Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po...

18

Click here to load reader

Transcript of Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po...

Page 1: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

Anna Pospiszyl

Dialektyzmy, archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej

tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera

Dialectisms, archaisms and colloquialisms in the verbal frazes of the tekst “Historia Filozofii po góralsku” by Józef Tischner

The research concentrates on chosen sentences, words and idioms. They have both archaic and dialectic features and features of words close to contemporary colloquial Polish.

Historia filozofii po góralsku jest interesująca nie tyle ze względu na tematykę tego

zbeletryzowanego wykładu pewnego okresu historii filozofii, ale przede wszystkim ze

względu na sposób przekazu. O jednym typie wypowiedzeń i jego funkcjonowaniu w tym

tekście pisałam w poprzednim numerze Prac.1 Tu zwrócę uwagę na występowanie w

interesującym nas utworze takich struktur archaicznych o charakterze fleksyjno-składniowym,

których współczesne kontynuanty znajdujemy tylko na niewielkich obszarach gwarowych

mających na ogół charakter bardzo konserwatywny. Konstrukcje takie stwarzają atmosferę

dawności, oddalają tekst od odbiorcy i utrudniają percepcję treści. Analogiczną funkcję mogą

pełnić archaizmy oraz dialektyzmy leksykalne i frazeologiczne.

Jednocześnie autor wykorzystuje również konstrukcje i zwroty żywotne we

współczesnym potocznym języku ogólnym bądź celowo wprowadza pewne nieporadności

stylistyczno-składniowe, przez co czyni tekst bardziej swojskim i przybliża czytelnikowi

problemy w nim poruszane. To wykorzystywanie różnych środków fleksyjno-składniowych i

leksykalnych w celu przybliżania i oddalania tekstu od odbiorcy stanowi istotną cechę stylu

opowiastek filozoficznych J. Tischnera.

1. Elementy archaiczne i gwarowe

1.1. Imiesłowy czynne czasu teraźniejszego nieodmienne

Chodzi tu o gwarowe kontynuanty imiesłowu czynnego czasu teraźniejszego

odmiany niezłożonej (tzw part. praes. activi), który w zabytkach staropolskich przetrwał w

szczątkowej postaci2. W składni gwarowej ma swe kontynuanty tylko dawna forma

1 Por. A. Pospiszyl, Nieosobowe struktury wypowiedzeniowe w opowiastkach filozofocznych Józefa Tischnera, Prace Językoznawcze III, 2001, s. 107-116.2 Zob.: Z.Klemensiewicz, T.Lehr-Spławiński, S.Urbańczyk, Gramatyka historyczna języka polskiego, Warszawa 1955, s. 380-381, a także: W.Taszycki, Imiesłowy czynne , teraźniejszy i przyszły I w języku polskim, Rozprawy Wydz. Filologicznego PAU, t.LXI, nr 5, Kraków 1924, przedruk w: Rozprawy i studia polonistyczne, III Historia języka polskiego, Wrocław 1965, s.114-177.

1

Page 2: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

mianownika l.poj. rodz. żeńskiego ze zmienioną funkcją z pierwotnej przymiotnikowo-

przydawkowej na współczesną przysłówkowo-okolicznikową. Jednocześnie zmieniły się

właściwości fleksyjne tego imiesłowu: nastąpiło jego skostnieniem w postaci nieodmiennej.

W niektórych regionach zachował się w tych tworach dawny wykładnik –ęcy, w innych pod

wpływem imiesłowów o odmianie zaimkowej utrwalił się tu wykładnik –ący3. W gwarze

podhalańskiej, w której relikty tego participium są dotąd żywotne, zachowało ono

zakończenie z przednią samogłoską nosową, (typ śpiewajęcy).

Imiesłów ten, jak wskazuje choćby tekst J.Tischnera, łączy się tutaj z orzeczeniem i

stanowi jego uzupełnienie jako okolicznik sposobu lub okolicznik akcesoryjny (wg

terminologii Z.Klemensiewicza) bądź też pełni funkcję drugiego, pobocznego orzeczenia,

podobną do tej, jaką przypisuje się współczesnym imiesłowom przysłówkowym na –ąc, i

tworzy konstrukcję tzw. imiesłowowego równoważnika zdania. W opowiastkach J.Tischnera

struktury z tym imiesłowem pojawiają się stosunkowo często. W części wypowiedzeń

możemy w nich widzieć ekwiwalenty struktur z imiesłowem przysłówkowym współczesnym

jako okolicznikiem. Nieraz określają sposób wykonywania czynności, por. np. w opisie tańca:

Dziywka bockujęcy z boku chłopca zachodzi (80)4 = ‘tańcząc bokiem’; ...i tak wąchajęcy te

atomy przeżył święta. (45) Stasek rod rozprawioł siadajęcy na psiej budzie(67) = nie

zapominając ‘mimo iż nie zapominali’.

