Nie ma żadnego znaczenia, z jakiego punktu …...Aplikom, Agraf, CADExpert Firma APLIKOM powstała...

AMBASADOR PRZEDSIĘBIORCZOŚCI W POLSCE- 264 -

Nie ma żadnego znaczenia, z jakiego punktu startujesz, ważne jest, dokąd zmierzasz.

Zig Ziglar

AMBASADOR PRZEDSIĘBIORCZOŚCI W POLSCE - 265 -

OsobowośćAmbasador Przedsiębiorczości

Moja wizja, cele, działania i sukcesy

Elżbieta Szymczak-Pijanowska

Elżbieta Szymczak-PijanowskaZ zawodu, ale i ze sposobu myślenia i działania, jestem inżynierem. Skończyłam wydział Elektryczny Politechni-ki Łódzkiej. Pracę zawodową rozpoczęłam zupełnie przy-padkiem od organizacji kolejno dwóch ośrodków oblicze-niowych opartych o minikomputer Mera 400.

Następnym miejscem pracy była już firma Aplikom, której byłam współzałożycielem i Prezesem. Do tego kroku popchnęło mnie poszukiwanie czegoś nowego i ciekawego. Kiedy firma osiągnęła swoją małą stabilizację, mogłam pomyśleć o rodzinie i dzieciach, urodziłam dwóch synów.

Uważam, że kobiecie szefowi jest zdecydowanie łatwiej zadbać o równowagę między pracą a do-mem, pod warunkiem oczywiście, że ma silne wsparcie męża. Ja miałam to szczęście, że mój mąż zawsze bardzo mocno wspierał mnie we wszystkim.

CeleCele muszą być, szczególnie te krótkookresowe. Trzeba wizję rozebrać na czynniki pierwsze. Nie przepadam za tym, bo jestem niecierpliwa, z dru-giej strony jestem wytrwała w dochodzeniu do celu.

WizjaBez wizji nie potrafię funkcjonować, natych-miast przekształca się w pasję, uruchamia działania i zaczyna żyć swoim dynamicznym życiem. Jestem marzycielką i optymistką.

DziałaniaDziałania nie istnieją bez wizji i celu. Bez nich nie wiem, którą nogę mam postawić pierwszą, w którym kierunku iść. Moje działania zawsze podporządkowuję wyznaczonym celom

SukcesyKiedy jestem przed zrealizowaniem jakiegoś celu i widzę, jak się wyłania, to jest to dla mnie największa frajda, ale kiedy już coś jest zakoń-czone, to ja gonię już za kolejną wizją.


Firma

Myślę i działam jak inżynier

Elżbieta Szymczak-Pijanowska

APLIKOM pierwszy lokalizował angielską wer-sje programu AutoCAD. W 1987 r. firma założyła ośrodek szkoleniowy AutoCADa, który uzyskał autoryzację Autodesk. W pierwszych latach dzia-łalności, na bazie współpracy pracowników na-ukowych (Politechnika Łódzka) oraz konstruk-torów z przemysłu, w połączeniu z wytycznymi firmy Autodesk, powstały pierwsze w Polsce ma-teriały szkoleniowe do AutoCADa. Dzisiaj Cen-trum Szkoleniowe oferuje ponad 50 rodzajów szkoleń z zakresu oprogramowania Autodesk, w tym ponad 30 specjalizowanych i szkoli ponad 1000 osób rocznie.

