CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle...

12
Gazeta Kongresowa CZWARTEK, 01 PAŹDZIERNIKA 2015 Wrocław Numer 1 XIX Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego Podstawą sukcesu jest współpraca rozmowa z prof. Dariuszem Dudkiem o Programie Naukowym XIX Międzynarodowego Kongresu PTK Prof. dr hab. n. med. Dariusz Dudek Przewodniczący Komitetu Naukowego Kongresów PTK Przewodniczący Rady Instytutu Kardiologii UJ Collegium Medicum Kierownik II Oddziału Klinicznego Kardiologii oraz Interwencji Sercowo-Naczyniowych Szpital Uniwersytecki, UJ Collegium Medicum Minister Zdrowia Prof. dr hab. n. med. Marian Zembala Dalszy ciąg artykułu na strone 5 Dalszy ciąg artykułu na strone 4 Dalszy ciąg artykułu na strone 9 Panie Profesorze, siłą Kongresu jest za- wsze jego program naukowy. Co dla przybyłych do Wrocławia uczestników Komitet Naukowy Kongresów PTK przy- gotował w tym roku? Program jest niezwykle bogaty i zróżnicowany. Żeby nie być gołosłownym można na potwier- dzenie przytoczyć dane liczbowe. XIX Między- narodowy Kongres PTK to: 21 sesji sekcji, 40 se- sji dydaktycznych (w tym 5 rekomendowanych przez Komitet Naukowy Kongresów - KNK), 15 sesji specjalnych, 2 sesje ciekawych przy- padków klinicznych, 5 sesji abstraktowych ust- nych, 17 sesji moderowanych plakatowych, se- sje konkursowe (w dziedzinie nauk klinicznych, podstawowych, oraz najlepszy plakat), a także 2 sesje studenckie (sesja konkursowa oraz prac studenckich nagrodzonych podczas Ogólnopol- skich Konferencji Studenckich w ostatnim roku). Brzmi imponująco. Czy w tej mnogości sesji KNK PTK zaskoczy uczestników jaki- miś nowościami czy postawili Państwo na sprawdzoną formułę? To co sprawdza się od lat, to bogaty program na- ukowy. Jednak z każdym rokiem staramy się go dopracowywać i wprowadzać nowe elementy. Polskie Towarzystwo Kardiologiczne rozwój zawdzięcza ciągłości wywiad z prof. Zbigniewem Kalarusem, Prezesem Zarządu Głównego PTK w kadencji 2013-2015 Potrzeba większej odwagi w działaniu rozmowa z Ministrem Zdrowia, prof. Marianem Zembalą Panie Profesorze, nadchodzi kres kadencji obecnego Zarządu, który zawsze wiąże się z podsumowaniami. Jak Pan oceni działal- ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że starałem się kontynuować wszystko, co było dobre. Polskie Towarzystwo Kardiologiczne ma swoje cele statutowe i dążyliśmy do ich re- alizacji. Szeroko współpracowaliśmy z admi- nistracją państwową, z NFZ-etem, Minister- stwem Zdrowia. Odbyliśmy liczne spotkania z przedstawicielami sejmu i senatu, informu- jąc o tym, co dzieje się w polskiej kardiologii. Zależało nam, aby wszystkie te instytucje miały jak najlepszą wiedzę na ten temat i my- ślę, że współpracę z organami państwowymi udało nam się przez ostatnie dwa lata reali- zować w miarę dobrze. Kolejnym działaniem statutowym, na któ- ry położyłem duży nacisk, była edukacja środowisk medycznych i pozamedycznych. Postawiliśmy na dalszy rozwój Mulme- dialnej Plaormy Edukacyjnej PTK dla na- szych członków, uruchomiliśmy nowe kur- sy tematyczne i – trzeba to podkreślić – to są bardzo dobre kursy. A jak te założenia wyglądają, jeśli cho- dzi o środowiska pozamedyczne? Zainicjowaliśmy szkolenie pacjentów. Uwa- żam zresztą, że zadaniem towarzystwa nauko- wego jest to, by nie ograniczać się tylko do leczenia chorych w szpitalu, ale także intere- sować się tym, co się dzieje z pacjentami dalej. W maju tego roku uruchomiliśmy por- tal copozawale.pl dla osób, które doznały zawału serca. Takich ludzi w Polsce przy- bywa ponad 80 tys. rocznie, osób żyją- cych po zawale serca mamy kilkaset tysięcy, a – trzeba to mocno zaakcentować – przeży- ty zawał to choroba na całe życie. Panie Profesorze, jako Minister Zdrowia sporo Pan mówi o potrzebie zmian w sys- temie opieki nad osobami starszymi, szko- leniu geriatrów. Tak, priorytety moich działań jako Ministra Zdrowia to dziecko, kobieta ciężarna i nasi seniorzy. W moim przekonaniu te obszary w ochronie zdrowia w naszym kraju wymagają szczególnej troski i większej odwagi w dzia- łaniu. Także tak ważne dziedziny jak choroby serca i naczyń, onkologia, medycyna ratunko- wa i psychiatria zasługują na zintensyfikowane wsparcie ‒ i tak się dzieje. Niezależnie od tego łagodzimy konflikty i często rozbieżne interesy różnych specjalności w taki sposób, aby przy- wrócić rolę pracy zespołowej, gdzie rzeczywi- ście chory jest i pozostanie najważniejszy. Seniorom, o których Pani pyta, poświęcamy bardzo wiele uwagi. Mamy w tym widoczne osiągniecia w postaci: ‒ wdrożenia ogólnopolskiego programu pilo- tażowego wsparcia przez geriatrów wzorowa- nego na zabrzańskim modelu telekonsultacji kardiologiczno-kardiochirurgicznej czy diabe- tologicznej; ‒ zwiększenia liczby specjalistów w dziedzinie geriatrii poprzez uruchomienie nowych, skró- conych ścieżek specjalizacji dla lekarzy inter- nistów mających udokumentowane minimum 5-letnie doświadczenie w zakresie chorób we- wnętrznych i geriatrii; ‒ opracowania we współpracy Ministra Zdro- wia, Ministra Pracy i Pomocy Społecznej oraz środowiska geriatrów programu polityki zdrowotnej z zakresu geriatrii pt. „Narodo- wy program profilaktyki i leczenia schorzeń związanych z wiekiem w Polsce w latach 2016-2020”; ‒ wspierania działań uwzględniających w kon- traktowaniu świadczeń wiek chorych i choro- by współistniejące jako uzupełnienie systemu JGP i waloryzacje kosztów leczenia cho- rych starszych i wysokiego ryzyka; ‒ wprowadzenia pilotażowego projektu Dziennych Domów Opieki Medycznej dla osób niesamodzielnych, co umożliwiło uru- chomienie w kraju 40 nowych form opieki nad osobami starszymi; ‒ podjęcia we współpracy z samorządami działań promujących politykę senioralną i zapewniających poprawę dostępności do opieki długoterminowej; Pobierz mobilną aplikację PTK 2015 Znajdziesz ją w App Store/Google Play

