DODATEK DO TYGODNIKA KATOLICKIEGO „NIEDZIELA” w n...

8
W NUMERZE: Zdarzyło się w 2011 r. przegląd najważniejszych wydarzeń minionego roku Przyszły na świat dzięki modlitwie – zakończenie duchowej adopcji NR 1 (823) P ROK LV • 1 I 2012 CZĘSTOCHOWA • ZIELONA GÓRA • GORZÓW WIELKOPOLSKI DODATEK DO TYGODNIKA KATOLICKIEGO „NIEDZIELA” Aspekty KATOLICKIE PISMO DIECEZJI ZIELONOGÓRSKO-GORZOWSKIEJ I PULS TYGODNIA N owy Rok nastaje, każdemu ochoty dodaje”. Pewnie z nasta- niem Nowego Roku wiele osób robi „życiowe porządki”, postanawia zmienić to i owo w swoim postępo- waniu – „będę więcej czasu spędzał z rodziną, zadbam o swoje zdrowie duchowe i fizyczne, odwiedzę sta- rego przyjaciela”… Każdy Nowy Rok niesie ze sobą niewiadomą i niepokój. Chcieliby- śmy, by było lepiej niż w roku koń- czącym się, bo może nie zawsze było idealnie. Ale jak będzie, to nie zale- ży od naszych pobożnych życzeń, a wytrwałości w postanowieniach i okoliczności im towarzyszących. Może więc zamiast strachu przed tym, co nadchodzi, wyszukiwania ciekawostek, horoskopów i przepo- wiedni, warto na chwilę zatrzymać się nad sprawami najprostszymi i wczytać się w słowa modlitwy św. Franciszka z Asyżu, a potem zabrać się za noworoczne posta- nowienia… „Panie, uczyń mnie narzędziem Twego pokoju. Tam, gdzie nienawiść – pozwól mi siać miłość, gdzie krzywda – przebaczenie, gdzie zwątpienie – wiarę, gdzie rozpacz – nadzieję, gdzie mrok – światło, tam gdzie smutek – radość. Spraw, Panie, abym nie tyle szukał pociechy, ile pociechę dawał, nie tyle szukał zrozumienia, co rozumiał, nie tyle był kochany, ile kochał. Albowiem dając – otrzymujemy, przebaczając – zyskujemy przeba- czenie, a umierając – rodzimy się do życia wiecznego”. Anna Bensz-Idziak Na ten Nowy Rok PIERWSZA MęCZENNICA NASZEJ DIECEZJI C zy można zachować swoją godność, gdy trzeba wybierać między życiem a wiernością Bogu? Na to pytanie dostajemy odpowiedź:„Tak!” – mówi nam to swoim życiem i śmiercią służebnica Boża s. M. Edelburgis Kubitzki, pierwsza męczennica naszej diecezji. Juliana Kubitzki (późniejsza s. Edelburgis) urodziła się 9 lutego 1905 r. jako przedostatnie z sześciorga dzieci Wilhelma i Katarzyny z d. Bieniek. Rodzina na wskroś pobożna stała się kolebką dwóch powołań zakonnych – syna Piotra i Juliany. Do Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety wstąpiła, mając 24 lata. Rok później, w 1930 r., rozpoczęła nowicjat i otrzyma- ła imię s. Maria Edelbur- gis. Już w 1932 r. przełożeni wy- słali s. Edel- burgis na nowo powstałą placówkę do Żar, gdzie służyła miejscowej lud- ności jako pielęgniarka ambulatoryjna. Najtrudniejszy dla Żar był koniec II wojny światowej, kiedy Armia Czerwona 13 lutego 1945 r. wkroczyła do miasta. Już nazajutrz nakazano siostrom opuścić ich dom i zostawić wszystkie rzeczy. Znalazły się w gospodzie. Żoł- nierze radzieccy wywlekali stamtąd siostry i inne kobiety, które do rana gwałcili. Żeby się nie rzucać w oczy, elżbie- tanki przebrały się w ubrania świeckie i zatrzymały się na plebanii, gdzie urządzono prowizoryczną kaplicę. Jednak i tam nie były bezpieczne – w nocy z 17 na 18 znów zostały uprowadzone przez żołdaków. 20 lutego grupa pijanych Sowietów wdarła się znów na plebanię, powodując nieopisany zamęt. W tej sytuacji siostry uciekły na drugie piętro, gdzie skryły się pomiędzy osobami starszymi i dla niepoznaki założyły na głowę chustki. Napastnicy podeszli do zakonnic i zażądali, aby s. Edelburgis poszła z nimi. Siostra, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, stanowczo odmówiła. Rozzłoszczony żołnierz zagroził jej śmiercią. Kiedy nie ustępowała, kilka razy uderzył siostrę lufą pistoletu. Gdy i to nie złamało oporu s. Kubitzki, oddał do niej z małej odległości kilka strza- łów. Siostra straciła przytomność. Z powodu podniesionego lamentu przybył do pokoju wikariusz, aby udzielić konającej namasz- czenia i rozgrzeszenia. Po chwili s. Edelburgis przeniosła się do lepszego życia. Ciało bohaterskiej elżbietanki złożono na podłodze. Na wyraźny rozkaz została pochowana 23 lutego obok głównego wejś- cia do kościoła. Wśród obecnych panowało przekonanie, iż zabita siostra jest męczenni- cą czystości. Doczesne szczątki służebnicy Bożej spoczywały tam do 1947 r., kiedy to w tajemnicy przeniesiono je do grobu, gdzie spoczywają do dziś. Opinia męczeństwa, jaka towarzyszy s. Edelburgis od śmierci do dziś, doprowa- dziła, że włączono ją do grona dziesięciu elżbietanek męczennic, kandydatek na ołtarze. Wszystkie one zginęły w 1945 r. z rąk żołnierzy radzieckich, broniąc swojej czystości lub innych osób. Ich proces beatyfi- kacyjny rozpoczął się uroczyście w katedrze wrocławskiej. Poświęcenia nagrobnej tablicy upamiętniającej męczennicę z Żar dokonał ks. prał. Tadeusz Dobrucki przy licznym udzia- le wiernych. q W obronie czystości Br. Marek M. Urbaniak FSC NIEDZIELA NR 1 (823) • 1 STYCZNIA 2012 Elżbietańskie męczennice – s. Edelburgis pierwsza z lewej w dru- gim rzędzie

Transcript of DODATEK DO TYGODNIKA KATOLICKIEGO „NIEDZIELA” w n...

w n u m e r z e :

Zdarzyło się w 2011 r. – przegląd najważniejszych wydarzeń minionego roku

Przyszły na świat dzięki modlitwie – zakończenie duchowej adopcji

nr 1 (823) • p • rok LV • 1 I 2012 • CZĘSTOCHOWA • ZIELONA GÓRA • GORZÓW WIELKOPOLSKI

DODATEK DO TYGODNIKA KATOLICKIEGO „NIEDZIELA”

AspektyKATOLICKIE PISMO DIECEZJI ZIELONOGÓRSKO-GORZOWSKIEJ

I

Puls tygodnIa

Nowy Rok nastaje, każdemu ochoty dodaje”. Pewnie z nasta-

niem Nowego Roku wiele osób robi „życiowe porządki”, postanawia zmienić to i owo w swoim postępo-waniu – „będę więcej czasu spędzał z rodziną, zadbam o swoje zdrowie duchowe i fizyczne, odwiedzę sta-rego przyjaciela”…

