Rola i pozycja kobiet w rodzinie. Pogl dy má odych kobiet ... · kobiet oraz rodzin . M *czyzna...
Transcript of Rola i pozycja kobiet w rodzinie. Pogl dy má odych kobiet ... · kobiet oraz rodzin . M *czyzna...
1
Socjologia, II rokDorota angowskaIzabela acekEwa ZaranekIlona Wusek
Rola i pozycja kobiet w rodzinie.Pogl dy m odych kobiet na ma stwo.
2
I. Typy kobiet
W 1998 roku Anna Titkow1, uwzgl dniaj c warto ci kobiet, wyró ni a sze typów
kobiet. S nimi kolejno:
„matka – Polka”, czyli przeci ony, po wi caj cy si dla swoich bliskich, przekonany
o swoich niezast pionych kompetencjach mened er ycia rodzinnego
„kobieta asertywna”, maj ca wiadomo swoich praw
„kobieta – powój”, która musi si na kim oprze
„kobieta – strateg”, która umie osi ga to, co lubi bez nadmiernego wysi ku
„ kobieta do przodu”, która osi ga to, co zamierza
„kobieta – cwana”, która lubi by przez innych wyr czana i by osob przy tym
lubian
Dla reprezentantek typu matka – Polka wa ne jest posiadanie dzieci, którym jako
warto ci przypisuj du e znaczenie. Takie nastawienie nie przeszkadza im jednak, w sposób
znacz co odbiegaj cy od zachowa pozosta ych wyró nionych typów, deklarowa
przyzwolenia dla sytuacji, w których ma stwa nie planuj posiadania dzieci lub realizuj
„ludyczny” model ma stwa, czyli taki, w którym ma onkowie nim zdecyduj si na
posiadanie dziecka, maj czas nacieszy si sob . Przedstawicielki typu „matka – Polka”
zdecydowanie preferuj partnerski charakter relacji. Uwa aj , e najlepszym modelem
rodziny jest ten, w którym oboje ma onkowie w taki sam sposób s obci eni prac
zawodow i obowi zkami rodzinno – wychowawczymi. S równie bardziej sk onne, ni
kobiety przynale ne do pozosta ych wyró nionych typów, budowa swoje relacje z dzie mi
na zasadach partnersko – kole skich i podobnie wychowywa dziewczynki i ch opców.
W 2002 roku zastosowano identycznie brzmi ce pytanie o stopie identyfikacji kobiet
ze stwierdzeniami charakteryzuj cymi ich sposób post powania b zasady, zgodnie z
którymi staraj si post powa . Uzyskane wyniki pozwalaj wyró ni pi typów kobiet. S
nimi:
„kobieta asertywna”, maj ca wiadomo swoich praw
„matka – Polka”, czyli przeci ony, po wi caj cy si dla swoich bliskich, przekonany
o swoich niezast pionych kompetencjach mened er ycia rodzinnego
„ kobieta sfrustrowana”, walcz ca o akceptacj ze strony innych
„kobieta – powój”, która musi si na kim oprze
„kobieta egocentryczna”, która dba przede wszystkim o swoje interesy
1 Anna Titkow To samo polskich kobiet. Ci , zmiany, konteksty, Warszawa 2007
3
Kobieta asertywna postrzega si jako osob , która ma prawo samostanowienia o sobie.
Ten typ tworzy wi zka przekona : „mam prawo by taka, jaka jestem”, „Kidy nie mam na
co ochoty mam prawo mówi nie”, „nie musz by taka, jak chc tego inni”, „mam prawo
nie zgadza si z opiniami innych na mój temat”, „to ja okre lam, co jest moim sukcesem”.
Typ „matki – Polki” tworz nast puj ce przekonania: „bez mojego po wi cenia
rodzina nie da aby sobie rady”, „na swoich barkach barkach d wigam tyle spraw, e
starczy oby ich dla kilku osób”, „wol sama robi wi kszo rzeczy, bo nikt ich tak dobrze
nie zrobi jak ja”, „cz sto w domu sama wol co zrobi , ni prosi kogo o pomoc”.
Na typ „kobiety sfrustrowanej” sk ada si zarówno strategia „nieokazywania
wszystkich swoich mo liwo ci po to, by nie pomy lano, e zawsze sobie poradz ”, jak i
obawa, e „je li komu czego si odmówi, to osoba ta przestanie mnie lubi ”, czy
niemo no „zniesienia sytuacji kiedy ludzie mnie nie lubi ”.
Typ „kobiety – powoju” – po prostu „jako kobieta musi si w yciu na kim oprze ”
oraz z tego samego powodu „ma prawo oczekiwa opieki od m czyzn”.
Typ „kobiety egocentrycznej” zbudowany jest na przekonaniu, e „umiem osi gn to,
czego chc ”, ale specyficzn rol odgrywa sformu owanie „ ycie nauczy o mnie, eby nie
zawsze by wra liw na potrzeby innych”.
II. i stereotypy
Danuta Duch – Krzysztoszek pisa a o p ci i stereotypach2. Wed ug niej, kulturowe
konstrukty kobieco ci i m sko ci zwi zane z wzorami ony i m a, matki i ojca pe ni wa
rol w kszta towaniu wzajemnych relacji p ci. Jest „naturalne”, e silny m czyzna opiekuje
si s ab kobiet , tak jak i to, e opieku cza matka zajmie si dzie mi, a po wi caj cej si
wychowaniu dzieci onie m czyzna zapewni byt. Stereotypy zwi zane z p ci przypisuj ce
kobiety do ycia rodzinnego, a m czyzn do ycia publicznego powoduj obserwowan
bok nierówno mi dzy kobietami i m czyznami.
Stereotypy p ci i zwi zane z nimi powinno ci on i m ów w rodzinie s powszechne
w polskim spo ecze stwie, a wyobra enia o rodzinie bardzo tradycyjne. O tradycjonalizmie
spo ecze stwa polskiego wiadczy fakt, e formu owane jest przyzwolenie osób
pozostaj cych w zwi zkach by w trudnej sytuacji na rynku pracy m czy ni mieli
pierwsze stwo przed kobietami w uzyskaniu pracy oraz powszechne oczekiwania wobec
2 Danuta Duch – Krzysztoszek Kto rz dzi w rodzinie, Warszawa 2007
4
kobiet, e te b gotowe do ograniczenia swojej pracy zawodowej dla dobra najbli szej
rodziny.
Przekonania o yciu rodzinnym, rolach ony i m a, obecne w naszym spo ecze stwie
bardzo stereotypowe. Ich tre ci wskazuj , e kobiety ci gle s przypisywane do sfery ycia
prywatnego.
Praca zawodowa m ów jest wa niejsza ni praca zawodowa on.. Mimo du ej
popularno ci partnerskiego modelu rodziny, w którym ma onkowie pracuj zawodowo i w
jednakowym stopniu zajmuj si domem i dzie mi, bardzo du y odsetek Polek (67,4 %) i
Polaków (76,6 %) jest przekonanych, e jest znacznie lepiej dla rodziny, gdy m czyzna
zarabia pieni dze, a kobieta troszczy si o dom. Praca zawodowa m ów jest uwa ana za
wa niejsz dla rodziny ni praca on.
Opieka nad dzieckiem to sprawa kobiet. Praca zawodowa kobiet jest mniej wa na ni
czyzn i w opinii ponad po owy osób (56 % kobiet i 60,1 %) kobieta powinna przejawia
gotowo do jej ograniczania dla dobra rodziny. Szczególnie dotyczy to sytuacji, w której
kobieta ma ma e dziecko. Zdecydowana wi kszo naszego spo ecze stwa jest zdania, e gdy
w rodzinie pojawia si dziecko, to lepiej jest, gdy kobieta sama sprawuje nad nim opiek i
rezygnuje z wykonywania pracy zawodowej do osi gni cia przez dziecko 3. roku ycia.
Spo eczny wizerunek kobiety wi e j bardzo silnie z macierzy stwem. Dziecko jest
zwi zane nie tylko z kobieco ci , ale tak e instytucj ma stwa. W 1998 roku 84,9 %
naszego spo ecze stwa negatywnie oceni o decyzj m odej pary ma skiej o rezygnacji z
posiadania dzieci. Blisko co trzecia osoba (29,4 %) by a zdania, e m odzi ma onkowie
powinni posiadanie dziecka traktowa priorytetowo – nie powinni czeka a si urz dz ,
naciesz sob czy osi gn sukces zawodowy – i zdecydowa si na dziecko od razu po lubie.
