Jansson Tove - Kto Pocieszy Maciupka

download Jansson Tove - Kto Pocieszy Maciupka

If you can't read please download the document

Transcript of Jansson Tove - Kto Pocieszy Maciupka

TOVE JANSSON

KTO POCIESZY MACIUPKA?przeoya: teresa chapowska

y sobie raz may maciupek w osobnym domku, cakiem sam. i nawet bardziej by samotny, ni mu si wydawao, kiedy wieczorem zapala wszystkie lampy, jakie mia, i chowa si pod kodr kwilc ze strachu na dworze spaceroway paszczaki wielkimi, cikimi krokami, gdzie daleko w mroku nocy zawodzia buka. wszdzie zamykano drzwi i wszdzie paliy si lampy. a biedne, wystraszone stworzonka pocieszay si wzajemnie. lecz kto pocieszy maciupka i powie mu, e w nocy wszystko, co okropne, wydaje si jeszcze gorsze, ni jest? pewnego ranka, bladym witem, gdy przy domu snua si zimna i szara mga. zlkniony maciupek wystawi pyszczek i - cho mu si przecie nic nie stao pisn, e woli zje wasny kapelusz ni spdzi tutaj jeszcze jedn noc i czmychn w mg. po chwili nie byo go ju wida. tylko drzwi stay otworem i wypalay si lampy. a maciupek myla zmartwiony: jak niemdrze zrobiem wpuszczajc deszcz i ciemnoci do mojego mieszkania! moe kto go pocieszy i powie mu, e gdy tylko odszed, do jego domku natychmiast si wprowadziy inne, znacznie od niego szczliwsze maciupki. szed wic maciupek i szed, lecz nic si nie dziao i cho uwijay si wszdzie rozmaite stworzonka, nie spotka nikogo znajomego. bo maciupek by bardzo samotnym trollem,

zanadto niemiaym, by powiedzie: hej! czy mog zamieni z tob par sw? miny go pdem cztery filifionki i dwa zielone zaprzgi z omioma homkami, a mimbla plota wieniec z borwek. ale maciupek tak si wci chowa. e prawie by niewidoczny. wic nikt go nie mg pocieszy ani powiedzie mu jeli od wszystkich bdziesz ucieka. nie znajdziesz przyjaciela! na domiar zego mia za ciasne buty, torba mu ciya i byo gorco, wic gdy pod wieczr pady dugie cienie, maciupek ju prawie nie czu ng usiad na torbie, smutny i zmczony, i pomyla dobrze, e chocia j mam wtem wiatr powia od morza przeliczne niosc dwiki to po zielonej ce nad senn zatok chodzi sobie wczykij i gra na fujarce. bo on nie nosi torby ani ciasnych butw i nigdy nie mia powaniejszych trosk. lecz kto pocieszy maciupka i wytumaczy mu. e gdy droga duga, lepsza od torby jest piosenka? szed wic maciupek wlokc zmczone nogi, samotny, jak tylko maciupki mog by. wtem ujrza wesoego paszczaka w otoczeniu goci, zapalali wanie sztuczne ognie. pod drzewami taczono - wszyscy z kwiatami przy ogonkach, krciy si cztery karuzele wrd piewu i muzyki, na nich siedziao trzynastu homkw, kady z czerwonym balonem.

a paszczak jad placki z masem i demem winiowym. maciupek dugo stal na uboczu, a w kocu odszed nie zauwaony. moe go kto pocieszy i poradzi mu tak: podejd i powiedz dobry wieczr. a potem baw si razem z innymi. ale maciupek poszed nad brzeg morza tam na piasku leaa muszla, dua i biaa, a morze byo spokojne i zapadaa noc. jak dobrze, e tu przyszedem - pomyla sobie, polem zdj buty i do kapelusza nazbiera licznych kamykw. daleko odeszy paszczaki, nie byo sycha ich cikich krokw. i nawet buka znikna. ale maciupek westchn. - dlaczego tak mi smutno, chocia jest lepiej ni kiedykolwiek przedtem? kto powinien pocieszy maciupka i powiedzie mu: co ci po muszli, may przyjacielu, jeeli nie masz komu jej pokaza? ??? maciupek schowaj list do kieszeni pierwszy w swoim yciu list, i w dodatku napisaa go dziewczyna! ach, jak go to odmienio! zaraz si poczu dzielny, mocny i wesoy, wykpa si radonie w zimnej, ksiycowej wodzie, wszystko, co byo w torbie, powyrzuca, potem wsiad do niej i popyn w morze, niesiony dug, mikk fal. na brzegu zostay buty i kapelusz z kamykami,

