CHARAKTERYSTYKA KLAS W ROKU SZKOLNYM 2014 / 15

OFERTA EDUKACYJNA

nr XXXII (kwiecień 2014r.)

Gazeta Królewska

Gazeta II Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi

im. Świętej Królowej Jadwigi w Siedlcach

W NUMERZE:

Oferta edukacyjna na rok szkolny 2014 / 2015

Str. 2

Ludzie z pasją Str. 3

Otrzęsiny po królewsku Str. 4-5

Królewskie podróże Str. 5-6

Recenzja książki Str. 7

Królewskie inspiracje Str. 8

Królówka swoją popularność zawdzięcza m. in.:

110 letniej historii, wysokiemu poziomowi kształcenia i

zdawalności matury, wykwalifikowanej kadrze oraz uzdolnionej

młodzieży, sukcesom w olimpiadach przedmiotowych i

konkursach, sukcesom we współzawodnictwie sportowym, realizacji projektów edukacyjnych, ciekawej ofercie edukacyjnej i współpracy z

instytucjami, organizacji koncertów i spektakli dla

mieszkańców miasta, patronatowi Uniwersytetu Przyrodniczo -

Humanistycznego w Siedlcach oraz Mazowieckiego Szpitala Wojewódzkiego Sp. z o.o. w Siedlcach,

realizacji projektu LAU - szkoła w Mazowieckim Centrum Talentu i Kariery (rozwijamy talenty gimnazjalistów).

Baza lokalowa szkoły:

25 nowoczesnych pracowni przedmiotowych,

w procesie nauczania wykorzystywane są nowoczesne środki dydaktyczne (w tym tablice interaktywne, rzutniki multimedialne),

2 pracownie komputerowe, multimedialna biblioteka, multimedialna czytelnia, Multimedialne Centrum

Informacji, hala gimnastyczna, sala gimnastyczno-baletowa, siłownia, nowoczesna świetlica ze

stołówką, szkoła jest bezpieczna

(zainstalowany monitoring

wizyjny).

WYDANIE SPECJALNE

Strona 2

Symbol klasy

Nazwa klasy Przedmioty rozszerzone

Języki obce Liczba miejsc

A matematyczno- fizyczna

matematyka, fizyka i astronomia, j.angielski

j.angielski (obowiązkowy) oraz do wyboru: j.niemiecki/j.francuski/ j.rosyjski/ j.włoski/ j.hiszpański

34

B matematyczno- informatyczna

matematyka, fizyka i astronomia, informatyka

j.angielski (obowiązkowy), oraz do wyboru j.niemiecki/j.francuski/ j.rosyjski/ j.włoski/ j.hiszpański

34

C , G biologiczno- chemiczna

biologia, chemia, matematyka

j angielski (obowiązkowy), oraz do wyboru: j.niemiecki/j.francuski/ j.rosyjski/j.włoski/ j.hiszpański

34

D

humanistyczna z elementami prawoznawstwa

j. polski, historia, wos

j.angielski (obowiązkowy) oraz do wyboru: j.niemiecki/j.francuski/

34

E matematyczno- geograficzna

matematyka, geografia, fizyka

j.angielski (obowiązkowy) oraz do wyboru: j.niemiecki/j.francuski/ j.rosyjski/j.włoski/ j.hiszpański

34

F dwujęzyczna geografia, matematyka, wos

j.angielski (obowiązkowy, realizowany w wymiarze 6 g.), oraz j.francuski

34

H

humanistyczna z elementami edukacji europejskiej i dziennikarstwa

j.polski, historia, wos

j angielski (obowiązkowy), oraz do wyboru: j.niemiecki/j.francuski

34

WYDANIE SPECJALNE

Strona 3

Z CYKLU: „LUDZIE Z PASJĄ” ALEKSANDRA MICHALIK - WYWIAD Z MUZYCZNYM TALENTEM KRÓLÓWKI - PIOTREM GOZDKIEM

Jak długo zajmujesz się muzyką? Muzyką zajmuję się od 4. roku życia. Właśnie wtedy po raz

pierwszy pojawiłem się na scenie, jeszcze jako członek Klubu Piosenki. Był to koncert kolęd, śpiewałem kolędę „Lulajże Jezuniu”, doskonale pamiętam ten moment.

