ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście...

12
Zabłudów i Okolice Miesięcznik bezpłatny ISSN 2082-8284 Nr 12 (55) Grudzień 2013 Pomagają potrzebującym – Wprost nie da się tego opisać jak dzieci cieszyły się zotrzymanych prezentów – mówi Marcin Sobecki, strażak zOSP Zabłudów, który wziął udział wogólnopolskiej akcji „Szlachetna Paczka”. Jej finał miał miejsce 7 i8 grudnia br. Przez te dwa dni wolontariusze istrażacy naprawę napracowali się. Paczki przyjeżdżały i wyjeżdżały oróżnych porach dnia. – Najwięcej pracy było wsobotę przy rozłado- waniu tira, który przyjechał późnym wieczorem zWarszawy. Gdyby nie pomoc strażaków to byłoby krucho – mówi Sylwia Januszkiewicz, liderka rejonu Zabłudów. Jak informują organizatorzy do tegorocznej akcji zakwalifikowano czterdzieści rodzin zterenu Gminy Zabłudów. Wszystkie one dostały paczki, anawet dodatkowe pre- zenty. Wubiegłym roku było ich trzydzieści dwie. – Rodziny, którym pomagaliśmy prosiły głównie ożywność iodzież na zimę oraz obuwie dla dzieci – mówi Nel Andrejczuk, zastępca li- derki rejonu Zabłudów . – Choć zda- rzały się iwiększe potrzeby, jak np. pralka, meble, komputer, odkurzacz, kuchenka mikrofalowa czy nawet opał na zimę iblacha na dach. Średnia wartość jednej paczki wy- nosiła ok. 2240 zł. Choć mieliśmy również itakie za kilka tysięcy złotych – informuje Sylwia Januszkiewicz. Jedną zosób, która przygotowała paczkę była 11-letnia Natalka zBiałe- gostoku. To ona po obejrzeniu spotu reklamowego wtelewizji postanowi- ła pomóc innym. Namówiła rodzinę oraz koleżanki ikolegów ze swojej klasy. Wspólnymi siłami przygotowa- ła paczkę iosobiście ją przywiozła do Zabłudowa. Byli też inni, jak chociaż- by leśnicy zNadleśnictwa Dojlidy, któ- rzy oprócz paczki przekazali rodzinie wspaniały karmnik dla ptaków. Zanim paczki trafiły do rodzin znalazły się wmagazynie, który ulokowano wzabłudowskiej remizie strażackiej Na zbliżające się Święta Bożego Narodzenia niech nadzieja i radość zastukają do Państwa drzwi, a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz Przewodnicząca Rady Miejskiej w Zabłudowie Teresa Teofilewicz cd. na str. 2

Transcript of ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście...

Page 1: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

Zabłudówi Okolice

Miesięcznik bezpłatny

ISSN 2082-8284

Nr 12 (55)Grudzień 2013

� Pomagają potrzebującym– Wprost nie da się tego opisać jak dzieci cieszyły się z�otrzymanych prezentów – mówi Marcin Sobecki, strażak z�OSP Zabłudów, który wziął udział w�ogólnopolskiej akcji „Szlachetna Paczka”. Jej fi nał miał miejsce 7 i�8 grudnia br.

Przez te dwa dni wolontariusze i�strażacy naprawę napracowali się. Paczki przyjeżdżały i� wyjeżdżały o�różnych porach dnia. – Najwięcej pracy było w�sobotę przy rozłado-waniu tira, który przyjechał późnym wieczorem z�Warszawy. Gdyby nie pomoc strażaków to byłoby krucho – mówi Sylwia Januszkiewicz, liderka rejonu Zabłudów.

Jak informują organizatorzy do tegorocznej akcji zakwalifi kowano czterdzieści rodzin z�terenu Gminy Zabłudów. Wszystkie one dostały paczki, a�nawet dodatkowe pre-zenty. W�ubiegłym roku było ich trzydzieści dwie.

– Rodziny, którym pomagaliśmy prosiły głównie o�żywność i�odzież na zimę oraz obuwie dla dzieci – mówi Nel Andrejczuk, zastępca li-derki rejonu Zabłudów . – Choć zda-rzały się i�większe potrzeby, jak np.

pralka, meble, komputer, odkurzacz, kuchenka mikrofalowa czy nawet opał na zimę i�blacha na dach.

Średnia wartość jednej paczki wy-nosiła ok. 2240 zł. Choć mieliśmy również i�takie za kilka tysięcy złotych – informuje Sylwia Januszkiewicz.

Jedną z�osób, która przygotowała paczkę była 11-letnia Natalka z�Białe-gostoku. To ona po obejrzeniu spotu

reklamowego w�telewizji postanowi-ła pomóc innym. Namówiła rodzinę oraz koleżanki i�kolegów ze swojej klasy. Wspólnymi siłami przygotowa-ła paczkę i�osobiście ją przywiozła do Zabłudowa. Byli też inni, jak chociaż-by leśnicy z�Nadleśnictwa Dojlidy, któ-rzy oprócz paczki przekazali rodzinie wspaniały karmnik dla ptaków.

Zanim paczki trafi ły do rodzin znalazły się w�magazynie, który ulokowano w�zabłudowskiej remizie strażackiej

Na zbliżające się Święta Bożego Narodzenianiech nadzieja i radość zastukają do Państwa drzwi,

a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów.

Burmistrz ZabłudowaJacek Waldemar Lulewicz

Przewodnicząca Rady Miejskiej w ZabłudowieTeresa Teofi lewicz

cd. na str. 2

Page 2: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

2 Zabłudów i Okolice

Dzielni ludzie

Całą organizacją akcji w�Gminie Zabłudów zajmowało się 15 wolon-tariuszy, 13 kobiet i�2 mężczyzn. To oni osobiście spotykali się z�ro-dzinami, wypełnili stosowane an-kiety, dostarczyli paczki i�byli przy ich otwarciu. Oczywiście ogromna rola spoczęła na strażakach z�Za-błudowa, którzy udostępnili swoje

pomieszczenia na magazyn oraz pomagali przy rozładunku, zała-dunku i�dostarczeniu paczek do konkretnej rodziny.

– Jako strażak pomagam ludziom przy wypadkach, tak samo w�tej akcji również chciałem pomóc. Wi-działem różne sytuacje w�życiu, lecz reakcja obdarowanych dzieci i�do-rosłych była fantastyczna, aż łza zakręciła mi się w�oku. Tego wprost nie da się opisać – wspomina Marcin Sobecki, strażak z�OSP Zabłudów. Jego kolega Kamil Kozicki, który jed-nocześnie był jednym z�wolontariu-

szy dodał, że akcja ta, to konkretna pomoc do odpowiednich rodzin.

