Teraz Świecie - luty 2016
-
Upload
osrodek-kultury-sportu-i-rekreacji-w-swieciu -
Category
Documents
-
view
230 -
download
4
description
Transcript of Teraz Świecie - luty 2016
Nr 80 • luty 2016 • ISSN 2080-8429Miesięcznik bezpłatny Nakład 14 600 egz.
Reklama
str. 8-16
Co jest grane?• Wydarzenia
KoncertyKino
• •
Rozrywkowe ŚwiecieRozrywkowe ŚwiecieGdzie się bawimy i spędzamy wolny czas? Jakie lokale w Świeciu są najbardziej popularne?
Gdzie się bawimy i spędzamy wolny czas? Jakie lokale w Świeciu są najbardziej popularne?
str. 6str. 6
MASZ POMYSŁ?
2016
szczegóły www.oksir.eu, www.zyjkultura.oksir.eu
Nowimają rokrządówza sobą
str. 2
Sztuka zarabianiaSztuka zarabiania
str. 8
2luty 2016www.oksir.eu
NA GOR¥CO
Wydawca i redakcja: Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacjiul. Wojska Polskiego 139, 86-100 Świecietel. 52 562 73 70, e-mail: [email protected] naczelny: Andrzej Pudrzyński,e-mail: [email protected]
Skład: Studio M&M GRAPHICDruk: Express Media sp. z o.o.
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń.
Reklama: tel. 661 504 850
Roczniaki po przejściach
Ostatnie wybory samorządowe, może nie wstrząsnęły lokalną sceną polityczną, ale przyniosły istotne zmiany. Za sprawą wyborców – a w przypadku starosty radnych – na kluczowych stanowiskach pojawiły się trzy nowe osoby. Jak przebiegał pierwszy rok ich rządów? Każdemu z trzech samorządowców zadaliśmy osiem tych samych pytań.
asze wyobrażenia o życiu i pracy innych zwykle Nobarczone są dużym błę-
dem. Jeśli ktoś nie wierzy, niech za-pyta o to Dorotę Krezymon i Da-riusza Wądołowskiego. Wybrani przed rokiem wójtowie Dragacza i Pruszcza nie kryją, że są nieco zaskoczeni ogromem obowiązków i spraw, którym muszą sprostać. W przyspieszonym tempie przecho-dzą kursy zdobywania unijnych do-tacji, godzenia zwaśnionych mał-żonków, budowy kanalizacji i pano-wania nad wiejskim zebraniem, na którym niemal zawsze trafi się ktoś wzmocniony „wykwintnym” wi-nem, kto postanawia wykrzyczeć ca-łą bolesną prawdę na temat rządu, papieża i dziur w drodze do jego
prywatnej posesji.- Jest trudniej niż myśleliśmy –
przyznają zgodnie „nowi”. - A nie mówiłem? – mógłby im
z przekąsem odpowiedzieć Franci-szek Koszowski, który wprawdzie doświadczenie w samorządzie ma wieloletnie, ale posada starosty to dla niego novum. On również prze-konał się, że czeka go nauka. Pierw-sza, niezbyt miła lekcja z Powiato-wym Urzędem Pracy, uświadomiła mu, że decyzje podejmowane na po-ziomie powiatu spotykają się z zu-pełnie innymi komentarzami, niż te dotyczące spraw gminy. Zwłaszcza gdy w grę wchodzą kwestie perso-nalne. Nigdy nie wiadomo czy przy-niosą one więcej wrogów, czy zwo-lenników.
ZDJĘCIA ANDRZE
J BARTN
IAK
1. Czym różnią się rządy pani/pana od rządów poprzed-nika?
Franciszek Koszowski, starosta świecki: Trudno mi to ocenić. Marzena Kempińska była dobrze przygotowana do pełnienia tej roli i trudno jej coś zarzucić. Na pewno nie będę się o niej wypowiadał w ne-gatywny sposób. Oczywiście nieco inaczej sprawuję tę funkcję. Przede wszystkim staram się być blisko mieszkańców, dlatego uczestniczę w niemal wszystkich uroczystościach i spotkaniach, na jakie jestem zapra-szany. Wcześniej tego typu aktyw-ność starosty była nieco ograniczona.
Dorota Krezymon, wójt gminy Dragacz: Zdecydowałam się kan-dydować, ponieważ nie odpowiadał mi sposób pracy Andrzeja Lorenca. Nie wyciągał wniosków z popełnio-nych błędów. Mój poprzednik nie był dość otwarty na dialog społeczny, wsłuchiwanie się w autentyczne po-trzeby mieszkańców. Staram się działać inaczej, według przemyśla-nego planu opartego na konsulta-cjach, po to, aby unikać nietrafio-nych, chaotycznie realizowanych inwestycji, co zdarzało się w prze-szłości.
Dariusz Wądołowski, wójt gminy Pruszcz: Wprowadziłem nowe technologie usprawniające przepływ informacji. Dotyczy to przekazywania komunikatów nie tyl-
ko urzędnikom, ale również miesz-kańcom, którzy teraz o wielu spra-wach są informowani w SMS-ach. Zmieniłem też nieco strukturę urzę-du. Powstały nowe referaty analo-giczne z tymi w Urzędzie Marszał-kowskim, co tworzy lepsze pole do współpracy. Powstało np. biuro do spraw inwestycji i pozyskiwania środków unijnych.
2. Które ze spraw wymagały interwencji w pierwszej kolej-ności?
Franciszek Koszowski: Wyja-śnienie sytuacji w Powiatowym Urzędzie Pracy. Nie przebiegło to tak, jak powinno, bo jednego dnia zwolnienia położyli na biurku dyrektor i jego zastępca. Trzeba było szybko powołać osobę, która ich za-stąpi w obowiązkach. Tym bardziej, że to jedna z większych naszych jed-nostek z kilkudziesięcioma pracow-nikami, decydująca o wydawaniu milionów złotych.
Dorota Krezymon: Przede wszystkim należało opracować wspomniany plan inwestycyjny zgodny z wieloletnią prognozą finan-sową dla naszej gminy do roku 2020. Zdiagnozowaliśmy najpilniejsze po-trzeby w zakresie zaniedbanej infra-struktury: dróg, wodociągów, kana-lizacji oraz remontów budynków, zwłaszcza szkół i przedszkoli. Pla-nowane inwestycje, konsultowane z radnymi i sołtysami, staraliśmy się
odnieść do możliwości, jakie stwarza nowa unijna perspektywa finansowa na lata 2014-2020. Chcemy pozyskać jak najwięcej zewnętrznych pienię-dzy.
Dariusz Wądołowski: Zmiana organizacji pracy urzędu. Chodzi przed wszystkim o jakość obsługi pe-tenta. Spotkałem się z pracownika-mi i jasno przedstawiłem swoje ocze-kiwania, co do jakości pracy. Posta-nowiłem wykorzystać pewne dobre
Polakom bardzo spodobała się taka forma obchodów Święta Trzech Króli. Co o tym zadecydowało?
Orszak zrodził się z poszukiwa-nia nowej formuły tego święta. Naj-pierw były to jasełka. Potem jedna z warszawskich szkół katolickich, będąca inicjatorem tego przedsię-wzięcia, wpadła na pomysł, aby wyjść z przedstawieniem na ulicę. Oni też zauważyli, że warto anga-żować jak najwięcej różnych środo-wisk. Taka taktyka powiodła się. W tym roku podobne orszaki prze-szły w 430 miejscowościach. Nie bez znaczenia jest też fakt, że jest to dzień wolny od pracy. Dzięki temu mogą świętować całe rodziny.
Co roku organizatorzy prze-marszu odbywającego się w Świeciu starają się wprowa-
dzać nowe elementy. W jakim kierunku będzie ewoluować to wydarzenie?
Zasadnicze punkty pozostaną niezmienne, ale w szczegółach za-pewne każdy orszak będzie inny od poprzedniego. Być może w przy-szłym roku królowie pojadą na har-leyach. Myślę, że będziemy też sta-rali się, aby na trwałe w programie znalazł się koncert.
Dlaczego w tym roku zmie-niono trasę?
Właśnie ze względu na koncert. Uznaliśmy, że będzie najlepiej, je-śli ostania scena będzie rozgrywała się możliwie blisko hali widowi-skowo-sportowej. Poza tym na Du-żym Rynku, skąd ruszaliśmy, dużo łatwiej było sformować odpowie-dni szyk orszaku niż miało to miej-sce na ul. Sądowej. (bart)
TRZY PYTANIA DO...
KS. PRZEMYSŁAWA SZULCA
DYREKTORA SZKÓŁ KATOLICKICH W ŚWIECIU, WSPÓŁORGANIZATORA ORSZAKU TRZECH KRÓLI
Franciszek Koszowskistarosta świecki
Dorota Krezymonwójt gminy Dragacz
Dariusz Wądołowskiwójt gminy Pruszcz
Reklama
Dawid Spichalski
662 219 392
PRZEPROWADZKI
USŁUGITRANSPORTOWE
PROSTOZ MOSTUANDRZEJ BARTNIAK
3luty 2016 www.oksir.eu
NA GOR¥CO
Reklama
praktyki obowiązujące w korpora-cjach. Jedna z nich mówi, że klient, niezależnie od tego z jaką sprawą tra-fia, powinien mieć poczucie, że ob-sługująca go osoba jest faktycznie za-interesowana jego problemem i po-może go rozwiązać.
3. Czy podwładni mieli pro-blem z zaakceptowaniem no-wego stylu zarządzania?
Franciszek Koszowski: Myślę, że nie. Jasno przedstawiłem czego oczekuję. Postawiłem na kompeten-cję i uprzejmość. Urzędnicy mają tak pracować, aby nie było na nich skarg. Poleciłem też, aby wszystkie sprawy załatwiać w możliwie najkrótszym czasie.
Dorota Krezymon: Na początku było wyczuwalne ogromne napięcie, które zapewne wynikało z tego, że pracownicy zostali wprowadzenie w błąd. Roztaczano przed nimi wizję zwolnień i despotycznych rządów. Niczego takiego nie ma i nie będzie.
Dariusz Wądołowski: Myślę, że 90 proc. pracowników nie miało z tym większych problemów, ale dla dwóch, może trzech osób nie było to proste i pewnie nadal nie jest. Zapro-ponowałem, aby wszystkie wątpli-wości wyjaśniać w moim gabinecie. Chciałem w ten sposób uniknąć ja-kichkolwiek niedomówień. 4. Najtrudniejsza decyzja, z któ-rą pani/pan musiał się zmie-rzyć?
Franciszek Koszowski: Decyzje personalne dotyczące dyrektora i za-stępcy PUP. Nigdy nie jest łatwo, gdy chodzi o ludzi, którzy przecież mają rodziny i potrzebują środków do ży-cia. Dlatego nie stwarzałem trudno-ści, gdy pojawiła się propozycja, aby dyrektor PUP w Świeciu przeszedł do Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu.
Dorota Krezymon: Jedna z tych dotyczących pomocy osobom obję-tym opieką pomocy społecznej. Cza-sami stajemy w obliczu prawdziwego dramatu i nie możemy nic zrobić. Jest to trudne zwłaszcza wtedy, gdy przez zaniedbanie rodziców cierpią dzieci.
Dariusz Wądołowski: Wiązała się ona z wprowadzeniem odpłatno-ści za dowożenie dzieci do szkół spo-
za obwodów. Chodzi o sytuację, gdy ktoś, kto zgodnie z rejonizacją, powi-nien chodzić np. do Gimnazjum w Pruszczu wybierał szkołę w Zbra-chlinie czy też na odwrót. Dotknęło to kilkunastu osób, w tym również mojej rodziny.
5. Najważniejsza z załatwio-nych spraw.
Franciszek Koszowski: Trudno powiedzieć, która ze spraw, jakie udało się pomyślnie załatwić, jest najważniejsza. Za taką można uznać m.in. porozumienie w sprawie pod-wyżek dla pracowników Nowego Szpitala. Rozmowy z zarządem spół-ki trwały dość długo i nie były łatwe.
