Nie Zawsze Tak - Shunryu Suzuki

111

description

Druga wydana w Polsce książka Suzukiego, obok Umysł zen, umysł początkującego

Transcript of Nie Zawsze Tak - Shunryu Suzuki

  • NIE ZAWSZE TAK

  • W serii SPOTKANIA Z MISTRZEM

    ukazay si m.in.

    NACHMAN Z BRACAWIA PUSTE KRZESO

    EMANUEL SWEDENBORG DZIENNIK SNW 1743-1744

    RABINDRANATH TAGORE GITANJALI

    JIDDU KRISHNAMURTI ROZMOWY Z SAMYM SOB

    TY JESTE WIATEM

    SWAMI WIWEKANANDA KARMAJOGA

    DALAJLAMA MOC WSPCZUCIA

    JAN PAWE II SIA WIARY I UMYSU

    PARAMHANSA YOGANANDA ISTOTA SAMOURZECZYWISTNIENIA

    RUDOLF STElNER DROGA DO WTAJEMNICZENIA

    OSHO TAJEMNICE YCIA

  • Shunryu Suzuki

    NI E ZAWSZE TAK

    PRAKTYKOWANIE PRAWDZIWEGO DUCHA ZEN

    Zredagowa Edward Espe Brown

    Przeoya Marta Motak

    DOM WYDAWNICZY REBIS POZNA 2003

  • Tytu oryginau Not Always So

    Copyright 2002 by San Francisco Zen Center All rights reserved

    Copyright for the Polish edition by REBIS Publishing House Ltd., Pozna 2003

    Redaktor serii i redaktor merytoryczny Jacek Kryg

    Redaktor Agnieszka Horzowska

    Opracowanie graficzne Cezary Ostrowski NOWY SWING PRODUCTIONS

    Fotografia na okadce Copyright 1969 by Rowena Pattee Kryder

    Wydanie I

    ISBN 83-7301-373-3

  • WPROWADZENIE

    ZAWSZE Z TOB

    Shunryu Suzuki Roshi zmar 4 grudnia 1971 roku. 1 grudnia jego studenci w Tassajara Zen Mountain Center rozpoczli sesshin, intensywn tygodniow medytacj, podczas gdy w San Francisco, gdzie przebywa Roshi, sesshin rozpocz si o pitej rano 4 grudnia. Kiedy studenci usadowili si w zendo (sala do medytacji), by rozpocz pierwsz cz zazen (medytacja na siedzco), na grze, w towa-rzystwie wybranego przez siebie nastpcy, Richarda Bakera Roshi, swojej ony Mitsu i syna Otohiro, mistrz odszed z tego wiata. Poczeka jednak, a wikszo studentw rozpocza medytacj majc trwa jeszcze przez kilka dni. Taki by poegnalny dar. Na uroczystoci aobnej zgromadziy si w Centrum Zen setki ludzi, a nastpnego dnia jakie osiemdziesit osb pojechao do Colma, aby ostatecznie poegna si z mistrzem. Zanim trumna znika w pomieniach, odprawilimy ceremoni. piewalimy, podczas gdy kady po kolei kad do trumny czerwon r. Kiedy obserwowaem ludzi ofiarowujcych kwiaty, uderzyo mnie, jak bardzo kochany by Suzuki Roshi. Jakiekolwiek uczucia towarzyszyy tym ludziom - spokj, smutek, przestrach, duma czy zniechcenie - ten gest przepeniony by mioci. By to jeszcze jeden poegnalny dar. Pierwsza ksika zawierajca wykady Suzukiego, Umys zen, umys pocztkujcego, rozpowszechnia wyraenie jego autorstwa umys pocztkujcego jako metafor przebudzenia, paradygmat ycia. Nie przestawaj odkrywa, nie trzymaj si tego, co ju wiesz: W umyle pocztkujcego jest wiele moliwoci, w umyle eksperta zaledwie kilka. Trzydzieci lat pniej Umys zen, umys pocztkujcego nadal by jednym ze wiatowych bestsellerw na temat buddyzmu. Teraz wydalimy jeszcze kilka wykadw Suzukiego Roshi, aby podzieli si tymi prostymi, ale jake potnymi naukami. Ta nauka - mawia - jest wanie dla ciebie. By moe w trak-cie tej drogi odczujesz w swoim yciu obecno Suzukiego Roshi - mdrego, serdecznego przyjaciela, niewidzialnego towarzysza w ciemnoci. Jego sowa skaniaj do przebudzenia w sobie nauczyciela, wasnej wiadomej duchowoci. Jeste zarazem budd i zwyczajnym umysem. To, co najtrudniejsze dla kadego nauczyciela, a zwaszcza nauczyciela zen, to nauczanie bez uczenia czegokolwiek. Jeli ci co powiem - mawia Suzuki Roshi - uczepisz si tego i ograniczysz wasn zdolno odkrywania. Jednak, jak powiedzia

  • Katagiri Roshi, Musisz co powiedzie, poniewa jeli nauczyciel milczy, uczniowie chodz bez celu, trwajc w swoich nawykach. Mistrza kusi wic, aby by byskotliwym i udziela odpowiedzi, jednak moe to by tylko rozdrapywaniem rany na zdrowym ciele. Wwczas uczniowie zamiast polega na sobie samych, coraz bardziej zwracaj si ku nauczycielowi, a ten zastanawia si, dlaczego go tak po-trzebuj i dlaczego tak wolno znajduj odpowiedzi. Jednake w obecnoci tych nauczycieli, ktrzy nie daj nam nic, do czego mona by si przywiza, dochodzimy do przebudzenia. Co zrobimy? Nazywane to jest wolnoci lub wyzwoleniem - jestemy wtedy zupenie sami i cakowicie ze wszystkim poczeni. Cakiem moliwe, e zmagania Suzukiego Roshi z jzykiem angielskim wzmocniy jego nauk. Czy na przykad naprawd chcia powiedzie rzeczy takimi, jaka jest? Czy by to bd jzykowy, czy nauka? To, e wyraenie pojawia si w tej ksice kilkanacie razy, wskazuje, e bya to nauka. O co zatem w niej chodzio? Im bardziej staramy si j uchwyci, tym bardziej si wymyka. Jednak jako zwolennicy, studenci, towarzysze w poszukiwaniach czsto usiujemy sprawdzi, czy j mamy. Czy umiemy j wyrazi? Opowiedzie? Jakie to sowa zwrc nasze ycie w kierunku zrozumienia? Pozwol nam przynosi korzyci innym? Czy owiecenie nam pomoe? Suzuki Roshi odrzuca denie do jakich szczeglnych dowiadcze, ktre na zawsze odmieni nasze ycie, jako bd, praktyk turystyczn. Jednak nie rezygnuje z owiecenia. Mwi, e powinnimy zapomnie o tej chwili i wzrasta ku nastpnej. Owiecenie jest tam, gdzie ty. A jak mamy go dowiadczy? Spraw, o ktrej Roshi stale mwi, jest praktyka shikantaza. W wolnym tumaczeniu znaczy to po prostu siedzie, a moe by rwnie oddane jako nietumienie i nieuleganie myleniu. Ale Suzuki wyraa to na rne sposoby: yj w kadej chwili lub Wydychaj cakowicie. Jest to jeden z tych zwrotw, ktre mona wyjania w nieskoczono, a nigdy nie wyjani, i z pewnoci, jeli kiedy przestaniesz si zastanawia, czy to jest shikantaza, prawdopodobnie nie bdziesz mia z ni do czynienia. Z jednej strony shikantaza wskazuje na to, nie tamto. Zrb cakowity wydech, znikajc w pustce. To jest shikantaza. To raczej wydech ni wdech, znikanie, a nie pojawianie si. Z drugiej za strony, podkrela nie-rozrnianie. y w kadej chwili to w peni wyraa siebie, odsoni si. By moe moglibymy postrzega t peni jako inn form znikania, cakowito istnienia, ktre wszystko obejmuje. Jeden aspekt to oczyszczanie mapiego umysu, drugi to zrozumienie siebie, uczynienie siebie prawdziwym. Wic jak rozpoznamy shikantaz i czy powinnimy dy do jej osignicia? Sta na ziemi. Sta na pustce. Shikantaza to po prostu bycie sob. Droga Suzukiego Roshi bya niezgbiona. Uczy, aby do niczego si nie przywizywa, a w swoim nauczaniu nie przywizywa si do adnej metody. Oto przykady, ktre to obrazuj. Pewnego dnia Suzuki Roshi poleci mi usi dokadnie naprzeciw niego w sali medytacyjnej, bo kiedy zaniesz i zacznie ci opada gowa, natychmiast to zauwa,

  • wstan i uderz ci. Uyby krtkiego drewnianego kija, a ja bym si obudzi. Przy-najmniej przez par chwil powietrze i mj umys pozostayby czyste, nieruchome i spokojne, a zarazem wibrujce i przebudzone. Czuem si zaszczycony, e tak si o mnie troszczy, by wsta podczas wasnej medytacji i uderzy mnie. Przez jakie trzy-dzieci minut siedziabym wyprostowany i czujny, zanim gowa zaczaby mi opada, a wtedy ju by by przy mnie. Bc-bc! Bc-bc! Jako ucze zen mawia: Sprbuj znale kogo, kto bdzie z tob szczery. Wszystkiego mona si pozby. Zanim uderzenie dwukrotnie spada na ramiona, kij mistrza przez krtk chwil spoczywa na prawym ramieniu tu przy szyi, a my skadamy donie i kaniamy si gboko, przechylajc gow w lewo. Potem przechy-lamy si w prawo, aby przyj raz spadajcy na lewe rami. Same uderzenia s zupenie niespodziewane i wywouj wstrzs, nie z powodu fizycznego przestrachu, ale dlatego, e nie mona ich przewidzie, wic nie poprzedza ich adna myl, odczucie czy wraenie. Bardziej przypomina to wykopnicie spod ciebie podogi ni przywrcenie do rzeczywistoci. Moe to wytrca z rwnowagi, ale te stawia na pewnym gruncie. Przez kilka chwil moesz poczu smak wolnoci od wszystkiego i przestrze. Do niczego si nie przywizuj - mawia - nawet do prawdy. Kiedy praktykujesz tak, jakby to bya twoja ostatnia chwila, bdziesz wolny od wszystkiego. Wwczas prdzej czy pniej zacznie si szukanie po omacku czego, czego mona si uchwyci, na czym mona skupi uwag, z czym mona co zrobi. Pojawi si na nowo wiat rzeczy, ktrymi mona si zajmowa i ktrym mona da si opta. Jak wam idzie? Innym razem, kiedy za wszelk cen staraem si siedzie bez ruchu, donie Suzukiego Roshi spoczy nieruchomo na moich ramionach, jego dotyk przenikn mnie na wskro. Mj oddech uspokoi si i wyduy. Napicie opado, a ramiona zaczy promieniowa ciepem i yciem. Kiedy zapytaem go, co robi, trzymajc rce na moich ramionach, a on odpar: Medytuj razem z tob. Rzadko si zdarza, aby dotykano nas w ten sposb, otwarcie, z wraliwoci i szacunkiem. Wikszo dotykw mwi: Id tam albo Chod tutaj, Wyprostuj si albo Uspokj si. Ten dotyk za mwi: Bd z tob, gdziekolwiek jeste. Chc ci dotyka, cokolwiek si dzieje. Taki wanie by duch jego medytacji, jego nauczania. Sied ze wszystkim, bd jednoci ze wszystkim. Do ogromnej liczby ludzi przemwia obecno Suzukiego Roshi oraz jego nauka. Kady z nas na wasny sposb odpowiada na jego yczliwo, prawo i szacunek, jego medytowanie z nami. Innym razem, po miesicach zmaga z mimowolnymi ruchami podczas medytacji, w kocu postanowiem raczej pj za ruchem, ni prbowa powstrzyma go poprzez uchwycenie si rzeczy. Przez wikszo medytacji siedziaem, krcc si to w jedn, to w drug stron, czujc spiral energii unoszc si od podstawy krgosupa. Po jakich dziesiciu minutach usyszaem przy uchu gos Suzukiego. Zrb kinhin. Zirytowao mnie, e poleci mi chodzi, podczas gdy pozostali

  • siedzieli, wic odpowiedziaem szeptem: Co? Rb kinhin, powtrzy. Wstaem wic i przez reszt czasu medytowaem, chodzc, i uspokoiem si do pewnego stopnia. Pniej poszedem porozmawia z nim. Nigdy przedtem nie prosi mnie o wykonanie kinhin podczas zazen, mylaem wic, e by moe pjcie za ruchem nie byo dobre. Powiedziaem, e nie prbowaem powstrzymywa ruchu, e postanowiem sprawdzi, co odkryj, poddajc si mu. Ale tego ranka, gdy postanowiem sprbowa po raz pierwszy, kaza mi robi kinhin. Czy wic badanie ruchu byo dobre, czy nadal powinienem prbowa go powstrzymywa? Odpowiedzia: To bardzo dobry pomys zobaczy, co mona odkry w ruchu. Nie zdawaem sobie sprawy, e to wanie robisz. W porzdku. Poczuem wielk ulg i pomylaem: Potrafi to zrobi. Odkryj to. Pozostawiam wic tobie znalezienie wasnego sposobu, zbadanie zakresu i gbi nauki Suzukiego Roshi, dowiadczenia jego stanowczoci i surowoci, powicenia i czuoci, mdroci i poczucia humoru. Co jaki czas moemy przypomnie sobie, e cokolwiek mwimy o Suzukim i jego nauce, mwimy o sobie samych. Jestemy niezwykymi ludmi yjcymi w niezwykych czasach, kadego dnia mamy nieskoczon liczb moliwoci, aby praktykowa owiecenie czy te owieci nasz praktyk. I nie zapominajmy o najwaniejszej rzeczy. Tego zwrotu Suzuki Roshi czsto uywa, a poniewa nigdy nie wiedzielimy, co nastpi po nim, przyciga nasz uwag, zmusza, ebymy usiedli i zanotowali. Najwaniejsza rzecz, ktra teraz przychodzi mi do gowy, to umie cieszy si yciem, nie ogupiajc si rzeczami. Niech wszystkie istoty bd szczliwe, zdrowe i wolne od cierpienia.

    Niech wszystkie istoty yj w pokoju i harmonii. Jusan Kainei

    (Edward Espe Brown) Fairfax, California

    maj 2001

  • SHIKANTAZA PENIA YCIA W KADEJ CHWILI

    Kiedy nie mamy adnych oczekiwa, moemy by sob. Oto nasz sposb,

    aby y peni ycia w kadej chwili.

