PROGRAM MECZU XXV kOlEjki EkstRAklAsy lECh POZnAń...

Fot. T. StencelFot. T. Stencel

PROGRAM MECZU XXV kOlEjki EkstRAklAsylECh POZnAń – GóRnik ZAbRZE

nUMER 181 7 MAjA 2011 CEnA 3 Zł

2 www.lechpoznan.pl

nasz rywal

GóRnik ZAbRZERok założenia: 14 grudnia 1948 Adres: ul. Roosevelta 81, 41-800 Zabrze strony www: www.gornikzabrze.pl (oficj.) www.gornik.zabrze.net.pl (nieoficj.) stadion: 10 000 miejsc, trwa przetarg na gruntowną przebudowę stadionu barwy: biało-niebiesko-czerwone sukcesy: Mistrz Polski 14×, Puchar Polski 6×, superpuchar 1×, finał PZP 1× sezony w ekstraklasie: 54 sezony bilans meczów lecha z Górnikiem Zabrze w ekstraklasie: 77 meczów, 30 zwycięstw lecha, 23 remisy, 24 zwycięstwa Górnika, bramki 97:93 na korzyść lecha

Podobnie jak Krzysztof Kotorowski,

bramkarz Górnika Adam Stachowiak

jest poznaniakiem, a karierę piłkarską

rozpoczynał w Olimpii Poznań

Fot. M. Opala

www.wiaralecha.pl 3

W czasach PRl-u śląskie kluby by-ły u szczytu potęgi. W ekstraklasie gra-ło kilka drużyn z tego regionu, przy czym Ruch Chorzów i Górnik Zabrze przez dłu-gie lata rozdawały karty, dzieląc pomiędzy siebie tytuły mistrzowskie. Dziś, ponad 20 lat po upadku poprzedniego ustroju, kibi-com z Chorzowa i Zabrza, nie wspomina-jąc już o innych miastach Górnego Śląska, pozostały jedynie wspomnienia dawnych sukcesów. A na sukcesy w Zabrzu czeka-ją już bardzo, bardzo długo. Ostatnie mi-strzostwo górnicy zdobyli 23 lata temu, ostatni raz zagrali w europejskich pu-charach 17 lat temu (ale wyeliminowa-li lepszą drużynę niż amatorskich Irland-czyków czy Luksemburczyków 24 lata temu). Najmłodsze pokolenie fanów dru-żyny z Roosevelta tego już nie pamięta – dla nich ich ukochana drużyna w najlep-szym razie była ligowym średniakiem.trzy lata temu zdawało się, że jest re-alna szansa, by coś się zmieniło. Z wiel-ką pompą w zabrzański klub zainwe-stował gigant ubezpieczeniowy Allianz. Przedstawiano świetlane wizje – walki o mistrzostwo Polski, awans do Ligi Mi-strzów, nowy stadion. Zastrzyk finansowy ze strony Allianzu w połączeniu ze spo-rą już wtedy frekwencją na obiekcie Gór-nika (efekty wpuszczania za darmo w se-zonie, gdy Górnik rozpaczliwie walczył o utrzymanie) dawał podstawy do opty-mizmu. Do przyzwoitego średniaka, jakim zabrzanie pod wodzą Ryszarda Wieczor-ka byli w sezonie 2007/08, dokupiono kil-ku zawodników, z których transfer Toma-sza Bonina śmiało można było okrzyknąć hitem, a i po Przemysławie Pitrym sporo sobie obiecywano (choć uzyskanie za te-

go zawodnika około 1 mln zł przez dzia-łaczy Lecha należy uznać za majstersz-tyk). Działacze śląskiego klubu uznali, że do osiągania wyższych celów potrzeba lepszego trenera i zatrudnili Henryka Ka-sperczaka. Po kilkunastu miesiącach oka-zało się to katastrofalną decyzją, mającą fatalne, dalekosiężne skutki. Pod wodzą Kasperczaka Górnik grał bardzo źle i po rundzie jesiennej stało się jasne, że bę-dzie walczył jedynie o utrzymanie w li-dze. Ta perspektywa mocno wystraszyła działaczy Górnika, którzy popełnili kolej-ny błąd – pozwolili Kasperczakowi na do-konanie transferów. Pozyskanie Pawła Strąka i Damiana Gorawskiego kosztowa-ło niemało, ligi dla zabrzan nie uratowało, a bardzo wysokie kontrakty obu zawod-ników do dziś obciążają budżet klubu. spadek był dla fanów Górnika trau-mą porównywalną do tej, jaką w 2000 roku przeżyli kibice Kolejorza. Ich wiel-ki niegdyś klub musiał teraz mierzyć się z takimi tuzami, jak Dolcan Ząbki, Znicz Pruszków czy MKS Kluczbork. Choć nie bez pewnego trudu (przewaga drugie-go w tabeli Górnika nad trzecią Sande-cją wyniosła na koniec sezonu zaledwie 2 punkty), zabrzanie zdołali jednak od ra-zu powrócić do ekstraklasy. Po mocar-stwowych planach sprzed 2 lat nie było już jednak nawet śladu. W klubie zaczę-to rozważnie oglądać każdą złotówkę, Allianz nie wyrażał już ochoty do prze-kazywania kolejnych środków na piłkę nożną, a celem postawionym przed tre-nerem Adamem Nawałką było spokojne utrzymanie się w lidze. O ile jeszcze nie-dawno na Roosevelta przychodzili piłka-rze z reprezentacyjną przeszłością (choć-

4 www.lechpoznan.pl

nasz rywal

by wspomniani już Strąk i Gorawski), to latem ubiegłego roku Górnik potra-fił skusić tylko ludzi, którym w poprzed-nich klubach się nie powiodło. Aleksander Kwiek i Adam Strachowiak spadli z Od-rą Wodzisław do I ligi i transfer do Za-brza dawał im szansę na dalszą grę w eks-traklasie, natomiast przyczyn odejścia Mariusza Jopa z Wisły Kraków kibicom Ko-lejorza nie trzeba tłumaczyć. Z kolei Da-niel Sikorski od kilku lat grał w rezer-wach Bayernu Monachium, bez realnych szans na przebicie się choćby do szero-kiego składu niemieckiego klubu, stąd też skorzystał z propozycji zabrzan.

Pomimo teoretycznie niezbyt cieka-wej sytuacji finansowej i kadrowej, Gór-nik Zabrze radzi sobie nadspodziewanie dobrze w obecnych rozgrywkach. Przede wszystkim podopieczni Nawałki potrafią wykorzystać atut własnego boiska – to na nim odnieśli już 7 zwycięstw (w tym 2:0 z Lechem oraz 1:0 z Wisłą Kraków), pre-zentując zawsze bardzo ambitną i wa-leczną grę. W przypadku większości me-czów okazywało się to wystarczające, by zainkasować 3 punkty. Natomiast bar-dzo chimerycznie zabrzanie spisują się na wyjazdach. Zdarza im się zagrać przy-zwoity mecz (choćby przed tygodniem, gdy zasłużenie pokonali Wisłę Kraków przy Reymonta), ale też kilka razy dosta-li wielkiego łupnia, i to wcale nie od czo-łowych drużyn w lidze. Takie klęski, jak 1:5 z Lechią Gdańsk, 0:4 ze Śląskiem Wro-cław, 0:4 z Widzewem Łódź czy niedaw-ne 0:3 z Ruchem Chorzów, nie powinny

bilAns MECZóW lECh – GóRnik W EkstRAklAsiE

Okres Mecze Z–R–P Bramki1956–2004 66 21–22–26 74:842004–2010 11 9–1–1 23:9

Pechowy dla Kamila

Drygasa był ostatni

pojedynek z Górnikiem –

starcie z Adamem Danchem

skończyło się złamaniem nogi

Fot. M. Opala

www.wiaralecha.pl 5

się przydarzać drużynie, która przy odro-binie szczęścia może nawet jeszcze po-walczyć o miejsce premiowane awan-sem do europejskich pucharów. Właśnie tych kilka wysokich porażek sprawiło, że zabrzanie mają bardzo niekorzystny bi-lans bramkowy – 26:34, co się rzadko zdarza, gdy zespół odniósł więcej zwy-cięstw niż porażek. Obecnie, na kilka ko-lejek przed zakończeniem sezonu, Gór-nik może być spokojny o utrzymanie, a w przypadku dobrej formy w końców-ce może się nawet pokusić o wyższe miej-sce w tabeli niż Lech. Przed sezonem za-pewne mało kto byłby w stanie uwierzyć, że taka sytuacja może mieć miejsce. Choć sytuacja sportowa naszego dzi-siejszego rywala jest wręcz ponad stan, to w ostatnich tygodniach miało miejsce sporo zawirowań w klubie przy Roosevel-ta. Najpierw ujawniono fatalny stan klu-bowych finansów – wedle informacji me-dialnych długi sięgają 30 mln zł, co stawia Górnika w gronie najbardziej zadłużonych polskich klubów. Coraz częściej pojawia-ły się też głosy o chęci wycofania Allianzu z Górnika. Okazało się, że dla funkcjono-wania klubu niezbędne jest dofinansowa-nie ze strony miasta, przez co to właśnie miasto stało się większościowym udzia-łowcem. Wkrótce też posadę stracił prezes Łukasz Mazur, któremu zarzucono zbyt rozrzutną politykę finansową (obrońcy prezesa wskazywali, że musiał on honoro-wać bardzo niekorzystne umowy zawar-te przez jego poprzedników). Bez wątpie-nia w dłuższej perspektywie miasto nie będzie chciało posiadać pakietu większo-ściowego w klubie, stąd też niezwykle istotne jest, by względnie szybko udało

się miastu znaleźć kupca na akcje Górni-ka. Bardzo pomocny w tym może być po-stęp prac przy nowym stadionie. Obec-nie trwa przetarg na wykonanie trzech trybun na stadionie przy Roosevelta, a w bardzo optymistycznej wersji prace budowlane mają się rozpocząć w czerwcu tego roku. Cały obiekt ma mieścić 32 tys. widzów, a budowa pierwszych trzech try-bun ma pochłonąć 252 mln zł. Można na-wet postawić tezę, że od losów tej inwe-stycji zależy przyszłość Górnika Zabrze. skupmy się jednak na teraźniejszo-ści. Włodarze Górnika określili jasno, że klub nie będzie sprowadzał drogich gra-czy z nazwiskami, natomiast będzie sta-wiał na młodzież, którą chce wypromo-wać i korzystnie sprzedać. Taka strategia obowiązuje dopiero od niedawna, stąd też jest w Zabrzu kilku zawodników, któ-rzy zdążyli już wyrobić sobie nazwisko. W obronie czołowe role odgrywają Adam Banaś (jedyny zawodnik, do którego ki-bice nie mieli pretensji o zaangażowanie w sezonie spadkowym) oraz Mariusz Jop. Niegdyś bardzo promowany przez Leo Beenhakkera Michał Pazdan najpierw dłu-go leczył kontuzję, a po powrocie nie ma pewnego miejsca w podstawowym skła-dzie. Mnóstwo problemów trenerowi Na-walce przysparza linia pomocy – to za-wodnicy tej formacji najczęściej doznają