Dorota Krezymon: Pozyskanie poważnego inwestora, jakim jest Thyssen Krupp Energostal i zrealizo-wanie w 2015 r. 25 inwestycji waż-nych przede wszystkim z punktu wi-dzenia przeciętnego mieszkańca.
Dariusz Wądołowski: Efekty przynosi budowanie w gminie jedno-ści. Wyrazem tego jest plan budowy dróg, który od lat był źródłem kon-fliktów. Ciągle trwały jałowe dysku-sje, dlaczego w danym roku ma być wyremontowana ta, a nie inna dro-ga? Osiągnęliśmy kompromis bez niepotrzebnych napięć.
6. Największa porażka lub roz-czarowanie?
Franciszek Koszowski: Myślę, że nie wydarzyło się nic, co można by uznać za porażkę. Było kilka trud-nych momentów, ale wyszliśmy z nich obronną ręką. Nie sposób unik-nąć kłopotów zarządzając dużym po-wiatem, w którym trzeba nadzoro-wać tak wiele zadań, za którymi stoją różni ludzie. Są wśród nich bardzo dobrzy pracownicy, jak i trochę gorsi.
Dorota Krezymon: Do listopada 2015 r. w naszym województwie nie rozpisano żadnego dedykowanego samorządom, tzw. „twardego” kon-kursu na unijne dotacje. Zgodnie z założeniami, do 2018 r. powinni-śmy zrealizować 80 proc. założonego budżetu. Mamy 2016 r. i nierozstrzy-gnięty żaden z konkursów. To ozna-cza, że będziemy mieli bardzo mało czasu na realizację zadań. Znowu bę-dzie brakowało rąk do pracy, a staw-ki zostaną sztucznie zawyżone.
Dariusz Wądołowski: Szeroko
zapowiadana perspektywa unijnych dotacji. Nie wiem, jak mam tłuma-czyć mieszkańcom Serocka czy też innych miejscowości, że w najbliż-szym czasie nie dostaniemy dofi-nansowania na budowę kanalizacji w tych wsiach, bo aktualnie nie ma programu, który dawałby taką moż-liwość.
7. Trzy najistotniejsze osiągnię-cia pierwszego roku pani/pana rządów.
Franciszek Koszowski: Myślę, że możemy pochwalić się otwarciem zamiejscowych wydziałów komuni-kacji, które od momentu otwarcia obsłużyły już 2 tys. osób. Niezwykle cenię sobie Radę Gospodarczą, ciało doradcze przybliżające nas do przed-siębiorców, którzy w znacznej mierze decydują o charakterze i potencjale tego powiatu. Ostatnia rzecz to re-monty dróg. Wykonaliśmy ich więcej niż zaplanowaliśmy.
Dorota Krezymon: Powołano fundusz sołecki. Poszczególne wsie otrzymają w 2016 r. do dyspozycji od 14 do 31 tys. zł. Przeprowadzono ter-momodernizację szkół oraz grun-townie wyremontowano Gimnazjum w Michalu. Po raz pierwszy nasza gmina otrzymała dofinansowanie z Funduszu Ochrony Gruntów Rol-nych na remont ulic Piaskowej i Pocztowej w Górnej Grupie.
Dariusz Wądołowski: Oddanie do użytku, utwardzonych kostką, dróg w Pruszczu czy też w Serocku, o co mieszkańcy zabiegali od 20 lat, otwarcie biblioteki oraz zaplecza sportowego, z którego obecnie korzy-sta GOKSiR. W niedalekiej przyszło-ści może będą się też cieszyć użyt-kownicy nowej hali sportowej, która stanie w sąsiedztwie.
8. Jak pani/pana najbliższa ro-dzina radzi sobie z nową sytu-acją?
Franciszek Koszowski: W zasa-dzie niewiele się zmieniło. Charakter mojej nowej pracy jest podobny. Najbliżsi doskonale wiedzieli, że z posadą starosty będzie się wiązać praca także w dni wolne oraz święta.
Dorota Krezymon: Już oswoili się z tym, że mój obecny tryb pracy jest zupełnie inny niż w szkole. Musieli-śmy na nowo ułożyć harmonogram naszego życia, uwzględniający to, że często pracuję także w soboty i nie-dziele.
Dariusz Wądołowski: Żona wraz z córką musiały przejąć firmę. Przy-znaję, że miałem co do tego pewne obawy, ale dobrze sobie poradziły. Jestem z nich dumny. Największą niedogodnością nowej sytuacji jest to, że mamy dla siebie znacznie mniej czasu niż kiedyś. Trudno do tego przywyknąć.
• Nowoczesny obiekt z pokojami klimatyzowanymi• Śniadanie w cenie noclegu• Jacuzzi i sauna dla klientów• Ogródek wypoczynkowy• Parking strzeżony i warsztat• Myjnia samochodowa
ZBRACHLIN 44, 86-120 Pruszcz
ANDRZEJ [email protected]
Reklama
4luty 2016www.oksir.eu
ECHO ŒWIECIA
Burmistrz zanurkowałw nowym basenie
Park Wodny w Świeciu działa już na całego i przeżywa prawdziwe oblężenie. Pierwszego dnia odwiedziło go ponad 500 osób, a drugiego blisko 700. Goście mają do dyspozycji całą masę atrakcji. A wszystko to przez siedem dni w tygodniu.
rzeką;
- brodzik dla najmłodszych z gejze-
rami;
- 2 dwupoziomowe zjeżdżalnie;
- 2 wanny jacuzzi;
- 2 sauny.
Pomyślano też o dodatkowych za-
jęciach: nauce pływania dla niemo-
wląt oraz dla starszych dzieci czy
o zumbie (później także w wodzie).
Będzie można również urządzić sobie
urodziny na basenie – w pakiecie
zumba, atrakcje wodne i poczęstunek.
nauguracja odbyła się 15
stycznia. Wzięli w niej udział
przedstawiciele władz Świe-
cia, samorządowcy z powia-Itu i województwa oraz goście
z partnerskiego miasta Gernsheim.
Przecięcia wstęgi dokonali burmistrz
Tadeusz Pogoda, Jerzy Wójcik, prze-
wodniczący Rady Miejskiej i Andrzej
Wosik, prezes firmy Ebud, wykonaw-
cy inwestycji. Punktem kulminacyj-
nym był jednak skok Tadeusza Po-
gody do basenu… w garniturze.
Trzy dni później, 18 stycznia, no-
wa pływalnia zapełniła się miesz-
kańcami Świecia i okolic. Codziennie
goszczą na niej tłumy. Basen jest
otwarty przez siedem dni w tygodniu
od godz. 7.00 do 22.00. Z atrakcji
wodnych może korzystać jednocześ-
nie do 100 osób w ciągu godziny. Do
dyspozycji mają:
- basen sportowy z 5 torami do pły-
wania;
- basen rekreacyjny z dyszami wod-
nymi, hydromasażami i rwącą
Przygotowano też niespodziankę na
walentynki. Wystarczy kupić bilet
i wypełnić odpowiedni kupon. Weź-
mie on udział w losowaniu, a nagrodą
będzie kolacja w jednej ze świeckich
restauracji.
Poza „strefą wodną” parku do
dyspozycji gości będzie też bufet,
sala masażu, sala fitness ze sprzętem
nagłaśniającym i prysznicami oraz
sala konferencyjna.
Park Wodny kosztował 15 mln zł.
W rzeczywistości gmina wydała
mniej, bo pozyskała 4 mln zł z Tota-
lizatora Sportowego.
Park Wodny ma już stronę internetową – www.parkwodnyswiecie.com – zawiera-jącą m.in. pełną ofertę, cennik, aktual-ności, informacje o zajęciach dodatko-wych, galerię zdjęć. Basen jest też obec-ny na Facebooku. Wystarczy, że każdy, kto ma profil na portalu, wpisze w face-bookowej wyszukiwarce „Park Wodny w Świeciu”.
5luty 2016 www.oksir.eu
ECHO ŒWIECIA
6luty 2016www.oksir.eu
TEMAT Z OK£ADKI
Gdzie by tu się rozerwać?Gdzie by tu się rozerwać?- Miasto jest zamożne i zadbane, ale wieczorami niewiele się tu dzieje – tak młody mieszkaniec Bydgoszczy, pracujący w Świeciu, komentuje jego rozrywkowe życie.
akub Ciesielski, 28 lat, ka-waler, z zawodu informa-tyk, od ponad roku pracu-je w jednej ze świeckich Jfirm. – Dostałem propo-
zycję dobrze płatnej pracy. Począt-kowo zastanawiałem się czy nie wy-nająć mieszkania w Świeciu, żeby uniknąć kłopotliwych dojazdów, ale zrezygnowałem. Nie dlatego, że mia-steczko mi się nie podoba. Przeciw-nie – jest schludne, bezpieczne i sym-patyczne, ale co tu robić po pracy? – wzrusza ramionami.
Szpanerskie marudzenie miesz-kańca dużego miasta? Jak to wła-ściwie z nami jest? Lubimy spędzać czas poza domem? A jeśli już wyr-wiemy się z czterech ścian, to dokąd najchętniej się wybieramy? Pytali-śmy osobiście i zagailiśmy temat na redakcyjnym Facebooku. Co na to Weekendowa impreza w jednym ze świeckich lokali
FOT. ANDRZE
J BARTN
IAK
WARSZTAT:
HURTOWNIA:
• diagnostyka komputerowa mechanika pojazdowa • klimatyzacja • wulkanizacja
• bogaty asortyment • atrakcyjne ceny• możliwość dostawy towaru do klienta
•
Ekstra promocje w wybrane dni – szczegóły na naszym profilu na FacebookuEkstra promocje w wybrane dni – szczegóły na naszym profilu na Facebooku
Zapraszamy!!!PHUZ-JankoPHUZ-Janko
Warsztat: Świecie, ul. Hallera 7Etel. 52 331 51 55, kom. 602 181 738, 602 181 796, e-mail: [email protected]
Hurtownia: Świecie, ul. Parkowa 4tel. 52 331 43 44, 52 330 01 60, e-mail: [email protected]
Reklama
sami świecianie i ci, którzy prowadzą tu interesy w branży – nazwijmy to – rozrywkowo-gastronomicznej?
Łyk kultury przy kawie i sztuka mięsa
Spośród kawiarni najlepszymi opi-niami cieszą się Cafe Kultura i Coffe-ein. Uchodzą za eleganckie lokale, gdzie można w spokoju porozma-wiać, spotkać się ze znajomymi czy wybrać się na randkę. Cafe Kultura, należąca do świeckiego OKSiR-u, zdecydowanie wiedzie prym pod jesz-cze jednym względem – urządzanych tu wydarzeń kulturalnych. Organizu-je koncerty na małej i dużej scenie, zaprasza znanych muzyków, urządza też imprezy didżejskie, wystawy, spotkania ze znanymi ludźmi.
- Najlepsza kawiarnia i zarazem
lokal rozrywkowy w mieście. Moje ulubione miejsce wypadów ze znajo-mymi. Zawsze chętnie tu zaglądam, kiedy jestem w Świeciu – komentuje Natalia Walczak, świecianka, od nie-dawna mieszkająca w Grudziądzu.
Pytana o ofertę rozrywkową Gru-dziądza i Świecia bez wahania wska-zuje na przewagę tego drugiego.
- Świecie jest prawie cztery razy mniejsze, ale zamożniejsze i jak na 26-tysięczne miasto naprawdę dużo tu się dzieje. Jeśli ktoś porównuje je z kilkusettysięcznym miastem, takim jak Bydgoszcz czy Toruń, to dla mnie jest to śmieszne, bo to dwa różne światy – komentuje.
Miejscowi restauratorzy ubole-wają, że świecianie niechętnie jadają poza domem. Mowa tu o lokalach z nieco wyższej półki, a za takie ucho-dzi u nas restauracja w hotelu Vistula
W sezonie zimowym oferujemy Państwu:1. Odśnieżanie:
2. Usuwanie nawisów śnieżnych i sopli.3. Wywóz zalegającego śniegu.4. Możliwość zakupu soli oraz mieszanki
piaskowo-solnej.
a) chodnikówb) podwórekc) dróg dojazdowychd) placówe) boiskf) parkingów
Cennik naszych usług ustalamy indywidualnie w stosunku do zamówienia i wymagań klienta.
