MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA...

20
MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyj ść z puł apki dł ugu NA CELOWNIKU EWANGELIKA STR. 13 Dłużnik Jezusa PSYCHOLOG STR. 16 Drogi wstyd

Transcript of MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA...

Page 1: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO

ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018

TEMAT NUMERU

STR. 8

Wyjść z pułapkidługu

NA CELOWNIKU EWANGELIKA

STR. 13

DłużnikJezusa

PSYCHOLOG

STR. 16

Drogiwstyd

Page 2: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Czerwiec

Hasło miesiąca: „Gościnności nie zapominajcie, przez nią bowiem niektórzy, nie wiedząc o tym, aniołów gościli.”(Hbr 13,2).

3 czerwca: 1. Niedziela po Trójcy Świętej.10 czerwca: 2. Niedziela po Trójcy Świętej.17 czerwca: 3. Niedziela po Trójcy Świętej.24 czerwca: 4. Niedziela po Trójcy Świętej. Dzień narodzin Jana Chrzciciela.25 czerwca: Pamiątka Wyznania Augsburskiego (Konfesji Augs-burskiej). Tego dnia w 1530 roku przed cesarzem Rzeszy Niemiec-kiej Karolem V uroczyście ogłoszono wyznanie wiary ewangelic-kiej.29 czerwca: Dzień apostołów Piotra i Pawła.

Lipiec

Hasło miesiąca: „Siejcie w sprawiedliwości, żnijcie w miłości, uprawcie nowy ugór, bo już czas szukać Pana, aby przyszedł i nauczył was sprawiedliwości.” (Oz 10,12).

1 lipca: 5. Niedziela po Trójcy Świętej. 2 lipca: Dzień nawiedzenia Marii Panny – pamiątka wizyty Marii u krewnej Elżbiety, która nosiła w łonie Jana Chrzcicie-la. Elżbieta napełniona Duchem Świętym zaśpiewała wtedy hymn: „Błogosławionaś ty między niewiastami.”8 lipca: 6. Niedziela po Trójcy Świętej. 15 lipca: 7. Niedziela po Trójcy Świętej.22 lipca: 8. Niedziela po Trójcy Świętej. Dzień Marii Mag-daleny.25 lipca: Dzień apostoła Jakuba Starszego.29 lipca: 9. Niedziela po Trójcy Świętej.

Sierpień

Hasło miesiąca: „Bóg jest miłością, a kto mieszka w miłości, mieszka w Bogu a Bóg w nim.” (1 J 4,16).

5 sierpnia: 10. Niedziela po Trójcy Świętej. Niedziela Izraela – poświęcona refl eksji na temat miejsca Na-rodu Wybranego w historii zbawienia.6 sierpnia: Święto Przemienienia Pańskiego.12 sierpnia: 11. Niedziela po Trójcy Świętej.19 sierpnia: 12. Niedziela po Trójcy Świętej. 24 sierpnia: Dzień apostoła Bartłomieja. 26 sierpnia: 13. Niedziela po Trójcy Świętej.

ŻYCIE LITURGICZNE KOŚCIOŁA

5

10

16

2. Życie liturgiczne Kościoła

3. Słowo od redakcjiZa wszelką cenę wzbudzić

potrzebę – ks. Marcin OrawskiEtyka – nasze refleksjeDziecko handlu– ks. kpt. Tomasz Wola

4. Talenty w służbie Boga i bliźniego– ks. ppłk Sławomir Fonfara

5. Relacje z pracy kapelanów ewangelickichi działalności EDW

8. Wyjść z pułapki długu.Rozmowa z Reinerem Hempe,konsultantem poradnictwa dla dłużników

10. Wydarzenia z Kościoła Ewangelicko--Augsburskiego w RP – ks. Adam Malina

12. TornisterGodzina piąta minut trzydzieści…

– mł. chor. w st. spocz. Andrzej Korus

13. Na celowniku ewangelikaDłużnik Jezusa – Łukasz Cieślak

14. Jedynie SłowoPragniesz? – Piotr Lorek

15. Okiem cywilaByć czy mieć? – Urszula RadziszewskaWirtualnie i na krechę – Marek Hause

16. PsychologDrogi wstyd – Alina LorekJak kieruje nami mózg – Anna Siemion-Mazurkiewicz

18. Na duchowym froncieDług – ks. Marek Uglorz

19. Daty historyczne – Wspomnienie śp. ks. Andrzeja KomrausaPolecamy – Marek Hause

Rys. Karolina Suchan-Okulska

– Jak myślisz, czy dług wdzięczności – Jak myślisz, czy dług wdzięczności też jest oprocentowany?też jest oprocentowany?

Redaktor naczelny:ks. Marcin Orawski

Zastępcy redaktora naczelnego:Anna Hopfer-Wola, mł. chor. w st. spocz. Andrzej Korus

Kolegium redakcyjne i stali współpracownicy:Łukasz Cieślak, Rafał Ćwikowski, Marek Hause, Alina Lorek, Piotr Lorek,ks. Adam Malina, Anna Siemion-Mazurkiewicz, Urszula Radziszewska,Daria Stolarska, Karolina Suchan-Okulska, ks. Marek Uglorz

Zdjęcie na okładce: Człowiek balansujący na linie w Parku Narodowym Yosemite (USA). W tle szczyt góry El Capitan. Fot. Lianna Davis (Licencja: CC BY-SA 3.0)

Adres redakcji:00-909 Warszawa, ul. Nowowiejska 26,tel.: 22 684 09 60, faks: 22 684 09 40,e-mail: [email protected]

Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawodo ich redagowania, zmiany śródtytułów i tytułów oraz skracania tekstów.

Skład, łamanie, opracowanie graficzne, druk oraz kolportaż:Drukarnia „TONO Bis”, Laski, ul. Brzozowa 75, 05-080 Izabelin.

ISSN1898-598X Nakład: 1500 egz.

Więcej na stronie: www.edw.wp.mil.pl

Temat numeru: Wyjść z pułapki długu

Page 3: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

3

Z WSZELKĄ CENĘ WZBUDZIĆ POTRZEBĘStefan Kisielewski zauważył, że „socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w żadnym innym ustro-ju”. Parafrazując: marketing bohatersko walczy z potrze-bami, które sam wykreował.

W pewnym stopniu to zrozumiałe. Trudno sobie wy-obrazić rozwój fi rm odzieżowych czy branży modowej, gdyby wszyscy postanowili chodzić w tym samym przez rok czy dwa. Z tego powodu hit wiosny, jesienią bywa już „obciachem”. Jeszcze lepiej widać to na przykładzie elek-troniki. Kilkanaście lat temu dumnie nosiliśmy w kiesze-niach Nokie czy Motorole, chwaląc się, że bateria telefonu wytrzymuje tydzień bez ładowania, a wbudowany aparat potrafi robić zdjęcia o zabójczej rozdzielczości 1,5 Mpx. Potem pojawiły się smartfony, które zastępują wszystko. Co prawda były dziesięć razy droższe, ale co tam, jak bez nich żyć? To nic, że do niedawna nie mieliśmy bladego pojęcia, że takie urządzenia mogą istnieć. A jakie apli-kacje: zdjęcia, fi lmy, pogoda, rozkład jazdy, mapy, plan dnia, licznik kroków i kalorii! Wow! Cool! Jeszcze tablet by się przydał. Wprawdzie niczego nie zastępuje, ale fajnie wygląda, zdjęcie można zrobić, a nawet Excela „odpalić”, na wypadek potrzeby dokonania pilnych obliczeń na przy-stanku autobusowym czy w pubie. Krótko mówiąc, spe-cjaliści od marketingu ciężko pracują, abyśmy się dowie-dzieli, czego potrzebujemy i o czym powinniśmy marzyć.

Rezultat bywa taki, że „ludzie kupują rzeczy, których nie potrzebują, za pieniądze, których nie mają, by za-imponować ludziom, których nie lubią.” (Howard Dayton z książki „Twoje pieniądze się liczą”). Stąd już tylko krok do ulegnięcia pokusie niekontrolowanego zadłużania się, byle zdobyć coś, dzięki czemu „będziesz sobą”, „życie na-bierze barw”, a „biel stanie się jeszcze bielsza”. Rzecz ja-sna to nie jedyny powód, dla którego wpadamy w proble-my fi nansowe. Czasem bywają to sytuacje niezawinione, losowe, te najtrudniejsze.

U progu wakacji chcemy, Szanowny Czytelniku, zain-spirować Cię do refl eksji nad problemem, który w mniej-szym lub większym stopniu dotyka większości. W artyku-łach i felietonach bieżącego numeru WiM podejmujemy temat zadłużenia, rozumiejąc go nie tylko w kontekście fi nansowym, ale także społecznym, etycznym, a nawet duchowym. Zapraszam!

Dziecko handluUrodzony w 384 roku p.n.e. Arystoteles użył twierdzenia, że „pieniądz jest dzieckiem handlu”. Ta refl eksja nad kwe-stią pieniądza w formie monetarnej dotykała nie tylko jego funkcji jako środka wymiany handlowej, ale także jako części społecznej i politycznej wzajemności, a także znaku wynikającego z umowy, prawa czy tradycji. W swojej isto-cie pieniądze są moralnie obojętne. Jednak my możemy używać ich dobrze albo źle, trzymając się owych umów, praw i tradycji. W żadnym wypadku nie można a priori założyć, że obrót pieniędzmi jest etycznie zły czy dobry.

Dochodzimy jednak do pytania o własny portfel – po co właściwie są pieniądze? W tym miejscu musi paść odpo-wiedź zbiorowa lub indywidualna: „dla zysku!” Zysku róż-nego: fi nansowego, duchowego, etycznego, bezpieczeń-stwa, rozwoju itp. A żeby zyskiwać, musimy inwestować, aby inwestować, musimy czasem pożyczać, pożyczając stajemy się dłużnikami. Tym samym rozpoczęliśmy pe-wien rodzaj łańcuszka przyczynowo-skutkowego. Rozpo-czyna się nasza etyka odpowiedzialności biznesowej. Tak w systemie rodzinnym, jak i fi rmowym będzie ona rozu-miana jako pewnego rodzaju korelacja, a normy postępo-wania wyznacza nie tylko prawo, ale i my sami.

Bardzo często zwraca się uwagę na to, że przedsiębior-cy prowadząc swój biznes, powinni kierować się rzetelno-ścią, uczciwością, wiarygodnością oraz praworządnością. A co z naszymi domowymi „zyskami” i z odpowiedzialnym kierowaniem naszym budżetem? „Zyskami”, na które nie mamy środków, ale je zdobywamy, przez zadłużanie się z roku na rok.

Widzimy często przedsiębiorców pokazywanych w me-diach, którzy zapominają o podstawowej zasadzie pro-wadzenia etycznego biznesu, oznaczającej regulowanie swoich zobowiązań w terminie. Sami jednak stając się nierzetelnymi konsumentami, będąc częścią wspomnia-nego wcześniej łańcuszka przyczynowo-skutkowego, do-prowadzają do rezultatu w postaci tak zwanego zatoru płatniczego. A koszty niezapłaconych zobowiązań, jak wiemy, bardzo często zostają przerzucane na tych, którzy regulują swoje płatności w terminie.

Musimy być świadomi tego, że jeśli „ja” nie zapłacę, ktoś inny będzie musiał to zrobić za mnie. Zacznijmy naprawę od siebie. Nasz zysk niech nie będzie stratą dla innych.

Marcin OrawskiŻyczę miłej lektury

redaktor naczelny

nasze refleksje

ks. kpt. Tomasz Wola

Page 4: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

4

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

dy jest inny, stanowi ogromne pole do popisu dla naszej wyobraźni i twórczości. Obserwując różne potrzeby mo-żemy dawać to, co mamy najlepsze, służyć tym darem, którym Bóg nas obdarował. Biblia zachęca nas, abyśmy nie zakopywali swego skarbu, ale go rozwijali i służyli nim. Nic nie powinno się zmarnować.

