SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI”...

10
SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJIz okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa nr 93 w Krakowie. 2. Cele konkursu: upamiętnienie 225. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, kształtowanie uczuć patriotycznych, rozwijanie umiejętności recytatorskich, upowszechnianie znajomości polskiej poezji patriotycznej , rozwijanie zainteresowania poezją, upowszechnianie kultury żywego słowa. 3. Warunki uczestnictwa: a) W konkursie mogą wziąć udział uczniowie klas IV VI. b) Każdy uczestnik przygotowuje do recytacji jeden wiersz o tematyce patriotycznej z przygotowanego przez nauczycieli zestawu. Uczeń może wybrać także inny wiersz, jednak musi on uzyskać akceptację nauczyciela języka polskiego. c) Czas występu nie może przekraczać 5 minut. d) Chęć udziału należy zgłosić do 22 kwietnia do swojego nauczyciela języka polskiego. e) Udział w konkursie jest bezpłatny. 4. Przebieg konkursu: Etap I klasowe eliminacje. Przeprowadza je nauczyciel języka polskiego uczący w danej klasie, we wskazanym przez siebie dniu pomiędzy 25 a 29 kwietnia. Do finału przechodzi jeden uczeń z każdej klasy, który okaże się najlepszy w eliminacjach wg następujących kryteriów oceny: - dobór utworu - opanowanie pamięciowe tekstu - interpretacja wiersza - dykcja (sposób mówienia, poprawność wypowiedzi) - ogólny wyraz artystyczny (naturalność wypowiedzi, rekwizyty) Etap II szkolny finał. Termin: 4 maja. Etap ten odbędzie się podczas szkolnej akademii z okazji Święta Konstytucji 3 Maja. Finaliści zaprezentują swoje utwory przed koleżankami i kolegami ze szkoły. Laureaci zostaną wyłonieni w drodze głosowania całej publiczności.

Transcript of SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI”...

Page 1: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI

„OJCZYZNA W POEZJI”

z okazji Święta Konstytucji 3 maja

REGULAMIN

1. Organizator: Szkoła Podstawowa nr 93 w Krakowie.

2. Cele konkursu:

upamiętnienie 225. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja,

kształtowanie uczuć patriotycznych,

rozwijanie umiejętności recytatorskich,

upowszechnianie znajomości polskiej poezji patriotycznej,

rozwijanie zainteresowania poezją,

upowszechnianie kultury żywego słowa.

3. Warunki uczestnictwa:

a) W konkursie mogą wziąć udział uczniowie klas IV – VI.

b) Każdy uczestnik przygotowuje do recytacji jeden wiersz o tematyce

patriotycznej z przygotowanego przez nauczycieli zestawu. Uczeń może

wybrać także inny wiersz, jednak musi on uzyskać akceptację nauczyciela

języka polskiego.

c) Czas występu nie może przekraczać 5 minut.

d) Chęć udziału należy zgłosić do 22 kwietnia do swojego nauczyciela języka

polskiego.

e) Udział w konkursie jest bezpłatny.

4. Przebieg konkursu:

Etap I – klasowe eliminacje.

Przeprowadza je nauczyciel języka polskiego uczący w danej klasie,

we wskazanym przez siebie dniu pomiędzy 25 a 29 kwietnia.

Do finału przechodzi jeden uczeń z każdej klasy, który okaże się

najlepszy w eliminacjach wg następujących kryteriów oceny:

- dobór utworu

- opanowanie pamięciowe tekstu

- interpretacja wiersza

- dykcja (sposób mówienia, poprawność wypowiedzi)

- ogólny wyraz artystyczny (naturalność wypowiedzi, rekwizyty)

Etap II – szkolny finał. Termin: 4 maja.

Etap ten odbędzie się podczas szkolnej akademii z okazji Święta

Konstytucji 3 Maja. Finaliści zaprezentują swoje utwory przed

koleżankami i kolegami ze szkoły.

Laureaci zostaną wyłonieni w drodze głosowania całej publiczności.

