nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ...

8
kontakt@zprawejstrony.waw.pl W związku z aferą piramidy finansowej Amber Gold, Komisja Śledcza zakończyła przesłuchania gdańskiego wymiaru sprawiedliwości oraz świadków Komisji Nadzoru Finansowego. Jak Pan ocenia dotychczasowe prace Komisji Śledczej i co z nich wynika? Myślę, że jeszcze wrócimy do przesłuchań gdańskiego wymiaru sprawiedliwości. Natomiast z po- czątkowych prac komisji wynika, że gdański wymiar sprawiedliwości całkowicie zawiódł. Doszło do sytu- acji, w której w sprawie Amber Gold prokuratura nie zrobiła nic. Wielkie zaniechania i błędy postępowań bar - dziej wyglądają na osłonę przestęp- czej działalności niż na jej ściganie. Już na pierwszym etapie postępo- wania należało wydać postanowie- nie o sprawdzeniu czy faktycznie na depozyty są kupowane walory w po- staci kruszcu- złota. Sprawdzenie tego było dziecinnie proste. Na sa- mym początku wyszło by na jaw, że jest to wielkie oszustwo. Gdyby wte- dy wymiar sprawiedliwości stanął na wysokości zadania to nie byłoby tej wielkiej afery. Tymczasem pro- kurator prowadząca postępowanie wyśmiała policjantkę, która chciała to zbadać. Jak wyglądały kolejne etapy postępowania ws. piramidy finansowej Amber Gold? Później mieliśmy kolejne akty nieudolności wymiaru sprawiedli- wości: wielokrotne umorzenia, nie- wykonywanie zaleceń sądu, nieczy- tanie i zagubienie akt, nie przesyłanie dokumentów, przetrzymywanie ich itd.- wszystko to wyglądało na ce- lowe działania ze strony prokuratu- ry. Co więcej, odrzucanie wniosków KNF i umarzanie postanowień było standardowym działaniem prokura- tury. Pierwszym wezwanym przez nas świadkiem była prokurator Barbara Kijanko z Prokuratury Re- jonowej Gdańsk-Wrzeszcz. To Z PRAWEJ STRONY INFORMACJE PUBLICYSTYKA HISTORIA KULTURA ZDROWIE MARZEC 2017 nasza gazeta 25 lutego minęła 186 rocznica Bitwy pod Olszynką Gro- chowską. W tym roku mia- sto Warszawa wraz z dzielnicą Praga Południe postanowiły, że przyćmią wszystkie uroczystości organizowane do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i promowali wyciągnię- ty z lamusa tekst, który miał ich zda- niem aspirować do bycia konstytucją europejską. Święto narodowe stało się w ten sposób zakładnikiem europej- skich aspiracji władz lokalnych. Od wielu lat w tym dniu organizowano rekonstrukcję bitwy, śpiewano pieś- ni narodowe. W tym roku części do- tychczasowych organizatorów nie po- wiadomiono, a część zaproszono nie informując o zmianach. Niektórzy z przybyłych rekonstruktorów zde- gustowani i w poczuciu, że zostali oszukania i wmieszani w jakąś hucpę polityczną, opuścili plac boju bez od- dania strzału. Tak to chęć zrobienia sobie PR-u zamiast pochylenia głowy nad ofiarnością naszych przodków zadrwiła z organizatorów. A krzyż wbrew intencjom w kole z gwiazd dwunastu słońce wyeksponowało. AHR M iędzy innymi oficjalne pismo z tej okazji wystosował Prezy- dent Klubu Motocyklowego „Nocne Wilki” Aleksander „Chirurg” Załdostanow. „Wiktor przybliżał nam swoją osobą swój kraj, który bardzo kochał i w  łuż- bie, któremu poświęcił swoje życie. Ta- kich ludzi jak Wiktor – szlachetnych i wytrwałych nie ma za dużo na tym świecie. Dla nas - wszystkich Rosyj- skich Motocyklistów to ciężka strata. Widzieliśmy go, w momentach, kiedy działał jak wymagało tego sumienie, a nie władza. On był gotowy poświę- cić się, aby dzisiaj znowu narodziła się i żyła szczera przyjaźń i pamięć, którą próbują zniszczyć w narodzie. On był człowiekiem skromnym, ale dla nas wielkim. Takiemu człowiekowi należy się godność i miłość przyjaciół na ziemi, i chwała w Niebie. Takim pozostanie w naszej pamięci Wiktor! Życie wieczne w Niebie nasze- mu Polskiemu Bratu i niech mu ziemia lekką będzie”. Podpisano: Chirurg „Nocne Wilki”, Rosja J ak napisała we wspomnieniu o Wik- torze Węgrzynie Agnieszka Piwar: „Komandor Rajdu Katyńskiego nigdy nie gloryfikował Armii Czerwonej. Jednak za oczywiste uważał, że po- tomkowie tamtych żołnierzy mają pra- wo zapalić świeczkę na grobach pole- głych przodków. Czyż nie tak właśnie powinien zachować się człowiek cywi- lizacji łacińskiej? (…) i wreszcie – nade wszystko – Wiktor kierował się soli- darnością motocyklistów. Nie rozpra- wiał nad tym, którzy z nich, to człon- kowie osławionych Nocnych Wilków. Miał jedynie w pamięci, że przez te wszystkie lata motocykliści ze Wscho- du pomagali naszym. Nie mógł więc biernie się przyglądać rozpoczętej na- gonce i blokadzie granic”. „Jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera” Komandor Węgrzyn Uroczystości pogrzebowe Wiktora Węgrzyna – Komandora Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego i Motocyklowych Zlotów Jasnogórskich odbyły się 18 lutego 2017 roku w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Komandora żegnała Rodzina, Przyjaciele, Uczestnicy Rajdów Katyńskich, Kresowianie, Harcerze z Wileńszczyzny, Środowiska Patriotyczne oraz Motocykliści z wielu polskich klubów i z krajów sąsiedzkich. Wywiad z posłem- Markiem Suskim Z Członkiem prezydium Komisji Śledczej ds. Amber Gold Markiem Suskim rozmawia Katarzyna Wanat z Białołęckiego Komitetu PiS: cd. str.7 cd. str.3 fot. Marek Borkowski

Transcript of nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ...

Page 1: nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ STRONYzprawejstrony.waw.pl/wp-content/uploads/2017/05/MARZEC.pdf · do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i promowali wyciągnię-ty

[email protected]

W związku z aferą piramidy finansowej Amber Gold, Komisja Śledcza zakończyła przesłuchania gdańskiego wymiaru sprawiedliwości oraz świadków Komisji Nadzoru Finansowego. Jak Pan ocenia dotychczasowe prace Komisji Śledczej i co z nich wynika?

Myślę, że jeszcze wrócimy do przesłuchań gdańskiego wymiaru sprawiedliwości. Natomiast z po-czątkowych prac komisji wynika, że gdański wymiar sprawiedliwości całkowicie zawiódł. Doszło do sytu-acji, w której w sprawie Amber Gold prokuratura nie zrobiła nic. Wielkie zaniechania i błędy postępowań bar-dziej wyglądają na osłonę przestęp-czej działalności niż na jej ściganie. Już na pierwszym etapie postępo-wania należało wydać postanowie-nie o sprawdzeniu czy faktycznie na depozyty są kupowane walory w po-staci kruszcu- złota. Sprawdzenie tego było dziecinnie proste. Na sa-mym początku wyszło by na jaw, że jest to wielkie oszustwo. Gdyby wte-dy wymiar sprawiedliwości stanął na wysokości zadania to nie byłoby tej wielkiej afery. Tymczasem pro-kurator prowadząca postępowanie wyśmiała policjantkę, która chciała to zbadać. Jak wyglądały kolejne etapy postępowania ws. piramidy finansowej Amber Gold?