Każdy Nowy Rok niesie ze sobą niewiadomą i niepokój. Chcieliby-śmy, by było lepiej niż w roku koń-czącym się, bo może nie zawsze było idealnie. Ale jak będzie, to nie zale-ży od naszych pobożnych życzeń, a wytrwałości w postanowieniach i okoliczności im towarzyszących. Może więc zamiast strachu przed tym, co nadchodzi, wyszukiwania ciekawostek, horoskopów i przepo-wiedni, warto na chwilę zatrzymać się nad sprawami najprostszymi i wczytać się w słowa modlitwy św. Franciszka z Asyżu, a potem zabrać się za noworoczne posta-nowienia…„Panie, uczyń mnie narzędziem Twego pokoju.Tam, gdzie nienawiść – pozwól mi siać miłość,gdzie krzywda – przebaczenie,gdzie zwątpienie – wiarę,gdzie rozpacz – nadzieję,gdzie mrok – światło,tam gdzie smutek – radość.Spraw, Panie, abym nie tyle szukał pociechy,ile pociechę dawał,nie tyle szukał zrozumienia, co rozumiał,nie tyle był kochany, ile kochał.Albowiem dając – otrzymujemy,przebaczając – zyskujemy przeba-czenie,a umierając – rodzimy się do życia wiecznego”. Anna Bensz-Idziak

Na ten Nowy Rok

Pierwsza męczennica naszej diecezji

C zy można zachować swoją godność, gdy trzeba wybierać między życiem a wiernością Bogu? Na to pytanie dostajemy odpowiedź: „Tak!” – mówi nam

to swoim życiem i śmiercią służebnica Boża s. M. Edelburgis Kubitzki, pierwsza męczennica naszej diecezji.

Juliana Kubitzki (późniejsza s. Edelburgis) urodziła się 9 lutego 1905 r. jako przedostatnie z sześciorga dzieci Wilhelma i Katarzyny z d. Bieniek. Rodzina na wskroś pobożna stała się kolebką dwóch powołań zakonnych – syna Piotra i Juliany.

Do Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety wstąpiła, mając 24 lata. Rok później, w 1930 r., rozpoczęła nowicjat i otrzyma-ła imię s. Maria Edelbur- gis. Już w 1932 r. przełożeni wy- słali s. Edel-burgis na nowo

powstałą placówkę do Żar, gdzie służyła miejscowej lud-ności jako pielęgniarka ambulatoryjna.

Najtrudniejszy dla Żar był koniec II wojny światowej, kiedy Armia Czerwona 13 lutego 1945 r. wkroczyła do miasta. Już nazajutrz nakazano siostrom opuścić ich dom i zostawić wszystkie rzeczy. Znalazły się w gospodzie. Żoł-nierze radzieccy wywlekali stamtąd siostry i inne kobiety, które do rana gwałcili. Żeby się nie rzucać w oczy, elżbie-tanki przebrały się w ubrania świeckie i zatrzymały się na plebanii, gdzie urządzono prowizoryczną kaplicę. Jednak i tam nie były bezpieczne – w nocy z 17 na 18 znów zostały uprowadzone przez żołdaków.

20 lutego grupa pijanych Sowietów wdarła się znów na plebanię, powodując nieopisany zamęt. W tej sytuacji siostry uciekły na drugie piętro, gdzie skryły się pomiędzy osobami starszymi i dla niepoznaki założyły na głowę

chustki. Napastnicy podeszli do zakonnic i zażądali, aby s. Edelburgis poszła z nimi. Siostra, zdając sobie

sprawę z powagi sytuacji, stanowczo odmówiła. Rozzłoszczony żołnierz zagroził jej śmiercią. Kiedy

nie ustępowała, kilka razy uderzył siostrę lufą pistoletu. Gdy i to nie złamało oporu s. Kubitzki,

oddał do niej z małej odległości kilka strza-łów. Siostra straciła przytomność. Z powodu podniesionego lamentu przybył do pokoju wikariusz, aby udzielić konającej namasz-czenia i rozgrzeszenia. Po chwili s. Edelburgis przeniosła się do lepszego życia.

Ciało bohaterskiej elżbietanki złożono na podłodze. Na wyraźny rozkaz została pochowana 23 lutego obok głównego wejś- cia do kościoła. Wśród obecnych panowało przekonanie, iż zabita siostra jest męczenni-cą czystości. Doczesne szczątki służebnicy Bożej spoczywały tam do 1947 r., kiedy to w tajemnicy przeniesiono je do grobu, gdzie spoczywają do dziś.

Opinia męczeństwa, jaka towarzyszy s. Edelburgis od śmierci do dziś, doprowa-dziła, że włączono ją do grona dziesięciu elżbietanek męczennic, kandydatek na ołtarze. Wszystkie one zginęły w 1945 r. z rąk żołnierzy radzieckich, broniąc swojej czystości lub innych osób. Ich proces beatyfi-kacyjny rozpoczął się uroczyście w katedrze wrocławskiej. Poświęcenia nagrobnej tablicy upamiętniającej męczennicę z Żar dokonał ks. prał. Tadeusz Dobrucki przy licznym udzia-

le wiernych. q

W obronie czystościBr. Marek M. Urbaniak FSC

NIEDZIELA NR 1 (823) • 1 STYCZNIA 2012

Elżbietańskie męczennice – s. Edelburgis pierwsza z lewej w dru-gim rzędzie

Paradyż17 grudnia w Zielonogórsko-Gorzowskim Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu odbyło się tradycyjne coroczne spotkanie opłatkowe biskupów naszej diecezji z kapłanami. Duszpasterze zgroma-dzili się w kościele seminaryjnym na modlitwie bre-wiarzowej, której przewodniczył biskup diecezjalny Stefan Regmunt. Rozważanie bożonarodzeniowe wygłosił ks. dr Zbigniew Kobus. Następnie bp Reg-munt poświęcił opłatki i złożył wszystkim kapłanom

życzenia świąteczne. Był także czas na przełamanie się opłatkiem i życzenia. Biskupi Stefan Regmunt, Adam Dyczkowski oraz Paweł Socha podchodzili do duszpasterzy oraz alumnów, aby przy tej okazji skierować osobiste słowo i pozdrowienia. Na koniec była jeszcze chwila podsumowania rocznej pracy duszpasterskiej oraz wspomnienie kapłanów, których Pan powołał do siebie w ostatnim okresie.

Po modlitwie i życzeniach wszyscy udali się na wspólna agapę. Ks. Adrian Put

Kapłański opłatek

Światło z Betlejem

Lubuscy harcerze 16 grudnia przekazali Betlejem-skie Światło Pokoju mieszkańcom Zielonej Góry

i Gorzowa. W Rokitnie światło z Betlejem odebrał bp Paweł Socha.

Betlejemskie Światło Pokoju zostało przyniesione do kościoła pw. Najświętszego Zbawiciela w Zielonej Górze oraz gorzowskiej katedry. Tam podczas nabo-żeństw ekumenicznych z udziałem duchowieństwa i przedstawicieli Związku Harcerstwa Polskiego zostało przekazane na ręce duszpasterzy parafii. Od zielonogór-skich i gorzowskich harcerzy światło przyjęły delegacje innych hufców Chorągwi Ziemi Lubuskiej ZHP.

Mieszkańcy Zielonej Góry i Gorzowa, uczestniczący w miejskich wigiliach – 16 grudnia w Gorzowie oraz

18 grudnia w Zielonej Górze, mogli zabrać światło do swoich domów i podzielić się nim z najbliższymi.

