Poza Bydgoszcz nr 66

download Poza Bydgoszcz nr 66

of 16

Transcript of Poza Bydgoszcz nr 66

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    1/16

    www.pozabydgoszcz.pl

    BEZPŁATNA GAZETA REGIONU BYDGOSKIEGO | NR 66 | 25 MAJA 2016 | ISSN 20849117 | NAKŁAD 30 000 EGZ. |

    Poza Bydgoszcz   maja

    Orkiestra Dęta działająca przyGminnym Ośrodku Kultury zdo-była I miejsce w prestiżowymkonkursie

    GMINA DOBRCZ:Zawodnicy klubu Yamabushiwrócili z tarczą z zawodów GrandPrix Karate z Kleszczewa kołoPoznania

    GMINA OSIELSKO:Dworzec w Solcu Kujawskimw końcu zostanie ukończony.Otwarcie nastąpi na przełomiemaja i czerwca

    GMINA BIAŁE B ŁOTA:Ulewa nie powstrzymałamieszkańców gminy, którzy narowerach po raz piąty przywi-tali wiosnę

    GMINA NOWA WIEŚ WIELKA:

    Przywróćcie nam status artystów

    Rozmawiamy z Kacprem Kuszewskim, wokalistąLeszczy oraz aktorem

    Magda i jej sponsor

    Lubisz dojrzałych facetów? A może w gimnazjum chcesz przeżyć

    swój pierwszy raz? - takich i podobnych ogłoszeń w internecie jestmnóstwo. Na jedno z nich natknął się mieszkaniec Białych Błot

    Dąbrowa Chełmińska . Dobrcz . Osielsko . Sicienko . Koronowo . Nowa Wieś Wielka . Białe Błota . Solec Kujawski

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    2/16

    2

    Poza Bydgoszcz   maja

    POZABYDGOSZCZ.PL      .

    stopka redakcyjna

    Redakcja „Poza Bydgoszcz”Złotoria, ul. Marca [email protected] Redaktor naczelnyRadosław Rzeszotek Sekretarz redakcjiŁukasz Piecyk (GSM )Redaktor wydania

    Kinga BaranowskaDział reportażu i publicystykiJacek Kiełpiński(GSM )Tomasz Więcławski(GSM )Dział informacyjny

    Joanna KoszczkaMichał CiechowskiKulturaMichał Ciechowski,Maciej KoprowiczZdjęcia Łukasz Piecyk Sport

    Karol ŻebrowskiREKLAMA

    Dyrektor działu reklamyKarol Przybylski(GSM ),Aleksandra Grzegorzewska

    (GSM ),Agnieszka Korzeniewska(GSM ),Małgorzata Kramarz(GSM ),Iwona Zuchniak(GSM )[email protected]

    Natalia SzałajSkładStudio Poza BydgoszczDruk Agora S.A

    ISSN -Redakcja nie odpowiada za treść

    ogłoszeń.***

    Na podstawie art. ust. pkt b ustawy z dnia lutego r. o prawie autorskim i prawach

    pokrewnych Agencja Public Relations Golden-dor zastrzega, że dalsze rozpowszechnianie

    materiałów opublikowanych w “Poza Bydgoszcz” jest zabronione bez zgody wydawcy.

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    3/16

    3POZABYDGOSZCZ.PL   . WYWIAD

    Poza Bydgoszcz   maja

    R E K L AM A

    Leszcze to był projekt jednorazo-wy?Początkowo tak, lecz po pierw-szych występach otrzymali tylepropozycji, że wywiązują sięz nich już szesnaście lat. Muzy-ka ociera się o kabaret i paro-dię, dlatego tak bardzo Polacy jąpokochali. Od niedawna mogęim przekazywać także odrobinęmojego humoru. Z chłopakamiwypuściliśmy już pierwszy singiel„Konfiture”, w przygotowaniu sąkolejne dwa. Mam nadzieję, żew ostatni weekend maja zapre-zentujemy je na deskach OperyLeśnej w Sopocie.

    Aktorstwo to już za mało?Zdecydowałem się na współpra-cę z Leszczami, ponieważ tworząmuzykę nawiązującą do piosenkiaktorskiej. Nie jestem proesjo-nalnym wokalistą, ale cieszę się,że ze sceny mogę przekazywaćpozytywną energię wszystkim,którzy lubią dobre brzmienie.

    Jak wyglądają więc prace nad pły-tą?Najpierw chcemy pokazać Po-lakom, że wróciliśmy i gramy.W internecie stworzymy takżeplaylistę, dzięki której dowiemysię, co się podoba, a co nie. Tra-dycja zespołu zobowiązuje do

    śpiewania starych, dobrych prze-

    bojów. Chcę jednak wnieść tro-chę świeżości i odrobinę swingu.Myślę, że pod koniec roku eektynaszej współpracy będzie już sły-chać na krążku.

    Czego możemy się na nim spo-dziewać?To jest dobre pytanie. Będę na-mawiał chłopaków z zespołu,abyśmy stworzyli kilka śmiesz-nych utworów. W jednym z nichbazujemy na muzyce klubowej,odchodzimy od lat 60. Na pewno

    nie zabraknie niespodzianek.

    Skoro jesteśmy przy niespodzian-kach, nie każdy wie, że to ty jesteśgłosem Myszki Miki…Aktorstwo to taka dziedzina,w której głos odgrywa bardzoważną rolę. Nie tylko uczymy sięśpiewu, ale także mamy predys-pozycje do naśladowania głosówi tworzenia własnych, dźwięko-wych postaci. Kiedy wybierałemswój zawód, chciałem wykony-wać wiele rzeczy. Był teatr roz-

    rywkowy, poważny, kabaret, te-lewizja i dubbing, który pojawiłsię w mojej pracy najwcześniej.Oprócz sławnej myszki, głosuudzieliłem także Luckowi Sky-walkerowi w „Gwiezdnych Woj-nach. Imperium Kontratakuje”.

    Aktor o wielu głosach?Ukształtowali mnie wspaniali re-żyserzy dubbingu, którymi może-my się chwalić na świecie. Przedmikroonem mam do dyspozycjitylko głos i to nim muszę ukształ-

    tować każdą postać, aby była in-dywidualnością. Przekazuję imswoje kolory.

    Artysta, którego na co dzień niewidać, nie otrzymuje łatki.Wiele osób zna mnie tylko i wy-łącznie z serialu. Wszystkim więcwydaje się, że niewiele więcej zro-biłem. Gram w teatrze, należę doTeatru Pieśń Kozła, z którym jeż-dżę po całym świecie, ale także odszesnastu lat wcielam się w Mar-ka Mostowiaka. Jestem ponie-kąd uwięziony w tym wizerunkui trudno mi przekonać reżyserów,że mogę grać poważne role. Jako

    aktor mam wiele twarzy. Kiedyserial się skończy, zrobię sobiedługą przerwę, aby publicznośćmogła o tej jednej twarzy zapo-mnieć.

    Jednej z wielu.Kiedy wybierałem ten zawód,aktorzy w Polsce byli traktowanipoważnie. Nie znano pojęcia „ce-lebryta”. Królowało zaś hasło „au-torytet”. Na moich oczach światstanął na głowie. Dziennikarzenie pytają aktorów o sztukę. Dziśgorącym tematem jest smak ugo-towanej zupy czy rodzaj stosowa-nego kremu. Marzy mi się, aby

    przywrócono nam status artysty.

    Przywróćcie nam status artystów Jestem uwięziony w wizerunku Mark a Mostowiaka. Trudno jest mi przekonać reżyserów, że jako aktor mam wiele twarzy.

    Kiedy serial się skończy, zrobię sobie długą przerwę, aby publiczność mogła o tej jednej twarzy zapomnieć – mówi KacperKuszewski, aktor i nowy wokalista zespołu Leszcze w rozmowie z Michałem Ciechowskim

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    4/16

    4 REGION

    Poza Bydgoszcz   maja

    POZABYDGOSZCZ.PL      .

    Dzięki pracom Patrycji Be-lińskiej-Gąsior każda kobietamoże poczuć się jak księżnicz-ka z bajki. Wykonywane przeznią stroiki do włosów zapierajądech w piersi i gwarantują, żez nimi każda uroczystość bę-dzie niezapomnianym przeży-ciem. Prawdziwe dzieła sztukiużytkowej powstają w pracownipani Patrycji we Wierzchucinkuw gminie Sicienko.

    Toczki, woalki, kwiaty do wło-sów, opaski – te ręcznie robioneozdoby znajdują się w oercie Pa-trycji, która tworzy pod szyldemEmpire O Elegance. Jesienią dosprzedaży zamierza wprowa-

    dzić kapelusze i toczki z filcu. Jejprawdziwą specjalnością są jed-nak ascynatory, czyli...

    - Nietypowe ozdoby do wło-sów, które budzą ascynację, cie-szą oko, zaskakują – tłumaczy.- Określenie to przyszło z Anglii,wraz z modą na tego typu dodat-ki.

    W jakich okolicznościach za-stosowanie znajdują stroiki dowłosów? Z pewnością dodadząsplendoru podczas każdej uro-czystej okazji – od ślubu, chrzcini komunii po eleganckie wyjściedo teatru. W oercie Empire oElegance są zarówno ozdoby dladorosłych pań, jak i dla dziewczy-nek, w serii Mała Dama.

    - Woalki i kwiaty coraz bar-dziej popularne stają się wśródpanien młodych, zastępują welon– mówi ich twórczyni. - Dziew-czyny po oczepinach nie chcązostać bez ozdoby, więc wybierająwoal albo kwiat. Modne stały sięozdobne wianuszki komunijne.Odchodzi się od klasycznegowianka na rzecz spineczek czygrzebyków na kok.

    Koszt takiego cuda? Zależy odstopnia trudności i czasu przy-gotowania konkretnego zamó-wienia. Najtańsze są opaski dladziewczynek. Kosztują od 10 do15 złotych. Najdroższe – dużetoczki i kapelusze oraz ozdobyz krynoliny, którą trzeba specjal-

    nie sprowadzać z Wielkiej Bryta-nii. Ostatecznie jednak wszystkozależy od wyobraźni i pomysłówklientki.

    - Wstępny zarys pochodzi odklienta, a ja podsuwam kolejnerozwiązania – mówi Patrycja. -Przy większych projektach trzebadopasowywać ozdoby do gabary-tów, sukienki – zwłaszcza w przy-padku ozdób ślubnych. Zdarzająsię jednak panie, które dają micałkowicie wolną rękę i zdają sięna mój gust nawet w tak delikat-

    nej kwestii jak kolorystyka. Jeśliklientka sobie życzy, w każdejazie projektu podsuwam zdjęciaprzygotowywanej ozdoby.

