NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz...

24
NASZ RYMANÓW 1

Transcript of NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz...

Page 1: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 1

Page 2: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

2 NASZ RYMANÓW

Plac zabaw ładniejszy

Plac zabaw w Parku im. Anny i Stanisława Potockich cieszył się w upalne dni czerwca i lipca dużym powo-dzeniem. Rodzice i dziadkowie ze swoimi pociechami

znaleźć mogli coś atrakcyjnego dla siebie. Dla starszych była to ławeczka w cieniu, dla młodszych i najmłodszych urządzenia do zabaw ruchowych lub do „poważnych” ćwiczeń fizycznych.

Dotychczas plac ten szpecił stary, zaniedbany i niewyko-rzystany budynek nieznanego przeznaczenia. Dzięki pracom budowlanym podjętym prze ZGK otynkowano ścianę od strony placu, co umożliwiło wykonanie na niej kolorowego muralu.

Autorem jest Kinga Gazda, uczennica liceum plastycznego w Krośnie. Jest to przykład jak przemyślanym, choć wcale nie drogim działaniem, można poprawić estetykę naszego otoczenia.

Fot. W. Łabuda

Wycieczka na Słowację

Stowarzyszenie „Nasz Rymanów” zorganizowało kolejną wycieczkę , tym razem do zabytkowej Starej Lubovli. Po drodze wycieczka miała wstąpić do Kupeli Vyzne Ruzbuchy

– uzdrowiska sanatoryjnego z pięknym parkiem oraz do skansenu i muzeum whisky w Nestville Park.

Główną atrakcją był jednak zamek muzeum z XIV wieku w Lubovli. Miejscowość ta z racji położenia blisko granicy z Polską, miała w swojej historii wiele polskich epizodów. Za niespłacone długi zamek należał przez 360 lat do Rzeczpospoli-tej, a w okresie Potopu szwedzkiego przechowywano tu polskie klejnoty koronacyjne.

Nasza okładka

Bardzo rzadko sportowcy naszej gminy zostają mistrzami województwa (szczególnie w popularnych grach ze-społowych). Takiego wyczynu dokonały dziewczęta ze

szkoły podstawowej w Posadzie Górnej. W finałowym turnieju piłki ręcznej nie dały swoim przeciwniczkom żadnych szans. Ich tryumf był bezdyskusyjny – w całych rozgrywkach nie przegrały ani jednego meczu. A nasze województwo ma bo-gate tradycje gry w ekstraklasie mężczyzn (Mielec, Przemyśl) i kobiet (Jarosław).

Koleją rzeczy drużyna reprezentowała województwo w mistrzostwach Polski. Tutaj kolejny sukces – zajęły 5 miej-sce w kraju, a Iza Rodzinka w zgodnej opinii trenerów uznana została najlepszą bramkarką mistrzostw.

Gratulacje pojawiły się we wszystkich lokalnych gazetach. „Nasz Rymanów” obszernie opisywał te sukcesy, dziś tylko je przypominamy.

(wła)

Page 3: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 3

Poezja - piękno prostoty „Piękno prostoty - wyspą ocalenia Od świata głupoty I od jego pychy...” (J. Bolanowski, Wyznanie)

20 czerwca 2016 wieczorem w budynku ZSP we Wróbliku Szlacheckim miała miejsce

niecodzienna uroczystość - wieczór poezji lokalnego poety Jerzego Bolanowskiego „Piękno prostoty - wyspą ocalenia” połączony z promocją tomiku wierszy. Uroczystość zaszczycili poseł na Sejm RP Piotr Babinetz, władze samorządowe gminy - przewodnicząca RM Krystyna Przybyła - Ostap, z-ca burmistrza Jan Materniak, radni, działacze samorządowi, mieszkańcy Wróblików i okolic.

Poeta pochodzi z Polesia, Urodził się w 1932 r. w Pińsku, studiował rzeźbę na ASP w Krakowie, pracuje jako rolnik (wraz z siostrą prowadzi 5 - hektarowe gospodarstwo), sztukę traktując jako ukochane hobby. Zachwyca nie tylko poezją, ale i swoim podejściem do życia, przebywa z dala od szumu i blichtru, póz i nieszczerych zachowań. To człowiek wielkiego talentu i równie wielkiej skrom-ności. Ceni u ludzi szczerość, uczciwość i bezinteresowność. Irytuje go brak opano-wania i grubiaństwo. Każdy człowiek jest dla niego jedyną, niepowtarzalną osobą, będącą zagadką i godną zainteresowania. Wiersze Jerzego Bolanowskiego są znane naszym czytelnikom, już nieraz gościły na łamach Naszego Rymanowa .Wielu z nas także pamięta jego pomoc ofiarowywaną prof. Nowickiej.

Jego głęboka poezja - zyskała dodat-kowy artystyczny wyraz poprzez dosko-nale oddającą jej treść recytację dzieci i młodzieży, niektóre wiersze zaśpiewano, recytacje przerywały nastrojowe tańce z chustami. Efekty artystyczne wywoły-

wały dekoracje i stroje młodych artystów - dziewczęta wystąpiły w długich białych sukniach. Przygotowanie uroczystego wieczoru wymagało zarówno inwencji twórczej, jak i sporego nakładu sił re-cytatorów i ich opiekunów nauczycieli. Reżyserem i autorem scenariusza była Katarzyna Jabłońska i Aldona Konieczna, natomiast scenografię przygotowała Anna Szymańska.

Poezja Jerzego Bolanowskiego skła-nia do refleksji, budzi wiele uczuć i poru-sza, zaskakując oryginalnymi i mądrymi przemyśleniami, poeta pisze o Bogu, mat-ce, ojcu, ziemi. Słuchacze byli poruszeni jego stwierdzeniami, po każdym wierszu spontanicznie wybuchała burza oklasków, niektórzy reagowali wzruszeniem, po policzku toczyła się ukradkiem ocierana łza. Kolejka po autograf na zakupionych tomikach zdawała się nie kończyć. - To takie piękne wiersze! - mówili uczestni-cy. Niektórzy nawet nie wiedzieli, że ich sąsiad - rolnik para się poezją. Poeta był ogromnie wzruszony, dziękował zaże-nowany za takie wyróżnienie, pomimo podeszłego wieku i zmęczenia chętnie podpisywał tomiki swoich wierszy, udzie-lał wywiadu.

Dyrektor ZSP w Wróbliku Szlachec-kim Urszula Deptuch witając bohatera wieczoru i przybyłych gości powiedziała: - „Dziś po raz kolejny pragniemy zapre-zentować twórczość pana Bolanowskiego podczas spotkania z poezją, bo czujemy potrzebę docenienia autora wierszy, pragnąc „ocalić od zapomnienia” to, co dobre i wartościowe. Chcemy uwrażli-wić młode pokolenie na piękno słowa i wypromować naszą miejscowość, naszą „małą ojczyznę”, dlatego postanowiliśmy wydać tomik wierszy bohatera naszego wieczoru - Jerzego Bolanowskiego. Pan Bolanowski ma własne spojrzenie na ludzkie sprawy. W poetyckich słowach ujmuje historię swojej miejscowości,

zanurza się w nostalgicznych klimatach, wędruje ku rodzinnym korzeniom, wydo-bywając tajemnicę rodzinnych fotografii i piękno okolicznych pejzaży. Stawia pytania o sens życia, przemijania, czasu, miejsca i roli człowieka. Dostrzega istotę miłości i wiary. Mówi, że trzeba kochać i przebaczać.

W poezji naszego barda jest swoista afirmacja świata, ludzi, ulotnych zdarzeń, codzienności. Czasami to zapis roman-tycznej chwili, niekiedy liryczna notatka, dzięki temu nasz twórca prezentuje całą gamę uczuć i wzruszeń lirycznych. Pra-gnie byśmy z jego poezji czerpali radość i siłę.”

Maria Zmarzfot. Alfred Wołczański

Polesie

Tak, to tam – na tych „Poleskich Błotach”-Dane mi było ujrzeć dzienne światło. To tam…9-go stycznia 1932 roku, Ojciec mój-Na wiadomość o moich narodzinach- Uklęknąwszy na śniegu-Wznosząc ramiona ku górzePodobno miał zawołać: „Boże! Dziękuje Ci za syna-Teraz ja Tobie w zamian go ofiarowuję…” To tam…Kapłan pochylając się nade mną-Polewając główkę wodą, Wyrzekł sakramentalne słowa: „Jerzy, Romanie- ja ciebie chrzczęW Imię Ojca… i Syna… i Ducha Świętego…”

Jerzy Bolanowski

Page 4: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

4 NASZ RYMANÓW

Wydarzyło się w sierpniu17.VIII 1296 – król Francji Filip Piękny zakazał wywozu metali szlachetnych z państwa, uniemożli-wił tym samym ściąganie papieżowi danin. Była to reakcja władcy na bullę papieża Bonifacego VIII zakazującą władcom świeckim opodatkowanie kościoła.16.VIII 1456 – gdy Krzyżakom zabrakło pieniędzy dla wojsk najemnych, przekazali im prawo dyspo-nowania zamkami. Czech Oldrzich Czerwonka za 436 tys. przekazał Polakom zamek w Malborku. Został starostą malborskim i jako wierny poddany króla polskiego walczył z Krzyżakami.9.VIII 1516 – zm. niderlandzki malarz zwany Hieronimus Bosch, nie wiemy ile lat przeżył. Jego obrazy pokazują potęgę zła oraz obawy dręczące ludzi średniowiecza, przykładem „Ogród ziem-skich rozkoszy”. Jego życie otacza tajemnica, którą chyba nie poznamy nigdy.17.VIII 1776 – hrabia Maurycy August Beniow-ski zostaje obwołany władcą Madagaskaru. Na wyspie (francuskiej) znalazł się po ucieczce z Kamczatki, gdzie był zesłany za udział w konfede-racji barskiej. Jego władza trwała rok, zastrzelo-ny został przez żołnierzy francuskich przysłanych na wyspę.27.VIII 1896 – w dniu tym zaczęła się najkrótsza wojna w historii. Brytyjczycy zażądali abdykacji sułtana Zanzibaru, gdy ten zaczął zbierać wojsko, ostrzelali jego pałac. Po 40 minutach sułtan zrezygnował.2.VIII 1946 – w ZSRR powieszono gen. Własowa, który po dostaniu się do niewoli przeszedł w 1942 r. na stronę niemiecką. Zorganizował z dezerterów rosyjskich dwie dywizje piechoty.13.VIII 1976 – wobec „przejściowych” trudności rząd Polski wprowadził kartki na cukier.10.VIII 1983 – ordynariusz diecezji ks. bp Ignacy Tokarczuk poświęcił kaplicę na Kalwarii. Odbu-dowa trwała rok, rozpoczęto ją w maju 1981 r.11.VIII 1986 – w czasie pokazowego lotu helikop-terem Westland Lynx brytyjscy piloci pobili rekord świata w szybkości lotu – 400,87 km/h.21.VIII 1986 – zgromadzony na dnie jeziora Nyos w Kamerunie, dwutlenek węgla uwolnił się gwałtownie i spowodował śmierć ponad 1700 osób. Dopiero po dwóch latach udało się ustalić przyczynę ich śmierci.31.VIII 1986 – na M. Czarnym zderzają się dwa radzieckie statki: pasażerski „Admirał Nachi-mow” i towarowy „Piotr Wasiew” bo… żaden z kapitanów nie chciał zboczyć z kursu. Po 8 min pasażer zatonął razem z 423 pasażerami. Urato-wano 836 osób. Obu kapitanów skazano później na 15 lat więzienia.16.VIII 1996 – 20 lat temu Rada Miejska Ryma-nowa podejmuje uchwałę w sprawie utworzenia wsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa Zdroju.31.VIII 2006 – mimo reanimacji, um. Steve Irvin, słynny australijski łowca krokodyli i propagator ochrony przyrody. Podczas nurkowania płaszczka ugodziła go kolcem jadowym w okolice serca.

Wacław Łabuda

Wieści z regionu…• 8 lipca przez Podkarpacie przejechał The 6th Peking to Paris Motor Challenge 2016. To jeden z najstarszych tego typu rajdów. Pierwsza edycja odbyła się w 1907 roku! W 2016 na trasę ruszyły samo-chody historyczne.• Więcej pociągów z Podkar-pacia do Krakowa, wzmocnienie obecnych składów oraz bardziej pojemny szynobus na wakacyjnej trasie przez Krosno to skutki decyzji zarządu województwa z 12 lipca.• W poniedziałek, 4 lipca, sprzed przemyskiej archikatedry ponad 300 osób wyruszyło w XXXVI Archidiecezjalną Przemyską Piel-grzymkę na Jasną Górę. Z Przemyśla wyruszyły trzy grupy : św. Jacka, św. Józefa Sebastiana Pelczara i św. Kazimierza. Na trasie dołączą do nich również pielgrzymi z Jarosła-wia, Przeworska, Łańcuta, Leżajska, Krosna, Brzozowa oraz z parafii w Bieszczadach. • Obrazy, rysunki i fotografie – łącznie 250 prac z prywatnej ko-lekcji Anny i Piotra Dmochowskich, marszandów i przyjaciół nieżyjące-go artysty, od października będzie można podziwiać w Galerii Zdzi-sława Beksińskiego w Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie. • Z konopi hodowanych na plan-tacji można było wyprodukować narkotyki warte w sprzedaży detalicznej około 100 tys. zł. Strzy-żowscy policjanci zlikwidowali nielegalne uprawy konopi indyjskich znajdujące się w kilku miejscach w Pstrągówce. Uprawą roślin zaj-mował się 36-latek, w którego domu policjanci ujawnili również susz konopi. Okazało się, że policjanci zabezpieczyli w sumie 149 krzewów konopi .• W Sanoku pojawiła się klep-sydra:58 lat w szczęściu i z sukce-sami istniał STS Sanok. Niestety w czerwcu 2016 wskutek nieudol-ności jego włodarzy został unice-stwiony… Pogrążeni w żalu kibice. Drużyna dwukrotnego mistrza Polski w hokeju przestała istnieć.• W sobotę (9 lipca) w zagrodzie pokazowej w Mucznem urodził się kolejny żubrzyk. – Tym razem żubrzą dziewczynkę urodziła Stup-na, żubrzyca przywieziona z Fran-cji. Ojcem został, po raz czwarty w tym roku, byk Xarius – informuje Edward Marszałek, rzecznik pra-sowy RDLP w Krośnie. Obecnie w zagrodzie żyje 16 żubrów. • Ok. godz. 2 w nocy z 14 na 15 lipca Paweł Pabian, mieszkaniec gminy Krasne, ukończył próbę naj-szybszego pokonania Niebieskiego

Szlaku Karpackiego biegnącego z Gry-bowa w woj. małopolskim do Rzeszowa. Założeniem wyprawy było jak najszybsze i samotne pokonanie drugiego co do dłu-gości szlaku turystycznego w Polsce –ok. 450 km. • Rzeszowianin Paweł Nowak au-torem rowerowego przewodnika po Podkarpaciu. Przewodnik „Drogi i bezdroża północnego Podkarpacia na ro-werze” opisuje 73 trasy obejmujące m.in. obszar Puszczy Sandomierskiej i Lasów Janowskich. Książkę można kupić m.in. w sklepach rowerowych w Rzeszowie, muzeum w Łańcucie, arboretum w Bo-lestraszycach i na stronie wydawnictwa. • Maturę 2016 na Podkarpaciu zdało 80 procent absolwentów liceów i techni-ków. 20 procentom się nie powiodło, ale 15 proc. z nich ma szansę na poprawkę. Z ogólnego zestawienia wynika, że na Podkarpaciu lepiej spisali się licealiści. Maturę w LO zdało 88 procent. W tech-nikach - 67 proc. • Do końca wakacji pomnik Wdzięcz-ności Żołnierzom Armii Czerwonej ma zniknąć z placu Harcerskiego. Jest na to zgoda sanockich samorządowców. Uchwała została podjęta na sesji w ubie-głym tygodniu. To kończy procedurę związaną z usunięciem pomnika.• Czternaście nowych firm rozpoczęło działalność w Inkubatorze Technologicz-nym Podkarpackiego Parku Naukowo--Technologicznego Aeropolis od stycznia 2016 roku. Przybyło 85 miejsc pracy.• Autostrada A4, pierwsza transgra-niczna i najdłuższa w Polsce trasa została otwarta. 672 kilometry autostrady A4 połączyło granicę z Ukrainą w Korczowej z przejściem granicznym z Niemcami w Jędrzychowicach.• Pięć złotych medali przywiozła z Pragi polska drużyna, uczestnicząca w Mistrzostwach Europy w układaniu kostki Rubika. Jeden z medali zdobył Wojciech Knott z Rzeszowa.• Do diecezji rzeszowskiej z okazji Światowych Dni Młodzieży przyje-chało ponad 1400 osób. Pochodzą m.in. z Brazylii, Stanów Zjednoczonych, Filipin i Egiptu.• Współtwórca i dyrektor Muzeum Polaków Ratujących Żydów pod-czas II Wojny Światowej im. Rodzi-ny Ulmów w Markowej, dr Mateusz Szpytma został wiceprezesem IPN.

