numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE...

18
Batorak numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 wywiad numeru sam filip rowecki rozpoczynamy odliczanie do stulecia postanowienia senatu klas 12.01

Transcript of numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE...

Page 1: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

PI RE I

Batoraknumer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018

wywiad numerusam filip rowecki

rozpoczynamyodliczanie do stulecia

postanowieniasenatu klas 12.01

Page 2: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

re en ere en e

17

jawiają się ujęcia ruchome,chaotyczne, o nieustalonymplanie rodem z filmów wo-jennych, a nawet reportaży owojnie, co pogłębiło realizmwydarzeń. Zwykle w„Gwiezdnych Wojnach”mamy do czynienia z ujęci-ami statycznymi, lub teżkamera podąża jednostajnieza poruszającymi się bohat-erami. Kolejna kwestia doty-czy wizji i retrospekcji: wizjesą wyraźne, konkretne (gdyw „Zemście Sithów” Anakinwidział tylko rozmyte posta-cie w nieokreślonym otocze-niu). Retrospekcje pojawiąsię kilkakrotnie, co jestrzeczą niespotykaną wpoprzednich częściach i comnie skonfudowało. Były tojednak na ogół niewielkiefragmenty filmu i nie burzyłyformy, do jakiej przywyk-liśmy.B H ER IECzym byłby film bez charak-terów? Dlatego nie możnanie wspomnieć o na-jważniejszych bohaterachtej historii.Rey – to „dziewczyna, któranigdy wcześniej nie trzymałamiecza świetlnego w ręku”.Wciąż „szuka we wszystkichswoich rodziców”. Jednak zupływem czasu Rey staje sięsilniejsza: jest w stanieprzyjąć wiadomość o swoimpochodzeniu, a także wpewien sposób usamodziel-

nić się – jest coraz bardziejpewna siebie. Poznaje takżecel swojego życia.Księżniczka – znamy ją zsiódmej części i wiemy, że„wciąż robi to, w czym jestdobra”. Nie jest już tak ner-wowa, jak w starej trylogii,ale wciąż nie znosi sprze-ciwu. Gra Carie Fisher grarewelacyjnie. Widać, że toona jest liderem RuchuOporu.„Pistolet” – Poe jest wspani-ałym pilotem, bohateremstworzonym na wzór Luka iAnakina. O ile jednak wsiódmej części wszystko musię powodziło (jak jego pier-wowzorom), to teraz prze-chodzi długą lekcję pokory.Ryzykowne plany nieprzynoszą zamierzonychefektów, a sam bohaterbędzie musiał pogodzić sięze zdaniem przełożonych.Finn – zabawny ex-sztur-mowiec (wtedy FN-2187 ),obecnie „bohater” rebelii,jak zwykle wpada w tarap-aty, z których w końcu się itak wydobywa. Finn jestpostacią sympatyczną, go-tową do poświęcenia, alewciąż wzbudza śmiech i niepotrafię traktować gopoważnie. To trochę takinowy Jar-Jar.Rose – zdawać by się mogło,że będziemy patrzeć nacichą, nieśmiałą introwerty-czkę, jakich już wiele

spłodziło kino. Tymczasemdziewczyna okazuje się miećbogatą przeszłość, o którejmożna by nakręcić spin-offalub chociaż wydać komiks.Pod przykrywką nieśmiałościkryje się lojalność, zadziwia-jąca determinacja i dużaznajomość świata. To onabędzie kilkakrotnie kierowaćFinnem, a ten będzie jejposłuszny. No cóż... Kolejnasilna kobieta Disneya.Admirał Holdo – postaćnieznana szerszemu kręgowiwidzów (wystąpiła w książce„Leia, księżniczka Alder-aan”) pojawia się w „Ostat-nim Jedi” jak generałGrievous w „ZemścieSithów”. Jest kolejnym sil-nym kobiecym charakteremstworzonym przez Disneya. Itrzeba to przyznać, dosyćudanym. W przeciwieństwiedo Finna jest opanowana,każdy jej plan jest prze-myślany. I do końca trwa naswoim stanowisku.BB-8 ex machina – lubianaprzez wszystkich kulka zdajesię wypierać z fabuły swoichdwóch poprzedników – 3POi R2-D2. To właśnie BBbędzie niejednokrotnie ra-tował naszych bohaterów znajwiększych opałów ibudził największą uciechęwidowni.„Żywa legenda” – Luke Sky-walker jest bohaterem, naktórego pojawienie się

SPIS TREŚCI

2

Wstęp 3Kalendarium 4Sztuka SZTUKA W BATORYM? WYSTAWA PRAC PLASTYCZNYCH STWOR-ZONYCH PRZEZ BATORAKÓW.................................................................................................4Postanowienia senatu klas 12 stycznia 2018 .............................................4recenzja filmu pt. „Baczyński”......................................................................................6Trochę naukiAstrogastronomia pod polskim niebem............................................................8Ciekawostki ze świata............................................................................................................9SmacznegoWegański makowiec................................................................................................................10Artykuł numeruFilip Rowecki – wywiad ostateczny......................................................................12Recenzje„Gwiezdne Wojny: Ostatni Jedi”...................................................................................16recenzje „Cichej nocy”............................................................................................................20RECENZJA „KOYAANISQATSI”....................................................................................................25Wośp 2018Ideały nie poszły w błoto, zamieniły się na złoto..............................24WierszPrzytłoczenie codzienne....................................................................................................19Co się działo w szkole“Najlepszą drogą do odnalezienia samego siebie jest zagubie-nie się w służeniu innym.”..................................................................................................27Za oceanemAmerykański system szkolnictwa..........................................................................29„Wieści z muzeum”Batoracy w mieście lwa......................................................................................................30Kącik harcerskiZimowisko 2018..................................................................................................................................33

Batorak

REDAKCJA BATORAKA“Batorak”Gazetka Szkolna Liceum im. Stefana Batorego w Warszawieul. Myśliwiecka 600-459 WarszawaKomentarze, listy i opinie prosimy kierować na [email protected] nasz fanpage na facebook.com

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tek-stów, opatrywania ich własnymi tytułami. Ma prawo odmówićpublikacji bez podania przyczyny.

Dzięki komupowstał numer...redaktor naczelnyAntoni RakRedaktorzy numeruWitold Marynowski, Maria Wojaczek,Maja Rowecka, Paweł Park, ZuzannaCharkowska, Ola Zabrocka, IgnacyStankiewicz, Iga niemiałkowska, AntoniRak, Barbara Brodowska, Klaudia Grąt,Ola Kamińska, Alex Korytkowski, Prof.Marcin Miros, Krysia Paszkokontrola językowo-stylistycznaAntoni Rak, Ola ZabrockakorektaAntoni Rak, Ola ZabrockagrafikaAlek Towpik, Karolina Ciołek, OlaKamińskaskładAntoni Rak

NA OKŁADCE: FILIPROWECKI, FOT. OLAKAMIŃSKA

Page 3: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

k len riWSTĘP

3

Drodzy Czytelnicy,

Po reaktywacji gazety (a przynajmniej w moimodczuciu) "Batorak" wywołał mieszane uczuciawobec czytelników, do których się zaliczają

uczniowie, nauczyciele, nierzadko też ich rodziny.Owszem, cieszyli się oni z powrotu gazety, jednak po-jawiały też się głosy, że "poziom gazety spadł", lub że"okładka jest skrajnie nieczytelna, sama gazetazresztą też". O ile nie jest rzeczą przyjemną takierzeczy usłyszeć, tak faktem jest, że całkowicie sięprzyznaję do trochę wadliwej oprawy graficznej,ponieważ mój pierwszy numer powstawał w strasznieszybkim tempie. Dlatego też w nowym numerze, którybędzie zaczynał cykl prowadzący do Stulecia Szkoły(co jednak jest dosyć ważnym wydarzeniem) zaczy-namy nową oprawę graficzną. Mam nadzieję, że Wamsię ona spodoba i nie będzie już problemu z odczy-taniem, co się w gazecie znajduje. Mimo to redakcjajest otwarta na propozycje, co dodać do cyklunaszego wyżej wspomnianego wydarzenia. Nie za-pominajcie, że też macie wpływ na to, co się znajdziew gazecie, choć najlepszą metodą jest dołączenie donaszej redakcji albo napisanie gościnnie artykułów.Miłego czytania!ANTONI RAK, REDAKTOR NACZELNY

TYM RAZEM OKŁADKA JESTCZYTELNA

re en e

16

r k ł n er

15

„   ŁE PR EI ”

Odkąd Disney wykupiłprawa do „Star Wars”, toczysię nieustanny spór o„wypaczanie” czy „komerc-jalizację” tej legendarnejserii przez nowego właści-ciela. Kiedy oglądałemzwiastuny i przeglądałempierwsze recenzje „Ostat-niego Jedi”, targały mnąsprzeczne uczucia. Z jednejstrony widziałem dosyćprzeciętne „PrzebudzenieMocy” (już słyszę tą masędocinków ze strony fandomuna temat najgorszych„Gwiezdnych Wojen” w his-torii) z drugiej – „Łotr 1”bardzo przypadł mi do gustu.Zdawał się być wręcz „od-kupieniem” za siódmą częśćsagi. Ponadto nie byłempewien, czy Rian Johnson,który przecież nigdywcześniej nie miał wielewspólnego ze „Star Wars”,podoła zadaniu. Tymczasemefekt przeszedł moje na-jśmielsze oczekiwania –siedziałem na sali kinowejnie tylko naelektryzowanywysokim poziomem emocji,ale również świetnie siębawiłem z żartów jakie za-serwował nam w nowymfilmie Rian. W moim odczu-ciu nowy sequel był wewszystkich aspektach o

niebo lepszy od „Prze-budzenia Mocy”. Jednak cociekawsze, było widaćwyraźnie, że nowa częśćwyraźnie kontynuuje starą:bohaterowie ciągle byli tacysami (w większości), jak ichzapamiętaliśmy – jedni irytu-jący, drudzy śmieszni, innijeszcze sentyment – jakLeia. Jak do tego doszło?Postaram się odpowiedziećna to pytanie bezspoilerowania, ale będzie tonie lada wyzwanie.

