Empp 75-76

16
East Midlands News | Free Monthly Newspaper | www.empp.co.uk | July-August 2013 | No 75-76 W tym wydaniu: Walne Zebranie SPS str.6 Heritage Project str.13 Wiadomości regionalne str.2-3 Ubezpieczenie zdrowotne w UE str.8 Sport str.14-15 Mistrz Świata Polakiem str.4 JEŚLI MASZ CIEKAWY MATERIAŁ NA ARTYKUŁ SKONTAKTUJ SIĘ Z NASZĄ REDAKCJĄ WYSYŁAJĄC E-MAIL NA ADRES [email protected] HERITAGE PROJECT PROJEKT O DZIEDZICTWIE KULTUROWYM Od września 2013 roku The Signpost to Polish Success (SPS) rozpoczyna realizację projektu o dziedzictwie kulturowym. Więcej informacji na stronie 13. O bchody rozpoczęły się Mszą Świętą w Nottin- gham, pod przewodnic- twem proboszcza tutejszej polskiej parafii – księdza Krzysztofa Kaw- czyńskiego, który wygłosił również homilię. Przybliżył w niej postać generała na podstawie świadectw osób, które miały z nim styczność, zachęcając, by pamięć o nim trwała w kolejnych pokoleniach. Następ- nie uczestnicy obchodów udali się autokarami na Cmentarz Lotników Polskich do Newark, gdzie konsul generalny Łukasz Lutostański wy- głosił krótką przemowę. „Dla ty- sięcy – mówił – jego wkład w polską politykę był inspiracją, dla milionów jest bohaterem.” Po mo- dlitwie, którą poprowadzili polscy księża oraz ks. Michael O’Dono- ghue, złożono wieńce na grobie Si- korskiego i odśpiewano hymn Polski. Wartę przy grobie pełnili harcerze. Potem wszyscy zostali za- proszeni do obejrzenia wystawy w gmachu ratusza Newark, poświęco- nej generałowi. Po obiedzie, który obfitował w polskie dania, Krzysz- tof de Berg z Instytutu Polski i Mu- zeum im. Generała Sikorskiego wygłosił konferencję, która przybli- żyła zebranym życiorys wielkiego wodza. Wspomnieniem deszczo- wego dnia, kiedy to wywożono ciało Sikorskiego do Polski, podzie- liła się pani Wanda Szuwalska: „Deszcz padał, płakaliśmy razem z tym deszczem, bo odjeżdżał od nas nasz kochany wódz.” Kolejnym, już ostatnim punktem programu była projekcja filmu przedstawiają- cego przewiezienie generała do Polski. Był to wzruszający moment dla wielu zebranych, o czym świad- czyły dyskretnie ocierane łzy. Uczestnicy obchodów włączyli się również w śpiew Mazurka Dąbrow- skiego, który zabrzmiał w czasie filmu. Po podziękowaniach konsula uczestnicy powrócili autokarami do Nottingham i Manchesteru. „Są wśród nas ludzie, którzy pamiętają to wydarzenie” ks. Krzysztof Kawczyński W obchodach 70 rocznicy śmierci Władysława Sikorskiego uczestni- czyło ponad sto osób, m.in. człon- kowie Stowarzyszeń Polskich Kombatantów. Wielu z nich dzieliło się osobistymi doświadczeniami związanymi z generałem. „Generała Sikorskiego spotkałem po raz pierwszy w roku 1941, gdzieś w drugiej połowie paździer- nika, w rosyjskim obozie wojsko- wym Szóstej Dywizji w Tocku. Był na rozmowach ze Stalinem i przy- jechał odwiedzić nas, i odbierał de- filadę. To była pierwsza defilada, jaką mieliśmy w Rosji. Pamięć świadków Małgorzata Czekierda Urodził się, kiedy Polski nie było na mapie, w roku, który łatwo zapada w pamięć: 1881. Zapisał się na kartach historii jako człowiek uczynny, odważny, konsekwentny, wizjoner. Dla wielu stał się autorytetem, symbolem nadziei i wyzwolenia. Zginął tragicznie 4 lipca 1943 roku na Gibraltarze, a okoliczności jego śmierci dotąd pozostają niewyjaśnione. Siedemdziesiątą rocznicę śmierci Władysława Sikorskiego – bo o nim mowa – mieszkańcy Nottingham i Manchesteru upamiętnili uroczyście na cmentarzu w Newark. ciąg dalszy na str. 12 Uroczystości w Newark Składanie wieńców

description

July-August issue of East Midlands po Polsku

Transcript of Empp 75-76

Page 1: Empp 75-76

East Midlands News | Free Monthly Newspaper | www.empp.co.uk | July-August 2013 | No 75-76

W tym wydaniu:

Walne Zebranie SPS str.6

Heritage Project str.13

Wiadomości regionalne str.2-3

Ubezpieczenie zdrowotne w UE str.8

Sport str.14-15

Mistrz Świata Polakiem str.4

JEŚLI MASZ CIEKAWY

MATERIAŁ NA

ARTYKUŁ

SKONTAKTUJ SIĘ

Z NASZĄ REDAKCJĄ

WYSYŁAJĄC E-MAIL

NA ADRES

[email protected]

HERITAGE PROJECT

PROJEKT O DZIEDZICTWIE KULTUROWYMOd września 2013 roku The Signpost to Polish Success (SPS)

rozpoczyna realizację projektu o dziedzictwie kulturowym.

Więcej informacji na stronie 13.

Obchody rozpoczęły sięMszą Świętą w Nottin-gham, pod przewodnic-

twem proboszcza tutejszej polskiejparafii – księdza Krzysztofa Kaw-czyńskiego, który wygłosił równieżhomilię. Przybliżył w niej postaćgenerała na podstawie świadectwosób, które miały z nim styczność,zachęcając, by pamięć o nim trwaław kolejnych pokoleniach. Następ-nie uczestnicy obchodów udali sięautokarami na Cmentarz LotnikówPolskich do Newark, gdzie konsulgeneralny Łukasz Lutostański wy-głosił krótką przemowę. „Dla ty-sięcy – mówił – jego wkład wpolską politykę był inspiracją, dlamilionów jest bohaterem.” Po mo-dlitwie, którą poprowadzili polscyksięża oraz ks. Michael O’Dono-ghue, złożono wieńce na grobie Si-korskiego i odśpiewano hymn

Polski. Wartę przy grobie pełniliharcerze. Potem wszyscy zostali za-proszeni do obejrzenia wystawy wgmachu ratusza Newark, poświęco-nej generałowi. Po obiedzie, któryobfitował w polskie dania, Krzysz-tof de Berg z Instytutu Polski i Mu-zeum im. Generała Sikorskiegowygłosił konferencję, która przybli-żyła zebranym życiorys wielkiegowodza. Wspomnieniem deszczo-wego dnia, kiedy to wywożonociało Sikorskiego do Polski, podzie-liła się pani Wanda Szuwalska:„Deszcz padał, płakaliśmy razem ztym deszczem, bo odjeżdżał od nasnasz kochany wódz.” Kolejnym,już ostatnim punktem programubyła projekcja filmu przedstawiają-cego przewiezienie generała doPolski. Był to wzruszający momentdla wielu zebranych, o czym świad-czyły dyskretnie ocierane łzy.Uczestnicy obchodów włączyli sięrównież w śpiew Mazurka Dąbrow-

skiego, który zabrzmiał w czasiefilmu. Po podziękowaniach konsulauczestnicy powrócili autokarami doNottingham i Manchesteru.

„Są wśród nas ludzie, którzy pamiętają to wydarzenie”ks. Krzysztof Kawczyński

W obchodach 70 rocznicy śmierciWładysława Sikorskiego uczestni-czyło ponad sto osób, m.in. człon-kowie Stowarzyszeń PolskichKombatantów. Wielu z nich dzieliłosię osobistymi doświadczeniamizwiązanymi z generałem.„Generała Sikorskiego spotkałempo raz pierwszy w roku 1941,gdzieś w drugiej połowie paździer-nika, w rosyjskim obozie wojsko-wym Szóstej Dywizji w Tocku. Byłna rozmowach ze Stalinem i przy-jechał odwiedzić nas, i odbierał de-filadę. To była pierwsza defilada,jaką mieliśmy w Rosji.

Pamięć świadków

Małgorzata Czekierda

Urodził się, kiedy Polski nie było na mapie, w roku, który łatwo zapada w pamięć: 1881. Zapisał się nakartach historii jako człowiek uczynny, odważny, konsekwentny, wizjoner. Dla wielu stał się autorytetem,symbolem nadziei i wyzwolenia. Zginął tragicznie 4 lipca 1943 roku na Gibraltarze, a okoliczności jegośmierci dotąd pozostają niewyjaśnione. Siedemdziesiątą rocznicę śmierci Władysława Sikorskiego – bo onim mowa – mieszkańcy Nottingham i Manchesteru upamiętnili uroczyście na cmentarzu w Newark.

ciąg dalszy na str. 12

Uroczystości w Newark

Składanie wieńców

Page 2: Empp 75-76

2 East Midlands po Polsku | No 75-76 | July - August 2013

The Signpost to Polish Success

East Midlands po PolskuTennyson, Unit B,

Forest Road West,

Nottingham NG7 4EP

0115 97 81 396

[email protected]

www.empp.co.uk

B I U R O

TH E S I G N P O S T TO P O L I S H S U C C ES S :

P O R A D Y I I N F O R M A C J E

Joanna Demir, Dorota Radzikowska [email protected],

tel. 0115 97 00 446W O LO N TA R IAT

Karolina [email protected]

Czynne: poniedziałek - czwartek

Wszelkie prawa zastrzeżone.Redakcja zastrzega sobie prawo skracania,redagowania oraz publikowania na łamach

nadesłanych materiałów. Redakcja nie zwraca materiałów

niezamówionych.

East Midlands po Polsku jest miesięcznikiem wydawanym przez

organizację charytatywną narzecz nowoprzybyłych Polaków

The Signpost to Polish Success

EDITOR-IN-CHIEF: Dr Beata Polanowska, [email protected], tel. 0115 97 00 442. CONTENTS: Joanna Demir ([email protected]), Dorota Radzikowska ([email protected] Karolina Tomalik ([email protected]), Piotr Domański ([email protected]), Peter Brown, Anna Maria Chmara, Joanna Cox, Małgorzata Czekierda, Przemek Hamala, Małgorzata Kaczorowska, Danuta Kantyka, Karolina Kasprzyk,Dariusz Misiołek, Teresa Nowicka, Marcin Orlecki, Julia Pomianowska, DamianReszkowski, Monika Savage, Artur Sobczak, Edyta Szromnik, Małgorzata Twarow-ska, Marianna Wielgosz, Anna Zawisza, Barbara ŻurawelADVERTISING: Piotr Domański ([email protected]) tel. 0115 97 81 396DTP: Piotr Domański ([email protected])

Drodzy czytelnicy,

Wreszcie mamy lato i nadzieję, że potrwa dłużej niżjeden tydzień. Synoptycy infomują, że prądy po-larne zmieniły kierunek i pozwalają masomciepłego powietrza dotrzeć do Wysp Brytyjskich.Wszyscy jesteśmy spragnieni upalnej pogody.Wspominamy polskie gorące lata nie tylko tęskniącza ojczyzną ale również marząc po prostu o wygrza-niu się i nacieszeniu słońcem.W momencie przygotowywania obecnego wydaniado druku cała Wielka Brytania przężywazwycięstwo Brytyjczyka Andy Murray’a w turniejutenisowym w Wimbledonie. Murray jest pierwszymBrytyjczykiem, od 1936r., który wygrał Wimbeldon.Media nie przestają komentować jego meczu, pre-mier Cameron rozpoczął rozmowy o przyznaniu muhonorowego tytyłu rycerskiego ‘knighthood’. His-toryczny mecz między Murrayem i Djokoviczemoglądany był przez wiodące osoby brytyjskiej poli-tyki i showbiznesu. Z racji tego, że Murray jestSzkotem, pojawiły się także głosy separatystyczne.Premier Szkocji Alex Salmond, siedzący na rozgry-wkach finałowych za premierem Wielkiej Brytaniirozwinął na chwilę flagę Szkocji. Ci, którzy za-uważyli powiewająca za Cameronem szkocką flagęi są świadomi szkockich głosów separatystycznych,mieli przyjemność pośmiać się z przedniego żartupolitycznego.My, Polacy mieszkający w UK, możemy czuć siędumni z występu naszych rodaków w tegorocznymWimbledonie. Jerzy Janowicz doszedł do półfinałupo fantastycznym meczu z Łukaszem Kubotem. Po-

Nottingham

lacy zwrócili na siebie uwagę publiczną nie tylkodobrą grą ale także niesamowicie wymownymgestem – serdecznym i trwającym kilkadziesiątsekund uściskiem po meczu, wskazującym naswoistą zażyłość, która towarzyszyła podczas ichwyczynu sportowego.Poza wydarzeniami sportowymi zwracamy uwagęna wyniki ostatniego sondażu badającego opiniepolityczne. Partia konserwatywna przeprowadziłasondaż wśród swoich członków i okazało się, że wchwili obecnej prawie jeden na pięciu torysówgłosowałby na antyimigrancką i antyeuropejskąpartię UKip. Starsi członkowie partii Tory czują sięniezadowoleni z nowoczesnych inicjatyw podej-mowanych przez lidera Davida Camerona. Trudnojednakże osądzić, czy ich niezadowolenie będziemiało znaczący wpływ na wygraną następnychwyborów parlamentarnych. Na arenie miedzynarodowej śledzimy wydarzenia wEgipcie i życzmy sobie, żeby nie doprowadziły dowybuchu wojny domowej.Życzymy zdrowia bohaterowi świata NelsonowiMandeli, jego rodzinie i bliskim oraz siły na przetr-wanie obecnych trudnych chwil.Rozpoczynamy sezon urlopów, życzymy naszymczytelnikom udanego wypoczynku i miłej lekturyEMpP. Obecne wydanie jest podwójne, dozobaczenia we wrześniu.

