WWW.GALERIEHANDLOWE.PLCZERWIEC 2012 29

Jak zrobić dobry profil na Facebooku?… czyli instrukcja krok po kroku jak od „Zróbmy sobie Fejsbuka” przejść do profesjonalnego i budzącego zazdrość konkurencji fan page’a. Poniższy opis można potraktować też jako przegląd kontrolny dla istniejącego już profilu i wytyczne do jego optymalizacji

„Utwórz stronę”, czyli krok 1

Żeby założyć fan page trzeba mieć na Face-booku swój prywatny profil. Nie ma innej możliwości. Tzn. jest: można to komuś zle-cić. Załóżmy jednak, że profil mamy i fan page zakładamy samodzielnie. Zaczynamy od www.facebook.com/pages, gdzie kliknięciem w „+ Utwórz stronę” ze zwykłego użytkowni-ka Facebooka zamieniamy się w administratora fan page’a.

Pierwsza decyzja, jaką w związku z tym trze-ba podjąć, to wybór kategorii naszego profilu biznesowego. Ponieważ jakoś nikt nie prze-widział kategorii „centra/galerie handlowe”, pozostaje zadowolić się „Zakupy/sprzedaż detaliczna” w ramach lokalnych biznesów lub miejsc. Nie jest to istotny punkt programu, bo od tego nic ważnego nie zależy, ale dbajmy o ład i porządek od samego początku i w każ-dym szczególe.

Następnie wpisujemy nazwę naszego cen-trum handlowego/galerii, adres i inne dane. Wszystkie z tych informacji można później edy-tować i uzupełniać. Zresztą przyjdzie czas na ich weryfikację, ale o tym później.

Krok 2 i nadawanie pierwszych ważnych cech profilowi

Kliknięcie „Rozpocznij” w tym miejscu prze-nosi nas do konfiguracji pierwszych ważnych elementów fan page’a. Najpierw zdjęcie pro-filowe. Przygotuj obrazek wielkości min. 180 x 180 pikseli. Ważne, żeby był kwadratowy aby uniknąć błędów przy automatycznym przycina-niu go do kwadratu. A co jeszcze ważniejsze: niech będzie jak najprostszy a jego grafika mak-symalnie czytelna! Użytkownicy Facebooka najczęściej będą go oglądać na swoich tabli-cach pomniejszony do rozmiaru znaczka pocz-towego, czyli 50 x 50 pikseli. Na takiej ikonce szczegóły giną a napisy są nieczytelne. Jeżeli jest taka możliwość, warto spróbować nawet „wyciąć” charakterystyczny element z logo i to jemu przydzielić rolę reprezentowania profilu.

Po załadowaniu grafiki profilowej (można tę czynność odłożyć też na później) należy uzu-pełnić pola z krótkim opisem galerii i jej adre-

Fan page musi kusząco wyglądać. A to, co pierwsze rzuca się użyt-kownikowi w oczy, który wchodzi na nasz profil na Facebooku, to cover photo, czyli zdjęcie w tle. Wielką grafiką u samej góry strony, zaprojektowaną w ciekawy i przyciągający uwagę sposób najłatwiej zrobić dobre wrażenie

Czerwiec 2012.indd 29 2012-06-14 14:50:51

30 WWW.GALERIEHANDLOWE.PLCZERWIEC 2012

TRENDY I TECHNOLOGIE

sem internetowym. Nic trudnego.W końcu przychodzi moment na pierwszą i jedyną decyzję,

której nie będzie można zmienić, zmodyfikować czy cofnąć. Ustalenie tzw. „vanity url”, czyli indywidualnego skróconego adresu fan page’a w ramach serwisu Facebook.com. Dzięki

tej opcji przykładowo zamiast https://www.facebook.com/pages/Focus-Mall-Bydgoszcz/292323136959, Focus Mall z Byd-goszczy mógłby mieć adres facebook.com/FocusMallByd-goszcz. Jakie to ma znaczenie? Proszę spróbować umieścić ten pierwszy wariant na jakimkolwiek layoucie. Albo podyk-tować go grafikowi przez telefon. Przy ustalaniu tego adresu należy pamiętać o jednym: raz ustawiony, jest niezmienialny. I jeszcze pal sześć „literówkę” przy tworzeniu profilu. Za-wsze można założyć nowy. Gorzej jak administratorowi za-drży ręka przy nadawaniu nazwy dla już istniejącego i popu-larnego profilu. Bądźcie czujni!

