Lodzufly 06 2013

76
Magazyn Portu Lotniczego Łódź iM. WŁadysŁaWa reyMonta CZERWIEC / JUNE, 6 (28) / 2013 WWW.LodzufLy.coM Bruce DICKINSON iron Maiden

description

 

Transcript of Lodzufly 06 2013

Magazyn Portu Lotniczego Łódź iM. WŁadysŁaWa reyMonta

CzerwieC / June, 6 (28) / 2013

WWW.LodzufLy.coM

Bruce Dickinsoniron Maiden

WyDaWca / puBlisher

Partnerzy / partners

ul. Kościuszki 6181-703 Sopote-mail: [email protected]

RedaktoR PRowadzący:Jakub Milszewski

dyRektoR aRtystyczny:Grzegorz K. Gilewicz

tłumaczenie:Paulina Chojnowska

zesPół Redakcyjny:Agata Braun, Artur Kryczka, Mateusz Kołos, Kajetan Kusina, Justyna Nować

zdjęcie na okładce:Courtesy of Iron Maiden

Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów i materiałów redakcyjnych oraz nie ponosi odpowiedzialności za treść nadesłanych ogłoszeń reklamowych. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania tekstów

Editorial staff do not return unsolicited texts and editorial matters and bear no responsibility for the content of received advertisements. Editorial staff reserve the right to edit and shorten the texts.

na zlecenie / at request

ul. gen. S. Maczka 3594-328 Łódźwww.lotnisko.lodz.plwww.facebook.com/PortLotniczyLodz

co w numeRze / this issue

— 4 —

co w numeRze / this issue

Rozmowa Bruce Dickinson: Chodzi o dreszcz emocji

talk Bruce Dickinson: The thrill of a chase

PodRóże W sercu Hiszpanii

travel In the heart of Spain

Rozmowa  Michał Śledziński: Dramat komiksiarza

talk  Michał Śledziński: The tragedy of the cartoonist

oblicza miasta  Piwowarstwo w Łodzi

Faces oF the city  Brewing in Lodz

Biznes  Fundusze dla przedsiębiorczych

Business  Funds for the enterprising 

stały dodatek PoRtu lotniczego  Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 w Łodzi

airport regular section  Military Aviation Works No. 1 in Lodz

stały dodatek PoRtu lotniczego  Łódź U Fly to... Mediolan?

airport regular section  Łódź U Fly to... Milan?

malemen w chmuRach  Idziemy do kina

moda Blithe summer

new look by douglas  Zainspirowani kobiecością

6.

12.

20.

26.

34.

42.

44.

47.

58.

67.

JOI N OU R G LOBAL LOYAL TY PROG RAM AT ACCORHOTELS.COM

Znany jako frontman legendy heavy metalu – zespołu Iron Maiden – jest z pewnością jednym z najbardziej uznanych wokalistów muzyki współczesnej. Jednak wbrew temu, czego można oczekiwać po gwieździe rocka, kiedy schodzi ze sceny, nie jeździ po mieście w limuzynie, przepuszczając świeżo zarobione pieniądze na luksusy i alkohol. Gdy akurat nie jest zajęty przekrzykiwaniem dudniącej perkusji i ryku Marshalli swoimi ariami, zasiada do pisania książek, scenariuszy filmowych, uprawia szermierkę na poziomie międzynarodowym, zostaje pilotem Boeinga 757, by wreszcie założyć własną firmę lotniczą. Jakie są jego motywacje? Bruce Dickinson wyjaśnia to sam rozmawiając z Łukaszem Szostakiem w jednym z londyńskich pubów.

chodzi o Dreszcz emocji

Rozmowa / talk

— 6 —

Fot. iain Macaule

— 8 —

Rozmowa / talk

Powiedz mi, Bruce, łatwiej jest sterować 250-tysięcznym tłumem, czy 400-tonowym samolotem?Myślę, że latanie samolotem jest łatwiejsze, bo maszyna zazwyczaj robi to, co się jej każe. Tłumy są pod tym względem mniej przewidywalne. Są bardziej emocjonalne. Samolot nie jest istotą uczuciową. Nie wie, kto nim kieruje, a jeśli postanowi się zepsuć – to nie jest to nic osobistego, po prostu ma zły dzień!

Jako frontman jednego z najbardziej podziwianych zespołów w historii rocka osiągnąłeś bardzo wiele. Mimo to zdecydowałeś się podjąć zupełnie nowe wyzwanie zakładając Cardiff Aviation. Co takiego ciągnie cię do rzeczy, które różnią się tak bardzo od tego, co dało ci sławę?Po pierwsze lubię wyzwania. Po drugie, jestem bardzo ciekawski, a po trzecie, miarą tego, jak skuteczna jest twoja ciekawość,

jest to, czy przynosi ona zyski i czy daje ludziom zatrudnienie. Jedynym powodem, dla którego ta firma będzie dawać zatrudnie-nie, są duże zyski. Co do mnie – naprawdę nie potrzeba dużo więcej pieniędzy. Jeżdżę zardzewiałym, 15-letnim Land Roverem, mam jeden garnitur, dwie pary dżinsów i... to wszystko! Zdecydowanie bardziej zależy mi na wyzwaniach i na związanych z tym emocjach. To jak bycie myśliwym – nie chodzi o zabijanie, ale o sam pościg.

Samolot nie jest istotą uczuciową. Nie wie, kto nim kieruje, a jeśli postanowi się zepsuć – to nie jest to nic osobistego, po prostu ma zły dzień!

Fot. iain Macaule

— 9 —

Rozmowa / talk

To nie jest twój pierwszy kontakt z biznesem lotniczym. Przed założeniem własnej firmy pracowałeś jako pilot w Astraeus Airlines...Tak, przez dziesięć lat. Wylatałem 7000 godzin. Skończyłem jako kapitan. Zdałem sobie sprawę, że zawód pilota był pierw-szym jaki kiedykolwiek miałem. Posiadanie stałego zatrudnienia początkowo naprawdę mi się podobało. Kiedy jesteś pilotem, twoim jedynym zadaniem jest prawidłowo sterować samolotem, a gdy kończysz, idziesz do domu i się relaksujesz!

Cardiff Aviation istnieje już od roku. Jesteście stosunkowo nową firma na ukształtowanym rynku. Co takiego przyciąga do was nowych klientów?Żądania klientów są zwykle bardzo proste. Chcą usługi za odpowiednią cenę i chcą jej na czas. My zapewniamy to wszystko, ale dodajemy jakość. Budujemy centrum szkoleniowe dla pilotów, na które będzie się składało siedem symulatorów. Prowa-dzimy konserwację samolotów cywilnych, ale pracujemy też przy kilku projektach wojskowych. Dostajemy wiele samolotów do malowania. Praktycznie wszystko to oferuje-my w jednym miejscu.

Ruszacie też ze swoją własną linią lotniczą...Tak, będzie to linia leasingowa, taka jak kiedyś Astraeus. Jest duży popyt na dodat-kową przepustowość w Europie w miesią-cach letnich, a w Azji Południowo-Wschod-niej i w pozostałych zakątkach świata zimą. Mamy już sześć samolotów, które latają w Chinach, Kambodży i na Tajwanie – Bo-eingi 737 i Airbusy. Ten rynek działa zimą – kiedy samoloty w Europie są uziemione. Chcemy więc stworzyć niewielką flotę samolotów działającą przez okrągły rok oraz stworzyć własne struktury lotnicze do ich kontrolowania

Dlaczego na siedzibę firmy wybrałeś właśnie Walię?

Ponieważ znaleźliśmy tam obiekt, który jest prawdopodobnie jednym z najlepszych w Europie, zarówno pod względem infra-struktury, jak i samych hangarów. Mamy tam zakład produkcyjny wyposażony w spe-cjalistyczny sprzęt produkujący zarówno precyzyjne, złożone maszyny, jak i ciężkie konstrukcje, a do tego hangary do obsługi technicznej statków powietrznych. Można dosłownie zbudować tam samolot, ale nie tylko. Przykładowo, mamy umowę z firmą, która produkuje motocykle – produkujemy dla nich silniki w stylu Harleya... Ponadto cały teren wokół Cardiff aż roi się od tech-ników lotnictwa. Mieści się tu obsługa tech-niczna British Airways, jest też AJ Walter Aviation – jeden z największych na świecie producentów części, a także GE Engines – producent silników. Kolejnym argumentem za Walią były zaskakująco niskie koszty siły roboczej – nie ma tam żadnych problemów ze związkami zawodowymi.

Nie samym chlebem człowiek żyje, porozmawiajmy więc o Twoich innych zajęciach. Gdy ten wywiad ukaże się w druku, ludzie z całego świata będą już mieli możliwość spróbować piwa, którego smak pomagałeś stworzyć...Tak, będzie można skosztować „The Tro-oper”. To klasyczny, tradycyjny ale – i do tego naprawdę dobry!

Dlaczego na nazwę trunku wybraliście tytuł jednej z najbardziej galopujących piosenek Iron Maiden?Odzwierciedla to pewną tradycję. Jest w An-glii wiele piw nawiązujących nazwą do woj-skowości – mamy tu Broadside (ang. „Salwa burtowa” – przyp. Ł.S.), mamy Spitfire (brytyjski myśliwiec z okresu II wojny świa-towej – Ł.S.)... Nazwa marki „The Trooper”, jak zresztą sam utwór, odnosi się do wielkiej, ale bardzo bohaterskiej brytyjskiej porażki w bitwie pod Bałakławą podczas wojny krymskiej – można przeczytać tę historię na odwrocie piwa. Wiele zespołów nakleja ety-kietkę ze swoją nazwą na już istniejące marki

alkoholu tylko po to, by sprzedać kilka tysięcy, ale my tego nie robimy. Pracowałem z mistrzem piwowarskim z Robinsons – rodzinnego brytyjskiego browaru o sześcio-pokoleniowej tradycji. Pytał mnie, jakie piwo lubię, mieliśmy następnie kilka degustacji z których wyłonił się smak taki, jaki sobie wyobrażałem.

Czyli jaki?Chodziło mi o piwo o smaku dość mocnym, które jednocześnie nie byłoby jak cios w gło-wę. Piwo, którego spokojnie można by wypić trzy, cztery szklanki.

Ci z polskich piwoszy, którzy nigdy nie mieli okazji skosztować tradycyjnego brytyjskiego piwa mogą potrzebować trochę czasu, aby do niego przywyknąć. Jest przecież tak odmienne od dużo bardziej popularnego u nas lagera.Zdecydowanie! Jest zupełnie inne. Wiesz, ludziom albo przypadnie do gustu, albo nie. W tej kwestii nie ma kompromisu. To trochę jak z muzyką Iron Maiden – albo ci się to podoba, albo nie. I tak właśnie ma być. Może w przyszłości będziemy warzyć inne piwa, ale na pewno nie odstąpimy od naszych wizji – taką mamy zasadę.

Wiele osób, które kojarzą Cię głównie jako wokalistę Iron Maiden, może być zaskoczonych faktem, że prowadzisz szkolenia motywacyjne. Jakie masz doświadczenie w tej dziedzinie?Żadne! (śmiech) Jeden facet przyszedł do mnie i spytał: „Czy kiedykolwiek prowadzi-łeś trening motywacyjny?”, a ja na to, „Jak Anthony Robbins? Ale ja nie mam żadnej książki do sprzedania!” Mimo to spróbowa-łem. W trakcie kilku pierwszych podejść nie byłem jeszcze do końca pewien, z czym to się je, ale bodajże w trakcie szkolenia dla IBM coś nagle zaskoczyło.

Czy Twoje doświadczenie z publicznością Iron Maiden pomaga Ci radzić sobie z audytorium w trakcie szkoleń?

Chodziło mi o piwo o smaku dość mocnym, które jednocześnie nie byłoby jak cios w głowę. Piwo, którego

spokojnie można by wypić trzy, cztery szklanki.

— 10 —

Rozmowa / talk

Oczywiście, ale muszę powiedzieć, że kosz-tuje mnie to dużo więcej nerwów niż koncert z Iron Maiden! W trakcie szkolenia jestem na scenie zupełnie sam przez 45 minut! (śmiech)

3. lipca gracie z Iron Maiden w Łodzi w Atlas Arenie. Przyjeżdżacie do nas w ramach bardzo szczególnej trasy koncertowej, nawiązującej do jednego z waszych klasycznych albumów z lat 80. – „Seventh Son of the Seventh Son”...Tak, trasa „Seventh Son” była klasycznym tournée z 1988 roku, którą teraz chcemy w pewnym sensie odtworzyć, ale udoskona-liliśmy scenografię – jest dużo więcej piro-techniki, dużo więcej efektów specjalnych. Wtedy wszystko budowało się z drewna, ale teraz, dzięki nowej technologii, możemy sprawić, że elementy sceny są lżejsze i dużo bardziej imponujące wizualnie.

Masz jakieś szczególne wspomnienia ze swoich koncertów w Polsce? Pierwszy raz graliście u nas, gdy dzieliła nas jeszcze Żelazna Kurtyna...Tak, był z nami wtedy fotograf, prawdopo-dobnie jeden z najbardziej złośliwych ludzi, jakich spotkałem w moim życiu. Kupił dużo kawioru z rosyjskiego statku. Zapłacił 50 dolarów za kilogram! Pamiętam też, jak upi-jaliśmy się naprawdę okropnym, rosyjskim szampanem. Była to również moja pierwsza prawdziwa przygoda z polską wódką. To nie było zwykłe upojenie, przypominało raczej podróż do innego świata!

Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia na koncercie w Łodzi!Żaden problem. Do zobaczenia!

— in english —

the thRill oF the chase

known as the lead singer of heavy metal icons – Iron Maiden - he is definitely one of

the most successful singers in contemporary music. But contrary to what you would expect

from a genuine rockstar, when he goes off-stage, he doesn’t drive around the city in his

limo, spending the freshly earned money for luxuries or alcohol. Instead, when not

sustaining 20 second notes at the top of his lungs over the sound of pounding drums and Marshall amplifiers, he goes to write books,

film screenplays, does fencing on international level, gets a job as a Boeing 757 pilot, finally to set up his own aviation company. What are his motivations? Bruce Dickinson explains

this himself in a London pub conversation with Łukasz Szostak.

Tell me, Bruce, is it easier to steer a crowd of 250 thousand people or a 400 tons plane?I think that flying an airplane is probably the easier one, cause they tend to do what they’re told. Crowds are a bit more interesting in that response. Crowd is more emotional. An airplane, however, is not an emotional creature. It doesn’t know who’s controlling it, and if it decides to go wrong – it’s not personal, it’s just having a bad day!

You are a very successful person when it comes to music, fronting one of the most admired bands in rock history, yet you’ve

decided to take up a totally new challenge by starting Cardiff Aviation. What is the force that pushes you to do things that differ so much from what you’re most famous for?First of all, I like the challenge. Secondly, I’m very curious, and thirdly, the measure of how successful your curiosity is, is whether or not it makes money and employs people. The only reason this company will employ them is because it will be making a lot of money. As for myself – I don’t really need a great deal more money. I drive a rusty Land Rover which is 15 years old, I’ve got one suit, two pairs of jeans and... that’s it! I’m definitely more after the challenge and excitement that goes with it. It’s like being a hunter – it’s not about killing, it’s about the chase.

It’s not your first contact with the aviation business. Before setting up your own company you worked as a pilot in Astraeus Airlines...Yes, and I did ten years of that. 7000 hours. I ended up as a captain. I made a curious dis-covery, that actually being a pilot was the first job that I’ve ever had. There were some things at first I really liked about having a regular job. When you are a pilot, your only responsi-bility is to fly the airplane correctly, but when your job is done, you go home and relax!

Cardiff Aviation has been around for a year now. You are a relatively new company on what is an already established market. What is the thing that draws new clients towards Cardiff Aviation?The customers’ demands are usually very simple. They want it for the right price and

Fot. iain Macaule

Rozmowa / talk

they want it on time. What we do is we provide all that, but we add value. We’re building a simulator training centre for pilots, which will have seven simulator bases in it. We are actively working with some mil-itary projects as well. Of course we’re doing maintenance on some civilian airliners. We are painting a lot of aircrafts as well. So it’s a complete one stop shop!

You are also developing your own airline...Yes, It will be a leasing airline like Astraeus was, cause there is a big demand for extra ca-pacity in Europe in the summer months, and in Southeast Asia and the rest of the world in the winter. We already have six aircraft that we’re flying in China, Cambodia and Taiwan – 737’s and airbuses. So that market works in the winter, which in Europe is a pretty des-perate season. Airplanes are parked on the ground. Our expertise is getting a small fleet of aircraft working year round and having our own airline structure to control those.

Why did you choose Wales for the company’s base?Because we found a facility which is probably one of the best in Europe, both as a structure and the actual hangars. What we have there is a heavy machinery precision manufacturing facility, as well as hangars for aircraft maintenance. You could literally build an airplane with what we have, but not only that. For example, we have a joint venture with a company that produces motorcycle gear - shortly we’ll be turning out Harley style engines... What’s more, the whole area around Cardiff is full of aviation technicians. British Airways Maintenance Cardiff is there, AJ Walter Aviation – one of the world biggest components manufacturers is there, GE Engines is there. Another thing is that our labour cost is surprisingly low as we don’t have any labour union problems.

Man does not live with the bread alone, so let’s talk about some of your other activities... By the time this interview is

published, people around the world will have the opportunity to try the ale that you’ve developed the flavour of.Yes, you’ll be able to taste „The Trooper”. This is the classic traditional ale – and a real-ly good one.

Why did you choose the title of one of Iron Maiden’s most galloping songs for the ale’s name? It reflects a tradition. We have a lot of beers in England named after military things – we’ve got Broadside, we’ve got Spitfire... The brand’s name „The Trooper”, just as the song itself, refers to a great, but very heroic British military disaster in the Battle of Balaclava during the Crimean War – you can read the story on the back of the beer. A lot of bands are just putting their names on an existing brand of alcohol just to sell a few thousand, but we don’t do that. I worked with the mas-ter brewer from Robinsons – a family-run British brewery with a six generation’s tradi-tion. He asked me what kind of beer I liked, we had some tastings and we developed a flavour for where I wanted the beer to be.

So what were you aiming for with the taste?I was aiming for a beer which tasted fairly powerful, but which didn’t blow your head off, so that you could drink three or four of them.

Those of the Polish beer fans who have never tasted the traditional British ale may need some time to get used to it as it’s so different from lager which is a much more popular type of beer in Poland.Absolutely! It’s totally different. People will either like it or not, you know. There is no compromise about it. It’s a bit like Iron Maiden – you either like it, or you don’t. And I love that. We may go on and brew some other beers, but the one rule that we’ve got is that we do not compromise on our visions.Many people who know you mainly as Iron Maiden singer are surprised by the fact that you give motivational speeches. What’s your background in that field?

None! (laughs) A guy came to me and said, “Have you ever done any motivational speaking”, and I went, “Like Anthony Rob-bins? But I don’t have any books to sell!” But I tried it and on the first few I wasn’t quite sure how you do it. But I guess on the speech for IBM it just clicked!

Does your experience with crowds as Iron Maiden frontman help you with the speeches in any way?Of course, but I have to say it’s more nerves than doing a gig with Iron Maiden, because it’s just you on your own for 45 minutes. (laughs)

You’re playing a concert in Łodź in Atlas Arena on 3th July. It’s a part of a very special tour, as it goes back to one of your classic albums of the 80’s - “Seventh Son of the Seventh Son”...Yes, the “Seventh Son” tour was a classic tour from 1988 that we are now kind of recreat-ing, but we’ve improved the stage set – there is a lot more pyro, a lot more special effects. We would’ve built things out of wood back then, but now, thanks to the new technolo-gy, we can make them lighter and a lot more impressive visually.

Have you got any particular memories from your gigs in Poland? When you first played there, we were still divided by the Iron Curtain...Yeah, we had a photographer with us at that time, probably one of the meanest men I’ve met in my life. He bought a lot of caviar from a Russian ship. He paid 50 dollars a kilo! I remember getting drunk on awful, awful Russian champagne. It was also the first time I truly had a Polish vodka experience. It was quite entertaining, but it wasn’t like being drunk, it was like being in another world!

