Korzenie i Ŝycie Dziadka Zbyszkabiuletyn.kuratorium.krakow.pl/pliki/Wspomnienie_o_...

11
Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989. Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski Herby Lubicz i Grzymała Rodzina Stambrowskich po utracie majątku w Bukiszkach- 1864r. Korzenie i Ŝycie Dziadka Zbyszka (Wspomnienie o Zbigniewie Jablonowskim) Nazywam się Agata Gromadzińska i chcę opowiedzieć o moim Dziadku Zbigniewie Jablonowskim. Opowieść zacznę od pradziadków: Janiny Jablonowskiej z domu Stambrowskiej oraz Antoniego Jablonowskiego. Ich osobowość, postawa patriotyczna oraz przeŜycia mialy ogromny wplyw na ksztaltowanie się charakteru mojego Dziadka oraz losy calej naszej rodziny. Rodzice Dziadka pochodzili z rodzin ‘herbowych”. Herb Stambrowskich to Lubicz 1 , a Jablonowskich – Grzymala 2 . Stambrowscy herbu Lubicz, piszący się takŜe jako Stabrowscy, za czasów króla Zygmunta Augusta przybyli z Węgier i jako dworzanie otrzymali dobra w Bukiszkach 3 . Nie sięgając daleko w przeszlość naleŜy wspomnieć, Ŝe dziadek mojego Dziadka Zbyszka - Pawel Stambrowski byl starostą szlachty w powiecie wileńsko – trockim 4 . Po powstaniu styczniowym w odwecie za udzial odebrano rodzinie Stambrowskich majątek, który dopiero po kilku latach zostal w części zwrócony 5 . Wlaśnie w Bukiszkach kolo Jewia, jako jedna z dziesięciorga dzieci przyszla na świat moja prababcia Janina. Korzenie rodziny Jablonowskich herbu Grzymala wywodzą się z Ziemi Nurskiej na Podlasiu, stamtąd w wieku XVII i XVIII część szlachty wywędrowala w kierunku 1 Herb Lubicz to jeden z najbardziej rozpowszechnionych polskich herbów szlacheckich, uŜywany w calej Rzeczypospolitej. Herbem pieczętowaly się przede wszystkim rodziny średnio- i drobnoszlacheckie, najbardziej rozpowszechniony byl na ziemi brzeskiej, inowroclawskiej, lubelskiej, lęczyckiej, poznańskiej, sandomierskiej, krakowskiej i sieradzkiej. Rok powstania ok. 1190, znany z pieczęci z 1348. Spis rodzin pieczętujących się tym herbem zawiera 892 nazwisk. - inf. podana za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lubicz_%28herb_szlachecki%29; Zbigniew Jablonowski, Rodzinne drzewo genealogiczne. 2 Herb Grzymala herb szlachecki najbardziej rozpowszechniony w ziemi krakowskiej, lubelskiej, poznańskiej, sandomierskiej i sieradzkiej. Pierwsza wzmianka pochodzi z roku 1262 (pieczęć komesa Mroczka), zaś znana zapiska sądowa wymieniająca herb Grzymala z roku 1402. Spis rodzin pieczętujących się tym herbem zawiera 892 nazwisk. - inf. podana za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lubicz_%28herb_szlachecki%29; Zbigniew Jablonowski, op. cit.. 3 Tadeusz Matulewicz, op. cit., s.46; Zbigniew Jablonowski, op. cit.. 4 Ibidem. 5 Ibidem.

Transcript of Korzenie i Ŝycie Dziadka Zbyszkabiuletyn.kuratorium.krakow.pl/pliki/Wspomnienie_o_...

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

Herby Lubicz i Grzymała

Rodzina Stambrowskich po utracie

majątku w Bukiszkach- 1864r.

Korzenie i Ŝycie Dziadka Zbyszka (Wspomnienie o Zbigniewie Jabłonowskim)

Nazywam się Agata Gromadzińska i chcę opowiedzieć o moim Dziadku Zbigniewie Jabłonowskim. Opowieść zacznę od pradziadków: Janiny Jabłonowskiej z domu Stambrowskiej oraz Antoniego Jabłonowskiego. Ich osobowość, postawa patriotyczna oraz przeŜycia miały ogromny wpływ na kształtowanie się charakteru mojego

Dziadka oraz losy całej naszej rodziny.

