VenaSeal — nowy sposób

na żylaki

bliskoISSN 2081-1039

zdrowiaMagazyn Pacjentów Centrów Medycznych Grupy LUX MED www.luxmed.pl

kwar

taln

ik n

r 2/6

7 ro

k XV

III, 2

016

Do Rio – gotowi – start! s. 8

Blaski i cienie opalania s. 12

Co mówią

o nas nasze zęby s. 10

s. 14

A K T U A L N O Ś C I3 Operacja z wykorzystaniem

technologii 3D3 Laserowy zabieg usuwania stulejki3 Centra medyczne PROFEMED3 Milowy krok w leczeniu Pacjentów

po udarach 3 Nowoczesna metoda leczenia

żylaków3 Oceń swoją wizytę w ankietach

satysfakcji3 Szkolenie z medycyny podróży4 600 dawców szpiku4 Uczyliśmy zasad pierwszej

pomocy w Toruniu5 Lekarz na czacie

T E M AT N U M E R U6 Aktywność sportowa Polaków8 Do Rio – gotowi – start!

P O R A D N I K10 Co mówią o nas nasze zęby11 Skrócone wędzidełko

podjęzykowe. Zabieg lub masaż

12 Blaski i cienie opalania13 Beauty coaching

– piękno w Tobie

S Z P I TA L 14 VenaSeal – nowy sposób

na żylaki

N A S I S P E C J A L I Ś C I15 Pasja do sportu

Ad res re dak cji: ul. Postępu 21c, 02-676 War sza wa, tel.: 22 450 42 69, e -ma il: info@lu xmed.pl

Wydawca: LUX MED Sp. z o.o. z siedzibą: ul. Postępu 21c, 02-676 Warszawa

Redaktor prowadząca: Katarzyna Michaliszyn Departament Komunikacji Korporacyjnej Grupa LUX MED

Projekt redakcyjny, graficzny i realizacja: Mediapolis Sp. z o.o., tel.: 22 313 22 00, www.mediapolis.com.pl

Foto w numerze: archiwum LUX MED, Shutterstock. Foto na okładce i na s. 8–9: Piotr Gilarski.

Data wydania: lipiec 2016 roku.

Spis treści

Wędzidełko podjęzykowe umożliwia swobodny ruch języka po jamie ustnej i poprawną wymowę. Jeśli jest skrócone, ogranicza ruchy języka. Jak temu zaradzić?

P O R A D N I K s . 1 1

Aby wystartować na igrzyskach olimpijskich, trzeba być nie tylko mistrzem w swojej dyscyplinie. Równie ważne jest odpowiednie przygotowanie organizmu. Grupa LUX MED opiekuje się olimpijczykami, którzy pojadą reprezentować Polskę do Rio.

T E M AT N U M E R U s. 8

N A S I S P E C J A L I Ś C I s . 1 5

O początkach pasji do sportu, światowej karierze oraz o tym, czym dzisiaj jest sport w jego życiu, rozmawiamy z Robertem Korzeniowskim – menadżerem projektu Medycyna dla Sportu i Aktywnych w Grupie LUX MED.

W N U M E R Z E

2 b l i s k o z d r o w i a 2 / 2 0 1 6

Zabieg w placówce PROFEMED.

AKTUA LNO ŚC I

2 / 2 0 1 6 b l i s k o z d r o w i a 3

W  Grupie LUX MED otwarte zostały nowe placówki PROFEMED. Ich ofer-ta skierowana jest do Pacjentów indywidualnych, nieposiadających abona-

mentów medycznych. W centrum medycznym przy al. Stanów Zjednoczonych 72 w Warszawie dostępne są specjalistyczne usługi stomatologiczne. W placówce zlo-kalizowanej w poznańskim City Parku przy ul. Ułańskiej 7 Pacjenci mogą korzystać z konsultacji lekarzy wielu specjalizacji i z badań diagnostycznych. Dostępne są tam również usługi stomatologiczne, rehabilitacyjne i zabiegi medycyny estetycznej. Na-tomiast w PROFEMED przy al. Pokoju 5 w Krakowie do dyspozycji Pacjentów jest osiem gabinetów lekarskich oraz rehabilitacja wyposażona w nowoczesny sprzęt do ćwiczeń i fizykoterapii. Krakowianie mogą korzystać z konsultacji lekarzy spe-cjalistów, usług z zakresu stomatologii, rehabilitacji, a także wykonać badania dia-gnostyczne. W placówce prowadzony jest też program „Medycyna dla Sportu i Ak-tywnych”, w ramach którego dostępne są badania orzecznicze, diagnostyka funkcjonalna oraz trening motoryczny z trenerem personalnym.

Laserowa operacja usunięcia stulej-ki u dorosłych, wprowadzona wła-

śnie w Szpitalu LUX MED Puławska w Warszawie, to nowoczesna i bezin-wazyjna metoda leczenia, w której stosowany jest taki sam laser, jakiego używa się do zabiegów medycyny estetycznej. Różnica polega na tym, że w trakcie przecinania tkanki docho-dzi równocześnie do zamknięcia drob-nych naczyń, a blizna pooperacyjna jest gładsza niż przy użyciu skalpela.

Laserowy zabieg usuwania stulejki

W  czerwcu liczna grupa naszych lekarzy, pielęgniarek i pielę-

gniarzy uczestniczyła w dwudniowym szkoleniu z zakresu medycyny podró-ży, ze szczególnym uwzględnieniem szczepień ochronnych. Wśród prele-gentów gościliśmy dr. n. med. Grze-gorza Karczewskiego, dr. n. med. Pio-tra Kajfasza i dr. hab. Ernesta Kuchara. Na zakończenie każdy uczest-nik otrzymał certyfikat oraz zaświad-czenie potwierdzające uzyskanie punk-tów Okręgowej Izby Lekarskiej.

Szkolenie z medycyny podróżyW Szpitalu LUX MED Pu-

ławska w Warszawie od-był się pierwszy zabieg leczenia żylaków kończyn dolnych me-todą VenaSeal. Polega ona na zamykaniu żylaków specjalnym klejem medycznym. Podawany pod kontrolą USG klej zaskle-pia kanalik, a przepływ krwi kierowany jest do najbliższych zdrowych żył. Zabieg wykony-wany w znieczuleniu miejsco-wym można przeprowadzić o każdej porze roku, a Pacjent bardzo szybko wraca po nim do normalnej aktywności.

Nowoczesna metoda leczenia żylaków

W  ośrodku Opiekuńczo-Reha-bilitacyjnym Tabita została

otwarta pracownia ergoterapii. Ergo-terapia to nowoczesna forma rehabi-litacji, która pozwala zwiększyć moż-liwości motoryczne i samodzielność Pacjentów po udarze mózgu i innych urazach mózgowo-naczyniowych.

Milowy krok w leczeniu Pacjentów po udarach

W  czerwcu w szpitalu Carolina Medical

Center odbyła się no-watorska operacja korekty kości ręki u 10-letniej dziew-czynki z wykorzy-staniem projektowa-nia i wydruku 3D. Zabieg przeprowadzili ortopedzi, dr Robert Śmi-gielski i dr Michał Drwięga, oraz chi-rurg plastyczny, dr n. med. Marek

Molski. Na bazie obrazów tomografii komputero-

wej, przy użyciu spe-cjalistycznego opro-g r a m o w a n i a , wykonano cyfrowe wizualizacje obu zdeformowanych

kości przedramienia. Korzystając z nich, in-

żynierowie we współpracy z lekarzami odtworzyli prawidłową

oś kończyny. Zaprojektowane wspól-

nie narzędzia i implanty w pierwszej fazie projektu wykonano w techno-logii druku 3D z polimerów. Następ-nie wydrukowano, już w tytanie, do-kładnie opisane przymiary (specjalne prowadnice), druty do ich zabloko-wania na czas cięcia kości oraz odpo-wiednio wymodelowane płyty i śruby. Tak przygotowana wcześniej operacja przebiegła bardzo sprawnie, ponie-waż przymiary precyzyjnie wyzna-czyły linię cięcia kości i pozwoliły na dokładne ich zespolenie.

