigs.eu

11 0 DAR I O F RANC H ITT I Za godność i klasę.

Dario Franchitti musiał zakoń czyć karierę wyścigową po koszmarnym wypadku w Houston. Skutkami nagłego, si lnego uderzenia w ogrodzenie toru były wstrząśnienie mózgu, złamana kostka oraz poważny u raz kręgosłupa. Ale nie oznacza to, że Dario użala się nad sobą i szuka współczucia. Cenimy go za trzy tytuły mistrzowskie w I ndy 500 i cztery w l n dyCar, ale jeszcze bardziej podziwiamy, jak dzielnie

98 0 3 / 2�Q 1 4 � TOPGEAR E- OM P L -

i godnie zniósł to nieszczęście. Z pokorą przyjął jednak porady lekarzy i zaakceptował fakt, że jego 30-letnia kariera zawodnika dobiegła końca. Lecz czy to naprawdę koniec? Jesteśmy pewni, że jeszcze usłyszymy o tym zrównoważonym, inteligentnym Szkocie włoskiego pochodzenia, który zachwycał fascynacją samochodami i postacią J ima Clarka oraz zarażał pasją życia. Dario, „TopGear" wciąż Cię podziwia.

„ D A R I O I M P O N U J E N A M T Y M , Z J A K Ą N AT U R A L N O Ś C I Ą N O S I S W O J E M I S T R Z O W S K I E L A U R Y "

- ·-

Page 99: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: wwwoebookgigs.eu

11 0 I ITJBA PRZYGOJiS.KI ---- ----

Za wolę walki i szalony rekord Guinnessa.

M.inion:y-r.ok Kuba może zaliczyć do najbar.dziej-Udan:ycb-W:k,ar�e,�--­rze. Zawodnikowi Orlen Teamu udało się bowiem zdobyć tytuł wicemistrza świata rajdów terenowych Cross Country oraz potwierdzić, że za kierownicą samochodu-czuje się równie swobodnie jak na bezdrożach pokonywanych motocyklem. ----p;;ygoński w pięknym stylu wpisał się do Księgi Rekordów Guinnessa. Prowadząc na byłym lotnisku wojskowym w Białej Podlaskiej specjalnie zmodernizowaną Toyotę GT86 o mocy 1 086 KM, rozpędził się, po czym zaczął driftować na SO-metro-wym odcinku pomiarowym ze średnią prędkością 217,97 km/

_

h · _____ _'.._ '' Z A JS_ I E R Q W N I C Ą A U TA _ I nformacja o tym wydarzeniu natychmiast obie la calą ..kttlę

ziemską. To aktualny rekord świata, lepszy od poprzedniego aż C Z U __J E 5 I Ę R Ó W N I E 5_ W_ Q -_. o 34 km/h! Drifting jest drugą po motocyklach wielką pas'-· --- Przygońskiego. Od kilku lat startuje w zawodach i pokazach. B Q O N-l�E- J A K N A B E Z -

Należy też do najlepszych polskich zawodników. -Konsekwentnie dąży do realizacji największego marzenia: D R e ł t E H P O K O N Y W A--

ZW_}'.cięstwa _w .Bajdzie Dakar. W t.e_go..rocznej edy_cji zajął rewela- N-y-c H M -n- T Q C y K l E � cyjną, 6. pozycję. I nie powiedział jeszcze ostatniego słowa! V IYI

TOPGE A-R-c-C-0-M P�-0 3 / 2 0 1 4 9 9

Page 100: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Page 101: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na : www.ebookgigs.eu

7,0 X 1 6 I 7,0 X 1 7 I 8,0 X 1 7 I 8,0 X 1 8 I 8,0 X 1 9 8,5 X 1 9 I 9,5 X 1 9 I 9,0 X 20 I 1 0,0 X 21 I 1 1 ,5 X 21 AEZ I MOVI

Page 102: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

M c L A R E N P l

Page 103: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

NAG RO DY -

2 o 1 3

IT

Setki k i lometrów przez Europę, by u kresu podróży wjechać na

zarezerwowane lotn isko. Mclarenem Pl „

f T O M F O R D JAM I E L I P MA N

Page 104: Top Gear 03 2014 pl

cLaren Pl jest stworzony do tego, by się nim skradać. Takie bylo moje pierwsze wrażenie, gdy o piątej rano, cicho i dyskretnie, w trybie EV, ruszyliśmy nim z hotelu kolo toru Spa Francorchamps. Bylo ciemno, na wysokości oczu snuly się pajęczyny mgly, a pod oponami

trzeszcza! pierwszy poranny lód nadchodzącej zimy. Warunki dalekie od idealu jak na test tylnonapędowego hiperauta o mocy 916 KM. Choć, niezależnie od mocy, ceny i poziomu ekskluzyw­ności, zawsze warto stwierdzić: to tylko samochód, jak inne. A że paroma jeździlem, powinienem dać sobie radę i z tym.

Dziesięć minut później wydaje mi się, że moje serce iskrzy. Że język zapad! się aż do pluc wraz z kolosalnymi haustami wdycha­nego powietrza, które rozdyma pierś, aż kluje coś w środku. W ustach smak metalu - chyba przygryzam wargę. Smagnięty gazem Pl wpada na lepką, śliską autostradę. Laduje na kola calą potęgę swojego elektrycznego boosta o dzialaniu podobnym do systemu KERS. Silą dwóch turbosprężarek ukręca tlenową roladę i na 4000 obrotów, na piątym biegu, tloczy ją w cylindry. Chwyta widnokrąg za rogi i gwaltownym ruchem ściąga ku sobie jak prześcieradlo z lóżka.

Niestety, przy okazji miele kolami. Na piątym biegu! Siedzący kolo mnie naczelny Turner wykrztusza tylko „Niee ... " i sięga ku desce, jak gdyby ruch ręki mógl powstrzymać oszalaly impet

1 0 4 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

maszyny i odczynić najbardziej haniebny wypadek w historii naszej redakcji, który chyba wlaśnie się rozpoczyna.

Ale nic z tych rzeczy. Żywy i szybki uklad kierowniczy Pl w mgnieniu oka przekazuje na kola instynktowną kontrę (a może dwie lub trzy po sobie - kto by je w takiej chwili liczy!) . Może bez elegancji, ale skutecznie gaszę zarodek poślizgu. Zapada cisza. Pulsuje w uszach - ziarnista, chemicznie czysta, choć pelna wy­mownej treści. „Teraz wracamy do domu. Powoli. Bardzo ostrożnie" - mówi naczelny. W odpowiedzi przerzucam bieg na siódmy, obniżam obroty i poslusznie halsuję na prawy pas.

Auto jak każde inne, a na pokladzie dwie cenne dusze. Jest wygodne, ergonomiczne, nieprzeladowane gratami - jak 12C. Ma szeroką, wysoką przednią szybę; panele szkla nad czolem zalewają kabinę światlem. W naturalny sposób sadza kierowcę w idealnej pozycji, dającej ramionom mocne przelożenie do obracania kierownicą. Zmodyfikowana 7-biegowa skrzynia SSG pracuje jak w 12C. Trzy spore, praktyczne lusterka otwierają wystarczający widok do tylu. Nie ma poczucia, że samochód jest za duży, za ciężki, nieporęczny. Trudno się na cokolwiek skarżyć.

Spokojnie przemierzając przestrzeń, można przejść w tryb EV - sluży do tego przycisk na wygiętej w bumerang konsoli środko­wej. Można wybrać tryb Charge, by naladować baterie i móc zmienić Pl w cichy pojazd o mocy 178 KM, wydlużający zasięg. Albo uruchomić zmodyfikowany silnik 3.8 V8 twin-turbo �

Page 105: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www'.�is.eu

11 1 '

li'-' · · I

„ C H W Y TA W I D N O K R Ą G Z A R O G I I G W A ŁT O W N I E

Ś C I Ą G A K U S O B I E J A K _--�

P R Z E Ś C I E R A D Ł O Z Ł Ó Ż K A . -­P R Z Y O K A Z J I M I E L E K O Ł A M I .

N A P I ĄT Y M B I E G U . . . " .

11 11

Page 106: Top Gear 03 2014 pl

NAG RODY -

2 o 1 3

i jechać, jak przystalo na szybki model. W kilkusetkilometrowej

trasie z Belgii do Anglii wypróbowaliśmy różne tryby, bawiąc się

przyciskami. Zmienialiśmy się za kierownicą, na zmianę odpo­

czywając w fotelu pasażera. Sprawdzaliśmy przeróżne rzeczy. Na

przyklad? Że kiedy trzeba zatelefonować, warto użyć guzika EV

i jechać w ciszy, z prędkością nawet 120 km/h, ale bez halasu,

drżeń i rezonansu, jakie skorupa MonoCage z wlókna węglowego

rozsiewa po wnętrzu na nierównych drogach. Lekkie, mizerne

wykladziny wygluszające to bezplatna opcja, w naszym egzem­

plarzu ich nie ma . .Test za to poprawnie dzialająca nawigacja. Gdy

satelitarny zwiad doniósl o korku daleko przed nami, poplynęli­

śmy leniwym dryfem, ladując baterie, a potem sunęliśmy w zato­

rze na bezglośnych litojonach. Nudzilem się wtedy i zabij alem

czas próbami w stylu „ciekawe, na którym biegu pociągnie".

Próbowalem zdezorientować skrzynię, nabieralem nawigację.

Spoglądalem tęsknie na guziki na kierownicy, oznaczone skróta­

mi IPAS i DRS. I na te na konsoli, z napisami Launch i Boost. Ale

zerkalem też na niebo. Kalejdoskopowa pogoda mieszala blyski

slońca z plamami mgly i nawracaj ącymi falami mżawki.

