Schematom śmierć, strategia 2w1 gazeta ubezpieczeniowa

1
CZŁOWIEK Z OKŁADKI A leksandra Wysocka-Zańko: – Pa- na książka Strategia 2w1 jest na rynku od ponad miesiąca. Jak została przyjęta? Tomasz Szczęsny: – Najlepszą reko- mendacją będzie fakt, że w ciągu pierw- szych czterech tygodni od momentu ukazania się książki, aż trzy firmy roz- poczęły wdrażanie nowych produktów w oparciu o metodę „2w1”. To duża sa- tysfakcja dla autora. Kiedy zainteresował się Pan tematyką innowacyjności? – Siedem lat temu zaczęliśmy robić w Forum Rozwoju Menedżerskiego warsztaty w oparciu o Strategię Błękit- nego Oceanu. Okazało się, że to wspa- niała koncepcja do analizowania tego, co się już wydarzyło, ale znacznie go- rzej sprawdza się, kiedy chcemy zacząć sami tworzyć nowe innowacje. Pana książka oferuje prosty przepis na szybkie generowanie nowych pomy- słów. – Chciałem stworzyć strategię, któ- rą będzie można wykorzystać na każ- dym poziomie zarządzania firmy. Może jej użyć zarząd, zespół, mene- dżer lub przedsiębiorca działający na własny rachunek. Ten model opiera się na oddaniu ludziom władzy nad in- nowacją. Wykorzystując strategię „2w1”, można w ciągu dwóch godzin stworzyć innowację. Proszę w kilku zdaniach wyjaśnić, na czym polega metoda „2w1”. – Istnieje stereotyp, że proces two- rzenia innowacji wygląda mniej więcej tak: siedzi sobie Newton pod drzewem, spada mu na głowę jabłko i wtedy nagle odkrywa prawo ciążenia. Innowacja jest tu czymś, co się niejako przydarza bez niczyjej kontroli. Przychodzi z ze- wnątrz. W metodzie „2w1” mamy kon- trolę nad innowacją. Wykorzystujemy tutaj równanie ZNANE + ZNANE = NOWE. Czasem nie trzeba tworzyć nic nowego, żeby stworzyć nową jakość. Wystarczy połączyć dwie rzeczy, które już istnieją. Tak jak kawa „2w1”, która łączy kawę rozpuszczalną z mlekiem. Tak jak pakiet OC i AC w ubezpiecze- niach? – Lepszym przykładem będzie banc- assurance, gdzie do jednej usługi doda- jemy inną usługę, tworząc zupełnie no- wą jakość. Jak się zabrać do tworzenia innowacji w modelu „2w1”? – Jest kilka sposobów. Jeden z nich polega na stworzeniu tak zwanego „łań- cucha egzystencji”, czyli wszystkiego, z czym się styka nasz produkt w ciągu swojego cyklu życia. Ta lista powinna mieć kilkadziesiąt pozycji. Potem wybieramy dowolny punkt z listy i łą- czymy z naszym produktem wyjścio- wym w twórczy sposób. Tak właśnie po- wstała kawa „2w1”. Z połączenia wody mineralnej i witamin powstała woda witaminizowana, za którą koncern Coca-Cola zapłacił miliard dolarów... Prosta innowacja może mieć ogromną wartość. Ubezpieczenie jest usługą niemate- rialną, czy to nie jest jakieś utrudnienie w wykorzystaniu tej metody? – Wykorzystanie łańcucha egzysten- cji jest jak najbardziej możliwe w przy- padku usługi finansowej. Można też wy- korzystać inne metody, na przykład me- todę dodatkowej wartości. Na czym ona polega? – Bierzemy swój produkt taki, jaki jest, i dodajemy do niego nową wartość, której do tej pory nie oferowano. Przykładem może być jogurt Actimel, zawierający kultury bakterii wspierające odporność. Przestaje więc być dla nas zwykłym jogurtem, a staje się suplemen- tem diety wspomagającym zdrowie. Żeby wykorzystać tę metodę, należy spi- sać kilkanaście lub kilkadziesiąt warto- ści, które są ważne dla naszych potencjalnych klientów. To