Sukces Tarnowski 01

Tarnowski

KSERKOM

lider z Tarnowa

kwie

cień

- m

aj 2

013

biznes wymarzony

MGGP

Tarnowscy

seniorzy się

uczą

Żużel w Tarnowie - coś więcej niż sport

Moda Zdrowie Dom Podróże Motoryzacja Kultura Wydarzenia

Sukcesmagazyn biznesowo-life’stylowy

Franciszek Gryboś, prezes MGGP

Sukces Tarnowski - warto tak myśleć

Tosłowo używane jest od kilku lat notorycznie, na każdym kroku. Odmieniane jest w

różnych przypadkach. Kryzys. Nie zamierzamy potwierdzać sensowności jego

używania ani jej negować. Nie chcemy wdawać się w dyskusję ile mamy kryzysu

w kryzysie. Jedno jest pewne - on jest w naszych głowach. Konsumpcja spada co z naszego,

przyziemnego punktu widzenia dla gospodarki jest najgorszą z możliwych sytuacji. Bo jak ktoś

nie kupi nowej koszuli to właściciel sklepu z koszulami nie pójdzie do restauracji. Wtedy

restaurator nie wymieni mebli na nowe a właściciel sklepu z meblami nie kupi samochodu.

A jest jeszcze wyższy poziom bo przecież jak się nie kupi nowej koszuli to ktoś jej nie

wyprodukuje itd. Ludzie związani z instytucjami finansowymi twierdzą, że na kontach tak

indywidualnych jak i firmowych jest mnóstwo pieniędzy. Dlaczego więc ludzie ich nie wydają,

czemu nie kupują? Bo się boją, bo w głowach mają kryzys. Ten kryzys nie jest dziełem

przypadku. Znamy winnego - to media! Zresztą granie kryzysem to nie jedyny grzech dzisiejszych

mediów. Dramat, tragedia, sensacja - tym żyją media. Bo ponoć to się sprzedaje. Ktoś kiedyś

powiedział, że w dzisiejszych mediach rzeki wylewają a nie płyną a wiatry wyrywają dachy a

nie wieją. Smutny bo prawdziwy obraz mediów.

Jest nam niezmiernie miło przedstawić Państwu dwumiesięcznik „Sukces Tarnowski”,

pierwszy tarnowski magazyn biznesowo - lifestylowy. Magazyn, który ma być w opozycji bo

pokazywać świat troszkę inny. Pokazywać nasz Tarnów i najbliższe okolice poprzez wyjątkowych

ludzi, poprzez firmy, które na rynku doskonale sobie radzą, poprzez ciekawe miejsca, inicjatywy,

wydarzenia. Magazyn będzie opowiadał o zdrowiu a nie chorobach. O pięknych wnętrzach,

niepowtarzalnych podróżach. O sukcesie.

Tylko czym jest sukces? Sukces jest nagrodą. Za trud, cierpliwość, wytrwałość.

Za wiedzę, chęć nauki i ciągłego rozwoju. Nagrodą za ryzyko i nieprzespane noce. I nie ma

to znaczenia czy zarządzamy lub jesteśmy właścicielami firmy globalnej, ogólnopolskiej czy

nawet światowej czy znacznie mniejszej, lokalnej. Definicja sukcesu bywa tak różna jak różne

są historię naszych bohaterów. Działających na różnych rynkach, o różnej skali. Ale z kilkoma

wspólnymi cechami - pasją, determinacją, konsekwencją. Każdy ma swój własny cel i jego

realizacja każdego dnia to nasz osobisty sukces. Bo chodzi o sposób myślenia, myślenia na tak.

Tego myślenia „na tak” wśród nas jest sporo, tylko zacznijmy takie postawy, sukcesy dostrzegać

w tym naszym Tarnowie. Tak chcemy myśleć, tak postępować i takie postawy promować.

Taki będzie magazyn „Sukces Tarnowski”.

Miłej lektury!

Redakcja magazynu „Sukces Tarnowski”

spis treści

04 SUKCES TARNOWSKI 01/2013

firma06 MGGP

lider z Tarnowa

10 KSERKOM

moj bizneswymarzony

prawo14 WOJCIECH NYKIEL

małżeństwo a biznes

kultura18 JACEK HAZUKA

tarnowianin podbiłmalarski świat

wywiad20 MARIA KANIOR

seniorzy chcą się uczyć

edukacja22 STUDIA PODYPLOMOWE

inwestycja w trudnych czasach

rozwój25 MAŁGORZATACHARASZKIEWICZ

O inteligencjiemocjonalnej

firma

25

20

06

18

10

20

SUKCES TARNOWSKI 01/2013 05

spis treści

motoryzacja

społeczeństwo

44 NOWOŚCI W SALONACH

dokąd nasprowadzi

motoryzacja

nowe technologie

48 CIEKAWOSTKI

nowinki

26 ŻUŻEL W TARNOWIE

coś więcej niż sport

podróże28 MALTA

miejsce wymarzone

zdrowie32 WIOSNA

bądź piękna

moda36 INSPIRACJE

ikony stylu

dom i ogród40 BUDOWA LUB REMONT

ruszył sezonbudowlany

26

28

40

36 48

32

Co łączy polską Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji

Rolnictwa, Bank Światowy, Zumi, google maps, rząd Rumunii,

samorządy Ukrainy oraz Ministerstwo Obrony Narodowej

Republiki Libanu? Wszyscy oni sąklientami firmyMGGP S.A.

z Tarnowa, która w tym roku obchodzi 15 lecie istnienia.

Wspaniała okazja do podsumowań i wy jątkowy

powód do dumy bo firma jest w swojej branży

liderem na skalę co najmniej europejską.

Szok, zdziwienie? Nie, bo gdy sięgniemy

pamięcią 15 lat wstecz to okazuje się, że...

MGGPbranżowy lider

pochodzi z Tarnowa


Na szą wi zją od po cząt ku by ło zbu do wa nie fir my, któ -

ra ry wa li zo wa ła by z naj więk szy mi pod mio ta mi

na ryn ku - nie kry je Fran ci szek Gry boś, obec ny pre -

zes i wła ści ciel spół ki MGGP S.A., a 15 lat te mu je den

z ini cja to rów za ło że nia fir my.

Wszyst ko za czę ło się znacz nie wcze śniej. Gro no zna jo -

mych po stu diach na kra kow skiej AGH po sta no wi ło za jąć się

tym, cze go na uczy li się pod czas na uki - geo de zją. Wśród nich

by li m.in. Fran ci szek Gry boś oraz Alek san der Grad, póź niej szy

mi ni ster skar bu. Już w cza sie stu diów ko le dzy zdo by wa li

nie zbęd ne do świad cze nia z za kre su za rzą dza nia i or ga ni za cji,

przy go to wu jąc i uczest ni cząc w mię dzy na ro do wych wy pra -

wach na uko wych m.in. dla UNESCO. Wte dy też bu do wa li

so bie wy obra że nie, jak ma w przy szło ści wy glą dać i funk cjo no -

wać ich fir ma.

- Ja ko ko ło na uko we, mi mo że by li śmy po za struk tu ra mi

pań stwo wy mi, po li tycz ny mi i ofi cjal ny mi or ga ni za cja mi, któ re

de cy do wa ły o przy dzia le wiz czy pie nię dzy, do sko na le da wa li -

śmy so bie ra dę. To by ła na sza szko ła ży cia - opo wia da pre zes

Gry boś.

Po cząt ko wo każ dy po swo je mu re ali zo wał za wo do we za da -

nia. Fran ci szek Gry boś wraz ze wspól ni kiem Ja nu szem Sob czy -

kiem pra co wał w Gor li cach, a Alek san der Grad z Bog da nem

Gro dzic kim mie li fir mę w Tar no wie. Z cza sem ich dro gi co raz

czę ściej się prze ci na ły i po kil ku wspól nych, du żych pro jek tach

w 1998 ro ku zna jo mi po łą czy li si ły i za ło ży li fir mę Ma ło pol ska

Gru pa Geo de zyj no - Pro jek to wa S.A., choć już bez Alek san dra

Gra da, któ ry w 1997 ro ku zo stał wo je wo dą tar now skim. Je go

miej sce w fir mie za ję ła żo na. Na po cząt ku sie dzi ba spół ki

mie ści ła się w No wym Są czu, a od 2000 ro ku w Tar no wie i tak

jest do dziś.

Z de fi ni cji in no wa cyj ni

Mło da spół ka już na star cie mia ła spo ry ka pi tał w po sta ci za -

po trze bo wa nia na ofe ro wa ne usłu gi. Wnie sie nie przez wszyst kich

uczest ni ków do tej mi ni fu zji swo ich ak ty wów,

w tym po sia da nych już zle ceń gwa ran to wa ło moc ny start.

W fir mie pra co wa ło wte dy oko ło 100 osób. W pierw szej fa zie

głów nym pro fi lem dzia łal no ści fir my by ły usłu gi z za kre su geo -

de zji. Nie co póź niej fir ma roz sze rzy ła tak że ofer tę o kar to gra fię,

czy opra co wa nia fo to gra me trycz ne. Sta ła się spe cja li stą z geo in -

for ma cji, czy li do star cza nia wie dzy o prze strze ni.

Fir ma zde cy do wa nie sta wia ła na roz wój po przez in no wa -

cyj ne po dej ście do pra cy. No wo cze sne tech no lo gie sto so wa ne

w pro ce sie two rze nia map wy róż nia ły ją na tle kon ku ren cji.

Ja ko pierw sza za sto so wa ła na ska lę prze my sło wą ma pę cy fro -

wą, nu me rycz ny mo del te re nu, czy au to ma ty za cję pro ce sów

po mia ro wych i pre zen ta cji da nych.

- Od po cząt ku sto so wa li śmy tech ni kę kom pu te ro wą,

a wy nie śli śmy to z na szych stu denc kich wy jaz dów oraz wi zyt na

za gra nicz nych uczel niach i w za gra nicz nych fir mach. Choć pa -

ra dok sal nie w pierw szym okre sie by ło to dla nas spo rym ogra -

ni cze niem - wspo mi na Gry boś

Cho dzi o to, że do ta kiej ja ko ścio wej zmia ny nie był go to -

wy wte dy ca ły sys tem, w tym ad mi ni stra cja pań stwo wa. Fir ma

w tym cza sie sto so wa ła plo te ry do ry so wa nia map, uzu peł nia -

ła też plo te ra mi kla sycz ne ma py, na to miast ów cze sne in struk -

cje, pra wo geo de zyj ne nie da wa ło moż li wo ści sto so wa nia te go

ty pu tech nik. Fir ma prze ła my wa ła ba rie ry prze ko nu jąc ad mi ni -

stra cję (czy li w tym przy pad ku ośrod ki do ku men ta cji geo de zyj -

nej) do ak cep ta cji no wo cze snych tech nik.

Roz wój na pę dza roz wój

Klu czo wą da tą dla fir my od mo men tu jej za ło że nia był

rok 2001. Ku pio no wów czas pierw szy fir mo wy sa mo lot Pi per

Grono znajomych po studiach

na krakowskiej AGH postanowiło

zająć się tym, czego nauczyli się

podczas nauki -

geodezją.

firma

Autostrada A4, jedna z obecnych inwestycji MGGP

firma

Na va jo i po wo ła no do ży cia spół kę, dzi siaj dzia ła ją cą pod

na zwą MGGP Ae ro (rów nież z sie dzi bą w Tar no wie). Dzię ki

te mu na byt ko wi fir ma po przez no wo cze sne ka me ry mo gła

ro bić zdję cia z po wie trza. By ło to nie ba ga tel ne wy da rze nie,

bo sa ma in we sty cja by ła bar dzo kosz tow na, ale przede wszyst -

kim dla te go, że w ska li kra ju by ło to w tam tym cza sie roz wią -

za nie ze wszech miar in no wa cyj ne. Do tej po ry ma py wy ko ny -

wa no w spo sób tra dy cyj ny, po przez po miar w te re nie. Pro po -

zy cja MGGP wie le zmie ni ła w tej ma te rii.

- Był to dla nas bar dzo po waż ny za kup. Wie dzie li śmy,

że zdję cia lot ni cze są klu czem do roz wo ju, po któ ry mu si my

się gnąć. Ta de cy zja ze wzglę du na ska lę i kosz ty by ła ry zy kow -

na, ale już po kil ku la tach oka za ło się, że by ła słusz na - wspo -

mi na Gry boś.

Dziś Gru pa MGGP ma czte ry sa mo lo ty, trzy wiel ko for ma -

to we ska ne ry ka me ry lot ni cze, kil ka śred nio for ma to wych, dwa

ska ne ry oraz sys tem do re je stra cji zdjęć uko śnych. Ob słu gu je

ser wi sy in ter ne to we ty pu Zu mi.pl czy Go ogle Map smaps, ale

tak że in sty tu cje, któ re na ba zie zro bio nych z po wie trza przez

MGGP Ae ro zdjęć, wy ko nu ją po trzeb ne im ma py. Mo wa tu

o sa mo rzą dach, za rząd cach dróg, ko le jach, czy in nych in sty tu -

cjach. Klien tem fir my jest np. Głów ny Urząd Geo de zji i Kar -

to gra fii, czy Kra jo wy Za rząd Go spo dar ki Wod nej.

Zresz tą, fir ma ob słu gu je klien tów nie tyl ko z Pol ski, ale

i z Eu ro py, i śmia ło moż na po wie dzieć, że to dziś je den

z eu ro pej skich li de rów bran ży fo to lot ni czej. Aby zro zu mieć

ska lę dzia ła nia spół ki MGGP war to za uwa żyć, że dziś w Pol -

sce sa mo lot do zdjęć lot ni czych ma ją je dy nie dwie in ne fir my,

któ re po jed nym sa mo lo cie ku pi ły do pie ro rok te mu.

O tym, że roz wój i wi zja przy szłej dzia łal no ści przy świe ca -

ły spół ce MGGP od sa me go po cząt ku świad czy fakt, że choć

w na zwie od za wsze funk cjo no wa ło sło wo „Pro jek to wa”

to re al ne roz po czę cie dzia łal no ści pro jek to wej na stą pi ło do pie -

ro w 2002 ro ku wraz z po wo ła niem Biu ra Pro jek tów. Ko lej ne

za kre sy dzia łal no ści i ich roz sze rze nie zwią za ne by ły z co raz

to no wy mi zle ce nia mi, i co raz po waż niej szy mi wy zwa nia mi,

któ rym fir ma chcia ła spro stać, jak np. eks port. Trze ba tu

za uwa żyć, że do tych cza so we dzia ła nie na po zio mie geo de zji

czy ni ło z MGGP do sko na łe go part ne ra ja ko wy ko naw cę, czy

na wet pod wy ko naw cę pew nych usług. Roz sze rze nie dzia łal -

no ści po zwo li ło przyj mo wać więk szy za kres prac bez po śred nio

od in we sto ra. To po pra wia ło kon dy cję spół ki. Roz wój fir my


Z biegiem lat działalność MGGP wykroczyła poza branżę geodezyjną

i spółka przekształciła się

w firmę o charakterze

inżyniersko - konsultingowym.

Kolejna inwestycja firmy z Tarnowa -droga S8

firma

trwał w naj lep sze. Z bie giem lat dzia łal ność MGGP wy kro czy -

ła po za bran żę geo de zyj ną i spół ka prze kształ ci ła się w fir mę

o cha rak te rze in ży nier sko -kon sul tin go wym. Dziś ma w kra ju

moc ną i ugrun to wa ną po zy cję w tym sek to rze. Zre ali zo wa ła,

bądź jest w trak cie re ali za cji, ta kich du żych in we sty cji, jak

nad zór nad bu do wą au to stra dy A4 na od cin ku Wę zeł Sza rów

- Wę zeł Krzyż, nad zór nad bu do wą dro gi eks pre so wej S8

na od cin ku Wro cław - Sy ców, nad zór nad mo der ni za cją li nii

ko le jo wej E6 5 Ob szar LCS Tczew i LCS Dział do wo.

Na pod bój świa ta

Wspo mnia ny ja ko prze ło mo wy rok 2001 nie jest zwią za ny

w swych skut kach tyl ko z kup nem sa mo lo tu i pierw szy mi

zdję cia mi lot ni czy mi. To tak że rok wyj ścia fir my ze swo imi

usłu ga mi po za kraj. Li bia, Li ban, Ru mu nia i Ukra ina to głów -

ne kie run ki roz wo ju fir my po za gra ni ca mi Pol ski.

Fir ma po sta no wi ła swo je dzia ła nia zdy wer sy fi ko wać

i oprócz umac nia nia po zy cji na kra jo wym ryn ku po szu kać

kon trak tów za gra ni cą. Wy bór padł na Li bię - ze wzglę du

na po zy cję i do bre opi nie, ja ki mi cie szy ły się pol skie fir my

i na si in ży nie ro wie w Li bii w la tach 70., 80. Mi mo te go wej ście

na ten ry nek był trud ną spra wą ze wzglę du na ba rie ry ję zy ko -

we, kul tu ro we, tech no lo gicz ne, któ re trze ba by ło po ko nać.

Jed nak prze zwy cię że nie pierw szych trud no ści opła ci ło się

po dwój nie. Z jed nej stro ny ko lej ny mi kon tak ta mi i kon trak ta -

mi, a z dru giej dal szym roz wo jem, bo dla po trzeb li bij skiej

ofer ty roz po czę to w fir mie wie le dzia łań, któ re za wa ży ły na

kie run ku jej roz wo ju i jej kom ple men tar no ści. To wte dy fir ma

roz po czę ła dzia łal ność w za kre sie pla no wa nia prze strzen ne -

go, pro jek to wa nia in ży nier skie go

- Po cząt ko we trud no ści w Li bii i woj na do mo wa, któ ra tam

wy bu chła, a któ ra spo wo do wa ła wy co fa nie z kra ju ze spo łu

pra cow ni ków przy czy ni ły się do po szu ki wań no wych kie run -

ków. Tak też ro dzi ły się kon tak ty z fir ma mi za gra nicz ny mi

i wspól ne re ali za cje, np. w Ru mu nii, a w dal szej ko lej no ści

na Ukra inie. Po dro dze był rów nież du ży kon trakt dla Mi ni ster -

stwa Obro ny Re pu bli ki Li ba nu - wy ko na nie zdjęć lot ni czych

i or to fo to ma py 67 pro cent po wierzch ni kra ju - tłu ma czy tam -

te de cy zje pre zes Gry boś.

