polak maly 2018 5-6 71-72 - kuriergalicyjski.com · Mikołaj Kopernik był astronomem, badał...

16
Miesięcznik nr 5–6 (71–72) maj–czerwiec 2018 Polak Mały

Transcript of polak maly 2018 5-6 71-72 - kuriergalicyjski.com · Mikołaj Kopernik był astronomem, badał...

Miesięczniknr 5–6 (71–72)

maj–czerwiec 2018

MiesięcznikMiesięczniknr 5–6 (71–72) nr 5–6 (71–72)

maj–czerwiec 2018maj–czerwiec 2018

PolakMały

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały2

Witajcie! Pięknie się obudziła przyroda. Lekka zieleń, a na niej poranna rosa. Pierwsze kwitnące drzewa, krze-wy, kwiaty. Dzień już taki długi. Pola przygotowywane do siewu, ogródki przekopane i podzielone na grządki. Ludzie krzątają się i wierzą, że kolejna jesień obdarzy ich pięknymi zbiorami. Dzisiejsze maszyny rolnicze pomagają i ułatwia-ją pracę rolnikom na dużych połaciach ziem rolnych. A jak wyglądały prace wiosenne dawniej?

Prace na polu i w ogrodzie dawniej a dziśWszystko się zmienia. Ludzie potrafią pokonywać

przestrzenie kosmosu. Wysyłają statki kosmiczne, marząc o zakładaniu kolonii na innych planetach.

A na naszym ziemskim globie karmi nas nasza ziemia. Człowiek musi pracą zasłużyć na zbiory, na bogaty urodzaj, który da mu możliwość nie tylko przezimować bez głodu, ale i spokojnie pracując, dążyć do zrealizowania swoich marzeń.

Babcia Kazia

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały 3

W polach było jasno, spokojnie, cicho.Przechodziły chmury szare, ciężkie, kłębiaste, lśniące

białością od słońca, to rzucające nagle deszcz ciepły i od razu obsychający na świeże pola.

Skowronki śpiewały, a śpiewały...Pisownia i język oryginalne, z 1931 roku.

Autor: J. Powalski, „Orka”. Źródło: dr A. J. Mikulski,

„W naszej szkole. Czytanki polskie dla trzeciego oddziału

szkoły powszechnej”

Wieś trzęsła się od śpiewu wróbli, od piania kogutów. Rozpoczęto pracować w polu. Ruszyli oracze na swoje pola. Pracowite pługi chodziły tam i nazad, tam i nazad, niknąc w jarze, wracając.

Samotny siewca, z workiem przewieszonym z ramie-nia na ukos, snuł swoją pracę po świeżej roli. To tu, to tam, podskakiwały wrony. Czasem furknęła zgraja kawek, poga-dujących między sobą poufale, jak baby wiejskie, co zeszły się na rozmowę. Wyrywała się ze wsi zwarta trzódka go-łębi, jęcząc skrzydłami, migając jasnym pierzem, zataczała koło, zapadała znowu.

Mądrość ludowa

DWA PŁUGIRaz na podwórzu stanęły dwa pługi:Jeden długo spoczywał, z pracy wrócił drugi.- Przyjacielu – rzekł pierwszy – nie rozumiem wcale,

czemu ja tak przyćmiony, ty błyszczysz wspaniale.Wszak z jednegośmy kruszcu, przecież niejednacy;Skądżeś ty nabrał blasku? – Czy chcesz wiedzieć? Z pracy.

Stanisław Jachowicz

Orka

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały4

„Bez pracy nie ma kołaczy”. Może właśnie dlatego 1 maja jest świętem ludzi pracy.

Święto Pracy obchodzone jest 1 maja od ponad wieku w wielu krajach świata. Upamiętnia ono strajk robotników w Chicago z 1886 roku – protest został brutalnie stłumiony przez policję.

Święto Pracy wprowadziła w 1889 roku na kongresie w Paryżu II Międzynarodówka Socjalistyczna, wyznaczając na dzień obchodów właśnie rocznicę zajść w Chicago.

Pierwsze obchody Święta Pracy w wielu krajach, w tym również na terenie Polski, odbyły się już w 1890 roku.Obchody były organizowane zarówno przez lokalne związki zawodowe, jak i przez partie polityczne, które wpisały do swoich programów

prawa pracownicze. Na ziemiach polskich przodowała w tym Polska Partia Socjalistyczna Józefa Piłsudskiego, zaś po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku – Zwią-zek Zawodowy Polski.

