HUMOR W CYroPeDii KSENOFONTA

12

Click here to load reader

Transcript of HUMOR W CYroPeDii KSENOFONTA

  • SYMBOLAE PHILOLOGORUM POSNANIENSIUM GRAECAE ET LATINAE XX/2 2010 pp. 2738. ISBN 9788376540597. ISSN 03027384

    ANNA MARCHEWKA

    Katedra Filologii Klasycznej Uniwersytetu Gdaskiego ul. Wita Stwosza 55, 80952 Gdask

    Polska Poland

    HUMOR W CYroPeDii KSENOFONTA

    AbstrAct. Marchewka Anna, Humor w Cyropedii Ksenofonta (Humour in the Xenophons Cyropaedia).

    Filled with ubiquitous didacticism and typical of the Socratic philosophy moral principles, the Cyropaedia still does not lack humour. In his work, Xenophon used plenty types of humour, depending on the purpose, subject and also on the kind of the rhetorical devices. In the same time the author took care of the conformity of the rhetorical devices to the situation presented. The conversation between Tigranes and his wife (III 1, 41) is subtly wit while during the symposiums thrown by Cyrus we can notice some coarse and ironical jokes (e.g. II 2, 28 31; VIII 4, 18 23). The humour in the Cyropaedia is not only for the compositional reasons but it is also a perfect tool for Xenophon to individually characterize the main character Cyrus the Elder.

    Key words: Xenophon, Cyropaedia, humour, Socrates, symposium, Cyrus.

    do podjcia lektury Cyropedii (Wychowania Cyrusa) Ksenofonta, czy-li monumen talnego dziea o wadcy idealnym, a dokadniej o ideale wadcy, w najmniejszym stopniu skaniay i skaniaj czytelnikw, co jest rzecz oczy-wist, jej ewentualne treci humorystyczne. Bo czyme moe nas rozbawi dzieo gadatliwego siedemdziesicioletniego ziemianina i byego onierza1, czowieka mocno dowiadczonego przez ycie, dzieo na wskro przeniknite dydaktyzmem i waciwymi dla myli sokratycznej zasadami moralnymi? Ale przecie Ksenofont piszc Cyropedi, nie mia na celu bawi czytelnikw, lecz

    1 dokadna data ukoczenia Cyropedii jest dyskusyjna. Ustala si j na podstawie terminus post quem, za ktry uwaa si dat powstania perskich satrapw Azji Mniejszej przeciwko krlo-wi Artakserksesowi II, czyli rok 362 (do wydarzenia tego nawizuje Ksenofont w epilogu dziea), oraz terminus ante quem, wskazujcy na rok 358, kiedy na tron perski wstpi Artakserkses III Ochos. Przyjmuje si, e Cyropedia opublikowana zostaa nie pniej ni w 360 roku. Zob.: T. Sin-ko, literatura grecka, t. I, cz. 2, Krakw 1932, s. 536n.; A. Lesky, geschichte der griechischen li-teratur, Mnchen 1993, s. 695. Szerzej o datowaniu Cyropedii rozprawia Ch. Mueller-Goldingen, untersuchungen zu Xenophons Kyrupdie, StuttgartLeipzig 1995, s. 4555 i d.L. Gera, Xeno-phons Cyropedia. Style, genre, and literary Technique, Oxford 1993, s. 23nn.

  • 28 ANNA MARCHEWKA

    przekazujc okrelone prawdy o sprawnym funkcjonowaniu pastwa rzdzone-go przez mdrego i cnotliwego wadc, zmusi ich do namysu. Przykad uczty jednak dowodzi, e nie by on pozbawiony poczucia humoru i e doskonale zdawa sobie spraw z wagi miechu w komunikacji midzyludzkiej. Na uwag zasuguje te fakt, e w dialogu tym wzorowa si na komediach Epicharma i mimach Sofrona2. Prawdziwego oblicza czowieka nie mona postrzega wy-cznie poprzez pryzmat czynw naznaczonych powag i wzniosoci, naley pamita take o janiejszej stronie jego natury o poczuciu humoru. Bo ten, kto potrafi artowa i samemu waciwie reagowa na dowcipy innych, czasami zdolny jest zdziaa tyle samo, a nawet wicej ni ten, wedug ktrego poytek przynosi jedynie zachowanie powagi. dlatego miech odgrywa u Ksenofonta niepoledni rol.

    Na rol miechu, a dokadniej artu, w procesie wychowawczym wskazu-je Ksenofont we Wspomnieniach o Sokratesie: Sokrates bowiem dopomaga swym uczniom zarwno artem, jak i w powanej rozmowie (IV 1, 1)3. arty i miech byy, naturalnie, nieodzownym elementem sympozjonu, w czasie kt-rego dyskutowano nie tylko o rzeczach bahych, ale i wzniosych. Pamitamy, jak w Ksenofontowej uczcie bazen Filip, zdjty bezsilnoci i wstydem, we waciwy sobie sposb rozpacza z powodu zniknicia miechu z ludzkiego ycia (I 1415). Zreszt brak humoru jest, jak dalej twierdzi Sokrates, niedorzecz-nym nastrojem przy winie (VI 2), poniewa w winie tkwi sia, ktra oywia dusz i usypia troski [] (II 24).