Co ciekawe, pogl dy w tej kwestii nie uleg y zmianie w okresie ubieg ych dwudziestu lat.
Przekonanie m atek o potrzebie m skiego wsparcia i oczekiwaniu opieki ma
charakter uniwersalny i pozostaje istotne niezale ne od ich wykszta cenia, liczby posiadanych
dzieci, ról w jakich widzia y si , wchodz c w doros e ycie, preferowanych modeli
ma stwa.
III. O w adzy w rodzinie
a. Badani o w adzy w rodzinie.
W ksi ce „Kto rz dzi w rodzinie?” Danuta Duch – Krzysztoszek opisuje badania
przeprowadzone w dwóch grupach kobiet i dwóch grupach m czyzn. Badani uwa aj , e
ma stwo jest intymn relacj uczuciow pomi dzy ma onkami, która nie mo e by
5
budowana i utrzymywana w harmonii je li wchodzi w gr poj cie „w adzy”. Dla nich
najwa niejsze jest wzajemne wsparcie, atmosfera codziennego ycia, lojalno i szacunek
oraz udane ycie seksualne.
Mówi c o w adzy badani przywo ywali przyk ady stereotypizacji dotycz cych tego
zagadnienia, podkre laj c jednocze nie, e w ich zwi zkach wykracza si poza te stereotypy,
wykonuj c zadania, przejmuj c obowi zki, które kulturowo s przypisane do obowi zków
ci przeciwnej. Uwa aj , e brak podporz dkowania stereotypom w jakim stopniu jest
warunkiem koniecznym udanego ma stwa.
b. adza ony i m a – wizualizacje badanych.
Kobiety przedstawiaj m a w roli autorytarnego pana i w adcy. Mówi c o w adzy
a podkre laj fakt pozostawania m a poza codzienn rzeczywisto ci rodzinn (prac
domowych i zajmowania si dzie mi), sp dzaj c czas z kolegami, przed telewizorem i przy
piwie. Nale y podkre li , e taki wizerunek m a jest równie obecny z wyobra eniach
czyzn. ród em w adzy m czyzn jest ich wysoka pozycja w spo ecze stwie oraz si a,
która odzwierciedla moc obrony rodziny, zapewnienia jej bezpiecze stwa, ale jednocze nie
podporz dkowania kobiety i dominacji w rodzinie. Badani z artem mówi o autorytarnych
rz dach m czyzny w rodzinie, u miechaj c si przy tym lekko, jednak nie zmienia to faktu,
e cz sto wizualizacje na ten temat okazuj si by jak najbardziej trafne.
Je li chodzi o w adz kobiety w rodzinie, to badani uznaj zaanga owanie
emocjonalne w zwi zek z kobiet , seks i w adz „kuchenn ” za podstawowe czynniki
umo liwiaj ce kobiecie oddzia ywanie na m a. Równocze nie ukazuj oni na ladowanie
przez kobiety m czyzn w stylu ycia i si ganie przez kobiety po m skie zasoby w adzy
w rodzinie i cz ce si z tym przywileje (np. sp dzanie czasu w gronie znajomych poza
rodzin ).
czy ni, mówi c o w adzy kobiety w rodzinie mocno akcentuj jej „seksualn ”
stron , uwa aj c jednocze nie, e to ona jest g ównym czynnikiem umo liwiaj cym kobiecie
adanie. Wizerunek w adzy ony przedstawiony przez m czyzn to w adza kobiet opieraj ca
si na ich wolno ci i niezale no ci od m czyzn. Kobiety pozostaj niezale ne finansowo od
czyzn, zaniedbuj wykonywanie prac domowych, a nawet wykorzystuj m czyzn.
Jedyn sfer , w której kobiety pozostaj zale ne od m czyzn jest reprodukcja – jest to
karykaturalny wizerunek w adzy kobiety w rodzinie.
6
Wymiary mówienia o w adzy m a i ony:
1. W adza wynikaj ca z pozycji - nale y do m ów i kobiet zajmuj cych bardzo wysok
pozycj spo eczn .
2. Pozostawanie w zale no ci – w pewnych sprawach ycia rodzinnego ma onkowie s
od siebie zale ni. Kobiety za przyk ad podaj uzale nienie od nich m czyzn wynikaj ce
z „w adzy kuchennej” kobiet. Natomiast m czy ni za ród o w adzy kobiety uznaj jej
seksualno .
3. Pozostawanie wolnym – Kobiety wskazywa y wiadomo „wolno ci do”
(np. do kreowania obszaru ycia codziennego). Natomiast m czy ni wskazywali
„wolno od” (np. od nieuczestniczenia w yciu rodzinnym i wynikaj cym z tego faktu
obowi zków)
Podsumowuj c, mo na powiedzie , e w adza m ów przedstawiana zarówno przez
kobiety jak i przez m czyzn, kre lona jest przez wskazanie jej róde , którymi s : wysoka
pozycja m czyzn w yciu spo ecznym, si a fizyczna, sprawno , zdolno i umiej tno
opiekowania si kobiet oraz rodzin . M czyzna posiadaj cy w adz nie wykonuje prac
domowych i ma czas, by sp dzi chwile w ród znajomych, poza domem.
Je li chodzi o w adz kobiet, to podkre lana jest g ównie sfera wolno ci p ci pi knej –
gospodarstwo domowe, dzieci, decyzje prokreacyjne. Kobiety s jednak wiadome faktu
braku jakiegokolwiek zainteresowania m czyzn ich sferami wolno ci, co w efekcie prowadzi
do obrócenia si w adzy kobiet przeciwko nim samy, gdy wszystkie obowi zki spadaj
na nie, sprawiaj c e nie maj one czasu dla siebie i s przem czone.
Najwa niejsz konkluzj jest fakt, e za kulturowy wska nik w adzy w rodzinie
mo na uzna prace w domu. Je li m czyzna w cza si w prace domowe, zajmuje si
dzie mi, pomaga onie, to jest to jednoznaczne z przej ciem przez kobiet w adzy w rodzinie,
a jednocze nie oznacza utrat przez m czyzn w adzy. Legitymizacj w adzy m a
w rodzinie jest przede wszystkim tradycja, ale równie kompetencja. Podzia kompetencji ma
jednak charakter niekorzystny dla kobiet.
c. Podstawy w adzy w rodzinie.
1. Pozycja w spo ecze stwie.
Uprzywilejowana pozycja w spo ecze stwie to mocno podkre lany przez badanych
czynnik w adzy. Jest on szczególnie mocno podkre lany przez m czyzn, których owo
7
uprzywilejowanie dotyczy. Ni sza pozycja kobiet jest zjawiskiem powszechnym. Natomiast
wy sza pozycja m czyzn w spo ecze stwie stanowi a podstaw ich w adzy w rodzinie.
wiat polityki odpowiedzialny jest za wykreowanie symbolu w adzy i wy szo ci m czyzn,
poniewa od zarania dziejów w nie w tej sferze najwy sze pozycje zajmowali m czy ni.
Nietrudno zauwa , e w adza m czyzn jest równie obecna w innych sferach ycia (m.in.
w Ko ciele, na rynku pracy). Kobiety natomiast od zawsze by y na tych ni szych pozycjach.
Si rzeczy wi c w adza m czyzn jest równie przenoszona na p aszczyzn rodziny.
Nale y jednak zwróci uwag na to, e równie pozycja kobiet w spo ecze stwie jest
ród em w adzy w rodzinie, cho kobiety nie maj tak silnego przekonania co do prze enia
wysokiej pozycji na w adz w rodzinie. Jednak nawet je li kobieta nie ma zbyt wielkiego
wp ywu na m czyzn , to maj c wysok pozycj w spo ecze stwie jest uniezale niona od
niego (przede wszystkim finansowo).
Kobiety boj si sukcesu. Ten strach spowodowany jest obaw przed konsekwencjami
za odst pstwa od przypisanej im roli spo ecznej.