W Kościele rzymskokatolickim dzień 1 maja od 1955 roku jest obchodzony jako święto Józefa Robot-nika, patrona ludzi pracujących.

Święty Józef wywodził się z rodu króla Dawida. Mimo wysokiego pochodzenia nie posiadał żadnego majątku, a na życie zarabiał stolarstwem, ciesielką. Św. Józef był małżonkiem i Oblubieńcem Najświętszej Ma-ryi Panny oraz opiekunem Jezusa.

Jest to drugie wspomnienie tego patrona – pierwsze obchodzimy 19 marca. Atrybutami św. Józefa na licznych obrazach czy rzeźbach są m.in. narzędzia ciesielskie: piła, siekiera, warsztat stolarski.

Babcia Kazia

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały 5

W tym roku w maju wypada okrągła rocznica urodzin i śmierci wybitnego polskiego uczonego Mikołaja Kopernika. Urodził się 19 lutego 1473 roku w Toruniu, a zmarł 21 maja 1543 roku we Fromborku. Rocznice nazywane są „okrągłymi”, gdy zakończone są zerem lub liczbą pięć. Od urodzin Koperni-ka mija w tym roku 545 lat, a od jego śmierci – 475 lat.

Mikołaj Kopernik był astronomem, badał gwiazdy i ruch planet na niebie. Mówi się o nim, że „wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię” – to on udowodnił światu, że to Ziemia kręci się wokół Słońca, a nie odwrotnie. Była to prawdziwa rewolucja w nauce, która jest do dziś nazywana „przewrotem kopernikańskim”.

Mikołaj KopernikGdy był taki, jak wy mały,mama głaskała go po głowie.Mówiła do niego – synku, Mikołajku, Niczku...I dawała mu słodkie toruńskie piernikii myślała – kim będzie, gdy dorośnie?

Wyrósł na wielkiego człowieka.Ukończył sławne szkoły.I księgę mądrą napisał:O Słońcu, Ziemi i gwiazdach.A choć to było pięćset lat temu,mądrość tej księgi przetrwała do dziś.I dziś z wiedzy Kopernika korzystająci, co budują rakiety, zdobywają Księżyc,odkrywają tajemnice Kosmosu.I mówią o nim na całym świecie:„To ten, który wstrzymał Słońce, a poruszył Ziemię.Wielki polski astronom Mikołaj Kopernik”.

Ale najpierw był taki mały jak wy.Mama mówiła do niego – Mikołajku.Głaskała po głowie.I dawała mu słodkie toruńskie pierniki.

Wiera Badalska

Mikołaj Kopernik

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały6

W XVIII wieku państwo polskie przeżywało kłopoty. Władza królewska była bardzo słaba. Sytuację tę wykorzy-stali sąsiedzi Polski – Rosja, Austria i Prusy. Kraje te poro-zumiały się i dokonały I rozbioru Polski. Był to rok 1772. Polskę trzeba było ratować.

Na szczęście znaleźli się Polacy, którzy widzieli grożą-ce niebezpieczeństwo utraty niepodległości. Byli to między innymi twórcy konstytucji, która przeszła do historii pod

ski, siewierski i czernichowski, wraz ze stanami skonfe-derowanymi, w liczbie podwójnej naród polski reprezen-tującymi.

Uznając, iż los nas wszystkich od ugruntowania konstytucji narodowej jedynie zawisł, długim doświad-czeniem poznawszy zadawnione rządu naszego wady, a chcąc korzystać z pory, w jakiej się Europa znajduje i z tej dogorywającej chwili, która nas samym sobie wróciła, wolni od hańbiącej obcej przemocy nakazów, ceniąc dro-żej nad życie, nad szczęśliwość osobistą, egzystencję poli-tyczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, którego los w nasze ręce jest powierzony, chcąc oraz na błogosławieństwo, na wdzięczność współcze-snych i przyszłych pokoleń zasłużyć, mimo przeszkód, jakie w nas namiętności sprawować mogą, dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia ojczyzny naszej i jej granic, z największą stałością ducha niniejszą Konstytucję uchwalamy i tę całkowicie za świę-tą, za niewzruszoną deklarujemy, dopóki by naród w cza-sie prawem przepisanym wyraźną wolą swoją nie uznał potrzeby odmieniania w niej jakiego artykułu. Do której to Konstytucji dalsze ustawy Sejmu teraźniejszego we wszystkim stosować się mają.