W tunelu pod La Manche widok naszego auta wywolal paraliż

komunikacyjny. Już w Anglii pojechaliśmy siecią „żóltych" dróg

i czulem natychmiastowe reakcje samochodu, mikroskopową

wierność każdej zmiany kierunku. Dziwiliśmy się obaj, jak to

możliwe, że komfort jazdy w Pl jest jeszcze lepszy niż w 12C.

Nie zmienialo to jednak faktu, że pelna szarża taką maszyną na

drodze publicznej jest czymś nieodpowiedzialnym i wlaściwie

niemożliwym: po sekundzie pojawia się przeszkoda, do której

zbliżasz się z morderczą prędkością. To jak z najszybszymi

motocyklami, z poprawką na lepsze hamulce.

Kiedy więc zbliżaliśmy się do lotniska w Lydd w hrabstwie

Kent, mialem motyle w brzuchu. Póltorakilometrowy pas, drogi

kolowania i wielki plac - wszystko dla nas! Wyjrzalo slońce.

Obeschlo. Zaraz się przekonamy, co potrafi Pl. W tym celu

trzeba przystanąć i wlączyć tryb Race. Wtedy McLaren napina

się, stroszy, drapieżnieje, jak jastrząb na moment przed dopad­

nięciem zdobyczy. Zawieszenie siada o 50 mm, górne skraje

opon chowają się w nadkola. Tylne skrzydlo podnosi się o dobre

30 cm. A kiedy kończy się ta teatralna transformacja, -

TYPOWE ZACHOWA N I E

DZI E N N I KARZY W CHWILI

KONTRA W POWIETRZU.

1 0 6 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR COM PL

Page 107: Top Gear 03 2014 pl
Page 108: Top Gear 03 2014 pl

pozostaje wcisnąć guzik Launch. Trzymać cięciwę lewą nogą na hamulcu, a prawą wciskać do oporu gaz. Gdy boost w pelni się nadmie, puścić hamulec. I zacisnąć zęby.

Oblęd? Wlaśnie, że nie za bardzo. Żadnego uślizgu kól, miotania się napędu. Z początku mocny, lecz nie szarpiący elektryczny moment obrotowy, w który płynnie wchodzi ponad 700 KM doladowanego silnika VS. Przy pierwszej próbie osiągnęliśmy 290 km/h i zatrzymaliśmy się, nie zużywając nawet 2/3 długości pasa. Tak jest: jedną z naj­bardziej niesamowitych cech Pl są jego hamulce. Jako że wcześniej dostalem po lapach, bylem ostrożny, ale na suchej nawierzchni przy wielkich prędkościach auto nagle robi się latwe. W polowie pasa w Lydd jest garb, który przy 160 km/h wybija kola w górę, powodując buks na pelnym przyspieszaniu. Powyżej 260 km/h mija się to miejsce, nawet nie zauważając garbu: 600 kg docisku z aerodynami­ki wtlacza podwozie w ziemię. Czegoś takiego nie dal mi do tej pory odczuć żaden samochód drogowy.

To samo w zakrętach, auto trzyma i wzbudza zaufanie. Nie wiem, czy wierzyć w deklaracje producenta o silach odśrodkowych dochodzących do 2 g (być może to idea! przepisany z symulacji komputerowych). Ale i tak Pl dorównuje każdemu z dzisiejszych aut sportowych w kategoriach trzymania się drogi. Owszem, na życzenie otwiera strefę nadsterowności, ale uślizg tylu jest równie latwo zgasić, dzięki niemal histerycznemu wyczuleniu mechaniki na każdy impuls. I w drugą stronę: Pl zalewa stalą powodzią informacji zwrotnych. Plyną z każdej

1 0 8 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

strony, topią jak powódź. Uszy puchną od metalicznego jazgotu silnika, nad który wybija się jeszcze jęk napędu elektrycznego. Czujesz się jak na osi pasa podczas startu odrzutowca, z pokazem fajerwerków z tylu i stacją przesylową wysokiego napięcia za glową. Ręce i ramiona przekazują każde kierunkowe drgnienie kól, a lędźwie są jak kompas w środkowym punkcie obrotu podwozia. Stajesz się częścią maszyny, żywe tkanki spajają się w calość z wlóknem węglowym i lekkimi stopami aluminium. Adrenalina pulsuje w naczyniach, wrażenia uzależniają jak narkotyk. A to nie wszystko.

Po wyczerpaniu możliwości standardowych masz jeszcze guzik DRS, którym przyplaszczasz skrzydlo, by na dlugiej prostej zyskać jeszcze wyższą prędkość - absolutnie zbędną, a przecież upragnioną. A potem możesz pobawić się w pilota myśliwca z dopalaczem rakietowym. Do tego sluży guzik IPAS, rzucający w jednej chwili na kola caly zapas mocy z baterii. Czyni to na dowolnym biegu, pod warunkiem że gaz jest wciśnięty na ponad 80 proc.

Nie jest to jednak najlepiej rozpędzający się samochód, jakim jechalem, ani najbardziej spektakularny. Veyron Super Sport jest szybszy. Pagani Huayra oszalamia totalnie krańcową tyranozauryczną furią. Pl jest inny. Gdyby wszystko sprowadzić do mniejszej, dostępnej ludziom skali, Veyron jest jak Audi TT RS, a Pl jak Lotus Elise, przy którym Audi wydaje się rozdęte, ociężale i nieczule. Z kolei Huayra jest przy McLarenie kapryśna i nie dość skupiona na swoich obowiązkach. A on sam, Pl? Najdokladniej dopracowany, najbardziej ścisly, naukowo-techniczny, wymagający zrozumienia. Można z wielką latwościąjeździć nim powoli, ale prawdziwe wykorzystanie jego potencjalu wymaga wprawy i starań. Trzeba się go uczyć, by potrafić zlać możliwości jego i wlasne w spójną calość. A kiedy się to uda, czuje się powiew magii. I wlaśnie to unisono człowieka z autem, ten alchemiczny stop migocący na granicy talentu obydwu stal się powodem przyznania McLarenowi Pl tytulu Hiperauta Roku TopGear. U'a

Page 109: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 1 0 9

Page 110: Top Gear 03 2014 pl
Page 111: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu -NAG RO DY -

2 o 1 3

Mazda 3 K O M P A K T R O K U

T E KST R A FAŁ S Ę KALS K I / Z DJ ĘC I A MAZDA

dużych wyzwaniach i oczekiwaniach stawia­

nych przed debiutującymi na rynku modela­

mi słyszymy bardzo często. Ale to, co zrobi­

ła Mazda przed oficjalną premierą swojego

kompaktu na jesiennym salonie we Frank­

furcie, budzi prawdziwy podziw. Na począt­

ku sierpnia osiem Mazd 3, po opuszczeniu fabryki w Hiroszi­

mie i dotarciu promem do Wladywostoku, wyruszyło w liczącą

ponad 15 tys. km podróż od wybrzeża Pacyfiku do Europy. Tra­

sa wiodła przez dwa kontynenty i 9 stref czasowych, a po dro­

dze jej uczestnicy zawitali do ok. 30 miast, w tym do Warszawy.

Wszystkie auta zaliczyły tę ekstremalnie trudną jazdę testo-

wą bez problemów. Nie zanotowano żadnych poważniejszych

usterek, nie licząc kilku przebitych opon, uszkodzonych felg,

pękniętych szyb czy rys na lakierze. Do mety dotarło na począt­

ku września sześć samochodów, ale tylko dlatego, że dwa pozo­

stałe przypadły do gustu białoruskim celnikom i nie wypuścili

ich z kraju. Temu akurat się wcale nie dziwimy, bo zaprojektowany

zgodnie z filozofią dizajnu KODO - dusza ruchu - japoński kom­

pakt należy do najładniejszych w swojej klasie. Powiecie, że to

kwestia gustu - owszem, przyznacie jednak, że milo na tym mo­

delu zawiesić oko, a i jego wnętrzu niczego nie brakuje.

Mazda 3 została zbudowana od podstaw w oparciu o nowocze­

sne technologie z rodziny SkyActiv. Obejmują one konstrukcję za­

równo nadwozia, jak i podwozia oraz układy napędowe opraco­

wywane często wbrew obowiązującym trendom. Dowód? Silnik

SkyActiv-G o pojemności 2,0 1 i mocy 120 KM, który potrafi zado­

wolić się średnio 5,1 1 benzyny na 100 km. Jak widać, downsizing

wcale nie musi być jedynym rozwiązaniem ograniczającym zuży­

cie paliwa i emisję spalin.

Mazda przełamywanie konwencji uczyniła wręcz swoim ha­

słem reklamowym. N aj nowsza „trójka" robi to w doskonałym sty­

lu. Poza tym uwielbiamy charakternych indywidualistów i dlatego

przyznajemy temu modelowi tytuł Kompaktu Roku. U1i

Page 112: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Czy drogow anapowiec może być skuteczny na torze? Jak najbardziej . Oto dwa przykłady, w dodatku oba nagrodzone przez TG. T E KST O L L I E M A R R I A G E Z DJ ĘC IA ROWAN H O R N CAST L E

1 1 2 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

Page 113: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 1 1 3

Page 114: Top Gear 03 2014 pl

-NAG RO DY -

2 o 1 3

uksus to rodzaj doznania. Spokojnie, nie rekla­

muję perfum, raczej pośrednio stwierdzam, że

są samochody, których doświadcza się nie tyl­ko poprzez samą jazdę. Rolls-Royce Wraith

i Mercedes-Benz klasy S są zupelnie inne i slu­

żą różnym ludziom do różnych celów. Nie­

mniej mają coś wspólnego ze sobą. Kłopot w tym, że tego czegoś

ani nie doznaje się podczas samej jazdy, ani też nie jest latwo tę ce­chę opisać. Jazda jest oczywiście konieczna, aby te auta ocenić, ale nie wystarcza. Wplywa na koricowe doświadczenie, które

jednak jest bogatsze i bardziej intrygujące od wrażei'1 z jazdy. To

dlatego, że samochody takie nie są jedynie środkiem transportu

ulatwiającym codzienne poruszanie. Jeden z nich ulatwia wszystko

do tego stopnia, że latwiej już być nie może - i tym samym w ogó­

le zniechęca do prowadzenia. A drugi? Wyznacza szczyt elegancji

i mistrzostwa wykonania, jest edwardiańskim salonem przeniesio­

nym sto lat później . Sami wiecie, który jest którym.