Thank you for the interview and see you on your gig in Łódź!No problem. See you there!

— 11 —

I remember getting drunk on awful, awful Russian champagne. It was also the first time I truly had a Polish vodka experience. It was quite entertaining,

but it wasn’t like being drunk, it was like being in another world!

— 12 —

PodRóże / travel

  Stara część Toledo została wybudowana na wgórzu. Wspinając się stromymi uliczkami miasta w stronę twierdzy Alkazar można podziwiać panoramę nowszej części miasta. Nowa zabudowa dobrze współgra ze starą, choćby 

dzięki utrzymaniu zbliżonej kolorystyki dachów.

The older part of Toledo was built on the top of a hill. Climbing up the city’s steep streets towards the stronghold of Alcázar, visitors can admire the panorama of the newer part of the city. Modern buildings harmonize with the old ones, for instance 

because of the repeating colour scheme of rooftops.

— 13 —

PodRóże / travel

Wystarczyło małe miasteczko w samym centrum Półwyspu Iberyjskiego, by rządzić przez lata obiema Amerykami.

w seRcu hiszPanii

TekST, ZdJęCIA: jakub milszewski

Zaledwie godzinę drogi autobusem od dzi-siejszej stolicy Hiszpanii znajduje się była stolica Imperium, które swojego czasu zdoła-ło podbić niemal całe obie Ameryki. Toledo, bo o nim mowa, od tego czasu w zasadzie nie zmieniło się wiele. Czas był dla niego łaskawy – do dziś stare centrum to gęsta sieć wąskich i stromych brukowanych uliczek.

Paradoksalnie, dzięki przeniesieniu w 1561 roku stolicy do Madrytu, Toledo zachowało

swój urok i nie zamieniło się w nowoczesną metropolię. Dzięki temu jest dziś tętniącym życiem ośrodkiem turystycznym i centrum kultu religijnego. W samym pięknie zacho-wanym starym centrum miasta nie uświad-czy się nawet cienia nowoczesnej zabudowy. Wszystko, co powstało w ciągu ostatnich kilkuset lat, powstało za murami ochraniają-cymi starówkę.

Cała toledańska starówka jest jednym wiel-kim zabytkiem i w całości została wpisana na stosowną listę UNESCO. Nad nią górują

jednak dwa najbardziej charakterystyczne bu-dynki – Alkazar, czyli XI-wieczna twierdza, wybudowana na samym szczycie wzgórza, na którym powstało Toledo, oraz XIII-wieczna katedra, zbudowana tuż przy niewielkim placyku. W zasadzie każdego dnia po zacisz-nych i ciasnych uliczkach Toledo spacerują miejscowi i turyści, trudno tu jednak o jakiś większy harmider, charakterystyczny dla innych centrów turystycznych: po przekro-czeniu bram do starego miasta prędkość życia opada. Zapraszamy na wycieczkę.

— 14 —

PodRóże / travel

Na czas świąt część ulic Toledo przykryta jest baldachimami, z których zwisają lampiony. Tymi ulicami przejdzie procesja  do Katedry podczas obchodów Bożego Ciała. W sercu procesji znajdzie się 3-metrowa XVII-wieczna monstrancja.

During the feast, some of the city’s streets are covered with canopies with lanterns hanging from them. Along these streets moves the procession to the cathedral. In the very heart of the procession there is a three-metres tall monstrance from the 17th century.

  Na czas świąt mieszkańcy dekorują budynki.

Local people decorate buildings for holidays.

Doskonale zachowane kamienne i ceglane budynki to wizytówka starego Toledo.

Beautifully-preserved stone and brick buildings are a showpiece of the old Toledo.

Na wzgórzach wokół miasta swoje domy zbudowali poszukujący ciszy i spokoju.

Those searching for peace and quiet have built their shelters on the hills surrounding the city.

Podróże / Travel

  Gotycka Katedra Najświętszej Marii Panny jest jednym z najbardziej znanych zabytków Toledo i jedną z najbardziej znanych gotyckich katedr. Do wnętrza świątyni prowadzą trzy bramy: Puerta del Perdon (Drzwi Przebaczenia), Puerta del Juicio Final (Drzwi Sądu Ostatecznego) i Puerta del Infierno 

(Drzwi Piekła).

The Primate Cathedral of Saint Mary is one of the best-known monuments in Toledo, and it is also one of the most famous Gothic

cathedrals. There are three gates leading to the building: Puerta del Perdón (Portal of Forgiveness), Puerta del Juicio Final (Portal of the

Last Judgment) and Puerta del Infierno (Portal of Hell).

r e k l a m a

— 16 —

— in english —

in the heaRt oF sPain

One small city in the very centre of the Iberian Peninsula was enough to rule both Americas

for years.

It takes only an hour to get by bus from the current capital of Spain to the capital of the empire which managed to conquer almost the whole territory of both North and South America in its time. Toledo, as it is the city

in question, has not changed much from that time. And time was favourable to it – the old centre is still a dense network of narrow and steep cobbled streets.

Paradoxically, thanks to the fact that in 1561 the capital was moved to Madrid, Toledo has not lost its charm or changed into a mod-ern metropolis. This is why it is still a reli-gious cult centre and a tourist resort bursting with life. One will not find even the smallest trace of modern buildings in the very centre of the city, which has been preserved with all its beauty. All that was constructed during the last several hundred years is located beyond walls protecting the Old Town.

And the whole Old Town in Toledo is one great monument, declared as a whole a World Heritage Site by UNESCO. There are two most characteristic buildings towering above the Old Town: Alcázar, which is a fortification built in the 11th century at the top of the hill Toledo was established on, and a 13th-century cathedral, placed right next to a small square. In principle, the locals and tourists stroll along quiet and cozy streets of Toledo every day, but the characteristic hubbub of other tourist centres is difficult to find here. When you cross the gates to the Old Town in Toledo, your life slows down. Feel invited to a trip!

PodRóże / travel

  Na początku czerwca Toledo staje się miejscem obchodów święta Cuerpo Christo, czyli Bożego Ciała. 

At the beginning of June, Toledo celebrates the Feast of Corpus Christi, which is called Cuerpo Christo here.

  Zabytkowe bramy i mury górują nad nowszymi częściami miasta.

Historic gates and walls tower above the newer parts of Toledo.

 Wąskie i strome uliczki pełne turystów przypominają filmowe scenografie.

Narrow and steep streets filled with tourists resemble film settings.

  Nowsze budowle w mieście dostosowane są do zabytkowej zabudowy.

The newer buildings in the city are adjusted to the historic ones.

4 lipca br. rozpocznie się kolejna edycja Let-niej Akademii Jazzu – wakacyjnego festiwalu organizowanego przez Fundację „Wytwórnia”. Tegoroczna akademia zatytułowana „Legendy Polskiego Jazzu” zaprezentuje największe osią-gnięcia polskiej szkoły jazzu. Przedstawimy twórczość: Jerzego Miliana, który przechodzi obecnie renesans popularności na Zachodzie, Andrzeja Trzaskowskiego, który w tym roku obchodzi 80. rocznicę urodzin oraz Krzysz-tofa Komedy, jednego z najbardziej uznanych polskich kompozytorów jazzu.

Na wytwórnianej scenie w tym roku zagoszczą: Grażyna Łobaszewska, Iwona Kmiecik – debiut, Kalina Kasprzak – debiut, Kuba Badach, Piotr Kałużny Quartet, Jerzy Milian, Andrzej Dąbrowski, Bernard Maseli, Karol Szymanowski, Irenusz Głyk, Dominik Bukowski, zespół RGG, legendarna grupa SBB, Jazzanova z amerykańskim wo-kalistą Paulem Randolphem (Niemcy/USA), Polish Jazz Quartet (Francja), Krystyna Mazurówna i jej zespół baletowy, Control Voltage Project (Turcja), Leszek Żądło European Jazz Ensamble (Niemcy/Polska), Jan „Ptaszyn” Wróblewski z zespołem oraz Andrzej Seweryn.

Podczas całego okresu trwania Akademii publiczność będzie miała niepowtarzalną okazję oglądania wyjątkowych wystaw: „Gwiazdy świata jazzu” Andrzeja Dąbrow-skiego oraz „Muzyka sceniczna Krzysztofa Komedy”. Ta ostatnia przygotowana zostanie we współpracy z Biblioteką Narodową. Dodatkowo w programie projekcje filmów o tematyce jazzowej i spotkania z gwiazdami Letniej Akademii.

Oprócz licznej listy gwiazd i wydarzeń nowością w tegorocznej edycji Akademii są czterodniowe warsztaty mistrzowskie dla muzyków – International Jazz Platform, 8-11 lipca. To międzynarodowy projekt edukacyj-ny, który powstał z myślą o miłośnikach ja-zzu. Zajęcia prowadzone będą przez znanych

muzyków młodej generacji z Europy, którzy na co dzień biorą udział w wielu międzynaro-dowych projektach i trasach koncertowych.

Szczegółowy program Akademii znajduje się na stronie www.letniaakademiajazzu.pl.

Szósta Letnia Akademia Jazzu jest współ-finansowana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urząd Mia-sta Łodzi. Honorowy patronat objęły Polski Komitet ds. UNESCO, MKiDN, Hanna Zdanowska – prezydent Miasta Łodzi oraz Ambasada Norwegii.

— in english —

6th summeR jazz academy –

the inteRnational jazz

musicians’ holiday in lodz,

july–august 2013

The sixth edition of the Summer Jazz Acad-emy begins on 4 July 2013. It is a holiday festival organized by Wytwornia Foundation. This year’s Academy entitled “The Legends of Polish Jazz” will present the greatest achievements of the Polish school of jazz. We are going to present the works of the fol-lowing artists: Jerzy Milian, who is currently experiencing the renaissance of his popularity in the West, Andrzej Trzaskowski, who is cel-ebrating the 80th anniversary of his birth this year, and Krzysztof Komeda, one of the most acknowledged Polish jazz composers.

Those that will appear on Wytwornia’s stage include: Grażyna Łobaszewska, Iwona Kmiecik – a debut, Kalina Kasprzak – a debut, Kuba Badach, Piotr Kałużny Quartet, Jerzy Milian, Andrzej Dąbrowski, Bernard Maseli, Karol Szymanowski, Irenusz

— 18 —

WyDarzenia / events

6. letnia akademia jazzu – międzynaRodowe święto muzyków jazzowych

w łodzi, liPiec–sieRPień 2013

Głyk, Dominik Bukowski, the RGG band, a legendary group SBB, Jazzanova with an American singer, Paul Randolph (Germany/USA), Polish Jazz Quartet (France), Krystyna Mazurówna and her ballet company, Control Voltage Project (Turkey), Leszek Żądło European Jazz Ensemble (Germany/Poland), Jan “Ptaszyn” Wróblewski with his band and Andrzej Seweryn.

During the whole Academy, the audi-ence will have a unique opportunity to see rare exhibitions: “The Stars of the World of Jazz” by Andrzej Dąbrowski and “Krzysztof Komeda’s Theatre Music”. The latter will be prepared in cooperation with the National Library of Poland. Additionally, the pro-gramme of the festival includes screenings of films connected with jazz and meetings with the celebrities of the Summer Academy.

Apart from numerous celebrities coming to the festival and many events organized here, this year’s edition of the Academy also introduces four-day master’s workshop for musicians – the International Jazz Platform, 8-11 July. It is an international educational project aimed at lovers of jazz music. The workshop will be led by popular European musicians of the younger generation, who normally take part in various international projects and concert tours.

Detailed information on the programme of the Academy is available on the website www.letniaakademiajazzu.pl.

The Sixth Summer Jazz Academy is co-financed by the Ministry of Culture and National Heritage and by the City of Lodz Office. Honorary Patronage over the event was taken by the Polish National Commission for UNESCO, the Ministry of Culture and National Heritage, Hanna Zdanowska, May-or of Lodz, and the Norwegian Embassy.

W y t wórniaŁódź / ul . Ł ąkowa 29T: 42 639 55 01w w w.w y t wornia.pl

6 L e t n i a

a k a d e m i a

Ja zzu

07 — 0 8

/ 13

Ł Ó dŹ

www.LetniaakademiaJazzu.pL

Finansowanie:

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa NarodowegoWydarzenie współfinansowane przez Urząd Miasta Łodzi

Patronat honorowy: Patroni medialni:Partnerzy:

STARA FABRYKA – NOWOCZESNY HOTEL

TOBACO PARK HOTEL to absolutna nowość na łódzkim rynku usług ho-telarskich. Hotel znajduje się przy

ulicy Kopernika, w pięknych loftach o bogatej i burzliwej historii.

Tobaco Park Hotel oferuje swoim gościom 115 komfortowo

urządzonych pokoi, stylizowanych na lata 50 ubiegłego stulecia.

Poznaj nowy wymiar

gościnności!

Hotel Tobaco***ul. Kopernika 64, 90-533 ŁódźTel: + 48 42 207 07 07 e-mail: [email protected]

Rozmowa / talk

— 20 —

Na „Osiedlu Swoboda” wychowało się już całe pokolenie. Jego autor, michał „śledziu” śledziński dorobił się miana twórcy kultowego,

a kolejne jego komiksy są uważane za głos pokolenia. Nam udało się z nim porozmawiać z okazji premiery jego nowego komiksu

„Czerwony pingwin musi umrzeć”.

dRamat komiksiaRza

ROZMAWIA: kajetan kusina

„Czerwony pingwin musi umrzeć” to Twój pierwszy album wydany od 3 lat. Jakie to uczucie ukończyć jakiś komiks?To uczucie towarzyszy mi przy finale prac nad każdym albumem. Jest radość i jedno-cześnie wielki smutek, bo kończy się jakiś etap i przygoda, która była z człowiekiem dość długo. Prace nad „Pingwinem” trwały od maja 2011 roku, więc ci bohaterowie towarzyszyli mi przez dwa lata. Na jakiś czas muszę się z nimi rozstać, więc jest jakiś smutek i pojawia się tęsknota. Nie mogę też od razu wskoczyć w następną cześć, bo mam zupełnie inna pracę.

Czyli kiedy skończysz pracę nad trzecią częścią „Na szybko spisane”, którą to serię tworzysz od 8 lat, to będzie jakaś tragedia. Troszeczkę tak. Może ten smutek nie pozwa-la mi skończyć ostatniej części tej trylogii? Tak to sobie przynajmniej tłumaczę. Tak naprawdę po prostu miałem tyle rzeczy na głowie przez ostatnie lata, że ten pomysł odchodził gdzieś dalej. Nawet mimo tego, że zacząłem w sierpniu, że powstały nowe plansze, to nie poszedłem za ciosem. Nie skończyłem nawet pierwszego rozdziału, bo coś mnie odciągnęło. Ale to jest rzecz, która będzie skończona, bo po prostu musi być skończona. Nie ma innej opcji.

Wróćmy jeszcze do „Pingwina”. Wszyscy uważają, że to nostalgiczna podróż, którą mógłby napisać bohater „Na szybko spisane”. To kolejny hołd dla popkultury lat 90?Wiesz co, pomimo tego, że tworzę różne komiksy, to ja sam uważam, że tworzę ciągle tę samą historię. Jeśli weźmiesz do ręki „Osiedle Swoboda” i „Pingwina” to mimo

tego, że to są zupełnie inne gatunki, to znaj-dziesz cechy wspólne. Chłopaki z „Osiedla” mogliby opowiadać o „Pingwinie” jako o czymś, co pamiętają z dzieciństwa. Tak ten komiks jest skonstruowany. To klasyczna przygoda fantasy, taka jak te, którymi ja się jarałem w dzieciństwie. Musiałem przez to sam wrócić w jakiś sposób wyobraźnią do swojego dzieciństwa.

Czyli taka lekka psychoanaliza. Na to wychodzi, ale tak naprawdę na tym polega każda twórczość.

Chciałbym Cię teraz zapytać o rysunki. Posiadasz dwa style, które można wyróżnić – dość realistyczny, jak w „Osiedlu Swoboda” i drugi, mocno cartoonowy. W którym z nich lepiej Ci się tworzy?Mam jeszcze trzeci styl, który jest absolutnie klasyczny i realistyczny. Jest taka historia, przygotowana od ponad roku. Ten album nie jeszcze wydany, ale jest gotowy i jest właśnie w taki sposób zrobiony. „Osiedle Swoboda” jest pomiędzy cartoonem a realizmem, to tak zwany semi-realizm, a „Pingwin” to czysty cartoon. Najprzyjemniej mi się tworzy... Nie, nie mogę tego wyróżnić. Po prostu każda historia, do której piszę scenariusz, wymaga innego podejścia graficznego i ja jako rysow-nik się do tego ustawiam. Mogę powiedzieć tyle, że cartoon rysuje się najszybciej.

A jak się zmieniło Twoje podejście do rysowania od czasów kiedy miałeś 20 lat i trzaskałeś te rysunki jak terminator? W końcu teraz już jesteś zawodowym grafikiem i wiesz, jak to wszystko wygląda z profesjonalnej strony.Dawniej to był freestyle. Nie myślało się tak dużo nad kompozycją kadru i planszy, to wszystko wynikało z prymitywnej radości

tworzenia. W tym momencie to wygląda zupełnie inaczej, wszystko musi być przemy-ślane. Dzięki rysowaniu bardzo wielu rzeczy na końcu XX i początku XXI wieku wyrobiła mi się łapa. Doszedłem też do momentu, że sam rysunek jako taki mnie po prostu nudzi, nie ma już tej radości. To klasyczna, żmudna i monotonna praca?

A planujesz robić komiksy do końca życia?Czy nagle stwierdzisz, że Ci się po prostu nie chce?Komiksy to taki narkotyk, który pulsuje we krwi. Nie da go się w żaden sposób wypocić, transfuzja też by nie pomogła. To już jest na-wet nie we krwi, ale w komórkach i genach. To po prostu nie do wyparcia i na pewno zostanie. Jest to w jakiś sposób dramat [śmiech].

— in english —

the tRagedy oF a caRtoonist

Osiedle Swoboda (Freedom Estate) has reached an enormously wide audience. it earned his author, Michał Śledziński, the title of a cult cartoonist, whose subsequent comic books have been considered the voice of a whole

generation. We managed to talk to him during the premiere of his new comic book entitled

Czerwony pingwin musi umrzeć (The Red Penguin Must Die).

Czerwony pingwin musi umrzeć is your first comic album after three years. How does it feel to finish a comic book?The feeling accompanies me when I end every comic album. It is joy and huge sad-

Rozmowa / talk

— 21 —

Rozmowa / talk

— 22 —

ness at the same time, because I end some kind of a stage and adventure, which stayed with me for so long. Drawing Czerwony Pingwin started in May 2011, so its characters have kept me company for two years. Now I have to part with them for a while, and this is why sadness appears, and I start to feel nostalgic for them. And I cannot simply jump into the next series right away because I have another job.

So when you finally finish your work on the third part of Na szybko spisane (Written Down Right Away), which you have been preparing for eight years now, this will be something like a tragedy.Yes, a small one. Perhaps this sadness does not allow me to end the last part of this trilogy? At least, that is how I explain it to myself. The truth is that I just had so many things to do for the past few years that this idea was somewhere in the background. Even despite the fact that I prepared new comics in August, I did not keep going. I didn’t even finish the first chapter, something distract-ed me. But this is something that will be finished, because it simply has to be. There’s no other option.

Let us come back to Pingwin. People claim it to be a nostalgic journey which could be written by the main character of Na szybko spisane. Is it another tribute to the pop culture of the 1990s?

You know, although I work on various com-ics, I still think that I create the same history all the time. If you take for example Osiedle Swoboda and Pingwin, you will see that, despite representing different genres, they have common features. Boys from Osiedle Swoboda could talk about Pingwin as if it was something they remembered from their childhood. This is how this comic book is constructed. It is a classic fantasy adventure such as those I was so enthusiastic about as a kid. Because of that, I had to somehow return in my imagination to my childhood.

So it was something like a light psychoanalysis.It seems so, but this is what every artistic production is about.