„K NIE  BĘ IE INNNI   IĘ  P IE ”Wbrew temu co mówił Lukew zwiastunie (i w filmie), nietylko koniec zaskoczyłwidzów. Rian wybrał bardzoniepewną ścieżkę – igraszkęz odbiorcą. W końcu serialiczyła do niedawna osiemfilmów (z „Łotrem 1”), więk-szość widzów zna na pamięćkażdą scenę i każdy z nasbędzie się spodziewałokreślonej sekwencjizdarzeń. Niestety, skutkujeto również spłaszczonym po-jmowaniem sensu całegouniwersum. Wydaje się nam,że „Jedi posiadają Moc,którą podnoszą kamienie iwpływają na innych”. Po„Przebudzeniu Mocy” dałosię słyszeć wiele krytyki natemat, że jest ono odgrze-

waniem starych kotletów inędzną podróbką „NowejNadziei”, Kylo Ren takimćwierć Vaderem itd. Tymcza-sem „Ostatni Jedi” zdaje sięmówić: chcieliście zobaczyćcoś nowego, patrzcie. Tenfilm wyraźnie wyznaczyłnowy rozdział w „Gwiezd-nych Wojnach”. Widz jestzaskakiwany nie tyle zwro-tami akcji, co rozwiązaniamipojawiających problemów –są bardzo często odmienneod tych, do których przywyk-liśmy. Poza tym otrzymałemdużą dawkę humoru, choć zdrugiej strony film trzymałmnie do końca w napięciu.Po drugie, jak już wspomi-nałem, uniwersum uległoznacznemu poszerzeniu.Nowe, ciekawie stworzoneplanety z ich mieszkańcami ihistorią na długo powinnyzająć wyobraźnię fanów ibyć tematem komiksów.Moje trzecie spostrzeżeniedotyczy warstwy technicznej– film jest głównie oparty naujęciach, jakie pamiętamy zpoprzednich części, a w tlesłyszymy znajomą muzykęWilliamsa. Jednak „OstatnimJedi” nie pojawił się żadennowy temat muzyczny, któryby mi utkwił w pamięci.Czyżby Wiliams wyczerpałpomysły? Ponadto w sceniewalki na planecie Crait po-

N  n ie

Page 4: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

re en er k ł n er

15

super i wprowadzą geotag.Co do źródełka – tutaj „buja-nia się” było trochę więcej.Najpierw musiałem uzyskaćfundusze od szkoły. Późniejtrudnością było szukaniepodwykonawców, którzymogliby wykonać przyłącze-nie, szukanie badań i labo-ratoriów, które zajęłyby sięwykonaniem testów wody…To było bardzoczasochłonne i„pieniężnochłonne”, aczkol-wiek uważam, że było warto.. .: A na koniec pytanie

chyba najbardziej sztam-powe w stosunku do osoby,która kończy swojąkadencję: jakich rad

udzieliłbyś potencjalnymkandydatom, którzychcieliby objąć po tobiestanowisko?.R.: Zacznijmy może nie od

rad, ale od nadziei, którąchciałbym wyrazić w sto-sunku do wszystkich innychprzyszłych przewodniczą-cych: ta szkoła niczego niewymaga od samorządu, więcjeśli samorząd nie postawisobie jasnych celów i niebędzie do nich dążyć, niktich z nich nigdy nie rozliczy.Życzę więc wszystkim, żebyposiadali w sobie samoza-parcie i dążyli do tego, coobiecali, i aby każda kolejnakampania nie była tylko

obietnicą długiej listy rzeczy,z których później nic niewchodzi w życie. To właśniepoczułem na własnej skórze,że rzeczy, które wydają siębyć proste, są dużo trud-niejsze do zorganizowanianiż mogłoby się wydawać.Właśnie taką mam nadzieję,że osoby, które „złapią się”za ten urząd, będą trzymaćsię tego, co robią, że wystar-czy im motywacji i żeby –mimo wszystko – działali na-jlepiej, jak mogą.. .: Dziękuję, to wszystkie

pytania z mojej strony.lek n r   br k

P R I  “N  B R ”

kalendarium

4

ĘP

3

CO WYDARZYŁO SIĘ 6 LUTEGOW polsce1633 – Władysław IV Waza został koronowany w katedrze na Waweluna króla Polski.1863 – Rozpoczęła się największa podczas powstania styczniowegobitwa pod Siemiatyczami, w której następnego dnia zwycięstwoodniosły wojska rosyjskie.1897 – Zainaugurował działalność Teatr Zagłębia w Sosnowcu.1902 – W Teatrze Miejskim we Lwowie odbyła się polska premieraopery Holender tułacz Richarda Wagnera.1906 – Założono Polski Komitet do Zwalczania Raka.1928 – Założono Związek Pionierów Kolonialnych.1940 – Został przedstawiony tzw. plan Pabsta, przewidujący 10-krotnezmniejszenie i przebudowę Warszawy.1943 – W oficynie kamienicy przy ul. Długiej 44/46 Niemcy odkryli składbroni i tajną drukarnię należące do Narodowych Sił Zbrojnych. Wwyniku strzelaniny zginęło kilku żołnierzy NSZ i kilku niemieckich polic-jantów. 80 konspiratorów i mieszkańców kamienicy zostało aresz-towanych, a następnie kobiety deportowano do obozukoncentracyjnego na Majdanku, a mężczyzn rozstrzelano 12 lutego wLasach Chojnowskich pod Warszawą.1945:Armia Czerwona zajęła Kunowice.Ukazało się pierwsze wydanie górnośląskiego „Dziennika Zachod-niego”.Zwycięstwo wojsk polskich w bitwie o Nadarzyce w ramach operacjipomorskiej.1947 – Józef Cyrankiewicz został premierem.1956 – Wyemitowano premierowy spektakl telewizyjnego Teatru Sen-sacji.1964 – MON udostępniło na potrzeby przyszłej cywilnej części około 10ha terenu lotniska wojskowego w Balicach pod Krakowem.1968 – Satyryk Janusz Szpotański został skazany na 3 lata pozbawieniawolności.1969 – Lekarz ortopeda Wiktor Dega został pierwszym kawalerem Or-deru Uśmiechu.1971 – Rozpoczęło się VIII Plenum KC PZPR poświęcone oceniewydarzeń grudniowych.1975 – Premiera 1. odcinka serialu telewizyjnego Karino w reżyseriiJana Batorego.1976 – Wydano rozporządzenie o możliwości zakładania tzw. „firmpolonijnych”.1989 – Rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu, które trwały do 5 kwiet-nia.1990 – We Wrocławiu została uruchomiona komercyjna stacja telewiz-yjna PTV Echo, pierwsza w krajach postkomunistycznych.1997 – Sejm RP przyjął ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowot-nym, powołującą 16 regionalnych Kas Chorych.2002 – W katastrofie w KWK „Jas-Mos” w Jastrzębiu Zdroju zginęło 10górników.2004 – Premiera filmu Symetria w reżyserii Konrada Niewolskiego.

najbliższewydarzeniaszkolne10 lutego - bal charytatywny3 marca - eliminacje do olimpiadyhistorycznej dla liceum29 marca do 3 kwietnia - wiosennaprzerwa18 do 20 kwietnia - egzaminy gim-nazjalne26 kwietnia - uroczyste zakończenieroku szkolnego klas 3. Liceum. Roz-danie świadectw ukończenia szkoły30 kwietnia - dzień przed 1 maja -dzień wolny od zajęć dydaktycznych2 maja - dzień między 1 i 3 maja -dzień wolny od zajęć dydaktycznych4 do 24 maja - egzaminy maturalne4 maja - matura pisemna - j. polski(poziom podstawowy) - dzień wolnyod zajęć dydaktycznych7 maja - matura pisemna - matem-atyka (poziom podstawowy) - dzieńwolny od zajęć dydaktycznych8 maja - matura pisemna - j. angiel-ski (poziom podstawowy, rozszer-zony, dwujęzyczny) - dzień wolny odzajęć dydaktycznych1 czerwca - dzień po Bożym Ciele -dzień wolny od zajeć dydaktycznych19 czerwca - rady klasyfikacyjne -dzień wolny od zajęć dydaktycznychdla uczniów L.O.22 czerwca - WAKACJE!

Page 5: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

ksztuka

5

SENAT KLAS 12stycznia 2018SKŁAD SENATU KLASprof. Marcin LubańskiFranciszek SokołowskiRafał MacielągSamorządy klas (przewodniczący,wiceprzewodniczący, skarbnicy)

PRZEBIEG SENATUKLASPOINFORMOWANO Bluzy są doodbioru do końca lutegoODRZUCONO propozycję pod-niesienia progu dopuszczalnejoceny z zachowania dla kandy-data na przewodniczącego szkołyz oceny poprawnej lub wyżej dooceny dobrej lub wyżej (8 głosówza, 8 przeciw w pierwszymgłosowaniu, 9 przeciw w drugimgłosowaniu)POINFORMOWANO zebrano1600zł na balu mikołajkowymODRZUCONO propozycję zmianygodzin głosowania na przewod-niczącego szkoły (od godziny 9:00do 16:00 zamiast od 7:00 do15:00)

'SZTUKA W BATORYM?WYSTAWA PRAC PLASTY-CZNYCH STWORZONYCHPRZEZ BATORAKÓW

Między 19., a 21. czerwca zaistniała niezwykła okazjapodziwiać wytwory wyobraźni uczniów naszej szkoły wramach wystawy 'Sztuka w Batorym?'.

Od poniedziałku (godziny 14:00) na auli naszej szkołyotwarta była wystawa będąca zbiorem dzieł sztuki ofi-arowanych na rzecz inicjatywy przez uczniów. Wszystkieprace obracały się zaś wokół głównego tematu inic-jatywy- koloru. Inicjatorki i kuratorki wystawy KatarzynaSkórniewska i Anna Wróblewska (klasa 2A) dały szansękażdemu chętnemu do wystawienia swoich prac ipodzielenia się swoim talentem ze zwiedzającymi. W ra-mach wystawy we wtorek 20. czerwca o godzinie 14:00odbyło się także spotkanie z Martą Olbryś i TomkiemTruszkowskim, którzy odnosząc się do wystawionychprac zaprezentowali słuchaczom swoje opinie o sztuce.Była to niesamowita okazja dla młodych artystów do(być może pierwszego) podzielenia się swoją pracą zwiększą publicznością i miejmy nadzieję, iż owa inic-jatywa przerodzi się w (jedną z licznych) corocznychtradycji naszej szkoły!

