NG wrzesień 2014 - Nasz Gdańsknasz.gdansk.pl/wp-content/uploads/2014/09/NG-9-2014.pdf · Skwer...
Transcript of NG wrzesień 2014 - Nasz Gdańsknasz.gdansk.pl/wp-content/uploads/2014/09/NG-9-2014.pdf · Skwer...
W NUMERZE:
3
Wydawca: Zarz¹d Stowarzyszenia „Nasz Gdañsk”
80-834 Gdañsk, ul. Œw. Ducha 119/121, tel. 58 320-24-07www.nasz.gdansk.pl
Prezes: doc. dr in¿. Andrzej Januszajtis
Wiceprezesi: Waldemar Kowalski, Zbigniew Socha
Sekretarz: Bo¿ena Moæko
Skarbnik: Anna Kuziemska
Cz³onkowie Zarz¹du: Zdzis³aw Gregorkiewicz, £ukasz Pellowski
Dyrektor Biura: Rufin Godlewski
Sta³y dy¿ur: wtorek 17–18
Zespó³ redakcyjny:
Redaktor Naczelny – doc. dr in¿. Andrzej Januszajtis
Redaktor Wydania – red. Katarzyna Korczak
Sekretarz Redakcji – Waldemar Kowalski
Redaktor wydania internetowego – Janusz Wikowski
Cz³onek Redakcji – Zbigniew Socha
Dystrybucja miesiêcznika – Roman Nadolny, Edmund Szymañski
Pogl¹dy i artyku³y autorów zamieszczamy na zasadzie wolnej trybuny
Patronat internetowy: IMA Internet Service Provider
Sk³ad i druk: Wydawnictwo Gdañskie Sp. z o.o.
tel./fax 58 301-61-42, e-mail: [email protected]
Gdañskie fontanny (1) .................................................................................................. 3, 4
Europejskie Centrum Solidarnoœci otwarte. 34. rocznica podpisaniaPorozumieñ Sierpniowych ............................................................................................ 5, 6
Wolontariat – aktywnoœci¹ spo³eczn¹. Seniorzy z Klubu „Mot³awa”na otwarciu ECS ............................................................................................................... 6
Na Westerplatte, pod Victoriaschule, w Muzeum Poczty Polskiej…75. rocznica wybuchu II wojny œwiatowej ............................................................. 7, 8, 9
Skwer Anny Walentynowicz – patriotyczn¹ refleksj¹ gdañszczan.Drogi do Wolnoœci we Wrzeszczu ................................................................................... 9
Tegoroczna SofA pod znakiem nadziei i solidarnoœci ............................................ 10, 11
Wrzeszcz – dzielnica handlowa. Wielki plac budowy ............................................. 12, 13
Nie pytajcie nas o wiek, podziwiajcie to, co robimy. „Katalog Miejsci Zdarzeñ Dolnego Miasta Gdañska” – gotowy ....................................................... 14, 15
Na szyde³ku i drutach. Wspieraj¹ Hospicjum im. Ks. EugeniuszaDutkiewicza SAC w Gdañsku ......................................................................................... 16
Czas na taniec retro! Swing Revolution Trójmiasto zaprasza ................................ 16, 17
Piszesz wiersze, prozê – przyjdŸ! W Stowarzyszeniu „Nasz Gdañsk”powstaje k¹cik literacki .................................................................................................. 18
Bia³o-czerwone kotyliony oraz szale. Przed XII Parad¹ Niepodleg³oœci ....................... 18
Gdańskie fontanny (1)
Fontanny dawnego Gdañska
Nr 09/2014
Miejskie studnie by³y zasilane wod¹ z ka-na³u Raduni.
„Ksiêga wodna” mówi
Po roku 1536, za zgod¹ króla Zygmun-ta Starego, zaczêto równie¿ doprowadzaæz Krzy¿owników znacznie lepsz¹ wodê,pochodz¹c¹ z jeziora Jasieñ. Zbudowanaw tym czasie wie¿a ciœnieñ przed bram¹Wy¿ynn¹ – od 1562 r. na Targu Rakowym– nadal t³oczy³a do sieci wodê z Raduni.Dziêki nadwy¿ce ciœnienia miêdzy Krzy-¿ownikami (46 m n.p.m.) a miastem (D³ugiTarg – nieca³e 5 m n.p.m.) sta³o siê ³atwiej-sze stawianie fontann w wybranych miej-scach. Wielu autorów (nie wy³¹czaj¹c mnie)wysuwa³o przypuszczenie, ¿e pierwszafontanna na D³ugim Targu mog³a powstaæw 1549 r. Twierdzenie to opiera siê na za-pisie w rachunkach Kamlarii: „wydano 30grzywien, by daæ do zrobienia s³up wodny
tutaj na Rynku” i na fontannie przedstawio-nej przez Egidiusza Dickmanna na widokuD³ugiego Targu z roku 1617, w którymnie by³o jeszcze fontanny Neptuna. Bogat-
Asumpt do napisania niniejszego artyku³u da³o niedawne uruchomienie w Gdañsku efektownej
nowej fontanny przy ulicy Rajskiej. Materia³ dzielê na trzy czêœci, odnosz¹ce siê do przesz³oœci,
teraŸniejszoœci i przysz³oœci. Pod s³owem fontanna rozumiem ozdobny typ studni z bie¿¹c¹ wod¹,
w szczególnoœci z wodotryskiem.
Najstarsza wiadomoœæ o gdañskiej studni, byæ mo¿e fontannie, w dodatku z³otej (fons aurelana) pochodzi z roku 1378,
kiedy to w ksiêdze szosu (pog³ównego) zapisano ³aciñskim wierszem, ¿e takich jak tu „wie¿y, mostu, dzwonu, studni
poz³oconej, czterech, od nich w œwiecie lepszych nie znajdziecie”. W tym samym roku w rachunkach Kamlarii (Kasy
Miejskiej) pojawiaj¹ siê wydatki na studnie, cembrowiny, rury – w ogóle na pierwsze gdañskie wodoci¹gi.
szy o informacje zaczerpniête z „Ksiêgiwodnej” i towarzysz¹cych jej map siecigdañskich wodoci¹gów z roku 1717 mogêdziœ stwierdziæ, ¿e ta z 1549 r. nie by³afontann¹ ani ¿adn¹ studni¹ o bogatym
wystroju. S³owo „s³up wodny” oznaczakolumienkê z kranem czyli rodzaj hydran-tu, a suma 30 grzywien by³a zbyt ma³a napostawienie czegoœ bardziej reprezentacyj-nego (póŸniejsza fontanna Neptuna mia³akosztowaæ 150 tysiêcy grzywien). Jeœli tak,to co przedstawi³ Dickmann na swoim szty-chu? Bogactwo szczegó³ów œwiadczy³obyo rysowaniu z natury. Zauwa¿my jednak,¿e na tym samym obrazku fasada s¹sied-niej Z³otej Kamieniczki jest przedstawionaw jej ostatecznym kszta³cie, a jak wiadomoukoñczono j¹ dopiero w roku 1619. Wie-my te¿, ¿e fontanna Neptuna by³a w planieco najmniej od roku 1605. W 1606 Abra-ham van den Block otrzyma³ zlecenie na„studniê rurow¹” (pipenborn), po czymopracowa³ projekt i zacz¹³ pracê nad ka-mieniark¹ z belgijskiego marmuru, którejczêœæ ukoñczy³ w 1613 r. W 1609 r. poje-cha³ do Augsburga szukaæ odlewnikówspi¿owych figur. Do Gdañska uda³o siêœci¹gn¹æ tylko Jakuba Kratzera, który jed-nak wykona³ tylko wyposa¿enie technicz-ne do „wielkiego pos¹gu” i wyjecha³.Fontanna na D³ugim Targu (E. Dickmann, 1617)
4
Nr 09/2014
26 marca w 1634 roku Fontanna
Neptuna „ wod¹ po raz pierwszy
trysnê³a”
Figurê Neptuna wykonali w koñ-cu gdañszczanie: model – Piotr Hu-sen, odlew – na prze³omie lat 1614/15 – ludwisarnia Gerta Benninga.Pos¹g przechowywano w Zbrojow-ni, gdzie w roku 1616 ogl¹da³ goMarton Csombor: „W arsenale znaj-
duje siê tak¿e urz¹dzenie wodne,
które w najbli¿szym czasie zostanie
ustawione w rynku. Ca³e z miedzi
weneckiej, przedstawia Neptuna trzy-
maj¹cego w rêku trójz¹b, przez któ-
rego ka¿de ostrze sp³ywaæ ma woda.
U stóp boga s¹ wê¿e i dzieci, którym
woda bêdzie tryskaæ z g³ów. W dru-
giej rêce trzyma Neptun czarê ofiarn¹.
Jakiœ jeleñ wyci¹ga ku niej otwart¹
paszczê i tak woda ciecze z patery do
gêby zwierzêcia.” Jak widaæ, gdyDickmann rysowa³ swoje widokiGdañska, kamienne i spi¿owe ele-menty fontanny by³y ju¿ gotowe doustawienia. Na sztychu przedstawi³ swojewyobra¿enie o jej kszta³cie i lokalizacji.Dlaczego nie uwzglêdni³ projektu Abraha-ma van den Blocka, namalowanego prze-cie¿ w 1608 r. przez jego brata Izaaka na„Apoteozie Gdañska” w Wielkiej IzbieRady (tzw. Sali Czerwonej)? Mo¿e mu siênie podoba³? Oczywiœcie móg³ te¿ przed-stawiæ jak¹œ istniej¹c¹ wówczas fontannê,o której poza tym brak wiadomoœci. Napewno nie by³ to jednak ów „s³up wodny”z 1549 r.
