HENRYK SIENKIEWICZ Ogniem i mieczem - wiersze.doktorzy.plwiersze.doktorzy.pl/lektury/ogniem.pdf ·...

471

Transcript of HENRYK SIENKIEWICZ Ogniem i mieczem - wiersze.doktorzy.plwiersze.doktorzy.pl/lektury/ogniem.pdf ·...

Ta lektura, podobnie jak tysice innych, jest dostpna on-line na stroniewolnelektury.pl.Utwr opracowany zosta w ramach projektu Wolne Lektury przez fun-dacj Nowoczesna Polska.

HENRYK SIENKIEWICZ

Ogniem i mieczemOgniem i mieczem

http://www.wolnelektury.plhttp://wolnelektury.pl/katalog/lektura/ogniem-i-mieczemhttp://www.wolnelektury.pl/http://www.wolnelektury.pl/http://nowoczesnapolska.org.plhttp://nowoczesnapolska.org.pl

TOM I

Rok by to iwny rok, w ktrym rozmaite znaki na niebie i ziemi zwiastoway Omen, Naturajakowe klski i nawyczajne zdarzenia.

Wspczeni kronikarze wspominaj, i z wiosny szaracza w niesychanej iloci wy-roia si z ikich Pl i zniszczya zasiewy i trawy, co byo przepowiedni napadw ta-tarskich. Latem zdarzyo si wielkie zamienie soca, a wkrtce potem kometa pojawiasi na niebie. W Warszawie widywano te nad miastem mogi i krzy ognisty w ob-okach; odprawiano wic posty i dawano jamuny, gdy niektrzy twierili, e zarazaspadnie na kraj i wygubi roaj luki. Nareszcie zima nastaa tak lekka, e najstarsi lu- Zimaie nie pamitali podobnej. W poudniowych wojewtwach lody nie poptay wcalewd, ktre podsycane topniejcym kadego ranka niegiem wystpiy z oysk i poza-leway brzegi. Paday czste deszcze. Step rozmk i zmieni si w wielk kau, soceza w poudnie dogrzewao tak mocno, e iw nad iwy! w wojewtwie bra-cawskim i na ikich Polach zielona ru okrya stepy i rozogi ju w poowie grudnia.Roje po pasiekach poczy si burzy i hucze, bydo ryczao po zagrodach. Gdy wic takporzdek przyroenia zdawa si by wcale odwrconym, wszyscy na Rusi, oczekujcniezwykych zdarze, zwracali niespokojny umys i oczy szczeglniej ku ikim Polom,od ktrych atwiej nili skdind mogo si ukaza niebezpieczestwo.

Tymczasem na Polach nie iao si nic nawyczajnego i nie byo innych walk i poty-czek jak te, ktre si odprawiay tam zwykle, a o ktrych wieiay tylko ory, jastrzbie,kruki i zwierz polny.

Bo takie to ju byy te Pola. Ostatnie lady osiadego ycia koczyy si, idc kupoudniowi, niedaleko za Czehrynem od Dniepru, a od Dniestru niedaleko za Hu-maniem, a potem ju hen, ku limanom i morzu, step i step, w dwie rzeki jakby w ramujty. Na uku Dnieprowym, na Niu, wrzao jeszcze kozacze ycie za porohami, alew samych Polach nikt nie mieszka i chyba po brzegach tkwiy gieniegie polankijakoby wyspy wrd morza. Ziemia bya e n mine Rzeczypospolitej, ale pustynna, naktrej pastwisk Rzeczpospolita Tatarom pozwalaa, wszake gdy Kozacy czsto bronili,wic to pastwisko byo i pobojowiskiem zarazem.

Ile tam walk stoczono, ilu lui lego, nikt nie zliczy, nikt nie spamita. Ory, ja- Ptak, TrupWalkastrzbie i kruki jedne wieiay, a kto z daleka dosysza szum skrzyde i krakanie, kto

ujrza wiry ptasie nad jednym koujce miejscem, to wieia, e tam trupy lub koci nie-pogrzebione le Polowano w trawach na lui jakby na wilki lub suhaki. Polowa,kto chcia. Czek prawem cigany chroni si w ikie stepy, orny pasterz trzd strzeg,rycerz przygd tam szuka, otrzyk upu. Kozak Tatara, Tatar Kozaka. Bywao, e i cae

i ie stepowa kraina nad dolnym Dnieprem, w XVII w. prawie niezamieszkana, schronienie dlaKozakw, zbiegw i koczownikw, pas ziemi niczyjej miy Rzeczpospolit a tatarskim Chanatem Krymskim.

powiza; tu: sku. e c ie w XVII w. wojewtwo nalece do Maopolski, ssiadujce z woj. kowskim

i podolskim; c miasto na rodkowej Ukrainie. tu: rolinno, trawy. z g dolina nieckowata o agodnych zboczach. roina pszcz. wschodnia Sowiaszczyzna; tu: Ukraina. ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad Tamin, dopywem

rodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej. m miasto na rodkowej Ukrainie, w XVII w. rezydencja magnatw Kalinowskich, twiera polska.

im n zatoka u ujcia doliny rzecznej do morza. i a. e kraina poniej porohw Dniepru, zamieszkana przez spoeczno Kozakw zaporoskich. (ukr.: prg) naturalna zapora skalna na rzece, uniemoliwiajca swobodn eglug; kraina po-

niej porohw Dniepru nazywaa si Niem albo Zaporoem i bya zamieszkana przez spoeczno Kozakwzaporoskich.

n obz kozacki. e n mine (ac.) z nazwy. ssak krtorogi, spokrewniony z gazelami, i yje tylko w Azji rodkowej, w XVII w. mona go

byo spotka na terenie caej isiejszej Ukrainy.

Ogniem i mieczem

watahy broniy trzd przed tumami napastnikw. Step to by pusty i peny zarazem,cichy i grony, spokojny i peen zasaek, iki od ikich Pl, ale i od ikich dusz.

Czasem te napeniaa go wielka wojna. Wwczas pyny po nim jak fale czambuy Wojnatatarskie, puki kozackie, to chorgwie polskie lub wooskie; nocami renie koni wt-rowao wyciom wilkw, gos kotw i trb mosinych lecia a do Owidowego jeziorai ku morzu, a na Czarnym Szlaku, na Kuczmaskim rzekby: powd luka.GranicRzeczypospolitej strzegy od Kamieca a do Dniepru stanice, polanki i gdy szlakimiay si zaroi, poznawano wanie po niezliczonych stadach ptactwa, ktre, poszo-ne przez czambuy, leciay na pnoc. Ale Tatar, byle wychyli si z Czarnego Lasu lubDniestr przeby od strony wooskiej, to stepem rwno z ptakami stawa w poudniowychwojewtwach.

Wszelako zimy owej ptactwo nie cigno z wrzaskiem ku Rzeczypospolitej. Na ste-pie byo ciszej ni zwykle. W chwili gdy rozpoczyna si powie nasza, soce zachoiowanie, a czerwonawe jego promienie rozwiecay okolic pust zupenie. Na pnoc-nym kracu ikich Pl, nad Omelniczkiem, a do jego ujcia, najbystrzejszy wzrok niemgby odkry jednej ywej duszy ani nawet adnego ruchu w ciemnych, zeschnitychi zwidych burzanach. Soce poow tylko tarczy wygldao jeszcze zza widnokrgu.Niebo byo ju ciemne, a potem i step z wolna mroczy si coraz bariej. Na lewymbrzegu, na niewielkiej wyniosoci podobniejszej do mogiy ni do wzgrza, wieciy tylkoresztki murowanej stanicy, ktr niegdy jeszcze Teodoryk Buczacki wystawi, a ktrpotem napady stary. Od ruiny owej pada dugi cie. Opodal wieciy wody szeroko roz-lanego Omelniczka, ktry w tym miejscu skrca si ku Dnieprowi. Ale blaski gasy corazbariej na niebie i na ziemi. Z nieba dochoiy tylko klangory urawi cigncych kumorzu; zreszt ciszy nie przerywa aden gos.

Noc zapada nad pustyni, a z ni nastaa goina duchw. Czuwajcy w stanicachrycerze opowiadali sobie w owych czasach, e nocami wstaj na ikich Polach cieniepolegych, ktrzy zeszli tam nag mierci w grzechu, i odprawuj swoje korowody,w czym im aden krzy ani koci nie przeszkaa. Tote gdy sznury wskazujce p-noc poczynay si dopala, odmawiano po stanicach modlitwy za umarych. Mwionotake, e one cienie jedcw, snujc si po pustyni, zastpuj drog podrnym, jczci proszc o znak krzya witego. Miy nimi trafiay si upiory, ktre goniy za ludmi,wyjc. Wprawne ucho z daleka ju rozeznawao wycie upiorw od wilczego. Widywanorwnie cae wojska cieniw, ktre czasem przybliay si tak do stanic, e strae gray la-rum. Zapowiadao to zwykle wielk wojn. Spotkanie pojedynczych cieniw nie znaczyorwnie nic dobrego, ale nie zawsze naleao sobie le wry, bo i czek ywy zjawia sinieraz i nikn jak cie przed podrnymi, dlatego czsto i snadnie za ducha mg bypoczytanym.

Skoro wic noc zapada nad Omelniczkiem, nie byo w tym nic iwnego, e zaraz kooopustoszaej stanicy pojawi si duch czy czowiek. Miesic wychyn wanie zza Dnieprui obieli pustk, gowy bodiakw i dal stepow. Wtem niej na stepie ukazay si innejakie nocne istoty. Przelatujce chmurki przesaniay co chwila blask ksiyca, wic owepostacie to wybyskiway z cienia, to znowu gasy. Chwilami niky zupenie i zdaway sitopnie w cieniu. Posuwajc si ku wyniosoci, na ktrej sta pierwszy jeiec, skradaysi cicho, ostronie, z wolna, zatrzymujc si co chwila.

W ruchach ich byo co przeraajcego, jak i w caym tym stepie, tak spokojnym napozr. Wiatr chwilami podmuchiwa od Dniepru sprawujc aosny szelest w zeschychbodiakach, ktre pochylay si i trzsy, jakby przeraone. Na koniec postacie zniky,

tu: zbieranina uzbrojonych, gronych lui.cz m (z tur. cz : zagon) odia tatarski, dokonujcy najazdw w gbi terytorium przeciwnika,

w celu odwrcenia jego uwagi od iaa si gwnych. i z Wooszczyzny; zcz zn pastwo na terenach isiejszej pd. Rumunii, rzone przez

hospodara i zalene od Imperium Osmaskiego. cz c i z iec i e (zm. ) kasztelan halicki i kamieniecki, starosta podolski, obroca

Podola przed Tatarami. ng krzyk urawia. i (ukr.) oset. i (ukr.) oset.

Ogniem i mieczem

schroniy si w cie ruiny. W bladym wietle nocy wida byo tylko jednego jedcastojcego na wyniosoci.

Wreszcie szelest w zwrci jego uwag. Zbliywszy si do skraju wzgrza poczwpatrywa si w step uwanie. W tej chwili wiatr przesta wia, szelest usta i zrobia sicisza zupena.

Nagle da si sysze przeraliwy wist. Zmieszane gosy poczy wrzeszcze prze- Walkaraliwie: Haa! Haa! Jezu Chryste! ratuj! b! Rozleg si huk samopaw, czerwo-ne wiata rozdary ciemnoci. Ttent koni zmiesza si ze szczkiem elaza. Nowi jacyjedce wyroli jakby spod ziemi na stepie. Rzekby: burza zawrzaa nagle w tej ci-chej, zowrogiej pustyni. Potem jki lukie zawtroway wrzaskom strasznym, wreszcieucicho wszystko: walka bya skoczona.

Widocznie rozegrywaa si jedna ze zwykych scen na ikich Polach.Jedcy zgrupowali si na wyniosoci, niektrzy pozsiadali z koni, przypatrujc si

czemu pilnie.Wtem w ciemnociach ozwa si silny i rozkazujcy gos: Hej tam! skrzesa ognia i zapali!Po chwili posypay si naprzd iskry, a potem buchn pomie suchych oczeretw

i uczywa, ktre podrujcy przez ikie Pola wozili zawsze ze sob.Wnet wbito w ziemi drg od kaganka i jaskrawe, padajce z gry wiato owiecio

wyranie kilkunastu lui pochylonych nad jak postaci lec bez ruchu na ziemi.Byli to onierze ubrani w barw czerwon, dworsk, i w wilcze kapuzy. Z tych

jeden, siecy na ielnym koniu, zdawa si reszcie przewoi. Zsiadszy z konia zbliysi do owej lecej postaci i spyta:

A co, wachmistrzu? yje czy nie yje? yje, panie namiestniku, ale charcze; arkan go zdawi. Co zacz jest? Nie Tatar, znaczny kto. To i Bogu ikowa.Tu namiestnik popatrzy uwanie na lecego ma. Co jakby hetman rzek. I ko pod nim tatar zacny, jak lepszego u chana nie znale odpowieia

wachmistrz. A ot, tam go trzymaj.Porucznik spojrza i twarz mu si rozjania. Obok dwch szeregowych trzymao rze-

czywicie ielnego rumaka, ktry tulc uszy i rozdymajc chrapy wyciga gow i po-glda przeraonymi oczyma na swego pana.

Ale ko, panie namiestniku, bie nasz? wtrci tonem pytania wachmistrz. A ty, psiawiaro, chciaby chrzecanowi konia w stepie odj? Bo zdobycznyDalsz rozmow przerwao silniejsze chrapanie zduszonego ma. Wla mu gorzaki w gb rzek pan namiestnik pas odpi. Czy zostaniemy tu na nocleg? Tak jest, konie rozkulbaczy, stos zapali.onierze skoczyli co ywo. Jedni poczli cuci i rozciera lecego, druy ruszyli po

oczerety, inni rozesali na ziemi skry wielbie i niedwieie na nocleg.Pan namiestnik, nie troszczc si wicej o zduszonego ma, odpi pas i rozcign

si na burce przy ognisku. By to mody jeszcze baro czowiek, suchy, czarniawy, wielce

m prymitywna bro palna, uywana przez Kozakw w XVI i XVII w. e ce i popr. forma M. lm: jedcy. zeg i popr.: rozgrywaa. cze e (ukr.) trzcina. i ie stepowa kraina nad dolnym Dnieprem, w XVII w. prawie niezamieszkana, schronienie dla

Kozakw, zbiegw i koczownikw, pas ziemi niczyjej miy Rzeczpospolit a tatarskim Chanatem Krymskim. umundurowanie lub element stroju, wiadczcy o przynalenoci noszcego. z (z ac. c : gowa) futrzana czapka-uszanka. n bicz, sznur, uywany przez Tatarw do walki; lasso.c n wadca tatarski. z cz rozsioda, przygotowa do odpoczynku; roaj sioda. cze e (ukr.) trzcina; tu: suche licie na podpak.

