Rola i pozycja kobiet w rodzinie. Pogl dy má odych kobiet ... · kobiet oraz rodzin . M *czyzna...

25
1 Socjologia, II rok Dorota àangowska Izabela àacek Ewa Zaranek Ilona Wusek Rola i pozycja kobiet w rodzinie. Poglądy máodych kobiet na maáĪHĔstwo.

Transcript of Rola i pozycja kobiet w rodzinie. Pogl dy má odych kobiet ... · kobiet oraz rodzin . M *czyzna...

1

Socjologia, II rokDorota angowskaIzabela acekEwa ZaranekIlona Wusek

Rola i pozycja kobiet w rodzinie.Pogl dy m odych kobiet na ma stwo.

2

I. Typy kobiet

W 1998 roku Anna Titkow1, uwzgl dniaj c warto ci kobiet, wyró ni a sze typów

kobiet. S nimi kolejno:

„matka – Polka”, czyli przeci ony, po wi caj cy si dla swoich bliskich, przekonany

o swoich niezast pionych kompetencjach mened er ycia rodzinnego

„kobieta asertywna”, maj ca wiadomo swoich praw

„kobieta – powój”, która musi si na kim oprze

„kobieta – strateg”, która umie osi ga to, co lubi bez nadmiernego wysi ku

„ kobieta do przodu”, która osi ga to, co zamierza

„kobieta – cwana”, która lubi by przez innych wyr czana i by osob przy tym

lubian

Dla reprezentantek typu matka – Polka wa ne jest posiadanie dzieci, którym jako

warto ci przypisuj du e znaczenie. Takie nastawienie nie przeszkadza im jednak, w sposób

znacz co odbiegaj cy od zachowa pozosta ych wyró nionych typów, deklarowa

przyzwolenia dla sytuacji, w których ma stwa nie planuj posiadania dzieci lub realizuj

„ludyczny” model ma stwa, czyli taki, w którym ma onkowie nim zdecyduj si na

posiadanie dziecka, maj czas nacieszy si sob . Przedstawicielki typu „matka – Polka”

zdecydowanie preferuj partnerski charakter relacji. Uwa aj , e najlepszym modelem

rodziny jest ten, w którym oboje ma onkowie w taki sam sposób s obci eni prac

zawodow i obowi zkami rodzinno – wychowawczymi. S równie bardziej sk onne, ni

kobiety przynale ne do pozosta ych wyró nionych typów, budowa swoje relacje z dzie mi

na zasadach partnersko – kole skich i podobnie wychowywa dziewczynki i ch opców.

W 2002 roku zastosowano identycznie brzmi ce pytanie o stopie identyfikacji kobiet

ze stwierdzeniami charakteryzuj cymi ich sposób post powania b zasady, zgodnie z

którymi staraj si post powa . Uzyskane wyniki pozwalaj wyró ni pi typów kobiet. S

nimi:

„kobieta asertywna”, maj ca wiadomo swoich praw

„matka – Polka”, czyli przeci ony, po wi caj cy si dla swoich bliskich, przekonany

o swoich niezast pionych kompetencjach mened er ycia rodzinnego

„ kobieta sfrustrowana”, walcz ca o akceptacj ze strony innych

„kobieta – powój”, która musi si na kim oprze

„kobieta egocentryczna”, która dba przede wszystkim o swoje interesy

1 Anna Titkow To samo polskich kobiet. Ci , zmiany, konteksty, Warszawa 2007

3

Kobieta asertywna postrzega si jako osob , która ma prawo samostanowienia o sobie.

Ten typ tworzy wi zka przekona : „mam prawo by taka, jaka jestem”, „Kidy nie mam na

co ochoty mam prawo mówi nie”, „nie musz by taka, jak chc tego inni”, „mam prawo

nie zgadza si z opiniami innych na mój temat”, „to ja okre lam, co jest moim sukcesem”.

Typ „matki – Polki” tworz nast puj ce przekonania: „bez mojego po wi cenia

rodzina nie da aby sobie rady”, „na swoich barkach barkach d wigam tyle spraw, e

starczy oby ich dla kilku osób”, „wol sama robi wi kszo rzeczy, bo nikt ich tak dobrze

nie zrobi jak ja”, „cz sto w domu sama wol co zrobi , ni prosi kogo o pomoc”.

Na typ „kobiety sfrustrowanej” sk ada si zarówno strategia „nieokazywania

wszystkich swoich mo liwo ci po to, by nie pomy lano, e zawsze sobie poradz ”, jak i

obawa, e „je li komu czego si odmówi, to osoba ta przestanie mnie lubi ”, czy

niemo no „zniesienia sytuacji kiedy ludzie mnie nie lubi ”.

Typ „kobiety – powoju” – po prostu „jako kobieta musi si w yciu na kim oprze ”

oraz z tego samego powodu „ma prawo oczekiwa opieki od m czyzn”.

Typ „kobiety egocentrycznej” zbudowany jest na przekonaniu, e „umiem osi gn to,

czego chc ”, ale specyficzn rol odgrywa sformu owanie „ ycie nauczy o mnie, eby nie

zawsze by wra liw na potrzeby innych”.

II. i stereotypy

Danuta Duch – Krzysztoszek pisa a o p ci i stereotypach2. Wed ug niej, kulturowe

konstrukty kobieco ci i m sko ci zwi zane z wzorami ony i m a, matki i ojca pe ni wa

rol w kszta towaniu wzajemnych relacji p ci. Jest „naturalne”, e silny m czyzna opiekuje

si s ab kobiet , tak jak i to, e opieku cza matka zajmie si dzie mi, a po wi caj cej si

wychowaniu dzieci onie m czyzna zapewni byt. Stereotypy zwi zane z p ci przypisuj ce

kobiety do ycia rodzinnego, a m czyzn do ycia publicznego powoduj obserwowan

bok nierówno mi dzy kobietami i m czyznami.

Stereotypy p ci i zwi zane z nimi powinno ci on i m ów w rodzinie s powszechne

w polskim spo ecze stwie, a wyobra enia o rodzinie bardzo tradycyjne. O tradycjonalizmie

spo ecze stwa polskiego wiadczy fakt, e formu owane jest przyzwolenie osób

pozostaj cych w zwi zkach by w trudnej sytuacji na rynku pracy m czy ni mieli

pierwsze stwo przed kobietami w uzyskaniu pracy oraz powszechne oczekiwania wobec

2 Danuta Duch – Krzysztoszek Kto rz dzi w rodzinie, Warszawa 2007

4

kobiet, e te b gotowe do ograniczenia swojej pracy zawodowej dla dobra najbli szej

rodziny.

Przekonania o yciu rodzinnym, rolach ony i m a, obecne w naszym spo ecze stwie

bardzo stereotypowe. Ich tre ci wskazuj , e kobiety ci gle s przypisywane do sfery ycia

prywatnego.

Praca zawodowa m ów jest wa niejsza ni praca zawodowa on.. Mimo du ej

popularno ci partnerskiego modelu rodziny, w którym ma onkowie pracuj zawodowo i w

jednakowym stopniu zajmuj si domem i dzie mi, bardzo du y odsetek Polek (67,4 %) i

Polaków (76,6 %) jest przekonanych, e jest znacznie lepiej dla rodziny, gdy m czyzna

zarabia pieni dze, a kobieta troszczy si o dom. Praca zawodowa m ów jest uwa ana za

wa niejsz dla rodziny ni praca on.

Opieka nad dzieckiem to sprawa kobiet. Praca zawodowa kobiet jest mniej wa na ni

czyzn i w opinii ponad po owy osób (56 % kobiet i 60,1 %) kobieta powinna przejawia

gotowo do jej ograniczania dla dobra rodziny. Szczególnie dotyczy to sytuacji, w której

kobieta ma ma e dziecko. Zdecydowana wi kszo naszego spo ecze stwa jest zdania, e gdy

w rodzinie pojawia si dziecko, to lepiej jest, gdy kobieta sama sprawuje nad nim opiek i

rezygnuje z wykonywania pracy zawodowej do osi gni cia przez dziecko 3. roku ycia.