Problemy techniczne (nieszczelnoœci rur),potem polityczne (najazd Gustawa Adol-fa) opóŸni³y ustawienie fontanny Neptunado roku 1633, a w 1634 otoczy³a j¹ ozdob-na krata. Fontanna radowa³a oczy kolora-mi: basen by³ czarno-niebieski, Neptunzielony, trójz¹b i czara – z³ote, a ogrodze-nie – czerwone. Oficjalna inauguracja od-by³a siê 26 marca 1634 r. „z okazji triumfu
i œwiêta zwyciêstwa króla W³adys³awa IV”(poprowadzona przez króla odsiecz uwol-ni³a wówczas Smoleñsk od rosyjskiegooblê¿enia). W tym dniu: „wspania³a nowa
fontanna przed Dworem Artusa, na której
Neptun z niektórymi morskimi potworami
z metalu kunsztownie wyrobiony stoi,
wod¹ po raz pierwszy trysnê³a ku wielkie-
mu ukontentowaniu wszystkich, którzy to
ogl¹dali.”Nie zawsze dbano o stan fontanny, któ-
ra w koñcu przesta³a dzia³aæ. W latach1757–1761 wyremontowa³ j¹ Jan KarolStender. Wykona³ nowy basen i trzonz piaskowca, doda³ orszak zwierz¹t i pol-skie or³y na ogrodzeniu. Po naprawieniu
zniszczeñ ostatniej wojny wspania³a fon-tanna jest podobnie jak przed wiekamichlub¹ Gdañska.
Charles Ogier: „Gdañsk obfituje
w przepiêkne studnie, które zdobi¹ulice” (...)
Fontann, œciœlej studni, by³o wiêcej:„Drug¹ studniê wkrótce potem ustawiono,
ale nieco gorsz¹ i zrobion¹ tylko z drew-
na, stoi na Rynku, niedaleko od Wagi
[w Zielonej Bramie], wydaje równie¿ z sie-
bie dosyæ wody, a jej rury s¹ trochê wiêk-
sze, jakkolwiek obecnie jest jeszcze nie
ca³kiem gotowa” (pisane w 1739 r.). We-d³ug autora: „nie ma prawie ¿adnej ulicy,na której nie znalaz³oby siê jednej albo
wiêcej studni. To samo pisa³ bawi¹cyw Gdañsku sto lat wczeœniej CharlesOgier: „Gdañsk obfituje w przepiêk-
ne studnie, które zdobi¹ ulice (...)tak¿e w prywatnych budynkach s¹
studnie, co dniem i noc¹ obficie
wod¹ tryskaj¹”. Na mapach sieciz 1717 r. na samym tylko Prawym(dziœ G³ównym) Mieœcie zaznaczono86 studni publicznych i 54 prywat-ne, nie licz¹c owych „s³upków wod-nych”, pomp, czy po prostu kranów.Na Ogarnej by³o 12 studni publicz-nych, na D³ugiej 6, Piwnej – Chleb-nickiej 9, Mariackiej 5, ŒwiêtegoDucha 10, Szerokiej 14, Œwiêtojañ-skiej 9, Straganiarskiej 7, Tobiasza-Pacho³ów 2. Z przecznic najwiêksz¹liczbê studni publicznych mia³ ci¹gI-IV Grobli – 5. Wœród placów naj-wiêcej studni by³o na D³ugim Targu– 2 plus fontanna Neptuna. Ze wspo-mnianych 9 studni ci¹gu Piwna –Chlebnicka 2 nale¿a³y do tzw. TarguW¹chanego na zapleczu Dworu Ar-
tusa. Po 1 studni mia³y Targ Wêglowy(przy Zbrojowni) i Targ Rybny (u wylotuul. Tobiasza). Zaopatrzenie w wodê mia³ytak¿e miejskie instytucje: Ratusz – 2 kranyw piwnicy, Dwór Artusa – 2 krany w piw-nicy i studnia z bie¿¹c¹ wod¹ w dziedziñ-cu, Zbrojownia – studzienka, zachowanado dziœ, koœció³ Mariacki – 1 studnia,koœció³ i klasztor dominikanów (œw. Mi-ko³aja) – 2 studnie, szpital Œw. Ducha – 2studnie itp. Mniej tego rodzaju obiektówby³o w innych dzielnicach. Stare Miastomia³o 35 studni publicznych i 52 prywat-ne, Stare Przedmieœcie odpowiednio 35i 48, Dolne Miasto 16 i 9, Nowe Ogrody1 i 66, w tym 33 fontanny! Pe³na liczbastudni w obrêbie fortyfikacji nowo¿ytnychwynosi³a 402 (w tym 173 publiczne),a punktów poboru wody – 613.
Ciekawa by³a sytuacja na NowychOgrodach, zaopatrywanych w wodê niez po³o¿onej trochê ni¿ej wie¿y ciœnieñ,tylko bezpoœrednio z biegn¹cego wzd³u¿g³ównej ulicy ruroci¹gu krzy¿ownickiego.Ró¿nica poziomów (Krzy¿owniki 46, NoweOgrody 14 m n.p.m.) sprzyja³a zak³ada-niu fontann w ogrodach letnich rezyden-cji bogatych gdañszczan. Studni publicz-nych praktycznie nie by³o, fontann a¿ 33,w tym 26 przy ul. Nowe Ogrody, pozosta-³e przy zaliczanej do Nowych OgrodówPiaskowni (dziœ ul. Rogaczewskiego). Teostatnie bra³y jednak wodê rurami z wie¿yciœnieñ.
ANDRZEJ JANUSZAJTIS
Fontanna Neptuna wed³ug projektu (I. van den Block, 1608)
Drewniana studnia w 1765 r. (M. Deisch wgF. A. Lohrmanna)
5
Nr 09/2014
Charakterystyczna bry³a EuropejskiegoCentrum Solidarnoœci jeszcze przed ofi-cjalnym otwarciem wpisa³a siê w krajo-braz terenów przemys³owych stoczni.
Pami¹tki i interaktywna wystawa
Budynek, nawi¹zuj¹cy kszta³tem do stat-ków budowanych w Stoczni Gdañskiej, sta-nowi dynamiczne t³o dla stoj¹cego na PlacuSolidarnoœci Pomnika Poleg³ych Stoczniow-ców 1970. Choæ nie wszystkim przypad³ado gustu rdzawa fasada ECS, to wnêtrzao przeszklonych, lekko pochy³ych œcia-nach, idealnie wpisuj¹ siê w klimat miej-sca i czasów, które ma upamiêtniaæ.
Kilka tysiêcy zwiedzaj¹cych mog³o naw³asne oczy zobaczyæ obiekt, który spe³-nia najnowoczeœniejsze œwiatowe standar-dy, zarówno w aspekcie muzealnym, jaki funkcjonalnym. Wewn¹trz, oprócz wielusolidarnoœciowych pami¹tek, znajduje siêinteraktywna wystawa sta³a prezentuj¹ca,za pomoc¹ nowoczesnych œrodków wyra-zu, idee „Solidarnoœci” w taki sposób, abydotrzeæ do ka¿dego odbiorcy.
Organizatorzy zadbali, aby otwarcie ECSby³o œwiêtem wszystkich obywateli. 30
sierpnia do budynku weszli pierwsi goœcie– mieszkañcy Trójmiasta i turyœci odwie-dzaj¹cy Pomorze.
Pierwsi zwiedzaj¹cy mieli okazjê spo-tkaæ siê z bohaterami Sierpnia
,80: Bogda-
nem Borusewiczem, Zbigniewem Bujakiem,Henrykiem i Ludwik¹ Wujec czy Miros³a-wem Chojeckim, którzy wcielili siê w rolêprzewodników po wystawie. Mogli równie¿wys³uchaæ relacji œwiatowej s³awy foto-grafa, Chrisa Niedenthala, którego zdjêciaz Polski lat 80. XX wieku publikowa³ynajwa¿niejsze magazyny œwiata. Zwiedza-j¹cy mieli okazjê uczestniczyæ w uroczy-stym przekazaniu Nagrody Wolnoœci im.Jana Karskiego za zas³ugi na rzecz demo-kracji i praw cz³owieka, któr¹ ambasadaamerykañska uhonorowa³a Komitet Obro-ny Robotników. Ambasador USA w Pol-sce, Stephen Mull i marsza³ek Senatu RP,Bogdan Borusewicz, przekazali j¹ do zbio-rów ECS. Symbolicznie wrêczone zosta³ytak¿e odznaki honorowe: „Zas³u¿ony dlaKultury Polskiej” budowniczym PomnikaPoleg³ych Stoczniowców 1970 w Gdañ-sku oraz Medale Wdziêcznoœci, odzna-czenia honoruj¹ce obcokrajowców wspie-raj¹cych Polaków w trudnych czasachkomunizmu.
34. rocznica podpisania Porozumień Sierpniowych
Europejskie Centrum Solidarnoœci
otwarte34. rocznica podpisania Porozumieñ Sierpniowych zbieg³a siê z uroczystoœci¹ otwarcia Europejskiego Centrum Solidarnoœci.
Dwudniowe œwiêto rozpoczê³o symboliczne wodowanie, gdy o burtê nowego budynku rozbito butelkê z cydrem – nowym
symbolem Solidarnoœci.
Uroczyste wodowanie ECS. Jak przed 34 laty Lech Wa³êsa przemawia³ z wózka akumulatorowego.Prezydentowi towarzyszyli Pawe³ Adamowicz, prezydent Gdañska oraz Basil Kerski, dyrektor ECS.30 sierpnia 2014 r.
Ods³oniêcie tablicy pami¹tkowej w ogrodzie zimowym przez prezydentów Bronis³awa Komorowskie-go i Lecha Wa³êsê. W uroczystoœci uczestnicz¹ organizatorzy ECS: Ma³gorzata Omilanowska,minister kultury i dziedzictwa narodowego, Mieczys³aw Struk, marsza³ek województwa pomorskie-go, Pawe³ Adamowicz, prezydent Gdañska oraz Basil Kerski, dyrektor ECS. 31 sierpnia 2014 r.