Częściej konstrukcje z tym imiesłowem dotyczą czasu i są odpowiednikami

równoważników zdania: Siedzęcy nad Dunajcem, dumali o nauce (...) (73) = ‘siedząc,

dumali’, ‘gdy siedzieli, dumali’; Chodzęcy po nowotarskim rynku, spotykali Jędrzka

Kudasika...(73) No bo patrzęcy na Staska i na totyk, co go słuchali, mógłbyś pomyśleć: (67)

Ludziska se fcieli ocy wydropać, pytajęcy o to, co naprowde Jest. (50) Zdumioł się, na Tatry

patrzęcy.(104) Czasem tkwi tu znaczenie przyczyny: Troscęcy się o ciało Bukowianie

wymyślili góralski strój i góralski tóniec (72) = troszcząc się ‘ponieważ się troszczyli’ lub

przyzwolenia: I tak wej, nie zabacujęcy ani o Józkowej, ani o Jędrzkowej mądrości, syćka

trzok prawieli ...(74) Struktury z imiesłowem mogą też wskazywać na inne okoliczności

towarzyszące czynności podstawowej bez bliższego jej określania. Są to raczej odpowiedniki

zdań współrzędnych łącznych: Idom śpiewajęcy sobie samym na sprzycność.(20) = ‘idą i

śpiewają’ Idzies se dołu ku ludzióm śpiewajęcy.(125) = ‘idziesz i śpiewasz’ A teroz idź (...)

3 Szczegółowe omówienie zakresu i postaci morfologicznej występowania w dialektach polskich tych reliktów imiesłowowych zawiera opracowanie W.Taszyckiego, op. cit., s.167-177. O funkcji tego imiesłowu (na –ący) w polskiej gwarze jabłonkowskiej piszę w artykule Gwarowe przysłówki wyrażające w zdaniu dodatkową predykację Slavia Occidentalis 50, 1993, s.139-147, tu s.145-147. 4 Materiał egzemplifikacyjny pochodzi z tekstu: J. Tischner, Historia filozofii po góralsku, Kraków 1999 Wydanie II. Dodruk. W nawiasie podaję stronę tego tekstu.

2

Page 3: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

koło potoka, patrzęcy na kij. (74) = ‘idź i patrz’ Wychodzęcy pijes. (125) A pote dusa, niesęcy

na plecach swój Mus, idzie dalej bez doline wielkóm, ...(125)

Wystąpienie imiesłowu na –ęcy jako określenia przydawkowego jest wyjątkowe: Kie

Józek Zatłoka, rozpatrujęcy się w tym swoim „byciu”, pedzioł, ze ...(35) Dzisiejszy

imiesłów przymiotnikowy czynny, zakończony wykładnikiem z samogłoską tylną (pierwotnie

różniący się od dawnego typem odmiany) wyjątkowo może pełnić też funkcję orzecznika,

por.:...casy były przemijające (148) lub ma charakter zsubstantywizowanego

rzeczownika: ...sóm jest rządzący i rządzeni. (115)

Tylko raz wystąpił w tekście dzisiejszy imiesłów przysłówkowy współczesny użyty

zgodnie ze składnią polszczyzny ogólnej: ...syćkie wożniejse persony,(...), nie pomijając

sekretorzy, generałów,...(36). Mamy też do czynienia z błędnymi z dzisiejszego punktu

widzenia użyciami form imiesłowowych, gdyż brak tożsamości podmiotu w dwu

wypowiedzeniach składowych: w równoważniku imiesłowowym i w zdaniu nadrzędnym,5

por.: A z drugiej strony patrzęcy, óni nie musóm o tym wiedzieć, ze ...(150) ...sytko, nie

pomijajęcy jego samego, jest cieniem samego siebie. (77). Zdania z imiesłowem są tu

odpowiednikami konstrukcji bezpodmiotowych z się.

1.2. Formy złożone czasownika być w czasie teraźniejszym

W analizowanym tu tekście znalazło się kilkanaście osobliwych form

koniugacyjnych słowa być. Jest to podwajanie tego czasownika w kilku formach osobowych

czasu teraźniejszego: w 3. osobie plur. (12 razy), 3.osobie sing. (4 razy), jedna dotyczy

1.osoby plur.6 Formy takie obejmują zarówno być egzystencjalne, jak i łącznikowe.