Z powiatu…• Siedemdziesięciu trzech funkcjona-riuszy Komendy Miejskiej Policji w Kro-śnie oraz z komisariatów i posterunków w naszym powiecie awansowało na wyż-sze stopnie służbowe. W piątek 15 lipca krośnieńska Policja obchodziła swoje święto.• W Oddziale Opieki Paliatywnej oraz Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym

Page 5: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 5

w ostatnim roku znacznie poprawiły się warunki socjalne. Nowocześnie wypo-sażono sale chorych, wyremontowano korytarze, a na ścianach pojawiły się elementy dekoracyjne.• W ramach tegorocznych prac in-westycyjnych w krośnieńskim Szpitalu planowany jest m.in. remont ośmiu od-działów szpitalnych, zakres prac obejmuje kompleksowy remont węzłów sanitarnych (natryski, sanitariaty) oraz malowanie sal chorych, korytarzy i kuchenek oddziało-wych. Remont obejmie także malowanie stolarki drzwiowej oraz wymianę osprzętu sanitarnego i elektrycznego. Odnowiony zostanie sprzęt gospodarczy i wyposaże-nie oddziałów (m.in. łóżka chorych zosta-ną odnowione lub wymienione na nowe). • Od około 1:30 w nocy z soboty na niedzielę (2/3.07) strażacy walczyli z pożarem wielu balotów siana w Szkla-rach (gmina Jaśliska). W działaniach uczestniczyło 8 zastępów straży pożarnej, a działania trwały prawie 5 godzin.• Trzej bracia: Zygmunt, Janusz i Wie-sław Nowakowie opracowali nowatorskie siłowniki do ratowania ludzi z płonących samochodów i przecinaki do pasów bezpieczeństwa. Wdrożeniem tych wynalazków do produkcji interesują się firmy motoryzacyjne oraz wojsko.• Decyzją Komendanta Wojewódz-kiego Policji w Rzeszowie, insp. dra Krzysztofa Pobuty z dniem 1 lipca br. na stanowisko I Zastępcy Komendanta Miej-skiego Policji w Krośnie został powołany kom. Krzysztof Łopuszański.• Krosno ma nowe rondo na skrzyżo-waniu ulic Podwale i Paderewskiego. Jest już oznakowanie pionowe i poziome oraz duże wyraźne tablice o zmianie organiza-cji ruchu. Część kierowców nie zważa na to, stwarzając zagrożenie.• Odkryte baseny w Iwoniczu-Zdroju czeka rewitalizacja. Cała “kotlinka” ma stać się atrakcyjnym terenem rekreacyj-nym dla rodzin z dziećmi. Mają powstać cztery niecki różnej wielkości i kształtów.

Możliwe, że zostaną zrealizowane już w 2018 roku.• Na krośnieńskiej starówce powstała duża piaskownica dla dzieci. Dzięki temu najmłodszym wakacje upłyną pod zna-kiem plażowej zabawy. Piaskownica na krośnieńskim Rynku na stałe wpisała się w letni krajobraz starówki. Wyposażona została w zabawki dla dzieciaków. Jak się dowiadujemy, w upalne dni będzie uruchomiona kurtyna wodna, pod którą będzie można się schłodzić.• Zbieranie ziół przestaje być ro-mantycznym hobby. Może być bardzo dobrym zawodem - z tego założenia wyszły władze PWSZ w Krośnie. Zie-larstwo - to nowy kierunek inżynierski, który otworzyła w tym roku Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Stanisława Pigonia w Krośnie. Uczelnia przygotowa-ła 65 miejsc na studiach stacjonarnych i 30 na niestacjonarnych. Rekrutacja trwa do 25 lipca. • Ule stanęły na dachu Hotelu Nafta Krosno. Pszczoły w tym roku będą się zadomawiać. W przyszłym hotel ma ser-wować gościom miód z własnej pasieki. Opiekunem pasieki jest Paweł Duda (jest pracownikiem hotelu, ale zajmuje się też pszczelarstwem). Fachowym doradztwem przy jej tworzeniu służył Marek Barzyk, jeden z najbardziej znanych podkarpac-kich pszczelarzy, który w 2012 roku za-łożył pierwszą hotelową pasiekę na dachu budynku Hyatt Regency w Warszawie.

Z gminy …• Renault Master z OSP Klimków-ka poświęcony. Kilkanaście delegacji strażaków z powiatu krośnieńskiego uczestniczyło w oficjalnej ceremonii.. Nowy samochód ratowniczo - gaśniczy Renault Master z silnikiem o mocy 125 koni mechanicznych, napędem na tylną oś i wyposażony został w m.in ciśnieniowy agregat wodno-pianowy został zakupiony w listopadzie ubiegłego roku.

• W sobotni poranek 9 lipca około godziny 06:20 doszło do zdarzenia dro-gowego na łuku drogi wojewódzkiej 887 w Posadzie Górnej. Kierowca trafił do szpitala. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący Renault Clio stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi. Samochód dachował, wyleciał poza jezdnię i za-trzymał się na ogrodzeniu szkoły.• Leniwe niedzielne popołudnie(10.07) nie było dla wszystkich beztroskie. Za Rymanowem doszło do wypadku - 6 osób poszkodowanych. Kilka minut przed godziną 14:00 na odcinku DK28 relacji Rymanów-Sanok, zderzyły się dwa sa-mochody osobowe. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem marki Volvo z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, w wyniku cze-go doszło do zderzenia czołowo-bocznego z prawidłowo jadącym Audi.• (Na X Mistrzostwa Polski Amatorów i Zawodowców w Szczyrku 2 lipca) w siłowaniu na ręce. Jak zwykle Rymanów reprezentował klub Spartan Rymanów. Grzegorz Nowotarski zajął II miej-sce, pozostali zawodnicy tj. Katarzyna Długosz, Adrian i Grzegorz Biega zajęli I miejsce w kategoriach juniorskich.• Rok pozbawienia wolności w zawie-szeniu na 3 lata - to łączny wyrok dla pracownika Leśnej Szkoły w Puławach k. Rymanowa. Józefa K. obowiązuje czasowy zakaz zajmowania się asekuracją osób podczas zabaw wspinaczkowych. Wyrok zapadł bez procesu. Oskarżony chciał dobrowolnie poddać się karze. Zgodził się na to prokurator. • Wojciech K. prowadził gabinet den-tystyczny w Rymanowie. Miał kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia, ale przyjmował także pacjentów prywatnie. Przez ponad trzy lata udawało mu się sku-tecznie oszukiwać NFZ - ustalili śledczy. Wykazywał procedury, których nie wyko-nał. W tej sposób do jego kieszeni trafiło dodatkowo 143 tys. 603 zł i 38 gr. Pro-kuratura Rejonowa w Krośnie śledztwo w tej sprawie zakończyła skierowaniem do sądu aktu oskarżenia. Wojciechowi K. postawiono dwa zarzuty - oszustwa i poświadczenia nieprawdy w dokumen-tach. Prokuratura uznała, że stomatolog działał w warunkach ciągu przestępstw, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

zebrał deka

Odeszli do wieczności (15.VI – 15.VII 2016)

14.06 – Barud Jerzy Bogdan (l. 57) – Klimkówka15.06 – Michnowicz Władysław (l. 83) – Łazy17.06 – Niemczyk Stanisław (l. 65) – Rymanów17.06 – Czupyk Jan (l. 85) – Milcza25.06 – Wilczek Leon (l. 68) – Puławy27.06 – Folcik Stanisław (l. 77) – Bzianka27.06 – Krukar Władysław Tomasz (l. 85) – Klimkówka29.06 – Madej Tomasz Marcin (l. 36 ) – Bzianka29.06 – Smoleń Wojciech Sylwester (l. 85) – Królik Polski01.07 – Krukar Helena Karolina z d. Buczek (l. 73) – Klimkówka05.07 – Kuśnierczyk Anna z d. Wojtoń (l. 51) – Wróblik Królewski06.07 – Potocka Krystyna z d. Wacławska (l. 62) – Sieniawa07.07 – Jurczak Tomasz (l. 44) – Rymanów11.07 – Wais Stanisława z d. Kinel (l. 90) – Klimkówka (wła)

Nasz Rymanów na Facebooku

www.facebook.com/naszrymanow

Page 6: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

6 NASZ RYMANÓW

NASZ RYMANÓWMiesięcznikwww.naszrymanow.plAdres redakcji38-480 Rymanów „Dom Sokoła”ul. Grunwaldzka 11e-mail: [email protected]łeczne kolegium redakcyjne:Maria Zmarz (emez) – tel. 603 441 362(przewodnicząca kolegium)Krzysztof Buczek – tel. 663 637 523Dariusz Królicki (deka) – tel. 503 025 664Wacław Łabuda (wła) – tel. 602 855 458Barbara Pruś – tel. 663 061 045 (Internet) Redakcja numeru: Wacław Łabuda ([email protected])

Numer zamknięto: 24.07.2016

Dowódca pyta szeregowego;- Co mam napisać na twoim nieśmiertelniku, żołnierzu – protestant, katolik czy żyd?- Nic, jestem niewierzący.

humorna dobrypoczatek,

Współpracowali przy numerze:Jerzy Bolanowski, Jolanta Feszczuk, Rafał Głód, Zofia Kandefer, Antoni Komar, Celina Miodu-szewska, Zbigniew Osękowski, Zyta Osękowska, Marcin Paszkiewicz, Monika Rygiel, Dominika Góra-Rygiel, Adam Śliwka, Małgorzata Śliwka, Marta Tomkiewicz, Stanisław Walaszczyk, Alfred Wołczański, Lucja Urbanik.

Redakcja nie odsyła nie zamówionych materiałów oraz zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów i redagowania nadesłanych materiałów. Wszelkie listy oraz materiały składać można również w kio-sku w rynku do 20 każdego miesiąca.

Redakcja za treść ogłoszeń nie ponosi odpowie-dzialności a poglądy zawarte w listach czytelni-ków nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji. Anonimów nie publikujemy. Nie prowadzimy prenumeraty. Egzemplarze archiwalne kupić moż-na w redakcji i Biurze Informacji Turystycznej w Rymanowie Zdroju.

Druk: Chemigrafia Michał Łuczaj38-400 Krosno, ul. Białobrzeska 74tel. 13 43 25 415, 13 42 01 353Skład komputerowy: Barbara PruśAdres wydawcy:Stowarzyszenie „Nasz Rymanów”Organizacja Pożytku PublicznegoAdres: 38-480 Rymanów, ul. Grunwaldzka 11Prezes: Czesław Szajna – tel. 13 43 55 917Konto bankowe: Bank Spółdzielczy Rymanów58 8636 0005 2001 0005 6153 0001

Okładka: Mistrzynie Podkarpacia (fot. archiwum ZSP Posada Górna)

Stałe dyżury redakcyjne w każdy piątek w godz. 18-20 w siedzibie redakcji.

- Że jak się mąż dowie, to zatłucze nas wszystkich! * * * * *Dawniej w wojsku.- Towarzyszu kapitanie, przyniosłem wniosek o przepustkę!- Wstawcie do lodówki! * * * * *Rozmawiają przedszkolaki:- A mój tata ma nowy samochód!- Ale nie widać go przed domem.- Bo schnie w garażu. Tata go przemalował i zmienił numery rejestracyjne!

Humor z zeszytów szkolnych

- Stolnik padł na miejscu trupem. Później bardzo żałował swego czynu, ale było już za późno.- Osobiście uważam, że „Wesele” napisał Wyspiański.- Pięta Achillesa to miejsce, które jest wrażliwe na śmierć.- Karol Wielki był człowiekiem sprawiedliwym i nakazał, aby ludzi sądzono, zanim ich się zabije.- Prezydent bardzo dokładnie rozpatrywał wszystkie sprawy. Czasem nawet się zastanawiał.

Wybrał (wła)

Regulamin XVI Turnieju Piłki Nożnej Drużyn

Podwórkowych(wakacyjne zawody piłkarskie

dla nie zrzeszonych chłopców i dziewczyn)

Organizatorzy1. Turniej organizuje Miesięcznik i Stowarzy-

szenie „Nasz Rymanów” w ramach obcho dów „Dni Rymanowa”.2. Organizator zapewnia napoje chłodzące

i drobny poczę stunek, zaś dojazd odbywa się na koszt własny uczestników.3. Dla uczestniczących drużyn przewidziane

są dyplomy i nagrody.4. Organizator zapewnia bezpieczny plac gry

i sędziowa nie, nie zapewnia ubiorów sporto-wych.

Sposób przeprowadzenia rozgrywek oraz czas trwania meczu ustala organizator, w zależności od liczby drużyn zgłoszonych do turnieju. Organizator rozstrzyga też wszelkie kwestie sporne. Uczestnicy

1. W turnieju biorą udział drużyny z terenu gminy Ryma nów, składające się z zawod ników nie zrzeszonych w klubach.2. Do turnieju w 2016 roku dopuszczeni są

zawodnicy z rocznika 2003 i młodsi. Aby unik-nąć nieporozumień lub dyskwalifikacji drużyn, obowiązkowe są legitymacje szkolne.3. Każda drużyna musi posiadać dorosłego

opiekuna, który odpowiada za bezpieczeństwo zawodników.4. Drużyny występują pod obranymi przez

siebie na zwami.5. Drużynę tworzy: bramkarz + 5 zawodników

w polu + 4 rezerwowych. (Razem 10 osób).

Zawody zostaną przeprowadzone 6 sierp-nia na boisku „Orlik” przy Zespole Szkół Pu-blicznych w Rymanowie (prawdopodobnie o godz. 900). Dokładny termin zawodów podany zostanie w numerze sierpniowym i na plakatach z programem obchodów Dni Rymanowa.

- A gdybyś został ranny, kogo powinniśmy wezwać: pastora, księdza czy rabina?- Wezwijcie lekarza! * * * * *Na lekcji przyrody pani wypytuje Jasia:- Czy znasz ptaka, który nie buduje gniazda?- Znam, kukułka!- A wiesz dlaczego?- Bo kukułki mieszkają w zegarach! * * * * *Obudź się! No słyszysz, obudź się ! – żona budzi męża w środku nocy.- Co się stało kochanie?- Nic się nie stało! Po prosu nie mogę zrozumieć, jak ty możesz spokojnie spać, mając tak niska pensję!? * * * * *Na Dzień Matki przynosi Jasio piękne kwiaty.- Skąd je masz?- Z ogródka pana Mietka.- A czy on o tym wie?- Oczywiście! Przecież mnie gonił! * * * * *Dwóch kumpli rozmawia o sprawach życiowych:- Dlaczego rozstałeś się z Krystyną?- Bo ciągle mi mówiła – ty mnie już nie kochasz, ty mnie już nie kochasz…- No i….- Przekonała mnie wreszcie… * * * * *Rozmawiają dwie koleżanki.- Wiesz, spotykam się z dwoma facetami i nie wiem kogo wybrać.- A co ci rozum podpowiada?

Page 7: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 7

W grodzie Reymana Na wzgórzu wyrosło miasteczko małe W królewskich dobrach w XIV wieku powstałe Pierwszemu właścicielowi Mikołajowi synowi Reymana Klucze do bram miasta i władza została mu dana W centrum miasteczka rynek Po środku niego stoi okrągły budynek Którego ,,Kogutkiem” nazwano Dawniej stała tu studnia z której wodę czerpano Rynek jest okazały Widok z niego wspaniały Wokół rynku kamieniczki Między nimi wąskie strome uliczki Historia miasteczka jest bogata Drogi tu rozchodzą się w cztery strony świata Traktem węgierskim król Jagiełło tu wędrował Rymanowskiemu kościołowi obraz Matki Boskiej ofiarował Obok rynku kościół murowany Przez Ossolińskiego ufundowany Nad kościołem wysoka wieża A na niej zegar czas odmierza U podnóża rynku stoi budowla okazała Synagoga żydowska przed wiekami powstała Przez czterysta lat Żydzi tu żyli Do synagogi na modlitwy śpieszyli Czytano Torę tu i Psalmy Dawida To obowiązek i prawo każdego Żyda Koszerne potrawy przygotowywali Do świętowania Szabatu się szykowali Na żydowskim cmentarzu macew jest wiele Między nimi stoją dwa okazałe ohele Sławni rymanowscy Cadykowie w nich spoczywają Chasydzi z całego świata tu przybywają, prośby swe składają Przed laty w Mieście targi bywały Na środek rynku wozy wjeżdżały Gęsi ,kaczki, prosię lub cielę Tak by nie stracić a zyskać wiele Karczma lub sklepik czy targowisko Tu można było kupić i sprzedać wszystko Wino węgierskie tu przechowywano Rzemieślnikom przywileje nadawano A gdy czasy wojny i zagłady nadeszły Oddziały niemieckie do Miasteczka weszły Getto w Mieście utworzono Opuszczać Miasto Żydom zabroniono Trzynastego dnia sierpnia roku czterdziestego drugiego Dnia bardzo upalnego Żydów na rynku zebrano Do obozu zagłady w Bełżcu w wagonach bydlęcych wysłano. Do dziś dnia pamięć o Żydach rymanowskich jest żywa Z okazji likwidacji getta wielu żydów ze świata tu przybywa By upamiętnić owe czasy jakie w dawnym miasteczku bywały Dla bliskich potomnych by o nich pamiętały.Wspomnieć by warto o ostatnich właścicielach dawniej tu żyjących Annie i Stanisławie Potockich Miasteczkiem zarządzających Hrabina Anna zacną, bogobojną kobietą była, dla ludzi tutaj żyła Uzdrowisko w Rymanowie oraz szkołę rzeźbiarską założyła.Dziś hrabiów Potockich Miasto uhonorowało Park dworski imieniem Stanisława i Anny Potockich nazwało Obok parku stoi dworek, w którym Potoccy żyli i mieszkali O Miasteczko się troszczyli i nim opiekowali. Kończąc historię wierszem pisaną Prawdziwą, wszystkim już znaną Jaki był i jest Rymanów każdy to widzi Swą historią i świetnością Miasteczko się nie powstydzi.