6
Nr 09/2014
Bronis³aw Komorowski zasadzi³ D¹b Wolnoœci
31 sierpnia goœciem honorowym by³ Broni-s³aw Komorowski, Prezydent RP z ma³¿onk¹Ann¹, który rozpocz¹³ wizytê od zasadzeniaDêbu Wolnoœci przed historyczn¹ Sal¹ BHP.Nastêpnie zwiedzi³ ECS w towarzystwie pre-zydenta Lecha Wa³êsy z ma³¿onk¹ Danut¹ orazza³o¿ycieli ECS: Ma³gorzaty Omilanowskiej,minister kultury i dziedzictwa narodowego,Mieczys³awa Struka, marsza³ka województwapomorskiego, Paw³a Adamowicza, prezydentaMiasta Gdañska, Piotra Dudy, przewodnicz¹-cego NSZZ „Solidarnoœæ” i Basila Kerskiego,dyrektora ECS. Prezydent ods³oni³ tak¿e tabli-cê upamiêtniaj¹c¹ otwarcie instytucji.
Zwiedzanie wystawy sta³ej w ECS do koñ-ca wrzeœnia jest bezp³atne. Wiêcej informacjina stronie internetowej: ecs.gda.pl
S£AWOMIR LEWANDOWSKI
ZDJÊCIA GRZEGORZ MEHRING,
ARCHIWUM ECSNa wystawie sta³ej „Triumf wolnoœci” w sali F ka¿dy mo¿e podzieliæ siê wra¿eniami zezwiedzania ECS. Karteczki z wpisami odwiedzaj¹cych tworz¹ olbrzymi napis „Solidarnoœæ”
Dziel¹ siê z innymi swoimi talentami, po-znaj¹ ciekawych ludzi, a wszystko to wzmac-nia w nich poczucie w³asnej wartoœci.
Bliskie s¹ im idea³y polskiej Solidarnoœci
Zg³osili siê do pracy jako wolontariusze,poniewa¿ bliskie s¹ im idea³y polskiej So-lidarnoœci, interesuj¹ siê ¿yciem miasta,kultur¹, sztuk¹ i polsk¹ histori¹ koñca ko-munizmu.
– Pierwsze spotkanie przygotowawczeodby³o siê 21 sierpnia 2014 roku w Sali
Seniorzy z Klubu „Motława” na otwarciu ECS
Wolontariat – aktywnoœci¹ spo³eczn¹
BHP Stoczni Gdañskiej. Podzielono nas natrzy grupy, w zale¿noœci od wyboru dzia-³añ w czasie otwarcia ECS – wspominaMaria S³upianek wolontariuszka.
Cztery dni póŸniej spotkali siê z opieku-nami grup. Otrzymali wówczas konkretneinstrukcje, materia³y pomocnicze, koszulkibia³o-czerwone, wyró¿niaj¹ce ich od zwie-dzaj¹cych oraz identyfikator, który w dniach25–31 sierpnia 2014 czyni³ ich Wolontariu-szami Miasta Gdañska. W dniu otwarcia Eu-ropejskiego Centrum Solidarnoœci seniorzy
od wczesnych godzin rannych zajêli wy-znaczone przez organizatorów stanowiska.
Udzielali informacji, zachêcali do zwiedzania
Jako wolontariusze wspó³pracowali z g³ów-nym punktem informacyjnym, udzielaliinformacji np. o tym, jak dotrzeæ do ECS,w okolicy oraz na drogach dojœcia do Cen-trum. Druga grupa wolontariuszy pomaga³aw realizacji zadañ zwi¹zanych z wydarzenia-mi, jakie mia³y miejsce wewn¹trz siedziby.Miejscem ich dzia³ania by³a te¿ sala wysta-wy sta³ej oraz punkt zbiórki pami¹tek.
W bibliotece wolontariusze wspomagaliprowadz¹cych warsztaty twórcze i artystycz-ne, udzielaj¹c informacji przybywaj¹cymgoœciom, zachêcali do zwiedzania, dbali te¿o p³ynny przep³yw goœci.
Seniorzy wolontariusze przez kilka godzinpracowali na terenie Europejskiego CentrumSolidarnoœci, a po zakoñczeniu uroczystoœciotwarcia zwiedzili to wa¿ne historyczne miej-sce. Z relacji Pani Marty dowiedzia³am siê,¿e oprócz sal wystawowych, najbardziej za-chwyci³ ich Ogród Zimowy, zajmuj¹cy ca³yparter, a podziêkowania, jakie otrzymali se-niorzy od organizatorów za pomoc, by³ymi³ym zakoñczeniem wspólnej, spo³ecznejpracy.
MA£GORZATA LEWANDOWSKA
Seniorzy z Klubu „Mot³awa” przy Stowarzyszeniu „Nasz Gdañsk” wcielili siê w rolê gospodarzy podczas otwarcia Euro-
pejskiego Centrum Solidarnoœci w dniach 30 i 31 sierpnia 2014 roku. Wolontariat jest aktywnoœci¹ spo³eczn¹, która
wymaga zaanga¿owania i poœwiêcenia. W zamian oferuje korzyœci. Wolontariusze uczestnicz¹ w wa¿nych wydarzeniach.
Fot. z archiwum Klubu „Mot³awa”
7
Nr 09/2014
troni Naszych Ulic: „Obroñcy Poczty Polskiejw Gdañsku”. Punktualnie o godzinie 12.00 za-brzmia³y dzwony gdañskich koœcio³ów i przedpomnikiem Obroñców Poczty Polskiej roz-poczê³a siê uroczysta Msza Œwiêta w intencjiPoleg³ych Pocztowców. Z wybranych miejscuroczystoœci nale¿y jeszcze odnotowaæ popo-³udniowe ods³oniêcie tablicy poœwiêconej pa-miêci harcmistrza Jana Od¿yñskiego – pierw-szej ofiary II Wojny Œwiatowej w Gdañsku.Tablicê ods³oniêto w Gdañsku przy ul. Dy-rekcyjnej 2/4.
Ostatnia z wymienionych uroczystoœci po-zwoli³a na utworzenie kolejnego ju¿ na mapiegdañskiego miejsca pamiêci. Jest ich oczywi-œcie znacznie wiêcej i trudno domagaæ siê, abywszystkie by³y brane pod uwagê przy organi-zacji uroczystoœci upamiêtniaj¹cych tragediêwybuchu minionej wojny. A jednak jest jeszczejedno miejsce, o którym nie mo¿na zapominaæ.Trudno by³oby w nim zorganizowaæ uroczy-stoœæ, a i na jego murach nie ma stosownejtablicy, by z³o¿yæ pod ni¹ kwiaty i zapaliæ zni-
Pytam stoj¹c¹ obok matkê o jej córkê.Odpowiada, ¿e urodzi³a siê w Gdañsku,jest Polk¹, rodowit¹ Gdañszczank¹.
Coraz wiêcej miejsc pamiêci
Patrzê na dziewczynkê na tle le¿¹cychza ni¹ kwiatów i nie mogê oprzeæ siê re-fleksji, ¿e z³o¿ona tu przed laty ofiara nieby³a daremn¹.
To ju¿ rocznica 75. wybuch³a tragicz-nej w skali ofiar II wojna œwiatowa. Jakco roku Gdañsk sta³ siê miejscem wieluuroczystoœci rocznicowych. Tradycyjnie ju¿pierwsze z nich mia³y miejsce na Wester-platte, gdzie odczytano apel pamiêci, odda-no salwê honorow¹ i z³o¿ono wieñce podPomnikiem Obroñców Wybrze¿a. W uro-czystoœciach tych uczestniczyli m.in. pre-mier Donald Tusk, minister obrony To-masz Siemoniak i prezydent GdañskaPawe³ Adamowicz. Kolejne uroczystoœciodbywa³y siê do póŸnych godzin popo-³udniowych i wymaga³y nie lada kondy-cji, by przynajmniej w wiêkszoœci z nichuczestniczyæ. Dodatkowym wyzwaniem dla
przedstawicieli w³adz pañstwowych, samo-rz¹dowych, kombatantów, jak i dla wielumieszkañców miasta by³o rozpoczêcie rokuszkolnego. Nic wiêc dziwnego, ¿e musianodokonywaæ trudnych wyborów. Wyborumusieli dokonywaæ równie¿ uczestnicz¹-cy w uroczystoœciach cz³onkowie Stowa-rzyszenia ,,Nasz Gdañsk”.
By³o w czym wybieraæ, wszak w Gdañ-sku jest wiele miejsc upamiêtniaj¹cych tra-gediê pocz¹tków minionej wojny. Ju¿o godz. 10.00 pod murami Miêdzyuczel-nianego Wydzia³u Biotechnologii Uniwer-sytetu Gdañskiego i Gdañskiego Uniwer-sytetu Medycznego (przy ul. K³adki 24)mia³a miejsce kolejna uroczystoœæ, a w niejmodlitwa i z³o¿enie kwiatów pod tablic¹upamiêtniaj¹c¹ miejsce kaŸni Polakóww tym dawnym gmachu Victoriaschule.Ju¿ w godzinê póŸniej w Muzeum PocztyPolskiej w Gdañsku (ul. Obroñców Pocz-ty Polskiej 1/2) mia³o miejsce spotkanieprowadzone przez prezesa IPN dr. £uka-sza Kamiñskiego, w trakcie którego zebranimogli otrzymaæ now¹ broszurê z cyklu Pa-
75. rocznica wybuchu II wojny światowej
Na Westerplatte, pod
Victoriaschule, w Muzeum
Poczty Polskiej…Gdañsk – zgodnie z ideologi¹ niemieckiego nazizmu z wrzeœnia 1939 r. – mia³ zostaæ miastem czysto niemieckim. Bez
Polaków, chyba ¿e przez jakiœ czas w roli s³u¿alczej panom III Rzeszy pogardliwie traktowanej ni¿szej rasy. Minê³y lata
i oto, na tle kwiatów, pod tablic¹ upamiêtniaj¹c¹ polskie ofiary w Victoriaschule, ju¿ po uroczystoœciach rocznicowych,
udaje mi siê uchwyciæ w kadrze dziewczynkê z lalk¹ w jednej i polsk¹ flag¹ w drugiej rêce.