Gdzie aktualnie można Cię usłyszeć? Osoby, które chcą mnie posłuchać zapraszam do sieci. Tam z

pewnością uda się Wam odnaleźć filmiki, nagrania z moim udziałem. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę hasło: Piotr Gozdek, albo PeterBeth. Pod tą nazwą kryje się mój duet z koleżanką - Izabelą Radzikowską. Naszym celem jest nagrywanie coverów znanych piosenek popowych, nagraliśmy już „Titanium” oraz „ Fly me to the moon”. Inne rozwiązanie to koncerty oraz telewizja.

Grasz na instrumentach, ale również śpiewasz. Co jest Ci

bliższe? Naprawdę ciężko wybrać. Niestety nie jestem w stanie

powiedzieć, co jest mi bliższe. Ostatnio więcej czasu poświęcam na rozwijanie swojego głosu. Z kolei moje umiejętności instrumentalne oraz aranżacyjne (tym również bardzo się interesuję) będę mógł poszerzać dopiero na studiach, czego bardzo żałuję i jednocześnie nie mogę się doczekać.

Jak wspominasz udział w programie „Szansa na sukces”? Przygodę z „Szansą” wspominam znakomicie. Poznałem

wielu utalentowanych wokalistów, którzy obecnie rozpoczynają lub rozwijają swoją karierę. Uczestnictwo w tego typu programach jest świetnym doświadczeniem, wspaniałym przeżyciem. Z pewnością największą atrakcją było dla mnie spotkanie z gwiazdami piosenki czyli Andrzejem Piasecznym oraz Eleni, bo to właśnie w programach z ich udziałem miałem zaszczyt śpiewać. Poznałem również słynnego Wojciecha Manna, który okazał się bardzo pogodnym człowiekiem.

Kto jest Twoim autorytetem muzycznym? Szanuję i słucham wielu artystów z Polski i zagranicy, ale jeśli chodzi o autorytet wokalny, jest nim zdecydowanie Michael Buble. Jestem

zachwycony jego barwą oraz emisją głosu. Do tego jego repertuar jest bliski mojemu sercu, ponieważ tworzy mój ukochany JAZZ! Jakiej muzyki słuchasz na co dzień? Tak jak już wcześniej wspomniałem, moim ulubionym gatunkiem jest jazz oraz niewymieniony funk. Są to gatunki muzyczne, których mogę

słuchać całymi dniami i nocami, bez względu na nastrój, są dla mnie odpowiednie na każdą sytuację. Czy swoją przyszłość wiążesz z muzyką? Zdecydowanie tak. Aktualnie planuję iść na studia związane z reżyserią dźwięku. Obecnie poznaję tę dziedzinę i już zaczynam się w nią

wgłębiać. Akustyka, mikrofony, nagrania, mixy, masteringi - to mnie kręci. Cover piosenki "Titanium", który nagrałeś z Izabelą Radzikowską ma na „YouTube” już ponad 19500 odsłon. To naprawdę duży

sukces. Czy po wrzuceniu do Internetu nagrania, zauważyłeś, że jesteś bardziej rozpoznawalny? Nie zauważyłem większej rozpoznawalności, ponieważ tak naprawdę nie odczuwam jej wcale. Co do liczby odsłon to bardzo cieszę się, że

praca w tym przypadku moja i Izy jest dobrze odbierana przez ludzi. Cover „Titanium” to przykład tego, czym chciałbym zajmować się w czasie studiów, ponieważ sam zaaranżowałem i nagrałem ten utwór.

Dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w dalszym rozwijaniu talentu muzycznego. Dziękuję bardzo.