GóRnik niE dOstAjE kARnyCh

Liczba rzutów karnych przyznanych w sezo-nie 2010/11 1. Śląsk Wrocław 6 Wisła Kraków 6 9. Lech Poznań 215. Górnik Zabrze 0 Ruch Chorzów 0

6 www.lechpoznan.pl

dokoła meczu

kontuzji i stąd konieczność dokonywa-nia ciągłych zmian. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na Grzegorza Bonina – po transferze z Korony Kielce ten obiecują-cy zawodnik miał nieco słabszy okres, ale ostatnio spisuje się całkiem nieźle. W ata-ku szkoleniowiec ma do dyspozycji trzech mniej więcej równorzędnych piłkarzy. Najbardziej znany jest Tomasz Zahorski (podobnie jak Pazdan ulubieniec Been-hakkera), ale zarówno umiejętnościami, jak i dorobkiem bramkowym w obecnym sezonie nie ustępują mu Marcin Wodec-ki oraz Daniel Sikorski. Wodecki i Zahor-ski mogą się pochwalić czterema zdoby-tymi golami (z czego połowa dorobku Wodeckiego to po części „zasługa” defen-sorów i bramkarza Lecha Poznań), nato-miast Sikorski pięć razy trafił do siatki.

najbliższa przyszłość nie rysuje się przed Górnikiem Zabrze w zbyt różo-wych barwach. Nawet jeśli temu klubo-wi uda się zakwalifikować do pucharów, to prawdopodobnie latem nastąpi ma-ła wyprzedaż. Włodarze Górnika chcą bo-wiem uzyskać z tego tytułu 2,5 mln zł, a na pierwszy ogień mają iść Sikorski, Za-horski i Pazdan. W klimacie zaciskania pasa i oszczędności ciężko jest zbudo-wać drużynę walczącą o czołowe miejsca w kraju. Jeśli jednak zgodnie z planami za 2 lata zostanie oddany do użytku nowy stadion (początkowo z trzema trybuna-mi), to sytuacja Górnika może się radykal-nie poprawić i kibice z Zabrza będą mogli z większym przekonaniem niż dziś zaśpie-wać: „Zagraj, zagraj, jak za dawnych lat”.

Andrzej dawidowski �

Długo nie gościliśmy zespół Górnika przy Bułgarskiej – ponad dwa i pół roku, a tamto spotkanie wygrał Lech 3:0 Fot. P. Pindral

www.wiaralecha.pl 7

1928 Urodził się Eugeniusz Ginter (napastnik) pisany w tamtym czasie z niemiecka Günther. Pochodził z pierwszego po-wojennego zaciągu KKS. Swój jedyny występ w eliminacjach tworzących klasy rozgrywkowe w okręgu 26.11.1945 roku z poznańskim Dębem okrasił bramką. Nieznane są losy piłkarza debiutującego w ostatnim meczu roku

1939 Mecz klasy okręgowej KPW (Lech) – Polonia Poznań 2:0. Bramki: Białas ×2

1967 Mecz III ligi Lech – Czarni Szczecin 0:1Jedna z dwóch porażek w sezonie (jedyna u siebie) zakończonym awansem do II ligi

1970 Mecz 1/32 Pucharu Polski na szczeblu okręgu Polonia Leszno – Lech 0:5. Bramki: Krzemiński ×2, Lesiewicz, Mele-rowicz, Stępczak. Awans do następnej rundy rozgrywek

1977 Mecz I ligi Lech – Pogoń Szczecin 5:0. Bramki: Milewski ×2, Chojnacki ×2, Szpakowski

1983 Mecz I ligi Bałtyk Gdynia – Lech 1:1. Bramka: Niewiadomski

1994 Mecz I ligi Warta Poznań – Lech 1:1. Bramki: Przysiuda

1995 Mecz I ligi Lech – Widzew Łódź 1:0. Bramka: Reiss

1997 Mecz I ligi Lech – Amica Wronki 1:1. Bramka: Piskuła

2005 Mecz I ligi Legia Warszawa – Lech 3:0

2006 Mecz I ligi Cracovia Kraków – Lech 3:2. Bramki: Zakrzewski, Świerczewski

2008 Mecz I ligi Polonia Bytom – Lech 2:2. Bramki: Rengifo, Pitry

2011 Mecz ekstraklasy Lech – Górnik Zabrze

WydARZyłO się 7 MAjA...

sławomir Opala �

ZE WZGlędU nA PRACE REMOntOWE tRWAjąCE W OkOliCACh stAdiOnU MiEjskiEGO, UtRUdniOny RUCh ORAZ PRACE nA

sAMyM stAdiOniE ZMUsZEni jEstEśMy OdWOłAć WiAROlEChOWy dZiEń dZiECkA. PROblEMy lOGistyCZnE, PROblEMy Z WyZnACZEniEM CiąGóW kOMUnikACyjnyCh ORAZ bEZPiECZEństWO dZiECi, POWOdUjE żE Z bólEM sERCA POdEjMUjEMy tAką dECyZję. jEdnOCZEśniE PRAGniEMy POinfORMOWAć, żE fUndUsZE, któRE UdAłO się nAM dO tEj PORy ZEbRAć, ZOstAną PRZEZnACZOnE nA AkCję niEbiEskO-biAły MikOłAj.

ZREMOWMRUC

8 www.lechpoznan.pl

dookoła lecha

starszeństwo klubów-założycieli roz-grywek sytuowało je niejako z urzę-du w elicie, na którą reszta spogląda-ła z pewną dozą zazdrości. Zapewne fakt ten mógł w głównej mierze zaważyć na tym, że Lechowi, założonemu dopie-ro w 1922 roku, zajęło więcej lat doszlu-sowanie do czołówki najpierw okręgu, a później kraju. Lech był skazany na suk-ces, było to kwestią czasu. Zabrakło te-go czasu przed rokiem 1939. W myśl porzekadła „co się odwlecze, to nie ucie-cze” Lech swoją potęgę zaczął budo-wać po roku 1945. Nie oznacza to jed-nak, że wcześniej nic nie znaczył...Warta to zdecydowanie najpopular-niejszy klub Poznania i Wielkopolski przed drugą wojną, co do tego nie ma żadnej wątpliwości. Mistrz Polski z 1929 roku oraz wielokrotny mistrz okręgu zaj-mował poczesne miejsce w świadomości lokalnej ludności i w pierwszej kolejności to losami „Zielonych” najbardziej się inte-resowano. Miało to wyraźne odzwiercie-dlenie w ówczesnej prasie. W wydaniach „Dziennika” i „Kuriera Poznańskiego” każ-da wzmianka, artykuł o Warcie zajmował najwięcej miejsca w rubryce sportowej, bardzo szeroko również opisywane były mecze ligowe. Dużo miejsca poświęcano relacjom ze spotkań I ligi oraz rozgrywek

o mistrzostwo klasy A w innych silnych ośrodkach piłkarskich w kraju, takich jak Kraków, Lwów, Łódź, Warszawa czy Śląsk. W Wielkopolsce prym w tych rozgryw-kach wiodła do 1926 roku Warta, która od roku następnego reprezentowała Poznań już w klasie państwowej. Innymi czoło-wymi drużynami były Posnania, Pogoń i Unia Poznań, a spoza stolicy Wielkopol-ski Ostrovia Ostrów oraz Stella Gniezno. Lechici rozpoczęli swój udział w oficjal-nych rozgrywkach dopiero w 1924 roku, startując od klasy C. „Lechici” to określe-nie na wyrost, ponieważ dopiero w roku 1957 pojawiła się nazwa „Lech” (w latach dwudziestych ubiegłego stulecia istniał już klub o nazwie Lech, ale w Gnieźnie), a przed wybuchem wojny funkcjonowały nazwy „Lutnia”, „Liga” oraz KPW, czyli Kole-jowe Przysposobienie Wojskowe. Począt-ki były bardzo trudne, klub utrzymujący się z datków ludności Dębca ledwo wią-zał koniec z końcem. Wobec nieopłaca-nia składek członkowskich w POZPN by-ły orzekane walkowery, nierzadko nawet dwustronne. Po czterech latach zmagań w klasie C nastąpił pierwszy upragniony awans o klasę wyżej. Pierwszy raz o chłop-cach z dębieckiej osady zrobiło się głośno, gdy 29 listopada 1931 roku sensacyjnie pokonali pierwszoligową Wartę, grającą