Złożoność ich polega na tym, że niejako dublowana jest forma osobowa. Do regularnej

systemowej formy, połączonej z podmiotem zaimkowym lub rzeczownikowym, dodawane

jest bowiem w sing. je ( skrócony wariant formy jest), a w plur. - są (gw. sóm). W ten sposób

trzecioosobowe formy słowa być wzmacniają łącznik lub orzeczenie o znaczeniu

egzystencjalnym.7

Reduplikowane formy 3. os. sing. występują w funkcji łącznika z orzecznikiem

przymiotnikowym lub rzeczownikowym: Pamięć o (...)jest je wse zywo.(15) ...ale i cały świat,

to jest je nic inksego, ino...(27), Cłek jest je miaróm kozdej sprawy. (46) albo też jako

5 Zob.: D.Buttler, H.Kurkowska, H.Satkiewicz, Kultura języka polskiego. Warszawa 1971, s.412.6 O funkcjonowaniu takich form w całym paradygmacie praes. czasownika być w gwarze jabłonkowskiej piszę w artykule Osobliwości w odmianie czasownika być w gwarze istebniańskiej, Slavia Occidentalis 56, 1999, s.77-82.7 W gwarze istebniańskiej wariancja ta jest znacznie bogatsza: możliwość różnorakiego szyku, fakultatywność formy podstawowej w postaci jest lub je, zwłaszcza w formach zaprzeczonych alternatywnych możliwości jest wiele, zob. mój artykuł, op. cit.

3

Page 4: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

samodzielne orzeczenie: Tam jest je cnota! (56) 1.os. plur. znajdujemy w orzeczeniu

imiennym: Bo my haw sóm jest wygnańcami na ziemi.(38) Interesujące nas formy również w

3. os. plur. występują bądź w roli łącznika: Nauki sóm jest dwojakie.(128) Wladek i Józek sóm

jest przynapici.(20) Atomy to sóm jest, bracie, takie małe okręglice jakby...(44), A cęściami

państwa sóm jest: rolnicy, rzemieśnicy,...(156), bądź jako czasownik o znaczeniu

egzystencjalnym: To po co patrzys na gwiozdy, wtore sóm jest daleko, a ...(56) A wysyj sóm

jest gwiozdy, planety i ... (143) ...dopłynie do Krościenka, ka sóm jest jesce lepse becki.(24)

Sóm jest tacy, co od małego majóm chętke do roboty.(110)

Reduplikowane formy słowa być, nie odnotowane w polskich pracach

historycznojęzykowych, wzmiankowane tylko jako cecha gwar laskich8, są strukturami

złożonymi utworzonymi zapewne analogicznie do czasu przeszłego. Składają się z

czasownika jest w l. pojed. i są w plur., jako odpowiedników członu part. praeter. act. II w

czasie przeszłym, oraz gwarowych form osobowych czasownika być, w których kategorię

osoby sygnalizują tylko zaimki osobowe, a nie końcówki fleksyjne czasownika (w tekście

Tischnera ta gwarowość ujawnia się tylko w 1. os.plur). W 3.os.plur. skutkiem wyrównania

analogicznego pierwotne *są są przeszło w są jest. Nie wiadomo, czy takie złożone

(podwojone) formy osobowe funkcjonowały szerzej, czy też miały charakter zjawiska

lokalnego. Słownik staropolski podaje dwie formy 2.os. sg. czasownika być, które można

zestawić z przedstawianymi tu strukturami: jeś jes i jest jeś.9

1.3. Dialektyzmy leksykalne i frazeologiczne

1.3.1. Gwarowe leksemy w funkcji predykatu

Oddaleniu treści w przeszłość służy też wykorzystywanie w roli predykatów

gwaryzmów o wąskim zasięgu terytorialnym, często ograniczonych do dialektu

podhalańskiego lub do gwar pogranicza polsko-słowackiego czy polsko-czeskiego. Nieraz

utrudniają one percepcję tekstu, por. np.sumiętować się ‘zwierzać się’: Jaś Antoł sumiętowoł

się koledze. (49), kotwić się ‘nudzić się’: Stasiowi kotwiyło się tak siedzieć na wozie ...(7),

naśpuntować ‘podjudzić, podbechtać’:...i to go naśpuntowało, co usłysoł ...(134), popśnić się

‘popsuć się’: Ale pote się cosi popśnieło.(122) oraz wiele innych czasowników gwarowych,

jak: osbębnić ‘rozgłosić’, bośkać ‘całować’, piskać ‘gwizdać’, przekopyrtnąć się ‘przewrócić

8 Zob. K. Dejna, Polsko-laskie pogranicze językowe na terenie Polski, cz.II, Łódź 1953, s.227. Autor podaje tam przykłady zdań z analogicznymi formami (ia sem ie(st) dobry; ia sem ie sam). Również wg Z.Stiebera złożone formy cz. teraź czasownika byti (typ je sem / sem je oraz neni sem) występują w dwu grupach dialektu laskiego: ostrawskiej i opawskiej, zob.: T. Lehr-Spławiński, Z. Stieber, Gramatyka historyczna języka czeskiego, cz.I: Wstep. Fonetyka historyczna. Dialektologia. Warszawa 1957, s.140.