Transcript of CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle...

Page 1: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

GazetaKongresowaCZWARTEK, 01 PAŹDZIERNIKA 2015

Wrocław Numer 1XIX Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

Podstawą sukcesu

jest współpraca

rozmowa z prof. Dariuszem Dudkiem

o Programie Naukowym XIX Międzynarodowego

Kongresu PTKProf. dr hab. n. med. Dariusz DudekPrzewodniczący Komitetu Naukowego Kongresów PTKPrzewodniczący Rady Instytutu Kardiologii UJ Collegium MedicumKierownik II Oddziału Klinicznego Kardiologii oraz Interwencji Sercowo-Naczyniowych Szpital Uniwersytecki, UJ Collegium Medicum

Minister ZdrowiaProf. dr hab. n. med. Marian Zembala

Dalszy ciąg artykułu na strone 5

Dalszy ciąg artykułu na strone 4

Dalszy ciąg artykułu na strone 9

Panie Profesorze, siłą Kongresu jest za-wsze jego program naukowy. Co dla przybyłych do Wrocławia uczestników Komitet Naukowy Kongresów PTK przy-gotował w tym roku?Program jest niezwykle bogaty i zróżnicowany. Żeby nie być gołosłownym można na potwier-dzenie przytoczyć dane liczbowe. XIX Między-narodowy Kongres PTK to: 21 sesji sekcji, 40 se-sji dydaktycznych (w tym 5 rekomendowanych przez Komitet Naukowy Kongresów - KNK), 15 sesji specjalnych, 2 sesje ciekawych przy-padków klinicznych, 5 sesji abstraktowych ust-nych, 17 sesji moderowanych plakatowych, se-sje konkursowe (w dziedzinie nauk klinicznych, podstawowych, oraz najlepszy plakat), a także 2 sesje studenckie (sesja konkursowa oraz prac studenckich nagrodzonych podczas Ogólnopol-skich Konferencji Studenckich w ostatnim roku).

Brzmi imponująco. Czy w tej mnogości sesji KNK PTK zaskoczy uczestników jaki-miś nowościami czy postawili Państwo na sprawdzoną formułę? To co sprawdza się od lat, to bogaty program na-ukowy. Jednak z każdym rokiem staramy się go dopracowywać i wprowadzać nowe elementy.

Polskie Towarzystwo Kardiologiczne rozwój zawdzięcza ciągłości

wywiad z prof. Zbigniewem Kalarusem, Prezesem Zarządu Głównego PTK w kadencji 2013-2015

Potrzeba większej odwagi w działaniu rozmowa z Ministrem Zdrowia, prof. Marianem Zembalą

Panie Profesorze, nadchodzi kres kadencji obecnego Zarządu, który zawsze wiąże się z podsumowaniami. Jak Pan oceni działal-ność PTK pod Pana przewodnictwem?Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że starałem się kontynuować wszystko, co było dobre.

Polskie Towarzystwo Kardiologiczne ma swoje cele statutowe i dążyliśmy do ich re-alizacji. Szeroko współpracowaliśmy z admi-nistracją państwową, z NFZ-etem, Minister-stwem Zdrowia. Odbyliśmy liczne spotkania z przedstawicielami sejmu i senatu, informu-jąc o tym, co dzieje się w polskiej kardiologii. Zależało nam, aby wszystkie te instytucje miały jak najlepszą wiedzę na ten temat i my-ślę, że współpracę z organami państwowymi udało nam się przez ostatnie dwa lata reali-zować w miarę dobrze.

Kolejnym działaniem statutowym, na któ-ry położyłem duży nacisk, była edukacja

środowisk medycznych i pozamedycznych. Postawiliśmy na dalszy rozwój Multime-dialnej Platformy Edukacyjnej PTK dla na-szych członków, uruchomiliśmy nowe kur-sy tematyczne i – trzeba to podkreślić – to są bardzo dobre kursy.

A jak te założenia wyglądają, jeśli cho-dzi o środowiska pozamedyczne? Zainicjowaliśmy szkolenie pacjentów. Uwa-żam zresztą, że zadaniem towarzystwa nauko-wego jest to, by nie ograniczać się tylko do leczenia chorych w szpitalu, ale także intere-sować się tym, co się dzieje z pacjentami dalej.