AGRAFFirma AGRAF od 1993 r. zajmuje się dystry-bucją wysokiej jakości sprzętu i oprogramo-wania dla różnych branż. Dla grafików, dla inżynierów i dla edukacji. Motorem sukcesu firmy jest sprzedaż kompleksowych rozwiązań i produktów wymagających tzw. wartości do-danej. Oprócz sprzedaży firma oferuje swoim klientom profesjonalne doradztwo techniczne

i biznesowe oraz wsparcie marketingowe. Fir-ma AGRAF jest również jedynym w Polsce dys-trybutorem produktów marki Newline Interac-tive. Dobre i uczciwe relacje z dostawcami oraz lojalność w biznesie była wielokrotnie nagra-dzana i wyróżniana. Do najważniejszych na-gród zaliczyć należy: Certyfikat Wiarygodności Biznesowej, Certyfikat Rzetelna Firma, Kreator Innowacji w Edukacji. AGRAF jest także wielo-krotnym laureatem konkursu Gazele Biznesu. Nieraz nagradzany za najlepszą dystrybucję produktów takich marek jak Sony i Summa, oferuje produkty, które są również nagradzane w konkursach i na wystawach.

CadExpertZajmuje się wypełnianiem baz danych i w tym zakresie jest preferowanym dostawcą rozwią-zań GIS w administracji, w kopalniach i pasz-portyzacji sieci przesyłowych. Cadexpert rów-nież tworzy swoje rozwiązania DMS i PDM dla przemysłu i kopalń oraz wdraża rozwiązania Plm partnerów zagranicznych.

Aplikom, Agraf, CADExpertFirma APLIKOM powstała ponad 30 lat temu z mojej pasji i przekonania, że inżynierom niezbędne jest wsparcie w postaci odpowiednio dobranych i wdro-żonych narzędzi IT. Od początku współpracowaliśmy z amerykańskim producentem oprogramowania dla in-żynierów – firmą Autodesk. Przez pierwsze lata firma ta była jedynym przedstawicielem Autodesk w Polsce.

AGRAF www.agraf.com.pl


APLIKOM, AGRAF, CADEXPERT


Elżbieta Szymczak-PijanowskaWizja

Dynamiczny rozwój technologii

Wizja inspirowana technologią

Wizja pozostaje niezmienna, inaczej jest z technologiąPatrząc na moją dynamicznie rozwijającą się branżę, staram się cały czas podążać za nową technologią. To ona w decydujący sposób wpłynęła na ukształtowanie wizji oraz wyzna-

czyła kierunek moich działań. Cały czas robię to samo, czyli dostarczam inżynierom narzę-dzia do projektowania oraz zarządzania pro-cesem projektowania i produkcji, a za chwilę narzędzia do pełnej cyfryzacji produktu, a więc i kontroli produktu w całym cyklu jego życia. A jednak, ze względu na dynamicznie zmienia-jącą się branżę, miesiąc po miesiącu zmienia się przedmiot mojego działania.

W związku z rozwojem technologii kierunek pozostaje ten sam, natomiast w naszych pro-duktach pojawia się ciągle coś nowego. Po tylu latach moja wizja się nie zmieniła i to ona inspi-ruje mnie cały czas do działania. Wręcz pasjo-nuje mnie pomaganie inżynierom w oswajaniu technologii informatycznych i najnowszych narzędzi do projektowania, modelowania, pro-totypowania i zarządzania.

Od dawna patrzę na to jak na wyzwanie. Dziś szczególnie chciałabym pomóc inżynie-rowi ogarnąć i kontrolować tę niezmierzoną masę danych, jakie produkuje w trakcie swojej pracy - kolejne wersje dokumentacji, kolejne urządzenia, kolejne ich modyfikacje, do tego dokumenty technologiczne, serwisowe i towa-rzyszące, handlowe i eksploatacyjne.

Moja praca ma wiele cech misji. Przecież wspieranie inżynierów to nie tylko biznes, sposób na zarabianie pieniędzy. Gdyby tak było, nie miałabym potrzeby nadążania za tymi dynamicznie zmieniającymi się trenda-mi. Świadomość, że dzięki pracy mojej i mo-jego zespołu komuś pracuje się łatwiej, lepiej, szybciej i że dzięki temu kolejnym przedstawi-



cielom innych zawodów, zależnych od pracy inżynierów, również lepiej się funkcjonuje, jest niczym motor napędowy. Włączasz, je-dziesz i nie potrafisz się zatrzymać. Bo i po co, skoro ciągle masz coś do zaoferowania i jesteś potrzebny?