Rodzice Dziadka pochodzili z rodzin ‘herbowych”. Herb Stambrowskich to Lubicz1 , a Jabłonowskich – Grzymała2. Stambrowscy herbu Lubicz, piszący się takŜe jako Stabrowscy, za czasów króla Zygmunta Augusta przybyli z Węgier i jako dworzanie otrzymali dobra w Bukiszkach3. Nie sięgając daleko w przeszłość naleŜy wspomnieć, Ŝe dziadek mojego Dziadka Zbyszka - Paweł Stambrowski był starostą

szlachty w powiecie wileńsko – trockim4. Po powstaniu styczniowym w odwecie za udział odebrano rodzinie Stambrowskich majątek, który dopiero po kilku latach został w części zwrócony5. Właśnie w Bukiszkach koło Jewia, jako jedna z dziesięciorga dzieci przyszła na świat

moja prababcia Janina.

Korzenie rodziny Jabłonowskich herbu Grzymała wywodzą się z Ziemi Nurskiej na Podlasiu, stamtąd w wieku XVII i XVIII cz ęść szlachty wywędrowała w kierunku

1 Herb Lubicz to jeden z najbardziej rozpowszechnionych polskich herbów szlacheckich, uŜywany w całej Rzeczypospolitej. Herbem pieczętowały się przede wszystkim rodziny średnio- i drobnoszlacheckie, najbardziej rozpowszechniony był na ziemi brzeskiej, inowrocławskiej, lubelskiej, łęczyckiej, poznańskiej, sandomierskiej, krakowskiej i sieradzkiej. Rok powstania ok. 1190, znany z pieczęci z 1348. Spis rodzin pieczętujących się tym herbem zawiera 892 nazwisk. - inf. podana za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lubicz_%28herb_szlachecki%29; Zbigniew Jabłonowski, Rodzinne drzewo genealogiczne. 2 Herb Grzymała herb szlachecki najbardziej rozpowszechniony w ziemi krakowskiej, lubelskiej, poznańskiej, sandomierskiej i sieradzkiej. Pierwsza wzmianka pochodzi z roku 1262 (pieczęć komesa Mroczka), zaś znana zapiska sądowa wymieniająca herb Grzymała z roku 1402. Spis rodzin pieczętujących się tym herbem zawiera 892 nazwisk. - inf. podana za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Lubicz_%28herb_szlachecki%29; Zbigniew Jabłonowski, op. cit..

3Tadeusz Matulewicz, op. cit., s.46; Zbigniew Jabłonowski, op. cit.. 4 Ibidem. 5 Ibidem.

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

Antanas Smetona

Prezydent Litwy

północno-wschodnim 6. Tu przyszedł na świat mój pradziadek Antoni Jabłonowski.

Tata mojego dziadka, Antoni Jabłonowski zmobilizowany do armii carskiej brał udział w I wojnie światowej. Koniec wojny spędził w niewoli niemieckiej. Po zwolnieniu osiadł we własnym majątku na tzw. Litwie Kowieńskiej w Naborowszczyźnie w okolicach Jewia. Tam

oŜenił się z sąsiadką z pobliskich Bukiszek- moją prababcią Janiną Stambrowską7.

Dziadek Zbyszek opowiadał nam, Ŝe pod koniec 1926 roku planowane były na Litwie wolne wybory. Partia reprezentująca Polaków miała ogromne szanse je wygrać. Aby temu zapobiec nacjonaliści litewscy dokonali przewrotu i przejęli władzę na Litwie. Pradziadek Antoni znany był z krzewienia kultury polskiej na tych ziemiach - m.in. po wojnie, za

własne pieniądze w swojej posiadłości załoŜył polską szkołę. Został za to przez władze litewskie zamknięty w więzieniu w Kownie w 1927 roku. Moja prababcia Janina Jabłonowska dotarła przez zieloną granicę do brata Antoniego – Władysława. śona Władysława - ciocia Amelia była koleŜanką szkolną Ŝony Prezydenta Litwy Antanasa Smetony8.

Bratowa telefonicznie poprosiła o interwencję w sprawie męŜa Janiny. Doszło do spotkania mojej prababci Janiny z Prezydentem Litwy. Jego efektem było wypuszczenie pradziadka Antoniego. Prezydent postanowił jednak jeden warunek – pradziadek Antoni miał sprzedać swój majątek i opuścić na zawsze Litwę9.

Po przymusowym sprzedaniu majątku w Naborszczyznie pradziadkowie przenieśli się z rodziną

do Polski na Wileńszczyznę i nabyli majątek Kiziełowo niedaleko Berezyny, dopływu Willi. Była to miejscowość połoŜona między Mołodecznem, a WołoŜynem.