Spój ni z oto cze niem

Dy na micz ny roz wój i sze ro ka ska la dzia ła nia nie ode rwa ła

wła ści cie la i za rząd cy fir my od spraw oto cze nia, nie tyl ko biz -

ne so we go, ale i te go spo łecz ne go. Fir ma głów na, jak i jej „cór -

ki”, an ga żu ją się w po moc spo łecz ną, wspar cie mło dych spor -

tow ców, edu ka cję i współ pra cę ze szko ła mi i uczel nia mi wyż -

szy mi. In ną rze czą jest fakt, że te go ty pu współ pra ca umoż li -

wia fir mie na wią zy wa nie kon tak tów z mło dy mi zdol ny mi ludź -

mi, któ rzy mo gą za si lić jej sze re gi. A prze cież wła śnie na ta len -

tach, wspar tych od po wied nią wie dzą, gru pa bu du je swo ją prze -

wa gę kon ku ren cyj ną. I to wła śnie gwa ran tu je jej suk ces od no -

szo ny nie zmien nie od 15 lat. Suk ces moż na śmia ło po wie -

dzieć, że mię dzy na ro do wy, a bez cie nia wąt pli wo ści suk ces tar -

now ski. n

Fot. Bartosz Frydrych, archiwum

Novellus ul. Daleka 28, 33-101 Tarnów-Mościce tel.: 14 633 22 00, kom. 507 943 315, 502 784 892www.novellus.com.pl [email protected] *RRSO dla Kredytu 50/50 wynosi 5,01% dla następującego reprezentatywnego przykładu: model Juke n-tec w cenie 69 100,00 zł, okres finansowania 12 miesięcy, wpłata własna 34 550,00 zł, oprocentowanie nominalne w skali roku 0,00%, finansowana opłataprzygotowawcza 1 727,50 zł. Ostatnia rata kredytu do spłaty po 12 miesiącach wynosi 36 277,50 zł. Całkowita kwota kredytu: 34 550,00 zł. Całkowita kwota do zapłaty: 36 277,50 zł. Oferta ważna do 30 czerwca 2013 roku. Kredyt 50/50 oferowany jest przezRCI Banque Spółka Akcyjna Oddział w Polsce i dostępny u pośredników kredytowych wykonujących czynności faktyczne związane z zawieraniem umów kredytowych na podstawie umowy z RCI Banque Spółka Akcyjna Oddział w Polsce z siedzibą w Warszawie.Zdjęcia są jedynie ilustracją. Dane i fakty podane w niniejszej reklamie służą wyłącznie celom informacyjnym i nie stanowią oferty zawarcia umowy. Zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 4,8–7,4 l/100 km, emisja CO2: 124-169 g/km. Rozszerzona Gwarancja oznaczaubezpieczenie pojazdu, które można dodatkowo zakupić, dające łącznie z okresem standardowej gwarancji maksymalnie 5-letnią ochronę pojazdu.

reklama


firma

C hoć w cza sach mło do ści pa na To ma sza sfe ra go spo -dar cza zdo mi no wa na by ła przez fir my pań stwo we, a je dy ny mi ozna ka mi ini cja ty wy pry wat nych przed się -

bior ców by ły osie dlo we zie le nia ki, to już od szko ły pod sta wo -wej wie dział on, że chce mieć swo ją fir mę. Za pa trzo ny w to, co dzia ło się za gra ni cą (za chod nią) na sze go kra ju ma rzył i pla no wał. Zmia na sys te mu i otwar cie szans na wła sny biz nesza sta ły go w woj sku, gdzie od by wał służ bę za sad ni czą. Jed nak ma rze nie o „swo im” by ło tak sil ne, że na dwa mie sią -ce przed za koń cze niem służ by wziął urlop i po je chał do Ber -li na Za chod nie go po to war.

- Te go wte dy nie moż na by ło ro bić, ale jak wie lu in nych niechcia łem prze spać swo je go cza su. Po je cha li śmy po pro duk tyspo żyw cze, bo by ły naj bar dziej po żą da ne i za pa ko wa li śmy ni mi po dach fia ta 125p, któ re go po ży czy li śmy od te ściów - wspo mi na dziś po cząt ki pan To masz

Przez ko lej ne dwa mie sią ce to war sprze da wa ła żo na, bo prze cież pan To masz mu siał wró cić z urlo pu do woj ska, ale póź niej za racz ku ją cy wła sny biz nes od po wia da li już wspól nie. Sprze da wa ło się wte dy wszę dzie: na ba za rach, na chod ni kach czy uli cach. Wy star czy ło kil ka me trów wol nejprze strze ni, sto lik i krze sło i moż na by ło han dlo wać. Póź niejprzy szedł czas na wy po ży czal nię ka set vi deo. Otwar cie Pol skina no win ki tech no lo gicz ne i od twa rza cze, któ re po ja wia ły sięnie mal w każ dym do mu gwa ran to wa ły ruch w in te re sie. By ła tona tu ral na od po wiedź na po trze by ryn ku. Tak jak póź niej szeuru cho mie nie w ra mach swo ich wy po ży czal ni punk tu usługkse ro gra ficz nych. Od te go już krok dzie lił pa na To ma sza od de cy zji, by te go ty pu urzą dze nia sa me mu sprze da wać i ser wi so wać. Był to po czą tek dzi siej sze go Kser ko mu.

Krok po kro ku Fir ma po wsta ła w 1995 ro ku i w pierw szej fa zie mie ści ła się

w wy naj mo wa nym po miesz cze niu przy uli cy Ochro nek. Rok póź niej otrzy ma ła au to ry za cję fir my Ri coh, świa to we gopro du cen ta urzą dzeń biu ro wych, i ten biz ne so wy zwią zek trwa do dziś. W pierw szych la tach To masz Zmar z ły był w swo jej fir mie sprze daw cą, ser wi san tem, kie row cą i lo gi sty kiem w jed nej oso bie. Od sa me go po cząt ku klu czem w je go dzia ła -

Mój biznes wymarzonyTomasz Zmarzły swój biznes sobie wymarzył. Marzył o nim i planował go od najmłodszych lat.

Były to czasy, kiedy system nie dawał wzorców, jak być przedsiębiorcą i co robić, by biznes się rozwijał.

Dlatego Tomasz Zmarzły wszystkiego uczył się sam. Krok po kroku.

Dziś śmiało można powiedzieć, że robił to skutecznie.

W pierwszych latach Tomasz Zmarzły

był w swojej firmie sprzedawcą,

serwisantem, kierowcą

i logistykiem w jednej osobie.

firma

niu by ła ja kość ob słu gi, co do syć szyb ko się zwra ca ło. W efek -cie ro sło za in te re so wa nie klien tów i zro dzi ła się ko niecz nośćza trud nie nia pra cow ni ków do sprze da ży, ser wi su czy ad mi ni -stra cji. Po ja wi ły się też pro ble my z po wierzch nią, któ ra nie dźwi ga ła co raz więk szej licz by pra cow ni ków, pa czek, ma -szyn. Dla te go Kser kom wy ku pił zie mię przy uli cy Ro ma no wi -cza i po sta wił tam swój wła sny bu dy nek, któ ry do dziś jestsie dzi bą fir my.

Jak się roz wi jać to na ca łe go - po my ślał To masz Zmar z łyi ro zej rzał się do oko ła. Za uwa żył, że w ra mach sie ci fir my Ri coh bra ku je moc ne go part ne ra w No wym Są czu, gdzie prze -cież nie bra ku je firm, w tym du żych o glo bal nym za się gu, oraz na Ślą sku. Dla te go w od stę pie ro ku uru cho mił pla ców ki w oby dwu re gio nach i ra dzi tam so bie bar dzo do brze. Ma to też ciem ne stro ny, bo ko niecz ność utrzy ma nia kon tak -tu z od dzia ła mi wy ma ga re gu lar nych wi zyt w No wym Są czu i Ka to wi cach, co po wo du je, że szef fir my nie ma ło cza su spę dza w tra sie, a sa mo chód stał się je go dru gim biu rem.

Swo jej szan sy fir ma szu ka ła też po za gra ni ca mi kra ju, a mia no wi cie na Ukra inie. Z po cząt kiem no we go stu le cia uru cho mi ła od dział we Lwo wie, li cząc, że prze mia ny spo łecz -no -go spo dar cze w tym kra ju stwa rza ją szan sę na do bry biz nes.Tu jed nak cze ka ła przy kra pa na To ma sza nie spo dzian ka.

- By wa łem na Ukra inie, wi dzia łem nie za go spo da ro wa nąprze strzeń tam w mo jej bran ży i czu łem, że ze zdo by tą wie dzą,do świad cze niem i po dej ściem do klien ta mo gę tę prze strzeń za peł nić. Nie ste ty, wszech ogar nia ją ca ko rup cja i zwy czaj nienie lo jal ni pra cow ni cy to by ło coś, z czym nie za mie rza łem sięmie rzyć i za mkną łem tam dzia łal ność - opo wia da Zmar z ły.

- Czy to był błąd? Nie, ra czej bar dzo do bre i cie ka we do świad cze nie biz ne so we.

Roz wią za nia a nie pu deł kaObec nie fir ma prze cho dzi zna czą cą zmia nę w spo so bie

my śle nia i dzia ła nia biz ne so we go. Do tej po ry kon cen tro wa łasię na sprze da ży bądź dzier ża wie sprzę tu biu ro we go. Dziś jejwła ści ciel pro po nu je klien tom znacz nie wię cej - roz wią za nie ichpro ble mów zwią za nych z in for ma tycz ną or ga ni za cją biu ra.Spe cja li ści Kser ko mu ba da ją i ana li zu ją śro do wi sko in for ma -tycz no -biu ro we u klien ta, de fi niu jąc ist nie ją ce pro ble my i po trze by, po czym pro po nu ją roz wią za nie do sto so wa ne do ocze ki wań klien ta. Jed nym z ele men tów jest pro po no wa neprzez Kser kom opro gra mo wa nie ty pu so ftwa re. Po przez to opro gra mo wa nie klien ci mo gą na bie żą co mo ni to ro wać i ana li zo wać kosz ty zwią za ne z ob słu gą biu ra. In nym ele men -tem stra te gii jest pro po no wa ny pro gram elek tro nicz ne go obie gu do ku men tów.

- Są to wszyst ko ele men ty, któ re po zwa la ją na szym klien -tom uła twić pra cę biu ro wą po przez zwięk sze nie funk cjo nal no -ści urzą dzeń, co oszczę dza czas pra cy i ob ni ża kosz ty zwią za -ne z eks plo ata cją urzą dzeń - tłu ma czy wła ści ciel fir my Kser kom. - Dla te go klien ci po strze ga ją nas ja ko pro fe sjo nal ną fir mę do rad czą.


Do daj my do te go zdol ność od czy ty wa nia zmian na ryn kui zro zu mie my ryn ko wy suk ces tar now skiej fir my. Jed ną z tychzmian jest przej ście z urzą dzeń mo no chro ma tycz nych na ko lo -ro we. Cho dzi o to, że kie dyś wszyst ko dru ko wa ło się czar no --bia łe. Dziś pro fe sjo na lizm i ko niecz ność za cho wa nia naj wyż -sze go po zio mu es te tycz ne go po wo du ją, że fir my co raz czę ściej się ga ją po urzą dze nia dru ku ją ce w ko lo rze, mi mo że ich ce na jest nie co wyż sza niż tzw. czar no -bia łych.

In ną zmia ną na ryn ku by ła for ma na by cia urzą dzeń. To masz Zmar z ły do syć szyb ko za uwa żył, że kie dyś pra wiewszyst ko ku po wa ło się na wła sność w myśl za sa dy „co mo je,to mo je i nikt mi te go nie za bie rze”. Z cza sem jed nak za czę łado mi no wać no wa for mu ła - dzier ża wa sprzę tu. By ło to dlafirm ła twiej sze, wy god niej sze i tań sze. I tę ten den cję wy czułKser kom. Dla te go nie ma się co dzi wić, że z je go usług ko rzy -sta wie le firm nie tyl ko z na sze go re gio nu, ale tak że tak zna nejak: Fa kro, So ko łów czy Bruk - Bet.

Z tro ską o śro do wi sko fir myBar dzo waż ną kwe stią dla wła ści cie la fir my są do bre

re la cje z jej oto cze niem, za rów no tym bliż szym, jak i dal szym. Na pierw szym pla nie, na rów ni z klien ta mi, jest per so nel fir my.A to bar dzo cie ka wa kwe stia, po nie waż w zna ko mi tej więk szo ści ze spół skła da się z ko biet. - W mo ich pra cow ni cach ce nię so bie me to dycz ność i sys te ma tycz ność dzia ła nia. Ko bie ty w tym, co ro bią, są bar dzo po ukła da ne. Po za tym za an ga żo wa nie, prze ja wia nie wła snej ini cja ty wy i zro zu mie niewza jem nych po trzeb po wo du ją, że z pra cy ze spo łu je stem bar dzo za do wo lo ny - tłu ma czy tę kwe stię.

Zresz tą te sło wa znaj du ją od zwier cie dle nie w fak tach - zewzglę du na cią żę jed nej z pra cow nic To masz Zmar z ły po tra fił cze kać na nią pra wie rok. To jed nak się zwra ca w po sta ci ma łej ro ta cji pra cow ni ków, a roz sze rza na przez la ta ichwie dza i do świad cze nie po zy tyw nie skut ku ją w co dzien nej pra cy.

In ną kwe stią jest za an ga żo wa nie fir my i jej wła ści cie la w sport. Sam To masz Zmar z ły za mło du tre no wał lek ko atle ty -kę (110 me trów przez płot ki), więc sport, moż na po wie dzieć,ma we krwi. Jed nak do te ni sa ziem ne go na kło ni ła go tre nu ją -ca cór ka. Tak się w nie go wcią gnął, że dla cór ki i gru py jej ró wie śni ków stwo rzył klub te ni sa ziem ne go, UKS Kser komTe nis Klub. I choć dzie ci, ro snąc, swo je za in te re so wa nia prze nio sły na in ne hob by, to w Zmar z łym mi łość do te ni sa zo sta ła. Sam gra re gu lar nie i po tra fi po przez te nis na kło nićin nych do gry i za ba wy.

Do te go stop nia, że w ro ku 2011 fir ma Kser kom zor ga ni -zo wa ła w Tar no wie tur niej te ni sa ziem ne go ar ty stów pol skich.Fraj da by ła prze ogrom na, bo na tur niej przy je cha li zna ni i lu bia ni ar ty ści, ta cy jak: Stan Bo rys, Alo sza Aw die jew, Mi chałMi lo wicz czy To masz Stoc kin ger. Fir ma Kse rokm an ga żo wa -ła się też w in ne dys cy pli ny spor to we, spon so ro wa ła m.in. Ja nusz Ko ło dzie ja, ulu bień ca tar now skich ki bi ców żuż la.

Tro ska o oto cze nie fir my moc no prze ja wia się w dba ło ścio śro do wi sko na tu ral ne. Fir ma otrzy ma ła Cer ty fi kat Zie lo ne goBiu ra, któ ry po twier dza za an ga żo wa nie w pro mo wa nie dzia łańna rzecz eko lo gii. Jest to ca ły sze reg dzia łań ta kich jak se gre ga -cja od pa dów ko mu nal nych czy oszczęd ność wo dy, któ re skła da ją się na po li ty kę śro do wi sko wą. Bar dzo waż nym ak cen tem jest tu taj plan bu do wy ha li i roz sze rze nie dzia łal no -ści o re cy kling i uty li za cję sprzę tu biu ro we go w ra mach Zie lo -ne go Par ku Prze my sło we go w Woj ni czu. Tak re ali zu je się ma rze nie To ma sza Zmar z łe go o wła snej fir mie. n

Dziś firma proponuje klientom

znacznie więcej - rozwiązanie ich

problemów związanych z informatyczną

organizacją biura.

Fot. Bartosz Frydrych

Naj wię cej py tań i wąt pli wo ści na su wa się wte dy, gdy po mię -

dzy mał żon ka mi ist nie je wspól ność ma jąt ko wa. W ta kiej

sy tu acji trans ak cje po mię dzy mał żon ka mi -przed się bior ca mi

od by wa ją się w ra mach ma jąt ku wspól ne go. Nie jed no krot nie

przy te go ty pu trans ak cjach mał żon ko wie -przed się bior cy

mo gą się spo tkać ze sta no wi skiem or ga nów zgod nie, z któ ry -

mi mał żo nek nie mo że ku pić (od współ mał żon ka) rze czy,

któ rej w ra mach wspól no ści ma jąt ko wej jest współ wła ści cie -

lem. Pro ble mu ta kie go nie ma, gdy po mię dzy mał żon ka mi

pro wa dzą cy mi dzia łal ność go spo dar czą nie po wsta ła

wspól ność ma jąt ko wa, ewen tu al nie usta no wio na zo sta ła roz -

dziel ność ma jąt ko wa, jak rów nież, gdy trans ak cje po mię dzy

mał żon ka mi od by wa ją się w ra mach ich ma jąt ków od ręb nych.

Punk tem wyj ścia do po wyż szych roz wa żań mu si być przy bli -

że nie pro ble ma ty ki mał żeń skich ustro jów ma jąt ko wych

ure gu lo wa nych w ko dek sie ro dzin nym i opie kuń czym (da lej

k.r.o.). W usta wo wym ustro ju wspól no ści ma jąt ko wej wy stę pu -


Małżeństwo a biznes

Autor Wojciech Nykiel - radca prawny

Przedsiębiorcy pozostającemu w związku małżeńskim zdarza się i to wcale nie rzadko współpracować

z małżonkiem w ramach dwóch odrębnych firm. Najczęściej małżonkowie-przedsiębiorcy świadczą

wzajemnie usługi ewentualnie dokonują sprzedaży towarów. Niejednokrotnie pomiędzy małżonkami

dochodzi również do przesunięć środków trwałych, towarów, a nawet przejęcia całego

przedsiębiorstwa. Opisane transakcje mają inne skutki niż transakcje zawierane

pomiędzy przedsiębiorcami niezwiązanymi małżeństwem.

ją trzy ma sy ma jąt ko we, tj. ma ją tek wspól ny, ma ją tek oso bi sty

żo ny, ma ją tek oso bi sty mę ża. Zde cy do wa nia więk szość

mał żeństw po zo sta je w ustro ju usta wo wym, któ ry obo wią zu je

mał żon ków ex le ge z chwi lą za war cia mał żeń stwa, je że li wcze -

śniej mał żon ko wie nie za war li in ter cy zy wpro wa dza ją cej umow -

ny ustrój ma jąt ko wy. Zgod nie z brzmie niem art. 31 § 1 k.r.o.

przez ma ją tek wspól ny na le ży ro zu mieć przed mio ty ma jąt ko we

(tyl ko ak ty wa ma ją ce war tość ma jąt ko wą) na by te w cza sie trwa -

nia wspól no ści usta wo wej przez obo je mał żon ków lub przez

jed ne go z nich. W po wo ła nym prze pi sie usta wo daw ca wska zał

tyl ko nie któ re skład ni ki ma jąt ku wspól ne go, po słu gu jąc się ogól -

ną re gu łą, na to miast w art. 33 k.r.o. usta wo daw ca okre ślił

w spo sób wy czer pu ją cy skład ni ki przy na le żą ce do ma jąt ku

oso bi ste go każ de go z mał żon ków. Przed się bior stwo ja ko zor ga -

ni zo wa ny zbiór skład ni ków ma jąt ko wych i nie ma jąt ko wych two -

rzo ne w trak cie trwa nia mał żeń stwa naj czę ściej wcho dzi do ma -

jąt ku wspól ne go.

PRZYKŁAD

Mał żon ko wie po sta na wia ją prze su nąć sa mo chód (śro dek

trwa ły) wy ko rzy sty wa ny w fir mie mę ża do fir my żo ny.

Pla no wa na ope ra cja ro dzi ła bę dzie dwo ja kie skut ki po dat ko we.

Wkwe stii roz li cze nia po dat ku VAT nie od płat ne prze su -

nię cie sa mo cho du mię dzy fir ma mi mał żon ków jest

do sta wą to wa rów. W tym miej scu pod kre ślić na le ży,

iż ta ka nie od płat na do sta wa bę dzie opo dat ko wa na tyl ko wów -

czas, gdy mąż miał pra wo do od li cze nia VAT na li czo ne go

przy za ku pie prze ka zy wa ne go żo nie sa mo cho du. Czyn ność

ta po win na być udo ku men to wa na fak tu rą we wnętrz ną.

Co praw da od stycz nia 2013 r. nie ma już obo wiąz ku

wy sta wia nia fak tur we wnętrz nych, nie ozna cza to jed nak,

że po dat nik nie mo że ich wy sta wiać, gdyż nie ma szcze gó ło -

wych za sad, ja kie od 1 stycz nia 2013 re gu lo wa ły by po twier dza -

nie ta kiej trans ak cji.

Na grun cie po dat ku do cho do we go od osób fi zycz nych

nie od płat ne prze ka za nie sa mo cho du mię dzy mał żeń ski -

mi fir ma mi nie jest czyn no ścią opo dat ko wa ną po dat kiem

do cho do wym. Po mi mo, iż u mę ża z ty tu łu prze ka za nia sa mo -

cho du żo nie nie po wsta je przy chód to nie ozna cza, że ta kie

prze su nię cie nie wy wo ła żad nych skut ków po dat ko wych

w po dat ku do cho do wym. Mąż bę dzie miał bo wiem obo wią zek

za prze sta nia amor ty za cji wy kre ślo ne go z ewi den cji środ ków

trwa łych i war to ści nie ma te rial nych i praw nych sa mo cho du.