Apostoł Paweł twierdzi, że ten kto nie pracuje, niechaj też i nie je. Oczywiście nie dotyczy to tych, którzy praco-wać nie mogą – chorych, pokrzywdzonych, zniedołężnia-łych – tym należy się nasza troska, uwaga i zaangażowa-nie w poprawę ich losu. Bardziej błogosławioną rzeczą jest dawać aniżeli brać, przekonuje nas Zbawiciel z kart Ewan-gelii. Przy czym dawać mogą naprawdę wszyscy. Jedno ze wschodnich przysłów mówi, że ofi arodawca jest dłużni-kiem obdarowanego. I rzeczywiście osoby, którym poma-gamy odwdzięczają się czymś, czego nie można przeliczyć na pieniądze. Zastanówmy się, co znaczy zwykłe słowo „dziękuję”, jak bardzo nas ono wzmacnia i dowartościo-wuje. Dlatego nie wolno nam zapominać o tych, którzy

z różnych względów pracować nie mogą, o chorych, star-szych, niepełnosprawnych, poszkodowanych i pokrzyw-dzonych. W innym miejscu Słowo Boże napomina: „A nie zapominajcie dobroczynności i pomocy wzajemnej; takie bowiem ofi ary podobają się Bogu”. W obliczu tego wszyst-kiego, co daje nam Bóg, w obliczu Jego hojności i dobroci żałowanie potrzebującym pomocy byłoby zwykłym ego-izmem i bezdusznością, oraz oblaniem najważniejszego egzaminu z naszego człowieczeństwa.

Bóg oczekuje naszej inicjatywy i naszego działania. Nie chce, abyśmy czekali aż inni wszystko zrobią. Mnóstwo dobra można samemu wypracować i ofi arować innym lu-dziom. Czasem wystarczy tylko sumiennie wykonać swoją pracę. Praktycznie każdemu napotkanemu człowiekowi możemy odpłacić dobrą monetą, potraktować poważnie.

To wielka dla nas satysfakcja, że możemy się do cze-goś przydać. Dziękowanie Bogu, wyznawanie Jego imie-nia musi iść w parze z praktyczną służbą bliźniemu – to nierozerwalna całość. Miłość do Boga i miłość do brata są nierozłączne. Każdą rzecz, również udzieloną pożycz-kę albo zaciągnięty dług mądrze rozważajmy pod kątem uczciwości i chrześcijańskiej służby, do której jesteśmy wezwani.

ROZWAŻANIESŁOWABOŻEGO

Będzie bowiem tak jak z człowiekiem, który odjeżdżając, przywołał swoje sługi i przekazał im swój majątek, i dał

jednemu pięć talentów, a drugiemu dwa, a trzeciemu jeden, każdemu według zdolności i odjechał... (Mt 25,14-15)

W kontekście przypowieści o talentach pragniemy zastano-wić się nad tematem kontrolowania swoich zasobów oraz ogólnie pojętych zależności w naszym społeczeństwie, nie tylko fi nansowych. Kwestii pożyczania pieniędzy nie moż-na rozstrzygać jednoznacznie w kategoriach etycznych, dobra i zła. Każda sytuacja jest inna. W niektórych przy-padkach pożyczenie komuś pieniędzy oznacza ratunek przed bankructwem, a w innych utwierdzenie w poczuciu bezradności i wpędzenie w pułapkę długów. Jedni zacią-gają kredyty, bo myślą o łatwej gotówce, a drudzy, by stanąć na nogi i pomnożyć swoje możliwości. Pomijamy kwestię oszustw, fi nansowych nadużyć, gdyż Bóg jedno-znacznie wszystkich wzywa do uczciwego życia.

Skoro nasze życie jest podróżą w czasie i przestrzeni, skoro zostaliśmy do czegoś stworzeni i powołani, to po-winniśmy dobrze zrozumieć lekcję życia, którą aktualnie przerabiamy. Każdy coś daje, każdy coś bierze. Ważne jest, aby to zrozumieć.

Przypowieść o talentach mówi, że Bóg rozdzielił lu-dziom, swoim sługom, różne dary, którymi powinni ob-racać czyli je pomnażać. Czytamy, że jednemu dał pięć talentów, innemu dwa, jeszcze innemu jeden. Dlatego upieranie się przy twierdzeniu, że ludzie są do siebie po-dobni wydaje się absurdem. Jedni są ładni, inni mniej ład-ni, mądrzy i mniej mądrzy, zdolni i mniej zdolni, bogaci i biedni. Biblia nie ukrywa tej prawdy, że na ziemi żyją różni ludzie, którym inaczej dano. Pytanie, kto jest bogat-szy, kto posiada większą radość, prawdziwy Boży pokój, jest niezwykle względne. Najważniejsze, by pamiętać, że wszystkim Wszechwiedzący Bóg dał sprawiedliwie oraz że wszystkie nasze posiadane talenty i dary są jednakowo ważne i potrzebne. Tylko łącząc je razem możemy czegoś dokonać i wypełnić Bożą wolę.

Zastanówmy się, gdybyśmy mieli po równo, to czy mo-glibyśmy sobie coś dać, zbudować jakieś wartości i czegoś się w życiu nauczyć? To, że żyjemy w różnorodności i każ-

Talenty w służbie dla Boga i bliźniego

ks. ppłk Sławomir Fonfara

Obserwując różne potrzeby możemy dawać to, co mamy najlepsze, służyć tym darem, którym Bóg nas obdarował. Biblia zachęca nas, abyśmy nie zakopywali swego skarbu, ale go rozwijali i służyli nim. Nic nie powinno się zmarnować.

Page 5: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

5

Wspomnienie w rocznicę katastrofyW tym roku uczczono ósmą rocznicę katastrofy samolotu rządowego TU-154 pod Smoleńskiem. 10 kwietnia 2010 roku w wyniku tragicznego wydarzenia życie stracili naj-wyżsi przedstawiciele władz państwowych z prezydentem RP na czele, dowódcy Sił Zbrojnych, przedstawiciele du-chowieństwa i licznych instytucji państwowych. Delega-cja miała wziąć udział w obchodach 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Wśród ofi ar był ksiądz generał brygady Adam Pilch, pełniący obowiązki naczelnego kapelana Ewangelic-kiego Duszpasterstwa Wojskowego.Ofi ary tragedii upamiętniono w trakcie uroczystości na Po-wązkach Wojskowych w Warszawie. W ich intencji została odmówiona modlitwa, którą poprowadzili przedstawiciele wojskowych duszpasterstw: prawosławny arcybiskup Je-rzy Pańkowski, rzymskokatolicki biskup Józef Guzdek oraz kapelan EDW ksiądz major Tadeusz Jelinek. Tego samego dnia delegacja EDW udała się na cmentarz ewangelicko--augsburski w Warszawie, gdzie znajduje się grób księ-dza generała Pilcha. Na miejscu ksiądz Jelinek odczytał fragment Pisma Świętego, zmówił modlitwę, a następnie

RELACJE Z PRACYKAPELANÓWEWANGELICKICHI DZIAŁALNOŚCIEDWwww.edw.wp.mil.pl

Ksiądz mjr Tadeusz Jelinek w czasie katyńskich obchodów rocznicowych na dziedzińcu Komendy Głównej Policji.Fot. Paweł Ostaszewski, policja.pl

Ksiądz gen. bryg. Adam Pilch. Fot. archiwum EDW

w asyście honorowej Żandarmerii Wojskowej delegacja złożyła kwiaty. Ksiądz generał Pilch służbę w EDW rozpoczął w 1995 roku otrzymując stopień majora na stanowisku dziekana War-szawskiego Okręgu Wojskowego. Wychowywał pokolenia młodych teologów, którzy darzyli go wielkim szacunkiem. Zawsze odpowiedzialny, zorganizowany, cierpliwy i nie od-mawiający pomocy. Łagodzący spory i konfl ikty. Pozosta-wił żonę i córkę, rodziców z rodziną. Więcej: pulawska.luteranie.pl

78. rocznica zbrodni katyńskiejGłówne uroczystości z udziałem między innymi mini-stra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka odbyły się13 kwietnia w Muzeum Katyńskim w Warszawie. W prze-mówieniu minister zwrócił uwagę na szczególną rangę, jaką dla Polaków ma to miejsce – symboliczny cmentarz upamiętniający ofi arę, gdzie znajdują się pamiątki, które mają charakter relikwii. EDW reprezentował biskup puł-kownik Mirosław Wola.

Dwa dni wcześniej, 11 kwietnia, miała miejsce uroczy-stość upamiętniająca przedwojennych stróżów prawa, za-mordowanych wiosną 1940 roku przez sowieckie NKWD. Odbyła się na dziedzińcu Komendy Głównej Policji przy Obelisku „Poległym Policjantom – Rzeczpospolita Polska”, a uczestniczyli w niej między innymi: sekretarz stanu w MSWiA Jarosław Zieliński oraz komendant główny poli-cji nadinspektor Jarosław Szymczyk. EDW było reprezen-towane przez księdza majora Tadeusza Jelinka.

Dzień saperaZgodnie z tradycją 16 kwietnia wojska inżynieryjne ob-chodziły swoje święto. Centralne uroczystości rozpoczęły się od mszy świętej, którą w Katedrze Polowej w Warsza-wie celebrował biskup generał brygady Józef Guzdek. Po mszy udano się pod pomnik „Chwała Saperom”. Z ramie-nia EDW w uroczystości uczestniczył ksiądz podpułkownik Sławomir Fonfara.

73. rocznica wyzwolenia obozu OberlangenUroczystości z okazji 73. rocznicy wyzwolenia Stalagu VI C– Oberlangen przez żołnierzy pod dowództwem generała Stanisława Maczka odbyły się 16 kwietnia w Warszawie.

Page 6: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

6

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

Przelot zespołu akrobacyjnego w trakcie uroczystości jubileuszowych. Fot. Natalia Leśniewska

biskup Józef Guzdek oraz reprezentujący EDW biskup Mi-rosław Wola. W tym czasie uruchomione zostały syreny alarmowe oraz kościelne dzwony. Z kolei w pobliżu Gro-bu Nieznanego Żołnierza prezydent stolicy Hanna Gron-kiewicz-Waltz wspólnie z Haliną Birenbaum, Krystyną Budnicką i Marianem Turskim posadzili dąb, który ma przypominać tragiczną historię warszawiaków zamknię-tych za murami getta.

Święto Bazy Lotnictwa Szkolnegoi zespołu akrobacyjnego 20 kwietnia w Mińsku Mazowieckim odbyło się święto42. Bazy Lotnictwa Szkolnego oraz Jubileusz 20-lecia Zes-połu Akrobacyjnego Orlik. W trakcie uroczystego apelu przed Wojskowym Portem Lotniczym szef sztabu 42. BLSz pułkownik Robert Czubak złożył meldunek wiceministrowi Wojciechowi Skurkiewiczowi, po czym dokonano przeglądu pododdziałów. Wśród zaproszonych gości byli przedstawi-ciele władz parlamentarnych, samorządowych, służb mun-durowych, jednostek wojskowych i organizacji kombatanc-kich. EDW reprezentował biskup płk Mirosław Wola.

Ksiądz ppłk Sławomir Fonfara reprezentował EDW na obchodach rocznicy wyzwolenia obozu Oberlangen. Fot. archiwum EDW

Biskup płk Mirosław Wola wraz z duchownymi hierarchami poprowadził modlitwę w miejscu pamięci ofi ar powstania.

Fot. archiwum EDW

Obchody rozpoczęto mszą świętą w Katedrze Polowej Wojska Polskiego, a następnie złożono kwiaty pod pomni-kiem 1. Polskiej Dywizji Pancernej. Wśród honorowych gości byli kombatanci oraz kobiety, które przeżyły obózOberlangen. W uroczystości wziął udział kapelan EDW ksiądz podpułkownik Sławomir Fonfara.

Święto Dowództwa Garnizonu WarszawaUroczystości odbyły się 19 kwietnia, a rozpoczęła je msza święta celebrowana w Katedrze Polowej Wojska Polskiego przez biskupa Józefa Guzdka. Następnie na Placu Mar-szałka Józefa Piłsudskiego miała miejsce uroczysta zmia-na warty w asyście Kompanii Honorowej WP z udziałem najwyższych władz państwowych na czele z prezydentem RP Andrzejem Dudą oraz ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem. Wśród zaproszonych gości był ewangelicki biskup wojskowy pułkownik Mirosław Wola.

Rocznica wybuchu powstania w getcie19 kwietnia w Warszawie uczczono 75. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Uroczystości z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy odbyły się w południe przed Pomnikiem Bohaterów Getta na warszawskim Muranowie, gdzie w kwietniu i maju 1943 roku toczyły się walki po-wstańców z Niemcami. W miejscu pamięci modlitwę po-prowadzili: naczelny rabin Polski Michael Schudrich oraz naczelni kapelani wojskowi: arcybiskup Jerzy Pańkowski,

Święto Żandarmerii Wojskowej20 kwietnia w Mińsku Mazowieckim świętował Oddział Specjalny Żandarmerii Wojskowej. W uroczystym ape-lu uczestniczył komendant główny ŻW generał brygady Tomasz Połuch. Wśród zaproszonych gości byli obecni komendanci oddziałów ŻW oraz Centrum Szkolenia ŻW, przedstawiciele duchowieństwa, służb mundurowych, władz samorządowych, organizacji kombatanckich. EDW reprezentował ksiądz major Tomasz Wigłasz.