Roześmiało się słonko o wiośnie,Rozdzwoniły się dzwony radośnie. Pośród rynku chorągwie się chwieją. Biją serca otuchą, nadzieją.Płyną w niebo zaklęcia, przysięgi,Że jak Polska szeroka i długa,Od kontusza do wiejskiej siermięgi,A od szabli do kosa i pługa,Czy w pałacu, czy w chacie za progiem,Wszyscy braćmi przed Polską i Bogiem.

Maria Dynowska

Konstytucja to taki dokument, który porządkuje wszystkie najważniejsze sprawy w państwie. Nie jest prze-

Konstytucja 3 maja

Król Stanisław August Poniatowski

pl.wi

kiped

ia.or

g

nazwą Konstytucji 3 Maja: Hugo Kołłątaj, Stanisław Staszic, Ignacy Potocki oraz Stanisław Małachowski – marszałek sejmu. Prace prowadzone były pod patronatem króla Sta-nisława Poniatowskiego.

3 maja 1791 rokW imię Boga w Trójcy Świętej Jedynego, Stanisław

August, z Bożej łaski i woli narodu król polski, wielki książę litewski, ruski, pruski, mazowiecki, żmudzki, ki-jowski, wołyński, podolski, podlaski, inflancki, smoleń-

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały 7

sadą stwierdzenie, że uchwalenie Konstytucji 3 maja było przejawem nowoczesności w rządzeniu państwem na ska-lę nie tylko europejską, lecz także światową.

Przeciwnicy Konstytucji 3 maja poprosili władczynię Rosji, Katarzynę II, o pomoc w jej obaleniu. Interwencja

wojsk rosyjskich nastąpiła rok po uchwaleniu konstytucji i zakończyła się drugim rozbiorem Polski. Ostatni, trze-ci rozbiór, dokonany w 1795 roku, położył kres istnieniu Rzeczypospolitej. Konstytucja 3 maja została uchwalona zbyt późno, aby uratować nasz kraj przed upadkiem. Jed-nak pamięć o tamtych wydarzeniach pozwoliła Polakom przetrwać czasy zaborów, kiedy przez 123 lata nie było Polski na mapie Europy.

Trzeci Maj

Maj – rocznica pięknych serc!Maj – rocznica wielkich myśli,Tym, co dawno przeminęli,

Hołd składają ci, co przyszli.Choć przeminął dawno wiek,Dawne hasła się zmieniły,Orzeł począł nowy bieg.Lecz z przeszłości czerpał siły.Z tych w ciemnościach jasnych chwil,Kiedy miłość pobratałaW jedną całość Polski stany,Miłość ponad wszystko trwała.Tym, co w Polsce dali myśl,Aby stworzyć cud majowy,Cześć z oddaniem złóżmy dziś,przed pamiątką chyląc głowy.

Michał Aret

Tyle o świętach państwowych w Polsce. Ale maj jest miesiącem ogromnej ilości innych świąt. Także tych o zna-czeniu międzynarodowym, wręcz światowym, jak na przy-kład 8 maja – Dzień Zwycięstwa. Na pamiątkę o podpisa-niu w tym dniu w 1945 roku przez Niemce faszystowskie aktu kapitulacji. Dokument, który pozwalał uważać, że druga wojna światowa, rozpętana we wrześniu 1939 roku, została zakończona.

9 maja – Dzień Europy (święto Unii Europejskiej).15 maja – Międzynarodowy Dzień Rodziny. W tym

dniu składamy imieninowe życzenia Zofi om.

Babcia Kazia

pl.wi

kiped

ia.or

gpl.

wikip

edia.

org

Kopia Konstytucji 3 maja eksponowana w Sali Sena-torskiej w Warszawie

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały8

26 maja to Dzień Matki. Piękne święto. W tym dniu wszystkie Mamy dostają kwiaty, laurki, życzenia i uśmie-chy od swoich pociech. A może skorzystacie z poniższej scenki i też przygotujecie dla swoich mam obiad w tym dniu?

Obiad dla mamy

Występują dwie dziewczynki: „Duża” i „Mała”.

Duża: – Ja wezmę fartuch, a ty fartuszek.Ja wezmę garnek, a ty garnuszek.Ja będę krajała, ty będziesz mieszała.Razem: – Będzie nam robota prędko szła.Pracujemy obie, ty i ja.Mała: – Ty weźmiesz miskę, a ja miseczkę.