WITOLD MARYNOWSKI

r k ł n er

14

r k ł n er

13

od kilku lat”, mogę śmiałopowiedzieć, że ta kadencjabyła udana. Jeśli chodzi oosiągnięcia, zacząć możnaod źródełka, z któregojestem wybitnie zadowolony,idąc przez geotag naSnapchacie, przez spotkaniaz kilkoma naprawdę „fa-jnymi” ludźmi – poczynającod prezesa Green CafeNero, kończąc na organizacjiwarsztatów na temat ap-likacji na studia zagraniczne– przez współpracę zwarszawskimi liceami, zktórej wynikło to, że za-częliśmy sobie międzyszkol-nie pomagać, po organizacjęwielu innych eventów… a,no i oczywiście zniżki, naprzykład w Starbucksie –marzenie!. .: Racja! A teraz z per-

spektywy twojej jako

człowieka, a nie postacipublicznej: jak wspominaszten czas i wniósł on cośnowego do twojego życia?.R.: Zdecydowanie wniósł

dużo do mojego życia.Chyba najważniejszym okre-sem był dla mnie jednakczas samej kampanii, którypokazał mi, że po prostuczasem trzeba zagryźć zęby itakim sposobem prze-chodzić przez trudne sytu-acje, bo bez tego tak nadobrą sprawę nic się nie os-iągnie. Prosto jest się wyco-fać, prosto jest się ugiąćpod hejtem i innymi negaty-wnymi komentarzami, alewarto zacisnąć pięści. Awracając do tego, czegomnie to wszystko nauczyło…zdecydowanie faktu, żeniektóre rzeczy trzeba poprostu „wychodzić”, na

przykład gdy organizacjazwykłych spotkań zajmujeniewspółmierną masę czasu.. .: Dobrze... Mówiłeś już o

inicjatywach, jakich siępodejmowaliście – powiedzmoże zatem, z jakich przed-sięwzięć jesteś najbardziejdumny. Jesteś w staniewybrać jedno, które mogłobystanowić ikonę tego okresu?.R.: Wydaje mi się, że

będzie to geotag i źródełko,bo jest to coś, co zostaniena zawsze – i z tego jestemchyba najbardziej zad-owolony. Przynosi towymierne korzyści zarównomi jak i każdemu innemuuczniowi tej szkoły, z czegosię cieszę. . .: Realizacja tego pro-

jektu była ciężka?Wprowadzenie pomysłówsprawiało duże trudności?.R.: Jeśli chodzi o

Snapchata, to miałem natyle dużo szczęścia, że posi-adam kilku znajomych,którzy są grafikami, więc poprostu naszkicowałem to, cochciałem, aby znalazło sięna tym geotagu, jeden zkolegów to wykonał. W na-grodę kupiłem mu kawę imuffina w kawiarni – to byłachyba najtańsza grafika,jaką kiedykolwiek kupię wżyciu. Wysłałem projekt doSnapchata, jakiś czaspóźniej dostałemodpowiedź, że pomysł jest

ken p

ier

ą e ilip n

pr

ęgrł 

br. p 

 klneg

Page 6: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

r k ł n err k ł n er

13

lek n rbr k : Czy mógłbyś

się nam przedstawić z per-spektywy miejsca iokoliczności, w jakich sięznajdujemy – to znaczy jakoPrzewodniczący Szkołykończący swoją kadencję?ilip R e ki: W tym

momencie mojego życiamam trzy miesiące domatury, z czego wynika to,że mojego życia mam dlasiebie niewiele, bo codzien-nie na dobrą sprawę jestemdo 18:00 w szkole, a późniejod 18:00 do 21:00 w bib-liotece. Chciałbym być niecobardziej postacią – niestetynie jestem, muszę to prze-boleć. Jak to się przekładana moje obowiązki jakoPrzewodniczącego Szkoły?Muszę się przyznać: mam„zjazd” formy, aczkolwiekchyba muszę z tym żyć,szkoła musi z tym żyć.Wydaje mi się, że jest to poprostu usprawiedliwione. . .: Opowiesz o kampanii

wyborczej, w czasie którejwalczyłeś o objęciestanowiska, które obecniepiastujesz – jak ona przebie-gała, na czym polegała?.R.: Jeżeli mam być szczery,

gdybym miał powtarzać tękampanię jeszcze raz – niewiem, czy bym się na to por-wał. Po prostu ilość spięć,które wynikały podczas tych,tak naprawdę, dwóch ty-

godni i ilość kłótni, pertur-bacje… W skrócie: droga doosiągniecia tego urzędu byłabardziej usłana jakimiśdołkami, przeszkodami ipułapkami niż bym się mógłkiedykolwiek spodziewać. Zbardziej znamienitychrzeczy… na pewno ta droganauczyła mnie, że trzeba poprostu „olać” niektórychludzi i że zawsze znajdzie sięktoś, kto będzie próbowałwbić Ci dzidę w plecy, jeżelibędziesz się gdzieś wspinaći trzeba po prostu przez to

przejść – inaczej nie da rady.Bardzo dobrze wspominamczas kręcenia naszegospotu, kiedy spotykaliśmysię o czwartej rano u mnie wmieszkaniu, bo mieliśmyczas do dwunastej, kiedynasz reżyser-kamerzysta za-czynał zajęcia i musieliśmyto skleić szybko. To zdecy-dowanie była „złota strona”,aczkolwiek były sytuacjekiedy kłóciłem się ze zna-

jomymi, z którymi przedkampanią miałem dobrerelacje – tym bardziej, żemój przeciwnik w wyborachchodzi ze mną do klasy iżyliśmy ze sobą w bardzoprzyjaznych stosunkach,więc to było dla mnienaprawdę trudne i przys-parzało niekiedy mnóstwoprzykrości.. .: Rozumiem. A jak oce-

niasz swoją kadencję na tymstanowisku? Czy byłeś akty-wny i według ciebie wyko-rzystałeś w pełni ten czas?

Co się w tym okresiezmieniło? .R.: Jestem bardzo zad-

owolony z tego, co udało misię zrobić – to znaczy mówię„mi”, ale tak naprawdęgdyby nie osoby, które byływ tej partii, nie wykonal-ibyśmy tak wielkiej pracy.Wnioskując z opinii ludzi, odktórych słyszę: „Jej, zrobiliś-cie naprawdę dużo, byliścienajfajniejszym samorządem

ge

g b

reg n

 n

ph

ie p

 klneg

sztuka

6

k

5

W marcu 2013 r. miałamiejsce premiera filmu„Baczyński” – debiutu reży-serskiego Kordiana Pi-wowarskiego, który jestrównież autorem scenar-iusza. To utwór z gatunkudokumentu fabulary-zowanego oparty na biografiipoety pokolenia kolumbów –Krzysztofa KamilaBaczyńskiego. Do udziału wfilmie reżyser zaprosiłmłodych aktorów – Ma-teusza Kościukiewicza,któremu powierzył tytułowąrolę oraz Katarzynę Za-wadzką, wcielającą się wpostać BarbaryDrabczyńskiej, czyliukochanej poety. Drugo-planowe role zagrali

m. in. Ewa Telega –StefaniaBaczyńska, matkaKrzysztofa, Marta Klubowicz– matka Basi, ArturBachański – KazimierzWyka, Jan Dowjat – TadeuszGajcy.

Konwencja filmowa,jaką przyjął reżyser, polegana tym, że sceny z archiwal-nych kornik tamtego okresuprzeplatają się z niemymiscenami fabularyzowanymi,w których występują aktorzy.Walor dokumentalny filmupodkreślają współcześnienagrane wywiady z ludźmi,którzy znali poetę. W filmiewypowiadają się ostatniżyjący jeszcze świadkowiekrótkiego życia KrzysztofaKamila Baczyńskiego, m.in.koledzy z konspiracji,członkowie rodziny, sanitar-iuszka udzielająca mu pier-wszej pomocy pośmiertelnym postrzale naPlacu Teatralnym. Ciekawymzabiegiem jest równieżwprowadzenie do filmu frag-mentów relacji ze slamu po-etyckiego poświęconegotwórczości tytułowego bo-hatera, na którym amatorzyz ogromną pasją recytują

jego wiersze. Tło dźwiękowedo przeplatających się scenfabularyzowanych, archiwal-nych i dokumentalnychstanowią wiersze poety re-cytowane podczas slamuoraz słowa żyjących jeszczeświadków wizualizowanychwydarzeń. Moim zdaniem, wwarstwie dźwiękowej filmuna uwagę zasługujepiosenka śpiewana przezMelę Kotelniuk orazCzesława Mozila pt.:„Baczyński - Pieśń o szczęś-ciu”, która jest interpretacjąfragmentu poematu„Szczęśliwe drogi”Krzysztofa KamilaBaczyńskiego. Utwór tenpełni także rolę promocjifilmu.

W mojej oceniewszystkie te działania reży-sera były próbą stworzeniafilmu poetyckiego. Wszczególności zabiegiemprowadzącym do takiegoefektu była realizacja scenfabularyzowanych, którymprzez ujęcia, światło i gręaktorską próbowano nadaćpoetycki charakter.

Niestety moimzdaniem zabieg ten, choć w

Baczyński – żołnierz ipoeta

recenzja filmu pt. „Baczyński”Fotografia Krzystofa Baczyńskiego

Page 7: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

r hę n kisztuka

7

założeniu świetny, nie dokońca się udał. Niezwykletrudno jest ilustrowaćpoezję Baczyńskiegoobrazem, co reżyserpróbował zrobić. Sceny zżycia poety i jego żony nieoddają według mnie emocji,które im wtedy towarzyszyły,a chwilami są nawet nużące.Przez znaczną cześć filmuzastanawiałam się, co oBaczyńskim – poecie iżołnierzu – powiedziałabymłodzież uczestnicząca wslamie poetyckim. Intere-sowało mnie, jakie mająprzemyślenia o wyborach,których musiał dokonywać io czasie, w jakim przyszłomu żyć, osoby, które takpięknie recytują jego wier-sze. Wprawdzie mojeoczekiwanie na samymkońcu filmu zostało przezreżysera spełnione, jednakże

wciąż uważam, że twórcapotraktował sprawęzdawkowo i nie udzieliłwystarczającego głosu os-obom biorącym udział wslamie, co symboliczniepołączyłoby pokoleniewspółczesne z pokoleniemkolumbów. Wadą filmu byłarównież muzyka wykorzys-tana na samym końcu. Jestto bardzo nowoczesny,mocny rok, który negatywniekontrastuje z całym filmem –w zamyśle reżysera – poety-ckim. Rozumiem, że w tensposób twórca chciałuwspółcześnić film, alewedług mnie powinien robićto konsekwentnie przez całyutwór, a nie jedynie podczasnapisów końcowych.

Zrobienie filmu o takwielkim poecie, jakim byłBaczyńśki, jest niewątpliwiepróbą interpretacji jego

twórczości. Niestety ja jakowidz oczekiwałabym, aby tainterpretacja reżyserawywoływała we mnieemocje porównywalne z od-czuciami towarzyszącymiodbiorcy np. podczassłuchania wierszyBaczyńskiego w interpretacjiEwy Demarczyk. Jednakżedocenić należy niewątpliwieto, że film ten w ogóle pow-stał, że młody reżyser podjąłsię trudu ukazaniawspółczesnym ludziompostaci wielkiego poety inależą mu się brawa za tępróbę – bardziej czy mniejudaną. Z przykrościąstwierdzić należy, że KordianPiwowarski jest wswych wysiłkach odosob-niony. Nie powstają u nasfilmy mające przybliżyć syl-wetki wielkich polskichtwórców, do którychBaczyński niewątpliwie sięzalicza.

Maria Wojaczek

Kadr z filmu “Baczyński”

r k ł n erneg

11

ILIP R E KII   e n

ieli  pr e n  p r i  ilipe  R e ki   nie  kl3IB  Pr e ni ą   r ąGi n  i Li e  i .  e n  B

reg  k ń ą   ąk en ę.

