Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych...

14
MIESIĘCZNIK KRAJOWEGO SEKRETARIATU PRZEMYSŁU CHEMICZNEGO NAFTA I GAZ CHEMIA FARMACJA PAPIER PALIWA CERAMIKA 2017 9 WARSZAWA 328 ROK XXVI WRZESIEŃ Mirosław Miara - Jak nie teraz, to nigdy Rada KSPCH w Swarzędzu Sekcja GNiG vs Piotr Woźniak Europejskie Rady Zakładowe dla układów ramowych TCA PERN i OLPP - Związkowcy wzywają ministra energii Reforma związków Szewczak - Bansterzy Otrzeźwienie przychodzi zbyt późno... P rzez ostatnie 25 lat tłuczono lu- dziom do głowy, że związkowcy to nieroby, kombinatorzy, populiści, krzykacze, hamulcowi i w ogóle samo zło. Wielu, zbyt wielu, uwierzyło. Gdyby na podstawie doniesień mediów sporządzić opis przeciętnego związkowca to jest to brzuchaty, wąsaty „janusz” po pięćdzie- siątce, albo i dwóch, który w jednej ręce trzyma transparent, w drugiej oponę i skanduje bez przerwy; „Złodzieje, złodzie- je”. Krótko mówiąc, straszny obciach. Kto chciałby być członkiem takiej ekipy? Nikt. To już lepiej być członkiem młodego, dy- namicznego zespołu wciskającego lu- dziom telefony, abonamenty i pakiety te- lewizyjne z pierdylionem kanałów, w tym aż 12 w HD. Lepiej być mobilnym, dyspo- zycyjnym i kreatywnym niewolnikiem kor- poracji, niż jakimś, za przeproszeniem, związkowcem. Bo słowo związkowiec sta- ło się swego rodzaju obelgą. Otrzeźwienie przychodzi zwykle zbyt późno. Gdy kończy się czterdziestkę, gdy mobilność i dyspozycyjność już nie taka jak u dwudziestolatka, gdy zdrowie już nie to, gdy wreszcie człowiek sobie uświada- mia, że opowieści o tym, że wystarczy tylko ciężka praca i determinacja, aby być kim się zechce, to bujdy dla dzieciaków. Pół biedy, gdy po latach płaszczenia się przed pracodawcą, pracownik dochodzi do wniosku, że tylko będąc w związku, ma szansę być traktowany przez pryncy- pała z respektem i powalczyć o godne zarobki. Zwykle pracownicy szukają ra- tunku w założeniu związku, gdy stają przed widmem zwolnienia z pracy, ale wtedy często bywa już za późno. Irytują mnie niezmiernie zamieszczane w Internetach komentarze młodych, ener- gicznych i dyspozycyjnych typu: „Nie po Jest swoistym paradoksem, że w kraju, w którym pracowni- cy zarabiają niewiele, boją się o pracę i nie mają poczucia stabilizacji, nie próbują masowo zrzeszać się w związkach za- wodowych. To wielkie zwycięstwo neoliberalnej propagandy. doba się, to zmień pracę. Ja już dwa razy zmieniłem”. Wkurzają komentarze do tek- stów o zwolnieniach w jakiejś firmie typu: „A gdzie są związki? Dlaczego nic nie robią?”. Piszą to zwykle ludzie, którzy do żadnego związku nie należą, ale uważają, że to związek powinien im pomóc. Otóż, drodzy przemądrzali, związki za- wodowe utrzymują się ze składek swoich członków. Faktem jest, że to, co udaje im się wywalczyć w danym zakładzie, przysługuje wszystkim pracownikom. To fundamentalny błąd systemu. Wszak je- śli związki działają na rzecz wszystkich, to powinny być finansowane przez wszystkich, a tak niestety nie jest. Ci, co jadą na gapę chętnie wyciągają rękę po wynegocjowane przez związek podwyż- ki, ale do związku się nie zapiszą. A to, że wymagają od związku dodatkowo, aby niezrzeszonym zapewniał taką samą po- moc, jak swoim członkom, to już napraw- dę wyjątkowa bezczelność. Związki zawodowe w Polsce funkcjonują w ramach prawnych, które mocno ograni- czają ich rolę, możliwości i skuteczność. To, co związkom, a szczególnie NSZZ „Solidarność” udaje się w praktyce osią- gnąć, to i tak dużo więcej, niż wskazywa- łyby instrumenty, jakie posiadają. Wszystkim, którzy bezmyślnie i stadnie plują na związki, proponuję małe ćwiczenie umysłowe. Spróbujcie sobie wyobrazić, co by było, gdyby związków zawodowych w Polsce w ogóle nie było? Jakie pracownicy posiadaliby instrumenty nacisku na praco- dawców czy polityków? Kilkusetzłotowy mandat od PIP na jednych i wybory co cztery lata na drugich? Wolne żarty. Jeśli staję przed wyborem: albo wy- stąpić w rozmowie dupy z batem w cha- rakterze dupy właśnie, albo jako czło- nek związku, którym może i pogar- dzają, ale jednak czują respekt – to ja wybieram tę drugą opcję. Solidarnośc Meble VOX

Transcript of Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych...

Page 1: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

Twoje strony: solidarnosc.org.pl www.spch-solidarnosc.pl tysol.pl

MIESIĘCZNIK KRAJOWEGO SEKRETARIATU PRZEMYSŁU CHEMICZNEGO

NAFTA I GAZCHEMIAFARMACJAPAPIERPALIWACERAMIKA

2017

9WAR

SZAW

A

328 ROK XXVIWRZESIEŃ

Mirosław Miara - Jak nie teraz, to nigdy Rada KSPCH w Swarzędzu Sekcja GNiG vsPiotr Woźniak Europejskie Rady Zakładowe dla układów ramowych TCA PERN i OLPP- Związkowcy wzywają ministra energii Reforma związków Szewczak - Bansterzy

Otrzeźwienie przychodzizbyt późno...

Przez ostatnie 25 lat tłuczono lu-dziom do głowy, że związkowcy tonieroby, kombinatorzy, populiści,

krzykacze, hamulcowi i w ogóle samo zło.Wielu, zbyt wielu, uwierzyło. Gdyby na

podstawie doniesień mediów sporządzićopis przeciętnego związkowca to jest tobrzuchaty, wąsaty „janusz” po pięćdzie-siątce, albo i dwóch, który w jednej ręcetrzyma transparent, w drugiej oponę iskanduje bez przerwy; „Złodzieje, złodzie-je”. Krótko mówiąc, straszny obciach. Ktochciałby być członkiem takiej ekipy? Nikt.To już lepiej być członkiem młodego, dy-namicznego zespołu wciskającego lu-dziom telefony, abonamenty i pakiety te-lewizyjne z pierdylionem kanałów, w tymaż 12 w HD. Lepiej być mobilnym, dyspo-zycyjnym i kreatywnym niewolnikiem kor-poracji, niż jakimś, za przeproszeniem,związkowcem. Bo słowo związkowiec sta-ło się swego rodzaju obelgą.

Otrzeźwienie przychodzi zwykle zbytpóźno. Gdy kończy się czterdziestkę, gdymobilność i dyspozycyjność już nie takajak u dwudziestolatka, gdy zdrowie już nieto, gdy wreszcie człowiek sobie uświada-mia, że opowieści o tym, że wystarczytylko ciężka praca i determinacja, aby byćkim się zechce, to bujdy dla dzieciaków.

Pół biedy, gdy po latach płaszczenia sięprzed pracodawcą, pracownik dochodzido wniosku, że tylko będąc w związku,ma szansę być traktowany przez pryncy-pała z respektem i powalczyć o godnezarobki. Zwykle pracownicy szukają ra-tunku w założeniu związku, gdy stająprzed widmem zwolnienia z pracy, alewtedy często bywa już za późno.

Irytują mnie niezmiernie zamieszczanew Internetach komentarze młodych, ener-gicznych i dyspozycyjnych typu: „Nie po

Jest swoistym paradoksem, że w kraju, w którym pracowni-cy zarabiają niewiele, boją się o pracę i nie mają poczuciastabilizacji, nie próbują masowo zrzeszać się w związkach za-wodowych. To wielkie zwycięstwo neoliberalnej propagandy.

doba się, to zmień pracę. Ja już dwa razyzmieniłem”. Wkurzają komentarze do tek-stów o zwolnieniach w jakiejś firmie typu:„A gdzie są związki? Dlaczego nic nierobią?”. Piszą to zwykle ludzie, którzy dożadnego związku nie należą, ale uważają,że to związek powinien im pomóc.

Otóż, drodzy przemądrzali, związki za-wodowe utrzymują się ze składek swoichczłonków. Faktem jest, że to, co udajeim się wywalczyć w danym zakładzie,przysługuje wszystkim pracownikom. Tofundamentalny błąd systemu. Wszak je-śli związki działają na rzecz wszystkich,to powinny być f inansowane przezwszystkich, a tak niestety nie jest. Ci, cojadą na gapę chętnie wyciągają rękę powynegocjowane przez związek podwyż-ki, ale do związku się nie zapiszą. A to,że wymagają od związku dodatkowo, abyniezrzeszonym zapewniał taką samą po-moc, jak swoim członkom, to już napraw-dę wyjątkowa bezczelność.

Związki zawodowe w Polsce funkcjonująw ramach prawnych, które mocno ograni-czają ich rolę, możliwości i skuteczność.To, co związkom, a szczególnie NSZZ„Solidarność” udaje się w praktyce osią-gnąć, to i tak dużo więcej, niż wskazywa-łyby instrumenty, jakie posiadają.

Wszystkim, którzy bezmyślnie i stadnieplują na związki, proponuję małe ćwiczenieumysłowe. Spróbujcie sobie wyobrazić, coby było, gdyby związków zawodowych wPolsce w ogóle nie było? Jakie pracownicyposiadaliby instrumenty nacisku na praco-dawców czy polityków? Kilkusetzłotowymandat od PIP na jednych i wybory co czterylata na drugich? Wolne żarty.

Jeśli staję przed wyborem: albo wy-stąpić w rozmowie dupy z batem w cha-rakterze dupy właśnie, albo jako czło-nek związku, którym może i pogar-dzają, ale jednak czują respekt – to jawybieram tę drugą opcję.

Solidarnośc Meble VOX

Page 2: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

„Tygodnik Solidarność” - twoje źródło informacji o Polsce, o Związku, o Świecie2

Połowy miesiąca

Najważniejszym wydarzeniem ostat-nich tygodni było spotkanie prezy-

denta Dudy z Kaczyńskim. Rozmowatrwała ponad dwie godziny, co ozna-cza, że albo mieli duży problem, albokilka małych. Komunikaty po spotka-niu były wspólne, a stwierdzały że spo-tkanie odbyło się w dobrej i przyjaznejatmosferze. Kto pamięta ten wie co oznaczał ter-min przyjaznej atmosfery. Oznaczało to zreguły trudne rozmowy i brak porozumie-nia i ew. wprowadzenie porozumienia siłą... Krótko mówiąc plusy dodatnie to to, żeKaczyński porozmawiał z Dudą bez po-średników oraz to, że nie było - jak na ra-zie - przecieków. Plusem ujemnym jest tanieszczęsna atmosfera... Wcześniej oczywiście nie obyło się bezzłośliwości obu stron konfliktu. Zacząłrzecznik prezydenta twierdząc, że jakby jego

szef miał sugestie zmian w rządzie, to zgło-siłby to Kaczyńskiemu. Ku mojemu zdzi-wieniu ów mały afront w kierunku premierSzydło wywołał oburzenie większe niż po-trzeba. Należy zauważyć, że konstytucyj-na numeracja ważności osób w państwiejest fikcyjna, gdyż rządzi de facto ten, ktorządzi większością parlamentarną... Sprawy wojskowe również znalazły sięw tle konfliktu. Z tym, że jest to raczej spórpersonalny. Trudno się Macierewiczowidziwić, skoro recenzentami jego prac sąspecjalista od straży pożarnej i prawnikhobbystycznie interesujący się wojskowo-ścią. Jedynym odnotowanym przeze mnieplusem jest przeniesienie sporu z pozio-mu złośliwości na poziom dyskusji na te-mat organizacji dowództwa sił zbrojnych.Daje to szanse na wybrnięcie obu stronom. A należy zauważyć, że bardziej powin-no zależeć prezydentowi, gdyż wetującustawy Ziobry i wstrzymując nominacje ge-neralskie pokazał swoją słabość... MON zakupi polskie karabiny dla armii.Informacja ta ma znaczenie nie tylko wi-zerunkowe, ale i ekonomiczne. Dodatko-wo dla producenta broni oznacza bardzo

silny punkt przetargowy do ew. sprzedażyw innych krajach... W Krynicy miało miejsce coroczne Fo-rum Ekonomiczne. Człowiekiem Roku zo-stała Szydło, co wzburzyło bardziej lewi-cowych komentatorów. A niby kto miał do-stać? Schetyna za swój program obniże-nia podatku VAT? Czy Petru za brak pro-gramu? Obu pogodził Szczerba, wschodzą-ca gwiazda europejskiej polityki, wchodzącdo toalety bez kolejki jako poseł. Jako pew-niak do nagrody Prostaka Roku... Nie mają się czym zajmować tylko kam-panią rządową ws. sądownictwa. Dzieląwłos na czworo czy był przekręt czy gonie było. Czy fundacja i tak dalej... I jedni i drudzy mają hipotezy na tematcelowości kampanii. Sprzyjający uważają,że taka kampania powinna być przepro-wadzona przed ustawami Ziobry, albo żejest skierowana do osób z zagranicy prze-bywających jak raz w Polsce (sic!). Totalniuważają, że kampania skierowana jestprzeciwko prezydentowi Dudzie. Muszę wyjaśnić jak krowie na rowie.Kampania jest skierowana do niemającychpojęcia, a wcześniej protestujących

Związkowcy nie zgadzają się na dzia-łania KE, która wszczęła wobecPolski postępowanie o naruszenie

unijnych przepisów; jednym z zastrzeżeńKomisji jest obniżenie od 1 październikawieku emerytalnego w Polsce. Zgromadze-ni na sobotniej pikiecie demonstranci trzy-mali transparenty z napisali: „Nasze pra-wo, nasz wybór”, „Polska szanuje polskiekobiety”. Skandowali m.in. „Solidarność” i„Ręce precz od Polski”.