śyli tam sobie spokojnie i radośnie. Majątek liczył ponad dwieście hektarów, takŜe pracy im nie brakowało. Dodatkowo

6 Ibidem.

7 Ibidem.

8 Antanas Smetona (ur. 10 sierpnia 1874 w Użułanach koło Wiłkomierza, zm. 9 stycznia 1944 w Cleveland) - litewski

polityk, jeden ze współzałożycieli odrodzonej Litwy, premier i wieloletni prezydent- inf. za: http://pl.wikipedia.org/wiki/Antanas_Smetona. 9 Zbigniew Jabłonowski, op. cit..

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

Ksiądz, biskup polowy Wojska

Polskiego Władysław Bandurski

pradziadek był Prezesem Spółdzielni Mleczarskiej w śurewiczach, w której doprowadził do wybudowania nowego budynku. Pradziadek Antoni cieszył się wielkim szacunkiem wśród okolicznej ludności. Do niego zwracano się o rozstrzyganie róŜnych sporów. W Kiziełowie, jako trzeci z rodzeństwa (córka Regina i syn Władysław urodzili się w Naborowszczyźnie), w roku 1934 przyszedł na świat mój kochany Dziadek Zbigniew Jabłonowski. śycie rodzinne toczyło się w dworku otoczonym ślicznymi drzewami. Lata mijały szybko i sielsko, aŜ do czasu wkroczenia wojsk radzieckich w 1939 roku.

Znana jest opowieść w rodzinie, Ŝe juŜ 16 września niedaleko dworku w Kiziełowie wylądował radziecki samolot zwiadowczy. Jego załoga oddała się w ręce istniejących jeszcze władz polskich i razem z nimi uciekła pociągiem w kierunku Wilna10. Nazajutrz 17 września 1939 roku do Kiziełowa wkroczyły wojska sowieckie, które aresztowały pradziadka Antoniego. Zaraz potem okoliczni mieszkańcy wiosek obrabowali doszczętnie gospodarstwo, w którym została prababcia Janina z dziećmi. Dziadek Zbyszek dokładnie to straszne przeŜycie pamiętał. Opowiadał, Ŝe nawet kołdrę i prześcieradło zerwali z chorej prababci i cała rodzina musiała spędzić noc w pustym domu śpiąc na słomie.

Pradziadek Antoni siedział w więzieniu w Mołodecznie, gdzie przesłuchiwano go i domagano się odpowiedzi, co się stało z radzieckimi lotnikami, o czym on naprawdę nie wiedział. Z Mołodeczna przewieziono go do Moskwy na Łubiankę. Tam został skazany na 8 lat łagrów na Syberii. Stamtąd objęty amnestią został zwolniony i wstąpił do armii Andersa. Razem z nią przebył cały szlak bojowy przez Irak, Persję (Iran), Palestynę i Egipt11. Z tamtych czasów zachowało się tylko kilka zdjęć oraz paszport pradziadka wydany w Kairze. Do kraju poprzez Włochy wrócił dopiero w 1949 roku.

Prababcia Janina nie widząc moŜliwości dalszego prowadzenia gospodarstwa w Kiziełowie postanowiła przenieść się z dziećmi do Wilna. W Wilnie zamieszkali u brata męŜa, Władysława Jabłonowskiego, który był lekarzem internistą12. Jego Ŝona Amelia miała brata, który chodził do klasy z Feliksem DzierŜyńskim. W rodzinie znana była historia, Ŝe DzierŜyński podkochiwał się w cioci Amelii, która na szczęście wybrała za męŜa stryja Władysława. Dla naszej rodziny DzierŜyński był osobą znaną ze złej strony, a wynikało to z jego działalności politycznej. Natomiast pewnie teŜ z sentymentu

do cioci Amelii, leczył się u stryja Władysława.

10

Tadeusz Matulewicz, op. cit., s.47. 11

Ibidem. 12

Ibidem.

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

Stryj studia lekarskie ukończył w Petersburgu. Był on przed wojną znaną postacią. Dziadek Zbyszek mówił, Ŝe stryj przyjaźnił się m.in. z Bolesławem Limanowskim, który podczas pobytu w Wilnie zatrzymywał się u niego z biskupem Władysławem Bandurskim i z rodziną Bolesława Kadenacego, którego Ŝona-Zofia była siostrą Marszałka Józefa Piłsudskiego13.

