Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

16
Szanowni Mieszkańcy Gminy Baranów Bardzo się cieszę, że doszło w końcu do wydania tego pisma. Zawdzięczamy to na- szym lokalnym przedsiębiorcom. Chciała- bym, aby „Kronikarz Ziemi Baranowskiej” stał się łącznikiem pomiędzy Wami a Urzę- dem, abyście byli informowani na bieżąco o wszystkim, co zamierzamy zrealizować, abyście wiedzieli jakie są nasze plany. Li- czymy na współpracę ze wszystkimi miesz- kańcami, czekamy na Wasze pomysły, słu- chamy uwag, nie boimy się krytyki. Wiem, że ta gazeta ma ograniczoną ilość stron, nie wszystkie informacje będziemy mo- gli w niej zmieścić, zapraszam więc na nową stronę internetową (www.baranow.pl.) Piszcie do nas, interesujcie się swoją Gminą pomagajcie nam ją rozwijać. Wójt Bogumiła Lewandowska-Siwek Z „KRONIKARZEM” NA NOWYM BOISKU W SłUPI Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r. Bezpłatne Pismo Samorządu Gminy Baranów Czytaj na str. 5.

description

Bezpłatne pismo samorządu Gminy Baranów

Transcript of Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

Page 1: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

Szanowni Mieszkańcy Gminy Baranów

Bardzo się cieszę, że doszło w końcu do wydania tego pisma. Zawdzięczamy to na-szym lokalnym przedsiębiorcom. Chciała-bym, aby „Kronikarz Ziemi Baranowskiej” stał się łącznikiem pomiędzy Wami a Urzę-dem, abyście byli informowani na bieżąco o wszystkim, co zamierzamy zrealizować, abyście wiedzieli jakie są nasze plany. Li-czymy na współpracę ze wszystkimi miesz-kańcami, czekamy na Wasze pomysły, słu-chamy uwag, nie boimy się krytyki.

Wiem, że ta gazeta ma ograniczoną ilość stron, nie wszystkie informacje będziemy mo-gli w niej zmieścić, zapraszam więc na nową stronę internetową (www.baranow.pl.)

Piszcie do nas, interesujcie się swoją Gminą pomagajcie nam ją rozwijać.

Wójt Bogumiła Lewandowska-Siwek

Z „KRONIKARZEM” NA NOWYM BOISKU W SłUpI

Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.Bezpłatne Pismo Samorządu Gminy Baranów

Czytaj na str. 5.

Page 2: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

2

Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

Na StarcieFelieton startowy

MY I WY, ALE SPRAWA WSPÓLNAŚwiat pędzi nieubłaganie w stronę nowych rozwią-zań technicznych. Naszą wyobraźnię wypełniają internety, tablety, smartfony, Iphony. Co gorsza nie-którzy wieszczą ruinę czytelnictwa i zagładę prasy. Innymi słowy – przyzwyczaja się nas do świata bez książki i gazety. Na przekór mądralom w Baranowie postanowiliśmy wrócić do tradycji. Ma nam w tym pomóc „Kronikarz Ziemi Baranowskiej”. To oczywiste nawiązanie do dzieła ks. P.Fabisza, które do dziś jest nieocenionym źródłem wiedzy o dawnym Baranowie. Czy po latach ludzie pamiętać będą również naszego „Kronikarza”? Marzymy oczywiście o tym. My, czyli redakcja (patrz – stopka). My, czyli wydawca (patrz – stopka). I marzymy też żebyście Wy, Szanowni Czy-telnicy, wyczekiwali niecierpliwie każdego nowego numeru. „Kronikarz Ziemi Baranowskiej” ma Wam służyć informacją i wiedzą. Znajdziecie Go w całej Gminie – na pewno u swego sołtysa, w sklepie, urzę-dzie, na poczcie. Z pokorą przyjmiemy krytykę, z cie-kawością – sugestie i podpowiedzi. „Kronikarz” nie może być głuchy na Wasze problemy. I nie zamierza też obijać Was tępym propagandowym młotem. Nie ma gmin bajkowych, bez kłopotów i problemów. To oczywisty banał, takie masło maślane. I nasza Gmi-na nie odbiega pewnie od średniej. „Kronikarz” nie zamierza jednak problemów produkować, ale o nich rozmawiać, nie zamierza tworzyć sztucznego świa-ta z dobrą władzą i potulnymi mieszkańcami. Rzecz w tym, żeby słowo „My” nie stało zawsze w opozycji do słowa „Wy”. W opozycji z definicji wedle hasła „nie bo nie”. Nas i Was powinna łączyć wspólna sprawa. Dzień dzisiejszy i przyszłość naszej Gminy.

Wkrótce minie rok od wyborów, które w konsekwen-cji przyniosły wiele zmian. Z pierwszej ręki czyli od p. wójt Gminy dowiecie się o jej najbliższych planach. Polecamy więc „Rozmowę kontrolowaną”. Chcemy, by w tej stałej rubryce, w każdym numerze, Władza po-dzieliła się z Wami, Szanowni Czytelnicy, swoimi prze-myśleniami na temat planów co do Gminy. Zmiany to również nowe twarze w urzędzie. Postanowiliśmy pokazać Wam przynajmniej te najważniejsze i to bez urzędniczego zadęcia.

Dom Ludowy to z pewnością dla Baranowa „Gorący temat”. Plotka goni plotkę, wszyscy wszystko wiedzą, a problem nie chce się jakoś rozwiązać. Zachęcamy do dyskusji na ten temat.

Wbrew malkontentom nasza Gmina po wyborczej zmianie nie zastygła w marazmie i bezruchu. Najważ-niejsze inwestycje są kontynuowane. Pojawiają się też nowe pomysły i rozwiązania. Będziemy je systematycz-nie „Krok po kroku” przedstawiać i omawiać.

Człowiek nie samym chlebem żyje. Ważne, by zna-leźć dla siebie coś miłego „Po godzinach”. Kolorowy środek „Kronikarza” to miejsce na relacje o tym, co nas bawiło.

Sołtys to w każdej wsi postać ważna jeśli nie naj-ważniejsza. A jak wygląda np. Łęka Mroczeńska „Okiem sołtysa”? Sprawdźcie w numerze.

Jak więc widać obok spraw ważnych i poważnych staraliśmy się przedstawić te mniejsze, śmieszne i ra-dosne. Życzymy przyjemnej lektury.

Redakcja

Kronikarz Ziemi Baranowskiej. Bezpłatne pismo samorządowe Gminy Baranów. Wydawca: Urząd Gminy w Baranowie, 63-604 Baranów, Rynek 21, tel. 62 78 10 400; 62 78 10 454Redakcja: Mirosław Sokołowski red. nacz. [email protected], sekretarz redakcji Iwona Głowik [email protected], Sylwia Adamska [email protected], Grzegorz Grzunka [email protected], Edyta Lesiak, Aneta Żłobińska [email protected]ład i druk: Agencja Poligraficzno-Reklamowa „Kora”, Kępno, tel. 62 782 14 23Redakcja zastrzega sobie prawo do druku nadesłanych tekstów, ich redagowania i skracania. Teksty niepodpisane nie będą zamieszczane. Tekstów niezamówionych redakcja nie zwraca.

O motywach podjęcia pracy w Baranowie, planach na najbliższą przyszłość, ocenie Qsłabych i mocnych stron Gminy, „Kronikarz Ziemi Baranowskiej” rozmawia z p. wójt Baranowa Bogumiłą Lewandowską – Siwek

NIE SAMYM CHLEBEM CZŁOWIEK ŻYJE– Baranowianie z pewnością do dziś zacho-dzą w głowę co panią skłoniło do machnię-cia ręką na komfort pracy w banku i rzuce-nia się w wir wiejskiej samorządności?– Ambicja i potrzeba zmierzenia się z nowy­mi zadaniami. Dyrektorem Banku byłam od 1994 roku, czyli przez 16 lat. To praca bar­dzo poukładana i zgodna z wąskimi ramami i przepisami. Ale tam, gdzie chce się praco­wać, osiągając jakieś sukcesy, praca nigdy nie jest spokojna. A ja jestem osobą, która chce działać, podejmować się różnych wyzwań i wykonywać zadania, które wymagają in­wencji i różnych pomysłów. Teraz wykonuję zadania, które przysłużą się wielu ludziom – mieszkańcom Gminy Baranów. Uczę się nowych obowiązków, poznaję nowe przepisy i już wiem, że ta praca bardzo mi odpowiada. Będę starała się, aby problemów było coraz mniej, postaram się spełniać oczekiwania mieszkańców Gminy Baranów, proszę tylko o czas, cierpliwość i zaufanie.– Mieszkańcy czekają na jasną deklarację co do przyszłości Gminy. Ciekawi są pani wizji, pomysłów. Do wyborów poszła pani z hasłem „odnowy”. Co to takim razie wg pani odnowy wymagało od razu?– Każda jednostka samorządowa po kilku­nastu latach potrzebuje zmiany. Jestem za ograniczeniem kadencyjności, a w Baranowie zdecydowanie takie zmiany były konieczne. Brakowało dialogu z mieszkańcami, patrzenia na potrzeby każdej wsi, komunikacji Urzędu z petentami i wiele innych spraw, na które tak naprawdę składa się nasza praca. Najbardziej zaskoczyło mnie właśnie takie lekceważące podejście do ludzi. Liczyły się tylko zadania, nie mieszkańcy, rozbudowany etatowo Urząd Gminy i zatrudnianie wg koneksji, a nie we­dług kompetencji. Po stronie słabości Barano­wa wpisałabym też niezadawalającą infrastruk­turę. Dotyczy to drogi krajowej, powiatowych i gminnych znajdujących się na terenie naszej Gminy. Cóż, jak widać Baranów – cała Gmina – ma wiele potrzeb inwestycyjnych.– Baranów nie ma żadnych atutów?– Tego nie powiedziałam. Na pewno atutem jest duży budżet Gminy, ale nie wolno za­pominać, że zawdzięczamy to mieszkańcom i działającym tu przedsiębiorcom. Mocną