Oczy wi ście nie umo rzo na war tość sa mo cho du nie bę dzie

pod le ga ła za li cze niu do kosz tów uzy ska nia przy cho dów.

prawo


reklama

prawo

Na to miast w ewi den cji środ ków trwa łych żo ny po stro nie

umo rze nia na le ży wy ka zać od pi sy amor ty za cyj ne do ko na ne we

wcze śniej szych okre sach wy ko rzy sty wa nia sa mo cho du w fir mę

mę ża.

Zde cy do wa nie wię cej wąt pli wo ści po ja wi się przy sprze da -

ży sa mo cho du, ale tak że każ de go in ne go przed mio tu

(w tym to wa rów han dlo wych) z fir my mę ża do fir my żo ny.

Wświe tle prze pi sów pra wa cy wil ne go sprze daż ta ką uznać

na le ży za czyn ność nie waż ną. Jak już by ła o tym mo wa

wcze śniej nie moż na na być przed mio tu, któ re go jest się współ -

wła ści cie lem w ra mach mał żeń skiej wspól no ści ma jąt ko wej.

Nie mniej jed nak w świe tle usta wy o po dat ku od to wa rów

i usług (VAT) ta ka sprze daż jest sku tecz ną do sta wą i na le ży ja

trak to wać jak każ dą in na do sta wę.

Na grun cie po dat ku do cho do we go or ga ny po dat ko we

sto ją na sta no wi sku - po par tym bar dzo bo ga tym orzecz -

nic twem, że prze pi sów usta wy o po dat ku do cho do wym

od osób fi zycz nych (da lej updof) nie moż na in ter pre to wać

w ode rwa niu od prze pi sów k.r.o. Tym sa mym zda niem or ga -

nów po dat ko wych prze pi sy w za kre sie po dat ku do cho do we go

nie uwzględ nia ją do ko ny wa nia trans ak cji kup na -sprze da ży środ -

ków trwa łych mię dzy mał żon ka mi. Po wyż sze spro wa dza się

do te go, że po dob nie jak przy prze ka za niu (o czym by ła mo wa

po wy żej) u mę ża sprze da ją ce go sa mo chód żo nie nie po wsta -

nie z te go ty tu łu przy chód. W sy tu acji, gdy sa mo chód wcho dzi

w skład ma jąt ku wspól ne go, nie moż na mó wić o je go

od płat nym zby ciu w ro zu mie niu updof.

Wce lu „opo dat ko wa nia” ta kiej trans ak cji je dy nym roz wią -

za niem wy da je się twier dze nie, że sa mo chód sta no wił

ma ją tek od ręb ny mę ża i zo stał za ku pio ny z ma jąt ku od ręb ne -

go żo ny. W ta kiej sy tu acji nie bę dzie my mie li do czy nie nie

z pro ble ma ty ką wspól no ści ma jąt ko wej.

Nie wąt pli wie od mien nie na grun cie updof przed sta wia ła się

bę dzie sy tu acja, gdy żo na za ku pi far bę (to war han dlo wy)

na po trze by pro wa dzo nej dzia łal no ści w skle pie pro wa dzo nym

przez mę ża. Uzna nie, że ta ka trans ak cja nie wy wie ra skut ków

w po dat ku do cho do wym nie wy da je się szczę śli wym roz wią za -

niem. Trans ak cję ta ką na le ży trak to wać jak trans ak cję

z kon tra hen tem nie zwią za nym ustro jem mał żeń skim.

Do brą prak ty ką w przy pad ku znacz nych trans ak cji po mię -

dzy mał żon ka mi -przed się bior ca mi, wy da je się ko rzy sta nie

z do bro dziej stwa in dy wi du al nej in ter pre ta cji prze pi sów pra wa

po dat ko we go,.

Nie jed no krot nie w ob ro cie go spo dar czym ma my do czy -

nie nia z sy tu acja mi gdy mał żon ko wie w ra mach od ręb -

nych firm świad czą dla sie bie usłu gi. Co do za sa dy nie uwa ża

się za kosz ty uzy ska nia przy cho dów m.in. war to ści wła snej

pra cy po dat ni ka, je go mał żon ka i ma ło let nich dzie ci,

a w przy pad ku pro wa dze nia dzia łal no ści w for mie spół ki cy wil -

nej lub oso bo wej spół ki han dlo wej - tak że mał żon ków

i ma ło let nich dzie ci wspól ni ków. Po wyż szy za kaz za li cza nia

do kosz tów wy pła co ne go mał żon ko wi wy na gro dze nia nie

do ty czy jed nak sy tu acji, gdy jest to wy na gro dze nie za usłu gi

świad czo ne przez mał żon ka w ra mach je go dzia łal no ści go spo -

dar czej. Tym sa mym do ko nu jąc za ku pu usłu gi u mał żon ka -

-przed sie bior cy moż na za li czyć jej war tość do kosz tów uzy ska -

nia przy cho du, bez wzglę du na to czy mał żo nek świad czył

usłu gę oso bi ście czy też przy po mo cy pra cow ni ków.

Wtym miej scu za uwa żyć na le ży, iż trans ak cje mię dzy

mał żon ka mi -przed sie bior ca mi win ny się od by wać

na wa run kach ryn ko wych. W prze ciw nym ra zie ta kie trans ak -

cje mo gą sta no wić przed miot za in te re so wa nia or ga nów po dat -

ko wych. Zgod nie z po sta no wie nia mi updof or gan po dat ko wy

mo że okre ślić w dro dze osza co wa nia do chód, je śli mię dzy

fir ma mi ist nie ją po wią za nia i w ich wy ni ku zo sta ną usta lo ne lub

na rzu co ne wa run ki róż nią ce się od wa run ków, któ re usta li ły by

mię dzy so bą nie za leż ne pod mio ty, co do pro wa dzi do nie wy ka -

za nia do cho dów al bo wy ka za nia do cho dów niż szych od tych,

ja kich na le ża ło by ocze ki wać, gdy by po wią za nia te nie ist nia ły.

Po wyż sze roz wa ża nia do ty czy ły je dy nie skut ków prze ka za nia

czę ści ma jąt ku po mię dzy fir ma mi mał żon ków wcho dzą -

cych w skład ma jąt ku wspól ne go. Prze ka za nie ca łe go

przed się bior stwa (zor ga ni zo wa ne go ze spo łu skład ni ków

nie ma te rial nych i ma te rial nych prze zna czo ne go do pro wa dze nia

dzia łal no ści go spo dar czej) wy wie ra ło bę dzie od mien ne skut ki

za rów no w po dat ku do cho do wym, jak rów nież w po dat ku VAT.

Naj lep szym roz wią za niem w sy tu acji, gdy mąż za mie rza za -

koń czyć dzia łal ność go spo dar czą a zo na pla nu je ją

kon ty nu ować jest da ro wi zna przed się bior stwa z ma jąt ku wspól -

ne go do ma jąt ku oso bi ste go żo ny. Z uwa gi na oko licz ność,

iż za rów no przed, jak i po za war ciu umo wy da ro wi zny przed się -

bior stwa mię dzy mał żon ka mi ist nie je ustrój usta wo wej wspól no -

ści ma jąt ko wej - fakt nie od płat ne go prze ka za nia przez mał żon -

ków czę ści ma jąt ku wspól ne go (przed się bior stwa)

do ma jąt ku oso bi ste go żo ny spo wo du je przy spo rze nie jej ma jąt -

ku kosz tem uszczu ple nia ma jąt ku wspól ne go mał żon ków. W sy -

tu acji, gdy w ra mach mał żeń stwa ma my do czy nie nia

z trze ma ma jąt ka mi (wspól nym i dwo ma oso bi sty mi), a tym

sa mym ma my trzy pod mio ty: mał żon ków (wspól ność usta wo -

wa mał żeń ska), mę ża, żo nę za pro po no wa ne po wy żej roz wią za -

nie wy da je się do pusz czal ne. Po wyż sze po twier dza orzecz nic -

two, w któ rym do mi nu je po gląd o do pusz czal no ści da ro wi zny

mię dzy w/w ma jąt ka mi (uchwa ła SN z dnia 10 kwiet nia 1991 r.

III CZP 76/90, uchwa ła SN z dnia 19 grud nia 1991 r. III CZP

133/91). Co do skut ków po dat ko wych to zgod nie z art. 6 pkt

1 usta wy VAT prze pi sów usta wy nie sto su je się m.in.

do trans ak cji zby cia przed się bior stwa lub za kła du (od dzia łu)

sa mo dziel nie spo rzą dza ją ce go bi lans. Tym sa mym, je że li

na stą pi zby cie ca ło ści przed się bior stwa po przez je go da ro wi znę,

to czyn ność ta nie bę dzie pod le ga ła prze pi som usta wy, a co za

tym idzie nie bę dzie opo dat ko wa nia po dat kiem VAT. Rów nież

na grun cie updof da ro wi zna, o któ rej mo wa po wy żej nie bę dzie

wią za ła się z ko niecz no ścią za pła ty po dat ku do cho do we go.

Zgod nie z art. 2 ust. 1 pkt 3 updof prze pi sów usta wy nie sto -

su je się do przy cho dów pod le ga ją cych prze pi som o po dat ku

od spad ku i da ro wizn - da ro wi zna przed się bior stwa nie bę dzie

pro wa dzi ła do po wsta nia przy cho du po żad nej ze stron czyn no -

ści praw nej. Ko lej ną ko rzy ścią prze ma wia ją cą za za pro po no -

wa nym roz wią za niem jest moż li wość amor ty za cji w fir mie

żo ny środ ków trwa łych od ich war to ści ryn ko wej. n



kultura

Dziś moż na za ry zy ko wać stwier dze nie, że Ja cek

Ha zu ka ar ty stą zo stać po pro stu mu siał. Uro dzo ny

w Tar no wie, wy cho wy wał się u bo ku oj ca ar ty sty

pla sty ka i mat ki, któ ra by ła na uczy ciel ką gry na for te pia nie.

Sztu ką od dy chał od naj młod szych lat, był nią prze siąk nię ty.

Je go ro dzi na miesz ka ła w blo ku przy uli cy Koł łą ta ja, a sam

ar ty sta do sko na le pa mię ta tam te cza sy - młyn Szan ce ra

czy pie kar nię Ka zi but i Ka pła nów kę, któ re wte dy mie ści ły się

nie opo dal na tej sa mej uli cy. Wspo mi na tłu my, któ re w dni

tar go we przy jeż dża ły na plac, a któ re ob ser wo wał z przy do mo -

we go bal ko nu.

Ja ko chło piec miał iden tycz ne za in te re so wa nia jak ró wie śni -

cy. Bie gał po po dwór ku, grał w pił kę. Cie ka wi ło go wszyst ko,

co się dzia ło do oko ła. Sztu ka upo mnia ła się o nie go do pie ro


Tarnowianin, co malarski świat podbił

Gdy polski artysta zdobywa uznanie na świecie, a jego prace podziwiane są w galeriach lub na targach sztuki

w Paryżu, Amsterdamie, Londynie czy Szanghaju, to automatycznie rodzi się w nas narodowa duma.

Jacek Hazuka, oprócz dumy narodowej, daje nam też dumę lokalną - naszą tarnowską.

To człowiek stąd. I o swoim rodzinnym mieście, mimo światowego sukcesu,

nigdy nie zapomniał.


póź niej. Po skoń cze niu szko ły pod sta wo wej po szedł do tar -

now skie go li ceum pla stycz ne go. Wte dy tak na praw dę za czę ły

kształ to wać się je go wy czu cie i wraż li wość ar ty stycz na.

Ro dzin ne uwa run ko wa nia do peł nio ne zo sta ły przez at mos fe -

rę tam tych lat, bo choć Tar nów, tak jak in ne mia sta ów cze snej

Pol ski, nie był ani naj ład niej szym mia stem na świe cie, ani też

wzo rem ar chi tek to nicz ne go kunsz tu, to miał swój kli mat i cha -

rak ter.

- Tar nów mo że i był wte dy brud ny, odra pa ny, ale ja ko sta -

re mia sto był ta jem ni czy, ro man tycz ny. Nie by ło ty lu ka wiar ni,

ty lu szyl dów co dziś. Za to tę at mos fe rę ta jem ni czo ści w tam -

tych la tach ro bi ły: po je dyn cza lam pa na ryn ku, ja kiś pi ja ny

fa cet, pies, któ ry się pa łę tał. To mia ło swój urok - tak tam te

cza sy wspo mi na Ja cek Ha zu ka.

Tar now skie go li ceum nie ukoń czył - zo stał wy rzu co ny.

Jak sam twier dzi, za bła he spra wy, ale szcze gó łów nie pa mię -

ta. Prze niósł się do li ceum pla stycz ne go w Za ko pa nem,

do słyn ne go Ke na ra. Ale i tu do pa da ły Ha zu kę „bła he

spra wy”. Tym ra zem pa mięć ar ty sty oka zu je się nie co lep sza

- wia do mo, że cho dzi ło o nie obec no ści w szko le. Po ja wił się

pro blem, bo sta ło się to po czwar tej kla sie, na rok przed ma -

tu rą. Za rów no w Tar no wie, jak i w Za ko pa nem mło dy Ha zu -

ka uczył się ję zy ka fran cu skie go, a więk szość szkół pre fe ro wa -

ła an giel ski, któ re go nie znał. Wła śnie ję zyk fran cu ski zde cy do -

wał, że ko lej nym przy stan kiem by ła szko ła w Kiel cach.

W tym cza sie przy szły ar ty sta za czął uczęsz czać na warsz ta ty

do kra kow skiej Aka de mii Sztuk Pięk nych, gdzie chciał się

do stać po zda nej ma tu rze. Wów czas jed nak po ja wi ła się

per spek ty wa wy jaz du do Bel gii.

Pa ra dok sal nie za rów no w tar now skiej, jak i za ko piań skiej

szko le, Ha zu ce bar dzo się po do ba ło. Mo że już wte dy, jak sam

dzi siaj po dej rze wa, w gło wie ro dzi ły się in ne my śli?

My śli o sztu ce, któ rej nie do świad czy w Tar no wie, Za ko pa -

nem, czy na wet Kra ko wie?

Fran cja - ma larz, lecz jesz cze nie ar ty sta

W Bel gii, w mie ście Lie ge, mło dy Po lak po raz pierw szy

spo żyt ko wał swój ta lent i wie dzę, bo dla jed ne go z Bel gów,

opie ku na lo kal nej ka te dry, wy ko ny wał iko ny, któ re ten sprze da -

wał da lej. To pew nie by ła by szan sa na sta bil ne ży cie,

bo na iko ny by ło w Lie ge za po trze bo wa nie, gdy by los

po now nie nie za pro po no wał emi gran to wi no wej dro gi.

Pew ne go dnia na uli cy Ha zu kę za cze pił prze cho dzień,

py ta jąc o dro gę. Oka za ło się, że jest Po la kiem i na co dzień

miesz ka w Pa ry żu, do kąd ser decz nie za pra szał. Ta kie go

kultura

za pro sze nia ktoś, kto chciał ob co wać ze sztu ką na co dzień,

nie mógł od rzu cić. Dla te go Ha zu ka spa ko wał się i wy ru szył

do sto li cy Fran cji. To nie był ła twy okres, bo zdo mi no wa ła

go wal ka o co dzien ny byt. Aby za ro bić na utrzy ma nie ma lo wał

klat ki scho do we. Ale rów no cze śnie nie był to stra co ny czas.

Moż li wość do świad cza nia sztu ki na ży wo i po zna nia dzieł

Pi cas sa czy De la cro ix sta no wi ły war tość nie do prze ce nie nia,

a rów no cze śnie coś nie osią gal ne go dla ko goś, kto w tym

cza sie miesz kał w Pol sce.

Ko lej ny przy sta nek i miej sce za miesz ka nia to miej sco wość

Ar ras na pół no cy Fran cji. Szczę ście wy da wa ło się uśmie chać

do Ha zu ki, bo w Ar ras zna lazł pra cę ja ko ka mie niarz. Rzeź bił

w ka mie niu gzym sy, po tem rzeź by, pra co wał też przy re no wa -

cji za byt ków. Choć to nie by ło ma lar stwo, to jed nak już ele ment

sztu ki. Po za tym, z rzeź bą miał do czy nie nia pod czas na uki

w Za ko pa nem, więc w ja kimś sen sie by ło to za ję cie mu bli skie.

Szczę ście jed nak nie trwa ło dłu go, po nie waż kry zys eko no -

micz ny i ro sną ce bez ro bo cie we Fran cji do tknę ły i je go.

Wte dy przy szedł czas na ma lar stwo.

Kil ku an ty kwa riu szy po pro si ło pol skie go ma la rza

o wy ko na nie po je dyn czych dzieł. Z cza sem tych zle ceń by ło

wię cej, aż po ja wi ła się pro po zy cja wy sta wie nia więk szej ilo ści

prac w lo kal nej ga le rii. Nie dość, że ob ra zy się sprze da ły,

to wła ści ciel ka ga le rii za pro po no wa ła, by Ha zu ka uczył miesz -

kań ców Ar ras ma lar stwa. Tak wła śnie za ło żył swo ją szko łę,

któ rą po pew nym cza sie jed nak za mknął. Nie dla te go, że by się

nie po wio dło, ale wręcz z prze ciw ne go po wo du.

- Licz ba uczniów ro sła. Przy 160 oso bach szko ła po chło -

nę ła mo ją uwa gę cał ko wi cie. Wte dy mu sia łem so bie od po wie -

dzieć, czy chcę uczyć ma lar stwa, czy sa me mu ma lo wać.

Wy bra łem tą dru gą opcję - tak wspo mi na tam tą de cy zję.

Eu ro pej skie sto li ce

Od te go mo men tu Ja cek Ha zu ka po świę cił się już tyl ko

te mu, o czym my ślał przez ca łe ży cie, czy li ma lo wa niu.

Z Ar ras prze pro wa dził się do więk sze go Lil le, gdzie

ma swo ją pra cow nię i ga le rię. Je go ob ra zy są po ka zy wa ne

i ce nio ne na ca łym świe cie.

To, co po zo sta ło u na sze go ar ty sty po po by cie w Pa ry żu,

to fa scy na cja te ma ty ką urba ni stycz ną w ma lar stwie. Zwień cze -

niem tej te ma ty ki ma być cykl 27 ob ra zów pre zen tu ją cych

pej zaż każ dej ze sto lic Unii Eu ro pej skiej (chy ba, że w mię dzy -

cza sie Unia roz sze rzy się np. o Chor wa cję, wte dy ob ra zów

bę dzie wię cej). Pro jekt za cznie się od ob je cha nia wszyst kich

sto lic Unii. Pod czas wy jaz dów au tor two rzyć bę dzie szki ce

i ry sun ki. Zro bi zdję cia, na pod sta wie któ rych wy ko na na

kon kret ny ob raz. Każ de z płó cien bę dzie mia ło wy miar

2 x 4 me try i po wy ko na niu wszyst kich ob ra zów kom plet na

wy sta wa wy ru szy w po dróż i bę dzie pre zen to wa na w przed sta -

wio nych mia stach. Co cie ka we, ska lę wy da rze nia wy zna cza nie

tyl ko sfe ra ar ty stycz na, ale też lo gi sty ka, bo do prze wo zu ta kiej

licz by ob ra zów mu si być do sto so wa ny każ dy pa ra metr,

m.in. sze ro kość blejt ra mu, by wszyst kie ob ra zy zmie ści ły się

na pa kę sa mo cho du trans por to we go.

A gdzie w tym wszyst kim miej sce na Tar nów?

