Poradnik Skanowania by New Rpg Order
-
Upload
lukasz-mazurowski -
Category
Documents
-
view
197 -
download
2
description
Transcript of Poradnik Skanowania by New Rpg Order
Jak skanować podręczniki
RPG
Poradnik skanującego przygotowany przez harfistę – założyciela New RPG Order, przy wykorzystaniu
skanera i oprogramowania HP®
Grupa New RPG Order nie rości sobie praw
autorskich to tego co robi. Nasze działania wynikają z jednego założenia – by zachować polskie wydania fabularnych gier RPG. Nasz rynek jest słaby, systemy pojawiają się i znikają, czasem tylko ze sklepów, czasem też z ludzkich umysłów. Niektóre gry nie są już w ogóle wydawane, gdyż wydawca postanowił porzucić dany projekt. Siłą rzeczy one muszą zniknąć w końcu na stałe, gdyż wśród ludzi krąży ograniczona liczba egzemplarzy, a i te, papierowe, w końcu się zniszczą. New RPG Order chce temu zapobiec. Niestety, ale przyszłość należy do elektronicznego zapisu naszych ukochanych książek, I nic tego nie zmieni. Dlatego należy ratować ich jak najwięcej. I dlatego też New RPG Order oddaje ten poradnik w Wasze ręce, byście mogli zachowywać swe książki na wieki.
1. Najczęstsze błędy w skanowaniu jakie popełniamy.
Na początek zostaną przedstawione podstawowe
błędy, jakie mogą i zostają popełnione w trakcie skanowania. Warto je pokazać, gdyż wszystkich można uniknąć przed samym skanowaniem, dzięki starannemu przygotowaniu się. Co zostaje źle zrobione ilustruje poniższy obrazek.
Błędy w skanowaniu :
1. „Ciało obce” – ciało obce to nic innego jak jakiś kawałek papieru, okruch, inny brud, który wpadł nam pod stronę i został zeskanowany razem z nią. By tego uniknąć należy przed skanowaniem przetrzeć szybę skanera i przyjrzeć się, czy nic na niej nie leży.
2. Numer dwa to zwykły cień, jaki powstaje, gdy kartka nie jest dokładnie dociśnięta do powierzchni szyby skanera. Są tu przedstawione dwa wypadki : gdy róg strony się odgiął oraz kartka jest lekko pofalowana.
3. Źle przyłożona kartka do skanera powoduje, że powstają w obrazie dodatkowe kanty – czarny po prawej i kolorowy od światła słonecznego na dole w lewym rogu. Należy kartki kłaść tak, by równo przylegały do skanera, a w czasie procesu skanowania zmniejszyć obszar skanowania tylko do zawartości ilustracji.
4. Kolejny problem to przebitki zawartości kartki od drugiej strony. Sytuacja bardzo normalna, zwłaszcza dla ilustracji czarno-białych. By temu zapobiec należy na daną kartkę położyć coś odpowiednio dużego, co pokryje nam całą kartkę i co będzie koloru CZARNEGO. Czarny nie powoduje przebitek, gdyż skaner podczas skanowania powierzchni widzi jednorodne tło – czarna powierzchnia powoduje, że wszelkie obrazki i pismo z drugiej strony ulegają zlaniu z płaszczyzną, którą położyliśmy na zewnątrz kartki. Biała powierzchnia spowodowała by taki sam efekt, jakby nie było żadnej powierzchni, zaś inne kolory zmieniłyby zabarwienie całej strony.
5. Krzywo przyłożona strona. Niby nic wielkiego, ale jednak ciężko się ogląda i czyta zawartość takiej zeskanowanej strony. Należy poprawić ułożenie ilustracji.
Tak więc, jak już wiadomo co robimy źle na początku, możemy to poprawić i przejść do kolejnego etapu.
2. Proces skanowania
Gdy już szyba skanera została oczyszczona, kartka właściwie przyłożona do szyby, a na jej
zewnętrznej stronie położyliśmy coś czarnego można przejść do procesu skanowania.
To co widać na przedstawionym powyżej obrazku to okno podglądu skanowanej powierzchni. Jeśli ta
funkcja nie jest włączona należy ją włączyć, gdyż bez niej nie będzie można dokonać kilku korekt. Po lewej
stronie znajduje się skanowana strona. Jest ona oznaczona ramką z kilkoma kwadratowymi punktami. To
pole jakie zeskanuje skaner, a dzięki kwadratom można regulować tą powierzchnię. Tu właśnie dokonujemy
wycięcia wszystkich niepotrzebnych brzegów przyszłego skanu. Tak więc ograniczamy teraz pole
skanowania do naszej kartki, tak jak widać to na poniższym obrazku.
