która daje pracę AGH - Uczelnia, · Metalurgia (Metalurgia ekstrakcyjna, Plastyczna przeróbka...

19
Wydanie Specjalne z okazji Dni Otwartych AGH - Uczelnia, która daje pracę luty 2 008

Transcript of która daje pracę AGH - Uczelnia, · Metalurgia (Metalurgia ekstrakcyjna, Plastyczna przeróbka...

Wydanie Specjalne z okazji Dni Otwartych

AGH - Uczelnia, która daje pracę

luty 2008

Biuletyn Informacyjny Studentów AGH: www.bis.agh.edu.pl Uczelniana Rada Samorządu Studentów AGH, ul Czarnowiejska 32a, 30-059 KrakówRedaktor Naczelny: Bartosz Dembiński [email protected] Zastępca Redaktora Naczelnego: Aleksandra Pękala Wydanie Specjalne przygotował zespół redakcyjny w składzie:Grzegorz Baran, Dawid Bednorz, Bernadeta Boczar, Karolina Borkiewicz, Paulina Depczyńska, Karolina Diakow, Jarosław Dolega, Ewa Hołysz, Agnieszka Kostelecka, Wioletta Kozioł, Małgorzata Piechota, Łukasz Przybyłowski i członkowie Samorządów Studenckich AGHRedaktor techniczny: Piotr Góral Korekta: Małgorzata Budziosz Okładka: KSAF AGH Nakład: 3000 bezpłatnych egzemplarzy Numer zamknięto 18 lutego 2008 roku.Specjalne podziękowania (za wytrwałą i profesjonalną pracę) dla Krakowskiej Studenckiej Agencji Fotograficznej AGH oraz wszystkich modelek, modeli oraz osób pomagających. Serdecznie dziękujemy!

Jako rektor, a zarazem ab-solwent Akademii Górniczo – Hutniczej, najlepiej może Pan ocenić zmiany, które dokonują się na uczelni. Czy da się porów-nać AGH z czasów, kiedy pan był żakiem z jej obecnym wizerun-kiem?

Trudne pytanie, ale postaram się odpowiedzieć. W mojej ocenie mło-dzież, która dawniej przychodziła na studia, była przede wszystkim bied-niejsza. Różnice w statusie pomiędzy kolegami z roku były niewielkie, nikt nie przyjeżdżał na zajęcia samocho-dem. Jeśli chodzi o poziom kształcenia to zasadniczych kontrastów nie do-strzegam, choć oczywiście obecni studenci mają o wiele większe możliwości obcowania z nowoczesnymi technologiami. Z drugiej strony zauważam jed-nak, że diametralnie zmienia się gospodarowanie czasem wolnym od zajęć Dziś studenci odbierają kulturę głównie jako dobro konsumpcyjne. Za moich czasów ogromna ich liczba starała się współtworzyć studencką działalność artystyczną. Zmieniły się również oczekiwania młodzieży. Kiedyś głównym celem było po prostu ukończenie studiów, nie mieliśmy możliwości wyjaz-dów zagranicznych, odbywania atrakcyjnych szkoleń. Być może właśnie dla-tego brać studencka była dawniej weselsza.

Gdyby miał Pan teraz podjąć decyzję dotyczącą wyboru studiów, pewnie nie zastanawiałby się Pan długo…

Z pewnością wybrałbym studia techniczne. Niemal na 100% zdecydo-wałbym się na podjęcie nauki na AGH – jest ku temu wiele przesłanek. To naprawdę dobra uczelnia, choć oczywiście, jak wszędzie, wciąż możemy wie-le rzeczy poprawić. Na tle innych szkół wyższych wypadamy jednak bardzo dobrze. Można powiedzieć, że na Akademii dochodzi do swego rodzaju sym-

biozy – zdolni studenci spotykają się ze znakomitymi wykładowcami. To współdziałanie daje satysfakcjonu-jący efekt.

Nasza uczelnia jest bardzo dobrze oceniana przez praco-dawców, zajmuje wysokie miej-sca w rankingach. Czy to naj-ważniejsze kryterium dla po-tencjalnych studentów?

Moim zdaniem młody człowiek powinien otrzymać na tyle dobre wykształcenie, aby po ukończeniu studiów nie mieć problemu ze zna-

lezieniem pracy. Absolwent AGH może być niemal pewien tego, że stanie się poszukiwanym na rynku pracownikiem. Prestiżowe korporacje zatrudniają najlepszych, a w środowisku managerów panuje opinia, że nasza uczelnia to swego rodzaju „kuźnia kadr”. Wiele renomowanych szkół wyższych plasuje się w rankingach za nami. Jesteśmy zatem gwarancją zajęcia przez młodego człowieka dobrego miejsca w społeczeństwie. Nie przesadzając można po-wiedzieć, że synonimem AGH jest słowo „sukces”.

Jak w kilku słowach mógłby Pan zachęcić maturzystów do sko-rzystania z oferty naszej uczelni?

Przemawiają za mnie fakty. Wystarczy wspomnieć świetną kadrę, do-brze wyposażone laboratoria i sale dydaktyczne, mnóstwo miejsc w nowo-czesnych akademikach. Poziom kształcenia na AGH jest jednym z najwyż-szych w Polsce, cieszymy się doskonałą opinią na zewnątrz. Mamy podpisa-nych ponad sto umów z prestiżowymi firmami, które oferują znaczącą ilość praktyk. Jako uczelnia dajemy studentowi ogromne możliwości rozwoju, jed-nak młody człowiek sam kreuje swoją przyszłość i tylko od niego zależy w ja-kim kierunku podąży. Zachęcam zatem do podjęcia właściwego wyboru.

Z JM Rektorem AGH Antonim Tajdusiem, rozmawia Bartosz Dembiński

fot. KSAF AGH, T. Orzechowski, P. Radkowski

Drodzy Maturzyści!

Nie chcemy przedstawiać Wam argumentów świad-czących o tym, że wybór

kierunku studiów i uczelni wyższej to jedna z najważniejszych decyzji w życiu. Tak po prostu jest – warto zatem przeprowadzić w swojej gło-wie proces symulacji i zastanowić się: kim chcę być w przyszłości? Jed-nym z wielu absolwentów jednej z setek szkół, czy wysoko wykwalifi-kowanym specjalistą cenionym na nowoczesnym rynku pracy? Odpo-wiedź wydaje się być oczywista.

Wydanie specjalne, które trzy-macie w dłoniach, zostało przygo-towane specjalnie dla Was z okazji Dni Otwartych AGH. Stworzyli-śmy je wspólnie, wraz z redakcją BIS-u i Uczelnianą Radą Samo-rządu Studentów, w jednym celu - aby pomóc Wam podjąć właści-wą decyzję i zachęcić do rozpoczę-cia edukacji na Akademii Górni-czo-Hutniczej w Krakowie. Jako „starzy wyjadacze” jesteśmy prze-konani, że stawiając na AGH nie tylko nigdy nie pożałujecie swoje-go wyboru, ale także będziecie dumni, że ukończyliście tę Uczel-nię. Dlaczego? Odpowiedź jest pro-sta – takiej atmosfery studiowania, poziomu nauczania, różnorodności ścieżek edukacyjnych i możliwości rozwoju, nie ma na żadnym uni-wersytecie technicznym w Polsce.

Na kilkudziesięciu stronach wy-dania specjalnego znajdziecie przede wszystkim informacje z pierwszej ręki – swoje macierzyste jednostki dydaktyczne rekomendu-ją Wam członkowie Samorządów Wydziałowych. Poznacie organiza-cje studenckie działające na AGH, bazę sportowo-rekreacyjną i kluby znajdujące się na Miasteczku Stu-denckim. Sprawdzicie, co sądzą o naszej Uczelni prestiżowi praco-dawcy i absolwenci na wysokich

stanowiskach. Na koniec zaś prze-czytacie jakie „obowiązki” będzie-cie mieli na pierwszym roku…

W ostatnich słowach pragniemy zdradzić Wam pewien sekret – gdy-byśmy byli na Waszym miejscu, nie zastanawialibyśmy się długo nad wyborem uczelni. Studia na AGH będą jedną z najpiękniejszych i nie-zapomnianych przygód w Waszym życiu. Przyjemnej lektury i do zo-baczenia w październiku!

Dominik Kondek Bartosz Dembiński

Przewodniczący URSS AGH Redaktor Naczelny BIS AGH

fot. KSAF AGH, Grzegorz Baran BIS - wydanie specjalne 3

aktualności

Wydział ten jest ściśle zwią-zany z nazwą naszej Uczel-ni, gdyż od samego począt-

ku założeniem Akademii Górniczo--Hutniczej było kształcenie specjali-stów w dziedzinie przemysłu górnicze-go. Z biegiem lat nazwa „Wydział Gór-niczy” zmieniona została na „Wydział Górnictwa i Geoinżynierii”. Studenci mogą się tu kształcić na wielu różnorod-nych kierunkach, jakimi są: Górnictwo i Geologia (ze specjalnościami m.in. technika podziemnej eksploatacji złóż, geotechnika i budownictwo podziemne, czy mechanizacja w przemyśle surowców naturalnych), Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, Budownictwo (specjalno-ści: geotechnika i budownictwo spe-cjalne oraz geotechnika w rewaloryza-cji zabytków) oraz Inżynieria Środo-wiska (ze specjalnościami m.in. roboty inżynierskie w kształtowaniu środowi-ska, wentylacja i klimatyzacja przemy-słowa czy też inżynieria mineralna). Ist-nieje możliwość uczęszczania na studia dzienne, zaoczne, a także doktoranckie. Poza tym, studenci mogą kształcić się w Zamiejscowym Ośrodku Dydaktycz-nym w Jastrzębiu Zdroju.

Sądzę, że zachętą do pojęcia stu-diów na moim wydziale jest również działalność prowadzona poza obligato-ryjnymi wykładami czy ćwiczeniami. Ży-cie studenckie nie kończy się przecież na wkuwaniu. Polecam wszystkim chętnym nie tylko kluby studenckie, choć one rów-nież dają wytchnienie i pozwalają ode-rwać się od rzeczywistości. Proponuję, abyście skorzystali z oferty kół nauko-wych, które prężnie działają i pozwalają zgłębić wiedzę. Warto wymienić kilka z nich: „Ekospirit”, „Filar”, „Geoinżynie-ria”, „Kliwent”, „Separator”, „Skalnik”

oraz „Zarządzanie”. Jeśli zdecydujecie się na studia na Wydziale GiG, to jestem przekonany, że prędzej czy póź-niej traficie do któ-regoś z tych kół, ponieważ napraw-dę jest to niepo-wtarzalna możli-wość zdobycia przydatnej wiedzy i poznania wspa-niałych ludzi.

Studia na WGiG to otwarte drzwi dla każdego, kto chce w przy-szłości znaleźć do-brą i satysfakcjo-nującą pracę. Ab-solwenci naszego wydziału są bo-wiem przygotowy-wani do pracy na terenie całego kra-ju, jak również poza jego granicami. Program studiów pozwala znaleźć swo-je miejsce w szeroko pojętym przemy-śle związanym z górnictwem (np. gór-nictwo odkrywkowe czy podziemne), ale także w administracji centralnej i terenowej na obszarach objętych dzia-łalnością górniczą. Dyplomanci mają niepowtarzalną możliwość uczestni-czenia w rozwiązywaniu technologicz-nych problemów i konfrontowania wiadomości teoretycznych z praktyką.

Jeśli traficie na mój wydział, ręczę za to, że będziecie mieli okazję współ-pracować z najlepszymi specjalistami, wyjeżdżać na stypendia czy terenowe

warsztaty, korzystać z najnowszych urządzeń, a po zajęciach zrelaksować się np. na Rajdzie Górnika, czy wziąć udział w grudniowym pochodzie zwią-zanym z obchodami święta naszej pa-tronki – św. Barbary. Spontaniczne świętowanie Barbórki to czas spotkań gwarków, wesołych biesiad piwnych i wszechobecnej radości.

Gorąco polecam Wam studia na AGH, a jeżeli kogoś interesuje górnic-two, zapraszam do nauki na Wydziale Górnictwa i Geoinżynierii. Nie będzie-cie żałować!

www.gorn.agh.edu.pl

WIMiIP

Wydział Inżynierii Metali i Informatyki PrzemysłowejStudia na WIMiIP rekomenduje student Łukasz Orłowski – przewodniczący Wydziałowej Rady Samorządu Studentów.

Wydział Górnictwa i GeoinżynieriiO najstarszym wydziale na AGH opowiada student piątego roku Górnictwa i Geologii oraz członek Prezydium Uczelnianej Rady Samorządu Studentów – Łukasz Mól.

WGiG

WIMiIP jest jednym z najstarszych wy-działów na AGH.

Jego dużym atutem jest fakt, że ciągle się rozwija, oferując nam coraz ciekawsze kierunki i spe-cjalności. Studia te pozawalają zdobyć nie tylko teoretyczną, ale i praktyczną wiedzą, a ab-solwenci naszego wydziału są dobrze wykwalifikowanymi specjalistami, po-szukiwanymi na rynku pracy.

Na Wydziale Inżynierii Metali i In-formatyki Przemysłowej możemy kształcić się na trzech kierunkach. Po trzech latach studiowania na każdym z nich wybieramy specjalność. Możli-wości przedstawiają się następująco: Metalurgia (Metalurgia ekstrakcyjna, Plastyczna przeróbka metali, Metalo-znawstwo i obróbka cieplna, Ogrzew-nictwo i klimatyzacja, Ochrona środo-wiska i utylizacja odpadów, Informaty-ka w technologii materiałów); Inżynie-ria Materiałowa (Inżynieria stali i sto-pów specjalnych, Inżynieria powierzch-ni, Inżynieria spieków metalicznych i kompozytów, Inżynieria spajania, Przetwórstwo stopów i materiałów spe-cjalnych, Edukacja techniczna, Inży-nieria jakości);

Informatyka Stosowana (Systemy informatyki przemysłowej, Modelowa-nie i technologie informacyjne, Infor-matyka w technice cieplne, Informaty-ka w hutnictwie).

Większość zajęć na naszym wydzia-le prowadzonych jest w formie labora-toriów, które umożliwiają dokładne zgłębianie tajników wiedzy hutniczej. Zajmujemy się tam między innymi procesami zachodzącymi podczas ob-róbki stali, zachowaniem kompozytu

pod wpływem określonych sił, a także techniką, przy wykorzysta-niu której najle-piej spawać daną stal. Podczas wy-kładów zdobywa-my informacje dotyczące zagad-nień wyjaśniają-cych zaobserwo-wane na laborato-riach zjawiska.

Praktyczne-mu zastosowaniu p r z y s w a j a n e j przez nas wiedzy możemy przyj-rzeć się podczas wycieczek do dużych i znanych zakładów, takich jak Huta im. Tadeusza Sendzimira, zakłady To-yota Manufacturing Poland Sp. z o.o., Fabryka Kotłów SEFAKO S.A. i wielu innych. Dzięki umowom podpisanym przez nasz wydział z uczelniami zagra-nicznymi, najzdolniejsi z nas maja szansę wyjechać na atrakcyjną wymia-nę studencką.

Ważnym elementem życia IMiIP-u jest działalność Wydziałowej Rady Sa-morządu Studentów, która organizuje wiele atrakcyjnych form rozrywki. Ide-alnymi okazjami do spotkań towarzy-

skich są Beanalia (impreza integracyjna dla studentów pierwszego roku), An-drzejki, a także Rajd Metalurga – kilku-dniowy wyjazd w góry połączony z za-wodami sportowymi i wieczornymi za-bawami przy ognisku. Wielu niezapo-mnianych wspomnień dostarcza także Puchar Dziekana, podczas którego stu-denci i prowadzący zmagają się w róż-nych dyscyplinach sportów zimowych. Gorąco zapraszam do studiowania na Wydziale Inżynierii Metali i Informa-tyki Przemysłowej.

www.wmiim.agh.edu.pl

fot. KSAF AGH, Tomasz Orzechowskifot. KSAF AGH, Arkadiusz Cygan4 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 5

aktualności WIMiR

Wydział Inżynierii Mechanicznej i RobotykiWIMiR przedstawi Beata Jursza, przewodnicząca Wydziałowej rady Samorządu Studentów.

Wydział Elektrotechniki, Automatyki, Informatyki i Elektroniki

WEAIiE

Swój wydział przedstawia Rafał Bednarz – student Informatyki oraz członek Wydziałowej Rady Samorządu Studentów.

WEAiE jest nie tylko najwięk-szym wydziałem na AGH, ale również jednym z naj-

większych w Polsce. Ponadto, znajduje-my się w czołówce rankingów jedno-stek dydaktycznych na uczelniach tech-nicznych w kraju. Jeśli chodzi o ofertę studiów to sądzę, że możemy poszczy-cić się przede wszystkim olbrzymią różnorodnością. Kandydaci mogą bo-wiem wybierać spośród takich kierun-ków jak: Automatyka i Robotyka, Elektronika i Telekomunikacja, Elek-trotechnika, Informatyka, Informaty-ka Stosowana. Oczywiście wielość spe-cjalizacji powoduje, że każdy może znaleźć coś, co naprawdę go zainteresu-je. Wydział prowadzi kształcenie za-równo na studiach stacjonarnych, jak i niestacjonarnych, doktoranckich i po-dyplomowych. Jeżeli ktoś z Was zainte-resowany jest konkretnym kierunkiem, wszystkie niezbędne informacje na je-go temat znajdzie na stronach interne-towych (każdy z kierunków na Wydzia-le EAIiE posiada swoją witrynę).

Wszyscy wiemy, że życie studenta to nie tylko nauka. Jeśli chodzi o zajęcia dodatkowe, to przy EAIiE działa wiele organizacji i stowarzyszeń, które zrze-szają chętnych do zgłębiania swojej wiedzy w specjalistycznych dziedzi-nach. Wspomnieć należy choćby Koło Naukowe BIT, które działa przy kate-drze Informatyki, zrzeszające ponad 60 członków. W jego skład wchodzą trzy sekcje: NET (tu poszerzysz swoją wie-dzę na temat platformy firmy Micro-soft), NetSec (zrzesza ludzi zaintereso-

wanych ochroną danych) oraz Programowania Zespo-łowego, gdzie realizować mo-gą się miłośnicy algorytmiki. Koła Naukowe dają nam możliwość uczestnictwa w różnego rodzaju warszta-tach, szkoleniach, a także ogólnopolskich konkursach czy konferencjach.

Możemy być również dumni z naszego zaplecza „materialnego”, ponieważ bu-dynki wydziału są wyposażo-ne w najnowocześniejszy sprzęt elektroniczny, kompu-terowy i medyczny oraz spe-cjalistyczne laboratoria. Dzię-ki temu zdobywamy nie tylko teoretyczne wiadomości, lecz szlifujemy także umiejętności praktyczne (np. poprzez udział w takich doświadcze-niach jak lewitacja nadprze-wodników lub wyładowania elektryczne). Istnieje również program stypendialny, dzięki któremu można wyjechać na zagraniczną wymianę.

