EnErGIA polskA - grupa.tauron.pl · 30 felieton Energetyczny raj utracony 31 Wydarzenia Tauron...

17
polskA EnErGIA mAGAzyn Grupy tAuron nr 10 (12) | pAźdzIErnIk 2009 Wodór za progiem? | rynek energii w usA | Wdrażanie projektów strategicznych Issn 1689-5304 z posłem Andrzejem Czerwińskim WyWIAd

Transcript of EnErGIA polskA - grupa.tauron.pl · 30 felieton Energetyczny raj utracony 31 Wydarzenia Tauron...

polskA EnErGIA mAGAzyn Grupy tAuron

nr 10 (12) | pAźdzIErnIk 2009

Wodór za progiem? | rynek energii w usA | Wdrażanie projektów strategicznych

Issn 1689-5304

z posłem Andrzejem CzerwińskimWyWIAd

spis treści

Marcin LauerRedaktor naczelny

2 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 3

WydaWca: Tauron Polska Energia SA, Departament Komunikacji Rynkowej i PR, dyrektor Paweł Gniadek, [email protected], tel. 032 774 24 37Redaktor naczelny: Marcin Lauer, [email protected], tel. 032 774 27 06Redakcja: „Polska Energia”, ul. Lwowska 23, 40-389 Katowice, fax 032 774 25 24, e-mail: [email protected]ół redakcyjny: Magdalena Rusinek, [email protected], tel. 032 774 27 21, Jacek Sakrejda, [email protected], tel. 032 774 27 23, Tomasz Fornalczyk, [email protected], tel. 071 724 62 62Współpraca w Grupie Tauron: Południowy Koncern Energetyczny SA: Dariusz Wójcik, [email protected], tel. 032 774 24 34; Elektrownia Stalowa Wola SA: Jerzy Wieleba, [email protected], tel. 015 877 64 18 Enion SA: Ewa Groń, [email protected], tel. 012 261 10 85; EnergiaPro SA: Anna Wojcieszczyk, [email protected], tel. 071 332 24 14; Elektrociepłownia Tychy SA: Aleksandra Gajecka, [email protected], tel. 032 789 72 36; Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej Katowice SA: Karolina Kmon, [email protected], tel. 032 258 72 48; Enion Energia Sp. z o.o.: Elżbieta Bukowiec, [email protected], tel. 012 265 41 55; EnergiaPro Gigawat Sp. z o.o.: Marta Głuszek, [email protected], tel. 071 72 46 280 Realizacja wydawnicza: Direct Publishing Group, ul. Genewska 37, 03-940 WarszawaBiuro reklamy: Anna Mocior, [email protected] nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca materiałów oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania. Zdjęcie na okładce: Hanna StompórNumer zamknięto 20 października 2009 r.

04 fleszgospodarczyProjekt wsparcia najuboższych już w Sejmie • Tauron wchodzi na czeski rynek • Energetyka jądrowa potrzebuje 210 mln zł z budżetu • Trybunał Europejski po stronie Polski • Laury Konsumenta06 WyWiadz Andrzejem Czerwińskim, przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu ds. Energetyki – Pamiętać o interesie klientów 08 rynekW kryzysie odbiorcy potrzebują mniej energii09 notoWaniaKomentarz miesiąca10 WydarzeniaEnergetyka Bełchatów 2009 • Grupa Tauron na Energetab 200912 WgrupieEkologiczny raport • Ważna inwestycja zrealizowana • Dynamiczny pokaz maszyn w Czatkowicach • Ciepło systemowe – promocja marki • Konferencja fachowców od systemów zarządzania • Minimalizować straty • Offset z Tauronem • Ekstraligowe jaskółki • Sponsorujemy siatkarki z Dąbrowy Górniczej 16 HandelKolorowa energia18 energiaWueJakie dane wykorzystywane są w Brukseli przy analizach sytuacji gospodarczej w Polsce?20 raportRynek energii – Stany Zjednoczone22 strategiaPierwsze projekty strategiczne zakończone24 innoWacjeTauron zwiększa efektywność zarządzania ryzykiem26 praWdyimity15 lat to za mało, żeby gospodarka wodorowa stała się powszechna • Wodór tuż za progiem28 energiainaczejCholeryczny żywioł30 felietonEnergetyczny raj utracony 31 WydarzeniaTauron patronem cennej idei

energiainaczejstR. 28

„Money makes the world go round” – śpiewała Liza Minnelli w słynnym „Kabarecie”. Ale pieniądze, które wprawiają nasz świat w ruch, moż-na dziś z łatwością zastąpić słowem „energy”.Dziś o energii mówią wszyscy. Po-strzegana jest jako przyszłościowy biznes, a wielu ludzi widzi w niej źró-dło prawdziwego bogactwa. Ostat- nimi czasy w mediach niemal co-dziennie pojawiają się informacje o planach budowy elektrowni przez firmy czy przedsiębiorców, którzy wcześniej z tą dziedziną nie mieli nic wspólnego. Specjaliści, którzy znają branżę energetyczną od podszewki, dosyć sceptycznie odnoszą się do tych zapowiedzi. Bowiem nabywanie kompetencji w tej dziedzinie to pro-ces wymagający nie tylko wielkich pieniędzy, ale też zastępów facho-wych i doświadczonych kadr. Poza obszarem, który można nazwać tradycyjną energetyką, funkcjonuje kategoria osób traktujących ten ro-dzaj działalności jako szansę na zdo-bycie rozgłosu i pieniędzy, głównie dzięki wizjom zielonej rewolucji. To temat szczególnie aktualny, ponieważ już w grudniu czeka nas konferencja klimatyczna w Kopenhadze, podczas której ma zostać przyjęty dokument zastępujący protokół z Kioto. Czy cze-ka nas rewolucja? Czy w końcu wyko-rzystywać będziemy na wielką skalę źródła geotermalne, śmieci i odpady organiczne? Czy każdy budynek bę-dzie mógł wytwarzać energię na wła-sne potrzeby, a przesył odbywać się będzie na zasadzie podobnej do dzia-łania internetu, gdzie każdy może być dostarczycielem informacji? Wszystkie te postulaty brzmią wspaniale. Projek-ty wizjonerów mogą przekładać się na konkretne rozwiązania np. na pozio-mie Unii Europejskiej, ale na końcu tego łańcucha i tak są „lica blednące na widok rachunków za energię”. Woj-ciech Kwinta pisze te słowa w swoim felietonie „Energetyczny raj utracony”. Tekst kończy cytatem z piosenki Woj-ciecha Młynarskiego. Pójdę w jego ślady i przywołam najbardziej chyba uniwersalny postulat tego artysty: „Róbmy swoje”.

róbmysWoje

FOTO

: CO

RBi

S

Rezydencja RadziwiłłowskaKraków Stare Miasto

Sprzedaż luksusowych apartamentów, wynajem/sprzedaż lokali użytkowych

Rezydencja Radziwiłłowska to w pełni luksusowa rezydencja usytuowana w sercu starego Krakowa u zbiegu ulic Lubicz

i Radziwiłłowskiej. Obiekt jest stale monitorowany z recepcją i konsjerżem – będącym cały czas do dyspozycji mieszkańców. W obydwu pionach działają cichobieżne windy, a w wybranych

apartamentach jest osobny wjazd prezydencki windą do apartamentu. W piwnicach znajduje się do wyłącznej

dyspozycji mieszkańców ekskluzywne centrum SPA z siłownią, basenem, łaźnią parową i sauną. Właściciele apartamentów

mają także do dyspozycji w pełni automatyczny garaż podziemny. Ponadto… Jedyny w swoim rodzaju widok

na Wawel, kościół Mariacki, Teatr im J. Słowackiego czy plac im J. Nowaka Jeziorańskiego dopełniają wyjątkowości

i unikalności położenia tego apartamentowca.

Po prostu - luksus i komfort w najlepszym wydaniu

www.apartamenty.luksusowe.orgtel. +48 505 435 435

Remont kamienicy finansuje spółka„Domy Polskie” sp. z o.o.

4 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

flesz gospodarczy

tauRon wchodzi na czeski Rynek

eneRgetyka jądRowa potRzebuje 210 mln zł z budżetu

tRybunał euRopejski po stRonie polski

Europejski Trybunał Sprawiedliwo-ści unieważnił 23 września decyzję

Komisji Europejskiej z marca 2007 r. o ograniczeniu przydziału krajowych li-mitów emisji CO2 na lata 2008-2012. Polska starała się o 284 mln ton emi-sji CO2, ale Komisja Europejska w trak-cie negocjacji zakwestionowała część danych przedstawianych przez pol-ską administrację i obcięła limit do 208,5 mln ton. Nasz kraj odwołał się do sądu, który przyznał Polsce rację w spo-rze z europejską administracją.Niestety nie znaczy to, że otrzymamy pełne 284 mln ton emisji, o które się sta-raliśmy, ale na pewno uda się otrzymać dodatkowe kilka do kilkunastu mln ton. W zeszłym roku w Polsce zabrakło ok. 4 mln ton emisji. Jedna tona na wolnym rynku kosztuje ok. 14 euro.Eksperci wskazują również na niespra-wiedliwość systemu EUETS (European Union Emission Trade System), który polega na wyznaczaniu limitów i han-dlu nimi na wolnym rynku. Uważa się, że ten system wyraźnie faworyzuje kraje, które z powodów historycznych mogły skorzystać z innych surowców do pro-dukcji prądu niż węgiel. W Polsce ponad 95 proc. energii elektrycznej jest produ-kowane z węgla.

– Polska energetyka, mimo inwestowania w odnawialne źródła energii, wytwarzania w oparciu o gaz czy energetykę atomową, jeszcze przez co najmniej kilkanaście lat będzie oparta głównie na węglu. Paliwo to sprawia, że elektrownie emitują sto-sunkowo duże ilości CO2. Nasza branża jeszcze długo będzie potrzebowała du-żych ilości limitów na emisję tego związku.

Przyznanie racji przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości argumentacji głoszo-nej przez firmy energetyczne i nasz rząd może oznaczać, że nasi klienci nie będą musieli w kolejnych latach płacić wyższych rachunków za energię, uwzględniających koszty zakupu płatnych limitów emisji – powiedział mediom Stanisław Tokarski, wiceprezes Tauron Polska Energia. (ao)

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 5

pRojekt wspaRcia najuboższych już w sejmie

Jeszcze w tym miesiącu resort gospo-darki przedstawi w Sejmie projekt

wsparcia odbiorców energii elektrycznej o niskich dochodach, który – jeśli zo-stanie przyjęty – pozwoli uwolnić ceny prądu dla odbiorców indywidualnych na początku przyszłego roku. Ponad 600 tys. rodzin, które korzystają z opieki społecznej, może płacić o 30 proc. mniejsze rachunki za energię, gdy jej ceny zostaną uwolnione. Warunek – muszą oszczędzać prąd i regularnie za niego płacić. Wprowadzenie ulg dla najuboższych obywateli to najważniej-szy warunek dla uwolnienia cen, który postawił Urząd Regulacji Energetyki. W 2008 r. URE uwolnił ceny dla firm, ceny dla gospodarstw indywidualnych wciąż są jednak regulowane. URE uwa-ża, że zanim rynek zostanie uwolniony, należy najpierw stworzyć mechanizm ochrony tzw. odbiorców wrażliwych, czyli

najbiedniejszych. Ministerstwo Gospo-darki chce, żeby system był maksymal-nie „samodzielny” i nie pochłonął zbyt wiele pracy urzędników. 30-proc. rabaty w rachunkach będą naliczać same firmy sprzedające energię. informację o tym, komu bonifikata się należy, dostaną od gmin, które mają rejestry osób korzy-stających z pomocy społecznej. Firmy energetyczne będą mogły sobie potrącić kwotę rabatu z płaconego przez nie co miesiąc podatku VAT. Minister Walde-mar Pawlak poinformował, że po anali-zie przepisów unijnych Ministerstwo Go-spodarki zrezygnowało z wcześniejszego pomysłu niższej ceny energii elektrycznej do pewnego pułapu zużycia. Jego zda-niem, uwolnienie cen prądu dla gospo-darstw domowych dobrze wpłynie na funkcjonowanie rynku. (ao)

lauRy konsumenta

Tauron Polska Energia SA oraz spółki Grupy Tauron zajmujące się sprzedażą energii elektrycznej: Enion Energia i EnergiaPro Giga-

wat zdobyły Złoty Laur Konsumenta w kategorii „Dostawca energii elektrycznej – Oferta dla firm” oraz Srebrny Laur Konsumenta w ka-tegorii „Dostawca energii elektrycznej – Gospodarstwa domowe”. Laur Konsumenta to ogólnopolski sondaż badający preferencje 5 tys. osób. Wyłania najpopularniejsze produkty i usługi na rynku krajo-wym, pozytywnie oceniane przez konsumentów. Program organizo-wany jest przez „Rzecz o Biznesie” (dodatek do „Rzeczpospolitej”) we współpracy z instytutem Gallupa. Badanie przeprowadzane jest tele-fonicznie, elektronicznie i w formie wywiadu bezpośredniego. Ocenie podlegają m.in. jakość produktu, innowacyjność, chęć rekomendacji znajomym, wpływ doświadczeń osobistych na chęć zakupu. Sondaż pozwala wyłonić marki najbardziej cenione i rozpoznawalne przez Polaków. Wyróżnienia w konkursie są tym bardziej cenne, że wyboru dokonują sami klienci.Laury Konsumenta 2009 dla Tauron Polska Energia SA podkreślają wysoką jakość oferowanych przez firmę produktów, uwiarygodniają silną pozycję Taurona na rynku, a także są solidną rekomendacją dla mocnej marki. (ml)

5 października do rejestru sądowego została wpisana spółka Tauron Czech

Energy s.r.o. z siedzibą w Ostrawie. To pierwszy podmiot zagraniczny należący do Grupy Tauron. Rozwój działalności na rynkach Europy Środkowo-Wschod-niej należy do celów Grupy zapisanych w przyjętej pod koniec 2008 r. strategii korporacyjnej.Nowa spółka będzie zajmowała się przede wszystkim handlem hurtowym energią elektryczną oraz jej sprzedażą do odbiorców końcowych. Będzie pro-wadziła także działania marketingo-we. Nowym podmiotem zarządzają Jiři

Michalik i Eugeniusz Sawicki. Siedzibą spółki jest Ostrawa.– Dzięki spółce Tauron Czech Energy s.r.o. będziemy mogli rozszerzyć naszą działalność na rynki Europy Środkowo-Wschodniej. Rozpoczynamy od rynku czeskiego, gdyż pod względem geo-graficznym jest on najbliższy obszarowi naszej działalności – informuje prezes Tauron Polska Energia Dariusz Lubera.– Liczymy, że dzięki obecności w Cze-chach łatwiej będzie nam monitorować możliwości inwestycyjne na tym i innych rynkach – mówi Krzysztof Zamasz, wi-ceprezes Taurona ds. handlowych. (ml)

Zdaniem wiceminister gospodarki, pełnomocnika rządu ds. energetyki jądrowej

Hanny Trojanowskiej, na wdrożenie energetyki jądrowej w Polsce potrzebne będzie do 2012 r. ok. 450 mln zł, z czego budżet państwa będzie musiał wydać ok. 210 mln zł. Chodzi o zadania, jakie musi zrealizować rząd i administracja. Umoż-liwią one rozpoczęcie budowy elektrowni jądrowej. Hanna Trojanowska wymieniła wśród nich regulacje prawne, szkolenia i rozwój zaplecza badawczo-rozwojowego oraz kampanię informacyjną. Resort rozważa m.in. wprowadzenie elementów infor-macyjnych o energetyce jądrowej do programów szkolnych. Pieniądze mogłyby też pochodzić z UE (programy szkoleniowe) oraz Narodowego Fun-duszu Ochrony Środowiska (m.in. badania lokalizacyjne dla elektrowni i składowiska odpadów jądrowych). Minister Trojanowska poinformowała, że pod koniec roku po-winna być gotowa lista trzech-pięciu lokalizacji dla elektrowni jądrowej. Odniosła się też do przyjętej przez rząd uchwały, na podstawie której minister gospodarki otrzyma z ogólnej rezerwy budżetowej blisko 3,7 mln zł na rozwój energetyki jądrowej. (ao)

FOTO

: ARC

H.

FOTO

: BE&

W

FOTO

: ARC

H.

Czym zajmuje się Parlamentarny Ze-spół do spraw Energetyki, którym Pan kieruje?W naszym zespole możemy dyskuto-wać nad stanem polskiej energetyki, jej przyszłością. Udało nam się – w cią-gu wielu lat funkcjonowania zespołu – ograniczyć zagadnienia i interesy par-tyjne, by skupić się na tym, co rzeczywi-ście łączy wszystkich ludzi związanych z energetyką, zajmujących się nią na co dzień, bądź zainteresowanych sprawa-mi tej branży.