Page 2: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

Władysław Bełza W PODZIEMIACH WAWELU Czy znasz młody przyjacielu, Groby królów na Wawelu?

Poznaj skarb ten dawnej cnoty, Co ozdabiał czas miniony, Najcenniejsze to klejnoty, Z całej polskiej twej Korony. Na kolanach idź mój mały, Przed te trumny marmurowe, I u szczątków dawnej chwały, Ze czcią pochyl twoją głowę. Tu nadziei żar i wiary, Niech się w sercu twem rozgości, Na ołtarzu tym ofiary, Poświecenia i miłości. Tu uczucia najgorętsze, W młodem swojem rozpal łonie, Bo tu wszystko, co najświętsze, W tym złożono Panteonie! Pod tych mrocznych wiązań stropem, Legł król kmiotków pełen chwały, Co nie szablą , ale snopem, Podparł polski tron wspaniały. Tu Jagiełło, na świątnicach Starych bogów, krzyże dźwiga; Obok cudna, z łzą na licach, W sarkofagu śpi Jadwiga! Ci co blaski światła siali, I praw ludu wiernie strzegli: Męże czynu, hartu stali, Dwaj Zygmunci tutaj legli. Tu szczerbiona w krwawym boju,

Batorego szabla świeci; A tam znowu, po dniach znoju, Syty zwycięstw, legł Jan trzeci! Dalej widzisz moja duszko, Wawrzyn wstęgą przewiązany; Tutaj spoczął nasz Kościuszko, Wódz, nad innych ukochany! Obok niego, dziecię moje, Książę Józef legł ze sławą, Co do walki, polskie woje, Marszałkowską wiódł buławę ! Wszystkoż , wszystko tak posnęło, Jak te sławy naszej świadki? Wszystkoż wszystko tak minęło,

Jak na grobach więdną kwiatki? Precz z rozpaczą ! Choć z mogiły, Roześmieje się kwiat w wiośnie! Wiec zaczerpmy tutaj siły, Bo z przeszłości – przyszłość rośnie! Konstanty Ildefons Gałczyński

SEN ŻOŁNIERZA Płynie w łodzi zielonej... ach, do domu tak blisko! chwila jeszcze i schyli się nad córeczki kołyską. Żona zaklaszcze w dłonie, jak ptak do furtki pomknie - zaczerwienią się mocniej na klombach pelargonie. Przy furtce pocałunki, przy furtce łzy rzęsiste... Jak cicho! Córka śpi. Dzięki Ci za to, Chryste! - Matka zdrowa? - Zdrowiutka. Ot, wszystko po dawnemu. Co było - przeminęło, dziękować Najwyższemu! - Głodnyś? - Nie, nie! nie trzeba - A może chcesz herbaty? - Nie, nie. Daj się zapatrzeć w ciebie, w dziecko i w kwiaty.

Page 3: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

Konstanty Ildefons Gałczyński

PIEŚŃ O ŻOŁNIERZACH Z WESTERPLATTE Kiedy się wypełniły dni i przyszło zginąć latem, prosto do nieba czwórkami szli żołnierze z Westarplatte. (A lato było piękne tego roku). I tak śpiewali: Ach, to nic, że tak bolay rany, bo jakże słodko teraz iść na te niebiańskie polany. (A na ziemi tego roku było tyle wrzosu na bukiety.) W Gdańsku staliśmy tak jak mur, gwiżdżąc na szwabską armatę, teraz wznosimy się wśród chmur, żołnierze z Westerplatte. I śpiew słyszano taki: -- By słoneczny czas wyzyskać, będziemy grzać się w ciepłe dni na rajskich wrzosowiskach. Lecz gdy wiatr zimny będzie dął i smutek krążył światem, w środek Warszawy spłyniemy w dół, żołnierze z Westerplatte.