    Nic wic dziwnego, e autor uczty jako dawny ucze Sokratesa, ktrego nauki dodatkowo jeszcze zahartowa sw oniersk praktyk, wane miej-sce zarwno na miech gromki, jak i na miech subtelny lub jedynie umieszek podszyty ironi i aluzj znalaz take w Cyropedii. Przeto miech u Ksenofonta nierzadko czy si i miesza ze miechem Sokratesa. W stylu zatem Sokrate-sowych rozwaa o mioci i piknie skonstruowa Ksenofont dysput Cyrusa z taksjarchami Aglaitadesem, Hystaspasem oraz z jakim innym taksjarch, kt-rego imienia nie wymieni, powicon zagadnieniom zwizanym ze miechem (II 2, 1117); niebawem te przekonamy si, e w dziele tym nie brakuje ujtych w form artobliw rozwaa na temat mioci i urody. Wspomniana dysputa zostaa sprowokowana wczeniejszymi opowiadaniami Hystaspasa i drugiego, nieprzedstawionego z imienia, taksjarchy o zabawnych zachowaniach onierzy, ktrym Cyrus kaza woy taki sam rynsztunek, jaki mieli tzw. rwni, cho onierze ci do ich grona nie naleeli, i wiczy si w takim samym, co rwni, sposobie walki, czyli w walce wrcz (II 1, 1119). Interesujce nas tu sceny

    2 Zob. T. Sinko, op. cit., s. 522; K. Gombiowski, Ksenofont. onierz i pisarz, WrocawWar-szawaKrakw 1993, s. 48.

    3 Wszystkie cytaty z pism sokratycznych Ksenofonta w przekadzie Leona Joachimowicza: Ksenofont, Pisma sokratyczne. obrona Sokratesa. Wspomnienia o Sokratesie. uczta, prze. L. Ja-chimowicz, Biblioteka Klasykw Filozofii, Warszawa 1967.

  • HUMOR W CYroPeDii KSENOFONTA 29

    osadzi Ksenofont na tle uczty, ktra zwyczajowo odbywaa si w namiocie Cy-rusa. Std rozmowy jej uczestnikw przywouj u odbiorcy niektre obrazy zna-ne z Ksenofontowego dialogu uczta. Tytuowemu bohaterowi Cyropedii zdarza si bowiem odgrywa rol, jak tam nasz autor przydzieli Sokratesowi4.

    Opowiadanie woone w usta Hystaspasa (II 2, 25), tak jak i opowiada-nie nastpne, jest wyjtkowo barwne i ywe, co wywouje wraenie niemal namacalnej realnoci, ktra z kolei w peni gwarantuje osignicie zamierzo-nych efektw komicznych. Bo dbao o szczegy, ktre wydaj si wiadczy o realnoci przedstawianego zdarzenia, jest tu zasad kluczow w kreowaniu sytuacji komicznych5. Moliwe jest, e anegdota o swarliwym onierzu od-powiada osobistemu dowiadczeniu samego Ksenofonta. Zachowanie owe-go onierza w trakcie rozdawania misa ofiarnego jest charakterystyczne dla prostego, niewyksztaconego i w dodatku niezdolnego do refleksji czowieka. Mamy tu zatem do czynienia z okrelon form komizmu charakterw6. Bohater opowiedzianej przez Hystaspasa anegdoty jest typowym czowiekiem z ludu, a jego awans w onierskiej karierze jedynie bezlitonie obnay zarwno jego temperament, jak i brak wychowania nalenego rwnym. Osignite w ten sposb przeciwstawienie postawy wypracowanej na drodze dugiego procesu wychowawczego z postaw nieokrzesanego onierza miaa w zaoeniu autora Cyropedii nie tylko rozbawi odbiorc, ale rwnie unaoczni mu sens zdo-bywania stosownej wiedzy i umiejtnoci. Zarzut niesprawiedliwego podziau misa uwidoczni z jednej strony nike pojcie tego onierza o sprawiedliwoci, z drugiej za jego nieumiarkowanie w jedzeniu7.

    Gdy kucharz roznosi miso, rozpoczynajc kolejne rundy zamiennie od przeciwnych kracw krgu siedzcych onierzy, wwczas w swarliwy o-nierz, siedzcy w rodku krgu, zawoa: Na dzeusa! Ale to nie jest aden

    4 Cyrus, podobnie jak Sokrates w uczcie, nadaje ton dyskusji, podejmujc midzy innymi na nowo arty: Potem zacz Cyrus znw artowa (II 2, 28).

    5 Typowa dla Ksenofonta dbao o szczegy przedstawianych obrazw wyklucza niedo-rzecznoci i patetyczno, dziki czemu nacechowane komizmem sceny przemawiaj do odbiorcy wdzikiem osadzonym na realnoci i naturalnoci. Zob. M. Bizos, Notice, [w:] Xnophon, Cyro-pdie, t. I, Livres I et II, par M. Bizos, Paris 1972, s. XXXVI n.

    6 O komizmie charakterw i klasyfikacji podug typw, a zwaszcza o typach indywidualnych (np. typach temperamentu, intelektualnych) zob.: J.S. Bystro, Komizm, Warszawa 19932 (wyd. pierwsze LwwWarszawa 1939), s. 325349.

    7 Wedug Ksenofonta rwni () edukacj odbierali w tzw. szkole sprawiedliwoci (Cyr. I 2, 216), stanowicej odzwierciedlenie rzeczywistego systemu edukacyjnego, praktyko-wanego na dworze krlw perskich, ktrego to zadaniem byo przygotowanie synw arystokracji do penienia kierowniczych funkcji w wojsku i administracji pastwowej. W szczegach jed-nak autor Cyropedii nada jej ksztat ulubionego przez niego spartaskiego modelu pastwowego wychowania modziey. Przeto ca swoj uwag skoncentrowa na ksztatowaniu sprawnoci fizycznej, dzielnoci, uczciwoci oraz odpornoci na przeciwnoci losu i wasne saboci. Zob.: K. Gombiowski, op. cit., 242 nn.; M. Bizos, op. cit., s .XIIXIV; Ch. Mueller-Goldingen, op. cit., s. 6787.