Jako członek Wydziałowej Rady Sa-morządu Studentów chciałbym także wspomnieć o inicjatywach, które są przez nią organizowane - to między innymi Bal i Rajd Elektryka oraz inne imprezy kultu-ralno – sportowe, dzięki którym Zostaje zachowana równowaga pomiędzy przy-jemnościami dla ciała i ducha.

Wydział EAIiE jest jednym z naj-bardziej obleganych przez kandydatów na studia. Dlaczego? U nas możesz po-

łączyć wiedzę techniczną z pracą twór-czą. Umiejętność programowania w ję-zykach C++, Java, Visual Basic czy pro-jektowania sieci elektrycznych, daje ab-solwentom olbrzymie możliwości zna-lezienia pracy, nie tylko polskim, ale i europejskim rynku pracy. Szczerze zachęcam wszystkich zainteresowa-nych, aby rozpoczęli studia na moim wydziale. Na pewno nie pożałujecie swojej decyzji. Do zobaczenia w paź-dzierniku!

www.eaie.agh.edu.pl

Wydział Inżynierii Mecha-nicznej i Robotyki jest jed-nym z najstarszych i naj-

większych na Akademii Górniczo-Hut-niczej. Jednocześnie może poszczycić się on pozycją jednego z najlepszych wy-działów o profilu mechatronicznym – za-równo w Polsce, jak i na świecie. Podsta-wowe zagadnienia działalności naukowej naszego wydziału to mechanika, budowa i eksploatacja maszyn oraz automatyka i robotyka. WIMiR prowadzi studia stacjonarne i niestacjonarne I i II stop-nia oraz studia podyplomowe.

Wybierać można tu spośród nastę-pujących kierunków i specjalności: Mechanika i Budowa Maszyn o spe-cjalnościach: Eksploatacja i technolo-gia maszyn i pojazdów, Informatyka w inżynierii mechanicznej, Inżynieria systemów wytwarzania, Maszyny do robót ziemnych i transportu bliskiego, maszyny do eksploatacji i przeróbki su-rowców mineralnych, Systemy, maszy-ny i urządzenia energetyczne, Trans-port linowy, Urządzenia ochrony śro-dowiska, Wibroakustyka i inżynieria dźwięku; Automatyka i Robotyka o specjalnościach: Automatyka i me-trologia, Robotyka; Mechatronika. Jak widać oferta kształcenia jest bardzo rozbudowana. – 3000 tysiące studen-tów, którzy pobierają obecnie nauki na IMiRrze ma w czym wybierać!

Nasz wydział prowadzi szeroko za-krojoną współpracę z wieloma dziedzi-nami przemysłu, m.in. z branżą wydo-bywczą i hutniczą, wraz z zapleczem technicznym oraz z całym szeregiem zakładów energetycznych i energetyki cieplnej. IMiR współpracuje także z re-nomowanymi ośrodkami dydaktycz-nymi w krajach Unii Europejskiej, Ameryki Środkowej, Ameryki Połu-

dniowej i w USA. Jako stu-denci wydziału mamy możli-wość wyjazdów na stypendia do Niemiec, Fran-cji i Wielkiej Brytanii. Uzy-skujemy tym samym możli-wość zdobywa-nia – obok dy-plomu AGH – d y p l o m ó w uczelni zagra-nicznych. Dla utrzymywania n a j w y ż s z e g o światowego po-ziomu kształce-nia, IMiR ściśle współpracuje z Illinois Insti-tute of Techno-logy w Chicago, z Uniwersyte-tem Claustal w Niemczech, Uniwersytetem ICAM we Fran-cji czy University of Nottingham w Wielkiej Brytanii. Co ciekawe, studia na kierunku Mechatronika w całości prowadzone są w języku angielskim.

Podnoszenie kwalifikacji umożli-wiają nam liczne praktyki i staże organi-zowane w ramach współpracy z instytu-cjami i firmami w kraju i za granicą. Każ-dy z nas ma możliwość rozwijania swo-ich zainteresowań w licznych kołach na-ukowych. Studenci IMiR-u potrafią także doskonale zorganizować swój wolny czas – w życie wydziału wpisują się liczne im-

prezy: Bal Mechanika, Rajd Mechanika i wiele innych. Od wielu lat reprezentanci „Mechanicznego” wiodą również prym w międzywydziałowych rozgrywkach sportowych.

Absolwenci IMiR-u, jako osoby wy-kwalifikowane, znajdują zatrudnienie niemalże we wszystkich występujących w Polsce branżach i specjalnościach przemysłowych. Jeśli chcesz być jed-nym z nich, dołącz do nas!

www.imir.agh.edu.pl

fot. KSAF AGH, Michał Płachtafot. KSAF AGH, Grzegorz Baran6 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 7

Studia na naszym wydziale mają charakter interdyscyplinarny, gdyż geologia, geofizyka i inne

nauki o Ziemi, należą do nauk przy-rodniczych, natomiast stosowane me-tody i proponowane rozwiązania pro-blemów praktycznych wchodzą w za-kres nauk technicznych i ścisłych.

Studenci kierunków: Górnictwo i Geologia, Inżynieria Środowiska i Ochrona Środowiska na pierwszym roku uczą się głównie przedmiotów z zakresu kanonu podstawowego i ogólnego. Rok drugi to już zajęcia kształcące w wybranym kierunku. Dla osób starających się o przyjęcie bardzo ważna okaże się zapewne informacja, iż przedmiotem wiodącym jest tutaj geo-logia, a wielu zmartwi fakt, że drugim ważnym elementem jest matematyka. Obydwa przygotowują studentów do samodzielnego projektowania, organi-zowania i prowadzenia wszelkich ty-pów prac powierzchniowych i pod-ziemnych (geologicznych, geofizycz-nych, hydrogeologicznych i innych), do badania stanu środowiska naturalnego i procesów w nim zachodzących.

Cechą charakterystyczną studiowa-nia na WGGiOŚ jest duża liczba prak-tyk terenowych – odbywają się one

głównie w mie-siącach wakacyj-nych i cieszą się zawsze bardzo dużym zaintere-sowaniem, albo-wiem prowadzo-ne są nie tylko w Polsce (Sudety, n a d m o r s k i e praktyki tereno-we), ale i za gra-nicą (Chorwacja, Słowacja czy Krym). Praktyki te dają nie tylko możliwość zdo-bycia przydatnej wiedzy, lecz sta-nowią też dosko-nałą okazję do i n t e g r a c j i . Wspólne wyjaz-dy zapewniają przy tym wspa-niałe wspomnie-nia, do których studenci wracają po latach.

Nasz wydział to także prężnie działające Koła Nauko-we - KN „Geoturystyka”, KN Geofizy-ków „Geofon”, KN Geoinformatyków oraz oczywiście KN Geologów, w skład którego wchodzą liczne sekcje, np. wul-kanologów, balneologii czy stratygrafii. Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska gwarantuje Wam szeroką gamę specjalności - technicznych, przy-rodniczych i informatycznych. Warto wspomnieć, że posiadamy także dosko-nałą bazę dydaktyczną, na którą składa się kilkanaście laboratoriów i nowocze-

sne sale komputerowe. Znakomita ka-dra naukowa gwarantuje zgłębianie taj-ników wiedzy po okiem najlepszych specjalistów.

Na koniec warto dodać, że mój wy-dział to przede wszystkim wspaniali lu-dzie i świetna atmosfera, na którą skła-dają się zaangażowani pracownicy, wy-kładowcy, badacze oraz żądni wiedzy studenci. Jeśli chcecie dołączyć do tego grona, zapraszamy na GGiOŚ!

www.geol.agh.edu.pl

Studia na wydziale GGiOŚ przedstawia Magdalena Szczepańska, Przewodnicząca Wydziałowej Rady Samorządu Studentów.

Wydział Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska

Słowo „górnicza” w nazwie nasze-go wydziału może nieco przera-żać, ale spokojnie - kończąc te

studia, o ile oczywiście nie wybierze się kierunku Geoinformacja i geodezja górnicza (grupa wybrańców wykonu-jąca pomiary w kopalniach) nie będzie się raczej miało do czynienia z klasycz-nym górnictwem dołowym.

Decydując się na studia na WGGiIŚ musisz być świadomy, konieczności wykazania się niezłą wiedzą matema-tyczną (całki to podstawa na uczelni technicznej), bardzo dobrą znajomo-ścią fizyki (dwa semestry plus laborato-ria), wytrzymałością na mróz i wiatr (pomiary wykonywane są niezależnie od pory roku). Po trzech latach czeka Cię podjęcie kolejnej trudnej decyzji – którą z trzech proponowanych specjal-ności wybrać? Geodezja inżynieryjno – przemysłowa to zaproszenie dla wszystkich, których fascynują typowe prace pomiarowe. Tu pogłębisz wiedzę, którą zdobyłeś w ciągu wcześniejszych lat: poznajesz nowe technologie pomia-ru, projektujesz drogi, „skocznie dla Małysza” i tym podobne obiekty. Kolej-na specjalność, czyli Gospodarka nie-ruchomościami i kataster, to znako-mita alternatywa dla ludzi, którzy ma-rzą o „ciepłej posadce” w starostwie powiatowym, ośrodku dokumentacji geodezyjnej, bądź innej instytucji zaj-mującej się formalną stroną zagadnień geodezyjnych (dokumentacją geode-zyjną, ewidencją gruntów i budynków, podziałami i scaleniami oraz wyceną wszelkiego typu nieruchomości - po-czynając na lokalach mieszkalnych, a kończąc na wycenie przedsiębiorstw i powszechnej taksacji). To zarazem specjalność łatwa i przyjemna, dla każ-

dego, kto choć w niewielkim stopniu spróbuje polubić prawo - zakuwanie na pamięć przepi-sów, ustaw i rozporządzeń jest nie do uniknięcia. Geoinfor-matyka, fotogrametria i tele-detekcja to specjalność poleca-na ludziom cierpliwym, potra-fiącym „dogadać” się ze swoim komputerem oraz wszystkim lubiącym poznawać nowe tech-nologie. Dodatkowym atutem jest zdolność stereoskopowego widzenia (czyli widzenia trój-wymiarowego, przy wykorzystaniu specjalnych okularów). Ze względu na to, że specjalność tą wybiera zwykle stosunkowo wąska grupa zapaleńców, atmosfera na zajęciach jest dość swo-bodna. Poza opisanymi powyżej, ist-nieje jeszcze jedna bardzo ciekawa możliwość wyboru kierunku: Inżynie-ria Środowiska.

Studiować na WGGiIŚ może każdy - nie musisz lubić geografii, gdyż geo-dezja ma niewiele z nią wspólnego; nie musisz mieć orientacji w terenie, choć to bardzo przydatna umiejętność w tym zawodzie; nie musisz też mieć formy zapaśnika, choć dobrze być zdrowym i sprawnym, bo sprzęt swoje waży. Stu-denci żądni dodatkowej wiedzy mogą realizować swoje pasje w ramach nastę-pujących kół naukowych: KN Geode-

tów, KN Grafiki Komputerowej i KN Ochrony Środowiska. Na absolwentów kierunku Geodezja i Kartografia czeka praca w wielu branżach przemysłu oraz administracji, jak również w firmach geodezyjnych. Ukończenie Inżynierii Środowiska daje m.in. przygotowanie do pracy na stanowiskach związanych z kontrolą i zarządzaniem danymi śro-dowiskowymi lub administrowaniem w tym zakresie działalnością jednostek organizacyjnych.

Studenci WGGiIŚ to także ludzie, którzy cenią sobie dobrą zabawę. Bal Geodety i Ekologa, Rajd Geodety, wy-działowe imprezy w klubach Miastecz-ka Studenckiego - to tylko niektóre z naszych propozycji dotyczące spędza-nia czasu poza uczelnią.

www.geod.agh.edu.pl

Wydział Geodezji Górniczej i Inżynierii ŚrodowiskaO wydziale GGiIŚ opowiada studentka Anna Wodecka, przewodnicząca Wydziałowej Rady Samorządu Studentów.

WIMiRWEAIiE

fot. KSAF AGH, Edyta Stojekfot. KSAF AGH, Michał Płachta8 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 9

Nasz wydział to jedyna w Polsce jednostka dydaktyczna zaj-mująca się szeroko rozumia-

nym zagadnieniem tworzyw ceramicz-nych. Pojęcie to obejmuje ceramikę bu-dowlaną, szlachetną, ogniotrwałą i techniczną, materiały wiążące i beto-ny, materiały izolacyjne, jak również szkło i emalie.

IMiC oferuje dwa kierunki kształ-cenia, w ramach których można wybie-rać spośród licznych, interesujących specjalności. Są to Inżynieria Materia-łowa o specjalnościach: Biomateriały i kompozyty, Materiały dla elektroniki, Materiały ceramiczne, Ochrona przed korozją i Technologia chemiczna o specjalnościach: Materiały budowla-ne, Ceramika i szkło, Materiały dla ochrony i kształtowania środowiska, Analityka i kontrola jakości. Studiując na naszym wydziale możesz też posze-rzać swoje horyzonty, dzięki przedmio-tom obieralnym z zakresu nauk spo-łeczno-ekonomicznych czy zajęciom z techniki komputerowej.

Dużym plusem dla studentów jest także fakt, że wydział owocnie współpra-cuje z przemysłem. Dzięki temu, co roku wielu z nas wyjeżdża na staże i praktyki wakacyjne do zakładów w Polsce, Niem-czech, Francji, Szwajcarii, Finlandii i in-nych krajów. W ramach podpisanych umów międzynarodowych istnieje moż-liwość zdobycia tzw. podwójnego dyplo-mu. Warto także dodać, że IMiC jest jed-nym z najnowocześniej wyposażonych wydziałów na AGH.

Studiując u nas nie tylko zdobę-dziesz cenną wiedzę, ale także poznasz ludzi, którzy świetnie potrafią zorgani-zować swój wolny czas. „Ceramika” to, bowiem bogate życie kulturalne. Wy-

działowa Rada Samorządu Stu-dentów organizuje dyskoteki karnawałowe, imprezy integra-cyjne dla „pierwszorocznia-ków” oraz znakomite zabawy tematyczne. Tradycją jest także doroczny Bal Ceramika. Prze-łom kwietnia i maja to Rajd Ce-ramika, a przez cały rok toczy się sportowa rywalizacja po-między kadrą naukową i stu-dentami o Puchar Dziekana. Można wykazać się w takich dziedzinach jak siatkówka, golf, kręgle i sporty zimowe. W czerwcu studenci spotykają się z pracownikami wydziału i ich rodzi-nami na tradycyjnym pikniku.

Jako student naszego wydziału bę-dziesz mógł poszerzać swoje zaintere-sowania w ramach prężnie działających kół naukowych, takich jak „Ceramit” i „Nukles”. Bardzo ciekawą inicjatywą są, organizowane na wiosnę przez Sa-morząd Studentów i Władze Wydziału, „Studenckie Spotkania z Przemysłem”. Celem tego przedsięwzięcia, oprócz za-znajomienia żaków z przyszłymi pra-codawcami, jest umożliwienie studen-tom ostatnich lat oraz absolwentom podjęcia pracy w odpowiedniej dla nich firmie. Jest to niezwykle istotne, albowiem pomaga, już w czasie stu-diów, ukierunkować zainteresowania

uwzględniając równocześnie potrzeby rynku.

Wielu naszych absolwentów pracu-je w tak renomowanych firmach jak Polski Cement, Lafarge, Pilkington, Ceramika Paradyż czy Cersanit. Koń-cząc studia na Wydziale Inżynierii Mate-riałowej i Ceramiki znajdziesz zatrudnie-nie właściwie w każdej dziedzinie nowo-czesnej gospodarki: w przedsiębior-stwach produkcyjnych, laboratoriach przemysłowych, instytutach badawczych, w szkołach i na uczelniach, instytucjach związanych z ochroną zdrowia, środowi-ska naturalnego i dziedzictwa kulturowe-go oraz wielu innych. Zapraszamy do grona studentów WIMiC!

www.ceramika.agh.edu.pl

Wydział Odlewnictwa, które-go jestem studentem, jest jedyną tego rodzaju jed-

nostką dydaktyczną w Europie! Pro-gramy nauczania zostały zweryfikowa-ne w taki sposób, że są akceptowane przez większość uczelni technicznych w Unii Europejskiej. Wyrazem tego jest możliwość uzyskania podwójnego dy-plomu. Myślę, że stanowi to bardzo do-brą prognozę na przyszłość. Po ukoń-czeniu Wydziału Odlewnictwa bez pro-blemu znajdziesz pracę w kraju i za granicą - ogłoszenia dla absolwentów są na wyciągnięcie ręki (np. na wydzia-łowej tablicy ogłoszeń). „Odlewnictwo” może być dla niektórych terminem do-syć egzotycznym. Chcę więc wyjaśnić, że po skończeniu studiów na tym wy-dziale można pracować w koncernach samochodowych, przemyśle lotniczym, jubilerskim, metalurgicznym i medycz-nym (endoprotezy).

Dzieje się tak, ponieważ na wydzia-le odlewnictwa każdy student ma do wy-boru kilka ciekawych kierunków: Od-lewnictwo; Odlewnictwo artystyczne i precyzyjne, które polega na odlewaniu skomplikowanych elementów (w ramach tej specjalizacji prowadzimy współprace z Akademią Sztuk Pięknych w Krako-wie); Ochrona środowiska w odlewnic-twie i Wirtualizacja technologii odlew-niczych, gdzie studenci w szczegółowy sposób zajmują się wykorzystaniem tech-nik komputerowych i ich zastosowaniem w branży odlewniczej.

W opinii pracodawców absolwenci naszego wydziału to wykwalifikowani fachowcy. Można śmiało stwierdzić, że wydział odlewnictwa jest na AGH je-dyny w swoim rodzaju. Sądzę, że nie-wątpliwą zaletą jest także jego niewielki rozmiar. Praktycznie wszyscy się znają, co pozytywnie wpływa na integrację całego środowiska. Ponadto w ciągu roku akademickiego nie brakuje dobrej

zabawy, chociażby w postaci rajdów, imprez wydziało-wych oraz dorocz-nego Balu Odlew-nika. Mogłoby się wydawać, że WO jest typowo „mę-ski” - nie jest to do końca prawdą, gdyż studiuje u nas stosunkowo duża liczba kobiet. Zajęcia są bardzo różnorodne tema-tycznie, dlatego zdarza się, że Pa-niom trudniej zdobyć zaliczenie – np. z budowy maszyn czy prak-tycznych zajęć z odlewania form. Koledzy z roku zawsze służą jed-nak pomocą.

Mój wydział oferuje Wam dwu-stopniowe studia magisterskie, studia inżynierskie i stu-dia doktoranckie. Jak je przetrwać? Po-wiem szczerze, że na pierwszym roku nie ma zbyt wiele nauki - można zna-leźć czas na zabawę i integrację. Z każ-dym następnym semestrem jest jednak coraz trudniej. Punkt kulminacyjny to trzeci rok – mawiamy, że jeśli się go przeżyje, to jest się już prawie magi-strem.