Operacja z wykorzystaniem technologii 3D

Zależy nam, by dobrze rozu-mieć potrzeby Pacjentów, dla-

tego zachęcamy wszystkich do oceny wizyt w naszych placów-kach. Krótkie ankiety online moż-na znaleźć na Portalu Pacjenta w zakładce „Wizyty” lub otrzy-mać mailem. Od niedawna uzu-pełniliśmy je o możliwość zosta-wienia przez Pacjenta numeru telefonu, na który oddzwoni – w zależności od rodzaju uwag – dy-rektor lub kierownik medyczny

danej placówki. W ten sposób Pacjenci mają okazję wyrazić swoje dodatkowe opinie i spo-strzeżenia na temat wizyty lekar-skiej czy np. obsługi recepcji. Wszystkie zebrane głosy, sugestie i potrzeby uważnie analizuje- my, dzięki czemu możemy na bieżąco podejmować decyzje dotyczące kolejnych rozwiązań w zakresie obsługi. Serdecz- nie zachęcamy do dzielenia się uwagami.

Oceń swoją wizytę w ankietach satysfakcji

Centra medyczne PROFEMED

AKTUA LNO ŚC I

4 b l i s k o z d r o w i a 2 / 2 0 1 6

Uczyliśmy zasad pierwszej pomocy w ToruniuPonad 600 uczniów z toruńskich szkół

ponadgimnazjalnych wzięło udział w ogólnopolskiej

akcji edukacyjnej „Umiem Pomóc”, przeprowadzonej

już po raz szósty przez Akademię Ratownictwa

LUX MED.

600 dawców szpikuNa początku maja wspólnie z fundacją DKMS

zorganizowaliśmy Tydzień Dawcy Szpiku.

Chcieliśmy w ten sposób uczcić pierwszą roczni-cę odejścia doktor Joan-

ny Perkowicz-Szulczyk, współ-twórczyni LUX MED, która przez wiele lat walczyła o poprawę jakości życia i zdrowia naszych Pacjentów. Od 9 do 14 maja w 64 wybranych centrach me-dycznych Grupy LUX MED można było zarejestrować się ja-ko potencjalny dawca. W akcję zaangażowali się wolontariusze,

którzy po wcześniejszym prze-szkoleniu pomagali w organiza-cji pobrań. Dzięki niej do bazy fundacji DKMS dołączyło w cią-gu kilku dni niemal 600 poten-cjalnych dawców. Każdy z nich to szansa na nowe życie dla Pa-cjentów dotkniętych białaczką lub innymi nowotworami krwi, dla których jedyną możliwością na wyzdrowienie jest przeszcze-pienie szpiku kostnego od daw-cy niespokrewnionego.

Celem projektu jest naucze-nie nasto-

latków udziela-nia pierwszej pomocy, w tym radzenia sobie ze stresem.Projekt edukacyj-ny „Umiem Pomóc” powstał w 2011 r. z my-ślą o młodych ludziach, których częstym problemem w sytuacji zagrożenia życia jest strach przed podjęciem działania, wynikający przede wszystkim  z braku odpowiedniej wiedzy i prak-tycznych umiejętności. Do tej pory w ramach akcji przeszkoli-liśmy 3600 nastolatków. Podczas warsztatów prowadzonych przez naszych ekspertów uczniowie mogli dowiedzieć się, jak po- móc innym w nagłych wypadkach oraz przećwiczyć na fantomach poszczególne etapy resuscytacji

krążeniowo- -oddechowej,

wraz z użyciem automatycznego de-

fibrylatora zewnętrznego. Akademia Ratownictwa LUX MED zapewniła materiały edukacyjne: plansze szkoleniowe, certyfikaty dla szkół, a dla uczniów sperso-nalizowane karty zawierające pod-stawowe zasady udzielania pierw-szej pomocy. Inicjatywa „Umiem Pomóc” odbywa się co roku w in-nym regionie Polski. Do tej po- ry zorganizowana została w War-szawie, Katowicach, Krakowie, Piasecznie, we Wrocławiu, w Trój-mieście i Poznaniu.

Uczniowie ćwiczyli resuscytację

na fantomach.

C

M

Y

CM

MY

CY

CMY

K

10.078. plakat DKMS - Joanna Perkowicz-wybór.ai 1 2016-04-28 14:27:54

Plakat promujący naszą akcję.

2 / 2 0 1 6 b l i s k o z d r o w i a 5

A K T U A L N O Ś C I

Jak w łatwy i szybki sposób

skontaktować się z lekarzem,

pielęgniarką czy położną

z dowolnego miejsca i bez

wychodzenia z domu?

Rozwiązaniem są specjalistyczne

czaty z doradcą medycznym

w eGabinecie.

Lekarz na czacie

Pacjenci mogą korzystać z czatów poprzez Portal Pacjenta, codziennie od 8:00 do 22:00 Na pytania odpowiadają lekarze interniści, pediatrzy, pielęgniarki oraz położne Podczas „wirtualnej rozmowy” można spytać np. o różne dolegliwości bólowe, infekcje, urazy, niepokojące objawy, wdrożone wcześniej leczenie, wyniki badań, porady na temat żywienia dziecka, schematy szczepień czy postępowanie po ugryzieniu kleszcza.

Pomiar temperatury pod pachą wykazuje 70% skuteczności i wiarygodności w stosunku do pomiaru w odbytnicy. U niemowląt temperatura nie powinna być mierzona w przewodzie słu-chowym zewnętrznym i jamie ustnej. Od uro-dzenia do 2 lat optymalny jest pomiar w odbyt-nicy oraz pod pachą. Od 2 do 5 lat właściwy jest pomiar w odbytnicy, pod pachą oraz w uchu.

Brak mowy czynnej (ekspresji mowy) w tym wieku może mieścić się w granicach normy pod warunkiem, że opiekunowie i otoczenie mają pewność, iż dziecko rozumie większość stosownych do wieku kalendarzowego i środowiska poleceń. Oczywiście w przypadku opóźnienia rozwoju mowy należy koniecznie sprawdzić potencjalne przyczyny i uwarunkowania (słuch! czyli badanie audiologiczne), inne elementy opóź-nienia rozwoju psychoruchowego, brak właściwego kontaktu werbalnego i treningu mowy. Zahamowanie rozwoju mowy albo wyraźny brak postępu wskazują na ko-nieczność konsultacji specjalistycznych w celu zbadania przyczyn.   

Paracetamol, z uwagi na szeroki indeks terapeutyczny, bywa rzadko przyczyną zatrucia. Jednakże przy 10-krotnym przekroczeniu dawki staje się lekiem niebezpiecznym. Ibu-profen ma dość dobry profil tolerancji, ale może być niebezpieczny ze względu na swój mechanizm działania. Jako niesteroidowy lek przeciwzapalny jest w stanie uszkodzić śluzówkę żołądka, zaburzać funkcję nerek, nasilać działanie leków przeciwzakrzepowych i zwiększyć ryzyko krwawienia z przewodu pokarmowego. U Pacjentów z nadciśnieniem tętniczym może doprowadzać do wzrostu wartości ciśnienia tętniczego. Nie wykazano niekorzystnych interakcji z paracetamolem, co powoduje, że obydwa leki mogą być sto-sowane w kombinacji.

Powinna zawierać leki takie jak pa-racetamol, ibuprofen do stosowania doraźnego w razie podwyższonej ciepłoty ciała lub dolegliwości bólo-wych. Przy urazach oka niezbędna jest sól fizjologiczna (0,9% NaCl) w plastikowych sterylnych pojem-niczkach w celu przemycia oka. W sytuacjach ukąszeń, alergii – lek przeciwalergiczny. Przy objawach ze strony przewodu pokarmowego, np. biegunce – preparaty nawadnia-jące. A także: plastry, bandaże, ste-rylne gaziki, opaskę uciskową, środki dezynfekcyjne, np. Octenisept, i rękawiczki.