Rafał Głód

Dni Rymanowa i Rymanowa Zdroju 2016

06.08. – sobota Park w Rymanowie:1600 – II Puchar Burmistrza w Siłowaniu na Ręce Amatorów (Armwrestling).Koncerty zespołów:1800 – Rosarian1900- PAGE Rock – uczestnicy Must be the music2000 – Vendetta Armwrestlingowa SPARTAN Rymanów vs TYTAN Jaworzno.2100 – gwiazda wieczoru - zespół “Łzy”2230 – dyskoteka pod gwiazdami – DJ DusiekStadion w Rymanowie:900 – Turniej o „Puchar Podkarpacia” dla rocznika 2003 i młodsi (organizator Activ Pro)Orlik przy ZSP w Rymanowie:900 – XVI Turniej Drużyn Podwórkowych w Piłce Nożnej (organizator: Nasz Rymanów)

07.08. – niedzielaPark w Rymanowie:1430 – zabawy i konkursy dla dzieci - z animatorami - pokazowy trening piłkarski - Activ Pro1600 – zespół „Orkiestra Dni Naszych” – program dla dzieci1645 – koncert w wykonaniu laureatów konkursów piosenki1715 – koncert zespołu GROVINSCY1845 – koncert zespołu „Orkiestra Dni Naszych”1930 – gwiazda wieczoru – zespół „Kobranocka”2100 – zabawa z zespołem GROVINSCYStadion w Rymanowie:1100 – Gminny Turniej Firm i instytucji w piłce nożnej (organizator: Start Rymanów)

Imprezy w Rymanowie Zdroju : 13.08. – sobota:Park nad Czarnym Potokiem1000 – Festiwal Sportu: I Bieg Górski „Między Zdrojami” III Górski Nordic Walking2000 – Wieczór Opery i Operetki – „Koncert Trzech Tenorów”14.08. niedziela:Park nad Czarnym Potokiem1600– Meta Międzynarodowego Wyścigu Kolarskiego o „Puchar Uzdrowisk Karpackich”2000 – Operowo – operetkowe „Qui pro quo”15.08. poniedziałekPark nad Czarnym Potokiem1400 – Regionalny Przegląd Kapel Ludowych „Koncert na dwa świerszcze i kapele”16.08. wtorekZielony Domek, amfiteatr przy Zielonym Domku:900 - Uroczyste obchody 140 rocznicy odkrycia źródeł wód mineralnych w Rymanowie Zdroju.

Uwaga !RYMANÓW → BRZOZÓW nowa regularna linia

Godziny odjazdów z Rymanowa: 6.45, 8.52, 11.33, 14.30

Godziny odjazdów z Brzozowa:(Rynek obok Urzędu Pracy) 7.42, 9.49, 12.59, 15.27

Czas przejazdu wynosi ok. 45 min. Więcej informacji na: www.facebook.com/przewozymaja

Page 8: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

8 NASZ RYMANÓW

Ukraińskie polonica

Przebywając we Lwowie, nabyłem czasopismo KURIER GALICYJ-SKI, które w podtytule informuje:

„Niezależne pismo Polaków na Ukrainie”. Dwutygodnik ma swoją siedzibę w Iwa-no-Frankiwsku, czyli w dawnym polskim Stanisławowie. Cena miesięczna w pre-numeracie (2 egz.) wynosi 11,05 hrywien.

Nam Rymanowianom, rzucił się w oczy artykuł o IV Tygodniu Kultury Chrześcijańskiej i aktywnym w nim uczestnictwie naszego rodaka ks. prof. dr hab. Józefa Wołczańskiego. W ramach Tygodnia odbyło się wiele koncertów artystów polskich i ukraińskich oraz spo-tkań naukowych i pokazów filmowych. W konferencji naukowej w bazylice metropolitalnej we Lwowie, ks. prof. J. Wołczański zaprezentował swoją książ-kę pt. „Kochałem tych ludzi całym sercem i oddaniem. Wspomnienia z lat 1918-1978”. Książka poświęcona jest arcybi-skupowi Ignacemu Tokarczukowi miło wspominanemu również w Rymanowie.

„Tematy, które poruszamy, dotyczą całego wachlarza problemów natury ko-ścielnej, politycznej, kulturalnej krajów, które były poddane konfrontacji z totali-taryzmem sowieckim i faszystowskim na terenie Europy Środkowo-Wschodniej” – powiedział ks. prof. J. Wołczański. Promując książkę powiedział: „On stąd się wywodził i przeżył wiele rzeczy. Był takim punktem odniesienia. Bardzo żywe były jego spotkania z greckokatolickim bi-skupem Dmyterką ze Stanisławowa, który przyjeżdżał do niego do Przemyśla. Te relacje, ten duch dla ludzi ze wschodu były bardzo inspirujące. Arcybiskup Tokarczuk wspierał ich duchowo, intelektualnie i mentalnie. Uratował też wiele opusz-czonych przez grekokatolików świątyń w Bieszczadach i na pograniczu polsko--ukraińskim. Gdyby nie jego inspiracja,

wiele cerkwi przepadło by bezpowrotnie. Cho-ciaż on to czynił niele-galnie, wbrew władzom komunistycznym.

Ks. prałat Jan Ni-kiel, proboszcz lwow-skiej katedry, powie-dział: „Ks. abp Tokar-czuk tutaj wyrósł, tu się uczył i tu otrzymał święcenia kapłańskie, tu podjął pierwszą pra-cę. Znany był z tego, że przygotowywał księży i wysyłał na Wschód. Znam wielu księży, którzy w latach 90-tych tu przyjechali i fanta-stycznie pracowali dla Kościoła lwowskiego.”

Kurier Galicyjski zawiera wiele infor-macji ważnych dla codziennego życia Polaków – informuje o nowym ambasadorze polskim na Ukrainie, podaje adresy polskich placówek dyploma-tycznych czy miejsca gdzie niedzielne msze św. odprawiane są w języku polskim.

Wiele miejsca zaj-muje tematyka historyczna, w tym nu-merze – prezentacja wybitnych polskich naukowców i sportowców związanych miejscem urodzenia z Kresami.

Stosunkowo niewiele pisze się o go-spodarce, ciekawą dla naszego regionu wiadomością jest informacja o odnowie-niu linii przesyłowej energii elektrycznej z Chmielnickiej Elektrowni Atomowej do Rzeszowa. Jest to wiadomość ważna szczególnie w kontekście zarysowujących się braków energii w Polsce.

Wiele miejsca zajmuje przegląd ukraińskiej prasy w Polsce i polskiej na Ukrainie. Dominuje tematyka wymiany kulturalnej – np. ciekawy występ zespołu „Śpiewanka” z Mokrego k. Sanoka.

Nie może się obyć bez podania aktu-alnych kursów walut zachodnich i złote-go. ( za 1 euro trzeba zapłacić 28 hrywien a za polskiego złotego – 6,45 hrywny).

(wła)

Naszym zdaniem

Cześć – Stachu – miesiąc sier-pień w polityce, to okres tak zwany „ogórkowy” czas urlo-

pów, wyjazdów, i nic szczególnego nie powinno się wydarzyć. Proponuję aby tym razem nawiązać do rozmowy z panem Michałem, który z łezką w oku wspomi-nał dawne dobre czasy jakie było mu dane przeżyć w Rymanowie. Kiedy sączyliśmy piwko, pan Michał porównywał dawne współżycie międzyludzkie w Rymanowie z czasem obecnym. Opowiadał: Ryma-nów, słynął kiedyś z wyrobów masarskich na całą południową Polskę, a wcześniej nawet za granicą, Anglia, Niemcy, Bel-gia. Dzisiaj branża ta całkowicie u nas zanikła, zadawał sobie pytanie, jak to mogło się stać? Następnie miasto nasze słynęło z garbarstwa, kuśnierstwa, tak samo, pozostały tylko wspomnienia

a przecież rzemieślnicy wspomnianych zawodów materialnie zawsze mieli się dobrze i cieszyli się szacunkiem wśród mieszkańców. W powojennych latach powstawały spółdzielnie – garbarska, stolarska, szewska, krawiecka i inne a nosiły nazwy: Jedność, Wspólnota, Przodownik i td. Z „ Gminnej Spółdzielni „ pozostał tylko dobry chleb (geesowski). Pan Michał – wspominał też, jak kiedyś Rymanowianie potrafili handlować – han-dlowano wszystkim czym tylko się dało, dzisiaj rymanowski rynek w większości opanowali ludzie obcy, czy nasi już nie potrafią, czy są leniwi a przecież nie bez powodu mówi się, że „lepsze jest deko handlu jak kilogram roboty”. Kiedyś Rymanów miał swój teatr – ludzie byli chętni do wspólnego działania na wielu frontach, czy to kultura, czy działalność charytatywna, społeczna, a w ogóle byli bardziej zjednoczeni i bliżsi sobie.

Dzisiaj większość potrafi tylko wszel-kie przedsięwzięcia krytykować, bo to przychodzi im najłatwiej a dobrze by było jak to się mówi „ jeśli nie pomagasz to przynajmniej nie krytykuj i nie przeszkadzaj”. A potrafią krytykować wszystko, nawet to co jest naprawdę dobre, bo chodzi im o to aby mieć odmienne zdanie, wtedy wydaje mu się, że jest mądrzejszy, to jest podobnie jak przeciwko rządowi „totalna opozycja.” Pan Michał dawał przykłady, że Ry-manowiacy to dziwnie się zachowują, każdy człowiek obcy, który tu przybył nie wiadomo skąd – zawsze był czło-wiekiem „cenionym”, chociaż był on o zagadkowej osobowości i przeszłości, natomiast „swojego” starano się już na wstępie dyskwalifikować, jeżeli chodziło o objęcie jakiegoś stanowiska.

Należy się zastanowić czy to w naszej naturze, nie ma za dużo tej zazdrości, nie-nawiści, jest to bardzo brzydka cecha cha-

Page 9: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 9

rakteru, może często nie zdajemy sobie sprawy, że takie cechy posiadamy. Często jesteśmy świadkami jak, ktoś stawia sobie za cel, aby kogoś poniżyć „zniszczyć” a już dosłownym dnem jest kiedy taka oso-ba dopuszcza się oszczerstw. Większość z nas chodzi do kościoła, gdzie uczy się nas jak powinniśmy żyć, a teraz zadajmy sobie pytanie i osądźmy sami siebie,(jest to pytanie pana Michała). Kiedyś inaczej wyglądało współżycie z sąsiadami, chętnie wzajemnie sobie pomagano czy to w róż-nych pracach czy nawet materialnie. Pan Michał – wymienił kilka nazwisk ludzi, którzy swoim postępowaniem – sposobem

życia, byli stawiani za wzór do naślado-wania, cieszyli się ogólnym szacunkiem, - zadajmy sobie pytanie, ilu dzisiaj wśród nas mogli byśmy takich ludzi znaleźć, któ-rzy byliby dla nas autorytetem i godnymi ich naśladowania? Ludzie starsi – z racji wieku, przez młodzież byli szanowani – tego uczono w domu i szkole, Ojciec i Matka dla dzieci, byli prawie „święto-ścią” za kupno nowych butów czy ubrania, dziękując, całowano w rękę – dzisiaj jest to nie do pomyślenia. Dzisiaj to dzieci stawia-ją warunki rodzicom. Kiedy kromka chleba upadła na ziemię, należało ucałować, taki był szacunek dla pożywienia.

Franio – na tych wspomnieniach już zakończymy, chociaż można by tu jeszcze wiele pisać na podobne tematy, ale dla wielu młodych ludzi będzie to trudne do zrozumienia albo wręcz wyśmieją, - bo jak to przecież mówią, mamy już XXI wiek, tylko należy zadać sobie pytanie, czy to co przynosi nam ta nowoczesność jest wszystko lepsze i jak współżycie mię-dzyludzkie wygląda dzisiaj a jak będzie wyglądało w przyszłości, czy będziemy bliżej siebie, czy oddalimy się jeszcze bardziej?

Stacho i Franio

Dary serca rymanowskich uczniów

„Człowiek jest wspaniałą istotą nie z powodu dóbr, które posiada, ale jego czynów

Nieważne jest to co się ma, ale czym się dzieli z innymi.”Jan Paweł II

Pola Nadziei - wspieramy Krośnieńskie Hospicjum

Akcja „Pola Nadziei” w naszym kraju ma już kilkunastoletnią tradycję. Każ-dy ofiarodawca otrzymuje w zamian za okazane serce kwiat żonkila. Żonkil to międzynarodowy symbol nadziei, przy-pominający nam o ludziach cierpiących, potrzebujących naszego wsparcia, ocze-

kujących naszej pomocnej dłoni. Zada-niem kampanii „Pola Nadziei” jest nie tylko pozyskiwanie pieniędzy na rzecz hospicjów, lecz także propagowanie nie-sienia bezinteresownej pomocy. Szerze-nie idei hospicyjnej, mówienie o potrze-bie i możliwościach opieki nad chorymi ma uwrażliwiać społeczeństwo, przypo-minając o chorych i cierpiących. Celem kampanii jest także propagowanie zasad opieki paliatywnej oraz wolontariatu. W tym roku do kwestowania na Kro-śnieńskie Hospicjum zgłosiło się ponad kilkudziesięciu wolontariuszy – uczniów ZSP w Rymanowie, którzy brali udział w akcji. Przez wiele miesięcy młodzież szkolna pod opieka nauczyciela plastyki oraz wychowawców była zaangażowa-na w wytwarzanie papierowych kwia-tów. Finansowego wsparcia na zakup

materiałów papierniczych udzielił nam burmistrz gminy Rymanów. W sumie zebraliśmy kwotę 6440 zł, którą prze-kazaliśmy na konto Krośnieńskiego Hospicjum

Słodkie środyDużą popularnością w nasze szkole cie-szyły się „ słodkie środy”. Samorząd Uczniowski zorganizował kiermasz ciast przygotowanych przez rodziców i uczniów. Sprzedaż smakołyków odby-wała się w środy i cieszyła się ogrom-nym zainteresowaniem wśród dzieci i nauczycieli. Zebrane fundusze w kwocie 1000 zł zostały przekazane na rzecz Krośnieńskiego Hospicjum.

W PierniczkolandiiW okresie przedświątecznym w naszej szkole roznosił się słodki korzenny za-pach pierników. Z wielkim sercem i od-daniem wypiekliśmy ponad tysiąc słod-kich ciasteczek o przeróżnych kształ-tach. Były choinki, renifery, dzwonecz-ki, gwiazdeczki – wszystkie ozdabiane przez uczniów SP i Gimnazjum. Pracowali pod artystycznym okiem Pani Kamili Pawłuckiej – Góreckiej i nauczy-cieli. Z tymi prawdziwymi arcydziełami kwestowaliśmy na kościelnym placu w Rymanowie. Dzięki ofiarności i otwartym sercom mieszkańców ze-braliśmy kwotę 3138 zł, którą przeka-zaliśmy na wsparcie Krośnieńskiego Hospicjum, a cudownym smakiem pier-niczków cieszyliśmy się podczas świąt Bożego Narodzenia.Serdecznie dziękujemy wszystkim życz-liwym osobom, mieszkańcom Rymanowa i okolicy, którzy z wielkim oddaniem zaangażowali się w tę szlachetną inicja-tywę okazując życzliwość, hojność i zro-zumienie. Wszyscy razem, począwszy od tych najmniejszych wolontariuszy dajemy świadectwo, że „Hospicjum to też życie”.

Marta Tomkiewicz (nauczyciel Szkoły Podstawowej

w Rymanowie)

Page 10: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

10 NASZ RYMANÓW

XVI Rymanowskie Spotkania Orkiestr

Dętych

W niedzielę, 03 lipca 2016 r. w Parku nad Czarnym Potokiem w Rymanowie Zdroju spotkały

się orkiestry uczestniczące w XVI Ryma-nowskich Spotkaniach Orkiestr Dętych. Imprezę – po raz kolejny – zorganizował Gminny Ośrodek Kultury w Rymano-wie wraz ze Starostwem Powiatowym w Krośnie. Z zaproszenia do udziału w tegorocz-nym przeglądzie skorzystały następujce orkiestry:

1. Gminna Orkiestra Dęta z Krościenka Wyżnego,2. Orkiestra Dęta OSP z Odrzykonia,3. Parafialna Orkiestra Dęta z Gwoźnicy

Górnej,4. Rymanowska Orkiestra Dęta.

W przerwach między koncertami po-szczególnych orkiestr wystąpiły młode solistki z sekcji wokalnej działającej przy GOK – publiczność wysłuchała znanych i popularnych piosenek w wykonaniu: Lidii Kasperkowicz, Marii Jarosz, Mileny Wacławskiej oraz Mai Puchalik. Prze-glądowi towarzyszyły stoiska z jadłem regionalnym przygotowane przez Koła Gospodyń Wiejskich z Gminy Rymanów.

To już lato

Tradycyjnie już, w miesiącu czerwcu Gminny Ośrodek Kultury w Ryma-nowie organizuje Festyn Promocyj-

ny „To już lato”. W tym roku, w niedzielę 26 czerwca w Parku nad Czarnym Po-tokiem swoje umiejętności przedstawiły zespoły działające przy GOK. Prezentacje na plenerowej scenie roz-począł koncert Rymanowskiej Orkiestry Dętej. Następnie wystąpiły na zmianę : zespoły taneczne ( zespół tańca nowo-czesnego, hip-hop, grupy baletowe) oraz soliści i solistki z sekcji wokalnej działa-jącej przy GOK. Niedzielne popołudnie zakończył koncert Chóru „Koloryt”. Na degustację potraw regionalnych zaprosiły Koła Gospodyń Wiejskich z naszej gminy.

