NORY PODBIJAJĄ LEUVENNORY PODBIJAJĄ LEUVEN

ODCINEK 7

Kochane Noreczki długo nas nie było… ale wracamy na antenę równie niespodziewanie jak się pojawiłyśmy na zajęciach w Opolu

(przeszło na nas od naszej uroczej koordynatorki Rity, która pojawia się i znika)

Podczas naszego drugiego pierwszego posiłku na obczyźnie (czyli polskie ruskie made by mama Nora) miałyśmy wrażenie, że w ogóle się stąd nie ruszałyśmy

Jednak po pierwszych zajęciach z niderlandzkiego pozbyłyśmy się wszelkich złudzeń. Brylowałyśmy jak nigdy dotąd… naszą niewiedzą i brakiem orientacji w treści.

Nasi Francuzi tradycyjnie dzielili nasz los (cała nasza szóstka nie miała nowego podręcznika)

Wszyscy ucieszyli się z naszego powrotu …

Zwłaszcza Opa Dany, który sądził, że przez miesiąc szukałyśmy sali, bo zmienił się termin i miejsce zajęć

Po bardzo długim poście jak psy spuszczone z łańcucha dopadłyśmy pierwszego lepszego pubu i rozkręciłyśmy imprezkę

Haneczka jak zawsze opuszcza te najpiękniejsze chwile z naszych wojażóff

Kochane Noreczki Matka przełożona i siostra Nora nie próżnują …. A ich wdzięk i czar przyciągają gapiów z różnych krajów…

Rozpiera nas duma ……..

Nasz kochany Fr Darius zrobił furorę swoim wykładem

To był pierwszy i chyba jedyny ciekawy piątkowy wykład…

Publika szalała… sypały się pytania niczym marynary albo koszulki na koncertach rokowych a wszyscy bujali się w rytm Jego słów (prawie jak Kelly Family)

Dziś przełomowy dzień w naszym Norzym życiu … kierowcy, piesi i rowerzyści strzeżcie się !!!!

NORY ZROWERYZOWANEOglądajcie bacznie wiadomości … na pewno

już wkrótce usłyszycie o naszych ofiarachHaneczka dalej mówi rowerom NIE i czatuje

na swojego długowłosego blond kierowcę

THANK YOU FOR YOUR ATTENTION AND WE HOPE THAT YOU STAY

WITH US

TOT VOLGENDE WEEK !!!