stroną jest również zaangażowanie ludzi, co dobrze rokuje na przyszłość.– Jaki wygląda pani bilans otwarcia?Od 3 grudnia 2010 roku odkąd rozpoczęłam swoją pracę skupiłam się na zapoznaniu się z zakresem moich czynności, reorganizacji Urzędu, rozpoznaniu zadań na 2011 rok doty­czących planowania budżetu i zaplanowaniu pracy na całą moją kadencję. Zakres moich obowiązków jest bardzo szeroki i myślę, że choć czas bardzo szybko płynie, to zdążę zre­alizować moje zamierzenia w trakcie kadencji 2011-2014. Zadania na ten rok? Mówiłam już o potrzebie wielu inwestycji. Ścieżka rowerowa Baranów – Murator – Donaborów. W Donabo­rowie należy wybudować kanalizację, dopiero po zakończeniu tych prac można ruszyć z ko­lejnym etapem tej ścieżki. Zakończony został remont pałacu w Donabo rowie, realizowany przy pomocy pozyskanych środków z Unii Europejskiej. Dawniej w pałacu znajdowało się przedszkole, obecnie ciężko mówić jest o jakimś nowym przeznaczeniu tego budyn­ku. Choć koncepcji jest kilka, to fakt, że re­mont został wykonany przy pomocy środków zewnętrznych nie pozwala gminie czerpać korzyści finansowych chociażby z wynajmu pomieszczeń. Tak więc najprawdopodobniej przez siedem lat w pałacu będą odbywać się wiejskie spotkania i zebrania. Postaram się wypracować takie rozwiązanie, które pozwoli na pełne wykorzystanie wspaniałego, zabyt­kowego obiektu.No i teraz zadania, które nas czekają. Prze­de wszystkim rozpoczynamy budowę sali gimnastycznej przy szkole podstawowej w Łęce Mroczeńskiej i w Słupi. To droga inwestycja, ale bardzo, bardzo potrzebna. Całkowita wartość zadania opiewa na 1 876 tysięcy złotych. W tegorocznym budże­cie zarezerwowana jest połowa tej kwoty. W przyszłym roku sala powinna być goto­wa. W październiku zamknęliśmy w Słupi budowę boiska ze sztuczną nawierzchnią. Rozpoczniemy także termomodernizację obiektów komunalnych. W budynku komu­nalnym w Żurawińcu zo staną wymienione okna i pokrycie dachowe, a w Mroczeniu, ogólny remont budynku i wymiana okien.

ciąg dalszy na str. 3.

Rozmowa kontrolowana

Page 3: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

Kronikarz Ziemi BaranowskiejNr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

3W Baranowskim Urzędzie

Nowe Twarze w Baranowskim UrzędzieMarek Potarzycki

od 1 stycznia 2011 r. sekretarz Gminy Q

Urodził się 31.08.1969 r. w Pleszewie, ale od szesnastu lat na stałe mieszka w Kępnie. Żonaty, ojciec dwóch synów. Posiada wykształcenie wyższe technicz-ne i ekonomiczne. Zatrudniony w Urzędzie Gminy w Baranowie. Wcześniej pracował w Starostwie Po-wiatowym w Kępnie na stanowisku z-cy Kierownika Wydziału Architektury, Budownictwa i Rozwoju. Wpi-sany na listę Asesorów i Ekspertów Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego przy Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego. Za-interesowania: funkcjonowanie samorządu w Polsce, Fundusze Europejskie, rozwój Przedsiębiorczości, sport i motoryzacja.

Poza licznymi inwestycjami, które wyko­na gmina za własne pie niądze bądź tak­że te, które udało się pozyskać z licznych progra mów, dalej prowadzona będzie bu-dowa kanalizacji przez Spółkę „Wodociągi Kępińskie” w poszcze gólnych miejscowoś­ciach. Ponad to w budżecie są pie niądze na bieżące remonty dróg i przebudowę drogi w Baranowie na ulicy Przy Torach. Moderni­zacje i remonty czekają także domy ludowe i szkoły. Modernizacje i remonty strażnic to koszt około 140 000 złotych. Remonty obej­mą głów nie strażnicę w Donaborowie i Łęce Mroczeńskiej, gdzie zostanie wybudowany garaż i zmodernizowana kuchnia, w sali w Grębaninie zostanie założone ogrzewa­nie, remont czeka też remizę w Mariance Mroczeńskiej. Zmieniliśmy system ogrze­wania w szkole w Grębaninie. Piece kaflowe zastąpione zostaną ogrzewaniem gazowym. Duże zadanie i nie ukrywam bardzo trud­ne w realizacji, to remont Domu Ludowego w Baranowie. Musimy brać pod fakt, że w tej sali ćwiczą dzieci. To duży zakres inwestycji i omawiać je będziemy na bieżąco W „Kroni­karzu Ziemi Baranowskiej”. W tych nowych inwestycjach bardzo pomaga mi i wspiera pan Artur Kosakiewicz, który od 1 czerwca

kieruje Referatem Budownictwa i Gospodar­ki Przestrzennej.– W trakcie spotkań powyborczych mó-wiła pani sporo o dzieciach. Pojawił się np. pomysł budowy w każdym sołectwie placu zabaw.– I nadal uważam to za świetny pomysł. Najlepszą inwestycją dla dzieci niech bę-dzie budowa ogródków jordanow skich we wszystkich sołectwach. Pieniądze, za które zostaną wybu dowane place zabaw dla dzieci, po chodzą ze sprzedaży drobnych nieużyt­ków rolnych i nieprzydat nych gminie grun­tów. W ten sposób powstały już tym roku cztery place zabaw: w Donaborowie, przy przedszkolu w Baranowie i w Mroczeniu i przy szkole w Słupi. Plan nastepnych pla­ców zabaw znajdziecie Państwo w „Kronika­rzu Ziemi Baranowskiej”.– Dla dorosłych też miała pani pomysł na zabawę…– …bo nie samym chlebem człowiek żyje. Widziałam potrzebę takich spotkań w po­szczególnych sołectwach, spotkań miesz­kańców przy muzyce. Pomyślałam, że to może być dobry sposób na wzajemne po­znanie się, na rozmowy również o sprawach poważnych. I chyba mieszkańcy Gminy „ku­pili” ten pomysł, bo wydaje mi się, że festyny integracyjne wszędzie się udały.

ciąg dalszy ze str. 2.NIE SAMYM CHLEBEM CZŁOWIEK ŻYJE

Artur KosakiewiczOd 1 czerwca 2011 roku piastuje stanowisko QKierownika Referatu Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rozwoju Gminy Baranów

Jest absolwentem Wydziału Budownictwa i Inżynie-rii Środowiska Politechniki Częstochowskiej, kieru-nek Inżynieria Środowiska. Ma ponad czternasto-letnie doświadczenie w pracy samorządowej, które zdobył podczas pracy w Urzędzie Miasta i Gminy w Kępnie, gdzie przeszedł kolejne stopnie awansu zawodowego od stanowiska referenta do spraw in-westycji, aż do stanowiska Naczelnika Wydziału In-westycji i Funduszy Europejskich. Prywatnie marzy o ciepłych morzach i gorących plażach.

Ewa BrzozowskaRadca prawny Urzędu Gminy Qw Baranowie

Z urodzenia – wrocławianka. Szkołę podstawową i śred-nią (Liceum Ogólnokształcące nr 1) ukończyła w Kępnie. Ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie we Wroc-ławiu. Od 2001 roku jest mieszkanką Gminy Baranów. Ma dwóch synów. Jest szczęśliwą babcią wnuczka Jasia. W wolnych chwilach lubi jeździć na rowerze, podróżo-wać i gotować.

Radca Prawny w każdy poniedziałek w godzinach od 10 do 12 udziela bezpłatnych

porad dla mieszkańców Gminy Baranów

28 czerwca. zostały wręczone jednorazowe QStypendia Naukowe i Nagrody Wójta Gminy dla najlepszych uczniów z naszych szkół

NAGRODY wójtAStypendium naukowe mogą otrzymać ucznio­wie klas IV-VI szkoły podstawowej oraz I-III gimnazjum, którzy uzyskali na koniec roku szkolnego średnią ocen powyżej 5,00 oraz wzorową lub bardzo dobrą ocenę ze sprawo­wania. Natomiast Nagrodę Wójta Gminy Ba­ranów może otrzymać uczeń, który uczęszczał

NAGRODY wójtA DlA NAuczYciEli

Z okazji Dnia Edukacji Narodowej wyróżniającym się nauczycielom wójt Gminy

wręczyła nagrody.W tym roku otrzymali je: Ilona Grząka – dyrektor ZS w Łęce Mroczeńskiej,

Anna Lekki (ZS w Łęce Mroczeńskiej), Elżbieta Ilska (Gimnazjum w Mroczeniu),

Hanna Urbańska (ZS w Donaborowie).

do klasy VI szkoły podstawowej i klas I – III gimnazjum za:– najwyższy w szkole wynik egzaminu gimna­zjalnego w danym roku szkolnym; najwyższy wynik sprawdzianu klas VI; szczególne osiąg­nięcia związane z procesem nauczania:– finalistom krajowym i wojewódzkim olimpiad i turniejów,– laureatom ogólnopolskich i wojewódzkich konkursów– uczniom wybitnie zdolnym z danej dzie­dziny wiedzy za udokumentowane wysokie osiągnięcia,

– osiągnięcia sportowe na szczeblu woje­wódzkim i krajowym dla zawodnika lub dla drużyny. Za miniony rok szkolny 2010/2011 stypendium szkolne otrzymało 53 uczniów, 5 uczniów in­dywidualną Nagrodę Wójta Gminy Baranów oraz dwie Nagrody Wójta Gminy Baranów dla drużyny (Reprezentacja Gimnazjum w Mroczeniu II miejsce w Finale Wojewódz­kim Ogólnopolskiego Turnieju Bezpieczeń­stwa w Ruchu Drogowym: Paulina Kurzawa, Monika Czapczyńska Patryk Lorenz. Zespół przygotował Kazimierz Orszulak)