Ty weźmiesz ścierkę, a ja ściereczkęTy będziesz zmywała, ja będę płukała.Razem: – Będzie nam robota prędko szła.Pracujemy obie, ty i ja.Duża: – Gotowy obiad i czysto wszędzie.

Dzień Matki

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały 9

To niespodzianka dla mamy będzie.Razem usiądziemy i obiadek zjemy,mama i laleczki, ty i ja.Razem: – Razem usiądziemy, razem odpoczniemy,potem zatańczymy – hop, sa, sa!

Irena Suchorzewska

W maju odbywają się liczne konkursy recytatorskie, poświęcone wybitnej polskiej poetce i pisarce Marii Ko-nopnickiej. Urodzona 23 maja 1843 roku w Suwałkach, zmarła 8 października 1910 roku we Lwowie. Była matką szóstki dzieci. Może dlatego wśród jej bogatej twórczości znajdziemy tak dużo wierszy i opowiadań skierowanych do tych najmłodszych. Pochowana została na Cmentarzu Ły-czakowskim we Lwowie. Jedna ze szkół lwowskich, gdzie nauka jest prowadzona w języku polskim, nosi imię Marii Konopnickiej.

Maj jest ulubionym miesiącem uczniów. To właśnie w maju kwitną kasztany i akacje, a w szkołach na Ukra-inie... zaczynają się wakacje. W ostatnie dni maja ławki są już bardzo niewygodne, plecaki ciążą, zeszyty się gubią. A coraz częściej sięgamy po piłki, skakanki, latawce. Ucieka-my na placyki zabaw i marzymy o letnich, pełnych słońca wakacjach.

Słońce

Jakżeś dobre, słonko miłe!Ty masz jakąś dziwną siłę,Bo już z rana, gdy zaświecisz,Wszędzie nowe życie niecisz.

Już się budzi rój skrzydlaty,Woń roznoszą polne kwiaty,Brzęczą pszczółki, nucą ptaszkiWśród zabawy i igraszki...

O gdybyś ty nie świeciło,Jakżeby smutno było!Nie schodźże nam, nie schodź z nieba,Bo nam ciepła, słonka trzeba!

Maria Konopnicka

Kto się w maju urodzi, dobrze mu się powodzi.Na świętego Stanisława (8 maja) rośnie koniom trawa.Pankracy, Serwacy, Bonifacy (12, 13, 14 maja) źli na ogrody chłopacy.Święta Zofija (15 maja) kłosy rozwija.Na świętą Zofiję (15 maja) deszcz po polach bije.Po Urbanie (25 maja) lato nastanie.Gdy kukułka kuka w maju, spodziewaj się urodzaju.

Przysłowia majowe

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały10

W małym, ciemnym schowku pod schodamisiedzą bajki zamknięte na haczyk.Ciemną nocą widują się z nami,za dnia jeszcze nikt ich nie zobaczył.

Bajki lubią tę szarą godzinęgdy po cichu zasypiają cienie,wtedy w każdą, najmniejszą szczelinęwpełza jakieś bajkowe stworzenie.

Złota rybka wskakuje do wanny,aby spełnić twoje trzy życzenia.Z wielkiej szafy wychodzą marzanny,by ci zimę na wiosnę zamieniać.

Krasnoludki, którym było dobrzewraz ze Śnieżką mieszkać pod tapczanem,teraz bawią się na twojej kołdrze.Chyba skończą zabawę nad ranem.

Kaj i Gerda siedzą na komodzie,a Królowa Śniegu śpi w lodówce.Wilk i zając w miłości i zgodziedyskutują przy kapusty główce.

Smok Wawelski chrapie na fotelu,już zapomniał ogień puszczać nosem,a królewna po swoim weseluczyści suknię wyplamioną sosem.

Ołowiane małe żołnierzykiwciąż czekają na hasło do boju.Baba Jaga wbrew prawom fizykina swej miotle lata po pokoju.

Już niebawem wakacjeCzy już macie plany na wakacje? Przed Wami trzy miesiące odpoczynku, swawoli i leniu-chowania. Może warto w tym czasie również sięgnąć po szkolne lektury? Kryją w sobie moc tajemnic i przygód, a spotkać w nich można najróżniejszych bohaterów.

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały 11

Elfy, duszki oraz polne skrzatyna kredensie śpiewają piosenki,a z komina Mikołaj brodatywygrzebuje spóźnione prezenty.