W tygodniu poprze-dzającym Boże Naro-dzenie Betlejemskie Światło Pokoju zosta-ło przekazane m.in. wojewodzie i marszał-kowi województwa lubuskiego, dotarło również do szpitali, urzędów i szkół.

Anna Bensz-Idziak

arch

iwum

chZL

ZhP

ks. a

dria

n Pu

t

W Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Zbigniewa Herberta w Gorzowie 16 grudnia odbył

się II Festiwal Kolęd „Zaśpiewajmy pod Niebiosa”. Organi-zatorem spotkania była Caritas Diecezji Zielonogórsko- -Gorzowskiej.

Do udziału w festiwalu zaproszeni zostali podopieczni ze świetlic Caritas z subregionu gorzowskiego, tj. z Mię-dzyrzecza, Ośna Lubuskiego, Kostrzyna nad Odrą, Jenina, Lipich Gór, Ogard, Pielic oraz z trzech świetlic z Gorzowa Wlkp. W konkursie wystąpiło łącznie ponad 150 dzieci i młodzieży.

Komisja konkursowa wyłoniła laureatów. I miejsce zajęli podopieczni ze świetlicy „Pod Tęczą” w Gorzowie Wlkp., II miejsce – wywalczyli podopieczni ze świetlicy „Barka” w Gorzowie Wlkp., zaś III miejsce wyśpiewali sobie pod-opieczni ze świetlicy w Lipich Górach.

Cele festiwalu to integracja dzieci i młodzieży, kultywo-wanie tradycji świątecznych oraz propagowanie wartości chrześcijańskich i narodowych, ale także promocja zasad zdrowej rywalizacji. Anita Łukowiak

„zaŚPiewajmy Pod nieBiosa”

anita

Łuko

wia

k

Bp Stefan Regmunt poświęcił opłatki i złożył wszystkim kapłanom życzenia świąteczne

W konkursie wystąpiło łącznie ponad 150 dzieci i młodzieży

Polscy harcerze Betlejemskie Światło Pokoju odbierają od 1991 r.

NIEDZIELA NR 1 (823) • 1 STYCZNIA 2012II

GORZÓW15 grudnia w Gorzowie doszło do spotkania wojewody Marcina Jabłońskiego z dyrektorem Regio-nalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu Dariuszem Krzyżańskim. Rozmawiano o kon-tynuacji dotychczasowych działań związanych ze zmniejszaniem ryzyka zagrożenia powodziowego w województwie. Dopełnieniem spotkania były wizyta w nadzorze wodnym w Świerkocinie oraz wizy-tacja wykonanych robót w 2011 r.

19 grudnia uroczyście wręczono nagrody dla zwycięzców konkursu pt. „Razem możemy więcej – polska prezydencja w Radzie UE”. Konkurs skierowany był do uczniów gim-nazjów i szkół ponadgimnazjal-nych. Na zaproszenie do udziału w konkursie swoje prace przesłały 33 placówki oświatowe. Łącznie wpłynęło 47 prac w kategorii „Praca plastyczna” oraz 8 prac w kategorii „Praca filmowa”.

SŁUBICE22 grudnia w Urzędzie Miasta pod-pisano porozumienie w sprawie realizacji projektu „Edukacja bez gra-nic – stworzenie polsko-niemiec- kiego systemu edukacji przedszkol-nej wraz z infrastrukturą“.

ZABÓR21 grudnia z okazji Świąt Bożego Narodzenia pracownicy Urzędu Marszałkowskiego wraz z zielono-górskim oddziałem Fundacji „Dr Clown” spotkali się z pacjentami Centrum Leczenia Dzieci i Młodzie-ży w Zaborze. Podczas spotkania zostały wręczone młodym pacjen-tom prezenty, a barwne clowny z fundacji zaprosiły do wspólnej zabawy dzieci i młodych przebywa-jących w szpitalu.

ZIELONA GÓRA15 grudnia ok. 140 dzieci z 17 pla- cówek opiekuńczo-wychowaw-czych z województwa lubuskiego bawiło się w Sali Kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego w Zie-lonej Górze podczas tradycyjnych mikołajek. Organizatorem spotka-nia był Departament Infrastruktury Społecznej, a uroczystego otwarcia dokonał wicemarszałek Maciej Szy-kuła. Oprac. ks. Adrian Put

krótko

aspekty

Życie religijne rolnikaRokitnoW dniach 15-18 grudnia bp Stefan Regmunt głosił w Rokitnie rekolekcje dla rolników i mieszkańców wsi. Głoszonych w sanktuarium nauk można było słuchać za pośrednictwem Radia Maryja. Oprócz rolników w tych dniach do Rokitna przybywały m.in. diecezjalne wspólnoty, ruchy i zespoły, które posługiwały np. w trakcie Eucharystii.

Bp Regmunt w swoich homiliach dotykał proble-mów rodziny, ziemi i pracy na niej, ojczyzny i patrio-tyzmu oraz Kościoła i religii. – Jakie jest życie reli-gijne rolnika? – pytał podczas wieczornej Mszy św. 16 grudnia. – Religijność to świadome odniesienie wszystkiego, czym się żyje, do Boga, który jest głów-nym reżyserem naszego życia. Jest takie przekonanie, że religijność ludzi żyjących na roli jest bardziej powszechna i bardziej żywa. Patrząc na ludzi wsi,

dostrzegamy u nich wewnętrzne doświadczenie Boga. Potrafią wypowiadać się językiem miłości, zaufania, nadziei. Są ludźmi, którzy bardziej swoją religijność uzewnętrzniają – podkreślał. – Rolnicy żyją blisko natury, zmagają się z nią, doświadczają niejednokrotnie swojej małości w stosunku do niej. Dlatego przekonanie, że wszystko od nich zależy, jest im obce – dodał bp Stefan.

Przez cztery dni w Rokitnie nagrywano też audy-cje z cyklu „Rozmowy niedokończone” (poruszano w nich takie tematy, jak kondycja wiejskiej rodziny rolniczej, ludzie wsi, problemy wsi, sytuacja wsi, emigracja), „Czas wzrastania” z udziałem młodzieży naszej diecezji oraz audycję dla rolników poświęconą tematom lokalnym. Kilkakrotnie pojawiły się infor-macje o historii i funkcjonowaniu rokitniańskiego sanktuarium. Katarzyna Jaskólska

Bp Stefan Regmunt dziękował przybyłym wspólnotom, ruchom i zespołom za posługę

ks. m

ariu

sZ ko

ŁodZ

iej

Przyszły na świat dzięki modlitwieZielona Góra18 grudnia w kościele pw. Najświętszego Zbawiciela w Zielonej Górze bp Adam Dyczkowski sprawował Mszę św. dziękczynną na zakończenie adopcji ducho-wej dzieci poczętych.

Duchowa adopcja dziecka poczętego rozpowszech-niła się w tym mieście z inicjatywy dr Hanny Wit-kowskiej i jej córki dr Małgorzaty Witkowskiej. �P. Małgorzata poprosiła wszystkich, którzy 25 marca 2011 r. adoptowali dziecko poczęte, aby zapalili świeczki przed obrazem Pana Jezusa Miłosierne-go. Było ich 46. Jedną z nich zapaliła p. Jadwiga, która adoptowała duchowo dwunaste dziecko. Jak powiedziała, „jest to jej apostołowanie, bo było 12 apostołów”. Piętnaście dzieci „omodliła” już �p. Zofia. Nic dziwnego, że bp Dyczkowski serdecznie podziękował wszystkim, którzy podjęli się adopcji duchowej. Dzięki ich modlitwie, a także wsparciu materialnemu urodziły się dzieci, których rodzice wahali się z różnych powodów, czy pozwolić im przyjść na świat. To, że te dzieci się urodziły, jest bardzo ważne dla naszego narodu. Mijający rok 2011 jest pierwszym, w którym więcej ludzi w Polsce umarło, niż się urodziło.