  • SPOKJ UMYSU Spokj umysu zaczyna si tam, gdzie koczy si wydech, jeli wic robisz agodny wydech, nie starajc si wydycha, osigasz absolutnie doskonay spokj umysu.

    Shikantaza, nasz zazen, to po prostu bycie sob. Kiedy nie mamy adnych oczekiwa, moemy by sob. Oto nasz sposb, aby y peni ycia w kadej chwili. Ta praktyka nie ma koca. Mwimy kada chwila, jednak w praktyce chwila to za dugo, poniewa w tej chwili twj umys ju poda za oddechem. Mwimy wic: Nawet w pstrykniciu palcami zawieraj si miliony chwil. W ten sposb moemy podkreli poczucie istnienia w kadej drobinie czasu. Wwczas w twoim umyle panuje wielka cisza. Zatem codziennie przez jaki czas sprbuj usi bez ruchu w shikantaza, nie majc szczeglnych oczekiwa, jakby bya to ostatnia chwila twojego ycia. Stopniowo odczuwaj ten ostatni moment. W kadym wdechu i wydechu s niezliczone chwile. Najpierw wicz agodny wydech, potem wdech. Spokj umysu zaczyna si tam, gdzie koczy si wydech, a jeli wic robisz agodny wydech, zarazem nie starajc si wydycha, osigasz absolutnie doskonay spokj umysu. Ju nie istniejesz. Od takie-go wanie wydechu zaczyna si naturalny wdech. wiea krew przenika twoje ciao. Jeste cakowicie odwieony. Wtedy zacznij wydech, a dowiadczysz wieego poczucia wchodzenia w pustk. Chwila po chwili, nie starajc si nic robi, praktykuj shikantaza. Moe to by trudne z powodu blu, ktry czujesz, kiedy siedzisz ze skrzyowanymi nogami. Ale nawet kiedy bol ci nogi, moesz praktykowa. Nawet kiedy twoja praktyka nie jest wystarczajco dobra, moesz to robi. Twj oddech stopniowo zaniknie. Ty sam stopniowo znikniesz, wtapiajc si w pustk. Wdychajc bez wysiku, w naturalny sposb powrcisz do siebie wraz z kolorem czy ksztatem. Wydychajc, stopniowo wtopisz si w pustk - pust bia kartk. To wanie jest shikantaza. Wany jest wydech. Zamiast prbowa poczu swj wdech, wtop si w pustk wraz z wydechem. Kiedy wykonasz to wiczenie w ostatniej chwili swego ycia, nie bdziesz si niczego obawia. Tak naprawd ju zmierzasz ku pustce. Staniesz si jednoci ze wszystkim, kiedy zakoczysz wydech z tym poczuciem. Jeli nadal bdziesz y, naturalnie znowu zrobisz wdech. Och, nadal yj! Na szczcie lub niestety! Potem zaczniesz wydycha i wtopisz si w pustk. By moe nie wiesz, jakie to uczucie. Ale jaka cz ciebie wie. Musiae ju kiedy przypadkiem to odczu. Kiedy wykonujesz t praktyk, nie wpadasz atwo w gniew. Jeli jednak bardziej interesuje ci wdech ni wydech, czsto towarzyszy ci to uczucie. Cay czas

  • prbujesz y. Pewnego dnia mj przyjaciel dosta ataku serca i mg tylko wydycha powietrze. Nie by w stanie zrobi wdechu. Mwi, e byo to straszne uczucie. Gdyby potrafi praktykowa wydech, tak jak my to robimy, zmierzajc ku pustce, wtedy, jak sdz, nie czuby si tak le. Wielk radoci jest dla nas raczej wydech ni wdech. Mj przyjaciel, prbujc zrobi wdech, myla, e ju tego nie potrafi. Wydaje mi si, e gdyby umia zrobi agodny i cakowity wydech, wdech pojawiby si o wiele bardziej naturalnie. To bardzo wane, by zwaa na wydech. O wiele waniejsze jest umrze, ni prbowa y. Kiedy nieustannie prbujemy y, mamy kopoty. Gdybymy potrafili raczej by spokojni i umrze albo wtopi si w pustk, a nie prbowali y i dziaa, wwczas naturalnie mielibymy si dobrze. Budda zatroszczyby si o nas. Poniewa utracilimy ono matki, nie czujemy si ju jak dzieci. Mimo to wtopienie si w pustk moe przypomina przebywanie w onie matki. Poczujemy wtedy, e si o nas troszczy. Praktykuj shikantaza w kadej chwili. W tym punkcie czy si wiele religijnych praktyk. Kiedy ludzie mwi: Namu Amida Butsu. Namu Amida Butsu, pragn by dziemi Buddy Amida. Dlatego wanie praktykuj powtarzanie jego imienia. Ta sama prawda dotyczy naszej praktyki zazen. Skoro wiemy, jak praktykowa shikantaza, a oni wiedz, jak powtarza imi Buddy Amida, nie ma adnej rnicy. Radujemy si wic, jestemy wolni. Czujemy si wolni, aby wyraa samych siebie, poniewa jestemy gotowi wtopi si w pustk. Kiedy prbujemy by aktywni, wyjtkowi i staramy si co osign, nie moemy wyraa siebie. Mae ja zostanie wyraone, ale due nie wyoni si z pustki. Z pustki wyania si tylko wielkie ja. To jest shikantaza. To nie takie trudne, jeli naprawd sprbujesz.

  • W PENI WYRAAJ SAMEGO SIEBIE

    To wielki bd myle, e najlepszym sposobem wyraania siebie jest robienie tego, co si chce, dziaanie wedug wasnych upodoba, jak ci si podoba. To nie jest wyraanie siebie. Jeli dokadnie wiesz, co robi, i robisz to, wtedy moesz w peni wyrazi siebie.

    Kiedy cakowicie yjesz w kadej chwili, bez adnych oczekiwa, nie zdajesz sobie sprawy z istnienia czasu. Kiedy wikasz si w ide czasu - dzisiaj, jutro, nastpnego roku - zaczyna si praktyka egoizmu. Rnorodne pragnienia zaczynaj pata figle. Moesz myle, jak tu lepiej si zorganizowa, albo martwisz si, jaki bdzie twj nastpny krok. Prbujc sta si kim innym, marnujesz swoj praktyk i czysto. Kiedy pozostajesz wierny swojej pozycji czy stanowisku, tam wanie znajduje si twoja prawdziwa istota. To bardzo wane. Bez idei czasu twoja praktyka trwa nieprzerwanie. Chwila po chwili stajesz si sob. Nie jest to takie atwe. Moesz nie by w stanie trwa w praktyce nawet w cigu jednej medytacji. Konieczny jest spory wysiek. Wwczas moesz wiczy rozcignicie tego uczucia z chwili na chwil. W kocu obejmie ono twoje codzienne ycie. Aby rozcign swoj praktyk, trzeba si cakowicie odsoni, nie prbujc by kim innym. Kiedy jeste wobec siebie bardzo uczciwy i wystarczajco odwany, moesz w peni wyraa siebie. Cokolwiek pomyl ludzie, wszystko jest w porzdku. Po prostu bd sob, przynajmniej wobec swojego nauczyciela. Oto prawdziwa praktyka, prawdziwe ycie. Moe to by trudne, jeli nie ufasz swemu na-uczycielowi, ale jeli odkryjesz, e jego duch jest taki sam jak twj, wystarczy ci odwagi, aby trwa w tej praktyce. Czasami musisz kwestionowa opinie swojego nauczyciela, ale powiniene prbowa go zrozumie i by gotowy zaprzesta sporu, kiedy si mylisz, gdy nierozsdnie kurczowo trzymasz si jednego punktu widzenia albo szukasz wymwek. To wanie jest uczciwo wobec samego siebie. Wtedy moesz si wycofa: No dobrze, poddaj si. Przepraszam. Ty i twj nauczyciel dycie do doskonaego porozumienia. W przypadku nauczyciela wana jest gotowo ustpienia uczniowi. Kiedy zdaje sobie spraw z bdu, moe powiedzie: Masz racj. Myliem si. Jeli twj nauczyciel jest do tego zdolny, ty rwnie chtnie przyznasz si do bdu, nawet jeli nie jest to atwe. Jeli bdziesz trwa w tego rodzaju praktyce, ludzie mog mwi: Oszalae. Co z tob nie tak. Ale ich opinia si nie liczy. Nie jestemy jednakowi. Kady jest inny i ma wasne problemy. Na szczcie wspieraj ci ludzie, ktrzy praktykuj wraz z tob. Nie stanowi to ochronnego parasola, lecz jest swego rodzaju przestrzeni, gdzie moesz odbywa prawdziw

  • praktyk i w peni wyraa siebie. Moesz otworzy oczy, aby podziwia praktyk innych, i odkryjesz, e jeste w stanie porozumiewa si bez sw. Nie krytykujemy innych, ale poznajemy ich i doceniamy. Czasami moesz mie wraenie, e znasz kogo a za dobrze, i trudno bdzie ci go doceni z powodu ograniczonego umysu. Jeli nie przerwiecie wsplnej praktyki, a twj umys bdzie na tyle otwarty, aby si odsoni i zaakceptowa innych, w naturalny sposb staniecie si przyjacimi. Zna przyjaciela to mie wiedz wykraczajc poza siebie, a nawet poza przyjaciela. Moesz powiedzie, e w czasie zazen nikt nie jest w stanie zrozumie twojej praktyki, ale dla mnie to wanie najlepszy czas, eby ci zrozumie. Kiedy siedzisz twarz do ciany, a ja widz ci od tyu, wyjtkowo atwo mi poj, jaka jest twoja praktyka. Czasami przechadzam si po sali, eby mc obserwowa. To bardzo ciekawe. Kiedy taczysz, rozmawiasz albo zachowujesz si bardzo haaliwie, raczej trudno ci zrozumie. Ale kiedy siedzimy razem, kady siedzi na swj sposb. To wielki bd myle, e najlepszym sposobem wyraania siebie jest robienie tego, co si chce, dziaanie wedug wasnych upodoba. To nie jest wyraanie siebie. Jeli dokadnie wiesz, co robi, i robisz to, wtedy moesz w peni wyrazi siebie. Dlatego wanie przestrzegamy pewnych regu. Moesz sdzi, e nie jeste w stanie wyrazi siebie w ich ramach, ale kiedy praktykujemy wsplnie, silni wyraaj siebie z si, a agodni robi to agodnie. Kiedy podczas ceremonii podajemy sobie w rzdzie karty z sutrami, kady robi to na swj sposb. atwo zauway te rnice, poniewa robimy to samo. A poniewa stale to powtarzamy, w kocu moemy zrozumie drogi naszych przyjaci. Nawet kiedy masz zamknite oczy, wiesz: ,,O, to byo to. Taka jest zaleta regu i rytuaw. Bez takiej praktyki twoje relacje z ludmi byyby bardzo powierzchowne. Jeli kto nosi pikn szat [Roshi gadzi swoj i mieje si], mylisz, e musi by dobrym kapanem. Jeli daje ci co piknego, sdzisz, e jest bardzo mi, urocz osob. Takie rozumowanie nie jest waciwe. Zazwyczaj ludzie dziaaj w sposb powierzchowny i lekkomylny. Rzdz nimi pienidze lub wielki haas. Nasze oczy i uszy nie s ani otwarte, ani wystarczajco sprawne, aby widzie i sysze. Wikszo ludzi, ktrzy odwiedzaj Centrum Zen, uwaa, e to dziwne miejsce. Nie mwi za duo. Nawet si nie miej. Co oni robi? Ci, ktrzy przywykli do wielkiego haasu, mog tego nie dostrzec, ale my potrafimy porozumiewa si bez wielu sw. Moe nie zawsze jestemy umiechnici, ale zdajemy sobie spraw, co czuj inni. Nasze umysy s zawsze otwarte i w peni wyraamy siebie. Potrafimy obj nasz praktyk miejskie ycie i by dobrymi przyjacimi. Nie jest to trudne, jeli zdecydujesz si by uczciwy wobec siebie i bez adnych oczekiwa w peni wyraa siebie. Tylko bdc sob i chcc zrozumie innych, moemy rozsze-rzy nasz praktyk na codzienne ycie. Nie wiemy, co si wydarzy. Jeli nie uda ci si w kadej chwili w peni wyraa

  • siebie, moesz tego pniej aowa. Poniewa za oczekujesz tego, co przyniesie przyszo, przegapiasz okazj, a przyjaciele ci nie rozumiej. Nie czekaj z wyraaniem siebie.

  • WOLNO OD WSZYSTKIEGO

    Kiedy potrafisz usi i dowiadczy, co to jest shikantaza, wwczas znaczenie twojego codziennego ycia cakowicie si odmieni. Bdziesz wolny od wszystkiego.

    Moja praktyka shikantaza i zazen zmienia si jakie dwa lata temu po tym, jak omal si nie utopiem. Chciaem przej rzek w Tassajara. Nie umiem wprawdzie pywa, ale uczniowie tak bardzo cieszyli si wod, e postanowiem do nich doczy. Byo tam wiele piknych dziewczt, wic prbowaem do nich podej, zapominajc, e nie umiem pywa, i mao brakowao, ebym si utopi. Wiedziaem jednak, e nie umr. Wiedziaem, e nie uton, bo byo tam wielu uczniw i z pewnoci kto by mi pomg. Nie przejmowaem si wic zbytnio. Jednak czuem si paskudnie. Zachystywaem si wod, wic wycignem ramiona, majc nadziej, e kto mnie zapie, ale nikt mi nie pomg. Postanowiem opa na dno i i po nim, ale to te okazao si niemoliwe. Nie mogem dotrze do dna i nie mogem utrzyma si na powierzchni. Widziaem nogi piknych dziewczt, ale nie mogem si ich zapa, byem przeraony. W jednej chwili zdaem sobie spraw, e nasza praktyka nigdy nie jest dobra, dopki nie potraktujemy sprawy powanie. Poniewa wiedziaem, e nie zgin, nie byem powany, a poniewa nie byem powany, przeywaem trudne chwile. Gdybym wiedzia, e umieram, nie walczybym duej. Pozostabym w bezruchu. Ale poniewa mylaem, e mam jeszcze czas, nie przejmowaem si. Od tamtego czasu moja praktyka zmienia si na lepsze. Teraz jestem jej pewien i dlatego mwi ci, jak siedzie w shikantaza. Byo to bardzo ciekawe dowiadczenie. Znajdowaem si wrd piknych dziewczt, ale one nie mogy mnie uratowa. Jak wiesz, umieram z powodu choroby, a nie wody. Kiedy bd umiera, przerne demony, take pikne kobiety, przyjd do mnie z radoci, a ja z radoci je powitam. Wszystko jest z nami i kiedy nic nam nie przeszkadza, mamy szczcie by ze wszystkim. Zwykle trudno to poczu, poniewa zajmujemy si gromadzeniem pomysw, oczekiwaniem poprawy w przyszoci. Kiedy nie mylisz, e masz jeszcze czas, w naturalny sposb moesz przyj rzeczy takimi, jakie s, i widzie je takimi, jakie s. Twoja wiedza jest wtedy doskonaa. Kiedy potrafisz usi i dowiadczy, co to jest shikantaza, wwczas znaczenie twojego codziennego ycia cakowicie si odmieni. Bdziesz wolny od wszystkiego. To najwaniejsza sprawa. Zwykle nie jeste wolny od rzeczy, ktre posiadasz lub widzisz, ale kiedy dowiadczysz shikantaza, uwolnisz si od wszystkiego. Bdziesz cieszy si yciem, bo do niczego ju nie bdziesz przywizany.