2. Si a fizyczna
Si a fizyczna to bezsprzeczne i podstawowe ród o w adzy m czyzn. Jest ona
podkre lana zarówno przez m czyzn jak i przez kobiety. Owa si a jest czona ze zdolno ci
do obrony i zapewnienia bezpiecze stwa onie, rodzinie przed wiatem zewn trznym. Nale y
te zauwa , e m czy ni s wiadomi swojej fizycznej przewagi nad on , oraz e ta
wiadomo przewagi w wielu wypowiedziach wi zana jest ze ród em przemocy w rodzinie.
Kobiety natomiast si fizyczn m czyzn odnosz g ównie do pomocy w
wykonywaniu czynno ci domowych wymagaj cych du ej si y fizycznej, z którymi nie
potrafi yby sobie poradzi oraz z zapewnieniem im bezpiecze stwa i opieki. Wa nym
spostrze eniem jest równie to, e kobiety nie wi si y fizycznej z przemoc w rodzinie.
3. Pieni dze
Posiadanie zasobów finansowych jest dost pne zarówno m czyznom jak i kobietom.
Jednak nale y zaznaczy , e nie s one jednakowych ród em w adzy dla jednej i drugiej p ci.
To kultura wyznacza g ówne zadanie kobiet, które polega na opiece nad domem, dzie mi. Nie
wyklucza to jednak braku kobiet na rynku pracy, cho wi e si to z ni szymi zarobkami.
Wi kszo osób pozostaj cych w zwi zkach ma ski uwa a, e do m czyzn nale y
zapewnienie bytu materialnego rodziny, a do kobiet wykonywanie wszystkich prac
domowych. Badane kobiety i badani m czy ni uwa aj , e w sytuacjach, gdy tylko
8
czyzna zarabia, lub gdy m czyzna zarabia wi cej, to kobieta ( ona) jest od niego bardzo
uzale niona. M czyzna wydziela onie pieni dze i kontroluje jej wydatki. On te okre la co
jest dla rodziny wa ne, bez czego jej cz onkowie mog si obej . M czy ni uwa aj , e
skoro kobieta nie zarabia, to nie zna warto ci pieni dza. Nale y jednak wspomnie równie o
czyznach, którzy oddaj zarobione pieni dze kobiecie i usprawiedliwiaj c swoje
zachowanie w nie owym zajmowaniem si przez kobiety domem i znajomo ci potrzeb
domowników.
Nawet je li tylko m czyzna zarabia i mimo wszystko oddaje zarobione pieni dze
onie, to w adza i tak pozostaje w jego r kach – mo e zaprzesta oddawania jej tych
pieni dzy. W sytuacjach konfliktu mi dzy ma onkami gro ba odci cia ony od pieni dzy
jest silnym argumentem w r kach m czyzny.
W przypadku kobiet zarabianie pieni dzy nie odgrywa tak znacz cej roli jak w
przypadku m czyzn. Dzieje si tak na ogó dlatego, e kobiety zarabiaj mniej ni
czy ni.
Pieni dz jako domena m czyzn jest równie uwarunkowany kulturowo. Kariera
zawodowa to domena m czyzn, którzy lubi rywalizowa . Kobiety natomiast wol
stabilizacj , spokój, udane ycie rodzinne.
4. Osobiste podstawy w adzy.
Zasobem w adzy w relacjach pomi dzy ma onkami mog by ród a osobiste, takie jak
kompetencje, osobowo , wygl d zewn trzny, które jednostka mo e u , by wywrze
wp yw na drugiej osobie. Spo ród róde , które podawali badani, podstawowe znaczenie
przypisywano seksualno ci kobiet. Zdaniem badanych m czyzn, ona jest w stanie poprzez
sfer seksu wymusi na m u bardzo wiele. Nale y zaznaczy , e kobiety maj wiadomo ,
e ich atrakcyjno jest ród em w adzy nad m em.
Osobistym zasobem w adzy m czyzn jest rycersko , szacunek i uczucia okazywane
kobiecie (na ten zasób w adzy w swoich wypowiedziach wskazywa y tylko kobiety). Kobiety
przyznaj , e m czy ni mog wiele osi gn poprzez okazanie im uczu , pomoc w domu,
szacunek.
5. Normy kulturowe.
Badani zdaj sobie spraw z istnienia stereotypów dotycz cych tradycyjnych ról kobiety i
czyzny. Uwa aj oni jednak, e owo stereotypizowanie b dnie opisuje relacje
9
ma skie. Je li jednak dany stereotyp mo e podnie warto kobiety b m czyzny,
jest on ch tnie przywo ywany.
Mimo tego, e badani ukazuj negatywn stron kierowania si stereotypami, to
pod wiadomie uwa aj stereotypy za kluczowe opinie w budowaniu wizerunku ma stwa
IV. wiadomo kobiet od pocz tku XX wieku do czasów obecnych.
Przyjrzyjmy si jak zmieni a si wiadomo kobiet, od pocz. XX wieku do czasów
obecnych. Niew tpliwie zmiana ta jest jak najbardziej zauwa alna, nie boimy si nawet u
stwierdzenia, e by to swoisty prze om w historii emancypacji kobiet. Za znacz cy punkt
owej przemiany uzna my pojawienie si w prasie anonsów matrymonialnych. By o to
wiadectwo niew tpliwej odwagi w wyra aniu swoich wymaga w stosunku do partnera. Do
tej pory rzadko mog y one publicznie mówi o swoich potrzebach, otwarcie stawia
wymagania, chwali si swoimi atutami bez obawy o sw reputacj . W pocz tkach XX wieku
samotna kobiet w miejscu publicznym nadal ci ga a na siebie uwag , do wielu miejsc
rozrywki dam bez m skiego towarzystwa nie wpuszczano. Kobiety spogl da y cz sto na
ma stwo jako swoistego rodzaju inwestycje, niew tpliwie perspektywa ta powszechna
by a ju wcze niej, jednak teraz, mówiono o niej bezpo rednio do szerokiego grona
odbiorców.
Pojawienie si anonsów matrymonialnych w Kurierze Warszawskim (pierwsze
czasopismo, które zdecydowa o si zamieszcza na swych amach og oszenia matrymonialne)
spotka o si z zarzutami tworzenia swoistego rodzaju „rynku ma skiego” ów krytyka
doprowadzi a do rezygnacji z dzia u ofert matrymonialnych w tym czasopi mie. Nied ugo
pó niej „Flirt salonowy” warszawski tygodnik wydawany od 1909 do 1912 tak e podj si
tej nie powszechnej jak wówczas formy swatania. Jako jeden z elementów wp ywaj cych na
otwarto panien na tak prób poszukiwania m a by y przeobra enia spo eczno-
gospodarcze w Królestwie Polskim b ce wynikiem opó nionej wobec Europy Zachodniej
industrializacji, z jej skutkiem, jakim by a urbanizacja wywo uj ca migracje wewn trzne.
ród zjawisk charakterystycznych dla tych przeobra spo ecznych wymienia si :
rozszczepienie stosunków mi dzyludzkich na osobowe i rzeczowe a tak e anonimowo
kontaktów mi dzy mieszka cami miast.
Podró w poszukiwaniu lepszego bytu w mie cie stwarza a poczucie osamotnienia, a
nawet odrzucenia, i ta przyczyna (tzn. ch znalezienia towarzysza) podawana by a jako
ówna w ród osób nadsy aj cych swoje matrymonialne oferty.