Swoją homilię Ksiądz Biskup poświęcił także postaci Matki Bożej, w związku z czytaną Ewangelią o zwia-stowaniu, oraz sytuacji Kościoła w Polsce. Po Mszy św. �Małgorzata Witkowska zaprosiła do podjęcia następ-nej duchowej adopcji w uroczystość Zwiastowania Pańskiego w 2012 r. Krystyna Dolczewska

krys

tyna

doL

cZew

ska

DEKANALNE PIELGRZyMKI DO ROKITNAW 2012 r. kontynuowane będą dekanalne pielgrzymki do san- ktuarium w Rokitnie. Intencją piel-grzymowania w każdą pierwszą sobotę miesiąca jest wynagro-dzenie Niepokalanemu Sercu Maryi i prośba o miłosierdzie Boże. Pielgrzymki wpisują się w Wielką Nowennę Fatimską, jaką Kościół przeżywa przed przypadającą w 2017 r. setną rocznicą objawień w Fatimie. Kalendarium dekanal-nych pielgrzymek na 2012 r:7.01 – dekanat Gorzów Wlkp. – Chrystusa Króla4.02 – dekanat Gorzów Wlkp. – Katedra3.03 – dekanat Gorzów Wlkp. – Trójcy Świętej7.04 – dekanat Świebodzin5.05 – dekanat Krosno Odrzańskie2.06 – dekanat Łęknica7.07 – dekanat Zielona Góra – Ducha Świętego4.08 – dekanat Zielona Góra – Podwyższenia Krzyża Świętego1.09 – dekanat Zielona Góra – św. Jadwigi6.10 – dekanat Lubsko3.11 – dekanat Sulechów1.12 – dekanat BabimostPomocą w organizacji pielgrzym-ki jest Rokitniański Modlitewnik Pielgrzyma „Pierwsza Sobota Miesiąca”, opracowany przez ks. dr. Andrzeja Oczachowskiego.

KuRS PRZEDMAŁżEńSKI W fORMIE „WIECZORÓW DLA ZAKOChANyCh”Pary narzeczeńskie lub takie, które chciałyby upewnić się co do planów małżeńskich, informu-jemy o kursie przedmałżeńskim w formie „Wieczorów dla zako-chanych”. Jest to cykl 9 cotygo-dniowych spotkań opartych na dialogu.Program prowadzony jest przez grupę małżeństw i księdza. „Wie-czory dla zakochanych” rozpo-czynają się we wtorek 7 lutego o godz. 19, spotkania odbywać się będą w każdą środę do 3 kwietnia w godz. 19-21.30.Miejscem spotkań będzie kawiar-nia Pod Aniołami przy parafii pw. św. Józefa w Zielonej Górze, ul. Prosta 47. Zapisy: Mariola i Piotr Narowscy, tel. (68) 326-88- -01, 607-180-539.

Oprac. ks. Adrian Put

Zapraszamy

Przed obrazem Jezusa Miłosiernego zapłonęło 46 świec – każda symbolizuje jedno ocalone życie

NIEDZIELA NR 1 (823) • 1 STYCZNIA 2012 III

NIEDZIELA NR 1 (823) • 1 STYCZNIA 2012

D iecezjalne uroczystości dziękczynne za beatyfi-kację Papieża Polaka odbywały się Świebodzinie,

Zielonej Górze, Głogowie i Gorzowie.Pierwsza z serii diecezjalnych uroczystości dzięk-

czynnych za beatyfikację Jana Pawła II odbyła się 3 maja w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebo-dzinie pod przewodnictwem biskupów Stefana Reg-munta oraz Pawła Sochy i Adama Dyczkowskiego.

18 maja – w dniu urodzin Błogosławionego – Msza św. dziękczynna odprawiona została w kościele pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze. Przewod-niczył jej bp Stefan Regmunt. Obecni byli również biskupi Paweł Socha i Adam Dyczkowski, duchowni pracujący w kurii diecezjalnej, księża i siostry zakonne z zielonogórskich parafii oraz wierni z Zielonej Góry i okolic. Po Mszy św. uczestnicy dziękczynienia złożyli kwiaty pod pomnikiem bł. Jana Pawła II.

23 maja dziękczynienia modlitwa za dar beatyfi-kacji bł. Jana Pawła II trwała w Głogowie w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Uro-czystościom przewodniczył bp Stefan Regmunt, obecny był też bp Paweł Socha.

Na tym samym placu, na którym Liturgię Słowa odprawił Jan Paweł II, lecz dokładnie 14 lat później, 2 czerwca br., odbyło się metropolitarne dziękczy-nienie za jego beatyfikację. Liturgii przewodniczył metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga. Homilię wygłosił bp Edward Dajczak. Byli też obecni bp Tadeusz Werno, bp Paweł Cieślik, bp Bła-żej Kruszyłowicz, bp Adam Dyczkowski i bp Paweł Socha.

Ks. Dariusz Gronowski, Anna Bensz-Idziak, Waldemar hass

(„Aspekty” z 15 i 29 V, 6 i 19 VI 2011 r.)

IV

Wprzededniu Niedzieli Miłosierdzia Bożego 30 kwietnia w Świebodzinie rozpoczęła się zie-

lonogórsko-gorzowska peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego. Uroczystościom w parafii pw. Miłosier-dzia Bożego przewodniczył bp Adam Dyczkowski.

Uroczystości związane z powitaniem obrazu Jezu-sa Miłosiernego w diecezji zielonogórsko-gorzow-skiej rozpoczęły się pod monumentalną figurą Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.

Peregrynacja obrazu Jezusa Miłosiernego w die-cezji zielonogórsko-gorzowskiej odbywała się pod hasłem: „Ożywmy modlitwę w rodzinie” i rozpoczęła się od dekanatu świebodzińskiego. – Peregrynacja

obrazu Jezusa Miłosiernego w diecezji stanowiła przedsięwzięcie duszpasterskie ukierunkowane na ożywienie praktyki wspólnej modlitwy rodzinnej. Nawiedzenie obrazu w każdej parafii przyjęło formę kilkudniowych rekolekcji prowadzonych przez księży pallotynów – odpowiedzialnych za peregrynację. Przesłanie tych rekolekcji koncentrowało się na orę-dziu o Miłosierdziu Bożym. Rekolekcjoniści zachę-cali również wiernych do podjęcia lub odnowienia modlitwy rodzinnej – wyjaśnia ks. Andrzej Sapieha, rzecznik prasowy kurii.

Anna Bensz-Idziak(„Aspekty” z 15 V 2011 r.)

zdarzyło się w 2011 r.

„Ożywmy modlitwę w rodzinie”

Dziękujemy za beatyfikację

Metropolitarne dziękczynienie za beatyfikację Jana Pawła II w Gorzowie

ks. d

ariu

sZ G

rono

wsk

i

Wgorzowskiej katedrze 22 stycznia uroczyście zakończono Rok Biskupa Wilhelma Pluty. Mszy

św. w 25. rocznicę śmierci Sługi Bożego przewodni-czył bp Stefan Regmunt. W jej trakcie modlono się o rychłą beatyfikację bp. Pluty.