  • Staniesz si naprawd szczliwy, a szczcie to bdzie trwae. Tak wanie rozumiemy brak przywizania. Zwykle aujesz, gdy stracisz szczcie, jakiego teraz dowiadczasz. Wtedy byem szczliwy, ale teraz ju nie. Jednak prawdziwe szczcie zawsze bdzie z tob i bdzie stanowi bodziec zarwno w przeciwnociach losu, jak i w powodzeniu. Kiedy odniesiesz sukces, bdziesz si nim cieszy, a kiedy poniesiesz porak, te wszystko bdzie w porzdku. Moesz wtedy cieszy si niepowodzeniem: O, to cakiem nieze - nie takie straszne, jak mylaem! Bdziesz te posiada wystarczajco duo. Nie bdziesz pragn tyle co przedtem. Jeli napotkasz wielk trudno, tak jak ogromna gra w Nepalu, ktra wyglda na niezdobyt, bdziesz wiedzia, e przejcie istnieje. Nawet studniowy sesshin nie bdzie ju trudny. Nic si nie stanie, nawet gdy umrzesz. Bdziesz wic zawsze szczliwy, a nigdy zniechcony. ycie, jakie wybierzesz, bdzie inne. Zanim odkryjesz waciw praktyk, moesz pragn czego wielkiego i piknego: najlepszego klasztoru zen w Stanach, na wiecie - lepszego nawet ni w Japonii. Ale pniej rzeczy, ktre wybierzesz, i droga, jak podysz, bd inne. Czasami wygaszam cakiem powane wykady. Kad nacisk na trudnoci, surow praktyk: Nie oczekuj nastpnej chwili, Nie ruszaj si! Przykro mi, ale musz tak mwi, bo wasza praktyka wyglda na sab, a ja chc was wzmocni. Tak naprawd to nic zego, kiedy twoja praktyka nie jest a tak dobra, ale jeli nie jeste wobec siebie wystarczajco surowy, jeli brakuje ci pewnoci, zazen nie bdzie taki jak powinien. Nie bdzie dziaa. To, co pogbia twoj praktyk, to codzienny trud siedzenia. W Chinach i Japonii istnieje wiele opowieci o nauczycielach, ktrzy osignli owiecenie w jednej chwili. Pstryk! [Roshi mieje si i pstryka palcami]. Moesz uwaa, e nastpio to natychmiast, ale tak naprawd by to rezultat wielu lat praktyki i wielu poraek. Mwi o tym znane sowa Dogena Zenji: Trafienie w dziesitk jest rezultatem dziewidziesiciu dziewiciu poraek. Ostatnia strzaa trafia w rodek tarczy, ale tylko po tym, jak dziewidziesit dziewi chybio celu. Poraka jest wic czym naturalnym. Za kadym razem, gdy strzelasz, rb to z przekonaniem. Bdziesz wtedy mia pewno, e trafisz w dziesitk. Dziewidziesit dziewi chybionych strzaw to co naturalnego. Bd dalej prbowa trafi w rodek. Za kadym razem, kiedy siadasz, staraj si robi to jak najlepiej. Moesz myle, e zazen to siedzenie ze skrzyowanymi nogami przez czterdzieci minut, ale najwaniejsze jest woenie w to wysiku fizycznego i duchowego. Skup si na oddechu. Gdy oddech nie jest waciwy, trudno wykona jakkolwiek fizyczn prac. Nawet kiedy szyjesz, twj oddech powinien by zgodny z dziaaniem. Kiedy podnosisz co cikiego, twj oddech powinien by cakowicie zharmonizowany, bo inaczej ci si nie powiedzie. Nie jest atwo prawidowo oddycha. Potrzeba waciwej postawy i dobrej mudry (rytualny gest doni), poniewa mudra symbolizuje twj stan umysu. Jeli krgosup nie jest

  • wyprostowany, twj oddech nie bdzie wystarczajco gboki. Oczywicie trzeba czasu, aby wszystkie umysowe i fizyczne starania byy skuteczne. Owiecenie nie przyjdzie, dopki twj umys i ciao nie znajd si w doskonaej harmonii. Jeli nie potrafisz zaakceptowa swego dowiadczenia, nie poczujesz, e uzyskae owiecenie. Innymi sowy, gdy twj umys i ciao stanowi jedno, nast-puje owiecenie. A wic to nie dwik kamienia uderzajcego w bambus ani barwa kwitncej liwy przynosz ludziom owiecenie. To ich praktyka. W codziennym yciu cay czas pojawiaj si moliwoci owiecenia. Gdy idziesz do azienki, masz szans osign owiecenie. Gdy gotujesz, masz szans osign owiecenie. Gdy myjesz podog, masz szans osign owiecenie. Zatem cokolwiek robisz, rb to, nie oczekujc niczyjej pomocy. Nie niszcz swego wysiku, szukajc schronienia. Chro siebie i wzrastaj ku niebu. To wszystko. To wszystko, cho to troch niezwyke, prawda? Moe jestemy szaleni. Niektrzy mog tak myle, a my moemy uwaa, e to oni oszaleli. Nie ma sprawy. Ju niedugo dowiemy si, kto jest szalony.

  • SKOK Z TRZYSTUMETROWEGO SUPA

    Tajemnica polega na tym, by po prostu powiedzie ,, Tak! i skoczy. Wwczas nie ma problemu. Oznacza to bycie sob, zawsze sob, bez przywizywania si do starego ja.

    Dlaczego praktykujemy zen, skoro mamy ju natur buddy? Nad tym interesujcym zagadnieniem Dogen Zenji pracowa, zanim wyjecha do Chin i spotka si z Tendo Nyojo Zenji. To trudny problem, ale przede wszystkim co to znaczy, kiedy mwimy, e kady ma natur buddy? Na og przyjmuje si, e natura buddy jest czym wrodzonym i to z jej powodu co robimy. Jeli istnieje rolina, przed jej pojawieniem si musiao istnie nasiono. Z powodu swojej natury niektre kwiaty s czerwone, a inne te. Wikszo z nas rozumuje w ten. sposb, ale nie na tym polegao zrozumienie Dogena. Tak natur jest idea, ktr mamy w umyle. Dlaczego mielibymy praktykowa zen, majc ju natur buddy? Moe mylimy, e natura buddy pojawi si dopiero po praktyce i wyeliminuje rne egoistyczne pragnienia. Jednake wedug Dogena Zenji takie rozumowanie wynika z niejasnej obserwacji rzeczy. Jego zdaniem gdy tylko co si pojawia, pojawia si w tym natura buddy. Natura i rzeczy same w sobie to dwie nazwy jednej rzeczywistoci. Czasami mwimy natura buddy, czasami owiecenie lub bodhi czy Budda, lecz paradoksalnie moemy te mwi o zych pragnieniach, bo dla buddy jest to natura buddy. Podobnie niektrzy mog sdzi, e wieccy i kapani rni si zasadniczo, ale naprawd nie ma kogo takiego jak kapan. Kady z was mgby by mnichem, a ja mgbym by wieck osob. Poniewa nosz tak, a nie inn szat, jestem mnichem i zachowuj si jak mnich. To wszystko. Nie ma takiej wrodzonej natury, ktra odrniaaby kapanw od wieckich. Jakkolwiek j nazwiesz, bdzie to kolejna nazwa tej samej rzeczywistoci. Nawet jeli nazywasz j gr czy rzek, to tylko kolejna nazwa. Gdy zdajemy sobie z tego spraw, nie ogupiaj ju nas sowa, takie jak natura, rezultat czy droga buddy. Widzimy rzeczy czystym umysem. W ten sposb rozumiemy natur buddy. Ze pragnienia to jeszcze jedna nazwa natury buddy. Kiedy praktykujemy zazen, z czego mog wynika ze pragnienia? W zazen nie ma na nie miejsca. Mimo to moemy wierzy, e ze pragnienia powinny zosta wyeliminowane. Dlaczego tak jest? Nie naley uwaa, e ze pragnienia s czym, co mona odrzuci. To tylko nazwa, ktrej uywamy, nie ma za takiej rzeczy, ktr mona oddzieli czy usun. Moesz mie wraenie, e ci zwodz, ale tak nie jest. To nie jest zabawne. W tym momencie konieczne jest zrozumienie naszej praktyki shikantaza.

  • Jest taki sawny koan (z Ksigi Spokoju) o czowieku, ktry wspi si na czubek trzystumetrowego supa. Jeli zostanie na czubku, nie osignie owiecenia. Jeli skoczy, moe je uzyska. Tak jak rozumiemy ten koan, tak rozumiemy swoj praktyk. Wierzymy, e naley odrzuci ze pragnienia, bo stoimy na czubku supa. Wtedy pojawia si problem. Tak naprawd nie ma czubka supa. Sup cignie si w nieskoczono, wic nie moesz przesta si wspina. Ale jeli masz jakie dowiadczenia zwizane z owieceniem, moesz myle, e dasz rad spocz na czubku supa, obserwujc stamtd najrniejsze widoki. Rzeczy nieustannie wzrastaj albo zmieniaj si w co innego. Nic nie istnieje w swojej wasnej postaci czy barwie. Kiedy mylisz: Oto szczyt, bdziesz mia problem, czy skoczy, czy nie. Ale stamtd nie moesz skoczy. To nieporozumienie. To niemoliwe. A nawet jeli sprbujesz zatrzyma si na czubku supa, nie moesz na nim pozosta, poniewa cigle ronie. W tym cay kopot, zapomnij wic o zatrzymywaniu si na czubku supa. Zapomnie o czubku supa to znaczy by dokadnie tam, gdzie jeste teraz. Nie w ten czy w inny sposb, nie w przeszoci czy w przyszoci, ale dokadnie tutaj. Rozumiesz? To jest shikantaza. Zapomnij o tej chwili i wzronij ku nastpnej. To jedyny sposb. Na przykad kiedy niadanie jest gotowe, moja ona dzwoni drewnianymi dzwonkami. Jeli nie odpowiem, bdzie dzwoni, a zaczn czu zo. Problem jest cakiem prosty - powodem jest brak mojej odpowiedzi. Gdybym powiedzia Hai! (Tak!), nie byoby problemu. Poniewa si nie odzywam, nadal mnie przywouje, nie wiedzc, czy j usyszaem. Czasami moe pomyle: Syszy, ale nie odpowiada. Kiedy nie odpowiadam, jestem na czubku supa. Nie zeskakuj. Wierz, e mam tam co wanego do zrobienia: Nie powinna mnie woa. Zaczekaj. Albo myl: To bardzo wane! Jestem tutaj, na czubku supa! Nie wiesz o tym? Wtedy bdzie nadal dzwoni. W ten sposb stwarzamy problemy. Tajemnica polega na tym, by po prostu powiedzie Tak! i skoczy. Wwczas nie bdzie problemu. Oznacza to bycie sob w chwili obecnej, zawsze sob, bez przywizywania si do starego ja. Zupenie zapominasz o sobie, a to ci odwiea i wzmacnia. Jeste nowym ja i zanim stanie si ono starym, mwisz Tak! i idziesz do kuchni na niadanie. Tak wic cel kadej chwili to zapomnie o celu i rozszerzy swoj praktyk. Jak mwi Dogen Zenji: Studiowa buddyzm to studiowa siebie. Studiowa siebie to zapomina o sobie w kadej chwili. Wwczas wszystko przychodzi ci z pomoc. Wszystko zapewnia ci owiecenie. Kiedy mwi Tak!, ona zapewni mi owiecenie. ,,o, grzeczny z ciebie chopiec! Ale jeli uczepi si stwierdzenia Jestem grzecznym chopcem, stworz kolejny problem. Tak wic w kadej chwili po prostu skupiaj si i naprawd bd sob. Co si

  • dzieje wtedy z natur buddy? Natura buddy pojawia si, gdy mwisz Tak! Owo Tak! jest natur buddy. Natura buddy, ktr, jak sdzisz, ju masz, nie jest ni. Kiedy staniesz si sob lub kiedy cakowicie o sobie zapomnisz i powiesz Tak!, pojawi si natura buddy. Natura buddy nie jest czym, co pojawi si w przyszoci, ale czym, co ju tu jest. Jeli przyswoie tylko pojcie natury buddy, niczego to nie oznacza. To namalowane ryowe ciastko nie jest prawdziwe. Jeli chcesz zobaczy je w rzeczywistoci, powiniene ujrze je, kiedy si pojawia. Tak wic celem naszej praktyki jest po prostu bycie sob. Kiedy stajesz si sob, zdobywasz prawdziwe owiecenie. Jeli prbujesz trzyma si tego, co wczeniej osigne, nie jest to prawdziwe owiecenie. Czasami bdziesz si z siebie mia, kiedy zorientujesz si, e twoja praktyka jest za. Och, co ja wyprawiam? Kiedy zrozumiesz, jak przebiega praktyka, bdziesz si ni cieszy. Powstan z tego prawdziwe wspczucie albo mio, prawdziwa zachta albo odwaga, a ty bdziesz bardzo dobrym czowiekiem. Mwimy: Jedna praktyka obejmuje wszystko, co oznacza, e praktyka ma tyle cnt, ile morze fal. Kiedy praktykujesz w ten sposb, stajesz si jak kamie, drzewo albo ocean. Obejmujesz wszystko. Konieczna jest nieustanna praktyka, wic nie usta-waj. eby wytrwa w praktyce, potrzebny jest szczodry, wielki i delikatny umys - trzeba by elastycznym, do niczego si nie przywizywa. Kiedy tak praktykujesz, nie musisz niczego si obawia ani lekceway. Oto surowo Drogi. Kiedy niczego si nie boimy, pozostajemy niewzruszeni. Prostota to cakowite skupienie na tym, co robisz. A pikno praktyki polega na tym, e mona j rozszerza w nieskoczono. Nie mona powiedzie, e nasza droga jest raczej atwa czy te bardzo trudna. Wcale nie jest trudna. Kady moe na ni wej, ale nieustawanie jest do trudne. Nie sdzisz?