  • 30 ANNA MARCHEWKA

    rwny udzia, jeeli w rzeczywistoci nigdy niczego si nie zaczyna tutaj od nas w rodku (II 2, 3)8. Jego reakcja wydaje si oczywista, poniewa ci, ktrzy s na pocztku, otrzymuj z reguy wikszy udzia. Jednake uwaajcy si za pokrzywdzonego nie wzi pod uwag tego, e niewiele pozostaje z kolei dla tych, ktrzy znajduj si na kocu. Przekona si o tym osobicie, gdy zosta wezwany do Hystaspasa, zamykajcego akurat krg. Ale kulminacja jego iry-tacji nastpia w sytuacji wyjtkowo dla niego korzystnej kiedy znalaz si na pocztku szeregu. Niezadowolony ze sztuki misa, ktr sam wybra, gdy uzna, e przypada mu mniejsza cz, t cz, ktr wzi, odrzuci [] na miejsce, aby wzi inn (II 2, 4). Wymiana jednak nie dosza do skutku, ponie-wa kucharz by przekonany, e po prostu nie chce on ju wicej misa, i na nic si nie ogldajc, kontynuowa swj obchd. W zaistniaej sytuacji onierz tak bardzo si oburzy z powodu niefortunnej straty czci przydziau, ktr dopiero co mia w rkach, e rozgniewany na swj zy los wyla na ziemi reszt swego sosu (II 2, 5). Przejawy gniewu nie do e ktliwego, to w dodatku jeszcze zachannego czowieka tak u bezporednich obserwatorw, jak i u suchaczy teje anegdoty zgromadzonych na posiku w namiocie Cyrusa wzbudziy oglne rozbawienie.

    Problem braku odpowiedniego wyksztacenia leg te u podstaw nastpnego opowiadania (II 2, 610). Ignorancja nowicjuszy w dziedzinie wojskowoci, ktra daa o sobie zna w czasie musztry jednego z lochosw, ostatecznie dopro-wadzia do zabawnej sytuacji wywoanej ich nadgorliwoci. Kiedy taksjarcha, bdcy zarazem autorem tego opowiadania, wpaja im znaczenie polecenia: Na-przd marsz!, pouczajc, e wszyscy musz si posuwa kolejno jeden za dru-gim, a nie wystpowa jeden przed drugiego (co, ku swemu przeraeniu, mia sposobno obserwowa osobicie), przyby do niego jaki onierz, ktry aku-rat wraca do Persji i zaoferowa si przekaza najbliszym jego list. A poniewa taksjarcha by wanie zajty musztr, wysa do swego namiotu po list locha-ga. Natychmiast za owym lochagiem pody w odpowiedniej kolejnoci cay lochos, tworzc w ten sposb zbrojn eskort listu (II 2, 9). W tym zabawnym obrazie Ksenofont wynis na piedesta bezwzgldne posuszestwo onierzy, co przypiecztowa nastpujcymi sowami Cyrusa:

    Jakiche to mamy towarzyszy, ktrych jest tak atwo pozyska uprzejmoci, e bardzo wielu z nich mona sobie zaskarbi jako przyjaci maym kawakiem misa, a niektrzy s tak dalece posuszni, e wykonuj polecenie, zanim je usysz. doprawdy nie wiem, czy naley sobie yczy raczej innych, ni takich wanie, onierzy (II 2, 10).

    Jednoczenie naley tu podkreli, e tego rodzaju rado wyraona z prze-kornym umiechem jest odzwierciedleniem optymizmu i agodnoci Cyrusa,

    8 Cytaty z I i II ksigi Cyropedii w przekadzie autorki.

  • HUMOR W CYroPeDii KSENOFONTA 31

    cech, ktre stanowi jedne z istotnych elementw skadowych jego portretu w Cyropedii.

    Opowiedziane ku radoci biesiadnikw anegdoty nie przypady do gustu tyl-ko jednej osobie Aglaitadasowi. Taksjarcha w, syncy z ponurego usposobie-nia, z pogard dla swych kolegw wygosi pochwa paczu, ktry to ludziom bd w odniesieniu do spraw pastwowych, bd prywatnych przynosi nie-porwnywalnie wikszy poytek ni miech. dopiero artobliwe, ale niepozba-wione subtelnego wdziku, sowa Hystaspasa zdoay wykrzesa z Aglaitadasa umiech. miech bowiem to skarb powszechnego uytku, ktrego nie mona bezsensownie gromadzi i nie tylko samemu od niego stroni, ale i innym (tak przyjacioom, jak i wrogom) wzbrania do niego dostpu (II 2, 15).

    Jak ju wspomniaam wczeniej, twrca Cyropedii nawiza rwnie do kwe-stii zwizanych z urod i mioci. I tak ostatni scen, jaka si odegraa podczas teje uczty, wypeniaj rubaszne arty skierowane do lochaga Sambaulasa i jego towarzysza biesiady, modzieca o wtpliwej urodzie bardzo owosionego i bardzo szpetnego (II 2, 28). Szydzenie z brzydoty oraz, jakby ywcem przenie-sione z obozu wojskowego, aluzje do ich wzajemnych relacji niekoniecznie mu-sz trafia w nasze gusta. Przeto nie bdziemy tu ocenia poziomu tego rodzaju komizmu, a raczej zastanowimy si nad tym, jaka nauka Ksenofonta zostaa w t form przyobleczona9. Biorc pod uwag pochwa Sambaulasa skierowan pod adresem swego towarzysza, pochwa jego posuszestwa i gorliwoci, natych-miast dostrzeemy wpyw teorii tosamoci piknego z poytecznym. Teorii, ktra we Wspomnieniach o Sokratesie (III 8) stanowi podstaw artobliwej po-chway szczegw jako dowodw piknoci10.