- Re gu lar nie by wam w Tar no wie. Spo śród wszyst kich miast,

w któ rych by wa łem, to od gry wa naj więk szą ro lę. To mia sto

mo ich uro dzin, dzie ciń stwa i mło do ści - Ha hu ka roz wie wa

wąt pli wo ści, któ re mia sto jest mu naj bliż sze ser cu. n

Możliwość doświadczania

sztuki na żywo i poznania dzieł Picassa,

czy Delacroix stanowiły wartość

nie do przecenienia, a równocześnie

coś nieosiągalnego dla kogoś,

kto w tym czasie mieszkał w Polsce.


wywiad

Pa ni Pre zes, już pra wie 7 lat dzia ła przy Ma ło pol -

skiej Wyż szej Szko le Eko no micz nej Uni wer sy tet

III Wie ku, naj więk szy te go ty pu Uni wer sy tet

w Ma ło pol sce. Pa mię ta Pa ni po cząt ki?

- Tak, pa mię tam do sko na le. Ini cja to rem te go przed się wzię -

cia był spo łecz nik, pan Zbi gniew Tu mi ło wicz. Sam bę dąc

w wie ku po nad 70 lat uznał, że jest w mie ście spo ra eli ta in te -

lek tu al na, któ ra mi mo za awan so wa ne go wie ku chcia ła by na dal

się roz wi jać. Miał w związ ku z tym ideę stwo rze nia dla nich

Uni wer sy te tu III Wie ku.

- I ideę wpro wa dzi li ście w czyn

- Rze czy wi ście choć po cząt ki by ły trud ne. Wpraw dzie

opie ra li śmy się na wie dzy o tym jak dzia ła ją Uni wer sy te ty

w du żych mia stach to jed nak tak na praw dę two rzy li śmy

ten mo del sa mi, uzna jąc że pod sta wo wą osią bę dzie roz wój

in te lek tu al ny lu dzi. Chcie li śmy zbu do wać pro gram wy kła dów


Seniorzy chcą się rozwijać

W dzisiejszych czasach nauka nie jest już domeną młodych. Dziś o rozwoju osobistym na wielu

szczeblach myślą też osoby starsze, często będąc bardziej chłonnymi wiedzy niż młodsze pokolenie.

Wyrazicielem tej tendencji są Uniwersytety III Wieku, dedykowane seniorom, a jednym z lepszych

przykładów jest ten przy Małopolskiej Wyższej Szkole Ekonomicznej. O początkach, rozwoju

i efektach działania Uniwersytetu rozmawiamy z Marią Kanior,

Prezesem Stowarzyszenia Uniwersytetu Trzeciego Wieku.


po sze rzo nych o se mi na ria, in te re su ją cych te ma tycz nie o sze ro -

kim spec trum, któ re tra fić ma ją do lu dzi o róż nych za in te re so -

wa niach. To był pierw szy po mysł na Uni wer sy tet.

Od po cząt ku Uni wer sy tet zwią za ny był z Ma ło pol ską

Wyż szą Szko ła Eko no micz ną. W pierw szym ro ku funk cjo no wa -

li śmy w jej struk tu rach, póź niej jed nak zde cy do wa li śmy się na

po wo ła nie nie za leż ne go sto wa rzy sze nia do dziś jed nak współ pra -

cu ją ce go z uczel nią, któ ra ży wo za re ago wa ła na nasz po mysł.

- Kim by li pierw si słu cha cze? Ja kie by ły ich ocze ki wa -

nia, emo cje?

- Są bar dzo róż ne po wo dy dla któ rych lu dzie po ja wi li się

na wy kła dach na sze go Uni wer sy te tu. Przede wszyst kim po ja wi li

się 50-cio lat ko wie, któ rzy by li na wcze snych eme ry tu rach,

a któ rzy peł ni ener gii upa try wa li szan sy na zdo by cie no wej

wie dzy, po sze rze nie ho ry zon tów ale tak że szan sy na no we

kon tak ty to wa rzy skie. In nym ele men tem by ła zwy kła cie ka -

wość te go co na tym Uni wer sy te cie ma się dziać. Po ja wi li się

rów nież lu dzie, któ rzy w pew nym mo men cie po czu li się

w ży ciu tro chę za gu bie ni, osa mot nie ni, a któ rzy nie wie dzie li

co zro bić z nad mia rem swo je go wol ne go cza su. Chy ba sku tecz -

nie od po wia da my na te po trze by bo licz ba słu cha czy Uni wer -

sy te tu ro śnie. W pierw szym ro ku by ło ich pra wie 200, dziś jest

to licz ba 600 słu cha czy. Na to miast na pew no emo cją, któ ra

nie jest ko ja rzo na z na szym Uni wer sy te tem - jest stres. Na si

słu cha cze ma ją już za so bą ba gaż ży cia, za li cze nia, eg za mi ny,

te sty więc u nas już stu diu ją bez stre so wo - bez we ry fi ka cji

i eg za mi nów. Co cie ka we nie wpły wa to na za an ga żo wa nia słu -

cha czy, oko ło 90% z nich ro bi no tat ki na wy kła dach.

- A do bór pro gra mu, czym się su ge ro wa li ście w je go

przy go to wa niu?

- Od po cząt ku za cho wu je my się dość de mo kra tycz nie je śli

cho dzi o ofer tę pro gra mo wą i po pro stu dwa ra zy w ro ku po -

przez an kie ty py ta my na szych słu cha czy cze go ocze ku ją, co

ich in te re su je. Do ty czy to nie tyl ko wy kła dów ale i

za jęć warsz ta to wych. Dziś wie my, że np. ko bie ty za -

in te re so wa ne są warsz ta ta mi z za kre su ko sme to lo gii,

wi za żu, tro ski o zdro wie. Bar dzo du żą po pu lar no ścią

cie szą się też wy kła dy z re li gio znaw stwa, hi sto rii li -

te ra tu ry, mu zy ki czy hi sto rii sze ro ko ro zu mia nej. Ten

spo sób do bo ru pro gra mu oka zał się na ty le sku tecz -

ny, a na sza ofer ta na ty le cie ka wa, że ze 186 słu cha -

czy, któ rzy ukoń czy li pierw szy rok aż 147 prze trwa -

ło ca łe 6 lat! Je ste śmy dum ni z te go wy ni ku bo jed -

nym z pro ble mów pro gra mo wych by ło to w ja ki

spo sób stwo rzyć te ma ty kę wy kła dów tak aby ci, któ -

rzy przy szli do nas 7 lat te mu nie znu dzi li się tym co

ofe ru je my. Aby cią gle tych na szych słu cha czy za ska -

ki wać.

- W Pań stwa pro po zy cji oprócz wy kła dów

czy kur sów znaj du ją się też in ne for my ak tyw -

no ści, nie tyl ko tej umy sło wej, in te lek tu al nej.

- Tak. Uzna li śmy, że roz wój oso bi sty w opar ciu

o wie dzę to nie wszyst ko. Po sta no wi li śmy stwo rzyć spe cjal ny

blok za jęć, któ re po ka zu ją jak na le ży w tym wie ku dbać o zdro -

wie, o wła sną kon dy cję fi zycz ną an ga żu jąc na szych słu cha czy

w róż ne ak cje spor to we, tu ry stycz ne. Na zwa li śmy to Aka de mią

Zdro we go Se nio ra. Dziś sto kil ka dzie siąt ko biet, na szych słu -

cha czek re gu lar nie ćwi czy, kil ka dzie siąt osób tań czy, in ni

uczęsz cza ją na kurs nor dic wal king.

wywiad

Po za tym w dru gim ro ku ist nie nia Uni wer sy te tu po ja wił

się też po mysł, że by oprócz wy kła dów i se mi na riów po wstał

sze ro ki blok edu ka cyj ny w po sta ci kur sów i róż nych warsz ta -

tów dla lu dzi, któ rzy chcą się roz wi jać. Warsz ta ty mu zycz ne,

te atral ne i pla stycz ne któ re roz po czę li śmy da ły efekt w po sta -

ci zor ga ni zo wa nych grup: ze spół mu zycz ny Ter cjum, ka ba ret

PIN, gru pę pla stycz ną Ve na.

- Co słu cha czom da je upra wia nie tej for my ak tyw no -

ści, któ rą pro po nu je cie?

- Od po wiem opi nią lu dzi mło dych, któ rzy ob ser wu jąc

swo ich ro dzi ców czy dziad ków ak cen tu ją po zy tyw ną ro lę Uni -

wer sy te tu. Na si słu cha cze uczą się ob słu gi kom pu te ra, in ter -

ne tu dzię ki cze mu sta ją się part ne rem w kon tak tach ze świa -

tem. Po dru gie na si słu cha cze ma ją na ty le za jęć, że nie ma ją

cza su się sta rzeć w tym sen sie, że nie na rze ka ją, dba ją o sie bie,

o kon dy cję fi zycz ną. Spraw ność in te lek tu al na i fi zycz na

na szych słu cha czy wzmac nia ich więź z młod szy mi po ko le nia -

mi w ro dzi nie. Dzię ki te mu czu ją się waż ni, po trzeb ni.

In ną kwe stią jest wpro wa dze nie słu cha czy w ży cie spo -

łecz no - kul tu ral ne Tar no wa. Dzi siaj to my wy peł nia my miej -

skie sa le wi do wi sko we, kon cer to we, wer ni sa że.

Po za tym kon tak ty z ró wie śni ka mi, któ rzy czę sto bo ry ka ją

się z po dob ny mi sy tu acja mi ży cio wy mi bu du je po czu cie pew -

nej toż sa mo ści, związ ków, two rze nie się nie for mal nych grup,

bu do wa nia się wię zi.

- A ja ka jest przy szłość przed Uni wer sy te tem, dal szy

roz wój?

- Uni wer sy tet 600 - oso bo wy jest bar dzo du żym uni wer sy -

te tem i dal szy je go roz wój po wo du je pew ne pro ble my np.

lo gi stycz ne. Ta kim jest brak od po wied niej wiel ko ści sa li wy kła -

do wej. Obec nie mie ści my się w sa lach miesz czą cych 160 osób,

więc wy kła dy po wta rza my trzy krot nie. Rów no cze śnie chcia ła -

bym by Uni wer sy tet nie za tra cił swo jej pier wot nej for my,

by po przez dal szy roz wój nie do pro wa dzić do pew nej ano ni -

mo wo ści w na szych kon tak tach ze słu cha cza mi. Dla te go

w naj bliż szej przy szło ści kon cen tro wać się bę dzie my na

wzmac nia niu tych war to ści za któ re ce nią nas na si słu cha cze.

By śmy mo gli sku tecz nie od po wia dać na po trze by se nio rów z

Tar no wa. n


To, co by ło do bre jesz cze wczo raj, dziś wca le nie

mu si się już spraw dzać. I nie ma to zna cze nia, czy

ma my fir mę z trze ma pla ców ka mi i 15 pra cow ni ka -

mi, czy han dlu je my z po ło wą Pol ski, al bo na wet po ło wą

świa ta. Ry nek przez ostat nie kil ka lat zmie nił się na do bre.

Co kol wiek dziś ozna cza sło wo kry zys i jak kol wiek go po -

strze ga my, to me cha ni zmy za cho wań kon su men tów nie są

już ta kie sa me. Mu si my to do strzec ja ko za rzą dza ją cy fir ma -

mi. Zmie ni li się za rów no klien ci, do staw cy, po śred ni cy, jak

i od bior cy. Swo je po sta wy i sto su nek do ryn ku zmie ni ły

ban ki. Zu peł nie in ne też mu szą być na sze po sta wy i wie dza,

gdy je ste śmy pra cow ni ka mi i chce my utrzy mać swo ją po sa -

dę, czy też zmie nić pra co daw cę al bo wręcz awan so wać. Dla

wie lu czas kry zy su sprzy ja zmia nom. Fir my bo wiem po szu -

ku ją tych, któ rzy po mo gą im prze trwać trud ny czas, al bo

na wet wy ko rzy stu jąc sy tu ację na ryn ku stwo rzyć prze wa gę

kon ku ren cyj ną. Co za tem zro bić? Jak się za cho wać, ja ką

przy jąć stra te gię? Pa mię taj my o tym, że to, co ro bi li śmy do

tej po ry i ja kie po dej mo wa li śmy de cy zje opie ra ło się na wie -

dzy zdo by tej już ja kiś czas te mu, zaś do świad cze nie by ło

bu do wa ne w zu peł nie in nych oko licz no ściach i wa run kach

spo łecz no - go spo dar czych niż ma my obec nie. Mo że war to

Studia uzupełniające najlepszą inwestycją w trudnych czasach

Toczący się od kilku lat globalny kryzys gospodarczy zmusza do nowego spojrzenia na otaczającą nas

biznesową rzeczywistość. Niezależnie od tego, czy jesteśmy pracownikami i chcemy płynnie poruszać się

po dzisiejszym rynku pracy, czy też zarządzamy firmą, jako menadżerowie wyższego i niższego

szczebla lub właściciele - czekają nas nowe wyzwania i nie sprostamy im, jeśli nie poszukamy

nowych, aktualnych współcześnie rozwiązań.


po my śleć o zdo by ciu no wej, bar dziej ak tu al nej wie dzy?

O do kształ ce niu się?

Kur sy, szko le nia, warsz ta ty - coś na te raz

Naj prost szą, naj szyb szą i praw do po dob nie naj tań szą

me to dą jest udział w szko le niach, kur sach, warsz ta tach, czy wy -

kła dach, or ga ni zo wa nych przez m.in.: uczel nie wyż sze, or ga ni za -

cje sku pia ją ce i re pre zen tu ją ce przed się bior ców, agen cje pań -

stwo we, jak np. agen cje roz wo ju re gio nal ne go, czy też

fir my spe cja li zu ją ce się w pro wa dze niu szko leń. Ich ter min

i dłu gość jest in dy wi du al na. Czę sto od by wa ją się one w week en -

dy bądź wie czo ra mi, bo z na tu ry prze zna czo ne są dla lu dzi już

ak tyw nych za wo do wo, więc nie mo gą ko li go wać z co dzien ny mi

obo wiąz ka mi. Te go ty pu do kształ ca nie po zwa la nam być na bie -

żą co z współ cze sną teo rią z dzie dzi ny za rzą dza nia, sprze da ży,

mar ke tin gu, fi nan sów, czy sze ro ko ro zu mia ne go HR. Czę sto

szko le nia te pre zen tu ją wie dzę i za ło że nia teo re tycz ne uwzględ -

nia ją ce dzi siej sze cza sy, czy li kry zys a za tem mo gą być przy dat -

ne w na szym co dzien nym funk cjo no wa niu na ryn ku

i na no wo zro zu mie niu na szej na nim obec no ści. Szko le nia

to też do sko na ła szan sa dla nas ja ko pra cow ni ków. Po przez pod -

nie sie nie kwa li fi ka cji moż na wnieść no wą war tość do

swo jej pra cy, a przez to po twier dzić pra co daw cy swo ją przy dat -

ność dla fir my. Po nad to z pew no ścią zo sta ną za uwa żo ne i do ce -

nio ne przez po ten cjal ne go, no we go pra co daw cę pod czas przy -

szłej re kru ta cji. Zu peł nie in ną kwe stią jest sku tecz ność ta kie go

do kształ ca nia się. Nie jest tu pro ble mem sa ma za sad ność szko -

leń, ile ich ja kość. Naj czę ściej zwią za ne jest to z tym, kto da ny

kurs or ga ni zu je. War to za uwa żyć, że w ostat nim cza sie wraz z

na pły wem do na sze go kra ju środ ków unij nych, któ re mia ły być

spo żyt ko wa ne m.in. na roz wój ka dry pra cow ni czej, po ja wi ło się

na ryn ku wie le firm, któ re na tym tren dzie chcia ły ła two i szyb -

ko za ro bić. Dla te go de cy du jąc się na szko le nie, sprawdź my re fe -

ren cje fir my, któ ra nam to pro po nu je. War to przyj rzeć się, jak

dłu go jest na ryn ku, z kim współ pra co wa ła, ko go szko li ła i ja kich

tre ne rów nam mo że za pro po no wać. To je dy ny spo sób, by unik -

nąć roz cza ro wa nia i zmar no wa nia pie nią dzy.

Stu dia po dy plo mo we i MBA - in we sty cja roz ło żo na w cza sie

In ną for mą roz wo ju oso bi ste go, po sze rze nia wie dzy

i do sto so wa nia się do no wych cza sów są stu dia uzu peł nia ją ce.

Dla tych wszyst kich, któ rzy za wo do wo speł nia ją się w in nej

Może warto pomyśleć

o zdobyciu nowej, bardziej

aktualnej wiedzy?

O dokształceniu się?

szkolnictwo

reklama

szkolnictwo


ro póź niej po ja wi ły się w Pol sce, zna ko mi ta więk szość na szych

ro dzi mych uczel ni opie ra swo ją ofer tę edu ka cyj ną o pro gram

uczel ni za gra nicz nej, z któ rą współ pra cu ją. Dzię ki te mu

dy plom ta ki ma swo je zna cze nie rów nież po za gra ni ca mi

kra ju. Z dru giej stro ny ma to wpływ na ję zyk obo wią zu ją cy

pod czas stu diów. W więk szo ści przy pad ków jest to an giel ski,

choć co raz czę ściej zda rza ją się ofer ty z wy kła da mi po

pol sku. Spo ra dycz nie ję zy ka mi wy kła do wy mi są nie miec ki,

fran cu ski, czy ro syj ski. To, co by wa istot ne, to ich spro fi lo wa -

nie. Nie któ re uczel nie pro po nu ją pro gram na ucza nia ty po wy

dla bran ży me dycz nej, IT lub fi nan si stów. Nie wąt pli wym

wy róż ni kiem stu diów MBA jest trud i wy si łek, ja ki trze ba

wło żyć, by je ukoń czyć

Za rów no stu dia po dy plo mo we, jak i MBA, trwa ją kil ka

se me strów, na to miast to, co je róż ni to opła ty. O ile na edu ka -

cję w ra mach stu diów po dy plo mo wych prze zna czyć na le ży kil -

ka do kil ka na ście ty się cy (w za leż no ści od uczel ni), to na MBA

znacz nie wię cej, bo co naj mniej kil ka dzie siąt ty się cy. Ba da nia

po ka zu ją, że ta in we sty cja się zwra ca - sta ty stycz nie pra cow nik

z ty tu łem MBA za ra bia wię cej niż ko le żan ka, czy ko le ga

na ta kim sa mym sta no wi sku bez te go ty tu łu. Jed nak naj bar -

dziej klu czo wą kwe stią jest nie po wta rzal na ja kość wie dzy,

ja ką się uzy sku je i licz ne, no wo zdo by te kon tak ty, któ re mo gą

po móc w biz ne sie. Dla te go war to roz wa żyć ta ką in we sty cję,

szcze gól nie w cza sach trud nych, kie dy wszyst ko zo sta ło już

spraw dzo ne, a sta re za sa dy biz ne so we nie za wsze są sku tecz ne.

n

Decydując się na szkolenie

sprawdźmy referencje firmy,

która nam to proponuje

dzie dzi nie niż to wy ni ka ło by z prze by tej edu ka cji na pew no

war to ścio we bę dą stu dia po dy plo mo we. Co wię cej, są one

do sko na łym roz wią za niem dla tych, któ rzy pod czas swo jej

za wo do wej ka rie ry roz sze rza ją za kres swo ich obo wiąz ków.

Czę sto, w ta kich przy pad kach zdo by ta wcze śniej wie dza oka zu -

je się nie wy star cza ją ca. Do sko na le ro zu mie to każ dy, kto

pro wa dzi swo ją wła sną fir mę. Po ja wie nie się na ryn ku zwią za -

ne jest z wy bo rem pro duk tu, zde fi nio wa niem gru py od bior ców,

po zy cjo no wa niem w sto sun ku do kon ku ren cji, re kla mą, za ku -

pa mi, sprze da żą, dys try bu cją, lo gi sty ką czy li tym wszyst kim,

czym zaj mu je się sze ro ko ro zu mia ny mar ke ting. Jak w tym

wszyst kim zna leźć się ma ktoś, kto z wy kształ ce nia jest fi lo lo -

giem, hi sto ry kiem lub geo de tą? A prze cież do wy mie nio nych

wy żej za dań do cho dzą jesz cze fi nan se, księ go wość (choć czę -

sto zle ca się ją ze wnętrz nej fir mie, to war to mieć pod sta wo wą

wie dzę w tym za kre sie), cza sem za rzą dza nie gru pą pra cow ni -

ków czy li HR.