W biznesie odnalazłam adrenalinęMoją pierwszą pasją były szybowce. W ciągu kilkunastu lat udało mi się wylatać na nich po-nad 1500 godzin i 15 tysięcy kilometrów oraz zdobyć uprawnienia instruktorskie, co dla młodej dziewczyny w tej dziedzinie sportu było całkiem niezłym wynikiem. Chyba lubiłam ad-renalinę związaną z lataniem, szczególnie na zawodach. Kiedy założyłam firmę, okazało się, że ilość adrenaliny, którą dostarczała ta nowa pasja, stała się konkurencyjna i nadmiarowa w stosunku do szybownictwa. Rozpoczęła się więc moja przygoda z przedsiębiorczością.

Moja wizja kształtowała się jeszcze w czasie studiów. Kiedy byłam na politechnice, na spe-cjalizacji Maszyny i Transformatory Elektrycz-ne, szukałam okazji, żeby sobie trochę dorobić. Był rok 1979 i nosiłam wtedy wielkie jak duża pizza i ciężkie kręgi z taśmami komputerowy-mi. Oswoiło mnie to na tyle z komputerami, że zaraz po studiach moim zadaniem był za-kup i uruchomienie komputera MERA-400. W tamtym czasie byliśmy wszyscy samoukami, a komputery osobiste były nowością.

Zafascynowana komputerami założyłam pierwszą firmę Aplikom, która od początku powstała po to, aby przybliżyć inżynierom technologię komputerową. Chciałam poka-zać, że może to być ich podstawowe narzę-dzie zastępujące deskę kreślarską. To wszyst-ko działo się w czasie, kiedy na uczelniach królowały komputerki typu Commodore i Atari, a tylko co bogatsze instytuty miały komputer typu PC Xt.

Był to okres najwyższego chyba w historii Polski wysypu firm komputerowych, które sprzedawały głównie komputery importowane prywatnymi kanałami, z mnóstwem nielegal-nego oprogramowania, w tym z programem AutoCAD, który podobno miał służyć do two-

rzenia rysunków technicznych, ale nikt nie umiał z niego wydobyć więcej niż pojedyncze kreski i kółka.

Słowo „bariera” nie istniejeNapisałam do firmy, której adres znalazłam, uruchamiając nielegalny program na kompute-rze, na którym pracowałam. I o dziwo, dosta-łam odpowiedź i zaproszenie do rozmowy.

Byliśmy chyba pierwszą firmą informatyczną w Polsce, która dostała licencję na dystrybucję amerykańskiego produktu w naszym kraju. Dowiedziałam się o tym kilka lat później, na spotkaniu szefów firm komputerowych zwo-łanym w temacie ochrony praw autorskich dla programów komputerowych.

Była to prawdziwa przygoda z technologią w postaci prywatnej firmy, co było w tamtych czasach absolutną nowością. Tym bardziej, że od początku nasza firma działała w partner-stwie z zagranicznymi firmami w Austrii, An-glii, w Szwecji, w Belgii, Norwegii, co wiązało się dla mnie z podróżami po całej Europie.

To była moja pasja związana z nową wizją pra-cy inżyniera. Była fantastyczna, a jednocześnie abstrakcyjna dla wielu, z którymi spotykałam się i którym roztaczałam moją wizję. Adrenalina, która pchała mnie do przodu, oraz towarzyszą-ca temu wszystkiemu pasja sprawiły, że w ciągu zaledwie kilku lat wizja stała się rzeczywistością.

W skromnym pomieszczeniu, na strychu jednej z łódzkich fabryczek, otwierał się świat XXI wieku. Przyjeżdżali na prezentacje dyrek-torzy największych polskich instytucji. Stał tam komputer PC At z dużym monitorem graficz-nym, drukarką laserową i ploterem pisakowym z głowicą skanującą - nie wiem, czy nie jedyny taki zestaw w Polsce.