Po wybuchu wojny niemiecko-radzieckiej w roku 1941 prababcia Janina Jabłonowska z dziećmi wróciła do Kiziełowa. Sąsiedzi zwrócili część inwentarza, tak Ŝe moŜna było jako tako z powrotem prowadzić gospodarkę. Niemieckie władze upaństwowiły wszystkie majątki na Wileńszczyźnie. W większości przypadków byłych właścicieli mianowali zarządcami – prababcię Janinę teŜ. Ciekawostką, o której wspominała prababcia było to, Ŝe szefem wszystkich majątków w powiecie Mołodeczno, w którym połoŜone było Kiziełowo był niejaki Zejdak – Niemiec z Olsztyna, znający język polski.

Prowadzenie majątku było coraz trudniejsze, dlatego w 1943 roku prababcia Janina postanowiła znowu przeprowadzić się do Wilna, a poniewaŜ stryj Władysław juŜ nie Ŝył, to zamieszkali przy ulicy Naszej, w domu którego właścicielami byli rodzice chrzestni dziadka Zbyszka – Państwo śardeccy14. Kilka lat temu, podczas pobytu w Wilnie, moja Mama wraz z Dziadkiem odnaleźli ten dom. Obecni właściciele pozwolili im wejść do środka. Była to bardzo wzruszająca chwila, poniewaŜ niektóre meble pozostały nietknięte od czasów wojny i dziadek Zbyszek świetnie je

pamiętał.

Dziadek Zbyszek chodził do szkoły w Wilnie w dzielnicy zwanej „pohulanką”. Niestety nie mógł tam dokończyć swojej nauki, gdyŜ po II wojnie światowej Wileńszczyzna została oderwana od Polski i przyłączona do Związku Radzieckiego. Dziadek Zbyszek często wspominał Wileńszczyznę i mówił, Ŝe Warmia i Mazury trochę przypominają mu rodzinne strony, bo są tu podobne pagórki, lasy i jeziora. Ale dla Dziadka nigdy nie były tak pięknie jak one.

W maju 1945 rodzina mojego Dziadka opuściła swoje ukochane

13

Władysław Bandurski (ur. 25 maja 1865 w Sokalu, zm. 6 marca 1932 w Wilnie) – ksiądz, biskup polowy WP (od 1 czerwca 1919

[1]), biskup polowy Wojska Litwy Środkowej, generał dywizji. Szkołę średnią ukończył we Lwowie, po

czym podjął studia teologiczne na Uniwersytecie Lwowskim, uwieńczone doktoratem z teologii i filozofii. 25 maja 1887 wyświęcony we Lwowie na kapłana, studiował następnie na uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. W 1906 konsekrowany na biskupa. Został sufraganem archidiecezji lwowskiej, wkrótce po czym otrzymał od arcybiskupa Józefa Bilczewskiego nominację na rektora seminarium duchownego. Od 1911 patronował Drużynom Strzeleckim na Chełmszczyźnie. W czasie I wojny światowej był blisko związany z Naczelnym Komitetem Narodowym i Legionami Józefa Piłsudskiego w Austrii. Po wojnie 1 czerwca 1919 mianowany biskupem polowym. Zmarł 3 czerwca 1932 roku w Wilnie3 sierpnia 1996 staraniem biskupa polowego Wojska Polskiego Stanisława Głódzia przeniesiono szczątki biskupa do Warszawy- informacje za: http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Bandurski. Natomiast informacje o genealogii rodu Piłsudskich można znaleźć: http://www.genealogia.okiem.pl/pilsudski.htm. 14

Tadeusz Matulewicz, op. cit., s.48.

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

rodzinne strony i wyjechała do Polski. Zamieszkali w Olsztynie przy ulicy Jagiellońskiej w obecnie nieistniejącej Kamienicy pod Lwem, sąsiadującej z kościołem św. Józefa15. Tu w 1949 roku dołączył do rodziny pradziadek Antoni. Sąsiedzi mówili o pradziadkach, Ŝe nigdy nie moŜna było poznać, Ŝe to „herbiarze” i byli obszarnicy. Ich normalność, prowadzony otwarty dom i bezpośredniość kłuła w oczy tzw. „czerwonych propagandzistów”. Pradziadek codziennie słuchał nielegalnego radia „Wolna Europa” i kaŜdy kto przychodził do nich zawsze pytał Pradziadka: „co słychać w radiu?” Związana jest z tym zabawna historia. Moja ciocia Lidzia (najstarsza córka Dziadka Zbyszka), jako dziecko wysyłając z kolonii kartkę z pozdrowieniami napisała pytanie „Dziadku, a co słychać w Wolnej Europie?” Szczęśliwie Pradziadek nie miał kłopotów, a my przy róŜnych okazjach śmiejemy się z cioci, Ŝe była taka niemądra.