Festiwal Hanki Ordonówny

W dniach 8 – 10 lipca, w Parku nad Czarnym Potokiem w Ryma-nowie Zdroju zorganizowane

zostały koncerty w ramach III Festiwalu im. Hanki Ordonówny. Organizatorami tej muzycznej imprezy byli: Burmistrz Gminy Rymanów, Gminny Ośrodek Kultury w Rymanowie oraz Uzdrowisko Rymanów S.A

Piątkowy wieczór rozbrzmiewał muzyką włoskich kompozytorów, m. in. Vivaldiego, Paganiniego i Piattiego. W „Koncercie we włoskim stylu” wystą-pili: Roberto Trainini – wiolonczela, Bar-tłomiej Tełewiak – skrzypce, Anna Banaś – wiolonczela oraz uczestnicy Festiwalu Young Arts Masterclass, zorganizowa-nego przez RCKP w Krośnie. Koncert pro-wadził Bartłomiej Te-łewiak. – sobotni wie-czór wypełnił spek-takl muzyczny retro pod tytułem: „Bodo Cafe”. Młodzi artyści przedstawili kabare-towe scenki aktorskie oraz znane i lubiane piosenki filmowe z lat 30-tych XX wieku. Przypomnieli nam tan-ga, foxtroty, walczyki, szlagiery takie jak: „Sex appeal”, „Zimny drań”, czy „Umówi-łem się z Nią na 9”. Scenariusz widowiska w reżyserii Magdaleny Gnatowskiej opraco-wał Witold Pelka, kie-rownikiem muzycz-nym był Krzysztof Kołodziej.

W p r o g r a m i e wystąpili: Ewelina Sobczyk – sopran, Katarzyna Koniecz-na – sopran, Dawid Biwo – bas-baryton, Łukasz Kostka – ba-

ryton, Nadia Mazur – taniec. Oprawę muzyczną zapewnił zespół TangoStan Quintet.

III Festiwal Hanki Ordonówny za-kończył niedzielny koncert zatytułowany „W krainie opery i operetki” w wykonaniu Orkiestry Filharmonii Podkarpackiej pod dyrekcją Piotra Sułkowskiego. Orkiestrze towarzyszyli soliści: Aleksandra Wiwała, Sylwia Strugińska, Dominika Farbaniec, Adam Zdunikowski i Adam Szerszeń. Koncert prowadziła Agnieszka Białek.

Myślę, ze wszyscy, którzy uczestni-czyli w festiwalowych koncertach długo będą wspominać piękne, muzyczne prze-życia. Reakcja publiczności świadczyła o tym, ze koncerty bardzo się podobały, co oczywiście niezwykle cieszy organi-zatorów.

W tym miejscu pragniemy serdecznie podziękować Pani Małgorzacie Zając

fot.

Rafa

ł Głó

d

Page 11: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 11

Na wakacje polecamy!

„Panie kresowych siedzib” – Magda-lena JastrzębskaWielkie damy, pa-triotki, kolekcjo-nerki, filantropki, strażniczki ognisk domowych i trady-cji, posażne córki magnatów, z bie-giem lat zmienia-jące się w dostojne matrony – panie na

kresowych włościach. Spoglądają na nas milcząco z portretów zdobiących ściany muzeów. Ich wspaniałe domostwa albo istnieją dziś tylko na fotografii, albo pełnią całkiem inne funkcje, jakże dalekie od do-mowego zacisza. To one – kresowe damy i ich rezydencje – są bohaterkami zbioru szkiców biograficz-nych.

„Rodzina bez granic w Ameryce Środko-wej” – Anna AlbothAnna i Thomas Al-bothowie zabrali swoje córki Hanię

i Milę w niezwykłą podróż. Przez kilka miesięcy podróżowali samochodem po Meksyku, Belize, Gwatemali i Hondura-sie. Jest to opowieść o ludziach, których spotkali, miejscach, które zobaczyli, i przygodach, które w tym czasie przeżyli. To nie tylko reportersko-fotograficzny zapis ich rodzinnej podróży, ale też zbiór porad przydatnych rodzicom, którzy chcą pokazywać świat swoim dzieciom, nawet tym bardzo małym.

„Kolor jej serca” – Barbara MutchJest to poruszająca opowieść o życiu dwóch niezwy-kłych kobiet w pięknym, lecz po-dzielonym kraju. W roku 1919 Ca-thleen Harrington opuszcza rodzinny dom w Irlandii i wyrusza do Afryki południowej, by poślubić narzeczo-nego, którego nie widziała od pięciu lat. Wyobcowana i samotna w nowym, nieznanym miejscu, pociechę znajduje w pisaniu dziennika, a także w przyjaźni z córką swojej czarnoskórej służącej, Adą. Pod troskliwym okiem Cathleen Ada, niezwykle uzdolniona muzycznie,

uczy się grać na fortepianie, uczy się także czytać, co pozwoli jej poznać tajemnice ukry-te w dzienniku swojej pani. Kie-dy Ada zostaje zhańbiona przez męża Cathleen i odkrywa, że jest w ciąży, ucieka z domu. Ponieważ rodzi dziecko mieszanej rasy, w e w ł a s n y m środowisku jest traktowana z po-gardą i musi walczyć o godne życie dla siebie i swojej córeczki. Ale Cathleen nadal wierzy w Adę i usiłuje ją od-naleźć, nie zważając na ograniczenia apartheidu.

„W cieniu prawa” – Remigiusz MrózGalicja, 1909 rok. Mimo złej opinii i niejasnej przeszłości Erik Landecki zostaje przyjęty na czyścibuta w au-striackim dworku. Jest przekonany, że los się do niego uśmiechnął. Pierwszej nocy ginie jednak dziedzic rodu, a cień podejrzeń pada na Polaka. Szybko pojawiają się spreparowane dowody, a Erik staje się głównym podejrzanym.

Gminna Biblioteka Publiczna

(Kawiarnia „Piccolo”) za ufundowanie poczęstunku dla wszystkich artystów

uczestniczących w tegorocznym Festi-walu Hanki Ordonówny.

Jolanta Feszczuk

Kursy językowe i specjalistyczne dla czytelników GBP w Rymanowie

Kursy online stworzone przez firmę Funmedia to gotowe narzędzia wspoma-gające naukę języków obcych lub zdobywanie umiejętności specjalistycznych. Składają się z zaawansowanych multimediów - gier, fotolekcji, filmów, dialo-gów i interaktywnych ćwiczeń, które przyśpieszają proces nauczania, czynią go trwalszym i bardziej atrakcyjnym. Czytelnicy GBP w Rymanowie mogą zdobywać lub doskonalić swoje umiejętności w następujących kursach:1. angielski dla dzieci 4. pamiętaj2. angielski 5. pisz3. francuski Wystarczy posiadać adres mailowy i przyjść do GBP w Rymanowie po odbiór kodu. Ilość kodów dostępu jest ograniczona. Serdecznie zapraszamy!

Monika Rygiel dyrektor GBP

Page 12: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

12 NASZ RYMANÓW

W sowieckiej niewoli (2)

Augustyn Dębiec jest rodowitym rymanowianinem, urodził się na ul. Garbarskiej. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Rymanowie, uczęszcza do szkoły średniej w Sanoku, którą kończy w 1937 roku. Augustyn powo-łany zostaje do wojska – do V pułku strzelców podhalańskich w Przemyślu. Po wybuchu wojny, w walkach o Lwów zostaje ranny. (wła)

Gdy weszli sowieci Wszystkich ciężko rannych prze-

transportowano do szpitala wojskowego zorganizowanego w budynku byłego Gimnazjum im. Królowej Jadwigi przy ulicy Połockiego. Oczywiście Sowietom nie przyznaliśmy się ani ja, ani mój kole-ga Kazimierz Nowak leżący na sąsiednim łóżku, że jesteśmy podporucznikami. Tak nam poradziły odwiedzające nas dwie panie. Przypuszczam, że były one z ZWZ i wiedziały, co Sowieci gotują polskim oficerom. Po kilku dniach wspomniane panie przyniosły nam zaświadczenia, że pracowaliśmy w szpitalu wojskowym w charakterze sanitariuszy w stopniach kaprali.

ZdradaPrzez październik i listopad docho-

dziliśmy do zdrowia. Niestety, zaplano-wana na 4 grudnia wyprawa na Węgry skończyła się fiaskiem, bo wynajęty Ukrainiec okazał się prowokatorem, który oddał nas w ręce NKWD w lesie za Starym Samborem. Ze Starego Sambora Sowieci zawieźli nas po paru dniach do Sambora. W więzieniu kazali nam roze-brać się do naga i bardzo skrupulatnie sprawdzali naszą odzież. Następnie zaprowadzili nas do celi, gdzie już było około 30 osób. Śledztwo trwało kilka tygodni. Najgorsze było to, że stłoczono ponad 40 osób w celi mieszczącej przed

wojną 8 osób. W rogu celi stała na pod-łodze tzw. „parasza” – beczka służąca do załatwiania potrzeb fizjologicznych.

Toteż w pomieszczeniu panował smród nie do opisania. Po kilku dniach przyby-łych wraz ze mną więźniów zaatakowały wszy. Pamiętam, że jednym z najstarszych więźniów był 63. letni dr Tęczyn, dyrektor Polskiego Monopolu Tytoniowego w Kra-kowie. Nawet, kiedy był obłożnie chory nie tracił humoru i żartował. Wśród więź-niów prócz Polaków stosunkowo dużo było Żydów, kilku Ukraińców i Rusinów z Rusi Zakarpackiej. Nie tylko warunki lokalowe były fatalne, tragiczne było wyżywienie - rano i wieczorem dawano nam po chochli zupy i dzbanek wody.

Bunt więźniów24 grudnia 1939r. zaduch w celi był

nie do wytrzymania. Zaczęliśmy kołatać do drzwi. Strażnik powiedział nam, że dopiero za 3 godzi-ny będzie można opróżnić paraszę. Nie daliśmy za wygraną byliśmy bardzo zdespero-wani, zaczęliśmy łomotać do drzwi i kiedy w okienku ukazał się ten sam strażnik, chlusnęli-śmy mu z kolegą zawartością „paraszy”. Po paru minutach zabrano nas do karceru. Znalazłem się w malutkiej celi, solidnie zakratowanej, ale bez szyb w okienku. W takiej zimnicy niepodobne było prze-trwać straszliwie mroźnej, grudniowej nocy. Wyrwałem więc deskę z połamanej pryczy i zacząłem walić w drzwi. Zjawił się komendant z dwoma żołnierzami. Widząc, że cały drżę z zimna pozwolił mi mówić. Opowiedziałem dlaczego oblałem strażnika gównem. Pozwolił mi i mojemu koledze powrócić do celi. Nie widziałem też już więcej spostponowanego przez nas strażnika.

Wywózka z więzieniaPo kilku tygodniach rozpoczęła się

wywózka. Jej oznaką był wielki ruch na korytarzu. Z każdej celi wy-woływali ludzi i gromadzili ich na dziedzińcu, znalazłem się w grupie nie zna-nych mi więź-niów. W nocy załadowano nas do pociągu towa-rowego, w rogu każdego wago-nu była dziura – nasza ubikacja. Dostaliśmy po kawałku chleba i wodę. W wago-nie stłoczono po-

nad 50 osób. Nie wiedzieliśmy gdzie nas wiozą, jechaliśmy przez dwa tygodnie. Lokomotywa zatrzymywała się tylko nocą by nabrać wody i paliwa. Każdy wagon

miał bardzo silną eskortę a podczas każ-dego postoju Sowieci otwierali wagony i zaglądali do środka, liczyli wszystkich, a na koniec dawali po kawałku chleba, śledzia i wodę. Dojechaliśmy do Woro-szyłowgrodu (d. Uhańska). Tam umiesz-czono nas w więzieniu. W maleńkiej celi stłoczonych było 9 mężczyzn, za posłanie służyły gołe deski na drewnianych piętro-wych pryczach.

Przesłuchania – od Sambora do Starobielska

Po paru dniach wywołali mnie z celi załadowali do karetki więziennej i zawieźli do więzienia NKWD. Przesłu-chiwało mnie na zmianę dwóch śledczych przez 10 godzin. Jeszcze w Samborskim

więzieniu z rosyjskich gazet poznałem „bukwy”. Gdy prowadzili mnie na przesłuchanie zauważyłem, że jeden ze śledczych trzymał w ręce jakieś pismo. Na którym był napis „Lwiw, Marka 12”, a więc nie wywieziono nas daleko na wschód. Po 17 przesłuchaniach wróciłem do więzienia. Następnego dnia wszedł do naszej celi jeszcze jeden więzień i od razu zaczął rozmowę tylko ze mną. Przypuszczam, że był to prowokator. Po kilku miesiącach z Woroszyłowgrodu przewieźli nas do Artiomska. Tam przez 6 tygodni leżeliśmy na wilgotnym beto-nie. Byliśmy tak stłoczeni, że można było leżeć tylko na jednym boku.

Potem zawieźli nas do ukraińskiego Charkowa, a po kilku dniach do Starobiel-ska. Tutaj, jak się później dowiedziałem, sowieci od listopada 1939 roku utworzyli obóz wziętych do niewoli oficerów woj-ska polskiego. (Których później mordo-wano w kazamatach siedziby NKWD w Charkowie). Obóz zorganizowano w budynkach poklasztornych. Zebrano nas tam w dużej sali i zaczęli odczytywać wydane zaocznie wyroki.

Dostałem 5 lat za chęć nielegalnego przekroczenia granicy. Uznano mnie za kontrrewolucjonistę i szpiega. I znów załadowano na do wagonów towarowych. Podróż trwała chyba ze 2 tygodnie. Do-tarliśmy do łagru, który należał do grupy karpackich łagrów.

(cdn)

(zdjęcia archiwum)

Z SOWIECKIEGO GUŁAGUPOD MONTE CASSINO

Sambor – ratusz w 1939 rok

Klasztor w Starobielsku

Page 13: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 13

Ostatnie lato w pułku (ze wspomnień

ppłk Edwarda Łabno)

A lato było piękne tego roku. Tak wspominał lato przed wybu-chem drugiej wojny światowej

poeta Konstanty Ildefons Gałczyński autor Pieśni o żołnierzach z Westerplat-te. Jednak mało kto w Polsce zdawał sobie sprawę iż los państwa został już wtedy przesądzony. Coraz silniej za-wiązywały się więzy przyjaźni łączące ZSRR i III Rzeszę natomiast alianci zachodni łudzili nas gwarancjami pomocy. Wierni zawartym sojuszom staliśmy gotowi do odparcia nazistow-skiej agresji

Wśród jednostek piechoty Wojska Polskiego byli również żołnierze sta-cjonującego w Sanoku Drugiego Pułku Strzelców Podhalańskich (2 psp). Lato 1939 roku przeszło do historii podha-lańczyków jako okres wzmożonej pracy nad podnoszeniem sprawności bojowej. Pozostawało tylko pytanie co przyniesie najbliższa przyszłość ? Dzisiaj możemy odtworzyć miniony czas między innymi dzięki wspomnieniom ppłk Edwarda Łab-no. Oficer ten jako porucznik przeszedł wraz z pułkiem kampanię wrześniową 1939 roku. Po jej klęsce, cudem uniknął śmieci w Katyniu by potem przybrać mundur żołnierza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Swój udział w drugiej woj-nie światowej zakończył wraz z dywizją pancerną generała Stanisława Maczka pod Wilhelmshaven w 1945 roku.

LATO 1939 – Z początkiem lipca 2 Pułk Strzelców Podhalańskich wy-rusza z garnizonu na obóz ćwiczebny w rejonie Uherzec.Nie ma przygotowań do manewrów jak to bywało w ubiegłych latach. Pułk pozostaje w pobliżu stałego miejsca postoju, - Sanoka. Ćwiczy bardzo intensywnie. W pułku jest wielu oficerów i podchorążych rezerwy. Nastroje dobre, a nawet bardzo dobre, humor dopisuje, a nawet czasami jest może nawet wisiel-czy. Ćwierć wieku dzieli nas od wybuchu I wojny światowej – a ile jeszcze pozosta-ło do pierwszego kroku w bój na śmierć i życie ? Wolne chwile – to zabawa, - zaba-wa jakby na zapas… . Praca szkoleniowa wre – dowódca pułku, ppłk dypl . Stefan Szlaszewski mówi o wojnie, i to ciężkiej, bardzo ciężkiej i długiej. Dowódca pułku jest w każdym pododdziale.

16-17 sierpnia - Atmosfera jakie-goś pilnego podniecenia, a może nawet zdenerwowania, każdy czeka na coś niecodziennego.

18 sierpnia - Od rana pogotowie marszowe. Pada lekki deszcz, - likwida-cja obozu, pozostają tylko nikłe ślady po namiotach i wspaniała dekoracja wyko-nana uprzednio w rejonie biwaku każdego z pododdziałów przez oficerów i podcho-rążych rezerwy. 19.30 wymarsz pułku z Uherzec. Cel niewiadomy. Noc piękna,

chłodna,- niebo gwiaździste. Żołnierze gawędzą- wydaje się jakby to były pierw-sze kroki w bój. Żołnierze trochę może zaskoczeni, nastrój doskonały – żołnierze klną i psioczą na Hitlera.

19 sierpnia – Po północy pułk mija Sanok, godz. . 4.30 osiąga Nowosielce. Odpoczynek, - zakwaterowanie. Obrona przeciwlotnicza przestrzegana bardzo ry-gorystycznie. Mimo zmęczenia sen nie klei powiek żołnierzom, godz. 15.00 wymarsz z Nowosielec ku granicy, Beskid Niski. Go-dzina 20.30 pułk osiąga zapadłą wioskę Wisłoczek na południe od Rymanowa. To rejon nowej pracy pułku.