Jak Pan ocenia zapowiadane przyspie-szenie prywatyzacji branży elektro-energetycznej?Odbieram je z dużą nadzieją. Wierzę, że będzie to proces, który poprawi zarządzanie oraz zwiększy ilość kapi-tału koniecznego do doinwestowania i zmodernizowania polskiej energety-ki. W różnych forach dyskusyjnych, np. na Forum inwestycyjnym w Tarnowie, można było usłyszeć głosy o koniecz-ności lepszego zarządzania firmami sektora energetycznego, o ożywieniu konkurencji na rynku oraz rozważnym inwestowaniu. Prywatyzacja ma wła-śnie temu służyć.

Z racji swoich funkcji śledzi Pan dzia-łanie polskich i zagranicznych koncer-nów energetycznych. Czy widać różni-ce w zarządzaniu tymi firmami?Różnice są widoczne, ale to nie ozna-cza, że można je sklasyfikować na za-sadzie: zachodni koncern lepiej admini-struje, lepiej zarządza, a polski gorzej. W naszym krajowym zarządzaniu widzę na przykład wyraźną troskę o pracow-ników koncernów, co przecież nie jest złe. Na Zachodzie jest większe nasta-wienie na wynik finansowy przedsię-biorstwa, jak również na przyszłościowe działania. Tam część kapitału, który

jest w posiadaniu koncernu, przezna-cza się na kontakt z odbiorcami, na tworzenie pewnej wspólnoty interesów tych, którzy kupują energię i tych, któ-rzy ją sprzedają. Myślę, że na Zachodzie jest także więk-sza odwaga w podejmowaniu trudnych decyzji, która wynika z różnicy w pod-chodzeniu do pewnych spraw. U nas widać wyraźną obawę przed zmianami. Uważa się, że w stosunku do obecnej sytuacji zmiany będą wyłącznie „na

gorsze”. Dla ludzi z Zachodu zmiany są zazwyczaj okazją do poprawy sytuacji firmy. Pracownicy nie zauważają w nich wyłącznie zagrożenia pogorszenia sy-tuacji przedsiębiorstwa.

Czy węgiel ma szansę na polskim ryn-ku elektroenergetycznym w perspek-tywie najbliższych dziesięcioleci?Jestem zdania, że polska energetyka będzie opierała się na węglu jeszcze przez wiele lat. Obecnie nie mamy możliwości finansowych i technicznych, żeby inwestować w inne źródła energii w takim stopniu, by całkowicie wyelimi-nować ten surowiec.Nie oznacza to oczywiście, że nie trzeba się przygotowywać do procesu odcho-dzenia od węgla. inwestowanie w ener-getykę jądrową, w nowe technologie – również z udziałem węgla – oraz w nowe paliwa, to proces, który nie może być zatrzymany, bo pod tym względem cały świat nas już wyprzedził. Warto również dodać, że pod względem bezpieczeństwa energetycznego nasz kraj jest oceniany jako stabilny, właśnie ze względu na zasoby węgla. Dlatego trudno by było nagle, w ciągu kilkuna-stu lat, uzależnić się od źródła energii, paliwa, które nie jest naszym własnym.

Wspomniał Pan o bezpieczeństwie energetycznym. Jak ma się ono do efektywności?Uważam, że to są bardzo ściśle powią-zane elementy. Ja bym dodał do tego zestawu jeszcze problem emisji, bo to jest według mnie wyraźny układ trzech elementów. Gdy mówimy o bezpieczeń-stwie, mamy na myśli ilość energii odpo-wiedniej jakości, potrzebnej do dostar-czenia odbiorcom w danej chwili. Jeśli w takiej sytuacji efektywność jest znacz-nie większa, to znaczy, że z tej samej ilo-ści przetworzonego paliwa mamy dużo

wywiad

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 7 6 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

FOTO

: MiC

HA

ł ST

CZ

yK

FOTO

: MiC

HA

ł ST

CZ

yK

większą ilość energii. Widać, że jedno z drugim jest mocno powiązane.

A efektywność ekonomiczna?Bezpieczeństwo i efektywność ekono-miczna też są ze sobą ściśle powiąza-ne. Przecież efektywność pojawia się wówczas, gdy ktoś wie, że bezpiecznie na czymś zarobi. Wtedy wie też, że ma trochę pieniędzy na inwestycje oraz na odtwarzanie, bo to podstawowy czynnik prowadzenia działalności gospodarczej. i ma także pewną dodatkową moty-wację – wiedząc, że działanie w danej branży przynosi profity, tworzy się plany i realizuje następne nowe pomysły.

W czasie dyskusji podczas lipcowego posiedzenia Parlamentarnego Zespołu do spraw Energetyki w Elektrowni Ła-gisza starły się dwa modele patrzenia na energetykę. Niektórzy patrzą na nią z punktu widzenia korzyści klienta, uważając to za kluczową kwestię, nie-którzy podnoszą problemy związane z koniecznością pozyskania środków na inwestycje w energetyce. Jak, Pana zdaniem, połączyć te dwie wizje? Czy można znaleźć jakiś kompromis?Sądzę, że kompromis jest możliwy i ko-nieczny. Polska energetyka nie może

myśleć o dobrej przyszłości, jeśli nasi odbiorcy, czy to zorganizowani, jak np. podmioty gospodarcze, czy indywidualni, kupowaliby energię nie z naszych źródeł. Teoretycznie jest to możliwe, jeśli cena naszej energii byłaby za wysoka. Wcze-śniej czy później przepisy czy dyrektywy unijne ujednolicą rynek energii w Euro-pie, więc jeśli nasi producenci nie będą modernizowali swoich zakładów, to ich produkt może być za drogi i mogliby tym samym doprowadzić do tego, że konsu-ment czy odbiorca końcowy mógłby ku-pować energię u innych wytwórców.Generalnie słyszymy od instytucji fi-nansowych, że nie ma problemów z pozyskaniem środków finansowych na modernizację, ale każdy projekt jest oceniany pod kątem konkurencyj-ności i efektywności. Bank chce wie-dzieć, czy przyniesie on spodziewane zyski. Jeśli na rynku globalnym, czyli szerszym niż wewnętrzny, przedsięwzię-cie gospodarcze jest oceniane dobrze, to też nie ma problemów inwestycyjnych. i tu jest pewna rozbieżność akcentów między koncepcją tradycyjną a bardziej rynkowym spojrzeniem. Wydaje mi się jednak, że po dyskusjach, uwzględniając jedną i drugą filozofię myślenia, dojdziemy do porozumienia.

Podczas Forum Inwestycyjnego w Tar-nowie prowadził Pan panel poświę-cony sposobom zdobywania środków na inwestycje w czasie kryzysu. Jakie wnioski wynikają z tej debaty?Pierwszy wniosek jest taki, że pienię-dzy na inwestycje nie brakuje. One są nie tylko w bankach. Drugi wniosek – gdyby inwestycje planowane były bez udziału odbiorców, konsumentów, czyli tego czynnika, który również jest ważny, to te biznesplany mogłyby się załamać. Ważne jest, żeby uwzględnić interesy wytwórców, którzy mają zdewastowane czy zdekapitalizowane urządzenia, ale nie zapominać o tych, którzy korzysta-jąc z energii, wytwarzają inne produkty. To są też naczynia powiązane. Należy zadbać o to, żeby nie tylko szybko ro-sły inwestycje, ale żeby proporcjonalnie wolno rosły ceny energii. Odpowiednie dogranie tych elementów jest gwaran-cją, że nasza energetyka się odnowi.

Dziękuję za rozmowę.Rozmawiał Marcin Lauer

pamiętać o inteResie klientów

rozmoWazposłemandrzejemczerWińskimpRzewodniczącym paRlamentaRnego zespołu do spRaw eneRgetyki

polskaenergetykaniemożemyślećodobrejprzyszłości,jeślinasiodbiorcy,czytozorganizowani,jaknp.podmiotygospodarcze,czyindywidualni,kupowalibyenergięnieznaszychźródeł

Przedstawiciele Grupy Tauron mieli okazję porozmawiać z posłem Czerwińskim o problemach energetyki poczas wrześniowego forum w Tarnowie

8 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

Zinformacji PSE Operator, od-powiedzialnego za stabilność Krajowego Systemu Elektro-energetycznego, wynika, że

od 1 stycznia do 30 września 2009 r. zużycie energii w Polsce wyniosło 108 486 GWh, co odpowiada 94,5 proc. zapotrzebowania na energię w analogicz-nym okresie 2008 r. Od 1 do 30 września (pełny miesiąc) zu-życie wyniosło 11 819 GWh (93,9 proc. w porównaniu do września 2008).Największy spadek zapotrzebowania w 2009 r. odnotowano w kwietniu, kiedy zużycie wyniosło 11 337 GWh (89,18 proc. zużycia w kwietniu 2008). Na spadek ten wpływ miała prze-rwa świąteczna oraz utrzymujące się w kwietniu wyższe temperatury.PSE Operator prognozuje 5-proc. spadek zapotrzebowania na energię w 2009 r., w porównaniu do roku ubieg- łego.Spadek sprzedaży energii odczuli wszys- cy krajowi sprzedawcy, w tym także Tauron Polska Energia. – Po ośmiu miesiącach 2009 r. spadek sprzedaży energii elektrycznej oscyluje wokół poziomu 10 proc., prognozuje-my, że ten poziom nie zmieni się już do końca obecnego roku – mówi Krzysztof Zamasz, wiceprezes zarządu, dyrektor ds. handlowych Taurona.

Spadek trwa od rokuObserwowane zmniejszenie sprzedaży energii w Polsce rozpoczęło się w poło-wie 2008 r., jest to więc jeden z wielu efektów kryzysu gospodarczego. Za-tem to, kiedy sprzedaż energii znów zacznie rosnąć, zależy przede wszyst-kim od tempa ożywienia. Według ofi-cjalnych danych statystycznych wzrost gospodarczy powinien być znów coraz szybszy. Z danych Głównego Urzę-

du Statystycznego (GUS) wynika, że Produkt Krajowy Brutto (PKB) Pol-ski wzrósł w drugim kwartale 2009 r. o 1,1 proc. w porównaniu z analogicz-nym okresem 2008 r. Zdaniem przed-stawicieli polskiego rządu, wynik ten świadczy o silnej odporności Polski na skutki światowego kryzysu. Minister-stwo Gospodarki oczekuje, że w ko-lejnych kwartałach dynamika wzrostu gospodarczego w Polsce nie spadnie poniżej 1 proc. Co prawda w sierpniu 2009 r., w po-równaniu z sierpniem 2008 r., spadek produkcji przemysłowej odnotowało 19 spośród 34 działów przemysłu. Najwyż-szy spadek GUS odnotował w produkcji pozostałego sprzętu transportowego (o blisko 30 proc.), metali (o 22,4 proc.)

oraz maszyn i urządzeń (o 13,6 proc). Jednak, jak wskazuje GUS, skala spad-ku produkcji sprzedanej przemysłu uległa osłabieniu.Spadek produkcji następuje w bran-żach najbardziej energochłonnych, więc ograniczenie przez nie produkcji musiało doprowadzić do ogranicze-nia zapotrzebowania na energię elek-tryczną. Warto pamiętać, że Tauron dostarcza i sprzedaje energię m.in. na obszarze Górnego i Dolnego Śląska, Krakowa, Opola i Częstochowy, a więc na terenach, gdzie jest bardzo dużo przedsiębiorstw przemysłowych, także energochłonnych.

Wykorzystać kryzysJeśli przyjąć optymistyczne założe-nie, że polska gospodarka w ostatnich miesiącach 2009 r. oraz w roku 2010 (i następnych) będzie nadal rosła, na-leży przypuszczać, że ten wzrost nie będzie oszałamiający i nie doprowa-dzi do wzrostu zapotrzebowania na energię. Można spodziewać się wręcz dalszych spadków zapotrzebowania. Według wstępnych prognoz Grupy Tau-ron, spadek sprzedaży energii może na-stępować także w roku 2010 i wynieść ok. 5 proc. Kryzys ma także dobre strony. Spa-dek zapotrzebowania na energię jest okresem, który energetycy powinni wykorzystać do przygotowania się do inwestycji, abyśmy w momencie, gdy Polska powróci na ścieżkę dynamiczne-go rozwoju, mogli sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu.

Emil Różański

Wkryzysie odbioRcy potRzebują mniej eneRgii

Wedługprognozpseoperatorsprzedażenergiielektrycznej w polsce w Roku 2009 będzie o ok. 5 pRoc. mniejsza niż w 2008 R. niewykluczone, że spadki spRzedaży eneRgii nastąpią także w Roku 2010

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 9

komentarz miesiącaW porównaniu z sierpniem, we wrze-

śniu miał miejsce znaczny wzrost cen na rynku SPOT. Średnia cena na To-warowej Giełdzie Energii (TGE) wyniosła 176,57 zł/MWh przy wolumenie obrotu wynoszącym około 242 GWh. Średnia cena na internetowej Platformie Obrotu Energią Elektryczną (POEE) ukształto-wała się na poziomie 173,44 zł/MWh, przy wolumenie obrotu około 361 GWh, o blisko połowę wyższym od giełdowego. Licząc rok do roku, spadek zapotrzebo-wania systemowego we wrześniu pogłę-bił się do poziomu z czerwca i kształto-wał się na poziomie 5,5 proc. Średnia cena na rynkach transakcji bieżących (TGE i POEE) we wrześniu wyniosła 174,70 zł/MWh i była o 7,4 proc. wyższa od średniej z sierpnia (162,70 zł/MWh). Wzrosty cen zanotowano również na ryn-ku niemieckim i czeskim. Na niemieckim EEX cena za wrzesień wzrosła o ponad 9,7 proc., do poziomu 39,58 €/MWh, natomiast na czeskim OTE o około 9,9 proc., do poziomu 39,47 €/MWh. Na Rynku Bilansującym (RB) łączny ob-rót we wrześniu wyniósł około 276 GWh. Średnia ważona cena rozliczeniowa od-chylenia (CRO) wyniosła 177,09 zł/MWh i była wyższa od ceny spot o około 1,4 proc. W porównaniu do średniej z sierpnia CRO we wrześniu wzrosła o 6,7 proc.Wrzesień był miesiącem spadków cen na światowym rynku węgla. Najniższe ceny w kontraktach miesięcznych na platfor-mie ARA (porty Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) występowały na początku mie-siąca (tydzień 37.) i osiągnęły minimum na poziomie 2,76 $/GJ, natomiast najwyższy poziom średnich notowań analizowanych kontraktów zaobserwowano w 40. tygo-dniu (2,88 $/GJ). Ze względu na dalszy spadek kursu dolara do złotówki (2,86 zł/$) cena węgla importowanego obniżyła się do poziomu 7,98 zł/GJ (spadek o około 4,7 proc. w odniesieniu do średniej ceny z sierpnia). Średnia cena w kontraktach rocznych ARA CAL 10 ukształtowała się na poziomie 79,22 $/t, niższym o około 7 proc. w porównaniu do średniej z sierpnia.

Podobnie jak na rynku węgla, we wrze-śniu zaobserwowano spadki cen na ryn-ku uprawnień do emisji CO2. ich średnia cena dla kontraktów terminowych z re-alizacją w grudniu 2009 r. kształtowała się na poziomie 13,80 €/t CO2 i była niż-sza od średniej ceny z sierpnia o ponad 5 proc. Najwyższą płynnością cha-rakteryzowała się giełda NordPool (1 449 tys. t CO2), na giełdzie EEX za-

notowano wolumen obrotu na poziomie 1 007 tys. t CO2, natomiast na gieł-dzie Bluenext zanotowano symbolicz-ny wolumen na poziomie 5 tys. t CO2. Średnioważone ceny analizowanych kontraktów kształtowały się na pozio-mie od 13,60 €/t CO2 (56,62 zł/t CO2) – EEX EUADEC-09, do 14,21 €/t CO2 (59, zł/t CO2) – BNF EUADEC-09.

Departament Obrotu energią tauron polska energia sa

notowania

Źród

ło: b

iuro

ana

liz R

ynku

tau

ron

pols

ka e

nerg

ia s

a

200

190

180

170

160

150

140

130

120

110

100

90

80

70

60

50

18000

16000

14000

12000

10000

8000

6000

4000

220

210

200

190

180

170

160

150

140

130

120

110

100

90

80

70

60

50

14,30

14,20

14,10

14,00

13,90

13,80

13,70

13,60

13,50

13,40

13,30

13,20

1600

1400

1200

1000

800

600

400

200

0

21000

20000

18000

17000

16000

15000

14000

13000

12000

11000

10000

9000

8000

7000

6000

5000

4000

3000

2000

TGE

Wolumen

BNF EUADEC-09

Ceny uprawnień do emisji CO2 na rynku Futures we wrześniu 2009 r.

Średnie ceny i wolumeny energii elektrycznej SPOT na TGE i Platformie POEE we wrześniu 2009 r.

Ceny i wolumeny energii elektrycznej na RB we wrześniu 2009 r.