Ideą tej akcji jest pomoc dla naprawdę potrzebujących rodzin,

które nie są roszczeniowe, nie ocze-kują jej, są w�trudnych sytuacjach z�różnych powodów (np. nieszczę-ście, niepełnosprawność). Rodziny te najczęściej starają się poprawić swój byt materialny, lecz jest im bardzo trudno. Właśnie do takich ludzi „Szlachetna Paczka” dociera ze swoimi prezentami.

Warto wiedzieć, że do bazy ro-dzin nie można zgłosić się samemu. W�tym roku trafi li tam potrzebujący wskazani przez szkoły, Miejski Ośro-dek Pomocy Społecznej, ośrodek zdrowia, sołtysów, radnych i� sa-mych wolontariuszy.

Tegoroczna „Szlachetna Pacz-ka”, która odbyła się już po raz trzynasty objęła ponad 17 600 ro-dzin w�Polsce, w�tym prawie 870 na terenie województwa podlaskiego.

PW

Strażacy okazali się niezbędni. To oni przenieśli wszystkie paczki

Wolontariuszki przez dwa dni pracowały bardzo intensywnie

9 grudnia br. odbył się w�Białym-stoku kongres energii odnawialnej. W�jego trakcie rozstrzygnięta zo-stała Wojewódzka Olimpiada Ak-tywności Wiejskiej. Okazało się, że główną nagrodę w�kwocie 6000 złotych otrzymało Stowarzyszenie Bardzo Aktywna Wieś „BARWA” z�Rafałówki.

Gratujemy organizacji i�jej szefo-wej Danucie Bagińskiej oraz życzy-my dalszej owocnej pracy dla dobra mieszkańców gminy Zabłudów.

PW

� BARWA nagrodzona

Pomagają potrzebującym cd. ze str. 2

Danuta Bagińska, prezes Stowarzyszenia Bardzo Akywna Wieś „BARWA” odbiera z rąk Waldemara Pawlaka główną nagrodę za udział w Wojewódzkiej Olimpiadzie Aktywności Wiejskiej

Page 3: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

Nr 12 (55) • Grudzień 2013 3

� Wyróżniona wieś

Pani Elżbieto, ostatnio Ryboły zostały wyróżnione. Za co spo-tkała wieś ta nagroda i�w�jakim konkursie wystartowaliście?

W�tym roku Ryboły przystąpiły do konkursu wojewódzkiego organizo-wanego przez Ośrodek Doradztwa Rolniczego w�Szepietowie pt. „Pięk-na i�estetyczna podlaska wieś 2013”. Reprezentowały gminę Zabłudów i�powiat białostocki. Jury nagrodziło pięć miejscowości, a�trzy wyróżniło i�w�tych wyróżnionych znalazły się Ryboły, z�czego bardzo się cieszę. Dodam, iż w�tym konkursie można wziąć udział tylko jeden raz. Zanim jury pojawiło się w�Rybołach oraz oceniło nasze walory kulturowe i�architektoniczne dostaliśmy od or-ganizatorów niedużą kwotę pienię-dzy na upiększenie wsi. Wsparł nas również burmistrz Zabłudowa, za co Mu serdecznie dziękuję. W�sierpniu posadziliśmy kwiaty i�krzewy w�kilku miejscach we wsi, tak aby ją ubarwić i uatrakcyjnić. Organizatorzy dopil-nowali, aby wykonano zdjęcia przed i�po upiększeniu Ryboł. 29 sierpnia pojawiła się komisja konkursowa, która zapoznała się z�tymi zmianami. Zwiedziła również muzeum, cerkiew, dom kultury i�bibliotekę. Ponadto sprawdzała nawet czystość na pose-sjach i�oznakowanie wsi. Na roztrzy-gnięciu konkursu okazało się, że to właśnie Muzem Kultury Materialnej „Ojcowizna” zadecydowało o�przy-znaniu Rybołom wyróżnienia. Dlate-go wręczona przez organizatorów statuetka znalazła miejsce w�naszym muzem, a�otrzymany dyplom-gra-werton i�puchar ufundowany przez burmistrza znajduje się w�bibliotece.

Podobno konkurencja była silna. Tak. Zmagania nie były łatwe.

Oprócz naszej wsi w�konkursie wy-startowało czternaście innych miej-scowości, po jednej z�każdego po-

wiatu. Tylko osiem z�nich zostało docenionych, w�tym Ryboły. Uwa-żam to za spory sukces, szczególnie że wieś nigdy jeszcze nie otrzymała

żadnej nagrody. Wystartowaliśmy po raz pierwszy i�zdobyliśmy wyróżnie-nie. Chciałabym wszystkim ludziom dobrej woli serdecznie podziękować. Poprzez swoje zaangażowanie przy-czynili się oni do wygranej.

Z�okazji wyróżnienia wsi odbyła się podobno mała uroczystość.

10 listopada zorganizowaliśmy w�Rybołach uroczystość podsumo-wująca konkurs „Piękna i�estetycz-na podlaska wieś 2013”. Wystąpiły nasze lokalne zespoły: „Reczańka” z�Koźlik, „Barwianka” z�Rafałówki, zespoły z�Wiejskiego Domu Kultury oraz gościnnie zespół „Laskowianki” z�Laskowca Starego, który zaprezen-tował utwory kurpiowskie. Dzieciom przygotowaliśmy konkurs plastyczny „Moja piękna wieś” oraz quiz dla publiczności o�naszej miejscowości.

Co jest takiego charakterystycz-nego i�szczególnego we wsi, w�któ-rej Pani pełni funkcję sołtysa?

Myślę, że Ryboły wyróżniają się elementami architektury sakralnej,

czyli dwiema cerkwiami, kaplicz-kami i�krzyżami. Oczywiście wizy-tówką naszej wsi, jak i�całej gminy jest Muzeum Kultury Materialnej „Ojcowizna”. Jest ono jedyne i�nie-powtarzalne, ma swój urok i�rozsła-wia naszą wieś a�zarazem i�gminę Zabłudów. Moim zdaniem Wiejski Dom Kultury, w�którym kultywu-je się tradycje białoruskie jest też instytucją, która promieniuje na zewnątrz. Funkcjonujące tam ze-społy dziecięce i�dorosłych śpiewają i�deklamują wiersze w�tym języku. Dzieci w�szkole podstawowej nie mają lekcji języka białoruskiego. To w�Wiejskim Domu Kultury mają okazję posługiwać się nim i�kul-tywować zwyczaje oraz obrzędy białoruskie. Należy też wspomnieć o�bibliotece, w�której znajdują się zbiory nie tylko w�języku polskim, ale również białoruskim i�rosyjskim. Oprócz tego to jedyne miejsce, gdzie można skorzystać z�darmo-wego internetu.