Beata Polanowska

250 tyś. osób odwiedziło w ze-szłym roku plażę na rynku w Not-tingham. Ogromna popularnośćplaży sprawiła, że organizatorzyjuż po raz piąty zatroszczą się, abymieszkańcy oraz odwiedzającyNottingham mieli szansę przezchwilę poczuć letnią atmosferę. Wtym roku plaża zawita do miasta 19lipca i będzie można z niej korzy-stać aż do 2 września. W uroczystydzień otwarcia o godz. 13.00 zagraorkiestra młodzieży z niemieckiegoKarlsruhe (partnerskie miasto Not-tingham). Jak co roku będzie mu-zyka na żywo, plażowy bar orazbasen dla dzieci. Spośród rozrywekbędzie można wybrać m.in. grę wpiłkę plażową czy poćwiczyćZumbę. W każdy poniedziałek odgodz. 18.00 do 21.00 wyszkoleniinstruktorzy Klubu Piłki Ręcznejbędą organizować mecze. Odpo-wiedni sprzęt będzie zapewniony.We wtorki od godz. 12.30 do 13.30trenerzy poprowadzą zajęcia zZumby. Dla najmłodszych przewi-dziane są trampoliny, wspinaczkina linach i karuzele. n KT

Plażowanie

Ze względu na liczne prace re-montowe i konserwacyjne przy

torowiskach na terenie Nottinghamw dniach 20 lipca – 25 sierpnia2013 roku, dworzec główny orazkilka okolicznych stacji zostaniewyłączonych z ruchu. Zamiast po-ciągów pomiędzy poszczególnymiprzystankami będą kursowały auto-busy zastępcze. I tak np. osobom,które wybierają się do Londynuradzi się, by pojechały autobusemdo East Midlands Parkway i stam-tąd dalej pociągiem do stolicy. Więcej szczegółów na:http://www.nationalrail.co.uk nMC

Dworzec kolejowyzamknięty od lipca

Fo

t. K

aro

lin

a T

om

alik

Page 3: Empp 75-76

www.empp.co.uk | [email protected] 3

Derby

Leicester

Czy wiedzą Państwo gdzie pro-dukują Rolls-Royce? Wcale

nie w odległej Ameryce, Chinach,Indiach czy nawet w okolicachLondynu. Fabryka Rolls-Royceznajduje się w Derby i w dniach24-30 czerwca można było ją zwie-dzić w ramach tygodnia „InspiringDerby 2013”. Poza tym odbyło sięteż mnóstwo spotkań, pokazów iwarsztatów przybliżających m.in.historię brytyjskiej ceramiki, tajnikijęzyka francuskiego oraz kuchniwłoskiej, tańca Bollywood, śpiewuchóralnego, jak i Twittera. Różno-rodność miała zainspirować do ak-tywności, pobudzić do wyjścia zdomu i działania. Właśnie do tegozachęcał Paul Bayliss, lider DerbyCity Council. n

Inspirującytydzień w Derby

29 czerwca miasto zostało opano-wane przez armię, która prezento-wała tajniki sztuki wojskowej.Rano z zamku w stronę rynku ru-szyła żołnierska parada. Wojskowiw różnokolorowych strojach, przydźwiękach bębnów i trąb, maszero-wali ulicami, otoczeni przez tłumyludzi, którzy chcieli być świadkamitego uroczystego pochodu. Z pol-skim sztandarem przeszła też reprezentacja naszychrodaków: p. Wanda Szu-walska, p. Jabłoński ip. Skoczeń.

W okolicach południa nad miastemprzeleciała formacja Red Arrows,pozostawiając za sobą koloroweślady dymu na niebie.Wojskowi mieli również swojąbazę na Victoria Embankment.Czołgi, łodzie, samoloty i woj-skowe samochody przyciągały nietylko fascynatów wojska, ale i rze-sze dzieci. Można było poczuć sięjak na wojnie, gdy wystrzeliły ar-maty. Pokazom militarnym nie byłokońca. Wydarzeniu to-warzyszyły występymuzyczne. Zaśpie-wał m.in. Mar-ham BluebirdsMilitary Wives,

czyli chór, w którym śpiewają żonywojskowych. Natomiast gwiazdądnia był Arrival UK, zespół śpiewa-jący covery Abby. W sobotę, jak iw niedzielę można było również zadarmo zwiedzić zamek. Nottingham w tym roku było głów-nym gospodarzem NarodowegoDnia Sił Zbrojnych. Podobne ob-chody, ale na mniejszą skalę odbyłysię również w innych miastach.Tych, którzy nie mogli wziąćudziału w tym uroczystym dniu za-praszamy na obchody Armed For-ces Day za rok.n

„Obudziły mnie odgłosy wojny i zastanawiałem się, czy to nasze miasto zostało zaatakowane” – tak sobotęwspomina Fredy, mieszkaniec Nottingham. To nie był początek wojny, lecz Narodowy Dzień Sił Zbrojnych.

Armed Forces Day

Wpóźnych godzinach nocnychw sobotę 22 czerwca zło-

dzieje weszli do sklepu znajdują-cego się na skrzyżowaniu StThomas Road i Portland Street wDerby. Najpierw poprosili o słody-cze, po czym zaatakowali właści-

ciela sklepu, uderzając go w głowęw momencie, kiedy otwierał kasę,którą natychmiast opróżnili. Obajmieli około 1,75 metra wzrostu a nagłowach wełniane czapki. Sklepikarz, 71-letni mieszkaniecDerby, trafił do szpitala. Policja

prowadzi dochodzenie. Wszystkieosoby posiadające informacje natemat zdarzenia, proszone są o kon-takt z policją pod numerem 101 lubanonimowo z Crimestoppers podnumerem 0800 555111. n BP

Sklepikarz w szpitalu po napadzie

Małgorzata Czekierda

Małgorzata Czekierda

Dwóch mężczyzn o wyglądzie wschodnioeuropejskim napadło na sklep. Mężczyźni poturbowali sprze-dawcę i ukradli całą gotówkę znajdującą się w kasie.

Dyskryminacja ze względu napochodzenie, bariera języ-

kowa, wyzysk ze strony niektórychagencji pracy i trudność dochodze-nia własnych praw w obcym kraju– te oraz inne problemy zostały po-ruszone na konferencji „Workingand living in a new country” orga-nizowanej przez UnionLearn w Le-icester, 15 czerwca 2013r.Uczestnikami spotkania – okołopołowę stanowili Polacy – byłyosoby działające aktywnie w orga-

nizacjach, które pomagają imigran-tom osiedlić się w nowym dla nichkraju i stać się częścią społeczeń-stwa brytyjskiego. Ciekawą propo-zycją, którą przedstawili gościekonferencji, były kursy języka an-gielskiego prowadzone w sytu-acjach praktycznych poza saląszkolną. Dyskusje na forum, jak iindywidualne rozmowy służyływymianie doświadczeń, zdobyciunowych kontaktów oraz inspiracjido podejmowania kolejnych wy-zwań związanych z pomocą imi-granckim społecznościom. n

Jak skutecznie pomagać imigrantomKonferencja w Leicester

Fo

t. M

ałg

orz

ata

Cze

kie

rda

Fo

t. M

ałg

orz

ata

Cze

kie

rda

Małgorzata Czekierda

Page 4: Empp 75-76

4 East Midlands po Polsku | No 75-76 | July - August 2013

Damian ma 18 lat. Jest pogodnym,młodym człowiekiem, którego naj-większą pasją i ulubionym zajęciemjest gra w piłkę nożną w miejsco-wym klubie, w Katowicach. Sportjest dla Damiana całym życiem, niedziwi więc fakt, że największe ma-rzenie chłopaka jest związane wła-śnie ze sportem – Damian marzy,by udać się do Muzeum ManchesterUnited w Wielkiej Brytanii. Jakowielki fan Manchesteru United,chciałby poznać historię klubu, zo-baczyć sylwetki znanych piłkarzy ipoczuć magię stadionu tej drużyny. Dlaczego chcemy spełnić to marze-nie?

Damian jest podopiecznym Funda-cji Mam Marzenie, w której wie-rzymy, że marzenia mają ogromnąsiłę. Pozwalają przetrwać trudnechwile zwątpienia. Dla MarzycieliFundacji Mam Marzenie marzeniamają szczególną moc - moc tera-peutyczną, gdyż są to dzieci do-tknięte chorobami zagrażającymiich życiu. W ich życiu oraz życiuich rodzin dominuje choroba, któraczęsto nadal pozostaje niezwycię-żona. Spełniając ich marzenia, da-jemy im chwilę wytchnienia i siłędo walki z nierównym przeciwni-kiem, jakim jest choroba. Chwileszczęścia i ogromnej radości, kiedy

dziecko oczekuje na spełnienieswojego największego marzenia, apotem uczestniczy w jego realizacjisą bezcenne.Fundacja Mam Marzenie działa wPolsce od 2003 roku. W ciągu dzie-sięciu lat spełniły się marzeniaponad 4500 dzieci, cierpiących nachoroby bezpośrednio zagrażająceich życiu – najczęściej pacjentówoddziałów onkologii i hematologiidziecięcej oraz hospicjów w całymkraju. http://www.mammarzenie.org/ma-rzyciel/11770,5,zobaczyc-muzeum-manchester-unitedJeśli chcesz pomóc nam spełnić

marzenie Damiana, skontaktuj się zkoordynatorem katowickiego od-działu fundacji: http://www.mam-marzenie.org/Kontakt

Możesz też dokonać dowolnejwpłaty na nasze konto:Fundacja Mam Marzenieul. Św. Krzyża 7, 31-028 Kraków Nr konta: 26 1050 1445 1000 00227647 0461Koniecznie z informacją w tytule:„Damian, o/Katowice” „Gdy marzenia się spełniająto choroby gdzieś znikają……choć na chwilę”

Czasami marzenia nie mają czasu. Muszą spełnić się tu i terazChoroba nie pozwala naszym Marzycielom poczekać, a my tak bardzo chcemy dać im chwilę szczęścia.

Urząd Miasta Nottingham wydał20 czerwca br. przyjęcie, by uho-norować sukcesy zawodoweCarla Frocha, czterokrotnegoMistrza Świata boksu wagi superśredniej.

Po majowym zwycięstwie Fro-cha nad Mikkelem Kesslerem

w 12-rundowej walce, która odbyłasię w Londynie, Urząd Miasta Not-tingham postanowił urządzić Mi-strzowi Świata przyjęcie, żebypodkreślić wagę sukcesów spor-towca dla miasta i jego mieszkań-ców. 35-letni Froch pochodzi zNottingham, wychował się w dziel-nicy Meadows. Posiada dom naobrzeżach miasta, który zamierzazatrzymać, mimo planowanej prze-prowadzki do Ameryki.