POZyCjA lEChA W dWUdZiEstOlECiU MiędZyWOjEnnyM

www.wiaralecha.pl 9

w najsilniejszym składzie, aż 6:1. W ogó-le rok 1931 obfitował w wiele ciekawych wyników. Liga Dębiec kroczyła pewnie do Klasy A, gromiąc swoich grupowych ry-wali. Najwyższe zwycięstwo odnotowa-no nad Spartą Oborniki 17:2! Pomyśleć, że kilka miesięcy wcześniej Liga przegrała w sparingowym meczu przed sezonem aż 1:12 z Polonią Poznań. Jest to prawdopo-dobnie najwyższa znana porażka w tam-tym okresie, a być może i nawet w całej historii klubu. Wciąż jednak próżno było szukać szerszych informacji na ten temat w prasie i innych wydawnictwach. Dowia-dujemy się o tym z dostępnych monogra-fii klubowych, których autorzy zadali so-bie wiele trudu, by do takich informacji dotrzeć. Większy rozgłos zaczął towarzy-szyć zmaganiom Kolejarzy po roku 1932, gdy znaleźli się pośród najlepszych zespo-łów w regionie. Fani sportu mogli prze-

czytać w prasie o strzeleckich wyczynach Jana Nowickiego, Edmunda Białasa, Ste-fana Preki i innych. Wciąż poza konkuren-cją był pierwszy zespół Warty, natomiast w klasie A rywalizowały rezerwy tego klu-bu. Piłkarze z Dębca nie należeli bynaj-mniej do średniaków ligi, jednak do po-ziomu prezentowanego przez najlepsze zespoły, takie jak fabryczny HCP czy po-znańska Legia, było im daleko. Jednak te drużyny w ogólnopolskich rozgrywkach eliminacyjnych do I ligi odpadały z krete-sem. Poznańska Legia „słynęła” również z tego, że podkupywała najlepszych za-wodników z innych klubów – podobień-stwo pod tym względem do imiennicz-ki ze stolicy, która korzystała ze swojej pozycji po wojnie, jest zatem spore. Tym sposobem, zwabiony możliwością gry w ekstraklasie, przeniósł się do poznań-skiej Legii jeden z najlepszych zawodni-

Liga 1927 rok

10 www.lechpoznan.pl

dookoła lecha

tAbElA WsZECh CZAsóW POZnAńskiEj klAsy A (Od MOMEntU AWAnsU dO niEj lEChA) Z lAt 1932–39

Nazwa drużyny Sezony Mecze Punkty Bramki

1. Legia Poznań 8 117 190 410:133

2. Lech Poznań 8 117 146 328:225

3. HCP Poznań 7 99 136 382:191

4. Polonia Leszno 8 117 110 266:356

5. Ostrovia Ostrów 6 95 89 221:238

6. Warta II Poznań 6 95 84 240:225

7. OKS (KPW) Ostrów 5 77 70 159:184

8. Sokół Leszno 4 63 57 141:175

9. Olimpia Poznań (I) 3 54 39 92:139

10. Unia Kościan 3 45 39 74:123

11. Stella Gniezno 3 48 29 73:158

12. Korona Poznań 3 42 28 73:120

13. Sparta Poznań 3 45 19 55:132

14. Polonia Poznań 2 22 16 34:69

15. RKS Rawicz 1 18 8 20:51

16. Pentatlon Poznań 1 12 5 20:46

ków KPW bramkarz Stanisław Kwiatkow-ski. W pierwszym swoim sezonie w klasie A w 1932 roku Kolejarze zajęli doskonałe, trzecie miejsce, z trzema oczkami straty do Legii oraz jednym do Olimpii (klub ten nie miał nic wspólnego ze swoją gwardyj-ską imienniczką założoną w 1945 roku). Rok później było to już drugie miejsce, znów jednak za Legią, i to o ledwie jeden punkt. Od 1934 roku do gry o prymat włą-czył się – z sukcesem – HCP, klub założony przy Zakładach Cegielskiego. 16 czerwca

1935 roku HCP pokonał Kolejarzy aż 12:4, co też jest niechlubnym rekordem. „Ce-glorz” odzyskał tytuł w roku 1936, prze-rywając hegemonię Legii, która wygry-wała ligę siedem razy z rzędu. Najbliżej upragnionego sukcesu piłkarze KPW byli przed samym wybuchem wojny. W sezo-nie 1938/39 z dwunastu meczów wygra-li aż 10, tylko co z tego, skoro pozostałe dwa przeciwko Legii skończyły się remi-sem i porażką i znów KPW zadowoliło się na osłodę wicemistrzostwem. Dobre wy-niki odbiły się szerszym echem w Polsce. Z całego kraju zaczęły spływać do klubu propozycje rozegrania meczów towarzy-skich. Ich rezultaty przed inauguracją li-

OdWiECZni RyWAlE, bilAnsE:

Legia Poznań 15 3–2–10 17:44HCP Poznań 13 3–3–7 28:43

www.wiaralecha.pl 11

gi były obiecujące, kolejowa jedenast-ka nie była już anonimową drużyną. KPW pokonał w serii sparingów między innymi pierwszoligową Polonię w Warszawie aż 5:0, ograł również Broń Radom, Resovię, Unię Sosnowiec, Zjednoczone Łódź i Gryf Poznań. Z dużymi nadziejami oczekiwa-no na rozpoczęcie ligi, której start wyzna-czono na ostatni weekend sierpnia, ale w związku z napiętą sytuacją polityczną przełożono go o tydzień. Do meczu z Po-lonią Poznań 3 września już nie doszło...Wskaźnikiem popularności druży-ny jest frekwencja meczowa, rzad-ko jednak ówczesna prasa podawała ta-kie informacje. Jeśli już pojawiały się szacunkowe dane, to zamykały się one w przedziale 1-2 tys., ale była to śred-nia ligowa. Słaba infrastruktura i nie-wielkie obiekty nie mogły gromadzić większej liczby widzów. Dla porówna-

nia, na domowych meczach Warty w I li-dze frekwencja oscylowała wokół 4 tys. O realnej sile lecha pod koniec lat trzydziestych świadczyło też to, że jego zawodnicy znajdowali uzna-nie w oczach kapitanów związkowych PZPN i byli powoływani do reprezen-tacji Polski. Wojna złamała jednak wie-le wspaniale zapowiadających się karier. A szybko po niej nastąpiła zmiana, no-men omen, Warty na piłkarskiej mapie Poznania. O ile jeszcze w 1946 roku finał mistrzostw okręgu wygrali „Zieloni” (po trzecim dodatkowym meczu na neutral-nym terenie), to w kolejnych latach w I li-dze Lech plasował się wyżej w tabeli od Warty. Po degradacji „Zielonych” do II ligi w roku 1950 nie było już wątpliwości, kto przejął palmę pierwszeństwa w mieście.

tomasz sak �

KPW 1937 rok


dookoła lecha

Najbardziej doświadczonym re-prezentacyjnie zagranicz-nym lechitą jest luis henriquez. Rozegrał on już 44 spotkania w kadrze Panamy. Występuje w niej nieprzerwanie od 2003 roku, choć przez długi moment był w niej zaledwie rezerwowym. Obec-nie ma jednak pewne miejsce w pierwszym skła-dzie. Selekcjonerem „La Ma-rea Roja” (Czerwony Przypływ) jest Jorge Dely Valdes, były reprezentant kraju i za-wodnik japońskich klubów. Ma on po-prowadzić Panamę do sukcesów, których jeszcze ten karaibski kraj nie doświad-czył – awansu do MŚ 2014 (w elimina-cjach do MŚ 2010 odpadła już w drugiej rundzie kwalifikacyjnej) oraz sukcesów w tegorocznym CONCACAF Gold Cup (jak na razie największym sukcesem Pa-namy w tych turnieju jest srebrny medal z 2005 roku; podstawowym zawodnikiem był wówczas Henriquez). Największy-mi gwiazdami kadry są doświadczo-ny bramkarz Jaime Penedo, obrońca Fe-lipe Baloy oraz napastnik Blaz Perez.To jednak Białorusin siergiej kriwiec ma spośród wszystkich lechitów najmocniej-

szą pozycję w swoim zespole. Jest on pewniakiem w pro-

wadzonej przez Niem-ca Bernda Stange eki-

pie – gra w niej od trzech lat, a od dwóch ma miej-sce w wyjściowej je-denastce. W sumie uzbierał już 14 wy-

stępów i strzelił jed-nego gola. Cała Biało-

ruś wyczekuje sukcesów piłkarskiej reprezentacji,

która pomimo niezłych zawod-ników nigdy nie zagrała na żadnym tur-nieju, a nawet nie potrafiła przebić się do grona europejskich średniaków. Szansą na przełamanie impasu są trwające wła-śnie eliminacje do EURO 2012. Białoru-sini wygrali w nich na wyjeździe z Fran-cją (1:0) i zremisowali z Rumunią (0:0), ale jednocześnie zaliczyli kompromitu-jące wpadki z Albanią (0:1) i Luksembur-giem (0:0). Prym w reprezentacji wiodą bracia Aliaksandr (Birmingham City) i Wia-czeslaw Hleb (Dinamo Mińsk), Siergiej Ki-slyak (Rubin Kazań), Siergiej Kornilenko (Blackpool FC), Witalij Rodionow (BA-TE Borysów) i Witalij Kutuzow (AS Bari).Coraz mocniejszą pozycję w kadrze Łotwy ma również Artiom Rudniew. Co praw-da, debiutował on w niej już w 2008 ro-

LECHICI I ICH REPREZENTACJENajbardziej doświadczonym re-prezentacyjnie zagranicz-

pierwszym skła-dzie. Selekcjonerem „La Ma-

szą pozycję wJest on pewniakiem w

wadzonej przez Niemca Bernda Stange eki

pie – gra wtrzech lat, a

stępów inego gola. Cała Biało

ruś wyczekuje sukcesów piłkarskiej reprezentacji,

która pomimo niezłych zawod

Wkrót-ce selekcjonerzy pił-

karskich reprezentacji z ca-łego świata roześlą powołania na

czerwcowe spotkania swoich dru-żyn. Kilka takich faksów na pewno do-

trze na ul. Bułgarską. O ile jednak wiemy dużo o dokonaniach polskich kadrowi-czów z Kolejorza, o tyle o osiągnięciach

zawodników zagranicznych mówi się mniej. Jaką mają pozycję w swoich

kadrach? Z kim w niej grają? Jak wiedzie się ich repre-

zentacjom?