może być zdrowie, miłość, wolność, bezpieczeń- stwo finansowe, radość, rodzina, szczę- ście etc. Teraz zestawiamy nasz pro- dukt z dodatkową wartością. W ubez- pieczeniach wszyscy idą w stronę bezpieczeństwa, co daje duże pole do innowacyjności. Łatwo się wyróżnić na tym jednolitym tle. W książce pisze Pan również o inno- wacjach polegających na nowych sposo- bach sprzedaży. Wprowadzając nowy model biznesowy do sprzedaży istniejącego produktu, można osiągnąć wielką zmianę. Podam przykład: w Niem- czech mamy na lotniskach automaty ze sztabkami złota. Czemu nie ustawić automatów z poli- sami turystycznymi? – To niezły pomysł. W książce opisa- łem kilkadziesiąt różnych modeli bizne- sowych, a jest ich pewnie jeszcze wię- cej. Warto się przyjrzeć, czy któryś nie znajdzie zastosowania w naszym bizne- sie. Przygotowuję teraz aplikację na Facebooka, która będzie pomagać w generowaniu nietypowych pomysłów na rozwój i sprzedaż różnych produk- tów. Sam również wykorzystuję strate- gię „2w1” w mojej firmie oraz do pro- mocji książki. Od dawna prowadzi Pan warsztaty twórczego myślenia dla menedżerów. Co jest największą barierą dla innowa- cyjności w firmach? – Schematyczne myślenie. Podam osobisty przykład. Od 20 lat razem z ojcem jeździmy na ryby nad to samo jezioro. Jakiś czas temu zaczęto w tym akwenie odławiać ryby przy użyciu sie- ci i niewiele zostawało dla nas. Coraz trudniej było cokolwiek złowić. Pomi- mo to, nie mogliśmy się zdecydować na zmianę miejsca. W końcu podjęli- śmy tę decyzję. I co się okazało? Kilka kilometrów dalej płynie niewielka rzeczka, na której złowiliśmy więcej ryb niż kiedykolwiek wcześniej. I ona cały czas płynęła tuż obok, tylko nam nie przyszło do głowy tego sprawdzić. Tak samo jest w biznesie. Wiele firm czerpie zysk „z jednego jeziora”. Na- wet gdy wyniki są coraz gorsze, bardzo trudno im zacząć szukać nowych akwenów... Co można zrobić, żeby przestać myśleć schematycznie? – Najprostsze jest wykorzystanie lo- sowości. Trzeba spróbować połączyć nasz produkt z dowolnym przedmio- tem czy zjawiskiem, które pozornie nie ma z nim nic wspólnego. Tak napraw- dę nie ma dwóch rzeczy, które w żaden sposób się ze sobą nie łączą. Jeśli spró- bujemy takich paradoksalnych połą- czeń kilka razy z rzędu, to zawsze tra- fimy w końcu na coś ciekawego i inspi- rującego. Kolejny duży problem polega na tym, że nawet jeśli firma stworzy innowacyjne rozwiązanie, to go nie wdraża. – Opór organizacji jest czasem zbyt duży. W dużej firmie niezbędne jest rozdzielenie komórki tworzącej innowacje od innych, bardziej konser- watywnych pionów, które mogłyby hamować zmiany. Dziękuję za rozmowę. Aleksandra Wysocka-Zańko Rozmowa z Tomaszem Szczęsnym, przedsiębiorcą, trenerem i autorem książki Strategia 2w1 Schematom śmierć Schematom śmierć Tomasz Szczęsny – założyciel 4 innowacyjnych firm. Trener Strategii Błękitnego Oceanu (INSEAD, Francja). Członek kapituły sędziowskiej Polish National Sales Awards. Uczestnik World Business Forum (Nowy Jork). Absolwent Szkoły Głównej Handlowej. Za każdym razem, kiedy widzę innowację, czuję dreszcz emocji. Nieważne, czy jest to innowacyjny produkt czy też nowy model biznesowy. Ci, którzy potrafią tworzyć innowacje, są artystami. Ten sam akt twórczy, który wydobywa z marmuru Pietę, tworzy później iPhone’a.