Mimo deszczowej pogody tłumyfanów przybyły na Stary Rynekprzywitać jednego z największychsportowców współczesnego świa-towego boksu. Przedstawiciele naj-wyższych władz miasta gratulowalibokserowi jego sukcesów.Carl Froch, w rozmowach o sobieprzyznaje, że siłę do walki czerpieze swoich polskich korzeni. Dziad-kowie po stronie ojca przyjechali zPolski po przeżyciach II wojnyświatowej.,,Mój dziadek walczył za swój kraj,przeżył potworności wojny i prze-trwał naprawdę ciężkie czasy po jejzakończeniu. Ta polska, nieugięta,mocna postawa bojownika walczą-cego do śmierci jest za mną naringu, to moje korzenie, to mojedziedzictwo” – powiedział w wy-wiadzie dla ‘Mail Online ’ Froch.

Przyjęcie na cześć Carla Frocha Mistrz Świata posiada polskie korzenie

Beata Polanowska

Po raz drugi Konsulat RP wManchesterze zaoferowałusługi konsularne w Nottin-

gham. Dyżur odbył się 20 i 21czerwca. W pierwszy dzień w biu-rze organizacji charytatywnej TheSignpost to Polish Success (SPS)rozpatrywano wnioski paszportowedla dorosłych i dla dzieci, w drugidzień w Polskiej Parafii zajmowano

się wnioskami paszportowymi dladzieci, sprawami prawnymi i oby-watelskimi. Dyżur konsularny w Nottinghamcieszył się ogromną popularnością.W piątek w biurze SPS przyjęto 120osób, w sobotę w parafii rozpa-trzono ponad 140 wniosków. Inte-resanci przyjechali z różnychokolicznych miejscowości takichjak Leicester, Spalding, Boston,Derby, Heanor w Dersbyshire, Bir-

mingham, Nottingham, a nawetLondyn. Wszyscy byli zadowoleni,że nie musieli jechać do Manche-steru. Mieszkanka Spalding powiedziała:,,Cieszę się, że nie musiałam jechaćaż tak daleko, nie musiałam braćurlopu, ponosić kosztów podróży,no i dojazd do Nottingham jest ła-twiejszy.” Mieszkaniec Leicesterpotwierdził: ,,Taki dyżur w terenieto dla nas ogromne ułatwienie. Mydo Nottingham dojedziemy w nie-całą godzinę, żeby dojechać dokonsulatu w Manchesterze potrze-bujemy pół dnia. Kilka miesięcytemu u nas w Leicester też byłdyżur, przydałby się kolejny”.Wicekonsul Danuta Baca poinfor-mowała redakcję EMpP, że wchwili obecnej kolejny dyżur niejest zaplanowany. ,,Ilość zgłoszeńjakie otrzymaliśmy, świadczy o ko-nieczności częstszej obecności kon-sula w East Midlands. Kolejnydyżur, jeśli się uda, chcielibyśmyzorganizować ponownie w Nottin-gham lub Leicester. Wszystkie in-formacje dotyczące dyżurówkonsularnych znajdują się na stro-

nie konsulatu:www.manchester.msz.gov.pl orazna profilu konsulatu na Facebookui Twiterze.”Piątkowa pogoda w czasie dyżuruw SPSie dopisała, osoby czekającew kolejce – z pomocą pracownikówSPS w sprawach organizacyjnych -miło spędziły czas, prowadząc roz-mowy na zewnątrz polskiego biura.n

Dyżur konsularny w Nottingham

1 lipca Unia Europejska powięk-szyła się po raz kolejny. Po 10-let-nim okresie żmudnych przygoto-wań nowym 28. członkiem UEstała się Chorwacja. Mimo że ofi-cjalnemu wejściu do Wspólnoty to-warzyszyły huczne uroczystości, toobywatele Chorwacji sceptyczniepodchodzą do nowej sytuacji poli-tycznej. Jednym z powodów jestfakt, że zarówno w kraju jak i wstrefie Euro panuje kryzys ekono-miczny. Ponadto Chorwaci niebędą cieszyć się przywilejem wol-nego poruszania się po Europie,ponieważ Chorwacja nie weszła dostrefy Schengen.Jednakże członkostwo w EU niesieze sobą zapowiedzi stabilizacji po-litycznej kraju, w którym pamięćostatniej wojny bałkańskiej pozo-staje nadal żywa. n BP

Chorwacjaw Unii

Partia Tory, w ramach politykiprorodzinnej, wychodzi z pro-

pozycją powiększenia ulg podatko-wych dla małżeństw. Każda osobapracująca może zarobić określonąkwotę bez opodatkowania, któraobecnie wynosi £9,440. Torysiproponują, żeby w przypadku ro-dzin, w których jeden małżonek niewykorzystuje tej ulgi – ponieważnie pracuje lub posiada niskie do-chody – została ona przeniesionana drugiego, pracujacego mał-żonka. Propozycja konserwaty-stów jesienią stanie się tematemdebat parlamentarnych. n BP

Chcą zmniejszyćopodatkowanie

Fo

t. P

iotr

Do

ma

ńs

ki

Fo

t. N

ott

ing

ha

m C

on

fid

en

tia

l

Beata Polanowska

Bokser zapowiedział, że wróci doNottingham odbyć walkę na ringu

w okresie przed Bożym Narodze-niem. n

Page 5: Empp 75-76

5www.empp.co.uk | [email protected]

Teatry po raz kolejny wyszły z czar-nej sali na powietrze. Lato nas nierozpieszcza, tym bardziej jest topowód, dla którego warto wyjść z

domu i wziąć udział w The OutdoorTheatre, najważniejszym artystycz-nym plenerowym wydarzeniu wEast Midlands, adresowanym doszerokiej publiczności. Jak co roku, Nottingham City Co-uncil zaprasza na plenerowe sztukiteatralne. W tym roku wielbicieleteatru wybierają spośród 14 sztuk –będzie wesoło, tragicznie, karyka-turalnie, groteskowo, melodrama-tycznie... Co kto lubi!Przedstawienia odbywać się będą wzabytkowych częściach miasta Not-

tingham – na zamku oraz w Wolla-ton Hall, a także wNewstead Abbey, zwa-nym również parkiemByrona. W repertuarze znaleźćmożna adaptacje klasycz-nych pozycji takich jak „SenNocy Letniej” czy „Romeo iJulia” Szekspira, „Sherlocka Hol-mesa” autorstwa Sir Arthura Doyl’aczy „Dumę i uprzedzenie” Jane Au-sten. Ciekawie zapowiada się opera(tak, opera!) „The Mikado”. Akcja

dzieje się w mieście Titipu, gdzieflirtowanie jest zakazane a

złamanie tego za-kazu karane jest

śmiercią. Pomysło-dawca i egzekutor

Ko-Ko pada ofiarąstworzonego przez sie-

bie prawa – zakochuje sięw Yum-Yum, ale ani myśli wymie-rzać na sobie wyroku. Pełna intrygi zwrotów akcji opera dla całej ro-dziny. A skoro o rodzinie, to i dladzieci szykuje się gratka – tytuły

mówią same za siebie – „Wyspaskarbów”, „Bebe – świnia, którapilnowała owiec” czy „Szumiąwierzby”. Kolorowe, interaktywnei przezabawne przedstawienia dladzieci i nie tylko. Repertuar wraz zdatami i godzinami spektakli do-stępny jest na stronie www.nottinghamcity.gov.uknatomiast rezerwacji biletów doko-nać można pod numerem 0115 9895555 lub na stronie www.trch.co.ukn

Letni sezon na sztukę rozpoczęty!Dorota Radzikowska

Urodzona w Wielkiej Brytanii AnnaMakolski o polsko-włoskim pocho-dzeniu zaprezentowała, podczaskońcowego pokazu studentów Not-

tingham Trent University, instalacjępod tytułem „Obserwacja”. Całośćjest rozmieszczona na stosunkowodużej przestrzeni, która może sięwydawać pustawa, gdyż przed-mioty są dość małe i często niewi-

doczne od razu. Odgłosy krokówzwiedzających odbijają się odścian, co potęguje wrażenie pustki.Jednym z prezentowanych przed-miotów jest szklane pudełko, uło-żone na podłodze, idealnie

zakrywające terakotową płytkę.Jego niewielki rozmiar sprawia, żeniektórzy nie od razu zauważają jei potykają się o nie. W innej częścisali kolejne zaskakujące odkrycie,tak zwykłe, że z większej odległo-ści niedostrzegalne. Z daleka wy-gląda jak zwykłe, podwójnegniazdko. Kiedy jednak zwiedza-jący zobaczy instalację z bliska,okazuje się, że jedno z nich nie jestprawdziwe – to tylko obrazgniazdka na papierze. Wydawać sięmoże, że to już wszystkie prezento-wane przedmioty. Jednak to wraże-nie jest również mylące.Zwiedzającego, który chce jużprzejść dalej, przyciąga nagle sub-telny odbłysk w rogu sali. Gdy po-dejdzie bliżej, wszystko wydaje sięzwykłe, tylko terakotowa płytka po-łyskuje w świetle. A przecież niepowinna. Sęk w tym, że w podłodzenie ma płytki, lecz jej kartonowa re-produkcja pokryta szklaną płytką.Całość wystawy jest – być może –pewnego rodzaju dowcipem i wy-zwaniem ze strony autorki, któramobilizuje do uważnego zwiedza-nia i ćwiczenia spostrzegawczości.

Z angielskiego tłumaczyła Małgorzata Czekierda

n

Recenzja

Melanie Jakubson

Wystawa artystek o polskich korzeniach

O własnej pracowni i polskim pochodzeniu ... Melanie Jakubson rozmawia ze studentką Nottingham Trent University Chloe Pas

‘Observation’ (2012) Anna Makolski

Melanie Jakubson: Chloe, opo-

wiedz o swoim dziele?

Chloe Pas: To jest odlew odtwarza-cza kaset wideo zrobiony z żywicy.Jestem sfrustrowana przez techno-logię - cały czas się zmienia. Chcęprzypomnieć publiczności, że takiesprzęty istniały.MJ: Dlaczego Twoja praca jest

przeźroczysta?

CP: To jest replika. Chciałam wy-stawić pracę tak, jak w muzeum.MJ: Jakie jest przesłanie Twojego

dzieła?

CP: Chciałabym wskazać palcemna ludzi i powiedzieć „Jak możecieużywać Iphonów? To kaprys”. MJ: Opowiedz o swojej polskiej ro-

dzinie?

CP: Mój dziadek zmarł kiedy mia-łam pięć lat. Był więźniem wojen-nym i pracował jako rolnik wzachodniej Polsce. Przeżył wojnę i

przyjechał do Anglii. Mówił po pol-sku i po niemiecku.MJ: Jakie są twoje plany?