Jeśli masz pytania lub chcesz zamówić usługę?
Zadzwoń! - tel. 52 331 27 78, tel. 514 042 868
Zapraszamy również na naszą stronę internetową:
www.zuk-swiecie.pl
7luty 2016 www.oksir.eu
TEMAT Z OK£ADKI
i Stare Miasto. Gdyby nie imprezy rodzinne i przedstawiciele firm, gosz-czących w Świeciu, byłoby krucho, co przyznają zarówno w nieco mniej, jak i bardziej renomowanych restaura-cjach. W pierwszych cena obiadu oscyluje od kilkunastu do ponad 20 zł za osobę, a w tych drugich od około 30 zł wzwyż.
Z pizzerii największym powodze-niem cieszą się trzy: Guccio, Sowa i Da Grasso. Najmniej wymagający mają do dyspozycji kilka barów z fast foodem.
Karmelowy dance
Kiedy dziesięć lat temu ktoś powie-dział, że idzie na dyskotekę, było to niemal jednoznaczne z tym, że idzie do „Stoci”, czyli Stokrotki na Marian-kach (mowa o prywatnym lokalu, nie mylić z pobliskim ośrodkiem kultury Stokrotka). Z czasem lokal przestał istnieć, by po paru latach wznowić działalność pod nazwą Parea.
Rynek jednak nie znosi próżni. Tam gdzie jedni tracą, inni zyskują. Tak stało się w przypadku klubu Carmel, który od 2011 r. skutecznie zwiększa liczbę bywalców. Bawią-cych się byłoby zapewne jeszcze wię-cej, gdyby nie lokalizacja na obrze-żach miasta. Wprawdzie skrzyżowa-nie ulic Wodnej i Mickiewicza nie jest bardzo odległym miejscem, nie-mniej dla niektórych to daleko.
- Przypuszczam, że gdyby klub
był zlokalizowany na Mariankach, cieszyłby jeszcze większą popular-nością – twierdzi Krystian Gibas, menedżer Carmela.
Wprowadzoną przez lokal nowo-ścią, przynajmniej na rynku świec-kim, były galerie zdjęć robionych podczas dyskotek. Ukazywały się one na stronie internetowej klubu oraz na Facebooku. Można na nich zobaczyć, kto i jak się bawił. Chyba, że ktoś sobie wyraźnie zastrzegł, że nie życzy sobie zdjęć.
- Nie zdarza się to zbyt często, ale bywa, że ktoś mówi wprost fotogra-fowi, że nie chce by mu robił zdjęcia. Prośby o usunięcie fotek spływają też drogą mailową już po ich publikacji – mówi Gibas. - Wówczas usuwamy takie zdjęcia. Nie wnikamy w powo-dy, dla których, ktoś nie chce pokazy-wać swojej twarzy, czy też okoliczno-ści, w jakich się znalazł.
Największy odsetek klubowiczów stanowią osoby w wieku 18-30 lat, chociaż zdarzają się też starsi. Zwłasz-cza w piątki. Swego czasu pewną sen-sację wzbudzała, dość regularnie by-wająca w klubie, para 70-latków.
Nie ulega wątpliwości, że dzisiej-sze dyskoteki nie przeżywają już ta-kiego oblężenia, jak te w latach 90. Nawet w karnawale. Dlaczego?
- Powodów jest kilka – analizuje Krystian Gibas. - Pojawiły się nowe formy spędzania wolnego czasu, lu-dzie mają mniej pieniędzy na roz-rywkę, ale przede wszystkim wielu
wyjechało z kraju. Daje o sobie znać ta rocznikowa dziura, na którą nało-żył się utrzymujący się od wielu lat niż demograficzny.
W towarzystwie raźniej
Skoro tematem jest rozrywkowa stro-na Świecia, to nie można pominąć i tej branży… Jaki wybór mają pa-nowie, jeśli zechcą przeżyć przygodę z paniami o dość swobodnych oby-czajach?
Nadal działa najstarsza w mieście agencja towarzyska na starym mie-ście. Rotacja pań jest ponoć duża, więc nigdy nie wiadomo na reprezentantkę jakiej urody, wieku i figury się trafi. Cena podstawowa wynosi 120 zł za godzinę „towarzystwa” (nie licząc do-datkowych usług). Drugi tego typu przybytek działa na Mariankach. Ceny podobne.
Oszczędni, albo po prostu najbar-dziej zdesperowani, mogą wybrać się
na trasę krajową nr 91. Między Stary-mi Marzami a Dolną Grupą niemal zawsze (chyba, ze pogoda wyjątkowo paskudna) stoi kilka przydrożnych „autostopowiczek”. To prawdziwie międzynarodowe towarzystwo: Polki, Rumunki, Bułgarki, Ukrainki, Biało-rusinki. Kto lubi ekstremalne wyzwa-nia, może za 70 zł pobawić się w poli-glotę.
Czterdziestolatek też chce się bawić
Gdzie, nie tylko w karnawale, bawią się 30-40-latkowie? Wielu z nich od lat jest wiernych dyskotekom dla „starszej młodzieży” organizowanym od 1999 r. przez Spółdzielczy Ośrodek Kultury Stokrotka na Mariankach. Oferta zrodziła się z autentycznej po-trzeby.
- W Świeciu brakowało miejsca, gdzie mogli potańczyć, nazwijmy to, ludzie w średnim wieku – wyjaśnia
Grażyna Styczeń, kierownik Stokrotki. - Istotne to było na przykład dla na-uczycieli, którzy idąc do znajdującej się po sąsiedzku dyskoteki Stokrotka, a obecnie Parei, spotykali swoich uczniów.
To właśnie „selekcja” ze względu na wiek sprawia, że imprezy pod szyl-dem spółdzielczego ośrodka cieszą się powodzeniem. Ale są też inne elemen-ty, które przesądzają o sukcesie. To na pewno muzyka, bo obok aktualnych hitów pojawiają się też przeboje z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, brak nieprzyjemnych incydentów i... stolik dla każdego.
- W pewnym wieku stajemy się coraz bardziej wygodni – żartuje Sty-czeń. - Młodszej młodzieży nie prze-szkadza na dyskotece brak stolika czy krzesła, ale w pewnym wieku stawia się na wygodę.
ANDRZEJ PUDRZYŃSKIANDRZEJ BARTNIAK
Reklama
Reklama
Dziękujemy wszystkimza życzliwość!
Dziękujemy wszystkimza życzliwość!
Certyfikat „Firma Godna Zaufania” przyznawany jest przedsiębiorcom cechującym się
nienaganną opinią wśród klientów i kontrahentów
Certyfikat „Firma Godna Zaufania” przyznawany jest przedsiębiorcom cechującym się
nienaganną opinią wśród klientów i kontrahentów
www.mmgraphic.pl
Studio M&M GRAPHICul. Klasztorna 16, tel./fax +48 52 332 46 90Świecie,
8luty 2016www.oksir.eu
KULTURA
Sztuka zarabianiaSztuka zarabiania
cyzja zależy do klienta. Nie zdarza się
to często, ale bywa, że trzeba coś zro-
bić wbrew sobie. Mam na myśli na
przykład użyte kolory czy pewne roz-
wiązania graficzne.
Pod koniec 2013 r. zrobiło się głośno
o zdolnych twórcach animacji, Seba-
stianie Kwidzińskim i Marcinie Rosz-
czyniale z Osia. Od ponad roku inten-
sywnie pracują nad stworzeniem peł-
nometrażowego filmu animowanego.
Póki co, końca nie widać.
- Ideałem, do którego dążymy, jest
znalezienie producenta, który zapew-
niłby finansowanie umożliwiające
azwisko Kingi Willim
często przewija się
w materiałach pra-
sowych poświęco-Nnych działaniom
ośrodka kultury w Świeciu. Od po-
czątku jest kapitanem i sternikiem
projektu pod tytułem „Jesień Poetyc-
ka”, corocznego wydarzenia poświę-
conego promocji literatury pięknej.
Oprócz tego moderuje spotkania gro-
na literackiego skupiającego miejsco-
wych miłośników poezji. Nie szczędzi
też wysiłków na rzecz promocji fo-
tografii. Z dużym zainteresowaniem
spotykały się organizowane przez nią
spacery fotograficzne. Lubi pracować
z dziećmi przy okazji zajęć organizo-
wanych w czasie ferii zimowych lub
wakacji. Część tych działań, wspoma-
gających OKSiR, wiąże się z wyna-
grodzeniem. Nie wystarczyłoby ono
jednak nawet na najskromniejsze
życie.
- Na rachunki zarabiam jako gra-
fik komputerowy – wyjaśnia Willim.
- Projektuję strony internetowe, wy-
konuję na ich potrzeby zdjęcia, cza-
sem przygotowuję teksty. Wszystko to
w jakiś sposób wiąże się z tym, co
robię dla przyjemności, chociaż są też
istotne różnice. Gdy wykonuję za-
mówioną usługę mogę zasugerować
pewne rozwiązanie, ale ostateczna de-
Sebastian Kwidziński i Marcin Roszczyniała z Osia projektują grafiki, kręcą teledyski i reklamy i szukają producenta, który sfinansowałby ich film
FOT. ANDRZE
J BARTN
IAK
Tylko nieliczni artyści ze Świecia i okolic mają to szczęście, że mogą utrzymywać się ze swojej twórczości. Większość musi inaczej zarobić na życie.
Moc atrakcji w czasie zimowych wakacji
Warsztaty taneczne, sceniczne, wokalne, gitarowe, plastyczne – dzieci i młodzież mogą prze-bierać w ofertach przygotowanych przez ośrodek kultury z okazji „Białych ferii”. Organizatorzy zadbali o rekreację i zabawę połączone z edukacją, nie tylko artystyczną, z dala od szkolnej
codzienności. O tym, że tematyka proponowanych zajęć była strzałem w dziesiątkę, najlepiej świadczy wysoka frekwencja. Wprawdzie ferie już dobiegają końca, ale dzięki animatoromOKSiR-u, dzieci i młodzież spędzają je twórczo, zamiast ślęczeć przed komputerem. (ap)
FOT. ANDRZE
J BARTN
IAK
FOT. ANDRZE
J BARTN
IAK
Co jest grane?
• 30 stycznia
• 12 lutego
„Karnawałowe VinyLove”, czyli zabawa przy mu-zyce z lat 80. i 90. z płyt winylo-wych (m.in. Madonna, Prince, Depeche Mode), godz. 20.00, Cafe Kultura, wstęp wolny. (ap)
„Gardenbeat Night!”, Ken G (Gliwice), Ukash (Ustka), Ane (Świecie), muzyka deep ho-use, techno-house, house, Cafe Kultura, godz. 21.00, wstęp wol-ny. (ap)
• 27 lutego Cafe Kultura zaprasza na „Shot of Reality”, kontynuację ubiegłorocznej edycji, która przy-ciągnęła rzeszę fanów ciężkich riffów.
Na dużej scenie Cafe Kul-tura wystąpią bydgoskie zespo-ły Schizma (hardcore), None (thrash metal) oraz Trapped In-side Me (melodic hardcore i me-talcore), godz. 20.00, bilety: 20 zł przedsprzedaż, 25 zł w dniu kon-certu. (ap)
Trzy lata fani Michała Bajora mu-sieli czekać na jego ponowną wizytę w Świeciu. Było warto. Tym razem mistrz interpretacji przedstawił materiał ze swojego już 19 albumu. Znalazły się na nim piosenki, do których teksty napisał Wojciech Młynarski. W większości były to
dobrze znane kompozycje, jak cho-ciażby „Odkryjemy miłość nieznaną”, „Och, życie, kocham cię nad życie” czy „Nie ma jak u mamy”. W przer-wach między utworami artysta bawił publiczność anegdotami z własnego życia oraz innych wykonawców. (bart)
Bajor wciąż w formie
Michał Bajor podczas występu w świeckim ośrodku kultury
FOT. ANDRZE
J BARTN
IAK
9luty 2016 www.oksir.eu
KULTURA
skupienie się wyłącznie nad filmem
„Iluzjoniści” – tłumaczy Kwidziński.