W ho³dzie ofiarom z³o¿no wieñce pod Pomnikiem Obroñców Poczty Polskiej w Gdañsku
Ofiara nie by³a daremna. Polskie dziecko – rodowitagdañszczanka pod tablic¹ upamiêtniaj¹c¹ ofiary
wrzeœnia 1939 r. w Victoriaschule
Fot. W. Kowalski
Fot. W. Kowalski
8
Nr 09/2014
cze. Umyka w zbiorowej pamiêci,nie zawsze te¿ pamiêtaj¹ o nimw swoich wyst¹pieniach uczestni-cy corocznych gdañskich obcho-dów wybuchu wojny. Mo¿e wiêcwarto czasami przynajmniej s³o-wem pisanym je przywo³aæ.
Ofiarami dzieci, m³odzie¿ i doroœli
,,Gdy znaleŸliœmy siê na moœciekolejowym, zbli¿y³ siê na koniuoficer SS i poleci³ zaprowadziænas do wiêzienia. Szliœmy w¹sk¹uliczk¹ wzd³u¿ terenu dawnego lo-kalu Friedrich Wilhelm Schützen-haus. Po obu stronach stali znowuSS-mani i bili nas. Nie mieliœmy ¿adnejmo¿liwoœci ochrony przed razami. Oprawcypolowali szczególnie na tych, którzy nosiliokulary, z dzikim upodobaniem rozbijalibiedakom szk³a”. Tak po latach wspomnia³gdañski wrzesieñ 1939 r. aresztowany przezNiemców Franciszek Mokwiñski.1
Przywo³ana relacja jest jedn¹ z wielu.W innej, z³o¿onej przez Lecha Szatyñskie-go, czytamy: ,,Po po³udniu zaprowadzononas do wiêzienia na Schiesstange. Podczasmarszu przez miasto wyzywano nas i oplu-wano nas. Pamiêtam, ¿e wyró¿nia³y siêw tym szczególnie starsze kobiety”.2
Wymienieni zgodnie z ich relacj¹ zostalidoprowadzeni do gdañskiego wiêzienia przyul. Kurkowej (Schiesstange), które szybkosta³o siê jednym z miejsc systemu represjiludnoœci polskiej. Gdañskie wiêzienie przy-gotowano do tego ju¿ na wiele tygodni przedwybuchem wojny. Poprzez liczne transpor-ty w g³¹b Rzeszy zosta³o zapewnionychw nim wiele wolnych miejsc, a kadrze funk-cjonariuszy, z której usuniêto wczeœniej Po-laków, przydzielono broñ i nowe zadaniana czas wojny.
Ciernista droga do wiêzienia aresztowa-nych Polaków by³a niejednokrotnie tylkowstêpem dla dalszej kaŸni. Doprowadzaniszczególnie za dnia musieli przechodziæ przez
szpalery bij¹cych ich SS-manów, SA-manówi m³odzie¿ z Hitlerjugend. Jedno z takichzdarzeñ widzianych z okien wiêziennej celizapamiêtali Ludwik Krajniak i Tadeusz Kuœ-pit: ,,Na dziedziniec wprowadzono grupêdzieci. Musia³y przejœæ przez szpaler wy-rostków z Hitlerjugend, którzy bili je kijamii kawa³kami desek. Dzieci, prawdopodob-nie z jakiejœ polskiej szko³y, wywraca³y siêw pop³ochu i wzajemnie tratowa³y wœródokrzyków przera¿enia.”3
Katowano nie tylko m³odzie¿, ale i oso-by doros³e. Radca prawny i referent praso-wy Komisariatu RP w Gdañsku, Wies³awArlet, wspomina³: ,,Gdy znaleŸliœmy siê nawiêziennym podwórzu, przy stopniach wio-d¹cych do budynku powsta³ œcisk wywo³anynie tylko w¹skim przejœciem, ale i zacho-waniem cz³onków eskorty. Znowu zaczêlibiæ. Schyliwszy siê, by unikn¹æ ciosu piê-œci¹ w twarz, upad³em i zgubi³em okulary.Gdy wsta³em, znalaz³em siê na koñcu kolum-ny. Kazano mi wróciæ i podnieœæ walizkêzgubion¹ przez kogoœ. Gdy powiedzia³em,¿e nie moja, jeden z ¿o³nierzy krzykn¹³:,,Nase nach vorne”. Jednoczeœnie poczu-³em ciep³o krwi s¹cz¹cej siê po nodze oduk³uæ bagnetu. Przed samym wejœciem dobudynku jakiœ hitlerowiec zawo³a³: ,,Ermuss ein hoher Beamte sein!” i zdzieli³
mnie lask¹ po g³owie, a¿ po-ciemnia³o w oczach.”4
Dwa solone œledzie i chochlat³ustej zupy
O ciê¿kich warunkach pobytuw wiêziennej celi wspomina³ m.in.Franciszek Mokwiñski: ,,W wiê-zieniu nie dawano nam przez dwadni jedzenia. Dopiero na trzecidzieñ otrzymaliœmy po dwa solo-ne œledzie, a wkrótce potem pochochli bardzo t³ustej zupy. Niedostawaliœmy nic do picia, wiêcpragnienie gasiliœmy wod¹ z mi-ski klozetowej. Potem byliœmy
znowu dwa dni bez jedzenia. Za dnia stali-œmy œciœniêci w celi, a w nocy siedzieliœmyz powodu ciasnoty w kucki. Czêsto byli-œmy niepokojeni nag³ym najœciem. W koñ-cu zapanowa³a wœród nas biegunka.”5
Aresztanci byli kolejno doprowadzaniprzed kilkuosobowe komisje, które niejed-nokrotnie decydowa³y o ¿yciu lub œmiercizatrzymanych. Przebieg przes³uchañ by³najczêœciej ten sam. Po wstêpnych formal-noœciach nastêpowa³y wyzwiska i bicie.Niewielu zwalniano. Wiêkszoœæ kierowanow transporty do Stutthofu, do obozów kon-centracyjnych, do miejsc pracy przymusowejlub do innych wiêzieñ, w tym do Wejhero-wa, sk¹d wielu z nich zosta³o póŸniej wy-wiezionych i zg³adzonych w lasach Piaœni-cy. Spoœród 4 500 Polaków aresztowanychw pierwszych dniach wrzeœnia ponad 800przesz³o przez wiêzienie na ul. Kurkowej.Skupiliœmy siê na miejscu wiêzienia wewrzeœniu 1939 r. w stworzonym przez hi-tlerowców systemie represji, dla porz¹dkunale¿y jednak jeszcze dodaæ, ¿e w czasiedrugiej wojny œwiatowej przesz³o przez nieponad 29 tysiêcy osób. Ponad 500 z nichpobytu w nim nie prze¿y³o, zostali stracenilub zmarli na skutek ciê¿kich warunków po-bytu i wyniszczenia fizycznego w trakcieprowadzonych w stosunku do nich œledztw.
Raporty stanu wiêŸniów z 27.02.1942 r. (1430 wiêŸnów – 882 mê¿czyzn i 548 kobiet) i 06.02.1943 r. (1678 wiêŸniów – 999 mê¿czyzn i 679 kobiet)
Wiêzienie przy ul. Kurkowej w Gdañsku przed wrzeœniem 1939 r.
Fot. ze zb. APG
UL
ICA
WA
RY
ÑS
KIE
GO
ALEJA GRUNWALDZKA
Da
wn
a K
AW
IAR
NIA
MO
RS
KA
Nr 09/2014
9
Wiêzienie przy ul. Kurkowej. Widok obecny (aktualnie Areszt Œledczy w Gdañsku)
Fot. W. Kowalski
Gefängnis Danzig lub jeszcze inaczejStrafgefängnis und Untersuchungshaftan-stalt Danzig przy ul. Schesstange 12–14(Kurkowa 12–14) pozostaje dzisiaj w cie-niu innych gdañskich miejsc martyrologii,takich jak przywo³ana we wstêpie Victo-riaschule. Nie mo¿na jednak zapominaæ,¿e i ono stanowi³o wa¿ny element ca³oœcifaszystowskiego systemu wojennego ter-roru wobec ludnoœci polskiej.
WALDEMAR KOWALSKI
1 B. Zwara, Gdañsk 1939. Wspomnienia Po-laków – Gdañszczan, Gdañsk 1984, s.364.2 Tam¿e, s. 488.3 Tam¿e, s. 72.4 Tam¿e, s. 25.5 Tam¿e, s. 364.
Jest to fragment uzasadnienia dla wniosku w ramach Bud¿etuObywatelskiego na 2015 rok dotycz¹cego zagospodarowaniaskwerku znajduj¹cego siê we Wrzeszczu przy Alei Grunwaldz-kiej i ulicy Waryñskiego. Obecnie znajduje siê w tym miejscu
Drogi do Wolności we Wrzeszczu
Skwer Anny Walentynowicz –
patriotyczn¹ refleksj¹ gdañszczan„Anna Walentynowicz by³a skromn¹ mieszkank¹ Wrzeszcza. Zwyk³¹ kobiet¹. Codziennie chodzi³a Grunwaldzk¹. Sz³a do
„naszego sklepu” na koñcu Czarnieckiego. Id¹c od Waryñskiego skraca³a sobie drogê przez skwerek i ju¿ by³a ko³o
Kawiarni Morskiej. Skrêca³a w pierwsz¹ bramê – tam mieszka³a...
Nic nadzwyczajnego. My wszyscy mieszkañcy tamtego podwórka tak robiliœmy. Ale...
Z okienek na strychu, wówczas mo¿na by³o zobaczyæ Westerplatte. Otrzeæ siê o dumê. Przez chwilê dostrzec zasady i te
odleg³e refleksy niez³omnoœci, sprawy „której nie mo¿na nie przegraæ”, honoru.
I znowu podwórko. I jeszcze wtedy spotykany Pan ostrz¹cy no¿e i no¿yczki.
Zatrzymany kadr. Ale...