Wraitha celowo tytuluję Jego Wspanialość. Podróżowanie nim

poszerza granice świadomości. Nie sluży jednak do krótkich prze­

jazdów - on sprawdza się w dalekich trasach. Kilka miesięcy temu

jechalem nim z Londynu do Wiednia, ponad i,5 tys. km jednym niedzielnyn1 skokiem. Do wytwornej i artystycznej stolicy Austrii

zdążylem na wczesną kolację. To byl dzień marzeń, z dobrze do­

branym celem i stuprocentowo wlaściwyn1 poj azdem. Przez calą

drogę prowadzilem go końcan1i palców, z opartymi wygodnie lok­

ciami, topiąc bose stopy w cieplym mokiecie. Naprawdę. Wiem,

to brzmi szokująco, a jednak wlaśnie ten detal stal się wisienką

na torcie tej podróży. Czemu mialbym zanurzać w warstwie milej

wy, a że musial pracować po drodze, spędzi! ją na tylnym siedze­

niu Mercedesa klasy S. Każdy z nas byl przekonany, że trafi! mu się

idealny pojazd na taką okazję. I obaj mieliśmy rację.

Dla większości ludzi luksusem nie jest materiał ani jakość ta­

picerki. Jest nim fakt, że ktoś inny przejmie prowadzenie auta

w nudnej trasie. Jeśli masz kogoś, kto odwali tę robotę, możesz

\VYÓcić do swoich spraw, zagłębić się we własnym świecie. W do­

datku masz w nim wszystkie urządzenia i wygody znane moto­ryzacji - w większości obsługiwane z tylnej kanapy za pośred­

nictwem przelączników i pilotów. Chcesz sprawdzić notowania

gieldowe „Financial Timesa" albo zużycie paliwa? Proszę bardzo.

Nawigacja, film na DVD, telefon, laptop? Nie ma problemu. Moż­na też zasunąć rolety w oknach, dobrać nastrojowe oświetlenie,

a wielki przedni fotel prawie w calości wsunąć w zaglębienie pod

tablicą. Wszystkim steruje się z najwygodniejszego siedzenia od

czasów miejsc pierwszej klasy w British Airways. Wtedy pozostaje

rozlożyć podnóżek, odchylić oparcie, wlączyć masaż i polecić kie­

rowcy, by rusza! w drogę.

Wątpię, czy jest w centrali Mercedesa w Stuttgarcie ktoś, kto

zna liczbę silniczków elektrycznych w klasie S - to zresztą pyta­

nie z gatunku bezsensownych, jak o ziarnka piasku na Sallarze. Tu

wszystko da się konfigurować, ustawiać, regulować. Wyobraże­

niem Mercedesów o luksusie jest możliwość doboru.

Inaczej podchodzi do tego Rolls-Royce. Wraith to idealny ka­merdyner-dżentelmen, inteligentniejszy od swojego pana i nie­

omylnie wybierający to, co najwlaściwsze. Owszem, sam decydu­jesz, jak wysoko nad glową polyskuje nocnym niebem sufit, ale

biegu nie możesz wybrać. Tym zajmuje się satelita, który nie myli

welny nieczule i twarde obcasy brog­

sów, skoro mogę czuć jej puszystą

miękkość wlasną skórą? Czulem się jak

w niebie, jak siedząc na niedźwiedziej

skórze przed kominkiem w alpejskim

schronisku. Oto wlaśnie ujmujące

nowe doznanie, niezwiązane bezpo­

średnio z prowadzeniem auta.

„T U WS Z YS T KO S I Ę KO N F I G U R U J E ,

U S TAW I A , R E G U L U J E . L U K S U S

się nigdy. Skąd to wiem? Bo nagle -

choć dopiero po 500 km - uświado­

milem sobie, że od chwili ruszenia ani

razu nawet nie pomyślalem o skrzy­

ni biegów. Kiedy zaczynalem moc-

no przyspieszać, czulem redukcję, na­

tomiast jadąc krętą drogą, nie mialem

odruchu sięgania do !opatek, których

Wraith zresztą nie ma. Samochód czy-Plynąc przez Niemcy kursem po­

ludniowo-wschodnim, dowiedzia-

lem się przypadkiem, że nasz naczel­

ny, Charlie Turner, również jedzie

przez ten kraj . Podróżowal bliżej, tyl­

ko do Frankfurtu na salon samochodo-

T O M OŻ N O Ś Ć D O B O R U ".

11 11

ta poprzez GPS przebieg drogi przed maską i tak dostosowuje biegi do tem-

pa i stylu jazdy, że kwestia przelożeń przestaje być zauważalna. Co jeszcze

ciekawsze, mózg elektroniczny auta =il

Page 115: Top Gear 03 2014 pl

JEDNYM I DRUGIM DA SI

POJECHAC BOKIEM.

Page 116: Top Gear 03 2014 pl
Page 117: Top Gear 03 2014 pl

otzechowego drewna zna chyba na wy­

ht Bo skąd wie, który bieg chciałem mieć

by dobyć spod kół długi i posuwisty

oii wejścia aż za punkt cięcia? Nikt o zdrowych

• eAeździl Wraithem w ten sposób, ale moc

'1°e manewry. I to kolejna zaleta samochodu �cizie ochota, on w każdej chwili będzie na

� Mercedes wypuszczał spod tylnej osi jeszcze

ale przecież to nie Tom Ford siedzial za kierownicą.

eszony uchwytu na podsufitce, gorączkowo myślal o tym, akcesoriów brakuje jednak kluczowego udogodnienia:

� torebki z powlekanego papieru, o której British Aiiways �?!iilil'lm:!ze pamięta.

\ii' sumie oba auta robią wszystko, co możliwe, by odizolo­

pasażerów od procesu toczenia się drogą. By pozostawić je­

poczucie balsamicznego plynięcia w przestrzeni. Nalożyć

maseczkę na pokonywanie odleglości, naoliwić i nakremo-

ć � Dzięki temu z ich prowadzenia można czerpać przy-�. Wraith nie ma w swoim slowniku slowa sport, za to do­

rozumie, czym jest impet. Trzeba kierować nim delikatnie,

etko trzymać cugle, a odwdzięcza się pelnią swojego wyrafinowa­

nia. ł,{lasa S zaś jest tak doskonala, że aż niezauważalna. Co przez

tb rozumiem? To samo, co ze skrzynią biegów Rolls-Royce'a: ona

:pie zwraca na siebie uwagi. W gladkiej fali doznań nic nie wysu­

wa łlię na pieiwszy plan, nie zaprząta jadących. Ul<lad kierowniczy

jest tylko kolejnym systemem pokladowym, jak nawigacja i ekspres

do kawy>, a komfort ruchu zawsze pozostaje najwyższy, nawet bez

opcjonalnego ukladu Magie Body Control. W klasie S najbardziej

imponuje mi cisza - taka, jaką osiąga się tylko miliardami wlożony­

mi w projektowanie. Silnik? Jak pozostałe silniczki, dyskretnie robi

swoje. Dobierasz sposób jego pracy do takiej prędkości lub eko­

nomii jazdy, jaką sobie życzysz, nato-

nie diesla. Mercedes oferuje ten model także w dwóch wersjach

AMG: 63 i 65. Nie jestem pewien, czy to rozsądny wybór. Wiem, że

ze świecą szukać producenta równie doświadczonego w lączeniu

komfortu i mocy, ale jeśli chcesz podważać glówny cel zrobienia

klasy S, jakim jest spokój i relaks jadących, to proszę, na własne ry­

zyko. Właściciel wożony na tylnym siedzeniu zrobi lepiej, dając

szoferowi mniej pokus, a więcej okazji do podziwiania okolicy.

I tak nie brak wokól fotela kierowcy urządzeń pozwalających zna­

leźć zajęcie - są tu np. dwa 12-calowe monitory. Jakość i solidność

wykonania wszystkiego zapiera dech w piersi.

Jednak nie da się nie zauważyć, że klasa S to tylko produkt.

Zjeżdża z taśmy w wielkiej fabryce, pelnej robotów spawalniczych

i snopów iskier. Jest przez to bezosobowa. Trudno upatrywać

w niej czegoś wyjątkowego, dziela, które pobudza poczucie gu­

stu i pozwala na kontemplację. A Wraith posiada tę wlasność. Nie­

sie tak silny ladunek wizualny, że nie może go zepsuć nawet naj­

paskudniejszy kolor nadwozia. Pomaluj go jak teletubisia, a i tak

nie będzie ani ostentacyjny, ani ekstrawagancki, zachowa godność

i majestat. A jeśli zjawisz się w fabryce Rolls-Royce' a w Chichester

z życzeniami w stylu nowej Moskwy - skóra ze strusia, naglośnie­

nie sceniczne w kufrze - dżentelmen w garniturze z Savile Row

wyslucha cię z uniesioną biwią, po czym delikatnie zasugeruje:

„To bardzo ciekawe, proszę pana. Czy mógłbym jednak. .. ".

