Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod...

12
Litwa zaciska pasa Dopóki politycy i ekonomiści dyskutują na temat, czy Litwie grozi kryzys gospodarczy, szeregowi mieszkańce zaciskają pasa. Wielu z nich posiłki w kawiarniach i restauracjach zamienia na kuchnię domową, kupuje tańsze artykuły spożywcze, wyrzeka się rozrywek. P rawie od roku mó- wi się o pnących się w górę cenach produktów spożyw- czych i paliwa. Ta tendencja skorygowała przyzwyczaje- nia mieszkańców naszego kraju. Świadczą o tym wyni- ki badań opinii społecznej przeprowadzone w maju te- go roku przez spółkę badań opinii publicznej „Spinter tyrimai” na zamówienie por- talu DELFI. Badania wyka- zały, że wiele osób próbuje przystosować się do nowej rzeczywistości i rezygnuje z droższych artykułów spo- żywczych, rozrywek, kupuje tylko najbardziej niezbędne rzeczy. Jak wskazują wyniki badań, w których udział wzięli 1002 mieszkańców z całej Litwy, 27 proc. re- spondentów oszczędza, w ogóle wyrzekając się, ich zdaniem, nieobowiązko- wych zakupów, z kolei 24 proc. woli produkty tańsze. Co dziesiąty respondent, a najczęściej były to osoby w wieku starszym, mające ni- skie dochody i mieszkające na wsi, wskazał, że oszczę- dza, stosując oba sposoby – kupując tańsze i rezygnu- jąc z nieobowiązkowych zakupów. Wysokie ceny żywności i paliwa sprawiły, że wie- le rodzin jest zmuszonych korygować swoje wydatki. Tak między innymi robi i rodzina Oksany Ignatavi- čienė, mieszkająca w rejo- nie wileńskim. Oboje pra- cują: Oksana w zakładzie krawieckim, mąż w fabryce mebli, ale jak przyznają, ostatnio muszą bardziej precyzyjnie planować wy- datki. - Jak i wszyscy odczuwa- my wzrost cen. Muszę przy- znać, że teraz podczas ro- bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę- liśmy oszczędzać, kupując tańsze produkty, zrezygno- waliśmy z rodzinnych wy- padów do kawiarni. Coraz mniej kupujemy produktów znanych producentów. Na przykład, jeżeli wcześniej spożywaliśmy margarynę „Rama”, to teraz zadowala- my się „Optima”, która jest około 1,5 Lt tańsza. Wyso- kie ceny paliwa sprawiły, że ostatnio samochód mąż tankuje tylko autogazem – opowiada o „skromniejszej” codzienności Oksana. Zaciskanie pasa dotknę- ło również dzieci. - Dzieciom ciągle przy- pominamy, żeby nie zosta- wiały bez potrzeby włą- czonego komputera, nie zapominały wyłączać świa- tło w mieszkaniu. Jednak przyznam, że nieraz trudno jest wytłumaczyć dzieciom, że aby wyjechać na obóz będą musiały wykorzystać również swoje oszczędności i zrezygnować z weekendo- wych wycieczek – dodaje rozmówczyni. Zdaniem ko- biety, żeby nabyć dla dzieci odpowiednie przybory na następny rok szkolny, już dzisiaj trzeba odkładać pie- niądze. (Dokończenie na str. 2) Wyższe ceny żywności sprawiły, że coraz częściej mieszkańcy Litwy sięgają po produktów z niskiej pół- ki, które są o wiele tańsze Fot. Marian Paluszkiewicz DZIENNIK POLSKI NA LITWIE PIĄTEK 4 LIPCA 2008 Nr. 126 (15922) cena 1,20 Lt W NUMERZE Str. 9 + 23˚ + 13˚ www.kurierwilenski.lt Str.4 Sztuka umierania Żyjemy w społeczeń- stwie opętanym pragnie- niem przedłużania życia. Utraciliśmy umiejętność dobrego, pięknego umie- rania. Co robić, aby to zmienić? Str. 8 Stan przygotowań Polski do Euro 2012 oceniono po- zytywnie W środę w godzinach wieczornych w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie Prezydenta Rze- czypospolitej Polskiej Le- cha Kaczyńskiego z Prezy- dentem UEFA Michelem Platinim. Str. 3 ISSN 1392-0405 R ównież Polska Agen- cja Prasowa, powołu- jąc się na anonimo- we źródła w Departamencie Stanu USA, podała wczoraj, że „osiągnięto porozumienie dotyczące umieszczenia w Polsce tarczy antyrakietowej. Jak mówił, jest ono owocem kolejnej rundy negocjacji w poniedziałek i wtorek w Wa- szyngtonie prowadzonych przez polskiego wiceministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego i główne- go amerykańskiego negocja- tora Johna Rooda” . Napięcie wokół polsko- amerykańskich negocjacji w sprawie rozmieszczenia elementów tarczy antyrakie- towej w Polsce nie maleje od dłuższego czasu. Na nowo emocje wokół rozgorzały, gdy Witold Waszczykowski niedawno podał, że Litwa również prowadzi negocja- cje z USA w sprawie roz- mieszczenia na jej teryto- rium wyrzutni rakietowych systemu obronnego. Chociaż oficjalne Wilno do ostatniego zaprzecza su- gestiom polskiego wicemini- stra, amerykańscy partnerzy nie powstrzymują się z kolei od innych sugestii, że Litwa „byłaby brana pod uwagę”, gdyby negocjacje z Polską zakończyłyby się fiaskiem. Wczoraj polski minister obrony Bogdan Klich po- wiedział w wywiadzie praso- wym, że rozmowy na Litwy, jako zastępczego wariantu, są jedynie próbą wywarcia nacisku na Polsce. Minister Klich powiedział, że sami Amerykanie nie poszliby na umieszczenie rakiet na terytorium Litwy, z powodu większego niż wo- bec Polski sprzeciwu Rosjan przeciwko rozmieszczeniu elementów tarczy antyra- kietowej. Klich dodał też, że Amerykanom zależy na dobrych stosunkach z Rosją. Tymczasem czeska agen- cja prasowa podała, że poro- zumienie ws. tarczy jest już uzgodnione i będzie pod- pisane już 10 lipca podczas wizyty sekretarz stanu Con- doleezzy Rice w Warszawie, po wcześniejszym podpisa- niu podobnej umowy z wła- dzami Czech. (Dokończenie na str. 2) Polski rząd twardo negocjuje ws. tarczy Czeskie media donoszą o uzgodnionym już polsko-amerykańskim porozumie- niu w sprawie tarczy antyrakietowej, jednak ani Amerykanie, ani Polacy nie potwierdzają sensacji znad Wełtawy. Polscy i litewscy historycy o prze- szłości obu krajów Polscy oraz litewscy na- ukowcy i politycy nareszcie mogą otwarcie mówić na temat historii obu krajów - powiedział podczas kon- ferencji w Sejmie „Epo- ka przełomów 1918-2008 - Okrągły Stół Polityków i Historyków” przewodni- czący Sejmu Litwy Česlo- vas Juršėnas. Czy urzędnicy, po- litycy i sędziowie będą składali eg- zamin z praw czło- wieka? Z taką inicjatywą w Sejmie wystąpiła parla- mentarna grupa robocza ds. analizy i doskonalenia aktów prawnych w zakre- sie prewencji przejawów podżegania do niezgody na tle narodowościowym i ra- sowym oraz przestępstw o podobnym charakterze.

Transcript of Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod...

Page 1: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

Litwa zaciska pasaDopóki politycy i ekonomiści dyskutują na temat, czy Litwie grozi kryzys gospodarczy, szeregowi mieszkańce zaciskają pasa. Wielu z nich posiłki w kawiarniach i restauracjach zamienia na kuchnię domową, kupuje tańsze artykuły spożywcze, wyrzeka się rozrywek.

Prawie od roku mó-wi się o pnących się w górę cenach produktów spożyw-

czych i paliwa. Ta tendencja skorygowała przyzwyczaje-nia mieszkańców naszego kraju. Świadczą o tym wyni-ki badań opinii społecznej przeprowadzone w maju te-go roku przez spółkę badań opinii publicznej „Spinter tyrimai” na zamówienie por-talu DELFI. Badania wyka-zały, że wiele osób próbuje przystosować się do nowej rzeczywistości i rezygnuje z droższych artykułów spo-żywczych, rozrywek, kupuje tylko najbardziej niezbędne rzeczy.

Jak wskazują wyniki badań, w których udział wzięli 1002 mieszkańców z całej Litwy, 27 proc. re-spondentów oszczędza, w ogóle wyrzekając się, ich zdaniem, nieobowiązko-wych zakupów, z kolei 24 proc. woli produkty tańsze. Co dziesiąty respondent, a najczęściej były to osoby w wieku starszym, mające ni-skie dochody i mieszkające

na wsi, wskazał, że oszczę-dza, stosując oba sposoby – kupując tańsze i rezygnu-jąc z nieobowiązkowych zakupów.

Wysokie ceny żywności

i paliwa sprawiły, że wie-le rodzin jest zmuszonych korygować swoje wydatki.

Tak między innymi robi i rodzina Oksany Ignatavi-čienė, mieszkająca w rejo-nie wileńskim. Oboje pra-cują: Oksana w zakładzie krawieckim, mąż w fabryce mebli, ale jak przyznają, ostatnio muszą bardziej precyzyjnie planować wy-datki.

- Jak i wszyscy odczuwa-my wzrost cen. Muszę przy-znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując tańsze produkty, zrezygno-waliśmy z rodzinnych wy-padów do kawiarni. Coraz

mniej kupujemy produktów znanych producentów. Na przykład, jeżeli wcześniej spożywaliśmy margarynę „Rama”, to teraz zadowala-my się „Optima”, która jest około 1,5 Lt tańsza. Wyso-kie ceny paliwa sprawiły, że ostatnio samochód mąż tankuje tylko autogazem – opowiada o „skromniejszej” codzienności Oksana.

Zaciskanie pasa dotknę-ło również dzieci.

- Dzieciom ciągle przy-pominamy, żeby nie zosta-wiały bez potrzeby włą-czonego komputera, nie zapominały wyłączać świa-tło w mieszkaniu. Jednak przyznam, że nieraz trudno jest wytłumaczyć dzieciom, że aby wyjechać na obóz będą musiały wykorzystać również swoje oszczędności i zrezygnować z weekendo-wych wycieczek – dodaje rozmówczyni. Zdaniem ko-biety, żeby nabyć dla dzieci odpowiednie przybory na następny rok szkolny, już dzisiaj trzeba odkładać pie-niądze.

(Dokończenie na str. 2)

Wyższe ceny żywności sprawiły, że coraz częściej mieszkańcy Litwy sięgają po produktów z niskiej pół-ki, które są o wiele tańsze Fot. Marian Paluszkiewicz

DZIENNIK POLSKI NA LITWIE PIĄTEK 4 LIPCA 2008 Nr. 126 (15922) cena 1,20 Lt

W NUMERZE

Str. 9

+ 23˚

+ 13˚

www.kurierwilenski.lt

Str.4

Sztuka umieraniaŻyjemy w społeczeń-

stwie opętanym pragnie-niem przedłużania życia. Utraciliśmy umiejętność dobrego, pięknego umie-rania. Co robić, aby to zmienić?

Str. 8

Stan przygotowań Polski do Euro 2012 oceniono po-zytywnie

W środę w godzinach wieczornych w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie Prezydenta Rze-czypospolitej Polskiej Le-cha Kaczyńskiego z Prezy-dentem UEFA Michelem Platinim.

Str. 3

ISSN 1392-0405 Również Polska Agen-cja Prasowa, powołu-jąc się na anonimo-

we źródła w Departamencie Stanu USA, podała wczoraj, że „osiągnięto porozumienie dotyczące umieszczenia w Polsce tarczy antyrakietowej. Jak mówił, jest ono owocem kolejnej rundy negocjacji w

poniedziałek i wtorek w Wa-szyngtonie prowadzonych przez polskiego wiceministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego i główne-go amerykańskiego negocja-tora Johna Rooda”.

Napięcie wokół polsko-amerykańskich negocjacji w sprawie rozmieszczenia

elementów tarczy antyrakie-towej w Polsce nie maleje od dłuższego czasu. Na nowo emocje wokół rozgorzały, gdy Witold Waszczykowski niedawno podał, że Litwa również prowadzi negocja-cje z USA w sprawie roz-mieszczenia na jej teryto-rium wyrzutni rakietowych systemu obronnego.

Chociaż oficjalne Wilno do ostatniego zaprzecza su-gestiom polskiego wicemini-stra, amerykańscy partnerzy nie powstrzymują się z kolei

od innych sugestii, że Litwa „byłaby brana pod uwagę”, gdyby negocjacje z Polską zakończyłyby się fiaskiem.

Wczoraj polski minister obrony Bogdan Klich po-wiedział w wywiadzie praso-wym, że rozmowy na Litwy, jako zastępczego wariantu, są jedynie próbą wywarcia nacisku na Polsce.

Minister Klich powiedział, że sami Amerykanie nie poszliby na umieszczenie rakiet na terytorium Litwy, z powodu większego niż wo-

bec Polski sprzeciwu Rosjan przeciwko rozmieszczeniu elementów tarczy antyra-kietowej. Klich dodał też, że Amerykanom zależy na dobrych stosunkach z Rosją.

Tymczasem czeska agen-cja prasowa podała, że poro-zumienie ws. tarczy jest już uzgodnione i będzie pod-pisane już 10 lipca podczas wizyty sekretarz stanu Con-doleezzy Rice w Warszawie, po wcześniejszym podpisa-niu podobnej umowy z wła-dzami Czech.

(Dokończenie na str. 2)

Polski rząd twardo negocjuje ws. tarczyCzeskie media donoszą o uzgodnionym już polsko-amerykańskim porozumie-niu w sprawie tarczy antyrakietowej, jednak ani Amerykanie, ani Polacy nie potwierdzają sensacji znad Wełtawy.

Polscy i litewscy historycy o prze-szłości obu krajów

Polscy oraz litewscy na-ukowcy i politycy nareszcie mogą otwarcie mówić na temat historii obu krajów - powiedział podczas kon-ferencji w Sejmie „Epo-ka przełomów 1918-2008 - Okrągły Stół Polityków i Historyków” przewodni-czący Sejmu Litwy Česlo-vas Juršėnas.

Czy urzędnicy, po-litycy i sędziowie będą składali eg-zamin z praw czło-wieka?

Z taką inicjatywą w Sejmie wystąpiła parla-mentarna grupa robocza ds. analizy i doskonalenia aktów prawnych w zakre-sie prewencji przejawów podżegania do niezgody na tle narodowościowym i ra-sowym oraz przestępstw o podobnym charakterze.

Page 2: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

Piątek

2 WYDARZENIA KURIER WILEŃSKI Piątek• 4 lipca 2008 r.

Bogactwo jest produktem pracy.

KOMENTARZParlamentarna grupa nam pomoże?

Potrzebne były - przemarsz główną ulicą Wilna kilkuset neonazistów skandu-jących „Litwa dla Litwinów” oraz pobicie czarnoskórej piosenkarki na tle rasistow-skim, aby państwo litewskie zajęło się problemami rozniecania nienawiści na tle narodowościowym i rasowym. Za prze-jaw walki z dyskryminacją na tle narodo-

wościowym i rasowym mamy rozumieć powołanie w Sejmie - Parlamentarnej grupy roboczej ds. analizy i doskonalenia aktów prawnych w zakresie prewencji przejawów podżegania do niezgody na tle narodowościowym i rasowym oraz prze-stępstw o podobnym charakterze – tak brzmi pełna nazwa tej nowej struktury.

Grupa w dwa miesiące ustaliła co trzeba zrobić, aby na Litwie więcej nie łamano praw człowieka na tle narodowo-ściowym. Poprawki do ustaw, zalecenia dla instytucji państwo-wych, prewencja, monitoring mają według litewskich polity-ków wyeliminować z naszego życia te haniebne zjawiska.

