Kawiarenki XXI wieku W sprawie biedy pod 112sbc.org.pl/Content/94750/482.pdf · Do udziału w...

Prezydent montuje „Koalicję”

GAZETA Zabrze07.09.2010 (nr 482) www.gazeta-miejska.pl MIEJSKA Gliwice

. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Kawiarenki XXI wiekuKolejny odcinek przeglądu gliwic-kich lokali serwujących słodkości.

Strona 14

Chciałbyś zgłosić jakiś problem, interwencję, a może pochwałę?Czekamy na telefony 32 230-84-51..

....

....

....

.

....

....

....

...

W sprawie biedy pod 112

Strona 3

Sąsiadka się nie odkłania? Dzwonił po Straż Miejską.

W gliwickiej fabryce opla nie ma jednak powodów do narzekań. Produkowa-na tu astra IV cieszy się bardzo dużym powodze-niem. Na przełomie 2011 i 2012 roku na taśmę trafi model hatchback w wersji 3-drzwiowej, a na 2012 zaplanowano wdrożenie astry IV w wersji sedan.

- Jeżeli tylko utrzyma się dobra koniunktura, to na produkcji tych 3 modeli

mamy zamiar spędzić kil-ka najbliższych lat – mówi Andrzej Korpak, dyrektor zakładu – Możemy więc interesować się tym, co będzie za 5 lat. Wprawdzie trudno mówić o konkret-nych planach, ale myślę, że następna generacja astry też powstawać bę-dzie u nas, w Gliwicach.

Gliwicki Opel czeka na kolejną astręChoć były szanse na produkcję w Gliwicach, to ostatecznie nowy model merivy trafił się zakładom w Saragossie. Na kilka dni przed premierą w polskich salonach, najnowszą wersję kompaktowego minivana zaprezentowano dziennikarzom.

Szczegóły

na stronie 14

ISSN: 2081-9005

2 ZABRZE POLECA


Miasto na szlaku

Zabrze za proces przemian zapłaciło olbrzymią cenę. Przez wiele lat kojarzyło się nie tylko z miastem poprze-mysłowym ale również z miastem o dużym bezrobociu.Często zdewastowane, opuszczone obiekty poprzemy-słowe stanowiły smutny element naszego krajobrazu. Jednak to, co mogło wydawać się smutnym dziedzic-twem, postanowiliśmy uczynić naszym atutem. Te za-bytkowe zakłady zostały przywrócone do życia. Sztolnia Dziedziczna, Kopalnia Guido, Skansen Królowej Luizy, to są obiekty, którymi Zabrze chce zawojować nie tylko Polskę ale również Europę i świat.

VII Międzynarodowa Konferencja Naukowa pod hasłem „Dziedzictwo przemysłowe dla współczesnego dialogu kultur, innowacyjnej gospodarki i atrakcyjnej konsumpcji turystycznej” odbędzie się w dniach 9 - 10 września w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Zabrzu. Jej organizatorami są Śląska Organizacja Turystyczna, Urząd Miejski w Zabrzu oraz Górnośląska Wyższa Szkoła Handlowa w Katowicach Równocześnie z konferencją, zaplanowano drugą edycję Międzynarodowych Targów Turystyki Dziedzictwa Prze-mysłowego i Turystyki Podziemnej.

Do udziału w Targach zaproszeni zostali przedstawiciele instytu-cji i obiektów dziedzic-twa przemysłowego z Polski, Europy i całego świata: kopalń udostęp-nionych do zwiedzania przez turystów, szlaków turystyki poprzemysło-wej, browarów otwar-tych dla ruchu turystycz-nego, winnic i winiarni, szlaków rękodzieła artystycznego, fabryk czekolady i słodyczy otwartych dla turystów, palarni kawy, produ-centów biżuterii, zakła-

dów jubilerskich udo-stępnionych dla ruchu turystycznego, produ-centów perfum, jaskiń otwartych dla turystyki, podziemnych szlaków turystycznych, fortyfika-cji itp.

Swój udział w tegorocz-nych Targach potwier-

dzili przedstawiciele m.in. z Francji, Belgii, Ukrainy, Tunezji, Czech, Niemiec, Stanów Zjed-noczonych, Włoch oraz z Polski. Na Targach go-ścić będą także przed-stawiciele miast, regio-nów, oraz wydawnictw turystycznych.

Podczas Targów odbę-dzie się prezentacja książki Tomasza Zu-bilewicza pt: „Zabrze na każdą pogodę”. Dla uczestników przewidzia-no liczne konkursy z na-grodami.

Targi po raz drugi

Niektóre z maszyn to unikatowe na skalę światową eksponaty, które pomimo upływu lat wciąż funkcjonują. Wieże, szyby górnicze oraz naziemne i pod-ziemne szlaki stanowią typowy krajobraz Za-brza.

Współtworzą go wraz z wyjątkowymi zabytkami architektury miejskiej reprezentującymi różne style: neoklasyczny, secesyjny i eklektyczny, świadczące o wkładzie jaki rozwój przemysłu wniósł w historię mia-sta.

Zabrze się zmieniaZabrze, jeszcze do niedawna jedno z największych centrów przemysło-wych w Europie, odziedziczyło zabytki przemysłu ciężkiego, wyposażenie oraz przemysłową architekturę, która sięga swoimi korzeniami dwa wieki wstecz.

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

.

...........................................................................

Druga edycja gry miej-skiej w Zabrzu o ta-jemniczej nazwie „Za-brzepolis 2150“ to wycieczka w przyszłość miasta.

Na czym polega gra?Uczestnicy w zespo-łach wykonują na

wskazanym terenie różne zadania zdoby-wając za to punkty.

Im więcej punk-tów tym większa szansa na nagrodę główną, którą w tegorocznej edycji gry jest prawdzi-wy hit: lot balo-nem nad Śląskiem dla 6 osób!

W trakcie 4 godzin gry „Zabrzepolis 2150” uczestnicy zamienią się w specjalistów, którzy chcą wygrać konkurs na agencję realizującą dla Zabrza kampanię promującą miasto jako przyszłą M iędzyga lak t yc zną Stolicę Kultury 2160. Aby wygrać konkurs należy jak najlepiej poznać Zabrze i jego kulturalny potencjał, w tym także ten z 21 wieku.

Szczegóły na stronie: www.kon fe renc ja . zabrze.pl

Wielki powrót Gry Miejskiej

3GLIWICE, ZABRZE


R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Zdarza się, że gliwiczanie dzwonią pod numery ratunko-we niezgodnie z ich przezna-czeniem. Często telefonują osoby nieodpowiedzialne, które zajmują funkcjonariuszy złośliwymi uwagami, żartami czy prośbami o rady.

– Kiedy pan ostatni raz dostał wypłatę? – z takim pytaniem do dyżurnego Centrum Ratownictwa w Gli-wicach zwrócił się pewien mężczyzna. – Widzi pan, niektórzy nie dostali wypłaty, a pomoc społeczna nie ma pieniędzy, bo Polska i Ukraina ich wykończyła.Gliwickie Centrum Ratownic-twa odbiera codziennie ok.

1500 zgłoszeń, z czego 40 proc. jest nieuzasadnionych. I nie zawsze są to wybryki małolatów. Często zgłaszają się osoby, które poważnie mówią o swoich kłopotach i oczekują interwencji, jak np. kobieta, która z przerażeniem zawiadomiła dyżurującego strażnika miejskiego, że w jej szafie schował się duch. Dyżurujący starają się z każ-dym rozmawiać, wyjaśniać, rozwiązywać problemy.