I tutaj – na tym zwyczajnym, gdañskim podwórku mieszka³a Ona – jedna z tych nielicznych, którzy zmienili losy œwiata”.
skwer, jest jednak zaniedbanym miejsce spotkañ osób nadu¿ywa-j¹cych alkohol. Celem projektu jest budowa skromnego, ale do-brze urz¹dzonego skweru i nadanie mu charakteru upamiêtniaj¹-cego gdañsk¹ bohaterkê. To zadanie ma byæ zrealizowane m.in.przez instalacjê witryn przybli¿aj¹cych postaæ Anny Walentyno-wicz oraz historiê, której My mieszkañcy Gdañska, byliœmy alboœwiadkami albo uczestnikami. Skwer w ten sposób ma oddawaæautentyczny charakter tamtych, z prze³omu lat siedemdziesi¹tychi osiemdziesi¹tych, oczekiwañ wobec naszej Ojczyzny. Solidar-noœci spo³ecznej. Pokazaæ obywatelski charakter ruchu „Solidar-noœæ” – ten zwi¹zany z ludŸmi, a nie wy³¹cznie z patosem. Tomieszkañcy Gdañska rozsiani po wielu jego zak¹tkach tworzylihistoriê. Natchnieni morsk¹ bryz¹ zmieniali œwiat. To Ich duma.Poza tym przyjemny i ciep³y skwerek (jest dobrze nas³onecznio-ny) bêdzie s³u¿y³ okolicznym mieszkañcom. Uzupe³nieniem pro-jektu zagospodarowania jest inicjatywa nadania skwerowi imie-nia Anny Walentynowicz.
Na projekty Bud¿etu Obywatelskiego bêdzie mo¿na g³osowaæpomiêdzy 29 wrzeœnia, a 12 paŸdziernika 2014 r.
IRENEUSZ LIPECKI,
WNIOSKODAWCA PROJEKTUProjekt zagospodarowania Skweru im. Anny Walentynowicz
Skwer Anny Walentynowicz –
patriotyczn¹ refleksj¹ gdañszczan
Nr 09/2014
10
Szósta edycja festiwalu Solidarity of
Arts dobieg³a koñca. Projekt zainicjowa-ny przez Samorz¹d Województwa Po-morskiego razem z Miastem Gdañsk,Polskim Instytutem Sztuki Filmowej orazprzy wspó³pracy z Ministerstwem Kul-tury i Dziedzictwa Narodowego i po-morskich instytucji kultury po raz kolej-ny nie zawiód³ publicznoœci i zakoñczy³siê pe³nym sukcesem. Interdyscyplinar-ny wymiar artystyczny oraz niezmiennieatrakcyjny program festiwalu sprawi³y,¿e SofA w krótkim czasie do³¹czy³a dogrona elitarnych wydarzeñ kulturalnychtak w regionie, jak i w ca³ym kraju.
Pierwsze wydarzenia z programu fe-stiwalu mia³y miejsce ju¿ w czerwcu.W 25. rocznicê pierwszych po II WojnieŒwiatowej czêœciowo wolnych wyborów,w ramach imprezy odby³a siê gdañskapremiera najnowszego filmu Micha³aBielawskiego pt. „1989”. Na miejsce
projekcji nieprzypadkowo wybrano le-gendarn¹ salê BHP na terenach by³ejStoczni Gdañsk.
G³ówne wydarzenia festiwalu trady-cyjnie zainaugurowane zosta³y w sierp-niu. W Dworze Artusa po raz kolejnyodby³a siê uroczysta gala Nagród Prezy-denta Miasta Gdañska Neptuny 2014.W tym roku do grona laureatów do³¹-czyli: aktorka Halina S³ojewska-Ko³o-dziej, gdañski pisarz Stefan Chwin orazdokumentalista Andrzej Fidyk.
Niew¹tpliwie najbardziej wyczekiwa-nym przez publicznoœæ wydarzeniem fe-stiwalu by³o widowisko muzyczne Espe-ranza+, by³a to kolejna – pi¹ta – ods³onapopularnego Projektu „+”. Gospodarzemtrzech festiwalowych scen na gdañskiejwyspie O³owianka zosta³a znakomita ba-sistka, kontrabasistka, kompozytorka i wo-kalistka Esperanza Spalding. M³odej i nie-zwykle utalentowanej artystce towarzyszyli
Tegoroczna SofA pod znakiem
nadziei i solidarnoœcirównie znamienici goœcie m.in.: WayneShorter, Herbie Hancock, Terri LyneCarrington, Marcus Miller, Leszek Mo¿-d¿er czy Zbigniew Namys³owski. Niezabrak³o równie¿ Orkiestry Symfonicz-nej Polskiej Filharmonii Ba³tyckiej, któ-ra wyst¹pi³a pod batut¹ dyrygenta RoyalLiverpool Philharmonic Orchestra ClarkaRundella. Rozmach i przede wszystkimpoziom artystyczny koncertów z cyklu„+” stanowi¹ o unikatowym w œwiato-wej skali charakterze tych spektakular-nych widowisk jazzowych.
Tegoroczn¹ edycjê Solidarity of Arts
zakoñczy³ wyj¹tkowy koncert w Pol-skiej Filharmonii Ba³tyckiej pod has³em„Zjednoczeni Muzyk¹”. W programieznalaz³y siê dzie³a Fryderyka Chopinai Maurice
,a Ravela wykonane przez ab-
solutnych tuzów pianistyki: Jana Olej-niczaka i Jana Lisieckiego. OrkiestrêFilharmonii Ba³tyckiej poprowadzi³ za-
Tegoroczna SofA pod znakiem
nadziei i solidarnoœci
Nr 09/2014
11
Festiwal Solidarity of Arts – Solidarnoœæ Sztuk to wyda-
rzenie niezwyk³e, to wyj¹tkowe œwiêto kultury wysokiej na
Pomorzu. Poprzez otwarty charakter artystyczny festiwalu,
jego interdyscyplinarnoϾ, manifestujemy i wskrzeszamy idee
Solidarnoœci, w tym tej chyba najwa¿niejszej solidarnoœci
miêdzyludzkiej, dziêki której odzyskaliœmy wolnoœæ, a której
dzisiaj brakuje w tak wielu miejscach naszego globu.
Jestem ogromnie rad, ¿e festiwal cieszy siê tak du¿ym
uznaniem i popularnoœci¹, bo znaczy to, ¿e dziêki sztuce
i wspania³ym artystom tworz¹cym wspólnie – solidarnie,
nasz przekaz trafia do szerokiego grona odbiorców.
Serdecznie zapraszam wszystkich mieszkañców naszego
województwa oraz odwiedzaj¹cych nasz region turystów,
abyœmy wszyscy razem równie¿ w przysz³ym roku prze¿ywali
to prawdziwe œwiêto kultury.
Mieczys³aw Strukmarsza³ek województwa pomorskiego
liczany do grona najwybitniejszych dy-rygentów m³odego pokolenia JonathanBrett.
Szczególnie wzruszaj¹cym akcentemwyra¿aj¹cym solidarnoœæ z narodem ukra-iñskim by³a III Symfonia „SymfoniaPieœni ¯a³osnych” op. 36 Henryka Mi-ko³aja Góreckiego, uwa¿ana za jedno
z najwybitniejszych dokonañartysty. Niezwykle poruszaj¹ca,modlitewno-medytacyjna nar-racja utworu wspó³brzmi z po-wa¿n¹ refleksj¹ nad dotykaj¹cym naskonfliktem w Europie Wschodniej.
Szósta edycja Festiwalu Solidarity of
Arts za nami, jednak¿e ju¿ dziœ z nie-
cierpliwoœci¹ zastanawiamy siê czym za-skocz¹ nas organizatorzy w przysz³ymroku.
MD
Wrzeszcz – dzielnica handlowaWrzeszcz – dzielnica handlowa
12
Nr 09/2014
Pamiêtam to miejsce z czasów, gdy roz-stawione tam stragany niejednokrotnie kry-³y siê za mgie³k¹ py³u i ¿wiru wyrzucanegoz pod kó³ autobusu linii 149.
Kolejny, wielokondygnacyjny, moloch
Z czasem miejsce wspomnianych skle-pów zajmowa³y coraz œmielej placówkibankowe, które na tyle zdominowa³y cen-trum Wrzeszcza, ¿e ich liczby nie powsty-dzi³by siê szwajcarski Zurych.
Dziœ sklepy zamknê³y siê w szklanychi dusznych, wielkopowierzchniowych kon-strukcjach, do których ka¿dego dnia t³um-nie œci¹gaj¹ tysi¹ce klientów. Prym, oczy-wiœcie wiedzie „Galeria Ba³tycka”, któraz momentem powstania odsunê³a niecow cieñ C.H. „Manhattan”. Wydawa³obysiê, ¿e w tej czêœci dzielnicy nie zmieœcisiê kolejna handlowa galeria. Nic bardziejmylnego. W miejscu dawnego stawu bro-warnego, obok czêœciowo wyburzonej ju¿
hali, w której przez lata produkowanoPepsi Colê, powstaje kolejny, wielokon-dygnacyjny, moloch. S¹dz¹c po wizuali-
zacjach, jego uroda bêdzie zbli¿ona dowiod¹cej prym w dzielnicy s¹siadki zzatorów. Mówi¹c wprost, cudo architektury
Wielki plac budowy
Wrzeszcz, odk¹d pamiêtam, a moja pamiêæ siêga po³owy lat 80. XX wieku, uchodzi³ za dzielnicê handlow¹. Szczególnie
po transformacji ustrojowej, przede wszystkim wzd³u¿ al. Grunwaldzkiej, ul. Dmowskiego i ul. Klonowej zlokalizowanych
by³o mnóstwo sklepów z przeró¿nym asortymentem. By³ te¿ oczywiœcie s³ynny „Manhattan”.