O stu diach po dy plo mo wych war to też po my śleć ana li zu jąc

wła sną ścież kę ka rie ry. Obec nie ty tuł ma gi stra jest tak

po wszech ny, że w oczach pra co daw ców nie jest już żad nym

wy róż ni kiem i do wo dem nie zwy kłych cech i umie jęt no ści

po ten cjal ne go pra cow ni ka. Stu dia po dy plo mo we oprócz

re al nej, po sze rzo nej wie dzy są in for ma cją o am bi cji, pra co wi -

to ści, chę ci cią głe go roz wi ja nia i po waż ne go po dej ścia do swo -

jej dro gi za wo do wej.

Jesz cze wyż szym po zio mem roz wo ju wie dzy są stu dia MBA

(Ma ster od Bu si ness Ad mi ni stra tion). Ten ro dzaj edu ka cji

przy był do nas ze Sta nów Zjed no czo nych. Ukie run ko wa ny

na biz nes i za rzą dza nie prze zna czo ny jest dla wła ści cie li firm,

ka dry me ne dżer skiej wyż sze go szcze bla oraz spe cja li stów bez

wy kształ ce nia me ne dżer skie go, któ rych co dzien ne obo wiąz ki

wy ma ga ją pre cy zyj nej i do głęb nej wie dzy z te go za kre su.

Mo wa tu o in ży nie rach, czy le ka rzach. W związ ku z za awan so -

wa niem me ry to rycz nym stu diów MBA oraz fak tem, że po

Sta nach Zjed no czo nych roz wi ja ły się one w Eu ro pie, a do pie -

W dzisiejszych

czasach

tytuł magistra

jest tak

powszechny,

że w oczach

pracodawców

nie jest już

żadnym

wyróżnikiem

i dowodem

niezwykłych cech

i umiejętności

potencjalnego

pracownika.

Cozro bić że by osią gnąć suk ces w ży ciu

za wo do wym i oso bi stym? To py ta -

nie za da je so bie wie lu z nas i każ dy

bę dzie miał in na de fi ni cje suk ce su.

Dla jed nych to bę dzie suk ces fi nan so wy dla

in nych od zy ska nie zdro wia, szczę ście ro dzin ne,

lub zwy kły uśmiech. Isto tą suk ce su jest opusz cze -

nie wła snej stre fy kom for tu. Czę sto nie jest nam

w niej wy god nie ale i tak tam zo sta je my. Suk ces to

wy zwa nie ja kie so bie sa mi sta wia my lub przed

ja kim ży cie nas po sta wi. każ da re la cja mie rzy się

z wy zwa nia mi. Do brym py ta niem jest, jak bu do -

wać te go ro dza ju po czu cie po ro zu mie nia, któ re

prze trwa to wy zwa nie?

Od po wiedź jak bu do wać suk ces tkwi w in te li -

gen cji emo cjo nal nej. Suk ces w ży ciu za le ży nie tyl -

ko od in te lek tu, lecz od umie jęt no ści kie ro wa nia

emo cja mi. Zwa żyw szy ja ki na cisk szko ły i uczel nie

wyż sze kła dą na ilo raz in te li gen cji zdu mie wa fakt

jak ma ły wpływ ma na na sze osią gnię cia w pra cy,

ży ciu. kie dy ze sta wi się wy ni ki te stów na ilo raz

in te li gen cji z osią gnię cia mi za wo do wy mi, oka zu je

się ze ilo raz in te li gen cji - co za kra wa na pa ra doks

- jest naj mniej wia ry god nym ele men tem przy

pro gno zo wa niu ile osób z gru py od nie sie suk ces.

Li nia po dzia łu zdol no ści prze bie ga mie dzy

ser cem a umy słem mię dzy emo cja mi i my śle niem.

Ma my bo wiem dwa umy sły i to by naj mniej nie

w sen sie me ta fo rycz nym. Je den z nich my śli dru gi

czu je.

Te dwa za sad ni czo od mien ne spo so by po zna -

wa nia i ro zu mo wa nia spla ta ją się ze so bą two rząc

na sze ży cie psy chicz ne. Je den z nich, umysł

ra cjo nal ny jest spo so bem czy też ośrod kiem

ro zu mo wa nia bar dziej świa do mym, roz waż nym,

zdol nym do za du my i re flek sji. Z je go dzia ła nia

nor mal nie zda je my so bie spra wę. Ale rów no le gle

do nie go ist nie je in ny sys tem po zna wa nia - im pul -

syw ny i po tęż ny, na wet cza sa mi dzia ła ją cy nie eko -

lo gicz nie - umysł emo cjo nal ny.

Przyj rzyj my się ro li zdol no ści emo cjo nal nych

w po ro zu mie wa niu się. Pi sząc te sło wa mo gę

po le cić kom pu te ro wi, by spraw dził, czy to co

wstu ku je jest po praw ne pod wzglę dem gra ma ty ki.

Nie mo gę jed nak po le cić mu aby oce nił si łę

od dzia ły wa nia emo cjo nal ne go słów, zdol ność

za ab sor bo wa nia uwa gi czy tel ni ków,

czy kry ją cą się w sło wach pa sję. Te klu czo we

ele men ty sku tecz nej ko mu ni ka cji za le żą od zdol -

no ści emo cjo nal nych - umie jęt no ści wczu cia się

w re ak cje od bior ców. Czy tel nik ocze ku je do sto -

so wa nia spo so bu pre zen ta cji po glą dów do ich

po trzeb i emo cji, tak by wy war ły one na nich

zna czą cy wpływ.

Naj bar dziej prze ko nu ją ce, naj sil niej sze ar gu men -

ty prze ma wia ją za rów no do ser ca jak i do ro zu mu.

To ści słe zgra nie my śli i uczu cia moż li we jest

dzię ki cze muś co moż na po rów nać do au to stra dy

w mó zgu. Dzię ki wiąz ce neu ro nów łą czą cej przed -

nie czę ści pła tów czo ło wych - ośro dek kie ro wa nia

pro ce sa mi de cy zyj nym - z ob sza rem znaj du ją cym

się w głę bi mó zgu gdzie za ko twi czo ne są na sze

emo cje .

Czym za tem jest ta in te li gen cja emo cjo nal na?

Jest wy mier ną umie jęt no ścią dzię ki któ rej

osią ga my wy bit ne osią gnię cia w pra cy i ży ciu

oso bi stym.

Do brym uczu ciem, któ re to wa rzy szy ci w kon -

tak tach z przy ja ciół mi, ko le ga mi czy ro dzi ną.

To wra że nie, że ty i oni dzie li cie je den umysł…

i jed no ser ce.

Praw dzi wa po in tą na dziś jest spraw dze nie

wła sne go ży cia i za py ta nie sie bie: Co zmie ni się,

kie dy za czniesz świa do mie wy ko rzy sty wać

in te li gen cje emo cjo nal na. Nie tyl ko jak zmie ni się

two je ży cie za wo do we; ale rów nież jak zmie ni

to two je związ ki oso bi ste. Two je za an ga żo wa nie

w ćwi cze nie tych umie jęt no ści jest mia ra suk ce su

ja ki osią gniesz. n

SUkCES, czyli o Inteligencji Emocjonalnej (nie tylko w biznesie)

Małgorzata CHARASZkIEWICZ,Coach ICI, trener zarządzania

Familly Coach & couples

felieton


N ie dziel ne, cie płe po po łu dnie. Słoń ce przy jem nie ogrze -wa zmę czo ne zi mą twa rze. Mo że i nie by ła wy jąt ko wocięż ka ale nie spo dzie wa nie dłu ga i swo je zro bi ła.

Na przy stan ku na uli cy Lwow skiej kil ka osób ner wo wo prze bie rano ga mi, w koń cu pod jeż dża au to bus. Mi mo, że to nie dzie la, au to bus jest pe łen lu dzi. Po dob na sy tu acja ma miej sce na uli cyMic kie wi cza któ rę dy bie gnie zu peł nie in na li nia au to bu so wa.Pierw szy au to bus za trzy mu je się po mię dzy sta dio nem głów nym a tzw. lek ko atle tycz nym w Mo ści cach. Pra wie wszy scy wy sia da ją i kie ru ją się do kas i bram wej ścia na sta dion głów ny od stro nydwor ca PKP. Dru gi do jeż dża do za jezd ni, skąd spo ra gru pa osóbdoj dzie do sta dio nu od stro ny par ku. Za chwi lę oby dwie gru py, ta od dwor ca i ta od par ku wej dą na sta dion. Za chwi lę za czną sięemo cje - mecz żuż lo wy tar now skiej dru ży ny.

Hi sto ria wie lu po ko leń

Żu żel w Tar no wie ma swo ją dłu gą hi sto rię. Dłu gą i chy bamoż na po wie dzieć, że bo ga tą. Mo że nie, że peł ną suk ce sów.Ale ta hi sto ria spo ro mó wi o tym, czym w Tar no wie jest żu żel.

Gdy w Tar no wie ro dził się żu żel, czy li w 1956 ro ku, od daw na ist nia ły już in ne ośrod ki w ca łym kra ju. Ma pa żuż -lo wej Pol ski wy glą da ła wte dy tro chę ina czej niż dziś (opróczLesz na, Ryb ni ka, Rze szo wa, Byd gosz czy, Go rzo wa czy Wro cła -wia czar ny sport go ści ły ta kie mia sta jak War sza wa, Po znań,

Łódź czy Ka to wi ce). Ze spół któ ry star to wał od ze ra, bez tra dy cji ale przede wszyst kim za wod ni ków nie mógł za wo -jo wać Pol ski. Mi mo to od sa me go po cząt ku sport ten był waż -ną czę ścią tar now skiej spo łecz no ści. I od po cząt ku zwią za nybył z Za kła da mi Azo to wy mi.

Za twór ców żuż la w mie ście uwa ża się mo to cy kli stę Ma ria na Cu ry łę i co chy ba ni ko go nie dzi wi ów cze sne go dy rek to ra Za kła dów Azo to wych - Hen ry ka Gła dec kie go. Mo że ktoś po wie dzieć, że to nic dziw ne go bo ta ka by łą spe cy fi ka tam tych cza sów, że klu by spor to we po wsta wa ły ja ko za -kła do we (stąd ZKS - za kła do wy klub spor to wy) przy du żych lo kal nych fir mach. Jed nak nie wie le jest ta kich jak tar now skie Azo ty, któ re dru ży ny spor to we wspie ra ją do dziśdzień. Mo że dla te go, że w Tar no wie żu żel to coś wię cej niż sport?

Sek cja żuż lo wa po wsta ła w opar ciu o ist nie ją cą już w klu -bie sek cję mo to ro wą oraz o sek cję mo to ro wą tar now skie good dzia łu PZMotu. Bar dzo szyb ko po wstał tor żuż lo wy, któ re -go wcze śniej oczy wi ście w Tar no wie nie by ło. Czy imi rę ka mibył on bu do wa ny? Oczy wi ście pra cow ni ków Za kła dów Azo to -wych. Do te go cza su przy szli za wod ni cy tre no wa li na ob cych to rach, m.in. w Rze szo wie. Zresz tą lu dzie z Rze szo -wa ode gra li nie ma łą ro lę w pierw szych la tach dzia ła nia klu bu- uży cza li to ru do tre nin gów (na któ rym na si za wod ni cy ćwi czy li pod okiem rze szow skiej iko ny, Eu ge niu sza Na zim ka),


Żużel w Tarnowie - coś więcej niż sport

W Tarnowie ludzie kochają żużel. Za adrenalinę, prędkość, zawodników w bezpośrednim kontakcie, a wielu doda do tego ryk silników i zapach metanolu. No i sukcesy bo przecież drużyna, przez wielunazywana dream teamem zdobyła w zeszłym sezonie drużynowe mistrzostwo Polski. Ale czas biegnie

do przodu i z opóźnieniem rozpoczął się nowy sezon, nowe emocje, nowe nadzieje na zwycięstwa. Tylko czy żużel w Tarnowie to wciąż po prostu sport czy może już coś więcej?

Fot. Jaroslaw Kras

od sprze da li tar now skim za wod ni kom ich pierw sze mo to cy kle,bra li udział w pro jek to wa niu tech nicz nym to ru żuż lo we go w Mo ści cach. Moż na o tych po cząt kach po wie dzieć, że to swo je go ro dza ju chi chot hi sto rii, bo dziś są siedz ka ry wa li za cjatar now sko - rze szow ska ma swo ją pi kan te rię.

Pierw sze za wo dy na no wym to rze od by ły się w 1957 ro ku. Na try bu nach za siadł po noć kom plet wi dzów - kil ka na ście ty się cy osób. Był to po czą tek pew ne go cią gu kie dy to oj co wie za bie ra li na sta dion swo je dzie ci by te po kil ku na stu la tach na sta dion za bie ra ły z ko lei swo je dzie ci, bo żu żel to sport dla ro dzin. Przez ko lej ne la ta tar now ski ze spół tu łał się po żuż lo wych pe ry fe riach. Choć w 1967 ro ku Zyg munt Pyt ko, tar now ski gla dia tor zdo był ty tuł in dy wi du al ne go mi strza Pol ski to dłu go ze spół ba zo wał na za wod ni kach ścią ga nych z in nychmiast, nie mo gąc do cho wać się swo ich mi strzów, któ rzy na la tawpi sa li by się w żuż lo wą hi sto rię klu bu, mia sta i ca łe go kra ju.

Lu dzie stąd - wresz cie zwy cięz cy

Aż wresz cie przy szedł czas, gdy na are nie po ja wi li się chło pa ki stąd, miej sco we i za czę li nada wać ton nie tyl ko w Tar no wie ale też na in nych to rach. Dwa zdol ne po ko le nia da ły pierw szy me dal mi strzostw Pol ski - srebr ny w 1994 ro ku.Z jed nej stro ny Ja cek Rem pa ła i Ro bert Kuż dżał, z dru giejmłod si Mi ro sław Cier niak, Ro bert War dza ła i Grze gorz Rem -pa ła (wspie ra ni szwe dem To nym Ric kards so nem) spo wo do -wa li, że Tar nów miał swo ich lo kal nych he ro sów. Wspo mnia nyRic kards son też jest tu do brym przy kła dem bo w hi sto rii

spoleczeñstwo

tar now skie go klu bu są za wod ni cy za gra nicz ni któ rzy sta li się tu ido la mi, że by nie po wie dzieć że sym bo la mi. Wy star czywspo mnieć Miet ka Shir rę, Don ca ste ra, Wig ga (je go sza leń czajaz da sa mo cho dem do Rze szo wa na mecz o go dzi nie 11) czy wła śnie Ric kards so na (Schne ider win da i Jed ka pew niemłod sze po ko le nia nie pa mię ta).

W mię dzy cza sie ko lej nym waż nym zja wi skiem w Tar no wiebył pierw szy na ta ką ska lę spon sor lo kal ne go żuż la - Rol nic ki,któ ry nie wąt pli wie przy czy nił się do bu do wa nia me dial nej si łyżuż lo wej Unii Tar nów.

Ko lej ne ty tu ły (w tym in dy wi du al ne) po ja wi ły się wraz z ko lej ny mi po ko le nia mi re pre zen to wa ny mi przez Ja nu sza Ko ło dzie ja, Mar ci na Rem pa łę i Sta ni sła wa Bu rzę. Tar no wia niejesz cze moc niej po ko cha li żu żel.

Wbrew wszyst kie mu, na tak!

Dziś mi mo spor to wych suk ce sów klub nie jest or ga ni za cyj -ną oa zą spo ko ju. Pro ble my fi nan so we i cią gną ce się la ta mi dłu gi po wo du ją, że ner wo wo jest przed nie mal każ dym se zo nem.Do wo dem ner wo wo ści są m.in. czę ste zmia ny ster ni ków klu bu.A jed nak za wsze znaj dą się lu dzie, któ rzy po wtó rzą hi sto rycz ne:po mo że my! Jak to jest, że mi mo wie lu po ra żek żu żel za wsze w Tar no wie się pod nie sie, co w na szym mie ście nie wie lu dys cy pli nom się uda je (ani pił ka noż na czy ręcz na ani ko szy -ków ka nie od gry wa ją już w Tar no wie ja kiej kol wiek ro li, a prze -cież mia ły swo je 5 mi nut)? Bo żu żel w Tar no wie to coś wię cejniż sport. Do zo ba cze nia na sta dio nie. n

reklama

Malta ma wszystko! Wspaniałe plaże, wspaniała pogoda,historyczne budynki, mury miejskie, ruiny starożytnych, piękne

naturalne krajobrazy, atrakcje, zabawa i przyjaźni ludzie. Po wizycie na Malcie, będziesz chciał wrócić ponownie

i znów cieszyć się wakacjami na jednym z ukrytych skarbów Europy.

Malta

podróże

N ie ła twy wy bór, bo trud no sięzgo dzić, ja kie eu ro pej skiewy spy za słu gu ją na mia no

naj cie kaw szych. Dla te go za miast gło wićsię nad tym, któ ra z nich jest naj pięk -niej sza, wy bra li śmy Mal tę, po nie waż jestto jed no z tych miejsc, któ rych pol scytu ry ści jesz cze nie zdą ży li od kryć na ma so wą ska lę.

Jest to wy spa, któ ra le ży po mię dzyAfry ką a Sy cy lią i ma wszel kie za le ty, by wśród bar dziej wy ma ga ją cych po dróż ni ków stać się te go rocz nym hi tem. To do sko na łe roz wią za nie dlapo szu ki wa czy od po czyn ku w kom for -cie i pięk nych oko li cach, pra gną cychprzy tym cze goś wię cej, niż tyl ko ład napla ża.

Kli mat na Mal cie sprzy ja od wie dza -niu jej o każ dej po rze ro ku. Wie le osóbprzy jeż dża na wy spę wie rząc w do bro -czyn ność jej kli ma tu, któ ry po noć po ma ga wra cać do zdro wia po cięż kichcho ro bach.

Mal ta ofe ru je wie le, zwłasz cza w sto li cy La Va let ta - hi sto rycz ne mia -sto po dziś dzień za cho wa ło sta re mu rymiej skie oraz im po nu ją cą ka te drę Świę -te go Ja na. Swo je pięk no za wdzię cza teżpo ło że niu przy jed nym z naj więk szych,na tu ral nych por tów świa ta. Pa nu je tu iście at mos fe ra śród ziem no mor ska,a gwar ne uli ce peł ne są ko lo ro wych kra -mi ków, przy któ rych za wsze gwar no jestdzię ki tu ry stom z ca łej Eu ro py.

Spa ce ru jąc po uli cach mal tań skichmiast ma my wra że nie, że je ste śmy w naj wspa nial szych eu ro pej skich mia -stach sły ną cej z bo ga tej ar chi tek tu ry:Lon dy nu, Pa ry ża czy Rzy mu. I nicdziw ne go, od kil ku ty się cy lat wy spa

prze cho dzi ła w róż ne rę ce: Fe ni cjan,Kar ta giń czy ków, Rzy mian, ry ce rzy św.Ja na, aż w koń cu Bry tyj czy ków.

Po dziw bu dzą zna ko mi te za byt ki się -

ga ją ce sta ro żyt no ści i ta jem ni czeme ga li ty z Gan ti ja. To naj star szewol no sto ją ce świą ty nie na świe -cie, wy prze dza jąc na wet egip skiepi ra mi dy, o co naj mniej ty siąc lat.