CP: Chciałabym mieć pracownię i

malować. Moim marzeniem jestnadal rozwijać się jako artystka.Z angielskiego tłumaczyła Karolina To-malik

‘Some Great Device’ (2012)

Argentyna jest jedynym państwem,gdzie obchodzi się Dzień PolskiegoOsadnika („Dia del Colono Po-laco”) i jest to święto narodowe ob-chodzone od 1995 roku. Dzień tenupamiętnia przybycie pierwszychPolaków do Argentyny na początkuczerwca 1897 roku. Z tej okazji wBuenos Aires, pod patronatem Am-basady Polski, Związku Polaków,organizacji: la Asociación CulturalArgentino Polaca oraz la Funda-ción Argentina, odbywa się tydzieńimprez kulturalnych poświęconychPolsce i Polakom. 27 sierpnia 1897 roku 14 polskichrodzin ze wschodniej Galicji przy-biło do brzegu Argentyny. Znaleźlisię tam oni poniekąd przypadkowoponieważ planowali emigrację doStanów Zjenoczonych. Jednak zewzględu na słaby stan zdrowia lubbrak potrzebnych dokumentów zo-stali zatrzymani w Hamburgu,gdzie otrzymali propozycję osie-dlenia się w Argentynie. Przybylioni do miejscowości Apostoles, wktórej każda rodzina otrzymała zadarmo działkę o wielkości 25 do100ha. Kolejni emigranci znadMorza Bałtyckiego osiedlali sięgłównie w prowincji Misiones za-chęcani tanią ziemią, darmowympolowaniem i brakiem podatków.Niektórzy pozostawali jednak wmiastach i zarudniani byli m.in.jako robotnicy w stoczni czy nakolei. Wkrótce potem powstałynowe kolonie: Azara, Corpus Chri-sti, San Jose, Cerro Cora. Upra-wiano tam głównie kukurydzę,fasolę, ryż, trzcinę cukrową i bar-dzo popularną yerba mate. Jeszcze przed II wojną światowąPolacy mieli własną gazetę „Orę-downik”, szkołę i bank. Trudno sięwięc dziwić, że po latach Argentyń-czycy docenili jedną z najwięk-szych mniejszośći narodowych wswojej ojczyźnie. n

Ciekawostka

Dariusz Misiołek

Page 6: Empp 75-76

East Midlands po Polsku | No 75-76 | July - August 20136

Około sześćdziesięciu przedstawi-cieli polskiej oraz brytyjskiej spo-łeczności spotkało się w TheSignpost to Polish Success (SPS) nacorocznym Walnym Zebraniu(AGM) członków i sympatyków or-ganizacji. Obecni byli przedstawi-ciele najnowszej fali imigracji jak igeneracja powojenna. W części ofi-cjalnej zaprezentowana zostaładziałalność SPSu oraz przyjętoubiegłoroczne sprawozdanie.

Potem był czas na poczęstunek orazrozmowy. Odbyłsię równieżpokaz tworze-nia ogrodów wszklanych na-c z y n i a c h .Dzieci miały zor-ganizowany czaszabaw a dodatkowąatrakcją było malowanietwarzy. n MC

p Od kwietnia 2012 do marca 2013 biuro informacyjne SPS dostarczyło

1634 sesje doradczo-informacyjne

p Większość klientów biura to osoby mieszkające na obszarze NG7

p Najpopularniejszy problem to mieszkalnictwo

p Kobiety stanowią 57% wszystkich użytkowników organizacji

p Najliczniejszą grupę klientów stanowią osoby w wieku 35-44

p Przez ostatnie 12 miesięcy do organizacji przyłączyło się 25 nowych

wolontariuszy

p Od marca 2012 SPS zorganizowało łącznie 18 warsztatów, spotkań

i wycieczek, w których wzięło udział ponad 300 osób

Fo

t. M

ałg

orz

ata

Cze

kie

rda

Walne Zebranie organizacji SPS

Prezes SPS Peter Brown i menadżer SPS Beata Polanowska

Zabawa w dwa ognie

Walne Zebranie zgromadziło gości z całego regionu East Midlands

Pomiaru ciśnienia dokonywały pielęgniarki z NHS

Główną atrakcją dla dzieci byłomalowanie twarzy

Page 7: Empp 75-76

www.empp.co.uk | [email protected] 7

Ida przyjechała do UK na seme-stralną wymianę studencką wramach programu Erasmus.

Poza zajęciami na uczelni chciałarównież znaleźć dorywczą pracę.Rozesłała CV, zaprosili ją na roz-mowę kwalifikacyjną do restaura-cji. Miała pracować jako kelnerka.Rozmowa poszła bardzo dobrze, re-krutant był zadowolony, gdyż niedość, że Ida dobrze mówi po angiel-sku, to jeszcze ma ciekawą osobo-wość, a to również było ważne w tejpracy. Została zakwalifikowana izaproszona na szkolenie wstępne.Kilka dni oczekiwania na szcze-góły, ale nie było odzewu ze stronyrestauracji. W końcu zadzwoniła.Rekruter powiedział, że niestety, aleszef robił cięcia i osoby z innychkrajów niż Wielka Brytania znala-zły się na końcu listy – z zasady –bo słabo posługują się językiem an-gielskim. „Ja wiem, że pani bysobie poradziła, ale wszyscy w CVwpisują, że dobrze znają język, apotem nie można się z nimi doga-dać” – powiedział rekruter na po-cieszenie.A może by pracować w jednej zbrytyjskich firm, w biurze? „Mapani doświadczenie w pracy w biu-rze? To bardzo dobrze. Ale praco-wała pani w ten sposób tylko wPolsce? Niestety, nie zatrudnimypani. Najpierw potrzebujemy refe-

rencje z jakiegoś biura w Anglii.Nie ma pani jak ich zdobyć, bowszędzie poszukują osób z do-świadczeniem w pracy biurowej wWielkiej Brytanii? Przykro nam,wiemy, że nie jest to łatwe ale niemożemy pani pomóc.”Czy takie historie to odosobnioneprzypadki? Dlaczego Polacy majątrudny start na brytyjskim rynkupracy? Okazuje się, że powodemczęsto bywa język. „Tutaj obok jestagencja zatrudniająca do pracy fi-zycznej i magazynowej, tam możepani spróbować. A jeśli chciałabypani u nas szukać pracy, koniecznietrzeba podszlifować język” – usły-szała pewna Polka zgłaszająca siędo agencji pracy. Można nie znaćjęzyka wcale i sobie radzić. Polacymieszkają z Polakami, pracują i po-dróżują z Polakami, kupują u Pola-ków, a w sprawach formalnychprzychodzą do polskiego biura,gdzie w wypełnianiu formularzypomogą im również Polacy. Językobcy staje się zupełnie niepo-trzebny. Zresztą – można się go na-uczyć – po wielu latach mieszkaniaza granicą może sam wejdzie dogłowy.„Mają odwagę, żeby postawić całeżycie na głowie i przeprowadzić sięza granicę. Ale uczyć się języka –po co?” – mówi Andrzej, którymieszka w Anglii od pięć lat i językzna dobrze. Nie musi nikogo prosićo pomoc czy to w sprawach co-

dziennych, związanych z pracą, czyurzędowych. To zmienia komfortżycia.Co innego dzieci. Jeśli tutaj przy-jeżdżają z rodzicami z ojczyzny, topolskość w nich zostaje. Jeśli tutajsię rodzą, to i tak zwykle rodzicerozmawiają z nimi po polsku.Pierwszy szok przeżywają idąc doprzedszkola i potem do szkoły, cow Anglii następuje dużo wcześniejniż w Polsce. I wtedy – jak mówiąmamy – niekoniecznie są chętne donauki języka obcego. Ale w miaręuczęszczania do angielskich szkółwrastają coraz bardziej w kulturęanglojęzyczną i staje staje się onadla nich czymś naturalnym. One –będąc dwujęzycznymi – będą miaływ życiu trochę łatwiej. Lekcje angielskiego można znaleźćnawet za darmo lub za drobnąopłatą. Odbywają się one w gru-pach na danym poziomie zaawan-sowania. Są też korepetycje, gdzienauczyciel nawet często sam przy-jeżdża do swojego ucznia. Dostęp-ność tego typu usług jest bardzoduża. Znajomość języka może się równaćze zmianą pracy na lepszą, co zatym idzie, lepszymi zarobkami, aleteż ze zmniejszeniem codziennegostresu, wynikającego z obawy, żenie będziemy umieli poradzić sobiew angielsko-polskich sytuacjach.Polacy, edukujmy się i do pracy!n

Bez języka praca znikaCzy Polacy w Wielkiej Brytanii uczą się angielskiego? Czy jest on potrzebny do czegokolwiek, czy możnasobie bez niego poradzić?

Małgorzata Czekierda

Niezbędna jest znajomość językaangielskiego w stopniu przynajm-niej komunikatywnym i miejsce, doodbycia nauki. Jest to bowiem kwa-lifikacja, którą można zdobyć wpracy (dla osób fizycznych i firm).Nie trzeba być koniecznie zatrud-nionym, wystarczy wolontariat iposiadane doświadczenie w danejdziedzinie. Kursy NVQ opierają się na pań-stwowych standardach dla różnychzawodów. Precyzują dokładnie,jakie oczekiwania stawiane sąwobec kandydatów w konkretnejpracy. Dzięki temu można weryfi-kować swoje miejsce na rynkupracy poprzez ocenę własnychumiejętności na tle sprecyzowa-nych standardów pracy. Uzyskanie NVQ jest dość proste,można bądź uczęszczać na szkole-nia i ćwiczenia pod nadzoremosoby obserwującej i egzaminują-cej (wtedy jest to odpłatne, chybaże pobiera się zwalniające z opłatzasiłki - to precyzuje placówkaszkoleniowa) lub odbyć szkoleniew miejscu pracy/wolontariatu(min.15 godzin - bezpłatnie). Kan-dydaci muszą udowodnić, że posia-

dają kompetencje odpowiadającestandardom NVQ. Egzaminator(asesor) po zakończeniu szkoleniazaświadcza, że kandydat posiadaniezbędną wiedzę, rozumienie i do-świadczenie praktyczne, dającepewność właściwego wykonywaniazadań w miejscu pracy. NVQ są podzielone na pięć pozio-mów, w zależności od wymaganychumiejętności, gdzie poziom pierw-szy jest najprostszy, a piąty najbar-dziej zaawansowany. Wszystkieweryfikują wiedzę w zakresie róż-nego rodzaju czynności zawodo-wych z różnym stopniemsamodzielności w ich wykonywa-niu. NVQ oferuje przedmioty główniew sektorach biznesowych: admini-stracja i zarządzanie (Business andAdministration, Team Leader),opieka zdrowotna (Health and So-cial Care), obsługa klienta (Custo-mer Service), sprzedaż (RetailSkills), gastronomia (Food Hygieneand Safety) i inne. Kursy nie mająlimitu czasowego. Tempo kursu jestdostosowane do indywidualnegokursanta. NVQ są obliczone napraktyczne zadania i dokumentacje.Zwykle wykwalifikowany ocenia-jący obserwuje i zadaje pytania na

temat faktycznych zadań, które wy-konuje się w miejscu pracy/wolon-tariatu. Oceniana jest zarównowiedza, rozumowanie jak i sposóbwykonywania zadań. Oceniającyodznacza zaliczenie poszczegól-nych części kursu (obowiązkowa ido wyboru), gdy osiągnie się wy-magany poziom. Ukończenie szko-lenia umożliwia dalszą naukę nawyższym poziomie NVQ. Wielu Polaków, szukając pracy, na-trafia na oferty, które wymagają po-siadania NVQ. Często już poziom3 (NVQ Level 3) umożliwia znale-zienie pracy w danej branży, wartowięc dowiedzieć się u swojego pra-codawcy czy istnieje możliwośćprzystąpienia do takiego kursu.NVQ można zacząć w każdymwieku, nie ma też żadnych ograni-czeń związanych z wykształceniem.Obcokrajowcy muszą jednak dopeł-nić formalności i zdać prosty egza-min z jezyka angielskiego imatematyki.

Przykładowy folder z pełną doku-mentacją kursu NVQ Level 3 Busi-ness and Administration dostępnyjest w biurze SPS w pokoju nr 3. n

NVQ - Jak podnieść kwalifikacje?

Dorota Radzikowska

National Vocational Qualification (NVQ) nie jest kursem szkoleniowym, a raczej oznaczeniem posiadaniakwalifikacji zawodowych, niezbędnych do efektywnego wykonywania określonej pracy.