Na ręce europosła PiS, wiceszefa Parla-mentu Europejskiego Ryszarda Czarnec-kiego związkowcy złożyli petycję, skiero-waną do przewodniczącego Komisji Euro-pejskiej.

NSZZ „Solidarność” uznaje za niedopusz-czalne stawianie Polsce zarzutów dyskry-minacji w związku ze zróżnicowanym wie-kiem emerytalnym kobiet i mężczyzn, asam fakt ingerencji w demokratyczne de-cyzje społeczeństwa za bezprawny” - na-pisano. W piśmie wezwano również Komi-sję Europejską do zaprzestania naciskówi „działań nękających wobec Polski.

W demonstracji wzięli udział także m.in.europosłanka PiS Jadwiga Wiśniewska,posłowie PiS: Jan Mosiński, Ewa Toma-szewska oraz Janusz Śniadek.

Pod koniec lipca KE poinformowała owszczęciu postępowania wobec Polski onaruszenie unijnych przepisów w następ

stwie publikacji w Dzienniku Ustaw usta-wy o ustroju sądów powszechnych. Głów-ne zastrzeżenie Komisji dotyczą dyskry-minacji ze względu na płeć z powoduwprowadzenia odmiennego wieku przej-ścia w stan spoczynku dla kobiet (60 lat)i mężczyzn (65 lat) sprawujących urządsędziowski. Zdaniem Komisji, jest tosprzeczne z art. 153 Traktatu o funkcjo-nowaniu Unii Europejskiej oraz dyrektywąw sprawie równości płci w dziedzinie za-trudnienia.

„Solidarność” zwróciła się kilka tygodnitemu do KE z pytaniem, czy jej wiceszefFrans Timmermans, kwestionując różnywiek sędziów przechodzących na emery

„Nasze prawo, nasz wybór”Tłumy na proteście "Solidarności" przeciwko ingerencji KE w wiek emerytal-ny w Polsce. - Zróżnicowanie wieku emerytalnego w Polsce w zależności od płcinie jest dyskryminacją, to przywilej polskich kobiet - powiedział podczas de-monstracji przed budynkiem przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w War-szawie przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.

turę w nowym prawie o sądach, w ogólekwestionuje zróżnicowanie wieku emery-talnego kobiet i mężczyzn w Polsce.

W odpowiedzi komisarz ds. równości płciVera Jourova i komisarz ds. socjalnychMarianne Thyssen skierowały do przewod-niczącego „S” list, w którym padło m.in.stwierdzenie, że „Komisja Europejska po-dejmie stosowne działania w celu zapobie-gania dyskryminacji ws. różnego wiekuemerytalnego kobiet i mężczyzn”.

W sprawie zróżnicowania wieku emery-talnego KE zwróciła się także do ministerrodziny, pracy i polityki społecznej Elżbie-ty Rafalskiej. Według niej zróżnicowaniewieku emerytalnego mężczyzn i kobiet niejest dyskryminacją.

W październiku wchodzi w życie refor-ma emerytalna, zgodnie z którą kobietyuzyskają prawo do emerytury od 60. rokużycia, a mężczyźni od 65. Będzie to po-wrót do stanu sprzed uchwalonej w 2012 r.reformy, przewidującej stopniowe podno-szenie wieku emerytalnego do 67 lat bezwzględu na płeć. PAP/wkt

Page 3: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

Twoje strony: solidarnosc.org.pl www.spch-solidarnosc.pl tysol.pl 3

w sprawie wolnych sądów. Żeby ichtym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo żadne z ministerstwnie ma tak dużej rezerwy, czyli z braku mi-nisterialnej kasy. Co zresztą świetnie świad-czy o polityce informacyjnej rządu... A czycele uświęcają środki? Tak. Zaradcze. Komisja badająca sprawę „Amber Gold”stanęła przed ciekawostką. Pojawiły siędwa stenogramy ABW z zapisu tego sa-mego podsłuchu. Różne. Ciekawe czy ist-nieje oryginał rozmowy, ja wątpię. SkoroABW potrafiła przygotować wygodny ste-nogram na użytek zewnętrzny, to zadbałateż o zniknięcie oryginału. Ciekaw jestemkiedy Bondaryk pójdzie siedzieć? Pojawiasię w niepierwszej sprawie, ale wychodzina to, że jako osoba pierwszoplanowa... Ciekawe były zeznania prezydenta Gdań-ska Adamowicza. Ciekawe nie dlatego, żecokolwiek wyjawił, ale ciekawe dlatego, żeokazał się pewnym siebie prostakiem. Jegowystęp powinien sprawić, że w najbliż-szych wyborach przepadnie z kretesem.Ale nie przepadnie, bo równych mu bucówjest wielu i ich głosy ma zapewnione. Chy-ba, że wcześniej pójdzie siedzieć...

Dowodem na postępującą izolację Pol-ski w Europie i sowiecką przeszłość Ma-cierewicza była jego wizyta we Francji.Rozmowy dotyczyły zakupu francuskiegouzbrojenia, podobno okrętów podwodnych.Zapewne włączy się Macron i do kontrak-tu doda warunek by nasi marynarze - kie-dy wypłyną poza Bałtyk - byli opłacani jakmarynarze delegowani... PAD powinien mieć wpływ na obsadęstanowiska szefa MON, jest zwierzchni-kiem armii, ma duży mandat społeczny na-pisał szef BBN Soloch. A dlaczego nie samSoloch? Historyk z wykształcenia, byłypracownik MSZ, MON i KPRM za rządówPawlaka, Suchockiej, Oleksego, Cimosze-wicza, Buzka i Millera? Wszak ma bogat-szy życiorys... W rocznicę napaści Sowietów na Pol-skę rosyjskie MSZ, a za nim ichnia amba-sada w Polsce poinformowało, że 17 wrze-śnia 1939 r. jednostki Armii Czerwonejprzekroczyły granicę Rzeczypospolitej Pol-skiej. To wydarzenie wywołuje ostre dys-kusje. Przypuszczalnie ów komunikat niewywołuje w Polsce dyskusji, ale granicepo raz kolejny przekroczył...

Prezes SN Gersdorf udała się na uro-czystość zaprzysiężenia nowego sędzie-go Trybunału Konstytucyjnego. Dało toasumpt to przemyśleń z lewa i z prawa,że oto Duda i Gersdorf na coś się umówi-li. Okazało się, że to były tylko głosy zprawa. Bo z lewa wybrzmiał głos rzecznikaSN, też sędziego: Wobec licznych ko-mentarzy związanych z obecnością Pierw-szego Prezesa SN na uroczystości (...) wimieniu Pani Profesor Małgorzaty Gersdorfproszę o przyjęcie zapewnienia, że w trud-nym okresie stresów i przepracowania,każdemu z nas zdarzają się kroki bezre-fleksyjne, z przeoczeniem specyficznychuwarunkowań, które powinny być branepod uwagę w działalności publicznej Pierw-szego Prezesa Sądu Najwyższego. Dłu-gie, ale smaczne. Wręcz bezrefleksyjne... Przywołana do porządku Gersdorf póź-niej w TVN: to był błąd, że poszłam tamna nominację sędziego, który jest sędziąnominowanym po sędzim dublerze. Toumknęło mi. Ale to nie był aż taki błąd,żeby tak mnie obrzucać wyzwiskami.Bezrefleksyjne...

Bardzo serdecznie dziękuję przedsta-wicielom Krajowej Sekcji Pracowni-ków Przemysłu Farmaceutycznego

a w szczególności koleżance Joli - Prze-wodniczącej z Polfy Lublin i koledzeKrzysztofowi - Wiceprzewodniczącemuoraz koledze Leszkowi - Przewodniczącemu z Polpharmy Staro-gard, koledze Markowi - Przewodniczącemu z Fresenius Kabi Kutnooraz koledze Januszowi - Przewodniczącemu z Gedeon RichterGrodzisk Mazowiecki, że odpowiedzieli na mój wcześniejszy apeli mogliśmy wspólnie być w jednym miejscu podczas głównej mszyna Jasnej Górze.

Bardzo, dziękuję także licznie przybyłym Pielgrzymom repre-zentującym nasz Sekretariat, między innymi z Fabryki Opon Dę-bica i z tarnowskich Azotów. Mirosław Miara

KRAJOWY SEKRETARIATPRZEMYSŁU CHEMICZNEGO

NSZZ "Solidarność"ul. Karolkowa 22/24

01-207 Warszawatel. 226913575 i 785192803

Jubileuszowa XXXVPielgrzymka Ludzi Pacy

Page 4: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

„Tygodnik Solidarność” - twoje źródło informacji o Polsce, o Związku, o Świecie

„Oil Workers Day” w Ploesti

4

Informacja o uczestnictwie w obchodach święta Pracownika Przemysłu Naf-towego „Oil Workers Day" w Ploesti (Rumunia).

http://turybak.blogspot.com

Rzecznik KRS, też sędzia tyle żeŻurek postanowił zwoływać ludzi na de-monstracje. Popieramy takie inicjatywy jakAkcja Demokracja, która zaprasza wszyst-kich na spotkanie pod Pałacem Prezy-denckim w piątek, 22 września napisał, cooczywiście jest przejawem wielkiej bez-stronności. Bezrefleksyjnej... Zeszli się pod pałac, ale mało ich było.Więcej było dziennikarzy pod Belwederemna spotkaniu Dudy z Kaczyńskim. Nibytermin pokazania ustaw prezydenckichtuż, tuż, a tu proszę, Kaczyński oznajmia,że prędzej czy później dojdziemy do poro-zumienia. Nie sądzę, aby ta droga była trud-na do przebycia. A to oznacza, że pierw-szy projekt prezydencki został odrzuconyi trzeba go szybko naprawić... Tego samego dnia odwiedził nas Orbani wyszło na to, że nie trzeba wydawać ko-munikatu o długości trwania spotkania i odobrej atmosferze, ani też o możliwymporozumieniu...