Byliśmy jedyną firmą w Polsce, która potrafi-ła spowodować, że te wszystkie urządzenia mo-gły ze sobą współpracować To wyglądało jak niezwykły sen, który stawał się rzeczywistością, ale nawet wtedy wielu powątpiewało, że to na-rzędzie będzie dostępne dla każdego inżyniera. Dzisiaj już nikt nie ma co do tego żadnej wąt-pliwości, ale wówczas tylko silna wizja mogła pomóc wytrwać i dokonać tak wiele.


Elżbieta Szymczak-PijanowskaCele

Cele potrzebują aktualizacjiTrzeba się starać nadążyć za technologią

Ważne, dokąd zmierzamyWyznaczanie celów jest bardzo ważne w każdej sytuacji, bo jak powiedział Zig Ziglar: „Nie ma żadnego znaczenia, z jakiego punktu startujesz, ważne jest, dokąd zmierzasz”. Cel jest więc konieczny, obowiązkowy wręcz, i bez nie-go nie tylko nie osiągniemy sukcesu, ale nawet nie będziemy w stanie zacząć. Pamiętam, jak na początku prowadzenia firmy miałam bar-dzo ambitny, jak na tamte czasy, długofalowy cel w tak dynamicznej branży. Po prostu chcia-łam, żeby nasza firma przetrwała 10 lat. Bardzo mi w tym pomogła nie tylko wizja, która wy-znaczyła ogólny kierunek, w którym cały czas podążam, ale także sprecyzowane cele. Dzisiaj

jeszcze lepiej to rozumiem, że bez nich trudno by było tak wiele osiągnąć na tak konkurencyj-nym rynku.

Osiąganie celu to stopniowy procesCzęsto w trakcie działania wiele się zmienia, dla-tego tak ważna jest elastyczność. Po wyznaczeniu celu warto go aktualizować, aby na dalszym eta-pie jego realizacji ciągle go doskonalić, aż do mo-mentu jego osiągnięcia. Dziś to się nazywa Agile.

Ja potrafiłam zastosować Agile nawet w branży budowlanej. Mogłoby się wydawać, że budynek powstaje w oparciu o zamknięty projekt, ale u mnie tak nie jest. Kiedy two-rzyliśmy projekt odnowienia starej fabryki



czegoś nam w nim brakowało. W trakcie re-alizacji okazało się, że warto zmodernizować zasilanie całej nieruchomości, powstała kon-cepcja przeniesienia stacji transformatorowej do nowoczesnej dobudowy.

Ta modyfikacja nadała całej starej pięknej fabryce szczególny charakter. Dodatkowo po-stanowiłam wykorzystać w małej architektu-rze terenu belki konstrukcyjne, żeliwne słupy i drewniane belki stropowe wyjęte z fabryki. Powstały z nich ławki, stojaki na rowery, bardzo ciekawe ogrodzenia i zadaszenie przed budyn-kiem. Te wszystkie zmiany zostały wprowadzo-ne w trakcie realizacji już zamkniętego projektu i każdy z ekipy miał w nich swój udział. Było warto, gdyż dobudówka i te drobiazgi stwo-rzyły unikalny klimat budynku, co nie były pierwotnym zamiarem zespołu projektowego. Tworzenie czegoś nowego to proces, a nie za-mknięte dzieło, dlatego zawsze razem z całym zespołem zastanawiamy się nad tym, co może-my ulepszyć, jakie ciekawsze rozwiązanie mo-żemy zastosować, żeby postawiony cel cieszył jeszcze bardziej, gdy już zostanie osiągnięty.