Jak sądzi Pani jaka jest przy-szłość Ryboł?

Przyszłość Ryboł widzę w�dal-szym rozwoju miejscowości po-przez osiedlanie sie młodych lu-dzi, lokowanie biznesu na terenie, gdzie jest dużo miejsc do zagospo-darowania nieużytków. W�ostat-nich latach zauważalny jest nie-wielki przyrost naturalny, dzięki czemu miejscowość nie zamiera, a�wręcz przeciwnie rozrasta się. W�niedługim czasie na naszym te-renie funkcjonować będzie bioga-zownia, a�co za tym idzie powstaną nowe miejsca pracy. Mam nadzieję, iż z�biegiem czasu internet zagości w�każdym domu. Myślę, że miesz-kańcy będą dalej dbali o� swoje posesje, upiększali je i�moderni-zowali. Na koniec chcę dodać, że może kiedyś wystartujemy jeszcze w�jakimś konkursie.

Dziękuję bardzo za rozmowę

Z�Elżbietą Bonifatiuk, sołtysem Ryboł rozmawia Piotr Woroniecki.

Elżbieta Bonifatiuk, sołtys Ryboł z�dyplomem i�statuetką

Page 4: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

4 Zabłudów i Okolice

� Przebudowa drogi Dobra wiadomość dla kierowców korzystających z�drogi powiatowej Zabłudów – Michałowo. W�przyszłym roku szykuje się przebudowa tej szosy na odcinku ponad 5 kilometrów.

Pod koniec listopada br. Wo-jewoda Podlaski zatwierdził wy-kaz inwestycji do sfi nansowania w� ramach Narodowego Progra-mu Przebudowy Dróg Lokalnych w�2014 r. Wśród dróg powiato-wych na pozycji 5 znalazł się od-cinek Zabłudów – Topolany o�dłu-

gości 5384 metrów. Przebudowa tej szosy zostanie dofi nansowana z�pieniędzy budżetowych w�kwo-cie 2,8 mln złotych.

– Ta inwestycja to dla nas cenna rzecz. Staramy się co roku prze-znaczać znaczną kwotę pieniędzy na poprawę jakości naszych dróg. Niestety, jest to kropla w�morzu po-trzeb. Dlatego każdy remont drogi, która przebiega przez teren naszej gminy nas cieszy – mówi Jacek Lu-lewicz, burmistrz Zabłudowa.

W� 2014 r. w� województwie podlaskim planuje się przebudo-

wać 26,4 km dróg powiatowych i�gminnych. Choć jak informuje Joanna Gaweł, rzeczniczka woje-wody ta ilość może jeszcze wydłu-żyć się do 40 km w�wyniku zaosz-czędzonych kwot pieniężnych po przetargach.

Warto przypomnieć, że w�tym roku przebudowano łącznie 60,7 km dróg lokalnych, w� tym 34,5 km powiatowych oraz 26,2 km – gminnych. Dotacja Państwa wy-niosła 28 mln 530 tys. złotych.

PW

� Usuwamy azbest

Wnioski mogą składać osoby fi -zyczne posiadające tytuł prawny do nieruchomości znajdujących się na terenie Gminy Zabłudów, stowarzy-szenia, fundacje, kościoły i�związki wyznaniowe oraz wspólnoty miesz-kaniowe i�spółdzielnie, które pla-nują w�2014 r. usunięcie wyrobów zawierających azbest ze swoich posesji. Wnioski te muszą wpłynąć

w�nieprzekraczalnym terminie do 15 stycznia 2014 r.

Z� informacji przedstawionych przez Wojewódzki Fundusz Ochro-ny Środowiska i�Gospodarki Wodnej w�Białymstoku wynika, że dofi nan-sowanie (blisko 100 proc.) obejmo-wać będzie demontaż pokrycia, jego transport z�miejsca rozbiórki do miej-sca unieszkodliwienia oraz zdepono-wanie materiałów na składowisku.

Wzór wniosku wraz z�załącznikami można otrzymać w�Referacie Gospo-darki Komunalnej Urzędu Miejskiego w�Zabłudowie, bądź pobrać ze strony internetowej – www.zabludow.pl.

Bliższych informacji na ww.�temat udziela Marta Goralewska, pod nu-merem tel. 85 7188 669.

Należy przypomnieć, że już od 2010 roku Gmina Zabłudów realizuje program usuwania azbestu i�wyro-bów je zawierających. Gmina liczy, że do 2032 roku ze wszyskich budyn-ków znikną materiały zawierające ten niebezpieczny minerał.

PW

Gmina Zabłudów przygotowuje kolejny już wniosek o�dofi nansowanie kosztów usunięcia materiałów zawierających azbest. Do 15 stycznia 2014 r. osoby zainteresowane tym problem powinny złożyć stosowne dokumenty.

� Dzieci wiedzą więcej „Jak zostać strażakiem”- taką nazwę nosił projekt zrealizowany przez Ochotniczą Straż Pożarną w�Zabłudowie.

W�jego trakcie zostały przepro-wadzone szkolenia w�zakresie udzie-lania pierwszej pomocy przedme-dycznej czy zachowania się w�razie pożaru. Ponadto dzieci zapoznały się z�działaniem i�obsługą sprzętu gaśniczego oraz budową i�działa-

niem wozu strażackiego. Uczestni-kom szkoleń przypomniano również historię ruchu strażackiego.

Przeprowadzono także konkurs plastyczny pt. „Praca strażaka”, który cieszył się dużym zainteresowaniem. Wpłynęły aż 74 prace plastyczne.

Partnerami projektu byli: Szko-ła Podstawowa im. Franciszka Kar-pińskiego w�Zabłudowie, Szkoła Podstawowa w�Rafałówce, Szko-

ła Podstawowa w�Dobrzyniówce i�Miejski Ośrodek Animacji Kultu-ry w�Zabłudowie, Stowarzyszenie Społeczno-Edukacyjne „Panorama” w�Zabłudowie

„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich:

Europa inwestująca w obszary wiejskie.”