Rok Biskupa Wilhelma Pluty został ustanowiony 21 grudnia 2009 r. uchwałą Sejmiku Województwa Lubuskiego. W ten sposób władze chciały wyrazić uznanie dla zaangażowania Sługi Bożego w powo-

jenną odbudowę Kościoła i integrację społeczną Ziem Zachodnich, a także jego troski o rodzinę. – To była wielka inspiracja dla naszego wojewódz-twa i całej diecezji, byśmy zbliżyli się do nauczania bp. Wilhelma, byśmy przybliżali postać tego wielkiego pasterza Kościoła młodemu pokoleniu i byśmy podej-mowali dzieła, które pozostawią ślad kontynuacji tego wszystkiego, na co nam wskazywał – podkreślił bp Stefan Regmunt.

Nowym postulatorem procesu beatyfikacyjnego bp. Pluty został: ks. dr Dariusz Gronowski. – Postulator to osoba, która jest jakby „adwokatem” tego, kto chce, aby proces się odbył. W naszym przypadku głową przedsięwzięcia jest biskup zielonogórsko-gorzowski. Proces rozpoczął bp Adam Dyczkowski i kontynuuje go bp Stefan Regmunt – wyjaśnia. – Jego głównym zadaniem jest prowadzenie poszukiwań na temat życia Sługi Bożego, które są użyteczne do poznania opinii świętości, jaką cieszy się on wśród wiernych, opinii o jego mocy wstawienniczej, a także na temat „waloru eklezjalnego” sprawy, czyli jej znaczenia dla Kościoła.

Katarzyna Jaskólska(„Aspekty” z 6 i 13 II 2011 r.)

To była wielka inspiracja

WWielki Czwartek na Mszy św. Krzyżma w gorzow-skiej katedrze bp Stefan Regmunt ogłosił nomi-

nacje dwóch wikariuszy biskupich. Zostali nimi ks. kan. Zbigniew Kobus i ks. kan. Tadeusz Lityński.

Kościół w naszej diecezji wykazuje dużą żywotność. Wiąże się to m.in. z tym, że biskup bywa „rozrywany”. Wiele grup, wiele osób oczekuje jego obecności w róż-nych miejscach. Ponieważ jest fizycznie niemożliwe, aby biskup diecezjalny sprostał tym oczekiwaniom, wspomagają go inne osoby. Przede wszystkim biskup pomocniczy Paweł Socha, w miarę swoich możliwości także biskup emeryt Adam Dyczkowski, a dodatkowo ks. inf. Roman Harmaciński i okazyjnie inne osoby. Potrzeby są jednak większe, dlatego bp Stefan Reg-munt podjął decyzję o wręczeniu ww. nominacji.

Kan. 478 Kodeksu Parawa Kanonicznego mówi, że wikariuszem biskupim może być kapłan, który ukoń-czył przynajmniej 30 lat, posiada doktorat lub licencjat z prawa kanonicznego lub z teologii, ewentualnie w tych dyscyplinach jest przynajmniej naprawdę biegły, odznacza się zdrową nauką, prawością, roztrop-nością i doświadczeniem w załatwianiu spraw.

Obaj nowi wikariusze biskupi naszej diecezji mają po 48 lat i przyjęli święcenia kapłańskie 5 czerwca 1988 r. z rąk bp. Józefa Michalika.

Ks. Dariusz Gronowski(„Aspekty” z 8 V 2011 r.)

Nowi wikariusze biskupa

Przedstawiciele Rady Miasta przynieśli kopię uchwały ustanawiającej bp. Wilhelma Plutę patro-nem Gorzowa

kata

rZyn

a ja

skóL

ska

Ks. kan. Zbigniew Kobus

Zdję

cia: k

s. da

riusZ

Gro

now

ski

Ks. kan. Tadeusz Lityński

NIEDZIELA NR 1 (823) • 1 STYCZNIA 2012 V

Wkatedrze gorzowskiej 28 maja 9 diakonów przy-jęło święcenia prezbiteratu z rąk bp. Stefana

Regmunta. Dzień później neoprezbiterzy odprawili Msze św. prymicyjne w swoich parafiach.

– Przybywamy z diecezji i spoza diecezji, by wyrazić wdzięczność Bogu, który powołuje, oraz podziękować za te rodziny i parafie, które stwarzają klimat, gdzie można usłyszeć głos Bożego powołania – powiedział bp Stefan Regmunt.

Bp Regmunt tłumaczył, jakie są oczekiwania wier-nych w stosunku do ich pasterzy: – Jakie powinno być kapłaństwo dzisiaj? Niewątpliwie potrzeba nam kapłanów, którzy mają niepodzielone serca. Którzy całym sercem, całą duszą, całym umysłem pragną służyć sprawie Bożej. Starają się być do dyspozycji Boga, aby pełniej służyć drugiemu człowiekowi. Myślimy o kapłanach gorliwych, którzy nie liczą godzin i starają się wychodzić naprzeciw wszystkim problemom, które się dzisiaj pojawiają. Kapłaństwo to nie tylko wyróżnienie i zaszczyt, to przede wszyst-kim pokorna służba.

Neoprezbiterom w tym szczególnym dniu towa-rzyszyły rodziny i przyjaciele, wspólnota seminaryjna z rektorem, wychowawcami i ojcami duchownymi, a także Przyjaciele Paradyża, nieustannie modlący się za powołanych.

Pod koniec czerwca nowi księża zostali skierowa-ni do pracy duszpasterskiej. W sierpniu otrzymali dekrety kierujące na parafię. Katarzyna Jaskólska

(„Aspekty” z 12 VI 2011 r.)

Przede wszystkim służba

kata

rZyn

a ja

skóL

ska

Nowi księża diecezji zielonogórsko-gorzowskiej

Wponiedziałek 29 sierpnia w Paradyżu i Rokitnie odbyły się Diecezjalne Dni Duszpasterskie dla

duszpasterzy diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Na zaproszenie biskupa diecezjalnego Stefana Regmunta w spotkaniu uczestniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore.

Pierwsza część Dni Duszpasterskich miała miej-sce w Paradyżu. Na początku nuncjusza apostol-skiego przywitali bp Stefan Regmunt oraz ks. inf. Roman Harmaciński. Po wspólnej modlitwie Litur-gią Godzin zgromadzeni wysłuchali konferencji o. prof. Jacka Salija na temat „Kościół naszym domem” oraz zaprezentowano nowy program duszpasterski dla

diecezji. Druga część spotkania duszpasterskiego odbyła się w sanktuarium w Rokitnie. Mszy św. kon-celebrowanej przewodniczył abp Celestino Migliore, a sprawowali ją bp Stefan Regmunt, bp Adam Dycz-kowski, bp Paweł Socha, bp Krzysztof Białasik z Boliwii oraz kapłani diecezji. W homilii abp Migliore szukał odpowiedzi na pytanie, dokąd dzisiaj zmierza Kościół. Odpowiadając, podkreślił mocno, że „Kościół znajdował do niedawna pośrodku brodu; był jak łódź, która była bezpieczna. Ale Duch Święty wysłał tę łódź na pełne morze i na głębię”. Spotkanie w Rokitnie zakończyło się wspólną agapą i modlitwą Koronką do Bożego Miłosierdzia. Ks. Adrian Put („Aspekty” z 11 IX 2011 r.)