Szkolne lata Dziadka Zbyszka związane były z Zatorzem- dzielnicą Olsztyna najmniej zniszczoną w czasie działań

wojennych i podpaleń przez armię radziecką. Dziadek uczył się najpierw w Szkole Podstawowej nr 1 przy ulicy Moniuszki, a następnie w Technikum Samochodowym przy alei Wojska Polskiego, które skończył w 1953 roku. Następnie rozpoczął studia na Wydziale Mleczarstwa w

WyŜszej Szkole Rolniczej w Olsztynie (WSR)16. Koledzy ze szkoły zapamiętali go jako bardzo spokojnego, ale

niezłomnego w swoich poglądach i działaniach. Jeden z kolegów (Henryk Baranowski – wojewoda olsztyński w latach 80) wspominał jak zdejmował krzyŜe w klasach, a Dziadek uparcie

z powrotem je wieszał.

Dziadek był absolwentem WyŜszej Szkoły Rolniczej (WSR) w Olsztynie. W 1960 roku obronił pracę magisterską. Przez następny rok, po studiach był kierownikiem laboratorium Wojewódzkiego Zjednoczenia Państwowych Zakładów ZboŜowo - Młynarskich (PZZ) w Olsztynie17.

Pracę naukową rozpoczął w 1962 r. w Katedrze Zoohigieny WSR w Olsztynie. Stopień doktora nauk przyrodniczych uzyskał w 1968 w Instytucie Parazytologii PAN w Warszawie pod kierunkiem prof. Stefana Tarczyńskiego. W

latach 1962 - 1974 był kolejno asystentem, starszym asystentem i adiunktem na kortowskiej uczelni w Katedrze

15 Ibidem.

16

Tadeusz Matulewicz, op. cit., s.48.

17 Zbigniew Jabłonowski, w: Słownik biograficzny profesorów Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie, Olsztyn 2004, Wyd. UWM, s.52.

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

Zoohigieny (WSR, następnie ART)18. NaleŜał do grupy członków załoŜycieli Olsztyńskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Parazytologicznego powstałego w 1963 roku i przez czternaście lat przewodniczył temu oddziałowi19.

W międzyczasie Dziadek oŜenił się z moją Babcią Czesławą. Razem pracowali na Uczelni. Babcia w katedrze Biochemii, gdzie uzyskała stopień doktora nauk przyrodniczych. Pracę zawodową łączyli z wychowaniem dzieci. W 1963 roku urodziła się im pierwsza córka Lidia, po 3 latach w roku 1966 syn Przemek i jako trzecia – Katarzyna (moja Mama) w 1972 roku.

W 1976 Dziadek uzyskał stopień doktora habilitowanego nauk przyrodniczych. W 1988 uzyskał tytuł naukowy profesora nadzwyczajnego, zaś stanowisko profesora zwyczajnego uzyskał w 1991 r.20.

Dziadek przeniósł się z Akademii Rolniczo – Technicznej do WyŜszej Szkoły Pedagogicznej w 1974 roku. Pełnił tam wiele odpowiedzialnych stanowisk. W 1975 organizował i prowadził Pracownię Cytologii i Genetyki, zmienioną później w Zakład Biologii Ogólnej. Prowadził wykłady z następujących przedmiotów: podstawy biologii, biologia ogólna, biologia komórki i genetyka21.

Dziadek zawsze bardzo aktywnie uczestniczył w działalności organizacyjnej uczelni, w których był

zatrudniony sprawując waŜne funkcje. Kolejno był dyrektorem Instytutu Biologii, dziekanem Wydziału Matematyczno –

Przyrodniczego, p. o. Rektora, prorektorem ds. nauki, przewodniczącym Senackiej Komisji do Spraw Badań Naukowych i Współpracy z Zagranicą22. Po powstaniu Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego Dziadek zorganizował i kierował Studium Podyplomowym z Przyrody oraz Studium Podyplomowym z Biologii. Uzyskał środki z Ministerstwa Edukacji Narodowej na realizację Studiów Podyplomowych „Biologia w Gimnazjum”23. Przed przejściem na emeryturę był członkiem Senatu i Senackiej Komisji Statutowej24.

18 Stanisław Czachorowski, Janina Dziekońska- Rynko, Aleksander Świątecki, Zapisane w Sercach. Wspomnienie o prof. Zbigniewie Jabłonowskim, „Wiadomości uniwersyteckie UWM, Nr 2 (114), Olsztyn 2009, s.20. 19 Ewa Dzika, Krystyna śółtowska, Prof. dr hab. n. biol. Zbigniew Jabłonowski (1934-2008)- pro memoriam, „Wiadomości parazytologiczne”, Warszawa 2009, T. 55, z.1, ss. 69-70.