Adam Mickiewicz

ŚMIERĆ PUŁKOWNIKA W głuchej puszczy, przed chatką leśnika, Rota strzelców stanęła zielona; A u wrót stoi straż Pułkownika, Tam w izdebce Pułkownik ich kona. Z wiosek zbiegły się tłumy wieśniacze, Wódz to był wielkiej mocy i sławy, Kiedy po nim lud prosty tak płacze I o zdrowie tak pyta ciekawy. Kazał konia Pułkownik kulbaczyć, Konia w każdej sławnego potrzebie; Chce go jeszcze przed śmiercią obaczyć, Kazał przywieść do izby - do siebie. Kazał przynieść swój mundur strzelecki, Swój kordelas i pas, i ładunki; Stary żołnierz - on chce jak Czarniecki. Umierając, swe żegnać rynsztunki. A gdy konia już z izby wywiedli, Potem do niej wszedł ksiądz z Panem Bogiem; I żołnierze od żalu pobledli. A lud modlił się klęcząc przed progiem. Nawet starzy Kościuszki żołnierze, Tyle krwi swej i cudzej wylali, Łzy ni jednej - a teraz płakali I mówili z księżami pacierze. Z rannym świtem dzwoniono w kaplicy; Już przed chatą nie było żołnierza, Bo już Moskal był w tej okolicy. Przyszedł lud widzieć zwłoki rycerza, Na pastuszym tapczanie on leży - W ręku krzyż, w głowach siodło i burka, A u boku kordelas, dwururka. Lecz ten wódz, choć w żołnierskiej odzieży, Jakie piękne dziewicze ma lica? Jaką pierś? - Ach, to była dziewica, To Litwinka, dziewica-bohater, Wódz Powstańców - Emilija Plater!

Page 4: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

Konstanty Ildefons Gałczyński PIEŚŃ O FLADZE Jedna była - gdzie? Pod Tobrukiem. Druga była - hej! Pod Narvikiem. Trzecia była pod Monte Cassino, A każda jak zorza szalona, biało-czerwona, biało-czerwona! czerwona jak puchar wina, biała jak gwiezdna lawina, biało-czerwona. Zebrały się nocą flagi. Flaga fladze dodaje odwagi: - No, no, nie bądź taka zmartwiona. Nie pomogą i moce piekła: jam ciebie, tyś mnie urzekła, nie zmogą cię bombą ni złotem i na zawsze zachowasz swą cnotę. I nigdy nie będziesz biała, i nigdy nie będziesz czerwona, zostaniesz biało-czerwona jak wielka zorza szalona, czerwona jak puchar wina, biała jak śnieżna lawina, najukochańsza, najmilsza, biało-czerwona. Tak mówiły do siebie flagi i raz po raz strzelił karabin, zrobił dziurę w czerwieni i w bieli. Lecz wołały flagi: - Nie płaczcie! Choćby jeden strzępek na maszcie, nikt się zmienić barw nie ośmieli. Zostaniemy biało-czerwone, flagi święte, flagi szalona, nie spoczniemy biało-czerwone,

czerwone jak puchar wina, białe jak śnieżna lawina, biało-czerwone. O północy przy zielonych stolikach modliły się diabły do cyfr. Były szarfy i ordery, i muzyka i stukał tajny szyfr. Diabły w sercu swoim głupim, bo niedobrym rozwiązywały biało-czerwony problem. Łkała flaga: - Czym powinna zginąć, bo jestem inna? Bo nie taka... dyplomatyczna, ta od mgieł i od tkliwej rozpaczy,

i od serca, które nic nie znaczy, flaga jak ballada Szopenowska, co ją tkała sama Matka Boska. Ale wtedy przyszła dziewczyna i uniosła flagę wysoko, hej, wysoko, ku samym obłokom! Jeszcze wyżej, gdzie się wszystko zapomina jeszcze wyżej, gdzie jest tylko sława i Warszawa, moja Warszawa! Warszawa jak piosnka natchniona, Warszawa biało-czerwona, czerwona jak puchar wina biała jak śnieżna lawina biało-czerwona, biało-czerwona, o hej, biało-czerwona.