Spo eczny wizerunek kobiety wi e j bardzo silnie z macierzy stwem. Dziecko jest

zwi zane nie tylko z kobieco ci , ale tak e instytucj ma stwa. W 1998 roku 84,9 %

naszego spo ecze stwa negatywnie oceni o decyzj m odej pary ma skiej o rezygnacji z

posiadania dzieci. Blisko co trzecia osoba (29,4 %) by a zdania, e m odzi ma onkowie

powinni posiadanie dziecka traktowa priorytetowo – nie powinni czeka a si urz dz ,

naciesz sob czy osi gn sukces zawodowy – i zdecydowa si na dziecko od razu po lubie.

Co ciekawe, pogl dy w tej kwestii nie uleg y zmianie w okresie ubieg ych dwudziestu lat.

Przekonanie m atek o potrzebie m skiego wsparcia i oczekiwaniu opieki ma

charakter uniwersalny i pozostaje istotne niezale ne od ich wykszta cenia, liczby posiadanych

dzieci, ról w jakich widzia y si , wchodz c w doros e ycie, preferowanych modeli

ma stwa.

III. O w adzy w rodzinie

a. Badani o w adzy w rodzinie.

W ksi ce „Kto rz dzi w rodzinie?” Danuta Duch – Krzysztoszek opisuje badania

przeprowadzone w dwóch grupach kobiet i dwóch grupach m czyzn. Badani uwa aj , e

ma stwo jest intymn relacj uczuciow pomi dzy ma onkami, która nie mo e by

5

budowana i utrzymywana w harmonii je li wchodzi w gr poj cie „w adzy”. Dla nich

najwa niejsze jest wzajemne wsparcie, atmosfera codziennego ycia, lojalno i szacunek

oraz udane ycie seksualne.

Mówi c o w adzy badani przywo ywali przyk ady stereotypizacji dotycz cych tego

zagadnienia, podkre laj c jednocze nie, e w ich zwi zkach wykracza si poza te stereotypy,

wykonuj c zadania, przejmuj c obowi zki, które kulturowo s przypisane do obowi zków

ci przeciwnej. Uwa aj , e brak podporz dkowania stereotypom w jakim stopniu jest

warunkiem koniecznym udanego ma stwa.

b. adza ony i m a – wizualizacje badanych.

Kobiety przedstawiaj m a w roli autorytarnego pana i w adcy. Mówi c o w adzy

a podkre laj fakt pozostawania m a poza codzienn rzeczywisto ci rodzinn (prac

domowych i zajmowania si dzie mi), sp dzaj c czas z kolegami, przed telewizorem i przy

piwie. Nale y podkre li , e taki wizerunek m a jest równie obecny z wyobra eniach

czyzn. ród em w adzy m czyzn jest ich wysoka pozycja w spo ecze stwie oraz si a,

która odzwierciedla moc obrony rodziny, zapewnienia jej bezpiecze stwa, ale jednocze nie

podporz dkowania kobiety i dominacji w rodzinie. Badani z artem mówi o autorytarnych

rz dach m czyzny w rodzinie, u miechaj c si przy tym lekko, jednak nie zmienia to faktu,

e cz sto wizualizacje na ten temat okazuj si by jak najbardziej trafne.

Je li chodzi o w adz kobiety w rodzinie, to badani uznaj zaanga owanie

emocjonalne w zwi zek z kobiet , seks i w adz „kuchenn ” za podstawowe czynniki

umo liwiaj ce kobiecie oddzia ywanie na m a. Równocze nie ukazuj oni na ladowanie

przez kobiety m czyzn w stylu ycia i si ganie przez kobiety po m skie zasoby w adzy

w rodzinie i cz ce si z tym przywileje (np. sp dzanie czasu w gronie znajomych poza

rodzin ).

czy ni, mówi c o w adzy kobiety w rodzinie mocno akcentuj jej „seksualn ”

stron , uwa aj c jednocze nie, e to ona jest g ównym czynnikiem umo liwiaj cym kobiecie

adanie. Wizerunek w adzy ony przedstawiony przez m czyzn to w adza kobiet opieraj ca

si na ich wolno ci i niezale no ci od m czyzn. Kobiety pozostaj niezale ne finansowo od

czyzn, zaniedbuj wykonywanie prac domowych, a nawet wykorzystuj m czyzn.

Jedyn sfer , w której kobiety pozostaj zale ne od m czyzn jest reprodukcja – jest to

karykaturalny wizerunek w adzy kobiety w rodzinie.

6

Wymiary mówienia o w adzy m a i ony:

1. W adza wynikaj ca z pozycji - nale y do m ów i kobiet zajmuj cych bardzo wysok

pozycj spo eczn .

2. Pozostawanie w zale no ci – w pewnych sprawach ycia rodzinnego ma onkowie s

od siebie zale ni. Kobiety za przyk ad podaj uzale nienie od nich m czyzn wynikaj ce

z „w adzy kuchennej” kobiet. Natomiast m czy ni za ród o w adzy kobiety uznaj jej

seksualno .

3. Pozostawanie wolnym – Kobiety wskazywa y wiadomo „wolno ci do”

(np. do kreowania obszaru ycia codziennego). Natomiast m czy ni wskazywali

„wolno od” (np. od nieuczestniczenia w yciu rodzinnym i wynikaj cym z tego faktu

obowi zków)

Podsumowuj c, mo na powiedzie , e w adza m ów przedstawiana zarówno przez

kobiety jak i przez m czyzn, kre lona jest przez wskazanie jej róde , którymi s : wysoka

pozycja m czyzn w yciu spo ecznym, si a fizyczna, sprawno , zdolno i umiej tno

opiekowania si kobiet oraz rodzin . M czyzna posiadaj cy w adz nie wykonuje prac

domowych i ma czas, by sp dzi chwile w ród znajomych, poza domem.

Je li chodzi o w adz kobiet, to podkre lana jest g ównie sfera wolno ci p ci pi knej –

gospodarstwo domowe, dzieci, decyzje prokreacyjne. Kobiety s jednak wiadome faktu

braku jakiegokolwiek zainteresowania m czyzn ich sferami wolno ci, co w efekcie prowadzi

do obrócenia si w adzy kobiet przeciwko nim samy, gdy wszystkie obowi zki spadaj

na nie, sprawiaj c e nie maj one czasu dla siebie i s przem czone.

Najwa niejsz konkluzj jest fakt, e za kulturowy wska nik w adzy w rodzinie

mo na uzna prace w domu. Je li m czyzna w cza si w prace domowe, zajmuje si

dzie mi, pomaga onie, to jest to jednoznaczne z przej ciem przez kobiet w adzy w rodzinie,

a jednocze nie oznacza utrat przez m czyzn w adzy. Legitymizacj w adzy m a

w rodzinie jest przede wszystkim tradycja, ale równie kompetencja. Podzia kompetencji ma

jednak charakter niekorzystny dla kobiet.

c. Podstawy w adzy w rodzinie.

1. Pozycja w spo ecze stwie.

Uprzywilejowana pozycja w spo ecze stwie to mocno podkre lany przez badanych

czynnik w adzy. Jest on szczególnie mocno podkre lany przez m czyzn, których owo

7

uprzywilejowanie dotyczy. Ni sza pozycja kobiet jest zjawiskiem powszechnym. Natomiast

wy sza pozycja m czyzn w spo ecze stwie stanowi a podstaw ich w adzy w rodzinie.

wiat polityki odpowiedzialny jest za wykreowanie symbolu w adzy i wy szo ci m czyzn,

poniewa od zarania dziejów w nie w tej sferze najwy sze pozycje zajmowali m czy ni.

Nietrudno zauwa , e w adza m czyzn jest równie obecna w innych sferach ycia (m.in.

w Ko ciele, na rynku pracy). Kobiety natomiast od zawsze by y na tych ni szych pozycjach.

Si rzeczy wi c w adza m czyzn jest równie przenoszona na p aszczyzn rodziny.

Nale y jednak zwróci uwag na to, e równie pozycja kobiet w spo ecze stwie jest

ród em w adzy w rodzinie, cho kobiety nie maj tak silnego przekonania co do prze enia

wysokiej pozycji na w adz w rodzinie. Jednak nawet je li kobieta nie ma zbyt wielkiego

wp ywu na m czyzn , to maj c wysok pozycj w spo ecze stwie jest uniezale niona od

niego (przede wszystkim finansowo).

Kobiety boj si sukcesu. Ten strach spowodowany jest obaw przed konsekwencjami

za odst pstwa od przypisanej im roli spo ecznej.