„Metropolia”– widok z wiaduktu Al. ¯o³nierzy Wyklêtych” Peron SKM Gdañsk Wrzeszcz
Ul. Kiliñskiego – po lewej peron SKM, po prawej Park KuŸniczki Ul. Kiliñskiego – po lewej browar, po prawej „Metropolia” w budowie
Mapa inwestycja mat. prasowe
13
Nr 09/2014
której biegnie szeroki pas zieleni, mawzbogaciæ siê o kolejny pas ruchu, czê-œciowo kosztem wspomnianej zieleni. Tymsamym sznur samochodów bêdzie zapew-ne ci¹gn¹³ siê bezpoœrednio pod oknamimieszkañców. Inwestor i miasto pomyœla-³o jednak trochê o tych mieszkañcach.¯eby ci z ul. Kiliñskiego mieli jednak nie-co l¿ej, zdecydowano o budowie nowejdrogi od „Metropolii” wzd³u¿ torów dozielonych wiaduktów na wêŸle ulic: Ko-œciuszki, ¯o³nierzy Wyklêtych i Hynka.
O¿ywi tê czêœæ dzielnicy, ale…
W tym celu postanowiono wyburzyæparterowe domy przy ulicy Nad Stawem(mi³oœnicy Güntera Grassa znaj¹ to miej-sce jako Indiañska Wioska), wczeœniej wy-siedlaj¹c ich mieszkañców. Aktualnie domyprzygotowywane s¹ do rozbiórki, niektóreju¿ s¹ rozebrane. Niemniej nie wszyscysiê jeszcze stamt¹d wyprowadzili.
to chodnik, trawnik, przejœcie dla pieszychczy pobocze jezdni, przy którym ustawio-no znak B-36 – zakaz zatrzymywania siê.
Nie zamierzam oczywiœcie wzywaæ doprzerwania budowy C.H. „Metropolia”,ani te¿ do jej bojkotu. Miasto musi siê roz-wijaæ, nawet jeœli rozwój oznacza budowêkolejnej galerii handlowej i kolejnej pro-wadz¹cej do niej drogi. Akurat wspomnianyobiekt powstaje na terenach, które w go-dzinach wieczornych budzi³y u pieszychlekkie przera¿enie, tym samym, dziêki tejinwestycji, teren ma szansê siê ucywilizo-waæ, zyskaæ nowe ¿ycie.
Dla mieszkañców potrzebne
zadoϾuczynienie
W przypadku tej, jak i podobnych in-westycji, nasuwa siê jednak zawsze tosamo pytanie: dlaczego inwestorowi (tymsamym miastu) mo¿na wszystko, lub pra-wie wszystko, zaœ okoliczni mieszkañcy
Osiedle Browar – widok z Parku KuŸniczkiUlica Kiliñskiego
to nie bêdzie. Zreszt¹ autorowi, b¹dŸ te¿pomys³odawcy tego projektu, raczej natym nie zale¿a³o. Wa¿ne, ¿eby by³o du¿ei pomieœci³o jak najwiêcej boksów handlo-wych, plus, oczywiœcie, trochê miejsc dlasamochodów. I tu dochodzimy do sednasprawy, bowiem powstanie kolejnego, w bez-poœrednim s¹siedztwie „Galerii Ba³tyckiej”,centrum handlowego o swojskiej nazwie„Metropolia”, bêdzie generowa³o dodat-kowy ruch samochodowy. Bliskoœæ Szyb-kiej Kolei Miejskiej, autobusów i tramwa-jów na niewiele siê zda. Znaj¹c bowiemzami³owanie Polaków do jazdy samocho-dem, s¹siedztwo komunikacji mo¿e niemieæ tu znaczenia. Tym samym zaciszna,oddalona dot¹d od zgie³ku wielkiego mia-sta ul. Kiliñskiego (podobnie jak np. ul.Wajdeloty) stanie siê jedn¹ z dróg dojaz-dowych do kolejnej wrzeszczañskiej gale-rii handlowej. Ma³o tego, dwupasmowadot¹d ulica Kiliñskiego, po obu stronach
Budowa „Metropolii” w centrum Wrzesz-cza z pewnoœci¹ o¿ywi tê czêœæ dzielnicy,wp³ynie na poprawê estetyki, ucywilizujetereny w bezpoœrednim s¹siedztwie liniikolejowej. Inwestor vis-a-vis przysz³egocentrum handlowego, w KuŸniczkach, naterenach po starym browarze, buduje (czêœæbudynków ju¿ stoi) równie¿ osiedle miesz-kaniowe. ZnaleŸæ siê tam ma tak¿e miej-sce na ma³y browar, byæ mo¿e powstan¹zaciszne kawiarenki, restauracyjki. Wszyst-ko, bez ¿adnych w¹tpliwoœci, wp³ynie po-zytywnie na to miejsce. Obawiam siê jed-nak, ¿e wpuszczenie w ten obszar wiêkszejliczby samochodów, ci¹gn¹cych do nowe-go centrum handlowego, w konsekwencjiwprowadzi chaos, widoczny choæby w week-endowe popo³udnia, a w szczególnoœciw przedœwi¹teczne dni w okolicach „GaleriiBa³tyckiej”. W³aœciciele czterech kó³ek s¹w stanie zostawiæ pojazd na ka¿dym wol-nym skrawku ziemi, niezale¿nie czy jest
musz¹ z regu³y przyj¹æ „na klatê” podjêteju¿ decyzje? Dlaczego taki inwestor, w ra-mach „rekompensaty”, nie mia³by zobo-wi¹zaæ siê wymieniæ mieszkañcom ul. Ki-liñskiego – tam gdzie zachodzi taka potrzeba– np. okien – na dŸwiêkoszczelne, zobo-wi¹zaæ siê do modernizacji fasady kamie-nicy lub do remontu klatki schodowej?Tak, w ramach zadoœæuczynienia za za-bran¹ zieleñ, za przy³o¿enie rêki dozwiêkszenia ruchu samochodowego podoknami. Przecie¿ wiadomo, ¿e gdy przyul. Kiliñskiego powstanie trzeci pas, znaj-duj¹ce siê tam lokale mieszkalne automa-tycznie strac¹ na wartoœci. Remont klatki,fasady czy wspomniana wymiana okien,w jakiœ sposób zrekompensowa³aby miesz-kañcom stratê. Z³y pomys³? Myœlê, ¿edobry i wcale nie nowatorski, po prostu…ludzki.
Budowa „Metropolii” i osiedla mieszka-niowego w KuŸniczkach zbiega siê z mo-
dernizacj¹ peronów szybkiej Kolei Miej-skiej, z budow¹ peronu Pomorskiej KoleiMetropolitalnej, a tak¿e z modernizacj¹linii kolejowej, w tym nasypu, biegn¹cegood dworca we Wrzeszczu w kierunku Po-litechniki Gdañskiej. Po s¹siedzku koñczysiê modernizacja ul. Wajdeloty. To wszyst-ko sprawia, ¿e ta czêœæ Wrzeszcza to aktu-alnie wielki plac budowy. Jednak za kilka,mo¿e kilkanaœcie miesiêcy, bêdzie to no-woczesny i przyjazny mieszkañcom ob-szar.
Pozostaje wiêc ju¿ teraz apelowaæ dozmotoryzowanych klientów Galerii „Me-tropolia”, aby oszczêdzili okoliczne place,skwery i trawniki. Aby nie zmuszali miesz-kañców do poruszania siê w labiryncie sa-mochodowych blach. Apelowaæ przecie¿nigdy nie zaszkodzi.
TEKST I ZDJÊCIA
S£AWOMIR LEWANDOWSKI
Nr 09/2014
14
Dolne Miasto – poza budyn-kami powsta³ymi po roku 1950– jest zarejestrowane jako za-bytek, kamienice i obiekty s¹pod ochron¹ S³u¿b Konserwa-torskich.
Zaktywizowaæ mieszkañców
Nie znaczy to jednak, ¿e s¹traktowane jak zabytki. Wed³ugs³u¿b konserwatorskich wa¿niej-sze obiekty do natychmiastowejrewitalizacji s¹ na terenie G³ów-nego Miasta.
Na skutek wieloletnich b³ê-dów administracyjnych dzielnica charakte-ryzuje siê tym, ¿e jej mieszkañcy stanowi¹specyficzn¹ grup¹, w wiêkszoœci s¹ to lu-dzie starzy czasem z marginesu spo³ecznego.
Kilka instytucji, takich jak: Centrum Ca-ritas, Parafia Koœcio³a pod wezwaniem Nie-pokalanego Poczêcia Najœwiêtszej MariiPanny, czy Fundacja „Fosa” i Stowarzysze-nie „Mrowisko” czyni¹ starania o pozyski-waniu mieszkañców do udzia³u w ¿yciuspo³ecznym. Dzia³aj¹ na rzecz dzieci, m³o-dzie¿y, ludzi czynnych zawodowo, jak i se-niorów.
Centrum Sztuki Wspó³czesnej „£aŸnia”,czy Kolonia Artystów z kolei organizuj¹
wiele przedsiêwziêæ o charakterze kultu-ralnym. Stowarzyszenie Inicjatyw Lokal-nych Bli¿ej Centrum i kilka innych orga-nizacji staraj¹ siê, aby Dolne Miasto niesta³o siê pustyni¹ kulturaln¹.
W swoich dzia³aniach usi³uj¹ nadrobiæbrak jakichkolwiek pañstwowych instytu-cji kulturalnych takich jak oœrodki kultury,biblioteki, czy choæby œwietlice œrodowi-skowe.
Powoli mieszkañcy, do których adreso-wane s¹ te dzia³ania, zaczynaj¹ w nichuczestniczyæ, ale wci¹¿ s¹ to nieliczne grup-ki, stale tych samych osób. Mieszkañcy przezlata zostawieni samym sobie, nie wyrobili
jeszcze potrzeby uczestniczeniaw spo³ecznych wydarzeniach.Na spotkaniach, dzia³aniach, im-prezach, czy wystawach, spoty-ka siê widzów i uczestnikówz innych i nie ca³kiem pobli-skich dzielnic. Ale to te¿ nascieszy.