20 Zbigniew Jabłonowski, w: Słownik biograficzny …, s.52.

21 Stanisław Czachorowski, Janina Dziekońska- Rynko, Aleksander Świątecki, Z Ŝałobnej karty. Profesor Stanisła w Jabłonowski, „5 plus X. Czasopismo stowarzyszenia Absolwentów Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie’’, Nr2 (61), Olsztyn 2009,s.24. 22 Zbigniew Jabłonowski, w: Słownik biograficzny …, s.52. 23 Stanisław Czachorowski, Janina Dziekońska- Rynko, Aleksander

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

Dziadek był jednym z pomysłodawców powstania Uniwersytetu Warmińsko- Mazurskiego. Pracował w jednej z komisji ds. utworzenia nowej Uczelni25. Jak na tamte czasy (lata osiemdziesiąte) zaproponował bardzo odwaŜny projekt połączenia Akademii Rolniczo Technicznej, WyŜszej Szkoły Pedagogicznej i Seminarium Duchownego. Ta ostatnia uczelnia nie była brana pod uwagę w innych projektach. Natomiast w skład dzisiejszego Uniwersytetu weszły właśnie te trzy uczelnie.

NaleŜy dodać, Ŝe Dziadek piastował wszystkie stanowiska nie naleŜąc nigdy do PZPR- Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Nie wstydził się wychowywać swoich dzieci w wierze katolickiej. Cała rodzina co tydzień chodziła do kościoła, równieŜ w czasach komunistycznych. Mój Dziadek był bardzo skromnym i spokojnym ale odwaŜnym człowiekiem.

Na uwagę zasługuje działalność pozanaukowa Dziadka. Był zapalonym sportowcem. Grał wyczynowo w tenisa stołowego i ziemnego. W 1952 roku zdobył Mistrzostwo Województwa w obu tych dyscyplinach i sukces ten powtarzał w ciągu następnych lat. Biorąc udział w ogólnopolskich zawodach w tenisie ziemnym, toczył pojedynki z takimi tenisistami jak Piątek, Nowicki, Orlikowski oraz Maniewski. Wcześniej, przed Dziadkiem Mistrzem Województwa w Olsztynie w tenisie ziemnym był Mieczysław Markefka. Dziadek wspominał o nim, bo w czasie wojny był dowódcą zwiadu w oddziale, w którym jako oficer słuŜył gen. Wojciech Jaruzelski.

Wtedy tenis ziemny nie był takim popularnym sportem i trzeba było wiele zapału i pasji, Ŝeby go uprawiać. Swoim zapałem zaraził młodsze pokolenie o czym świadczy załoŜenie przez niego sekcji tenisowej w AZS. Stworzył i kierował przez wiele lat oddziałem Polskiego Związku

Tenisowego. Stał na czele olsztyńskiego oddziału Polskiego Związku Tenisa Stołowego. Był inicjatorem i głównym koordynatorem budowy kortów tenisowych w Kortowie26. W naszej rodzinie wszyscy potrafią grać w tenisa ziemnego. Zarówno trójka dzieci Dziadka Zbyszka jak i my – jego wnukowie.

23 A. Świątecki, Zapisane w sercach…,s.20.; Stanisław Czachorowski, Janina Dziekońska- Rynko, Aleksander Świątecki, Z Ŝałobnej karty…, s.24. 24 Stanisław Czachorowski, Janina Dziekońska- Rynko, Aleksander Świątecki, Zapisane w sercach…, s.20; Stanisław Czachorowski, Janina Dziekońska- Rynko, Aleksander Świątecki, Z Ŝałobnej karty …, s.24. 25 Ewa Dzika, Krystyna śółtowska, op. cit., s. 69. 26

Tadeusz Matulewicz, op. cit., s.49.

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

Legitymacja i KrzyŜ Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski nadany Dziadkowi w

roku 1989

To chyba na cześć Dziadka Zbyszka tenis ziemny jest naszym rodzinnym sportem i nie ma to nic wspólnego z modą.