Później mieliśmy kolejne akty nieudolności wymiaru sprawiedli-wości: wielokrotne umorzenia, nie-wykonywanie zaleceń sądu, nieczy-tanie i zagubienie akt, nie przesyłanie dokumentów, przetrzymywanie ich itd.- wszystko to wyglądało na ce-lowe działania ze strony prokuratu-ry. Co więcej, odrzucanie wniosków KNF i umarzanie postanowień było standardowym działaniem prokura-tury. Pierwszym wezwanym przez nas świadkiem była prokurator Barbara Kijanko z Prokuratury Re-jonowej Gdańsk-Wrzeszcz. To

Z PRAWEJ STRONYI N F O R M A C J E P U B L I C Y S T Y K A H I S T O R I A K U L T U R A Z D R O W I E

MA

RZEC

201

7 nasza gazeta

25 lutego minęła 186 rocznica Bitwy pod Olszynką Gro-chowską. W tym roku mia-

sto Warszawa wraz z dzielnicą Praga Południe postanowiły, że przyćmią wszystkie uroczystości organizowane do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i  promowali wyciągnię-ty z lamusa tekst, który miał ich zda-niem aspirować do bycia konstytucją

europejską. Święto narodowe stało się w  ten sposób zakładnikiem europej-skich aspiracji władz lokalnych. Od wielu lat w  tym dniu organizowano rekonstrukcję bitwy, śpiewano pieś-ni narodowe. W tym roku części do-tychczasowych organizatorów nie po-wiadomiono, a  część zaproszono nie informując o  zmianach. Niektórzy z  przybyłych rekonstruktorów zde-

gustowani i  w poczuciu, że zostali oszukania i wmieszani w jakąś hucpę polityczną, opuścili plac boju bez od-dania strzału. Tak to chęć zrobienia sobie PR-u zamiast pochylenia głowy nad ofiarnością naszych przodków zadrwiła z  organizatorów. A krzyż wbrew intencjom w  kole z  gwiazd dwunastu słońce wyeksponowało.

AHR

Między innymi oficjalne pismo z  tej okazji wystosował Prezy-dent Klubu Motocyklowego

„Nocne Wilki” Aleksander „Chirurg” Załdostanow.

„Wiktor przybliżał nam swoją osobą swój kraj, który bardzo kochał i w  łuż-bie, któremu poświęcił swoje życie. Ta-kich ludzi jak Wiktor – szlachetnych i  wytrwałych nie ma za dużo na tym świecie. Dla nas - wszystkich Rosyj-

skich Motocyklistów to ciężka strata. Widzieliśmy go, w  momentach, kiedy działał jak wymagało tego sumienie, a  nie władza. On był gotowy poświę-cić się, aby dzisiaj znowu narodziła się i żyła szczera przyjaźń i pamięć, którą próbują zniszczyć w  narodzie. On był człowiekiem skromnym, ale dla nas wielkim. Takiemu człowiekowi należy się godność i miłość przyjaciół na ziemi, i chwała w Niebie.

Takim pozostanie w  naszej pamięci Wiktor! Życie wieczne w Niebie nasze-mu Polskiemu Bratu i niech mu ziemia lekką będzie”.Podpisano: Chirurg „Nocne Wilki”, Rosja

Jak napisała we wspomnieniu o Wik-torze Węgrzynie Agnieszka Piwar:

„Komandor Rajdu Katyńskiego nigdy nie gloryfikował Armii Czerwonej. Jednak za oczywiste uważał, że po-tomkowie tamtych żołnierzy mają pra-wo zapalić świeczkę na grobach pole-głych przodków. Czyż nie tak właśnie powinien zachować się człowiek cywi-lizacji łacińskiej? (…) i wreszcie – nade wszystko – Wiktor kierował się soli-darnością motocyklistów. Nie rozpra-wiał nad tym, którzy z nich, to człon-kowie osławionych Nocnych Wilków. Miał jedynie w  pamięci, że przez te wszystkie lata motocykliści ze Wscho-du pomagali naszym. Nie mógł więc biernie się przyglądać rozpoczętej na-gonce i blokadzie granic”.

„Jak Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera”

Komandor WęgrzynUroczystości pogrzebowe Wiktora Węgrzyna – Komandora

Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego i Motocyklowych Zlotów Jasnogórskich odbyły się 18 lutego 2017 roku w Świątyni Opatrzności

Bożej w Warszawie. Komandora żegnała Rodzina, Przyjaciele, Uczestnicy Rajdów Katyńskich, Kresowianie, Harcerze z Wileńszczyzny, Środowiska

Patriotyczne oraz Motocykliści z wielu polskich klubów i z krajów sąsiedzkich.

Wywiad z posłem-Markiem Suskim

Z Członkiem prezydium Komisji Śledczej ds. Amber Gold Markiem Suskim rozmawia Katarzyna Wanat z Białołęckiego Komitetu PiS:

cd. str.7cd. str.3

fot. Marek Borkowski

Page 2: nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ STRONYzprawejstrony.waw.pl/wp-content/uploads/2017/05/MARZEC.pdf · do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i promowali wyciągnię-ty

w y d a r z e n i a2 MARZEC 2017

[email protected]

W sobotę, 25 lutego br. w Auli Szkoły im. Władysława IV praskie dzieci pozostające podpieką OPS mia-

ły przyjemność obejrzeć spektakl „Dziew-czynka z  zapałkami” przygotowany przez Fundację Czynów Niezwykłych. Akcji, któ-rą zwieńczyło wręczenie gwiazdkowych prezentów dzieciom z  praskich rodzin pa-tronował poseł na Sejm RP Paweł Lisiecki. Szczególne podziękowania należą się mło-dym aktorom z Domu Dziecka w Pęcherach oraz dyrekcji szkoły za udzielenie gościny.

Spektakl, to autorska przeróbka znanej baśni Andersena. Scenariusz napisany zo-stał przez Ewelinę Glonek, wyreżyserowa-ny przez Valerię Gorluszko. Przez pierwsze 2 lata spektakl wystawiali wolontariusze. W  tym roku aktorami są dzieci z  Domu Dziecka w Pęcherach, które dały przedsta-wienia w pięciu miastach woj. mazowieckie-go. Po występie, każde zaproszone dziecko otrzymało paczkę ufundowaną przez fun-dację „Gwiazdkowa niespodzianka”. Fun-dacja Czynów Niezwykłych deklaruje chęć wystawienia jednego spektaklu otwartego na zaproszenie szkół lub innych praskich instytucji.

bbj

Kończą sie tegoroczne obcho-dy Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych lecz temat

zostaje. Pragnę Państwa zaintereso-wać swoim pierwszym projektem do budżetu partycypacyjnego, który jest poświęcony właśnie pamięci Żołnie-rzy Wyklętych i promocji lokalnej hi-storii. Jest to projekt Ścieżki Edukacyj-nej – Praski Szlak Pamięci.

To projekt ogólnomiejski z  katego-rii edukacji i  przestrzeni publicznej, zgłoszony w  Dzielnicy Praga-Północ. To oferta dla mieszkańców i turystów, dla osób, które czują się związane z lo-kalną historią i troszczą się o edukację przyszłych pokoleń. To krok naprzód wobec dotychczasowych projektów finansowanych z  budżetu partycypa-cyjnego, ponieważ wykracza poza do-raźnie potrzeby, które stara się załatać

większość projektów. Tworzy coś no-wego, czego nie było jeszcze i nie ma na Pradze, a powinno powstać. Projekt polega na stworzeniu ścieżki edukacyj-nej poprzez umieszczenie w przestrze-ni Pragi dziesięciu kubików, słupków dekoracyjnych z informacją historycz-ną o obiekcie. Na kubiku umieszczona będzie na wierzchu tabliczka z  infor-macją tekstową i kodem QR, otwiera-jącym aplikacje mobilną, która rów-nież powstanie w  ramach projektu. Umieszczone treści możliwe będą do odczytania przez osobę dorosłą i dzie-cko w weku szkolnym oraz osobę z nie-pełnosprawnością ruchową na wózku. Kubiki będą miały podświetlenie za-silane ogniwami słonecznymi oraz zgodne wizualnie z  architekturą Sta-rej Pragi oraz z Systemem Identyfikacji Wizualnej m.st. Warszawy (kolorysty-

ka i oznakowanie obiektów historycz-nych). Nie określiłam materiału, pozo-stawiając pole do popisu projektantom - może to być dowolny, trwały mate-riał: beton, stal malowana, odlew że-liwny, inne.

Aplikacja mobilna wykonana w  dwóch najpopularniejszych syste-mach na telefon komórkowy zawierać będzie pełniejsze informacje o obiek-cie i  jego historii, materiały ikono-graficzne dotyczące poszczególnych obiektów, mapę z zaznaczonym szla-kiem marszruty i  określeniem cza-su i  odległości, ułatwienia dla osób niedowidzących (duży tekst, lektor), a  ponadto, grę edukacyjną dla dzie-ci przybliżająca w sposób atrakcyjny trudne wydarzenia historyczne. Apli-kacja będzie utrzymywana na serwe-rze komercyjnym lub może być prze-

kazana w  administrowanie jednej z  jednostek organizacyjnych Dziel-nicy Praga-Północ, domowi kultury lub bibliotece i  administrowana na serwerach urzędowych. Projekt wy-maga uzgodnień z: Wydziałem Archi-tektury, Biurem Architektury Urzędu Miasta, Miejskim Wydziałem Estety-ki, właścicielami pasa drogowego, gł. ZDM . Projekt ma obecnie nr 2095. Zgłosiłam go wspólnie z Krzysztofem Michalskim ze Stowarzyszenia „Mi-chałów’ oraz Nauczycielem Roku 2016

Radosławem Potra-cem, historykiem z SP Nr 30 im. Powstańców 1863 roku.  Liczymy na Państwa przychylność.

beAtA bielińskA- jAcewicz

„Dziewczynka z zapałkami” spektakl charytatywny

Ścieżka Edukacyjna - Praski Szlak Pamięci

Zaprasza do swojego Biura Poselskiego przy Targowej 46osoby potrzebujące porady prawnej na dyżury prawnika w każdy piątek od 15.00 do 18.00.na Tarchominie przy ul. Nagodziców 2 Czynne od pn. - pt. w godz od 14.00 - 19.00

Zapisy pod telefonem 500 845 282 lub osobiście.W pozostałych sprawach, Biuro Poselskie czynne od poniedziałku do piątku w godzinach 11.00-16.00.