Page 5: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

Nr 12 (55) • Grudzień 2013 5

� Andrzejki w klubie

� Młodzi szachiści pokazali klasę

� Wigilia dla samotnychBurmistrz Zabłudowa zaprasza

wszystkich samotnych na spotka-nie wigilijne. Odbędzie się ono 24 grudnia br. o�godz. 14.00 w�Klu-

bie pod Burmistrzem mieszczącym się w�budynku Urzędu Miejskiego w�Zabłudowie. Przy stole wigilij-nym uczestnicy spotkania podzielą

się opłatkiem, zaśpiewają kolędy i�będą sobie życzyć samych rado-snych chwil.

PW

– Rośnie nam bardzo dobra kadra szachistów. Pierwsza trójka to dzieci z�trzeciej i�czwartej klasy. Zdecydowa-nie pokonali starszych wiekiem zawod-ników z�gimnazjum – mówi Emilia Kochańska, instruktorka szachów

w�Miejskim Ośrodku Animacji Kultury w�Zabłudowie. – Wszyscy młodzi poka-zali ogromne zacięcie do walki, a�przy tym umiejętności logicznego myślenia.

W�turnieju szachowym adreso-wanym do juniorów z�gminy Zablu-

dów wzięło udział dziesięciu zawod-ników. Najstarszy z�nich miał 17 lat, a�najmłodszy 8 lat. Zwycięzcy otrzy-mali puchary i�nagrody, a�wszyscy pozostali gry planszowe.

– Po impezie młodzi szachiści czuli niedosyt, dlatego ustalono, że kolejny turniej odbędzie się pod koniec stycznia – dodaje Emilia Ko-chańska.

PW

Oskar Zieniewicz zajął pierwsze miejsce, Kacper Chomicki był drugi a�Martyna Ogórkowska trzecia. Oto wyniki Jesiennego Turnieju Szachowego, który odbył się 1 grudnia br. w�zabłudowskim Klubie Pod Burmistrzem.

Młodzież z wolontariatowej gru-py Tratwa działającej w Miejskim Ośrodku Animacji Kultury w Zabłu-dowie przygotowała fabularyzowa-ną imprezę dla dzieci pt. „Andrzej-kowy szyk mody”. Klub Pod Burmi-strzem, na dwie godziny, zamienił się w dom mody, w którym odbywał się pokaz strojów światowej sławy projektantów. Dzieci, które przyszły na imprezę andrzejkową musiały wcielić się w rolę modeli i modelek oraz zaprezentować przygotowane przez projektantów kolekcje. Ma-kijaże i fryzury pomagała dzieciom robić młodzież z grupy plastycznej. Było dużo radości i dobrej zabawy.

DR

Page 6: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

6 Zabłudów i Okolice

– Album wydany jest zgodnie z�sztuką edytorską. Papier jest bar-dzo dobry, kredowy. Okładka jest twarda, lakierowana – opisał Jaro-sław Sieradzki, nauczyciel z�gim-nazjum, który był zaangażowany w�jego ukazanie się. – Wybieraliśmy zdjęcia wspólnie, jednak osobiście zdecydowałem, aby umieścić to czarno-białe na okładce. Ono było najlepsze, dlatego się tam znala-zło. – Tytuł tej publikacji brzmi: „W�naszej gminie są rycerze” dla-tego umieściliśmy taką fotografi ę, która ukazuje strażaków – rycerzy w�akcji – zaznaczył Jarosław Sie-radzki. – Szczerze mówiąc te czar-no-białe zdjęcia bardziej podobają mi się. Nawet zdjęcia kolorowe mojego autorstwa nie wydawały mi się odpowiednie na okładkę – dodał współtwórca albumu.

Oczywiście zdjęcia stanowią zdecydowaną większość książki, jednak rozpoczyna się ona czte-roma rozdziałami. Przeczytamy

w�nich m.in. krótki rys historyczny OSP w�Zabłudowie, o� trzyletnim projekcie realizowanym w�gimna-zjum oraz wywiady i wypowiedzi strażaków, w�tym już tych nieżyją-cych. Ciekawą rozmowę przepro-wadził syn Maciej ze swoim ojcem Ryszardem Sobeckim, wieloletnim członkiem zabłudowskiej OSP. Nie zabrakło też wypowiedzi byłego komendanta OSP Romualda Wisz-niewskiego i�obecnego Jarosława Kazimierczuka.

– W� tym albumie znalazłam wiele osób, których już tutaj nie ma, a�wiem, że pracowały na rzecz OSP. Dużo jest zdjęć z�Rafałówki, z�mojej rodzinnej miejscowości – stwierdziła Cecylia Halicka, dyrek-tor Miejskiego Ośrodka Animacji Kultury. – Na jednym z�nich zna-lazłam mojego stryja, który przez wiele lat był komendantem OSP w�Rafałówce, odnalazłam również brata ciotecznego, który był kie-rowcą pojazdu strażackiego, roz-poznaję inne znajome mi osoby. Te zdjęcia najbardziej mnie zafascy-nowały. – Cieszę się, że ten album się ukazał. Bardzo dobrze, że to gimnazjum podjęło się współpracy ze strażakami i�pokazało ich co-dzienny trud z�innej perspektywy, tej dokumentalnej i�historycznej – dodała Cecylia Halicka.

O�osobach, które pracowały nad tą wartościową ksiażką dużo ciepłych słów powiedział na spotkaniu Jacek Lulewicz. – Chciałbym podziękować wszystkim za odwagę. Najczęściej dziękuję, za odwagę i�narażanie życia strażakom. A�tym razem dziękuję za odwagę całemu zespołowi ludzi, którzy przyczynili się do powstania tego albumu – powiedział burmistrz Zabłudowa.– Ta publikacja jest o�pa-mięci. Najczęściej rozmawiamy o�róż-nych aspektach działalności i�pracy

� O zabłudowskich rycerzach

„W�naszej gminie są rycerze” – to tytuł książki, która 5 grudnia miała uroczystą promocję w�Gimnazjum im. Grzegorza Chodkiewicza. Publikacja ta w�całości poświęcona jest ochotniczej straży pożarnej z�Zabłudowa.

Album trafi ł przed chwilą do rąk zaproszonych gości

Page 7: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

Nr 12 (55) • Grudzień 2013 7

Na przeglądzie wystąpiło 14 grup. Każda z�nich przedstawiła jed-ną piosenkę o�dowolnej tematyce. Każdy popis zdobył ogromne uzna-nie oraz wzbudził aplauz publicz-ności. Wszyscy młodzi artyści otrzy-mali dyplomy, podziękowania oraz ozdoby choinkowe. Po występach, dzieci odwiedził Mikołaj ze swoim pomocnikiem. Przynieśli oni ze sobą wielkie, czerwone worki. Okazało się, że są w�nich niespodzianki, czyli smaczne czekolady. Na zakończenie tego cudownego spotkania wszyscy odśpiewali świąteczną piosenkę.