Page 8: Empp 75-76

East Midlands po Polsku | No 75-76 | July - August 20138

Ubezpieczeniezdrowotne w UE

Zbliżają się wakacje, okresdługo wyczekiwanych wyjaz-

dów do Polski i nie tylko. Jest tonajwyższy czas, by dopełnić wszel-kich formalności związanych zubezpieczeniem zdrowotnym zagranicą. Jeśli jeszcze nie zostało tozrobione, należy jak najszybciejzłożyć wniosek o Europejską KartęUbezpieczenia Zdrowotnego EHIC(European Health Insurance Card).Formularz wniosku można pobraćna poczcie, ale jeśli zależy nam naczasie, najlepiej wypełnić go przezinternet na stroniewww.ehic.org.uk/Internet/startAp-plication.do. Kartę EHIC otrzy-mamy wtedy w ciągu 10 dni. Uprawnia ona do świadczeń zdro-wotnych niezbędnych podczas po-bytu w danym państwie UniiEuropejskiej (w Polsce świadczeniatakie będą dostępne w placówkachposiadąjcych umowy z Narodo-wym Funduszem Zdrowia), jak

również daje prawo do leków re-fundowanych na obowiązującychogólnie zasadach.Należy jednak pamiętać, że kartaEHIC uprawnia nas jedynie doświadczeń niezbędnych, a nie dowizyt kontrolnych, rutynowych anido planowanego leczenia.Aby skorzystać z zaplanowanychświadczeń medycznych w Polsce,konieczne jest uzyskanie doku-mentu S2, o którego wydanie na-leży ubiegać się w NHS (NationalHealth Service).A co z opieką zdrowotną dzieci,które uczą się w Polsce, podczasgdy ich rodzice pracują i opłacająskładki w Wielkiej Brytanii i niepodlegają ubezpieczeniu zdrowot-nemu w Polsce? W takim przy-padku trzeba złożyć do InlandRevenue wniosek na formularzuCA8454 o wydanie dokumentu S1.Następnie należy go przedstawić wNarodowym Funduszu Zdrowia,gdzie na jego podstawie zostaniewydany dokument poświadczającyubezpieczenie młodej osoby,uprawniający do korzystania zopieki zdrowotnej refundowanejprzez NFZ. n

Joanna Demir

Użycie słowa „award” w tymkontekście może zasko-czyć, bowiem nagroda, o

jaką ubiegać się mogą studenci uni-wersytetu w Nottingham to nic in-nego, jak możliwość uczęszczaniana dodatkowy przedmiot w ramachich kursu. Owy przedmiot nieko-niecznie musi być związany bezpo-średnio ze studiowanym przez nichkierunkiem – istnieje możliwośćzaczerpnięcia doświadczenia w zu-pełnie nowej dziedzinie. ‘The Nottingham AdvantageAward’ to program, którego celemjest wspieranie rozwoju studentów,ukierunkowywanie ich, otwieraniena rynek pracy i wzmaganie atrak-cyjności w oczach potencjalnychpracodawców. Pełen kurs składa sięz aż trzech dodatkowych modułówi jako że w ciągu roku akademic-kiego można uczęszczać na maksy-malnie dwa z nich, całość trwa conajmniej dwa lata. Nie każdy musisię jednak podjąć ukończenia kursu.Istnieje bowiem możliwość uczęsz-czania na tylko jeden bądź dwa mo-duły – osoba podejmująca siętakiego wyzwania musi jednak li-czyć się z konsekwencjami w po-staci braku świadectwa ukończeniapełnego programu.Oferta jest niezwykle ciekawa, po-nieważ proponowane kursy bardzoróżnią się od standardowo studio-wanych kierunków i są zdecydowa-nie bardziej nakierowane napełnienie w przyszłości konkret-nych funkcji. Wybierać można zponad stu różnych modułów, którepodzielono na sześć grup tematycz-nych. Ich nazwy można niezbyt do-słownie przetłumaczyć jakoumiejętności zawodowe, organiza-cja imprez, wsparcie i mentoring,doświadczenie w wolontariacie imiejscu pracy, świadomość kultu-rowa i języki oraz zajęcia, któreprowadzone są nie przez wykła-

dowców, a przez pracodawców, zktórymi współpracuje uniwersytet. Niektóre z modułów otwarte są nawszystkich studentów, inne, którełączą się bezpośrednio z konkret-nymi kierunkami studiów, skiero-wane są do wąskiego grona osób.Przykładem jest ‘Taking Physics tothe Public’, który ma na celu roz-przestrzenianie wiedzy dotyczącejfizyki a osoba, która się go podej-muje, w ramach zajęć praktycznychdoświadczy na przykład prowadze-nia zajęć w lokalnych szkołach czyrozmów z przyszłymi studentamikierunków takich jak fizyka czyastronomia. Podobnie z przedmio-tem ‘Career Skills in Politics’, którybardzo skupiony na potencjalnym

zatrudnieniu, przygotowaniu doprzyszłego zawodu i nauce o etycepracy. Kolejną interesującą opcjąjest moduł ‘Save the Children En-terprise Scheme’, który wiąże się zpracą w wolontariacie na rzecz zna-nej organizacji humanitarnej orazrozwojem umiejętności w zakresiemarketingu i działań Public Rela-tions.

Wyniki studenta podlegają ocenie.Jest ona często wystawiana na pod-stawie przygotowywanego projektuczy organizacji większego wyda-rzenia. Przykładem mogą służyć te-goroczni absolwenci kierunku ‘PRProject Management’, dla którychjednym z zadań było przygotowa-nie kampanii pod tytułem ‘Be aSweet Neighbour’ mającej na celupropagowanie serdecznych relacji zsąsiadami. Zgodnie z założeniamiprojektu uczucie bycia częścią spo-łeczeństwa ma prowadzić do two-rzenia bezpieczniejszego otoczenia,którym ludzie mieszkający oboksiebie nie są sobie zupełnie obcy.Aplikować o udział w programie‘The Nottingham Advantage

Award’ może każdy student uczącysię w trybie dziennym. Chętni niemuszą wnosić żadnych opłat. Jakpodkreślane jest na stronie Uniwer-sytetu w Nottingham, warto pamię-tać, że program jest tylkouzupełnieniem studiów i skiero-wany jest do osób ambitnych, któremają czas i ochotę na podjęcie siędodatkowego obowiązku. n

Dodatkowe przedmioty na studiachJulia Pomianowska

Fo

t. W

ikip

ed

ia

Trent Building

Reklama

To JEST MiEJSCE NA TWoJą

REKlAMę 0115 97 81 396,

[email protected]

Obecne wydanie EMpP jest wydaniem podwójnym,

obejmującym miesiące lipiec - sierpień.

Kolejne wydanie miesięcznika East Midlands po Polsku

ukaże się we wrześniu.

Page 9: Empp 75-76

www.empp.co.uk | [email protected] 9

Małgorzata Twarowska

Pierwsze miesiące mojegożycia na emigracji do dniadzisiejszego wspominam z

sentymentem. Tak ciepłego, przyja-cielskiego i troskliwego przyjęciaprzez grono sąsiadów nie mogła-bym się spodziewać nawet we wła-snym kraju. Nie żeby wszyscyAnglicy byli tacy otwarci, ale ciwłaśnie, moi pierwsi sąsiedzi byli.Pierwsza zapukała do naszychdrzwi Nancy. Przyniosła namkartkę z życzeniami szczęśliwegożycia w nowym domu, ciasto ikwiaty. Nie mogłam uwierzyć: jakw amerykańskim filmie z lat pięć-dziesiątych. To tacy ludzie jeszczeistnieją? Moje serce przepełniło siędziką radością, aż ta radość wyle-wała się strumieniami, widocznyminiemalże gołym okiem. Na drugidzień zapukała ponownie, tymrazem z mężem Pitem i córeczką narekach, żebyśmy mogli poznać całąrodzinę w komplecie. Zaprosiliśmyich na kawę i tak zaczęła się naszaznajomość z sąsiadami zza ściany. Kolejny miły moment w odkrywa-niu Anglii i poznawaniu jej miesz-kańców, to przemili sąsiedzi zdrugiej strony domu, Vicki i Steve.Jednego dnia, kiedy mąż przystrzy-gał nożycami żywopłot, żeby do-prowadzić nasz mały ‘home, sweethome’ do wyglądu dorównującegotamtejszym standardom, Steve za-oferował, ze pożyczy mu elek-tryczną obcinarkę. Mąż nieomieszkał skorzystać, ale niestety

pod koniec zabiegu pielęgnacyj-nego na żywopłocie obciął kabelobcinarki. Pamiętam tylko jegowielkie oczy ze znakami zapytaniazamiast źrenic. Szybko jednakwpadł na genialny pomysł, że ka-belki można połączyć, ładnie zaizo-lować i powinno działać. I działało.W ramach przeprosin podarowałSteveowi butelkę polskiej wódki‘Chopin’ w przepięknej oprawie.Odniosłam wrażenie, że na jejwidok Steve bardzo się ucieszył i oprzycinarce już nawet nie pamiętał. Kolejni sąsiedzi, którzy zaskoczylinas swoją serdecznością, to Kerry iJohn z naprzeciwka. Ponieważ doAnglii przyjechaliśmy całą rodzinąmałą Astrą, nie było tam zbyt dużomiejsca na różnego rodzaju sprzętydomowe, tylko na te najpotrzebniej-sze, jak patelnia, sztućce czy po-ściel, wiec nasz pierwszy domwyglądał trochę pusto. Kerry zapu-kała do naszych drzwi, trzymając wrękach zasłonki do pokoi naszychdzieci. Uśmiech miałam od ucha doucha i zdałam sobie sprawę, ze dotej pory żyłam w okropnej nieświa-domości, jak ogromną radość mogąsprawić używane, zupełnie prze-ciętne zasłony. Zaprosiłam ją nakawę swoją łamaną angielszczyznąi spędziłam bardzo miło czas napierwszych angielskich plotkach.Kolejne niezapomniane przeżycie. Czwarta rodzina, która okazała namserdeczny gest, to starsi państwomieszkający obok Kerry (dzisiaj niepamiętam już ich imion), którzyprzynieśli nam elementarz do nauki

angielskiego, jakiego kiedyś uży-wały dzieci w szkole w pierwszychklasach. Mój mąż bardzo z niegoskorzystał, przepisując codzienniekilka stron i w ten sposób ucząc sięjęzyka. Pomyślałam wtedy, że ko-cham ten kraj i tych ludzi. Za ichserdeczność, za pomoc i uprzej-mość i za zainteresowanie, jakieokazali rodzinie emigrantów z Pol-ski. Chcąc wyrazić naszą wdzięczność ipodziękować sąsiadom za tak wzru-szające przyjecie nas na DoncasterGrove w Long Eaton, postanowi-łam zorganizować Polish Party.Była więc przede wszystkim polskawódka, sałatka warzywna, bigos,pieczone udka kurczaka i polskichleb. Wraz z kolejnymi kielisz-kami języki coraz bardziej się roz-wiązywały, nasz angielski stawałsię niemalże fluent (płynny), aż wkońcu bariera językowa została cał-kowicie przełamana. W takim idyl-licznym klimacie spędziliśmypierwsze sześć miesięcy naszegożycia na emigracji. Po tym czasieprzeprowadziliśmy się, ale jużnigdy potem nie przeżyliśmy cze-goś podobnego jeszcze raz. Dzisiaj,po pięciu latach życia w Anglii cią-gle pamiętam naszych pierwszychsąsiadów i ilekroć ktoś z rodzinylub przyjaciół z Polski odwiedzi nastutaj, Doncaster Grove jest zawszena liście naszych miejsc do pokaza-nia gościom i opowiedzenia tej hi-storii. n

Moje pierwsze dni na emigracji

Fo

t. W

ikip

ed

ia

Long Eaton, High Street

Page 10: Empp 75-76

East Midlands po Polsku | No 75-76 | July - August 201310

Page 11: Empp 75-76

www.empp.co.uk | [email protected] 11

Michał Orlecki

Podniebne akrobacje

Waddington Air Show, który odbyłsię 6 i 7 lipca, to bez wątpieniajeden z największych pokazów lot-niczych w Europie. Świadczy o tymbogaty program artystyczny oraznajwiększe gwiazdy podniebnychakrobacji zapraszane z całegoświata. Tegoroczny pokaz był wy-jątkowy, ponieważ Royal Air Force(Królewski Korpus Lotniczy) ob-chodzi 95 lat istnienia.

Każdego roku w pierwszy weekendlipca, w małej miejscowości Wad-dington (ok. 38 mil od Nottingham)odbywają się pokazy lotnicze wwykonaniu najlepszych pilotów.Można obejrzeć między innymi„Legendarną bitwę o Anglię”. Wrolach głównych sławne myśliwceII wojny światowej: angielski Su-permarine Spitfire i niemiecki Mes-serschmitt Bf 109. Publicznośćobejrzała efektowne pościgi samo-lotów, spadające bomby, eksplozjei dużo ognia. Wszystko wyglądabardzo realnie. Miłośnicy now-

szych technologii także znaleźli cośdla siebie. W pokazach można byłozobaczyć samoloty takie jak: F-16Fighting Falcon, F-22 Raptor, my-śliwiec wielozadaniowy Eurofigh-ter Typhoon, MiG-29, samolotpionowego startu Hawker-SiddeleyHarrier, wojskowe helikoptery iciężkie samoloty transportowe z siłpowietrznych USA Air Force.

