Kociewski Magazyn Regionalny Nr 31

download Kociewski Magazyn Regionalny Nr 31

of 52

description

Kociewski Magazyn Regionalny - do numeru 10 była to publikacja seryjna Towarzystwa Miłośników Ziemi Kociewskiej w Starogardzie Gdańskim i Towarzystwa Miłośników Ziemi Tczewskiej. W roku 1994 nie ukazywał się, a od 1995 r. wydawca, Kociewski Kantor Edytorski, jest sekcją wydawniczą MBP w Tczewie.

Transcript of Kociewski Magazyn Regionalny Nr 31

Micha Ostoja-Lniski: temat boonarodzeniowy w paskorzebie

2 Z redakcyjnego biurka OBRT DZIEJOWEGO KOLA 3 Maria Pajkowska-Kensik JZYK A KULTURA 4 Anna W. Brzeziska CUDOWNA WODA W SANKTUARIACH NA KOCIEWIU 6 Roman Landowski W matni dwch terrorw CIERPKI SMAK WYZWOLENIA 9 Leon Lubecki TRZECIA GRUPA- WALENRODYZM - KO TROJASKI 10 Konrad Ciechanowski W WALCE Z HITLEROWSKIM OKUPANTEM Zapiski o konspiracyjnej dziaalnoci Jzefa Klawikowskiego, komendanta TO W Gryf Pomorski" na powiat tczewski 11 BKAJCY SI W CIENIU HISTORII Wacaw Krakowski LAS SZPGAWSKI 12 Teresa Krzyyska OBLICZE WSI ZBLEWO 15 KOMUNIKATY 16 Adam Bloch LIWICKI PROBOSZCZ Maksymilian Raszeja (1889-1939) 17 Adam Samu lewicz TCZEW U SCHYKU RZDW PRUSKICH 21 UCHWAA II KONGRESU KOCIEWSKIEGO 22 Irena Brucka EDUKACJA REGIONALNA Fragmenty refleksji z okresu midzykongresowego 23 Hubert Pobocki LIMERYKI POKNGRESOWE 24 KOCIEWSKA SZTUKA LUDOWA w obiektywie Adama .1. Harasa 26 Jolanta Bednarczyk WSPCZESNA SZTUKA LUDOWA KOCIEWIA 27 Joanna Biniecka GWIAZDKA WSKAZUJE DROG DO TORUNIA 28 SZOPKI NA KONIEC WIEKU 29 Bogdan Bieliski PRZED OTARZEM W KLASZTORZE luby zakonne i powoania kapaskie w pomorskiej familii Bieliskich 33 Gadka po naszamu Klepua NIESTRASZNY STRASZEK 34 Czesaw Knopp MIASTO MOJEJ MODOCI (cig dalszy) 37 Roman Landowski DEBIUT I... CO DALEJ? 41 KOCIEWIANIN WRD LAUREATW Wyrnienie Michaa Spankowskiego 42 Przemysaw Lorys TCZEW MIDZY MURAMI 45 GOSPODARCZE KOCIEWIE Zacznik do Uchway II Kongresu Kociewskiego 46 Roman Klim TAM GDZIE BIJ ZIMNE ZDROJE 48 Wacaw Krakowski WIGILIA BEZ WIGILII fot. Janusz Landowski 48 Hubert Pobocki GWAZDKA wiersz

Kwartalnik

spoeczno-kulturalny

Nr 4 (31) zima 2000 PL ISSN 0860-1917WYDANO ZE RODKW BUDETU MIASTA TCZEWA RADA PROGRAMOWA Kazimierz Ickiewicz - przewodniczcy oraz Irena Brucka, Andrzej Grzyb, prof. Maria Pajkowska-Kensik, Roman Szulc, Dariusz Zimny, Jzef Zikowski. REDAGUJ Roman Landowski Wanda Kolucka Magdalena Pawowska Halina Rudko redaktor naczelny sekretarz skad i korekta amanie

PRZEDSTAWICIELE TERENOWI Andrzej Solecki (Gniew), Marek liwa (Nowe) WYDAWCA Kociewski Kantor Edytorski Sekcja Wydawnicza Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Aleksandra Skulteta w Tczewie dyrektor Urszula Wierycho ADRES REDAKCJI I WYDAWCY 83-100 Tczew, ul. J. Dbrowskiego 6, tel. (058) 531 35 50 Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrtw, zmiany tytuw oraz poprawek stylislyczno-jzykowych w nadesanych tekstach. Teksty oraz zdjcia zamieszczone w niniejszym numerze zostay przekazane przez autorw nieodpatnie. MONTA I DRUK Drukarnia Wydawnictwa Diecezji Pelpliskiej Bernardinum" Pelplin, ul. Biskupa K. Dominika 11

NA OKADCE Zima nad Wis w Tczewie

Z redakcyjnego biurka

Obrt dziejowego koaLiczne dowody odnowy i umacniania maych ojczyzn oraz integrowania w nich ludzi wok wszechstronnych idei regionalizmu, pobudzaj do cakiem powanych refleksji. Wskazuj m.in. na to, e spoeczestwo coraz mniej obchodz poczynania kierownikw duej ojczyzny, ktrej na imi III RP Polacy, zmczeni i czasem do ez rozbawieni, ale coraz czciej zdegustowani stylem sprawowania wadzy, machaj na wszystko rk i zajmuj si tym, co moe jeszcze przynie odrobin satysfakcji. Moe to zabrzmi jak herezja - wartoci wielkiej ojczyzny jakby si rozpyny w mtnej mga wicy oszustw, przekrtw, pustosowia i rnych obietnic bez pokrycia, ktre su wycznie dal szemu gmatwaniu poj. Obywatele potrafi ju prosto w twarz rzuca sowa ostre i nabrzmiae alem, take i o tym, e z dawna oczekiwana demokracja i sprawiedliwo suy dzisiaj tylko rzdzcym, e kad nieprawo mona demokracj usprawiedliwi. Nawet paragrafy s prosto wane na zwyky wytrych, ktrym da si otworzy kade drzwi, albo i nie - zalenie od ycze i potrzeb. Zwykli ludzie, ktrzy majju dosy opowiada o etosach, reformach i nie spenionych dobro dziejstwach, ze zgorszeniem przygldaj si jak ojczyzna - ta najjaniejsza i najwitsza - miota si, osaczana przez pozostajce w mniejszoci grono nieustajcych bojownikw o wasne dobra. Jedni prbuj, naladujc swoich politycznych idoli, te dorobi si najszybciej, inni zepchnici na krawd ndzy popadaj w konflikt z prawem lub zrozpaczeni popeniaj nawet samobjstwo. Jeszcze inni, jako sobie radzcy, zamykaj si w obszar swojej maej ojczyzny, by po prostu nie mie nic wsplnego z demoralizacj pastwa i jego rozkadem. Mona wic rzec, e kryzys duej ojczyzny i ktnie politykw wpyny na oywienie ruchw regionalnych, stanowicych odskoczni od brudnych rozgrywek. Ucieczka w sprawy ziemi naj bliszej bywa dobrym sposobem na pielgnowanie rwnie uczciwoci, rzetelnoci i spoecznych wartoci. Moe wi wszystkich nie zdemoralizowanych jeszcze ludzi, czerpicych z maych ojczyzn si przetrwania, stanie si pocztkierm odnowy duej ojczyzny? Mdrzy przodkowie mwili, e kto nauczy si szacunku dla maej ojczyzny, ten potrafi uratowa te t wielk i przyj jej z pomoc. Czy znowu bd musiay te doy uczy rozumu, gdy dziejowe koo wykona peny obrt? A toczy si ono coraz szybciej...

Redaktor2

MARIA PAJKOWSKA-KENSIK

Jzyk a kulturaCzowiek yje prawdziwie ludzkim yciem dziki kulturze.Jan Pawe II

fT-^N ialekt kociewski, podzielony na gwar pnocn J )(Tczew i okolice), rodkow (Starogard i okolice) c y oraz poudniow (okolice wiecia) jest gwn cechtosamoci Kociewian. Zasig wystpowania wsplnych cech jzykowych by podstaw ustalenia historycznych gra nic etnicznych regionu. Mowa regionu opisana w pracach jzykoznawcw, utrwalona w pimiennictwie-gwnie folk lorystycznym -jest wan czci rodzimej tradycji. Najwaniejszym utworem literackim, napisanym gwar rodkowokociewskjest Wesele kociewskie Bernarda Sychty, w ktrym zawarta jest programowa wypowied: Knlkowo u nas na Kociewiu gadaj tak, kntkowo sak. To jedna i ta sama polska mowa. Cho zamanwszi twarda i sankata, nie dajmaji sobie wyrwa! Za wanta ona... A chto by sia wyrzek swoji mowy, to jakby sia matki wyper. Tan nie godzian wspmniania, tan nie wart nawet zgardy Trwanie przy tradycyjnych wartociach, szczeglna troska o oswojon przestrze powinny by wolne od party kularyzmu i zastoju. Dobrym przykadem otwartoci jest postawa ks. dra Bernarda Sychty - Kaszuby, ktry dla Kociewia zrobi tak wiele. To on napisa: Czy to my tu na Kociewiu, czy Borusy w borach Czy tasaki, czy Kaszuby na morzu, jeziorach Jedna Matka nas wszytkych kolybala, Poklma sia w pas, Tobie Polsko chwal. Trzytomowe dzieo Bernarda Sychty Sownictwo kociew skie na tle kultury ludowej cigle jeszcze jest gwnym zbio rem odniesie dla wspczesnych badaczy kociewszczyzny i regionalnych twrcw. W przedmowie do I tomu autor wy zna: Kady wyraz (...) braem bezporednio z ywego jzyka ludu. Z nim si zrosem, nim mwiem na co dzie. Mylaem jego bogatymi obrazami, jego gbok symbolik. Kade so wo urzekao mnie prawdziw urod. Nieraz byy to ju tylko

okruchy sw tuajce si jeszcze i tu i wdzie po zapadych pustkowiach. Bernard Sychta zebra wiele zaostatych kosw, lecz i dla innych badaczy pozostao spore niwo godne do koczenia i upowszechnienia, podobnie jak inne publikacje wydane z okazji II Kongresu Kociewskiego. W dotychczasowym obrazie mowy Kociewian liczne s lady historii regionu, jego kultury materialnej i duchowej. Jednym z kierunkw wspczesnego jzykoznawstwa jest badanie jzyka w jego relacji do kultury. Badania te zgodne s z postulatem, e nie mona skutecznie bada jzyka bez zrozumienia rodowiska kulturowego, w ktrym on funkcjo nuje. Jzyk, jako zjawisko spoeczno-kulturowe, jednoczy dan spoeczno oraz tworzy i przechowuje wartoci kultury. W dialektach odbija si ludowa wizja wiata, ktra uksztatowaa si przez wieki na podstawie elementarnej wiedzy praktycznej, intuicji i wierze religijnych. Gwary kociewskie s rwnie przekanikiem gromadzonej przez pokolenia wiedzy w formie utartych opinii, norm spoecznie akceptowanych, co jest szczeglnie widoczne w sownictwie ekspresywnym (sugestywnym, wyrazistym). Std wiemy z ca pewnoci, e na Kociewiu zawsze byo np. napitnowa ne lenistwo, nie pochwalano gadatliwoci. Dialekty ^spichlerzamipolszczyzny, wic naley si im szacunek czemu powinno sprzyja pokazywanie bogactwa mowy ojcw w ramach szeroko zakrojonej edukacji regio nalnej obejmujcej rne stopnie szkolnictwa. Wracajc do na wstpie zacytowanego motta trzeba pamita, i w edu kacji regionalnej powinny spenia si myli papiea Jana Pawa II: Wierno korzeniom nie oznacza mechanicznego kopiowania wzorw z przeszoci... Wierno korzeniom oznacza nade wszystko umiejtno budowania organicznej wizi midzy odwiecznymi wartociami a wyzwaniami wsp czesnego wiata.

Lud nasz cigle dotd jeszcze poetycznie co tworzy, to nie ulega najmniejszej wtpliwoci, ale rwnie jest wit prawd, e lud obecnie tworzy daleko mniej i daleko gorzej anieli tworzy dawniej. O postpie w dzisiejszej twrczoci poetyckiej naszego ludu nie moe by mowy, bo lud dzisiejszy znajduje si w przejciowej epoce naladownictwa obcych motyww...Ludwik Mynek, Lud", t. 9, 1903 r.

