SIEDLCE GRUDZIEŃ nr 11 (191) 2013 · Aleksandra Kozioł 24 listopada w Święto Chrystusa Króla...

24
SIEDLCE GRUDZIEŃ nr 11 (191) 2013

Transcript of SIEDLCE GRUDZIEŃ nr 11 (191) 2013 · Aleksandra Kozioł 24 listopada w Święto Chrystusa Króla...

S IEDLCE GRUDZIEŃ nr 11 (191) 2013

2 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza

O JEDNĄ TYLKO ŁASKĘ PROSZĘ„Zmiłuj się nad nami, Panie, bo jesteśmy biedni grzesznicy!O Panie! Dozwól nam odejść usprawiedliwionymi...Niech ci wszyscy, którzy nie byli dotąd oświeceni jasnymi promie-

niami Wiary, zobaczą w końcu jej światło...O Jezu, jeśli trzeba, by dusza miłująca Ciebie oczyściła stół przez nich skalany, pragnę gorąco poży-wać ten chleb ciężkich doświadczeń aż do chwili, w której spodaba Ci się wprowadzić mnie do Twego promiennego królestwa. O jedną tylko ła-skę proszę, abym Cię nigdy nie obraziła!”

O jaką łaskę Ty, drogi czytelniku prosiłbyś Boga? B.P.

Cyt. z książki ,,Dzieje Duszy Św. Teresy od Dzieciątka Jezus”. Wyd. K.B.

Tyle masz, ile dasz!

...taki podtytuł nosił tegorocz-ny cykl spotkań raratnich, którego głównym hasłem było zdanie: ”uBo-ga droga”. Towarzyszły nam postacie świętych, którzy” u Boga” złożyli całą swoją ufność, również co do kwestii materialnych swojego życia.

„Tyle masz ile dasz jest „ jest po-wiedzeniem innymi słowami tego, co św. Paweł pisał do Galatów: „...co człowiek sieje to i żąć będzie” (Gal 6,8). Prawda ta sprawdza się na wie-lu płaszczyznach: materialnej, du-chowej, intelektualnej, relacji mię-dzyludzkich, itd..

Siadając do wigilijnego stołu zbie-rzemy to, co zasialiśmy w czasie, któ-ry go poprzedzał. Może warto, by ta prosta prawda stała się mottem na-szego życia.

Życzymy wszystkim, by przy wspólnym świętowaniu było jak najwięcej radości, miłości, wiary, dobra, uśmiechu...

jeśli jednak zdarzy Ci się mieć przekonanie, że czegoś istotnego zabrakło,

to zaraz po świętach zacznij to zasiewać, by za rok to móc zebrać! Bożego błogosławieństwa w czasie świąt i w nadchodzącym roku

życzą Duszpasterze

Drodzy Czytelnicy życzymy Wam, aby święta Narodzenia Pańskiego, były dla Was czasem łaski.

Niech Ten, który narodzi się w ten cichą wigilijną noc będzie Światłem, które oświeci mroki Waszego życia.

Niech pokora Boga, który stał się dzieckiem, doda Wam odwagi

do codziennego podejmowania swojego krzyża.

Spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia!

Życzy redakcja „Posłańca św.Teresy”

3 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Czas szybko mija, niedawno plano-waliśmy jak najlepiej uczcić 20 urodzi-ny Katolickiego Stowarzyszenia Mło-dzieży przy Naszej Parafii, a teraz po-zostały już tylko miłe wspomnienia… To co dobre szybko się kończy. 16 li-stopada o godzinie 18, uroczystą Mszą Świętą pod przewodnictwem Ks. Ada-ma Pietrusika – asystenta diecezjalnego KSM oraz w obecności O. Proboszcza - Franciszka Boka, O. Tomasza Maniury, O. Jana Wlazłego, O. Adama Jaworskie-go i O. Rafała Bytnera – obecnego opie-kuna KSM rozpoczęliśmy dziękczynienie Bogu za dar wspólnoty. W czasie kazania wzruszyły nas słowa poprzedniego Asy-stenta – O. Jana „Potrzebuje Was Chry-stus, potrzebuje Was Polska, potrzebu-je Was ta Parafia”. Podczas Mszy Świę-tej został poświęcony sztandar KSM, na którym wyhaftowane są słowa naszego zawołania „PRZEZ CNOTĘ, NAUKĘ I PRACĘ, SŁUŻYĆ BOGU I OJCZYŹ-NIE – GOTÓW!”, nasze godło oraz pa-tronka- Bł. Karolina Kózkówna. Liturgię uświetnił piękny śpiew KSM-owej scholi.

Druga część spotkania, „spożywcza” (jak mawiał O. Rafał), odbyła się w Domu Parafialnym. Serdeczne życzenia i gratu-lacje skierowali do nas Ojcowie Oblaci i Pan Jarosław Głowacki – zastępca pre-zydenta miasta Siedlce, Zarząd Diece-zjalny KSM oraz delegacja młodzieży z Iławy. Nie zabrakło też KSM-owych hitów i szaleństwa przy „kryzysie” i „oj tam oj tam”, nawet O. Proboszcz popro-wadził „pociąg do gwiazd” a O. Adam zdradził nam swoje powiązanie z „pro-siaczkiem”! Oprócz tego przepysz-ny tort, domowa zupka oraz stoły, któ-

20 lat minęło jak jeden dzień…

re uginały się pod ciężarem wspaniałe-go jedzonka przygotowanego przez Na-szych cudownych Rodziców! Zasapa-ny i szczęśliwy O. Rafał między jed-ną a drugą piosenką tak relacjonował to wydarzenie: „wspaniała atmosfera, wspaniali ludzie, wspaniałe słowo Ojca Jana, a teraz zabawa do samego rana, wszystko w duchu chrześcijańskim!” Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że tyle osób o nas pamięta i ceni nasze działa-nie. Bardzo dziękujemy wszystkim, któ-rzy przybyli na tę uroczystość, zwłasz-

cza Ojcom Oblatom, Siostrom Służeb-niczkom, starszym członkom KSM, Rodzicom, sponsorom i wszystkim, którzy wspierają nas każdego dnia! Zachęcamy młodzież do aktywnego uczestnictwa w życiu Kościoła! Patrząc na siebie nawzajem i naszych starszych KSM-owiczów widzimy, że warto żyć dla Chrystusa, bo On daje prawdziwą radość!

Do zobaczenia na kolejnych Jubile-uszach!

GOTÓW!Aleksandra Kozioł

24 listopada w Święto Chrystusa Króla złożyłam wraz z 9 innymi osobami z na-szego oddziału KSM-u przyrzeczenie, aby być pełnoprawnym członkiem tej wspól-noty. Było to ogromne przeżycie dla mnie, ale myślę, że dla innych też. Rano przed mszą byłam bardzo zestresowana, ale po zakończeniu eucharystii byłam przepeł-niona ogromną radością. To coś wspania-łego, jakie towarzyszą emocje temu wy-darzeniu. Najbardziej oprócz niedziel-nych uroczystości podobało mi się czu-wanie w sobotni wieczór, które było pro-wadzone przez oddział KSM-u naszej pa-rafii, z oprawą muzyczną naszej scholii KSM-owej. Wszyscy już wówczas byli przepełnieni radością, że możemy przeby-wać na modlitwie z obecnym w Najświęt-szym Sakramencie Chrystusem.

Uważam, że było to wspaniałe wy-darzenie.

Aleksandra Krzyzińska

Przyrzeczenie

4 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Zaufaj Panu już dziś!a

Panie Jezu, dziękuję Ci za Twoją miłość i za to, że przyszedłeś na świat, żeby umrzeć dla mnie. Wyznaję, że sama kierowałam moim życiem i dlatego zgrzeszyłam przeciwko Bogu. Teraz chcę zaufać Tobie i rozpocząć nowe życie z Tobą. Dziękuję za wybaczenie moich grzechów. Uczyń ze mnie osobę, jaką Ty chcesz, żebym była. Dzięku-ję, że odpowiedziałeś na moją modlitwę i że jesteś teraz w moim ży-ciu. Pozostań w moim sercu na zawsze. Amen

Emilia trochę pogubiła się w życiu. Chociaż jej wydawało się, że wszystko jest w porządku. Dobra, odpowiedzialna pra-ca w zespole młodych ludzi. Bardzo lubi-ła swoją pracę i nie wyobrażała sobie ży-cia bez niej, mimo, że miała mnóstwo obo-wiązków. Prawie każdy weekend spędzała w pracy. Nie pamiętała, kiedy była na urlo-pie; czuła się niezastąpiona, jedyna. Kie-dyś nawet z gipsem na lewej nodze jechała samochodem do pracy, gdyż nie mogła so-bie pozwolić na „chorowanie”. Można po-wiedzieć, że od jakiegoś czasu jej prywat-ne życie nie istniało. Nie miała czasu dla siebie, dla rodziny. Fakt, że jej zarobki na owe czasy były naprawdę wysokie. Stać ją było na samochód z salonu, na który zaro-biła w kilka miesięcy. Zbyt często ulega-ła namowom szefa, swoich przełożonych, by wypiła z nimi drinka. Wiele rzeczy ro-biła, aby była akceptowana przez nich. Najgorsze było to, iż w tej właśnie firmie alkohol piło się bez okazji, ot taka moda. Kilka razy nawet pozwoliła sobie na jazdę „na dwóch gazach”. Cóż, inni też tak robili. Czasem, gdy odmawiała, była wyśmiewa-na, a tak bardzo bała się drwin kolegów... W pracy więc było wszystko: pieniądze, koleżanki, koledzy, imprezki suto zakra-piane alkoholem. Robiła wszystko, aby nie zawieźć swojego szefostwa. Była lojalna wobec swego pracodawcy. Mimo to które-goś dnia ją zwolniono. Jej świat zawalił się.

Zbliżały się święta Bożego Narodze-nia. Emilia postanowiła pójść do kościo-ła na rekolekcje adwentowe. Może coś trzeba zmienić w swoim życiu. Wcześniej do kościoła chodziła tylko wtedy, kiedy w pracy miała jakąś kontrolę, w myśl zasa-dy: „Jak trwoga, to do Boga”. Modliła się o to, żeby wszystko dobrze wypadło. Dwa razy do roku na święta starała się być na Eucharystii. Kiedyś, w czasach gdy miesz-kała w domu rodzinnym, każda niedziela zaczynała się mszą świętą. A teraz... Co się ze mną stało?... myślała. Może to jakiś znak od Boga.

Mocno zapadły w jej pamięci słowa re-kolekcjonisty, który mówił: „Bóg jest sil-niejszy od Twoich grzechów i kocha Cię taką, jaka jesteś - ze wszystkimi Twoimi wadami i niedoskonałościami. Nie pragnie On niczego, oprócz wszystkiego tego, co najlepsze”. Czuła wtedy, że te słowa ksiądz kieruje właśnie do niej. Odebrała je bardzo indywidualnie.

Przy wyjściu z kościoła podszedł do niej jakiś mężczyzna, podając jej ręka-wiczkę, którą upuściła. I tak już od pięt-nastu lat Emilia i Janusz, ten dżentelmen od zgubionej rękawiczki, są szczęśliwym małżeństwem. Te rekolekcje w jakiś spo-sób połączyły ich. Ślubu udzielał im śp. Oj-ciec Proboszcz Piotr Sadownik. Właśnie na Boże Narodzenie mija ich rocznica ślubu. Dlatego te święta są dla obojga szczegól-ne, wyjątkowe. Boże Narodzenie jest dla nich nie tylko symbolem narodzenia Jezu-sa, ale początkiem ich małżeństwa. Ich ży-cie narodziło się na nowo. Emilia dostała od Boga drugą szansę.