a noc bya lak pikna, jak to si latem zdarza, gdy taki jak on maciupek spieszy pocieszy kogo i broni, i wszystko jest inne, zaczarowane, nowe. na drugi dzie niebo zasnute byo chmurami, ogromne wieloryby tryskay wod to tu, to tam. a na rodku morza pluska si paszczak i krzycza: - jak zimno! ojej! maciupek powiedzia: - jestem przekonany, emy si kiedy ju spotkali! odwitnie ubrana filifionka pucia wiosa, by pomacha szalikiem, przepyno te sze niebieskich dek z dziewicioma homkami i pity homek pozdrowi maciupka, wic maciupek zawoa: - hej, hej, hej! jeszcze si nigdy nie zdarzyo, eby mnie kto zauway! chtnie bym si zatrzyma i porozmawia chwil. ale kto pocieszy drobink, jeli ja zostan z wami? wtem na horyzoncie wyrosy czarne skay. trzy dzikie skay, gdzie mieszka buka. lecz obok dziewitnastu homkw wraz z olbrzymem owio ryby w zupenym spokoju, wic maciupek powiedzia: - wybaczcie podrnikowi, ktry chciaby wiedzie, czy bya tu moe drobinka? - bya, a jake - odpar olbrzym wesoo drobinka z rozwianym wosem, ucieka wczoraj z domu, ogromnie zdenerwowana, a gdzie si teraz znajduje i gdzie j ostatnio widziano to wie tylko buka. myl, e strasznie si baa. lecz kto j pocieszy, nie mam pojcia, bo ja jestem na urlopie i chc wanie zacign sie.

kiedy o zmierzchu maciupek znalaz si w lesie, wypezy zza drzew kosmate stworzonka wiecc w ciemnoci bladymi oczami. zleciay si z cichym piskiem roje nietoperzy i doszed go szept: - oto idzie samotny maciupek, biedny may troll, ktremu si zdaje, e jest odwany i silny, ale to nieprawda... nagle zawya buka - gdzie cakiem blisko! wic maciupek, skulony i malutki, przycupn w mchu. zerwa si jednak po chwili i tupic nogami krzykn: - jestem teraz bardziej zy ni wystraszony! hurra! musz pocieszy drobink, nie mog by saby. bo ona - jeli to tylko moliwe boi si jeszcze bardziej ni ja. wtem wszyscy umilkli, zgasy wszystkie wiata i nawet ksiyc zblad. to buka si zjawia. podobna do skay. wkoo niej ziemia zmarznita na ld. maciupek pomyla: trudna bdzie sprawa, bo buka to najgorsze, co znam. wic eby sobie doda animuszu, odtaczy gniewny, wojenny taniec, a potem nagy wykonujc skok gboko wbi zby w jej zimny ogon. a buka tak si zdziwia, ze ucieka z wrzaskiem. ogldaa ten bj drobinka z wysokiego kamienia i gdy zrobio si cicho, rzeka: - przyszede jednak... nietrudno wystraszy drobinki, one atwo pacz. ale jeszcze atwiej daj si potem pocieszy. milczc patrzyli na siebie - maciupek i drobinka przywieca im czerwcowy ksiyc. i moe nie trzeba gani maciupka

za to, e nogi si pod nim ugiy. - wybacz - odezwa si bardzo niemiao ja raczej napisz to, co bym chcia powiedzie. i poszed pisa o swej samotnoci, o paszczaku. o muszli gadkiej i biaej. o rozmylaniach na morzu i o tym, jak si ba... lecz mimo wszelkich wyjanie nic mu nie wyszo z tego pisania. prosz ci, drogi czytelniku, pociesz ich oboje. napisz list od maciupka taki, eby go drobinka zrozumiaa. (tu masz papier listowy. znaczka nie potrzeba, bo list kadzie si na przykad w krzaku ranym, tam drobinka na pewno go znajdzie). kiedy drobinka z wielkim mozoem wszystko przeczytaa (najtrudniejsze byo imi maciupka), biae re stay si nagle czerwone. a ona skoczya radonie w jego objcia szepczc: - zapomnij, e ci byo le! chc z tob zbiera muszle! pomys, e wszystko, co zabawne, jest przed nami! jeszcze tej samej nocy odby si wspaniay festyn, a kiedy odjedali dk, filifionki i wszystkie homki wiwatoway jak szalone. maciupek tak uoy piosenk: teraz, gdzie nie spojrze, koysz si na morzu wiata radoci, teraz pocieszamy si wzajemnie i nigdy ju nie ogarnie nas strach... a potem maciupek z drobink yli dugo i szczliwie.