9 Słownik staropolski, red. S. Urbańczyk, t. I, Warszawa 1953-55, s.183

4

Page 5: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

się’, szuścić ‘szeleścić’, zabacować ‘zapominać’, śklić ‘nie mówić prawdy, kłamać’, hipnąć

‘skoczyć’. Niektóre mają w gwarze inne znaczenie niż w polszczyźnie ogólnej, np. pytać

‘prosić’, dopiec ‘dokuczyć’, śpekulować ‘obmyślać, kombinować’ i inne.

1.3.2. Związki frazeologiczne

Koloryt gwarowy nadają tekstowi również orzeczenia mające charakter stałych

połączeń wyrazowych często w gwarze używanych. Czynią one tekst obrazowym, ale nie

zawsze jednoznacznie odczytywanym ze względu na włączanie do tych związków leksyki

gwarowej. Czytelnik może mieć trudności w szybkim łączeniu danych frazeologizmów z ich

metaforycznym znaczeniem, por. np. majóm myłki na śnisku (50) ‘mają zjawy senne’, nosiył

się wysoko (19) ‘cenił się, był zarozumiały’, ś’niego śmiychy robi (119) ‘żartuje z niego’, o

ftorych seł hyr po dziedzinach (127) ‘o których było głośno we wsiach’. Autor wykorzystuje

jednak najczęściej zwroty frazeologiczne znane z ogólnego języka potocznego, nacechowane

gwarowo tylko fonetycznie.

2. Elementy języka potocznego

Ludowi bohaterowie Historii filozofii...posługują się prostym codziennym językiem.

Stąd też znajdziemy w ich opowiadaniach, a także w tekście autora, utożsamiającego się z

ludowym narratorem, wiele struktur właściwych składni potocznej, często odbiegających od

norm składni języka pisanego. Jest to z jednej strony powtarzanie konstytutywnego członu

zdania, a z drugiej częste stosowanie elizji tego członu, a także nierzadkie uciekanie się do

potocznej frazeologii.

2.1. Podwajanie orzeczeń

2.1.1. Typ V i V 10 lub V, V

Jednym z takich typów strukturalnych, który znajdujemy wyłącznie w swobodnej

wypowiedzi języka potocznego jest powtarzanie orzeczenia czasownikowego. J. Bartmiński

za innymi autorami nazywa je orzeczeniem podwojonym11. Często jest to reduplikacja

leksykalna czasowników niedokonanych w formie trybu oznajmującego, występujących jako

samodzielne orzeczenia bądź jako człony tzw. orzeczeń złożonych modalnych. Konstrukcje

takie są charakterystyczne dla relacji ludowej i mają oddawać długotrwałość czynności bądź

10 Symbolem V oznaczam formę czasownikową.11 Pisał o takich orzeczeniach J.Bartmiński w artykule Swoiste formy orzeczeń w języku ustnym (orzeczenie onomatopeiczne, kompozycjonalne, zaimkowe, podwojone), (w:) Studia nad składnią polszczyzny mówionej Księga referatów konferencji poświęconej składni i metodoogii badań języka mówionego (Lublin 6-7 X 1975), Warszawa 1978, s.161-175.

5

Page 6: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

jej intensywność lub rozległość zjawiska w przestrzeni. W tekście Tischnera są to czasowniki

mówienia lub słowa określające wysiłek intelektualny bądź inne leksemy werbalne, na ogół

połączone spójnikiem i, rzadziej przecinkiem: ...sóm, jako tyn, co to godo i godo, a kosula mu

się tli.(46) Myśloł i myśloł, (150): To się ciągnie, ciągnie i nie kóńcy.(13-24) Stasiowi

kotwiyło się tak siedzieć na wozie i siedzieć.(7)

2.1.2. Typ V to V, nie V, też dobrze

Mogą to być innego typu powtórzenia, a właściwie kilkuwyrazowe konstrukcje o

charakterze połączeń frazeologicznych. Są to pewne modele konstrukcyjne wypełniane

różnym, ale ograniczonym materiałem leksykalnym. Jeden z takich modeli jest oparty na

połączeniu formy twierdzącej i przeczącej danego werbum, zawiera ponadto wewnętrzny

spójnik to oraz partykułę też, por. zdania: Zjy to zjy, nie zjy tyz dobrze, wypije to wypije, a nie

wypije tyz dobrze.(22) Wskazuje ona na nieistotność danej czynności i neutralny stosunek do

niej wykonawcy i nadawcy.