Page 4: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

4

Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

Zebranym przedstawiono plan remontu oraz związane z tym prob­lemy. Artur Kosakiewicz argumentował, że remont może nie przy­nieść oczekiwanych efektów, poza tym zaplanowany w budżecie na ten cel milion złotych może się okazać sumą niewystarczającą. – Co w zamian jeśli nie da się ożywić trupa? – padło pytanie. –Zostawić go w obecnym stanie na jakiś czas, zbudować dom ludowy od pod­

staw w innym miejscu a na „Orliku” postawić salę gimnastyczną. A stary budynek później zburzmy, bo on tylko szpeci Rynek. Jestem przekonana, że budowa nowego obiektu będzie tańsza niż remont starego – zaproponowała wójt B. Lewandowska-Siwek. Dopytywana o lokalizację, wskazała na swego zastępcę. M. Włodarczyk wyjaśnił, że „jeszcze za wcześnie na nazwy i nazwiska, bo toczą się rozmowy, ale wszystko jest na dobrej drodze”. Spotkał się niespodziewanie z natychmiastową ripostą ze strony jednego z mieszkańców Bara­nowa. – Wójcie, burz te stodoły i stawiaj nowy dom ludowy! Nie ma na co czekać. Szkoda czasu – zagrzmiał. Ten apel zebrani nagro­dzili oklaskami. W dyskusji, w którą włączyła się przewodnicząca Rady Gminy, pojawił się wątek niezbędnych procedur. Anna Brust wyjaśniła, że decyzja o zmianie planu zagospodarowania należy do

Rady, „a Baranów ma przecież tylko czte­ry głosy”. – Czekamy na ten remont tak długo, dzieci ćwiczą na wuefie w kosz­marnych warunkach i ja też chodząc do szkoły w Baranowie tego doświadczyłem. Później, w szkole średniej, my, dzieci z Baranowa, byliśmy prawdziwymi łama­gami. A teraz moje dzieci chodzą do tej szkoły. Czemu więc zwlekać z budową i domu ludowego, i jak dziś usłyszeliśmy sali gimnastycznej? Mieszkańcy Baranowa powinni upominać się o swoje – mówił jeden z zebranych. Ponowne oklaski wskazywały, że reszta obecnych tego wieczora zga­dzała się w pełni z tą opinią. (es)

Gorący Temat

Staram się uważnie wsłuchiwać w potrzeby mieszkańców naszej Gminy, szukam dobrych rozwiązań i raczej nie nastawiam się tylko Qna „nie”. Czuję jednak, że moje intencje czytane są na opak, jak w przysłowiu

uDERz w StóŁ, A NOŻYcE SiĘ ODEzwĄ

Temat remontu Domu Ludowego w Baranowie snuje się długie lata. Już na początku roku, na pierwszym spotkaniu nowo powołanej QRady Sołeckiej, ten właśnie wątek został podniesiony na wstępie. 7 września blisko 90 mieszkańców Baranowa obecnych na drugim zebraniu zapoznało się z koncepcją przedstawioną przez władze Gminy. W spotkaniu wzięła udział wójt Bogumiła Lewandowska – Siwek, jej zastępca – Marcin Włodarczyk oraz Artur Kosakiewicz – kierownik Referatu Gospodarki Przestrzennej, Komunalnej, Ochrony Środowiska i Rozwoju Gminy. Obecna była również Anna Brust – przewodnicząca Rady Gminy w Baranowie

wójciE, BuDuj i BuRz!

Sala pękała w szwach

Czy warto reanimować trupa?

Od kilku miesięcy dyskutowany jest w Baranowie temat remontu Domu Ludowego. Przedsięwzięcie i kosztowne, i trudne w realizacji, bo przecież w sali ćwiczą uczniowie miejscowej szkoły. Wszyscy wie­my w jakim stanie znajduje się dziś ten obiekt. Rodzi się więc pytanie czy warto wkładać w remont ponad milion złotych i dalej borykać się z brakiem sali gimnastycznej z prawdziwego zdarzenia? I wtedy pojawił się pomysł wybudowania w innym miejscu ładnego partero­wego budynku Domu Ludowego, a później nowej sali gimnastycznej przy „Orliku”. Sumując: przez rok dzieci ćwiczyłyby w starej sali, w tym czasie zbudowalibyśmy nowy dom ludowy i salę gimnastyczną

na „Orliku”. Można na ten temat dyskutować, chętnie posłucham innych propozycji, ale nie zamierzam polemizować z plotkami! Podkreślam – zaproponowałam budowę domu ludowego oraz sali gimnastycznej w Baranowie, ale już na pewno nie likwidację szkół w ościennych miejscowościach! A taki właśnie komunikat popłynął w moją stronę. I choć doskonale rozumiem niepokój rodziców, to nie akceptuję formy, w jakiej ten niepokój ktoś budzi. Bez uzasadnienia i bez powodu! Apeluję więc do rozsądku, apeluję do rzetelności. Więcej rozmawiajmy – mniej plotkujmy!

Wójt Gminy B. Lewandowska-Siwek

W tym miejscu może powstać nowy Dom Ludowy, a tuż obok – na „Orliku” – sala gimnastyczna

Page 5: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

Kronikarz Ziemi BaranowskiejNr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

5Krok Po Kroku. PrzeglądNa tę inwestycję z niecierpliwością cze- Qka cała Łęka. W sierpniu rozstrzygnięto przetarg, a nowa sala gimnastyczna przy miejscowej szkole powinna zostać ot-warta już w przyszłym roku. 26 września

Może tu zacznie trenować jakiś słupski Messi? Albo Gortat? Albo Wlazły? Wydanie pierwszego numeru naszego pisma zbiegło się Qw czasie z zakończeniem budowy boiska wielofunkcyjnego w Słupi. „Kronikarz” już tam był

z „KRONiKARzEM” NA NOwYM BOiSKu w SŁuPiObiekt usytuowano tuż przy szkole. W ra­mach zadania wybudowane zostało wielo­funkcyjne boisko sportowe wraz z oświet­leniem o nawierzchni z trawy syntetycznej o wymiarach 44 x 26 m. Płyta boiska o tym wymiarze pozwala uprawiać piłkę ręczną, ko­szykówkę, siatkówkę. Jesteśmy przekonani, że słupscy sportowcy zyskali w ten sposób wspa­niałą szansę na budowanie sportowej formy, co powinno przynieść im w przyszłości wiele sukcesów. Przypominamy że owe boisko to trzeci podobny obiekt w naszej Gminie – po „Muratorze” i baranowskim „Orliku”. (arko)

podpisana została umowa z wykonawcą inwestycji

w ŁĘcE NiE tYlKO SAlAMłodzi sportowcy z Łęki mają na swoim kon­cie mnóstwo sukcesów, ale odkąd bez własnej woli – musieli się pożegnać z salą p. Alberta, o sukcesy znacznie trudniej. Perspektywa zbudowania sali gimnastycznej z prawdzi­wego zdarzenia z pewnością podsyca wyob­raźnię. Dziś możemy pokazać to, co na tym etapie pokazać można, a więc plany i wizu­alizację. Inwestycja zrealizowana zostanie ze środków własnych Gminy. Wykonawcą zadania, wybranym w drodze przetargu nie­ograniczonego, została firma Centrum Bu­dowlano Remontowe Paweł Wojtasik z Opa­towa. W wyniku realizacji projektu zostanie wybudowana „pod klucz” sala gimnastyczna wraz z zapleczem. Kubatura obiektu wynie­sie 3 740 m3, powierzchnia zabudowy 691,40 m2, wymiar pola gry 15 x 27 m.Dodatkowo planowane jest zagospodarowa­nie terenu boiska szkolnego, gdzie powstanie między innymi:– trawiaste boisko treningowe do piłki noż­

nej o wymiarach 26 m x 50 m– boisko do koszykówki o nawierzchni be­

tonowej o wymiarach 17 x 28 m– oraz pierwsza w naszej gminie bieżnia

tartanowa – 60 metrowa, czterotorowa i skocznia w dal.

Realizacja zadania potrwa do sierpnia przy­szłego roku. Wartość robót przekroczy kwotę 1 876 000 zł.

(arko)

Obok boiska otwarto plac zabaw dla najmłodszychSymboliczny klucz do bram boiska wręcza dyrektor szkoły

Page 6: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

6

Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

Krok Po Kroku. PrzeglądTemat ten wywołuje zawsze wiele emocji. Bo dziurawe, bo byle jakie. Bo ich nie ma! QOto autorski przegląd prac wykonanych na naszych drogach w ostatnich miesiącach

DROGi, NASzE DROGiZakończył się roboty związane z pierwszym etapem przebudowy i remontami dróg gmin­nych. Z kwotę blisko 543 tys. zł Kępińskie Przedsiębiorstwo Drogowo Mostowe wyko­nało następujące roboty:Słupia pod Kępnem: poszerzono pobocza na łączniku pomiędzy ul. Szkolną i ul. Radosną. Wyremontowano cząstkowo wraz z częścio­wą wymianą nawierzchni na ul. Leśnej oraz na skrzyżowaniu ul. Wąskiej z ul. Szeroką.Osiedle Murator: wykonano nawierzchnię ul. Jarzębinowej; wykonano próg zwalniający na skrzyżowaniu ul Jasnej i Jarzębinowej.