Transcript of Schematom śmierć, strategia 2w1 gazeta ubezpieczeniowa

Page 1: Schematom śmierć, strategia 2w1   gazeta ubezpieczeniowa

CZŁ

OW

IEK

Z O

KŁA

DK

I

Aleksandra Wysocka-Zańko: – Pa-na książka Strategia 2w1 jestna rynku od ponad miesiąca.

Jak została przyjęta?Tomasz Szczęsny: – Najlepszą reko-

mendacją będzie fakt, że w ciągu pierw-szych czterech tygodni od momentuukazania się książki, aż trzy firmy roz-poczęły wdrażanie nowych produktóww oparciu o metodę „2w1”. To duża sa-tysfakcja dla autora.

Kiedy zainteresował się Pan tematykąinnowacyjności?

– Siedem lat temu zaczęliśmy robićw Forum Rozwoju Menedżerskiegowarsztaty w oparciu o Strategię Błękit-nego Oceanu. Okazało się, że to wspa-niała koncepcja do analizowania tego,co się już wydarzyło, ale znacznie go-rzej sprawdza się, kiedy chcemy zacząćsami tworzyć nowe innowacje.

Pana książka oferuje prosty przepisna szybkie generowanie nowych pomy-słów.

– Chciałem stworzyć strategię, któ-rą będzie można wykorzystać na każ-dym poziomie zarządzania firmy. Może jej użyć zarząd, zespół, mene-dżer lub przedsiębiorca działającyna własny rachunek. Ten model opierasię na oddaniu ludziom władzy nad in-nowacją. Wykorzystując strategię„2w1”, można w ciągu dwóch godzinstworzyć innowację.

Proszę w kilku zdaniach wyjaśnić,na czym polega metoda „2w1”.

– Istnieje stereotyp, że proces two-rzenia innowacji wygląda mniej więcejtak: siedzi sobie Newton pod drzewem,spada mu na głowę jabłko i wtedy nagleodkrywa prawo ciążenia. Innowacja jesttu czymś, co się niejako przydarza bezniczyjej kontroli. Przychodzi z ze-wnątrz. W metodzie „2w1” mamy kon-trolę nad innowacją. Wykorzystujemytutaj równanie ZNANE + ZNANE =NOWE. Czasem nie trzeba tworzyć nicnowego, żeby stworzyć nową jakość.Wystarczy połączyć dwie rzeczy, którejuż istnieją. Tak jak kawa „2w1”, którałączy kawę rozpuszczalną z mlekiem.

Tak jak pakiet OC i AC w ubezpiecze-niach?

– Lepszym przykładem będzie banc-assurance, gdzie do jednej usługi doda-jemy inną usługę, tworząc zupełnie no-wą jakość.

Jak się zabrać do tworzenia innowacjiw modelu „2w1”?

– Jest kilka sposobów. Jeden z nichpolega na stworzeniu tak zwanego „łań-cucha egzystencji”, czyli wszystkiego,z czym się styka nasz produkt w ciąguswojego cyklu życia. Ta lista powinnamieć kilkadziesiąt pozycji. Potem

wybieramy dowolny punkt z listy i łą-czymy z naszym produktem wyjścio-wym w twórczy sposób. Tak właśnie po-wstała kawa „2w1”. Z połączenia wodymineralnej i witamin powstała woda witaminizowana, za którą koncern Coca-Cola zapłacił miliard dolarów...Prosta innowacja może mieć ogromnąwartość.

Ubezpieczenie jest usługą niemate-rialną, czy to nie jest jakieś utrudnieniew wykorzystaniu tej metody?

– Wykorzystanie łańcucha egzysten-cji jest jak najbardziej możliwe w przy-padku usługi finansowej. Można też wy-korzystać inne metody, na przykład me-todę dodatkowej wartości.

Na czym ona polega?– Bierzemy swój produkt taki, jaki

jest, i dodajemy do niego nową wartość,której do tej pory nie oferowano. Przykładem może być jogurt Actimel,

zawierający kultury bakterii wspierająceodporność. Przestaje więc być dla naszwykłym jogurtem, a staje się suplemen-tem diety wspomagającym zdrowie. Żeby wykorzystać tę metodę, należy spi-sać kilkanaście lub kilkadziesiąt warto-ści, które są ważne dla naszych potencjalnych klientów. To może byćzdrowie, miłość, wolność, bezpieczeń-stwo finansowe, radość, rodzina, szczę-ście etc. Teraz zestawiamy nasz pro-dukt z dodatkową wartością. W ubez-pieczeniach wszyscy idą w stronę

bezpieczeństwa, co daje duże poledo innowacyjności. Łatwo się wyróżnićna tym jednolitym tle.