    Oczywiście czas stworzeniaokreślonego typu ozdoby jest róż-ny. Prosta opaska zajmuje Patry-cji kilka godzin, skomplikowanytoczek – nawet kilka dni.

    - Najtrudniejsza jest praca nadpodstawą – przyznaje. - Trudna jest praca zwłaszcza nad mate-riałem sinamay, włóknie ręcznietkanym z drzewa bananowca.Obróbki naturalnych włókientrzeba się długo uczyć. Takiewłókno musi schnąć, potem trze-ba je mozolnie ormować. Gdymamy gotową bazę, dołączamydodatki – pióra, krynoliny, ko-raliki, grzebienie, spinki, kwiatynaturalne. Możliwości jest wiele.Do najbardziej eektownych do-datków należą tak zwane tsuma-mi kanzashi, japońskie ozdobyw kształcie kwiatów ze wstążek.

    Dzieła Patrycji można podzi-wiać na stronie empireoelegan-ce.com. Wśród jej klientów sąpanie z całej Polski – od Warsza-wy i Trójmiasta po Jelenią i Zie-loną Górę. W prace mieszkankiWierzchucinka zaopatrują sięrównież znane blogerki modowe.

    - Sześć moich ozdób kupiłaMacademian Girl – opowiada. -Wzięła między innymi pierwszytoczek, który zrobiłam. Ozdoby

    świetnie wypadły na zdjęciachzamieszczonych na blogu. Mojeprace zainteresowały także dwieinne blogerki.

    Ale nie tylko celebryci nosząozdoby rodem z gminy Sicienko.W regionie prace Patrycji ciesząsię wielkim powodzeniem.

    - Bardzo mnie cieszy odzew,z jakim spotykają się moje ozdo-by w gminie i okolicach – mówi.- Dziewczyny z mniejszych miej-scowości i wsi są bardzo otwar-

    te na takie nowinki, wcale niew mniejszym stopniu, niż tez wielkich miast.

    Trudno uwierzyć, że jeszczetrzy lata temu Belińska-Gąsiornie wiedziała, czym jest ascyna-tor. Nie była bowiem proesjonal-ną modystką – z wykształcenia jest historykiem i pracowała jakonauczycielka w szkole. Okolicz-ności życiowe sprawiły, że odkry-ła w sobie zupełnie nową pasję.

    - Kiedy urodziły mi się dzieci,musiałam się nimi zająć, bo nawsi trudno o przedszkole – wspo-mina. - Jestem bardzo aktywnąosobą i postanowiłam wymyślić

    sobie jakieś dodatkowe zajęcie,które mogłabym wykonywaćw domu. Przypomniałam sobie,że moja mama brała ślub cywilnywe wspaniałym toczku i stwier-dziłyśmy z siostrą, że spróbujemycoś podobnego stworzyć.

    Wskazówek Patrycja szukaław internecie. Tam odkryła cu-downy świat toczków i ascynato-rów. Udało jej się zapisać na kurstworzenia takich ozdób.

    - Wciągnęło mnie to całko-wicie, a że eekty mojej pracypodobały się moim bliskim, pró-bowałam dalej. I tak to się kręciod dwóch lat. Fascynacja ascy-natorami trwa i chyba nieprędkomi przejdzie – przyznaje z uśmie-chem Patrycja.

    Ozdoby do włosów tworzone przez mieszkankę Wierzchucinka zachwycająklientki z całej Polski

    Maciej Koprowicz | fot. Łukasz Piecyk

    Te fascynujące fascynatory

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    5/16

    5POZABYDGOSZCZ.PL   . TEMAT NUMERU

    Poza Bydgoszcz   maja

    R E K L AM A

    Dam kasę dziewczynie z gimna-zjum, która się ze mną zabawi.Niekoniecznie musi być seks, napewno nie pożałujesz. Lubiszdojrzałych acetów? A możew gimnazjum chcesz przeżyćswój pierwszy raz? Jeśli odpo-wiadasz sobie TAK, to odpisz.Porozmawiamy i, jeśli będzieszchciała, wprowadzę cię i nauczęwszystkiego, czego będzieszchciała. Niczym nie ryzykujesz.Najwyżej chwilę pogadamy. Je-stem delikatny.

    Takich i podobnych ogłoszeńw internecie jest mnóstwo. Na jedno z nich natknął się Krzysz-to Makowski*, mieszkaniecBiałych Błot, który, przy współ-pracy z Komendą Miejską Policjiw Bydgoszczy, podjął się przepro-wadzenia zasadzki, w którą wpadł39-letni mężczyzna.

    - Przypadkowo, szukając nu-meru teleonu w sieci, natkną-łem się na ogłoszenie, w którym"mężczyzna chciał zasponsoro-wać bardzo młodą dziewczynęi gwarantował dyskrecję" - opisu- je przebieg sytuacji nasz rozmów-ca. - Mógłbym to zlekceważyć, alezbulwersowało mnie to na tyle, żepostanowiłem działać.

    Na podany w ogłoszeniu adrese-mail wysłał wiadomość, w któ-rej przedstawił się jako czterna-stoletnia Magda. Nie wierzył, żeodpowiedź nadejdzie. Nadeszła.

    - Wymiana naszych wiado-mości trwała dwa dni - kontynu-uje Makowski. - Czułem, że mójrozmówca był bardzo ostrożny.Pytał, czy się spotkamy i czego odniego oczekuję. Idąc za ciosem,napisałem o potrzebie nowegoteleonu. Wtedy jakby coś w nimpękło i się bardzo napalił, choć nasłowa uważał.

    Aby przekonać się o wiarygod-ności Magdy, rozmówca chciałusłyszeć jej głos przez teleon.Krzyszto poprosił swoją narze-czoną o rozmowę z mężczyzną.Przynęta podziałała.

    - Ma ona bardzo dziewczęcygłos i na to chyba złapał się Szy-mon, bo tak przedstawił się pod-czas rozmowy - dodaje. - Po tymteleonie nasza korespondencjasię rozkręcała. Umówiliśmy sięna spotkanie następnego dnia.Wspólnie z policją przełożyli-śmy jednak prowokację o jeszczeo jeden dzień. Spotkanie miałoodbyć się w jednym z centrówhandlowych.

    Podczas całej rozmowy ani

    razu mężczyzna konkretnie niezaproponował "nastolatce" seksu.Często w jego zdaniach zazna-czał, że "woli delikatnie". Przed-stawił się jako trzydziestoparo-letni budowlaniec.

    - Podczas całej prowokacjiprzebywałem w galerii handlo-wej, policjanci zaś obserwowaliwszystko na monitoringu - opi-suje akcję Krzyszto Makowski.- W pewnym momencie prze-szedł obok mnie mężczyzna,który się dziwnie zachowywał.Poprosiłem narzeczoną, aby za-dzwoniła do ów Szymona. Pochwili mężczyzna założył nauszy słuchawki i odebrał teleon.

    Jak powiedział nam podkom.Przemysław Słomski z ZespołuPrasowego KWP w Bydgoszczy,policjanci do działania przy-

    stąpili około godziny 18.00. Za-trzymanym mężczyzną okazałsię 39-latek. Jak się nieoficjalniedowiedzieliśmy, mieszkaniec po-wiatu świeckiego ma żonę i dwój-kę dzieci.

    - Prokuratura wobec zatrzy-manego zastosowała środek za-pobiegawczy w postaci dozorupolicji - tłumaczy Piotr Dunal,zastępca Prokuratora Rejonowe-go Prokuratury Bydgoszcz-Pół-noc. - W sprawie przesłuchanorównież świadków. Według Ko-deksu Karnego, odpowiedzialno-ści karnej podlega ta osoba, któraza pośrednictwem systemu tele-inormatycznego lub sieci inter-netowej małoletniemu poniżej lat15 składa propozycję obcowaniapłciowego. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności

    do lat dwóch i taki zarzut zosta-nie postawiony mężczyźnie. Byćmoże zagrożenie to wydaje się ni-skie, ale karalna jest sama próbaumówienia się z osobą poniżej 15.roku życia. Tego, czy zatrzymanymógł wcześniej mieć kontaktyz dziećmi, nie możemy ujawnić.

    Jak zaznaczył na końcu naszejrozmowy mieszkaniec BiałychBłot, nie jest on łowcą pedofilów.Nie przeszedł jednak obojętniew sytuacji, kiedy mógł uratowaćczyjąś córkę lub syna. Bo przecieżzamiast niego, namierzony męż-czyzna mógł nawiązać kontaktz innym dzieckiem w nowy spo-sób. I zrobić mu krzywdę na całeżycie.

    * Na prośbę rozmówcy imię i nazwiskozostało zmienione.

    W domu mąż, w sieci pedofilDzięki prowokacji jednego z mieszkańców Białych Błot udało się zatrzymać mężczyznę, który chciał umówić się z -latką

    Michał Ciechowski | fot. Łukasz Piecyk

    Krzysztof pokazał nam wiadomości, które otrzymał od zatrzymanego mężczyzny.

    ‘‘LUBISZ  DOJRZAŁYCH  FACETÓW?A MOŻE W GIMNAZJUM CHCESZ PRZEŻYĆ SWÓJ  PIERWSZY  RAZ? JEŚLI  ODPOWIA-DASZ SOBIE TAK, TO ODPISZ [...] NICZYM NIE RYZYKUJESZ. NAJWYŻEJ CHWILĘ POG-ADAMY. JESTEM DELIKATNY.

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    6/16

    6 DOBRCZ POZABYDGOSZCZ.PL      .

    Poza Bydgoszcz   maja

    Zrodzone na nowo

    Codziennie mają szansę ura-tować ludzkie życie. Pracująprzy wypadkach, pożarachi utonięciach. Pomagają miesz-kańcom, aktywnie uczestnicząw akcjach profilaktycznych.Dwa dni przed Międzynaro-dowym Dniem Strażaka człon-kowie OSP Wudzyn świętowali80-lecie powstania.

    Oficjalne uroczystości roz-poczęły się przy dźwiękach or-kiestry dętej, działającej przyGminnym Ośrodku Kulturyw Dobrczu, uroczystym prze-marszem spod remizy do ko-ścioła p.w. św. Barbary. Towłaśnie tam ks. prałat AndrzejBunikowski odprawił mszęświętą w intencji strażaków.