2. Si a fizyczna

Si a fizyczna to bezsprzeczne i podstawowe ród o w adzy m czyzn. Jest ona

podkre lana zarówno przez m czyzn jak i przez kobiety. Owa si a jest czona ze zdolno ci

do obrony i zapewnienia bezpiecze stwa onie, rodzinie przed wiatem zewn trznym. Nale y

te zauwa , e m czy ni s wiadomi swojej fizycznej przewagi nad on , oraz e ta

wiadomo przewagi w wielu wypowiedziach wi zana jest ze ród em przemocy w rodzinie.

Kobiety natomiast si fizyczn m czyzn odnosz g ównie do pomocy w

wykonywaniu czynno ci domowych wymagaj cych du ej si y fizycznej, z którymi nie

potrafi yby sobie poradzi oraz z zapewnieniem im bezpiecze stwa i opieki. Wa nym

spostrze eniem jest równie to, e kobiety nie wi si y fizycznej z przemoc w rodzinie.

3. Pieni dze

Posiadanie zasobów finansowych jest dost pne zarówno m czyznom jak i kobietom.

Jednak nale y zaznaczy , e nie s one jednakowych ród em w adzy dla jednej i drugiej p ci.

To kultura wyznacza g ówne zadanie kobiet, które polega na opiece nad domem, dzie mi. Nie

wyklucza to jednak braku kobiet na rynku pracy, cho wi e si to z ni szymi zarobkami.

Wi kszo osób pozostaj cych w zwi zkach ma ski uwa a, e do m czyzn nale y

zapewnienie bytu materialnego rodziny, a do kobiet wykonywanie wszystkich prac

domowych. Badane kobiety i badani m czy ni uwa aj , e w sytuacjach, gdy tylko

8

czyzna zarabia, lub gdy m czyzna zarabia wi cej, to kobieta ( ona) jest od niego bardzo

uzale niona. M czyzna wydziela onie pieni dze i kontroluje jej wydatki. On te okre la co

jest dla rodziny wa ne, bez czego jej cz onkowie mog si obej . M czy ni uwa aj , e

skoro kobieta nie zarabia, to nie zna warto ci pieni dza. Nale y jednak wspomnie równie o

czyznach, którzy oddaj zarobione pieni dze kobiecie i usprawiedliwiaj c swoje

zachowanie w nie owym zajmowaniem si przez kobiety domem i znajomo ci potrzeb

domowników.

Nawet je li tylko m czyzna zarabia i mimo wszystko oddaje zarobione pieni dze

onie, to w adza i tak pozostaje w jego r kach – mo e zaprzesta oddawania jej tych

pieni dzy. W sytuacjach konfliktu mi dzy ma onkami gro ba odci cia ony od pieni dzy

jest silnym argumentem w r kach m czyzny.

W przypadku kobiet zarabianie pieni dzy nie odgrywa tak znacz cej roli jak w

przypadku m czyzn. Dzieje si tak na ogó dlatego, e kobiety zarabiaj mniej ni

czy ni.

Pieni dz jako domena m czyzn jest równie uwarunkowany kulturowo. Kariera

zawodowa to domena m czyzn, którzy lubi rywalizowa . Kobiety natomiast wol

stabilizacj , spokój, udane ycie rodzinne.

4. Osobiste podstawy w adzy.

Zasobem w adzy w relacjach pomi dzy ma onkami mog by ród a osobiste, takie jak

kompetencje, osobowo , wygl d zewn trzny, które jednostka mo e u , by wywrze

wp yw na drugiej osobie. Spo ród róde , które podawali badani, podstawowe znaczenie

przypisywano seksualno ci kobiet. Zdaniem badanych m czyzn, ona jest w stanie poprzez

sfer seksu wymusi na m u bardzo wiele. Nale y zaznaczy , e kobiety maj wiadomo ,

e ich atrakcyjno jest ród em w adzy nad m em.

Osobistym zasobem w adzy m czyzn jest rycersko , szacunek i uczucia okazywane

kobiecie (na ten zasób w adzy w swoich wypowiedziach wskazywa y tylko kobiety). Kobiety

przyznaj , e m czy ni mog wiele osi gn poprzez okazanie im uczu , pomoc w domu,

szacunek.

5. Normy kulturowe.

Badani zdaj sobie spraw z istnienia stereotypów dotycz cych tradycyjnych ról kobiety i

czyzny. Uwa aj oni jednak, e owo stereotypizowanie b dnie opisuje relacje

9

ma skie. Je li jednak dany stereotyp mo e podnie warto kobiety b m czyzny,

jest on ch tnie przywo ywany.

Mimo tego, e badani ukazuj negatywn stron kierowania si stereotypami, to

pod wiadomie uwa aj stereotypy za kluczowe opinie w budowaniu wizerunku ma stwa

IV. wiadomo kobiet od pocz tku XX wieku do czasów obecnych.

Przyjrzyjmy si jak zmieni a si wiadomo kobiet, od pocz. XX wieku do czasów

obecnych. Niew tpliwie zmiana ta jest jak najbardziej zauwa alna, nie boimy si nawet u

stwierdzenia, e by to swoisty prze om w historii emancypacji kobiet. Za znacz cy punkt

owej przemiany uzna my pojawienie si w prasie anonsów matrymonialnych. By o to

wiadectwo niew tpliwej odwagi w wyra aniu swoich wymaga w stosunku do partnera. Do

tej pory rzadko mog y one publicznie mówi o swoich potrzebach, otwarcie stawia

wymagania, chwali si swoimi atutami bez obawy o sw reputacj . W pocz tkach XX wieku

samotna kobiet w miejscu publicznym nadal ci ga a na siebie uwag , do wielu miejsc

rozrywki dam bez m skiego towarzystwa nie wpuszczano. Kobiety spogl da y cz sto na

ma stwo jako swoistego rodzaju inwestycje, niew tpliwie perspektywa ta powszechna

by a ju wcze niej, jednak teraz, mówiono o niej bezpo rednio do szerokiego grona

odbiorców.

Pojawienie si anonsów matrymonialnych w Kurierze Warszawskim (pierwsze

czasopismo, które zdecydowa o si zamieszcza na swych amach og oszenia matrymonialne)

spotka o si z zarzutami tworzenia swoistego rodzaju „rynku ma skiego” ów krytyka

doprowadzi a do rezygnacji z dzia u ofert matrymonialnych w tym czasopi mie. Nied ugo

pó niej „Flirt salonowy” warszawski tygodnik wydawany od 1909 do 1912 tak e podj si

tej nie powszechnej jak wówczas formy swatania. Jako jeden z elementów wp ywaj cych na

otwarto panien na tak prób poszukiwania m a by y przeobra enia spo eczno-

gospodarcze w Królestwie Polskim b ce wynikiem opó nionej wobec Europy Zachodniej

industrializacji, z jej skutkiem, jakim by a urbanizacja wywo uj ca migracje wewn trzne.

ród zjawisk charakterystycznych dla tych przeobra spo ecznych wymienia si :

rozszczepienie stosunków mi dzyludzkich na osobowe i rzeczowe a tak e anonimowo

kontaktów mi dzy mieszka cami miast.

Podró w poszukiwaniu lepszego bytu w mie cie stwarza a poczucie osamotnienia, a

nawet odrzucenia, i ta przyczyna (tzn. ch znalezienia towarzysza) podawana by a jako

ówna w ród osób nadsy aj cych swoje matrymonialne oferty.

