Niezbędnik Informacyjny Radia Park

12
niezb @ dnik Tygodnik regionalny I numer 64 I I 03 stycznia 2013 05 > Zdzieszowice 06 > Dziergowice 12 > Opole Kogo nagrywano? Urząd na podsłuchu.

description

Numer 64.

Transcript of Niezbędnik Informacyjny Radia Park

Page 1: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

niezb@dnik Tygodnik regionalny I numer 64 I I 03 stycznia 2013

05 > Zdzieszowice

06 > Dziergowice

12 > Opole

Kogo nagrywano?Urząd na podsłuchu.

Page 2: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

Niezbędnik Informacyjny

Redaktor wydania: Bartosz Walat

Dziennikarze:Katarzyna MartyniakPiotr PękalaBartosz Walat

SPIS TREŚCI:

02. Od redakcji03. Cytat tygodnia: Kolenda-Łabuś 04. 17-letnia matka zmarła na sepsę 05. Rozmowa tygodnia:

Dieter Przewdzing, burmistrz Zdzieszowic

06. GPS widział most 07. Benzen pod osobną lupę 08. Temat z okładki:

Urząd na podsłuchu. Kogo nagrywano?

10. Nie rozstrzygnięto przetargów 11. Sylwester w Kędzierzynie-Koźlu12. Szopka w Opolu-Szczepanowicach

Numer 64

Radio Park FM ul. Piastowska 147-200 Kędzierzyn-Koźlewoj. opolskie

Telefon: 77 482 12 12 Faks: 77 482 28 24

ZDJĘCIE TYGODNIA:

Page 3: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

Kęd

zier

zyn

-Koź

le

Gdybym zagłoso-wała za tą popraw-

ką, nic by to nie zmieniło

CYTAT TYGODNIA

Brygida Kolenda-Łabuś

Tak o głośnym już głosowaniu nad przyszłorocznym budżetem i poprawką co do budowy obwodnicy Kędzie-

rzyna-Koźla mówi Brygida Kolenda-Łabuś i dodaje: - Nie jestem przeciwko i nigdy nie będę przeciwko obwodnicy.

Posłanka PO nie poparła propozycji innego opolskiego parlamentarzysty – Patryka Jakiego z Solidarnej Polski,

który chciał dopisania kędzierzyńskiego projektu do listy krajowych inwestycji. – Zgłoszone poprawki były lekko-

myślne i mało poważnie zredagowane – krytykuje Kolen-da-Łabuś i dodaje, że był to tylko marketingowy zabieg.

Page 4: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

terapii w Koźlu - tłumaczy Piotr Wandrasz, lekarz z od-działu intensywnej terapii. Tymczasem stan dziewczyny się pogorszył. - Dołączyły się takie wskaźniki, które świadczyły o tym, że rozwija się coś takiego, co nazywamy sepsą. Była to niewydolność wielonarządowa. Rozwijało się to, pomimo wdrożonego leczenia - dodaje.

Głos w sprawie zabrał wicemarszałek Opolszczyzny Roman Kolek, który jest odpowiedzialny za służbę zdrowia. Zapo-wiedział publicznie, że sprawa zostanie dogłębnie zbadana. Pojawiają się między innymi pytania, dlaczego przyjęcia pa-cjentki odmówiły dwa opolskie szpitale. To sprawdzić chce również prokuratura rejonowa z Kędzierzyna-Koźla.

Eugeniusz Węgrzyk informuje, że śledczy z własnej inicjaty-wy wszczęli już postępowanie. - To nie jest codzienność, że w XXI wieku po porodzie w szpitalu umiera 17-letnia matka – tłumaczy swoją decyzję prokurator. Dokładną przyczynę śmierci pacjentki ma potwierdzić sekcja zwłok. Tą zaplano-wano na 4 stycznia.

Zmarła 17-letnia matka, która kilka dni temu trafiła do szpitala w Koźlu. Dziew-czyna była w ciąży. Ze względu na gorączkę zdecydowano się na cesarskie cięcie. Po kil-ku dniach od porodu pojawiły się kompli-kacje. Lekarze stwierdzili sepsę.