2.1.3. Typ co V, to V, ale

Są i struktury, właściwe wyłącznie relacji ludowej, z dwu- lub trzykrotnymi

powtórzeniami tej samej formy czasownikowej. Na ogół pozbawione są one semantyki i

pełnią jedynie funkcję nawiązującą, zagajającą wypowiedź, co podkreśla czasownik

mówienia będący podstawowym członem takiej konstrukcji, por. Co wóm powiym, to wóm

powiym, ale wóm powiym, ze ...(10) Co wóm powiym, to wóm powiym: myśl ...(51)

2.1.4. Inne typy reduplikacji orzeczeń

Charakteru frazeologizmów nie ma łączenie w jednym zdaniu czasowników

pozostających w bliskim związku derywacyjnym. Dodanie do czasownika niedokonanego

procesualnego lub czynnościowego jego odpowiednika dokonanego uwydatnia skutek

czynności: I wysoki sąd mięknon jaz zmięknon.(66) Fto się dziwuje, ten się wydziwuje.(13), a

skupienie słów synonimicznych o tej samej podstawie derywacyjnej oddaje subtelność różnic

znaczeniowych, por. np. nagromadzenie orzeczników o charakterze gradacyjnym: Jaś jest

opity, ...podpity, ..przynapity, ...napity, ...zapity. (74) (...), to go wypytujym, przepytujym,

podpytujym i ...(63) lub różnicuje natężenie czynności: Już tyn kamień przepycho się i

rozpycho, łokciami robi ...(14)

Ciekawym środkiem do wprowadzania tych samych leksemów predykatywnych jest

używanie ich w bliskim sąsiedztwie w zmienionym nieco znaczeniu, np. ogólnym i

odniesionym do konkretnej sytuacji: ...jak co godoł, to godoł, ze zdaje mi się.(71) ...to sie

poobłapiajom i trzymajóm się wroz.(...) I choć kozdy z osobna ni może się na nogach

utrzymać, to razem się trzymajom.(20)

6

Page 7: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

Skłonność do powtórzeń wyraża się również w pewnym typie paralelizmu

składniowego. Wiele jest fragmentów tekstu, w którym zdania sąsiadujące ze sobą mają

analogiczną strukturę, często zawierają też ten sam leksem lub rozpoczynają się identycznym

zdaniem, por.: Casym cuć ogień w sobie - we wnuku. Cujes, jak cie poli. Cujes go w

zazdrości. Cujes w zolu. Cujes w tęsknocie.(19-20) Mos pole, już-eś przywiązany do pola.

Mos las, już-eś przywiązany do lasa. Mos babe, już-eś przywiązany do spodnicy. A jak cie tak

to syćko powiąze, to ani się spostrzezes, ze ni mos juz siebie.(23) Tego typu zabieg

stylistyczny koncentruje uwagę czytelnika na treści danego fragmentu.

2.1.5. skupianie leksemów o tym samym źródłosłowie

Wyrazem nieporadności językowej jest powtarzanie w różnych lub tych samych

funkcjach składniowych leksemów identycznych lub o tej samej podstawie derywacyjnej,

czyli występowanie swoistego tautologizmu leksykalnego. Może on obejmować podmiot i

orzeczenie: Nie cujes, jak cyfra cyfruje (29), Wir wiruje... (41), Honor barzyj honoruje tego,

co...(149), orzeczenie, jego dopełnienie i określenie sposobu wykonania czynności:

Rozumowoł rozumym i rozumnie wywodziył tak:(150), przydawkę i jej nadrzędnik:...i suko

najpiękniejsej piękności (86), przydawkę podmiotu i orzeczenie: Przecie przy głupiej babie

chłop tyz zgłupieje.(85) Można jednak w tego typu wypowiedzeniach widzieć też środek

uwydatniana określonych treści.

2.2.Orzeczenie onomatopeiczne

Innym typem orzeczeń właściwych polszczyźnie mówionej ogólnej i gwarowej jest

orzeczenie o charakterze onomatopeicznym12. Takim środkiem dynamizowania treści autor

Historii filozofii posługuje się często w dialogu, rzadziej w tekście narracyjnym, por.np.:Baba

łap wiadro pomyj i chlust na chłopa.(55) I ty wtedy – hip! (59) ..., toś zabacowoł o zębie

i...fyrt, już po nim.(12) ...krzyceli: ” Franek, prrr!(151). Wyrazy onomatopeiczne stają się

podstawą form fleksyjnych, jak hipnać od hip: Hipnie siuchaj przed muzyke, (79) A pote ftosi

hipnón do tóńca. (115) Wykładnikiem formy niby-morfologicznej może być –u: Polowace

gadu, gadu...(49)

.