Jeszcze niedawno sądzilem, że epoka tradyc)jnych aut luksuso­

wych dobiega końca. Że będzie ich coraz mniej, jak sedanów klasy

średniej typu Ford Mondeo. Jednak nowy Mercedes klasy S trwa

niewzruszenie na swojej pozycji, nie klania się rynkom wschod­

nim, a przy okazji pokazuje Audi AS i BMW 7 ich miejsce. Na mia­

no samochodu luksusowego zasluguje jak żaden inny; wyznacza

szczyt techniki i technologii. Jak na jego tle wygląda Wraith?

Jest skrajnie inny. Ogromny, posągowy. Otwierając drzwi, czu­

jesz ich masę, jak gdyby prowadzily do

miast nieporozumieniem będzie ocze­

kiwanie po nim charakteru. To samo

dotyczy Wraitha - te silniki są w świe­

cie motoryzacji szarymi urzędnika-

mi, kustoszami biblioteki diecezjalnej .

Czuje się je, ale nie slyszy. Przy wyso­

kich obrotach do uszu dobiega odle­

gle mruczenie, które po chwili przesta­

jesz slyszeć zajęty innymi wrażenian1i.

Choćby tym, jak sprawnie sunie za

oknem pólkole krajobrazu. W przypad­

ku klasy S uwaga o mruczeniu dotyczy

mocniejszego silnika benzynowego,

„ W R A I T H N AW E T W K O L O R Z E

T E L E T U B I S I A Z A C H O WA G O D N O Ś Ć

skarbca. Slyszysz mięsisty szelest pusz­

czających uszczelek. Wdychasz pocią­

gnięty tym ruchem powiew z wnętrza

- zapach olśniewających skór. Patrzysz

na lity kawal drewna, dla którego mar­

ne wyrażenie „boczki drzwiowe" byloby

obrazą. I rozumiesz istotę tego samo­

chodu: jest wspaniałym, wykwintnym

obiektem. Przeznaczonym do tego, by

spędzać w nim czas, karmiąc zmysly

wrażeniami wyższego rzędu. Właśnie I M A J E S TA T "

li w tym sensie luksus to wyszukane do­

znania. U:'a

TOPGEAR . CO M .PL 7 0 3 / 2 0 1 4 1 1 7

Page 118: Top Gear 03 2014 pl

1 1 8 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

Page 119: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 1 1 9

Page 120: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na : www.ebookgigs.eu

NAG RODY -

2 o 1 3

1 2 0 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

iedy jesienią 1975 r. na salonie samochodo­

wym we Frankfurcie Volkswagen pokazywal

pierwszą generację Golfa GTI, sportowych

wersji w rodzącej się klasie kompaktowej

bylo jak na lekarstwo. Początkowo koncern

zamierzał wprowadzić na rynek tylko 5000

egzemplarzy tego auta, ale popyt na nie szybko zrewidował te

plany. Odmiana GTI stala się pozycją obowiązkową w gamie

Golfa, a każda kolejna generacja wyznaczala standardy wśród

tzw. hot hatchy, cementując kultowy charakter niemieckiego

kompaktu. Do dziś, kiedy na rynku jest już dostępna jego siód­

ma odslona, Volkswagen może pochwalić się sprzedażą ponad

1,9 mln Golfów GTI. Czyni to ten samochód jednym z najchęt­

niej kupowanych sportowych modeli segmentu w historii.

Najnowszy Golf GTI tak jak poprzednicy na pierwszy rzut

oka nie zdradza drzemiącego pod maską potencjalu. O tym,

z j akim autem mamy do czynienia, dają do zrozumienia ozna­

czenia na grillu, błotnikach i klapie bagażnika, wloty powietrza

o strukturze plastra miodu w zmodyfikowanym delikatnie zde­

rzaku, a także charakterystyczna czerwona listwa na przednim

pasie wcinająca się w reflektory oraz opcjonalne 18-calowe alu­

felgi z oponami 225/40 R i8 i dwie chromowane końcówki wy­

dechu. Akurat ten tuningowy minimalizm klasycznej styliza-

cji modelu uważam za jedną z większych zalet Golfa. Zresztą

Volkswagen jest wierny takiemu „dyskretnemu" rozwiązaniu od

czasu, gdy pierwsze GTI opuścilo fabrykę w Wolfsburgu.

Również we wnętrzu samochodu znajdziemy odwołanie do

korzeni. To charakterystyczny kraciasty wzór tapicerki. Teraz

co prawda nazywa się Clark, a nie Jacky, ale na profilowanych

sportowych fotelach wygląda perfekcyjnie. Nie wyobrażam

Page 121: Top Gear 03 2014 pl

„ O D M I A N A G T I S TA Ł A S I Ę P O Z Y C J Ą

O B O W I Ą Z K O WĄ W G A M I E G O L FA "

11 11 sobie nawet, by jakiemukolwiek milośnikowi tego modelu przy­szlo do glowy zamówienie dostępnej w opcji tapicerki skórza­nej . Kratka musi być i basta!

Volvo V40 nie ma aż tak imponującej przeszlości. Model w aktualnym wydaniu oficjal nie dolączyl do oferty marki w 2012 r., zastępując sedana S40 i kombi V50, a że jest kompak­towym hatchbackiem, więc porównanie z Golfem nasuwa się naturalnie, i to mimo że Szwedzi pozycjonują V 40 w klasie pre­mium. Po uzupelnieniu gamy topową odmianą Ts z pakietem R Design stalo się jasne, że celują też w klientów hot hatchy, dolączając tym samym do rosnącej w silę konkurencji GTI. Czy jednak duża m oc i atrakcyjny wygląd wystarczą, by liczyć się w tej elitarnej klasie?

Szwedzki kompakt ze zgrabną, dynamiczną linią nadwo-zia, która przyciąga wzrok, też może się podobać. Jest doskona­le wyposażony i wykończony. Pakiet R Design dodatkowo nada­je mu sportowy charakter i sprawia, że prezentuje się bardziej agresywnie niż Volkswagen. Co ciekawe, można zamówić go nie

tylko w najmocniejszej odmianie Ts, lecz także w pozostalych wersjach silnikowych. Wyróżniają go m.in. 17-calowe pięciora­mienne alufelgi, matowo srebrne obudowy lusterek bocznych, krata grilla z oznaczeniem R Design i dwie chromowane koń­cówki wydechu. We wnętrzu elementami pakietu są m.in. skó­rzana tapicerka, profilowane fotele przednie, sportowe pedaly i detale wykończenia z aluminium oraz duży 8-calowy wyświe­tlacz zamiast tradycyjnych zegarów, z trzema trybami wyświe­tlania informacji: eko, norma! i performance. W tyn1 ostatnim na środku znajduje się obrotomierz, a podświetlenie zmienia się na czerwone. _,

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 1 2 1

Page 122: Top Gear 03 2014 pl

1 2 2 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

Page 123: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

Pracujący pod maską V40 5-cylindrowy turbodoladowany

silnik o pojemności 2,5 1 osiąga moc 254 KM i z dużą werwą po­

przez 6-biegowy automat przekazuje ją na przednie kola. Skrzy­

nia nie należy do demonów szybkości, ale w trybie Sport spraw­

nie radzi sobie ze zmianą przelożeń i dopasowaniem ich do

aktualnych wymagań kierowcy oraz sytuacji na drodze. Szko­

da tylko, że !opatki przy kierownicy do ręcznej zmiany biegów

nie występują w tym modelu nawet za doplatą. Na szczęście nie

przeszkadza to w czerpaniu przyjemności z jazdy. Volvo blyska­

wicznie reaguje na wciśnięcie pedalu gazu i swobodnie przy­

spiesza. W sprincie okazuje się szybsze od Golfa o 0,3 s - set­

-NAG RO DY -

2 o 1 3

w trybie automatycznym, czy też sekwencyjnym - w Golfie po­

myśleli o !opatkach przy kierownicy. Sportowe zawieszenie lą­

czy komfort wymagany na co dzień z precyzją prowadzenia

i stabilnością niezbędną podczas dynamicznej j azdy. Zaawan­

sowane podwozie z elektromechaniczną blokadą mechanizmu

różnicowego i progresywny uklad kierowniczy zdają się pro­

stować zakręty. Tam, gdzie V 40 wyraźnie ma problemy z utrzy­

maniem przyczepności, GTI przejeżdża jak przyklejone do na­

wierzchni bez śladów nad- czy też podsterowności. Owszem,

podobnie jak w Volvo tak i w tym VW nie da się calkowicie wy­

lączyć ukladu kontroli stabilności, ale w trybie sportowyni po­

kę osiąga już po 6,1 s. Dynamicznej jeździe

sprzyjają sztywne nastawy opcjonalnego

sportowego zawieszenia, które z jednej stro­

ny pozwala na utrzyn1anie stabilności i dość

dobrego prowadzenia w zakrętach, z drugiej

- okazuje się komfortowe. Gdy jednak na­

bieram ochoty na bardziej ostrą j azdę na to­

rze, V40 T5 zaczyna ujawniać swoje slab­

sze strony. Zbyt silne wspomaganie ukladu

kierowniczego nie zapewnia należytego wy­

czucia, co dzieje się z przednimi kolami

podczas szybkiego manewrowania, a na dy­

namicznie przejeżdżanych lukach pojawia

„ W Y O LV O zwala na znacznie więcej swobody za kie­

rownicą niż podobny system w V 40. Ten

samochód jest cudownie przewidywalny,

a jednocześnie znacznie bardziej anga­

żuje w prowadzenie niż konkurent. Oba

potrafią być diabelnie szybkie i zwinne,

ale to jazda GTI dostarcza zdecydowa­

nie więcej pozytywnych wrażeń, podkrę­

canych dodatkowo soczystym brzmie­

niem silnika. Najpierw nieśmiale, a wraz

z wchodzeniem na coraz wyższe obroty

basowe mruczenie i warknięcia wydechu

na międzygazie podczas zmiany przclo-

Ł O P AT K I N I E S Ą D O S T Ę P N E

N AW E T Z A D O P Ł ATĄ" .