Ogniem i mieczem

przystojny, ze szczup twarz i wydatnym orlim nosem. W oczach jego malowaa siokrutna fantazja i zaierysto, ale w obliczu mia wyraz uczciwy. Ws do obfityi niegolona widocznie od dawna broda dodaway mu nad wiek powagi.

Tymczasem dwaj pachokowie zajli si przyrzaniem wieczerzy. Pooono na ogniugotowe wierci baranie; zdjto te z koni kilka dropiw upolowanych w czasie dnia, kil-ka pardew i jednego suhaka, ktrego pacho wnet zacz obupywa ze skry. Stos po-n, rzucajc na step ogromne, czerwone koo wiata. Zduszony czowiek pocz z wolnaprzychoi do siebie.

Przez czas jaki woi nabiegymi krwi oczyma po obcych, badajc ich twarze; na-stpnie usiowa powsta. onierz, ktry poprzednio rozmawia z namiestnikiem, dwi-gn go w gr pod pachy; drugi woy mu obuszek w do, na ktrym nieznajomywspar si z caej siy. Twarz jego bya jeszcze czerwona, yy jej nabrzmiae. Na koniecprzyduszonym gosem wykrztusi pierwszy wyraz:

Wody! Alkohol, WodaPodano mu gorzaki, ktr pi i pi, co mu widocznie dobrze zrobio, bo odjwszy

wreszcie flasz od ust, czystszym ju gosem spyta: W czyich jestem rku?Namiestnik powsta i zbliy si ku niemu. W rku tych, co waci salwowali. Przeto nie waszmociowie schwycili mnie na arkan? Mosanie, nasza rzecz szabla, nie arkan. Krzywisz wa dobrych onierzw

podejrzeniem. Zapali ci jakowi otrzykowie udajcy Tatarw, ktrych jeli ciekaw,oglda moesz, bo oto le tam pornici jak barany.

To mwic wskaza rk na kilka ciemnych cia lecych poniej wyniosoci.A nieznajomy na to: To pozwlcie mi spocz.Podoono mu wojokow kulbak, na ktrej siad i pogry si w milczeniu.By to m w sile wieku, redniego wzrostu, szerokich ramion, prawie olbrzymiej

budowy ciaa i uderzajcych rysw. Gow mia ogromn, cer zawid, baro ogorza,oczy czarne i nieco ukone jak u Tatara, a nad wskimi ustami zwiesza mu si cienkiws rozchocy si dopiero przy kocach w dwie szerokie kicie. Twarz jego potnazwiastowaa odwag i dum. Byo w niej co pocigajcego i odpychajcego zarazem powaga hetmaska oeniona z tatarsk chytroci, dobrotliwo i iko.

Posieiawszy nieco na kulbace, wsta i nad wszelkie spoiewanie, zamiast iko-wa, poszed oglda trupy.

Prostak! mrukn namiestnik.Nieznajomy tymczasem przypatrywa si uwanie kadej twarzy kiwajc gow jak

czowiek, ktry odgad wszystko, po czym wraca z wolna do namiestnika, klepic si pobokach i szukajc mimowolnie pasa, za ktry widocznie chcia zatkn rk.

Nie podobaa si modemu namiestnikowi ta powaga w czeku odernitym przedchwil od powroza, wic rzek z przeksem:

Rzekby kto, e wasze znajomych szukasz miy owymi otrzykami albo epacierz za ich dusz odmawiasz.

Nieznajomy odpar z powag:

z ie skonno do zaczepki, do szukania zwady, zaiorno. najciszy latajcy ptak na wiecie, gatunek gincy, w Polsce objty cis ochron. ptak z roiny kurowatych, podobny do kuropatwy lub baanta, obecnie w Polsce waciwie

nie wystpuje. ssak krtorogi, spokrewniony z gazelami, i yje tylko w Azji rodkowej, w XVII w. mona go

byo spotka na terenie caej isiejszej Ukrainy. cz ic i popr.: w czyich rkach; (starop.) w dwojgu rk (forma liczby podwjnej). (z ac.) uratowa, wybawi. n bicz, sznur, uywany przez Tatarw do walki; lasso.m n a. m n (daw.) skrt od: miociwy pan. nie z i popr. forma B. lm: onierzy. (z tur.) filc z sierci zwierzcej. roaj sioda. roaj sioda. ze tu: pan; skrt od: wasza mio.

Ogniem i mieczem

I nie mylisz si wa, i mylisz: nie mylisz si, bom szuka znajomych, a mylisz si, Ssiadbo to nie otrzykowie, jeno suy pewnego szlachcica, mego ssiada.

Tedy widocznie nie z jednej studni pacie z onym ssiadem.iwny jaki umiech przelecia po cienkich wargach nieznajomego. I w tym si wa mylisz mrukn przez zby.Po chwili doda goniej: Ale wybacz waszmo pan, em mu naprzd powinnej nie zoy iki za

i i m i skuteczny ratunek, ktry mnie od tak nagej mierci wybawi. Waci mstwostano za moj nieostrono, bom si od lui swoich odczy, ale te wiczno mojadorwnywa waszmocinej ochocie.

To rzekszy wycign ku namiestnikowi rk. Honor, ImiAle butny moieczyk nie ruszy si z miejsca i nie spieszy z podaniem swojej;

natomiast rzek: Chciabym naprzd wieie, jeeli ze szlachcicem mam spraw, bo chocia o tym

nie wtpi, jednake bezimiennych poikw przyjmowa mi si nie goi. Wi w waszmoci prawiwie kawalersk fantazj i susznie mwisz. Powi-

nienem by zacz od nazwiska mj dyskurs i moj poik. Jestem Zenobi Abdank,herbu Abdank z krzyykiem, szlachcic z wojewtwa kowskiego, osiady i pukownikkozackiej chorgwi ksicia Dominika Zasawskiego.

A ja Jan Skrzetuski, namiestnik chorgwi pancernej J. O. ksicia JeremiegoWiniowieckiego.

Pod sawnym wojownikiem wa suysz. Przyjme teraz moj wiczno i rk.Namiestnik nie waha si duej. Towarzysze pancerni z gry wprawie patrzyli na

onierzy spod innych chorgwi, ale pan Skrzetuski by na stepie, na ikich Polach,gie takie rzeczy mniej szy pod uwag. Zreszt mia do czynienia z pukownikiem,o czym zaraz naocznie si przekona, bo gdy jego onierze przynieli panu Abdankowipas i szabl, i krtki buzdygan, z ktrych go rozpasano dla cucenia, podali mu zarazemi krtk buaw o osaie z koci, o gowie ze linowatego rogu, jakich zaywali zwy-kle pukownicy kozaccy. Przy tym ubir imci Zenobiego Abdanka by dostatni, a mowaksztatna znamionowaa umys bystry i otarcie si w wiecie.

Wic pan Skrzetuski zaprosi go do kompanii. Zapach pieczonych mis j wanierozchoi si od stosu, echcc nozdrza i podniebienie. Pacho wydoby je z aru i podana latercynowej misie. Poczli je, a gdy przyniesiono spory worek modawskiego winauszyty z kolej skry, wnet zawizaa si ywa rozmowa.

Oby nam si szczliwie do domu wrcio! rzek pan Skrzetuski. To waszmo wracasz? skde, prosz? spyta Abdank. Z daleka, bo z Krymu. A ce waszmo tam robi? z wykupnym jeie? Nie, moci pukowniku; jeiem do samego chana.Abdank nastawi ciekawie ucha. Ano to, prosz, w pikn wa wszede komityw! I z czyme do chana jeie? Z listem J. O. ksicia Jeremiego. To wa posowa! O c jegomo ksi do chana pisa?

i i m (ac.) pomoc. i i: poikowa. i O g i mini () ksi, koniuszy wielki koronny i starosta ucki,

jeden z najbogatszych magnatw Korony. ze i n posta literacka, stworzona na wzr Mikoaja Skrzetuskiego herbu Jastrzbiec

(), szlachcica z Wielkopolski, ktry wsawi si w czasie obrony Zbaraa w r. O i ci janie owieconego ksicia. i ni iec i e emi ic e () ksi, dowdca wojsk polskich w walkach z ko-

zakami; ojciec pniejszego krla polskiego, Michaa Korybuta Winiowieckiego (). z z nce n rycerz cikozbrojny, husarz. z g n (z tur.) roaj broni, ozdobna paka; w XVII w. symbol way oficera. (z tur.) roaj broni, maa maczuga, czsto ozdobna; w XVII w. symbol way wojskowej.z tu: uywa.c n wadca tatarski. i ni iec i e emi ic e () ksi, dowdca wojsk polskich w walkach z ko-

zakami; ojciec pniejszego krla polskiego, Michaa Korybuta Winiowieckiego ().

Ogniem i mieczem

Namiestnik popatrzy bystro na towarzysza. Moci pukowniku rzek zagldae w oczy otrzykom, ktrzy ci na arkan

ujli to twoja sprawa, ale co ksi do chana pisa, to ani twoja, ani moja, jeno ichobydwch.

iwiem si przed chwil odpar chytrze Abdank e jegomo ksi tak Pochlebstwomodego czowieka posem sobie do chana obra, ale po wacinej odpowiei ju si nieiwi, bo wi, e mody laty, ale stary eksperiencj i rozumem.

Namiestnik pokn gadko pochlebne swko, pokrci tylko modego wsa i pyta: A powiee mi waszmo, co porabiasz nad Omelniczkiem i jake si tu wzi

sam jeden? Nie jestem sam jeden, jenom lui zostawi po droe, a jad do Kudaku, do

pana Groickiego, ktren tam jest przeoonym nad prezydium i do ktrego jegomohetman wielki wysa mnie z listami.

A czemu wa nie bajdakiem, wod? Taki by ordynans, od ktrego odstpi mi si nie goi. To iw, e jegomo hetman taki wyda ordynans, gdy wanie na stepie w tak

cikie popade terminy, ktrych wod jadc, pewno byby unikn. Mosanie, stepy teraz spokojne; znam ja si z nimi nie od i, a to, co mnie

spotkao, to jest zo luka i in i i . I kt to na jegomoci tak nastaje? Dugo by gada. Ssiad to zy, moci namiestniku, ktry substancj mi zniszczy,

z woci mnie ruguje, syna mi zbi i ot wiiae wa, tu jeszcze na szyj mojnastawa.

A to wa nie nosisz szabli przy boku?W potnej twarzy Abdanka zabysa nienawi, oczy zawieciy mu pospnie i odrzek

z wolna a dobitnie: Nosz, i tak mi dopom Bg, jako innych rekursw przeciw wrogom moim

szuka ju nie bd.Porucznik chcia co mwi, gdy nagle na stepie rozleg si ttent koni, a raczej po-

pieszne chlupotanie koskich ng po rozmikej trawie. Wnet te i czeladnik namiest-nika, trzymajcy stra, nadbieg z wieci, e jakowi luie si zbliaj.

To pewnie moi rzek Abdank ktrzy zaraz za Tamin zostali. Jam te, niespoiewajc si zdrady, tu na nich czeka obieca.

Jako po chwili gromada jedcw otoczya pokrgiem wzgrze. Przy blasku ogniaukazay si gowy koskie z otwartymi chrapami, prychajce ze zmczenia, a nad nimipochylone twarze jedcw, ktrzy przysaniajc rkoma od blasku oczy patrzyli bystrow wiato.

Hej, luie! kto wy? spyta Abdank. Obyczaje Raby boe! odpowieiay gosy z ciemnoci. Tak, to moi moojce powtrzy Abdank zwracajc si do namiestnika.

Bywajcie! bywajcie!Niektrzy zeszli z koni i zbliyli si do ognia.

i popr. forma N. lm: latami.e e ienc (z ac.) dowiadczenie. (nazwa z tur.) twiera nad brzegiem Dniepru, zbudowana w r. z inicjatywy hetmana

Stanisawa Koniecpolskiego, nazywana kluczem do Zaporoa, i w granicach miasta Dniepropietrowska. ez i m (z ac. e i i m) stra, zbrojna zaoga. e m n ie i Mikoaj Potocki, zwany Niedwieia apa, herbu Pilawa (ok. ), kasztelan kra-

kowski, hetman wielki koronny w latach ). (ukr.) dua rzeczna d aglowo-wiosowa. n n (z ac., daw.) rozkaz.ci ie e min powane kopoty.in i i (ac.) zazdro, zawi. nc (z ac.) rzecz, przedmiot, obiekt materialny; tu: majtek. e (z ac.) odwoanie, ucieczka; tu: sposb rozwizania problemu. min , ukr. i m n rzeka na rodkowej Ukrainie, prawy dopyw Dniepru. niewolnik, suga; e luie bogobojni, cywilizowani.m ec (ukr.) mody, ielny mczyzna, zuch; tu: zbrojny, Kozak.

Ogniem i mieczem

A my pieszyli, pieszyli, bat'ku. Szczo z toboju? Zasaka bya. Chwedko, zdrajca, wieia o miejscu i tu ju czeka z innymi.

Musia pody dobrze przede mn. Na arkan mnie ujli! Spasi Bih! spasi Bih! A to co za Laszek koo ciebie?Tak mwic spogldali gronie na pana Skrzetuskiego i jego towarzyszw. To druhy dobre rzek Abdank. Sawa Bogu, caym i yw. Zaraz biemy

rusza dalej. Sawa Bogu! my gotowi.Nowo przybyli poczli rozgrzewa donie nad ogniem, bo noc bya zimna, cho po-

godna. Byo ich do czteriestu lui rosych i dobrze zbrojnych. Nie wygldali wcale na PozoryKozakw regestrowych, co nie pomau ziwio pana Skrzetuskiego, zwaszcza e byaich gar tak spora. Wszystko to wydao si namiestnikowi mocno podejrzane. Gdybyhetman wielki wysa imci Abdanka do Kudaku, daby mu przecie strae z regestrowych,a po wtre, z jakieje by racji kaza mu i stepem od Czehryna, nie wod? Koniecznoprzeprawiania si przez wszystkie rzeki idce ikimi Polami do Dniepru moga tylkopochd opni. Wygldao to raczej tak, jakby im pan Abdank chcia wanie Kudakomin.