Wspomina dzień, kiedy poszła do spo-wiedzi przedślubnej. „Tak bardzo bałam się, wstydziłam, ponieważ kilka lat nie przystępowałam do sakramentów świę-tych. Kiedy wyrzuciłam z siebie ten olbrzy-mi ciężar, wyznałam księdzu wszystkie swoje grzechy i upadki poczułam ogrom-ną ulgę. Byłam jak w amoku. Wracając do domu czułam, że frunę. Byłam taka lekka, spokojna... Szczęśliwa... Jak nigdy dotąd. A w nocy spałam, jak niemowlę”.

„Boże mój, dziękuję Ci, że pomogłeś mi wrócić do Ciebie. Dałeś mi szansę na drugie, lepsze życie. Czekałeś cierpliwie na mnie. Postawiłeś na drodze mojego życia człowieka, który podał mi rękę i przypro-wadził tu do Ciebie. Nauczył mnie praw-dziwej modlitwy, prawdziwej miłości. Na-uczył mnie kochać Ciebie na nowo. Dzię-kuję Ci za kochanego męża, który uporząd-kował moje życie”.

Janusz wspierał ją, kiedy została cał-kowicie sama. Był przy niej zawsze, nigdy jej nie zawiódł. Zapewniał jej bezpieczeń-stwo i spokój. Wcześniej, kiedy pracowa-ła, miała tyle koleżanek, kolegów, przy-jaciół, a teraz... wszyscy odwrócili się od niej. Telefon w domu milczał, a ona tak czekała, że wreszcie ktoś się odezwie. Jak to możliwe, osiemnaście lat pracowała z tymi ludźmi i co? Tak naprawdę nie zna-ła ich. Emilia straciła wiarę w człowieka, przeszła ciężką depresję. A on cały czas pocieszał ją, tłumaczył. Był jej psycholo-giem i terapeutą. Pora zacząć wszystko od nowa. „Damy radę - powtarzał. Najpierw musisz wrócić do zdrowia”. To dzięki niemu potrafiła podjąć konkretną decyzję w sytuacjach „podbramkowych” w swoim życiu. Jest wdzięczna mężowi, że ustrzegł ją od całkowitego upadku. Dziś wierzy, że Jezus cały czas ją przemienia. Wie, że to wszystko bez Boga nie miałoby sen-su, że to On wyciągnął ją z tych wszyst-kich złych rzeczy. Gdy cały świat ją skre-ślił, Jezus był po jej stronie. I choć wie, iż pozostały co prawda jeszcze rany, echa przeszłości, ale wierzy, że dzięki Jezuso-wi wszystko się zabliźni i zacznie funk-cjonować zgodnie ze swoim powołaniem i przeznaczeniem. Żałuje, że zmarnowała tyle lat. Tyle niedziel bez obecności na Eu-charystii, tyle dni i nocy bez Boga. Wie, że musi nadrobić stracony czas.

„Najlepsze chwile mojego życia są wtedy, kiedy jestem sam na sam z Bo-giem. Tu w świątyni, kiedy patrzę na Nie-go i rozmawiam, otwieram swoje serce i wiem, że On jest tutaj ze mną i we mnie. Moje akumulatory ładuję w piątki Miło-sierdzia Bożego w naszym kościele. Boże Miłosierdzie nie ma granic, a uciekanie się do Niego zmienia życie. Wystarczy zaufać i rzec „Jezu, ufam Tobie”. Doświadczam Bożego Miłosierdzia każdego dnia. Tak naprawdę to mi daje siłę do życia. Dzię-kuję Panu Bogu za to, co mam. Pragnę ro-dzić się na nowo każdego dnia i karmić się Słowem Bożym. Dziękuję Panu za piętnaście lat naszego małżeństwa. Dzię-kuję za wspaniałego męża, którego spo-tkałam w najtrudniejszym okresie życia. Czasem śmieję się, że Bóg dał mi Janu-sza na Gwiazdkę”.

Bóg otwiera moje serce i moje usta do tego, bym mówiła o swoich doświadcze-niach, uczuciach, o tym, co jest we mnie. Uczy mnie rozmawiać. Ja tymczasem, do-świadczając Jego wielkiej miłości, muszę się nią podzielić z innymi i to właśnie chcę robić - dawać innym miłość Jezusa.

Emilia

5 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Nasze Wigilie

Dla nas Polaków Wigilia jest dniem szczególnym. Wynika to przede wszyst-kim z bogatej obrzędowości, z czego nie zawsze zdajemy sobie sprawę, gdy zabiegani i zestresowani staramy się ze wszystkim zdążyć. Warto też sobie uświadomić, że prawie o tej samej po-rze, niemal we wszystkich polskich do-mach dzielimy się opłatkiem, zasiada-my do postnej kolacji, śpiewamy kolę-dy, idziemy na Pasterkę…

Ten stary, polski obyczaj scala rodziny i społeczeństwo. Dzięki temu, że Wigilię urządzamy tak jak nasze babcie i mamy, łączymy się też z przeszłymi pokoleniami.

We wspomnieniach wielu z nas, naj-piękniejsze pozostały Wigilie i Święta Bo-żego Narodzenia przeżyte w dzieciństwie.

Pamiętam do dziś tę atmosferę tajem-niczości i niezwykłe zapachy, które na kil-ka dni przed Świętami wypełniały mój ro-dzinny dom. Czas nie zatarł też obrazu po-koju, który zmieniał się bardzo, gdy tata wnosił do niego choinkę. Teraz, gdy mam już swoją dość liczną rodzinę, staram się, aby mój dom pachniał tak samo, jak kiedyś ten z dzieciństwa. Dlatego każdego roku ubieramy żywe, pachnące lasem drzew-ko. Odtwarzanie takiej atmosfery jest dla mnie ważne, gdyż kojarzy się z czymś bar-dzo miłym i ciepłym.

Jestem więc za tym, aby samodziel-nie ucierać mak, wyrabiać ciasto drożdżo-we, lepić pierogi i uszka, sprawiać kar-pia i przygotowywać potrawy wigilijne według przepisów naszych babć. I żeby

w wir przedświątecznych przygotowań koniecznie włączać dzieci, bądź wnuki, ucząc je przyrządzania tradycyjnych spe-cjałów. Bo tylko w ten sposób przenio-są one kiedyś do swoich domów ten pięk-ny, polski obyczaj. Ostatnio daje się jed-nak zauważać narastające zjawisko pewnej „ucieczki” od przygotowań świątecznych i spędzanie Wigilii i Bożego Narodzenia poza domem (wyjazdy w góry, za granicę, itp.) Jest to przejaw hołdowania osobliwie pojmowanej nowoczesności i wygodnic-twu, co w niedługim czasie może wpływać na stopniowe zanikanie tradycji. Chociaż przygotowania do Wigilii są pracochłonne, staram się, aby na naszym wigilijnym stole znalazło się 12 potraw, sianko pod obrusem i zapalone świece, a w miejscu centralnym, na specjalnym talerzyku – biały opłatek. Przed rozpoczęciem wieczerzy czytany jest fragment Ewangelii wg. św. Łukasza o Na-rodzeniu Pana Jezusa, po czym odmawia-my krótką modlitwę (w tym też za zmar-łych z naszej rodziny).

Dzielenie się opłatkiem, to dla nas wszystkich wyjątkowa i bardzo wzrusza-jąca chwila.

Po spożyciu uroczystej kolacji przycho-dzi czas na odwiedziny Świętego Mikołaja, który przynosi prezenty nie tylko dla dzie-ci. Obdarowywanie siebie nawzajem ozna-cza, że „jesteś dla mnie ważna(y) i możesz na mnie liczyć”. Kiedy już minie euforia prezentowa, rozpoczynamy wspólne, rado-sne kolędowanie przy akompaniamencie gitar. Następnie porządkujemy wigilijny stół i wybieramy się (kto może) na Paster-kę. Podkreślam „kto może”, gdyż w naszej rodzinie jest sześcioro wnucząt, a wśród nich czwórka bardzo małych jeszcze.

Myślę, że trzeba być wdzięcznym Bogu za to, że żyjemy tu w Polsce, naszej Oj-czyźnie, gdzie obchody związane ze świę-tami Bożego Narodzenia mają tak piękną i bogatą tradycję.

Starajmy się ją pielęgnować i przeka-zywać następnym pokoleniom. Hanna Protasewicz

Podziękowanie CaritasParafialny Ze-

spół Caritas skła-da serdeczne BÓG ZAPŁAĆ wszyst-kim osobom, któ-re w okresie przed-świątecznym po-

mogły w organizowaniu pomocy żywno-ściowej i nie tylko, dla ludzi potrzebują-cych wsparcia z powodu różnych trudnych

sytuacji życiowych. Serdecznie dziękuje-my młodzieży KSM wraz z opiekunem o. Rafałem za włączenie się do akcji zbiór-ki żywności w sklepach na terenie naszej parafii. Dziękujemy też wszystkim, którzy przygotowali paczki świąteczne w akcji „RODZINA – RODZINIE”.

Niech cytat kończący artykuł będzie dopełnieniem podziękowań dla wszyst-kich darczyńców i zachęcają do niesie-

nia z miłością dalszej pomocy potrze-bującym.

„Panujący dzisiaj nastrójoblany jest rumieńcem miłości i życia.Z grobów ojców unosi nad światemniemy krzyk radosnego oczekiwaniai wzbija się ku niebu.Stańmy się jego głosemformułującym słowo - Nadzieja.”

Caritas

6 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Boże Narodzenie w Anglii„Dawno, dawno temu Boże Narodzenie

na Wyspach Brytyjskich wyglądało mniej więcej tak: msza w miejscowym kościele, ogromne choinki na ulicach i placach, roz-brzmiewająca wokoło kolęda „Małe mia-steczko Betlejem” śpiewana głośno przez Armię Zbawienia, ochotnicy zbierający datki dla ubogich. Trzypokoleniowa rodzi-na przy stole, a na pięknym białym obru-sie pieczony indyk z kasztanami, ziemniaki i brukselka, pod choinką prezenty a wokół życzenia, wspólne rozmowy i kolędowa-nie. Potem spacer z psem, drink w lokal-nym pubie przy trzaskającym dziarsko ko-minku, pamięć o wydarzeniu sprzed 2000 lat, które zmieniło oblicze świata” (Elżbie-ta Królikowska-Avis w Sieci Historii Nr 7 2013). Ubożsi Brytyjczycy zamiast indyka podawanego w pierwszy dzień świąt przy-gotowywali gęś w sosie żurawinowym.

Czas świąteczny zaczynał się w Wigi-lię o północy, o czym informowały bijące dzwony, a kończył się 6 stycznia w świę-to Trzech Króli. Rozkwit obyczajów zwią-zanych z Bożym Narodzeniem przynio-

sła w Anglii epoka wiktoriańska (za pa-nowania królowej Wiktorii Hanowerskiej 1837-1901). Dzieci z lasu przynosiły gałąz-ki ostrokrzewu i plotły wieniec, mocowany na drzwiach wejściowych (wisiał do 6 stycz-nia). Ta tradycja sięga czasów pogańskich i oznacza midwinter, czyli środek zimy (w lutym na Wyspach jest przedwiośnie), a do dzisiaj symbolizuje narodziny Chrystu-sa i zarazem życia. Mówi się także, iż pod-czas ukrzyżowania Jezus miał na głowie ko-ronę cierniową z ostrokrzewu, a jego czer-wone jagody powstały z kropel krwi Pana. Rozpalanie ognia w kominku „specjalnymi” polanami także sięga czasów pogańskich i świętowania środka zimy. Ogień był wtedy symbolem nadziei, a zapalanie go szczapami starannie wybranego w lesie polana miało przynosić na nadchodzący rok szczęście do-mowi i rodzinie. Obecnie, gdy ta tradycja za-nika, pojawia się na świątecznym stole ciast-ko w kształcie polana, dekorowane lukrem.