  • ZMIANA KARMY

    Najlepiej jest pozna surowe zasady karmy i natychmiast nad ni pracowa.

    Kiedy borykasz si z duym problem, stajesz si bardzo powany, nie rozumiejc, e to ty sam stwarzasz problemy. Kiedy problem jest niewielki, mylisz: To aden kopot. Z atwoci sobie poradz. Moesz tak myle, nie wiedzc nawet, jak sobie z tym poradzi. Pewnego dnia Tatsugami Roshi powiedzia: Tygrys apie mysz, uywajc caej siy. Tygrys nie lekceway drobnej zwierzyny. Tak samo apie mysz, jak chwyta i poera krow. Zwykle jednak, cho masz wiele problemw, mylisz, e s niewielkie, wic nie uwaasz za konieczne si wysila. W taki sposb wiele krajw traktuje swoje midzynarodowe problemy: To pomniejszy problem. Dopki nie naruszamy midzynarodowych traktatw, wszystko jest dobrze. Dopki nie wykorzystujemy broni atomowej, moemy walczy. Jednak ta maa bitwa w kocu przerodzi si w du wojn. Zatem nawet jeli twoje codzienne problemy s niewielkie, dopki nie wiesz, jak je rozwiza, bdziesz mia spore trudnoci. Takie jest prawo karmy. Wszystko zaczyna si od drobiazgw, ale w miar zaniedba coraz szybciej gromadzi si za karma. Ostatnio czytaem jaki wykad Buddy na temat Drogi: Bracia, powcignijcie swoje pragnienia, kiedy przyjmujecie pokarmy i napoje, traktujcie je jak lekarstwo. Nie przyjmujcie niczego i nie odrzucajcie na podstawie swoich upodoba. Wzmacniajcie ciao i unikajcie godu oraz pragnienia. Jak pszczoa zbierajca mid smakuje kwiat, ale nie szkodzi jego barwie i woni, tak wy, bracia, przyjmujcie tyle tylko z ofiar ludzi, aby unikn biedy. Nie miejcie wielu wymaga, aby nie rani ich dobrych serc. Mdry czowiek na przykad, oceniwszy si swych zwierzt, nie mczy ich, adujc na grzbiet zbyt wiele. Powcignicie pragnie to nie kwestia duo czy mao, wiele czy kilka. Rzecz polega na wykroczeniu poza pragnienia. Mie niewiele pragnie oznacza nie rozprasza uwagi na zbyt wiele rzeczy. Robi wszystko z jednoci umysu, z prawdziwym duchem - to znaczy mie niewiele pragnie. Kiedy przyjmujecie pokarmy i napoje, traktujcie je jak lekarstwo. Oznacza to, e mamy by skupieni, przyjmujc pokarm caym ciaem i umysem, bez dualizmu ja i jedzenie. Tak wic raczej otrzymujemy lub przyjmujemy jedzenie, ni bierzemy je. Branie jest bardziej dualistyczne. Przyjmowanie to czynno doskonalsza. Moesz uwaa, e branie jest lepsze ni przyjmowanie. Ale zgodnie z nauk Buddy chwytanie lub branie jedzenia wiadczy o niepenej akceptacji. Przez ten dualizm stworzysz karm. Moe chcesz chwyci jedzenie, bo kto inny ma zamiar je wzi, wic musisz by szybki! Kiedy za otrzymujesz pokarm, po prostu go masz, a jeli przyjmiesz go z wielk wdzicznoci - Dzikuj bardzo - bdzie to tym, co

  • Budda uwaa za prawdziwe powcignicie swoich pragnie. Nie przyjmujcie niczego i nie odrzucajcie na podstawie swoich upodoba. Rwnie tego rodzaju przyjcie czy odrzucenie jest dualistyczne. W tej nauce nie chodzi o kontrolowanie swoich pragnie. Jeli zechcesz je kontrolowa, nieustannie bdziesz zmaga si z problemem, na ile ograniczy swoje pragnienia lub jedzenie, co stworzy jeszcze wicej problemw. Moe znajdziesz nawet jaki dobry pretekst, aby zje wicej. Ale wtedy stracisz swoj drog. Wzmacniajcie ciao i unikajcie godu oraz pragnienia. Jeli wiesz, jak praktykowa zazen, bdziesz wiedzia, ile je, i nie bdzie istniao niebez-pieczestwo, e zjesz za mao czy za duo. Jak pszczoa zbierajca mid smakuje kwiat, ale nie szkodzi jego barwie i woni... To bardzo znane porwnanie. Kiedy spijamy mid, bo kwiat jest pikny albo ma miy zapach, omija nas prawdziwy smak kwiatu. Kiedy troszczysz si o siebie i o kwiat, bezporednio poczujesz kwiat i smak miodu. Czsto jednak nie jestemy tak uwani. Moemy zniszczy pikno roliny albo przywiza si do jakiego szczeglnego kwiatu. Jeli przywiemy si za bardzo, kwiat w kocu umrze. Aby kwiat da mid, trzeba mu pomc zaprosi pszczoy. Trzeba wic wiedzie, czy jestemy jak pszczoy, czy te nie. Kiedy wiadomi jestemy trudnoci, jakie czasami tworzymy, moemy z wiksz uwag obj nasz praktyk codzienne ycie. Nasze umysy powinny by bardziej ostrone, bardziej uwane i bardziej refleksyjne. Moesz pomyle, e nasza droga zawiera zbyt wiele zasad, jak traktowa rzeczy. Ale dopki nie wiesz, co robisz, nie moesz stwierdzi, e regu jest zbyt wiele. Zwr wic uwag, czy stwarzasz problemy w codziennym yciu lub czy gromadzisz z karm dla siebie i innych. Powiniene wiedzie take, dlaczego teraz cierpisz. Istnieje przyczyna twego cierpienia, a niemoliwe jest jego uniknicie, dopki nie zmienisz swojej karmy. Kiedy ledzisz karm i kierujesz j w dobr stron, moesz unikn jej niszczcej natury. Moesz to robi, zwaajc na natur karmy oraz natur swoich pragnie i dziaa. Jak naucza Budda, zna przyczyn cierpienia to wiedzie, jak go unikn. Jeli zrozumiesz, dlaczego cierpisz, pojmiesz przyczyn i skutek oraz to, e ze dziaania przynosz ze rezultaty. A kiedy to zrozumiesz, unikniesz niszczcej mocy karmy. Dopki mamy koncepcj siebie, karma ma nad czym pracowa. Najlepiej wic pozwoli dziaa karmie w pustej przestrzeni. Jeli nie mamy koncepcji siebie, karma nie wie, co robi - Och, gdzie jest mj partner, gdzie mj przyjaciel? Niektrzy ludzie z caych si staraj si odpdzi karm, ale nie sdz, aby byo to moliwe. Najlepiej jest pozna cise zasady karmy i od razu nad ni pracowa. Jeli wiesz, e co jest nie tak z twoim samochodem, natychmiast go zatrzymaj i napraw. Zazwyczaj jednak tak nie robimy. Och, to may kopot. Nadal jedzi. My za postpujemy inaczej. Nawet jeli pojedziemy dalej, powinnimy zatroszczy si o swj samochd. Jeli za bardzo go forsujesz, problemy si mno, a w kocu

  • samochd staje. Teraz moe by ju za pno na napraw albo bdzie wymagaa ona duo wicej energii. Tak wic wana jest codzienna troska. Wtedy mona unikn nieporozumie i dowiedzie si, co naprawd si robi.

  • CIESZ SI YCIEM 1

    Jedyna droga to cieszy si yciem. Nawet jeli praktykujesz zazen, w limaczym tempie liczc oddechy, moesz cieszy si yciem, czasem nawet bardziej ni podrujc na Ksiyc. Dlatego wanie wykonujemy zazen. Niewane, jakie jest twoje ycie. Najwaniejsze to umie si nim cieszy i nie da si ogupi rzeczom.

    Jeli pjdziesz do biblioteki, zobaczysz wiele ksiek i dowiesz si, e ludzka wiedza jest tak rozlega, e prawie niemoliwa do zgbienia. Teraz kto zamierza wyldowa na Ksiycu. Nie wiem, jak docieramy na Ksiyc i co czuje kto, gdy tam przybywa. Nie interesuje mnie to za bardzo. Chc mwi o podry na Ksiyc, ale nie miaem czasu czego na ten temat przeczyta. Moesz wic pomyle: To ignorant. Ludzie, ktrych spotykam dzi czy jutro, mog rozmawia o podry na Ksiyc, jakby wiedzieli na ten temat wszystko. Jeli ich usysz i wyczuj, e nie s tym tak naprawd zainteresowani, prawdopodobnie nie bd mia dla nich zbyt wiele szacunku. Ten, kto pierwszy wylduje na Ksiycu, moe by bardzo dumny ze swego wyczynu, ale ja nie uwaam go za wielkiego bohatera. Nie wiem, co ty o tym sdzisz, ale ja tak wanie myl. Przez jaki czas moe on by wan postaci pokazywan w telewizji. Mylc o tym, natychmiast pojmujemy, jak wana jest praktyka zazen. Zamiast dy do sukcesw w materialnym wiecie, prbujemy w kadej chwili gbiej dowiadcza swojego ycia. Taki jest cel zazen. Pewnego razu Marian (Derby) pokazaa mi piasek i powiedziaa: To bardzo ciekawe kamienie. Piasek wyglda zwyczajnie, ale kazaa mi spojrze na niego przez szko powikszajce. Wtedy mae kamyczki stay si tak interesujce jak niezwyke kamienie, ktre mam w biurze. Te w biurze s wiksze, ale w powikszeniu piasek wyglda cakiem podobnie. Jeli usyszysz - To jest kamie z Ksiyca - bdziesz go bardzo ciekaw. Nie sdz jednak, aby istniaa wielka rnica pomidzy kamieniami ziemskimi a ksiycowymi. Myl, e nawet jeli polecisz na Marsa, znajdziesz tam takie same skay. Jestem tego cakowicie pewien. Jeli wic chcesz znale co interesujcego, zamiast skaka po wszechwiecie, w kadej chwili ciesz si yciem, obserwuj, co teraz posiadasz, i naprawd yj tam, gdzie jeste. Wczoraj odwiedziem wysp nalec do Parku Narodowego, gdzie yje wiele zwierzt, ptakw i ryb. To bardzo interesujce miejsce. Jeli mieszkasz w takim

    1) Wykad ten zosta wygoszony 20 lipca 1969 roku, w dniu ldowania statku Apollo II na Ksiycu.

  • miejscu i naprawd zaczniesz widzie tamtejsze rzeczy, roliny i zwierzta, moe zechcesz tam zosta na cae ycie. To takie ciekawe miejsce. Ale my, ludzkie istoty, skaczemy dokoa, nie dostrzegajc wielu interesujcych rzeczy. Moemy nawet pod-rowa na Ksiyc lub jeszcze dalej. To gupota. Jeli zostaniesz w jednym miejscu, moesz cakowicie cieszy si yciem. Takie ycie jest bardziej ludzkie. Nie jestem cakiem pewien, czy lecc na Ksiyc, podamy w najlepszym dla nas kierunku. Nie wiem, co robimy. Kiedy odkryjemy ducha zazen, znajdziemy sposb ycia jako ludzkie istoty. Innymi sowy, nie damy si ogupi rzeczom ani adnej idei. Dogen Zenji pocztkowo odmawia przyjcia od cesarza honorowej fioletowej szaty. Gdy odmwi po raz drugi, cesarz powiedzia: Musisz j przyj. W kocu wic tak zrobi, ale jej nie nosi i napisa do cesarza: Bardzo doceniam t fioletow szat, ale nie miem jej nosi, bo gdybym j woy, ptaki mapy na tej grze miayby si ze mnie. Czasami podczas medytacji liczymy oddechy. Moesz sdzi, e to gupie liczy oddechy od jednego do dziesiciu, myli si i zaczyna od nowa. Nie popeniby bdu, gdyby uy komputera. Jednak duch tej praktyki jest bardzo wany. Podczas liczenia odkrywamy, e nasze ycie ma niezmierzon gbi. Gdybymy liczyli oddechy w zwyczajny sposb, tak jak mierzymy odlego z Ziemi do Ksiyca, nasza praktyka nie miaaby znaczenia. Liczy oddechy to znaczy oddycha caym umysem i ciaem. Odliczamy kady oddech z moc caego wszechwiata. Tak wic kiedy naprawd dowiadczysz liczenia oddechw, poczujesz gbok wdziczno, wiksz, ni czuby po przybyciu na Ksiyc. Nie bdziesz ju zainteresowany czym tylko dlatego, e jest to uznawane za wspaniae, ani te nie bdziesz czego lekceway dlatego, e uwaa si to za bahe. Mimo to moesz by bardzo ciekaw zdobywania nowych dowiadcze, podobnie jak dziecko. Dziecko w taki sam naturalny sposb interesuje si wszystkim. Kiedy mu si przyjrzysz, zobaczysz, e zawsze cieszy si yciem. My, doroli, tkwimy w pu-apce wyrobionych osdw. Nie jestemy cakowicie wolni od wiata przedmiotw, poniewa nie stanowimy z nim jednoci. Rzeczy ulegaj zmianie. Dla zwykego czowieka to bardzo zniechcajce. Nie mona na niczym polega. Nie mona niczego posiada. Moesz zobaczy co, czego nie chcesz widzie. Spotka kogo, kogo nie lubisz. Gdy zechcesz co zrobi, moe si to okaza niemoliwe. Bdziesz wic zniechcony biegiem wydarze. Jako buddysta zmieniasz podstaw swojego ycia. To, e rzeczy si zmieniaj, jest powodem twojego cierpienia i zniechcenia w tym wiecie. Kiedy zmienisz swoje rozumienie sposb ycia, wtedy bdziesz mg bez przeszkd cieszy si nowym yciem w kadej chwili. Ulotno rzeczy to powd, dla ktrego cieszysz si yciem. Jeli bdziesz praktykowa w ten sposb, twoje ycie stanie si bardziej stabilne i bdzie miao sens. Chodzi wic o to, aby zmieni swoje rozumienie ycia i odpowiednio praktykowa.