LUDZIE Z PASJĄ

WYDANIE SPECJALNE

Strona 4

PATRYCJA SZCZEPAŃSKA i MAGDALENA ZASUWIK - OTRZĘSINY PO KRÓLEWSKU Otrzęsiny to przełomowe wydarzenie w życiu każdego pierwszoklasisty. Nie inaczej było w tym roku. By tradycji stało się zadość,

26 września 2013r. odbyło się uroczyste ślubowanie klas pierwszych. W tym roku uroczystość przygotowywali zeszłoroczni zwycięzcy - klasa IIb.

Na początku pierwszoklasiści w obecności dyrekcji, wychowawców i nauczycieli złożyli uroczystą przysięgę. Następnie odbyły się

rywalizacje między klasami. Uczniowie zmagali się w siedmiu konkurencjach:

prezentacja klasy,

malowanie plakatu,

wiedza o szkole,

rywalizacja sportowa - taczki,

konkurencja muzyczna - „Jak to leciało?”,

przekazanie bez użycia słów tajnego kodu,

literowanie słowa od końca. Rywalizacja była bardzo wyrównana, klasy szły ,,łeb w łeb”, ale ostatecznie tą najlepszą okazała się klasa Ib i to ona w przyszłym roku

zorganizuje otrzęsiny dla nowych klas pierwszych. Rozmawiałyśmy z przedstawicielami klasy, która zwyciężyła i zapytałyśmy o ich odczucia związane z otrzęsinami, ale także o naszą szkołę i atmosferę, jaka tu panuje.

Paulina Staręga - przewodnicząca klasy: „Według mnie, otrzęsiny były przygotowane rewelacyjnie. Wszystkie zadania były przemyślane i można

było się sprawdzić w wielu dziedzinach. Większość klas traktowała to jako zabawę, chociaż niektórzy kłócili się o pojedyncze punkty. Dla naszej klasy była to jednak tylko dobra zabawa. Nie spodziewaliśmy się wygranej. Chcieliśmy tylko nie być ostatni… To, że wygraliśmy było dla nas wielką radością, zwłaszcza że będziemy mieli możliwość organizacji otrzęsin za rok! Co do szkoły - jesteśmy zadowoleni. Szkoła, którą wybraliśmy nie rozczarowała nas. Nikt nie obiecywał że będzie lekko, a początek był dla niektórych powrotem do rzeczywistości po wakacjach. W Królówce jest przyjemnie. Nie spotkaliśmy się z wrogim stosunkiem do nas, wręcz przeciwnie. Uczniowie ze starszych klas z chęcią nam pomagają. Sami pamiętają jak to jest być pierwszakiem. Nauczyciele traktują nasze zachowanie z przymrużeniem oka. Patrzą na nas wyrozumiale i są dla nas życzliwi. Liczymy na to, że będzie tak jak najdłużej.”

Marcin Talacha, klasowy sportowiec, siatkarz KPS Siedlce: „Te dwa pierwsze miesiące minęły bardzo szybko. Był to czas, w którym mogliśmy się zaaklimatyzować i

przestawić z nauki gimnazjalnej na tę licealną. Nauczyciele traktują nas tu poważnie. Jednak po czasie pobytu w tej szkole nie żałuję, że tu przyszedłem, ponieważ wiem, że w Królówce mogę się czegoś nauczyć. Atmosfera, która tutaj panuje odpowiada mi jak najbardziej, bo pomaga nam wkroczyć do świata „dorosłych". Jest tu bardzo fajnie i każdy sobie pomaga. Znam parę osób zarówno z 2 oraz 3 klasy i mogę z pewnością stwierdzić, że między nami są bardzo dobre relacje. Można ich zapytać o każdą rzecz i liczyć na ich pomoc. Myślę, że nie ma tu miejsca na wrogie stosunki, bo liceum to „sprawdzian" przed wejściem w dorosłe życie. Tak więc myślę, że nic złego mnie tu nie spotka.”