Do dziś nad drzwiami wejściowymi za-wiesza się wiązkę mistletoe, gałązki wiecz-nie zielonego krzewu, pod którymi całuje się

wizytujących gości” (cyt. z jak wyżej) - sym-bol chrześcijańskiego braterstwa. I coś, cze-go my nie znamy: komander, czyli pomarań-cze nabijane goździkami, przewiązane pięk-ną wstążką i leżące wraz z owocami i orze-chami na talerzu. Dzisiaj, gdy bezreligijna sklepowa komercja z mikołajami (już nie świętymi) wylewa się na ulice od paździer-nika, ludzie świętują, obdarzając się prezen-tami, ale czy pamiętają dlaczego świętują?

Drugi dzień świąt jest obecnie w An-glii dniem pracy, a nazywa się go Boxing Day, na pamiątkę króla Wenceslasa, któ-ry wraz ze służącymi „roznosił żywność, trunki, polana do kominka i drobne datki pośród swoich poddanych” (za: jak wyżej).

Co kraj, to obyczaj, ale czy tak bardzo odmienny od naszego, polskiego? Fakt, my mamy Wigilię, dzielenie się opłatkiem, pu-ste miejsce przy stole, dwanaście potraw, ale czy naprawdę otwarte serce dla bliskich nam osób, sąsiadów, znajomych, nieznajo-mych? Czas radosny, bo rodzi się Chrystus. Czy rodzi się we mnie?

SH

Bardzo się cieszę, że mogłem uczest-niczyć w rozgrywkach piłki halowej oblackich grup ministranckich. Me-cze, jakie rozegraliśmy, były dla nas bardzo wyczerpujące. Pierwszy mecz był bardzo stresujący, ale po wygranej już nabraliśmy większej pewności sie-bie. Najbardziej zaciekły mecz roze-graliśmy z grupą z Katownic. Wygra-na z nimi przyniosła nam zwycięstwo w grupie młodszych ministrantów. By-liśmy bardzo dumni, a nasz bramkarz okazał się rewelacyjny. Ja brałem udział po raz pierwszy w takich rozgrywkach i bardzo mi się podobało.

Rafał Stosio kl. IVc SP nr 5

16.11.13r. wyjechaliśmy z o. Markiem na turniej liturgicznej służby ołtarza parafii oblackich. Imprezę zorganizo-wał o. Krzysztof. Nasza ekipa gimnazjalna wybrała się na zwiedzanie kościoła i klasztoru oblackiego, wybudowa-nego w stylu romańskim. Spotkanie piłkarskie odbyło się w sobotę w Wolsztynie. Rozpoczęto je uroczystym loso-waniem grup, które miały rozgrywać mecze pomiędzy sobą. Wszystkie drużyny grały z ogromną wiarą w siebie, no a my chyba byliśmy jednak zbyt pewni siebie, bo w sumie nie mamy się czym pochwalić. Na szczęście nie zostaliśmy skalsyfikowani na samym końcu. Była to wspaniała okazja do sprawdzenia moich umiejętności piłkarskich na hali sportowej. Wyjazd ten był szansą na oderwanie się od rutynowych czynności szkolnych i innych obowiązków. Przy-znam szczerze, że jeszcze nigdy nie byłem za murami klasztornymi, a tam ku mojemu zdziwieniu toczy się normal-ne życie, takie jak w domu rodzinnym. Podczas rozgrywek poznałem wielu ministrantów z odległych stron i utrzy-muję z nimi kontakt na Fecebooku. Fajny turniej.

Ojcze Marku liczę na więcej takich rozgrywek. Spróbujemy Ojca nie zawieść. Dziękujemy za wszystko.Kamil Stosio

Turniej liturgicznej służby ołtarza

7 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Jaki sens ma wizyta duszpasterska kapłana w domu podczas tzw. kolędy, jeżeli trwa ona chwilę i sprowadza się

– częstokroć – tylko do kilku powtarzanych od wielu lat tych samych pytań?

Wizyta duszpasterska, zwana popularnie kolędą, może być dla wszystkich wielką szansą. Jednak żeby taką była, potrzeba wspólnego zaangażowania. Za-równo kapłani, jak i rodziny, do których przybywają, muszą się do takiej wi-zyty przygotować.

Często narzekamy w naszym duszpasterstwie na masowość. Narzekają i księża, i wierni. Kolęda jest szansą bliższego spotkania, tak z duszpaste-rzami, jak i z konkretnymi osobami, parafianami, którzy powinni brać udział – w miarę swoich możliwości – w życiu całej wspólnoty parafialnej. Kolęda jest doskonałym czasem konfrontacji naszych poglądów, wymiany opinii czy pod-jęcia polemiki. Jest przede wszystkim szansą na poznanie siebie.

Warto, przyjmując księdza, przygotować się na taką wizytę. Kolęda jest cza-sem przede wszystkim na rozmowę na tematy wiary i parafii. Niekoniecznie musi być to czas narzekania na politykę itd, takich rozmów codziennie mamy aż nadto. Warto, żeby rodzina podzieliła się swoim doświadczeniem wiary, suk-cesami i bolączkami dnia codziennego. Sprawdza się wówczas powiedzenie: „Gość w dom – Bóg w dom”. Istnieją jednak sytuacje, że już przy wejściu ka-płan czuje jakoby miał natychmiast wyjść, a wszelki proponowany temat roz-mowy nie jest podejmowany. I jest to najłagodniejsza forma ostentacyjnego pokazania, że kapłan jest osobą niemile widzianą. Wtedy to staropolskie przy-słowie trzeba by zamienić na słowa: „Kogo tu diabli niosą?!”.

Oczywiście, w sytuacji polskiego Kościoła – kiedy bardzo dużo osób przyj-muje kolędę – i jednego dnia odwiedza się kilkanaście, kilkadziesiąt rodzin, trudno znaleźć czas na długie rozmowy. Można wtedy zasugerować temat, który podejmiemy w innym czasie, umawiając się na konkretną rozmowę. Zdol-ność konwersacji kapłana, po przeprowadzonych wcześniej kilku godzinach lekcji w szkole i po 3 godzinie kolędowania, gdzie trzeba być ciągle skupio-nym, może być nieco ograniczona.

„No i najważniejsze...” – jak kapłan czasami słyszy, wychodząc z domu lub mieszkania – ofiara. Nie jest ona najważniejsza. Kapłan przynosi do domu przede wszystkim Boże błogosławieństwo i ono jest najważniejsze. Jeżeli ktoś rzeczywiście chce złożyć ofiarę, może to uczynić, jednak nie z przyzwyczaje-nia, nie z tradycji, ale szczerze – od serca.

Na postawie http://www.przewodnik-katolicki.pl/nr/ksiadz_odpowiada/po_co_ta_koleda.html opracował o. Rafał Bytner OMI

ZAPYTAJ KAPŁANA

Przeczytałam ostatnio taką myśl bł. Jana Pawła II: „W każdym mieszka dobro i zło, i tylko to drugie jest aktywne” i te sło-wa sprowokowały mnie do napisania krót-kich przemyśleń do Posłańca.

Przed nami okres przedświąteczny. Nie wiem, kiedy ukaże się kolejny numer i nie wiem czy to, co napiszę powinno się w nim ukazać. No właśnie Święta! Jestem osobą wierzącą, ale ciągle szukającą swo-jego miejsca na świecie i wśród ludzi, mię-dzy którymi się obracam. Ludźmi, którzy określają się wierzącymi, a nawet bardzo, którzy praktykują swoją wiarę i, ogólnie uj-mując, są w porządku wobec Boga, Kościo-ła i innych osób. Tylko będąc wśród nich często mam wrażenie, że święta to dla nich

Marzenie jednak tylko czas spotkań przy suto zasta-wionym stole. Kiedy kończą się święta za-wsze zostaję z tą samą myślą – czy dalej mam szukać?

Zawsze sobie wyobrażałam święta, że to co jest w kościele, czyli okres adwen-towy i Pasterka to są sprawy najważniej-sze, a dopiero po nich spotkanie przy sto-le i wcale nie musi on być suto zastawio-ny. Wyobrażałam sobie, że przy kolacji wi-gilijnej powinniśmy siedzieć rozmawiając i śpiewając kolędy aż do momentu wyjścia na Pasterkę – całą rodziną. A po śniadaniu zawsze chciałam wyjść na spacer, poroz-mawiać, żeby ktoś mnie o coś spytał, że-bym czuła, że jestem wśród ludzi, dla któ-rych Bóg i człowiek, to istoty żywe.

A jak okres przedświąteczny odczu-wam ja - ciągle szukająca? Jako czas trze-pania dywanów i nieustannych zakupów.

Dla mnie ten okres to szykowanie, szyko-wanie, szykowanie!

Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszę-dzie tak jest i nie chciałabym kogokolwiek urazić swoim pisaniem. To ja żyję w takim środowisku i marzę ciągle o innych Świętach.

Pamiętam jedną Wigilię ze swojego dzieciństwa. Tydzień przed świętami wiel-ka awantura w domu między rodzicami. Rano zobaczyłam zapłakane i zasiniaczo-ne oczy mamy i nie chciałam tych Świąt ani prezentów. Chciałam, żeby była zgoda i żeby moja mama była uśmiechnięta. Ile jest takich domów, rodzin i dzieci, które, choć małe, chcą tylko spokoju w domu i zgody?

Pomimo tego wszystkiego, co napisa-łam, ciągle mam nadzieję na świąteczne Święta, na zmianę ludzi i na odnalezienie swojego miejsca wśród nich. Szukająca

8 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

W czwartek 14 listopada 2013r. przy-padała 199 rocznica urodzin bł. Ed-munda Bojanowskiego - Założyciela Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Naj-świętszej Maryi Panny. W roku 2014 przypadnie więc 200. rocznica uro-dzin, zaś czas od 14 listopada 2013r. do 14 listopada 2014r. jest ogłoszony w Kościele jako Rok Błogosławionego Edmunda.

Edmund Bojanowski - założyciel Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Maryi Niepokalanej - jest postacią w historii Ko-ścioła katolickiego wyjątkową. Nie-zakon-nik i nie-kapłan, ani nawet nie-kleryk niż-szych święceń, człowiek zupełnie świecki, bez osobistych ślubów, czy kanonicznych zobowiązań, tworzy zakonne zgromadze-nie żeńskie, wytycza mu cele i sam układa regułę życia zakonnego według własnego planu. W ciągu początkowych z górą 10 lat osobiście przyjmuje kandydatki, decyduje o dopuszczeniu nowicjuszek do składania ślubów dopóki w Zgromadzeniu nie utrwa-liły się samodzielne struktury zakonne.

Błogosławiony Edmund Bojanow-ski, urodził się 14 listopada 1814 roku w Grabonogu k.Gostynia u stóp Świę-togórskiej Róży Duchownej. Był świec-kim apostołem polskiego ludu. Wycho-wywał się w typowej ziemiańskiej ro-dzinie polskiej o głębokiej religijności i tradycjach patriotycznych. Sam słabego zdrowia, starał się maksymalnie wykorzy-stać swe talenty i dary duchowe, by słu-żyć ochronie wartości religijnych, naro-dowych i ludzkich. Potrafił odczytać po-trzeby człowieka i dlatego wielkodusz-nie poświęcił swoje życie dzieciom, cho-rym i ubogim. Podejmował różne inicjaty-wy, tworząc między innymi czytelnie wiej-skie i ochronki.

Zapalił do posługi miłości wiele mło-dych dziewcząt, zakładając, jako człowiek

Edmund Bojanowskiświecki, 3 maja 1850 roku Zgro-madzenie Sióstr Służebniczek Naj-świętszej Maryi Panny. Zakończył swoje ofiarne życie dnia 7 sierpnia 1871 r. w Górce Duchow-nej, w cieniu sank-tuarium Matki Bo-żej Pocieszenia.