Niektóre sytuacje znane są z filmów, ale nie każdemu przyszłoby do głowy, że mogą zdarzyć się w rzeczywistości. Do gliwickiej straży miejskiej zadzwoniła starsza kobieta, wzywając pomocy. Podała adres i natychmiast się rozłą-czyła. Funkcjonariusze udali się na miejsce zdarzenia. Okazało się, że to dzwoniąca potrzebowała ratunku tylko... jej mały kotek, który wspiął się na drzewo i nie umiał

NUMERY ALARMOWE TO NIE ZABAWKA!

Pod 112 w sprawie biedyNawet maluchy w przedszkolu wie-dzą, do czego służą numery ratunko-we 112, 997, 998, 999. Okazuje, że niektórzy dorośli mogliby się od nich uczyć.

zejść.

Kolejne telefony do straży miejskiej były nie mniej za-skakujące. O interwencję prosił na przykład mężczyzna, któremu sąsiadka nie odpo-wiada na przywitanie, tylko wymownym gestem... „puka się w czoło”. Inna dzwoniąca podejrzewała funkcjonariuszy o zdolności rozpoznawania po odchodach, który pies za-nieczyścił trawnik.

Praca dyżurnego Centrum Ra-townictwa nie zawsze należy do przyjemnych. Dyspozytorzy często są obrażani i obrzuca-ni wulgaryzmami. W takich sytuacjach nie można dać się sprowokować. Inną skraj-nością są przypływy euforii dzwoniących: – Pozdrowienia dla wszystkich pielęgniarek!

Na pierwszy rzut oka sytuacje wydają się zabawne. Po głęb-szym zastanowieniu widać jednak, że podobne telefony stanowią poważny problem. Oby nikt z nas nie trafił na zajętą linię wtedy, gdy na-prawdę będzie potrzebował pomocy.

Małgorzata Urbanek

Festyn rodzinny na osie-dlu Janek miał odbyć się na terenie ośrodka spor-towego Walki Makoszowy 5 września. Informowały o tym liczne plakaty. Rozmo-wę „ o sprawach dzielnicy” miał umilać Mirek Szołty-sek – znany wykonawca śląskich szlagierów. Festyn organizował, na zlecenie zabrzańskiej Platformy Oby-watelskiej, Marcin Mańka z agencji Evergroup.

Tymczasem na kilka dni przed planowaną imprezą, na plakatach pojawiła się informacja, że została ona odwołana „ze względu na zakaz prezydent Zabrza Mał-gorzaty Mańki-Szulik”.

Pani prezydent miała za-dzwonić do Marcina Mańki i poinformować go, że nie zgadza się użyczenie miej-skiego obiektu. Dlaczego?

Dlatego, że jednym z gości miał być poseł Mirosław Se-kuła, jej kontrkandydat w wy-borach samorządowych.

Do mediów natychmiast trafiło pismo od posła, w którym twierdzi on, że pani prezydent wykorzystuje swoje stanowisko do walki politycznej. Informuje rów-nież, że organizator „pod-pisał umowę z dyrektorem placówki o wynajęcie w tym terminie ośrodka”.

Indagowany w tej sprawie Urząd Mia-sta w Zabrzu poin-formował, że pani prezydent nic o fe-stynie nie wiedziała, a tym bardziej nie „interweniowała” w tej sprawie.

Wpadka z festynemKampania wyborcza nabiera rozpędu. Kandydaci na prezydentów miast już zaczynają prezentację programów wyborczych, obiecują nowe inwesty-cje, a nawet starają się zdyskredytować konku-renta. W Zabrzu, poseł Mirosław Sekuła, startujący w wyborach z Platformy Obywatelskiej oskarżył prezydent Małgorzatę Mańkę-Szulik o odwołanie festynu, który miał być dla niego okazją do spotkania się z wyborcami.

Jak wyjaśnia Dariusz Kraw-czyk, naczelnik Wydziału Kontaktów Społecznych, w dniu, w którym rzekomo mia-ło dojść do odwołania festy-nu, Małgorzata Mańka-Szulik przebywała w Warszawie, i z całą pewnością z nikim z organizatorów festynu się nie kontaktowała.

Krawczyk zwraca też uwagę na fakt, iż wbrew temu co twierdzi poseł Sekuła, nie podpisano żadnej umowy z zarządcą obiektu. Jak więc festyn miałby się odbyć – pyta Krawczyk.

Dokończenie na str. 6

- Miasto jest w bardzo dobrej kondycji. Wykonano tutaj wyjąt-kowo dobrą pracę organiczną. Gliwice unikały fajerwerków, nie malowano trawy i nie remonto-wano trzy razy tych samych chod-ników przed kolejnym świętem – mówił Janusz Steinhoff.

To wszystko, zdaniem byłego wicepremiera, wpłynęło na to, że miasto jest w dobrej kondycji finansowej, a zadłużenie jest mi-nimalne.

Twarze „stare“ i „nowe“Podczas konwencji przedsta-wiono kandydatów na radnych. Wśród nich znaleźli się między innymi: Marek Pszonak – obecny przewodniczący Rady Miejskiej, Tadeusz Grabowiecki - rektor Gliwickiej Wyższej Szkoły Przed-siębiorczości, Jarosław Koło-dziejczyk - były wicemarszałek Województwa Śląskiego, a także dotychczasowi radni: Magdalena Budny, Krystyna Sowa, Grażyna Walter-Łukowicz, Leszek Curyło, Michał Jaśniok, Piotr Kos, Tade-usz Olejnik i Jan Pająk.

- Ja nikogo nie namawiam na siłę, dlatego, że pozyskani w ten sposób ludzie nie są później zbyt trwałym elementem tej wspólno-ty, która powinna razem praco-wać – mówił Frankiewicz.

Jak widać kampania wyborcza już się rozpoczęła. Pozostaje mieć nadzieję, że inni kandyda-ci już wkrótce także przedstawią swoją wizję miasta. Czasu pozo-stało naprawdę mało, bo wybory samorządowe najprawdopodob-niej odbędą się w listopadzie.

4 GLIWICE

MIEJSKA Gliwice Zabrze www.gazeta-miejska.plGAZETA 07.09.2010 (nr 482)

R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .P A R T N E R . . . .

......................................

Baloniki, wielkie zdję-cia kandydata i spory komitet honorowy - można powiedzieć konwencja wyborcza w iście amerykańskim stylu. Konwencja „Ko-alicji dla Gliwic Zyg-munta Frankiewicza”. W sobotę, Centrum Edukacyjno-Kongreso-we Politechniki Ślą-skiej po brzegi wypeł-niło się zwolennikami obecnego prezydenta Gliwic.

Zaskoczeniem mogło być poja-wienie się na spotkaniu Krysty-ny Sowy, Piotra Kosa, Leszka Curyło czy też Michała Jaśnioka, do tej pory związanych z Forum Mieszkańców Gliwic, ugrupowa-niem, które planuje wystawić własnego kandydata na prezy-denta miasta - Jacka Krzyżanowskiego.

- O mojej obecności na konwencji zdecydowa-łam w ostatniej chwili. Decyzja została podjęta tak szybko dlatego, że zaistniały okoliczności, na które nie mam wpływu. Zmienia się moje otoczenie polityczne w taki sposób, że musiałam podjąć szybkie i zdecydowane kroki do-tyczące mojego kandydowania – mówiła Krystyna Sowa, wice-przewodnicząca Rady Miejskiej w Gliwicach.

Szybkie i zdecydowane kroki podjął także Michał Jaśniok. I jak podkreśla, część Forum Mieszkańców Gliwic z pełną

Zygmunt Frankiewicz przedstawił program i ludzi.

Prezydent montuje „Koalicję”

świadomością poparła Zygmun-ta Frankiewicza.

- Ten czas, w którym preferen-cje gliwiczan rozkładały się po-

między partie polityczne skończył się – mówił Ja-śniok.