Czy leki przeciwgorączkowe mogą być niebezpieczne?

Gdzie najlepiej dokonać pomiaru ciepłoty ciała u dziecka?

Jest to najczęstszy problem dermatologiczny niemowląt i małych dzieci. Występuje w wieku pomiędzy 9. a 12. miesiącem życia. Zmiany chorobowe zlokalizowane są niemal zawsze w okolicy przylegania pieluszki. Leczenie po-lega na skrupulatnym przestrzeganiu czystości i zasad sanitarnych, racjonalnej pielęgnacji, kąpielach w roztworze nadmanganianu po-tasu oraz krótkotrwałym stosowaniu miejsco-wych preparatów (kremu, maści) hydrokorty-zonu w stężeniu 1%. Przeciwwskazane jest natomiast używanie silnych preparatów stero-idowych, szczególnie fluorowanych.

Jak leczyć pieluszkowe zapalenie skóry?

Co powinna zawierać apteczka urlopowa?

Zaleca się, aby podawanie witaminy D rozpocząć od pierwszych dni życia dziecka. Rodzaj żywienia nie ma w tym wypadku znaczenia.

400-800 IU/dobę noworodki urodzone przedwcześnie, dawka taka powinna być utrzymana do momentu uzyskania przez dziecko wieku skorygowanego 40 tygodni (do dnia urodzenia dodajemy liczbę ty-godni, których zabrakło do w pełni dono-szonej ciąży – 40 tygodni). Po uzyskaniu wieku skorygowanego zaleca się dawkę jak dla noworodków urodzonych o czasie, 400 IU/dobę do 6. miesiąca życia, 400-600 IU/dobę od 6. do 12. miesiąca życia.

Jak dawkować witaminę D dzieciom?

Co należy zrobić, gdy 20-miesięczna dziewczynka nie mówi jeszcze gramatycznie żadnych słów poza pojedynczymi sylabami? Czy to jest stan prawidłowy?

Nasi Pacjenci posiadający w pakiecie usługi czatu i pełny dostęp do Portalu Pacjenta mogą zapytać na czacie tekstowym, audio

i video o interesujące ich kwestie związane ze zdro-wiem lub np. skonsultować wyniki badań. Każdy specjalista dyżurujący na czacie ma wgląd w do-kumentację medyczną i w uzasadnionych medycz-nie przypadkach może zlecić określone badania laboratoryjne. Zapis rozmowy i zalecenia są częścią całościowej dokumentacji medycznej Pacjenta. Zapraszamy do zapoznania się z kilkoma popu-larnymi pytaniami i odpowiedziami naszych spe-cjalistów.

S Z P I TA L

6 b l i s k o z d r o w i a 2 / 2 0 1 6

T E M AT N U M E R U

Aktywność sportowa PolakówTNS Polska na zlecenie Grupy LUX MED przeprowadziła w dniach 20-25 maja 2016 roku badanie na temat

aktywności sportowej Polaków. Wzięła w nim udział reprezentatywna próba 585 osób w wieku 18-50 lat.

Jak często uprawia Pan/Pani sport/aktywność fizyczną? Jaką dyscyplinę sportu/rodzaj aktywności fizycznej Pan/Pani uprawia?

N=147(27−45 lat)

N=263(18−50 lat)

jazda na rowerze

45%48%

bieganie

25%23%

ćwiczenia na siłowni

16%16%

pływanie

14%14%

fitness/aerobik

13%15%

44% Polaków w wieku 18−50 lat uprawia sport.

55% nie uprawia żadnej aktywności fizycznej.

raz w miesiącu

nie uprawiam sportu/aktywności fizycznej

55%codziennie lub prawie codziennie7%

kilka razy w tygodniu

17%

raz w tygodniu

10%

2 lub 3 razy w miesiącu

5%

2%4% rzadziej niż raz w miesiącu

W wynikach badania zastosowane zostały zaokrąglenia wartości procentowych, dlatego mogą one nie sumować się do 100%.

2 / 2 0 1 6 b l i s k o z d r o w i a 7

T E M AT N U M E R U

Jak Pan/Pani zareagował/a na ból/kontuzję/uraz/wyczerpanie fizyczne?

skonsultowałem/am się z lekarzem

przerwałem/am aktywność fizyczną do czasu ustąpienia dolegliwości

zażywałem/am suplementy/witaminy/leki bez recepty itp.

skonsultowałem/am się z fizjoterapeutą

poszukiwałem/am sposobu rozwiązania dolegliwości w internecie

skorygowałem/am trening pod względem rodzaju wykonywanych ćwiczeń

zasięgnąłem/am porady trenera specjalisty danej dyscypliny

28%34%

25%25%

30%34%

15%13%

11%13%

11%13%

13%16%

N=53 (18−50 lat)

N=32 (27−45 lat)

W przypadku dolegliwości Polacy najczęściej konsultują się z lekarzem (34%) i przerywają aktywność fizyczną aż do ustąpienia objawów (30%).

Czy w ciągu ostatniego roku miał/a Pan/Pani do czynienia podczas uprawiania sportu/aktywności fizycznej z:

Co piąty aktywny Polak w ciągu ostatniego roku miał do czynienia z bólem, urazem, kontuzją lub wyczerpaniem fizycznym.

żadne z wymienionych

80%

bólem urazem

10% 10%

kontuzją wyczerpaniem fizycznym

6%8%

N=263 (18−50 lat)

Czy kiedykolwiek poddał/a się Pan/Pani poniższym badaniom medycznym?

N=585 (18−50 lat)

UPRAWIA SPORT NIE UPRAWIA SPORTU

ogólne badania lekarskie

podstawowe badania laboratoryjne

badanie serca

badanie wydolnościowe (np. tętno, spirometria)

16%7%

19%17%

62%56%

68%69%

nigdy nie wykonywałem/am żadnych badań ani konsultacji

12%14%

konsultacja u lekarza medycyny sportowej

6%0%

Tylko 6% uprawiających sport konsultuje się z lekarzem medycyny sportowej.

Powyżej zaprezentowane zostały wybrane wyniki badania TNS Polska dotyczącego aktywności sportowej Polaków.

Każdy zawodowiec, który chce pomarzyć o starcie na igrzyskach olimpijskich bądź na innej tej rangi imprezie sportowej, musi się do niej odpowiednio przygoto-wać. Nie wystarczy np. po mistrzowsku

rzucać młotem czy operować szablą. Równie waż-na jest odpowiednia kondycja organizmu i wyćwi-czenie wszystkich ruchów tak, aby w końcowym efekcie ułamki sekund mogły zdecydować o zwy-cięstwie. W końcu na igrzyska przyjeżdżają mistrzo-wie z całego świata. Zawodowy sportowiec żyje z uprawiania danej dys-cypliny i cały swój wolny czas poświęca na trening. Są zawodnicy, którzy wykonują go nawet trzy razy dziennie. Treningi podzielone są na: motoryczny, siłowy, funkcjonalny i specyficzny.

Trening zawodowcaKluczową różnicą w treningu za-wodowca i amatora jest perio-dyzacja, czyli planowanie w odpowiednich cyklach. Jeśli zawodnik przygoto-wuje się do igrzysk olim-pijskich, taki trening pla-nowany jest wtedy w cyklu czteroletnim. Dzieli się on na

poszczególne lata, czyli makrocykle. Każdy z kolei rok dzieli się na mezocykle, zaś każdy mezocykl – na mikrocykle. Według tego rozłożone są poszcze-gólne fazy przygotowań.Zaczynamy od fazy przygotowawczej, czyli od stwo-rzenia bazy. W Centrum Treningowym Carolina Medical Center opiekujemy się polskimi olimpij-

Zawodnik musi być przygotowany na duże obciążenia. Odpowiedni

trening siłowy zapewni mu wytrzymałość podczas zawodów.