    Oprcz rozwaa nad istot miechu i pikna dawny ucze Sokratesa nie mg pomin kwestii mioci. Podniet do podjcia tego tematu bya zniewa-lajca uroda Panthei, ony Abradatasa z Suz, ktra po zdobyciu przez Cyrusa obozu Asyryjczykw dostaa si do perskiej niewoli. dla zapewnienia kobie-cie bezpieczestwa piecz nad ni, oczywicie z polecenia Cyrusa, sprawowa Araspas. Ten, gdy tylko si dowiedzia, e Cyrus jeszcze nie goci u Panthei, zacz sugestywnie zachwala urod branki i usilnie zachca, aby uda si do jej namiotu (V 1, 47). dowcipna odpowied Cyrusa, e nie moe tego uczyni, poniewa owadnity jej urod bdzie tylko siedzia i patrzy, zamiast oddawa

    9 O tym, e Ksenofont w tego rodzaju dowcipach nie widzia niczego niestosownego, wiad-czy scena, w ktrej Gobryas wpierw ze zdumieniem, a nastpnie z rosncym podziwem, obser-wowa ucztujcych Persw (V 2, 1517). Wedug autora Cyropedii, mia on doj do wniosku, e biesiadnicy zadawali sobie wzajemnie takie pytania, ktre usysze byo przyjemniej, ni nie usysze, i e rzucali artami, ktrych obiektem przyjemniej byo by ni nie by; w artach tych byli jak najbardziej dalecy od zuchwalstwa, od powiedzenia czego obelywego, od myli o wzajemnym obraaniu si (V 2, 18 wszystkie cytaty z V i VI ksigi Cyropedii w przekadzie Anny Ry).

    10 Por. Xen. Symp. V.

  • 32 ANNA MARCHEWKA

    si swym obowizkom (V 1, 8), poza zawoalowan form zwykego, ale za to obcesowego stwierdzenia w stylu: Teraz nie mam czasu! Nie zawracaj mi gowy!, posuya Ksenofontowi przede wszystkim jako zarzewie do dyskusji o istocie mioci. I znowu pobrzmiewa tu echo uczty, gdzie Sokrates wskazujc na to, co czy Kalliasa i Autolikosa, dowodzi, e znacznie pikniejsza jest mio duszy ni ciaa (VIII 12). Mio duszy jest bowiem czysta, wzniosa i bardzo trudna do nasycenia, a jednak [] nie jest bynajmniej pozbawiona wdziku i przyjemnoci (VIII 15). W Cyropedii Ksenofont za pomoc twier-dze Araspasa i Cyrusa nakreli patologi mioci wznieconej ludzk urod, czyli patologi mioci ciaa. O ile wic pierwszy z nich z ca stanowczoci utrzymuje, e nie mona kocha wbrew wasnej woli, bo kady [] kocha tego, ktry jest dla niego odpowiedni (V 1, 11) i e tylko ludzie bezwartociowi i ndzni nie panuj nad adnymi swoimi dzami, a potem zrzucaj win na mio (V 1, 14), o tyle drugi mwi o ludzkiej bezsilnoci wobec niszczcego pomienia namitnoci, tworzcego w naszych oczach efekt my (V 1, 12 i 16)11. Przytoczone rozwaania Araspasa i Cyrusa w niczym nas, oczywicie, nie mie-sz; peny ich sens dostrzegamy dopiero w kontekcie dalszych wydarze, ktre wprawiaj czytelnika w stan pewnego rozbawienia.

    Ksenofont bowiem nie kaza nam dugo czeka na efekty opiekuczej suby Araspasa u boku Panthei. Pod wpywem rosncej wzajemnej sympatii i troskli-woci bohater ten uleg sile mioci do tego stopnia, e zacz si stawa coraz bardziej nachalny i agresywny. Ostatecznie przeraona Pantheja wysaa do Cy-rusa eunucha ze skarg (VI 1, 3133): Cyrus za, kiedy to usysza, rozemia si na myl o tym, co spotkao czowieka, ktry gosi, e jest silniejszy od mi-oci [] (VI 1, 34). Ta dla Araspasa nieprzyjemna i pena napicia sytuacja zostaa zatem zaegnana szczerym i wyrozumiaym miechem. Nie tylko ludzie, jak go zapewnia Cyrus, ale nawet bogowie mog cierpie z powodu mioci. Jednoczenie win za to wszystko obarczy siebie samego, poniewa modzie-ca zamkn razem z niepokonan istot (VI 1, 36)

    Temat mioci, aczkolwiek tej najmniej aprobowanej przez Ksenofonta, czyli mioci chopicej12, pojawi si rwnie na pocztku dziea (I 4, 2728). Histo-ria zakochanego Meda13 miaa zarwno oywi tok narracji, jak i ukaza nowe, nieznane dotd czytelnikowi cechy Cyrusa. Med oszoomiony urod Astyage-sowego wnuka da wyraz swemu uczuciu dopiero wtedy, gdy ten poegna si

    11 Szerzej o dyspucie Cyrusa z Araspasem na temat mioci zob.: Ch. Mueller-Goldingen, op. cit., s. 188194.

    12 Zob. K. Gombiowski, op. cit., s. 46.13 Jak si dalej okae (zob. Cyr. IV 1, 22; VI 1, 9), Med ten nosi imi Artabadzos i jest przez

    Ksenofonta wielokrotnie wymieniany w otoczeniu Cyrusa. Herodot (I 135) twierdzi, e Persowie mioci do chopcw nauczyli si od Grekw. W religii Zaratustry bya ona jednak traktowana jako surowo zakazany wystpek. Zob.: W.W. How, J. Wells, a Commentary on herodotus, vol. I, Oxford 19575, s. 116.