Ale zarwno i sama osoba pana Abdanka zastanawiaa wielce modego namiestnika.Zauway wraz, e Kozacy, ktrzy ze swymi pukownikami obchoili si do poufale,jego otaczali czci niezwyczajn, jakby prawego hetmana. Musia to by jaki rycerz duejrki, co tym iwniejsze byo panu Skrzetuskiemu, e znajc Ukrain i z tej, i z tamtejstrony Dniepru, o takim przesawnym Abdanku nic nie sysza. Byo przy tym w twarzytego ma co szczeglnego jaka moc utajona, ktra tak bia z oblicza, jak ar odpomienia, jaka wola nieugita, znamionujca, e czek ten przed nikim i niczym si niecofnie. Tak wanie wol w obliczu mia ksi Jeremi Winiowiecki, ale co w ksiciubyo przyroonym natury darem, waciwym wielkiemu uroeniu i way, to mogozastanowi w mu nieznanego nazwiska, zabkanym w guchym stepie.

Pan Skrzetuski dugo deliberowa. Choio mu po gowie, e to moe jaki potnybanita, ktry, wyrokiem cigany, chroni si w ikie Pola to znw, e to wata-ka watahy zbjeckiej; ale to ostatnie nie byo prawdopodobne. I ubir, i mowa tegoczowieka pokazyway co innego. Zgoa wic nie wieia namiestnik, czego si trzyma,mia si tylko na bacznoci, a tymczasem Abdank kaza konia sobie podawa.

Moci namiestniku rzek komu w drog, temu czas. Pozwle poikowasobie raz jeszcze za ratunek. Oby Bg pozwoli mi odpaci ci rwn usug!

Nie wieiaem, kogo ratuj, przetom i na wiczno nie zasuy. Modestia to twoja tak mwi, ktra jest mstwu rwna. Przyjme ode mnie ten Piercie

piercie.Namiestnik zmarszczy si i krok w ty odstpi mierzc oczyma Abdanka, ten za

mwi dalej z ojcowsk niemal powag w gosie i postawie: Spojrzyj jeno. Nie bogactwo tego piercienia, ale inne cnoty ci zalecam. Za mo- Religia, Obyczaje, Modo,

Kondycja luka, Los (ukr.) ojciec; tu: szef, dowdca. zcz z (ukr.) co z tob. i i (ukr.) uchowaj Boe. ze z ukr. Lach: Polak; tu w pogardliwym zdrobnieniu. z z i popr. forma B. lm: towarzyszy.c m i jestem cay i ywy. z c ege i Kozacy pozostajcy na oie Rzeczypospolitej. (nazwa z tur.) twiera nad brzegiem Dniepru, zbudowana w r. z inicjatywy hetmana

Stanisawa Koniecpolskiego, nazywana kluczem do Zaporoa, i w granicach miasta Dniepropietrowska. ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad Tamin, dopywem

rodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej. i ni iec i e emi ic e () ksi, dowdca wojsk polskich w walkach z ko-

zakami; ojciec pniejszego krla polskiego, Michaa Korybuta Winiowieckiego (). e i e (z ac.) rozmyla, rozwaa co, zastanawia si. ni (z ac.) czowiek skazany na wygnanie. i ie stepowa kraina nad dolnym Dnieprem, w XVII w. prawie niezamieszkana, schronienie dla

Kozakw, zbiegw i koczownikw, pas ziemi niczyjej miy Rzeczpospolit a tatarskim Chanatem Krymskim. przywdca odiau wolnych Kozakw lub herszt bandy rozbjnikw. tu: zbieranina uzbrojonych, gronych lui.m e i (ac.) skromno.

Ogniem i mieczem

dych jeszcze lat w bisurmaskiej niewoli bdc dostaem go od ptnika, ktry z Ziemiwitej powraca. W tym oczku zamknity jest proch z grobu Chrystusa. Takiego daruodmawia si nie goi, choby i z osonych rk pochoi. Jeste wa modym czo-wiekiem i onierzem, a gdy nawet i staro bliska grobu nie wie, co j przed ostateczngoin spotka moe, c dopiero adolescencja, ktra majc przed sob wiek dugi, nawiksz liczb przygd trafi musi! Piercie ten ustrzee ci od przygody i obroni, gdyie sdu nadejie, a to ci powiadam, e ie ten iie ju przez ikie Pola.

Nastaa chwila ciszy; sycha byo tylko syczenie pomienia i parskanie koni.Z dalekich oczeretw dochoio aosne wycie wilkw. Nagle Abdank powtrzy

raz jeszcze, jakby do siebie: ie sdu iie ju przez ikie Pola, a gdy nadejie zadywytsia ws swit

boyjNamiestnik przyj piercie machinalnie, tak by zdumiony sowami tego iwnego

ma.A ten zapatrzy si w dal stepow, ciemn.Potem zwrci si z wolna i siad na ko. Moojcy jego czekali ju u stp wzgrza. W drog! w drog! Bywaj zdrw, druhu onierzu! rzek do namiestnika. Imi

Czasy teraz takie, e brat bratu nie ufa, przeto i nie wiesz, kogo ocali, bom ci nazwiskaswego nie powieia.

Wic wa nie Abdank? To klejnot mj A nazwisko? Bohdan Zenobi Chmielnicki.To rzekszy zjecha ze wzgrza, a za nim ruszyli moojcy. Wkrtce okryy ich tuman piew

i noc. Dopiero gdy odjechali ju z p stajania, wiatr przynis od nich sowa kozackiejpieni:

Oj wyzwoy, Boe, nas wsich, bidnych newilnykiw,Z tiakoj newoli,Z wiry bisurmanskoj Na jasni zori,Na tychi wody,U kraj weseyj,U mir chreszczennyj

Wysuchaj, Boe, u probach naszych,U neszczasnych moytwach,Nas bidnych newilnykiw.

Gosy cichy z wolna, potem stopiy si z powiewem szumicym po oczeretach.

i m i (przest. pogard.) muzumaski, tu: tatarski lub turecki. e cenc (z ac.) modo, wiek moieczy. i ie stepowa kraina nad dolnym Dnieprem, w XVII w. prawie niezamieszkana, schronienie dla

Kozakw, zbiegw i koczownikw, pas ziemi niczyjej miy Rzeczpospolit a tatarskim Chanatem Krymskim. cze e (ukr.) trzcina; szuwary.z i i (ukr.) zaiwi si cay boy wiat; z i zapatrze si, patrze z fa-

scynacj.m ec (ukr.) mody, ielny mczyzna, zuch; tu: zbrojny. e n herb szlachecki. mie nic i n en i () ukraiski bohater narodowy, hetman Kozakw zaporoskich,

organizator powstania przeciwko polskiej way w latach .m ec (ukr.) mody, ielny mczyzna, zuch; tu: zbrojny.O z e i n c ne i n i (ukr.) Oj wyzwl, Boe, nas wszystkich, biednych niewol-

nikw, Z cikiej niewoli, Z wiary bisurmaskiej, Na jasne gwiazdy, Na ciche wody, Do radosnej krainy, Dowiata chrzecaskiego, Wysuchaj, Boe, w probach naszych, W nieszczliwych modlitwach, Nas, biednychniewolnikw; i m nin muzumanin.

Ogniem i mieczem

Nazajutrz z rana przybywszy do Czehryna pan Skrzetuski stan w miecie w domuksicia Jeremiego, gie te mia ks czasu zabawi, aby luiom i koniom da wy-tchnienie po dugiej z Krymu podry, ktr z przyczyny wezbrania i nawyczaj bystrychprdw na Dnieprze trzeba byo ldem odbywa, gdy aden bajdak nie mg owej zi-my pyn pod wod. Sam te Skrzetuski zay nieco wczasu, a potem szed do panaZawilichowskiego, byego komisarza Rzplitej, onierza dobrego, ktry, nie sucu ksicia, by jednak jego zaufanym i przyjacielem. Namiestnik pragn si go wypyta,czy nie ma jakich z ubniw dyspozycji. Ksi wszelako nic szczeglnego nie poleci;kaza Skrzetuskiemu, w razie gdyby odpowied chanowa bya pomylna, wolno i, takaby luie i konie mieli si dobrze. Z chanem za mia ksi tak spraw, e choiomu o ukaranie kilku murzw tatarskich, ktrzy wasnowolnie pucili mu w jego za-dnieprzaskie pastwo zagony, a ktrych sam zreszt sroe zbi. Chan rzeczywicieda odpowied pomyln: obieca przysa osobnego posa na kwiecie, ukara niepo-susznych, a chcc sobie zyska yczliwo tak wsawionego jak ksi wojownika, posamu przez Skrzetuskiego konia wielkiej krwi i szyk soboli. Pan Skrzetuski wywi-zawszy si z niemaym zaszczytem z poselstwa, ktre ju samo byo dowodem wielkiegoksicego faworu, baro by rad, e mu w Czehrynie zabawi pozwolono i nie naglonoz powrotem. Natomiast stary Zawilichowski wielce by zaasowany tym, co iao si odniejakiego czasu w Czehrynie. Poszli tedy razem do Dopua, Woocha, ktry w mie-cie zajazd i winiarni trzyma, i tam, cho bya goina jeszcze wczesna, zastali szlachtyhuk, gdy to by ie targowy, a oprcz tego w tyme dniu wypada w Czehrynie postjbyda ponego ku obozowi wojsk koronnych, przy czym lui nazbierao si w mie-cie mnstwo. Szlachta za gromaia si zwykle w rynku, w tak zwanym wonieckimKcie, u Dopua. Byli tam wic i ierawcy Koniecpolskich, i urzdnicy czehryscy,i waciciele ziem pobliskich siecy na przywilejach, szlachta osiada i od nikogo nie-zalena, dalej urzdnicy ekonomii, troch starszyzny kozackiej i pomniejszy drobiazgszlachecki, bd to na kondycjach yjcy, bd na swoich futorach.

Ci i tamci pozajmowali awy stojce wedle dugich dbowych stow i rozprawialigono, a wszyscy o ucieczce Chmielnickiego, ktra bya najwikszym w miecie ewene-mentem. Skrzetuski wic z Zawilichowskim siedli sobie w kcie osobno i namiestnikpocz wypytywa, co by to za feniks by ten Chmielnicki, o ktrym wszyscy mwili.

To wa nie wiesz? odpowieia stary onierz. To jest pisarz wojska zapo-roskiego, ieic Subotowa i doda ciszej mj kum. Znamy si dawno. Bywalimy

ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad Tamin, dopywemrodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej.

i ni iec i e emi ic e () ksi, dowdca wojsk polskich w walkach z ko-zakami; ojciec pniejszego krla polskiego, Michaa Korybuta Winiowieckiego ().

(ukr.) dua rzeczna d aglowo-wiosowa. n pync pod prd, w gr rzeki. i ic i i komisarz Kozakw zaporoskich pozostajcych na subie Rzeczypospolitej. z i e Rzeczpospolitej; skrt stosowany w XVII w. wycznie w pimie. nie miasto na Potawszczynie, na r.-wsch. Ukrainie, rezydencja ksit Winiowieckich.c n wadca tatarski.m z [wym. mur-za] a. mi z [wym. mir-za] ksi tatarski.z g n szybki wypad odiau konnego daleko na tereny wroga, zorganizowany w celu zdobycia upw,

wzicia lui w jasyr (tj. w niewol) i osabienia obrony przeciwnika; take: odia konny, przeznaczony dotakich walk.

z czapka futrzana, zwana ku grze. i z futra sobolowego; nieduy ssak drapieny z roiny asicowatych o cennym futrze. c czowiek z Wooszczyzny; zcz zn pastwo na terenach isiejszej pd. Rumunii, rz-

one przez hospodara i zalene od Imperium Osmaskiego. niec c e g rd magnacki, wywocy si spod Czstochowy i posiadajcy ogromne dobra

na Ukrainie.e n mi dobra ziemskie, z ktrych dochd przeznaczony by na osobiste potrzeby krla i dworu. a. c pojedyncze gospodarstwo, oddalone od wsi; przysiek. eni (mit.) ptak ognisty, odraajcy si z popiow; tu: nage a spektakularne zjawisko. skrt od: wasza mio.

Ogniem i mieczem

w rnych potrzebach, w ktrych niemao dokazywa, szczeglniej pod Cecor. onie-rza takiej eksperiencji w wojskowych rzeczach nie masz moe w caej Rzeczypospolitej.Tego si gono nie mwi, ale to hetmaska gowa: czek wielkiej rki i wielkiego rozu-mu; jego cae kozactwo sucha wicej ni koszowych i atamanw, czek nie pozbawionydobrych stron, ale hardy, niespokojny i gdy nienawi wemie w nim gr moe bystraszny.

Co mu si stao, e z Czehryna umkn? Koty ze starostk Czapliskim darli, ale to furda! Zwyczajnie szlachcic szlach-

cicowi z nieprzyjani sada zalewa. Nie jeden on i nie jednemu jemu. Mwi przy tym,e on starostce baamuci: starostka mu kochanic odebra i z ni si oeni, a on mu jza to pniej baamuci, a to jest podobna rzecz, bo zwyczajnie kobieta lekka. Ale to stylko pozory, pod ktrymi gbsze jakie praktyki si ukrywaj. Wiisz wa, rzecz jesttaka: w Czerkasach mieszka stary Barabasz, pukownik kozacki, nasz przyjaciel. Miaon przywileje i jakowe pisma krlewskie, o ktrych mwiono, e Kozakw do oporuprzeciw szlachcie zachcay. Ale e to luki, dobry czek, trzyma je u siebie i nie pu-blikowa. Ow Chmielnicki Barabasza na uczt zaprosiwszy tu do Czehryna, do swegodomu, spoi, potem posa lui do jego futoru, ktrzy pisma i przywileje u ony po-debrali i z nimi umkn. Strach, by z nich jaka rebelia, jako bya Ostranicowa, niekorzystaa, bo e e : e to czek straszny, a umkn nie wiadomo gie.