Konferencja kapelanów wojskowychW dniach 23-27 kwietnia w Wittenberdze odbyła się co-roczna konferencja ewangelickich kapelanów wojskowych. Ponad stu duchownych z Bundeswehry, a także zaprosze-ni goście spotykali się, aby dyskutować nad pytaniami do-tyczącymi ich posługi oraz modlić się i uczestniczyć w na-bożeństwach. W konferencji wziął udział biskup pułkownik Mirosław Wola.

Uroczystości majowe w LesznieZ okazji Święta Flagi Rzeczpospolitej Polskiej 2 maja na leszczyńskim rynku w asyście pododdziałów wojska gar-nizonu Leszno miało miejsce uroczyste wciągnięcie na

Page 7: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

7

Biskup płk Mirosław Wola oraz ks. płk SG Kornel Undas prowadzili uroczystość święta SG w wiślańskim kościele ewangelickim.

Fot. archiwum EDW

W majowych uroczystościach państwowych w LesznieEDW reprezentował ks. ppor. Waldemar Gabryś. Fot. Jarek Adamek

stwowe i resortowe, odznaki oraz nominacje na pierwszy stopień ofi cerski. Wśród powitanych przez komendanta głównego SG generała brygady SG Tomasza Pragi byli: minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński, sekretarz stanu w MSWiA Jarosław Zieliński, a także przedstawiciele duchowieństwa: biskup polowy WP generał brygady Józef Guzdek, prawosławny ordyna-riusz wojskowy Jerzy Pańkowski oraz ewangelicki biskup wojskowy pułkownik Mirosław Wola.

Przysięga żołnierzy Obrony TerytorialnejW piątek 11 maja w Szkole Podofi cerskiej Wojsk Lądo-wych odbyła się uroczysta przysięga wojskowa kandyda-tów na podofi cerów wojsk OT. Na uroczystości byli obecni między innymi: dowódca wojsk OT generał brygady Wies-ław Kukuła oraz dowódca 12. Wielkopolskiej Brygady OT pułkownik Rafał Miernik. Błogosławieństwa składającym przysięgę udzielili kapelani ordynariatów wojskowych, w tym reprezentujący EDW ksiądz kapitan Tomasz Wola.

Święto Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej16 maja w sali konferencyjnej EDW odbyła się uroczysta zbiórka z okazji obchodów Święta Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej. Tradycyjnie uroczystość była okazją do wręczenia awansów, odznaczeń i medali oraz prze-kazania podziękowań za wkład pracy i zaangażowanie na rzecz bezpieczeństwa pożarowego Sił Zbrojnych RP. W trakcie uroczystości Odznaką Pamiątkową Wojskowej Ochrony Przeciwpożarowej został uhonorowany biskup pułkownik Mirosław Wola.

Święto Brygady ZmechanizowanejŚwięto powstania 12. Brygady Zmechanizowanej im. gen. broni Józefa Hallera odbyło się na terenie Garnizo-nu Szczecin 18 maja. Gospodarzem uroczystości był ma-jor Arkadiusz Kochański, który złożył meldunek dowódcy12. Brygady Zmechanizowanej. EDW reprezentował ksiądz kapitan Tomasz Wola.

VIP DAY w Poznaniu18 maja w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach, w ramach trwającego szkolenia „NATO Tiger Meet”, odbył się VIP DAY z udziałem gości reprezentujących urzędy państwowe i dowództwo wojskowe. Z tej okazji baza otworzyła swe podwoje dla kilkudziesięciu dziennikarzy i ponad tysiąca miłośników fotografi i lotniczej, którzy tego dnia mogli podziwiać starty i lądowania samolotów biorących udział w szkoleniu. NTM są jednymi z najbar-dziej prestiżowych ćwiczeń lotniczych świata i najwięk-szym przedsięwzięciem szkoleniowym Sił Powietrznych w tym roku. W VIP DAY wziął udział biskup pułkownik Mirosław Wola.

Rocznica bitwy pod Monte CassinoW dniach 15-19 maja ksiądz podpułkownik Sławomir Fon-fara uczestniczył w obchodach 74. rocznicy bitwy o Monte Cassino. Uroczystości zorganizowane zostały przez Urząd do Spraw Kombatantów i osób Represjonowanych Rze-czypospolitej Polskiej. W delegacji udział wzięli przede wszystkim kombatanci: żołnierze 2. Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa. Ksiądz Fonfara odmówił modlitwę za poległych żołnierzy na Polskim Cmentarzu Wojennym u podnóża klasztoru na Monte Cassino.

maszt fl agi państwowej. Dzień później w rocznicę uchwa-lenia Konstytucji 3 Maja odbyło się nabożeństwo w bazyli-ce św. Mikołaja z udziałem kompanii honorowej WP, pocz-tów sztandarowych oraz orkiestry dętej miasta Leszna. Po uroczystościach kościelnych uczestnicy udali się pod po-mnik Konstytucji 3 Maja i Niepodległości, gdzie rozpoczęła się manifestacja patriotyczna. W obchodach uczestniczył kapelan EDW ksiądz podporucznik Waldemar Gabryś.

Święto Straży Granicznej Dekanat Ewangelicki Straży Granicznej wraz z EDW z okazji 27. rocznicy powołania Straży Granicznej w Rzeczypospo-litej Polskiej oraz 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę zorganizował 11 maja uroczyste nabożeń-stwo ekumeniczne w kościele ap. Piotra i Pawła w Wiśle, w którym udział wzięli między innymi: ewangelicki biskup wojskowy pułkownik Mirosław Wola wraz kapelanami EDW oraz duchowni diecezji cieszyńskiej na czele z biskupem Adrianem Korczago oraz księdzem radcą Waldemarem Szajthauerem. Wśród gości ekumenicznych byli przedsta-wiciele biskupa polowego Józefa Guzdka oraz zwierzchnika diecezji bielsko-żywieckiej biskupa Romana Pindla. Podczas nabożeństwa medalem „Zasłużony dla Śląskie-go Oddziału Straży Granicznej” został odznaczony ksiądz pułkownik Kornel Undas, który jest kapelanem SG od momentu powstania ewangelickiego dekanatu. Wyróżnie-nie wręczył komendant Śląskiego Oddziału SG pułkownik Adam Jopek.Centralne obchody święta miały miejsce w Warszawie 16 maja. W trakcie apelu na dziedzińcu Belwederu funk-cjonariusze i pracownicy SG otrzymali odznaczenia pań-

Page 8: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

8

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

rych do niedawna nie mieliśmy pojęcia, że w ogóle istnie-ją. Co dwa lata wychodzi nowy telefon, telewizor z tą czy inną funkcją, która jest nowa i podobno niezbędna. Co ciekawe, najczęściej te najnowsze rzeczy są tak skonstru-owane, żeby jak najmniej były kompatybilne ze starymi modelami, żebyśmy wymieniali najlepiej wszystko, a już na pewno jak najwięcej na raz. Nikogo o normalnych, przeciętnych dochodach na to nie stać, dlatego musimy poratować się kredytem. Odwróciły się proporcje, kiedyś oszczędzaliśmy na jakąś przyjemność, która była oddalona w czasie, odkładaliśmy regularnie mniejsze sumy, a oczekiwanie zwiększało jej wartość. Teraz zaspokajamy pragnienie posiadania tu i te-raz. Chcemy – mamy, a potem spłacamy. Haczyk tkwi w tym, że spłacając już nie czujemy takiej radości, bo w międzyczasie pojawiło się coś nowego. My zaś zdążyli-śmy do swojej „nowej-starej” rzeczy się już przyzwycza-ić i chcielibyśmy czegoś całkiem nowego. Znowu można poratować się pożyczką. W ten szybki sposób mamy już dwie.

Jeśli nad tym panujemy, nie kompensujemy sobie zakupami braków emocjonalnych lub duchowych i towarzyszą nam zdrowe emocje, nie ma w tym chyba nic złego? Na co trzeba jednak uważać przy zawieraniu umów o pożyczkę?Trzeba pamiętać o tak zwanych zdarzeniach losowych. Przy planowaniu mamy tendencję do zakładania, że wszystko będzie dobrze i jakoś to będzie. To jest cenne nastawienie, ale nie przy zobowiązaniach fi nansowych. Tu trzeba zdrowej dawki pesymizmu i zawsze trzeba pa-miętać o możliwości nagłej lub ciężkiej choroby, utracie pracy, rozwodzie, śmierci czy nałogach, które wbrew po-zorom występują częściej, niżby się nam wydawało. To wszystko są czynniki znacznie obniżające naszą płynnośćfi nansową.

WYJŚĆ

Z PUŁAPKI

DŁUGÓW

Od kiedy istnieje kościelne poradnictwo dla osób zadłużonych i czym konkretnie różni się od standar-dowej oferty poradni?Poradnictwo dla dłużników istnieje w zasadzie jako wyod-rębniona gałąź pomocy od lat siedemdziesiątych. Łączy w sobie trzy główne obszary wiedzy: prawniczą, psycho-logiczną i socjalną. Celem naszej pracy jest, aby pod górą wezwań do zapłaty i zobowiązań, zobaczyć człowieka wraz z całym spektrum jego sytuacji życiowej i spróbować zna-leźć odpowiedź na pytanie, jakie zdarzenia doprowadziły do miejsca, w którym się znalazł. Chodzi nam nie tylko o „posprzątanie” mu w życiu i zaspokojenie wierzycieli, którzy też mają przecież prawo oczekiwać spłaty swoich pieniędzy, ale przede wszystkim o perspektywiczne spoj-rzenie w przyszłość i taką pomoc, która sprawi, że do zde-rzenia się z przysłowiową ścianą więcej nie dojdzie.

Jacy ludzie zostają dłużnikami? Czy istnieje jakiś „typ” dłużnika, jakiś charakterystyczny rys psycho-logiczny?Nie, to tak nie działa. Wśród naszych klientów mamy do czynienia z całym przekrojem społeczeństwa. Oczywiście, możemy szacować, że około 60 procent to ludzie o nis-kich dochodach, pracujący za najniższą stawkę krajo-wą, bezrobotni czy klienci ośrodków pomocy społecznej. Jednak generalizowanie, że ktoś ma długi, ponieważ jest biedny nie byłoby prawdziwe. Od lat siedemdziesiątych mamy do czynienia z galopującym rozwojem tak zwanego społeczeństwa konsumenckiego i pojawieniem się łatwo dostępnych kredytów konsumenckich. Boom gospodar-czy, rozwój nowych rynków zbytu oraz postęp technolo-giczny, internet, świat reklamy oraz potencjalna dostęp-ność wszystkiego sprawia, że ciągle mamy sygnalizowane i umiejętnie podsycane poczucie niedosytu, pozostawania delikatnie w tyle za rzeczami, które – jak nam się wmawia – są nam niezwykle potrzebne, niezbędne wręcz, a o któ-

– Kiedyś oszczędzaliśmy na jakąś przyjemność, która była oddalona w czasie. Odkładaliśmy regularnie mniejsze sumy, a oczekiwanie zwiększało jej wartość. Teraz zaspokajamy pragnienie posiadania tu i te-raz. Chcemy – mamy, a potem spłacamy. Haczyk tkwi w tym, że spłacając już nie czujemy takiej radości, bo w międzyczasie pojawiło się coś nowego – mówi Reiner Hempe, konsultant poradnictwa dla dłużników ośrodka diakonijnego im. Johanna Heinricha Wicherna we Frankfurcie nad Odrą.

Page 9: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

9

Kłopoty fi nansowe to nie jest temat, o którym ludzie chęt-nie rozmawiają, nawet z bliskimi. Dynamika życia w ro-dzinie, w której zaczyna brakować pieniędzy jest duża i niebezpieczna. Dochodzi do spięć, wszystko kręci się wokół pieniędzy, liczenia. Nagle nie starcza na dotych-czasowe przyjemności, trzeba zredukować wydatki, któ-re dotychczas były oczywiste, tniemy budżet wszystkim domownikom, w tym dzieciom, które skądinąd stano-wią sporą grupę konsumentów wykształconą od małego w kulturze posiadania. Potrzeba dużej dozy zaufania, zro-zumienia, empatii, ale przede wszystkim własnej chęci i determinacji, żeby wyjść obronną ręką ze spirali długówjako rodzina.