- Pozyskaliśmy pewne fundusze od
miejscowych instytucji i firm, ale to za
mało, żeby zrezygnować z dodatko-
wych zajęć. Marcin zarabia przyjmu-
jąc zlecenia graficzne. Ja świadczę róż-
ne usługi w zakresie filmu. Wypoży-
czam sprzęt lub oferuję swoje umie-
jętności. Oprócz tego wspólnie robimy
teledyski i reklamy. Może nie ma z te-
go wielkich pieniędzy, ale na podsta-
wowe potrzeby wystarcza.
Marek Tomasik, zanim stał się znany
za sprawą kamiennych twarzy, które
zaprojektował i wykonał, zrealizował
steki zamówień jako grafik i rzeźbiarz.
- Jeżeli ktoś myśli o sztuce na
poważnie, musi zadbać o pieniądze –
wyjaśnia. - Na szczęście jest kilka
możliwości. Pełne poświęcenie się
pracy artystycznej umożliwia mini-
sterstwo kultury. Przy odrobinie wy-
siłku można uzyskać roczne stypen-
dium. Nie są to wielkie kwoty, około
3 tys. zł miesięcznie, ale to wystar-
cza, by skupić się na pracy twórczej.
Tyle, że nie każdy, kto mieni się
artystą, może co roku liczyć na wspo-
mniane stypendium. Dlatego więk-
szość osób przyjmuje komercyjne
zlecenia.
- Byli tacy, którzy nie przekonali
się do kamiennych twarzy, ale sporo
było też osób, które się nimi zachwy-
ciły – przekonuje Tomasik. - Indywi-
dualni odbiorcy zamówili ich u mnie
około steki. Największe ważyły kilka
ton.
Zasadniczą część jego dochodów
stanowi jednak wynagrodzenie za
tworzenie grafik.
- Klienci, którzy do mnie trafiają,
zwykle wiedzą, w jakim stylu tworzę
i najczęściej nie domagają się cze-
goś całkowicie odmiennego – mówi.
- Czasem jednak nie jest łatwo się
dogadać w sprawach podstawowych.
Zdarzyło się, że w trakcie pracy, gdy
ciągle kazano mi coś zmieniać, rzu-
ciłem zlecenie. To ostateczne rozwią-
zanie, na które niewielu może sobie
pozwolić. Rynek jest dość wąski.
Zwłaszcza z perspektywy Świecia.
Jak przekonuje Marek Tomasik,
wolność artystów, zwłaszcza finanso-
wa, jest w dużej mierze iluzją. Nigdy
nie chciałby jednak z niej rezygno-
wać.ANDRZEJ BARTNIAK
Kinga Willim zarabia na chleb jako grafik komputerowy
Zdaniem Marka Tomasika wolność artystów okazuje się iluzją w momen-cie, gdy coś trzeba wrzucić do garnka
FOT. ANDRZE
J BARTN
IAK
FOT. ANDRZE
J BARTN
IAK
Reklama
10luty 2016www.oksir.eu
KULTURA
ANDRZEJ PUDRZYŃ[email protected]
Retro szaleństwaUczta dla miłośników operetek, musicali i starych szlagierów.
zalone lata 20-te, lata 30-te i nie tylko…” to tytuł kon-certu, który usłyszymy 7 lutego w sali widowisko-Swej świeckiego ośrodka
kultury. Na program składają się za-równo przeboje z operetek i musicali, jak również piosenki z lat dwudzie-stych i trzydziestych m.in. Jerzego Petersburskiego, Henryka Warsa czy Haliny Kunickiej oraz muzyka z fil-mów. Popisy wokalne przeplatane są energetycznie zaaranżowanymi szla-gierami, m.in. Elvisa Presleya, Eltona Johna, Ray’a Charlesa i Billy’ego Jo-ela. Usłyszymy takie utwory, jak „Bru-netki, blondynki”, „Ja się boję sama spać” czy „To były piękne dni”.
Solistami koncertu są artyści ope-rowi, którym towarzyszy Zespół Bydgoskich Solistów Arte Con Brio, a całość dowcipną konferansjerką okrasi Andrzej Gawroński, dzienni-karz bydgoskiego Radia Kultura.
Zespół Bydgoskich Solistów Arte Con Brio
Kolejne sukcesy małych adeptów sztuk plastycznych, rozwijających swoje talenty pod opieką Hanny Kaweckiej w Centrum Działań Pla-stycznych „Akademia”.
W Ogólnopolskim Konkursie Twórczości Plastycznej Dzieci i Młodzieży „Niebo w Kolorze – Spo-tkanie z Zorzą Polarną” organizo-wanym przez Polską Fundację Sportu i Kultury Oddział w Płocku, pierwszą nagrodę otrzymała Maja Pieczka (7 lat), a wyróżnienie przy-padło Alicji Szymczak (9 lat).
Oprócz tego prace Franka Chu-
dzińskiego (8 lat), Eweliny Kołtuń-skiej (9 lat), Maksymiliana Lipec-kiego (10 lat) oraz Alicji Życzyńskiej (8 lat) zostały zakwalifikowane do wystawy pokonkursowej.
Ponadto laureatem nagrody w Ogólnopolskim Konkursie Pla-stycznym „Przyroda Polska – Na górskim szlaku” organizowanym przez Młodzieżowy Dom Kultury w Gdyni został Franciszek Chudziń-ski (8 lat). Jury przyznało 6 równo-rzędnych nagród oraz 7 wyróżnień na 743 prace, które wpłynęły na konkurs. (ap)
Akademia sukcesu
Maja Pieczka
FOT. M
AT. PROMOCYJN
E
„Szalone lata 20-te, lata 30-te i nie tyl-ko…”, niedziela 7 lutego, godz. 15.00, sala widowiskowa OKSiR w Świeciu. Bilety: 30 zł w przedsprzedaży i 35 zł w dniu koncertu.
Alicja Szymczak
Franciszek Chudziński
Autopromocja
Reklama w to dobra to dobra inwestycja:inwestycja:
tel. 661 504 850tel. 661 504 850Sprawdź i przekonaj się!
11luty 2016 www.oksir.eu
REKLAMA
ŚWIECIE
Zakład Usług Komunalnych Sp. z o.o.ul. Ciepła 4, 86-100 Świecie, tel.: 52 33 12 778e-mail: [email protected]
www.zuk-swiecie.pl
Dbamy o środowisko
PAPIER PLASTIK SZKŁO ODPADY ZIELONE
12luty 2016www.oksir.eu
REKLAMA
ŚWIECIE
Zakład Usług Komunalnychul. Ciepła 4, 86-100 Świecie, tel.: 52 33 12 778e-mail: [email protected]
Sp. z o.o.
www.zuk-swiecie.pl
Dbamy o środowisko
13luty 2016 www.oksir.eu
REKLAMA
ŚWIECIE
Zakład Usług Komunalnychul. Ciepła 4, 86-100 Świecie, tel.: 52 33 12 778e-mail: [email protected]
Sp. z o.o.
www.zuk-swiecie.pl
Dbamy o środowisko
14luty 2016www.oksir.eu
REKLAMA
Pojemnik na ZUŻYTE IGŁY MEDYCZNE
Pojemnik służy wyłącznie do przechowywania zużytych igieł.
Chronić przed dziećmi.Po zapełnieniu pojemnik należy zwrócić do:- placówki zdrowia, skąd został pobrany;- Biura Obsługi Klienta Eko-Wisły w Sulnówku;- Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych na terenie swojej gminy.
Przedsiębiorstwo Unieszkodliwiania Odpadów Eko-Wisła Sp. z o.o.
Sulnówko 74C, 86-100 Świecie, tel. 52 33 01 980e-mail: [email protected], www.ekowisla.pl
spółka z o.o.
Są już pojemniki na zużyte igły!W Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu pojawiły się pojemniki, do których mieszkańcy mogą wrzucać zużyte igły. To efekt akcji podjętej przez Przedsiębiorstwo Unieszkodliwiania Odpadów Eko-Wisła z Sulnówka.
ystarczy przyjść do przy-chodni i wziąć specjalny pojemnik, a po jego za-Wpełnieniu przynieść z po-
wrotem w to samo miejsce. - Na tym nie koniec. Zainteresowanie naszym projektem wyraziły również gminy Lnia-no i Pruszcz. Nadal czekamy na zgło-szenia od ośrodków zdrowia z kolej-nych gmin naszego powiatu – deklaruje Tadeusz Werkowski, prezes Eko-Wisły.
Wyrzucone igły są ogromnym pro-blemem dla osób, które pracują przy segregacji śmieci. W Międzygminnym Kompleksie Unieszkodliwiania Odpa-dów Komunalnych w Sulnówku do tej pory miały miejsce dwa przypadki skaleczenia się igłą przez pracownika
spółka z o.o.
Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK)
ul. Sulnówko 74C, 86-100 Świecie, tel.: +48 52 33 01 980e-mail: [email protected], www.ekowisla.pl
Przedsiębiorstwo Unieszkodliwiania Odpadów Eko-Wisła sp. z o.o.
Pojemniki z odpowiednią instrukcją pojawiły się już w Miejsko-Gminnej Przychodni w Świeciu
NIE ZARAŻAJ NASNIE ZARAŻAJ NAS
MIĘDZYGMINNY KOMPLEKS UNIESZKODLIWIANIA ODPADÓW KOMUNALNYCH w Sulnówku
Igły w śmieciach mogą zarazić ŚMIERTELNYMI CHOROBAMI.Wyrzucaj je do pojemników na odpady medyczne.
sortowni. Każda taka sytuacja niesie ze sobą ogromne ryzyko zachorowa-nia na wirusowe zapalenie wątroby czy HIV.
Zużyte igły można również umie-ścić w zamkniętym słoiku lub innym naczyniu i przywieźć do Biura Obsługi Klienta Eko-Wisły w Sulnówku lub do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych na terenie swojej gmi-ny. Dla niektórych jednak, zwłaszcza dla starszych osób, może być to pro-blem z powodu odległości i kłopotów z transportem, stąd pomysł Eko-Wisły na nawiązanie współpracy z przycho-dniami. Na początku w gminie Świe-cie, a potem w innych gminach powia-tu świeckiego.
CHCESZ OTRZYMAĆ BEZPŁATNIE POJEMNIKI NA ZUŻYTE IGŁY? EKO-WISŁA CZEKA NA ZGŁOSZENIA OD OŚRODKÓW ZDROWIA Z GMIN POWIATU ŚWIECKIEGO! ZAPEWNIAMY ODBIÓR ZAPEŁNIONYCH POJEMNIKÓW.
W ramach akcji informacyjnej na temat zużytych igieł, przygotowano plakaty, które pojawią się m.in. w urzędach i ośrodkach zdrowia
15luty 2016 www.oksir.eu
KULTURA
ANDRZEJ PUDRZYŃ[email protected]
Szczęśliwe smutasySolidna dawka dobrego rocka w świeckim ośrodku kultury.
espół Happysad ma na koncie ponad 1000 kon-certów w całym kraju, 5 złotych płyt i 2 platyno-we. 11 marca wystąpi Z
w Świeciu (jako support zagra wro-cławska grupa OCN).
Happysad (w wolnym tłumacze-niu nazwę można przełożyć jako „szczęśliwe smutasy”) jest zespołem rockowym, założonym w 2001 r. w Skarżysku-Kamiennej. W lipcu 2004 r. ukazał się debiutancki album „Wszystko jedno”, który magazyn „Teraz Rock” umieścił wśród 50 naj-ważniejszych albumów w historii polskiego rocka. Album ma status złotej płyty.
W 2014 r. zespół rozpoczął współ-pracę z producentem Marcinem Borsem, we współpracy z którym nagrał album „Jakby nie było jutra”, który zadebiutował na pierwszym miejscu OLIS, listy najlepiej sprzeda-jących się płyt w Polsce i szybko zy-skał status złotej płyty.