I to wszystko przyśnić ci się możejak obrazki w książce kolorowe.Lecz nim głowę na poduszce złożysz,nie zapomnij pójść otworzyć schowek.

źródło: http://wiersze.kobieta.pl

Jednak niesamowite przygody i spotkania mogą wy-darzyć się nie tylko we śnie! Warto wybrać się na spacer do lasu, spotkać się z kolegami i koleżankami na podwórku. Tam spotkacie stałych mieszkańców letniej przyrody.

Wokół kwitnących owocowych drzew uwijają się roje owadów. Nęci je pyłek kwietny! Są to chrząszcze, trutnie, motyle, bąki, a wśród nich najważniejsze są pszczoły.

Życzę wam, żeby ten piękny czas mijał w słońcu, piosnkach i wierszach. A jeżeli zabraknie nam słów, żeby

wyrazić własne uczucia, warto sięgnąć po strofy naszych wspaniałych poetów. Przydadzą się nie tylko na uroczyste akademie, lecz także do złożenia słów uznania gronu na-uczycielskiemu, bo nauczyciele też z utęsknieniem czekają na uroczystość zwaną Ostatnim Dzwonkiem. Spędzajcie miło wakacje, bawcie się i wygrzewajcie!

Do nowych spotkań na łamach Polaka Małego!

Babcia Kazia

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały12

Mała pszczółka Bze-Bze pierwsza obudziła się w ulu i pierwsza wyleciała na łąkę, żeby zebrać z kwiatów mio-dowy nektar.

Przeleciała nad sadem, przeleciała nad strumykiem, aż zobaczyła umajoną kwiatami polanę. A na polanie stał malarz i coś malował na rozpiętym płótnie.

- Cóż on tam takiego maluje? – pomyślała Bze-Bze. A że była bardzo ciekawa, okrążyła malarza i usiadła na sa-mym czubku jego głowy. Potem spojrzała na płótno:

- Och! Cóż za piękny obraz! Tu czerwone maki, tam nie-bieskie ostróżki, tu złociste rumianki, tam liliowe dzwonki i motyle, i ważki... a wszystko w złocistomodrym świetle poranka! Ach! Gdybym to ja tak potrafiła malować! Wyma-lowałabym cały nasz ul – westchnęła. A może mi się uda? Może spróbuję – pomyślała.

Z czubka głowy malarza sfrunęła prosto na jego pa-letę. Zebrała odrobinę czerwonej farby i poleciała... prosto do ula.

Od tego dnia mała Bze-Bze nie zbierała już miodo-wego nektaru. Całymi dniami nosiła do ula różnokolorowe farby i malowała nimi ciemne ściany.

Inne pszczoły dziwiły się bardzo i z zawiścią spoglą-dały na Bze-Bze.

- Co ty robisz? – zapytała jedna.- My wszystkie zbieramy nektar, żeby w zimie nie

umrzeć z głodu, a tobie w głowie takie figle! – powiedziała ze złością druga.

Trzecia nic nie powiedziała, tylko poleciała do królo-wej na skargę.

- Królowo! – żaliła się – my wszystkie od świtu do zmroku zbieramy nektar, a ta mała Bze-Bze nic nie robi, tylko smaruje coś na ścianach naszego ula!

Rozgniewała się królowa pszczół. Kazała zawołać małą Bze-Bze.

- Co się z tobą stało? – spytała. – Podobno nic nie ro-bisz!

Malowany ul

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały 13

- Przepraszam cię, królowo – odparła pszczółka – ja też pracuję. Od świtu do zmroku zbieram farby i maluję...

- To nie jest praca – przerwała królowa. – Co nam przyj-dzie z tego twojego malowania? Za karę zabraniam ci teraz opuszczać ul. Będziesz pracowała przy ugniataniu wosku na plastry!

- Nadeszła zima... Nie było już na łąkach kwiatów. Nie było ważek ani motyli. Śnieg pokrył cały świat. W ulu zrobiło się sennie, szaro, smutno. Nudziły się wszystkie pszczoły, a najbardziej królowa. Pewnego razu, kiedy ziewając wyszła z królewskiej komnaty, zobaczyła na ścianie ula kwitnącą łąkę: czerwone maki i niebieskie ostróżki, złotookie rumianki i li-liowe dzwonki.

- Co to się stało? – zapytała. – Czyżby już przyszło lato?