12

lek

nr k

ińk

Page 8: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

r k ł n erneg

11

Pr g nie:n n   i :

Pokrusz drożdże i wsyp do miseczki. Dodajłyżkę cukru i poczekaj, aż drożdżecałkowicie się rozpuszczą. Dodaj łyżkęciepłego mleka i trochę mąki, aby uzyskaćgęstą masę (cukier, mąka, mleko – odjęte zilości składników podanych na ciasto).Przykryj miseczkę np. folią spożywczą lubściereczką i odstaw w ciepłe miejsce, wktórym jednocześnie nie narazisz zaczynuna działanie przeciągu. Poczekaj, aż zaczynurośnie i podwoi swoją objętość (potrwa took. 15-20 minut).i :

Przygotuj 2 vEGGS według przepisu produ-centa. Rozpuść margarynę i poczekaj aż os-tygnie. Wsyp mąkę do miski, dodaj cukier,letnie mleko, jajka i zaczyn oraz szczyptęsoli (w taki sposób, aby nie nasypać nadrożdże). Wyrób ciasto ręcznie lub mik-serem, aż będzie jednolite, elastyczne iokaże się, że „łatwo odchodzi od ręki”, niezostawiając na niej swoich resztek. Jeśli niebędzie odpowiednio gęste (później będzieszje wałkować), możesz dodać trochę mąki.Przykryj miskę folią spożywczą pos-marowaną od spodu olejem lub ściereczką.Odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

  k :Już wcześniej możesz przygotować mak –zalać go gorącą wodą i odstawić na czaswyrabiania ciasta. Możesz też namoczyćwcześniej rodzynki w ciepłej wodzie (niejest to konieczne, jeśli posiadasz miękkierodzynki). Pokrój orzechy na małe kawałki.Odlej nadmiar wody z maku i rodzynek.Przełóż mak, rodzynki, skórkę pomarańc-zową i pozostałe składniki do garnka.Postaw na małym ogniu i delikatnie pod-grzewaj. Cały czas mieszaj, aż odparujewoda i masa zgęstnieje. Na końcu ostudź

przygotowaną masę.Przygotowanie makowca:Rozwałkuj ciasto uzyskując prostokąt. Nałóżmasę makową, zostawiając brzegi ciasta (2cm) bez masy. Zwiń delikatnie ciasto.Podłóż pod spód koniec ciasta i podwińciasto z obu boków makowca. Zawiń ciastow papier do pieczenia i włóż do nagrzanegopiekarnika (180°C). Piecz przez około 30-40minut. Ostudź upieczone ciasto.L kier:Wymieszaj w kubku lub miseczce cukier-puder z sokiem lub wodą. Sok lub wodę do-dawaj stopniowo, nie trzeba jej dużo, abyuzyskać gęsty, ale lejący się lukier. Polejlukrem makowiec, posyp skórką pomarańc-zową. Makowiec zawinięty w folię długo utrzymujeświeżość (nawet przez ponad tydzień!).Inne wykorzystanie ciasta drożdżowegowykonanego według podanego przepisu:● rogaliki, np. z nadzieniem z masła orze-chowego, jabłek, budyniu zrobionego namleku roślinnym, z kawałkami gorzkiejczekolady, konfiturami,● małe strucelki makowe,● okrągłe ciastka drożdżowe z budyniempołożonym po środku we wgłębieniu (zro-bionym np. wypukłą stroną łyżki),● ciastka z połówką jabłka w środku,● ciasto ze śliwkami (pokrojone na połówkiśliwki ułożyć środkiem do góry, posypaćcukrem i cynamonem), po upieczeniu wys-tudzeniu można polać lukrem.

neg !nn   h rk k

trochę nauki

8

k

7

Licealiści budujący satelitępo lekcjach– brzmi niecodzi-ennie, prawda? Na tym jed-nak polega właśnie konkursCanSat – projekt organi-zowany już po raz trzeci wnaszym kraju przez BiuroEdukacji Kosmicznej ESEROPolska. Konkurs obejmujebudowę minisatelitywielkości puszki po napoju,który, spadając z wysokości3000 metrów, umożliwi ze-społowi przeprowadzeniebadań naukowych.„CanSaty“ bywają bardzoróżne – wszystkie zawierająpodstawowe systemyskładające się na satelitę(moduł komunikacji, zasi-lanie czy komputer pokład-owy), jednak każdy możebyć przeznaczony do wyko-nania innej misji, naprzykład zbadania ciśnieniaatmosferycznego, temper-atury czy wilgotności powi-etrza, stężenia gazówcieplarnianych lub wykona-nia zdjęć terenu. Samolotbądź rakieta sondowa za-opatrzona w zasobnikiwynosi i wypuszcza takieurządzenia na określonejwysokości - czas lotu przywysokości zrzutu 3000metrów wynosi około 6

minut. Dane następnie sąprzesyłane przykładowodrogą radiową do stacjinaziemnej, podczas gdyminisatelita opada naspadochronie. Na tym etapiedo zespołu należy już tylkoodnalezienie satelity (któryzazwyczaj wyposażony jestw GPS) i interpretacja ze-branych danych.Drużyna Astrogastronomiato zespół sześciu szesnasto-letnich uczniów z warszaws-kich liceów. „Razempostanowiliśmy stworzyćurządzenie, którego celemjest zbadanie, czy czynnikiatmosferyczne oraz za-wartość poszczególnychpierwiastków w glebiepozwalają na życie i rozwójroślin na danej planecie“ –mówią. – „Chcemy, by naszprojekt jak najbardziej przy-pominał symulację misjikosmicznej na mniejsząskalę. Za przykładowąroślinę żywieniową posłużyłnam najzwyklejszy ziemniak– miedzy innymi ze względuna jego niskie wymaganiaklimatyczno-glebowe i bo-gactwo w witaminy,mikroelementy oraz błonnik.Stąd też wywodzi się nazwanaszej drużyny – Astrogas-

tronomia – ponieważszukamy sposobu zaopatry-wania człowieka w pożywie-nie na innej planecie.Zgodnie z poleceniamikonkursu, każdy zespół musizrealizować dwie misje –pierwsza, jednakowa dlawszystkich startujących,obejmuje pomiar temper-atury, wilgotności orazciśnienia powietrza. Natomi-ast druga jest w pełnidowolna – w ramach niejbadamy zawartość tlenuoraz dwutlenku węgla wpowietrzu oraz – za pomocąwiertła umieszczonego nadole puszki – pobieramypróbkę gleby. Nasz CanSatzaopatrzony jest w nadajnikGPS, który umożliwi namzlokalizowanie urządzeniapo zrzucie, a następnie prze-badanie próbki pod kątemobecności azotu, fosforuoraz potasu – makroelemen-tów stymulujących wzrostwielu roślin, w tym właśnieziemniaka. Ze względu naumiejscowienie wiertła,musimy mieć pewność, żepuszka wyląduje pionowo –to umożliwi wbicie sięwiertła w podłoże irozpoczęcie jego pracy. Ztego względu zdecydowal-

Astrogastronomia podpolskim niebem

Page 9: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

negtrochę nauki

9

iśmy, by nasz satelita spadałnie na spadochronie, ale naśmigłach – ograniczy toznoszenie CanSata podwpływem podmuchów powi-etrza, wystarczająco zm-niejszy prędkość spadku(według wymagań konkursuma ona wynosić od 8 do 11m/s) oraz zapewni bardziejpionowy spadek, a tymsamym zadecyduje opowodzeniu części misji.Bardzo ważnym elementemkażdego satelity jestochronna obudowa – zewzględu na ograniczenia

dotyczące wagi (300 – 350gramów) większość elemen-tów satelity jest wyjątkowodelikatna. W tym roku dostworzenia takiegoopakowania zamierzamyposłużyć się technologiądruku 3D, ze względu namożliwość łatwego wypro-dukowania identycznych za-pasowych puszek orazwytrzymałość dostępnychmateriałów.”Mimo że projekt z pozorumoże wydać się błahy, todoświadczenie, nauka orga-nizacji, współpracy a przede

wszystkim styczność zludźmi o niezwykłej pasji wdziedzinie technologii kos-micznej mogą być dlakażdego z nas inspiracją dopodejmowaniaznaczniejszych wyzwań.Tworzenie czegoś nowego tozaszczyt, bez względu na to,czy nazwiemy nasz projektpuszką, satelitą, czy teżCanSatem.

MAJA ROWECKA

CIEKAWOSTKI ZE ŚWIATA1. Nazwa styczeń pochodzi od słowa stykać, ponieważ na przełomie grudnia i styczniastary rok „styka się” z nowym rokiem. Inne nazwy tego miesiąca to tyczeń i godnik.2. Ptaszek Twittera ma na imię Larry.3. Według Samuela L. Jacksona warunkiem, by móc wystąpić w filmie Gwiezne Wojny byłoposiadanie fioletowego miecza świetlnego.4. Komiksy z Kaczorem Donaldem zostały wycofane w Finlandii, gdyż tytułowy bohater nienosi spodni.5. Rzut monetą zadecydował o nazwie Helwett-Packard – znanej firmy IT.6. Hymny Hiszpanii, Bośni i Hercegowiny, Kosowa i San Marino nie mają słów.7. Pluton ma powierzchnię porównywalną do powierzchni Rosji.8. Jabłko, ziemniak i cebula smakują tak samo, jeśli się je zje zatykając nos.9. Gmach opery Haskell Free Library and Opera House leży na granicy dwóch państw –Kanady i USA – dzięki czemu scena znajduje się w jednym państwie, a widownia wdrugim.10. Wszystkie łabędzie w Wielkiej Brytanii należą do Królowej. Co roku w lipcu wszystkiełabędzie z Tamizy są podliczane podczas ceremonii zwanej Swan Upping.

Zebrał i opracował: Paweł Park

neg

10

r hę n ki

9

Pamiętam, że zawsze przed świętami Bożego Narodzenia tym jednym daniem, na którenajbardziej czekałam, był makowiec. Lubiłam pomagać mamie w przygotowaniach i przyokazji podkradać trochę słodkiej, jeszcze ciepłej masy makowej. Co prawda święta już zanami, ale myślę, że to pyszne ciasto jest dobre o każdej porze roku. Poniżej przedstawiamwegańską wersję przepisu, który jest wykorzystywany w mojej rodzinie od wielu lat.