Bezrefleksyjnie zauważę, że bezrobocienadal spada i PKB nadal rośnie... Schetyna zakłada podziemne państwoobywatelskie: Powołaliśmy Zespół ds. Ochro-

ny Niezawisłości Sądów. Kierował nim bę-dzie Budka, a zajmą się koordynacją prote-stów, które niedługo spontanicznie wy-buchną. Krótko mówiąc Schetyna przy po-mocy Budki będzie organizował manifesta-cje na terenie całego kraju. Będziemy moglisprawdzić kompetencje organizacyjne Bud-ki: wszak dostawy zniczy, świeczek, trans-parentów i papierowych toreb na głowę sąbardziej skomplikowane niż sam Budka. A wspomogła go zaraz potem SzlezwikHolstein z Nowoczesnej namawiając ko-biety, by wszystkie wyszły na ulicę. Ażstrach powiedzieć z czym to się kojarzy,no ale każda feministka może sobie pięć-set dorobić. Tylko kto zechce feministkę?KOD - o dziwo jeszcze istnieje - równieżzapowiedział ogólnopolskie protesty. Ro-zumiem, że mają jeden autobus i będą krajobjeżdżać wzdłuż i wszerz. Na pewno do-łączą ubecy pozbawieni nadmiernie wyso-kich emerytur. A dlaczego to wszystko? A dlatego, żeprezydent przedstawił swoje projekty ustawdot. KRS i SN. Otóż projekty te nie podo-bają się opozycji, nie podobają się rządzą-cym, a podobają się tylko Dudzie i Kukizo-

wi. To się nazywa kompromis: nie ma re-zultatu i wszyscy są niezadowoleni... Szczególnie te Kukizowe trzy piąte wy-magane przy wyborze sędziów KRS. Jakito ma sens? Ano prezydent Duda powie-dział, że tak będzie, bo tak zapowiedział.Czyli: bo tak. Innego argumentu niestetynie ma,więc całość jest, jakby to ująć, bez-refleksyjna... Dodatkowo Romaszewska pracująca dlaprezydenta zaatakowała Ziobrę za to, że nicnie robi. Zdaje się, że nie wie co mówi, alecóż niejednemu ekspertowi Petru... Adamowicz (prezydent Gdańska) stanąłprzed sądem i na modłę układu Gdańskie-go odmówił składania wyjaśnień do czasuzakończenia procesu. Czyli nie dość,że: bo tak, to jeszcze bez sensu: będzieskładał zeznania po zakończeniu procesu? Z tym Adamowiczem i bezsensem odrazu kojarzy się Schetyna. Ten zapowia-dając ofensywę samorządową i kandyda-tów PO na prezydentów miast powiedział,że Adamowicz nie będzie kandydatemPlatformy, jeżeli nie będzie kandydował...

Gdzie się nie obejrzeć tam Petru...

W dniu 07.09.2017r Delegacja Kra-jowego Sekretariatu PrzemysłuChemicznego NSZZ „Solidar-

ność” w składzie Ireneusz Besser -Wice-przewodniczący KSPCH, Honoriusz Siar-kowski - Krajowa Sekcja Przemysłu Naf-towego uczestniczyła w obchodach świę-ta Pracownika Przemysłu Naftowego. Odwielu lat organizatorem uroczystości jestzwiązek zawodowy Sindicatul National„Petrom-Energie”, który zaprasza zaprzy-jaźnione organizacje związkowe z takichkrajów jak Serbia, Węgry, Mołdawia, Au-stria, oczywiście Solidarności z Polski. Florin Bercea w swoim bardzo krótkimprzemówieniu przedstawił informację, żerozpoczynają trudne rozmowy o minimal-nych wynagrodzeniach w spółkach paliwo-wych w 2018r, podziękował wszystkimdelegacją za wieloletnia współpracę iżyczenia dla pracowników. Nasza delega-cja również osobiście podziękowała zazaproszenie i życzyła bezpiecznej pracy,sukcesów w negocjacjach z Zarządem. Pani Prezes Petrom Mariana Gheorghew swojej wypowiedzi powiedziała o zyskuza pierwsze półrocze, który wyniósł l,2mldRon - to jest około 1,1 mld złotych, a zyskzwiększył się trzykrotnie do analogiczne-go okresu czasu w 2016r. Zamieniliśmykilka słów z Panią Prezes, dla której PKNOrlen jest dobrze znany Pozostałe dni wykorzystaliśmy na roz-mowy o tym jak współpracują związki za-wodowe. Oczywiście nie zabrakło dysku-sji o sytuacji w europie w odniesieniu doimigrantów, i zagrożeniach z tym związa-nych. Spotkania w Rumunii to dobra okazjana poznanie, co zmienia się w związkachzawodowych w Europie Środkowej.

Ireneusz Besser

Przypominamy Organizacjom z Krajo-wych Sekcji Górnictwa Naftowego i Ga-zownictwa, Przemysłu Chemicznego iPracowników Przemysłu Papierniczegoo obowiązku opłacenia składki afiliacyj-nej. Termin minął 30 czerwca 2017 r.

Page 5: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

Twoje strony: solidarnosc.org.pl www.spch-solidarnosc.pl tysol.pl 5

Jak nie teraz,to nigdyW Polsce mamy zupełny brak formalnego dialogu społecznego na poziomiebranż. Takim dialogiem w krajach UE jest przede wszystkim negocjowanie,podpisywanie i kontrolowanie działania, Ponadzakładowych Układów Zbioro-wych Pracy. Można zdecydowanie stwierdzić, że w tych krajach, negocjowa-nie PUZP, to jest podstawowe zadanie organizacji związkowych.

Podczas obrad Komisji KrajowejNSZZ Solidarność 30 sierpnia2017r. w Lubinie, przewodniczący

Piotr Duda zapowiedział konferencję, którama się odbyć 17 października 2017 r. aktórej tematem przewodnim, będą Po-nadzakładowe Układy Zbiorowe Pracy(PUZP).

W konferencji udział wezmą przedsta-wiciele Rządu RP, przedstawiciele orga-nizacji pracodawców oraz związkowcy zorganizacji europejskich, światowych i kra-jowych. Miejscem konferencji będzie Mu-zeum Gazownictwa na ulicy Kasprzakaw Warszawie.

Od początku obecnej kadencji, a wła-ściwie już od poprzedniej kadencji, sta-ram się gdzie tylko mogę, poruszać te-mat PUZP. Zwracałem się do PrezydiumKK o rozpoczęcie działań mających nacelu spowodowanie zmian ustawowych atakże o stworzenie zespołu pracownikóww naszej organizacji, który zajmie się pro-pagowaniem, lobbowaniem i wdrażaniemPUZP. Podobne działania kontynuowałempodczas pracy w Komisji ds. RozwojuPrzemysłu, która działa przy KK NSZZ So-lidarność. Temat PUZP udało nam sięumieścić w zapisach uchwały programo-wej, doprowadziliśmy do spotkań z Mini-strem Pracy, podczas których przedsta-wialiśmy propozycje zmian ustawowych,mogących zachęcić do zawierania PUZP.

W Polsce mamy zupełny brak formal-nego dialogu społecznego na poziomiebranż. Takim dialogiem w krajach UE jestprzede wszystkim negocjowanie, podpi-sywanie i kontrolowanie działania, Po-nadzakładowych Układów ZbiorowychPracy. Można zdecydowanie stwierdzić,że w tych krajach, negocjowanie PUZP,to jest podstawowe zadanie organizacjizwiązkowych. Podpisany Ponadzakłado-wy Układ Zbiorowy Pracy reguluje podsta-wowe prawa, zasady w danej branży, jestelementem prestiżu firm respektującychte zapisy, ale ponad wszystko jest to sta-ły, formalny dialog między organizacjamizwiązkowymi a organizacjami pracodaw-ców w danej branży. To pozwala na stałąkontrolę, reagowanie na zmiany prawne,czy nawet technologiczne, buduje zaufa-nie stron w procesie wspólnych działań,nad zrównoważonym rozwojem branży.

W Polsce można praktycznie stwier-dzić, że Ponadzakładowych Układów Zbio-rowych Pracy nie ma. Poza sferą budże-tową, np. w przemyśle, Układy, które kie-dyś istniały, przez osiem lat rządów POzostały skutecznie wypowiedziane. To byłokres zaniku dialogu społecznego na każ-dym poziomie, na poziomie branż oczy-wiście też, co w konsekwencji doprowa-dziło do skandalicznego traktowania pra-cowników, do umów śmieciowych i moimzdaniem do współczesnego niewolnictwa,bo jak inaczej nazwać zatrudnianie pra-cownika na umowie śmieciowej, pracują-

cego po 12 godzin w siedem dni w tygo-dniu za płacę 800,00zł miesięcznie i toprzy cichej aprobacie Rządu, PIP i Są-dów. Tak było, nato-miast niewyobrażal-ne są takie sytuacje, gdy funkcjonują wbranży Ponadzakładowe Układy Zbioro-we Pracy.

Mamy obecnie sytuację, gdy strona rzą-dowa deklaruje funkcjonowanie poprawne-go dialogu społecznego, mamy podpisa-ne porozumienie z Prezydentem RP,mamy wreszcie większość sejmową, de-klarującą współpracę z NSZZ Solidarność.To kiedy jak nie teraz powinniśmy zrobićwszystko co w naszej mocy, aby w na-szym kraju dialog społeczny był opartyna funkcjonowaniu PonadzakładowychUkładów Zbiorowych Pracy. To kiedy jaknie teraz powinny powstać zapisy usta-wowe, które spowodują istnienie w każ-dej branży związków pracodawców, boobecnie w wielu branżach ich nie ma, niemamy strony do negocjacji a to jest moimzdaniem skandal. To kiedy jak nie terazpowinniśmy wprowadzić zmiany ustawo-we, które zachęcą pracodawców do za-wierania PUZP. Można sobie łatwo wy-obrazić preferencje ustawowe w podat-kach, czy dodatkowe punkty w zamówie-niach publicznych, dla firm posiadającychPUZP oraz inne rozwiązania ustawowe.

Kiedy, jak nie teraz, powinniśmy te-mat Ponadzakładowych Układów Zbio-rowych Pracy postawić sobie jakogłówny cel w działalności NSZZ Soli-darność. W strukturach ponadzakłado-wych, zajmujemy się wszystkim, kryty-

kowaniem opozycji i pewnie słusznie, ob-chodzeniem rocznic, kultywowaniem wy-darzeń historycznych i bardzo dobrze,wpływaniem na politykę naszych małychojczyzn tzn. miejsc w których działamy ipewnie dobrze, że to robimy jako zwią-zek. Zajmujemy się wieloma innymi spra-wami, ale moim zdaniem nie możemy wobecnej sytuacji zajmować się tym copowinno być działaniem podstawowymorganizacji związkowej, nie zajmujemy siędialogiem społecznym w branżach, któ-rego najważniejszym elementem jest ne-gocjowanie i podpisywanie Ponadzakła-dowych Układów Zbiorowych Pracy.

Nie możemy się tym zajmować, ponie-waż poprzednie lata a w szczególnościostatnie osiem lat rządów PO, spowodo-wało kompletny zanik dialogu. Pracodaw-cy mając cichą zgodę Rządu, przyjęlistrategię zarządzania firmą na zasadachtraktowania pracownika jak niewolnika adziałające związki zawodowe, jak wroganumer jeden, którego należy tylko i wy-łącznie zwalczać a już na pewno nie za-sługującego na partnerskie traktowanie,zaufanie czy dialog.Teraz musimy tą sytuację odwrócić, trze-ba doprowadzić do powstania związkówpracodawców, stworzyć zachęty do za-wierania PUZP, trzeba edukować praco-dawców i pokazywać jak wygląda dialogspołecznych w krajach UE. To wszystkojest teraz moim zdaniem możliwe. MamyRząd, który powinien nam w tym pomóc,ale powinniśmy się jako związek maksy-malnie zaangażować w promowaniePUZP. Mam nadzieję, że zapowiedzianaprzez Piotra Dudę październikowa Konfe-rencja jest początkiem naszych działań,że uruchomimy odpowiednią kampanięinformacyjną, że zorganizujemy następ-ne konferencje, że nakłonimy Rząd i po-słów do zmian ustawowych.

Jak nie zrobimy tego teraz, nie zro-bimy przez szereg kolejnych lat, terazjest na to olbrzymia szansa i grze-chem będzie ją zaprzepaścić.

Przewodniczący Krajowego SekretariatuPrzemysłu Chemicznego NSZZ Solidarność,

Mirosław Miara

Artykułpublikowanyw TygodnikuSolidarność

Page 6: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

„Tygodnik Solidarność” - twoje źródło informacji o Polsce, o Związku, o Świecie

Rada Krajowego SekretariatuPrzemysłu ChemicznegoNSZZ „Solidarność”W dniach 7-8.09.2017 r. w Swarzędzu odbyło się posiedzenie Rady KSPCHNSZZ „Solidarność” połączone ze zwiedzaniem fabryki Bridgestone.

6

P ierwszego dnia po przyjeździeuczestników miały miejsce wspól-ne obrady, których gościem był

Przewodniczący Zarządu Regionu Wielko-polskiego - Jarosław Lange. Członkowie se-kretariatu mieli okazję dowiedzieć się jakdziała region wielkopolski. Jarosław w pra-cy regionu stawia na budowanie dobregokontaktu z członkami NSZZ Solidarność,którzy podczas załatwiania sprawy w re-gionie nie powinni czuć się niechcianymgościem. Region wielkopolski jest jednymz prężniej działających, który wobec ma-lejącym uzwiązkowieniem w Polsce możepochwalić się stale utrzymywaną liczbączłonków. Jarosław wypowiedział się tak-że w kwestii zmian statutowych o jakiewnosiło KSPCH. Stwierdził, że Solidar-ność potrzebuje zmian w kierunku wzmoc-nienia branż, ale zmiany te powinny byćprzemyślane i nie da się wprowadzić ichgwałtownie.

