Lubię Misia, czyli kilka słów o adaptacji

dzieci

Czy dziecko wiedziało, co je czeka, kiedy przekraczało próg Domku Misia ?

Nie wie, jeśli do tej pory nie przeżyło traumy rozstania. Idzie ufne i ciekawe. I słusz-nie, bo przedszkole m.in.: ba-wi, uczy, wychowuje, stwarza nowe warunki rozwoju (społecznego, emocjonalnego, intelektualnego, fizycznego), zapewnia towarzystwo dzieci i innych dorosłych osób, uczy norm obowiązujących w gru-pie, buduje zaufanie do środo-wiska pozarodzinnego, uczy samodzielności, twórczej za-bawy, dostarcza nowych wra-

żeń, rozwija mowę, pamięć, uwagę, kojarzenie, sprawność grafomotoryczną, spostrze-gawczość. Ale też w przed-szkolu spotykają dziecko duże zmiany. Zmiana codziennych nawyków, jakości pożywienia, zamiast mamy (babci) jeden nauczyciel a wiele dzieci, inny sposób zaspokajania potrzeb w grupie (pani nie wie, że jak się bawię to trzeba mi przypo-mnieć o toalecie), konieczność poczekania na swoją kolej i podporządkowania się nowym normom, innej dyscyplinie i in-nym granicom (co w domu wol-no, tutaj nie), inne oczekiwania niż do tej pory (żebym był

szczęśliwy i za-dowolony, a tu o ten komfort muszę zadbać sam).

M. Bielecka „Psychologiczne aspekty adapta-

cji dziecka do przedszkola”

Ważne tematy:

Lubię Misia,

czyli kilka

słów o

adaptacji

dzieci

Nie taki...jak

go opisują,

czyli o

„adaptacji”

rodziców

Pierwsze

spacery z

wężem

Światowy

Dzień

Pluszowego

Misia

Jak przekonuje nas Maria Bielecka, psycholog, niepokoje rodziców dotyczą podstawowych pytań: jak będzie jadło, czy przełamie nieśmiałość, czy nie będzie zbyt agresywne; czy będzie płakało i co wtedy mam robić, czy nie nauczy się złych wzorów od kolegów, czy będzie „grzeczne”, czy nie przysporzy mi kłopotów swoim zachowaniem? Jak ono poradzi sobie z tęsknotą, a ja z rozstaniem itd.

Dochodzą do tego wszechobecne informacje z mediów, od innych rodzi-ców, wreszcie własne doświadczenia z pobytu w przedszkolu.

W przedszkolu Domek Misia ważne było, aby rodzice poznali nauczycieli i ich kompetencje, dzięki czemu mogli być spokojni wiedząc komu powierzają swoje dziecko.

Nie taki...jak go opisują, czyli o „adaptacji” rodziców

Już drugi miesiąc uczymy i bawimy się w naszym przedszko-lu. Uwielbiamy zapa-chy i kolory jesieni, tą kolorową, suchą i mokrą, ale też sło-neczną. Było wiele chwil radości, a zdjęcia pokazują jak w domku misia można się bawić. Jeszcze wiele przed nami!!!!!

Jak się bawimy?

Dzieci po raz pierwszy opuściły mury Domku Misia, aby odnaleźć jesień, przy okazji odwiedzić niezwy-kłe okazy ptaków pry Bażantarni. Trzymaliśmy się mocno naszego przyjaznego węża, który prowadził nas prosto.

Jesień prezentowała nam soczyste uroki kolorowych liści

i różnobarwnych krzewów

Pierwsze spacery z wężem

Misia pamięta każdy ze swojego dzieciństwa. Trzymany w ręku, przytulany do snu, zasłyszany w opowiadaniach, noszony jako ulubiona maskotka i przyjaciel w domu, podwórku, przedszkolu.

Dla wielu z nas Miś i Dom jest symbolem dobra, radości i bezpieczeństwa.

Miś pomaga również w nauce. Uczymy misia liczyć, czytać, patrzeć na świat naszymi oczyma.

Mocno wierzymy w to, że udało nam się stworzyć dla dzieci dobre i bezpieczne miejsce, w którym każdy znajdzie coś dla siebie.

Światowy Dzień Pluszowego Misia