Poseł na Sejm RP Paweł LisieckiWydawca : Z PRAWEJ STRONY sp. z.o.oRedaktor Naczelny: Piotr GrzegorzewskiSekretarz Redakcji : Agnieszka Hałaburdzin -RutkowskaPromocja i Marketing: Piotr Rzewuski tel.603 132 867Skład i grafika : Urszula Ptasińska-Kozak

Rysunek : Piotr DembickiRedakcja :Katarzyna Wanat, Robert Beller,Jan Wawer, Paweł Komorowski, Anna Pruska-Wiszniowska,Współpraca : Beata Bielińska-Jacewicz,Paweł Skupiński, Dariusz Bujalski

Zastrzegamy sobie prawo do skracania i redagowania tekstów.Materiałów niezamówionych nie zwracamy. Za treść ogłoszeń i reklam redakcja nie odpowiada

kontakt: [email protected]

Page 3: nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ STRONYzprawejstrony.waw.pl/wp-content/uploads/2017/05/MARZEC.pdf · do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i promowali wyciągnię-ty

w y d a r z e n i a 3MARZEC 2017

[email protected]

ona zajmowała się sprawą po złożeniu zawiadomienia przez Komisję Nad-zoru Finansowego. To ona odmówiła wszczęcia śledztwa, nie dopatrując się znamion czynu zabronionego. Nieste-ty, komisji nie udało się przesłuchać Pani Kijanko ze względu na jej dwu-krotne niestawienie się na wezwania. W związku z tym, podjęliśmy jedno-głośną decyzję o złożeniu wniosku do sądu o ukaranie świadka.

Ponadto, osoby które zajmowały się sprawą i nie dopełniły swoich obo-wiązków nie zostały ukarane bo po-stępowania dyscyplinarne zakończyły się uniewinnieniem. Ten aspekt doty-czy prokuratury, sądu, a także kurato-ra, który w czasie przesłuchania dość „romantycznie” określił swoje relacje z Marcinem P. (prezes Amber Gold--red.) mówiąc, że go „uwiódł”. Jako ku-rator bazował tylko na tym co mówi Marcin P sam o sobie i na takiej podsta-wie, wydał niezgodną z prawdą opinie o tym, że Marcin P. wykonał zalecenia sądu. Na podstawie tej opinii Marcin P. uniknął kary więzienia i dalej mógł prowadzić swoją przestępczą działal-ność. Co ciekawsze Kuratorowi posta-wiono zarzut poświadczenia nieprawdy. Pomimo udowodnienia winy, jest nadal kuratorem. Czyli i sąd i prokuratura i kurator wtedy byli ślepi, a teraz mają amnezję. Degrengolada doszła do tego stopnia, że sędzia był gotów ustawiać terminy rozpraw a nawet skład orze-kający na telefon z kancelarii premiera Tuska. Na tym tle znacznie lepiej wy-gląda Komisja Nadzoru Finansowego. Już w pierwszym momencie KNF za-działał sprawnie, umieszczając podmiot na liście ostrzeżeń publicznych, wysto-sował pismo do prokuratury, a później prowadził działania takie, które były reakcją na brak pracy prokuratury. Od-woływał się od decyzji o umorzeniu. Niestety na innych odcinkach nie wy-konał zbyt wielkiej pracy. Pracownicy

KNF tłumaczyli to tym, że na początku była to niewielka firma, sprawa taka jak wiele innych, więc nie przywiązywano do Amber Gold jakiejś specjalnej uwagi. Dopiero kiedy ta „firma” rozrosła się do gigantycznych rozmiarów podjęto szer-sze działania. Niestety okazało się, że pomimo udanych prób kontaktu z sze-fem prokuratury generalnej Andrzejem Seremetem i z premierem Donaldem Tuskiem, nic co mogło zapobiec dalszej przestępczej działalności Marcina P. się nie wydarzyło. Co więcej, podczas ostatniego przesłuchania dowiedzieli-śmy się jaka była reakcja Pana Marka Belki. Był niechętny aby zajmować się Amber Gold. Natomiast w rozmowie z Sienkiewiczem targował się o mini-stra Finansów delikatnie sugerując, że wie o pracy syna Tuska w jednej ze spó-łek Marcina P. Wygląda na to, że wszy-scy wiedzieli, że AG to wielki przekręt a wiedza o tym stawała się przedmiotem zakulisowych przetargów. Czy ta kumulacja błędów dokonanych przez prokuraturę ws. piramidy finansowej AG mogła być jedynie splotem niefortunnych wpadek czy zaniedbań ?

To bardzo mało prawdopodobne, żeby to był zbieg okoliczności. Spra-wa wygląda tak jakby Amber Gold był wyjątkowym szczęśliwcem, który przez dwa lata z rzędu co tydzień wy-grywa „6” w Lotto, takie prawdopodo-bieństwo owszem, istnieje, ale ono jest bliskie zeru. Taki splot różnego rodza-ju przypadków, niedomagania różnych organów państwa, bo jeszcze przecież Urząd Skarbowy nie wywiązał się ze swoich zaleceń, KRS nie sprawdził, że pan Marcin P. był skazany, a jednocześ-nie był w zarządach różnych organów spółek co jest niezgodne z przepisami, itd. Trudno mi uwierzyć w taki splot korzystnych okoliczności dla Amber Gold. Wygląda na to, że musieli być ja-cyś tajemniczy ludzie po cichu wspie-

rający interesy AG. Drugim element wskazującym na tezę istnienia przyja-znych związków AG z grupą trzyma-jącą władzę, jest doskonała znajomość reguł funkcjonowania państwa i ryn-ków kapitałowych. Interesy AG były bardzo rozległe z wielu skomplikowa-nych dziedzin gospodarki. Na przykład dowiedzieliśmy się, że była luka praw-na w tzw. podatku Belki od oszczęd-ności, właśnie w lokatach w złoto! i tę lukę skrzętnie wykorzystał Marcin P.- tylko zwykły absolwent liceum ekono-micznego. Trudno zatem sobie wyob-razić, że za Marcinem P. nie stała jakaś grupa, dobrze znająca rynek finansowy, ubezpieczeniowy, obrotu walut, handlu dewizami, handlu złotem. Z analizy fachowców, którzy oceniali złożoność prowadzonych interesów, (pod koniec jeszcze dołączyła działalność lotnicza, która jest jedną z bardziej skompliko-wanych) wynika, że Pan Marcin P. był prowadzony przez jakąś grupę osób, które do dzisiaj nie są ujawnione.W czasie ostatniego przesłuchania były prezes NBP Marek Belka powiedział, że „wszyscy wszystko wiedzieli, a każdy kto miał trochę oleju w głowie, wiedział, że Amber Gold to gruby przekręt”, natomiast inni świadkowie twierdzili, że o niczym nie wiedzieli, bo nie czytali gazet lub nie oglądali telewizji. Panie Pośle, o czym to może świadczyć?

Świadczy to o tym, że Pan Marek Belka w tym przypadku ma rację. Z taśm, które tak usilnie przy pomocy ABW poprzednia władza wydzierała redakcji „Wprost”, wynika, że rzeczy-wiście wszyscy wszystko wiedzieli i że ta wiedza mogła być jakimś element różnych przetargów. Pan Marek Belka nie mógł mówić, że o niczym nie wie-dział, bo są dowody, że wiedział w po-staci nagrania. Z tych nagrań wynika, że rzeczywiście wszyscy wiedzieli, ale była zmowa milczenia i nic nie robie-nia. i to jest dowodem na to, że nad tą

sprawą był rozpięty parasol politycz-ny. Swoista tarcza korupcyjna. Tym-czasem wszyscy ci, którzy nie zostali nagrani twierdzą, że nic nie wiedzieli, telewizorów nie mają, gazet nie czyta-ją, radia nie słuchają, akt nie czytają- nic po prostu nie wiedzieli. Z wiedzą, którą posiadamy z nagrań takie zezna-nia to bajeczki dla grzecznych dzieci.Panie Pośle, w kolejnych przesłuchaniach kto powinien pierwszy stanąć przed Komisją Śledczą , syn byłego premiera- Michał Tusk czy Donald Tusk i kiedy może to nastąpić ?