Now I would like to talk about your drawings. You prepare them in two distinctive styles. One is very realistic, like in Osiedle Swoboda, and the other is highly cartoony. Which one is better to draw in?I have one more style, which is absolutely clas-sical and realistic. There is a story I have been working on for more than a year. This album has not been published yet, but it is ready and prepared in the third style I was talking about. Osiedle Swoboda is between cartoons and realism, it is the so-called semi-realism, and Pingwin is a plain cartoon. The best one to draw in is... No, I cannot favour any of

them. Every story I write a screenplay for sim-ply demands another graphic approach, and I, as a graphic designer, adapt to it. I can just say that the cartoony style is the quickest one.

And how has your approach to drawing changed since you were 20 and prepared your cartoons like a shot? After all, you are now a professional graphic artist, and you know what it all looks like from this perspective.It used to be a freestyle then. I was not thinking about the arrangement of frames and panels, it all resulted from the primitive joy of creation. Now it looks completely different. Everything has to be well thought-out. Thanks to drawing so many things, at the turn of the 20th and 21st centuries my drawing style has improved a lot. Besides, I reached the moment when drawing as such bores me, there’s no more joy in it. It is clas-sical, laborious and monotonous work.

And do you plan to draw comics to the end of your days? Or perhaps you will suddenly find out that you simply do not feel like it any more?Comics are like drugs pulsing in my blood. There’s no way I could sweat them out; transfusion would not help either. Or maybe it is not even in the blood any more, but in my cells and genes. It just cannot be taken away, and it will certainly stay with me. So it is a kind of a tragedy. (Laughs)

Wśród wielu przysłów i powiedzonek funkcjonujących w naszej mowie ojczystej jest jedno, które wyjątkowo mnie irytuje, a mianowicie: „Polak, Węgier dwa bratanki, i do…” i tak dalej. Wystarczy poświęcić dosłownie chwilę i sprawdzić skąd się to dziwaczne powiedzenie wzięło, by dowie-dzieć się, że najprawdopodobniej w ogóle nie o Węgry, a o Słowację chodziło – już u zarania jedno wielkie nieporozumienie. Nie mniej jednak bywają takie chwile, kiedy z całych sił pragnę wierzyć w nasze z ojczy-zną Sandora Maraja pokrewieństwo. Są to te chwile, kiedy w kieliszku zaczyna złocić się cudowny napój produkowany w północ-no-wschodnim regionie Republiki Węgier-skiej – w Tokaju. Chwilę taką przeżyłem niedawno podczas spotkania z naszym nowym producentem z Disznoko, którego wina dzisiaj zdobią nasze sklepowe półki ku mojej ogromnej radości.

Wina Węgierskie wciąż jeszcze – jakże niesłusznie – kojarzą nam się nie najlepiej, z produktem winopodobnym sprowadzanym obficie w epoce dawno minionej. Królo-wały wówczas Bułgarska Sofia i Węgierski Egribikaver, który do dziś cieniem kładzie się na winnej działalności naszych, jak chce przysłowie, bratanków (swoją drogą bratan-kami sobie wzajemnie być się nie da, można być czyimś bratankiem, ale ten ktoś już dla nas bratankiem żadną miarą nie będzie!). Tymczasem Węgry są ojczyzną jednego z najwykwintniejszych win świata, któremu nie straszny nawet królewski Sauternes. Tru-nek ten należy do tak zwanych win późnego zbioru, produkowany jest bowiem w części z winogron, które tak długo pozostają na krzakach, aż pokryją się szlachetną pleśnią i zaczną rodzynkować. Fachowo nazywa się te winogrona botrytyzowanymi. Tokaj – bo o nim mowa – ma wiele odmian: Aszu, Furmint, Szamorodni... Tokaj Aszu dzieli sie ze względu na ilość koszy (zwanych po węgiersku putoniami) winogron rodzynku-

jących dodanych do winogron zwykłych. Skala sięga sześciu putonii, a im wyższe oznaczenie, tym wino jest intensywniejsze w smaku i barwie, słodsze i… droższe, nie-stety. Najdroższy i jak sama nazwa wskazuje najbardziej esencjonalny jest Tokaj Eszencia, produkowany wyłącznie z gron botryty-zowanych, z których sok spływa z własnej niewymuszonej woli, wyciśnięty bez udziału prasy, a jedynie pod wpływem ciężaru samych winogron. W efekcie otrzymujemy gęsty, słodki i niebywałe aromatyczny napój. Tokaj Eszencia jest winem z najdłuższym potencjałem starzenia, sięgającym nawet 200 lat, i najniższą zawartością alkoholu nie prze-kraczającą 5-6%. Wracając do pokrewieństwa wegiersko-słowiańskiego, realizuje się ono w nazwie Tokaju Szamorodni – do produkcji trafiają bowiem wszystkie grona, nie podle-gając wcześniej żadnej selekcji. Stąd nazwa od zupełnie słowiańskiego słowa samorodny – zrodzony sam, bez ingerencji w naturę.

Niech więc będzie, że bratanki, ale może skupmy się na szklance, a szable już sobie darujmy.

— in english —

Pole and hungaRian…

Among many sayings and catchphrases in our mother tongue, there is one which irritates me a lot – “Pole and Hungarian cousins be…” and so on. One moment is enough to check where this bizarre saying comes from and to learn that the most probable answer is: it is not about Hungary but Slovakia. At the very beginning, there is already a great misunderstanding. Never-theless, there are such moments in our lives, when I wish with all my heart for the blood relationship between us and the homeland of Sándor Márai. These moments are when

a marvellous drink starts to shine like gold in the glass and it is produced in North-eastern region of Hungary – in Tokaj. I experienced this moment lately during a meeting with our new producer from Disznoko, whose wine graces the shelves of our shop which I am very proud of.

Hungarian wines are still – how unjustly – associated badly with wine-products import-ed extensively in the past years. Bulgarian Sofia and Hungarian Egribikaver reigned supreme at that time, but the second one cast shadow over the wine-making activity on our, according to the saying, cousins (the Polish version of the phrase says about nephews, but being one’s nephew does not work in both ways. When we are somebody’s nephew, he is not ours!). Meanwhile, Hunga-ry is the homeland of one of the most refined wines of the world which will not shun from even royal Sauternes. The alcoholic beverage belongs to the wines of so called late harvest; since it is produced partly from the grapes which are left on the vine long enough to develop the noble rot mold and become par-tially raisined. The grapes are professionally called Botrytized. Tokaji – since I am talking about – has many varieties: Aszú, Furmint, Szamorodni… Tokaji Aszú is defined by the number of puttony of raisined grapes added to the cask full of regular ones. The wine ranges six puttonyos which means the higher mark, the more intensive taste and colour of the wine is, and the same wine is sweeter and – unfortunately – more expensive. The most expensive wine and intensive in its taste is Tokaji Eszencia, produced only of Botrytized grapes. The juice runs off naturally from the vast in which the grapes are collected, with-out using a press. In consequence, a thick, sweet and extremely aromatic drink is made. Tokaji Eszencia maintains its values even after 200 years of storage and its alcohol level never rises above 5-6%. Going back to the relation between Hungary and Slovakia, it is expressed in the name of Tokaji Szamorodni, since it is produced of all types of grapes without any selection. The name comes from the Slavonic word ‘samorodny’ for ‘self-born’, without any interference in nature. Let it be that we are cousins, but it’s better to focus on the glass and to take away the sabres.

TekST/WORdS: maRek kondRataktor, koneser win / actor, wine connoisseur

www.marekkondrat.pl

— 24 —

Polak, węgieR…

Felieton / coluMn

Fot. vitalez / Fotolia.coM

TekST: maRcin szymański, MuZeuM MIASTA ŁOdZI

Jednym z ciekawszych zagadnień jest łódzkie piwowarstwo, które może pochwalić się bo-gatą tradycją w naszym mieście. Powstawało przede wszystkim pod wpływem niemiec-kich osadników, którzy przybywali tu od początków XIX wieku i nie mogli obyć się bez swojego ulubionego napoju.

Obecnie łódzkiego piwa można spróbować w dwóch browarach restauracyjnych oraz w sklepie firmowym Browarów Łódzkich, firmy będącej spadkobiercą miejscowej histo-rii warzenia piwa. Mieszczący się pomiędzy ulicami Północną i Pomorską kompleks, należący do tej ostatniej firmy, został wy-budowany przez rodzinę Anstadtów. Senior rodu, Karol, przybył do Królestwa Polskiego z Plauen w Niemczech, by trudnić się dru-kowaniem perkali, jednak synowie Ludwik i Zenon namówili go na zmianę profilu działalności. W 1867 roku powstał browar, w którym piwo produkowane jest niemal bez przerwy aż do dziś.

W sąsiedztwie browaru znajduje się park Helenów, założony przez braci Anstadtów i nazwany tak na cześć ich pięknych żon (obie nosiły to imię). Niegdyś był to jeden z na-jokazalszych ogrodów w tej części Europy, jednak również dziś warto przejść się alejka-mi parku i zwrócić uwagę m. in. na sztuczną grotę z tufu wulkanicznego, sprowadzoną niegdyś za ogromną sumę zza granicy.

Idąc spacerem na zachód po kilkunastu minutach trafimy do Parku Staromiejskiego, zwanego przez łodzian „Parkiem Śledzia”. Naprzeciw Pałacu Poznańskiego, gdzie mieści się Muzeum Miasta Łodzi, zauważyć można stoliki do szachów. Pod nimi kryją się

piwnice starego browaru braci Gehlig, naj-większego konkurenta rodziny Anstadtów. Firma przeżyła swój rozkwit pod koniec XIX wieku, jednak kryzys gospodarczy z począt-ku wieku oraz nietrafione inwestycje dopro-wadziły do upadku zakładu. Na marginesie warto wspomnieć, że pod budynkiem Pałacu Poznańskiego, mniej więcej w połowie jego wschodniej elewacji, również stał browar, choć przestał warzyć piwo już 150 lat temu.

Nie tak dawno robotnicy pracujący przy przebudowie budynku zachodzili w głowę, skąd się tam wzięły gliniane gąsiorki, których przeznaczenie nie pozostawiało wątpliwości.

Piwnym sąsiedztwem może też pochwalić się inne znane centrum handlowe, a miano-wicie Galeria Łódzka. Przy rogu ulic Orlej i Kilińskiego znajduje się stary browar Gu-stawa Keilicha i jego synów, który zaprzestał produkcji na początku lat 90. XX wieku, już

— 26 —

PiwowaRstwo w łodzi

oblicza miasta / Faces oF the city

Łódź znana jest ze swej przemysłowej przeszłości, której ślady można spotkać niemal na każdym kroku. Miasto słynęło niegdyś z ogromnej produkcji tekstylnej, a na tę

sławę zaczęło pracować jeszcze w XIX wieku, nie bez powodu więc zwano ją „polskim Manchesterem”. Łódź ma jednak wiele mniej oczywistych oblicz, które uważny turysta

może odkryć przy odrobinie chęci.

WArZelNIA BrOWAru SuKCeSOróW KArOlA ANSTADTA, lata 30. XX w., zbiory autora The BReWeRy BeLONGING TO kAROL ANSTAdT’S heIRS, the 1930s (from the author’s collection)

— 27 —

oblicza miasta / Faces oF the city

WArZelNIA BrOWAru BrACI GehlIG, ok. 1903 r., zbiory autora 

The GehLIG BROTheRS’ BReWeRy, ca. 1903 (from the author’s collection)

jako część Browarów Łódzkich. W okre-sie międzywojennym był jednak jednym z największych producentów w regionie. Stoją jeszcze ruiny browaru przy ul. Sędziowskiej, który został sprzedany przez Browary Łódzkie prywatnym inwestorom. Był on wybudowany przez wspomnianego już Ludwika Anstadta.

Oczywiście są to jedynie migawki z historii warzenia łódzkiego piwa, która jest niezwy-kle bogata i pełna dramatycznych zwrotów. Mimo tego łódzkie piwo wciąż jest warzone i dostępne nie tylko w naszym mieście. Pamiętajmy jednak o umiarkowanym spoży-waniu oraz o tym, że w Polsce nie wolno pić alkoholu w miejscach publicznych.

— in english —

bRewing in lodz

Lodz is well-known for its industrial past, whose traces can be found in every corner of

the city. It used to be famous especially for the impressive textile production beginning as

early as in the 19th century, so it was called the “Polish Manchester” not without reason. But Lodz has also many less obvious faces, which

can be explored by attentive tourists with a bit of willingness.

One of the most interesting aspects of Lodz is brewing with its rich local traditions. Brewing developed mostly under the influ-ence of German settlers, who started coming here at the beginning of the 19th century and could not do without their favourite drink.

Currently, beer from Lodz can be tried in two restaurant breweries and in the company

store of Lodz Breweries, which is the heir of the local history of brewing. The company has its office in a complex situated between Polnocna and Pomorska streets and built by the Anstadt family. Karol, the patriarch of the family, came to the Kingdom of Poland from Plauen, Germany, and took up percale printing, but Ludwik and Zenon, his sons, encouraged him to change his profession. In 1867, a brewery was established. Beer has been produced here almost continuously to this day.

The brewery neighbours Helenas’ Park, which was established by the Anstadt brothers and named after their wives. It used to be one of the greatest gardens in this part of Europe, but even today it is worth visiting: strolling along the alleys and paying attention to such attractions as the artificial cave made of volcanic tuff, once imported for a huge amount of money.

Taking a walk in the western direction, we reach the Old Town Park after several minutes. The locals also call it the Herring Park. There are several chess tables visible opposite the Palace of Poznansky, the current seat of the Museum of the City of Lodz. Below are the cellars of the old brewery of the Gehlig brothers, the biggest competitor of the Anstadt family. The company was most prosperous to the end of the 19th century, but the economic crisis from the beginning of the next century and unsuccessful investments ended the company’s career. Incidentally, it is worth mentioning that there had been an-other brewery below the Palace of Poznansky, approximately in the middle of its eastern elevation, although this one ended its activi-ties as many as 150 years ago. Quite recently workers who were converting the building racked their brains where did all the clay jags with quite obvious applications come from.

Galeria Lodzka, which is another well-known shopping mall, also boasts beer vicinity. On the corner of Orla and Kilinsk-iego streets, there is the old brewery formerly belonging to Gustaw Kielich and his sons. This plant first joined Lodz Breweries and then, at the beginning of the 1990s, stopped its production. Yet, during the interwar period, it was the biggest beer producer in the region. There are also the ruins of a brew-ery at Sedziowska street. This plant was sold by Lodz Breweries to private investors. This brewery was built by Ludwik Anstadt, whom we have already mentioned.

Obviously, these are only several episodes from the whole history of Lodz brewing, which is extremely diversified and full of dramatic turnabouts. Despite all that, beer from Lodz is still being produced, and it can be bought in many more cities than just the one of its origin. But we have to be careful with its consumption and remember that in Poland drinking alcohol in public places is forbidden.

  PArK heleNóW, przełom XIX i XX w., zbiory autora

heLeNAS’ PARk, the turn of the 19th and 20th centuries (from the author’s collection)

  eTyKIeTA uPAńSTWOWIONeGO BrOWAru rODZINy ANSTADTóW, 

koniec lat 40. XX w., zbiory autora

A label from the Nationalized Brewery of the Anstadt family, the end of the 1940s (from the

author’s collection)

Recenzje / revieWs

TekST: mateusz kołos

Polska szkoła reportażu nie ma się czego wstydzić, zwłaszcza przy takich książkach. W szeregu wielu znakomitych pozycji z tego gatunku tytuł Wasielewskiego prezentuje się wyróżniająco – sprawny język, dociekli-wość i rzetelność w podejściu do tematu, ale przede wszystkim sam temat. Wyspa Pitcairn, miejsce, na której raj miesza się z piekłem, a ciemna strona człowieka jest na wyciągnięcie ręki, to nie tylko obrazek pewnego społecznego problemu, ale próba odpowiedzi na uniwersalne pytanie o zło. Świetne, głębokie dziennikarstwo.

— in english —

Polish school of reportage does not have to feel ashamed, especially having such books. Among a vast array of superb titles of this genre, the one of Wasielewski presents itself outstanding – skilful language, inquisitive-ness and reliability in his approach towards the subject, but the most important, the very subject. Pitcairn Island, a place where paradise is mixed with hell and the dark side of humanity is within reach, is not only an image of a social problem, but an attempt to answer to a universal question about evil. Great and deep journalism.

www.marekkondrat.pl

Wino to opowieść, historia człowieka i emocje. Odkrywamy je teraz na nowo.Wine is a story, a history of a human being and emotions. We explore it all over again now.

Zakupy przez internet, Sklep stacjonarny, Oferta B2B, Szkolenia i eventy

Online shopping, Retail shop, B2B offer, Trainings and events

KONDRAT Wina WybraneWybieramy i pomagamy w wyborze

KONDRAT Selected WineWe choose and help choosingwww.marekkondrat.pl

Wino to opowieść, historia człowieka i emocje. Odkrywamy je teraz na nowo.Wine is a story, a history of a human being and emotions. We explore it all over again now.

Zakupy przez internet, Sklep stacjonarny, Oferta B2B, Szkolenia i eventy

Online shopping, Retail shop, B2B offer, Trainings and events

KONDRAT Wina WybraneWybieramy i pomagamy w wyborze

KONDRAT Selected WineWe choose and help choosing

r e k l a M a

Marcin WasieleWski

jutRo PRzyPłynie kRólowa WyD. CZArNe

www.marekkondrat.pl

Wino to opowieść, historia człowieka i emocje. Odkrywamy je teraz na nowo.Wine is a story, a history of a human being and emotions. We explore it all over again now.

Zakupy przez internet, Sklep stacjonarny, Oferta B2B, Szkolenia i eventy

Online shopping, Retail shop, B2B offer, Trainings and events

KONDRAT Wina WybraneWybieramy i pomagamy w wyborze

KONDRAT Selected WineWe choose and help choosing

— 30 —

Kiedy 22 maja 2012 w zabytkowej Bramie Wyżynnej uruchomione zostało Pomorskie Centrum Informacji Turystycznej nikt się nie spodziewał, że Brama w zaledwie kilka tygo-dni stanie się jednym z jaśniejszych punktów przestrzeni miejskiej Gdańska. Obiekt ten po wielu latach odzyskał dawny blask wzbudza-jąc niesamowite zainteresowanie nie tylko wśród turystów, ale także mieszkańców.

Przeprowadzona rewitalizacja zabytkowe-go budynku łącząca XVI-wieczną tradycję z nowoczesnością wyposażenia zwraca uwa-gę architektów z całego kraju, jak również zyskała uznanie w prestiżowym konkursie „Polska Pięknieje – 7 cudów unijnych”.

Operator PCIT – Pomorska Regionalna Organizacja Turystyczna dokłada starań, aby stworzyć tu tętniącą życiem strefę tury-styczną. W ciągu pierwszego roku funkcjo-nowania obiekt odwiedziło już przeszło 60 tys. gości – głównie z Niemiec, Skandynawii i Rosji. Mogą tutaj nie tylko znaleźć inspi-racje do zaplanowania krótkich wyjazdów weekendowych, ale także skorzystać z wielu ofert dodatkowych. Dużą popularnością cieszą się już organizowane cyklicznie tzw. dni otwarte, podczas których wraz z prze-

wodnikiem można poznać historię Bramy Wyżynnej oraz odkryć jej liczne tajemnice.

Działalność PCIT doceniana jest także w kraju, w ostatnim czasie uzyskało ono najwyższą ocenę w ramach wprowadzonego systemu kategoryzacji punktów IT, prowa-dzonego przez Polską Organizację Tury-styczną. Pomorskie Centrum IT docenione zostało za wysoką jakość świadczonych usług, jak również innowacyjne podejście do prowadzenia tego typu placówki.

Wyróżnienie jest ukoronowaniem rocznej pracy, ale również motywuje do jeszcze intensywniejszej działalności i wprowadzania kolejnych, niestandardowych funkcji, które są praktycznie nieograniczone. Wszystko za-leży od podejścia i kreatywności podmiotów zarządzających takimi obiektami.