Mateusz Lipiński:

„Uważam, że impreza była dobrze zorganizowana oraz przygotowana technicznie. Mieliśmy zapewnionych wiele konkurencji: quizy, śpiewanie piosenek, rysowanie plakatów, prezentację klasy, konkurencje sportowe. Osobiście traktowałem to jako dobrą zabawę, która jednak nie była pozbawiona rywalizacji. Jak to zwykle bywa nie dało się o niej zapomnieć. Cieszymy się, że za rok to nam przypadnie zaszczyt bycia gospodarzami otrzęsin w naszej szkole i że to my będziemy wymyślać konkurencje i patrzeć na rywalizację klas pierwszych oraz wyłonimy nowych gospodarzy. Co do szkoły, to myślę, że jesteśmy bardzo zadowoleni ze swojego wyboru. Wiedzieliśmy, że nie będzie lekko i że od samego początku trzeba będzie dawać z siebie wszystko. Atmosfera jaka tu panuje jest przyjazna. Osoby z wyższych klas nie są do nas wrogo nastawione, wręcz przeciwnie - pamiętają jak to jest być w nowej szkole i jak to jest być pierwszakiem. Dwa miesiące, które są już za nami, to czas wzajemnego poznania się uczniów z nauczycielami oraz nas wzajemnie. Teraz pozostaje nam się tylko uczyć i stworzyć zgraną klasę.”

KRÓLEWSKA ATMOSFERA

WYDANIE SPECJALNE

Strona 5

Z cyklu: Przeżyjmy to jeszcze raz - A tak było w tamtym roku…

OTRZĘSINY PO KRÓLEWSKU. CIEKAWE JAK BĘDZIE W TYM ROKU?:)

WYDANIE SPECJALNE

Strona 6

Z CYKLU: „KRÓLEWSKIE PODRÓŻE” MAŁGORZATA KOBYLIŃSKA - CUDZE CHWALICIE… Szukając inspiracji do tekstu o podróżach stwierdziłam, że o wyprawach zagranicznych mówi się dużo i często. Egzotyczne

miejsca, błękitna laguna, rajskie plaże, luksusowe kurorty. Postanowiłam zatem, że wykorzystam cytat Stanisława Jachowicza: ,,Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie”. Idąc tym tropem oraz w związku z tym, że matura zbliża się wielkimi krokami, przedstawiam Wam miasta najbardziej studenckie od strony turystycznej, jak i naukowej.

Nie każdemu odpowiada klimat, który zakłada przede wszystkim studencką zabawę, zdarzają się przecież także i ludzie będący wielbicielami miast nieco spokojniejszych. Na szczęście, w polskiej rzeczywistości każdy z nas znajdzie coś dla siebie.

Najpopularniejszym studenckim miastem jest Kraków. To jedno z najpiękniejszych polskich miast, z tradycją sięgającą ponad 1000 lat, w pełni zasługując na swoją dobrą sławę. Mieszczący się w nim Uniwersytet

Jagielloński od setek lat przyciąga kreatywnych, żądnych wiedzy ludzi, którzy potem mogą realizować się w wybranym przez siebie zawodzie. Studiujący stanowią 10-15 % całej

społeczności w tym mieście. Kraków słynie z targu staroci. Organizowany co jakiś czas przyciąga wielu zainteresowanych. Można znaleźć mnóstwo ciekawych przedmiotów,

które przetrwały wiele, wiele wieków. Każdy, kto był chociaż raz w tym mieście nie zapomni wrażenia, jakie zostawia tamtejszy klimat starych murów zamkowych,

wzgórze na Wawelu z jaskinią smoka, rozciągające się tuż nad leniwie płynącą Wisłą, urokliwy rynek z przepięknym Kościołem Mariackim i mnóstwo zadbanej zieleni. Trudno mówić o zabytkach Krakowa, gdyż prawie całe miasto jest jednym wielkim zabytkiem.

Kolejnym miastem tzw. „słoików” jest nasza stolica Warszawa. Z pewnością

oferuje najwięcej miejsc pracy dla studentów i absolwentów danych kierunków. Nie ma tutaj także większego problemu z zakwaterowaniem (wyłączając, oczywiście ceny),

studenci posiadają też dostęp do wielu cennych materiałów, których nijak odnaleźć w żadnym innym mieście. To nie tylko stolica Polski, ale też łakoci. Najlepsze polskie czekolady, cukierki i ptasie

mleczka pochodzą właśnie z Warszawy. Słynna ze swoich wyrobów nie tylko w Polsce, ale i na świecie firma E. Wedel, narodziła się w stolicy w 1851 roku. Pierwszym wyrobem były karmelki śmietankowe, które ponoć miały leczyć dolegliwości związane z przeziębieniem. Czekoladę natomiast firma zaczęła produkować kilka lat później, w 1855 roku.