Mroczeń: poszerzono wjazd z drogi krajowej w drogę nr 582; utwardzono tłuczniem po­przeczną do drogi 575Feliksów: remont cząstkowy nawierzchni; utwardzenie drogi wraz wykonaniem na­wierzchni – łącznik Feliksów – Droga nr 39.Łęka Mroczeńska: remont cząstkowy drogi Łęka Mroczeńska – Grębanin; wymiana war­stwy ścieralnej – wjazd na Zapłocie.Grębanin: remont cząstkowy oraz powierzch­niowe utrwalenie drogi Kolonia Grębanin; wykonanie progów zwalniających Kolonia Grębanin II; utwardzenie drogi tłuczniem –

Kolonia Grębanin przy Szkole Podstawowej; Młynarka: połą­czenie ciągu pieszo-rowerowego przy torach. Jankowy: utwar­dzenie tłuczniem drogi nr 544. Trwają kolejne prace. Do 30 listopada 2011 roku są następu­jące zadania:remont nawierzchni z wykona­niem nowej nakładki w miejsco­wości Grębanin – Kolonia I; 2) utwardzenie pobocza destruk­tem przy drodze Kolonia II Grę­banin – Żurawiniec; wykonanie

nawierzchni asfaltowej we wsi Grębanin działka nr 715; wykonanie nawierzchni asfaltowej droga za szkołą we wsi Grębanin; remonty cząstkowe dróg gminnych; odtworzenie rowów przy drodze Grębanin Łęka MroczeńskaPrzetarg na budowę drogi we wsi Mroczeń, unieważniono ponieważ cena najkorzyst­niejszej oferty przewyższała kwotę, którą Gmina zamierzała przeznaczyć na sfinanso­wanie tego zadania.

(arko)

Trwają roboty związane budową kanali- Qzacji sanitarnej w miejscowościach Jan-kowy, Donaborów i Słupia

KANAlizAcjA PO EuROPEjSKuChoć drogi rozkopane, to mało kto narzeka, bo jak usłyszeliśmy w Donaborowie czy Janko­wych, warto się trochę pomęczyć, by mieć już z głowy problemy z kanalizacją. Wykonaw­cą zadania jest firma „EGBUD” z Bogatyni. Zadanie jest realizowane w ramach projektu „Uporządkowanie gospodarki wodno-ścieko­wej w aglomeracji Kępno” i dofinansowane ze środków Programu Operacyjnego Infrastruk­tura i Środowisko na lata 2007-2013.

Planowane zakończenie zadania nastąpi do końca przyszłego roku. Inwestorem zadania są Wodociągi Kępińskie Spółka z o.o. W celu uzyskania większej ilości informacji na temat stanu realizowanej inwestycji zapraszamy do kontaktu z pracownikami Jednostki Realizu­jącej Projekt na ul. Wrocławskiej 28 w Kępnie bądź pod numerem telefonu 78 105 79. (arko)

Młynarka: połączenie ciągu pieszo-rowerowego przy torach

Tak wyglądały prace przy remoncie drogi w Słupi

Page 7: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

Kronikarz Ziemi BaranowskiejNr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

7

Remont zakończony zo­stał w lipcu. Za kwotę blisko 394 tys. zł wyko­nano kapitalny remont budynku. Przebudowano między innym instalacje wodne, kanalizacyjne, centralnego ogrzewania i elektryczne. Wymie­niona została stolarka

okienna i drzwiowa, wykonano nowe okładziny ścian, sufitów, nowe podłogi oraz elewacje. Obiekt po wyposażeniu ma się stać centrum aktywności społecz­no – kulturalnej, w którym swoją siedzibę znajdą działające na terenie Gminy stowa­rzyszenia i organizacje społeczne. (es)

Krok Po Kroku. PrzeglądTę opowieść powinien otwierać baśniowy wstęp, dawno, dawno temu… Kto uczest- Qniczył w uroczystym otwarciu wyremontowanego dworku, ten doskonale zna jego historię. Przedstawił ją wówczas sołtys Donaborowa Stanisław Gruszka. A przecież wcale nie tak dawno ten obiekt tętnił życiem. Pamiętają to na pewno ówczesne przed-szkolaki. Teraz dworek w Donaborowie zyskał drugie życie

DRuGiE ŻYciE DONABOROwSKiEGO DwORKu

Historia Dworku w DonaborowieŹródła historyczne podają, że wydzielenie majątku „Donaborów” – jako wsi królewskiej, spod władzy administracyjnej Bolesławca, nastąpiło po 1815 r. Stało się to w wyniku ustaleń Kongresu Wiedeńskiego, kończące-go wojny napoleońskie. Po przejęciu majątku przez Państwo Pruskie, został on sprzedany niemieckiej rodzinie Kliesch (Klisz). Z doku-mentów wydanych w Lipsku w 1846 r. wynika, że rodzina ta była założycielem kompleksu parkowo-dworskiego w Donaborowie. W 1855 r. właścicielem majątku Donaborów, a tym samym Dworku, zostaje kapitan Wilhelm de Natzmer (Wilhelm de Nacmer), a po nim jego żona Ida. W 1881r., cały majątek Donaborów liczył 838 mórg i 52 mieszkańców i razem z majątkiem Świba i Jankowy, tworzył jed-no dominium, nazywał się Louisenhof (Lu-izenhof) i był własnością Wielkiego Księcia Badeńskiego. Po pierwszej wojnie światowej majątek Donaborów stał się własnością Pań-stwa Polskiego i stanowił tak zwane „dobra rycerskie”. Za zasługi w odzyskaniu niepod-ległości Polski otrzymał go Franciszek Wojt-kowiak – oficer utworzonej przez generała Hallera „Błękitnej Armii”. W styczniu 1922 r. w Dworku gościł generał Józef Haller na za-proszenie ówczesnego właściciela Franciszka Wojtkowiaka – posła na Sejm II Rzeczypo-spolitej. Na początku lat trzydziestych ma-jątek Donaborów upadł i na dwa lata został przejęty przez pana Gawletę, a następnie przez właściciela Dobregodziału i Koncneru – Ciążyńskiego. W jego imieniu majątkiem zarządzał pan Tabaka, który równocześnie był mieszkańcem Dworku. W czasie II wojny światowej Dworek nie miał stałych miesz-kańców i zabudowania wraz z kompleksem parkowym podupadły. Po wyzwoleniu, od 1 września 1945 r. w Dworku – zwanym przez mieszkańców Donaborowa „ZAMKIEM”, wydzielony został jeden pokój i utworzono w nim jednoizbową klasę szkoły podstawo-wej. W pozostałej części Dworku mieszkał Kierownik Szkoły Podstawowej – Zygmunt Roszak z żoną Synklicją. Po wybudowaniu nowej szkoły podstawowej w Donaborowie, w „Zamku” zamieszkiwała rodzina Roszaków, a kompleks parkowy był miejscem letnich za-baw i festynów. W 1985 roku „Zamek” został wyremontowany kosztem 4 mln zł przydzie-lonych z Urzędu Gminy Baranów i przysto-sowany dla potrzeb przedszkola. Po 1996 r. Dworek wraz z kompleksem parkowym prze-szedł na własność Gminy Baranów. W 2005 r. na wniosek Rady Sołeckiej wsi Donaborów, Rada Gminy Baranów podjęła uchwałę o od-budowie „Zamku” z zachowaniem wszystkich zabytkowych elementów. Wsparcie budżetu gminy środkami Unii Europejskiej, pozwoliło odrestaurować „Zamek”.

Od kilku miesięcy można już bezpiecznie przemieścić się rowerkiem z Muratora w stro- Qnę Janków. Chodzi oczywiście o ścieżkę rowerową wzdłuż ulicy przy torach

ROwERKiEM NA MuRAtORInwestycja kosztowała blisko 437 tys. zł Kępińskie Przedsię­biorstwo Drogowo Mostowe z Kępna wykonało ciąg pieszo-rowerowy o długości 2089 m, rozpoczynający się na skrzyżo­waniu z ulicą Jasną w Barano­wie, a kończący pod krzyżem w miejscowości Jankowy. Pro­jekt został dofinansowany kwotą 270 100 zł w ramach działania” Odnowa i rozwój wsi” realizo­wanej w ramach Programu, osi 4 „Leader”, działanie 4.1 Wdra­żanie lokalnych strategii rozwo­ju”. – Chcielibyśmy, aby ścieżka ta łączyła stary Baranów z No­wym oraz kończyła w Donabo­rowie. Na pewno w przyszłości ujmiemy to w naszych planach inwestycyjnych – zapewnia wójt Gminy B. Lewandowska-Siwek. (arko; es) Nowa ścieżka rowerowa wiedzie wprost na boisko na Muratorze

Obiekt poświęcił. ks. proboszcz Antoni Chlebowski

Page 8: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

8

Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

Dożynkowy korowód otworzyła parada jeźdźców. Łukaszowi Wylędze towarzyszyło siedem amazonek ćwiczących na co dzień w stadninie „Respekt”. Za nimi sunęły bryczki a w nich władze gminy, starostowie dożynek i zaproszeni goście. Pierwszym paradnym za­przęgiem powoził Jan Rabiega, drugim Sta­nisław Kokot a trzecim Franciszek Tomalik. Wreszcie przyszedł czas na delegacje sołe­ckie. Na czele jechali gospodarze. Prowadził ich Czesław Poszwa. Kolejną częścią korowo­du były maszyny rolnicze ustawione w takiej kolejności w jakiej odbywają się prace w polu. Zabawnym zwieńczeniem korowodu była platforma z napisem… „sołtys na wakacjach”. Po przemówieniach zaproszonych gości roz­strzygnięto dwa konkursy przeprowadzone przez Gminną Komisję Rolnictwa i Rozwoju Gospodarczego. Komisja postanowiła przy­znać w kategorii ogródek przydomowy w go­spodarstwie rolnym – wyróżnienia dla:– Czesława Zalewskiego ze Słupi pod Kępnem, Marii Bodnar z Grębanina, Krysty­ny Gruszki z Donaborowa. Komisja posta­nowiła też przyznać III miejsce Andrzejowi Olejnikowi z Łęki Mroczeńskiej, II miejsce Marii Mielcarek z Baranowa, I miejsce Mał­gorzacie Kinalczyk ze Słupi pod Kępnem. W kategorii ogródek przydomowy nie bę­dący częścią gospodarstwa rolnego (ka­tegoria dla przedsiębiorców i właścicieli

nieruchomości tzw. klasa biznes) przyznać III miejsce Agnieszce Gruszce z Donabo­rowa, II miejsce Ewie Sołydze z Grębani­na, I miejsce Andrzejowi Jędrzejewskiemu z Baranowa. Nagrody wręczyła wójt Gminy Bogumiła Lewandowska-Siwek. Komisja po­stanowiła też przyznać III miejsce sołectwu