— in english —

let’s discoveR the secRets

oF the highland gate…

When on May 22, 2012, The Tourist In-formation Center of the Pomorskie region (Pomorskie Centrum Informacji Tury-stycznej – PCIT) was opened in the historical Highland Gate, nobody expected that in just a few weeks the Gate would become one of the city’s brightest spots. After many years, the building regained its past splendor and sparked extraordinary interest among both tourists and local citizens.

The renovation of the historical building, one that merged the 16th century tradition with modern interiors, draws the attention

of the architects throughout the country and has been rewarded in the prestigious “Poland Is Growing Beautiful – 7 Wonders of the European Funds“ competition.

The owner of PCIT – The Tourist Organ-ization of the Pomorskie Region (Pomorska Regionalna Organizacja Turystyczna) – does everything to make the object come alive and become a tourist attraction. After a year from its opening, the object has been visited by over 60,000 people: mostly from Germany, Scandinavia, and Russia. Here, they can find inspiration for weekend-long trips or make use of one of other additional offers. Extremely popular are also regularly arranged so-called open days, when the visi-tors can take a guided tour of the Highland Gate and discover its many secrets.

The PCIT’s activities are also appreciated in the rest of the country, and recently it was given the highest mark anticipated by the recently introduced system of categorizing the tourist information points by the Polish Tourist Organization (Polska Organizacja Turystyczna). The Tourist Center of the Pomorskie region was also recognized for its exceptional level of service and innovative approach to running such an institution.

The award is a recognition of a year of hard work, as well as a motivation to work even harder and to introduce new and inno-vative options. The possibilities are limitless. Everything depends on the attitude and cre-ativity of people and organizations managing such places.

odkRywamy tajemnice bRamy wyżynnej…

kieRunek: PomoRskie / deSTINATION: POMORSkIe

Od 1574 roku aż do końca XIX wieku, Brama Wyżynna była głównym i najbardziej reprezentacyjnym wjazdem do Gdańska. Przejeżdżali przez nią wszyscy przybywają-cy do miasta, w tym liczni królowie oraz ce-sarze, między innymi Napoleon Bonaparte.

From 1574 until the end of the 19th century, the Highland Gate was the most important and the most impressive entrance to the city of Gdańsk. All the city’s visitors had to go through the Gate, including kings and emper-ors, and even Napoleon Bonaparte.

źRódŁO: PROT

źRódŁO: PROT

LUXURY APARTMENTS for rent in Sopot & Gdansk

tel . +48 535 585 055

e-mai l : sopot@imperia l-apartments .com

www.imperia l-apartments .com

(BPO), Information Technology Outsour-cing centres (ITO), Research&Development centres (R&D) and companies supporting the development of this sector.

Our region was honoured by the pre-sence of the representatives of the world’s biggest concerns in the sector, as well as our special guests: the outstanding experts in the field, starting with former Prime Minister Jan Krzysztof Bielecki and former Prime Minister Marek Belka, who is currently the President of the National Bank of Poland.

“Our guests gladly came here because Lodz has been the most dynamically develo-ping outsourcing centre for a few years,” says Witold Stępień, Marshal of the Lodz Region.

Only a few years ago the outsourcing sector in Lodz was represented just by several organizations, but last year saw already a well-developed market for both national and international competitors. Currently, Lodz is among the five biggest and most im-portant BPO/IT centres in Poland, recording the greatest increase in employment in the sector!

Companies that conduct their activities here include: Fujitsu, Xerox, City, Infosys, SouthWestern, as well as Transition Technolo-gies, Tate&Lale, Nycomed and many others.

Also the conference guests highlighted that Lodz is an ideal place for development of such services mostly because of its close proximity to the capital of Poland, rich aca-demic potential and fruitful cooperation of the university with business facilities.

Besides, also the Lodz Region Government supports the positive atmosphere for the sector’s development. The Innovation Strategy “LORIS 2030”, which is an analysis of the rese-arch and development potential of the region, as well as a strategic document determining the targets and directions of innovative activities, mentions computer science and tele-communication, key trades in business service sector, as regional specializations. It means that all the entities working within these fields can count on the EU funding in the forthco-ming financial perspective (2014–2020).

And in the autumn, Lodz will host the European Economic Forum organized by the Department of Entrepreneurship of the Marshal’s Office of the Lodz Region. The main topic of this year’s edition of the event will be BPO – one of the central business service sectors for companies.

TekST: jg

ABSL to wiodącą organizacja branżowa reprezentująca sektor nowoczesnych usług biznesowych w Polsce. Zrzesza centra usług wspólnych (Shared Service Centers, SSC), outsourcingu procesów biznesowych (Bu-siness Process Outsourcing, BPO), outsour-cingu IT (Information Technology Outso-urcing, ITO), centra badawczo-rozwojowe (Research&Development, R&D) oraz firmy wspierające rozwój sektora.

Do naszego regionu ściągnęli reprezen-tanci największych światowych koncernów z branży oraz wybitni eksperci jako goście specjalni – z byłymi premierami: Janem Krzysztofem Bieleckim oraz Markiem Belką, obecnie Prezesem Narodowego Banku Pol-skiego, na czele.

– Goście chętnie do nas przyjechali, bo Łódź jest najdynamiczniej rozwijającym się w ostatnich latach ośrodkiem dla branży outsourcingowej – zaznacza Witold Stępień, marszałek województwa łódzkiego.

Jeszcze kilka lat temu sektor outsourcin-gowy był w Łodzi reprezentowany ledwie przez kilka organizacji, ale ubiegły rok to już mocno rozwinięty rynek, na którym znaleźli się zarówno krajowi, jak i międzyna-rodowi gracze. Obecnie Łódź jest w grupie 5 najważniejszych i największych centrów BPO/IT w Polsce, notując największy wzrost zatrudnienia w sektorze!

Wśród firm prowadzących tu swoją działalność znajdują się Fujitsu, Xerox, City, Infosys, SouthWestern, ale również i Tran-sition Technologies, Tate&Lale, Nycomed i wiele innych.

Goście konferencji podkreślali zresztą, że Łódź to idealne miejsce dla rozwoju tego typu usług przede wszystkim ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo stolicy kraju, bogate

zaplecze akademickie i dobrą współpracę uczelni z biznesem.

Zresztą pozytywny klimat dla rozwoju branży tworzy również samorząd woje-wództwa łódzkiego. Strategia Innowacji LORIS 2030, stanowiąca analizę potencjału badawczo-rozwojowego regionu i strate-giczny dokument określający cele i kierunki działań innowacyjnych, wśród specjalizacji regionalnych wymienia informatykę i tele-komunikację – kluczowe branże w sektorze usług biznesowych. To oznacza, że podmioty działające w tych obszarach będą mogły w głównej mierze liczyć na wsparcie z fundu-szy Unii Europejskiej przyszłej perspektywy finansowej (2014–2020).

A jesienią – również w Łodzi – odbę-dzie się Europejskie Forum Gospodarcze, organizowane przez Departament do spraw Przedsiębiorczości Urzędu Marszałkow-skiego Województwa Łódzkiego. Głównym tematem wydarzenia w tym roku będzie branża BPO – jeden z głównych sektorów usług biznesowych dla firm.

— in english —

loDzkie attracts BPo

We have just experienced one of the most important events dedicated to the sector of

modern business services. The 4th Conference of the association of Business service leaders

(aBsl) took place in andel’s hotel Lodz.

ABSL is a leading organization representing the modern business service sector in Poland. It brings together Shared Service Centres (SSC), Business Process Outsourcing centres

— 32 —

łódzkie PRzyciąga bPo

Biznes / Business

Za nami jedno z najważniejszych wydarzeń dedykowanych branży nowoczesnych usług dla biznesu. W Łódzkim hotelu

andel`s odbyła się iv konferencja Związku Liderów Sektora usług Biznesowych (aBsl).

Gospodarka w województwie łódzkim opiera się przede wszystkim na przemyśle. Najbar-dziej rozwiniętymi gałęziami są tutaj prze-mysł włókienniczy i odzieżowy, chemiczny, materiałów budowlanych, elektromaszyno-wy, rolno-spożywczy i energetyczny. Woje-wództwo posiada także wysoko rozwiniętą infrastrukturę techniczną i transportową. Ponadto, region łódzki jest gospodarzem licznych imprez targowych – wystawiają się tu m.in. przedsiębiorstwa związane z łączno-ścią, wyposażeniem wnętrz i budownictwem, stomatologią, lekami i sprzętem medycznym.

Rozwój gospodarki wspomagany jest przez działania samorządowe, m.in. utworzenie Parku Technologicznego, Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, oraz działania w ra-mach Unii Europejskiej, głównie poprzez ko-rzystanie z unijnych dotacji. Dalekosiężnym celem działań podejmowanych w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Wo-jewództwa Łódzkiego jest dorównanie po-ziomem rozwoju lepiej rozwiniętym krajom Europy. Największy nacisk region kładzie na nowoczesne technologie, transport, turysty-kę oraz wspieranie energetyki.

W ramach RPO WŁ funkcjonuje również tzw. III Oś priorytetowa. W niej skupiają się działania na rzecz gospodarki. Władze województwa dokładają wszelkich starań, aby wspierać przedsiębiorców i zachęcać ich do inwestowania w swoje firmy. Podno-szenie innowacyjności i konkurencyjności przedsiębiorstw to główne cele gospodarcze, które Łódzkie zamierza osiągnąć z pomocą funduszy europejskich. Jednostką odpowie-dzialną za wydatkowanie środków unijnych w zakresie III Osi jest Centrum Obsługi Przedsiębiorcy.

III Oś priorytetowa skupia się na sześciu głównych działaniach, które uważane są

za kluczowe dla rozwoju regionalnego. Działanie III.1 obejmuje wsparcie jedno-stek badawczo-rozwojowych. Dzięki temu możliwe są między innymi zakup i wy-twarzanie nowej aparatury naukowej czy dostosowywanie pomieszczeń do potrzeb badawczych. Pod działaniem drugim kryje się podnoszenie innowacyjności i konkuren-cyjności przedsiębiorstw poprzez bezpo-średnie inwestycje, promocję na rynkach docelowych, udział w targach zagranicznych, a także poprzez marketing marek regional-nych. Działanie trzecie i czwarte skupiają się na pracach badawczo-rozwojowych w przedsiębiorstwach oraz rozwoju otoczenia biznesu. W tej kategorii mieszczą się kwoty przeznaczone na wdrażanie i prowadze-nie badań naukowych oraz np. tworzenie klastrów lub budowę i rozbudowę parków naukowo-technologicznych. Działaniem piątym objęta została budowa infrastruktury turystyczno-rekreacyjnej regionu, jak choćby hoteli, ośrodków sportowo-rekreacyjnych czy punktów informacji turystycznej. Warto zwrócić osobną uwagę na cieszące się dużym zainteresowaniem działanie III.6, dedykowa-ne najliczniejszej w Łódzkiem kategorii firm, czyli mikro- i małym przedsiębiorstwom. Wsparcie w ramach tego działania może posłużyć przedsiębiorcom głównie w roz-woju swojej dotychczasowej działalności lub zmianie jej profilu, a także w sfinansowaniu udziału w targach, wystawach czy odpowied-nich imprezach gospodarczych za granicą.

Dotychczas, po ponad 5-letniej działalno-ści, Centrum Obsługi Przedsiębiorcy ogło-siło 40 konkursów w ramach wszystkich 6 działań. W sumie wnioskodawcy złożyli ok. 4 tys. projektów o dofinansowanie. W konse-kwencji do końca maja 2013 roku podpisano blisko 1600 umów o wartości całkowitej

— 34 —

Fundusze dla PRzedsiębioRczych

Województwo łódzkie charakteryzuje średni poziom rozwoju gospodarczego – zajmuje 6 miejsce w kraju, ale jednocześnie należy do najszybciej rozwijających się regionów w unii.

Biznes / Business

ponad 2,1 mld zł, z czego kwota dofinanso-wania wynosi ponad 1,1 mld zł.

W czerwcu br. Centrum zamierza jeszcze ogłosić konkurs w ramach Działania III.1 na wsparcie jednostek badawczo-rozwojowych. Jest to związane z niewykorzystaniem do-tychczasowej alokacji na ten cel. Informacje na temat wszystkich konkursów dostępne są na stronie internetowej: www.cop.lodzkie.pl.

W kolejnej perspektywie Unia Europejska planuje stopniowe odejście od bezzwrotnych dotacji. Mając ten fakt na uwadze wojewódz-two łódzkie ma już wizję dalszych działań, które opierają się na skorzystaniu z moż-liwości, jakie daje Inicjatywa JEREMIE. Ta unijna inicjatywa różni się od trady-cyjnych dotacji zasadniczo tym, że istnieje konieczność zwrotu otrzymanych środków. Dzięki temu jednak fundusz jest odnawialny i może pomóc w rozwoju nieograniczonej liczbie przedsiębiorstw.

W ramach III Osi RPO WŁ 2007–2013 utworzono Łódzki Regionalny Fundusz Powierniczy, w którym zgromadzono unijne środki w wysokości blisko 189 mln złotych. Zarządza nim Menadżer Funduszu – Bank Gospodarstwa Krajowego w Warszawie, wyłoniony w konkursie przeprowadzonym przez Centrum Obsługi Przedsiębiorcy. Do końca marca 2013 roku w ramach Inicjatywy JEREMIE pożyczki i poręczenia otrzymało prawie 700 przedsiębiorców z regionu łódz-kiego. Łącznie do rąk przedsiębiorców trafiło już około 90 mln zł.

Fundusze europejskie pomagają tworzyć wizerunek województwa nowoczesnego, stawiającego na innowacje. Rzetelny nadzór nad realizacją wspieranych projektów, prowa-dzony przez Centrum Obsługi Przedsiębior-cy i wprowadzony mechanizm odnawialny

help entrepreneurs and encourage them to invest in their companies. Improving their innovative character and competitiveness are the main economic aims Lodzkie wants to achieve with the aid of the EU funding. The institution responsible for spending of the EU grants as part of the 3rd Axis is the Entrepreneur Service Centre.

The 3rd Priority Axis concentrates on six basic activities considered crucial for regional development. The Activity 3.1 is focused on the research and development sector. It enables for example buying and producing new scientific apparatus or adapting office space to research needs. The second activity means increasing the innovative character and competitiveness of companies through direct investment and funding promotion on target markets and participation in adequate fairs, as well as through local brand marketing. Points 3 and 4 focus on research and development tasks in companies, as well as on the develop-ment of business environment. This category encompasses grants for starting and carry-ing out scientific research or, for example, creating clusters and developing scientific and technology parks. Activity number 5 includes developing local tourist and recreational infrastructure like hotels, sport and recreation centres or tourist information centres. What is worth attention is the popular activity 3.6 devoted to the development of microenterpris-es and small enterprises, which constitute the majority of local companies in Lodzkie. Such support could help entrepreneurs mainly to develop their business or change its profile or to fund their presence on fairs, exhibitions or suitable economic events abroad.

For five years of its existence, the Entre-preneur Service Centre has invited tenders as part of all the six activities 40 times. Applicants have submitted about 4,000 pro-jects altogether. As a consequence, almost 1,600 contracts were concluded until the end of May 2013. Their total value exceeded

2.1 bn zlotys, 1.1 bn of which came from external funding.

In June 2013, the Centre plans to invite tenders as part of Activity 3.1 in support of research and development institutions. It is connected with due allocation which has not been used yet. More information on all of the invitations for tenders is available on the website: www.cop.lodzkie.pl.

In the forthcoming perspective, the Euro-pean Union plans to gradually resign from non-repayable grants. Bearing this in mind, the Lodz Region has already prepared a vi-sion of its future activities, which are based on the possibilities provided by the JEREMIE Initiative. This EU programme differs from the traditional EU grant aid mostly in the necessity to pay the obtained funding back. But thanks to that, the fund is resolving, and it can help in development of an unlimited number of enterprises.

As part of the 3rd Axis of the Regional Operational Programme 2007-2013, Lodz Regional Trust Fund has been established. It has gathered EU funds in the amount of almost 189 m. zlotys. It is administered by the Fund Manager, Bank Gospodarstwa Krajowego in Warsaw, which was selected in a tender opened by the Entrepreneur Service Centre. Until the end of May 2013, the JER-EMIE Initiative granted loans and guarantees to almost 700 entrepreneurs from the Lodz Region. They have already received as much as about 90 m. zlotys altogether.

The EU funding helps to create the image of a modern region counting on innovation. Honest supervision over the realization of all the projects provided by the Entrepreneur Service Centre, as well as the self-supportive character of the JEREMIE Initiative ensure long-lasting effects and increasing effective-ness of the money in use. Thanks to these activities, the Lodz Region acquires new dynamics of the whole local economy and its image changes for the better.

— 35 —

Fundusze Europejskie dla rozwoju regionu łódzkiego – European Funds for development of the Lodz Region.

Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego A project co-financed by the European Union from the European Regional Development Fund.

Biznes / Business

w ramach inicjatywy Jeremie zapewniają trwałość efektów i maksymalizację sku-teczności wykorzystania środków. Dzięki tym działaniom powstaje nowa dynamika gospodarki całego regionu łódzkiego, a jego obraz zmienia się na lepsze.

— in english —

Funds FoR the enteRPRising

The Lodz Region is characterized by an average level of economic development – it takes the 6th place in Poland; but at the same time it

belongs to the fastest-developing regions in the european union.

The economy in the Lodz Region is based mainly on the industry. Its most developed branches are the textile and clothing indus-tries, the chemical industry, the industry of building materials, as well as the electrical machinery and power industries and the farm and food industry. The Region can be proud also of its highly developed technical and transport infrastructure. Moreover, the Lodz Region plays host to numerous fair events like the ones organized for companies connected with communications, furnish-ings and building, dentistry, medicines and medical equipment.

The economic development is supported by self-government initiatives such as the establishment of the Technology Park and Lodz Special Economic Zone and all the activities connected with the European Union, mainly applying for EU grants. But the activities undertaken as part of the Re-gional Operational Programme of the Lodz Region have also a more long-range aim: to reach a similar level of development to all better-developed European countries. The greatest emphasis is placed on the develop-ment of new technologies, transport, tourism and power engineering.

The Programme includes also the so-called 3rd Priority Axis. Its activities are aimed at the support of the economy. The authorities of the Region spare no effort to

Kryzys na rynkach finansowych zapocząt-kowany w 2007 roku spowodował m.in. zmniejszenie dostępności kredytów banko-wych, ograniczając w znaczący sposób skłon-ność inwestorów do planowania i realizacji nowych inwestycji. W tak niesprzyjających warunkach rynkowych Zarząd Wojewódz-twa Pomorskiego podjął decyzję, aby cześć środków unijnych pochodzących z Regional-nego Programu Operacyjnego dla Woje-wództwa Pomorskiego na lata 2007–2013 skierować do sektora prywatnego, oferując mu wsparcie w formie preferencyjnych po-życzek. Decyzja okazała się przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Z przeznaczonych na Inicjatywę JESSICA 227 mln PLN podpi-sano już 5 umów z inwestorami na łączną kwotę około 105 mln PLN. Budowa Muzeum Emigracji w Gdyni (pożyczka ok. 24 mln PLN oprocentowana 0,95% w skali roku) oraz rewitalizacja dworca kolejowego wraz tere-nami przydworcowymi w Sopocie (pożyczka w wysokości ok. 42 mln PLN oprocentowana 0,87% w stosunku rocznym) są idealnymi przykładami możliwości wykorzystania zwrotnych środków unijnych.

Atrakcyjność preferencyjnych pożyczek udzielanych przez Fundusze Rozwoju Ob-szarów Miejskich polega przede wszystkim na bardzo niskim oprocentowaniu (szcze-góły poniżej). Kolejną zaletą jest długi okres kredytowania sięgający nawet 20 lat, dzięki czemu wysokość raty pożyczki jest relatywnie niska. Bardzo dużym ułatwie-niem dla przedsiębiorcy w pierwszych latach realizacji inwestycji jest długa karencja w spłacie kapitału, wynosząca nawet do

ReCePTA NA SPOWOLNIeNIe GOSPOdARCZe. inicjatywa jessica

24 miesięcy. Fundusze Rozwoju Obszarów Miejskich nie pobierają również opłat oraz prowizji za czynności związane z udziele-niem i obsługą pożyczek, ponieważ za swoje usługi otrzymują wynagrodzenie z Europej-skiego Banku Inwestycyjnego, który pełni rolę Menadżera Funduszu Powierniczego Inicjatywy JESSICA.