10
Przyjrzyjmy si wizerunkowi kobiety wy aniaj cemu si z analizy og osze , b dzie on przede
wszystkim zgodny z ich w asnymi wyobra eniami o kobiecie atrakcyjnej dobrej kandydatce
na on , a tym samym o m skich s abo ciach preferencjach z pocz tku XX w.
ród kobiet, zg aszaj cych do prasy swoje oferty matrymonialne przewa y przede
wszystkim mieszkanki wi kszych miast, pochodz ce z szeroko poj tych warstw rednich,
cho szerok grup stanowi y tak e og oszenia mieszkanek z prowincji. G ównym
wspomnianym motywem og osze by „brak stosunków i znajomo ci” Nie mo na wykluczy ,
e pod tym ogólnym sformu owaniem kry o si realne do wiadczenie samotno ci. Owa
samotno , by a zwykle nast pstwem rozpadu dotychczasowych wi zów rodzinnych i
towarzyskich. Na drodze do ma stwa stawa kobietom nie tylko „brak stosunków i
znajomo ci”, ale równie - jak twierdzi y w anonsach- trudna sytuacja rodzinna i z e warunki
materialne. Du ilo og osze stanowi y og oszenia m odych wdów. Wczesne owdowienie
nie by o, wi c zjawiskiem rzadkim, a wdowie stwo nie traktowano jako stanu
zobowi zuj cego do samotno ci, 61,8% autorek anonsów z o mniej lub bardziej
wyczerpuj ce deklaracje dotycz ce oferowanego przez nie posagu, 86,85% kobiet pomin o
temat swojej pracy, nie mo emy j jednak uogólni , e nie pracowa y. 72,9% autorek anonsów
nie wspomina y o swoim wykszta ceniu, 48% kobiet stara o si zwróci uwag czytelników
na swoj urod . 88,5% og oszeniodawczy przyzna o, e celem ewentualnej znajomo ci jest
ma stwo. Autorki te obiecywa y, e zostan wiernymi towarzyszkami w szcz ciu i
nieszcz ciu oraz deklarowa y ch sp dzenia reszty ycia u drugiej osoby. Manifestuj c
enie do zam pój cia autorki rzadko formu owa y swoje oczekiwania wobec ma stwa i
przysz ego m a.7% kobiet przyzna o, e poszukuj w ma stwie zabezpieczenia
materialnego i wychodz c za m pragn przej na utrzymanie m a. 0,026% kobiet
opisywa o zwi zek ma ski jako form przyja ni dwojga doros ych ludzi o podobnych
zainteresowaniach , gotowych towarzyszy sobie na staro . Kobiety poszukiwa y na ogó
partnerów starszych od siebie, na stanowisku, co mia o zapewni im podstawy utrzymania
domu i opiek . Jedynie w 8%og osze zawiera o wymagania dotycz ce wykszta cenia
potencjalnego partnera. Nie oznacza to jednak, e og aszaj ce si we „Flircie salonowym”
kobiety nie mia y adnych wymaga mo liwe jest, e nie chcia y one po prostu przestraszy
swoimi wymaganiami potencjalnych kandydatów. I tak, decyduj c si ju na og oszenie
matrymonialne, wychodzi y ju poza sztywne granice wyznaczone im przez dotychczasowe
normy obyczajowe. Pozwala y sobie na okazywanie samodzielno ci i inicjatywy w sytuacjach
yciowych, w jakich do tej pory prawo dzia ania przys ugiwa o wy cznie m czyzn . Du e
miasto, w którym si urodzi y, lub, do którego przyby y stwarza o dobre warunki dla
11
rozwijania kobiecej samodzielno ci. Zmiany spo eczno- gospodarcze wymusi y na kobietach
zmiany przyzwyczaje i sposobu my lenia. Z jakim trudem te nowe tendencje torowa y sobie
drog , wiadczy trwa ci tradycyjnego (patriarchalnego) modelu ma stwa, dominuj cego
w kobiecych wyobra eniach o ma stwie , które daje si zrekonstruowa na podstawie
analizy og osze matrymonialnych.
Przyjrzyjmy si jak wygl daj ów pogl dy dzi przedstawiamy najnowsze dane z
OBOP
Aby ma stwo by o udane, oprócz wzajemnej mi ci potrzeba czego jeszcze. - taki
pogl d wyrazi o przesz o cztery pi te Polaków - tak w ród m czyzn jak i kobiet. Tym
.czym , najwa niejszym dla obu grup jest partnerstwo - a wi c zwi zek oparty nie tylko na
mi ci, ale równie na wzajemnym zrozumieniu, szacunku i przyja ni (opinia taka pojawia a
si w co drugiej wypowiedzi zarówno kobiet jak i m czyzn).Na drugim miejscu (z wynikiem
po mniej wi cej jednej trzeciej wskaza ) pytani wymieniali pieni dze: odpowiednie warunki
bytowe, dobr prac - czy w ogóle posiadanie pracy. Na trzecim miejscu znalaz y si ex
aequo dwie sprawy (wskazywane przez co czwart z wypowiadaj cych si osób): tolerancja
(kompromisy, wyrozumia , cierpliwo , umiej tno wybaczania) oraz moralno (takie
cechy jak np. prawdomówno , zaufanie, szczero , lojalno itp. Minimalnie cz ciej
podkre la y kobiety - jedna czwarta, ni m czy ni - jedna pi ta). Inne sprawy wskazywane
by y przez co najwy ej po kilka procent osób – równomiernie w ród przedstawicieli obu p ci.
Wyj tek stanowi wspólne zainteresowania – nieco wa niejsze dla kobiet ni dla m czyzn.
Zacznijmy od pozytywów: najsilniej podkre lana przez obie grupy jest opieka i oparcie w
potrzebie. Zaleta ta nieco mocniej uwypuklana by a przez kobiety (71%) ni m czyzn
(65%). Sze na dziesi osób w ród reprezentantów obu p ci podkre la o, e ma stwo
daje dzieci i pozwala je wychowa . Mo liwo atwego dorobienia si to wa ny argument dla
po owy wypowiadaj cych si osób - po ka dej ze stron. To trzy najcz ciej przytaczane
argumenty .za. ma stwem, a w wi kszo ci przypadków kobiety i m czy ni byli zgodni.
ród spraw, które nie zosta y wymienione, odnotowane zosta y dwie ró nice mi dzy
kobietami a m czyznami. Panie, w ród najwa niejszych dobrych stron ma stwa, nieco
cz ciej wymienia y wspólne zainteresowania (odpowiednio - jedna czwarta do jedna pi ta),
natomiast panowie - regularne po ycie seksualne (przewaga by a tu dwukrotna).
ród negatywów ma stwa, pytani i pytane na plan pierwszy zgodnie wysun li
niewierno , (co druga osoba). Na drugim miejscu znalaz a si zazdro i podejrzliwo -
nieco cz ciej wskazywane przez m czyzn (41%) ni kobiety (37%). Panowie cz ciej te
utyskiwali na brak swobody (17% do 11%). Z kolei troch liczniej w wypowiedziach pa ni
12
panów (34% do 30%) wyst powa y wymieniane na drugiej pozycji w kolejno ci
nieporozumienia na tle spraw materialnych, a tak e nadmiar obowi zków i obci (30% do
22%). Na ró nice usposobie - jeden z problemów cz ciej przez badanych wskazywanych -
równie licznie wskazywali reprezentanci obu p ci (po 31%).
V. Postrzeganie roli kobiet w najwi kszych religiach wiata.
Niektórzy teoretycy kultury twierdz , e spo eczno ci przedliterackie mia y charakter
matriarchalny, co oznacza, e kobiety mia y w nich dominuj ce znaczenie. Mog y by
owami rodu, szamankami i kap ankami. Oddawano cze boginiom, rodzicielkom wiata,
które ró nie nazywano w poszczególnych kulturach. Ich atrybutami by y: p odno , tajemnica
nowego ycia i rodzicielstwa
Twórc definicji matriarchatu by szwajcarski historyk prawa i badacz dziejów kultury -
Johann Jakob Bachofen. Mówi on o istnieniu dwóch porz dków wiata, dwóch ustrojów
spo ecznych: matriarchalnym i patriarchalnym. Terminy te powsta y z po czenia aci skich
ów mater, czyli matka lub pater – ojciec oraz greckiego arche, t umaczonego jako w adza.
Wraz z przemianami spo eczno – kulturowymi matriarchat ust powa stopniowo
patriarchatowi, a religie poga skie by y wypierane przez religie monoteistyczne. W zwi zku z
tym zmienia a si rola kobiety w spo ecze stwie. Erich Fromm twierdzi nawet, e m czy ni
maj c kompleks p odno ci wynikaj cy z tego, e zazdroszcz kobietom mo liwo ci rodzenia,
wykreowali teori , wed ug której wiat zosta stworzony przez s owo, a nie zrodzony przez
Kobiet .
Do najwi kszych monoteizmów nale niew tpliwie: judaizm, chrze cija stwo i islam. W tej
pracy chcia abym przedstawi role, jakie kobiety pe ni w tych religiach.
KOBIETA W JUDAIZMIE
W judaizmie ka demu cz owiekowi, zgodnie z Tor , wyznaczona jest inna rola w yciu.
Cz owiek powinien akceptowa t rzeczywisto , któr Bóg stworzy wed ug swojej woli. Ta
zasada, podobnie jak wiele innych w religii, nie ulega przeobra eniom spo eczno –
kulturowym. Mimo to rola kobiety w ostatnich wiekach nabra a nowego wymiaru w wiecie
judaizmu. A przynajmniej w cz ci tego wiata.