10

Przyjrzyjmy si wizerunkowi kobiety wy aniaj cemu si z analizy og osze , b dzie on przede

wszystkim zgodny z ich w asnymi wyobra eniami o kobiecie atrakcyjnej dobrej kandydatce

na on , a tym samym o m skich s abo ciach preferencjach z pocz tku XX w.

ród kobiet, zg aszaj cych do prasy swoje oferty matrymonialne przewa y przede

wszystkim mieszkanki wi kszych miast, pochodz ce z szeroko poj tych warstw rednich,

cho szerok grup stanowi y tak e og oszenia mieszkanek z prowincji. G ównym

wspomnianym motywem og osze by „brak stosunków i znajomo ci” Nie mo na wykluczy ,

e pod tym ogólnym sformu owaniem kry o si realne do wiadczenie samotno ci. Owa

samotno , by a zwykle nast pstwem rozpadu dotychczasowych wi zów rodzinnych i

towarzyskich. Na drodze do ma stwa stawa kobietom nie tylko „brak stosunków i

znajomo ci”, ale równie - jak twierdzi y w anonsach- trudna sytuacja rodzinna i z e warunki

materialne. Du ilo og osze stanowi y og oszenia m odych wdów. Wczesne owdowienie

nie by o, wi c zjawiskiem rzadkim, a wdowie stwo nie traktowano jako stanu

zobowi zuj cego do samotno ci, 61,8% autorek anonsów z o mniej lub bardziej

wyczerpuj ce deklaracje dotycz ce oferowanego przez nie posagu, 86,85% kobiet pomin o

temat swojej pracy, nie mo emy j jednak uogólni , e nie pracowa y. 72,9% autorek anonsów

nie wspomina y o swoim wykszta ceniu, 48% kobiet stara o si zwróci uwag czytelników

na swoj urod . 88,5% og oszeniodawczy przyzna o, e celem ewentualnej znajomo ci jest

ma stwo. Autorki te obiecywa y, e zostan wiernymi towarzyszkami w szcz ciu i

nieszcz ciu oraz deklarowa y ch sp dzenia reszty ycia u drugiej osoby. Manifestuj c

enie do zam pój cia autorki rzadko formu owa y swoje oczekiwania wobec ma stwa i

przysz ego m a.7% kobiet przyzna o, e poszukuj w ma stwie zabezpieczenia

materialnego i wychodz c za m pragn przej na utrzymanie m a. 0,026% kobiet

opisywa o zwi zek ma ski jako form przyja ni dwojga doros ych ludzi o podobnych

zainteresowaniach , gotowych towarzyszy sobie na staro . Kobiety poszukiwa y na ogó

partnerów starszych od siebie, na stanowisku, co mia o zapewni im podstawy utrzymania

domu i opiek . Jedynie w 8%og osze zawiera o wymagania dotycz ce wykszta cenia

potencjalnego partnera. Nie oznacza to jednak, e og aszaj ce si we „Flircie salonowym”

kobiety nie mia y adnych wymaga mo liwe jest, e nie chcia y one po prostu przestraszy

swoimi wymaganiami potencjalnych kandydatów. I tak, decyduj c si ju na og oszenie

matrymonialne, wychodzi y ju poza sztywne granice wyznaczone im przez dotychczasowe

normy obyczajowe. Pozwala y sobie na okazywanie samodzielno ci i inicjatywy w sytuacjach

yciowych, w jakich do tej pory prawo dzia ania przys ugiwa o wy cznie m czyzn . Du e

miasto, w którym si urodzi y, lub, do którego przyby y stwarza o dobre warunki dla

11

rozwijania kobiecej samodzielno ci. Zmiany spo eczno- gospodarcze wymusi y na kobietach

zmiany przyzwyczaje i sposobu my lenia. Z jakim trudem te nowe tendencje torowa y sobie

drog , wiadczy trwa ci tradycyjnego (patriarchalnego) modelu ma stwa, dominuj cego

w kobiecych wyobra eniach o ma stwie , które daje si zrekonstruowa na podstawie

analizy og osze matrymonialnych.

Przyjrzyjmy si jak wygl daj ów pogl dy dzi przedstawiamy najnowsze dane z

OBOP

Aby ma stwo by o udane, oprócz wzajemnej mi ci potrzeba czego jeszcze. - taki

pogl d wyrazi o przesz o cztery pi te Polaków - tak w ród m czyzn jak i kobiet. Tym

.czym , najwa niejszym dla obu grup jest partnerstwo - a wi c zwi zek oparty nie tylko na

mi ci, ale równie na wzajemnym zrozumieniu, szacunku i przyja ni (opinia taka pojawia a

si w co drugiej wypowiedzi zarówno kobiet jak i m czyzn).Na drugim miejscu (z wynikiem

po mniej wi cej jednej trzeciej wskaza ) pytani wymieniali pieni dze: odpowiednie warunki

bytowe, dobr prac - czy w ogóle posiadanie pracy. Na trzecim miejscu znalaz y si ex

aequo dwie sprawy (wskazywane przez co czwart z wypowiadaj cych si osób): tolerancja

(kompromisy, wyrozumia , cierpliwo , umiej tno wybaczania) oraz moralno (takie

cechy jak np. prawdomówno , zaufanie, szczero , lojalno itp. Minimalnie cz ciej

podkre la y kobiety - jedna czwarta, ni m czy ni - jedna pi ta). Inne sprawy wskazywane

by y przez co najwy ej po kilka procent osób – równomiernie w ród przedstawicieli obu p ci.

Wyj tek stanowi wspólne zainteresowania – nieco wa niejsze dla kobiet ni dla m czyzn.

Zacznijmy od pozytywów: najsilniej podkre lana przez obie grupy jest opieka i oparcie w

potrzebie. Zaleta ta nieco mocniej uwypuklana by a przez kobiety (71%) ni m czyzn

(65%). Sze na dziesi osób w ród reprezentantów obu p ci podkre la o, e ma stwo

daje dzieci i pozwala je wychowa . Mo liwo atwego dorobienia si to wa ny argument dla

po owy wypowiadaj cych si osób - po ka dej ze stron. To trzy najcz ciej przytaczane

argumenty .za. ma stwem, a w wi kszo ci przypadków kobiety i m czy ni byli zgodni.

ród spraw, które nie zosta y wymienione, odnotowane zosta y dwie ró nice mi dzy

kobietami a m czyznami. Panie, w ród najwa niejszych dobrych stron ma stwa, nieco

cz ciej wymienia y wspólne zainteresowania (odpowiednio - jedna czwarta do jedna pi ta),

natomiast panowie - regularne po ycie seksualne (przewaga by a tu dwukrotna).

ród negatywów ma stwa, pytani i pytane na plan pierwszy zgodnie wysun li

niewierno , (co druga osoba). Na drugim miejscu znalaz a si zazdro i podejrzliwo -

nieco cz ciej wskazywane przez m czyzn (41%) ni kobiety (37%). Panowie cz ciej te

utyskiwali na brak swobody (17% do 11%). Z kolei troch liczniej w wypowiedziach pa ni

12

panów (34% do 30%) wyst powa y wymieniane na drugiej pozycji w kolejno ci

nieporozumienia na tle spraw materialnych, a tak e nadmiar obowi zków i obci (30% do

22%). Na ró nice usposobie - jeden z problemów cz ciej przez badanych wskazywanych -

równie licznie wskazywali reprezentanci obu p ci (po 31%).

V. Postrzeganie roli kobiet w najwi kszych religiach wiata.

Niektórzy teoretycy kultury twierdz , e spo eczno ci przedliterackie mia y charakter

matriarchalny, co oznacza, e kobiety mia y w nich dominuj ce znaczenie. Mog y by

owami rodu, szamankami i kap ankami. Oddawano cze boginiom, rodzicielkom wiata,

które ró nie nazywano w poszczególnych kulturach. Ich atrybutami by y: p odno , tajemnica

nowego ycia i rodzicielstwa

Twórc definicji matriarchatu by szwajcarski historyk prawa i badacz dziejów kultury -

Johann Jakob Bachofen. Mówi on o istnieniu dwóch porz dków wiata, dwóch ustrojów

spo ecznych: matriarchalnym i patriarchalnym. Terminy te powsta y z po czenia aci skich

ów mater, czyli matka lub pater – ojciec oraz greckiego arche, t umaczonego jako w adza.

Wraz z przemianami spo eczno – kulturowymi matriarchat ust powa stopniowo

patriarchatowi, a religie poga skie by y wypierane przez religie monoteistyczne. W zwi zku z

tym zmienia a si rola kobiety w spo ecze stwie. Erich Fromm twierdzi nawet, e m czy ni

maj c kompleks p odno ci wynikaj cy z tego, e zazdroszcz kobietom mo liwo ci rodzenia,

wykreowali teori , wed ug której wiat zosta stworzony przez s owo, a nie zrodzony przez

Kobiet .

Do najwi kszych monoteizmów nale niew tpliwie: judaizm, chrze cija stwo i islam. W tej

pracy chcia abym przedstawi role, jakie kobiety pe ni w tych religiach.

KOBIETA W JUDAIZMIE

W judaizmie ka demu cz owiekowi, zgodnie z Tor , wyznaczona jest inna rola w yciu.