11 11 się też silna tendencja do podsterowności,

co jest konsekwencją ciężkiego silnika i związanej z tym dużej

masy przodu. Odnoszę też wrażenie, że z poskromieniem sa­

mochodu nie zawsze dają sobie radę hamulce.

Przesiadka do Golfa GTI uświadamia mi zasadniczą różni­

cę między tymi modelami. O ile bowiem V 40 T5 jest w uprosz­

czeniu tylko wersją modelu, do której wlożono najmocniejszy

dostępny silnik, o tyle GTI to auto przemyślane od początku do

końca z nastawieniem na sportowe osiągi. W odmianie z pakie­

tem Performance jego 2-litrowy silnik osiąga moc 230 KM i za­

pewnia przyspieszenie do setki w 6,4 s. Dwusprzęglowa skrzy­

nia zachwyca stylem dzialania bez względu na to, czy pracuje

NAJLE PSZYM GTI ROKU

O KAZUJE SI ... G O L F GTI.

N O COZ PEWNE WYBORY

żeń skutecznie zawstydzają Volvo, które

w tym temacie, mimo swoich pięciu cylindrów, ma zdecydowa­

nie mniej do powiedzenia. Jak widać, moc to nie wszystko,

a Golf okazuje się samochodem bardziej dojrzalym. Ponad pre­

zencję stawia przyjemność prowadzenia i jest w tym do bólu

konsekwentny. Niezmiennie od siedmiu pokoleń.

Dlatego przyznajemy kompaktowi Volkswagena tytul Najlep­

szego GTI roku 2013. To wyróżnienie, na które Golf solidnie za­

pracowal. Jest bowiem symbolem, elementem tradycji, na któ­

rej wychowaly się pokolenia fanów motoryzacji . Owszem, są na

rynku mocniejsze i szybsze kompakty, ale żaden nie ma takiej

charyzmy jak ten kultowy Volkswagen. fza

2 w u 5: s o >­N � o 2

::i 2 o "' o o f­::i ... o 8 z � w N u o 5: o z w z w

[ f-

0 o ::i

>-2 w ::i " W" N --���������������������������������������������������������... o

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 1 2 3

Page 124: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu -NAG RO DY -

2 o 1 3

Jeśl i d roga na szczyt jest zablokowana, warto zoaleźć n iszę i w niej prezentować swoje możl iwości . Tak też zrobiła Skoda, której przecież n ie wypada być lepszą od Volkswagena. Stworzyła rodzinne auto sportowe.

p olączenie prędkości

z praktycznością to nie

jest nowy pomysl, bo już

w latach 90. wpadlo na to

Audi, wprowadzając do

oferty baz1tjący na serii 80

model RS2. Skoda poszła odrobinę dalej. Do

sportowych osiągów dołożyła atrakcyjną

cenę i funkcjonalność, sprawiając, że wielu

ojców rodzin nie musialo się już specjalnie

gimnastykować przy uzasadnianiu małżon­

kom zakupu takiego samochodu. To się

nazywa kompromis.

Jako że Octavia RS Combi jest często

jedynym samochodem w rodzinie, musi

pogodzić potrzeby wszystkich domowników.

Trzeba przyznać, że w najnowszym wcieleniu

1 24 o 3 I 2 o 1 4 7 TO p GEAR . c o M p L

bazującym technicznie na rozwiązaniach

z Golfa GTI robi to znakomicie. Zgrabne

kombi tylko detalami wykończenia zdradza,

że mamy do czynienia z modelem o sporto­

wym zacięciu. Jego wnętrze swobodnie

pomieści piątkę pasażerów i ich bagaże -

przestrzeń ladunkowa przy normalnym

ustawieniu siedzeń ma imponującą pojem­

ność 610 1, a wyposażenie seryjne zapewnia

komfortowe i bezpieczne podróżowanie.

Octavia RS Combi jest dostępna z silni­

kiem benzynowym lub dieslem. Pierwszy -

2.0 TSI - osiąga moc 220 KM i pozwala

przyspieszać do setki w nicspelna 7 s,

zadowalając się średnio 6,2 1 benzyny na

100 km. Drugi - 2.0 TDI - ma 184 KM i choć

w sprincie do setki jest nieco wolniejszy - 8,2 s

- rewanżuje się średnim zużyciem oleju

napędowego 4,6 1/100 km. Rozbieżność

w cenie między nimi jest minimalna, bo 2.0

TSI kosztuje 109 tys. zł, a do 2.0 TDI trzeba

dopłacić jedynie 1,5 tys. zl. Oba seryjnie są

oferowane z 6-biegowymi skrzyniami

manualnymi, ale kuszącą, choć drogą, bo

kosztującą 8 tys. zł opcją, jest znakomita

6-stopniowa przekładnia DSG z łopatkami

przy kierownicy do zmiany przełożeń.

Octavia RS Combi może nie imponuje

rewolucyjnymi rozwiązaniami, ale docenia­

my ją za ewolucyjne dążenie do doskonałości

i skromność, która szczególnie w krajach

rozwiniętych jest dziś dobrze widziana. Stąd

decyzja o wyróżnieniu jej tytułem Kombi

Roku 2013. U'!1

Page 125: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

D A N E T E C H N I C Z N E V

S KO DA O C TAV I A RS C O M B I Cena: od 1 09 200 zł

Silnik: 4-cyl. turbo, poj. 1 984 cm', moc 220 KM przy 4500 obr./min,

moment 350 Nm przy 1 500-4400 obr./min

Osiągi: 0-1 OO km/h w 6,9 s, maks. 244 km/h

L .

T O PGEAR . CO M .PL 7 0 3 / 2 0 1 4 1 2 5

Page 126: Top Gear 03 2014 pl

1 2 6 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

Więcej na: www.ebookgigs.eu

M E R C E D E S 6 3 A M G S Silnik: 5461 cm3, V8,

585 KM przy 5550 obr./min, 800 Nm przy 1750-5000 obr./min

Osiągi: 0-1 00 km/h: 3,7 s, 250 km/h Cena: 564 700 zł

Page 127: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

M Silnik: 1 991 cm3, R4,

360 KM przy 6000 obr./min,

450 Nm przy 2250-5000 obr./min,

Osiągi: 0-1 OO km/h: 4,6 s, 250 km/h Cena: 1 84 200 zł

o _}

-NAG RO DY -

2 o 1 3

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 1 2 7

Page 128: Top Gear 03 2014 pl
Page 129: Top Gear 03 2014 pl

dzie indziej poza „TopGear" w finale rywalizacji o tytul najlepszego samochodu roku 2013 znajdziecie hiperauto i hot hatcha? Na pierwszy rzut oka te dwa auta różnią się wszystkim; w każdej możliwej do

pomyślenia kategorii więcej je dzieli, niż lączy. A w istocie oba mają szczególny gen, który zdecydowa­nie wyróżnia je wśród wszystkich innych. Gen będący jednocześnie silą sprawczą istnienia „TopGear" - jest nim jedyna w swoim rodzaju zdolność wzbudzania entuzjazmu i radości, a na koniec jeszcze pozostawiania nuty niedosytu.

McLaren Pl zajmuje nową, stratosferyczną niszę w już i tak niezwykle elitarnym segmencie hiperaut o najwyższych osiągach. Jest pojazdem, który przesuwa granicę tej kategorii, ponieważ reprezentuje o wiele więcej niż- tylko możliwości wyrażane liczbami. Każdy jego atom byl dopieszczany i polerowany tak, by dostarczyć maksimum doświadczeń i wrażeń w maksy-

_alnej rozdzielczości. W efekcie to, co szatańsko trudne, w nim wydaje się latwe, a sam samochód czuje się równie pewnie, gdy plynie autostradą w tempie i trybie elektrycznej medytacji i gdy rozrywa prawa Newtona na krwawe strzępy. Jest nowym typem auta dla kierowcy, zbudowanym dla tylko 375 niewiarygod­nie Bzczęśliwych (i bogatych) klientów z różnych części świata.

Ale co jest trudniejsze? Skonstruować hiperauto do produkcji w l imitowanej seri i , nie m ając ani przymusu, ani prawa do żadnego kompromisu, czy stworzyć idola-­mas, herosa klasy robotniczej w sektorze rządzonym normami, przepisami i kryterium kosztów? Ford Fiesta ST jest jednym z rzadkich ostatnio przeblysków w naszym świecie motofascynacji: wielbią go wszyscy,

którzy choć raz nim jechali. Ilekroć w ciągu roku 2013 ktoś z „TopGear" testowal ST, choćby byl zapartym malkontentem, przyznawal, że jest pod wrażeniem. Glówni rywale - Peugeot 208 GTi i Renault Clio RS -odpadli, bo nie dość, że drożsi, to przy Fordzie wydawali się ... zwyczajni.

To byl pierwszy etap. W drugim, podczas Tygodnia Prędkości TopGear na torze Charade, ST zostawil w tyle wiele aut, nawet IO-krotnie droższych, przy okazji budząc uśmiech szczęścia na wielu twarzach. Nie dala się go nie lubić, byl jak doladowany turbosprężarką szczeniak retrievera. A co najciekawsze, ST to nie tylko świetne osiągi. Jest też praktyczny, dobrze zrobiony, ladny i w oferowanej cenie stanowi wielką okazję. Suma potrzebna na zakup McLarena Pl starczylaby na 51 nowych Fiest ST - po jednej na każdy tydzień roku, z tygodniową przerwą.