Duszpastersko z nuncjuszemks

. adr

ian

Put

Zadaniem każdego nuncjusza jest umacnianie więzów jedności między następcą św. Piotra a Kościołami lokalnymi

Około 3 tys. osób przybyło 24 września do Gębic koło Gubina na diecezjalne obchody Roku

św. Maksymiliana Marii Kolbego. W 1939 r. na tych terenach znajdował się niemiecki obóz przejściowy Dulag D Amtitz – tutaj przez 81 dni więziony był o. Maksymilian wraz ze współbraćmi z Niepokala-nowa. Obchody zostały połączone z Diecezjalnym Dniem Młodzieży, Diecezjalnym Dniem Wspólnoty grup Odnowy w Duchu Świętym oraz diecezjalną pielgrzymką duszpasterstwa nauczycieli.

– W tym roku w sposób szczególny wpatrujemy się w postać tego niezwykłego kapłana i pasterza w pan-teonie Polaków XX wieku – powiedział bp Stefan Regmunt. – W tym miejscu składał świadectwo wiary. Tu wielu współwięźniów doświadczyło Bożej miłości za sprawą tego świętego. On uczył postawy wierności Bogu, Kościołowi i drugiemu człowiekowi.

W Mszy św. wzięli udział przedstawiciele władz regionu, wyższych uczelni, służby mundurowe i pocz-ty sztandarowe. Przybyli bracia i siostry zakonne, a także przedstawiciele wspólnot niemieckich ze swoimi duszpasterzami. Na uroczystości do Gębic

przyjechał z Częstochowy redaktor naczelny „Niedzie-li” ks. inf. Ireneusz Skubiś wraz z redaktorami.

Wielu diecezjan do dziś pielęgnuje pamięć św. Mak-symiliana. Wśród nich jest Marian Motyl z Biedrzy-chowic, który wraz z żoną Barbarą nieśli w procesji z darami ziemię z obozu w Gębicach, kamień i bryłkę węgla z przebiegającego tu torowiska, izolator do drutów kolczastych z obozów w Jasieniu i Biedrzy-chowicach. Katarzyna Jaskólska

(„Aspekty” z 2 X 2011 r.)

Św. Maksymilian wzorem dla współczesnych

kata

rZyn

a ja

skóL

ska

Barbara i Marian Motylowie przynieśli w procesji z darami szczególne pamiątki

uniwersytet Zielonogórski nadał tytuł doktora honoris causa bp. Adamowi Dyczkowskiemu.

Uroczystości związane z jubileuszem 10-lecia uni-wersytetu i 46-lecia powstania środowiska akade-mickiego w Zielonej Górze odbyły się 7 czerwca. Biskup Senior uhonorowany został za działania związane z powstaniem województwa lubuskiego i Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Uroczystości rocznicowe rozpoczęły się tego dnia w kościele konkatedralnym, gdzie została odprawio-na Msza św. w intencji środowiska akademickiego Uniwersytetu Zielonogórskiego. Mszę św. pod prze-wodnictwem bp. Stefana Regmunta koncelebrowali: abp Marian Gołębiewski – metropolita wrocławski, bp Ignacy Dec i bp Adam Bałabuch z diecezji świdnic- kiej, bp Marek Mendyk z diecezji legnickiej, bp Paweł Socha i oczywiście bp Adam Dyczkowski.

O nadanie tego honorowego tytułu wnioskowa-ła Rada Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Zielonogórskiego.

Bp Adam Dyczkowski został ósmym doktorem honoris causa Uniwersytetu Zielonogórskiego. – Byłem bardzo zaskoczony, gdy pan rektor przyszedł poinformować mnie o takich zamiarach – mówi Ksiądz Biskup – Służyłem diecezji i regionowi, jak umiałem najlepiej. Czy zasłużyło to aż na takie odznaczenie naukowe, to już nie mnie to sądzić.

Dziękując, bp Dyczkowski podkreślał, iż przyjmuje to wyróżnienie jako wyraz wdzięczności za działanie całego Kościoła na Ziemi Lubuskiej.

Anna Bensz-Idziak(„Aspekty” z 16 VI 2011 r.)

Doktor z honorem i autorytetem

kata

rZyn

a ja

skóL

ska

Bp Adam Dyczkowski został uhonorowany za dzia-łania na rzecz powstania województwa lubuskiego i uniwersytetu Zielonogórskiego

zdarzyło się w 2011 r.

aspekty

NIEDZIELA NR 1 (823) • 1 STYCZNIA 2012VI

GorzówW Gorzowie Wlkp. odbyła się dwudniowa kon-ferencja podsumowująca projekt zatytułowany „Po owocach ich poznacie”, który realizowa-ny był przez Caritas Diecezji Zielonogórsko-�-Gorzowskiej w okresie od kwietnia 2010 r. do grudnia 2011 r. 15 i 16 grudnia uczestnicy konferencji wzięli udział m.in. w panelach tematycznych.

Szkolenia, wyjazdy studyjne, doradztwo, podczas których uczestnicy pogłębiali i usy-stematyzowali wiedzę z zakresu tematów poruszanych na szkoleniach – tak wyglądała realizacja projektu. Jakie plany na przyszłość mają uczestnicy? – Udział w projekcie nauczył mnie, jak założyć stowarzyszenie oraz jak korzystać ze środków unijnych – mówi Dorota Nowicka z parafii w Deszcznie. – Dziś wiem, że człowiek to najlepszy kapitał. Mamy w para-fii grono ludzi, z którymi możemy wspólnie podjąć działania. Chcemy spróbować założyć spółdzielnię socjalną – Dorota Hryncewicz z PZC w Ogardach.

Przedsięwzięcie było skierowane do 132 człon-�ków Parafialnych Zespołów Caritas, znajdują-cych się w subregionie gorzowskim.

Anita Łukowiak

Ekonomia społeczna w Caritas

Zielona Góra – BędzinW Sali Kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze 16 i 17 grudnia odbywały się rejonowe eliminacje XVIII Ogólnopolskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie.

Na tegoroczną edycję festiwalu wpłynęła rekordowa liczba zgłoszeń – blisko 80, w związ-ku z czym organizatorzy (Regionalne Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze) przesłucha-nia rozpoczęli już w piątek, a kontynuowali w sobotę.

Spośród prezentujących się wykonawców jury wyłoniło laureatów. Zwycięzcy otrzymali nominacje do finału festiwalu w Będzinie. Byli to: Estera Padewska z Zespołu Szkół nr 1 w Nowym Miasteczku, Magdalena Maty-

sik z Nowosolskiego Domu Kultury, Karolina Szerwińska z Rolewic, chór dziecięcy „Kamer-ton” z Państwowej Szkoły Muzycznej I st. im. �W. Lutosławskiego w Bolesławcu, chór „Cantate Deo” ze Stowarzyszenia „Witosława” w Sławie oraz chór „Octava” z Żagańskiego Stowarzy-szenia Muzycznego „Octava”.

Regionalne eliminacje odbywały się w całej Polsce, na Białorusi i Ukrainie. Do Będzina trafi ponad 130 najlepszych wykonawców.