Oprócz badań naukowych, pracy dydaktycznej oraz sportu, Dziadek poświęcał się pracy społecznej. Jego wielką miłością było Wilno. Był załoŜycielem oraz wieloletnim prezesem Oddziału Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej a takŜe przewodniczącym i załoŜycielem Koła Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”27. Stowarzyszenie "Wspólnota Polska" to organizacja pozarządowa działającą pod patronatem Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, powołana w lutym 1990 roku z inicjatywy marszałka Senatu RP pierwszej kadencji prof. Andrzeja Stelmachowskiego. „Celem Stowarzyszenia jest zespolenie wysiłków w umacnianiu więzi Polonii i Polaków zamieszkałych za granicą z Ojczyzną, jej językiem i kulturą oraz niesienie pomocy w zaspokajaniu róŜnorodnych potrzeb Rodaków rozsianych po świecie”. Dzięki Dziadkowi do Polski z Wileńszczyzny przyjeŜdŜali młodzi Polacy. Tu mogli skończyć studia a dzieci z ubogich polskich rodzin na koloniach i obozach spędzały radośnie czas.

Dziadek za pracę i działalność społeczną został uhonorowany licznymi odznaczeniami w tym: KrzyŜem Kawalerskim Odrodzenia Polski (1989), Medalem Komisji Edukacji Narodowej (2000), Złotą odznaką AZS (1959), Odznaką 100-lecia Sportu Polskiego (1967), Złotym KrzyŜem Zasługi (1976), Srebrną Odznaką „ZasłuŜony Działacz Kultury Fizycznej” (1984)28. To tylko niektóre nagrody, które otrzymał Dziadek.

Pomimo wszystkich swoich zajęć, zawsze miał czas dla całej swojej rodziny i bliskich znajomych. Nauczył nas mówić prawdę, mieć własne zdanie, spełniać marzenia, konsekwentnie dąŜyć do celu i nigdy się nie poddawać.

Miał ogromne poczucie humoru, które okazywał nie tylko przy rodzinie i znajomych. Pracownicy i studenci pamiętają jak swoimi dowcipami urozmaicał wykłady.

27 Stanisław Czachorowski, Janina Dziekońska- Rynko, Aleksander Świątecki, Z Ŝałobnej karty …, s.24; Ewa Dzika, Krystyna śółtowska, op. cit., s. 70. 28 Zbigniew Jabłonowski, w: Słownik biograficzny …, s.52.

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

Tak wspominają Dziadka: „W naszej pamięci i wszystkich, którzy się z Nim zetknęli, Pan Profesor Zbigniew Jabłonowski pozostanie jako osoba niezwykle skromna, Ŝyczliwa, pogodna i dowcipna. Chętnie dzieląca się swoją wiedzą i doświadczeniem. Pełna wiary w drugiego człowieka”29.

Zbigniew Jabłonowski, mój Dziadek był nie tylko dobrym nauczycielem, naukowcem, sportowcem i działaczem społecznym – był przede wszystkim naszym kochanym Dziadkiem i moim przyjacielem. Lubiłam, kiedy razem z Dziadkiem bawiliśmy się i śmialiśmy z róŜnych rzeczy, które się nam przydarzyły. Ucząc mnie biologii, zawsze wybiegał daleko poza program tematu, który omawialiśmy. Pokazywał mi świat z innej, ciekawszej perspektywy. Często wybiegał opowiadaniami do Wilna i ludzi, którzy tam mieszkali. Najbardziej lubiłam jeździć z Dziadkiem na rowerowe wycieczki. Mogliśmy wtedy pobyć tylko we dwójkę, śmiać się i rozmawiać o wszystkim. Dziadek do końca swoich dni (74 lata) grał w tenisa. Podziwiałam go za to, bo nikt z naszej Rodziny nie wygrał z Nim ani w tenisa ziemnego ani w stołowego. Wiele mnie nauczył – szacunku dla drugiego człowieka, prawdomówności i radości płynącej z Ŝycia.

Na pogrzebie Dziadka było bardzo duŜo ludzi. Wiele osób mówiło wspaniałe rzeczy o Ŝyciu i postawie Dziadka. Tak jakby chcieli pokazać, Ŝe stanowił pozytywną część ich Ŝycia, równieŜ w trudnych czasach. Wyjątkowy hołd Dziadkowi złoŜył Profesor Andrzej Stelmachowski (pierwszy Marszałek Sejmu 1989 roku). Pomimo złego stanu zdrowia przyjechał na pogrzeb i podpierając się laską opowiedział o wspólnej pracy z Dziadkiem Zbyszkiem przy tworzeniu Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Wspólnoty Polskiej.