W ramach Inicjatywy JESSICA podmioty planujące realizować inwestycje mogą liczyć na korzystną ofertę finansową dla projektów: • wdrażanych w miastach województwa

pomorskiego,• generujących dochód, • z zakresu rozwoju obszarów miejskich

(m.in. tworzenie obiektów sportowych, kongresowych, kulturalnych, wystawien-niczych, targowych, parkingów, parków naukowo technologicznych, rewitalizacja dworców, termomodernizacja budynków użyteczności publicznej, pozyskiwanie energii z odnawialnych źródeł),

• jeszcze nie rozpoczętych,• tworzących istotne korzyści społeczne,• wpisujących się w plany strategiczne

miasta.

Fundusz Rozwoju obszarów miejskich bank gospodarstwa krajowego bank ochrony środowiska s.a.

Obszar wsparcia Miasta województwa pomorskiego na prawach powiatu (Gdańsk,

Gdynia, Słupsk, Sopot)

Miasta województwa pomorskiego z wyjątkiem miast na prawach

powiatu

Oprocentowanie stan na 06.06.2013

0,55% – 2,75% (Stopa referencyjna NBP obniżona

o max 80% na podst. wskaźnika społecznego)

1%(WIBOR 3M minus 2,5 p.p., przy

czym oprocentowanie nie może być niższe niż 1% w skali roku)

kONTAkT:

Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego

tel.: (58) 32 68 142

kONTAkT:

Agencja Rozwoju Pomorza S.A. tel.: (58) 32 33 177 tel.: (58) 32 33 178

kONTAkT:

Bank Ochrony Środowiska S.A. Centrum Korporacyjne w Gdańsku

tel.: (58) 30 53 419, 515 111 128

mieczysław stRuk,marszałek województwa pomorskiego

Dzięki Inicjatywie JESSICA prywatni inwe-storzy mogą realizować projekty, które nie miałyby szans na pozyskanie środków na warunkach rynkowych m.in. ze względu na występowanie komponentu społeczne-go, który często wpływa negatywnie na

rentowność przedsięwzięcia podczas oceny finansowo – ekonomicznej dokonywanej

przez banki komercyjne.

Projekt finansoWany W raMach regionaLnego PrograMu oPeracyjnego dLa WojeWództWa PoMorskiego na Lata 2007–2013

Fot. uM sopot

inwestycje

— 36 —

stały dodatek PoRtu lotniczego łódź im. władysława Reymonta

ReGuLAR SeCTION Of LOdZ WLAdySLAW ReyMONT AIRPORT

 facebook.com/PortLotniczyLodz   Twitter: @Lodz_Airport   www.lotnisko.lodz.pl

fot. Marcin Bryja

Internetwww.lotnisko.lodz.plwww.airport.lodz.plwww.facebook.com/PortLotniczyLodz

Adres / AddressPort Lotniczy Łódź im. Władysława ReymontaLodz Wladyslaw Reymont Airportul. gen. S. Maczka 35, 94-328 Łódźtel. +48 42 688 84 14www.lotnisko.lodz.pl

Punkt Informacji lotniskowejAirport informationtel. 48 42 683 52 [email protected]

Centrum obsługi podróżyTravel service centerSprzedaż biletów lotniczych i ofert turystycznychTicket selling pointstel. +48 683 52 [email protected]

rezerwacja miejsc parkingowychCar park reservatione-mail: [email protected]

W treści maila prosimy podać termin parkowania oraz numer rejestracyjny samochodu.Szczegółowe informacje o cenach znajdą Państwo na stronach internetowych Portu.

Please send us the time of parking and a car registration number.Detailed information about prices on the Airport websites.

Taxi+48 42 6400 400+48 42 6500 500

Wynajem aut / Rent a carAVIStel. kom. / mobile: +48 607 036 308e-mail: [email protected]

eurOPCArtel. +48 42 688 11 01tel. kom. / mobile: +48 665 301 638www.europcar.pl

herTZtel. +48 42 686 6001tel. kom. / mobile: +48 605 150 420www.hertz.com.pl

NATIONAl CAr reNTAl / AlAMO tel. kom. / mobile: +48 606 836 837, 698 302 402tel. +48 42 253 14 08 ext. 1508fax: +48 42 279 41 32e-mail: [email protected]

SIXT tel. kom. / mobile: +48 691 521 615e-mail: [email protected]

SPeeD tel. kom. / mobile: +48 500 286 300tel./fax: +48 42 681 03 44e-mail: [email protected]

Dojazd samochodem / By carz kierunku zachodniego A2z kierunku wschodniego E72z kierunku północnego i południowego A1 i E75z kierunku południowo-zachodniego (Wrocław) S8 i droga krajowa 14

from the west A2

Dane teleaDresoWe lotniskaAIRPoRT TeLeADDReSS DATA

from the east E72from the north and south A1 and E75from the south-west (Wroclaw) S8 and National Road No. 14

Komunikacja publicznaCity public transportz dworca PKP Łódź Kaliska – autobus linii 65z dworca PKP Łódź Widzew – tramwaj linii 8 lub 10 i autobus linii 65z dworca PKS Północny – tramwaj linii 1 i autobus linii 55PKS Łódź Kaliska – autobus linii 65

from Railway Station PKP Łódź Kaliska – bus line 65from Railway Station PKP Łódź Widzew – tram line 8 or 10 and bus line 65from PKS North Bus Station – tram line 1 and bus line 55from PKS Łódź Kaliska – bus line 65

Rozkład jazdy autobusów MPKThe city buses timetable: www.mpk.lodz.pl

Informacje dla osób niepełnosprawnychInformation for passengers with disabilitieswww.lotnisko.lodz.pl/dla-pasazeron/two-je-prawa/obsluga-osob-niepelnosprawnych

Punkt Informacji Turystycznej Tourist Informationtel. +48 42 253 14 03e-mail: [email protected]

— 38 —

www.lotnisko.lodz.pl

— 39 —

— 40 —

www.lotnisko.lodz.pl

fOT. ReNATA STAdNIk fOT. ReNATA STAdNIk

fOT. MATeuSZ SZyMAńSkI

fOT. MATeuSZ SZyMAńSkI

fOT. GRZeGORZ JASkuLSkI fOT. GRZeGORZ JASkuLSkI

fOT. dARIuSZ keMPSkIfOT. dARIuSZ keMPSkI

www.lotnisko.lodz.pl

— 41 —

okiem sPotteRaTekST: maciej oleszko / WWW.epllspottingteaM.pl

W ostatnim numerze „Łódź u fly?” opisywa-liśmy lotniskowe zachody słońca. Zdecy-dowanie warto zostać na lotnisku także po zachodzie, wieczorem. Port Lotniczy im. Władysława Reymonta w Łodzi zaskoczy nas ilością i kolorystyką oświetlenia. Światła pasa startowego i drogi kołowania, oświetlenie płyt postojowych, podświetlenie budynku terminala i wieży kontroli lotów, a do tego dochodzą jeszcze światła samolotów. Jeżeli podczas takiej wieczornej wizyty chcemy fotografować, to powinniśmy zabrać statyw

fotograficzny. Nie rezygnujmy jednak z foto-grafowania „z ręki” – efekty mogą być rów-nież bardzo ciekawe. Zachęcam do oglądania naszych prac i podejmowania własnych prób nocnych zdjęć.

— in english —

with the eye oF a sPotteR

In the last issue of Łódź you fly, we focused on sunsets at the airport. But it is absolutely worthwhile staying here also in the evening,

after the sunset. Lodz Airport can surprise us with the amount and colours of its illumina-tion. It consists of the lights at the runway and taxiway, the lighting of aprons, the ter-minal and the traffic control tower, as well as the lights of the airplanes themselves. If you wish to start taking photographs during such an evening visit, you should take a camera stand. But do not resign from holding the camera by hand, too – the effects can also be very interesting. I encourage you to watch our works and make your own attempts at taking night photographs.

Jeżeli podczas takiej wieczornej wizyty chcemy fotografować, to powinniśmy zabrać statyw fotograficzny. Nie rezygnujmy jednak z fotografowania „z ręki” – efekty

mogą być również bardzo ciekawe.

fOT. MACIeJ OLeSZkO fOT. MACIeJ OLeSZkO

wojskowe zakłady lotnicze nR 1 w łodzi

TekST: RobeRt zaPędowski

ZdJęCIA: sebastian komoRowski

Historia zakładów sięga 1945 roku, kiedy to 131. Samodzielne Warsztaty Lotnicze zostały przebazowane do Łodzi na Plac Leonarda (obecnie Plac Niepodległości). W 1952 roku, po zmianie nazwy na Lotnicze Warsztaty Remontowe Nr 1, cały sprzęt został ostatecz-nie przebazowany na lotnisko Lublinek.

Działalność WZL 1 w Łodzi koncentruje się na remontach głównych oraz obsłudze i modernizacji śmigłowców typu Mi-2, Mi-8, Mi-14, Mi-17, Mi-24 oraz Kaman SH-2G. Zakłady współpracują z firmami zachodnimi dzięki czemu dokonywane modernizacje maszyn wojskowych pozwalają na dostoso-wanie śmigłowców do standardów NATO. Wiąże się to z instalacją nowych radiostacji lotniczych, zabudową nowoczesnych syste-

mów nawigacyjnych oraz urządzeń obrony pasywnej i balistycznej. W kwietniu Woj-skowe Zakłady Lotnicze podpisały umowę z największym producentem śmigłowców na świecie, firmą Eurocopter. Jeśli firma ta wygra przetarg na śmigłowce wielozadanio-we dla wojska polskiego, w Łodzi powstanie linia montażowa jednego z najnowocześniej-szych modeli śmigłowca Eurocopter, EC725 Caracal.

Tuż obok Portu Lotniczego Łódź, po jego południowej stronie znajdują się bardzo ważne dla miasta i polskiej armii Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1 wyspecjalizowane

w remontach i modernizacjach śmigłowców.

— 42 —

www.lotnisko.lodz.pl

— in english —

militaRy aviation woRks

no.1 in lodz

Right next to Lodz Airport, by its south side, we can see Military aviation Works no. 1 (Wzl 1). It is a very important facility both for the city

and for the whole polish army. it specializes in repairing and modernizing helicopters.

The history of the aviation works dates back to year 1945, when the 131st Independ-ent Aviation Workshops were moved to Leonhardt’s Square (currently Independence Square). In 1952, when the workshops were renamed Military Aviation Works No. 1, the whole equipment was finally relocated to Lublinek Airport.

WZL 1 in Lodz focuses on overhauls, maintenance, as well as modernizations of Mi-2, Mi-8, Mi-14, Mi-17, Mi-24 and Kaman SH-2G helicopters. The plant cooperates with western companies, thanks to which the modernizations of military machines allow to adjust the helicopters to NATO standards. Such an activity involves installing new radio stations and develop-ing modern navigation systems, as well as passive and ballistic defence equipment. In April, Military Aviation Works signed an agreement with Eurocopter, the biggest helicopter manufacturer in the world. If the company wins the tender for multi-purpose helicopters for the Polish Army, Lodz will be the location of a new assembly line of one of the most up-to-date helicopter models: Eurocopter EC725 Caracal.

— 43 —

www.lotnisko.lodz.pl

W kwietniu Wojskowe Zakłady Lotnicze podpisały umowę z największym

producentem śmigłowców na świecie, firmą eurocopter. Jeśli firma ta wygra

przetarg na śmigłowce wielozadaniowe dla wojska polskiego, w Łodzi

powstanie linia montażowa jednego z najnowocześniejszych modeli

śmigłowca eurocopter, ec725 caracal.

PodRóżLot bezpośredni z Łodzi do MediolanuLinie lotnicze – RyanairBilet – od 67 zł / os. w jedną stronę.

Port lotniczy Bergamo-Orio al Serio poło-żony jest około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Do miasta można dojechać na kilka różnych sposobów. Bezpośrednia linia autobusowa obsługiwana jest przez firmę Terravision. Koszt przejazdu w dwie strony wynosi 12 euro. Autobusy kursują dwa razy na godzinę i jadą do Medialonu około sześćdziesięciu minut. Żeby pojechać pocią-giem trzeba najpierw dostać się autobusem miejskim na oddaloną o 5 kilometrów stację kolejową Bergamo. Stamtąd co kilkadziesiąt minut odjeżdza pociąg do Mediolanu. Jedzie około godziny, a bilet kosztuje 3,75 euro. Na lotnisku znajduje się także postój dla taksó-wek i wypożyczalnia samochodów.

komunikacja na miejscuMediolan posiada bardzo rozbudowaną i działającą bez zarzutu sieć komunikacyjną. Po mieście można poruszać się autobusami, tramwajami i metrem. Z powodów uciążli-wych korków, dużą popularnością cieszą się także wypożyczalnie rowerów i skuterów. Koszt biletu na pojedynczy przejazd to półtora euro. Osoby planujące intesywnie korzystanie z transportu miejskiego powinny zainteresować się zakupem biletów cza-sowych. 24-godzinny kosztuje 4,50 euro, a 48-godzinny 8,25 euro.

gdzie sPać?staRhotels Rosa gRand – hotel położny w samym centrum Mediolanu wychodzący prosto na Piazza Fontana. To bardzo stylowy budynek posiadający wyśmienitą restaurację, gdzie w każdą niedzielę organizowane są jazzowe brunche. Najniższy koszt wynajęcia pokoju to 225 euro.

boscolo exadRa milano – luksusowy hotel z oknami wychodzącymi na mediolańską katedrę. Jego cechą charakterystyczną jest oryginalny i futurystyczny wystrój. Pokoje wyposażone są w takie udogodnienia, jak telewizory LCD i designerskie meble. W se-zonie ceny zaczynają się od 300 euro za pokój dwuuosobowy.

hotel PRinciPe di savoia – hotel położony 100 metrów od stacji metra Republicca. Na jego najwyższym piętrze znajduje się centrum odnowy biologicznej z basenem, którego sufit ozdobiony jest freskami. W okazyjnej ofercie pokój można wynająć za 290 euro.

kuchniaWłosi to jedna z najbardziej kochających jedzenie nacji, a o włoskiej kuchni można pisać w nieskończoność. Bardzo popularne są dania na podstawie marakonu, takie jak lasagne, ravioli i  spaghetii, które przygoto-wywać można na tysiące różnych sposo-bów. Z całą pewnością trzeba spróbować prawdziwej włoskiej pizzy, mocno różniącej się od tej, jaką jada się w innych krajach.

Włosi w tym przypadku stawiają na prostotę – cienkie ciasto i kilka świeżych składników to wszystko, czego trzeba do szczęścia. A po obfitej uczcie obowiązkowo trzeba napić się fiiliżanki gorącego espresso.

co zobaczyć?teatro alla scala – jedna z najsłynniejszych scen operowych na całym świecie. Pierwsze przedstawienie odbyło się tam 3 sierpnia 1778 roku. Od czego czasu mieszcząca 3600 osób La Scala jest centrum sztuki w skali międzynarodowej.

castello sFoRzesco – dawna siedziba potężnego rodu Sforzów. Ceglany zamek zbudowany w połowie XV wieku był wie-lokrotnie rozbudowywany i przebudowy-wany. Obecnie służy jako siedziba licznych muzeów, takich jak Muzem Instrumentów Muzycznych.

katedRa naRodzin św. maRii – jeden z naj-większych kościołów na świecie. Wysoka na 157 metrów katedra zaczęła powstawać w 1386 roku, a wyświęcona została w 1572. Jedną z jej największych zalet jest bogato zdobiony dach, z którego widać panoramę miasta, a przy dobrej widoczności nawet Alpy.

kościół najświętszej maRii Panny łaskawej – świątynia, gdzie na ścianie refektarza znajduje się legendarne arcydzieło Leonarda Da Vinci „Ostatnia Wieczerza”. Możliwość obejrzenia malunku należy zarezerwować na 3–4 dni przed planowaną wizytą.

Dzielnica Brera – znana na cały świat mediolańska dzielnica artystów i bohemy. Wypełniona małymi uliczkami, urokliwymi knajpkami i kameralnymi galeriami sztuki.

staDio san siro – jeden z największych stadionów piłkarskich na świecie. Pod jego południową trybuną znajduje się muzem AC Milan i Interu Mediolan.

— 44 —

www.lotnisko.lodz.pl

łódź u Fly to… mediolan?Fot. photocreo / Fotolia.coM

Fot. henry Bonn / Fotolia.coM

dlaczego waRto?Mediolan to miasto, w którym nowoczesny i pędzący świat biznesu funkcjonuje jedno-cześnie z zabytkową atmosferą wiekowego włoskiego miasta. Tętniąca życiem bogata metropolia wypełniona jest dziesiątkami za-bytków i miejsc, które po prostu trzeba odwie-dzić. Oczywiście nie można zapominać, że to mekka dla wszystkich pasjonatów mody, która w Mediolanie traktowana jest serio jak chyba nigdzie indziej na świecie. Mediolan zajmuje także ważne miejsce w sercach kibiców piłki nożnej dzięki jednej z najbardziej utytułowa-nych drużyn w historii – AC Milan.

— in english —

łódź u Fly to...... milan

tRavelDirect flight from Lodz to MilanAirline – RyanairTicket – from PLN 67 / person one way

Bergamo Orio al Serio Airport is located about 50 kilometres away from the centre of Milan. The city can be reached in several ways. There is a direct bus line operated by the company Terravision. One round trip costs 12 euro. Buses leave twice an hour and arrive at Milan after about sixty minutes. In order to reach Milan by train, visitors first have to travel by bus to Bergamo Train Station, which is five kilometres away. Trains to Milan leave the station every several dozen minutes. The journey takes about an hour, and one ticket costs 3.75 euro. There is also a taxi rank and a car rental company at the airport.

moving aRound the cityMilan has a well-developed communication network, which is functioning flawlessly. We can move around the city by buses, trams or underground. Because of the heavy traffic, many people make use of the services provid-ed by bicycle and scooter rental companies. One-way tickets cost 1.50 euro. But those who plan to use public transport extensively should rather buy a 24-hour pass for 4.50 euro or a 48-hour pass for 8.25 euro.

wheRe to sleeP?staRhotels Rosa gRand – a hotel located in the very heart of Milan overlooking Piazza Fontana. This stylish building offers a restau-rant with delicious food and jazz brunches every Sunday. The lowest price for a room is 225 euro.

boscolo exadRa milano – a luxury hotel with windows facing Milan Cathedral. It is famous for its original and futuristic decor. Rooms are equipped with such conveniences as LCD TVs and designer furniture. In the season, prices for a double room start from 300 euro per night.

hotel PRinciPe di savoia – a hotel located 100 metres away from the Repubblica Metro station. Its top floor contains a wellness cen-tre with a swimming pool, whose ceiling has been decorated with frescoes. Bargain prices start from 290 euro per night.

cuisineItalians are one of those nations who love food the most, and we could write about Italian cuisine ad infinitum. Dishes based on pasta are extremely popular here. These

include lasagne, ravioli and spaghetti, which can be prepared in a thousand ways. Certainly, one has to try the original Italian pizza, which differs a lot from the dishes eat-en in other countries. In this matter, Italians count on simplicity – a thin base with several fresh ingredients are everything they could wish for. And after such a real feast, a cup of hot espresso is a must.

what to see?teatro alla scala – one of the most famous opera houses in the world. Its first perfor-mance took place on 3 August 1778. From the on, La Scala, which seats 3,600 people, has been an art centre on an international scale.

castello sFoRzesco – the old residence of the powerful Sforza family. The brick castle, built in the middle of the 15th century, was extend-ed and converted several times. Currently, it houses numerous museums, for example the Museum of Musical Instruments.

milan cathedRal – a cathedral dedicated to Saint Mary Nascent, which is one of the big-gest churches in the world. The construction of the 157-metre tall cathedral started in 1386, and it was consecrated in 1572. One of its greatest assets is the richly-decorated roof, from which one can see the panorama of the city or, when visibility is satisfactory, even the Alps.

santa maRia delle gRazie – the church whose refectory contains the mural of the legendary Last Supper by Leonardo da Vinci. But if someone wants to see the painting, they have to book their visit 3–4 days in advance.