    - Z kościoła powróciliśmy naplac przy remizie, gdzie nastąpi-ło przywitanie wszystkich gościbiorących udział w obchodach80-lecia Ochotniczej Straży Po-żarnej w Wudzynie – mówiWłodzimierz Zabłocki, prezes

     jednostki. – Tam druh JanuszŁyskowski, komendant gminne-go oddziału OSP, złożył raport

    prezesowi Zarządu OddziałuPowiatowego ZOSPRP w Byd-goszczy, druhowi ZdzisławowiMazurowi.

    Dzięki prezesowi OSP Wu-dzyn zebrani goście mogli wy-słuchać historii istnienia jed-nostki.

    - Rys historyczny rozpoczynasię przede wszystkim od Wik-tora Makowskiego – założyciela

    i komendanta do roku 1939 –przypomina Zabłocki. – Zarów-no przed II wojną światową, jaki po niej, prezesem był druh Ta-deusz Malicki. W odradzającejsię Polsce strażacy OSP Wudzynnie dysponowali jeszcze remizą.Ta, z której obecnie korzystamy,powstała w 1968 roku. Po latachrozbudowy służy ona po dziśdzień.

    Historia to także wielkierocznice. Święto 70-lecia jed-nostki zbiegło się z wielkimi ob-chodami 700-lecia wsi Wudzyni Wudzynek. Rok 2006 zaowoco-wał w wyposażenie OSP w nowysamochód volkswagen transpor-ter wyposażony w zbiornik nawodę z motopompą. Dwa lata

    później strażacy mogli korzystać już także z motopompy pływają-cej. Wnętrza remizy wyremon-towane zostały dwa lata temu.W ubiegłym roku zaś powstałw niej kącik pamięci poświęco-ny, m.in. jednemu z mieszkań-ców Wudzyna – SzczepanowiJankowskiemu.

    Miniony rok to także kolejnyczas pracy ochotników.

    - W 2015 roku mieliśmy dwa-dzieścia jeden wyjazdów – doda- je prezes OSP. – Najwięcej z nichto skierowania do pożarów

    w Kusowie. Inne zaś to inter-wencje i pomoc przy kolizjachi wypadkach drogowych.

    To właśnie wieloletnie za-angażowanie w pracę strażakai pomoc mieszkańcom regionusprawiła, że podczas uroczysto-ści 80-lecia OSP Wudzyn, zwią-zani z nią druhowie otrzymalicenne medale.

    - Medal Bogdana Chomiczaotrzymał druh Tadeusz Tobol-ski, który angażując się w działa-nia OSP, szczególnie zasłużył się

    straży – dodaje Włodzimierz Za-błocki. – Wręczyliśmy równieżZłote i Brązowe Medale za Za-sługi dla Pożarnictwa. Następnie

    odznaki za wysługę lat odebralidruhowie, którzy w Wudzyniesłużyli pięć, dziesięć, a nawet

    sześćdziesiąt lat.Zwieńczeniem oficjalnych

    uroczystości były przemowyzaproszonych gości, wręcze-nie dyplomów oraz statuetekna ręce prezesa OSP Wudzyn,Włodzimierza Zabłockiegoi podziękowanie sponsorom.Na koniec orkiestra dęta z Do-brcza pod batutą kapelmistrzaAdama Idzikowskiego zakoń-

    czyła akcentem muzycznymspotkanie przed remizą. Następ-nie zaproszono wszystkich obec-nych na mały poczęstunek.

    - To już osiemdziesiąt lat,a jednostka cały czas działa i słu-ży mieszkańcom – podsumo-wuje prezes OSP. - W ostatnichlatach zaczęła się prężniej roz-wijać. Mamy czternaścioro dru-hów uprawnionych do działań,osób przeszkolonych jest jednakwięcej. Oprócz działalności ści-śle ratowniczych, prowadzimyspotkania w szkołach i w remi-zie, odbywa się pokaz sprzętu ra-towniczego i wiele innych dzia-łań profilaktycznych. I działaćbędziemy tak długo, aż starczynam sił. Do setki na pewno.

    Strażacy OSP Wudzynek świętowali -lecie istnienia jednostki

    Michał Ciechowski | fot. nadesłane

    Złożeni z ognia i wody

    Rozbudzanie wśród dzieciwrażliwości na piękno poezjibyło głównym celem Międzysz-kolnego Konkursu Recytator-skiego odbywającego się 5 majaw Szkole Podstawowej im. LigiKobiet w Kozielcu. Konkurs

    został przeprowadzony pod ha-słem „Znak kilku poetów”.- Pragniemy upowszechniać

    kulturę żywego słowa, a takżepopularyzować literaturę pięknąwśród dzieci i młodzieży - mówiKamila Guryn, współorganiza-torka wydarzenia. - Ważnym ele-mentem takiego spotkania jestintegracja środowisk szkolnychnaszej gminy.

    Konkursy poetyckie odbywa- ją się w szkole cyklicznie. Po razpierwszy jednak do walki o tytułnajlepszego recytatora zapro-szono uczniów z innych szkółw gminie.

    - Uczestnicy zaprezentowaliutwory słynnych polskich poetówwe wspaniałych interpretacjach -dodaje Beata Trzebuchowska,współorganizatorka przeglądu.- W konkursowym jury zasiadłypani Halina Pietrzak (przewodni-

    cząca Rady Gminy), MałgorzataWesołowska (przewodniczącaKomisji Oświaty) oraz AgnieszkaLewandowska, dyrektor GminnejBiblioteki w Dobrczu i jednocze-śnie undatorka nagród w kon-kursie.

    Konkurs przebiegał w dwóchkategoriach. Najpierw sześciorouczniów z klas I-III prezentowałoteksty Jana Brzechwy i Juliana Tu-wima, następnie zaś dziesięciorouczniów klas IV-VI przystąpiłodo konkursu, recytując wierszeWisławy Szymborskiej, Bolesła-wa Leśmiana oraz KonstantegoIldeonsa Gałczyńskiego.

    - Większość uczestników się-gnęło po teksty Gałczyńskiego,co cieszy tym bardziej, że nie jestto poeta popularny wśród dzieci -dodają organizatorki. - Uczestni-cy byli wspaniale przygotowani.Interpretacje znanych nam czę-

    sto utworów przypadły do gustuzgromadzonym gościom. Jeste-śmy zachwycone, że dzieci potra-fią nadać tekstom tyle ekspresji.

    Jury, po długich obradach,postanowiło przyznać pierwszemiejsce, w kategorii klas I-IIILenie Basztak z Zespołu Szkółw Borównie, która zaprezentowa-ła wiersz „Spóźniony Słowik” Tu-wima. Wśród starszych uczniównajwyższą nagrodę otrzymałTymoteusz Łazarski z ZespołuSzkół w Kotomierzu, oryginalnieprezentując utwór KonstantegoIldeonsa Gałczyńskiego pt. „Za-czarowana dorożka”. (MC)

    Koło Gospodyń Wiejskichw Kotomierzu świętuje pierw-szy miesiąc działania. Choć do-piero zaczynają, już szykują siędo wielu ciekawych inicjatyw.

    - KGW na naszym terenie ist-

    niało na przełomie lat 60. i 70.– mówi Edyta Wszołek, sołtysKotomierza. – Z tego okresu za-chowały się dokumenty świad-czące o ich działalności. Polatach postanowiłyśmy je reak-tywować i wziąć sprawy lokalnew swoje ręce.

    Kilka miesięcy temu pojawiłysię głosy o zawiązaniu na tereniesołectwa Koła Gospodyń Wiej-skich. W kwietniu, na pierw-szym spotkaniu, pojawiło siępiętnaście pań.

    - Pierwsze zebranie organi-zacyjne odbyło się w świetlicy

    – dodaje Edyta Wszołek. – Spo-śród siebie wybrałyśmy prze-wodniczącą, której unkcję mamokazję sprawować, zastępcę, naktórą mianowano Janinę Wszo-łek, sekretarza – Czesławę Siko-rę, skarbnika – Barbarę Winklasz

    oraz kronikarza. Funkcję tę pełniHonorata Zielińska-Szuster.Jak zaznaczają panie, dołożą

    wszelkich starań, aby w sołectwiedziało się jak najwięcej. Chcą or-ganizować warsztaty i ciekawespotkania. Przed nimi natomiastpierwsze ważne święto – czerw-cowa sołtysiada. Trzymamy więcmocno kciuki i dopingujemymieszkanki gminy tak, aby mia-ły motywację do aktywizowaniai integrowania lokalnej społecz-ności.

    (MC)

    Malowali słowem

    ‘‘OPRÓCZ  DZIAŁALNOŚCI  ŚCIŚLE  RATOWNICZYCH, PROW-ADZIMY  SPOTKANIA  W  SZKOŁACH  I  W  REMIZIE, ODBYWA  SIĘ POKAZ SPRZĘTU RATOWNICZEGO I WIELE INNYCH DZIAŁAŃ PRO-FILAKTYCZNYCH. I DZIAŁAĆ BĘDZIEMY TAK  DŁUGO, AŻ STARCZY NAM SIŁ. DO SETKI NA PEWNO.

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    7/16

    7POZABYDGOSZCZ.PL   . DOBRCZ

    Poza Bydgoszcz   maja

    Spotykają się dwa razy w tygo-dniu, aby intensywnie ćwiczyć.Grupa muzyków działającaw gminie Dobrcz, dzięki wiel-kiemu zaangażowaniu i pasji,została uhonorowana pierw-szym miejscem podczas kon-kursu orkiestr dętych o pucharMarszałka Województwa Ku-

     jawsko-Pomorskiego, który od-był się 14 maja w Pruszczu Po-morskim.

    – W tym roku mija dziesięć lat

    od powstania orkiestry – mówiAdam Idziński, dyrygent. – Za-łożył ją obecny wójt gminy Do-brcz – Krzyszto Szala. Wspólniezaczynaliśmy od zera i dziękirzetelnej, wieloletniej pracy dziśmożna cieszyć się wielkim sukce-sem. Każdy z trzydziestu czterechmuzyków przygotowany zostałindywidualnie do gry na instru-mencie. Gratyfikacją za ten trud jest prawdziwa, piękna satysak-

    cja i radość z osiągnięć na skalęregionu.