Na to pan Skrzetuski: A to lis! w pole mnie wywid. To ja jego tej nocy na stepie spotkaem i od

arkana uwolniem!Zawilichowski a si za gow porwa. Na Boga, co wa powiadasz? Nie moe to by! Moe by, kiedy byo. Powiada mi si pukownikiem u ksicia Dominika Zasaw-

skiego i e do Kudaku, do pana Groickiego, od hetmana wielkiego jest posany,alem ju temu nie wierzy, gdy nie wod jecha, jeno si stepem przekrada.

To czek chytry jak Ulisses. I giee go wa spotka? Nad Omelniczkiem, po prawej stronie Dnieprowej. Widno do Siczy jecha. Kudak chcia min. Teraz in e ig . Lui sia byo przy nim? Byo ze czteriestu. Ale za pno przyjechali. Gdyby nie moi, byliby go suy

starostki zdawili. Czekaje waszmo. To jest wana rzecz. Suy starostki, mwisz? Tak sam powiada. Skde starostka mg wieie, gie jego szuka, kiedy tu w miecie wszyscy

gowy trac nie wiec, gie si poia? Tego i ja wieie nie mog. Moe te Chmielnicki zega i zwykych otrzykw

na sug starostki kreowa, by swoje krzywdy tym mocniej afirmowa.

i ec () zakoczona zwycistwem wojsk turecko-tatarskich nad Polakami podczasodwrotu, spowodowanego przez niezgod i niesubordynacj polskich magnatw; do niewoli dosta si wwczasm.in. Bohdan Chmielnicki; ec miejscowo w pn.-wsch. Rumunii.

e e ienc (z ac.) dowiadczenie. z i i nie podstaroci czehryski, rotmistrz wojska polskiego.z e m z zwizek azeologiczny, znaczy: robi komu na zo. ze miasto nad Dnieprem, pooone ok. km na pnoc od Czehrynia. a. c pojedyncze gospodarstwo, oddalone od wsi; przysiek. e e (ac.) powtarzam. n bicz, sznur, uywany przez Tatarw do walki; lasso. skrt od: wasza mio. i O g i mini () ksi, koniuszy wielki koronny i starosta ucki,

jeden z najbogatszych magnatw Korony. (nazwa z tur.) twiera nad brzegiem Dniepru, zbudowana w r. z inicjatywy hetmana

Stanisawa Koniecpolskiego, nazywana kluczem do Zaporoa, i w granicach miasta Dniepropietrowska. i e Odyseusz, bohater i i O ei Homera, znany ze sprytu. icz wdrowna stolica Kozakw Zaporoskich, obz warowny na jednej z wysp dolnego Dnie-

pru.in e ig (ac.) rozumiem. i (starop.) duo, wiele. m (z ac.) potwieri.

Ogniem i mieczem

Nie moe to by. Ale to jest iwna rzecz. Czy waszmo wie, e s listy hetmaskieprzykazujce Chmielnickiego apa i in n zaiery?

Namiestnik nie zdy odpowieie, bo w tej chwili wszed do izby jaki szlachcicz ogromnym haasem. Drzwiami trzasn raz i drugi, a spojrzawszy hardo po izbie zawoa:

Czoem waszmociom!By to czek czteriestoletni, niski, z twarz zapalczyw, ktrej to zapalczywoci przy-

daway jeszcze bariej oczy jakby liwy na wierzchu gowy siece, bystre, ruchliwe czek widocznie baro ywy, wichrowaty i do gniewu skory.

Czoem waszmociom! powtrzy goniej i ostrzej, gdy mu zrazu nie odpo-wiadano.

Czoem, czoem ozwao si kilka gosw.By to pan Czapliski, podstaroci czehryski, suga zaufany modego pana chorego

Koniecpolskiego.W Czehrynie nie lubiano go, bo by zawadiaka wielki, pieniacz, przeladowca, ale mia

niemniej wielkie plecy, przeto ten i w z nim politykowa.Zawilichowskiego jednego szanowa, jak i wszyscy, dla jego powagi, cnoty i m-

stwa. Ujrzawszy go, wnet te zbliy si ku niemu i skoniwszy si do dumnie Skrzetu-skiemu zasiad przy nich ze swoj lampk miodu.

Moci starostko spyta Zawilichowski czy wiesz, co si ieje z Chmiel-nickim?

Wisi, moci chory, jakem Czapliski, wisi, a jeli dotd nie wisi, to bie wisia.Teraz, gdy s listy hetmaskie, niech jedno go dostan w swoje rce.

To mwic, uderzy pici w st, a pyn rozla si ze szklenic. Nie wylewaj wapan wina! rzek pan Skrzetuski.Zawilichowski przerwa: A czy go wa dostaniesz! Przecie uciek i nikt nie wie, gie jest? Nikt nie wie? Ja wiem, jakem Czapliski! Waszmo, panie chory, znasz Chwed-

ka. Ow Chwedko jemu suy, ale i mnie. Bie on Judaszem Chmielowi. Sia m-wi. Wda si Chwedko w komityw z moojcami Chmielnickiego. Czek sprytny. Wieo kadym kroku. Podj si mi go dostawi ywym czy zmarym i wyjecha w step rwnoprzed Chmielnickim, wiec, gie ma go czeka! A, didkw syn przeklty!

To mwic znowu w st uderzy. Nie wylewaj wapan wina! powtrzy z przyciskiem pan Skrzetuski, ktry

iwn jak awersj uczu do tego podstarociego od pierwszego spojrzenia.Szlachcic zaczerwieni si, bysn swymi wypukymi oczyma, sc, e mu daj oka-

zj, i spojrza zapalczywie na Skrzetuskiego, ale ujrzawszy na nim barw Winiowiec-kich, zmitygowa si, gdy jakkolwiek chory Koniecpolski wai si wwczas z ksi-ciem, wszelako Czehryn zbyt by blisko ubniw i niebezpiecznie byo barwyksicej nie uszanowa.

Ksi te i lui dobiera takich, e kady dwa razy pomyla, nim z ktrym zadar. Wic to Chwedko podj si waci Chmielnickiego dostawi? pyta znw

Zawilichowski. Chwedko: I dostawi, jakem Czapliski.

in n w lochu. niec i e n e e g () ksi, chory wielki koronny, magnat i starosta

kresowy, uczestnik wojen kozackich, syn hetmana Stanisawa Koniecpolskiego.mie ie ie ec zwizek azeologiczny, znaczy: mie poparcie. i ic i i komisarz Kozakw zaporoskich pozostajcych na subie Rzeczypospolitej. i (starop.) duo, wiele.m ec (ukr.) mody, ielny mczyzna, zuch; tu: zbrojny. i n diabli syn, czarci pomiot; i (ukr.) diabe. e (z ac.) niech. umundurowanie lub element stroju, wiadczcy o przynalenoci noszcego. ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad Tamin, dopywem

rodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej. nie miasto na Potawszczynie, na r.-wsch. Ukrainie, rezydencja ksit Winiowieckich. umundurowanie lub element stroju, wiadczcy o przynalenoci noszcego. ci skrt od: waszej mioci.

Ogniem i mieczem

A ja waci mwi, e nie dostawi. Chmielnicki zasaki uszed i na Sicz pody,o czym trzeba pana krakowskiego i jeszcze zawiadomi. Z Chmielnickim nie maartw. Krtko mwic, lepszy on ma rozum, tsz rk i wiksze szczcie od waci,ktry zbyt si zapalasz. Chmielnicki odjecha bezpiecznie, powtarzam waci, a jeli mnienie wierzysz, to ci to ten kawaler powtrzy, ktry go wczoraj na stepie wiia i zdrowymgo poegna.

Nie moe by! nie moe by! wrzeszcza targajc si za czupryn Czapliski. I co wiksza doda Zawilichowski to ten kawaler tu obecny sam go salwo-

wa i wacinych sug wygubi, w czym mimo listw hetmaskich nie jest winien, boz Krymu z poselstwa wraca i o listach nie wieia, a wic czeka przez otrzykw, jaksi, w stepie oprymowanego, przyszed mu z pomoc. O ktrym to wyratowaniu siChmielnickiego wczeniej waci zawiadamiam, bo gotw ci z Zaporocami w twojejekonomii odwiei, a zna nie byby mu rad baro. Nadto si z nim warcholi. Tfu,do licha!

Zawilichowski nie lubi take Czapliskiego.Czapliski zerwa si z miejsca i a mu mow ze zoci odjo; twarz tylko spsowiaa

mu zupenie, a oczy coraz bariej na wierzch wyaziy. Tak stojc przed Skrzetuskimpuszcza tylko urywane wyrazy:

Jak to! wa mimo listw hetmaskich! Ja waci ja waciA pan Skrzetuski nie wsta nawet z awy, jeno wsparszy si na okciu patrzy na

podskakujcego Czapliskiego jak rarg na uwizanego wrbla. Czego si wa mnie czepiasz jak rzep psiego ogona? spyta. Ja waci do grodu ze sob Wa mimo listw Ja waci Kozakami!Krzycza tak, e w izbie uciszyo si troch. Obecni poczli zwraca gowy w stron

Czapliskiego. Szuka on okazji zawsze, bo taka bya jego natura, robi burdy kade-mu, kogo napotka, ale to zastanowio wszystkich, e teraz zacz przy Zawilichowskim,ktrego jednego si obawia, i e zacz z onierzem noszcym barw Winiowieckich.

Zamilkn no wasze rzek stary chory. Ten kawaler jest ze mn. Ja wa wa waci do grodu w dyby! wrzeszcza dalej Czapliski nie uwaajc

ju na nic i na nikogo.Teraz pan Skrzetuski podnis si take ca wysokoci swego wzrostu, ale nie wyj-

mowa szabli z pochew, tylko jak j mia spuszczon nisko na rapciach, chwyci w rodkui podsun w gr tak, e rkoje wraz z krzyykiem posza pod sam nos Czapliskiemu.

Powchaj no to wa rzek zimno. B, kto w Boga! Suba! krzykn Czapliski chwytajc za rkoje.Ale nie zdy szabli wydoby. Mody namiestnik obrci go w palcach, chwyci jedn

rk za kark, drug za hajdawery poniej krzya, podnis w gr rzucajcego si jakcyga i idc ku drzwiom miy awami woa:

Panowie bracia, miejsce dla rogala, bo poboie!To rzekszy doszed do drzwi, uderzy w nie Czapliskim, roztworzy i wyrzuci pod-

starociego na ulic.Po czym spokojnie usiad na dawnym miejscu obok Zawilichowskiego.

icz wdrowna stolica Kozakw Zaporoskich, obz warowny na jednej z wysp dolnego Dnie-pru.

n i Mikoaj Potocki, zwany Niedwieia apa, herbu Pilawa (ok. ), kasztelankrakowski, hetman wielki koronny w latach .

cin a. cin nalecy do waszej mioci; i: pana, paski. m (z ac.) napa. c Kozacy z Zaporoa.e n mi dobra ziemskie, z ktrych dochd przeznaczony by na osobiste potrzeby krla i dworu; tu:

ierawiony przez Czapliskiego majtek. g ptak drapieny z roiny sokoowatych, ceniony w sokolnictwie, zwany dawniej sokoem polskim

a. sokoem podolskim. umundurowanie lub element stroju, wiadczcy o przynalenoci noszcego. ze tu: pan; skrt od: wasza mio. e szerokie, bufiaste spodnie, typowy element stroju polskiej szlachty w XVII w.; szarawary.c g a. g wirujca zabawka iecica, podobna do bka. g (pogard.) rogacz, zdraony maonek.

Ogniem i mieczem

W izbie przez chwil zapanowaa cisza. Sia, jakiej dowd zoy pan Skrzetuski, za-imponowaa zebranej szlachcie. Po chwili jednak caa izba zatrzsa si od miechu.

i n winiowiecczycy! woali jedni. Omdla, omdla i krwi oblan! krzyczeli inni, ktrzy zagldali przeze drzwi,

ciekawi, co te pocznie Czapliski. Suy go podnosz!Maa tylko liczba stronnikw podstarociego milczaa i nie majc odwagi uj si za

nim, spogldaa ponuro na namiestnika. Prawd rzekszy, w pitk goni ten ogar rzek Zawilichowski. Kundys to, nie ogar rzek zbliajc si gruby szlachcic, ktry mia bielmo na

jednym oku, a na czole iur wielkoci talara, przez ktr wiecia naga ko. Kundysto, nie ogar! pozwl wa mwi dalej zwracajc si do Skrzetuskiego abym mu Pielgrzymsuby moje ofiarowa. Jan Zagoba herbu Wczele, co kady snadno pozna moe chobypo onej iurze, ktr w czele kula rozbjnicka mi zrobia, gdym si do Ziemi witej zagrzechy modoci ofiarowa.

Daje wa pokj rzek Zawilichowski powiadae kiedy iniej, e ci jkuflem w Radomiu wybito.

Kula rozbjnicka, jakom yw! W Radomiu byo co innego. Ofiarowae si wa do Ziemi witej moe, ale w niej nie by, to pewna. Nie byem, bom ju w Galacie palm mczesk otrzyma. Jeli , jestem

arcypies, nie szlachcic. A taki breszesz i breszesz! Szelm jestem bez uszu. W wasze rce, panie namiestniku!Tymczasem przychoili i inni, zawierajc z panem Skrzetuskim znajomo i afekt

mu swj owiadczajc, nie lubili bowiem oglnie Czapliskiego i rai byli, e go takaspotkaa konfuzja. Rzecz iwna i trudna i do zrozumienia, e tak caa szlachta w oko-licach Czehryna, jak i pomniejsi waciciele sobd, ierawcy ekonomii, ba! nawetze suby Koniecpolskich, wszyscy wiec, jako zwyczajnie w ssietwie, o zatargachCzapliskiego z Chmielnickim, byli po stronie tego ostatniego. Chmielnicki bowiemmia saw znamienitego onierza, ktry niemae zasugi w rnych wojnach pooy.Wieiano take, e sam krl si z nim znosi i wysoce jego zdanie ceni, na cae zazajcie patrzono tylko jak na zwyk burd szlachcica ze szlachcicem, jakich to burd natysice si liczyo, zwaszcza w ziemiach ruskich. Stawano wic po stronie tego, kto so-bie wicej przychylnoci zjedna umia, nie przewidujc, by z tego takie straszliwe skutkiwynikn miay. Pniej dopiero zapony serca nienawici ku Chmielnickiemu, alezarwno serca szlachty i duchowiestwa obydwch obrzdkw.