2.3. Elizja całego orzeczenia lub jego części

12 Pisał o nich S.Jodłowski, włączając je do grupy tzw. czasowników niefleksyjnych osobowych, zob.: Polskie czasowniki niefleksyjne, (w:) W służbie nauce i szkole. Księga pamiątkowa poświęcona Prof. Zenonowi Klemensiewiczowi, Warszawa 1970, s.131-136, przedruk w: Studia nad czesciami mowy, Warszawa 1971, s.83-90, tu s.88 i 90. Zob też J.Bartmiński, op.cit.161-162. * Symbol V oznacza osobowe lub osobowe formy czasownika.

7

Page 8: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

Ożywianiu narracji służy też pomijanie orzeczeń czasownikowych i wskazywanie

tylko na obiekt czynności, miejsce lub cel przez określenia pozostające w opozycji do

subiektu. Elizji ulegają często czasowniki ruchu: Ludziska na drzewa. A jo- (...)- do

becki.Dopiero jo jóm – pado – przez dziore za ogón, ogón do becki, (...) i óna z tóm beckóm

przy ogónie – w las! (49). A óna zaś do przodku. (35) Struktury takie mogą być też

skrótowym obrazem innych sytuacji, a pomijane są różne czasowniki zależnie od kontekstu i

znaczenia członów wypowiedzenia, por. np.: Jesce mu pore kropel gorzołki ostało, wyjmuje i

zdrówko do cienia, a cień zdrówko do niego (76), ...nie było tak, ze muzyka swoje, a ty swoje

(81).

Pomijanie być łącznikowego lub o znaczeniu egzystencjalnym ‘istnieć, przebywać,

występować’ znajdujemy na ogół w zdaniach mających charakter porzekadeł, czy

wypowiedzeń zawierających treść o znaczeniu omnitemporalnym, por.: ...telo rozumów, kielo

ludzi. (52) Za duzo hałasu w ludziach, ...(29) Bo z dusóm, jak z babóm: (99) Myśli mądrych

ludzi wiecnie zywe.(15) ...mało kto wie, kany jego grób.(24) Jako głowa, taki porządek (128)

Ka radość, tam i cnota. (72)

W tekście J.Tischnera występuje także typ wypowiedzeń, nierzadki w prozie

narracyjnej i opisowej, zupełnie pozbawiony czasownika jako członu konstytutywnego

wypowiedzenia. Funkcję takiego członu pełni wtedy rozbudowana bądź nierozbudowana

fraza rzeczownikowa w formie nominatywu / akuzatywu występująca w określonym

kontekście najczęściej w funkcji podsumowującej bądź jako skondensowana charakterystyka

człowieka czy zjawiska, por.: Był to cłek honorowy i nosiył się wysoko.(...) Cały Jędrek.

(19) ... jedno się rodzi, a drugie umiero. Nieprowda! (40) Oko kłamie, ucho kłamie i nos

kłamie.(...) Zwidy, zwidy, same zwidy...(44) 13

2.5. Wykorzystywanie leksykalnych środków stylistycznych

2.5.1. Predykatywy synonimiczne i antonimiczne

Nagromadzenie bliskoznacznych leksemów predykatywnych służy uwydatnieniu

danej czynności, często jednocześnie podobnie jak skupienia czasowników pokrewnych

różnicuje jej intensywność, por.: Więksym złem jest nastawać na cłeka, judzić (...), jątrzyć,

ocerniać.(60) Ono cie nęci, kusi.(88) Bo róźnica hamuje, ogranico, umniejso.(133) Nieraz

chodzi o podkreślenie różnic semantycznych: A tyn nie ino śpekulowoł, ale i dedukowoł.(31)

13 O tego typu strukturach składniowych pisze S.Jodłowski, nazywając je wypowiedzeniami nominatywnymi, zob.: S.Jodłowski, Podstawy polskiej składni, Warszawa 1976, s.84, zob. też mój artykuł pt. Uwagi o funkcji wypowiedzeń nominatywnych w polskim języku literackim, ”Język Polski” LIV (1974), s.252-262.

8

Page 9: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

Częstym zabiegiem stylistycznym J.Tischnera jest wykorzystywanie predykatywów

wyrażonych leksemami antonimicznymi, co najczęściej występuje w zdaniach

przeciwstawnych mających charakter prawd ogólnych, sentencji stanowiących kwintesencje

przypowieści ludowych bądź wyrażających mądrość ludową: kwaśnica gęmbe krzywi, ale

rozum prostuje (39), Ludziskom się zdaje, ze jedno ginie, a drugie powstaje, ze jedno się

rodzi, a drugie umiero. (40) Mądrość porządkuje. Głupota, ka stąpnie, bałagani.(155) Ćma

do ognia ciągnie. Wilk od ognia ucieko.(20) Mogą to też być wypowiedzenia łączne

orzekające o tym samym podmiocie: Szyćko gęstnieje i się rozrzydzo i zaś gęstnieje i się

rozrzydzo.(17) Ogień dzieli, ogień łący.(21) O cyfrach: Mnożą się i dzielą, dodają i ujmują, a

sytko wedle jakiegosi takiego porządku koniecności.(29) Ten typ struktur służy

egzemplifikacji prawd filozoficznych o jedności i przeciwieństwie, przybliża słuchaczom i

czytelnikom te prawa natury. Wiele antonimów znajdujemy nie tylko w członach

predykatywnych, lecz także w przydawkach, podmiotach, dopełnieniach i okolicznikach.