3

w sanktuariach na Kociewiu

Cudowna woda^>i 1 ANNA W. BRZEZISKA -

1. Historia sanktuariwidzy Gniewem a Nowem ley wie Piaseczno, ktra rozgos swj zawdzicza najstarszym na Pomorzu objawieniom Matki Boej majcych miejsce prawdopodobnie w latach 1378-13792. W 1649 roku wydany zosta dekret sankcjonujcy kult syncej askami figury Matki Boskiej Piaseckiej. Na miejscu objawienia w roku 1772 postawiono pierwsz murowan kapliczk'. Celem pielgrzymek wielu ludzi jest drewniana, poli chromowana figura Matki Boskiej Piaseckiej pochodzca z XIV wieku, ktra obecnie przechowywana jest w otarzu gwnym tutejszego kocioa parafialnego oraz studzienka, pooona okoo 500 metrw na poudnie od kocioa. W miej scu tym przed ponad szeciuset laty objawia si Matka Boa. W roku 1967 wpisano koci -jako Sanktuarium Piaseckie - i poblisk studzienk do Spisu Miejsc askami Syncych4. W roku 1968 w kaplicy znajdujcej si przy studzience, ks. kard. Karol Wojtya dokona koronacji figury na polece nie papiea Pawa VI. Odtd co roku, 8 wrzenia odbywaj si w Piasecznie due odpusty, na ktre cigaj pielgrzymi nie tylko z Kociewia. W 1977 roku ukoczono budow tak zwa nej nowej studzienki w ksztacie czary, z ktrej wyrasta dwu kondygnacyjny blok (na dole - studzienka, u gry - trjpoziomowe podia dla: otarza, chru, orkiestry), flankowany wie o wysokoci 13 metrw'. Wedug legendy w miejscu, gdzie obecnie znajduje si studzienka, rosa kiedy dua lipa, na ktrej to objawia si Matka Boska. Jeden z mieszkacw Piaseczna tak opowiada o tym wydarzeniu: To jest studzienka, czyli wiadomo, e wy kopali j ludzie. Wiadomo, e tutaj w redniowieczu objawi a si Matka Boa kalekiemu synowi smolarza, ktry si w tamtym miejscu zatrzyma na popas koni, a sam gdzie odpoczywa ten ojciec. No, i Matka Boa kazaa temu ka lekiemu synowi wsta i chodzi, a on powiedzia: Ja nie umiem chodzi, bo jestem kaleki. A on zosta cudownie

uzdrowiony i zacz od tego czasu chodzi. Przypuszczam, e wtedy miejscowy ksidz, czy ludzie wykopali tamt studni, bo uznali, e w tym miejscu powinna by cudow na woda1'. Co do faktu powstania samej studzienki jest kilka kon cepcji. W literaturze pojawia si informacja, e studzienka powstaa na miejscu stawu, przy ktrym odpoczywa smolarz z kalekim dzieckiem7. Informatorzy natomiast podajkilka wersji: /. W tym miejscu wytrysno rdo z cudw nw od. 2. Matka Boska, si pokazaa i tam by duy odpust, to si woda pokazaa. 3. Ludzie sami wykopali w miejscu objawienia. Piaseczno jest najbardziej znanym i najczciej odwie dzanym przez pielgrzymw sanktuarium na Kociewiu. Wrd mieszkacw przetrwaa wiadomo istnienia cudownej wody w jeszcze dwch innych sanktuariach. Pierw szym z nich jest Lubiszewo Tczewskie lece kilka kilome trw na zachd od Tczewa. Znajduje si tutaj Sanktuarium Maryjne z obrazem witej Trjcy8. W Sowniku Geogra ficznym Krlestwa Polskiego i innych krajw Sowiaskich" pod hasem Lubiszewo czytamy: Studzienka take istniaa tu przy drodze kolo cmentarza, ktrej chorzy i kalecy uywali. Ale potem, mwi, przyszed yd i koniowi lepemu oczy wy my I to si stao, e ko przejrza, ale yd zalepi, a woda zbeszczeszczona moc swoj utracia9. Obecnie nie ma w Lubiszewie studzienki, a i mieszkacy tej miejscowoci nie pa mitaj dobrze, czy znajdowaa ona si tu kiedy, co wynika z wypowiedzi jednej z informatorek: W Lubiszewie jest (...) cudowny obraz, to moe i rdeko tu byo. Ale na pewno jest w Piasecznie. Inna mieszkanka twierdzi, e Kiedy u nas byo, ale zostao zasypane, bo kto koniowi oczy umy. Na pograniczu kociewsko-kaszubskim, na pnocny wschd od Skarszew ley miejscowo o nazwie Trbki Wiel kie. W otarzu gwnym tamtejszego kocioa znajduje si obraz Matki Boskiej z Dziecitkiem, ktry w roku 1987 zo sta ukoronowany przez Jana Pawa II. Od tego czasu Trbki Wielkie stay si czsto odwiedzanym Sanktuarium Maryj-

nym. W miejscu tym prawdopodobnie znajdowaa si rw nie studzienka z cudown wod, o czym moemy przeczy ta w Sowniku Geograficznym Krlestwa Polskiego i innych krajw Sowiaskich": Pocztkowo znajdowa si obraz w maej kaplicy w rogu cmentarza, opodal cudownej niegdy studzienki. Wiele te ludzi tu przybywao, zwaszcza e tu dawniej odbyway si te liczne jarmarki^. Obecnie bardzo rzadko wspomina si o fakcie istnienia w Trbkach Wielkich studzienki z cudown wod. Jedna z informatorek wspomina, e W Trbkach Wielkich byo - ludzie niewidome chodzili, umyli oczy i mieli wzrok. A jeden niedowiarek mia konia i do tej studzienki mu oczy umy i ta woda wyscha. Jednak ani w literaturze, ani w wypowiedziach innych informatorw nie mona doszu ka si prawdziwej przyczyny, dla ktrej w Trbkach Wiel kich nie ma ju owej cudownej wody.

2. Waciwoci lecznicze cudownej wodyudowna woda bijca ze rdeka, bd znajdujca si w studzienkach, zazwyczaj umiejscawiana bya w pobliu tak zwanych witych miejsc", czyli ko ciow, kaplic, cmentarzy, ale take na miejscach dawnych pogaskich kultw. Znajdoway si tam za czasw Sowian wite gaje", czy wite drzewa". Do takich witych drzew" zaliczane byy dby i lipy". Przykadem takiego uwicenia miejsca, w ktrym wedug legend staa kiedy lipa, drzewo bdce obiektem sowiaskiego kultu, jest Piaseczno. Na lipie znajdujcej si w miejscu, gdzie dzi siaj jest studzienka z cudown wod, objawia si Matka Boska. Jak ju wiadomo, lipy byy uwaane przez So wian za drzewa wite, pod nimi odbywano sdy, a gazki, czy kora z tego drzewa suyy za lekarstwo. Sakralny charakter lipy potwierdzaj liczne przekazy, w ktrych opisane jest jak sadzono lipy na drodze, ktr szed w. Wojciech, ciosano z nich krzye nagrobne oraz, e

wierzono, i w lip piorun nie bije. To wanie pod lip miaa si schroni Matka Boska podczas swej ucieczki do Egiptu 12 . Przekonanie o witoci lipy przetrwao wrd niekt rych Kociewian do dzisiejszego dnia. Mieszkanka Piaseczna wspomina, jak to jej babcia przynosia wirka od lipy, na ktrej to miaa si objawi Matka Boska. Take mieszkanka Lubiszewa opowiada, jak to podczas pielgrzymki do Sank tuarium Maryjnego w Piasecznie od drzewa ludzie kor sku bali. Swe cudowne" waciwoci woda zawdzicza ukaza niu si Matki Boskiej, ktra swoj obecnoci uwicia j. Wedug mieszkaca Piaseczna: Matka Boska to rdeko stworzya dla potomnych do korzystania. Ludzie z tych r deek korzystaj, a woda jest rdem ycia. Nie brakuje take opinii, ktre w sposb niezwykle trzewy i racjo nalny podchodz do cudownoci" wody, jak wynika z wypowiedzi innego informatora z Piaseczna: Nie wiem jakie ta woda ma waciwoci, moe to jakie mineray i szczawiany. Wodzie tej przypisuje si waciwoci cudowne i lecz nicze, uzdrawiajce. Ma ona pomaga na wiele dolegli woci. Mona ni przemywa rany, wrzody, oczy, puka gardo, naciera si, lub po prostu pi, aby si oczyci od rodka. Jedna z mieszkanek Godziszewa twierdzi, e pi t wod, to znaczy, e si otrzyma cudowne uzdrowie nie. Zamieszkujcy na Kociewiu i nie tylko, do dzisiaj jeddo Piaseczna po wod. Mieszkaniec Ocypla wspo mina jak woda ta pomoga kiedy jego bratankowi: Bra ta chopiec mia takie wyrzuty na twarzy, brzydkie takie dosta. Poszed do takiego strumyka cudownego. Musia i pieszo w jedn stron i drug. Jak szed to ani chleba je nie mg, do tego strumienia musia i. I t wod si obmy i to prawie mu te wyrzuty odeszy. Kociewiacy wspominaj te wypadki caonocnego czuwania przy ta kim rdeku w oczekiwaniu na ozdrowienie. Miejsca, w ktrych mona pobra cudownwod slicznie odwiedzane przez pielgrzymw i ciesz si szczeglnym szacunkiem ludzi wierzcych. Przybywaj oni nieraz z bar-

Nocne zdjcia Kaplicy przy Studzience w Piasecznie Fot. Krzysztof Kuca

5

dzo daleka z nadziej na ozdrowienie, czy uleczenie. W Pia secznie odbywajsi msze dzikczynne do Matki Boej Pia seckiej, podczas ktrych ludzie dzikuj za spenione pro by i bagania. Mieszkacy Piaseczna byli wiadkami kilku uzdrowie, kiedy to komu cudownie wrci wzrok, o czym opowiadaj do dzisiaj: Niedawno tutaj babcia jedzia z wnukiem, on mia jed no oko chore. To oko wedug lekarzy z akademii nigdy ju nie miao by zdrowe. To oko przywrcono mu przy pomocy tego wanie rdeka. Nie spotkaem si osobicie - wiem tylko, jak caa rodzina przyjechaa z tym chopcem i byo w kociele dzikczynne naboestwo. To byo jakie pitna cie lat temu. On odzyska wzrok dziki tej wodzie. Oko zo stao przemyte twod. Ja pamitam, jak dwadziecia lat temu pewna pani wystpia przed otarz w kociele i zaczyna do nas mwi przez mikrofon, e tu jest ze swoim synem -pokazuje tego syna - oczywicie ten syn w okularach, ktremu lekarze przepowiedzieli lepot. Mwia, e dziecko ju prawie nie widzi. Dowiedziaa si o naszym cudownym miejscu w Piasecznie. I odprawia modlitw, nowenn do Matki Boskiej, wod go czstowaa i ten syn mwi: Ja zaczy nam widzie. ...Chodz do kocioa, to ludzie przychodz dzikowa Matce Najwitszej, e tam lekarze niby mwili, e jest stan beznadziejny, a jak udali si do Matki Boskiej, czerpali tam t wod z tej studzienki, e dziecko odzyskao zdrowie. Dziesi lat temu rodzice przywieli dziecko bez wzroku. Matka dziecka opowiadaa, e lekarze s bezsilni. Wzia wody cudownej i dziecko miao wzrok. Chopiec z Krakowa przyjecha. Umyli mu t wod oczy i on przewidzia. Bardzo mocno podkrelany jest fakt, aby cudown wod wykorzystywa z umiarem i z odpowiedniczci. Woda uyta do niewaciwych celw traci swmoc. Mieszkanka Piasecz na, podkrelajc waciwoci lecznicze wody, wspomina, aby z wiar i czci korzysta z tego. Moja babcia opowiadaa, e jaki niewierzcy drwi z tego - tak mwia - e on mia lepego konia. I teraz wzi cudownej wody (a to nie jest przecie dla zwierzt, tylko dla ludzi) i przemy koniowi oczy. To ten ko przewidzia, a on zalepi. To taka kara bya. Bab cia w to wierzya.

yzwolenie Pomorza spod okupacji hitlerowskiej nastpio midzy styczniem a marcem 1945 roku. Miejscowa ludno z ulg witaa wkraczajce oddziay Armii Czerwonej. Rado z odzyskanej wolnoci nie trwaa jednak dugo, bowiem wyzwoliciele ju po kilku dniach poka zali swe drugie oblicze. Na uwolnionych od hitle rowcw terenach zaczy obowizywa swoicie rozumiane zasady prawa frontowego. Przez wiele tygodni trway akty bezprawia na ludnoci cywil nej, grabiee, rozboje gwaty, a nawet zabjstwa. Dopuszczay si tego wojska drugiego rzutu, pod porzdkowane NKWD, ktre po - przejciu od dziaw frontowych - zajmoway wyzwolone miejscowoci, tworzc w nich komendy wojsko we. Zastosowano rodki terroru, przypominaj ce stan okupacji. Wiernie poddanych Berii wspie raa rodzima bezpieka. Na tyach pomorskiego frontu rozpocz si dramat, ktrego istoty do dzisiaj nikt nie chce wyjani.

Z raportw penomocnikaajwiksze zdziwienie budziy masowe aresz towania i deportacje ludnoci w gb ZSRR, czego nie rozumiay nawet grupy operacyjnePKWN, ktrych zadaniem byo zabezpieczanie mienia, ochro na ludnoci i tworzenie zalkw wadzy ludowej". wiad cz o tym oficjalne dokumenty, jakimi s raporty Gwnego Penomocnika dla Spraw Gospodarki na Pomorzu (a by nim dr in. Damazy J. Tilgner), sporzdzane regularnie dla po trzeb Grupy Operacyjnej Pomorze". W raporcie nr 4 wyranie stwierdzono, e na przykad komendant wojenny miasta Chemy wydal rozkaz milicji aresztowania wszystkich volks- i eingedeutschw (III grupa, zielony wykaz)... Wszyscy aresztowani zostali wywiezieni do obozu koncentracyjnego midzy Przasnyszem a Ciechano wem. Ten wartociowy element (...) ginie z powodu godu i chorb. Wszystkie interwencje u komendantw wojennych nie day rezultatw. Odmwiono przyjcia list z rekla macjami. Dalej raport mwi, e komendanci wojenni nie chc odrni drugiej grupy od trzeciej, przeprowadzaj aresztowania trzeciej kategorii Polakw, ktrzy pod przy musem zostali eingedeutschw ani. W tym miejscu naley wyjani, e z chwil wyzwolenia sprawa Polakw z III grup niemieck zostaa prawnie uregu lowana przez Wojewod Pomorskiego. Zgodnie z waciwymi zarzdzeniami ludno ta bya automatycznie rehabilitowana, ale sowieckie wadze NKWD tego nie przestrzegay. W innym raporcie penomocnik wspomina o masowym internowaniu wszystkich mczyzn, ktrzy podlegali eingedeutschowaniu, jednoczenie wyjaniajc swoim przeoo nym, e na Pomorzu byl to zabieg przymusowy wobec lud noci polskiej i tylko osoby karane sdownie zostay przez okupanta wyczone. Dzisiaj jednostki te, o nieciekawej cz sto przeszoci szczyc si, e zachoway legitymacje pol skie, podczas gdy element przymusowo wcielony na lisy nie mieckie podlega internowaniu. Dodajmy, e element ten

PrzypisyT. Seweryn, Kapliczki i krzye przydrone w Polsce, Warszawa 1958, s. 52. ; K. Myszkowski. Sanktuarium Maryjne w Piasecznie. Pelplin 1997. s. 3. 5 J. Ellwart, Kociewie i bory Tucholskie. Przewodnik turystyczny, Gdynia 1997. s. 42. 4 S. Gobek, Kociewie. Przewodnik po szlakach turystycznych, Warszawa 1984, s. 136. 5 Ibidem. 6 Wszystkie cytaty nie opatrzone przypisami pochodz z wywia dw kwestionariuszowych, jakie przeprowadziam na terenie Kociewia w lipcu i wrzeniu 1999 roku w szeciu miejscowociach: Piasecznie, Ocyplu, Gniewie, Godziszewie, Lubiszewie Tczewskim i Borzechowie. 7 J. Ellwart, Kociewie..., s. 42. \S. Gobek, Kociewie..., s. 118. ' B. Chlebowski, W. Walewski, F. Sulimierski, Sownik Geogra ficzny Krlestwa Polskiego i innych krajw Sowiaskich, Warszawa 1884, t.V,s. 419. 10 B. Chlebowski, Sownik Geograficzny Krlestwa Polskiego i in nych Krajw Sowiaskich, Warszawa 1892, t. XII, s. 451. " T. Wrblewski, Pojcia o wiecie, Pozna 1967, [w]: .1. Burszta, Kultura ludowa Wielkopolski, t. III, s. 505. 12 T. Seweryn, Kapliczki..., s. 54.1

6

o kryminalnej przeszoci sprzed 1939 roku wysugiwa si bezpiece i NKWD, poredniczc w aresztowaniach. W ten sposb zaatwiano stare, przedwojenne jeszcze porachunki. Natomiast w raporcie za miesic czerwiec 1945 roku znajduje si znamienna opinia: Niestety, przychylne i bar dzo czsto serdeczne ustosunkowanie si ludnoci do Ar mii Czerwonej, ktre miao miejsce po oswobodzeniu, ustpuje i coraz bardziej zauway si daje wzrastajce rozgoryczenie i niech. Powodem tego jest niepopraw ne zachowanie si onierzy radzieckich (gwaty, grabie e, rozbijanie mieszka, rekwizycje, ktre s zjawiskiem nie tylko sporadycznym, lecz maj charakter nagminny). O gwaceniu kobiet i zabjstwach mwi te raport z na stpnego miesica. Za sierpie 1945 roku odnotowano tylko w dwunastu powiatach pomorskich, a zatem na po owie obszaru wojewdztwa, 92 zabjstwa i uszkodze-

dzikim zachodzie, na Pomorzu te ustanawiajc wasne pra wo. Byo to moliwe dziki oglnemu lekcewaeniu ludnoci pomorskiej przez naczelne dowdztwo radzieckie. I tak z ter roru hitlerowskiego Pomorzanie wpadli w terror sowiecki.