Przychoili tedy do pana Skrzetuskiego z kwartami mwic: P, panie bracie! Wy- Pastwop i ze mn! Niech yj winiowiecczycy! Tak mody, a ju porucznik u ksicia.i ksi Jeremi, hetman nad hetmany! Z ksiciem Jeremim pjiemy na kraj

wiata! Na Turkw i Tatarw! Do Stambuu! Niech yje miociwie nam panujcy

i n niech yj. i ni ieccz onierz ksicia Winiowieckiego. n i: oblany.g ni i coraz gorzej sobie rai, traci zdolno logicznego mylenia i iaania. g pies goczy, tu pogard. o krewkim Czapliskim. n kundel. i ielnica Stambuu, pooona po europejskiej stronie cieniny Bosfor, dawniej osobne

miasto tureckie. i e ze z i e ze z (ukr.) No wanie kamiesz i kamiesz a. No wanie szczekasz i szczekasz; ukr.ec kama (o czowieku); szczeka (o psie). ze m e em ez z aluzja do zwyczaju obcinania uszu skazacom. nowa osada, ktrej mieszkacy s pocztkowo zwolnieni od opat na rzecz waciciela.e n mi dobra ziemskie, z ktrych dochd przeznaczony by na osobiste potrzeby krla i dworu.zn i i z im (daw.) spotyka si z kim. c ie c z tj. ksiy katolickich i prawosawnych. i ni ieccz onierz ksicia Winiowieckiego. i ni iec i e emi ic e () ksi, dowdca wojsk polskich w walkach z ko-

zakami; ojciec pniejszego krla polskiego, Michaa Korybuta Winiowieckiego ().n e m n i popr. forma N. lm: nad hetmanami.

Ogniem i mieczem

Wadysaw IV! Najgoniej za krzycza pan Zagoba, ktry sam jeden gotw by cayregiment przepi i przegada.

Moci panowie! wrzeszcza, a szyby w oknach woniy pozwaem ja jujegomoci sutana do grodu za gwat, ktrego si na mnie w Galacie dopuci.

Nie powiadaje wapan lada czego, eby ci si gba nie wystrzpia! Jak to, moci panowie? ic i icii c en i m incen i mcini m e i m ieni e i i a czy nie bya to wanie i m ? Krzykliwy z waci guszec. I choby do trybunau pjd! Przestae wasze I kondemnat uzyskam, i bezecnym go ogosz, a potem wojna, ale ju z infa-

misem. Zdrowie waszmociw!Niektrzy wszelako mieli si, a z nimi i pan Skrzetuski, bo mu si z czupryny troch

kurzyo, szlachcic za tokowa dalej naprawd jak guszec, ktry si wasnym gosemupaja. Na szczcie dyskurs jego przerwany zosta przez innego szlachcica, ktry zbliyw-szy si, pocign go za rkaw i rzek piewnym litewskim akcentem:

Poznajome wapan, moci Zagobo, i mnie z panem namiestnikiem Skrzetu-skim poznajome!

A i owszem, i owszem. Moci namiestniku, oto jest pan Powsinoga. Podbipita poprawi szlachcic. Wszystko jedno! herbu Zerwipludry Zerwikaptur poprawi szlachcic. Wszystko jedno. Z Psichkiszek. Myszykiszek poprawi szlachcic. Wszystko jedno. e ci , co bym wola, czy mysie, czy psie kiszki. Ale to pew-

na, e bym w adnych mieszka nie chcia, bo to i osieie si tam nieatwo, i wy-choi niepolitycznie. Moci panie! mwi dalej do Skrzetuskiego ukazujc Litwina oto tyie ju p wino za pienie tego szlachcica, ktren ma miecz za pasemrwnie ciki jak trzos, a trzos rwnie ciki jak dowcip. Ale jelim pi kiedy wino zapienie wikszego cudaka, to pozwol si nazwa takim kpem, jak ten, co mi winokupuje.

A to go objecha! woaa miejc si szlachta.Ale Litwin nie gniewa si, kiwa tylko rk, umiecha si agodnie i powtarza: At, daby wapan pokj sucha hadko!Pan Skrzetuski przypatrywa si ciekawie tej nowej figurze, ktra istotnie zasugiwaa

na nazw cudaka. Przede wszystkim by to m wzrostu tak wysokiego, e gow prawiepoway dosiga, a chudo nawyczajna wydawaa go wyszym jeszcze. Szerokie jegoramiona i ylasty kark zwiastoway niepospolit si, ale bya na nim tylko skra i koci.Brzuch mia tak wpady pod piersi, e mona by go wzi za godomora, lubo ubranyby dostatnio, w szar opit kurt ze wieboiskiego sukna, z wskimi rkawami,i wysokie szwekie buty, ktre na Litwie zaczynay wchoi w uycie. Szeroki i dobrze

z () krl Polski w latach . ic i icii c en i m incen i m cini m e i m ieni e i i (ac.)

Cztery artykuy sdu polowego: gwat, podpalenie, rozbj i napa zbrojn si na czyj dom. i m (ac.) sia zbrojna.g zec duy ptak z roiny kurowatych, przysowiowy ze wzgldu na swoje obyczaje godowe, kiedy

to puszy si i piewa pie godow, nie zwracajc uwagi na adne niebezpieczestwo, nawet na zblianie simyliwego.

ze tu: pan; skrt od: wasza mio. n emn (z ac.) wyrok skazujcy.in mi (z ac.) czowiek pozbawiony honoru.z cz n z g i m z artobliwie o panym. krtkie, bufiaste spodnie dworskie lub onierskie.ne ci (ac.) nie wiem. e n e i: to pewne, e. ie ie i zadomowi si. (z biaorus.) przykro, obrzydliwie. ie in miasto w isiejszym wojewtwie lubuskim, w XVII w. pod wa Habsburgw, jeszcze

od redniowiecza synne z wyrobu i eksportu sukna.

Ogniem i mieczem

wypchany osiowy pas, nie majc na czym si trzyma, opada mu a na biodra, a do pasaprzywizany by krzyacki miecz tak dugi, e temu olbrzymiemu mowi prawie do pachydochoi.

Ale kto by si miecza przelk, wnet by si uspokoi, spojrzawszy na twarz jego wa-ciciela. Bya to twarz chuda, rwnie jak i caa osoba, ozdobiona dwiema zwinitymi kudoowi brwiami i par tak samo zwisych konopnego koloru wsw, ale tak poczciwa, takszczera, jak u iecka. Owa obwiso wsw i brwi nadawaa jej wyraz stroskany, smutnyi mieszny zarazem. Wyglda na czeka, ktrego luie popychaj, ale panu Skrzetuskie-mu podoba si z pierwszego wejrzenia za ow szczero twarzy i doskonay moderunekonierski.

Panie namiestniku rzek to waszmo od ksicia pana Winiowieckiego? Tak jest.Litwin rce zoy jako do modlitwy i oczy podnis w gr. Ach, co to za wielki wojennik! co to za rycerz! co to za w! Daj Boe Rzeczypospolitej takich jak najwicej. I pewno, i pewno! A czyby nie mona do niego pod znak? Bie waci rad.Tu pan Zagoba wtrci si do rozmowy: Bie mia ksi dwa rony do kuchni: jeden z wapana, drugi z jego miecza,

albo najmie waci za mistrza, albo kae na wasanu zbjw wiesza lub sukno na bar-w bie waspanem mierzy! Tfu, jak si wapan nie wstyisz, bdc czowiekiemi katolikiem, by tak dugim, jak e en lub jak pogaska wcznia!

Sucha hadko rzek cierpliwie Litwin. Jake te godno waszeci? spyta pan Skrzetuski bo gdy mwi, pan

Zagoba tak waci podrywa, e z przeproszeniem nic nie mogem zrozumie. Podbipita. Powsinoga. Zerwikaptur z Myszykiszek. Masz babo pociech! P jego wino, ale kpem jestem, jeli to nie pogaskie imio-

na. Dawno wa z Litwy? pyta namiestnik. At, ju dwie nieiele w Czehrynie. Dowieiawszy si od pana Zawilichow-

skiego, e wa tdy cign biesz, czekam, by pod jego opiek ksiciu moje probyprzedstawi.

Powiee mi waszmo, prosz, bom ciekaw, czemu te taki katowski miecz pod Rycerz, SiaBropach nosisz?

Nie katowski to, moci namiestniku, ale krzyacki, a nosz, bo zdobyczny i dawnow roie. Ju pod Chojnicami suy w litewskim rku tak i nosz.

Ale to sroga machina i cika by musi okrutnie chyba do obu rk? Mona do obu, mona do jednej. Pokae wasze!Litwin wydoby i poda, ale panu Skrzetuskiemu rka zwisa od razu. Ni si zoy, ni

cicia wymierzy swobodnie. Na dwie rce porai, ale jeszcze byo za ciko. Wic panSkrzetuski zawstyi si troch i zwrciwszy si do obecnych:

No, moci panowie rzek kto krzy uczyni?

m e ne (daw.) ekwipunek, wyposaenie. cz nie m n nieg zn tj. czy mona wstpi do jego wojska, suy pod jego chorgwi.mi z tu: kat. umundurowanie lub element stroju, wiadczcy o przynalenoci noszcego; tu mowa o suknie

na mundury. e en (ac.) w. (z biaorus.) przykro, obrzydliwie.g n tu: nazwisko. zeci skrt od: waszej mioci. tu: przerywa. i nic mi () bitwa wojsk polsko-litewskich pod wo Kazimierza Jagielloczyka

z Krzyakami w czasie wojny trzynastoletniej; t sam nazw nosi bitwa z czasw potopu szwekiego (). ze tu: pan; skrt od: wasza mio.

Ogniem i mieczem

My ju prbowali odrzeko kilkanacie gosw. Jeden pan komisarz Zawi-lichowski podniesie, ale krzya i on nie uczyni.

No, a wapan? pyta pan Skrzetuski zwracajc si do Litwina.Szlachcic podnis miecz jak trzcin i machn nim kilkanacie razy z najwiksz

atwoci, a powietrze warczao w izbie, a wiatr powia po twarzach. A nieche waci Bg sekunduje! zawoa Skrzetuski. Pewn masz sub

u ksicia pana! Bg wii, e jej pragn, bo mi miecz w niej nie zarewieje. Ale dowcip do reszty rzek pan Zagoba gdy nie umiesz wa tak samo nim

obraca.Zawilichowski wsta i obaj z namiestnikiem zabierali si do odejcia, gdy naraz wszed

do izby biay jak gob czowiek i spostrzegszy Zawilichowskiego rzek: Moci chory komisarzu, ja tu do pana umylnie!By to Barabasz, pukownik czerkaski. To chode waszmo do mnie na kwater rzek Zawilichowski. Tu ju si

tak ze bw kurzy, e i wiata nie wida.Wyszli razem, a Skrzetuski z nimi. Zaraz za progiem Barabasz spyta: Czy nie ma wieci o Chmielnickim? S. Uciek na Sicz. Oto ten oficer spotka go wczoraj na stepie. To nie wod pojecha? Pchnem goca do Kudaku, by go apano, ale jeli tak,

to na prno.To rzekszy Barabasz zatkn rkami oczy i pocz powtarza: Ej! spasi Chryste! spasi Chryste! Czego wa trwoysz? A czy waszmo wiesz, co on mi zdrad wydar? Czy wiesz, co to znaczy takie

dokumenta w Siczy opublikowa? Spasi Chryste! Jeli krl wojny z bisurmanemnie uczyni, to iskra na prochy

Rebeli waszmo przepowiadasz? Nie przepowiadam, bo j wi, a Chmielnicki lepszy od Nalewajki i od o-

body. A kto za nim pjie? Kto? Zaporoe, regestrowi, mieszczanie, czer, futornicy i tacy ot!Tu pan Barabasz wskaza na rynek i na uwajcych si po nim lui. Cay rynek by

zapchany wielkimi siwymi woami ponymi ku Korsuniowi dla wojska, a przy woach Obcy, Religiaszed mnogi lud pastuszy, tak zwani czabanowie, ktrzy cae ycie w stepach i pustyniachspali luie zupenie icy, nie wyznajcy adnej religii e igi ni n i , jak

n (daw.) skrt od: wasza mio pan. e n (z ac. ec n e: wspiera, popiera) pomaga.ze i z artobliwie o panych. icz wdrowna stolica Kozakw Zaporoskich, obz warowny na jednej z wysp dolnego Dnie-

pru. (nazwa z tur.) twiera nad brzegiem Dniepru, zbudowana w r. z inicjatywy hetmana

Stanisawa Koniecpolskiego, nazywana kluczem do Zaporoa, i w granicach miasta Dniepropietrowska. i e (ukr.) ratuj, Chryste. men i popr. forma B. lm: dokumenty. icz wdrowna stolica Kozakw Zaporoskich, obz warowny na jednej z wysp dolnego Dnie-

pru. i m nin (przest. pogard.) muzumanin; tu: sutan turecki i chan tatarski. e emen (zm. w ) ataman kozacki (znany rwnie pod imieniem Seweryn), przywdca

powstania przeciwko Rzeczypospolitej , pokonany przez hetmana Stanisawa kiewskiego i city. (zm. w ) ataman kozacki, drugi przywdca powstania Nalewajki . e tu: kozacy z Zaporoa, nie pozostajcy stale na niczyim oie. ege i Kozacy pozostajcy na oie Rzeczypospolitej.cze tu: tum, biedota. nic mieszkacy futorw, drobna szlachta. (i ukr.: ze czen i ) miasto na rodkowej Ukrainie nad rzek Ro, w rednio-

wieczu zamek wadcw kowskich, w XVII w. rezydencja Winiowieckich; w bitwie pod Korsuniem ()Kozacy Chmielnickiego wraz z Tatarami zwyciyli wojska polskie.

e igi ni n i (ac.) adnej religii.