VI Gminny Przegląd Piosenki Dziecięcej odbył się dzięki pomocy

i�wsparciu sponsorów, czyli Jacka Lulewicza, burmistrza Zabłudowa, NSZZ Solidarność Pracowników Oświaty i�Wychowania w�Białymsto-

ku oraz Rady Rodziców przy Szkole Podstawowej w�Zabłudowie. Dzię-ki ich ofiarności Anna Matjaszuk i�niżej podpisana – organizatorki przeglądu – mogły sprawić radość

najmłodszym uczniom ze szkół pod-stawowych znajdujących się na te-renie gminy Zabłudów.

Agnieszka Dołęgiewicz

Dzieci naprawdę śpiewały wyśmienicie

� Dzieci potrafią śpiewać6 grudnia br. w�Szkole Podstawowej w�Zabłudowie odbył się VI Gminny Przegląd Piosenki Dziecięcej. Uczestniczyli w�nim uczniowie z�klas 0-III ze wszystkich szkół podstawowych z�terenu gminy Zabłudów. W�sumie wzięło w�nim udział 275 młodych osób. Na scenie zaprezentowały się również przedszkolaki.

Serdeczne życzenia wielu radosnych doznań z okazji Świąt Bożego Narodzenia, wszystkiego co najlepsze

w każdym dniu nadchodzącego Nowego Roku życzą

strażaków, ale nigdy nie wspominali-śmy o�czasach minionych. Ta książka im będzie starsza, tym będzie bar-dziej wartościowa – zauważył Jacek Lulewicz.

Zanim odbyła się promocja książ-ki wcześniej zebrani wzięli udział w�otwarciu wystawy pt. „Nadanie sztandaru”. Na 24 fotografi ach uka-zana została uroczystość nadania sztandaru jednostce OSP w�Zabłu-dowie. Miała ona miejsce w�21 lipca 2013 roku. Wystawę tę można oglą-dać w�gimnazjum do końca stycznia przyszłego roku.

PW Nowa książka o zabłudowskich strażakach wzbudziła wiele radości

pracownicy Miejskiego Ośrodka Animacji Kultury w Zabłudowieoraz

Miejskiej Biblioteki Publicznej w Zabłudowie wraz z fi liami

Page 8: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

8 Zabłudów i Okolice

– Jest wiele jubileuszy godnych świętowania, ale na szczególną uwagę zasługuje rocznica 50-lecia pożycia małżeńskiego – stwierdził Jacek Lulewicz, burmistrz Zabłudo-wa. – Wyrażam szacunek i�podziw dla wszystkich par małżeńskich, które pomimo wielu przeciwności losu doczekały tak wielkiego Jubi-leuszu jakim są złote gody.

Burmistrz Zabłudowa dodał jed-nocześnie: – Każdy dzień Waszego życia to bogata i�piękna karta histo-rii waszej rodziny, ale i�naszej gminy, bo tu spędziliście swoje najpiękniej-sze lata. 50 lat temu przysięgaliście sobie Państwo wierność i�nieskoń-czoną miłość, a�prawdziwą miłość poznaje się nie po jej sile, lecz po czasie jej trwania.

Następnie wszystkie przybyłe pary zostały nagrodzone specjalny-mi medalami „Za Długoletnie Po-życie Małżeńskie”. W�imieniu Pre-zydenta Rzeczypospolitej Polskiej wręczył je Jacek Lulewicz, burmistrz Zabłudowa, zaś pamiątkowe dy-plomy przekazała jubilatom obecna na uroczystości Teresa Teofi lewicz,

przewodnicząca Rady Miejskiej w�Zabłudowie.

Medale „Za Długoletnie Pożycie Małżeńskie” otrzymały następują-ce pary: Maria i�Włodzimierz An-drejczukowie, Regina i�Piotr Brań-scy, Maria i� Eliasz Danilukowie, Władysława i�Marian Gromadzcy, Anna i�Mieczysław Korolczukowie, Eugenia i�Aleksander Mironowi-czowie, Marianna i�Leon Raczkow-scy, Walentyna i�Michał Sawiccy,

Maria i�Józef Sieśkiewiczowie, Nina i�Anatol Sokołowscy, Nadzieja i�Jan

Szumowie, Elżbieta i�Eugeniusz To-maszewscy, Danuta i�Józef Troccy, Eugenia i�Władysław Zadykowiczo-wie, Felicja i�Jan Jabłońscy, Józefa i� Ryszard Zarzeccy, Albina i�Mi-chał Kucharczykowie, Walentyna i�Grzegorz Andrzejukowie.

Oprócz pamiątkowych medali i�dyplomów jubilaci otrzymali prze-piękne kosze kwiatów. Był też czas na lampkę szampana i�słodkości. Dużą niespodziankę wszystkim ze-branym zrobił zespół „Reczańka”, który uświetnił swoim występem tą doniosłą uroczystość.

PW

� Pół wieku razem50-lecie pożycia małżeńskiego to wspaniała i�dostojna uroczystość. W�tym roku 14 par obchodziło swoje złote gody w�zabłudowskim urzędzie miejskim. Były medale, dyplomaty, kwiaty i�życzenia.

Jacek Lulewicz, burmistrz Zabłudowa osobiście wszystkim jubilatom wpiął pamiątkowe medale

Szanowni jubilaci w dniu swojego święta

Zespół „Reczańka” swoim występem uświetnił złote gody jubilatom

Page 9: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

Nr 12 (55) • Grudzień 2013 9

Jednym słowem nie da się od-powiedzieć. Składa się na to wiele czynników. W�moim wypadku mi-łość była od pierwszego wejrze-nia. Okres narzeczeństwa był nie-samowicie krótki, niepełne cztery miesiące. Obecnie czeka się dłużej na salę weselną. Następnie każ-dy z�małżonków zajął się swoimi obowiązkami. Jako rolnik dbałem o� swoje gospodarstwo, orałem, kosiłem i�młóciłem jeszcze cepem zboże. Z�podobnym obowiązkiem przystępowałem do związku mał-żeńskiego. Będzie lepiej lub gorzej, lecz trzeba być obowiązkowym. Za-mieszkaliśmy w�pomieszczeniach, które na obecne czasy można okre-ślić jako prymitywne. Ale wspól-nie wyremontowaliśmy je. Byliśmy zadowoleni z�tego, co udało nam się zrobić. Co nabyliśmy razem to z�tego się cieszyliśmy. Właśnie te małe sprzęty i� rzeczy łączyły nas.