Styl Happysad najczęściej określany jest jako mieszanka rocka alter-natywnego
Z Adrianą Krzemińską, in-struktorką zumby, o nowych zajęciach i o tym, jak postę-pować, aby mieć zgrabną syl-wetkę.
Od dwóch lat prowadzi pani zajęcia zumby. Dlaczego war-to ją uprawiać?
Bo to świetny sposób na to, by pozbyć się zbędnych kalorii i mieć zgrabną sylwetkę. Zumba to rów-nież okazja do tego, aby zrzucić z siebie stres, towarzyszący nam w pracy i życiu codziennym. To świet-na terapia zarówno dla ciała, jak i dla umysłu.
Większość ćwiczących ma sil-ną motywację, czy raczej rezy-gnują po kilku zajęciach?
Różnie z tym bywa. Niektórzy nie mogą chodzić tak regularnie, jakby chcieli ze względu na prace czy obowiązki rodzinne. Jest jednak cała masa osób, które trenują od miesięcy. Są pełni entuzjazmu, bo widzą pozytywne efekty swojej konsekwencji.
Prowadzi pani zajęcia nie tyl-ko w Świeciu, ale też w Chełm-nie, Osiu, Drzycimiu, Przysier-sku. To chyba dowód na to, że zumba wciąż jest popularna.
Nie narzekam na frekwencję na swoich zajęciach, co nie znaczy, że
lista jest już zamknięta. Wręcz prze-ciwnie. Zapraszam każdego, kto chciałby popracować nad swoją syl-wetką – dzieci i dorosłych.
Mężczyzn również?Oczywiście. Na początku przy-
chodziły same panie, ale teraz ćwiczy z nami także kilku panów.
Same ćwiczenia wystarczą, że-by mieć wymarzoną figurę?
Są bardzo ważne, ale równie waż-na jest odpowiednia dieta. Nie trzeba się głodzić. Można jeść niemal wszyst-ko, ale w regularnych odstępach cza-su, co trzy godziny, i w niezbyt dużych ilościach. Warto też zrezygnować w ciągu dnia przynajmniej z jednej prze-kąski złożonej z kanapki na rzecz jo-gurtu, banana i odżywki białkowej. Do tego wypijamy minimum 1,5 l wo-dy dziennie. Po miesiącu zumby i die-ty efekt gwarantowany.
Będzie pani również prowa-dziła zajęcia w Parku Wodnym w Świeciu.
Tak, dla dorosłych i dla dzieci od 3 lat. Oprócz tradycyjnej zumby nie zabraknie też zajęć tanecznych w wo-dzie, tzw. aqua fitness dance. Zapra-szam.
Terapia dla ciała i duszy
Reklama
Autopromocja
FOT. BEATA CEGLIŃSKA
Happysad i OCN, piątek 11 marca, godz. 19.00, sala widowiskowa OKSiR w Świeciu. Bilety w cenie 50 zł w przed-sprzedaży i 60 zł w dniu koncertu do nabycia wkrótce w Punkcie Informacji OKSiR oraz na www.ticketpro.pl.
GODZINY OTWARCIA:pn-pt: 9.00-17.00sob: 9.00-13.00
GABINET WETERYNARYJNY I SKLEP ZOOLOGICZNY
NOWA LOKALIZACJA! Świecie, ul. Klasztorna 13
tel.: 52 332 42 61kom. 605 560 898
• akcesoria i pokarm dla zwierząt
• duży wybór• atrakcyjne ceny
•
lek. wet. Piotr Machelspecjalista chorób psów i kotów
Promocja
Dodatkowe informacje na facebooku pod wpisaniu „Zumba Świecie”, bądź pod adre-sem e-mail: [email protected].
Reklama
•
•
•
•
•
dojazd do klienta
na terenie miasta GRATIS
obsługa imprez okolicznościowych
przewóz osób i rzeczy
zakupy do domu
rzetelność i dyskrecja
•
Zapraszam
oraz w tygodniu!w weekendy
i święta
poza miastemumowne
ceny
To jest miejsce na Twoją reklamę!
tel. 661 504 850Nie zwlekaj i zadzwoń!
Blisko 15 000 egz. nakładu • Zasięg – cały powiat • Duża liczba odbiorców
16luty 2016www.oksir.eu
KINO
Będzie kolejny hit?
itja Okorn to 35-
letni reżyser po-
chodzący ze Sło-
wenii. Mimo Mmłodego wieku
nakręcił już w naszym kraju m.in.
przebojowe „Listy do M.” oraz serial
„39 i pół”. Ostatnim jego dziełem jest
właśnie „Planeta singli”.
- W grudniu byłem w Gdyni na
Forum Wokół Kina. To impreza śro-
dowiska związanego z dystrybucją
i rozpowszechnianiem filmów. Na po-
kazie przedpremierowym wyświetla-
no „Planetę singli”, która zebrała owa-
cje na stojąco. To świetne rozrywkowe
kino. Polecam – zachęca Marcin Tra-
czyk, kierownik Kina Wrzos. W świec-
kim kinie, podobnie jak w całym kra-
ju, film będzie miał premierę 5 lutego.
Film opowiada o perypetiach Ani
(Agnieszka Więdłocha), uroczej i ro-
mantycznej, ale niezbyt pewnej siebie
nauczycielki, poszukującej idealnego
mężczyzny na internetowych porta-
lach randkowych. Przypadkiem spo-
tyka showmana Tomka (Maciej
Stuhr), który prowadzi program tele-
wizyjny. Proponuje jej, żeby została
bohaterką jego show – ona będzie
umawiać się na randki przez Internet,
a on w swoim programie pokaże
prawdziwą twarz facetów flirtujących
w sieci i wyśmieje naiwność kobiet
szukających tam ideału. Szalone
randkowe przygody Ani szybko stają
się wielkim przebojem.
Czy „Planeta singli” przebije popularnością „Listy do M.2”? Wszystko na to wskazuje, bo na dobre komedie romantyczne widzowie walą drzwiami i oknami.
W świeckim kinie, podobnie jak w całym kraju, „Planeta singli” będzie miała premierę 5 lutego
FOT. M
AT. PROMOCYJN
E
REPERTUAR KINA WRZOS
• 27 STYCZNIA
• 28 STYCZNIA
• 29 STYCZNIA
• 30 STYCZNIA
• 31 STYCZNIA
11.00 Dobry dinozaurUSA 2015, 100', animacja15.00 Dobry dinozaurUSA 2015, 100', animacja16.45 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny19.00 Kino dla Kobiet:Mama Hiszpania 2015, 111', dramat21.00 Creed. Narodziny legendyUSA 2016, 130', dramat
11.00 Dobry dinozaurUSA 2015, 100', animacja15.00 Dobry dinozaurUSA 2015, 100', animacja16.45 Creed. Narodziny legendyUSA 2016, 130', dramat19.00 Dyskusyjny Klub Filmowy:Przełamując faleDania/Francja 2015, 160', dramat21.30 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny
15.00 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja16.30 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja18.00 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny20.15 Nienawistna ósemkaUSA 2016, 167', thriller
12.00 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja13.45 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny16.15 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja17.45 Nienawistna ósemkaUSA 2016, 167', thriller20.40 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny
12.00 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja13.45 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny16.15 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja17.45 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny
20.00 Nienawistna ósemkaUSA 2016, 167', thriller
15.00 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja16.30 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja18.00 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny20.15 Nienawistna ósemkaUSA 2016, 167', thriller
15.00 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja16.30 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja18.00 Nienawistna ósemkaUSA 2016, 167', thriller20.50 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny
16.30 Barbie. Tajne agentkiUSA 2016, 75', animacja18.00 Nienawistna ósemkaUSA 2016, 167', thriller20.50 Pitbull. Nowe porządkiPolska 2016, 130', sensacyjny
13.30 Bernadetta. Cud w LourdesFrancja 2016, 109', dramat (lektor)15.30 Alvin i wiewiórki. Wielka wyprawaUSA 2016, 92', animacja17.00 Planeta singliPolska 2016, 136', komedia 19.30 Planeta singliPolska 2016, 136', komedia 21.45 The BoyUSA 2016, 95', horror
13.00 Bernadetta. Cud w LourdesFrancja 2016, 109', dramat (lektor)15.00 Alvin i wiewiórki. Wielka wyprawaUSA 2016, 92', animacja16.45 Planeta singliPolska 2016, 136', komedia 19.15 Planeta singliPolska 2016, 136', komedia 21.30 The BoyUSA 2016, 95', horror
• 1-2 LUTEGO
• 3 LUTEGO
• 4 LUTEGO
• 5 LUTEGO
• 6 LUTEGO
Reklama
ANDRZEJ PUDRZYŃ[email protected]
„Planeta singli”, reż. Mitja Okorn, Polska 2016, w kinie Wrzos od 5 do 22 lutego.
Co we Wrzosie?
DYSKUSYJNY KLUB FILMOWY
• Przełamując fale
28 stycznia, godz. 19.00
reż. Lars von Trier
Dania/Francja 2015
cena biletu 12 zł/14 zł
członkowie DKF 5 zł
Historia młodej i wrażliwej Bess,
która wychodzi za mąż za doświad-
czonego mężczyznę. Wkrótce Jan
wyjeżdża do pracy na platformie
wiertniczej na Morzu Północnym.
Wierna, lecz bardzo samotna Bess
modli się o jak najszybszy powrót
ukochanego. Tymczasem na pla-
tformie dochodzi do groźnego wy-
padku, w wyniku którego Jan po-
wraca do domu sparaliżowany.
• Syn Szawła
11 lutego, godz. 19.00
reż. László Nemes
Węgry 2016
cena biletu 12 zł/14 zł
członkowie DKF 5 zł
Rok 1944, niemiecki nazistowski obóz
zagłady Auschwitz-Birkenau. 48 go-
dzin z życia Szawła Ausländera, człon-
ka Sonderkommando – oddziału ży-
dowskich więźniów zmuszonych asy-
stować nazistom w machinie zagłady
– na krótko przed wybuchem buntu.
W sytuacji bez szans na przetrwanie,
Szaweł próbuje ocalić w sobie resztki
tego, co zostało z człowieka, którym
kiedyś był.
Perfekcyjny, porażający i trzyma-
jący w napięciu obraz.
KINO DLA KOBIET
W styczniu – oprócz stałych wy-
stawców – Wrzos będzie gościć za-
łożycielki stowarzyszenia Nowe
Różowe Okulary. Panie nie boją się
mówić o chorobach, po drugie po-
trafią sprawić, że chorym robi się
lżej, a wśród zdrowych wzrasta mo-
da na badania profilaktyczne…
Zwieńczeniem spotkania będzie
hiszpański dramat „Mama”, o ko-
biecie która zmienia gruntownie
swoje życie, gdy dowiaduje się, że
ma raka piersi. W głównej roli Pene-
lope Cruz.
Kino dla Kobiet i film „Mama”,
27 stycznia, godz. 18.00, OKSiR
i kino Wrzos. Bilet na film 10 zł.
DORABIANIE KLUCZY DOMOWYCH
klucze i pilotysamochodoweklucze i pilotysamochodowe
dorabianie i programowanie kluczy samochodowych z immobilizeremdorabianie pilotów - „scyzoryków”przerabianie standardowych kluczy na „scyzoryki”
dorabianie i programowanie kluczy samochodowych z immobilizeremdorabianie pilotów - „scyzoryków”przerabianie standardowych kluczy na „scyzoryki”
Świecie, ul. Mickiewicza 18
tel. 666 192 347(wejście od ul. Klasztornej)
Świecie, ul. Mickiewicza 18(wejście od ul. Klasztornej)
tel. 666 192 347
17luty 2016 www.oksir.eu
FELIETONY
Reklama
acznę od szczerych wyra-zów szacunku dla tych wszystkich, którzy pra-cują na trzy zmiany. Zdarzyło mi się w życiu, Z
dokładnie przed studiami, zaliczyć miesięczną tzw. praktykę robotniczą w takim systemie (tak studenci, były takie onegdaj). Byłam chyba ostatnim rocznikiem, który się na to załapał. Mnie przypadło w udziale praktyko-wanie w zakładzie przetwórstwa owo-cowo-warzywnego w Bydgoszczy, co do dziś skutkuje „brakiem zaufania”
niektórych zjawi-skach społecznych dużo się słyszy, ale żyje się obok nich, Ozwykle bezrefleksyj-
nie, niestety tylko do momentu, kie-dy nie dotkną nas one bezpośrednio. I właśnie taka historia dopadła mnie dosłownie kilka dni temu, w dodatku po trzykroć.