Jeśli zdecydujecie się na studia na WO, spotka Was kolejne miłe zasko-czenie. Studenci z Odlewnictwa są kwaterowani w akademiku o najwyż-szym standardzie. Pokoje są tu jedno- lub dwuosobowe. Lokalizacja jest wprost wymarzona - dotarcie piechotą

na wydział zajmuje około trzech minut. Z tych akademików, w studenckim slangu zwanych „slumsami”, jest także bardzo blisko do Rynku Głównego. W każdym momencie można także wybrać się do pobliskich klubów stu-denckich: „Karlika” lub „Gwarka”.

O minusach mojego wydziału pi-sać jest ciężko. Są oczywiście przed-mioty, z których uzyskanie zaliczenia może być problematyczne, ale tak jest przecież na każdym kierunku. Na ko-niec nie pozostaje mi nic innego, jak serdecznie Was tutaj zaprosić!

www.odlew.agh.edu.pl

Wydział OdlewnictwaWydział rekomenduje Maciej Arkuszewski, Przewodniczący Wydziałowej Rady Samorządu Studentów, członek Prezydium URSS.

WO

Wydział Inżynierii Materiałowej i Ceramiki

WEAIiE

WIMiC przedstawia Marcin Bryk, Przewodniczący Wydziałowej Rady Samorządu Studentów, Przedstawiciel URSS.

fot. KSAF AGH, Piotr Pohoreckifot. KSAF AGH, Jan Wolak-Dyszyński10 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 11

Wydział Wiertnictwa, Nafty i GazuWydział WWNiG prezentuje studentka Sylwia Sikora, przewodnicząca Wydziałowej Rady Samorządu Studentów, Członek Prezydium URSS i Senator AGH.

Specjalności prowadzone na na-szym wydziale są unikalne w ska-li kraju i różnią się zasadniczo od

tych, które istnieją na innych wydzia-łach AGH oraz pozostałych uczelniach technicznych w Polsce. Absolwenci WWNiG są przygotowani do prowa-dzenia wszelkiego rodzaju prac wiert-niczych oraz projektowania i nadzoru eksploatacji płynnych złóż surowców na lądzie i morzu (w szczególności ro-py naftowej, gazu ziemnego, wód pod-ziemnych, soli, siarki, podziemnych magazynów gazu), jak również technik związanych z ich uzdatnianiem, maga-zynowaniem, transportem, dystrybucją oraz ochroną środowiska. Sprawia to, że są oni poszukiwanymi specjalistami, łatwo znajdującymi zatrudnienie za-równo w kraju, jak i za granicą.

Studia dzienne na naszym wydziale prowadzone są na kierunkach: Górnic-two i Geologia o specjalnościach: Wiertnictwo i geoinżynieria, Eksplo-atacja złóż surowców płynnych, Ga-zownictwo ziemne, Ochrona środowi-ska w gospodarce, Ekonomika i zarzą-dzanie produkcją w przemyśle nafto-wym i gazowniczym; Inżynieria Naf-towa i Gazownicza o następujących specjalnościach: Wiertnictwo naftowe, Inżynieria gazownicza, Inżynieria naf-towa. Aktualnie wydział prowadzi też niestacjonarne studia I-go i II-go stop-nia w Krakowie oraz w Zamiejscowym Ośrodku Dydaktycznym w Krośnie.

Co warte podkreślenia, nasz wy-dział kooperuje z licznymi instytucja-mi naukowymi w kraju i za granicą. Współpraca prowadzona jest z Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownic-twem SA w Warszawie oraz ze wszyst-

kimi podległymi mu oddziała-mi i zakładami eksploatacyj-nymi ropy i gazu, a także z za-kładami gazowniczymi oraz kopalniami węgla kamienne-go, brunatnego i soli. WWNiG prowadzi też szeroko zakrojo-ną współpracę międzynarodo-wą, zarówno w ramach orga-nizacji, np. SPE (Society of Pe-troleum Engineers), IGU (In-ternational Gas Union), jak i w formie wieloletnich umów o współdziałaniu z zagranicz-nymi uczelniami i jednostka-mi naukowo-badawczymi.

Specjalistyczne wykształ-cenie pozwala absolwentom podejmować pracę w wielu ga-łęziach przemysłu, do których zaliczyć można przedsiębior-stwa górnictwa naftowego i ga-zowniczego, stacje pomiaru gazu, firmy zajmujące się wier-ceniami geologiczno-poszukiwawczy-mi i eksploatacyjnymi na lądzie i na morzu oraz wiele innych. Oprócz wie-dzy technicznej, zdobywamy także przydatne informacje z takich dziedzin jak ekonomia i zarządzanie w przemy-śle, co otwiera przed nami jeszcze więk-sze możliwości pomyślnego wkrocze-nia w przyszłość zawodową.

Każdy, kto chce pogłębić swoją wie-dzę, może włączyć się w działalność kół naukowych, których na WWNiG dzia-ła aż pięć: KN Geowiert, KN Nafta i Gaz, KN Zdrój, KN Rotor oraz KN Info-Scaner. Organizują one spotka-nia, sesje naukowe oraz obozy i wy-cieczki, mające na celu wprowadzanie studentów w problematykę badań na-

ukowych a także rozwijanie ich zain-teresowań związanych z przyszłym zawodem – specjalisty z zakresu gór-nictwa naftowego.

Studia na „Wiertnictwie” to również wiele pomysłów na spędzanie wolnego czasu. Obok wiosennego Rajdu Wy-działowego dużą popularnością cieszą się takie imprezy jak Karczma Piwna i Comber Babski, połączone z Uroczy-stym Wręczeniem Dyplomów Absol-wentom Wydziału. Jeśli zastanawiacie się, co oznaczają te niecodzienne na-zwy, zapraszamy na WWNiG – tu znaj-dziecie odpowiedź!

www.wnig.agh.edu.pl

WWNiGWMN

Nasz wydział jest jedynym tego typu w Polsce. Już od 1962 ro-ku kształci specjalistów oraz

prowadzi badania naukowe w dziedzi-nie metalurgii oraz inżynierii materia-łowej, przetwórstwa metali nieżela-znych i metaloznawstwa oraz przemy-słów pokrewnych. Jego historia jest nie-rozerwalnie związana z bogatymi zło-żami miedzi (i towarzyszącego jej sre-bra) w Polsce. Bogactwo tych złóż wpłynęło na rozwój branży metali nie-żelaznych, których znawcami są nasi absolwenci. Dla dopełnienia tego obra-zu warto jeszcze wskazać aluminium, które jest wskaźnikiem zaawansowania nowoczesnej gospodarki.

Wydział umożliwia nam naukę na trzech kierunkach. Są to: Zarządzanie i Inżynieria Produkcji, Inżynieria Ma-teriałowa oraz Metalurgia Metali Nieże-laznych. Kierunki te oferują następujące specjalności: inżynieria materiałów me-talicznych; metale szlachetne i stopy spe-cjalne; inżynieria produkcji i zastosowa-nie metali nieżelaznych; metalurgia me-tali nieżelaznych; przeróbka plastyczna; komputerowa inżynieria procesowa; ochrona metali przed korozją; recykling metali i ochrona środowiska.

Zajęcia na naszym wydziale zapla-nowane są tak, by nie przekazywać je-dynie suchej wiedzy. Obok tradycyj-nych wykładów, ćwiczeń rachunko-wych, laboratoryjnych i projektowych, prowadzone są także seminaria specja-listyczne, zajęcia i praktyki w zakładach przemysłowych oraz wycieczki dydak-tyczne. Dzięki dogodnemu rozkładowi zajęć, mamy możliwość rozwijania oso-bistych zainteresowań. Dodatkowo, w ostatnich latach znacznie poprawił się komfort kształcenia - laboratoria są

odnawiane i remon-towane. Do użytku oddany został nowo-czesny kompleks, w skład którego wchodzą: 160-osobo-wa multimedialna sa-la wykładowa i labo-ratoria dydaktyczne (wśród nich laborato-rium komputerowe z kilkunastoma stano-wiskami pracy). Każ-dy, kto zechce pogłę-biać swoją wiedzę, może się odnaleźć w działalności trzech prężnie działających kół naukowych: Meta-lurgów, Materiało-znawców i Doskona-lenia Jakości.

Studia na WMN to dobra inwestycja na przyszłość. Szero-ki zakres zdobytej wiedzy umożliwia podjęcie pracy nie tylko w zakładach metalurgicznych i przetwórczych przemysłu metali nie-żelaznych, ale również w zakładach przemysłu metalowego, maszynowego, motoryzacyjnego, lotniczego, stocznio-wego, w zakładach wytwórczych AGD, materiałów dla energetyki, elektrotech-niki, elektryki, telekomunikacji, medy-cyny, w przemyśle wyrobów z metali szlachetnych i w jubilerstwie, mennicy państwowej. Zatrudnienie możemy również znaleźć w dowolnym zakładzie przemysłowym, posiadającym wydzia-ły obróbki plastycznej i cieplnej czy ba-dań własności i kontroli jakości, czyli wszędzie tam, gdzie potrzebny jest

technolog – specjalista od metali. Co istotne, wydział wspiera swoich absol-wentów w poszukiwaniu pracy poprzez współpracę z przemysłem i organizację targów pracy.

Chwalimy sobie również świetny klimat panujący wśród studentów. Inte-grację na WMN oceniam na 6. Nasz wydział, jako jedyny, może się pochwa-lić organizowaniem nie jednego, a dwóch rajdów w roku, a także liczny-mi imprezami wydziałowymi. Ciekawe studia w przyjemnej atmosferze - to właśnie Wydział Metali Nieżelaznych. Zapraszamy do naszego grona!

www.wmn.agh.edu.pl

Wydział Metali NieżelaznychWydział Metali Nieżelaznych przedstawia student Jan Kruczek, Przewodniczący Wydziałowej Rady Samorządu Studentów.

Wiertnictwa,

fot. KSAF AGH, Tomasz Orzechowskifot. KSAF AGH, Jan Wolak-Dyszyński12 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 13

Wydział Zarządzania AGH jest jedną z najlepszych jed-nostek dydaktycznych

o tym profilu w Polsce. Absolwent uzy-skuje wiedzę techniczną i ekonomicz-ną, ze szczególnym uwzględnieniem zarządzania produkcją. Nasz wydział, jako jeden z nielicznych w kraju, pro-wadzi zajęcia z przedmiotów dostoso-wanych do realiów współczesnego oto-czenia systemów produkcyjnych, a przede wszystkim ich organizacji w przestrzeni i czasie. Większość ab-solwentów, głównie z kierunku, który studiuję, już w trakcie ostatniego roku studiów znajduje pracę w międzynaro-dowych przedsiębiorstwach, w dzia-łach logistyki i produkcji, jak również w firmach konsultingowych. Młody człowiek po studiach na WZ dysponuje szeroką, interdyscyplinarną wiedzą i posiada bardzo dobrze rozwiniętą zdolność rozumienia i rozwiązywania problemów dotyczących zarządzania przedsiębiorstwem oraz posługiwania się technologiami informacyjnymi. Wszystko to, jest niezwykle istotne w pracy managera. Właśnie dlatego, warto rozpocząć studia na naszym wy-dziale.

Przyszli studenci mają do wyboru trzy kierunki (w trybie stacjonarnym): Zarządzanie i Marketing, Zarządza-nie i Inżynieria Produkcji oraz Infor-matykę i Ekonometrię. Każdy z nich oferuje nam wiele atrakcyjnych specja-lizacji. Mamy do wyboru m.in.: Zarzą-dzanie finansami, Marketing, Informa-tyka w zarządzaniu, Zarządzanie ka-drami, Zarządzanie logistyczne, Zarzą-dzanie produkcją. Niedawno została także otwarta nowa specjalność, pro-wadzona w języku angielskim - Logi-stic Managment (część spośród ofero-wanych przedmiotów obieralnych na WZ, również wykładana jest w tym ję-

zyku). Zajęcia prowadzone są przez profesorów z Nie-miec, Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii i innych krajów. Dużym zaintereso-waniem cieszy się przed-miot Marketplace, który umożliwia szybkie przy-swojenie zasad biznesu po-przez symulacyjną grę biz-nesową. Co ciekawe, ma-my najlepszą w Polsce dru-żynę, biorącą udział w ogólnopolskich roz-grywkach Marketplace (więcej na www.market-place.pl).

Posiadamy dobrze wyposażone sale wykłado-we - zajęcia odbywają się w klimatyzowanych, no-woczesnych pracowniach komputerowych. Możemy także pochwalić się biblio-teką z bogatymi zbiorami.

Wszyscy wiemy jak ważna jest umiejętność praktycznego zastosowania wiedzy. Wydział Zarzą-dzania dba o to, by każdy z nas mógł zdobyć doświadczenie zawodowe po-przez praktyki studenckie – odbywają się one na III i V roku studiów. Często mamy także możliwość zwiedzać za-kłady produkcyjne dużych, znanych koncernów, jakimi są: Mittal Steel Po-land w Krakowie, Krakowska Fabryka Armatury, Browar Okocim, ALFA (fir-ma Sobiesława Zasady, gdzie produko-wane są kierownice do Mercedesów). Możemy tam bliżej przyjrzeć się proce-som kierowania oraz zarządzania pro-dukcją.

Absolwenci naszego wydziału naj-częściej znajdują pracę w bankach, in-stytucjach konsultingowych i finanso-wych. W 2005 roku została utworzona Rada Społeczna Wydziału, która ma na

celu stworzenie grupy lobbingowej na rzecz Wydziału Zarządzania.

Dzięki prężnej działalności Samo-rządu Studenckiego organizowanych jest wiele imprez. Są to m.in. rajd Me-nedżera, bal Menedżera i Półmetek. Nasz wydział jest także wyjątkowy ze względu na dużą liczbę studiujących tu kobiet. Mamy też duże osiągnięcia sportowe. Nasza reprezentacje w ko-szykówce i siatkówce (mężczyzn i ko-biet) należą do uczelnianej czołówki.

Niewątpliwą zaletą Wydziału Za-rządzania jest przynależność do pro-gramu MSDNAA, co oznacza możli-wość bezpłatnego korzystania z więk-szości oprogramowania firmy Micro-soft. Dzięki temu każdy z nas może mieć np. darmowego Windowsa.

www.zarz.agh.edu.pl

Przedstawia Kamil Czajka, student V roku Zarządzania i Inżynierii Produkcji, członek Prezydium Uczelnianej Rady Samorządu Studentów.

Wydział ZarządzaniaWPiEWZ

Zarządzania

Nikt już chyba nie po-trafi wyobrazić sobie f u n k c j o n o w a n i a

współczesnego świata bez energii elektrycznej, gazu ziemnego czy rozmaitych pa-liw. Zagadnienia energetycz-ne są również jednymi z naj-ważniejszych we współcze-snej nauce. Jeśli interesuje Cię tematyka tradycyjnych i no-woczesnych źródeł energii oraz chcesz się dowiedzieć, jak pozyskiwać „zieloną energię” odnawialną – dołącz do stu-dentów wydziału paliw i energii.

Na WPiE jest jeden kierunek stu-diów – Technologia Chemiczna - ale wydział kształci na trzech specjaliza-cjach, wybieranych po III roku studiów. Są to: Technologia Paliw, Gospodarka Paliwami i Energią oraz Ochrona Śro-dowiska w Energetyce i Przemyśle Chemicznym. Od 1998 istnieje możli-wość uzyskania także tytułu doktora. Aby ubiegać się o przyjęcie na wydział maturzyści w tym roku powinni zda-wać język obcy oraz (do wyboru): ma-tematykę, chemię, fizykę lub informa-tykę.

Atutem studiów na moim wydziale, jest możliwość zdobycia szerokich umiejętności praktycznych - w ramach laboratoriów studenci uczą się prowa-dzić analizy, pomiary, wykonują roz-maite doświadczenia. Dużym plusem studiowania Technologii Chemicznej jest to, że po ukończeniu edukacji otrzymujemy tytuł magistra inżyniera. Takie wykształcenie daje większe szan-se na znalezienie interesującej pracy. Docelowym miejscem zatrudnienia jest oczywiście branża chemiczna i energe-tyczna, ale nie tylko. Absolwenci są po-szukiwanymi pracownikami także w innych działach gospodarki.

Poza zajęcia-mi dydaktyczny-mi, odbywający-mi się w ramach planu zajęć, stu-denci mogą się również zapisać do działających na naszym wy-dziale kół nauko-wych. Jest ich trzy: „Karbo-chem”, „Solaris” oraz „Green Ener-gy”. Każde z nich interesuje się in-nym polem ba-dawczym. „Sola-ris” zajmuje się p r o b l e m a t y k ą energii perspektywicznych i odnawial-nych oraz zagadnieniami związanymi z planowaniem energetycznym. „Green Energy” prowadzi swoją działalność w dwóch sekcjach: energetyki i ochro-ny środowiska oraz informatyki stoso-wanej. Dla osób należących do tego ko-ła ważne są również socjologiczno-psy-chologiczne aspekty odzyskiwania energii związane z kształtowaniem pro-ekologicznej świadomości społecznej.

Oczywiście na wydziale działa tak-że Samorząd Studencki. Organizowane są „pozanaukowe” atrakcje, takie jak tradycyjny Bal Paliwowca czy coroczny

rajd wydziałowy. WPiE bierze również udział w rozmaitych rozgrywkach sportowych organizowanych na uczel-ni. Jeśli więc trafisz do naszego grona, z pewnością nie będziesz się nudził!

Studia na Wydziale Paliw i Energii to dobra lokata w zawodową przy-szłość, a także możliwość poznania za-gadnień, które są naprawdę interesują-ce i ważne z perspektywy problemów współczesnego świata. Zapraszamy ser-decznie!

www.wpie.agh.edu.pl

Wydział Paliw i EnergiiO swoim wydziale opowiada Anna Kocan, Przewodnicząca Wydziałowej Rady Samorządu Studentów i Przedstawicielka URSS.

fot. KSAF AGH, Tomasz Orzechowskifot. KSAF AGH, Tomasz Orzechowski14 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 15

Po swoim wydziale oprowadza nas Grzegorz Baran – student Fizyki Technicznej, wiceprzewodniczący Wydziałowej Rady Samorządu Studentów.

Wydział Fizyki i Informatyki Stosowanej

Prezentację naszego wydziału warto zacząć od powtarzanej w środowisku studenckim opi-

nii: „Do końca liceum jest tylko licze-nie, zaś prawdziwa matematyka zaczy-na się na studiach”. Te słowa mówią sa-me za siebie – na matematyce ławo nie jest, ale studiować tutaj naprawdę warto.