Nasz projekt mogliœmy zre-alizowaæ dziêki dotacji Polsko--Amerykañskiej Fundacji Wolno-œci (PAFW) w ramach programu„Uniwersytety Trzeciego Wieku– Seniorzy w Akcji” realizowa-nego przez Towarzystwo Inicja-
tyw Twórczych „ê”.W ci¹gu dziesiêciu miesiêcy pozyskali-
œmy do dzia³añ seniorów – obecnych miesz-kañców Dolnego Miasta, jak i tych, któ-rych dzieciñstwo i m³odoœæ up³ynê³y w tejdzielnicy.
Czujemy siê dumni
Jak jeden z realizatorów powiedzia³:„Tu siê bawiliœmy, tu siê uczyliœmy, tuzaczê³a siê moja przygoda z kolarstwem,tu zaczê³o siê wszystko”.
Dziêki naszym staraniom po kursachi szkoleniach fotograficznych seniorzy poraz pierwszy zobaczyli swoj¹ dzielnicê
„Katalog Miejsc i Zdarzeń Dolnego Miasta Gdańska” – gotowy
Nie pytajcie nas o wiek,
podziwiajcie to, co robimyOd paŸdziernika 2013 roku, do koñca czerwca 214 roku grupa seniorów, nie tylko z Gdañskiej Akademii Seniora, reali-
zowa³a projekt „Gdañsk Od-Nowa”, którego efektem jest „Katalog Miejsc i Zdarzeñ Dolnego Miasta Gdañska”. Na naszej
stronie internetowej gdanskodnowa.wordpress.com i w pierwszych zeszytach wydanych w wersji elektronicznej, dziêki
wsparciu finansowemu Centrum Wolontariatu w Gdañsku, opisywaliœmy nasze motywy zajêcia siê dzielnic¹.
„Katalog miejsc i zdarzeñ Dolnego Miasta Gdañska”– strona tytu³owa
Spotkanie z opiekunem projektu dr. Tomaszem Maliszewskim Spotkanie z prof. Andrzejem Januszajtisem
Nr 09/2014
15
Trójka na Dolnym Mieœcie (fot. ze zbiorów Andrzeja Januszajtisa)
Koœció³ na ul. £¹kowej
Z przewodnikiem na Op³ywie Mot³awy. Lubimy wycieczki
„okiem obiektywu”. Chodz¹c z nami uli-cami, poznawali style architektoniczne,obiekty zabytkowe, ich historiê, którejdot¹d nie znali, mieszkaj¹c tu nawet 60–70 lat.
Inna uczestniczka stwierdzi³a: „Teraz,jak przechodzê ulicami, to nie patrzêw ziemiê, tylko na kamienice, na ozdoby,wczeœniej nie zwraca³am na to uwagi”.Takie wypowiedzi sprawiaj¹, ¿e czujemysiê dumni z naszych dokonañ.
Ile materia³ów, informacji i ikonografiizdobyliœmy! Jesieni¹, zim¹, wiosn¹ i wcze-snym latem wykonaliœmy ponad 800 zdjêæ.Nie zdo³amy wykorzystaæ wszystkiego w ka-talogu. Ju¿ zaczynamy szukaæ innych mo¿-liwoœci, ¿eby wszystko, co mamy i co zdo-bêdziemy, wykorzystaæ w katalogach. Takwiele jest do zbadania, zwiedzenia, sfoto-grafowania.
Rozpoczêliœmy te¿ badania opinii miesz-kañców przy pomocy wywiadów pog³ê-bionych. Tu te¿ nas jeszcze czeka trochêpracy. Ale robimy to z przyjemnoœci¹.
Gotowy katalog zostanie przekazany ad-ministracji pañstwowej, samorz¹dom i s³u¿-bom konserwatorskim. Bêdzie w ca³oœci
dostêpny na stronie gdanskodnowa.word-press.com. Mamy nadziejê, ¿e pomo¿espojrzeæ innym okiem na tê wyj¹tkowo cie-kaw¹ dzielnicê, mo¿e te¿ wspomóc o stara-nie siê o kolejne granty na rewitalizacjê,o czym poinformowali nas pracownicywydzia³ów Urzêdu Miasta Gdañska.
Ale ¿eby rzeczywiœcie móg³ katalog po-móc – musi byæ jeszcze uzupe³niony o in-wentaryzacjê obiektów, na których nambardzo zale¿y – oczywiœcie nasz¹, senio-raln¹.
Tak wiêc przed nami du¿o satysfakcjonu-j¹cych dzia³añ. Projekt pokaza³ nam nowedrogi i szersz¹ perspektywê do dzia³añ.Seniorzy mog¹ wiêcej – kiedy tylko ze-chc¹!!!
Nasze najnowsze has³o brzmi: „Nie pytaj-cie nas o wiek, podziwiajcie to, co robimy”.
Pochwaliæ siê musimy tym, ¿e zostali-œmy zaproszeni do Koalicji Dla DolnegoMiasta zawi¹zanej z inicjatywy Wydzia³uUrbanistyki Architektury i Ochrony Za-bytków Urzêdu Miasta Gdañska, Koalicj¹kieruje Agata Korpysz.
Nasz katalog nie powsta³by, gdyby niepomoc wielu wspania³ych ludzi, na czelez Panem Profesorem Andrzejem Januszaj-tisem. D³uga lista osób, której winniœmywdziêcznoœæ znajduje siê we wstêpie doKatalogu.
BARBARA ŒREDNIAWA, ANIMATOR PROJEKTU
ZDJÊCIA WYKONALI UCZESTNICY PROJEKTU
Wydanie pierwsze cieszy³o siê nadspo-dziewanie du¿ym zainteresowaniem Czy-telników i na ich proœby autor w drugimwydaniu wzbogaca treœæ o nowe fakty i nie-znane zdjêcia. Szczególnie interesuj¹cy bê-dzie rozdzia³ dotycz¹cy zabytkowego bu-dynku przy ul. Goœcinnej 4 i historii jegow³aœcicieli.
Wydanie wznowione i poszerzone
„Oruñski antykwariat 2”Jesieni¹ 2014 roku uka¿e siê ksi¹¿ka poœwiêcona powojennej historii Oruni „Oruñski antykwariat 2”. Bêdzie to wznowienie
i poszerzenie pierwszego wydania tytu³u autorstwa Krzysztofa Kosika.
– Trudno jest pisaæ o codziennym dniudzielnicy, nie zanudzaj¹c czytelnika – mówiKosik, dlatego forma pisania jest lakonicz-na, chodzi o to, aby treœæ poszczególnychrozdzia³ów wzbudza³a sentymentalne powro-ty w œwiat Oruni ju¿ nie istniej¹cej i po-zwala³a czytelnikowi przenosiæ siê w czasydzieciñstwa i m³odoœci.
– Relacje z oruñskiej ojczyzny s¹ subiek-tywne, mam nadziejê i¿ czytelnicy to miwybacz¹ – kontynuuje autor. – Zapraszamby³ych i dzisiejszych mieszkañców Orunii nie tylko, do lektury.
Ksi¹¿ka uka¿e siê na pocz¹tku jesieniw nak³adzie 1000 sztuk, a wydana bêdzieprzez pelpliñskie „Bernardinum”.
Nr 09/2014
16
Przez ca³e lato seniorzy realizowali zadania wynikaj¹ce z Rz¹dowe-go Programu na rzecz Aktywnoœci Spo³ecznej Osób Starszych na lata2014–2020 pilotowanym przez Regionalne Centrum Wolontariatuw Gdañsku.
W ramach projektu wykonali prace na szyde³ku i drutach, którew najbli¿szym czasie zostan¹ przekazane do Hospicjum im. Ks. Euge-niusza Dutkiewicza SAC w Gdañsku.
W minionych latach seniorki przekaza³y na rzecz wy¿ej wymienio-nego Hospicjum: szaliki, sukienki, ubranka dzieciêce, ozdoby choin-kowe robione szyde³kiem, takie jak gwiazdki, choinki, a przed Wiel-kanoc¹, kurczaczki itp., które Hospicjum sprzeda³o na festynach,a zebrane w ten sposób pieni¹dze przeznaczy³o na potrzeby pod-opiecznych.
Radoœæ na twarzach dzieci zawsze jest najlepszym podziêkowaniemdla seniorów za przekazane prace. Uœmiechniête buzie ciê¿ko dotkniê-tych przez los maluchów sprawiaj¹, ¿e seniorzy chêtnie wykonuj¹
rêczne robótki na rzecz potrzebu-j¹cych ma³ych podopiecznych.
Dyrekcja hospicjum doceniapracê cz³onków Klubu Seniora„Mot³awa”, czego dowodem s¹podziêkowania sk³adane na rêceprzewodnicz¹cej klubu, HelenyTurk dla ca³ej grupy zaanga¿owa-nej w pracê.
MA£GORZATA LEWANDOWSKA
Wspierają Hospicjum im. Ks. Eugeniusza Dutkiewicza SAC w Gdańsku
Na szyde³ku i drutachKlub Seniora „Mot³awa” stwarza warunki osobom starszym i zachêca ich do uczestnictwa w ró¿nego rodzaju zajêciach,
projektach przeciwdzia³aj¹c w ten sposób samotnoœci, poczuciu bezu¿ytecznoœci i zapomnienia.
Letnie spontaniczne potañcówki na G³ównym Mie-œcie, zw³aszcza ich klimat, stroje z epoki i zjawi-skowy styl, zachêci³y gdañskich restauratorówdo organizowania nieformalnych wieczorkówtanecznych z udzia³em turystów i mieszkañ-ców grodu nad Mot³aw¹.
Nowe przyjaŸnie, niezapomniane chwile
Pub „Bruderschaft” przy ul. D³ugiej jestich nieoficjaln¹ siedzib¹, a spotkania z mu-zyk¹ i tañcem trwa³y ca³¹ zimê, wiosnê i ko-lejne lato. Uniwersalny jêzyk tañca i wspólnazabawa sta³y siê okazj¹ do zawierania wielu przy-jaŸni i prze¿ywania niezapomnianych chwil.
Grupa pasjonatów tego tañca w Gdañsku staleroœnie po ka¿dej potañcówce i ka¿dych zajêciach.