Narodzinom dziewczynki w judaizmie towarzyszy ceremonia Simchat Bat, czyli
symbolicznego powitania i zawarcia przymierza z Bogiem. Imi dziewczynki jest og aszane
podczas modlitwy w pierwszy Szabat po narodzinach. ydowska dziewczynka staje si
13
kobiet w wieku 12 – 13 lat. Obchodzona jest uroczysta Bat micwa, która rozpoczyna okres
osobistej odpowiedzialno ci ( ju ) kobiety za zgodno swoich czynów z prawem i zasadami
religijnymi. Dziewczynki od najm odszych lat ucz si wszystkich zasad prowadzenia
gospodarstwa domowego zgodnie z przepisami Talmudu o rytualnej czysto ci przedmiotów i
pokarmów. Poznaj tradycj , obrz dy, przepisy i zakazy dotycz ce ich codziennego ycia. Od
kobiety nie wymaga si zg biania wiedzy teologicznej, a kiedy nawet nie mia y obowi zku
chodzenia do religijnej szko y ydowskiej, oraz uczestniczenia w nabo stwach, w
przeciwie stwie do ch opców. Nie oznacza to jednak, e tego nie czyni y. Historia zna wiele
kobiet uczonych w Pi mie.
Kobiety otrzyma y od Boga inne zadania ni m czy ni. Maj one do wype nienia w
spo eczno ci ydowskiej odmienn rol . Ich role w yciu wskazuje Tora zgodnie ze specyfik
kobiecej natury. G ównym zadaniem kobiety jest zbudowanie i podtrzymywanie pozytywnej
atmosfery w domu, pilnowanie jego prawid owego i zdrowego funkcjonowania oraz w ciwe
wychowanie potomstwa. To kobieta kszta tuje charakter i obraz rodziny, a tak e dba o
przestrzeganie tradycji. Powinna stara si zaszczepia wiar i religi , nie tylko w ród
bliskich, nawet, gdy m czyzna s abnie w wierze i poddaje si swoim s abo ciom. Aby
kobieta mog a w pe ni wykona swoje obowi zki m czyzna powinien jej w tym pomóc
poprzez zapewnienie odpowiednich warunków.
Podczas ceremonii lubnej pannie m odej zostaje wr czona ketuba, czyli kontrakt ma ski.
W tym dokumencie s zapisane obowi zki m a wobec ony. Zobowi zuje si on zapewni
onie po ywienie, odzienie, finanse oraz sprosta jej innym potrzebom, w tym równie
seksualnym. Ten dokument ma stanowi dla kobiety zabezpieczenie jej praw i zapewni jej
poczucie bezpiecze stwa.
W przypadku, gdy kobieta chcia aby wej ponownie w zwi zek ma ski ma tak
mo liwo . Mo e to uczyni dopiero po up ywie 90 dni od momentu, kiedy jej m zrzuci w
jej r ce get, czyli dokument rozwodowy, spisany osobi cie przez niego lub jego
pe nomocnika w obecno ci wiadka.
Kobieta ma wiele obowi zków religijnych. Na przyk ad zapala wiece szabasowe i odmawia
ogos awie stwa przed posi kiem. Musi modli si co najmniej raz dziennie tekstami
kanonicznymi lub modlitw spontaniczn .
Dawniej status kobiety w judaizmie by bardzo niski. Nie by a ona godna zawarcia
przymierza z Bogiem, gdy uznawano j za ród o nieczysto ci. Ka da po nica by a
„nieczysta” przez 7 dni po urodzeniu syna, a 14 dni po urodzeniu córki. Mog a przyby do
wi tyni dopiero po 40 dniach po porodzie syna i po 80 – po porodzie córki. Po up ywie
14
owych dni oczyszczenia matka musia a ofiarowa w wi tyni m odego go bia lub
synogarlic ( ofiara przeb agalna ) oraz jednoroczne jagni ( ofiara ca opalenia ). Nie mog a
czyta publicznie Tory w synagodze i nie musia a odbywa pielgrzymki do Jerozolimy. Nie
mog a przebywa d ej z obcym m czyzn , ani z nim rozmawia . Mia a prawa równe
dzieciom i niewolnikom. Po wst pieniu w zwi zek ma ski stawa a si w asno ci m a, a
po jego mierci nie mia a prawa do spadku. M czy ni mieli swobod odej cia od on w
okre lonych sytuacjach. Okazuj c tak zwany list rozwodowy, m czyzna móg opu ci lub
nawet wyp dzi ze swego domu on ( niewiern ), wcale nie troszcz c si o jej przysz .
Wi kszo zasad judaizmu przetrwa a w prawie lub zupe nie nie zmienionym kszta cie a do
czasów nowo ytnych. Wyra na zmiana w tym wzgl dzie nast pi a dopiero w XVIII wieku
wraz z nowo ytn emancypacj kobiet i narodzinami tzw. ydowskiego ruchu
wieceniowego. Dalsze przeobra enia w kierunku zrównania w yciu spo ecznym kobiet i
czyzn nast pi y w wielu odmianach judaizmu wspó czesnego, oczywi cie poza
judaizmem ortodoksyjnym, w którym do dzi przestrzega si ca ci dawnego prawodawstwa
talmudycznego, w cznie z przepisami odnosz cymi si do kobiet. W ko ciele ortodoksyjnym
kobiety i m czy ni siedz oddzielnie. Kontakty kobiet i m czyzn reguluje Halacha.
Zakazuje ona przebywaniu dwóm osobom odmiennej p ci w jednym zamkni tym
pomieszczeniu. Jest to dopuszczalne wy cznie w przypadku m a i ony, rodzica z
dzieckiem oraz osoby doros ej z dziewczynk do 3 roku ycia, czy tez ch opcem do 9 roku
ycia. Najbardziej radykalna i ortodoksyjna cz wyznawców religii moj eszowej to
Chasydzi. Chasydkom nie wolno nawet czyta prasy, ani korzysta z innych mediów. yj w
rzeczywisto ci kreowanej przez m czyzn. Maj bardzo ograniczone mo liwo ci zawodowe.
Mog pracowa mi dzy innymi jako przedszkolanki, nauczycielki, krawcowe, czy
sprzedawczynie sklepowe. Kszta cenie si jest prawie wy cznym przywilejem m czyzn.
Napisa am prawie, gdy s ydówki okre lane przez Chasydów terminem Lilit, co oznacza
kobiet wyzwolon i ambitn , która nie mo e po wi ci si dla rodziny.
Na prze omie XIX i XX wieku w wielu kr gach ydowskich zacz to wprowadza reformy
obyczajowe. Z agodzeniu uleg o na przyk ad przestrzeganie zasad odpowiedniego wygl du.
Kobiety zacz y nosi modne stroje, a niektóre zrezygnowa y z noszenia peruk i innych
nakry na g ow . Wcze niej kobiety nie mog y pokazywa swoich w osów nikomu poza
em. Maj dost p do kszta cenia si i rozwijania swoich zainteresowa . W synagogach
reformowanych kobiety maj równy status z przedstawicielami p ci przeciwnej. Nie musz
siada zdala od m czyzn na nabo stwach, piastuj zaszczytne funkcje honorowych
prezesów synagog, a nawet dopuszcza si je do funkcji rabina.
15
KOBIETA W CHRZE CIJA STWIE
Obecno kobiet w chrze cija stwie zawsze by a widoczna. W Pi mie wi tym mo na
odnale wiele przypowie ci i historii z udzia em pa . Cz sto by y obecne przy Chrystusie. W
ewangelii wed ug w. Mateusza czytamy Józef zabra cia o, owin je w czyste p ótno i z
w swoim nowym grobie, który kaza wyku w skale. Przed wej ciem do grobu zatoczy du y
kamie i odszed . Lecz Maria Magdalena i druga Maria pozosta y tam, siedz c naprzeciw
grobu. ( Mt 27, 59 –61 ) Równie kobiety jako pierwsze uda y si wczesnym rankiem do
grobu Jezusa.