W mojej branży komputerowej ale i w innych jest podobnie, cały czas ulepszamy produkt i korzystamy z coraz to nowszych technologii. Dzisiaj wyzwaniem dla przemysłu jest pełna digitalizacja produktu, tworzenie go i śledzenie jego postaci cyfrowej przez cały czas jego życia. Od wizji tworzonej często z udziałem klienta, poprzez konstrukcję, produkcję, montaż, in-stalację, a później eksploatację, modernizację i serwisowanie. To nazywane jest PLM‘em albo przemysłem 4.0. Jestem dumna, że potrafimy to robić częściowo już sami, a częściowo z naszy-mi partnerami zagranicznymi.

Cele są determinowane pasją Wszystko, co robię, jest równocześnie moją pa-sją. Bez tego nie umiem działać. Dlatego, kiedy wyznaczam nowe cele, wierzę w końcowy suk-ces i jestem wytrwała przy jego realizacji. Mając jasne cele, dostrzegam nawet najmniejsze zagro-żenia i postępy i małymi kroczkami zmierzam we właściwym kierunku. Łatwiej wtedy pokony-wać pojawiające się przeszkody i nie rezygnować.

Co więcej - pasja dodaje mi skrzydeł, pozwa-la wyobraźni wykraczać poza utarte ścieżki. Również dzięki pasji pojawia się determinacja. A determinacja to po prostu pragnienie osią-gnięcia celu. I wcale nie za wszelką cenę, tylko w ramach zdrowego rozsądku, z szacunkiem dla klienta i dla współpracowników, dla zespo-łu i dla zadania, jakie przed nami.

20 lat temu kupilismy teren, na którym stała stara fabryka w kiepskim stanie technicznym, ale z bardzo ciekawymi zdobieniami z 1905 roku. Łódź jest znana z pięknych fabryk, ale niektóre z nich były tak zniszczone, że trudno było dostrzec to piękno. Nam udało się przepro-wadzić remont z dużą starannością i po dwóch latach prac, na miesiąc przed oddaniem bu-dynku, na parterze obsunęła się ściana na całej długości budynku. Prawdopodobnie cegła była słabsza niż wykazały badania. Cały rok trwało ratowanie budynku, odtworzenie filarów, ściany i wzmocnienie jej stalową konstrukcją. Dzięki naszej determinacji wszystko się udało.

W nagrodę, po odejściu wcześniejszych klientów, dostaliśmy najemcę, który ma niepo-hamowany apetyt na kolejne metry powierzch-ni biurowej. Specjalnie dla tej międzykontynen-talnej firmy wybudowaliśmy kolejny budynek, który okazał się jedną z ciekawszych brył archi-tektonicznych w Łodzi. Byliśmy bardzo dumni z tego, że nie poddaliśmy się w obliczu takich trudności i że uratowaliśmy tę perełkę architek-tury, i jeszcze tak zrewitalizowaliśmy cały teren.


Działanie Elżbieta Szymczak-Pijanowska

Działanie szyte na miaręDziałanie jako funkcja wizji i strategii

Działamy jako zespół Dzisiaj APLIKOM i CadExpert funkcjonują w grupie holdingowej kilku firm informatycz-nych działających na szeroko rozumianym rynku IT/CAD/GIS. Łącznie w grupie zatrud-nionych jest około 100 osób, w tym analitycy, programiści, inżynierowie, trenerzy, specjaliści od baz danych, projektanci rozwiązań informa-tycznych dla klientów. Stale przyglądamy się aktualnym potrzebom naszych klientów i do-stosowujemy do nich nasze działania.

Nieprzerwanie Aplikom jest jednym z klu-czowych partnerów firmy Autodesk w Polsce – posiadamy status GOLD Partnera. Status tenjest przyznawany tylko partnerom, którzy mają odpowiednie kwalifikacje, aby oferować klien-

tom kompleksowe rozwiązania, począwszy od wsparcia technicznego przed i po sprzedaży, poprzez szkolenia i wdrożenia, aż po usługi do-stosowane do indywidualnych potrzeb klienta.