Bł. Edmund był człowiekiem żar-l iwej modli twy. „Jego miłość do lu-

dzi odznaczała się heroicznymi czyna-mi, rodziła się z głębokiego zjednoczenia z Bogiem przez modlitwę. Z niej czerpał siłę do służby człowiekowi. Ta miłość doj-rzewała u niego na klęczkach, żeby potem wydawać owoce. Dzięki modlitwie jego życie stało się nieustanną służbą człowie-kowi potrzebującemu, zwłaszcza dzie-ciom. Sprawy Boże były dla niego spra-wami ludzkimi, a miłość Boga, miłością człowieka.” – w przemówienie do Sióstr Służebniczek NMP podczas audiencji ge-neralnej 10 czerwca 2000r. powiedział pa-pież Jan Paweł II.

Modlitwa była dla niego prawdziwym spotkaniem z umiłowanym Bogiem. Przy-chodził na nią ze wszystkim, co przeży-wał, co było dla niego radosne, trudne czy absorbujące. W niej odnajdywał siłę, któ-ra zaspokajała jego wewnętrzne i ducho-we pragnienia. Często szukał sposobności, by w ciszy i skupieniu spotkać się z Bo-giem. Zawsze potrafił znaleźć okazję do modlitwy czy to w podróży, czy w domu, czy gdziekolwiek Opatrzność Boża skie-rowała jego kroki. Zapisał w swoim dzien-niku: Modliłem się już nie słowami i my-ślą, tylko samym sercem i pełnością du-cha. (Dz. 29.V.1855)

Szczęściem przecież, że sam jeden w pojeździe pocztowym jechałem. Za-mknąwszy więc okna dla rannego chłodu i wyjąwszy książkę od nabożeństwa cały

czas drogi poświęciłem modlitwom. (Dz. 17.X.1856)

We wszelkich przedsięwzięciach, któ-re podejmował, mocna była jego ufność w Opatrzność Bożą. Po kolejnym zmaga-niu się z pytaniem: „Czy wystarczy pienię-dzy na wydatki?” i zawierzeniu miłosiernej Opatrzności Bożej, zanotował:

Zaledwom te słowa zapisał, a oto już Bóg, cudowny w sprawach Opatrzności swojej zesłał mi pomoc swoją świętą! Nie-spodziewanie odbieram w tej chwili z pocz-ty kartkę na list z 50 tal. z Grodziska!! (…) Może dla Instytutu Gostyńskiego, może dla Jaszkowa. W każdym razie niech będą dzięki Opatrzności Bożej za ten dar nie-oczekiwany! (Dz 27. I.1858)

Zachwycając się dobrocią Boga oraz Jego przewidującym i mądrym prowa-dzeniem niejednokrotnie wyznawał: O jakże cudowne są sprawy Opatrzności. (Dz. 19.IV.1853)

W centrum swojego życia postawił Chrystusa Eucharystycznego, który kształ-tował jego duchowość:

Pomimo zwiększającego się bólu piersi, który mi nawet leżeć spokoj-nie nie dozwalał – wstałem i przed 7. pojechałem do Instytutu na Mszę św., przy której przyjąłem Komunię św. (Dz 10.VIII.1855)

Eucharystię przyjmował jako najwięk-szy skarb. Z Tajemnicy Ołtarza czerpał siły, by zmierzyć się z doświadczanymi trudno-ściami i cierpieniem. Blaskiem spotkania z Chrystusem Eucharystycznym promie-niował na otoczenie:

Byłem na Mszy św. i wraz z siostrami przyjąłem Komunię św. na ich intencję, bła-gając Boga o dalsze tutejszemu Zakłado-wi błogosławieństwo, a składając pokor-ne dziękczynienia, za doznane już tak ob-fite łaski. (Dz. 26.VII.1862)

Edmund Bojanowski był oddanym czcicielem Niepokalanej. Z modlitwy do Matki Mistrza z Nazaretu rodziło się w jego sercu pragnienie służby i świę-tości. Służebnica Pańska była dla Ed-munda wzorem gotowości i oddania się Bogu. Z pokorą dążył do naśladowania Jej w cnotach.

s. Monika

MYŚLI BŁ. JANA PAWŁA II„Wpatrując się z ufnością w Chrystusa, odnówcie swą miłość ku

Temu, który jest obecny w eucharystycznym sakramencie! On jest bo-skim Gościem duszy, oparciem w każdej słabości, mocą w każdej pró-bie, pociechą w każdym cierpieniu, jest chlebem życia, ostatecznym przeznaczeniem człowieka.”

Bł. Jan Paweł II

9 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Wigilia w Wiosce Dziecięcej SOS

Wigilia i Święta Bożego Narodzenia to najbardziej wzruszający okres w ca-łym roku, na który wszyscy niecierpliwie czekają. Gorączka przedświąteczna i ma-rzenia o prezentach pod choinką również nie omijają mieszkańców Wioski Dzie-cięcej SOS. 68 małych serc mocniej bije w oczekiwaniu na Mikołaja i błysk pierw-szej gwiazdki.

Przygotowania do świąt zaczynają się już w początkach grudnia. Dzieci wła-snoręcznie przygotowują i wysyłają kart-ki świąteczne, robią stroiki i ozdoby cho-inkowe, pieką pierniczki. Tuż przed świę-tami cała społeczność wioskowa spotyka się, aby przełamać się opłatkiem, wspól-nie śpiewać kolędy i złożyć sobie życze-nia. Tradycją stały się wizyty dyrektora z opłatkiem w domkach wioskowych.

Każda rodzina wioskowa ma swoje zwyczaje i na swój sposób przygotowuje Wigilię i Święta Bożego Narodzenia. Do dwóch z nich zajrzałam.

Nasza rodzina - mówi wychowawca - liczy sześcioro dzieci i mamę SOS. Cho-ciaż na co dzień dom jest pełen ludzi, dzieci niecierpliwie dopytują czy na Święta przy-jadą moi dorośli synowie i czy będą jesz-cze jacyś goście. Rok temu odwiedził nas znajomy z Wielkiej Brytanii. Dużo zaba-wy było przy śpiewaniu kolęd po polsku i angielsku. Dzieci poznały zwyczaje świą-teczne panujące w Anglii.

Tradycyjnie, jak co roku, wspólnie ubieramy choinkę i pitrasimy świątecz-ne potrawy. W tym roku również nie za-braknie zupy grzybowej, ryby po grecku, pierogów, czerwonego barszczu i innych pyszności. Smakiem mojego dzieciństwa są makiełki – kluski z makiem, miodem i bakaliami. Dzieciakom również smaku-ją. Gdy tylko zabłyśnie pierwsza gwiazd-ka, zasiadamy do stołu. Po kolacji wycze-kiwany moment wyjmowania prezentów spod choinki. W miarę możliwości staram

się realizować potrzeby dzieci i przysłu-chiwać się ich marzeniom. Radość dziecka z trafionego prezentu jest również chwilą radości dla mnie. Lubię, kiedy dzieci są bli-sko, przytulają się, za oknem śnieg i mróz, a w domu ciepło i radość.

W naszym domu jest czwórka nasto-latków. Przed świętami nikt nie wymigu-je się od generalnych porządków, nawet jest wtedy zabawnie. Wszyscy angażu-ją się w przygotowanie potraw świątecz-nych. Chłopcy robią sałatkę warzywną, śledziową oraz kluski z makiem. Dziew-czynki pieką różne ciasta. Ja przygotowu-ję karpia, rybę po grecku, kapustę wigilij-ną, kutię i barszcz. Wszyscy lepimy piero-gi i uszka. Jak co roku wkładam w jedno z uszek mały grosik. Kto trafi na pienią-żek, ten rozdaje prezenty. Trzeci rok z rzę-du szczęście dopisuje jednemu z chłopców. Dzieciaki śmieją się, że pewnie to uszko jest jakoś oznaczone i dlatego on tak chęt-nie rozkłada je do talerzy.

Choinkę ubieramy w poranek wigilij-ny. Zawsze jest piękna i niepowtarzalna. Na stole rozkładamy biały obrus z sian-kiem. Nie zapominamy o dodatkowym na-kryciu dla wędrowca. Tradycyjnie dołą-czają do nas dziewczynki, które już opu-ściły Wioskę i usamodzielniły się. Wigi-lię spędza z nami również moja mama. Czasami przyjeżdża rodzina z Warszawy i jest naprawdę wesoło. W czasie kola-cji wigilijnej niecierpliwie czekamy, kto trafi na grosik. Po wieczerzy czas na pre-zenty i śpiewanie kolęd. W tym wyjątko-wym dniu zapominamy o nieporozumie-niach i sporach. Wszyscy jesteśmy mili i serdeczni. M.O, M.K, M.M

10 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

„Boże Narodzenie bez śniegu, to nie Boże Narodzenie. Święta bez śniegu, to nie święta”. Ile razy wypowiadaliśmy ta-kie zdania. W bożonarodzeniowych kolę-dach śpiewamy między innymi:

„W stajeneczce, na sianeczku dziecię jakieś z zimna drży. Matka tuli je, ogrzewa i ociera pierwsze łzy”. Słowa te bardzo pasują do naszego

wyobrażenia o zimnie, w jakim przy-szedł na świat mały Jezus. Trudno jest sobie wyobrazić, że w tym czasie w Zie-mi Świętej mogło być ponad 200C, ale na plusie, że wokół nie było białego śniego-wego puchu, tylko ciepły pustynny pia-sek. Taką Palestynę ujrzałem, gdy wraz z grupą pielgrzymów podążaliśmy ślada-mi Zbawiciela. Co prawda w Ziemi Świę-tej byłem we wrześniu, a nie w grudniu, ale to nie miało znaczenia. Nawet gdy-bym był 24 grudnia, nie znalazłbym ro-snących drzew świerkowych. Jak podają media, choinka na placu przed Bazyliką Narodzenia została ustawiona, a lampki na niej świecą się już od początku grud-nia, ale drzewko zostało przywiezione z daleka i niestety służy wyłącznie celom marketingowym.

Bazylika Narodzenia. Kamienna piono-wa ściana, a w niej jeden niewielki otwór przez który wchodząc, należy się nisko po-chylić, niemal uklęknąć. Ślady na kamie-niach wskazują, że niegdyś były tu sze-rokie wrota, ale trzeba było je zamuro-wać, bo muzułmanie wjeżdżali do wnę-trza bazyliki na koniach. Wewnątrz duże przestronne pomieszczenie, którego wy-sokie sklepienie podparte jest na kilku-nastu potężnych kamiennych kolumnach. W głębi ołtarz ozdobiony setkami kadzideł,

Betlejem - wspomnienia z podróży

wokół liczne obrazy. Aż żal patrzeć, jak to wszystko jest zaniedbane. Nie wiem, czy to prawosławne zasady, że budowla raz posta-wiona nie jest odnawiana aż do popadnię-cia w kompletną ruinę, czy to taki chwyt marketingowy, mający na celu wyciągnię-cie pieniędzy od tysięcy wiernych codzien-nie adorujących miejsce narodzenia Syna Bożego, ale jedno jest pewne – po stronie katolickiej jest czysto, ład i porządek. Na-tomiast po stronie prawosławnej – brak słów. Przestaję o tym myśleć, gdy po kil-kugodzinnym oczekiwaniu w kolejce na-reszcie mogę wejść do wnętrza jaskini, uklęknąć i ucałować gwiazdę symbolizu-jącą miejsce narodzenia Jezusa. Ile podzię-kowań, przeprosin i próśb przekazuje się Bogu w tej krótkiej modlitwie i adoracji, wie tylko ten, kto tego doświadczył. Uda-je się nam uklęknąć na chwilę i modlić się. Jesteśmy szczęściarzami, byliśmy w gro-cie narodzin prawie 5 minut. Krótko? Wy-starczyło, po wyjściu jestem tak szczęśli-wy, że gdybym był tam przez godzinę, to moje serce pękłoby z radości.