Jak wygląda w praktyce taki proces?Przede wszystkim trzeba ustalić, gdzie tkwi źródło proble-mu, co się stało lub dzieje. Czy są to problemy psychicz-ne, psychoza, uzależnienie czy może efekt długotrwałego napięcia, stresu, który przerodził się w depresję mogąca objawiać się na przykład tym, że nie otwieramy już listów z tak zwanymi „pogróżkami” czy ponagleniami. Bywa ich tyle i z tak różnych instytucji, że nie widząc światełka w tunelu obojętniejemy na zagrożenia, tracimy inicjaty-wę. W rezultacie uderza w nas jeszcze bardziej agresywna próba wyegzekwowania pieniędzy przez wierzycieli. Za-czyna się nękanie, odzyskiwanie, sprzedaż długów. To już również całkiem spora, wyodrębniona gałąź gospodarki, bardzo agresywna.Po ustaleniu źródła problemu trzeba nakreślić plan dzia-łania i podzielić sobie zobowiązania na liście priorytetów według najważniejszych i najpilniejszych, choć do spła-cenia są wszystkie, to jasne. Najgłośniejsi w domaganiu się spłaty są zazwyczaj operatorzy telefoniczni, ale wbrew pozorom, to nie ich spłacamy w pierwszej kolejności. Naj-ważniejsze są zobowiązania mieszkaniowe. W Niemczech po dwóch niezapłaconych czynszach wynajmujący ma prawo zakończyć umowę najmu i zażądać zwrócenia lo-kalu. Jeśli jesteś w tym czasie na przykład sześć tygodni

w klinice odwykowej, jak mój ostatni klient, możesz na-wet o tym nie wiedzieć, ponieważ pismo wysłane uważa się za doręczone. On nie zareagował, bo nie mógł, więc spółdzielnia miała prawo wejść i opróżnić lokal ze wszyst-kich rzeczy w nim się znajdujących i oddać je do prze-chowalni na 14 dni. Po tym czasie są one niszczone, bez sortowania, jak leci. W taki oto sposób, mój klient wraca-jąc z odwyku zmotywowany do zmiany, stał się nie tylko bezdomny, ale i pozbawiony dosłownie wszystkiego, miał tylko to, co na sobie.Dostawcy prądu, gazu, wody też działają po cichu, oni nie muszą uciekać się do egzekucji. Robią pstryk i nagle nie masz jak zrobić herbaty. Uniknięciu takich sytuacji służy gradacja ważności zadłużeń i pierwszeństwa opłat.Jeśli dłużnik przychodzi do nas, jesteśmy w stanie pomóc choćby pisząc pismo z prośbą o rozłożenie zadłużenia na

raty. Już ten krok zwiększa jego wiarygodność, ponieważ deklaruje chęć współpracy. Dodatkowo nie czuje się zo-stawiony sam sobie.

Jak można zminimalizować ryzyko popadnięcia w zadłużenie?Istotna jest prewencja. Musimy żyć świadomie i przede wszystkim edukować dzieci, ucząc je obchodzenia się z pieniędzmi. Szczególnie teraz, gdy w epoce płacenia te-lefonem czy kartą, coraz mniej mają do czynienia z go-tówką. Trudniej im oszacować wartość pieniądza. Ponadto dzisiaj gadżety i moda wyznaczają miejsce w społeczeń-stwie. Niby zawsze tak było, ale zmiany trendów nie na-stępowały tak szybko. Często nie mamy punktu odniesie-

nia, wszystko, co dzieje się na przykład na Instagramie, zmienia się i znika jak bańka mydlana. Posiadanie mar-kowych, drogich rzeczy to warunek bycia na czasie. Do fajnych fotek nikt nie będzie pozował w starych tramp-kach, bo ryzykuje wykluczenie w szkole. Posiadanie jawi się jako konieczność istnienia, przynależności do grupy rówieśniczej. Niektórym może się to wydawać śmieszne, ale dla dzieci i młodzieży bywa szalenie ważne. Nie może-my ich zostawić z tym samych.

Ponieważ zagraża im brak kontroli nad wydatka-mi?Nieraz wyrastają z nich ludzie zupełnie wyobcowani z re-alnego świata. Nie mają świadomości na przykład, że trzeba płacić comiesięczne rachunki. Przychodzą do mnie dorośli, którzy są pierwszym pokoleniem posiadającym dziedziczny majątek. Wchodzą w dorosłość posiadając dom po rodzicach lub spłacone mieszkanie, ale często nie potrafi ą tego dobrostanu utrzymać, nie mówiąc o po-mnażaniu. Potrafi ą jedynie wydawać. Nikt ich nie uczył jak oszczędzać, odkładać na czarną godzinę. Częstym zjawiskiem jest na przykład brak obycia z realnymi po-jęciami „dużo” i „mało” pieniędzy. Wielu nie zna wartości pieniądza w zestawieniu z nakładem pracy. Zastanówmy się nad tym organizując dzieciom zabawę na przykładw sklep albo planując razem wspólne miesięczne wydat-ki. Ostatnio przyszła do mnie trzydziestoletnia kobieta, która dopiero po śmierci ojca dowiedziała się, że istnieje coś takiego jak czynsz za mieszkanie, liczniki na wodę, zawsze zajmował się tym tata. Niedawne badania niemieckiego urzędu statystycznego wskazują, że 24 procent przyczyn powstawania długów, jest określanych jako tak zwane „powody inne”. Nie jest to zatem bezrobocie ani nagła choroba, ani inne zdarzenie losowe. Żyjmy więc świadomie – od tego stwierdzenia za-czynaliśmy naszą rozmowę i tym możemy zakończyć.

Rozmawiała Anna Hopfer-Wola

Trzeba pamiętać o tak zwanych zdarzeniach losowych. Przy planowaniu mamy tendencję do zakładania, że wszystko będzie dobrze i jakoś to będzie. To jest cenne nastawienie, ale nie przy zobowiązaniach fi nansowych.

Musimy żyć świadomie i przede wszystkim edukować dzieci, ucząc je obchodzenia się z pieniędzmi. Szczególnie teraz, gdy w epoce płacenia telefonem czy kartą, coraz mniej mają do czynienia z gotówką.

Page 10: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

10

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

WYDARZENIA Z KOŚCIOŁAEWANGELICKO-AUGSBURSKIEGO W POLSCEwww.luteranie.pl

Ulica biskupa Szurmana 13 marca biskup Marian Niemiec oraz prezydent Katowic Marcin Krupa otworzyli ulicę, której patronem zos-tał biskup Tadeusz Szurman, zmarły w 2014 roku zwierzchnik Diecezji Ka-towickiej Kościoła Ewangelicko-Augs-burskiego. Uchwałę w tej sprawie pod-jęła jednogłośnie z końcem 2017 roku rada miasta. Biskup Szurman w kato-wickiej parafi i służył ponad 20 lat.

Ekumeniczny przekład BibliiW warszawskim Muzeum Etnografi cz-nym 17 marca odbyła się prezentacja pierwszego w Polsce ekumenicznego przekładu Pisma Świętego. Po ponad dwudziestu latach prac, Towarzystwo Biblijne w Polsce wydało całą Biblię Ekumeniczną w jednym tomie. Uro-czystości zgromadziły wielu duchow-nych i świeckich zaangażowanych w ruch ekumeniczny. Przekład eku-meniczny jest wspólnym dziełem tłu-maczy, językoznawców i redaktorów z jedenastu Kościołów.

Sympozjum o prawiedo prywatności w KościołachW dniu 15 marca w Centrum Luterań-skim w Warszawie odbyło się ogól-nopolskie sympozjum naukowe pt. „Prawo do prywatności w Kościołach i innych związkach wyznaniowych: od tajemnicy duszpasterskiej do ochrony danych osobowych”. Sympozjum było

ne z ochroną danych osobowych, ale istotną częścią były także wykłady po-święcone tajemnicy spowiedzi i tajem-nicy duszpasterskiej. Wystąpiło trzy-dziestu referentów reprezentujących środowiska naukowe z całej Polski.

Upamiętnienie cmentarza w BiałymstokuDawny ewangelicki cmentarz na Ryn-ku Siennym w centrum Białegostoku będzie upamiętniony. 26 marca rada miasta przyjęła uchwałę w tej spra-wie. Stanie tam między innymi artys-tyczna instalacja i tablica informująca o historii nekropolii. Cmentarz ewan-gelicki w tym miejscu Białegostoku powstał w XVIII w. (najprawdopodob-niej w 1794 roku). Odkryto go pod-czas robót drogowych w 2010 roku. Prace sfi nansuje samorząd, który obejmie też opiekę nad miejscem.

Sesja synodu KościołaWiosenna sesja synodu Kościoła od-była się w Centrum Luterańskim w Warszawie w dniach 6-9 kwietnia. W czasie obrad uchwalono między in-nymi zmiany prawa dotyczące ochro-ny danych osobowych w Kościele oraz powołano Komisję Ochrony Danych Osobowych (KODO), której zadaniem będzie nadzorowanie Kościoła w tym zakresie. Inną zmianą w prawie koś-cielnym jest wprowadzenie mediacji jako jednego ze środków rozwiązywa-nia sytuacji konfl iktowych w Kościele. Podjęto też decyzję o przygotowaniu nowych podręczników lekcji religii dla klasy VIII oraz o aktualizacji pod-ręczników do klas I-VI. Synod podjął uchwałę o dopuszczeniu do użytku li-turgicznego Biblii Ekumenicznej oraz na wniosek rady synodalnej powołał zespół roboczy ds. konfi rmacji.

Konferencja młodych teologówW dniach 4-8 kwietnia we Wrocławiu odbywała się konferencja dla mło-

Fot.luteranie.pl

Fot. luteranie.pl

Fot. bik.luteranie.pl

dych teologów organizowana przez Protestant League of Hesse (niem. EB) and the Community of Protestant Churches in Europe (niem. GEKE, ang. CPCE). W konferencji udział wzięli przedstawiciele Kościołów członkow-skich CPCE z Austrii, Estonii, Francji, Holandii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Węgier, Włoch, Polski, Rumunii oraz Szwajcarii. Przedstawicielem z ra-mienia Kościoła Ewangelicko-Augs-burskiego w RP był ksiądz Tymoteusz Bujok z Gliwic. Ważnym elementem konferencji była prezentacja sytu-acji Kościoła w poszczególnych pań-stwach. Reprezentanci dzielili się fak-tami i spostrzeżeniami dotyczącymi struktury i organizacji Kościoła, obec-ności protestantów w społeczeństwie i mediach, statusu prawnego wspól-noty i relacji ekumenicznych.

Wizyta luteran z FinlandiiW dniach 12-15 kwietnia Polskę od-wiedziła grupa robocza ds. kontaktów z Europą Wschodnią i Europą Środko-wo-Wschodnią Kościoła Ewangelicko--Luterańskiego w Finlandii. Dziesię-cioosobowa delegacja, której przewo-dził biskup Seppo Häkkinen z diecezji Mikkeli, odwiedziła Warszawę, Kra-ków, Bielsko-Białą, Szczyrk oraz Mu-zeum Auschwitz. W programie wizyty w Warszawie było również spotkanie

największą dotychczas w Polsce konfe-rencją naukową poświęconą wyłącznie zagadnieniom prawa do prywatności w związkach wyznaniowych. Refera-ty obejmowały zagadnienia związa-

Page 11: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

11

ks. Adam Malina

500 lat Reformacji w PolscePod koniec kwietnia ukazała się książka „500 lat Reformacji w Polsce” przygotowana wspólnie przez Głów-ny Urząd Statystyczny oraz Kościoły: ewangelicko-augsburski i ewangelic-ko-reformowany. Publikacja omawia nie tylko dane statystyczne, ale też kontekst historyczny i współczesną działalność obu Kościołów. Wymia-na doświadczeń i wspólna praca nad książką pozwoliła przedstawić szero-ką tematykę i ukazać różnorodność zagadnień, tak charakterystyczną dla ewangelicyzmu. Publikację można pobrać ze strony internetowej GUS.

Kapituła Katedry Uppsala w WarszawieW Warszawie gościła arcybiskup An-tje Jackelén wraz z delegacją Kapitu-ły Katedry Uppsala ze Szwecji. Goś-cie spotkali się z władzami Kościoła oraz z kardynałem Kazimierzem Ny-czem. W składzie trzynastoosobowej szwedzkiej delegacji, oprócz arcybi-skup Jackelén, był biskup Uppsali Rag-nar Persenius oraz ksiądz Annica An-derbrant, dziekan katedry w Uppsali.