Cena

[€/

Mg]

Wol

umen

[ty

s. M

g]

Wolumen Cena średnioważona

EEX EUADEC-09 NordPool EUADEC-09

CRO

TCEPOEE POEE

CRO

[zł

/MW

h]

Wol

umen

[M

Wh]

Cena

[zł

/MW

h]

Wol

umen

[M

Wh]

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30

3,00

2,95

2,90

2,85

2,80

2,75

2,70

2,65

Średnie tygodniowe ceny dla notowań węgla ARA dla miesięcznego rynku Futures we wrześniu 2009 r.

Cena

[$/

GJ]

2,70

2,69

2,69

2,79

2,74

2,73

2,71

2,80

2,74

2,74

2,72

2,81

2,77

2,77

2,75

2,89

2,84

2,83

2,82

2,96

2,90

2,89

2,89

ARA Coal MonthFutures, Sept.-09

ARA Coal MonthFutures, Oct.-09

ARA Coal MonthFutures, Nov.-09

ARA Coal MonthFutures,Dec.-09

ARA Coal MonthFutures, Jan.-10

ARA Coal MonthFutures, Feb.-10

40

39

38

37

rynek

krzySztof zamaSz, Wice-prezes zarządu, dyrektor ds. HandlowycH taurona:– w pierwszych ośmiu miesiącach notujemy spadek sprzedaży energii, ale zakładam, że sytuacja będzie się poprawiać. spadek zużycia energii jest różny w różnych grupach odbiorców: największy w przemyśle ciężkim, motoryzacji i u innych dużych odbiorców, nieco mniejszy w mniej energochłonnych gałęziach przemysłu i małych firmach. gospodarstwa domowe zużywają tyle samo lub nawet nieco więcej prądu.

FOTO

: ARC

H.

wywiad

10 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

wydarzenia

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 11

Branża elektroenergetycz-na wymaga znaczących inwestycji i poważnych modernizacji, więc jak

co roku wystawcy pokazali swo-je najnowsze produkty, licząc na zainteresowanie potencjalnych klientów. Zaprezentowano naj-nowocześniejsze aparaty i urzą-dzenia znajdujące zastosowanie w energetyce zawodowej i innych dziedzinach przemysłu. Warto wymienić aparaturę pomiarową, urządzenia z zakresu automa-tyki, sterowania i monitoringu, a także systemy informatyczne i transmisji danych. Na uwagę zasługuje także rosnąca ofer-ta efektywnych energetycznie technologii oraz rozwiązań pozy-skiwania energii ze źródeł odna-wialnych. Dużym zainteresowaniem zwiedzających cieszyły się m.in. półprzewodnikowe źródła światła oraz systemy oświetlenia drogowego wykorzystujące diody LED.Do towarzyszącego targom konkursu zgłoszono 54 wyroby. Za najbardziej wyróżniający się produkt uznano „Kompleksowy sys-tem automatyki nowej generacji”. instytut Automatyki Systemów Energetycznych z Wrocławia otrzymał za niego puchar ministra gospodarki. Wśród innych nagród warto odnotować również pu-char prezesa Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej za system oceny jakości energii Syndis PQ, który zdo-była spółdzielnia Mikronika. Nagrodę przyznano także Grupie Tauron, a był nią puchar mie-sięcznika „Energetyka” za najbardziej interesującą prezentację targową. Pawilon Grupy wyróżniał się nowoczesną formą, przy-ciągając wielu zwiedzających, wśród których była m.in. poseł Mirosława Nykiel, przewodnicząca podkomisji ds. zmian w pra-wie energetycznym i wiceprzewodnicząca podkomisji stałej ds. energetyki. Dla pracowników spółek Grupy targi są okazją do bezpośred-nich kontaktów z kontrahentami i klientami. W pawilonie fa-chowych informacji udzielali przedstawiciele Tauron Polska Energia SA, Południowego Koncernu Energetycznego SA, EnergiiPro SA, Enionu SA, oraz spółek obrotu Grupy – Enionu Energii i EnergiiPro Gigawat.

gRupa tauRon na energetab2009

eneRgetyka bełcHatóW2009

najWiększeWbranżyelektroenergetycznejmiędzynarodoWetargipRzyciągnęły w tym Roku do bielska-białej ponad 600 wystawców. paRtneRem geneRalnym impRezy był tauRon polska eneRgia sa

WeWrześniuodbyłosięsympozjumnaukoWo-tecHniczneenergetyka–bełcHatóW2009. była to już jedenasta edycja jednej z najważniejszych impRez bRanżowych w kRaju

Każdego roku uczestniczy w niej około 500 przedstawicieli elek-trowni, elektrociepłowni, cie-płowni i zakładów energetycz-

nych, a także firm współpracujących z branżą energetyczną, oferujących no-woczesne technologie i urządzenia.Dewizą bełchatowskiego sympozjum jest wysoki poziom merytoryczny i udział naj-bardziej znanych postaci branży energe-tycznej. Podczas forum energetycznego prezentowane są opinie przedstawicieli instytucji rządowych oraz największych podmiotów branżowych, funkcjonują-cych na naszym rynku. Spotkanie takie pozwala na wymianę doświadczeń oraz informacji pomiędzy potencjalnymi part-nerami działającymi w energetyce.Biorąc pod uwagę specyfikę wydarze-nia, Tauron Polska Energia SA reprezen-

towany był przez Departament Sprze-daży i Marketingu, którego pracownicy zorganizowali stoisko wystawiennicze przygotowane specjalnie dla klientów i partnerów biznesowych. Wsparcie me-rytoryczne zapewniali przedstawiciele spółek obrotu Grupy Tauron: Enion Energia oraz EnergiaPro Gigawat, któ-rzy w profesjonalny sposób objaśnia-li najlepsze rozwiązania ofertowe dla klientów biznesowych.Stoisko cieszyło się dużym zaintere-sowaniem męskiej części uczestników sympozjum z powodu dodatkowej atrak-cji w postaci symulatorów wyścigów Formuły 1. Kulminacyjnym momentem prowadzonych przez cały dzień elimina-cji był wieczorny finał, którego laureaci otrzymali atrakcyjne nagrody.

Przemysław Dratwiński

W czasie targów Tauron zorganizował konferencję prasową, prezentując swój społeczny program współpracy z GOPR, o czym pisaliśmy szerzej w poprzednim wydaniu „PE”. Organizatorzy zaproponowali uczestnikom targów wzięcie udziału w interesującej konferencji naukowo-technicznej, której tematem była energetyka w budownictwie, a hasłem przewodnim „Bez-pieczeństwo w energetyce”. Przewodniczący Polskiego Komitetu Bezpieczeństwa w Elektryce Stowarzyszenia Elektryków Polskich, Bogumił Dudek, zaprezentował podczas niej statystykę wypad-ków w branży. Na przykładzie Francji omówił możliwości popra-wy warunków bezpieczeństwa pracy w energetyce i elektryce. Przedstawił także szereg drastycznych przykładów zaniedbań i złej obsługi urządzeń elektrycznych. Jednym z tematów tego spotkania były też sposoby ochrony przed porażeniem. Prezento-wano rezultaty zaawansowanych badań nad nowymi metodami tego rodzaju ochrony. Konferencja ta była jednym z elementów obchodów jubileuszu 90-lecia Stowarzyszenia Elektryków Pol-skich, o którym nie zapomnieli organizatorzy targów.Kolejna edycja targów ENERGETAB odbędzie się od 14 do 16 września 2010 r. Tereny ekspozycyjne zmienią się nie do poznania dzięki wznoszonej już na terenach targowych nowej wielofunkcyjnej hali.

Jacek Sakrejda

FOTO

: BiU

RO M

AR

KET

iNG

U T

PEFO

TO: B

iURO

MA

RK

ETiN

GU

TPE

FOTO

: ARC

H.

12 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

w Grupie

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 13

dynamiczny pokaz maszyn WczatkoWicacHsympozjum„kruszyWa–cement–Wapno” to cykliczna impReza oRganizowana pRzez Redakcję dwumiesięcznika „suRowce i maszyny budowlane” oRaz fiRmę bmp

WtrosceośrodoWiskonaturalne eneRgiapRo gigawat postanowiła wydać swój RapoRt Roczny za 2008 R. w foRmie ekologicznej

krakoWskiebłoniatomiejsce, gdzie odbywają się wszystkie najważniejsze dla miasta pleneRowe impRezy masowe – konceRty i uRoczystości

Publikacja ta jest nie tylko sprawozdaniem z działalności spół-ki za ubiegły rok, ale ma również edukować ekologicznie na-

szych klientów i partnerów biznesowych.Projektując raport, przyjęto kilka założeń: tam, gdzie jest to moż-liwe, stosować należy wyłącznie elektroniczną wersję raportu, np. na stronie www.gigawat.pl, w przypadku wydania w wersji papierowej raportu należy zużywać jego minimalną ilość i stosować wyłącznie papier pochodzący z recyklingu, a w razie nagrywania raportu na płytę CD, możliwie naj-mniejszych nośników. Autorzy postanowili także pokazy-wać piękno przyrody i edukować ekologicznie.Założenia te złożyły się na zasadę MiŚ (Mniejsza ilość Śmieci). Każdej części raportu zostało przypisane konkretne przesłanie ekologiczne. Okładka promuje używanie papieru pochodzącego z recyklingu i stosowanie małych płytek kom-paktowych oraz zachęca do dzielenia się raportem ze współ-pracownikiem, bądź do korzystania wyłącznie z elektronicznej

Po dwóch stronach Błoń dwa najwięk-sze krakowskie kluby sportowe: Wisła

Kraków i Cracovia mają swoje piłkarskie stadiony. Obydwa są obecnie przebudo-wywane i już wkrótce – większe i nowo-cześniejsze – będą potrzebowały więk-szej mocy i pewności zasilania. Z myślą o nich, a także o wielu innych ważnych obiektach i inwestycjach w ści-słym centrum Krakowa, należało wybu-dować nową stację elektroenergetyczną.

Wykorzystano do tego celu atrakcyjny inwestycyjnie, położony w centrum Kra-kowa teren i 29 września przekazana zo-stała do eksploatacji należąca do Enionu stacja 110/15 kV GPZ Salwator. Realizacja przedsięwzięcia kosztowała ok. 37 mln zł. Przecięcia wstęgi dokonali prezes zarzą-du Enionu SA Krzysztof Pubrat oraz wi-ceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel. – Oddawany dziś do użytku obiekt jest ważną inwestycją dla energetyki i dla

całego miasta. W bezpośrednim sąsiedz-twie zlokalizowane będą w najbliższym czasie bardzo ważne obiekty komunalne i komercyjne. Mam świadomość, że nie ma na terenie miasta inwestycji, przy której nie byłby konieczny udział i zaan-gażowanie energetyków. Dziękuję więc państwu i za bardzo dobrą współpracę z miastem i za myślenie o rozwoju i bez-pieczeństwie energetycznym aglome-racji – powiedział podczas uroczystości wiceprezydent Trzmiel.Stację GPZ Salwator oraz dwutorową linię kablową 110 kV – wraz z kablem światłowodowym z GPZ 110/15 kV Balic-ka – budowano od października 2006 r. do sierpnia 2009 r. Wykonawcami robót były firmy Siemens z Warszawy oraz krakowskie łęgprzem i Budostal 5. Stację zbudowano w opar-ciu o dokumentację opracowaną przez Energoprojekt Kraków.GPZ Salwator jest 60. stacją 110/15 kV i piątą w technologii GiS w krakowskim oddziale Enionu SA. (EG)

ekologiczny RapoRt

WażnainWestycja zRealizowana

wersji dokumentu zamieszczonego na stronie spółki. Z kolei każdy rozdział wersji elektronicznej raportu poprzedzony jest krótką informacją ukazującą korzyści, jakie płyną dla środo-wiska naturalnego z takiego wydania raportu rocznego oraz stosowania zasad świadomego wykorzystywania zasobów na-turalnych. Raport w wersji elektronicznej zdobią piękne zdjęcia przyrody i ciekawe animacje.Z raportem można zapoznać się na stronie internetowej www.gigawat.pl. (MG)

Ekologia jest wiodącym motywem najnowszego raportu

rocznego EnergiiPro Gigawat

Ciepło Systemowe to nowa marka dla istniejącego od wielu lat produktu, ja-

kim jest dostawa ciepła oraz ciepłej wody. 1 czerwca program został uhonorowany go-dłem promocyjnym „Teraz Polska”.Od 2007 roku, czyli od rozpoczęcia prac nad programem, do projektu iGCP przystąpiło po-nad 70 firm. łączna długość rozproszonych terytorialnie sieci ciepłowniczych uczestników Ciepła Systemowego wynosi 8 tys. kilometrów. 17 tys. MW to łączna moc zamówiona pod-miotów programu, ale także wartość, która stanowi blisko połowę mocy zamówionej w ca-łym ciepłownictwie polskim. Obecność PEC Katowice w programie pomoże długookreso-wo kształtować pozytywny wizerunek i znajo-mość marki produktów, jakie spółka oferuje klientom.

Karolina Kmon

ciepłosystemoWe – pRomocja maRkinategorocznymXiiiforumciepłoWnikóWpolskicH w międzyzdRojach zaRząd pec katowice podpisał umowę potwieRdzającą uczestnictwo spółki w pRogRamie pRomocji ciepła systemowego, któRy powstał pod patRonatem izby gospodaRczej ciepłownictwo polskie

FOTO

: ARC

H. i

GC

P

Podpisanie Programu Promocji Ciepła Systemowego przez PEC Katowice potwierdziło zaangażowanie spółki w projekt budowania wspólnej marki

FOTO

: ARC

H.

FOTO

: ARC

H.

FOTO

: JA

N K

ALi

SZU

K

Tegoroczna, XVi konferencja, odbyła się w Krakowie i Czat-

kowicach. Gospodarzem imprezy była Kopalnia Wapienia Czatkowi-ce, a rolę honorowego gospodarza pełnił Południowy Koncern Energe-tyczny SA. Wydarzenie to zgroma-dziło prawie 250 osób związanych z branżą oraz naukowców i przed-stawicieli uczelni wyższych.Jednak nie tylko wykłady nauko-we wypełniały czas uczestnikom sympozjum. Podczas Dynamicz-nego Pokazu Maszyn Górnictwa Skalnego pt. „Wyrobisko 2009” mogli oni po raz pierwszy zoba-czyć, jak w nowoczesny sposób wydobywa się i przerabia wa-pień. Prezentacja maszyn odbyła się w warunkach produkcyjnych – na terenie KW Czatkowice. W pokazach wzięło udział ponad 180 osób, głównie przedstawicie-li przemysłu cementowo-wapien-niczego oraz branż związanych z kruszywami. Wiodące firmy w branży: Cat, Volvo, Hitachi, intrac i Sandvik zaprezentowały gościom możliwości oraz poten-cjał swoich maszyn i urządzeń. (pH)

14 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

w Grupie

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 15

Eksperci Fundacji odwiedzą także trzy rodzinne domy dziecka i za-

chęcą je do działań ekologicznych – oszacują emisje dwutlenku węgla, czyli tzw. ślad klimatyczny oraz poda-rują ekopakiety, wśród których znaj-dzie się m.in. energooszczędny sprzęt AGD. Wszystkie te działania mają na celu ograniczenie negatywnego wpły-wu na środowisko. Akcja sadzenia drzew to część ogól-nopolskiego programu „Czas na las”, nad którym honorowy patronat spra-wuje minister środowiska, a działania wpisane są w kampanię agendy ONZ ds. środowiska UNEP. Pierwsza akcja odbyła się na terenie Karkonoskiego Parku Narodowego 8 października, ko-lejna 13 października w Ojcowskim PN. Finałowa akcja odbędzie się w Zako-panem w drugiej połowie października. Akcja, którą swoją obecnością wes-prze polska snowboardzistka Jagna Marczułajtis, zostanie zorganizowa-na we współpracy z Urzędem Miasta Zakopane oraz z Gimnazjum nr 2 im. ks. prof. J. Tischnera, realizującym pro-jekt ACT ECO. Akcję w Zakopanem wesprą również Jacek Ostaszewski, polski muzyk, kompozytor, reżyser te-atralny, współzałożyciel (wraz z Mar-kiem Jackowskim) i lider legendarnej grupy Osjan, określanej mianem pre-kursora world music, oraz Radosław Nowakowski, pisarz, podróżnik, tłu-macz i muzyk zespołu Osjan. (ml)

naprzełomieWrześniaipaździernikaodbyła się w zamościu Vii ogólnopolska konfeRencja systemów zaRządzania. gospodaRzem była elektRownia stalowa wola, a współoRganizatoRami – pke elektRownia łaziska oRaz eneRgopomiaR gliwice

stratyenergiielektrycznej w polsce są jednymi z najwyższych w euRopie

Głównym celem przedsięwzięcia była wymiana doświad-czeń w zakresie spełniania norm 9001, 14001 oraz 18001,

odnoszących się do jakości środowiska oraz bezpieczeństwa i higieny pracy, w tym praktycznego zastosowania narzędzi i mechanizmów dla wsparcia tych działań. interesujący wykład na temat stosowania nowych standardów, jakim niewątpliwie jest EMAS, wygłosił Andrzej Ociepa, akredy-towany audytor tego standardu. Jolanta Dąbrowska zaprezen-towała ciekawe wystąpienie na temat wykorzystania japońskich metod w systemach zarządzania. Z kolei dr Jakub Kronenberg z Uniwersytetu łódzkiego przedstawił wykład na temat zrów-noważonego rozwoju i ekologii przemysłowej. Ponadto przed-stawiciele poszczególnych elektrowni zaprezentowali swoje osiągnięcia w zakresie systemów zarządzania, a pełnomocnik gospodarza konferencji, Zintegrowanego Systemu Zarządzania, wystąpił z wykładem pt. „Elektrownia Stalowa Wola – 70 lat do-świadczeń w zarządzaniu”. (jw)