Kamienna jaskinia, gwiazda na ka-miennej posadzce, a dlaczego nie drew-niany żłóbek, sianko i drewniana szopa? Czy mieszkańcy Betlejem nie widzieli ni-gdy szopki krakowskiej, jak można umie-ścić Boga w kamiennej jaskini? A jednak to ta „szopka” jest prawdziwa. To tu Ma-ryja „Porodziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położyła w żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie”. (Łk.2,7). Jak inaczej wy-gląda rzeczywista grota narodzenia. Jadąc przez palestyńską pustynię widziałem ta-kie jaskinie. Wzgórza porośnięte zeschłą trawą a w nich dość duże groty utworzo-ne w skutek erozji i wietrzenia skał. Do

takich naturalnych pomieszczeń zagania-no zwierzęta, aby je strzec przed nocny-mi drapieżnikami i złodziejami. Wystar-czy tylko usiąść przed wejściem i dobytek jest bezpieczny. To właśnie w takiej jaski-ni przyszedł na świat Syn Boży, nasz Zba-wiciel. Jak pisze św. Łukasz: „W tej sa-mej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą”. (Łk.2,8) To przed taką jaskinią siedzieli, gdy zjawił się Anioł oznajmiając narodze-nie Dziecięcia.

Indianie przedstawiają scenę narodze-nia w skórzanym wigwamie, Eskimosi w śnieżnym igloo, Afrykańczycy w pniu drzewa baobabu. To wszystko są symbole. Ale jedno jest prawdziwe, Bóg przyszedł na świat w betlejemskiej jaskini i pragnie przyjść ponownie, aby narodzić się w na-szych sercach. Czy przygotowaliśmy dla niego miejsce godne Stwórcy Świata?

„Ach ubogi żłobie,Cóż ja widzę w tobie?Droższy widok niż ma niebo,W maleńkiej osobie”

Bogdan Kozioł

Dla wiecznego życia

Jesteś w drodze - od zgody

Dziewicy z Dawida -

do milionów przez wieki…

Zawsze, gdy ktoś woła.

Niesiesz życie przez wyrok,

który Piłat wydał

zmartwychwstając na każdym

ołtarzu kościoła.

Niesiesz życie wydając

za nas swoje ciało,

które z martwych powstawszy

łączy ziemię z rajem.

Panie, spraw, bym ofiarę

Twoją doskonałą

pragnął wziąć tak gorliwie,

jak gorliwie dajesz. Stefan Todorski

11 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

20-lecieKatolickiego Stowarzyszenia

Młodzieży

12 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Roraty 2013

Poświęcenie medalików dzieciom

pierwszokomunijnym

Uroczystość przyjęcia chłopców na ministrantów

13 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

8 grudzień Msza św. w patronalne święto

Oblatów MN i Sióstr Służebniczek NMP

14 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

9 listopada grupa 20 scholanek uczestniczyło w dniu skupienia prowadzonym przez s. Monikę w domu Sióstr Służebniczek przy ul. Garwolińskiej. Mszę św. w kaplicy domu Sióstr odprawił o. Sławomir. Dziewczyny poznały postać założyciela Zgromadzenia E. Bojanowskiego, uczestniczyły w zabawach i tańcach integracyjnych oraz pracowały w grupach poznając „Jakie treści kryje w sobie modlitwa Pańska”.

Kaplica Miłosierdzia Bożego przed i po remoncie

15 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Kasia po raz pierwszy w życiu poszła z mamą na „Pasterkę”. Jako świadoma, po przystąpieniu przed kilkoma miesiącami do Pierwszej Komunii Świętej, katoliczka pragnęła być w świątyni właśnie o tej po-rze, w której przed wiekami przychodził na świat Pan Jezus.

Tuż przed północą, kiedy każdy skra-wek kościelnej posadzki służył już czy-imś stopom, przygasło światło, a po chwi-li w całkowitej ciemności zabrzmiał potęż-ny, wydobywający się z tysiąca ust śpiew: „Wśród nocnej ciszy głos się rozchodzi, wstańcie pasterze, Bóg się wam rodzi…”. Słuchając potężniejących słów kolędy dziewczynka odnosiła wrażenie, iż to wła-śnie siła pieśni sprawiła, że po chwili roz-błysło, i to ze zwielokrotnioną siłą, świa-tło, by w pełni blasku mogła rozpocząć się msza święta.

Modląc się i słuchając słowa Boże-go Kasia mimo woli zerkała na szopkę, w której Święta Rodzina i zwierzęta chwi-lami wręcz ożywały, zerkała na przystrojo-ne światełkami świerki, ale przede wszyst-kim starała się przykuwać wzrok do oł-tarza, na którym w pewnym momencie chleb zmienił się w ciało, a wino w krew Pana Jezusa.

Pasterka

Po „Pasterce”, w drodze do domu dziewczynka zamyśliła się, a po dłuższej chwili odezwała się do mamy:

- Wiesz, mamusiu, będąc w kościele miałam wrażenie, że Pan Jezus nie rodził się przed dwoma tysiącami lat, ale właśnie koło nas, w czasie mszy.

- Bo rodził się, córeczko – z pełnym przekonaniem potwierdziła matka. – Rodził

się po raz kolejny w sercach oczekujących na niego ludzi. Przyszedł do wielu kościo-łów i jednocześnie do naszego malutkiego, parafialnego świata. A teraz spójrz w nie-bo, Kasiu i wyobraź sobie, że każda z tych milionów gwiazdek, podobnie jak Gwiaz-da Betlejemska, świeci dla Pana Jezusa nad milionami czystych, ludzkich serduszek.

Stefan Todorski

Listopadowy zjazd młodzieży oblac-kiej tym razem odbył się we Wrocławiu pod hasłem: „Maryja Królowa Pokoju w nas i wokół nas”. W trakcie spotkania

XIX Zjazd Niniwy

młodzieży i Oblatów z całej Polski nie za-brakło czasu na modlitwę w różnych for-mach. Każdego dnia wspólnie modliliśmy się rano, braliśmy udział w Eucharystii

oraz wieczorach uwielbienia. Nasza wspól-nota odpowiedzialna była za oprawę mu-zyczną podczas Mszy Świętej 11 listopa-da, który jest dla nas szczególnym dniem, gdyż właśnie wtedy KSM przy naszej pa-rafii świętował swoje urodziny, w tym roku już dwudzieste.

Oprócz modlitwy organizatorzy zapla-nowali wiele atrakcji. Jedną z nich było zwiedzanie dzielnicy czterech wyznań. Podzieleni na dwie grupy spotykaliśmy się w świątyn iach z duchownymi prawo-sławnymi, ewangelickimi oraz katolickimi, aby dowiedzieć się o ich wierze w Jezusa Chrystusa. Następnie odwiedziliśmy rów-nież synagogę. Po zakończeniu zwiedza-nia świątyń udaliśmy się na Rynek, gdzie wspólnie się modliliśmy oraz zatańczyli-śmy „belgijkę”, której oczywiście nie może zabraknąć podczas Niniwy. Nie zabrakło również czasu na rozmowy ze znajomy-mi, których dawno nie widzieliśmy oraz pogłębianie więzi we wspólnocie.

Bardzo ciepło wspominam czas spę-dzony we Wrocławiu. Mogłam tam ina-czej spojrzeć na Pana Boga oraz przemy-śleć kilka spraw. Podczas zjazdu poznałam wspaniałych ludzi, którzy wnieśli coś no-wego do mojego życia.

Katarzyna Marton

16 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Wspólnota Lektorów i Psałterzystów ist-nieje w naszej Parafii od 6 i pół roku i liczy 26 osób. Zadaniem wspólnoty jest czytanie słowa Bożego w czasie Mszy św., komenta-rza przed Mszą św. oraz śpiewanie psalmów. Nie jest to trudne, gdyż zaopatrujemy się w księgarni diecezjalnej w „Oremus” zawie-

Do Wspólnoty zaprosił mnie o. Artur Piwowarczyk OMI, który two-rzył tę wspólnotę – był jej nauczycielem i opiekunem. Pewnego dnia powiedział mi: „ Często widzę panią w kościele, czy nie chciałaby pani czytać?” Nie wiedziałam, co odpowiedzieć! Ja miałabym czytać Słowo Samego Boga? Nie potrafiłam sobie tego wyobrazić, jednak Pan Bóg sam mnie prowadził. Najpierw wstąpiłam na „Drogę Neokatechumenal-ną”i jeździłam na msze św. i rozważanie Słowa Bożego przy Katedrze. Tam nieśmiało w małej grupie zaczęłam czytać Słowo Boże. Kiedy któ-regoś dnia jechałam autobusem do Katedry, spojrzałam na kościół św. Teresy i zrozumiałam, że właśnie tutaj jest moje miejsce. Niedługo po tym usłyszałam ogłoszenie o organizowanym spotkaniu przez o. Artu-ra, dla chętnych do czytania na mszach świętych. Poszłam na spotkanie i tak się zaczęło. Początki nie były łatwe, towarzyszył mi stres, ale spo-tkałam się z wielką życzliwością kapłanów i koleżanek, którzy dodawa-li mi otuchy, a ciepłe słowa budowały mnie i utwierdzały w tej posłudze. Po 1,5 roku bycia we Wspólnocie, zostałam wybrana na lidera grupy i sprawuję tę funkcję do chwili obecnej. Z całego serca zachęcam do czy-tania Słowa Bożego i Śpiewania Psalmów. Czyńmy to na chwałę Bożą. Hanna Ługowska

Wspólnota Lektorów i Psałterzystów

rający teksty liturgii Mszy św., a posiadając go możemy przygotować się do czytania w domu. Do zakrystii wchodzimy 15 minut przed Mszą św., aby podzielić się między sobą funkcjami i jeszcze „zerknąć” do tek-stów Liturgii. Obecnie opiekunem wspólno-ty jest Ojciec Marek Swat, który prowadzi

z nami comiesięczne spotkania w domu pa-rafialnym w każdy trzeci czwartek miesiąca po Mszy św. wieczornej. Jest to spotkanie zarówno organizacyjne (uzgadniamy grafi-ki spotkań) jak i modlitewne oraz poszerza-jące naszą wiedzę i rozumienie Słowa Bo-żego w ramach trwającego kursu biblijne-go. Dodatkowo o. Marek wprowadza roz-ważanie Słowa Bożego i dzielenie się tym Słowem w grupie przed niedzielnym czy-taniem. Wszystko po to, abyśmy byli lepiej przygotowani do pełnienia funkcji lektora i zrozumienia Liturgii Słowa. Wielką rado-ścią byłoby poszerzenie wspólnoty o nowe osoby, gdyż jest nas zbyt mało i często jed-na osoba ma po kilka funkcji.

Wszystkich, którzy się jeszcze wahają, ZAPRASZAMY, by zgłosili się do opieku-na wspólnoty-o. Marka, lidera grupy –Han-ny Ługowskiej, bądź członka wspólno-ty, a my pomożemy w tych „pierwszych krokach”. Mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, że czytanie Słowa Boże-go przynosi wiele radości, a służba Ko-ściołowi Chrystusowemu jest wielkim za-szczytem. Tak wiele czasu poświęcamy małżonkom, dzieciom, rodzinie, znajo-mym, a jak mało mamy go dla Pana Jezu-sa, który za nas oddał w ofierze swoje ży-cie. Tak wiele przecież Mu zawdzięczamy-…a chyba wszyscy głęboko wierzymy, że czas „oddany” Bogu, nigdy nie jest cza-sem straconym...