2.5.2. Porównania i metafory

Obrazowość i konkretność styu uzyskuje autor dzięki porównaniom, w których

odwołuje się do realiów wiejskich: I patrzy, jak w święty obrozek...(86)...to nie jest byle jako

bzdura, coby to hlipać, jak gorzołke z flaski.(105) Częste są porównania do świata przyrody

roślinnej lub zwierzęcej: A swawola się plyni, jak oset w zbożu.(119) Ludzie się mijajóm, jako

tyn owies, co to dziś jest, jutro go nima. (148) I całe cielsko go świerbi, jakby się piyrzył abo

mu skrzydła rosły.(86) Przecie uroda przyciągo prowde, jako trowa owce.(95) Pojawiają się

też elementy krajobrazu górskiego: ...i głos, taki perlisty, jakby fto korolami z grani suł.(86) I

sukos, wtoro mo duse piyknóm. (...)A cystóm, jako ta woda w źródle.(87) Metafory, mające

najczęściej charakter animizujący lub antropomorfizujący, również sięgają do obserwacji

otoczenia , por. np.: Abo niech się narodzi trowa. Już ta jedna trowa drugóm trowe od się

odpycho, coby jej rosy nie wypiyła. Niech się narodzi robocek, na tyn przykłod pająk. Juz tyn

pająk sieć zastawio, coby mucha do sieci wpadła. (14)

2.6. Frazeologizmy potoczne

Zbliżeniu do języka kolokwialnego służy w poważnym stopniu wykorzystywane

frazeologizmów polszczyzny ogólnej. Są to najczęściej bardzo obrazowe zwroty, jak np.:

Obróciyła się na pięcie i telo-ś jóm widzioł. (87) I zacyni jedni przed drugimi za pinióndzym

gónić. (123) I tyran za morde syćkich biere.(120). ...z niejednego pieca chlyb jod,...(63)

Połączenie dwu frazeologizmów może prowadzić do defrazeologizacji zwrotu:...Wanda (...)

wziyna sprawe w swoje ręce i chłopa z biydy wyciągła. (64) Niektóre użycia dają efekt

komiczny: On jako tyn bąk (...) siedzi miastu tu na karku (65).

9

Page 10: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

Wiele takich stałych związków wyrazowych znajdujemy w pełnych dynamiki i

ekspresji opisach bójek, napaści, ataków furii i agresji fizycznej, por. np.: Zrobiył się mąt, bo

inksi hipli bronić.(60) ...to sie w Maciusiu budził lew.(61), ...fcieli ocy wydropać ‘brali się do

bitki’(50) ...w moździerzu utłuc.. ‘pobić, obić’ (36)...dadzóm se, za przeproszeniem, w dupe...

(39). W jednym akapicie znalazły się takie czasowniki i frazeologizmy określające

wymierzanie razów: bić, dobić, tłuc, zatłuc, oberwać, ręki nie żałować, wziąć się do wypłaty,

sprawiedliwie wypłacać, blizny na plecach wyrzeźbić (122). Bicie w twarz oddają zwroty

synonimiczne ze zmienianym leksykalnie obiektem czynności: ...w morde dostanie

(61), ...strzelył Jędrzka w gembe(60) ...po kufie daje abo i dostaje (110)

Wiele frazeologizmów to odpowiedniki czasowników mówienia. Zawierają one

duży ładunek negatywnej ekspresji i uwydatniają intensywność czynności: ozorem mleła,

kielo ino zdole.(57) ...jak nie ozpuści gęmbe!(65), Skoda gęmby drzyć.(44) ...pocón rzec

wyoślać (107) , por. neutralne rzecz wyłuszczać. Jędruś go pytaniami do ściany przyciskoł i

nie puscoł, jak jakóm muche.(53) Słabiej nacechowane emocjonalnie charakteryzują sposób

mówienia lub wskazują na inne okoliczności bądź odnoszą się do specyficznego znaczenia

aktu mówienia: nad uchym mu suściła (55) ‘do ucha mu szeptała’, po próźnicy się nie

odzywoł (21), choroby zacyniać! (116), paciórze odmówiać (116), paciorze klepie (96)