  • HUMOR W CYroPeDii KSENOFONTA 33

    z krewnymi14 i gotowa si do drogi powrotnej do Persji do rodzinnego domu. W czasie bowiem poegna sta na uboczu i z zapartym tchem przyglda si obiektowi swych westchnie. Po odejciu krewnych Med niemiao podszed do Cyrusa i przewrotnie zapyta: Czy jedynie mnie, Cyrusie, nie uznajesz za swego krewnego? (I 4, 27). Cyrus zdziwiony, e i ten m jest jego krewnym15, cho, jak zauway, zamiast podej, jedynie uparcie mu si przyglda, osta-tecznie pocaowa go na poegnanie. Rozochocony gestem chopca Med, jak tylko si dowiedzia, e take u Persw panuje zwyczaj caowania krewnych w usta tak na powitanie, jak i na poegnanie, rzek: Moe nadarzy si sposob-no, e mnie nawet jeszcze raz pocaujesz, bo jak widzisz, ju odchodz (I 4, 28). Cyrus, naturalnie, i tym razem speni jego prob. Niebawem jednak w Med znw si pojawi na spienionym koniu, gnany tsknot za zachwycaj-cym widokiem i pragnieniem powtrzenia zwyczajowego powitania. Przejawy uwielbienia waciwe dla czowieka otumanionego namitnoci, jakie stay si udziaem ma znamienitego i powszechnie powaanego, miay rozbawi w rwnym stopniu czytelnika, co adresata tyche westchnie. Cyrus zatem ro-zemia si i gdy ten odjeda, powiedzia mu, eby miao znw po niedugim czasie si u nich pojawi, gdy w ten sposb bdzie mg [] do woli mu si przyglda (I 4, 28). Efekt komiczny potguje tu wraenie, e role bohaterw przedstawionej historii miosnej ulegy pewnego rodzaju odwrceniu. Cyrus- -dziecko zachowuje si tak, jak przystao na ma16, natomiast Med niczym roz-kapryszony chopiec. Wyranie opowie ta miaa czytelnikowi odsoni nowe cechy charakteru tytuowego bohatera, cechy bardzo wane w dalszej jego kre-acji. Pomimo e zachowanie swego wielbiciela Cyrus potraktowa w sposb dowcipny, to jednak przy tej okazji wykaza si nieprzecitn taktownoci. Jest to wic postawa, ktra doskonale koresponduje z wyrozumiaoci, z jak Cyrus odniesie si potem do zakochanego w Panthei Araspasa.

    W krgu dowcipw zwizanych z Erosem si rzeczy na myl przychodz dowcipy o maestwie, cho z mioci maj zwykle niewiele wsplnego. Jest

    14 Chodzi tu o krewnych we waciwym znaczeniu, a nie takich, ktrzy zgodnie z medyjsko-per-skim ceremoniaem dworskim mieli tylko tytu krewnych (por. Arrian. anab. VII 11, 1) i tak jak rang zajmowali najblisze miejsce przy wadcy, tak rwnie posiadali prawo caowania krla, co u Persw rwnego sobie stanu byo rzecz zwyk, jak zawiadczaj Herodot (I 134) i Strabon (XV 3).

    15 Rzeczywiste pokrewiestwo Artabadzosa z Cyrusem pozostaje kwesti nierozstrzygnit. O Artabadzosie jako jednym z medyjskich przyjaci Cyrusa zob. B. due, The Cyropaedia. Xe-nophons aims and methods, Aarhus 1989, s. 62 nn.; por. te Ch. Nadon, Xenophons Prince. re-public and empire in the Cyropaedia, BerkeleyLos AngelesLondon 2001, s. 92.

    16 Poza cechami waciwymi kademu dziecku, czyli naiwnoci, wraliwoci i spostrze-gawczoci, oraz tymi, ktre zostay wypracowane przez nauczycieli szkoy sprawiedliwoci, w Ksenofontowym wizerunku dwunastoletniego Cyrusa widoczne s take przymioty typowe dla przyszego wadcy. Szerzej zob.: A. Marchewka, literacki portret Cyrusa jako dziecka u herodota i Ksenofonta, [w:] Dziecko w rodzinie i spoeczestwie. Staroytno redniowiecze, t. I, red. J. Jundzi, d. od-Strzelczyk, Bydgoszcz 2002, s. 4353, zwaszcza s. 49 n.

  • 34 ANNA MARCHEWKA

    to temat, ktry nigdy nie traci na aktualnoci i ktry niemal zawsze, w mniej-szym lub wikszym stopniu, bawi odbiorc. Nic wic dziwnego, e w Cyropedii pojawia si w kategorii dowcipu biesiadnego. I tak podczas biesiady wydanej przez Cyrusa na cze ostatecznego zwycistwa (po zdobyciu Sardes i Babilonu) wywizaa si dyskusja o najlepszym kandydacie na ma dla crki Gobryasa (VIII 4, 1316), dyskusja, ktra sprowadzia si do artobliwych uwag na temat posagu przyszej panny modej. Pochway Gobryasa, czciowo ujte w form sentencji17, skierowane do towarzyszy Cyrusa jako potencjalnych kandydatw na jego zicia tak dalece ujy i rozbawiy Hystaspasa, e skonny byby nawet zrezygnowa ze stanowicej ewentualny posag caej kolekcji pucharw18, byleby tylko mc sucha tych jake miych dla uszu sw (VIII 4, 1415). Odpowied Gobryasa jest rwnie byskotliwa, co dowcipna, przyprawiona zarazem pewn doz uszczypliwoci: [] posiadam bogaty zbir spisanych powiedze tego ro-dzaju, ktrych ci nie poauj, jeli wemiesz moj crk za on. Puchary za [], skoro ich nie cenisz [], nie wiem, czy nie przypadn temu oto Chrysanta-sowi, ktry na dodatek zabra ci honorowe miejsce ( VIII 4, 16)19. Asyryjczyk wydawaoby si dotknity zlekcewaeniem jego wyjt-kowych skarbw, ktre przecie napaway go ogromn dum, w ramach rewanu postanowi uczyni Hystaspasa rywalem Chrysantasa w staraniach o rk swej crki, majc wyranie na uwadze jego pretensje do Cyrusa, e wyej ceni wanie Chrysantasa (VIII 4, 10). Si ekspresji sw Gobryasa potguje te dowcipne uycie czasownika o dosownym znaczeniu porwa co spod cze-go, dziki czemu czytelnik bez trudu moe sobie wyobrazi scenk podbierania krzesa, na ktrym akurat siada ten, dla ktrego byo ono przeznaczone.