Z terroru w terrory to terror nie tylko spod znaku samowolnego awanturnictwa, lecz przede wszystkim metodycz nej dziaalnoci NKWD, ktry demonstrowa swoje bestialskie bezprawie czsto ku zdziwieniu kulturalnej cz ci oficerskich rodowisk radzieckich sub tyowych. Po wszechne si stay masowe aresztowania, wywzki tysicy mczyzn, kobiet i modziey. Zapeniy si zsykowe szlaki do agrw. Wielu Pomorzan z nich nie powrcio, strawio nych przez mrz, epidemi czerwonki, gd i prac ponad

W matni dwch terrorw

nia ciaa, 18 zgwace, 242 rabunki, 674 kradziee i 12 podpale. Z raportu in. Stanisawa Rusieckiego ze Sztabu Grupy Operacyjnej Pomorze" wiemy, e w Starogardzie niezliczone wypadki popenionych gwatw na kobietach, grabie mienia, poary sprawiaj, e ludno kryje si w piwnicach... Jeszcze w 1946 roku raportowano o gwatach, zabjstwach i innych ekscesach, ktre czasowo ju wczeniej nasilay si zawsze w okresach przepdzania tabunw trafiejnych" koni i by da. Czerwoni kowboje zachowywali si jak na rzeczywistym

siy. Niektrzy ginli ju w czasie transportu, wiezieni w by dlcych wagonach w warunkach urgajcych czowiekowi. Zostali odarci z resztek zudze o tym, e wyzwoli ich przy jaciel przynoszcy upragnion wolno. Dowodnie wiad cz o tym nie tylko wymienione ju przykady dokumentw, ale rwnie relacje tych, ktrym dane byo powrci, ale i ich gehenna ujawniana dzisiaj po latach w publicystyce, wpraw dzie cigle jeszcze szcztkowej. Tragedi ogarnite rodziny pomorskie zadaway sobie pytanie: Dlaczego? Za co? Do odpowiedzi nie byo chtnych.

Sowieckie komendy wojskowe kieroway interweniuj cych do polskich wadz bezpieczestwa, a te z powrotem do NKWD. Jedni mwili: To wasze polskie sprawy", drudzy O tym decyduj wadze radzieckie". Byo w tym tylko troch prawdy. To czsto sami Polacy wysugiwali si NKWD, szczeglnie ten nowy na Pomorze napywa jcy element niewiadomego pochodzenia, chtnie zaka dajcy na rkawy biao-czerwone opaski milicyjne, by zatrze swoj niechlubn okupacyjn przeszo. Tutaj zjedali si z Generalnej Guberni rni szmalcownicy, nawet dawni konfidenci gestapo, liczc na to, e w no wym otoczeniu ukryj si pod skrzyda ludowej wadzy, nadal uprawiajc donosicielski proceder, zawsze przydat ny rzdzcym, zwaszcza niezorientowanym w miejsco wych stosunkach spoecznych. Wszystko to dziao si w zamazanej atmosferze politycz nej obudy i obojtnego do Pomorza stosunku zarwno wadz sowieckich jak i PKWN-owskich. Nieprawdopodobne wydajsi dzisiaj fakty, e wwczas na granicy Generalnej Gu berni z Pomorzem dugo widniay tablice z napisami Wot eta prokliataja Germania". Moe dlatego wyzwoliciele za chowywali si jak na wrogim terenie. Podczas konferencji u Wojewody Pomorskiego w Toru niu, w dniu 25 maja 1945 roku zastpca dowdcy II Frontu Biaoruskiego, gen. ugunow ku zdziwieniu wszystkich stwierdzi, e Pomorze jest ziemi niemieck i dopiero po

wyzwoleniu zostanie zasiedlone przez Polakw. Nie trafiay do niego argumenty, e przed 1939 rokiem dzielnica ta nale aa do Polski. A moe nadal obowizywa cile tajny roz kaz NKWD nr 001223 z 11 padziernika 1939 roku o prze prowadzaniu deportacji antyradzieckiego elementu? Czy tym elementem bya take ludno obszarw anektowanych w 1939 roku do Rzeszy i poddana przymusowej germaniza cji? A jak naleao rozumie wypowied samego Bieruta, przekazan Radzie Ministrw na posiedzeniu w dniu 22 lu tego 1945 roku? Szef Krajowej Rady Narodowej stwierdzi wwczas, e zosta utworzony pas przyfrontowy od 60 do 100 km gbokoci, na ktrym odpowiedzialno za walk z agentur nieprzyjacielsk bior na siebie radzieckie wa dze wojskowe. Jakby si wszystko zgadzao, bo Pomorze wy zwalano wanie w lutym i marcu, a skutecznie dziaay ju rwnie ludowe" dekrety o wrogach narodu polskiego" i s dach specjalnych. Atakowany przez publicystw na pocztku lat osiem dziesitych XX wieku wsptwrca tych dekretw, prze wodniczcy PKWN, a nastpnie premier Tymczasowego Rzdu Jednoci Narodowej, Edward Osbka-Morawski nie popisa si, wyznajc, e na Pomorzu w 1945 roku areszto wano znikom ilo osb i to tylko eingedeutschowanych. W tym miejscu pojawi si mog a trzy wtpliwoci: Czy 15 tysicy osb to znikoma ilo? Aresztowano nie tylko wcielonych do III niemieckiej grupy narodowociowej. A ci wcieleni, nawet z III grup, to byli wanie Polacy, wic skd to tylko"? Co sankcjonowao ich deportacj, skoro z mocy prawa zostali zrehabilitowani? Tutaj naley wyjani, e masowej rehabilitacji podlegali Polacy wcieleni do III grupy na terenach anektowanych do Rzeszy, natomiast ci z II grup (volksdeutsch) musieli wystpowa do sdu z indywidual nymi wnioskami.

Pytania dotd bez odpowiedziresztowaniom i deportacjom poddano rwnie rludno nie majc nic wsplnego z volkslistami. Do agrw trafiay te osoby z obozw kon centracyjnych, a take partyzanci pomorscy, ktrzy jeszcze poprzedniego dnia wsplnie z czerwonoarmistami fetowali zwycistwo. Ludno cywiln zabierano prosto z miesz ka lub z miejsc pracy. Przechwytywano nawet pomor skich ochotnikw, spieszcych na apel polskich wadz do odbudowy Warszawy. Dotychczas wiadomo, e np. z po wiatu starogardzkiego wywieziono ponad 680 osb, w tym okoo 80 modocianych do 1 8 lat. Z kocierskiego na zsykowy szlak trafio ponad 700 mieszkacw, z tu cholskiego ponad 870, prawie tyle take z Tczewa i po wiatu tczewskiego, okoo 800 osb ze wiecia i okolicz nych wsi, a z samego miasta Chemy 600 mieszkacw (statystycznie co 15 chemanin). Razem do agrw wy wieziono ponad 15 tysicy Pomorzan lub osb na Pomo rzu wwczas przebywajcych. wiadkw tych wydarze intrygowao jedno: NKWD realizowa swoj akcj metodycznie, czsto na podstawie personalnych wykazw. Interesowa si konkretnymi nazwi skami. Przypominao to dziaanie gestapo w 1939 roku - funk cjonariusze z list w rku chodzili od mieszkania do miesz kania, od drzwi do drzwi... Kto oficjalnie przywrci ich pami? Kogo obchodzi katorniczy los tysicy Pomorzan, wywiezionych w gb wczesnego Zwizku Radzieckiego?

Radzieckie samobiene dziao pancerne na rynku w Starogardzie w 1945 roku. Na zdjciu widoczne zniszczenia kamienic w pnocnej pierzei rynkowej, w gbi koci pw. w. Katarzyny. Repr. fot. Wacawa Wierciska

Trzecia grupa - walenrodyzm - ko trojaski

LEON LUBECKI

S

zczeglnie podstpny zamiar by ukryty w przyzna waniu III grupy, czyli tzw. powszechnie Eindeutschung". Do lutego 1942 roku przyjmowanie tej grupy byo rzekomo dowolne. Eindeutschowani w zasadzie nie nabywali adnych dodatkowych praw, co najwaniejsze, mieli obowizek suby wojskowej. Od samego pocztku tej akcji nie wida byo entuzjazmu ze strony polskiej, a raczej rysowa si wyrany opr. W zwiz ku z tym gauleiter Albert Forster 22 lutego 1942 roku ogosi wezwanie do mieszkacw prowincj i Gdask - Prusy Za chodnie w sprawie obowizku skadania poda o przyznanie III grupy niemieckiej listy narodowociowej w terminie do 31 marca 1942 roku. Apel zawiera grob, e ci, ktrzy nie zo podania, traktowani bd jako najwiksi wrogowie na rodu niemieckiego. Poniewa ani groba Forstera, ani najroz maitsze formy ucisku - od perswazji do brutalnych metod ze strony pojedynczych Niemcw, wadz administracyjnych i po licyjnych nie odnosiy podanego skutku, rozpocza si ogl na bezpardonowa akcja zmuszania szczeglnie ludnoci kaszubskiej do przyjmowania III grupy. Ekipy policyjne zasto soway wasne formy terroru: po prostu wpaday do mieszka, do gospodarstw na wsi, dawaa kilka lub kilkanacie minut na zabranie niezbdnych rzeczy i odrobiny ywnoci, po czym wywoono cae rodziny do obozw koncentracyjnych w Stutthofie lub Potulicach. Taki los spotka ca moj rodzin oraz wielu ssiadw za odmow przyjcia III grupy. Oczywicie wywoenie poprzedzane byo wzywaniem przed oblicze wy sokiej" komisji hitlerowskiej. Kademu zadawano pytanie: Chcesz by Niemcem, czy Polakiem?" Czsto sowo Polak ozdobione byo przydomkiem winia". Gdy ojciec mj, matka, brat i trzy siostry zgodnie oddzielnie odpowiadali: Byem Polakiem i chc pozosta Polakiem" nastpowaa seria silnych ciosw wymierzanych w policzek, kopniakw, a wreszcie ulga, bo wyrzucanie za drzwi... Po kilku dniach zjawiali si w domu egzekutorzy" hitlerowscy. Zabierali swoje ofiary na samochd ciarowy i wywozili w nieznane: Stutthof lub Potulice. Te dwa miejsca nie bardzo rniy si mi dzy sob. Bya tylko ta rnica, e Potulice byy filiStutthofu, a nie odwrotnie. Mieszkanie, gospodarstwo, wyposaenie i rze czy osobiste deportowanych przechodziy do dyspozycji ekip policyjnych i hitlerowskich wadz administracyjnych. (...) Wedug sprawozda niemieckich na caym okrgu Gdask - Prusy Zachodnie w styczniu 1944 roku do III grupy niemiec kiej listy narodowociowej naleao 725.000 osb. Wydaje si, e liczba tajest mocno przesadzona i nosi wyrane cechy pro pagandowe, tym bardziej, e statystyka rwnoczenie wyka zywaa ponad 600.000 Polakw. Wedug danych statystycz nych na terenie Pomorza Gdaskiego byo w 1939 roku 964.400 osb bdcych Polakami, czyli twierdzenie, e byo 75% eindeutschowanych, byo ewidentn fikcj. Faktem jest, e od pocztku okupacji do 1944 roku dziesitki tysicy Pola kw ulego terrorowi hitlerowskiemu i pod wpywem stra chu o ycie wasne i swoich najbliszych formalnie przyjo III grup. (...). Warto te podkreli, e znakomita wikszo

eindeutschowanych udzielaa pomocy i schronienia opornym i twardym Polakom i czonkom ruchu oporu. (...) Pomimo straszliwych szykan ze strony gestapo, pomimo zastosowania najostrzejszych kar, zwaszcza w stosunku do nauczycieli za uywanie jzyka polskiego do kary mierci wcznie, ludno pomorska nie przestaa przyznawa si do swojej narodowoci i mowy ojczystej. Wywczano Polakw z domw i mordowano w lasach, strzelano do nich jak do za jcy, mordowano w ciemnych lochach dlatego tylko, e byli Polakami... A dziw, e Pomorzanie przeyli okrutnych najedcw. Twardy to lud, duchy przodkw zahartowane w ponad trzywiekowej niewoli krzyacko-pruskiej pomogy przezwyciy zacieko hitlerowsk. adna sia nie bya w stanie powstrzyma oglnonaro dowego pdu do konspiracji przeciwko miertelnemu wro gowi. Tylko przy pomocy takiej taktyki mona si byo zmie rzy z potn machin hitlerowsk. Nie zabiy ducha, nie wypleniy patriotyzmu drakoskie metody stosowane przez gestapo w wypadku chociaby cienia podejrzenia o wsp udzia w ruchu oporu. (...) Wielu modych Pomorzan zmuszonych do woenia mun duru wroga znalazo si w pierwszej linii walk na rnych frontach Wehrmachtu, ale te znakomita ich wikszo sko rzystaa z pierwszej okazji, ayby przej na stron wojsk ZSSR na wschodnim froncie, do Amerykanw czy Angli kw we Woszech i na zachodzie Europy, a nawet do francu skiego ruchu oporu. Tak metod postpowania nazywano wrd zaufanych patriotw walenrodyzmem, a wczane cae grupy eindeutschowanych do niemieckich jednostek fronto wych - koniem trojaskim. Efekt deportacji bd likwidacji wszystkich obcoplemiennych" grup ludnoci wykazaa statystyka niemiecka z 1944 roku. Pomimo eksterminacji ponad 360.000 osb, po zostao na Pomorzu okoo 600.000 Polakw. Hitlerowcy nie mieli moliwoci ani nie zdyli zasie dli opuszczonej ziemi, ani te uzupeni brakw siy robo czej swoimi ludmi, po masowych deportacjach Polakw do Generalnej Guberni i, na roboty przymusowe do Rzeszy, do obozw koncentracyjnych, do wizie gestapowskich. W wikszoci wypadkw powstae luki siy roboczej wype niali winiowie z kommand roboczych obozw koncentra cyjnych. Cena, jak zapacili pomorscy Polacy za swoj patrio tyczn postaw i za skuteczny opr przeciwko hitlerowskiej germanizacji, bya niezwykle wysoka, nie miaa sobie rw nej w adnej innej czci Polski. Najwiksze nasilenie eks terminacji trwao od wrzenia 1939 do poowy 1942 roku, jednak wysiedlanie Polakw, ktrzy odmwili podpisania III grupy, trwao do jesieni 1944 roku.Fragment rozdziau pracy Bestialstwo i okruciestwo a patriotyzm i bezsia pomorskiego ruchu oporu w latach 1939-1945, zamieszczonej w Acta Cassuhiana, T. 1, Instytut Kaszubski, Gdask 1999, s. 65-123.