Wzorem roli kobiety, w tej religii jest oczywi cie matka Jezusa – Maria. Jej pokora,
zawierzenie Bogu, pracowito i czysto powinny stanowi punkt odniesienia dla ka dej
chrze cijanki. Papie Jan Pawe II w Li cie do Kobiet napisa : Najpe niejszy wyraz ”geniuszu
kobiecego” Ko ció widzi w Maryi i znajduje w niej ród o nieustannego natchnienia. Maryja
nazwa a siebie s ebnic pa sk . Poprzez pos usze stwo S owu Bo emu przyj a
uprzywilejowane powo anie – wcale nie atwe – ma onki i matki rodziny z Nazaretu.
Oddaj c si na s Bogu odda a si tak e na s ludzi: s mi ci.
Maria nie jest jedyn wa postaci chrze cija stwa. Przez 2000 lat swojej historii ko ció
beatyfikowa i kanonizowa bardzo wiele kobiet z ró nych epok i narodowo ci. S w ród nich
nie tylko zakonnice, m czennice oddaj ce ycie w obronie religii, ale równie matki
po wi caj ce si z mi ci dla swoich dzieci.
Mo na powiedzie , e pomoc jest wpisana w natur kobiety, ale Ko ció dodaje, e ma to by
pomoc wzajemna, nie jednostronna. To wynika z ca ej nauki Chrystusa. Jan Pawe II
wielokrotnie podkre la , e równo kobiety i m czyzny jest zaznaczana od pierwszych stron
Biblii.
W Katechizmie Ko cio a Katolickiego jest zapisane, e m czyzna i kobieta maj tak sam
godno , zostali stworzeni na obraz Boga, zostali „na obraz Boga”. W swoim „byciu
czyzn „ i „byciu kobiet ” odzwierciedlaj oni m dro i dobro Stwórcy. (...)
„Doskona ” m czyzny i kobiety odzwierciedla co z niesko czonej doskona ci Boga:
doskona ci matki oraz doskona ci ojca i ma onka. Zarówno kobieta, jak i m czyzna
zas uguj na szacunek. Mimo istniej cych mi dzy nimi ró nic fizycznych i psychicznych, s
istotami komplementarnymi. Z tych cech wynika okre lona rola kobiety w yciu spo ecznymi
rodzinnym. Podstawowym pos annictwem kobiety, wynikaj cym z jej natury, jest
macierzy stwo. Rodzina powinna stanowi g ówne miejsce jej aktywno ci, gdy niesie to ze
sob szczególne, niepodwa alne warto ci. Dzia ania pozarodzinne kobiety pozostaj w cieniu
zasadniczej roli ony i matki. Kobieta winna mie prawo wolnego wyboru, stanu ycia,
16
dost pu do równego wychowania i wykszta cenia. Mog pracowa we wszystkich
dziedzinach ycia, najlepiej zgodnie ze swymi uzdolnieniami. Mog pe ni wszystkie funkcje
i piastowa ró norodne, w tym naczelne, stanowiska.
Kobiety mog studiowa teologi , jednak w ko ciele katolickim nie s dopuszczane do
kap stwa. Oczywi cie mam na my li kap stwo s ebne, gdy obowi zek wype niania
kap stwa królewskiego spoczywa na wszystkich cz onkach Ko cio a. Jan Pawe II wyda na
ten temat orzeczenie w li cie apostolskim Ordinatio sacerdotalis, w którym stwierdzi , e
Ko ció nie ma danej takiej w adzy, by udziela wi ce kap skich kobietom.
Adam Szostkiewicz w napisanym przez siebie artykule poda , e kobiety w pierwszych
gminach chrze cija skich mog y pe ni ró ne istotne funkcje. Szczególn trosk otaczano
wdowy. W XII i XIII wieku pr nie rozwijaj ce si klasztory skie dawa y mo liwo
kszta cenia si wielu kobietom.
Ojciec Maciej Zi ba twierdzi, e kobiety w redniowieczu mia y wp yw zarówno na ycie
ko cielne jak i polityczne. Mog y oddawa si ró nym pracom. By y zarówno w
koronczarstwie, piekarstwie, ksi garstwie, jak i kowalstwie, z otnictwie, lusarstwie, czy
piwowarstwie. Nie musia y przyjmowa nazwiska swego m a po lubie, a tak e nadal
rozporz dza a swoim maj tkiem. Zdaniem ojca M. Zi by rola i znaczenie kobiet w
spo ecze stwie mala y wraz z rozwojem prawa wieckiego.
Ale nie mo na nie wspomnie o haniebnych czynach ko cio a wzgl dem kobiet, kiedy py y
palone na stosach jako czarownice.
A. Szostkiewicz we wspomnianym ju artykule twierdzi, e w historii Ko cio a splataj si
dwa nurty widzenia pozycji kobiety w spo ecze stwie. Jeden mia ród a w swoistej niech ci
wobec kobiet, drugi wyp ywa z przekonania o sprawiedliwym traktowaniu wszystkich ludzi
bez wzgl du na p .
Ch panowania nad sob przedstawicieli przeciwnych p ci, zaburzenie pierwotnej harmonii i
jedno ci mi dzy kobiet a m czyzn , wynika ze sk onno ci ludzi do grzeszenia, co z kolei
jest konsekwencj grzechu pierworodnego.
KOBIETA W ISLAMIE
Rol kobiety w islamie okre li Allach. Obdarzy j inn natur ni m czyzn , co specyfikuje
jej miejsce w spo ecze stwie. Mo e ona przyjmowa ró ne role, ale w ród najistotniejszych
wymieniane s : rola matki, ony, córki, siostry, babki, siostrzenicy, bratanicy i mamki. Ka da
z tych ról spo ecznych wi e si w islamie z bardzo okre lonymi zasadami.
Kobiety s w islamie zach cane do ma stwa od momentu, kiedy staj si fizycznie
17
dojrza e. Pomi dzy ma onkami zawierany jest nikah, czyli kontrakt ma ski zawieraj cy 6
warunków koniecznych do spe nienia, by zwi zek ma ski by uznany i prawomocny. W
jednym z nich jest mowa o tym, e kobieta wst puj ca w zwi zek ma ski nie mo e by w
czasie iddah, to znaczy w okresie oczekiwania. Musi oczywi cie by niezam na.
Cho muzu manin mo e o eni si z ydówk lub chrze cijank ( je li jest cnotliwa i
niezam na ) to muzu manka mo e po lubi wy cznie wyznawc islamu. Islam zabrania
krzywdzenia kobiet i pozwala im na danie rozwodu.
Wst pienie w zwi zek ma ski generuje zespó okre lonych ról i obowi zków kobiety.
Staje si ona przede wszystkim odpowiedzialna za rodzin , jej moraln podbudow i
atmosfer w domu. To ona podejmuje ró ne decyzje w rodowisku domowym i odpowiada za
ich konsekwencje. Ma tak e zadba o w ciwe wychowanie m odego pokolenia. W
kszta towaniu dzieci najwa niejsze jest wychowanie religijne. Islam przydziela na tym polu
kobiecie istotn pozycj , jako e to w nie kobieta by a pierwszym cz owiekiem
przyjmuj cym islam, a tak e kobieta by a pierwsz m czennic umieraj w imi tej wiary.
Kobieta ma sta na stra y moralno ci swojej rodziny. Mo e nawet udziela m czy nie rad,
przeciwstawia si wszelkim uchybieniom od zasad religijnych, korupcji, fa szerstwom,
amstwom. Celem nadrz dnym tych zabiegów jest budowanie silnego i zdrowego
spo ecze stwa.
Aby panie mog y efektywnie wype nia swoje powo anie powinny najpierw odebra staranne
wykszta cenie. Ucz si g ównie medycyny, piel gniarstwa, krawiectwa, haftowania. Mog
ucz szcza do meczetów, na modlitwy, wyk ady i ró norodne zaj cia. Oprócz studiowania
mog równie podj prac na przyk ad jako pracownik spo eczny lub nauczycielka, o ile nie
wp ywa to niekorzystnie na ich domowe obowi zki. Cz sto jest to konieczne z powodów
ekonomicznych danej rodziny. Chocia utrzymanie kobiety i domu jest przede wszystkim
zadaniem m czyzny. On ma j chroni i dba o jej dobro.
Od kobiety, podobnie jak od m czyzny, oczekuje si zainteresowania yciem spo ecznym i
uczestnictwa w yciu politycznym kraju. Niektórzy wskazuj nawet na obowi zek religijny,
dotycz cy przynale no ci do partii islamskich maj cych na celu odrodzenie si w adzy na
zasadach religijnych.