Na koniec tego etapu zatwierdzamy to co wpisaliśmy et voilà! Profil założony!

Początek schodów, czyli krok 3

Patrzymy więc na nowy, świeżutki i nieskalany treścią fan page. Pusto tu. Przyszła kolej na nadanie mu szlifów i charak-teru. Teraz będziemy mieli okazję zacząć realizować ustaloną wcześniej politykę komunikacji i wytyczne oraz styl prowa-dzenia profilu.

Na górze klikamy „Edytuj stronę” i pojawia się nam pod-strona „Zarządzaj uprawnieniami”. Jeżeli obrana strate-gia zakłada prowadzenie profilu otwartego na interakcje z użytkownikami i dającego im pełną swobodę wypowiedzi (oczywiście z zachowaniem internetowej kindersztuby), to zaznaczamy „ptaszkiem” wszystkie okienka z góry na dół. Dzięki temu fani mogą: pisać w osi czasu naszego fan page’a

(cenne z punktu widzenia rankingu zaangażowania fanów), mogą dodawać do niej zdjęcia i filmy (najcenniejsze w tym samym rankingu), mogą oznaczać zdjęcia publikowane przez fan page oraz wreszcie: mogą wysyłać prywatne wiadomości do administratora profilu.

Taka pełna otwartość na aktywności fanów jest oczywiście najbliższa idei social media, ale warto pamiętać o możliwo-ści modyfikacji opcji w sytuacjach kryzysów wizerunkowych. Jeżeli administrator nie radzi sobie z falą nieprzyjemnej wir-

tualnej krytyki wywołanej jakimś czynnikiem zapalnym po-wstałym w realnym świecie, może prewencyjnie stłumić nie-co rozgorączkowanych dyskutantów. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale niedoświadczonemu w zarządzaniu kryzysem ad-ministratorowi czasowe ograniczenia swobód fanów mogą przyjść z wyraźną pomocą.

Następna w kolejności podstrona to powrót do podstawo-wych informacji o centrum handlowym. Tutaj można m. in. skorygować wcześniej wprowadzony adres budynku tak, aby w serwisie bing.com lokalizacja była prawidłowo wskazywa-na na interaktywnej mapie. W istniejących profilach łatwo sprawdzić poprawność skojarzenia adresu z mapą: wystar-czy kliknąć na adres wpisany pod zdjęciem profilowym i ob-serwować gdzie nas to pokieruje. Jeżeli wszystko się zgadza a mapa wyświetla się poprawnie, można dodać ją do zakładki „Informacje” a fani profilu będą mogli meldować się przy po-mocy urządzeń mobilnych podczas wizyty w naszym obiek-cie.

Tutaj można też (a wręcz należy!) dodać informację o go-

dzinach otwarcia galerii, dostępności parkingu dla samo-chodów i dane kontaktowe. Szczególnie warto pamiętać o wpisaniu godzin funkcjonowania obiektu, bo jak pokazują statystyki stron internetowych centrów – ta informacja jest jedną z częściej poszukiwanych przez klientów.

Tym sposobem mamy już z grubsza skonfigurowane usta-wienia administracyjne profilu. Teraz czas na coś dla oka.

W kroku 4 o makijażu dla profilu

Fan page, poza tym, że ma dobrze działać od strony tech-nicznej i być przyjazny w użytkowaniu, musi też kusząco wy-glądać. A do tego potrzeba mu makijażu. Praktycznie całą robotę w tym zakresie wykonuje „cover photo”, czyli zdjęcie w tle. Wielka grafika u samej góry strony, zaprojektowana w ciekawy i przyciągający uwagę sposób, może odwrócić wzrok od innych niedostatków profilu. Warto poświęcić mu trochę więcej czasu, bo najłatwiej nim zrobić dobre wrażenie.

Co by tu jeszcze przypudrować… Właśnie, zakładki profilo-we! To jest to czego nam potrzeba, żeby fan page był na-prawdę pro. Niestety, wymaga to trochę więcej zachodu, bo próżno szukać w opcjach nowego fan page’a możliwo-ści dodawania ich i zarządzania a używanie Notatnika jako

Notatnik jest bardzo wygodnym i prostym narzę-dziem do przekazywania treści. Problem w tym, że na fan page’u prezentuje się słabo

Wszystkie poczynania polskich galerii handlowych na Facebooku można śledzić po zasubskrybowaniu

listy: on.fb.me/GalerieNaFB.