9

KONRAD CIECHANOWSKI

Zapiski o konspiracyjnej dziaalnoci Jzefa Klawikowskiego, komendanta TOW Gryf Pomorski" na powiat tczewski

zef Klawikowski, urodzony 29 listopada 1911 roku w Sierakowicach, powiat Kartuzy, z zawodu by na uczycielem. Do chwili zmobilizowania 25 sierpnia 1939 roku jako sieranta podchorego do 6 puku pie choty w Wilnie, pracowa jako nauczyciel w ninie. ona Klawikowskiego wyjechaa do Sierakowic do swych teciw. Po zakoczeniu kampanii wrzeniowej w 1939 roku Klawi kowski, ktry unikn niewoli, w kocu padziernika wrci do nina. Tutaj od znajomych dowiedzia si, e ona jest w Sierakowicach, dokd natychmiast pojecha. Wsplnie z on uznali, e do nina nie wrc. Do wiosny 1940 roku, te Klawikowskiego, Jan Kapich, ktry pracowa na kolei w Tczewie ju przed wojn i w czasie wojny, zaatwi przyjcie zicia do pracy na kolei. Wwczas Klawikowscy zamieszkali w Tczewie. W poowie 1940 roku Klawikowski pozna Wadysawa Pawowicza (ur. 15.04.1898 roku), do wybuchu wojny pra cownika wza kolejowego w Tczewie, penicego rwno czenie funkcj instruktora Kolejowego Przysposobienia Wojskowego. Pracowa na kolei take w czasie wojny. Pawowicz zaproponowa Klawikowskiemu wstpienie do konspiracyjnej organizacji wojskowej, na co ten wyrazi zgo d. Zosta przez Pawowicza zaprzysiony, ktry jednak nie poinformowa go o nazwie organizacji. Wedug in nych relacji Pawowicz by prawdopodobnie czonkiem Komendy Obrony Polski. Klawikowski otrzyma zadanie zwerbowania dalszych piciu znanych mu Polakw zasugujcych na zaufanie, kt rzy mieli zaj si natychmiast sabotaem (sypa piasek do oliwy przy koach, zmienia nalepki adresowe na wagonach itp.) oraz zbieraniem informacji, gwnie odnonie transpor tw kolejowych. Klawikowski w relacji wymienia zwerbo wanych do swej grupy nastpujcych kolejarzy: Jzefa Ma kowskiego, Franciszka Wojciechowskiego, Donarskiego, Knoppa i Moellera (przy tych trzech ostatnich nie podajc imion). Bardzo mao wiadomo o konkretnych wyczynach; wspomnian powyej dziaalno sabotaow i wywiadow cz prowadzono niezbyt dugo. W pierwszych dniach listo pada 1940 roku zosta bowiem aresztowany Wadysaw Paw owicz i odwieziony do gestapo w Grudzidzu. Wiosn 1941 roku po ledztwie zosta uwiziony w obozie koncen tracyjnym w Stutthof. Podczas ewakuacji obozu, w styczniu 1945 roku, zosta zamordowany. Po aresztowaniu Pawowicza, Jzef Klawikowski po stanowi zawiesi dziaalno. Nie kontaktowa si z ni kim, tym bardziej, e wkrtce po Pawowiczu aresztowano kilku dalszych Polakw. Tak wic do poowy 1941 roku,

J

Klawikowski nie utrzymywa adnych kontaktw konspi racyjnych. W kocu lipca 1941 roku, w czasie odwiedzin u swych rodzicw w Sierakowicach, z Jzefem Klawikowskim na wiza kontakt m zaufania" Tajnej Organizacji Wojsko wej Gryf Pomorski". Po rozmowie i bliszym poznaniu si, zaproponowano Klawikowskiemu wstpienie do TOW Gryf Pomorski" oraz zorganizowanie grupy konspiracyjnej w swo im rodowisku w Tczewie. Emisariusz Gryfa" uzgodni z Klawikowskim nastpne spotkanie. Miao si odby za mie sic, znowu w Sierakowicach. Kiedy na nie przyby, zosta zabrany przez owego gryfowca do leniczwki koo Mojusza. Tam przeprowadzi z nim rozmow leniczy Marian Jan kowski oraz jeszcze jeden czowiek, jak si pniej zorien towa, by nim kierownik Wydziau Organizacyjnego TOW Gryf Pomorski" i Prezes Rady Naczelnej tej or ganizacji - Jzef Dambek. Klawikowski zoy przysig przed Dambkiem i zosta mianowany Komendantem TOW Gryf Pomorski" na powiat Tczew. Wykorzystujc stare kontakty wrd grup, ocalaych w czasie aresztowa w listopadzie 1940 roku, Klawikow ski rozbudowa komrki terenowe organizacji i suby w zakresie dywersji i sabotau oraz suby wywiadu. W drugiej poowie 1942 roku w czasie spotkania z Jze fem Dambkiem i por. Grzegorzem Wojewskim, pniej szym Komendantem Naczelnym TOW Gryf Pomorski", otrzyma polecenie przygotowania specjalnej grupy czon kw organizacji, ktra w ramach wsppracy miaa by przekazana do wspdziaania ze specjalnsiatkpolskiego wywiadu. Za kilka dni zgosi si do niego czowiek ze specjalnym hasem i znakiem rozpoznawczym. Kla wikowski wytypowa tak grup, rozmawiajc z kadym, czy wyraa na to zgod. Po pewnym czasie z Jzefem Klawikowskim skontakto wa si zapowiadany przedstawiciel wywiadu, wystpu jcy pod pseudonimem Kolski", ktrego Klawikowski skontaktowa z wytypowanymi gryfowcami do pracy wy wiadowczej. Byli to przede wszystkim kolejarze, a wrd nich Jan Chamski, Wojciechowski, Henryk Knopp, Hen ryk Moeller, Jan Walik, Stefan Drajski oraz dwie kobiety pracujce na wle jako telefonistki: Urszula Kortas i Ger truda Dbicka. Pniej Klawikowski, w zakresie ich no wych zada konspiracyjnych, ju si z nimi nie kontak towa. W kwietniu 1943 roku Klawikowski zosta przez Dambka powiadomiony, e ma natychmiast zerwa oso biste kontakty z podwadnymi mu ogniwami organizacyj-

10

nymi i wyjecha z Tczewa. Przyczyn tego polecenia byo to, e kontrwywiad zdoby informacje, i gestapo w Gda sku dowiedziao si o jego zaangaowaniu w ruchu oporu i nakazao go ledzi jednemu z konfidentw, a ten osobi cie zawiadomi o tym Dambka. Konfident w 1944 roku zo sta ujty i stracony w Stutthofie. Klawikowski wykona polecenie i schroni si wrd partyzantw Gryfa Po morskiego" w powiecie kartuskim i lborskim. W kwietniu 1944 roku w czasie obawy gestapo zosta ranny i ujty. Nie zidentyfikowano go jednak jako byego Komendanta Powia towego w Tczewie. Po wyleczeniu i dwumiesicznym ledz twie osadzony zosta w Stutthofie. Wracajc do osoby Kolskiego" (prawdziwe nazwisko Edmund Czarnowski), trzeba wyjani, e by on kierowni kiem jednej z trzech grup siatki wywiadowczej Batyk", ktr kierowa Bernard Kaczmarek, ps. Wrzos" i podlega inspektorowi siatki wywiadowczej Lombard". Kierowni kiem tej ostatniej siatki by cichociemny Stefan Ignaszak, ps. Norbert Nordyk". Kaczmarek podzieli swojgrup Ba tyk" na trzy podgrupy: Batyk 301" - kier. Kolski" (Edmund Czarnowski) Batyk 302" - kier. Apoli" (Apolinary agiewski) Batyk 303"- kier. Sk", Tragarz" (Augustyn Traeger). Grupa Batyk" miaa swj udzia w wykryciu niemiec kiego orodka rakietowego w Peenemuende. Orodek ten zosta po raz pierwszy rozpracowany przez podgrup Ba tyk 303" z Augustynem Traegerem na czele. Natomiast Batyk 301", wrd wielu innych informacji, zdoa ziden tyfikowa szczegowe rozmieszczenie magazynw produ kowanej w Policach koo Szczecina benzyny syntetycznej. Mieciy si one w Gdasku, Gdyni i Malborku. Bernard Kaczmarek podaje w swej relacji, e w pracy Batyku" brao udzia szereg osb bezjakiegokolwiek prze szkolenia wywiadowczego, wywizujc si dobrze ze swych zada. Nie wymienia jednak nazwisk szeregowych wywia dowcw Batyku". Podkrela tylko due zasugi przy dzielonej grupy z Gryfa Pomorskiego", ktra dziaaa w skadzie Batyku 3 0 1 " pod kierownictwem Kolskie go" (Edmunda Czarnowskiego). Rozpracowywaa ona rejon Tczewa, Gdyni, Gdaska, Elblga i Krlewca. Kolski" kierowa grup kolejarzy z Tczewa przez swe go cznika ppor. Wadysawa Wawrzyniaka ps. Witold", ktry by oficjalnie zatrudniony w firmie budowlanej w Rumi koo Gdyni. Przyjeda do Tczewa i zabiera zebrane przez tczewskich kolejarzy materiay. Nastpnie przekazywa je Kolskiemu", a niekiedy, zgodnie z poleceniem Kolskie go", dowdcy grupy Batyk" - Bernardowi Kaczmarkowi, ktry mia swj punkt kontaktowy w Bydgoszczy. Jako cz nika wysya maszynist Chamskiego. W swej relacji Wi told" wymienia jako swych wsppracownikw Stefana Drjskiego, Jana Chamskiego, Henryka Knoppa, Henryka Moellera, Jana Wolika, Wojciechowskiego, Urszul Kortas i Gertrud Dbick. Witold" w kocu 1944 roku zosta spa lony" w Rumi i ukry si w Tczewie korzystajc z pomocy wyej wymienionych. Jednak nie konkretyzuje w swej rela cji u kogo si ukrywa. W opracowaniu niniejszego tekstu wykorzystano relacje:

Bkajcy si w cieniu historiiNowy zbir poezji Wacawa Krakowskiego

dzki poeta, Wacaw Krakowski, urodzony w Tcze wie w 1923 roku, wyda kolejny, trzynasty ju zbir poezji zatytuowany Niepochowani" (d 2001). Tomik skada si z trzech, ilociowo nierwnych rozdzia w: Przez judasza, Za kolczastym sowem i Wszdzie. cz nie autor zamieci w nim 23 wiersze i 75 utworw haiku. Ksika poetycka Niepochowani" jest tematycznie ci le zwizana z kociewskim regionem. Autor cay zbir zadedykowa ...bkajcym si w cieniu historii - kociew skim partyzantom spod znakw Gryfa Pomorskiego", Orla Biaego" i Jaszczurki". Poeta przez lata cae zano towa w swoim wntrzu ogrom brutalnej zgrozy wizie i obozw, by w formie poetyckiego zapisu przekaza j po tomnym ku przestrodze. Niepochowani" to ci, ktrym nie urzdzono ceremonii pogrzebowej - jak we wstpie zaznacza dr Jan Juszczyk - nie sprawiono trumny, nie odmawiano nad ni modliP,vy. (...) To ci, ktrych wrzucono do masowych dow - po rozstrzela niu, powieszeniu, po mierci z wycieczenia i godu... Z de dykacji wiadomo, e to ci, ktrzy krgdzie po obrzeach wielkiej historii i uhonorowanej martyrologii. Na co dzie jeszcze niewiele si mwi o najbliszych mczennikach, jak by zapominajc o nich.

rolanWacaw Krakowski, Niepochowani. d 2001, s. 64, form. 14,5 x21,0.

Wacaw Krakowski

Las SzpgawskiSzumie bdzie po wszystkie czasy inaczej w gazie drzew wploty si odgosy strzaw jki i przeklestwa rozstrzeliwanego Kociewia szumie bdzie po wszystkie czasy inaczej Las Szpgawski

1. Jzefa Makowskiego (04.01.1966 r.), 2. Bernarda Kaczmarka (21.09.1966 r.), 3. Rudolfa Czarnowskiego (20.04.1972 r.), 4. Wadysawa Wawrzyniaka (26.07.1973 r.), 5. Jzefa Klawikowskiego (10.10.1973 r.).