Zauważamy również wysoką frekwencję zwrotów dotyczących procesów

psychicznych i myślowych bohaterów filozoficznych opowiastek, por. np.: (Józek Zatłoka)

zabiył ludzióm myślącym klina (139), Jacek się puknón palcym w coło (108) Często są to

związki wyrazowe z rzeczownikiem głowa: Im ani dziywcęta nie były w głowie (!04) Mioł ci

ón inksóm sprawe na głowie (133) Óna (dusa) mo głowe. ‘jest mądra, mądrze myśli’ Óna

sprawio, ze (...) zachodzis w głowe, ze pukos się w głowe, ze trzymos sie za głowe, a przy tym

myślis. (146) jaz się im w głowie mąciyło(144), mioł jasność w głowie (157), na darmo głowy

nie nosiył (128), Jasiowi furt w głowie siedziało jedno (136) Dopiero się tyran za głowe

łapoł! (36), porządek w głowie rośnie (156) Równie liczne są związki z leksemem rozum:

mieć swój rozum (52), prostowali se rozumy (68), wzión chorobe na rozum (10) Jasność w

rozumie mieć, rozum doskonalić (155). Rzadsze są frazeologizmy z członem myśl: cosi mu na

myśl przyslo (144) Jego myśl wisiała długo w powietrzu, jak dysc na wiesne. (50).

Trafiają się zmiany członów w związkach frazeologicznych dla wzmocnienia

ekspresji, por.: ...cudze sprawy biere se na łeb (154) : ogp. brać sobie na głowę; ucył, co trza

robić, coby na cłeka wyjść (62) : ogp. wyjść na ludzi. Są trawestacje znanych frazemów:

Ludzie chodzóm koło gruntów, a koło rozumu mało fto chodzi.(157): chodzić koło czegoś

‘troszczyć się, zabiegać’ (w znaczeniu konkretnym), we frazie analogicznie zbudowanej

10

Page 11: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

miejsce rzeczownika konkretnego zajął rzeczownik abstrakcyjny. Spotykamy zmianę

łączliwości utartych połączeń: Mocynie nóg jest bars dobre na krązenie myśli.(154), por.

dobre na krążenie krwi. Może dojść też do defrazeologizacji połączeń stałych: Ale Grecy to

nie byli Grecy, ino górole, co udowali greka.(5)

2.7. Potoczne wskaźniki zespolenia

W wypowiedzeniach pojawiają się wskaźniki zespolenia zdań składowych właściwe

polszczyźnie potocznej lub gwarowej. Szczególnie częste jest zastępowanie zaimka który

zaimkiem co w zdaniach podrzędnych przydawkowych, por.: ... to jest Miecysława Zonia, co

z Dębna pochodzi.(95) ...pomiędzy chmurami, co po niebie płyneły... (126) Inne spójniki mają

gwarową postać morfologiczną: aby/ żeby/ ażeby mają tu formę coby: Mnie nawet nie o to

sło, coby...(157) Za duzo hałasu w ludziach, coby to mogli słyseć.(29), a spójnik jak

występuje w postaci jako: Ludziska lecyli się, jako mogli.(10) Nierzadko, podobnie jak w

mowie potocznej, niektóre spójniki nabierają charakteru wielofunkcyjnego i wypierają

wskaźniki zespolenia utrwalone w składni oficjalnej. Tak jest ze spójnikiem jak

występującym w funkcji jeżeli lub gdy: Ci jak nie grali, to stroili, a jak mieli już nastrojone,

no to grali.(11)

Z zasygnalizowanych tu środków stylistycznych w zakresie struktur fleksyjno-

składniowych i leksykalno-frazeologicznych nasz autor najchętniej posługuje się takimi, które

przybliżają utwór tym czytelnikom, dla których jest on przeznaczony, tj. rozumnym

mieszkańcom Podhala. Są oni jednocześnie bohaterami opowieści. Formy archaiczne i

niektóre dialektyzmy mogą utrudniać odbiór tekstu „ceprom” lub razić czytelników rzadziej

kontaktujących się z soczystą gwarą góralską.

Summary

This research focuses on certain archaisms and vernacular constructions of senetences

and words (old forms part. praes. act 1, reduplicated verb forms “być” in the present tense),

which are creating a distance between the literary work and the reader by hindering the

perception of its content. The analysed text simultaneously contains many lexical and syntax

(duplicate predicate, onomatopoeic, elision of the predicate) colloquialisms and colloquial

idioms, which make it familiar and close.

11

Page 12: Pospieszyl_Dialektyzmy,archaizmy i kolokwializmy we frazie werbalnej tekstu Historii filozofii po góralsku Józefa Tischnera [artykuł]

12