Wielki licznik fanów nie musi być obowiązkowo wyświetlany pod „cover photo”. Jeżeli fan page liczy więcej niż 4 zakładki, liczbę fanów można

„zepchnąć” na sam koniec i wtedy nie będzie go widać od razu po wejściu na profil. Ma to sens, gdy

liczba fanów jest zbyt mała żeby się chwalić, lub gdy galeria ma ważniejsze rzeczy do

komunikowania.

Czerwiec 2012.indd 30 2012-06-14 14:50:52

WWW.GALERIEHANDLOWE.PLCZERWIEC 2012 31

sposobu na prezentowanie np. programu eventu jest passé. Ale nic nie szkodzi! Z pomocą do samodzielnego tworzenia darmowych zakładek przychodzi nam na przykład serwis wo-obox.com albo polskie, płatne: Fanponit, Megafoni czy Socia-lApps. Jeżeli czujemy się na siłach albo mamy kogoś biegłego w projektowaniu stron i aplikacji (bo zakładka to właśnie taka

klasyczna strona internetowa, ale wyświetlana w ramach Facebooka), to polecam pierwsze roz-wiązanie. Daje wielką swobodę i możliwość per-sonalizowania dosłownie wszystkiego: wyglądu, treści, dostępu do samej zakładki... Natomiast po-zostałe serwisy dostarczają gotowe rozwiązania, które łatwo i szybko wdrożyć, ale nie dające aż tak dużej swobody w definiowaniu ich parametrów.

Dodając takie zakładki do profilu możemy wzbo-gacić go na przykład o informacje o ofercie najem-ców, promocje, konkursy dla fanów. Można w nich wyświetlać katalogi promocyjne, prowadzić bloga tematycznego, zbierać zapisy do newslettera albo publikować filmy z galeryjnych eventów. Pełna do-wolność.

Krok 5 – treść

Mamy już ładne grafiki, zakładki, spisane wszyst-kie ważne informacje o galerii. Brakuje już tylko treści na osi czasu. Często administratorzy nowych profili popełniają falstart, omijając ten punkt pro-gramu i zabierają się za ogłaszanie światu wszem i wobec, że profil wystartował. Pośpiech jest zu-pełnie niepotrzebny i szkodliwy. W ostatniej fa-zie przed ujawnieniem nowego fan page’a należy nieco wypełnić Timeline treściami. Jeżeli jest to już istniejące centrum handlowe – warto dodać informacje o dacie otwarcia, o ważnych wydarze-niach w historii obiektu, ciekawych eventach, może nawet nagrodach czy wyróżnieniach. Z pewnością koordynator marketingu posiada dostęp do gale-rii zdjęć z tych wydarzeń. Fan page to nie tylko tu i teraz, ale to możliwość prowadzenia kroniki gale-rii i chwalenia się barwną przeszłością.

Oprócz wspomnianych „milestones”, czyli ka-mieni milowych w historii galerii, śmiało można uzupełniać oś czasu wpisami dotyczącymi bieżą-cych spraw. Wiadomo, nie będą to jeszcze propo-zycje dyskusji gdy nie ma z kim rozmawiać, ale wpi-sy o promocjach u najemców, plany na najbliższą eventową przyszłość itp. Zależy też co przewidzia-no w strategii komunikacji.

Finisz

Po pokonaniu tych wszystkich opisanych kro-ków, mamy do dyspozycji potężne narzędzie mar-ketingowo – PR-owe. Można już się nim pochwalić, dodać odnośnik na stronie internetowej, dodać ad-res na ulotce czy wspominać o profilu w spotach radiowych. Innymi słowy: fan page gotowy jest na przyjęcie pierwszych fanów. O tym jak ich pozy-

skać, utrzymać i zaangażować – już wkrótce.

Michał GłuszakPerformance Media

Zdjęcie profilowe to niesamowicie istotna kwestia. Należy przygoto-wać obrazek wielkości min. 180 x 180 pikseli. Ważne, żeby był kwa-dratowy, aby uniknąć błędów przy automatycznym przycinaniu go do kwadratu. A co jeszcze ważniejsze: niech będzie jak najprostszy, a jego grafika maksymalnie czytelna

Czerwiec 2012.indd 31 2012-06-14 14:50:52