W dalszej części spotkania Piotr Łusie-wicz w imieniu swojej organizacji działają-cej w Gaz Systemie podziękował wszyst-kim zaangażowanym w organizację pikie-ty, która dzięki sporej deklaracji udziałuzwiązkowców z całej Polski nie odbyła się,ponieważ podpisano porozumienie z pra-codawcą.

Kolejnego dnia grupa po spotkaniu zprzedstawicielem kadr zwiedziła zakładBridgestone w Poznaniu. Wycieczka mia-ła okazję obejrzeć cały proces tworzeniaopony oraz ich sortowanie i magazynowa-nie. Wizyta zakończyła się spotkaniem zdyrektorem zakładu, który opowiedział osytuacji firmy oraz zapewnianiu bezpie-czeństwa na terenie zakładu.

7 września odbyło się posiedzenieRady Krajowego Sekretariatu Przemy-słu Chemicznego NSZZ „Solidarność”,które rozpoczął i prowadził Przewod-niczący Mirosław Miara.

Składki afiliacyjne zostały w całościopłacone przez trzy sekcje: Przemysłu Far-maceutycznego, Ceramików i Szklarzyoraz Przemysłu Naftowego. Pozostałe sek-cje zostały poproszone o uzupełnieniewpłat.

Marek Ziarkowski przekazał informacjedotyczące sekcji przemysłu papiernicze-go, dla którego w ostatnim czasie ważnymaspektem było podpisanie zmian do usta-wy o prawie wodnym. Zmiany są spowo-dowane wymogami Unii Europejskiej, któ-re oczywiście w sposób niekorzystny wpły-wają na polski przemysł. Przedstawicielesekcj i oraz sekretariatu wielokrotnieuczestniczyli w spotkaniach komisji sej-mowej i spotkaniach organizowanychprzez ministerstwo. Wynikiem tych dzia-łań było zmniejszenie zakładanych począt-kowo opłat za wodę oraz wprowadzenieetapowych wzrostów cen. Drugim proble-mem są oczyszczalnie ścieków, któreoprócz ścieków przemysłowych oczysz-czają ścieki komunalne. Wymogi nowejustawy są niewykonalne, gdyż firmy były

by zmuszone do płacenia kar. W takimwypadku takie firmy jak np. InternationalPaper Kwidzyn zmuszona byłaby do od-cięcia ścieków miejskich co skutkowało-by brakiem oczyszczalni ścieków w Kwi-dzynie. W chwili obecnej planowane jestspotkanie z wiceministrem, podczas któ-rego zostaną przedstawione poprawki, któ-re spełniają wymogi unijne, ale nie obligujądo budowy nowych oczyszczalni ścieków.Obecnie w branży papierniczej można za-uważyć spadek zapotrzebowania na papierbiały, wzrasta zaś produkcja opakowań.

Ważnym wydarzeniem dla sekcji była li-kwidacja firmy Logistyka i Magazynowa-nie działającej przy International Paper.Przewodniczącym tamtejszej organizacjibył Andrzej Saramak, który należał takżedo członków Rady KSPCH. Nowy właści-ciel firmy IP zdecydował się na likwidacjęfirmy Logistyka i Magazynowanie i prze-niesienie do struktur IP, ale nie chciał prze-jąć pracowników zgodnie z art. 231 k.p. Wzwiązku z tym NSZZ Solidarność zdecy-dowała się na organizację pikiety, do któ-rej dzięki podpisanemu porozumieniu niedoszło. Ostatecznie Andrzej Saramak zre-zygnował z pracy w IP.

Sławomir Bezara przybliżył obecnymsytuację w przemyśle oponiarskim, które-go sytuacja jest stabilna. Jedyny problemz jakim zaczyna borykać się branża tobrak pracowników.

Roman Góra poinformował obecnych ozmianach w Grupie Azoty, które dzieją sięw zarządach i radach nadzorczych. AzotyTarnów wprowadzają swoje ustalenia, pod-ważając obowiązywanie umów konsolida-cyjnych pozostałej części grupy. Począt-kowe deklaracje o samodzielności zakła-dów w Puławach zostały zmienione. Nie-które działy firmy zostały przejęte przezTarnów. Zakład w Puławach posiada teżnowe logo. Ważnym wydarzeniem była teżzmiana dwóch przewodniczących w sek-cji przemysłu chemicznego, jest to PiotrŚliwa – nowy przewodniczący organizacjiw Azotach Puławy oraz Robert Tracewski– w Michelin.

Kolejną relację z sytuacji w sekcji zdałHenryk Kleczkowski. Duże zmiany wzwiązku z łączeniem firm następują wPERN i OLPP. W najbliższym czasie prze-widywane są tam zwolnienia. Pracodawcanie chce zgodzić się na roczny termin dlawyrównania płac, proponując 3 lata. Przed-

stawiciele sekcji przemysłu naftowego pró-bowali dostać się na posiedzenie radynadzorczej PERN, gdzie zamierzali ape-lować o wstrzymanie połączenia firm doczasu zawarcia porozumienia społecznegodot. warunków pracy i funkcjonowania spół-ki po połączeniu. Niestety obecny prawniknie chciał kontynuować dyskusji, w związ-ku z czym rada nadzorcza nie dodała tegopunktu do programu posiedzenia . W spra-wie były wysyłane pisma do Pani Premieroraz Ministrów. Negocjacje w których bie-rze udział KSPCH cały czas trwają, mimowielu trudności wszyscy mają nadzieję napozytywne rozwiązanie sytuacji.

Mirosław Miara zapoznał obecnych zsytuacją w sekcji przemysłu farmaceutycz-nego, który obecnie zmienia swój kierunekdziałalności z leków generycznych na lekibiopodobne, których patenty wygasną wnajbliższym czasie. Firmy zagraniczneposiadające je obecnie starają się wyeli-minować przyszłą konkurencję, proponu-jąc wprowadzenie zapisu do zamówieńpublicznych o zakazie stosowania lekówbiopodobnych - tańszych, które wedługich badań są niepełnowartościowe, co wrzeczywistości nie jest prawdą.

Bolesław Potyrała zrelacjonował zmia-ny jakie zaszły w Krajowej Sekcji Górnic-twa Naftowego i Gazownictwa. Przedsta-wiciele sekcji w najbliższym czasie majązaplanowane spotkanie z Prezesem Woź-niakiem. W PGNiG podpisano porozumie-nie płacowe w wysokości 4% oraz nagro-dzie rocznej na 2 lata.

Bogdan Lasota z PSG poinformowałradę o negocjacjach w spółce, które doty-czyły opracowania nowej strategii spółki,a do których zostali zaproszeni jako stro-na społeczna. Jednakże strona związko-wa miała ograniczone prawo głosu. Zmia-na struktury spółki spowoduje także zmia-ny w organizacji NSZZ Solidarność, co ro-dzi wewnętrzne konflikty. Firma w chwiliobecnej ma na celu silną gazyfikację kra-ju, dzięki czemu powstają małe jednostkiorganizacyjne, w miastach w których byływcześniej likwidowane.

Piotr Łusiewicz zrelacjonował przebiegsporu, który miał miejsce w Gaz Syste-mie. Konflikt eskalował od mementu zmianjakie zaszły w zarządzie spółki. Doszło dopodjęcia decyzji o organizacji pikiety. Kil-ka dni przed dniem pikiety zorganizo-

Page 7: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

Twoje strony: solidarnosc.org.pl www.spch-solidarnosc.pl tysol.pl 7

wano spotkanie z Ministrem PiotremNaimskim, gdzie strona związkowa przed-stawiła swoje żądania. Ostatecznie stronyporozumiały się i pikieta została odwołana.

W dniu 17 października w Muzeum Ga-zownictwa na terenie PGNIG będzie orga-nizowana konferencja dot. ponadzakłado-wych układów zbiorowych pracy. Gośćmikonferencji będą przedstawiciele europej-skich organizacji związkowych, strony rzą-dowej oraz związków pracodawców.

Przewodniczący poinformował obecnycho wydaniu wersji elektronicznej TygodnikaSolidarność, którego koszt dla członkówzwiązku którzy posiadają legitymacje elek-troniczne wyniesie 50 gr.

Mirosław Miara przypomniał o kolejnychwydarzeniach jakie będą miały miejsce wtym roku, tj.3 listopada - warta przy grobie ks. Popie-łuszki - Sekcja Przemysłu Chemicznego,15-17 listopada - Szkolenie w Polanicy24 listopada - warta przy grobie ks. Po-piełuszki - Sekcja Pracowników Przemy-słu Papierniczego7-8 grudnia - Posiedzenie Rady KSPCH– Opoczno (piąta rocznica śmierci AndrzejaKoneckiego).

Na kolejny rok zostało już wstępnie za-planowane posiedzenie Rady KSPCH, któ-re odbędzie się w dniach 5-6 kwietnia 2018r. w Oświęcimiu (dzień wcześniej spotka-nie z węgierskim związkiem zawodowym).

Kongres wyborczy będzie zorganizowa-ny w Warszawie w dniach 14-15 czerwca2018 r.

Rada KSPCH NSZZ „Solidarność”podjęła uchwałę w sprawie przyjęciaklucza wyborczego obowiązującegona czas kadencji 2018-2022.

Uchwala 5/2017Rady KSPCH NSZZ Solidarność ws.przyjęcia klucza liczbowego obowią-zującego na czas kadencji 2018-2022

Działając na podstawie § 80 i 81 Ordy-nacji wyborczej NSZZ Solidarność, przy-jętej Uchwałą KK nr 18/2017, Rada Krajo-wego Sekretariatu Przemysłu Chemiczne-go NSZZ „Solidarność” podejmuje niniej-szym Uchwałę o terminie wyboru delega-tów na Kongres oraz obowiązującym naczas kadencji 2018-2022 kluczu liczbo-wym, określającym tabelaryczną zależ-ność liczby wybieranych delegatów naKongres KSPCH NSZZ „Solidarność” odliczby członków Związku w okręgu wybor-czym, postanawiając co następuje:

Na każde rozpoczęte 500 członkówZwiązku przypada 1 mandat delegata naKongres KSPCH NSZZ „Solidarność”.

Minimalna wielkość okręgu wyborczegowynosi 300 członków Związku - naturalnymokręgiem wyborczym jest Sekcja branżowa.

Zgodnie z kalendarzem wyborczym przy-jętym uchwałą KK nr 5/17 ustala się terminwyboru delegatów na Kongres KSPCH wokresie: od 1 kwietnia do 31 maja 2018 r.

Kongres wyborczy KSPCH NSZZ „Soli-darność” odbędzie się w czerwcu 2018 r.

Informacje...... dla przewodniczacych Krajowych Sekcji Branżowych zrzeszonychw Krajowym Sekretariacie Przemysłu Chemicznego NSZZ „Solidarność”

W imieniu TYSOL Sp. z o.o., wydaw-cy Tygodnika Solidarność, zwracam

się z prośbą o przesyłanie na adres: [email protected] infor-macji o wszelkich uroczystościach orazimprezach okolicznościowych organizowa-nych w Państwa Regionie, począwszy odogólnopolskich po organizowane przez se-kretariaty, branże czy duże komisje, takichjak np. akcje upamiętniające wydarzeniaczy postaci, pikiety, strajki, akcje ostrze-gawcze, turnieje, zawody itp.

Powyższe informacje mają na celuwsparcie medialne wydarzeń i przedsię-wzięć w Państwa Regionie oraz pozwoląna ustalenie harmonogramu działań mar-ketingowych TYSOL sp. z o.o. wydawcy„Tygodnika Solidarność”.

Otrzymane z odpowiednim wyprzedze-niem informacje oraz materiały prasowemają szansę być publikowane na łamachTygodnika Solidarność oraz portalu tysol.pl,co z pewnością przyczyni się do propago-wania Państwa działań.

Proszę również o podanie terminu Walne-go Zjazdu Delegatów w Państwa Regionie.

Grzegorz K. ZawadzkiAsystent Zarządu

Specjalista ds. wydawniczychtel. 22 8822798

kom. 503189265

Do Kongresu wyborczego mamy jesz-cze 9 miesięcy i w związku z tym

chciałbym abyście się zastanowili, czymacie kogoś z waszych Sekcji, kogo war-to czy należy odznaczyć naszym meda-lem. Przypomnę, że w październiku 2016r. po raz pierwszy na Kongresie Jubileuszo-wym przyznaliśmy te medale. W regula-minie mamy zapisane za jakie zasługi ikogo możemy odznaczyć oraz że może-my na Kongresie przyznać 5 do 10 meda-li. Proszę o informację z poszczególnychSekcji, czy macie takich kandydatów, je-śli tak, to proszę o wypełnienie wniosków iprzesłanie do mnie .