11

oniej publikujemy fragment ksiki Teresy Krzyyskiej Zblewo. Zarys dziejw wsi kociewskiej, przygotowywanej do druku przez Kociewski Kantor Edytorski w Tczewie, ktra zostanie wydana dziki inicjatywie i dotacji finansowej Urzdu Gminy w Zblewie. Bdzie to pierwsza polska monografia tej miejscowoci. Publikacja obejmuje sze rozdziaw oma wiajcych histori miejscowoci od czasw wczesnego redniowiecza do roku 1997. Mono grafia w sposb przystpny omawia wszystkie przejawy ycia spoecznego i publicznego wsi i jej mieszkacw. Po Pinczynie, Pczewie, Miobdzu, Dzierznie bdzie to kolejna ksika omawiajca obszernie dzieje nastpnej kociewskiej wsi. Zamieszczony tekst stanowi I rozdzia ksiki zatytuowany Charakterystyka wsi. Publikacja jest rozszerzon wersj pracy magisterskiej autorki, napisanej i obronionej w 1995 roku w Instytucie Historii Uniwersytetu Gdaskiego pod kierunkiem prof. dr. hab. Ma riana Mroczki.

Oblicze wsi Zblewo TERESA KRZYYNSKA * 1. Pooenie geograficzne. Osadnictwoblewo zaliczane jest do najstarszych miejscowoci na terenie Pomorza Gdaskiego. Wie ley 102103 m n.p.m. w odlegoci 14 km w kierunku za chodnim od Starogardu Gdaskiego. Obecnie swoim wy gldem bardziej przypomina miasteczko o wieloulicowej zwartej budowie. Rozlege pola i ki i szeroko rozlane wody, ziele drzew i krzeww tworz urzekajco pikn okolic. Krajobraz kociewski uksztatowany zosta gw nie przez lodowiec skandynawski. Przed kilkunastoma ty sicami lat ustpujc ku pnocy zostawi tu olbrzymie masy kamieni, wiru i gliny, a take gazy narzutowe. Spi trzy pagrki i wzgrza morenowe i utworzy piaszczyste sandiy, na ktrych w znacznej czci szumi dzi lasy stano wice Bory Tucholskie. Pamitkzlodowacenia skandynaw skiego s pozostawione gazy narzutowe. Najwikszym tego rodzaju pomnikiem przyrody w okolicach Zblewa jest tzw. Diabelski Kamie w Pinczynie. W samym Zblewie po zosta gaz przypominajcy ksztatem kobiet. Jest to tzw. Skamieniaa owczarka o obwodzie 3,5 m i wysokoci 0,95 cm. Kamie ten ley na miedzy przy ul. Kocierskiej. Legenda mwi o zakltej przez owczarza w kamie kobie cie, ktra bya jego on i w por nie przyniosa obiadu. Gaz zblewski, jak pisa w roku 1883 A. Treichelz Polaszek, uchodzi za zaczarowany. Zamierzano kilkakrot nie rozbi go, ale aden kamieniarz nie chcia podj si tej pracy, obawiajc si jakiego nieszczcia. By pewien miaek, ktry odway si wierci otwr w kamieniu, ale spostrzegszy krople krwi wypywajce z otworu, ze stra chu uciek. Starzy ludzie z wioski opowiadali o kamieniu nast pujc legend: By sobie raz na folwarku zblewskim owczarz, ktry mia bardzo niegodziw kobiet. Owczarka miaa to do siebie, e nie przynosia, swemu mowi obiadu we wa ciwej godzinie, ale zawdy z wielkim opnieniem. Bo to i pogada trzeba byo z ssiadk i poskary si na stare go, i to i owo, e jako nijak przed trzeci godzin w pole

Z

nie wysza. A owczarz jadowi si, martwi si, agrzw nim rs z dnia na dzie. Zamanwszy kl w duchu nie wia domo na co. Bo mia te nieborak cikie ycie ze swoj kobiet. W poyciu z ni miewa duo zgryzoty, a adnej nie doznawa radoci nawet w tych kilku godzinach, ktre wsplnie spdzali. Gdy wic pewnego dnia owczarka przyniosa mu w dwojakach skromny obiadek szczeglnie pno, pasterz, ktremu gd dokucza, rozgniewa si wielce a zaklwszy rzeki: bodaj by w kamie si obrcia! I tak si stao. Tak wersj poda dawny Pielgrzym". Dzi, po tylu latach, trzeba mie oczywicie bujn fan tazj, aby w pochylonym nieco kamieniu rozpozna ko biecin z dwojakami w rku. Warunki fizjograficzne terenu w znacznym stopniu warunkuj procesy osadnicze i gospodarcze czowieka. Nie naj lepsze gleby, lekkie, atwe do uprawy przy pomocy pry mitywnych narzdzi, mogy zachca do wczesnego osad nictwa. Czynnikiem silnie wpywajcym na rozmieszcze nie osadnictwa jest te ukad sieci rzecznej i jeziornej. Tereny nadrzeczne przycigay osadnikw cigncych z poudnia, gdy ncia ich atwo uprawy yznych namulisk oraz korzystne warunki ycia w pobliu rzek i je zior obfitujcych w ryby, bujnych k cennych dla hodowli i lasw penych zwierzyny. Pierwsze lady pobytu czowieka na terenie Zblewa i okolic pochodz z okresu epoki wczesnoelaznej, kiedy na Pomorzu wyksztacia si z kultury uyckiej kultura grobw skrzynkowych. Dowodem na to jest znalezisko z 1889 roku 14 rodzinnych grobw skrzynkowych. Od krycia dokonano na polu Kuczkowskich w odlegoci 1,2 km na poudnie od centrum wsi Zblewo. W grobach skrzynkowych mieciy si 54 urny popielnicowe. W po szczeglnych grobach byo od 2 do 7 urn. Wydobyto tyl ko 6 caych urn. Jedna z nich bya w posiadaniu wcze snego proboszcza zblewskiego, Hieronima Trtowskiego, druga natomiast znajduje si w Muzeum Archeologicznym w Gdasku. W urnach, oprcz popiow i koci, znalezio no take piercienie wykonane z brzu i elaza; ponadto

12

KITIR

wydobyto pery niebieskie i zielone, ktre odesane zostay do muzeum w Berlinie. W 1892 roku odkryto jeszcze dwa inne groby skrzynkowe. Archeologowie ustalili, e groby te pochodz z okresu halsztackiego, tj. okoo 650-400 lat p.n.e. W tym bowiem czasie na Pomorzu ludno pomor ska stawiaa zmarym rodzinne groby skrzynkowe. Na pnoc od tego cmentarzyska w Zblewie natrafiono na po zostaoci wgla i popiou. By moe w tym miejscu palo no ciaa ludzkie. Nadmieni naley, e w latach 1968-1977 z ramienia Muzeum Archeologicznego w Gdasku prowadzono spo radyczne badania terenowe. W padzierniku 1968 roku na polu A. Rezmera znaleziono skrobacz, wiry i odupek krzemienny oraz kilkanacie uamkw ceramiki z okresu neolitu. Na polu Burczyka, ktre opada ku obszernej doli nie, w odlegoci 40 m od zabudowa po lewej stronie szosy Zblewo - Starogard znaleziono skrobacz, drobne uamki ceramiki, w tym jeden zdobiony ornamentem sznu rowym. Znaleziska te rwnie pochodz z okresu neolitu. Prace prowadzone przez Muzeum Archeologiczne w Gdasku na terenie wsi w grudniu 1977 roku po twierdziy, e okolice Zblewa, zasobne w zwierzyn, ryby i mid, byy wczenie zasiedlone. Natomiast samo zagospodarowanie okolicznych lasw nastpio dopiero w X-XVI wieku. Osadnictwo naley rozwaa w trzech wyranych okresach: ksicym, krzyackim i polskim, poniewa w kadym z nich istniaa inna sytuacja poli tyczna. Osadnictwo w okresie ksicym na terenie Pomo rza Gdaskiego naley rozpatrzy przez pryzmat rozwoju parafii. Powstanie parafii oznaczao bowiem przyrost lud noci, a biorc pod uwag ich fundatorw dobrze charak teryzuje zmiany zachodzce w strukturze wasnoci. Za czasw Mieszka I i Bolesawa Chrobrego parafie byy przy grodach. W pocztkach pastwa polskiego na Pomorzu Gdaskim byo okoo 28 osad z parafiami. Z tego te okre su pochodzi podanie ludowe, mwice o tym, e w Zble wie przez dob spoczywao ciao w. Wojciecha. Miao to miejsce w czasie przewoenia zwok z Gdaska do Gnie zna. Fakt ten miay potwierdzi zaginione akta kocielne Kolegiaty w Kamiecu. Wynika z tego, e ju w X wieku przypuszczalnie istniaa osada, lecz nie mona stwierdzi czy posiadaa wasny koci parafialny, poniewa brak pewnych rde historycznych. W drugiej fazie osadnictwa, gdy Pomorze Gdaskie podlegao ksitom polskim, w latach 1050-1138, two rzono nowe parafie przez podzia dotd istniejcych. Wwczas te wymienione zostaje Zblewo w kasztelanii starogardzkiej. Okres krzyacki, to czas zabiegw dyplomatycznych Krzyakw na dworze cesarskim i papieskim o pomor skie ziemie zagarnite po agresji w latach 1308-1309. Zabiegi te day im prawo do ziem zdobytych od pogan, a sfaszowane dokumenty - do caej ziemi chemiskiej. Dla nas wany jest fakt usadowienia si Zakonu na zagarnitych ziemiach i rozpoczcie intensywnego zago spodarowania ich przy pomocy ywiou niemieckiego. W 1340 roku Dietrich von Schenkenbergkomtur Gru dzidza, zarzdzajcy obszarem od Nowego po Zblewo, nada sotysowi Andrzejowi wie Zblewo (Stubelow), o czym mwi poniszy tekst. My Dietrich von Schenkenberg, brat Zakonu Szpitala Najwitszej Maryi Panny Niemieckiego Domu w Jerozo limie, komturii w Grudzidzu pragniemy wszystkich za prosi, ktrzy ten list widzie, sysze lub czyta bd, e

my za mdr rad naszych braci i za ich wol wydalimy wie nazywan Stubelow o 50-u wkach na prawie nie mieckim, w ten sposb, w jaki bracia na Pomorzu inne swoje wsie na prawie niemieckim wypuszczali, dziedzicz nemu panu Andrzejowi nazwiskiem i jego spadkobiercom, potomkom i mieszkacom w obrbie czterech granic wy mienionego majtku w ten sposb, e wymieniony Andrzej wraz ze swoimi spadkobiercami i potomkami z tych 50-u wtok posiada bdzie cztery bez obowizku daniny. Rwnie przyznajemy kocioowi teje wsi cztery wol ne wki ze wspomnianych 50-u wk. Chcemy take, aby od kadej z owych wk wspomnianej wioski w formie czyn szu lub dobrowolnoci dawano proboszczowi p korca yta i p korca owsa wieczystej dzierawy. Dajemy take sotysowi trzeci grosz wliczony z majt ku za rozprawy sdowe. Od pozostaych 41 wk powinni waciciele z kadej wki dawa jako czynsz dla naszego Domu w Grudzidzu wiecznie na dzie Matki Boskiej Gromnicznej 15 skojcw zwykej monety i z honoru bi skupowi poow wiardunku. Ten czynsz i dzieraw winni dawa mieszkacy wspomnianej wsi po raz pierwszy 6 at od najbliszego wita Matki Boskiej Gromnicznej. Te po stanowienia maj pozosta w caoci wiecznie takie same, na co wydalimy ten list i opiecztowalimy zawieszon pieczci naszego Domu, czego wiadkami byli: Kapan Mikoaj, brat Jan Sollermeister, brat Henryk Dobiemir, brat Tilo von Almer Hussen... Dziao si to w Roku Paskim 1340. Osadnictwem w XIV wieku objte zostay rwnie pobliskie wsie: Ossowo, Iwiczno i Bytonia. W pierw szej poowie XV wieku na terenie Pomorza Gdaskiego mona si doliczy 1139 osad lub punktw osadniczych wiejskich, w tym okoo 570 rycerskich, 362 kociel nych i 207 krzyackich. Naley zauway, e we wszystkich kategoriach dbr, obok prawa niemieckie go lub magdeburskiego, wystpowao prawo polskie.

Gaz narzutowy Skamieniaa owczarka, pomnik przyrody w Zblewie

13

m

Przenoszenie wsi na prawo magdeburskie, na Pomorzu nazywane chemiskim, oznaczao przeprowadzenie re formy gospodarczej. W dziedzinie skarbowej lokacja ujednolicia powinnoci i wiadczenia poszczeglnych go spodarstw. Pod wzgldem ustrojowym lokacja wprowa dzia samorzd wiejski, reprezentowany przez sotysa i awnikw. Kolonizacja na prawie niemieckim nie mu siaa oznacza osiedlania si przybyszw z Niemiec, po niewa najczciej wystpowao niejako przeorganizo wanie dawnej ludnoci. W wypadku wsi, na terenach zupenie nie zagospodarowanych i tworzonych przez panw zakonnych, mogli by przybysze z Niemiec. Trzeci okres osadnictwa to tzw. okres polski. Za koczenie wojny trzynastoletniej (1454-1466) i zawar cie drugiego pokoju toruskiego w 1466 roku przynio so upragniony pokj i jednoczenie zmienio zupenie sytuacj polityczn Pomorza Gdaskiego. Do Korony powrcio cae Pomorze Nadwilaskie z wyjtkiem okrgu kwidzyskiego, ktry nadal pozostawa w r kach Krzyakw. Odzyskane ziemie nazwano Prusami Krlewskimi. Prusy Krlewskie zostay podzielone na trzy woje wdztwa: pomorskie (najwiksze), malborskie i che miskie, ktre z kolei podzielono na powiaty. Zblewo, poprzednio nalece do krzyackiego okrgu borzechowskiego, wraz z okolicznymi wsiami znalazo si w powiecie tczewskim wojewdztwa pomorskiego. Po wojnie trzynastoletniej zuboae wsie wyludniy si, pola opustoszay. Zniszczeniu ulegy wsie Iwiczno i Bytonia. Trwaym ladem zniszcze byy te tzw. pustki czyli opuszczone zagrody pooone gwnie na uboczach. Opuszczone ziemie naleao zagospodarowa na nowo, dlatego na XV i XVI wiek przypada kolejna faza osad nictwa, rwnie w nowo utworzonym niegrodowym sta rostwie borzechowskim, do ktrego naleao Zblewo. O trudnociach osadniczych w Prusach Krlewskich w XVI wieku moe wiadczy rednia gsto zaludnie nia, ktra bya nisza ni w Koronie. Wedug niektrych badaczy wynosia ona 18,4 osb na km2, a wedle innych 20,6. W Wielkopolsce miaa osign 21,2 osoby na km2, w Maopolsce 22,0 oraz na Mazowszu 20,1. Zmiana spo sobu uprawy roli, to jest wprowadzenie trjpolowej go spodarki rolnej przyczyniy si do zwikszenia plonw, eksportu zboa z okolicznych pl do Gdaska, a przede wszystkim do zasiedlenia pustych terenw. Kolejnym ciosem dla osadnictwa byy wojny polsko-szwedzkie w XVII wieku. Wie Zblewo, podobnie jak i cae Prusy Krlewskie, zostaa zniszczona i spustoszo na przez drug wojn (1655-1660), zwan potopem szwedzkim". O spustoszeniu wojewdztwa pomorskie go wiadcz straty wrd gburw krlewszczyzny, gdzie przed wojn w 172 wsiach byo ich 1911, a po wojnie pozostao tylko 631, czyli 33%. O zniszczeniach dokonanych w czasie potopu" w Zblewie wiadczy fakt, e po wojnie nie pozostao ani jednego gbura, czyli zamonego gospodarza, gdy przed najazdem byo ich piciu. Skutki wojny byy fatalne nie tylko dla Zblewa. Wy niszczon przez wojn ludno dodatkowo dziesitkoway epidemie. W 1665 roku ponownie zaczto odbudowy wa wie. Akcj osadnicz prowadzili kolejni staro stowie, nadajc chopom ziemi w okolicy Zblewa. Tak wic w 1689 roku starosta, Aleksander Potulicki nada chopom ziemi za udzia w wyprawie na Wiede" z kr lem Janem III Sobieskim w 1683 roku. Z nadaniami ziemi

chopom zblewskim spotykamy si jeszcze w okresach p niejszych - w latach 1754 i 1779. Tragiczne wydarzenia 1772 roku zapocztkoway okres dugoletniej niewoli Kociewia - i caego Pomorza - pod panowaniem pruskim. Starogard i okolice dostay si 14 wrzenia 1772 roku w rce niemieckie.