Niedługo będziemy zajmować się elementem lotniskowym afery Amber Gold, czyli działalnością OLT Express, powiązaniami i zadaniami jakie wyko-nywał dla OLT Express Michał Tusk. Z tego wynika, że w pierwszej kolej-ności przed komisją śledczą powinien stanąć syn premiera, a dopiero później premier Donald Tusk. Myślę, że jesz-cze dowiemy się kilku ciekawych rze-czy, które premier próbował ukryć. Pan Belka w jakimś sensie obnażył pana Tuska, informując komisję, że były pre-mier wiedział o AG już wcześniej niż jak twierdzi, że dowiedział się z notat-ki od ABW. Marek Belka twierdził, że były premier Donald Tusk znał szcze-góły tej sprawy. Wiedział, że prokura-tura działała opieszale. Wygląda na to, iż jednak Donald Tusk znacznie więcej wie w tej sprawie niż mówi. Powstaje pytanie, kto mu powiedział i dlaczego premier pomimo wiedzy nic nie robił. Całe szczęście, że są te taśmy. Coraz bardziej rozumiem dlaczego poprzed-nia władza była tak wściekła, że one wypłynęły do opinii publicznej, bo one odsłoniły brudne kulisy władzy Plat-formy Obywatelskiej.Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję. Rozmowę

pRzepRowAdziłA kAtARzynA wAnAt

cd. wywiadu z posłem Markiem Suskim

Page 4: nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ STRONYzprawejstrony.waw.pl/wp-content/uploads/2017/05/MARZEC.pdf · do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i promowali wyciągnię-ty

w y d a r z e n i a4 MARZEC 2017

[email protected]

Chiński gigant buduje fabrykę

w KobyłceCzwarty zakład na świecie

i  jedyny w Europie jesz-cze w  tym roku powstanie w Kobyłce.

Chińska firma NUCTECH WARSAW COMPANY LI-MITED sp. z o.o. produku-jąca zestawy do przeświet-lania ładunku, głównie dla organów celnych oraz insty-tucji rządowych swoją jedy-ną siedzibę w Europie będzie budować jeszcze w tym roku w  Kobyłce. Spółka zakupi-ła na ten cel grunty o  po-wierzchni prawie 3 hekta-rów przy ulicy Napoleona. 7 lutego został zatwierdzony projekt budowlany i wydane pozwolenie na budowę bu-dynku produkcyjno – ma-gazynowego o  ponad 5400 m2 powierzchni użytkowej, wraz z  zapleczem sanitar-no – bytowym, parkingami i niewielkim terenem rekre-acji. Termin ukończenia in-westycji to początek 2018 r. W siedzibie w Kobyłce firma NUCTECH będzie produko-wać wszystkie typy skanerów

rentgenowskich, w tym ska-nery mobilne, bramowe, ko-lejowe, bagażowe oraz czuj-niki wykrywające materiały wybuchowe i  dostarczać je do podmiotów i  instytucji europejskich. NUCTECH posiada stosowne certyfi-katy Narodowego Centrum Badań Jądrowych do prowa-dzenia działań serwisowych oraz konserwacji skanerów w Polsce.

„Przedsięwzięcie przynie-sie same korzyści dla miasta Kobyłka, przede wszystkim nowe miejsca pracy oraz po-datkowe wpływy do budże-tu” – podkreślił Robert Ro-guski – Burmistrz miasta Kobyłka na ostatniej sesji Rady Miasta. Kobyłkowskie władze cieszy fakt, że inwe-storzy prywatni, zarówno więksi, jak i Ci drobni przed-siębiorcy wysoko oceniają te-reny inwestycyjne do prowa-dzenia swojej działalności. Kolejne tereny już czekają na nowych nabywców.

edk

PATRONAT HONOROWY: Andrzej Melak, Poseł na Sejm RP;

Organizatorzy: Mokotowski Dom Kultury „Centrum Łowicka”, Fundacja im. św. Kazimierza KrólewiczaDyrektor programowy: Lidia Nowicka

KATOLICKIE Dni Filmowe 18-19 marca 2017

MOKOTOWSKI DOM KULTURY „CENTRUM ŁOWICKA ”, UL. ŁOWICKA 21, WARSZAWA

ŚWIADKO

WIE H I STO

R I I

NASI ŚWIĘCI PRZYJACIELE

PO

CH

WA

ŁA

ŻY

CI A

OD

ON

Y P

RA

WD

Y

PRZEŚLADOWANIA CHRZEŚCIJAN

WSTĘP WOLNY

Sobota, 18 marca12:00 Otwarcie pokazów12:10 Prezentacja filmów z VIII Festiwalu Niepokorni Niezłomni Wyklęci 2016 BITWA WROCŁAWSKA, dok., reż. Beata Januchta, 115 min. SOLIDARUCHY Z RAKOWIECKIEJ, dok., reż. Arkadiusz Gołębiewski, 55 min. DOTKNIĘCIE ANIOŁA, dok. fabularyzowany, reż. Marek T. Pawłowski, 70 min., 16:30 ROK 1966, dok., reż. Rafał Geremek, Muzeum Historii Polski, 30 min.17:00 Spotkanie z Krzysztofem Wojciechowskim GENERAŁ ANDERS, dok., 35 min. NIEOBECNY, dok., 12 min.18:10 SMOLEŃSK, dramat., reż. Antoni Krauze, 2016, 120 min.

Zakończenie ok. 20:10

Niedziela, 19 marca12:00 Otwarcie pokazów12:10 ŻOŁNIERZ NIEZŁOMNY KOŚCIOŁA, dok., reż. Jolanta Hajdasz, 25 min.12:40 WEZWANIE DO FATIMY, dok., reż. Thomas McCormack, 70 min.14:00 WSZYSTKO O CZŁOWIEKU – The Human Experience, dok., reż. Charles Kinnane, 90 min. 2009 - Best of Fest; Mexico International Film 16:00 HISTORIA MARII, dramat biograf., reż. Jean Pierre Améris, Francja, 95 min. 17:40 NIENAWIŚĆ, dok., 35 min. przed projekcją spotkanie z redaktorem portalu PCh24.pl,.18:40 ALEPPO. NOTATKI Z CIEMNOŚCI, dok., reż. Wojciech Szumowski, Michał Przedlacki, 88 min.

Zakończenie ok. 20:10W przerwach zapraszamy do dobrze zaopatrzonego bufetu.

PATRONAT MEDIALNY:

niedzielaT Y G O D N I K K A T O L I C K I

Z PRAWEJ STRONY

Mszą Świętą w Bazylice Św. Trójcy w Ko-byłce oraz złożeniem wieńców pod

pomnikiem, Społeczny Komitet Organi-zacyjny Obchodów Patriotycznych zainau-gurował dziś tegoroczne obchody Narodo-wego Dnia Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" pod patronatem Prezydenta RP Andrzeja Dudy. Gośćmi honorowymi byli komba-tanci Światowego Związku Żołnierzy AK - Okręg Nowogródzki, oraz członkowie Sto-warzyszenia Łagierników Żołnierzy AK i Solidarności Walczącej. Obecny był Mar-szałek Senior Kornel Morawiecki, Senator Jan Żaryn, posłowie Paweł Lisiecki i Piotr Uściński, samorządowcy - radna Teresa Mioduszewska, duchowieństwo. Współ-organizatorami byli Piotr Rzewuski  z So-lidarności Walczącej, Artur Konrad oraz gospodarz - Burmistrz Miasta Kobyłka Robert Roguski. Dalsze uroczystości odby-ły się w Wołominie pod katownią NKWD przy Piaskowej 3, a następnie pod pomni-kiem AK i Polskiego Państwa Podziemnego w Warszawie przy Wiejskiej i przed bramą więzienia przy Rakowieckiej.

bbj

Uroczystości pamięci „Żołnierzy Wyklętych”

Page 5: nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ STRONYzprawejstrony.waw.pl/wp-content/uploads/2017/05/MARZEC.pdf · do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i promowali wyciągnię-ty

w y d a r z e n i a 5MARZEC 2017

[email protected]

Warszawa mówi „NIE” WyklętemuWarszawski ratusz odmawia ppłk. Lipińskiemu tytułu Honorowego Obywatela.