Aby wystartować na igrzyskach olimpijskich,

trzeba być nie tylko mistrzem w swojej

dyscyplinie. Równie ważne jest odpowiednie

przygotowanie organizmu. Grupa LUX MED

opiekuje się olimpijczykami, którzy pojadą

reprezentować Polskę do Rio.

dr Łukasz Luboińskikierownik medyczny Klinika Ortopedii i Medycyny Sportowej Carolina Medical Center, Grupa LUX MED

N A S Z E K S P E RTDorian Łomżatrener przygotowania motorycznego Carolina Medical Center, Grupa LUX MED

N A S Z E K S P E RT

Do Rio – gotowi – start!

czykami. Jedną z zawodniczek jest wybitna polska szablistka – Ola Socha.Na przykładzie Oli trening wyglądał następująco: na jesieni przygotowywaliśmy bazę mięśniową, budowaliśmy trening funkcjonalny, który miał głów-nie zapobiec kontuzjom w fazie startowej. W tym okresie było mało treningów specjalistycznych, związanych z samą dyscypliną Oli. Potem nastąpił okres bardziej specjalistyczny. Prze-prowadziliśmy tzw. transfer tego, co wypracowali-śmy w okresie przygotowawczym do danej dyscy-pliny, w przypadku Oli więc do szermierki. – U szablistek w tym okresie przechodzimy do bardziej dynamicznego treningu, z mniejszym cię-żarem, a z większą liczbą powtórzeń. Mamy wię-cej zajęć na planszy, więcej walk. Chcemy, aby zawodniczka była szybka, dynamiczna, wytrzy-mała, żeby nie miała kontuzji, żeby po prostu wy-grywała. Jeśli zawodniczka nie będzie miała kon-tuzji, trener główny będzie mógł w 100% wykonać swój plan. I na tym koncentruje się okres poprze-dzający fazę startową. Szczyt formy planujemy na same igrzyska olimpijskie – mówi Dorian Łomża. – Badania pokazują, że zawodnicy, którzy reali-zują 80% założeń treningowych, to są ci, którzy osiągają najwyższe wyniki – mówi dr Łukasz Luboiński.

T E M AT N U M E R U

8 b l i s k o z d r o w i a 2 / 2 0 1 6

Do igrzysk olimpijskich zostało już niewiele czasu. Pozostaje nam zatem życzyć Oli i innym polskim zawodnikom POWODZENIA!

Na bieżąco kontrolowana jest także morfologia krwi zawodnika. Z takiego badania wynika, czy organizm nie jest za bardzo przemęczony i ile jest w stanie w tej chwili wytrzymać. – Zawodowiec musi badać się na bieżąco, bo w sporcie profesjo-nalnym mamy duże obciążenia dla organizmu – mówi dr Łukasz Luboiński. Przed samymi zawodami stosujemy tzw. typering, czyli odpuszczenie, aby zawodnik mógł trochę od-począć, by na zawody osiągnął szczyt formy. Wyci-szenie przed główną imprezą trwa od tygodnia do trzech w zależności od tego, jak długa była faza przy-gotowawcza, i od samego zawodnika.

Jak uniknąć kontuzji?Paradoksalnie okazuje się, że zawodnicy najczęściej doznają kontuzji w aktywnościach nie związanych z ich dyscypliną. – Mieliśmy jakiś czas temu przykład naszego łyżwiarza, który w Holandii, jadąc na rowerze, zderzył się z… kombajnem! – mówi Dorian Łomża. – Najbardziej uwa-żać trzeba w okresie star-towym. Jeśli trening w okresie przygotowaw-czym i późniejszych nie był dobrze zaplanowany, to przed samym startem jest największe ryzyko kontu-zji – dodaje. Dlatego tak istotne jest, aby była odpowiednia periodyzacja i bardzo dokład-

Aleksandra Socha – polska szablistka, mistrzyni Polski i Europy, medalistka Mistrzostw Świata

– Moje przygotowania to szereg różnych działań.

Mnóstwo treningów, które są podzielone na treningi szablowe oraz na treningi motoryczne z Dorianem Łomża, który dokładnie wie, jak dopasować ćwiczenia, żeby były odpowiednie do mojej dyscypliny sportu. O tym, czy się zdobędzie medal decydują niuanse. Dlatego tak ważne jest, aby moje życie w każdym aspekcie było prowadzone w sposób mądry i świadomy. Stąd odpowiednia diagnostyka medyczna. Są to informacje nie tylko dla mnie, ale też dla trenerów i rehabilitanta, aby wie-dzieli, co można polepszyć. Właśnie okazało się, że mam niedobór witaminy B

12, co oznacza,

że mam słabą adaptację na stres i jestem zmęczona. Ale wystarczy, że ją uzupełnię, i jest ok. Poza tym jestem całkiem zdrowa i mogę normalnie trenować.

Trzy rodzaje treningu

Trening funkcjonalny to przede wszystkim prewencja kontuzji. Ważne jest tutaj, do jakiej dyscypliny przygotowujemy zawodnika. I tak np. w szermierce będziemy ćwiczyć stabilizację miednicy, mięśnie głębokie brzucha. Wszystko w zależności od tego, jakie słabe strony ma nasz sportowiec. Trening funkcjonalny to pewnego rodzaju rehabilitacja. Trener sprawdza słabe punkty organizmu i wzmacnia je.3

nie opracowana baza. Wtedy możemy już tylko czekać na start!

I po zawodach…Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem i… co teraz? Z tego, czego się ukradkiem dowiedzieliśmy, nie-którzy zawodnicy naprawdę leżą brzuchem do gó-ry. Ale są też tacy, którzy dalej są aktywni, tylko w in-ny sposób. – Okres po zawodach nazywa się fachowo roztrenowaniem. Organizm musi wte-dy odpocząć. Niektórzy chodzą po górach, inni wy-jeżdżają na Mazury, robią wycieczki rowerowe. W teorii sportu zaleca się, aby taki okres był jednak

przeplatany chociaż niewielką aktywnością fizyczną, najlepiej niezwiązaną z daną dys-

cypliną. Powinno to trwać od 3 do 4 tygodni – mówi Dorian Łomża.

Trening amatoraW treningu amatorskim, w odróżnieniu od pro-fesjonalnego, możemy sobie zawsze zrobić prze-

rwę i odpuścić. – W sporcie amatorskim możemy nie wykonać treningu z powodu np. brzydkiej pogody i nic

się nie dzieje. Niektórzy sportowcy amatorzy są jednak bardzo ambitni i wykonują trening na poziomie bardzo zbliżonym do sportow-ca profesjonalnego – tu kryje się pułapka. Jest też problem suplementów, których rynek

jest tak olbrzymi, że często amatorzy nad-używają tych specyfików. Zawodowiec

nigdy sobie na to nie pozwoli, cho-ciażby ze względu na liczne kon-

trole antydopingowe. Na co dzień spotykam się z osobami, które

stosując różne suplementy,

robią sobie krzywdę. Całe zaplecze trenerskie za-wodowca dba o to, aby w razie potrzeby szybko trafił on do odpowiedniego lekarza. Amatorzy zazwyczaj chcą przeczekać kontuzję, co powo-duje większe problemy zdrowotne. Powinni tak-że pamietać o tym, aby wykonać badania okreso-we raz na dwa lata – mówi dr Łukasz Luboiński.

Walki szablą z trenerami

1 2Trening motoryczny rozwija po-szczególne cechy motoryczne w zależności od dyscypliny sportu, jaka nas interesuje. Będzie tu istotna szybkość, wytrzymałość, dynamika, ale również elastyczność i wiele innych cech motorycznych. To bardzo indywidualne i zależy od danej dyscypliny sportu.

Trening siłowy nakierowany jest głównie na to, aby poprawić parametr siłowy i dynamiczny, szczególnie w spor-tach, w których to właśnie on jest naj-ważniejszy.