Ogniem i mieczem

mwi wojewoda Kisiel. Spostrzegae miy nimi postacie podobniejsze do zbjwni do pasterzy, okrutne, straszne, pokryte achmanami rozmaitych ubiorw. Wikszaich cz bya przybrana w touby baranie albo w niewyprawne skry wen na wierzch,rozchestane na przoie i ukazujce, cho bya to zima, nag pier spalon od wiatrwstepowych. Kaden zbrojny, ale w najrozmaitsz bro: jedni mieli uki i sajdaki naplecach, niektrzy samopay albo tak zwane z kozacka piszczele, inni szable tatar-skie, inni kosy lub wreszcie tylko ke z przywizan na kocu szczk kosk. Miynimi krcili si mao co mniej icy, cho lepiej zbrojni Niowcy wiozcy do obozu nasprzeda ryb suszon, zwierzyn i tuszcz barani; dalej czumacy z sol, stepowi i lenipasiecznicy oraz woskoboje z miodem, osadnicy leni ze smo i iegciem; dalejchopi z podwodami, Kozacy regestrowi, Tatarzy z Biaogrodu i Bg wie nie kto wczgi siromachy z koca wiata. W caym miecie peno byo panych, w Czeh- Zabawa, Muzyka, Taniec,

Pastwo, Obyczajerynie bowiem wypada nocleg, wic i hulatyka przed noc. Na rynku rozkadano ognie,gieniegie palia si beczka ze smo. Zewszd dochoi gwar i wrzaski. Przeraliwy piewgos piszczaek tatarskich i bbenkw miesza si z ryczeniem byda i z agodniejszymigosami lir, przy ktrych wtrze lepcy piewali ulubion wwczas pie:

Sokoe jasnyj,Brate m ridnyj,Ty wysoko etajesz,Ty daeko widajesz.

A obok tego rozlegay si ikie okrzyki: hu! ha! hu! ha!, Kozakw taczcychna rynku trepaka, pomazanych iegciem i panych zupenie. Wszystko to razem byoikie i rozszalae. Do byo Zawilichowskiemu jednego spojrzenia, by si przekona,e Barabasz mia suszno, e lada podmuch mg rozpta te niesforne ywioy skonnedo grabiey, a przywyke do boju, ktrych peno byo na caej Ukrainie. A poza tymitumami staa jeszcze Sicz, stao Zaporoe od niedawna okieznane i w karby poMasowym Stawie ujte, ale gryzce niecierpliwie munsztuk, pomne dawnych przy-wilejw, nienawice komisarzy, a stanowice uorganizowan si. Sia ta miaa przecieza sob sympati niezmiernych mas chopstwa mniej cierpliwego ni w innych Rzplitej

i ie m e i ie () wojewoda bracawski i kowski, pan na Brusiowie i Huszczy,ostatni prawosawny senator Rzeczypospolitej, negocjowa z Kozakami podczas powsta Pawluka i Chmielnic-kiego.

en (daw., dial.) i popr.: kady. m prymitywna bro palna, uywana przez Kozakw w XVI i XVII w. i zcze a. prymitywna rczna bro palna, uywana od XIV w. i c wolni Kozacy z Niu, tj. z Zaporoa.cz m (daw., ukr.) chop ukraiski, yjcy z handlu, przewocy swj towar, czsto na baro due

odlegoci, wozami zaprzonymi w woy. ieczni hodowca pszcz, wytwrca miodu. a. ni (daw.) czowiek zajmujcy si obrbk wosku pszczelego, uywanego do pro-

dukcji wiec. iegie lepka, gorzka substancja pochoenia rolinnego, uywana jako smar, klej, impregnat, lek

przeciw chorobom skry i in. wz konny do przewoenia towarw i lui. z c ege i Kozacy pozostajcy na oie Rzeczypospolitej. i m c (daw. ukr.) wczga; wilk-samotnik. e n e i e z (ukr.) Sokole jasny,/ Bracie mj roony,/ Ty wysoko latasz,/ Daleko

siga twoja wiea (a. waa). iegie lepka, gorzka substancja pochoenia rolinnego, uywana jako smar, klej, impregnat, lek

przeciw chorobom skry i in. icz wdrowna stolica Kozakw Zaporoskich, obz warowny na jednej z wysp dolnego Dnie-

pru. e kraina poniej porohw Dniepru, zamieszkana przez spoeczno Kozakw zaporoskich;

(ukr.: prg) naturalna zapora skalna na rzece, uniemoliwiajca swobodn eglug. i m em () klska Kozakw, zakoczya powstanie i pocigna za sob znaczne

ograniczenia przywilejw kozackich.g z ce m n z nie cakiem opanowane, zdolne do samowolnych, gronych iaa przy pierwszej

okazji; m n z kiezno, element uprzy, zakadany na pysk koski i sucy do kierowania szczeglnienieposusznym wierzchowcem.

z i e Rzeczpospolitej; skrt stosowany w XVII w. wycznie w pimie.

Ogniem i mieczem

stronach, bo majcego pod bokiem Czertomelik, a na nim bezpastwo, rozbj i wo-l. Wic pan chory, cho sam Rusin i gorliwy wschodniego obrzdku stronnik,zaduma si smutno.

Jako czek stary, pamita dobrze czasy Nalewajki, obody, Kremskiego, znaukraiskie rozbjnictwo lepiej moe jak ktokolwiek na Rusi, a znajc jednoczenie Chmiel-nickiego wieia, e on wart dwuiestu obodw i Nalewajkw. Zrozumia tedy caeniebezpieczestwo jego na Sicz ucieczki, zwaszcza z listami krlewskimi, o ktrychpan Barabasz powiada, e byy pene obietnic dla Kozakw i zachcajce ich do oporu.

Moci pukowniku czerkaski rzek do Barabasza powinien by waszmo naSicz jecha, wpywy Chmielnickiego rwnoway i pacyfikowa, pacyfikowa!

Moci chory odpar Barabasz powiem tylko tyle waszmoci, e na samwie o ucieczce Chmielnickiego z papierami poowa moich czerkaskich lui i-siejszej nocy take na Sicz za nim zbiega. Moje czasy ju miny mnie mogia, niebuawa!

Rzeczywicie Barabasz by onierz dobry, ale czowiek stary i bez wpywu.Tymczasem doszli do kwatery Zawilichowskiego; stary chory oyska ju troch

pogody umysu waciwej jego gobiej duszy i gdy zasiedli nad pgarncwk miodu,rzek raniej:

Wszystko to furda, jeli, jak mwi, wojna z bisurmanem e , a po- Politykadobno e tak i jest, bo cho Rzeczpospolita wojny nie chce i niemao ju sejmy krlowikrwi napsuy, wszelako krl moe na swoim postawi. Cay ten ogie mona bie naTurka obrci, a w kadym razie mamy przed sob czas. Ja sam pojad do pana kra-kowskiego i zdam mu spraw, i bd prosi, by si jak najbliej ku nam z wojskiemprzymkn. Czy co wskram, nie wiem, bo chocia to pan mny i wojownik dowiad-czony, ale okrutnie w swoim zdaniu i swoim wojsku dufny. Wa, moci pukownikuczerkaski, trzymaj w ryzie Kozakw a wasze, moci namiestniku, po przybyciu doubniw ostrze ksicia, by na Sicz baczno obrci. Choby mieli co pocz e e : mamy czas. Na Siczy teraz lui niewiele: za ryb i za zwierzem si porozchoili

i po caej Ukrainie we wsiach sie. Nim si cign, duo wody w Dnieprze upynie.Przy tym imi ksicia straszne i gdy si zwie, e na Czertomelik oczy ma obrcone,moe bd cicho sieieli.

Ja z Czehryna choby we dwch dniach ruszy gotowy rzek namiestnik.

ze me i rzeka na pd. Ukrainie, prawy dopyw dolnego Dniepru, na ktrym w tym miejscu istniaadua ilo wysp, zapewniajcych Kozakom kryjwki; t nazw nosia te jedna z tych wysp.

tu: wolno Kozakw, niepodlegajcych paszczynie ani prawu; samowola, brak kontroli spo-ecznej i prawnej.

in i: Ukrainiec. c ni z e prawosawie. e emen (zm. w ) ataman kozacki (znany rwnie pod imieniem Seweryn), przywdca

powstania przeciwko Rzeczypospolitej , pokonany przez hetmana Stanisawa kiewskiego i city. (zm. w ) ataman kozacki, drugi przywdca powstania Nalewajki . icz wdrowna stolica Kozakw Zaporoskich, obz warowny na jednej z wysp dolnego Dnie-

pru. c tu: uspokaja, agoi nastroje.cze i z Czerkas; ze miasto nad Dnieprem, pooone ok. km na pnoc od Czehrynia. (z tur.) symbol way wojskowej; roaj broni, maa maczuga, czsto ozdobna. i m nin (przest. pogard.) muzumanin, tu: sutan turecki i chan tatarski. e (ac.) szykuje si, jest przygotowywana. n i Mikoaj Potocki, zwany Niedwieia apa, herbu Pilawa (ok. ), kasztelan

krakowski, hetman wielki koronny w latach . ze pan; skrt od: wasza mio. nie miasto na Potawszczynie, na r.-wsch. Ukrainie, rezydencja ksit Winiowieckich. icz Zaporoe, kraina zamieszkana przez Kozakw zaporoskich; take: ich wdrowna stolica,

obz warowny na jednej z wysp dolnego Dniepru. e e (ac.) powtarzam. ze me i rzeka na pd. Ukrainie, prawy dopyw dolnego Dniepru, na ktrym w tym miejscu istniaa

dua ilo wysp, zapewniajcych Kozakom kryjwki; t nazw nosia te jedna z tych wysp. ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad Tamin, dopywem

rodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej.

Ogniem i mieczem

To i dobrze. Dwa i trzy dni nic nie znacz. Waszmo, panie czerkaski, pchn tegocw z oznajmieniem sprawy do pana chorego koronnego i do ksicia Domini-ka. Ale waszmo ju pisz, jak wi?

Rzeczywicie, Barabasz zoy rce na brzuchu i zdrzemn si gboko; po chwilinawet chrapa zacz. Stary pukownik, gdy nie jad i nie pi, co oboje nad wszystko lubi,to spa.

Patrz, wasze rzek cicho do namiestnika Zawilichowski i przez takiegoto starca warszawscy statyci chcieliby Kozakw w ryzie utrzyma. Bg z nimi! Ufalite i samemu Chmielnickiemu, z ktrym kanclerz w jakowe ukady wchoi, a ktrypodobno sroe ufno zawieie.

Namiestnik westchn na znak wspczucia staremu choremu. Barabasz za chrapnsilniej, a potem mrukn przez sen:

Spasi Chryste! spasi Chryste! Kiedy wa mylisz z Czehryna ruszy? spyta chory. Wypada mi ze dwa dni Czapliskiemu poczeka, ktren pewnie bie chcia Honor, Tchrzostwo,

Obyczajekonfuzji, jaka go spotkaa, dochoi. Nie uczyni tego. Prej by na waci sug swoich nasa, gdyby barwy ksicej

nie nosi ale z ksiciem zadrze straszna rzecz nawet dla sugi Koniecpolskich. Oznajmi mu, e czekam, a w dwa lub w trzy dni rusz. Zasaki te nie obawiam

si, majc przy boku szabl i gar lui.To rzekszy namiestnik poegna starego chorego i wyszed.Nad miastem wiecia tak jasna una od stosw naoonych na rynku, e rzekby:

cay Czehryn si pali, a gwar i krzyki wzmogy si jeszcze z nastaniem nocy. yi niewychylali si wcale ze swych domostw. W jednym kcie tumy czabanw wyy posp-ne pieni stepowe. icy Zaporocy taczyli koo ognisk rzucajc w gr czapki, palcz piszczeli i pc kwartami gorzak. Tu i owie zrywaa si batyka, ktr umierza-li luie starostki. Namiestnik musia torowa sobie drog rkojeci szabli i suchajctych wrzaskw i szumu kozaczego, chwilami myla sobie, e to ju rebelia tak przemawia.Zdawao mu si take, e wii grone spojrzenia i syszy ciche, zwracane ku sobie kl-twy. W uszach brzczay mu jeszcze sowa Barabasza: Spasi Chryste, spasi Chryste!i serce bio mu ywiej.

A tymczasem w miecie czabanowie zawoili coraz goniej chorowody, a Zapo-rocy palili z samopaw i kpali si w gorzace.

Strzelanina i ikie u-ha! u-ha! dochoiy do uszu namiestnika nawet wwczas,gdy ju pooy si spa w swojej kwaterze.

W kilka dni pniej poczet naszego namiestnika posuwa si rano w stron ubniw.Po przeprawie przez Dniepr szli szerok drog stepow, ktra czya Czehryn z ub-

n c eg nneg Aleksander Koniecpolski herbu Pobg (), ksi, chory wielkikoronny, magnat i starosta kresowy, uczestnik wojen kozackich, syn hetmana Stanisawa Koniecpolskiego.

i O g i mini () ksi, koniuszy wielki koronny i starosta ucki,jeden z najbogatszych magnatw Korony.

i e (ukr.) ratuj, Chryste. en (daw. dial.) i popr.: ktry. n z i (z ac. c n i : zmieszanie) wstyd, obraza. umundurowanie albo element stroju, wiadczcy o przynalenoci noszcego. ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad Tamin, dopywem

rodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej.cz n pasterz stepowy. i z i zcze i strzela; i zcze a. prymitywna rczna bro palna, uywana od XIV w. i e (ukr.) ratuj, Chryste.c ukr. i ros. pieni i tace ludowe, zwizane z wiosennymi i letnimi obrzdami. i z m strzela; m prymitywna bro palna, uywana przez Kozakw w XVI i XVII

w. nie miasto na Potawszczynie, na r.-wsch. Ukrainie, rezydencja ksit Winiowieckich. ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad Tamin, dopywem

rodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej.