Page 5: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

Maria Konopnicka OJCZYZNA Ojczyzna moja - to ta ziemia droga, Gdziem ujrzał słońce i gdziem poznał Boga, Gdzie ojciec, bracia i gdzie matka miła W polskiej mnie mowie pacierza uczyła. Ojczyzna moja - to wioski i miasta, Wśród pól lechickich sadzone od Piasta; To rzeki, lasy, kwietne niwy, łąki, Gdzie pieśń nadziei śpiewają skowronki. Ojczyzna moja - to praojców sława, Szczerbiec Chrobrego, cecorska buława, To duch rycerski, szlachetny a męski, To nasze wielkie zwycięstwa i klęski. Ojczyzna moja - to te ciche pola, Które od wieków zdeptała niewola, To te kurhany, te smętne mogiły - Co jej swobody obrońców przykryły. Ojczyzna moja - to ten duch narodu, Co żyje cudem wśród głodu i chłodu, To ta nadzieja, co się w sercach kwieci, Pracą u ojców, a piosnką u dzieci! Maria Konopnicka

PIEŚŃ O DOMU Kochasz ty dom, rodzinny dom, Co w letnią noc, skroś srebrnej mgły, Szumem swych lip wtórzy twym snom, A ciszą swą koi twe łzy? Kochasz ty dom, ten stary dach, Co prawi baśń o dawnych dniach, Omszałych wrót rodzinny próg, Co wita cię z cierniowych dróg? Kochasz ty dom, rzeźwiącą woń Skoszonych traw i płowych zbóż, Wilgotnych olch i dzikich róż, Co głogom kwiat wplatają w skroń?

Kochasz ty dom, ten ciemny bór, Co szumów swych potężny śpiew I duchów jęk, i wichrów chór Przelewa w twą kipiącą krew? Kochasz ty dom, rodzinny dom, Co wpośród burz, w zwątpienia dnie, Gdy w duszę ci uderzy grom, Wspomnieniem swym ocala cię? O, jeśli kochasz, jeśli chcesz Żyć pod tym dachem, chleb jeść zbóż, Sercem ojczystych progów strzeż, Serce w ojczystych ścianach złóż!... Artur Oppman

ORLĄTKO O mamo, otrzyj oczy, Z uśmiechem do mnie mów - Ta krew, co z piersi broczy, Ta krew - to za nasz Lwów!... Ja biłem się tak samo, Jak starsi - mamo chwal! Tylko mi ciebie, mamo, Tylko mi Polski żal!... Mamo czy jesteś ze mną? Nie słyszę twoich słów... W oczach mi trochę ciemno. Obroniliśmy Lwów!... Zostaniesz biedna samą.. Baczność! Za Lwów! Cel! Pal! Tylko mi ciebie, mamo, Tylko mi Polski żal... Z prawdziwym karabinem U pierwszych stałem czat... O, nie płacz nad swym synem, Że za Ojczyznę padł!... Z krwawą na kurtce plamą Odchodzę dumny w dal... Tylko mi ciebie, mamo, Tylko mi Polski żal...

Page 6: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

Artur Oppman

ABECADŁO WOLNYCH DZIECI Hejnał na wieży Panny Marii Gra wciąż potężniej, srebrniej, czyściej, jak niegdyś pułki szły husarii, Tak szli z Piłsudskim legioniści. Hufiec za hufcem w przyszłość kroczy Przy jego dźwiękach od stuleci, I widzą czujne polskie oczy, Coraz to inne polskie dzieci. Byli z Kościuszką kosyniery W białych sukmanach, w czapkach z piórkiem; Z księciem Józefem szwoleżery W takt Dąbrowskiego szli mazurkiem. Czas odmierzały wciąż zegary Wciąż rosły w liczbę rany, blizny, - I dzwonił cudnie hejnał stary Wszystkim, co bronić szli Ojczyzny. Antoni Słonimski