Marianka Mroczeńska, II miejsce sołectwu Donaborów, I miejsce sołectwu Łęka Mro­czeńska. Ponadto w uznaniu rolniczego trudu owocującego dobrym plonem komisja postanowiła przyznać wyróżnienia dla rol­ników z terenu gminy Baranów. Wręczono również Nagrody dla KGW za wieńce dożyn­kowe. Oficjalną część uroczystości zamknął występ dzieci z SP Łęka Mroczeńska oraz wierszowane popisy Beaty Parzonki i Ireny Lemańskiej. (ems)

Po GodzinachŚwięto naszej Gminy, które w tym roku przypadło na 11-12 czerwca, łączy w sobie nie tylko zabawę i festynowe perełki. To również Qpokaz rzetelności, i sprawności organizacyjnej. W tym roku los dorzucił również potrzebę serca. Potrzebę solidarności w nieszczęś-ciu. Jednym ze stałych elementów „Dni Baranowa” jest loteria fantowa. W tym roku część dochodu przeznaczono na pomoc ofierze wielkiego pożaru, który strawił w Żurawińcu prawie cały dobytek. Pozostałą kwotę obrócono na organizację letniego wypoczynku dla dzieci z naszych szkół

DNi BARANOwA

Mszą św. celebrowaną w grębanińskiej świątyni przez ks. proboszcza Stanisława Bo- Qrowickiego rozpoczęło się gminne Święto Plonów. Dwie godziny później ulicami Łęki Mroczeńskiej przeciągnął barwny dożynkowy korowód. Obrzęd chleba stanowił naj-ważniejszą część uroczystości. Starostowie dożynek – Iwona Kalis i Tomasz Poszwa – wręczyli p. wójt oraz przewodniczącej Rady dorodny bochen upieczony z nowej mąki

OD ziARENKA DO BOcHENKA

Upalna czerwcowa niedziela 26 czerwca Qnależała do miłośników hippiki

„lAtO w SiODlE” wciĄŻ tRzYMA SiĘ w SiODlEPrzygotowania do tej imprezy to niemal miesiąc planowania, telefonowania, zała­twiania dziesiątek drobiazgów tworzących później barwną mozaikę sportową i re­kreacyjną. Impreza wzbudziła ogromne zainteresowanie, a piękna pogoda była do­datkowym argumentem za przyjściem na „Murator”. Sportowo również niczego nie zabrakło. Duże emocje wzbudził konkurs sprawności powożenia. Szczególne uznanie publiczności zdobyli najmłodsi powożący. (es)

Sobotnie popołudnie należało do wrocław­skich „Frantów”. Ich „Biesiada” łączyła polski humor z różnych epok i regionów. Zabawa za­bawą, duch nasycony, a co z ciałem? I w sobo­tę i niedzielę nie było w Baranowie człeka, który mógłby narzekać na głód czy pragnienie. No a strażacka grochów­ka rozeszła się w dwie godziny.

(ems)Jak widać w te dni strażacy nie zajmowali się tylko pożarami i naszym bezpieczeństwem

Page 9: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

Kronikarz Ziemi BaranowskiejNr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

9

pięknie odremontowana sala (Łęka), tam ro­dzime talenty taneczne (Słupia), muzyczne (Żurawiniec), malarskie (Słupia i Grębanin). W Grębaninie organizatorzy festynu wzbo­gacili go o walor artystyczny, bo tak należy potraktować wystawę obrazów pędzla Piotra Biedy. Wszędzie gospodarze starali się poka­zać wszystko to, co najlepsze i najnowsze… Tu plac zabaw i dworek lśniący w nowej sza­cie (Donaborów), nowa sala (Łęka), a gdy już wydawało się, że wszystkie karty leżą na sto­le, to w Grębaninie zaskoczono nas żurkiem za friko i kiszonymi ogórkami, a w Mariance i Żurawińcu wytrwałością i determinacją, zarówno w przygotowaniach, jak i zabawie. Sołtys Marianki Zenon Noculak na trzy go­dziny przed imprezą ruszył w trybie pilnym, by zachęcać mieszkańców do przyjścia na festyn. Płynące przez strażacki megafon za­proszenie ściągnęło wielu gości, którzy mogli mieć uzasadnione wątpliwości, czy impreza w ogóle się odbędzie, Przecież lało całą so­botę, lało też w niedzielny poranek. A jednak udało się. Doskonale pamiętam odpowiedź sołtysa Żurawińca Iwony Szczupak, na pyta­nie co dalej? – Jak to, co? Rozstawiliśmy już namioty… I deszcz musiał spasować. (mirs)

Po GodzinachNa początku był autorski pomysł p. wójt. Niektórzy potraktowali koncept sceptycznie, Qbo nikt nie wiedział jak zjeść tę żabę? Przypomnijmy, że każde sołectwo otrzymało identyczną sumę na organizację festynu „przy kawie, piwku i cieście”. A co dalej? To miejsce na inwencję i pomysłowość. Po dziesięciu odsłonach wszyscy jesteśmy mą-drzejsi, ale i pewni, że nie było imprezy nieudanej

OD jOANKi PO jANKOwYZaczęło się na początku maja od malutkiej Joanki. Sołtys Tadeusz Szlezynger nie czekał więc z rzuceniem się na głęboką wodę. I na­tychmiast dostrzegliśmy ciekawe zjawisko: samorządowe podpatrywanie. Do Joanki ściągnęły całe sztaby z sołectw sąsiednich. Co zrobić lepiej, by nie popełnić błędu i nie potknąć się na jakimś szczególe? Wbrew pozorom nie chodziło tu o wyścigi, o rywa­lizację. Przede wszystkim – o dobrą zabawę.

W Joance impreza odbyła się pod chmurką, ale już w Łęce Mroczeńskiej organizatorzy postanowili uniezależnić się od kapryśnej aury i zabawę przenieśli do Domu Ludowe­go. Sołtys Łukasz Jerzyk. tę zmianę moty­wował dodatkowo brakiem odpowiedniego miejsca w plenerze. Dożynki pokazały póź­niej, że i tu takowe jest. Z pewnością zabawo­wa oferta była w Łęce bogatsza niż w Joance, ale to nie zarzut wobec sołtysa Szlezyngera. Po prostu organizatorzy kolejnych festyno­wych odsłon byli bogatsi o doświadczenia poprzedników. Jeszcze raz przywołajmy aurę. Wydawało się, że w maju czy czerwcu

powinno być ciepło, a we wrześniu raczej zimnawo. Pogoda okazała się kapryśna jak grecka gospodarka, ale wszędzie uległa po­mysłowości i wytrwałości sołtysów i festy­nowiczów. Festyn w Donaborowie musiał zostać przeniesiony na inny termin i w kon­sekwencji jednej niedzieli mieliśmy w naszej gminie – na dwóch jej biegunach – aż dwie imprezy. Ta druga w Żurawińcu. Żurawiniec rankiem postraszony został potężną ulewą.

Grębanin zmagał się natomiast z obezwładniającym upałem. W Baranowie festyn przygoto­wano na Muratorze. Organiza­torzy z zapałem wykorzystali świetne warunki. Na długie godziny ożyło więc miasteczko rowerowe, na boisku rozegra­no turniej piłkarski, a wieczór zakończyła potańcówka.

Przedostatnie w tym roku festynowe sekwencje mia­ły miejsce tego samego dnia w Słupi i w Mroczeniu. Pub­liczność bawiła się wybor­nie. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Jedni spełniali się

w konkurencjach sportowych, inni przy gril­lu i piwie. W Mroczeniu z pewnością atrakcją była smakowita grochówka. Nie zapomniano o dzieciach. Wszędzie przygotowano dla nich darmowy plac zabaw, różnorodne konkursy z nagrodami, a nawet możliwość przejażdżki konnej. Festyny okraszone zostały też nieco egzotycznym akcentem: W Mroczeniu np. w finale zabawy w niebo pofrunęły różno­kolorowe lampiony, a w Słupi odbył się mini koncert wirtuoza gitary hawajskiej. No a za­bawa z taneczna to stały już punkt progra­mu naszych festynów. Festynowe ostatki, 28 sierpnia, należały do Janków. I tam również wszystko zapięte było na przysłowiowy ostatni gu­zik. Sołtys Marek Majczyk, któ­remu dzielnie sekundowali cór­ka, synowie i żona, wykorzystał niemal wszystkie wcześniejsze pomysły. I to z dobrym skutkiem. Teraz czas na podsumowania. Je­steśmy przekonani, że to, co na­leży poprawić, poprawić się uda, a pomysłów dobrych nie da się zdemolować. Warto na koniec podkreślić, że te festyny były wszędzie okazją do pokazania się gościom z jak najlepszej strony. Tu Jankowy – dla każdego coś miłego

W Joance apetyty wszystkim dopisywały

W Słupi niecodziennym uzupełnieniem festynu był występ taneczny rodzeństwa Zychla. Oboje tańczą w Helkonie

W Łęce konkurs wiedzy o sołtysie wygrała Mirosława Rabiega a sędziował sołtys

Page 10: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

10

Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

Kronika Gminy

Bez mała wiek przetoczył się z hu­kiem nad jego głową, rewolucje, dwie światowe wojny, wzloty i upad­ki naszej ojczyzny. Może pamiętałby jeszcze zabory, ileż jednak pomieścić może pamięć dziecka? Gdy Piłsudski budził Polskę z koszmaru niewoli, mały Franek zbliżał się do siódmego roku życia. Dziś pan Franciszek Bryja – najstarszy mieszkaniec Słupi i całej Gminy – z perspektywy 99 lat z dumą może spoglądać w przeszłość. Świat wiele razy runął na jego oczach, a on wszystko przetrwał. I jest z nami.