Przyszły dzieci, które naturalnie spoiły małżeństwo. A�było ich aż pięcioro. Jak pamiętam były one wyjątkowe. W�nocy w�ogóle nie płakały. Pomimo, że żona mi wy-pomina, że pieluszek nie prałem ale zajmowałem się swoimi obowiąz-kami. Przez te wszystkie lata sza-nuję swoją małżonkę, a�ona mnie.

Władysław Zadykowicz

Zgadzam się z�mężem i�to po-twierdzam. Moim zdaniem najważ-niejsza jest zgoda. Darowałam wiele rzeczy mężowi i�szłam do przodu. Rozwiązywaliśmy konfl ikty i�kroczy-liśmy dalej. Wychowaliśmy dzięki Bogu piątkę dzieci, które nas sza-nują, a�my ich. Zadowolona jestem z�męża i�z�dzieci.

Eugenia Zadykowicz

W�zgodzie. Nie raz się pokłócić, ale nie obgadywać jeden drugiego

i�należy ustępować. Przeczekać burzę i�znowu dalej żyć. Wyjaśniać konfl ik-ty i�podążać dalej. Wszystko mamy od Pana Boga, jak On zaplanował to tak będzie.

Eugenia Mironowicz

W�biedzie to wszyscy przeżyją, ale w�rozkoszy to jest bardzo ciężko. Pracować, pracować i�jeszcze raz pra-cować oczywiście w�miarę swoich sił.

Aleksander Mironowicz

Dużo cierpliwości, miłości i�wy-rozumiałości. Dużo sobie nawzajem wybaczać. Uzbroić się w�cierpliwość i�czasami lepiej przemilczeć niż się złościć.

Danuta Trocka

Żyję, ze swoją żoną długo i�szczę-śliwie. Było oczywiście różnie. Pomi-mo, że wyjeżdżałem za granicę to zawsze pamiętałem o�swojej żonie. Byliśmy sobie wierni, dlatego jeste-śmy cały czas razem.

Józef Trocki

– Oczywiście, mogą mi panie robić zdjęcia. Przecież jestem fotogeniczna, prawda? Nie bójcie się mówić o�swoich zaletach. Jesteśmy dokładnie tacy, za jakich się uważamy – tymi słowami Katarzyna Enerlich, mrągowska pisarka, rozpoczęła spotkanie z�uczniami Gimnazjum w�Zabłudowie.

Opowiadała ona gimnazjalistom o�swoim życiu, trudnej drodze do spełnienia własnych marzeń, rodzi-nie i�napisanych książkach: „Czas w�dom zaklęty”, „Kwiat diabelskiej róży”, czy serii „Prowincja pełna…” Autorka książek ujęła ich swoją pro-stotą, naturalnością, poczuciem

humoru, a w�końcu ogromną cha-ryzmą. Po spotkaniu uczniowie byli zachwyceni.

Katarzyna Enerlich wlała w�zabłu-dowską młodzież ogromną ilość po-zytywnej energii. Pokazała uczniom, że jedyną przeszkodą na drodze do sukcesu może być ich własna osoba. Na własnym przykładzie przedstawi-ła gimnazjalistom człowieka, który nie będzie szczęśliwy, dopóki nie za-cznie robić tego, co kocha.

Spotkanie z�autorką niewątpliwie było wspaniałą lekcją, która zmo-tywowała młodych ludzi do walki o�własne marzenia, szczęście i�sukces.

Monika Woroniczuczennica Gimnazjum w Zabłudowie

� Rób to, co kochasz

Pisarka Katarzyna Enerlich na spotkaniu z�gimnazjalistami w�zabłudowskiej bibliotece

� Być wiernymJak przeżyć 50 lat razem? To pytanie zadałem parom, które obchodziły w�tym roku jubileusz 50-lecia pożycia małżeńskiego.

Page 10: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

10 Zabłudów i Okolice

� Festiwal na medal

Podczas festiwalu, który odbył się 12 listopada wystąpiło dwana-ście zespołów i�grup dziecięcych z� terenu całej Gminy Zabłudów. Zdecydowana większość dzieci pobiera naukę się w�Szkole Pod-stawowej w�Zabłudowie. Wśród uczestników byli też uczniowie ze

szkół podstawowych w�Białostocz-ku, Rafałówce i�Dobrzyniówce. Go-ścinnie wystąpił też chór „Melodyj-ka” ze Szkoły Podstawowej nr 34 z�Białegostoku.

Oprócz znanych i�cenionych pie-śni typu „Szara piechota”, „Hej, hej ułani”, „Marsz Pierwszej Brygady” można było usłyszeć utwory mniej znane i�śpiewane, jak np. „Warsza-wiankę”, czy „Niepodległa, niepo-korna”. Bardzo cennym pomysłem było włączenie zgromadzonej pu-

bliczności do wspólne-go odśpiewania pieśni pt. „Ty pójdziesz górą”.

– W�tym roku obcho-dzimy 150-rocznicę wy-buchu powstania stycz-niowego, w�przyszłym przypada 70-rocznica wybuchu powstania warszawskiego. Dlate-go zaakcentowaliśmy te wydarzenia poprzez stosowny dobór pieśni w�tegorocznym festi-walu – powiedział Ma-

rek Hyjek, pedagog szkolny, orga-nizator i�pomysłodawca festiwalu.

Jednym z�uczestników festiwalu był ks. Ryszard Falkowski, proboszcz parafi i św. Apostołów Piotra i�Pawła w�Zabłudowie, który był mile zasko-

czony, że dzieci tak pięknie śpiewały pieśni patriotyczne. – To świadczy o�tym, że Polska nie zginęła i�nie zgi-nie. Gratulacje nauczycielom, którzy ich przygotowali. Pomimo licznych zajęć wybrałem festiwal i�nie żałuję tego. Cieszę się, że mogłem w�nim uczestniczyć – dodał zabłudowski duszpasterz.

– Tegoroczny festiwal podobał mi się bardzo. Z�roku na rok dzieci coraz odważniej śpiewają i�pięk-nie występują. Wydaje mi się, że oswoiły się już z�halą sportową – zaznaczyła Edyta Szóstko – Łapiń-ska, dyrektor Szkoły Podstawowej w�Rafałówce. – Moim zdaniem do-brym pomysłem podczas festiwalu był występ chóru ze Szkoły Podsta-wowej nr 34 z�Białegostoku. Cała widownia kompletnie wyciszyła się i� ze skupieniem słuchała pięknie śpiewających dziewczynek.