Cz owiek powinien akceptowa t rzeczywisto , któr Bóg stworzy wed ug swojej woli. Ta

zasada, podobnie jak wiele innych w religii, nie ulega przeobra eniom spo eczno –

kulturowym. Mimo to rola kobiety w ostatnich wiekach nabra a nowego wymiaru w wiecie

judaizmu. A przynajmniej w cz ci tego wiata.

Narodzinom dziewczynki w judaizmie towarzyszy ceremonia Simchat Bat, czyli

symbolicznego powitania i zawarcia przymierza z Bogiem. Imi dziewczynki jest og aszane

podczas modlitwy w pierwszy Szabat po narodzinach. ydowska dziewczynka staje si

13

kobiet w wieku 12 – 13 lat. Obchodzona jest uroczysta Bat micwa, która rozpoczyna okres

osobistej odpowiedzialno ci ( ju ) kobiety za zgodno swoich czynów z prawem i zasadami

religijnymi. Dziewczynki od najm odszych lat ucz si wszystkich zasad prowadzenia

gospodarstwa domowego zgodnie z przepisami Talmudu o rytualnej czysto ci przedmiotów i

pokarmów. Poznaj tradycj , obrz dy, przepisy i zakazy dotycz ce ich codziennego ycia. Od

kobiety nie wymaga si zg biania wiedzy teologicznej, a kiedy nawet nie mia y obowi zku

chodzenia do religijnej szko y ydowskiej, oraz uczestniczenia w nabo stwach, w

przeciwie stwie do ch opców. Nie oznacza to jednak, e tego nie czyni y. Historia zna wiele

kobiet uczonych w Pi mie.

Kobiety otrzyma y od Boga inne zadania ni m czy ni. Maj one do wype nienia w

spo eczno ci ydowskiej odmienn rol . Ich role w yciu wskazuje Tora zgodnie ze specyfik

kobiecej natury. G ównym zadaniem kobiety jest zbudowanie i podtrzymywanie pozytywnej

atmosfery w domu, pilnowanie jego prawid owego i zdrowego funkcjonowania oraz w ciwe

wychowanie potomstwa. To kobieta kszta tuje charakter i obraz rodziny, a tak e dba o

przestrzeganie tradycji. Powinna stara si zaszczepia wiar i religi , nie tylko w ród

bliskich, nawet, gdy m czyzna s abnie w wierze i poddaje si swoim s abo ciom. Aby

kobieta mog a w pe ni wykona swoje obowi zki m czyzna powinien jej w tym pomóc

poprzez zapewnienie odpowiednich warunków.

Podczas ceremonii lubnej pannie m odej zostaje wr czona ketuba, czyli kontrakt ma ski.

W tym dokumencie s zapisane obowi zki m a wobec ony. Zobowi zuje si on zapewni

onie po ywienie, odzienie, finanse oraz sprosta jej innym potrzebom, w tym równie

seksualnym. Ten dokument ma stanowi dla kobiety zabezpieczenie jej praw i zapewni jej

poczucie bezpiecze stwa.

W przypadku, gdy kobieta chcia aby wej ponownie w zwi zek ma ski ma tak

mo liwo . Mo e to uczyni dopiero po up ywie 90 dni od momentu, kiedy jej m zrzuci w

jej r ce get, czyli dokument rozwodowy, spisany osobi cie przez niego lub jego

pe nomocnika w obecno ci wiadka.

Kobieta ma wiele obowi zków religijnych. Na przyk ad zapala wiece szabasowe i odmawia

ogos awie stwa przed posi kiem. Musi modli si co najmniej raz dziennie tekstami

kanonicznymi lub modlitw spontaniczn .

Dawniej status kobiety w judaizmie by bardzo niski. Nie by a ona godna zawarcia

przymierza z Bogiem, gdy uznawano j za ród o nieczysto ci. Ka da po nica by a

„nieczysta” przez 7 dni po urodzeniu syna, a 14 dni po urodzeniu córki. Mog a przyby do

wi tyni dopiero po 40 dniach po porodzie syna i po 80 – po porodzie córki. Po up ywie

14

owych dni oczyszczenia matka musia a ofiarowa w wi tyni m odego go bia lub

synogarlic ( ofiara przeb agalna ) oraz jednoroczne jagni ( ofiara ca opalenia ). Nie mog a

czyta publicznie Tory w synagodze i nie musia a odbywa pielgrzymki do Jerozolimy. Nie

mog a przebywa d ej z obcym m czyzn , ani z nim rozmawia . Mia a prawa równe

dzieciom i niewolnikom. Po wst pieniu w zwi zek ma ski stawa a si w asno ci m a, a

po jego mierci nie mia a prawa do spadku. M czy ni mieli swobod odej cia od on w

okre lonych sytuacjach. Okazuj c tak zwany list rozwodowy, m czyzna móg opu ci lub

nawet wyp dzi ze swego domu on ( niewiern ), wcale nie troszcz c si o jej przysz .

Wi kszo zasad judaizmu przetrwa a w prawie lub zupe nie nie zmienionym kszta cie a do

czasów nowo ytnych. Wyra na zmiana w tym wzgl dzie nast pi a dopiero w XVIII wieku

wraz z nowo ytn emancypacj kobiet i narodzinami tzw. ydowskiego ruchu

wieceniowego. Dalsze przeobra enia w kierunku zrównania w yciu spo ecznym kobiet i

czyzn nast pi y w wielu odmianach judaizmu wspó czesnego, oczywi cie poza

judaizmem ortodoksyjnym, w którym do dzi przestrzega si ca ci dawnego prawodawstwa

talmudycznego, w cznie z przepisami odnosz cymi si do kobiet. W ko ciele ortodoksyjnym

kobiety i m czy ni siedz oddzielnie. Kontakty kobiet i m czyzn reguluje Halacha.

Zakazuje ona przebywaniu dwóm osobom odmiennej p ci w jednym zamkni tym

pomieszczeniu. Jest to dopuszczalne wy cznie w przypadku m a i ony, rodzica z

dzieckiem oraz osoby doros ej z dziewczynk do 3 roku ycia, czy tez ch opcem do 9 roku

ycia. Najbardziej radykalna i ortodoksyjna cz wyznawców religii moj eszowej to

Chasydzi. Chasydkom nie wolno nawet czyta prasy, ani korzysta z innych mediów. yj w

rzeczywisto ci kreowanej przez m czyzn. Maj bardzo ograniczone mo liwo ci zawodowe.

Mog pracowa mi dzy innymi jako przedszkolanki, nauczycielki, krawcowe, czy

sprzedawczynie sklepowe. Kszta cenie si jest prawie wy cznym przywilejem m czyzn.

Napisa am prawie, gdy s ydówki okre lane przez Chasydów terminem Lilit, co oznacza

kobiet wyzwolon i ambitn , która nie mo e po wi ci si dla rodziny.

Na prze omie XIX i XX wieku w wielu kr gach ydowskich zacz to wprowadza reformy

obyczajowe. Z agodzeniu uleg o na przyk ad przestrzeganie zasad odpowiedniego wygl du.

Kobiety zacz y nosi modne stroje, a niektóre zrezygnowa y z noszenia peruk i innych

nakry na g ow . Wcze niej kobiety nie mog y pokazywa swoich w osów nikomu poza

em. Maj dost p do kszta cenia si i rozwijania swoich zainteresowa . W synagogach

reformowanych kobiety maj równy status z przedstawicielami p ci przeciwnej. Nie musz

siada zdala od m czyzn na nabo stwach, piastuj zaszczytne funkcje honorowych

prezesów synagog, a nawet dopuszcza si je do funkcji rabina.

15

KOBIETA W CHRZE CIJA STWIE

Obecno kobiet w chrze cija stwie zawsze by a widoczna. W Pi mie wi tym mo na

odnale wiele przypowie ci i historii z udzia em pa . Cz sto by y obecne przy Chrystusie. W

ewangelii wed ug w. Mateusza czytamy Józef zabra cia o, owin je w czyste p ótno i z

w swoim nowym grobie, który kaza wyku w skale. Przed wej ciem do grobu zatoczy du y

kamie i odszed . Lecz Maria Magdalena i druga Maria pozosta y tam, siedz c naprzeciw

grobu. ( Mt 27, 59 –61 ) Równie kobiety jako pierwsze uda y si wczesnym rankiem do

grobu Jezusa.