    Konkurs rozpoczął się odprzemarszu orkiestr, podczasktórego oceniana była musztraparadna i związane z nią ele-menty: odpowiednie ruszenieorkiestry oraz jej zatrzymanie,

     jak również zerwania i ponownewprowadzenia. Drugim elemen-tem, który wpłynął na noty jurybył występ artystyczny, intonacjai dobór repertuaru.

    – Warunkiem udziału w prze-glądzie był odpowiedni wybórutworów, które każda grupa bę-dzie prezentowała – relacjonujeIdziński. – W repertuarze zna-leźć się musiał jeden polski utwóri obowiązkowo jeden marsz. Po-kaz miał zamknąć się w dwudzie-stu minutach.

    W Pruszczu orkiestra dętadziałająca przy Gminnym Ośrod-ku Kultury w Dobrczu wygrała

    między innymi „Walc Barbary”z filmu „Noce i dnie”, „Hello, Dol-

    ly!” czy wiązankę utworów Jame-sa Lasta.

    Łącznie pięć zaprezentowa-nych utworów pozwoliło orkie-strze z Dobrcza zająć pierwszemiejsce i z rąk jury odebrać

    kryształowy puchar i pamiątkowedyplomy. Jak zaznacza dyrygentorkiestry, sukces jest wspaniałymukoronowaniem 10-lat pracy ar-tystów.

    – W tym roku obchodzimy jubileusz – mówi Adam Idziński.– Z tej okazji pod koniec roku na-graliśmy płytę, którą już możnaotrzymać. Nad krążkiem praco-wało 34 muzyków orkiestry. Abyuczcić 10-lecie istnienia, wójtKrzyszto Szala zadecydował,żeby wpisać orkiestrę do Polskie-go Związku Chórów i Orkiestr.Z tego jesteśmy bardzo dumni.

    Przez minione lata orkiestra

    bardzo aktywnie brała udziałw wielu wydarzeniach organi-

    zowanych na terenie gminy. Jejdziałalność to wynik ciężkiej pra-cy nie tylko samych muzyków, aletakże czuwającego nad wszyst-kim dyrygenta.

    – Trzydzieści lat pracowałem

    w Orkiestrze ReprezentacyjnejPomorskiego Okręgu Wojskowe-go w Bydgoszczy, jako zawodowymuzyk – zwieńcza rozmowę ka-pelmistrz. – Z tej unkcji wynio-słem dużo doświadczenia, któreteraz próbuję przełożyć na ruchamatorski. Nie wyobrażam sobie,aby z tego zrezygnować, bo mu-zycy największych światowychscen rozpoczynali właśnie odregionalnych zespołów. W ciągudziesięciu lat wykształciłem in-strumentalistów, którzy dziś po-siadają dyplom szkoły muzycznejII stopnia. I to jest największy

    sukces. Puchary są nagrodą po-boczną.

    Orkiestra Dęta działająca przy Gminnym OśrodkuKultury zdobyła I miejsce w prestiżowym konkursie

    Michał Ciechowski | fot. GOK Dobrcz

    Sukces na

     jubileusz

    ‘‘W CIĄGU  DZIESIĘCIU  LAT  WYKSZTAŁCIŁEM  INSTRUMEN-TALISTÓW, KTÓRZY  DZIŚ  POSIADAJĄ  DYPLOM  SZKOŁY  MUZY-CZNEJ  II STOPNIA. I TO  JEST NAJWIĘKSZY SUKCES. PUCHARY SĄ NAGRODĄ POBOCZNĄ.

    Chodniki w Kotomierzu oraztrasa pomiędzy StrzelcamiGórnymi a Aleksandrowem

     już wkrótce przejdą gruntownezmiany. Aktywnie w działaniawłączają się przedstawiciele wy-branych miejscowości.

    Dwa projekty związane z bu-dową chodnika podpisali ubie-głych miesiącach mieszkańcyKotomierza. Pierwszy z nich,na który Powiat Bydgoski prze-znaczy kwotę stu sześćdziesięciusiedmiu tysięcy złotych nosi na-zwę „Budowa chodnika wzdłużulicy Kotomierskiej – droga po-wiatowej nr 1502C Kotomierz--Dobrcz”. Przy jego budowie,w ramach prac społecznych,mieszkańcy spędzą ponad dwatysiące godzin.

    Drugi, gdzie dofinansowanieto siedemnaście tysięcy trzystazłotych, zrealizowany zostaniepod nazwą „remont chodnikawzdłuż ul. Lipowej w Wudzy-nie- droga powiatowa nr 1267CWudzyn- Pruszcz”. Na realizacjętego celu społeczność lokalnaprzeznaczy trzysta dwadzieściagodzin.

    Część prac w gminie skoń-czyła się w kwietniu. Wtedy tosfinalizowane zostały miesięczneprace nad przepustem wodnymw Kotomierzu. Roboty prowa-dzone były na drodze numer 56od strony Koronowa. Podczas

    realizacji inwestycji nie zapo-mniano o cyklistach, dla którychpowstał brakujący łącznik ścieżkirowerowej o długości czterystumetrów.

    - Dzięki zakończeniu pracmożna bezpieczne, a co najważ-niejsze, bezproblemowo przeje-chać rowerem z Kotomierza doKarolewa – relacjonują miesz-kańcy wsi. – Cieszymy się, żew końcu z tych dwóch niepołą-czonych odcinków trasy zrobiono

     jedną ścieżkę rowerową.Najbliższe miesiące to także

    prace drogowe w drugiej częściregionu. Już niedługo przebu-dowana zostanie droga gminna,która połączy Strzelce Górnez Aleksandrowem. Wniosek na„budowę i modernizację dróg lo-kalnych”, na konkurs ogłoszonyprzez Piotra Całbeckiego, Mar-szałka Województwa Kujawsko--Pomorskiego, gmina Dobrczzłożyła już w styczniu. Projekt

    realizowany będzie w ramachProgramu Rozwoju ObszarówWiejskich.

    Umowę na realizację zadaniawójt gminy Krzyszto Szala pod-pisał 25 maja w Muzeum Etno-graficznym w Toruniu. Łącznykoszt tej inwestycji opiewać bę-dzie na sumę ponad 608 tysięcyzłotych. Dofinansowanie zaś wy-niesie 378 389 zł.

    (MC)

    Członkinie StowarzyszeniaWsparcia Aktywności i Przed-siębiorczości Kobiet „Jestemaktywna”, wraz z uczestnikamiprojektu „Wisło co z Tobą przy-szło” wybrali się do StrzelecDolnych, aby poznać waloryDoliny Dolnej Wisły.

    Warsztaty dla gimnazjalistówzrealizowane zostały 13 majadzięki Polsko-AmerykańskiejFundacji Wolność oraz PolskiejFundacji Dzieci i Młodzieżyw ramach programu „Równaćszanse”. Młodzież, wspólnie z Ak-tywnymi, nie tylko badała gle-bę, obserwowała przyrodę, aletakże przeprowadzała rozmowyz mieszkańcami nadwiślańskichterenów.

    Podczas wyprawy zawitali

    między innymi do Chrystkowa,gdzie w Chacie Mennonickiej bli-żej przyjrzeli się historii pradaw-nych mieszkańców Doliny DolnejWisły. Współpracując, poznaliswoje mocne i słabe strony. Wza- jemna praca pozwoliła im uzu-pełniać się podczas wykonywaniawielu ciekawych zadań.

    Zwieńczeniem dnia byłoognisko, które zorganizowanow gospodarstwie agroturystycz-nym państwa Anny i Jana Iwa-nowskich, gospodarzy strzelec-kiego Święta Śliwki.

    (MC)

    Przyszliz Wisłą

    Przydrożne rewolucjeMieszkańcy Kotomierza pomogą w budowie chodnika

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    8/16

    8 OSIELSKO i SICIENKO POZABYDGOSZCZ.PL      .

    Poza Bydgoszcz   maja

    Tomasz Więcławski | fot.nadesłane

    Strzelewo to jedna z najbardziejurokliwych miejscowości w tejczęści powiatu bydgoskiego.Rzeczywiście. Malowniczo jestu nas bez wątpienia. Niegdyśistniał tutaj dwór, który był ele-mentem Polski międzywojennej,klasycznym elementem. Teraz, jak to na wsi, nie dzieje się u naswiele, ale miejsce do życia jest do-skonałe. Nie słyszałem, żeby ktośnarzekał.

    Park wokół tego miejsca robi na-dal wrażenie.Zdecydowanie. Pełno w nim po-mników przyrody. Może i dość

    trudno do nas dojechać, bo jeste-śmy jedną z miejscowości najda-lej wysuniętych na zachód w po-wiecie bydgoskim, ale jak już ktośtu trafi to może spotkać pełnegama drzew. Bo w naszym parkusą niezwykle dorodne lipy, buki,dęby czy jesiony.

    Sołtys jest dumny z takiego do-statku przyrodniczego?Polskiej wsi nie ma bez niesamo-witej przyrody. Jesteśmy krajem,w którym w takich miejsco-wościach jak Strzelewo, możnaodnaleźć spokój, sielankę i wy-ciszenie. Wielu ucieka do mia-

    sta, a jeszcze więcej osób ucieka

    z miasta znów na wieś (śmiech).Taka to kolej rzeczy. Bo jak czło-wiek dorośnie i zmądrzeje, toznów chce do natury.

    Szkoła w Strzelewie działa, domyrobią wrażenie. Rozwijacie się.Nie ma na co szczególnie narze-kać. Jasne, że drogi mogłyby za-wsze być lepsze. Ale pokaże mipan, gdzie tak nie ma? Remontu- jemy je na potęgę w całym kraju,ale zawsze kolejne kilometry będączekały. Teraz na wsi i tak żyje sięzdecydowanie łatwiej, bo kiedyśczłowiek musiał się napocić, żebywodę do domu wiadrami przy-

    nieść. Teraz wszędzie jest techni-

    ka. Kto by tam kiedyś pomyślał,że będę się komórką posługiwał?Jeden teleon stacjonarny w całejwsi był.

    Sołtysowanie to zajęcie czaso-chłonne?Obecnie już nie. Raczej to unk-cja prestiżowa. Teraz sołtys niema wiele na głowie. Ale dumny jestem, że ludzie mi uają. Zresztą ja jestem emeryt, więc czasu mamcałkiem sporo (śmiech). Zawszewokół domu jest coś do robo-ty, ale dla ludzi też znajduję czasi nigdy nie odmówię, jeżeli czegośpotrzebują.