Jak mówią nasi profesorowie: pierwsze pięć semestrów to dopiero podstawa. Zaliczają się do niej przede wszystkim analiza (będzie Wam towa-rzyszyć do końca III roku, w najróż-niejszych postaciach) i algebra (4 se-mestry). Do tego dochodzą oczywiście inne przedmioty wchodzące w zakres „królowej nauk”. W ramach „rozrywki” wydział zaproponuje Wam zajęcia z wychowania fizycznego, trochę „za-bawy” na komputerach, kurs języka obcego oraz dawkę wiedzy z fizyki. Czego na pewno nie będziecie umieć? Topologii. To przedmiot, w którym człowiek zaczyna się mniej więcej orientować dopiero po ukończeniu stu-diów doktoranckich…

Studenci naszego wydziału mają do wyboru następujące specjalności: Ma-tematyka w ekonomii, finansach i ubezpieczeniach; Matematyka obli-czeniowa i komputerowa; Matematy-ka w naukach technicznych i przy-rodniczych; Matematyka w informa-tyce i Zarządzaniu. Wydział prowadzi także studia podyplomowe w trzech dziedzinach: Grafika komputerowa, Inżynieria finansowa w zarządzaniu ryzykiem i Zastosowania informatyki. Jak widać możliwości jest bardzo wiele. Warto podkreślić, że absolwenci stu-diów matematycznych są doceniani przez pracodawców wielu branż, nie tylko związanych z tą dziedziną.

Co ciekawe, ulu-bionym słowem ma-tematyków jest wyraz „trywialny”. Bardzo ładnie brzmi on przede wszystkim w ustach wykładow-ców. Zwłaszcza, kie-dy napiszą jakieś twierdzenie na tabli-cy i mówią, że dowód jest trywialny, pod-czas gdy większość studentów nawet nie wie o co w samym twierdzeniu chodzi. Podobnie jest w książkach, gdzie często czytamy: „try-wialny dowód pozo-stawiamy do udo-wodnienia czytelni-kowi”. Takie intelek-tualne problemy można spotkać jedy-nie na naszym wy-dziale! Szkoda tylko, że kiedy napiszesz na egzaminie, że dowód jest trywialny, dostajesz zero punktów. Zdarza się też, że niektóre zagadnienia według profe-sorów są „szalenie interesujące”, bądź „arcyciekawe”. Osobiście nie udało mi się jeszcze oszaleć z ciekawości do ma-tematyki, ale uważam, że możliwość wszechstronnego rozwoju i stałego po-szerzania wiedzy jest na moim wydzia-le bezcenna.

Warto rozpocząć studia na WMS, jeśli jest się rzeczywiście zainteresowa-nym tą dziedziną nauki. Osoby trafiają-ce tu przypadkowo, często „wykruszają się” już po pierwszym semestrze, bo-wiem przetrwanie pierwszego roku wymaga często silnej woli i poświęce-

nia cennego czasu. Podobnie jak w przypadku innych kierunków, są na matematyce chwile kiedy jest bardzo ciężko, lecz dzięki odpowiedniej moty-wacji i systematyczności, z czasem można się nauczyć „życia na wydziale”.

Oczywiście nie samymi liczbami matematycy żyją! Władze wydziału pa-miętają o swoich studentach także po-przez dbanie o ich sprawność fizyczną. Dziekan WMS przeznaczył środki m.in. na organizację wewnątrzwydzia-łowej ligi futsalu. Lepszego przykładu na potwierdzenie maksymy „W zdro-wym ciele zdrowy duch” nie znajdzie-cie nigdzie indziej. Zapraszamy!

www.wms.agh.edu.pl

Wydział rekomenduje studentka Barbara Kogut, przewodnicząca Wydziałowej Rady Studentów, Senator AGH.

Wydział Matematyki Stosowanej

WMSWFiIS

Na moim wydziale studenci mogą wybrać kierunek Fizyka Techniczna, Fizyka Medyczna

lub Informatyka Stosowana. W obrębie fizyki technicznej, po trzecim roku stu-diów, do wyboru jest kilka możliwych specjalności: Fizyka Ciała Stałego, Fi-zyka Jądrowa, Fizyka Komputerowa i Fizyka Środowiska. Każdy może więc znaleźć dla siebie jakąś interesującą dziedzinę – związaną nie tylko z samą fizyką, ale również z medycyną, infor-matyką czy problemami przyrodniczy-mi. Na kierunku Informatyka jest jed-na specjalizacja, w ramach której pro-wadzone są ogólne zajęcia z przedmio-tów matematyczno-informatyczno-fi-zycznych, wzbogacone o zagadnienia dotyczące wyspecjalizowanych i nowo-czesnych metod informatycznych sto-sowanych w szeroko pojętej technice i nauce. Dzięki różnorodności prowa-dzonych zajęć absolwent mojego wy-działu może znaleźć zatrudnienie nie-mal we wszystkich działach gospodar-ki. Warto dodać, że oferta dydaktyczna obejmuje nie tylko studia pierwszego i drugiego stopnia, ale również studia doktoranckie i podyplomowe. Można także pobierać nauki w trybie niesta-cjonarnym lub w Zamiejscowym Ośrodku Dydaktycznym AGH w Ja-strzębiu Zdroju.

Na Wydziale Fizyki i Informatyki Stosowanej prężnie działa wiele organi-zacji, z których oferty warto skorzystać. Mogę polecić przede wszystkim Samo-rząd Studencki oraz dwa koła naukowe - KERNEL i BOZON. Będąc członkiem pierwszego z nich można między inny-mi brać udział w wielu ciekawych pro-jektach informatycznych oraz spotka-niach z przedstawicielami branży IT. Koło Naukowe Studentów Fizyki BO-

ZON organizuje z kolei cyklicz-ne wykłady, seminaria, panele dyskusyjne oraz krajowe i za-graniczne wyjazdy naukowe, dające możliwość poszerzania zainteresowań fizycznych. Co ciekawe, koło to działa już od 48 lat! Samorząd Studencki zaj-muje się przygotowaniem im-prez mających na celu integra-cję studentów wydziału (co-roczny bal, Rajd Fizyka, oraz wyjazd do zagranicznych elek-trowni jądrowych), ale pomoże także w załatwieniu codzien-nych problemów związanych z nauką czy pomocą materialną.

W trakcie nauki możemy korzy-stać z wielu nowoczesnych pracowni fi-zycznych oraz informatycznych, ale także na przykład z „pokoju do cichej nauki”. Dodatkowo, w całym budynku WFiIS mamy bezpłatny dostęp do sieci WiFi. Wydział posiada swoją własną bibliotekę (wiele potrzebnych materia-łów można też pobrać ze strony inter-netowej). Nie samą wiedzą student ży-je, więc mamy także bufet – podobno lepszego nie ma na całym AGH.

W ramach działalności mojego wydziału prowadzona są również sze-rokie prace naukowo-badawcze, po-przez które utrzymujemy kontakty z ośrodkami w kraju, oraz niemal na całym świecie - przykładem może być

współpraca z Instytutem Fizyki Jądro-wej PAN w Krakowie, Zjednoczonym Instytutem Badań Jądrowych w Dub-nej, Międzynarodową Agencją Energii Atomowej w Wiedniu, ośrodkiem ba-dań jądrowych CERN oraz z uniwersy-tetami w Szwajcarii, Austrii, Niem-czech, Francji czy Szwecji. Tak rozległe kontakty dają możliwość wyjazdów na stypendia czy praktyki. Co ciekawe, w ramach wypraw naukowych, „nasi ludzie” byli nawet na Spitsbergenie.

Uważam, że oferta dydaktyczna mojego wydziału jest bardzo atrakcyj-na, dlatego liczę, że wielu z Was już w październiku spotkam na Wydziale Fizyki i Informatyki Stosowanej.

Gorąco polecam!

www.ftj.agh.edu.pl

fot. KSAF AGH, Grzegorz Baranfot. KSAF AGH, Grzegorz Baran16 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 17

MSEWNSS

Historia naszego wydziału jest krótka – powstał on w 2003 roku na bazie siedmiu jedno-

stek dydaktycznych AGH (GiG, MiIM, EAIiE, IMiR, GGiOŚ, PiE, FiTJ). Nie-spełna pięć lat wystarczyło, aby umoc-nić naszą pozycję nie tylko na Uczelni, ale również w Polsce. Niepodważalną tego oznaką jest wzrastająca z roku na rok liczba kandydatów na studia.

Nasi studenci mają możliwość uzy-skania szerokiej wiedzy nie tylko z dzie-dziny energetyki (zaczynając od ma-szyn, poprzez elektrykę, na energii od-nawialnej kończąc), ale również z dzie-dzin pokrewnych (matematyka, fizyka, chemia, informatyka, automatyka itp.) oraz przedmiotów ekonomiczno-huma-nistycznych. Trzon dydaktyczny MSE stanowią profesorowie-specjaliści z za-kresu: ciepłownictwa, ogrzewnictwa i kli-matyzacji, projektowania, budowy i eksplo-atacji urządzeń oraz systemów energetycz-nych, niskoemisyjnego spalania paliw i ochrony środowiska, elektroenergetyki, zaawansowanych technologii energetycz-nych, systemów sterowania, maszyn i urządzeń, zrównoważonego rozwoju energetyki, ekonomiki, zarządzania i informatyki w energetyce.

We współczesnym świecie, który opiera się na elektryczności, umiejęt-ności, które zdobywamy na studiach są bardzo cenne i czynią z nas specjali-stów poszukiwanych nie tylko na pol-skim, ale i zagranicznych rynkach pra-cy. Energetycy – absolwenci naszego wydziału - mają możliwość zostać spe-cjalistami w takich dziedzinach, jak: Ciepłownictwo i klimatyzacja; Syste-my sterowania i zarządzania w elek-troenergetyce; Systemy maszyn i urzą-dzeń energetycznych; Zrównoważony rozwój energetyki; Zaawansowane

technologie energe-tyczne. Studiowanie tu-taj umożliwia ponadto zdobycie szerokich uprawnień budowlanych w specjalności instala-cyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyj-nych, wodociągowych, gazowych i kanalizacyj-nych, jak również uzy-skanie państwowych uprawnień kwalifika-cyjnych na stanowiska dozoru i eksploatacji maszyn, urządzeń i in-stalacji elektrycznych, cieplnych i gazowych. Współpraca z re-nomowanymi wydzia-łami AGH umożliwia sprawdzenie wiedzy zdobytej na wykładach w profesjonalnych la-boratoriach. Przyszli energetycy nabywają na ćwiczeniach praktyczne umiejętności obsługi takich programów jak: CAD/CAM, FLUENT czy ANSYS. Przed naj-lepszymi otwiera się również możli-wość studiowania na uczelniach zagra-nicznych, a także odbycia atrakcyjnych praktyk.

Działająca od czterech lat Wy-działowa Rada Samorządu Studentów robi wszystko, żeby dbać o naszych ża-ków, starając się m.in. umilać im czas różnego rodzaju imprezami. Do naj-ważniejszych należą Bal Energetyka, imprezy integracyjne oraz rajdy wy-działowe. Działania te spowodowały, że atmosfera panującą wśród studentów MSE jest naprawdę niepowtarzalna.

Poza wydarzeniami o charakterze roz-rywkowym WRSS organizuje również wykłady mające na celu poszerzanie wiedzy - również tej nie związanej bez-pośrednio z kierunkiem studiów. Przy-szli energetycy, którzy chcą dodatkowo zgłębiać tajniki wiedzy, mają taką moż-liwość w powstałym w ubiegłym roku kole naukowym „EkoEnergia”.

Studia w Międzywydziałowej Szkole Energetyki okażą się najpewniej nie tylko pożyteczną przygodą ułatwia-jącą start w przyszłość, ale również do-brą zabawą, pozostawiającą wiele wspo-mnień i niezapomnianych przeżyć.

www.mse.agh.edu.pl

Studia w MSE rekomenduje student Krzysztof Szczotka, Przewodniczący Wydziałowej Rady Samorządu Studentów.

Międzywydziałowa Szkoła Energetyki

Czym kierowałem się wybierając studia socjologiczne? Tak na-prawdę zainteresowała mnie

oferowana przez WNSS praktyczna specjalizacja (multimedia i komunika-cja społeczna), będąca połączeniem humanistycznego ducha tej dyscypliny i możliwości nabycia przydatnych umiejętności z zakresu informatyki, bez których droga do kariery zawodo-wej we współczesnym świecie jest dla stu-denta zamknięta. Na zajęciach z podstaw informatyki nauczyłem tworzyć i anali-zować profesjonalne bazy danych. Labo-ratorium grafiki komputerowej oraz pro-dukcji obrazu i dźwięku, to ćwiczenia po-zwalające na zdobycie umiejętności po-trzebnych również w innych zawodach. W programie nauczania znajdują się przedmioty socjologiczne, kursy podsta-wowe dla kierunków humanistycznych oraz te, ściśle powiązane ze specjalizacją, takie jak Public Relations, komunikacja interpersonalna czy medioznawstwo. Studenci mogą wybrać również przed-mioty fakultatywne (również w języku angielskim, prowadzone przez profeso-rów z zagranicznych uczelni). Są to m. in.: problemy globalizacji i modernizacji, podstawy negocjacji, przedsiębiorczości i kierowania personelem, ale także dzie-dzictwo kulturowe Europy i religie świa-ta. Dla humanisty zaskoczeniem mogą stać się zajęcia z logiki, czy statystyki, jed-nakże i te, po głębszym wtajemniczeniu, okazują się możliwe do przyswojenia.

Młodzi adepci Socjologii odbywają praktyki badawcze oraz staże w insty-tucjach samorządowych, biurach ba-dań opinii publicznej i firmach prywat-nych. Aby owocnie wykorzystać okres studiów, warto zaangażować się w dzia-łalność Koła Naukowego Studentów Socjologii, które umożliwia uczestnic-

two w konferencjach naukowych w kraju i za granicą, przeprowadzanie badań społecznych i realizację różnego rodzaju projektów w ramach uczelni i przy współpracy ze studentami z całej Polski. Właśnie taka aktywność po-maga zdobyć cenione przez praco-dawców doświadczenie. Nie można także zapomnieć, że wydział organi-zuje wymiany ze studentami z Uni-wersytetu Technicznego w Dreźnie, a od tego roku przygotowywana jest współpraca z Uniwersytetem w Ma-riupolu na Ukrainie. WNSS to także partner programu Erasmus. Studenci wydziału mogą semestr studiów spę-dzić poza granicami Polski - w Niem-czech, Czechach, Hiszpanii, Wło-szech, czy Portugalii.

Wykładowcy na WNSS to absol-wenci Uniwersytetu Jagiellońskiego, a także wybitni specjaliści kierunków informatycznych, wykształceni przez Akademię Górniczo-Hutniczą. Na po-zytywny wizerunek wydziału duży wpływ ma osoba Pani Dziekan, prof. dr hab. Anny Siwik, która zawsze znajduje czas dla studentów - można się do niej zwrócić ze wszystkimi sprawami.

Dla studentów WNNS organizowa-nych jest wiele imprez integracyjnych, takich jak dyskoteki, bale i rajdy. Sprzy-jają one przyjaznej atmosferze na wy-dziale. Na „socjologii” bardzo dobrze działa system informacyjny. Aktualizo-wana i współtworzona przez wykła-dowców strona internetowa jest zawsze pełna przydatnych informacji.

Od najbliższego roku akademic-kiego rusza nabór na studia kulturo-znawcze o specjalności nowe media i komunikacja międzykulturowa. Sta-nowią one przygotowanie do zawodów związanych z zarządzaniem kulturą

i mediacją kulturową – zagadnienia te zdobywają popularność na polskim rynku, natomiast na Zachodzie od dawna są niezwykle pożądane przy bu-dowaniu pozytywnych relacji między firmami międzynarodowymi. W ra-mach tego kierunku odbywać się będą warsztaty z twórcami sztuki, wyjazdo-we obozy naukowe oraz praktyki stu-denckie o charakterze kulturowym. W najbliższym czasie zostanie urucho-miony drugi stopień studiów kulturo-znawczych, aby absolwenci studiów pierwszego stopnia mieli możliwość zdobycia wykształcenia na poziomie magisterskim.

Polityk, samorządowiec, Specjalista ds. Human Resources czy Public Rela-tions, dziennikarz, negocjator lub socjo-log – możesz w przyszłości zostać jed-nym z nich. Wybierz Wydział Nauk Spo-łecznych Stosowanych. Zapraszamy!

www.wnss.agh.edu.pl

Ofertę WNSS przedstawia Maciej Myśliwiec, przewodniczący Wydziałowej Rady Samorządu Studentów, student IV roku Socjologii.

Wydział Nauk Społecznych Stosowanych

fot. KSAF AGH, Arkadiusz Cyganfot. KSAF AGH, Piotr Radkowski18 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 19

Popularnych ZODów jest dziesięć. Są one roz-mieszczone głównie w południowej Polsce i prowadzą kształcenie na kierunkach zgod-

nych z zapotrzebowaniem danego regionu na pracowników określonej branży. W Zamiejscowych Ośrodkach Dydaktycznych studiować można przede wszystkim w trybie niestacjonarnym, ale w Jastrzębiu Zdroju prowadzone są także studia dzienne.

Może się wydawać, że studia we własnej miejscowości to jednak nie to samo, co mieszka-nie w akademiku i zakosztowanie niepowtarzal-nego studenckiego klimatu dużego ośrodka aka-demickiego. Nauka poza Krakowem ma jednak wiele dobrych stron, które opisuje Bartosz Okrę-glicki z Jastrzębia Zdroju (student drugiego roku Informatyki Stosowanej): - „Po pierwsze, utrzy-manie na studiach nie kosztuje tyle co w Krako-wie, ponieważ większość z nas mieszka w do-mach rodzinnych. Po drugie - wykładowcy wcale nam nie odpuszczają i poziom jest równie wysoki jak w krakowskiej AGH. Mitem jest to, że w ZO-Dach nie ma życia studenckiego – przejęliśmy wiele tradycji, takich jak juwenalia czy barbórko-we spotkania Gwarków. I chociaż w Jastrzębiu, co oczywiste, nie ma atmosfery krakowskiego Stare-go Miasta, to jednak osobiście uważam, że plusy studiowania tutaj przeważają nad minusami”.

Ucząc się w ośrodku zamiejscowym, studenci muszą co jakiś czas pojawiać się w Krakowie, gdyż w pewnych wypadkach korzystanie z profesjonal-nych laboratoriów jest po prostu niezbędne. - „W lipcu wraz z całym rokiem wyjeżdżamy do Krakowa na zajęcia w laboratoriach. Nie jest to dla nas problemem, gdyż uczelnia zapewnia zakwa-terowanie w akademikach. Cieszę się, że władze

AGH postanowiły właśnie u nas otworzyć ośrodek zamiejscowy, w którym można studiować w try-bie dziennym” – opowiada Joanna Stolarska, stu-dentka drugiego roku Wydziału Górnictwa i Geo-inżynierii, przewodnicząca Samorządu Studenc-kiego w Jastrzębiu Zdroju. Dodatkowo, jak twier-dzą studenci, te lipcowe wyprawy są świetną oka-zją, aby poznać smak studenckiego życia pod Wa-welem.