2. Etymologia nazwy Zblewaierwsza pisana wzmianka o Zblewie pojawia si w roku 1305, kiedy to krl Wacaw III zatwierdzi dokument wystawiony przez swego poprzednika. Wymienia on nastpujce miejscowoci: Tymw, Borchow, Stubelow, Globen i Zubbessow. Wok Zblewa i Borze chowa, ktre zostay wymienione w tym dokumencie, przez pewien czas istniay pewne wtpliwoci. Znany hi storyk pomorski, ks. Stanisaw Kujot uwaa, e nie cho dzi w nim o Zblewo w okolicach Starogardu, lecz o miejscowo o tej samej nazwie pooon na ua wach. Pniej wszake w Dziejach Prus Krlewskich dowodzi, e w istocie chodzi wanie o Zblewo i Bo rzechowo pod Starogardem, a nie jak przypuszcza Barchnowy koo Starogardu i Zblewo na pnoc od Tczewa na uawach. Innego zdania by historyk nie miecki B. Stadie, ktry stanowczo stwierdza, e Bor chow i Stubelow to Borzechowo i Zblewo, miejscowo ci lece obok siebie w powiecie starogardzkim. Znany historyk jzyka polskiego, Bogusaw Kreja, w pracy o nazwach miejscowych Kociewia uwaa, e moe to by nazwa dzierawcza, utworzona przyrost kiem -ewo od nazwy osobowej Szczubiel, powiadczo nej w XV wieku. Z kolei wedug Huberta Grnowicza w podstawie tkwi rzeczownik dbo, ale wwczas na leaoby oczekiwa nazwy miejscowej w formie Zdbtowo, czego zapisy rdowe w zasadzie nie potwier dzaj, jedyne wyjtki to zapis Stubelow w 1305 i w 1340 roku, ale jest to do wta podstawa twier dzenia, e pierwotn form tej nazwy byo dbowo. Grnowicz przyjmowa dalej, e przyrostek -ewo peni tylko funkcj strukturaln. Poza nazw Zblewo nie ma w Polsce adnych innych podobnych nazw: Szczubielewo, dbowo itp., jedynie nazwa Steblewo w wojewdztwie pomorskim i Stebow na ziemi czstochowskiej. Mona si zastanawia, czy nie pozostaj one w jakim zwizku etymologicznym z oma wian nazw wsi Zblewo. Miejscowa ludno przypusz cza, e nazwa Zblewo zwizana jest ze zlewiskiem wd i topielisk oraz z moczarami, ktre zdyy ju wyschn. W gwarze miejscowej funkcjonuje nazwa Zblewo, do Zblewa i przymiotnik blewski. Na przestrzeni wiekw nazwa wsi ulegaa zmianom, np. w 1305 roku zapisano Stubelow, a w 1481 roku po raz pierwszy pojawia si nazwa Zblewo. W okresie za borw niemiecka nazwa Zblewa brzmiaa - Hochstublau. Od 1583 roku nazwa ta bya ju staa. Chocia Mieczy saw Orowicz w Ilustrowanym przewodniku po wojewdz twie pomorskim uy w 1924 roku nazwy Zblewo, anie Zblewo. W innych opracowaniach wystpuje konsekwent nie nazwa Zblewo. Mona te przytoczy w tym miejscu stare podanie ludowe, ktre gosi, e w Zblewie znajdowaa si pu stelnia pobonego eremity Zblewskiego. Wedug tej le gendy dookoa owej pustelni powsta miaa z czasem wie o nazwie obecnej Zblewo.

14

Regulamin Nagrody Starosty Powiatu Starogardzkiego w dziedzinie kultury

1 Celem nagrody jest uhonorowanie i wsparcie artystw, twrcw kultury, animatorw ycia kulturalnego, organiza cji, instytucji, ktre w sposb szczeglny przyczyniaj si do rozwoju i promocji powiatu starogardzkiego. Nagrod starosty przyznaje komisja powoywana co roku przez starost powiatu starogardzkiego; on te okrela liczb czonkw komisji oraz jej skad osobowy. Wysoko nagrody na dany rok okrela starosta powiatu starogardzkiego. Nagrod przyznaje si raz w roku za szcze glne osignicia dotyczce: - szeroko pojtej dziaalnoci kulturalnej, obejmujcej swym zasigiem terytorium powiatu starogardzkiego, -twrczoci artystycznej osb prywatnych, prawnych, instytucji i organizacji obejmujcej swym zasigiem wszystkie dziedziny sztuki, - organizowania imprez kulturalnych o wysokim pozio mie artystycznym, - upowszechnienia i krzewienia kultury regionu, a szcze glnie prezentacji i promocji kulturalnego dorobku Kociewia na forum oglnopolskim i midzynarodowym, - ksztatowania wiadomoci etnicznej i tosamoci poprzez edukacj kulturaln dzieci i modziey, Termin nadsyania prac upywa 20 kwietnia 2001 roku. - dziaa na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego Nadesa je naley pod adres: Zesp Szk Kolejowych im. regionu Kociewia poprzez: A. Runowskiego, 83-110 Tczew, pi. w. Grzegorza 5. a) publikacje, Prace naley opatrzy godem i pieczci szkoy. W od b) prace naukowe i badawcze (ratowanie materialnych dzielnej kopercie (take oznaczonej godem autora), do i niematerialnych dbr kultury, prowadzenie wykopalisk czonej do pracy, naley umieci dane autora (imi i nazwi archeologicznych, itp.), sko, adres zamieszkania, nazw szkoy i klas, do ktrej c) opracowania monograficzne, !| uczszcza). d) prace z dziedziny etnografii, muzykologii, historii, itp., Wybr najciekawszych prac dokonany bdzie pod ko- prowadzenia dziaalnoci na rzecz integracji rodowisk nie kwietnia 2001 roku przez jury powoane przez organi1 zatorw. twrczych oraz animacji ycia kulturalnego. Za najlepsze prace organizatorzy przewiduj nagro dy i wyrnienia, ktre ufunduje Starostwo Powiatowe 2 w Tczewie: Wnioskodawcami wystpujcymi o przyznanie Nagro *jedn pierwsz nagrod - w wysokoci 300 z, dy Starosty Powiatu Starogardzkiego w dziedzinie kultury !1 dwie drugie nagrody - po 200 z, mog by: dwie trzecie nagrody - po 150 z, a) instytucje kultury, 1 pi wyrnie - po 100 z. b) wadze samorzdowe z terenu powiatu, W zalenoci od iloci i poziomu nadesanych prac, or c) media (prasa, radio, telewizja regionalna), ganizatorzy zastrzegaj sobie inny podzia nagrd. Przewid) osoby prywatne, dujte uhonorowanie nauczycieli, pod kierunkiem ktrych e) przedstawiciele biznesu regionalnego. napisane zostan najciekawsze prace. W zwizku ztym, wraz

W obecnym roku szkolnym 2000/2001 organizatorami I konkursu s: Starostwo Powiatowe w Tczewie, Zesp Szk I Kolejowych im. A. Runowskiego w Tczewie oraz Kociew1 ski Kantor Edytorski. Celem konkursu jest rozwinicie zainI teresowa uczniw szk ponadpodstawowych przeszoci I ziemi tczewskiej poprzez opracowanie dokumentacji zabyt ku sakralnego lub wieckiego, zwizanego z terenem powiaI tu tczewskiego ze szczeglnym uwzgldnieniem stylu archiI tektonicznego wybranego zabytku. Wymogi dotyczce dokumentacji. Uczniowie powinni i wykona prac jako dugoterminowe zadanie domowe, oceI niane przez nauczycieli historii z danej szkoy. Przesane do I organizatorw najciekawsze prace (ilo nieograniczona) i oceniane bd pod ktem wyboru zabytku, bogactwa treci, 1 bibliografii, estetyki wykonania, pomysowoci formy zawie1 rajcej fotografie, wasnorczne rysunki, odbitki ksero itp. Organizatorzy zachcaj uczestnikw do opracowania i mniej znanych zabytkw; mog to by nawet fragmenty wikI szych caoci lub drobne obiekty.

Style architektoniczne zabytkw regionu tczewskiego

II Midzyszkolny Konkurs Historyczny Powiatu Tczewskiego

3 Wysoko nagrody na dany rok okrela starosta powia tu starogardzkiego. Dopuszcza si moliwo fundowania nagrd pieninych ze rodkw pozabudetowych powiatu starogardzkiego (biznes, instytucje kulturalne, stowarzysze nia, fundacje, organizacje, osoby prywatne itp.) pod warun kiem, e nagroda ta zostanie przekazana do dyspozycji komisji powoanej przez starost. Nagrod starosty przyznaje si jednorazowo. W szczeglnych przypadkach moliwe jest ufundowa nie stypendium lub nagrody w innej formie ni pienina, o czym decyduje komisja w porozumieniu ze starost. Decyzje komisji s ostateczne i nieodwoalne.

z pracami opiecztowanymi przez szko, naley poda dane osobowe nauczyciela: adres zamieszkania, nr telefonu szko y i prywatny. Wszyscy wyrnieni uczniowie i ich nauczyciele wezm udzia w wycieczce dydaktycznej po Kociewiu, ktr zorga nizuje Zesp Szk Kolejowych w Tczewie. Prace ich bd I eksponowane w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Tczewie.

Organizatorzy zastrzegaj sobie prawo { stania nadesanych na konkurs prac lub dowolnego wykorzy ich fragmentw. Naj-

ciekawsze opracowania bd publikowane na amach Ko1 ciewskiego Magazynu Regionalnego. Po konkursie prace 1 pozostan do dyspozycji organizatorw. | Informacji o konkursie udzialaj: Kazimierz Ickiewicz 1 tel. 531-24-13; Jerzy Cisewski - tel. 531-30-60.

KmR

15

Pocztek ostatniej wojny wiatowej okaza si kocem ycia wielu osb duchownych. Podobny los spotka ksidza kanonika dra Maksymiliana Raszej, ktrego bestialsko rozstrzelano, tylko za to, e by polskim ksidzem.MAKSYMILIAN FUszEJAprzyszed na wiat 10 marca 1898 roku w Chemnie w rodzinie urzdnika pocztowego, Ignacego i Ju lianny Cicho. Ksztacenie rozpocz w miejscowym gimna zjum w 1899 roku, w ktrym po omiu latach zda matur. Kolejnym etapem w jego edukacji byy studia w pelpliskim Seminarium Duchownym. Tam te 12 marca 1912 roku otrzyma wicenia kapaskie. Ju jako wikary przez nastp ny rok przebywa w parafii pod wezwaniem w. Brygidy w Gdasku. Studia kontynuowa przez dwa lata we Frybur gu. W dniu 23 listopada 1915 roku, na podstawie rozprawy

Zbliyo to spor ilo wiernych z tych wsi oraz okolicznych osad do odlegego wwczas kocioa. Jednak 6 grudnia 1926 roku zosta powoany do penie nia wyszych stanowisk w hierarchii kocielnej. Tego dnia biskup Stanisaw Wojciech Okoniewski mianowa go profe sorem teologii moralnej w Seminarium Duchownym w Pel plinie, zlecajc mu rwnie wykady z socjologii. W 1928 roku zosta rwnie kanonikiem Kapituy Katedralnej Che miskiej, gdzie peni obowizki penitencjarza i skarbnika. Ponadto ks. Raszeja by sdziprosynodalnym, egzaminato rem oraz cenzorem wydawnictw religijnych. Dramat jaki przyniosa druga wojna wiatowa, prze rwa ycie jak i te prac do jakiej zosta powoany wice rektor ks. kanonik dr Maksymilian Raszeja. We wrzeniu 1939 roku pod eskort zosta internowany" na terenie Seminarium Duchownego. Przez trzy tygodnie jako je dyny przebywa w osobnej celi. W czasie przesucha naj czciej pytano go o ks. biskupa Okoniewskiego, ks. Liedtkego oraz o Bibli Gutenberga i inne najcenniejsze dziea sztuki katedry i muzeum, ukryte w innych miejscowociach. Oprawcy nigdy na te pytania nie otrzymali odpowiedzi. Nastpnie ks. Raszeja doczony zosta do innych nic nie podejrzewajcych ksiy, do Seminarium Duchownego, ktre hitlerowcy zamienili w miejsce kani Polakw. Po odebraniu wszystkim osobistych dokumentw, portfeli i zegarkw - poustawianych w trjki - pognano w stron Starogardu, a po dwch kilometrach - w pobliskim Lasku Bielawskim - kazano im kopa doy. Jednak niespodzie wanie zmieniono decyzj i zawrcono ksiy z powro-