Lublin ekumeniczny 2018Parafia Ewangelicko-Augsburska w Lublinie 6 maja zorganizowała na-bożeństwo ekumeniczne, po którym nastąpiło otwarcie wystawy „Lublin Ekumeniczny 2018. W stulecie od-zyskania niepodległości.” W ramach projektu zorganizowano również „Fes-tiwal Organowy Ewangelicka 1”, czyli cykl koncertów organowych odbywa-jących się w maju i czerwcu.

Przestrzenie wolnościwe WrocławiuZakończył się Festiwal Kultury Prote-stanckiej we Wrocławiu. Tydzień od6 do 13 maja był wypełniony wyda-rzeniami festiwalowymi, które w 2018

w Ambasadzie Finlandii i siedzibie Episkopatu Polski. Kościół Ewange-licko-Luterański w Finlandii jest naj-większym Kościołem w kraju (3,9 mln członków), skupiającym 71% Finów.

Prawo o RODO weszło w życie23 kwietnia rada synodalna uchwaliła Regulamin Ochrony Danych Osobo-wych w Kościele Ewangelicko-Augs-burskim w Polsce. Dostosowuje on zasady ochrony danych osobowych w Kościele do wymogów stosownego rozporządzenia Parlamentu Europej-skiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 roku. Na tym samym posiedze-niu Rada Synodalna powołała człon-ków kościelnej Komisji Ochrony Da-nych Osobowych (KODO) w osobach dra Michała Hucała i Agnieszki Filak. KODO działa przy kancelarii konsy-storza Kościoła. Jest to niezależny i odrębny kościelny organ nadzorczy, którego zadaniem jest pilnowanie przestrzegania ochrony danych oso-bowych w Kościele.

Ordynacja w Golasowicach21 kwietnia w ewangelickim koście-le w Golasowicach na Górnym Śląsku odbyła się ordynacja na duchownych Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego

Fot. Zwiastun Ewangelicki

roku zebrane zostały pod nazwą „Przestrzenie wolności”. Temat na-wiązywał do 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, co sta-ło się przesłanką do promowania idei wolności i rozpatrywania jej w wielu kontekstach. Była to już ósma edycja Festiwalu, który zatacza coraz szer-sze kręgi. W ciągu ośmiu dni zapro-ponowano wrocławianom ponad 20 wydarzeń, które skierowane były do wszystkich grup wiekowych i realizo-wano je w różnych częściach miasta. Inauguracji dokonano podczas uro-czystego i ekumenicznego nabożeń-stwa w kościele Opatrzności Bożej.

Wielki Krzyż Zasługidla biskupa Samca24 maja w ambasadzie Niemiec am-basador Rolf Nikel wręczył biskupowi Jerzemu Samcowi Wielki Krzyż Zasłu-gi Orderu Zasługi Republiki Federalnej Niemiec. Odznaczenie przyznał prezy-dent federalny Frank-Walter Steinme-ier w uznaniu zasług na rzecz polsko-niemieckiego porozumienia oraz za wkład w ponadnarodową współpracę między Kościołami. Order Zasługi Re-publiki Federalnej Niemiec to odzna-czenie państwowe za zasługi cywilne, jedyny order nadawany przez władze federalne. Dziękując za wręczone od-znaczenie biskup zaznaczył, że traktuje je jako wyróżnienie dla Kościoła Ewan-gelicko-Augsburskiego w Polsce, który pielęgnuje przyjacielskie relacje z Koś-ciołami partnerskimi w Niemczech.

w RP magistrów teologii: Marty Za-chraj – praktykantki w parafi i Wnie-bowstąpienia Pańskiego w Warszawie oraz Bogusława Sebesty – praktykan-ta parafi i w Goleszowie. Uroczystej ordynacji dokonał biskup Kościoła ksiądz Jerzy Samiec. Nowi duchowni będą pracować w dotychczasowych miejscach służby.

Fot. Agnieszka Godfrejów-Tarnogórska

Page 12: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

12

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

skowej, poprzez „patrzę z prawa, widzę zlewa”, do war-czenia pod grzybkiem skończywszy.

Wspominali „obcinkę” i „święto blachy”, meldunek przy obiedzie, dobówkę po garnitur i pożegnanie z pułkiem. Nagle jeden zanucił słowa najbardziej znanej w owych strasznych czasach pieśni wojskowej – „Godzina piąta, minut trzydzieści, kiedy pobudka zagrała. Grupa rezerwy szła do cywila, niejedna panna płakała”. I teraz uwaga, będzie niesamowicie! Do przedziału wszedł (jak się przy kontroli biletów okazało) żołnierz wojskowy! Chyba pod-chorąży, ale to bez znaczenia, bo jak mawiał dzielny wo-jak Szwejk: „Każdy żołnierz wojskowy, jakimkolwiek byłby żołnierzem, zawsze będzie żołnierzem wojskowym”. Słu-chajcie, on nie znał „Rezerwy”, bo tak nazywa się wspo-mniana pieśń zwycięstwa wychodzących do cywila po dwuletniej „przerwie w życiorysie” wojaków! On w ogóle nie wiedział nic. Na pytania: „Kiedy żołnierz używa Broni”, „Co ma żołnierz przechodząc przez most”, „Z czego składa się łyżka” i „Co to jest młotek” – nie potrafi ł odpowiedzieć! Zrobiło się głośno i ktoś kilka razy mocno zapukał w ścia-nę przedziału, pewnie myślał, żeśmy nawaleni. Po jakim czasie z „młodego” wyszła nieśmiałość i weszła odwaga. Zaczął się smarkacz odgryzać. Bezczelnie zapytał kaprala rezerwy, czy celownik kolimatorowy także można okap-cać szmirą, czy można „Danę” …, czy „krab” to pozycja, itp. Chłopcy rezerwiści, którzy zatrzymali się na kałachu i P64, zbyli młodego pogardliwym milczeniem. On zaś, nieświadomy niebezpieczeństwa i chcąc pognębić „dziad-ków”, walnął z grubej rury – wracamy do starych stopni wojskowych! „Że jak? – zapytali rezerwiści – starszego kaprala i pośrednich chorążych nie będzie?” „Nie – odpo-wiedział z tryumfem w głosie młody podchorąży – zabiorą gwiazdki porucznikom i kapitanom, może także zmienią pasek chorążemu” – oświadczył zaciekawionym i poru-szonym słuchaczom.

Rozgorzała dyskusja co i jak. Młody dopiero po pewnym czasie, widząc, że przejął inicjatywę oświadczył, że chodzi o powrót do przedwojennych oznaczeń stopnia chorążego, podporucznika, porucznika i kapitana. Tym ostatnim za-biorą po jednej gwiazdce. Co więcej, wrócimy do starych nazw takich jak ułan, wachmistrz, rotmistrz i podobnych. Teraz on, podchorąży był słuchany z uwagą przez rezer-wistów. Mówił zgrabnie i z dużym znawstwem o współcze-snej armii. Muszę przyznać, że zaimponował mi nie tylko wiedzą wojskową, swobodą wypowiedzi, ale i tym, że nie poddał się (wesołej co prawda) presji wiarusów.

Po raz pierwszy żałowałem, że pociąg przyjechał tak szybko do celu i cieszyłem się, że w tym składzie nie było mojej ulubionej strefy ciszy. Siedząc już w pokoju w za-dumie przy herbacie przypomniało mi się Heraklitowskie „panta rhei”. Tak, teraz nadchodzi ich czas. I tak musi być!

Jakiś czas temu wsiadłem do przedziału pociągu jadące-go stąd do tam. Nie przepadam za jazdą w przedziałach, bo nóg nie ma gdzie wyciągnąć, a i do rozmowy na siłę wciągają. Przyzwyczajony do „strefy ciszy” w Pendoli-no wyciągnąłem z plecaka słuchawki i MP3, szykując się do odizolowania od pasażerów. Zapomniałem dodać, że w przedziale podróżowało kilku panów, tak z dychę ode mnie młodszych. Strzępki rozmów, które dotarły do mo-ich uszu poinformowały mnie, że panowie wspominają straszne czasy obowiązkowej służby wojskowej w czasach komuny, czyli ludowym Wojsku Polskim („Ludowym” napi-sałem małą literą, bo teraz taka maniera obowiązuje).

W pewnej chwili do moich uszu dobiegło pytanie: „Pan pewnie wojska łączności?”. Zamarłem w przestrachu, bo faktycznie ukończyłem szkołę podofi cerską wojsk łącz-ności w Legnicy (ale w polskich koszarach, nie sowiec-kich, żeby się komuś nie pomyliło!) i do końca służby by-łem łącznościowcem. Mimowolnie ze ściśniętego strachem gardła wydarło mi się: „A skąd pan wie?”. „A po słuchaw-kach poznałem!” – odpowiedział jasnowidz. No, i się za-częło. Podróż upłynęła mi nadzwyczaj szybko i niezwykle przyjemnie, albowiem jak wszyscy wiedzą w dobrym to-warzystwie czas szybko biegnie.

Przez kilka godzin słuchałem wspomnień starszych pa-nów z czasów tak zwanej zasadniczej służby wojskowej w owym lWP. Co prawda wszedłem do przedziału już po okresie unitarnym i przysiędze, ale za to załapałem się na TARCZĘ 76. Nie wiem dlaczego, ale na przykład „falę” wspominali bez złości, raczej na wesoło, o „korycie” mówili z obrzydzeniem, o Teresie… (i tak ksiądz redaktor wytnie) z rozrzewnieniem, pepegach balistycznych, KBKSkach i wielu innych tajnych broniach lWP. W pewnym momencie zaczęto wymieniać nazwy jednostek, w których „chłopcy” służyli. Zrobiło się niebezpiecznie, bo padały nieużywa-ne od lat i obecnie niemiłe dla ucha nazwy: 5. Saska, 8. Drezdeńska, 7. Łużycka, 2. Brandenburska (pewnie był lotnikiem) czy też pułk berliński. Zastanawiano się dla-czego… Jeden rezerwista odparł fi lozofi cznie, że „pewnie nie pasuje obecnym sojusznikom przypominać, od kogo w d..ę dostali”. Potem było trochę dowcipów o tym, jak to plutonowy meldował się jako „ofi cer” dyżurny parku, o nocy długich noży na drużynce, o „ambie” ogólnowoj-

Tornister

„Godzina piąta minut trzydzieści…”

mł. chor. w st. spocz.Andrzej Korus

Page 13: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

13

Czy Jezus przyszedł na świat, aby go naprawić? Nie. Przy-szedł, aby go zbawić. A gdyby tak uwierzyć, że nasze zbawie-nie już się dokonało? Że to sama wiara w Chrystusa otwiera nam drogę do zbawienia, które dzieje się tu i teraz?

Spróbujmy. Wyobraź sobie, że każdy człowiek na Zie-mi, twój sąsiad, staruszka w tramwaju, przyjaciel, matka, sprzedawca prasy itd. ma w stosunku do Ciebie wyłącznie dobre zamiary – nie chce Cię oszukać, nie obmawia Cię, nie życzy Ci źle. Ty czujesz to samo w stosunku do każde-go innego człowieka. Nie mówisz mu: „powinieneś jeszcze przestać robić…”, „musisz zacząć…”, „nie podoba mi się, że mówisz…”. Nie. Bezwzględnie usuwasz takie myślenie i nie oczekujesz, że drugi człowiek będzie realizował Two-je zamysły. Bierzesz go takim, jakim jest, bo do niego też – jak i do Ciebie – przyszedł Zbawiciel. Kiedy sobie uświadomisz, że można tak myśleć, robisz pierwszy krok do własnego zbawienia.

Krok drugi to uświadomienie sobie, że Jezus nie przy-szedł Cię sądzić, ale zbawić. Zbawić, czyli spłacić Twój dług, który zaciągnąłeś u Boga, dług, który Cię oddziela od innych ludzi i nie pozwala Ci ich kochać. Jezus mówi: „Pójdź za mną!” i nie domaga się, by wcześniej pożegnać kogoś, sprzedać coś, zrobić coś ważnego. Kiedy mówi „pójdź!”, jednocześnie ogłasza, że Twój dług jest spłaco-ny. Jesteś wolny od obowiązku niesienia ciężaru swoich grzechów i możesz świętować. Świętować? Tak, bo odtąd możesz patrzeć prosto w oczy każdemu człowiekowi, tak jakbyś patrzył w oczy Bogu.