Oczywiście to nie jest tak, że każda Sek-cja ma dać kandydatów, bo uzgadnialiśmy,że nie są to odznaczenia które będziemyprzyznawać masowo, dlatego w Regula-minie zapisaliśmy ten limit 5 sztuk na Kon-gres. Ponadto Rada ostatecznie decydu-je, co oznacza, że nie każdy wniosek musibyć pozytywnie rozpatrzony. Jestem jed-nak przekonany, że podejdziemy do tematujak zawsze rozsądnie i sprawę załatwimyjak trzeba. Oczywiście odznaczonymimogą być koledzy, którzy są lub staną sięemerytami i zaprosimy ich na Kongres, jakzostaną pozytywnie rozpatrzone wnioskio odznaczeniu. Oczywiście zgodnie z Re-gulaminem powinni być członkami danychorganizacji.

Zapowiadam zorganizowanie wraz zQFC z Niemiec, seminarium w tema-

cie: „Uelastycznienie modeli pracyzmianowej dla starszych pracowni-ków”.

Seminarium odbędzie się w dniach 8 -10 listopada 2017 r. w HALLE. w dniu 10.11uczestnicy będą zwiedzać firmę DOWChemikal w Schkopau.

Mamy zarezerwowane 11 pokoi jednooso-bowych i dwie dwójki ( 15 miejsc) plus po-koje dla mnie i dla Magdy Mazik z Faveo.

Gdy będzie sporo chętnych, to będzie-my kierować się parytetem: po 3 osoby zChemii i z GNiG i po 2 osoby z pozosta-łych Sekcji. Może być też sytuacja, żejakaś Sekcja nie będzie zainteresowana,wówczas inna otrzyma więcej miejsc.Koszt pobytu jeszcze nie jest podany.

Proszę przewodniczących Sekcji o zo-rientowanie się, kto z waszych organizacjichce i może pojechać na to seminarium.

Dobrze byłoby aby na to seminarium, po-jechał ktoś z waszych przedstawicieli pra-codawców np. z HR z firm gdzie jest oczy-wiście praca zmianowa.

Prośba od organizatora jest również takaaby przyjechali ci którzy zostaną do koń-ca i będą uczestniczyć w zwiedzaniu fa-bryki w dniu 10.11, proszę aby ten elementwziąć pod uwagę podczas zgłaszania kan-dydatur.

Proszę Przewodniczących poszczegól-nych Sekcji Krajowych aby do końca

października uchwalili na posiedzeniachRad Sekcji, klucz wyborczy, wyboru dele-gatów na WZD Sekcji. Należy tego doko-nać do końca października, ponieważzgodnie z ordynacją wyborczą, organiza-cje zakładowe mogą dokonywać wyborówjuż od listopada. Jeśli do końca paździer-nika nie przewidujecie posiedzenia RadySekcji, taką uchwałę można również pod-jąć poprzez głosowanie elektroniczne. Pro-szę o przesłanie do biura KSPCH skanówuchwalonych uchwał o kluczu wyborczym.

Drugą ważną sprawą związaną z okresemwyborczym, jest uzgodnienie kalendarzawyborczego w naszym Sekretariacie, abymmógł być obecny na WZD poszczególnychSekcji. Termin naszego Kongresu to 14-15czerwca 2018 r. w Warszawie.

Mamy już uzgodnione dwa terminy ob-rad WZD Sekcji a mianowicie WZD SekcjiFarmacji odbędzie się 17-18 maj 2018 r.natomiast WZD Sekcji Chemii odbędzie się24-25 maj 2018 r.

Proszę pozostałych przewodniczącychSekcji o podanie proponowanych terminówWZD. Proszę aby nie planować WZD wkońcówce maja tj. 28-30 maj, ponieważwówczas nie będę mógł uczestniczyć.

Mirosław Miara

Page 8: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

„Tygodnik Solidarność” - twoje źródło informacji o Polsce, o Związku, o Świecie8

Spotkanie Rady KrajowejSekcji GNiGz prez. Piotrem WoźniakiemSpotkanie odbyło się 20 września, a uczestniczyła w nim wiceprezes Magda-lena Zegarska (z wyboru załogi) i wiceprezes Michał Pietrzyk oraz dyrekto-rzy wybranych departamentów oraz obsługa Działu Departamentu Dialogu Spo-łecznego.

Zaproponowana agenda spotkaniazostała ograniczona do sytuacji współkach GK i planów restruktury-

zacyjnych oraz przekształceń spółekobejmujących Geovitę i PGNiG Technolo-gie, ewentualnego i zbycia Geovity i wy-ników GK PGNiG, chociaż w przesłanymprojekcie figurowały wyniki i sytuacja spół-ek GK za I półrocze i plany finansowekońca roku. Ostatni temat nie został za-prezentowany a WFŚS, PUZP nie zosta-ły wprowadzone do programu.

Na początku głos zabrał Prezes Woż-niak, który stwierdził że rzeczywiście jestzbyt mało spotkań ze ZZ i warto się spo-tykać. Pozytywnie ocenił on spotkanieorganizowane przez Komisję KrajowąNSZZ Solidarność w Sali BHP w Gdań-sku na temat konstytucji. Pochwalił onzwiązek za mądre działania. Następniemówił o konieczności rezygnacji z kon-traktu Jamalskiego i o problemach z do-stawami zawodnionego gazu z Rosji, wtym o przytomnej polityce pracownikówGaz-Systemu i 4 dniowym braku dostaw.Mówił o konieczności dywersyfikacji i re-zerwowaniu pełnej przepustowości gazo-ciągu Baltic Pipe.

W odniesieniu do tej wypowiedzi P.Łusiewicz stwierdził że warto mieć służ-by operatorskie w spółce na wypadek ta-kich zdarzeń a oni musieli te służby od-budowywać.

J. Żurawski uczestnik spotkania wGdańsku mówił o potrzebie dialogu pra-codawców ze Związkami Zawodowymi októrym to mówili P. i A. Duda i stwierdziłże tematy te powinny być w konstytucji.

M. Miara zaś nawiązał do dialogu bran-żowego, organizacji pracodawców i zawie-rania PUZP do którego PGNiG nadaje sięnajlepiej z racji swej struktury oraz o or-ganizowanej w siedzibie PGNiG Konferen-cji na temat Układów branżowych.

Prezes stwierdził że musi to być nowo-czesny Układ obejmujący wiele zagadnieńi taki Układ Ponadzakładowy mógłby onpodpisać.

Kolejno, pod chwilową nieobecność Pre-zesa Woźniaka, Prezes Pietrzyk omówiłwyniki, niestety tylko GK PGNiG za I pół-rocze które są umieszczone na stronieinternetowej spółki.

Kolejno Prezesi Geovity zaprezentowa-li wynik tej spółki, a przybyły ponowniePrezes Wożniak mówił że Geovita przy-nosi straty i chcą się jej pozbyć, jednaknie za wszelką cenę. Jest podpisana de-klaracja o poufności 3 spółek energetycz-nych które rozważają różne formy powsta-nia nowego podmiotu. Nie opłacalne jestjednak dokapitalizowywanie i odnowa ma-jątku Geovity gdyż da to zwrot z kapitału4 proc. a GK osiąga 7 proc. więc spółkata dołowałaby Grupę.

Prezes wspomniał również, że jedyniewykazanie praw związków do partycypa-cji w środkach uzyskanych ze sprzedaży

Geovity, będzie realizowane przez Zarząd.Zasygnalizował też, że nie może byćuszczerbku w majątku właściciela po zby-ciu spółki i jedynie Ośrodki Bukowy Dwo-rek i Czarna które są jedynie administro-wane mają podstawy do zwrotu częściśrodków ze sprzedaży

Przewodniczący Sekcji stwierdził, że or-ganizacje związkowe rozumieją potrzebęinnej formy działania Geovity i wyrażajązgodę na jej funkcjonowanie poza grupą.Związki zawodowe chciałyby również po-dobnie, jak w sytuacji sponsorowania róż-nych grup i finansowania różnych funda-cji, dla bezkonfliktowego zakończeniaprocesu sprzedaży czy wydzielenia Spół-ki, zawrzeć z Zarządem Porozumienie.

Porozumienie o dofinansowaniu, w ra-mach rekompensaty, Wspólnego Fundu-szu Socjalnego wynegocjowaną kwotą,byłoby zadośćuczynieniem przepisówustawy o FŚS, gdyż ośrodki te były bu-dowanie i remontowane, do czasu po-wstania spółki, ze środków socjalnych.Tym sposobem za zbyty majątek socjal-ny wsparlibyśmy pracowników znajdują-cych się w najtrudniejszej sytuacji loso-wej dla których dzisiaj brakuje środków ataka forma wsparcia jest bardzo potrzeb-na w Grupie Kapitałowej.

W tym momencie Prezes stwierdził żeprzewodniczący Sekcji chce wywoływaćkonflikty i zdecydował o odebraniu jemu gło-su. Zwrócił się też do pozostałych człon-ków Solidarności aby wpłynęli na przewod-niczącego aby nie zabierał głosu. Po takimwystąpieniu Prezesa wszyscy członkowieSolidarności poczuli się urażeni, czemu daliwyraz w obecności Prezesa i w późniejszejdyskusji. Przewodniczący Sekcji próbowałjeszcze wytłumaczyć sens wypowiedzi iprzeprosił za ewentualne urażenie Preze-sa, niestety Prezes nie przyjął tych argu-mentów i po chwili opuścił zebranie „udającsię” na spotkanie do Ministerstwa Finansów.Kolejno dyskusja dotyczyła spółki Geovita,ilości wczasów profilaktycznych zależnychod sytuacji spółek, a Prezes Geovity pod-trzymał tytuł VIP dla członków Solidarno-ści korzystających z usług Geovity.

Kolejno pełnomocnik Zarządu Paweł Pi-tera mówił na temat sytuacji spółki PGNiGTechnologie, podsumował jej wyniki i po-informował o przyjętej przez ZarządPGNiG w dniu 12 .09.2017 Karty Projek-

tu Technologie Krosno. Z dokumentu tegowynika troska o zachowanie zatrudnieniabez przesądzania ostatecznych decyzji istruktury spółki. Załoga zaś może sięczuć spokojna.

W dyskusji poruszano sprawę braku wy-konawców robót budowlanych, odejść pra-cowników, różnic płacowych pomiędzyPSG a Technologiami. Następnie rozwi-nęła się burzliwa dyskusja nad zaistniałąwcześniejszą niezbyt dobrą sytuacją.

Wypowiadający się członkowie stwier-dzili że Prezes nie maił prawa zabieraćgłosu przewodniczącego gdyż Solidar-ność była współorganizatorem i nie byłowskazanego prowadzącego .

Słowa te obecni odebrali również do sie-bie i zastanawiali się nad opuszczeniemSali obrad. Ostatecznie zwyciężyła jed-nak wola kontynuowania dialogu, a oce-na tej sytuacji ma być dopracowana wformie stanowiska przygotowanego przezSekretarza Sekcji w tej sprawie.

W dalszym spotkaniu przed przerwą ob-radowali członkowie Solidarności którzyprzy jednym głosie wstrzymującym za-aprobowali dopracowanie stanowiska iskierowanie go do Prezesa gdyż do po-dobnego incydentu doszło na poprzednimspotkaniu z udziałem J. Wrońskiego.

Następnie w wyniku głosowań Uchwałuzupełniono skład zespołu do opiniowa-nia wniosków o odznakę „Zasłużony Soli-darności GNiG” i wystąpiono z wnioskiemo przyznanie odznaki „Zasłużony dlaPGNiG” dla J. Żurawskiego członka RadySekcji.

Po przerwie obiadowej z uwagi na ko-nieczność wyjazdu przedstawicieli PSGna negocjacje z ich Zarządem pozostałamała grupa związkowców i nieliczni Dy-rektorzy którzy niestety nie mogli udzie-lić satysfakcjonujących odpowiedzi napytanie wiec spotkanie zostało zakoń-czone.

Po spotkaniu przewodniczący Sekcjirozmawiał z Prezes Zegarską i Mirosła-wem Miarą w sprawie konieczności jegospotkania w mniejszym gronie z Preze-sem Woźniakiem a także zaprosił Pre-zes Zegarską na spotkanie Rady Krajo-wej Sekcji GNiG do Krosna na dzień 19października.