Jednak najkrócej i najpiękniej o roli Dziadka w naszej rodzinie, o przykładzie płynącym z jego postawy Ŝyciowej powiedziała Ciocia Lidzia:

„KsięŜe Arcybiskupie, szanowni KsięŜa, Panie i Panowie Profesorowie, członkowie Wspólnoty Polskiej, Przyjaciele,… dziękujemy Ŝe jesteście tutaj z naszym MęŜem, Tatą, Teściem, Dziadkiem, z nami…

Usłyszeliśmy wiele ciepłych słów pod adresem naszego Taty. Obserwowaliśmy te pozostałe obszary Jego Ŝycia, czasami byliśmy jego częścią i zawsze byliśmy z niego dumni. Ale profesor Zbigniew Jabłonowski był przede wszystkim: MęŜem, który naszą Mamę kochał bezwarunkowo, do końca. Był autorytetem i wzorem do naśladowania dla nas- swoich dzieci, zawsze radosnym, szczęśliwym, uśmiechniętym człowiekiem. Tato, miałeś dla kaŜdego z nas tyle czasu, ile go potrzebowaliśmy, o ile prosiliśmy. KaŜdego dnia własnym przykładem pokazywałeś nam co to jest Wiara, Miłość, Nadzieja, Prawda, Wierność, i…. nauczyłeś nas wszystkich grać w tenisa.

Dzisiaj juŜ jesteś szczęśliwy w tamtym, lepszym świecie. A kaŜdy z nas ma jeszcze tu na ziemi do wykonania swoje zadanie. Będziemy je realizować zgodnie z zasadami, które nam wpoiłeś. I prosimy Cię, opiekuj się nami, bo tego bardzo potrzebujemy.30”

29

Ewa Dzika, Krystyna śółtowska, op. cit., s. 70. 30

Mowa pożegnalna wygłoszona przez córkę Lidię Jabłonowską- Luba podczas pogrzebu Dziadka data i miejsce: 27 grudnia 2008 r., Olsztyn.

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

Mój Dziadek Zbyszek swoim postępowaniem uczył rodzinę i studentów szacunku oraz tolerancji dla drugiego człowieka, pokazywał ponadczasowe wartości moralne. Był przykładem patrioty i jednocześnie wolnego człowieka w trudnych czasach komunizmu.

Agata Gromadzińska

Bibliografia i wykorzystane materiały:

Przy pisaniu tej pracy wykorzystałam następujące opracowania:

• Czachorowski Stanisław, Dziekońska- Rynko Janina, Świątecki Aleksander, Z Ŝałobnej karty. Profesor Stanisław Jabłonowski, „5 plus X. Czasopismo stowarzyszenia Absolwentów Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie’’, Nr2 (61), Olsztyn 2009, s. 24.

• Czachorowski Stanisław, Dziekońska- Rynko Janina, Świątecki Aleksander, Zapisane w Sercach. Wspomnienie o prof. Zbigniewie Jabłonowskim, „Wiadomości uniwersyteckie UWM, Nr 2 (114), Olsztyn 2009, ss. 20.

• Dzika Ewa, śółtowska Krystyna, Prof.. dr hab. n. biol. Zbigniew Jabłonowski

(1934-2008)- pro memoriam, „Wiadomości parazytologiczne”, T. 55, z.1 Warszawa 2009, ss. 69-70.

• Jabłonowski Zbigniew, w: Słownik biograficzny profesorów Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego w Olsztynie, Olsztyn 2004, Wyd. UWM, s.52.

• Jabłonowski Zbigniew, Olsztyn – miastem uniwersyteckim, „Gazeta Olsztyńska”, z dnia 18 lipca 1995 r.

• Matulewicz Tadeusz, Wileńskie Rodowody, Edytor, Olsztyn 2005, ss.45-49.

Korzystałam równieŜ ze źródeł internetowych:

• http://pl.wikipedia.org/wiki/Lubicz_%28herb_szlachecki%29,

• http://pl.wikipedia.org/wiki/Lubicz_%28herb_szlachecki%29, • http://pl.wikipedia.org/wiki/Antanas_Smetona,

• http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82adys%C5%82aw_Bandurski,

• http://www.genealogia.okiem.pl/pilsudski.htm,

• http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Jab%C5%82onowski, • http://www.uwm.edu.pl/czachor/.

Ogólnopolski Konkurs Losy Bliskich i losy Dalekich – Ŝycie Polaków w latach 1914-1989.

Agata Gromadzińska- Gimnazjum Nr 14 w Olsztynie Opiekun naukowy – Adam Michalski

RównieŜ bardzo pomocne okazały się:

• zapiski i notatki Dziadka Zbigniewa Jabłonowskiego, • zdjęcia ze zbiorów rodzinnych,

• Rodzinne drzewo genealogiczne przygotowane przez bohatera tej pracy z okazji 40 urodzin syna Przemysława Jabłonowskiego

• tekst mowy pogrzebowej wygłoszonej przez Lidię Jabłonowską- Łuba.