Czy Polacy na Wileńszczyźnie mogą teraz odetchnąć z ulgą, że już niebawem skończą się szykany Ministerstwa Oświaty i Nauki przeciwko szkołom polskim na Litwie, że przedstawiciele administracji rządowej przestaną przez sądy prześladować samorządowców z podwileńskich rejonów za tabliczki z nazwami ulic po polsku, że przestanie być niszczone polskie dziedzictwo kulturowe, no i rzecz jasna, dawnym wła-ścicielom zostanie zwrócona ziemia, a w litewskich dowodach można będzie polskie nazwiska pisać po polsku? Niestety, ra-czej nie. O tych wszystkich przejawach dyskryminacji politycy i urzędnicy wiedzą od kilkunastu lat. I w najlepszym wypadku obiecają, że już w najbliższej przyszłości rozwiążą je.

Więc po co przedstawiciele grupy roboczej ds. analizy itd. marnowali swój bezcenny czas? Gwoli sprawiedliwości trzeba przyznać, że pewna korzyść - na pewno jest. Po pierwsze, świa-towa opinia społeczna dowiedziała się, że Litwa walczy z na-cjonalizmem i rasizmem, a po drugie, politycy, którzy w pocie czoła pracowali przez te dwa miesiące będą mogli u schyłku swej kadencji powiedzieć wyborcom, że dbali o ich interesy.

KURIER WILEŃSKIUkazuje się od 1 lipca 1953 roku

Birbynių g. 4a, 02121-30 Vilnius, Lie-tuvos Respublika, tel./fax 260 84 44

Wsparcie finansowe - Senat RP i Fundacja ,,Pomoc Polakom na Wschodzie"

Redaktor naczelny — Robert Mickie-wicz (tel. 260 84 44, e-mail: [email protected]).Zastępcy red. nacz.: Krystyna Ada-mowicz ([email protected]), Aleksander Borowik ([email protected]), Zygmunt Żdanowicz — (tel. 260 84 46)Dziennikarze: Helena Gładkowska, Witold Janczys, Stanisław Tarasiewicz, ([email protected]), Katarzyna Kuckiewicz, Ewa Gedris, Małgorzata Mozyro, Marian Paluszkiewicz — fotoreporter

Współpracownicy: Danuta Kamilewicz, Jadwiga Podmostko, Alina Sobolew-ska, Julitta TrykSekretariat: ([email protected], tel. 260 84 47), Alina Wiszniewska — łamanie komputerowe, Lucja Stanke-vičiūtė — projektant graficzny, Halina Taukin — skład komputerowy, Barbara Mintautienė — tłumaczka, Bronisława Michajłowska, Iwona Aleksandrowicz — styl-korektaZbigniew Markowicz — promocja (tel. 260 84 44), Dariusz Guszcza, Weronika Wojsznis — reklama (tel.

212 30 40, e-mail: [email protected]), Andrzej Podworski — kol-portaż-prenumerata (tel. 260 84 44, e-mail: [email protected]). Nakład — 3 800 egz.

Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca. Zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów. Za treść ogłoszeń redakcja nie odpowiada. Opi-nie Czytelników zawarte w ich listach nie zawsze sà zbieżne z opinią redakcji.

Redaktor dyżurny Jadwiga Podmostko

4 Lipiec 2008

Tytus Liwiusz

DZIENNIK NALEŻY DO EUROPEJSKIEGO STOWARZYSZENIA GAZET CODZIENNYCH MNIEJSZOŚCI NARODOWYCH

(Dokończenie ze str. 1)18 proc. mieszkańców kra-

ju wskazało, że coraz częściej kuchnia domowa zastępuje posiłki w kawiarniach i restau-racjach. Co z kolei negatywnie odbija się na tych przedsię-biorstwach.

Przyznaje to Maria Nie-dzwiecka, właścicielka ka-wiarni i hotelu „Svajonė” w podwileńskim Niemenczynie. - Chociaż ceny dań średnio zwiększyły się tylko około 3 Lt, jednak zauważyliśmy, że o 40 proc. zmniejszyła się liczba klientów. Najczęściej najwię-cej osób przychodziło do nas w czasie obiadu i wieczorem, teraz natomiast w czasie obiadu kawiarnia praktycznie świeci pustką – rozwodzi ręko-ma Niedzwiecka. Jej zdaniem, trudno jest dziwić się takiemu zachowaniu ludzi - „wysokie ceny paliwa i żywności robią swoje”.

Ludzie uczą się również żyć w warunkach prawie co-

dziennie drożejących paliw. - Paliwo drożeje z dnia

na dzień. Żeby zaoszczędzić, teraz korzystamy tylko z jed-nego samochodu. Od domu do miejsca pracy i szkoły ma-my ok 10 km. Teraz mamy

wakacje, ale zazwyczaj rano z żoną do pracy jedziemy samo-chodem, dzieci - do szkoły au-tobusem. Po skończeniu dnia pracy, lekcji, kółek pozalek-cyjnych, wszyscy spotykamy się u teściowej, skąd razem

wracamy do domu. A jeszcze do niedawna żona korzystała z własnego samochodu. Dzieci nie musiały tłoczyć się w au-tobusie – mówi pan Czesław, mieszkaniec rejonu wileńskie-go. Ewa Gedris

Litwa zaciska pasa

Konsultacje prawne w sprawach zwrotu ziemi i innego znacjonalizowanego mienia

udzielane są od poniedziałku do piątku w godz. 13.00-19.00 oraz soboty w siedzibie

Związku Polaków na Litwie przy ul. Nowogródzkiej 76 (pokój 308)

Osoby zainteresowane prosimy o rejestrację pod nr tel 85 212 33 88

w godzinach pracy sekretariatu ZPL

(Dokończenie ze str. 1)„Nie jesteśmy jeszcze

na finiszu” – tymczasem powiedział w czwartek w Radiu ZET minister Klich. Podkreślił jednak, że do-biegła końca istotna tura rozmów. Zaznaczył jed-nocześnie, iż ostateczne stanowisko będzie zależało od tego, jaki będzie „bilans bezpieczeństwa” wynika-

jący z rozmieszczenia, na który składają się korzyści i minusy. W odpowiedzi na pytanie dziennikarzy, czy podpisanie umowy ws. tar-czy jest możliwe jeszcze za rządów prezydenta Georga W. Busha, Klich odpowie-dział wymijająco: „jeżeli się okaże, że nasze postulaty zostały zrealizowane w wy-starczającym stopniu, jeżeli

się okaże, że ten bilans, o którym mówiłem wcześniej, jest netto dodatnim, to tak. Jeżeli się okaże, że jest on ujemny, tzn. że koszty prze-ważają nad korzyściami - to nie”. Polski minister obrony podkreślił także, iż oczeki-wania jego rządu kierowane do USA są większe niż na początku negocjacji. W śro-dę główny negocjator strony

polskiej w polsko-amery-kańskich negocjacjach w sprawie tarczy antyrakie-towej Witold Waszczykow-ski powiedział PAP, że przekazał rezultaty swojej pracy ministrowi spraw za-granicznych i premierowi. „Decyzje podejmuje mini-ster i premier” – powiedział Waszczykowski.

Opr. S. T.

Polski rząd twardo negocjuje ws. tarczy

Wczoraj Sejm Litwy zatwierdził kary za używanie sowiec-

kiej i nazistowskiej symboliki. Teraz za publiczne używanie symboli radzieckich i nazi-stowskich trzeba będzie zapła-cić grzywnę w wysokości od 500 do 1000 litów. Poprawki do kodeksu prawa admini-stracyjnego wniesiono po tym, gdy przed dwoma tygodniami Sejm zakazał wykorzystywa-nie nazistowskich i radziec-kich symboli - flag, herbów i mundurów - hitlerowskich

Niemiec, a także ZSRR i Li-tewskiej Socjalistycznej Repu-bliki Radzieckiej. Zgodnie z ustawą o zgromadzeniach, pu-bliczne używanie takich sym-boli jak swastyka, czerwona radziecka gwiazda oraz sierp i młot, ma być karane. Zakaza-ne jest też śpiewanie podczas zgromadzeń hymnu Związku Radzieckiego i odtwarzanie hymnu hitlerowskich Niemiec. Kary pieniężne nie będą sto-sowane za wykorzystywanie symboli w muzeach, w działal-ności oświatowej i naukowej,

w handlu antykami, a także, jeżeli są to symbole obecnie istniejących państw. Nie będą też karani uczestnicy II wojny światowej, którzy z różnych okazji wkładają mundury radzieckie. Zakaz używania symboli radzieckich rozzłościł Rosję. W środę Duma Pań-stwowa Rosji wydała oświad-czenie, w którym m.in. stwier-dza się, że działania władz Li-twy zagrażają bezpieczeństwu i stabilności w Europie.

Przewodniczący Sejmu RL Česlovas Juršėnas nazwał

środowe oświadczenie Dumy Państwowej, w którym niższa izba rosyjskiego parlamentu twierdzi m.in., że działania władz Litwy zagrażają bez-pieczeństwu i stabilności w Europie powrotem do czasów zimnej wojny. „Spodziewa-łem się tego oświadczenia, ale jest ono tak długie i tak nieprzyjazne, że przypomi-na nawet próbę przywróce-nia czasów zimnej wojny” – powiedział przewodniczący Sejmu.

BNS

Sowiecka i nazistowska symbolika poza prawem

Dzisiaj tankowanie samochodu jest sporym wydatkiem Fot. Marian Paluszkiewicz

Page 3: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

Mieliśmy tam przesiad-kę, więc tylko kilkugodzinny pobyt. Okazało się jednak, że nasz przewoźnik zmienił nam lot, zapewniając wszak-że nocleg w hotelu. Tutaj powstał problem, ponieważ dla obywateli Litwy do Bra-zylii wymagane są wizy. Co ciekawe, w tym kraju udaje się ominąć przepisy, jeżeli liniom lotniczym zależy na klientach. Więc za pozwo-leniem policji opuściliśmy lotnisko, co oznaczało, że oficjalnie byliśmy w Brazy-lii bez wymaganych doku-mentów.

Pobyt w Sao Paolo był rów-nież okazją na własnej skórze przekonać się o mentalności Brazylijczyków zawartej w sło-wie „maniana” - jutro, później albo po prostu nigdy....

Podobnych jak my „tranzy-towców” zebrano na lotnisku z

dwadzieścia osób. Załatwiając rutynowe formalności, zleciała godzinka i niby już wszystko w porządku, lecz okazuję się, że na liście brakuje naszego Walerego Butkiewicza. Więc kolejne pół godzinki.... Pasa-żerowie zmęczeni jedenasto-godzinnym lotem i oczekiwa-niem coraz bardziej niecierpli-wią się, a tu kolejny problem - donia Filippe, której również zabrakło na liście.

W końcu sznurem ruszyli-śmy za pracownikiem w ręku trzymającym plik paszpor-tów. Klucząc korytarzami, doprowadził nas do stoiska z kolejną rejestracją, gdzie mają nam załatwić hotel, rzekł jesz-cze, że paszporty zabierzemy „jutro na górze” i w ręku z nimi po postu zniknął. Ko-lejny kwadrans oczekiwania kolejnego urzędnika, a kie-dy przy stoisku pojawiła się

osoba, Walerian podskoczył pierwszy, po hiszpańsku wy-jaśniając sprawę, co u pracow-niczki początkowo wywołało zdziwienie – „bez paszportów do miasta?”. Jeszcze z kimś się naradziła i o dziwo jako pierwsi z grupy opuściliśmy lotnisko i nareszcie po kil-kunastu minutach spożywa-liśmy w hotelu sutą kolację. Planowałem jeszcze spacerek po mieście, lecz przyjaciele odradzili, przypominając, że podobno w Sao Paulo jest naj-większa przestępczość w całej Ameryce Łacińskiej, a zawód policjanta jest odbierany jako samobójczy.

O wielkości miasta mo-głem przekonać się z okna

samolotu. Moloch poprzeci-nany prawidłową siecią ulic, z brakiem parków i ogólnie zieleni w centrum miasta. Mieszkańcy tam muszą być dosłownie „dziećmi asfaltu”. Nastrój poprawił się dopiero, przelatując nad dżunglą Mato Grosso, potężnymi Andami i słynnym jeziorem Titikaka.

A teraz czeka nas Lima....Waldemar Szełkowski

Sao Paolo-Wilno

Sponsorami wyprawy Wileńskich Włóczęgów do Ameryki Łacińskiej są: Dom Kultury Polskiej w Wilnie, Agencja Nieruchomości ELL. Patronat medialny: „Kurier Wileński”, Radio Znad Wilii

na 76 miejsc w jednoizbowym parlamencie (Wielkim Churale) zdobyła rządząca w Mongolii postkomunistyczna Mongolska Partia Ludowo-Re-wolucyjna (MPRL) zapewniając sobie większość w

nowym parlamencie. Jej główny rywal - Mongolska Partia Demokratyczna (MPD) w niedzielnych wyborach - uzy-skała 26 mandatów.

WYDARZENIAKURIER WILEŃSKIPiątek• 4 lipca 2008 r. 3

PULS KURIERA

ZDJĘCIE DNIA

W Japonii, w Urayasu niedaleko Tokio otworzono luksusowy Tokyo Disneyland Hotel liczący 705 pokoi. W uroczystości otwarcia wzię-ło udział wiele słynnych postaci z bajek Disneya - m.in. królowa Śnieżka, siedmiu krasnoludków, myszka Miki i oczywiście kaczor Donald. Hotel stanął na wprost głównego wejścia do tokijskiego Disneylandu Fot. onet.pl

TRZY PYTANIA DO...... do Jacka Paszendy, proboszcza pa-

rafii św. Jana Bosko w Wilnie

Parafia wileńska, którą pro-boszcz ma w swej pieczy, korzyst-nie się wyróżnia wśród innych z racji na pracę z

młodzieżą. Bo imprez, wyjazdów, wypadów, które tu się organizuje z myślą o młodym pokoleniu – tylko pozazdro-ścić. Pozazdrościć chociażby tego, że właśnie tu, w stolicy, w malowniczej dzielnicy Lazdynai, dzieci mają latem pół-kolonie, gdzie bezpiecznie, treściwie i pod należytą opie-ką mogą spędzić czas. Jak się narodził pomysł półkolonii przy parafii i który rok będą organizowane?

Sam fakt, że nasza wspólnota salezjanów za patrona ma opiekuna i niestrudzonego wychowawcę trudnej, za-niedbanej młodzieży ks. Jana Bosko, skłania nas, księży tu pracujących do zwrócenia szczególnej uwagi na dzieci, młodzież. Nie chodzi tylko o trudną, zaniedbaną, bo bar-dzo często zapracowani rodzice nie mają czasu, by zająć się dziećmi na tyle, ile tego młody człowiek potrzebuje - aby nie zboczyło na złą drogę. My salezjanie staramy się pomóc. Zająć, zainteresować dzieci. Każda forma pracy jest potrzebna. W tym również półkolonie, które w tym ro-ku odbędą się już po raz siódmy. To, że stały się tradycją, wielka zasługa ks. Alessandro Barellego, który był pomy-słodawcą i po dziś dzień jest ich realizatorem.

1.

Wiedząc o tym, że są bezpłatne, tym bardziej są potrzebne, bo, niestety, nie każdego rodzica na płatne kolonie stać. Jak sobie radzicie?

Różnie. I projekty parafia opracowuje, i na dary serca liczy, i na przysłowiowe konfitury z domu przyniesione, ale faktem jest, że dzieci mają nie tylko podwieczorek, ale też cotygodniową wycieczkę. Czyli, 2-3 autokary wyruszają sprzed naszej świątyni, by dzieci mogły się z tą, czy inną miejscowością, jak też zabytkiem zapoznać.

2.