Kolejną zaletą ośrodków zamiejscowych jest to, że nie studiuje w nich zbyt wiele osób - wszy-scy się znają, a atmosfera jest iście rodzinna. Aby przekonać się, że Zamiejscowe Ośrodki Dydaktycz-ne tętnią życiem, proponuję zajrzeć na stronę ZO-Du w Jastrzębiu - www.zodj.agh.edu.pl. Zajęcia w takich oddziałach odbywają się zwykle w bu-

dynkach szkół ponadgimnazjalnych czy zespołów szkół – może się więc zdarzyć, że po maturze bę-dziecie mogli nadal uczyć się w tych samych, do-brze Wam znanych murach. Po ukończeniu nauki z pewnością nie będziecie mieć problemu ze zna-lezieniem pracy w swojej okolicy – często tam gdzie mieszczą się ośrodki zamiejscowe, swoją siedzibę mają także zakłady przemysłowe o profi-lu zgodnym z kierunkiem studiów.

Drodzy maturzyści – dowiedzcie się zatem, czy w Waszej okolicy znajduje się ośrodek zamiejscowy Akademii Górniczo – Hutniczej i zapoznajcie się z je-go ofertą na rok akademicki 2008/2009. Uzyskanie dyplomu AGH gwarantuje sukces na rynku pracy, a w ośrodkach zamiejscowych możecie go zdobyć prak-tycznie „bez wychodzenia z domu”.

Miejscowość Wydziały

Jastrzębie Zdrój 1) Górnictwa i Geoinżynierii , 2) Fizyki i Informatyki Stosowanej

Bolesławiec 1) Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska, 2) Inżynierii Materiałowej i Ceramiki

Limanowa 1) Geologii, Geofizyki i Ochrony Środowiska2) Zarządzania

Nowy Sącz Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska

Nowa Sól Odlewnictwa

Opoczno Inżynierii Materiałowej i Ceramiki

Wodzisław Śląski Górnictwa i Geoinżynierii

Jaworzno Górnictwa i Geoinżynierii

Krosno Wiertnictwa, Nafty i Gazu

Ruda Śląska Geodezji Górniczej i Inżynierii Środowiska

* informacje o prowadzonych kierunkach oraz adresy i telefony dostępne na stronie: www.agh.edu.pl/pl/uczelnia/zamiejscowe-osrodki-dydaktyczne

Dyplom AGH bez wyjeżdża-nia z własnej miejscowości? Niemożliwe? A jednak. Jeśli chcesz ukończyć jedną z naj-lepszych uczelni w kraju, ale nie masz możliwości studiowa-nia w Krakowie – nic stracone-go. Skorzystaj z oferty jedne-go z Zamiejscowych Ośrodków Dydaktycznych AGH.

Agnieszka Kostelecka

Jeśli nie Kraków, to Zamiejscowy Ośrodek Dydaktyczny

Na początku warto wspomnieć o historii MSIB i powodach jej powołania. Powstanie Mię-

dzywydziałowej Szkoły Inżynierii Bio-medycznej (Multidisciplinary School of Engineering In Biomedicine) jest wynikiem współpracy trzech jednostek AGH: Wydziału Elektrotechniki, Auto-matyki, Informatyki i Elektroniki, Wy-działu Inżynierii Materiałowej i Cera-miki oraz Wydziału Inżynierii Mecha-nicznej i Robotyki. Specjaliści z każde-go z nich, dostarczyli MSIB możliwości kształcenia i prowadzenia działalności badawczej na różnych polach – EAIiE w zakresie nowoczesnej skomputery-zowanej aparatury diagnostycznej i te-rapeutycznej oraz projektowania sztucznych narządów, IMiC w dziedzi-nie biomateriałów i tworzyw biozgod-nych używanych między innymi do produkcji implantów medycznych, a WIMiR na polu biomechaniki inży-nierskiej, ortopedii i aparatury biome-dycznej. MSIB współpracuje również z Collegium Medicum UJ w zakresie takich przedmiotów jak: anatomia, bio-logia i genetyka czy fizjologia.

W Międzywydziałowej Szkole In-żynierii Biomedycznej student może wybrać trzy specjalności: Elektronika i Informatyka Medyczna, Inżynieria Biomateriałów oraz Biomechanika i Robotyka. W ramach pierwszej z nich poruszane są między innym zagadnie-nia dotyczące aparatury medycznej, bioinformatyki czy biocybernetyki. Na specjalności Inżynieria Biomateriałów nacisk położony jest na takie pola ba-dawcze jak implanty i sztuczne narządy czy inżynieria tkankowa i genetyczna. Biomechanika i Robotyka przygotowu-je natomiast do projektowania kon-strukcji terapeutycznych, implantów,

robotów czy sztucz-nych narządów. Nie-wątpliwą zaletą stu-diów w MSIB jest in-terdyscyplinarność – każdy znajdzie tu jakąś interesującą dla siebie tematykę. Moja szkoła, poza działalnością ściśle naukową i badaw-czą, rozpoczęła wy-dawanie kwartalnika pod tytułem „Inży-nierowie dla Biologii i Medycyny” (wersja internetowa: www.ibm.agh.edu.pl – warto tu zajrzeć i sprawdzić, czym się właściwie zajmuje-my). Zorganizowano także Pierwszą Ogól-nopolską Konferen-cję Edukacja w Inży-nierii Biomedycznej (OKIBEdu). Ogólnie rzecz ujmując – pomimo krótkiej histo-rii naszej szkoły, dużo się dzieje. W MSIB można zakosztować także rozrywek pozanaukowych - na przy-kład podczas rajdu integracyjnego.

Nasza jednostka została powołana przez władze AGH stosunkowo nie-dawno – obecnie w MSIB studiuje pierwszy i drugi rok. Na nowy rok aka-demicki 2008/2009 planowane jest przyjęcie 120 studentów.

Medycyna jest dziedziną, w której postęp dokonuje się w bardzo szybkim tempie, dlatego uważam, że absolwent Międzywydziałowej Szkoły Inżynierii Biomedycznej nie powinien mieć pro-blemu ze znalezieniem satysfakcjonu-

jącego zatrudnienia. Jakiego konkret-nie? Można na przykład pracować w placówkach zajmujących się projek-towaniem i profesjonalnym stosowa-niem nowoczesnej aparatury diagno-stycznej i terapeutycznej. Zajęcia z wy-bitną kadrą naukową gwarantują, że la-ta spędzone na studiach w MSIB po-zwolą zdobyć profesjonalne i cenione na rynku pracy kwalifikacje oraz osią-gnąć sukces. Skrót „MSIB” można roz-szyfrować też inaczej: „Matura – Studia – Interesujący Biznes”. Polecam mój wydział i liczę, że spotkamy się już w październiku!

www.biomed.agh.edu.pl

Międzywydziałowa Szkoła Inżynierii BiomedycznejO studiach w MSIB opowiada Marcin Urbański, przewodniczący Wydziałowej Rady Samorządu Studentów, student II roku.

MSIB ZOD-y

fot. archiwum ZOD Jastrzębie-Zdrój

Studenci podczas zajęć

fot. KSAF AGH, Piotr Radkowski20 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 21

Oczywistym jest, że przeciętny absolwent, kończąc studia nie ma góry pieniędzy, które może przeznaczyć na rozkręcenie własnej

działalności. W takich sytuacjach pomaga właśnie AIP – pozwala na zminimalizowanie kosztów związanych z wynajmem biur i utrzymaniem nie-zbędnego sprzętu, prowadzeniem księgowości, promocją, reklamą itd. Pracownicy Inkubatora udzielają także porad prawnych i pomagają uzy-skać fundusze na rozwój. W ramach działalności Inkubatora biznesowi debiutanci mogą brać udział w szkoleniach oraz skorzystać z profesjonalnej po-mocy sekretarskiej. Przychodząc do AIP - z pomy-słem na własny biznes - zawiera się tak zwaną „umowę o inkubacji”, która wyszczególnia zarów-

no korzyści jakie czerpiemy od organizacji, jak również nasze obowiązki (czyli, niemal symbolicz-ną, miesięczną opłatę wynoszącą 200 zł). AIP ma charakter organizacji non-profit. Podobne stowa-rzyszenia działają przy wielu uczelniach – nasz In-kubator korzysta z zaplecza technologiczno–logi-stycznego udostępnionego przez Akademię Gór-niczo-Hutniczą, co czyni ofertę organizacji szcze-gólnie bogatą. Celem współpracy z AIP jest samo-dzielność, którą młody przedsiębiorca, po okresie „inkubacji”, jest w stanie osiągnąć. Chcemy, aby firmy potrafiły zaistnieć i trwale funkcjonować w warunkach gospodarki kapitalistycznej

Dlaczego warto założyć własną firmę właśnie Inkubatorze AGH? Pracownicy AIP wymieniają kil-

ka podstawowych powodów: niskie koszty, do-świadczenie i potencjał AGH, z którego można czerpać oraz skuteczna promocja firmy. Dzięki In-kubatorowi droga do sukcesu jest prostsza – wy-starczy zrobić kilka kroków: „pomysł na biznes” – „rejestracja w AIP” – „wytrwałość i nauka” – a efektem będzie nasz „sukces”.

Nie bójcie się więc i popróbujcie własnych sił w działalności gospodarczej – będzie to na pewno dużo łatwiejsze, jeśli skorzystacie z pomocy Aka-demickiego Inkubatora Przedsiębiorczości AGH.

www.aip.agh.edu.pl

Skończyłeś studia, masz dyplom w ręku, głowę pełną pomysłów ale nie wiesz, od czego właściwie zacząć własny biznes? Przyjdź po pomoc do Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości AGH!

Agnieszka Kostelecka

Centrum Karier AGH

Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości – Twoja droga do sukcesu!

SJO/ESNAIP/CK

Każdy może przyjść do biura i zapoznać się z dostępną bazą danych. Jest w czym wybierać, bowiem oferta CK

jest naprawdę ciekawa - począwszy od propo-zycji dotyczących pracy dla absolwentów w po-ważnych firmach specjalistycznych w całym kraju, poprzez szereg staży czy praktyk umoż-liwiających zdobycie niezbędnych kwalifika-cji w przyszłej karierze zawodowej, aż po oferty pracy tymczasowej, służącej podre-perowaniu studenckiego budżetu.

Biuro organizuje również szereg szko-leń i warsztatów pozwalających na poszerzenie bądź zdobycie nowych umiejętności. Prowadzi również szkolenia dotyczące skutecznych sposo-bów poszukiwania pracy, np.: „Wizerunek auto-

prezentacyjny w kontaktach z pracodawcą. Sy-mulacja rozmów kwalifikacyjnych”

Co roku Centrum Karier jest współorganizato-rem Inżynierskich Targów Pracy, które odbywają się w marcu na Hali TS „Wisła” przy ul. Reymonta.

Wydarzenie to jest przedsięwzięciem obejmu-jącym swoim zasięgiem nie tylko Akademię Górniczo-Hutniczą, ale także Politechnikę Kra-kowską. Targi są adresowane zarówno do stu-dentów, jak i absolwentów szkół wyższych z kierunków technicznych i nauk ścisłych. Zna-komici wystawcy zawsze gwarantują wysoki poziom tej imprezy.

Jeżeli chcecie zapoznać się ze szczegóło-wą ofertą Centrum Karier, odsyłam na stronę internetową www.ck.agh.edu.pl. Znajdziecie tutaj szczegółowy wykaz wolnych stanowisk

pracy zgłoszonych przez potencjalnych pracodaw-ców, informacje dotyczące szkoleń i warsztatów oraz szereg ogólnych danych o historii, funkcjono-waniu i działalności Biura.

Centrum Karier, którego siedziba mieści się na Mia-steczku Studenckim, jest jedną z ważniejszych jedno-stek pozawydziałowych na Akademii Górniczo-Hutniczej. Jego głównym zadaniem jest pozyskiwa-nie ofert pracy dla studentów i absolwentów Akademii Górniczo-Hutniczej.

Bernadeta Boczar

stek pozawydziałowych na Akademii Górniczo-Hutniczej. Jego głównym zadaniem jest pozyskiwa-

CENTRUM KARIERAKADEMII GÓRNICZO-HUTNICZEJim. Stanis³awa Staszica w Krakowie

Cтудия Fremd lenguas on UniversitéMinął już czas, gdy biegła znajomość jednego języka obcego była na rynku pracy koniecznością. Dziś, aby dać sobie radę, coraz częściej niezbędne jest już opanowanie co najmniej dwóch języków.

Jarosław Dolega

AGH, chcąc jak najlepiej przy-gotować swoich absolwentów do rywalizacji na nowocze-

snym rynku pracy, stwarza im warunki do efektywnej nauki języków obcych. Studium Języków Obcych działające na naszej uczelni, ma w swojej ofercie lek-toraty z języków: angielskiego, nie-mieckiego, rosyjskiego, francuskiego i hiszpańskiego. Co roku około 2500 studentów zdaje z nich egzamin na po-ziomie średniozaawansowanym i za-awansowanym.

Jeśli student nie posiada certyfikatu poświadczającego, że zdał egzamin z języka (np. FCE), to począwszy od drugiego roku studiów ma obowiązek uczęszczania na lektoraty językowe. Na zajęcia te poświecone są cztery seme-stry, w każdym po 45 godzin. Odbywa-ją się one w niewielkich grupach, dwa razy w tygodniu. Lektorzy SJO prowa-dzą również kursy przygotowawcze do międzynarodowych egzaminów języ-kowych (FCE, CAE, TestDaF). Cieka-

wą propozycją jest także szkolenie z ję-zyka angielskiego pod kątem naukowo--technicznym.

Idąc z duchem czasu, Studium roz-poczęło także jednosemestralne kursy e-lerningowe. Oferta ta skierowana jest głównie do studentów I roku, a dotyczy języka francuskiego i niemieckiego. Je-śli zaś ktoś chce dotykowo zwiększać

swoje zdolności lingwistyczne, umożli-wia mu to Koło Naukowe o Profilu Ję-zykowym - „Blabel” (działa ono przy SJO od roku). Współpracuje ono z ta-kimi organizacjami jak IAESTE, BEST czy ESN. Bliższe informacje na temat nauki języków obcych na AGH może-cie znaleźć na stronie:

home.agh.edu.pl/~sjo/.

Erasmus jest programem dla uczelni, ich studentów i pracow-ników. Wspiera on międzynaro-

dową współpracę szkół wyższych, umożliwia wyjazdy studentów za gra-nicę na część studiów oraz na praktykę. Program ten działa od 1987 r., czyli już ponad 20 lat! Polska uczestniczy w nim od 1998 r. W pierwszym roku działal-ności Erasmusa, na stypendia zagra-niczne wyjechało 3244 studentów, teraz ich liczba przekracza 1,7 mln, a do roku 2012 ma sięgnąć 3 milionów!

ESN – Erasmus Student Network - jest organizacją studencką, której celem jest wspieranie i rozwój programów międzynarodowych wymian studenc-kich. Działa na trzech płaszczyznach: międzynarodowej, krajowej i lokalnej. W całej Europie istnieje 258 sekcji (w 34 krajach) zrzeszając w ten sposób

około 10.000 członków. Cała organiza-cja ma kontakt z ponad 150.000 stu-dentów. Pracuje nad wieloma projekta-mi - m.in. ESN Card, ESN Travel, Di-scovery Europe, ESN Survey, ESN Ga-laxy, ESN Tandem, Mentor. Z Akade-mii Górniczo-Hutniczej można wyje-chać do 34 krajów!

Chcesz dowiedzieć się więcej? Zajrzyj na

www.esn.agh.edu.pl [email protected]

PALLOMERI !!!

Międzynarodowo! Wymiany studenckie na stałe wpisały się już w krajobraz naszej Uczelni. Każdy z wydziałów oferuje pokaźną pulę miejsc, spośród których wybrać można wymarzony kraj, do którego wybierzemy się na Erasmusa.

fot. KSAF AGH, Michał Karaśfot. KSAF AGH, Edyta Stojek

Studenci często korzystają z bogatej oferty CK

Oferta edukacyjna SJO jest bardzo bogata

22 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 23

Twój plan zajęć – niezbędnik studenta aktywnego

Drogi maturzysto – gdy już staniesz się członkiem społeczności AGH, będziesz miał do wyboru co najmniej dwie strategie studiowania. Możesz zostać studen-tem biernym, który uczy się i/lub imprezuje, a od organizacji studenckich trzyma

się z daleka (bo „na pierwszym roku trzeba się wdrożyć, drugi jest podobno trudniejszy, a potem trzeba myśleć o pisaniu pracy i już się nie opłaca”). Inna opcja to zostanie stu-dentem aktywnym! Przeczytaj nasz studencki plan 5-letni i wypełnij 200% normy.

Agnieszka Kostelecka

Uczelniana Rada Samorządu Studentów AGH działa na bar-dzo różnych płaszczyznach.

Zajmuje się interesami studentów – za-równo tymi bardzo poważnymi (jak np. sprawa progów stypendialnych), jaki i służącymi rozrywce. To właśnie dzięki niej przyznawana jest pomoc materialna, na jej wniosek ustanawiane są dni wolne od zajęć na uczelni, organizowane różne imprezy i wyjazdy.

Podstawowym zadaniem URSS jest reprezentowanie studentów przed wła-dzami AGH, choć działa on niezależnie od władz uczelni, wszystkich organiza-cji społecznych, politycznych i zawodo-wych oraz administracji. „Samorząd, tworząc integralną część samorządnej społeczności akademickiej, współdecydu-je w sprawach Uczelni oraz uczestniczy w zarządzaniu Uczelnią i jest współod-powiedzialny za realizację jej zadań - czytamy w Regulaminie. URSS wpływa na pozycję studentów i na to, jaka poli-tyka w stosunku do nich będzie prowa-dzona przez władze AGH (m.in. opiniu-jąc wszelkie akty dotyczące studenckiej braci). Każdy student ma prawo brać udział w wyborach organów Samorzą-du, w jego zebraniach, a także wyrażać opinie i propozycje w zakresie spraw należących do jego zadań.

URSS zajmuje się także sprawami fi-nansowymi. Określa wysokość, rodzaj oraz zasady przyznawania pomocy ma-terialnej studentom i ich rodzinom. Ułatwia pozyskiwanie środków pienięż-nych dla organizacji oraz kół nauko-

wych. Jego działania skie-rowane są na rozwój uczel-ni, zwiększenie ilości stu-dentów oraz wszechstron-ną pomoc w każdym moż-liwym zakresie.

Samorząd dba również o to, by studentom nie bra-kowało atrakcji. Przygoto-wuje niezapomniane Juwe-nalia Krakowskie, Beanalia (powitanie pierwszego ro-ku), Wybory Najmilszej i Superstudenta Krakowa, różnorodne koncerty i impre-zy, także charytatywne. Tylko w obec-nym roku akademickim przygotował ta-kie wydarzenia jak: Giganci IT w Kra-kowie, Francuskie Dni Kariery oraz trwający obecnie cykl otwartych szko-leń z zakresu savoir-vivre’u – „Inżynier z kulturą” (współtworzony przez nasz miesięcznik, nota bene działający przy URSS). Celem tej ostatniej imprezy jest zapoznanie studentów z etykietą i dobry-mi obyczajami w życiu towarzyskim i biz-nesowym, co ma zaprocentować w przy-szłości. Samorząd wspiera także wszelkie-go rodzaju programy dotyczące współpra-cy i wymiany międzynarodowej. Z tego też względu samorządowcy powołali do życia na uczelni, lokalną strukturę organi-zacji Erasmus Student Network.