20 sierpnia - niedziela, odpoczynek. Jak zwykle w wolnych chwilach rozmowy o przyszłych losach i bojach. Miejscowa ludność patrzy na wojsko nieufnie, może nawet wrogo, ale i bojaźliwie.

21-24 sierpnia - Budowa umocnień polowych. Szerokość odcinka około 7 km- 10 do 15 km w głąb od granicy Państwa. Pasma wzgórz : Kiczera 566, wzg. 560, 604, 597 Dział, do szosy rymanowskiej i dalej na Deszno. Ciekawe to i interesu-jące, nareszcie robota, a nie ćwiczenia, - mówią żołnierze. Żołnierze pracują wspaniale, zwłaszcza górnicy ze Śląska.

24 sierpnia godz. 13.00 – Alarm, natychmiast przerwać roboty, wracać do garnizonu. W trakcie budowy umoc-nień polowych miała miejsce inspekcja ze Sztabu Głównego. Dowódcy, którzy w przyszłości mają tu walczyć przybyli tu i przejmują odcinek od 2 psp. Wśród nich jest mjr (?) Piłat. W godzinach popołudniowych doszło do awantury z miejscowymi chłopami, którzy z koń-mi i wozami uciekli w las. Godz. 17.30 wymarsz do garnizonu w Sanoku. Mimo zmęczenia żołnierze maszerują raźno i humory im dopisują, - po drodze „zafa-sowali” pieska, który miał być maskotką w przyszłych bojach.

25 sierpnia godz. 1.30- 2 psp osiąga Sanok, wojsko zmęczone odpoczywa, na-stroje jakby trochę ostygły, cisza, - życie normalne, - spokój. W ciągu dnia prace porządkowe.

26 sierpnia - Lekkie ćwiczenia, po-gadanki, - próba odpowiedzi na pytania: I co dalej ? Co będzie ?

27 sierpnia – niedziela . Alarm, ćwi-czenia opl, ale to wygląda już inaczej…masa gońców przebiega do dowódców. Około godz. 20.00 odprawa u dowódcy pułku. Godz. 22.00 godz. „A” mobiliza-cja alarmowa. Poszczególne bataliony i plutony specjalne przeprowadzają ją w swych koszarowych pomieszczeniach, w Domu Żołnierza i w Sokole. Batalion Km i br. tow. Nr 4 dowództwo w Fabry-ce Wagonów – kompanie w szkole im Hoffmanowej. Praca całą noc, bardzo wyczerpująca i intensywna.

28 sierpnia- . Cały dzień praca, przyjmowanie rezerwistów, taboru, koni itp.

29 sierpnia - 2 psp i baon km i br. Tow. Nr 4 gotowe. Stany osobowe pełne. Nadwyżka stanów osobowych przewi-

dziana planem mobilizacyjnym pragnie pozostać w oddziałach, nie chce wracać do domu.

30 sierpnia- Rano nabożeństwo na Błoniach nad Sanem. 2 psp i baon km w komplecie. Przemawia dowódca pułku, w czasie przemówienia przybiega goniec z pismem, wręcza je dowódcy , dowódca przerywa, spogląda na papier i dono-śnym głosem „A więc wojna”- kończy przemówienie. Pismo, które przyniósł goniec zawierało rozkaz powszechnej mobilizacji. Przerywa, - Przysięga,- De-filada. Wrażenie ogromne, społeczeństwo sanockie licznie zgromadzone na Bło-niach podniecone do najwyższych granic. Starostowie odmeldowują się u dowódcy pułku i powracają do swoich zajęć.

30-31 sierpnia- Ostatnie prace orga-nizacyjne związane z gotowością bojową i załadunkiem batalionów i pododdzia-łów specjalnych na transporty kolejowe w Sanoku i okolicy.

Dzień 31 sierpnia 1939 roku okazał się ostatnim dniem pokoju. Gdy 1 wrze-śnia niemieckie lotnictwo zaatakowało Wieluń a z pancernika Schleswig-Holste-in otwarto ogień na Westerplatte Wojsko Polskie stanęło do obrony ukochanej ojczyzny. Jednak przyszło mu walczyć nie jak przewidywano z jednym lecz trzema agresorami. Stało się tak ponie-waż wraz z niemieckim Wehrmachtem granice Rzeczypospolitej przekroczyła słowacka Slovenska Armada. Natomiast 17 września bez wypowiedzenia wojny ruszyła ze wschodu zadając zabójczy cios swemu sąsiadowi Robotniczo- Chłopska Armia Czerwona.

Marcin Paszkiewicz

Edward Łabno w 1930r.Zdjęcie ze zbiorów Iwony Łabno

Page 14: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

14 NASZ RYMANÓW

UCZEŃ LOKATA KONKURS

SZKOŁA PODSTAWOWA

Kinga Gierula

laureatka Konkurs Przedmiotowy z Historii organizowany przez Podkarpackiego Kuratora Oświaty

Laureatka II stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki – 24 edycja

Laureat III stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki – 25 edycja

9 miejsce w kraju Ogólnopolski Konkurs Przedmiotowy z Przyrody PINGWIN 2015

9 miejsce w kraju Ogólnopolski Konkurs Przedmiotowy PANDA 2016 z przyrody

10 miejsce w kraju Ogólnopolski Konkurs GALILEO 2016 z historii

Kacper Menetfinalista Konkurs Przedmiotowy z Matematyki organizowany przez Podkarpackiego Kuratora Oświaty

Laureat III stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki – 25 edycja

Kornelia Magierowska Laureat I stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki – 24 edycja

Olszyński Damian Laureat I stopnia z wyróżnieniem Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki

Urbanik Laura Laureat I stopnia z wyróżnieniem Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki

Gibadło Jakub Laureat II stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki

Krukar Szymon Laureat II stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki

Strąk Kornelia Laureat III stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki

Grygierzec Oliwia Laureat II stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki – 24 edycja

Gibadło Jakub Laureat II stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki – 24 edycja

Jakub LitarowiczLaureat II stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki – 24 edycja

Laureat III stopnia Ogólnopolska Olimpiada Wiedzy ARCHIMEDES PLUS z matematyki – 25 edycja

Łukasz Sabik7 miejsce w kraju Ogólnopolski Konkurs Przedmiotowy z Przyrody PINGWIN 2015

8 miejsce w kraju Ogólnopolska Olimpiada Przedmiotowa z Przyrody OLIMPUS – sesja wiosenna

Radosław Duda Laureat IV stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Kacper Sołtysik Laureat IV stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Piotr Ciepiela Laureat IV stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Hanus Julia 9 miejsce w kraju Ogólnopolski konkurs przedmiotowy PINGWIN 2015 z przyrody

GIMNAZJUM

Mateusz KasperkowiczLAUREAT Konkurs Przedmiotowy z języka angielskiego organizowany przez Podkarpackiego

Kuratora Oświaty1 m. w województwie, 7 miejsce w kraju Ogólnopolski Konkurs Języka Angielskiego ENGLISH HIGH FLIER 2016

Weronika Wiernasz Laureat3 miejsce w kraju

Ogólnopolski Konkurs Literacki „Wrażliwość na Polskę” (organizator: Fundacja ks. M. Malińskiego „Będzie lepiej” w Krakowie)

Szymon Konieczny

wicemistrzostwo świata drużynowo Mistrzostwa Świata Juniorów w Wędkarstwie Muchowym

I m. indywidualnie (mistrz Polski), II m. drużynowo VII Mistrzostwa Polski w Wędkarstwie Muchowym Juniorów

I m. indywidualnie (mistrz Polski), I m. drużynowo Ogólnopolskie Zawody „XXXII Jesienny Lipień Sanu” juniorów

I miejsce indywidualnie,II miejsce drużynowo GRAND PRIX POLSKI w wędkarstwie muchowym juniorów za rok 2015

I miejsce indywidualnie Ogólnopolskie Zawody „Puchar Wisły 2016”

IV miejsce indywidualnie Ogólnopolskie Zawody „X PUCHAR SANU” juniorów w wędkarstwie muchowym

Marlena Kopeć

I miejsce w kraju Puchar Gór Świętokrzyskich w Podnoszeniu Ciężarów

I miejsce w kraju Turniej Klasyfikacyjny Pucharu Polski Kobiet i Mężczyzn

7 miejsce w kraju Mistrzostwa Polski do lat 15 w kategorii Wagi +69

I miejsce w województwie Zawody o Puchar Burmistrza Miasta Sanoka

I miejsce w województwie Zawody o mistrzostwo okręgu do 23 lat org przez Podkarpacki Związek Podnoszenia Ciężarów

I miejsce w województwie Wielobój Siłowy o Puchar Burmistrza Gminy Rymanów

I miejsce w województwie Turniej Młodych Talentów o Puchar Burmistrza Gminy Rymanów

Kończyć rok szkolny z poczuciem dobrze wypełnionego obowiąz-ku, właściwie zrealizowanych zadań, to wielki sukces i marzenie każde-go ucznia i nauczyciela. Obecny rok szkolny obfitował w wiele takich momentów, kiedy uczniowie Zespołu Szkół Publicznych w Rymano-wie z ogromną dumą i satysfakcją sięgali po laury w różnych dyscypli-nach. W ciągu całego roku wykazywali się wysokim poziomem wiedzy i umiejętności oraz ogromnym zaangażowaniem w realizację projek-tów szkolnych, środowiskowych, regionalnych, ogólnopolskich i mię-

dzynarodowych. Ich ciężka praca była wiele razy doceniana przez róż-ne instytucje, placówki oświatowe i artystyczne. Nasi zdolni i utalen-towani uczniowie wiele razy zwyciężali w konkurencji z rówieśnikami na polu lokalnym, regionalnym czy ogólnopolskim. Kolejne sukcesy motywowały uczniów do wytężonej pracy, stałego rozwoju, do podda-wania ocenie i weryfikacji swej wiedzy, umiejętności i różnorodnych talentów. Lista sukcesów za miniony rok szkolny jest bardzo długa, najistotniejsze z nich zawiera poniższa tabela:

RYMANOWSCY UCZNIOWIE z sukcesem „za pan brat”

Page 15: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 15

Paulina Moskal

III miejsce w kraju Turniej o Puchar Burmistrza Sędziszowa Małopolskiego

II m. w województwie Zawody o Puchar Starosty Sanockiego

II m. w województwie Wielobój Siłowy o Puchar Burmistrza Gminy Rymanów

II m. w województwie Zawody o Puchar Burmistrza Miasta Sanoka

III m. w województwie Zawody o Puchar Burmistrza Miasta Rymanów

I miejsce w województwie Zawody o mistrzostwo okręgu do 23 lat

Tomasz Krukar

I miejsce w województwie VII Mistrzostwa Województwa Podkarpackiego w Boksie w kategorii Kadet w wadze do 54 kg

I miejsce w województwie IX Międzynarodowy Turniej Bokserski im. Stanisława Kiliana w kategorii kadet w wadze do 52 kg

I miejsce Międzynarodowe GRAND PRIX Małopolski w boksie w wadze do 54 kg

II miejsce Międzynarodowe GRAND PRIX Małopolski w boksie w wadze do 57 kg

Piotr Ziajka 5 miejsce w województwie Ogólnopolski Konkurs Języka Niemieckiego Deutschfreund( Gim)

Laureat IV stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Katarzyna Dobosz Laureat II stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematykiAleksander Di Pasquale Laureat III stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Szczęsna Katarzyna Laureat III stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Tomkiewicz Maria Laureat IV stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

LICEUM OGÓLNOKSZTAŁCĄCE

Klaudia Kucharskafinalista Ogólnopolska Olimpiada Języka Niemieckiego (LO)

2 miejsce w województwie Ogólnopolski Konkurs z Języka Niemieckiego Deutschfreund ( LO)

Tymoteusz Szturcfinalista Ogólnopolska Olimpiada „O diamentowy indeks AGH”

Laureat III stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Nikodem Szturc Laureat II stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Olga Draczfinalistka Ogólnopolska Olimpiada „O diamentowy indeks AGH”

Laureat IV stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Smerecki Kamil Laureat II stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Sylwia Kuliga Laureat IV stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Karolina Rajnik Laureat V stopnia Międzynarodowa Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z matematyki

Drużyna LO1 m. w kraju w kategorii śpiewu marszowego, 2 m. w kraju w kategorii musztry paradnej

Ogólnopolski Przegląd Musztry uczniów klas mundurowych

Ewelina Dankiewicz Laureat, uzyskanie indeksu na Uniwersytet Rzeszowski

VII Podkarpacki Konkurs Wiedzy o Kulturze Antycznej „NON SCHOLAE SED VITAE DISCIMUS”

Elżbieta Mezglewska Laureat, uzyskanie indeksu na Uniwersytet Rzeszowski

VII Podkarpacki Konkurs Wiedzy o Kulturze Antycznej „NON SCHOLAE SED VITAE DISCIMUS”

Szymon Gromada Laureat, uzyskanie indeksu na Uniwersytet Rzeszowski

VII Podkarpacki Konkurs Wiedzy o Kulturze Antycznej „NON SCHOLAE SED VITAE DISCIMUS”

Teresa Hanus4 miejsce w kraju zespołowo, 9 miejsce indywidualnie

Ogólnopolskie Zawody Strzeleckie „O SREBRNE MUSZKIETY”

Marcin Kilar I i III miejsce w kraju (różne kategorie) Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w Sportach Zimowych 2016 – Snowboard

Artur Wojtasik4 miejsce w kraju zespołowo, 9 miejsce indywidualnie

Ogólnopolskie Zawody Strzeleckie „O SREBRNE MUSZKIETY”

Wiktor Szczęsny 3 miejsce zespołowo Ogólnopolskie Zawody Strzeleckie „O SREBRNE MUSZKIETY”

Katarzyna Waliczek 4 miejsce zespołowo Ogólnopolskie Zawody Strzeleckie „O SREBRNE MUSZKIETY”

Paulina Szpiech 4 miejsce zespołowo Ogólnopolskie Zawody Strzeleckie „O SREBRNE MUSZKIETY”

Niemczyk Katarzyna 1 miejsce w województwie Wojewódzkie zawody w biegach przełajowych LZS

Kilar Katarzyna 1 miejsce w województwie Wojewódzkie zawody w biegach przełajowych LZS

Śliwiak Paweł 2 miejsce w województwie Wojewódzkie zawody w biegach przełajowych LZS

Gratulujemy wszystkim uczniom, którzy nie zaniedbują otrzy-manych od Stwórcy talentów, pracują solidnie pod opieką swoich pedagogów, aby nieustannie je rozwijać dla satysfakcji własnej,

rodziny, szkoły i środowiska. To właściwa droga do kreowania swojej przyszłości i realizacji nawet najbardziej śmiałych marzeń.

Dominika Góra - Rygiel

Page 16: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

16 NASZ RYMANÓW

Pacyfikacja wystąpień w obronie

KościołaW kontekście obchodów 1050 rocz-

nicy chrztu państwa polskiego – pragnę wspomnieć o wydarzeniach jakie miały miejsce 50 lat temu w ramach obchodów 1000.lecia państwa polskiego. O tym, co wydarzyło się w Brzegu, niewielkim mieście dolnośląskim w dniach 25 – 26 maja 1966r. niewiele osób w Polsce ma jakąkolwiek wiedzę. Uwaga większości historyków skupiona była na takich wydarzeniach jak, poznański czerwiec 1956r, marzec 1968, grudzień 1970 czy Radom 1976. Ruch antykomuni-styczny na terenie Brzegu, pacyfikację przez ZOMO manifestacji mieszkańców w obronie Kościoła, jakie miała miejsce 26 maja 1966r. była to, obok akcji w No-wej Hucie (1960 r) największa operacja pacyfikacyjna komunistycznych organów przeciw społeczeństwu.

O co poszło? Powstał spór o „wika-rówkę” położoną przy Placu Zamkowym nr.2, która służyła nie tylko księżom, były tam też salki katechetyczne. Wszystkim lokatorom „wikarówki” wręczono nakazy opuszczenia pomieszczeń. W ich miejsce miała powstać przychodnia lekarska. Rozpoczęły się pikiety parafian, które doszły do 3000 ludzi broniących mieszkań księży. Sytuacja w mieście była bardzo napięta. Do Brzegu wysłano dodatkowy pluton funkcjonariuszy MO – ZOMO z Opola i Wrocławia, drużynę z psami. Opróżniono areszty i zarezerwowano 100 miejsc w brzeskim więzieniu.

Wieczorem rozpoczęto czyszczenie placu i przyległych ulic z przechodniów. Zatrzymano i aresztowano 50 ludzi. Od tego czasu na terenie miasta panował nie-formalny lecz faktyczny stan wyjątkowy. Bici byli także przypadkowi przechodnie, czego doświadczył 26 – letni pracownik „Odry” – Leszek Osękowski wracający z pracy. Został on zatrzymany i bestial-sko zbity pałkami po nogach, plecach i głowie do krwi. Zdołał zbiec i dostać się do domu swego brata Zbigniewa, gdzie udzielono mu pomocy. W wyniku pobicia rozchorował się i otrzymał 9 dni zwolnienia lekarskiego. Następnego dnia wykonał w zakładzie fotograficznym E. Kafla zdjęcie swoich poranionych ple-ców, by mieć dowód rzeczowy w staraniach o odszkodowanie. Zdrowia jednak już nie odzyskał i zmarł 10 lat później w wieku 36 lat. Pochowany w grobie rodzinnym w Krośnie – cmentarz komunalny. Pragnę dodać, że mój brat śp. Leszek urodził się na ziemi rymanowskiej 13 stycznia 1940r.

