Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

23
qwertyuiopasdfghjklzxcvbnmqw- iopasdfghjklzxcvbnmqwertyuio- ghjklzxcvbnmqwertyuiopasdfgh- cvbnmqwertyuiopasdfghjklzxcv- ertyuiopasdfghjklzxcvbnmqwer- pasdfghjklzxcvbnmqwertyuiopa- jklzxcvbnmqwertyuiopasdfghjk- bnmqwertyuiopasdfghjklzxcvbn- tyuiopasdfghjklzxcvbnmqwerty- sdfghjklzxcvbnmqwertyuiopasd- lzxcvbnmqwertyuiopasdfghjklz- mqwertyuiopasdfghjklzxcvbnmq- uiopasdfghjklzxcvbnmqwertyui- fghjklzxcvbnmqwertyuiopasdfg- xcvbnmqwertyuiopasdfghjklzxc- wertyuiopasdfghjklzxcvbnmqwe- opasdfghjklzxcvbnmqwertyuiop- hjklzxcvbnmqwertyuiopasdfghj- vbnmqwertyuiopasdfghjklzxcvb- rtyuiopasdfghjklzxcvbnmqwert- WSPÓŁCZESNA RZECZYWISTOŚĆ FOLKLORU GLOSA DO DYSKUSJI 1979 r. Michał Waliński

description

Próba klasyfikacji współczesnego folkloru.

Transcript of Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

Page 1: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

qwertyuiopasdfghjklzxcvbnmqw-iopasdfghjklzxcvbnmqwertyuio-ghjklzxcvbnmqwertyuiopasdfgh-cvbnmqwertyuiopasdfghjklzxcv-ertyuiopasdfghjklzxcvbnmqwer-pasdfghjklzxcvbnmqwertyuiopa-jklzxcvbnmqwertyuiopasdfghjk-bnmqwertyuiopasdfghjklzxcvbn-tyuiopasdfghjklzxcvbnmqwerty-sdfghjklzxcvbnmqwertyuiopasd-lzxcvbnmqwertyuiopasdfghjklz-mqwertyuiopasdfghjklzxcvbnmq-uiopasdfghjklzxcvbnmqwertyui-fghjklzxcvbnmqwertyuiopasdfg-xcvbnmqwertyuiopasdfghjklzxc-wertyuiopasdfghjklzxcvbnmqwe-opasdfghjklzxcvbnmqwertyuiop-hjklzxcvbnmqwertyuiopasdfghj-vbnmqwertyuiopasdfghjklzxcvb-rtyuiopasdfghjklzxcvbnmqwert-

WSPÓŁCZESNA RZECZYWISTOŚĆ

FOLKLORU

GLOSA DO DYSKUSJI

1979 r.

Michał Waliński

Page 2: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

2

MICHAŁ WALIŃSKI

WSPÓŁCZESNA RZECZYWISTOŚĆ FOLKLORU.

GLOSA DO DYSKUSJI1

W przeglądach prasy drukowanych na łamach „Literatury Ludowej"2

tradycyjnie wiele uwagi poświęcam wybranym – pod kątem eksploracji folklo-

rystycznej – aspektom współczesności. Zgadzam się przy tym w pełni ze znanym

zdaniem J. Huizingi, iż na ogół nie warto tracić czasu na wyjaśnienia, co rozu-

miemy przez „współczesność". Lepiej natomiast zaznaczyć, że chodzi o rejony i

przejawy kultury pomijane na ogół przez tradycyjnie konserwatywny warsztat

folklorystyczny, jak i aspekty kultury, których uwzględnienie implikuje zmiany

nieco archaicznego – in extenso – modelu polskiej folklorystyki naukowej. Do

najistotniejszych z punktu wymogów poznawczych i warsztatowych, a przy tym

najtrudniejszych kwestii należy niewątpliwie problem rozumienia czy określenia

współczesnej „rzeczywistości folklorystycznej". Widzenie tej rzeczywistości

musi być w jakimś stopniu – wszakże pojęcie tradycji wiąże się w pierwszym

rzędzie z procesem ciągłości w kulturze – zdeterminowane stosunkiem do prze-

szłości folkloru, takim a nie innym jej rozumieniem. Z drugiej jednakowoż strony

wypada uznać, iż tradycyjny folklor nie może stanowić j e d y n e g o punktu

odniesienia i paradygmatu w oglądzie współczesności folkloru.

1 Artykuł opublikowany w „Literaturze Ludowej” 1979/1-3, s. 19-32.

2 Cykl artykułów popularnonaukowych i publicystycznych drukowanych w „Literaturze Ludowej” od lat

70. po przełom lat 80. I 90. XX w., w których wyżej podpisany próbował śledzić różne przejawy rozu-mienia folkloru w ówczesnej rzeczywistości (PRL) – od naukowych, przez pseudonaukowe, po publicy-styczne i potoczne. Interesowały go najrozmaitsze okolice folkloru, „drogi i manowce” kultury (by spa-rafrazować tytuł znamienitej książki Pigonia), związki folkloru z innymi przejawami kultury, związki folklorystyki z innymi dyscyplinami naukowymi (zwłaszcza postulat zacieśnienia więzi z antropologią kulturową), współczesne przejawy folkloru, podejmował „zapalną” ideologiczną kwestię tzw. folklory-zmu (nad którym znęcał się zresztą, i słusznie, szczególnie).

Był to więc „rodzaj d i a g n o s t y k i f o l k l o r y s t y c z n e j – nowej dyscypliny folklory-stycznej, będącej rozwinięciem postulatów Czesława Hernasa, jak to w swojej pracy Folklor i literatura określił pięknie, i pewnie nieco na wyrost, Roch Sulima (przypisek z roku 2010).

Page 3: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

3

Ważkie propozycje w tym względzie zawierają znane prace D. Simonides,

wyróżniającej trzy podstawowe kategorie, w jakich przejawia się współcześnie

f o l k l o r s ł o w n y : 1. zanikający folklor tradycyjny; 2. „folklor zrekonstru-

owany dla potrzeb sceny, konkursów", charakteryzowany słusznie jako „w za-

sadzie folklor martwy"; 3. „folklor szeroko pojęty jako twórczość spontaniczna,

żywiołowa, zaspokajająca potrzeby tych, którzy ją tworzą i przekazują".3 Ta

ostatnia kategoria zasługuje bez wątpienia na maksimum uwagi ze strony folk-

lorystów. Wybór między jej akceptacją a negacją skądinąd to swego rodzaju

„próba sił" między konserwatywnym warsztatem folklorystycznym a folklory-

styką – nazwijmy ją – o t w a r t ą . Wiele istotnych konstatacji, przesłanek i su-

gestii charakteryzujących „otwarty" sposób myślenia o folklorze odnajdziemy w

książkach, studiach i wypowiedziach Cz. Hernasa, R. Sulimy, Wł. Pawluczuka i

innych badaczy.4 Nieco inaczej na współczesną rzeczywistość folkloru patrzy J.

Burszta. Uznając, co oczywiste, reliktowy charakter i funkcję folkloru tradycyj-

nego (chłopskiego), wyrażając zdanie, iż „wszystkie" (?!) dawne folklory

nie-chłopskie – włącznie z folklorem proletariatu miejskiego i inteligencji – są

dzisiaj „zamkniętymi kartami historii narodowej", autor Kultury ludowej –

kultury narodowej konstatuje, że ich „najlepsze elementy" i treści można

Bez żadnych [...] oporów [...] łączyć na zasadach obiektywnych schematów sztuki w jeden nurt folkloryzmu,

ale w prądzie bazującego właśnie na nich współczesnego patriotyzmu narodowego. W taki sposób tworzy się

współczesny folklor tradycji historycznej całej społeczności narodowej, powstaje jakby ' współczesna postać

„folkloru narodowego".5

3 D. Simonides, O procesie zmian w folklorze słownym, [w:] Tradycja i przemiana. Studia nad dziejami

i współczesną kulturą ludową . Pod red. Z. Jasiewicza, B. Linette, Z. Staszczak. Poznań 1978, s. 272.