Więc dobrze jest tylko dla dzieci parafialnych?Nie tylko, bo absolutnie każde dziecko, od 6 do

15 lat, z dowolnej parafii, dowolnej dzielnicy Wilna może w takich koloniach uczestniczyć. Nie ma u nas rów-nież podziału narodowościowego.

Półkolonie rozpoczną się wraz z dniem 8 lipca i będą trwały do 25, w dnie robocze (oprócz sobót i niedziel). Przy okazji chciałbym zawczasu podziękować wolontariuszom, którzy rokrocznie nam księżom pomagają.

Rozmawiała Helena Gładkowska

3.

LICZBA DNIA

47

Ingrid Betancourt, była kandydatka na prezy-denta Kolumbii porwana przed ponad sześciu laty przez lewacką partyzantkę FARC, została uratowa-

na. Wraz z nią uwolniono 14 innych zakładników, w tym trójkę Amerykanów - poinformował kolumbijski minister obrony Juan Manuel Santos.

„To była bezprecedensowa operacja. Przejdzie do hi-storii z powodu swojej śmiałości i efektywności” – ocenił dumnie Santos.

CYTAT DNIA

Czy urzędnicy, politycy i sędziowie będą składali egzamin z praw człowieka?

- Jest to jedna z propozycji, które nasza grupa przekaże Sejmowi do akceptacji – mó-wi „Kurierowi” posłanka na Sejm Laima Moginienė, prze-wodnicząca grupy.

Grupa została powołana 9 maja przez Zarząd Sejmu po tym, jak w kwietniu w Wilnie doszło do pobicia czarnoskórej piosenkarki na tle rasistowskim, a wcześniej w marcu skinheadzi zorga-nizowali przemarsz główną ulicą Wilna, podczas którego wykrzykiwali antysemickie i nazistowskie hasła.

Grupa parlamentarzystów, a także przedstawicieli in-stytucji praworządności oraz działających w zakresie praw człowieka, mieli przeanali-zować sytuację w zakresie polityki antydyskryminacyj-nej i przedstawić konkretne propozycje w postaci popra-wek do ustaw i innych aktów prawnych oraz zaleceń insty-tucjom państwowym.

Zdaniem przewodniczącej grupy roboczej, są to propo-zycje w czterech kierunkach. Przy tym posłanka przyznaje, że niestety tylko jeden z nich obejmuje prewencję zagadnie-nia, pozostałe zaś działania są przede wszystkim skierowane na zwalczanie skutków, cho-ciaż i mają pewien charakter prewencyjny.

Do nich Laima Moginienė zalicza propozycję zaostrze-nia Kodeksu Karnego wobec przestępstw popełnionych na

tle narodowościowym, czy ra-sistowskim. Proponuje się też rozszerzyć definicję podżega-nia do waśni narodowościo-wych, która obejmowałaby też działania poprzez Inter-net, a nawet SMS-y.

Zdaniem grupy roboczej, należałoby też uzupełnić o odpowiednie definicje usta-wę medialną oraz rozszerzyć kompetencje urzędu Inspek-tora Dziennikarzy w zakresie egzekwowania prawa zawar-tego w ustawie.

- Dziś urząd ten prak-tycznie nie jest w stanie na-wet monitorować media w zakresie przejawów w nich dyskryminacji na tle narodo-wościowym lub rasistowskim, bo nie ma do tego ani wystar-czających kompetencji, ani też pracowników – wyjaśnia posłanka Moginienė.

Grupa robocza uważa też, że litewskie ustawodawstwo musi szerzej otworzyć dostęp obywateli do międzynaro-dowych instytucji praw czło-wieka.

Jak wyjaśnia nam członek grupy roboczej Henryk Mic-kiewicz, dyrektor pozarządo-wego Instytutu Monitoringu Praw Człowieka, tędy droga prowadzi poprzez przystą-pienie Litwy do konwencji i umów międzynarodowych.

- Duże znaczenie w tym zakresie miałoby umożliwie-nie obywatelom zwracania się z indywidualną petycją do ko-

mitetu ONZ Zwalczania Prze-jawów Dyskryminacji – mówi dyrektor IMPC-z.

Ogół propozycji dla Sejmu wypracowanych przez grupę roboczą dyrektor Instytutu określa jako „menu”, z które-go parlamentarzyści sami wy-biorą, jakie propozycje będą chcieli zaakceptować, a jakie odrzucić. Za szczególnie waż-ną inicjatywę uznał inicjaty-wę powołania narodowej in-stytucji praw człowieka, która objęłaby ogół zagadnienie i formowałaby ogólną politykę państwa w tym zakresie.

- Chodzi tu o instytucję, która zajmowałaby pozycję nie reaktywną, jak rozpatry-wanie skarg, czym zajmują się obecnie instytucje jak urząd kontrolerów Sejmu, lecz pro-aktywną, skierowaną na for-mowanie prawa oraz polityki, jak też koordynowanie dzia-łań w zakresie praw człowieka – powiedział Mickiewicz.

Również kierowniczka grupy posłanka Moginienė przyznaje, że powołanie no-wej instytucji, bądź rozszerze-nie kompetencji istniejących, w znacznej mierze przyczy-niłoby się do przestrzegania praw człowieka.

- Dziś mamy taką sytuację, że nawet ombudsmani sejmo-wi są niejako bezradni, gdyż ich wnioski dla urzędników mają charakter rekomenda-cyjny, który na Zachodzie

naturalnie odbierany, jako zobowiązujący. Lecz tylko nie u nas, gdzie urzędnik, dopóki na piśmie nie otrzyma, że ma to wykonać, to rzadko co wy-kona – mówi posłanka.

Przedstawiciele grupy roboczej nie kryją, że stąd też wywodzi się propozycja, żeby urzędnicy, politycy i sę-dziowie przed objęciem sta-nowiska zdawali sprawdzian z zakresu praw człowieka. Proponują też, żeby Kance-laria Sejmu zorganizowałaby dla nowo wybranych posłów specjalne szkolenia z praw człowieka.

- Do Sejmu trafiają osoby z różnych sfer, które często nie wiele miały do czynienia z zagadnieniem z zakresu praw człowieka. Więc zdoby-cie tu podstawowej wiedzy z tematu jest konieczne i każdy racjonalnie myślący człowiek na pewno skorzysta z takiego szkolenia. Zresztą skoro dla posłów są organizowane kursy z obsługi komputera i systemu do głosowania, to przekaza-nie im podstawowej wiedzy z dziedziny praw człowieka, by-łoby jak najbardziej wskazane – mówi posłanka Moginienė, która przyznała nam, że gdy trafiła do Sejmu, dla niej sa-mej tej wiedzy brakowało. – Przyszłam do Komitetu Praw Człowieka z zupełnie innej dziedziny, więc musia-łam do wielu rzeczy docierać samodzielnie – dodaje.

Stanisław Tarasiewicz

Jezioro Titikaka z lotu ptaka Fot. autor

Z taką inicjatywą w Sejmie wystąpiła parlamentarna grupa robocza ds. analizy i do-skonalenia aktów prawnych w zakresie prewencji przejawów podżegania do niezgo-dy na tle narodowościowym i rasowym oraz przestępstw o podobnym charakterze.

Ze szlaku Wileńskich Włóczęgów: TRANSLATINA 2Brazyliskie Sao Paolo, stało się pierw-szym miejscem na nowym kontynen-cie, gdzie postawiliśmy nogę.

Page 4: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

4 WYDARZENIA KURIER WILEŃSKI Piątek• 4 lipca 2008 r.

KRÓTKO

Prośba wiceprezydenta USA

Litwa jest gotowa wypełniać zobowiązania międzynarodowe, jednak potrzebuje dodatkowego finansowego i wojennego wsparcia na odbudowę prowincji Ghor w Afga-nistanie.

Podkreślił to przeby-wający obecnie w USA premier Gediminas Kir-kilas na spotkaniu z wi-ceprezydentem USA Dic-k’iem Cheaney. Według premiera, Litwa będzie kontynuowała konsul-tacje z USA w sprawie dalszego uczestnictwa misji w Iraku. Poza tym, na spotkaniu z wicepre-zydentem USA, Kirkilas omówił rozwój NATO. Cheaney podkreślił, że Rosja nie może mieć pra-wa weta w tej kwestii.

Litwini zadowoleni z członkostwa w UE

Litwa w 2013 roku będzie przewodniczącym krajem UE. Jak wskazują badania, o tym wie tylko 27 proc. mieszkańców Litwy.

Z rezultatów badań wynika, że więcej niż połowa mieszkańców (59 proc.) uważa, że do UE powinny być przyjęte kolejne kraje, natomiast 13 proc. z tym stwierdze-niem się nie zgadza. 80 proc. obywateli jest dum-nych, że są obywatelami Litwy (7 proc. nie jest), ze swojego państwa są dum-ni 76 proc. (9 proc. nie). Członkostwo Litwy w Unii Europejskiej popie-ra 72 proc. respondentów, 16 proc. jest przeciw.

Wzrost wynagrodze-nia o 40 proc.

Średnia wypłata brut-to w kraju w 2006 roku wynosiła 1596 Lt (oprócz rolnictwa, leśnictwa, ho-dowli ryb) – o 39 proc. więcej, niż w 2002 roku. Jednak to porównanie nie jest do końca prawi-dłowe, gdyż w 2002 roku nie były brane pod uwa-gę wypłaty w dziedzinie działalności indywidual-nej, prowadzonej przez mieszkańców kraju.

Najwięcej w 2006 roku zarabiali wydaw-cy akt prawnych, starsi urzędnicy państwowi, kierownicy spółek, insty-tucji i organizacji – 2780 Lt, specjaliści - 1927 Lt. Przed dwoma laty naj-mniej zarabiali wykwa-lifikowani pracownicy w gospodarstwach rolnych i hodowli ryb – 836 Lt, niewykwalifikowani pra-cownicy – 888 Lt.

Opinie czytelników z InternetuKomentarz dnia: Déja vu Europy

Gazy: 02 07 2008 09:58 Dolar rośne, gaz rozpiera Rosję jak balon, oby nie pękła z pychy. Bo z gazem trzeba być ostrożnie.Darek: 02 07 2008 15:43 2/3 handlu Rosji to gaz i ro-pa. Bez gazu i ropy w handlu międzynarodowym rosyjska gospodarka jest mniejsza od polskiej. Potęga oparta na sprzedaży surowców jest jak balon – łatwo może „pęk-nąć”. Rosja jest nieporów-nywalnie zależna od handlu ropą i gazem niż Europa, która zawsze może kupić te surowce od innych (np. z Afryki Północnej). Co zaś zrobiłaby Rosja, gdyby Europa przestała kupować – zapewne pogrążyłaby się w zapaści gospodarczej głębszej niż na początku lat dziewięćdziesiątych.

Chiny atakują dalajla-mę mimo trwania roz-mów

Markmund: 02 07 2008 18:27

Dalajlama dziś jeszcze sym-bol tybetańskiego oporu i walki o suwerenność Tybe-tu może po jakimś czasie okazać się tajnym współ-pracownikiem, czyli agen-tem służb specjalnych Chin komunistycznych. I wszyst-kim zrobi się nieswojo, tak jak po opublikowaniu przez IPN w Polsce książki „Lech Wałęsa a SB”. Czytam tę książkę, bo kupiłem ją w IPN w Gdyni przy ul. Wi-tomińskiej i jestem bardzo rozgoryczony i smutny.Darek: 03 07 2008 11:06 Paradoksalnie wydaje się, że najmniej się boją ci, którzy mają najwięcej do stracenia w konfrontacji z rosnącą potęgą Chin. Mam na myśli Rosję, której ciągle się wydaje, że jest supermo-carstwem, ścigającym się ze Stanami Zjednoczonymi, do czego wykorzystuje i wspiera różnych sojuszników, w tym Chiny. Tymczasem to Chiny są tu głównym rozgrywają-cym i role są odwrócone. Pozostaje mieć nadzieję, że chińska potęga skupi się na budowie własnego bo-gactwa, a nie agresji na ze-wnątrz. Znany mi gdyński profesor, który urodził się

w Harbinie w Mandżurii i gdzie pod faktyczną admi-nistracją Japonii mieszkał do 1949 r. (oboje rodzice pochodzili z Wileńszczyzny i na Wschodzie budowali wielkość carskiej kolei), a później jeszcze był tam jako dyplomata (zna chiń-ski, w szkole podstawowej uczył się też japońskiego) twierdzi, że Chińczycy nie są agresywni i w ich kultu-rze wojna to ostateczność. Wcześniej starają się użyć wszelkich środków, by zapobiec otwartej walce. Zresztą, czy do podboju po-trzebna jest wojna. Wystar-czy zwrócić uwagę, że Pol-ska jak większość Zachodu sprzedaje do Chin trochę surowców (np. miedź), a kupuje nieporównywalnie więcej, w tym produkty zaawansowane technicznie (np. notebooki).

Możliwe też, że Pan Pro-fesor nie miał racji, bo ko-munizm zmienił Chińczy-ków, co w świetle doświad-czeń ostatnich 60 lat, w tym „rozwiązywania” przez nich problemu tybetańskiego, wydaje się uzasadnione. Wtedy należy mieć tylko nadzieję, iż wystarczy im

granica na Uralu, co też może być urzeczywistnie-niem dowcipu krążącego przez dziesiątki lat wśród Polaków. Darek: 03 07 2008 11:14 Do Markmunda: Łączę się w smutku. Zda-ję sobie sprawę z pewnych „niedoskonałości” jego prezydentury, w tym nie-rozliczenia komunistów, co stało się przyczyną wielu chorób wolnej Polski, ale to nie zmienia oceny, że Prezydent Lech Wałęsa jest wielką postacią i wiele mu zawdzięczamy.

Ruszył proces Biało-rusina oskarżonego o szpiegostwo przeciwko Polsce

Ja: 01 07 2008 17:35Jeśli temu panu zostanie udowodniona wina i jeśli zo-stanie skazany na długoletnie więzienie, to proszę, aby sam zarabiał na swoje utrzyma-nie ciężką pracą (najlepiej w kamieniołomach, 10 godzin na dobę, 7 dni w tygodniu). Jako polski podatnik nie za-mierzam go utrzymywać.Markmund: 01 07 2008 18:15

I ja też nie chciałbym, aby ten białoruski agent Łu-kaszenki był przeze mnie i polskich podatników utrzy-mywany, no, chyba żeby stał się gwiazdą telewizyjną i zaczął szeroko opowiadać o operacjach wywiadowczych reżimu mińskiego przeciw-ko Polsce, o planach i stra-tegii białoruskich służb spe-cjalnych, o prowokacjach i prowokatorach.... Wtedy mogę go z moich podatków utrzymywać.Shalom: 01 07 2008 21:20 Od razu rzuca się w oczy, że to nie James Bond. Piecząt-ka do paszportu z zakazem wjazdu do Polski na 10 lat i po sprawie. Jakaś dzieci-nada.Uważny: 01 07 2008 23:13Ja: „Jako polski podatnik nie zamierzam go utrzy-mywać”. Będziesz miał obowiązek go utrzymywać. Przecież jesteś obywatelem RP. Boguś: 02 07 2008 00:25 Co to za agent, który nie orientuje się, że najważniej-sze dane personalne i tel. są dostępne na stronie interne-towej polskiego MSZ. No i ta „oszałamiająca” kwota - 500 dolarów!!!

Noc Świętojańska w Koleśnikach

Występ rozpoczę-ły dzieci z grupy przygotowawczej,

pozdrawiając piosenką pt. „Uśmiech” wszystkich, kto przy chrzcie otrzymał na imię Jan lub Janina.

Aby bardziej rozluźnić atmosferę uczennica 7 kla-sy Iwona Iwaszko, przebra-na za klauna przedstawiła

scenki humorystyczne pt. „Malarz” i „Pod narzutą”, co wywołało falę śmiechu wśród publiczności.

„Nie do wiary, nie do wiary, ale również były czary”.