Wciąż jednak wielu z nas boi się przyjść do Jezusa ta-kimi, jacy są. Odrzucamy możliwość bycia zaakceptowa-nymi i wmawiamy sobie, że mamy wpierw do uregulowa-nia pewne zobowiązania, pewne długi, a dopiero potem pomyślimy o zbawieniu. Albo wmawiają nam to inni. To jednak ślepa uliczka. Zbawienie przecina naszą sytuację na pół. Oddziela nas od więzów i długów, które na siebie braliśmy, chcąc być doskonałymi w oczach Boga i jed-nocześnie wygranymi w oczach ludzi. Pójście za głosem Chrystusa i uwierzenie, że nie ma większego przykazania niż „Miłuj bliźniego swego jak siebie samego” rewolucjo-nizuje nasze życie.

Od chwili uwierzenia w Zbawiciela można skupić się tyl-ko na jednym – na dzieleniu się z innymi radością tego

spotkania. Żeby uwierzyć, trzeba móc spotkać Zbawicie-la, do którego drogi nikt nie powinien nikomu zagradzać. Piękny przykład radości ze spotkania z Chrystusem poda-je ewangelista Łukasz: „A potem wyszedł i ujrzał celnika imieniem Lewi, siedzącego przy cle. I rzekł do niego: Pójdź za mną. I pozostawiwszy wszystko, wstał i poszedł za nim. A Lewi wyprawił wielkie przyjęcie dla niego w domu swo-im. I była liczna rzesza celników oraz innych, którzy zasie-dli wraz z nimi do stołu. I szemrali faryzeusze i ich uczeni w Piśmie, mówiąc do uczniów jego: Dlaczego z celnikami i grzesznikami jecie i pijecie? A Jezus odpowiadając, rzekł do nich: Nie potrzebują zdrowi lekarza, lecz ci, którzy się źle mają” (Łk 5, 27-31).

Inną metaforę spotkania znajdujemy w jednym z za-pisków w „Dziennikach” Witolda Gombrowicza, gdzie jest fragment o ratowaniu żuków leżących na pewnej plaży, poprzewracanych przez wiatr i bezradnie przebierających łapkami, aby wyruszyć w dalszą drogę. Pisarz widzi jed-nego żuka, pomaga mu i ten natychmiast rusza w drogę. Ale już po chwili pisarz dostrzega następną ofi arę i poma-ga mjeju. Potem zauważa kolejne żuki leżące bezradnie w sypkim piasku. Jednak po obróceniu kilku osobników Gombrowicz pyta: „Czyż miałem przemieniać moją sje-stę w karetkę Pogotowia dla konających żuków?”. Pisarz przerywa ten syzyfowy trud, bo wokół dostrzega dziesiąt-ki, a może i setki następnych ofi ar, którym trzeba by też pomóc.

Tak samo bywa z głoszeniem odpuszczenia długów i z mówieniem o zbawieniu. Rzesza żuków leżących na plaży jest zawsze nieprzebrana. Kto jednak wierzy w to, że Chrystus mówi do niego „Pójdź za mną!”, ten nigdy nie może przestać chodzić po plaży i pomagać innym. Cie-kawe, że już żydowscy mędrcy ukuli maksymę, według której „jeśli człowiek niszczy jedno życie, to jest tak, jak gdyby zniszczył cały świat. A jeśli człowiek ratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat” (Talmud Babiloński, Sanhedryn, 37a). To taki nowy dług, jaki wie-rzący zaciąga u Zbawiciela – ratować innych ludzi często przed nimi samymi.

Jak go spłacić? Przede wszystkim wiedzieć, że mając siebie za naśladowcę Chrystusa żaden wierzący nie może nikogo od Zbawiciela odsuwać i odgradzać szeregiem naka-zów i nakazów. Nieraz jednak bardzo trudno to zrozumieć ludziom, którzy chcieliby użyć Jezusa do załatwienia tu na Ziemi paru swoich spraw, czasem nawet obsesji, i pode-przeć swoje poglądy autorytetem Syna Bożego. Nie tego żąda od nas Jezus Chrystus i nie na tym polega bycie jego uczniem i dłużnikiem. Jezus mówi: „Idąc na cały świat, głoście ewangelię wszystkiemu stworzeniu” (Mk 16, 15).Pamiętajmy, że cały świat to nie muszą być wyspy na środku oceanu. Często przecież trudniej zobaczyć ów „cały świat” po prostu w oczach drugiego człowieka…

Na celowniku ewangelika

Dłużnik Jezusa

Łukasz Cieślak

Page 14: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

14

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

W Psalmie 69 Dawid niewinnie doświadcza cierpienia od swoich wrogów i interpretuje to wydarzenie jako cierpie-nie dla Boga (wer. 8) i od Boga (wer. 27)! Nie daje mu wy-tchnienia ani post (wer. 11), ani pokuta (wer. 12). Wręcz – by kontynuować wątek wina – drwina sięga zenitu, gdy Dawid zauważa, że „do gry na strunach śpiewają o mnie pijacy” (wer. 13). Dawid jednakże nie ucieka od Boga, ale wbrew wszystkiemu, właśnie do Boga się ucieka szukając wybawienia (wer. 14-15). Tak i Jezus, wzgardzony przez ludzi, opuszczony przez Boga, do Boga właśnie się zwra-ca i jego wolę pełni do końca. Nie przyjmuje łagodzącej mirry, kosztuje zaś żółć i szyderstwo ludzkie, właśnie dla ludzkiego zbawienia. W śmierci i przez śmierć zwycięża.

Teologia ewangelicka podkreśla, że zbawienna ła-ska przekazywana jest człowiekowi przez środki łaski(tj. chrzest, absolucję, zwiastowanie i Wieczerzę) i jest przekazywana darmo1. Tę darmowość łaski widać wy-raźnie, gdy chrzczone jest niepotrafi ące nic jeszcze po-

wiedzieć Bogu dziecko, gdy zaraz po zwykłym naszym „pragnę” słyszymy słowa rozgrzeszenia, gdy w milczeniu wsłuchujemy się w zwiastowane Sło-wo, gdy w ciszy otwieramy usta, by przyjąć wino i chleb. Łaska przekazy-wana jest nie wtedy, kiedy działamy, lecz właśnie wtedy, kiedy nic zrobić nie możemy. Wtedy działa sam tylko Bóg i udziela siebie darmo.

Gdy dotyka nas Słowo w zwiasto-waniu, wodzie, chlebie i winie, wtedy umieramy w Chrystusie i jak Chry-stus. Gdy przyjmujemy przy ołtarzu wino, przyjmujemy jak on sam cier-pienie, uniżenie i śmierć. Chrzczeni jesteśmy tą samą śmiercią. Umiera nasze „ja” w jego woli. Nie ukojenie mirrą, nie zaspokojenie winem żyją-cego „ja” przynosi ostateczne speł-nienie. Spełnienie przychodzi, gdy odczuwany jest brak Bożej ingeren-cji, brak Bożego ratunku. Spełnienie przychodzi, gdy nie ratujemy nasze-go „ja”, ale w pragnieniu życia odda-jemy je na ołtarzu śmierci.

Najwartościowsze nie przychodzi za coś, lecz za darmo. Najwartościowsze przyjmowane jest nie przez życie, lecz przez śmierć. Pragniesz?

W Ewangelii Marka, tuż przed samym ukrzyżowaniem, żołnierze podają Jezusowi do picia wino zmieszane z mir-rą. Ten jednakże go nie przyjmuje (Mk 15,23). Z kolei w Ewangelii Mateusza żołnierze przed ukrzyżowaniem po-dają Jezusowi wino zmieszane z żółcią. Według tej relacji Jezus kosztuje, ale nie chce pić (Mt 27,34). Markowa mir-ra miała ukoić ból cierpienia Jezusa, zaś Mateuszowa żółć dopełnić goryczy tego cierpienia. Mateusz zmienia mirrę na żółć, by wyraźniej nawiązać do Psalmu 69.

Gdy Jezus wisi na krzyżu otrzymu-je od żołnierzy/a rozcieńczony ocet winny, którym gaszono pragnienie (Mk 15,36; Mt 27,48). Ewangelia Łukasza reinterpretuje to jako for-mę szydzenia z Jezusa (Łk 23,36), zaś Ewangelia Jana jako akt posłu-szeństwa wobec Jezusa, świado-mie wypełniającego słowa Pisma(J 19,28-30). W tej Ewangelii na Je-zusowe „pragnę”, żołnierze podają napój, a Jezus, skosztowawszy, wy-powiada „wykonało się” i oddaje du-cha. To ujęcie nawiązuje do Psalmów22 i 69.

Przybliżmy teraz oba urywki z Psalmów: „Siła moja wyschła jak skorupa, A język mój przylgnął do podniebienia mego I położyłeś mnie w prochu śmierci” (Ps 22,16 BW); „Hańba skruszyła serce moje i sił mi zabrakło, Oczekiwałem współczucia, ale nadaremnie, I pocieszycieli, lecz ich nie znalazłem. Dodali żółci do po-karmu mego, A w pragnieniu moim napoili mnie octem” (Ps 69,21-22 BW).

Podsumujmy, pierwotna chęć pomocy Jezusowi przez podanie łagodzącej mirry i kojącego octu (Mk), jest ne-gatywizowana przez podanie żółci (Mt) oraz drwiny (Łk), by wreszcie przeistoczyć się w triumf Jezusa świadomie wypełniającego Pisma i dokonującego przez śmierć zba-wienia (J).

Pragniesz?

Jedynie Słowo

Piotr Lorek

1 Por. np. Kazania ks. dra Marcina Lutra. Postylla domowa, tłum. Marcin Walter, Wydawnictwo TTL Clinical Marcin Walter, Kraków 2011, s. 509.

Fot. Piotr Lorek

Page 15: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

15

Powyższy cytat z fi lmu potwierdza za-słyszaną wypowiedź przypadkowego prze-chodnia, który powiedział, że musi wyje-chać gdzieś na urlop, aby móc pochwalić się nowymi zdjęciami na Facebooku. Prawdopodobnie zadłuży się on na ten wyjazd, żeby osiągnąć swój powierzchow-ny cel zaimponowania 148 znajomym na portalu społecznościowym. Tymczasem oni bardziej zainteresowani są zakupem nowego sprzętu narciarskiego, którym nie omieszkają się pochwalić również w sieci. Nawet nie wiedzą, kiedy stali się niewol-nikami świata wirtualnego, pogrążając się w coraz to nowych kredytach, których na pozór nie odczuwają, bo za wszystko pła-cą wirtualnymi pieniędzmi przy pomocy kart kredytowych.

Ze świecą można dziś szukać osoby, która nie posiada karty do bankomatu lub nie spłaca jakiegoś kredytu. Wielu wypie-ra towarzyszące im, pozornie korzystne, zbędne do życia, obciążenia fi nansowe, wy-pierając przy tym także zdrowy rozsądek.

Przed dwudziestu laty amerykański reży-ser David Fincher nakręcił fi lm „Podziem-ny Krąg”, w którym, oprócz wielu scen przemocy, przemycił także temat kryty-kujący nasze konsumpcyjne społeczeń-stwo. Główny bohater próbując uwolnić się z jego ram wypowiada słowa: „Kupu-jemy rzeczy, których nie potrzebujemy za pieniądze, których nie mamy, żeby za-imponować ludziom, których nie lubimy.” Czy mechanizm zadłużania się ludzi jest aż tak prosty? Czy naprawdę chodzi tylko o życie na pokaz?

Nie chce się wierzyć, że dzisiejszy człowiek 90 procent swojego życia spę-dza w zamkniętych pomieszczeniach, a przez większość czasu wolnego oraz w pracy towarzyszą mu urządzenia typu komputer i telewizor. Przed snem oraz po przebudzeniu wielu spogląda na telefon, nie aby stwierdzić, czy przeoczył połą-czenie, ale żeby sprawdzić swój status w sieci lub „obczaić” najnowsze oferty za-kupowe.

OKIEM CYWILA

Wirtualnie i na krechę

Marek Hause

sprawi, że biel będzie jeszcze bielsza? A może suplement diety na porost wło-sów, oczywiście w zestawie z depilato-rem?Świadkowie polskiej transformacji do-

skonale pamiętają zalew reklam z po-czątku lat 90. Liczni artyści obśmiewali pęd do kupowania wszystkiego, co poja-wiło się w telewizji i gazetach. Któż nie pamięta przeboju Krzysztofa Kasy Ka-sowskiego „Reklama”? Ten owczy pęd nam został, w pewnym sensie doskonale wpisał się w istniejący w polskiej kultu-rze schemat „zastaw się, a postaw się”. Kredyt na pierwszą Komunię? Trzeba, bo co ludzie powiedzą, skąd weźmiemy na tablet i quada? Chwilówka przed Wigilią? Koniecznie, przecież nie możemy nie mieć sześciu rodzajów ryby, trzech rodzajów pierogów i tony ciast! Że nikt tego po-tem nie zje, bo nikt nie lubi w rodzinie karpia, a ciasta do Sylwestra wyschną na kamień? Nieważne.