Ogniem i mieczem

niami idc na uki, Semi-Mogiy i Chorol. Drugi taki gociniec wid ze stolicyksicej do Kowa. Za dawniejszych czasw, przed rozpraw hetmana kiewskiegopod Soonic, drg tych nie byo wcale. Do Kowa jechao si z ubniw stepemi puszcz; do Czehryna bya droga wodna z powrotem za jedono na Chorol. W og-le za owe naddnieprzaskie pastwo stara ziemia poowiecka byo pustyni ma-o co wicej od ikich Pl zamieszkan, przez Tatarw czsto zwiean, dla watahzaporoskich otwart.

Nad brzegami Suy szumiay ogromne, prawie stop luk nie dotykane lasy Natura, Zwierztamiejscami, po zapadych brzegach Suy, Rudej, leporodu, Korowaja, Orawca, Pszoyi innych wikszych i mniejszych rzek i przytokw, tworzyy si mokrada zaronite czcigstwin krzw i borw, czci odkryte, pod postaci k. W tych borach i bagniskachznajdowa atwy przytuek zwierz wszelkiego roaju, w najgbszych mrokach lenychya moc niezmierna turw brodatych, niedwiei i ikich wi, a obok nich licznaszara gawied wilkw, rysiw, kun, stada sarn i kranych suhakw; w bagniskachi w achach rzecznych bobry zakaday swoje eremia, o ktrych to bobrach choiywieci na Zaporou, e s miy nimi stuletnie starce, biae jak nieg ze staroci.

Na wysokich, suchych stepach bujay stada koni ikich o kudatych gowach i krwa-wych oczach. Rzeki roiy si ryb i ptactwem wodnym. iwna to bya ziemia, na wpupiona, ale noszca lady dawniejszego ycia lukiego. Wszie peno popieliszcz po Duch, Upir, Czary,

Zabobonyjakich przedwiecznych grodach; same ubnie i Chorol byy z takich popieliszcz pod-niesione; wszie peno mogi nowszych i starszych, porosych ju borem. I tu, jak naikich Polach, nocami wstaway duchy i upiory, a starzy Zaporocy opowiadali sobieprzy ogniskach iwy o tym, co si czasami iao w owych gbinach lenych, z ktrychdochoiy wycia nie wiadomo jakich zwierzt, krzyki plukie, pzwierzce, gwarystraszne, jakoby bitew lub oww. Pod wodami oyway si wony potopionych miast.Ziemia bya mao gocinna i mao dostpna, miejscami zbyt rozmika, miejscami cier-pica na brak wd, spalona, sucha, a do mieszkania niebezpieczna, osadnikw bowiem,gdy si jako tako osiedli i zagospodarowali, cieray napady tatarskie. Odwieali j tylkoczsto Zaporocy dla gonw bobrowych, dla zwierza i ryby, w czasie bowiem poko-ju wiksza cz Niowcw rozazia si z Siczy na owy, czyli, jak mwiono, naprzemys po wszystkich rzekach, jarach, lasach i komyszach, bobrujc w miejscach,o ktrych istnieniu nawet mao kto wieia.

Jednake i ycie osiade prbowao uwiza si do tych ziem jak rolina, ktra prbuje, Organizmgie moe, chwyci si gruntu korzonkami i raz w raz wyrywana, gie moe, odrasta.

emi gi (ukr. em a. em m ) osada na potawszczynie, w rodkowo-wsch. czciUkrainy.

miasto na Potawszczynie, na lewym brzegu rodkowego Dniepru. ie i ni e icz () polski magnat, hetman, kanclerz wielki koronny, woje-

woda kowski, kasztelan lwowski, sekretarz krlewski, w wojsk polskich w wielu kampaniach przeciwkoRosji, Szwecji, Turkom i Tatarom, zgin w czasie bitwy pod Cecor.

i nic () bitwa, w ktrej hetman kiewski pokona kozackich powstacw SemenaNalewajki, a jego samego wzi do niewoli; zwana te bitw pod ubniami a. bitw pod Ostrym Kamieniem.

c a. m n ie lud pochoenia atajskiego, w redniowieczu wschodni ssiei Sowian, w XIIIw. pokonani i wchonici przez Mongow Zotej Ordy.

tu: odia kozacki, zbieranina uzbrojonych, gronych lui. rzeka w Rosji i na Ukrainie, lewy dopyw Dniepru; nad Su byy pooone ubnie, rezydencja

ksit Winiowieckich. ie z (daw., D. lm: krzw) krzew. n i popr. forma D. lm: saren. ssak krtorogi, spokrewniony z gazelami, i yje tylko w Azji rodkowej, w XVII w. mona go

byo spotka na terenie caej isiejszej Ukrainy. ie i zcze pogorzelisko, ruiny. c Kozacy z Zaporoa.g n e gniazdo bobrw, eremie. i c wolni Kozacy z Niu, tj. z Zaporoa. icz Zaporoe, kraina zamieszkana przez Kozakw zaporoskich; take: ich wdrowna stolica,

obz warowny na jednej z wysp dolnego Dniepru.

Ogniem i mieczem

Powstaway na pustkach grody, osady, kolonie, sobody i futory. Ziemia byamiejscami ywna, a ncia swoboda. Ale wtedy dopiero zakwito ycie, gdy ziemie teprzeszy w rce kniaziw Winiowieckich. Knia Micha po oenieniu si z Mohilankpocz starowniej urza swoje zadnieprzaskie pastwo; ciga lui, osaa pustki,zapewnia swobody do lat trzyiestu, budowa monastery i wprowaa prawo swojeksice. Nawet taki osadnik, ktry przymkn do tych ziem nie wiadomo kiedy i si,e siei na wasnym gruncie, chtnie schoi do roli kniaziowego czynszownika, gdyza w czynsz szed pod potn ksic opiek, ktra go ochraniaa, bronia od Tata-rw i od gorszych nieraz od Tatarw Niowcw. Ale prawiwe ycie zakwito dopieropod elazn rk modego ksicia Jeremiego. Za Czehrynem zaraz zaczynao si jegopastwo, a koczyo het! a pod Konotopem i Romnami. Nie stanowio ono caejkniaziowej fortuny, bo od wojewtwa sandomierskiego poczwszy ziemie jego leayw wojewtwach: woyskim, ruskim, kowskim, ale naddnieprzaskie pastwo byookiem w gowie zwycizcy spod Putywla.

Tatar dugo czyha nad Orem, nad Worskl i wietrzy jak wilk, nim omieli Piessi na pnoc konia popi; Niowcy nie prbowali zatargu. Miejscowe niespokojnewatahy poszy w sub. iki i rozbjniczy lud, yjcy dawniej z gwatw i napadw,teraz ujty w karby, zajmowa polanki na rubieach i lec na granicach pastwa jakbrytan na acuchu grozi zbem najedcy.

To zakwito i zaroio si wszystko. Pobudowano drogi na ladach dawnych goci-cw; rzeki ujto groblami, ktre sypa niewolnik Tatar lub Niowiec schwytany z bro-ni w rku na rozboju. Tam gie niegdy wiatr grywa iko nocami na oczeretachi wyy wilki i topielcy, teraz hurkotay myny. Przeszo czterysta k, nie liczc rz-sicie rozsianych wiatrakw, meo zboe na samym Zadnieprzu. Czterieci tysicyczynszownikw wnosio czynsz do kas ksicych, lasy zaroiy si pasiekami, na rubie-ach powstaway wsie coraz nowe, futory, sobody. Na stepach, obok tabunwikich, pasy si cae stada swojskiego byda i koni. Nieprzejrzany, jednostajny widokborw i stepw ubarwi si dymami chat, zoconymi wieami cerkwi i kociow pu-stynia zamienia si w kraj do ludny.

nowo powstaa osada, ktrej mieszkacy zostali zwolnieni na kilkaiesit lat od opat i zobo-wiza feudalnych.

a. c pojedyncze gospodarstwo, oddalone od wsi; przysiek. i ni iec i ic (zm. ) ksi, magnat kresowy, starosta owrucki, onaty z crk hospoda-

ra wooskiego, Jeremiego Mohyy, ojciec ksicia Jeremiego Winiowieckiego (); podobno zabia gotrucizna, podana w komunii witej.

tu: zwolnienie od danin, uielane przez pana nowo osiedlanym chopom i ierawcom.m n e klasztor. i c wolni Kozacy z Niu, tj. z Zaporoa. i ni iec i e emi ic e () ksi, dowdca wojsk polskich w walkach z ko-

zakami; ojciec pniejszego krla polskiego, Michaa Korybuta Winiowieckiego (). ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad jednym z dopyww

rodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej. n miasto w pn.-wsch. czci Ukrainy, znane z powodu bitwy poczonych wojsk kozackich,

polskich i tatarskich z Rosjanami w r. mn miasto w pn.-wsch. czci Ukrainy, lece nad Su, dopywem Dniepru. miasto w pn.-wsch. czci Ukrainy, pooone nad rzek Sejm, i przy granicy z Rosj, oblegane

przez wojska Jeremiego Winiowieckiego () w czasie wojny smoleskiej.O ze (i ukr.: O i ) rzeka na Ukrainie, lewy dopyw Dniepru. rzeka w Rosji i na Ukrainie, lewy dopyw Dniepru, nad Worskl ley miasto Potawa. tu: zbrojny odia wolnych Kozakw. n obz kozacki. i c wolni Kozacy z Niu, tj. z Zaporoa. cze e (ukr.) trzcina; szuwary. tj. k myskich. nie ze Lewobrzena Ukraina, tereny na wschd od Dniepru, gie pooone s np. Potawa i ub-

nie. ie pogranicze, peryferie. a. c pojedyncze gospodarstwo, oddalone od wsi; przysiek. nowo powstaa osada, ktrej mieszkacy zostali zwolnieni na kilkaiesit lat od opat i zobo-

wiza feudalnych. n stado koni.

Ogniem i mieczem

Jecha tedy pan namiestnik Skrzetuski wesoo i nie pieszc si, jakoby swoj zie-mi, majc po droe wszelkie wczasy zapewnione. By to dopiero pocztek stycznia roku, ale iwna, wyjtkowa zima nie dawaa si wcale we znaki. W powietrzu tchn-a wiosna; ziemia rozmika i przewiecaa wod roztopw; na polach zieleniaa ru,a soce dogrzewao tak mocno, e w podry o poudniu kouchy prayy grzbiet jaklatem.

Orszak namiestnika zwikszy si znacznie, w Czehrynie bowiem przyczyo sido niego poselstwo wooskie, ktre hospodar do ubniw wysa w osobie panaRozwana Ursu. Przy poselstwie byo kilkunastu karaaszw eskorty i wozy z czela-i. Prcz tego z namiestnikiem jecha nasz znajomy pan Longinus Podbipita herbuZerwikaptur ze swoim dugim mieczem pod pach i z kilkoma czelai subowej.

Soce, cudna pogoda i wo zbliajcej si wiosny napaway wesooci serca, a na-miestnik tym by weselszy, e wraca z dugiej podry pod dach ksicy, ktry byzarazem jego dachem, wraca sprawiwszy si dobrze, wic i przyjcia dobrego pewny.

Ale wesoo jego miaa i inne powody.Oprcz aski ksicia, ktrego namiestnik z caej duszy kocha, czekay go w ub-

niach jeszcze i pewne czarne oczy, tak sodkie jak mid.Oczy te naleay do Anusi Borzobohatej-Krasieskiej, panienki respektowej ksiny

Gryzeldy, najpikniejszej iewczyny z caego aucymeru, baamutki wielkiej, zaktr przepadali wszyscy w ubniach, a ona za nikim. U ksiny Gryzeldy mores bywielki i surowo obyczajw niepomierna, co jednak nie przeszkaao modym spogldana si jarzcymi oczyma i wzdycha. Pan Skrzetuski posya tedy swoje westchnienia kuczarnym oczom na rwni z innymi, a gdy, bywao, zostawa sam w swojej kwaterze,wwczas chwyta lutni w rk i piewywa:

Ty jest specja nad specjay

lub te:

Jak tatarska ordaBierzesz w jasyrc !

Ale e to by czek wesoy i przy tym onierz wielce w swym zawoie zamiowany,wic nie bra zbyt do serca tego, e Anusia umiechaa si tak samo do niego, jak i dopana Bychowca z chorgwi wooskiej, jak do pana Wurcla z artylerii, jak do pana Wo-odyjowskiego z dragonw, a nawet do pana Baranowskiego z husarii, chocia ten ostatniby ju dobrze szpakowaty i szepleni majc podniebienie potrzaskane kul z samopau.

cz tu: wygody, miejsce do odpoczynku. tu: rolinno, trawy. ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad jednym z dopyww

rodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej. i z Wooszczyzny; zcz zn pastwo na terenach isiejszej pd. Rumunii, rzone przez

hospodara i zalene od Imperium Osmaskiego. tytu wadcy Wooszczyzny, pastwa pooonego na terenie isiejszej pd. Rumunii, zalenego

od Imperium Osmaskiego. nie miasto na Potawszczynie, na r.-wsch. Ukrainie, rezydencja ksit Winiowieckich. z onierz wooski. nie miasto na Potawszczynie, na r.-wsch. Ukrainie, rezydencja ksit Winiowieckich. nn e e kobieta niezamna, szlachcianka, pozostajca na utrzymaniu bogatych krewnych lub

pracodawcw. i ni iec ze n nc z domu Zamoyska () ksina, ona ksicia Jeremiego Wi-

niowieckiego (), matka przyszego krla Polski, Michaa Korybuta Winiowieckiego (). c me (z niem. enzimme : komnata kobiet, pokj dla dam) damy dworu, stae towarzystwo

ksinej. m kokietka, kobieta zalotna. (z tur.) niewola.c c i (ac.) serce; tu B. lm c : serca.c gie odia lekkiej jazdy, sprawajcej si dobrze w pocigach i zwiadach; w chorgwiach

tych suyli czsto onierze z Wooszczyzny, ale take Polacy i Ukraicy; zcz zn pastwo na terenachisiejszej pd. Rumunii, rzone przez hospodara i zalene od Imperium Osmaskiego.

m prymitywna bro palna, uywana przez Kozakw w XVI i XVII w.

Ogniem i mieczem

Nasz namiestnik bi si ju nawet raz z panem Woodyjowskim w szable o Anusi, alegdy przyszo za dugo sieie w ubniach bez jakowej wyprawy na Tatarw, to sobienawet i przy Anusi przykrzy, a gdy przyszo cign to cign z ochot, bez alu, bezwspominkw.