Drogi czytelniku Posłańca, Wspólnota Lektorów i Psałterzystów czeka na Ciebie. Lider wspólnoty - Hanna Ługowska

o. Marek Swat OMI – opiekun wspólnoty

17 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

22 grudnia Niedziela Adwentu

Iz 7, 10-14; Ps 24 (23), 1-2. 3-4. 5-6 (R.: por. 7c i l0b);

Rz 1, 1-7; Mt 1, 23; Mt 1, 18-2423 grudnia

Dzień powszedniMl 3, 1-4; 4, 5-6; Ps 25 (24), 4-5. 8-9.

10 i 14 (R.: Łk 21, 28); Łk 1, 57-6624 grudnia

Dzień powszedni. Wigilia Bożego Narodzenia

Na Mszy rannej: 2 Sm 7, 1-5. 8b-12. 14a. 16; Ps 89 (88), 2-3. 4-5. 27 i 29 (R.: por. 2a);

Łk 1, 67-7925 grudnia

Uroczystość Narodzenia PańskiegoWieczorna Msza wigilijna:

Iz 62, 1-5; Ps 89 (88), 4-5. 16-17. 27 i 29 (R.: por. 2a); Dz 13, 16-17. 22-25;

Mt 1, 1-25; Msza w nocy: Iz 9, 1-3. 5-6;

Ps 96 (95), 1-2. 3 i 10ac. 11-12. 13 (R.: por. Iz 11); Tt 2, 11-14; Łk 2, 10-11;

Łk 2, 1-14Msza o świcie:

Iz 62, 11-12; Ps 97 (96), 1 i 6. 11-12; Tt 3, 4-7; Łk 2, 14; Łk 2, 15-20

Msza w dzień: Iz 52, 7-10;

Ps 98 (97), 1. 2-3ab. 3cd-d. 5-6 (R.: 3c); Hbr 1, 1-6; J 1, 1-18J 1, 1-5. 9-14

26 grudnia Święto św. Szczepana, pierwszego męczennika

Dz 6, 8-10; 7, 54-60; Ps 31 (30), 3cd-4. 6 i 8ab. 16-17

(R.: por. 6a); Ps 118 (117), 26a i 27a; Mt 10, 17-2227 grudnia

Trzeci dzień w oktawie Narodzenia Pańskiego.

Święto św. Jana Apostoła i Ewangelisty

1 J 1, 1-4; Ps 97 (96), 1-2. 5-6. 11-12 (R.: 12a); J 20, 2-8

28 grudnia Czwarty dzień

w oktawie Narodzenia Pańskiego. Święto św. Młodzianków,

męczenników1 J 1, 5 – 2, 2;

Ps 124 (123), 2-3. 4-5. 7b-8 (R.: por. 8); Mt 2, 13-18

29 grudnia Pierwsza Niedziela

po Narodzeniu Pańskim. Święto Świętej Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa

Syr 3, 2-6. 12-14; Ps 128 (127), 1-2. 3. 4-5 (R.: por. 1a); Kol 3, 12-21; Kol 3, 15a. 16a;

Mt 2, 13-15. 19-23

Kalendarz Liturgiczny 22.12.-20.01.201430 grudnia

Szósty dzień w oktawie Narodzenie Pańskiego. Dzień powszedni

1 J 2, 12-17; Ps 96 (95), 7-8a. 8b-9. 10 (R.: 11a);

Łk 2, 36-4031 grudnia

Siódmy dzień w oktawie Narodzenia Pańskiego. Dzień powszedni albo wspomnienie

św. Sylwestra I, papieża1 J 2, 18-21; Ps 96 (95), 1-2. 11-12. 13

(R.: 11a); J 1, 14. 12; J 1, 1-18;1 stycznia

Uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki Maryi

Lb 6, 22-27; Ps 67 (66), 2-3. 5 i 8 (R.: 2a); Ga 4, 4-7; Hbr 1, 1-2; Łk 2, 16-21;

2 stycznia Wspomnienie św. Bazylego Wielkiego

i św. Grzegorza z Nazjanzu, biskupów i doktorów Kościoła

1 J 2, 22-28; Ps 98 (97), 1. 2-3ab. 3cd-4 (R.: por. 3c); Hbr 1, 1-2; J 1, 19-28;

3 stycznia Dzień powszedni

albo wspomnienie Najświętszego Imienia Jezusa

1 J 2, 29 – 3, 6; Ps 98 (97), 1. 3cd-4. 5-6 (R.: por. 3c); J 1, 14. 12; J 1, 29-34;

4 stycznia Dzień powszedni

1 J 3, 7-10; Ps 98 (97), 1. 7-8. 9 (R.: por. 3c); Hbr 1, 1-2; J 1, 35-42

5 stycznia Druga Niedziela po Narodzeniu PańskimSyr 24, 1-2. 8-12; Ps 147, 12-13. 14-15. 19-20 (R.: J 1, 14); Ef 1, 3-6. 15-18; Por. 1 Tm 3, 16;

J 1,1-18 (krótsza: J 1, 1-5. 9-14)6 stycznia

Uroczystość Objawienia PańskiegoIz 60, 1-6; Ps 72 (71), 1-2. 7-8. 10-11. 12-13

(R.: por. 11); Ef 3, 2-3a. 5-6; Mt 2, 3; Mt 2, 1-127 stycznia

Dzień powszedni albo wspomnienie

św. Rajmunda z Penyafort, prezbitera

1 J 3, 22 – 4, 6; Ps 2, 7-8. 10-11 (R.: 8a); Mt 4, 23; Mt 4, 12-17. 23-25

8 stycznia Dzień powszedni

1 J 4, 7-10; Ps 72 (71), 1-2. 3-4ab. 7-8 (R.: por. 11);

Łk 4, 18-19; Mk 6, 34-44;9 stycznia

Dzień powszedni1 J 4, 11-18; Ps 72 (71), 1-2. 10-11. 12-13 (R.: por. 11); Por. 1 Tm 3, 16; Mk 6, 45-52

10 stycznia Dzień powszedni

1 J 4, 19 – 5, 4; Ps 72 (71), 1-2. 14 i 15bc. 17 (R.: por. 11); Łk 4, 18-19; Łk 4, 14-22a

11 stycznia Dzień powszedni

1 J 5, 5-13; Ps 147, 12-13. 14-15. 19-20 (R.: 12a); Mt 4, 23; Łk 5, 12-16

12 stycznia Trzecia Niedziela

po Narodzeniu Pańskim. Święto chrztu Pańskiego

Iz 42, 1-4. 6-7; Ps 29 (28), 1-2. 3ac-4. 3b i 9b-10

(R.: 11b); Dz 10, 34-38; Por. Mk 9, 6; Mt 3, 13-17;13 stycznia

Dzień powszedni albo wspomnienie

św. Hilarego, biskupa i doktora Kościoła

1 Sm 1, 1-8; Ps 116B (115), 12-13. 14 i 17. 18-19

(R.: 17a); Mk 1, 15; Mk 1, 14-20;14 stycznia

Dzień powszedni1 Sm 1, 9-20; 1 Sm 2, 1. 4-5. 6-7. 8abcd (R.: por. 1a); 1 Tes 2, 13; Mk 1, 21-28;

15 stycznia Dzień powszedni

1 Sm 3, 1-10, 19-20; Ps 40 (39), 2 i 5. 7-8a. 8b-10

(R.: por. 8a i 9a); J 10, 27; Mk 1, 29-39;16 stycznia

Dzień powszedni1 Sm 4, 1-11;

Ps 44 (43), 10-11. 14-15. 24-25 (R.: por. 27b); Mt 4, 23; Mk 1, 40-45;

17 stycznia Wspomnienie św. Antoniego, opata

Czytania z dnia: 1 Sm 8, 4-7. 10-22a;

Ps 89 (88), 16-17. 18-19 (R.: por. 2a); 2 Kor 5, 19; Mk 2, 1-12;

albo czytania ze wspomnienia: Ef 6, 10-13. 18;

Ps 34 (33), 2-3. 4-5. 6-7. 8-9 (R.: por. 5b); J 8, 31b-32; Mt 19, 16-21;

18 stycznia Dzień powszedni

1 Sm 9, 1-4. 17-19; 10, 1a; Ps 21 (20), 2-3. 4-5. 6-7 (R.: 2a); Mk 2, 17; Mk 2, 13-17;

19 stycznia Niedziela zwykła

Iz 49, 3. 5-6; Ps 40 (39), 2 i 4ab. 7-8a. 8b-9. 10

(R.: 8a i 9a); 1 Kor 1, 1-3; J 1, 14. 12b; J 1, 29-34;

20 stycznia Dzień powszedni

albo wspomnienie św. Fabiana, papieża i męczennika,

albo św. Sebastiana, męczennika1 Sm 15, 16-23;

Ps 50 (49), 8-9. 16bc-17. 21 i 23 (R.: por. 23b); Hbr 4, 12; Mk 2, 18-22

18 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

KOLĘDOWE ODWIEDZINY DUSZPASTERSKIE 2013/2014KOLĘDOWE ODWIEDZINY DUSZPASTERSKIE 2013/2014

PIĄTEK – 27. GRUDNIA 2014 – GODZ. 9.00PIĄTEK – 27. GRUDNIA 2014 – GODZ. 9.001. Żelków Kolonia: Przemysłowa, Dębowa, Miodowa, Kwiatowa, Akacjowa (od końca).2. Żelków Kolonia: Akacjowa (od początku), Malinowa, Parkowa, Wiśniowa.3. Żelków Kolonia: Siedlecka (od końca), Spokojna, Leśna.4. Żelków Kolonia: Siedlecka – nieparzyste (od początku).+ Swoboda 5,7,9,11,135. Żelków Kolonia: Siedlecka – parzyste (od początku), Krótka.+ Swoboda 6,8,10a,20,226. Żelków Kolonia: Piaskowa, Stalowa, Polna, Żwirowa, Swoboda (do obwodnicy)7. Żelków Kolonia: Swoboda, Sadowa.8. Żelków Kolonia: Widok (od końca).

SOBOTA – 28. GRUDNIA 2014 – GODZ. 9.00SOBOTA – 28. GRUDNIA 2014 – GODZ. 9.001. Januszewskiej (od początku), Czerwonego Kapturka (od końca).2. Jordana, Porazińskiej (od końca).3. Kalinowa (od początku), Leśna (od Grzybowej).4. Leśna (od początku), Wilcza.5. Konwaliowa, Grzybowa(31, 35); Leśna 96, Wspólna (1-32). 6. Morcinka (od końca), Krakówki, Wiejska (od końca).7. Podsekulska (od końca), Zielna (od końca do nr 31 ), Lawendowa.8. Różana, Zielna nr 1-29, Tulipanowa.

NIEDZIELA – 29. GRUDNIA 2013 – GODZ. 14.001. Artyleryjska (od końca).2. Bananowa, Daktylowa.3. Bucholca (od początku).4. Dzieci Zamojszczyzny – blok nr 39 (kl. I, II, III, IV, V).5. Korczaka (od początku).6. Żwirowa – bloki: nr 2 (kl. I, II), nr 4 (od kl. I).7. Żwirowa – bloki: nr 6 (kl. III, II, I), nr 4 (od kl. III).

8. Wioska Dziecięca SOS.PONIEDZIAŁEK - 30. GRUDNIA 2013 – GODZ. 9.00 - 30. GRUDNIA 2013 – GODZ. 9.00

1. Domanicka (od początku), Jagodowa, Grzybowa 13.2. Gajowa (od początku), Grzybowa (od końca do obwodnicy).3. Grabianowska – parzyste (od końca).4. Grabianowska – nieparzyste (od końca).5. Jasna (od początku), Zielona.6. Południowa – nieparzyste (od początku), Ganiewskiego.7. Południowa – parzyste (od początku), nieparzyste (od końca).8. Poziomkowa, Borówkowa.