Na ręce Jubilata spłynęły również życzenia naszych władz, które przekazali p. wójt Bogumiła – Lewandowska – Siwek, se­kretarz Gminy Marek Potarzycki, sołtys Słu­pi Karolina Gruszka oraz kierowniczka USC

Sylwia Adamska. Urząd Gminy przywiózł Jubilatowi w prezencie nowoczesny aparat słuchowy Panie Franciszku, prosimy przyjąć życzenia wielu lat w zdrowiu. (es)

Mariusz Korczak – komisarz wystawy – świa­domie chciał nawiązać do artystycznej trady­cji związanej z osobą Piotra Potworowskiego. – Ten plener to gorący dialog na barwy i wa­lory, światła, odbicia, cienie, półcienie, linie i formy. Nowa formuła nie oznacza konfliktu z tradycją. Chcieliśmy nawiązać do konwencji malarskiej Piotra Potworowskiego. Technika malarska to farba olejna a tematyką to pej­zaż. Dla większości z nas Baranów i okolice były nową inspiracją, a to zrodziło ciekawy artystyczny plon – tłumaczy. W plenerze uczestniczyło dwunastu młodych malarzy, głównie z Łodzi i Poznania. Imprezę zamknął wernisaż, który odbył się 5 września na „Mu­ratorze”. Wystawę poplenerową niespodzia­nie postawił odwiedzić również duch chaosu. Właśnie w chwili, gdy dopytywaliśmy autora o źródło inspiracji, bowiem na obrazie kłębił się postawiony na głowie krwisty huragan,

Nawałnica próbowała zdemolować wernisaż goście jednak i tak dopisali

Artyści pracowali pod opieką Mariusza Korczaka

Baranowski plener malarski ma ponad dwudziestoletnią historię. W tym roku odby Q ł się w nowej formule. Przez tydzień szukała tu natchnienia dziewiątka młodych artystów. Ich pracą kierował Mariusz Korczak

BARANOWSKIE PEJZAŻE W DUCHU POTWOROWSKIEGO

PiĘKNY juBilEuSz PANA FRANciSzKA

Wójt Gminy Bogumiła

Lewandowska ‑Siwek składa

najserdeczniejsze życzenia urodzinowe

seniorom, którzy swoje święto obchodzą w październiku

i listopadzie. Szanowni Państwo, proszę przyjąć

ode mnie życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności.

Jubilaci obchodzący urodziny w październiku 2011 r. (powyżej 80 lat)

80 lat (ur. 1931r.)Stanisław Godek– Łęka Mroczeńska

81 lat (ur. 1930r.)Maria Czarnasiak– MroczeńWiktoria Haglauer – JoankaBronisław Jasik– Łęka MroczeńskaCecylia Jasik– Łęka MroczeńskaBernarda Kobza– MroczeńTeresa Marczak– GrębaninAntoni Moś– DonaborówEdward Trąpczyński – Baranów

82 lata (ur. 1929r.)Irena Tomaszek– Marianka Mroczeńska

83 lata (ur. 1928r.)Teresa Hełka–GrębaninEdmund Żurecki– Łęka Mroczeńska

84 lata (ur.1927r.)Marianna Parzonka– JoankaEdmund Pastusiak– DonaborówJan Żurecki– Mroczeń

86 lat (ur. 1925r.)Teresa Krzyżaniak– MroczeńTeresa Kukuła– Słupia pod KępnemTeresa Woźniak– Grębanin

87 lat (ur. 1924r.)Leokadia Brząkała– JankowyJózef Niciejewski– Mroczeń

89 lat (ur. 1922r.)Teofil Kowaliński– Lipka

90 lat (ur. 1921r.)Cecylia Jerzyk– Grębanin

92 lata (ur. 1920r.)Kazimierz Hadryś– Baranów

96 lat (ur. 1915r.)Marianna Drelak–Jankowy

98 lat (ur. 1913r.)Cecylia Świtoń– Jankowy

Jubilaci obchodzący urodziny w listopadzie 2011 r. (powyżej 80 lat)

80lat (ur. 1931r.)Katarzyna Olimpia Oleksyk – Mroczeń

81 lat (ur. 1930r.)Mieczysława Teresa Dudziak – Łęka MroczeńskaMaria Kobis– JoankaCecylia Orszulak– ŻurawiniecCecylia Taborska– Baranów

82 lata (ur. 1929r.)Cecylia Lempert– Marianka MroczeńskaJanina Trąpczyńska– Baranów

83 lata (ur. 1928r.)Franciszka Zimoch– Joanka

84 lata (ur.1927)Sylwester Lempert– Marianka Mroczeńska

85 lat (ur. 1926r.)Adamina Śpikowska– Baranów

86 lat (ur. 1925r.)Marianna Fiołka– Słupia pod KępnemIrena Lorenz– Słupia pod Kępnem,

87 lat (ur. 1924.)Helena Kulesza– Mroczeń

89 lat (ur. 1922r.)Helena Barbara Skąpska– Słupia pod Kępnem

90 lat (ur. 1921r.)Elżbieta Kubera– Baranów

zerwała się prawdziwa nawałnica. Wicher do szczętu zdemolował co prawda namioty i przygotowane w nich wiktuały, ale nie zdo­łał złamać artystycznego ducha tych, którzy na wernisaż dotarli. (ems)

Page 11: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

Kronikarz Ziemi BaranowskiejNr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

11

„Pozory mylą, dowód nie” to hasło ogól­nopolskiej akcji profilaktycznej, do któ­rej przystąpiła również nasza gmina. Do

sklepów i barów trafiły ulotki i plakaty, wdrażane były też działania promocyjne. Z pewnością zaliczyć do nich można na­wiązanie współpracy w tej sprawie z lokal­nymi mediami. – Artykuły o akcji ukazały się w „Tygodniku Kępińskim”, „Kurierze Lo­kalnym”, „Ilustrowanym Tygodniku Powia­towym”. Mówiono o nas w radiu i telewizji. 29 września Urząd Gminy w Baranowie wraz z Gminną Komisją d.s. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych zorganizował w Gimnazjum im. Jana Pawła II w Mrocze­niu pięć warsztatów z profilaktyki uzależ­nień: Reqiem dla życia – alkohol/narkoty­ki. W warsztatach wzięli udział uczniowie wszystkich klas pierwszych gimnazjum, a temat zajęć brzmiał „Agresji Stop”, oraz uczniowie wszystkich klas drugich, temat: „Profilaktyka uzależnień od środków psy­choaktywnych”. Warsztaty przeprowadzi­li specjaliści z Pracowni Profilaktycznej „Krokus” z Krakowa – psycholog i socjolog. Również w dniach 28 i 29.09. promowano

akcję „Pozory mylą, dowód nie”. Wykonano także badanie celem określenia dostępno­ści alkoholu dla osób nieletnich w różnego rodzaju punktach sprzedaży. Natomiast w kolejnym dniu 30 września 2011 roku Gimnazjum w Mroczeniu zorganizowało dla uczniów wszystkich klas przedstawie­nie profilaktyczne dotyczące cyberprze­mocy pt. „Wyjdź poza schemat”, w którym grali profesjonalni aktorzy z Krakowa. informuje Marek Potarzycki, koordyna­tor tego przedsięwzięcia w naszej gminie. W akcję włączyli się również sołtysi i stra­żacy. Co prawda dla 154 gmin ten program miał formę konkursu, ale nie o nagrody tu

szło. A może inaczej – nagrodą jest zdrowie naszych dzieci. Konkurs miał wymiar spo­łeczny, bo długo można by wymieniać czym dla dziecka może stać się alkohol. W tej ak­cji chodziło przede wszystkim o to, byśmy reagowali, gdy wyrostek próbuje kupić al­kohol. A przecież ma on na to tylko dwa sposoby. Wódkę lub piwo może mu ktoś sprzedać, lub też mu ktoś kupić. W tym drugim przypadku kończy się często na wspólnej konsumpcji. Obie sytuacje są ka­ralne! A więc akcja to swoisty apel do uczci­wości i rozsądku sprzedawców, jak również prośba do wszystkich, którzy są świadkami takich scenek, o rozsądną reakcję. (mp)

Kronika Gminy

Od 1 września 153 dzieci z naszych szkół Qpodstawowych korzysta z dobrodziej-stwa bezpłatnej nauki pływania. Pomy-słodawcą i finansującym to przedsię-wzięcie jest Urząd Gminy, a cały program w połowie kwietnia podsumowany zo-stanie zawodami olimpijskimi

w DRODzE PO OliMPijSKiE KóŁKADzieci klas IV i V bezpłatnie korzystają z basenu ZSP w Słupi p. Kępnem. Koszty wynajmu basenu, ratow-nika, instruktorów pływania i dowozu finansuje Urząd Gminy. Dodajmy jeszcze, że młodzież gimnazjalna jesz-cze w tym roku kalendarzowym trzy razy pojedzie do ostrzeszowskiego aquaparku. (es)

Od drugiego tygodnia września ruszył we wszystkich szkołach – łącznie z gimnazjum Q– program nauki tańca

tANEczNYM KROKiEMZajęcia prowadzi instruktor nauki tańca Dariusz Baranowski. W roku szkolnym 2011/2012 koszt nauki tańca będzie w 50% pokrywany z Gminnego Programu Rozwiązy­wania Problemów Alkoholowych. W tej chwili funkcjonuje już 11 grup tanecznych. Niecodziennym pomy­słem jest z pewnością sposób na pod­sumowanie zajęć. Młodzi adepci tań­ca zamierzają zaprezentować swoje umiejętności w trakcie Turnieju. Czekamy z niecierpliwością. (es)

Sportowcy promowali również akcję „Pozory mylą - dowód nie”. We wrześniu na baranowskim Orliku ćwiczyła grupa młodych adeptów Taekwondo. Zajęcia w części zostały sfinansowane z Gminnego Funduszu Rozwiązywania Problemów Alkoholowych