2 / 2 0 1 6 b l i s k o z d r o w i a 9

T E M AT N U M E R U

Białe lśniące zęby w XXI wieku są wyznacznikiem młodości i atrakcyjności. Ściśle powiązane z tym jest zdrowie dziąseł i ca-

łego przyzębia. Zdrowe dziąsła o lek-ko różowym zabarwieniu i regularnej linii odejmują nam lat, podkreślają ładny kształt koron zębów i świadczą o naszej dbałości o siebie.Ważnym elementem w trosce o zdro-wy i piękny uśmiech jest codzienna higiena jamy ustnej oraz profesjonalne zabiegi higienizacyjne, które stanowią istotną część leczenia stomatologicz-nego, zapobiegając lub likwidując już istniejące stany zapalne. Rolą stoma-tologa i higienistki jest edukacja proz-drowotna i zachęcenie Pacjenta do regularnych kontroli przyzębia oraz do wzmożonej i świadomej dbałości o higienę jamy ustnej. Należy pamię-tać o kilku ważnych zasadach, aby uzyskać pożądany efekt:

Szkliwo jest bardziej podatne na ścieranie po spożyciu niektórych pokarmów i napojów, które mają kwasowy odczyn (kawa, wino, czy owoce cytrusowe), dlatego zaleca się szczotkowanie zębów 40 minut po ekspozycji na kwasy.

Systematyczne profesjonalne usuwanie złogów nazębnych zakończone fluoryzacją dwa razy do roku to nawyk, za który odwdzięczy się nasze przyzębie. Dokładnie oczyszczone zęby łatwiej przyswoją fluor, który wzmocni ich strukturę i uodporni na działanie szkodliwych czynników.

Co mówią o nas nasze zęby

N A S Z E K S P E RT

Aneta Michalak mgr zdrowia publicznego, spec. higieny stomatologicznej PROFEMED, Stomatologia Warszawa

Jama ustna jest często odzwierciedleniem naszego ogólnego stanu zdrowia i kondycji. Nie bez powodu ludzie

z pięknym uśmiechem uważani są przez otoczenie za zdrowszych i bardziej zadowolonych z życia. Poznajmy

najważniejsze zasady dbania o higienę jamy ustnej.

W codziennej higienie jamy ustnej ważny jest wybór szczoteczki, ale dużo istotniejsza jest sama technika szczotkowania. Niestety, najczęstszym błędem jest kupowanie szczotek z wyż-szej półki, m.in. elektrycznych, które niewłaściwie stosowane potrafią wyrządzić więcej szkód niż pożytku. Szczoteczka o włosiu średniej twardości to propozycja dla każdego, kto nie bo-ryka się ze stanem zapalnym dziąseł. Jeśli dziąsła są tkliwe, oczyszczajmy je szczoteczką o miękkich włóknach, nie zapominając o jednoczesnym masażu dziąseł. Wystarczającym jest szczotkowanie zębów dwa razy dziennie: po śniadaniu oraz po ostatnim wieczornym posiłku. Najwięcej płytki gromadzi się przy ujściach ślinianek – od policzka przy zębach szóstych i od strony językowej siekaczy dolnych. Miękkie złogi usuwamy poprzez ruch wymiatający, polega-jący na ułożeniu włosia szczoteczki powyżej linii dziąsła i dosłownym wymiataniu złogów.

1

2

5

Cztery posiłki w ciągu dnia i unikanie podjadania pozwala ślinie na wyrównanie pH w ustach i częściowe oczyszczenie powierzchni zębów poprzez ich opłu-kiwanie. Warto też w ciągu dnia przepłukiwać usta wodą mineralną (najlepiej niegazowaną). Dodatkowo odpowiednie nawodnienie organizmu przekłada się na rozrzedzenie konsystencji śliny, która ma działanie profilaktyczne.

Codzienne używanie nici dentystycznej to abso-lutny obowiązek każdego z nas. Aż 40% nie-oczyszczonych powierzchni zębów jest wyni-kiem niezastosowania nici. Żadna, nawet najbardziej nowoczesna szczotka nie oczyści przestrzeni międzyzębowych, a tam gromadzą się najbardziej groźne patogeny chorobotwórcze.

3

4Należy pamiętać, że zdrowie jamy

ustnej przekłada się na nasze zdrowie

ogólne. Brak prawidłowego leczenia

i niedostateczna dbałość o higienę

jamy ustnej może prowadzić do two-

rzenia się ognisk infekcji. Te z kolei

poprzez naczynia krwionośne mogą

powodować powstawanie odległych

ognisk zapalnych bądź prowadzić do

powikłań w już istniejących stanach

chorobowych (cukrzyca, osteoporoza,

choroby sercowo-naczyniowe).

Zęby a zdrowie

P O R A D N I K

1 0 b l i s k o z d r o w i a 2 / 2 0 1 6

JAK DBAĆ O HIGIENĘ JAMY USTNEJ — 5 ZASAD:

N A S Z E K S P E RTDanuta A. Matukiewicz neurologopeda, LUX MED Warszawa

Wędzidełko podjęzykowe umożliwia swobodny

ruch języka po jamie ustnej i poprawną wymowę.

Jeśli jest skrócone, ogranicza ruchy języka

i prowadzi do nieprawidłowego wzorca ssania,

żucia i połykania, a także przyczynia się do

licznych wad wymowy. Jak temu zaradzić?

Wędzidełko podję-zykowe to mięk-ki, włóknisty twór pokryty błoną ślu-zową, który łączy

dolną powierzchnię języka z dnem jamy ustnej. Skrócone wędzidełko podjęzy-kowe jest dość częstą zmianą anato-miczną, która ogranicza ruchy języka i prowadzi do nieprawidłowego wzorca ssania, żucia i połykania, a także przy-czynia się do licznych wad wymowy.

Ćwiczenia wędzidełka:Ćwiczenia i masaże można wyko-nywać w każdym wieku, choć warto podkreślić, że im wcześniej, tym efekt będzie szybszy. Wyko-nujemy je kilkakrotnie w ciągu dnia. Wiele wesołych zabaw ma na celu podnoszenie sprawności narządów mowy, między innymi języka. Warto o to zadbać od najmłodszych lat, żeby zapobiec wadom wymowy. Oto przykładowe ćwiczenia, które stosujemy po podcięciu wędzi-dełka podjęzykowego:

jest wcięty do środka, a język przyjmu-je kształt serduszka, prawdopodobnie wędzidełko jest skrócone.Skrócone wędzidełko powoduje za-leganie języka na dnie jamy ustnej, przyczynia się do odkładania nadmiaru śliny, zaś tendencja do wsuwania go miedzy zęby powoduje wady zgryzu.

Metody leczeniaW zależności od stopnia skrócenia wędzidełko podjęzykowe można pod-ciąć. Zabieg podcięcia wędzidełka nazywa się frenotomią. Logopeda najpierw bada Pacjenta, dokonując oceny długości wędzidełka. U star-szych dzieci, które potrafią już wy-konać polecenia, przeprowadzamy określone próby. Na przykład poleca-my dziecku dotknąć czubkiem języka do ostatniego zęba na dnie jamy ust-nej, wysunąć język na zewnątrz jamy ustnej i naprzemiennie kierować do kącików ust, dotykać językiem środka górnej wargi lub oblizywać ruchem okrężnym całe wargi. U młodszych dzieci oceny dokonuje się poprzez oględziny wędzidełka przy użyciu szpatułki. Jeżeli po badaniu uznamy wskazania do frenotomii, kierujemy Pacjenta do chirurga, który dokonuje takiego zabiegu.Wędzidełko można też rozciągnąć. Jeżeli dziecko nie ma problemu z je-dzeniem i ssie prawidłowo, to istnieje duża szansa, że dzięki regularnym masażom i ćwiczeniom wędzideł-ko rozciągnie się do prawidłowych rozmiarów.