Dziś Mal ta ma sze ro ko roz bu do wa -ną ba zę ho te lo wą, cie ka wą ofer tą dla tu -ry stów Wy spa ma bar dzo wy so ką gę -stość za lud nie nia, tak więc ja dąc ma mywra że nie, że je ste śmy non -stop w mie -ście po mi mo, że.. to już ko lej na miej -sco wość. Do te go wszyst kie go dla zwy -kłe go Eu ro pej czy ka cie ka we bę dzie to,że na wy spie nie ma rzek i je zior, i jestbar dzo ma ło drzew. A po mi mo te gona tu ra jest tu wspa nia ła, a wi do ki za pie ra ją dech w pier siach, jak na przy -kład słyn ne Azu re Win dows na wy spieGo zo.

W le cie nad mor skie mia sta - ku ror -ty Slie ma i St. Ju lian prze ży wa ją na jazdtu ry stów, a ka wiar nie i re stau ra cje i pu by tęt nią ży ciem. W cią gu dnia pla -że są peł ne, a naj lep sze z nich są roz -rzu co ne wzdłuż za chod nie go krań cawy spy - Ghajn Tuf fie ha, Gol den Bay,Pa ra di se Bay, Ar mier i Mel lie ha Bay.

La Valetta,

czyli miasto zbudowane

przez dżentelmenów

dla dżentelmenów



podróże

Malta i Gozo sa usytuowanę w samym sercu Morza Śródziemnego, u wybrzeży Sycylii. Jest to najlepsze miejsce na wakacje w Europie, przez cały rok.

Gozo

podróże


Zwie dza nie Mal ty to praw dzi wa przy jem ność. Atrak cji tu ry stycz nych jest spo ro i wszę dzie

jest bar dzo bli sko. Wy spę Go zo tu ry ści wy bie ra ją głów nie na wy ciecz ki jed no dnio we. Jest to

raj dla osób ce nią cych spo kój, ci szę i in tym ny wy po czy nek. Na Go zo naj le piej wy brać się

wcze śnie ra no, ko rzy sta jąc z prze pra wy pro mo wej li nii Go zo Chan nel. W se zo nie let nim

pro my z mal tań skiej miej sco wo ści Cir kew wa do miej sco wo ści Mgarr na Go zo od pły wa ją co 45

mi nu tach. Pod czas przy jem ne go, trwa ją ce go pół go dzi ny, rej su mo że my po dzi wiać nie wiel ką

wy sep kę Co mi no, któ ra jest na sta łe za miesz ka na przez 4 oso by. Po przy by ciu na Go zo,

roz po czy na jąc zwie dza nie, war to wsiąść do pię tro we go au to bu su, któ ry kur su je co pół go dzi -

ny i od wie dza kil ka na ście naj waż niej szych punk tów na wy spie. Co waż ne, w każ dym z od wie -

dza nych miejsc moż na wy siąść i po pół go dzi ny (lub dłu żej) wsiąść do na stęp ne go.

Naj le piej wdra pać się na sa mą gó rę au to bu su, aby móc po dzi wiać wspa nia łe

wi do ki i cie szyć się pę dem go rą ce go po wie trza. Naj chęt niej od wie dza nym

miej scem na wy spie jest miej sco wość Dwej ra. Znaj du je się tu sym bol

wy spy - Azu re Win dow (La zu ro we Okno).

Róż no rod ność miejsc do zwie dza nia i od po czyn ku oraz do bra

po go da gwa ran tu ją to, że każ dy spę dzi tu uda ne wa ka cje. n

Czy w dzisiejszych, trudnych czasach mogę sobie pozwolić nareklamę, czy mnie na nią stać?

A czy mogę sobie pozwolić na to, żeby się nie reklamować?Jeśli nie będę się reklamował to istnieje niebezpieczeństwo, żeklienci o mnie zapomną.

No ale przecież klienci mnie doskonale znają a najlepszą formąreklamy jest ta poprzez polecenie i rekomendacje!

Ok, ale dokładnie tak samo myśli moja konkurencja, też uważa,że jest znana i liczy na rekomendację i polecenie. Ja w takim raziesię wyróżnię, zbuduję przewagę na rynku bo będę myślał inaczej, będęo jeden krok przed moją konkurencją.

Co zatem zrobić? Jak w trudnych czasach zdecydować się nareklamę i wybrać tą, która daje największe szansę na sukces izwrot z zainwestowanych środków?

Najlepszym dla mnie wy jściem będzie coś co się wyróżniana rynku. Coś co estetyką i najwyższą jakością przykuje uwagęklientów i zwróci ją również na moją firmę!

Magazyn Sukces Tarnowski, pierwsze tarnowskie pismo biznesowo - lifestylowe najlepsze dla Twojej firmy!

Twoi klienci już tu są, a Ty?Dołącz do nich już dziś

[email protected]


P rzede wszyst kim daj się za chę cić co raz moc niej grze ją -cym pro mie niom sło necz nym do wyj ścia z do mu i do więk szej ak tyw no ści. Za le d wie go dzin ny spa cer

po zwo li spa lić mnó stwo ka lo rii, o ko rzyst nym wpły wie na sa mo po czu cie nie wspo mi na jąc. Do brze jest zaj rzeć na si łow nię, do klu bu fit ness. Bę dzie to do sko na ła oka zja do po pra wie nia syl wet ki, ale i do po zna nia no wych lu dzi.

ZRZUCAMY KILOGRAMY

Je śli trud no nam zmo ty wo wać się do ta kiej wła śnie ak tyw no ści,są al ter na tyw ne roz wią za nia w po sta ci np. spo tkań z przy ja ciół mi na krę glach (w go dzi nę po zbę dzie my się aż 400kcal!), bi lar dzie, czy go kar tach. Choć te go nie za uwa ża my,

te for my roz ryw ki wy ma ga ją spo re go ru chu, a co za tym idziespa la nia ka lo rii. Po nad to bar dzo mod ny i zdro wy jest Nor dicWal king. Wy ko ny wa ny przy pra wi dło wej tech ni ce, spa la od 400do 500 kcal/godz.Je śli obo wiąz ki do mo we ogra ni cza ją nam ta kie moż li wo ści ak tyw no ści ru cho wej - mo że my za wal czyć, z po zo sta łym po zi mie tłusz czy ku, ina czej. Wy star czy świa do mość ilo ści ka lo rii,ja kie zbi ja my pod czas naj prost szych czyn no ści do mo wych. I tak przy kła do wo go dzi na od ku rza nia to 150 ka lo rii mniej,umy cie okien w tym cza sie po zwo li na po zby cie się 240 ka lo -rii, na to miast wy trze pa nie dy wa nów aż 360kcal!Ma jąc tę świa do mość zde cy do wa nie z więk szą chę cią i ener giąza bie rze my się za do mo we pra ce. Pa mię taj my przy tym, że w przy pad ku ko biet - im dłuż szy wy si łek tym le piej. Wszyst ko

Bądź piękna na wiosnęWiosna to najlepszy czas na porządki. I to nie tylko te w Twoim domu,

ale także w organizmie. Już pora pozbyć się zbędnych kilogramów, zregenerować zmęczoną niskimi temperaturami skórę i zadbać

o poprawę samopoczucia. Od czego zacząć?

zdrowie

przez to, że u pań zde cy do wa nie wol niej re du ku je się tkan katłusz czo wa niż u pa nów. Dla te go lep szy mniej szy wy si łek a dłu żej, niż in ten syw nie, a krót ko. Dzie je się tak, po nie waż naj -pierw po bie ra ne są ka lo rie z wę glo wo da nów, do pie ro po dłuż -szym cza sie z tkan ki tłusz czo wej.

JEMY CO SMACZNE, ALE I ZDROWE

Nie bez zna cze nia po win na być dla nas tak że od po wied niadie ta. W koń cu wio sna to mo ment prze si le nia i osła bie nia or ga ni zmu. War to więc włą czyć do me nu jak naj wię cej owo cówi wa rzyw, któ re nie tyl ko po mo gą nam w za cho wa niu od po wied niej wa gi, ale i ko rzyst nie wpły ną na stan na szej skó ry. Któ re z nich są naj bar dziej war to ścio we?Kró lo wą zdro wia jest mar chew ka. Nie tyl ko dzia ła zba wien niena stan na szej skó ry, po pra wia jej ko lo ryt i wy gła dza zmarszcz -ki, ale jest też bo ga ta w cen ne wi ta mi ny. Po moc ne przy po pra -wie prze mia ny ma te rii oraz w wal ce z cho le ste ro lem są na to -miast bro ku ły, ka la fior, czy ka pu sta. Wa rzy wa zie lo ne ta kie jak:szpi nak, na tka pie trusz ki oraz sa ła ta zie lo na po mo gą nam w wal ce ze sta rze niem się, wzmac nia jąc przy oka zji na szą od por ność.Wśród owo ców na to miast nie po dziel ny prym wio dą jabł ka.Nie bez zna cze nia jest an giel skie po wie dze nie: „zjedz jed nojabł ko dzien nie, a le karz nie bę dzie ci wca le po trzeb ny”. Te nie zwy kłe owo ce re gu lu ją prze mia nę ma te rii, chro nią przedza wa łem, wzmac nia ją zę by oraz po pra wia ją od por ność.

Ide al ne na wio snę bę dą w na szej die cie też, peł ne zba wien nejwi ta mi ny C, gra pe fru ity - pysz ne i lek kie, zna ko mi te w wal ce ze „złym” cho le ste ro lem. Nie wa haj my się jed nak się gać po każ de wa rzy wo, czy owoc - to bo wiem naj bar dziej spraw dzo ne źró dła zdro wia.

PIELĘGNUJEMY CIAŁO

A jak po móc na szej skó rze, któ ra wy ma ga po zi mie szcze gól -nej dba ło ści? Po staw my przede wszyst kim na pe elin gi i od -żyw cze ma secz ki. Na sze cia ło po trze bu je bo wiem za rów nooczysz cze nia, jak i na wil że nia. Dla te go też nie za po mi naj my, bypo każ dej ką pie li obo wiąz ko wo na kła dać bal sa my, ma sła, czykre my. Naj le piej, gdy by by ły one wzbo ga co ne w wi ta mi ny orazna tu ral ne skład ni ku ty pu alg mor skich i olej ro ślin nych. Po -święć my przy tym wię cej uwa gi na szym sto pom, uwie zio nymca łą zi mę w gru bym, szczel nie za mknię tym obu wiu.

ZAOPATRUJEMY SIĘ W DOBRY HUMOR

Nie za po mnij my tak że o po pra wie sa mo po czu cia. Czę sto, sa me pro mie nie sło necz ne nie wy star czą. Świet nie za to spraw -dzi się no wa fry zu ra. Świe ży ima ge na wio snę mo że przy nieśćzmia nę na ko rzyść. I co naj waż niej sze, za cznij my czę ściej sięuśmie chać. Wsta jąc z łóż ka po myśl my, jak pięk ny mo że byćnad cho dzą cy wio sen ny dzień, a ten z pew no ścią ta ki bę dzie…

n

reklama

zdrowie

moda

COCO CHANNEL - nie śmier tel na ma ła czar na

Przy po mi na jąc iko ny sty lu nie spo sób po mi nąć Co co Chan nel- ko bie tę, któ ra stwo rzy ła no wy roz dział w hi sto rii mo dy. Słyn nej pro jek tant ce ma my co za wdzię czać. Da ła ona bo wiempa niom uni wer sal ną kre ację, któ rą w za leż no ści od do dat ków,mo że my za ło żyć na nie mal każ da oka zję. Mo wa oczy wi ście o „ma łej czar nej”. Dzię ki niej tak że pa nie od wa ży ły się po sta -wić na wy go dę, nie re zy gnu jąc przy tym z ele gan cji i do bre gosma ku. Oczy wi ście cho dzi o spodnie („dzwo ny”), któ re upo wszech ni ła wła śnie Chan nel. Po nad to, do jej zna ków roz po znaw czych moż na za li czyć też gol fy, luź no do pa so wa ne,krót kie su kien ki, oraz pro ste ko stiu my, któ rych mi ni ma lizmre kom pen so wa ły sznu ry pe reł i od waż ne ko lie.

MARLENA DIETRICH - spodnie, ko szu le, a na wet cy lin dry

Styl Mar le ny Die trich cha rak te ry zu je przede wszyst kim sła bość do mę skiej gar de ro by, któ ra by naj mniej nie odej mo wa -ła jej uro ku. Naj bar dziej po pu lar ne fo to gra fie gwiaz dy w gar ni tu rze i cy lin drze naj le piej te go do wo dzą. Upodo ba niedo ko szul i spodni, któ re „ła go dzi ła” sty lo wą bi żu te rią, nie prze szka dza ło jej jed nak za kła dać tak że bar dziej ko bie cychczę ści gar de ro by. Pięk nie pre zen to wa ła się w ka pe lu szach i tocz kach ry wa li zu jąc na sty le z sa mą Gre tą Gar bo.


Szukasz własnego stylu

Chcąc na wiosnę zabłysnąć nowym wizerunkiem,niekoniecznie trzeba dopasowywać się do

najnowszych, często odważnych trendów. Szukającstylu, który przypadnie nam do gustu, wartopodpatrzeć na co postawiły sławy uchodzące

za modowe ideały. W końcu nie bez powodu są one kopiowane przez miliony

kobiet na całym świecie…

- zainspiruj się ikonami mody

AUDREY HEPBURN - ba le ri ny i apasz ki

- Dzi siej sza ko bie ta trak tu je rze czy,któ re no si, ja ko oczy wi stość, ale gdy by nie Au drey Hep burn, wca le by ich nie zna ła - po wie dział w jed -nym z wy wia dów pro jek tant Mi cha elKors. Miał zu peł ną ra cję. To wła śniewiel bi ciel ka głów nie czer ni i bie li roz pro pa go wa ła ba le ri ny, trencz,spodnie cy ga ret ki i ko szul ki po lo. To ją na śla do wa no za kła da jąc pro ste,lecz bar dzo ko bie cie su kien ki, wśródktó rych by ła słyn na ma ła czar na ze „Śnia da nia u Tif fa ny’ego”, któ ra ze sta wio na z per ła mi i dłu gi mi rę ka -wicz ka mi sta ła się fir mo wym zna kiemroz po znaw czym Hep burn. Tak że pro ste, roz klo szo wa ne pa ste lo we su kien ki, do da ją ce dziew czę ce gouroku Au drey, bar dzo szyb ko zy ska łyogrom ną apro ba tę. Do te go apasz kiza wią zy wa ne wo kół szyi, du że oku la -ry oraz wy pro mo wa ne w „Rzym skichwa ka cjach” lek kie ba le rin ki i… moż nawy glą dać jak praw dzi wa gwiaz da.

JACKIE KENNEDY - krót kie ża kie ty o rę ka wie ¾ i oku la ry w bia łych opraw kach

Wy glą dać pięk nie i z kla są przy każ dej oka zji - ta kie jest czo ło we za -da nie Pierw szej Da my. Ni gdy nie mia ła z tym pro ble mu mał żon kapre zy den ta Joh na Ken ne dy’ego. Kto nie ma po my słu w co się ubraćna waż ne spo tka nie, po wi nien obo -

moda

Szukasz własnego stylu - zainspiruj się ikonami mody

moda

wiąz ko wo po dej rzeć jej gar de ro bę. Do pa so wa ne ko stiu mydo da wa ły szy ku na każ dym kro ku, roz klo szo wa ne spód ni cedo ko lan no szo ne do roz pi na nych swe ter ków pod kre śla łyko bie cość a krót kie ża kie ty ze stój ką lub ma łym koł nie rzy -kiem i rę ka wem 3/4, oraz weł nia ne płasz cze z pa skiem zy ska ły mia no kul to wych. Pre zy den to wa USA, jak nikt in ny,umia ła ze sma kiem ba wić się do dat ka mi. Stąd też czę sto na zdję ciach wi dzi my u niej cie ka we na kry cia gło wy (m.in.chu s tę i tocz ki), do da ją ce ele gan cji per ły, a do jej zna kówroz po znaw czych na le żą du że oku la ry w bia łych opraw kach.

KSIĘŻNA DIANA - do pa so wa ne gar son ki i sy re nie suk nie„Kró lo wa ludz kich serc” dla wie lu ko biet by ła też kró lo wą sty lu. Za wsze wy bie ra ła ubra nia z kla są. Choć nie ba ła się in ten syw nych barw i jej ulu bio nym ko lo rem był czer wo ny, bar -dzo czę sto oglą da no ją w ja snych sto no wa nych gar son kach i su kien kach o dłu go ści przed ko la no. Przy wy jąt ko wych oka zjach po tra fi ła po ka zać jed nak wię cej cia ła ema nu jąc ko bie -co ścią w do pa so wa nych, wy de kol to wa nych, czę sto dłu gich sy re nich kre acjach lub z tre nem. Do kla sy ki przej dzie m.in.czar na, dłu ga suk nia, w któ rej tań czy ła z Joh nem Tra vol tą

w Bia łym Do mu. Wśród do dat ków naj chęt niej sta wia ła na per -ły. Mi mo zaj mo wa nej po zy cji nie jed no krot nie moż na też by łooglą dać ją w luź nych spor to wych stro jach, któ re do bie ra ła z wła ści wym dla sie bie sma kiem.

VICTORIA BECKHAM - kla sycz ne su kien ki i wy so kie szpil ki- Mój styl jest bar dzo bry tyj ski. Uwiel biam ołów ko we spód ni -ce, do pa so wa ne bluz ki, kla sycz nie skro jo ne su kien ki i wą skiespodnie - mó wi o so bie Vic to ria Bec kham. Pio sen kar ka ale i pro jek tant ka, jest naj lep szym przy kła dem do bre go sma ku i umie jęt no ści zna le zie nia gar de ro by na każ dą oka zję. Jej ubra -nia, mi mo iż ele ganc kie, czę sto ko bie ce i sek sow ne, nie są jed nak ani prze sad ne, ani kon tro wer syj ne, ani wy zy wa ją ce. Nie raz łą czą kla sy kę w po sta ci sty lo wych ko szul z non sza lan -cją, któ rej do da ją nie od łącz ne wiel kie, ciem ne oku la ry i obo -wiąz ko we szpil ki. Stro je Vic to rii nie ra żą też nad mier ną ga le riąbarw. Wi dać, że ma sła bość do czer ni, któ rą cza sem ze sta wia z moc niej szym ko lo rem. Nie da się jed nak nie za uwa żyć, że do mi nu ją ce ko lo ry w gar de ro bie mał żon ki Da vi da Bec kha -ma to wła śnie czer nie, bie le, sza ro ści i brą zy.

MICHELLE OBAMA - od sło nię te ra mio na i bu fia ste spód ni ceMi chel le Oba ma, Pierw sza Da ma USA jest mo do wym wzo rem dla wie lu ko biet na ca łym świe cie. Na śla do wa nie sty lu lu bu ją cej się w kre acjach z od sło nię ty mi ra mio na mi nie jest trud ne z ra cji do stęp no ści ce no wej stro jów, ja kie za kła -da. Nie stro ni ona od ubrań po pu lar nych w ca łym kra ju, ta kichfirm jak Gap, Tal bots, i J. Crew.. W stro jach ofi cjal nych Pierw -szej Da my Sta nów Zjed no czo nych do mi nu ją bu fia ste spód ni -ce i do pa so wa na gó ra. Mał żon ka Ba rac ka Oba my jest też zwo -len nicz ką du żych, per ło wych na szyj ni ków, bro szek oraz sze ro -kich pa sków. Jej styl ubie ra nia oraz fry zu ra czę sto po rów ny wa -ne są do in nej pre zy denc kiej mał żon ki - Ja cqu eli ne Ken ne dy.