– Dobrze, że taki festiwal jest organizowany przez zabłudowską podstawówkę. Miło, że dba się o�tradycję i�kultywowanie wartości narodowych. Mam nadzieję, że festiwal ten będzie organizowany w� latach następnych – stwierdził Jan Dakowicz, przewodniczący Rady Rodziców przy Szkole Pod-stawowej w�Zabłudowie.

PW

W�różny sposób można obchodzić Święto Niepodległości. Zabłudowska podstawówka już od trzech lat organizuje Festiwal Pieśni Patriotycznych i�jak mówią jego uczestnicy oraz słuchacze to bardzo cenna i�udana impreza.

� Mój przyjaciel bałwanMiejska Biblioteka Publiczna

w�Zabłudowie ogłosiła konkurs pt. „Mój przyjaciel bałwan”. Polega on na wykonaniu postaci bałwana według własnego projektu. Każ-

dy uczestnik wykonuje tylko jedną pracę techniką dowolną (wszelkie urozmaicenia mile widziane).

Konkurs przeznaczony jest dla dzieci ze szkoły podstawowej

oraz gimnazjum.Prace należy dostarczyć do koń-

ca stycznia 2014 r.DK

Od 16 do 20 grudnia organi-zowana jest już IV Gminna Akcja Charytatywna pt. „Kolędnicy Dobroci”. Jej celem jest zaopa-trzenie rodzin z�Gminy Zabłudów

będących w�trudnej sytaucji ma-terialnej w�podstawowe artyku-ły żywnościowe, środki czystości i�słodycze. W�zbiórce mogą wziąć udział osoby prywatne, fi rmy i�or-

ganizacje społeczne. W�zabłudow-skich sklepach ustawione zostaną oznakowane kartony, do których będzie można składać wyżej wy-mienione produkty.

� Zbiórka żywności

Śpiewają dzieci ze Szkoły Podstawowej w�Dobrzyniówce

Page 11: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

Nr 12 (55) • Grudzień 2013 11

� Tak trzymać

– Już rozgrywki wiosenne 2012/2013 były udane z�naszej stro-ny. Czterej nowi zawodnicy, czyli Mi-chał Perekitko, Krzysztof Czaban, Bartosz Bańkowski oraz Dawid Jar-moszko wprowadzili większą rywa-lizację na treningach oraz podnieśli poziom gry całego zespołu – stwier-dził szkoleniowiec Rudni. – Nato-miast zakończona niedawno runda jesienna jest tylko tego konsekwen-cją. Wzmocnienie i�zgranie zespołu przyniosło świetne, drugie miejsce w�tabeli ligi okręgowej.

– Jestem zadowolony z�gry moich zawodników. Cały zespół zasługuje na wyróżnienie. Jak tak dalej pójdzie to są szanse na awans do IV ligi – zauwa-żył Radosław Klepacki. – Jednak jeśli awansujemy wyżej należy pomyśleć o�wzmocnieniu i�uzupełnieniu drużyny.

Na pytanie jak udało się osiągnąć tegoroczne sukcesy trener Rud-ni wspomniał o�tym, że od sierp-nia wprowadził nowe ustawienie: 3 obrońców, 5 pomocników i�2 na-pastników. – Takie rozmieszczenie zawodników na boisku wypaliło. Przez trzy miesiące strzelaliśmy dużo bramek, mało traciliśmy a�na doda-tek mieliśmy dużo szcześcia. Jednak musiałem to skorygować po prze-granym meczu z�Ruchem Wysokie

Mazowieckie (1:4) i�słabym z�naszej strony występie z�zespołem z�Raczek, który zremisowaliśmy 2:2 – stwierdził trener drużyny z�Zabłudowa. – Brak

jest nam trzech, pewnych obrońców, którzy powstrzymają atak naszych przeciwników. Dlatego gramy obec-nie w�ustawieniu 4 obrońców, 4 po-mocników i�2 napastników.

Trener Rudni z�dumą jednak za-uważył, że od 1 kwietnia do 17 listo-pada br. zespół nie przegrał żadnego spotkania w�Zabłudowie.

Radosław Klepacki zwrócił też uwagę, że jednym z�najbardziej emo-

cjonujących spotkań była gra w�Narwi z�miejscową Iskrą. W�pierwszej poło-wie meczu dwóch zawodników Rudni otrzymało dwie czerwone kartki. Od około 30 minuty graliśmy w�dziewię-ciu na jedenastu zawodników. Nie załamaliśmy się, pokazaliśmy cha-rakter oraz prawdziwą walkę i�niby

stracony mecz zakończył się naszą wygraną 2:0.

Ostatecznie po rundzie jesiennej klub z�Zabłudowa zdobył trzydzieści trzy punkty. Wygrał dziesięć spo-tkań, trzy przegrał, trzy zremisował. Strzelił trzydzieści siedem bramek, stracił dziewiętnaście. Na piętnaście zespołów zajął drugie miejsce.

PW

Jestem zadowolony – tak najkrócej zakończoną niedawno rundę jesienną Rudni Zabłudów podsumował jej trener Radosław Klepacki.

� Radośnie w Dobrzyniówce

Uroczystość swoją obecnością uświetnili znamienici goście: Jacek Lulewicz, burmistrz Zabłudowa, Mie-czysław Makulewski, sołtys Dobrzy-niówki, aspirant Grzegorz Bazyluk z�policji, nauczyciele emeryci oraz rodzice i�opiekunowie uczniów.

Po powitaniu gości przez Bar-barę Trusiuk, dyrektora szkoły rozpoczęła się część artystyczna. Dzieci z�klas młodszych pod kierun-kiem Ewy Wlaźlak zaprezentowały montaż słowno-muzyczny doty-czący tematyki szkolnej. Następnie

uczniowie klas V-VI przedstawili inscenizację, którą przygotowa-li wraz z�opiekunem Samorządu Uczniowskiego, Joanną Omeliano-wicz. Martyna Dziemiańczyk z�klasy VI wystąpiła w�roli uczennicy, któ-ra we śnie staje się nauczycielką i�musi zmierzyć się z�niepokornymi uczniami miejscowej szkoły, którzy

21 listopada, zgodnie z�tradycją, Szkoła Podstawowa w�Dobrzyniówce obchodziła swoje święto.