Według Jaśnioka, od kilku lat jest wyraźny podział na środowiska samorządowe i partyj-ne. Radny przyznaje, że

zawsze było mu bliżej do tego pierwszego. Michał Jaśniok do-daje, że nadszedł czas, w któ-rym trzeba opowiedzieć się po którejś ze stron.

Gdy patrzę na działania Grupy Inicjatywnej, czyli organizatorów ubiegłorocznego referendum w sprawie odwołania prezyden-ta miasta i radnych, zaczynam się bać. Dlatego postanowiłem wspierać Zygmunta Frankiewi-

cza w jego walce o reelekcję – przyznaje Jaśniok.

Wydaje mi się, że w tej chwili jest taka konieczność, aby kon-tynuować w Gliwicach działania, które zostały podjęte – dodaje Curyło.

W czasie trwania konwencji, Zyg-munt Frankiewicz podkreślał, że nieważne jaką kto ma orientację i przeszłość polityczną, ważne żeby chciał pracować dla dobra miasta.

„Koalicja“ bez przyjaciół?Kolejnym zaskoczeniem mógł być fakt, że wśród kandydatów na radnych „Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza“ zabra-kło jego najbliższych współpra-cowników. Spośród wszystkich zastępców prezydenta, z jego

listy zamierza kandydować tylko Renata Caban.

- Piotr Wieczorek i Adam Neu-mann, czyli moi dwaj zastępcy, będą startowali z listy Platformy Obywatelskiej – mówił Frankie-wicz.

W którą stronę?Podczas konwencji zaprezento-wano kierunki rozwoju Gliwic, a jest ich kilka. Zygmunt Fran-kiewicz pokrótce przedstawił je podczas spotkania. Jak podkre-ślał, jest to tylko zarys progra-mu, ponieważ chce, aby każdy z „koalicjantów“ wniósł swoje pomysły.

- Uważam, że nadal powinniśmy dbać o miejsca pracy, trzeba też zmodernizować całą Starówkę tak, aby była prawdziwą pereł-ką. Konieczna jest przebudowa

okolic dworca PKP. Mam nadzie-ję, że uda nam się też ruszyć w końcu z budową hali widowisko-wo-sportowej „Podium“ – mówił prezydent Gliwic.

Ponadto Zygmunt Frankiewicz zapewnił, że lada dzień ruszą prace przy budowie stadionu miejskiego. Kolejna kadencja ma sprzyjać dalszemu roz-wojowi kultury w mieście. „Koalicja“ będzie starała się utrzymać tempo remontów gliwickich placówek oświato-wych. Ma przybywać także mieszkań, głów-nie w systemie TBS.

Komitet wsparciaPowstał także komitet honorowy „Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza“. Obecnego pre-zydenta poparli m.in. Janusz Steinhoff – były wicepremier i minister gospodarki, profesor

Andrzej Karbownik - rektor Poli-techniki Śląskiej czy też Krzysz-tof Nitsch – profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, ar-tysta rzeźbiarz, honorowy obywa-tel Gliwic.

5GLIWICE


R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

W pobliżu kamienicy pana Ada-ma, przy ulicy Średniej, znalazł sobie legowisko pijany mężczy-zna. Nasz Czytelnik próbował wie-le razy dodzwonić się pod numer ratunkowy 112. Niestety najpierw mu się to nie udawało, a potem odsyłano go do kolejnych służb. Ostatecznie przyjechała policja. Dotarcie z posterunku przy ulicy Plebańskiej zajęło jej 28 minut, ale to nie wszystko. Potrzebna była jeszcze zmiana wozu oraz sprowadzenie karetki pogotowia. W sumie służby potrzebowały trzech kwadransów na zabranie „pijaczka” z miejsca publicznego.

Kolejny Czytelnik zgłosił niele-galną rozbiórkę sklepu przy ulicy Rybnickiej w pobliżu skrzyżowa-nia z Kochanowskiego w Gliwi-cach. Brama wyjazdowa na po-dwórze jest zamknięta, ale popu-larny „Grados” stał się miejscem zabaw dzieci, a także źródłem utrzymania rozkradających sklep złomiarzy.

Pan Adam zastanawia się, czy na remontowanym Rynku w Gli-wach powstaną stojaki rowero-we. Zwrócił się z tą sprawą do ZDM-u, które wykluczyło możli-wość zmian w projekcie zaakcep-towanym przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (odpo-wiedź z 25 sierpnia). Jednak jak zapewnia nas rzecznik prasowy gliwickiego magistratu, Marek Jarzębowski, stojaki zostaną ustawione: – Pierwotny projekt nie przewidy-wał stojaków na Rynku. Jednak

Czekamy na Państwa telefony pod numerem (32) 230-84-51, w czwartek, od 11.30 do 13.30. A o czym infor-mowali nas Czytelnicy podczas ubiegłego dyżuru?

spore zainteresowanie gliwiczan rowerami jako środkiem komuni-kacji sprawiło, że zostały nanie-sione poprawki. Potwierdzam, że stojaki w tamtym miejscu powstaną i to solidnie zabezpie-czone.

Przyszedł do nas również pan Tadeusz, który zwraca uwagę, że przy ulicy Edisona w Gliwicach został wycięty kawałek stare-go asfaltu, którego jednak nie uprzątnięto. Pan Tadeusz skar-ży się także na krzaki i drzewa, które zasłaniają znaki drogowe i tablice informacyjne znajdujące się przy ulicy Portowej, w pobliżu skrzyżowania z Jana Śliwki.

Wszystkim naszym Czytelnikom przy-pominamy, że podobnymi sprawa-mi zajmuje się gli-wicki Zarząd Dróg Miejskich, który chętnie przyjmuje zgłoszenia (tel. 32 270-65-05).

Pan Andrzej z gliwickiego osie-dla Sikornik zastanawia się nad sensem stawiania tabliczek z na-pisem „teren prywatny”: – Mamy śmietniki prywatne, parkingi prywatne, niedługo zobaczymy podobną tabliczkę przy chodniku i gdzie wtedy będziemy chodzić?

W kwestii parkingu przy Placu Piłsudskiego w Gliwicach skon-taktowała się z nami pani Anna: – Jest tam nakaz parkowania prostopadle do krawężnika, często jednak spotykam oso-by, szczególnie starsze, które ustawiają samochody równole-gle za stojącymi już pojazdami. Nie lada kłopotem jest, by wyje-chać na główną ulicę, nie zaha-czając o kogoś, szczególnie, że ruch w tamtym miejscu jest dwu-kierunkowy.

Dostaliśmy zgłoszenie od pani Krystyny z Sośnicy, która zwraca uwagę na fatalny stan płyt chod-nikowych przy ulicy Korczoka. Skontaktowaliśmy się w tej spra-wie z Zarządem Dróg Miejskich: – W tym roku nie planujemy remon-tu chodnika przy tej ulicy. Być może w przyszłym roku, jednak

póki co, nie ma takich planów – powiedział nam Andrzej Nowak z ZDM-u.

Do skarg na firmę Remondis z poprzedniego dyżuru redak-cyjnego chciałby przyłączyć się pan Andrzej. Jego zdaniem, fir-ma czyszcząca centrum miasta w godzinach nocnych powinna rozważyć używanie polewaczek, które pracują znacznie ciszej. Innym rozwiązaniem, w opinii na-szego Czytelnika, byłoby przenie-sienie prac na wczesne godziny poranne np. 6.00.

Zgłoszenia odbierali redaktorzy dyżurni – Małgorzata Urbanek

i Michał Pac Pomarnacki

O powodzi w Gliwicach wie-lu już zapomniało, jednak Liceum Ogólnokształcące nr 1 do dziś odczuwa jej skutki. Od ponad dwóch tygodni w budynku szkoły trwają prace remontowe, mające na celu przywróce-nie zniszczonych pomiesz-czeń do stanu sprzed po-wodzi.