W EnergiiPro realizowany jest program prowadzenia działań w zakresie mi-

nimalizacji strat energii elektrycznej na lata 2009-2012, będący kontynuacją działań podjętych już kilka lat temu. Zakłada on, że wskaźnik strat bilansowych ogółem obni-ży się do poziomu 5,20 proc. w roku 2012. Przygotowany został program wymiany transformatorów średniego i niskiego napię-cia wyprodukowanych przed 1975 r. na jed-nostki o niższym poziomie strat własnych. Z zaplanowanej liczby około 1260 transfor-matorów, ponad 70 proc. ma zostać wymie-nionych dzięki środkom unijnym. Wymiana jednego takiego transformatora pozwoli na średnie ograniczenie strat energii elektrycz-nej o około 3,2 MWh.Ważnym zagadnieniem jest wymiana liczników indukcyjnych na bardziej czułe elektroniczne liczniki energii elektrycznej o niskim prądzie rozruchu i stratach wła-snych. W realizowanych obecnie prze-targach zamawia się wyłącznie liczniki elektroniczne.Od niedawna do prowadzenia prawidło-wej eksploatacji sieci rozdzielczej średnie-

go i niskiego napięcia stosuje się kamery termowizyjne oraz pirometry, pozwalają-ce na diagnostykę stanu technicznego i usuwanie uszkodzeń podczas plano-wych przeglądów.Prowadzona też będzie optymalizacja go-spodarki mocą bierną w sieci elektroener-getycznej. W tej sprawie podpisana zosta-ła umowa z Politechniką Wrocławską.Działania inwestycyjne polegać mają na budowie nowych dużych stacji transfor-matorowych, tzw. Głównych Punktów Zasilania. Pięć takich GPZ powstanie w Oddziale we Wrocławiu, cztery w Od-

dziale Opole. Wybudowanych, przebu-dowanych i zmodernizowanych zostanie wiele linii wysokiego napięcia, jak np. Klecina – Biskupice czy Hajduki – Zdzie-szowice.Minimalizacja strat będzie też prowadzo-na przez dostosowywanie mocy trans-formatorów do rzeczywistych obciążeń i kompensację biegu jałowego transfor-matorów średniego i niskiego napięcia. Ponadto, nawet proste działania, takie jak stosowanie wyłącznie plomb nume-rowanych w licznikach elektrycznych, czy dobrze zaplanowana wycinka gałęzi drzew, mają istotny wpływ na wysokość strat energii.Poziom strat energii elektrycznej w spół-kach dystrybucyjnych, jako ważne go-spodarczo zagadnienie, był w roku 2005 przedmiotem badań Najwyższej izby Kontroli. Oceny NiK są generalnie po-zytywne. Jest to dla dystrybutorów jeden z najlepszych sposobów ograniczania kosztów, mający istotne odbicie w tary-fach operatorów. Anna Wojcieszczyk

27 września mecz rewanżowy z Lokomotiv Daugavpils przypieczętował ten po-

wrót. Pojedynek obu tych zespołów na tarnow-skim stadionie był wspaniałym widowiskiem. „Jaskółki” były skazane na sukces, ale pomimo tego pokazały klasę, pokonując bardzo dobrą drużynę łotewską 61-30. Wielka w tym zasługa znakomitego tercetu zawodników Unii – Seba-stiana Ułamka, Jespera Monberga oraz Bjar-ne Pedersena.– Tauron rozpoczął współpracę z Unią Tar-nów na początku tego sezonu. Żużel to niezwykle popularny sport w Polsce. To druga – po piłce nożnej – dyscyplina, która przyciąga na stadiony najwięcej kibi-ców. Sport żużlowy jest bardzo widowiskowy i energetyczny, znakomicie wpisuje się w strategię komunikacji naszej marki. Gratulujemy Unii Tarnów – mówi Paweł Gniadek, dyrektor Departamentu Komunikacji Rynkowej i PR Tauron Polska Energia SA. Tauron był także sponsorem meczu finałowego oraz konkursów dla kibiców. Na-sza spółka zaprosiła na mecz 1500 uczniów z małopolskich szkół, fundując dla nich nagrody w konkursie na najlepiej kibicującą młodzież. Zakończeniem tegorocznej współpracy z Unią Tarnów jest sponsoring tytularny mię-dzynarodowego Turnieju Juniorów na Żużlu – iii Memoriału Szczepana Bukowskiego z nadaniem mu nazwy Tauron Cup. (JJS)

ekstraligoWe jaskółki

sponsoRujemy siatkarkizdąbroWygórniczej

sponsoroWanyprzeztauronaklub żużlowy unia taRnów powRócił do ekstRaligi, spełniając nadzieje kibiców i sponsoRów

spółkaenionenergiazostałasponsoremtytulaRnym zespołu siatkaRek uczestniczących w RozgRywkach plusligi oRaz w lidze mistRzyń. piłkaRki będą występować pod nazwą enion eneRgia mks dąbRowa góRnicza

Umowa pomiędzy sponsorem a klu-bem podpisana została na trzy lata

i ma charakter progresywny. Oznacza to, że kwota zaangażowania ze strony Enionu Energii będzie zależała od osią-ganych przez siatkarki wyników.Konfe-

rencja prasowa połączona z prezentacją nowego sponsora oraz zespołu przygoto-wanego do sezonu 2009/2010 odbyła się 30 września w Wyższej Szkole Biznesu w Dąbrowie Górniczej. – Zainteresowa-nie konferencją ze strony mediów i kibi-

ców było bardzo duże. Ukazało się wiele pozytywnych artykułów prasowych dotyczących nasze-go zaangażowania w sponsoro-wanie siatkarek z Dąbrowy Gór-niczej. Po tak dobrym początku współpracy liczymy na zwycię-stwa drużyny w meczach Plus-Ligi i rozgrywkach Ligi Mistrzyń – podkreśla Ireneusz Perkowski, prezes Enionu Energii. EB

konferencjafacHoWcóW od systemów zaRządzania

offset z tauRonem

tauronpolskaenergiaWrazzfundacjąaerisfuturo posadzi w tRzech miejscach południowej polski 20 tys. dRzew

minimalizoWać stRaty

Uczestnicy zamojskiej konferencji

Inauguracja akcji w Karkonoskim Parku Narodowym

FOTO

: DA

NiE

L iW

AN

FOTO

: DA

RiU

SZ S

TAC

HU

RA

FOTO

: BO

GD

AN

OSM

AN

FOTO

: ARC

H.

FOTO

: UN

iA T

AR

W

wywiad

16 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

handel

Przepisy obowiązujące od 1 lipca 2007 r., które wprowadziła usta-wa Prawo energetyczne miały na celu wdrożenie regulacji

wynikających z dyrektywy 2004/8/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 lutego 2004 r. w sprawie wspierania kogeneracji w oparciu o zapotrzebowa-nie na ciepło użytkowe na rynku we-wnętrznym energii. Dzięki nowym prze-pisom ujednolicone zostały regulacje dotyczące handlu energią wytwarzaną w źródłach odnawialnych i kogenera-cji. W myśl wymienionych uregulowań przedmiotem handlu dla tych rodzajów energii są obecnie dwa elementy: ener-gia elektryczna oraz prawa majątkowe wynikające ze świadectw pochodzenia wytworzonej energii.

mechanizmy wSparciaMechanizmy polegające na wprowa-dzeniu obowiązku zakupu określonych ilości energii elektrycznej pochodzą-cej ze źródeł odnawialnych i kogene-racji przez spółki handlujące energią wprowadzono w celu szeroko rozu-mianej ochrony środowiska. Wielkość obowiązkowych zakupów jest ściśle określona w przepisach i proporcjo-nalna do ilości energii elektrycznej sprzedawanej klientom końcowym przez spółki handlujące energią. ina-czej rzecz ujmując, każda jednostka energii elektrycznej zakupiona przez konsumentów jest obciążona kosz-tami systemu wsparcia w wysokości określonej przepisami.W przypadku energii wytworzonej w od-nawialnych źródłach energii (OZE), tzw. energii zielonej, wielkość obowiązko-wych zakupów w roku 2009 określona jest na poziomie 8,7 proc. w całkowi-tym wolumenie konsumowanej energii.

kogeneracja równoczesne wytwarzanie ciepła i energii

elektrycznej lub mechanicznej w trakcie tego

samego procesu technologicznego

Jeśli chodzi o energię produkowaną w skojarzeniu z ciepłem, znowelizo-wane przepisy Prawa energetycznego wprowadzają rozdział kogeneracyjnych jednostek wytwórczych na:w jednostki opalane paliwami gazowymi lub o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej źródła poniżej 1 MW orazw jednostki pozostałe. Skutkiem tego podziału jest pojawienie się dwóch rodzajów energii wchodzących w skład portfela obowiązkowych zaku-pów pochodzących z kogeneracji. Ener-gia pozyskana ze źródeł wytwórczych wymienionych jako pierwsze potocznie zwana jest energią żółtą, natomiast energia pochodząca z pozostałych źródeł kogeneracyjnych to energia czerwona. Poziom obowiązkowych zakupów w roku 2009 wynosi: dla energii żółtej 2,9 proc., dla energii czerwonej 20,6 proc.O ile dość oczywistym wydaje się dla środowiska wsparcie OZE, o tyle nie dość jasne mogą być przesłanki „do-płacania” do energii pochodzącej z ko-generacji. Warto jednak pamiętać, że produkcja energii elektrycznej i ciepła w skojarzeniu pozwala zaoszczędzić ok. 30 proc. paliwa pierwotnego w porów-naniu z produkcją analogicznej ilości energii elektrycznej i ciepła osobno: w elektrowni i ciepłowni. Dzięki wy-twarzaniu skojarzonemu emituje się również znacznie mniej tlenków węgla, azotu i siarki oraz produkuje mniej od-padów stałych.

energia elektryczna i śWiadectWa pochodzeniaFizyczne połączenie OZE i źródeł koge-neracyjnych z siecią określonych opera-

torów sprawiało, że energia ta (szcze-gólnie z OZE) była „skupowana” tylko przez działające wówczas tzw. przed-siębiorstwa zintegrowane pionowo, które sprzedawały energię i świadczyły usługę jej dostarczania. Zakup tego rodzaju energii przez przedsiębiorstwa, które nie posiadały przyłączonych do sieci jednostek wytwórczych, był dość kłopotliwy. Trudno było również ustalić cenę energii pochodzącej z OZE i koge-neracji na wolnorynkowych zasadach. Z chwilą rozdzielenia działalności han-dlowej i dystrybucyjnej oraz uwolnie-nia rynku energii, umożliwienie swo-bodnego obrotu energią elektryczną pochodzącą z OZE i kogeneracji stało się bardzo ważne. Rozwiązaniem było rozdzielenie przedmiotu handlu na dwa elementy:w energię elektryczną,w prawa majątkowe wynikające ze świadectw pochodzenia.

Energia elektryczna pochodząca z OZE, w sensie fizycznym, jest odkupywana przez działającego na danym terenie sprzedawcę energii (tzw. sprzedawcę z urzędu) po średniej cenie sprzedaży energii elektrycznej na rynku konku-rencyjnym z poprzedniego roku kalen-darzowego – określanej co roku przez Prezesa URE.

sprzedaWca z urzęduzgodnie z obowiązującymi przepisami,

sprzedawca z urzędu jest to przedsiębiorstwo

energetyczne posiadające koncesję na obrót

energią elektryczną, świadczące usługi kom-

pleksowe odbiorcom energii elektrycznej

w gospodarstwie domowym, niekorzystają-

cym z prawa wyboru sprzedawcy.

Drugi, ważniejszy element, świadczący o wyprodukowaniu energii elektrycznej w OZE lub kogeneracji, zwany świa-dectwem pochodzenia, jest rodzajem papieru wartościowego, a prawa ma-jątkowe wynikające z tych świadectw

koloRowa energia

mecHanizmyHandlu„koloroWą”energiąfunkcjonują w polsce już od kilku lat. zakupy tzw. zielonej, czeRwonej i żółtej eneRgii w znacznym stopniu wpływają na cenę eneRgii elektRycznej ofeRowanej jej końcowym odbioRcom

Źród

ło: o

prac

owan

ie w

łasn

e

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 17

podlegają obrotowi na Towarowej Gieł-dzie Energii.

śWiadectWa pochodzenia a praWa majątkoWePojęcie „świadectwa pochodzenia”, zasady handlu prawami majątkowymi wynikającymi ze świadectw oraz proce-dury ich otrzymywania oraz umarzania określają zapisy Prawa energetyczne-go. Zgodnie z nimi potwierdzeniem wy-tworzenia energii elektrycznej w OZE lub kogeneracji jest dokument zwany właśnie świadectwem pochodzenia, a organem odpowiedzialnym za ich wy-dawanie jest Urząd Regulacji Energety-ki (URE). Wniosek o wydanie świadectw pochodzenia składa przedsiębiorstwo energetyczne, które zajmuje się wy-twarzaniem tego rodzaju energii. Czyn-ności tej dokonuje za pośrednictwem operatora systemu elektroenergetycz-nego, do sieci którego przyłączone jest dane źródło wytwórcze. Operator, zna-jąc wskazania urządzeń pomiarowych wytwórcy, potwierdza, że ilość energii elektrycznej deklarowana przez wy-twórcę rzeczywiście została wyprodu-kowana.Prawa majątkowe wynikają bezpośred-nio z wydanych świadectw pochodzenia i powstają z chwilą zapisania świadec-

twa po raz pierwszy na koncie ewiden-cyjnym w rejestrze świadectw pocho-dzenia prowadzonym przez Towarową Giełdę Energii. Podstawą do zarejestro-wania świadectwa są informacje o jego wydaniu przekazane przez URE.Transakcje zakupu-sprzedaży praw ma-jątkowych do świadectw pochodzenia odbywają się poprzez zmiany zapisów na kontach sprzedającego i kupujące-go. W związku z tym, zarówno kupują-cy, jak i sprzedający prawa majątkowe do świadectw pochodzenia muszą mieć otwarte konto w rejestrze świadectw.

nabyWanie śWiadectW pochodzeniaKażde przedsiębiorstwo energetyczne dokonujące sprzedaży energii elek-trycznej odbiorcom końcowym ma obo-wiązek:w uzyskać i przedstawić do umorzenia Prezesowi URE świadectwa pochodzenia dla obu rodzajów kogeneracji i energii pochodzącej z OZE albow uiścić opłatę zastępczą.

Poziom jednostkowych opłat zastęp-czych, w przeciwieństwie do cen sprze-daży energii elektrycznej na rynku konkurencyjnym, ustala Prezes URE.

W komunikacie z 29 maja 2009 r. Pre-zes Urzędu Regulacji Energetyki ogło-sił, iż jednostkowe opłaty zastępcze dla energii wytworzonej w kogeneracji obo-wiązujące w 2009 r. wynoszą:w w odniesieniu do źródeł opalanych paliwami gazowymi lub o łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej źródła po-niżej 1 MW – 128,80 zł/MWh (zgodnie z przepisami opłata zastępcza powinna być określona na poziomie nie niższym niż 15 proc. i nie wyższym niż 110 proc. średniej ceny energii na rynku konku-rencyjnym),w w odniesieniu do pozostałych źródeł – 19,32 zł/MWh (zgodnie z przepisami opłata zastępcza powinna być określo-na na poziomie nie niższym niż 15 proc. i nie wyższym niż 40 proc. średniej ceny energii na rynku konkurencyjnym).W przypadku energii elektrycznej po-chodzącej z OZE opłata zastępcza obo-wiązująca w roku 2009 wynosi 258,89 zł/MWh (informacja Prezesa URE nr 5/2009).

Omawiany mechanizm różnicowa-nia poziomu jednostkowych opłat za-stępczych ma między innymi stworzyć preferencyjne warunki prowadzenia działalności dla jednostek wytwórczych opalanych gazem o relatywnie wysokich kosztach wytwarzania, a jednocześnie ograniczonym niekorzystnym wpływie produkcji energii w wyżej wymienionych źródłach na środowisko naturalne.

drobne różniceModele handlu energią pochodzą-cą z kogeneracji i z OZE różnią się jednym szczegółem. Sprzedaż ener-gii elektrycznej (w sensie fizycznym) ze źródeł skojarzonych poddana jest mechanizmom konkurencji, w związ-ku z czym w tym przypadku decyduje cena oferowanej energii. Podstawową przyczyną odmiennego potraktowania kogeneracyjnych źródeł energii jest ich udział w krajowym bilansie energetycz-nym (mogą stanowić łącznie ok. 17-18 proc. wolumenu wytwarzanej energii), w związku z czym tworzą one znaczą-cy segment rynku energii i mogą swo-bodnie konkurować np. ze źródłami konwencjonalnymi (tzw. elektrowniami systemowymi) w zakresie cen sprzeda-wanej energii.