ku, ale pewne miejsce wywalczył sobie dopiero w zeszłym roku. Wystąpił na ra-zie w dziesięciu meczach reprezentacji, ale wciąż jednak czeka na swoją pierw-szą bramkę dla niej. Będzie mu o tyle cięż-ko ją zdobyć, że Łotwa wyjątkowo cien-

ko przędzie w eliminacjach do EURO 2012. W przeciętnej grupie kwalifikacyj-nej z Grecją, Izraelem, Chorwacją, Gru-zją i Maltą wyprzedza w tabeli zaledwie tę ostatnią. Kondycja kadry znajduje się na równi pochyłej. Po sensacyjnym awan-

Artiom Rudniew w meczu Łotwa – Boliwia

Fot. M. Opala


sie na EURO 2004 Łotysze już nigdy nawet nie zbliżyli się do poziomu prezentowa-nego przez ówczesną ekipę. Pomimo te-go selekcjonerem jest wciąż (choć z krót-ką przerwą) Aleksandrs Starkovs, a prym na boisku wiodą leciwi Maris Verpakovskis (Ergotelis) i Andrejs Rubins (Karabach Ag-dam). Nadzieja na lepsze jutro upatrywa-na jest właśnie w Rudniewie, a także w ta-kich młodych zawodnikach, jak Kaspras Gorkss (Queens Park Rangers) czy Alek-sandrs Cauna (CSKA Moskwa). Warto też zauważyć, że w szerokiej kadrze znajduje się aż sześciu zawodników z naszej ekstra-klasy. Poza lechitą są to: Rakels (Zagłębie), Visnakovs (Cracovia), Żigajevs (Wi-dzew) oraz Kozans i Lukjanovs (Lechia).Regularnie powołania do kadry Bośni i Hercegowiny otrzymuje semir stilić. Problemem jest jednak to, że zdecydowa-ną większość spotkań spędza w całości na ławce rezerwowych. Trudno dopatrywać się w tym jednak złośliwości trenera Safe-ta Susica. Po prostu konkurentami lechi-ty do gry w środku pola są tacy gracze, jak Zvjezdan Misimovic (Dynamo Moskwa),

lEChiCi W innyCh REPREZEntACjACh

Imię i nazwisko Narodowość Mecze jako lechita

Gole jako lechita

Mecze ogółem

Gole ogółem Debiut jako lechita Debiut w karierze

Hernán Rengifo Peru 15 5 19 6 27.03.2008 Peru – Kostaryka 3:1

17.08.2005 Peru – Chile 3:1

Siergiej Kriwiec Białoruś 10 1 14 1 3.03.2010 Białoruś – Armenia 3:1

2.02.2008Islandia – Białoruś 0:2

Luis Henriquez Panama 10 0 44 0 1.06.2008 Panama – Gwatemala 1:0

18.12.2004 Iran – Panama 1:0

Artiom Rudniew Łotwa 6 0 10 0 3.09.2010 Łotwa – Chorwacja 0:3

12.11.2008 Estonia – Łotwa 1:1

Henry Quinteros Peru 4 0 24 1 9.09.2007 Peru – Kolumbia 2:2

16.02.2000 USA – Peru 1:0

Semir Štilić BiH 2 0 4 0 9.06.2009 BiH – Oman 2:1

15.12.2007 BiH – Polska 0:1

Dimitrije Injac Serbia 1 0 1 0 9.02.2011 Izrael – Serbia 0:2

Razem 48 6 116 8

Zlatan Muslimvic (PAOK Saloniki) czy Mi-ralem Pjanic (Olympique Lyon). W konse-kwencji Stilić zaliczył w reprezentacji tyl-ko cztery mecze – wszystkie towarzyskie, wszystkie jako rezerwowy. Bośnia i Herce-gowina zajmuje czwarte miejsce w swo-je grupie w kwalifikacjach do EURO 2012.Henriquez, Kriwiec, Rudniew, Stilić – wła-śnie ta czwórka powinna spodziewać się powołania na czerwcowe mecze. Poza tym nie wiadomo, jak interpretować nie-dawny debiut dimitrije injaca w repre-zentacji Serbii (towarzyski mecz z Izra-elem w lutym 2011) – czy jako epizod, czy początek serii. Na debiucie swoje repre-zentacyjne podboje zakończył bowiem także jasmin burić (towarzysko z Azer-bejdżanem w 2008 roku). A może docze-kamy się wkrótce kolejnego reprezen-tanta w kadrze Lecha? Vojo Ubiparip ma na koncie występy w młodzieżowych ka-drach Serbii, ale perspektywa jego gry w pierwszym zespole wydaje się bar-dzo mglista. Może więc… Manuel Ar-boleda. Tylko w której reprezentacji?

Przemysław nosal �

dookoła lecha

Fot. T. Stencel

AR

tiOM

RU

dn

iEW

Fot. T. Stencel

lECh POZnAń – jAGiEllOniA biAłystOk


kibole w europie

bez zbędnych wstępów, oczywiste jest, że z kibicami w Szkocji wszyst-kim nieodłącznie kojarzy się odwieczna rywalizacja po-między kibolami dwóch klubów z Glasgow – Cel-ticu Glasgow i Glasgow Rangers. Zanim zosta-ną przybliżeni fanatycy obu drużyn, warto przyj-rzeć się historii pojedyn-ków między oboma kluba-mi, tzw. „old firm derby”, które cztery razy w sezonie elektryzują całą Szkocję. Gdy 15 lipca 1873 roku oficjalnie zarejestrowano w Glasgow Rangers Foot-ball Club, rozpoczęła się prawdziwa rywa-lizacja o prymat w mieście pomiędzy „The Gers” a… istniejącym od 1867 roku Qu-een’s Park FC. W 1876 roku do wspomnia-nej dwójki dołączyła jeszcze ekipa Patrick Thistle, rywalizacja pomiędzy tymi klu-bami stała się jednak sprawą marginal-ną od roku 1888, kiedy to powstał Celtic Football Club. Pierwszy mecz pomiędzy Rangers a Celtikiem zakończył się zwy-cięstwem tych drugich 5:2. Nikt nie przy-puszczał wówczas, iż derby Glasgow sta-

ną się najbardziej prestiżowe w historii piłki nożnej. Rywalizacja pomię-

dzy oboma klubami z Glas-gow nie ma bowiem, jak

w przypadku innych der-by w Europie czy na świecie, podłoża jedy-nie czysto sportowego. Oba kluby dzieli prak-

tycznie wszystko...W derbach Glasgow od

początku ich istnienia nie chodziło bowiem jedynie o ry-

walizację piłkarzy znajdujących się na boisku. Przy okazji tych spotkań do-chodziło do starcia dwóch kultur i niejako dwóch sposobów myślenia. Rangers od samego początku reprezentowali prote-stancką część miasta, a mieszkańcy prze-jawiający poglądy lojalistyczne (wierność Wielkiej Brytanii) bardzo szybko zaczę-li identyfikować się z „The Gers”, co wpły-nęło na historię całego klubu. Symbolika lojalistyczna (m.in. brytyjska flaga Union Jack) stała się dziedzictwem klubu z Ibrox Park. Z kolei Celtic („The Bhoys” grający na Celtic Park – Parkhead), który został za-łożony przez irlandzkich imigrantów, stał

SZKOCJASzkocji wszyst-

kim nieodłącznie kojarzy się

-mi, tzw. „old firm derby”, które

piłki nożnej. Rywalizacja pomiędzy oboma klubami z

gow nie ma bowiem, jak w

tycznie wszystko...W derbach Glasgow od

początku ich istnienia nie chodziło bowiem jedynie o

Uważ-ny kibic „Heeeej Le-

cha!” z pewnością pamięta, że w numerach 168, 169 i 171

przybliżona została bardzo szcze-gółowo angielska scena kibicow-

ska. W dzisiejszym numerze, aby na dobre „rozprawić się” z brytyjskim

stylem kibicowania, przedsta-wiona zostanie bliżej „sio-

strzana” scena szkoc-ka.

Glasgow Rangers


kibole w europie

się symbolem klubu o korzeniach kato-lickich i nie pałających szacunkiem do Zjednoczonego Królestwa oraz stojące-go na jego czele monarchy (fani „Celtów” do dziś często wyszydzają hymn oraz bry-tyjskie pieśni patriotyczne). Bardzo du-ży wpływ na zaostrzenie rywalizacji po-między kibicami obu ekip miała również eskalacja konfliktu w Irlandii Północnej w latach 70. ubiegłego wieku. W związ-ku z amatorskim poziomem rozgrywek w Ulsterze mieszkańcy tej części Zjedno-czonego Królestwa z uwagą śledzili roz-grywki piłkarskie w Anglii i Szkocji. Spo-łeczność protestancka identyfikowała się z Rangers, katolicka natomiast z Celtikiem (podobnie jak cała niemalże społeczność w Irlandii). Nasilenie konfliktu w Ulste-rze wpłynęło również na zaostrzenie ry-walizacji w samym Glasgow, gdzie kibi-ce obu klubów zaczęli mocno wspierać jedną z dwóch stron uwikłanych w kon-flikt. Kilka razy starcia pomiędzy kibicami kończyły się wtedy tragicznie. Z biegiem lat oba kluby rozpoczęły jednak stara-nia o załagodzenie konfliktu pomiędzy bardzo zwaśnionymi kibicami. Przyczy-nić się do tego miało m.in. zatrudnianie graczy innego wyznania, a sporo kontro-wersji wywołało (inspirowane tą polityką) podpisanie w 1989 roku przez Rangers kontraktu z Mo Johnstonem, który był nie tylko katolikiem, ale przede wszyst-kim byłym czołowym graczem... Celti-cu. Od tamtej pory rotacje graczy między oboma klubami zdarzają się już znacz-nie częściej, a oba kluby do dziś organizu-ją różnego rodzaju akcje mające na celu usunięcie różnic kulturowych oraz poli-tycznych występujących wśród kibiców