D. Simonides posiada w Polsce niezaprzeczalnie największe zasługi w tropieniu współczesnej aktywności folk-

lorystycznej człowieka 4 « Cz. Hernas, Miejsce badań nad folklorem literackim, [w:] „Pamiętnik Literacki" 1975, z. 2; tenże:

Warsztat folklorystyczny a teoria literatury ludowej, [w:] Literatura ludowa – literatura chłopska. Pod.

red. A. Aleksandrowicz, Cz. Hernasa, J. Bartmińskiego. Lublin 1977; R. Sulima, Folklor i literatura. Warszawa

1976; tenże, Dokument i literatura. Warszawa 1980; Wł. Pawluczuk, Żywioł i forma. Warszawa 1978. Por. też

A. Staniszewski, O potrzebie nowoczesnej folklorystyki, [w:] „Komunikaty Mazursko-Warmińskie" 1979, nr

2 i liczne prace, wypowiedzi i wywiady przytaczane przez niżej podpisanego w Przeglądach prasy w „Litera-

turze Ludowej". 5 J. Burszta, Kultura ludowa – kultura narodowa. Warszawa 1974, s. 313 - 314.

Page 4: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

4

Tezie o folkloryzmie jako „ n o w e j r z e c z y w i s t o ś c i f o l k l o r y -

s t y c z n e j " (podkr. J. Burszty)6 towarzyszy tu explicite wyłożony zespół

postulatów programowych pod adresem etnografii i folklorystyki. Program ten –

przy zmianie optyki – budzić jednak może niejakie opory: czy takie rzeczywiście

są najpilniejsze potrzeby i zadania wskazanych dyscyplin?

Próba spojrzenia na przejawy współczesnego folkloru, którą w tym miejscu

przedstawić pragnę, nawiązuje częściowo – co jest rzeczą naturalną – do innych

koncepcji, po części zaś rozmija się z nimi. Możliwe są różne spojrzenia na tę

samą sprawę, tak więc i wartość tej propozycji może okazać się po prostu

względna. Jej cel najpierwszy sprowadza się raczej do postawienia pewnych

pytań i zwrócenia uwagi na pewne problemy badawcze, nie zaś do zamykania

jakichkolwiek kwestii. Nim jednak przejdę do meritum sprawy, nieodzownych

będzie kilka uwag, po części polemicznych, nt. tradycyjnych – aczkolwiek do-

minujących także i we współczesnej eksploracji naukowej – „atrybutów" folk-

lorystyczności.

Po pierwsze – ze względu na mnogość subkultur, które (poza kulturą

chłopską) historycznie tworzyły i tworzą folklor, krytycznej analizie trzeba

poddać tradycyjne rozumienie pojęć „ludowy", „ludowość", „kultura ludowa"

wreszcie. Nie są to jeszcze sprawy powszechnie oczywiste, rzutują wszakże na

sposób myślenia o folklorze. Sądzę, że w rodzimych warunkach wszelkie zmiany

w owych sposobach myślenia o fenomenie folkloru są w znacznej mierze uwa-

runkowane koniecznością przezwyciężenia dominującego klasycznego, etnogra-

ficznego jego rozumienia,7 jak i przyjęciem szerszej, a n t r o p o l o g i c z n e j

p e r s p e k t y w y oglądu.8 Opinia ta nie oznacza, rzecz jasna, negowania ol-

6 Ibid., s. 317.

7 Mam na uwadze zwłaszcza niektóre tradycje etnografii polskiej. Wypada zgodzić się z wieloma spostrzeżeniami

i uwagami krytycznymi M. A. Kowalskiego sformułowanymi w artykule Etnografia na rozdrożu („Zycie

Literackie" 1979, nr 46). 8 Na temat tej perspektywy por. M. Waliński, Antropologia kultury Edwarda Sapira (wobec tradycji i współ-

czesności, [w:] Socjolingwistyka, 4, pod red. W. Lubasia. Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego Nr 528. War-

szawa – Kraków – Katowice, 1982, s. 155-195.

Page 5: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

5

brzymiego i wymiernego dorobku etnografii polskiej, nie tylko terenowej. Po

drugie – wypada uznać sugestie tych badaczy, którzy kwestionują – niepodwa-

żalną, wydawać by się mogło – tezę o wyłączności i „jedyności" oralności jako

podstawowego medium, a zarazem k r y t e r i u m komunikacji folklorystycz-

nej. Do naruszenia samego „rdzenia" tradycyjnych definicji skłania obiektywna,

uwzględniająca perspektywę historyczno-dialektyczną, analiza najbardziej cha-

rakterystycznych dla folkloru cech. Pismo więc (druk, manuskrypt) może być w

pewnych przypadkach, determinowanych sytuacją społeczno-kulturową, uznane

za medium równoważne i równowartościowe wobec słowa mówionego w pro-

cesach społecznej transmisji folkloru. Po trzecie – folklor, bez względu na grupę,

która go tworzy, jest zjawiskiem płynnym i zmiennym – „pełnym sprzeczności",

jak powiada Gramsci.9 Zmienia się, odrzuca pewne elementy i treści, wchłania

inne asymilując je, podobnie jak zmieniają się grupy społeczne, społeczności i

społeczeństwa (,,lud?"), które go tworzą. Z punktu widzenia właścicieli i użyt-

kowników folkloru nie jest istotne pochodzenie jego składników, ale raczej ich

użyteczność i funkcja, przy czym funkcja estetyczna najczęściej nie jest najważ-

niejsza. Stosunek właścicieli folkloru do swojej własności przypomina w pewnej

mierze sposób, w jaki wyciskamy cytrynę.

Funkcje folkloru są historycznie i społecznie zmienne. Warto więc np.

postawić pytanie, w jakiej mierze wizerunek tradycyjnego (tedy głównie chłop-

skiego) folkloru przekazany nam przez określoną tradycję naukową i zbieraczą,

jest odzwierciedleniem historyczno-społecznej r z e c z y w i s t o ś c i , w jakiej

zaś mierze jest „obrazem w naszych głowach" [Lippmann], tj. funkcją pewnych

wyobrażeń estetycznych, ideologicznych, politycznych, etycznych etc, a więc

stereotypem? Można z dużą dozą prawdopodobieństwa bronić tezy, ze procesy

z m i a n y w folklorze zwielokrotniają się i ulegają przyspieszeniu w miarę

zbliżania się ku współczesności, swego rodzaju apogeum osiągając w społe-

9 A. Gramsci, Uwagi o folklorze, [w:] tegoż, Pisma wybrane, t. 2. Warszawa 1962.

Page 6: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

6

czeństwach zindustrializowanych, zurbanizowanych, „masowych".10

Folklor

dzisiaj to „materia" ezoteryczna, hybrydalna, funkcjonująca na zasadzie kalejdo-

skopu, trudna do określenia; nic dziwnego więc, iż zawodzą w stosunku do niej

stare, klasyczne techniki badawcze. M.in. z powyższych względów takie trady-

cyjne i powszechnie używane wyznaczniki „folklorystyczności", jak np. „ory-

ginalność" czy „autentyczność" – jako mgliste, zwodnicze, czasem po prostu

p u s t e – należałoby poddać dyskusji, zweryfikować, może wyłączyć z n a -

u k o w e g o myślenia o folklorze, a przynajmniej traktować z pełną dozą nie-

zbędnego krytycyzmu. Po czwarte, a co z powyższego wynika – folklor bez

względu na grupę czy społeczeństwo, które go tworzy, jest zawsze bardzo czułym

barometrem zmian i stanów społecznych, kulturalnych i cywilizacyjnych (w tym

względzie zdecydowanie wyprzedza literaturę „oficjalną"). Folklor zwykle,

jeśli nie zawsze, sytuuje się w pewnej określonej r e l a c j i do „centrów" kul-

turalnych, ideologicznych, politycznych, dyspozycyjnych, propagandowych etc.