Wzorem roli kobiety, w tej religii jest oczywi cie matka Jezusa – Maria. Jej pokora,

zawierzenie Bogu, pracowito i czysto powinny stanowi punkt odniesienia dla ka dej

chrze cijanki. Papie Jan Pawe II w Li cie do Kobiet napisa : Najpe niejszy wyraz ”geniuszu

kobiecego” Ko ció widzi w Maryi i znajduje w niej ród o nieustannego natchnienia. Maryja

nazwa a siebie s ebnic pa sk . Poprzez pos usze stwo S owu Bo emu przyj a

uprzywilejowane powo anie – wcale nie atwe – ma onki i matki rodziny z Nazaretu.

Oddaj c si na s Bogu odda a si tak e na s ludzi: s mi ci.

Maria nie jest jedyn wa postaci chrze cija stwa. Przez 2000 lat swojej historii ko ció

beatyfikowa i kanonizowa bardzo wiele kobiet z ró nych epok i narodowo ci. S w ród nich

nie tylko zakonnice, m czennice oddaj ce ycie w obronie religii, ale równie matki

po wi caj ce si z mi ci dla swoich dzieci.

Mo na powiedzie , e pomoc jest wpisana w natur kobiety, ale Ko ció dodaje, e ma to by

pomoc wzajemna, nie jednostronna. To wynika z ca ej nauki Chrystusa. Jan Pawe II

wielokrotnie podkre la , e równo kobiety i m czyzny jest zaznaczana od pierwszych stron

Biblii.

W Katechizmie Ko cio a Katolickiego jest zapisane, e m czyzna i kobieta maj tak sam

godno , zostali stworzeni na obraz Boga, zostali „na obraz Boga”. W swoim „byciu

czyzn „ i „byciu kobiet ” odzwierciedlaj oni m dro i dobro Stwórcy. (...)

„Doskona ” m czyzny i kobiety odzwierciedla co z niesko czonej doskona ci Boga:

doskona ci matki oraz doskona ci ojca i ma onka. Zarówno kobieta, jak i m czyzna

zas uguj na szacunek. Mimo istniej cych mi dzy nimi ró nic fizycznych i psychicznych, s

istotami komplementarnymi. Z tych cech wynika okre lona rola kobiety w yciu spo ecznymi

rodzinnym. Podstawowym pos annictwem kobiety, wynikaj cym z jej natury, jest

macierzy stwo. Rodzina powinna stanowi g ówne miejsce jej aktywno ci, gdy niesie to ze

sob szczególne, niepodwa alne warto ci. Dzia ania pozarodzinne kobiety pozostaj w cieniu

zasadniczej roli ony i matki. Kobieta winna mie prawo wolnego wyboru, stanu ycia,

16

dost pu do równego wychowania i wykszta cenia. Mog pracowa we wszystkich

dziedzinach ycia, najlepiej zgodnie ze swymi uzdolnieniami. Mog pe ni wszystkie funkcje

i piastowa ró norodne, w tym naczelne, stanowiska.

Kobiety mog studiowa teologi , jednak w ko ciele katolickim nie s dopuszczane do

kap stwa. Oczywi cie mam na my li kap stwo s ebne, gdy obowi zek wype niania

kap stwa królewskiego spoczywa na wszystkich cz onkach Ko cio a. Jan Pawe II wyda na

ten temat orzeczenie w li cie apostolskim Ordinatio sacerdotalis, w którym stwierdzi , e

Ko ció nie ma danej takiej w adzy, by udziela wi ce kap skich kobietom.

Adam Szostkiewicz w napisanym przez siebie artykule poda , e kobiety w pierwszych

gminach chrze cija skich mog y pe ni ró ne istotne funkcje. Szczególn trosk otaczano

wdowy. W XII i XIII wieku pr nie rozwijaj ce si klasztory skie dawa y mo liwo

kszta cenia si wielu kobietom.

Ojciec Maciej Zi ba twierdzi, e kobiety w redniowieczu mia y wp yw zarówno na ycie

ko cielne jak i polityczne. Mog y oddawa si ró nym pracom. By y zarówno w

koronczarstwie, piekarstwie, ksi garstwie, jak i kowalstwie, z otnictwie, lusarstwie, czy

piwowarstwie. Nie musia y przyjmowa nazwiska swego m a po lubie, a tak e nadal

rozporz dza a swoim maj tkiem. Zdaniem ojca M. Zi by rola i znaczenie kobiet w

spo ecze stwie mala y wraz z rozwojem prawa wieckiego.

Ale nie mo na nie wspomnie o haniebnych czynach ko cio a wzgl dem kobiet, kiedy py y

palone na stosach jako czarownice.

A. Szostkiewicz we wspomnianym ju artykule twierdzi, e w historii Ko cio a splataj si

dwa nurty widzenia pozycji kobiety w spo ecze stwie. Jeden mia ród a w swoistej niech ci

wobec kobiet, drugi wyp ywa z przekonania o sprawiedliwym traktowaniu wszystkich ludzi

bez wzgl du na p .

Ch panowania nad sob przedstawicieli przeciwnych p ci, zaburzenie pierwotnej harmonii i

jedno ci mi dzy kobiet a m czyzn , wynika ze sk onno ci ludzi do grzeszenia, co z kolei

jest konsekwencj grzechu pierworodnego.

KOBIETA W ISLAMIE

Rol kobiety w islamie okre li Allach. Obdarzy j inn natur ni m czyzn , co specyfikuje

jej miejsce w spo ecze stwie. Mo e ona przyjmowa ró ne role, ale w ród najistotniejszych

wymieniane s : rola matki, ony, córki, siostry, babki, siostrzenicy, bratanicy i mamki. Ka da

z tych ról spo ecznych wi e si w islamie z bardzo okre lonymi zasadami.

Kobiety s w islamie zach cane do ma stwa od momentu, kiedy staj si fizycznie

17

dojrza e. Pomi dzy ma onkami zawierany jest nikah, czyli kontrakt ma ski zawieraj cy 6

warunków koniecznych do spe nienia, by zwi zek ma ski by uznany i prawomocny. W

jednym z nich jest mowa o tym, e kobieta wst puj ca w zwi zek ma ski nie mo e by w

czasie iddah, to znaczy w okresie oczekiwania. Musi oczywi cie by niezam na.

Cho muzu manin mo e o eni si z ydówk lub chrze cijank ( je li jest cnotliwa i

niezam na ) to muzu manka mo e po lubi wy cznie wyznawc islamu. Islam zabrania

krzywdzenia kobiet i pozwala im na danie rozwodu.

Wst pienie w zwi zek ma ski generuje zespó okre lonych ról i obowi zków kobiety.

Staje si ona przede wszystkim odpowiedzialna za rodzin , jej moraln podbudow i

atmosfer w domu. To ona podejmuje ró ne decyzje w rodowisku domowym i odpowiada za

ich konsekwencje. Ma tak e zadba o w ciwe wychowanie m odego pokolenia. W

kszta towaniu dzieci najwa niejsze jest wychowanie religijne. Islam przydziela na tym polu

kobiecie istotn pozycj , jako e to w nie kobieta by a pierwszym cz owiekiem

przyjmuj cym islam, a tak e kobieta by a pierwsz m czennic umieraj w imi tej wiary.

Kobieta ma sta na stra y moralno ci swojej rodziny. Mo e nawet udziela m czy nie rad,

przeciwstawia si wszelkim uchybieniom od zasad religijnych, korupcji, fa szerstwom,

amstwom. Celem nadrz dnym tych zabiegów jest budowanie silnego i zdrowego

spo ecze stwa.

Aby panie mog y efektywnie wype nia swoje powo anie powinny najpierw odebra staranne

wykszta cenie. Ucz si g ównie medycyny, piel gniarstwa, krawiectwa, haftowania. Mog

ucz szcza do meczetów, na modlitwy, wyk ady i ró norodne zaj cia. Oprócz studiowania

mog równie podj prac na przyk ad jako pracownik spo eczny lub nauczycielka, o ile nie

wp ywa to niekorzystnie na ich domowe obowi zki. Cz sto jest to konieczne z powodów

ekonomicznych danej rodziny. Chocia utrzymanie kobiety i domu jest przede wszystkim

zadaniem m czyzny. On ma j chroni i dba o jej dobro.

Od kobiety, podobnie jak od m czyzny, oczekuje si zainteresowania yciem spo ecznym i

uczestnictwa w yciu politycznym kraju. Niektórzy wskazuj nawet na obowi zek religijny,

dotycz cy przynale no ci do partii islamskich maj cych na celu odrodzenie si w adzy na

zasadach religijnych.