URSS uczestniczy także w pracach Fundacji Studentów i Absolwentów Aka-demii Górniczo-Hutniczej “Academica” (zarządzającej m.in. klubami muzyczny-mi na Miasteczku Studenckim), a także współtworzy Porozumienie Samorządów

Studentów Uczelni Krakowa. Jest także członkiem Parla-mentu Studentów Rzeczpo-spolitej Polskiej, który dba o interesy żaków z całej kraju.

Jak mówi Dominik Kon-dek – Przewodniczący URSS - praca w Samorządzie po-zwala nie tylko na rozwój osobisty, ale uczy także dzia-łania w grupie: - „Tutaj bę-dziesz w centrum informacji,

nawiążesz niesamowite kontakty, staniesz się małym prawnikiem, który buszuje po ustawach i paragrafach. Wszystko po to, aby studentom naszej Uczelni żyło się coraz le-piej. Pracując w URSS zyskujesz możliwość wdrażania nowych pomysłów i rozwiązań technicznych na naszej Uczelni. To wła-śnie dobry pomysł jest ważny, a Samorząd to grupa ludzi, którzy pomogą go zrealizo-wać” – podkreśla Przewodniczący.

Jednak przede wszystkim Uczelnia-na Rada Samorządu Studentów, to gru-pa silnie zmotywowanych ludzi, pełnych nowych pomysłów i wciąż chętnych do ich realizowania. Jeśli chcesz na stu-diach zrobić coś dla siebie i innych, ko-niecznie włącz się w działania Samorzą-du. Mały żółty budynek położony nie-opodal Biblioteki Głównej, to miejsce mrówczej pracy młodych – aktywnych. Jako student AGH odwiedzać go mo-żesz nie tylko przy okazji opłat za ubez-pieczenie. Zacznij działać w szeregach URSS, a na pewno nie pożałujesz!

Więcej informacji znajdziesz na stronie www.samorzad.agh.edu.pl

Głos studentówKtóż wie lepiej jakie są pro-blemy studentów, jeśli nie oni sami? Zgodnie z tą zasadą funkcjonuje Uczelniana Rada Samorządu Studentów AGH – prężnie działająca organizacja ukierunkowana na dobro spo-łeczności akademickiej.

Paulina Depczyńska

URSS AGH

Wywalczyłeś już miejsce w akademiku, wiesz, czym jest ELS, ECTS, DS, KKM itd. Czas więc, wziąć sprawy na uczel-ni w swoje ręce (już od pierwszych dni października) i zostać starostą roku lub grupy. Bycie „przywódcą”, poza obo-wiązkami, przynosi naprawdę bezcenne korzyści – np. dostęp do dziekanatu bez kolejki. Włącz się w pracę Samorzą-du Studenckiego (str. 24). Nie czekaj, aż Twój rok „zgra się sam” - zorganizuj wyjazd integracyjny albo imprezę zapo-znawczą - na przykład w jednym z klubów na miasteczku studenckim (str. 33).

Jeśli uważasz, że koło naukowe to kilku geniuszy, którzy mają średnią ocen 6.0 i rozwiązują zagadki na miarę Na-grody Nobla, to jesteś w błędzie. Organizacje te, nie zawsze są tak „naukowe” jak wskazuje ich nazwa – często to gru-pa ludzi, którzy po prostu mają wspólną pasję i ją realizują, uczą się czegoś nowego, ale także dobrze się bawią. Aby wdrożyć się w pracę koła, wcale nie musisz być doświadczonym studentem V roku. Zorientuj się więc, jakie KN działa-ją na AGH, i do dzieła!

Jesteś na półmetku, może zatem przydałaby się mała odmiana? Zostań „Erasmusem” – wyjedź na wymianę mię-dzynarodową w ramach jednego z wielu projektów stypendialnych (str. 23). Semestr lub dwa za granicą, pozwolą Ci poznać studentów z innych krajów, ale także podszlifować język. Jeśli jednak jesteś do AGH tak bardzo przywiązany, że nie chcesz studiować nigdzie indziej i czujesz zarazem, że twoja wiedza językowa wymaga odświeżenia – skorzy-staj z oferty Studium Języków Obcych (str. 23) i działającego przy nim koła „Blabel”.

Będąc na wymianie doświadczyłeś ogromnej pomocy od miejscowych studentów - możesz odwdzięczyć im się tym samym, włączając się w pracę ESN (str. 23) i pomagając zagranicznym studentom w codziennych zmaganiach z polską rzeczywistością. Jeśli czujesz, że w poprzednich trzech latach studiów rozwijałeś tylko swojego ducha i umysł, warto nadrobić zaległości zapisując się do AZS (str. 31). A może odkryłeś swój talent dziennikarski lub fotograficzny? W takim wypadku koniecznie przyjdź do nas – do BIS-u lub KSAF-u (str. 27-28). Jeśli umiesz grać nie tylko na kompu-terze – dołącz do Orkiestry Reprezentacyjnej AGH. Na AGH działa wiele organizacji – poszukaj tej najbardziej odpo-wiedniej dla siebie (str. 27-28) lub załóż nową.

Studia się kończą - jeszcze tylko parę miesięcy i trzeba wybrać się do pierwszej pracy, którą z pewnością pomoże Ci znaleźć Centrum Karier AGH (str. 22), organizujące cykliczne Targi Pracy. Jeśli planujesz zostać przedsiębiorcą, nic prostszego – rad i wsparcia udzieli Ci Akademicki Inkubator Przedsiębiorczości (str. 22). A może tak zżyłeś się z bracią akademicką, że rozpoczniesz na AGH drugi kierunek lub zostaniesz na uczelni jako pracownik naukowy? Kto wie…

Pięć pięknych lat minęło jak jeden dzień – opuszczasz mury uczelni i masz satysfakcję, że swoich stu-denckich dni nie zmarnowałeś. Masz już upragniony i ceniony w świecie dyplom AGH, ale nie tylko. Posia-dasz umiejętności pracy w grupie (dzięki działalności w kole naukowym), mówisz kilkoma językami (bo by-łeś na wymianie studenckiej), a w czasie studiów poznałeś setki nowych i interesujących osób. Co najważ-niejsze, dobrze się bawiłeś – od pierwszego do ostatniego roku.

fot. Zbigniew Sulima, BIP AGH

Spotkanie prezydium URSS z Rektorem

ROK I - student

samorządny

ROK II - student naukowy

ROK III – student

światowy

ROK IV - student

„zorganizowany”

ROK V - student

przedsiębiorczy

24 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 25

Bez wątpienia najlepszą wizytówką uczelni są jej absolwenci. Co o swojej macierzystej Alma Mater sądzą byli studenci, obecnie piastujący wysokie stanowiska w znanych korporacjach?

Robert Dreszer, Główny Specjalista ds. Górniczych, Kierownik Ruchu Zakładu Górnicze-go Kopalń “Górażdże” i “Folwark”

Moje studia na AGH przypadały na ciekawy okres zmian ustrojowych w latach 1989-1994. Stu-diując na Wydziale Górniczym z niepokojem przyglądałem się, popadającej wówczas w kryzys, branży górniczej. Z drugiej strony, cieszyły mnie zachodzące zmiany, gdyż stwarzały one młodym, wykształconym ludziom szansę na szybki rozwój kariery zawodowej. Aby lepiej z niej skorzystać, wybrałem indywidualny tok studiów, który pozwolił mi adekwatnie dopasować program kształcenia do wymogów tworzących się na rynku pracy. Praktyki studenckie, zwłaszcza ta, którą odbyłem w najgłębszej kopalni węgla kamiennego na świecie (w niemieckiej Ibbenbüren), pozwoliły mi skonfrontować zdobytą wiedzę teoretyczną z rzeczywistością. Studia na AGH wspominam więc bardzo pozytywnie, zarówno z per-spektywy nauki, jak i radosnego życia studenckiego, zwłaszcza w takim mieście jak Kraków. Dostar-czyły mi one niezbędnej wiedzy, ale też nauczyły samodzielności, którą obecnie z powodzeniem wy-korzystuję w pracy zawodowej. Warto studiować na AGH!

Słowo od absolwentów

Katarzyna Reinfuss - HR Manager w Centrum Oprogramowania Motoroli w Krakowie:Zdecydowana większość naszych pracowników (ponad 50 proc.) to

absolwenci AGH. Wielu naszych praktykantów to również studenci tej uczelni. Fakt ten świadczy o tym, iż jesteśmy zadowoleni z pracy absolwentów i studentów AGH. Każdy z pracowników, jak rów-nież praktykantów, oceniany jest indywidualnie przez menedżera, na podstawie wyników swojej pracy. Co roku studentom III i IV roku oferujemy możliwość odbycia wakacyjnych praktyk studenckich w Centrum Oprogramowania Motoroli w Krakowie. Oprócz pracy w projektach, studenci uczestniczą także w szkoleniach wprowadzających w zagadnienia inżynierii oprogramowania, celem wprowadzenia ich w specyfikę pracy w Centrum. Uczestnicy praktyk to studenci uczelni z całej Polski, natomiast w dotychczaso-wych edycjach programu większość była studentami AGH. Szukając pracowników bierzemy pod uwagę trzy aspekty: wy-kształcenie i kompetencje zawodowe, umiejętności interpersonalne oraz znajomość języka angielskiego na poziomie komu-nikatywnym. Preferujemy kierunki takie jak: informatyka, elektronika, telekomunikacja, automatyka i robotyka, elektro-technika, fizyka lub pokrewne, dlatego właśnie tak wielu specjalistów rekrutujemy spośród studentów AGH.

Zdaniem pracodawców

Akademia Górniczo-Hutnicza stwarza możliwości zdobycia wykształcenia w wielu dziedzinach. Dla pracodawców to doskonałe miejsce pozyskiwania specjalistów. Sama uczelnia, współpracując z liczny-mi prestiżowymi firmami, ułatwia swoim studentom start w przyszłość. Postanowiliśmy sprawdzić, jak pracodawcy oceniają absolwentów AGH.

Mariusz Lasek, Business Development Director, ComArch S.A.Dla mnie studia w Krakowie, a w szczególności na AGH, były oczywi-

stością już wiele lat przed ich rozpoczęciem. Wpływ na ten wybór mieli mama, absolwentka UJ, i tata który ukończył AGH oraz moje zamiłowania do techniki i elektroniki. Kiedy formalnie stałem się studentem kierunku Elektronika i Telekomunikacja, ziściły się te młodzieńcze marzenia. Wspaniały widok z 13 piętra magicznego „Kapitolu” na całą uczelnię i Stare Miasto w oddali, sprawozdania z laboratoriów robione do późnych godzin, czy też piękne wschody słońca widziane zza książki do „Przyrządów Półprzewodnikowych” – wszystko to wspominam do dziś. Czas wspaniałej zabawy i wytężonej pracy. Magiczny Kraków - nie tylko w nocy i nie tylko przy głośnej muzyce, ale i w zaczarowanym Lasku Wolskim na ro-

werze, czy też latem na trawie w Parku Jordana. Jedno jest pewne – studia na AGH to najpiękniejsze lata życia, cudowna młodość. Co najważniejsze: lata nie zmarnowane! Wysiłek włożony w naukę oraz każda godzina spędzona na uczelni, procentują w dalszym ciągu; chyba nie ma lepszej inwestycji, niż taka wła-śnie. Obecnie sporo podróżuję po Europie i spotykam się z wieloma ludźmi z branży nowych technologii – wszyscy zgodnie powtarzają, że inżynierowie pracujący w naszej firmie, w ComArch S.A., są wyjątkowo uzdolnieni i wartościowi – w takiej sytuacji zawsze odpowiadam, że jestem tego w pełni świadom, gdyż w większości są to absolwenci AGH w Krakowie, a i ja sam, co dodaje z nieskrywaną dumą, ukończyłem studia na tej uczelni.

Krzysztof Pawiński, Prezes Zarządu Maspex WadowiceFirma Maspex Wadowice, którą mam zaszczyt zarządzać, w istotnej części została

zbudowana przez absolwentów Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Studia skończy-liśmy w 1989 roku, a swoją przygodę z biznesem rozpoczęliśmy rok później. Branża górnicza weszła wtedy w okres recesji i to zmusiło nas do szukania alternatywy. Jednak umiejętności zdobyte na uczelni takie jak zdolność szybkiego uczenia się, procesowe podejście do zadań, analityczne myślenie i dyscyplina, pomogły nam zbudować firmę, której działalność w do-skonały sposób wpisała się w nowe realia. W mojej ocenie nie tylko kierunek studiów, ale przede wszystkim sam proces kształcenia jest niezwykle ważny. Do tej pory uważam, że właśnie ten sposób przygotowania do pracy, wy-niesiony ze studiów na AGH, który nie jest skoncentrowany na przedmiocie, a na procesie, miał niebagatelny wpływ na rozwój zarówno mój, jak i firmy, którą kieruję.

Pięć lat studiów jak i krótkiej pracy na Uczelni to czas, do którego najchętniej wracam wspomnieniami. Udało mi się w tym okresie zbudować relacje z wieloma osobami, z którymi współpracuję do dziś. Jestem przekonany, że wtedy, na początku mojego dorosłego życia, wybrałem właściwą Uczelnię, a i kierunek okazał się przydatny, mimo że na co dzień pracuję w zupełnie innym otoczeniu i branży.

Jan M. Malkiewicz - Corporate Communications Manager w firmie Ericpol - drugim największym eksporterze rozwiązań informatycznych w Polsce:Ponad połowa pracowników krakowskiego oddziału Ericpol Telecom stu-

diowała na AGH. Nie musimy więc dodawać, jak dobre zdanie mamy na temat absolwentów tej uczelni. Wysoko oceniamy ich kompetencje techniczne, które wyróżniają ich zarówno na polskim rynku pracy, jak i w środowisku międzynarodowym. Kolejnym atutem, który posiadają, jest umiejętność uczenia się i analitycznego myślenia, która pozwala szybko zdobywać wiedzę w tak dynamicznie rozwijającej się dziedzinie jak telekomunikacja. Dzięki temu nasi pracownicy zrealizowali dotąd projekty w ponad 75 krajach udowadniając, że zdobyli wykształcenie i specjali-styczną wiedzę na bardzo wysokim poziomie. Poza umiejętnościami technicznymi, szczególnie ważna jest gotowość do pra-cy w zespole, którą absolwenci AGH nabywają podczas studiów. W Ericpolu, gdzie nacisk kładziemy na współpracę i zamiast wyścigu uprawiamy sztafetę, jest to umiejętność kluczowa.

Patrycja Szostakowska – Specjalista ds. Personalnych w grupie Onet – jednym z największych portali internetowych:Wśród absolwentów AGH, szczególnie wysoko cenimy sobie umiejętności pro-

gramistów i informatyków. Szansę na zatrudnienie w Onet.pl mają także absolwen-ci innych wydziałów, niemniej jednak zawsze staramy się rekrutować przede wszyst-kim osoby zdolne, nieprzeciętne, otwarte na nowe wyzwania. Z doświadczenia wiem, że absolwenci Akademii Górniczo-Hutniczej posiadają takie właśnie cechy.

fot. KSAF AGH, Ewa Mazur26 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 27

Stowarzyszenie Studentów BEST w Krakowie to grupa lokalna międzynarodowej organizacji Board of European Students of Technology, działającej w prawie 30 krajach Europy. Naszą misją jest pośredniczenie w kontak-tach pomiędzy studentami, uczelniami technicznymi oraz firmami. W tym celu realizujemy takie projekty jak Inżynierskie Targi Pracy, Ogólnopolski Konkurs Inżynierski, prezentacje firm, kursy naukowe, wymiany kulturowe oraz szkolenia. Poszukujemy osób otwartych, lubiących nowe wyzwania, pragnących się rozwi-jać i świetnie bawić w międzynarodowym towarzystwie. (www.BEST.krakow.pl)

Biuletyn Informacyjny Studentów AGH (BIS) czyli bezpłatny miesięcznik studencki, którego numer specjalny trzyma-cie właśnie w dłoniach. Tu spotykają się ludzie aktywni i pomysłowi, których łączą pasje dziennikarskie i fotograficzne. Informujemy studentów o rzeczach ważnych i ciekawych, poruszamy istotne tematy z życia uczelni. Wspieramy cenne inicjatywy studenckie, kreujemy też własne kampanie społeczne. To z naszych szeregów wyłoniła się Krakowska Stu-dencka Agencja Fotograficzna. Masz mnóstwo pomysłów i chcesz znaleźć ludzi, którzy pomogą Ci je realizować? Trafi-łeś pod dobry adres – BIS czeka właśnie na Ciebie (www.bis.agh.edu.pl).