Często też wyraża treści, wobec których brak oficjalnej aprobaty, lub treści sta-

nowiące swoiste pendant przekazów, informacji, opinii oficjalnych bądź

uznawanych za takowe. Wskazuje to na potrzebę wnikliwego i obiektywnego

rozpatrzenia szeroko rozumianej f u n k c j i s p o ł e c z n e j współczesnego

folkloru, szczególnie w kontekście świadomości jego użytkowników (grup,

jednostek). Po piąte – w dobie dzisiejszej niezmiernie istotne ze względów po-

znawczych jest zwrócenie uwagi na różne typy relacji, w jakie wchodzi folklor z

elementami szeroko pojętej kultury, a zwłaszcza z kulturą mass mediów i

kulturą popularną. Nieuwzględnianie ich jest w wielu wypadkach równoznaczne

z postawieniem znaku zapytania nad celowością i sensownością badania współ-

czesnych przejawów folkloru. Po szóste – summa summarum – w badaniu

procesów społecznej transmisji folkloru nieodzowne wydają się dziś wysiłki in-

10

Przychylić wypada się do opinii D. Simonides (O procesie zmian..., op. cit.). Nie wiemy, jak będzie w przy-

szłości – pojęcie ,,apogeum" jest w tym wypadku pojęciem względnym. Folklor jest dziedziną kultury, w odnie-

sieniu do której – wbrew opiniom niektórych propagandzistów i publicystów — na pewno nie można niczego

,,prognozować”.

Page 7: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

7

terdyscyplinarne, kumulujące techniki etnograficzno-etnologiczne z technikami

wypracowanymi na gruncie antropologii kultury, socjologii, psychologii, socjo- i

psycholingwistyki i tp.

Gdzie zatem, w jakich pokładach czy sferach kultury szukać przejawów

współczesnego folkloru? W przekonaniu moim całość niezmiernie bogatych jego

manifestacji przejawia się w trzech p o d s t a w o w y c h – choć pewnie nie

jedynych – sferach, które zresztą częściowo przenikają się wzajemnie.

1. Relikty tradycyjnego folkloru chłopskiego (i starej subkultury

chłopskiej). Można je obserwować jeszcze sporadycznie w nielicznych już

„izolatach” kulturowych, a ich żywa kultywacja jest zazwyczaj domeną

najstarszych pokoleń. Nie odgrywają już one – globalnie – poważniejszej roli

społecznej, na co wpłynął cały szereg przemian społeczno-cywilizacyjnych za-

chodzących w XX w. Nie można ich, oczywiście, nie doceniać, czego dowodzą

choćby liczne i bezcenne nieraz odkrycia i znaleziska niestrudzonego ich tropi-

ciela – F. Kotuli. Znani są dzisiaj, niejednokrotnie z nazwiska, twórcy ludowi i

twórcy folkloru, którzy – często nawet piśmienni czy półpiśmienni – nie wyła-

mali się i nie sprzeniewierzyli tradycji chłopskiej.

Ta sfera folkloru, trzeba podkreślić – traktowana w potocznej świadomości

pewnych warstw, kręgów i grup społecznych jako swoista zbiornica określonego

tworzywa i „form podawczych", jako swego rodzaju paradygmat odniesień –

staje się przede wszystkim „pożywką", terenem różnorakich zapożyczeń i tra-

westacji (adaptacje, aranżacje, parodie, pastisze) dla współczesnej twórczości

folklorystycznej. Sfera historycznego folkloru chłopskiego w znacznej mierze

wpłynęła na uformowanie dawnych postaci folkloru miejskiego, pierwocin

subkultury robotniczej, jak i niektórych współczesnych subkultur. Ona też sta-

nowi główną podstawę egzystencji współczesnego folkloryzmu. Nie od rzeczy

będzie dodać, że sfera odchodzącego w przeszłość, archaicznego folkloru

chłopskiego oczekuje dopiero na poważne syntezy.

Page 8: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

8

2.Folklory środowiskowo-zawodowe i sfera współczesnych subkultur.

Dwie te kategorie proponuję badać i traktować łącznie; wyodrębnianie folkloru

słownego bądź nawet szerzej pojmowanego folkloru z całokształtu elementów

składających się na kulturę danej grupy (środowiska) dla celów immanentnej

analizy zuboża zwykle naszą wiedzę o folklorze tej grupy społecznej. To właśnie

zespół pewnych uwarunkowań społeczno-kulturowych , historycznych i psy-

chologicznych stymuluje rozwój i „kształty" folkloru środowiskowego lub za-

wodowego. Folklory te funkcjonują w oparciu o określone subkultury. Do folk-

loru środowiskowego zalicza się – wedle jednej z definicji –

spontaniczną twórczość określonych środowisk, która nie trafia do oficjalnych środków przekazu, nie jest

traktowana przez oficjalne instytucje kultury jako literatura, żyje w kontaktach bezpośrednich między

„twórcą" (czy „wykonawcą" – różnica między nimi jest zatarta) a odbiorcą.11

Folklor zawodowy stanowi pewną specyficzną odmianę folkloru środowi-

skowego. Jego kształty wydają się być w podstawowej mierze zdeterminowane

rodzajem i miejscem zajęcia, charakterystycznym dla danej grupy zawodowej

ethosem pracy. Definicja folkloru zawodowego, pytanie: co jest, a co nie jest

folklorem danej grupy zawodowej? – to ciągle sprawa otwarta. Co gorsza, roz-

strzygnięć teoretycznych unikają najnowsze prace oparte o materiał zebrany w

terenie. Sprawa ta jednak wykracza poza zakres niniejszych uwag.

Z licznych subkultur, które aktywizują i stymulują folklor w dniu dzisiej-

szym, można dla przykładu wymienić takie subkultury środowiskowe, jak stu-

dencka, dziecięca, nastolatków, sportowców, żołnierska12

, przestępcza (z po-

dodmianami), subkultura stadionów sportowych (z pieśniami, zawołaniami, ha-

słami, hymnami, sztandarami, oznakami i całym „systemem totemicznym"13

kibiców) itp., i takie subkultury zawodowe, jak marynarska, górnicza, aktorska

11

J. Maciejewski. ..Obszary trzecie" literatury [w:l „Teksty" 1975. nr 4. 12

J. Leończuk, „Kalendarze wojskowe” – Napisy na centymetrach (maszynopis). 13

Nie wydaje się to nadużyciem pojęcia. Interesujące w tym względzie mogłyby być, jako inspiracja, badania R.

Lintona (Totemism and the A. E. F.), [w:] „American Anthropologist” 1924, z. 26) nad „formami totemicznymi”

występujących w dywizjach amerykańskich działających w Europie w czasie I wojny światowej. Omawia je C.

Lévi-Strauss, Totemizm. Warszawa 1968, s. 15-17.

Page 9: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

9

etc. Istotny walor teoretyczny zawiera pytanie o kulturę robotniczą (subkultura

robotnicza? zespół takich subkultur?). Biorąc pod uwagę ekspansywność kultu-

rową, subkultury współczesne da się podzielić na a k t y w n e (np. przestępcza,

dziecięca, nastolatków, studencka) i p a s y w n e (niektóre, sięgające tradycjami

średniowiecza, subkultury zawodowe, jak młynarska, garncarska, wodniaków,

prawdopodobnie j e s z c z e żebracza etc).

Badania współczesnych folklorów środowiskowo-zawodowych wymagają

zatem pogłębionych studiów nad zjawiskiem subkultury ,,w ogóle", sprecyzo-

wanie jej teoretycznego modelu. Podkreślić należy istotny walor t y p o l o -

g i c z n y (a nie: wartościujący!) pojęcia subkultury w badaniu zróżnicowanej,

wielopłaszczyznowej, pulsującej różnymi rytmami i stylami życia kultury

współczesnej. Liczne prace poświęcone temu zagadnieniu są inspirowane głów-

nie przez socjologię kultury, psychologię czy pedagogikę. Coraz częściej poja-

wiają się także i studia zgłębiające tę problematykę od strony potrzeb folklory-

styki, zbyt nieśmiało jednakowoż przyjmujące – nieodzowną w tym wypadku,

sądzę – antropologiczną perspektywę oglądu. Częściowo dotykają problematyki

subkultury dziecięcej znakomite studia D. Simonides14

i J. Cieślikowskiego15

,

prowadzi się szeroko zakrojone prace nad folklorem i subkulturą przestępczą w

ośrodku wrocławskim16

, odnotować można interesujące przyczynki do proble-

matyki subkultury studenckiej17

, wodniaków18

, garncarzy19

. Pewne elementy

subkultury nastolatków (szkolnej) są ulubionym tematem publicystów20

. Nie

14

D. Simonides, Współczesny folklor słowny dzieci i nastolatków. Wrocław – Warszawa 1976. 15

J. Cieślikowski, Wielka zabawa. Folklor dziecięcy, wyobraźnia dziecka, wiersze dla dzieci. Wrocław – War-

szawa 1976; tenże, Literatura i podkultura dziecięca. Wrocław 1975. 16

Por. m. in. A. Wołczek, Piosenki i wiersze w zbiorkach młodocianych przestępców. „Literatura KLudowa”