    Wydorośleją i znówchcą na wieś

    O sołtysowaniu, uroku wsi, ciekawym położeniu, niecodziennym parku dwor-skim oraz rozwoju techniki, z Romanem Maćkowiakiem, sołtysem Strzelewaw gminie Sicienko, rozmawia Tomasz Więcławski

    Na wernisaż mieszkańców za-prosili wójt gminy Sicienko JanWach oraz Dyrektor GminnegoOśrodka Kultury w tej miejsco-wości. Mury ITK są przepełnio-ne kulturą przez wielkie "K".To miejsce na wsi dość swoiste,

    bo pokazujące, że nie tylkotwórczość ludowa może budzićw małych miejscowościach za-interesowanie.

    Kim jest Mieczysław Frana-szek? To bez wątpienia człowiekwielu talentów. W swoim życiuparał się zarówno aktorstwem, jak i przemierzał wiele miejscna całym globie. Ma to związekz jego pasją, której eekty moglipodziwiać mieszkańcy gminy Si-cienko, a mianowicie otografią.

    Jak dowiadujemy się z jego bio-grafii, w 1986 roku zagrał głównąrolę w filmie „Bohater roku” Fal-

    ka. Pracował w teatrach w No-wej Hucie, Krakowie, Sosnowcu,Opolu, Koszalinie, Szczecinie,Poznaniu i Bydgoszczy. Od 2011roku wykłada w Akademii Mu-zycznej w Bydgoszczy. Zajmujesię otografią reportażową, do-

    kumentując swoje podróże poEuropie, Aryce, Azji, AmerycePołudniowej i Indonezji. Jest au-torem kilku wystaw indywidual-nych w Bydgoszczy, Warszawiei Krakowie.

    Wystawa w Sicienku nosi na-zwę "Archipelag w Przejściu".

    - Te zdjęcia są niezwykle oso-biste - mówi autor. - Mówią wielezarówno o tych ludziach, którychspotkałem z aparatem na swojejdrodze, jak i o mnie samym.

    Zdjęcia Franaszka będziemożna w Sicienku podziwiać do15 maja.

    (WT)

    Poznać osobowość  autoraW Galerii Sztuki Izby Tradycji Kulturalnej w Si-cienku kwietnia odbyło się niezwykłe wydarzenie.Otworzono wystawę prac Mieczysława Franaszka - ak-tora, podróżnika, fotografa

    W całej imprezie wzięło udziałponad 300 zawodników z 38

    klubów. Rywalizowali ze sobąreprezentanci 8 województw,a zawodnicy na co dzień trenu-

     jący w Osielsku przywieźli 11medali.

    Tylko jeden krążek był złoty,ale po pięć srebrnych i brązowychmedali też budzi wielki szacunek.

    - Jestem niezwykle dumnyz moich podopiecznych – mówiAndrzej Jankowski, prezes i tre-ner w klubie Yamabushi. – Poka-zali się ze znakomitej strony na tlekrajowej czołówki. Wpajam im naco dzień zasady sztuk walki, doktórych należą nie tylko techni-ka, ale i specyficzne patrzenie na

    świat. Pełne szacunku i respektudo drugiego człowieka, ale wolne

    od obaw i lęku. Bo umiejętnościzdobyte na naszych treningachmają służyć w codziennym życiudo niwelowania zagrożeń, a nieich eskalowania.

    Młodzi podopieczni AndrzejaJankowskiego spisali się w Wiel-kopolsce świetnie. Na najwyż-szym stopniu podium stanęłaJulia Walus, która rywalizowaław kumite dziewcząt z roczników2003-2004.

    Srebrne medale pod Byd-goszcz przywieźli i dołączyli doklubowej kolekcji Adam Gaca- kata indywidualne chłopcówrocznik 2001-2002, Mikołaj Jo-achimiak - kata indywidulne

    chłopców rocznik 2003-2004,Kacper Jankowski - kumite in-dywidualne chłopców rocznik2003-2004, Adam Gaca - kumiteindywidualne chłopców rocznik2001-2002 (+59 kg), KrzysztoMichalski - kumite indywidual-ne chłopców rocznik 2001-2002(-59 kg). Na trzecim stopniupodium stanęli z kolei DominikWachowski - kumite indywidual-ne chłopców rocznik 2001-2002,Marcel Lewandowski - kumiteindywidualne chłopców rocznik

    2007-2008, Mikołaj Joachimiak- kumite indywidualne chłop-ców rocznik 2003-2004, MajaLeśniewska - kumite indywidual-ne dziewcząt rocznik 2007-2008,Kacper Jankowski - kumite dru-żynowe chłopców rocznik 2003-2004.

    - Gratuluje wszystkim rywa-lom walecznej postawy i obiecu- ję, że z kolejnych zawodów znówwrócimy z sukcesami – mówiAndrzej Jankowski. – Przez sportświetnie kształtuje się charakterdzieci i młodzieży. Zachęcamwszystkich do zapisywania się dosekcji i klubów sportowych.

    Młodzi, waleczni,honorowi

    Zawodnicy klubu Yamabushi wrócili z tarczą z zawodów Grand Prix KaratePolskiej Federacji Karate Sportowego z Kleszczewa koło Poznania

    Przebudowywane w tym rokusą chociażby ulica Jaskółczaw Osielsku i Azaliowa w Maksy-milianowie. Budowlańcy pra-cują także na ulicach Reymontai Narciarzy w Niemczu. Co ja-kiś czas zamykane są okresoworagmenty tras, więc apelujemyo ostrożność i nie jeżdżenie napamięć, bo może grozić to po-błądzeniem lub w najgorszymrazie kolizją czy wypadkiem.

    - Mieszkańcy wszystkich ulic,na których powstają nawierzch-nie, są inormowani o utrudnie-

    niach przez wykonawców orazza pośrednictwem tablic budowy– mówi Wojciech Sypniewski,wójt gminy Osielsko. - W poło-wie maja rozpoczęła się przebu-dowa kolejnego odcinka ulicyKrakowskiej. Ze względu naduży zakres robót (poszerzenie

     jezdni, przebudowa uzbrojeniapodziemnego, budowa oświetle-nia, chodnika i drogi rowerowej)

    ulica będzie zamknięta dla ruchuprzez okres około trzech miesię-cy.

    Będziemy inormowalio zmianach na tej, uczęszczanejprzez wielu zmotoryzowanych,ulicy. Samorząd ma jednak pod-pisane umowy na kolejne dzia-łania drogowe. Inrastrukturabędzie zmieniana i modernizo-wana w różnych częściach gmi-ny. Chodzi m.in. o odcinek ulicySoleckiej i Nowowiejskiej w Jaru-żynie, budowę ulicy Krakowskiejw Niwach i Jarużynie, a także

    kolejne etapy prac na Reymontai Narciarzy w Niemczu. Budowabędzie też trwała na ulicach Gro-nostajowej i Borsuczej w Osiel-sku. Ich koniec zaplanowanoprzed 17 października.

    Szczegółowy harmonogramwszystkich prac drogowychw gminie Osielsko można zna-leźć na stronie Urzędu Gminy.

    (WT)

    Budują w każdejmiejscowości

    Od początku drugiego kwartału w gminie Osiel-sko ruszyły modernizacje wielu dróg. W najbliższych

    miesiącach mieszkańcy mogą borykać się w niektó-rych miejscach z utrudnieniami, ale później podróżepowinny być zdecydowanie łatwiejsze

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    9/16

    9

    Poza Bydgoszcz   maja

    POZABYDGOSZCZ.PL   . KORONOWO

    R E K L AM A

    Wszystko zaczęło się o godzi-nie 18.00 w samym sercu Ko-ronowa. Uczestnicy zabawy,wyposażeni w plecaki, latarki,ciepłe obuwie i wszystko inne,co potrzebne jest do nocnegozwiedzania, w doskonałych na-strojach i przy dobrej pogodziewyruszyli w kierunku kościołapw. św. Andrzeja. Budowla byłapierwszym punktem na niezwy-kle barwnej, a nocą można po-wiedzieć, że nawet magicznej,trasie pochodu.

    Następnym przystankiembyła bazylika pw. WniebowzięciaNMP. Miłośnicy zabytków podrodze minęli skwer króla Kazi-mierza Wielkiego, a także miejsceupamiętniające zwycięską bitwęz Krzyżakami.

    - Wejście do bazyliki od stro-ny niedostępnej dla każdego, po-przedzone grupowym zdjęciembyło kolejnym, obowiązkowympunktem programu – relacjonu- ją przedstawiciele Urzędu Miej-

    skiego w Koronowie. – Tutajgłównego przewodnika wyprawy– Włodzimierza Domka - wsparłGrzegorz Myk, pasjonat historii,mogący całą noc opowiadać hi-storię bazyliki.

    Ale tego dnia to inne miejsceprzeżywało prawdziwe oblęże-nie, bo stało się jednym z przy-czynków do nocnego zwiedzania.Mowa o Muzeum Ściśle Tajnymw Tryszczynie.

    - To nowe miejsce w gminieKoronowo – relacjonują przed-stawiciele ratusza. – Tego dniamiało ono swój debiut. Wartobyło czekać w kolejce, aby zoba-czyć ukryte ponad 4 metry podziemią niezwykłe miejsce – pełneelektroniki i skomplikowanychurządzeń.

    Tutaj zwiedzający spędzilidużo czasu.

    - Wszystko z uwagi na zasa-dy bezpieczeństwa, gdyż liczbaosób, która zwiedzała schronw jednej grupie, była ograniczo-na – relacjonuje Magdalena Ta-

    basz. – Dziękujemy wszystkim zawyrozumiałość, mając nadzieję,że warto było czekać, a wizyta nadługo zapadnie wam w pamięci.

    Wszyscy ok. godziny 23.00dotarli do Byszewa. W tej miej-scowości zaprezentowano darharcerzy – tablice „Pozycja JeziorKoronowskich”, która powstaław związku z realizacją programu„Proesjonalny patriotyzm”. Tutajczekał proboszcz ks. Stean Ad-rich. On okazała się najlepszymprzewodnikiem i znawcą dziejówSanktuarium Maryjnego i okoli-cy. W tej miejscowości zapłonęłoognisko i zakończyła się trasa po-chodu.

    - Na pewno weźmiemy udziałw tym wydarzeniu także za rok– mówiła Marta, mieszkankaKoronowa, która wybrała się nawycieczkę nocną po gminie ra-zem z mężem. – Świętowaliśmyniedawno rocznicę ślubu i takaromantyczna podróż po zabyt-kach i małej ojczyźnie była dlanas czymś wspaniałym. Mieszka-

    my tutaj całe życie, a wielu histo-rii i legend nigdy nie słyszeliśmywcześniej.