Kolejny etap i przesłuchania finałowe zosta-ną przeprowadzone od 5 do 7 stycznia w Pań-stwowej Szkole Muzycznej I st. im. F. Chopina w Będzinie. Koncert galowy odbędzie się 8 stycz-nia w sanktuarium Polskiej Golgoty Wschodu.� Anna Bensz-Idziak

Wyśpiewali bilet do Będzina

Zakończył się projekt „Po owocach ich poznacie”

anita

Łuko

wia

k

z Przychodni wierszy kaPelana

ciągnę bagaż na kółkacha tak bym uniósł

na rękachna plecach

ma przecież dopiero rokroczek

uczymy się liczyćdo kilku miesięcy

I�już jesteśmy starsi o rok, niektórzy o ro-�

czek. Młodzi, patrząc na swoje dziecko, szepnęli mi: „Uczymy się liczyć do kilku miesięcy, lekarze są coraz bardziej bezrad-ni wobec Antosia”. Też tak czuwali moi rodzice, ponoć było bardzo źle ze mną, a w tym roku będę obchodził pierw-sze poważne jubileusze. Z okazji urodzin i z okazji kapłaństwa.

Nowy rok. 365 dni, ile z nich w domu, ile w szpi-talu. Pielęgnujmy nadzie-ję pokładaną w Bogu.

Pomyślałem o powrocie

Ks. Jerzy hajduga CRL

głosy do Ciebie jakże podobnewypadaniu mlecznych zębów

O Boże

aspekty

NIEDZIELA NR 1 (823) • 1 STYCZNIA 2012 VII

nim przyjdzie ksiądz...

Dlaczego księża odwiedzają nasze domy zaraz po świętach? Jak się okazuje, nie jest to przypadek. Jest to czas, kiedy wspomina-

my przyjście Boga na ziemię, mamy okazję pogłębić nasze więzi z Bogiem, rodziną, ale i parafią, czemu szczególnie sprzyja właśnie okres bożonarodzenio-wy. Nadto do takiej wizyty zobowiązuje naszych duszpasterzy Kodeks Prawa Kanonicznego. Czytamy tam, że proboszcz, „pragnąc dobrze wypełnić funk-cję pasterza, powinien starać się poznawać wiernych powierzonych jego pieczy. Winien zatem nawie-dzać rodziny, uczestnicząc w troskach wiernych, zwłaszcza niepokojach i smutku, oraz umacniając ich w Panu, jak również – jeśli w czymś nie domagają – roztropnie ich korygując” (kan. 529 §1).

Po co ta kolęda i jak ją rozumieć?Kolęda to przede wszystkim czas dziękczynienia za łaski otrzymane w minionym roku i prośba o błogo-sławieństwo domu i jego mieszkańców w nowym roku – właśnie taką specjalną modlitwą rozpoczyna swą wizytę kapłan. Oprócz tego przyjęcie kapłana jest swoistym wyznaniem wiary i wyrazem przy-wiązania do Kościoła i jego duszpasterzy. Jest to też okazja do wzajemnego poznania się, uzupełnienia parafialnej kartoteki, wymiany poglądów, np. na temat bolączek rodziny i potrzeb parafii. W miarę możliwości w tym spotkaniu powinni uczestniczyć wszyscy domownicy. Niestety, o czym mówią księża, często zdarza się, że niektórzy z członków rodziny, szczególnie ci, którzy są dalej od spraw Boskich, przebywają w tym czasie w innym pokoju (lub są w ogóle nieobecni) – i wcale nie są to, jakby się wyda-wało, rzadkie przypadki. Trzeba pamiętać przede wszystkim o tym, że razem z kapłanem do naszych domów ze swoim błogosławieństwem przychodzi sam Jezus Chrystus, stąd tak ważne przygotowanie do kolędy, mające dwa wymiary: duchowy – modli-tewny i zewnętrzny – stół nakryty białym obrusem,

na nim ustawione krzyż, świece, położone Pismo Święte, naczynie z wodą święconą (jeżeli woda nie jest poświęcona, należy o tym księdzu powiedzieć) i kropidło, zeszyty do religii dzieci.

różne zdania na temat kolędyIlu ludzi, tyle opinii o kolędzie. W jednych domach jest to czas radości i oczekiwania, w innych skrępo-wania i zażenowania, w jeszcze innych pokutuje nie-sprawiedliwa opinia, że to tylko zbiórka pieniędzy, a w domach osób samotnych i chorych, gdzie jest to długo wyczekiwana wizyta, okazja do rozmowy i tak ludzkiego wyżalenia się. I tak wizyta kolędo-wa to czas święta w tych domach, w których żyje się sprawami parafii, a ksiądz nie jest wpuszczany z poczucia obowiązku albo na zasadzie: wszyscy tak robią, nie będziemy się wychylać. Jak mówi jeden z proboszczów z 15-letnim stażem: „Ludzie często boją się wizyty duszpasterskiej, bo nie chcą pytań o związek niesakramentalny, o nieochrzczone dziec- ko, o zbyt rzadkie uczestnictwo we Mszy św. albo też nie potrafią włączyć się we wspólną modlitwę. Dzieci natomiast boją się pytań np. o mało starannie prowadzony zeszyt do religii czy odpytywania ze znajomości katechizmu”. Powodów jest wiele, ale największe chyba kontrowersje stanowi powszech-ne przekonanie, że za kolędę trzeba zapłacić. Choć składana przy tej okazji ofiara jest dobrowolna, przysłowiowa koperta urosła już niemal do rangi mitu. Trzeba pamiętać, że zebrane pieniądze księża przeznaczają na cele parafialne i diecezjalne, np. działalność charytatywną, utrzymanie kościoła, niezbędne remonty czy budowę, a tylko część tej kwoty idzie na potrzeby danego księdza.

główny zarzut – za mało czasuGłówny zarzut stawiany księżom to ten, że za mało czasu poświęcają na kolędę, co szczególnie widać na forach internetowych: „Ledwo ksiądz wszedł,

już pognał dalej, nie zapominając jednak wziąć ze sobą koperty” – pisze ironicznie ktoś o nicku „wierny25”. „Wpada zdyszany, zmęczony ksiądz. Rozmowa się nie klei, to już jego 25. odwiedzi-ny z kolei” – to słowa forumowiczki podpisującej się „Karolcia”. Ale spróbujmy na sprawę spojrzeć z drugiej strony i postawić się na miejscu księży. „Skumulowanie odwiedzin wyłącznie do okresu po Bożym Narodzeniu powoduje pośpiech, bo już następni czekają w kolejce i się niecierpliwią – pisze młody 27-letni wikariusz ks. Piotr. – A z rana szko-ła, sprawy parafii, pogrzeb i kolejny dzień kolędy. I znowu wyrzut, że nie poświęcam danej rodzinie tyle czasu, ile potrzebuje”. „Lubię i nie lubię chodzić na kolędę – to z kolei słowa 50-letniego proboszcza ks. Zbigniewa. – Na parafii jestem dopiero 5. miesiąc, więc jest to czas, kiedy mogę bliżej poznać moich parafian, a być może dla wielu z nich przestać być osobą anonimową. Widzę ich bolączki i radości, to, jak żyją i mieszkają – dzięki temu mam taki bardziej pełny obraz parafii, dlatego lubię” – dodaje.

Czy jest jakieś rozwiązanie?Jest i wbrew pozorom nie jest nieosiągalne. Wystar-czy zmienić... nastawienie i otworzyć się na spotkanie z Bogiem przez posługę kapłana. Bo to, czy wizyta duszpasterska będzie udana, czy nie, w równej mierze zależy i od księdza, i od domowników. Trzeba pamiętać, że spotkanie z drugim człowiekiem, nawet krótkie, to czas radości i wzajemnego ubogacenia się. To nie wizyta kontrolna, a spotkanie modlitewne, umacniające na drodze życia chrześcijańskiego. A jeżeli potrzebujemy więcej czasu, by porozmawiać np. na temat parafii, problemów nas nurtujących czy wątpliwości lub po prostu chcemy ugościć naszego księdza – umówmy się w dogodnym dla obu stron terminie. Miejmy na uwadze, że przecież inne rodzi-ny też czekają z niecierpliwością na to spotkanie.