Nawet je li kobieta chce zaanga owa si w prac lub polityk , to nie przys uguj jej

stanowiska kierownicze, takie gdzie sama bezpo rednio podejmowa aby decyzje lub

wydawa a wyroki. Mo e natomiast pe ni funkcj awnika s dowego lub by cz onkini cia a

doradczego Kalifa. Do znanych wyj tków nale Pakistanka Benazir Bhutto i Iranka Szirin

18

Ebadi.

Benazir Bhutto studiowa a nauki polityczne i histori w Harvardzie i Oxfordzie. W 1982 roku

zosta a przewodnicz Pakista skiej Partii Ludowej, a w 1988 i 1993 – 1996 pe ni a funkcj

premiera Islamskiej Republiki Pakistanu.

Natomiast Szirin Ebadi by a jedn z pierwszych kobiet w Iranie na stanowisku s dziego. Ca y

wiat pozna j , gdy otrzyma a pokojow Nagrod Nobla za obron praw cz owieka,

zw aszcza kobiet i dzieci, oraz wk ad w demokratyzacj Iranu.

Muzu manki maj wiele zakazów dotycz cych sfery ycia prywatnego i publicznego, których

musz przestrzega .

Nie wolno im przebywa z niespokrewnionym m czyzn w odosobnieniu. Jest to mo liwe

wy cznie w ci le okre lonych sytuacjach i to tylko w towarzystwie mahram, czyli

krewnego, którego nie mo e po lubi . Do tych wyj tkowych okoliczno ci nale mi dzy

innymi: ratowanie ycia, leczenie, uczenie si islamu, ceremonia lubna, spo ycie posi ku,

egzekwowanie prawa i pomoc w sytuacjach krytycznych, takich jak wypadek, czy katastrofa.

W yciu publicznym kobieta mo e styka si z m czyznami niespokrewnionymi, równie

tylko w towarzystwie mahram, na ulicy, w meczecie, punktach us ugowych, instytucjach,

szpitalu, sali wyk adowej, itp.

We wszystkich tych miejscach i sytuacjach kontakty m czyzn i kobiet musz by

ograniczone do minimum. Kobiety powinny by mo liwie oddalone, oddzielone od

przedstawicieli p ci przeciwnej. Obowi zuje je skromne zachowanie, spuszczanie oczu

podczas rozmowy.

Ma pewne ograniczenia dotycz ce podró owania. Nie wolno jej oddali si samotnie dalej ni

na 24 godziny drogi. Jest to zwi zane z jej bezpiecze stwem.

Jest równie szereg wskaza dotycz cych ubioru. S dwa obszary, które musz by zas oni te

w obecno ci innych ludzi. Aura Ghalida, to obszar mi dzy klatk piersiow a kolanem, oraz

Aura Chafifa – ca e cia o z wyj tkiem twarzy i d oni. Nie mog te u ywa perfum.

Muzu manie twierdz , e w islamie nie istnieje problem równo ci m czyzny i kobiety, jest to

raczej problem kultur Zachodu. Nie zgadzaj si z zarzutami, jakoby le traktowali kobiety.

wi te Prawo Szari’atu zakazuje przemocy wobec kobiet, ale nie oznacza to, e prawo nie

jest amane lub nadinterpretowane. Tak dzia o si w przypadku rz dów mud achedinów i

re imu Talibów w Afganistanie. W 1993 ONZ zarzuca o Iranowi (...) odbieranie kobietom

praw obywatelskich. W 1993 roku w Iranie zaostrzono mi dzy innymi przepisy dotycz ce

ubioru. Kobiety musz nosi czarczaf pod gro kary ch osty. Na 41. mi dzynarodowym

festiwalu filmowym w hiszpa skim mie cie San Sebastian pierwsz nagrod , Z ot Muszl ,

19

otrzyma ira ski film „Sara”, mówi cy o brutalnej dyskryminacji kobiet w islamskim

pa stwie wyznaniowym. Film „Sara” nie móg by pokazywany w Iranie.

Dzi rola kobiet na ca ym wiecie wzrasta. S obecne w ró nych instytucjach i organizacjach.

Chc i potrafi dba o swoje miejsce w yciu spo ecznym. Jednak rzeczywisto nie jest

wolna od przyk adów amania praw cz owieka, w tym równie kobiet. Uwa am, e adna

wielka religia nie namawia do krzywdzenia ludzi. Jest to czynione z powodu ludzkich,

indywidualnych wyborów.

Uwa am, e mimo ró nych zasad i obyczajów w ciwych danej kulturze, czy religii, kobieta

ma, tak jak i m czyzna, swoj rol . Ocenianie, która jest wi ksza i bardziej znacz ca zawsze

pozostanie kwesti subiektywn . Ka da jest inna i potrzebna. Dopiero ich suma tworzy

komplementarny obraz wiata i ludzko ci, wi c niech ka dy cz owiek wype nia swoj misj

najlepiej jak potrafi, w zgodzie ze swoim sumieniem, religi , wiatopogl dem, szanuj c siebie

i innych.

VI. Redystrybucja prac domowych w krajach Europejskich

ycie w zwi zku to wspólne zamieszkiwanie i wspólne prowadzenie gospodarstwa

domowego, owo „wspólne” prowadzenie, co innego jednak oznacza dla kobiet i m czyzn.

Zarówno badania jak i codzienne obserwacje jednoznacznie wskazuj , i gospodarstwo

domowe jest domen pracy kobiet. M czy ni w sprawach prac w domu wykazuj spor

ignorancj , która wyra a si w tym, e nawet nie zauwa aj czynno ci, których wymaga

funkcjonowanie domu. wiadcz o ty ró nice pomi dzy kobietami i m czyznami w

podawaniu liczby godzin, jakie uzyskano w odpowiedzi na pytanie, ile czasu po wi caj

wszyscy domownicy na zaj cia domowe? Ró nica mi dzy ilo ci godzin podan przez

czyzn a ilo ci godzin podan przez kobiety wynios a mniej a 2,23 godziny. Na bazie

wyników Europejskiego Sonda u Spo ecznego (przeprowadzonego w 17 krajach) wy ania si

pewna charakterystyczna w ciwo , a mianowicie, e w krajach o bardziej tradycyjnej

kulturze m czy ni podaj mniejsza liczb godzin, jakiej wymagaj prace domowe, za w

krajach skandynawskich najwi ksz . Polscy m czy ni wypadaj gorzej ni m czy ni z

innych pa stw postkomunistycznych. Najkorzystniejsza sytuacja z punktu widzenia

redystrybucji prac domowych ma miejsce w Finlandii, gdzie tylko 7,8 % m czyzn w ogóle

nie bierze udzia u w pracach domowych i Szwecji (8,6%). To wzgl dnie równomierne

roz enie ci aru prac zwi zanych z funkcjonowaniem domu w pa stwach skandynawskich

wyra aj równie ponad 40 procentowe odsetki m czyzn, którzy deklaruj swój udzia w

codziennych pracach domowych.

20

Jasne jest, e im mniejszy jest udzia m czyzn w pracach domowych tym, udzia w

nich kobiet z konieczno ci musi by wi kszy. Najcz ciej jest tak w Grecji (63,9%)

Portugalii (49,8%). Po Portugalii jeste my drugim krajem, w którym m czy ni ch tniej

ni same kobiety przyznaj , e pracami w domu zajmuj si wy cznie kobiety.