    Każdy uczestnik wydarzeniaotrzymał od organizatorów pa-miątkowy magnes, ale za dobreodpowiedzi na pytania ekspertóww danej dziedzinie, także przygo-towane były nagrody.

    W tym miejscu warto przypo-mnieć, że organizatorami całegoprzedsięwzięcia byli burmistrz

    Koronowa, Urząd Miejski w Ko-ronowie, harcerze z huca ZHPKoronowo, Miejsko-GminnyOśrodek Kultury w Koronowie,Punkt Inormacji Turystycznejoraz parafia pw. WniebowzięciaNMP w Koronowie, SanktuariumMatki Bożej Królowej Krajny, Pa-rafia Świętej Trójcy w Byszewiei właśnie Muzeum Ściśle Tajne.

    Ujrzeć małą ojczyznę w świetle księżycaWielkim sukcesem frekwencyjnym zakończyła się Ściśle Tajna Noc Muzeów. Na koronowskim

    rynku pojawiły się tłumy mieszkańców. Jaka była trasa tego niecodziennego przedsięwzięcia?

    Tomasz Więcławski | fot.nadesłane

     Zainteresowanie Ściśle Tajną Nocą Muzeów w gminie Koronowo przerosło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Historia, legendy i zabytki też mogą być popularne współcześnie.

    ‘‘ŚWIĘTOWALIŚMY  NIEDAWNO ROCZNICĘ  ŚLUBU  I  TAKA  ROMANTYCZ-NA  PODRÓŻ  PO  ZABYTKACH  I  MAŁEJ OJCZYŹNIE  BYŁA  DLA  NAS  CZYMŚ WSPANIAŁYM.

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    10/16

    10

    Poza Bydgoszcz   maja

    BIAŁE BŁOTA i SOLEC POZABYDGOSZCZ.PL      .

    Akcja antyterrorystyczna, in-scenizacja historyczna orazwiele konkursów i koncert – takwyglądały drugie „Łochow-skie Spotkania z Historią”. Im-preza integracyjna zbiegła sięz obchodami uchwalenia Kon-stytucji 3 maja oraz jubileuszem1050-lecia Chrztu Polski.

    – Jednym z inicjatorów hi-storycznych spotkań jest CezaryPawlak, mieszkaniec Łochowa –mówi Sławomir Ruge, sołtys wsi.– Jego działania wspierało sołec-two, Rada Sołecka, Zespół Szkółim. Jana Pawła II oraz GminnyOśrodek Kultury.

    Jak zaznaczył sam CezaryPawlak, oficer Wojska Polskiego,po rozmowach z mieszkańca-mi zrodziła się potrzeba czegośnowego, aby obok tradycyjnejrekonstrukcji wprowadzić rów-nież współczesne ormy działańtaktycznych. Do udziału w „Dru-gich Łochowskich Spotkaniachz Historią” zaproszone zostały

    więc grupy rekonstrukcyjne –

    Bydgosko-Białobłockie Towarzy-stwo Pamięci Powstania Wiel-kopolskiego, Grupa Dromader,Drużyna Szturmowa oraz Towa-rzystwo Pamięci Powstania Wiel-kopolskiego 1918/1919. Dziękiich udziałowi mieszkańcy moglibliżej przyjrzeć się m.in. histo-rycznym strojom polskich żoł-nierzy. Imprezę urozmaiciła także

    symulacja ataku terrorystyczne-go, podczas którego porwani zo-stali członkowie Rady Sołeckiej.

    – Grupa Operacji Specjalnejz Bydgoszczy uświadomiła nas,że zagrożenie atakiem może byćrealne – tłumaczy sołtys Łocho-wa. – Symulacja antyterrory-styczna miała na celu odbiciezakładników z rąk terrorystówi pokazanie procedur, którymikierują się służby w sytuacjachnadzwyczajnych. Atrakcją spo-tkań były także pokazy łączno-ści, które przygotował HarcerskiKlub Łączności EMITER SP2ZCI, działający w Łochowie czte-ry lata.

    Swój czas podczas historycz-

    nej integracji mieli także naj-młodsi mieszkańcy sołectwa.Dzieci z Tęczowego Przedszkolazaśpiewały patriotyczne piosenki,tańczyły oraz recytowały wierszy-ki. Uwagę mieszkańców przykuła

    również sztuka teatralna zatytu-łowana „Mieszko I i jego Dwór”,nawiązująca do przebiegu ChrztuPolski, wystawiona przez mło-dzież z Zespołu Szkół im. JanaPawła II.

    – Mieszkańcy podczas im-prezy częstowali się darmowymi jabłkami, które otrzymaliśmyw darze od ChrześcijańskiegoStowarzyszenia „Nasza Betania”oraz ciastem, które osobiścieupiekli członkowie Rady Sołec-kiej – podsumowuje SławomirRuge. – Ponadto w trakcie trwa-nia pikniku odbywały się licznekonkursy oraz zawody strzelec-kie, które cieszyły się naprawdę

    sporym zainteresowaniem. Im-

    prezę zakończył koncert w wy-konaniu grupy rockowej BlackDiamond, której członkami sąuczniowie Zespołu Szkół im. JanaPawła II w Łochowie.

    Drugie Łochowskie Spotkaniaz Historią cieszyły się dużą po-

    pularnością wśród mieszkańców.

    Nie zabrakło miłośników milita-riów, dobrej zabawy i pysznychprzekąsek. Jak zaznaczył sołtysŁochowa, wszyscy już czekają nakolejną odsłonę spotkań, które nastałe wpiszą się w kalendarze re-

    gionalnych imprez.

    Historycznaintegracja

    Porwanie Rady Sołeckiej zaskoczyło wszystkichmieszkańców. Na szczęście była to tylko część i nsceni-zacji przygotowanej specjalnie dla łochowianMichał Ciechowski | fot. Monika Klawitter

    Rozdźwięk w ramach plano-wanej do niedawna toruńsko--bydgoskiej metropolii możepogrzebać w przyszłości takieprojekty. Ale miejscowość w po-wiecie bydgoskim, która łączyoba miasta, mogłaby na poro-zumieniu rajców i władz miastnad Wisłą i Brdą wiele zyskać.Bo przecież turyści korzystającyz szybkiego i niezawodnego po-łączenia kolejowego pojawilibysię i w Solcu.

    Pierwotnie ukończenie tej sta-cji planowano na koniec ubiegłe-go roku. Prace jednak dość zna-cząco się przedłużyły.

    - Tak czasami bywa z takimprojektami, które nie są łatwei angażują wielu wykonaw-ców – wskazują urzędnicy. – Naszczęście wszystko zmierza doszczęśliwego końca i już niedługonastąpią odbiory wszystkich bu-dynków.

    Rzecznik Urzędu Miastai Gminy w Solcu Kujawskimpodkreśla, że firma wykonującaroboty miała w umowie wpisa-ny koniec kwietnia, jako terminukończenia prac.

    - W zasadzie teraz odbywająsię już tylko drobniusieńkie pra-ce wykończeniowe – mówi Zbi-gniew Steański. – Mogę też już

    zdradzić, że oficjalne otwarciestacji, dość uroczyste, nastąpi 16czerwca. Wtedy wszystko zosta-nie już oddane do użytku, bo pro-szę pamiętać, że taka stacja, to nietylko miejsce, gdzie wsiada się dopociągów, ale i szereg prac wokółtego terenu.

    Po wszelkich odbiorach tech-

    nicznych zostanie złożony donadzoru budowlanego wnioseko zakończenie inwestycji, po któ-rego przyjęciu obiekt będzie goto-wy do eksploatacji. Projekt dofi-nansowany jest ze środków UniiEuropejskiej w ramach Progra-mu Operacyjnego Inrastrukturai Środowisko.

    Ostatnie ruchy pędzlaDworzec w Solcu Kujawskim w końcu zostanie ukończony. Ze wskazywanych

    przez urzędników informacji wynika, że otwarcie zupełnie stacji w ramach BiTCity nastąpi na przełomie maja i czerwca

    Tomasz Więcławski | fot. Łukasz Piecyk

    O organizację tej zabawy coroku ubiega się wiele miejsco-wości. Koncerty pod szyldemPolskiego Radia cieszą się bo-wiem niesłabnącą popularno-ścią. Są doskonałą promocjądla danej miejscowości, a do-datkowo przyciągają turystówz wielu miejscowości ościen-nych. W tym roku w SolcuKujawskim na koncercie „Lataz Radiem” wystąpią znani w ca-łym kraju wykonawcy tacy jaknp. Blue Cae, Brathanki oraz

    Stachursky.

    - Cieszymy się, że w naszymmieście po wielu latach przerwyznów zagości ta wspaniała im-preza – mówi Zbigniew Steań-ski, rzecznik prasowy UrzęduMiasta i Gminy Solec Kujawski.– To wielka nobilitacja dla nasi będziemy starali się pomóc or-ganizacyjnie tak, jak będzie totylko możliwe.

    Nie od dziś wiadomo, że SolecKujawski stara się zerwać z przy-klejoną jakiś czas temu łatkąmiejscowości, w której niewiele

    się dzieje, a jeżeli o niej się mówi,to raczej źle. Stąd rewitalizacjamiejscowości, która postępuje.Opisywaliśmy jej przejawy wie-lokrotnie. Turystów przyciąga

     już bardzo silnie Jurapark, istnie- jący od paru lat w Solcu, a corazlepszą renomę ma także SoleckieCentrum Kultury. Teraz przy-szedł czas na dużą i znaną im-prezę plenerową.

    „Lato z Radiem” zagościw Solcu Kujawskim 9 lipca.

    - Mamy nadzieję, że tak znaniartyści spowodują, że plac kon-certowy w naszej mieście wypeł-ni się po brzegi – mówi ZbigniewSteański. – Mieszkańcy Solcacoraz częściej aktywnie uczest-niczą w imprezach kulturalnych.Staramy się zresztą, żeby pod-ległe nam instytucje budowałyprogram artystyczny jak najszer-szy i najbardziej urozmaicony.

    Poza Bydgoszcz pojawi sięoczywiście na koncercie „Lataz Radiem” w Solcu Kujawskim.

    (WT)

    Słoneczne hity wracają do miasta

    Do Solca Kujawskiego wraca „Lato z Radiem”.Kultowa impreza na wiele lat zniknęła z tej miejsco-wości, ale ku uciesze miejscowych w tym roku znany

    wszystkim hymn festynu muzycznego po raz kolejnyrozbrzmi w powiecie bydgoskim

    Prace znacząco się wydłużyły.