  • Ldowanie na Ksiycu moe by wielkim historycznym wydarzeniem, ale nie zmieniajmy z tego powodu swojego rozumienia ycia. Nie ma to dla nas wikszego znaczenia ani sensu. Potrzeba nam gbszego pojmowania ycia. Mwimy: to jest droga Rinzai albo droga Soto, praktyka hinajany albo mahajany, buddyzm albo chrzecijastwo. Ale jeli praktykujesz ktr z tych drg tak, jakby skaka to tu, to tam po wszechwiecie, niewiele ci to da. Gdy za waciwie pojmujesz swoj praktyk, bdziesz cieszy si podr niezalenie od tego, czy podrujesz pocigiem, samolotem czy statkiem. Jeli postanowisz do Japonii popyn, moe ci to zaj dziesi dni, a gdy polecisz samolotem, bdziesz tam w dziesi godzin. Jednak jeli celem jest rado z podry, czas nie ma znaczenia. Mimo e podrujesz samolotem, nie bdziesz y tysic lat. yjesz najwyej sto. I nie moesz powtrzy swego ycia. Nie moesz go wic porwna z jakimkolwiek innym yciem. Jedyna droga to cieszy si yciem. Nawet jeli praktykujesz zazen, w limaczym tempie liczc oddechy, moesz cieszy si yciem, czasem nawet bardziej ni podrujc na Ksiyc. Dlatego wanie wykonujemy zazen. Niewane, jakie jest twoje ycie. Najwaniejsze to umie si nim cieszy i nie da si ogupi rzeczom.

  • CHOD JAK SO

    Zamiast pdzi przed siebie, my chodzimy powoli, jak krowa albo so. Jeli potrafisz wolno chodzi, nie dc do celu, jeste dobrym uczniem zen.

    Wszystkie nauki pyn z praktykowania zazen, za pomoc ktrego przekazywany jest nam umys buddy. Siedzenie oznacza otwieranie przekazanego nam umysu, z ktrego pochodz wszystkie dowiadczane przez nas skarby. Aby zrozumie nasz prawdziwy lub przekazany umys, praktykujemy zazen. Wielu ludzi poszukuje jakiego specjalnego miejsca i dowiadcza pewnego zamieszania. Dogen Zenji mwi: Po co porzuca wasne miejsce i bka si po zakurzonych krlestwach obcych krain? Kiedy zwiedzamy, skupiamy si na szybkich osigniciach. Nasza droga za to posuwanie si krok po kroku i docenianie codziennego ycia. Wtedy moemy zobaczy to, co robimy, tam, gdzie jestemy. Ludzie czsto myl, e najlepiej byoby uczy si zen w Japonii, ale to raczej trudne. Dlaczego nie zostaniesz w Centrum Zen? - pytam ich. Jeli pojedziesz do Japonii, zachcisz Japoczykw gwnie do stawiania coraz to nowych budynkw. By moe bardzo si uciesz na twj widok, ale to strata czasu i pienidzy, a ty zniechcisz si, bo nie bdziesz mg znale dobrego mistrza zen. A nawet jeli znajdziesz nauczyciela, trudno ci bdzie go zrozumie i uczy si od niego. Moemy tutaj wykonywa prawdziw praktyk zazen, obserwujc siebie i postpujc krok po kroku. Praktykujemy raczej jak krowa ni jak ko. Zamiast pdzi przed siebie, chodzimy powoli, jak krowa albo so. Jeli potrafisz wolno chodzi, nie dc do celu, jeste dobrym uczniem zen. W Chinach pod koniec panowania dynastii Sung wielu mistrzw zen, wychodzc naprzeciw yczeniom swoich uczniw, zachcao ich do osigania natychmiastowego owiecenia za pomoc rnych psychologicznych metod. Moe si myl, czuj jed-nak, e ten rodzaj praktyki przypomina troch sztuczk. Tacy mistrzowie zen na pewno wietnie rozumieliby si z psychologami, ktrzy prbuj wytumaczy dowiadczenie owiecenia. Ale pierwotnie zen by zupenie rny od tego rodzaju praktyki. Dogen Zenji mocno to podkrela, odwoujc si do opowieci o pierwszym przodku w Chinach, Bodhidharmie, i drugim, Taiso Eka. Bodhidharma powiedzia Ece: Jeli chcesz do nas doczy, musisz odci si od zewntrznych przedmiotw i powstrzyma swoje emocje oraz mylenie. Kiedy staniesz si jak cega lub kamienny mur, wejdziesz na Drog. Dla Eki bya to bardzo trudna praktyka, sami te z pewnoci tego dowiadczylicie, ale bardzo si stara, a w kocu uzna, e poj, co Bodhidharma mia na myli. Wwczas Eka powiedzia Bodhidharmie, e w jego praktyce nie ma przerwy, nie ma szczeliny, e nigdy jej nie zaprzestaje. Kim zatem jeste? - zapyta

  • Bodhidharma. Kto nieustannie wykonuje praktyk? Poniewa znam siebie bardzo dobrze, trudno mi powiedzie, kim jestem, odpar Eka. A wtedy Bodhidharma powiedzia: Zgadza si. Jeste moim uczniem. Rozumiecie? Nie praktykujemy zazen, aby osign owiecenie, ale raczej po to, by wyrazi nasz prawdziw natur. Nawet mylenie jest wyrazem twojej prawdziwej natury, kiedy praktykujesz zazen. Mylenie przypomina kogo mwicego za domem lub po drugiej stronie ulicy. Moesz zastanawia si, o czym mwi, ale to nie jest jaka tam osoba. To nasza prawdziwa natura. Prawdziwa natura w naszym wntrzu zawsze mwi o buddyzmie. cokolwiek robimy, wyraa to natur buddy. Kiedy Eka, drugi protoplasta zen, doszed do tego punktu, powiedzia Bodhidharmie, e rozumie. Kamienny mur jest natur buddy. Wszystko stanowi przejaw natury buddy. Kiedy mylaem, e po osigniciu owiecenia bd wiedzia, kto mwi za domem, ale nie ma adnej konkretnej osoby, ktra wyjaniaaby nauk. Wszystko, co widzimy i syszymy, jest wyrazem natury buddy. Natura buddy to nasza wrodzona prawdziwa natura, waciwa kademu z nas, kadej istocie. W ten sposb zdajemy sobie spraw, e nasza prawdziwa natura nieustannie dziaa. Eka mwi wic, e praktyka jest nieprzerwana, bo to praktyka buddy, ktra nie ma pocztku ani koca. A wic kto wykonuje tak praktyk? Moe to by Eka, ale jego praktyka jest staa i trwa wiecznie. Zaczyna si w przeszoci i bdzie trwaa w nieskoczono. Trudno wic powiedzie, kto praktykuje nasz drog. Kiedy praktykujemy zen, robimy to ze wszystkimi poprzednikami. Powinno to by dla ciebie jasne. Nie moesz marnowa czasu, nawet jeli twj zazen nie jest zbyt dobry. By moe jeszcze nie rozumiesz, czym jest, ale pewnego dnia kto przyjmie twoj praktyk. Praktykuj wic i nie bkaj si bez celu, angaujc si w turystyczny zazen. Wtedy masz szans doczy do naszej praktyki. Zy czy dobry - to nie ma znaczenia. Jeli bdziesz siedzia, majc takie zrozumienie i przekonanie o swojej naturze buddy, prdzej czy pniej znajdziesz si pord wielkich mistrzw zen.

    Wane jest wic praktykowanie bez denia do szybkich osigni, do sawy czy korzyci. Nie praktykujemy zazen dla dobra innych ani dla samych siebie. Po prostu wykonuj zazen dla samej praktyki. Po prostu sied.

  • LI STY Z PUSTKI

    Wszystkie opisy rzeczywistoci s ograniczonym wyraeniem wiata pustki.

    A jednak przywizujemy si do nich i uwaamy je za rzeczywiste.

    To bd.

  • LISTY Z PUSTKI

    Cho nie istnieje moliwo pisemnego komunikowania si ze wiatem pustki, mamy pewne wskazwki czy sugestie na temat tego, co si dzieje w tym wiecie, i mona to nazwa owieceniem. Kiedy widzisz kwitnc liw lub syszysz odgos kamykw uderzajcych o bambus, to wanie jest list ze wiata pustki.

    Shikantaza oznacza praktykowanie lub urzeczywistnianie pustki. Chocia dziki myleniu moesz mie pewne zrozumienie pustki, powiniene j poj poprzez dowiadczenie. Masz koncepcj pustki oraz koncepcj istnienia i mylisz, e stanowi one przeciwiestwa. Ale w buddyzmie obie odnosz si do istnienia. Pustka, o ktrej mwimy, moe nie by t, o ktrej mylisz. Nie moesz osign penego zrozumienia pustki za pomoc mylcego umysu czy uczu. Dlatego wanie praktykujemy zazen. Mamy takie okrelenie, shosoku, ktre opisuje uczucia, jakich dowiadczasz, otrzymujc list z domu. Nawet jeli nie widzisz domu, wiesz co o nim, co robi jego mieszkacy albo ktre kwiaty kwitn. To jest shosoku. Cho nie istnieje moliwo pisemnego komunikowania si ze wiatem pustki, mamy pewne wskazwki czy sugestie na temat tego, co si dzieje w tym wiecie, i mona to nazwa owieceniem. Kiedy widzisz kwitnc liw lub syszysz odgos kamykw uderzajcych o bambus, to wanie jest list ze wiata pustki. Poza wiatem, ktry potrafimy opisa, istnieje jeszcze inny wiat. Wszystkie opisy rzeczywistoci s ograniczonym wyraeniem wiata pustki. A jednak przywizujemy si do nich i uwaamy je za rzeczywiste. To bd, bo to, co opisane, nie jest prawdziw rzeczywistoci, a kiedy tak sdzisz, wcza si twoja wasna koncepcja. To jest koncepcja siebie. Wielu buddystw popenio ten bd. Dlatego wanie byli przywizani do zapisanych sw Buddy. Uwaali, e jego sowa byy najcenniejsz rzecz i e aby zachowa nauk Buddy, trzeba pamita, co mwi. Ale to, co mwi Budda, byo tylko listem ze wiata pustki, tylko sugesti lub pomoc z jego strony. Jeli przeczyta je kto inny, mog nie mie sensu. Taka jest natura sw Buddy. Aby zrozumie sowa Buddy, nie moemy polega na naszym zwykym mylcym umyle. Jeli chcesz przeczyta list ze wiata Buddy, musisz ten wiat rozumie. Wyla wod z kubka nie znaczy wypi j. Wyla to znaczy mie bezporednie, czyste dowiadczenie bez polegania na ksztacie czy kolorze istoty. Wic nasze dowiadczenie to wylewanie z gry powzitych opinii, naszego pojcia bycia, pojcia duego czy maego, okrgego czy kwadratowego. Okrelenia okrge czy kwadratowe, due czy mae nie nale do rzeczywistoci tylko do prostych poj. To wanie znaczy wylewa. Nie mamy pojcia wody, nawet jeli j widzimy.

  • Kiedy analizujemy swoje dowiadczenie, odnosimy si do poj czasu i przestrzeni, duego i maego, cikiego i lekkiego. Konieczna jest jaka skala, a za pomoc rnych skal naszego umysu dowiadczamy rzeczy. Mimo to rzecz jako taka nie ma skali. To co, co dodajemy do rzeczywistoci. Poniewa zawsze posugujemy si skal i tak bardzo jestemy od niej zaleni, uwaamy, e ona naprawd istnieje. Ale to nieprawda. Gdyby istniaa, zawieraaby si w rzeczach. Uywajc skali, moesz analizowa rzeczywisto w rnych formach, duych i maych, ale gdy tylko przyporzdkujemy czemu okrelenie, jest to ju martwe dowiadczenie. Wylewamy z naszego dowiadczenia pojcie duego czy maego, dobrego czy zego, poniewa uywana przez nas miara oparta jest na naszym ja. Zatem kiedy mwisz dobry czy zy, sam stanowisz skal. Skala nie zawsze jest taka sama. Kady ma inn. Nie twierdz wic, e skala zawsze jest czym zym, ale kiedy analizujemy czy te mamy koncepcj czego, mamy skonno do posugiwania si wasn, samolubn skal. Ta samolubna cz powinna zosta wylana. Pozbywamy si jej, praktykujc zen i bardziej si starajc przyjmowa rzeczy takimi, jaka jest, bez pojcia duego czy maego, dobrego czy zego. Artyci czy pisarze, aby wyrazi swoje bezporednie dowiadczenie, maluj lub pisz. Ale jeli ich dowiadczenie jest bardzo mocne i czyste, mog prbowa je opisa, mwic: Och, to moje. To wszystko. Lubi tworzy wok domu miniaturowe ogrody, ale gdy id nad strumie i widz wszystkie te cudowne skay i pync wod, poddaj si: Nie, nigdy nie powinienem si zabiera do tworzenia skalnego ogrodu. Lepiej oczyci rzek Tassajara, zbierajc mieci i martwe gazie. W samej naturze ley pikno, ktre znajduje si poza piknem. Gdy widzisz jego cz, moesz pomyle, e ten kamie powinien zosta przesunity tam, a inny tutaj, a wtedy powstanie ogrd. Poniewa ograniczasz rzeczywisto, uywajc skali swojego maego ja, istnieje albo dobry, albo zy ogrd, a ty chcesz poprzestawia niektre kamienie. Jeli za postrzegasz bardziej otwartym umysem rzecz sam w sobie, tak, jaka jest, nie ma potrzeby robi czegokolwiek. Rzecz sama w sobie jest pustk, ale poniewa dodajesz do niej co, psujesz rzeczywisto. Kiedy wic nie psujemy rzeczy, to je wylewamy. Kiedy siedzisz w shikantaza, niech nie przeszkadzaj ci dwiki, niech nie dziaa twj mylcy umys. Nie polegaj na adnym narzdzie zmysu czy te mylcym umyle i po prostu przyjmij list ze wiata pustki. To jest shikantaza. Oprni nie znaczy zaprzeczy. Zazwyczaj kiedy czemu przeczymy, chcemy to zastpi czym innym. Kiedy zaprzeczam temu niebieskiemu kubkowi, znaczy to, e chc tamten biay. Kiedy sprzeciwiasz si lub zaprzeczasz czyjej opinii, narzucasz mu wasne zdanie. Tak zazwyczaj robimy. Ale nasz sposb jest inny. Pozbywajc si dodanych elementw naszych skoncentrowanych na sobie koncepcji, oczyszczamy swoje postrzeganie rzeczy. Kiedy widzimy i przyjmujemy rzeczy takimi, jakie s, nie mamy potrzeby zastpowa ich innymi. To wanie rozumiemy pod pojciem wylewania rzeczy.