Za to te i wita z radoci. Teraz wic oto, wracajc z Krymu po pomylnym rze-czy zaatwieniu, podpiewywa wesoo i czwani koniem, jadc obok pana Longinusa,ktry siec na ogromnej inflanckiej kobyle, strapiony by i smutny jak zawsze. Wozyposelstwa, karaasze i eskorta zostay znacznie za nimi.

Jegomo pose ley na wozie jak kawa drzewa i pi cigle rzek namiestnik. Cudw mi naprawi o swojej Wooszczynie, a i usta. Jam te sucha z ciekawoci.Nie ma co! kraj bogaty, klima przednie, zota, wina, bakaliw i byda dostatek. Po-mylaem sobie tedy, e nasz ksi roi si z Mohilanki i e ma takie dobre prawo dohospodarskiego tronu, jak kto inny, ktrych praw przecie ksi Micha dochoi.Nie nowina to naszym panitom Wooszczyzna. Bali ju tam i Turkw, i Tatarw,i Woochw, i Siedmiogroian

Ale lud tam mikszy ni u nas, o czym mi i pan Zagoba w Czehrynie opowiada Pobono, ObyczajeNard rzek pan Longinus a gdybym jemu nie wierzy, to tedy w ksikach od naboestwa

potwierenie tej prawdy si znajduje. Jak to w ksikach? Ja sam mam tak i mog j waszmoci pokaza, bo j zawsze wo ze sob.To rzekszy odpi troki przy terlicy i wydobywszy niewielk ksieczk, starannie

w ciel oprawion, naprzd ucaowa j pobonie, potem przewrciwszy kilkanaciekartek rzek:

Czytaj wa.Pan Skrzetuski rozpocz:Pod Twoj obron uciekamy si, wita Boa Roicielko Gie za tu jest

o Woochach? co wa mwisz! to antyfona! Czytaj wa dalej. .Abymy si stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych. Amen. No, a teraz pytanieSkrzetuski czyta. Pytanie: Dlaczego jazda wooska zowie si lekk? Odpowied: Bo lekko ucieka.

Amen. Hm! prawda! Wszelako w tej ksice iwne jest materii pomieszanie.

nie miasto na Potawszczynie, na r.-wsch. Ukrainie, rezydencja ksit Winiowieckich.cz ni niem popisywa si jazd konn, jecha brawurowo.in nc i pochocy z Inflant; n n (hist.) kraina pooona na pnoc od Litwy, na terenie

isiejszej otwy i Estonii, zamieszkana przez potomkw plemion batyckich i ugrofiskich, o kulturze z silnymiwpywami niemieckimi i szwekimi.

z onierz wooski. zcz zn pastwo na terenach isiejszej pd. Rumunii, rzone przez hospodara i zalene od

Imperium Osmaskiego. im (blp) klimat; im ze nie wspaniay klimat. i i popr. forma D. lm: bakalii; ie tu: owoce.n z i i i z i n i matk Jeremiego Winiowieckiego () bya Raina Mohylanka,

crka hospodara wooskiego, Jeremiego Mohyy. tytu wadcy Wooszczyzny, pastwa pooonego na terenie isiejszej pd. Rumunii, zalenego

od Imperium Osmaskiego. i ni iec i ic (zm. ) ksi, magnat kresowy, starosta owrucki, onaty z crk hospodara

wooskiego, Jeremiego Mohyy, ojciec ksicia Jeremiego Winiowieckiego (), zaangaowany w walkio tron wooski; podobno zabia go trucizna, podana w komunii witej.

zcz zn pastwo na terenach isiejszej pd. Rumunii, rzone przez hospodara i zalene odImperium Osmaskiego.

ie mi g i nin mieszkaniec Siedmiogrodu; ie mi g ksistwo pooone na terenie isiej-szej pn.-zach. Rumunii, zalene od Imperium Osmaskiego, zamieszkane przez Rumunw, Sasw (Niemcw)i Wegrw; ksiciem siedmiogrokim by krl Polski Stefan Batory ().

ze n a. ze (ukr. z n) miasto na rodkowej Ukrainie, pooone nad jednym z dopywwrodkowego Dniepru, jedna z najdalej wysunitych twier Rzeczypospolitej.

cie i n tj. w skrk cielc. c czowiek z Wooszczyzny; zcz zn pastwo na terenach isiejszej pd. Rumunii, rz-

one przez hospodara i zalene od Imperium Osmaskiego. z onierze konni z Wooszczyzny; zcz zn pastwo na terenach isiejszej pd.

Rumunii, rzone przez hospodara i zalene od Imperium Osmaskiego.

Ogniem i mieczem

Bo to jest ksika onierska, gie obok modlitw rozmaite in c i ne mi i e s przyczone, z ktrych nauczysz si wa o wszystkich nacjach, ktra z nich zacniejsza,ktra poda; co do Woochw za, to si pokazuje, i tchrzliwe z nich pachoki, a przytym zdrajcy wielcy.

e zdrajcy, to pewno, bo pokazuje si to i z przygd ksicia Michaa. Co prawda,to i ja syszaem, i onierz to z przyroenia nieszczeglny. Ma przecie ksi jegomochorgiew woosk baro przedni, w ktrej pan Bychowiec porucznikuje, ale ic eto w owej wooskiej chorgwi nie wiem, czy i dwuiestu Woochw si znajduje.

Jak te waszmo mylisz, panie namiestniku, sia ksi ma lui pod broni? Bie z om tysicy nie liczc Kozakw, co po paankach stoj. Ale powiada

mi Zawilichowski, e teraz nowe zacigi s czynione. To moe Bg da jakow wypraw pod ksiciem panem? Tak mwi, e wielka wojna z Turczynem si gotuje i e sam krl z ca potg

Rzplitej ma ruszy. Wiem te, e upominki Tatarom s wstrzymane, ktrzy przecieod strachu nie mi zagonw ruszy. O tym syszaem i w Krymie, gie bodaj dlategoprzyjmowano mnie tak ne e, bo jest wie, e gdy krl z hetmany pocignie, ksima na Krym uderzy i cakiem Tatarw zetrze. Jako to jest pewna, e takowej imprezyinnemu nie powierz.

Pan Longinus podnis do gry rce i oczy. Daje, Boe miosierny, daj takow wit wojn na chwa chrzecastwu i na- Rycerz, Pobono,

Przysigaszemu narodowi, a mnie grzesznemu pozwl w niej wota moje speni, abym in c mg by pocieszony albo te mier chwalebn znale!

To wa lub wedle wojny uczyni? Tak zacnemu kawalerowi wszystkie arkana duszy mojej otworz, cho sia m-

wi, ale gdy wapan ucha chtnego skaniasz, przeto inci i m: Wiesz waszmo, eherb mj zwie si Zerwikaptur, co z takowej przyczyny pochoi, e gdy jeszcze podGrunwaldem przodek mj Stowejko Podbipita ujrza trzech rycerzy w mniszych kap-turach w szeregu jadcych, zajechawszy ich, ci wszystkich trzech od razu, o ktrymto sawnym czynie stare kroniki pisz z wielk dla przodka mego chwa

Nie lejsz mia on przodek od waci rk, ale i susznie Zerwikapturem go nazwali. Ktremu te krl herb nada, a w nim trzy kozie gowy w srebrnym polu na

pamitk owych rycerzy, gdy takie same gowy byy na ich tarczach wyobraone. Tenherb wraz z tym tu oto mieczem przodek mj Stowejko Podbipita przekaza potomkomswoim z zaleceniem, by starali si splendor rodu i miecza podtrzyma.

Nie ma co mwi, z grzecznego rodu waszmo pochoisz!Tu pan Longinus zacz wzdycha rzewnie, a gdy na koniec ulyo mu troch, tak

mwi dalej: Bdc tedy z rodu ostatni, lubowaem w Trokach Najwitszej Pannie y Maestwo

in c i ne mi i e (ac.) pouczenia dotyczce spraw wojskowych. i ni iec i ic (zm. ) ksi, magnat kresowy, starosta owrucki, onaty z crk hospodara

wooskiego, Jeremiego Mohyy, ojciec ksicia Jeremiego Winiowieckiego (), zaangaowany w walkio tron wooski; podobno zabia go trucizna, podana w komunii witej.

c gie odia lekkiej jazdy, sprawajcej si dobrze w pocigach i zwiadach; w chorgwiachtych suyli czsto onierze z Wooszczyzny, ale take Polacy i Ukraicy; zcz zn pastwo na terenachisiejszej pd. Rumunii, rzone przez hospodara i zalene od Imperium Osmaskiego.

ic e (ac.) cile. i (starop.) duo, wiele. n a. n obz kozacki. i ic i i komisarz Kozakw zaporoskich pozostajcych na subie Rzeczypospolitej. z i e Rzeczpospolitej; skrt stosowany w XVII w. wycznie w pimie. m pwysep na Morzyu Czarnym, sieiba Chanatu Krymskiego, pastwa tatarskiego, zalenego

od Imperium Osmaskiego. ne e (ac.) z uszanowaniem.z e m n i popr. forma N. lm: z hetmanami.in c (ac.) w smutku. tu: lubowanie, przysiga, zobowizanie. i (starop.) duo, wiele.inci i m (ac.) zaczynam. ce z mni z c c tj. Krzyakw.

Ogniem i mieczem

w czystoci i nie prej stan na lubnym kobiercu, pki za sawnym przykadem przod-ka mego Stowejki Podbipity trzech gw tyme samym mieczem od jednego zamachunie zetn. O Boe miosierny, wiisz, em wszystko uczyni, co byo w mocy mojej! Czy-stoci dochowaem do dnia isiejszego, sercu czuemu milcze kazaem, wojny szukaemi walczyem, ale szczcia nie miaem

Porucznik umiechn si pod wsem. I nie cie wapan trzech gw? Ot! nie zdarzyo si! Szczcia nie ma! Po dwie na raz nieraz bywao, ale trzech

nigdy. Nie udao si zajecha, a trudno prosi wrogw, by si ustawili rwno do cicia.Bg jeden wii moje smutki: sia w kociach jest, fortuna jest ale e cen i ucho-i, czteriestu piciu lat dobiegam, serce do afektw si wyrywa, rd ginie, a trzechgw jak nie ma, tak nie ma! Taki i Zerwikaptur ze mnie. Pomiewisko dla lui, jaksusznie mwi pan Zagoba, co wszystko cierpliwie znosz i Panu Jezusowi ofiaruj.

Litwin pocz znowu tak wzdycha, e a i jego inflancka kobya, wida ze wsp-czucia dla swego pana, ja stka i chrapa aonie.

To tylko mog waszmoci powieie rzek namiestnik i jeli pod ksiciemJeremim nie znajiesz okazji, to chyba nigdy.

Daj Boe! odpar pan Longinus. Dlatego i jad prosi o ask ksicia pana.Dalsz rozmow przerwa im nawyczajny opot skrzyde. Jako si rzeko, zimy tej Ptak

ptactwo nie szo za morza, rzeki nie zamarzay, przeto szczeglniej wodnego ptactwawszie byo peno nad botami. Wanie w tej chwili porucznik z panem Longinemzbliyli si do brzegu Kahamliku, gdy nagle zaszumiao im nad gowami cae stadourawi, ktre przecigay tak nisko, e mona by niemal kem do nich dorzuci. Stadoleciao z wrzaskiem okrutnym i zamiast zapa w oczerety, podnioso si niespoie-wanie w gr.

Mkn jakby gonione rzek pan Skrzetuski. A o! wiisz wa rzek pan Longinus ukazujc na biaego ptaka, ktry tnc

powietrze ukonym lotem stara si podlecie pod stado. Rarg, rarg! przeszkaa im zapa! woa namiestnik. Pose ma rarogi

musia puci.W tej chwili pan Rozwan Ursu nadjecha pdem na czarnym anatolskim ianecie,

a za nim kilku karaaszw subowych. Panie poruczniku, prosz na zabaw rzek. Czy to rarg waszej czeci? Tak jest, i zacny baro, zobaczysz waPopili naprzd we trzech, a za nimi Wooch sokolniczy z obrcz, ktry utkwiw-

szy oczy w ptaki krzycza z caych si, zachcajc raroga do walki.ielny ptak zmusi ju tymczasem stado do podniesienia si w gr, potem sam wzbi

si jak byskawica jeszcze wyej i zawis nad nim. urawie zbiy si w jeden ogromny wirszumicy jak burza skrzydami. Grone wrzaski napeniay powietrze. Ptaki powycigayszyje, powytykay ku grze ioby jak wcznie i czekay ataku.

i miasto w pd. czci Litwy, niedaleko Wilna, ze synnym obrazem Matki Boskiej Trockiej,przechowywanym w kociele bernardynw.

e cen i (ac.) modo.in nc i pochocy z Inflant; n n (hist.) kraina pooona na pnoc od Litwy, na terenie

isiejszej otwy i Estonii, zamieszkana przez potomkw plemion batyckich i ugrofiskich, o kulturze z silnymiwpywami niemieckimi i szwekimi.

i ni iec i e emi ic e () ksi, dowdca wojsk polskich w walkach z ko-zakami; ojciec pniejszego krla polskiego, Michaa Korybuta Winiowieckiego ().

m i rzeka na rodkowowschodniej Ukrainie, na lewym brzegu Dniepru. cze e (ukr.) trzcina, szuwary. g ptak drapieny z roiny sokoowatych, ceniony w sokolnictwie, zwany dawniej sokoem polskim

a. sokoem podolskim. z onierz wooski. ze cze ci tj. pana, paski. c czowiek z Wooszczyzny; zcz zn pastwo na terenach isiejszej pd. Rumunii, rz-

one przez hospodara i zalene od Imperium Osmaskiego.

Ogniem i mieczem

Rarg tymczasem kry nad nimi. To znia si, to podnosi, jak gdyby waha sirun na d, gie na pier jego czekao sto ostrych iobw. Jego biae pira, owieconesocem, byszczay jak samo soce na pogodnym bkicie nieba.

Nagle, zamiast rzuci si na stado, pomkn jak strzaa w dal i wkrtce znikn zakpami drzew i