Krakowska Studencka Agencja Fotograficzna (KSAF) to organizacja młoda, lecz działająca już bardzo prężnie. Oprócz zdobywania cennego doświadczenia, naszym celem jest również promocja uczelni, a także dostarczanie ciekawych zdjęć, wykorzystywanych m.in. w Biuletynie Informacyjnym Studentów AGH. Chcemy tworzyć oraz udostępniać bazy fotografii na wysokim, profesjonalnym poziomie. Profil tematyczny działalności, oprócz wydarzeń związanych z AGH, został rozszerzony o Kraków oraz kilka innych, szczegółowych kategorii. Główną formą prezentacji zdjęć będzie, po-wstająca właśnie, zaawansowana strona internetowa. KSAF to idealne miejsce dla tych, którzy w fotografowaniu ce-nią sobie profesjonalizm. (www.ksaf.agh.edu.pl)

Studenckie Koło Naukowe “Mediaframe” – spośród innych kół działających w Akademii Górniczo–Hutniczej wyróż-nia nas chęć łączenia zainteresowań informatycznych z kwestiami związanymi z takimi dziedzinami, jak estetyka przekazu, design informacji, komunikacja wizualna czy Public Relations. W swoich szeregach skupiamy ludzi z pasją, chcących kreować rzeczywistość. Pragniemy wpływać na otaczający nas świat nie tylko posługując się nowymi technologiami, ale także poprzez rozpowszechnianie szeroko pojętej wrażli-wości estetycznej. (www.mediaframe.pl)

IAESTE (The International Association for the Exchange of Students for Technical Experience) W Komitecie Lokalnym przy AGH w Krakowie, zrzeszamy ambitnych i aktywnych studentów. Naszym głównym celem jest realizacja programu międzynarodowej wymiany praktyk, które są doskonałą okazją do nabycia cennych umiejętno-ści i zapoznania się z, często niedostępnymi w rodzimym kraju, technologiami. Chcesz przeżyć niepowtarzalną przygo-dę? Zapraszamy! (www.IAESTE.agh.edu.pl oraz www.IAESTE.pl)

Niezależne Zrzeszenie Studentów Akademii Górniczo–Hutniczej (NZS) to organizacja, której celem jest szeroko rozumiana ochrona interesów studentów. Prowadzimy działalność kulturalną, np. przegląd aka-demickich zespołów muzycznych czy kabareton „Cytrynówka”. Organizujemy imprezy okolicznościowe: Andrzejki, powitanie I roku, rajdy i atrakcyjne wycieczki. Pomagamy studentom w znalezieniu pracy i praktyk. Działając w NZS-ie możesz rozwijać swoje zainteresowania, staramy się bowiem być obecni na wielu polach życia akademickiego. (www.agh.nzs.pl)

Klub Organizatorów i Sympatyków Turystyki „HAWIARSKA KOLIBA”Klub ten wyłonił się przed laty spośród studentów wędrujących po górach. Jeśli kochasz góry, to trafiłeś idealnie! Jeśli nie, to właśnie dzięki nam może się to zmienić. Jesteśmy Klubem, który zrzesza wszystkich studentów, a tak-że tych, dla których ten szczęśliwy czas już się skończył. Działamy jako koło akademickie PTTK przy Akademii Gór-niczo-Hutniczej od 1965 roku, czyli już ponad 40 lat.(www.koliba.agh.edu.pl)

Studencki Klub Taneczny AGHNasz klub powstał w 1957 roku, jako pierwszy studencki klub taneczny w Polsce. Od prawie pół wieku organizujemy kursy tańca, a także szkolimy tancerzy w sekcji turniejowej. Taniec to idealny sposób na relaks po trudach nauki i doskonały sposób na poznanie swojej drugiej połówki. (www.skt.agh.edu.pl)

Orkiestra Reprezentacyjna AGHJesteśmy blisko czterdziestoosobową grupą studentek i studentów grających, w większości, na instrumentach dętych. Poza uświetnianiem takich uroczystości jak np. Inauguracja Nowego Roku Akademickiego, Barbórka, czy Dzień Hutnika, potrafimy wy-pełnić po brzegi klub Studio, gdy gramy tam koncerty z przebojami muzyki polskiej i zagranicznej. Poza tym spotkać nas można w wielu innych miejscach Krakowa i całej Polski. Zapraszamy wszystkich instrumentalistów, którzy chcą zasmakować życia z jedy-ną studencką (nie licząc akademii muzycznych) orkiestrą dętą w Polsce. (www.oragh.agh.edu.pl)

Zespół Pieśni i Tańca AGH „Krakus”To najstarszy studencki zespół folklorystyczny w Polsce – działa już od roku 1949. Prezentujemy oryginal-ny polski folklor ludowy, przetworzony i przystosowany artystycznie do wymogów sceny. „Krakus” gro-madzi w swoich szeregach studentów AGH oraz innych uczelni krakowskich, którzy w trzech sekcjach -

tanecznej, wokalno-tanecznej i kapeli -rozwijają swój talent i zamiłowanie do tańca, śpiewu i muzyki ludowej. (www.krakus.net)

Akademicki Klub Turystyki Kajakowej „Bystrze”Dzięki specyficznej atmosferze panującej w klubie, stwarzamy możliwość bezpośredniego realizowania i rozwijania zainteresowania kwalifikowaną turystyką kajakową. Organizujemy różnego rodzaju imprezy kajakowe - począwszy od krótkich spływów klubowych na rzekach Polski południowej (Dunajec, Poprad, Raba Skawa, Białka), poprzez ma-sowe imprezy ogólnopolskie („Wiosna Radosna”, AMP wKG, itp.), obozy „Akcji Lato” i wyjazdy zagraniczne (Czechy, Alpy). (www.bystrze.org)

Akademicki Klub Podwodny Krab AGH Jesteśmy jednym z największych i najstarszych akademickich klubów nurkowych w Polsce. W naszej organizacji uzyskasz międzynarodowy certyfikat nurkowy, a także podniesiesz swoje dotychczasowe kwalifikacje. Co roku organizujemy niezapo-mniane wyprawy krajowe i zagraniczne, a także wiele imprez niekoniecznie związanych z nurkowaniem. Przekonaj się sam! (www.krab.agh.edu.pl)

Krakowski Yacht Klub AGHPoczątki naszego klubu sięgają roku 1963, kiedy to powstał studencki klub żeglarski. Nasi członkowie maja okazję wziąć udział w licznych, atrakcyjnych obozach szkoleniowych i regatach. Nie mniejszą popularnością cieszą się rejsy – zarówno morskie jak i mazurskie. (www.kyc.agh.edu.pl)

Sekcja Akademicka Klubu Wysokogórskiego przy Akademii Górniczo-Hutniczej SAKW’a jest klubem studenckim zrzeszającym szeroko pojętych miłośników gór. Z nami możesz wybrać się do jaskini, na skałki w Dolinkach Podkrakowskich, na wypad w Beskidy czy na wspinaczkę w Tatry . Do Sakwy może należeć każdy student niezależnie od doświadczenia górskiego, a nawet uczelni. Zapraszamy! (student.uci.agh.edu.pl/~sakwa/)

Student aktywnyGdyby życie studenckie składało się z samych wykładów i ćwiczeń, byłoby bardzo nudne.

Najlepiej wiedzą o tym ci, którzy już na początku studiów włączyli się w działanie różnych orga-nizacji i stowarzyszeń. Na naszej uczelnia ich paleta jest naprawdę ogromna. Oddaliśmy głos kilkunastu największym.

Aleksandra Pękala

Organizacje studenckieOrganizacje studenckie

28 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 29

Ktoś, kto w ciągu pięciu lat studiów nigdy nie mieszkał w akademiku, nie może powie-dzieć, że doświadczył studenckiego życia.

Miasteczko to przede wszystkim świetna alterna-tywa dla pierwszoroczniaków, którzy idąc na stu-dia do innego miasta, muszą szukać mieszkania w pojedynkę. W akademiku mogą nawiązać zna-jomości na całe życie i poczuć rodzinną atmosferę, czego mieszkaniom w blokach i starych, chłod-nych kamienicach niewątpliwie brakuje. Akade-mickie życie daje wiele sposobów integracji. Wszystko zaczyna się od „łącznika”, czyli pokojów, które mają wspólną łazienkę. To właśnie tam to-czy się większość rozmów – początkowo kurtu-azyjnych, ale z czasem przeradzających się w przy-jacielskie. Gdy tzw. „współspacze” poznają się już lepiej, często razem spędzają swój wolny czas.

W akademiku nie ma rzeczy niemożliwych. Można wszystko pożyczyć, znaleźć pomoc i korzy-stać z przepływu informacji. Chodzi tu nie tylko o notatki odręczne, ale również o te w wersji elek-tronicznej. Nieograniczony dostęp do informacji umożliwia szybkie łącze internetowe. Obieg danych usprawniony jest dodatkowo wewnętrzną siecią AGH. Poza tym, najczęściej jest tu wesoło i zawsze jest z kim porozmawiać. Administracja i władze uczelni, dzięki zainstalowanemu na obszarze miasteczka mo-

nitoringowi, dbają również o bezpieczeństwo.

Z mieszkaniem na Mia-steczku wiąże się wiele zwy-czajów i tradycji. Pierwsze opady śniegu oznaczają „bi-twę śnieżną”. Setki studentów wychodzą na par-king między akademikami, gdzie rozpoczyna się walka na śnieżki. Batalie toczą między sobą naj-częściej studenci AGH ze żakami z pobliskich aka-demików UJ. Pierwszy śnieg zazwyczaj wiąże się z zimową sesją, jest to więc dobry pomysł na chwilę odpoczynku od nauki.

Gdy tylko śnieg stopnieje, nad miasteczkiem studenckim rozpościerają się kłęby dymu. Na trawnikach przed akademikami zostaje rozsta-wionych setki grillów, a gdzieniegdzie brakuje już wolnego miejsca, żeby rozłożyć swój koc. Przepla-tają się radosne okrzyki i odgłosy wymyślanych piosenek o tym, że najlepiej studiuje się właśnie na AGH. Kiedy umawiasz się na wspólne grillowa-nie z gronem znajomych, po chwili okazuje się, że bawisz się już w grupie kilkudziesięciu osób. W ta-kiej atmosferze trudno zauważyć, że nadchodzi północ. Z okien akademików wychylają się wtedy studenci zaopatrzeni w garnki i chochle. Zaczyna się conocne zintegrowane tłuczenie, któremu

wtóruje głośna muzyka. To koncertowanie wbrew pozorom nie służy temu, by nie pozwolić zmrużyć oka zmęczonym studentom i przy okazji postawić na nogi tych, którzy zdążyli już zasnąć. Dźwięk melodii „Janosika”, rozlegający się o północy, jest obecnie wspólną zabawą, niegdyś zaś wiązało się ze sprzeciwem studentów wobec panującego wówczas systemu. Juwenalia to kolejna okazja do świętowania. Trudno w dwóch zdaniach napisać, co się dokładnie wtedy dzieję, dlatego tej kwestii poświęciliśmy osobny materiał.

Mieszkanie w bloku, w kamienicy, na stan-cji, ze znajomymi lub nieznajomymi – jest wiele możliwości wyboru. Wydaje się jednak, że akade-mik to najlepsze rozwiązanie, szczególnie dla stu-dentów pierwszego roku. Można szybko nawiązać znajomości, mieszkać wygodnie, płacić niedużo, mieć wszystko w zasięgu ręki i poczuć wyjątkowy klimat, jaki panuje na miasteczku AGH. Ostatecz-ny wybór należy jednak do Was.

Miasteczko Studenckie AGH to swego rodzaju „miasto w mieście”. Złośliwi twierdzą, że nie ruszając się poza obszar campusu, można tu przeżyć całe studia. Poczta, bank, sklepy komputerowe, punkty kse-ro, fryzjer, przedszkole, księgarnia, kościół – wszystko, co pozwala zaspokoić podstawowe potrzeby ży-ciowe, jest w zasięgu ręki. Tętni ono „studenckim życiem”, wciąż coś się dzieje.

Karolina Borkiewicz, Karolina Diakow

Miasteczko studenckie – tak blisko, tak wszystko

Dwie godziny tygodniowo przez dwa seme-stry - tak wygląda dbanie o sprawność fi-zyczną wśród studentów pierwszego roku

według zarządzeń ministerialnych. Uczelnia, nie chcąc ograniczać swoich podopiecznych, wycho-dzi im naprzeciw, stwarzając możliwości rozwija-nia sportowych zainteresowań. W tym celu przy Studium Wychowania Fizycznego i Sportu AGH działa Klub Uczelniany Akademickiego Związku Sportu. Organizacja ta, zajmuje się prowadzeniem sekcji sportowych, do których należą: koszyków-ka, siatkówka (kadry kobiece i męskie), badmin-ton, aerobik, aerobik sportowy, kulturystyka, lek-koatletyka, narciarstwo, piłka nożna, futsal, pły-wanie, judo, tenis stołowy, wioślarstwo, turystyka rowerowa, turystyka górska, brydż i szachy. Sek-cje te stanowią alternatywę w stosunku do zali-czenia tradycyjnych zajęć wychowania fizycznego, stwarzają również możliwość reprezentowania uczelni na arenie rozgrywek wewnątrz- i między-uczelnianych. Stanowić mogą też przepustkę do wyższych szczebli kariery sportowej, a wyróżnia-jący się studenci, mają możliwość ubiegać się o stypendium sportowe.

SWFiS oraz AZS co roku przygotowują intere-sującą ofertę rekreacyjną dla swych podopiecz-nych. Zaliczają się do niej różnego rodzaju obozy, m.in.: narciarskie, żeglarskie czy kajakarskie, któ-

re nie ograniczają się jedynie do terenu Polski, ale są też możliwością do zwiedzenia np. Alp austriac-kich (więcej informacji o bogatej ofercie znajdzie-cie na stronie: www.azs.agh.edu.pl).

Pracę nad swoją kondycją ułatwia świetna infrastruktura, jaką dysponuje SWFiS. Akademic-kie studium ma do swojej dyspozycji dwie nowo-czesne hale sportowe (pełnowymiarowe boiska do futsalu, piłki ręcznej, koszykówki, siatkówki, badmintona), dwie w pełni wyposażone siłownie, sale do ćwiczeń przy muzyce i przestronne szat-nie. Dodatkowo, w najbliższych miesiącach, do użytku zostanie oddany nowoczesny basen, znaj-dujący się na Miasteczku Studenckim. Do użytku studentów są również obiekty na świeżym powie-trzu - boiska do piłki nożnej, koszykówki, siatków-ki (w tym plażowej) oraz korty tenisowe.

Dla studentów, którzy uważają, że oferta AZS-u jest zbyt wąska, istnieją inne, bardziej orygi-nalne propozycje zagospodarowania wolnego czasu. Są to kluby akademickie różnego typu. Warte wspo-mnienia są przede wszystkim: Akademicki Klub Pod-wodny „Krab”, Akademicki Klub Turystyki Kajakowej „Bystrze”, Studencki Klub Taneczny, Krakowski Yacht Club oraz Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, prowa-dzące zajęcia z Karate Kyokushinkai. Jednym słowem – każdy znajdzie coś dla siebie! (więcej na ten temat na str. 27-28).

Jeśli zamieszkacie na Miasteczku Studenc-kim, będziecie o kilka kroków od kortów teniso-wych, boiska piłkarskiego, boisk siatkarskich i ko-szykarskich, a także wspomnianego już basenu. Dodatkowo, dla miłośników biegania i łyżworo-lek, plusem jest bliskość Błoni, stanowiących do-skonałą scenerię dla rozwijania tych form aktyw-ności. Możliwe jest również wynajęcie hal sporto-wych SWFiS-u oraz korzystanie z siłowni. Świetną formą aktywności, sprzyjającą wewnętrznej inte-gracji wydziałów, są także rozgrywki lig między-wydziałowych w piłce nożnej, siatkówce i koszy-kówce. Finał tej ostatniej tradycyjnie rozgrywany jest na hali TS „Wisła” Kraków.

Jak widzicie Akademia Górniczo--Hutnicza to nie tylko stosy książek i „akademickie” życie nastawione na niekończąca się zabawę, lecz tak-że świetna przy-goda, łącząca możliwość do-skonalenia się na płaszczyźnie naukowej, towa-rzyskiej i fizycznej. To jest właśnie AGH!

Sportowa strona studiów

W zdrowym ciele zdrowy duch – jeśli przyświeca Ci ta zasada, to Akademia Górniczo-Hutnicza może okazać się strzałem w dziesiątkę. Rozwinięta baza sportowa i szeroka oferta sprawia, że studenci naszej uczelni mogą spędzić pięć lat studiów w świetnej formie fizycznej, a co za tym idzie w dobrym nastroju.

Jarosław Dolega

Klimat Miasteczka jest niepowtarzalny

fot. KSAF AGH, Ewa Mazurfot. KSAF AGH, Grzegorz Baran

Warunki do uprawiania sportu są znakomite

30 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 31

Najpopularniejszym i zarazem największym klubem mieszczącym się na terenie Mia-steczka Studenckiego jest „Studio” (to naj-

większy klub muzyczny w Krakowie!). W każdy czwartek, piątek i sobotę można tu potańczyć przy dyskotekowych rytmach. O atrakcyjności te-go miejsca świadczy fakt, że często odbywają się tu koncerty gwiazd - zarówno z Polski jak i zza granicy. Na scenie tego klubu występowali już między innymi: Hey, Sistars, Iron Maiden, Ira, Co-ma, Pidżama Porno, Laibach i wiele, wiele innych. Na co dzień w „Studiu” można spotkać się z przyja-ciółmi przy kuflu piwa, rozegrać turniej w piłka-rzyki i bilarda, a także pograć w szachy czy bry-dża. Miłośnicy sportowych wrażeń mają możli-wość obejrzenia najciekawszych meczów na du-żym ekranie.

Kolejnym klubem jest „Filutek”. To propozycja głównie dla tych, którzy lubią spotkania w spo-kojnym miejscu przy dobrej muzyce. Wystrój tego miejsca utrzymany jest w stylu górskiego schroni-ska, co nadaje mu niepowtarzalnego klimatu. Wy-jątkowa atmosfera pubu sprawia, iż prawie co-dziennie jest tutaj istny tłum.

Nieopodal „Filutka” znajduje się „Zaścianek”. W każdą środę i sobotę odbywa się tu cykliczna impreza zwana „Discopatią”. Można wówczas sza-leć na parkiecie przy największych tanecznych hi-tach. Od czasu do czasu odbywają się tu koncerty mniej znanych, młodych zespołów, reprezentują-cych różne gatunki muzyki. Dzięki temu każdy może znaleźć coś dla siebie.

Nie mniej atrakcyjnym miejscem studenckiej rozrywki jest „Karlik”. W każdy czwartek klub ten oferuje „Student’s Party”, czyli studencką dyskote-kę z największymi przebojami. Pasjonaci sportu, których wśród męskiej populacji AGH nie brakuje, często spotykają się tu podczas piłkarskich rozgry-wek, aby wspólnie obejrzeć mecz. Jeśli zostaliście obdarzeni talentem wokalnym, może-cie ujawnić go podczas odbywającego się w każdy piątek Karaoke.

Miłośnicy jazzu wolny czas spę-dzają w „Gwarku”. W czwartki odbywa się tu „jazz session”, czyli spotkanie młodzieży z Krakowskiej Szkoły Jazzu i Muzyki Rozrywkowej. Gospodarzami, dbającymi o poziom artystyczny spo-tkań, są najzdolniejsi studenci jazzo-wej szkoły. Koncerty mają formę jam session - każdy chętny może się zapre-zentować. Na scenie tego klubu od czasu do czasu odbywają się również koncerty Orkiestry Reprezentacyjnej AGH, znanej szerzej jako „Górniczo – hutnicza orkiestra dęta”.

Pieczę nad wszystkimi klubami studenckimi sprawuje Fundacja Stu-dentów i Absolwentów AGH „Acade-mica” Dzięki współpracy Fundacji z Uczelnianą Radą Samorządu Studen-tów możliwa jest różnorodność i roz-wój form kultury oferowanych przez kluby. Organizacja ta zajmuje się także

działalnością na rzecz poprawy kultury fizycznej studentów i absolwentów AGH oraz wspomaga-niem i promocją inicjatyw naukowych w kraju i za granicą. Bez wątpienia można stwierdzić, że dzia-łalność „Academici” sprawia, że kluby dostarczają rozrywki na wysokim poziomie, a Miasteczko Stu-denckie jest miejscem tętniącym życiem.

Klubowe noce i dnie

Studia to niewątpliwie jeden z najbarwniejszych okresów w życiu człowieka. Oczywiście nie samą na-uką żyje student. Czasem potrzebna jest chwila odpoczynku, wytchnienia i dobrej zabawy. A jeśli zabawa - to tylko na terenie Miasteczka Studenckiego AGH. Znajdujące się tu kluby studenckie - „Studio”, „Zaścia-nek”, „Filutek”, „Karlik” i „Gwarek” - zawsze oferują rozrywkę na wysokim poziomie.

Wioleta Kozioł

Juwe...! Juwe...! Juwenalia!