Właśnie ni stąd, ni zo-wąd zjawił się przed widza-mi słynny magik ze sztucz-kami, co wywołało chwile

napięcia i zachwytu. Deszczowa, niesprzy-

jająca występom pogoda nie przeszkodziła naszym dziewczętom zatańczyć bar-dzo energiczny współczesny taniec, podczas którego na-wet parasole widzów tań-czyły w rytm muzyki.

Za udział w występie nasi uczniowie otrzymali podziękowanie i słodycze od starosty Koleśnik Pani Danuty Wilbik. Teresa Dziewkiewicz Wersocka Joanna Krasowska

21 czerwca br. we wsi Koleśniki (rejon solecznicki) odbyła się uroczystość Nocy Świętojańskiej, w której wzięli udział uczniowie Koleśnickiej Szkoły Średniej im. Ludwika Narbutta.

Uroczystość nocy Świetojanskiej w Koleśnikach im. Ludwika Narbutta

Konferencja odby-wa się w ramach Z g ro m a d z e n i a Parlamentarne-

go Sejmu i Senatu RP oraz Sejmu Republiki Litewskiej z udziałem historyków, poli-tologów i polityków z Polski, Litwy, Ukrainy i Łotwy. Ju-ršėnas powiedział, że istotna w stosunkach polsko-litew-skich jest rzetelna debata o

wzajemnej historii. Doc. Vla-das Sirutavičius z Instytutu Stosunków Międzynarodo-wych i Nauk Politycznych z Wilna przyznał, że relacje między Polską a Litwą w latach 1918-2008 „były nie-łatwe”. Jednak, jak podkreślił, po czasie „drastycznego kon-fliktu”, jaki miał miejsce od końca I wojny światowej do 1939 r., w wyniku przełomu

1989 r. wcześniejsze napięcie znikło. Jego zdaniem, przy-czyniły się do tego w głównej mierze wspólna, prozachodnia orientacja obu państw, w tym chęć wstąpienia do UE i NA-TO, taka sama, dominująca religia, oraz styl prowadzenia polityki zagranicznej przez Polskę - zgodnie z zasadami Jerzego Giedroycia. Dyrektor Studium Europy Wschodniej

UW Jan Malicki zwrócił uwa-gę, że w historii obu narodów wiele jest skomplikowanych

sytuacji, ale rzeczą kluczową jest „zrozumienie” i „wysłu-chanie racji drugiej strony”.

Polscy i litewscy historycy o przeszłości obu krajówPolscy oraz litewscy naukowcy i politycy nareszcie mogą otwarcie mówić na temat historii obu kra-jów - powiedział podczas konferencji w Sejmie „Epoka przełomów 1918-2008 - Okrągły Stół Polity-ków i Historyków” przewodniczący Sejmu Litwy Česlovas Juršėnas.

INSTYTUT POLSKI W WILNIEzaprasza na spotkanie z Mirosławem Chojeckim, znanym opozycjonistą w okresie PRL, producentem filmów doku-

mentalnych i programów telewizyjnych

Spotkanie odbędzie się 9 lipca 2008 r. o godz. 18.00 ul. Didžioji 23 Wstęp wolny

Page 5: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

KURIER WILEŃSKIPiątek• 4 lipca 2008 r. 5Z REJONU WILEŃSKIEGO

Samorząd podpisał umowę o partnerstwie z powiatem szydłowieckimW

poniedziałek, 30 czerwca, w budynku S a m o r z ą d u

Rejonu Wileńskiego odbyło się spotkanie władz rejonu z władzami powiatu szydło-wieckiego w Polsce. Celem spotkania było podpisanie umowy o partnerstwie mię-dzy powiatem szydłowiec-kim a Samorządem Rejonu Wileńskiego.

W spotkaniu udział wzię-li, reprezentujący Samorząd

Rejonu Wileńskiego, wice-mer Samorządu, p.o. mera Jan Sinicki oraz starosta sta-rostwa Szaterniki Wiesław Starykowicz. Natomiast Zarząd Powiatu w Szydłow-cu reprezentowali: starosta szydłowiecki Włodzimierz Górlicki oraz przewodniczą-cy Rady Powiatu w Szydłow-cu Marek Sokołowski.

Podpisanie porozumie-nia, którego celem jest in-tegracja lokalnych społecz-ności i wzajemne poznanie,

zobowiązuje obie strony do współpracy we wszystkich interesujących je dziedzi-nach.

Podpisując umowę part-nerzy zobowiązali się do współpracy w zakresie kul-tury i oświaty, w stwarzaniu warunków do poznania hi-storii i kultury obu regionów, w wymianie doświadczeń w samorządności i w zakresie gospodarki, we wdrażaniu przedsięwzięć z zakresu ochrony środowiska.

Samorząd Rejonu Wileńskiego

ul. Rinktines 50,

LT-09318 Wilno

tel.: +370 5 275 1961

faks: +370 5 275 1990

www.vilniaus-r.lt

e-mail: [email protected]

Wstępna pomoc prawna dla mieszkańców

rejonu: pok. nr 313, tel. 275 50 67,

e-mail: [email protected].

Uroczystość podpisania umowy o partnerstwie Fot. archiwum

Ograniczenie ruchu z powodu testowania mostu na rzece Wilia

W dniu 5 lipca br. (w so-botę) od godz. 5.00 do 8.00 zostaną przeprowadzone testowania mostu na rzece Wilia (21,86 km 102 szosy Wilno-Święciany-Jezioro-

sy). Ruch podczas trwania badań będzie wznawiany co każde 30 min.

Informację można uzy-skać pod nr tel. (8-37) 20 2390, tel. kom. 8620 59184.

Uprzejmie informujemy, iż we wskazanych dniach od mieszkań-ców będą przyjmowane: odpady o dużych rozmiarach – meble, drzwi, okna, rowery, itd.;niebezpieczne odpady bytowe; opony.

Harmonogram zbierania odpadów w starostwach rejonu wileń-skiego:

Starostwo DataPodbrzezie 27.06 Ławaryszki 28.06 Niemież 30.06 Mickuny 01.07 Bujwidze 02.07 Kowalczuki 03.07 Awiżenie 04.07 Sużany 08.07 m Niemenczyn 09.07 Niemenczyn 10.07 Dukszty 11.07 Rudomino 14.07 Miedniki 15.07 Rukojnie 16.07 Mejszagoła 17.07 Suderwa 18.07 Czarny Bór 21.07 Mariampol 22.07 Pogiry 23.07 Rzesza 24.07 Szaterniki 25.07 Zujuny 28.07 Bezdany 29.07

Informacji w sprawie konkretnego miejsca zbierania odpadów można zasięgnąć w swym starostwie

Więcej informacji:Tel. (8-5) 264 9256, (8-5) 2649255

[email protected]

HARMONOGRAM ZBIERANIA ODPADÓW W STAROSTWACH REJONU WILEŃSKIEGO

Zawody sportowe wśród starostw rejonu wileńskiego

14-15 czerwca:

Koszykówka (Niemież)

I miejsce – MejszagołaII miejsce – SuderwaIII miejsce – Mickuny

Piłka nożna (Czarny Bór)

I miejsce – PogiryII miejsce – KowalczukiIII miejsce – Niemież

Tenis stołowy (Mickuny)

I miejsce – MickunyII miejsce – MiednikiIII miejsce – Kowalczuki

Szachy (Niemież)

I miejsce – Niemież

II miejsce – KowalczukiIII miejsce – Mickuny

Warcaby (Niemież)

I miejsce – BujwidzeII miejsce – KowalczukiIII miejsce – Niemież

Strzelanie z karabinu pneu-matycznego (Zujuny)

I miejsce – ZujunyII miejsce – MiednikiIII miejsce – Kowalczuki

21 czerwca:

Siatkówka (Awiżenie)

I miejsce – BujwidzeII miejsce – PogiryIII miejsce – Awiżenie

25 lipca 2008 roku

we wsi Kiemiele gminy mejszagolskiejw gospodarstwie Stanisława Radulewicza odbędą się zawody oraczy rejonu wileńskiego.

Rejestracja uczestników o godz. 9.00 Rozpoczęcie zawodów o godz. 10.00 Uprzednia rejestracja w Wydziale Rolnym pod tel. 275 6912Zapraszamy wszystkich chętnych do udziału w zawodach.

Wydział Rolny Samorządu Rejonu Wileńskiego

Awiżenie4.07, godz. 18.00 - Uroczystość z okazji obchodów Dnia Państwa – Koronacji króla Litwy Mendoga. Koncert.25.07, godz. 19.30 - Spotkanie więźniów i zesłańców politycz-nych. Koncert chóru więźniów i zesłańców politycznych.

Bujwidze6.07, godz. 15.00 (w szkolnej auli) - Uroczystość z okazji Dnia koronacji Mendoga.

Dukszty6.07 - Wyjazd twórców amatorskich centrum kultury na uroczy-stość z okazji Dnia Państwa w Kiernawie.27.07 - Odpusty Anny w Duksztach. Msza Święta w kościele. Kon-cert na scenie pod otwartym niebem .

Glinciszki6.07, godz. 21.00 - Wyjazd kapeli centrum kultury „Kupeta“ na uroczystość z okazji Dnia Państwa w Miednikach.

Miedniki1–14.07 - Obóz letni dla dzieci i młodzieży w Miednikach 6.07, godz. 21.00 - „Światło gór zamkowych“. Uroczystość z oka-zji Dnia Państwa – Koronacji Mendoga.14–22.07 - Warsztaty teatralne dla młodzieży - II kurs.

Niemenczyn5.07 - Turniej tenisowy z okazji Dnia Koronacji Mendoga. Program artystyczny.

Podbrzezie9–31.07 - Obóz twórczości artystycznej dla dzieci i młodzieży „Lato z gliną i nie tyko...“

Sawiczuny3.07, godz. 14.00 - Wakacje... wakacje. Koncert. Zabawy dla dzieci.

Skirlany25.07, godz. 10.00 - Występ „Kapeli Stasiuka“ w trakcie tradycyj-nych rejonowych zawodów oraczy w Kiemelach.

Suderwa13.07, godz. 15.00 - Uroczystość przy pomniku ofiar II Wojny Światowej w Krawczunach. Występ zespołu folklorystycznego „Suderwianie“.18.07, godz. 15.00 - Spotkanie z gośćmi z Torunia (Polska). Kon-cert.

Sużany19.07, godz. 16.00 - Spotkanie z gośćmi z Torunia (Polska). Kon-cert.11–13.07 (przy jez. Dauksze) - Występy zespołów artystycz-nych centrum kultury w ramach "Rodzinnego Zlotu Turystycz-nego“

IMPREZY KULTURALNE„W domu i na obczyźnie“

Lipiec 2008 r.W dniach 14,15 i 21 czerwca br. odbyły się zawody spor-

towe wśród starostw rejonu wileńskiego. Rywalizacja odby-wała się w następujących dyscyplinach sportowych:

Page 6: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

6 GAZETA HARCERSKA KURIER WILEŃSKI Piątek• 4 lipca 2008 r.

Obóz w Wysokim Dworze „To miejsce pod słońcem”Przyszło lato. Słonko świeci. Coraz cieplej. Choć czasami pokropi nam i desz-czyk, zleje ulewa, ale to nic. Wkrótce kolejne wyzwanie dla harcerzy. Nowe przy-gody, wrażenia, koledzy. Obóz harcerski - „To miejsce pod słońcem”.

55 osób swoją przygodę 28 czerwca rozpoczęło na obozie harcerskim w Wyso-kim Dworze (Aukštadvaris), nad jeziorem Baliuosys. W bardzo ładnym miejscu roz-mieściły się 3 podobozy. Pod-obóz dziewczyn o wdzięcznej nazwie „Gwiezdna podróż” to 18 wesołych, aktywnych i miłych druhen w 28 WDH „Szare Wilki” im. Emilii Pla-ter. Komendantką podobozu jest dh Iwona Łuksza pion. Druhny w trakcie obozu bę-dą poznawały gwiazdozbiory, będą się uczyły lepić z masy plastycznej. Oczywiście będą też zawody sportowe, gry te-renowe, orientacyjne, zwiady

i wiele innych ciekawych zajęć.

W drugim podobozie „Jumanji” komendantką jest Pwd Anna Masewicz wędr. Podobóz liczy 15 druhen w 9 WDH „Viator”, a także 22

NDH „Lilijki”. Druhny są bardzo pomysłowe i ładnie śpiewają na obozie. Nawet podczas pracy towarzyszy im

piosenka. Komendantką całości

żeńskiej jest niżej podpisana, kwatermistrzem-oboźną jest dh Elwiza Zapolska. Na-szym największym zadaniem na obozie jest dopilnować po-

rządku, nakarmić młodzież, robić zakupy, przyjmować gości i prowadzić wspólne zajęcia.

Razem z dziewczynami na obozie są chłopacy. Ko-mendantem jest phm Paweł Żebiełowicz, oboźny - Pwd Ryszard Gierasim. Obóz dla drużyn męskich - 28 WDH-rzy „Szare Wilki”, WDH-rzy „Flama” i WDH-rzy „Szlak” - jest trochę nietradycyjny, gdyż harcerze mają obóz szkoleniowy prowadzony przed Główną Kwaterę Or-ganizacji Harcerzy. Na obo-zie jest 17 harcerzy.

Obóz dla większości dru-hów i druhen się zaczął się w piękny, chociaż nie bardzo słoneczny czwartkowy dzień. 13-osobowa ekipa harcerek i harcerzy wyjechała na dwa

dni wcześniej na kwaterkę przedobozową. Podczas kwa-terki druhny i druhowie zro-bili jadalnię, kuchnię, myjnię, rozstawili namioty.

Dopiero gdy dołączyli do nas pozostali harcerze, zaczęła się pionierka obo-zowa. W ciągu dwóch dni budowaliśmy w namiotach prycze, półki na ubranie. Po-tem zabraliśmy się za stoły, ławki, zaribę (harcerski płot), bramę wejściową, kapliczki i inne potrzebne elementy dla życia na obozie.

Rozlokowanie „mebli” w każdym namiocie jest uni-kalne. Każda ekipa zrobiła to inaczej. Jedne prycze są jedno-, drugie dwupiętrowe. Jedne ustawione na ukos, a drugie - „poprawnie”.

29 czerwca wieczorem po kolacji odbyło się oficjalnie

otwarcie obozu, kiedy wszy-scy umundurowani, zebrali-śmy się na placu apelowym wraz ze sztandarem ZHPnL, aby odczytać rozkazy i cie-szyć się otwarciem obozu. Po apelu odbyło się ognisko w każdym z podobozów.

W poniedziałek w podo-bozach odbyły się zajęcia. Jedni mieli grę terenową, drudzy - szkolenia. Na obo-zie czeka nas jeszcze dużo ciekawych przygód, nieza-pomnianych wart nocnych, ognisk, podchodów nocnych. Nasza przygoda leśna będzie trwała jeszcze do 12 lipca.

Zapraszamy na Dzień Gości, który się odbędzie 6 lipca. Czeka krótka gra tere-nowa, obiad obozowy, Msza św. i koncert.

Pwd Bożena Wanagiel wędr.

C Z U W A J ! Num

er 4

2

Wyspiarskie przygody zuchówNadeszły nareszcie długo oczekiwane wakacje i uczniowie mogą w pełni cieszyć się urokami lata. Zewsząd migoczą pro-pozycje wyjazdów, a jedną z nich jest kolonia zuchowa. Tak więc 19 czerwca 25 uczestników podjęło wyzwanie i wyje-chało na spotkanie przygodzie do rejonu święciańskiego, miejscowości zwanej „Sarių Sala”.

W t e g o ro c z n e j kolonii zu-chowej wzięli udział zuchy z

Szumskiego Szczepu Harcer-skiego „Burza”, czyli gromad zuchowych „Indianie z Pusz-czy Leśnej” oraz „Tęczowe Krasnoludki”.