    Poniewa arty uczestnikw uczty zaczy przybiera niebezpieczny kieru-nek, z odsiecz przyby Cyrus. Z waciw sobie yczliwoci zaproponowa pomoc zarwno tym, ktrzy zapragn si oeni, jak i tym, ktrzy zechc wy-da za m crk, nazywajc siebie wielkim ekspertem w tej dziedzinie (VIII 4, 18). I nie byoby w tym niczego miesznego, gdyby nie by czowiekiem bez-ennym, ktry na dodatek specjalnie nie zabiega o zmian swego stanu. W spo-sb zatem wiadomy w nawizaniu do tego, co wczeniej powiedzia o nim jako czowieku bez ogniska domowego Chrysantas (VII 5, 56) zdoby si na autoironi20. Jak przystao na eksperta w sztuce kojarzenia par maeskich,

    17 Ksenofont przypisa tu Asyryjczykowi Gobryasowi charakterystyczny dla Grekw zwyczaj zapisywania i ukadania zbiorw wszelkiego rodzaju aforyzmw i zotych myli (por. Xen. mem. III 5, 22).

    18 Zob. V 2, 7, gdzie Gobryas przedstawia Cyrusowi sw crk, pann o wyjtkowej urodzie, a wraz z ni pokazuje wielk liczb cennych przedmiotw, oznak bogactwa.

    19 Cytaty z VIII ksigi Cyropedii w przekadzie Krzysztofa Gombiowskiego.20 Z autoironi bohatera spotykamy si rwnie w przypadku Feraulasa, ktry jako organizator

    parady na cze Cyrusowego zwycistwa jest obiektem ironicznych uwag dowdcw perskiej jazdy. Swym dowcipem ostatecznie wzbudza ich sympati (VIII 3, 68).

  • HUMOR W CYroPeDii KSENOFONTA 35

    Chrysantasowi radzi wic Cyrus, eby za on wzi sobie kobiet o tym sa-mym wzrocie, czyli nisk, bo w przeciwnym razie musiaby do niej pod-skakiwa tak, jak maj w zwyczaju to robi mode psy (VIII 4, 20), a take z zapadnitym nosem, poniewa on sam ma nos garbaty (VIII 4, 21). Na koniec dyskusj t, ktrej rubaszno skrya si pod paszczykiem aluzji, Chrysantas sprowadzi do osoby Cyrusa. Sprowokowany jego radami zadaje mu dalece nietaktowne pytanie: [] jaka kobieta byaby odpowiednia dla beznamitne-go (dos. zimnego ) krla (VIII 4, 22). Zgodnie ze swym dowo-dzeniem Cyrus musiaby stwierdzi, e potrzebuje kobiety gorcej. Ale eby unikn tego rodzaju odpowiedzi, wybuchn miechem. Wymowno miechu nie wymaga tutaj dalszych komentarzy. Natomiast na uwag zasuguje kwestia, czy Cyrusowi byo rzeczywicie, w przeciwiestwie do reszty biesiadnikw, do miechu. Nie kady bowiem, kto znalaz si w jakiej komicznej sytuacji, mie-je si dlatego, e jest rozbawiony. Zwaszcza wwczas, gdy obiektem miechu jest on sam. miech czsto stanowi kamufla okrelonego stanu emocjonalne-go21. W odnonym miejscu reakcja miechem umoliwia perskiemu wadcy zachowanie twarzy.

    Pod koniec uczty powrcia kwestia Hystaspasa w roli narzeczonego cr-ki Gobryasa. M w w sposb rwnie ujmujcy, co zabawny zaskarbi sobie przychylno zarwno Cyrusa, jak i swojego przyszego zicia. Ot Ksenofont uczyni Hystaspasa wyrazicielem jednej z podstawowych myli sokratycznych, wedug ktrej najwikszym bogactwem jest prawdziwy przyjaciel22. Gdy wic Cyrus zapyta go, czy posiada majtek godny narzeczonej, odrzek, e jego ma-jtek jest nawet stokrotnie wikszy, poniewa ma w nim przyjaciela (VIII 4, 25).

    T sam nauk, rwnie w formie humorystycznej, udzieli nam autor Cyro-pedii w scenie, w ktrej Krezus usiuje przestrzec Cyrusa przed roztrwonieniem bogactw (VIII 2, 1523). By bowiem wiadkiem jego wyjtkowej hojnoci dla przyjaci. Cyrus w odpowiedzi postanowi mu udowodni, e gwarantem bo-gactwa nie s pene skarbce, lecz zaskarbieni przyjaciele23, i wysa do swych przyjaci Hystaspasa wraz z Krezusowym sug, aby im przekazali, e potrze-buje pienidzy na jakie przedsiwzicie (VIII 2, 16). Krezus rycho si prze-kona, e pomoc zaoferowana przez przyjaci bya zdecydowanie wiksza od

    21 miech doskonale zagusza uczucia negatywne, a zwaszcza wstyd, ktry jest rwnie rap-towny i nieunikniony co miech. Przeto miech w sytuacji trudnej i wstydliwej, bo nie do przewi-dzenia, jest potwierdzeniem intelektualnej wyszoci czowieka, ktry si do niego ucieka. Zob.: L. Karasjew, antyteza miechu, [w:] humor europejski, red. M. Abramowicz, d. Bertrand, T. Str-yski, Lublin 1994, s. 2739.