Wrocław to kolejne wielkie miasto studenckie. Położone nad Odrą, pięknie szczycące się swoją przepiękną, zabytkową architekturą jest

naprawdę przyjazne studentom. To tutaj mamy wyraźny rozdźwięk między technologią a tradycją. Można tu zobaczyć najciekawsze z jawiska tyczące się życia studenckiego - oczywiście, jeśli będziemy abstrahować od Krakowa, odnajdziemy tutaj debiuty Wajdy czy Kieślowskiego. Są tutaj zarówno biblioteki, jak i ośrodki badawcze. Miasto ma czwartą największą liczbę mostów (i kładek) w Europie, plasuje się zaraz za Amsterdamem, Wenecją i Sankt Petersburgiem.

Na Pomorzu mamy niespotykane nigdzie indziej kierunki marynistyczne, związane ściśle z tym, co jest zasadniczą wizytówką i normą

Bałtyku. W Trójmieście możemy odnaleźć naprawdę wiele ciekawych uczelni, po których będziemy mogli realizować się w danym zawodzie. Znajduje się tu sporo pięknych zabytków oraz oczywiście mamy cudowne widoki na morze. Trójmiasto w dniu 28 marca 2007 roku, przestało być wyłącznie pojęciem potocznym, ale stało się obszarem udokumentowanym za pomocą podpisanej tego dnia Karty Trójmiasta.

Inne miasta też nie pozostają zbyt daleko, ale każde z nich oferuje coś innego: Poznań, jako duży ośrodek handlowy organizuje corocznie Międzynarodowe Targi Poznańskie (odbywające się od 1925 r.) gromadzące

producentów i handlowców z całego świata. W ciągu roku organizuje również kilkadziesiąt imprez handlowo-wystawienniczych. Skupia uczelnie wyższe państwowe (m.in. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza, Politechnikę Poznańską, Akademię Medyczną i Akademię Sztuk Pięknych) i prywatne (m.in. Wyższa Szkoła Zarządzania i Bankowości). Na jego terenie działa też wiele placówek naukowo-badawczych, tj: Centralne Laboratorium Akumulatorów i Ogniw, Instytut Chemii Bioorganicznej PAN oraz inne instytuty resortowe.

Lublin - w centrum Lublina znajdują się najstarsze dzielnice miasta, gdzie można znaleźć pamiątki z różnych epok: zabytkowe kamienice,

budowle sakralne i inne atrakcje turystyczne. Miasto jest też bardzo ważnym obszarem przyrodniczo-turystycznym z licznymi parkami, ogrodami i lasami. Założone ponad 700 lat temu miasto otoczone było murami, które miały bronić mieszkańców przed tatarskimi najazdami. Wjazd do miasta umożliwiały bramy, z których dwie zachowały się do dzisiejszych czasów i stanowią architektoniczną perełkę Lublina wraz z lubelskim zamkiem.

KRÓLEWSKIE PODRÓŻE

WYDANIE SPECJALNE

Strona 7

Cieszyn - przez bliskość z Czechami i Niemcami jest tym bardziej atrakcyjny, mimo że niezauważany przez wielu - i tu leży ich błąd, ponieważ Cieszyn ma świetnie rozwinięte kierunki humanistyczne, a w dodatku mieszkanie tam nie jest tak drogie, jak w dużych miastach Polski.