„Indianie” przekształcili się w walecznych rycerzy, którzy o prawdziwej rycerskości mó-wili całą swą postawą. Każdy rycerz bowiem chciał wykazać się jak najlepiej, gdyż znajdo-wał się pod bacznym okiem Wielkiego Mistrza. Zaś Mistrz hojnie nagradzał tych, co naj-więcej wysiłku przyłożyli w ciągu dnia. Za to wynagro-dzenie rycerz mógł coś nabyć w Skarbcu. Oczywiście, jak i wszyscy szanujący się rycerze, nasi rycerze mieli broń.

A potrafili sobie wspaniale radzić nawet bez zamków wa-rownych, co udowodnili pro-wadzący zaiste odważny tryb życia – najpierw polowania, a potem własnoręczne przyrzą-dzanie upolowanej dziczy. No i oczywiście – częste kąpiele w otchłaniach jeziora. Tymcza-sem każda zuchenka z „Kra-snoludków” miała okazję po-czuć się dziewczynką z bajki, gdyż właśnie baśniową fabułę sobie obrały. A więc na wyspie zamieszkały - Królewna Żab-ka, Dziewczynka z zapałkami,

Kopciuszek, Różyczka oraz Czerwony Kapturek wraz ze słynną babcią, którą połknął wilk.

Królewna Śnieżka zapro-siła na biesiadę przy her-bacie. Nie obyło się też bez Macochy, która zapoznała zuchenek z zasadami ety-kiety oraz udzieliła cennych wiadomości o tym, jak zostać młodym ekologiem. Dziew-częta wędrowały po bajkach i odkrywały wciąż nowe świa-

ty i przygody, które zapierały dech w piersiach i pozostały na długo w pamięci. Poza tym, urocze dziewczyny z bajek miały swoje własne miejsce, otoczone tajemnicą, w którym działy się czary, o których wiadome będzie tyl-ko dla nich.

W niedzielę, 22 czerwca, a był to Dzień Gości, swoją obecnością zaszczycili nas Przewodniczący ZHPnL Mi-chał Kleczkowski, naczelnic-

two – dh. Julia Darina i dh. Paweł Żebiełowicz, kapelan ks. Marek Gładki oraz Rada Szczepu „Burza”. Ks. Marek celebrował Mszę św. na most-ku nad jeziorem. Osobliwą atmosferę mszy potęgowało otoczenie oraz nastrój ze-branych. Skierowane do mło-dych słowa kazania zapadły do serc jak ziarenka do gleby. Po mszy i apelu Zarząd udał się na obrady, zaś niedługo po tym swoje obradowania zaczęli funkcyjni Szczepu.

Dni mijały wesoło i szyb-ko, ale dzień poprzedzający wyjazd był nadzwyczajny – w tym właśnie dniu odby-ła się Wielka Bitwa Płci, w której udział wzięli nie tylko młodzi uczestnicy, ale cała kadra i nawet kuchareczki. Była to wspaniała okazja do wykazania się w zdrowej ry-walizacji.

Chłopcy, jak też dziew-czyny chętnie prezentowali swoje talenty oraz czuli odpowiedzialność za całą

grupę. Na zakończenie bi-twy i całej kolonii odbyła się uroczysta agapa. Niestety, wszystko, co dobre – szybko mija. Tak i kolonia zucho-wa 2008 zakończyła się 26 czerwca – minęła, nim zdą-żyliśmy się obejrzeć. Za tak udaną akcję należy oddać hołd kadrze. A zuchy nie-cierpliwie oczekują następ-nych kolonii! Z zuchowym pozdrowieniem

„Czuj!”Dh. Anita Malinowska

W tegorocznej kolonii zuchowej wzięli udział zuchy z Szumskiego Szczepu Harcerskiego „Burza”, czyli gromad zuchowych „Indianie z Puszczy Leśnej” oraz „Tęczowe Krasnoludki” Fot. archiwum

W ciągu dwóch dni budowaliśmy w namiotach prycze, półki na ubranie. Potem zabraliśmy się za stoły, ławki, zaribę (harcerski płot), bramę wejściową, kapliczki i inne potrzebne elemen-ty dla życia na obozie.

Page 7: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

GAZETA HARCERSKAKURIER WILEŃSKIPiątek• 4 lipca 2008 r. 7

Punktualnie o 7.45 spotkaliśmy się przy Ostrej Bramie. Poza mundurami można

było dostrzec inne tradycyj-ne, lecz niecodzienne atry-buty harcerskie: drewnianą lilijkę z tajemniczym napi-sem oraz duży, drewniany krzyż. Obok grupy młodych harcerzy stanęli kombatanci. Co to miało oznaczać?

Odpowiedź na to pyta-nie dał organizator wypra-wy dh. Antek Ciunowicz oraz... kierowca autoka-ru, którzy przyjechali na miejsce naszego spotkania. Otóż czeka nas długa droga do Szawel.

Po trzech godzinach po-dróży, kiedy zobaczyliśmy znak drogowy wskazujący wjazd do miasta, ucieszyli-śmy się bardzo. Lecz nie był to jeszcze koniec podróży.

Minęliśmy miasto i le-śną drogą wjechaliśmy na strzeżony teren - lotniczą bazę NATO, gdzie służbę

w ramach misji „Air Poli-cing” pełnili polscy piloci.

Chętnie nas wpuszczono do „obozowiska” lotników, gdzie panował ład, porzą-dek i... spokój. Ale jak się okazało była to cisza przed burzą.

Zaprowadzono nas na lotnisko, a tam akurat do lotu treningowego starto-wały myśliwce MIG – 29. Huk, jaki zapanował, był nie do opisania!

Kiedy odrzutowce wzbiły się do nieba, skorzystaliśmy z życzliwości polskich pilo-tów i zwiedziliśmy lotnisko oraz hangary.

Mieliśmy okazję z bliska obejrzeć i dotknąć lotnicze maszyny, pośród których wojskowi czuli się jak w domu.

W podzięce za wycieczkę lotnikom sprezentowaliśmy tradycyjną lilijkę harcerską (wykonaną przez 19 WDH

„Pasieka”), z kolei sami zostaliśmy obdarowani en-cyklopedią lotniczą.

Wyruszyliśmy w drugi etap naszej podróży - na Górę Krzyży.

Po mszy w pobliskim klasztorze, weszliśmy na słynną górę, gdzie swój krzyż postawił i nasz słynny rodak, śp. papież Jan Paweł II. Na Górze Krzyży stanął i nasz krzyż, harcerski.

Dh. Alina Mindiul

Fot. Paweł Żebiełowicz

Wyprawa do Szawel – do polskich lotników i na Górę Krzyży

Dwa migi odleciały, do lotu gotowe są nasze „jaskółki”

7 czerwca, z Wileńskiej Stacji Autobusowej, wyru-szyliśmy na swój pierwszy obóz żeglarski nad jeziorem Miedwie w Kobylance, 25 km od Szczecina. Pojechało z nami też pięciu chłopaków: jeden z 9 WDH „Szlak”, dru-gi z 26 WDH „Białe Wilki” oraz trzech z innych drużyn. Droga była bardzo męcząca, ale już następnego dnia przed kolacją byliśmy na miejscu. Z rana rozpoczęła się nauka. Ramówkę dnia mieliśmy bardzo napiętą, bo od rana i aż do wieczora uczyliśmy się podstaw żeglarstwa.

Przed i po południu każ-dego dnia mieliśmy praktykę na wodzie, a po kolacji - teo-rię. Jako harcerze oczywi-ście nie zapominaliśmy o tradycjach i obrzędach har-

cerskich: apelach, ogniskach, sprawnościach harcerskich i wielu innych rzeczach.

Po tygodniu takiej nauki wszyscy zrozumieli, że na harcerstwo czasu prawie nie zostaje, bo bardzo trudno nam szło uczenie się nowych, nigdy dotąd nie słyszanych terminów, a co już mówić, o sterowaniu żaglówką. Więc musieliśmy zrezygnować z większej części obrzędów harcerskich, ale przez cały obóz pozostawał w nas ten duch.

Na weekend byliśmy w Szczecinie na święcie „Dni Morza” i widzieliśmy tam największy w Polsce oraz naj-większy na świecie jacht, który nazywał się „Kruzenshtern”. Po odwiedzeniu tych statków pływaliśmy na najstarszym

lodołamaczu na świecie. To było fascynujące!”. Dni wy-poczynku szybko przeleciały i pełni sił znowu zabraliśmy się do nauk żeglarskich.

Nie zauważyliśmy jak już nam „na nosie siedział” eg-zamin. 20 czerwca z 17 osób 12 przystąpiło do egzaminu. Wszyscy bardzo się denerwo-wali, bo dobrze rozumieli, że na opanowanie tak obszer-nego programu mieli za ma-ło czasu. Bardzo szkoda, że tylko osiem osób pomyślnie złożyło egzamin. Ale nie zwa-

żając na wszelkie niepowo-dzenia i trudności staraliśmy się utrzymać pogodę ducha. Jakby nie było szkoda, ale 22 dnia nadszedł czas wyjazdu. Wszyscy bardzo się przywią-zali do osób, które nami się opiekowały i większość z nas przed wyjazdem nie mogła powstrzymać łez.

„Morza i oceany grzmią, pieśni pożegnalny ton. Jeszcze nie raz zobaczymy się, a teraz czas stawić żagle i z portu wy-ruszać nam w rejs!”.

Wszystkim wyjazd bardzo

się spodobał i jestem pewna, że na zawsze pozostanie w naszych główkach. Każdemu z innej przyczyny: jednym z okazji otrzymania munduru, drugim - chusty, trzecim - że powstanie męska drużyna harcerska „Wilia” - „Błękitna Jedynka”. A już na pewno w pamięci każdego z nas zostały wspomnienia o wspaniałym obozie, za który chcemy z ca-łego serca, wykrzyczeć duże

DZIĘKUJĘ! 1 WDH

„Wilia”-„Błękitna Jedynka”

„Błękitna Jedynka” pod szczecińskimi żaglami

Jakby nie było szkoda, ale 22. dnia nadszedł czas na pożegnanie obozu

Co tu kryć, każdy wie, że harcerze w poszukiwaniach nowych tropów i szlaków potrafią odnaleźć takie drogi, że można osłupieć ze zdziwienia. Dokładnie tak się wydarzyło 6 lipca br.

1 WDH „Wilia” - „Błękitna Jedynka” od dawna marzyła iść stopami przedwo-jennej „Błękitnej” i zdobyć miano dru-żyny żeglarskiej. A w tym roku wresz-cie otrzymaliśmy możliwość zrobienia pierwszego kroku do naszego celu.

Niecodzienna okazja – zdjęcie na tle bojowych samolotów

Na Górze Krzyży stanął i nasz krzyż, harcerski

W podzięce za wycieczkę lotnikom spre-zentowaliśmy tradycyjną lilijkę harcerską (wykonaną przez 19 WDH „Pasieka”), z ko-lei sami zostaliśmy obdarowani encyklope-dią lotniczą.

SERDECZNIE DZIĘKUJEMY

Dla dh przewodniczącego ZHPnL Michała Kleczkow-skiego za przyłożenie się do zorganizowania tego obozu, Żany i Tadeusza Jabłońskich za pomóc i współpracę na obozie, naszych kochanych instruktorów, Pana Czarka, Roberta oraz Lecha, za wy-trwałość z nami, za daną dla nas wiedzę oraz duże stara-nia, Pani Alicji za jej uśmiech i wspaniałe posiłki, Pani Hanki za opiekę nad nami. Dzięku-jemy dla głównych organiza-torów Bolesława Pastucha i Wspólnoty Polskiej Oddziału Zachodniopomorkiego za tak wspaniały obóz, który nigdy nie zapomnimy, mając na-dzieję, że nie było to nasze ostatnie spotkanie.

Stronę ZHPnL redagują:

Pwd Bożena Wanagiel wędr,

Pwd Anna Masewicz wędr.

Nasze kontakty:

[email protected]

Page 8: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

8 PRZEGLÑD PRASY KURIER WILEŃSKIPiątek• 4 lipca 2008 r.

Stronę przygotowałaKatarzyna Kuckiewicz

JEDNYM TCHEMKochają serwisy społecznościowe

53 proc. Polaków ma świadomość istnienia inter-netowych serwisów społecz-nościowych, a 31 proc. z nich korzysta. Jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, ze z Inter-netu w Polsce korzysta 13 mln osób, to odsetek in-ternautów korzystających z serwisów społecznościo-wych wynosi 75 proc.

Najpopu la r n iejsz y m serwisem społecznościo-wy jest Nasza-klasa.pl. Na drugim miejscu znajduje się Fotka.pl. Popularne są duże zagraniczne znane serwisy społecznościo-we, Myspace i Facebook. Główną przyczyną ko-rzystania z serwisów spo-łecznościowych jest chęć podtrzymania dotychcza-sowych znajomości oraz ciekawość.

Skończyć z „pianistami“

Włosi wolą, aby w par-lamentarnych ławach za-siadali politycy, a nie „pia-niści”. Ci ostatni zasłużyli sobie na taki przydomek za sprawą wirtuozerii na mia-rę mistrzów fortepianu. Tym mianem określa się posłów i senatorów, którzy oddają głosy za nieobec-nych kolegów. Jedną ręką sięgają do przycisku do głosowania przy pustym miejscu, a drugą naciskają własny. Kiedy się na nich patrzy z tyłu, przypomi-nają wirtuozów fortepianu zmagających się z jakimś szczególnie trudnym utwo-rem wymagającym grania jednocześnie na dwóch przeciwległych krańcach klawiatury. Przedstawiciel włoskiej prawicy Gian-franco Fini proponuje, aby posłowie głosowali za pomocą obu rąk, tak jak w ONZ.

Armia zawodowa, ale bez żołnierzy

W ubiegłym roku sze-regi polskiej armii opu-ściło 4,5 tysięcy żołnierzy zawodowych. Za rok pol-ska armia ma być w pełni zawodowa i liczyć 150 tys. żołnierzy. Odchodzą głów-nie szeregowi i oficerowie niższych stopni. Nie bra-kuje natomiast w szeregach armii pułkowników i gene-rałów.

Zapowiada się, że uela-styczni się ścieżkę żołnier-skiej kariery oraz wzrost zarobków. Dla szeregowych mają się one zwiększyć z 2000 zł. do 2500 zł.

„Mediarun”, „La Vanguardia”, “Rzeczpospolita”

Tu śmierć została dobrze przyjęta… To rzadki przypa-dek. Przy jednej z

głównych ulic Londynu zor-ganizowano niewielką, ale poruszającą wystawę zdjęć przedstawiających ludzi tuż przed śmiercią lub tuż po niej.

Dwadzieścia cztery osoby uwiecznił niemiecki fotograf, Walter Schels. Ar-tysta mówi, że zawsze bał się śmierci i chciał stawić czoło temu lękowi poprzez swoją sztukę. Słowa komentujące poszczególne portrety wy-rażały złość, strach, odwagę lub rezygnację – uczucia, które przepełniały jego nie-typowych modeli stojących u progu nieistnienia. Wszyscy oni zdawali sobie sprawę, że koniec jest naprawdę bliski. A to jednak zupełnie co in-nego niż ogólna świadomość faktu, iż wszyscy jesteśmy śmiertelni.

Ale ich rodziny i bliscy wciąż udawali w znany nam wszystkim, smutny sposób: „Już niedługo poczujesz się lepiej” – mówili. „Wkrótce wrócisz do domu” – i tak da-lej. Dlatego – ku zdumieniu rodzin – to właśnie Schels i jego partnerka, Beate Lakot-ta, łatwo zdobywali zaufanie umierających. Nie powta-rzali wytartych frazesów, nie oferowali taniego pocie-szenia, starali się tylko, aby ci niemal nieznani im ludzie czuli się w obliczu własnej śmierci nieco mniej samotni. – Teraz wiem, że najważniej-sze to być przy umierającym, nie bać się zadawania pytań i słuchania odpowiedzi – mó-wi Lakotta.