Wspomnienia Zbigniewa OsękowskiegoMieszkałem wówczas z żoną przy

ulicy B. Chrobrego 2/3 ( już tego domu nie ma – wyburzono) w nocy, w dniu 25 maja 1966r, - około godziny 24-ej- do mojego

mieszkania z wołaniem o pomoc przy-kuśtykał z płaczem mój brat śp. Lesław Osękowski. Wracał z pracy z Fabryki Cu-kierków : Odra” – gdzie był zatrudniony jako laborant medyczny. Otworzyliśmy z żoną drzwi do mieszkania i ujrzeliśmy ociekającego krwią brata. Natychmiast zdjęliśmy porwaną i zakrwawioną ko-szulę. Pytamy, co się stało, kto ciebie tak urządził, kto cię pobił? Mówi brat: - wracałem z pracy do swojego miesz-kania w Parku nad Odrą, z tyłu Zamku, w budynku, gdzie również mieszkała p. Jadwiga Frąckowiak. Innej drogi nie miał. A tam mnóstwo milicjan-tów i ormowców – otoczyło budynek, który odebrano księżom przy kapli-cy Św, Jadwigi. Brat mój nalegał, że musi dostać się do swojego domu, żony Ryszardy i córki Iwonki, półtora-rocznej. Nie pomogły żadne wyjaśnie-nia. Zomowcy i ormowcy użyli siły i zaczęli brata okładać pałkami po nogach i plecach i po głowie. Brat zaczął uciekać, a ormowcy za nim. Schronił się więc u nas. Żona moja Zyta obmyła mu twarz i pobite plecy, w nocy brat gorączkował, miał 40 stopni gorączki. Strasznie jęczał. Tak doczekaliśmy ranka.

Następnie brat wraz z Zoną moją udał się do Przychodni lekarskiej, gdzie lekarz Marian Dróżdż dał mu skierowanie na badanie specjalistyczne do Szpitala Miejskiego w Brzegu oraz zwolnienie lekarskie na okres 9 dni. Następnego dnia ze skierowaniem brat udaje się na badanie przechodząc obok Zamku, ul. Jagiełły, obok mostu na Odrze. Tam zostaje zatrzymany i legitymowany przez ormowców i milicjantów. Pokazuje im skierowanie na badania. Po wymianie kilku zdań zomowiec (ubrany jak hitle-rowiec) wydziera mu z ręki skierowanie i drze na jego oczach. Zomowiec naka-zuje mu wracać do domu i używa pałki. Brat mój i tak już poturbowany, zaczyna stawiać opór, ale w końcu ucieka przez park do swojego domu. Ta horda biegnie za nim. Dopada go na podwórku. Lecz przed dalszym biciem zasłania go swoim ciałem i z dzieckiem na ręku – jego żona Ryszarda.

Ja zaś w tym dniu udałem się na skargę do Kom. Pow. PZPR, do tow. Romana Granata. Tam już w fotelu sie-dział sekretarz KW PZPR z Opola tow. Bedyński. Rozpłakałem się i opowiadam jak mój brat został ciężko pobity przez zomowców, a przecież wracał z pracy i w tym rejonie nad Odrą mieszkał, mu-siał tamtędy iść. Wówczas odzywa się p. Bedyński, tłumacząc mi postępowanie zomowców. Nie wytrzymałem już tego nerwowo. Zerwałem z siebie koszulę i ją podarłem mówiąc te słowa: „jeśli nie mó-wię prawdy, to mnie zamknijcie, jestem gotów iść do więzienia. P. Bedyńskiemu powiedziałem, że nie ma on tu nic do gadania i niech pośpiesznie opuszcza ten gabinet, bo to może się dla niego źle skończyć. Prawie dostałem białej gorączki, w tym miejscu muszę wyrazić

słowa uznania p. Romanowi Granatowi, zachował się bardzo godnie i wyrozumia-le. Wobec moich narzekań i bólu, w mojej obecności zadzwonił do Komendanta Powiatowego MO p. kpt. Jurczyka – da-jąc mu wyraźnie reprymendę. Obiecał również odszkodowanie mojemu bratu. Słowa nie dotrzymał.

Po tej rozmowie wracałem do swoje-go mieszkania mając w kieszeni brzytwę i tylko czekałem, aby któryś z zomowców mnie zaczepił. W dniu 25 lub 26 maja 1966r. poszedłem z bratem do fotografa p. Kafla Edwarda zrobić zdjęcie pobitego ciała, aby mieć dowód tego zajścia. Pan Kafel oświadczył: „robiłem różne zdjęcia, ale takiego jeszcze nigdy”. Mój brat śp. Lesław – od tego zdarzenia był szyka-nowany w pracy. Zmienił więc pracę. Został zatrudniony w Służbie Zdrowia w Namysłowie (w szpitalu). Lecz stan jego zdrowia ciągle się pogarszał, w wy-niku tego pobicia uszkodzono mu wątrobę i nerki. Wybite miał też kolano. Pomimo intensywnego leczenia, w dniu 15 listo-pada 1976r. w wieku 36 lat, brat mój zmarł na marskość wątroby. Początkowo pochowany był na cmentarzu w Brzegu, a w 1977r. ekshumowany na cmentarz komunalny w Krośnie, gdzie spoczywa wraz z rodzicami.

Wspomnienia Zyty OsękowskiejW latach 1965 – 1967 byłam zastępcą

kier. Szkoły Podstawowej Nr. 1 w Brzegu, w dniu 24.05.1966r. kier. szkoły p. Jakub Jurek otrzymał polecenie z Pow. Komitetu PZPR w Brzegu, aby w dniu 25. 05. 1966r. wszystkie oddziały uczniów rozpoczęły naukę od godz,8 –mej. Szkoła liczyła wówczas 30 oddziałów, pracowaliśmy na dwie zmiany. Nikt nie wyjaśnił jaka jest przyczyna takiego polecenia. Wyzna-czyliśmy zajęcia lekcyjne we wszystkich możliwych zastępczych pomieszczeniach (biblioteka, czytelnia, świetlica, harcówka itp.). Od uczniów dowiedziałam się, że na lekcjach religii zakonnice powiadomiły

25.V.1966 – pobity Leszek Osękowski

Page 17: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 17

uczniów, żeby w dniu 25.05. 1966r. gdy usłyszą bicie dzwonów w kościele Św. Krzyża przybyły natychmiast pod kościół. O godz. 8 –ej rozpoczęłyśmy zajęcia, w klasach była bardzo mała liczba uczniów, na 30 osobowe zespoły na lekcjach było 8 – 15 uczniów. Na pyta-nie skierowane do obecnych uczniów: „Dlaczego jest Was tak mało?” padła od-powiedź: wszyscy pobiegli pod kościół”.

O godz. 9-ej p. kierownik J. Ju-rek otrzymał polecenie z Komitetu PZPR, aby podać stan uczniów obecnych na zajęciach, w międzyczasie wielu uczniów wracało do szkoły na zajęcia, byli wystraszeni, poruszeni tym co się działo pod kościołem. Powiedziałam p. Jakubowi Jurkowi, żeby nie podawać faktycznego stanu uczniów w szkole, żeby go zawyżyć, bo uczniowie z minuty na minutę przychodzą na zajęcia. Tak było istotnie, około godz. 11- tej mieliśmy pra-wie 100 % uczniów w klasach. Wiem, że w naszej szkole była największa absencja. Kierownik szkoły przez długi okres czasu za ten fakt był rozliczany w Komitecie PZPR. Zarzucano mu brak działań w kierunku udaremnienia pobytu uczniów pod kościołem.

Pan Jurek był osobą niezmiernie odpowiedzialną i sumienną, wzorem pracowitości dla grona nauczycielskiego. Nic więc dziwnego, że bardzo przezywał stawiane mu zarzuty. Pewnego dnia zmęczony tą sytuację powiedział mi:” Koleżanko, żałuję że was wtedy nie posłu-chałem.” Kilka dni po wydarzeniach pod kościołem Św. Krzyża przybyli do szkoły po cywilnemu ubrani funkcjonariusze z Komendy Milicji. Mieli przy sobie stosy zdjęć zrobionych pod kościołem i zażądali ode mnie, abym rozpoznała, czy są na nich uczniowie z naszej szkoły. Istotnie byli tam Ci, których brakowało na zajęciach. Zdawałam sobie sprawę z tego, że nie mogę podać żadnego nazwiska uwidocznionych na zdjęciach uczniów. Wówczas padł pod moim adresem sta-nowczy zarzut: „Ciekawe, z waszej szkoły było tam najwięcej uczniów, a Pani jakoś nikogo nie może rozpoznać”.

W późniejszym okresie docierały do mnie wiadomości, że były przypadki za-stosowania ostrych kar wobec niektórych uczniów. Np. Oleksy – imienia nie pamię-tam, został skazany na pobyt w Zakładzie Poprawczym. Znalazł się tam razem z groźnymi przestępcami. Nie wiem jak długo przebywał w tym zakładzie. Wiem jednaj, że po powrocie nie potrafił się odnaleźć, nie skończył szkoły, nie ułożył sobie życia rodzinnego. Wiele osób doro-słych obecnych pod kościołem było ska-zanych przez Kolegium ds. Wykroczeń. Przez długi okres czasu płacili grzywny pieniężne. Kucharka Luisa (nazwiska nie pamiętam) zatrudniona w szkole nr. 7 musiała zaciągnąć pożyczkę w Kasie zapomogowej, aby spłacić wysoką grzyw-nę nałożoną przez Kolegium. Winą jej było to, że była obecna owego dnia przy ul. Zamkowej, w pobliżu kościoła. Zo-

stała wylegitymowana, a następnie wraz z grupą kobiet wywieziona samochodem milicyjnym poza teren miasta, do Paw-łowa. Tam kazano wysiąść z samochodu i pieszo musiały wrócić do domu.

Wspomnienia Stanisławy Domańskiej – pielęgniarki.

Zomowcy, rzucali gazy łzawiące, działkiem wodnym strzelali do zamknię-tych drzwi kościoła, bili pałami wszyst-kich, nawet kobiety i dzieci, biegali po placu, jak nienormalni. Kobiety były wleczone za ręce ulicą Zamkową, na zewnątrz Placu Zamkowego. Ja wyszłam z Delikatesów ze znajomym, który zabrał mnie do swoich krewnych mieszkających na ul. Zamkowej, z okna widziałam bie-gających po ulicy zomowców. Ludzie mieszkający na tej ulicy rzucali w nich wszystkimi twardymi przedmiotami, jak garnki, kamienie itd. Ja wylałam przez okno szklankę wody z olejem rycyno-wym nie widząc zupełnie na co leję. Ktoś z przeciwnej strony jednak mnie zauważył i doniósł na SB. Po zakończeniu zajść podwórkami przebiegliśmy do domu. Później wieczorem poszliśmy z mężem w kierunku kościoła.

Na ulicy Opolskiej widzieliśmy roz-bity radiowóz, który został zniszczony przez chłopców kamieniami. Na ulicach stały grupki zomowców. Ludzie zbierali się na Placu Zamkowym i przed ratuszem. Przeszliśmy przez zatłoczony od ludzi Plac Zamkowy i okrążyliśmy pomnik Św. Trójcy przed Gimnazjum Piastowskim. Ludzie wyzywali milicjantów w pewnym momencie nastąpił szturm grupy zomow-ców bijąc i tratując ludzi. Biegliśmy do re-stauracji Stylowa, gdzie schroniło się wie-lu ludzi, a portier zamknął drzwi. Przez okno widziałam jak zomowcy bili pałami ludzi tam zgromadzonych. Siedzieliśmy tam około pół godziny. Wyszliśmy dopie-ro po odejściu zomowców. W czerwcu , (około 20-go), gdy mąż był w wojsku, przyszli do mnie milicjanci i zabrali

mnie nie bacząc na małe dziecko, które było pod moją opieką i które musiałam zostawić u sąsiadów. Przewieźli mnie do aresztu do Opola, gdzie do rozprawy prze-siedziałam 3 miesiące. Rozprawa odbyła się w Brzegu. Oskarżał mnie prokurator Czosnek, o zniewagę munduru i wybryk chuligański, za co dostałam 15 miesięcy w zawieszeniu. Jednak prokurator Czo-snek, złożył rewizję od wyroku w Sądzie Wojewódzkim, który odwiesił wyrok. Wtedy zabrano mnie do Krzywańca, gdzie więziono kobiety za ciężkie przewinienia. Uwolniono mnie po odbyciu kary 12 miesięcy. Tam odbywała karę również p. Błaszkowska, która przechowywała mnie w swoim mieszkaniu 26 maja przy ul. Zamkowej, która dostała za to samo co ja wyrok 11 miesięcy.

Zyta i Zbigniew Osękowscy

Ratunek Gdy na głowę zacznie walić ci się świat,Gdy opuści cię przyjaciel, żona, brat,Gdy nie będziesz mógł odnaleźć dobrych dróg,Kto ci wówczas pozostanie? Tylko Bóg

Ufaj mu, choć Go tyle lat nie znałeś.Wesprze cię, choć modlitwy zapomniałeś.Wskaże ci najlepszą z wszystkich drógI ukoi twą duszę – dobry Bóg.

Antoni Komar

Page 18: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

18 NASZ RYMANÓW

I Przegląd Pieśni Patriotycznej i Religijnej

w Rymanowie Zdroju

Oby dobro okazało się na zie-mi polskiej silniejsze od zła i odniosło zwycięstwo”- pod

takim zawołaniem, autorstwa Jana Paw-ła II, odbył się w Rymanowie Zdroju I Przegląd Pieśni Patriotycznej i Religij-nej. Organizacją całości zajęła się Akcja Katolicka z dekanatu rymanowskiego oraz Gminny Ośrodek Kultury w Ryma-nowie.

Do udziału w przeglądzie zaproszono dzieci i młodzież okolicznych szkół. Każ-dy uczestnik, a właściwie, uczestniczka (chłopcy się nie zgłosili - a szkoda!) wykonywała dwa utwory, jak w tytule spotkania. 19 czerwca, w amfiteatrze przy „zielonym domku” w Rymanowie Zdroju, wystąpiło 27 osób, reprezentują-cych szkoły gminne oraz parafię Iwonicz. Były to przedszkolaki od sióstr szarytek z Rymanowa Zdroju - Julka Szepieniec, Julka Deptuch, Julka Mazurek, Maja Penar oraz Ania Ziajka, Emilka Chmiel i Lidka Kasperkowicz z ZSP w Posadzie Górnej, Ewa Zemlańska i Maja Puchalik z Królika Polskiego, Julka i Weronika Krakowieckie oraz Ala Kubas i Madzia Rygiel z Klimkówki, Emilka Pruś, Karo-lina Szarota i Natalka Maśnik z Rymano-wa, Ola i Kamila Jaślar z Sieniawy oraz Kinga Kopczyk, Emilka Czekaj i Paulina Szelc z Iwonicza. Atrakcją występów była rodzina państwa Cisowskich, w której oprócz taty-pana Pawła, śpiewało i grało na instrumentach pięcioro dzieci. Wielkie gratulacje panie Pawle!

Gościem specjalnym popołudnia była Weronika Lechowicz, uczennica liceum krośnieńskiego i równocześnie student-ka w szkole Elżbiety Zapendowskiej w Warszawie. Zaprezentowała dojrzały i mało znany repertuar patriotyczny. Nie

sposób nie wspomnieć o znaczącej roli publiczności. Zachęcona przez prowa-dzącą spotkanie, aktywnie uczestniczyła w przeglądzie. Wiele osób było wzruszo-nych, patrząc na śpiewające maluchy czy słuchając pieśni wykonanych na bardzo wysokim poziomie. Kilku kuracjuszy podziękowało za kultywowanie tradycji i patriotyczne wychowywanie młodego pokolenia.

Całość imprezy otworzył burmistrz Miasta i Gminy Rymanów, Wojciech Farbaniec, któremu serdecznie dzięku-jemy za patronat i ufundowanie nagród książkowych dla wszystkich uczestników. Następnie wikary naszej parafii, ksiądz Tomasz Dziob ucieszył się wszystkimi obecnymi i poprosił, obecne na widowni siostry miłosierdzia o odmówienie „Ko-ronki”. Cała publiczność się włączyła, a modlitwa była dwujęzyczna, gdyż jedna z sióstr posługiwała się tylko angielskim. Brzmiało to niezwykle interesująco.

Naturalnym przedłużeniem części poważnej był śpiew i poezja uwielbienia w wykonaniu scholi dorosłych z Ośrodka Rehabili-

tacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego z Rymanowa.

Pragnę serdecznie podziękować moim koleżankom, pełniącym funkcję prezesa Akcji Katolickiej - p.Janinie Kilar, p.Janinie Bolanowskiej, p.Janinie Gadzała, p.Elżbiecie Adamczyk, p.Teresie Puchalskiej, za pomoc w zorganizowaniu spotkania, za przygotowanie słodkości dla występujących oraz Zarządowi Uzdro-wiska za przekazanie na ten cel wody mineralnej.

Przegląd cieszył się zainteresowa-niem ze strony dzieci i młodzieży oraz dorosłych, o czym świadczyła wysoka frekwencja na widowni. Mamy nadzieję, że będą kolejne takie spotkania.

Małgorzata Śliwka(prezes Akcji Katolickiej w Rymanowie Zdroju}

Page 19: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 19

WspomnieniaDziś jesteśmy starzySiedzimy we dwojeNie raz wspominamy Młode lata swoje.

Kiedy była młodaRobiła na roliDzisiaj opowiadaCo ją teraz boli

Gdy byliśmy młodziTośmy się staraliI w jednym zakładzieDługo pracowali.

Choć się pracowałoTo się trudno żyłoDziś młodzi nie wierzą Że tak ciężko było.