Nawet je li kobieta chce zaanga owa si w prac lub polityk , to nie przys uguj jej
stanowiska kierownicze, takie gdzie sama bezpo rednio podejmowa aby decyzje lub
wydawa a wyroki. Mo e natomiast pe ni funkcj awnika s dowego lub by cz onkini cia a
doradczego Kalifa. Do znanych wyj tków nale Pakistanka Benazir Bhutto i Iranka Szirin
18
Ebadi.
Benazir Bhutto studiowa a nauki polityczne i histori w Harvardzie i Oxfordzie. W 1982 roku
zosta a przewodnicz Pakista skiej Partii Ludowej, a w 1988 i 1993 – 1996 pe ni a funkcj
premiera Islamskiej Republiki Pakistanu.
Natomiast Szirin Ebadi by a jedn z pierwszych kobiet w Iranie na stanowisku s dziego. Ca y
wiat pozna j , gdy otrzyma a pokojow Nagrod Nobla za obron praw cz owieka,
zw aszcza kobiet i dzieci, oraz wk ad w demokratyzacj Iranu.
Muzu manki maj wiele zakazów dotycz cych sfery ycia prywatnego i publicznego, których
musz przestrzega .
Nie wolno im przebywa z niespokrewnionym m czyzn w odosobnieniu. Jest to mo liwe
wy cznie w ci le okre lonych sytuacjach i to tylko w towarzystwie mahram, czyli
krewnego, którego nie mo e po lubi . Do tych wyj tkowych okoliczno ci nale mi dzy
innymi: ratowanie ycia, leczenie, uczenie si islamu, ceremonia lubna, spo ycie posi ku,
egzekwowanie prawa i pomoc w sytuacjach krytycznych, takich jak wypadek, czy katastrofa.
W yciu publicznym kobieta mo e styka si z m czyznami niespokrewnionymi, równie
tylko w towarzystwie mahram, na ulicy, w meczecie, punktach us ugowych, instytucjach,
szpitalu, sali wyk adowej, itp.
We wszystkich tych miejscach i sytuacjach kontakty m czyzn i kobiet musz by
ograniczone do minimum. Kobiety powinny by mo liwie oddalone, oddzielone od
przedstawicieli p ci przeciwnej. Obowi zuje je skromne zachowanie, spuszczanie oczu
podczas rozmowy.
Ma pewne ograniczenia dotycz ce podró owania. Nie wolno jej oddali si samotnie dalej ni
na 24 godziny drogi. Jest to zwi zane z jej bezpiecze stwem.
Jest równie szereg wskaza dotycz cych ubioru. S dwa obszary, które musz by zas oni te
w obecno ci innych ludzi. Aura Ghalida, to obszar mi dzy klatk piersiow a kolanem, oraz
Aura Chafifa – ca e cia o z wyj tkiem twarzy i d oni. Nie mog te u ywa perfum.
Muzu manie twierdz , e w islamie nie istnieje problem równo ci m czyzny i kobiety, jest to
raczej problem kultur Zachodu. Nie zgadzaj si z zarzutami, jakoby le traktowali kobiety.
wi te Prawo Szari’atu zakazuje przemocy wobec kobiet, ale nie oznacza to, e prawo nie
jest amane lub nadinterpretowane. Tak dzia o si w przypadku rz dów mud achedinów i
re imu Talibów w Afganistanie. W 1993 ONZ zarzuca o Iranowi (...) odbieranie kobietom
praw obywatelskich. W 1993 roku w Iranie zaostrzono mi dzy innymi przepisy dotycz ce
ubioru. Kobiety musz nosi czarczaf pod gro kary ch osty. Na 41. mi dzynarodowym
festiwalu filmowym w hiszpa skim mie cie San Sebastian pierwsz nagrod , Z ot Muszl ,
19
otrzyma ira ski film „Sara”, mówi cy o brutalnej dyskryminacji kobiet w islamskim
pa stwie wyznaniowym. Film „Sara” nie móg by pokazywany w Iranie.
Dzi rola kobiet na ca ym wiecie wzrasta. S obecne w ró nych instytucjach i organizacjach.
Chc i potrafi dba o swoje miejsce w yciu spo ecznym. Jednak rzeczywisto nie jest
wolna od przyk adów amania praw cz owieka, w tym równie kobiet. Uwa am, e adna
wielka religia nie namawia do krzywdzenia ludzi. Jest to czynione z powodu ludzkich,
indywidualnych wyborów.
Uwa am, e mimo ró nych zasad i obyczajów w ciwych danej kulturze, czy religii, kobieta
ma, tak jak i m czyzna, swoj rol . Ocenianie, która jest wi ksza i bardziej znacz ca zawsze
pozostanie kwesti subiektywn . Ka da jest inna i potrzebna. Dopiero ich suma tworzy
komplementarny obraz wiata i ludzko ci, wi c niech ka dy cz owiek wype nia swoj misj
najlepiej jak potrafi, w zgodzie ze swoim sumieniem, religi , wiatopogl dem, szanuj c siebie
i innych.
VI. Redystrybucja prac domowych w krajach Europejskich
ycie w zwi zku to wspólne zamieszkiwanie i wspólne prowadzenie gospodarstwa
domowego, owo „wspólne” prowadzenie, co innego jednak oznacza dla kobiet i m czyzn.
Zarówno badania jak i codzienne obserwacje jednoznacznie wskazuj , i gospodarstwo
domowe jest domen pracy kobiet. M czy ni w sprawach prac w domu wykazuj spor
ignorancj , która wyra a si w tym, e nawet nie zauwa aj czynno ci, których wymaga
funkcjonowanie domu. wiadcz o ty ró nice pomi dzy kobietami i m czyznami w
podawaniu liczby godzin, jakie uzyskano w odpowiedzi na pytanie, ile czasu po wi caj
wszyscy domownicy na zaj cia domowe? Ró nica mi dzy ilo ci godzin podan przez
czyzn a ilo ci godzin podan przez kobiety wynios a mniej a 2,23 godziny. Na bazie
wyników Europejskiego Sonda u Spo ecznego (przeprowadzonego w 17 krajach) wy ania si
pewna charakterystyczna w ciwo , a mianowicie, e w krajach o bardziej tradycyjnej
kulturze m czy ni podaj mniejsza liczb godzin, jakiej wymagaj prace domowe, za w
krajach skandynawskich najwi ksz . Polscy m czy ni wypadaj gorzej ni m czy ni z
innych pa stw postkomunistycznych. Najkorzystniejsza sytuacja z punktu widzenia
redystrybucji prac domowych ma miejsce w Finlandii, gdzie tylko 7,8 % m czyzn w ogóle
nie bierze udzia u w pracach domowych i Szwecji (8,6%). To wzgl dnie równomierne
roz enie ci aru prac zwi zanych z funkcjonowaniem domu w pa stwach skandynawskich
wyra aj równie ponad 40 procentowe odsetki m czyzn, którzy deklaruj swój udzia w
codziennych pracach domowych.
20
Jasne jest, e im mniejszy jest udzia m czyzn w pracach domowych tym, udzia w
nich kobiet z konieczno ci musi by wi kszy. Najcz ciej jest tak w Grecji (63,9%)
Portugalii (49,8%). Po Portugalii jeste my drugim krajem, w którym m czy ni ch tniej
ni same kobiety przyznaj , e pracami w domu zajmuj si wy cznie kobiety.