- Dwa tygodnie temu pod-pisaliśmy umowę na re-mont niskiego parteru, gdzie znajdują się zalane pomieszczenia. Dlaczego tak późno? Dopiero 9 lipca otrzymaliśmy fundusze z Urzędu Miasta, gdyż mieli-śmy problem z uzyskaniem środków od ubezpieczycie-la – informuje Adam Sarko-wicz, dyrektor placówki.

Szkoła walczy ze skutkami powodzi

Do końca listopada potrwa remont popo-wodziowy w gliwickim ZSO nr 10 przy ulicy Zimnej Wody. Szkoła nie zdążyła przed 1 września – jeszcze przez parę miesięcy nie będzie można korzystać z części pomiesz-czeń niskiego parteru.

Przetarg nieograniczony na przeprowadzenie renowacji wygrała gliwicka firma „Łu-kowscy”. Na wyremonto-wanie kilkunastu pomiesz-czeń parteru wykonawca ma 12 tygodni od momen-tu podpisania umowy. Ca-łość ma kosztować około 280 tysięcy zł.

- Dzięki przyspieszonym pracom firmy remontowej udało się doprowadzić do stanu używalności już czte-ry sale lekcyjne, w których odbywają się zajęcia. Klasy te zostały już osuszone, otynkowane i wymieniono w nich podłogi. Teraz cze-kają tylko na gruntowne malowanie – uspokaja dy-rektor szkoły.

A które pomieszczenia nie zdążyły przed początkiem roku szkolnego? Do użytku nie nadają się: magazyn, archiwum, bufet szkolny, szatnia, salka gimnastycz-na, siłownia oraz pomiesz-czenia konserwatora i pedagoga szkolnego. Prio-rytetem jest salka gimna-styczna – póki co dyrekcja liczy na dobrą pogodę, któ-ra pozwoli na przeprowa-dzenie części zajęć w-f na zewnątrz. Szkoła ma salę gimnastyczną, jednak nie zdoła ona pomieścić czte-rech grup lekcyjnych.

Czy ulepszono zabezpie-czania przeciwpowodzio-we, aby na przyszłość zredukować prawdopodo-bieństwo zalania? Budy-

nek szkoły znajduje się bezpośrednim sąsiedztwie Kłodnicy i zawsze podczas intensywnych opadów bę-dzie zagrożony powodzią.

- Kwestia zabezpieczenia to nie jest nasza sprawa, tylko instytucji czy osób od-powiedzialnych za bezpie-czeństwo w wypadku powo-dzi. Myślę, że po tegorocz-nej powodzi, nie dojdzie już do takich wydarzeń. Chciał-bym również zauważyć, że przez prawie 30 lat Kłodni-ca nie wylewała, nawet w czasie pamiętnej powodzi z 1997 roku – twierdzi Sar-kowicz.

Michał Pac Pomarnacki

nia samochodu mieli dzienni-karze.

Redakcji Gazety Miejskiej trafił się model Enjoy z najbo-gatszą wersją wypo-sażenia i silnikiem 1,4 o mocy 140 KM.

Trzeba przyznać, że w aucie zastosowano ciekawe rozwią-zania jeszcze bardziej zwięk-szające praktyczność i funk-cjonalność modelu. Tym, co wyróżnia nową merivę są tyl-ne drzwi, które otwierają się do tyłu pod kątem aż 84 stop-

ni. Siedzenia tylnej kanapy łatwo składają się i przesuwają dzięki czemu można dostosować wnętrze do wymagań podróżujących nim osób lub zwiększyć prze-strzeń bagażową.

Wygodne, regulowane i pod-grzewane fotele, skórzana kierownica (również podgrze-wana), system nawigacji i cała masa bajerów sprawiają, że autem jeździ się komforto-wo. Jeżeli dodać do tego jesz-cze przeszklony dach, to po-

6 GLIWICE, ZABRZE


R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Dokończenie ze str. 1

Jak się dowiedzieliśmy, dwa pierwsze, próbne egzempla-rze astry 3dr, która w wersji koncepcyjnej zaprezentowa-na zostanie na najbliższym salonie motoryzacyjnym w Paryżu, są już w Gliwicach. Zapoznają się z nimi pracow-nicy, przed oficjalnym urucho-mieniem produkcji. Pierwsze zdjęcia modelu w tej wersji mają pojawić się jeszcze w tym tygodniu. Wprowadzenie modelu na taśmy produkcyj-ne wymagało inwestycji rzędu 120 mln dolarów.

Astra IV w wersji trzydrzwio-wej, to auto mocniejsze za-równo pod względem wizu-alnym, jak i pod względem wyposażenia – wyjaśnia Prze-mysław Byszewski, rzecznik prasowy Opla. - Jego design będzie bardziej agresywny, więcej będzie też wersji sil-nika.

Na prezentację tego modelu w Gliwicach będziemy musieli więc jeszcze trochę pocze-kać. Za to już teraz mieliśmy okazję zobaczyć najnowszą wersję opla merivy, który pod-czas najbliższego weekendu trafi do polskich salonów.

To samochód adre-sowany do młodych rodzin z dziećmi oraz osób starszych.

Przed oficjalną polską pre-mierą okazję do przetestowa-

Meriva w wersji rodzinnej Gliwicki Opel czeka na kolejną astrę

dróż n a b i e r a

innego wymiaru, szcze-gólnie dla pasażerów.

Auto bardzo dobrze sprawuje się na zakrętach, podczas jazdy na wprost i przy dużych prędkościach. Jest także bar-dzo stabilne, a 140 koni pod maską daje kierowcom lubią-cym ostrzejszą jazdę spore możliwości. Nowa meriva dostępna jest od 53 950 zł.

Nina Drzewiecka

Wpadka z festynem

Dokończenie ze str. 3

Udało się ustalić, że plaka-ty zapowiadające festyn po-jawiły się, choć faktycznie umowy nie było.

To znaczy była ale... ust-na – tak przynajmniej teraz twierdzi Marcin Mańka. Do-daje, że gdy jego firma o nią wystąpiła okazało się, że w tym dniu na boisku zaplano-wano remont.Przyznaje też, że nie jest w stanie stwierdzić, czy oso-ba, która dzwoniła to fak-tycznie pani prezydent „bo numer abonenta się nie wyświetlił”.

Dodatkowo wyszło na jaw, że o swoim występie na fe-stynie w Zabrzu nic nie wie, zapowiadany na plakatach, kabareciarz Mirek Szołty-sek.

- Nieodparcie nasuwa się wrażenie, że ktoś usiłuje wywołać sensację, rozpo-wszechniając nieprawdzi-we informacje – komen-tuje Dariusz Krawczyk. Janusz Władacz z zabrzań-skiego PO za całe zamie-szanie wini agencję Ever-group.

Nina Drzewiecka

23-letni mieszkaniec Bisku-pic trafił do policyjnego aresz-tu. Jest on podejrzany o to, że wyrzucił psa z III piętra przez okno. W efekcie zwierzę zginęło. W chwili zatrzymania mężczyzna miał dwa promile alkoholu we krwi.

Bulwersujące zdarzenie miało miejsce we wtorek około go-dziny 22.00 przy ulicy Mroż-ka w Zabrzu. Jak informuje tamtejsza KMP, sąsiedzi bę-dący naocznymi świadkami zajścia, poinformowali policję o barbarzyńskim zachowaniu mężczyzny.

Na mocy ustawy o ochronie

zwierząt, 23-latkowi grozi kara grzywny, ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

Jak ustalili funkcjonariusze, podejrzany dzień wcześniej przygarnął zwierzę. Wciąż nie wiadomo jednak, jakim moty-wem kierował się, wyrzucając psa przez okno.

Mężczyzna był znany zabrzań-skiej policji – zaledwie dzień wcześniej został zatrzymany za jazdę po pijanemu i bez uprawnień do kierowania po-jazdem.