Brera – a world-famous artistic and bohe-mian district of Milan. It is full of narrow streets, cosy eateries and small art galleries.

stadio giusePPe meazza (san siRo) – one of the biggest football stadiums in the world. Beneath its southern stand, there is a muse-um about AC Milan and Inter Milan.

why is it woRth it?Milan is a place combining the modern and racing world of business with the historic atmosphere of an ancient Italian city. The rich, lively metropolis is filled with dozens of monuments and attractions one just has to visit. Obviously, we cannot forget that it is a Mecca for all the lovers of fashion, which Milan takes exceptionally seriously. Milan also takes a very important place in the hearts of football fans thanks to one of the most popular award-winning teams in the history, AC Milan.

— 45 —

www.lotnisko.lodz.pl

Fot. Masterlu / Fotolia.coM

Rozkład lotówfLIGhT SCheduLe

Rozkład lotów / fLight scheduLe

dn

id

ay

s

Ok

re

sd

ate

od

lot

de

Par

tu

re

PR

zy

lot

Ar

riv

Al

nu

me

R R

ejs

ufL

igh

t n

uM

be

r

sa

mo

lot

air

cr

af

t

PR

ze

wo

źn

ikC

Ar

rie

r

łódź / Lodz (lCj) — BRistol (BRs)

....5.. 05.04.2013 — 25.10.2013 09:55 11:15 fr8275 b738 ryanair

1...... 01.04.2013 — 20.10.2013 10:05 11:25 fr8275 b738 ryanair

łódź / Lodz (lCj) — duBlin (duB)

.....6. 06.04.2013 — 26.10.2013 15:30 17:30 fr1979 b738 ryanair

.2..... 02.04.2013 — 22.10.2013 20:45 22:45 fr1979 b738 ryanair

łódź / Lodz (lCj) — east midlands (ema)

1...5.. 01.04.2013 — 25.10.2013 21:10 22:40 fr1625 b738 ryanair

..3.... 01.04.2013 — 25.10.2013 18:55 20:25 fr1625 b738 ryanair

łódź / Lodz (lCj) — edynBuRg / edinburgh (edi)

...4..7 31.03.2013 — 24.10.2013 22:00 23:55 fr6615 b738 ryanair

łódź / Lodz (lCj) — koPenhaga / coPenhagen (CPh)

...4... 02.04.2013 — 28.06.2013 14:55 16:10 sk774 CrJ200 sas

123.5.. 02.04.2013 — 28.06.2013 15:00 16:15 sk774 CrJ200 sas

łódź / lodz (lCj) — liveRPool (lPl)

......7 31.03.2013 — 20.10.2013 10:25 12:05 fr4253 b738 ryanair

...4... 04.04.2013 — 24.10.2013 10:35 12:15 fr4253 b738 ryanair

łódź / Lodz (lCj) — londyn stansted / London stansted (stn)

......7 31.03.2013 —30.06.2013 11:05 12:25 fr2469 b738 ryanair

.2..... 02.04.2013 — 22.10.2013 15:15 16:35 fr2469 b738 ryanair

1.34... 01.04.2013 — 25.10.2013 15:35 16:55 fr2469 b738 ryanair

.....6. 06.04.2013 — 26.10.2013 16:00 17:20 fr2469 b738 ryanair

....5.. 05.04.2013 — 25.10.2013 16:15 17:35 fr2469 b738 ryanair

......7 31.03.2013 —30.06.2013 20:35 21:55 fr2469 b738 ryanair

łódź / Lodz (lCj) — mediolan BeRgamo (Bgy)

.2...6. 11.05.2013 — 26.10.2013 20:40 22:50 fr4847 b738 ryanair

łódź / Lodz (lCj) — oslo Rygge (Ryg)

..3.... 03.04.2013 — 23.10.2013 19:40 21:30 fr8228 b738 ryanair

......7 31.03.2013 — 20.10.2013 16:25 18:15 fr8228 b738 ryanair

łódź / Lodz (lCj) — tel awiw / Tel Aviv (tlv)

.....6. 21.09.2013 — 21.12.2013 14:00 18:00 iz5842 b738 sun d’or

Rozkład lotów / fLight scheduLed

ni

da

ys

Ok

re

sd

ate

od

lot

de

Par

tu

re

PR

zy

lot

Ar

riv

Al

nu

me

R R

ejs

ufL

igh

t n

uM

be

r

sa

mo

lot

air

cr

af

t

PR

ze

wo

źn

ikC

Ar

rie

r

BRistol (BRs) — łódź / Lodz (lCj)

1...... 01.04.2013 — 20.10.2013 06:25 09:40 fr8274 b738 ryanair

....5.. 05.04.2013 — 25.10.2013 06:15 09:30 fr8274 b738 ryanair

duBlin (duB) — łódź / Lodz (lCj)

.2..... 02.04.2013 — 22.10.2013 18:20 20:20 fr1978 b738 ryanair

.....6. 02.04.2013 — 25.10.2013 13:05 15:05 fr1978 b738 ryanair

east midlands (ema) — łódź / Lodz (lCj)

1...5.. 01.04.2013 — 25.10.2013 17:20 20:45 fr1624 b738 ryanair

..3.... 01.04.2013 — 25.10.2013 15:05 18:30 fr1624 b738 ryanair

edynBuRg / edinburgh (edi) — łódź / Lodz (lCj)

...4..7 31.03.2013 — 24.10.2013 18:00 21:35 fr6614 b738 ryanair

koPenhaga / coPenhagen (CPh) — łódź / Lodz (lCj)

...4... 02.04.2013 — 28.06.2013 13:00 14:15 sk773 CrJ200 sas

123.5.. 01.04.2013 — 25.10.2013 13:05 14:20 sk773 CrJ200 sas

liveRPool (lPl) — łódź / Lodz (lCj)

...4... 04.04.2013 — 24.10.2013 06:45 10:10 fr4252 b738 ryanair

......7 31.03.2013 — 20.10.2013 06:35 10:00 fr4252 b738 ryanair

londyn stansted / London stansted (stn) — łódź / Lodz (lCj)

......7 02.04.2013 — 30.06.2013 07:30 10:40 fr2469 b738 ryanair

.2..... 01.04.2013 — 25.10.2013 11:40 14:50 fr2469 b738 ryanair

1.34... 01.04.2013 — 25.10.2013 12:00 15:10 fr2469 b738 ryanair

.....6. 02.04.2013 — 25.10.2013 12:25 15:35 fr2469 b738 ryanair

....5.. 02.04.2013 — 25.10.2013 12:40 15:50 fr2469 b738 ryanair

......7 07.07.2013 — 28.07.2013 17:00 20:10 fr2469 b738 ryanair

mediolan BeRgamo (Bgy) — łódź / Lodz (lCj)

.2...6. 11.05.2013 - 26.10.2013 17:50 20:00 fr4846 b738 ryanair

oslo Rygge (Ryg) — łódź / Lodz (lCj)

..3.... 08.05.2013 — 23.10.2013 17:25 19:15 fr8223 b738 ryanair

tel awiw / Tel Aviv (tlv) — łódź / Lodz (lCj)

.....6. 21.09.2013 — 21.12.2013 08:40 12:40 iz5841 b738 sun d’or

— 46 —

www.lotnisko.lodz.pl

MALE REPORT

Pozwolić sobie na chwilę wyciszenia w dzisiejszym świecie pełnym bodźców, dzwięków, niepotrzebnych informacji. Wibrujących telefonów.

Atakujących maili. Mieć moment dla siebie – prawie niemożliwe. Wyłączyć się z takiego życia. I być. Po prostu. Takim momentem jest podróż. Lot samolotem. Ucieczka. Wyłączona komórka to jedyna dziś

opcja na spokój. Jak inspirująco dopełnić ten czas? Ja wiem.Świetni bohaterowie opisani wprost, po męsku, genialna fotografia,

prostota i klasa, to coś, za co czytelnicy „Malemena” pokochali ten prawdziwie polski magazyn. Teraz wybrane fragmenty towarzyszyć

Wam będą w podróży. Z pewnością będzie udana.

Olivier Janiak

W CHMURACH

zdjęcie Michał Szlaga

MM_W CHMURACH_38.indd 1 13-06-07 16:50

MALE REPORT

Kilka dni przed rozmową z reżyserem, w ramach przy-gotowań, ponownie obejrzałem „Z”. Film okazał się tak dobry, jak go zapamiętałem. „Z” pozostaje jed-nym z najlepszych melodramatów politycznych. Jest

prototypem thrillera o wartkiej akcji, łączącego polityczne przesłanie i tempo, które angażuje widza. Często go kopio-wano, ale jeszcze nikomu nie udało się zrobić w tej katego-rii nic lepszego. Wystarczy obejrzeć „Francuskiego łącznika”, „Rozmowę” czy „Dzień Szakala”. „Z” uchwycił ducha cza-sów – końca lat 60. XX wieku – i pozostaje aktualny do dziś. Film był odpowiedzią mieszkającego w Paryżu Costa-Gavrasa na dyktaturę w Grecji – to w „Z” reżyser wypracował swoją, znaną z późniejszych filmów, niepodrabialną metodę łączenia

ciętego komentarza politycznego z uwodzicielskim i wybu-chowym wątkiem dramatycznym. Nieprzekupny sędzia bada sprawę zabójstwa lewicowego polityka (w tej roli Yves Mon-tand). Na naszych oczach demokracja znika w mgle spisków i tuszowania faktów, a film staje się analizą wspieranego przez USA wojskowego zamachu stanu w Grecji i rządów junty z lat 1967-1974. Film jest bezkompromisową krytyką greckiego fa-szyzmu. Z niedowierzaniem przecieramy oczy, kiedy przed na-pisami końcowymi widzimy, czego zabraniała idiotyczna jun-ta „czarnych pułkowników”, jak nazywano rządzącą w Grecji klikę. Zakazane stały się m.in.: organizacje pokojowe, strajki, związki zawodowe, noszenie długich włosów przez mężczyzn, słuchanie The Beatles, muzyka popularna, Sofokles, Ajschylos,

„Film to nie przemówienie! To jest show. A dlaczego chcemy oglądać show? Żeby kochać, nienawidzić, żeby coś poczuć. Właśnie taki efekt chcę osiągnąć w swoich filmach” – mówi nam jeden z najbardziej przenikliwych

komentatorów współczesności w kinie światowym.

Nasz człowiek, Will Richardson, obsadę zgromadził wyborową. Przez festiwal Off Plus Camera poprowadzi nas kuluarami, pozwalając wpaść na Josha Hartnetta, w którym wszyscy się

kochają, Costa-Gavrasa, którego wszyscy uwielbiają, Johna Rhysa-Daviesa, który po „Władcy Pierścieni” nie przestaje

rozdawać autografów. Jedyna taka okazja.

Costa-Gavras Gwóźdź programu

IDZIEMY DO KINA

tekst Will Roderick Richardsontłumaczenie Adam Zdrodowski

zdjęcia Marta Wojtal

MM_W CHMURACH_38.indd 2 13-06-07 16:50

MALE REPORT

MM_W CHMURACH_38.indd 3 13-06-07 16:50

MALE REPORT

wszelkie wzmianki, iż Sokrates mógł być homoseksualistą, Io-nesco, Sartre, Tołstoj, Czechow, Pinter, Edward Albee, Mark Twain, Samuel Beckett (laureat literackiej Nagrody Nobla w 1969 roku), Trocki, socjologia, encyklopedie, wolna prasa i nowa matematyka. Literę Z też zdelegalizowano. „Z” używa-no dla przypomnienia, że zamordowany senator Grigoris Lam-brakis (którego zabójstwo jest głównym wątkiem filmu) i duch oporu, który ucieleśniał, wciąż żyją mimo działań nikczemnej junty. Zei = on żyje. Ta niesamowita lista obnaża ogłupiają-cą paranoję reakcyjnych sił, zarówno lewicowych, jak i pra-wicowych. Ekstremizm jest zawsze wrogiem polityki. Opresja ma dwa smaki: faszyzmu lub komunizmu, a obydwa przypra-wione są strachem i nienawiścią, jak trafnie zauważył Hunter S. Thompson. „Z” miał premierę w lutym, w sam raz przed rozdaniem Oscarów. W 1969 roku wszelkie listy były bardzo ważne, to był rok silnych wstrząsów politycznych i społecz-nych. Zaczęło się od Czecha, który poświęcił życie, a skończyło na dokonanym przez Hells Angels zabójstwie widza na koncer-cie w Altamont. W styczniu Jan Palach podpalił się w Pradze na znak protestu przeciwko radzieckiej inwazji na Czechosło-wację. Nixon został zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjed-noczonych. Elvis był w studiu i nagrywał „Suspicious Minds” („podejrzliwe umysły” – trafna ironia). The Beatles dali ostatni publiczny występ na dachu budynku w Londynie. Ukazała się powieść „Ojciec chrzestny”. Brytyjskie wojska wkroczyły do Ir-landii Północnej. De Gaulle podał się do dymisji. Zamiesz-ki w Stonewall dały początek ruchowi walki o prawa LGBT w USA. Wybuchła, i szybko się zakończyła, wojna futbolowa między Hondurasem i Salwadorem. Amerykanin postawił sto-pę na Księżycu. Zaatakował Manson. Odbył się festiwal Wo-odstock. Kaddafi przejął władzę w Libii. Zmarł Ho Chi Minh. Świat dowiedział się o masakrze w My Lai, najhaniebniejszym epizodzie wojny wietnamskiej. „Z” był pierwszym filmem no-minowanym do Oscara w kategorii najlepszy film i najlepszy film nieanglojęzyczny i w tej ostatniej właśnie wygrał. Bardzo

ceniony krytyk filmowy Roger Ebert (który niedawno zmarł) uznał „Z” za najlepszy film 1969 roku, podkreślając zalety sce-nariusza i przekaz. Pisał: „[»Z«] jest filmem naszych czasów. Opowiada o tym, że nawet moralny triumf nie jest czysty. Bę-dziecie na nim płakać i wpadać w złość. Poruszy was do głę-bi... Kiedy junta wojskowa dokonała zamachu stanu w 1967 roku, prawicowi generałowie i szef policji zostali oczyszczeni z zarzutów i »zrehabilitowani«. Ludzie odpowiedzialni za ujaw-nienie zabójstwa stali się przestępcami politycznymi. Mogłoby się zdawać, że to czysto polityczne wydarzenia, ale młody re-żyser Costa-Gavras opowiedział o nich w sposób nieodparcie ekscytujący. »Z« jest zarówno politycznym krzykiem wściekło-ści, jak i genialnym, pełnym zwrotów akcji, thrillerem. Nawet kończy się pościgiem: nie ulicami, ale przez labirynt faktów, alibi i korupcji”.

*Costa-Gavras czeka na mnie w saloniku pałacu Pod Baranami. Ma na sobie ciemny garnitur, białą koszulę i grube, czerwone skarpety.

W.R.R.: Mam nadzieję, że wybaczy mi pan, że nie zdejmę czapki, dopadł mnie jakiś okropny wirus. Przez dwa tygodnie bez przerwy padał tu śnieg. Przestał dopiero przed tygodniem. C.-G.: Tak, w Paryżu pogoda też była obrzydliwa.

W.R.R.: Jak się panu podoba w Krakowie? Wiem, że już pan tutaj był. C.-G.: Tak, byłem. Bardzo mi się tu podoba. Kiedy odwie-dziłem Kraków po raz pierwszy, przyjechałem tu wprost z Brukseli. Pociągiem. I kiedy wysiadłem, od razu usłysza-łem nawoływania: „Taxi do Auschwitz! Taxi do Auschwitz!”. To było dziwne.

W.R.R.: Ciekawe spostrzeżenie. Nazwałbym to zjawisko turystyką śmierci. Niektórzy są od tego uzależnieni. Ktoś mnie wczoraj zapytał, czy chcę jutro jechać do Auschwitz, i powiedziałem, że nie. Nie chcę. Wiem, co tam się stało. C.-G.: Tak, ma pan rację. Ale Kraków to niesamowite mia-sto. Mili ludzie i dobre restauracje.

W.R.R.: Tak, ale to jednak nie Paryż. Jak długo pan tam mieszka? C.-G.: 60 lat. Przyjechałem studiować literaturę porównaw-czą na Sorbonie. Jako przybysz z Grecji byłem wielkim fanem Randolpha Scotta. Zna go pan?

W.R.R.: Tak, jego westerny. C.-G.: Takie filmy oglądałem w Grecji. Ale pierwszym fil-mem, jaki zobaczyłem we francuskim kinie, była „Chciwość” Ericha von Stroheima z 1924 roku. I pomyślałem: „Wielkie nieba, można nakręcić tragedię z prawdziwego zdarzenia!”. Wcześniej myślałem, że filmy to tylko akcja, kowboje i tak dalej. Potem zacząłem oglądać coraz więcej, aż wreszcie po-stanowiłem iść do szkoły filmowej.

W.R.R.: Czy polityczna działalność ojca miała wpływ

W 1969 roku wszelkie listy były bardzo ważne, to był rok silnych wstrząsów politycznych i społecznych. Zaczęło się od Czecha, który poświęcił życie, a skończyło na dokonanym przez Hells Angels zabójstwie widza na koncercie w Altamont

MM_W CHMURACH_38.indd 4 13-06-07 16:50

MALE REPORT

na to, że postanowił pan zostać artystą? (Podczas wojny domowej w Grecji ojciec reżysera był więziony w związku z podejrzeniami o działalność komunistyczną). C.-G.: Doświadczenia ojca popchnęły mnie do ucieczki z kraju. Uciekłem z Grecji, gdyż sądziłem, że ten kraj nie jest dobry dla ludzi takich jak ja, z mojej klasy. We Francji byłem oszołomiony tym, że nauka była bezpłatna, bezpłatne były pokoje dla studentów i biblioteka. Dzięki tej wolności poczu-łem, że Francja to mój kraj.

W.R.R.: Jak to jest? Pan lubi Francję, ja też. A jednak wielu ludzi za nią nie przepada.C.-G.: Tak, ma pan rację. Często mnie pytają: „Jak ty w ogó-le znosisz tych Francuzów?”. Zauważyłem u nich coś, co wcześniej powiedział już Jacques Prévert. Zna go pan?

W.R.R.: Tak. Napisał „Paroles”. C.-G.: I scenariusz „Komediantów”. W jednym z wierszy pisze: „Nie chcę być najsilniejszy, najbogatszy, najmądrzej-szy, najpiękniejszy. Chcę być inny”. Dla mnie to jest właśnie Francja, chodzi o próbę bycia innym.

W.R.R.: I taki pan jest. Kręci pan filmy na tematy polityczne, jak na przykład „Z”, „Stan oblężenia”, „Zaginiony” i „Zdradzeni”. Tom Berenger zagrał w „Zdradzonych” swoją ulubioną rolę. C.-G.: Tak, był bardzo dobry, a Debra Winger wypadła świetnie.

W.R.R.: Co się z nią dzieje? C.-G.: Hollywood. Kończysz 38, 40 lat i wypadasz z gry. (Obejrzyjcie dokument „W poszukiwaniu Debry Winger”).

W.R.R.: Tant pis! Jest pan znany z filmów politycznych, które zajmują jakieś stanowisko. Czy to trafne podsumowanie? C.-G.: Film to nie przemówienie. To jest show. Dlaczego chcemy je zobaczyć? Żeby kochać, nienawidzić, żeby coś czuć. Właśnie taki efekt chcę osiągnąć w swoich filmach. Nie jestem przeciwny awangardzie, ale ona dociera do garst-ki widzów, a ważne jest, aby mieć wielu widzów. Zaczynam jednak od zrobienia filmu, który podoba się mnie. W końcu to ja jestem pierwszym widzem.