Notatkę sporządziłPrzewodniczący Bolesław Potyrała

Page 9: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

Twoje strony: solidarnosc.org.pl www.spch-solidarnosc.pl tysol.pl 9

W konferencji udział wzięli miedzyinnymi Jerzy Jaworski, Zastęp-ca Przewodniczącego KK NSZZ

„Solidarność”, Jan Czarzasty ekspert pro-jektu (SGH), Monika Gładoch (Pracodaw-cy RP), Jacek Męcina (Konfederacja Le-wiatan), Piotr Sadowski (FZZ), JarosławLange (Przewodniczący Regionu Wielko-polskiego NSZZ „Solidarność”) - DanielKiewra (Syndex Polska) oraz około 35przedstawicieli różnych firm z kapitałem za-granicznym z Polski. W trakcie konferen-cji opisano doświadczenia z kilku Europej-skich Rad Zakładowych : Whirlpool - Fran-cesco Lauria (CISL – Włochy), AndrzejBiegun (ERZ Heineken), Włodzimierz Bro-da (ERZ Volkswagen) . Dyskusja wykaza-ła, iż chociaż są przykłady zawierania po-nadnarodowych układów ramowych, to wdalszym ciągu głównie strona pracowniczajest poważnie zainteresowana tworzeniemnowych układów mających istotny wpływna sytuacje przedsiębiorstw. Dotychczaspodpisane porozumienia mają na razieograniczony wpływ na rzeczywistą sytu-ację w naszych zakładach ale są dobrympoczątkiem procesu, który należy konty-nuować w przyszłości. Uczestnicy konfe-rencji sygnalizowali z jednej strony potrze-bę zmian prawnych wpływających na two-rzenie nowych układów TCA a z drugiejstrony zwiększenie zaangażowania związ-kowców w proces tworzenia porozumień .

Wkrótce ukazać się ma raport przedsta-wiający wyniki projektu opracowane na pod-stawie praktycznych doświadczeń z róż-nych europejskich rad zakładowych. Jakzwykle konferencja była dobrą okazją dowymiany informacji pomiędzy związkowca-mi z firm z kapitałem zagranicznym, zrze-szonymi głównie w NSZZ „Solidarność”.

Zygmunt Krajewski - Unilever Bydgoszcz

W dniach 11 do 13 września w Ma-ribor w Słowenii, odbyło się spo-tkanie Regionu wschodniego

IndustriAll Europa. Z Polski w spotka-niu wzięli udział : PrzewodniczącyKSPCH – Mirosław Miara, Przewodni-czący KSekcji PCH NSZZ SolidarnośćSławomir Bezara oraz z KS EnergetykiKazimierz Grajcarek i z KS MetalowcówBogdan Szozda. Spotkanie zostało zor-ganizowane przez kolegów z związkówSłoweńskich. Wypowiedz Luisaa byłabardzo polityczna.

Ponieważ Komisja Europejska jest za-niepokojona problemami w Europie szcze-gólnie Brexitem i problemem polityczny-mi w Europie wschodniej. Rozpoczęły sięnegocjacje z rządem W. Brytanii o brexi-cie stanowisko związków zawodowych W.B że chcą utrzymać wspólne rynki . Więk-szość pracowników Wielkiej Brytanii ak-ceptuje brexit. Stworzone zostanie grupaw IndustriAll w sprawie brexitu. KomisjaEuropejska przedstawi wkrótce dyrekty-wie w sprawie polityki przemysłowej i ukła-dów zbiorowych.

Europejskie Rady Zakładowejako platforma wsparcia dlaponadnarodowych układówramowych (TCA)W dniu 14.09.2017 odbyła się w Warszawie międzynarodowa konferencja pod-sumowująca projekt „Europejskie Rady Zakładowe jako platforma wsparciadla ponadnarodowych układów ramowych (TCA)”

Spotkanie Regionu wschodnie-go IndustriAll Europa

Padła propozycja zorganizowania kon-ferencji związki zawodowe i rządy tematto – równa praca równa płaca na szcze-blach krajowych. Podział związków zawo-

dowych w europie wschodniej.Następne spotkanie zaplanowane w Sło-wacji lub w Polsce w 2018 roku.

Sławomir Bezara

Page 10: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

„Tygodnik Solidarność” - twoje źródło informacji o Polsce, o Związku, o Świecie10

Związki zawodowe wciąż nie mogą siępogodzić z połączeniem OLPP zPERN-em. „Solidarność” chce za-

skarżyć uchwałę i postuluje przeprowa-dzenie referendum. Powodem jest „troskao trwałość zatrudnienia pracowników wpołączonej firme, ale również obawa o pra-widłowość prowadzonego procesu połą-czenia”. Związek obawia się też o bezpie-czeństwo dostaw paliw.

11 września zapadła ostatnia wymaga-na zgoda do fuzji OLPP z PERN. NZWOLPP podjęło uchwałę w sprawie połącze-nia tej spółki - podmiot przejmowany zespółką PERN - podmiot przejmujący „z wy-rażeniem zgody na plan połączenia tychspółek”. Dzięki temu może powstać jednaspółka zarządzająca zarówno transportemoraz magazynowaniem ropy naftowej, jaki paliw płynnych. Może, bo na drodze dopołączenia mogą stanąć związkowcy.

„Solidarność” z OLPP poinformowała omożliwości zaskarżenia przez związekuchwał korporacyjnych w sprawie połącze-nia z PERN, oraz przeprowadzenia refe-rendum strajkowego.- NSZZ „Solidarność” wystąpił z prośbądo ministra energii pana KrzysztofaTchórzewskiego - jako osoby zaufaniapublicznego - o przyjęcie funkcji me-diatora w prowadzonym wielozakłado-wym sporze zbiorowym, gdyż tylko au-torytet jego osoby może doprowadzićdo porozumienia z zarządem PERN -podkreślono w stanowisku podpisanymprzez przewodniczącą związku w OLPPJustynę Haładaj oraz szefa KrajowejSekcji Przemysłu Naftowego NSZZ „So-lidarność” Henryka Kleczkowskiego.

W piśmie „Solidarności” zapowiedziała,że jeżeli do 28 września nie zostanie do-konane uzgodnienie, które zakończy spórzbiorowy, to „wobec braku woli podpisaniaporozumienia po stronie zarządu PERNzwiązek „zmuszony będzie zaskarżyćuchwały połączeniowe PERN i OLPP”.

„Powodem zaskarżenia jest nie tyl-ko troska o trwałość zatrudnienia pra-cowników w połączonej firmie, alerównież obawa o prawidłowość pro-wadzonego procesu połączenia i re-alne obawy, dotyczące możliwościzabezpieczenia po dniu 1 stycznia 2018r. dostarczania paliw odbiorcom orazwypełniania funkcji strategicznych re-zerw paliw przez połączony OLPP zPERN” - argumentuje w swoim stano-wisku „Solidarność” z OLPP.

Związek przypomniał m.in., iż domagasię podpisania porozumienia transferowe-go, które „w sposób realny daje gwarancjetrwałości pracy oraz rozwoju zawodowegopracowników, zabezpiecza liczbę etatów igwarancje pracy”. „Wielozakładowy spórzbiorowy w grupie kapitałowej PERN prze-chodzi w fazę mediacji wobec braku moż-liwości porozumienia z zarządem PERN,w związku z powyższym zachodzi ko-nieczność przeprowadzenia referendumstrajkowego” - zaznaczono w stanowisku„Solidarności” z OLPP.

Połączenie PERN i OLPP.Związkowcy wzywają ministraenergii na mediatora„Solidarność” spółki Operator Logistyczny Paliw Płynnych (OLPP) wystąpi-ła do ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego o objęcie funkcji mediato-ra w prowadzonym od lipca sporze zbiorowym w sprawie połączenia z PERN iwarunków zatrudnienia pracowników.

Fuzja na miarę wyzwańPERN ogłosił połączenie z OLPP, jako

spółką przejmowaną, w lutym tego roku.Proces ten ma zostać sfinalizowany z po-czątkiem stycznia 2018 r. W ostatnimczasie zgodę na połączenie z PERN wy-raziło Nadzwyczajne ZgromadzenieWspólników (NZW) OLPP. Była to ostat-nia, wymagana procedurą decyzja w spra-wie integracji obu podmiotów. Wcześniejpołączenie z OLPP zaakceptowało Nad-zwyczajne Walne Zgromadzenie (NWZ)PERN.

Wiceprezes PERN Rafał Miland mówiłpod koniec sierpnia, że spółka łączy sięz OLPP i konsoliduje aktywa, gdyż musisprostać coraz większym wyzwaniom ryn-kowym i potrzebom klientów, a w efekciekonieczności nowych inwestycji, zarów-no w tłoczenie, jak i magazynowanie ropyoraz paliw. Jednocześnie oświadczył wów-czas, że spór zbiorowy w OLPP w związ-ku z połączeniem z PERN nie wstrzymatego procesu.- PERN po połączeniu z OLPP będziewiększą spółką, która będzie miała więk-sze zdolności finansowe, także kredyto-we, aby prowadzić konieczne, duże pro-gramy inwestycyjne, odpowiadając w tensposób na wyzwania rynkowe - podkreśliłwówczas Miland.

Zaznaczył przy tym, że po uzyskaniukorporacyjnych zgód - NWZ PERN i NZWOLPP - kolejnym krokiem będzie złoże-nie wniosku o wpisanie już połączonejspółki do Krajowego Rejestru Sądowego.

Co z warunkami zatrudnienia?Miland deklarował pod koniec sierpnia,

że po połączeniu obu podmiotów plano-wane jest docelowe wyrównanie wynagro-dzeń pracowników obecnego OLPP do po-ziomu zarobków w PERN, odpowiednio wramach poszczególnych stanowisk, co wpraktyce oznacza także podwyżki pensji.„W żadnym wypadku nie mamy intencjizwalniania ludzi. A jeżeli byłyby koniecz-ne szkolenia związane z nabywanymi no-wymi kompetencjami pracodawca takieszkolenia zapewni i pokryje ich koszt” -oświadczył wtedy wiceprezes PERN.

Jak informował wcześniej Miland, szcze-góły dotyczące połączenia PERN z OLPPomawiane są w ramach negocjacji poro-zumień społecznych w obu spółkach, wktórych uczestniczą trzy związki zawodo-we z PERN oraz pięć z OLPP. Zazna-czył,iż w rozmowach tych nie uczestniczyod pewnego czasu „Solidarność” z OLPP,która po kilku spotkaniach zrezygnowałaz udziału w nich, po czym zgłosiła żąda-nie sporu zbiorowego. Z nieoficjalnych in-formacji ze źródła zbliżonego do negocja-cji wynika, iż ostatnio ustalono wstępniem.in. 5-letni okres gwarancji zatrudnienia iwyrównanie wynagrodzeń pracownikówOLPP maksymalnie w ciągu 18 miesięcyoraz wypłaty premii konsolidacyjnej iświadczenia zamiennego za nagrodę zzysku OLPP za 2017 r.

PERN to państwowy podmiot strategicz-ny dla bezpieczeństwa energetycznegoPolski, który na terenie kraju zarządza sie-cią ponad 2,6 tys. km rurociągów naftowychi paliwowych oraz bazami magazynowymio łącznej pojemności ok. 3,5 mln metrówsześc. Spółka tłoczy ropę naftową rurocią-giem „Przyjaźń” z Rosji do rafinerii krajo-wych: PKN Orlen w Płocku i Grupy Lotos wGdańsku, a także do dwóch rafinerii w Niem-czech. Transportuje też surowiec dostarcza-ny drogą morską do gdańskiego Naftoportuoraz do swojego Terminalu Naftowego, dzia-łającego jako hub morski.

OLPP jest spółką zależną PERN, którapowstała w 1997 r. To największy w Polscepodmiot specjalizujący się w magazynowa-niu i przeładunku paliw płynnych, który po-siada 19 baz magazynowych i ok. 60-proc.udział w krajowym rynku tego segmentu.W magazynach OLPP o łącznej pojemno-ści ok. 1,8 mln metrów sześc. składowanesą paliwa do bieżącej dystrybucji, a takżew ramach rezerw państwowych. pap

Page 11: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

Twoje strony: solidarnosc.org.pl www.spch-solidarnosc.pl tysol.pl

Pracownicy PKN Orlenliczą na dodatkową nagrodę

11

Związkowcy PKN Orlen wystąpili zwnioskiem do zarządu o wypłatę do-datkowej nagrody dla pracowników.

Uzasadniają to rekordowymi wynikamispółki oraz brakiem podwyżek obligatoryj-nych w tym roku. Załoga liczy na 1500-2000 zł na każdego pracownika.

Oficjalne pismo w tej sprawie skierowalina ręce prezesa PKN Orlen Wojciecha Ja-sińskiego oraz wiceprezesa Mirosława Ko-chalskiego przewodniczący Komisji Mię-dzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w gru-pie PKN Orlen Henryk Kleczkowski, prze-wodniczący Międzyzakładowego ZwiązkuZawodowego Pracowników Ruchu Ciągłe-go (MZZPRC) Rafał Stefanowski oraz prze-wodniczący Międzyzakładowego Branżo-wego Związku Zawodowego (MBZZ) w gru-pie PKN Orlen Ryszard Maliszewski.