(mpp)

Przygarnął psa, a potem zabił

7NIERUCHOMOŚCI


10 NIERUCHOMOŚCI


11OGŁOSZENIA DROBNE


ciąg dalszy na stronie 12

R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Bojków działki sprzedam 1250m2, 970 m2, 2x600m2. Cena 150zł m2. Tel 507-580-780.

Centrum Gliwic, mieszkanie 95 m2 do wynajęcia – możliwość wykupu w przyszłości. Tel. 32 230-22-75, 606-291-731.

Do wynaj. mieszkania 135m2, 75m2, 40m2. Wys. standard, niski czynsz. Zabrze. Tel. 514-668-400.

Dom Gliwice, 90m2, 265 000. Tel. 501-102-392.

Działka budowlana-3 km od centrum Pyskowic, 570 m2, 68 tyś, 511707196

Gliwice-Radiostacja, ul. Lubliniecka, działka budow-lana 2874 m2, ogrodzona, wszystkie media, 1.200.000 zł. Tel. 503-084-703

Kleszczów – sprzedam dom – bez pośredników. Tel 501-230-777, 512-687-678 po 16.00.

Kupię teren w Gliwicach przy ul. Królewskiej Tamy lub ul. Goduli. Tel. 501-366-260.

Lokal handlowy 70 m2 przy Zygmunta Starego sprzedam. Tel. 601-416-655.

Sprzedam dom jednorodzinny w zabudowie bliźniaczej o powierzchni 708m2 przy ul. Rybnickiej. Gliwice. Cena do negocjacji. Tel. 604-597-427 po godz. 18-tej.

Mieszkanie 46 m2, Zabrze os. Matejki, do remontu, 100 000 zł. Tel. 695-040-180.

Sprzedam mieszkanie 3 pokoje, I p., Gliwice – Kopernika. Bez

pśredników. Tel. 791-188-080.

Sprzedam mieszkanie w bud. dwurodzinnym 3-pok., 83 m2, garaż, k/Gliwic. Tel. 605-623-704.

Wynajmę dom dla studen-tów - blisko Politechniki Śl. Tel. 603-70-45-05, 601-71-05-33.

Wynajmę komfortowe miesz-kanie, 2 pokoje, 38 m2, G-ce Żernica. Tel. 505-030-950.

Zakład kamieniarski lub pomieszczenia – wynajmę ewentualnie sprzedam. Tel. 604-582-491.

Zamienię mieszkanie komu-nalne 37m2 po remoncie na większe. Tel. 514- 830-116.

! BIURO RACHUNKOWE z Licencją. Promocje; 503-145-965; Gliwice, Jasnogórska 11.

!!DEKARSTWO-BLACHARSTWO. Wieloletnie doświadczenie. Tel. 32 270-13-34, 886-181-199.

!Czyszczenie dywanów (u klienta lub odbiór), tapicerek. Sprzątanie. Mycie okien. Firma BLITZ. Tel. 32 234-21-72, 510-286-736.

!DEKARSTWO-BLACHARSTWO budowlane! Solidnie i fachowo. Tel. 888-820-581.

!POGOTOWIE KOMPUTERO-WE dla firm oraz klientów in-dywidualnych. Dojazd gratis. Tel. kont. 500-400-778.

Alarmy, kamery, domofony, elektryka, pomiary ochron-ne. Tel. 660-140-204.

AS-DREW parkiety – Oferuje-my: bezpyłowe cyklinowanie, układanie parkietu. Tel. 691-539-589.

Autokary i mikrobusy do wy-najęcie, 58, 45, 35, 8 miejsc. Tel. 603-893-021.

Azbest, acekol, eternit – de-montaż, utylizacja. Tel. 792-013-569.

Bałucki TELEWIZORY NAPRA-WA domowa. Tel. 32 234-86-65, 692-666-418.

BIURO RACHUNKOWE. Licencja MF. Solidnie, tanio. Zabrze, Gliwice. Tel. 600-313-498.

BRUKARSTWO – Profi-Bruk. Drewno kominkowe, stolar-stwo. Tel. 511-678-105.

GRUZ-WYWÓZ: • worki 1,2 m3 • podstawiamy własne konte-nery od 2,5 m3 • odbieramy odpady wszelkiego rodzaju. Posiadamy do wynajmu ZSYPY BUDOWLANE. Tel. 883-112-112, 601-403-385, 032 232-39-64 (całodobowo 7 dni w tygodniu).

Budowlane nadzory inwestor-skie nad remontami i budową obiektów przemysłowych, komunalnych i mieszkaniowych oraz nad konserwacją i odbudo-wą obiektów zabytkowych. Tel. 502-612-317.

Czyszczenie dywanów, wy-kładzin, tapicerki skórzanej, wnętrz samoch. Tel. 509-272-472, 32 238-15-13.

Dekarstwo, papa termozgrze-walna – 29 zł/m2. Gwarancja 10 lat. Wymiana rynien. Tel. 792-013-569.

Firma DAREX instalacja CO--WOD-KAN-GAZ, uprawnie-nia. Tel. 798-293-847

Fotoaparaty cyfrowe, kamery,

telewizory LCD, monitory audio--video, tv sat, dvd, instrumenty muzyczne naprawa; Elektroni-ka-Service, ul. Daszyńskiego 8 w bramie. Tel. 32 231-03-09, 609-330- 982.4

DRZWI DO DOMÓW i MIESZKAŃ

ANTYWŁAMANIOWE sprzedaż, montaż.

Gliwice, Lotników 54, Tel. 32 330 27 82

HURTOWY SKUP METALI KOLOROWYCH I ZŁOMU STALOWEGO „GRYF”, 41-800 Zabrze, ul. Legnicka 37, www.gryf-hurtowyskup.pl, Tel. 32 275-60-06.

HYDRAULIK. Tel. 792-233-623.

Kafelkowanie, tynki, murowa-

nie, sufity pod., gładź, ociepla-nie. Tel. 661-030-017.

Instalacje elektryczne, przerób-ki. Tel. 661-144-147.

Kierownik budowy, nadzory, prowadzenie robót w zastęp-stwie inwestora. 501-466-184.

Kompleksowa OPIEKA NAD GROBAMI. Tel. 512-565-212, www.opiekagroby.eu Solidnie, tanio.

Kompleksowe usługi BRUKAR-SKIE od 99 zł/m2 – tel. 514-109-700 lub 514-109-800.

Malowanie, tynki dekoracyjne, gładzie, płyty k-g, murarskie. Tel. 885-201-617.

Malowanie, tynki, sufity pod-wieszane, panele, kafelkowa-nie. Tel. 518-574-638.

MAL-SOW malowanie od 3 zł/m2, tapety rolka 25 zł, gładź od 14 zł/m2, panele 11 zł/m2. Sprzątamy po remoncie. Dojazd i wycena gratis. 235-61-32, 512-878-630, 607-969-758.

505 037 33632 332 40 51

dojazd do A4

zajmuje 3 minuty!

.com.pl

Inwestycja zakończona!Zamieszkaj od zaraz....

Meble na wymiar kuchen-ne, szafy, garderoby, wnęki, dorabianie szafek. Tel. 603-895-924. Gliwice Sośnica, ul. Sikorskiego 52.

Montaż anten satelitarnych. Tel. 888-126-577.

Montaż ogrodzeń oraz furtek i bram. Tel. 602-322-434.

Ocieplanie budynków, remonty. Tel. 607-969-200.

ODNAWIANIE DREWNIANYCH DRZWI. Tel. 504-511-031.

Pranie dywanów i tapicerek, sprzątanie biur. Tel. 501-568-303, www.mop-service.com.pl

Pranie wypoczynków, dywa-nów, tapcierki samochodwej, itp. Dojzad gratis. Tel. 793-690-513.