Zaczęło się od błahostki. W niewy-jaśnionych okolicznościach mój zega-rek przestał chodzić. Niby żaden kło-pot, wizyta u zegarmistrza i po kło-pocie. Sprawdziłem, gdzie się udać i pojechałem. Pokazuję zegarek i opi-suję usterkę. Fachowiec go obejrzał i oddał z komentarzem, że to zegarek mechaniczny, ze sprężyną, że nie ma części ani narzędzi, że nikt już nie przychodzi z czymś takim, teraz to tylko wymiana baterii lub paska. Z czymś „grubszym” to do Bydgoszczy albo do Torunia. Zabrałem się więc i pojechałem do kolejnego, skutek ten sam. Na szczęście udało się znaleźć zakład w Toruniu, w którym zegarek naprawiono.
óźniej musiałem skorzystać z usługi kaletnika/rymarza. PPotrzebowałem skórzanego
pokrowca, ale nie mogłem znaleźć nic odpowiedniego w sklepach, więc postanowiłem uszyć na wymiar. Przygotowałem zdjęcia, zrobiłem
do wszelkich przecierów, a zwłaszcza warzywnych (kupowanych w skle-pach), ale także miłością do korniszo-nów, choć nam dawali do zjedzenia te pochodzące z tzw. stłuczek, więc nale-żało spożywać ostrożnie.
Jedna z moich koleżanek stacjo-nowała w tym samym czasie w zakła-dach drobiarskich w Toruniu i skar-żyła się na ciągłą obecność pierza w nosie, ale byli też tacy, którzy trafili do rozlewni win i oni – jak pamiętam - nie narzekali.
Pomijając żałosne grosze, które
wykrój i pojechałem. Już na starcie okazało się, że się nie da, bo nie przy-wiozłem skóry. Tego nie przewidzia-łem. Kiedyś u rymarza można było ją dostać, ale dziś ceny są tak wyso-kie, że nikt ich nie trzyma u siebie (żeby nie było, doskonale to rozu-miem i nie mam pretensji). Zadzwo-niłem więc do kolegi – wikinga, któ-ry dla swojej drużyny szyje buty i rę-kawice, dał mi skóry, jakie potrze-bowałem i tak wyposażony wróci-łem do zakładu. Znowu nie udało nam się dogadać, bo okazało się, że skóra strasznie gruba i bez specjali-stycznych narzędzi nic się nie da załatwić. Dziś to ewentualnie przy-ciąć pasek, połatać płaszcz, lub to-rebkę, rynku nie ma, nikt nic nie potrzebuje, nie zamawia, nic tylko zwinąć ten biznes, „może u szewca pan spróbuje”.
Dobra, myślę sobie, trzeba „ude-rzyć” do szewca. Faktycznie udało się, pani miała i sprzęt i wiedzę, więc po-krowiec wykonała naprawdę facho-wo, przy tej okazji pogadaliśmy sobie chwilę. Dowiedziałem się, że takich zleceń to już nikt nie przynosi. Wszystko kupujemy gotowe, a jeśli chodzi o zwykłą naprawdę butów, to też nie jest różowo. W dobie obuwia za trzydzieści złotych coraz mniej lu-dzi je naprawia, wyrzuca się zużyte i kupuje nowe. Rzemieślników nikt nie potrzebuje, a młodsze pokolenia
nam za to zapłacono, praktyka ta wniosła w moje życie pewne do-świadczenie. Przez ten miesiąc, jak już wspomniałam, pracowaliśmy na trzy zmiany. Dla niewprawionych uczniaków był to istny koszmar, zwłaszcza te nocki przy taśmie pełnej ogórków, które trzeba było sprawnie, równo i bez ogonków upychać ciasno w słoje. Stałym pracownikom zda-rzało się przysypiać na stojąco, a co dopiero niezaprawionym w boju dzieciakom. Praca zmianowa to jed-nym słowem harówka i szczęściarza-mi ci, którzy na zmiany pracować nie muszą.
złowiek nie jeż, naturalną porą spania dla naszego gatunku Cjest noc. Dlaczego o tym
piszę? Otóż oglądając z dużym zain-teresowaniem i na bieżąco to, co dzie-je się w programach informacyjnych i nie tylko (piszę to pod koniec grud-nia), zaczynam się niepokoić o zdro-wie dosyć istotnej grupy zawodowej, która choć nie musi, swe prace
przekłada na zmianę nocną właśnie. Lękam się po prostu, tak szczerze i po ludzku, o kondycję tych zapracowa-nych ludzi, na poparcie czego pode-prę się cytatem z pewnej strony inter-netowej, dotyczącej BHP.
Każda ingerencja w naturę może okazać się bardzo szkodliwa. Szcze-gólnie tak wysoce drastyczna zmia-na godzin aktywności, jaką jest pra-ca na nocną zmianę, może spo-wodować drastyczne zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu. Praca nocą może rozregulować gospodar-kę hormonalną, wpływać na na-strój, powodować nienaturalne zminy temperatury czy ciśnienia. Wszystkie wspomniane dolegliwości jednoznacznie świadczą o negatyw-nym wpływie na funkcjonowanie mózgu. Ponadto praca w takich go-dzinach sprawia, że organizm staje się bardziej podatny na choroby.(…). Nie można ukryć, że nocna zmiana jest zmianą najmniej efektywną.
W przypadku rzeczonej grupy właściwie trudno mówić o nieefek-
on na tworzeniu czegoś na kształt warsztatów dla mieszkańców, gdzie każdy, doświadczony lub nie, może przyjść, pomajsterkować lub skorzy-stać z usług fachowca, który nie tylko naprawi za niewielką odpłatnością, ale również pokaże jak sobie samemu z daną usterką poradzić. Miejsca te są prowadzone przez organizacje non-profit, a cały sprzęt pochodzi od dar-
tywności – budzimy się rano, a tu co rusz inna jakość. Niektórzy są zado-woleni, inni niekoniecznie, jedni ta-kich właśnie zmian się spodziewali, drudzy nie wydają się być zaskoczeni. Usatysfakcjonowani wznoszą ku nie-bu dziękczynne modlitwy, oburzeni obywatelsko się organizują, a ja po-zwolę sobie na podsumowanie.
ako obywatelka tego kraju chcia-łabym, aby decydenci, niezależ-Jnie od opcji politycznej (dla nie-
których sortu), wykonywali swoją pra-cę odpowiedzialnie, bez turbodołado-wania, byli do niej przygotowani i, co ważne, wypoczęci, tym samym dając nam – wyborcom do zrozumienia, że traktują nas poważnie. Można przy-puszczać, że nasz los jest w rękach lu-dzi permanentnie niewyspanych, co dobrze nie wróży, bez względu na to, czy i jak głosowaliśmy. Biorąc pod uwagę korzyści, jakie daje zdrowy sen, tym razem życzę Państwu dobrze przespanych nocy i … spokojnych po-ranków.
Pesel 85
SZYMON WACŁAWIK
Jak dinozaury
czyńców, jednym słowem super. Z re-portażu w radiowej Trójce dowiedzia-łem się również, że frekwencja w po-znańskim warsztacie jest już tak duża, że trzeba się zapisywać. Jed-nym słowem, gdzieś nam brakuje tych podstawowych usług, może za-tem istnieje promyczek nadziei, że ci wszyscy niszowi rzemieślnicy nie wy-giną jak dinozaury.
Kątem oka
MAŁGORZATA BRANDT
Czas na sen
nie chcą się uczyć w tych kierunkach, bo nie widzą w nich przyszłości. W sumie trudno się dziwić.
lfabet ginących zawodów robi się coraz dłuższy. Maso-Awa produkcja, postęp tech-
nologiczny, a także sam długotrwały proces nauki pozbawiły nas bedna-rzy, czapników, ludwisarzy czy zdu-nów, ale ta lista będzie ciągle rosnąć. Trochę to przerażające, że rzemieśl-nicy, z których usług korzystaliśmy dosłownie przez całe nasze życie, sta-ją się tak zwyczajnie niepotrzebni i zbędni.
Jednak bez obaw, bo trafiłem już na ciekawą inicjatywę społeczną, dzięki której może nie wszystko stra-cone! Projekt na razie kiełkuje i to w dodatku w dużych miastach (Łódź, Poznań, Kraków, Warszawa). Polega
Reklama
POŻYCZKA
bez sprawdzania BIKrównież dla osóbz zadłużeniem
i zajęciem komorniczym.
WYPŁATA GOTÓWKIw 5 minut.
Wystarczy dowód osobisty.
ZAPRASZAMY!
tel.: 516 516 047
Polska Spółka Gazownictwa sp. z o.o. informuje, że posiada do sprzedaży:
w trybie przetargu pisemnego nieograniczonego - prawo użytkowania wieczystego gruntu położonego w Świeciu przy
2ul. Willowej, działka nr 2799/2 o powierzchni 1182 m , KW nr BY1S/00033945/9, wraz z prawem własności budynków i budowli. Cena wywoławcza wynosi 650.666,00 zł netto. Transakcja sprzedaży nie podlega opodatkowaniu podatkiem VAT. Rozstrzygnięcie przetargu nastąpi w dniu 18.02.2016 r.
Ogłoszenie, wraz ze specyfikacją, jest dostępne na stronie www.psgaz.pl w zakładce: Nieruchomości i majątek na sprzedaż/Oddział w Gdańsku (zakładka u dołu strony). Więcej informacji pod nr. tel. 52 328 52 60 lub 58 325 85 45.
18luty 2016www.oksir.eu
SPO£ECZEÑSTWO
Sklepu Baty na rogu ulic Klasztornej i Batorego już dawno nie ma, ale nazwa pozostała
Kebab w Słodkiej Dziurce
ilka lat temu koleżan-ka zachwalając pewien produkt do pielęgnacji włosów nadmieniła, że kupiła go w sklepie za K
pomnikiem. Znajoma, przysłuchująca się rozmowie, zachęcona rekomenda-cją, udała się we wskazane miejsce. Jakież było jej zdziwienie, gdy okazało się, że za pomnikiem nie ma żadnej drogerii, tylko apteka. Nieporozumie-nie wynikło z tego, że ta druga osoba, znacznie krócej mieszkająca w Świe-ciu, Duży Rynek kojarzyła tylko z jed-nym pomnikiem, tym postawionym przez obecne władze. Dla pamiętają-cych dawne czasy, sklep za pomni-kiem znajduje się za barem Zielona Budka, usytuowanym mniej więcej tam, gdzie przez dziesięciolecia stał pomnik braterstwa. Dla ścisłości, wspomniana drogeria już nie istnieje.
Celuloza i Bata
Podobne wyrażenia, które zachowały się w języku potocznym, mogą sta-nowić ciekawy materiał badawczy dla historyków. „Zarchiwizowano” w ten sposób pamięć o wydarzeniach i miejscach związanych z przeszłością miasta. Licznych sklepów, restauracji czy nawet osiedli już dawno nie ma, albo całkowicie zmienił się ich cha-rakter, ale dawne określenia wciąż funkcjonują i mają się dobrze.
Wielu świecian nigdy nie określi Mondi Świecie inaczej jak Celuloza. Zwłaszcza jeśli całe zawodowe życie przepracowali w ZCiP, czyli Zakła-dach Celulozy i Papieru. Dla ich wnu-ków celuloza będzie tylko jednym ze składników drewna, chyba, że uważ-nie wsłuchują się w opowieści dziad-ka lub babci.