KSIĘŻNA KATE - pro sto ta i na tu ral nośćCze go nie za ło ży pięk na mał żon ka księ cia Wil lia ma i sy no waksięż nej Dia ny - w tym wy glą da olśnie wa ją co. Ja ki jest se kret jejsty lu? Po łą cze nie pro sto ty i ele gan cji, opa trzo ne olśnie wa ją cymuśmie chem, któ ry jest zna kiem fir mo wej ciem no wło sej pięk no -ści. W kre acjach mło dej księż nej do mi nu ją zwiew ne su kien ki do ko lan, a w przy pad ku „an giel skiej po go dy” sta wia na pro stoskro jo ne płasz czy ki. Za zwy czaj wy bie ra ona sto no wa ne ko lo ry,któ rych ra czej nie łą czy, sta wia jąc na jed no barw ne kre acje, uzu -peł nia jąc je dys kret ny mi do dat ka mi. Co po twier dza ją jej stro je,księż na ma chy ba sła bość do wszel kich od cie ni nie bie skie go.Pięk nie pre zen tu je się też w sty lo wych tocz kach i ka pe lu szach. Po dob nie jak Mi chel le Oba ma nie wy ka zu je ona sno bi stycz nychza pę dów do za ku pów w skle pach naj bar dziej pre sti żo wych ma rek. Czę sto wy bie ra ubra nia, na ja kie stać prze cięt nych oby wa -te li. Nic dziw ne go więc, że każ da za ło żo na przez nią kre acja,do stęp na przez „zwy kłych” lu dzi, roz cho dzi się w eks pre so wymtem pie. n

KRAKÓW: ul.Grodzka 38, Galeria Krakowska, Galeria Kazimierz RZESZÓW: Galeria Rzeszów

Przedłużająca się zima wielu dała się we znaki. Niejeden z nas już dawno zakasał rękawy by

malować, budować, odnawiać lub po prostu nadzorować ekipę budowlaną a tu aura sprawiła niemiłą

niespodziankę. Ale śniegi już puściły, temperatura zdecydowanie powyżej zera więc

pora zabrać się do pracy. Ruszył wiosenny sezon budowlano remontowy.

Wystartował sezonbudowlano-remontowy

dom i ogód

N o, do brze. Przy szła wio sna, moż na pra co wać, re ali -zo wać ma rze nia o no wym miesz ka niu, do mu czy po pro stu re mon cie. Co ro bi my? O ile w przy pad ku

re mon tu ma my bar dzo ja sno wy ty czo ną ścież kę i do kład niewie my co na pra wia my lub ko ry gu je my, to w przy pad ku bu do -wy do mu sy tu acja wy glą da nie co ina czej. Ma my pu stą zie mię i mo że my pójść w każ dym kie run ku. Peł na do wol ność.

Za czy na my oczy wi ście od pro jek tu. Rze czą na tu ral ną jest

wy bór ta kie go roz wią za nia, któ re ga ba ry to wo ide al nie pa su je do na szej dział ki. Rów nie oczy wi stą spra wą jest kwe stia es te ty -ki czy na wet funk cjo nal no ści do mu. To jest spra wa in dy wi du -al na i sa mi mu si my so bie to wszyst ko uło żyć i do sto so wać do swo ich pre fe ren cji. Trud no nie do sto so wać pro jek tu do muwraz z ga ra żem do po trzeb. Gdy wie my, że dys po no wać bę dzie my dwo ma sa mo cho da mi i oby dwa chcie li by śmy ga ra żo -wać to i ga raż mu si być od po wied nio więk szy. Jed nak już np.



usy tu owa nie do mu na dział ce nie mu si być czymś in dy wi du al -nym i umow nym. Tu taj war to pa mię tać o pew nej lo gi ce. Do brze usy tu ować dom w ta ki spo sób by naj waż niej sze po miesz cze nia czy li sa lon i kuch nia znaj do wa ły się od stro nypo łu dnio wej, czy li naj bar dziej na sło necz nio nej. Do bre go na sło necz nie nia nie wy ma ga ją za to np. ła zien ki czy spi żar ka.To są rze czy, któ re zde cy do wa nie wpły wa ją na kom fort ży cia i war to je wcze śniej prze wi dzieć.

Waż ne też, by ob ser wo wać ak tu al ne zja wi ska pa nu ją ce w bran ży. Ostat nio np. mod nym te ma tem jest ener go osz częd -ność, choć jak mó wią przed sta wi cie le bran ży nie jest to kwe stiatyl ko i wy łącz nie mo dy a prak tycz no ści. Z za ło że nia cho dzi o to, że by na eta pie bu do wy tak do brać ma te ria ły i tech no lo gięby w przy szło ści ob ni żyć kosz ty eks plo ata cji do mu. Oszczęd -ność tą moż na uzy skać m.in. po przez mi ni mal ne zu ży cie ener -gii po trzeb nej do ogrza nia do mu oraz ogra ni cze nie strat cie pła.For mu ła do mów ener go osz częd nych sta je się u nas co raz po pu lar niej sza i pro po nu je ją co raz wię cej firm. Wpły wa tona koszt bu do wy ta kie go do mu bo do tej po ry je go koszt byłznacz nie wyż szy niż w przy pad ku do mu tra dy cyj ne go. Dziśro sną ca kon ku ren cja wpły wa na ob ni że nie cen i zmniej sze nietych róż nic.

In ną kwe stią god ną roz wa że nia jest sys tem okre śla ny mia nem in te li gent ne go do mu. Po le ga on na do star cza niu wła ści cie lo wi do mu czy miesz ka nia wszel kich in for ma cji o do -mo wych urzą dze niach za si la nych elek trycz nie czy wręcz na wy rę cza niu do mow ni ków z pro ce su re gu lo wa nia ich eks plo -ata cji. Sys tem ta ki po przez czuj ni ki czy de tek to ry od czy tu jewa run ki we wnątrz jak i na ze wnątrz bu dyn ku i do sto so wu je do te go si łę ogrze wa nia. Sys tem kon tro lu je i do sto so wu je do na szych po trzeb lub pre fe ren cji rów nież sto pień oświe tle niapo miesz cze nia, na wet po przez ta kie czyn no ści jak opusz cze niei pod no sze nie ro let czy sto pień uchy le nia ża lu zji. To zwięk szanie tyl ko kom fort ży cia ale też wpły wa na eko no mię użyt ko wa -nia do mu co da je re al ne ko rzy ści w po sta ci oszczę dzo nychpie nię dzy. Sys te my wpły wa ją rów nież na bez pie czeń stwo do mow ni ków re agu jąc na nie ty po we sy tu acje ta kie jak np. po żar czy wła ma nie.

Eki pę re mon to wą wy naj mę

Kup no go to we go do mu czy miesz ka -nia nie jest pro ble mem tak zło żo nym jak de cy zja o sa mo dziel nej bu do wie wła -snych „czte rech ką tów”. Bu do wę do mumo że my oczy wi ście re ali zo wać w sys te miego spo dar skim, czy li sa mi ła pie my za ło pa -tę, kiel nię czy pę dzel, a do te go an ga żu je myca łą ro dzi nę i są sia dów. Eko no micz nie jestto uza sad nio ne, jed nak ilość pra cy ja kątrze ba wło żyć naj czę ściej prze kra cza moż -li wo ści osób któ re w cią gu dnia speł nia jąsię za wo do wo. A do te go do cho dzi czę stobrak wie dzy fa cho wej, któ rej nie da sięnad ro bić am bi cją. Po dob nie jest w przy -pad ku re mon tu miesz ka nia czy do mu:oczy wi ście mo że my po świę cić dwu ty go -dnio we wa ka cje by sa mo dziel nie wy tyn ko -wać, od ma lo wać czy prze bu do wać ścia nę

ale gdy w ta kiej ma te rii nie czu je my się naj pew niej, le piej we zwać na po moc fa chow ców. Trze ba jed nak być tu bar dzouważ nym, bo kry zys w Eu ro pie spo wo do wał, że do kra ju wró ci ło mnó stwo osób, któ re na za cho dzie zaj mo wa ły się bu do wa mi i wy kań cza niem wnętrz. Ich kom pe ten cje nie za wsze są wy star cza ją ce by śmy po za koń czo nej bu do wie lubre mon cie by li za do wo le ni z uzy ska ne go efek tu. Ko niecz nie py taj my o do tych cza so we do świad cze nie bo to mo że być pew -nym wy znacz ni kiem ja ko ści ofe ro wa nych usług. Nie za stą pio nyw tym przy pad ku bę dzie sys tem re ko men da cji dla kon kret nejeki py bu dow la nej od na szych zna jo mych.

Ja kość pro duk tów po nad wszyst ko

Obo jęt nie czy bu du je my czy je dy nie re mon tu je my to klu czem przy wy bo rze pro duk tów po win na być ich ja kość.Oczy wi ście przy bu do wie do mu od pod staw ist nie je po ku sa by za osz czę dzić kil ka zło tych na po szcze gól nych pro duk tach.Ale w ta kim my śle niu drze mie nie bez pie czeń stwo. Gdy w tymwszyst kim niż sza ce na idzie jesz cze w pa rze z wy so ką ja ko ściąna by wa nych pro duk tów to jest to jak naj bar dziej uza sad nio ne.Dzi siej sze cza sy nie roz piesz cza ją do staw ców ma te ria łów bu dow la nych stąd od cza su do cza su po ja wia ją się na ryn kuatrak cyj ne ofer ty ce no we. Gdy jed nak da my się sku sić niż szejce nie a w za mian uzy ska my gor szą ja kość to już jest sy tu acja

Formuła domów

energooszczędnych staje się

u nas coraz popularniejsza

i proponuje ją

coraz więcej firm.

dom i ogód

Po długiej zimie prace budowlane w końcu ruszyły

dom i ogród

nie bez piecz na. Są bo wiempro duk ty, któ re po za mon to -wa niu w na szym do mu czymiesz ka niu z więk szą lubmniej szą ła two ścią moż na wy -mie nić jak np. umy wal ka,grzej nik czy po je dyn cze drzwi,któ rych wy mia na nie kosz tu jezbyt du żo umy wal ka. Jed nakgdy za ku pi my pu sta ki lub ele -men ty da chu kiep skiej ja ko ścito mo że od bić się na ja ko ścica łe go na sze go do mu. Gdy dotyn ko wa nia ścian uży je my nie -naj lep szej gła dzi to po pę ka neścia ny, ko lej ne szpa chlo wa niei ko lej ne ma lo wa nie za pa mię -ta my na dłu go. Ko rek ta błę dumo że oka zać się kosz tow niej -sza niż wcze śniej po czy nio neoszczęd no ści. War to za tem ku po wać pro duk ty spraw dzo ne.

Jest rów no cze śnie gru pa pro duk tów, któ rej po cho dze niewca le nie mu si być zwią za ne z du ży mi, zna ny mi mar ka mi co nie bę dzie wpły wać na ich ja kość. Na le żą do nich róż ne goro dza ju ku te ele men ty ogro dzeń, drzwi, scho dy czy też me blenaj czę ściej kuch nie. Tu taj war to za ufać lo kal nym wy ko naw -com, któ rzy skon cen tro wa ni na naj bliż szym oto cze niu dba ją o wy so ką ja kość wy pusz cza nych przez sie bie pro duk tów. W prze ciw nym ra zie zła sła wa bar dzo szyb ko ogra ni czy ła by immoż li wość funk cjo no wa nia na bar dzo czę sto wą skim ryn ku.

Przy do mo wy ogród lub dział ka

Do ce nia ne szcze gól nie la tem, przy do mo we ogro dy, mniej -sze ogród ki lub dział ki od gry wa ją cza sem w na szym ży ciu nie ba nal ną ro lę. Są miej scem re lak su, wy po czyn ku ale i ro dzin -nych czy przy ja ciel skich spo tkań. Po świę ca my im co raz wię cej

cza su i słusz nie. Ple wi my, strzy że my, ko si my, prze sa dza my, de ko ru je my to wszyst ko czyn no ści, któ re po zwa la ją namwśród zie le ni uciec od co dzien nych trosk czy szyb kie go tem pa ży cia. War to za tem po zi mie przyj rzeć się te mu w ja kispo sób mo że my do dat ko wo za dbać o nasz ka wa łek zie le ni.Szcze gól ną uwa gę na le ży zwró cić tu na sprzęt ogrod ni czy ty puko siar ki, no ży ce, pi ły. Sa me z sie bie sprzę ty te wy ma ga ją re gu lar nej kon tro li. Ostrze nie no ży, wy mia na ole ju, spraw dze -nie świec to naj prost sze czyn no ści któ re na le ży wy ko nać, by prze ko nać się czy na sze ma szy ny dzia ła ją po praw nie.

To za gwa ran tu je nie tyl ko wy so ką ja kość ko sze -nia czy przy ci na nia ale też prze dłu ży ży wot nośćna sze go sprzę tu ogrod ni cze go. Pa mię taj my, żena sze ma szy ny przez kil ka do brych mie się cy by -ły nie uży wa ne dla te go war to o nie za dbać i do -brze przy go to wać je do se zo nu. Je śli sa mi nieczu je my się na si łach by do ko nać ta kie go przy go to wa nia to od daj my spra wę w rę ce au to -ry zo wa nych ser wi sów po szcze gól nych ma rek.Wca le nie mu si to być dro gie a da je gwa ran cjępro fe sjo nal ne go spoj rze nia na sprzęt ogrod ni -czy, któ ry cza sa mi kosz tu je nie ma ło.

Je śli mo wa o na szej prze strze ni zie lo nej to kil ka chwil war to po świę cić by za sta no wić się jakuczy nić ją nie tyl ko es te tycz ną ale i funk cjo nal ną.Wszel kie go ro dza ju ele men ty ru cho me jak ła wecz -ki, al tan ki, gril le czy in ne de ko ra cje są nie tyl ko prak tycz ne ale i wzbo ga ca ją ce nasz ogród,dla te go też war to je od po wied nio wkom po no waćw prze strzeń. Tym bar dziej, je śli sa ma z sie bie jestona ogra ni czo na. Po dob nie jest z ro śli na mi, któ renie po win ny być sa dzo ne przy pad ko wo a ra czej

zgod nie z pa nu ją cy mi wa run ka mi i szer szym po my słem na naszogró dek. Ścież ki czy oczka wod ne to już wyż sza szko ła jaz dy ipro jek tu jąc je we wła snym ogro dzie moż na uzy skać wspa nia łyefekt ale też po nieść spek ta ku lar ną po raż kę.

Wła śnie dla te go roz po czy na jąc se zon bu dow la no - re mon -to wy war to wszyst ko ro bić z wi zją koń ca ale przede wszyst kimz gło wą. No i nie bać się wspie rać wie dzą fa chow ców. To się napew no opła cia. n


motoryzacja

S ą ta cy, któ rzy sa mo cho da mi po pro stu jeż dżą. Dla nichau ta ma ją być bez piecz ne, wy god ne, prze stron ne, ma łopa lić i rów nie ma ło kosz to wać. Prag ma tyzm po nad

wszyst ko. In ni czte ry kół ka po pro stu ko cha ją. Nie tyl ko za pięk ne li nie sty li stycz ne, ale i tech nicz ne roz wią za nia. Zna ją ga mę sil ni ko wą na pa mięć, przy spie sze nie, mo ment ob ro to wy, kształt lamp i lu ste rek. Ku pu ją pra sę mo to ry za cyj ną,oglą da ją pro gra my w te le wi zji, mo gli by dys ku to wać o sa mo cho -dach go dzi na mi. I są ta cy, któ rzy z mo to ry za cji ży ją. Pro du cen -ci, ko ope ran ci, sprze daw cy. Mo to ry za cja do ty czy zbyt sze ro kie -go gro na miesz kań ców na sze go glo bu, by być bran żą dla nasobo jęt ną.

Więc, jak się dziś ma mo to ry za cja? Czy wciąż jest w kry zy -sie, czy ma go już za so bą? Py ta nie do ła twych nie na le ży.Świa to wa mo to ry za cja bi je re kor dy! Sta ny Zjed no czo ne plustzw. ryn ki wscho dzą ce, czy li m.in. In die, Bra zy lia, Chi ny, no tu ją do sko na łe wy ni ki sprze da ży no wych sa mo cho dów.

Eu ro pej ska wy glą da już znacz nie go rzej. Ge ne wa w tym ro kunie ocza ro wa ła zwie dza ją cych. Ilość klu czo wych no wo ści na tar gach nie po wa li ła na ko la na. Choć zło ży ło się na to kil ka przy czyn, nie któ rzy od bie ra ją tę sy tu ację ja ko stankon ty nen tal nej mo to ry za cji. A jak się ma to wszyst ko do Pol -ski, do Tar no wa? Ko lej ne trud ne py ta nie, za tem zo sta wia jąc na bo ku roz wa ża nia, ja ki jest ak tu al ny stan mo to ry za cji, po pa -trz my na fak ty: co dziś lub w naj bliż szej przy szło ści klient z Tar no wa i oko lic zo ba czy cie ka we go w sa lo nie sa mo cho do -wym? Za pra sza my na krót ki prze gląd kil ku cie ka wych pro po -zy cji.

Coś do mia sta, coś na tra sę

Nie wda jąc się w dys ku sję o tren dzie, ja kim jest wpro wa -dza nie no wych seg men tów na ry nek mo to ry za cyj ny, za cznie myod aut naj mniej szych. To te, któ re do sko na le spraw dza ją się

Dwa miesiące temu odbyły się targi motoryzacyjne w Genewie - jedna z ważniejszychimprez branżowych. Co roku, ze względu na termin organizowania imprezy czyli wiosnę

oraz jej specyfikę, jest ona pewnym wyznacznikiem tego co nas może czekać w motoryzacji w nadchodzącym roku. Czy teraz, po Genewie oraz czterech

minionych już miesiącach roku wiemy co i jak z motoryzacją, w jakiej jest formie?


Motoryzacjo, dokąd nas prowadzisz?

w mie ście. Ich wy mia ry po zwa la ją na krę ce nie, za wra ca nie, klu cze nie w wą skich miej skich ulicz kach czy par ko wa nie nanie wiel kiej prze strze ni. Ide al nie w tej ro li spraw dzi się naj now -sza pro po zy cja Opla, nie daw no wpro wa dzo ny na ry nek OpelAdam. To naj mniej szy sa mo chód w ofer cie nie miec kiej mar ki,coś o czym wie lu mó wić bę dzie - ga dżet. Coś w tym jest. Sampro du cent za po wia da jąc ten mo del mó wił, że bę dzie to sa mo -chód uni ka to wy, nie po wta rzal ny, in dy wi du al ny. Je go sty li sty kaprzy ku wa nie wąt pli wie uwa gę i w Eu ro pie moż na mu wró żyćsuk ces. Zo ba czy my, czy ta ka pro po zy cja przyj mie się w Tar no -wie. Tym bar dziej, że rów nie cie ka wie pre zen tu ją się Peugeot208 i no we Clio. Szczególnie Renault z na no wo za pro jek to wa -nym gril lem i wkom po no wa nym w nie go du żym lo go wy glą -da bar dzo spor to wo - jak au to z moc nym cha rak te rem, co nie -wąt pli wie do da je mu uro ku. Twar dy prze ciw nik dla Ada ma.

Dla tych, któ rzy szu ka ją aut ciut więk szych ma my kil ka cie ka wych pro po zy cji. Pod ko niec ubie głe go ro ku na ryn kupo ja wił się Peu ge ot 301. To no wa for mu ła, bo Fran cu zi za pro -po no wa li nie wiel kie au to z nad wo ziem ty pu se dan, co wcze śniejnie by ło prak ty ko wa ne. To istot ne, bo mi mo pew nych ogra ni -czeń, np. w za ła dun ku więk szych przed mio tów do ba gaż ni ka,to wer sja se dan dla wie lu jest atrak cyj na, ja ko ta bar dziej ele ganc ka niż np. hatch back. Do te go do daj my ciekawywy gląd, interesującą ce nę i oto ma my pro po zy cję, nad któ rąwar to się po chy lić. Peu ge ot kon ku ro wać bę dzie z bliź nia kiemz kon cer nu PSA, czy li z Ci tro enem C - Ely see i Sko dą Ra pid. No i nie wol no za po mnieć o no wej ofer cie For da - od świe żo -nej Fie ście, któ ra jak za wsze ka że zwró cić na sie bie uwa gę.