Tomasz FOrNaLCZYK

WpłyW oboWiązkoWych zakupóW energiielektrycznej na cenę energii W roku 2009

poziom obowiązków

opłata zastępcza[zł/MWh]

kwota[zł/MWh]

energiaprodukowanawkogeneracjiopalanejpaliwamigazowymi

2,9 proc. 128,80 3,74

energiaprodukowanawinnychjednostkachkogeneracji

20,6 proc. 19,32 3,98

energiaelektrycznaprodukowanawodnawialnychźródłachenergii

8,7 proc. 258,89 22,52

30,24

FOTO

: CO

RBi

S

18 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

energia w UE

Dzięki modelowi PRiMES Ko-misja może oszacować skutki wprowadzanych przez siebie regulacji zarówno na to, co

będzie się działo w całej Unii Europej-skiej, jak również w poszczególnych krajach. Tego typu analizy są przy-gotowywane obowiązkowo. Czy dane wykorzystywane do tego celu będą skutkowały utrzymaniem PKB Polski po 50 latach transformacji (w perspekty-wie połowy wieku) na poziomie około 50 proc. średniej dla 27 krajów Unii?

przykład pakietu klimatycznegoWszyscy pamiętamy prace prowadzone niedawno nad zapisami pakietu klima-tycznego. Wśród przygotowanych przez Komisję Europejską dokumentów był także tzw. impact Assessment, czyli osza-cowanie wpływu proponowanych dyrek-tyw o handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych (dyrektywa ETS) oraz o źródłach odnawialnych (dyrekty-wa RES) na poszczególne kraje. Komisja Europejska przyjęła w danych wejścio-wych wartości wzrostu PKB dla Polski na poziomie znacznie niższym niż ten, który był przedstawiany w oficjalnych danych GUS. Także zakładane prognozy zmian wartości tego wskaźnika nie były dla na-szego kraju specjalnie optymistyczne. Rozbieżności zostały dostrzeżone pod-czas przygotowywania Raportu 2030,

który służył potem przedstawicielom na-szego rządu w trakcie negocjacji osta-tecznego kształtu przyjętych zapisów. Autorzy Raportu 2030 wykazali, że sam pakiet klimatyczny będzie miał dla Polski dużo poważniejsze skutki finansowe, niż wskazywano wcześniej w impact Assess-ment. Wiązało się to także z przyjętymi i prognozowanymi zmianami wartości PKB dla naszego kraju.

dane z modelu primeSWartości PKB dla Polski, wykorzysty-wane podczas prowadzenia obliczeń w modelu PRiMES dla Komisji Europej-skiej, zostały ustalone na niskim pozio-mie. Według danych, do których udało się dotrzeć, polski roczny wzrost PKB wyglądał i będzie wyglądać następująco w poszczególnych dziesięcioleciach: lata 1990-2000 3,8 proc.lata 2000-2010 3,3 proc. lata 2010-2030 2,8 proc. lata 2030-2050 1,6 proc.

Natomiast w przypadku średniej dla wszystkich 27 krajów członkowskich wzrost PKB wygląda tak: lata 1990-2000 2,2 proc. lata 2000-2010 1,2 proc. lata 2010-2020 2,2 proc. lata 2020-2030 1,7 proc. lata 2030-2040 1,6 proc.lata 2040-2050 1,6 proc.

jak rzeczyWiście Wyglądał wzroSt pkB w polSceW Polsce wzrost PKB jest odmienny od tego, który został przyjęty do obliczeń

w Brukseli. Warto spojrzeć na dane historyczne, publikowane przez GUS, a odnoszące się do okresu będącego podstawą analiz dla oceny skutków pa-kietu klimatycznego.Już na pierwszy rzut oka widać, że rozbieżności są znaczne. Jeszcze cie-kawsze są dane za pierwszy kwartał tego roku. Eurostat podał, że PKB dla 27 krajów Unii Europejskiej spadł o 4,4 proc. Najniższe wartości od-notowano na łotwie (-18,6 proc.), w Estonii (-15,6 proc.), na Litwie (-10,9 proc.), w Niemczech (-6,9 proc.) i w Szwecji (-6,5 proc.). Zmiana PKB we Francji to tylko 3,2 proc. poniżej zera. Spadków nie było tylko w trzech krajach. Grecja odnotowała wzrost na poziomie 0,3 proc., Polska 0,8 proc., a rekordzistą okazał się Cypr z 1,6 proc. Dane za dru-gi kwartał kryzysowego 2009 r. są dla Polski jeszcze lepsze. Jako jedyny kraj w Unii odnotowaliśmy wzrost gospodar-czy i było to 1,1 proc. („Gazeta Wybor-cza” z 28 sierpnia 2009).

perSpektywy dla polSkiPrzyglądając się danym z modelu PRiMES (rys. 1) możemy dostrzec, że PKB Polski w 2050 r. osiągnie niecałe 50 proc. średniego PKB dla wszystkich 27 krajów Unii – liczonych razem z Ru-munią i Bułgarią. Jest to niezwykle pe-symistyczne założenie, tym bardziej, iż w dłuższej perspektywie czasowej linie trendu wydają się rozbieżne, co znaczy, że według pokazanych założeń Polska nigdy nie dogoni unijnej średniej.Pojawia się zatem pytanie, czy wyniki osiągane przez nasz kraj w ostatnich la-tach, a szczególnie w ostatnich miesią-cach ciężkiego światowego kryzysu go-spodarczego, to tylko jakieś wyjątkowe i krótkotrwałe zjawiska, które nie mają żadnego znaczenia? Czy miejsce Polski

jakiedane wykoRzystywane są w bRukseli pRzy analizach sytuacji gospodaRczej w polsce?

WsWoicHdziałaniacHkomisjaeuropejska często posługuje się modelem pRimes, umożliwiającym twoRzenie symulacji Rozwoju sytuacji w gospodaRkach państw członkowskich unii

Stanisław TOKarSKiJerzy JaNiKOWSKi

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 19

wśród innych unijnych gospodarek za-wsze ma być na szarym końcu? Takiemu podejściu przeczy raport „Polska 2030. Wyzwania rozwojowe” opublikowany w lipcu 2009 przez Kancelarię Preze-sa Rady Ministrów. Według zawartych w nim danych, Polska powinna dogonić średni PKB 15 krajów starej Unii Euro-pejskiej w 2039 roku.Podkreślmy to jeszcze raz – chodzi o 15 krajów starej Unii, a nie średnią dla jej wszystkich 27 obecnych członków, co

oznacza znacznie szybszą ścieżkę wzro-stu. Wydaje się zatem niezbędne wy-raźne zweryfikowanie danych w modelu PRiMES, tak by wykonywane przy jego wykorzystaniu symulacje dawały bardziej realny obraz sytuacji w naszym kraju. pkB a Sektor energetycznyWzrost PKB wiąże się także ze wzrostem zużycia energii. Nie musi to być zależ-ność liniowa, ale trzeba pamiętać, że szybszy rozwój gospodarczy kraju będzie tej energii wymagał coraz więcej. Ozna-cza to konieczność budowy kolejnych, nowych jednostek wytwórczych oraz linii

przesyłowych. Jeżeli uwzględnimy fakt, że wiele ze starych pracujących jeszcze w Polsce bloków musi zostać wycofanych z eksploatacji z uwagi na zaostrzające się stale wymagania w zakresie ochrony środowiska, zobaczymy, jak ogromna jest skala potrzebnych inwestycji. Te zaś będą musiały przełożyć się na koszty energii. Rozważając długoterminowe plany roz-woju sektora elektroenergetycznego, nie można zapominać, że wydatki, jakie będą musiały być poniesione przy reali-zacji obecnie wdrażanych kierunków po-lityki klimatycznej, nie rozłożą się jedna-kowo dla wszystkich krajów. Szczególnie wysokie koszty poniesie Polska. Dlatego przed podjęciem wiążących decyzji na-leży najpierw te koszty dobrze wyliczyć i jednoznacznie je pokazać. Na pewno nie w postaci średniej wartości dla wszyst-kich krajów Unii, bo każdy kraj jest inny,

a wszelkie uśrednienia mogą znacząco zniekształcić prawdziwy obraz. Wzrost cen w dziesięciu krajach o 10 proc. i w jed-nym o 100 proc. daje średni wzrost tylko o 18 proc. To nie wygląda tak źle, szcze-gólnie wtedy, kiedy ci, którzy będą mu-sieli zapłacić znacznie więcej niż inni, nie będą tego do końca świadomi. Przy okazji można pokusić się o jeszcze jedno pyta-nie. Czy polityka utrzymania dysproporcji pomiędzy poszczególnymi krajami Unii – która pomimo programów spójności skutkuje po 50 latach w skrajnych przy-padkach siedmiokrotną różnicą w po-ziomie PKB na głowę mieszkańca – jest wskazówką dla młodego pokolenia przy wyborze własnego miejsca zamieszkania i oczekiwanego tam dobrobytu?

produktywnośćpracy pkb produktywność

pracygodzinypracy pkb produktywność

pracy pkb

bułgaria 31 36 1,7 1,2 2,8 2017 2213

czechy 53 74 3,4 -0,2 3,2 2040 2043

estonia 48 67 7,1 -0,4 7,5 2020 2015

Węgry 54 60 2,3 1,6 3,9 2079 2040

łotwa 42 54 6,6 0,9 7,5 2024 2019

litwa 46 51 5,7 0,8 6,5 2025 2023

polska 44 50 4,2 0,3 4,5 2037 2039

rumunia 28 34 4,0 -1,0 3,0 2057 2179

słowacja 61 61 5,1 -0,3 4,8 2021 2027

słowenia 71 82 4,2 0,1 4,3 2020 2017

Rysunek 2.lukarozWojoWaeuropyśrodkoWejWobecue15

50

45

40

35

30

25

20

15

10

5

0 1990 1995 2000 2005 2010 2015 2020 2025 2030 2035 2040 2045 2050

t polska pkb/capita [tys. €] t ue27 pkb/capita [tys. €]

Rysunek 1.prognozoWanazmianapkb

Źród

ło: R

apor

t pol

ska

2030

. wyz

wan

ia ro

zwoj

owe

Źród

ło: d

ane

z m

odel

u pR

imes

rok ikwartał iikwartał iiikwartał iVkwartał

2005 3,3 2,4 4,3 4,2

2006 5,1 6,2 6,6 6,9

2007 6,7 6,7 6,0 6,7

Dane GUS, rok do roku, w cenach stałych, rok odniesienia 2000, PKB wyrównywany sezonowo.

Wartościpkbdlapolski,wykorzystywanepodczasprowadzeniaobliczeńwmodeluprimesdlakomisjieuropejskiej,zostałyustalonenaniskimpoziomie

dystansdoue15–ad2007 średnietempoWzrostu datadogonieniaue15 WlatacH1995-1997

20 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

raport

najbardziejrynkoWagospodarkaśWiata, jeśli spojRzeć na nią od stRony Rynku eneRgii, zaskakuje. jak się okazuje, nie jest wcale taka Rynkowa, a tak napRawdę jednolity Rynek eneRgii w stanach zjednoczonych pRaktycznie nie istnieje. największym jego pRoblemem jest kooRdynacja sieciowych połączeń międzysystemowych

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 21

Struktura i organizacja rynku ener-gii elektrycznej zależy w dużej mierze od uwarunkowań geo-graficznych i tzw. historycznych

zaszłości. Na to, co obecnie dzieje się w amerykańskim sektorze elektroenerge-tycznym, bez wątpienia znacząco wpły-nęła wielkość kraju oraz stosunkowo duża niezależność poszczególnych stanów.

Wszystko zaczęło się w chicagoPodwaliny zasad rządzących rynkami energii pojawiły się z początkiem XX wieku w Chicago. Samuel Insull wspól-nie z Thomasem Edisonem stworzył fir-mę General Electric, która w przyszłości miała stać się światowym gigantem. Wszelkie wysiłki insulla skierowane były na działania związane z udostępnie-niem energii elektrycznej jak największej liczbie osób po jak najniższych cenach. insull forsował więc ideę produkowania energii elektrycznej przez zintegrowa-ne pionowo (wytwarzanie, przesyłanie i dystrybucja) przedsiębiorstwa użytecz-ności publicznej jako, jego zdaniem, naj-bardziej efektywne. Miały one działać w oparciu o koncesje, a ich przychody podlegać kontroli i regulacji. Jako pierw-szy użył też pojęcia monopolu natural-nego dla takiego modelu zaopatrywania w energię elektryczną.Z czasem powstało wiele podobnych, nie-zależnych systemów, które z powodu ogra-niczeń technicznych i znacznych kosztów związanych z transmisją energii budowały własny potencjał w postaci elektrowni i lo-kalnych sieci elektroenergetycznych. Połą-czenia między poszczególnymi systemami

powstawały bardzo powoli i to głównie z myślą o wzmocnieniu systemu elek-troenergetycznego, a nie ułatwieniach w handlu energią elektryczną.Przyjęte rozwiązania sprawdzały się do końca lat 60. XX wieku. Rozwój technolo-gii sprawiał, że system elektroenergetyczny nadążał za wzrostem zapotrzebowania na energię elektryczną, a dzięki rosnącej liczbie użytkowników ceny jednostkowe malały.

kryzyS lat siedemdziesiątychZ czasem jednak coraz większe systemy dystrybucyjne, funkcjonujące na dotych-czasowych zasadach, przestały być efek-tywne – wymagały sporych nakładów, rosły także koszty ich eksploatacji. Potęż-ne, znacznie oddalone od siebie jednostki wytwórcze oraz niewiele połączeń mię-dzysystemowych podnosiły ryzyko blac-

koutu. Pierwszy zdarzył się już w 1965 r. Warto zaznaczyć, że w tym czasie wielkie przedsiębiorstwa energetyczne kontrolo-wały ponad 95 proc. sektora wytwarza-nia w USA. Problem stanowiła też duża niezależność systemów dystrybucyjnych w poszczególnych regionach kraju oraz trudności w koordynowaniu pracy połą-czeń pomiędzy tymi systemami. Niełatwą sytuację dodatkowo zaogniło embargo na eksport ropy do USA wprowadzone przez kraje arabskie. Powstała więc koniecz-ność pilnej zmiany podejścia do rozwiązań funkcjonujących na rynku energii. Odpo-wiedzią było uchwalenie przez Kongres w 1978 r. tzw. Public Utility Regulatory Po-licy Act. Głównym celem wprowadzenia nowych regulacji było promowanie racjo-nalnego korzystania z energii elektrycznej, rozwój alternatywnych źródeł energii oraz redukcja konsumpcji ropy i gazu.

rynek energii dziśPodstawowym problemem rynku ener-gii w USA, związanym z dużą niezależ-nością poszczególnych systemów, jest

prowadzenie ruchu w sieciach elektro-energetycznych, w szczególności w po-łączeniach międzysystemowych. Aby przeciwdziałać trudnościom, powołano dwie organizacje, których zadaniem jest koordynowanie pracy tych połączeń: in-dependent System Operator (iSO) oraz Regional Transmission Operator (RTO). Zadania operatorów są bardzo podob-ne – chodzi o koordynowanie i kontrolę wszelkich działań zachodzących w sys-temie elektroenergetycznym, a także odpowiedzialność za funkcjonowanie lokalnego rynku energii (pool) oraz za-pewnienie niedyskryminowanego dostę-pu do sieci.

Główną różnicą między obiema orga-nizacjami jest obszar działania – RTO działają na większym obszarze w porów-naniu z iSO.Każdy z regionów objętych jurysdykcją iSO prowadzi swój lokalny rynek ener-gii. Ze względu na paliwa pierwotne charakteryzują się one inną strukturą wytwarzania, a w konsekwencji cena-mi energii. Jeśli spojrzeć na strukturę wytwarzania w całych Stanach Zjedno-czonych, to oparta jest ona w znacznej mierze na węglu kamiennym, w następ-nej kolejności na gazie ziemnym i pali-wie jądrowym. Wskutek zjawisk, które wystąpiły w latach 70., oprócz wielkich jednostek wytwórczych pojawiła się tzw. generacja rozproszona, czyli wiele roz-sianych elektrowni o stosunkowo niedu-żej mocy, w tym także jednostki kogene-racyjne (elektrociepłownie).

podmioty na rynku energii w uSa Obecnie rynek energii w Stanach Zjed-noczonych to ok. 3300 regulowanych dystrybutorów energii elektrycznej do-starczających energię elektryczną do po-nad 136 milionów klientów. Jeśli spojrzeć na te przedsiębiorstwa od strony struk-tury właścicielskiej, mamy do czynienia z praktycznie każdym możliwym rozwią-zaniem: przedsiębiorstwami prywatnymi, stanowymi, miejskimi i różnymi aliansami pomiędzy wymienionymi rodzajami.Ważną instytucją dla amerykańskiego sektora energetycznego jest Federal Energy Regulatory Commission (FERC). To niezależna agencja, która odpowiada za regulację międzysystemowych połą-czeń transmitujących energię elektrycz-ną, gaz i ropę naftową, wydaje licencje oraz kontroluje inwestycje w elektrow-nie wodne. FERC odpowiada również za monitorowanie rynku energii oraz nadzoruje działalność przedsiębiorstw energetycznych w sprawach związanych z ich oddziaływaniem na środowisko.