- Nie, królowo – odpowiedziały pszczoły. – To łąka, którą kiedyś namalowała Bze-Bze.

- Jakież to piękne – westchnęła zachwycona królowa. – I jak to cudownie, że zimą można zobaczyć kwitnącą łąkę...

Zaraz też kazała zawołać małą Bze-Bze.- Przepraszam cię, moja droga – powiedziała z kró-

lewskim uśmiechem. Teraz dopiero zrozumiałam, że twoja praca, choć tak inna, jest także nam wszystkim potrzebna. Wybacz mi, że cię tak niesłusznie ukarałam. I gdy nadejdzie wiosna – proszę cię – wymaluj mi na ścianie kwitnącą ga-łązkę jabłoni...

- Dobrze, królowo – ucieszyła się mała Bze-Bze. O tym właśnie przez całą zimę marzyłam.

Adam Bahdaj

Pamiętajcie, że wszystkie te owady, choć mogą wy-glądać groźnie, są bardzo potrzebne. Jest im trudno przeżyć we współczesnym mieście, gdzie jest dużo spalin, odpadów i śmieci. Nie niszczmy ich domków, nie łapmy ich dla zaba-wy. One nie tylko pięknie wyglądają, lecz także pełnią ważne funkcje w łańcuszku przyrody. Mało tego, z pracy zwinnych pszczół wszyscy dosłownie korzystamy!

PszczołaJestem sobie pani pszczołapracowita i wesoła.Krążę, krążę, co mam sił,Zbieram z lipy złoty pył.Ja stworzenie gospodarne;Przez rok cały zapas garnę.Z pachnącego kwiecia lipSyp się, pyłku! bujnie syp!Czy widzicie ule złote?Tam poniosę mą robotę.Czy lubicie wonny miód?Będzież jego! będzie w bród!Słonko świeci jasną twarzą,Moje siostry rojnie gwarzą.Każda świeci się, jak skra.Cała lipa od nas gra!

Wanda Ostrowska

nr 5–6 (71–72) maj – czerwiec 2018 * Polak Mały

Przygody Koziołka Matołka (fragmenty)

15

Rejestracyjną Służbę Ukrainy 08.06.2012 r. Założyciel i wydawca: Mirosław Rowicki, засновник і видавець М. М. Ровіцкі. Projekt współfi nansowany w ramach sprawowania opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią i Polakami za

granicą za pośrednictwem Fun-dacji Wolność i Demokracja.

Pismo jest redagowane przez zespół „Kuriera Galicyjskiego”. Adres do korespondencji: Kurier Galicyjski – Polak Mały, skrytka pocztowa (a/c) nr 80, Iwano-Frankiwsk 76018, Ukraina, абонентська скринька № 80, Івано-Франківськ, Україна, e-mail: [email protected], tel.: 0-038 (032) 2531520. Свідоцтво про державну реєстрацію Серія КВ № 18983-7773 Р видане Державною Реєстраційною Службою України 08.06.2012 р. Świadectwo rejestracji: seria KW nr 18983-7773 R wydane przez Państwową

Słysząc płacz i narzekanie, Ludzi zbiegło się niemało, Radząc nad tym, jak od wroga Można kozie zwolnić ciało.

Jeden rzeźnik myślał długo I rzekł wreszcie bardzo ładnie, Że należy odciąć ogon, A z ogonem rak odpadnie.

„Ja ci dam najlepszą radę – Tak kominiarz na to rzecze. - Usiądź sobie na ognisku, Wtedy się ten rak upiecze!”

Człek uczony rzekł z powagą: „To nie ujdzie mu na sucho, Gdy do ucha coś mu szepnę, Tylko gdzie ten rak ma ucho?”

Przyjechała straż pożarna, By utopić raka w wodzie, A rak tylko się uśmiecha, Za to kozioł drży na chłodzie.

Nadbiegł szewczyk i powiada: „Kozioł w przód niech da drapaka, A wy w tył mnie pociągnijcie, Gdy za ogon chwycę raka!”

Kornel Makuszyński, Marian Walentynowicz

Miesięcznik Polak Mały można zaprenumerować na poczcie na Ukrainie!!!

KOD PRENUMERATYУКРПОШТА 68416Cena prenumeraty pocztowej

1 miesiąc – 5,05 hrywien3 miesiące – 15,15 hrywien6 miesięcy – 30,30 hrywien

12 miesięcy – 60,60 hrywien