1972 nr 2; J. Bultrowicz, Konteksty literatury więziennej. „Literatura Ludowa” 1977 nr 6. W przygotowaniu

antologia literatury i folkloru przestępczego pod red. L. Momota. 17

J. Bielunas, Z problematyki badań nad kulturą studencką. [w:] „Literatura Ludowa" 1977, nr 1; Sł. Magala,

Badania nad kulturą studencką. [w:l „Literatura Ludowa" 1977, nr 1. 18 D. Simonides, Folklor odrzański (stan badań i zarys problematyki). Nadbitka [b.r.w.j. 19

D. Czubala, Folklor garncarzy polskich, [w:] Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach nr 256,

Katowice 1978. Por. też D. Czubala, M. Czubalina, Anegdoty, bajki, opowieści garncarzy. Warszawa 1980. 20

J. Urban, Zanim uderzymy w kalendarz, [w:] „Polityka” 1974 nr 10 i Zb. Mentzel, Pokazać język, [w:] „Politya”

1978 nr 21.

Page 10: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

10

przekonują niektóre opracowania socjologiczne poświęcone „podkulturze mło-

dzieżowej"21

.

W niektórych ujęciach socjologicznych termin subkultura „służy do

oznaczenia specyficznych ustosunkowań cechujących socjologicznie wy-

odrębnionych członków danego kręgu kulturowego", przy jego zaś pomocy da się

określić zbiór zachowań kulturowych, wyselekcjonowanych i zmodyfikowanych przez system ról spo-

łecznych charakterystycznych dla danych zbiorowości.22

Podkreśla się, że każda grupa społeczna tworząca subkulturę posiada

„własne, specyficzne cechy myślenia i egzystencji. Przyswoić je można tylko stając się członkiem jednej z

tych podgrup. Jest [...] rzeczą trudną uniknąć nabycia cech, o których mowa, jeśli się stale z daną grupą

obcuje.”23

Studia socjologiczno-psychologiczne potwierdzają opinię Dundesa24

i

Redfielda25

, iż każda w zasadzie grupa społeczna jest zdolna do wytworzenia

swojej własnej kultury (subkultury w naszym rozumieniu). Kultura grupowa –

zauważa Olmsted – jest

„wyselekcjonowaną i odpowiednio zmodyfikowaną wersją różnorakich elementów szerszej kultury. Spo-

łeczne znaczenie podkultur polega nie tyle na tym, co wprowadzają odmiennego do ogólnego dorobku

kulturowego ile na d o s t a r c z e n i u k a n w y d l a ż y c i a z b i o r o w e g o . Bez tej kulturowej

kanwy grupa nie byłaby niczym innym, jak tylko aktorem jednostek. Wspólne przekonania, określenia

sytuacji, normy postępowania i myślenia – wszystko to stanowi specyficzną kulturę danej grupy."26

Subkultura to swego rodzaju „wariacja na temat kultury". Badacze pod-

kreślają zgodnie psychologiczną wartość wzorów i modeli zachowań obowiązu-

jących na gruncie subkultury dowodząc przekonywająco, że jest ona wyrazem

pewnej „społecznej reakcji" na kulturę zinstytucjonalizowaną, zunifikowaną,

21

Jak np. R. Dyoniziaka, Młodzieżowa „podkultura”. Warszawa 1965. 22

Cz. Czapów, Spór o przydatność pojęcia subkultury w precyzowaniu problematyki badań socjologicznych, [w:]

„Studia Socjologiczne” 1966/3. 23

A. K. Cohen, Delingnent Boys. The Culture of the Gang. Glencoe – Illinois 1955, s. 12. Cyt. Za Czapówem,

ibid. 24 A. Dundes, The Study of Folklore. Englewoorl Cliffs. New York, s. 2. Cyt. za: A. Paredes. R. Bauman.

Towards New Perspectives in Folklore. University of Texas Press. Austin and London 1972, s. 31 - 32. 25 Opinię Redfielda (Tepoztlan: A Mexican Viilape. Chicago 1930) podaje F. L. Utley w artykule Literatura

ludowa – definicja operacyjna. Przeł. E. Auraer i M. Waliński. [w:] „Literatura Ludowa" 1974. nr 1. 26

M. S. Olmsted, The Small Group. New York 1959, s. 84. Cyt. za: Cz. Czapów, op. cit. [podkr. M. W.].

Page 11: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

11

zuniformizowaną, oficjalną czy szerzej – społeczeństwo „zatomizowane", „ma-

sowe". Problematyka wyselekcjonowanych, zestrukturalizowanych i zmodyfi-

kowanych pod kątem psychospołecznych, jednostkowych (osobniczych) i gru-

powych potrzeb i funkcji kulturowych, jak i problematyka specyficznych norm,

wartości i znaczeń symbolicznych wykrystalizowanych i obowiązujących wśród

członków danej grupy (wspólnoty) – mając na względzie pewne aspekty teore-

tyczne – stwarza pewne punkty styczne między problematyką subkultury a pro-

blematyką stojącą przed badaczem dawnej kultury chłopskiej.

Mówiąc najogólniej – w planie czysto socjologicznym subkulturę jako

całość charakteryzuje mniej lub bardziej wyraźnie określona struktura społeczna,

w planie psychologiczno-kulturowym zaś – wspólnota pewnej tradycji, do-

świadczeń historycznych i społecznych, poglądów i reakcji na świat i życie, typu

o s o b o w o ś c i manifestującej się poprzez określone zachowania, czynności i

ich wytwory. W tym sensie pojecie subkultury zbliża się do funkcjonującego w

zachodniej antropologii i socjologii kultury pojęcia „folk society".27

Stwarza też

dogodną i .interesującą płaszczyznę teoretycznych odniesień do klasycznej pro-

blematyki etnologicznej: badań nad tzw. społeczeństwami „pierwotnymi" czy

„prymitywnymi". Cechy różnicujące, specyfikujące daną subkulturę względem

kultury (lub jej przejawów) uznawanej za „oficjalną" zawierają się najwyraziściej

w takich jej elementach, jak język (= gwara, żargon, slang, argot), mniej lub

bardziej – w zależności od typu wspólnoty i roli tradycji – wykształconych for-

mach rytuału i zwyczaju, etykiety, magii i przesądu, sztuki i folkloru (= pewnego

typu literatury), w charakterystycznych wyznacznikach i nacechowaniach

struktury społecznej, jak i – w wielu wypadkach – w pewnych wytworach kultury

materialnej. Treść kulturowa i symboliczna, a więc w dużej mierze folklor, wy-

pełniająca dana subkulturo stanowi warunek sine qua non zaistnienia i egzy-

stencji pewnej klasy osobników jako grupy, wspólnoty określając jej ethos i

27

Nt. pojęcia folk society (Hedfield) por. A. Kłoskowska, Kultura masowa. Krytyka i obrona. Warszawa

1964, s. 49.