Posiadamy również szereg specjalizacji fir-my Autodesk: mechaniczną, architektonicz-no-budowlaną, jako nieliczni w Polsce ro-zumiemy BIM w infrastrukturze. Partnerzy Autodesk ubiegający się o te specjalizacje są zobowiązani do zrealizowania odpowiedniego programu szkoleniowego oraz muszą spełniać wymagane wysokie standardy usług określone przez Autodesk.

Nasze działania skupiają się na zapewnieniu nowatorskich rozwiązań integrujących systemy CAD z innymi systemami IT. I tu kluczowym



wsparciem Aplikomu jest firma CadExpert, któ-ra tworzy rozwiązania informatyczne typu GIS, DMS. PDM, PLM i systemy wsparcia sprzedaży.

Indywidualne podejście do KlientaNaszą przewagą jest absolutnie unikatowa na rynku znajomość systemów CAD i innych systemów IT stosowanych u naszych klientów oraz umiejętność ich połączenia i zapewnienia płynnego przepływu danych pomiędzy syste-mami. W trakcie pracy z klientami wykonuje-my analizę potrzeb, a następnie procesów na-szych klientów i projektujemy razem z klientem oraz realizujemy rozwiązanie szyte na miarę.

W ramach grupy działa również dedykowany zespół handlowo-marketingowy prowadzący profesjonalny sklep internetowy – Aspero.pl. Jest to miejsce, gdzie inżynierowie znajdą na-rzędzia niezbędne im do pracy, takie jak: opro-gramowanie, sprzęt, szkolenia multimedialne i materiały eksploatacyjne.

Sklep internetowy Aspero.pl uruchomili-śmy w 2009 roku, startując z AutoCADem LT i grupą ok. 100 podstawowych narzędzi dla inżynierów. Stale poszukujemy ciekawych, pro-fesjonalnych, popularnych, atrakcyjnych ceno-wo programów, sprzętu i akcesoriów. Dzisiaj w Aspero.pl oferujemy ponad 1 000 produktów. Rocznie przeprowadzamy kilkanaście tysięcy rozmów telefonicznych i realizujemy blisko 1 000 transakcji. Od początku działania sklepu obsłużyliśmy ponad 5 000 klientów.

Dynamiczny rynek wymaga ela-styczności w działaniu

Nieustannie przyglądamy się, jak rozwija się ry-nek, potrzeby naszych klientów oraz równolegle śledzimy bardzo dynamiczny rozwój technologii IT. Wspierają nas w tym od lat nasi dostawcy - światowi producenci sprzętu i oprogramowania. Czasem wspólnie z nimi tworzymy nowe rynki. W Polsce dzięki zespołowi firmy Agraf wykre-owaliśmy i staliśmy się liderem nowego dyna-micznego rynku multimediów do edukacji.

Wysłuchujemy, jakie potrzeby, wyzwania, wąskie gardła i bariery mają nasi klienci. Prze-prowadzamy analizę zasobów (oprogramowa-nie i sprzęt) u klienta. Projektujemy rozwiąza-nie, na które mogą składać się zarówno gotowe narzędzia dostępne na rynku, jak i aplikacje pi-sane przez nas na szczególne potrzeby klienta.

Dostarczamy takie rozwiązania, których ce-lem jest pomoc w osiągnięciu celów strategicz-nych i biznesowych naszych klientów: począw-szy od gotowych wyspecjalizowanych narzędzi firmy Autodesk zwiększających wydajność pra-cy, poprzez metodologie, najlepsze praktyki, aplikacje programowe szyte na miarę, szablony i inne narzędzia uzupełniające w postaci sprzę-tu i programów dziś już nie tylko dla inżynie-rów, ale również dla biznesu i edukacji.