W czwartej dobie po zabiegu u pacjentki pojawiły się niepokojące objawy neurolo-giczne.17-latkę przewieziono do Opola. Stamtąd jednak ponownie wróciła do lecz-nicy w Koźlu. Dlaczego? - Była to osoba niepełnoletnia, dlatego były wskazania, aby była leczona na oddziale neurologicznym dla dzieci. Pojechała do Opola, była prze-badana. Lekarz stwierdził, że dziecko po-winno jednak trafić na oddział dziecięcy. Nie było możliwości, aby pacjentka trafiła na taki oddział w naszym województwie, więc przyjęliśmy ją na oddział intysywnej Kęd

zier

zyn

-Koź

le17-letnia matka zmarła na sepsę

Piotr Pękala

Page 5: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

ROZMOWA

Dieter Przewdzing

Zd

zies

zow

ice

Nowy rok, stare problemy. Działacze Ruchu Zdzieszowi-ce coraz głębiej zaglądają do klubowej kasy, a tam coraz

mniej pieniędzy. Teraz klub opuścił trener Ryszard Okaj. To już kolejne osłabienie Zdzieszowiczan w ostatnim cza-

sie. Przypomnijmy, że po zakończeniu rudny jesiennej z zespołu odeszło kilku kluczowych zawodników.

Kliknij na zdjęcie, aby posłuchać rozmowy:

Page 6: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

nieprzejezdna przy takim wysokim stanie Odry- relacjonu-je Sebastian Kwoczała, który jako jeden z pierwszych straża-ków pojawił się na miejscu.

Strażacy nie mają wątpliwości, że przyczyna tkwi w braku precyzji we współczesnych mapach. - Nie można zaprze-czyć, że to plaga map. Problem dotyczy nie tylko Dziergo-wic, ale także Mechnicy i różnych zbiorników retencyjnych, gdzie kiedyś przebiegała droga, a teraz jest woda. Na starych nawigacjach, one nadal się znajdują.

Policja wciąż wyjaśnia, czy przyczyną wpadnięcia do Odry był błąd nawigacji, czy może nieodpowiedzialna decyzja kierowców mercedesa. Wiadomo już, że przewożone me-ble były warte około 12 tysięcy złotych. Klient, który na nie oczekiwał, znajdował się po drugiej stronie rzeki. Nie-oficjalnie mówi się o tym, że to on zapewnił kierowców, że przejazd jest możliwy. Hubert Adamek nie potwierdza nieoficjalnych informacji. Wiadomo jednak, że 21 i 29-letni kierowcy będą dopiero przesłuchiwani.

23 grudnia około godziny 16:30 samo-chód dostawczy wpadł do Odry na wyso-kości miejscowości Dziergowice. Kierowcy z Dobrodzienia zapewniali, że nawigacja wskazywała im możliwość przejazdu mo-stem. Nikomu nic się nie stało.

Na miejscu pojawiło się trzynaście jedno-stek straży pożarnej. Początkowo służby ratunkowe nie potrafiły zlokalizować po-jazdu. Gdy strażacy pojawili się na miejscu zdarzenia, zastali dwóch mężczyzn, którzy dryfowali na dachu mercedesa. Samochód dostawczy był załadowany meblami.

- Kierowca był w szoku. Zastaliśmy po-szkodowanych na dachu samochodu, który przepłynął około 200 metrów. Oni próbo-wali tędy przejechać, ale nurt ich porwał. Tu jest przeprawa czołgowa, ale ona jest

GPS widział most

Bartosz Walat

Dzi

ergo

wic

e

Page 7: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

Kęd

zier

zyn

-Koź

le

Nowa firma, nowe spojrzenie, w końcu – nowe zasady. W 2014 roku powstanie nowy program ochrony powietrza na Opolszczyźnie. Szczególną uwagę eksperci mają poświę-cić benzenowi, więc obszarowi Kędzierzyna-Koźla i Zdzie-szowic.

Obowiązujący program spotkał się z falą krytyki, a ustalenia i pomiary nie zadowalały mieszkańców, uskarżających się na skoki trującej substancji w powietrzu. - Mam nadzieję, że skoro jest to wyłączone poza nawias, świadczy o tym, że nadano odpowiednią rangę sprawie - podkreśla posłanka Brygida Kolenda-Łabuś, która była inicjatorką specjalnej konferencji naukowej na temat przekroczeń benzenu w re-jonie Kędzierzyna-Koźla. Ma też konkretne oczekiwania od pracowników firmy, która zajmie się opracowaniami.

- Aby móc sobie odpowiedzieć na pytanie, kto, kiedy, i w ja-kiej ilości emituje benzen. Jeżeli się skupimy tylko na benze-nie to mamy duże szanse, aby ten problem zidentyfikować. A jak będziemy wiedzieć kto, eliminacja będzie prosta.

Posłanka spotkała się już z ekspertami fir-my ATMOTERM S.A., która opracowywać będzie nowy program ochrony powietrza w województwie opolskim ze wskazaniem na obszary najbardziej zanieczyszczone.

Okazuje się jednak, że bardzo często prze-kroczenia norm pyłu wynikają z niskiej emisji, a więc z drobnych kotłowni. - To nie jest wynik skażenia ze strony zakładów przemysłowych - mówi Andrzej Brzezina z departamentu ochrony środowiska.