Organizacje związkowe tłumaczą, żewniosek o dodatkową nagrodę jest podyk-towany wyjątkowo dobrymi, wręcz rekor-dowymi wynikami finansowymi Orlenu wpierwszym półroczu 2017 roku, a takżebardzo pozytywnymi prognozami anality-ków co do pozostałych miesięcy tego rokui kolejnych okresów.- Dodatkowym argumentem jest fakt,że w tym roku nie udało nam się pod

pisać porozumienia z pracodawcą od-nośnie wzrostu wynagrodzeń, w kon-sekwencji czego nie było podwyżkiobligatoryjnej dla wszystkich pracow-ników, na czym załodze zawsze zale-ży najbardziej - tłumaczy w rozmowiez wnp.pl Henryk Kleczkowski.

Przewodniczący „Solidarności” przyzna-je, że związkowcy liczą na coś w rodzaju„wyprawki szkolnej”. Jego zdaniem pra-cowników usatysfakcjonowałaby nagrodaw wysokości 1500-2000 zł na zatrudnio-nego. Koszt takiej dodatkowej nagrody dlaOrlenu wyniósłby 7-9 mln zł, podczas gdyzysk netto płockiego koncernu za pierw-sze półrocze obecnego roku przekroczył3,8 mld zł.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że związ-kowcy wcześniej sondowali możliwość wy-płacenia przez spółkę takiej dodatkowejnagrody i zarząd firmy „nie mówił nie”.

Przypomnijmy, że w związku z brakiemporozumienia ze stroną społeczną zarządPKN Orlen w tym roku jednostronnie okre-ślił zasady wzrostu wynagrodzeń, któreprzewidywały po 200 zł tzw. podwyżkiuznaniowej dla wybranej grupy pracowni-ków oraz dwie nagrody jednorazowe po

Transportem kolejowym w całej Gru-pie Azoty wkrótce zajmie się tarnow-ska spółka Koltar. To oznacza zmia-

nę pracodawcy m.in. dla pracowników CTLKolzap w Puławach. która dotychczas od-powiadała za kolejowy transport towarów.To kolejny przykład konsolidacji spółek wramach Grupy Azoty. Pracownicy Kolzapw samej zmianie pracodawcy nie widzą niczłego, ale nie kryją swoich obaw o warun-ki, na jakich zostaną zatrudnieni.– Wiemy, że Koltar chce nas przejąć namożliwie najkorzystniejszych dla siebiewarunkach, co wiązałoby się z gorszymukładem zbiorowym pracy. Nie możemy sięna to zgodzić. Średnia płaca w Koltar wy-nosi 3200 zł brutto, a u nas prawie 4900 złbrutto – mówią związkopwcy. Przekonują,że to Tarnów pod względem zarobków po-winien równać do Puław, a nie odwrotnie.Kluczową sprawą dla pracowników Kolza-pu jest respektowanie artykułu 23 KP. Tym-czasem obawy pracowników dotyczą tego,że będą musieli rozwiązać starą umowę ipodpisać nową, na innych, gorszych zasa-dach. Ponadto grupa związkowców niezwią-zanych z Solidarnością i ZZ PracownikówRuchu Ciągłego, zarzuca przewodniczące-mu tej ostatniej organizacji (SławomirowiWrędze) działania na szkodę ich interesów.– Ten pan, dwa dni po spotkaniu z zarzą-dem Koltaru, w którym poproszono nas owypełnienie oświadczeń o chęci zatrudnie-nia w tej spółce, zaczął rozdawać pracow-nikom umowy o pracę. To kłóci się z za-pewnieniami nowego pracodawcy o przej-ściu na podstawie artykułu 23 – tłumaczązwiązkowcy, którzy podpisali wotum nie-ufności wobec przewodniczącego ZZPRC.

Z takim poglądem zupełnie nie zgadzająsię Sławomir Wręga, a także przewodni-czący Solidarności, Piotr Śliwa. – To wła-śnie nasze działania doprowadziły do tego,że każdy z pracowników przejdzie do no-wego pracodawcy na podstawie art. 23.,na warunkach nie gorszych, niż obecnie –zapewniają, nazywając przy okazji swoichkolegów z konkurencyjnego związku po-pulistami i demagogami.

Rzecznik Grupy Azoty Artur Dziekański,zapewnia, że wszystko jest w porządku, apracownicy z Kolzapu nie powinni miećpowodów do obaw. – Nasze założenie jesttakie, żeby pracownicy przechodzący dospółki Koltar mieli nie gorsze warunki odtych, jakie mają teraz. Obecnie w Puła-wach toczą się rozmowy, m.in. ze związ-kami zawodowymi. Podobne rozmowy od-były się już w innych miastach – mówiDziekañski. Dziennik Wschodni

W dniu 29 sierpnia, razem z przewod-niczącym Piotrem Śliwą, byłem

uczestnikiem spotkania dotyczącego ofer-ty zatrudnienia złożonej przez firmę Koltarpracownikom z branży kolejowej. Ofertaskierowana jest do pracowników posiada-jących określone umiejętności i uprawnie-nia. Jednymi z niewielu posiadających je –są pracownicy Kolzap. Mamy więc do czy-nienia z klasycznym przypadkiem walki opracownika. Fakt ten należy uznać za wy-bitnie korzystny dla pracowników, pod wa-runkiem, że cały proces będzie przebiegałzgodnie z prawem. Od nadzorowania tegoprocesu są związki zawodowe, bo zawarłyze swoimi członkami umowę na ten temat,czego dowodem jest składka członkowska.

Związki zawodowe w swoim piśmie za-proponowały Koltarowi swoje warunki.Nasza propozycja daje pracownikom gwa-rancję podjęcia pracy na nie gorszych, anawet lepszych warunkach pracy u praco-dawcy, którego głównym udziałowcem jestGrupa Azoty. Można więc powiedzieć, żehistoria zatacza krąg, a ludzie mogą zy-skać bardzo stabilnego pracodawcę.

Niestety, mam niedoparte wrażenie, żesprawy ludzkie i pracownicze, a więc defacto sami pracownicy, stają się pionkamiw brudnej rozgrywce. Ostatnio pojawił sięw grze Piotr Ikonowicz. Człowiek, którywystępuje często w czerwonej koszuli i niejest to w jego przypadku pusty symbol.

Tarnówbierze transportWalka o dobre warunki u nowegopracodawcy

Objawił się jako rycerz i bojownik o praw-dę i jedyny obrońca uciemiężonych. Bar-dzo bym się cieszył, gdyby panu Ikonowi-czowi udało się „wystraszyć” od Koltarulepszą ofertę. Niestety, jest poważna oba-wa, że przelicytowanie może spowodować,że Koltar zrobi nie jeden, ale 3 kroki w tył.Piszę o tym jasno i wprost, żeby nikt donikogo nie miał żalu i aby w sposób precy-zyjny wskazać osobę odpowiedzialną.

Kto więc zyskuje na podbijaniu bębenkaprzez pana Ikonowicza? Nie są to pracowni-cy, bo mogą zostać z przysłowiową ręką wnocniku, czyli mogą pracować u pracodaw-cy (Kolzap), który ma wypowiedzianą umo-wę na obsługę bocznicy kolejowej w Puła-wach. Mogą oczywiście świadczyć pracę wkażdym zakątku naszego kraju, ale czy abyo to nam wszystkim chodzi? Skoro nie ko-rzystają pracownicy, to kto? Na pewno re-klamę zyskuje sam Ikonowicz, który, moimzdaniem, dla autokreacji jest w stanie po-święcić wszystko i wszystkich – facet zwy-czajnie żyje z tego, że jest o nim głośno.Kto jeszcze zyskuje na tym, że przejęcieobsługi bocznicy może być zagrożone? Od-powiedz jest prosta i oczywista.

Jak sobie to wszystko człowiek poukłada,to pojawienie się pana Ikonowicza nie wyda-je się już ani spontaniczne ani przypadko-we. Mnie jest zwyczajnie szkoda ludzi.

Sławomir Kamiński PrzewodniczącyNSZZ Solidarność Ziemi Puławskiej

1700 zł na pracownika. wnp.pl

Page 12: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

„Tygodnik Solidarność” - twoje źródło informacji o Polsce, o Związku, o Świecie

Sejm wkrótce rozpocznie prace nad zmianami w funkcjonowaniuzwiązków zawodowych. Firmy mają nadzieję, że na ostatniej prostejuda się wprowadzić korekty w projekcie przygotowanym przez rząd

Związkowa reformanabiera rozpędu

Na jednym z najbliższych posiedzeńrząd zajmie się projektem nowelizacji ustawy o związkach zawodo-

wych – ustalił DGP. Zakłada on, że prawodo zrzeszania się zyskają osoby zatrud-nione na innej podstawie niż umowa o pra-cę (np. zleceniobiorcy, dziełobiorcy, samo-zatrudnieni). Dodatkowo zmienia też m.in.progi reprezentatywności organizacjizwiązkowych i zasady wliczania członkówdo danego związku. Tak istotne modyfika-cje budzą oczywiście kontrowersje. W trak-cie konsultacji projektu w Radzie DialoguSpołecznego (RDS) nie udało się zawrzećporozumienia rządu, związków i pracodaw-ców w tej sprawie. Ci ostatni po raz kolej-ny apelują o wstrzymanie prac nad kwe-stionowanymi przez nich rozwiązaniamialbo o istotną korektę projektu.– Rząd przygotował propozycje, które wpraktyce zakładają, że każda osoba za-trudniona na umowie cywilnoprawnej to defacto pracownik. A to nieprawda. W rezul-tacie także luźno związani z firmą usługo-biorcy będą mogli wpływać na warunki pra-cy i wynagradzania pracowników. Mogą teżzyskać ochronę przed zwolnieniem i tzw.etat związkowy – tłumaczy prof. MonikaGładoch, radca prawny z kancelarii M. Gła-doch Specjaliści Prawa Pracy, ekspertPracodawców RP.

Wiele uwagLista zarzutów kierowanych przez firmy

jest długa i w pierwszym rzędzie dotyczyostatnich zmian w projekcie, wprowadzo-nych już po konsultacjach w RDS. Chodziprzede wszystkim o definicję osoby wyko-nującej pracę zarobkową, która będziemogła zrzeszać się lub współtworzyć zwią-zek zawodowy. Zgodnie z ostatnią wersjąprojektu ma być to podwładny, który niko-go nie zatrudnia, nie ponosi ryzyka wzwiązku z wykonywanymi obowiązkami ipotrafi wykazać własny interes, którymoże być chroniony grupowo.– To nieostre i nigdzie niesprecyzowaneokreślenia, które spowodują zamieszaniew firmach. W praktyce to pracodawca bę-dzie mógł oceniać, czy dana osoba zatrud-niona na umowie cywilnoprawnej spełniate wszystkie warunki i może się zrzeszać.Takie opinie będą jednak w praktyce koń-czyć się sporami, które znajdą finał w są-dach – tłumaczy prof. Monika Gładoch.Zdaniem Pracodawców RP złym rozwią-zaniem jest też rezygnacja z wymogu, abyniepracownik otrzymywał co najmniej 50

proc. swoich zarobków w tej firmie, w któ-rej chce współtworzyć zakładową organi-zację związkową (w wymaganym okresieco najmniej sześciu miesięcy zatrudnie-nia; takie rozwiązanie było zawarte w po-przedniej wersji rządowego projektu).– W praktyce oznacza to, że np. zlecenio-biorca, który raz w tygodniu pojawia się wfirmie, aby np. wymienić toner w drukar-kach, będzie mógł wpływać na warunkipracy i płacy wszystkich zatrudnionych naumowie o pracę – zauważa prof. Gładoch.

Ze związkami zawodowymi negocjuje siębowiem regulaminy pracy i wynagradzania.Zgodnie z projektem organizacja związko-wa, która zrzeszy wyłącznie np. zlecenio-biorców i samozatrudnionych, będzie miałateż prawo negocjowania układu zbiorowegopracy (choć taki układ nie będzie źródłemprawa pracy, lecz – jak się wydaje – jedynieporozumieniem zawartym na rzecz osobytrzeciej). Zdaniem pracodawców spowodujeto ogromne zamieszanie w firmach w zakre-sie warunków pracy i płacy. Jednocześniewciąż kwestionują oni także niektóre rozwią-zania, które były zawarte już we wcześniej-szej wersji projektu, w tym przede wszyst-kim zbyt szerokie – ich zdaniem – upraw-nienia związkowe działaczy niepracowników.Chodzi np. o ochronę przed rozwiązaniemumowy cywilnoprawnej oraz prawo do zwol-nienia z obowiązku świadczenia pracy naczas pełnienia funkcji w związku, czyli tzw.etat związkowy. W tym drugim przypadkuzaskoczył ich przepis z ostatniej wersji pro-jektu, zgodnie z którym związkowiec będziemiał prawo do takiego zwolnienia, nawet je-żeli charakter wykonywanych przez niegoobowiązków na to nie pozwala (w szczegól-ności jeżeli wykonanie zadań zależy od oso-bistych przymiotów danej osoby).