Zanim zaczniemy sprzedawać nowy sprzęt czy oprogramowanie, przeprowadzamy za każdym razem i po raz kolejny żmudnie i wytrwale ko-lejną akcję edukacyjną naszych przyszłych klien-tów. Myślę, że lubimy to tak samo jak sprzedaż.


Elżbieta Szymczak-PijanowskaSukces

Sukces jest sprawą drugorzędnąWażne, aby robić daną rzecz dobrze

Sukces zależy od wytrwałościBliska mi jest myśl Konfucjusza, który wy-powiedział bardzo piękne i niezwykle istot-ne słowa: „Ważne jest, jak się robi daną rzecz. Sukces jest sprawą drugorzędną”. Dlatego cieszę się z każdego postępu, który robi mój zespół. W 2017 roku zespół AGRAF przypieczętował, że jest niezwykle dynamicznym i samozarzą-dzającym się zespołem, a właściwie zespołem

samozarządzających się zespołów. Osiągniecie tego poziomu pracy jest marzeniem wielu sze-fów, ale to zespól o tym decyduje.

Myślę już o nowych projektach, o nowym budynku. Pomysł jest ciekawy, a ponieważ na-sze realizacje są jeszcze lepsze niż pierwotne projekty, czekam z niecierpliwością na właści-wy moment. Chcę również przekształcić firmę CADExpert w lidera rozwiązań PLM i pełnej cyfryzacji produktu oraz pełnego zarządzania cyklami życia produktu.

Jestem strategiem, jestem wytrwała, jak już mam przekonanie o sensie i znaczeniu projek-tu, to po prostu działam – zbieram zespół i go realizujemy, CZĘSTO szukam własnych dróg i z zasady kwestionuję status quo. Dzięki temu każde kolejne duże zadanie udaje się nam wy-konywać w sposób właściwy dla niego – i często niepowtarzalny. Podobno „lepsze jest wrogiem dobrego”. Ja się z tym powiedzeniem nie zga-dzam. Lepsze jest dla nas i od nas zależne. Tak jak każdy produkt może być lepszy dzięki nam, tak i my możemy być lepszymi liderami, lep-szymi członkami lepszego zespołu. A to dzięki zaangażowaniu wszystkich, sensownie loko-wanej pracy, poszukiwaniu nowych rozwiązań i wspomnianej już wytrwałości.

Mam naturę inżyniera, szukam solidnych wartościowych produktów, tworzę produkty, które mają wartość dla klienta. Świat wokół mnie musi być poukładany, ale w kontekście sensu działania. Im dłużej byłam w jakiejś fir-mie, tym bardziej zanikała w niej hierarchia, a ujawniali się liderzy i tworzyły się samoza-



rządzające się zespoły. Przez wszystkie lata pro-wadzenia firmy nie bałam się oddawać władzy i wpływów, a władzę starałam się zamieniać w służbę. Wielu szefów te słowa zaskakują, a nawet budzą niepokój. Ja mam świadomość tego, że dobrzy liderzy potrzebują autonomii, podobnie jak dobre zespoły, jak każdy czło-nek zespołu. Sukces nie jest własnością jednej osoby i najczęściej zależy nie tylko od nas, ale od naszych pracowników, współpracowników, partnerów, kontrahentów i zawsze klientów. Warto o tym pamiętać na każdym etapie pracy i w każdej firmie, bez względu, czy jest to potęż-na organizacja zatrudniająca setki osób, czy też kilkuosobowa drużyna.

Porażka jest nieuniknionaJak zauważyła Coco Chanel: „Sukces często osiągają ci, którzy nie wiedzą, że porażka jest nieunikniona”. Dla mnie nie istnieje słowo „po-rażka” w rozumieniu potocznym, czyli coś ne-gatywnego, przykrego. Dla mnie porażka to na-uka, doświadczenie, cenna wiedza. Porażka to raczej rozwój, krok do przodu. „Nie ma czegoś takiego jak porażka. Są tylko rezultaty” - podsu-mował Tony Robbins. I miał rację. Porażki mają nas uczyć, abyśmy nie tylko nie popełniali tych samych błędów, ale przede wszystkim wyciągali wnioski. I to wnioski globalne, na szeroką skalę.