Pora wydać ostateczny werdykt. Być może inny niż oczekiwany przez większość z was. W pel ni doceniamy, że McLaren Pl tak śmialo i zdecydowanie zmienia reguly gry na szczycie piramidy. Podziwiamy go i jesteśmy dumni, że stanowi popis brytyjskiej myśli technicznej i zdolności wytwórczych. Że z godnością i klasą przelamuje schematy. Ale dzisiaj , jak nieraz w historii bywalo, Goliat przegrywa z Dawidem.

Z wielką satysfakcją nadaję tytul Samochodu Roku magazynu „TopGear" za rok 2013: otrzymuje go Ford Fiesta ST. Zazwyczaj w procesie dochodzenia do końcowego werdyktu sporo bylo w redakcji krzyków, obrażania się i trzaskania drzwiami. Tym razem nie - Fiesta to wybór chyba jednoglośny. To samochód, który odświeża. Ekscytuje. Jest prosty i bezpośredni i tym samym częściowo odradza to, co w motoryzacji zdawalo się stracone. Wprawia w dobry nastrój , jest najsympatyczniejszym nowym samochodem roku 2013. Nazywa się Ford Fiesta ST. U1J

TOPGEAR COM.PL -7 0 3 / 2 0 1 4 l2 9.

Page 130: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

P rosto z ryn k u

TV- rewo lucj a Czy milośni ków f i lmów i telewizji czeka kolejna rewolucj a ? Wszystko na to wskazuje - chodz i o tech­n olog i ę 4K za pewn iającą h i p e rreal istyczny obraz. Wspierają ją m . i n . nowe telewizory Sony seri i X9. Ponadto Sony zafundowa ­lo i m także techn olog i ę Tri lum inos oraz g lośn ik i Magnet ic Fluid Speakers

z c ieczą magnetoreolo­g i czną. Telewizory B RA­VIA seri i X9 zapewniają ob raz o rozdzi elczości 3840 x 2 1 60 piksel i , zawi erający cztery razy więcej szczegó­lów n i ż w formac ie Fu ll H D , uwodzą też imponującym dźwięk iem i designem n a wysokim poz iomie . Wró­żymy spory su kces. Więcej informacj i na www.sony. pl

l ma . znaczen i e

O stylu decyd ują d robiazg i . Chociażby sp ink i do man­kietów. Ta kie. jak te , które pojawily s ię ni edawno w oferc ie f irmy YES. Ele­ganckie z kolekcji YES S ir będą i d ea lnym dopelni e­n i e m b a rdziej of icja lnych albo nawet karnawalowych stylizacj i . Z kolei i ns p i ro­wane pop-artem modele z kolekcji M IX & MATCH powi n ny wpaść w oko tym z nas, którzy szu kają do­peln ien ia casualowej sty­lizacj i a lbo po p rostu lubią s ię bawić modą. Żeby bylo cie kawiej. m ożna kupowa ć je pojedynczo i zestawiać w d owolne pa ry. www.yes.p l

R EKLAMA/ADVE RTISING FEATURE

Page 131: Top Gear 03 2014 pl

VW Golf GTI Z żalem żegnamy już naszego ulubionego hot hatGha. STR. 134

C4 Grand Picasso Rodzinne auto roku na starnie testu długodystanowego. STR. 135

- R E DAGUJE PIOTR CE RAN

lexus IS F Sport Tylny napad plus w pełni odła­nzalne ESP. Zimo, napieraj! STR. 136

TOPGEAR COM.PL _, 0 3 / 2 0 1 4 1 3 1

Page 132: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

N E POZO R NA J AK AG L O E O L O Banalne nadwozie kryje to, w czym Włosi osiągnęl i mistrzostwo: wyjątko­we wnętrze i egzotyczną mechanikę. Wystarczyło dodać peperoncino . . .

>-

if; 3 "" w· N o ;'O :::J <(

B rzmi trochę inaczej niż Ferrari, dźwięk jest niższy, ale równie dra­pieżny. To za sprawą zmienionego

wału korbowego, który poprawił kulturę pracy na niskich obrotach. 8.32 - osiem

cylindrów, 32 zawory. Ouattrovalvole - nazwa brzmi równie pięknie jak sam silnik.

Thema stanęła na szczycie hierarchii w ofer­

cie Lancii, a podkreśleniem jej pozycji był wła-w z w

śnie zamontowany w najmocniejszej wersji si lnik

� Ferrari. Pochodził z nie najmłodszego już made­

� lu 308, a efektem modyfikacji trzylitrowego V8

g było zmn iejszenie mocy z 240 dostępnych ;5 w 308 do 2 15 koni (wersja z katalizatorem mia­

ła ich jeszcze mniej - 2 05) przekazywanych na przednią oś. Zastosowanie tej jednostki pocią­gnęło sporo niezbędnych modyfikacji: wzmoc­nienie nadwozia oraz skrzyni biegów

" z w

.ś u � o N

(z dłuższą jedynką), większe i wentylowane tar­cze hamulcowe, a za dopłatą - elektronicznie regulowane zawieszenie. Tak przygotowana

1 3 2 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR COM PL

Thema setkę osiągała już po 6,8 s, a prędkość maksymalna wynosiła 240 km/h. Moc oddawa­na była przy tym bardzo płynnie, silnik fenome­nalnie wkręcał się na wysokie obroty, a efekt torque steer był na tyle niewielki, że podczas przyspieszania można było puścić kierownicę. Wprawdzie Thema nie mogła równać się z nie­miecką konkurencją kryjącą się za emblematami M czy AMG, ale obiektywnie trzeba przyznać,

że jest szybka. Poniżej 7 s do setki w limuzynie robi wrażenie nawet dzisiaj, a 8.32 ma już na karku prawie trzy dekady.

Chociaż nadwozie Themy zaprojektował sam Giugiaro, jest ono równie fascynujące jak karose­ria Fiata Croma. Saab 9000 wyglądał ciekawiej, a z całego rodzeństwa zbudowanego na wspólnej platformie Tipo 4 najlepiej prezentowała się genialnie kanciasta Alfa 1 64. W przypadku 8.32

Page 133: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs .eu

ma to taki plus, że można koło niej przejść dzie­

siątki razy i nie zwrócić na nią kompletnie uwagi, chyba że ktoś odpaliłby w tym momencie silnik . Z zewnątrz od zwykłego modelu odróżniają ją detale: żółte emblematy, pięciora-

składanej limuzyny. Wykończono je drewnem,

mienne felgi nawiązujące do monto­wanych w tamtych latach w Ferrari czy ręcznie malowane szparunki na bokach. Ze względu na zamontowa­nie poprzecznie większego silnika chłodnica powędrowała do przodu, a alumin iową atrapę ustawiono bar­dziej pionowo. Z tyłu zamontowano wysuwany spojler, który wygląda jak za krótkie spodnie, ale inaczej nie mógłby się chować w klapie. To zde­cydowanie element praktyczny, a nie dekoracyjny.

Wnętrze tej wersji to już zupełnie inna bajka - wystarczy wsiąść, żeby poczuć prestiżowy charakter ręcznie

a skórzana tapicerka to dzieło manufaktury Poltrona Frau, jednej z najlepszych na świecie. Jakość wykończenia - szwy, łączenia, zagięcia -

DAN E LATA

PRODUKCJI 1986-1992

S ILN I K VB3.0

SKRZYNIA 5-biegowa manualna

MOC 215KM

MOMENT 284 Nm

OSIAGI 0-100 - S,8 s

MAKS. 240 km/h

MASA 1400 kg

jest na najwyższym poziomie. 8.32 otrzymała też lepszą klimatyzację oraz sporo wskaźników, z graficznym systemem diagnostycznym włącznie.

Nowa Thema 8.32 kosztowała niemal dwa razy więcej niż 1 65-konna wersja Turbo. Ta druga miała moc mniejszą o 22 KM, ale taki sam moment obrotowy, a osiągi były tylko nieznacznie gorsze: 7,2 do setki i pra­wie 2 2 0 km/h. Warto było dopłacić za tak niewielką różnicę? Wątpliwości znikają po odpaleniu silnika. Szkoda tylko, że projekt nie odniósł sukcesu, a może to i lepiej? Dzięki temu dziś bardziej doceniamy ten wyjątkowy model. ŁUKASZ ROSSIENIK

e NA TO ZWROć UWAG� Samochód jeździ świetnie pod jednym

zasadniczym warunkiem: musi być odpo­

wiednio i systematycznie serwisowany.

Brak należytej dbałości odbija się na pracy

i żywotności silnika oraz głównych podze­społów, co znajduje finał w portfelu właści­

ciela. Zwróć uwagę na wnętrze. Jeżeli jest

zniszczone, naprawa nie będzie ani łatwa, ani tania, a i tak nie masz pewności, że uda

się je odtworzyć. Jeśli trafisz na Themę

w kolorze Rosso Monza, masz szczęście.

To jeden z 32 egzemplarzy w unikatowym

kolorze z palety Ferrari.