Tomasz FOrNaLCZYK

Rynek eneRgii stanyzjednoczone

independentsystemoperator(iso)

Źród

ło: e

nerg

y in

form

atio

n ad

min

istr

atio

n, e

lect

ric

pow

er 2

00

7

SPP Texas (ercoT) California (Caiso)

SoutheaSt

New eNglaNd (ISO-Ne)

SouthweSt

Midwest (Miso)

New York (NYISo) Northwest PIM

Źród

ło: w

ww

.fer

c.go

v

węgiel kamienny

paliwa ropopochodne

gaz ziemny

paliwo jądrowe

elektrownie wodne

pozostałe

paliwapierwotnewprodukcjienergiielektrycznejwusa

(udziałwrynkuwproc.)

48,5

3,1

1,6

21,6

19,4

5,8

rodzajwłasności liczbaprzedsiębiorstw liczbaklientów usługakompleksowa tylkodostawa

przedsiębiorstwa publiczne 2 011 19 628 710 6 125własność prywatna 220 90 970 557 2 879 114agencje federalne 9 39 843 2agenci rynkowi 152 6 017 611 0własność mieszana 884 16 564 780 12 170razem 3276 133221501 2897411 Źr

ódło

: 20

06

-07

annu

al d

irec

tory

&

stat

isti

cal R

epor

t

strukturawłasnościowaprzedsiębiorstw

wywiad

22 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

strategia

W drugim i trzecim kwartale 2009 r. najbardziej inten-sywne prace w ramach Programu Wdrożenia

Strategii Korporacyjnej dotyczyły opra-cowania strategii obszarów bizneso-wych. Zgodnie z programem, należało opracować siedem dokumentów doty-czących strategii obszarów wydobycia, wytwarzania, OZE, handlu, sprzedaży i marketingu oraz dystrybucji (Enion SA i EnergiaPro SA).

implementacja Strategii korporacyjnejZgodnie z zasadami przyjętymi dla two-rzenia strategii obszarów biznesowych uznano, iż mają one stanowić imple-mentację strategii korporacyjnej w części właściwej dla danego obszaru. Tworzone dokumenty miały rozwinąć cele strate-giczne przypisane do obszaru w strategii korporacyjnej, uszczegółowić założenia dotyczące planu wdrożenia poszczegól-nych inicjatyw oraz rozważyć rozszerze-nie zakresu strategii obszaru biznesowe-go o ewentualne dodatkowe inicjatywy. Dokumenty te miały z założenia koncen-trować się na działalności podstawowej obszaru, aby nie kolidować z rozwiąza-niami wypracowanymi w ramach strategii funkcjonalnych, przygotowanymi obecnie na poziomie Centrum Korporacyjnego, a mającymi docelowo swoim zakresem objąć wszystkie spółki Grupy.Ustalony harmonogram wymagał in-tensywnej pracy oraz zaangażowania ze strony zarządów i pracowników spółek, jak również Komitetu Sterującego oraz Zespołu Wdrożenia Strategii Korpo-

racyjnej. Mając na celu zapewnienie standaryzacji strategii poszczególnych obszarów biznesowych, Komitet Ste-rujący przyjął jednolity model oceny przedstawionych dokumentów. Model koncentrował się przede wszystkim na weryfikacji zgodności założeń poszcze-gólnych strategii obszarów biznesowych ze strategią korporacyjną.

Przyjęto również spójny harmonogram prac, który zakładał złożenie projektów strategii przez zarządy spółek do końca czerwca 2009 r. Dokumenty następnie były szczegółowo analizowane w Cen-trum Korporacyjnym Grupy Tauron w zakresie zgodności celów strategicz-nych i efektów finansowych w odniesie-niu do strategii korporacyjnej.

prace komitetu sterującegoW lipcu odbyły się cztery, a we wrze-śniu dwa kolejne posiedzenia Komitetu Sterującego, na których zarządy spółek prezentowały strategie poszczególnych obszarów. Następnie nad treścią doku-mentów prowadzona była dyskusja, po której Komitet Sterujący skierował do spółek swoje uwagi. Skorygowane do-kumenty trafiły ponownie pod obrady Komitetu Sterującego, w efekcie czego wrzesień zamknięto sześcioma zatwier- dzonymi strategiami obszarów bizneso- wych, tj.: Wydobycia – PKW SA, Wytwa-

rzania – PKE SA, EC Tychy SA i ESW SA, OZE – JEW sp. z o.o., ZEW Rożnów sp. z o.o. i Enion Energia sp. z o.o., Handlu – Pion Handlu Tauron, Dys-trybucji – Enion SA, Dystrybucji – EnergiaPro SA.Do dyskusji i zaopiniowania w najbliż-szym czasie pozostał dokument obszaru sprzedaży i marketingu, który jest powią-zany z pozostałymi projektami sprzeda-żowymi realizowanymi w Grupie Tauron.Nie do przecenienia jest znaczenie stra-tegii obszarów biznesowych dla poszcze-gólnych spółek. Dokumenty definiują cele strategiczne i oczekiwane efekty na poszczególne lata, zarysowując ramowy plan wdrożenia inicjatyw w formie zesta-wu projektów, które w danym obszarze zostały zaplanowane do realizacji. Dzięki tym planom, wszystkie organizacje będą wiedziały, jakie terminy prac muszą być dotrzymane, by osiągać zakładane wy-niki. W najbliższych miesiącach najbar-dziej intensywnych prac spodziewać się należy w zakresie strategii funkcjonal-nych: finansowej, controllingu, HR, PR i komunikacji, iT, zarządzania ryzykiem, audytu wewnętrznego, budowy mode-lu biznesowego oraz struktury Grupy, a także z zakresu integracji funkcji.Prace w ramach wymienionych projektów są złożone, gdyż rozwiązania w nich wy-pracowane mają dotyczyć całej organi-zacji i w rezultacie wymagają zaangażo-wania przedstawicieli zarówno Centrum Korporacyjnego, jak i spółek Grupy.

zaawanSowanie pracZaawansowane są również prace w za-kresie budowy nowych kompetencji, gdzie zdefiniowano kilka projektów stra-tegicznych, w tym: przygotowanie roz-woju energetyki jądrowej, promowanie i rozwój strategicznych technologii ener-getycznych, stworzenie struktury zarzą-

pierWszeprojektystRategiczne zakończone

pracenadWdrożeniemstrategiikorporacyjnej w gRupie tauRon nabieRają tempa. z 57 pRojektów uRuchomionych pRzez komitet steRujący pRogRamu wdRożenia stRategii koRpoRacyjnej sześć można już uznać za zakończone

FOTO

: CO

RBi

S

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 23

Dynamiczne zmiany otoczenia bizneso-wego pozostają największym wyzwaniem dla realizacji celów określonych w stra-tegii. W celu ograniczenia niepewności związanej z jej wdrożeniem planowana jest dalsza intensyfikacja prac w ramach sterowania Programem Wdrożenia Stra-tegii Korporacyjnej. Obecna struktura zarządzania projektami w Grupie Tau-ron zostanie przeorganizowana w opar-ciu o metodykę PRiNCE2. Funkcje za-rządzania projektami zostaną zgodnie z nią przedefiniowane i przypisane do poszczególnych obszarów biznesowych.Nowa organizacja projektowa będzie miała na celu unormowanie sposobów zarządzania projektami, ujednolicenie zasad przepływu informacji i tworzenia dokumentacji projektowej oraz wprowa-dzenie zasad umożliwiających samodo-skonalenie się organizacji poprzez gro-madzenie doświadczeń z projektów.

dzania inwestycjami strategicznymi oraz stworzenie centralnej struktury przejęć i akwizycji.W ramach pierwszych dwóch projektów uruchomiono dwusemestralne studia podyplomowe dla wybranych pracowni-ków Grupy.

opracowanie zaSad i procedurNa ukończeniu są również prace wią-żące się z opracowaniem zasad i pro-cedur zarządzania inwestycjami strate-gicznymi, które obejmą wszystkie spółki Grupy. Celem projektu jest zapewnienie spójnego podejścia do prowadzenia in-westycji strategicznych oraz zapewnie-nie wysokiej efektywności ekonomicznej realizowanych projektów inwestycyj-nych. Proces wyboru inwestycji do reali-zacji oparty będzie o jasno zdefiniowa-ne kryteria oceny inwestycji. Wdrożenie rekomendowanych rozwiązań pozwoli Grupie Tauron skutecznie zarządzać planowaniem i procesem podejmowania decyzji w odniesieniu do strategicznych

projektów inwestycyjnych. Umożliwi to w konsekwencji wzrost wartości i przy-czyni się do wypełnienia misji Grupy.Ponadto realizowane są projekty w po-szczególnych podmiotach Grupy. Pra-ce te są systematycznie monitorowane przez Zespół Wdrożenia Strategii Korpo-racyjnej pod względem terminów i bu-dżetów. Poważne odchylenia raportowa-ne są do Komitetu Sterującego.W Grupie Tauron rozpoczęto również inicjatywy mające na celu intensyfika-cję wykorzystania systemów iT jako na-rzędzi wsparcia procesów związanych z zarządzaniem. W pierwszej kolejności uruchomiono projekt, którego celem jest wdrożenie systemu wspierającego zarządzanie projektami oraz programa-mi. Dzięki implementacji rozwiązania informatycznego, zarządzanie projek-tem będzie kompleksowo wspomagane przez jedno narzędzie. Aby wdrażane narzędzie informatyczne odzwierciedla-ło i rozwijało obecnie przyjęte rozwiąza-nia, w prace nad nim zaangażowani są przedstawiciele Grupy Tauron i spółek.

naukończeniusąpracewiążącesięzopracowa-niemzasadiprocedurzarządzaniainwestycjamistrategicznymi,któreobejmąwszystkiespółkigrupy

andrzej KOLaT

wywiad

24 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

innowacje

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 25

Większośćdziałań,którepodejmujemyWżyciu, wiąże się z ponoszeniem Różnego Rodzaju Ryzyk. niektóRe z nich są tak powszechne, że nawet tego nie zauważamy

Podejmujemy ryzyko kupując akcje wybranych spółek, ale niedawne wydarzenia w USA udowodniły, że równie ryzykow-

ne może być założenie lokaty w banku. Prowadzenie działalności gospodarczej to także podejmowanie różnego rodzaju ryzyka. Tak więc jest ono na stałe wpi-sane w nasze działania. Zarządzanie ryzykiem nie oznacza jego eliminacji, gdyż skutkowałoby to rezygnacją z po-tencjalnych korzyści. Cała sztuka pole-ga na tym, aby wiedzieć, gdzie należy podejmować dodatkowe ryzyko, a gdzie i jak je minimalizować.

co to jeSt ryzyko i dlaczego poWinniśmy nim zarządzać?Ryzykiem nazywamy zagrożenie, że okre-ślone działanie lub jego brak, a także jakieś określone zdarzenie, wpłynie ko-rzystnie czy niekorzystnie na osiągnięcie zakładanych celów biznesowych. Ryzyko zamienia się w pewność w momencie materializacji zagrożenia, a dzieje się tak nie tylko w sytuacji, gdy np. przedsiębior-stwo jest zmuszone wydać dodatkowe środki pieniężne. Zagrożenie materiali-zuje się również w sytuacji, gdy spółka nie jest w stanie zrealizować oczekiwanych korzyści. Oto kilka przykładowych ryzyk: qryzyko regulacyjne – wynika z nie-

pewności dotyczącej otoczenia regu-lacyjnego oraz decyzji regulatorów (np. nowe wymogi mogą powodować

wypływ istotnych środków pieniężnych, a decyzje taryfowe mogą powodować zmniejszenie oczekiwanych wpływów środków pieniężnych),

qryzyko awarii – np. awaria sieci pocią-ga za sobą wypływ środków pienięż-nych związanych z naprawą, zapłatą kar umownych oraz zmniejszeniem oczekiwanych wpływów z tytułu sprze-danej energii elektrycznej,

qryzyko kredytowe – w większości przy-padków energia elektryczna fakturo-wana jest po jej dostarczeniu, a co-raz trudniejsza sytuacja ekonomiczna wpływa na zwiększenie odsetka firm niezdolnych do zapłaty.

Dynamika i skala prowadzonych opera-cji sprawia, że pojawia się coraz więcej sytuacji obarczonych niepewnością i po-jawieniem się nowych ryzyk. Dlatego też coraz więcej przedsiębiorstw weryfikuje swoje podejście do zarządzania ryzykiem. Przesłankami do tego są nie tylko pojawiające się na różnych rynkach nowe wymogi regulacyjne (np. dyrektywy, ustawy, standardy), ale również oczekiwa-nia akcjonariuszy i innych interesariuszy (np. agencje ratingowe oceniają proces zarządzania ryzykiem przy wydawaniu ra-tingu kredytowego spółki). Od roku 2002 (wdrożenie ustawy Sarbanes – Oxley) wi-doczne jest coraz większe zainteresowanie systemem kompleksowego zarządzania ryzykiem (ERM – Enterprise-wide Risk Management), a najlepsze rozwiązania praktyczne publikowane są przez coraz większą liczbę organizacji, jak np. COSO czy CCRO. Znaleźć tam można wskazów-ki specyficzne dla spółek energetycznych.

co oznacza „efektywne zarządzanie ryzykiem”?Każda organizacja, w lepszy lub gorszy sposób, zarządza istotnymi dla niej ry-

zykami. Ryzykami regulacyjnymi często zajmują się jednostki organizacyjne (biu-ra, departamenty itp.) odpowiedzialne za kontakt z danym regulatorem (np. URE, UOKiK, KNF). Majątek wytwór-czy i dystrybucyjny w pewnej mierze jest ubezpieczony, a w momencie wystąpienia awarii służby techniczne wiedzą, jak awa-rię zlokalizować i usunąć. W stosunku do odbiorcy energii, który nie płaci rachun-ków za energię, podejmowane są działa-nia windykacyjne. Oponenci wdrażania ERM podnoszą argument, że dotychczas wszystko działało, więc po co to zmieniać. Jest przynajmniej kilka powodów tych zmian. qPo pierwsze, zmieniło się otoczenie.

Postępuje liberalizacja rynku energe-tycznego, nastąpił proces konsolidacji, dynamicznie zmieniają się regulacje (np. dotyczące kwestii środowisko-wych), więc nie wszystko, co robiliśmy dawniej, musi być słuszne w dzisiej-szym otoczeniu.

qPo drugie, w przypadku grup kapitało-wych zmieniła się organizacja. W każ-dej z poprzednio samodzielnych spółek istniały rozproszone systemy zarządza-nia ryzykiem (nie zawsze sformalizowa-ne), a po konsolidacji powstała grupa kapitałowa, która przyjmuje nową stra-tegię i ustala nowe cele strategiczne.

qPo trzecie, pracownicy muszą się po-rozumiewać efektywnie. Rozproszo-ny system skutkuje tym, że brak jest wspólnego języka – te same elementy systemu nazywane są w różny sposób w różnych miejscach organizacji. Każdy uważa, że jego definicja jest wiążąca, a sposób postępowania optymalny.

qPo czwarte, zarząd musi mieć wiedzę, kto jest w stanie odpowiedzieć, w jaki sposób zarządzane jest dane ryzyko w organizacji przy rozproszonym syste-

Przykłady można mnożyć – nowe wymo-gi w stosunku do odbiorców energii, ma-jące zabezpieczyć przychody (zmniejszyć ilość niespłacalnych faktur) mogą w kon-sekwencji doprowadzić do odchodzenia rentownych odbiorców, czyli zmniejszyć wartość przychodów bardziej niż wartość potencjalnych niespłacalnych faktur. Każde działanie w ramach nowego celu ekonomicznego powinno więc wiązać się z monitorowaniem nie tylko KPi, ale również odpowiednich KRi. Komplekso-wy system zarządzania ryzykiem nie po-winien być samodzielnym elementem, działającym obok systemu zarządzania, lecz jego nierozłączną częścią.

elementy SyStemu komplekSowego zarządzania ryzykiemTauron, wspierany przez międzynarodową firmę doradczą Ernst & young, kontynuuje prace mające na celu zidentyfikowanie do-brych praktyk (na zewnątrz, ale i wewnątrz grupy kapitałowej), zaprojektowanie i wdro-żenie docelowego systemu ERM. System ten będzie obejmował:qokresową, systematyczną identyfika-

cję wszystkich ryzyk występujących w grupie kapitałowej,

qracjonalną ocenę listy zidentyfikowa-nych ryzyk,

qanalizę i pomiar ryzyk kluczowych dla osiągnięcia celów organizacji (zarówno strategicznych, jak i operacyjnych),

qwykorzystanie wskaźników ryzyka do kwantyfikacji ekspozycji grupy kapita-łowej,

qwzmocnienie ładu korporacyjnego, poprzez przypisanie odpowiedzialności oraz monitorowanie sposobu zarzą-dzania ryzykami krytycznymi,

qstworzenie infrastruktury niezbędnej do monitorowania, agregowania i okre-sowego prezentowania odpowiednich informacji wszystkim zainteresowanym (zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz organizacji),

qciągły proces doskonalenia kultury zarządzania ryzykiem wewnątrz orga-nizacji,

qzapewnienie aktywnego procesu usta-lania apetytu na ryzyko wśród kadry zarządzającej oraz umożliwienie okre-sowego porównania rzeczywistej eks-pozycji do zakładanej tolerancji.

mie. Kto jest właścicielem danego ry-zyka? Czy odpowiedzialność nałożona jest w sposób jednoznaczny? Jeśli dany pracownik odejdzie z pracy, czy w or-ganizacji pozostanie wiedza o zwycza-jowym sposobie zarządzania danym ryzykiem?

qPo piąte, z każdym celem nierozłącz-nie związane są ryzyka, więc jeśli nie będziemy efektywnie nimi zarządzać – możemy po prostu nie zrealizować celu (także strategicznego).

qPo szóste, istotne są nakłady pono-szone na zarządzanie ryzykiem. Fakt funkcjonowania grupy kapitałowej pro-wadzącej działalność w ramach całego

łańcucha wartości (od wydobycia, po dostawę i sprzedaż energii do odbior-cy) oznacza, że szereg ryzyk, które były uznawane za istotne przez pojedyncze spółki w ramach grupy kapitałowej, ma mniejsze znaczenie lub wręcz nie występuje.