Wacław Lipiński dla Warszawy ma niezaprzeczalne zasługi.

We wrześniu 1939 r., w stopniu pod-pułkownika, został szefem propagan-dy przy dowództwie obrony stolicy. Swoimi codziennymi relacjami z linii frontu oraz komentowaniem sytuacji w  Polsce podtrzymywał Warszawia-ków na duchu.W ówczesnej prasie wy-mieniany był, zaraz po bohaterskim Prezydencie Stefanie Starzyńskim, jako ten, któremu po wojnie nale-ży się tytuł Honorowego Obywatela Warszawy. Niestety, po ponad 70 la-tach od tamtych wydarzeń nie nad-szedł jeszcze na to czas.

9 stycznia 2017 r. z  ramienia sto-warzyszenia Pokolenia Niepokor-nych wystosowałem do Prezydent m.st. Warszawy Hanny Gronkie-wicz-Waltz pismo z prośbą o podnie-sienie tego tematu w  Radzie Miasta. 24 stycznia otrzymałem odpowiedź, w  której podziękowano za „przypo-mnienie” postaci Pułkownika oraz napisano, że zgodnie z  przyjętą za-sadą Rada Miasta przyznaje tę god-ność przede wszystkim osobom żyją-cym. Przysłano mi także uchwałę nr XII/222/2015 z 28 maja 2015 r., w któ-rej nie doszukałem się informacji, ja-koby tytuł ten nadawano wyłącznie osobom żyjącym.

Wystarczy także wziąć do ręki wy-daną przez miasto w 2016 r. broszurę pt. „Honorowi Obywatele m.st. War-szawy”, aby przekonać się, że były

w  historii Miasta trzy przypadki, gdzie miano Honorowego Obywatela otrzymywały postacie, które już ode-szły na wieczną wartę. To są bardzo zasłużone dla naszej historii osoby – przywoływany już Stefan Starzyński, płk. Witold Pilecki oraz Prezydent RP Lech Kaczyński. Święte nazwiska dla wielu z nas. Dlaczego nie ma do nich dołączyć ppłk dr Wacław Lipiński?

Pułkownik Wacław Lipiński wal-czył o niepodległość właściwie przez całe życie. Był harcerzem, Legioni-stą Komendanta Józefa Piłsudskie-go, oficerem Wojska Polskiego. Po 1945 r. w  podziemiu niepodległoś-ciowym. W marcu 1946 r. był jed-nym z  założycieli i  liderem Komite-tu Porozumiewawczego Organizacji Polski Podziemnej (później Komitet Porozumiewawczy Organizacji De-mokratycznych Polski Podziemnej). Podczas rozpracowywania zauważyli to nawet komuniści, którzy w „Infor-matorze o nielegalnych antypaństwo-wych organizacjach i bandach zbroj-nych działających w  Polsce Ludowej w latach 1944-1956” pisali: Rolę inspi-ratora politycznego KPOPP pełnił W. Lipiński.

KPOPP wystosował, piórem Li-pińskiego, memoriał do Rady Bez-pieczeństwa ONZ. Wykazano w nim całkowite podporządkowanie Polski Związkowi Radzieckiemu oraz in-formowano Zachód o  łamaniu po-rozumień międzynarodowych przez komunistów. Nalegano w nim na in-terwencję dyplomatyczną oraz wpro-wadzenie międzynarodowej kontroli przy wyborach do Sejmu, a także żą-danie, aby możliwość startu w  nich miały wszystkie siły polityczne w kra-ju.

Za tę działalność – ale również i za przeszłą – został aresztowany przez władze koministyczne w  1947  r. Dwa lata później został zamordowa-ny w  „niewyjaśnionych okolicznoś-ciach” we Wronkach. Wiele źródeł wskazuje, że zrobili to komuniści.

AdAm stefAn lewAndowski

W poniedziałek, 6 marca br. na XXXII Sesji Rady Dzielnicy

Praga-Północ m.st. Warszawy od-wołanych zostało dwóch wiceburm-sitrzów Dzielnicy praga-Pólnoc m.st. Warszawy - Dariusza Wolke i Dariu-sza Kacprzaka reprezentujących ugru-powanie „Kocham Pragę” (dawniej: Praską Współnotę Samorządową). Na ich miejsce powołano Zbigniewa

Cierpisza (PiS) oraz Wojciecha Zie-leniewskiego (Niezależny). Tym sa-mym przestała istnieć dotychczasowa koalicja. Powstał natomiast koalicyj-ny klub radnych niezależnych, do

którego oprócz Magdaleny Gugały, Marka Bieleckiego i 

Małgorzaty Markowskiej dołączyli Piotr Pietruszyński i Hanna Jarzębska.

bbj

Nowy Zarząd Dzielnicy Praga-Północ

Przebudowa linii kolejowej z War-szawy do Lublina wiąże się z du-żymi nakładami finansowymi

i  rozbudową istniejącego szlaku. Sza-cowane koszty modernizacji całego od-cinka oscylują w granicach 4,3 mld zł. Odcinek z Warszawy do Otwocka ma być poszerzony o trzeci tor, od Otwo-cka do Pilawy ma powstać tor drugi. Modernizacja związana jest z wieloma zmianami w układzie urbanistycznym i  infrastrukturalnym. Na najbardziej interesującym mieszkańców Warsza-wy, odcinku do Otwocka planowane są przesunięcia peronów na stacjach kolejowych Olszynka Grochowska, Gocławek i  Wawer. Zmiany mają uła-twić pasażerom przesiadki wynikają-ce z  układu ruchu komunikacyjnego w dzielnicach Praga Południe i Wawer.

Kolejne niezbędne towarzyszące tej in-westycji projekty budowlane to tunel w Radości oraz wiadukt w Falenicy. Tu-nele dla pieszych mają powstać w miej-scach wejść na perony oraz w „dzikich” przedeptach przez tory. Opisywana li-nia kolejowa na odcinku warszawskim przechodzi przede wszystkim przez dzielnicę Wawer. Mieszkańcy tej części Warszawy najbardziej zainteresowani są planami budowy trzeciego toru ze względu na bezpieczeństwo, czy spo-dziewany wzrost hałasu. Niebagatelne znaczenie dla obydwu czynników ma mieć przewidywana prędkość przejaz-du pociągów, w terenie podmiejskim, ale mocno zurbanizowanym, która wy-nosić będzie 160 km/h. Nowe kierow-nictwo Ministerstwa Infrastruktury i  Budownictwa odpowiedzialne za in-

westycje na kolei doskonale zrozumiało obawy mieszkańców, szczególnie doty-czące aspektów bezpieczeństwa. Pierw-sze propozycje nie przewidywały tune-li dla pieszych w miejscach przedeptów przez tory. Sugerowano, że możliwe jest ich powstanie wyłącznie wtedy, gdy sa-morząd warszawski będzie je współfi-nansował. Obecnie we wszystkich tego typu miejscach, niezmiernie ważnych dla mieszkańców, planowane są tu-nele dla pieszych. Linia kolejowa bę-dzie przecinać się z  planowaną budo-wą południowej obwodnicy Warszawy w Miedzeszynie. Według dotychczaso-wych planów węzeł w ul. Patriotów ma przechodzić pod torami w tzw. wannie szczelnej, czyli otwartym tunelu. Bu-dowa dodatkowego toru może skłonić inwestorów do porozumienia i budowy

w tym miejscu, zgodnie z oczekiwania-mi mieszkańców, tunelu zamkniętego, który będzie miał mniejszy negatyw-ny wpływ na ich życie. Duże nakłady finansowe, czy też duże utrudnienia w okresie budowy muszą w przyszłości dać korzyści. Czego możemy się spo-dziewać? Zgodnie z  opinią inwestora czas przejazdu z Warszawy Wschodniej do Otwocka skróci się do:

33 minut dla pociągów zatrzymują-cych się na wszystkich przystankach,

18 minut dla pociągów przyspieszo-nych, które miałyby jechać układem podmiejskim z zatrzymaniem jedynie w Warszawie Falenicy i Międzylesiu,

13 minut dla pociągów dalekobież-nych jadących po trzecim torze 160 km/h.

AndRzej olszewski

Modernizacja, czyli prawdziwa rewolucja na linii kolejowej Warszawa – Lublin

12 marca Światowy Dzień Drzemki w pracy

rys. Piotr Dembicki

fot. K. Szyszko

Page 6: nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ STRONYzprawejstrony.waw.pl/wp-content/uploads/2017/05/MARZEC.pdf · do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i promowali wyciągnię-ty

w y d a r z e n i a6 MARZEC 2017

[email protected]

Rozwój Warszawy hamowany jest przez wiele czynników i  barier.