Jednocześnie przyznaje, że w samym Kę-dzierzynie-Koźlu wciąż występuje problem z benzenem, ale podkreśla, że jego obec-ność jest kilkukrotnie niższa niż dwie de-kady temu. - Czas zlikwidować miejscowe przekroczenia, które zwiększają średnią emisję - zaznaczył Brzezina.

Benzen pod osobną lupę

Katarzyna MartyniakBartosz Walat

Page 8: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

dzienne mają ujrzeć dokumenty, które to potwierdzają.

Swoją wiedzą na temat tzw. podsłuchów podzielił się Grze-gorz Dysarz, do niedawna szef działu informacji niejawnych kozielskiego urzędu miasta. Dziś w urzędzie nie pracuje. Otrzymał dyscyplinarkę, której uzasadnieniem była nie-obecność w pracy. Grzegorz Dysarz (miał złożyć wniosek o urlop) uważa, że powodem było potwierdzenie przez niego informacji o zakupie takiego sprzętu. - Jedyna osobą, któ-ra mogła to urządzenie wykorzystać, był prezydent. Opiera się ono na technologii GSM, zarówno jeśli chodzi o prze-sył dźwięku, jak i materiałów graficznych. Było osobiście na polecenie prezydenta zsynchronizowane z jego telefonem oraz prywatnym adresem e-mail - relacjonuje Dysarz. W 2011 roku miał - jak mówi - otrzymać polecenie wyjazdu do firmy, która się tym zajmuje, by określić taki sposób fak-turowania, aby zakup nie wzbudzał podejrzeń. Sprzęt miał kosztować ponad tysiąc złotych, a oprócz niego zamówio-no także usługę skanowania gabinetu prezydenta Tomasza Wantuły i biura szefowej gabinetu Haliny Damas-Łazow-skiej. - Chodziło o sprawdzenie, czy nie ma tam podsłu-

Przez dwa lata w kędzierzyńsko-kozielskim urzędzie miasta funkcjonowało urządze-nie, który umożliwia podsłuchiwanie. Kto z niego korzystał i jak często? O sprawie zdecydował się powiedzieć były już urzęd-nik, który miał otrzymać polecenie zakupu, skanowania i konfiguracji.

Czy były podsłuchy? - Z całą powagą stwier-dzam, że nie zakupiłem takiego sprzętu, nie posiadam go, w związku z tym nie mogę go wykorzystać - deklarował 18 grudnia To-masz Wantuła. Kilka dni później pytanie padło ponownie. Radny miejski Grzegorz Peczkis skierował interpelację, dopytując: - Czy zakupiono urządzenia umożliwiające rejestrację dźwięków z przesyłem bezprze-wodowym, ile takich urządzeń zakupiono, kto je obsługiwał, w jaki sposób były one wykorzystywane, jakie były koszty ich za-kupu i użytkowania? Niebawem światło

Urząd na podsłuchu. Kogo nagrywano?

Katarzyna Martyniak

Tem

at z

okł

adki

:

Page 9: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

chów - wyjaśnia kierownik. Podsłuchów nie znaleziono, ale wówczas miała zapaść decyzja, by w gabinecie prezydenta pojawiło się urządzenie, które może rejestrować rozmowy.

W jednym z wywiadów Tomasz Wantuła zapewnił, że nigdy go nie używał. Okazuje się, że można to łatwo sprawdzić. Urządzenie działało tak sprytnie, że mogło być aktywowane poprzez czujnik ruchu, ale także przez dedykowany numer telefonu. Ten - jak twierdzi Grzegorz Dysarz - przypisany był prezydenckiej komórce. - Posiadam numer tej karty SIM, więc jeżeli właściwe służby będą chciały określić, czy urządzenie było wykorzystywane, czy nie i przez kogo, ja ten numer udostępnię - deklaruje zwolniony urzędnik.

Sprawą zajmuje się już Prokuratura Rejonowa w Kędzierzy-nie-Koźlu. Zawiadomienie złożył sam prezydent Wantuła po pytaniu jednego z dziennikarzy o rzekomych podsłu-chach. - To jest tak niepokojąca sprawa, że nie można było pozostać obojętnym - mówił 12 grudnia podczas „Rozmo-wy Dnia” w Radiu Park prezydent. Jak się dowiedzieliśmy, włodarz składał już wyjaśnienia. Śledczy nie podjęli do tej

pory żadnych decyzji. Trwa postępowanie wyja-śniające. Tymczasem pojawia się pytanie, po co takie urządzenie w urzędzie? Tomasz Wantuła utrzymuje, że dla ochrony danych i dokumentów. - Jak urządzenie podsłuchowe może zwiększyć bez-pieczeństwo dokumentów, które np. zostawił na biurku prezydent i wyszedł, nie zabezpieczając ich zgodnie z przepisami? - pyta były szef ds. informa-cji niejawnych. O możliwości rejestracji mieli także nie wiedzieć urzędnicy. - Ten zakup został dokona-ny zgodnie ze ścisłymi zasadami reguł przełożony--podwładny i nikt z pracowników, czy kierowników nie miał świadomości, że takie urządzenie zostało zakupione - ujawnia Dysarz.