Z każdą działalnością gospodarczą wią-że się ryzyko. To zarząd spółki proponuje, a organy nadzoru/udziałowcy akceptują określony poziom tzw. apetytu na ryzy-ko. System zarządzania ryzykiem powi-nien uwzględniać ów apetyt, a każdy pracownik powinien wiedzieć, jak dużą dawkę ryzyka może przyjmować. Powi-nien być także zaprojektowany w taki sposób, aby był spójny i skuteczny, ale również możliwie efektywny kosztowo (koszty – zarówno w kontekście pienięż-nym, jak i czasu pracowników – powinny być możliwie niskie). Mając na uwadze powyższe uwarun-kowania, wydaje się, że idealnym roz-wiązaniem dla grup kapitałowych jest system Kompleksowego Zarządzania Ryzykiem. To ustrukturyzowane podej-ście do oceny i zarządzania „niepew-nościami” i zagrożeniami pojawiający-mi się w toku działalności operacyjnej organizacji, uwzględniające strategię

tejże, zachodzące w niej procesy, czyn-nik ludzki, technologiczny oraz zasoby wiedzy. Podejście to sugeruje eliminację funkcjonalnych i organizacyjnych barier, niezbędną do uzyskania całościowego obrazu procesów zachodzących w orga-nizacji. Optymalizacja kompleksowego systemu zarządzania ryzykiem na szcze-blu grupy kapitałowej prowadzi najczę-ściej do dużo lepszych efektów niż suma optymalizacji rozproszonych systemów.System zarządzania ryzykiem powinien być połączony z systemem zarządczym przedsiębiorstwa, co wzmacnia efektyw-ność organizacji. Stopniowanie celów strategicznych powinno uwzględniać ry-

zyka związane z poszczególnymi celami. Poszczególnym kluczowym wskaźnikom efektywności działania przedsiębiorstwa (KPi – Key Performance indicators) po-winny być przyporządkowane odpowied-nie kluczowe wskaźniki ryzyka (KRi – Key Risk indicators). Podwyższa to szanse osiągnięcia celów strategicznych, a jedno-cześnie obniża koszty funkcjonowania sys-temu ERM. Wiodące praktyki biznesowe włączają w proces planowania strategicz-nego ryzyka strategiczne, w proces plano-wania długoterminowego – ryzyka celów długo- i średniookresowych, natomiast w proces budżetowania – ryzyka krótko-terminowe (powszechne lub prawdopo-dobne). W celu przybliżenia tej koncepcji warto prześledzić następujący przykład:Cel strategiczny – zwrot w stronę no-wych odbiorców energii,KPI – procent odbiorców z nowo ziden-tyfikowanej grupy (lub zmiana procen-towa),Ryzyka – organizacja może tracić od-biorców z innych grup lub nowi odbiorcy są zwabieni promocją, ale po jej zakoń-czeniu odchodzą,KRI – procentowa zmiana odbiorców ze starych grup lub procentowy wskaźnik rotacji odbiorców energii z nowej grupy.

tauronzWiększa efektywność zaRządzania Ryzykiem

Piotr Zawistowskikierownik projektu eRm w tauron polska energia

Jarosław Wajerernst & young

zarządzanieryzykiemwspierazarządzanieefektywnością.dwiestronytejsamejmonety

zarządzanieefektywnością

zarządzanieryzykiem

Twórz wartość

Poszukuj możliwości Unikaj negatywnych zdarzeń

Rozwiązuj problemy

Ciągle się udoskonalaj

Zdefiniuj strategię Chroń wartość

26 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

prawdy i mity

Poszczególne elementy gospodar-ki wodorowej są już w zasadzie opanowane, jednak nie składają się na system tworzący jedną ca-

łość. Znane są różne sposoby produkcji wodoru, jednak żaden z nich pod wzglę-dem kosztów nie może na razie konkuro-wać z produkcją innych rodzajów paliw. Wiadomo, jak najlżejszy z pierwiastków przechowywać i jak transportować, wciąż trudno jednak nazwać te rozwiązania zadowalającymi. Energetyczne zastoso-wania wodoru jako paliwa do transportu i do wytwarzania energii elektrycznej są rzadko spotykane, a przy silnej konkuren-cji innych rozwiązań trudno myśleć o ich upowszechnieniu. Przyjęte w Unii Europej-skiej założenie, że do 2025 r. gospodarka wodorowa stanie się ważną częścią go-spodarki opartej o zrównoważony rozwój, jest zbyt optymistyczne.

produkcja i magazynowanie wodoruPodstawowe sposoby produkcji wodoru to elektroliza wody i reforming parowy. W drugim przypadku wodór wytwarza się z metanu, a więc paliwa kopalnego wykorzystywanego do celów energe-tycznych. Z punktu widzenia prośrodo-wiskowej polityki UE taka produkcja dla celów energetycznych nie ma sensu. Elektroliza wody wymaga znacznych ilo-ści prądu, więc w celach produkcyjnych należałoby korzystać jedynie z nadwy-żek lub źródeł odnawialnych. Produkcja wykorzystująca elektryczność z farm wiatrowych czy ogniw fotowoltaicznych jest droga, sensowne ekonomicznie mo-

głoby być ewentualnie wykorzystanie nadmiarowej energii z elektrowni ato-mowych. Można też produkować wo-dór stosując zgazowywanie węgla lub biomasy. Zgodnie z kryteriami unijnymi biomasa jest neutralna pod względem emisji CO2, gorzej z węglem: ewentual-ne zgazowywanie oznacza konieczność wychwytywania dwutlenku węgla lub

kupna pozwoleń na emisję. Droga do sukcesu wydaje się długa.Standardowym sposobem przechowywa-nia wodoru są butle stalowe na gaz sprężo-ny. Mimo coraz bardziej wytrzymałych kon-strukcji, ciężkie butle nie są ani wygodnym, ani najbezpieczniejszym sposobem maga-zynowania. Lepsze są wodorki metali (gaz wprowadza się w głąb metalu, np. palladu, litu czy magnezu). Nowsze pomysły to za-stosowanie związków międzymetalicznych. Takie magazyny wodoru są bezpieczne, ale wciąż ciężkie i mało praktyczne. By odzy-skać wodór, trzeba zasobnik podgrzać lub obniżyć ciśnienie. Kolejnym pomysłem są struktury metaloorganiczne, jednak wciąż trudno mówić o zastosowaniu przemysło-wym, ekonomicznym i praktycznym. Je-dynym stosunkowo łatwym sposobem jest magazynowanie wodoru w postaci innego związku chemicznego, np. metanolu. Być może to właśnie jest szansa dla wodorowej gospodarki.

tranSport i energetykaKłopotliwe jest też wykorzystanie wodo-ru jako paliwa dla transportu. Zasilanie tym gazem wymaga dostosowania silni-ków tłokowych, a zasobniki z paliwem są ciężkie i duże. Dodatkowo, niewygodne jest także tankowanie. Na świecie jeżdżą nieliczne pojazdy wodorowe korzystające z równie nielicznych stacji tankowania. Lepszym sposobem jest zastosowanie ogniw paliwowych zasilanych np. meta-nolem, jednak ogniwa wciąż są drogie i nie mogą przekroczyć progu komercjali-zacji. Biorąc pod uwagę silną konkurencję aut elektrycznych i hybrydowych (które też mają swoje wady), trudno oczekiwać boomu na tym rynku. W elektroenergety-ce stosuje się już na niewielką skalę turbi-ny zasilane wodorem (technologia iGCC) produkowanym dzięki zgazowywaniu wę-gla lub pozostałości rafineryjnych. Takie konstrukcje osiągają wysoką sprawność, większą niż tradycyjne elektrownie wę-glowe, jednak ich instalacja wiąże się z ogromnymi kosztami. Znów przyszłość takich rozwiązań jest niejasna.Atrakcyjnym rozwiązaniem dla gospo-darki wodorowej mogą być jądrowe reaktory wysokotemperaturowe umoż-liwiające produkcję wodoru bez emisji CO2. To jednak przyszłość i uwzględnia-jąc fakt, że dopiero po roku 2020 w Pol-sce pojawią się pierwsze elektrownie atomowe, wiara w powszechne zasto-sowanie wspomnianych reaktorów już ok. 2025 r. jest naiwna. O gospodarce wodorowej można będzie mówić dopie-ro po połączeniu produkcji, przechowy-wania, transportu i zastosowań w jeden system. 15 lat na osiągnięcie tego celu to za mało.

15lattozamało, żeby gospodaRka wodoRowa stała się powszechna

mimopostępu,jakidokonałsięWdziedzinieenergetykiWodoroWej, nie należy się spodziewać szybkiego zastosowania wodoRu na szeRszą skalę. baRieRą będzie nie tylko ekonomia, ale także konkuRencja innych, alteRnatywnych gałęzi eneRgetyki

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 27

Wojciech KWiNTapublicysta businessman.pl

Do komercyjnych zastosowań wodoru w transporcie i ener-getyce wiodła długa droga. Choć ogniwo paliwowe, które

zapoczątkowało zainteresowanie wodo-rem jako nośnikiem energii, wynaleziono już w 1838 r., po skonstruowaniu prąd-nicy o ogniwach zapomniano. Renesans nastąpił w latach 50. ubiegłego wieku i wiązał się z wynalezieniem tranzysto-ra oraz kosmiczną rywalizacją między ZSRR a USA. Poszukiwano solidnych źródeł zasilania pracujących w szczegól-nych warunkach. Rosjanie postawili na fotowoltaikę, a Amerykanie na ogniwa paliwowe. To rozwiązanie, choć nie bez problemów, zaczęło się sprawdzać i po-jawiła się idea gospodarki wodorowej.

wodór jeSt potrzeBnyNa gospodarkę wodorową składają się trzy elementy: produkcja wodoru, maga-zynowanie i transport oraz zastosowania. W ostatnim przypadku najczęściej mówi się o energetyce wykorzystującej ogni-wa paliwowe, ale także o zastosowaniu wodoru do silników i turbin. Silnym argu-mentem przemawiającym za wodorem była polityka: w przeciwieństwie do ropy i gazu, praktycznie każde państwo może produkować wodór samodzielnie, korzy-stając z metod odpowiadających warun-kom lokalnym. Można wykorzystywać energię elektryczną z farm wiatrowych do prowadzenia elektrolizy, biomasę do hydrolizy i zgazowywania lub zgazowy-wać węgiel, otrzymując gaz syntezowy bogaty w wodór. To niewątpliwie obiecu-jące kierunki dla gospodarki wodorowej.Choć produkcja wodoru powinna być tańsza, a metody magazynowania jesz-cze nie spełniają wszystkich oczekiwań, te dwa etapy są już bliskie komercjaliza-cji. Dziś rozwój gospodarki wodorowej zależy od rozwoju ogniw paliwowych. Osiągnięcie niezawodności działania, prostoty i bezpieczeństwa obsługi oraz

obniżenie kosztów produkcji spowoduje upowszechnienie ogniw i ułatwi finan-sowanie dalszych działań.

droga do niezależności energetycznejBogate zasoby węgla powodują, że w Polsce może on służyć do produkcji wodoru. Pierwiastek ten już stosuje się w energetyce dzięki technologii bloku gazowo-parowego ze zintegrowanym zgazowaniem paliwa (iGCC). W takiej instalacji otrzymuje się gaz bogaty w wodór zasilający turbinę. Przewaga iGCC nad tradycyjnym spalaniem wę-gla polega m.in. na łatwiejszej sekwe-stracji dwutlenku węgla.Rozwiązaniem kwestii transportu i prze-chowywania wodoru może być dobrze już opanowana produkcja metanolu, który w razie potrzeby można konwer-tować na gaz złożony z wodoru i CO2 w proporcji 4:1. Gaz ma niską tempe-raturę zapłonu i jest pozbawiony siarki. Nastąpił też ogromny postęp w zakre-sie magazynowania wodoru pod pod-wyższonym ciśnieniem, a akumulatory niklowo-wodorkowe z jedną elektrodą wodorową wykorzystującą proces ab-sorpcji wodoru w pewnych stopach metali pozwalają magazynować wodór w postaci wodorków metalicznych.Obiecującym kierunkiem dla gospodar-ki wodorowej jest wykorzystanie energii reaktorów jądrowych, która całkowicie

eliminuje CO2. Nadmiar energii elek-trycznej służy elektrolizie, którą można dodatkowo wspomagać np. promie-niowaniem słonecznym. Bilans ekono-miczny takiego procesu powinien być dodatni. Nowe pomysły, na razie w fa-zie rozwojowej, to np. elektroliza paro-wa. Zastosowanie wysokotemperaturo-wych reaktorów jądrowych pozwoli na prowadzenie termolizy, czyli termiczne-go rozkładu wody, do produkcji wodoru i tlenu. Takie rozwiązanie działa już na poziomie laboratoryjnym.W praktycznych zastosowaniach wodo-ru dominuje wojsko. W Niemczech pro-dukuje się okręty podwodne, których napęd zapewniają ogniwa paliwowe. Ogniwa będą też służyć jako źródło zasilania dla indywidualnego żołnierza: zastąpią ciężkie baterie (dziś zapas na trzy dni waży 8-11 kg). Droga do wy-korzystania wodoru częściowo wiedzie przez siły zbrojne.idea zrównoważonego rozwoju ozna-cza, że powinniśmy korzystać z włas-snych zasobów, by osiągnąć niezależ-ność energetyczną. To zielone światło dla gospodarki wodorowej, szczególnie w Polsce, która dysponuje bogatymi złożami węgla. Unijna perspektywa powszechnego wykorzystania wodoru w 2025 r. jest jak najbardziej realna.

prof. dr hab. Piotr Tomczyk, AGH, Wydział Paliw i Energii

cHociażrozWójgospodarkiWodoroWejprzebiegapoWoli, jej upowszechnienie w Roku 2025 jest baRdzo pRawdopodobne

Wodór tuż za pRogiem

atrakcyjnymrozwiąza-niemdlagospodarkiwodorowejmogąbyćjądrowereaktorywysoko-temperaturoweumożli-wiająceprodukcjęwodorubezemisjico

2

FOTO

: BA

SF

Metaloorganiczne sześciany widoczne pod mikroskopem elektronowym mogą stać się magazy-nem dla wodoru

wywiad

28 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

energia inaczej

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 29

FOTO

: ARC

H.