Całkiem zrozumiałe jest, że naj-więcej dawnych określeń, które prze-trwały do dziś, związanych jest z oko-licami Dużego Rynku. Jednym z po-pularniejszych sformułowań jest „u Baty” „za Batą” itp. Chodzi o sklep znajdujący się na rogu ulic Klasztor-nej i Batorego. Jeszcze w latach 90.
Przyzwyczajenia językowe bywają przyczyną zabawnych sytuacji, a nierzadko dużych nieporozumień. Nietrudno o nie, gdy ktoś nadal robi zakupy w sklepie wojskowym, chodzi na koncerty do PDK-u albo idzie po kebab do… Słodkiej Dziurki.
znajdował się tam sklep obuwniczy. Jeden z najstarszych w mieście tego typu. Bata, to oczywiście czeska mar-ka obuwnicza, obecnie należąca do Szwajcarów.
Słodkie wspomnienia
Nie brakuje też takich, którzy wska-zując drogę przyjezdnemu, mogą się zapomnieć i użyć sformułowania „u Berenta”.
- Chodzi o dom u zbiegu ulic 10 Lutego i Dużego Rynku, naprze-ciwko „skarbówki” – objaśnia Miro-sław Sejkowski, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Świeckiej. - Przed wojną była tam kawiarnia. Na tyle sławna, że nazwisko jej właściciela jest wspominane do dziś. Zwłaszcza przez najstarszych mieszkańców.
Z kolei Macieja Ciemnego, dzien-nikarza „Gazety Pomorskiej” nie zdzi-wi, gdy słyszy, że ktoś idzie na kebab do Słodkiej Dziurki, mając oczywiście na myśli restaurację Trojan Horse przy Dużym Rynku. Wprawdzie Ciemny nie pamięta już wspomnia-nej Słodki Dziurki, ale jego rodzice do dzisiaj korzystają z tego zwrotu, stąd jego wiedza o najsłodszym sklepie w mieście, z którego wydobywał się zapach niemający sobie równych. Sprzedawane tam produkty były w latach 80. pożądane niemal tak sa-mo, jak schab bez kości. Przynaj-mniej przez dzieci, które nie mogły zrozumieć idei kartek.
Z „pedeku” do Kasyna
Długą listę podobnych określeń jest w stanie wymienić Józef Szydłowski, pasjonat historii Świecia.
- Sklep na skrzyżowaniu ulic Klasztornej i Mickiewicza, obecnie oferujący artykuły AGD, to ciągle sklep żelazny. Sójcze Wzgórze, to oczywiście górne Marianki, okolice ul. Paderewskiego. Osiedle Kraszew-skiego funkcjonuje tylko na mapach i w oficjalnych pismach. Miejscowi używają niemal wyłącznie zwrotów
ZDJĘCIA ANDRZE
J BARTN
IAK
Reklama
19luty 2016 www.oksir.eu
SPO£ECZEÑSTWO
Młodzieżowe Centrum Kariery w Świeciu zachęca do skorzystania z bezpłatnych form wsparcia w zakresie:- doradztwa zawodowego;- pośrednictwa pracy;- szkoleń zawodowych. Skontaktuj się z nami!
Młodzieżowe Centrum Kariery(budynek Inkubatora Przedsiębiorczości)
ul. Chmielniki 2B, Świecietel.: 52 33 13 673 | e-mail: [email protected]
Oferta obejmuje osoby od 15 do 25 roku życia.
Reklam
a
Reklama
Złodziejowo i Gubałówka. Z kolei dawny spichlerz koło mostu bywa nazywany peną – wylicza. - Można się domyślać, że w jego sąsiedztwie lub może nawet wewnątrz musiało kiedyś mieszkać niezbyt ciekawe to-warzystwo.
Zresztą z tą częścią miasta wiąże się też zwrot czekoladen fyrtel, jak prześmiewczo był nazywany obszar między ulicami Polną, Młyńską i Po-
łudniową. Z dawnym asortymentem nie ma też nic wspólnego sklep woj-skowy przy ul. Klasztornej. Elementy umundurowania, odzież cywilną i in-ne dobra zastąpiły firany i karnisze.
Nie sposób nie wspomnieć też o PDK-u, czyli Powiatowym Domu Kultury, który jeszcze wcześniej okre-ślany był stodołą. Mowa oczywiście o obecnym Ośrodku Kultury, Sportu i Rekreacji.
Prowadzący restaurację Wehikuł Czasu, choćby nie wiem jak się starał, nie zmieni tego, że lokal w powszech-nej świadomości funkcjonuje jako Kasyno. I nie ma co się temu dziwić, skoro Wehikuł działa od lat kilku, a Kasyno serwowało obiady najpierw wojskowym, a potem cywilom przez dziesięciolecia.
„U Berenta”, czyli dom u zbiegu ulic 10 Lutego i Batorego
Dawny „żelaźniak” przy ul. Mickiewicza
ANDRZEJ [email protected] Co słychać w „menedżerze”
Stypendium premiera…
Uczniowie Zespołu Szkół Menedżerskich w Świeciu otrzymali stypendia Prezesa Rady Ministrów. Wśród stypendystów znaleźli się: Sara Zwiefka, Patrycja Wiewiórka, Joanna Piotrowska i Paweł Piotrowski.
… i dyrektora
Stypendyści dyrektora szkoły oraz nagrodzeni uczniowie: Daria Drzycimska, Agata Pecka, Jakub Sterling, Anna Gajewska, Michał Nikczyński, Dawid Bączkowski i Maciej Matowski.
Ekologię mają w małym palcu
Uczniowie wraz z opiekunem mgr B. Suchomską zajęli drugie miejsce w ogólnopolskim konkursie ekologicznym „Czy baterie to bakterie”. Przeprowadzili sondaż uliczny, ankiety oraz nakręcili film. Każdy uczeń otrzymał aparat fotograficzny. W konkursie wzięło udział ponad 500 szkół. Organizatorem była Fundacja na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju, a wsparcia udzielił Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
20luty 2016www.oksir.eu
SPO£ECZEÑSTWO
STS
SOMAR
Posiadamy do wynajęcia lokale z przeznaczeniem na:• biura • gabinety lekarskie • gabinety stomatologiczne
• kancelarie i inne
Powierzchnia Istnieje możliwość dowolnej adaptacji pomieszczeń do swoich potrzeb!
2od 50 do 300 m !
Posiadamy do wynajęcia lokale z przeznaczeniem na:• biura • gabinety lekarskie • gabinety stomatologiczne
• kancelarie i inne
2Powierzchnia od 50 do 300 m ! Istnieje możliwość dowolnej adaptacji pomieszczeń do swoich potrzeb!
POWIERZCHNIE BIUROWE DO WYNAJĘCIA!POWIERZCHNIE BIUROWE DO WYNAJĘCIA!ŚWIECIE, UL. HALLERA (TEREN DAWNEJ JEDNOSTKI WOJSKOWEJ)ŚWIECIE, UL. HALLERA (TEREN DAWNEJ JEDNOSTKI WOJSKOWEJ)
Kontakt tel.: 602 110 727, 501 254 314Kontakt tel.: 602 110 727, 501 254 314
Zapraszamy!Zapraszamy!
W ofercie mamy również ostatnie mieszkanie do wynajęcia w tym samym budynku!
Reklama
Joanna Jaroch podczas występu z Mirosławem Paczkowskim. Rok 1985
W cieniu stanu wojennegoPoczątek lat 80. przyniósł prawdziwy muzyczny boom w Polsce. Rockowa fala nie ominęła też Świecia. Niestety, wielu zespołom nigdy nie było dane wystąpić przed większą widownią. Dlaczego? Piszemy o tym w kolejnym tekście o dawnym „muzycznym Świeciu”.
Zbigniew Mazurek (gitara), Andrzej
Lemel (bas), Jan Zieliński (organy)
i Eugeniusz Głuszczyk (perkusja).
W pełnym restrykcji roku 1982 orga-
nizacja większych imprez, jeśli nie
były to obchody np. 1 maja lub rocz-
nicy Wielkiej Rewolucji Październi-
kowej, graniczyła z cudem. By kie-
rownik ośrodka kultury mógł przystać
na występ zespołu rockowego musiał
mieć mocny argument. Mógł być nim
prowadzenie
stanu wojen-
nego odcisnęło
p i ę t n o n a Wwszystkich sfe-
rach życia, nie wyłączając kultury
i rozrywki. Na jakiś czas swoją dzia-
łalność musiały ograniczyć także ze-
społy muzyczne. Publiczne występy
zredukowano do minimum. W pierw-
szym roku obowiązywania stanu nad-
zwyczajnego, wprowadzonego 13
grudnia 1981 r., pod znakiem zapy-
tania stanęła nawet studniówka w
Liceum Ogólnokształcącym w Świe-
ciu. Odbyła się ona dopiero w połowie
lutego 1982 r., a nie w styczniu, jak
jest to przyjęte. W związku z obo-
wiązującą w całym kraju godziną
policyjną, impreza musiała się zakoń-
czyć już o godz. 20.00. W związku z
tym obostrzeniem polonez zabrzmiał
krótko po godz. 15.00. Jak wspomi-
nają uczestnicy, w żaden sposób nie
wpłynęło to na nastrój, o który zadbał
zespół Eksperyment w składzie:
FOT. ARCHIW
UM
21luty 2016 www.oksir.eu
SPO£ECZEÑSTWO
Reklama
np. Dzień Kobiet.
- Z takiego właśnie pretekstu
skorzystała niestrudzona Grażyna
Gostomska, która umożliwiła nam
występ 8 marca – wspomina Sławo-
mir Kawka, będący liderem popular-
nego zespołu Flesz. - Kilkakrotnie za-
pewnialiśmy też oprawę muzyczną
popularnej w tamtym czasie sporto-
wej Zgaduj-Zgaduli organizowanej
przez niezapomnianego działacza
Alojzego Dejrynga. Inni muzycy mu-
sieli czekać na nieco lepsze czasy.
Zarówno w latach 70., jak i w 80.
stosunkowo niewiele świeckich ze-
społów mogło pochwalić się własnym
repertuarem. Zwykle grano mniej lub
bardziej udane wersje piosenek zna-
nych wykonawców. Często sięgano po
kompozycje na Zachodzie mające sta-
tus kultowych, a u nas znane tylko
wąskiej grupie pasjonatów. Rzecz
w tym, że zdobycie materiału, na któ-
rym można by pracować wymagało
ogromnego zachodu.
W sklepach muzycznych było wszyst-
ko, oprócz płyt, które chcieliby słuchać
młodzi ludzie. Oknem na muzyczny
świat były tylko radiowa Trójka i im-
port płyt we własnym zakresie.
- Nieocenione zasługi w krzewie-
niu zachodniej muzyki miał Krzysz-
tof Mojzykiewicz – mówi Mirosław
Paczkowski. - Jego ojciec był dobrze
zarabiającym dentystą. Dzięki temu
Krzysztof regularnie jeździł do
Gdyni, skąd kupował płyty od mary-
narzy. W przeliczeniu na złotówki
były to niewyobrażalne pieniądze.
Przynajmniej dla niezbyt zamożnych
chłopaków z małego miasta. Nikt
z nas nawet nie marzył o amerykań-
skich czy angielskich wydaniach al-
bumów: Deep Purple, Black Sabbath
czy Carlosa Santany. Kto tylko mógł,
przegrywał sobie tę muzykę na ta-
śmę i w miarę możliwości próbował
naśladować mistrzów. Czasami wy-
bieraliśmy tylko partię gitary, a cza-
sem braliśmy na warsztat cały nu-
mer – tłumaczy Paczkowski, gitarzy-
sta formacji Flesz i Per Rectum,
w której grali także Wiesław Suchoc-
ki, Józef Sejkowski, Mirosław Kufel
i Klaudiusz Kowalski.
Wiosna 1983 r. przyniosła lekką od-
wilż, także tą polityczną. W efekcie
tzw. normalizacji, 22 lipca całkowicie
zniesiono stan wojenny zawieszony
31 grudnia roku poprzedniego. Zbie-
gło się to ze zmianą na stanowisku
szefa świeckiego PDK-u. Stanowisko
dyrektora objął Kazimierz Wolicki.