  • Kiedy to robimy, pozwalajc rzeczom by takimi, jaka jest, one dziaaj. Pierwotnie rzeczy s ze sob poczone i stanowi jedno, a wic rozprzestrzeniaj si jako jedna istota. Aby pozwala si jej rozpowszechnia, oprniamy rzeczy. Kiedy przyjmujemy tak postaw, wtedy bez adnej idei religii mamy religi. Gdy za w naszej religijnej praktyce brakuje takiej postawy, w naturalny sposb staje si ona podobna do opium. Aby oczyci swoje dowiadczenie i postrzega rzeczy takimi, jaka jest, trzeba zrozumie wiat pustki i to, dlaczego Budda zostawi nam tak trudne zadanie. W praktyce shikantaza niczego nie szukamy, poniewa z szukaniem czy si koncepcja siebie. Zatem prbujemy osign wicej ni t koncepcj. To wanie robicie, podejmujc wysiek, ale nasz wysiek skierowany jest na wyzbycie si skupionego na sobie dziaania. W ten wanie sposb oczyszczamy swoje dowiadczenie. Na przykad: czytasz, a twj wspmaonek pyta: Napijesz si herbaty? Och, jestem zajty - odpowiadasz. - Nie przeszkadzaj mi. Myl, e kiedy czytasz w ten sposb, powiniene by ostrony. Powiniene by gotowy powiedzie: Tak, z przy-jemnoci. Prosz, przynie mi herbaty. Przestajesz czyta i pijesz herbat. A potem wracasz do ksiki. W przeciwnym razie swoj postaw dajesz do zrozumienia: Jestem teraz bardzo zajty! Nie jest to dobre, poniewa w tym czasie twj umys tak naprawd nie funkcjonuje w peni. Cz twego umysu ciko pracuje, ale inna moe ju nie. Moesz utraci rwnowag dziaania. Jeli na przykad kaligrafujesz, a twj umys nie jest w stanie pustki, twoja praca powie ci: Nie jestem w stanie pustki. Zatem powiniene przesta. Jeli jeste uczniem zen, powiniene si wstydzi takiej kaligrafii. Kaligrafia to praktyka zen. A wic jeli kaligrafujesz, a kto zaproponuje: Napij si herbaty, ty za odpowiesz: Nie, teraz kaligrafuj!, twoja praca powie ci: Nie, nie! Nie moesz oszuka siebie. Chc, eby zrozumia, co robimy w Centrum Zen. Czasami dobrze praktykowa zazen jako rodzaj wiczenia czy treningu, aby wzmocni swoj praktyk czy te aby oddech sta si spokojny i naturalny. By moe jest to cz praktyki, ale kiedy mwimy shikantaza, nie to mamy na myli. Praktyka shikantaza dziaa, gdy otrzymujemy list ze wiata pustki.

  • BRZOWY RY WYSTARCZY

    Jak ci si podoba zazen? Myl, e lepiej byoby zapyta, jak ci smakuje brzowy ry. Zazen to zbyt rozlegy temat. Brzowy ry wystarczy. Tak naprawd nie ma wielkiej rnicy.

    Jak ci si podoba zazen? Myl, e lepiej byoby zapyta, jak ci smakuje brzowy ry. Zazen to zbyt rozlegy temat. Brzowy ry wystarczy. Tak naprawd nie ma wielkiej rnicy. Kiedy jesz brzowy ry, musisz go przeu, bo inaczej trudno go przekn. Kiedy dobrze przeujesz, twoje usta staj si czci kuchni, a brzowy ry jest coraz smaczniejszy. Kiedy jemy biay ry, nie przeuwamy wiele i jest to tak przyjemne, e ry po prostu spywa nam do garda. Co si stanie z jedzeniem, kiedy je cakowicie strawimy? Zostanie poddane przemianie, zmieni swj chemiczny skad i przeniknie cae nasze ciao. Podczas tego procesu jedzenie umiera we wntrzu naszego ciaa. Czym naturalnym jest dla nas jedzenie i trawienie, skoro nieustannie si zmieniamy. Ten fizyczny proces nazywany jest pustk. Nazywamy go tak dlatego, e nie ma adnej szczeglnej postaci, a raczej ma, ale nie jest ona trwaa. Zmieniajc si, zaopatruje nasze ciao w energi. Wiemy, e jestemy puci, e ziemia take jest pusta. Te formy nie s trwae. Moesz si zastanawia: Czym jest wszechwiat? Wszechwiat nie ma granic. Pustka to nie co, co moesz zrozumie dziki podrom kosmicznym. Pustk moesz pojc, angaujc si w przeuwanie ryu. To jest prawdziwa pustka. Najwaniejsze to ustanowi samego siebie w prawdziwym tego sowa znaczeniu, nie zakotwiczajc si w iluzji. Mimo to nie moemy y ani praktykowa bez iluzji. Iluzja jest konieczna, ale nie mona si w niej osadza. Przypomina drabin. Nie moesz bez niej wspi si na gr, ale nie zostajesz przecie na drabinie. Kiedy zyskasz tak pewno, moesz uczy si naszej drogi. Dlatego wanie mwimy: Nie uciekaj. Zosta ze mn. Nie mam jednak na myli: Przywi si do mnie. Chodzi mi o pozostawanie z sob samym, nie z iluzj. Czasami ja te mog by zudzeniem. Moesz mnie przecenia: To dobry nauczyciel! To ju rodzaj iluzji. Jestem twoim przyjacielem. Praktykuj z tob jako przyjaciel, ktry ma wiele drabin. Nie powinnimy by rozczarowani zym nauczycielem ani zym uczniem. Jeli zy ucze i zy nauczyciel d do prawdy, moe powsta co prawdziwego. To jest nasz zazen. Musimy stale praktykowa zazen i stale przeuwa brzowy ry. W kocu co osigniemy.

  • ZEN CHODZENIA DO TOALETY

    Na szczcie lub nieszczcie, nawet jeli ci si to nie podoba, musimy chodzi do toalety, tej cuchncej toalety. Przykro mi, ale myl, e dopki yjemy, musimy chodzi do toalety.

    Jak si teraz czujecie? [miechy] Nie wiem, jak si czujecie, ale ja czuj si tak, jakbym przed chwil wyszed z toalety. Poniewa jestem stary, czsto do niej chodz. Nawet kiedy byem mody, chodziem do toalety czciej ni inni i czasami odnosiem z tego korzyci. Kiedy poszedem do klasztoru Eiheiji i siedziaem w tangarjo (czas nieustannego siedzenia przez kilka dni wymagany przy wstpieniu do klasztoru), mogem pj do toalety bez poczucia winy, poniewa musiaem! Byem taki szczliwy z tego powodu. Myl, e chodzenie do toalety moe by dobrym sposobem postrzegania naszej praktyki. Mistrz zen Ummon by moe jako pierwszy zauway zwizek pomidzy nasz praktyk a toalet. Czym jest wasza praktyka? Czym jest Budda? - zapyta go kto. A on odpowiedzia: Papierem toaletowym. Waciwie powiedzia: Czym do pod- tarcia si w ubikacji, dzisiaj jest to papier toaletowy. Tak wanie powiedzia. Od tego czasu wielu mistrzw zen rozmyla nad tym, praktykujc z koanem: Czym jest papier toaletowy? Co on mia na myli? Codziennie jemy wiele rzeczy, dobrych i zych, wyszukanych i prostych, smacznych i niesmacznych. Potem musimy i do toalety. Podobnie po napenieniu naszych umysw praktykujemy zazen. W przeciwnym razie nasze mylenie staoby si w kocu bardzo niezdrowe. Konieczne jest oczyszczenie umysu, zanim zaczniemy si uczy. Przypomina to rysowanie na czystej, biaej kartce. Jeli nie uyjesz czystego, biaego papieru, nie narysujesz tego, co chcesz. Konieczny jest wic powrt do naszego pierwotnego stanu, gdy nie byo na co patrze i o czym myle. Wtedy zrozumiesz, co robisz. Im wicej praktykujesz zazen, tym bardziej bdziesz zainteresowany codziennym yciem. Odkryjesz, co jest konieczne, a co nie, co poprawi, a co umocni. Dziki praktyce bdziesz wic wiedzia, jak zorganizowa sobie ycie, to znaczy jak uwanie obserwowa sytuacj, oczyci umys i zacz od punktu wyjcia. Przypomina to chodzenie do toalety. Nasza kultura oparta jest na idei pozyskiwania lub gromadzenia czego. Na przykad nauka jest gromadzeniem wiedzy. Nie wiem, czy wspczesny naukowiec jest lepszy od naukowca z szesnastego wieku. Rnica polega na tym, e my zgromadzilimy swoj naukow wiedz. To jest dobre, a zarazem niebezpieczne. Grozi nam bowiem, e zostaniemy pogrzebani pod t ca zgromadzon wiedz. To jak prba przetrwania bez chodzenia do toalety. Pywamy w zbiorniku zanieczyszczonej wody, wdychamy zanieczyszczone powietrze i rozmawiamy na ten

  • temat. Ledwie jestemy w stanie przey take zanieczyszczenie naszej wiedzy. Kady wie, jak pj do toalety i nie przywizywa si do czego, co mamy w ciele. Kiedy zdamy sobie spraw, e wszystko ju mamy, do niczego nie bdziemy przywizani. Naprawd mamy wszystko. Mamy to nawet bez lotw na Ksiyc. Gdy prbujemy wyldowa na Ksiycu, oznacza to, i mylimy, e Ksiyc do nas nie naley. Nasz umys, jak mwi Budda, pozostaje w jednoci ze wszystkim. Wszystko istnieje wewntrz naszego umysu. Jeli w ten sposb rozumiemy rzeczy, pojmiemy te nasze dziaanie. Zgbia co, to znaczy docenia. Docenianie za oznacza oderwanie od rzeczy. A kiedy jestemy oderwani, wszystko do nas naley. Nasza praktyka oznacza rozumienie tego wspaniaego umysu. Innymi sowy, to wykra-czanie poza kad istot, cznie z nami, i pozwalanie, aby ja dziaao na swj sposb. To jest praktyka zazen. Kiedy praktykujemy zazen, tak naprawd wyzbywamy si przernych przywiza. Bardzo boimy si mierci. Ale kiedy jestemy wystarczajco dojrzali, rozumiemy, e mier powinna do nas przyj. mier jest straszna, gdy jeste mody. Kiedy umr, nie bdzie w tym nic strasznego ani dla mnie, ani dla was, bo jestem wystarczajco dojrzay, aby odej. Cakiem niele rozumiem swoje ycie. Rozumiem, co znaczy y jeden dzie, rok, szedziesit czy sto lat. Zatem kiedy staniesz si dojrzay i dowiadczony, kiedy wiele ju w yciu zjesz, myl, e bdziesz szczliwy, umierajc, tak samo jak jeste szczliwy, idc do toalety. Tak to si wanie dzieje. Starsza osoba, osiemdziesicio- czy dziewidziesicioletnia, nie ma wielu problemw. Starsi ludzie mog cierpie fizycznie, ale takie cierpienie nie jest tak wielkie, jak sdzisz. Kiedy ludzie s modzi, uwaaj mier za co strasznego. Kiedy wic umieraj, nadal tak myl. Ale to nic strasznego. Istnieje pewna granica naszej zdolnoci znoszenia fizycznego cierpienia, jednak zwykle uwaamy t zdolno za nieograniczon. Dowiadczamy nieograniczonych cierpie, poniewa nasze pragnienia s nieograniczone. Taki rodzaj pragnie, jak mwi Budda, stwarza nasze problemy. Z nieograniczonym pragnieniem gromadzimy jeden po drugim nasze problemy, zatem nasz lk staje si niezgbiony. Kiedy wiemy, jak oczyszcza umys, nie bdziemy mieli wielu problemw. Podobnie jak codziennie chodzimy do toalety, tak codziennie praktykujemy zazen. Najlepsz praktyk w klasztorze jest sprztanie toalety. Niewane, do jakiego klasztoru wstpisz, wszdzie znajdziesz osob wyznaczon do sprztania toalety. Nie sprztamy toalety tylko dlatego, e jest brudna. Czy jest czysta, czy nie, sprztamy, dopki nie znika jakakolwiek idea czystoci czy brudu. Kiedy tak si staje, pojawia si prawdziwa praktyka zazen. Objcie tak praktyk codziennego ycia moe si wydawa trudne, ale tak naprawd jest cakiem proste. To nasze lenistwo sprawia trudnoci. Dlatego wanie kadziemy nacisk na wytrwao i kontynuacj praktyki. Nie powinno si jej zaprzestawa. Praktyka ma trwa, chwila po chwili.