Najbardziej zapaleni wyje¿d¿aj¹ na festiwaledo Krakowa i Warszawy, gdzie swing i muzy-
ka retro prze¿ywaj¹ renesans ju¿ od wielu lat.Wystêp grupy Swing Revolution Trój-
miasto podczas zorganizowanego w czerwcu2014 roku Œwiêta Jaœkowej Doliny, gdziena wspólnym koncercie z grup¹ Old Timers
porwali publicznoœæ Teatru Leœnego do tañca,zaowocowa³ wspó³prac¹ z Klubem „Winda”
Gdañski Archipelag Kultury. Dziêki uprzejmoœcidyrektor Katarzyny Burakowskiej grupa ma przy-
jazne miejsce i salê do æwiczeñ, co daje im mo¿liwoœæ
Swing Revolution Trójmiasto zaprasza
Czas na taniec retro!Swingow¹ rewolucjê na Wybrze¿u zapocz¹tkowa³y w kwietniu 2013 roku dwie studentki, Katarzyna B¹k
i Bogna Jab³oñska, organizuj¹c warsztaty taneczne w Akademickim Klubie Politechniki Gdañskiej
„Kwadratowa”. Sukces wydarzenia doda³ skrzyde³ i roz- pocz¹³ przygodê z tañcem Lindy Hop w Trójmieœcie.
Nr 09/2014
17
rozwoju. W ka¿d¹ œrodê prowadz¹ tamotwarte zajêcia na poziomach dla pocz¹t-kuj¹cych i zaawansowanych. Zajêcia dlazaawansowanych pozwalaj¹ uczestnikom naszlifowanie nabytych w Polsce i za granic¹umiejêtnoœci. Dziel¹c siê swoj¹ wiedz¹ do-skonal¹ umiejêtnoœci. Na zajêciach sku-piaj¹ siê na technicznych aspektach tañca,rozumieniu i interpretowaniu muzyki.
Na zajêciach tworz¹ niepowtarzaln¹ atmos-ferê, ³¹cz¹c podstawy Lindy Hop z zabaw¹.Œrodowe, bezp³atne, spotkania, ciesz¹ siêogromnym zainteresowaniem, a zapalo-nych do tañca swingowego przybywa.
W dniach 10–12 paŸdziernika 2014 r.odbêdzie siê pierwszy miêdzynarodowyfestiwal tañca Lindy Hop na Pomorzu podnazw¹ Amber Swing Festiwal.
W ramach festiwalu przewidziane s¹weekendowe warsztaty tañca, po³¹czonez wieczorami tanecznymi w klimacie lat20., 30., sobotni wieczór uœwietni muzykana ¿ywo w wykonaniu zespo³u Inner Out.Szczegó³owy program festiwalu znajdujesiê na stronie www.amberswing.pl
Poœród wielorakiej oferty kulturalnej war-to zainteresowaæ siê zjawiskiem tañca swin-gowego oraz powrotem mody na muzykêretro. Mi³ej zabawy ¿yczy autor z ¿on¹,który ma nadziejê, ¿e jego drewniane nogipod okiem instruktorów i instruktorek stan¹siê równie elastyczne, jak m³odych ludziw latach 30. ubieg³ego wieku.
ARKADIUSZ KOWALINA,
PRZEWODNICZ¥CY RADY DZIELNICY
WRZESZCZ GÓRNY
ZDJÊCIA Z ARCHIWUM
SWING REVOLUTION TRÓJMIASTO
Teatr Leœny Jaœkowa Dolina – w tle zabytkowy Cafe BuzzPotañcówka w Teatrze Leœnym do muzyki Old Timers – bisom nie
by³o koñca
WeŸ udzia³ w Amber Swing Festiwal
Grupa pocz¹tkuj¹cych prowadzona jestpod czujnym okiem Agnieszki Pluwaki Roberta Lew-Kiedrowskiego. Agnieszka,tancerka i choreograf z wieloletnim do-œwiadczeniem scenicznym oraz Robert, któ-ry mi³oœæ do Lindy Hop przelewa na ¿¹dnychwiedzy pocz¹tkuj¹cych, stanowi¹ niezwyk³¹mieszankê uzupe³niaj¹cych siê charakterów.
Swing Revolution i Old Timers – zgrany duet, po koncercie i tañcach w Teatrze Leœnym¿egnaj¹ siê z publicznoœci¹
Dr Maria Otto w Domu Uphagena
Uczeñ i mistrz. Korespondencja miêdzy
Janem Heweliuszem a Piotrem KrügeremWyk³ad dr Marii Otto z cyklu Kultura dawnego Gdañska pt.
„Uczeñ i mistrz. Korespondencja miêdzy Janem Heweliuszema Piotrem Krügerem” odbêdzie siê 24 wrzeœnia o godz. 17
w Domu Uphagena przy ul. D³ugiej 12 w Gdañsku.Zapraszaj¹: Towarzystwo Dom Uphagena i Muzeum Histo-
ryczne Miasta Gdañska.
Prelegentka pracuje w Dziale Zbiorów Specjalnych (Pracow-nia Starych Druków) Polskiej Akademii Nauk Biblioteki Gdañ-skiej, interesuje siê staro¿ytnymi zwyczajami i wierzeniami po-grzebowymi, histori¹ dawnego drukarstwa oraz literatur¹Gdañska XVII wieku.
K.K.
Nr 09/2014
18
Zapraszamy mi³oœników poezji i litera-tury do nowo powstaj¹cego k¹cika literac-kiego w Stowarzyszeniu „Nasz Gdañsk”.Nasz¹ dzia³alnoœci¹ bêdzie przedstawianiew³asnych utworów oraz recytowanie. Spo-tkania odbywaæ siê bêd¹ ka¿dego miesi¹-ca w uzgodnionych terminach. Prosimyosoby zainteresowane o kontakt e-mail:[email protected] lub osobiœcie do Stowarzy-szenia „Nasz Gdañsk” przy ul. Œw. Ducha119/121, w ka¿dy wtorek od godz.17.00do 18.00.
Zg³aszanie osób zainteresowanych uczest-nictwem do 31 grudnia 2014 r. Formalnerozpoczêcie dzia³alnoœci sekcji od 7 stycz-nia 2015 r.
WAC£AW JANOCKI
W Stowarzyszeniu „Nasz Gdańsk” powstaje kącik literacki
Piszesz wiersze, prozê – przyjdŸ!Barwy jesieni
Jesieñ ju¿ sypie nam z³ote liœcie,Rozœciela wko³o kobierce z mg³y,Z podmuchem wiatru wiruj¹ myœliW tych myœlach moich jesteœ i ty.
Ta polska jesieñ jest romantyczna,Bez s³ów zbytecznych otwiera nam;Ubran¹ z³otem, tkan¹ czerwieni¹ –Jedn¹ z jesiennych, tak wielu bram.
I w ni¹ wkroczymy zauroczeniW ciszy, skupieniu i zadumaniu,¯e myœli nasze bêd¹ tak blisko –To jesieñ czyni jak w zakochaniu.
Obecnie nawi¹zali wspó³pracê z Le-chem Parellem, prezesem zarz¹du Stowa-rzyszenia SUM, które jest organizatoremXII Parady Niepodleg³oœci na ulicachGdañska. Odbêdzie siê ona 11 listopada
2014 roku w dniu Narodowego ŒwiêtaNiepodleg³oœci. W Polsce jest to œwiêtopañstwowe, wprowadzone dla upamiêtnie-nia odzyskania przez Polski Naród nie-podleg³oœci po 123 latach zaborów Polskiprzez Imperium Rosyjskie, Królestwo Prusi Imperium Habsburgów.
Seniorzy, w ramach wolontariatu przy-gotowali w³asnorêcznie wykonane bia³o--czerwone kotyliony oraz we³niane szalew tej samej tonacji. Projektantem i na-uczycielem jest szczególnie uzdolnionaplastycznie seniorka Pani Maria S³upianekoraz Pani Miros³awa Majewska.
Seniorzy zamierzaj¹ licznie uczestni-czyæ w paradzie wyra¿aj¹c tym samymswoj¹ wdziêcznoœæ dla niez³omnoœci i od-wagi kilku pokoleñ Polaków, dla którychs³owa „Bóg, Honor, Ojczyzna” stanowi³ynajwa¿niejsze wartoœci w ¿yciu. Parada
Niepodleg³oœci jest to niew¹tpliwie wyrazpamiêci i ho³du, dla tych którzy wywal-czyli nasz¹ wolnoœæ.
MA£GORZATA LEWANDOWSKA
FOT. Z ARCH. KLUBU MOT£AWA
Przed XII Paradą Niepodległości
Bia³o-czerwone kotyliony oraz szaleSeniorzy z klubu seniora „Mot³awa” uczestnicz¹ aktywnie w ¿yciu miasta: bior¹ udzia³ w obchodach dni Sybiraka, uro-
czystoœciach rocznicowych obrony Poczty Polskiej, rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, rocznicy wybuchu Powstania
Styczniowego, Powstania Warszawskiego oraz Paradzie Niepodleg³oœci 11 Listopada.
I nim nadejd¹ dni wiatrów, s³oty,Okryci szalem z jesiennej mg³y,Bêdziemy dalej tak szli w milczeniu;Jesienn¹ bram¹, by wierzyæ w sny.
Gdy z drzew opadn¹ ostatnie liœcie,Barwy jesieni zgasi nam s³oñce,Czy nasze myœli ni¹ tak natchnioneZostan¹ d³u¿ej w nas tak gor¹ce?
Wac³aw Janocki
Gdañsk, 8.10.2008 r.
SPROSTOWANIE
W tekœcie „W Gdañskim Towarzystwie Przyjació³ sztuki. Wraca teatr” mojego autorstwa, zamieszczonym w miesiêczniku
„Nasz Gdañsk” Nr 8 (157) sierpieñ 2014, wkrad³y siê dwa b³êdy w nazwiskach. Oczywiœcie chodzi³o o Kazimierza £asta-
wieckiego i Jana Tettera, Czytelników przepraszam.MARIA ROSNER-KANIA