Masaż wędzidełka:Masujemy przez gazę, żeby język nie wyślizgiwał się. Należy deli-katnie wywinąć język do góry, ma-sując go od nasady ku jego czub-kowi i jednocześnie podnosząc język do góry. Wykonujemy masaż wędzidełka ruchem, jakbyśmy przeliczali pieniądze.Po podcięciu wędzidełka dziecko wraca na konsultację do logopedy i tam otrzymuje zestaw specjalnie przygotowanych ćwiczeń.

Skrócone wędzidełko podjęzykowe. Zabieg lub masaż

Dziecko ma najpierw problem z wy-powiedzeniem głosek przedniojęzy-kowozębowych: t, d, n, gdzie język powinien stykać się z powierzchnią wewnętrzną zębów górnych, a potem między 4. a 6. rokiem życia z głoska-mi: sz, ż, cz, dż i wreszcie r.Wada wędzidełka może utrudniać dzieciom jedzenie. Jeżeli wędzidełko jest prawidłowej długości, to wyciągnię-ty na zewnątrz język ma zaokrąglony koniec. Natomiast jeśli jego czubek

1. Dotykanie językiem kącików ust przy szeroko otwartej buzi.2. Oblizywanie wargi górnej przy szeroko otwartej buzi (usta dziecka można posmarować czymś słodkim na przykład nutellą, dżemem lub miodem).3. Dotykanie językiem nasady każ-dego zęba przy szeroko otwartej buzi.4. Dotykanie językiem nosa i brody.5. Naśladowanie kota pijącego mleko (najpierw należy wysunąć język z buzi daleko do przodu, potem skierować w górę, a na-stępnie schować).6. Naśladowanie odgłosu kopyt konia (kląskanie językiem).

Neurologopeda oceni, czy wędzidełko jest prawidłowe.

P O R A D N I K

CO MOŻESZ ZROBIĆ W DOMU:

2 / 2 0 1 6 b l i s k o z d r o w i a 1 1

P O R A D N I K

1 2 b l i s k o z d r o w i a 2 / 2 0 1 6

N A S Z E K S P E RTdr n. med. Iwona Kaczanowskadermatolog, LUX MED Kraków

Blaski i cienie opalania

Wakacyjnym planom zawsze towarzyszy nadzieja na piękne, bezchmurne niebo i słońce. Najczęściej gorące,

pozostawiające na skórze ślad w postaci opalenizny. Jak opalać się zdrowo?

Planując słoneczne kąpiele, należy pamiętać zarówno o korzystnych efektach działania słońca, jak i za-grożeniach.

Słońce na plusKąpiąc się w promieniach słonecz-nych, odczuwamy miejscowe roz-grzanie skóry, dające nam przyjem-ne uczucie ciepła. Uaktywnia się produkcja melaniny, która oprócz efektu opalenizny chroni nas przed kolejnymi dawkami promieniowania. Organizm zaczyna produkować tak-że endorfiny, czyli hormony szczęścia, które zapewniają nam lepsze samo-poczucie i dobry nastrój. Następuje aktywizacja syntezy witaminy D3, utrzymującej w dobrej kondycji na-

sze kości i zęby. Według profesora Michaela Holicka, dermatologa z Bo-ston University, autora książki „Ko-rzyści ze słońca”, osoby unikające promieni słonecznych częściej cier-pią na osteoporozę i bóle mięśniowe, a także nowotwory narządów we-wnętrznych. Podkreśla on również korzystne działanie melaniny – barw-nika, który pełni rolę naturalnego filtra UV oraz hamuje namnażanie bakterii i grzybów, sklejając komór-ki mikrobów i uniemożliwiając ich podział. Należy jednak zdawać sobie sprawę, że do uzyskania tych wszyst-kich korzystnych efektów wystarcza w zupełności 15 minut dziennie spędzonych na słońcu (oczywiście po zabezpieczeniu skóry odpowied-nim filtrem przeciwsłonecznym).

Ciemna strona promieni słonecznychNiestety nadmierna, niekontrolo-wana ekspozycja na promienie ultrafioletowe niesie z sobą wiele zagrożeń i niekorzystnych skut-ków. W wyniku zbyt dużego dzia-łania słońca na zdrową skórę do-chodzi do powstania ostrych odczynów:

rumienia, oparzenia słonecznego, odczynów przewlekłych.

Oparzenia słoneczne występują częściej, gdy promieniowanie jest odbijane od piasku, wody lub śnie-gu. Zmianom rumieniowym mo-gą towarzyszyć obrzęki, złe samo-poczucie, a następnie pęcherze czy

złuszczanie naskórka. W cięższych przypadkach pojawiają się objawy ogólne: gorączka, nudności, bóle głowy, wymioty, a nawet zaburze-nia krążenia.Odległe niekorzystne efekty dzia-łania promieniowania słonecznego to m.in.: słoneczne starzenie się skóry (photoaging), przedwczesne starzenie, kancerogeneza – zmiany prowadzące do powstania nowo-tworu oraz immunosupresja (zwięk-szona ilość infekcji bakteryjnych czy wirusowych, np. opryszczki, a także wzrost ryzyka rozwoju no-wotworów). Planując urlop, pamię-tajmy zatem, aby opalać się zdrowo, czyli z umiarem.

Udanego wypoczynku!

1. Kremy z filtrem przeciwsłonecznym o wartości SPF 10-15 należy stosować przez cały rok, niezależnie od pogody. Latem warto sięgnąć po kremy z SPF 20-30.

2. Blokery, czyli kremy z SPF 50, powinny stosować osoby zażywające leki o działaniu fotouczulającym, kobiety w ciąży, osoby z problemami naczyniowymi, trądzikiem różowatym, chorujące na fotodermatozy oraz osoby z grupy zwiększonego ryzyka wystąpienia raka skóry.

3. Podczas kupowania kremu z filtrem należy sprawdzić, czy chroni on przed promieniowaniem UVA i UVB. Wskaźniki filtrów nie sumują się!

4. Kremem trzeba posmarować się na 20 minut przed wyjściem z domu, a potem po ok. 2 godzinach.

5. Krem wodoodporny chroni nas skutecznie przed promieniowaniem UV tylko przez 40-80 minut prze-bywania w wodzie.

6. Powinno się unikać słońca pomiędzy godziną 10 a 15.

7. Przed okresem opalania warto zacząć przyjmować doustnie beta-karoten, który nadaje skórze śniady odcień i przyspiesza proces opalania.

8. Nie należy zapominać o okularach przeciwsłonecz-nych z filtrem UV i o ochronie głowy.

NAJWAŻNIEJSZE ZASADY ZDROWEGO OPALANIA:

N A S Z E K S P E RTKatarzyna Gutowska beauty coach, coach, terapeuta, kierownik zespołu PROFEMED Medycyna Estetyczna Warszawa

2 / 2 0 1 6 b l i s k o z d r o w i a 1 3

P O R A D N I K

Istnieją ustalone kanony, miejsca, a nawet przedmioty, których war-tość estetyczna jest niemal niepod-ważalna. To często właśnie ulot-ność chwili, kruchość miejsca czy

odwrotnie – jego monumentalność nadają im znamiona piękna. Rzecz ma się nieco inaczej, jeśli chodzi o ludzi.Człowiek to z założenia piękna istota. Każdy jest piękny, o ile piękno to po-trafi w sobie odnaleźć, opierając się nie tylko na walorach urody, ale może przede wszystkim na wewnętrznej równowadze, dobroci serca i życzli-wości wobec siebie samego i innych. Dostrzeganie w każdym jego własne-go, osobistego piękna to w efekcie lep-sza jakość i komfort życia każdego z nas. Jednak droga do osiągniecia pięknego wnętrza i życia wymaga pracy, czasu i wyjątkowej uwagi. Co innego, jeśli chodzi o wygląd ze-wnętrzny. Tu do dyspozycji mamy rozwiązania poprawiające urodę nie-mal od ręki, ale i takie, na których efekt

trzeba trochę poczekać. Rzecz dotyczy zarówno diety, treningu, wizażu, sty-lizacji, jak i kosmetologii oraz rozwią-zań medycyny estetycznej.