Page 12: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

12

projektując styl bycia, powołując do życia charakterystyczny dla niej (i tylko) typ

„osobowości statusowej (by użyć określenia R. Lintona28

). Intuicja podpowiada,

iż dominujące znaczenie w określeniu subkulturowej przynależności jednostki,

jej identyfikacji grupowej, posiada szczególnie język. Język jest niejako „klu-

czem" do zrozumienia subkultury, co obrazuje znakomicie szereg współczesnych

przykładów. Wydaje się, że subkultura może stanowić dobry poligon doświad-

czalny w próbach weryfikacji tzw. hipotezy Sapira-Whorfa.29

Charakterystycznych przykładów dostarcza np. tzw. grypsera jako pro-

dukt subkultury git-ludzi (stanowiącej zresztą jedną z pododmian szerszej

subkultury przestępczej)30

. Przyjęcie grypsery narzuca pewien określony

światopogląd, stosunek do społeczeństwa, języka, kultury i w ogóle świata war-

tości „oficjalnych". Jest równoznaczne z przyjęciem odmiennego, grupo-

wo-partykularnego systemu wartości, akcesem do danej wspólnoty. Grypsera

we współczesnej kulturze przestępczej (subkulturze gitowców) wytycza pod-

stawowy podział na „ludzi" i „nie-ludzi", posiadający swoją psychologiczną

motywację (w sferze podświadomości bardziej, można sądzić, aniżeli świado-

mości), w wybujałym, jaskrawym „etnocentryzmie".31

Grypsera określa i od-

zwierciedla jednocześnie cały system hierarchii społecznych; por. znaczenie ta-

kich słów, jak git-człowiek, król, paczka:, apropak, kiepski, zielony, frajer

(czysty lub brudny), garować, przypucować, zbrudzić etc. Jej użycie obwarowane

jest całym szeregiem nakazów i zakazów (slowa-tabu, bluzgi – ten, kto nabluzga,

jest frajerem, kiepskim, ulega degradacji społecznej, podlega sankcjom gru-

28

R. Linton, Kulturowe podstawy osobowości. Warszawa 1975, s. 147. 29 Na temat tej hipotezy por. m.in. uwagi w pracach: Z. Bokszańskiego. M. Ziółkowskiego, A. Piotrowskiego.

Socjologia języka. Warszawa 1977; St. Żółkiewskiego, Kultura. Socjologia. Semiotyka literacka . War-

szawa 1979. 30 „Grypsera" jako podkultura młodzieżowa [dyskusja], [w:] „Więź" 1975, nr 7-8; St. Bernawski, Pod-

kultura git-ludzi. [w:] „Więź" 1974) nr 1. 31 Charakterystycznych danych porównawczych dotyczących nazewnictwa „swoich" i „obcych" dostarcza et-

nologia. Warto wziąć pod uwagę także pewne formy slangowe występujące w społeczeństwach cywilizowanych.

Por. m.in. J. Conrad, Człowiek, rasa, kultura. Przeł. A. Kreczmar. Warszawa 1971, s. 20 i n.; K. Birket-Smith,

Ścieżki kultury. Przeł. K. Evert-Vaedtke i T. Evert. Warszawa 1974, s. 11 i n. Wiele przykładów z dawnego

folkloru polskiego przytacza J. St. Bystroń w Megalomanii narodowej. Warszawa 1935.

Page 13: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

13

powym, działaniu swoistego ostracyzmu). Próba na znajomość grypsery inicjuje

kontakty międzyosobnicze i wytycza a priori ich charakter. Grypsujący,

uznając pewne normy językowe, musi podporządkować się jednocześnie okre-

ślonym normom społecznym, rytuałom, zwyczajom. Podobnie znaczącą funkcję

pełni język (gwara) we współczesnej subkulturze marynarskiej, studenckiej czy

nastolatków.32

Różne formy ekspresji przybiera sztuka we współczesnej subkulturze. W

grupach przestępczych – by pozostać przy tym przykładzie – będzie to tatuaż (w

funkcji określającej specjalność przestępczą, status grupowy, magicznej, ero-

tycznej czy ludycznej) i jego „wzorniki" w zeszytach i piosennikach, malowidła

na workach przeznaczonych na rzeczy osobiste, rozmaite symbole graficzne".

Najistotniejszą, pierwszoplanowa rolę w wypełnianiu wspomnianej „kanwy

kulturowej", na równi z jezykiem cementującej i integrującej daną grupę spo-

łeczną, przypisać należy folklorowi, rozmaitym jego manifestacjom. Bogactwo

folkloru – transmitowanego ustnie lub w postaci przekazów pisemnych – cha-

rakteryzuje subkulturę git-ludzi: pieśni liryczne i epickie, ballady, poezja,

sentencje i maksymy, wzorniki listowe, anegdoty, „złote myśli", horoskopy, rza-

dziej prawdopodobnie formy prozatorskie (tu: często „opowiadania z życia" o

treści erotyczno-pornograficznej). Niebagatelną rolę w badaniu świadomości

społeczno-kulturowej przestępców odgrywają takie gatunki, jak list, dziennik,

pamiętnik33

.

Specyfikujący daną subkulturę język – wraz z folklorem i elementami rytuału

– stanowią tedy „manifestację" pewnego sposobu myślenia, są komponentem i

odzwierciedleniem osobowości, „jaźni" członków funkcjonującej poza ramami

wyznaczonymi przez czynniki instytucjonalne, oficjalne, ogólnospołeczne

80

Por. m.in. L. Kaczmarek, T. Skubalanka, St. Grabias, Słownik gwary studenckiej. Wrocław 1974 (dostępny w

kilku egzemplarzach korektorskich). Także wstępne wyniki ankiety nt. gwary marynarskiej przeprowadzonej

przez E. Kołodziejck (praca przygotowywana w WSP w Szczecinie). 33

Interesujące materiały przytacza E. Redliński w Nikiformach; por. W labiryncie, [w:] „Kontrasty” 1979 nr 2

(tu: listy gitowców, ballady, pieśni i wiersze).

Page 14: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

14

wspólnoty kulturowej. W planie epistemologicznym język i folklor sytuują my-

ślenie, a może lepiej rzec: mentalność, członków określonej wspólnoty w dzie-

dzinie licznych współcześnie tzw. „światopoglądów potocznych" („zdroworoz-

sądkowych", „prelogicznych", „przednaukowych"). Osobowość jednostki, jej

mentalność i jej horyzonty (a więc np. otwartość na pewne wartości i zamkniętość

na inne) są tu ściśle zdeterminowane określonym tradycyjnym wzorem kultu-

rowym (bądź: w subkulturach bardziej złożonych – zespołem takich wzorów),

kultywowanych przez uczestników wspólnoty bardziej intuicyjnie i pod-

świadomie, wydaje się, aniżeli świadomie, a będących rezultatem tradycyjnie

przyjętego określonego stylu życia, sposobu bycia, postawy wobec świata. Nie-

które subkultury w sposób laboratoryjny zdają się potwierdzać słuszność twier-

dzenia Sapira, iż

„działamy tym pewniej, im bardziej nieświadomi jesteśmy wzorów, które nami kierują;34

tezy Thomasa o „bezmyślności i stałości" zwyczaju i instynktowności zachowań

ludzkich, poglądów Kluckhohna na temat „automatyzmu" struktur behawioral-

nych człowieka35

, jak i słuszności poetyckiej maksymy staruszka Tarde'a gło-

szącej:

„Społeczeństwo to naśladownictwo, zaś naśladownictwo to rodzaj somnambulizmu."36

Każda subkultura, w pierwszym rzędzie, jest zawsze mniej lub bardziej roz-

budowaną „kulturą bytu", cechującą się prymatem czynników emotyw-

no-praktycystycznych nad czynnikami intelektualnymi. Kompleksowa analiza

immanentnych związków zachodzących między językiem, osobowością, sposo-

bem myślenia i wzorem kulturowym winna, jak sądzę, doprowadzić do wniosku,

iż wyodrębnienie i funkcjonowanie subkultury w czasie i przestrzeni umożliwia

w znacznej mierze charakteryzująca członków zarysowującej się wspólnoty

32

E. Sapir, Kultura, język, osobowość. Warszawa 1978, s. 154. 35 Por. Cl. Kluckhohn, Badanie kultury, [w:] Elementy teorii socjologicznych. Materiały do dziejów

współczesnej socjologii zachodniej. Warszawa 1975. 36

G. Tarde, Les Lois de l’imitatlon. Alcan, wyd. II. Paris 1890, s. 97. Cyt. za: M. Osowska, Ethos rycerski i jego

odmiany. Warszawa 1973. s. 20.

Page 15: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

15

tendencja do samookreślania i identyfikacji, m.in. przez formułowanie w sferze

mentalności określonych „psychologicznych” autoportretów, które w sferze

świadomości grupowej zyskują sankcje obowiązujących autostereotypów37

. Po-

wstanie i akceptacja grupowych autostereotypów – pełniących tu zatem ważne

funkcje integrujące – pozostaje w ścisłym związku, czego dowodzi choćby

przykład grypsery, z funkcjonowaniem w obrębie wspólnoty stereotypowych

obrazów innych grup, wspólnot, warstw i kręgów społecznych.