ADAM BLOCH

Maksymilian Raszeja (1889-1939)Die Natur des Arbeitsvertrages ais sozialethisches Problem" uzyska tytu doktora teologii. Nastpnie wrci na placwk do Gdaska, gdzie by rwnie katechet w Gimnazjum Victoria-Schule". W czasie pierwszej wojny wiatowej powoa ny zosta w szeregi armii niemieckiej. Tam, jako kapelan wojskowy, otoczy opiek duszpastersk i materialnpolskich jecw przebywajcych w Gdasku. W wieku trzydziestu lat - 20 marca 1919 roku - ks. Ra szeja przyby jako proboszcz do liwic. By to jego najdu szy pobyt w samodzielnej parafii. Prawie omioletni prac zyska sobie wrd miejscowych parafian opini dobrego duszpasterza, cenionego kaznodziei, czuego na ndz mate rialn. Udao mu si tutaj rozwin szerok dziaalno spo eczn. Jako dyrektor Banku Ludowego kontynuowa dzieo ksiy: Kiliana, Krzeszewskiego oraz Sychowskiego. Przez pewien okres by rwnie prezesem miejscowego Kka Rolniczego. W 1921 roku nalea do Sejmiku Po wiatowego w Tucholi, a 23 grudnia tego samego roku zosta wybrany na czonka Wydziau Powiatowego. Dziki jego staraniom powstay dwie nowe parafie - w Szlach cie (powicenia miejscowej kaplicy dokona 20 sierp nia 1923 roku) i w Osiecznej (kwiecie 1929 roku), ktre zostay wydzielone z rozlegego terenu liwickiej parafii. tem. Wyczerpani szli przez Pelplin z podniesionymi go wami. Na rynku miasteczka oprawcy urzdzili szydercz defilad, a nastpnie skierowali wszystkich w kierunku Tczewa. Wieczorem kolumna ksiy dotara do tczewskich koszar. Jeden ze wiadkw rozpozna wrd ksiy: Ra szej, Kurowskiego, Rozkwitalskiego, Partyk, Bistrama oraz Kirsteina. Najpierw wtrcono duchownych do piw nicy, gdzie dugo zncano si nad nimi, a potem 20 pa dziernika 1939 roku wszystkich rozstrzelano za miejsco wymi koszarami. Zwoki duchownych zostay odkryte 29 padziernika 1945 roku, ekshumowano je i zoono we wsplnej mogile 15 listopada na cmentarzu w Pelplinie. Tragiczne losy pelpliskich ksiy zostay opisane, m.in. na podstawie relacji naocznych wiadkw, w ksice Alojzego Mclewskiego pt: Pelpliska jesie (Wydawnic two Morskie, Gdask 1971). Symboliczn tablic pamici profesorw i alumnw, kt rzy wierni Bogu i Ojczynie zginli z rk wroga w latach 1939-1945, umieszczono w pelpliskim Seminarium Du chownym. Warto pamita o mczeskiej mierci duchownego, ktry du czstk swego ycia pozostawi w liwicach.

16

Niej drukowanym artykuem otwieramy cykl szkicw Tczew w dwudziestoleciu midzywojennym, ktrego pierwszy odcinek pt. Terytorium miasta i stosunki ludnociowe zamiecimy w nastpnym numerze. Niniejszy tekst jest obszernym wprowadzeniem do dziejw miasta lat midzywojennych. ADAM SAMULEWICZ

Tczew u schyku rzdw pruskich

P

ocztki dziejw Tczewa zwizane s z osob ksicia Sambora II. Ksi ten w 1253 roku przenis siedzib ksistwa dzielnicowego z Lubiszewa do Tczewa, a w 1260 roku wydal dla miasta dokument lokacyjny na prawie lubeckim. Okoo 1270 roku Tczew przesta by stoli c ksistwa dzielnicowego. Stao si to po wypdzeniu Sambora II przez ksicia gda skiego Mciwoja II. Po mierci Mciwoja w 1294 roku rzdy nad Tczewem sprawo wa z woli Wadysawa okietka ksi gniewkowski Kazimierz.

Lata 1308-1309 to okres zajmowania Pomorza Gdaskiego przz Krzyakw; Tczew zosta przez nich opanowany w lu tym 1309 roku. Nowi wadcy Pomorza ukry li dokument lokacyjny wystawiony przez Sambora II i w 1384 roku ponownie loko wali miasto ale na prawie chemiskim. Lata

panowania krzyackiego byy okresem roz woju miasta. Przyczynio si do tego ko rzystne pooenie, gdy przebiega tdy szlak z terenw Niemiec do stolicy Zakonu Krzyackiego - Malborka. W Tczewie znaj dowaa si wana przeprawa przez Wis. W wyniku zawartego w 1466 roku II pokoju toruskiego koczcego wojn trzynastoletni, Tczew wraz z Pomorzem Gdaskim znalaz si w granicach Polski. W roku 1468 miasto stao si siedzib sta rostw. Okoo 1525 roku w miecie zacz si szerzy luteranizm. W 1570 roku krl Zygmunt II August wystawi miejscowej gminie ewangelickiej przywilej wolnoci re ligijnej . Druga poowa XV wieku i wiek XVI by okresem rozwoju miasta, jako orodka handlu zboem skupowanym z okolicznych wsi i wywoonym Wis do Gdaska. W cza sie wojny ze Szwecj (1626-1629) w Tcze

wie przebywa kilkakrotnie krl Gustaw Adolf, ktry kierowa std operacjami wojennymi, m.in. bitw nad Jeziorami Rokickimi. Rzdy szwedzkie skoczyy si w 1629 roku, kiedy po rozejmie w Starym Targu najedcy musieli opuci miasto. W czasie potopu" miasto zostao zajte przez Szwedw w grudniu 1655 roku, na stpnie od jesieni 1657 do marca 1659roku byo w rkach polskich. Ostatecznie Szwe dzi opucili Tczew we wrzeniu 1659 roku. Upadek miasta w latach trzydziestych XVIII wieku zwizany by z walkami o tron pol ski midzy Stanisawem Leszczyskim a Augustem III Sasem. Szturmujc Gdask wojska rosyjskie urzdziy w Tczewie szpital wojskowy dla chorych i rannych onierzy. Przywleczone przez Ro sjan choroby zakane doprowadziy do znacznego wyludnienia miasta.

I nia 13 wrzenia 1772 roku Tczew w wyniku I rozJ v bioru Polski xni\?ak si pod panowaniem Prus. Nowy rzd by zainteresowany przede wszystkim podniesie niem dochodowoci przejtych terenw. W Tczewie przy stpiono do naprawy stosunkw gospodarczych. Celowi temu miaa suy reforma cechw miejskich. Stopniowy wzrost zamonoci mieszkacw, ktry nastpi po reformie, zosta przerwany wojnami napoleoskimi. 23 lutego 1807 roku Tczew zosta zdobyty przez oddzia y Polakw i Badeczykw, bdcych w subie napoleo skiej. Wojskami dowodzi gen. Jan Henryk Dbrowski. Mia sto zostao podczas walk czciowo zniszczone, a do zuboenia ludnoci przyczyniy si grabiee, na ktre mia sto zostao wydane za sprzyjanie czci ludnoci bronicym go oddziaom pruskim. W okresie tym z rozkazu Napoleona przystpiono do umacniania i oszacowania miasta. Prace te kontynuowano w 1812 roku. Sam cesarz przebywa w Tcze wie dwukrotnie: w 1807 i 1812 roku. Okres napoleoski spo wodowa znaczne zaduenie miasta. Wynikao ono z nao enia kontrybucji wojennych, zniszcze, obowizkowych kwater dla onierzy oraz z poniesionych kosztw robt for tyfikacyjnych. Skutki zaduenia byy jeszcze odczuwalne w 1855 roku, kiedy wynosio ono 10.008 talarw. Rozbudowa miasta do poowy XIX wieku bya nieznacz na. W 1782 roku miasto liczyo 1.587 mieszkacw. W 1831 roku liczba miszkacw wzrosa do 2.145 osb. Na wzrost znaczenia miasta wpyna dopiero rozbudowa sieci kolejo

wej w poowie XIX wieku. W lipcu 1852 roku otwarto lini kolejow czc Bydgoszcz z Gdaskiem przez Tczew. Rok pniej otwarto lini Malbork - Elblg - Braniewo - Krle wiec. Do poczenia stolicy Prus Wschodnich z Berlinem brakowao odcinka czcego Tczew z Malborkiem. Osiemnastokilometrowy odcinek napotyka na swej drodze dwa wielkie ramiona Wisy.

udowa zaplecza zwizanego z powstajcymi mostami daa pocztek tczewskiemu przemysowi. W miecie powstao szereg zakadw pracujcych na rzecz budowy. Po oddaniu mostw do uytku przeksztaciy si one w fabryki pracujce na lokalne i dziki kolei odlege rynki zbytu. Od 1871 roku, kiedy wybudowano szlak kolejowy do Chojnic, Tczew sta si wanym wzem komunikacyjnym. Rozbudowa wza kolejowego oraz powstanie przemysu przyczyniy si do napywu ludnoci z gbi Niemiec. Byli to przewanie urzdnicy, kupcy, rzemielnicy oraz rni przed sibiorcy. W wyniku napywu ludnoci zmieniay si stosun ki narodowociowe i wyznaniowe. Od poowy XIX wieku wyranie spada procent miesz kacw pochodzenia polskiego, wzrasta liczba mieszkacw wyznania protestanckiego. W drugiej poowie XIX wieku wzrasta te liczba mieszkacw pochodzenia ydowskiego. ydzi w swoich rkach skupiali przewanie handel skrami i artykuami sukienniczymi. Napywajcy do miasta Niemcy

17

byli najczciej urzdnikami, pracownikami kolei oraz wa cicielami zakadw przemysowych. Polacy byli najczciej posiadaczami drobnych zakadw rzemielniczych, a w prze waajcej liczbie, robotnikami w zakadach przemysowych. Pocztek waciwej rozbudowy miasta przypada na po ow lat osiemdziesitych XIX wieku. W 1887 roku Tczew sta si siedzib starostwa. Par lat wczeniej samodzielno otrzyma tutejszy oddzia starogardzkiego sdu powiatowego. Wynikiem wzrastajcego w latach osiemdziesitych XIX wie ku ruchu kolejowego byo podjcie decyzji budowy drugiego mostu przez Wis. Stary most funkcjonowa odtd jako most drogowy. Rozpoczy si te dziaania majce poprawi wa runki socjalno-bytowe mieszkacw. W latach 1904-1905 wy budowano sie wodocigow, stacj filtrw i wie cinie. Cao uzupeniaa wybudowana w latach 1907-1908 sie ka nalizacyjna. Od lat szedziesitych XIX wieku w miecie funk cjonowaa prywatna gazownia, przejta nastpnie w 1903 roku przez miasto. Wczeniej, w latach 1898-1899 wybudowano w Tczewie elektrowni miejsk. ruga poowa XIX i pocztek XX wieku to okres, w ktrym oprcz rozbudowy miasta narastaa take walka rzdu niemieckiego z polskoci. Zaczto wprowa dza dyskryminacj Polakw i jzyka polskiego w najrniej szych formach. W 1897 roku utworzono w Tczewie oddzia Zwizku Popierania Niemczyzny w Marchiach Wschodnich, zwany potocznie - od nazwisk gwnych inicjatorw - Ha kat (Hansemann, Kennemann i Tiedemann). Organizacjata, take w Tczewie, za gwny cel stawiaa sobie wspieranie napywowych niemieckich urzdnikw i niemieckich nauczy cieli szkolnych. Niemcy w celu umacniania postpw germanizacyjnych powoywali take organizacje lokalne. Tak bya Gospoda Rzemielnicza tzw. Herberge zur Heimat. Czonkiem moga by tylko ta osoba, ktra deklarowaa swoj przynaleno do narodu i pastwa niemieckiego. Krzewieniem niemczyzny zajmowao si take Towarzy stwo Hali Miejskiej zaoone w 1910 roku. Powany wkad zaoycielski tego towarzystwa wnis Zwizek Popierania Niemczyzny w Marchiach Wschodnich. Na siedzib towa rzystwa wybudowano wielki gmach z sal widowiskow (obecnie dawny Dom Kultury Kolejarza). Korzysta z niego mogy tylko towarzystwa niemieckie. Dla polskich towa rzystw budynek ten by niedostpny. Okoo 1905 roku zawizao si Niemieckie Towarzystwo Osadnicze. Miao ono na celu zbudowanie czterech osiedli willowych na obrzeach miasta. Wybudowane domy mogli zamieszkiwa tylko obywatele, ktrzy skadali deklaracj lo jalnoci wzgldem rzdu niemieckiego. W kocu XIX na pocztku XX wieku budzia si take polska wiadomo narodowa. Nastpowaa konsolidacja rodowisk polskich. W latach tych byy coraz bardziej wi doczne skutki wieloletniej akcji germanizacyjnej. Najwik sze sukcesy osignito wrd modziey. Niemiecki system owiatowy sprawia, e narastaa liczba rodzin, w ktrych rodzice mwili po polsku, a dzieci po niemiecku. Wanym czynnikiem wpywajcym na wynaradawianie modziey by fakt maego dostpu do polskich czasopism i literatury. W omawianym okresie dziaay w Tczewie cztery organiza cje polskie: Bank Ludowy, Spdzielnia Rolniczo-Handlowa Rolnik", Towarzystwo Ludowe oraz filia Zjednoczenia Zawodowego Polskiego. Bank Ludowy powsta w 1906 roku i mia by przeciw wag dla dziaajcego w Tczewie od lat szedziesitych XIX wieku niemieckiego Yereinsbanku. Gwnym inicjato