W maju tego roku uruchomiliśmy por-tal copozawale.pl dla osób, które doznały zawału serca. Takich ludzi w Polsce przy-bywa ponad 80 tys. rocznie, osób żyją-cych po zawale serca mamy kilkaset tysięcy, a – trzeba to mocno zaakcentować – przeży-ty zawał to choroba na całe życie.

Panie Profesorze, jako Minister Zdrowia sporo Pan mówi o potrzebie zmian w sys-temie opieki nad osobami starszymi, szko-leniu geriatrów.Tak, priorytety moich działań jako Ministra Zdrowia to dziecko, kobieta ciężarna i nasi seniorzy. W moim przekonaniu te obszary w ochronie zdrowia w naszym kraju wymagają szczególnej troski i większej odwagi w dzia-łaniu. Także tak ważne dziedziny jak choroby serca i naczyń, onkologia, medycyna ratunko-wa i psychiatria zasługują na zintensyfikowane wsparcie ‒ i tak się dzieje. Niezależnie od tego łagodzimy konflikty i często rozbieżne interesy różnych specjalności w taki sposób, aby przy-wrócić rolę pracy zespołowej, gdzie rzeczywi-ście chory jest i pozostanie najważniejszy.

Seniorom, o których Pani pyta, poświęcamy bardzo wiele uwagi. Mamy w tym widoczne osiągniecia w postaci:‒ wdrożenia ogólnopolskiego programu pilo-tażowego wsparcia przez geriatrów wzorowa-nego na zabrzańskim modelu telekonsultacji kardiologiczno-kardiochirurgicznej czy diabe-tologicznej;‒ zwiększenia liczby specjalistów w dziedzinie geriatrii poprzez uruchomienie nowych, skró-conych ścieżek specjalizacji dla lekarzy inter-nistów mających udokumentowane minimum

5-letnie doświadczenie w zakresie chorób we-wnętrznych i geriatrii;‒ opracowania we współpracy Ministra Zdro-wia, Ministra Pracy i Pomocy Społecznej oraz środowiska geriatrów programu polityki zdrowotnej z zakresu geriatrii pt. „Narodo-wy program profilaktyki i leczenia schorzeń związanych z wiekiem w Polsce w latach 2016-2020”;‒ wspierania działań uwzględniających w kon-traktowaniu świadczeń wiek chorych i choro-by współistniejące jako uzupełnienie systemu

JGP i waloryzacje kosztów leczenia cho-rych starszych i wysokiego ryzyka;‒ wprowadzenia pilotażowego projektu Dziennych Domów Opieki Medycznej dla osób niesamodzielnych, co umożliwiło uru-chomienie w kraju 40 nowych form opieki nad osobami starszymi;‒ podjęcia we współpracy z samorządami działań promujących politykę senioralną i zapewniających poprawę dostępności do opieki długoterminowej;

Pobierz mobilną aplikacjęPTK 2015

Znajdziesz ją w App Store/Google Play

Page 2: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

2 www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Profesor Galiè ukończył studia medyczne na Wydziale Lekar-skim prestiżowego Uniwersytetu Bolońskiego, uzyskując dy-plom lekarza summa cum laude w 1979 roku. Od tego czasu stał się czołowym światowym ekspertem i autorytetem w dziedzi-nie krążenia płucnego – zwłaszcza przewlekłego nadciśnienia płucnego i niewydolności prawej komory.

Jednymi z największych naukowych osiągnieć prof. Galiè są prace otwierające nowe kierunki klinicznej farmakoterapii krążenia płucnego ‒ był m.in. pierwszym autorem opubliko-wanej w NEJM i cytowanej ponad 1200 razy pracy dokumen-tującej skuteczność inhibitorów fosfo-2-esterazy 5 (PDE5i) w terapii tętniczego nadciśnienia płucnego, która doprowa-dziła do rejestracji i klinicznego wdrożenia sildenafilu, obec-nie najczęściej stosowanego na świecie leku w terapii tej jed-nostki chorobowej.

Konsekwencja prof. Galiè w tworzeniu wieloośrodkowych zespołów naukowych wokół programów badawczych w terapii nadciśnienia płucnego pozwoliła na znaczne poszerzenie wie-dzy dotyczącej poszczególnych PDE5i, antagonistów recepto-ra endoteliny (ERA) i analogów prostacykliny. Co ważniejsze, spójność metodologiczna koordynowanych przez prof. Galiè projektów umożliwiła późniejsze wykorzystanie danych do powszechnie cytowanej, opublikowanej w „European Heart Journal” metaanalizy jego autorstwa. Dzięki włączeniu do niej danych ok. 4 tysięcy pacjentów uczestniczących w stosunko-wo niewielkich, ale kompatybilnych metodologicznie i rando-mizowanych badaniach klinicznych możliwe było określenie wpływu współczesnej terapii na śmiertelność w przypadku tętniczego nadciśnienia płucnego. Metaanaliza wykazała po-nad 40-procentową redukcję śmiertelności już w pierwszych 3 miesiącach leczenia. Wykazanie poprawy przeżycia spełnia-jące kryteria evidence-based medicine to osiągnięcie nauko-wo-organizacyjne rzadko spotykane w dziedzinie badań nad skutecznością terapii chorób rzadkich, do których zalicza się tętnicze nadciśnienie płucne.

Swój autorytet prof. Galiè wykorzystał ostatnio do zainicjo-wania niekonwencjonalnego projektu badawczego z udziałem dwóch niezależnych innowacyjnych firm farmaceutycznych. Projekt o znamiennym tytule „Ambition” dotyczył oceny sku-teczności rozpoczynania leczenia od połączenia teoretycz-nie konkurencyjnych leków z dwóch grup terapeutycznych – PDE5i oraz ERA ‒ w porównaniu do monoterapii. Wyka-zano przewagę rozpoczynania leczenia od terapii łączonej, która tym samym staje się nowym kanonem leczenia tętni-czego nadciśnienia płucnego. Wspomniana praca ukazała się w sierpniowym zeszycie NEJM, powiększając drukowany dorobek naukowy prof. Galiè liczący ponad 350 publikacji

indeksowanych w Medline, które były cytowane 20 tysięcy razy (indeks Hirscha 59).