Dobra śmierć jest tak-że tematem nowej książ-ki, „The Art of Dying” (Sztuka umierania). Tytuł to nawiązanie do średnio-wiecznych tekstów o ars moriendi, określających obrzędy i czynności zwią-zane z umieraniem. Autorzy – Peter i Elizabeth Fenwick – twierdzą, że w dzisiejszych czasach ulegliśmy obsesji przedłużania życia, przez co straciliśmy umiejętność pomagania w dobrym umie-raniu.

„Wszystkie superno-woczesne urządzenia usta-wione wokół łóżka odcho-dzącej osoby częściej służą dobremu samopoczuciu jej bliskich i lekarzy pra-gnących mieć poczucie, że zrobili wszystko, co mogli, niż spokojowi i wygodzie samego konającego” – piszą autorzy.

Dziś doskonale wychodzi nam dbanie o to, by umiera-jący czuli się jak najlepiej i jak najmniej cierpieli, znacz-nie gorzej natomiast radzi-my sobie z zaspokajaniem – i uczeniem tego innych – potrzeb duchowych osób na łożu śmierci. Może więc pora, aby ludzie przygoto-wujący się na śmierć i ich bliscy pomyśleli o tym, jak i gdzie chcą umierać.

Nuala O’Faolain odmó-wiła przyjęcia chwilowej ulgi, jaką mogła jej zapew-nić chemioterapia. Zamiast tego postanowiła spędzić ostatnie miesiące życia naj-lepiej, jak można. Cierpiąc na dwa guzy mózgu oraz raka wątroby i płuc, podjęła niezwykłą podróż, podczas której powróciła do swoich ulubionych miejsc. Słuchała „Don Carlosa” Verdiego w operze berlińskiej. Miesz-kała w najlepszym hotelu w Paryżu (choć z przyzwycza-jenia oszczędzała na śnia-daniach). Wspólnie z przy-jaciółmi odwiedziła Madryt i Sycylię. W końcu wróciła do rodzinnej Irlandii, gdzie zmarła w tym roku, 9 maja, w wieku 68 lat, w otoczeniu rodziny i przyjaciół, reali-zując niejako archetypiczną wizję dobrego umierania.

– W naszej kulturze taka śmierć to przywilej – mówi jej bliski przyjaciel, Luke Dodd. – Siedzieliśmy wokół niej, śpiewaliśmy, rozma-wialiśmy. Jestem naprawdę szczęśliwy, bo umarła tak, jak chciała.

Profesor Randy Pausch, który w wieku 46 lat do-wiedział się że choruje na nieuleczalnego raka trzust-

ki, wykorzystał wiedzę o zbliżającej się śmierci w niezwykły sposób. Postano-wił poświęcić czas, który mu pozostał, na to, co robił naj-lepiej: na nauczanie. Ale w swoim Ostatnim Wykładzie („The Last Lecture”, póź-niej wydał książkę pod tym samym tytułem) nie mówił o śmierci. Mówił o tym, jak ważne jest pokonywanie trudności, pomoc innym w realizacji ich marzeń i pla-nów, życie każdą chwilą. W wykładzie uczestniczyło czterysta osób, między in-nymi stały felietonista „Wall Street Journal”. W ciągu kilku dni jego felieton i na-granie z wykładu pojawiło się w internecie. To ostatnie obejrzało ponad sześć milio-nów ludzi.

Doświadczenia Pauscha i O’Faolain mogą wydawać się niezwykłe, ale ich po-dejście do śmierci warte jest przyswojenia.

– Boimy się śmierci, ko-chamy życie – mówią Fen-wickowie. – A to oznacza, że rzadko jesteśmy przygo-towani czy to na śmierć, czy na proces umierania. Choć zatem wiemy, że każdy z nas umrze, mało kto potrafi „dobrze umierać”.

„Dobrze”, tłumaczą autorzy książki, to znaczy bez bólu i ze spokojnym umysłem. „Dobra śmierć” to taka, jakiej byśmy sobie życzyli – czy to w otoczeniu rodziny i bliskich, w domu, czy w hospicjum wśród pro-fesjonalnych opiekunów, czy nawet w samotności. Więk-szość ludzi za idealną uznaje śmierć we śnie.

A jednak 67 proc. ludzi

umiera w szpitalach, pod opieką specjalistów, świetnie zapewne przygotowanych od strony medycznej, ale nie potrafiących odpowiadać na emocjonalne, społeczne i duchowe potrzeby umiera-jących.

– Rozumiemy dziś ogrom-ne znacznie obecności osoby towarzyszącej kobiecie przy porodzie. Może powinni-śmy też zrozumieć, że osoba towarzysząca człowiekowi przy śmierci także ma wiel-ką rolę do odegrania? – pyta Dr Peter Fenwick, neurop-sychiatra. - Taki towarzysz ostatniej drogi to po prostu ktoś, kto jest przy umiera-jącym. Nie musi nic robić. Powinien jedynie zatrosz-czyć się o to, by otoczenie konającego było spokojne i pogodne. Nawet osoba po-zornie nieświadoma może słyszeć i czuć więcej, niż nam się wydaje. – Trzyma-nie człowieka za rękę i mó-wienie do niego może mu pomóc, uspokoić go.

Autorzy dodają, że jedną z najtrudniejszych do poko-nania barier dzielących nas od dobrej śmierci są nie-zakończone, niezamknięte sprawy, które zostawiamy za sobą. Jedną z podstawowych kwestii jest pojednanie się z bliskimi. To niezwykle waż-ne, żeby każdy miał szansę powiedzieć „przepraszam” czy „wybaczam” albo po prostu „kocham cię”. I nie chodzi tylko o to, aby oso-ba umierająca mogła mieć poczucie, że odchodzi w pokoju, ale także o to, by pozostający wśród żywych mogli pożegnać się z nią bez poczucia winy.

Fenwickowie przepro-wadzając liczne wywiady z pracownikami hospicjów odkryli, iż pacjenci zwykle instynktownie wiedzą, że ich koniec jest bliski. Czę-sto zdarza się, że potrafią także odwlekać ten koniec przez pewien czas, by móc pożegnać się z bliskimi. Inni wybierają moment, kiedy są sami. – I należy pamiętać, że może to być ich świadomy, dobry wybór – podkreślają autorzy książki.

Bardzo ważne jest, by umierający nie czuł się od-izolowany od świata. Jego rodzina i bliscy łatwo mogą ulec pokusie wsłuchania się w słowa Dylana Thomasa „Buntuj się, buntuj, gdy światło się mroczy”. Ale przecież umieranie może mieć także wymiar bardziej filozoficzny.

Kiedy się starzejemy, piszą Fenwickowie, zaczy-namy odczuwać potrzebę wspominania dawnych cza-sów i odszukiwania starych przyjaciół, którzy odegrali ważną rolę w naszym życiu. Być może wynika to także z uświadamiania sobie, że zbliża się czas odejścia, i z chęci przygotowania się na śmierć.

Książka przytacza rów-nież kilka przykładów doświadczeń z pogranicza śmierci; autorzy podkreślają, że ludzie, którzy przeżyli ta-kie chwile, zwykle przestają się jej bać. Podobnie zresztą jak osoby, które dosłownie otarły się o nią – na przykład w sytuacji ciężkiego zawału serca. „To, czego doświad-czyli, sprawia, że zyskują spokój w obliczu śmierci. (…) Ale jeszcze ważniejszą konsekwencją takich prze-żyć jest często zmiana po-dejścia do życia. Ludzie ci cenią życie, ale nie trzymają się go kurczowo i doceniają każdy dzień tak, jakby miał być ich ostatnim”.

Fenwickowie uważają, że jeśli nauczymy się akcep-tować to, co nieuchronne i żyć chwilą, nasze podejście do życia i śmierci może się zmienić. My, żyjący, musi-my pomagać odchodzącym – także po to, by lepiej radzić sobie z własnym lę-kiem przed śmiercią. Od-waga takich ludzi, jak Nu-ala O’Faolain czy Randy Pausch pokazuje nam jesz-cze głębszy poziom rytuału zmierzającego do oswojenia śmierci: dzielenie się swoim doświadczeniem z innymi.

„The Daily Telegraph“

Sztuka umieraniaŻyjemy w społeczeństwie opętanym pragnieniem przedłużania życia. Utraciliśmy umiejętność do-brego, pięknego umierania. Co robić, aby to zmienić?

„Dobra śmierć” to taka, jakiej byśmy sobie życzyli – czy to w otoczeniu rodziny i bliskich, w domu, czy w hospicjum wśród profesjonalnych opiekunów Fot. archiwum

Page 9: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

SPORTKURIER WILEŃSKIPiątek• 4 lipca 2008 r. 9

Stan przygotowań Polski do Euro 2012 oceniono pozytywnieW środę w godzinach wieczornych w Pałacu Prezydenckim odbyło się spotkanie Prezydenta Rzeczy-pospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego z Prezydentem UEFA Michelem Platinim.

W trakcie rozmowy po-zytywnie oceniono stan przy-gotowań do organizacji Euro 2012, wskazując na duży po-stęp dokonany przez Polskę w tej dziedzinie. Optymizm i zadowolenie z rozmów - w takim tonie przedstawiciele polskiego rządu komentowa-li spotkanie z prezydentem Europejskiej Unii Piłkarskiej Michelem Platinim, który w środę odwiedził Warszawę. O możliwości odebrania Polsce i Ukrainie prawa organizacji mistrzostw Europy w 2012 roku nikt nie wspominał. Francuz stał na czele delega-cji UEFA, która przyjechała, by na miejscu zapoznać się z postępem przygotowań do piłkarskich mistrzostw Euro-

py w 2012 roku, które Polska ma zorganizować wspólnie z Ukrainą. Po spotkaniu z

Platinim premier Donald Tusk zagwarantował, że Pol-ska zrealizuje zaakceptowany

przez UEFA plan przygoto-wań do Euro 2012. Podkreślił, że priorytetową inwestycją jest budowa Stadionu Narodowe-go w Warszawie. Zdaniem premiera, Platini uznał Pol-skę za wiarygodnego partne-ra. Michel Platini w Pałacu na Wyspie w warszawskich Łazienkach Królewskich był gościem uroczystości, pod-czas której prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz i prezes PZPN Michał Listkie-wicz podpisali list intencyj-ny w sprawie wybudowania Centrum Sportów Piłkarskich wraz z nową siedzibą PZPN. Przy podpisaniu dokumentu obecni byli m.in. wysocy rangą przedstawiciele UEFA, amba-sador Ukrainy w Warszawie

Oleksandr Mocyk oraz se-lekcjoner reprezentacji Polski Leo Beenhakker. Zadowolo-ny po rozmowach z Platinim był również minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiec-ki. „Platini, jak każdy szef, jest doskonale poinformowany, ale dziś przekonał się na wła-sne oczy, że wszystko realizu-jemy zgodnie z planem” - po-wiedział Drzewiecki dodając, że przedstawicielom UEFA zależy na powodzeniu projek-tu Euro 2012. Przestrzegał przed zbytnim pośpiechem, który mógłby prowadzić do chaosu. „Projekt jest wykony-wany zgodnie z harmonogra-mem” - zapewnił Drzewiecki i podkreślił, że „Polska nie ma noża na gardle”.

Rząd zapewnił nas, że Stadion Narodowy zostanie zbudowany we właściwym czasie. Gotowa będzie też niezbędna infrastruktura - stwierdził Michel Platini Fot. „Rz.”

Triumf ekwadorskiego klubu

Piłkarze ekwadorskie-go zespołu Liga de Quito zdobyli Copa Libertadores. Po raz pierwszy w historii zespół z tego kraju sięgnął po to trofeum. W rewanżo-wym, finałowym spotkaniu Liga de Quito przegrała na wyjeździe 1:3 z Fluminense Rio de Janeiro. Pierwsze spotkanie wygrali piłkarze z Ekwadoru 4:2. Dogryw-ka nie przyniosła rezultatu. Goście lepiej strzelali rzuty karne - 3:1. Mecz rozegrany został na słynnym stadio-nie Maracana. W rozgryw-kach o Copa Libertadores nie obowiązuje przepis o bramkach strzelonych na wyjeździe, które liczą się podwójnie.

Federer contra Safin

Przeciwnikiem najwy-żej rozstawionego Szwaj-cara Rogera Federera w półfinale wielkoszlemo-wego turnieju tenisowego na trawiastych kortach w Wimbledonie (z pulą na-gród 11,812 mln funtów) będzie rosyjski tenisista Marat Safin. W pierwszym z zakończonych w środę wieczorem ćwierćfinałów broniący tytułu Federer pokonał 6:1, 7:5, 6:4 Chor-wata Mario Ancica. Nieco później Safin wygrał 3:6, 7:5, 7:6 (7-1), 6:3 z Hiszpa-nem Feliciano Lopezem (nr 31.).

Polacy na czele

Po sześciu wyścigach żeglarskich mistrzostw świata w klasie Micro, które z udziałem 45 załóg odby-wają się przy sopockim mo-lo, prowadzą pretendenci do czwartego tytułu: Piotr Tarnacki, Jerzy Chodubski i Bohdan Goralski. Polacy odnieśli sześć zwycięstw. W dywizji cruiser prowa-dzi ubiegłoroczny mistrz świata Rosjanin Giennadij Swicunow. Wyprzedza on załogę warszawskiej Spój-ni, żeglującą na nowym jachcie zbudowanym tuż przed regatami, w skła-dzie: Marcin Dembowski, jego córka Maja i Adam Sałata. Zaufania nie utra-cił Mistrzostwa Europy w Austrii i Szwajcarii, w których Polacy odpadli po fazie grupowej nie wygry-wając żadnego spotkania nie wpłynęły na zaufanie kibiców, którym cieszy się holenderski szkoleniowiec reprezentacji Polski w piłce nożnej Leo Beenhakker - 72 procent ankietowanych nie chce jego odejścia. Całkowicie inaczej została oceniona postawa polskiej drużyny. 29 proc. uważa, że zaprezentowali się bardzo źle, tylko 2,3 proc. uznało, iż było bardzo dobrze.

SPRINTEM

Dariusz Ławrynowicz podpisał kontrakt z moskiewskim „Dinamo”

Stosowna umowa, której warunki finansowe nie są podawane do wiadomości publicznej, została podpisa-na w środku tego tygodnia. Nieoficjalnie się twierdzi, że moskiewski klub zaofe-rował Dariuszowi kontrakt opiewający na sumę 2 mln dolarów za rok. Początkowo prasa podała do wiadomo-ści, że Dariusz będzie grał w hiszpańskiej „Barcelonie”, gdzie na początku tego tygo-dnia przechodził już badania medyczne w prestiżowych hiszpańskich klinikach, ale

oferta złożona przez rosyj-ski klub okazała się - pod względem finansowym przede wszystkim - znacznie ciekawsza i czołowy litewski koszykarz polskiego pocho-dzenia nadal będzie grał w Rosji, gdzie przebywał przez ostatnie dwa lata, występu-jąc w klubie „Uniks” Kazań. W moskiewskim „Dinamo” - brązowym medaliście mi-strzostw Rosji - występuje obecnie inny litewski środ-kowy Robertas Javtokas. Co prawda, ostatni sezon nie był udany dla Dariusza.