Jak sobie pomócIstnieją takie sytuacje, w których po-mimo wszelkich starań zewnętrznych poczucie własnej wartości, własnego piękna nadal pozostaje poza zasięgiem.

Depresja, dysmorfofobia, przeżyte traumy czy inne okoliczności wyma-gają zabiegów wykraczających poza ofertę klinik medycyny estetycznej czy spa. Szukając jednak pomocy, może-my paradoksalnie właśnie tam odna-leźć wsparcie, jakiego potrzebujemy, wśród osób, dla których piękno ma znaczenie, ale w kontekście szerszym aniżeli tylko dbałość o skórę czy brak zmarszczek. Innowacyjnym rozwią-zaniem na rynku polskim, i nie tylko, jest wprowadzenie do PROFEMED, Medycyna Estetyczna obok zespołu lekarzy, kosmetologów również die-tetyka, nutri-kosmetologa, stylisty, wi-zażysty, coacha i psychoterapeuty

oraz osoby pełniącej rolę beauty coacha. Specjalisty, który w sposób kompleksowy pracuje z Klientem nad wydobyciem jego własnego piękna poprzez różne techniki i zabiegi przy wsparciu zespołu ekspertów.Beauty coaching to nie jednorazowa wizyta u specjalisty, standardowy coaching czy terapia. To program in-dywidualnej pracy, którą rozpoczyna spotkanie z beauty coachem, wspólne zaplanowanie niezbędnego cyklu działań dedykowanych konkretnej zmianie. Przeprowadzenie uszytej na miarę potrzeb i oczekiwań formuły programu wymaga oczywiście czasu. To nie zmiana „od ręki”, to efekt pro-cesu. Jeśli oczekujesz szybkiej zmia-ny, nie możesz podarować sobie cza-su na rzetelną i bardzo konkretną i efektywna pracę, to program nie dla ciebie, bo u jego fundamentów leży troska o siebie, która wymaga pochy-lenia się nad sobą samym i czasu wła-śnie. Pierwsze spotkanie z beauty coachem to przeprowadzona w in-nowacyjnej, holistycznej formule dia-gnoza różnych aspektów twojego ży-cia, wskazanie kierunku dalszej pracy w kontekście indywidualnych oczekiwań. W miarę potrzeb w pro-ces włączani są pozostali eksperci: dietetyk, stylista, wizażysta, kosme-tolog, lekarz medycyny estetycznej, rehabilitant.

Beauty coaching dla ciebieJeśli od dawna masz wizję siebie pięknej i szczęśliwej, może to czas na uwolnienie jej ze strefy marzeń? Jeśli boisz się zmiany i trudno ci wyobrazić sobie siebie inną, w asy-ście beauty coacha to będzie cieka-wa podróż i początek prawdziwej przygody życia. Nie musisz szukać jej daleko, wystarczy, że pochylisz się nad sobą i swoimi potrzebami, marzeniami i celami. Razem z na-mi „odkryj w sobie piękno”!

Beauty coaching – piękno w Tobie

Do PME trafiła pani Anna. Skończyła właśnie 40 lat i... swoje małżeństwo. Tego dnia zdecydowała się na ekskluzywny zabieg, żeby poczuć się lepiej. Pomogło, na krótką chwilę poczuła się znowu piękna, atrakcyjna. Dopiero kolejna wizyta u lekarza i kolejny zabieg pokazały, że szczęścia, którego upa-trywała w swojej atrakcyjności, nie odnajdzie, fundując sobie zabieg za zabie-giem, lecz da go jej refleksja i uwaga, których tak potrzebowała. Program beauty coachingu przygotowany dla pani Ani oczywiście zawierał elementy przyjemności, masaży, zabiegów i konsultacji z dietetykiem, ale przede wszystkim zakładał pracę u podstaw: poczucie własnej wartości, postrze-ganie siebie, nauka opiekowania się sobą i troszczenia, a nawet rozpiesz-czania siebie. Program jest w fazie realizacji, a efekty przerosły nasze oczeki-wania! Już po kilku spotkaniach i wsparciu ekspertów pani Ania nie tylko jest, ale przede wszystkim czuje się piękna. Beauty coaching to realna, komplek-sowa pomoc w duchu holistycznej opieki nad Pacjentem PME.

STUDIUM PRZYPADKU

Piękno jest względne, często jest kwestią gustu,

upodobań, mody oraz chwili. Człowiek to piękna istota,

ale nie każdy potrafi owo piękno w sobie odnaleźć.

Wtedy z pomocą przychodzi beauty coaching.

1 4 b l i s k o z d r o w i a 2 / 2 0 1 6

N A S Z E K S P E RTlek. med. Jarosław Rosochackispecjalista chirurg, Szpital LUX MED Puławska Warszawa

Pajączki i żylaki to bardzo powszechne schorzenie.

Na szczęście ich leczenie nie musi się już wiązać

z dolegliwościami po zabiegach. W kwietniu tego roku

w Szpitalu LUX MED w Warszawie wykonaliśmy operację

niewydolnych żył kończyn dolnych, korzystając z najnowszej

światowej technologii VenaSeal.

VenaSeal pozwala uniknąć tych wszystkich niedogodności.

Na czym polega VenaSeal?W czasie zabiegu jedynie wprowa-dzenie cewnika do naczynia wymaga podania podskórnie niewielkiej ilości środka znieczulającego. Samo zamy-kanie naczynia odbywa się całkowicie bezboleśnie. Wprowadzany do na- czynia specjalny klej tkankowy za-myka światło naczynia. Zabieg trwa od kilkunastu do kilkudziesięciu minut. Pacjent może natychmiast po nim wyjść do domu. Poza niewielkim opatrunkiem w miejscu wkłucia nie ma żadnych śladów po odbytym za-biegu, a co najważniejsze, zabieg można wykonać w środku lata, bo po tej procedurze nie trzeba nosić poń-czoch uciskających. Zamknięcie głównych pni żylnych powoduje, że część żylaków znika samoistnie, a po-zostałe można usunąć, stosując skleroterapię. Bardzo ważne jest to, że w praktyce już w dniu zabiegu można podjąć normalną aktywność zawodową. Niewielkie ograniczenia dotyczą jedynie osób bardzo aktywnych fizycznie.Podsumowując, VenaSeal to małoin-wazyjna, niebolesna i możliwa do wykonania o każdej porze roku me-toda leczenia żylaków. Jednak należy pamiętać, że tak jak w przypadku każdego leczenia chirurgicznego zabieg poprzedzony jest konsultacją chirurga, który dobiera metodę odpo-wiednio do zaawansowania choroby i oczekiwań Pacjenta.

Przewlekła niewydolność żylna to schorzenie będące następstwem niesprawno-ści zastawek i nadmiernej wiotkości ściany naczyń

żylnych. W wyniku tego dochodzi do poszerzenia naczyń, zastoju krwi i nad-ciśnienia w układzie żylnym. Skutki tego obserwujemy w postaci posze-rzonych naczyń: pajączków, żylaków, a czasami zmian skórnych z owrzo-dzeniami podudzi włącznie. Tym wi-docznym zmianom towarzyszą dole-gliwości: uczucie ciężkich nóg, skurcze mięśni łydek, obrzęki kończyn nasi-lające się pod koniec dnia. Jest to scho-rzenie powszechne, występujące czę-ściej u kobiet. Dla nich również stanowiące dodatkowo ogromny pro-blem estetyczny.