Życie nam płynęło Jak ten potok wartkiRosołu nie jedli Bo mięso na kartki

Na półkach nie brakowałoOctu ani soliGdy to wspominamy To nas serce boli

Dzisiaj rozmyślamyJak to szybko leciMy jesteśmy starzyMłode mamy dzieci

Dziś kiedy się modliszDziękuj Bogu za toŻe przeżyłeś wiosnę Że przeżyłaś lato.

Że przeżyłeś jesieńTeż wspominaj mileTeraz sobie usiądźI spocznij na chwilę

Popatrz na swą żonę Jak jej włos siwiejeA i z twoją głową To samo się dzieje

Dziś masz dużo czasuWięc myślisz do woliCzy żyć będziesz długo Czy ci Bóg pozwoli

Każdy o tym myśliCo tu dużo kryćCzy nam Bóg pozwoliW tej starości godnie żyć.

Stanisław Walaszczyk

wykorzystano fot. ze strony www.rymanow.fotopolska.eu

Spostrzeżenia onmatopeiczneSzu… szu… szu…szumią jodły na szczycieszu… szu… szu…szumi woda w potokuszu… szu… szu…szelest liści w kotlinieszu… szu… szu…w głowie miesza górskie ciśnienie

Te szelesty i te szumy hulaszczei ta cisza wszechogarniającawęszy w duszykoi nerwygłuszy uszyterapeutyczne szuszu, szuszu

Ym… ym… ym…dąsają się ujarzmione zbójess… ss… ss…syczą żmije nad Czarnym Potokiemkwa… kwa… kwa…kwaczą zielonogłowe kaczkifr… fr… fr…wracają do swych gniazd karpackichwiosnowróżebne orły

au… au… au…wyją wilki nocą ciemnąA tusyp… syp… sypkryje jodły biały puchskrzyp… skrzyp… skrzypskrzypi śnieg na rymanowskim stokustuk… stuk… stuk…spacerują Nordic – Walking

I te kwaki i te krakisypnięcia, skrzypy, stuki i sykigłosy wilczewęszą w duszykoją nerwygłuszą uszyterapeutyczne szuszu, szuszu. (Rymanów Zdrój, 05.02.2016)

Celina Mioduszewska

Ziemia Rymanowska swoim mieszkańcomNa górce, przy Kolonii Lwowskiej, stoi kapliczka Matki BoskiejStoi cichutko, już bardzo długo nękana słońcem, to deszczu strugąZawsze pochylam przy niej swe czoło i idę dalej, aby wesołoŚladem Potockiej i dziadów śladem dumny, że znowu daliśmy radęCzynić piękniejszą tę ziemię zdroju, w której żyjemy razem pospołu.A ona cicha, skryta, cierpliwa, sercem gorąca na apel wzywa Tych, którym wdzięczna za swe powstanie i jeszcze mocniej słychać wołanie. „Powstańcie Anno i Stanisławie, rodzice moi w dziejowej sprawie” Wam to zawdzięczam swe pierwsze kroki, a wy od razu bez zbędnej zwłokiW miejscu, gdzie wcześniej pasły się krowy, stawiacie domy, łaźnie, alkowyI zapraszacie gości w me progi, oj stary czasie, oj czasie błogi Choć te początki były skromniutkie, a życie proste, bardzo cichutkie,Zawsze kochane, takie szczęśliwe, bez prądu, wody, z wychodkiem - dziwneNam się wydaje dziś nie możliwe, a tak to było, a w tym kochliweSpacery z parasolką i melonikiem, z panią niczego i skurczybykiem„A teraz powstań proszę Dukiecie, lekarzu pierwszy w zdrojowym świecie”Coś badał, leczył bez grosza ludzi, a my to wiemy ileś się trudził,Aby dorośli, biedniutkie dzieci, leczyć się mogły, aż się roznieci Leczenie wodą i zabiegami, klimatem pysznym i spacerami„Powstań Wyspiański, ty Polski wieszczu, coś tu przyjeżdżał i jako mieszczuch Dostrzegał piękno naszego lasu i rozkoszował chwilami czasu”Który Ci był dan w darze od losu, spędzić z innymi tu bez rozgłosu Wśród prostych ludzi Polaków, Żydów, cichutkich Łemków, którzy bez wstyduJuż od pradziada wspólny chleb jedli i proste życie zgodliwe wiedli Oni to cieśle, drwale, rolnicy, zdolni nad podziw i rzemieślnicy Każdy kawałek zdrojowej ziemi powywracali, aż się odmienił Krajobraz willi, łazienek, źródła, a rzeczywistość stała się cudna Bo serca mieli jak wielkie wrota, w czynieniu dobra, to przecież cnota„Powstańcie zatem moi najdrożsi, bogaci wiarą, pełni miłości Mieszkańcy mojej zdrojowej ziemi, niech każdy dzisiaj Was tu doceni”Za każdą ścieżkę, za park zdrojowy, za to że źródło odkryły krowyBo tak legenda obwieszcza owa: gdyby nie krowa, nie byłoby RymanowaOna to pijąc wodę ze źródła, zamiast coś przytyć, po prostu schudłaGdy to wspominam, zaraz się wzruszę, ale powiedzieć Wam mili muszę,Że jakoś wolniej żyło się wtedy, ciszej spokojniej, a mimo biedy Ludzie życzliwi dla siebie byli, chlebem i pracą swój dzień dzieliliA wieczorami siadali w izbie, grali, śpiewali przy lampie w ciżbieBo domy były centrum kultury, starszy pamięta, co poniektóryŻe młodzi siedzieć musieli cicho, bo tata mówią, a kiedy licho Co odważniejszych coś podkusiło, paskiem na dupie się to kończyło„Wzywam was wszystkich, coście tu żyli i w moją ziemię mocno wierzyliBez Was nie byłoby co wspominać, ja matka ziemia przed Wami zginać Z radością będę swoje kolana, że taka ludność była mi danaTaka od serca, taka za nic, z którą mi przyszło latami żyć,Lecz najpiękniejsze jest wierzcie mi, że nadal żyją w tej ziemi ci,Co ukochali ją z całych sił, byś dzisiaj gościu szczęśliwy był Tu w Rymanowie, w tym pięknym Zdroju, czuł się wygodnie, jak w swym pokojuBy każda chwila spędzona z nami, była radosna ze wspomnieniami Takimi co to na całe życie się zapisują, aby w zachwycieMimo upływu czasu i lat, każdy mógł wołać – to jest mój światSpokojna jestem ja - ziemia zdroju - o moją przyszłość i tak w mym boju O to co będzie, co czas przyniesie wiem, że mam ludzi najlepszych w świecie”

Adam Śliwka

PrzebudzenieZ błękitem oczu, z wiatrem we włosach przysiadasz na chwilę jak o świcie rosa. I nie wiesz czy i kiedy ziści się kolejny cud. I wśród baranków chmur odnajdziesz Go.Już pukasz do Jego Wrót…

I wita cię świt, kolejny świt.

Zofia Kandefer

Page 20: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

20 NASZ RYMANÓW

Czasy na dobro?Mawiano onegdaj, że na świecie

jest zdecydowanie więcej dobra aniżeli zła. Patrząc jednakże wokół, bacznie obserwując codzienność niekoniecznie trzeba być „natchnionym” badaczem by wysnuć tezę, że dobra to raczej za wiele nie ma a już na pewno występuje jego poważny deficyt.

Rzecz jasna, absolutnie wszystkim marzy się świat pozostający w Utopii, czyli piękno, harmonia, szlachetność i ogólnie pojęta miłość. Ile w nas jest nie dobra a tego „bezinteresownego” zła ,zbadał w powszechnie znanym i noto-rycznie przypominanym eksperymencie profesor z Kalifornii Philip Zimbardo.Prowadził swego czasu eksperyment na powiedzmy „grzecznych” studen-tach, ułożonych, wychowanych w „cy-wilizowanych” warunkach. Podzielił całe to „koleżeństwo” na „żandarmów i złodziei” i dość powiedzieć, że byliby się „pozabijali” na serio mimo, że eks-peryment był na niby. Sam Profesor tak wszedł w rolę eksperymentatora ,iż nie zauważył, że coś nie gra, że wiele rze-czy wyszło poza kontrolę i przyznał, że przerwał całą zabawę na żądanie żony, widzącej całość z pozycji obserwatora.

Wyzwalanie bowiem w ludziach celowo okrucieństwa jest moralnie złe i niepożądane społecznie. Jak widać ze złem idzie nam całkiem dobrze. Jak idzie nam z dobrem - a to gorzej, znacz-nie gorzej. Naukowcy różnie podchodzą do powyższego tematu i podają teorie do wyboru. Dominujące bywa przekona-nie o przewadze egoizmu. Czyli czyni-my dobro, bo oczekujemy rewanżu , bo oczekujemy, że ktoś zaspokoi nasze wła-sne potrzeby. I nie ma tu znaczenia jaki rodzaj potrzeb zostanie zaspokojony. Może to być poczucie bezpieczeństwa, uwagi, zyskania władzy – to zwyczaj-nie „motywator” naszego dobra. Czy do końca? No nie bardzo.

Dając cokolwiek, prezenty z okazji lub datek na ulicy, nigdy nie oczekuję rewanżu. Trudno bowiem takiego ocze-kiwać od siedzącego na ulicy grajka lub dziecka sąsiadki .Wiele osób, które znam obdarowują swoich znajomych wyłącz-nie dlatego, że obdarowany się ucieszy, że zabłyśnie radością i bynajmniej nie ma tu żadnego wektora zwrotnego (chy-ba, że uśmiech i radość).

Dalej jednak badacze twierdzą, że czynimy dobro bo chcemy być dum-ni z własnych czynów. To takie z lekka traktowanie przeciętnego człowieka jak półgłówka, na zasadzie –„ jestem mądra niesłychanie, najpiękniejsze mam ubra-nie”.

Jestem szczodra, szlachetna i daję dla własnej satysfakcji. Nie sądzę aby Matka Teresa cokolwiek kiedykolwiek czyniła z racji własnej satysfakcji. Po-dobnie amerykańscy aktorzy kinowi, którzy mają doskonale świadomość, że nikt, absolutnie żaden dziennikarz nie

zainteresuje się zbytnio faktem ile milio-nów dolarów dali na cele charytatywne, bo woli (dziennikarz/)uganiać się za in-formacjami „sprzedajnymi” czyli - ile kochanków ma dany aktor, lub nieślub-nych dzieci. Przykładem są chociażby Angelina Jolie i Brad Pitt. Informacje o chudości i anoreksji Angeliny zdomino-wały media, zaś te wiadomości o pomo-cy dzieciom poza Ameryką nie są intere-sujące dla tłumów, czyli nie niosą pienię-dzy dla „zdziczałych” dziennikarzy.

Oczywiście można zarzucać dar-czyńcom, jak robią to badacze, że łatwiej jest pomóc niż wspomagać rozwój. Ale taki zarzut, jest ze wszech miar niedo-rzeczny. Bo czy wspomniana Jolie czy chociażby Madonna mają porzucić swoje profesje i przenieść się na stałe do Afryki lub Serbii, gdzie wspomagają finansowo tamtejsze przedszkola czy domy sierot? Każdy przeciętny czytelnik przeciętnego kolorowego czasopisma, nie dowie się o milionach dolarów ofiarowanych przez twórców Microsoftu na rzecz np. mło-dych talentów, o milionach jakie wyda-wała zmarła kilka lat temu Liz Taylor na walkę z AIDS. Nie sądzę, aby ci ludzie oczekiwali na „oklaski społeczne”.

Sama próbowałam poszperać w po-wyższym temacie kto w jakiej dziedzinie czyni dobro, i niestety przyznaję, nie tyl-ko szło opornie, ale odnalezienie „czy-niących dobro” na pewnym etapie przy-stopowało. Należy się lekko natrudzić by uświadomić sobie, że wielu finansistów, artystów czy szarych obywateli (z pie-niędzmi) obchodzi tak zwyczajnie po ludzku przyszłość świata – inne niezna-ne kraje ich bieda i niedostatek. Bardzo możliwe, że wspomniana Ameryka i jej mieszkańcy ci z większymi kontami po-czuwają się niejako w obowiązku poma-gania innym i patrząc na siebie wzajem, czynią dobro . Podobnie wygląda sprawa dość dziwnej, bo jakby ukierunkowanej, adopcji dzieci azjatyckich, afrykańskich czy europejskich, jakby mówiąc między nami, nie było na terenie obu Ameryk biedy i nieszczęść oczekujących wspar-cia bogatych. Dość spojrzeć co dzieje się w niedalekim Meksyku na granicy z Texasem .

Dobro jednak, a i z nim nieodłącz-na dobroczynność bywa bardzo różnie rozumiana. Dla jednych to spokojne życie i wydawanie pieniędzy na swoje wyłącznie potrzeby, dla innych rozwój przedsiębiorczości a tym samym kształ-towanie kryteriów dobra bardzo szeroko rozumianego. Zwyczajnie nie kończące-go się na własnym podwórku. Istota tkwi w świadomości społecznej, postępie mo-ralnym, co oczywiście wymaga umiejęt-ności odniesienia się do rzeczywistości.

Znam pewnych lekarzy, którzy róż-nią się bardzo w tejże kwestii - „świa-domości społecznej”. Otóż jeden mimo piastowanego wysokiego stanowiska w hierarchii, nie zatrudnia sztabu pielę-gniarek i nie jeździ porsche (też za nim nie tęskni), drugi mimo niższego stan-

dardu finansowego – musi zapokazać „samochodowy” status i nie tylko. Je-den czyta klasyków mimo nawału pracy, drugi preferuje ploteczki. Każdy z nas ma świadomość na ile osoby ogólnie znane w środowisku są w stanie zmie-nić myślenie, oddziałując społecznie jak zrobił to chociażby u nas Lucjan Rydel poeta młodopolski, żeniąc się z chłopką, wchodząc w chłopskie nawyki i przy-zwyczajenia.

To jego wesele było kanwą powsta-nia WESELA Wyspiańskiego. Podobnie Lew Tołstoj hrabia i arystokrata porzucił „wielki świat” i wszedł między chłopów rosyjskich. Może to dość spektakularne zachowania, ale właśnie takich oczekuje większość społeczeństw. Nie tylko uzna-nia za własne ideały czy idee ale realizo-wanie ich we własnym działaniu.

Każde pokolenie do pojęcia dobra podchodzi wciąż odmiennie bowiem różni przedstawiciele tychże pokoleń, uznawani we własnym otoczeniu, bądź to artystycznym bądź politycznym, zmieniają oblicze dobra. Dobro, które przychodzi ciężej potrzebuje zmiany zarówno myślenia jak i nawyków. A jak wiemy niezwykle trudno zmienić cokol-wiek w naszym codziennym, od lat ta-kim samym, myśleniu wyłącznie o sobie o tym „żeby mnie było dobrze”. Dobro społeczne zaś to zupełnie odmienny stan, szeroki wachlarz , otwarcie się na potrze-by ogółu i postawa prospołeczna, która się wyraźnie zagubiła w naszym „JA”.

Zdaję sobie sprawę, że gdy po raz kolejny wysyłam datek na chore dzie-ci do CLOWNA, lub na rzecz Fundacji Matki Teresy czy ofiaruję komuś pod drzwiami „coś do jedzenia” nie zbawię świata, ale zapewne nieco go „ucieszę”, bo jak wiemy, nawet dobre słowo często wystarczy by mieć dobry dzień – a za to nie płacimy wszak nic.

Łucja Urbanik

WyznaniePowiem Wam te słowa,Nie po to by się chwalić – Bo i nie ma czego,Lecz… żeby się swoim światem – Serca swojego – Wzruszeniem podzielić.Piękno prostoty – wyspę ocalenia Od świata głupoty I od jego pychy.Ileż to razy chciałem do Was mówić,Lecz … jakaś dziwna nieśmiałośćSerce mi w ustach wiązała. Dziś…Dziś te wędzidła chcę jak koń rozerwać I lecieć z Wami w świat.Jak Pegaz, co kwiatów nie depcze – Bo ledwie tych kwiatów dotykaI co ptaków nie płoszy – Bo sam jest jak ptak…

Jerzy Bolanowski

Page 21: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 21

Sierpień 2016Czytając „Rymanowski Kurier Samorządowy” dowiesz się o bieżących działaniach Samorządu Gminy Rymanów.

Rymanowski Kurier Samorządowy

Najzdolniejsza młodzież z terenu Gminy RymanówW tym roku po raz kolejny mam zaszczyt poinformować naszą społeczność lokalną o wspaniałych osiągnięciach naszej

młodzieży. Nagrody „Młode Orły” przyznawane są za wysokie wyniki w nauce i inne znaczące osiągnięcia dla uczniów ze szkół prowadzonych i dotowanych przez Gminę Rymanów. Nagrody „Młode Orły” ustanowiono Zarządzeniem Burmistrza Gminy Ry-manów z dnia 19 maja 2010 roku. Załącznikiem do w/w Zarządzenia jest Regulamin, w którego preambule zapisano, że jednym z najważniejszych zadań edukacyjnych jest wspieranie rozwoju, zdolności i talentów młodzieży poprzez ustanowienie Nagród „Młode Orły”. Przyznawane są w czterech kategoriach:

• Prymus – dla najlepszych uczniów klas programowo najwyższych szkół podstawowych, gimnazjów i szkoły ponadgimna-zjalnej w/g algorytmu uwzględniającego liczbę uczniów klas programowo najwyższych w danej szkole.

• Egzamin - dla uczniów klas programowo najwyższych szkół podstawowych, gimnazjów i szkoły ponadgimnazjalnej, którzy uzyskali najlepsze wyniki sprawdzianu, egzaminu gimnazjalnego oraz maturalnego na szczeblu gminy.