WTOREK – 31. GRUDNIA 2013, ŚRODA – 01. STYCZNIA 2014 – NIE KOLĘDUJEMY

CZWARTEK – 02. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.301. Unitów Podlaskich – blok nr 6 (kl. I, II, III, IV).2. Unitów Podlaskich – blok nr 10 (kl. I, II, III).3. Unitów Podlaskich – blok nr 10 (kl. VI, V, IV).4. Unitów Podlaskich – blok nr 12 (kl. I, II, III, IV).5. Unitów Podlaskich – bloki: nr 13(kl. I, II), nr 8 (od początku).6. Unitów Podlaskich – blok nr 14 (kl. I, II, III).7. Unitów Podlaskich – blok nr 14 (kl. V, IV).8. Unitów Podlaskich – blok nr 14 (kl. VI, VII).

PIĄTEK – 03. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.301. Unitów Podlaskich – blok nr 1 (kl. I, II).2. Unitów Podlaskich – blok nr 2 (kl. I, II, III).

19 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

3. Unitów Podlaskich – blok nr 3 (kl. I, II, III).4. Unitów Podlaskich – blok nr 3 (kl. V, IV).5. Unitów Podlaskich – blok nr 5 (kl. I, II).6. Unitów Podlaskich – blok nr 7 (kl. I, II).7. Unitów Podlaskich – blok nr 7 (kl. III, IV, V).8. Unitów Podlaskich – blok nr 7 (kl. VII, VI).

SOBOTA - 04. STYCZNIA 2014 - GODZ. 9.001. Bajkowa (od początku).2. Ceglana – nieparzyste (od początku).3. Ceglana – parzyste (od początku), nieparzyste (od końca).4. Smocza, Gąski Balbinki, Kopciuszka.5. Obozowa, Krucza 6. Koszarowa (od początku), Skrzyneckiego (od końca), Chłopickiego, Dwernickiego.7. Vogla (od początku).8. Żwirowa (od końca).

NIEDZIELA – 05. STYCZNIA 2014 – GODZ. 14.001. Unitów Podlaskich – blok nr 7a (kl. I, II).2. Unitów Podlaskich – blok nr 11 (kl. I, II, III).3. Unitów Podlaskich – blok nr 11 (kl. VI, V, IV).4. Unitów Podlaskich – blok nr 11 (kl. IX, VIII, VII).5. Sosnowa – blok nr 5 (kl. I, II).6. Sosnowa – blok nr 7 (kl. I, II).7. Żeglarska – blok nr 4 (kl. I, II, III).8. Żeglarska – blok nr 6 (kl. I, II, III).

PONIEDZIAŁEK – 06. STYCZNIA 2014 - NIE KOLĘDUJEMYWTOREK – 07. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.30

1. Unitów Podlaskich – blok 15 (kl. I, II).2. Rakowiecka – blok nr 2 (kl. I, II, III).3. Rakowiecka – blok nr 2 (kl. V, IV).4. Rakowiecka – blok nr 4 (kl. I, II).5. Rakowiecka – blok nr 4 (kl. IV, III).6. Rakowiecka – blok nr 6 (kl. I, II, III).7. Rakowiecka – blok nr 6 (kl. V, IV).8. Rakowiecka – blok nr 28 (kl. I, II, III)

ŚRODA – 08. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.301. Hozera – blok nr 2 (kl. I, II).2. Hozera – blok nr 2 (kl. III, IV).3. Hozera – blok nr 2 (kl. VI, V).4. Hozera – blok nr 4 (kl. I, II).5. Hozera – blok nr 4 (kl. V, VI).6. Hozera – bloki: nr 4 (kl. III, IV), nr 3 (od początku).7. Składowa – blok nr 1 (kl. I, II).8. Składowa – blok nr 3 (kl. I, II, III).

CZWARTEK – 09. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.301. Dreszera – blok nr 8 (kl. I, II, III, IV, V).2. Dreszera – bloki: nr 8a (kl. I, II), nr 8 (od kl. V).3. Dreszera – blok nr 9 (kl. I, II).4. Dreszera – blok nr 9 (kl. III, IV).5. Dreszera – blok nr 9 (kl. VI, V).6. Dreszera – blok nr 10 (kl. I, II).7. Dreszera – bloki: nr 10 a (od początku), nr 12 (od kl. II).8. Dreszera – bloki: nr 12 a (kl. I, II), nr 12 (od kl. I).

20 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

PIĄTEK – 10. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.301. Dreszera – blok nr 11 (kl. I, II).2. Dreszera – blok nr 11 (kl. III, IV).3. Dreszera – blok nr 11 (kl. VI, V).4. Dreszera – blok nr 13 (kl. I, II).5. Dreszera – blok nr 13 (kl. III, IV).6. Dreszera – blok nr 13 (kl. VI, V).7. Dreszera – blok nr 15 (od kl. I).8. Dreszera – blok nr 15 (od kl. III).

SOBOTA – 11. STYCZNIA 2014 – GODZ. 9.001. Chmielna (od początku), Wędkarska, Łowcza (od końca), Rybacka (od początku).2. Myśliwska (od końca) 3. Podmiejska, Piwna, Kurkowa, Strzelecka.4. Rakowiecka (od początku).5. Składowa (od początku).6. Sowińskiego – domy jednorodzinne (od początku), blok nr 40 (kl. I, II, III, IV).7. Sosnowa (od początku), Dzieci Zamojszczyzny (od początku).8. Dzieci Zamojszczyzny (od końca), Borowikowa.

NIEDZIELA – 12. STYCZNIA 2014 – GODZ. 14.001. Miła, Ślepa, Rakowiecka – domy szeregowe (od początku).2. Łukasińskiego (od początku), Kryłowa, Makuszyńskiego.3. Romanówka – domy jednorodzinne (od końca).4. Śmiała (od końca), Łukasińskiego (od końca).5. Wrzosowa (od początku).6. Wrzosowa (od końca).7. Zbrojna, Dreszera – domy jednorodzinne.8. Romanówka – blok nr 3 (kl. I, II, III, IV).

PONIEDZIAŁEK – 13. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.301. Dreszera – bloki: nr 14 (kl. I, II, III), nr 20 (kl. I, II, III).2. Dreszera – blok nr 17 (kl. I, II).3. Dreszera – blok nr 17 (kl. III, IV).4. Dreszera – blok nr 17 (kl. VI, V).5. Niepodległości – blok nr 2 (kl. I, II, III).6. Niepodległości – blok nr 2 (kl. VI, V, IV).7. Niepodległości – blok nr 6 (kl. I, II, III).8. Niepodległości – blok nr 6 (kl. V, IV).

WTOREK – 14. STYCZNIA 2014– GODZ. 15.301. Dreszera – bloki: nr 18 (kl. I, II, III), nr 16 (kl. I, II, III).2. Niepodległości – blok nr 4 (kl. I, II, III).3. Niepodległości – blok nr 8 (kl. I, II, III).4. Niepodległości – blok nr 10 (kl. I, II).5. Niepodległości – blok nr 10 (kl. V, IV, III).6. Niepodległości – blok nr 10 a (kl. I, II).7. Niepodległości – blok nr 10 a (kl. IV, III).8. Niepodległości – blok nr 12 (kl. I, II, III, IV).

ŚRODA – 15. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.301. Niepodległości – blok nr 14 (kl. I, II, III).2. Niepodległości – blok nr 16 (kl. I, II, III).3. Niepodległości – blok nr 18 (kl. I, II, III).4. Niepodległości – blok nr 20 (kl. I, II, III, IV).5. Niepodległości – blok nr 22 (kl. I, II, III, IV).6. Romanówka – blok nr 1 (kl. I, II, III, IV).

21 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

7. Romanówka – blok nr 1 a (kl. I, II).

8. Romanówka – blok nr 15 (kl. I, II, III, IV).

CZWARTEK – 16. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.30

1. Romanówka – blok nr 7 (kl. I, II, III).2. Romanówka – blok nr 7 (kl. V, IV).3. Romanówka – blok nr 9 (kl. I, II).4. Romanówka – blok nr 11 (kl. I, II).5. Romanówka – blok nr 11 (kl. IV, III).6. Romanówka – blok nr 13 (kl. I, II, III).7. Romanówka – blok nr 13 (kl. V, IV).8. Romanówka – blok nr 17 (kl. I, II, III).

PIĄTEK – 17. STYCZNIA 2014 – GODZ. 15.301. Wodniaków – blok nr 2 (kl. I, II).2. Wodniaków – blok nr 2 (kl. IV, III).3. Wodniaków – blok nr 4 (kl. I, II).4. Wodniaków – blok nr 6 (kl. I, II, III).5. Wodniaków – blok nr 6 (kl. V, IV).6. Wodniaków – blok nr 7 (kl. I, II, III).7. Wodniaków – blok nr 8 (kl. I, II, III).8. Wodniaków – blok nr 8 (kl. V, IV).

SOBOTA – 18. STYCZNIA 2014 – GODZ.9.001. Wodniaków – blok nr 5.2. Romanówka – blok nr 19.3. Gen. Józefa Maczka – blok nr 10 (kl. I, II, III).4. Gen. Józefa Maczka – blok nr 10 (kl. IV, V, VI).5. Partyzantów – blok nr 14 G (kl. I, II, III).6. Partyzantów – blok nr 14 G (kl. IV, V, VI).

7. Partyzantów blok nr 14 F8. Koszarowa – blok nr 2 ( kl. IV, V, VI, VII).

Niedziela - 19. STYCZNIA 2014 – GODZ. 14.001. Benedyktowicza, Maciągowej (od końca).2. Chełmońskiego (od początku).3. Garwolińska- parzyste (od końca), nieparzyste (od początku).

4. Garwolińska – nieparzyste (od końca).

5. Partyzantów – parzyste (od początku).

6. Partyzantów – nieparzyste (od początku).

7. Wintera (od końca), Rutkowskiego (od końca), Unitów Podlaskich – domy jednorodzinne.

8. Koszarowa blok nr 4, Śmiała blok nr 17

Można również zgłosić kolędę dodatkową na sobotę 26 stycznia od godz. 10.00,

bądź umówić się na inny dogodny termin.

Ojcowie, którzy będą pomagali w kolędzie: o. Jarosław Kędzia OMI, o. Łukasz Krauze OMI , o. Marcin Szwarc OMI, o. Krzysztof Ziętkowski OMI.

22 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

INFORMATOR PARAFIALNY

Sakrament Chrztu przyjęli:Żochowski Adam Antoni, Guzia-kiewicz Oliwier, Dudkiewicz Nikola, Mlonek Maja, Wawryniuk Krystian, Nogala Krystian, Wójcik Krzysztof, Krasuski Krystian, Szkodzińska Zu-zanna, Głuchowski Michał, Nowak Maria, Ładziak Kamila Halina, Szew-czuk Maksymilian, Pliszka Kacper Adam, Bąboń Jakub, Pietraszek IgorSakrament Małżeństwa zawarli:Tomasz i Dorota Guziakiewicz Modlitwie polecamy zmarłych:Sobiczewska Łucja l. 91, Kawęc-ka Teodozja l. 85, Olędzka Wanda Helena l. 87, Maruszewski Marek l. 55, Bartoń Barbata l. 72, Radzi-kowski Bogusław l. 60, Sadowska Ewelina l. 89

Wydarzenia...8.11 – Zjazd młodzieży oblackiej we Wrocławiu z parafii była grupa 48 osób. 16.11 – Jubileusz 20 lat KSM.16.11 – Turniej ministrancki w Obrze, nasi najmłodsi zajęli I miejsce.24.11 – Przyjęcie nowych ministrantów.26-27.11 – Ojciec proboszcz na zjeź-dzie oblackich proboszczów w Kędzie-rzynie Koźlu.8.12 – Na Mszy św. o godzinie 10.30 po-święcone były medaliki dzieciom pier- wszokomunijnym. O godzinie 18.00 została odprawiona Msza w patronalne święto Oblatów MN i Sióstr Służebniczek NMP. 14 - 18.12 – Odbyły się rekolekcje ad-wentowe, które prowadził o. Tomasz Maniura OMI.