Wyprodukowano 2370 egzemplarzy I serii

i ponad 1000 (brak dokładnych danych)

li serii, co czyni z Themy 8.32 jednym

z rzadziej spotykanych sedanów. W Polsce

sporadycznie pojawiają się na sprzedaż

pojedyncze egzemplarze - ten ze zdjęć był

wystawiony za 35 tys. zł. Za granicą ceny

za zadbane egzemplarze w ciągłej eksplo­

atacji kształtują się od ok. 10 do 20 tys.

euro. Można trafić na samochody wycią­

gnięte z garaży po kilku- lub kilkunastolet­

nim przymusowym parkowaniu. Są wyce­

niane na 3,S-5 tys. euro, ale nakłady nie­

zbędne do przywrócenia ich do życia mogą

skutecznie zniechęcić do zakupu takiego

znaleziska.

e CZ(śCI Te dedykowane do 8.32 mogą być nie do

zdobycia, dlatego przy kupnie zwróć uwagę

na ich stan i kompletność. Silnikowe, z racji

rodowodu, dostaniesz w odpowiednio sło­

nej cenie, a mechaniczne można dopaso­

wać z innych modeli koncernu Fiata.

e Cif KAWOSTKI Enzo Ferrari nie zgodził się na użycie nazwy

Lancia Ferrari ani Thema Ferrari, ale nie

przeszkadzało to il Commendatore używać

tego modelu osobiście. Thema 8.32 nie była

pierwszym przypadkiem montowania silni­

ków Ferrari w Lanciach, wcześniej otrzymały

je Stratos i wyczynowa, LC2 grupy C

TO P G EA R CO M . PL -'> 0 3 / 2 0 1 4 1 3 3

Page 134: Top Gear 03 2014 pl

© GTI Performance O 1984 cm3, R4 turbo benz., naoąd na orzód, 230 KM, 350 Nm O) 6,4 1/lDDkm ti) 0-100 km/h - 6,4 s, 248 km/h O 1402 kg Q 121 050 zł/ 147 700 zł (testowany) == Prrnbisg 24 ooo km == Spala n is tBst. 9,3 1/100 km llllllB Dlaczsgo? Sprawdzamy kondycją króla segmentu ©SZCZEPAN MROCZEK

P rzez trzy miesiące pomagał nam przy okazji wielu sesji zdjęciowych, ale częściej towarzyszył szybszym autom. Ostatnio zal iczył ciekawy

wypad w Bieszczady wraz z Caymanem i 9 1 1 . GTI dzięki łatwemu do opanowania i pozwalają­cemu szybko zbliżyć się do granicy przyczepno­ści napędowi na przednie koła bez problemów nadążał za mocniejszymi samochodami ze znaczkiem Porsche. Obecnie możemy tylko potwierdzić pierwsze wrażenia. Z pewnością na leży do grupy naszych ulubionych samocho­dów. Siódma generacja jest jeszcze bardziej komfortowa od poprzedniej. Zawieszenie lepiej tłumi n ierówności, ale wcale nie straciło, jak to często bywa, sportowego charakteru. W szyb-

1 3 4 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

kich zmianach kierunku pomaga też aktywny, naturalnie działający układ kierowniczy. Silnik również został wyciszony, niektórzy twierdzą

skrzynia dwusprzęgłowa od wielu lat montowana w samochodach kompaktowych. Inteligentna, bardzo szybka, dająca sporo przyjemności

z jazdy, z drugiej strony przy przebiegu nawet, że za bardzo. Na szczęście pozostały jakże przyjemne strzały z układu wydechowego przy zmianie biegów. Turbo­doładowany motor jednocześnie pozwala na przyspieszenie do setki w czasie 6,4 s i, jeśli będzie-

DETAL 2 4 tys. km można dostrzec niepokoją­

Siódma generacja jest pieiwszą. która otrzymała elektryany

hamulec ręczny.

ce szarpnięcia przy redukcji na jedyn­kę. Jedynym faktem, który może tłumaczyć takie zachowanie, to setki kilometrów przejechanych na torze. ·� (.-ł . Niemniej jednak jeśli mielibyśmy

zdecydować pomiędzy DSG a ręczną my delikatnie obchodzić się z pedałem gazu i tym samym pozwo-limy skrzyni DGS zmieniać biegi przy 2000 obr./min, może na trasie spalać 7 1, w mieście - 1 1 1. Co do DSG mamy ambiwa­lentne odczucia. Z jednej strony to najlepsza

PLUSY M INUSY > Motor, biorąc pod uwagę

moc (230 KM), jest wyjątko· wo oszczędny. Spalanie bar·

dziej niż w innych silnikach benzynowych zależy od tech·

niki prowadzenia.

> Szybko docenia się przyja· zne kierowcy

i wygodne wnętrze.

> Obecna generacja GTI oferuje wysoki

poziom komfortu.

> Drażni nieco fakt, że tak dobrze działająca skrzynia DSG nie zawsze wytrzymuje ostre traktowanie.

> Brak tradycyjnego hamulca ręcznego może okazać się wadą dla osób, którym marzy się start w KJS-ach.

> Chyba największym minu· sem naszego GTl jest to, że to samochód testowy i trzeba go oddać.

skrzynią, ze względu na trwałość i koszty napraw wybralibyśmy tę drugą. Gdyby cena nie miała znaczenia, DSG ze swoją niewiarygodną skutecznością na krętych drogach i wygodą na co dzień z pewnością pokonałaby ręczną prze­kładnię. Niedomagania DSG to jedyne usterki, jakie dostrzegliśmy w naszym GTI.

Przy zachowawczości w wyglądzie szybkiego Golfa, jaka towarzyszyła mu od powstania w 1 975 r., ten samochód wciąż jest idealną inter­pretacją skrótu GTI . Z każdą generacją o krok lepszy, doskonalszy, nowocześniejszy. Wskazuje drogę innym, ale przede wszystkim potrafi w uni­katowy sposób wyważyć proporcję pomiędzy emocjami z jazdy a komfortem. No i jest piekiel­nie szybki.

Page 135: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu Ekran dotykowy zapewnia łatwą obsługę

pokładowych multimediów i klimatyzacji.

© 2.a BlueHDi Exclusive o 1997 cm3, R4 turbodiesel, napęd na przód, 15a KM , 37a Nm o 4,3 1/ma km� a-ma km/h- 11,1 s, 210 km/ho1428 kgQ12a aaa zł /136 aaa Zł (testowany) 1111Przebieg 4795 lon m= Spalanie test. 7,3 lnDD lon m= Dlaczego? Sprawdzamy, czy to najlepszy minivan na IYllkU ©RAFAŁ SĘKAlSKI

m o naszego garażu zawitał właśnie na sześć miesięcy najnowszy Citroen Grand Picasso. Koledzy z brytyjskiej edycji „TopGear" nie

mieli wątpliwości, że to najlepsze auto rodzinne roku 2013. My chętnie zweryfikujemy tę opinię, dokładając przy okazji kilka innych, tym bardziej że do testu dostaliśmy najmocniejszego diesla o pojemności 2,0 I i mocy 1 50 KM z manualną, 6-biegową przekładnią.

Na początek przypomnę kilka istotnych fak­tów. Grand Picasso dołączył do oferty marki póź­ną jesienią ubiegłego roku. Model zaprojektowa­no na płycie podłogowej EMP2 koncernu PSA (taką samą wykorzystuje m.in. Peugeot 308) i w porównaniu z poprzednią generacją ma więk-

szy o 5,5 cm rozstaw osi - 284 cm - i kół: o 8,2 cm z przodu i 3,1 cm z tylu. Dzięki temu, rnirno niezmienionej długości nadwozia, wnętrze

brakuje w niej więc wyposażenia, które dostarcza rozrywki, wspomaga bezpieczeństwo czy pomaga się zrelaksować. Standard obejmuje tu m.in. sys­

tem multimedialny z dwoma ekranami, zyskało na przestronności. Chowane

w podłodze gigantycznego 645-litro­wego bagażnika dwa siedzenia po

DETAL w tym dotykowym n a konsoli środko­

ich rozłożeniu pozwalają zabrać na pokład nawet siedem osób, zapew­niając im komfortowe warunki jaz-

Przyciskami przy przednich fotelach uruchamia się relaksującą

funkcję masażu.

wej, dwustrefową automatyczną kli­matyzację, przednie fotele z funkcją masażu, a pasażera - z wysuwanym elektrycznie podnóżkiem, skórza­

dy. Układ foteli można łatwo dopa­sowywać do różnych potrzeb poprzez � no-materiałową tapicerkę, do tego

komplet poduszek powietrznych, ABS, ESP, elektryczny hamulec postojo-ich składanie, przesuwanie lub całkowite

wyjmowanie. W przypadku rodzinno-dostaw­czych zastosowań sprawdza się doskonale

Nasza wersja to topowa odmiana wyposaże­niowa Exdusive z kilkoma cennymi opcjami, nie

PLUSY M INUSY > Przestronne, funkcjonalne i bardzo dobrze wykończone

wnętrze. które łatwo dopaso-wać do potrzeb.

) Do 7 miejsc dla pasażerów.

> Atrakcyjna stylizacja.

> Bogate wyposażenie.

Cichy, elastyczny i oszczędny silnik

wysokoprężny.

Komfortowe zawieszenie.

> Na liście wyposażenia, chyba tylko przez przypadek, zabrakło podgrzewanych przednich siedzeń. Przy d użych mrozach to pożądany dodatek.

) Brak możliwości udostęp­nienia łączności internetowej pokładowym multimediom, np. przez telefon lub mobilny ruter Wi-Fi.

wy, nawigację, aktywny tempomat, system kon­troli martwego pola widzenia kierowcy oraz układ wspomagania parkowania. Jest też coś dla gadże­ciarzy - dostęp do Internetu, sklepu z aplikacjami mobilnymi dla auta i serwisów społecznościo­wych. Niestety, jeszcze nie działa, bo wymaga specjalnego klucza z kartą SIM. Mamy go dostać wiosną, kiedy Citroen uruchomi komercyjnie tę usługę na polskim rynku.

Świetnie za to spisuje się silnik, zapewniając przyzwoitą dynamikę i bardzo dobrą elastycz­ność. Co ważne, jak na oszczędne rodzinne auto przystało zachowuje dużą powściągliwość w zuży­ciu paliwa. Po przejechaniu niespełna 1 , 5 tys. km notujemy średnią niewiele ponad 7 1/1 00 km.