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    11/16

    11POZABYDGOSZCZ.PL   . NOWA WIEŚ WIELKA

    Poza Bydgoszcz   maja

    Filcowanie, haf, występy te-atralne czy warsztaty plastyczne– tak przedstawiał się pierwszyFestiwal Twórczości zorgani-zowany w gimnazjum im. JanaPawła II w Brzozie. Inicjatora-mi wydarzenia byli członkowieRady Sołeckiej wraz z sołtysemwsi.

    Zajęcia skierowane były nietylko do najmłodszych. Chętnieuczestniczyli w nich także doro-śli mieszkańcy gminy. W sumieimprezę odwiedziło ponad stopięćdziesiąt osób.

    – Rozpoczęliśmy punktualnieo godzinie 11.00 – mówi Walde-mar Owczarzak, sołtys Brzozy.– Wśród osób, które pojawiłysię w gimnazjum, były zarównomaluchy w wieku czterech lat,

     jak i dojrzali mieszkańcy. Niezabrakło także lokalnych zespo-łów muzycznych, w tym chóru„Brzozowiacy”.

    Do dyspozycji uczestnikówI Festiwalu Twórczości byłoponad dziesięć różnorodnychwarsztatów prowadzonych mię-dzy innymi przez otograówi klowna.

    – Do wyboru były zajęciaz filcowania prowadzone przezGrażynę Korczak, haf mate-matyczny u Anny Kuczborskiej,

    warsztaty plastyczne zorgani-

    zowane przez Iwonę Żyburską(pomysłodawczynię estiwalu,przyp. red.), zajęcia gry na per-kusji oraz spotkanie z otogra-fią – wymienia sołtys. – Dużymzainteresowaniem cieszyły się

    także warsztaty „Jak zostać klow-

    nem?” u lokalnego prekursoraproesji z Koronowa.

    Na spotkaniu obecni bylitakże przedstawiciele Gminne-go Ośrodka Kultury i Środowi-skowego Domu Samopomocy

    w Nowej Wsi Wielkiej.

    – Prezentowana była oertaGOK-u oraz prace podopiecz-nych ŚDS – dodaje włodarzBrzozy. – Instruktorki wykony-wały dla dzieci figury z balonów,zaprezentowały warsztaty quil-

    lingowe, czyli tworzenie ozdób

    poprzez nawijanie na rurki cien-kich pasków papieru, a także za-

     jęcia z wikliny papierowej.Zwieńczeniem Festiwalu

    Twórczości były występy arty-styczne. Na scenie pojawił sięzespół „Złote Łany” z kapeląz Białych Błot, wykonujący mu-zykę olk. Mini-recital dał zespółwokalny „Brzozowiacy” orazdziecięcy zespół reprezentującyprzedszkole „Jarzębinka” z Brzo-zy.

    Na zakończenie spotka-nia wręczono podziękowaniawszystkim, którzy aktywniezaangażowali się w tworzenieimprezy. Wśród wyróżnionych

    znalazł się dyrektor gimnazjumim. Jana Pawła II w Brzozie, któ-ry udostępnił mieszkańcom po-mieszczenia placówki.

    – Współorganizując takieprzedsięwzięcia, chcemy propa-gować twórczość mieszkańcówgminy, wartości artystyczne, aleprzede wszystkim integrowaći aktywizować lokalną społecz-ność – podsumowuje WaldemarOwczarzak. – Wielu osobomI Festiwal Twórczości bardzoprzypadł do gustu. Wspólniez Iwoną Żyburską mamy nadzie-

     ję, że następna jego edycja będziecieszyła się jeszcze większym po-

    wodzeniem.

    Rękodzieło w BrzozieW gimnazjum im. Jana Pawła II w Brzozie odbył się pierwszy Festiwal Twórczości

    Michał Ciechowski | fot. nadesłane

    W niedzielę 29 maja na te-renach Puszczy Bydgoskiejbędzie odbywał się jedenz najbardziej wymagającychmaratonów rowerowych

    w Polsce. Przed nami Haibike– VIII Metropolia Bydgoszcz.

    Maraton MTB to rodzaj dys-cypliny kolarstwa górskiego,która charakteryzuje się ściga-niem się na trasie o zmiennymprofilu i nawierzchni.

    – Pierwszy rajd zorganizo-waliśmy w roku 2009 – opo-wiada Zbigniew Wiśniewski,organizator. – Z roku na rokprzybywa nam uczestnikówtego wydarzenia. Mamy nadzie-

     ję, że po raz kolejny pobijemyswój rekord i tym razem uda sięzebrać ponad 600 kolarzy.

    Mimo swojej niewątpliwejurody Puszcza Bydgoska posia-da wiele miejsc, które mogą sięokazać nie lada przeszkodą.

    -– Jest tylko kilku kolarzyw Polsce, którzy potrafią przeje-chać tę trasę nie schodząc z ro-weru – uważa organizator. – Dlawielu uczestników samo doje-chanie do mety może być spo-rym wyróżnieniem. Twierdzę

     jednak, że warto wziąć udziałw naszym maratonie, gdyż jestto niepowtarzalne przeżycie.

    Zawodnicy będą startowaćna dwóch dystansach: 30 i 50

    km.– Uczestnicy rajdu sami

    wybierają, na jakiej długościchcą wystartować – mówi Zbi-gniew Wiśniewski. – Dłuższydystans jest zazwyczaj preero-wany przez osoby, które są jużzaawansowane, jeżeli chodzio kolarstwo górskie. W zeszłymroku rekord trasy ustanowił

     jeden z najbardziej rozpozna-walnych kolarzy MTB w Pol-sce – Bartosz Banach. Wynosion 1:44:50. Jeżeli teraz uda siękomuś pobić ten czas, otrzymatysiąc złotych.

    Oprócz wspomnianej nagro-dy pieniężnej, przygotowanezostaną także wyróżnienia dlaczołówki rajdu.

    – Nikt jednak nie wyjedziedo domu z pustymi rękoma –twierdzi organizator. – Dla każ-dego kolarza będziemy mielizestaw startowy, a w nim m.in.:pamiątkową koszulkę i medal.Zapewniamy także posiłek dlawszystkich uczestników.

    Start maratonu w Bydgosz-czy na Rybim Rynku przewi-dywany jest na godzinę 11:30.Więcej inormacji na tematwydarzenia można znaleźć podadresem internetowym rowero-wabrzoza.pl.

    (KŻ)

    Rowerowewyzwanie

    Puszcza Bydgoska po raz piątybyła miejscem, w którym ponadtrzystu cyklistów RowerowejBrzozy szukało oznak wiosny.Wspaniałej zabawy nie prze-rwał nawet padający deszcz.

    Piąte Rowerowe PowitanieWiosny odbyło się we wtorek,17 kwietnia, w samo południe.W rajdzie uczestniczyli nie tyl-ko dorośli, ale także najmłodsi,którzy podróżowali w specjalnieprzystosowanych krzesełkach.

    – Jesteśmy dumni, że jechałyz nami nawet trzy- i czterolatki naswoich małych rowerkach – mó-wią organizatorzy wydarzenia.– Wśród nas pojawili się równieżwytrawni kolarze oraz rowerowi

    seniorzy. Zachęcaliśmy do wspól-nej podróży zarówno młodych,dorosłych, jak i całe rodziny.

    Zabawy było co niemiara.Najmłodsi rowerzyści korzystaliz dodatkowych atrakcji, prze- jeżdżając liczne kałuże na trasierajdu.

    Cykliści wystartowali z Le-śnictwa Bielice. Podróżując dwie-ma różnymi trasami – tury-styczną i MTB – dotarli na plażęw Pieckach koło Brzozy, aby tamwspólnie wziąć udział w nieco-dziennych aktywnościach.

    Jak poinormowali organiza-torzy, zorganizowane zostały za-

    wody w rzucie beretem dla pań,rzut piłką lekarską dla panów

    oraz otwarte zawody w rzuciekaloszem. Zwycięzcą pierwszejkategorii była Aleksandra Szcze-pankiewicz, której nakrycie gło-wy poleciało piętnaście metrów.Tomasz Sobierski zwyciężyłw rzucie piłką lekarską z wyni-kiem dziewięć i pół metra. Nadwadzieścia cztery metry oddaliłsię zaś kalosz dzięki rzutowi Artu-ra Szczepankiewicza. AgnieszkaDziuba, w kategorii pań, wyrzu-ciła gumowe obuwie na czterna-ście metrów i siedemdziesiąt cen-tymetrów. Wśród wielu atrakcjiznalazły się także liczne zabawysprawnościowe dla najmłodszych

    oraz grill.Piąta edycja Rowerowego

    Przywitania Wiosny była takżeokazją do pomocy jednej z miesz-kanek gminy. Część opłat uczest-ników rajdu przekazana zostaładla małej Laury – łącznie 1552złote. Kwota ta wspomoże zakupspecjalistycznego wózka-chodzi-ka. Dziewczynka choruje na dzie-cięce porażenie mózgowe cztero-kończynowe.

    Organizatorem wydarzeniabyli: Stowarzyszenie RowerowaBrzoza i Brzoza Biega przy współ-pracy Urzędu Miasta Bydgoszczy.

    Fot. Dariusz Danielek/FBRowerowa Brzoza

    Pojechali i pomogliUlewa nie powstrzymała mieszkańców gminy, którzy na rowerach po raz piąty

    przywitali wiosnę

    Oprac. Michał Ciechowski

    W trakcie wydarzenia nie zabrakło także występów artystycznych.

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    12/16

    12 EDUKACJA

    Poza Bydgoszcz   maja

    POZABYDGOSZCZ.PL      .

    R E K L AM A

    1 września 2014 r., po deka-dzie nieobecności reakty-wowane zostało TechnikumKolejowe w Bydgoszczy.Utworzenie szkoły i jej reak-tywacja została podyktowa-na potrzebą rynku. Obecnasytuacja na kolei jest taka, żepomimo środków finanso-wych które przewidziane sąna rewitalizację tego sektoratransportu brak jest wykwa-lifikowanej kadry. Techni-kum Kolejowe w Bydgoszczy jest jedyną szkołą kształcącąw zawodach kolejowych natrzy województwa: kujaw-

    sko-pomorskie, warmińsko--mazurskie oraz pomorskie.Co ciekawe, przedstawicieleBiura Rekrutacji i tak odbie-ra teleony od rodziców z wo- jewództw wielkopolskiegoi pomorskiego.