Co roku stałym punktem programujest występ znanej, angielskiejgrupy akrobatycznej Red Arrows(Czerwone Strzały), cieszącej siępopularnością na całym świecie.Na pokazach w Waddington nie za-brakło też polskich akcentów. W2010r. była obecna „Grupa Histo-ryczna Lotnictwa Polskiego”. Oto,jak wspominają to wydarzenie naswojej oficjalnej stronie interneto-wej: „W ramach obchodów 70-leciaBitwy o Anglię dostaliśmy zapro-szenie od organizatorów Wadding-ton Air Show, którzy w tym rokuwprowadzili do programu swoichpokazów lotniczych elementy re-konstrukcyjne. Nie byliśmy w sta-

nie zaprezentować wszystkich hi-storycznych przedmiotów, którezgromadziliśmy przez lata, dlategoteż zdecydowaliśmy się przygoto-wać wielkoformatową wystawęprezentującą wysiłek bojowy pol-skich lotników nie tylko w ścisłychramach czasowych Bitwy o Anglię,ale też do końca wojny. Wystawa,która była z nami w Waddingtonzostała tam oficjalnie przekazanapolskiemu konsulowi i w przyszło-ści będzie prezentowana w kolej-nych ośrodkach polonijnych zwłaściwym komentarzem.”

W 2012r. w pokazach w Wadding-ton na specjalne zaproszenie udziałwzięli polscy piloci z 60 LotniczegoPułku Szkolnego (zespół akroba-tyczny "ORLIK"). Ciekawostką jestto, że Polskie Asy latają na samolo-tach polskiej konstrukcji PZL-130Orlik. Uczestnik ubiegłorocznychpokazów Paweł Litkowiec wspo-mina: „Polacy wypadli bardzo do-brze. Od razu można byłozauważyć duży profesjonalizm iświetne wyszkolenie techniczne pi-lotów. Możemy być dumni z na-szych Orłów.”

Waddington Air Show to nie tylkopokazy lotnicze. Na uczestników coroku czeka też wiele naziemnychatrakcji. Między innymi pokaz sta-rych samochodów czy spotkania zpilotami. Można też zwiedzić„żywe muzeum” (rekonstrukcja zczasów II wojny światowej) i przy-glądnąć się z bliska militarnemuwyposażeniu żołnierzy alianckicharmii lub Wermachtu. Uczestnicymają też do dyspozycji zaplecze ga-stronomiczne oraz stragany z pa-miątkami. n

Od początku tego roku DSA (Dri-ving Standard Agency) wprowa-dziło zmiany w definicji kategoriiB. Zmianie uległy także przepisyodnoszące się do motocykli. Obecnie jeśli kierowca wymienilub odnowi swoje prawo jazdy, bę-dzie miał wbitą kategorię B1 (wy-magane aby jeździć quadem lubtrójkołowcem), jak również katego-

rię A z kodem 79. Kod 79 oznaczaograniczenie do pojazdów zgodnieze specyfikacjami podanymi na li-cencji. Np. kategoria A z kodem 79(tri) oznacza, że kierowca możejeździć jedynie pojazdem trójkoło-wym, nie jest to zatem pełna kate-goria A. Od 19 stycznia br. obowiązują trzykategorie na motocykl A1, A2, A. http://prawojazdywuk.comn

Zmiany w prawie jazdyTeresa Nowicka

Fo

t. M

arc

in o

rle

ck

iF

ot.

bri

an

ac

37

Page 12: Empp 75-76

East Midlands po Polsku | No 75-76 | July - August 201312

To jeszcze był okres, kiedy dopieropod koniec września oddziały za-częły się formować i jeszcze nawetnie mieliśmy mundurów, tylko de-filada odbywała się w tych ubra-niach, w których każdy wyszedł zŁagrów. Niektórzy nawet nie moglipójść na defiladę, bo nie mielibutów, a to już zima.” – wspominapan Juliusz Szolin.Pani Basia Boguska spotkała gobędąc młodą dziewczyną: „A jak ondo nas, do sierocińca przyjechałpierwszy raz w stepach w Uzbeki-stanie, o mój Boże, takie szkieletyżeśmy stali. On był kochany,myśmy go ojcem nazywali.” PaniTeresa Puszczyńska wspomina oswoim małżonku: „Mój mąż byłprezesem Stowarzyszenia PolskichKombatantów i stał na warcie, jakwywozili stąd Sikorskiego.” Swoimi doświadczeniami podzie-liła się również pani Wanda Szu-walska: „Mijają 24 lata od dnia,kiedy generał Jaruzelski wjechał nacmentarz do Newark. Oczywiściecmentarz był bardzo strzeżony pod-czas tej wizyty, nie wolno było ni-komu z naszej emigracji wejść nacmentarz . Generał Jaruzelski przy-jechał po to, żeby zabrać szczątkigenerała Sikorskiego do Polski,dlatego, że wiadomo było wszyst-kim, że generał Sikorski w swoimtestamencie napisał, że ani on, anijego szczątki nigdy nie mogą wró-cić do Polski – tylko do Polski wol-nej. Generał Jaruzelski chciałpokazać światu, że Polska jestwolna. A, że nasza dyplomacja inasz rząd na obczyźnie, który niebył uznawany, ale był bardzo re-spektowany, prosiliśmy MargaretThatcher, która była w tamtym cza-sie premierem, żeby nam pomogła.I pomogła. I część ludzi zgroma-dziła się bardzo blisko cmentarza, ikiedy Jaruzelski składał wieniec,

krzyczeli: świętokradztwo, święto-kradztwo! Jaruzelski był bardzokrótko i odjechał.” „Narody tracące pamięć, tracą

życie” Jan Paweł IIW Polsce również obchodzono uro-czyście 70-lecie śmierci generała.W Rzeszowie, przed pomnikiemSikorskiego wciągnięto polskąflagę na maszt, odegrano HymnPaństwowy, a po przemówieniachwojewody podkarpackiego i zapro-szonych gości złożono wieńce i za-brzmiała salwa honorowa. WZielonej Górze kwiaty złożonoprzy tablicy pamiątkowej, otwartazostała również wystawa pt. „Gene-rał Władysław Sikorski. Polityk iżołnierz”, przygotowana przez kra-kowski Instytut Pamięci Narodo-wej. W Krakowie uroczystościrozpoczęły się Mszą Świętą w Ka-tedrze Wawelskiej, następnie zło-żono wieńce przy sarkofagugenerała. W obchodach na Wawelubrał udział prezydent Polski, Broni-sław Komorowski. Od 28 czerwcana Wzgórzu Wawelskim jest rów-nież otwarta wystawa prezentującaróżne okresy działalności Sikor-skiego.„A jeśli komu droga otwarta donieba, to tym co służą Ojczyź-

nie” Jan KochanowskiChoć nie musimy już brać udziałuw konflikcie zbrojnym, to walkanadal trwa. Każdego dnia musimybronić naszej polskości, zwłaszczana obczyźnie, aby Polak nie bał sięprzyznać, że jest Polakiem, abynasze dzieci znały polski język ipolską historię, aby nie kojarzononas z narodem pijaków i złodziei.Musimy łamać stereotypy i pod-trzymywać to, co w naszym naro-dzie pozytywne – kulturę, tradycję,wrażliwość, waleczność i pracowi-tość. Wtedy pamięć o nas będzietrwała. n

Władysław Sikorski (1881-1943)generał broni Wojska Polskiego, Naczelny WódzPolskich Sił Zbrojnych i premier Rządu naUchodźstwie podczas II wojny światowej. Po-chodził z rodziny inteligencji galicyjskiej. Stu-diował na Politechnice Lwowskiej.Przewodniczył Bratniej Pomocy, czyli studenc-kiemu samorządowi na uczelni. W 1905 rokuodbył roczną służbę w armii austriackiej, którato była inspiracją do podjęcia późniejszej służby

wojskowej. Podczas I wojny światowej walczył w Legionach Polskich.W latach 1919-1921, podczas wojny polsko-bolszewickiej wsławił sięrozbiciem dwóch dywizji Armii Czerwonej. Był też jednym z dowódcóww Bitwie Warszawskiej. Na początku 1923 roku pełnił funkcję PrezesaRady Ministrów. Swoje wnioski i spostrzeżenia Sikorski zapisywał wksiążkach. I tak w latach 1928-1934 napisał m.in.: „Nad Wisłą i Wkrą”,„O walkach Piątej Armii w sierpniu 20’ roku”, „Polska-Francja”, „Przy-szła wojna”. Pisał też do Kuriera Warszawskiego. Studia wojskowe ukoń-czył we Francji. W trakcie II wojny światowej został premierem RząduRP na Uchodźctwie i Naczelnym Wodzem Polskich Sił Zbrojnych. Ge-nerał zginął na Gibraltarze 4 lipca 1943 roku na pokładzie samolotu, za-ledwie kilkanaście sekund po jego starcie. Wraz z nim śmierć poniosłajego córka Zofia oraz współpracownicy. Szczegóły dotyczące katastrofypozostają wciąż niewyjaśnione. Dokumenty dotyczące tej śmierci są utaj-nione przez Wielką Brytanię aż do 2050 roku. Ciało zostało przetrans-portowane do Wielkiej Brytanii i złożone na Cmentarzu LotnikówPolskich w Newark. W 1993 roku trumnę przewieziono do Polski i po-chowano w krypcie św. Leonarda na Wawelu. W 2008 roku Instytut Pa-mięci Narodowej przeprowadził ekshumację zwłok. Rok później swojąpremierę miał film „Generał – zamach na Gibraltarze”, który opowiadao ostatnich dniach z życia Sikorskiego, tuż przed katastrofą. Z czasówgenerała pochodzi powiedzenie: „Im słoneczko wyżej, tym Sikorski bli-żej”.

ciąg dalszy ze str. 1

Page 13: Empp 75-76

www.empp.co.uk | [email protected] 13

HERITAGE PROJECT – PROJEKT O DZIEDZICTWIE KULTUROWYM

Od września 2013 roku The Signpost to Polish Success (SPS) rozpoczyna realizację projektu o dziedzictwie kulturowym.

Przedsięwzięcie skierowane jest do osób, które osiedliły się w Wielkiej Brytanii w wyniku różnych fal imigracyjnych.

Zapraszamy do wzięcia udziału w projekcie wszystkie osoby, które:- chciałyby podzielić się z lokalną społecznością swoimi wspomnieniami i doświadczeniami związanymi z pobytem w Wielkiej Brytanii, np. pierwszymi wrażeniami dotyczącymi życia w obcym kraju, osiedlaniem,zakładaniem rodzin,- mają ciekawe i interesujące wspomnienia z pierwszych lat pobytu na imigracji,- posiadają ciekawe kolekcje i prywatne zbiory, dokumentujące życie na Wyspach, chciałyby podzielić sięnimi z lokalną społecznością lub poprzez organizację charytatywną (SPS) przekazać do lokalnych archiwóww Nottingham lub Leicester, - chciałyby współtworzyć wystawę w oparciu o osobiste pamiątki, które staną się częścią integralną ekspozycji na temat dziedzictwa kulturowego dla wszystkich grup wiekowych, - mają czas i chętnie podzielą się z polską młodzieżą swoimi przeżyciami podczas specjalnie w tym celu zaaranżowanych spotkań w lokalnych szkołach.

ZOSTAŃ WOLONTARIUSZEM I ZAANGAŻUJ SIĘ W REALIZACJĘ HERITAGE PROJECTJeśli interesujesz się Polonią, lubisz rozmawiać z ludźmi, pasjonujesz się historią – jesteś właściwą osobą do współtworzenia projektudziedzictwa kulturowego. Gdy przyłączysz się do naszego zespołu:- zdobędziesz cenne doświadczenie w profesjonalnym przeprowadzaniu wywiadów i nagrywaniu rozmów,- podniesiesz swoje umiejętności, biorąc udział w szkoleniu obsługi profesjonalnego sprzętu do nagrywania,- będziesz mieć okazję współtworzyć wystawę na temat dziedzictwa kulturowego,- poznasz ciekawych ludzi, nawiążesz kontakty z lokalną polską społecznością,- przeżyjesz niezapomnianą przygodę wśród kreatywnych osób,- będziesz działać w ramach polskiej organizacji charytatywnej w Nottingham,- otrzymasz zwrot kosztów podróży.