Mając pewną swobodę w działaniu,
a przede wszystkim ogromny entu-
zjazm, zainicjował wiele ciekawych
wydarzeń, jak chociażby wojewódzki
przegląd zespołów muzycznych. Do
Świecia zawitały też gwiazdy polskiej
sceny, takie jak Wanda i Banda,
Krzak, John Porter Band czy Cross
z Krzysztofem Cugowskim, który
prawdziwą sławę zyskał dopiero jako
wokalista Budki Suflera.
W pamięci świecian zapisała się
także działająca w tamtym okresie
grupa WZ-PAW, która tworzyli Woj-
ciech Piotrowski, Waldemar Bro-
dowski, Piotr Pociot, Waldemar Za-
stawny, Adam Suchocki i Wiesław
Suchocki. Muzycy poruszali się w ob-
szarach blues-rocka.
ANDRZEJ [email protected]
Rok 1984, zespól Bruk, jedna z grup odbywających próby w świeckim PDK-u, czyli Powiatowym Domu Kultury
FOT. ARCHIW
UM
W pełnym restrykcji roku 1982 organizacja większych imprez graniczyła z cudem
Lokalna Grupa Działania „Gminy Powiatu Świeckiego”86-100 Świecie, ul. Chmielniki 2B, pok. nr 7, tel./fax (52) 33 01 832, email: [email protected]
www.lgdswiecie.pl
Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie
W grę wchodzą grube milionyW maju 2016 zatwierdzona zostanie Lokalna Strategia Rozwoju, będąca planem pracy do 2020 roku dla Lokalnej Grupy Działania „Gminy Powiatu Świeckiego”.
grudniu 2015 roku zakończono intensywne prace nad tworzeniem Lokalnej Strategii Rozwoju na lata W2014-2020 dla LGD „Gminy Po-
wiatu Świeckiego”, która obejmuje swym zasię-giem obszar całego powiatu świeckiego. 17 grud-nia 2015 roku Walne Zebranie członków LGD przyjęło dokument, który następnie trafił 29 grud-nia 2015 do Urzędu Marszałkowskiego w Toru-niu, gdzie zostanie podany szczegółowej wery-fikacji.
- Zakładamy, że do połowy maja eksperci zatwierdzą strategię, która kosztowała nas tyle pracy – podkreśla Zdzisław Plewa, prezes LGD „Gminy Powiatu Świeckiego”. - Przede wszystkim ustalą dla nas sztywny budżet i źródła finanso-wania poszczególnych zadań. Do dyspozycji były trzy fundusze i w niektórych przypadkach można było mieć wątpliwości, czy dane działanie lepiej sfinansować z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich czy Regionalnego Programu Opera-cyjnego. W tej chwili nie ma też pewności, jak będzie wyglądała dostępność środków w po-szczególnych programach. W pewien sposób za-decydują o tym m.in. strategie przygotowane przez inne LGD z terenu naszego województwa – tłumaczy Zdzisław Plewa.
n
Lokalna Strategia Rozwoju na lata 2014-2020 zakłada pozyskanie około 24 mln zł w formie unijnej dotacji. To ogromna kwota, która może mieć niebagatelny wpływ na wzmocnienie roz-woju społeczno-gospodarczego obszaru LGD,
w tym rozwój przedsiębiorczości, podniesienie atrakcyjności obszaru czy aktywizację społeczno-zawodową mieszkańców, w tym osób zagrożo-nych ubóstwem lub wykluczeniem społecznym.
Pierwsze nabory wniosków, w ramach których będzie można uzyskać dofinansowanie na reali-zację własnych pomysłów wpisujących się w LSR, ogłoszone zostaną nie wcześniej niż w III kwartale
2016 roku. Działania skierowane będą do lokalnej społeczności zamieszkującej obszar LGD.
n
Warto wspomnieć o planowanych projektach współpracy ponadregionalnej i międzynarodowej, w tym m.in. z LGD „Ammersee” z Niemiec.
na lata 2014-2020
Głównym założeniem współpracy ma być pro-mocja obszarów LGD poprzez organizację tar-gów międzynarodowych, które odbyłby się za-równo w regionie Kociewia, jak i na obszarze działania niemieckiej LGD. W związku z tym, że Bawarczycy zainteresowani są w szczególności regionem Kociewie podjęto rozmowy również z pozostałymi LGD, które należą do tego regionu.
22luty 2016www.oksir.eu
REKLAMA
Strategię przyjęto w grudniu podczas walnego zebrania, które odbyło się w Świeciu
Anna Urban z Inkubatora Przedsiębiorczości nadzorująca realizację projektów Działaj Lokalnie
Stowarzyszenie Wspierania Rozwoju Gospo-darczego Ziemi Świeckiej „Inkubator Przed-siębiorczości” zostało uhonorowane certy-fikatem poświadczającym spełnienie najwyż-szych standardów w realizacji Programu Działaj Lokalnie Polsko-Amerykańskiej Fun-dacji Wolności.
wieckie stowarzyszenie od 2005 roku akty-wizuje lokalną społeczność do podejmo-Śwania działań na rzecz własnego środo-
wiska. Do tej pory ze środków pozyskiwanych od Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce, spółki Mondi S.A., Powiatu Świeckiego oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Kujawsko-Pomorskiego najczęściej korzystali beneficjenci z gminy Pruszcz. W ciągu 7 edycji programu zrealizowano tam 22 projekty. W większości były to inwestycje w rozwój infrastruktury sportowej oraz organizację imprez o charakterze sportowo-rekreacyjnym.
Dobre pomysły spływały też z gminy Świecie. W tym przypadku dofinansowano 16 zadań. Na wyróżnienie zasługuje również aktywność
mieszkańców gminy Dragacz i Osie. Warto nad-mienić, że z możliwości, jakie stwarza Akademia korzystają też mieszkańcy Chełmna. O tym, kto otrzyma dotację i jak będzie ona wysoka, decy-dowała komisja powoływana przez Inkubator Przedsiębiorczości. W ramach obowiązków orga-nizatora konkursu grantowego znajdują się także nadzór nad beneficjentami oraz kontrola finan-sowa, czy pieniądze zostały wydane zgodnie z zapisami. Nieocenione korzyści przynoszą też szkolenia prowadzone przez Inkubator, ułatwia-jące ubieganie się o dofinansowanie w innych konkursach. W ten sposób wykreowano wielu lokalnych liderów, którzy zmotywowali do pracy innych.
W sumie od początku udziału w programie, finału doczekało się 89 projektów na łączną kwotę ponad 340 tys. zł.
Ze wszystkich tych obowiązków ośrodek Dzia-łaj Lokalnie ze Świecia wywiązywał się wzorowo. Ma to swoje konsekwencje. Może liczyć na pieniądze w kolejnych latach. Podobnie jak 20 innych ośrodków w Polsce, które uzyskały certyfikat.
Jakość poświadczona certyfikatem
Wszelkie informacje
dotyczące nowego okresu
programowania można
znaleźć na stronie
internetowej
www.lgdswiecie.pl,
gdzie zamieszczona jest
również Lokalna Strategia
Rozwoju na lata 2014-2020,
z którą warto się
zapoznać.
23luty 2016 www.oksir.eu
REKLAMA
Œwiecie zas³u¿y³o siê dla spó³dzielczoœci
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świeciu, w 110 rocznicę istnienia, otrzymała wyjątkowe wyróżnienie – odznakę „Za zasługi dla spółdzielczości”.
ego typu odznak nie wręcza się na „piękne oczy”. Nie inaczej było w przypadku świeckiej Spół-dzielni Mieszkaniowej, którą doceniono za ak-Ttywną działalność i rozwój. - Nie jesteśmy tak
wielką spółdzielnią, jak te działające w Bydgoszczy, Toru-niu czy Włocławku. Tym większą mamy satysfakcję, że zauważono i doceniono naszą pracę i zaangażowanie. Mam tu na myśli zarówno lokatorów, jak i pracowników, radę nadzorczą i zarząd spółdzielni. To sukces nas wszystkich – podkreśla Dariusz Zawadziński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu.
A spółdzielnia ma się czym pochwalić: przeprowa-dzono termomodernizację budynków, pobudowano nowe place zabaw, a stare zostały zmodernizowane, inwesto-wano w chodniki, drogi dojazdowe, remonty klatek schodo-wych, tereny zielone, miejsca do parkowania samocho-dów. Wprowadzono radiowe odczyty podzielników ciepła. Lista jest długa.
- Dzięki temu, że budynki i tereny spółdzielni wyglą-dają coraz bardziej estetycznie, zyskuje na tym również wygląd całego miasta – zwraca uwagę Dariusz Zawa-dziński.
Odznakę „Za zasługi dla spółdzielczości” wręczył Zbigniew Sokół, przedstawiciel Krajowej Rady Spółdziel-czej, a jednocześnie zastępca prezesa Regionalnego Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Byd-goszczy i prezes Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Wyróżnienie złożono na ręce prezesa Dariusza Zawadziń-skiego i Elżbiety Kraińskiej, przewodniczącej rady nadzor-czej świeckiej SM.
SM
1 9 0 5Ś W I E C I E
SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA W ŚWIECIUul. Bolesława Prusa 1, 86-100 Świecie
e-mail: [email protected], strona internetowa: smswiecie.pltel. administracja: 52 33 11 909, tel. czynsze: 52 33 11 989, tel. sekretariat: 52 33 12 917, fax: 52 33 11 911
NIP 559-000-45-32, REGON 000483576, KRS 0000173471
Od lewej: Wiesław Krawczyk (członek rady nadzorczej), Lucyna Libront-Kroczka (radca prawny SM w Świeciu), Mariusz Sajdak (zastępca prezesa SM), Ewa Hardyk (zastępca prezesa Fordońskiej Spółdzielni Mieszkaniowej), Zbigniew Sokół (Przedstawiciel Krajowej rady Spółdzielczej), Dariusz Woźniak (przewodniczący komisji rewizyjnej rady nadzorczej), Małgorzata Kałas (główna księgowa), Dariusz Zawadziński (prezes SM), Elżbieta Kraińska (przewodnicząca rady nadzorczej), Marek Kozłowski (zastępca przewodniczącego rady), Barbara Caban (członek rady), Genowefa Koszucka (główny specjalista), Jerzy Gratkowski (członek rady)
Od lewej: Zbigniew Sokół, Dariusz Zawadziński z od-znaką i Elżbieta Kraińska z listem gratulacyjnym
Odznaka i list gratulacyjny
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świeciu posiada do wynajęcia:
źLokal użytkowy przy ul. Ks. Kard. S. Wyszyń-2skiego 15 (na piętrze) – 301,20 m .
źLokal użytkowy przy ul. Ks. Kard. S. Wyszyń-2skiego 15 (na piętrze) – 43,70 m .
SM informuje, że w dniach od 30.01.2016 r. do 3.02.2016 r. odbędzie się odczyt wodo-mierzy. Prosimy o udostępnienie mieszkań. Więcej szczegółów na tablicach ogłoszeń w klatkach schodowych i na stronie internetowej www.smswiecie.pl.
O G Ł O S Z E N I E
24luty 2016www.oksir.eu
REKLAMA
Szukasz mieszkania po atrakcyjnej cenie w Świeciu? Potrzebujesz środków na jego zakup?
W takim razie ta oferta jest dla Ciebie!!!
Ulica Hallera. Teren dawnej
jednostki wojskowej w Świeciu.
16 mieszkań w stanie deweloperskim (z gładziami)
2od 45 do 90 m (w tym kilka 2-poziomowych)
większość lokali z antresolą do zabudowy
mieszkania znajdują się na pierwszym piętrze
wyjątkowa architektura daje dużą swobodę w aranżowaniu wnętrz
spokojna okolica
Ceny mieszkań do negocjacji. Zapewniamy możliwość skorzystania ze specjalnego, bardzo korzystnego kredytu Banku Spółdzielczego w Chełmnie, oddział w Świeciu, ul. Hallera 4/2.
Kontakt w sprawie mieszkań (oddział BS w Świeciu): tel. 52 340 46 70.
OFERUJEMY DO SPRZEDAŻY:
Już od2
2800 zł/m