Do niedawna najszybciej zasiedlanymi obszarami w aglomeracji warszawskiej były zewnętrzne dzielnice Warszawy. Od kilku lat jednak można zauważyć coraz większe zainteresowanie naby-waniem mieszkań i domów w miejsco-wościach podwarszawskich. Oprócz zadowolenia z  własnego kąta, rodzi to problem dojazdu do pracy w  War-szawie, co stawia przed samorządami aglomeracji warszawskiej, w tym głów-nie przed miastem stołecznym Warsza-wą, problem koordynacji polityki ko-munikacyjnej.

Pomysł stworzenia metropolii war-szawskiej, która mogłaby pewne dzia-łania koordynować, ale jednocześnie nie odbierałaby gminom i  m.st. War-szawa najważniejszych prerogatyw leży u podstaw planowanej reformy metro-politalnej.

Sądzę, że mieszkańcy stolicy woleli-by, aby przez Warszawę nie przetaczała się codziennie w  tę i  tamtą kawalkada samochodów, osób dojeżdżających do miasta do pracy. Argumenty dotyczą-

ce rozjeżdżania dróg i zanieczyszczenia powietrza spalinami są tu jak najbar-dziej na miejscu.

Oczywiście, są możliwe porozumie-nia między samorządami, ostatnio, wprowadzono wspólny bilet na terenie miasta Marki, jednakże, nie zawsze wszystkie strony są z nich zadowolone przez co często nie są wdrażane.

Przy okazji budowy metropolii padł pomysł zreformowania ustroju m.st. Warszawy. Część pomysłów tej refor-my, takie jak powiększenie Warszawy o trzydzieści trzy sąsiednie gminy, wy-wołały falę sprzeciwu. Jednak sam po-mysł reformy ustroju m.st. Warszawy wydaje się być konieczny również z tego powodu, że w ostatnich latach, w kilku dzielnicach Warszawy (m.in. na Pradze Północ, Bemowie) dochodziło do para-liżu organów władz lokalnych. Obecnie w takiej sytuacji jest też Dzielnica Biało-łęka, gdzie Sąd Administracyjny uznał, iż część uchwał Rady Dzielnicy posiada wadę prawną.

Wśród pomysłów na reformę ustro-ju m.st. Warszawy jest kilka godnych rozważenia. Jednym z takich pomysłów

jest wzmocnienie dzielnic poprzez na-danie im większych kompetencji, szcze-gólnie finansowych. Obecnie to właśnie na władzach dzielnic spoczywa zada-nie pierwszego kontaktu z  mieszkań-cami Warszawy. To radni dzielnic są bliżej lokalnej społeczności, niż człon-kowie Rady Warszawy, o  radnych Sej-miku Województwa nie wspominając. To w Radach Dzielnic roztrząsa się naj-bardziej palące problemy mieszkańców, a tymczasem decyzje ostateczne zapada-ją w Radzie Warszawy. Dlatego pomysł większego upodmiotowienia dzielnic, poprzez nadanie im większych kompe-tencji w ustawie, uważam za trafiony.

Kolejnym trafnym pomysłem wy-daje się być bezpośredni wybór bur-mistrzów dzielnic przez mieszkańców, a nie jak to miało miejsce do tej pory przez radnych dzielnicy. Wybór Bur-mistrza Dzielnicy przez Radę Dzielnicy niekiedy nie następował, albo był para-liżowany przez część radnych, co powo-dowało, że członków zarządu dzielnicy (w tym burmistrza) w  ostateczności wskazywał Prezydent Warszawy. Ozna-cza to, że burmistrzowie dzielnic oraz ich zastępcy bardziej byli zależni od radnych albo od Prezydent Warszawy, niż od mieszkańców. Powodowało to sytuację „przywożenia burmistrzów w  teczkach”. Ponadto, przy wyborze burmistrza dochodziło niekiedy do pa-raliżowania wyboru przez mniejszość radnych, po to właśnie, aby burmistrza wskazała Prezydent Warszawy. Tego

typu zabiegi powodowały i niestety po-wodują, że w  cały spór włączany jest Wojewoda oraz Sąd Administracyjny, a wielomiesięczna batalia sądowa dez-organizuje pracę urzędów dzielnico-wych. Dlatego pomysł bezpośrednich wyborów burmistrzów może uzdrowić tę sytuację. i w końcu, rozwój Warszawy jako metropolii, stałby się bardziej har-monijny, na co wskazuje funkcjonujący obecnie w funduszach unijnych obszar ZIT - Zintegrowanych Inwestycji Te-rytorialnych, oparty na porozumieniu, nawet nie trzydziestu trzech lecz czter-dziestu gmin, który może stać się ka-talizatorem integracji m.st. Warszawy z otaczającymi je gminami. Tymi, które zadeklarowały chęć wspólnej realizacji działań. Warszawa zasługuje na to, by stać się silnym ośrodkiem społeczno--gospodarczym. Istotnymi narzędzia-mi niezbędnymi do realizowania tego celu są działania na rzecz zintegrowania m.st. Warszawy z  otoczeniem, a  więc z  gminami silnie powiązanymi z  nim funkcjonalnie, a  także ułatwienie ży-

cia i  uhonorowanie wysiłku mieszkań-ców podwarszaw-skich miejscowo-ści, którzy przecież wkładają dużo cza-su, pracy i inwencji, w rozwój Stolicy.

pAweł lisieckiposeł nA sejm Rp

Metropolio Warszawska! Co dalej?

Porady TeresyWiosna się zbliża, wszy-scy chcemy nabrać kolor-

ków i uzupełnić zasób witamin w or-ganizmie. Polecam, więc kiszone buraczki. Są proste w obróbce i mają szerokie zastosowanie w  kuch-ni.  Buraki zawierają mnóstwo wita-min - A, C i całą z grupę B. Są bogate w  mikroelementy, zawierają kwas foliowy, karoten, białka i  cukry. Mało tego. Buraki pomagają w  wal-ce z  rakiem. Mogą być wsparciem w  leczeniu nadciśnienia i  chorób układu sercowo-naczyniowego. Da-wałam buraki swoim dzieciom, żeby uchronić je przed anemią, a to dzię-ki wysokiej zawartości żelaza. Po-dobnie było w  przypadku kłopotów z  żołądkiem.  Po procesie fermenta-cji nabierają charakteru i zachowują wszechstronność kulinarną, a  tracą na kaloryczności.

Podkręćmy ich moc i  ukiśmy je… Kiszonki to naturalny probiotyk, któ-ry powstaje z kwasu mlekowego. Kwas mlekowy wspomaga trawienie, dzia-ła korzystnie na poziom cholesterolu oraz reguluje florę bakteryjną w  jeli-tach. Ze względu na zawartość soli, nie można jeść kiszonek bez ograniczeń. Pamiętaj, że najzdrowsze kiszonki to te, które przygotujesz samodzielnie. Te sklepowe często zawierają środki

konserwujące i substancje, które przy-spieszają proces fermentacji. Zatem do dzieła! 

Przepis na kiszone buraki: Składniki: 8 buraków, 2 łyżki soli, łyżeczkę ziaren kolendry, 10 listków laurowych, 5 ziarenek ziela angielskiego, łyżeczkę czer-wonego pieprzu, 5 ząbków czosnku, 5 cm imbiru, 6 łyżek octu, ok. 1,5 litra wody (przegotowanej, letniej). Buraki obieram. Kroję w nieregularne ka-wałki. Czosnek oraz imbir obieram i kro-ję w plasterki. Część buraków wkładam na dno wyparzonego wcześniej słoika. Dodaję część przypraw. Ponownie wkła-dam buraki i przyprawy, warstwami, aż skończą się wszystkie składniki. Zalewam octem i wodą. Mocno zakręcam i ener-gicznie potrząsam. Odstawiam słoik w chłodne miejsce. Po 3‒5 tygodniach buraki powinny być gotowe.