    22 Por. Xen. mem. II 4, 1.23 W dalszej czci tej opowieci Cyrus wyjania, e nadmiar swego bogactwa przeznacza na

    zaspokajanie potrzeb przyjaci (VIII 2, 22). Jest to, jego zdaniem, doskonay sposb na zdobycie ludzkiej yczliwoci i przyjani, a co za tym idzie, tylko wtedy skarby mog mu zagwarantowa bezpieczestwo i saw. Podobn myl, wedug ktrej tyran wzbogaca samego siebie, jeeli wzbo-gaca swych przyjaci, wyrazi Ksenofont w hieronie (Xen. hier. XI 13).

  • 36 ANNA MARCHEWKA

    tego, co znajdowao si we wszystkich skarbcach Cyrusa (VIII 2, 18). T po-gldow lekcj zdobywca Sardes uzupeni mow o istocie bogactwa. Wyranie wczuwajc si w sytuacj Krezusa, ukaza udrki i kopoty, na jakie naraeni s ludzie bogaci; ludzie, ktrzy musz nieustannie pilnowa swego majtku, cho nie maj z niego adnego poytku, bo ani nie jedz wicej ni moe przyj o-dek, pkliby bowiem z przejedzenia, ani nie wkadaj na siebie wicej odziey ni s w stanie unie, udusiliby si bowiem [] (VIII 2, 21)24.

    Jak si przekonalimy na przykadzie poegnania Cyrusa-dziecka z zakocha-nym w nim Medem lub opowieci taksjarchw o zachowaniu prostych onierzy wiczonych w walce wrcz, walce dotychczas zarezerwowanej dla rwnych, Ksenofont, oprcz komizmu sownego, wykorzysta w Cyropedii rwnie ko-mizm sytuacyjny. W kategorii tej mieci si te scena, w ktrej Cyrus-dziecko wciela si w rol Astyagesowego podczaszego Sakasa (I 3, 89), oraz incydent z modym Sakiem w roli gwnej, ktry grudk ziemi trafia i dotkliwie rani Feraulasa (VIII 3, 2730). Podstawowym zadaniem tych scen jest wywoanie doranego efektu komicznego, majcego w nastpnej kolejnoci nakoni do okrelonej refleksji lub przekaza jak nauk.

    Bez wtpienia trafienie grudk ziemi w galopujcego na koniu Feraulasa mu-siao wiadkw tego zajcia rozbawi, zwaszcza e Sak uczyni to z inspiracji Cyrusa. Cyrus bowiem zachwycony zwycistwem owego onierza w konnym wycigu zaproponowa mu za konia krlestwo. Ten jednak odpowiedzia, e kr-lestwa nie chce, ale za to zadowoliby si wdzicznoci szlachetnego ma (VIII 3, 26). Mia, oczywicie, na myli samego Cyrusa, ktry zgodnie z waciwym sobie sposobem postpowania miejsce to ostatecznie odstpi Feraulasowi, czo-wiekowi z ludu, odznaczajcemu si wyjtkow szlachetnoci: Chc wanie pokaza ci takie miejsce, skd, gdyby nawet rzuca z zamknitymi oczami, bez trudu trafiby w dobrego ma (VIII 3, 27). Uwag Saka skierowa na grup swych przyjaci, ktrych przecie postrzega wycznie jako ludzi szlachetnych. Modzieniec dugo si nie zastanawiajc, zamyka oczy i rzuca grudk (VIII 3, 28). Ugodzony Feraulas pozosta niewzruszony i, jakby nic si nie stao, dalej wykonywa powierzone mu przez Cyrusa zadanie. dopiero gdy Sak do niego podszed, zobaczy, i ma on brod pen ziemi i krwi, pyncej z rozbitego nosa (VIII 3, 30). Ten gruboskrny art, idealnie odpowiadajcy stylowi o-nierskiego ycia w obozie, sta si zacztkiem piknej historii o wychowanym w biedzie Feraulasie, ktry bogaczem sta si dziki Cyrusowi (VIII 3, 3550).

    Ze szczeglnym wdzikiem i zarazem znawstwem mentalnoci odpowied-niej dla dwunastoletniego chopca skonstruowa Ksenofont obraz Astyage-sowej uczty, w ktrej wiodc rol odgrywa may Cyrus. Obserwujemy, jak

    24 Sens bogacenia si i trudnoci, jakie bogaczowi przysparza majtek, jest te tematem dys-kusji Feraulasa z modym Sakiem, z ktrym postanowi zamieni si rolami i powierzy mu swoje dobra (VIII 3, 3550). Por. d.L. Gera, op. cit., s. 173182.

  • HUMOR W CYroPeDii KSENOFONTA 37

    w kolejnych scenach zabawia on dziadka i jego wspbiesiadnikw25. Najbar-dziej sugestywna jest scena, w ktrej chopiec naladuje podczaszego Sakasa. Trawiony niechci do Sakasa, poniewa broni mu dostpu do dziadka, posta-nowi go zdyskredytowa w oczach Astyagesa i udowodni, e nie tylko z a-twoci potrafi mu dorwna, ale nawet jest w stanie go przewyszy. Wyrugu-j ci z twego stanowiska, bo nie tylko bd zgrabniej ni ty nalewa wino, ale rwnie nie bd go wypija (I 3, 9) grozi Sakasowi. I rzeczywicie, na tyle wiernie powieli wszystkie czynnoci podczaszego, wraz z jego powan i god-n min, e udao mu si rozbawi matk i dziadka. W swej dziecicej naiwnoci nie potrafi zrozumie, dlaczego tamten spija wino. Przeto dowodzc, e Sakas wla do niego trucizny, tego jednego nie uczyni. Jako argument posuyo mu zachowanie biesiadnikw podczas uczty wydanej z okazji urodzin krla: [] widziaem was osabionych na duchu i ciele [] (I 3, 10). Nastpnie oczami dziecka obserwujemy wszelkie przejawy upojenia alkoholowego krzyki, pie-wy, bekot czy chwiejny taniec26. Przy tej okazji autor Cyropedii uczyni aluzj do rozpasanej demokracji greckiej jego czasw: Wwczas to [] po raz pierw-szy zrozumiaem, e to, co wtedy czynilicie, byo wolnoci sowa (I 3, 10).