rem zaoenia banku by ks. Alfons Makowski, wczesny wikary w jednej z podtczewskich wsi, a pniejszy prezes Towarzystwa Naukowego w Toruniu. Nowo powstay bank od pocztku spotka si ze stanowczym bojkotem strony nie mieckiej. Apogeum swego rozwoju Bank Ludowy przey w ostatnich dwch latach poprzedzajcych pierwsz wojn wiatow, kiedy to gwn rol w radzie nadzorczej odgry wa Maksymilian Arczyski, pniejszy pierwszy starosta tczewski w odrodzonej Polsce. Drug polsk organizacj o charakterze gospodarczym bya Spdzielnia Rolniczo-Handlowa Rolnik", zaoona w grudniu 1909 roku. Organizatorami spdzielni byli rolni cy z okolic Tczewa oraz ks. Alfons Makowski i Waldemar Danielewicz. Rolnik" zajmowa si gwnie handlem po dami rolnymi. Powstae w 1907 roku Towarzystwo Ludowe miao na tomiast charakter propagatora polskiej kultury, a zwaszcza piewu. Zaoycielem towarzystwa by ks. Aleksander Kupczyski, wczesny proboszcz w Duym Garcu. Wanrol wrd polskich organizacji odgrywaafiliaZjednoczenia Zawodowego Polskiego, powstaego w 1902 roku w rodowisku polskiej emigracji robotniczej w Westfalii. ] Tczewska filia rozpocza dziaalno okoo 1908 roku . ybuch pierwszej wojny wiatowej radykalnie zmieni pooenie Polakw na Pomorzu. Rzd Rzeszy ograniczy do minimum swobody narodowe. Ju w pierwszych dniach wojny doszo do szeregu aresztowa wrd polskich dziaaczy w Tczewie. Zarzucano im szpie gostwo i gromadzenie broni. Aresztowano midzy inny mi Maksymiliana Arczyskiego oraz Ignacego Netkowskiego, dziaacza Towarzystwa Ludowego. Grup aresztowanych uwolniono dopiero po dwch tygodniach2. Kolejne zmiany przyniosa rewolucja listopadowa, ktra doprowadzia do upadku cesarza Wilhelma II. Na terenie Pomorza zaczy powstawa rady robotniczo-onierskie. Rada taka powstaa w Tczewie 11 listopada 1918 roku. Prze ja ona funkcje porzdkowe oraz kontrol nad urzdami w miecie. Burmistrz oraz landrat nie przeciwstawiali si dziaalnoci rad, deklarujc nawet swoj wspprac. Pod wzgldem narodowociowym charakter rady by mieszany. W okresie tym powstaa polska reprezentacja narodowa. Na wiecu, ktry odby si 14 listopada zawizaa si Rada Lu dowa w Tczewie, bdca pierwsz tego typu na Pomorzu. W jej skad weszli dotychczasowi czoowi dziaacze rnych polskich organizacji obecnych w Tczewie i w powiecie, m.in. Maksy milian Arczyski, Wadysaw Orcholski, dr Jan Brejski, Ed mund Kleina, Konstanty Krzemieniecki, Jakub Jurczyski oraz Jan Struczyski. Rada ta w pniejszym okresie prze ksztacia si w Powiatow Rad Ludow. Podlegaa ona Naczelnej Radzie Ludowej w Poznaniu i pretendowaa do objcia tymczasowej wadzy w powiecie tczewskim. Z inicja tywy Rady Ludowej reaktywoway swojdziaalno dotych czasowe organizacje polskie oraz powstao Polsko-Katolickie Stronnictwo Ludowe. Pocztkowo rada robotniczo-onierska deklarowaa ch wsppracy z Rad Ludow (owiadczenie z 18 listopada), ale nastpnie zdecydowanie j odrzucia (owiadczenie z 21 grud nia). Pocztkowo dziaalno Powiatowej Rady Ludowej skupiaa si na organizowaniu wiecw. Najwaniejsze z nich odbyy si 6 stycznia 1919, kiedy to w Tczewie i w wielu miejscowociach powiatu przyjto rezolucj o wysaniu te legramw do W. Wilsona, L. George'a, F. Focha i G. Cle menceau z daniem przyczenia Pomorza do Polski oraz

18

Tre petycji wysanej telegramem do Parya w dnia 24 kwietnia 1919 rokuPrzeszo 25.000, tj. 5 0 % ludu polskiego z powiatu tczewskiego owiadcza na wielkich wiecach polskich w Tczewie, Pelplinie, Subkowach, Miobdzu, EIganowie i Godziszewie, z polsk Rad Ludow na czele, e czuje si czstk narodu polskiego i e ta ziemia, na ktrej yje, ta odwieczna ziemia polska, krwi polsk zroszona, ludowi polskiemu podstpem i gwatownie si brutaln wydarta, jest czstk Polski. My bylimy, jestemy i zostaniemy Polakami, a nie chcemy duej cierpie pod knutem pruskim. Cay lud polski powiatu tczewskiego wyraa nadziej, e Kongres pokojowy uzna suszne dania ludu polskiego i da mu wolno na odwiecznej ziemi jego z Gdaskiem i wasnym historycznym wybrzeem morskim w Polsce zjednoczonej. dostpu do morza. Wiece te 24 kwietnia powtrzyy rezolu cj i wysano ponownie telegramy z daniami. Wanakcj podjt przez Rad Ludow byo organizowanie na poczt ku 1919 roku bojkotu wyborw do niemieckiej konstytuan ty. Akcja ta spowodowaa liczne rewizje i aresztowania wrd dziaaczy polskich. Sytuacja w miecie i zachowanie Niemcw stopniowo zaczy si zmienia pod wpywem wiadomoci napywaj cych z konferencji pokojowej w Wersalu. Na informacj, e w Polsce nie istniej rady robotniczo-onierskie, tczewska rada ulega samorozwizaniu. Zachowaa si tylko w formie organizacji zawodowej. Miejscowi robotnicy pochodzenia niemieckiego opowiadali si przeciwko stawianiu zbroj nego oporu, wobec majcego nastpi zajcia miasta przez Polsk. 26 czerwca 1919 roku odbyo si pierwsze polsko-niemieckie zebranie. Powoano na nim mieszan komisj przeciwdziaajc wywoeniu ywnoci i innych towarw z miasta. Podobne porozumienie zawarto w sierpniu pomi dzy Powiatow Rad Ludow w Tczewie i lokaln organiza cj SPD (Sozialdemokratische Partei Deutschlands). W drugiej poowie 1919 roku Rada Ludowa rozwijaa nadal swoj dziaalno. Z jej inicjatywy 8 wrzenia zawi za si Czerwony Krzy dla niesienia pomocy najuboszym mieszkacom miasta. Dziaacze Rady Ludowej zajmowali oprnione stanowiska w magistracie. 1 sierpnia zostaa zor ganizowana stra obywatelska zoona z przedstawicieli obu 3 narodowoci. Miaa ona na celu przejcie funkcji policji . Na mocy podpisanego 28 czerwca 1919 roku traktatu wersalskiego Pomorze Gdaskie znalazo si w granicach odradzajcego si pastwa polskiego. 25 listopada 1919 roku w Berlinie penomocnik polskiego rzdu, Zygmunt Seyda, oraz penomocnik rzdu niemieckiego, Edgar von Haimhausen, podpisali umow dotyczc wycofania wojsk niemiec kich z odstpionych terenw. Umowa ta dotyczya take od dania wadzy cywilnej. Oddziay polskie pod dowdztwem gen. Jzefa Hallera zaczy przejmowa Pomorze od poo wy stycznia 1920 roku. Operacja ta zakoczya si 10 lutego zajciem Pucka. o Tczewa wojska polskie miay wkroczy 29 stycz nia. Tego dnia w godzinach porannych usuny si z miasta oddziay niemieckiego Grenzschutzu. O godzi nie dziesitej przed poudniem na stacj kolejow wje-

Stanisaw Komorowski, hallerczyk", ktry uczestniczy w styczniu 1920 roku w czynnociach przejcia wadzy w miecie Tczewie

Maksymilian Arczyski, pierwszy starosta tczewski, ktry przywita w Tczewie 30 stycznia 1920 roku oddziay polskiego wojska

19

cha pocig pancerny Hallerczyk". Przywiz on mary narzy z Modlina, pierwszego starost Maksymiliana Arczyskiego oraz in. Michaa Koeniga, komisarza Zarz du Wodnego, majcego przej zarzd rzeki Wisy. Oddziay wojska zajy miasto dopiero dnia nastp nego. Jego wprowadzenia dokona urzdujcy ju polski starosta. Wojsko zakwaterowano w gmachu obecnego li ceum oglnoksztaccego przy ul. 30 Stycznia. W godzi nach popoudniowych i wieczornych odbyy si dalsze uroczystoci powitalne. O godzinie szesnastej miao miej sce uroczyste naboestwo w kociele farnym, na kt rym odpiewano dzikczynne Te Deum", a wieczorem odby si bankiet w Domu Miejskim dla dowdztwa woj skowego i reprezentantw miasta. Zajcie miasta nie mia o, niestety, spokojnego przebiegu. Przybyli do Tczewa marynarze przewrcili stojcy przed starostwem pomnik Wilhelma I; czyn ten wywoa protesty ludnoci niemiec kiej. Nastpnego dnia, tzn. 31 stycznia, wybuch strajk kolejarzy, ktrzy w przewaajcej wikszoci byli pocho dzenia niemieckiego. Domagano si ustawienia pomnika

na dawnym miejscu, bd odszkodowania. Strona polska zagrozia wydaleniem strajkujcych kolejarzy na tereny pozostajce we wadaniu niemieckim. Groba ta poskut kowaa i strajk zawieszono. Trwa on siedem godzin po 4 czwszy od godziny dziesitej przed poudniem . Dowdca wojsk Frontu Pomorskiego, gen. Jzef Hal ler, przyby do Tczewa 4 lutego. Wygosi on na rynku krtkie przemwienie do wojska i zgromadzonej ludno ci. Zawierao ono lubowanie mwice, e Polska nie pozwoli sobie wydrze Tczewa, ktry jest bram do mo rza. Po przemwieniu odpiewano Rot" Marii Konop nickiej. Pobyt Hallera zakoczono przyjciem w Domu Miejskim, na ktrym oprcz generaa by obecny staro sta i burmistrz oraz przedstawiciele mieszkacw mia sta. Wedug uczestnika tamtych wydarze, Edwarda Li gockiego, powitanie jakie zgotowano Hallerowi byo, 5 niestety, mniej serdeczne ni w Starogardzie . Wynikao to z faktu, e w momencie powrotu do Macierzy Tczew by najbardziej zniemczonym, poza Gdaskiem, miastem Pomorza Gdaskiego.

Zgromadzone oddziay wojska polskiego wraz z dowdztwem podczas uroczystoci przejcia miasta Tczewa w dniu 30 stycznia 1920 roku

Przypisy 'Cz rozdziau pierwszego dotyczca dziejw miasta od momen tu zaoenia do wybuchu pierwszej wojny wiatowej zostaa napisana na podstawie: E. Radliski, Zarys dziejw miasta Tczewa, Tczew 1927; Jednodniwka - magazyn. Wydawnictwo okolicznociowe Spoeczne go Komitetu Obchodu 700-lecia m. Tczewa, Tczew 1960; Dzieje Po morza Nadwilaskiego od VII wieku do 1945 roku, pod red. W. Odyca, Gdask 1978; J. Milewski, Cz. Skonka, Kociewie. Przewodnik tu rystyczny, Gdask 1977, s. 134-167.

E. Radliski, op. cit., s. 125. Ibidem, s. 125-130; M Wojciechowski, Powrt Pomorza do Pol ski 1918-1920, Warszawa-Pozna-Toru 1981, s. 25-26,29,33, 37, 56,59-60, 135, 146, 159. * E. Radliski, op. cit., s. 130-131; M. Wojciechowski, op. cit., s. 203; Powrt do Polski. Publikacja okolicznociowa na 75-lecie przy czenia Tczewa do Macierzy, Tczew 1995, s. 2-4. s E. Ligocki, Nowa Legenda, Warszawa 1921, s. 37-38; T. ICowalak, Pomorze w 1920 roku. Na podstawie materiaw Centralnego Ar chiwum Ministra Spraw Wewntrznych, Warszawa 1969, s. 197.3

2

20

y, Kociewianie, kierujc si trosk o dzi i jutro naszej maej Ojczyzny, m / l y, Kociewianie, kierujc si trosk JL T J L o dzi i jutro naszej maej Ojczyzny, stojc u progu trzeciego tysiclecia, bierze my odpowiedzialno za stan obecny i przy szo naszego regionu. Cenic wasn histori, szanujc tradycje przodkw, wiadomi jestemy codziennego obowizku zabiegania o lepsz kondycj gospodarcz i spoeczn Kociewia. Nasze korzenie sigaj gboko. Buducem naszego szkieletu duchowego s kultury Morza rdziemnego i chrzecijastwo, ciaem naszej duszy jest sowiaszczyzna i polsko, pomorsko to nasza krew, ser cem za Kociewie. Silne wizi Kociewian w ramach trzech powiatw: starogardzkiego, wieckiego i tczewskiego, w poczuciu wsplnej tosamo ci, s podstaw waciwego rozwoju naszej maej Ojczyzny, jako czci silnego Pomorza w ramach przyszej Europy Regionw. Przyszo Kociewia w nowym tysicleciu zaley od naszej aktywnoci, dojrzaoci oby watelskiej oraz siy regionalnej. Proces zmian ustrojowych, nioscy wiele problemw spo ecznych i gospodarczych, zobowizuje nas do stawienia im czoa w duchu pomorskiego etosu pracy. Organizujemy si wok spraw wanych dla Kociewia. Poczucie wasnej wartoci, tro ska o kady przejaw aktywnoci spoecznej i o skuteczne spoytkowanie wiedzy, powin ny przywieca naszym dziaaniom. Od politykw, sprawujcych wadz z na szego mandatu, wymagajmy powagi i roztrop noci w podejmowaniu decyzji o przyszoci Kociewia. Promujmy Kociewie i Kociewian! Upowszechniajmy osignicia gospodarcze, kulturowe oraz walory przyrodniczo-krajobrazowe! Jest naszym obowizkiem, jako Euro pejczykw, Polakw, Pomorzan, a nade wszystko Kociewian, pomnaa zasobno naszego regionu. Oszczdni, pracowici, do brze zorganizowani, codziennie rbmy to, co do nas naley, pamitajc, e przyszo two rzy si kadego dnia.

Czonkowie Tczewskiego Towarzystwa Kulturalnego Brama" w pierwszym dniu II Kongresu Kociewskiego w Tczewie

I

Uczestnicy II Kongresu Kociewskiego w drugim dniu obrad w wieciu podczas zwiedzania skansenu mennonickiego w Chrystkowie

Pamitkowa fotografia z posem Janem Kulasem z ostatniego dnia obrad II Kongresu Kociewskiego w Starogardzie Gdaskim

KIT1R

21

Fragmenty refleksji z okresu midzy kongresowegoak podsumowa pi lat, penych wysiku i rnorod nych dziaa, zmierzajcych do tego, by nasze regio nalne wychowanie stao si acuchem czcym wiele ogniw kociewskiej uczby? Moe warto zacz najprociej - od bajki, ktr odnala zam w piknym, maym zbiorku sa