A gdyby tak zamiast mieć – spróbo-wać się dzielić tym, co naprawdę ważne? Choćby przez zrobienie wielkiego rema-nentu: ja wyrzucę z szafy stos nieużywa-nych, za ciasnych, za dużych ubrań, ty oddasz starszej pani z piętra niżej piero-gi, których i tak nie zjesz? Gdyby zamiast być fi t, eko i na topie, pójść na kawę z dawno niewidzianą przyjaciółką? Gdyby tak – zamiast mieć... zacząć być?

Popkultura to nie tylko skandale i plotki ze światka gwiazd i gwiazdeczek. To też „lajfstajl”, który sączy się z portali plot-karskich, informacyjnych i z gazet. Ów „lajfstajl” ma różne oblicza, jednak krę-ci się w gruncie rzeczy wokół jednego– ciała.

Nie ma znaczenia dla dzisiejszych me-diów, kim jesteś, ważne czy wyglądasz i masz. I tak otwierając przeciętny tablo-id, gdy już przebrniemy przez doniesienia o piraniach w Wiśle i wróżbicie przewidu-jącym kataklizm w środku wakacji, doj-dziemy do opisów pupy Kim Kardashian, biustu Dody, nosa Justyny Steczkowskiej i brzucha Ewy Chodakowskiej (poszcze-gólne części ciała można dowolnie zmie-niać, podobnie jak nazwiska celebrytek). Bądź seksowna jak Kim, nakazuje czaso-pisemko dla dziewcząt. Bądź fi t jak Ewa, kategorycznie żąda inne czasopismo dla gospodyń domowych. I nawet jeśli gaze-ty użyźnią w końcu dno kosza na maku-laturę, przekaz zostaje w głowie.

Kobiety więc – bo to najczęściej one są ofi arami tego przekazu – kupują. Nowa paleta do makijażu? Kupiona, choćby ni-jak nie pasowała do urody. Modne buty? Kupione, choćby nie pasowały absolutnie do niczego w szafi e. Nowy, superodchu-dzający koktajl z tablicą Mendelejewa? Kupiony. Biożywność, najlepsza dla two-jego dziecka? Proszek do prania, który

Być czy mieć?

Urszula Radziszewska

Page 16: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

16

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

Zapraszam do refl eksji nad doświadczeniem osób, które wpadły w wir pożyczania pieniędzy i kroczą drogą hazardu, wstydu, marzeń i strachu. Jest to fi kcyjny dialog, jednak obrazuje proces, przez któ-ry wiele osób przechodzi, aby odzyskać wpływ na swoje życie.

Klient: Właściwie to nie jestem pewna, czy do Pani powinnam przyjść, bo nic takiego się u mnie nie dzieje.Psychoterapeuta: Jak to się więc stało, że jednak przyszła Pani na spotkanie?K: Mój brat powiedział, że nie pożyczy mi już ani złotówki, jeśli nie pójdę to terapeuty. P: Czy domyśla się Pani, czego brat oczekuje od naszej rozmowy?K: Widzi Pani, brat ma bardzo dużo pieniędzy. Udało mu się w życiu. A ja? Zawsze pod górkę. Zarabiam mało, a do tego mój mąż ma ode mnie wyższą pozycję w pracy mimo, że nie skończył studiów. Brat był dla mnie zawsze dobry, a teraz mnie porzuca. Nie wiem, czego oczekuje od tego spotkania.P: W jaki sposób brat pomagał Pani w ostatnim czasie?K: Jak go prosiłam, to pożyczał, choć nie miałam z czego oddać. Dla niego tysiąc mniej to żadna różnica. Tym razem na pewno bym mu oddała.P: Rozumiem, że bardzo potrzebuje Pani teraz pieniędzy. Czy jest ktoś jeszcze, kto może Pani pomóc?K: Nikt nie może o tym wiedzieć! Rodzina myśli, że sobie dobrze radzimy, choć skromnie żyjemy. Co mam zrobić? Powiem mężowi, że mnie okradli, to będzie mniejszy wstyd.P: Powiedziała Pani, że gdyby tym razem brat pożyczył pieniądze, to Pani by je zwróciła. Jaki miała Pani plan? Może gdyby Pani podzieliła się nim bratem, to byłby skłonny jednak pomóc?K: Bardzo śmieszne. Brat nigdy by mi nie pożyczył, gdyby wiedział, że obstawiam wyniki sportowe. Ale tym razem wiem, kto wygra.P: Skoro ma Pani taką pewność, to co Panią powstrzymuje od wzię-cia pożyczki?

Drogi wstyd

Wszystkie informacje i obrazy docierające do nas z zewnątrz są gro-madzone oraz przetwarzane przez nasz mózg. Należy zadać sobie pytanie, czy zawsze możemy mu ufać? Mózg jako centrum dowodzenia organizmem jest od-powiedzialny między innymi za nasze życie emo-cjonalne oraz kontrolowanie myślenia odnoszą-cego się do emocji. Z mojego doświadczenia pracy z żołnierzami wracającymi z misji poza granicami kraju wynika, że bardzo ważne jest zrozumienie oraz znajomość procesów zachodzących w mózgu, które często wy-jaśniają zachowanie żołnierza. Dla przykładu za reakcję „walcz bądź uciekaj”, która zapewne znana jest nie-jednemu żołnierzowi, odpowiedzialna jest struktura części układu limbicznego, ciało migdałowate. Odpowiada ono za ge-nerację negatywnych emocji, agresji oraz reakcji obronnych. Dzięki tej części mózgu, kiedy żołnierz stawia czoła niebezpieczeń-stwu zagrażającemu jego życiu, automatycz-

Jak kieruje nami mózg

Fot. Archiwum Wojsk Lądowych

Alina Lorek

Anna Siemion-Mazurkiewicz

Page 17: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

17

K: No, właśnie tak to się zaczęło. Jak straciłam pracę, to było mi tak strasznie wstyd powiedzieć o tym mężo-wi i komukolwiek, że z rozpaczy postawiłam parę złotych w zakładach. I wygrałam! Co prawda niewiele, ale wie Pani, jakie to jest uczucie? Tak się zaczęło. Zanim znala-złam inną pracę, zdążyłam wziąć kilka pożyczek na życie i na zakłady rzecz jasna. I się uzbierało. Tu 500 zł, tam 500 zł. I nagle dostałam pismo od komornika, że zajmą moją pensję. Byłam wystraszona, że wszystko wyjdzie na jaw. Pożyczyłam znowu, żeby odrobinę spłacić, ale było już tego sporo. I jak znowu nie wygrałam, poszłam do brata. Powiedziałam, że potrzebuję na prywatne leczenie. On nawet nie pytał. I tak wyszłam z pożyczek w chwilów-kach. Nawet przyoszczędziłam i chciałam oddać kilkaset złotych, ale on powiedział, że nie muszę. Już 3 lata mi pożycza, gdy jestem w dołku. I teraz tak mnie zawiódł!P: Co by było inaczej w Pani życiu, gdyby tym razem Pani wygrała?K: Wszystko! Uwielbiam rozmyślać o tym, co zrobię z wygranymi pieniędzmi. Aż chce się żyć przez chwilę. Mogłabym wreszcie być z siebie zadowolona i dumna, i po-magać innym. Dzieciom bym kupiła wszystko, co chcą...P: Jak sobie Pani wyjaśnia, że do tej pory jeszcze nie wygrała tylu pieniędzy?K: Tak to jest w zakładach. Ale ja czuję, że tym razem będę mieć szczęście. Swój limit pe-cha wyczerpałam.P: Wspomniała Pani, że po pi-śmie komornika ogarnął Panią strach o to, że wszystko wyjdzie na jaw. Co takiego właściwie miałoby się okazać?K: Tak mi się powiedziało.

P: Może źle usłyszałam... Z jednej strony ukazuje Pani zakłady jako zwykłą sprawę, a z drugiej strony wspomina Pani o uczuciu wstydu i że ani brat, ani mąż nie mogą się o nich dowiedzieć. K: Znowu by się okazało, że jestem gorsza. Oni pewnie by uznali, że to jakieś uzależnienie czy coś. Widziałam uza-leżnionych, ale ja to kontroluję. Jakbym była uzależniona, to przecież nie mielibyśmy za co jeść i się ubrać.P: Skoro w związku z zakładami nie ma Pani najmniej-szych kłopotów, to może ma Pani rację, że niepotrzebnie tu przyszła? K: Cóż... żeby ich wcale nie było, to tak też do końca nie jest.P: Myślę teraz o tym, jak ważne w Pani życiu jest to, aby nie musieć się wstydzić. Chciałabym Panią zapewnić, że podjęcie decyzji, aby pokierować swoim życiem inaczej niż dotąd i zmienić nawyki, które nie do końca Pani słu-

żą, może stać się powodem do poczucia siły i dumy. Nawet jeśli nikt nie będzie o tym

wiedział.K: Ale jak ja wtedy spełnię swo-

je marzenia? Też chciałabym wyjeżdżać na wakacje, mieć

swoje mieszkanie, a nie takie brudne komunalne jak teraz. Jak ja dzieci poślę na studia? Co ze mnie za matka...P: Potrafi łaby Pani oszacować, ile łącznie pieniędzy przeznaczy-ła Pani na zakłady?K: Aż strach policzyć. Ale wiem do czego Pani zmierza. Jakieś 60 ty-

sięcy by się uzbierało przez te lata.

nie podejmuje decyzję o walce, ucieczce bądź trwaniu w bezruchu. Wszystkie zmiany zachodzące wtedy w jego organizmie mają być pomocne w szybkiej, automatycznej reakcji. W sytuacji, gdy żołnierz nie jest przygotowany na ewen-

tualną reakcję swojego organizmu, może ją zinterpre-tować jako nieprzyjemną. Kiedy uruchamia się

reakcja „walcz lub uciekaj”, trudno skoncentro-wać się na czymkolwiek innym poza zagro-żeniem. Żołnierz może też doświadczyć

„widzenia tunelowego”, czyli zawężenia pola widzenia. Dodatkowo może od-czuć suchość w ustach, poczuć szyb-sze bicie serca, mdłości, napięcie w mięśniach. Nieraz też pojawia się pot, szczególnie odczuwalny na rę-kach, ponieważ w obliczu niebez-pieczeństwa ciało w ten sposób się schładza. Człowiek może tak-że odczuć nagłą potrzebę oddania moczu, gdyż mięśnie pęcherza moczowego czasem rozluźnią się pod wpływem dużego stresu.

Inną ważną częścią układu limbicz-nego jest hipokamp, odpowiedzialny

za tworzenie śladów pamięciowych, nastrój oraz orienta-cję w przestrzeni. Ta struktura mózgowa odkrywa ważną rolę w przetwarzaniu informacji znajdujących się w ob-rębie pamięci krótkotrwałej i umieszczania ich w pamięci długotrwałej. Dzięki temu procesowi tworzą się wspo-mnienia oraz wiedza. Czasami sytuacja, którą żołnierz przeżywa, obciąża go emocjonalnie w taki sposób, że mózg nie jest w stanie jej przetworzyć. Wtedy umiesz-czone w hipokampie wspomnienie takiego wydarzenia zostaje zamknięte w „surowej, nieobrobionej” wersji, pełnej przekłamań.Wiele problemów psychologicznych to rezultat nieprzy-jemnych doświadczeń życiowych, które nie zostały pra-widłowo zapisane w pamięci i, jak się uważa, zostały nie-przetworzone lub zablokowane. Te wspomnienia mogą wymagać pomocy, aby zostały przetworzone. Należy pa-miętać, że są one łatwo wyzwalane, prowadząc do po-wtórki przeżywania sytuacji i powodując nieustanny ból. W przypadku, gdy traumatyczne wspomnienia zaczyna-ją ograniczać codzienne funkcjonowanie żołnierza, ważne jest, aby pamiętał, że zawsze możemy szukać wsparcia u specjalisty. Szukanie pomocy nie jest niczym wstydli-wym. Oznacza, że podejmujemy próbę walki w znalezie-niu prawidłowej drogi dla siebie, a często i dla naszych najbliższych.