W.R.R.: A które ze swoich filmów ceni pan najbardziej? C.-G.: Nie wiem. Chyba największy sentyment mam do „Hanny K.”. Ten film natychmiast zniknął z ekranów. Mówi o konflikcie izraelsko-palestyńskim w sposób, w jaki wszyscy mówią o nim dziś. Że Palestyńczykom też należy się miejsce, gdzie mogliby żyć. Jestem więc z „Hanny K.” dumny.

W.R.R.: A najnowszy, „Żądza bankiera” – szybki, zimny thriller ze świata finansjery? Czy to trwający wciąż kryzys finansowy zainspirował pana do zajęcia się tym zagadnieniem? C.-G.: Problemu nie da się sprowadzić jedynie do kry-zysu. Wszyscy politycy – z lewicy, prawicy, Unii Europej-skiej – stworzyli tę sytuację. Kiedy pojawiło się napięcie

w stosunkach z Turcją, Niemcy wysłali do Grecji łodzie pod-wodne, a Francuzi samoloty. Wszystko na kredyt. W Hisz-panii było zupełnie inaczej. To było po prostu głupie. Banki pożyczały pieniądze na budowę apartamentów na wybrzeżu, których nikt nie chce kupić. Sytuacja w Grecji jest bardziej złożona.

W.R.R.: Gdzie Grecja popełniła błąd? C.-G.: Nie wiadomo. Myślę, że jeszcze chwilę się pomęczy.

W.R.R.: Mieszkałem kiedyś w Nikaragui. Fascynujący kraj. Co sprawiło, że zainteresował się pan Ameryką Łacińską? Nakręcił pan „Stan oblężenia” i „Zaginionego”, filmy opowiadające o sytuacji w Ameryce Łacińskiej lat 70., która bardzo przypomina to, co dzieje się dziś w Grecji.C.-G.: Każdy film powstał z jakiegoś konkretnego powodu. Po zrealizowaniu „Spowiedzi” w 1970 roku zainteresowałem się historią amerykańskiego doradcy i ambasadora w Grecji w cza-sie wojny domowej i bezpośrednio po niej. Nazywał się Peu-rifoy i przez dwa lub trzy lata, w latach 50. XX wieku, rządził krajem. A później wyjechał do Ameryki Łacińskiej (do Gwate-mali, gdzie CIA obaliło rząd Arbenza). Potem pojechał do Azji i tam zginął w wypadku samochodowym. Próbowałem dowie-dzieć się o nim czegoś więcej. Okazało się, że istniała cała szko-ła dla tego rodzaju doradców, a jednym z nich był działający w Urugwaju agent CIA Dan Mitrione, który uczył technik tor-turowania i współpracował z reżimową policją. Przeciwstawili mu się Tupamaros. Z początku byli niczym Robin Hood – nie stosowali przemocy. Później porwali go i zabili, kiedy rząd od-mówił zwolnienia więźniów politycznych. Przemoc zniszczyła Tupamaros od wewnątrz i z zewnątrz. Taki był wyjściowy po-mysł: jak używać przemocy w ruchu rewolucyjnym?

W.R.R.: Zawsze lubił pan opierać scenariusze na faktach.C.-G.: Tak. „Stan oblężenia” nakręciłem w Chile za Allen-de. Spotkałem się z nim kilkakrotnie, to był dobry człowiek. Chciał w Ameryce Łacińskiej coś zmienić. A kiedy dostałem książkę o Hormanie („Zaginiony” to historia amerykańskie-go dziennikarza Charlesa Hormana, który zaginął w Chi-le w 1973 roku), powiedziałem sobie: „Dobrze, zrobię film o ludziach, których znam i cenię”. Amerykańscy producenci chcieli, żebym nakręcił całą historię Hormana. Nie zgodzi-łem się. Zainteresował mnie ten wątek, kiedy ojciec (gra go Jack Lemmon) zaczyna szukać syna i dowiaduje się, że jego syn jest inny, niż myślał, podobnie jak jego kraj. Ojciec jest republikaninem, który zagłosowałby na Nixona. I to, czego dowiaduje się o zabójstwie syna, jest dla niego tym bardziej szokujące. (Udział USA w zamachu stanu w Chile i w zabój-stwie Hormana znalazł potwierdzenie w dokumentach odtaj-nionych za prezydentury Clintona – przyp. red.).

W.R.R.: Jaka jest różnica między pracą w Hollywood i w Europie? C.-G.: Dla mnie – niewielka. W Stanach pracowałem ze swo-ją europejską ekipą. LA to świetne miejsce do pracy, lecz nie najlepsze do życia. Widziałem wielu kolegów, którzy przyjeż-dżają do miasta pełni nadziei, lecz ich życie szybko staje się koszmarem.

MM_W CHMURACH_38.indd 5 13-06-07 16:50

MALE REPORT

Wywiady z nim, które obejrzałem na YouTube, zdecydo-wanie temu przeczą – to aktor elokwentny i myślący, który czuje, że uroda – zarazem olśniewająca i dziwaczna – odwra-ca uwagę widzów od jego innych zalet. W końcu wchodzi z przepraszającym uśmiechem dzielącym twarz doskonale sy-metryczną – co nie uszło uwagi dziennikarzy i fanów. – Prze-praszam, ale pojechaliśmy na wycieczkę do kopalni soli i tro-chę nam się przedłużyła podróż – zwraca się do nas zwykły facet, który niejako przypadkiem jest też gwiazdą. Hartnett słynie z niechęci do sławy. Wszyscy w branży znają jego po-dejście. Na żywo okazuje się dużo potężniejszy, niż wydaje się na ekranie. W przypadku większości aktorów jest odwrotnie. Duże zaskoczenie. Chłopak z Minnesoty to współczesny Gary Cooper. Jest tego samego wzrostu i tyle samo waży (191 cm i 85 kg). W innej epoce zostałby pewnie gwiazdą westernów. Nie ma się z czego śmiać. Steve McQueen, Clint Eastwo-od, Lee Marvin, John Wayne, Jimmy Stewart, Gary Cooper – wszyscy zaczynali jako kowboje. Spośród gwiazdorów swo-jego pokolenia Josh Hartnett jest chyba największą zagad-ką. Pojawiał się na okładkach magazynów częściej niż Hugh Grant u szczytu sławy. To on odrzucił schedę po Christophe-rze Reevesie: nie chciał wcielić się w Supermana. (George Re-eves, pierwszy aktor odtwarzający tę rolę w serialu telewizyj-nym z lat 50., popełnił samobójstwo). Nie podpisał wartego 100 milionów dolarów kontraktu na trzy filmy o Człowieku ze Stali. To dowód bardzo szczególnej niezależności. – Nie-zależność to prawo wyboru – uważa. – Hollywood ma wie-le do zaoferowania. Niektórym aktorom i reżyserom udało

się osiągnąć niezależność. Czy jest swoim własnym wrogiem, zbyt niezależnym, by dbać o swoje dobro? Kto wie? Na pew-no w 2005 roku beztrosko igrał swoją karierą. Jak sam przy-znaje, odrzucił kilka świetnych propozycji. Superman dałby mu wolność i środki na wyprodukowanie i wyreżyserowanie czego tylko chce, a podobno o tym przecież marzy. – Film to przede wszystkim domena reżysera – uważa. Jego ulubionym był zawsze Fellini. Chciałby pracować z Larsem von Trierem. Zdaje się, że prowadzenie kariery w sposób tak kapryśny i nie-przewidywalny to najprostsza droga do zmarnowania nie lada talentu. A przecież system, przeciw któremu Hartnett się bun-tuje, pokazuje go w jak najlepszym świetle. Jest stworzony do pierwszoplanowych ról. Kiedy jest w formie, nikt ze współcze-snych aktorów nie jest w stanie mu dorównać, a widz patrzy tylko na niego. Wystarczy wymienić „Helikopter w ogniu”, „Sin City – Miasto grzechu” (pojawia się na początku i w fina-le), fragmenty „Zabójczego numeru”, „30 dni mroku” (niezły film o wampirach). I jeszcze „Zaklęte serca”, w których gra chorego na zespół Aspergera. Dobre, niskobudżetowe, nieza-leżne kino. Za to „Bunraku” z 2010 roku, kino walki, to ko-lejny nietypowy wybór. W branży mówi się, że każdy film, który w ogóle wejdzie do produkcji, a potem trafi na ekrany kin, można uznać za sukces. Znane jest powiedzenie wybitne-go scenarzysty Williama Goldmana, że na starcie nikt nie jest w stanie powiedzieć, czy film będzie dobry. Nic więc dziw-nego, że Hartnett mówi: – Odrzuciłem role w wielu dobrych filmach. Nie zawsze dokonuję trafnych wyborów. Zgaduję: przed nim jeszcze lepsze i cięższe decyzje.

Co się stało z Joshem Hartnettem? To pytanie zadawano sobie w Hollywood przez parę lat.

W Krakowie pytaliśmy o to samo. Spóźnia się na konferencję prasową już 30 minut. Ktoś szepcze mi do ucha: „Słyszałem, jak wczoraj mówił,

że nie ma nic ciekawego do powiedzenia”. Co za bzdura.

Josh Hartnett Antygwiazda

MM_W CHMURACH_38.indd 6 13-06-07 16:50

MALE REPORT

MM_W CHMURACH_38.indd 7 13-06-07 16:50

MALE REPORT

Pytam: „Sądzisz, że dali ci rolę Gimliego we »Władcy Pier-ścieni« z powodu aparycji? Czy może chodzi o to, że masz w sobie coś z krasnoluda, więc wybór był oczywisty?”. John Rhys-Davies wymierza mi lewy sierpowy. Robię unik, kuca-jąc i sprzedaję mu cios pod brodę, który wyrzuca go w powie-trze. „A masz, ty pieprzony karle!”.

* Żartowałem. Tak naprawdę siedzimy w barze dla VIP-ów i naśladujemy Richarda Burtona. Mój baryton kontra jego basso profundo. Richard Burton był sławnym walijskim ak-torem teatralnym i filmowym, przez pewien czas mężem Eli-zabeth Taylor i zapił się na śmierć. – Kiedy drążyłem ciem-ne łono ziemi – mówi John, udając Burtona. – Być albo nie być – odpowiadam. Zmieniamy akcent na południowy. – Czy to cukier? – pyta John. Anna, moja olśniewająca asystentka o zmysłowych ustach, właśnie zaproponowała mu cukier do kawy. – Taa. Na to właśnie wygląda, cukiereczku – mówię (głosem skacowanej Scarlett O’Hary). – Czy ja wyglądam, jakbym potrzebował słodzenia? – odpowiada. To jego pierw-sza od wielu lat wizyta w Polsce. – Wszyscy jesteśmy przy-jaciółmi Polski – mówi John. – Polscy piloci podczas bitwy o Anglię wykonali nadludzki wysiłek, żeby nas ratować. Boli mnie, że stawaliśmy do walki, by bronić Polski, a zakończyli-śmy wojnę, rzucając ją na pastwę Rosjanom. – Jałta. – Żelazna kurtyna podzieliła Europę – odpowiada John, udanie naśladu-jąc Churchilla. W swoich manierach JRD jest czarująco sta-roświecki, ma w sobie coś z dobrego wujaszka. Nie jest ama-torem ani w życiu, ani w pracy. Zaczynał w teatrze, by przejść do filmu – zwykła kolej rzeczy dla brytyjskiego aktora. Na po-czątku była Royal Shakespeare Company (1970), potem – rola Sallaha w „Poszukiwaczach zaginionej Arki” (1981), profesora

Arturo w „Sliders – Pilocie” (1995), aż wreszcie – światowa sława za sprawą „Władcy Pierścieni”. Z dekady na dekadę wzmacniał swoją zawodową pozycję. – Tak trudno być kre-atywnym. Nie można sobie odpuszczać. Myślisz sobie: nie całkiem dobrze to zrobiłem. Żeby jednak być kreatywnym, trzeba nauczyć się właśnie tego: wiedzieć, kiedy odpuścić. Czasami trzeba dać sobie spokój i iść dalej. Nie zawsze warto po raz kolejny do czegoś wracać, by to wciąż doskonalić – do-daje. Uwielbia zmiany. Chociaż dorastał w Afryce, za spra-wą robotniczego pochodzenia stał się w latach 60. radykal-nym lewicowcem. Wszystko się zmieniło, kiedy usłyszał, jak przemawia Margaret Thatcher. Zaczął ją dręczyć pytaniami, by wreszcie skapitulować i bez reszty ulec jej urokowi. John twierdzi, że już wtedy potrafiła świetnie przemawiać. Postę-puje na przekór hollywoodzkim trendom. Jest konserwatystą, który zaryzykował karierę, wypowiadając się otwarcie na te-mat wzrostu populacji muzułmanów w Europie, fundamen-talizmu i demograficznych konsekwencji tych zmian. Ojciec rodziny, który był ze swoją pierwszą żoną do końca, do czasu gdy przegrała walkę z chorobą Alzheimera. Udało mu się na-mierzyć i uratować syna, fotografa wojennego, kiedy był za-grożony w Chorwacji. Teraz mieszka w Hollywood i na wy-spie Man – wraz z drugą żoną i sześcioletnią córką, która jest „miłością jego życia”.

* Kiedy wychodzimy na rynek, Marta Wojtal robi Johnowi parę fotek. Ludzie go rozpoznają. Proszą o autografy. – To trudna robota, ale ktoś musi ją wykonać – żartuje John, do-dając, że próbuje przeżyć każdy dzień tak, jakby miał być jego ostatnim. Dlaczego? – Nigdy nie wiesz, kiedy ten ostatni nadejdzie. Wypiję za to.

Zaczynał grzecznie, w brytyjskim teatrze szekspirowskim. Po „Władcy Pierścieni”, w którym zagrał Gimliego, nic już nie jest

w jego życiu takie, jak było wcześniej. Stał się sławny! Nareszcie, bo aktora z taką energią, poczuciem humoru

i inteligencją nieczęsto się spotyka.

John Rhys-Davies Trudno być kreatywnym

MM_W CHMURACH_38.indd 8 13-06-07 16:50

MALE REPORT

MM_W CHMURACH_38.indd 9 13-06-07 16:50

W NUMERZE:

CZERWCOWY NUMER

JUŻ W SPRZEDAŻY

Szukaj w salonach

prasowych i na

Appstore

Nie stoimy

w miejscu, chodź z nami!

MAMED CHALIDOW Nie jest ani najsilniejszym, ani najszybszym zawodnikiem MMA

na świecie, ale wie, jak ze swojej siły i szybkości korzystać, udowadniając, że na ringu najważniejsza jest głowa.

MAREK JACKOWSKI Jeszcze niedawno gościł „Malemena” w swoim włoskim domu.

Wybrzeże Kampanii zielone i świeże. Dopiero co skończył nagrywać wokale na nową płytę. Z wszystkim zdążył na czas. Jak zawsze.

LESZEK BALCEROWICZ „Demokracja to niekończące się starcie komunikatów, z których wiele jest bzdurą.

Ale głoszenie bredni jest przejawem wolności. Każdego dnia myślący człowiek powinien starać się wygrać z demagogią” – profesor od lat wbrew przeciwieństwom wprowadza tę zasadę w życie.

www.malemen.pl

MM_W CHMURACH_38.indd 10 13-06-07 16:50

Blithe Summerfotograf: Martyna Gumuła

asysta fotografa: Monika Stegienkomodelka: Natalia

fryzura & make-up: Michał Sadowskistylizacja: Karolina Górskaprodukcja: RebelliusTeamwww.rebelliusteam.com

miejsce: Studio Sensi

Głębokie kolory codziennego życia w połączeniu z klasyczną czernią kryjącą się w otchłani mroku, to letnia propozycja sklepów Charme & Liu Jo. Nadszedł czas na dopasowane sweterki, lekkie chusty, zupełnie nowy krój spodni i zwiewne plisy.

Sweter: LUISA CERANOSpodnie: J BRAND

Torebka, pasek, apaszka: LIU JO

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

Blithe Summerfotograf: Martyna Gumuła

asysta fotografa: Monika Stegienkomodelka: Natalia

fryzura & make-up: Michał Sadowskistylizacja: Karolina Górskaprodukcja: RebelliusTeamwww.rebelliusteam.com

miejsce: Studio Sensi

Głębokie kolory codziennego życia w połączeniu z klasyczną czernią kryjącą się w otchłani mroku, to letnia propozycja sklepów Charme & Liu Jo. Nadszedł czas na dopasowane sweterki, lekkie chusty, zupełnie nowy krój spodni i zwiewne plisy.

Sweter: LUISA CERANOSpodnie: J BRAND

Torebka, pasek, apaszka: LIU JO

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

T-Shirt, żakiet, spodnie, apaszka: LIU JO

Liu Jo GdyniaAl. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

Spodnie: GERARD DAREL Kurtka, torebka: LIU JO

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

T-Shirt, żakiet, spodnie, apaszka: LIU JO

Liu Jo GdyniaAl. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

Spodnie: GERARD DAREL Kurtka, torebka: LIU JO

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

Spodnie: STRENESSE,Sweter: GERARD DAREL,

Buty: STUART WEITZMANTorba: LIU JO

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

Spodnie: STRENESSE,Sweter: GERARD DAREL,

Buty: STUART WEITZMANTorba: LIU JO

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

Tunika: ISOLA MARRASŻakiet: HIGH

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

Sweter: ALBERTA FERRETTI Sukienka: HIGH

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

Tunika: ISOLA MARRASŻakiet: HIGH

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

Sweter: ALBERTA FERRETTI Sukienka: HIGH

Charme C.H. Klif Gdynia Al. Zwycięstwa 256 I Piętro www.charmelovesyou.com

26420_655_Poster Men System_205x280.indd 1 6/7/13 9:32 AM

Zainspirowany kobiecością...

NEWLOOK

26420_655_Poster Men System_205x280.indd 1 6/7/13 9:32 AM

Zainspirowany kobiecością...

NEWLOOK

Jedna z najpiękniejszych polskich top modelek. Kobieta spełniona: kocha z wzajemnością,

realizuje swoje pasje i po raz kolejny odkrywa uroki bycia mamą. Macierzyństwo to dla niej

szlifowanie cierpliwości i oddania.

amAgnieszka Maciąg

Zd

ję ci

e R

ob

ert

Wo

lań

ski

Uwiel biam kwia ty, świe­że­zio­ła­

i­bo­gac­two­ro­ślin.­Ten­za­pach­ to­ciep­ły­dzień­ w­środ­ku­la­ta

1

2

Genialny dla niewyspanej mamy! sprawia, że wyglądam

promiennie nawet po bezsennej nocy

1 Bob bi Brown Shim mer Blush, róż na policzki, 4g, 115 zł 2 Ba len cia ga Florabotanica, wo da per fu mo wa na, 30 ml, 229 zł, nr 709103

Je­stem­ma­mą... do­ro­słe­go­sy­na­mi­cha­ła­(ma­21­lat)­i­pra­wie­rocz­nej­He­len­ki.­ma­cie­rzyń­stwo­to...­dla­mnie­dar­od­lo­su.­Po­wód­do­roz­wo­ju­i­sta­wa­nia­się­lep­szym­czło­wie­kiem.­Ćwi­cze­nie­w­bez­wa­run­ko­wej­i­mą­drej­mi­ło­ści.­trud­no­mi,­zwłasz­cza­kie­dy­wsta­ję­w­no­cy­co­dwie­go­dzi­ny.­Có­re­czkę­kar­mię­pier­sią­i­od­bli­sko­ro­ku­nie­prze­spa­łam­ani­jed­nej­no­cy!­to­jest­trud­ne,­ale­wiem,­po­co­to­ro­bię.­Świa­do­mość­od­mie­nia­wszyst­ko­–­fru­stra­cję­za­mie­nia­w­ce­lo­we­dzia­ła­nie­peł­ne­mi­ło­ści.­Z­ta­kim­na­sta­wie­niem­moż­na­znieść­wszyst­ko.

mo­Je­dZie­Ci... są­sen­sem­i­owo­cem­mo­je­go­ży­cia.­Je­stem­za­nie­bez­gra­nicz­nie­wdzięcz­na.­mi­chał­jest­już­do­ro­sły­i­wi­dzę­plo­ny­mo­ich­mat­czy­nych­sta­rań­i­wy­sił­ków.­Wi­dzę,­jak­mi­łość­wra­ca­po­mno­żo­na.Uśmie­cham­się,­kie­dy­wi­dzę­mi­cha­ła,­któ­ry­no­si­He­len­kę.­mi­chał­ma­po­nad­1,90­m,­a­He­len­ka­jest­ma­leń­ką­kru­szyn­ką.­Uśmie­cham­się­wi­dząc­ich­mi­łość­oraz­to,­jak­cu­dow­ny­sce­na­riusz­na­pi­sał­mi­los.­Kie­dy­pa­trzę­na­He­len­kę­roz­pły­wam­się­w­mi­ło­ści.­Na­wet­gdy­ją­kar­mię­w­środ­ku­no­cy,­zu­peł­nie­nie­przy­tom­na­i­wy­koń­czo­na,­dzię­ku­ję­Bo­gu­za­ten­cud,­ja­ki­mi­dał­pod­opie­kę.