Rudnia w sezonie jesiennym była świetna

cd. na str. 12

Page 12: ISSN 2082-8284 Zabłudów - moak-zabludow.pl · a Nowy Rok przyniesie pomyślność i szczęście wszystkim mieszkańcom Gminy Zabłudów. Burmistrz Zabłudowa Jacek Waldemar Lulewicz

12 Zabłudów i Okolice

Pomimo niepokojących oznak Błudów popadał w�uśpienie, jak w�poprzednich latach. Śniegowe czapy pokrywały wiekowe budow-le, kryte blachą, gontem i�strzechą ale i�one odczuwając tę osobliwą porę roku, tężały więc od chłodu aż trzeszczały stare wiązadła da-chowe, nienawykłe do dźwigania nagłych ciężarów. Bramy miejskie, choć pochylone, każdego dnia da-wały o� sobie znać skrzypieniem przeraźliwym otwieranych wie-rzei. Mieszczanie nawykli do tych odgłosów a�pokrywanie towotem zawiasów – niczego nie zmieniało, nadal tak samo skrzypiały.

Od stuleci chrypiał zegar na ra-tuszowej wieży, wjeżdżający do miasta kupcy i� zwykli handlarze zachwalali swoje towary i�usługi, czyniąc wiele zamętu. Ale takie jest prawo handlu, „więcej krzyku niż w�koszyku”. Gdzieś w�księdze, na pergaminowych kartach zapisano, iż był taki czas, że bramy milcza-ły a�po ulicach błąkały się ludz-kie cienie, wystraszone panującą zarazą. Nawet dzwony milczały, wszak zabrakło silnego ramienia dzwonnika, aby ciągnąć sznury mocowane do dzwonów. Nie było już potrzeby, aby ostrzegać. Zara-za panowała w�okolicy. Wymie-rały wsie – chałupa po chałupie. I�gdzieś tam w�pamięci, syconej wspomnieniami przodków, czaił się strach niewygasły.

Ale zbliżały się najradośniejsze święta Bożego Narodzenia. Gwiaz-da wisiała na niebie oczekując na kolędników. Błyszczała w�nowej pozłocie jak zęby przyjeżdżających ze wschodu. Choć nie byli z�orszaku królewskiego. Nie pachnieli kadzi-dłem a�jedynie kiepskim tytoniem – znak to był, że święta tuż, tuż… Rajcowie z�burmistrzami ustawiali na rynku miejskim choinkę, strojąc świecidełkami i�nadziejami, których na szczęście nie brakowało.

W�nieodległym miasteczku, Nie-zabudką zwanym, wybudowano gmach nowego ratusza, z�wieżą do której wszak nie wchodził bur-mistrz. Może to był wpływ opowie-ści o�zamkniętych w�niej dziewicach oszalałych z�pragnień… . „A�po kiego grzyba dodatkowe kompli-kacje rodzinne. I�jak walczyć z�sza-leństwem?

Jak dobrzy fachowcy od melio-racji, wszelakie szaleństwa, plotki i�pogłoski wygasił akcją a�zarazem wspaniałym prezentem: „nie bę-dziemy płacić podatków!” Lud przyklasnął z�radością i�zapragnął aby burmistrz Niezabudki został prezydentem wszystkich ziem. Po-jawiły się plakaty: „Z�Niezabudki, trakt już krótki, do prezydentu-ry!” Jak wieść niosła, nie brak było zazdrośników, ale miał burmistrz swojego Mikołaja! Może nie tak świętego ale sprytnego i�pracowi-tego, czyli mądrego jak trzeba!

Byłoby wszystko w�porządku jak należy, gdyby nie ta piekąca

zazdrość. Swędziały innym już nie tylko dłonie ale nawet całe ciało. W�Błudowie wielu zapaliło się do pomysłu aby uprowadzić burmi-strza co to przepędził ze swoimi rajcami podatki za siódmą górę i�rzekę! Wyciągnięto z�ukrycia starą landarę, pamiętającą jeszcze radzi-wiłłowskie czasy, aby z�honorami wszelakimi odbyło się porwanie i�przewiezienie burmistrza do Błu-dowa. Napisano hymn pochwalny na jego cześć. Układano czołobit-ne wierszyki i�oracje. Pomalowano Bramę Grodzieńską na powitanie, na kolor niebieski, bo tylko farba o�takim kolorze była w�nieograni-czonej sprzedaży..

A�zazdrość miała jeszcze inne oblicze. „Bo gdyby nie te podatki – jakie byśmy mieli święta boga-te jak nigdy! I�kaszanka z�szynką i�salcesonem królowałyby na świą-tecznym stole… I�owoce zamorskie i�napitki kolorowe, budziłyby po-dziw nie tylko wśród ościennych królestw”.

Od tych dywagacji odpadała, od zbyt gwałtownego śmiechu, pozło-ta i�emalia z�zegara ratuszowego! Rżało czyli zanosiło się od śmiechu konisko na Burbuciowej kamienicy. Ozdoby, jakby nieobecne, wirowały na miejskiej choince, przyozdobio-nej świątecznie a�obciążonej pra-gnieniami jej mieszkańców. Stało się nagle tajemniczo a� zarazem świątecznie.

Błudowianin

Wydawca: Miejski Ośrodek Animacji Kultury w ZabłudowieRedaktor naczelny: Piotr WoronieckiAdres redakcji: ul. Rynek 8, 16-060 Zabłudów, tel. 85 71 88 443, e-mail: [email protected]ład: 500 egz. Czasopismo dostępne na www.moak-zabludow.pl Skład i druk: Drukarnia Biały Kruk, tel. 85 74 04 704.

Zabłudówi Okolice

� ZEGAR (51)

zajmują się wszystkim, tylko nie nauką. W�fi nale przedstawienia pa-dają słowa uznania i�podziękowa-nia za ciężką pracę. Młodzi aktorzy zachwycili swoją grą i�dojrzałością, za co zebrali zasłużone oklaski.

Po części artystycznej zabrał głos Jacek Lulewicz, który zapewnił, że z�przyjemnością do nas przyjeżdża. Podkreślił, że jest to bardzo ważne święto zarówno dla szkoły, jak i�dla lokalnej społeczności. Wyraził też

nadzieję na kolejne spotkania w�tak miłej atmosferze.

Następnie wszyscy udali się na słodki poczęstunek. Uczniowie bawili się również na dyskotece, podczas której do tańca zaprosili swoich wychowawców i�rodziców.

Marzena Wasiluk

Radośnie w Dobrzyniówce cd. ze str. 11