Gdy już ograniczyliśmy obszar czas przejść do kilku korekt, które zostaną wykonane w panelu znajdującym
się pod prawej stronie u góry:
Zacznijmy najpierw od 1) czyli „Rozdzielczość”. To nic innego jak współczynnik „dpi”. Domyślnie
przeważnie jest ustawione na 200. Ta wartość stanowi bezwzględne minimum w skanowaniu, dobre dla
kolorowych stron, dla czarno-białych lepsza jest wartość 300.
Z wikipedii, „Dpi” to liczba plamek przypadająca na cal długości. Jednostka dpi opisuje stopień oddawania
szczegółów kształtu obrazu w sterowanych komputerowo urządzeniach drukujących, naświetlających, a
także wycinających, grawerujących itp. Określa gęstość możliwych do uchwycenia szczegółów obrazu,
który jest rozumiany jako układ plamek, których środki pozostają w stałych odległościach względem siebie a
ułożone są w rzędach i kolumnach. Rozdzielczość pozioma (w rzędach) jest rzeczywistą rozdzielczością
urządzenia i jeśli nie podano inaczej, oznacza także rozdzielczość pionową.
Skoro skanujemy czarno-białą stronę to ustawiany dpi na „300”, tak jak jest pokazane tu :
Czas przejść do 2) rubryki. Tu ustalamy dokładne wymiary naszego skanu. Zwróćcie uwagę, że przy
zmianie dpi nastąpi zmiana w wymiarach.
na
Wzrost wymiarów wynosi w tym wypadku 50 %. Należy pamiętać też, by „Skala” była ustawiona na
„100%” a jednostki na „piksele”.
Na koniec została drobna korekta graficzna, gdyż jak widać na podglądzie
strona wygląda nieco nieciekawie. Czarne tło, jakie osiągnęliśmy dzięki
przyłożeniu czarnej powierzchni wygląda słabo, ale jest na to szybki i prosty
sposób. Przechodzimy do rubryki 3). Są w niej 3 suwaki oraz odpowiadające
im wartości : rozjaśnienie, cienie i odcienie pośrednie. Interesują nas w zasadzie tylko dwa pierwsze
współczynniki.
Rozjaśnienie spowoduje, że cały skan stanie się bielszy, ale odpowiednia
wartość spowoduje, że ciemne tło zniknie a elementy strony rozjaśnią się
tylko troszeczkę. Proponowana wartość wynosi „190”, ale na innych
skanerach może być inna, dlatego trzeba nieco poeksperymentować. No
dobra, to mamy jaśniej, ale literki są nieco niewidoczne. W tym pomogą nam „Cienie”. Ten współczynnik
powoduje przyciemnienie czarnych elementów. Tutaj protonowa wartość wynosi „30”. A więc powinno
wyglądać to tak, jak na rysunku obok.
I oto mamy już właściwie ustawiony skaner, wystarczy nacisnąć „Skanuj”, „Akceptuj” lub inny podobny
guzik.
Na koniec jeszcze mała rada. Pamiętajcie, by zeskanowane strony były zapisane w postaci plików „tif”, a nie
„jpg”. Pliki tif to pliki nieskompresowane, za to jpg już tak. To powoduje, iż wszelkie zmiany wielkości
bądź dodatkowe korekty jakie wykonamy na jpg spowodują, iż można łatwo zepsuć skan, a przede
wszystkim zrobiony plik „pdf” będzie miał gigantyczną wielkość. Z kolei „tif” zostanie bardzo ładnie
skompresowany w trakcie kompresji i tworzeniu pliku pdf w np. Adobe Acrobat. Taka kompresja powoduje
że zmniejszenie do 20 % miejsca, jakie do tej pory zajmowały nam pliki tif. Czyli ze 100 MB będziemy
mieli 5 MB. Dla porównania jpg w ogóle się nie skompresuje, czyli 100 MB dalej będzie zajmowało 100
MB.
No tak, ale ktoś powie że jpg jest mniejszy od tif, czyli te dane powyżej nie mają znaczenia. A może jednak
nie. Przy ustawionych 200 dpi, zeskanowany obraz do jpg będzie miał wielkość ok. 1-3 MB (rozbieżność
wynika faktu, że plik skanu obrazu zawiera w sobie różne dane, dotyczące koloru, itp., dlatego od ilość
danych zależy wielkość jpg, tif to nie dotyczy), z kolei plik tif ok. 10 MB. Różnica jest duża, jednak jest
jeszcze proces kompresji. Kompresja jpg 1-3 MB pdf 1-3 MB, tif 10MB pdf ok. 500 KB. Tak
więc zmniejszamy o co najmniej 50%, w najlepszym przypadku wielkość spada o 90%.