Dlaczego dopiero teraz sprawa wyszła na jaw? - By-łem lojalny wobec pracodawcy, bałem się też zwol-nienia - tłumaczy. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu jego żona została zdegradowana z kierowni-czego stanowiska. Co więcej, prezydent miasta po tym, jak złożyła zawiadomienie o próbach nacisku na zatrudnienie konkretnych osób w Miejskim Zarządzie Oświaty i Wychowania przekonywał, że stracił do niej zaufanie. Dziś Grzegorz Dysarz za-przecza, by jego działania miałyby być jakąkolwiek zemstą. Co zrobi z posiadaną wiedzą i dokumen-tami? - Chcę, by przewodniczący rady miasta na najbliższej sesji rozdał radnym moje oświadczenie wraz z kompletem dokumentów - zapowiada.

Komentarza Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu dla Radia Park odnośnie całej sytuacji nie otrzy-maliśmy. Rzecznik magistratu Jarosław Jurkowski zaznaczył, że odniesie się do sprawy po zajęciu sta-nowiska przez prokuraturę.

Page 10: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

Kęd

zier

zyn

-Koź

le przedłużają, ponieważ wystąpiliśmy lub wystąpimy do ofe-

rentów o uzupełnienie złożonych ofert, tymczasowym wy-konawcom tych zadań zostanie zlecone w trybie bezprzetar-gowym, aby przez najbliższy miesiąc nadal dbali o te tereny, którymi zarządzali.

Chodzi między innymi o wspomniany rynek, a także pro-menadę przy hali „Śródmieście”, aleję wzdłuż Odry, a nawet małe skwery na osiedlu Azoty, czy w Kłodnicy. Wiadomo, że w minionym roku sprzątanie terenów zielonych kosztowało około 160 tysięcy złotych. Jaka jest przyczyna tegorocznych problemów? - Postępowanie się przedłużyło, to nie jest tak, że jakieś przetargi rozpisaliśmy powtórnie. Proces zakończy się do końca stycznia. Wtedy wyłonieni wykonawcy zajmą się dalszymi porządkami.

Śmieci mają zniknąć w ciągu najbliższych dni. Jest też do-bra wiadomość. W przyszłym roku nie zobaczymy posyl-westrowych nieczystości, bo przetarg został rozpisany na 15 miesięcy.

- Szkoda, że nie ma śniegu, bo przykryłby śmieci - oto treść telefonu z interwencją. - Sprzątać za sobą i nie byłoby problemu - oto już odpowiedź jednego z internautów. Chodzi o kwestię nieczystości, jakie zalega-ją na rynku, a także w parkach Kędzierzy-na-Koźla.

Nagromadzenie szkła jest widoczne od po-ranka po nocy sylwestrowej. Okazało się bowiem, że wraz ze starym rokiem wygasły umowy na sprzątanie terenów zielonych. – Postępowania przetargowe wciąż trwa-ją – tłumaczy Jarosław Jurkowski rzecznik kozielskiego magistratu.

- To są przetargi na sprzątanie parków i zieleńców na terenie miasta. Jako zieleniec występuje tutaj kozielski rynek. Wystąpiła taka sytuacja, że te postępowania nam się

Nie rozstrzygnięto przetargów

Bartosz Walat

Page 11: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

Kęd

zier

zyn

-Koź

le

WIDEO TYGODNIA

Setki mieszkańców Kędzierzyna-Koźla witały Nowy Rok podczas zabawy pod chmurką. Była zabawa w rytm naj-

większych hitów mijającego roku, koncerty i pokaz fajer-werków. Plenerowa zabawa na placu przed krytą pływalnią w Śródmieściu rozpoczęła się po godz. 20.00. Na początek

z głośników popłynęły taneczne rytmy. Do Kędzierzyna--Koźla zaproszono też znanych wykonawców – Mateusza

Mijala i Kasię Kowalską.

Kliknij na zdjęcie, aby zobaczyć materiał filmowy:

Page 12: Niezbędnik Informacyjny Radia Park

Op

ole-

Szcz

epan

owic

e