Edyta hartman

Po Bożym Narodzeniu księża rozpoczynają czas składania wizyt duszpasterskich w domach swo-ich parafian, tradycyjnie zwany kolędą. Jak się okazuje, co najlepiej widać na forach interneto-

wych, budzą one zarówno tyle samo radości, jak i kontrowersji, na zasadzie, ilu ludzi, tyle opinii. Spróbujmy więc spojrzeć na nie z dwóch stron: księży i osób świeckich

ks. a

dria

n Pu

t

W gorzowskiej parafii pw. Pierwszych Męczenników kolędę rozpoczęto już w grudniu

ks. a

dria

n Pu

t

aspekty

NIEDZIELA NR 1 (823) • 1 STYCZNIA 2012VIII

OchlaW Muzeum Etnograficznym w Ochli prezen-towana jest ekspozycja zatytułowana „Szopki bożonarodzeniowe”. Wystawa została otwarta przed świętami Bożego Narodzenia i przedsta-wia szopki wykonane przez ludzi reprezentu-jących różne zawody, którzy przybyli na nasze tereny z Bukowiny Rumuńskiej, Sądecczyzny, Tarnopola, Zakaukazia czy okolic Krakowa.

– Wykonane przez artystów amatorów szop-ki można podzielić na trzy typy: jasełkowe, kolędnicze i architektoniczne. Wiele z nich ma zamontowane własne oświetlenie, niektóre połączone są z system grającym w postaci harmonijki ustnej.

Muzeum zachęca również do zapoznania się z tradycjami i elementami ściśle związanymi z Bożym Narodzeniem. Zanim do Polski przy-była tradycja stawiania choinki, na polskiej wsi była znana praktyka związana z pająkami i podłaźnikami.

Misterne pająki wykonane z kolorowej bibuły, suszonych roślin i słomy wieszano w chatach w okresie bożonarodzeniowym. Podłaźnik – krzaczek zdobiony był owocami, koloro-wymi wstążkami, słodyczami. Wieszany był nad drzwiami wejściowymi do domu, stajni, stodoły a także przy oknach. Miał przynieść, domownikom szczęście i zdrowie.

Kuratorem wystawy jest Barbara Rybińska. Muzeum w Ochli otwarte jest od wtorku do niedzieli w godz. od 10 do 15.

Anna Bensz-Idziak

II Dzień AniołaZielona GóraW zielonogórskiej Szkole Podstawowej nr 18, w przeddzień szkolnych rekolekcji adwentowych, został zorganizowany II Dzień Anioła. Uczniowie ubrani w anielskie stroje lub na biało dzieli się dobrymi uczynkami i dobrym słowem. Na kory-tarzach były prezentowane złote myśli i cytaty zaczerpnięte z dzieł filozofów, pisarzy i świętych. Uczniowie klas, w których znalazło się najwięcej aniołów, zostali nagrodzeni upominkami i sło-dyczami. Rozstrzygnięty został również Anielski Konkurs 2011.

Uczniowie „osiemnastki” tradycyjnie już w ostatnich dniach przed Bożym Narodzeniem odprawiają swoje rekolekcje szkolne w parafii pw. św. Józefa Oblubieńca. Tegoroczne nauki głosili �ks. Marcin Gwóźdź i ks. Łukasz Parniewski, a sakramentem pokuty i pojednania służyli dusz-pasterze pracujący w parafii. Anna Bensz-Idziak

joLa

nta w

iLk

Pająki i szopki

Redakcja zielonogórsko-gorzowska:ks. Adrian Put(redaktor odpowiedzialny)Anna Bensz-IdziakKatarzyna Jaskólskapl. Powstańców Wielkopolskich 265-075 Zielona Góratel. (68) 451-23-56 pon.-pt. w godz. 10-13e-mail: [email protected] częstochowska:Edyta Hartmantel. (34) 369-43-48

DODATEK DO TYGODNIKA KATOLICKIEGO „NIEDZIELA”

AspektyKATOLICKIE PISMO DIECEZJI ZIELONOGÓRSKO-GORZOWSKIEJ

Zielona GóraPrzy parafii pw. św. Józefa Oblubieńca na zielonogórskim Zaciszu działa Ośrodek Inte-gracji Społecznej. Od kilku miesięcy prowa-dzony jest w nim projekt „Zobacz nowy świat – program aktywnej rehabilitacji społecznej w powiecie zielonogórskim”. Projekt został tak pomyślany, aby osobom niezatrudnionym, w wieku aktywności zawodowej, zamieszka-łym w powiecie zielonogórskim, wykluczonym bądź zagrożonym wykluczeniem społecznym dać szansę na odkrycie i podjęcie nowych ról społecznych.

Wspólnota opiekunów, trenerów oraz uczestników projektu spotkała się w piątek 16 grudnia na wspólnej wieczerzy i spot-kaniu opłatkowym. Na początku modlitwę poprowadził i słowo powitania skierował do wszystkich zebranych proboszcz parafii �ks. kan. Leszek Kazimierczak. Podkreślił ogromne dobro, które dzieje się w ośrodku. Wskazał także na dużą szansę, jaką daje uczestnictwo w tym projekcie.

Po przełamaniu się opłatkiem przyszedł czas na wspólną wieczerzę, rozmowy oraz upominki. Ks. Adrian Put

Spotkanie opłatkowe w ośrodku

Szopka autorstwa Józefa Tomaszewskiego

arch

iwum

me

Po przełamaniu się opłatkiem przyszedł czas na wspólną wieczerzę

ks. a

dria

n Pu

t

ŻaryW parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Żarach 15 grudnia odbyła się projekcja filmu dokumentalnego „Kolumbia – świadectwo dla świata” w reżyserii Dominika Tarczyńskiego. Produkcja w tym roku otrzymała pierwszą nagrodę na Festiwalu Filmowym w Niepoka-lanowie w kategorii filmów dokumentalnych. Obraz ten to nie tylko dokument, ale przede wszystkim świadectwo ogromnego zawierzenia Bogu, wiary narodu kolumbijskiego i ukazanie dokonującej się przemiany narodu dzięki zawie-rzeniu państwa i narodu opiece Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Terroryzm, walki z rebeliantami, handel nar-kotykami, porwania dla okupu, zabójstwa – to obraz Kolumbii znany światu. Zło, ból, cierpie-nie niewinnych. Z drugiej strony obraz nieznany – wierność Kościołowi, posłuszeństwo Papie-żowi, radykalne nawrócenia, liczni wizjonerzy, którym objawiała się Maryja, głęboka wiara spotykana nawet u żołnierzy, policjantów, ludzi piastujących wysokie stanowiska państwowe, ludzie odmawiający Różaniec, liczne grupy modlitewne i ogromna nadzieja na przemianę, jedność. Prawdziwa Kolumbia potępia wszelkie przejawy zła. To naród pracowity, o otwartym sercu, chętny nieść pomoc.

Joanna Ruchniewicz-Wywigacz

Kolumbia – świadectwo dla świata

uczniowie ubrani w anielskie stroje lub na biało dzieli się dobrymi uczynkami i dobrym słowem