Przeprowadzki – transport, fachowo od 21 lat, kom-pleksowym meblowozem na miejscu oraz dalekie trasy. Wywóz starych mebli, sprzętu AGD – RTV. Tel. 601-891-762, 695-991-747.

PRZEPROWADZKI KOMPLEK-SOWE, Marek Kołodziejczyk. Tel. 795-979-190, 607-559-215.

REMONTY DACHÓW, OGRZE-WANIE RYNNOWE. Tel. 793-442-037.

Remonty drobne i komplekso-we, kafelki, tapety, panele, gipsy, drzwi, okna, elektryka, gaz, wod-kan. Tel. 602-288-031 lub 32 279-01-49 po 20.00. www.grupa-remontowa.pl

REMONTY klatek schodo-wych, malowanie, tapetowa-nie, gipsy, panele. Tel./fax 230-59-52, 606-463-883.

RTV naprawa domowa. Tel. 32 279-42-79, 605-285-957.

Serwis www.zlota-raczka.net. Naprawy, remonty, montaż. Tel. 601-716-747.

SKUP ZŁOMU i metali koloro-wych, demontaż konstrukcji stalowych, ogrodzeń, pieców, maszyn itp. Możliwość dojazdu z wagą. Płatność gotówką, bezpłatny transport. Tel. 515-

191-401.

Świadectwa energetyczne, pro-jektowanie instalacji elektrycz. Tel. 798-303-835.

Transport od 1-10 TON. Węgiel, kruszywa, ziemia ogro-dowa – ceny producentów. Tel. 667-413-700.

USŁUGI TRANSPORTOWE, przeprowadzki, likwidacja i utylizacja. Tanio. Tel. 501-684-706.

WĘGIEL WORKOWANY orzech, eko-groszek, groszek. Dowóz do Klienta. Tel. 515-191-401.

Wodno-kanalizacyjne przeróbki. Wymiana starych rur. Tel. 661-144-147.

Ziemia ogrodowa, piasek, żwir, kruszywa, transport. Koparka. Brukowanie. 605-895-507.

Roznoszenie ulotek 7 zł/h. Płatne po tygodniu pracy. Tel. 505-456-588.

Roznoszenie ulotek od 7 do 15. Wysokie wynagrodzenie. Tel. 32 235 11 64.

Przyjmę kierowcę-dostawcę na samochód RenaultMaster Mile widziany student studiów zaocznych. Informacje pod nr tel. 32 335-60-47.

Przyjmę osoby do sprzątania hipermarketu (wymagana ks. sanepidu). Tel. 790-35-47-15, 691-82-47-15.

Zatrudnię w Gliwicach mechanika samochodowego z doświadczeniem. Wysokie zarobki. Tel. 601-472-819.

Kucharz z doświadczeniem podejmie pracę w pizzerii lub podobne. Tel. 796-214-761.

CHORWACJA APARTAMENTY Drago Marina k. Splitu, morze 30 m. W ofercie obiadokolacja. Tel. 0038 521-889-236. www.pansion-drago.com

Lwów, Wilno, Wiedeń, Praga, www.mmk.travel.pl. LAST MI-NUTE – Tunezja, Turcja, Egipt, Grecja, Chorwacja i inne. Biuro MMK Gliwice, Kaczyniec 7. Tel. 32 238-95-32.

12 OGŁOSZENIA DROBNE


Kupimy używane książki, stare pocztówki, zdjęcia, monety, odznaczenia, zegary, zegarki. Księgarnia Ossolineum ul. Ma-tejki 2. Tel. 32 238-25-11.

Sprzedam wyposażenie sklepu odzieżowego. Cena do uzgod-nienia. Tel. 795-947-580.

WAKACYJNA WYPRZEDAŻ LATA!!! – Biuro Podróży TRIPO-LIS – Knurów 1 Maja 10. Tel. 32 726-53-58.

Bezpłatna rehabilitacja, ogólno-polska akcja „NA ZDROWIE”. Eliminujemy bóle: pleców, krzy-ża, szyi, głowy, rwy kulszowej, nóg. Gliwice, ul. Matejki 5, tel. (32) 757-67-96.

Czynne od poniedziałku do czwartku, 13-20.00, piątki 8.12.00

DENTINAL NFZ Stomatolo-gia estetyczna. Protetyka bez kolejki. Ortodoncja dr Mikulec. Ekspres, niskie ceny. Pszczyńska 25, tel. 32 231-54-56, 32 231-39-95.

Mobilny gabinet masażu oferu-je zabiegi relaksacyjne. www.mobilnygabinetmasazu.pl, tel. 601-627-238.

Wynajem łóżek rehabilita-cyjnych CERAGEM. Śląsk - dowóz. Tel. 785-742-525.

Błyskawiczna gotówka do 800 PLN, również z komornikiem. Tel. 32 30-13-40.

Kupię radia, wzmacniacze, kolumny itp. Kolejki, PIKO, HO, TT itp. Tel. 607-912-559.

Kupię stare skrzypce i inne in-strumenty również do naprawy. Tel. 506-289-229.

KUPIĘ UŻYWANE KSIĄŻKI. ODBIORĘ OSOBIŚCIE. DOBRZE ZAPŁACĘ. Tel. 793-756-793.

R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . .

ciąg dalszy ze strony 11

R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . .

Impreza podzielona była te-matycznie, w hali prezento-wały się firmy z branży insta-lacyjnej, wyposażenia wnętrz, nieruchomości, natomiast na terenie zewnętrznym trwał

kiermasz roślin.

W trakcie targów rozstrzy-gnięto również konkursy dla wystawców. Wśród laureatów znalazły się m.in. firma Stan-

Renault Clio, 1.2 benzyno-wy, 2000 r., bezwypadkowy, centralny zamek, immobiliser, air-bag, radio + CD, nowe opo-ny, blokada biegów i inn., F-ra VAT. Tel. 691-505-865.

ABART-AUTOSKUP-KAŻDE-GO-TÓWKA-DOJAZD DO KLIENTA. 605-466-370,32 622-72-72.

AUTOSKUP - kupię każdy samo-chód osobowy i dostawczy. Tel. 660-476-276, 32 793-94-11

ODGRZYBIANIE KLIMATY-ZACJI sam. U KLIENTA. Duża skuteczność. Tel. 887-560-596.

Wypożyczalnia samochodów RENT A CAR. Cena od 65 zł za dobę!!! Gliwice, ul. Dwor-cowa 60, tel. 32 252-14-50, kom. 601-472-819

Targi po raz szósty

-Pol - wyróżnienie w kategorii „Produkt z Przyszłością“ za prezentację kotła Pulsacyjnego marki AUER, firma GUTTI Pol-ska sp. z o.o. Częstochowa - wyróżnienie za prezentację peł-nej gamy rynien aluminiowych bez złączeń. Puchar za najciekawszą aranża-cję stoiska dla firm otrzymała m.in. Fabryka Ceramiki Bu-dowlanej Wacław Jopek (na zdjęciu).

W niedzielę, zakończyły się trwające od piąt-ku gliwickie Targi Dom i Otoczenie. Na hali sportowej Politechniki Śląskiej i terenach ze-wnętrznych swoje oferty prezentowało ponad 90 firm, głównie ze Śląska.

13REKLAMA


14 OPINIE


„Wok-in-out” to miejsce, gdzie prócz zdrowego posiłku złożone-go z makaronów czy ryżu w róż-nych kombinacjach z dodatkami, można także posmakować odro-biny słodyczy. Banan w cieście z lodami w karmelowym gnieździe,

to raj dla podniebie-nia. Do tego gałka miętowego loda, który łagodzi słodką nutę karmelu. Deser w stosunkowo przy-stępnej cenie 10 złotych można uzupełnić kawą – której jest aż siedem rodzajów – lub herbatą sprowadzaną wprost z Irlandii. Letnim orzeźwieniem mogą być soki wyciskane z pomarańczy lub grejpfruta z kostkami lodu na ży-czenie klienta. Dawka witamin to koszt 8 złotych.