Walkę z nadciśnieniem płucnym prof. Galiè prowadzi nie tylko jako naukowiec, ale również jako dydaktyk. Jest prze-wodniczącym grup roboczych przygotowujących wytyczne Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego dotyczące dia-gnostyki i leczenia nadciśnienia płucnego w latach 2004, 2009 i 2015. Należy podkreślić, że jest również jednym z ogniw łączących środowiska kardiologiczne i pulmonologiczne zaj-mujące się krążeniem płucnym – czego wyrazem jest m.in. jego zaproszenie do współredagowania wytycznych skiero-wane do (i przyjęte przez) ekspertów European Respiratory Society. Wspólne wytyczne, po raz pierwszy przedstawione na tegorocznym kongresie ESC w Londynie, pozwolą na spój-ność przekazu, który dotrze do klinicystów praktykujących na styku obu specjalności. Będziemy mieli sposobność poznania najważniejszych zaleceń na specjalnym wykładzie prof. Galiè podczas sesji poświęconych nowym wytycznym na Kongresie PTK we Wrocławiu.

Prof. Galiè od lat jest jednym z czterech współprzewodni-czących organizowanej co 5 lat światowej konferencji krążenia płucnego – kolejno w Evian, Wenecji, Dana Point i Nicei. Pro-wadzi słynne warsztaty, a także miesięczne szkolenia podyplo-mowe na Uniwersytecie Bolońskim dotyczące krążenia płuc-nego. Organizuje kursy edukacyjne w ramach Grupy Roboczej ESC do spraw Krążenia Płucnego, której był członkiem zarządu i przewodniczącym.

Prof. Galiè łączy przewodniczenie zespołom badawczym ‒ których wynikiem są wspomniane publikacje w takich pi-smach jak NEJM, „Circulation”, „The Lancet” czy JACC ‒ i dzia-łalność dydaktyczną z codzienną pracą kliniczną przy łóżku

chorego. Od 2007 roku pełni funkcję kierownika referencyjne-go centrum leczenia nadciśnienia płucnego przy Uniwersytecie Bolońskim. Jest to jeden z największych i najbardziej doświad-czonych ośrodków tego typu w Europie.

Prof. Nazzareno Galiè zawsze z wielką życzliwością wspierał działania polskich kardiologów, co znalazło odzwierciedlenie w przyznaniu mu pamiątkowego medalu PTK w 2006 roku, podczas Pulmonary Circulation ‒ European Forum w Warsza-wie. Prof. Galiè wielokrotnie odwiedzał Polskę – chociażby w 2014 roku wygłosił wykłady w Warszawie i Krakowie oraz uczestniczył w konferencjach organizowanych przez PTK i Sek-cję Krążenia Płucnego. Prof. Galiè od wielu lat współpracu-je z naszym Zespołem krążenia płucnego, w ostatnich latach również z zespołem prof. Piotra Podolca, wspierając rozwój Europejskiego Centrum Chorób Rzadkich przy UJ w Krakowie. W ramach wytycznych dotyczących zatorowości płucnej współ-pracował z prof. Piotrem Pruszczykiem przy opracowywaniu strategii oceny ciężkości zatoru płucnego. W ostatnich latach wielu lekarzy z Polski miało okazję uczestniczyć w szkoleniach i stażach organizowanych w ośrodku w Bolonii, po których wy-rażali wielkie uznanie dla postawy, umiejętności klinicznych i stosunku do pacjentów zespołu kierowanego przez prof. Galiè.

Wiele lat temu, jeszcze w latach 90., na głównej stronie za-łożonego przez prof. Galiè międzynarodowego internetowego Rejestru Tętniczego Nadciśnienia Płucnego, schorzenia wów-czas będącego praktycznie wyrokiem śmierci, znalazłem mot-to: „Jeśli spotkasz na swej drodze Zło, nie ustępuj z drogi, lecz walcz”. Prof. Galiè pozostaje mu wierny w walce z nadciśnie-niem płucnym. •

Prof. dr hab. n. med. Adam Torbicki

Profesor Nazzareno GalièSylwetka Członka Honorowego Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

Zagraniczni Członkowie Honorowi PTK

Constantin Iliescu (Romania) 1965 Pavel Lukl (Czechoslovakia) 1965Dirk Durrer (Netherlands) 1968Roger Froment (France) 1968Powel J. Łukomskij (former USSR) 1968Georges Arnulf (France) 1972Henri Denolin (Belgium) 1972Sandor Gero (Hungary) 1972John P. Shillingford (UK) 1972Heinz Tranckmann (Germany) 1972Borys Surawicz (USA) 1987Zdenek Fejfar (Czech Republic) 1989Robert H. Jones (USA) 1990Hilaire de Geest (Belgium) 1991Olaf Penn (Netherlands) 1991John A. Camm (UK) 1993Wolfgang Kubler (Germany) 1993Helmut Roskamm (Germany) 1993Peter Sleight (UK) 1993Eric J. Topol (USA) 1994

Eugene Braunwald (USA) 1995Lionel H. Opie (Rep. South Africa) 1995Salim Yusuf (Canada) 1995Philip Poole-Wilson (UK) 1996William McKenna (UK) 1996Michel Bertrand (France) 1997Ulrich Sigwart (UK) 1997Desmond Julian (UK) 1997Günther Breithardt (Germany) 1998Wolfgang Schaper (Germany) 1998Michael John Tynan (UK) 1999George R. Sutherland ( UK) 2002Lars Ryden (Sweden) 2003Jean-Pierre Bassand (France) 2005Martin Gottwik (Germany) 2006Antonio Bayes de Luna (Spain) 2007Frans Van de Werf (Belgium) 2009Michel Komajda (France) 2011Petr Widimsky 2012Nazzareno Galiè 2015

Najnowsze wytyczne ESC/PTK 2015Sesja Komisji Wytycznych i Szkolenia PTK

1 października, godz. 10.45, sala Wrocław

Zapraszamy!