Wszystkie osoby zainteresowane projektem zapraszamy na spotkanie organizacyjne:

- 4 września 2013 roku (środa) o godzinie 12:00 lub 18:00,

- 5 września 2013 roku (czwartek) o godzinie 12:00 lub 18:00,

w budynku The Signpost to Polish Success (SPS), Unit B Tennyson, Forest Road West, Radford, Nottingham NG7 4EPJeśli masz pytania związane z projektem napisz na adres e-mail: [email protected]

www.empp.co.uk

Page 14: Empp 75-76

East Midlands po Polsku | No 75-76 | July - August 201314

Piłka ręczna za sprawą repre-zentacji i klubu Vive TargiKielce przeżywa swój rene-

sans w Polsce, ale czy ktoś słyszało piłce ręcznej w Anglii? Nie? Tozwykłe niedopatrzenie, gdyż mimoiż nie jest to najważniejsza dyscy-plina, to kluby są, liga jest, wreszciesą zapaleńcy, którzy spotykają się,by grać bardziej lub mniej amator-sko.

W East Midlands działa kilka klu-bów – w Nottingham, Oakham inRutland, Leicester, Peterborough,Lincoln i Matlock, każdy z nichczeka na nowych graczy. W Nottin-gham są trzy kluby – University ofNottingham, City of Nottingham owyższym poziomie oraz GedlingClub o nieco niższych standardach,gdzie również jest rywalizacja, alegdzie tak samo liczy się dobra za-bawa i ruch.

W zespole City of Nottingham gramieszkający w Derby Łukasz Cze-berkuś, jedyny jak na razie Polak wtej drużynie. Colin Wills, koordyna-tor projektu i osoba, która wie

wszystko o piłce ręcznej, o Łukaszumówi tak: „Łukasz ma doświadcze-nie wysokiej klasy gracza jeszcze zPolski. Jest bardzo ważną częściądrużyny City of Nottingham. Mabardzo silny rzut, który jest trudnydo zatrzymania przez wielu bram-karzy. Z Łukaszem w drużyniemamy pewność, że zdobędziemywiele widowiskowych goli. Na bo-isku zawsze daje z siebie 100% ijest rozczarowany, jeśli coś mu niewyjdzie.” Sam Łukasz jest niecobardziej skromny:.

DR: Od kiedy grasz w piłkę

ręczną?

Łukasz Czeberkuś: Swoją przygodęze szczypiorniakiem zacząłem wwieku około 10 lat, kiedy to wmojej Szkole Podstawowej nr 3 wSiemiatyczach powstała pierwszaklasa sportowa o profilu piłki ręcz-nej. Jeśli chodzi o Anglię, to tutajzacząłem grać w 2012r. z drużynąThe City of Nottingham. Mam nakoncie rozegrany sezon 2012/13 wMidlands Regional League, kilkaturniejów i meczów towarzyskich.

DR: Na jakiej pozycji grasz i co za-

decydowało, że właśnie na tej?

ŁCz: Moja pozycja to lewe rozegra-nie lub inaczej lewe półskrzydło.Druga część pytania to raczej domojego pierwszego trenera, któryustawił mnie na tej pozycji jakieś21 lat temu i tak już zostało…

DR: Jakie masz sportowe plany?

ŁCz: Jak każdy „ambitny” sporto-wiec, chciałbym się ciągle rozwijać.Myślę, że mógłbym osiągnąć dużowyższy poziom i wszystkiego jesz-cze nie pokazałem na boisku. Jed-nak żeby robić postępy, trzeba nanie ciężko pracować, a z tym jestróżnie w życiu. Trudno jest nierazpogodzić pracę, rodzinę i sport...

DR: Jak wygląda trening?

ŁCz: Jako że w drużynie mamyzróżnicowany poziom pod wzglę-dem umiejętności oraz doświadcze-nia zawodników, treningi są raczejspokojne, odpowiednie dla wszyst-kich, tak początkujących jak i za-awansowanych, ukierunkowaneprzede wszystkim na rozwój i do-skonalenie umiejętności.

DR: Czy dobrze Ci się współpra-

cuje z kolegami na boisku?

ŁCz: Bardzo dobrze, do tej pory niebyło żadnych problemów, jest za-wsze fajna atmosfera.DR: Czy masz ulubionego piłka-

rza, na którym się wzorujesz?

ŁCz : Michał Jurecki z KS ViveTargi Kielce.

DR: Jak zachęciłbyś innych do

grania w piłkę ręczną?

ŁCz: Ci co śledzą poczynania na-szej reprezentacji lub swojegoklubu piłki ręcznej doskonale wie-dzą, że ciężko jest usiedzieć w fo-telu lub na meczu chociaż 5 minut.Piłka ręczna to przede wszystkimkolosalnie wielkie emocje (zarównodla zawodnika na boisku jak i ki-bica) związane z nieporównywalnieszybką akcją i nieprzewidzianymizwrotami akcji, to fantastycznekombinacje techniczne, specyficznezagrania. A do tego – wielowie-kowa historia i tradycja, które tylkoumacniają status piłki ręcznej – no-wego sportu narodowego dumnychPolaków. Dla mnie osobiście tokwintesencja sportowej akcji i dru-żynowej współpracy. W tym wyjąt-

kowym sporcie nie ma miejsca na –charakterystyczne chociażby dlapiłki nożnej – solowe popisy. Suk-ces opiera się na wyjątkowym zgra-niu działających w polu graczy i natalencie bramkarza. Piłka ręczna totakże sport niewymagający od za-wodników specjalnych fizycznychpredyspozycji – wyjątkowo wysocyi postawni gracze sprawdzą się wpolu bramki, niscy i drobni – na po-zycji obrotowego. Przyjdźcie na tre-ning, spróbujcie swoich sił izdecydujecie co dalej. Tymczasemja, korzystając z okazji, chciałbympozdrowić całą drużynę The City ofNottingham HC, moją całą rodzinęw szczególności córeczkę – Julię,wszystkich znajomych oraz całąekipę z firmy Brightcross UnifraxInsulation, gdzie pracuję jako pro-cess operator.

DR: A propos córeczki, czy pójdzie

w ślady taty?

ŁCz: Julka ma 3,5 roku więc narazie jeszcze za wcześnie, żeby co-kolwiek zaczynać w tym kierunku.Cieszę się, gdyż Julia lubi wszyst-kie zabawy z piłką więc to jużdobra prognoza na przyszłość. Jaosobiście bardzo bym chciał, żebycórka w przyszłości uprawiała sporti na pewno, jeśli ona tylko podejmietaką chęć, będę ją wspierał. Jakoniepraktykujący z zawodu nauczy-ciel w-f ( mgr wychowania fizycz-nego – kierunek nauczycielski,sędzia i trener piłki ręcznej) będęrobił wszystko, żeby wszczepićmałej bakcyla sportu. Co do dyscy-pliny to wybór zostawiam już jejsamej...

***Wszystkich, którzy chcą spróbowaćswoich sił na boisku, klub w Ge-dling – za pośrednictwem Colina –zaprasza na trening; „Zapraszamywszystkich Polaków chcących graćw piłkę ręczną, mamy już kilku pol-skich graczy – Adriana, Tomka,Mariusza i Dawida. Wiem, że piłkaręczna w waszym kraju stoi na wy-sokim poziomie, dlatego chętnie

przyjmiemy tak kobiety jak i męż-czyzn. Każdy, kto okaże się być do-brym graczem, będzie mógł przejśćdo drużyny City of Nottingham itam dołączyć do Łukasza. Planu-jemy też otwarcie akademii dlamłodzieży w wieku 12-18 lat, więcjeśli znacie kogoś, kto byłby zain-teresowany, przyślijcie jego lub ją,bo dziewczyny też zapraszamy, domnie.”

Treningi drużyny z Gedling odby-wają się w Sherwood E-Act Aca-demy Sports Centre, WollatonRoad, Gedling, Nottingham wkażdy czwartek 17.30 do 18.30 –grupa 6-12 lat, 18.30 do 19.30 –grupa 12-18 lat, 19.30 do 21.30 –wszyscy powyżej 18 lat (grupy sąmieszane). Wejścia na mecze sąbezpłatne, natomiast treningi sąpłatne - £3 dorośli i £1dzieci.Wszystkich zainteresowanych pro-simy o kontakt z Colinem na [email protected] lubpod numerem 0115 8466259.Jeśli nie jesteście przekonani, czychcecie przyjść na trening, klubpiłki ręcznej zaprasza na rynek w

Nottingham na Beach Handball,czyli piłkę ręczną plażową, gdziebędzie można spróbować swoich siłpod okiem instruktora. Sesje odby-wać się będą w każdy poniedziałekmiędzy 29 lipca a 26 sierpnia od 18do 21. Zapraszamy! n

Szczypiorniści Dorota Radzikowska

City of Nottingham w obronie

Drużyna City of Nottingham, z numerem 3 Łukasz Czeberkuś

Zagrzewanie do boju

Fo

t. E

we

lin

a C

ze

be

rku

ś

Fo

t. E

we

lin

a C

ze

be

rku

ś

Fo

t. E

we

lin

a C

ze

be

rku

ś

Fakty o piłce ręcznej• Szczypiorniak zaczął być upra-wiany w Polsce od 1917r. w Szczy-piornie• drużyna liczy 14 zawodników (7 na boisku i 7 rezerwowych)• Polska znalazła się w gronie 7 państw kandydujących do orga-nizowania męskiego finału mi-strzostw świata w piłce ręcznej w2019r.• plażowa odmiana piłki ręcznejjest coraz bardziej popularna• podczas gry zawodnik nie możetrzymać piłki dłużej niż 3 sekundyi nie wolno mu zrobić więcej niż 3 kroki z piłką w dłoniach• podczas gry piłka nie może do-tknąć nogi zawodników (nie doty-czy bramkarza)• podobno szczypiorniak, tuż pohokeju, jest drugą najszybszą grąna świecie

Page 15: Empp 75-76

www.empp.co.uk | [email protected] 15

W przerwie rozgrywek piłkarskichpragnę przybliżyć i zarekomendo-wać mniej znaną dyscyplinę, czylikobiecą wersję rugby. Pomogły miw tym trzy zawodniczki Sarah, Bil-lie i Emily, grające w zeszłym sezo-nie w barwach Stonygate RFC zLeicester.

AS: Sarah, opowiedz mi trochę o

zespole i rozgrywkach.

S: Stonygate działa od lat sześć-dziesiątych, ale sekcja kobieca zo-stała stworzona około 15 lat temu.Dziewczyny radziły sobie bardzodobrze i reprezentowały nasz regionw Midlands One, Midlands Twooraz Championship League One.Istnieją również rozgrywki Pre-miership oraz drużyna narodowa ireprezentacja regionu. Parę dziew-czyn grało w tej ostatniej i ja rów-nież byłam wybrana do takiegomeczu. Niedawno drużyna miałaproblemy, gdyż mało dziewczyndołączało do drużyny. To smutne,że się nie udało utrzymać sekcji, alewiększość ludzi nie ma pojęcia o ta-kich rozgrywkach i niewielka ilośćosób wspierających nie dała możli-wości kontynuowania naszej gry wklubie. Mam nadzieję, że dziew-czyny znajdą nowe drużyny, gdyżwciąż funkcjonuje 4-5 sekcji w Le-icester oraz kilka w Nottingham,Birmingham oraz Coventry.

AS: Dużo słyszymy o męskim

rugby, nie sądzisz, że kobiece rugby

jest za mało propagowane?

S: Tak, to trudne. Starałyśmy sięsame robić plakaty itp., ale najczę-ściej drużyny działają dzięki kibi-com, rodzinom i samymzawodniczkom. Być może kobiecerugby nie jest tak propagowane jakmęskie, ale tam działa więcej ludzii to dużo pomaga. Często ludzie wnajbliższej okolicy nie wiedzą ożeńskich drużynach, więc może po-trzeba więcej informacji.

AS: A internet?

S: Jest dużo możliwości, mamyswoją grupę na Facebooku i ludziedołączają i korzystają z tej formyinformacji.

AS: Ile drużyn gra w lidze i jak

długi jest sezon?