  • Niektrzy uczniowie wytrwale praktykujcy zazen maj skonno do lekcewaenia codziennego ycia. Gdy kto osignie owiecenie, moe powiedzie: Osignem owiecenie przy wielkim mistrzu zen, wic cokolwiek robi, robi dobrze. Jestem cakowicie wolny od dobrego i zego. Mwienie w taki sposb to lekcewaenie codziennego ycia. Tacy ludzie nie troszcz si o swoje ycie. Nie wiedz, jak je zorganizowa ani jaki powinni zachowa rytm. Zna rytm swojego ycia to rozumie, co robimy. Konieczne jest przygldanie si swojemu dziaaniu czystym umysem poprzez dowiadczenie zazen. Przyjechaem do Ameryki, poniewa w Japonii miaem za duo problemw. Nie jestem pewien, ale moe wanie dlatego przyjechaem do Ameryki. Bdc w Japonii, nie praktykowaem w ten sposb zazen. Teraz moje problemy bardzo si rni od tych, jakie miaem w Japonii. Mimo e praktykuj z wami zazen, mj umys jest jak kosz na mieci. Jestem Japoczykiem i mam tu japoskich przyjaci, zatem mam te takie problemy jak wikszo Japoczykw. Czasami zastanawiam si, co tutaj robi. Ale kiedy jest to dla mnie oczywiste, bez przeceniania i niedoceniania, bardzo uczciwie i prawdziwie, m j u m y s nie jest zbytnio obciony. Zwaszcza praktyka zazen bya mi bardzo pomocna. Gdybym nie praktykowa zazen, nie przeybym w ten sposb. Zaczem praktykowa w modoci. Jednak intensywniej zaczem praktykowa po przyjedzie do San Francisco. Moe wam by ze mn trudno. Wiem, e to, co robi, stanowi dla was wyzwanie. Ale spojrzenie pod innym ktem nie jest moliwe bez kontaktu z ludmi wychowanymi w innej kulturze. Rozumienie rzeczywistoci tylko z osobistego lub narodowego punktu widzenia jest nasz saboci. Kiedy tak robimy, nie jestemy w stanie rozwin wasnej kultury. Gdy nasza kultura dochodzi do takiego punktu, jedynym sposobem jej uzdrowienia jest uczestnictwo w dziaaniach rnych ludzi. Wwczas lepiej zrozumiecie samych siebie, tak jak ja lepiej rozumiem siebie i praktyk zazen od przyjazdu do San Francisco. Kiedy lepiej zrozumiecie siebie i innych, moecie po prostu by sob. By dobrym Amerykaninem to by dobrym Japoczykiem, i odwrotnie. Poniewa przywizujemy si do japoskiego lub amerykaskiego sposobu mylenia, nasz umys staje si jak kosz na mieci. Jeli to dostrzeesz, zrozumiesz, jak wana jest praktyka zazen. Na szczcie lub nieszczcie, nawet jeli ci si to nie podoba, musimy chodzi do toalety, tej cuchncej toalety. Przykro mi, ale myl, e dopki yjemy, musimy chodzi do toalety. Gdybym by modszy, zapiewabym teraz japosk piosenk ludow o toalecie.

  • TROSKA O ZIEMI

    Pustka jest ogrodem, w ktrym niczego nie wida. Jest matk wszystkiego, z ktrego wszystko powstanie.

    Wikszo z nas studiuje buddyzm, jakby ju by nam dany. Uwaamy, e powinnimy zachowa nauki Buddy, tak jak wkadamy ywno do lodwki. Aby studiowa buddyzm, wyjmujemy ywno z lodwki. Zawsze tam jest. Uczniowie zen powinni jednak interesowa si, jak uzyskiwa ywno z pola, z ogrodu. Podkrelamy znaczenie ziemi. Wszyscy mamy natur buddy, a nauki wypywajce z natury buddy s do siebie podobne. Nauki rnych szk buddyzmu zbytnio si nie rni, jednak odmienne jest podejcie do samej nauki. Kiedy mylisz, e nauka ju zostaa nam dana, w naturalny sposb skierujesz swoje wysiki na zastosowanie nauki w wiecie. Na przykad uczniowie therawady odnosz nauk o dwunastu zwizkach przyczynowych (ignorancja, wola, nazwa i ksztat, sze zmysw, kontakt, akceptacja, mio, przywizanie, istnienie, narodziny, mier) do naszego ycia, do sposobu, w jaki si narodzilimy i w jaki umrzemy. Mahajana uwaa, e pierwotnym celem tej nauki byo wyjanienie wspzalenoci wszystkich istot. Budda prbowa nas ocali, niszczc nasz zdrowy rozsdek. Zazwyczaj nie interesuje nas sama ziemia. Skonni jestemy interesowa si czym, co ronie w ogrodzie, a nie w ziemi. Ale jeli pragniesz dobrych zbiorw, najwaniejsze jest nawoenie ziemi i dobra uprawa. Ta nauka Buddy nie mwi o poywieniu, ale o tym, jak ono ronie i jak si o nie troszczy. Budda nie by zainteresowany boskoci ani czym, co ju istnieje. Interesowaa go ziemia, na ktrej pojawi si najrniejsze ogrody. Dla niego wszystko byo wite. Budda nie uwaa si za kogo wyjtkowego. Stara si by jak wikszo zwykych ludzi noszcych szaty i ebrzcych z misk. Myla: Mam wielu uczniw, poniewa uczniowie s bardzo dobrzy, nie ja. Budda by wielki, bo dobrze rozumia ludzi. Poniewa ich rozumia, kocha ich i radowao go niesienie pomocy. A poniewa mia takiego ducha, mg by Budd.

  • CODZIENNE YCIE JEST JAK FILM

    Kiedy praktykujesz, zdajesz sobie spraw, e twj umys jest jak ekran. Jeli ekran jest wystarczajco kolorowy, eby przycign ludzi, nie speni swojego zadania. Najwaniejsze wic to mie umys, ktry nie jest kolorowy - mie czysty, biay ekran.

    Myl, e wikszo z was ciekawi, czym jest zen. Zen to nasz sposb ycia, a praktyka zen przypomina nastawianie budzika. Jeli nie nastawisz budzika, nie speni on swego zadania. Kady dzie musi mie swj pocztek. Soce wschodzi i zachodzi o okrelonej godzinie, stale si to powtarza. My robimy tak samo, cho moe nie odbieramy tego w ten sposb. Jeli nasze ycie nie jest zorganizowane, moemy nie zdawa sobie sprawy, jak wana jest wiadomo, gdzie je zacz. ycie uczniw zen zaczyna si od praktyki zazen. Wracamy do punktu zero i zaczynamy od zera. Chocia wykonujemy rne czynnoci, najwaniejsze jest rozumienie, e istnieje punkt wyjcia. W chwili gdy postanawiasz usi, nastawie swj budzik. Dochodzi do punktu zero, gdy masz wystarczajc pewno, aby podj decyzj o rozpoczciu praktyki zazen. Podczas zazen moesz usysze piew ptaka. Co pojawia si w twojej praktyce. Podobnie w naszym codziennym yciu pojawi si wiele rzeczy, a jeli wiesz, skd przychodz, nie bd ci niepokoi. Czujesz si zmieszany, bo nie wiesz, jak to si dzieje. Jeli wiesz, jak pojawiaj si rzeczy, wwczas bdziesz gotw w chwili, gdy co si wydarzy. Och, co si pojawia. To jak obserwowanie wschodu soca: Och, patrz, soce wstaje. Czasami na przykad odczuwasz gniew, ale uczucie to nie pojawia si nagle. Moe nadchodzi bardzo powoli. Gdy czujesz narastajcy gniew, wtedy jest on prawdziwy. Ale jeli wiesz, jak si pojawia - Gniew powstaje w moim umyle - to nie jest gniew. Ludzie mog mwi, e jeste zy, ale tak nie jest. Jeli wiesz, e za chwil zaczniesz paka: Och, bd paka, a za par minut - Och, zaczem paka, to nie jest pacz. Nasza praktyka to akceptowanie rzeczy, podobnie jak akceptujesz rne obrazy podczas siedzenia. Najwaniejsze to mie otwarty umys i akceptowa rzeczy. Jeli praktykujesz zen, aby osign owiecenie, bdzie to przypominao uywanie budzika bez nastawiania go. Bdzie chodzi, ale nie bdzie to miao wikszego sensu. Jednak siedzenie kadego ranka o okrelonej porze ma sens. Najwaniejsza jest wiadomo, co robisz w danej chwili. Oznacza to wysiek stosowny do sytuacji, w jakiej si znajdujesz. Nasze codzienne ycie jest jak film wywietlany na duym ekranie. Wikszo ludzi jest zainteresowana obrazami, nie zdajc sobie sprawy z istnienia ekranu. Kiedy film si koczy i nic ju nie widzisz, mylisz: Jutro wieczorem musz znowu przyj [miech]. Wrc i zobacz nastpny. Kiedy interesuje ci tylko film,

  • oczekujesz nastpnego seansu albo jeste zniechcony, poniewa nie wywietlaj nic ciekawego. Nic zdajesz sobie sprawy z nieustannej obecnoci ekranu. Ale kiedy praktykujesz, wiesz, e twj umys jest jak ekran. Jeli ekran jest wystarczajco kolorowy, eby przycign ludzi, nie speni swojego zadania. Najwaniejsze wic to mie umys, ktry nie jest kolorowy - mie czysty, biay ekran. Wikszo ludzi nie jest jednak zainteresowana czystym, biaym ekranem. Uwaam, e ekscytacja filmem jest podana. Do pewnego stopnia moesz si nim cieszy, bo wiesz, e to film. Nawet jeli nie masz pojcia o ekranie, twoje zainteresowanie i tak wynika ze zrozumienia, e to film i e istnieje projektor czy te jaka iluzja. Gdyby nie mia pojcia o ekranie czy projektorze, moe nie zdawaby sobie sprawy, e ogldasz film. Praktyka zazen jest konieczna, aby rozpozna rodzaj ekranu, jakim dysponujesz, i cieszy si yciem, tak jak filmem w kinie. Nie boisz si ekranu. Nie ywisz w stosunku do niego jakich szczeglnych uczu, bo jest tylko biaym ekranem. Nie boisz si wic ycia. Cieszysz si czym, czego si obawiasz. Cieszysz si czym, co budzi twj gniew albo skania do paczu, a moesz take cieszy si samym gniewem i paczem. Jeli nie masz pojcia o ekranie, bdziesz obawia si nawet owiecenia: Co to takiego? O rety! [miech] Gdy kto osignie owiecenie, moesz go zapyta, czego dowiadczy. Gdy usyszysz o jego dowiadczeniu, moe powiesz:,,O, nie. To nie dla mnie. Ale to tylko film, ktrym moesz si cieszy. A jeli chcesz cieszy si filmem, powiniene wiedzie, e stanowi poczenie wiata i ekranu, a najwaniejszy jest czysty, biay ekran. Ten biay ekran to nie co, co moesz uzyska. Masz go przez cay czas. Nie czujesz tego, bo twj umys jest zbyt zajty. Raz na jaki czas powiniene powstrzyma wszelkie dziaania i oczyci ekran. Na tym wanie polega zazen. To podstawa naszego codziennego ycia i praktyki medytacji. Bez tego twoja praktyka nie bdzie skuteczna. Wskazwki, jakie otrzymujesz, maj ci pomc w uzyskaniu czystego, biaego ekranu, nawet jeeli nigdy nie jest nieskazitelnie biay z powodu rnych przywiza i starych plam. Kiedy praktykujemy zazen, nie mylc o niczym, jestemy odpreni. Poniewa cakowite odprenie jest trudne, gdy przyjmujemy nasz zwyk postaw, siadamy w pozycji zazen. Robimy to zgodnie ze wskazwkami zgromadzonymi dziki dowiad-czeniu wielu ludzi. Odkryli oni, e pozycja zazen jest o wiele lepsza od innych, lepsza ni stanie czy leenie. Jeli praktykujesz zazen zgodnie z tymi wskazwkami, bdzie skuteczny. Ale jeli nie ufasz swojemu czystemu, biaemu ekranowi, twoja praktyka nie przyniesie rezultatw.

  • ODZYSKIWANIE WIELKIEGO UMYSU

    Kiedy praktykujemy zazen, wielki umys tak naprawd nie kontroluje maego, ale kiedy may umys staje si wyciszony, wielki zaczyna by prawdziwie aktywny.

    Celem sesshin jest cakowite zjednoczenie z nasz praktyk. Dla wyraenia sesshin uywamy dwch chiskich znakw. Setsu (ktry w poczeniu z shin skraca si do ses) znaczy traktowa co tak, jak traktujemy gocia albo jak ucze traktuje nauczyciela. Inne znaczenie setsu to kontrola albo porzdkowanie rzeczy. Shin za oznacza posiadanie waciwie funkcjonujcego umysu. Powinnimy kontrolowa pi zmysw i wol lub te may umys. Kiedy kontrolujemy may umys, odzyskujemy prawdziwy, wielki umys. Kiedy ten pierwszy zawadnie dziaaniem drugiego, stajemy si jak mapy. Zatem mapi umys musi mie swojego szefa, ktrym jest wielki umys. Jednake kiedy praktykujemy zazen, wielki umys tak naprawd nie kontroluje maego, ale kiedy ten staje si wyciszony, wielki zaczyna by aktywny. Przez wikszo czasu w naszym codziennym yciu jestemy zaangaowani w dziaanie maego umysu. Dlatego wanie powinnimy praktykowa zazen i cakowicie zaangaowa si w odzyskanie wielkiego umysu. Dobr ilustracj naszej praktyki stanowi w, ktry ma cztery nogi, gow i ogon - sze czci ciaa, ktre czasami wystaj poza skorup, a czasami chowaj si wewntrz. Kiedy chcesz je albo dokd pj, twoje nogi s na zewntrz, ale jeli zawsze tam s, co schwyta ci w puapk. W przypadku niebezpieczestwa chowasz nogi, gow i ogon. Te sze czci ciaa symbolizuje pi zmysw i umys. To wanie sesshin. Przez cay tydzie nasza gowa, ogon i nogi znajduj si wewntrz skorupy. Pisma mwi, e nawet demony nie mog nas pokona, jeli te czci ciaa pozostaj wewntrz skorupy. Siedzc w zazen, nie prbujemy powstrzyma mylenia ani odci si od tego, co widzimy i syszymy. Jeli co pojawia si w umyle, zostaw to w spokoju. Jeli co syszysz, po prostu to zaakceptuj. Och - to jedyna reakcja. adna inna aktywno nie powinna si pojawi podczas zazen. Usyszenie dwiku to jedna aktywno, druga to zastanawianie si: Co to za dwik - samochd, mieciarka czy co inne-go? Jeli syszysz dwik, po prostu syszysz go - to wszystko. Nie zajmuj si ocenami. Nie prbuj si domyli, co to takiego. Otwrz uszy i usysz. Otwrz oczy i zobacz. Gdy siedzisz przez dugi czas, patrzc w ten sam punkt na cianie, moesz zobaczy najrniejsze obrazy: wyglda jak rzeka albo wyglda jak smok. Potem moesz uzna, e nie powiniene myle, widzisz jednak rne obrazy. Zajmowanie si nimi moe by dobrym sposobem zabicia czasu, ale to nie jest sesshin. Wane, aby skupi na czym uwag, ale zazen to nie tylko skupiony umys. To jeden z elementw praktyki, jednak spokj umysu nie jest konieczny, nie nasilaj