EG Ń KI  K IE

kł niki p r ebne    i• 1,5 - 2 szklanki mąki pszennej• 60 ml mleka roślinnego (polecam mlekoowsiane)• 50g roztopionej wegańskiej margaryny"Kasi"• 2 vEGGS (np. firmy Newfood)• 15 g świeżych drożdży• 1/2 szklanki cukru• szczypta solikł niki p r ebne   k e

• 100g zmielonego maku• 1/2 szklanki cukru• rodzynki • kandyzowana skórka pomarańczowa• 1 łyżka margaryny• kilka orzechów włoskich• 1 łyżka syropu klonowego (lub innej płynnej sub-stancji słodzącej)• 1 łyżeczka ekstraktu naturalnego z pomarańczy(lub opcjonalnie waniliowego)kł niki   l kr :

• 1/3 szklanki cukru pudru• 1 łyżka soku pomarańczowego lub cytrynowego(ewentualnie wody)• skórka pomarańczowa kandyzowana (do posypa-nia)

  k p inien  glą   eg ń ki  k ie

Page 10: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

negr hę n ki

9

iśmy, by nasz satelita spadałnie na spadochronie, ale naśmigłach – ograniczy toznoszenie CanSata podwpływem podmuchów powi-etrza, wystarczająco zm-niejszy prędkość spadku(według wymagań konkursuma ona wynosić od 8 do 11m/s) oraz zapewni bardziejpionowy spadek, a tymsamym zadecyduje opowodzeniu części misji.Bardzo ważnym elementemkażdego satelity jestochronna obudowa – zewzględu na ograniczenia

dotyczące wagi (300 – 350gramów) większość elemen-tów satelity jest wyjątkowodelikatna. W tym roku dostworzenia takiegoopakowania zamierzamyposłużyć się technologiądruku 3D, ze względu namożliwość łatwego wypro-dukowania identycznych za-pasowych puszek orazwytrzymałość dostępnychmateriałów.”Mimo że projekt z pozorumoże wydać się błahy, todoświadczenie, nauka orga-nizacji, współpracy a przede

wszystkim styczność zludźmi o niezwykłej pasji wdziedzinie technologii kos-micznej mogą być dlakażdego z nas inspiracją dopodejmowaniaznaczniejszych wyzwań.Tworzenie czegoś nowego tozaszczyt, bez względu na to,czy nazwiemy nasz projektpuszką, satelitą, czy teżCanSatem.

 R E K

IEK KI  E  I1. Nazwa styczeń pochodzi od słowa stykać, ponieważ na przełomie grudnia i styczniastary rok „styka się” z nowym rokiem. Inne nazwy tego miesiąca to tyczeń i godnik.2. Ptaszek Twittera ma na imię Larry.3. Według Samuela L. Jacksona warunkiem, by móc wystąpić w filmie Gwiezne Wojny byłoposiadanie fioletowego miecza świetlnego.4. Komiksy z Kaczorem Donaldem zostały wycofane w Finlandii, gdyż tytułowy bohater nienosi spodni.5. Rzut monetą zadecydował o nazwie Helwett-Packard – znanej firmy IT.6. Hymny Hiszpanii, Bośni i Hercegowiny, Kosowa i San Marino nie mają słów.7. Pluton ma powierzchnię porównywalną do powierzchni Rosji.8. Jabłko, ziemniak i cebula smakują tak samo, jeśli się je zje zatykając nos.9. Gmach opery Haskell Free Library and Opera House leży na granicy dwóch państw –Kanady i USA – dzięki czemu scena znajduje się w jednym państwie, a widownia wdrugim.10. Wszystkie łabędzie w Wielkiej Brytanii należą do Królowej. Co roku w lipcu wszystkiełabędzie z Tamizy są podliczane podczas ceremonii zwanej Swan Upping.

ebr ł i  pr ł: P eł P rk

smacznego

10

r hę n ki

9

Pamiętam, że zawsze przed świętami Bożego Narodzenia tym jednym daniem, na którenajbardziej czekałam, był makowiec. Lubiłam pomagać mamie w przygotowaniach i przyokazji podkradać trochę słodkiej, jeszcze ciepłej masy makowej. Co prawda święta już zanami, ale myślę, że to pyszne ciasto jest dobre o każdej porze roku. Poniżej przedstawiamwegańską wersję przepisu, który jest wykorzystywany w mojej rodzinie od wielu lat.

WEGAŃSKI MAKOWIEC

Składniki potrzebne do ciasta• 1,5 - 2 szklanki mąki pszennej• 60 ml mleka roślinnego (polecam mlekoowsiane)• 50g roztopionej wegańskiej margaryny"Kasi"• 2 vEGGS (np. firmy Newfood)• 15 g świeżych drożdży• 1/2 szklanki cukru• szczypta soliSkładniki potrzebne do masymakowej• 100g zmielonego maku• 1/2 szklanki cukru• rodzynki • kandyzowana skórka pomarańczowa• 1 łyżka margaryny• kilka orzechów włoskich• 1 łyżka syropu klonowego (lub innej płynnej sub-stancji słodzącej)• 1 łyżeczka ekstraktu naturalnego z pomarańczy(lub opcjonalnie waniliowego)Składniki do lukru:• 1/3 szklanki cukru pudru• 1 łyżka soku pomarańczowego lub cytrynowego(ewentualnie wody)• skórka pomarańczowa kandyzowana (do posypa-nia)

Oto jak powinien wyglądać wegański makowiec

Page 11: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

r k ł n ersmacznego

11

Przygotowanie:Zaczyn na ciasto:Pokrusz drożdże i wsyp do miseczki. Dodajłyżkę cukru i poczekaj, aż drożdżecałkowicie się rozpuszczą. Dodaj łyżkęciepłego mleka i trochę mąki, aby uzyskaćgęstą masę (cukier, mąka, mleko – odjęte zilości składników podanych na ciasto).Przykryj miseczkę np. folią spożywczą lubściereczką i odstaw w ciepłe miejsce, wktórym jednocześnie nie narazisz zaczynuna działanie przeciągu. Poczekaj, aż zaczynurośnie i podwoi swoją objętość (potrwa took. 15-20 minut).Ciasto:Przygotuj 2 vEGGS według przepisu produ-centa. Rozpuść margarynę i poczekaj aż os-tygnie. Wsyp mąkę do miski, dodaj cukier,letnie mleko, jajka i zaczyn oraz szczyptęsoli (w taki sposób, aby nie nasypać nadrożdże). Wyrób ciasto ręcznie lub mik-serem, aż będzie jednolite, elastyczne iokaże się, że „łatwo odchodzi od ręki”, niezostawiając na niej swoich resztek. Jeśli niebędzie odpowiednio gęste (później będzieszje wałkować), możesz dodać trochę mąki.Przykryj miskę folią spożywczą pos-marowaną od spodu olejem lub ściereczką.Odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.Masa makowa:Już wcześniej możesz przygotować mak –zalać go gorącą wodą i odstawić na czaswyrabiania ciasta. Możesz też namoczyćwcześniej rodzynki w ciepłej wodzie (niejest to konieczne, jeśli posiadasz miękkierodzynki). Pokrój orzechy na małe kawałki.Odlej nadmiar wody z maku i rodzynek.Przełóż mak, rodzynki, skórkę pomarańc-zową i pozostałe składniki do garnka.Postaw na małym ogniu i delikatnie pod-grzewaj. Cały czas mieszaj, aż odparujewoda i masa zgęstnieje. Na końcu ostudź

przygotowaną masę.Przygotowanie makowca:Rozwałkuj ciasto uzyskując prostokąt. Nałóżmasę makową, zostawiając brzegi ciasta (2cm) bez masy. Zwiń delikatnie ciasto.Podłóż pod spód koniec ciasta i podwińciasto z obu boków makowca. Zawiń ciastow papier do pieczenia i włóż do nagrzanegopiekarnika (180°C). Piecz przez około 30-40minut. Ostudź upieczone ciasto.Lukier:Wymieszaj w kubku lub miseczce cukier-puder z sokiem lub wodą. Sok lub wodę do-dawaj stopniowo, nie trzeba jej dużo, abyuzyskać gęsty, ale lejący się lukier. Polejlukrem makowiec, posyp skórką pomarańc-zową. Makowiec zawinięty w folię długo utrzymujeświeżość (nawet przez ponad tydzień!).Inne wykorzystanie ciasta drożdżowegowykonanego według podanego przepisu:● rogaliki, np. z nadzieniem z masła orze-chowego, jabłek, budyniu zrobionego namleku roślinnym, z kawałkami gorzkiejczekolady, konfiturami,● małe strucelki makowe,● okrągłe ciastka drożdżowe z budyniempołożonym po środku we wgłębieniu (zro-bionym np. wypukłą stroną łyżki),● ciastka z połówką jabłka w środku,● ciasto ze śliwkami (pokrojone na połówkiśliwki ułożyć środkiem do góry, posypaćcukrem i cynamonem), po upieczeniu wys-tudzeniu można polać lukrem.

Smacznego!Zuzanna Charkowska

r hę n ki

8

k

7

Licealiści budujący satelitępo lekcjach– brzmi niecodzi-ennie, prawda? Na tym jed-nak polega właśnie konkursCanSat – projekt organi-zowany już po raz trzeci wnaszym kraju przez BiuroEdukacji Kosmicznej ESEROPolska. Konkurs obejmujebudowę minisatelitywielkości puszki po napoju,który, spadając z wysokości3000 metrów, umożliwi ze-społowi przeprowadzeniebadań naukowych.„CanSaty“ bywają bardzoróżne – wszystkie zawierająpodstawowe systemyskładające się na satelitę(moduł komunikacji, zasi-lanie czy komputer pokład-owy), jednak każdy możebyć przeznaczony do wyko-nania innej misji, naprzykład zbadania ciśnieniaatmosferycznego, temper-atury czy wilgotności powi-etrza, stężenia gazówcieplarnianych lub wykona-nia zdjęć terenu. Samolotbądź rakieta sondowa za-opatrzona w zasobnikiwynosi i wypuszcza takieurządzenia na określonejwysokości - czas lotu przywysokości zrzutu 3000metrów wynosi około 6

minut. Dane następnie sąprzesyłane przykładowodrogą radiową do stacjinaziemnej, podczas gdyminisatelita opada naspadochronie. Na tym etapiedo zespołu należy już tylkoodnalezienie satelity (któryzazwyczaj wyposażony jestw GPS) i interpretacja ze-branych danych.Drużyna Astrogastronomiato zespół sześciu szesnasto-letnich uczniów z warszaws-kich liceów. „Razempostanowiliśmy stworzyćurządzenie, którego celemjest zbadanie, czy czynnikiatmosferyczne oraz za-wartość poszczególnychpierwiastków w glebiepozwalają na życie i rozwójroślin na danej planecie“ –mówią. – „Chcemy, by naszprojekt jak najbardziej przy-pominał symulację misjikosmicznej na mniejsząskalę. Za przykładowąroślinę żywieniową posłużyłnam najzwyklejszy ziemniak– miedzy innymi ze względuna jego niskie wymaganiaklimatyczno-glebowe i bo-gactwo w witaminy,mikroelementy oraz błonnik.Stąd też wywodzi się nazwanaszej drużyny – Astrogas-

tronomia – ponieważszukamy sposobu zaopatry-wania człowieka w pożywie-nie na innej planecie.Zgodnie z poleceniamikonkursu, każdy zespół musizrealizować dwie misje –pierwsza, jednakowa dlawszystkich startujących,obejmuje pomiar temper-atury, wilgotności orazciśnienia powietrza. Natomi-ast druga jest w pełnidowolna – w ramach niejbadamy zawartość tlenuoraz dwutlenku węgla wpowietrzu oraz – za pomocąwiertła umieszczonego nadole puszki – pobieramypróbkę gleby. Nasz CanSatzaopatrzony jest w nadajnikGPS, który umożliwi namzlokalizowanie urządzeniapo zrzucie, a następnie prze-badanie próbki pod kątemobecności azotu, fosforuoraz potasu – makroelemen-tów stymulujących wzrostwielu roślin, w tym właśnieziemniaka. Ze względu naumiejscowienie wiertła,musimy mieć pewność, żepuszka wyląduje pionowo –to umożliwi wbicie sięwiertła w podłoże irozpoczęcie jego pracy. Ztego względu zdecydowal-