Nie wszystkim jednak może od-powiadać zapach deseru mie-szający się aromatem drugiego dania. A co z wystrojem? Klimat jest surowy, raczej zimny. Biel farby i kanap łagodzi jednak kontrasto-

wa czerwień jednej ze ścian. W tle sły-chać nienachalną muzykę. Miejsce jest bardziej odpo-wiednie do spotkań biznesowych niż do popołudniowej kaw-ki z koleżanką. Nie-mniej warto zagląd-nąć, szczególnie, że jest to miejsce nowe i na razie nie ma w nim tłoku.

Nieco rozcza-rowana wy-szłam z nowo otwartej ka-wiarni „Cof-f e e s h o p ” „

na rogu Placu Inwalidów i Zwy-

cięstwa. Wystrój elegancki, eklektyczny.

Czerwone ściany, delikatne świa-tło, nastrojowa muzyka. Boksy z wygodnymi kanapami są doce-niane szczególnie o poranku. I tu plus, lokal jest czynny od godziny 8.00, dlatego serwowane są tu także zestawy śniadaniowe w ce-nie 13 złotych.

Kawiarenki XXI wiekuNowoczesne kawiarenki to dziś nie tylko miejsca, gdzie w menu znajdziemy kawę, ciasto i ewentualnie jakiś deser. Lokale prześcigają się w liczbach i gatunkach serwowanych specjałów, ale także dbają o miłe wrażenia dla oka.

Ale przecież nie po to przyszłam do kawiarni... zamówiłam więc pączka „Donuts” w po-lewie waniliowej za 6 złotych i espresso za 7. Wszystko zostało ele-gancko podane tak, że oczy same jadły. Niestety, tylko one. Pą-czek przypominał raczej kruche ciasto, a kawy było mniej, niż pianki na niej. Pani przy sąsiednim stoliku zamówiła wiedeński specjał – „Sissi latte – przysmak cesarzowej”, czyli kawę z bitą śmietaną i syropem ameretto za 11 złotych. Wygląd oczywiście imponujący. Zapytana o opinię, pochwaliła smak, ale długo się nad nim nie rozpływała.Ciekawostką w menu są herbaty w bogatej liczbie smaków, które

można wybrać w wersji tradycyj-nej lub schłodzonej. Cena to 7

złotych. Z ciast do wyboru są na przykład: szarlotka (9 zł), sernik z malinami (8 zł), muffin (6 złotych). W ofercie są także czekolady – biała, czarna i mleczna za 9 złotych, na które na pewno się wybiorę. Może uda się zatrzeć niepo-

chlebne wrażenie o specjałach kawiarni, choć szok cenowy chy-ba pozostanie...

Kolejny lokal właściwie nie powi-nien znaleźć się na mojej liście. Dlaczego? Bo nie jest kawiarnią. Widać to już w nazwie. „Czajnik” to herbaciarnia z prawdziwego zdarzenia, którą jednak dość trudno znaleźć w gąszczu krza-

ków i drzew. Jest bar-dzo klimatyczna – in-tymne kąciki, a w nich gobeliny zawieszone na ścianach i suficie oraz małe stoliczki i ogromne poduchy. Pa-miętajmy więc o zmia-nie skarpetek, by nie trzeba było wstydzić się przed współtowa-rzyszami naszej wy-prawy w świat orientu.

Klimat podkreślono czerwonymi elemen-tami w dekoracjach. Jest odpowiednio

dobrana muzyka i zapach kadzi-dełek. „Czajnik” ma przebogaty wybór herbat zielonych, białych, czarnych i owocowych, ograniczę się jednak do kilku przykładów: sycylijska pomarańcza, truskawki w czekoladzie czy śliwka w cyna-monie. Są również herbaty ko-rzenne i – dla smakoszy – yerba mate w kilku wariantach. Wszyst-kie napoje podawane są w imbry-kach, a za filiżanki służą czarki.

Wśród dodatków szczególnie polecam wypróbowany już nie-raz wafelek toffi, który świetnie smakuje, gdy zostanie lekko rozmiękczony pod wpływem cie-pła wydzielanego przez herbatę. Dla łasuchów jest także chałwa z pistacjami, herbatniki w czeko-ladzie czy suszone owoce. Zain-teresowani mogą również wypalić fajkę wodną w kilku smakach. Niestety wieczorami i w week-endy „Czajnik” jest oblegany i tu

pomoże tylko wcześniejsza rezer-wacja, której koszt odliczany jest od zamówienia. Cena herbaty waha się od 7 do 12 złotych. Dodatki to koszt oko-ło 4-5 złotych, a fajka wodna 20-25 złotych.

„Coffeeshop”, Gliwice, Zwycięstwa 3; czynne:

pon.-sob. 8-21.00; nd. 12-20.00

„Wok-in-out”, Gliwice, Rynek; czynne: nd.-czw. 10-23.00; pt. 10-24.00;

sob. 10-1.00; lokal dla nie-palących

„Czajnik”, Gliwice, Fredry 4;

czynne: pon.-sob. 12-22.00; nd. 14-22.00; w lokalu

obowiązuje zakaz palenia papierosów

-Otwarty w styczniu 2005 roku, bar „U Piotra” w porze obiadowej przeżywa istne oblężenie. Przypuszczam, że pod tym względem w Gliwicach tylko „Teatralny” i „Sierakowicki”, mogą konkurować z lokalem mieszczącym się w budynku Sądu Administracyjnego przy ul. Wyszyńskiego.

15CO, GDZIE, KIEDY


R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

....

R E K L A M A . . . . . . . . . . . . . . . . .

Jadłodajnia ma wprost wy-marzoną lokalizację – ści-słe centrum Gliwic – sporo klientów z sądu i Urzędu Miasta. Warto też dodać, że znaczna część redakcji „Gazety Miejskiej” regular-nie stołuje się „U Piotra”, generalnie chwaląc sobie tamtejszą kuchnię. Postanowi-łem zweryfikować opinie kole-gów z pracy...

Jadłospis może budzić podziw – znajdziemy tu tradycyjne dania kuchni polskiej (flacz-ki, bigos, pierogi), rów-nież naleśniki ruskie, zupą szpinakową oraz kilka rodzajów ryb, co jest rzadkością jeśli chodzi o gliwickie ja-dłodajnie. Wczesnych głodomorów przywi-ta zapach kiełbasy, jajecznicy oraz frankfurterek. Na uwagę zasługuje również szeroki wybór

zup – naliczyłem ich aż 13! Można się w tym wszystkim trochę pogu-bić, jednak od początku wiedziałem czego chcę – filet z mintaja i frytki. Do tego surówka z baru sałatkowego. Jeśli chodzi o zawar-

tość talerza to niestety jest już mniej różowo – frytki, na które czekałem z upragnieniem, były jednymi z gorszych, jakie mia-łem okazję próbować w swoim życiu. Suche, twarde i co najwy-żej letnie – gorsze jadłem tylko w angielskim „Burger Kingu”. Filet z mintaja nie był najgorszy, aczkolwiek zbyt gruba warstwa panierki zabiła jakiekolwiek pozytywne wrażenia smakowe. Jedynym niezaprzeczalnym po-zytywem obiadu była surówka. Smaczna, dość pikantna – tyle w temacie. Końcowe wrażenie, po odejściu od stołu, niestety bardzo rozczarowujące.