POLSKA I cóż powiedzą tomy słowników, Lekcje historii i geografii, Gdy tylko o niej mówić potrafi Krzak bzu kwitnący i śpiew słowików. Choć jej granice znajdziesz na mapach, Ale o treści, co je wypełnia, Powie ci tylko księżyca pełnia I mgła nad łąką, i liści zapach. Pytasz się, synu, gdzie jest i jaka? W niewymierzonej krainie leży. Jest w każdym wiernym sercu Polaka, Co o nią walczył, cierpiał i wierzył. W szumie gołębi na starym rynku, W książce poety i na budowie, W codziennej pracy, w życzliwym słowie, Znajdziesz ją w każdym dobrym uczynku.

Tadeusz Różewicz

OBLICZE OJCZYZNY ojczyzna to kraj dzieciństwa miejsce urodzenia to jest ta mała najbliższa ojczyzna miasto miasteczko wieś ulica dom podwórko pierwsza miłość las na horyzoncie groby w dzieciństwie poznaje się kwiaty zioła zboża zwierzęta pola łąki słowa owoce ojczyzna się śmieje na początku ojczyzna jest blisko na wyciągnięcie ręki dopiero później rośnie krwawi boli Ignacy Krasicki

HYMN DO MIŁOŚCI OJCZYZNY Święta miłości kochanej ojczyzny, Czują cię tylko umysły poczciwe! Dla ciebie zjadłe smakują trucizny Dla ciebie więzy, pęta niezelżywe. Kształcisz kalectwo przez chwalebne blizny Gnieździsz w umyśle rozkosze prawdziwe, Byle cię można wspomóc, byle wspierać, Nie żal żyć w nędzy, nie żal i umierać.

Page 7: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

Juliusz Słowacki

W PAMIĘTNIKU ZOFII BOBRÓWNY Niechaj mię Zośka o wiersze nie prosi, Bo kiedy Zośka do ojczyzny wróci, To każdy kwiatek powie wiersze Zosi, Każda jej gwiazdka piosenkę zanuci. Nim kwiat przekwitnie, nim gwiazdeczka zleci, Słuchaj - bo to są najlepsi poeci. Gwiazdy błękitne, kwiateczki czerwone Będą ci całe poemata składać. Ja bym to samo powiedział, co one, Bo ja się od nich nauczyłem gadać; Bo tam, gdzie Ikwy srebrne fale płyną, Byłem ja niegdyś, jak Zośka, dzieciną. Dzisiaj daleko pojechałem w gości I dalej mię los nieszczęśliwy goni. Przywieź mi, Zośko, od tych gwiazd światłości, Przywieź mi, Zośko, z tamtych kwiatów woni, Bo mi zaprawdę odmłodnieć potrzeba. Wróć mi więc z kraju taką - jakby z nieba. Leopold Staff

POLSKO, NIE JESTEŚ TY JUŻ NIEWOLNICĄ Polsko, nie jesteś ty już niewolnicą! Łańcuch twych kajdan stał się tym łańcuchem,

Na którym z lochu, co był twą stolicą Lat sto, swym własnym dźwignęłaś się duchem. Nie przyszły ciebie poprzeć karabiny Ni wiodły za cię bój komety w niebie, Ni z Jakubowej zstąpiły drabiny W pomoc anioły. Powstałaś przez siebie! Dzisiaj wychodzisz po wieku z podziemia, Z ludów jedyny ty lud czystych dłoni, Co swych zaborców zdumieniem oniemia, Iż tym zwycięża jeno, że się broni.

Ducha wspomnieniem ich ci nie rozsierdzę, Żyłaś miłością, nie zaś zemsty żołdem, Choć serce twardsze masz niż Flandrii twierdze, Co ci przyznano nowym pruskim hołdem. Ty, broniąc siebie wbrew wszelkiej nadziei, Broniłaś jeno od czarnej rozpaczy Wiary, że wolność, prawo, moc idei Nie jest czczym wiatrem ust, ale coś znaczy. Duchową bronią walczyłaś i zbroją, O którą pękał każdy cios obuchem. Więc dziś myśl każdą podłóż ziemią swoją I każdą ziemi swej piędź nakryj duchem.