r g r n i  pp l ki  niebe

Page 12: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

r hę n kik

7

założeniu świetny, nie dokońca się udał. Niezwykletrudno jest ilustrowaćpoezję Baczyńskiegoobrazem, co reżyserpróbował zrobić. Sceny zżycia poety i jego żony nieoddają według mnie emocji,które im wtedy towarzyszyły,a chwilami są nawet nużące.Przez znaczną cześć filmuzastanawiałam się, co oBaczyńskim – poecie iżołnierzu – powiedziałabymłodzież uczestnicząca wslamie poetyckim. Intere-sowało mnie, jakie mająprzemyślenia o wyborach,których musiał dokonywać io czasie, w jakim przyszłomu żyć, osoby, które takpięknie recytują jego wier-sze. Wprawdzie mojeoczekiwanie na samymkońcu filmu zostało przezreżysera spełnione, jednakże

wciąż uważam, że twórcapotraktował sprawęzdawkowo i nie udzieliłwystarczającego głosu os-obom biorącym udział wslamie, co symboliczniepołączyłoby pokoleniewspółczesne z pokoleniemkolumbów. Wadą filmu byłarównież muzyka wykorzys-tana na samym końcu. Jestto bardzo nowoczesny,mocny rok, który negatywniekontrastuje z całym filmem –w zamyśle reżysera – poety-ckim. Rozumiem, że w tensposób twórca chciałuwspółcześnić film, alewedług mnie powinien robićto konsekwentnie przez całyutwór, a nie jedynie podczasnapisów końcowych.

Zrobienie filmu o takwielkim poecie, jakim byłBaczyńśki, jest niewątpliwiepróbą interpretacji jego

twórczości. Niestety ja jakowidz oczekiwałabym, aby tainterpretacja reżyserawywoływała we mnieemocje porównywalne z od-czuciami towarzyszącymiodbiorcy np. podczassłuchania wierszyBaczyńskiego w interpretacjiEwy Demarczyk. Jednakżedocenić należy niewątpliwieto, że film ten w ogóle pow-stał, że młody reżyser podjąłsię trudu ukazaniawspółczesnym ludziompostaci wielkiego poety inależą mu się brawa za tępróbę – bardziej czy mniejudaną. Z przykrościąstwierdzić należy, że KordianPiwowarski jest wswych wysiłkach odosob-niony. Nie powstają u nasfilmy mające przybliżyć syl-wetki wielkich polskichtwórców, do którychBaczyński niewątpliwie sięzalicza.

ri   ek

K r    il  “B ń ki”

artykuł numeruneg

11

FILIP RoWECKIWYWIAD ostateczny

Mieliśmy przyjemność porozmawiaćz Filipem Roweckim, uczniem klasy3IB, Przewodniczącym SamorząduGimnazjum i Liceum im. Stefana Ba-

torego kończącym swojąkadencję.

12

aleksandra kamińska

Page 13: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

r k ł n erartykuł numeru

13

AleksandraZabrocka: Czy mógłbyśsię nam przedstawić z per-spektywy miejsca iokoliczności, w jakich sięznajdujemy – to znaczy jakoPrzewodniczący Szkołykończący swoją kadencję?Filip Rowecki: W tymmomencie mojego życiamam trzy miesiące domatury, z czego wynika to,że mojego życia mam dlasiebie niewiele, bo codzien-nie na dobrą sprawę jestemdo 18:00 w szkole, a późniejod 18:00 do 21:00 w bib-liotece. Chciałbym być niecobardziej postacią – niestetynie jestem, muszę to prze-boleć. Jak to się przekładana moje obowiązki jakoPrzewodniczącego Szkoły?Muszę się przyznać: mam„zjazd” formy, aczkolwiekchyba muszę z tym żyć,szkoła musi z tym żyć.Wydaje mi się, że jest to poprostu usprawiedliwione. A.Z.: Opowiesz o kampaniiwyborczej, w czasie którejwalczyłeś o objęciestanowiska, które obecniepiastujesz – jak ona przebie-gała, na czym polegała?F.R.: Jeżeli mam być szczery,gdybym miał powtarzać tękampanię jeszcze raz – niewiem, czy bym się na to por-wał. Po prostu ilość spięć,które wynikały podczas tych,tak naprawdę, dwóch ty-

godni i ilość kłótni, pertur-bacje… W skrócie: droga doosiągniecia tego urzędu byłabardziej usłana jakimiśdołkami, przeszkodami ipułapkami niż bym się mógłkiedykolwiek spodziewać. Zbardziej znamienitychrzeczy… na pewno ta droganauczyła mnie, że trzeba poprostu „olać” niektórychludzi i że zawsze znajdzie sięktoś, kto będzie próbowałwbić Ci dzidę w plecy, jeżelibędziesz się gdzieś wspinaći trzeba po prostu przez to

przejść – inaczej nie da rady.Bardzo dobrze wspominamczas kręcenia naszegospotu, kiedy spotykaliśmysię o czwartej rano u mnie wmieszkaniu, bo mieliśmyczas do dwunastej, kiedynasz reżyser-kamerzysta za-czynał zajęcia i musieliśmyto skleić szybko. To zdecy-dowanie była „złota strona”,aczkolwiek były sytuacjekiedy kłóciłem się ze zna-

jomymi, z którymi przedkampanią miałem dobrerelacje – tym bardziej, żemój przeciwnik w wyborachchodzi ze mną do klasy iżyliśmy ze sobą w bardzoprzyjaznych stosunkach,więc to było dla mnienaprawdę trudne i przys-parzało niekiedy mnóstwoprzykrości.A.Z.: Rozumiem. A jak oce-niasz swoją kadencję na tymstanowisku? Czy byłeś akty-wny i według ciebie wyko-rzystałeś w pełni ten czas?

Co się w tym okresiezmieniło? F.R.: Jestem bardzo zad-owolony z tego, co udało misię zrobić – to znaczy mówię„mi”, ale tak naprawdęgdyby nie osoby, które byływ tej partii, nie wykonal-ibyśmy tak wielkiej pracy.Wnioskując z opinii ludzi, odktórych słyszę: „Jej, zrobiliś-cie naprawdę dużo, byliścienajfajniejszym samorządem

geotag batorego na snapchacie, fp

samorządu szkolnego

k

6

k

5

W marcu 2013 r. miałamiejsce premiera filmu„Baczyński” – debiutu reży-serskiego Kordiana Pi-wowarskiego, który jestrównież autorem scenar-iusza. To utwór z gatunkudokumentu fabulary-zowanego oparty na biografiipoety pokolenia kolumbów –Krzysztofa KamilaBaczyńskiego. Do udziału wfilmie reżyser zaprosiłmłodych aktorów – Ma-teusza Kościukiewicza,któremu powierzył tytułowąrolę oraz Katarzynę Za-wadzką, wcielającą się wpostać BarbaryDrabczyńskiej, czyliukochanej poety. Drugo-planowe role zagrali

m. in. Ewa Telega –StefaniaBaczyńska, matkaKrzysztofa, Marta Klubowicz– matka Basi, ArturBachański – KazimierzWyka, Jan Dowjat – TadeuszGajcy.

Konwencja filmowa,jaką przyjął reżyser, polegana tym, że sceny z archiwal-nych kornik tamtego okresuprzeplatają się z niemymiscenami fabularyzowanymi,w których występują aktorzy.Walor dokumentalny filmupodkreślają współcześnienagrane wywiady z ludźmi,którzy znali poetę. W filmiewypowiadają się ostatniżyjący jeszcze świadkowiekrótkiego życia KrzysztofaKamila Baczyńskiego, m.in.koledzy z konspiracji,członkowie rodziny, sanitar-iuszka udzielająca mu pier-wszej pomocy pośmiertelnym postrzale naPlacu Teatralnym. Ciekawymzabiegiem jest równieżwprowadzenie do filmu frag-mentów relacji ze slamu po-etyckiego poświęconegotwórczości tytułowego bo-hatera, na którym amatorzyz ogromną pasją recytują

jego wiersze. Tło dźwiękowedo przeplatających się scenfabularyzowanych, archiwal-nych i dokumentalnychstanowią wiersze poety re-cytowane podczas slamuoraz słowa żyjących jeszczeświadków wizualizowanychwydarzeń. Moim zdaniem, wwarstwie dźwiękowej filmuna uwagę zasługujepiosenka śpiewana przezMelę Kotelniuk orazCzesława Mozila pt.:„Baczyński - Pieśń o szczęś-ciu”, która jest interpretacjąfragmentu poematu„Szczęśliwe drogi”Krzysztofa KamilaBaczyńskiego. Utwór tenpełni także rolę promocjifilmu.

W mojej oceniewszystkie te działania reży-sera były próbą stworzeniafilmu poetyckiego. Wszczególności zabiegiemprowadzącym do takiegoefektu była realizacja scenfabularyzowanych, którymprzez ujęcia, światło i gręaktorską próbowano nadaćpoetycki charakter.

Niestety moimzdaniem zabieg ten, choć w

B ń ki –  łnier  ip e

re en   il  p . „B ń ki”

gr

i Kr

 Bńkieg

Page 14: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

kk

5

EN  KL  1ni   1

SKŁAD SENATU KLASprof. Marcin LubańskiFranciszek SokołowskiRafał MacielągSamorządy klas (przewodniczący,wiceprzewodniczący, skarbnicy)

PRZEBIEG SENATUKLASPOINFORMOWANO Bluzy są doodbioru do końca lutegoODRZUCONO propozycję pod-niesienia progu dopuszczalnejoceny z zachowania dla kandy-data na przewodniczącego szkołyz oceny poprawnej lub wyżej dooceny dobrej lub wyżej (8 głosówza, 8 przeciw w pierwszymgłosowaniu, 9 przeciw w drugimgłosowaniu)POINFORMOWANO zebrano1600zł na balu mikołajkowymODRZUCONO propozycję zmianygodzin głosowania na przewod-niczącego szkoły (od godziny 9:00do 16:00 zamiast od 7:00 do15:00)

' K    B R ? PR  PL

N H R N HPR E  B R KÓ

Między 19., a 21. czerwca zaistniała niezwykła okazjapodziwiać wytwory wyobraźni uczniów naszej szkoły wramach wystawy 'Sztuka w Batorym?'.