TOPGEAR COM P L _, 0 3 / 2 0 1 4 1 3 5

Page 136: Top Gear 03 2014 pl

©IS 300h O 2495 cm3, benz. R4 +silnik elektr., napęd na tył, 223 KM, 221 + 300 Nm O 4,7 1/100 km, (ł) 0-100 km/h- 8,3 s, 200 km/h O 1680 kg Q 226 300/249 680 zł (testowany)== Przebieg 26 357 km

llllllB Spalanie test. 7,5 lnoo km llllllB Dlaczego? czv spon i hYbrvda idą w parze?© SZYMON SOŁTYSIK

C zekaliśmy na ten moment jak dzieci na pierwszą gwiazdkę. I wreszcie nadszedł! Śn ieg spadł i został z nami na dłużej. W ramach ćwi­

czenia sprawności za kierownicą zabrałem naszego ekologicznego Lexusa na pusty, nieod­śnieżony parking. Od razu przypomniał mi się mem o treści: „Z okazji pierwszych opadów śniegu przypominamy, że piłowanie Golfa na ręcznym to nie drift". W Lexusie hamulec ręczny uruchamia się dodatkowym pedałem wystają­cym spod deski po lewej stronie, przy drzwiach kierowcy, więc używanie go bez umiejętności Freda Astaire'a w czasie jazdy nie wchodzi w grę. Ale od czego tylny napęd7 Wystarczy na posto­ju dłużej przytrzymać guzik wyłączający kontrolę trakcji i ESP, by ślizgać się do woli.

Driftowanie hybrydą to dziwne doświadcze­nie, bo moment obrotowy silnika elektrycznego jest natychmiast dostępny. Trzeba więc umiejęt­nie wciskać gaz, by nie stać w miejscu z kręcący­mi się kołami. W Lexusie nie przewidziano też szpery, co zmusza do jeszcze bardziej delikatne-

PLUSY M INUSY > ESP daje się wyłączyć.

Trzeba tylko o tym pamiętać

na postoju.

> Napęd hybrydowy działa

nawet przy dwucyfrowym

mrozie, ale samochód dużo

rzadziej porusza się w trybie

elektrycznym.

> Porannemu odpalaniu

zimc,i nie towarzyszą żadne wibracje ani hałas.

> Zużycie paliwa wyraźnie rośnie, gdy samochód polega głównie na silniku spalino­wym. W mieście przekracza B I na 100 km.

> Siedzenia z tyłu nie są podgrzewane. Pasażerowie przy minus 1 5 stopniach podkładają dłonie pod pośladki.

> Przypadkowe ulokowanie niektórych guzików.

1 3 6 0 3 / 2 0 1 4 � TOPGEAR C O M PL

go traktowania gazu, a le gdy samochód już sunie w poślizgu, daje się zadziwiająco łatwo kontrolować łatwo odmierzalnymi dawkami skrę­tu przednich kół i otwarciem przepustnicy.

Siarczysty mróz, który przyszedł chwilę póź­niej, dał okazję do przetestowania gadżetów, które mają pomóc w przetrwaniu ujemnych tem­peratur. Jest więc trójstopniowe podgrzewanie foteli , które po minucie w ustawieniu maksymal­nym wręcz parzy w zadek. Mamy też ogrzewa­nie kierownicy, a właściwie jej części wykończo­nej perforowaną skórą po bokach. Kontrast mię­dzy dobrze rozgrzanymi fragmentami wolantu

a jego zmrożoną częścią na górze i dole wieńca rozbudzi każdego o po ran ku . Po paru dniach walki z przymarzającymi wycieraczkami udało mi się odkryć przycisk uruchamiający ogrzewanie miejsca, w którym spoczywają . Schowano go za kierownicą na wysokości lewego kolana kierow­cy. Nie wiedzieć czemu nie jest on sprzężony z ogrzewaniem tylnej szyby i lusterek, co wydaje się bardziej logiczne. Dziwny pomysł, ale naj­

ważniejsze, że podgrzewanie działał

Skoda Citigo © Sport == Przebieg 14 014 km == Spalanie test. 7,8 1/100 km == D laczego? Sprawdzamy, co znaczy Sport w Citigo © BARTŁOMIEJ SZYPERSKI

Tak to już jest z miejskimi autkami, że każda dalsza eskapada stanowi dla maluchów wyzwanie.

Tym razem Skoda pokonała trasę z Warszawy do

Ciechocinka. Niby to tylko 200 km, ale„. Ku mojemu

zaskoczeniu GDDKiA bez rozgłosu otworzyła kolejny

odcinek autostrady Al . Pierwsze, co przyszło mi na myśl, to po co

w takim aucie tempomat. Niby w trasie miało to być

pomocne rozwiązanie. Jednak, gdy tylko do pokona­

nia było nawet niewielkie wzniesienie, czeski maluch

nie radził sobie zbyt dobrze z zaprogramowaną funk­

cją utrzymywania stałej prędkości. Podróżując równe

140 km/h, miałem wrażenie, że za chwilę silnik

Citigo eksploduje. Wysokie obroty na dłuższą metę

nie są domeną Skody.

Tempomat w Cit igo to zbedny gadżet. W tras ie n ie radzi sobie z utrzymywaniem na stałe wyższych oredkości .

A tak na poważnie t o wyjazd poza miasto podsu­

nął mi pewien pomysł. A może by skonfrontować Skodę z jej dwoma bl iźniakami na torze? Ciekawe czy

poza wyglądem VW Up i Seat Mii różnią się jeszcze

czymś od Citigo.„ Jedno jest pewne, żaden z trojacz­

ków nie jest samochodem, którym przewieziemy

spory bagaż. Do głębokiego bagażnika spakowałem

jedynie dużą walizkę i ledwie zostało miejsce na

pojemnik płynu do spryskiwaczy.

Page 137: Top Gear 03 2014 pl

/ I I // ęcej na: www.ebookgigs.eu

l:l@'U�.łlhil Nowy/numer Sprawdzamy, czy w obecnej gamie BMW to najlepszy samochód dla kierowcy.

11 i'i w IH11il w 11 fil� I I l1Wl1l :l!tff HI Dwa auta na pierwszy rzut oka pochodzace z dwóch róż­nych epok dziela ze soba DNA motoryzacyjnego geniuszu. Poznajcie godnych kontynuatorów legendarnego E-Type'a.

1%'1Hilli:I Na zamarzn ietym jeziorze Arvidsjaur w Szwecji wyciskamy siódme poty

z najbardziej ognistej 300-konnej wersji n iemieckiego kompaktu.

T O P G E AR CO M . P L _, 0 3 / 2 0 1 4 1 3 7

Page 138: Top Gear 03 2014 pl

łodsi spośród naszych czy­telników uwierzą lub nie: kiedyś nie istniały odtwa­rzacze MP3. Owszem, Ili można było zabrać do

samochodu muzykę, ale na mniej wygod­nych nośnikach, jak kasety magnetofonowe lub amerykańskie Stereo 8. A jeszcze wcze­śniej używano samochodowych gramofonów Highway Hi-Fi.

Montowany w latach 1 956 i 1957 seryj­nie w samochodach Plymouth i DeSoto kon­

cernu Chrysler Highway odtwarzał winylowe płyty 7-calowe z nietypową, bardzo niską prędkością 1 6 obr./min. Specjalna wstrząso­odporna obudowa była umieszczona pod środkową partią deski rozdzielczej.

1 3 8 0 3 / 2 0 1 4 -> TO P G EA R CO M P L

Więcej na : www.ebookgigs.eu

Gramofon miał własny wzmacniacz i korzy­stał z głośników radia samochodowego: przyciśnięciem guzika przełączało się system z radia na odtwarzacz płyt. Aby igła nie ska­kała podczas jazdy nierówną drogą, jej ramię było bardzo ciężkie. Płyty musiały być odporne na duży nacisk igły, stąd ich twar­dość i nietypowo wysoka masa - ważyły po 135 g, przy masie longplaya dochodzącej do 160 g.

Wszystko to wydawało się świetnie pomy­ślane, a jednak miało parę drobnych wad. Raz, że spory wybój i tak powodował efekt scratchu, który didżeje dopiero wiele lat póź­niej uznali za ciekawy, i to w klubach, nie w samochodach osobowych. Niestety, w epoce przegubowych mostów pędnych

tylnej osi płyta przeskakiwała dość często. Dwa, że ciężkie ramię jednak zdzierało płyty i to szybko, czasem po kilku odtworzeniach.

A i samo urządzenie, produkowane przez CBS Electronics, co i rusz zacinało się i psu­ło. I trzy, że wybór płyt jedynie z katalogu CBS, i to nie całego, był nader ograniczony. Wszystko to działało widać zniechęcająco, bo pomimo intensywnej reklamy jedynego w branży samochodowej seryjnego gramo­

fonu pokładowego pod koniec 1957 r., czyli po zaledwie roku, Chrysler zaprzestał jego stosowania. Przy ówczesnej technice było na to za wcześnie. Cóż, dobre pomysły nie zawsze okazują się praktyczne. Czasami trzeba poczekać, by nadszedł dla nich wła­ściwy czas.

Page 139: Top Gear 03 2014 pl

Partner Patroni Medialni TtijJGear I MensHealth MaTDGEN. A autotrader.pl � lii'motap1 FLOTA hl1!1Hlll'.\'4tll rm'll�amanmg jUN&I iiJniij®ĄH..4

Page 140: Top Gear 03 2014 pl

Więcej na: www.ebookgigs.eu

S I M P LY CLEVER

Daj s i ę porwać i wyg raj Nowe Yeti w sa l onach SKODY

yet iporywa.p l

Clever l ns i de Przemyś l a n e rozwi ąza n i a SKODY, które każdego d n ia u p raszczaj ą życ i e k ierowcom i pasażerom

Kamera cofania

- -

' ' . - - -

Sys tern ar an żacj i tylnych foteli Vari o F lex

E \ s koda p o l s ka

Reflektory bikseno nowe

SKODA

Ui \ s koda p o l s ka

Latarka w bagażniku