Żadne cię miana nad to nie zaszczycą, Co być nie mogło przez wiek twą ozdobą! Polsko, nie jesteś ty już niewolnicą! Lecz czymś największym, czym być można: Sobą! Jerzy Żuławski SYNKOWIE MOI Synkowie moi, poszedłem w bój, jako wasz dziadek, a ojciec mój, jak ojciec ojca i ojca dziad, co z Legionami przemierzył świat, szukając drogi przez krew i blizny do naszej wolnej Ojczyzny! Synkowie moi, da nam to Bóg, że spadną wreszcie kajdany z nóg i nim wy męskich dojdziecie sił, jawą się stanie, co dziadek śnił: szczęściem zakwita krwią wieków żyzny łan naszej wolnej Ojczyzny! Synkowie moi, lecz gdyby Pan nie dał zajść zorzy z krwi naszych ran to jeszcze w waszej piersi jest krew na nowy świętej Wolności siew: i wy pójdziecie pomni spuścizny na bój dla naszej Ojczyzny.

Page 8: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

Maria Sulima OJCZYZNO Ja do ciebie powrócę szmerem wody źródlanej, Tą piosenką, co nucą serca gdzieś zakochanych. Ja do ciebie powrócę szronem biało-srebrzystym, Kryształową narzutą czy powietrzem czystym. Ja do ciebie powrócę wonią łąki kwitnącej, Tą jutrzenką, co rzuca pierwszy promień gorący. Ja do ciebie powrócę wtórem liści alei, Tylko czas niech nie skraca mej gasnącej nadziei. Niech mnie życie nie smuci, nie rozżala deszcz rzewny, Ja do ciebie powrócę, ma Ojczyzno – na pewno. Wisława Szymborska GAWĘDA O MIŁOŚCI ZIEMI OJCZYSTEJ Bez tej miłości można żyć, mieć serce puste jak orzeszek, malutki los naparstkiem pić z dala od zgryzot i pocieszeń, na własną miarę znać nadzieję,

w mroku kryjówkę sobie wić, o blasku próchna mówić „dnieje”, o blasku słońca nic nie mówić. Jakiej miłości brakło im, że są jak okno wypalone, rozbite szkło, rozwiany dym, jak drzewo z nagła powalone, które za płytko wrosło w ziemię, któremu wyrwał wiatr korzenie i jeszcze żyje cząstkę czasu, ale już traci swe zielenie i już nie szumi w chórze lasu?

Ziemio ojczysta, ziemio jasna, nie będę powalonym drzewem. Codziennie mocniej w ciebie wrastam radością, smutkiem, dumą, gniewem. Nie będę jak zerwana nić. Odrzucam pustobrzmiące słowa. Można nie kochać cię – i żyć, ale nie można owocować. Ta dawność jej w głębokich warstwach... Czasem pośrodku drogi stanę: może nieznanych pieśni garstka w skrzyni żelazem nabijanej, a może dzban, a może łuk jeszcze się w łonie ziemi grzeje,

może pradawny domu próg ten, którym wkroczyliśmy w dzieje? Stąd idę myślą w przyszłe wieki, wyobrażenia nowe składam. Kamień leżący na dnie rzeki oglądam i kształt jego badam. Z tego kamienia rzeźbiarz przyszły wyrzeźbi głowę rówieśnika. Ten kamień leży w nurcie Wisły, a w nim potomna twarz ukryta. By na tej twarzy spokój był i dobroć, i rozumny uśmiech, naród mój nie żałuje sił, walczy i tworzy, i nie uśnie. Pierścienie świetlnych lat nad nami, ziemia ojczysta pod stopami. Nie będę ptakiem wypłoszonym ani jak puste gniazdo po nim.