W książce pisze Pan również o inno-wacjach polegających na nowych sposo-bach sprzedaży.

– Wprowadzając nowy model biznesowy do sprzedaży istniejącegoproduktu, można osiągnąć wielkązmianę. Podam przykład: w Niem-czech mamy na lotniskach automatyze sztabkami złota.

Czemu nie ustawić automatów z poli-sami turystycznymi?

– To niezły pomysł. W książce opisa-łem kilkadziesiąt różnych modeli bizne-sowych, a jest ich pewnie jeszcze wię-cej. Warto się przyjrzeć, czy któryś nieznajdzie zastosowania w naszym bizne-sie. Przygotowuję teraz aplikację na Facebooka, która będzie pomagaćw generowaniu nietypowych pomysłów

na rozwój i sprzedaż różnych produk-tów. Sam również wykorzystuję strate-gię „2w1” w mojej firmie oraz do pro-mocji książki.

Od dawna prowadzi Pan warsztatytwórczego myślenia dla menedżerów. Co jest największą barierą dla innowa-cyjności w firmach?

– Schematyczne myślenie. Podamosobisty przykład. Od 20 lat razemz ojcem jeździmy na ryby nad to samojezioro. Jakiś czas temu zaczęto w tymakwenie odławiać ryby przy użyciu sie-ci i niewiele zostawało dla nas. Coraztrudniej było cokolwiek złowić. Pomi-mo to, nie mogliśmy się zdecydowaćna zmianę miejsca. W końcu podjęli-śmy tę decyzję. I co się okazało? Kilkakilometrów dalej płynie niewielkarzeczka, na której złowiliśmy więcejryb niż kiedykolwiek wcześniej. I onacały czas płynęła tuż obok, tylko namnie przyszło do głowy tego sprawdzić.Tak samo jest w biznesie. Wiele firmczerpie zysk „z jednego jeziora”. Na-wet gdy wyniki są coraz gorsze, bardzotrudno im zacząć szukać nowychakwenów...

Co można zrobić, żeby przestać myśleć schematycznie?

– Najprostsze jest wykorzystanie lo-sowości. Trzeba spróbować połączyćnasz produkt z dowolnym przedmio-tem czy zjawiskiem, które pozornie niema z nim nic wspólnego. Tak napraw-dę nie ma dwóch rzeczy, które w żadensposób się ze sobą nie łączą. Jeśli spró-bujemy takich paradoksalnych połą-czeń kilka razy z rzędu, to zawsze tra-fimy w końcu na coś ciekawego i inspi-rującego.

Kolejny duży problem polega na tym,że nawet jeśli firma stworzy innowacyjnerozwiązanie, to go nie wdraża.

– Opór organizacji jest czasem zbyt duży. W dużej firmie niezbędnejest rozdzielenie komórki tworzącej innowacje od innych, bardziej konser-watywnych pionów, które mogłyby hamować zmiany.

Dziękuję za rozmowę.

Aleksandra Wysocka-Zańko

Rozmowa z TomaszemSzczęsnym, przedsiębiorcą,trenerem i autorem książki Strategia 2w1

Schematom śmierćSchematom śmierćTomasz Szczęsny – założyciel 4 innowacyjnych firm. Trener StrategiiBłękitnego Oceanu (INSEAD, Francja). Członek kapituły sędziowskiej PolishNational Sales Awards. Uczestnik World Business Forum (Nowy Jork).Absolwent Szkoły Głównej Handlowej.

Za każdym razem, kiedy widzę innowację, czuję dreszcz emocji.Nieważne, czy jest to innowacyjny produkt czy też nowy modelbiznesowy. Ci, którzy potrafią tworzyć innowacje, są artystami.

Ten sam akt twórczy, który wydobywa z marmuru Pietę,tworzy później iPhone’a.