obu ekip. Wracając jeszcze na krótko do sportowego aspektu rywalizacji pomię-dzy Rangers a Celtikiem, trzeba zauważyć, że derby Glasgow z racji stażu oraz syste-mu ligowego w Szkocji zostały rozegrane, jak do tej pory, ok. 390 razy, co jest swo-istym rekordem w historii światowej piłki. Opisując bliżej kibicowskie ekipy Ran-gers, zacząć należy od „ekipy mocnych wrażeń” pod szyldem „Inter City Firm”. Warto bowiem wspomnieć, iż – podobnie jak w Anglii – lata 70. i 80. oraz początek lat 90. XX wieku to w Szkocji zdecydowa-nie „szalone lata kibicowskiego spontanu”, często kończącego się jednak chuligań-skimi ekscesami. Podobnie jak w Anglii, w Szkocji od dobrych kilkunastu lat rzą-dowe władze brytyjskie wszystkimi moż-liwymi sposobami walczą z mocniejszymi przejawami fanatyzmu, w związku z czym ekipa ICF (nazwa tożsama z nazwą słyn-nej grupy londyńczyków z West Hamu) nie jest już tak aktywna. Na trybunach Ibrox najaktywniejszą grupą są obecnie siedzący za bramką „The Blue Order” (ak-tywni są również „Union Bears”). Kibice „The Gers” mają dobrą zgodę z niemiec-kim HSV, a także z kibicami angielskiego Chelsea i północnoirlandzkiego Linfield (ta triada ma nawet swoją odrębną na-zwę – „Blues Brothers” i warto choćby przy tej okazji wspomnieć, że kibice Rangers i Chelsea wspólnie opanowali Barcelonę w bardzo dobrej liczbie przy okazji me-czów Chelsea z Barceloną w 2006 roku), której spoiwem są, rzecz jasna, wspólne lojalistyczne i monarchistyczne poglądy. jeśli chodzi o kibiców Celticu, to trzeba przytoczyć ciekawą historię o tym, iż ich główna „mocniejsza” ekipa nazywała się


pierwotnie „Roman Catholic Casuals” (od-wołując się do założenia klubu przez ka-tolickich emigrantów irlandzkich). Jed-nak dość szybko nazwa ta uległa zmianie na „Celtic Soccer Crew”, ponieważ blisko połowa aktywniejszych kiboli Celticu by-ła… protestantami! W obecnych „nowych” czasach na znaczeniu mocno zyskała gru-pa „Green Brigade”, co ciekawe, o poglą-dach mocno lewicowych, by nie powie-dzieć wprost – komunistycznych. Grupa ta przygotowuje całkiem skomplikowa-ne jak na Wyspy Brytyjskie choreografie

stadionowe (czę-

sto wykorzystujące motywy Che Gueva-ry) i ma dobre kontakty z kibicami nie-mieckiego St. Pauli, francuskiej Marsylii, włoskiego Livorno i holenderskiego NAC Breda. Aktywni kibice Celticu mają rów-nież w swojej historii ciemniejsze karty, zdarzało im się bowiem jawnie przyzna-wać do popierania separatystycznych ir-landzkich organizacji, takich jak INLA czy IRA, a także takich, jak… baskijska ETA.W Glasgow działają też mniejsze, ale oddane swoim klubom ekipy Cly-de FC i wspomniani już Queen’s Park FC (długotrwała zgoda z niemieckim Wattenscheid ’09) oraz przede wszyst-kim bardzo szanowani w Szkocji Pa-trick Thistle (ekipa z przedmieść Glas-gow, układy z Aberdeen i St. Mirren).W dużo mniejszej skali „firm derby” rozgrywają się też w stolicy kraju. Der-by Edynburga, jak łatwo jednak zauważyć, są zdecydowanie w cieniu tych z Glasgow. Podział między kibicami można by jednak

„Green Brigade”

„Green Brigade”


kibole w europie

do Glasgow porównać – Hibernian zało-żony został bowiem przez Irlandczyków (katolików), a Hearts of Midlothian (sta-dion Tynecastle mieści się przy Gordie Ro-ad) reprezentuje protestancką część mia-sta. Jednak antagonizmy w stolicy Szkocji nigdy nie nabrały takiego wymiaru jak w Glasgow, wymienione ekipy po pro-stu konkurują ze sobą jako lokalni rywa-le, a religia i stosunek do korony brytyj-skiej zeszły tu z biegiem czasu na dalszy plan. Ciekawa „miejska legenda” łączy się z budową stadionu „Hibs” przy Easter Ro-ad, gdzie całkiem niedawno miejsce sta-rej niskiej trybuny East Stand zajęła „su-pernowoczesna” nowa, wysoka trybuna. Wieść głosi, że córka głównego wykonaw-cy tejże trybuny to wielka fanka Hearts i, korzystając z okazji, nie odmówiła so-bie przyjemności i zasiadła jako kobieta z charakterem za sterami jednego z cięż-kich sprzętów, który miał za zadanie znisz-czyć starą East Stand. Również z jej pomy-słu w fundamentach pod nową trybunę złożona została jakoby koszulka Hearts – niewykluczone więc, że obecnie kibo-le Hibernianu siedzą na trybunie, w któ-rej fundamentach złożona jest klubowa replika ich największego rywala. Wraca-

jąc do ekip kibicowskich, w mieście do-minuje jednak Hibernian – ich legendar-na ekipa to słynni „Capital City Service”, „dowodzeni” przez Dereka Dykesa – swo-istego „celebrytę” i odpowiednika Cas-sa Pennant’a szkockiego kibicowania. Obecnie aktywni są również „Hibs Baby Crew”. Hibernian ma bardzo dobre ukła-dy z kibolami angielskiego Oldham. Eki-pa Hearts to z kolei „Casual Soccer Firm”, mająca kontakty z Hull City i Leeds. Z innych ciekawych szkockich ekip warto z pewnością wspomnieć Aberdeen. Nie jednak z powodu grupy mocnych bry-tyjskich wrażeń (ta grupa to „ Aberdeen Soccer Casuals”, warta wzmianki o tyle, iż sami uznają się za prekursorów tak mod-nego na Wyspach i nie tylko stylu „casu-al”), co z powodu… ultrasowania! Tak, to nie pomyłka – grupa kibiców Aber-deen o nazwie „Red Ultras” (wbrew na-zwie całkowicie apolityczna) postanowiła przeszczepić w Szkocji tradycję robienia opraw i choreografii (nierzadko z użyciem pirotechniki) rodem z kontynentu, a także zapoczątkować walkę pod hasłem „aga-inst modern football”. Aberdeen potrafi-ło zadziwić też w europejskich pucharach, kibole tego klubu bardzo przyzwoicie po-

„Red Ultras” Aberdeen


kazali się w 2002 roku w Berlinie (mecz z Herthą) czy 2007 roku w Madrycie (mecz z Atletico). Zgodą „Red Ultras”, co rów-nież ciekawe, jest grupa „Pantera Negras 1984” – kibice… Boavisty Porto. Niestety, w 2010 roku, po nasilających się atakach mediów (dotyczyły one przede wszyst-kim używania rac), grupa formalnie się rozwiązała, choć niektórzy mówią jedynie o chwilowym „taktycznym przegrupowa-niu” – czemu oczywiście należy kibicować.Warto przywołać też dundee, gdzie oba miejskie kluby – FC i United – współ-pracują ze sobą w… jednej ekipie „Dun-dee Utility” (dobre kontakty z angiel-skim Stoke)! Bardzo ciekawym klubem jest wreszcie Airdrie United – sporto-wo są dopiero w III lidze szkockiej (Di-vision II), jednak ich kibice – „Sector B” – to zdecydowana krajowa czołów-ka, o czym mogła na własnej skórze (nieraz w sensie dosłownym) przeko-nać się niejedna ekipa ze szkockiej Pre-mier League. Klubami z mocnymi ki-bicowskimi tradycjami są także m.in. St. Mirren, Falkrik (ekipa „Falkirk Fear”), Motherwell („Saturday Service”) czy Ayr. na koniec warto zauważyć, że szkoc-kim kibolom obecnie sen z powiek spę-dzają nie tylko zmasowane ataki władz i mass mediów dążące do całkowitej eli-

minacji aktywnego środowiska kibicow-skiego (metody walki z zaangażowanymi fanami na Wyspach zostały już przywoła-ne przy okazji prezentowania kiboli w An-glii), ale również problemy z tzw. „wojują-cym islamem”. Trzeba wspomnieć o tym, iż kibice większości klubów ze Szkocji są stowarzyszeni w tzw. Scottish Defen-ce League, która organizuje masowe pro-testy i demonstracje przeciw nierów-nościom w traktowaniu muzułmanów i rdzennych mieszkańców Szkocji. Wy-pada, podobnie jak w przypadku Angli-ków, życzyć Szkotom powodzenia w wal-ce z „systemem”, który często bezmyślnie i bezdusznie eliminuje z trybun, to co najcenniejsze – bezgraniczne, fanatycz-ne i w pełni spontaniczne wsparcie ki-biców piłkarskich, dla których rozgryw-ki ligowe są w ogóle organizowane.

łukasz bogaczyk �

Airdrie United

Hearts of Midlothian„Red Ultras” Aberdeen


dookoła piłki

Gdy w drugiej połowie ubiegłego roku trwały rozmowy między za-rządem sekcji pił-karskiej Warty a potencjalnym inwestorem, klub był bliski katastrofy. Jego pogłębiające się problemy finan-sowe znajdowały odzwierciedlenie nie tylko w rosną-cych opóźnieniach w regulowaniu płatno-ści w stosunku do pracowników i wierzycieli klubu, ale również w trudno-ściach z zaspokojeniem codziennych po-trzeb zespołu. W sezonie 2009/2010 War-ta płaciła zawodnikom zbyt wiele jak na swoje ówczesne możliwości, a wobec wieloletnich zaszłości i długów oszczęd-ności wprowadzone u progu obecnych rozgrywek nie były w stanie uratować sy-tuacji. Nasilające się problemy powodo-wały, że na niektóre mecze wyjazdowe w rundzie jesiennej drużyna podróżowa-ła prywatnymi samochodami, choć – jak przyznawali gracze „zielonych” – kawalka-da aut z piłkarzami Warty mogła wyglą-dać imponująco. Piotr Reiss, Zbigniew Za-krzewski czy Tomasz Magdziarz mieliby czym zachwycić miłośników motoryzacji.Pod koniec 2010 roku, gdy w mediach – początkowo nieśmiało, a z czasem już otwarcie – zaczęto zapowiadać rychłe przejęcie klubu przez nowego inwesto-

ra, dla sympatyków Warty po-wiało optymizmem. Nikt

się jednak wówczas nie spodziewał, że zmiany

własnościowe w klu-bie z Dolnej Wildy spotkają się z ta-kim zainteresowa-niem mediów i ki-biców piłki nożnej

w kraju. Wystarczyła do tego jedna konfe-

rencja prasowa, pod-czas której przedsta-

wiono nową prezes klubu – Izabellę Łukomską-Pyżalską.