Profesor Nazzareno Galiè

Page 3: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

3www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Wrocław po raz kolejny zaprasza kardiologów i wszyst-kich zainteresowanych chorobami serca na, tym razem już, XIX Międzynarodowy Kongres Polskiego Towarzy-stwa Naukowego. Czy znów zapowiada się wielkie święto kardiologów? Od wielu lat Kongres Polskiego Towarzystwa Naukowego jest przez wszystkich polskich kardiologów traktowany jako najważ-niejsze wydarzenie naukowe w kraju. Choć wiele osób prognozo-wało, że w dobie powszechnej edukacji internetowej liczba uczest-ników „tradycyjnych” kongresów będzie zdecydowanie maleć, na szczęście wciąż nie znajduje to potwierdzenia. Mówię „na szczę-ście”, gdyż sam nie wyobrażam sobie PTK bez dorocznych zjazdów, które są tradycją Towarzystwa, z wypełnionymi po brzegi salami wykładowymi, możliwością spotkania wielu kolegów (często tylko przy tej okazji), prezentacją najnowszych możliwości firm farma-ceutycznych i sprzętowych. Od wielu lat liczba uczestników nasze-go kongresu przekracza 5000 i nie mam wątpliwości, że tak samo będzie w tym roku. To przede wszystkim niezwykle interesujący program naukowy, co roku starannie, przez wiele miesięcy przy-gotowywany przez Komitet Naukowy, jest magnesem przyciągają-cym rzesze lekarzy. Możliwość wysłuchania wykładów, uczest-niczenia „na żywo” w prezentacjach przypadków i gorących dyskusjach ekspertów, to wszystko pozwala skonfrontować, a często także zmienić własne spojrzenie na problemy codzien-nej praktyki klinicznej. Z drugiej strony, niepowtarzalna atmos-fera takiego wydarzenia, na którą składa się to, co dzieje się na salach obrad ale także i poza nimi, oraz – powiem nieskromnie – Wrocław – piękne, urzekające i atrakcyjne miejsce, w którym odbywa się w tym roku Kongres, są w stanie przekonać tysiące lekarzy, że warto na te trzy dni oderwać się od pracy. Mówiąc o ponad 5000 uczestników, myślę o kardiologach, ale także o wszystkich zainteresowanych leczeniem chorób układu ser-cowo-naczyniowego, bowiem misją PTK jest szeroko rozumia-na edukacja. Cieszę się, że na zjeździe bardzo licznie reprezen-towani będą lekarze rodzinni – nasz, nie waham się powiedzieć, strategiczny partner w prewencji i leczeniu schorzeń układu krążenia. Co więcej, cieszy od wielu lat wzrastająca liczba pie-lęgniarek i techników aktywnie uczestniczących w Kongresie. Odpowiadając zatem na postawione pytanie – jako Komitet Organizacyjny zrobimy wszystko, aby uczestnicy XIX Mię-dzynarodowego Kongresu PTK we Wrocławiu przez 3 na-stępne dni brali udział w wielkim święcie polskiej kardiologii.

W tym roku wartość merytoryczna zostanie oprawiona w niebanalną formułę. Kongres został zorganizowany pod hasłem „Kardiologia jest sztuką”. Profesor Banasiak wygłosił nawet wykład na ASP o migotaniu przedsion-ków… Skąd pomysł, by zaprosić sztukę na obrady kar-diologów? Kardiologia i sztuka wydają się różnymi, z pozoru odległymi

dziedzinami. Jednakże po zastanowieniu się odkryjemy, że łączy je wspólne zainteresowanie ludzkim ciałem i umysłem, które było przedmiotem dociekań i studiów przez całe tysiąc-lecia. Te zainteresowania w celu zgłębienia i poznania w oby-dwu dziedzinach zawsze wykorzystywały nasze zmysły.

Zarówno w sztuce, jak i w kardiologii niezmiernie istotne, decydujące o powodzeniu są relacje mistrz i uczeń związane ze zdobywaniem wiedzy i doświadczenia, dla których po-trzebny jest czas i cierpliwość. Z perspektywy czasu i mo-jego doświadczenia zarówno zawodowego, jak i życiowego mogę wyodrębnić w procesie edukacji zawodowej kilka ważnych etapów, które w pierwszych kilkunastu latach kształtowane były pod przemożnym wpływem moich mi-strzów. Przez wiele lat, a tak naprawdę do końca naszego życia, budujemy nasze doświadczenie ciągle wzbogacane o nowe osiągnięcia. To doświadczenie budujemy przede wszystkim w oparciu o standardy i wytyczne, które są jed-nym z większych osiągnięć współczesnej kardiologii. Jednak najwyższą klasę umiejętności potwierdzamy przy łóżku pa-cjenta, który jest najczęściej pacjentem z grupy wykluczeń z prospektywnych randomizowanych badań klinicznych. Je-żeli potrafimy skutecznie, ale zarazem w bezpieczny sposób pomóc tym chorym, wówczas możemy śmiało powiedzieć, że opanowaliśmy sztukę leczenia najtrudniejszych przypad-ków w kardiologii. W tym kontekście zawsze pamiętam, że niewiedza lekarska przez tysiące lat była powodem szeregu nieszczęść w leczeniu chorych. Dzięki osiągnięciom współ-czesnej kardiologii w dużej mierze zostały uzupełnione luki w niewiedzy, a zatem na plan pierwszy czasami może wy-suwać się niekompetencja, niestety najczęściej wynikająca z naszej winy i zaniedbań w edukacji. Pamiętajmy, że można wybaczyć błędy z powodu niewiedzy, ale ciężko wybaczyć błędy z powodu niekompetencji.