Koordynator akcji Marek Potarzycki dotarł z infor-macją również do sklepów

NiE wiERz SŁOwu, PROŚ O DOwóD

Page 12: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

12

Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

Kronika Gminy

Komunikat dotyczący tego zdarzenia jest bardzo lapidarny. W upalną majową nie­dzielę tuż przed 13.30 z Żurawińca popły­nął sygnał o pożarze zabudowań gospodar­czych. Już pierwszy strażacki zastęp, który tam się pojawił, uświadomił sobie, że akcja może być długa i żmudna. Płonęła stodo­ła a w niej maszyny rolnicze zboże i słoma. Obok, w zwartej zabudowie, znajdowały się pozostałe obiekty gospodarcze i budynki

mieszkalne. Gęsty dym na pewno nie ułatwiał pracy. W trwającej ponad 7 godzin walce z żywiołem wzięło udział 70 strażaków i 10 wozów bo­jowych. Maszyn rolniczych ani zbo­ża nie udało się ocalić. Doszczętnie spłonęła też stodoła, ale udało się uratować pozostałe zabudowania. Udało się, bo na pomoc ruszyli sąsie­dzi. Ten moment tak kwituje wspo­

mniany wyżej komunikat: „Po ugaszeniu pożaru z uwagi na bezpieczeństwo ratowników oraz sąsiadów, którzy przyby­li z ciągnikami i przyczepami oraz pomagali przy usuwaniu słomy ze stodoły przewrócono jej szczyty, które po spaleniu więźby dachowej były niestabilne. Słomę wywożono na pole właściciela i tam dogaszano. Uległy zniszczeniu lub spaleniu: ciągnik rolniczy, kombajn zbożowy, owijarka, siewnik, kosiar­ka rotacyjna, sadzarka do ziemnia­ków, przyczepa rolnicza, przyczepa

dwukołowa, zboże około 10 ton, słoma około 20 ton”. Straty oszacowano na blisko 500 tysięcy. Po czterech miesiącach widać, że żywiołowi nie udało się wypalić nadziei. W miejscu zrujnowanego przez pożar bu­dynku wznosi się już nowy obiekt. Miesz­kańcy naszej gminy kupując w trakcie Dni Baranowa losy loterii fantowej również wsparli ofiarę kataklizmu. (ems)

Choć historia ta wydarzyła się kilka miesięcy temu to życie dopisuje do niej nowe karty. Dobre i szlachetne, przeczące częstemu Qstereotypowi, że człowiek pozostaje samotny wobec bezmiaru nieszczęścia. Tu była i solidarność, bezinteresowna pomoc, wsparcie w trudnych chwilach, ale przede wszystkim pamięć, iż dramat nie kończy się z ostatnią ugaszoną iskrą. Człowiekowi trzeba pomóc i później, by mógł wrócić do życia, podnieść się po dramacie. Pogorzelca z Żurawińca wsparli również uczestnicy Dni Baranowa. Na jego rzecz przekazano połowę dochodu z loterii fantowej

ŻYwiOŁ NiE zNiSzczYŁ NADziEi

To był istny kwadrans grozy. W jednej chwili niebo pociemniało, a na ziemię spadł żywioł jakiego dawno u nas nie widziano. Nawał- Qnica dokonała wielu szkód i spustoszeń. Pozrywała dachy, połamała drzewa, pogruchotała zabudowania gospodarcze i maszyny rolnicze

KwADRANS GROzYNawałnica, która 5 września przetoczyła się przez naszą Gminę, wyrządziła szereg poważnych szkód w uprawach, zbiorach, budynkach gospodarczych i mieszkalnych oraz w maszynach rolniczych. Działające od chwili ustąpienia żywiołu komisje gmin­ne szacujące szkody w ciągu dwóch dni

dokonały oceny skutków nawałnicy, stwier­dzając dziewiętnaście uszkodzonych budyn­ków mieszkalnych oraz ponad sześćdziesiąt budynków gospodarczych. Natychmiast zweryfikowano, oszacowano i wypłacono odszkodowania z rezerwy Gminy. Ponadto wiele uszkodzonych maszyn rolniczych oraz

zniszczeń w uprawach kukurydzy, ziemniaków a także płodów rolnych przechowywanych w za­budowaniach gospodar­skich. Skutki żywiołu widoczne są także w ma­jątku trwałym będącym w posiadaniu podmiotów gospodarczych. Znisz­czonych zostało wiele hal fabrycznych, maga­zynów z ich zawartością w postaci gotowych do sprzedaży produktów. Wszyscy, którzy ponieśli straty, spotkali się z życz­liwością mieszkańców

naszej gminy czy w postaci bezinteresownej pomocy w dniu wystąpienia żywiołu, czy też innych form wsparcia w trakcie czynionych już prac, zmierzających do uporządkowania i odbudowy posesji. Wdzięczność za okaza­ną pomoc wyrazić należy przede wszystkim, strażakom podejmującym trudne wyzwania bezpośrednio po ustąpieniu nawałnicy oraz w dniach następnych. Ich postawa godna jest przypomnienia i pochwały. Dziękujemy!

Marcin Włodarczyk

Część dochodu z loterii fantowej przekazano poszkodowa-nemu przez żywioł

Page 13: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

Kronikarz Ziemi BaranowskiejNr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

13

Łukasz Jerzyk to najmłodszy sołtys w naszej Gminie. – Ale i jeden z najlepszych – za­znaczają mieszkańcy. Talent organizacyjny wykazał nie tylko przygotowując Święto Plo­nów czy festyn integracyjny. – Odnowiliśmy

kuchnię w domu ludowym, postawili­śmy nowy garaż a wkrótce zacznie się budowa Sali gimnastycznej. Oczywi­ście w tych przedsięwzięciach najwięk­szy udział ma Urząd Gminy, ale swoje trzeba było wychodzić – tłumaczy nie bez dumy. Sołtys Łęki Mroczeńskiej sprawuje swoja funkcję już drugą ka­dencję, a pracę społeczną dzieli z za­wodową. Gospodaruje na kilkunastu hektarach, pracuje też w branży sto­larskiej. Interesuje się motoryzacją. Twierdzi z humorem, że za pięknego quada dałby się pokroić. Najważniej­sza rzecz do zrobienia w sołectwie to wg niego sala gimnastyczna, ale na bieżąco najpotrzebniejsza inwestycja to moderni­zacja drogi powiatowej przez Łękę w stronę Marianki.

Okiem Sołtysa

Baranów sołtys – Zenon Marszałekczłonkowie Rady Sołeckiej:– Andrzej Hełka– Tomasz Stawski– Adam Witek– Roman Taborski– Andrzej Lamek– Mirosław Sokołowski– Jacek Rak– Zbigniew ChrupałaDonaborów sołtys – Stanisław Gruszkaczłonkowie Rady Sołeckiej:– Sylwester Sołtysik,– Marian Kamiński– Józef Skąpski– Roman Gruszka – Piotr Kokot– Jarosław Kokot– Krzysztof Grzesiak– Stanisław GojGrębanin sołtys – Roman Mejzaczłonkowie Rady Sołeckiej:– Wiesław Możdżanowski– Piotr Korpys

– Feliks Kaczmarek– Zbigniew Bieda– Dominik Kaczmarek– Zbigniew Kaczmarek– Stanisław Kowaliński– Teresa BerskaJankowy sołtys – Marek Majczykczłonkowie Rady Sołeckiej:– Dawid Dyla– Dariusz Górecki– Piotr Jerczyński– Daria Majczyk– Bogusław Malcher– Marek Namyślak– Marek Pawlak– Adam UdałaJoanka sołtys – Tadeusz Szlezyngerczłonkowie Rady Sołeckiej:– Leszek Tomalik– Piotr Kubera– Elżbieta Woźniakowska– Bogdan RabiegaŁęka Mroczeńska sołtys – Łukasz Jerzykczłonkowie Rady Sołeckiej:

– Jan Możdzanowski– Beata Parzonka– Piotr Parzonka– Wojciech Kulak– Tomasz Poszwa– Piotr Gatner– Katarzyna Możdżanowska– Łukasz Gliński Marianka Mroczeńska sołtys – Zenon Noculakczłonkowie Rady Sołeckiej:– Magdalena Białek – Anna Ciesiółka– Mirosław Pieles– Artur Wieczorek– Grzegorz WojtońMroczeń sołtys – Andrzej Stodolskiczłonkowie Rady Sołeckiej:– Maria Florczak– Tadeusz Kwapisz– Sebastian Dziergwa– Zbigniew Stawik– Tomasz Zając– Krzysztof Najdek– Leszek Świerk

– Bogdan Nasiadek– Stanisław Kulak Słupia pod Kępnem sołtys – Karolina Gruszkaczłonkowie Rady Sołeckiej:– Michał Błażejewski– Marian Czapczyński– Krzysztof Kula– Zofia Latusek– Stanisław Lorenz– Urszula Stempin– Marlena Szubert– Jan Tomalik– Mariola TrzęsickaŻurawiniec sołtys – Iwona Szczupakczłonkowie Rady Sołeckiej:– Józef Albert– Marian Orszulak– Franciszek Łęgocki– Helena Albert– Edyta Latusek– Teresa Kalis– Eugeniusz Rzeźniczak– Adam Łaski

Odnowiona sala Domu Ludowego służy mieszkańcom przy okazji różnych uroczystości bądź imprez

Przy szkole w przyszłym już rośnie sala gimnastyczna z zapleczem lekkoatletycznym

Łęka w liczbachMężczyźni Kobiety

Wiek Liczba Wiek Liczba0-2 5 0-2 173 4 3 5

4-5 5 4-5 106 5 6 27 4 7 3

8-12 14 8-12 1313-15 15 13-15 1016-17 6 16-17 11

18 5 18 219-65 149 19-60 148>65 28 >60 48

Suma 240 suma 269Razem 509

Najstarszy mieszkaniec Jan Rak ur. 14-04-1922 –89 lat; Franciszka Rubiszewska ur. 18-08-1922 – 89 lat. Sołtys – Łukasz Jerzyk

Nowe Rady Sołeckie

Page 14: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

14

Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

Edukacja. Sportowe OkruchyW PUCHARZE TYMBARKU „PIONIER” NA PIĄTKĘNa starcie tych mistrzostw w całym kraju stanęło blisko 100 tys. dziesięciolatków. Województwo wielkopolskie to 226 gmin i 35 powiatów. W finale wojewódzkim mistrzostw Polski w tej kategorii wiekowej malutki Baranów dotarł aż do ćwierćfinału, gdzie przyszło mu się zmierzyć z murowanym faworytem i późniejszym mistrzem, poznańską wylęgarnią talentów. I choć to „13”. wygrała, cieszył się i Baranów, bo piąte miejsce w takiej imprezie jest ogromnym sukcesem UKS „Pionier”. Gratulacje odebraliśmy m.in. od Andrzeja Juskowiaka, mimo że jego ukochana Kania Gostyń właśnie przez baranowian została wyeliminowana z turnieju. Finał wojewódzki rozegrany został w lipcu.