Porażka dla mnie jest zawsze szansą na coś nowego, na zmianę, na wnioski i przekształ-cenia, na kolejne wykorzystanie zdobytej wie-dzy, a czasem jest potrzebnym zatrzymaniem, przymuszeniem do refleksji i zmiany kierunku. Dlatego nie pokonuję porażek, tak jak nie po-konuję doświadczeń. Z porażek należy czerpać, i to całymi garściami. I nie bać się ich. Ale też nie myśleć o nich dużo i często, bo lęk, obawa, czy nawet podświadomy strach mają działanie blokujące nasz potencjał.

Henry Ford powiedział kiedyś: „Każda po-rażka jest szansą, żeby spróbować jeszcze raz, tylko mądrzej”. Dobrym przykładem tego sta-nu rzeczy jest wcześniej wspomniana osunięta ściana nowej inwestycji, która pokazała mi, że wszystko, co się wydarza, jest faktem i szalenie ważne jest nie to, jak ten fakt oceniamy, tylko

co z nim robimy, jak go wykorzystujemy, żeby i pracował na naszą korzyść, a nie aby pracował przeciwko nam. Mój ogląd i dostrzeżenie, że w ratowaniu zabytków niespodzianki są nor-mą, zmieniło perspektywę zespołu i klienta. Przecież mogliśmy nie zaryzykować i zburzyć kolejny piękny łódzki zabytek.

Porażka to sukces inaczej. To raczej zwykłe potknięcie, które każe mi być uważniejszą. A kiedy rzeczy nie toczą się po naszej myśli, często powtarzam myśl Alberta Einsteina, któ-ry pewnego dnia podkreślił: „Nie można roz-wiązać problemu, posługując się tym samym sposobem myślenia, który go stworzył”. Porażka zmienia myślenie, pokazuje albo pozwala od-kryć inną perspektywę.

Kreuję nowe okoliczności dla pracowników, aby tworzyli i podejmowali wyzwania. Daję się wypchnąć z rządzenia i nadaktywności szefow-skiej. Cenię sobie inicjatywę oraz zagarnianie pracy i przestrzeni przez pracowników. Nie lu-bię, jak długo nie dzieje się nic nowego.

Jestem nieprzewidywalna, nietuzinkowa, zmuszam do myślenia i utrudniam chowanie się za plecami. Zachęcam i sama dążę do cią-głego samorozwoju. Myślę, że taka postawa za-prasza sukces. Rozumiem przesłanie Voltaire: „Rozważ, jak trudno jest zmienić siebie, a zrozu-miesz, jak znikome masz szanse zmienić innych”, bo po co zmieniać ludzi, trzeba tylko stwarzać warunki i pozwalać sobie i innym wykorzysty-wać swój potencjał i przekraczać siebie w dąże-niu do celu..


Misja

Oswajamy technologieKompleksowe rozwiązania technologiczne

AGRAF www.agraf.com.pl

STRUKTURA FIRMYObecnie funkcjonują cztery firmy. APLIKOM - który zajmuje się dostarczaniem narzędzi, AGRAF - zajmujący się dystrybucją wysokiej jakości sprzętu i oprogramowania dla różnych branż, Ca-dExpert - tworzący własne rozwiązania informatyczne dla zakładów przemysłowych oraz Synapia - sprzedająca rozwiązania multimedialne do szkół i przedszkoli.

Nie ma żadnego znaczenia, z jakiego punktu …...Aplikom, Agraf, CADExpert Firma APLIKOM powstała...

Documents

Transcript of Nie ma żadnego znaczenia, z jakiego punktu …...Aplikom, Agraf, CADExpert Firma APLIKOM powstała...