• Konkursy – dla laureatów i finalistów konkursów przedmiotowych oraz olimpiad przedmiotowych organizowanych przez Kuratorium Oświaty oraz dla uczniów szkoły muzycznej I stopnia za miejsca I-III i wyróżnienia w konkursach o zasięgu makroregionalnym, ogólnopolskim i międzynarodowym .

• Mistrz – dla uczniów, którzy osiągnęli inne znaczące sukcesy na szczeblu krajowym lub wojewódzkim proporcjonalnie do liczby uczniów w szkole.

Zgodnie z Regulaminem, w dniu 7 lipca br. odbyło się posiedzenie Komisji ds. Nagród w składzie: Jan Materniak – Z-ca Burmistrza Gminy Rymanów, Tadeusz Urbanik - Przedstawiciel Komisji Oświaty, Kultury, Zdrowia i Porządku Publicznego Rady Miejskiej w Rymanowie, Urszula Deptuch – Dyrektor Zespołu Szkół Publicznych we Wróbliku Szlacheckim, Piotr Cisek – Dy-rektor Zespołu Szkół Publicznych w Posadzie Górnej, Agnieszka Sieńko – Inspektor Referatu Administracji i Oświaty w Urzędzie Gminy w Rymanowie.

Komisja dokonała weryfikacji oraz oceny złożonych wniosków kwalifikując do przyznania 91 nagród we wszystkich katego-riach. Najlepszymi uczniami szkół podstawowych z terenu gminy zostali:

Lp. Imię i nazwisko ucznia Nazwa szkoły kategorie

1. Dominika Pęcak kl. VI Szkoła Podstawowa w Milczy średnia ocen: 5,36 „Prymus”2. Julia Dąbrowska kl. VI Szkoła Podstawowa w Posadzie Górnej, średnia ocen: 5,09 „Prymus” 3. Mikołaj Szuba kl. VI Szkoła Podstawowa we Wróbliku Szlacheckim, średnia ocen: 5,36 „Prymus”4. Julia Hanus kl. VI Szkoła Podstawowa w Rymanowie, średnia ocen: 5,73 „Prymus”5. Anna Pelczar kl. VI Szkoła Podstawowa we Wróbliku Szlacheckim, najlepszy wynik sprawdzianu

w gminie: 96%„Egzamin”

6. Piotr Tuchowski kl. VI Szkoła Podstawowa w Posadzie Górnej, wynik sprawdzianu: 93% „Egzamin”7. Maria Jarosz SP w Sieniawie. I miejsce - IX Międzynarodowy Konkurs „Piosenki Naszych Ojczyzn

w Unii Europejskiej w Wiśniowej, wyróżnienie – IV miejsce - XXI Wojewódzki Festiwal Piosenki w Miejscu Piastowym

„Mistrz”

8. Krzysztof Kasperkowicz SP w Posadzie Górnej:1 miejsce w województwie - Ogólnopolski Konkurs Alfik Huma-nistyczny,3 miejsce w województwie - Ogólnopolski Konkurs Humanistyczny „Omni-bus”,Laureat - X Konkurs Literacki „Nam Henryk Sienkiewicz patronuje” Wyróżnienie -Międzynarodowy Konkurs Kangur Matematyczny

„Mistrz”

9. Kacper Menet SP w Rymanowie finalista Konkursu Przedmiotowego z Matematyki „Konkursy”10. Łukasz Sabik SP w Rymanowie 7 miejsce w kraju - Ogólnopolski Konkurs Przedmiotowy „Pingwin”

z przyrody, 8 miejsce w kraju – Ogólnopolska Olimpiada Przedmiotowa z przyrody Olimpus„Mistrz”

11. Patrycja Sieńko kl. VI SP w Rymanowie, średnia ocen: 5,73, wynik sprawdzianu: 93% „Prymus” „Egzamin”

12. Zuzanna Zych kl. VI SP w Klimkówce, średnia ocen: 5,0, laureatka Konkursu Przedmiotowego z Języka Angielskiego, 3 miejsce w kraju - Ogólnopolska Olimpiada Języka Angielskiego „Olimpus”

„Prymus” „Mistrz”

„Konkursy”, 13. Jakub Litarowicz kl. VI SP w Rymanowie, wynik sprawdzianu: 94 %, Laureat II i III stopnia - Olimpiada

Wiedzy Archimedes Plus z Matematyki, jest tez uczniem Szkoły Muzycznej I Stopnia w Rymanowie, I mi. w XV Ogólnopolskim Konkursie Młodych Solistów w Jaworznie oraz III m. w XI Ogólnopolskim Konkursie Młodych Instrumentalistów w Jaśle, wyróżnienie w X Ogólnopolskim Konkursie Instrumentów Dętych „Jupiter” w Krakowie, I m. w III Święto-krzyskim Festiwalu Klas Instrumentów Dętych Szkół Muzycznych I Stopnia w Kielcach, I m. w II Konkursie Instrumentów Dętych Szkół Muzycznych I stopnia w Trzcianie

„Egzamin”

„Konkursy”, „Mistrz”

Page 22: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

22 NASZ RYMANÓW

Rymanowski Kurier Samorządowy

14. Kinga Gierula kl. VI SP w Rymanowie, średnia ocen: 5,82, wynik sprawdzianu: 93%, laureatka Konkursu Przedmiotowego z Historii, Laureatka II i III stopnia - Olimpiada Wiedzy Archimedes Plus z Matematyki, 9 miejsce w kraju - Ogólnopolski Konkurs Przedmiotowy „Pingwin” z przy-rody, 9 miejsce w kraju - Ogólnopolski Konkurs Przedmiotowy „Panda” z przyrody

„Prymus” „Egzamin”

„Konkursy” „Mistrz”

W bieżącym roku szkolnym chciałbym nagrodzić w kategorii „Mistrz” także drużynę dziewcząt ze Szkoły Podstawowej

w Posadzie Górnej, które zdobyły I miejsce w Finale Wojewódzkim oraz V miejsce w Finale Ogólnopolskim Młodzieży Szkolnej w piłce ręcznej Maria Przybyła, Sara Pitrus, Julia Niemczyk, Maria Różowicz, Katarzyna Kluska, Konstancja Kenar, Rodzinka Izabella, Rodzinka Adrianna, Urszula Rogula, Julia Szul, Emilia Mazurek i Kamila Małek wyróżniona dodatkowo w kategorii „Prymus”. Serdecznie gratulujemy młodym sportowcom i życzymy dalszych sukcesów.

Ponieważ Gmina Rymanów prowadzi także Szkołę Muzyczną I stopnia, a jej uczniowie osiągają także znaczące sukcesy, nagrody w kategorii „Konkursy” otrzymują:

1. Daniel Szturc wyróżnienie w XV Ogólnopolskim Konkursie Młodych Solistów w Jaworznie,

III miejsce w X Ogólnopolskim Konkursie Instrumentów Dętych „Jupiter” w Krakowie

wyróżnienie w II Konkursie Instrumentów Dętych Szkół Muzycznych I stopnia w Trzcianie2. Mateusz Rusnok III miejsce w XV Ogólnopolskim Konkursie Młodych Solistów w Jaworznie

wyróżnienie w X Ogólnopolskim Konkursie Instrumentów Dętych „Jupiter” w Krakowie3. Aleksandra Śliwka wyróżnienie w II Konkursie Instrumentów Dętych Szkół Muzycznych I stopnia w Trzcianie4. Damian Olszyński wyróżnienie XV Makroregionalnym Konkursie Uczniów Szkół Muzycznych I stopnia w klasie Instrumentów

Dętych Blaszanych5. Sebastian Litarowicz III m. w III Świętokrzyskim Festiwalu Klas Instrumentów Dętych Szkół Muzycznych I St. w Kielcach6. Martyna Jasina I m. w VIII Makroregionalnym Konkursie Wiedzy o Kompozytorach w Dębicy „Życie i twórczość Henryka

Mikołaja Góreckiego”7. Karolina Szarota nagroda „Srebrnego Wirtuoza” w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym „Młody Wirtuoz”8. Elwira Szturc nagroda „Srebrnego Wirtuoza” Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym „Młody Wirtuoz”9. Dominika Twardowska nagroda „Srebrnego Wirtuoza” w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym „Młody Wirtuoz”

Nagrodzeni uczniowie gimnazjów:

1. Karolina Frankowicz kl. III Gimnazjum w Króliku Polskim, średnia ocen: 5,39 „Prymus”2. Marlena Kijowska kl. III Gimnazjum w Milczy, średnia ocen: 5,39 „Prymus”3. Lidia Kasperkowicz kl. III Gimnazjum w Posadzie Górnej, średnia ocen: 5,61 „Prymus”4. Zuzanna Litarowicz kl. III Gimnazjum w Rymanowie, średnia ocen: 5,63 „Prymus”5. Piotr Ziajka kl. III Gimnazjum w Rymanowie, średnia ocen: 5,47 „Prymus”6. Wiktoria Matusz kl. III Gimnazjum we Wróbliku Szlacheckim, średnia ocen: 5,0 „Prymus”7. Weronika Wiernasz kl. III Gimnazjum w Rymanowie, wynik egzaminu – 94,3 % „Egzamin”8. Aleksander Di Pasquale kl. III Gimnazjum w Rymanowie, wynik egzaminu – 93,7 % „Egzamin”9. Dominika Kabiesz kl. III Gimnazjum w Posadzie Górnej finalistka Konkursu Polonistycznego „Konkursy”10. Łukasz Krupa Gimnazjum w Posadzie Górnej Finalista Konkursu Przedmiotowego z J. Angielskiego „Konkursy”11. Karol Jurasz Gimnazjum w Posadzie Górnej Laureat Konkursu Polonistycznego „Konkursy”12. Mateusz Kasperkowicz Gimnazjum w Rymanowie, laureat Konkursu Przedmiotowego z Języka Angielskiego „Konkursy”13. Adrian Klamut Gimnazjum we Wróbliku Szlacheckim

Laureat Konkursu Informatycznego i finalista Konkursu Polonistycznego

„Konkursy”

14. Karolina Jękot Gimnazjum w Króliku Polskim I m. w V Międzyszkolnych Wojewódzkich Zawodach Pierw-szej Pomocy, I m. w Pojedynku strzeleckim II Mistrzostw Polski TG „Sokół”

„Mistrz”

15. Michał Kamiński Gimnazjum w Milczy I m. w Mistrzostwach Polski Karate w Lublinie, Turniej Kwalifika-cyjny do Mistrzostw Europy w Kat. Kadetów i Młodzieżowców, III m. w Ogólnopolskim Turnieju Karate Giedlarowa Cup w kat. Chłopcy – Młodzicy, II m. -Turniej Kwalifikacyjny do Mistrzostw Europy Karate w Ełku – Turniej Ogólnopolski kat do 70 kg. III m. - Mistrzo-stwa Europy Karate w Bytomiu kat. do 65 kg. I miejsce – Turniej Międzynarodowy w Rzeszowie w kat . 70 kg.

„Mistrz”

16. Dominik Kijowski III m. w Mistrzostwach Polski Młodzików w Biegu Anglosasakim w Międzygórzu, II m. w Mistrzostwach Polski w Biegach Górskich w Ustrzykach Dolnych, I m. w V Ogólnopol-skim Biegu Ulicznym Jedlicka Siódemka, I miejsce w V Ogólnopolskim Biegu Dzieci i Młodzieży w Jedliczu, III m. w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w biegach przełajowych w Kolbuszowej, I miejsce w IV Biegu Ulicznym w Tarnowcu, I m. w Biegu Żołnierzy Wyklętych Zręcin – Żeglce.

„Mistrz”

17. Aleksandra Sołtysik Gimnazjum w Sieniawie IV miejsce - XXI Wojewódzki Festiwal Piosenki w Miejscu Piastowym, IV miejsce - IX Międzynarodowy Konkurs „ Piosenki naszych ojczyzn w Unii Europejskiej” w Wiśniowej

„Mistrz”

18. Aleksandra Jaślar Gimnazjum w Sieniawie IV miejsce - XXI Wojewódzki Festiwal Piosenki w Miejscu Piastowym, IV miejsce - IX Międzynarodowy Konkurs „ Piosenki naszych ojczyzn w Unii Europejskiej w Wiśniowej

„Mistrz”

Page 23: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

NASZ RYMANÓW 23

Rymanowski Kurier Samorządowy

19. Szymon Konieczny Gimnazjum w Rymanowie - Wicemistrzostwo Świata Drużynowo, Mistrzostwa Świata Ju-niorów w Wędkarstwie Muchowym, I miejsce Indywidualnie i II Drużynowo - VII Mistrzo-stwa Polski w Wędkarstwie Muchowym Juniorów w Słupsku, Mistrzostwo Polski I miejsce Indywidualnie i I Drużynowo w Ogólnopolskich Zawodach Wędkarskich w Krośnie, I miej-sce Indywidualnie i II Drużynowo Grand Prix Polski w Wędkarstwie Muchowym Juniorów w Warszawie, I m. Ogólnopolskie Zawody „ Puchar Wisły 2016” w Katowicach

„Mistrz”

20. Marlena Kopeć Gimnazjum w Rymanowie- I miejsce w Kraju - Puchar Gór Świętokrzyskich w Podnoszeniu Ciężarów, I miejsce w Kraju Turniej Klasyfikacyjny Pucharu Polski Kobiet, VII miejsce - Mistrzostwa Polski w kat . 69 kg. I m. - Zawody o Puchar Burmistrza Miasta Sanoka, I m. - Zawody o Puchar Burmistrza Miasta Rymanowa, Wielobój Siłowy, I m. - Zawody o Mistrzostwo Okregu do 23 lat.

„Mistrz”

21. Paulina Moskal Gimnazjum w Rymanowie- III m. w Kraju - Turniej o Puchar Burmistrza Sędziszowa Ma-łopolskiego, II m. w województwie - Puchar Starosty Sanockiego, II m. - Zawody o Puchar Burmistrza Miasta Sanoka, II m. - Zawody o Puchar Burmistrza Gminy Rymanow, Wielobój Siłowy, I m. - Zawody o Mistrzostwo Okręgu do 23 lat.

„Mistrz”

22. Tomasz Krukar Gimnazjum w Rymanowie- I miejsce - VII Mistrzostwa Województwa Podkarpackiego w Boksie kat. do 54 kg, I miejsce IX Międzynarodowy Turniej Bokserski kat. kadet do 52 kg. I miejsce - Międzynarodowe Grand Prix Małopolski w Boksie do 54 kg II miejsce - Mię-dzynarodowe Grand Prix Małopolski w Boksie do 57 kg

„Mistrz”

23. Jakub Penar kl. III Gimnazjum w Klimkówce, średnia ocen: 5,33, Finalista Ogólnopolskiej Stypendiady Polonistycznej w kategorii „Konkurs czytelniczy”

„Prymus” „Mistrz”

24. Katarzyna Dobosz kl. III Gimnazjum w Rymanowie średnia ocen: 5,68, wynik egzaminu – 93,7 % „Prymus” „Egzamin”

25. Katarzyna Hanus kl. III Gimnazjum w Posadzie Górnej, średnia ocen: 5,39, laureatka Konkursu Matematycz-nego i finalistka Konkursu Fizycznego

„Prymus” „Konkursy”

26. Michał Macnar kl. III Gimnazjum w Posadzie Górnej, najlepszy wynik egzaminu w gminie: 95,8 %,finalista Konkursu Chemicznego i Konkursu Wiedzy Technicznej

„Egzamin” „Konkursy”

27. Emilia Chmiel kl. III Gimnazjum w Posadzie Górnej, średnia ocen: 5,44, 4 miejsce Ogólnopolski Konkurs Alfik Humanistyczny, 5 miejsce w Województwie Ogólnopolski Konkurs Humanistyczny „Omnibus”, 1 miejsce - XI Konkurs Literacki „Barwy morza” Laureatka - X Ogólnopolski Konkurs Literacki „Obraz a słowo”, Wyróżnienie X Wojewódzki Konkurs Literacki „Nam Henryk Sienkiewicz patronuje”

„Prymus” „Mistrz”

W tym roku chciałbym nagro-dzić także drużynę dziewcząt z Gim-nazjum w Posadzie Górnej, które zdobyły III miejsce w Finałach Wo-jewódzkich Gimnazjady Dziewcząt w piłce ręcznej – Roksana Franków, Anita Ziajka, Natalia Dworzańska, Dominika Szul, Milana Hanus, Alicja Staroń, Wiktoria Niemczyk, Kornelia Szul, Michalina Śliwka, Julia Bolanowska, Oliwia Staroń, Nikola Zięba, Aneta Sokołowska, Eliza Berdel. Jest to Nagroda w Kategorii „Mistrz”.

Nagrody przyznane zostały również uczniom liceum ogólno-kształcącego, wyróżnieni – str.15.

Chcę na zakończenie pogra-tulować jeszcze raz wszystkim nagrodzonym Nagrodą Burmi-strza „ Młode Orły” za osiągnię-cia w roku szkolnym 2015/2016 i życzyć abyście zdobytą wiedzę i umiejętności mogli w przyszłości już w dorosłym życiu dobrze wyko-rzystać. Gratulujemy Nauczycielom i Rodzicom efektów pracy. Uroczy-stość wręczenia nagród odbyła się w ZSP w Rymanowie. P. Dyrektor Elżbiecie Nadziakiewicz dziękuję za przyjęcie i przygotowanie oprawy uroczystości.

Page 24: NASZ RYMANÓWwsi Rymanów Zdrój. W granicach nowej wsi zna-lazły się Deszno, Wołtuszowa oraz część Posady Górnej o łącznej powierzchni1625 ha. Ustalono też herb Rymanowa

24 NASZ RYMANÓW