żona właściciela firmy deweloper-skiej family house, nowego dobrodzie-ja klubu, błyskawicznie przykuła uwagę mediów swoją barwną przeszłością. Ja-ko była modelka i uczestniczka sesji fo-tograficznych magazynów dla panów, nowa prezes sama w sobie stanowiła „cie-kawostkę”, która okazała się łakomym ką-skiem dla największych stacji telewizyj-nych i wydawnictw prasowych w kraju.nowy rozdział historii piłki nożnej w Warcie nieco mimowolnie zaczął się za-tem toczyć wokół osoby Izabelli Łukom-skiej-Pyżalskiej. Klub początkowo pod-chodził do tego ostrożnie, starając się odciągnąć uwagę od przeszłości swo-jej prezes. Chcąc nie chcąc, stała się ona jednak symbolem zmian w zespole „zie-lonych” i Warta postanowiła na tym sko-rzystać. Wizerunek pani prezes wyko-rzystany został na stronie internetowej czy w ulotkach zapraszających na me-

Gdy w drugiej połowie ra, dla sympatyków Warty po

REWOlUCjA PO sąsiEdZkUdrugiej połowie

trwały rozmowy między za-

cych opóźnieniach regulowaniu płatno-

ra, dla sympatyków Warty powiało optymizmem. Nikt

się jednak wówczas nie spodziewał, że zmiany

własnościowe wbie z

wdo tego jedna konfe

rencja prasowa, podczas której przedsta

wiono nową prezes klubu – Izabellę Łukomską-Pyżalską.

ż

Po-dejmowanie tematu

Warty Poznań w środowisku kibiców Kolejorza to jak wkładanie

kija w gniazdo os. Mimo powszechne-go przekonania o poprawnych stosun-

kach między fanami dwóch poznańskich zespołów, po obu stronach nie brakuje

osób, którzy do rywali zza miedzy podcho-dzą z mniej lub bardziej skrywaną niechę-

cią. Bez względu na naszą ocenę rela-cji, wydarzeniom ostatnich miesięcy

w klubie z Dolnej Wildy przyj-rzeć się warto.


cze klubu w rundzie wiosennej. Całko-witym przełamaniem wcześniejszych oporów była primaaprilisowa informa-cja na głównej stronie klubu, jakoby pre-zes Łukomska-Pyżalska miała zdecy-dować się na kolejną rozbieraną sesję w przypadku awansu „zielonych” do eks-traklasy w sezonie 2011/2012. Do dziś witrynę sekcji piłkarskiej zdobi nato-miast seria obcojęzycznych artykułów z mediów z całego świata, które pod-jęły temat prowadzenia klubu piłkar-skiego przez „byłą modelkę Playboya”.O Warcie stało się głośno również z in-nych powodów. Po poukładaniu spraw związanych z przejęciem zespołu i kon-traktami poszczególnych piłkarzy (tajem-nicą poliszynela jest, że zawodnikom za-proponowano obcięcie zarobków o 50%), klub z Dolnej Wildy skupił się na promocji spotkań. Rozpoczęto od rozdawania dar-mowych szalików w zielonych barwach w trakcie tradycyjnego turnieju halowe-go Remes Cup Ekstra. Na światło dzienne szybko wyszła również informacja o bez-płatnym wstępie na mecze drużyny roz-grywane na Stadionie Miejskim. Do skrzy-nek pocztowych poznaniaków trafiły z kolei ulotki z harmonogramem spotkań „zielonych” w rundzie wiosennej. Przypusz-czalnie przy dyskretnym wykorzystaniu argumentu finansowego w poznańskiej ramówce TVP oraz w programie Wielkopol-skiej Telewizji Kablowej pojawiły się klubo-we magazyny. Powstanie specjalnego ser-wisu poświęconego Warcie na stronach „Gazety Wyborczej” również zostało za-pewne odpowiednio „umotywowane”.Efekty tych i wielu innych działań prze-rosły oczekiwania samego klubu. Choć

wobec darmowego wstępu na mecze kil-kanaście tysięcy widzów na domowych spotkaniach Warty nie sposób uznać za wiarygodne odzwierciedlenie liczby ak-tywnych sympatyków „zielonych”, zain-teresowanie klubem, jakie udało się zbu-dować nowemu właścicielowi w ciągu zaledwie kilku miesięcy, jest imponujące. Przyczyniło się do tego również ściągnię-cie do drużyny rodowitych poznaniaków i Wielkopolan, w tym piłkarzy doskona-le znanych kibicom Lecha, takich jak Ar-tur Marciniak czy Maciej Scherfchen.nowe władze Warty dokonujące się w klubie zmiany określiły mianem „Zie-lonej Rewolucji”. To nośne hasło mo-że sugerować ambicje klubu, który chce stopniowo zdobywać serca mieszkań-ców miasta. Jaki wpływ może to mieć na pozycję Kolejorza w regionie?Opinie kibiców lecha są w tym wzglę-dzie podzielone i w pewnej mierze deter-minuje je stosunek poszczególnych fa-nów Kolejorza do klubu z Dolnej Wildy. Przed Wartą długa droga w procesie roz-woju klubu, bo choć ważny etap został już pokonany, rzecz najtrudniejsza pozosta-je jeszcze do osiągnięcia. Aby myśleć o ja-kiejkolwiek długofalowej szansie na rywa-lizację sportową, kibicowską i biznesową z Kolejorzem, Warta musi doprowadzić do stworzenia solidnej bazy sympatyków ze-społu, a to na dziś jej największy manka-ment. Lokalna konkurencja może wbrew pozorom wyjść Lechowi na dobre – nic bardziej nie motywuje do działania, jak „sąsiedzki” klub kierujący się do tej samej grupy kibiców, mediów czy sponsorów.

krzysztof kropielnicki �

WsPółPRACUją Z lEChEM POZnAń


statystyki

Lp. Data Rozgrywki Rezultat Bramki dla Lecha Liczba widzów

1 2010–07–13 LM, II runda – I mecz Inter Baku 0:1 Lech Poznań Wichniarek 5 500

2 2010–07–21 LM, II runda – II mecz Lech Poznań 0:1 Inter Baku 13 700

3 2010–07–27 LM, III runda – I mecz Sparta Praga 1:0 Lech Poznań 14 588

4* 2010–08–01 Superpuchar, Finał Lech Poznań 0:1 Jagiellonia Białystok 7 000

5 2010–08–04 LM, III runda – II mecz Lech Poznań 0:1 Sparta Praga 13 500

6 2010–08–07 Ekstraklasa, kolejka 1 Widzew Łódź 1:1 Lech Poznań Rudniew 9 600

7 2010–08–14 Ekstraklasa, kolejka 2 Lech Poznań 0:0 Arka Gdynia 13 700

8 2010–08–19 LE, IV runda – I mecz Dnipro 0:1 Lech Poznań Arboleda 21 420

9 2010–08–22 Ekstraklasa, kolejka 3 Lech Poznań 5:0 Cracovia Peszko, Rudniew × 2, Wilk 13 500

10 2010–08–26 LE, IV runda – II mecz Lech Poznań 0:0 Dnipro 13 700

11 2010–08–29 Ekstraklasa, kolejka 4 Jagiellonia Białystok 2:0 Lech Poznań 6 000

12 2010–09–11 Ekstraklasa, kolejka 5 Śląsk Wrocław 1:2 Lech Poznań Peszko, Rudniew 8 500

13 2010–09–16 LE, kolejka 1 Juventus FC 3:3 Lech Poznań Rudniew × 3 10 837

14 2010–09–21 PP, 1/16 finału GKS Tychy 0:1 Lech Poznań Štilić 3 000

15 2010–09–24 Ekstraklasa, kolejka 7 Legia Warszawa 2:1 Lech Poznań 22 304

16 2010–09–30 LE, kolejka 2 Lech Poznań 2:0 FC Salzburg Arboleda, Peszko 41 290

17 2010–10–03 Ekstraklasa, kolejka 8 GKS Bełchatów 1:0 Lech Poznań 5 300

18 2010–10–16 Ekstraklasa, kolejka 9 Lech Poznań 0:1 Zagłębie Lubin 20 000

19 2010–10–21 LE, kolejka 3 Manchester City FC 3:1 Lech Poznań Tshibamba 33 383

20 2010–10–24 Ekstraklasa, kolejka 10 Górnik Zabrze 2:0 Lech Poznań 11 400

21 2010–10–27 PP, 1/8 finału Cracovia 1:4 Lech Poznań Peszko, Rudniew × 2, Wilk 4 000

22 2010–10–31 Ekstraklasa, kolejka 11 Lech Poznań 4:1 Wisła Kraków Injac, Kriwiec, Możdżeń, Štilić 23 792

23 2010–11–04 LE, kolejka 4 Lech Poznań 3:1 Manchester City FC Arboleda, Injac, Możdżeń 42 000

24 2010–11–07 Ekstraklasa, kolejka 12 Ruch Chorzów 1:0 Lech Poznań 7 500

25 2010–11–10 Ekstraklasa, kolejka 6 Lech Poznań 2:2 Polonia Warszawa Rudniew, Wilk 18 476