Fot. Alina Lorek

Page 18: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

18

Rok XI nr 3 (56) czerwiec-sierpień 2018

Jesteś sobie winien prawdę o sobie samym. Nie chodzi nawet o to, że sam przed sobą udajesz. Po prostu nie da-jesz sobie tego, co jest Ci potrzebne do życia, ale wciąż szukasz zamienników, ponieważ bardziej obchodzą Cię opinie innych o Tobie, zamiast zwyczajne, szczere i praw-dziwe bycie sobą. Funkcjonujesz w tym świecie, jak towar na rynku. Nauczyłeś się tego w domu, szkole, miejscu pra-cy, w relacjach z kolegami i w przypadkowych spotkaniach na ulicy. Czy ujawniasz wtedy swoje prawdziwe poglądy polityczne, szczerze mówisz o swoich wyborach etycz-nych, mówisz prawdę o tym, że nie lubisz wypoczywać na Sardynii, ponieważ boisz się, że stracisz przyjaciół albo zostaniesz wyśmiany i posądzony o fi nansowe kłopoty?

Więc zdaj sobie sprawę z tego, że albo jesteś sobą bez względu na konsekwencje i żyjesz w prawdzie, która wy-zwala, albo zawsze jesteś kimś nieprawdziwym i żyjesz w kłamstwie. Czy wciąż dziwisz się, że masz długi? Jesz-cze nie rozumiesz, skąd się biorą?

Długi mają egoiści!!! Czyli kto? Egoistą jest człowiek, realizujący potrzeby, które są nie-

prawdziwe, czyli nieadekwatne do tego, czego naprawdę potrzebuje do szczęśliwego i satysfakcjonującego życia. Te potrzeby są sztuczne, zewnętrzne, wymyślone sobie przez niego, ponieważ chce być kimś innym, aniżeli jest. Obserwuje innych, ocenia się i porównuje z nimi, zaczyna zazdrościć, i wreszcie uruchamia proces zadłużania. Na początku jest to proces wewnętrzny, polegający na pożą-dliwym zaspokajaniu potrzeb, których tak naprawdę nie ma, ale je sobie wmówił, by w konsekwencji uzewnętrznić się w postaci bankowego kredytu na to, co nie uszczęśli-wia i nie zapewnia satysfakcji, a jedynie czyni niewolni-kiem. Egoiści są niewolnikami kłamstwa, złych wyborów, wreszcie zaprzeczania swojemu prawdziwemu „ja”, czyli swej prawdziwej istocie, która nierozpoznana i niedoce-niona cierpliwie czeka na odkrycie.

Zacznij żyć w prawdzie. Zamiast pożądliwie zerkać przez płot na plac sąsiada, zacznij odkrywać samego sie-bie. Nie marnuj czasu na wymyślanie kolejnych źródeł fi -nansowania na zakup przedmiotów, które potrzebne Ci są jedynie na to, aby nie odstawać od innych i wyglądać na człowieka sukcesu. Raczej pomódl się do Boga, aby jako Twój Rodzic pomógł Ci rozpoznać prawdziwe „ja”, a wów-czas zaczniesz też dostrzegać i realizować swoje rzeczy-wiste potrzeby. Gdy przestaniesz zadłużać się u samego siebie, szybciej niż sądzisz odmieni się całe Twoje życie. Skończą się też problemy z długami, które nie pozwalają Ci szczęśliwie żyć, chociaż masz je dlatego, ponieważ my-ślałeś, że Cię uszczęśliwią.

Dług, który masz wobec siebie, nazywamy grzechem, więc nie dziw się, że nie potrafi sz spokojnie zasypiać. W krainie kłamstwa nie ma spokoju.

Ligota, 16 maja 2018 r.

Wczoraj, tuż przed snem, doszło do nieprzyjemnej roz-mowy. Żona z Dziećmi przeglądali oferty biura turystycz-nego. W katalogu pokazali Ci kilka zdjęć i wyraźnie dali do zrozumienia, jakie są ich tegoroczne oczekiwania. Nie-potrzebnie się uniosłeś. Nerwową reakcją pokazałeś, że to, co od jesieni próbujesz ukrywać, nie daje Ci spokojnie żyć. Wciąż wracasz do tego myślami, a na pytania Żony o stan fi nansów, zbywasz ją, że nie jest źle.

A tymczasem jest źle, i to bardzo. Ostatnio masz już problem z zasypianiem, martwisz się i zastanawiasz, jak wyjść z długów, które wciągają niczym samolot w korko-ciągu i grożą roztrzaskaniem o twardą rzeczywistość ży-cia. Jak na złość od kilku miesięcy nie zaproponowano ci nadgodzin…. Jak powiedzieć Żonie i Dzieciom, że w tym roku nigdzie nie pojadą? No chyba, że rozejrzysz się za kolejną pożyczką i dalej będziesz się łudzić, że jesienią nagle pojawi się nowe źródło fi nansowania.

A mogło być już tak dobrze. Dom prawie spłaciliście, ale Tobie zachciało się nowego telewizora, no i… . Po co w ogóle kupiłem ten głupi motocykl – myślisz. Pewnie, że marzyłeś, ale czy nie mogłeś poczekać? Pewnie, że mogłeś, ale przecież prawie wszyscy kumple z fi rmy na motorach jeżdżą od lat. Żona prosiła, ale Ty wiedziałeś lepiej. Uspakajałeś, że wszystko będzie dobrze. Wiesz, że ją okłamujesz. Teraz przed całą rodziną musisz przyznać, że nie jest dobrze, a właściwie tragicznie. O wakacyjnym wyjeździe muszą zapomnieć.

Boże, jak żyć? A może jednak kolejny kredyt? Co robić? Przyznać się do słabości? Przyznać, że uległeś głupim pra-gnieniom i sytuacja wymknęła się spod kontroli?

Przyjmij do wiadomości, że jest jeszcze jedno rozwią-zanie. Zanim podejmiesz kolejną głupią decyzję, wpierw zastanów się, dlaczego masz tyle długów? One nie biorą się znikąd. Nikt im nie jest winny, poza Tobą samym. Nie pomstuj na życie, fi rmę, rodziców. Nie szukaj głu-pich wymówek, którymi usprawiedliwiasz ukryte intencje swoich wyborów. Uwiadom sobie po prostu, że fi nanso-we kłopoty męczą i dobijają tych, którzy mają dług wo-bec samych siebie. Gdybyś nie zadłużał się u siebie, nie miałbyś zmartwień i mógłbyś spokojnie spać, a dziś po powrocie z pracy wybralibyście z Żoną miejsce letniegowyjazdu.

Na duchowym froncie

Dług

ks. Marek Uglorz

Page 19: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

DATY HISTORYCZNE

Marek Hause

Wśród dziesiątek dat historycz-nych, które pojawiły się w naszym magazynie, niestety nadeszła i ta:21 maja 2018 roku po ciężkiej choro-bie odszedł do wieczności ks. Andrzej Komraus, autor „Dat historycznych”,

człowiek niezwykłej otwartości, tak-tu, wiedzy i rzetelności. Z zamiłowa-nia był teologiem, biblistą, znawcą historii, ale z pasją udzielał się także jako autor i redaktor licznych tekstów i audycji radiowych.Urodził się 12 listopada 1943 roku w Rybniku. Studiował medycynę, fi -lologię polską, historię i teologię. Do 2001 roku był duchownym Kościoła metodystycznego służąc wiernym w parafi i w Gliwicach. Poza działal-nością duszpasterską pełnił szereg funkcji kościelnych, m.in. jako se-kretarz Konferencji Dorocznej i czło-nek Rady Kościoła. Zajmował się również działalnością wydawniczą i radiową, ponadto był wykładowcą Nowego Testamentu (przejściowo również patrologii i religioznawstwa) w Wyższym Seminarium Teologicz-nym im. Jana Łaskiego w Warsza-wie. Uczestniczył w rozmowach między Kościołem ewangelicko-me-todystycznym a ewangelicko-augs-burskim (jako sekretarz Komisji do Rozmów) oraz Kościołem ewangelic-ko-reformowanym. Ponadto koncen-

trował się na pracy literackiej i publi-cystyczno-dziennikarskiej, zajmując się również organizacją i prowadze-niem mediów chrześcijańskich. Od 2003 roku był związany z parafi ą ewangelicko-augsburską w Gliwi-cach jako współtwórca i redaktor co-dziennego programu radiowego „Po Prostu”. Publikował w czasopismach Pielgrzym Polski oraz Ewangelik. Współpracował z Chrześcijańską Te-lewizją Internetową. Był Prezesem Zarządu oraz redaktorem naczelnymRadia CCM.Pozostawił żonę i czworo dorosłych dzieci wraz z rodzinami. Jego po-grzeb odbył się 25 maja w Rybniku. Żegnamy naszego Autora. Dzięku-jemy Bogu, że postawił go na na-szej drodze i mieliśmy przywilej go znać i z nim współpracować. „Bło-gosławieni są odtąd umarli, którzy w Panu umierają. Zaprawdę, mówi Duch, odpoczną po pracach swoich; uczynki ich bowiem idą za nimi.” (Obj 14,13).

Redakcja magazynu„Wiara i Mundur”

„Krótka historiapijaństwa”

Właściwie już sam tytuł „Krótka hi-storia pijaństwa” sugeruje, o czym jest ta pozycja książkowa. Wszelkie wątpliwości rozwiewa podtytuł: „Na rauszu przez wieki. Jak, dlaczego, gdzie i kiedy człowiek popijał”. Moż-na by przypuszczać, że książka o tej tematyce wyszła spod pióra naszego rodzimego, polskiego pisarza. Ale nic bardziej mylnego, gdyż autorem jej jest Anglik Mark Forsyth, dzienni-karz, korektor i ghostwriter. Postawił on tezę, że bez alkoholu ludzkość nie zaszłaby aż tak daleko. Czytelnik tej nietuzinkowej i dowcipnie napisanej książki może poznać wiele interesu-jących anegdot oraz wzbogacić swoją wiedzę o historyczne informacje do-tyczące alkoholu, który na przestrze-ni wieków rozweselał, bywał zakaza-ny, ale też stanowił ważny element wielu religii.

„Apart”

Po blisko dziesięcioletniej przerwie od ich debiutanckiego krążka „Break Up” aktorka Scarlett Johansson oraz wo-kalista i song-writer Pete Yorn znowu postanowili nagrać płytę w duecie. Wydana przez nich „EP-ka”, czyli twór pomiędzy longplayem i singlem zawiera pięć uroczych utworów po-powych i nosi tytuł „Apart”. Cztery z nich są zupełnie nowe, a jedynie zaśpiewana przez artystów aranżacja „Tomorrow” jest odświeżoną piosen-ką z solowego albumu Yorna o tytule „Arranging Time”. Teksty piosenek na ich pierwszej płycie dotyczyły rozpadu związku dwojga ludzi, na-tomiast najnowsze nagrania opowia-dają o czasie po rozstaniu. Scarlett Johansson nie wszystkim podoba się jako piosenkarka, ale z pewnością jest ona zjawiskowa.

„W cieniu drzewa”

Islandzka kinematografi a słynie z dziwacznych czarnych komedii, które irytują i zarazem wzruszają do łez. Zwykle trup ściele się gęsto. Również najnowszy fi lm Hafsteina Gunnara Sigurdssona „W cieniu drze-wa” jest opowieścią dla miłośników absurdalnego humoru przepojonego złem. Ludzkie pokłady niezgłębio-nej nienawiści, zazdrości, złośliwo-ści, próżności i głupoty są tematem tej historii, rozgrywającej się na tle sąsiedzkich potyczek i przepychanek w cieniu tytułowego drzewa. Obraz jest koprodukcją duńsko-islandzko-polską, a jego polskim akcentem są zdjęcia wykonane przez Monikę Len-czewską, znaną jako autorkę zdjęć do fi lmu „Obce Niebo” i wielu innych międzynarodowych produkcji.

KSIĄŻKA FILM MUZYKA

21 maja 2018 r. zmarł ks. Andrzej Komraus

Page 20: MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA … · 2018-06-20 · MAGAZYN EWANGELICKIEGO DUSZPASTERSTWA WOJSKOWEGO ROK XI nr 3 (56) CZERWIEC–SIERPIEŃ 2018 TEMAT NUMERU STR. 8 Wyjść

Ewangelickie Duszpasterstwo Wojskowe

uroczyste nabożeństwo w intencjiżołnierzy i pracowników cywilnych

Wojska Polskiego

w niedzielę 12.08.2018 r. o godz. 10.30

Ewangelickie

Wojskowe