Nowoczesna metoda leczenia żyłOd ponad stu lat wykonuje się opera-cje polegające na podwiązywaniu i usuwaniu zmienionych chorobowo naczyń. Właściwie metoda ta nie uległa zmianie pomimo postępów medycyny w XX wieku. Wyrywanie naczyń z dużym urazem tkanek wy-konywane było często „na ślepo” i związane z dolegliwościami poope-racyjnymi, powikłaniami oraz częsty-mi nawrotami. Niestety to jedyny rodzaj operacji refundowany przez NFZ. Na szczęście, w latach 90. ubiegłego stu-lecia dzięki nowoczesnym metodom badania naczyń (ultrasonografia) powstały warunki do małoinwazyjne-go leczenia żył. Te metody to zabiegi wewnątrznaczyniowe. Zamiast usuwać niewydolne pnie żylne możemy je zamykać od środka. Zabiegi stały się

znacznie skuteczniejsze, a zarazem mniej bolesne. Zamykanie

naczyń można przepro-wadzić metodami

chemicznymi, np. skleroterapią, która polega na wprowadzeniu do naczynia substancji wywołującej stan zapalny, a następnie zamknięciu naczynia. Lub termicznymi, gdzie wysoka tempera-tura powoduje zwłóknienie i zarośnię-cie naczynia.Metody termiczne to:

EVLA – Endovenous Laser Abla-tion (zamykanie z wykorzystywa-niem lasera);

SVS – Steam Vein Sclerosis (zamy-kanie parą wodną);

Venefit Closure Fast (zamknięcie naczynia energią fali radiowej).

W Szpitalu LUX MED wykonaliśmy kilkaset operacji metodą Venefit Clo-sure Fast z bardzo dobrymi wynikami odległymi. Ogromna większość Pa-cjentów jest w pełni usatysfakcjono-wana rezultatami leczenia. Po cóż więc sięgamy po kolejną technologię?Otóż w przypadku metod termicznych, aby przeprowadzić zabieg, musimy wprowadzić znieczulenie wokół ściany zamykanego naczynia. To po-woduje pewien dyskomfort Pacjenta w czasie zabiegu. Poza tym po zabie-gach ablacji termicznej stosujemy okresowo pończochy, których ucisk przyspiesza gojenie. Czasami tkanki

rozgrzane w czasie zabiegu ulega-ją oparzeniu (częściej przy

operacjach laserem). Najnowsza technologia

S Z P I TA L

VenaSeal – nowy sposób na żylaki

2 / 2 0 1 6 b l i s k o z d r o w i a 1 5

Gdy był Pan dzieckiem, zdiagnozo-wano u Pana chorobę reumatyczną i astmę. Czy pasja do sportu zrodzi-ła się u Pana z walki z tymi prze-ciwnościami, czy sport był nieza-leżnie od nich, zawsze w Pana sercu?Pasja do sportu była w czasach moje-go dzieciństwa czymś bardzo natu-ralnym. Urodziłem się w 1968 roku i niesiony byłem falą sukcesów polskich sportowców lat siedemdziesiątych: mistrzowie piłki nożnej, olimpijczycy w Monachium, potem wspaniały Montreal, kolejne sukcesy na mistrzo-stwach świata. Ten wielki sport przenosił się na podwórko. Zwolnie-nia z WF-u, które miałem w wyniku choroby, na podwórku nie działały. I być może dzięki temu udało mi się nie być tak do końca wyeliminowanym ze wszelkich aktywności. Ja zawsze byłem chłopakiem bardzo ambitnym, a sport był też drogą do wyrażania siebie. A potem, kiedy zacząłem już uprawiać ten sport bardziej świadomie, przeważyła wola poznawania świata, podróżowania, odkrywania nowych kontynentów i nowych kultur. I wte-dy połknąłem tego bakcyla sportowe-go, bo sport się okazał fajnym sposo-bem na życie.

poczucie własnej wartości. Moje po-stanowienie zdobywania kolejnych medali było bardzo silne i wiązało się z ogromną gotowością do tego, aby ciężko pracować. Już rok później zostałem mistrzem Polski.

Kiedy poczuł Pan się spełniony ja-ko sportowiec?W Atenach. Kiedy zdobyłem czwar-

ty złoty medal olimpijski. Po-czułem wtedy, że zrobi-

łem już wszystko, co w mojej mocy.

Niczego więcej nie było już do zdobycia. Co się zmieni-ło w Pana ży-

ciu po zakoń-czeniu kariery

sportowca?Wszystko się zmieniło

oprócz tego, że sport jest dalej moją życiową pasją. Zmienił się mój kalendarz dnia, moje otoczenie, w którym pracuję na co dzień, tryb wypoczywania, jedzenia, spania… wszystko. Ale czegokolwiek bym nie robił, to sport nadal jest moim ulu-bionym zajęciem.

O początkach pasji do sportu, o światowej karierze oraz o tym, czym dzisiaj jest

sport w jego życiu, rozmawiamy z Robertem Korzeniowskim – wielokrotnym

mistrzem olimpijskim, świata i Europy, uznawanym za jednego

z najwybitniejszych polskich sportowców w historii, który od 2014 roku jest

menadżerem projektu Medycyna dla Sportu i Aktywnych w Grupie LUX MED.

Co Pan czuł, kiedy pierwszy raz sta-nął Pan na podium Igrzysk Olim-pijskich i odbierał Pan złoty medal? A właściwie, które podium było tym najważniejszym dla Pana?Dobrze, że tak postawiła pani to py-tanie. Naturalnie, gdy zdobyłem złoty medal na igrzyskach, to czułem ogromne szczęście – dla każdego sportowca jest to spełnienie marzeń. Jednak ja bardzo dokładnie pamiętam też moment, kiedy zdobyłem mój pierwszy medal i wcale nie był on złoty. Zo-stałem wysła-ny na mi-s t rzos twa makroregio-nu kielecko--lubelskiego, na których wywalczy-łem brązowy medal. Stałem na podium i byłem szczęśliwy. Zaledwie cztery lata wcześniej byłem właściwie skazany na niepełnosprawność. A tu nagle stałem się bohaterem. Samo to uczu-cie, że się stoi na podium, że jest się obiektywnie uznanym sportowcem, u nastolatka niesamowicie wpływa na

Jak wygląda dziś Pana aktywność sportowa?Dzisiaj biegam, uprawiam trening ogólnorozwojowy. Najczęściej rano. Trening jest dobrym dodatkiem do tego, co się robi i jest kluczowy dla ja-kiejkolwiek życiowej aktywności. Ale trzeba być dobrze zorganizowanym. Dlatego ja np. wstaję przed 6 rano, biegam między 6 a 7, czasami trochę dłużej. Staram się robić to codziennie, a w weekendy mam większe treningi. Dwa razy w tygodniu mam też trenin-gi klubowe. Jest to integralna część mojego życia. Wyjeżdżam również na narty, zdarza mi się popływać. Przesta-łem być sportowcem wyczynowym, ale ze sportem absolutnie się nie rozstałem. I ten sport amatorski, który teraz upra-wiam po wielu latach od zakończenia kariery sportowca, mam wrażenie jest czymś jeszcze cenniejszym i jest sposo-bem na życie dla każdego.

Pasja do sportu

Dzisiaj biegam i uprawiam trening ogólnorozwojowy.

C U R R I C U L U M V I TA E

Robert Korzeniowskimenadżer projektu Medycyna dla Sportu i Aktywnych, Grupa LUX MED

W 1996 r. zdobył pierwszy złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Atlancie, w chodzie na 50 km W latach 1996-2004 jako czynny sportowiec sięgał po kolejne trzy tytuły mistrza olimpijskiego, startując na igrzyskach w Sydney i w Atenach. Ustanawiał rekordy świata i wielokrotnie wygrywał mistrzostwa świata i Europy W roku 2004 zakończył karierę sportową i rozpoczął pracę w TVP, gdzie tworzył kanał tematyczny TVP Sport i kierował projekta-mi olimpijskimi W latach 2011 i 2012 był dorad-cą UEFA ds. PR i marketingu programu pakietów biznesowych na UEFA EURO 2012 Po zakończeniu turnieju pił-karskiego kierował Biurem Ubezpieczeń Rynku Sportu w spółce brokerskiej Mentor S.A. Od października 2014 r. jest menadżerem projektu Medy-cyna dla Sportu i Aktywnych w Grupie LUX MED

N A S I S P E C J A L I Ś C I