Był wtorek, 23 sierpnia 2005 roku. Tego dnia na Bahamach zerwał się silny wiatr, a ciśnienie powie-trza raptownie spadło. Pośród

setek rajskich wysepek, jak zwykle latem pełnych turystów, z gorących wód Atlan-tyku wyłoniło się monstrum. Wir dostał swoją nazwę już następnego dnia – Ka-trina. Warto wiedzieć, że nie każdy cyklon tropikalny otrzymuje od meteorologów imię. Wszystko zależy od prędkości towa-rzyszącego mu wiatru. Mierzy się ją przez minutę, a potem wyciąga średnią z po-miaru. Dopóki ta średnia nie przekracza 17 metrów na sekundę (61 km/godz.), cyklon pozostaje dla świata bezimienny. i bezpieczny. Takich, które zasłużyły na swoją nazwę, rejestruje się na planecie średnio kilkadziesiąt rocznie.

co Wiemy o cyklonach? Naukowcy sporo już wiedzą o cyklonach tropikalnych – olbrzymich wirach gorą-cego powietrza osiągających średnicę kilkuset kilometrów, które każdego roku suną w kierunku Ameryki Północnej i Środkowej znad równikowego Atlanty-ku oraz w kierunku Azji znad Pacyfiku (wtedy zwane są tajfunami) i Oceanu indyjskiego. Tworzą się w strefie mię-dzyzwrotnikowej, choć nie na samym równiku, i tylko wtedy, gdy temperatura wody wynosi co najmniej 27°C. Badacze są jednak dość bezradni, gdy przychodzi im odpowiedzieć na kluczowe pytania dotyczące prognozowania przebiegu tego zjawiska: gdzie dokładnie i kiedy powstanie następny cyklon, jaką trasą powędruje i – rzecz zapewne najważniej-sza – ile będzie miał energii, wkraczając na ląd. Zależy to bowiem od zmian po-

gody zachodzących dosłownie w ciągu kilku godzin. Początkowo nikt nie przypuszczał, że Ka-trina przeobrazi się w żywioł zdolny do zniszczenia milionowego miasta. W 48 godzin pokonała 600 km i szybko zbliża-ła się do południowej Florydy. Wciąż jed-nak była za słaba, aby zasłużyć na mia-no huraganu. Tak w Stanach nazywane są tylko te najsilniejsze cyklony, w któ-rych wiatr wieje z prędkością co najmniej 118 km na godzinę. Katrinę zaliczono do tropikalnych burz, spodziewając się wi-chur i ulew, lecz nie kataklizmu. Jednak nie doceniono jej możliwości – kilkana-ście godzin wędrówki nad rozgrzanym Atlantykiem wystarczyło, aby przeobra-ziła się w niszczycielski żywioł. Gdy wkra-czała na Florydę, była już huraganem. Zabiła tam dziewięć osób i spowodowa-ła straty wartości 2 mld dolarów. Jednak najgorsze miało dopiero nastąpić.

to jeSzcze nie koniecWiry, które opuszczają Florydę i wędrują ponad Zatoką Meksykańską, zwykle tra-cą impet. Z Katriną było inaczej. Owszem, wyhamowała trochę nad lądem, ale na-tychmiast odzyskała moc, gdy wkroczyła nad Zatokę, której wody były tym razem wyjątkowo ciepłe i intensywnie parowały. Wraz z parą wodną w górę wędrowały gigantyczne dawki energii. Cyklon karmił się nią zachłannie i rósł jak na drożdżach. Już po paru godzinach prędkość wiatru w centrum wiru przekroczyła 178 km na godzinę, co oznaczało, że Katrina stała się huraganem trzeciej kategorii w pięcio-stopniowej skali Saffira-Simpsona. i nadal rosła w siłę. W tym samym czasie meteo- rolodzy próbowali odgadywać, co zrobi w ciągu najbliższej doby. Czy zaatakuje północną Florydę spustoszoną rok wcze-śniej przez huragan ivan, czy też może uderzy w Luizjanę? Do wyboru miała kil-

ryzyko, że w najbliższych dekadach na planecie rozsypie się prawdziwy worek z tropikalnymi cyklonami.

choleryczna natura żyWiołóWStąd sporo ostatnio badań mających na celu wyjaśnienie „cholerycznej” natu-ry wietrznego żywiołu. Niektóre z nich wymagają sporo odwagi. Kilka tygodni po tym, jak Katrina dokonała szarży na Nowy Orlean, z Atlantyku wyłonił się jeszcze potężniejszy wir ochrzczo-ny imieniem Rita. Naukowcy wlatywali w maleńkim samolociku do wnętrza tej monstrualnej wirówki, aby obserwować ją od środka. W pewnym sensie stali się częścią huraganu. Krążyli, jak cały wir, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara. Z ich lewej strony wznosiła się ściana chmur otaczających oko cyklo-nu, a z prawej pędziły równie ponuro wyglądające chmury należące do jedne-go z ramion huraganu. Dzięki temu po raz pierwszy mieli okazję obserwować błyskawiczne metamorfozy żywiołu. – Chcemy poznać huragany na tyle do-brze, aby móc pokrzyżować ich zamiary, zmieniając trasę wędrówki wiru lub też osłabiając jego impet w krytycznym mo-mencie. Być może Katrina była wyjąt-kiem od reguły, a być może preludium do koncertu żywiołów, który się dopiero zaczyna. Lepiej być przygotowanym na gorszy scenariusz – wyjaśnia sens takich ryzykownych badań Robert Houze, lider eskapady do wnętrza Rity, której efekty są wciąż przedmiotem analiz badaczy. Prawda to stara jak świat: jeśli chcesz pokonać silniejszego wroga, musisz zna-leźć jego piętę achillesową.

się do gęsto zaludnionych terenów u uj-ścia Missisipi. Tuż przed wkroczeniem na ląd nieco osłabła i skręciła na wschód, dzięki czemu najsilniejsze wichury ominę-ły Nowy Orlean. Ale miasta i tak to nie uratowało – wiatr pchnął w jego kierunku wody jeziora Pontchartrain. Tamy pękły i aglomeracja znalazła się pod wodą.

azja nękana cyklonamiRegularnie pustoszone przez potężne cy-klony tropikalne są też biedne kraje po-łudniowo-wschodniej Azji. Tym katakliz-mom poświęca się zwykle mniej uwagi w relacjach telewizyjnych i prasowych, niż

huraganom atlantyckim, chociaż rozmia-ry strat ludzkich i zniszczeń materialnych są często znacznie większe. W maju ze-szłego roku jeden z takich szalonych wi-rów o nazwie Nargis spowodował śmierć ok. 100 tys. ludzi w delcie irawadi w Bir-mie. Jeszcze bardziej tragiczny był cyklon Bhola, który w 1970 roku pozbawił życia ponad 250 tys. mieszkańców Banglade-szu. Ten sam kraj został zdewastowany w kwietniu 1991 roku przez cyklon, który przybył – podobnie jak dwa poprzednie – znad Zatoki Bengalskiej, zabijając oko-ło 150 tys. osób.

coraz silniejszy żyWioł Zdaniem naukowców tropikalne cyklo-ny są od połowy lat 90. coraz silniejsze. W regionie Morza Karaibskiego i Zato-ki Meksykańskiej sezon na nie trwa od czerwca do listopada, a szczyt przypada na przełom lata i jesieni oraz wczesną jesień, czyli właśnie teraz. W okresie 1970-1994 pojawiało się zwykle sześć--siedem huraganów w sezonie, lecz tyl-ko jeden-dwa mogły spowodować duże zniszczenia. W latach 1995-2004 liczba ta podwoiła się. Badacze tacy jak Kevin Trenberth z amerykańskiego Narodowe-go Centrum Badania Atmosfery w Boul-

der dowodzą, że wzrost siły tropikalnych cyklonów jest związany z podnoszeniem się temperatur na Ziemi, w tym – tem-peratury powierzchni oceanów w pasie międzyzwrotnikowym. Cieplejsza woda chętnie dzieli się z atmosferą tą dodat-kową energią. inni naukowcy przypo-minają jednak, że równie huraganowe na tropikalnym Atlantyku były lata 50. i 60. Być może więc mamy do czynienia z cyklicznym zjawiskiem i nie ma co za-kładać, że to zapowiedź jakiejś nadcią-gającej apokalipsy. Spór nie jest wyłącz-nie akademicki. Mimo wszystko istnieje

andrzej HOłDYSpublicysta „wiedzy i życia”

choleRyczny żyWioł

późnelatoijesieńtonatropikalnymatlantykuczasHuraganóW. kaRmią się one eneRgią cieplną oceanu. ostatnio tej eneRgii jest coRaz więcej. także na pacyfiku i oceanie indyjskim tRopikalne cyklony poczynają sobie coRaz śmielej

kaset kilometrów wybrzeża. Mieszkańcy aż czterech amerykańskich stanów z drże-niem serca oczekiwali, komu tym razem żywioł nie daruje. Dopiero następnego dnia rano stało się jasne, że cyklon idzie na Nowy Orlean. Wciąż, niczym potężny odkurzacz, wy-sysał energię z Zatoki Meksykańskiej, a wichry wokół jego centrum dęły z po-rażającą prędkością 250 km na godzinę. W tym momencie Katrina „awansowała” do wąskiego grona najstraszliwszych hu-raganów piątej kategorii. W tempie kilku-nastu kilometrów na godzinę przybliżała

niekażdycyklontropikalnyotrzymujeodmeteorologówimię.Wszystkozależyodprędkościtowarzyszącegomuwiatru.dopókitaśrednianieprzekracza17metrównasekundę(61km/godz.),cyklonpozostajedlaświatabezimienny.ibezpieczny

Nowy Orlean po ataku huraganu Katrina

wywiad

30 polska EnErGIa nr 10 (12)/2009

felieton

eneRgetyczny rajutracony

tauRon patRonem cennejidei

WizjatzW.piątejfaliinnoWacyjnościnakReślona pRzez pRof. jana popczyka to obRaz globalnej pRzebudowy eneRgetyki. jest pełna Rozmachu, ale ma niepRzyjemną cechę wielu wizji: pomija istnienie skRzeczącej Rzeczywistości

17 i 18 paŹdzieRnika w katowickim spodku odbył się imemoriałim.agatymróz-olszeWskiej.tauRon polska eneRgia sa był sponsoRem impRezy, w któRej wzięło udział ponad 12 tysięcy widzów. wśRód nich było wielu kRwiodawców zapRoszonych na tuRniej

Elektrownie o wysokiej sprawności, wysokotemperaturowe reaktory jądrowe, syntetyczne benzyny, paliwo wodorowe, powszechne

uprawy roślin energetycznych, milio-ny elektrycznych samochodów, a do tego tysiące wiatraków i biogazowni już za dwadzieścia lat – to obraz polskiej energetyki nakreślony przez prof. Jana Popczyka podczas wykładu inauguru-jącego 65. rok akademicki Politechniki Śląskiej w Gliwicach. Działa na wy-obraźnię? Działa! Co prawda wolałbym uniknąć tych tysięcy wiatraków (akurat ta część wizji jest najbliższa realizacji), ale taka perspektywa to wizja energe-tycznego Edenu. Zapewne w tym cza-sie zapanuje również powszechny pokój i dobrobyt. Pozostanie tylko oddać salwę armatnią świętując sukces.Poprzednie dwa zdania to gorzka ironia, wywołana wrodzonym sceptycyzmem. Przy całym szacunku dla zasłużonego profesora, sam widzę w tej perspektywie klnącego kierowcę, który przekrzykując hałas z pobliskiej farmy wiatrowej, wzy-wa pomoc drogową po rozładowaniu akumulatora. Widzę inwestycje, których nie ma jak podłączyć do sieci, i prote-stujących obywateli uznających, że roz-padające się przewody pod napięciem są lepsze od nowych. Słyszę niekoń-czące się dyskusje o potrzebie budowy i modernizacji energetyki i spory grup lobbujących na rzecz jedynie słusznych rozwiązań. A wyobraźnia przedstawia mi lica blednące na widok rachunków za energię i Komisję Europejską wytyczają-cą nowe cele: 150 proc. energii ze źró-deł odnawialnych (nadwyżki prześlemy do krajów trzeciego świata). Nie będzie

czego świętować: tej salwy armatniej nie oddamy z wielu powodów. Po pierwsze, nie mamy armat. Po drugie, mamy rze-czywistość, która zadaje dwa pytania: skoro dotąd idzie nam, delikatnie to wy-rażając, średnio, to niby dlaczego miało-by się coś zmienić? A poza tym, kto za to wszystko zapłaci? Owszem, na drugie pytanie zawsze można odpowiedzieć: pan zapłaci, pani zapłaci, państwo za-płacą. Dorzucą się jeszcze podatnicy z innych krajów UE. Ale taka odpowiedź nie brzmi zbyt optymistycznie.Niezależnie od kwestii finansowych, pozostaje bliższy horyzont – to, co bę-dzie się działo za kilka lat. W przypadku perspektywy krótkoterminowej eksperci mniej chętnie snują wizje. Może dlate-go, że nie są tak świetlane, nawet jeśli iluminować je mają energooszczędne żarówki. Już dość dawno temu pre-zes polskiego oddziału pewnej dużej międzynarodowej firmy dostarczającej energetyce urządzenia umożliwiają-ce działanie elektrowni zwierzył mi się w prywatnej rozmowie, że zamierza ku-pić agregat prądotwórczy. Dlaczego? Ponieważ doskonale znał stan krajowej elektroenergetyki i uznał, że za klika lat nie zamierza spędzać czasu w ciemno-ściach, ani korzystać ze świeczek. Bio-

rąc pod uwagę publikowane w prasie informacje, jego pomysł wcale nie jest śmieszny.Trudno uwierzyć w wizje przyszłego raju energetycznego, kiedy Najwyższa izba Kontroli oznajmia, że stan infrastruktu-ry jest fatalny, a wynika to z biurokracji, spóźnionych lub błędnych decyzji mini-strów skarbu i gospodarki (badany okres to głównie czasy poprzedniego rzą-du, ale przecież nie był on wyjątkiem). Według NiK niezawodność i ciągłość dostaw energii elektrycznej są zagrożo-ne. Co prawda izba odkrywa Amerykę spod kapelusza, ale to jeszcze gorzej – w końcu dzwony na trwogę biły już wcześniej. Kiedy czytam takie informa-cje, przypuszczam, że za 20 lat, tak jak dziś słychać będzie mantrę o potrzebie oddawania tysiąca MW rocznie. Równie budujące są doniesienia o zgromadzo-nych na kontach Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wod-nej środkach pochodzących z opłat za wykorzystanie środowiska naturalnego (m.in. opłat zastępczych uiszczanych w przypadku niedotrzymania limitów obrotu zieloną energią). Dziś jest już ok. 2,3 mld zł, z którymi nie dzieje się nic. Ro-zumiem, że pieniądze lubią ciszę, ale żeby aż tak? Część tych środków ma służyć rozwojowi odnawialnych źródeł energii, który to rozwój powinien wzbudzać ową piątą falę innowacyjności, prowadzącą energetykę do ziemi obiecanej. Ale kto by się tym przejmował? Najwyżej eksper-ci przygotują nową wspaniałą wizję, tyle że przesuniętą w czasie. A reszta niech się sypie. Parafrazując słowa piosenki Wojciecha Młynarskiego – tyle jeszcze jest do spieprzenia! A będzie więcej!

Wojciech KWiNTapublicysta businessman.pl

polska EnErGIa nr 10 (12)/2009 31

nakontachnarodowegofunduszuochronyśrodowiskaigospodarkiWodnejznajdujesiędzisiaj2,3mldzłrezerwy,zktóryminiedziejesięnic.rozumiem,żepieniądzelubiąciszę,ależebyażtak?

wywiad wydarzenia

Bilet na memoriał można było też dostać – oddając krew lub wpisując się do rejestru dawców szpiku kostnego. Przez dwa dni pobrano 64 litry krwi od 142 osób oraz zarejestrowano 189 dawców szpiku w ramach akcji pod

hasłem „Podaruj innym cząstkę siebie”. W dwudniowych zmaganiach zwyciężyły siatkarki BKS Aluprof Bielsko-Biała. Zawodniczki, wśród których jeszcze niedawno grała Agata Mróz-Olszewska, pokonały w finale Muszyniankę Fakro Muszyna 3:2. Udział w memoriale wzięły także drużyny wice-mistrzyń Hiszpanii – Palma Volley Mallorca i mistrzyń Chorwacji – ZOK Rijeka.Dla zawodniczek najważniejsze było to, że mogły w sportowym stylu uczcić pamięć tak wyjątkowej osoby, jaką była Agata, dwu-krotna mistrzyni Europy, dwukrotna mistrzyni Polski ze Stalą Biel-sko-Biała oraz mistrzyni Hiszpanii w barwach Gruppo 2002 Mur-cia. Ta wspaniała siatkarka chorowała na mielodysplazję szpiku kostnego. Zmarła 4 czerwca 2008 r. w wieku 26 lat. Pierwszą piłkę w pokazowym występie zagrał Andrzej Niemczyk, były trener Agaty, który ma za sobą zwycięską walkę z rakiem. Całkowity dochód z biletów zostanie przeznaczony na cele cha-

rytatywne, gdyż dwudniowy memoriał odbył się m.in. po to, by jak najwięcej osób mogło skorzystać z przeszczepu. Zwiększa on szanse na przeżycie i wyleczenie choroby. Po sportowych emo-cjach, oba dni imprezy wieńczyły koncerty. W sobotę wystąpili Mezo i Kasia Wilk, w niedzielę – PiN i Ewelina Flinta. (ao)

FOTO

: AN

DR

ZEJ

GRy

GiE

L/PA

P

FOTO

: AN

DR

ZEJ

GRy

GiE

L/PA

P

Wspieramy GOPR

www.tauron-pe.pl

reklama A4.indd 1 2009-09-17 11:11:04