W mistrzostwach gminy w biegach sztafetowych wygrała drużyna z DonaborowaPiłkarze z Baranowa wywalczyli tytuł wicemistrzów Wielkopolski w Turnieju o Puchar Tymbarku

Biegaczki z Mroczenia nie miały sobie równych w finale powiatu w biegach sztafetowych

W trakcie spotkań z mieszkańcami przewijał się temat budowy Qw każdym sołectwie placu zabaw dla dzieci. Wójt obiecał – niech wójt zrobi…

Place zabaw w każdej wsi– I zrobię – zapewnia p. wójt. – W niektórych miejscach już takie place są – np. w parku donaborowskim i przy przedszkolu w Mroczeniu, przy Szkole Podstawowej w Słupi i Baranowie. W innych na pewno powstaną. Szukamy na to różnych środków. I tak 18 lipca 2011 roku podpisałam w Poznaniu umowę o dofinansowanie projektu pn: „Utworzenie miejsca rekreacyjnego wraz z placem zabaw w miejscowości Mroczeń w gmi­nie Baranów”. Dofinansowanie w kwocie 12 074,16 zł zostało przyznane w ramach Programu, osi 4 „Lider”, działanie 4.1 „Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju” z zakresu małych projektów. Natomiast w 2012 r. Gmi­na planuje wybudowanie takich obiektów w Grębaninie (przy dworku Potworowskiego) w Joance, Jankowach i… gdzie tylko finanse gminne pozwolą. – Na pewno w każdej wsi – obiecuje Bogumiła Lewandowska-Siwek. Pani wójt, mieszkańcy będą trzymać za słowo! (es)

Wakacje kojarzą się dzieciakom ze słodkim nic nierobieniem. QJednak lipiec i sierpień był czasem intensywnej pracy dla dy-rekcji szkół i budowlańców. Wszystkie szkoły poddano remon-towemu liftingowi

Szkoły po remontachDla jednych oznaczało to remonty gruntowne, dla innych – naprawy i odnowy. I tak w Grębaninie został zmieniony całkowicie system ogrzewania. Wymieniono ogrzewanie piecowe na centralne – gazo­we. Prace realizowane są etapami, tak by stanowiły jak najmniejsze utrudnienie dla funkcjonowania szkoły. Malowanie klas i rozbiórka pieców kaflowych nastąpi w okresie ferii zimowych.

W Baranowie powstała nowa pierwsza klasa z prawdziwego zda­rzenia. Odnowiono również sale na poddaszu Maluchy otrzymały dodatkowo salę zabaw z nowiutkimi mebelkami. Obok zaś – no­wiuteńkie toalety.

W Łęce Mroczeńskiej – w „zerówce” dzieci mają nową szatnię, a Donaborowie – lepsze oświetlenie. Wymalowano też klasy, a jedna z nich odnowiona została przez… wychowawcę. (foto ze szkół)

(ems)

Liczba pierwszaków w szkole w Baranowie to prawdziwy rekord

Page 15: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

Kronikarz Ziemi BaranowskiejNr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

15Na Finiszu. Informacje i Ogłoszenia

MOŻNA SKORzYStAĆ z POMOcY

Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Baranowie realizuje wnioski

o dofinansowanie posiłków dzieci w ramach programu „Pomoc państwa w zakresie dożywiania”. Rodzice mogą

składać wnioski w siedzibie GOPS, Baranów, Rynek 21.

Dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać 526, 50 zł.

Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Baranowie informuje, iż od 01.11.2011 r.

rozpoczął się nowy okres zasiłkowy 2011/2012r., na który ustala się prawo

do zasiłku rodzinnego. W związku z tym osoby, które nie złożyły jeszcze wniosku o ustalenie prawa do zasiłku rodzinnego,

mogą go składać w siedzibie GOPS w Baranowie, Rynek 21 (parter).

GOPS INFORMUJEDo wniosku o ustalenie uprawnień do po­bierania zasiłku rodzinnego wraz z dodatka­mi w okresie zasiłkowym 2011/2012 należy dołączyć:

zaświadczenie z Urzędu Skarbowe­1. go lub oświadczenie o przychodach uzyskanychw 2010 roku2. – wnioskodawcy, drugie­go z rodziców oraz dzieci będących na utrzymaniu rodziców w wieku 18-25 lat;zaświadczenia lub oświadczenie o innych 3. dochodach uzyskanych w 2010 roku;kserokopia nakazu płatniczego lub 4. oświadczenie o wielkości gospodarstwa rolnego w 2010 roku;zaświadczenie ze szkoły ponadgimna­5. zjalnej lub oświadczenie o nauce dzie­cka w roku szkolnym 2011/2012.Wszelkie informacje można uzyskać

telefonicznie – 62 78 10 440Ponadto Gminny Ośrodek Pomocy

Społecznej w Baranowie przypomina, że od 1 stycznia 2012 r., prawo do dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka i jednorazowej zapomogi z tytułu

urodzenia się dziecka, ponownie uzależnione będzie od przedstawienia przez osobę

ubiegającą się zaświadczenia, że matka dziecka pozostawała pod opieką medyczną nie

później niż od 10 tygodnia ciąży do porodu (przepisy ustawy z dnia 25 marca 2011 r.

o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców nie przewidują możliwości zastąpienia ww. zaświadczenia

oświadczeniem).Opieka medyczna, pod którą kobieta powinna pozostawać nie później niż

od 10 tygodnia ciąży do porodu, polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych

co najmniej raz w każdym trymestrze ciąży.

ZMIANA TERMINU WYWOZU ODPADÓW STAŁYCHUrząd Gminy w Baranowie informuje mieszkańców miejscowości MROCZEŃ,

FELIKSÓW, JOANKA o zmianie I terminu wywozu odpadów stałych w miesiącu listopadzie 2011 roku.

Z uwagi na dzień świąteczny 11 listopada przypadający w dniu wywozu odpadów stałych z Państwa posesji zostaje wyznaczony nowy termin na 14 listopada 2011 roku.

Zmiana jest jednorazowa i dotyczy wyłącznie I terminu wywozu w miesiącu listopadzie, II termin, tj. 25 listopada zostaje bez zmian.

W przypadku wątpliwości prosimy o kontakt z Urzędem Gminy pod numerem 62 78 10 400

Urząd Gminy w Baranowie informuje, że na terenie Gminy Baranów odbędzie się zbiórka odpadów wielkogabarytowych w następujących terminach:

zBióRKA ODPADów wiElKOGABARYtOwYcH

12 listopada 2011 roku – BARANÓW, BARANÓW – MURATOR, LISINY, JANKOWY, DONABORÓW, SŁUPIA POD KĘPNEM, MŁYNARKA

19 listopada 2011 roku – MROCZEŃ, FELIKSÓW, JOANKA, ŁĘKA MROCZEŃSKA, MARIANKA MROCZEŃSKA, JUSTYNKA, ŻURAWINIEC, GRĘBANIN, GRĘBANIN KOL. I i II, LIPKA

Odpady wielkogabarytowe (zużyte meble, sprzęt AGD, RTV, wykładziny, dywany, elementy stolarki budowlanej oraz odpady budowlane itp.) należy wystawiać przed

posesję w dniu zbiórki. Zbiórka odbędzie się w godzinach od 7.00 do 15.00.

Odpady wielkogabarytowe odbierane będą tylko od mieszkańców posiadających umowę z Urzędem Gminy w Baranowie na wywóz odpadów komunalnych, odbiór jest bezpłatny. Zbiórka nie dotyczy innych rodzajów odpadów, np. odpadów komunalnych.

Stowarzyszenie Kobiet Aktywnych Gminy Baranów informuje, że akcja „Pomocy Qdla Mateusza – zbieranie plastikowych nakrętek” została przedłużona do końca czerwca 2012 r.

POMOc DlA MAtEuSzAPrzypominamy, że zbieramy plasti-kowe zakrętki po płynach, napojach, wodach, sokach i chemii gospodar-czej. Ważne aby nakrętki nie posiada-ły metalowych ani papierowych ele-mentów. Nakrętki można dostarczyć do Urzędu Gminy w Baranowie (pokój 102) w dniach: poniedziałek 1000 -1800 wtorek­-piątek 800 – 1600

Jednocześnie pragniemy podziękować wszystkim, którzy dołączyli do nakrętko­wej akcji. Dzięki Wam udało się zebrać 1370 kg nakrętek. Pomoc dla Mateusza nie byłaby możliwa bez Waszego wspar­cia. Dziękujemy za każdą nakrętkę, która dla nas jest wyrazem Państwa dobroci i chęci niesienia pomocy potrzebującym. Dziękujemy również Pani Wójt Gminy Ba­ranów oraz Prezesowi Gminnej Spółdziel­ni Samopomoc Chłopska w Baranowie za nieodpłatne udostępnienie środków transportu. Natalia Waloszczyk

Page 16: Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1

16

Kronikarz Ziemi Baranowskiej Nr 1 (1) | październik/listopad 2011 r.

Reklama

Producent meblitapicerowanych

www.mirjan.home.pl