Łódź - jest niezwykłym miastem o 650-letniej historii, dawniej będącym wielkim

ośrodkiem przemysłowym kraju, w którym mieszkali najwięksi polscy, niemieccy i żydowscy przedsiębiorcy. To zderzenie trzech kultur jest widoczne w budownictwie, dawnych fabrykach, cmentarzach i kultywowanych tradycjach. Łódź jako miasto kominów, pałaców i fabryk nie może się poszczycić królewskim rodowodem, ale z pewnością jest miastem pełnym tajemnic. Łódź stwarza młodym ludziom znakomite warunki do zdobycia wyższego wykształcenia, wszechstronnego rozwoju intelektualnego i uczestnictwa w kulturze. To miasto, w którym młodzi ludzie „rozwijają skrzydła”, realizują własne pomysły i inicjatywy, zakładają firmy, pracują dla różnych instytucji i organizacji, zdobywają doświadczenie w świecie biznesu, kultury i nauki.

Jak widać, wszystkie miasta Polski są przyjazne studentom, każde proponuje coś innego, zachęca nas swoją wyjątkowością. Tak

naprawdę, jeśli chcemy się zdecydować na to, w którym mieście przyjdzie nam się uczyć, określmy najpierw kierunek - przez jego pryzmat będzie nam potem łatwiej przeprowadzić pozytywną selekcję. -------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

MARLENA PIETRZAK - RECENZJA KSIĄŻKI „W CIEMNOŚCI”

„W ciemności” - autorką tej książki jest Jana Frey - niemiecka pisarka, autorka książek dla dzieci i młodzieży. Jej utwory często opowiadają o poważnych problemach nastolatków tj.: uzależnienia, ucieczki z domu, wczesne macierzyństwo lub ciężkie choroby.

Główną bohaterką „W ciemności” jest 15-letnia Leonia. Jest

szczęśliwą nastolatką, przeżywa pierwszą miłość, żyje zwyczajnie z dnia na dzień. Ma mnóstwo planów, ambicji... Jeden moment zadecydował o jej życiu. W ułamku sekundy traci wzrok. O tym, co się stało uświadamia sobie dużo później, po przebudzeniu w szpitalu. Dowiaduje się, że omal nie straciła życia oraz, że uszkodzenie wzroku jest tak poważne, iż nigdy nie zobaczy nic poza ciemnością. Po tych szokujących wiadomościach, Leonia zamyka się w sobie, całymi dniami śpi, nie chce dłużej żyć. Tak bardzo chciałaby, aby tamtego pechowego dnia nie było, niestety nie można cofnąć czasu.

Po bardzo długim okresie spędzonym w szpitalu, Leonia wraca do domu. Chce być sama, nie chce by oglądali ją ludzie, uważa się za kalekę. Wszystko traci dla niej sens. Dziewczyna bardzo powoli uczy się żyć w świecie ciemności. Jednak nie jest to łatwe. Czynności tak oczywiste dla innych (np. zjedzenie posiłku, umycie się, ubranie) są dla niej wyzwaniem. Jednak rodzina, przyjaciele i chłopak Leonii wspierają ją na każdym kroku.

Jak potoczą się dalsze losy dziewczyny? Czy mimo tragedii odnajdzie radość w życiu? Ta piękna i prawdziwa historia pokazuje, że należy doceniać to, że możemy widzieć. Często nikt z nas nie zdaje sobie sprawy, jak ważny jest dla nas wzrok i jak ciężko wyobrazić sobie życie w ciemności.

Książka pozwala zatrzymać się na chwilę, popatrzeć na życie z innej perspektywy. Daje otuchę, że utrata wzroku nie oznacza końca, pozwala dostrzec rzeczy, na które wcześniej nie zwracało się uwagi. Pokazuje także, na jaki podziw zasługują ludzie niewidomi, jak wielką muszą mieć odwagę, by żyć normalnie w tak trudnym świecie...

WYDANIE SPECJALNE

Strona 8

Redakcja Gazety Królewskiej:

Redaktor naczelny: dr Jan Jaroszyński Redaktorzy: Aleksandra Michalik, Magdalena Zasuwik, Patrycja Szczepańska, Małgorzata Kobylińska, Marlena Pietrzak Korekta: Marlena Pietrzak

Skład i grafika: Klaudia Kalicka

KRÓLEWSKIE INSPIRACJE