Mając na uwadze określony historycznie kontekst „czasoprzestrzeni kul-

turowo-społecznej", subkultura jest typem kultury zarówno „biorącej", jak i

„dającej", co pokazują m.in. studia nad genezą folklorów środowisko-

wo-zawodowych i analiza ich treści. Posłużmy się raz jeszcze przykładem folk-

loru przestępczego: źródła kulturowe tekstów składających się na ów folklor

tkwią najczęściej w literaturze wykształconej, „oficjalnej" (szczególnie roman-

tyzm, ale też Asnyk, Tetmajer,... Broniewski i Kochanowski; ogólnie tzw.

„wielka poezja", która weszła do sztumbuchów i repertuaru pieśniowego), dalej –

w literaturze brukowej i historycznych postaciach kultury i literatury popularnej,

we współczesnej kulturze masowej (szczególnie treści emitowane przez mass

media), jak i w folklorze innych współczesnych i dawnych subkultur. Część

tekstów to niewątpliwie oryginalny produkt tej subkultury: twórczość własna

gitowców, która przeszła przez sito cenzury prewencyjnej i została społecznie

usankcjonowana38

.

Z punktu widzenia teoretyczno-metodologicznego szczególnie istotne

wydają się właśnie relacje między poszczególnymi współczesnymi subkulturami.

Istnieją, wydaje się, typy subkultur e k s p a n s y w n y c h , „narzucających",

które w znacznym nieraz stopniu wpływają na treść (język, obyczajowość, folklor

i in.) innych grup środowiskowo-zawodowych, modyfikując je w znacznym

37

Nt. pojęcia „autostereotypu" por. A. Kapiszewski, Stereotyp Amerykanów polskiego pochodzenia, [w:]

„Biblioteka Polonijna”, pod. red. H. Kubiaka. Wrocław 1977 nr 2.

38

Por. cyt. wyżej artykuły Wołczka i Bultrowicza.

Page 16: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

16

nieraz stopniu. Istnieją również subkultury bardziej i n e r c y j n e (słabiej wy-

kształcone?). Współcześnie typ kultury ekspansywnej stanowi niewątpliwie

subkultura grypsery, co potwierdzają obserwacje języka i folkloru środowisk

młodzieżowych, studenckich, marynarskich. Odrębnym, interesującym zagad-

nieniem teoretycznym są relacje między pojęciem subkultury a pojęciem tzw.

„kontrkultury"39

.

3. Sfera folkloru interspolecznego. Zaznaczyć trzeba, że nazwę tę pro-

ponujemy z braku lepszej (termin: „folklor intergrupowy" posiada nieco inną

konotację). Ma ona zresztą pewną analogię we współczesnej socjolingwistyce

radzieckiej w pojęciu tzw. „interżargonu"40

. Powstaje pytanie: czy jest to „folk-

lor" czy raczej „zjawiska folkloropodobne", „formy parafolklorystyczne"?41

Niżej podpisany skłania się bardziej ku tej pierwszej odpowiedzi. Jego rozumie-

nie kategorii „folkloru interspołecznego" jest stosunkowo bliskie wspomnianej

wyżej trzeciej kategorii wyróżnianej przez D. Simonides, aczkolwiek nie ma tu

całkowitej jednoznaczności. Sfera folkloru interspołecznego obejmuje formy

twórczości spontanicznej i ekspresji wspólne wielu środowiskom, grupom spo-

łecznym i jednostkom. W pewnych sytuacjach (napięcia i kryzysy społeczne,

atmosfera niedomówień etc.) są one udziałem stosunkowo znacznej części współ-

czesnych społeczeństw. Zaliczyłbym do tej sfery takie przejawy aktywności

społeczno-kulturowej człowieka, które znoszą „dystans do formy" (wg określenia

W. Pawluczuka42

), nie mieszczące się przy tym wyraźnie ani w sferze zanikają-

cego folkloru tradycyjnego, ani w poszczególnych subkulturach. Jest to, mówiąc

obrazowo, folklor bez „dowodu tożsamości". Na tę bogatą i najbardziej chyba

zróżnicowaną sferę przejawów współczesnego folkloru składają się m.in. po-

głoska i plotka, dowcip i anegdota, pewne pieśni „masowe" [typu: Góralu..., 39

Interesującego materiału do refleksji dostarcza praca A. Jawłowskiej Drogi kontrkultury. Warszawa 1975. 40

Por. na ten temat S. Grabias, Neologizm jako narzędzie w badaniu socjalnych wariantów języka, [w:] Miejska

polszczyzna mówiona. Metodologia badań. [w:l Prace Naukowe Uniwersytetu Śląskiego nr 103. Katowice 1976.

s. 111 i n. 41 Tych ostatnich terminów używa np. R. Sulima, Folklor i literatura. Warszawa 1978. 42 Wł. Pawluczuk, Żywioł i forma. Warszawa 1978.

Page 17: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

17

Czerwony pas etc], popularne i obiegowe toasty [typu: No to siup, w ten

głupi dziób! Borys, polewoj! Chluśniem, bo uśniem ! Pier...niem, bo

odwykniem! Jan Sebastian, bach!] , stereotypowe życzenia i powinszowania

[Ile liści na kapuście, ile dziadów na odpuście, tyle szczęścia i sło-

dyczy Gieniuś Jawor Ewce życzy itp.], graffiti i muralia (przykłady po-

minę), okrzyki, skandowania i przyśpiewki [typu: Ceylon to kraina bajek,

eunuch to jest chłop bez…, Raz Kujawiak Kujawiance zrobił... i in.],

folklor środków komunikacji miejskiej, jak i w ogóle folklor „podróżny" („wa-

gonów kolejowych"), folklor kolejek przed sklepami, folklor sal szpitalnych (np.

opowieści o pomyłkach lekarskich), współczesne formy „medycyny ludowej"

(typu: Rady księdza Podbielskiego43

, Nafta44

, Japoński grzybek) i „lu-

dowej meteorologii", folklor korytarzy sądowych wraz z obiegowymi „formu-

łami prawnymi", folklor spotkań kombatanckich45

, przepowiednie i horoskopy

masowo krążące w formie rękopiśmiennej, powielanej czy drukowanej"46

, kol-

portowane też w postaci listów tzw. „łańcuchów szczęścia" (np. Łańcuszek św.

Antoniego), różne współczesne porzekadła, przysłowia i zwroty paremiolo-

giczne [typu: Nie bój żaby, żaba w wodzie nie bodzie; Kto rano wstaje,

ten...; Nie widziała d..a słońca etc], rozmaite formy „antytekstów"47

sta-

nowiących parodie folkloru tradycyjnego i kultury masowej, niektóre rodzaje gier

i zabaw towarzyskich funkcjonujące w oparciu o zestereotypizowane i skon-

wencjonalizowane reguły tekstowe, folklor miłosny i erotyczny wraz z całym

43 Rady księdza Podbielskiego krążące w dziesiątkach wariantów opublikował Wł. Pawlu-ezuk w „Literaturze

Ludowej" (1976, nr 3). 44 M. Waliński, Nafta. Sprawozdanie redaktora gazety ,,Tago" – Gero Hunta. [w:] „Literatura Ludowa" (w

druku). 45

J. Maciejewski („Obszary trzecie"..., op. cit.) mówiąc o „rodzajach środowisk wytwarzających swój „folklor”,

wymienia także „grupy zorganizowane na zasadzie wspólnej sytuacji łączącej ludzi w środowisko na krótki czas,

ale powtarzalnej w życiu" (s. 98). Ich produktem byłby np. „folklor wagonowy". W przekonaniu moim folklory

środowiskowo-zawodowe funkcjonują raczej w oparciu o mniej lub bardziej wykształcone subkultury. Ich egzy-

stencja ma motywację psychologiczną w swoistej tradycji grup. Z tych powodów ostatnich kilka przykładów

charakteryzuję jako przykłady „folkloru interspołecznego”, aczkolwiek rzecz jest na pewno dyskusyjna. 46 Np. tzw. Trzecia tajemnica fatimska krążąca współcześnie w licznych wariantach powielaczowych i ma-

szynopisowych. Różnego typu horoskopy sprzedawane m.in. na współczesnych „jarmarkach" organizowanych w

centrach miast. 47 Na temat owych „antytekstów" por. R. Sulima, Współczesne przekazy ustne (wybrane zagadnienia), [w:]

Literatura ludowa – literatura chłopska, op. cit.