Polska na tle innych krajów Europy nie jest jeszcze krajem mocno zaawansowanym,

je li chodzi o proces w czania si m czyzn w race domowe – ponad co pi ty Polak

cy w zwi zku (21,5%) sam przyznaje, e w domu nie robi nic, lub prawie nic ani w

dni powszednie ani w weekendy. Du o wi kszy udzia m czyzn w pracach domowych

widzimy w innych krajach postkomunistycznych, które bra y udzia w badaniu- Estonii

(7,9%) i Czechach (11,5%). W wyja nieniu tej ró nicy nie mo na nie odwo si do

tradycyjnego charakteru polskiej kultury, wyznaczaj cego organizacj ycia rodzinnego i

ograniczaj cego mo liwo ci zaistnienia w wiadomo ci polskich kobiet postrzegania

sprawy podzia u prac domowych w kategorii konfliktu. Obok podzia u codziennych prac

domowych w gospodarstwie domowym spraw kluczow dla równo ci p ci pozostaje

równie podzielenie przez kobiety i m czyzn opieki, jak w rodzinach sprawuje si nad

dzie mi, osobami niepe nosprawnymi czy te starszymi. W Polsce kobiety nie znajduj

partnerów do rodzenia i wychowywania dzieci. Nie s nimi polscy m czy ni, nie jest

nim pa stwo ( praktycznie brak zinstytucjonalizowanej opieki nad dzieckiem, brak

polityki wspierania kobiet na rynku pracy). Optymistyczne plany prokreacyjne, które

zg aszaj Polki prawdopodobnie nie zostan przez nie zrealizowane w sytuacji braku

wsparcia, niedostatku materialnego i trudnego rynku pracy. Rozd wi k pomi dzy

wska nikami urodze , a deklaracjami Polek o ch ci o posiadania kolejnych dzieci, mo na

równie zinterpretowa jako rozd wi k mi dzy realiami codziennego ycia, a

fasadowo ci warto ci rodzinnych i dziecka wyra an przez polskie spo ecze stwo w

badaniach. Z bada nad nieodp atna prac kobiet wiemy, e je li kobiety na ni si

„godz ” , to przede wszystkim z pe nienia roli Matki a nie ony. Nale y podkre li , e

czyni to jednak bez szczególnego entuzjazmu. Podobnie jak wi kszo badanych

Europejek. Je eli m czy ni s nieprzygotowani do dzielenia z kobietami pracy i

odpowiedzialno ci zwi zanej z wychowaniem dziecka, je eli nie b mia y partnera w

u to po prostu nie b rodzi y dzieci. Z du doza odpowiedzialno ci mo na

stwierdzi , e Polka i jej rodzina, na tle innych krajów europejskich ma si , ogólnie

mówi c nienajlepiej.

21

VII. WYNIKI BADA

ównym celem naszych bada by o poznanie pogl dów m odych Polek dotycz cych

ma stwa i rodziny. Badania przeprowadzone zosta y za pomoc wywiadu

kwestionariuszowego ( ankieta w za czniku) na 80 kobietach w wieku od 16 do 30 lat. Próba

dobrana do bada by a oczywi cie niereprezentatywna. Badania przeprowadzi my w

Zielonej Górze, trwa y one 4 dni tj. od 24 do 27 maja 2008 roku.

Pierwszy problem dotyczy hierarchii warto ci dominuj cej w ród m odych kobiet.

Respondentkom zada my nast puj ce pytanie:

„1. Co jest dla P. najwa niejsze w yciu, co stanowi jego sens?”

Odpowiedzi nie sumuj si do 100. poniewa respondentki mia y mo liwo wyboru od 1

do 5 odpowiedzi. Na diagramie przedstawione s 3 dominuj ce warto ci. Rodzina-

ma stwo, dzieci udane ycie rodzinne (87,5%) zaj y pierwsze miejsce, praca ciekawa,

zgodna z zainteresowaniami miejsce drugie (50,8%), a na trzecim uplasowa o si zdobycie

wykszta cenia (44,3%)

Rodzina

Zadow olenie z pracy

Wykszta cenie

0 10 20 30 40 50 60 70 80 90 100

22

Wg respondentek najodpowiedniejszy wiek do zawarcia zwi zku ma skiego to

przedzia od 25 do 29 lat (55%), na drugim miejscu plasuje si przedzia do 24 lat (35%), na

trzecim wiek powy ej 30 lat (10%).

<24 25-29 >300

10

20

30

40

50

60

% odpow iedzi

23

Nast pnym analizowanym przez nas problemem by y preferencje m odych kobiet

wobec okre lonych modeli rodziny. Respondentki mia y do wyboru nast puj ce modele:

1. Jedynie m pracuje, zarabiaj c wystarczaj co na zaspokojenie potrzeb rodziny, ona

zajmuje si prowadzeniem domu, wychowaniem dzieci, organizacj ycia

towarzyskiego rodziny itp.

2. Jedynie ona pracuje, zarabiaj c wystarczaj co na zaspokojenie potrzeb rodziny, m

zajmuje si prowadzeniem domu, wychowaniem dzieci, organizacj ycia

towarzyskiego rodziny itp.

3. Zarówno m , jak i ona pracuj zarobkowo, m po wi ca wi cej czasu na prac

zawodow , ona za oprócz pracy zawodowej zajmuje si prowadzeniem domu,

wychowaniem dzieci

4. M i ona mniej wi cej tyle samo czasu przeznaczaj na prac i oboje w równym

stopniu zajmuj si domem i dzie mi

Wg m odych Polek najlepszym modelem rodziny jest model, w którym zarówno m i

ona po wi caj mniej wi cej tyle samo czasu na prac i na zajmowanie si domem (70%).

Kolejnym modelem jest model, w którym zarówno m jak i ona pracuj zawodowo, jednak

po wi ca wi cej czasu na karier zawodow , a ona na zajmowanie si domem (25%).

Model, w którym jedynie m pracuje, zarabiaj c wystarczaj co na zaspokojenie potrzeb

rodziny, a ona zajmuje si domem i wychowywaniem dzieci wybra o tylko 10%

respondentek. adna respondentka nie wskaza a modelu, w którym to jedynie ona pracuje

zarobkowo, a m zajmuje si domem i wychowywaniem dzieci.

Zw i zek partnerskiZw i zek quasi partnerski

ona na utrzymaniu m a

0

10

20

30

40

50

60

70

80

24

W naszych badaniach chcia my uzyska tak e jakie cechy m czyzn preferuj m ode

Polki. Respondentkom zada my nast puj ce pytanie: „Jakie cechy wg P. powinien posiada

przysz y wspó ma onek?”. Zaproponowa my im nast puj kafeteri :

1. kochaj cy

2. wierny

3. zaradny

4. tolerancyjny

5. wykszta cony

6. przystojny

7. bogaty

8. agodny

Wymagania kobiet w stosunku do swoich partnerów s nast puj ce. 65% za

najwa niejsz cech uzna o to, e partner musi by kochaj cy, 50% wierny, a 38,2%

wykszta cony. Odpowiedzi nie sumuj si do 100, poniewa respondentki mia y mo liwo

wyboru trzech najwa niejszych cech.

Kochaj cy Wierny Wykszta cony0

10

20

30

40

50

60

70

25

Nasze zainteresowania skupi y si tak e wokó motywów, jakimi kierowa y by si

ode kobiety przed zawarciem zwi zku ma skiego. Respondentkom zada my

nast puj ce pytanie: „Jakimi motywami kierowa aby si P. przed zawarciem ma stwa?”.

Motywy jakimi m ode Polki t umacz ch zawarcia zwi zku ma skiego s : mi

w 90% odpowiedzi, obawa przed samotno ci w 55% i zaspokojenie potrzeb seksualnych w

35%. Odpowiedzi nie sumuj si do 100, poniewa respondentki mia y mo liwo wyboru

trzech najwa niejszych motywów.

Nasze badania odby y si na próbie niereprezentatywnej, dlatego te wysuwanie

jakichkolwiek daleko id cych wniosków by oby b dne. Mo emy tylko delikatnie wskaza

pewne tendencje, które pokrywaj si z szeregiem bada prowadzonych w ostatnich latach

przez liczne o rodki badawcze i instytucje. Rola kobiet wci ulega zmianom. Cho dla

zdecydowanej wi kszo ci Polek, na pierwszym miejscu wci stoi ycie rodzinne, to

zdecydowanie wzros a ch zdobycia ciekawej pracy i wykszta cenia. Kobiety nie chc ju

przyjmowa tylko jednej roli: matki- Polki. Widz siebie raczej jako aktywne zawodowo

ode kobiety, potrafi ce pogodzi ycie rodzinne z obowi zkami w pracy. Zmiany te

widoczne s tak e w preferowanym przez m ode Polki modelu rodziny. Zdecydowanie

preferuj one system partnerski, a oczekiwania co do m czyzn wzrastaj . Kiedy g ówn

rol m czyzny by o zapewnienie bytu rodzinie, teraz musi by on partnerem dla ony,

kochankiem i przyjacielem.

MiObaw a przed samotno ci

Potrzeby seksualne

0

10

20

30

40

50

60

70

80

90

100