Od poniedziałku (godziny 14:00) na auli naszej szkołyotwarta była wystawa będąca zbiorem dzieł sztuki ofi-arowanych na rzecz inicjatywy przez uczniów. Wszystkieprace obracały się zaś wokół głównego tematu inic-jatywy- koloru. Inicjatorki i kuratorki wystawy KatarzynaSkórniewska i Anna Wróblewska (klasa 2A) dały szansękażdemu chętnemu do wystawienia swoich prac ipodzielenia się swoim talentem ze zwiedzającymi. W ra-mach wystawy we wtorek 20. czerwca o godzinie 14:00odbyło się także spotkanie z Martą Olbryś i TomkiemTruszkowskim, którzy odnosząc się do wystawionychprac zaprezentowali słuchaczom swoje opinie o sztuce.Była to niesamowita okazja dla młodych artystów do(być może pierwszego) podzielenia się swoją pracą zwiększą publicznością i miejmy nadzieję, iż owa inic-jatywa przerodzi się w (jedną z licznych) corocznychtradycji naszej szkoły!

I L   R N KI

artykuł numeru

14

r k ł n er

13

od kilku lat”, mogę śmiałopowiedzieć, że ta kadencjabyła udana. Jeśli chodzi oosiągnięcia, zacząć możnaod źródełka, z któregojestem wybitnie zadowolony,idąc przez geotag naSnapchacie, przez spotkaniaz kilkoma naprawdę „fa-jnymi” ludźmi – poczynającod prezesa Green CafeNero, kończąc na organizacjiwarsztatów na temat ap-likacji na studia zagraniczne– przez współpracę zwarszawskimi liceami, zktórej wynikło to, że za-częliśmy sobie międzyszkol-nie pomagać, po organizacjęwielu innych eventów… a,no i oczywiście zniżki, naprzykład w Starbucksie –marzenie!A.Z.: Racja! A teraz z per-spektywy twojej jako

człowieka, a nie postacipublicznej: jak wspominaszten czas i wniósł on cośnowego do twojego życia?F.R.: Zdecydowanie wniósłdużo do mojego życia.Chyba najważniejszym okre-sem był dla mnie jednakczas samej kampanii, którypokazał mi, że po prostuczasem trzeba zagryźć zęby itakim sposobem prze-chodzić przez trudne sytu-acje, bo bez tego tak nadobrą sprawę nic się nie os-iągnie. Prosto jest się wyco-fać, prosto jest się ugiąćpod hejtem i innymi negaty-wnymi komentarzami, alewarto zacisnąć pięści. Awracając do tego, czegomnie to wszystko nauczyło…zdecydowanie faktu, żeniektóre rzeczy trzeba poprostu „wychodzić”, na

przykład gdy organizacjazwykłych spotkań zajmujeniewspółmierną masę czasu.A.Z.: Dobrze... Mówiłeś już oinicjatywach, jakich siępodejmowaliście – powiedzmoże zatem, z jakich przed-sięwzięć jesteś najbardziejdumny. Jesteś w staniewybrać jedno, które mogłobystanowić ikonę tego okresu?F.R.: Wydaje mi się, żebędzie to geotag i źródełko,bo jest to coś, co zostaniena zawsze – i z tego jestemchyba najbardziej zad-owolony. Przynosi towymierne korzyści zarównomi jak i każdemu innemuuczniowi tej szkoły, z czegosię cieszę. A.Z.: Realizacja tego pro-jektu była ciężka?Wprowadzenie pomysłówsprawiało duże trudności?F.R.: Jeśli chodzi oSnapchata, to miałem natyle dużo szczęścia, że posi-adam kilku znajomych,którzy są grafikami, więc poprostu naszkicowałem to, cochciałem, aby znalazło sięna tym geotagu, jeden zkolegów to wykonał. W na-grodę kupiłem mu kawę imuffina w kawiarni – to byłachyba najtańsza grafika,jaką kiedykolwiek kupię wżyciu. Wysłałem projekt doSnapchata, jakiś czaspóźniej dostałemodpowiedź, że pomysł jest

dokument potwierdzający, że filip naprawdę

wygrał wybory. fp samorządu szkolnego

Page 15: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

re en eArtykuł numeru

15

super i wprowadzą geotag.Co do źródełka – tutaj „buja-nia się” było trochę więcej.Najpierw musiałem uzyskaćfundusze od szkoły. Późniejtrudnością było szukaniepodwykonawców, którzymogliby wykonać przyłącze-nie, szukanie badań i labo-ratoriów, które zajęłyby sięwykonaniem testów wody…To było bardzoczasochłonne i„pieniężnochłonne”, aczkol-wiek uważam, że było warto.A.Z.: A na koniec pytaniechyba najbardziej sztam-powe w stosunku do osoby,która kończy swojąkadencję: jakich rad

udzieliłbyś potencjalnymkandydatom, którzychcieliby objąć po tobiestanowisko?F.R.: Zacznijmy może nie odrad, ale od nadziei, którąchciałbym wyrazić w sto-sunku do wszystkich innychprzyszłych przewodniczą-cych: ta szkoła niczego niewymaga od samorządu, więcjeśli samorząd nie postawisobie jasnych celów i niebędzie do nich dążyć, niktich z nich nigdy nie rozliczy.Życzę więc wszystkim, żebyposiadali w sobie samoza-parcie i dążyli do tego, coobiecali, i aby każda kolejnakampania nie była tylko

obietnicą długiej listy rzeczy,z których później nic niewchodzi w życie. To właśniepoczułem na własnej skórze,że rzeczy, które wydają siębyć proste, są dużo trud-niejsze do zorganizowanianiż mogłoby się wydawać.Właśnie taką mam nadzieję,że osoby, które „złapią się”za ten urząd, będą trzymaćsię tego, co robią, że wystar-czy im motywacji i żeby –mimo wszystko – działali na-jlepiej, jak mogą.A.Z.: Dziękuję, to wszystkiepytania z mojej strony.aleksandra zabrocka

PARTIA “NOWY BATORY”

k len ri

4

ĘP

3

  R Ł   IĘ 6 L EG p l e

1633 – Władysław IV Waza został koronowany w katedrze na Waweluna króla Polski.1863 – Rozpoczęła się największa podczas powstania styczniowegobitwa pod Siemiatyczami, w której następnego dnia zwycięstwoodniosły wojska rosyjskie.1897 – Zainaugurował działalność Teatr Zagłębia w Sosnowcu.1902 – W Teatrze Miejskim we Lwowie odbyła się polska premieraopery Holender tułacz Richarda Wagnera.1906 – Założono Polski Komitet do Zwalczania Raka.1928 – Założono Związek Pionierów Kolonialnych.1940 – Został przedstawiony tzw. plan Pabsta, przewidujący 10-krotnezmniejszenie i przebudowę Warszawy.1943 – W oficynie kamienicy przy ul. Długiej 44/46 Niemcy odkryli składbroni i tajną drukarnię należące do Narodowych Sił Zbrojnych. Wwyniku strzelaniny zginęło kilku żołnierzy NSZ i kilku niemieckich polic-jantów. 80 konspiratorów i mieszkańców kamienicy zostało aresz-towanych, a następnie kobiety deportowano do obozukoncentracyjnego na Majdanku, a mężczyzn rozstrzelano 12 lutego wLasach Chojnowskich pod Warszawą.1945:Armia Czerwona zajęła Kunowice.Ukazało się pierwsze wydanie górnośląskiego „Dziennika Zachod-niego”.Zwycięstwo wojsk polskich w bitwie o Nadarzyce w ramach operacjipomorskiej.1947 – Józef Cyrankiewicz został premierem.1956 – Wyemitowano premierowy spektakl telewizyjnego Teatru Sen-sacji.1964 – MON udostępniło na potrzeby przyszłej cywilnej części około 10ha terenu lotniska wojskowego w Balicach pod Krakowem.1968 – Satyryk Janusz Szpotański został skazany na 3 lata pozbawieniawolności.1969 – Lekarz ortopeda Wiktor Dega został pierwszym kawalerem Or-deru Uśmiechu.1971 – Rozpoczęło się VIII Plenum KC PZPR poświęcone oceniewydarzeń grudniowych.1975 – Premiera 1. odcinka serialu telewizyjnego Karino w reżyseriiJana Batorego.1976 – Wydano rozporządzenie o możliwości zakładania tzw. „firmpolonijnych”.1989 – Rozpoczęły się obrady Okrągłego Stołu, które trwały do 5 kwiet-nia.1990 – We Wrocławiu została uruchomiona komercyjna stacja telewiz-yjna PTV Echo, pierwsza w krajach postkomunistycznych.1997 – Sejm RP przyjął ustawę o powszechnym ubezpieczeniu zdrowot-nym, powołującą 16 regionalnych Kas Chorych.2002 – W katastrofie w KWK „Jas-Mos” w Jastrzębiu Zdroju zginęło 10górników.2004 – Premiera filmu Symetria w reżyserii Konrada Niewolskiego.

n bli er eni

k lne10 lutego - bal charytatywny3 marca - eliminacje do olimpiadyhistorycznej dla liceum29 marca do 3 kwietnia - wiosennaprzerwa18 do 20 kwietnia - egzaminy gim-nazjalne26 kwietnia - uroczyste zakończenieroku szkolnego klas 3. Liceum. Roz-danie świadectw ukończenia szkoły30 kwietnia - dzień przed 1 maja -dzień wolny od zajęć dydaktycznych2 maja - dzień między 1 i 3 maja -dzień wolny od zajęć dydaktycznych4 do 24 maja - egzaminy maturalne4 maja - matura pisemna - j. polski(poziom podstawowy) - dzień wolnyod zajęć dydaktycznych7 maja - matura pisemna - matem-atyka (poziom podstawowy) - dzieńwolny od zajęć dydaktycznych8 maja - matura pisemna - j. angiel-ski (poziom podstawowy, rozszer-zony, dwujęzyczny) - dzień wolny odzajęć dydaktycznych1 czerwca - dzień po Bożym Ciele -dzień wolny od zajeć dydaktycznych19 czerwca - rady klasyfikacyjne -dzień wolny od zajęć dydaktycznychdla uczniów L.O.22 czerwca - WAKACJE!