Page 18: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

18

bogatym repertuarem gestów symbolicznych i bogatą oprawą słowną i wiele

innych. „Twórczość zbiorowa nie jest bynajmniej obca nawet kulturze przesiąk-

niętej idealizmem" – przypomnijmy tezę Bogatyriewa i Jakobsona polemizują-

cych z romantycznymi teoriami folkloru i z Neumannowską tezą, iż „lud nie

tworzy, tylko odtwarza."48

Teksty wchodzące do kategorii folkloru interspołecznego charakteryzuje –

jak każdy folklor – bardzo znaczny stopień stereotypizacji, konwencjonalizacji i

sformulizowania; gdyby było inaczej, nie mogłyby one stawać się ad hoc wła-

snością społeczną. Często ich struktura umożliwia tworzenie nowego tekstu w

oparciu o tekst już „zużyty", wyeksploatowany, z jakichś względów nieaktualny,

co świetnie pokazuje mechanizm przekazu pogłoski, plotki, przepowiedni, dow-

cipu. Omawianą sferę folkloru charakteryzuje ponadto nieustanna, nadzwyczaj

szybka (szczególnie w zestawieniu z folklorem tradycyjnym) rotacja treści,

wątków, motywów, a w związku z tym bardzo krótki nieraz żywot tekstów. Inne

są dzisiaj społeczne warunki transmisji folkloru, inne funkcje ów folklor pełni.

Bywa często, że teksty, które wyszły z obiegu społecznego, „odradzają się" nagle

niczym Feniks z popiołów zbiorowej pamięci i aktywizują w wyniku określonych

potrzeb psychospołecznych. Tak bywa z opowieściami wampirowymi i in. po-

głoskami, np. na temat afer gospodarczych, tak bywa z pewnymi dowcipami

politycznymi, przepowiedniami. Dużą rolę w aktywizacji tego rodzaju tekstów

odgrywają aktualne wydarzenia na arenie społecznej i światowej i okresowe

mody. Folklor interspołeczny czerpie treści ze wszystkich możliwych źródeł

kulturowych i społecznych, dawnych i współczesnych; w dużym też stopniu

wzbogaca – „wedle potrzeb" – współczesne subkultury, jak i z nich czerpie.

Niebagatelnym – w aspekcie genetyczno-psychologicznym – źródłem ol-

brzymiej ilości tekstów przynależnych do dziedziny folkloru interspołecznego są

48

P. Bogatyriew i R. Jakobson, Folklor jako swoista forma twórczości, [w:] P. Bogatyriew, Semiotyka

kultury ludowej. Warszawa 1975, s. 178.

Page 19: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

19

funkcjonujące we współczesnym społeczeństwie – na różnych piętrach struktury

społecznej i na różnych poziomach świadomości – stereotypy społeczne i ste-

reotypowe wyobrażenia. F o 1 k 1 o r o t w ó r c z a f u n k c j a s t e r e o t y p ó w

jest faktem wydaje się niepodważalnym49

, toteż badacz omawianej kategorii

folkloru winien skupić uwagę i na takich cechach myślenia i komunikacji ste-

reotypowej, jak: ekspresyjność i emocjonalność, subiektywizm „podszywający

się" pod obiektywizm i jednostronność, partykularność i konserwatyzm („upor-

czywa" tradycjonalność), zdroworozsądkowa postawa „dobrej wiary" i nasta-

wienie pragmatyczno-praktycystyczne, woluntaryzm, niepoddawalność weryfi-

kacji logicznej, intelektualizm i irracjonalizm, inercyjne nastawienie do rzeczy-

wistości i brak dystansu wobec swata, wyrażające się m.in. notorycznym

upraszczaniem rzeczywistości. Szczególnie istotne wydają się związki myślenia

stereotypowego z dziedziną przesądu i uprzedzeniami (negatywnymi lub pozy-

tywnymi) podkreślane przez teoretyków komunikacji stereotypowej50

. Z tego

punktu widzenia ważną rolę dla wyjaśnienia mechanizmów tworzenia i przekazu

współczesnego folkloru spełnić mogą badania nad wyróżnianą przez psychologię

społeczną tzw. „osobowością autorytarną" (Adorno, Allport, Jahoda i in.). Sto-

sunkowo łatwo dowieść, poprzez odpowiednie egzemplifikacje, jak rozmaite

stereotypy społeczne „prowokują" powstawanie określonych przejawów folkloru

(np. mechanizm powstawania plotki, pogłoski, dowcipu i ich kolportaż).

Zwróćmy jednakowoż uwagę, iż mamy tu do czynienia ze swoistym „sprzęże-

niem zwrotnym": folklor interspołeczny pełni w znacznej mierze funkcję s t a -

b i l i z u j ą c ą stereotypy „zastane" i sam bywa źródłem pewnych obiegowych

stereotypów społecznych. Folklor ten czeka u nas dopiero, na dobrą sprawę, na

gruntowne badania.

*

49 Do tego wniosku prowadzi m.in. lektura Megalomanii narodowej J. St. Bystronia. 50

Por. cyt. pracę Kapiszewskiego.

Page 20: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

20

Tak, najkrócej, charakteryzować można – nie unikając niebezpieczeństwa

pewnych uproszczeń czy przedwczesnych generalizacji – współczesną „rzeczy-

wistość folklorystyczną". Folklor współczesny, zwłaszcza wyróżniona grupa

trzecia tekstów, odznacza się daleko posuniętą – w porównaniu z tradycyjnie

wielofunkcyjnym folklorem chłopskim – dysfunkcjonalizacją i „specjalizacją".51

Obsługuje on, na gruncie społeczeństwa zurbanizowanego, zindustrializowanego,

„masowego" określone sytuacje życiowe i społeczne, jest odbiciem pewnego typu

potrzeb kulturowych i psychospołecznych (np. „dopełnienie" oficjalnej in-

formacji bądź jej zastąpienie52

, wyrażanie aprobaty względnie dezaprobaty wo-

bec pewnych zjawisk społecznych, zaspokajanie potrzeb ludycznych i in.).

Wielofunkcyjność tradycyjnego folkloru zachowuje jeszcze w części folklor

środowiskowo-zawodowy; szczególnie w bardziej rozbudowanych subkulturach.

Folklor współczesny – w przeważającej mierze oparty na kontaktach typu

bezpośredniego, „twarzą w twarz", ale też na niesformalizowanych i niezinsty-

tucjonalizowanych pozawerbalnych kanałach przekazu, wykorzystujący często

całe sieci nieoficjalnych autorytetów – jest immanentną częścią naszej kultury.

Sam jednak, „jako taki", stanowi nieustanną „polemikę" i „grę" z kulturą, cywi-

lizacją, społeczeństwem, wszelkiego rodzaju działaniami i zachowaniami ofi-

cjalnymi i zinstytucjonalizowanymi. Stanowiąc swego rodzaju „ludowy Instytut

Gallupa", najniższą izbę kontroli społecznej, wyraża to, co często w innej formie i

w innych sytuacjach, poprzez inne kanały przekazu, bywa niewyrażalne. W tym

sensie folklor jest wolnością, wolnością słowa nade wszystko. Przerosty cywili-

zacyjne, stresy itp. czynniki typowe dla współczesnych społeczeństw produkcyj-

nych, kryzysy ekonomiczne, społeczne czy polityczne stwarzają multum sytu-

acji produktywnych dla przejawów szeroko rozumianej spontanicznej, oddolnej

51 Do takich wniosków prowadzą m.in. sukcesywnie publikowane przez D. Simonides współczesne materiały

folklorystyczne, por. też R. Sulima, op. cit. 52 O sytuacjach, w których spontanicznie rozwija się „sieć nieoficjalnych autorytetów" stymulujących masowy

przekaz nie potwierdzonych oficjalnie Informacji pisze np. J. Kossecki w Cybernetyce kultury, Warszawa 1974.