Jedna z najpiękniejszych polskich top modelek. Kobieta spełniona: kocha z wzajemnością,

realizuje swoje pasje i po raz kolejny odkrywa uroki bycia mamą. Macierzyństwo to dla niej

szlifowanie cierpliwości i oddania.

amAgnieszka Maciąg

Zd

ję ci

e R

ob

ert

Wo

lań

ski

Uwiel biam kwia ty, świe­że­zio­ła­

i­bo­gac­two­ro­ślin.­Ten­za­pach­ to­ciep­ły­dzień­ w­środ­ku­la­ta

1

2

Genialny dla niewyspanej mamy! sprawia, że wyglądam

promiennie nawet po bezsennej nocy

1 Bob bi Brown Shim mer Blush, róż na policzki, 4g, 115 zł 2 Ba len cia ga Florabotanica, wo da per fu mo wa na, 30 ml, 229 zł, nr 709103

Je­stem­ma­mą... do­ro­słe­go­sy­na­mi­cha­ła­(ma­21­lat)­i­pra­wie­rocz­nej­He­len­ki.­ma­cie­rzyń­stwo­to...­dla­mnie­dar­od­lo­su.­Po­wód­do­roz­wo­ju­i­sta­wa­nia­się­lep­szym­czło­wie­kiem.­Ćwi­cze­nie­w­bez­wa­run­ko­wej­i­mą­drej­mi­ło­ści.­trud­no­mi,­zwłasz­cza­kie­dy­wsta­ję­w­no­cy­co­dwie­go­dzi­ny.­Có­re­czkę­kar­mię­pier­sią­i­od­bli­sko­ro­ku­nie­prze­spa­łam­ani­jed­nej­no­cy!­to­jest­trud­ne,­ale­wiem,­po­co­to­ro­bię.­Świa­do­mość­od­mie­nia­wszyst­ko­–­fru­stra­cję­za­mie­nia­w­ce­lo­we­dzia­ła­nie­peł­ne­mi­ło­ści.­Z­ta­kim­na­sta­wie­niem­moż­na­znieść­wszyst­ko.

mo­Je­dZie­Ci... są­sen­sem­i­owo­cem­mo­je­go­ży­cia.­Je­stem­za­nie­bez­gra­nicz­nie­wdzięcz­na.­mi­chał­jest­już­do­ro­sły­i­wi­dzę­plo­ny­mo­ich­mat­czy­nych­sta­rań­i­wy­sił­ków.­Wi­dzę,­jak­mi­łość­wra­ca­po­mno­żo­na.Uśmie­cham­się,­kie­dy­wi­dzę­mi­cha­ła,­któ­ry­no­si­He­len­kę.­mi­chał­ma­po­nad­1,90­m,­a­He­len­ka­jest­ma­leń­ką­kru­szyn­ką.­Uśmie­cham­się­wi­dząc­ich­mi­łość­oraz­to,­jak­cu­dow­ny­sce­na­riusz­na­pi­sał­mi­los.­Kie­dy­pa­trzę­na­He­len­kę­roz­pły­wam­się­w­mi­ło­ści.­Na­wet­gdy­ją­kar­mię­w­środ­ku­no­cy,­zu­peł­nie­nie­przy­tom­na­i­wy­koń­czo­na,­dzię­ku­ję­Bo­gu­za­ten­cud,­ja­ki­mi­dał­pod­opie­kę.

TWÓJ SYSTEM PIELĘGNACJIDouglas BEAUTY SYSTEM to system do pielęgnacji skóry zabezpieczający wszystkie jej potrzeby. Składa się na niego 27 produktów w ramach 5 linii dostosowanych do potrzeb każdego typu skóry. Tajemnicą jego skuteczności jest kompleks DBS zawierający: kwas hialuronowy, Vit-A-like (wyciągi z roślin, alternatywa dla Retinolu) i Cell Pulse (komórki macierzyste z liści bengalskiej odmiany kawy). DBS doskonale chroni, nawilża i odżywia skórę.

26557.655 prasa 205x280.indd 1 6/7/13 9:36 AM

mo­Je­me­to­dy­Na­Uro­dę...Gdy­w­no­cy­dziec­ko­da­mi­w­kość,­ra­no­uży­wam­ko­rek­to­ra­pod­oczy­i­obo­wiąz­ko­wo­roz­świet­la­ją­ce­go­ró­żu­na­po­li­czki.­od­ra­zu­wy­glą­dam­świe­żo.­Kie­dy­chcę,­aby­mo­ja­skó­ra­na­bra­ła­bla­sku,­dbam,­by­by­ła­do­brze­na­wil­żo­na.­re­gu­lar­nie­ro­bię­pi­lin­gi­i­uży­wam­ma­se­czek­na­wil­ża­ją­cych.­W­cią­gu­dnia­pi­ję­du­żo­wo­dy­i­spo­ży­wam­do­bre­tłusz­cze­(np.­olej­lnia­ny­bud­wi­go­wy).­Gdy­szu­kam­ide­al­nych­per­fum­dla­sie­bie,­naj­pierw­te­stu­ję.­Ni­gdy­nie­ku­pu­ję­ich­pod­czas­eks­tre­mal­nej­au­ry­–­pod­czas­du­żych­mro­zów­lub­wiel­kich­upa­łów,­po­nie­waż­wte­dy­zmy­sły­się­wy­o­strza­ją­i zmie­nia­ją.­Bardzo­lu­bię­szu­kać­no­wych­za­pa­chów,­ale­za­nim­zde­cy­du­ję­się­na­za­kup,­naj­pierw­te­stu­ję­prób­ki­różnych­i­spraw­dzam,­jak­per­fu­my­łą­czą­się­z­mo­ją­skó­rą­i...­moim­ży­ciem.

aby­mieć­pięk­ne­wło­sy,­sta­le­uży­wam­od­ży­wek,­bal­sa­mów,­ma­sek­i­pe­e­lin­gów.­Pi­ję­rów­nież­na­pa­ry­ze­skrzy­pu­po­lne­go­i­po­krzy­wy,­a­zi­mą­–­tran.­Gdy­chcę­się­wy­ci­szyć­i­od­prę­żyć,­bio­rę­dłu­gą,­re­lak­su­ją­cą­ką­piel­z­do­dat­kiem­ulu­bio­nych­so­li,­pły­nów,­oli­wek­i­olej­ków­ete­rycz­nych.­ro­bię­so­bie­w­do­mu­takie­ma­łe­spa:­za­czy­nam­od­pe­e­lin­gu­ca­łe­go­cia­ła­i­ajur­we­dyj­skie­go­au­to­ma­sa­żu.­Genialnie­po­ma­ga­roz­luź­nić­mięś­nie,­a­to­natychmiast­prze­kła­da­się­na­od­prę­że­nie­umy­słu.

3

Używam w zależności od potrzeb: do twarzy,

dłoni, ciała. Można się od niego

uzależnić...

4

Ide al nie od ży wia

zmę czo ną zi mą skó rę.

na wil ża i wy gła dza

3 SEN SAI Ka ne bo In ter na tio nal Sil ky Pu ri fy ing Silk Pe e ling Po wder, pu der pe e lin gu ją cy, 40 g, 299 zł, nr 289506 4 Col li star Cre ma Ras so dan te In ten si va, krem intensywnie regenerujący do cia ła, 400 ml, 195 zł, nr 25057

TWÓJ SYSTEM PIELĘGNACJIDouglas BEAUTY SYSTEM to system do pielęgnacji skóry zabezpieczający wszystkie jej potrzeby. Składa się na niego 27 produktów w ramach 5 linii dostosowanych do potrzeb każdego typu skóry. Tajemnicą jego skuteczności jest kompleks DBS zawierający: kwas hialuronowy, Vit-A-like (wyciągi z roślin, alternatywa dla Retinolu) i Cell Pulse (komórki macierzyste z liści bengalskiej odmiany kawy). DBS doskonale chroni, nawilża i odżywia skórę.

26557.655 prasa 205x280.indd 1 6/7/13 9:36 AM

mo­Je­me­to­dy­Na­Uro­dę...Gdy­w­no­cy­dziec­ko­da­mi­w­kość,­ra­no­uży­wam­ko­rek­to­ra­pod­oczy­i­obo­wiąz­ko­wo­roz­świet­la­ją­ce­go­ró­żu­na­po­li­czki.­od­ra­zu­wy­glą­dam­świe­żo.­Kie­dy­chcę,­aby­mo­ja­skó­ra­na­bra­ła­bla­sku,­dbam,­by­by­ła­do­brze­na­wil­żo­na.­re­gu­lar­nie­ro­bię­pi­lin­gi­i­uży­wam­ma­se­czek­na­wil­ża­ją­cych.­W­cią­gu­dnia­pi­ję­du­żo­wo­dy­i­spo­ży­wam­do­bre­tłusz­cze­(np.­olej­lnia­ny­bud­wi­go­wy).­Gdy­szu­kam­ide­al­nych­per­fum­dla­sie­bie,­naj­pierw­te­stu­ję.­Ni­gdy­nie­ku­pu­ję­ich­pod­czas­eks­tre­mal­nej­au­ry­–­pod­czas­du­żych­mro­zów­lub­wiel­kich­upa­łów,­po­nie­waż­wte­dy­zmy­sły­się­wy­o­strza­ją­i zmie­nia­ją.­Bardzo­lu­bię­szu­kać­no­wych­za­pa­chów,­ale­za­nim­zde­cy­du­ję­się­na­za­kup,­naj­pierw­te­stu­ję­prób­ki­różnych­i­spraw­dzam,­jak­per­fu­my­łą­czą­się­z­mo­ją­skó­rą­i...­moim­ży­ciem.

aby­mieć­pięk­ne­wło­sy,­sta­le­uży­wam­od­ży­wek,­bal­sa­mów,­ma­sek­i­pe­e­lin­gów.­Pi­ję­rów­nież­na­pa­ry­ze­skrzy­pu­po­lne­go­i­po­krzy­wy,­a­zi­mą­–­tran.­Gdy­chcę­się­wy­ci­szyć­i­od­prę­żyć,­bio­rę­dłu­gą,­re­lak­su­ją­cą­ką­piel­z­do­dat­kiem­ulu­bio­nych­so­li,­pły­nów,­oli­wek­i­olej­ków­ete­rycz­nych.­ro­bię­so­bie­w­do­mu­takie­ma­łe­spa:­za­czy­nam­od­pe­e­lin­gu­ca­łe­go­cia­ła­i­ajur­we­dyj­skie­go­au­to­ma­sa­żu.­Genialnie­po­ma­ga­roz­luź­nić­mięś­nie,­a­to­natychmiast­prze­kła­da­się­na­od­prę­że­nie­umy­słu.

3

Używam w zależności od potrzeb: do twarzy,

dłoni, ciała. Można się od niego

uzależnić...

4

Ide al nie od ży wia

zmę czo ną zi mą skó rę.

na wil ża i wy gła dza

3 SEN SAI Ka ne bo In ter na tio nal Sil ky Pu ri fy ing Silk Pe e ling Po wder, pu der pe e lin gu ją cy, 40 g, 299 zł, nr 289506 4 Col li star Cre ma Ras so dan te In ten si va, krem intensywnie regenerujący do cia ła, 400 ml, 195 zł, nr 25057

wkWeronikaKsiążkiewicz

Aktorka. Gra w spektaklach

teatralnych („Single i remiksy”, „Fredro dla dorosłych mężów i żon”), filmach („Podejrzani zakochani”) i serialach telewizyjnych

(„Piąty stadion”). Od 3 lat mama Borysa. O macierzyństwie mówi: to dopełnienie mojej kobiecości. Z

dję

cie

Jace

k G

rąb

czew

ski

Zd

ję ci

e Ja

cek

Grą

bcz

ewsk

i

od­Kiedy­Jestem­mamą...jestem­jeszcze­lepiej­zorganizowana­i­jeszcze­bardziej­pracowita.­Gdy­moje­dziecko­płacze,­przytulam­je­i­czytam­mu­bajki,­najchętniej­„Kubusia­Pu­chatka”­albo­„Przygody­mikołajka”.­Uwielbiam­w­swoim­dziecku...­wszystko!­

trudno­mi,­zwłaszcza,­kiedy,­muszę­wstać­o­5:30­do­pracy,­a­za­mną­śred­nio­przespana­noc.­Gdybym­mogła,­za­bierałabym­synka­ze­sobą­do­pracy,­bo­bardzo­nie­lubię­się­z­nim­rozstawać.­Uśmiecham­się­zawsze,­kiedy­go­widzę,­nawet­gdy­tylko­patrzę­na­jego­zdjęcie.

Jest jak mi łość

od pier wsze go wej rze nia,

a raczej „po czu cia”...

Do pro wa­dza biust

do po rząd ku. Po le cam, zwłasz cza

mło dym ma mom!

1

2

świet nie na wil ża, nie pod raż nia

mojej wraż li­wej skó ry

3

1 Chanel Coco Mademoiselle, woda perfumowana, 50 ml, 399 zł, nr 103895 2 Clarins Gel Buste, żel liftingujący do biustu, 50 ml, 229 zł, nr 443067

3 Biotherm Lait Corporel Anti-Dessèchant, balsam do ciała, 400 ml, 79 zł, nr 708800

wkWeronikaKsiążkiewicz

Aktorka. Gra w spektaklach

teatralnych („Single i remiksy”, „Fredro dla dorosłych mężów i żon”), filmach („Podejrzani zakochani”) i serialach telewizyjnych

(„Piąty stadion”). Od 3 lat mama Borysa. O macierzyństwie mówi: to dopełnienie mojej kobiecości. Z

dję

cie

Jace

k G

rąb

czew

ski

Zd

ję ci

e Ja

cek

Grą

bcz

ewsk

i

od­Kiedy­Jestem­mamą...jestem­jeszcze­lepiej­zorganizowana­i­jeszcze­bardziej­pracowita.­Gdy­moje­dziecko­płacze,­przytulam­je­i­czytam­mu­bajki,­najchętniej­„Kubusia­Pu­chatka”­albo­„Przygody­mikołajka”.­Uwielbiam­w­swoim­dziecku...­wszystko!­

trudno­mi,­zwłaszcza,­kiedy,­muszę­wstać­o­5:30­do­pracy,­a­za­mną­śred­nio­przespana­noc.­Gdybym­mogła,­za­bierałabym­synka­ze­sobą­do­pracy,­bo­bardzo­nie­lubię­się­z­nim­rozstawać.­Uśmiecham­się­zawsze,­kiedy­go­widzę,­nawet­gdy­tylko­patrzę­na­jego­zdjęcie.

Jest jak mi łość

od pier wsze go wej rze nia,

a raczej „po czu cia”...

Do pro wa­dza biust

do po rząd ku. Po le cam, zwłasz cza

mło dym ma mom!

1

2

świet nie na wil ża, nie pod raż nia

mojej wraż li­wej skó ry

3

1 Chanel Coco Mademoiselle, woda perfumowana, 50 ml, 399 zł, nr 103895 2 Clarins Gel Buste, żel liftingujący do biustu, 50 ml, 229 zł, nr 443067

3 Biotherm Lait Corporel Anti-Dessèchant, balsam do ciała, 400 ml, 79 zł, nr 708800

Pięknie wygląda i... pięknie działa. Rozświetla twarz

i sprawia, że promienieje

4 Collistar Highlighting All Over, rozświetlacz w pudrze, 119 zł, nr 534599

5 Lancôme Contour Pro, konturówka do ust, 1,2 g, 55 zł, nr 058849

świetna, z wygodnym pędzelkiem.

pod błyszczyk, szminkę albo solo

5

4

Kiedy­PatrZę­Na­syNa...widzę­cały­świat.­i­czuję­się­bezradna,­kiedy­widzę­cierpiące­i­chore­dzieci.­dlatego­często­staram­się­wspierać­fundacje­na­rzecz­dzieci­i­akcje­chary­tatywne­pomagające­maluszkom.­

moJe­metody­Na­Urodę­Kiedy­potrzebuję­błyskawicznego­upiększenia,­sprawdzają­się:­krótka­drzemka,­szybki­prysznic,­mycie­zębów­plus­szklanka­zielonej­herbaty.­działa!

Gdy­w­nocy­dziecko­da­mi­w­kość,­ra­no­pewnie­jeszcze­śpię,­a­potem­biorę­relaksacyjną­kąpiel.

Kiedy­robię­makijaż,­szczególnie­zwra­cam­uwagę­na­dobrze­dobrany­do­skó­ry­podkład­i­precyzyjnie­podkreślone­i­wytuszowane­rzęsy.­

aby­perfumy­było­na­mnie­czuć­długo,­stosuję­bardzo­prosty­zabieg:­noszę­je­ze­sobą­w­torebce!­

Gdy­chcę­mieć­efektowną­fryzurę,­za­wsze­oddaję­się­w­ręce­profesjonalisty,­fryzjera.­

Gdy­chcę­się­wyciszyć­i­odprężyć,­wra­cam­do­domu.­to­najlepsza,­sprawdzo­na­metoda.­

Pięknie wygląda i... pięknie działa. Rozświetla twarz

i sprawia, że promienieje

4 Collistar Highlighting All Over, rozświetlacz w pudrze, 119 zł, nr 534599

5 Lancôme Contour Pro, konturówka do ust, 1,2 g, 55 zł, nr 058849

świetna, z wygodnym pędzelkiem.

pod błyszczyk, szminkę albo solo

5

4

Kiedy­PatrZę­Na­syNa...widzę­cały­świat.­i­czuję­się­bezradna,­kiedy­widzę­cierpiące­i­chore­dzieci.­dlatego­często­staram­się­wspierać­fundacje­na­rzecz­dzieci­i­akcje­chary­tatywne­pomagające­maluszkom.­

moJe­metody­Na­Urodę­Kiedy­potrzebuję­błyskawicznego­upiększenia,­sprawdzają­się:­krótka­drzemka,­szybki­prysznic,­mycie­zębów­plus­szklanka­zielonej­herbaty.­działa!

Gdy­w­nocy­dziecko­da­mi­w­kość,­ra­no­pewnie­jeszcze­śpię,­a­potem­biorę­relaksacyjną­kąpiel.

Kiedy­robię­makijaż,­szczególnie­zwra­cam­uwagę­na­dobrze­dobrany­do­skó­ry­podkład­i­precyzyjnie­podkreślone­i­wytuszowane­rzęsy.­

aby­perfumy­było­na­mnie­czuć­długo,­stosuję­bardzo­prosty­zabieg:­noszę­je­ze­sobą­w­torebce!­

Gdy­chcę­mieć­efektowną­fryzurę,­za­wsze­oddaję­się­w­ręce­profesjonalisty,­fryzjera.­

Gdy­chcę­się­wyciszyć­i­odprężyć,­wra­cam­do­domu.­to­najlepsza,­sprawdzo­na­metoda.­