Page 16: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

k len riĘP

3

Drodzy Czytelnicy,

Po reaktywacji gazety (a przynajmniej w moimodczuciu) "Batorak" wywołał mieszane uczuciawobec czytelników, do których się zaliczają

uczniowie, nauczyciele, nierzadko też ich rodziny.Owszem, cieszyli się oni z powrotu gazety, jednak po-jawiały też się głosy, że "poziom gazety spadł", lub że"okładka jest skrajnie nieczytelna, sama gazetazresztą też". O ile nie jest rzeczą przyjemną takierzeczy usłyszeć, tak faktem jest, że całkowicie sięprzyznaję do trochę wadliwej oprawy graficznej,ponieważ mój pierwszy numer powstawał w strasznieszybkim tempie. Dlatego też w nowym numerze, którybędzie zaczynał cykl prowadzący do Stulecia Szkoły(co jednak jest dosyć ważnym wydarzeniem) zaczy-namy nową oprawę graficzną. Mam nadzieję, że Wamsię ona spodoba i nie będzie już problemu z odczy-taniem, co się w gazecie znajduje. Mimo to redakcjajest otwarta na propozycje, co dodać do cyklunaszego wyżej wspomnianego wydarzenia. Nie za-pominajcie, że też macie wpływ na to, co się znajdziew gazecie, choć najlepszą metodą jest dołączenie donaszej redakcji albo napisanie gościnnie artykułów.Miłego czytania!ANTONI RAK, REDAKTOR NACZELNY

 R E   KŁ K   EELN

recenzje

16

r k ł n er

15

„MAM ZŁE PRZECZU-CIA”Odkąd Disney wykupiłprawa do „Star Wars”, toczysię nieustanny spór o„wypaczanie” czy „komerc-jalizację” tej legendarnejserii przez nowego właści-ciela. Kiedy oglądałemzwiastuny i przeglądałempierwsze recenzje „Ostat-niego Jedi”, targały mnąsprzeczne uczucia. Z jednejstrony widziałem dosyćprzeciętne „PrzebudzenieMocy” (już słyszę tą masędocinków ze strony fandomuna temat najgorszych„Gwiezdnych Wojen” w his-torii) z drugiej – „Łotr 1”bardzo przypadł mi do gustu.Zdawał się być wręcz „od-kupieniem” za siódmą częśćsagi. Ponadto nie byłempewien, czy Rian Johnson,który przecież nigdywcześniej nie miał wielewspólnego ze „Star Wars”,podoła zadaniu. Tymczasemefekt przeszedł moje na-jśmielsze oczekiwania –siedziałem na sali kinowejnie tylko naelektryzowanywysokim poziomem emocji,ale również świetnie siębawiłem z żartów jakie za-serwował nam w nowymfilmie Rian. W moim odczu-ciu nowy sequel był wewszystkich aspektach o

niebo lepszy od „Prze-budzenia Mocy”. Jednak cociekawsze, było widaćwyraźnie, że nowa częśćwyraźnie kontynuuje starą:bohaterowie ciągle byli tacysami (w większości), jak ichzapamiętaliśmy – jedni irytu-jący, drudzy śmieszni, innijeszcze sentyment – jakLeia. Jak do tego doszło?Postaram się odpowiedziećna to pytanie bezspoilerowania, ale będzie tonie lada wyzwanie.

„KONIEC BĘDZIE INNYNIŻ SIĘ SPODZIEWASZ”Wbrew temu co mówił Lukew zwiastunie (i w filmie), nietylko koniec zaskoczyłwidzów. Rian wybrał bardzoniepewną ścieżkę – igraszkęz odbiorcą. W końcu serialiczyła do niedawna osiemfilmów (z „Łotrem 1”), więk-szość widzów zna na pamięćkażdą scenę i każdy z nasbędzie się spodziewałokreślonej sekwencjizdarzeń. Niestety, skutkujeto również spłaszczonym po-jmowaniem sensu całegouniwersum. Wydaje się nam,że „Jedi posiadają Moc,którą podnoszą kamienie iwpływają na innych”. Po„Przebudzeniu Mocy” dałosię słyszeć wiele krytyki natemat, że jest ono odgrze-

waniem starych kotletów inędzną podróbką „NowejNadziei”, Kylo Ren takimćwierć Vaderem itd. Tymcza-sem „Ostatni Jedi” zdaje sięmówić: chcieliście zobaczyćcoś nowego, patrzcie. Tenfilm wyraźnie wyznaczyłnowy rozdział w „Gwiezd-nych Wojnach”. Widz jestzaskakiwany nie tyle zwro-tami akcji, co rozwiązaniamipojawiających problemów –są bardzo często odmienneod tych, do których przywyk-liśmy. Poza tym otrzymałemdużą dawkę humoru, choć zdrugiej strony film trzymałmnie do końca w napięciu.Po drugie, jak już wspomi-nałem, uniwersum uległoznacznemu poszerzeniu.Nowe, ciekawie stworzoneplanety z ich mieszkańcami ihistorią na długo powinnyzająć wyobraźnię fanów ibyć tematem komiksów.Moje trzecie spostrzeżeniedotyczy warstwy technicznej– film jest głównie oparty naujęciach, jakie pamiętamy zpoprzednich części, a w tlesłyszymy znajomą muzykęWilliamsa. Jednak „OstatnimJedi” nie pojawił się żadennowy temat muzyczny, któryby mi utkwił w pamięci.Czyżby Wiliams wyczerpałpomysły? Ponadto w sceniewalki na planecie Crait po-

Nowa nadzieja

Page 17: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

re en erecenzje

17

jawiają się ujęcia ruchome,chaotyczne, o nieustalonymplanie rodem z filmów wo-jennych, a nawet reportaży owojnie, co pogłębiło realizmwydarzeń. Zwykle w„Gwiezdnych Wojnach”mamy do czynienia z ujęci-ami statycznymi, lub teżkamera podąża jednostajnieza poruszającymi się bohat-erami. Kolejna kwestia doty-czy wizji i retrospekcji: wizjesą wyraźne, konkretne (gdyw „Zemście Sithów” Anakinwidział tylko rozmyte posta-cie w nieokreślonym otocze-niu). Retrospekcje pojawiąsię kilkakrotnie, co jestrzeczą niespotykaną wpoprzednich częściach i comnie skonfudowało. Były tojednak na ogół niewielkiefragmenty filmu i nie burzyłyformy, do jakiej przywyk-liśmy.BOHATEROWIECzym byłby film bez charak-terów? Dlatego nie możnanie wspomnieć o na-jważniejszych bohaterachtej historii.Rey – to „dziewczyna, któranigdy wcześniej nie trzymałamiecza świetlnego w ręku”.Wciąż „szuka we wszystkichswoich rodziców”. Jednak zupływem czasu Rey staje sięsilniejsza: jest w stanieprzyjąć wiadomość o swoimpochodzeniu, a także wpewien sposób usamodziel-

nić się – jest coraz bardziejpewna siebie. Poznaje takżecel swojego życia.Księżniczka – znamy ją zsiódmej części i wiemy, że„wciąż robi to, w czym jestdobra”. Nie jest już tak ner-wowa, jak w starej trylogii,ale wciąż nie znosi sprze-ciwu. Gra Carie Fisher grarewelacyjnie. Widać, że toona jest liderem RuchuOporu.„Pistolet” – Poe jest wspani-ałym pilotem, bohateremstworzonym na wzór Luka iAnakina. O ile jednak wsiódmej części wszystko musię powodziło (jak jego pier-wowzorom), to teraz prze-chodzi długą lekcję pokory.Ryzykowne plany nieprzynoszą zamierzonychefektów, a sam bohaterbędzie musiał pogodzić sięze zdaniem przełożonych.Finn – zabawny ex-sztur-mowiec (wtedy FN-2187 ),obecnie „bohater” rebelii,jak zwykle wpada w tarap-aty, z których w końcu się itak wydobywa. Finn jestpostacią sympatyczną, go-tową do poświęcenia, alewciąż wzbudza śmiech i niepotrafię traktować gopoważnie. To trochę takinowy Jar-Jar.Rose – zdawać by się mogło,że będziemy patrzeć nacichą, nieśmiałą introwerty-czkę, jakich już wiele

spłodziło kino. Tymczasemdziewczyna okazuje się miećbogatą przeszłość, o którejmożna by nakręcić spin-offalub chociaż wydać komiks.Pod przykrywką nieśmiałościkryje się lojalność, zadziwia-jąca determinacja i dużaznajomość świata. To onabędzie kilkakrotnie kierowaćFinnem, a ten będzie jejposłuszny. No cóż... Kolejnasilna kobieta Disneya.Admirał Holdo – postaćnieznana szerszemu kręgowiwidzów (wystąpiła w książce„Leia, księżniczka Alder-aan”) pojawia się w „Ostat-nim Jedi” jak generałGrievous w „ZemścieSithów”. Jest kolejnym sil-nym kobiecym charakteremstworzonym przez Disneya. Itrzeba to przyznać, dosyćudanym. W przeciwieństwiedo Finna jest opanowana,każdy jej plan jest prze-myślany. I do końca trwa naswoim stanowisku.BB-8 ex machina – lubianaprzez wszystkich kulka zdajesię wypierać z fabuły swoichdwóch poprzedników – 3POi R2-D2. To właśnie BBbędzie niejednokrotnie ra-tował naszych bohaterów znajwiększych opałów ibudził największą uciechęwidowni.„Żywa legenda” – Luke Sky-walker jest bohaterem, naktórego pojawienie się

PI   RE I

2

ęp 3K len ri  

k  K    B R ?   PR  PL N H  R

N H PR E  B R KÓ .................................................................................................P n ieni   en  kl  1   ni   1  .............................................re en   il  p . „B ń ki”......................................................................................6r hę n kir g r n i  p  p l ki  niebe ............................................................

iek ki  e  i ............................................................................................................neg

eg ń ki  k ie ................................................................................................................1r k ł n erilip R e ki –  i   e n ......................................................................1Re en e„G ie ne  n :  ni  e i”...................................................................................16re en e „ i he  n ”............................................................................................................RE EN  „K NI I”.................................................................................................... 5

p  1I e ł  nie p ł    bł   ienił   ię n   ł ..............................ier

Pr ł enie  ienne....................................................................................................1  ię  i ł     k le

“N lep ą  r gą    n le ieni   eg   iebie  e   g bienie  ię    ł eni  inn .”..................................................................................................  e neer k ń ki  e   k lni ..........................................................................

„ ie i    e ”B r     ie ie l ......................................................................................................3Ką ik h r er kii i k   1 ..................................................................................................................................33

Batorak

RE K  B R K“Batorak”Gazetka Szkolna Liceum im. Stefana Batorego w Warszawieul. Myśliwiecka 600-459 WarszawaKomentarze, listy i opinie prosimy kierować na [email protected] nasz fanpage na facebook.com

Redakcja zastrzega sobie prawo skracania i redagowania tek-stów, opatrywania ich własnymi tytułami. Ma prawo odmówićpublikacji bez podania przyczyny.

ięki kp ł n er...re k r n elnAntoni RakRe k r  n erWitold Marynowski, Maria Wojaczek,Maja Rowecka, Paweł Park, ZuzannaCharkowska, Ola Zabrocka, IgnacyStankiewicz, Iga niemiałkowska, AntoniRak, Barbara Brodowska, Klaudia Grąt,Ola Kamińska, Alex Korytkowski, Prof.Marcin Miros, Krysia Paszkok n r l   ę k

li nAntoni Rak, Ola Zabrockak rekAntoni Rak, Ola Zabrockagr ikAlek Towpik, Karolina Ciołek, OlaKamińskakł

Antoni Rak

N   KŁ E:  ILIPR E KI   .  LK IŃ K

Page 18: numer 2(78) ISSN 2081-6863 luty 2018 Batorak PI RE Ibatorak.pl/wordpress/wp-content/uploads/2018/09/numer-2-78.pdf · numer 2(78) BatorakISSN 2081-6863 luty 2018 PI RE I wywiad numeru

ka

ro

lin

a c

iołek

ką ik h r er ki

35