Warto nadmienić, że w lokalu jest wydzielona strefa dla VIP--ów, składająca się z kilku „eli-tarnych” stolików. Owa elitar-

- odcinek 8ność polega na przykryciu stoli-ków obrusami, na których plam jest więcej niż dziur w polskich drogach. VIP-owskie miejsca, objęte są stałą rezerwacją do godziny 15.00 – zapewne dla pracowników sądu. Trzeba przy-znać, że to dość smutny widok, w porównaniu np. z „Teatral-nym”, gdzie przy jednym stole jak równy z równym je prawnik z robotnikiem. Lokal mieści dzie-sięć stołów, porozrzucanych po dwóch salach (plus jeden przy barze i jeden przy... toaletach). Czystość stolików dla „zwykłych ludzi” pozostawia niestety wie-le do życzenia. Być może jest to związane z ilością klientów – trudno nadążyć z regularnym sprzątaniem. Nie ma jednak żadnego usprawiedliwienia dla brudu, każdy ma prawo do posił-ku w cywilizowanych warunkach.

Za co można pochwalić bar „U Piotra”? Chyba tylko marke-tingowo lokal jest przykładem dla innych. Różnego rodzaju promocje (20% taniej na ze-stawy obiadowy między 17.00 a 18.00), przejrzyste ulotki z mapką i cennikiem oraz dość miła obsługa – to wszystko daje efekty w postaci sporej liczby klientów.

Bar „U Piotra” znajduje się w odległości około 30 metrów od siedziby redakcji – byłby zatem dogodnym miejscem na smacz-ny obiad po pracy. Napisałem „byłby”, ponieważ następnym razem, gdy wyjdę z pracy głodny, wybiorę opcję dłuższego space-ru i lepszego jedzenia.

Michał Pac Pomarnacki

Zupa szpinakowa – 2,70 zł, kapuśniak – 2,70 zł, bigos – 4,90 zł, flaczki – 5,50 zł, łazanki – 4,90 zł, udko pieczone – 5,50 zł, kotlet rzymski – 4,90 zł, filet z mintaja (100g) – 3,50 zł, rolada wołowa – 7,50 zł, gulasz wie-przowy – 5,90 zł, frytki – 2,50 zł.

Bar „U Piotra” ul. Wyszyńskiego 2 (wej-ście od ul. Berbeckiego)

Godziny otwarcia:Poniedziałek – piątek

8-18.00Soboty 8-16.00

. . . . . . . . . . . . . . . . . . .

Przyk³adowe dania:

Metropolitalna Noc Teatrów to kolejna impreza na terenie wo-jewództwa śląskiego organizowana w godzi-nach wieczornych. Noc Naukowców i Noc Mu-zeów cieszą się dużym powodzeniem wśród mieszkańców regionu, dlatego inicjatywa ni-kogo nie dziwi.

W nocy z 18 na 19 września bę-dzie można skorzystać z propo-zycji 10 śląskich teatrów m.in. z Katowic, Sosnowca, Chorzowa oraz Bytomia. Nas jednak naj-bardziej interesują propozycje Gliwickiego Teatru Muzycznego oraz Teatru Nowego w Zabrzu. Oprócz spektakli, programy prze-widują także atrakcje specjalne, wśród których znajdą się pro-pozycje zarówno dla duszy, jak i dla ciała: koncerty, projekcje filmów, lekcje tańca, wystawy, ognisko oraz nocne zwiedzanie kulis.

Karnet na całonocną imprezę w Zabrzu kosztuje 30/20 złotych (normalny/ulgowy). W Gliwicach można nabyć bilety na pojedyn-cze propozycje. Ilość miejsc jest niestety ograniczona. Szczegóło-we informacje dotyczące rezer-wacji oraz cen znajdują się na stronach internetowych teatrów.

Pomiędzy obiektami biorącymi udział w Metropolitalnej Nocy Teatrów będą kursować specjal-nie oznakowane busy, bezpłatne dla uczestników imprezy. Przy-stanki w Gliwicach i Zabrzu zo-staną ustawione pod teatrami.

Teatru Miejskiego22.00 – 23.40 – Teatralne Kino – „Bracia Karamazow” – projekcja filmu; miejsce: Scena Bajka – Kino Amok21.30 – 22.30 – „Nocna lekcja tańca”; miejsce: sala baletowa GTM przy Nowym Świecie22.00 – 24.00 – nocne zwiedzanie Teatru; miejsce: GTM przy Nowym Świecie16.00 – 23.00 – kawiarnia „U Hrabiego”; miejsce: foyer GTM przy Nowym Świecie

Zabrze:

Spektakle:17.00 – 18.30 – „Mój boski rozwód”, G. Aron, reż. J. Wer-nio; miejsce: foyer teatru20.00 – 21.00 – „Dziady cz. II”, A. Mickiewicz, reż. Irena Jun; miejsce: Sztolnia Skan-senu Królowa Luiza22.00 – 24.00 – „Pół żar-tem. Pół sercem”, K. Ludwig, reż. T. Obara; miejsce: scena teatru

Atrakcje specjalne:19.30 – 20.00 – ognisko z udziałem aktorów Teatru Nowego; miejsce: Sztolnia Skansenu Królowa Luiza21.00 – 22.00 – Teatr Ognia (Marek Sokoliński) oraz koncert Zespołu Instru-mentów Perkusyjnych Miro-sława Muzykanta; miejsce: przed teatremok. 24.00 - ... nocne zwie-dzanie zakamarków teatruok. 24.00 - ... wywoływanie duchów Melpomeny18.00 – 24.00 – galeria pla-katu; miejsce: foyer Teatru18.00 – 24.00 – „Galeria rzeczy dziwnych” – ekspo-zycja rekwizytów ze sztuk teatralnych, „rzemieślnicy te-atralni przy pracy”; miejsce: przy garderobach aktorów18.00 – 24.00 – galeria ko-stiumów; miejsce: foyer przy pracowni krawieckiej18.00 – 24.00 – galeria fe-stiwalowa, poświęcona Fes- tiwalowi Dramaturgii Współ-czesnej „Rzeczywistość przedstawiona”; korytarz przy sekretariacie dyrekcji.

W tym roku po raz pierwszy zostanie zorganizowana Metropolitalna Noc Teatrów. Pomysłodawcą jest Metropolia „Silesia”.

Metropolitalna Noc TeatrówSzczegółowy plan Metropolitalnej Nocy Teatrów:

Gliwice:

Spektakle:18.30 – 21.10 – „Kwiat Hawa-ii” – operetka Paula Ábraháma; miejsce: scena GTM przy No-wym Świecie20.00 – 20.50 – „Nokturny Cho-pina” – spektakl Teatru Nikoli w Krakowie; miejsce: skwer przed Ruinami Teatru Miejskie-go.

Atrakcje specjalne:12.00 – 14.30 – „Bajkowy zwierzyniec” -– czyli zabawa dla najmłodszych; miejsce: Scena Bajka – Kino Amok15.00 – 16.10 – LII Specjalny KRAKOWSKI SALON POEZJI W GLIWICACH – „Odyseja” Ho-mera (Pieśń IX i X), czyta Jerzy Trela; miejsce: scena GTM przy Nowym Świecie18.00 – 19.35 Teatralne Kino – „Hallo szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy” – projekcja filmu; miejsce: Sce-na Bajka – Kino Amok18.30 – 19.50 „Nokturny Cho-pina” – Kwartet Śląski i goście – koncert I; miejsce: Ruiny Teatru Miejskiego;21.00 – 22.00 – „Nokturny Chopina” – Kwartet Śląski i go-ście – koncert II; miejsce: Ruiny

16 REKLAMA


Kawiarenki XXI wieku W sprawie biedy pod 112sbc.org.pl/Content/94750/482.pdf · Do udziału w...

Documents

Transcript of Kawiarenki XXI wieku W sprawie biedy pod 112sbc.org.pl/Content/94750/482.pdf · Do udziału w...