SAKRAMENT CHRZTUSakrament Chrztu św. odbywa

się zasadniczo w pierwszą i trze-cią niedzielę miesiąca (lub tylko w jedną z nich) w czasie Mszy św. o godz. 12:00 oraz w Boże Naro-dzenie i Wielkanoc o godz. 14:00. Chrzest zgłasza się przynajmniej ty-dzień wcześniej. Zgłaszający chrzest przynosi ze sobą: metrykę urodzenia dziecka, dokument ślubu kościelne-go jego rodziców, dane personalne rodziców chrzestnych (imię, nazwi-sko, datę urodzenia, wyznanie, miej-sce zamieszkania i zaświadczenie, że dana osoba może być ojcem lub mat-ką chrzestną), oraz poświadczenie udziału w czterech katechezach ro-dziców i chrzestnych. Spotkanie orga-nizacyjne odbywa się w sobotę przed niedzielą chrztów o godz. 19.00. Przy-pominamy, że ci, którzy nie przyję-li sakramentu bierzmowania, lub żyją w związku niesakramentalnym, nie mogą być rodzicami chrzestnymi.

SAKRAMENT MAŁŻEŃSTWA

Narzeczeni zgłaszają się do kance-larii parafialnej na trzy miesiące przed planowanym ślubem, w celu spisania protokołu przedślubnego. Przyno-szą ze sobą dowody osobiste, metry-ki chrztu z aktualną datą i z adnotacją o bierzmowaniu, świadectwa ukoń-czenia religii z ostatniej klasy oraz poświadczenie udziału w ośmiu ka-techezach przedmałżeńskich. W tra- kcie przygotowań narzeczeni są zo-bowiązani do uczestnictwa w dniu skupienia, który odbywa się w na-szej parafii, w drugą niedzielę każde-go miesiąca (początek o godz. 14.00 oraz do kursu przedmałżeńskiego w parafii Bożego Ciała w pierwszy lub trzeci wtorek miesiąca (początek o godz. 16.30). Po zgłoszeniu się do kancelarii narzeczeni muszą udać się do USC, właściwego ze względu na zamieszkanie jednej ze stron, w celu dokonania formalności wynikających z prawa świeckiego. USC wyda narze-czonym zaświadczenie (3 egz. o tym, że mają oni prawo zawrzeć małżeń-

stwo wg prawa polskiego (zaświad-czenie jest ważne 3 miesiące od daty wydania), które należy dostarczyć do kancelarii parafii, gdzie będzie zawie-rane małżeństwo.

SAKRAMENT CHORYCHW nagłych przypadkach nale-

ży wezwać kapłana o każdej po-rze. Odwiedziny chorych i osób w podeszłym wieku odbywają się w pierwsze piątki miesiąca, lub w inne wyznaczone dni, od godz. 9.00. Chorych należy zgłosić w kan-celarii lub zakrystii, podając dokładny adres zamieszkania.

MSZE ŒWIÊTE:

KANCELARIA CZYNNA:

ch,

Parafia Rzymskokatolicka p.w. œw.Teresy Bank PKO SA I O w Siedlcach

801240 2685 1111 0000 3656 2097

POS£ANIEC ŒWIÊTEJ TERESY

Miesiêcznik Parafialny - ukazuje siê od 1998 r.

Redakcja: o. Rafał Bytner OMI - Opiekun Redakcji, o. Franciszek Bok OMI, o. Krzysztof Pabian OMI, Elżbieta £ugowska - redaktor naczelna, Agnieszka Blicharz, Stefania Hêciak, Dominik Karwowski, Bogdan Kozio³, Katarzyna Marton - przedstawiciel KSM, Irena Piekart, Barbara Piwowarczyk, Maria Popowska, Miros³awa Postrzygacz, Hanna Protasewicz, Stefan Todorski

Korekta: Irena Piekart, Miros³awa Postrzygacz

Foto: Zdzisław Popowski, Waldemar Stefaniak

DTP: [email protected]

Druk: NOWATOR

Adres:

Redakcja „Pos³añca œw. Teresy”Parafia Rzymskokatolicka

p.w. Œw. Teresy od Dzieci¹tka Jezus 08-110 SIEDLCE, ul. Garwoliñska 19 e-mail: [email protected]

23 POSŁANIEC ŚWIĘTEJ TERESY

Zapraszam do rozwiązania krzyżówki przygotowanej dla was i waszych rodziców z okazji Świąt Bożego Narodzenia.

1. umartwienie, zadośćuczynienie2. wydanie na świat nowego człowieka3. jedne ze zwierząt wystawiane w kościelnej szopce4. śpiewane w wigilijny wieczór i w okresie Bożego Naro-

dzenia5. (…) buduje a niezgoda rujnuje6. słychać ich dźwięk pół godziny przed każdą Mszą Św.7. ten, kto gromadzi, a bliźniemu nie użyczy8. imię obecnego papieża9. siedziba papieży

Rozwiązaniem krzyżówki jest hasło, odczytane z piono-wo zaznaczonych pól. Prosimy przynieść hasło na Mszę Św. w niedzielę 5 stycznia 2014 roku o godz. 10.30.

Przyg. B.P.

ŚMIEJ SIĘ Z NAMI

AKWARIUM- Jasiu, zmieniłeś rybkom wodę?- Przecież one jeszcze tej nie wypiły!

SENW szkole nauczycielka mówi:- Jasiu, nie możesz spać na lekcji!- No pewnie, że nie mogę, pani za głośno mówi...

KONKURSEliminacje do konkursu Miss Po-lonia. Prowadzący wskazuje dło-nią trzy kandydatki:- Pani, pani i pani!- I jeszcze ja! - woła jedna z kan-dydatek.- No dobrze, to jeszcze pani – zga-dza się prowadzący. - Ubierać się i do domu.

PECHNa łożu śmierci leży mężczyzna znany ze swego skąpstwa.- Panie doktorze, niech mi pan powie prawdę. Jak długo jeszcze będę przebywał jeszcze na tym świecie?- Nie dłużej niż dwa, trzy dni...- Co za pech! A ja opłaciłem czynsz za cały miesiąc!!!

BROŃDo bram nieba puka producent broni. Święty Piotr go pyta:- Czy zrobiłeś za życia dla ludzi coś złego?- Broń, Panie Boże.

PYTANIA- Ostatni raz się ciebie pytam: zwrócisz mi te 100 złotych?- Bogu dzięki! Wreszcie te głupie pytania się skończą!

RANEKSiedzi facet w kuchni i je jogurt. Wchodzi żona i się zaczyna:- I co tak jogurt jesz? Zostawiłbyś dziecku!- Jest i dla dziecka...- mówi mąż, nie przerywając konsumpcji.- A jeśli ja będę chciała zjeść?!- Kupiłem i dla ciebie.- A jak moja mamusia zechce?!- Otwórz lodówkę. Dla wszystkich wystarczy.Chwila (krótka) ciszy.- Dlaczego wydałeś tak dużo pie-niędzy?!!!

Przyg. B.P.

Na stole nakrytym białym obrusem kładziemy Pismo Święte i opłatek oraz ustawiamy Świecę (najlepiej Wigi-lijnego Dzieła Pomocy Dzieciom). Jedno miejsce przy sto-le pozostaje wolne jako znak pamięci o bliskich, którzy nie mogą razem z nami zasiąść do wigilii (np. o zmarłych z rodziny).Wieczerzę wigilijną rozpoczynamy modlitwą.Najlepiej jeśli prowadzi ją ojciec.

W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

ZAPALANIE ŚWIECYOjciec lub matka zapala Świecę na stole.

Ojciec lub matka: Światło Chrystusa.Wszyscy odpowiadają: Bogu niech bądą dzięki.

Najstarsze dziecko zapala Światełka na choince.

CZYTANIE EWANGELII – (Łk 2,1–14)Ojciec: Ponad dwa tysiące lat temu przyszedł na Świat Jezus Chrystus, Syn Boży, oczekiwany Zbawiciel. Opowiada o tym Ewangelia Św. Łukasza.

Tekst odczytuje ojciec rodziny :

W owym czasie wyszło rozporządzenie Cezara Augusta, żeby przeprowadzić spis ludności w całym państwie. Pierwszy ten spis odbył się wówczas, gdy wielkorządcą Syrii był Kwiryniusz. Wybie-rali się więc wszyscy, aby dać się zapisać, każdy do swego mia-sta. Udał się także Józef z Galilei, z miasta Nazaret, do Judei, do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, która była brzemienna.Kiedy tam przebywali, nadszedł dla Maryi czas rozwiązania. Poro-dziła swego pierworodnego Syna, owinęła Go w pieluszki i położy-ła w „żłobie, gdyż nie było dla nich miejsca w gospodzie. W tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą. Naraz stanął przy nich anioł Pański i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła, tak że bardzo się przestra-szyli. Lecz anioł rzekł do nich „Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam ra-dość wielką, która będzie udziłem całego narodu: dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz Pan. A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę owinięte w pielusz-ki i leżące w ̋ żłobie”. I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo za-stępów niebieskich, które wielbiły Boga słowami: „Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania”.

Po wysłuchaniu fragmentu Ewangelii – kolęda „Bóg się rodzi”.

WSPÓLNA MODLITWAOjciec lub matka odmawia prośby, wszyscy odpowiadają: Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.

Ojciec lub matka: Boże, nasz Ojcze, w tej uroczystej godzi-nie wychwalamy Cię i dziękujemy za noc, w której posłałeś nam swojego Syna Jezusa Chrystusa, naszego Pana i Zba-wiciela i prosimy Cię:

n Udziel naszej rodzinie daru miłości, zgody i pokoju.Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.

n Obdarz naszych sąsiadów, przyjaciół i znajomych po-kojem tej nocy.

Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.n Wszystkich opuszczonych, samotnych, chorych, bied-nych, głodnych na całym świecie pociesz i umocnij Do-brą Nowiną tej Świętej nocy.

Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.n Naszych zmarłych (wymienić imiona) obdarz szczę-ściem i światłem Twej chwały.

Ciebie prosimy, wysłuchaj nas Panie.

Wszyscy odmawiają „Ojcze nasz”.

Ojciec lub matka: Panie Boże, Ty sprawiłeś, że ta Święta noc zajaśniała blaskiem prawdziwej światłości Jednorodzone-go Syna Twojego, spraw, abyśmy jaśnieli blaskiemTwego światła w naszym codziennym postępowaniu.Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

ŁAMANIE SIĘ OPŁATKIEMOjciec lub matka: A teraz w duchu miłości i przebaczenia przełamiemy się opłatkiem - chlebem miłości. Otwierając serca nasze w miłości wzajemnej, otwieramy je na przyję-cie Pana. Niech On będzie zawsze z nami.

Ojciec pierwszy składa wszystkim życzenia i przełamuje się opłatkiem.

MODLITWA PO WIECZERZYOdmawia ojciec lub matka.

Dziękujemy Ci, Boże, nasz dobry Ojcze, za Syna Twego Jezu-sa Chrystusa, dziękujemy za miłość do wszystkich ludzi, za ten błogosławiony wieczór i dary, które spożywaliśmy. To-bie chwała na wieki.Amen.

Modlitwa przy wigilijnym stole