    Osignity tu dziki wykorzystaniu chopicej naiwnoci komizm ma cha-rakter zoony. Ksenofontowi udao si nakreli sytuacje, ktre aktorzy dziea (matka Cyrusa i Astyages) i jego odbiorcy odczytywali w odmienny sposb, cho z rwnym, jak mona by przypuszcza, rozbawieniem. Percepcja zacho-wania Cyrusa-dziecka, naladujcego podczaszego Sakasa, odbywa si wic na dwch rnych poziomach. Punkt cikoci miechu tak obserwatorw bezpo-rednich, jak i czytelnikw Cyropedii nie jest bowiem tosamy. W pierwszym przypadku humor zogniskowany zosta na sylwetce maego Cyrusa, natomiast w drugim na zadaniu nadrzdnym tej sceny, stajc si tym samym parodi o wy-dwiku satyrycznym, ewentualnie satyr w formie parodii.

    Przytoczone przykady daj wiadectwo talentu Ksenofonta i jego rozbu-dowanego warsztatu literackiego. Z wielk swobod, kunsztem i wyczuciem wykorzysta on rne odmiany komizmu w zalenoci od celu i przedmiotu oraz w zalenoci od przewagi okrelonych rodkw artystycznych. Znajdujemy bo-wiem sceny, w ktrych humor bd koncentruje si na obiektach i wywouje szczery, nierzadko wrcz gromki miech (np. arty z brzydkiego modzieca, bdcego wspbiesiadnikiem Sambaulasa, z nieokrzesanych prostych onierzy czy wreszcie artobliwe przedstawienie zakochanego w Cyrusie Meda), bd ma wytyczony cel nadrzdny wyraenie pewnej myli, nauki lub skonie-nie do refleksji. dla wyraenia gbszej myli, zwykle osadzonej na naukach

    25 O humorze w przedstawieniu Astyagesowej uczty zob. J. Tatum, Xenophons imperial Fic-tion. on the education of Cyrus, Princeton, New Jersey 1989, s. 104106.

    26 Ksenofont najwyraniej potpia tutaj ekscesy przy piciu wina, nawizujc w ten sposb do uczt w Atenach, ktre czsto przeradzay si w orgie. Platon potpia pijastwo w uczcie (Plato, Symp. 176 ac).

  • 38 ANNA MARCHEWKA

    Sokratesa, Ksenofont posuguje si dowcipem o wiele bardziej wyrafinowanym. Nie oznacza to jednak, e te mniej wysmakowane arty pozbawi jakiejkolwiek gbi; wrcz przeciwnie rwnie i one s nonikami jego pogldw na dyscy-plin, sprawiedliwo, urod czy wreszcie mio.

    Ponadto autor Cyropedii zadba o odpowiednio jakoci sytuacji komicz-nych w stosunku do okolicznoci. O ile rubaszne i podszyte ironi arty dotycz przewanie prostych onierzy (np. II 2, 25; 2, 2831; VIII 3, 2730), cho bohaterem takiego dowcipu uczyni Ksenofont rwnie Cyrusa (VIII 4, 1823), o tyle dowcipy bardziej wysublimowane, a tym samym mocniej osadzone na ironii i aluzji, woone zostay przede wszystkim w usta tytuowego bohatera (np. jego rozmowa z Gadatasem i Hystaspasem o zakoczeniu wyprawy i roz-puszczeniu wojska VI 1, 25; rozmowa Cyrusa z Krezusem VIII 2, 1523). Cyrusowym artom Ksenofont nada te znaczenie taktyczne. I tak przed bitw pod Thymbrar Cyrus w artobliwym tonie umacnia ducha bojowego onierzy, stosujc jednoczenie takie efekty retoryczne, jak metafora (VII 1, 12) czy an-tyteza (VII 1, 13).

    Oprcz tego, e artobliwe partie tekstu skutecznie urozmaicaj nucy nie-kiedy tok narracji, to day autorowi dogodn sposobno do uwypuklenia tych cech charakteru Cyrusa, ktre stanowi podstawowe rysy jego portretu portre-tu wadcy idealnego. Cyrus jest mem o niegasncym poczuciu humoru. Z tak-townym umiechem i pobaliwoci prowadzi ze swoimi oficerami dyskusje, rwnie na tematy powane, podczas wsplnych uczt onierskich. Umiechem daje wyraz swemu optymizmowi i agodnoci, a nawet nie jest mu obca autoiro-nia (np. IV 5, 54), bo zdolno do miechu, nawet w najtrudniejszej sytuacji, jest jednym z kluczowych wykadnikw ludzkiego charakteru27.

    VIS COMICA IN XENOPHONTIS CYroPaeDia

    A r g u m e n t u m

    Cyropaedia (institutio Cyri), quamquam praeceptis ad artem docendi et recte agendi perti-nentibus, quae propria Socrati sunt, plena est, tamen elementis comicis non privatur. Xenophon in hoc opere variis formis vis comicae usus est. Eius vis comicae formae ab auctoris intentione, a re proposita et in maiore parte a variis artificialibus instrumentis dependent. Simul ille auctor cura-vit, ut natura rerum comicarum loci et temporis condicionibus responderet. Itaque tenero animo Tigranes cum uxore colloquitur (III 1, 41), in conviviis autem a Cyro instructis saepe facetiae et ioca impexa et ironica auditur (e.c. II 2, 2831; VIII 4, 1823). Vis comica in Cyropaedia non solum compositione valuit, sed etiam instrumentum ad descriptionem personae primae, id est Cyri, utile est.

    27 Zalenoci pomidzy charakterem czowieka a jego poczuciem humoru s przedmiotem rozwaa Arystotelesa w etyce nikomachejskiej (1127 b 1128 b).