Bar dzo cie ka wie jest w seg men cie kom pak tów. NowaHonda Civic i Golf VII są już od pewnego czasu obec ne naryn ku, więc zdą ży li śmy się nimi na cie szyć (choć nie ba wem w sa lo nach po ja wi się Golf w wer sji kom bi). Tym cza sem swo -ją od po wiedź da li Ja poń czy cy z To yo ty, pre zen tu jąc no we goAu ri sa. Tu taj zmia na w sto sun ku do po przed niej wer sji jestza uwa żal na i chy ba moż na na pi sać, że au to jest jesz cze lep szei cie kaw sze niż po przed nik. Co wię cej, nie ba wem na ryn kupo ja wić się ma wer sja kom bi i wów czas bę dzie jesz cze cie ka -wiej. Pew nie moż na by za ry zy ko wać stwier dze nie, że ten rok w ka te go rii sa mo cho dów kom pak to wych na le żeć mo że do To -yo ty Au ris, gdy by nie fakt, że w sa lo nie po ja wi ła się nie kwe stio -no wa na kró lo wa seg men tu - Sko da Octa via. To mo del, któ ryod lat bi je re kor dy sprze da ży i ocze ki wa nia wo bec nie go są ol brzy mie. Sa mo chód, któ ry ma w so bie ge ny Volks wa ge na(bo prze cież przez la ta to nie miec ka fir ma m.in. swo ją tech no -lo gią re ani mo wa ła cze skie go pro du cen ta), ale też co raz moc niejpo ka zu je swo ją nie za leż ność i sa mo dziel ny byt. Zresz tą Sko dazmia ną lo go ty pu w spo sób sym bo licz ny za sy gna li zo wa ła no wyetap w swo jej hi sto rii i pa trząc na wy gląd no wej Octa vii moż -

na śmia ło po wie dzieć, że bę dzie to ka wał cie ka wej hi sto rii.Wra ca jąc do seg men tu kom pak tów to sy tu acja mo że się do dat -ko wo skom pli ko wać na je sień, gdy po ja wi się Maz da 3, ale do te go cza su jesz cze wie le mo że się zmie nić.

Du ży, więk szy, naj więk szy

Seg ment va nów czy SUVów, mi mo że ten dru gi ro dzaj sa mo cho dów sys te ma tycz nie wzbo ga ca się o no we go re pre -zen tan ta, wciąż sam w so bie nie jest bo ga ty. Nie zmie nia to fak tu, że po ja wia ją ce się pro po zy cje są god ne od no to wa nia.To ro dzaj aut do sko na łych dla ro dzin wie lo dziet nych (du żailość miejsc sie dzą cych), po dró żu ją cych (spo rych roz mia rówprze strze nie) lub tych, któ re po ci chu ma rzą o off - ro ado wejprzy go dzie (pa ra te re no we wła ści wo ści aut). I przy znać trze banie jest to seg ment za nie dba ny przez pro du cen tów.

Mie li śmy du że pro ble my, jak za kwa li fi ko wać mo del Trax,no wą pro po zy cję Che vro le ta. Miej ski cros so ver al bo kom pak -to wy SUV, czy li co? Sa mo chód o nie wiel kich ga ba ry tach pa su -ją cy jak ulał do mia sta. Rów no cze śnie nie co wyż sze za wie sze -nie, pod kre ślo ne pro gi i nad ko la po przez pla sti ko we na kład ki,su ge ru je wła ści wo ści jezd ne ty po we dla aut te re no wych. Zresz -tą na pęd na dwie osie rze czy wi ście stwa rza szan sę na suk cespod czas jaz dy w te re nie. Chy ba wła śnie dla lu dzi miesz ka ją cychw pod tar now skich miej sco wo ściach, gdzie wio sna i je sień po -tra fią utrud nić do jazd do głów nych dróg, Trax mo że być do -sko na łą ofer tą. Al bo bliź nia czy Opel Mo ka lub Peu ge ot 2008,któ ry na ryn ku po ja wi się la tem.

W ka te go rii mi ni va nów pro po nu je my KIA Ca rens. To świet ny do wód na to, że au to ro dzin ne mo że jed nak do brzewy glą dać, a nie tyl ko speł niać ro lę au to bu su. Choć swo ichklien tów no wo ścia mi nie roz piesz cza Nis san, to za po wia da nyje sie nią mi ni van No te mo że za sko czyć i na mie szać na ryn ku.Bę dzie to zu peł nie no wy sa mo chód, któ re go wy gląd już te raz


Grze gorz KASPRZYK - kie row nik mar ke tin gu

w Sko da Au to Bą czek

- No wa ŠKODA Octa via to pew ny krok w przy szłość. Ten sa mo chód wy zna cza no we stan dar dy w swo im seg men cie o czym świad czą bez kon ku ren cyj na prze stron ność wnę trza, nie prze cięt na funk cjo nal ność oraz wy so ki po ziom kom for tu i bez pie czeń stwa. Za sto so wa no w niejwie le sys te mów i roz wią zań opar tych o naj now sze tech no lo giektó re wpły wa ją na bez piecz ną i przy jem ną jaz dę Ško da Octa via III to sa mo chód stwo rzo ny z my ślą, aby co dzien nie wzbu dzać po dziwtych któ rzy nią jeż dżą.

motoryzacja

motoryzacja

bu dzi nie kła ma ne za in te re so wa nie. Tym cza sem dziś moż naspró bo wać świe żą, nie ba nal ną pro po zy cję ja poń skie go pro du -cen ta - cros so ve ra Ju ke w spor to wej wer sji Ni smo.

Wspo mnia na wcze śniej To yo ta za pre zen to wa ła no wą Rav4 i praw do po dob nie bę dzie to ko lej ny mo del, któ ry po zwo liutrzy mać Ja poń czy kom mia no naj więk sze go pro du cen ta

na świe cie. Choć za da nia nie uła twi Ford, a to przez no wą Ku gę, Hon da ofe ru jąc swo je CR - V oraz Su zu ki, któ re za ofe ru je nie ba wem no we wcie le nie mo de lu SX4.

Kla sa pre mium pre zen tu je

Wbrew po zo rom, wśród pro du cen tów aut kla sy Pre mium,nie mniej szy ruch i nie mniej sze nie spo dzian ki. Jak w przy -pad ku no wej kla sy A Merc de sa, któ ra jest to tal nym za prze cze -niem te go, co wcze śniej pro du cent pro po no wał w tej ka te go -rii. I nie opadł jesz cze kurz po tej pre mie rze a już pre zen tu je sięnam mo del CLA, czy li czte ro drzwio we kom pak to we co upe.Zresz tą ten rok mo że na le żeć do mar ki spod zna ku gwiaz dy, bo chy ba nikt in ny nie za pro po nu je ty lu no wo ści, co Mer ce des.

Od wiecz ny ry wal czy li BMW wpro wa dza wła śnie na ry nek se rię 3 Gran Tu ri smo, czy li ko lej ną pró bę stwo rze nia no we go seg men tu. Trosz kę hatch back, trosz kę kom bi - zna my

Grzegorz KOCAJ,

Doradca Handlowy w rzeszowskim

salonie firmy Zasada Automotive:

- Zaprezentowany niedawno nowy model CLAdołączył do grupy kompaktowych nowościnaszej marki: klasy A i B. Dodając do tegoodświeżoną klasę E oraz limuzynę, czyliMercedesa S i SUV GL dajemy klientowi gwarancję, że w każdymsegmencie Mercedes może zaoferować nową, ciekawą propozycję.

reklama

motoryzacja

to już z więk szej 5-tki GT . Bar dzo trud no spe ku lo wać, czy bę dzie to ryn ko wy suk ces, bo i mo del jest ra czej ni szo wy, dla te go uwa gę prze nie śmy na mo del M6 Gran Co upe. Tu sku pia się nie wąt pli we pięk no i wy jąt ko wa moc sil ni ków.Coś dla ko ne se rów, nie tyl ko tych spod zna ku BMW.

Au di, trze ci z nie miec kich do mi na to rów pro po nu je cośbar dziej kla sycz ne go bo se rię A3 Spor t back, czy li kom bi. Jed nak praw dzi wym hi tem ma być wer sja A3 z nad wo ziem se dan. Po noć kom pak to we se da ny to seg ment, któ ry bę dzie siędy na micz nie roz wi jał i Au di chce być na nim li de rem. A sko ro wspo mi na li śmy BMW M6 Gran Co upe to przed staw -my je go kon ku ren ta, czy li Au di RS7 Spor t back. Au to za de biu -

to wa ło w stycz niu w De tro it i nie wąt pli wie jest gru pa osób,któ ra cze ka na je go po ja wie nie się w pol skich sa lo nach.

Nie próż nu ją też kon ku ren ci. Ja gu ar klu czo we mo de le, czy liXF i XJ de li kat nie od świe ża, ale zu peł nie no wą pro po zy cjąbę dzie ca brio let F -Ty pe. Le xus pro po nu je no we go IS, In fi ni ti -rów nie no we Q5 0, a Vo lvo ute re no wio ną wer sjękompaktowego V40, czy li cross co un try. Je śli do da my do te good świe żo ne go Je epa Grand Che ro kee i no we go Ran ge Ro ve -ra, to oka zu je się, że je śli jest kry zys w mo to ry za cji, to pro du -cen ci stwier dzi li, że naj lep szą na nie go me to dą są no we, jesz -cze cie kaw sze sa mo cho dy.

Ca ła przy jem ność po Pań stwa stro nie

Na sze ze sta wie nie jest oczy wi ście bar dzo su biek tyw ne. Wska za li śmy sto sun ko wo no we pro po zy cje lub te, któ re w naj -bliż szym cza sie po ja wią się na ryn ku. Jed nak sa lo ny sa mo cho do -we peł ne są cie ka wych aut, któ re choć na ry nek we szły już chwi -lę te mu, to wciąż za chwy ca ją wy róż nia ją cą się li nią sty li stycz ną,czy roz wią za nia mi tech nicz ny mi. Dla te go je dy nym roz wią za niem,by oso bi ście zwe ry fi ko wać obec ny stan mo to ry za cji, jest od wie -dze nie de ale rów. A że po nie któ re mar ki trze ba je chać do Rze szo -wa czy Kra ko wa, to wy ciecz ka mo że być tym przy jem niej sza.

Mi łej za ba wy! n


Ten tekst czytają tarnowscy przedsiębiorcy, lekarze, prawnicy.

Ciekawe jakimi samochodami jeżdżą?

A może myślą o kupnie nowego auta?

Przedstaw im swoją ofertę! Teraz to takie łatwe:

„Sukces Tarnowski”

pierwszy tarnowski magazyn biznesowo - lifestylowy

[email protected]

Artur BOROWICZ - doradca klienta

d/s sprzedaży samochodów w firmie Novellus

- Choć nowy Nissan Note ma premierę jesienią,to klienci już teraz często o niego pytają.Nowoczesna stylistyka i zachowaniepraktycznego charakteru poprzednika sprawiają,że wszyscy z niecierpliwością i nieukrywanymoptymizmem wyczekują tego modelu. Jestem przekonany, żeznajdzie on wielu nabywców, bo to będzie bardzo dobre auto.

reklama

ciekawostki

Wnie wiel kiej wio sce Igiu gig na Ala sce już wkrót ce

sta ną tur bi ny wia tro we no we go ty pu. Twór cą

no wa tor skich elek trow ni wia tro wych jest John

Da bi ri z Cal tech, któ ry twier dzi, że zwięk sza nie roz mia rów

tur bin nie jest do brym roz wią za niem. O wie le lep sze jest

bu do wa nie nie wiel kich tur bin wer ty kal nych. Se kret ich wy daj -

no ści tkwi w sta ran nym roz miesz cze niu urzą dzeń. W wy ni ku

tur bu len cji po wie trza ge ne ro wa nych przez tra dy cyj ne tur bi ny,

urzą dze nia te znacz nie szyb ciej się zu ży wa ją, a po nad to zmniej -

sza ją pro duk cję są sied nich wia tra ków. Tych pro ble mów

nie po win no być w przy pad ku tur bin VAWT. Wia tra ki Da bi rie -

go ma ją po 10 m wy so ko ści i ge ne ru ją 3-5 kW prą du. Ge ne ra -

to ry znaj du ją się nie na sa mej gó rze, a na do le, dzię ki cze mu

są źró dłem mniej sze go ha ła su i za bi ja ją mniej pta ków. n

Pro du ku ją ca ak ce so ria mo bil ne fir ma iD4Mobile,

za pre zen to wa ła mi nia tu ro wy tu ner do od bio ru na ziem -

nej te le wi zji cy fro wej DVB-T. Jest on kom pa ty bil ny

ze smart fo na mi i ta ble ta mi z za in sta lo wa nym sys te mem

An dro id. Opro gra mo wa nie moż na po brać bez płat nie w ser wi -

sie Go ogle Play. Pro dukt nie wy ma ga po łą cze nia z In ter ne -

tem, a je dy nie pod pię cia jed nej z dwóch znaj du ją cych się

w ze sta wie an ten. Ma ła an te na te le sko po wa wpi na na jest

bez po śred nio do tu ne ra, a dru ga - ma gne tycz na - po sia da

me tro wy ka bel za koń czo ny stan dar do wym złą czem an te no -

wym. Ce na wy no si ok. 179 zł brut to. n

Za wie ru szo ne klu cze, zgu bio ny te le fon - te go ty pu

sy tu acje każ dy zna z wła sne go do świad cze nia.

Te drob ne, nie zbęd ne do co dzien ne go funk cjo no wa -

nia przed mio ty lu bią zni kać z po la wi dze nia, szcze gól nie

w chwi li, gdy za le ży nam, by jak naj szyb ciej wyjść z do mu.

Bar dzo jed nak ła two zna leźć roz wią za nie te go pro za icz ne go

pro ble mu, co udo wad nia mar ka Ge ar4, wpro wa dza jąc do swo -

jej ofer ty po my sło we i pro ste w ob słu dze urzą dze nie

KeyBeacon - lo ka li za tor klu czy i iPhone’ów. Jest to nie wiel -

kie roz mia rem urzą dze nie, kształ tem przy po mi na ją ce stan dar -

do wy pen dri ve. Spe cjal ny za czep umoż li wia wy god ne przy mo -

co wa nie go do klu czy. Ten nie po zor ny bre lo czek wy po sa żo ny

zo stał w stan dard Blu eto oth low ener gy (BTLE), a za tem je den

z try bów tech no lo gii Blu eto oth 4.0. Lo ka li za tor dzia ła dwu -

stron nie. W za in sta lo wa nej apli ka cji, któ ra za wie ra li stę spa ro -

wa nych już z iPhonem urzą dzeń KeyBeacon, wy star czy od na -

leźć po szu ki wa ne klu cze. Po klik nię ciu ich na zwy, KeyBeacon

przy twier dzo ny do klu czy, za czy na wy da wać sy gnał dźwię ko wy,

któ ry w ła twy spo sób umoż li wia zlo ka li zo wa nie za gu bio ne go

przed mio tu. Je śli za wie ru szo nym urzą dze niem jest te le fon, wy -

star czy na ci snąć przy cisk na KeyBeacon, któ ry uru cho mi alert

na iPhonie. Nie za leż nie więc od te go, czy tuż przed wyj ściem

z do mu, z po la wi dze nia znik nę ły nam klu cze czy te le fon, lo -

ka li za tor umoż li wi bły ska wicz ne roz wią za nie pro ble mu. n

No wo cze sna tech no lo gia na do bre za go ści ła w na -

szych kuch niach. W cza sach in te li gent nych urzą -

dzeń pro du cen ci prze ści ga ją się w wy po sa ża niu

sprzę tu AGD w co raz to now sze funk cje. Jed nak nie daw no na

skle po we pół ki tra fił in ny cie ka wy ga dżet. Jest to

WonderBag, czy li tor ba ter micz na, któ ra utrzy mu je wy so -

ką tem pe ra tu rę garn ka na wet do ośmiu go dzin. Aby je dze nie

by ło smacz ne, naj pierw trze -

ba za go to wać ryż, ka szę

czy wa rzy wa w garn ku,

a na stęp nie jak naj -

szyb ciej wło żyć go do

tor by. Moż na rów nież

wziąć obiad na pik nik

bez oba wy, że szyb ko

wy sty gnie. Nie ste ty, pro -

dukt pó ki co mo że my za ku pić w za gra nicz nych skle pach in -

ter ne to wych (ce na to ok. 120 do la rów). n

Koniec z zagubionymikluczami i telefonami

Przyszłość energetyki to turbiny wertykalne?

nowe technologieMiniaturowy tuner TV w Twoim Androidzie

WonderBag


Targi budownictwa i wyposażenia wnętrz w TarnowieW dniach 19 - 21 kwietnia w hali „Jaskółka” w Mościcach odbyła się III edycja tarnowskich targów „Dom i otoczenie”.

Swoją ofertę prezentowało ponad 70 wystawców. Targi odwiedziło blisko 4,5 tys osób.

sto isko fir my bim me ble, sto ją od pra wej: jo an na bar czak, dy rek tor ds. sprze da ży de ta licz nej; krzysz tof wa lat, han dlo wiec.

sto isko fir my an tyk de sign, sto ją od pra wej: mar cin bi gos z żo ną, wła ści cie le.

sto isko fir my gre in plast bis, sto ją od pra wej: ali cja kluz -pre zes; grzegorz nowak, przedstawiciel handlowy.

sto isko fir my uni-mar, sto ją od pra wej: ma rek głu szak, wła ści ciel; ja ro sław ku row ski, fir ma ve trex.

stoisko firmy drewnleś, stoją od prawej: andrzej leśniak,właściciel; jarosław tenerowicz, dyrektor handlowy.

sto isko fir my żą dlak, sto ją od pra wej: łu kasz ba czyń ski, kie row nik re gio nu; ka ta rzy na soł ty sek, han dlo wiec.

stoisko firmy stolmat, stoją od prawej: paweł łątka, właściciel; jerzy kania, handlowiec

sto isko fir my ma gnum, sto ją od pra wej: ja ni na jasz czur, pra cow nik pro duk cji; ta du esz ro mań ski, wła ści ciel; ka ta rzy na szty ler, spe cja li sta ds. sprze da ży.

„Sukces Tarnowski”pierwszy tarnowski

magazyn biznesowo - lifestylowy

prosto do Twojego domu!

Je śli chcesz raz na dwa mie sią ce otrzy mać garść cie ka wych i przede wszyst kim po zy tyw nych tek stów o Tar no wie i oko li cach,prze czy tać o lo kal nym biz ne sie, kul tu rze czy te ma tach spo łecz nych,a to wszyst ko w nie zwy kle es te tycz nej sza cie

to już dziś za mów ma ga zyn „Suk ces Tar now ski”w pre nu me ra cie, a otrzy my wać go bę dziesz bez po śred nio na wska za ny przez Cie bie ad res.

W ro ku 2013 uka żą się czte ry wy da nia w na stę pu ją cych okre sach:

• Prze łom czerw ca i lip ca• Prze łom sierp nia i wrze śnia• Prze łom paź dzier ni ka i li sto pa da• Po ło wa grud nia

Koszt pre nu me ra ty na rok 2013 wy no si 25 zł brut to

By ją za mó wić wy star czy na pi sać do nas na ad res:pre nu me ra ta@suk ce star now ski.pl

„Suk ces Tar now ski” - tyl ko dla tych, co szu ka ją do brych war to ści !

Wydawca: CAMELEON, pl. Śreniawitów 6/1 35-032 Rzeszów, redaktor naczelny Rafał Mrozowicz, kontakt tel. 512-233-504, e-mail: [email protected], [email protected]

Bielsko - Biała ul. Karpacka 90 33/811 95 73 Łódź ul. Aleksandrowska 11 42/650 25 00

Kraków ul. Armii Krajowej 17 12/639 55 00 Nowy Sącz ul. Tarnowska 159A 18/531 01 00

Kraków ul. Zawiła 3 12/298 42 20 Rzeszów al. mjr. W. Kopisto 3 17/850 37 50

Sukces Tarnowski 01

Documents

Transcript of Sukces Tarnowski 01