Właściwy celZwiązki zawodowe też mają obawy co do

funkcjonowania niektórych rozwiązań prze-widzianych w ustawie (np. tych dotyczącychustalania liczebności organizacji związko-wych), ale zdecydowanie popierają kierunekzmian zawarty w rządowym projekcie.– Przypominam, że realizuje on wyrok Try-bunału Konstytucyjnego z 2 czerwca 2015r., zgodnie z którym nie tylko pracownicy,ale też inne osoby wykonujące pracę zarob-kową mają prawo zrzeszać się w związkachzawodowych – wskazuje Andrzej Radzikow-ski, wiceprzewodniczący OPZZ. Podkreśla,że kwestionowane obecnie przez firmy pro-pozycje, które znalazły się w ostatniej wer-sji projektu, zostały do niego wprowadzonew wyniku konsultacji w RDS.

– Sami pracodawcy postulowali doprecy-zowanie definicji osoby wykonującej pra-cę zarobkową. Zdajemy sobie sprawę, żenie jest to łatwe zadanie, ale te trudnościwynikają przede wszystkim z faktu, że wPolsce – co jest ewenementem w skalieuropejskiej – nie każdy zatrudniony jestpracownikiem. To skutek nadużywaniaumów cywilnoprawnych przez firmy – do-daje wiceszef OPZZ.

Działacze nie podzielają też uwag praco-dawców w zakresie uprawnień związkowychosób wykonujących pracę zarobkową. Pod-kreślają, że przepisy projektu zakładająmożliwie najrówniejsze traktowanie zatrud-nionych na umowach cywilnoprawnych ipracowników. – Pracodawcy nie powinnikrytykować tych rozwiązań, bo omawianeuprawnienia nie są przesadnie rozbudowa-ne. W szczególności przepisy nie przewi-dują przedłużania umów cywilnoprawnychzwiązkowych działaczy. Rozwiążą się onew terminie, na jaki zostały zawarte – pod-sumowuje Andrzej Radzikowski.

Wstrzymać pracenad kontrowersyjnym projektemProf. Jacek Męcina - przewodniczący ze-społu prawa pracy RDS, doradca zarząduKonfederacji Lewiatan

Procedowany projekt od początku budziłliczne kontrowersje i to się nie zmieniłopomimo kilku miesięcy konsultacji w RDS,wspólnych stanowisk pracodawców i opi-nii wielu ekspertów. Kontynuowane są pra-ce, które mają znaleźć finał na posiedze-niu Rady Ministrów. Projekt, którego ce-lem miało być rozszerzenie prawa koalicjina zatrudnionych na umowach cywilno-prawnych, wprowadza zupełnie nowe po-jęcia, np. osoby wykonującej pracę zarob-kową, które burzą dotychczasowy systemzbiorowego prawa pracy i budzą wiele roz-bieżnych opinii. Nowe regulacje jeszczebardziej skomplikują prawo związkowe izniechęcą pracodawców do coraz to no-wych zasad tworzenia struktur związko-wych i finansowania przywilejów. Moimzdaniem projekt ten negatywnie wpłynie nazbiorowe stosunki pracy. Prace nad nimpowinny zostać odłożone do czasu zakoń-czenia działalności Komisji Kodyfikacyjnej.Zgodnie z poglądami doktryny osoby za-trudnione na umowach cywilnoprawnychjuż dziś mają prawo się zrzeszać. Możnanatychmiast wprowadzić stosowną regu-lację w tej sprawie, ale należy wstrzymaćsię z procedowaniem tak skomplikowane-go projektu, który budzi tyle zastrzeżeń.

Dziennik Gazeta Prawna

Page 13: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

Twoje strony: solidarnosc.org.pl www.spch-solidarnosc.pl tysol.pl

Kulturalnie95 proc. udzielanych przez banki kre-dytów, to wirtualne pożyczki bez re-alnego pokrycia! Banki pożyczają to,czego nie posiadają, a na dodatekkażą sobie za to słono płacić licząc odsetki od tej przysługi. Zwykli ludzie zreguły sądzą, że to właśnie banki mają prawdziwe góry pieniędzy, brylanty isztaby złota, dzieła sztuki i papiery wartościowe zamknięte w sejfach i skryt-kach bankowych, że to właśnie tam, w bankach spoczywają nasze oszczędnościna czarną godzinę i prawdziwe pieniądze w formie depozytów i lokat i, że towłaśnie tymi środkami pieniężnymi banki obracają udzielając kredytów i poży-czek, czy też inwestując je. Nic bardziej mylnego.

Kulisyglobalnej zmowy

Banki praktycznie żadnych własnychpieniędzy nie posiadają poza tzw.zupełnie minimalną kwotą, z reguły

kilkuprocentową, minimalną oczywiście wstosunku do tego, jakim kwotami obracają.Niektórzy specjaliści twierdzą, że jest tozaledwie 2-3 proc. Na ok. 95 proc. udzie-lanych kredytów banki pokrycia i pienię-dzy nie posiadają. Tworzą je wirtualnie ipuszczają w obieg. To właśnie ta kryzyso-genna natura rezerwy cząstkowej w połą-czeniu z niepohamowaną chciwością ban-ków są jednym z podstawowych czynni-ków coraz liczniejszych problemów finan-sowych na całym świecie.

W pożyczaniu bezgotówkowych pie-niędzy niezwykle pomocny i skutecz-ny okazał się być system internetowo-komputerowy, który wręcz idealniepasuje do tworzenia pieniądza i kre-dytu z niczego. Wirtualno-informatycznyświat otworzył dla bankierów i banków nie-ograniczone wręcz możliwości ekspansji ipodboju. Bankierzy bowiem doskonalewiedzą, że w czasach pokoju ludzie z re-guły lokują swoje pieniądze i oszczędno-ści w ich firmach i z reguły czynią to nadłuższy czas, licząc na korzystne opro-centowanie, zyski, a zawłaszcza bezpie-czeństwo swych gromadzonych na przy-szłość środków. Ale banki wiedzą też, żez reguły ich klienci nie wycofają narazwszystkich swych pieniędzy i to gremial-nie. Chyba, że wybucha panika czy woj-na, następuje wielki kryzys lub finansowykrach lub gdy bank ogłasza bankructwo.Tylko tzw. run na banki jest naprawdę groź-ny dla bankierów, bankowych kont i ban-kowych sztuczek. Dopiero wtedy obnażo-na zostaje ta smutna prawda, że banki nieposiadają dość pieniędzy, by wypłacić tyle,ile od nas pożyczyły, czyli tyle, ile złożo-no na ich kontach. A ponieważ systemgotówkowy, jak i fizycznego, realnego do-stępu do własnych pieniędzy praktyczniena świecie zamiera i to głównie z inspiracjiwielkich banków, klienci banków stają się

tym, czym kury w kurniku zarządzane ichronione przez stado lisów.

Dziś zjawiska te urosły do gigantycznychrozmiarów, nad którymi pnikt już nie panu-je. Jak twierdzi Maurice Obstfeld, głównyekonomista Międzynarodowego FunduszuWalutowego „Nikt nie przewidział, że sys-temy bankowe mogą urosnąć tak bardzo,że zagrozi to wypłacalności na poziomienarodowym, albo że znaczna liczba kra-jów może ponosić negatywne konsekwen-cje w wyniku jednoczesnych i wzajemniesię wzmacniających kryzysów zadłużenia”.Pieniądz papierowy, nie mówiąc już ozłocie, który widzimy realnie, którymożemy fizycznie dotknąć to zaledwieniewielki ułamek, mały procent zaso-bów dzisiejszego świata finansów ibankowości, a wkrótce prawdopodob-nie za sprawą wielkich banków i wiel-kich manipulatorów będzie to całkowi-ta melodia przeszłości. Przyszłość manależeć do wirtualnych cudów i kre-acji czegoś z niczego.

„Cudowne” mnożenie i kreowanie bezgo-tówkowego pieniądza kredytowego stałosię dziś praktycznie nieograniczone, awymogi kapitałowej adekwatności dla ban-ków tworzone przez banki centralne, urzę-dy kontroli państwowej i nadzorców, tocoraz bardziej fikcja, coś jakby alibi. Jakmawia młodzież – „zwykła ściema”, którasłuży wyłącznie zachowaniu pozorów.

To nie banki centralne tworzą dziśgłówną masę podaży pieniądza dla realnejgospodarki, ale właśnie prywatne banki ko-mercyjne z amerykańskim Systemem Re-zerwy Federalnej (FED) na czele, który jestprzecież również bankiem prywatnym,choć z zadaniami i uprawnieniami bankucentralnego. Ponad 90 proc. będącego wobrocie pieniądza, to pieniądz wykreowa-ny przez banki prywatne, które przechwy-tują gigantyczne zyski uzyskiwane w wy-niku funkcjonowania zasady seigniorage,czyli z dochodów z tytułu emisji pieniądza,do czego jak wiadomo mają prawo tylkobanki centralne. Zyski te są tym większe,że w przypadku emisji pieniądza elektro-

nicznego, czyli wirtualnego, koszty jegoemisji są praktycznie zerowe, nie potrze-ba do tego wielkich, dobrze strzeżonychdrukarń i tysięcy ton specjalnego papieru.

Dzisiaj często opierając się na tym, co mysami, klienci banków, realnie do nich przy-nieśliśmy, one pożyczają w ramach własnejakcji kredytowej 30-krotność kwoty depozy-towej, 80-krotność, a zdarza się, że i 200-krotność tych środków. Czyli pożyczają na-sze pieniądze innym, ale już jako własnepieniądze, które potem znów wracają dobanku nie tylko w formie realnych odsetek,często na poziomie ewidentnej lichwy, ale inowych, cudzych depozytów i lokat. Takpodwaja się, a często potraja nowa góra pie-niędzy po to, by banki znów mogły puścić jew ruch w formie nowych kredytów.

To prawdziwa bankowa karuzela, finanso-we perpetuum mobile, wieczne źródło osią-gania nowych gigantycznych zysków na-szym kosztem i za pomocą naszych pie-niędzy. Banki pożyczają to, czego nie po-siadają, a na dodatek każą sobie za to sło-no płacić licząc odsetki od tej przysługi. Wten sposób tworzą swe gigantyczne zaso-by finansowe, zapisując sobie to wszystkona plus, choć tak naprawdę powinien byćto ewidentny minus. Pasywa stają się ak-tywami i odwrotnie. Księgowość bankowajest zupełnie inna niż w każdej normalnejfirmie. Jeśli w końcu kredyty zostają przezklientów spłacone wraz z odsetkami, to dobanku trafia oczywiście znacznie więcejpieniędzy niż faktycznie z niego pozyskali-śmy. Bank pożyczył nam ze swojej górywirtualnych sum pewien ciąg liczbowy, alew ramach spłaty rat i odsetek trafił do niegocałkiem realny i namacalny pieniądz cięż-ko przez nas wypracowany. Nic więc dziw-nego, że optymalnym stanem i rozwiąza-niem dla banków jest permanentny stan za-dłużenia państw i narodów oraz zwykłychgospodarstw domowych bez względu na ichprzyszłość. Im więcej pożyczą, tym ta przy-szłość staje się bardziej wątpliwa, ale dlabanków bardziej zyskowna.

Fragment książki Janusza Szewczaka„Banksterzy. Kulisy globalnej zmowy”

Page 14: Otrzeźwienie przychodzi zbyt późnoTwoje strony: solidarnosc.org.pl tysol.pl 3 w sprawie wolnych sądów. Żeby ich tym razem mniej było. A dlaczego finanso-wana z fundacji? Bo

„Tygodnik Solidarność” - twoje źródło informacji o Polsce, o Związku, o Świecie

„ S O L I D A R N O Ś Ć P O L S K I E J C H E M I I ”Informator Krajowego Sekretar iatu Przemysłu Chemicznego NSZZ „Sol idarność”

01-207 Warszawa, ul. Karolkowa 22/24, tel: 226913575; kom: 785192803, e-mail: [email protected] i kolportaż: Michał Orlicz; 58-505 Jelenia Góra 7, skr. poczt. 426,

tel. 508394879, e-mail: [email protected]ółpraca: Ireneusz Besser, Sławomir Bezara, Henryk Kleczkowski, Mirosław Miara, Bolesław Potyrała, Marek Ziarkowski

Rozrywkowo