    - To strzał w dziesiątkę, nakolei brakuje młodych - ko-mentują ludzie z branży.

    Czteroletnie TechnikumKolejowe w Bydgoszczy kształ-ci na kierunkach: technik drógi mostów kolejowych, technikautomatyk sterowania ruchemkolejowym, technik transpor-

    tu kolejowego oraz technikelektroenergetyk transportuszynowego. Zdobycie dyplo-mu technika kolei pozwolina udokumentowanie wiedzyz tego zakresu oraz umiejętno-ści zdobytych w praktyce. Poukończeniu technikum i zda-nej maturze będzie istniałamożliwość kontynuacji na-uki na studiach inżynierskichWydziału Budownictwa Byd-goskiej Szkoły Wyższej, któraposiada specjalności: drogiszynowe i inżynieria ruchukolejowego.

      Partnerzy branżowi – PKP

    Polskie Linie Kolejowe S.A.oraz Przedsiębiorstwo Wie-lobranżowe „TRANS-MOT”zapewniają pomoc w realiza-cji zajęć, praktyk oraz udo-stępniają pomoce naukowei nowoczesne wyposażeniepracowni. W tym celu zo-stało podpisane porozumie-nie z PKP PLK S.A. w sprawierealizacji zajęć praktycznychi praktyk zawodowych. Pol-skie Linie Kolejowe S.A. za-pewniają również stypendiumnajlepszym uczniom już popierwszym semestrze nauki,a także po ukończeniu szkoły

    gwarantują zatrudnienie.- Nabór na rok szkol-

    ny 2016/2017 trwa. Wrazz uczniami odwiedzamy targiedukacyjne i gimnazja w ca-łym regionie, a oertą już zain-teresowaliśmy ościenne woje-wództwa. Do klas pierwszychróżnych specjalności przyjmu-

     jemy wszystkich chętnych ab-solwentów gimnazjów. Naukaw szkole jest bezpłatna.

    Z A P R A S Z A M Y !!!

    www.kolejowe.edu.pl

    Kolej na przyszłość Rośnie popularność Technikum Kolejowego w Bydgoszczy. Po jego ukończeniu masz gwarancję zatrudnienia!

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    13/16

    13POZABYDGOSZCZ.PL   . EDUKACJA

    Poza Bydgoszcz   maja

    Stały rozwój rynku usług me-dycznych w Polsce i w innychkrajach europejskich powo-duje, że w wielu dziedzinachwciąż brakuje achowców –szkoły i uczelnie „nie nadą-żają” z dostarczaniem odpo-wiedniej ilości absolwentów.Zmiany w polskim systemieedukacji spowodowały, że już po roku nauki możnamieć uprawnienia do wyko-nywania zawodu o bardzoatrakcyjnym poziomie wyna-grodzenia i szerokich możli-wościach rozwoju.

    Ciekawą propozycją jest za-wód technika masażysty. Oso-ba posiadająca uprawienia dopracy w tym zawodzie możeliczyć na zatrudnienie np. w:salonach SPA, klubach spor-towych, sanatoriach, centrumfitness, klinikach rehabilitacyj-nych, luksusowych hotelach,itd. Oczywiście, istnieje takżemożliwość założenia własnejdziałalności i samodzielnegopozyskiwania pacjentów. Przyodpowiedniej liczbie poleceńze strony zadowolonych klien-

    tów, realne są zarobki nawet

    powyżej 10 tysięcy zł mie-sięcznie. Pracując w ośrodkuo uznanej renomie, można li-czyć na mniej więcej połowętej kwoty. Karierę w tym zawo-dzie można rozpocząć, zdoby-wając uprawnienia podczas 2lat nauki w szkole policealnej.

    Równie interesującą pro-pozycją jest zawód opiekunamedycznego. Absolwent tego

    kierunku jest stale poszuki-

    wany do pracy w klini-kach, domach opieki, cen-trach rehabilitacyjnych lub

     jako prywatny opiekun osobystarszej. W chwili obecnej narynku pracy w Polsce bra-kuje kilkudziesięciu tysięcyosób z uprawnieniami dowykonywania tego zawodu,co powoduje, że absolwentmoże przebierać w atrakcyj-

    nych oertach. Wynagrodze-

    nie w okolicach 3000 zł jużpodczas pierwszych miesięcypracy nie jest w branży ni-czym dziwnym. W związku zestarzeniem się społeczeństweuropejskich, warto rozwa-żyć kontynuowanie kariery zagranicą.

    Szukając dla siebie odpo-wiedniego zawodu, należy za-dbać o wybór właściwej szko-

    ły. Najlepszą inwestycją jestpowierzenie losów swojej ka-riery instytucji z wieloletnimdoświadczeniem.

    DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJS TEB

    EB,

     . D ,

    . R E K L AM A

    Kariera w branży medycznej łatwiejsza niż kiedykolwiek

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    14/16

    14

    Poza Bydgoszcz   maja

    REKLAMA POZABYDGOSZCZ.PL      .

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    15/16

    15

    Poza Bydgoszcz   maja

    POZABYDGOSZCZ.PL   . SPORT

    Mało kto wie, że zanim TomaszGollob zaczął stawiać pierwsze,

    żużlowe kroki w Polonii Byd-goszcz, to przyjeżdżał z tatąi bratem do Gościeradza. Wła-śnie tutaj nauczył się kontrolinad motocyklem, którą impo-nuje do dzisiaj.

    Klub ma niespotykany i praw-dopodobnie jedyny taki pierwszyczłon w nazwie. Dlaczego „Wy-czół”?

    - Nazwa wzięła się od malarzaLeona Wyczółkowskiego – opo-wiada Bartosz Zwolanowski, pre-zes klubu. – Podpisywał się on takna swoich dziełach. Kiedy w roku1963 trzech kolegów – HenrykSłysza, Eugeniusz Górski i Michał

    Chorzępa chcieli zainicjowaćdziałalność klubu, postanowili, żeoddadzą cześć wielkiemu przed-wojennemu malarzowi i do dzi-siaj unkcjonujemy pod taką na-zwą. Nie da się ukryć, że zostajeona w pamięci.

    Za oficjalną datę rozpoczę-cia działalności przyjmuje się 25października 1963 roku. Mimoiż obecna ormuła opiera się nasportach motocyklowych, towcześniej klub działał w wieluinnych dziedzinach sportu. Jegoczłonkowie odnosili sukcesyw lekkoatletyce, łucznictwie i te-nisie stołowym.

    - Pięć lat później profil nasze-

    go klubu przekształcił się w stric-te motoryzacyjny – mówi prezes.– Młodzież zaczęła wyjeżdżać narajdy i zloty, a Wyczół zajął się

    organizacją imprezy pod nazwą„Motocyklowy Puchar Polski”.Głównymi prowodyrami byli Je-rzy Nawrocki i Michał Chorzępa.

    Na przestrzeni lat działalnośćklubu była coraz szersza. Wyczółmiał w swoich szeregach wielumotocyklowych mistrzów Polski– Jerzego Paradowskiego, Zdzi-sława Lewandowskiego czy teżKazimierza Kminikowskiego. Byłto też pierwszy klub ze wsi, któ-

    ry osiągał tak znakomite sukcesyw zawodach motorowych. Więk-sza rozpoznawalność przyciągałateż wielu chętnych, którzy chcieli

    rozpocząć jazdę w Gościeradzu.Pewnego dnia do klubu zapisaćswoich synów – Tomasza i Jacka -przyszedł Władysław Gollob.

    - Pamiętam, że ich tata byłbardzo ambitny – mówi Bar-tosz Zwolanowski. – Starał sięim cały czas coś poprawiać czypodpowiadać, aby lepiej jeździli.Już dokładnie nie pamiętam o cochodziło, gdyż jestem młodszy odnich i widziałem to „za dzieciaka”.

    Teraz, gdy czasami spotykamy sięprzy okazji różnych imprez mo-torowych, zawsze pytają, co dziejesię w Gościeradzu. Mają świado-

    mość, gdzie zaczynali.Orócz rajdów, Wyczół zajmuje

    się także turystyką motocyklową.W roku 2012 organizowali zlotw Myślęcinku pod patronatemMiędzynarodowej Federacji Mo-tocyklowej FIM.

    - Przyjechali do nas przedsta-wiciele ponad trzydziestu krajów– opowiada prezes. – Zwiedzili-śmy regiony powiatu bydgoskie-go. Goście byli zachwyceni. Szcze-

    gólnie nasze okolice przypadły dogustu Skandynawom. Praktyczniew każde wakacje wracają tutaj,ponieważ bardzo im się podoba

    i jest tu dla nich stosunkowo ta-nio. My również co roku staramy

    się bywać w różnych częściachEuropy na podobnych zlotach jakten nasz w Myślęcinku.

    Do klubu z Gościeradza nale-żą dzieci jak i dorośli.

    - Mamy w swoim gronie na-wet dziesięciolatków – twierdziBartosz Zwolanowski. – Nie są toosoby tylko z gminy Koronowoczy też powiatu bydgoskiego, alepraktycznie z całej Polski. Ciągleistnieje możliwość dołączenia donaszej społeczności. Wystarczyposiadać własny sprzęt, a późniejzgłosić się do nas z odpowied-nio wypełnionym ormularzemrekrutacyjnym i wpłacić składkę

    członkowską. Dzieci muszą miećponadto zgodę opiekuna praw-nego.

    Jakie są najbliższe plany klubuz Gościeradza?

    - Staramy się angażowaćw różne wydarzenia na terenienaszego kraju – mówi prezesBartosz Zwolanowski. – Pogodazaczyna nam sprzyjać, więc napewno w najbliższym czasie bę-dziemy planować dłuższy wyjazd.Ponadto cały czas organizujemytreningi dla motocyklistów, któ-rzy są dopiero na początku swojejprzygody z maszyną. Odbywająsię one w poniedziałki i środy na

    bydgoskim Kartodromie.Kto wie, być może to właśniew barwach LKT jeździ już następ-ca Tomasza Golloba…

    Wychowali mistrza świataLudowy Klub Turystyczny Wyczół Gościeradz zrzesza ponad sto osób pasjonujących się wyścigami i turystyką motocyklową

    Karol Żebrowski | fot. nadesłane

    R E K L AM A

  • 8/16/2019 Poza Bydgoszcz nr 66

    16/16