26 2010–11–13 Ekstraklasa, kolejka 13 Lech Poznań 2:0 Lechia Gdańsk Peszko, Rudniew 20 556

27 2010–11–20 Ekstraklasa, kolejka 14 Lech Poznań 1:0 Polonia Bytom Rudniew 21 929

28 2010–11–27 Ekstraklasa, kolejka 15 Korona Kielce 0:0 Lech Poznań 9 971

29 2010–12–01 LE, kolejka 5 Lech Poznań 1:1 Juventus FC Rudniew 39 500

30 2010–12–16 LE, kolejka 6 FC Salzburg 0:1 Lech Poznań Štilić 5 300

31 2011–02–17 LE, 1/16 finału – I mecz Lech Poznań 1:0 SC Braga Rudniew 29 133

32 2011–02–20 PP, 1/4 finału – I mecz Lech Poznań 0:1 Polonia Warszawa 20 000

33 2011–02–24 LE, 1/16 finału – II mecz SC Braga 2:0 Lech Poznań 15 000

34 2011–02–27 Ekstraklasa, kolejka 16 Lech Poznań 1:0 Widzew Łódź Wilk 22 000

35 2011–03–02 PP, 1/4 finału – II mecz Polonia Warszawa 1:2 Lech Poznań Bosacki, Ślusarski 3 500

36 2011–03–05 Ekstraklasa, kolejka 17 Arka Gdynia 0:3 Lech Poznań Ślusarski, Rudniew, Mikołajczak 11 780

37 2011–03–13 Ekstraklasa, kolejka 18 Cracovia 1:0 Lech Poznań 11 936

38 2011–03–19 Ekstraklasa, kolejka 19 Lech Poznań 2:0 Jagiellonia Białystok Štilić × 2 24 000

39 2011–04–01 Ekstraklasa, kolejka 20 Lech Poznań 2:2 Śląsk Wrocław Kriwiec, Ubiparip 21 975

40 2011–04–05 PP, 1/2 finału – I mecz Lech Poznań 1:1 Podbeskidzie Ślusarski 15 500

41 2011–04–08 Ekstraklasa, kolejka 21 Polonia Warszawa 1:0 Lech Poznań 5 460

42 2011–04–16 Ekstraklasa, kolejka 22 Lech Poznań 1:0 Legia Warszawa Rudniew 36 240

43 2011–04–19 PP, 1/2 finału – II mecz Podbeskidzie 2:3 Lech Poznań Rudniew×2, Štilić 4 200

44 2011–04–23 Ekstraklasa, kolejka 23 Lech Poznań 0:0 GKS Bełchatów 17 441

45 2011–04–29 Ekstraklasa, kolejka 24 Zagłębie Lubin 1:0 Lech Poznań 12 155

46 2011–05–03 PP, finał Lech Poznań 1:1 Legia Warszawa Injac 16 500

47 2011–05–07 Ekstraklasa, kolejka 25 Lech Poznań – Górnik Zabrze

48 2011–05–11 Ekstraklasa, kolejka 26 Wisła Kraków – Lech Poznań

49 2011–05–14 Ekstraklasa, kolejka 27 Lech Poznań – Ruch Chorzów

50 2011–05–21 Ekstraklasa, kolejka 28 Lechia Gdańsk – Lech Poznań

51 2011–05–25 Ekstraklasa, kolejka 29 Polonia Bytom – Lech Poznań

52 2011–05–29 Ekstraklasa, kolejka 30 Lech Poznań – Korona Kielce

MECZE lEChA POZnAń W sEZOniE 2010/2011� – żółta kratka, � – dwie żółte kartki, � – czerwona kartka, R – cały mecz na ławce rezerwowej

* – mecz rozegrano w Płocku Do meczu z Dnipro włącznie pojemność stadionu Lecha wynosiła 13 500 widzów