  • wic aktywnoci piciu zmysw. Zostaw je w spokoju. W ten sposb uwalniasz swj prawdziwy umys. Jeli potrafisz dokona tego na co dzie, twj umys bdzie agodny. Nie bdziesz mia wielu z gry ustalonych osdw, a ze nawyki mylenia nie bd przewaay. Twj umys bdzie szczodry i wielki, a twoje sowa pomog innym. W Sbobogenzo-zuimonki Dogen Zenji przytacza histori o bardzo wpywowym czowieku, Ichijo Motoie. Pewnego dnia Motoie odkry, e znikn jego miecz, a poniewa nikt nie mg wama si do domu, doszed do wniosku, e miecz ukrad jeden z jego ludzi. Miecz odnaleziono i przyniesiono Motoiemu, ale on powiedzia: To nie mj miecz, oddajcie go wic wacicielowi. Ludzie wiedzieli, e miecz ukrad czowiek, ktry go przynis, ale poniewa Motoie go nie oskary, nikt nie mg nic powiedzie. Zatem nic si nie stao. Wedug Dogena powinnimy zachowywa wanie taki spokj umysu. Jeli nasz umys jest szczodry i wielki, a duch praktyki mocny, nie ma powodu do zmartwie. Dogen kad nacisk na skromne, proste ycie. Praktykujemy, niczego nie oczekujc. Wielu uczniw pytao, jak mona wspiera wityni czy grup bez adnego planu, a on odpar: Zastanowimy si nad tym, gdy zaczn si trudnoci, ale na razie nie ma potrzeby o tym myle. Zatem zanim co si wydarzy, nie mylimy o tym za wiele. W ten sposb nasz umys jest cakowicie spokojny. Martwisz si strat, poniewa co posiadasz, ale jeli nic nie masz, nie ma te powodu do zmartwie. Pewnej nocy Dogen powiedzia: Nawet jeli mylicie, e nauka jest kompletna i waciwa, powinnicie zmieni zdanie, gdy kto wskae wam lepsz drog. W ten sposb w nieskoczono doskonalimy nasze rozumienie nauki. Poniewa teraz uwa-asz j za waciw, przestrzegasz zasad, ale w twoim umyle jest miejsce na zmian opinii. To wanie jest elastyczny umys. Zmiana opinii jest moliwa, bo wiesz, jak mapie jest twoje mylenie. Czasami suchasz sugestii -,,O, tak, to jest dobre. Jeli pjdziemy w t stron, moe dostaniemy je. Chodmy! Ale gdy zobaczysz lepsz drog, moesz stwierdzi: Och, moe lepiej bdzie i tdy! Jeli trzymasz si chciwoci, gniewu lub innych emocji, jeli trzymasz si mylcego umysu, swojego mapiego umysu, nie mo-esz si zmieni. Twj umys nie jest elastyczny. Zatem w naszej praktyce polegamy na czym wielkim i siedzimy w wielkiej przestrzeni. Bol nas nogi i napotykamy inne trudnoci. Dopki jednak czujesz, e znajdujesz si w krlestwie natury buddy, moesz siedzie mimo trudnoci. Kiedy chcesz od nich uciec albo kiedy prbujesz udoskonali swoj praktyk, stwarzasz sobie kolejny problem. Ale jeli istniejesz wanie tutaj, wwczas masz okazj doce-ni swoje otoczenie i cakowicie zaakceptowa siebie, bez zmieniania czegokolwiek. Taka jest nasza praktyka. Istnienie w wielkim umyle jest aktem wiary odmiennym od wierzenia w jak ide czy istot. To wiara, e co wspiera nas i cae nasze dziaanie, cznie z mylcym

  • umysem i uczuciami. Wszystko to wspierane jest przez co wielkiego, co nie ma bar-wy ani ksztatu. Nie mona si dowiedzie co to takiego, ale istnieje i nie jest ani materialne, ani duchowe. Zawsze istnieje co takiego, a my istniejemy w tej przestrzeni. Jest to odczucie czystej istoty. Jeli masz tyle odwagi, aby przez siedem dni oddawa si zazen, odrobina zrozumienia pomoe zagodzi twoj sztywno i upr. Znikn prawie wszystkie problemy, ktre stwarzasz z powodu uporu umysu. Jeli masz choby najmniejsze zrozumienie rzeczywistoci, twj sposb mylenia cakowicie si odmieni, a problemy, ktre stwarzasz, przestan nimi by. Prawd jest jednak rwnie, e dopki yjemy, bdziemy mieli problemy. Nie praktykujemy wic zazen, aby osign owiecenie, ktre odmieni ca nasz istot lub rozwie wszystkie problemy. Nie jest to waciwe rozumienie. Ludzie mog nazywa to zen, ale prawdziwy zen taki nie jest. Podczas sesshin koncentrujemy si na dowiadczeniu prawdziwej praktyki. Po prostu siedzimy, zapominajc o gromadzeniu jakichkolwiek idei. Jeli w pokoju jest za zimno, ogrzewamy go, a jeli zaczynaj nas bole nogi, prostujemy je. A jeli jest ci trudno, moesz odpocz, ale nie przerywajmy naszej praktyki w cigu tych siedmiu dni.

  • ZWYKY UMYS, UMYS BUDDY

    Prawdziwy budda nie rni si niczym od zwyczajnego umysu. A zwyczajny umys nie rni si od tego, co wite. Oto pene zrozumienie samego siebie. Kiedy praktykujemy zazen z takim zrozumieniem, jest to prawdziwy zazen.

    Moim celem jest wspieranie waszej praktyki. Nie musicie pamita moich sw. Jeli bdziecie si ich trzyma, bdziecie si trzyma wsparcia, a nie drzewa. Mocne drzewo moe pragn wsparcia, ale najwaniejsze jest samo drzewo, nie wsparcie. Jestem drzewem i kady z was jest drzewem. Powinnicie trzyma si siebie. Kiedy drzewo wspiera si na sobie, nazywamy je budd. Inaczej mwic, kiedy praktykujesz prawdziwy zazen, naprawd jeste budd. Czasami mwimy o drzewie, czasami o buddzie. Budda, drzewo czy ty to rne nazwy stanu buddy. Kiedy siedzisz, jeste niezaleny od rnych istnie i poczony z rnymi istotami. Kiedy w twojej praktyce jest absolutny spokj, obejmuje ona wszystko. Nie jeste tylko sob. Jeste caym wiatem lub te caym kosmosem i jeste budd. Zanim usidziesz, by moe przywiesz si do idei, e jeste kim zwyczajnym. Wic kiedy siedzisz, nie jeste t sam istot, ktr bye, zanim usiade. Rozumiecie? Moesz powiedzie, e to niemoliwe by zarazem zwyczajnym czowiekiem i witym. Kiedy mylisz w ten sposb, twoje zrozumienie jest jednostronne. W Japonii nazywamy kogo, kto tak wszystko pojmuje, tamban-kan, to znaczy kto, kto niesie na ramieniu belk. Poniewa niesiesz na ramieniu wielk bel, nie widzisz tego, co jest za ni. Uwaasz si za zwykego czowieka, ale jeli odoysz belk, zrozumiesz. Och, jestem take budd. Jak mog by rwnoczenie budd i zwykym czowiekiem? To niesamowite! To wanie jest owiecenie. Kiedy dowiadczysz owiecenia, twoje zrozumienie pogbi si, bdzie swobodniejsze. Nie bdzie ci obchodzio, co mwi o tobie ludzie. Zwyczajny umys? W porzdku, jestem zwykym umysem. Budda? Tak, jestem budd. Jak mog by jednoczenie budd i zwykym umysem? Nie wiem, ale naprawd jestem i budd, i zwykym umysem. Stan buddy nie rni si niczym od zwyczajnego umysu. A zwyczajny umys nie rni si od tego, co wite. Oto pene zrozumienie samego siebie. Kiedy praktykujemy zazen z takim zrozumieniem, jest to prawdziwy zazen. Nic nas nie niepokoi. Cokolwiek widzisz i syszysz, nie przeszkadza ci to. Aby to poczu, konieczne jest zaznajomienie si z nasz praktyk. Jeli praktykujesz, w naturalny sposb uzyskasz takie zrozumienie i odczucie. Nie bdzie ono tylko intelektualne. Naprawd to poczujesz. Nawet gdyby kto potrafi wyjani, czym jest buddyzm, to jeli naprawd tego nie czuje, nie moemy nazywa go prawdziwym buddyst. Jeste buddyst tylko wtedy,

  • gdy wanie tak si czujesz. Aby tak si stao, naley cay czas skupia si na tej wa-nie kwestii. Wiedzie nas do tej nauki wiele koanw i nauk. Zwyky umys pojmuje rzeczy dualistycznie, ale nawet gdy wykonujemy zwyke czynnoci, jest to dziaanie buddy. Umys buddy, dziaanie buddy i nasze dziaanie s tym samym. Kto mgby powiedzie, e umys buddy jest taki i taki, zatem zwyky umys jest taki i taki, ale nie ma potrzeby wyjania tego w ten sposb. Kiedy co robimy, nie moemy powiedzie: Ja co robi, poniewa wszyscy jestemy od siebie zaleni. Kiedy co powiem, usyszycie to. Nie mog zrobi nic sam, tylko dla siebie. Jeli jedna osoba co robi, wszyscy co robi. Przez cay czas nasze dziaanie jest dziaaniem buddy. Nie moesz jednak powiedzie, e jest to jedynie dziaalno buddy, bo ty take co robisz. Moesz wic powiedzie ja, ale nie wiemy, czym jest ja. Prbujesz powiedzie, kto co robi, bo chcesz intelektualnie pojmowa swo-je dziaanie, ale zanim co powiesz, obecne jest samo dziaanie. Osoba, ktr jeste, jest tutaj. Nasze dziaanie jest zarwno zbiorowe, jak indywidualne, nie ma zatem potrzeby wyjania, co robimy. Moemy chcie to wyjani, ale nie powinnimy odczuwa niepokoju, jeli si nie uda, poniewa nie mona tego zrozumie. Jeste tutaj, dokad-nie tutaj, zanim wic zrozumiesz siebie, i tak bdziesz sob. Kiedy to wyjanisz, nie bdziesz ju naprawd t osob. Bdziesz mia tylko jej obraz. Jednak na og trzymasz si obrazu, ktry nie jest tob, i ignorujesz rzeczywisto. Jak powiedzia Dogen Zenji, ludzie przywizuj si do czego, co nie jest rzeczywiste, i zapominaj o tym, co rzeczywiste. Tak wanie robimy. Jeli zdasz sobie z tego spraw, twj spokj bdzie doskonay i bdziesz mg sobie zaufa. Cokolwiek si wtedy wydarzy, nie bdzie wane. Ufasz sobie i nie jest to zwyke zaufanie lub wiara w to, co rzeczywiste. Prawdziwa praktyka to siedzenie, bez jakichkolwiek obrazw czy dwikw, z otwartym umysem. Jeli to potrafisz, jeste wolny od wszystkiego. Mimo to dobrze jest wtedy cieszy si yciem, poniewa nie cieszysz si nim jako czym konkretnym i wiecznym. Nasze ycie jest chwil, a kada chwila zawiera w sobie wasn przeszo i przyszo. W ten sposb nasze chwilowe i wieczne ycie bdzie trwao nieprzerwanie. W ten sposb yjemy na co dzie, cieszymy si kadym dniem i jestemy wolni od rnych zmartwie. Przez dugi czas byem chory i mylaem o tym, lec w ku. Praktykowaem zazen w ku. Powinienem si cieszy tym leeniem. [miech] Czasami byo to trudne, ale wtedy miaem si z siebie. Dlaczego to takie trudne? Dlaczego nie cieszysz si trudnociami? Myl, e taka wanie jest nasza praktyka.

  • PRAKTYKA ZEN

    Trudno opisa sposb uczenia si prawdziwego zen.

    Po prostu otwrz si i porzu wszystko. Cokolwiek si dzieje, ucz si uwanie

    i sprawdzaj, co odkrye. Oto podstawowa zasada.

  • WSPIERANY OD WEWNTRZ

    ...Jestemy dobrze chronieni od wewntrz. To nasz duch. Jestemy chronieni od wewntrz przez czas, nieustannie, nie oczekujemy wic adnej pomocy z zewntrz.

    Podczas naszych obrzdw po recytacji sutry modlimy si o opiek. Wedug Dogena Zenji nie szukamy pomocy z zewntrz, poniewa jestemy dobrze chronieni od wewntrz. To nasz duch. Jestemy chronieni od wewntrz przez cay czas, nieustannie, nie oczekujemy wic adnej pomocy z zewntrz. I naprawd tak jest, jednak gdy recytujemy sutr, wypowiadamy zwyczajow modlitw. W jednej z modlitw o opiek mwimy: Niech dwa koa [koo dharmy i koo materii] tej wityni tocz si gadko i niech nieszczcia, ktre mog spa na ten kraj i t wityni, jak wojna, epidemia, gd, ogie, woda i wiatr, zostan oddalone. Wprawdzie mwimy tak, ale duch naszej praktyki jest inny. Nie podamy nasz drog ani nie recytujemy sutry, eby prosi o pomoc. Nie taki jest nasz duch. Kiedy recytujemy sutr, wywoujemy poczucie niedualizmu, doskonaego spokoju i silnej wiary w nasz praktyk. Jeli to odczucie towarzyszy nam przez cay czas, otrzymamy wsparcie. Jeli zaangaujemy si w dualistyczn, samolubn praktyk, aby wspiera nasze domy, organizacj czy ycie osobiste, w naszym siedzeniu i piewie nie bdzie wiele uczucia. Kiedy mocno wierzymy w nasz drog i niczego nie oczekujemy, moemy recytowa sutr z gbokim spokojem. Taka jest naprawd nasza praktyka. Dogen Zenji powiedzia take, e nie mamy koncepcji brudu czy czystoci, koncepcji nieszczcia czy katastrofy, a mimo to sprztamy toalety. Nawet jeli jeste czysty, kiedy wstajesz rano, powiniene umy twarz i wypuka usta. Bdem jest mylenie, e czyszczenie toalety to brudna praca. Toaleta nie jest brudna. N