Por. też K. Thiele-Dohrmann, Psychologia plotki. Warszawa 1980 i in. dostępne prace na temat pogłoski.

Page 21: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

21

aktywności folklorystycznej, będącej sensu stricto aktywnością kulturową,

współkonstytuującą obraz i oblicze wielowarstwowej kultury współczesnej.

Aktywności tego rodzaju, jakby na przekór, zdaje się sprzyjać zwłaszcza

coraz gwałtowniej rozwijająca się baza techniczna służąca emisji przekazów

masowych. Może w związku z tym warto postawić pytanie, jak n a p r a w d ę

mają się do rzeczywistości i praktyki społecznej podnoszone tu i ówdzie, a

zwłaszcza w kręgach socjologów-statystyków, tezy o rzekomo jednoznacznie

unifikującym, uniformizującym, homogenizującym myślenie i postawy kultu-

ralne szerokich rzesz społecznych wpływie kultury i informacji z kręgu mass

mediów? Czy przypadkiem nie mamy tu do czynienia z sytuacją pewnego

niedocenienia licznych, silnych tendencji oddolnych, spontanicznych, rozwar-

stwiających kształty kultury współczesnej? A więc pewnym socjologicznym mi-

tem czy mistyfikacją? Zbyt często jeszcze z pola widzenia badaczy kultury

współczesnej – szczególnie wówczas, kiedy w dążeniu do naukowej weryfikacji

pryncypiów związanych z aktualnymi trendami polityki społecznej i kulturalnej

nie wychodzą poza jej ramy instytucjonalne czy zaprogramowane – giną wartości

i problemy, które, jak się wydaje, winny stanowić centrum zainteresowań nauk

społeczno-kulturowych: podmiot, jednostka, perspektywa „pojedynczego czło-

wieka"53

. Pytanie np. jak się ma oficjalnie kreowany i aprobowany model „kul-

tury robotniczej" do rzeczywistych, autentycznych treści folkloru robotniczego i

niezafałszowanych kształtów subkultury robotniczej? W tym kontekście nie-

bywałej wagi nabierają coraz żywiej podnoszone ostatnio postulaty formułujące

potrzebę przyjęcia perspektywy antropologicznego oglądu współczesnej kultury,

rehumanizującej refleksję kulturoznawczą, szczególnie socjologiczną. Z głęboko

przemyślanej potrzeby przyjęcia takiej perspektywy wyrosła cytowana wyżej

praca W. Pawluczuka. Byłoby w pewnym sensie rzeczą wstydliwą przypominać,

iż kulturologia i socjologia humanistyczna, r o z u m i e j ą c a , posiada w tradycji

nauki polskiej bogatą, niebagatelną i chlubną kartę.

53

Por. cenne spostrzeżenia Sulimy w recenzji z cytowanej wyżej pracy Pawluczuka („Regiony" 1979, nr 3).

Page 22: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

22

Folklor współczesny, folklor „człowieka zindustrializowanego", rodzi się z

głęboko ludzkiej tęsknoty za myśleniem kompleksowym, poznaniem całościo-

wym, z psychologicznej potrzeby spójnej wizji kultury i świata. Na gruncie kultur

tradycyjnych nie zachodziła potrzeba tak rozwiniętych dążeń kompensacyjnych

(albo uwidoczniała sic w mniejszym zakresie; w zależności od typu kultury), a to

z tej prostej przyczyny, że nie istniały tam tak ostre przedziały między tym, co

jednostkowe, a tym, co społeczne, między pracą produkcyjną, czasem wolnym a

kulturą (rozrywką, rytuałem, religią, magią). Zasygnalizowane tendencje, typowe

dla rozbudowanych społeczeństw nowoczesnych, szczególnie zaś trendy uni-

fikujące i uniformizujące płynące od strony kultury urzeczowionej i zdepersona-

lizowanej w środkach masowego przekazu i masowej informacji, sprawiają, iż f u

n k c j e folkloru współczesnego sprowadzają się w pierwszym rzędzie do funkcji

k a t a r k t y c z n o - t e r a p e u t y c z n y c h , funkcji k o m p e n s a c y j n y c h

i funkcji l u d y c z n y c h . W związku z tym, co powiedziane zostało o (wyróż-

nionych wyżej) drugiej i trzeciej kategorii folkloru, na najgłębszą uwagę zasłu-

guje teoria folkloru Luigi M. Lombardiego Satrianiego, podkreślająca dwa

zwłaszcza aspekty funkcjonalne folkloru: k o n t e s t a c y j n y i n a r k o t y -

z u j ą c y54

Lombardi Satriani swoją teorię buduje w oparciu o analizę społe-

czeństwa kapitalistycznego, jednak globalne spojrzenie na współczesny folklor

polski wydaje się potwierdzać jego ambiwalentny charakter. Rzecz jasna, na

szczegółową analizę zasługują także funkcje, i n t e g r u j ą c a i i n -

f o r m a c y j n a współczesnego folkloru:

„Nie tylko [...] masowe, ale i nie-masowe treści i środki ich przekazywania są istotne dla rzeczywistości

kultury współczesnej, a nie ma jeszcze gotowej odpowiedzi, które z nich więcej ważą w aspekcie jednost-

kowego udziału w kulturze."55

Nie trzeba obszerniej uzasadniać potrzeby badania współczesnego folkloru.

Parafrazując opinię Dundesa można rzec, iż zdecydowanie więcej jednostek

54 L. M. Lombardi Satriani, Antropologia culturale e analisi della cultura subalterna. Messina 1968; M.

Nowaczyk, Folklor jako kultura kontestacji , [w:] „Euchemer" 1979, nr 1 (111). 55 A. Tyszka, Uczestnictwo w kulturze. O różnorodności stylów życia. Warszawa 1971, s. 48.

Page 23: Michał Waliński Współczesna rzeczywistość folkloru. Glosa do dyskusji

23

opowiada dowcipy i ich słucha, aniżeli czyta poezję czy prozę „elitarną". Folklor

był i jest własnością mas – kulturą i literaturą wykształconą zainteresowani są,

proporcjonalnie, nieliczni odbiorcy. Jednak to literatura i kultura kształcona ma

tysiące krytyków i badaczy. Folklorem zajmują się nieliczni.

Poza polem rozważań pozostawiłem świadomie wspomniany wyżej tzw.

„folkloryzm". Jest on elementem szerokiego pojęcia kultury masowej. W sferze

wykonawczej może folkloryzm pełnić cenną funkcję aktywizowania zachowań

kulturalnych współczesnego człowieka, stanowiąc jedną z form rekreacji, wy-

chowania patriotycznego czy estetycznego. W sferze odbioru społecznego, tj.

kolportowany przez środki masowego przekazu, pełni niejednokrotnie ważne

funkcje estetyczne, polityczne, ideologiczne, patriotyczne, a nade wszystko –

funkcję s e n t y m e n t a l n o - n o s t a l g i c z n ą . Pomijam w tym miejscu –

rzecz to do odrębnego rozważenia – wiele negatywnych aspektów tego zagad-

nienia56

. Przekonania jednakże, iż „folklor zrekonstruowany", „zaadoptowany"

etc. jest procesualnym „przedłużeniem" współczesnym tradycyjnego folkloru i

„żywym nurtem ludowości" we współczesnej kulturze należy między bajki wło-

żyć. (Nie wykluczam, że folkloryzm w pewnych przypadkach sprzyja sytuacjom

stricte folklorystycznym lub inspiruje je, ale to inna sprawa). Wykładane na

kartach rozpraw i dysertacji przekonania tego rodzaju są niczym innym, jak ofi-

cjalnym uprawianiem mitologii naukowej, tedy i źródłem pewnych mitów spo-

łecznych.57

56 Por. m. in. O. Sirovátka, Sieben Hauptsunden des Folklorismus. Die negativen Erschetnungen Im Folklo-

rismus. W pracy zbiorowej Folklor Tasadalom Muveszet. Kecskemet 1978, nr 2-3. 57 Piszę o tym szerzej w artykule Folklor – folkloryzm – kultura masowa (maszynopis).