Jem same lub z mięsem, warzywa-mi, dodaję do surówek barszczu albo kładę na kanapce z domową pastą. Bu-raki poprawiają samopoczucie i kon-dycję. Są świetne dla osób odchudza-jących się ‒ przyspieszają przemianę materii, hamują apetyt na słodycze oraz zawierają sporo błonnika. Na bu-raki muszą jednak uważać osoby cho-re na cukrzycę. Smacznego Wasza Praska Aktywistka.

teResA mioduszewskA

Moja bomba witaminowa

SACROSONG 2017 to festi-wal pieśni religijno – patrio-tycznej, który odbywa się

cyklicznie od wielu lat w Otwocku w Kościele p.w. Matki Bożej Kró-lowej Polski na Kresach. Dyrekto-rem tego festiwalu jest ks. Kanonik Jan Śmigasiewicz proboszcz Parafii w której odbywa się ta inicjatywa kulturalna. Pomysłodawcą i  dy-rektorem idei tego festiwalu był salezjanin z  Krakowa ksiądz Jan Palusiński. W 1993 roku ks. Jan Śmigasiewicz rozpoczął pracę jako redaktor w Radiu Katolickim War-szawa. Możliwość komunikacji na antenie radiowej z diecezją podsu-nęła mu myśl, aby w naszej nowej i młodej Diecezji Warszawsko-Pra-skiej powołać do życia Sacrosong. Idę tą zaakceptował Ks. Bp. Kazi-

mierza Romaniuka. Pierwszy Sac-rosong Warszawa-Praga odbył się w 1994 r. dniach od 9 do 12 czerwca w katedrze Św. Floriana w Warsza-wie przy ul. Floriańskiej 3. Od tego czasu w raz osobą K. Jana Śmigasie-wicza wiąże się idee prowadzenia Festiwalu.

W przedsięwzięciu biorą udział chóry z Polski, jak i z poza jej

granic. Dużą grupę stanowią polskie zespoły z  terenów dawnych Kresów Polski, ale także zespoły polonij-ne z zachodniej Europy. Sacrosong, poza wymiarem kulturalnym i  du-chowym wpisuję się w realne dzia-łanie dzisiejszej Polski w tworzenie pomostów pomiędzy naszym kra-jem, aPolakami po za jego granicami.

kRzysztof wysocki

Sacrosong 2017

Page 7: nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ STRONYzprawejstrony.waw.pl/wp-content/uploads/2017/05/MARZEC.pdf · do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i promowali wyciągnię-ty

w y d a r z e n i a 7MARZEC 2017

[email protected]

Na plakacie umieszczonym na Tea-trze Powszechnym czytamy: „Bój

się Boga!” (skreślone) i dopisane czer-woną farbą : „Bój się człowieka”. Jest to słuszne spostrzeżenie. Nikt przecież w państwie liberalnym Boga się nie boi, bo Bóg nie ma żadnych praw. Nato-miast najważniejszym bożkiem jest fał-szywie rozumiana wolność czyli samo-wola człowieka. Prawo Boże zostało już dawno usunięte z życia społecznego, bo przeszkadza w  spełnianiu wszystkich zachcianek. Czy ktoś się dzisiaj oburza na życie w „wolnych związkach”? Mat-ki i babki bez skrępowania opowiadają o konkubinatach swoich dzieci i wnu-ków. To samo czynią konkubenci nie wstydząc się ani trochę. Prawo moralne przestało obowiązywać. Przekaz me-dialny skutecznie je zlikwidował przez popkulturę.

Celem rewolucji jest usunięcie Boga z naszego życia, żeby ludzie żyli tak jak-by Boga nie było. Rewolucja francuska,

a  potem bolszewicka używały w  tym celu terroru. Obecna rewolucja kultu-rowa, sprowadza człowieka do popędu seksualnego i propaguje jakże uwodzą-cą „wolną miłość”. Ale wolna miłość jest groźniejsza od sowieckich czołgów, gdyż powoduje utratę Wiary. Najłatwiej odciąć człowieka od Boga przez prze-kroczenie VI przykazania „Nie cudzo-łóż”. Środkiem jest wolność seksualna, która prowadzi do manipulowania spo-łeczeństwem.

Wilhelm Reich propagator rewolucji seksualnej twierdził, że najskuteczniej-szą bronią przeciwko religii katolickiej jest edukacja seksualna. „Nie dyskutu-jemy nad tym czy Bóg istnieje czy nie, ale chcemy wyzwolić człowieka z sek-sualnej represji i doprowadzić do znisz-czenia, rozluźnienia tych infantylnych związków między dziećmi, a  rodzica-mi.” Dodaje, że jedynym skutecznym zniszczeniem idei Boga w  młodych umysłach jest wprowadzenie zasad re-

wolucji seksualnej tj. masturbacji i ona-nizmu wśród młodych, co doprowadza ich do niesamowitego pobudzenia. Te intensywne doznania seksualne powo-dują całkowity brak zainteresowania Bogiem i modlitwą.  Reich nazywał to „wyleczeniem młodzieży z  mistycznej trucizny czyli katolicyzmu”.

Fałszywa wolność pozwala na obraża-nie jedynego prawdziwego Boga, Nasze-go Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa. W imię tej „wolności” aktorzy Teatru Powszechnego podczas spektaklu „Klą-twa” profanują Krzyż i  figurę św. Jana Pawła II przy pomocy seksualnych i de-fekacyjnych praktyk. Rewolucja kul-turowa działa w  interesie finansjery międzynarodowej. Domaga się ona nie-podzielnego rządu dusz, których nie za-mierza tracić na rzecz Królestwa Boże-go. Dlatego kluczowym ministerstwem w  tej wojnie jest ministerstwo kultury. Co minister Piotr Gliński uczyni, aby tej demonicznej deformacji kultury za-

pobiec? Szerzy się ona w większości te-atrów i  filmów w  tym seriali polskich, równie dobrze jak za poprzednich libe-ralnych rządów. A wszystko pod hasłem rewolucyjnej wolności słowa.

Jak zostaną ukarani twórcy i odtwór-cy bluźnierczego spektaklu? W liberal-nym państwie nie ma prawa, które ka-rze za obrazę Boga. Jest natomiast kara za obrazę uczuć religijnych konkret-nych osób, a więc uczucia są ważniej-sze od obrazy Boskiego majestatu.

Polacy bójcie się ludzi służących re-wolucji kulturowej! Bójcie się też ludzi bezbożnych, którzy potrafią nie tylko zgotować innym piekło na ziemi, ale i wieść całe rzesze na wieczne potępie-nie uprzednio je demoralizując.

„Kto by zaś zgorszył jednego z  tych małych, którzy w mię wierzą, lepiej by mu było, aby zawieszono kamień młyń-ski u szyi jego i zatopiono go w głębo-kościach morskich.

Biada światu dla zgorszenia; al-bowiem muszą przyjść zgorszenia; wszelako biada temu człowiekowi, przez którego zgorszenie przychodzi.” (Mat.18, 6,7)

AnnA wiszniewskA-pRuskA

Bójcie się Boga i bezbożnych ludzi !

Cała sprawa wybuchła na wiosnę 2015 r. i  została wykorzystana za-

równo przeciwko Rajdowi Katyńskie-mu ale także przeciwko Osobie Grze-gorza Brauna kandydującemu wówczas w  wyborach prezydenckich. Przypo-mnijmy, że Wiktor Węgrzyn od połowy stycznia 2015 r. gdy pierwszy raz spot-kał się z Grzegorzem Braunem w Chi-cago - pełnił funkcję Przewodniczące-go Komitetu Wyborczego Grzegorza Brauna. Wrócił do Polski i  26 lutego 2015 r. witał na warszawskim Okęciu wracającego po nim do Kraju „Kandy-data na Kandydata” na Prezydenta RP. Miesiąc później – dokładnie 26 marca 2015 r. Grzegorz Braun - „Kandydat na Kandydata” stał się już prawdziwym Kandydatem na Prezydenta. Ukorono-

waniem wielkiego wysiłku woluntariu-szy było złożenie późnym wieczorem w PKW przez Grzegorza Brauna w to-warzystwie Wiktora Węgrzyna (Prze-wodniczącego Komitetu Wyborczego GB) oraz Rafała Mossakowskiego (Peł-nomocnika Wyborczego GB) ponad 125 tysięcy podpisów poparcia.

Wiktor Węgrzyn udał się nawet do Brześcia - na obecną granicę polsko – białoruską aby powitać Motocykli-stów jadących z  Rosji do Berlina a  po ich ostatecznym nie wpuszczeniu do Polski zorganizował konferencję pra-sową w Domu Dziennikarza na Foksal w  Warszawie. Przeciwko Niemu a  za-razem przeciwko Grzegorzowi Brau-nowi, którego Komitetowi Wyborcze-mu przewodniczył - powstała koalicja

od „Gazety Wyborczej” po „Gazetę Pol-ską” oraz od TVN-u po Radio Maryja, które przez pewien czas nie emitowało audycji z  udziałem Komandora Rajdu Katyńskiego. Za Wiktorem Węgrzynem stanęli nie tylko wyborcy Grzegorza Brauna ale także wiele niezależnie my-ślących środowisk patriotycznych, na-rodowych, katolickich… Jak zauważyła Agnieszka Piwar – Wiktor Węgrzyn „z wyraźnym rozbawieniem powtarzał, że nigdy nie przypuszczał, iż endecka gaze-ta będzie kiedyś publikować z nim wy-wiady. Wspominał przy tym, że w cza-sach emigracji w USA jego środowisko zwalczało się z narodowcami. Po latach twierdził, że dla dobra Polski, wszyscy – endecy i piłsudczycy – powinni trzymać się razem. Taki był właśnie Wiktor. Kie-dy chodziło o wielką sprawę, nie istniały dla niego podziały.”