Z powodu ciągle odnawia-jących się bólów pleców Ławrynowicz rozegrał tylko osiem spotkań w ramach rozgrywek o Puchar ULEB, zdobywając średnio w każ-dym meczu po 15,3 pkt, 8,6 zbiórek, 2,4 bloków oraz 1,9 rezultatywnych podań. Mi-mo prześladujących go kon-tuzji Dariusz jest cenionym w świecie koszykarskim i pozyskaniem go zaintereso-wane były nie tylko „Barce-lona” i „Dinamo”, ale także włoski klub „Montepaschi”, gdzie udanie występuje jego brat bliźniak Krzysztof oraz rosyjski „Triumf” z podmo-skiewskiej miejscowości Liu-biercy, uchodzącej za koleb-kę przestępczości i rosyjskiej

mafii. Miejscowość ta jest znana również z tego powo-du, że większość członków znanego rosyjskiego zespołu „Liube” pochodzi właśnie stąd. Po podpisaniu umowy z moskiewskim klubem we środę Dariusz Ławrynowicz pojawił się na obozie tre-ningowym w Połądze, gdzie z kolegami po reprezentacji Litwy będzie się przygoto-wywał do Letnich Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Mo-skiewskie „Dinamo” będzie czwartym „przystankiem” klubowym w karierze Da-riusza. Przedtem grał on w litewskich klubach „Alita” Olita (1996-2003) oraz „Žal-giris” Kowno (2003-2006).

Z. Ż.

Dariusz Ławrynowicz, mierzący 212 cm wzrostu 28-letni napastnik koszykarskiej reprezentacji Litwy w nadchodzą-cym sezonie będzie bronił barw moskiewskiego „Dinamo”.

ULEB i FIBA-Europe organizują wspólne rozgrywki pucharowe Władze Międzynarodo-

wej Federacji Koszykówki strefy europejskiej (FIBA-Europe) i Unii Koszykarskich Lig Europy (ULEB) zawarły porozumienie na mocy któ-rego wspólnie poprowadzą rozgrywki o europejskie pu-chary.

Rozdźwięk między FI-

BA-Europe i ULEB trwał od 2001 roku, gdy kluby zrzeszone w ULEB powołały do życia Euroligę. Na mocy porozumienia już w najbliż-szym sezonie dotychczaso-wy Puchar ULEB (obecne zaplecza Euroligi), zmieni nazwę na Puchar Europy. Po-wstanie także nowy puchar -

EuroChallenge. W Pucharze Europy zagrają 32 drużyny z których 24, w tym wicemistrz Polski PGE Turów Zgorzelec, są już pewne udziału. Po-zostałe osiem ekip otrzyma prawo gry po przebrnięciu dwustopniowych eliminacji. 32 zespoły Pucharu Europy podzielone zostaną na osiem

grup. Mecze pierwszej fazy grupowej rozgrywane będą od 25 listopada 2008 do 13 stycznia 2009). Awans do drugiej fazy gier grupowych uzyska 16 ekip (zwycięzcy grup i wiceliderzy), które zostaną przydzielone do czte-rech grup. Osiem najlepszych zespołów awansuje do tur-

nieju Final Four, a zwycięzca Pucharu ULEB 2009 roku wywalczy prawo gry w pre-stiżowej Eurolidze w sezonie 2009/2010. W rozgrywkach EuroChallenge w sezonie 2008/2009 wezmą udział 32 drużyny, a dwa najlepsze uzy-skają awans do Pucharu Eu-ropy w sezonie 2009/2010.

Bayern Monachium nie puści Podolskiego Nie ma mowy o sprze-

daży, ani o wypożyczeniu napastnika Lukasa Podol-skiego do jakiegokolwiek innego klubu piłkarskiego. To decyzja ostateczna i nie będziemy do tego wracać - oznajmił prezes rady nad-zorczej mistrza Niemiec Bayernu Monachium Karl

Heinz Rummenigge. „Ka-dra jest zamknięta, nie ma-my zamiaru nikogo nowego kupować, ani nikogo sprze-dawać. Mamy dobry zespół i jesteśmy w stanie walczyć o najważniejsze trofea” - dodał menedżer klubu Uli Hoeness ucinając spekula-cje, dotyczące pozyskania

napastnika reprezentacji Niemiec Mario Gomeza. Podolski podczas Euro 2008 wielokrotnie podkreślał, że ma dosyć siedzenia na ław-ce rezerwowych w Bayernie i nie wyklucza zmiany barw klubowych. W ostatnich dniach mówił o powrocie do FC Koeln. „Zawsze dobrze

się tam czułem, grałem tam już w drużynie juniorów. Jednak to kluby muszą się dogadać między sobą, mam niewiele do powiedzenia w tej sprawie” - oznajmił 23-letni zawodnik. Nowy trener bawarskiego zespołu Juergen Klinsmann nie da-je gwarancji, że urodzony

w Gliwicach Podolski bę-dzie wychodził na boisko w podstawowym składzie. „To dotyczy również Bastiana Schweinsteigera. Obaj mają duży potencjał, chcę by się dalej rozwijali, ale mam też innych bardzo dobrych za-wodników. Będą grali naj-lepsi” - podkreślił.

Dariusz Ławrynowicz pozostanie w Rosji i z Kazania przeniesie się do Moskwy Fot.archiwum

Page 10: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

10ROZRYWKA-TV KURIER WILEŃSKIPiątek• 4 lipca 2008 r.

Żona policjanta za-życzyła sobie na roczni-cę ślubu buty z krokody-la. Więc ten wybrał się do Egiptu. Po powrocie opowiada o zdarzeniu kolegom w pracy: - Po-szedłem nad ten Nil, szukałem, szukałem, szukałem, aż wreszcie znalazłem krokodyla. Wyskoczyłem z krza-ków, dopadłem gada. Po nierównej walce kro-kodyl padł. Odwracam go do góry nogami i.…

- No i co?!!! - Nic. Bez butów był!

***Mąż wraca w „podej-

rzanym” stanie do do-mu, w drzwiach spotyka żonę:

- Piłeś!- Nie… Nie piłem! - Przecież widzę, że

piłeś! - Nie, nie piłem. - No to powiedz „Gi-

braltar”. - No, dobra, piłem.…

***Barman pyta klienta: - Co pan pije? - Codziennie rano

szklankę maślanki, do obiadu winko, a w sobotę kufel piwa w gronie przy-jaciół.

- Chyba nie zrozu-mieliśmy się do końca - mówi uprzejmie kelner. – Pytałem, co by pan chciał.

- Mój Boże.... Chciał-bym być bogaty, mieć do-mek nad morzem, podró-żować po świecie....

- Może jeszcze raz za-dam pytanie: Czy chce się pan napić?

- Czemu nie…, a co pan ma?

- Ja? Niewiele. Kło-poty. Drużyna, której kibicuję, przegrała, kiep-sko mi tu płacą, doskwie-ra mi samotność….

***Do sklepu z zabaw-

kami wchodzi kobieta z zamiarem kupienia pre-zentu swojej córce.

- Chciałabym kupić córce lalkę Barbie - mó-wi do ekspedientki.

- Proszę bardzo. Tu mamy Barbie w stroju kąpielowym za 18,90 lt. Tam Barbie w stroju wieczorowym, kosztuje 23 lt - pokazuje ekspe-dientka.

- A tamta na górze? - przerywa ekspedientce kobieta.

- A, ta Barbie - to rozwiedziona. Kosztuje 320 lt.

- O, Boże! Dlaczego taka droga? - pyta ko-bieta.

- Bo, widzi pani - odpowiada ekspedientka - jeśli pani ją kupi, do-stanie pani jeszcze samo-chód Kena, dom Kena, jacht Kena….

Uśmiechnij się

FOTODOWCIP

6.00 Labas rytas9.00, 17.05 Komisaras Reksas. Serialas (82, 83)9.55, 18.45 Namelis prerijose. Serialas (169, 170) 10.50, 19.35 Volkeris, Teksaso reindžeris. Serialas (168, 169) 11.45, 16.10 Maiklos nuotykiai gamtoje. Dok. serialas12.15, 16.35 Štai taip! Serialas (37, 38) 12.45 Stilius 13.45 Šokių Eurovizijos atranka15.40 Žalieji hektarai. Serialas (5) 18.00 Labas vakaras. 18.30 Žinios20.25, 22.04 Loterija „Perlas” 20.30 Panorama21.10 Aistringasis vasaros dešimtukas23.10 Dingusieji be žinios. Fantastinis trileris, N-7

13.45 Pasaulio dokumentika14.40 Požiūris15.25 Senas geras kinas. Aš ir toliau dainuosiu17.05 Amžių šešėliuose

17.50 Animacinis serialas 17.55 Dainų dainelė 200818.45 Žalieji hektarai. Serialas šeimai (15) 19.15 Amerikos kino legendos. Išdidumas ir aistra, N-7 21.30 Panorama 22.10 Pasaulio dokumentika. Karalienei Elžbietai II aštuoniasdešimt 23.05 Kuluarai23.50 LTV retrospek- tyva. Kelionė į šventę

5.55, 17.35 „Miesto romansas” (85, 86) 6.50 Animaciniai serialai 7.55 Langai II8.55 „Vergė Izaura” (149) 10.00 Nepriklausoma paieškų tarnyba 10.50 Žvaigždžių duetai13.00 „Naujieji Robino Hudo nuotykiai” (5) 13.55 „Nenugalimieji reindžeriai” (85)14.20 Animaciniai serialai 15.35 „Svetimos nuodėmės” (43, 44) 17.35 „Miesto romansas” (86) 18.45 Žinios19.10 Dviračio šou

20.00 „Nevykėlis”. Komedija, N-721.40 Pasipriešinimo jėga. Veiksmo filmas, N-723.40 „Naujieji gangsteriai”. Kriminalinė drama

7.00 Televitrina7.20, 17.00 „Sprendimai”. Serialas 8.10, 15.40 „Pokemonai I”. Anim. serialas 8.55 „Baimės faktorius IV”. Realybės šou, N-79.55, 18.00 „Kol mir- tis mus išskirs”11.00 „Pasaulio pabaiga”. Katastrofų trileris, N-712.35, 16.30 „Smagiausios akimirkos”13.15 „Už viską tau dėkoju” 14.20 „Pinigų lietus”16.30 „Smagiausios akimirkos”19.00 „Mano vaikai - košmaras !”. Realybės šou, N-720.00 Žinios 20.20 „Ratu”20.35 Humoro vakaras 22.10 „Maski šou”. Situacijų komedija23.20 „Nežabota jėga”. Trileris, N-7

1.10 - 07.19 „Bamba” Interaktyvus šou suaugusiems

6.40 „Teleparduotuvė”6.55 Animaciniai serialai 7.55 „Meilės paslaptys” (123)8.55 „Meilės sūkuryje” (443)10.00 „Gelbėtojų stotis”. Realybės šou11.00 „Puikusis šou”13.05 „Zoro” (20) 13.35 Animaciniai serialai 15.35 „Spąstuose” (140), N-716.40 „Marina” (152)17.40 „Rožių karas” (165)18.45 TV3 žinios19.10 „Paparacai.lt”, N-720.10 „Vagis – policininkas”. Komedija, N-722.10 „Pinigai Harvardui”. Komedija, N-723.45 „Marso vaiduokliai”. Veiksmo filmas, N-141.45 „Telejazz”, N-14

8.15 TV parduotuvė8.30 Žinios9.00 „Teletabiai” (5)9.30 Animaciniai serialai 10.30, 17.15 „Mitų griovėjai”

11.30 Geriausi TOP’ai12.30 „Discovery” valanda13.30 „Žvejo biblija”14.00 „Trenkti namai”. Dok. serialas15.00 Sostinė15.30 Pradėk nuo savęs16.00 Animaciniai serialai 17.00 Keistoji dokumentika18.18 Žinios18.50 Geriausi TOP’ai „Liuba, darbas ir vaikai” (42)20.20 Gyvūnų dvikova21.21 Žinios21.50 „Discovery” valanda22.50 „Žmogžudysčių skyrius: gyvenimas gatvėse” (3)23.50 Vaid. f. „Trauma”

7.30 Pergalingas tikinčiojo balsas8.00, 9.10, 11.30, 14.35 Laisvalaikio gidas8.15, 14.05, 17.30 Televitrina8.50, 11.50, 14.50, 21.50 Nekilnojamasis turtas: perka, parduoda, keičia, nuomoja9.30 Vaid. f. „Šmaikštuolis”12.10 Vaid. f. „Mano gyvenimo meilė”

15.10 Vaid. f. „Mano draugo sužadėtinė”17.00 TV laida „Baltų žygiai”18.00 Vaid. f. „Mėnulio užtemimas”19.30 TV laida „Moters sveikata ir grožis” 20.00 Vaid. f. „Prarastoji šalis”22.10 Vaid. f. „Klubinis gyvenimas”

8.55 „Teleparduotuvė”9.10, 23.00 „Nusivylusios namų šeimininkės” (11, 12), N-710.00, 16.00, 22.00 „Pirmas kartas!”. Realybės šou11.00, 15.00 „Septintas dangus” (19, 20)12.00 Animaciniai serialai 13.00, 18.00 „Žvaigždžių vartai SG-1” (11), N-714.00 „Namas 2”. Realybės šou, N-717.00 „Karas Amerikos keliuose”. Juokingų situacijų šou19.00 „Kobra 11” (2)20.00, 24.00 „Vedęs ir turi vaikų” (4, 5), N-721.00„CSI kriminali- stai” (19), N-7

7.00 Kawa czy herbata?9.00 Wiadomości9.10 Pogoda9.15 Kwadrans po ósmej - program publ.9.30 Moliki książkowe, czyli co czytać

9.40, 18.15 Kuchcikowo gotowanie na ekranie - program dla dzieci10.00 S. „Awantura o Basię” (8) 10.30 „Swego nie znacie...” Katalog zabytków 10.40 Pomorskie krajobrazy 11.00, 17.00 Welcome to Kraków11.10, 18.50 S. przyg. „Czarne chmury” (2/20)12.00 Koncert Orkiestry Na Zdrowie - koncert12.30 Polska z bocznej drogi - cykl reportaży12.45, 20.00 Pamiętaj o mnie - program muzyczny13.00 Wiadomości13.10 S. obycz. „Dwie strony medalu”14.00 Polska na lato14.25 Hity satelity14.40„Siedem Rad Mewlany” -film dok. 15.10 W sportowym stylu - magazyn sportowy15.35 Wielkie sprząta- nie - cykl reportaży15.50 „Swego nie znacie...” Katalog zabytków16.00 Magazyn przechodnia16.15 Zielonym do góry16.30 Przeboje lata z klasyką17.10 Duże dzieci - talk show18.00 Teleexpress18.30 Zwierzowiec 19.45 Hity satelity20.15 Dobranocka20.30 Wiadomości21.10 S. obycz. „Dwie strony medalu” 22.00 Polska na lato22.30 Jest dobrze Piosenki niedokończone - koncert

LTV 12.15, 16.35Štai taip!Serialas (37, 38)

TV3 22.10„Pinigai Harvardui”. Komedija, N-7

LTV 23.10Dingusieji be žinios.Fantastinis trileris, N-7

2

Litery z pól ponu-

merowanych od 1 do 9

utworzą rozwiązanie

– dokończenie przysło-

wia chińskiego.

Ułożył

Kazimierz Wołodko

Rozwiązanie krzyżówki z 3 lipca

Poziomo: krokodyl, So-pot, mecenas, zmarzli-na, ogi, oposy, gaz, dolar, ambarasy, Nasik.Pionowo: iks, Gaal, roma-nizm, koper, koczkodan, fotel, pora, Nicolas, dy-wan, Sasi, satyryk.Hasło: ...szwagry (Do-

kończenie powiedzonka)

TV3 23.45 „Marso vaiduokliai”. Veiksmo filmas, N-14

BTV 19.00Mano vaikai - košmaras!Realybės šou

Page 11: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

Zatrudnię sprzedawczy-nię do kiosku w Žirmūnai.

Vilnius, tel. 8 604 40719, 277 44 02

Wynajmę 2-pokojowe mieszkanie w Wilnie na al. Laisvės (3 piętro).