S: Zależy od rozgrywek. U nas było6 drużyn, ale bywa i 12, a do tegokadra. Dodatkowo są rozgrywkiuniwersyteckie. Sezon zaczyna sięwe wrześniu i –z przerwą na BożeNarodzenie – trwa do kwietnia.Niektóre drużyny aż do maja i wlecie dziewczyny grają w rozgryw-kach 7-ek oraz 10-ek.

AS: Dlaczego rozgrywki uniwersy-

teckie odbywają się oddzielnie?

S: Te drużyny grają tylko prze-ciwko innym Uniwersytetom, cza-sem dziewczyny grają w oburozgrywkach, ale to oznacza 4 tre-ning w tygodniu oraz mecze w so-

botę i niedzielę. To ciężkie, ale onesą bardzo oddane tej dyscyplinie.

AS: Jak się zaczęła Twoja przy-

goda z rugby i dlaczego właśnie ten

sport?

S: Zaczęłam w wieku 17 lat i gra-łam przez 3 lata. Miałam pięciolet-nią przerwę, po czym znowupowróciłam do gry. Ten momentbył dość ciężki w moim życiu, alerugby pomogło mi stanąć na nogi iznalazłam tu przyjaciół, którzy mipomogli. Rugby pozwala zachowaćpogodę ducha i zostawić kłopoty zboku. Wystarczy jedynie skoncen-trować się na grze. Można także tre-

nować tylko dla sprawnościfizycznej, bez rozgrywania me-czów. Rugby daje wiele możliwo-ści. Póki co, nie mamy żadnejpolskiej zawodniczki w naszejlidze, ale każdego witamy z otwar-tymi ramionami.B: Ja zaczęłam grać w wieku 12 lat,a za tydzień kończę 23. Mój tata idziadek też grali w rugby. Pewnegodnia wybraliśmy się z tatą na meczdo Leicester Forest. Gdyż intereso-wałam się sportem, zahipnotyzowałmnie widok 16 dziewczyn trenują-cych na murawie. Trener spytał czyja również uprawiam jakiś sport, awtedy trenowałam kickboxing. Za-prosił mnie na trening, spróbowa-łam i gram.

Lubię kontakt (śmiech). Żyję grą igdy komuś uda się mnie ograć,wtedy jestem bardzo na siebie zła.Zdarzają mi się głupie pomyłki, aleto właśnie one motywują do jeszczecięższej pracy. Jeśli kogoś nie za-trzymasz to mówisz sobie – to był

ostatni raz. Jeśli nie rugby? Innysport kontaktowy. E: Mój tata jest z Bristolu i na-uczono mnie szacunku do rugby.

Zaczęłam grać dopiero na studiach.Słyszałam dziewczyny rozmawia-jące o drużynie, sprawdziłam i wła-śnie mija 7 lat odkąd gram. Rugbyjest najlepszą grą zespołową, któradaje mi dużo radości. Grając zdoby-wasz przyjaciół na całe życie.Wciąż utrzymuję kontakty z kole-żankami z klubów, w których gra-łam. W tej grze zespół i przyjaźń sąnajważniejsze.

AS: Ile trzeba zainwestować, aby

grać w rugby?

S: Niewiele, potrzebujesz butów,spodni lub spodenek, koszulkę ibluzę, jeśli jest naprawdę zimno.B: Jeśli chodzi o czas, mam dwatreningi po 1,5 godziny i mecz wniedzielę.E: Na treningach ćwiczymy tak-tykę, aby w niedzielę wszystko za-działało.

AS: W piłce nożnej bilety są dość

drogie, jak to wygląda w kobiecym

rugby?

S: Po prostu przyjdź, to nic niekosztuje.

AS: Czyli dla kibiców mecz jest ra-

czej rodzinnym wyjściem lub

formą pikniku?

S: Tak, do tego jest bar, który po-maga zebrać środki na utrzymaniesekcji. Czasem ludzie wspomagająpieniędzmi lub wolnym czasem.Szkoda, że to nie starczyło na utrzy-manie naszej drużyny.

AS: A jak gracze? Nie zarabiacie

na tym, więc to chyba raczej

hobby?

S: Dla mnie to forma utrzymaniasprawności fizycznej i zdobywaniaprzyjaciół. Jest dużo śmiechu i na-prawdę fajna atmosfera.AS: Jakie plany na przyszłość?

S: Zagram w innym zespole, ale niezdecydowałam jeszcze w którym.Jest kilka interesujących miejsc, aleliczy się też kwestia dojazdów. Napewno nie przerwę gry w rugby.B: To jest ważny moment dla mnie.Jeśli w sezonie 2013/2014 nie osią-gnę tego, co chcę, to będę grała dlaprzyjemności. Chcę grać dla CampHill (tuż poniżej najwyższej klasyrozgrywkowej). Moja forma i umie-jętności są dobre, więc ciężko pra-cuję, aby osiągnąć cel. W czasiestudiów mogłam się poświęcićrugby, ale teraz mam inne zobowią-zania, więc w pełni profesjonalnakariera nie jest możliwa. W tym se-zonie muszę wybrać pomiędzy Not-tingham, gdzie być może zagraSarah, a Camp Hill. Spróbuję przy-

gotowań przedsezonowych i zoba-czymy. Jeśli na boisku masz pasję,to wszystko jest możliwe.E: Ja w tym roku będę grała dlaUniversity of Leicester i może wklubie, ale nie zdecydowałam jesz-cze w którym.

AS: Emily, jesteś kapitanem. Wy-

brał Cię trener czy drużyna?

E: Zostałam wybrana przez dru-żynę, nie zgłaszałam się do tej roli.Poprzednia kapitan spytała mnie,czy się zgadzam, drużyna ją poparłai tak zostałam wybrana. Byłam od-dana zespołowi, miałam dużo entu-zjazmu i – co najważniejsze–słychać mnie na boisku.AS: Najlepszy i najgorszy moment

w rugby?

S: Niech się zastanowię. Zawszejest miło, gdy jest rywalizacja,choćby w małym turnieju. Po prze-rwie meczu z Tigers weszłam naboisko i kopnęłam piłkę ponad po-przeczką, to było coś. Zawsze jestfajnie, gdy wygrywasz. Mniej we-soło jest, gdy na przykład upuściszpiłkę i mówisz sobie „o nie, tak niemogłam zrobić”, ale wtedy jest jużza późno.AS: Dziękuję za rozmowę i do zo-baczenia w następnym sezonie. n

Fot. Z prywatnego archiwum za-wodniczek rugby

Rugby – sport i przyjaźńArtur Sobczak

Sarah (w środku)

Billie (z prawej) w swoim żywiole

,,Nie lubię gier takich jaksiatkówka, są dla mniezbyt dziewczęce.”

Billie

Page 16: Empp 75-76

East Midlands po Polsku | No 75-76 | July - August 201316

OGŁOSZENIADROBNE K AT E G O R I A U S Ł U G I

Wyślij SMS na numer 81616Cena za SMS wynosi £5 + standardowa opłata operatora za SMS.

W treść SMS-a należy wpisać: SERVICE (spacja) treść ogłoszeniaPrzykładowe ogłoszenie:

SERVICE Transport na lotniska ... Tel. 07817....

Po wysłaniu SMS-a otrzymasz potwierdzenie. Treść SMS-a powinna zawierać do 160 znaków,włącznie ze spacjami, interpunkcją i numerem telefonu. Prosimy o nadsyłanie ogłoszeń pisanychmałymi literami oprócz słów rozpoczynających nowe zdania. Pozwoli to na sprawne redagowanietreści ogłoszeń i uniknięcie błędów merytorycznych. Redakcja zastrzega sobie prawo do zmiany

formy i uproszczenia treści ogłoszenia. Opłata za ogłoszenie nie podlega zwrotowi. Infolinia: 020 8497 4622

Kolejne wydanie EMpP ukaże się we wrześniu. Termin nadsyłania ogłoszeń upływa 20 sierpnia o północy.

JAK WYSŁAĆ OGŁOSZENIE

P O Z O S TA Ł E K AT E G O R I E

Wyślij SMS na numer 81616Cena za SMS wynosi £3 + standardowa opłata operatora za SMS.

W treść SMS-a należy wpisać: EMPP (spacja) kod rubryki (spacja) treść ogłoszenia

Przykładowe ogłoszenie:

EMPP 01 Poszukuję pracy jako ... Tel. 07817....

KODY RUBRYK OGŁOSZENIOWYCH 01 PRACA | 02 MIESZKANIA | 03 SPRZEDAM

04 KUPIĘ | 05 TOWARZYSKIE

OGŁOSZENIA NIE MOGĄ POSIADAĆ CHARAKTERU USŁUGIProsimy o prawidłowe podawanie kategorii ogłoszenia. Redakcja zastrzega sobie prawo do

nieopublikowania ogłoszeń o charakterze usługi przesłanych na jedną z powyższych kategorii.REDAKCJA NIE ZWRACA PONIESIONYCH KOSZTÓW

U S Ł U G I

Przedłużanie rzęs metodą 1 do 1,stylizacja paznokci - Nottingham.Tel. 07906604431

Chcesz zdobyć nowe umiejętności,

doświadczenie, sprawdzić swój angielski,

pomóc?Zgłoś się na wolontariat

do SPS!!!

W SPS są potrzebni:

Wolontariusz ankieterZadaniem wolontariusza będziezachęcanie i pomaganie klientombiura w wypełnianiu różnoro-dnych ankiet, dotyczacych usługudzielanych przez SPS. Oferu-jemy elastyczne godziny wolon-tariatu.

Wolontariusz inwigilatorZadaniem wolontariusza inwigi-latora jest opieka nad osobamizdającymi egzaminy online. Rolawolontariusza przewiduje wita-nie zdających, przygotowywaniekawy, herbaty, uruchamianie sy-stemu, drukowanie rezultatów.

Wszystkich zainteresowanychprosimy o kontakt z Karoliną [email protected]

Polski psycholog przy 9 GordonRoad w Derby. Alicja Sosnowiec,tel. 07596865189, [email protected], www.psycho-logderby.co.uk, Zapraszam

Opiekunka z uprawnieniami zare-jestrowana w Ofsted przyjmie podopiekę dziecko. Możliwość uzy-skania dofinansowania do opieki.Nottingham, tel. 07733679352

Chcesz mieć wpływ na działanie SPS?

Zapisz się do naszej organizacji!Zostając członkiem SPS możesz:

• wpływać na rodzaj usług dostarczanych przez SPS

• uczestniczyć w spotkaniach, gdzie omawiane i tłumaczone są działania organizacji

• brać udział w wydarzeniach organizowanych przez SPS

• umawiać się na wizyty doradcze bez kolejkiw biurze informacyjnym

Podziękowanie

Dziękujemy członkom zarządu

The Signpost to Polish Success.

Jesteście najważniejszą częścią naszej organizacji.

Bez WASnie byłoby SPS

Środy w SPSW środy (12.00-17.00) pracownicy SPS przyjmują interesantówtylko na wcześniej umówione spotkania. Zainteresowane osobyprosimy o zapisy bezpośrednio u pracownika SPS lub drogą ma-ilową na adres [email protected] Proszę podać imię i nazwisko oraz sprawę z załatwieniem którejpotrzebują państwo pomocy - potwierdzenie z godziną i datą spo-tkania prześlemy mailem. Środy przeznaczone są na pomoc w sprawach angażujących pra-cownika dłużej niż 20 minut; ma to zapobiec tworzeniu się kole-jek w pozostałe dni urzędowania biura SPS.

Data: 22 lipca, godz. 11.00 - 14.00

Osoby chętne prosimy

o zgłoszenie się do SPS:

[email protected]

Tel.: 0115 978 13 96

Wyróżnij się swoim CV !!!

Pomożemy Ci przygotowaćPomożemy Ci przygotować

profesjonalne CVprofesjonalne CV

Uwaga!

Zmiana godzin otwarcia biura SPS

w okresie letnim:

poniedziałek: 9.30 -17.30

wtorek: 11.30 -17.30

środa: 12.00 -17.00 (zapisy)

czwartek: 9.30 -14.30

Poniedziałki, wtorki i środy

w biurze przyjmuje

dwóch doradców

• 22 - 24 lipca - jeden doradca

• 25 lipca - biuro zamknięte

• 12 - 14 sierpnia - jeden doradca

Dodatkowe informacje dostępne

pod nr 01159700446

Godziny otwarcia prosimy sprawdzać

w biurze SPS i na www.empp.co.uk