Wiktor Węgrzyn urodził się tuż przed II wojną światową - 21 lipca 1939

roku w Warszawie. Przeszedł do histo-rii zwłaszcza jako Twórca, Komandor i Prezes Zarządu Motocyklowych Raj-dów Katyńskich oraz inicjator i organi-zator Motocyklowych Zlotów na Jasnej Górze im. ks. ułana Zdzisława Jastrzę-biec Peszkowskiego.

Studiował w  Szkole Głównej Pla-nowania i  Statystyki w  Warszawie. W aktach Instytutu Pamięci Narodowej znajduje się notatka Służby Bezpieczeń-stwa z przesłuchania przeprowadzone-go 15 marca 1968 w  Nowym Dworze Mazowieckim na okoliczność rozpo-wszechniania przez Wiktora Węgrzyna informacji o  działaniach represyjnych funkcjonariuszy MO i ORMO podczas zamieszek studenckich w  marcu 1968 w  Warszawie. Wiktor Węgrzyn w  na-stępstwie swojej opozycyjnej działalno-ści został zwolniony z pracy w Centrali Produktów Naftowych.

W latach siedemdziesiątych wyemi-grował do Stanów Zjednoczonych i  w Chicago założył warsztat samochodowy. W USA został członkiem jury Towarzy-stwa Krzewienia Nadziei, przyznającej nagrody osobom tworzącym na emigra-cji. Był również członkiem Stowarzysze-nia Polskich Kombatantów w  Chicago. Od 1987 stał się właścicielem księgarni.

W 2000 r. powrócił do Polski.28 sierpnia 2010 r. został odznaczo-

ny przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego Krzyżem Kawaler-skim Orderu Odrodzenia Polski za wy-bitne zasługi w upamiętnianiu prawdy o zbrodni katyńskiej.

W 2016 r. przystąpił do tworzonej przez Kornela Morawieckiego partii „Wolni i Solidarni”.

Na wiosnę 2016 r. dowiedział się o swojej śmiertelnej chorobie i wyjechał na leczenie do Chicago gdzie znalazł się pod opieką nie tylko najlepszych specja-listów ale przede wszystkim troskliwie opiekującej się nim córki Iwony.

Wiktor Węgrzyn zmarł 17 stycznia 2017 roku w Chicago.

Miał 77 latjAn wAweR

Komandor Węgrzyn cd.fot.Paweł Komorowski

Page 8: nasza gazeta MARZEC 2017 Z PRAWEJ STRONYzprawejstrony.waw.pl/wp-content/uploads/2017/05/MARZEC.pdf · do tej pory. Zasłonili krzyż ogromną flagą unijną i promowali wyciągnię-ty

w y d a r z e n i a8 MARZEC 2017

[email protected]

W dniu 23 marca 2017 roku, w  Zespo-le Szkół Nr 112 przy ulicy Otwockiej

3 odbędzie się Pierwszy Turniej Szachowy Pamięci Żołnierzy Wyklętych, dedyko-wany kpt. Władysławowi Stefańskiemu - ostatniemu żyjącemu skoczkowi Brygady Świętokrzyskiej. Zapraszamy do uczestni-ctwa uczniów szkół podstawowych. Współ-organizatorem Turnieju jest Szkoła Pod-stawowa im. Ks. J. Popiełuszki w Ząbkach oraz fundacja WZRASTAJ Edukacja Kul-tura Sport . Patronat honorowy nad Turnie-jem objął Poseł na Sejm RP Paweł Lisiecki,

a patronatem medialnym objął miesięcznik „Z Prawej Strony”.

Zgłoszenia do 20 marca br. przyjmuje-my mailowo: [email protected]. Prosimy o podanie imienia i nazwiska oraz wieku i szkoły uczestnika, a także o za-pewnienie uczniom opieki nauczycieli lub rodziców. Początek Turnieju o godz. 12.00, przewidywane zakończenie i  wręczenie medali ok. godz. 16.00. Liczba miejsc ogra-niczona.

bbj

Fundacja WZRASTAJ. Edukacja Kultura Sport

Turniej Szachowy

Pamięci Żołnierzy Wyklętych

ZAPROSZENIE Zapraszamy Państwa na wernisaż wystawy prac projektowych studentów Wydziału Geodezji i Kartografii Warszawskiego Uniwersytetu Technologicznego pt. „Prawy Brzeg - Wizje Rewitalizacji”, który odbędzie się w Centrum Kreatywności Targowa 56, 28.03.2017 r. o godz. 15.00. Poświęcony będzie projektom urbanistycznym i planistycznym dotyczącym rewitalziacji Pragi, ze szczególnym uwzględnieniem Szmulek i Kamionka.

Patronat nad wystawą objął poseł na Sejm RP Paweł Lisiecki, a miesięcznik „Z Prawej Strony” objął ją patronatem medialnym. Fotorelacja w następnym numerze.

Zespół taneczny Axel to istniejąca od 1999 roku sekcja Uczniowskiego Klubu Sporto-

wego Jagiellonka działającego na warszawskiej Pradze - Północ przy Zespole Szkół nr 45.

Dziewczęta nie zawsze lubią wf ale muzykę i  taniec już bardziej. Zajęcia aerobiku a póź-niej taneczne były pomysłem na sks-y. Z cza-sem powstał zespół, który zaczął występować na apelach szkolnych i festynach. Tak, cheerle-aderki to było to, co przyciągało dziewczyny. Kolorowe stroje i  pompony – nasze pierwsze były z krepiny i  torebek foliowych – występy i piramidy, których trudność rosła z  roku na rok, w końcu obozy sportowe, dzięki którym dziewczęta mogły jeszcze lepiej przygotować się występów.

Obecnie zespół stanowi 5 grup zrzeszonych w UKS oraz 3 klasy taneczne Gimnazjum Sportowego nr 57 z którym Klub współpracuje. Łącznie 101 dziewcząt i chłopców w wieku 6-17 lat. Do tego dochodzą grupy trenujące akro-batykę dzieci w wieku 5-8 lat. Zajęcia prowa-dzi 4 osobowa wykwalifikowana kadra trener-ska, którą podczas obozów letnich i zimowych wspierają zaprzyjaźnieni instruktorzy baletu i cheerleadingu.

Rok 2016 był naprawdę udany: 3x i miejsce w Grand Prix Polski Cheerleaders w kategorii junior cheer mix i group stunt mix (Ty-czyn, Łochów, Kraków)2x II miejsce w Grand Prix Polski Cheerleaders w kategorii freestyle pom junior i junior młodszyMistrzostwo Polski Cheerleaders – duet jazzowy2x Wicemistrzostwo Polski Cheerleaders – zespół mieszany i małe grupy mieszane (stunt)

Wisienkę na torcie stanowił wyjazd junio-rów na Mistrzostwa Europy Cheerleaders do Wiednia, gdzie grupa zajęła VII miejsce. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia finansowego Zarządu Dzielnicy Praga Północ, sponsorów: Galerii Wileńska, Fundacji PZU i  zwykłych ludzi wpłacających drobne kwoty za pośred-nictwem portalu polakpotrafi.pl.

Zapraszamy na nasze strony:

www.axel.uksjagiellonka.comwww.facebook.com/zespolaxel/ kontakt: Agnieszka Czerwińska, tel. 502087744, mail : [email protected]

A zaczęło się od zwykłego aerobiku…

24 marca w Teatrze ORATORIUM (Bazylika NSJ ul. Kawęczyńska 53)

odbędzie się koncert promocyjny singla:

ORŁA W KORONIEWystąpi twórca tego materiału

KARAT NM (NAPALM GRUPA)Oprócz niego goście m.in.

PEWNA POZYCJA a także: Grupy Rekonstrukcyjne

i kombatanci Zrzeszenia Wolność i NiezawisłośćZapraszamy serdecznie !

Bilety: 20 zł w przedsprzedaży, 25 zł w dniu koncertu

Bilety dostaniemy w miejscach:sklep Ludzie Tego Miasta: ul. Popiełuszki 19/21 lok. 4sklep Patoriots

CH Arkada, Solec 81b/A84kawiarnia Stara Praga Kawiarnia i Antykwariusze Ząbkowska 4klub Legia Fight ClubUl. Łazienkowska 6aa także w Teatrze Oratorium