Polska na tle innych krajów Europy nie jest jeszcze krajem mocno zaawansowanym,
je li chodzi o proces w czania si m czyzn w race domowe – ponad co pi ty Polak
cy w zwi zku (21,5%) sam przyznaje, e w domu nie robi nic, lub prawie nic ani w
dni powszednie ani w weekendy. Du o wi kszy udzia m czyzn w pracach domowych
widzimy w innych krajach postkomunistycznych, które bra y udzia w badaniu- Estonii
(7,9%) i Czechach (11,5%). W wyja nieniu tej ró nicy nie mo na nie odwo si do
tradycyjnego charakteru polskiej kultury, wyznaczaj cego organizacj ycia rodzinnego i
ograniczaj cego mo liwo ci zaistnienia w wiadomo ci polskich kobiet postrzegania
sprawy podzia u prac domowych w kategorii konfliktu. Obok podzia u codziennych prac
domowych w gospodarstwie domowym spraw kluczow dla równo ci p ci pozostaje
równie podzielenie przez kobiety i m czyzn opieki, jak w rodzinach sprawuje si nad
dzie mi, osobami niepe nosprawnymi czy te starszymi. W Polsce kobiety nie znajduj
partnerów do rodzenia i wychowywania dzieci. Nie s nimi polscy m czy ni, nie jest
nim pa stwo ( praktycznie brak zinstytucjonalizowanej opieki nad dzieckiem, brak
polityki wspierania kobiet na rynku pracy). Optymistyczne plany prokreacyjne, które
zg aszaj Polki prawdopodobnie nie zostan przez nie zrealizowane w sytuacji braku
wsparcia, niedostatku materialnego i trudnego rynku pracy. Rozd wi k pomi dzy
wska nikami urodze , a deklaracjami Polek o ch ci o posiadania kolejnych dzieci, mo na
równie zinterpretowa jako rozd wi k mi dzy realiami codziennego ycia, a
fasadowo ci warto ci rodzinnych i dziecka wyra an przez polskie spo ecze stwo w
badaniach. Z bada nad nieodp atna prac kobiet wiemy, e je li kobiety na ni si
„godz ” , to przede wszystkim z pe nienia roli Matki a nie ony. Nale y podkre li , e
czyni to jednak bez szczególnego entuzjazmu. Podobnie jak wi kszo badanych
Europejek. Je eli m czy ni s nieprzygotowani do dzielenia z kobietami pracy i
odpowiedzialno ci zwi zanej z wychowaniem dziecka, je eli nie b mia y partnera w
u to po prostu nie b rodzi y dzieci. Z du doza odpowiedzialno ci mo na
stwierdzi , e Polka i jej rodzina, na tle innych krajów europejskich ma si , ogólnie
mówi c nienajlepiej.
21
VII. WYNIKI BADA
ównym celem naszych bada by o poznanie pogl dów m odych Polek dotycz cych
ma stwa i rodziny. Badania przeprowadzone zosta y za pomoc wywiadu
kwestionariuszowego ( ankieta w za czniku) na 80 kobietach w wieku od 16 do 30 lat. Próba
dobrana do bada by a oczywi cie niereprezentatywna. Badania przeprowadzi my w
Zielonej Górze, trwa y one 4 dni tj. od 24 do 27 maja 2008 roku.
Pierwszy problem dotyczy hierarchii warto ci dominuj cej w ród m odych kobiet.
Respondentkom zada my nast puj ce pytanie:
„1. Co jest dla P. najwa niejsze w yciu, co stanowi jego sens?”
Odpowiedzi nie sumuj si do 100. poniewa respondentki mia y mo liwo wyboru od 1
do 5 odpowiedzi. Na diagramie przedstawione s 3 dominuj ce warto ci. Rodzina-
ma stwo, dzieci udane ycie rodzinne (87,5%) zaj y pierwsze miejsce, praca ciekawa,
zgodna z zainteresowaniami miejsce drugie (50,8%), a na trzecim uplasowa o si zdobycie
wykszta cenia (44,3%)
Rodzina
Zadow olenie z pracy
Wykszta cenie
0 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100
22
Wg respondentek najodpowiedniejszy wiek do zawarcia zwi zku ma skiego to
przedzia od 25 do 29 lat (55%), na drugim miejscu plasuje si przedzia do 24 lat (35%), na
trzecim wiek powy ej 30 lat (10%).
<24 25-29 >300
10
20
30
40
50
60
% odpow iedzi
23
Nast pnym analizowanym przez nas problemem by y preferencje m odych kobiet
wobec okre lonych modeli rodziny. Respondentki mia y do wyboru nast puj ce modele:
1. Jedynie m pracuje, zarabiaj c wystarczaj co na zaspokojenie potrzeb rodziny, ona
zajmuje si prowadzeniem domu, wychowaniem dzieci, organizacj ycia
towarzyskiego rodziny itp.
2. Jedynie ona pracuje, zarabiaj c wystarczaj co na zaspokojenie potrzeb rodziny, m
zajmuje si prowadzeniem domu, wychowaniem dzieci, organizacj ycia
towarzyskiego rodziny itp.
3. Zarówno m , jak i ona pracuj zarobkowo, m po wi ca wi cej czasu na prac
zawodow , ona za oprócz pracy zawodowej zajmuje si prowadzeniem domu,
wychowaniem dzieci
4. M i ona mniej wi cej tyle samo czasu przeznaczaj na prac i oboje w równym
stopniu zajmuj si domem i dzie mi
Wg m odych Polek najlepszym modelem rodziny jest model, w którym zarówno m i
ona po wi caj mniej wi cej tyle samo czasu na prac i na zajmowanie si domem (70%).
Kolejnym modelem jest model, w którym zarówno m jak i ona pracuj zawodowo, jednak
po wi ca wi cej czasu na karier zawodow , a ona na zajmowanie si domem (25%).
Model, w którym jedynie m pracuje, zarabiaj c wystarczaj co na zaspokojenie potrzeb
rodziny, a ona zajmuje si domem i wychowywaniem dzieci wybra o tylko 10%
respondentek. adna respondentka nie wskaza a modelu, w którym to jedynie ona pracuje
zarobkowo, a m zajmuje si domem i wychowywaniem dzieci.
Zw i zek partnerskiZw i zek quasi partnerski
ona na utrzymaniu m a
0
10
20
30
40
50
60
70
80
24
W naszych badaniach chcia my uzyska tak e jakie cechy m czyzn preferuj m ode
Polki. Respondentkom zada my nast puj ce pytanie: „Jakie cechy wg P. powinien posiada
przysz y wspó ma onek?”. Zaproponowa my im nast puj kafeteri :
1. kochaj cy
2. wierny
3. zaradny
4. tolerancyjny
5. wykszta cony
6. przystojny
7. bogaty
8. agodny
Wymagania kobiet w stosunku do swoich partnerów s nast puj ce. 65% za
najwa niejsz cech uzna o to, e partner musi by kochaj cy, 50% wierny, a 38,2%
wykszta cony. Odpowiedzi nie sumuj si do 100, poniewa respondentki mia y mo liwo
wyboru trzech najwa niejszych cech.
Kochaj cy Wierny Wykszta cony0
10
20
30
40
50
60
70
25
Nasze zainteresowania skupi y si tak e wokó motywów, jakimi kierowa y by si
ode kobiety przed zawarciem zwi zku ma skiego. Respondentkom zada my
nast puj ce pytanie: „Jakimi motywami kierowa aby si P. przed zawarciem ma stwa?”.
Motywy jakimi m ode Polki t umacz ch zawarcia zwi zku ma skiego s : mi
w 90% odpowiedzi, obawa przed samotno ci w 55% i zaspokojenie potrzeb seksualnych w
35%. Odpowiedzi nie sumuj si do 100, poniewa respondentki mia y mo liwo wyboru
trzech najwa niejszych motywów.
Nasze badania odby y si na próbie niereprezentatywnej, dlatego te wysuwanie
jakichkolwiek daleko id cych wniosków by oby b dne. Mo emy tylko delikatnie wskaza
pewne tendencje, które pokrywaj si z szeregiem bada prowadzonych w ostatnich latach
przez liczne o rodki badawcze i instytucje. Rola kobiet wci ulega zmianom. Cho dla
zdecydowanej wi kszo ci Polek, na pierwszym miejscu wci stoi ycie rodzinne, to
zdecydowanie wzros a ch zdobycia ciekawej pracy i wykszta cenia. Kobiety nie chc ju
przyjmowa tylko jednej roli: matki- Polki. Widz siebie raczej jako aktywne zawodowo
ode kobiety, potrafi ce pogodzi ycie rodzinne z obowi zkami w pracy. Zmiany te
widoczne s tak e w preferowanym przez m ode Polki modelu rodziny. Zdecydowanie
preferuj one system partnerski, a oczekiwania co do m czyzn wzrastaj . Kiedy g ówn
rol m czyzny by o zapewnienie bytu rodzinie, teraz musi by on partnerem dla ony,
kochankiem i przyjacielem.
MiObaw a przed samotno ci
Potrzeby seksualne
0
10
20
30
40
50
60
70
80
90
100