Lp. Arb

oled

a

Band

row

ski

Bere

szyń

ski

Bies

zcza

d

Bosa

cki

Buri

ć

Dry

gas

Dju

rdje

vić

Gan

carc

zyk

Gol

la

Hen

riqu

ez

Inja

c

Kam

ińsk

i

Kaps

a

Kasp

rzik

Kieł

b

Kiku

t

Koto

row

ski

Kriw

iec

Mik

ołaj

czak

Moż

dżeń

Mur

awsk

i

Pesz

ko

Rudn

iew

Ślus

arsk

i

Štili

ć

Tshi

bam

ba

Ubi

pari

p

Wic

hnia

rek

Woj

tkow

iak

Woł

ąkie

wic

z

Wilk

Zapo

toka

Dol

iczo

ny

czas

gry

1 90 90 R R R 90 R 90 26 90 90 90 19 90 64 71 90 1 4

2 120 120 R R 22 120 R 120 42 R 120 120 R 90 120 78 120 98 3

3 90 90 R 90 R 90 R 90 R 90 90 5 90 90 12 78 90 3 3

4 R R 90 90 R 17 R 90 73 90 90 45 90 70 20 90 90 45 3

5 90 80 R 57 90 R 90 R 4 R 90 90 90 33 37 90 86 53 3

6 90 65 90 R 90 90 R R 25 R 90 90 34 56 8 82 90 90 8

7 90 71 90 90 40 50 90 R R 90 R 19 90 90 90 58 32 R 4

8 90 90 90 R 90 90 90 R 72 90 R 90 1 89 86 R 18 4 4

9 90 90 90 R R 72 90 R 64 90 R 31 90 90 59 18 90 26 2

10 90 90 90 6 90 90 R 90 90 R 89 R 84 68 22 90 R 1 4

11 76 90 90 R R 90 90 29 90 R 61 85 90 67 5 23 90 R 5

12 90 R R 5 90 R 90 85 90 90 90 78 72 90 R 18 90 12 6

13 90 R R R 90 R 90 90 81 90 90 73 90 80 10 17 90 9 3

14 80 90 90 R 76 14 R 90 66 90 45 45 90 90 90 24 6

15 90 90 90 R R 90 90 4 65 R 90 90 90 77 R 13 86 25 4

16 90 90 90 4 R 90 86 36 90 R 90 90 83 90 R 7 54 R 2

17 90 90 90 90 7 90 R 83 90 R 90 R 67 67 90 23 23 R 3

18 90 90 63 90 90 R 90 R 12 90 R 78 R 90 90 90 27 R 4

19 70 90 90 55 30 R 90 90 90 R 90 90 35 34 90 R 56 R 4

20 90 90 90 22 R R 90 77 90 R 68 61 90 66 90 29 R 24 4

21 13 90 R 90 90 90 90 90 90 90 84 68 77 22 6 R 3

22 90 90 R 90 R 90 90 22 90 90 68 1 89 78 90 12 R R 9

23 90 R 90 90 90 R 90 52 38 90 R 90 27 73 90 63 17 R 4

24 R 90 90 90 90 90 58 90 R 64 26 32 19 90 71 R 90 R 5

25 90 R 90 45 R 90 90 R 90 90 45 90 70 90 20 45 45 R 3

26 90 90 R 13 R R 90 90 90 90 45 45 90 69 90 21 R 77 4

27 90 90 R 14 R 90 90 23 R 90 90 36 67 90 76 R 90 54 4

28 90 90 R 90 R 90 90 R 34 90 90 90 23 77 61 29 R 56 4

29 90 90 R 90 R 90 90 7 R 36 90 54 29 90 61 83 90 R 3

30 90 13 90 R 45 36 90 R R 90 90 90 R 90 90 77 45 54 3

31 90 90 R 90 90 R R 37 90 90 90 45 84 45 90 6 R 53 3

32 90 90 R R 90 90 13 90 45 90 45 24 90 90 R 77 R 66 3

33 90 90 R 90 R 45 R 29 87 90 90 90 R 90 70 20 61 45 4

34 90 90 R 90 90 R 45 90 90 90 45 23 67 90 R R 5 85 6

35 90 90 R 90 R 88 90 90 77 90 2 90 90 68 R R 13 22 6

36 90 90 R R 90 R 90 90 R 10 45 90 31 90 90 80 45 59 3

37 90 90 R 25 65 R 25 79 R 90 90 11 90 90 90 90 65 R 4

38 90 90 R 85 90 65 90 90 25 25 R 90 90 65 90 R 5 R 4

39 90 R 60 90 R 90 R 90 90 11 R 30 30 60 90 90 79 4

40 90 90 R R 90 90 10 90 90 20 R 90 45 80 45 90 R 70 3

41 69 90 R 90 R 90 21 R 90 90 90 72 R 90 77 90 13 18 4

42 90 90 R 90 90 14 R 23 90 90 53 R 90 37 67 R 76 90 3

43 90 90 R 90 90 R 27 45 90 90 R R 90 45 45 45 63 90 3

44 90 R R R 90 90 59 90 77 23 90 37 R 90 53 90 90 31 3

45 90 R R R 90 90 73 90 27 R 90 90 63 90 4 86 90 27 7

46 120 R 120 R 120 69 45 120 103 7 R 120 120 R 51 120 120 75 6

47

48

49

50

51

52

Łącznie: 187


statystyki

Nazwisko WiekWystępy/bramki w sezonie 2010/2011 Kartki

żółte/czerwone

Występy/bramki

w Lechu

Występy/bramki w re-

prezentacjachekstraklasa puchary PP i SP łącznie

Arboleda 32 19/0 13/3 5/0 37/3 13/2 108/10 0/0

Bandrowski 27 4/0 4/0 1/0 9/0 1/0 98/3 7/0

Bosacki 36 18/0 11/0 8/1 37/1 7/1 316/10 20/2

Burić 24 9/0 5/0 1/0 15/0 0/0 31/0 0/0

Drygas 20 4/0 5/0 1/0 10/0 3/0 10/0 0/0

Djurdjević 34 14/0 10/0 4/0 28/0 3/0 110/4 0/0

Gancarczyk 30 8/0 6/0 1/0 15/0 4/0 39/0 7/0

Golla 19 0/0 0/0 0/0 0/0 0/0 1/0 0/0

Henriquez 30 20/0 8/0 5/0 33/0 8/0 70/1 42/0

Injac 31 22/1 12/1 6/1 40/3 11/1 169/9 1/0

Kamiński 19 0/0 1/0 4/0 5/0 0/0 10/0 0/0

Kapsa 20 0/0 0/0 0/0 0/0 0/0 0/0 0/0

Kasprzik 28 0/0 0/0 0/0 0/0 0/0 12/0 0/0

Kiełb 23 13/0 9/0 4/0 26/0 0/0 26/0 2/0

Kikut 28 19/0 11/0 6/0 36/0 6/1 139/0 2/0

Kotorowski 35 15/0 9/0 6/0 30/0 3/0 176/0 0/0

Kriwiec 25 22/3 14/0 8/0 44/3 3/0 57/6 13/1

Mikołajczak 24 6/1 2/0 3/0 11/1 0/0 41/5 0/0

Możdżeń 20 10/1 4/1 3/0 17/2 3/0 28/2 0/0

Murawski 30 9/0 0/0 5/0 14/0 2/1 124/11 30/1

Rudniew 23 22/9 8/5 5/4 35/18 3/0 35/18 9/0

Štilić 24 22/3 14/1 7/2 43/6 8/0 124/23 4/0

Ślusarski 30 7/1 1/0 3/2 11/3 0/0 117/25 2/0

Ubiparip 23 6/1 2/0 2/0 10/1 0/0 10/1 0/0

Wilk 26 14/3 11/0 7/1 32/4 7/0 178/16 3/0

Wojtkowiak 27 10/0 9/0 2/0 121/0 4/0 116/2 11/0

Wołąkiewicz 26 6/0 1/0 3/0 10/0 2/1 10/0 4/0


wyniki i tabele

Razem Dom Wyjazd

Mecze Pkt Z R P Bramki Z R P Bramki Z R P Bramki

1. Wisła Kraków 24 44 13 5 6 36:25 9 2 1 25:9 4 3 5 11:16

2. Jagiellonia Białystok 24 41 12 5 7 31:23 9 1 1 22:7 3 4 6 9:16

3. Lechia Gdańsk 24 36 10 6 8 31:27 7 2 2 17:6 3 4 6 14:21

4. Śląsk Wrocław 24 36 9 9 6 33:28 5 4 3 18:11 4 5 3 15:17

5. Legia Warszawa 24 35 11 2 11 30:34 7 1 4 18:15 4 1 7 12:19

6. Górnik Zabrze 24 35 10 5 9 26:34 7 3 2 16:8 3 2 7 10:26

7. Ruch Chorzów 24 34 9 7 8 23:22 6 4 2 11:5 3 3 6 12:17

8. GKS Bełchatów 24 34 9 7 8 26:25 8 3 1 16:7 1 4 7 10:18

9. Polonia Warszawa 24 33 9 6 9 33:23 6 2 5 20:12 3 4 4 13:11

10. Lech Poznań 24 33 9 6 9 27:19 7 4 1 20:6 2 2 8 7:13

11. Zagłębie Lubin 24 32 8 8 8 24:29 7 4 2 14:8 1 4 6 10:21

12. Korona Kielce 24 31 8 7 9 29:34 3 5 4 16:19 5 2 5 13:15

13. Widzew Łódź 24 30 7 9 8 32:26 5 5 2 22:10 2 4 6 10:16

14. Polonia Bytom 24 26 6 8 10 25:33 4 5 3 14:12 2 3 7 11:21

15. Arka Gdynia 24 24 5 9 10 17:28 5 5 2 15:11 0 4 8 2:17

16. Cracovia 24 20 5 5 14 28:41 5 2 5 23:18 0 3 9 5:23

XXIII KOLEJKA EKSTRAKLASY

Ruch Chorzów : Zagłębie Lubin 6 maja, 17:45

Legia Warszawa : Korona Kielce 6 maja, 20:00

Cracovia : Polonia Warszawa 7 maja, 14:45

Śląsk Wrocław : Polonia Bytom 7 maja, 17:00

Lech Poznań : Górnik Zabrze 7 maja, 18:15

Jagiellonia Białystok : Widzew Łódź 7 maja, 19:15

Lechia Gdańsk : Wisła Kraków 8 maja, 14:45

GKS Bełchatów : Arka Gdynia 8 maja, 17:15

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 1 . Wisła Kraków 2:0 5:2 0:0 4:0 0:2 3:1 3:1 1:0 2:2 2:0 2:1 1:0 2 . Jagiellonia Białystok 2:1 1:2 1:1 2:0 3:1 1:0 2:0 2:0 3:0 1:0 4:2 3 . Lechia Gdańsk 1:2 2:0 2:1 5:1 0:0 0:0 0:1 3:1 2:0 1:0 1:0 4 . Śląsk Wrocław 2:0 0:0 2:1 0:1 4:0 2:1 2:2 1:2 3:1 0:1 2:2 0:0 5 . Legia Warszawa 2:0 0:3 1:2 2:1 2:3 0:2 1:0 2:1 2:2 1:0 3:0 2:1 6 . Górnik Zabrze 1:0 0:1 0:0 1:0 1:0 0:2 2:0 5:1 2:1 1:1 2:2 1:0 7 . Ruch Chorzów 2:0 0:0 0:0 1:0 3:0 2:1 1:0 0:1 1:1 0:2 0:0 1:0 8 . GKS Bełchatów 1:1 0:0 1:0 0:1 2:0 1:1 3:2 3:2 1:0 1:0 1:0 2:0 9 . Polonia Warszawa 0:1 1:2 0:1 3:0 0:0 3:1 1:0 2:1 1:3 0:1 2:2 4:0 3:0 10 . Lech Poznań 4:1 2:0 2:0 2:2 1:0 0:0 2:2 0:1 1:0 1:0 0:0 5:0 11 . Zagłębie Lubin 0:2 3:1 2:1 1:2 0:0 1:1 1:0 1:0 1:1 1:0 2:0 1:0 0:0 12 . Korona Kielce 2:2 1:1 2:1 1:4 0:1 3:1 1:3 0:0 1:1 1:2 3:3 1:0 13 . Widzew Łódź 0:1 4:1 5:2 0:1 4:0 0:0 0:0 1:1 3:1 3:1 0:0 2:2 14 . Polonia Bytom 2:2 3:2 1:1 0:0 0:1 1:0 1:1 0:2 2:0 0:1 2:2 2:0 15 . Arka Gdynia 0:1 1:0 2:2 2:2 2:0 1:0 0:0 0:3 1:1 2:1 1:1 3:0 16 . Cracovia 0:1 3:0 2:3 3:3 2:3 2:3 3:2 1:0 2:2 3:0 0:1 2:0

kadry zespołów (w statystykach podano występy w meczach ekstraklasy w sezonie 2010/2011)

Mec

ze

Żółt

e ka

rtki

Bram

ki

Wys

tęp

Zmia

na

Bram

ki

Kart

ki

Mec

ze

Żółt

e ka

rtki

Bram

ki

Wys

tęp

Zmia

na

Bram

ki

Kart

ki

liCZbA WidZóW sędZiA

lECh POZnAń : GóRnik ZAbRZE

Wys

tęp

Zmia

na

Bram

ki

Kart

ki

bRAMkARZE

30 Jasmin burić Bośnia i Hercegowina 9 0 0

1 Grzegorz kasprzik 0 0 0

27 Krzysztof kotorowski 15 2 0

ObROńCy

5 Manuel Arboleda Kolumbia 19 7 0

19 Bartosz bosacki 18 3 0

3 Ivan djurdjević Serbia 14 2 0

2 Seweryn Gancarczyk 8 1 0

25 Luis henriquez Panama 20 5 0

35 Marcin kamiński 0 0 0

23 Marcin kikut 19 4 0

22 Grzegorz Wojtkowiak 10 0 0

20 Hubert Wołąkiewicz 17 2 1

POMOCniCy

6 Tomasz bandrowski 4 0 0

15 Kamil drygas 4 1 0

34 Wojciech Golla 0 0 0

21 Dimitrije injac Serbia 22 5 1

8 Jacek kiełb 13 0 0

10 Sergiej kriwec Białoruś 22 2 3

32 Mateusz Możdżeń 10 1 1

11 Rafał Murawski 9 2 0

14 Semir Štilić Bośnia i Hercegowina 22 4 3

7 Jakub Wilk 16 3 3

nAPAstniCy

26 Tomasz Mikołajczak 10 0 1

16 Artiom Rudniew Łotwa 22 1 9

18 Bartosz ślusarski 20 0 4

28 Vojo Ubiparip Serbia 6 0 1

trener: José María bakero Hiszpania

– w przypadku otrzymania żółtej kartki pauzuje w następnym meczu

bRAMkARZE

82 Sebastian nowak 6 1 0

28 Mateusz sławik 0 0 0

1 Adam stachowiak 20 1 0

ObROńCy

25 Adam banaś 19 5 1

24 Michael bemben Niemcy 22 7 0

3 Mariusz jop 23 4 0

18 Bartosz kopacz 0 0 0

21 Mariusz Magiera 24 1 1

13 Maciej Mańka 2 0 0

16 Adam Marciniak 18 4 0

2 Michał Pazdan 14 2 0

POMOCniCy

7 Maciej bębenek 8 1 0

5 Grzegorz bonin 20 1 2

26 Adam danch 16 2 0

88 Michal Gašparík Słowacja 6 1 3

8 Piotr Gierczak 8 0 3

81 Róbert jež Słowacja 8 1 1

6 Aleksander kwiek 20 7 2

30 Gabriel nowak 5 0 0

23 Rafał Pietrzak 5 0 0

19 Mariusz Przybylski 20 3 0

nAPAstniCy

10 Daniel sikorski Austria 21 1 5

11 Marcin Wodecki 21 3 4

14 Mateusz Zachara 0 0 0

22 Tomasz Zahorski 25 3 5

trener: Adam nawałka

PROGRAM MECZU XXV kOlEjki EkstRAklAsy lECh POZnAń...

Documents

Transcript of PROGRAM MECZU XXV kOlEjki EkstRAklAsy lECh POZnAń...