Podejmując się po raz piąty organizacji Międzynarodowego Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego nie mia-łem wątpliwości, że wydarzenie to powinno być zorganizo-wane w innej nietypowej formule dla naszych dotychczaso-wych dorocznych spotkań. Zaproponowałem, aby motywem przewodnim Kongresu była ”Kardiologia jest sztuką”, a głów-nym tematem merytorycznym powinno być „Migotanie przedsionków”, które jest wszechobecne nie tylko w kardiolo-gii. Dzięki uprzejmości Rektora prof. Piotra Kielana przedsta-wiłem studentom i nauczycielom akademickim w Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu wykład dotyczący migotania przedsionków. Byłem niezmiernie ciekaw, jak artyści repre-zentujący różne dziedziny sztuki widzą problem migotania przedsionków. Zaproszeni do współpracy studenci wraz ze swoimi Mistrzami z ASP we Wrocławiu wzięli udział w kon-kursach na prace nadające oprawę wizualną XIX Kongresowi PTK. Efekty ich działań będziemy mogli wspólnie podziwiać podczas naszego Kongresu.

Podsumowując, kardiologia dla mnie była, jest i pozostanie za-wsze sztuką leczenia chorób.

Wysoki poziom merytoryczny, niebanalna formuła i ma-giczny Wrocław – czy to są elementy, które przyciągają na Kongres tysiące zainteresowanych nim osób? Jaka frekwencja przewidywana jest w tym roku? Wrocław ma wielki zaszczyt organizować to wyjątkowe zdarzenie kolejny już raz. Kongresy Polskiego Towarzystwa

Kardiologicznego od lat gromadzą niezmiennie liczne gro-no uczestników. W czasach bardzo dynamicznego rozwo-ju medycyny, a szczególnie kardiologii, możliwość udziału w szeregu interesujących sesji jest wyjątkową okazją do za-poznania się z wynikami przełomowych badań klinicznych, nowościami i osiągnięciami medycyny sercowo-naczynio-wej. Sam termin konferencji, która odbywa się krótko po Kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, sprzyja zaprezentowaniu wielu ”gorących jeszcze tema-tów”, w tym najnowszych wytycznych, bez których chyba już nikt nie wyobraża sobie codziennej praktyki. Konstruk-cja sesji wykładowych, których integralnym elementem sta-ły się bardzo wysoko oceniane przez uczestników panele dyskusyjne, prezentacje ciekawych, wielokrotnie bardzo trudnych przypadków klinicznych pozwalają na praktyczne, interaktywne wykorzystanie wiedzy wybitnych ekspertów z wielu dziedzin medycyny. Wyjątkowo ważny jest inter-dyscyplinarny charakter Kongresu. Obecność kardiochi-rurgów to znakomity przykład roli tzw. heart teamu, bez którego w dzisiejszych czasach nie można wyobrazić sobie codziennej pracy. Kongres daje także możliwość przedsta-wienia dorobku naukowego, prezentacji wielu ciekawych koncepcji, pomysłów wszystkim osobom zajmującym się aktywnie na co dzień problemami chorób układu krążenia.

Rangę naszej Konferencji podkreśla dodatkowo obec-ność wielu uznanych sław medycyny światowej. W tym roku zaproszenie do udziału w Kongresie PTK przyjęli m.in., prof. Fausto Pinto – Prezydent ESC, prof. Thomas Lu-scher – Redaktor Naczelny European Heart Journal, prof. Eckhard Nagel, prof. Karl-Heinz Kuck i inni. Uczestnictwo naszych wybitnych kolegów z zagranicy pozwala na zapo-znanie się z osiągnięciami zagranicznych ośrodków, jest wy-jątkową okazją do wymiany poglądów, przedstawienia wła-snych opinii. O popularności Kongresu decyduje także jego otwarta formuła. Z przyjemnością gościmy lekarzy innych specjalności, pielęgniarki, ratowników i techników medycz-nych oraz studentów medycyny, którzy z powodzeniem biorą aktywny udział w Kongresie. Ważnym elementem są prezentacje firm farmaceutycznych oraz sprzętowych.

Jednak wysoki poziom merytoryczny to nie jedyny ele-ment decydujący o wielkim zainteresowaniu Kongresem. Jak co roku spodziewamy się ponad 4 tysięcy uczestników. Jest dla nas szczególnie miłym fakt, iż już w trakcie Kon-gresu spływają do nas liczne podziękowania, gratulacje. Te pozytywne opinie nie są wyłącznie efektem czysto edu-kacyjnej wartości jaką prezentuje Kongres. To także wynik wyjątkowej atmosfery Wrocławia, unikalnego charakteru i szczególnej lokalizacji spotkania. Nikt nie może pozostać obojętnym wobec ogromu i piękna sławnej Hali Stulecia. Nasi Goście po spędzeniu wielu godzin na wykładach mają możliwość wypoczynku, spotkań wśród wyjątkowej archi-tektury wrocławskiej starówki, spacerów wzdłuż brzegów Odry. Organizowane spotkanie ”Get-together” jest dodat-kową atrakcją oraz znakomitym sposobem na towarzyską integrację uczestników, pozwala na mniej formalne dysku-towanie o wielu często poważnych sprawach.