Są takie majowe dni, kiedy widmo wszelkich „kolosów” i „laborek” przestaje zaprzątać studencką głowę, a na książkach rzuconych na półkę, bezpieczną przystań znajduje kurz. Studenci wylegają w tym czasie z akade-mików, by kolejny raz obchodzić swoje święto.

Jarosław Dolega

„Niech żyje wolność, wolność i swoboda...”

Życie krakowskich studen-tów poprzez Juwenalia ukazuje się w całej okazałości. Dla po-stronnych obserwatorów – festi-wal pijaństwa i skandalicznych ekscesów. Dla studentów - esen-cja wolności, młodości i ostatnich beztroskich lat. Najlepszą areną do ukazania tych pozytywnych emocji staje się tradycyjny po-chód „Na rynek marsz”. Barwny, wielotysięczny tłum zbiera się wtedy pod Miasteczkiem Stu-denckim. Im oryginalniejsze przebranie, tym lepsza zabawa. Studencka moda w tym okresie najchętniej czerpie z tematów politycznych, sportowych i kulturalnych. Oczywi-ście przy doborze stroju zawsze wysoko cenione są akcenty swojej Alma Mater. Koszulki, szaliki, flagi, transparenty - jak być studentem, to na ca-łego! W rytm wesołego „paparara” (w wykonaniu górniczo-hutniczej orkiestry dętej), kolorowy tłum zmierza w kierunku Rynku Głównego. Tam odbywa się cześć oficjalna. Władze Krakowa, wie-dząc doskonale, że opór stawiany studentom jest bezcelowy, oddają bez walki klucze do miasta na ręce wybranej na początku juwenaliowego tygo-dnia pary najmilszych studentów. Następnie, na dużej scenie, wszystkie krakowskie uczelnie pre-zentują swoje atuty – nie muszę chyba dodawać, że najczęściej wygrywa AGH.

Nie ma to jak porządna zabawa

Aby dobrze poznać zwyczaje studentów podczas Juwenaliów, najlepiej jest obserwo-wać je w naturalnym środowisku - na Mia-steczku Studenckim. Podczas tego niezwy-kłego tygodnia zmie-nia się ono w najwięk-szego skupisko amato-rów grillowania w Pol-

sce. Tysiące studentów zbiera się tu w celu kon-sumpcji smażonej kiełbaski i zimnego piwka. Jest to świetna możliwość do zawarcia nowych znajo-mości i poznania ciekawych ludzi, nie tylko z na-szej uczelni. Wielkie grillowisko jest chętnie od-wiedzane przez studentów z innych uczelni, a tak-że przez gości z wielu miast. Tłumy, gromadzące się wśród spowijającego akademiki dymu, robią ogromne wrażenie.

Dajcie tu jakąś muzyczkę... Program Juwenaliów to również liczne kon-certy, z pośród których każdy znajdzie coś dla sie-bie. Począwszy od spokojnych utworów Grzegorza

Turnaua czy nastrojowych rytmów Buena Vista Social Club, poprzez klimaty reggae (m.in. w wy-konaniu Paprika Korps i Vavamuffin), po rockowe granie autorstwa Per-Wers, Cool Kids Of Death itd. Co roku swoimi występami zaszczycają nas tak uznane „firmy”: jak Hey, T.Love, Myslovitz, Strachy na lachy, Coma, czy Raz Dwa Trzy. Znajdzie się również sporo atrakcji dla wielbicieli dobrego humoru. Przygotowywane kabaretony cieszą się ogromną popularnością. Widzów zaba-wiają np. Kabaret Moralnego Niepokoju, Neo--Nówka, Dno, itp. Dla miłośników bardziej dyna-micznych form rozrywki przygotowywane są również imprezy nakręcane m.in. przez DJ Ada-musa czy duet Kalwi i Remi.

Simply the Best

Tymi słowami najkrócej można opisać kra-kowskie Juwenalia. Takiego klimatu, w tym wy-jątkowym tygodniu, nie można spotkać nigdzie indziej. Podczas gdy, na co dzień musimy myśleć o nadchodzącej sesji, o pracy, nierzadko też rodzi-nie i codziennych problemach, to błogie „święto młodości” pozwala nam, choć na chwilę zapo-mnieć o szarej rzeczywistości. Jeśli juwenalia - to tylko krakowskie i tylko na Akademii Górniczo-Hutniczej. Może i Ty już nie-długo będziesz śpiewać ile sił w płucach: „Literka A! Literka G! Literka H! Jak AGH!!!...

fot. KSAF AGH, Grzegorz Baran

Jedna z wielu imprez w klubie na Miasteczku Studenckim

fot. KSAF AGH, Piotr Pohorecki

Wymyślny strój to podstawa!

W dobrym towarzystwie łatwo o udaną zabawę

32 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 33

Najpierw dzielnie uczysz się do matury. Z pokorą znosisz sady-styczne promienie słoneczne, które próbują odciągnąć Cię od wie-lomianów i rachunku prawdopodobieństwa. Opierasz się wszelkim uciechom tego świata, na rzecz studiowania historii choroby pod-starzałego kawalera Wokulskiego i postępującej erotomanii Jagny (z domu Pacześ). Doskonale zdajesz egzamin dojrzałości, składasz papiery na AGH i znajdujesz swoje nazwisko na liście osób przyję-tych na studia. Trauma maturalna przeszła jak ręką odjął, podkowy pod oczami zniknęły, funkcja zadowolenia z życia nie wykazuje wa-hań i stale rośnie. Co zrobić żeby nie dać odebrać sobie tego szczę-ścia? Przeanalizujmy studium przypadku osób, które w ten czy inny sposób nadziały się na druty systemu edukacji czyli z uczelni wyle-ciały (uwaga: historia oparta na faktach, imiona bohaterów zostały ubarwione przydomkami).

Małgorzata Piechota

Michał Piękny I Absolwent porządnego technikum,

kochany syn i wnuczek, hodowca kota pół - persa i pokaźnej masy mięśnio-wej. Karierę na AGH wymarzył sobie w klasie maturalnej, kiedy to stwierdził, że w swoim mieście odwiedził już wszystkie kluby i solaria - czas na pod-bój królewskiego miasta Kraków! Za-znaczyć należy, że niemały udział w de-cyzji o wyborze jego ścieżki edukacyj-nej, miał nowy samochód brata Jacka, magistra inżyniera. Pierwsze dwa mie-siące upłynęły naszemu bohaterowi na małym tour of Cracow’s clubs. Michał z miejsca został pieszczochem akade-mickiej diaspory żeńskiej uznając jed-nak, że musi poszukać sobie kobiety z dala od uczelni, o której krążą dowci-py: „Idą trzy dziewczyny: jedna brzyd-ka, druga brzydka, trzecia też z AGH. Poszukiwania czas zacząć. Cała sala śpiewa z nami. Dziewczyno jak wino uderzasz do głowy. Nowe twarze, flirty, miraże, aż tu nagle ziemię okrył biały puch i pod punktami ksero zrobiło się kolorowo od zaciekle uzupełnianych

ubytków w notatkach. Michał Piękny I nie traci fasonu. Notatki skserowanie, wf odrobiony, jak nie pierwszy termin to drugi. Był drugi termin, był i trzeci. Niestety, czwartego nie będzie, chyba że w następnym roku. Trafiony zatopiony.

Kuba PolewaczGwiazda imprez wszelkiej maści,

specjalista od majonego alkoholu, w li-ceum olimpijczyk z fizyki, wielbiciel kilku gier sieciowych. Chłopiec z gitarą (na piersi nawet z Che Guevarą). AGH było jego świadomym wyborem, chlu-bą rodziców i radością dla babci. Już pierwszego dnia Kuba Polewacz ze-tknął się z legendą miejską: „Kto nie pi-je na AGH? Pomniki górnika i hutnika przed budynkiem A0”. Kuba postano-wił, że nie będzie im odbierał chleba. Gier nie zaniedbywał, imprezy kulty-wował, budził się potem w południe z kacem i odwiecznym postanowie-niem poprawy. Raczej studiował, niż się uczył. Kuba nie dostał zaliczenia z fizy-ki? Zbrodnia to niesłychana, kochanka zabiła pana. Kuba Polewacz wrócił do

swej osady, odprawił pokutę z dala od cywilizacji i życia studenckiego. Pół-roczna banicja uczyniła zeń człowieka rozważnego i romantycznego. Dalej pogrywa na gitarze, wznosi soczyste to-asty, bruderszafty. Jednak obecność na ćwiczeniach i projekty na laborki trak-tuje jak relikwie. Pobyt z rodziną, łono natury, propozycja przejęcia 100 hekta-rów po dziadku pod uprawę buraka cu-krowego, zrobiły swoje.

Radek NatchnionyStatyczny umysł ścisły. Wierny czy-

telnik Pratchetta i Sapkowskiego, ze skłonnością do komiksów. Za jedyny przejaw rewolucjonizmu płynącego w jego żyłach można uznać romans z Linuxem. Pierwsza sesja poszła gład-ko: całki, całeczki, magnez, red bull do-da Ci skrzydeł, kulturalne piwo z kum-plami w sobotę. Żadnych szaleństw pa-nowie, żadnych szaleństw! Oceny w in-deksie po pierwszej sesji lśniły niczym tłuściutkie plus piątki w dzienniczku wzorowego ucznia. Przełom nastąpił po drugim semestrze. Nasz bohater na-tknął się na ludzi i książki daleko od-biegające od binarnego umysłu. Tech-niki relaksacji, parapsychologia, po-dwójne dno i dysonans poznawczy tak zafrasowały Radka, że na dotychczaso-we powinności nie starczyło już czasu. Nie pomogło leżenie krzyżem przed dziekanem, nagrabił sobie, oj nagrabił. Obecnie zastanawia się nad swoim ży-ciem. Wierzy, że nie można wejść dwa razy do tej samej rzeki: wacha się po-między bujaniem w obłokach, a powo-łaniem inżynierskim. Walka o rząd dusz trwa. Radku, Michale, Kubo – czy skończycie AGH?

Jak wylecieć ze studiów?

Ciocia dobra radaPrzesądy

Zaczynasz studia. Jesteś pełen za-pału i nadziei, że wszystko się wspaniale ułoży. Ale już od

pierwszych chwil czyha na Ciebie zło-śliwy los…

Indeksowe czary-maryDostajesz indeks. Niby to tylko mały,

zielony zeszycik, ale czujesz się z nim nie-zwykle ważny. Uzupełniasz go sobie za-raz po odebraniu i już jesteś na straconej pozycji… W dobę po otrzymaniu indek-su nie wolno w nim nic pisać – inaczej nie nabierze mocy, która zmusza długo-pis do wpisywania dobrych ocen. Zaraz po pierwszych zaliczeniach zanosisz go do dziekanatu, by uzyskać wpis i po jego odebraniu stwierdzasz, że coś za szybko się niszczy? Biegasz zatem po całym mie-ście w poszukiwaniu okładki, a gdy ją wreszcie znajdziesz, bez namysłu opra-wiasz w nią indeks. I znów popełniasz błąd. Na pierwszym roku (chyba, że ma to być zarazem rok ostatni) jest to abso-lutnie niedozwolone! Nie ma znaczenia, że indeks się zniszczy, grunt, żeby przez długi czas był w użyciu.

Jest jeszcze jedna ważna rzecz doty-cząca magicznej zielonej książeczki – przed wpisaniem do niej pierwszej oce-ny koniecznie ktoś ze starszych kole-gów musi zagiąć w nim ostatnią kartkę (tę, na której jest świadectwo odejścia). Dokonanie tego obrzędu gwarantuje pomyślne ukończenie studiów.

Groźna rozrywkaGeneralnie uważa się, że studiowa-

nie to zabawa i nauka (dokładnie w ta-kiej kolejności!). Kraków oferuje wiele możliwości spędzania wolnego czasu, ale musisz się dobrze zastanowić, za-

nim gdzieś zdecydujesz się wybrać. Nie wolno jednak odwlekać spotkań towa-rzyskich i ze swoją grupą należy wy-skoczyć do pubu już w pierwszym ty-godniu – inaczej pewnym jest, że źle się będą układały kontakty towarzyskie. Uważać trzeba także przy ustalaniu miejsca spotkania. Zdecydowanie za-bronione jest umawianie się na pierw-szym roku przy pomniku „Adasia” na Rynku i na ul. Floriańskiej (pod groźbą wyrzucenia z uczelni). Ograniczenia dotyczą również spacerów. Początkują-cemu studentowi nie wolno iść na Wa-wel i Kopiec Kościuszki. Unikać należy także wypraw nad Wisłę i do Sukien-nic, choć te mają stosunkowo mniejszą negatywną moc sprawczą.

Dla tych, którzy mają inną hierar-chię wartości i naukę przekładają nad zabawę, także mamy kilka ważnych rad: aby dobrze rozpocząć studia i pilnie uczęszczać na zajęcia przez cały czas ich trwania, należy na pierwszym wy-kładzie usiąść jak najdalej drzwi (broń Boże na brzegu rzędu!) – w przeciw-nym razie na wykładach będzie się by-wać sporadycznie, a na ćwiczeniach tylko w razie konieczności.

Jest oczywiście jeszcze jedna ważna sprawa – sukcesy w nauce odnosić bę-dziemy wtedy, kiedy zapewnimy sobie odpowiednią dietę – krakowskie obwa-rzanki są w tym przypadku niezastą-pione!

JuwenaliaPodczas Juwenaliów także nie mo-

żesz się czuć bezpiecznie. Obowiązko-wo musisz w tym czasie wypić piwo i wziąć udział w jakiejś imprezie. Oczy-wiście zabroniona jest wtedy jakakol-wiek nauka – chyba, że już znudziło Ci się studiowanie i chcesz wracać do do-mu. Miejscem, w którym nie wolno w tym czasie bywać jest biblioteka. Na-leży omijać ją szerokim łukiem, podob-nie jak dziekanat i sale wykładowe. Do-stosowanie się do zasad obowiązują-cych podczas Juwenaliów jest elemen-tem koniecznym, aby nie wylecieć z uczelni.

Na koniec dodajmy, że dotychczas nie przeprowadzono badań na temat prawdziwości tych legend, ale oczywi-ście ostrożności nigdy nie za wiele, gdyż jest niemal pewne, że wszystkie z nich są prawdziwe.

O czym student wiedzieć powinien

Studia to czas szczególny - owiany wieloma legendami i przesądami. Przestrzeganie kilku ważnych zasad jest gwarancją na uzyskanie literek „mgr” przed nazwiskiem. Co zatem musisz zrobić, a czego po-winieneś się absolutnie wystrzegać, aby nie zakończyć edukacji już po pierwszym semestrze?

Paulina Depczyńska

fot. KSAF AGH, Grzegorz Baranfot. KSAF AGH, Ewa Mazur

Spacer na Kopiec Kościuszki na I roku? Zapomnij!

Wszystkim, którzy chcą wylecieć ze studiów, Uczelnia podstawia specjalny helikopter

34 BIS - wydanie specjalne BIS - wydanie specjalne 35

5 - tyle polskich złotych za-płacisz w akademiku, przyjmując gościa na noc.

Kwota zeruje się, gdy znasz pojęcie „waletować”.

88,76/100 - taki wskaź-nik uzyskała Akademia Górniczo--Hutnicza w rankingu uczelni technicznych w 2007, zajmując tym samym (trzeci raz z rzędu) 2 miejsce w Polsce (wg „Rzeczpo-spolitej”)

Z biblioteki AGH można wypoży-czyć 407 253 woluminy (niestety niejednocześnie)

4500 - tyle razy, w ciągu pół-wiecza działalności, koncertował studencki zespół “Krakus” działa-jący przy AGH

Ponad 30 000 - tylu stu-dentów jest obecnie na AGH - po-większ tę liczbę dołączając do nas!

3 - tyle usprawiedliwionych nieobecności możesz mieć na zajęciach z WF bez ko-

nieczności ich odrabiania (liczba teoretyczna, zależna od wielu czynników)

2 – tyle plagiatów może zro-bić student AGH – pierw-szy i ostatni

221 - tyle dni pozosta-ło od dzisiaj

(22.02) do nowego roku akade-mickiego, czyli do czasu, kiedy (prawdopodobnie) dołączysz do grona studentów AGH

10 000 zł - tyle w 1926 roku, ofiarowali przemysłowcy Zagłębia Dąbrowskiego, aby spra-wić Rektorowi i dwóm Dzieka-nom AGH łańcuchy

Kto jest kim na uczelni? REKTOR Przeskakuje najwyższe budynki za jednym zamachem Jest silniejszy od lokomotywy Jest szybszy od pocisku Chodzi po wodzie Rozmawia z Bogiem

PROREKTOR Przeskakuje niskie budynki za jednym zamachem Jest silniejszy od lokomotywy parowej Czasami dogania pocisk Chodzi po wodzie, gdy morze jest spokojne Rozmawia z Bogiem,jeżeli otrzyma specjalne pozwolenie

DZIEKAN Przeskakuje niskie budynki z rozbiegu i o tyczce Jest prawie tak silny, jak lokomotywa parowa Potrafi strzelać z pistoletu Chodzi po wodzie na krytym basenie Czasami Bóg zwraca się do niego

PRODZIEKAN Ledwo przeskakuje budkę portiera Przegrywa z lokomotywa Czasami może trzymać broń bez obawy o samookaleczenie Bardzo dobrze pływa Rozmawia ze zwierzętami

PROFESOR Odbija się na ścianach próbując przeskoczyć jakikolwiek budynek Może zostać przejechany przez lokomotywę

Nie dostaje amunicji Pływa pieskiem Mówi do ścian

DOKTOR Wbiega do budynków Rozpoznaje lokomotywę dwa na trzy razy Moczy się pistoletem na wodę Utrzymuje się na wodzie tylko dzięki kamizelce ratowniczej Bełkocze do siebie

PANI Z DZIEKANATU Podnosi budynki i przechodzi pod nimi Zwala lokomotywę z torów Łapie pocisk zębami i go rozgryza Zamraża wodę jednym spojrzeniem... ...Jest Bogiem

LICZ

YDŁO

270 - tyle schodów dzieli mieszkańca 15 pię-

tra akademika od parteru

4 piwa dziennie wypija statystyczny student AGH – tak twierdzi jedna z anonimowych pań portierek w jed-nym z anonimowych akademików na Mia-steczku Studenckim.

2772 - tyle dni (naj-dłużej w historii AGH) Rektorem był prof. Ryszard Tadeusiewicz

240 - 275 zł - tyle aktualnie musisz miesięcznie za-płacić, aby rozkoszować się mieszka-niem w akademiku

500 m2 - taką po-

wierzchnię (często w 100% zajętą przez studentów) ma największy klub stu-dencki STUDIO

3 - tyle naleśników (ogromnych) otrzymasz w jednej porcji jedząc na stołówce studenckiej TAWO

jedna z anonimowych pań portierek w jed-nym z anonimowych akademików na Mia-steczku Studenckim.

80 000

– to przybliżona liczba absolwentów AGH