Tel. 244 95 96, 8 673 78534

8-dniowy wypoczynek w Połądze w willi „Zunda” (wspólne wygody), w Šven-toji w willi „Vaivorykštė” (pokoje ze wszystkimi i wspólnymi wygodami). Droga i zakwaterowanie 300-340 Lt. Tel. 270 66 53, 8 684 51951

3-dniowy wypoczynek 5-7 lipca (bez wygód), 15-17 sierpnia. Droga i zakwatero-wanie – 180 Lt.

www.soliaris.puslapiai.lt

OG¸OSZENIAKURIER WILEŃSKIPiątek• 4 lipca 2008 r. 11

Kupię dokumenty (išva-dos) na przeniesienie ziemi i lasu.

Tel. 8 676 44341

Sprzedam używane 180 m2 eternitu i 28 sztuk kro-kwi.

Vilnius, tel. 8 656 42008

Naprawiamy pralki, su-szarki, zmywarki do naczyń, kuchenki elektryczne.

Tel. 275 76 70, 8 684 56135

Fachowe foto-wideo na wesela i inne uroczystości. Komputerowy montaż.

Vilnius, tel. 8 686 30302, 8 602 97658

KUPNO

SPRZEDAŻ

USŁUGIDO WYNAJĘCIA

Firma przewozi:− żwir

− tłuczeń

− piasek

− inne sypkie materiay

budowlane.

Vilnius, tel. +370 655 01200

(Zam. 1001)

Przedszkole „Bangelė” ogłasza zapisy dzieci w wieku od 1 roku do 6 lat.

OFERUJEMY:Ciekawą działalność;

Nauczanie jęz. angielskiego od 5 roku;

Kółka teatralne i taneczne;

Grupa przygotowawcza do szkoły;

Ciągle uczestniczymy w imprezach Domu Polskiego i szkoły im.

Sz. Konarskiego.

Serdecznie zapraszamy !

Nasz adres: Žemaitės 3

Tel.: 2134192 , 2134194

RÓŻNE

DZIEKANAT WYDZIAŁU ELEKTROTECHNIKI, ELEKTRONIKI, INFORMATYKI I AUTOMATYKI POLITECHNIKI ŁÓDZKIEJ

zaprasza kandydatów na studia do Łodzi, na kierunek energetyka.

Nauka bezpłatna, studenci będą otrzymywać stypendium

- około 1000 zł. Kontaktować się należy

SEKCJA REKRUTACJI POLITECHNIKI ŁÓDZKIEJ:

ul. Stefanowskiego 2, budynek A1 (wejście od ulicy Żwirki)

tel. 042 631 20 92, 042 636 61 58, fax 042 636 74 77

e-mail: [email protected]

http://www.rekrutacja.p.lodz.pl.

http://www.i15.p.lodz.pl/energetyka/index.htm

PRACA

Szkoła Średnia im. J. Lelewela zaprasza dzieci do klasy pierwszej z polskim i rosyjskim językiem nauczania

na rok szkolny 2008/2009Iść do szkoły – sukces wielki!

Dążymy do:* Wysokiego poziomu nauczania* Rozwijania zainteresowań uczniów* Wychowania dziecka wrażliwego na potrzeby innego czło-

wieka, uczciwego, odpowiedzialnego i rzetelnego* Bardzo dobrej współpracy z rodzicami* Przygotowania uczniów do przyszłości* Nowocześnie wyposażonej bazy* Przyjaznej atmosfery panującej w szkole, otwartej na po-

trzeby każdego dziecka.

Zapewniamy: - nauczanie języka litewskiego od klasy pierwszej- nauczanie języka angielskiego od klasy drugiej- kółka plastyczne, muzyczne, taneczne, dramatyczne oraz

sportowe - pracę z komputerem- opiekę pediatry i pielęgniarki szkolnej, wsparcie psycholo-

ga, logopedy oraz pedagoga socjalnego

U nas każde dziecko * jest jedyne i niepowtarzalne* ma równe szanse, czuje się bezpiecznie i wierzy w siebie* uczy się być dobrym i dostrzegać potrzeby innych, myśleć

i rozumieć świat* rozwija się społecznie* wie, że jest PolakiemWartości, którymi się kierujemy – to dobro dziecka, uczci-

wość i tolerancja. Możemy poszczycić się pięknie odnowiony-mi pracowniami i sanitariatami. W klasach jest ciepło i miło. W szkole panuje przyjazna atmosfera, sprzyjająca dobrej nauce i wychowaniu.

Serdecznie zapraszamy.Adres szkoły: Antakalnio 33, tel. 234 60 65

(Zam. 1413)

TRZECI MIĘDZYNARODOWY FESTIWAL FOLKLORYSTYCZNY „POKROWSKIJE KOŁOKOŁA”

W dniach 10 – 14 września 2008 roku w Wilnie odbędzie się III międzynarodowy festiwal folklorystyczny

„Pokrowskije Kołokoła”.

Organizatorami festiwalu są: Szkoła Tradycyjnej Muzyki Słowiańskiej oraz Centrum Folkloru i Etnografii Mniejszości Na-rodowych Litwy.

W programie festiwalu:Koncerty zespołów folklorystycznych w Wielkiej Sali Litew-

skiej Akademii Teatru i Muzyki, w Ratuszu Wileńskim, w Sali Go-tyckiej Akademii Sztuk Pięknych, w Narodowym Muzeum Litwy, w soborze św. Katarzyny, w Rosyjskim Teatrze Dramatycznym i innych salach koncertowych, a także miejscach historycznych miasta Wilna.

Warsztaty muzyczne czołowych pedagogów folklorystów dla kierowników zespołów folklorystycznych mniejszości naro-dowych Litwy.

Na festiwal zostały zaproszone czołowe folklorystyczno- et-nograficzne zespoły Litwy, Polski, Rosji, Białorusi, Ukrainy, USA, Serbii, Słowenii, Mordowii, Węgier, Dagestanu i innych państw.

Zapraszamy zespoły folklorystyczne mniejszości narodo-wych Litwy do udziału w przeglądzie kwalifikacyjnym. Prosimy do 10 lipca 2008 wysłać DVD lub CD z programem proponowa-nym na festiwal (2-3 numery), krótką biografię zespołu, a także jakościowe zdjęcie zespołu na adres: 01140 Wilno, ul. Kruopų 1-19, Komitet organizacyjny festiwalu „Pokrowskije Kołokoła” lub pocztą elektroniczną [email protected]

Informacja dodatkowa: Irena Wiszniewska, tel. 8603 83 072

Dyrektor festiwalu „Pokrowskije Kołokoła” Irena Zacharowa.Tel. komitetu organizacyjnego 85 2 313 447, 8 614 21 516 www.arinuska.lt

Page 12: Litwa zaciska pasa - archiwumkw.lt · znać, że teraz podczas ro-bienia zakupów częściej pod uwagę bierzemy cenę, a nie jakość produktów. Zaczę-liśmy oszczędzać, kupując

12 A PROPOS... KURIER WILEŃSKI Piątek• 4 lipca 2008 r.

* Piątek (4. VII) jest 186 dniem 2008 roku. Do koń-ca roku pozostało 180 dni. * Znak Zodiaku – Rak. * Imieniny: Elżbiety, Mal-winy, Teodora. * Wschód Słońca – 04.49, zachód – 21.57. Długość dnia 17 godz. 08 min. * Księżyc. Nów – od 3 lipca.

1848 – zmarł Francois Rene de Chateaubriand (ur. 1768), pisarz i polityk francuski. 1943 – w katastrofie lot-niczej pobliżu Gibraltaru zginął generał Władysław Sikorski (ur. 1881). Ist-nieje wersja, że nie był to tragiczny wypadek, lecz ukartowany zamach.

KALENDARIUM

Bank Litewski

Oficjalny kurs lita do walut

obcych na 4 lipca 2008 r.

Euro 3,4528

Dolar amerykański 2,1736

Dolar australijski 2,0936

1000 rubli

białoruskich 1,0214

Dolar kanadyjski 2,1459

Frank szwajcarski 2,1475

10 koron czeskich 1,4476

10 koron duńskich 4,6297

10 koron estońskich 2,2067

Funt szterling 4,3317

100 forintów

węgierskich 1,4651

100 islandzkich koron 2,7759

100 japońskich jenów 2,0709

10 juani chińskich 3,2154

Łat łotewski 4,8960

10 mołdawskich lei 2,2271

10 koron norweskich 4,3055

10 złotych polskich 10,3000

100 rubli rosyjskich 9,3399

10 koron szwedzkich 3,6433

Lira turecka 1,7812

10 griwn ukraińskich 4,7840

10 koron słowackich 1,1415

KURS WALUT

W ciągu najbliższych dni spodziewane są krótkotrwałe deszcze i burze.

Dzisiaj gdzieniegdzie przelotne opady deszczu, miejscami burze.

Temperatura w dzień – 20-25, w nocy – 10-15 stopni ciepła.

Jutro w większości re-jonów krótkotrwałe opady deszczu, miejscami burze. Temperatura w dzień – 20-25, w nocy 10-15 stopni ciepła.

POGODA

INFORMATOR

Kupon do konkursu „Mój pupil”Imię, nazwisko ........................................................................

Data urodzenia .......................................................................

Adres, telefon ..........................................................................

Krótki podpis pod zdjęcie .....................................................

..................................................................................................

...................................................................................................Wypełnione kupony należy nadsyłać na adres redakcji:

Birbynių g. 4a, 02121 Vilnius, z dopiskiem: Konkurs fotograficzny „Mój pupil”.

13-latek ukradł radiowóz i wybrał się na patrol

Policja w Dillon, nie-wielkim mieście w stanie Karolina Południowa ma twardy orzech do zgryzie-nia.

W jaki sposób 13-let-niemu chłopcu udało się dwa razy ukraść radiowóz i patrolować ulice, pozo-staje zagadką. W niedzielę zdumieni mieszkańcy mia-steczka powiadomili policję o chłopcu, który patroluje ulice, kierując policyjnym

wozem. Dopiero po zatrzy-maniu nastolatka okazało się, że nie jest to jego pierw-szy wybryk. Tydzień wcze-śniej 13-latek również „wy-pożyczył” sobie radiowóz. Funkcjonariusze jednak nie zatrzymali wtedy młodocia-nego przestępcy, ponieważ... nie zauważyli zniknięcia wozu! Według policji, Pa-tricia Gillespie, czyli matka chłopca, widziała, jak syn podjeżdża pod dom kra-dzionym wozem. Ale w ża-

den sposób nie zareagowała na przestępczą działalność chłopca. Odpowie teraz za współudział. Kobieta zosta-ła zatrzymana, jednak już wyszła z aresztu po wpła-ceniu 5000 dolarów kaucji. Jej syn od środy znajduje się pod kuratelą sądu dla nieletnich. Nastolatek zo-stał oskarżony o kradzież i włamanie. Nieznane są po-wody, dla których 13-latek postanowił zabawić się w policjantów i złodziei.

Chce sprzedać na aukcji swoją... duszę

Po co sprzedawać du-szę diabłu, skoro można ją wystawić na aukcji interne-towej? Mężczyzna z Nowej Zelandii chce sprzedać swo-ją duszę temu, kto zapłaci za nią najwięcej.

24-letni Walter Scott zapewnia, że o sprzeda-ży duszy myślał już od lat. Nic jej nie zawdzięcza. - W ciągu całego życia nic dla mnie nie zrobiła. Nie mogę

jej zobaczyć ani dotknąć. Ale mogę ją sprzedać, więc przekażę ją zwycięzcy aukcji - napisał na stronie serwisu aukcyjnego TradeMe. We-dług sprzedawcy towar jest w dobrym stanie. - Moja du-sza nigdy nic nie robiła, więc nie znajdziesz tam żadnych łez czy zadrapań - zapewnia. Zamiast tego Scott gratis do duszy dodaje certyfikat opra-wiony w ramkę. Dokument zaświadcza, że szczęśliwy

nabywca wszedł w posiada-nie „lekko używanej duszy”. Za radą prawnika, Scott za-strzegł jednak, że zwycięzca aukcji nie jest uprawniony do jakiejkolwiek rzeczy, która należy do sprzedawcy, oprócz duszy. - Nie będzie posiadał mojej osoby ani nie będzie mógł mnie kontrolo-wać w jakikolwiek sposób - napisał. Cena duszy Nowo-zelandczyka skoczyła już do 345 dolarów.

„Atlantyda” to 46 hektarów powierzchni, 42 miliony litrów wody. Kompleks stanowi jeden z największych sztucznych zbiorników słonej wody na świecie. „Atlantyda” - będzie główną atrakcją ze-społu sztucznych wysp Palm Jumeirah stworzonych w Dubaju. Jedną z atrakcji Dubajskiego Parku Wodnego „Atlantyda” stanowi ogromne akwarium. Akwarium jest jednym z największych w tej części świata. Otwarcie planowane we wrześniu Fot. archiwum

Milioner przez pomyłkę...Gdy, powracając ze

szkoły, angielski nastolatek postanowił sprawdzić stan swojego konta w pobliskim bankomacie, ze zdumie-niem odkrył, iż jest milio-nerem.

Niestety, była to jedynie pomyłka banku Lloyda, któ-ry przelał na konto 16-latka 2 mln funtów (ponad 8 mln Lt). Nastolatek zdążył jesz-cze przed korektą pomyłki wypłacić 300 funtów, które jak twierdzi, przeznaczył na

iPoda oraz ubrania. Wersję chłopca potwierdzili jego ko-ledzy oraz parę innych osób, które widziały bilans konta, z których jedna, podejrze-wając oszustwo, poinformo-wała bank o nadzwyczajnym stanie konta nastolatka. Ko-rekta błędu nie zakończyła jednak historii. Niedługo potem matka chłopca zo-stała poinformowana przez bank o 300 funtowym za-dłużeniu syna, co wydało się jej niezwykłym, jako że syn nie posiadał karty kredyto-

wej, ale jedynie rachunek bieżący. Początkowo nikt w miejscowym oddziale banku nie był w stanie wytłuma-czyć matce dziwnej sytuacji, zwłaszcza pojawiających się i znikających 2 mln fun-tów na koncie. Dopiero po kontakcie z centralą banku całą winę zrzucono na sys-tem bankomatów. Rzecznik banku obiecał, iż dokładnie przyjrzy się sprawie w celu jej jak najszybszego wyja-śnienia.

Burmistrz włoskiego miasta walczy z nadwagą mieszkańcówWładze miasteczka

Ascea na południu Włoch nakazały wszystkim miej-scowym restauracjom, aby podały liczbę kalorii zawartych w każdym po-siłku.

To pierwsze tego typu rozporządzenie nie tylko w Italii, ale i w całej Europie.

Burmistrz miasteczka Mario Rizzo, lekarz z zawo-

du, przyznał, że wziął przy-kład z Nowego Jorku, gdzie podobna decyzja została jednak potem odrzucona przez sąd federalny.

Inicjatywa władz Ascei to kolejny element podej-mowanych tam licznych działań na rzecz krzewienia diety śródziemnomorskiej i zachęcania do lokalnej oli-wy oraz warzyw i owoców.

Moim zamiarem jest

zarówno potwierdzenie prawa do dobrego zdrowia, jak i promowanie lokalnej gospodarki - wyjaśnił bur-mistrz.

Przypomniał, że otyłość staje się coraz większym problemem w całej Kam-panii.

To właśnie ten region ma największy w całych Włoszech wskaźnik dzieci z nadwagą.

Wibrujący staruszkowie Naukowcy odkryli spo-

sób zapewniania osobom starszym lepszej ochrony przed groźnymi w skutkach upadkami.

Badania dowodzą, że osoby starsze, które kilka razy w tygodniu spędzają

około 10 minut na specjal-nej wibrującej platformie, znacznie rzadziej tracą równowagę i upadają.

Poddawane wibracji mięśnie ulegają skurczom i wzmacniają się, dzięki cze-mu ryzyko upadków zna-cząco się obniża.

Autorzy metody uprze-dzają, że tylko niektóre częstotliwości drgań mają korzystny wpływ na mię-śnie, natomiast zbyt szyb-kie wibracje mogą powo-dować niepożądane skutki zdrowotne.