W tym roku niecodzienna oprawa artystyczna podkreśla wyjątkowy charakter Kongresu. Nie bez powodu wybrali-śmy hasło ”Kardiologia jest sztuką” – w pośpiechu codzien-nej praktyki, w nawale pracy zapominamy, jak niezwykły wykonujemy zawód, jak wyjątkowych dokonujemy czynów. Tylko my wiemy, jak wielką sztuką jest ratowanie ludzkiego zdrowia i życia.

Liczymy, że Kongres kolejny raz stanie się sukcesem nie tylko organizatorów, ale przede wszystkim uczestników. Życzymy, aby wykłady, prezentacje, dyskusje, wymiany poglądów stały się dla nas pomocne w podejmowaniu codziennych często bardzo trudnych decyzji u pacjentów z chorobami układu krążenia. Mamy nadzieję, że planowa-ne atrakcje naukowe i kulturalne spełnią oczekiwania na-szych Gości.

Prof. Waldemar BanasiakKierownik Ośrodeka Chorób Serca 4. Wojskowy Szpital Kliniczny we Wrocławiu

Dr med. Robert ZymlińskiKlinika Kardiologii, Ośrodek Chorób Serca 4. Wojskowy Szpital Kliniczny we Wrocławiu

Wrocław po raz kolejny przyciąga jak magnesrozmowa z członkami Komitetu Organizacyjnego XIX Międzynarodowego Kongresu PTK

Prof. dr hab. n. med. Piotr Ponikowski Klinika Kardiologii, Ośrodek Chorób Serca 4. Wojskowy Szpital Kliniczny we WrocławiuKatedra i Klinika Chorób Serca,Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu

>>

Page 4: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

4 www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Wrocław to miasto wyjątkowe, Europejska Stolica Kul-tury 2016. Na co szczególnie – obok Kongresu oczywi-ście – chcą Państwo zwrócić uwagę przybyłych na Dolny Śląsk gości?Wrocław to rzeczywiście miasto wyjątkowe w wielu wymiarach. Zostało usytuowane w newralgicznym punkcie Europy, na skrzy-żowaniu 2 głównych historycznych traktów Via Regia i Burszty-nowego Szlaku, co spowodowało, że jego historia była bardzo burzliwa. O skomplikowanych losach tego miasta pośrednio świadczy istnienie kilkunastu jego nazw.

We Wrocławiu jest wiele znanych Państwu zabytków, takich jak Rynek należący do największych placów targowych w Pol-sce (większe rynki są tylko w Krakowie i Olecku) z neogotyckim Ratuszem będącym najokazalszą tego typu budowlą i najstar-szym dzwonem zegarowym i zegarem wieżowym w Polsce, Hala Stulecia wpisana na listę zabytków UNESCO z prawie 100-metrową Iglicą, Most Grunwaldzki, wyjątkowy na skalę

światową nitowany most wiszący, Ostrów Tumski z gotycką Katedrą św. Jana Chrzciciela, Uniwersytet Wrocławski z Aulą Leopoldina, Oratorium Muzycznym i Wieżą Matematyczną, Panorama Racławicka, monumentalny obraz w kształcie pier-ścienia z zastosowanymi technikami malarskimi sprawiający-mi wrażenie trójwymiarowości przywieziony ze Lwowa, Pałac Królewski (czyli zamek królów pruskich), Muzeum Książąt Lu-bomirskich czy Dzielnica Czterech Wyznań.

Stolica Dolnego Śląska to ważny europejski ośrodek nauki i sztuki, w którym od wielu lat odbywają się słynne festiwale, plenerowe aranżacje największych dzieł operowych realizowane przez Operę Wrocławską, wystawy i wernisaże sławnych arty-stów. Pewnie nie wszyscy pamiętają, ale to we Wrocławiu zade-biutowali Andrzej Wajda i Krzysztof Kieślowski, i w tym mieście powstało wiele filmów, które weszły do historii polskiego kina (m.in.: „Popiół i diament”, „Sami Swoi”, „Lalka”). Niedawno odby-ła się inauguracja działalności Narodowego Forum Muzyki, które jest nie tylko wielofunkcyjnym gmachem koncertowym o perfek-cyjnej akustyce, ale jest również instytucją kultury Wrocławia, koordynującą wiele międzynarodowych inicjatyw artystycznych, m.in. Międzynarodowy Festiwal Wratislavia Cantans, Jazztopad, Musica Polonica Nova, Międzynarodowy Festiwal Muzyki Wie-deńskiej, Singing Europe. Nie bez powodu Wrocław został ogło-szony Europejską Stolicą Kultury 2016, Światową Stolicą Książki 2016 i gospodarzem Europejskiej Nagrody Filmowej 2016.

Dla osób zainteresowanych historią polskich miast warto wspomnieć, że we Wrocławiu można odnaleźć wiele mniej zna-nych, ale unikatowych rzeczy i miejsc, np. Księgę Henrykowską

z XIII–XIV wieku z pierwszym zdaniem zapisanym w języku polskim, Panoramę Plastyczną Dawnego Lwowa (model model architektoniczny ukazujący wygląd zabudowy Lwowa w roku 1772 w skali 1:200), 5-kilogramowy skarb bursztynowy dato-wany na I wiek n.e. znaleziony na terenie Partynic, organy sym-foniczne zbudowane w 1937 jako największe owych czasów na świecie znajdujące się obecnie w Katedrze św. Jana Chrzciciela, najstarszą restaurację w Europie (Piwnicę Świdnicką usytuowa-ną w podziemiach ratusza), czy unikatowy paternoster w jednej z kamienic w Rynku (czyli windę bez drzwi, która jeździ ze stałą prędkością i nie zatrzymuje się na poszczególnych piętrach). To we Wrocławiu w II połowie XIX w. powstało niemieckie biuro podróży Stangen, drugie biuro podróży na świecie po słynnym angielskim biurze Thomasa Cooka.