Page 9: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

Maria Kazimiera Sarnacka

OJCZYZNO Kocham cię, moja Ojczyzno Za to, że Polską się zowiesz, Za twoje pola i lasy, Kocham cię po wszystkie czasy. Kocham jasne słoneczko Które ponad Polską świeci, Kocham polską młodzież I nasze malutkie dzieci. Kocham rzeki i rzeczki, Które z gór do morza płyną. Kocham łąki zielone, Bo kwitną pachnącą koniczyną. Kocham księżyc i gwiazdy, Które nocą świecą, Kocham wszystkie ptaszęta, Które są z nami zimą i które wiosną przylecą. Kocham te polskie drogi I te nasze rozstaje, Na których od dziada, pradziada Krzyż Chrystusowy staje. Kocham polskie wioski Z sadem okwieconym, Bo tutaj się wychowałem, Tu, gdzie polskie zagony. Franciszek Karpiński

NA DZIEŃ 3 MAJA 1791 SZCZĘŚLIWIE DOSZŁEJ KONSTYTUCJI KRAJOWEJ Rzucajmy kwiat po drodze! Tędy przechodzić mają Szczęścia narodu wodze, Co nowy rząd składają. Weźmy weselne szaty! Dzień to kraju święcony. Jakże ten król nasz bogaty!... Skarb jego, serc miljony.

Uczcie się, dzieci nasze, Nucić tę pieśń wraz z nami! Ażeby wnuki wasze Śpiewały ją wiekami. Wstyd wam, bogate światy! Złoty wasz wiek przyćmiony. Jakże ten król nasz bogaty!... Skarb jego, serc miljony. Miasta, wioski szczęśliwe, Wstawajcie, słońce wschodzi! Niebo wdało się tkliwe I ludzi z ludźmi godzi. Odzyskaliśmy straty, Bliźni nasz znaleziony. Jakże ten król nasz bogaty!...

Skarb jego, serc miljony. Krzywda wam, męże zmarli! Zeszliście bez nadziei, Byśmy się jak oparli Srogich losów kolei. Odżyjcie, skrzepłe braty, Stan Polski odmieniony! Jakże ten król nasz bogaty!... Skarb jego serc miljony. Żołnierz kraju obroną, Miastaśmy podźwignęli; Już nad każdą koroną Krwi nie będziemy leli. Weźmy weselne szaty, Dzień to kraju świecony! Jakże len król nasz bogaty! Skarb jego, serc miljony

Page 10: SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI - sp93.edu.pl · SZKOLNY KONKURS RECYTATORSKI „OJCZYZNA W POEZJI” z okazji Święta Konstytucji 3 maja REGULAMIN 1. Organizator: Szkoła Podstawowa

Cyprian Kamil Norwid

MOJA PIOSNKA (II) Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba Podnoszą z ziemi przez uszanowanie Dla darów Nieba... Tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie winą jest dużą Popsować gniazdo na gruszy bocianie, Bo wszystkim służą... Tęskno mi, Panie... Do kraju tego, gdzie pierwsze ukłony Są - jak odwieczne Chrystusa wyznanie: "Bądź pochwalony!" Tęskno mi, Panie... Tęskno mi jeszcze i do rzeczy innej, Której już nie wiem, gdzie leży mieszkanie, Równie niewinnej... Tęskno mi, Panie... Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia, Do tych, co mają tak za tak - nie za nie - Bez światło-cienia... Tęskno mi, Panie... Tęskno mi owdzie, gdzie któż o mnie stoi? I tak być musi, choć się tak nie stanie Przyjaźni mojej!... Tęskno mi, Panie...

Marian Piechal

ALFABET Zanim ci, synku, w literach treść drukowaną obnażę, będę jak księgi otwierał wszystkie wojenne cmentarze. Wszystkie po polach mogiły, nauczę czytać jak nuty, abyś z nich czerpał swe siły do dalszej w życiu marszruty. Pokażę ci rany skryte, głębokie na twarzach blizny i z nich cię będę jak z liter uczył imienia ojczyzny.