Wrocław jest położony na kilkunastu wyspach, które spina ponad 110 mostów i kładek, co plasuje go w tym kontekście na 4. miejscu w Europie (po Amsterdamie, Wenecji i Sankt Peters-burgu). Lokalizacja miasta i zabytki sprzyjają spacerom, do któ-rych Państwa namawiam. Zachęcam do odkrywania tajemnic Wrocławia i rozszyfrowywania jego zagadek. Na początek pole-cam poszukać nagiego hazardzisty i szermierza, którego szpada ożywa w szczególnych sytuacjach, Amora gnającego na Pega-zie o topazowych oczach, Płonącego pomnika Hasiora, Krzesła Kantora, Pociągu do nieba, brązowej Wrocławianki, Powodzian-ki, Pomnika Anonimowego Przechodnia czy Mostka Czarownic. Zapewniam Państwa, że Wrocław Was nie zawiedzie. Przecież nic dodać, nic ująć, Wrocław to „Kwiat Europy”, jak pisał zauro-czony tym miastem XVII-wieczny poeta Heneliusz. •

‒ zwiększenia dostępności nowych leków i nowych technologii dla chorych wysokiego ryzyka ze współistniejącymi obciąże-niami, co przyniosło poprawę wyników leczenia i redukcję po-wikłań około- i pozabiegowych; ‒ włączenia farmaceutów do procesu doradztwa lekowego ze szczególnym uwzględnieniem ryzyka polipragmazji lekowej u chorych starszych;‒ rozpoczęcia prac nad wprowadzeniem nowych form ubez-pieczenia, w tym tzw. pielęgnacyjnego w celu zabezpieczenia kosztów opieki i leczenia seniorów;‒ popularyzacji nowych form opieki środowiskowej nad senio-rami z włączeniem seniorów wymagających wsparcia medycz-nego w strukturę nowoczesnych osiedli mieszkaniowych wzo-rowanych na katowickim Osiedlu Bażantowo;‒ podjęcia współpracy z Uniwersytetami Trzeciego Wieku i or-ganizacjami reprezentującymi seniorów nad aktywizacją spo-łeczną, biologiczną i środowiskową.

Tematem XIX Kongresu PTK jest migotanie przedsionków – problem, który zdecydowanie dotyka seniorów. Czy wpisuje się on w jakiejś mierze w politykę zdrowotną i profilaktykę, o której także sporo się mówi?Migotanie przedsionków jest i pozostanie bardzo ważnym obszarem współczesnej nie tylko kardiologii, kardiochirurgii i intensywnej terapii, ale także medycyny w ogóle, głównie ze względu na rosnącą skalę tego zjawiska oraz stanowione zagrożenie. Stad waga, jaką przywiązuje nasze środowisko do rozwiązywania tego problemu: poczynając od prewencji i wczesnego rozpoznania przyczyny, poprzez leczenie farma-kologiczne, a w razie jego nieskuteczności ‒ elektrofizjologicz-ne, zaś u chorych z opornym migotaniem przedsionków także hybrydowe wykonywane przy współudziale kardiochirurga z wykorzystaniem małoinwazyjnych technik oraz elektrofizjo-loga. Takie postępowanie daje wyjątkowo dużą skuteczność i jednocześnie bezpieczeństwo u najtrudniejszej grupy chorych z opornym migotaniem przedsionków. Zamiast kolejnych abla-cji proponujemy bardziej skuteczny zabieg hybrydowy.

Niedawno mieliśmy 32-letnią chorą z Warszawy z bardzo objawowym migotaniem i trzepotaniem przedsionków, która pomimo wizyt u lekarzy wielu specjalności, także kardiologów, staranną diagnostykę otrzymała dopiero w zespole pana pro-fesora Grzegorza Opolskiego, który jako przyczynę zaburzeń wskazał złośliwy guz tarczycy. Usunięcie guza uratowało chorą i zlikwidowało przyczynę arytmii. Jak bardzo inne byłyby losy

tej chorej, gdyby nie postawiono odpowiednio wcześnie wła-ściwego rozpoznania.

W lipcu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zdro-wiu publicznym. Zawiera on regulacje, które mają po-prawić stan zdrowia polskiego społeczeństwa. Projekt zakłada przyjęcie Narodowego Programu Zdrowia. Jakie korzyści zapowiada ten program dla pacjenta kar-diologicznego?Ustawa o zdrowiu publicznym to jedna z najbardziej oczeki-wanych ustaw, także dla mnie jako Ministra Zdrowia. To świa-dectwo nowoczesnego państwa, w którym w dużo większym stopniu niż dotychczas zwraca się uwagę na profilaktykę i pre-wencję. Wielokierunkowe i wieloresortowe działania wzmoc-nione odpowiednim finansowaniem i organizacją już wkrótce zaczną przynosić znaczną poprawę zdrowotności społeczeń-stwa. Dziękuję zespołowi ekspertów, a szczególnie Pani Mini-ster Beacie Małeckiej-Liberze za wiele wysiłku i determinacji. To nasze wspólne zobowiązanie wobec leczonych, leczących i odpowiedzialnych za leczenie w naszym kraju.

Jest Pan inicjatorem Rejsu ku Innowacjom – wydarzenia, które ma promować polską naukę, integrować środowi-sko medyczne…W tym roku Londyn, wcześniej, w 2013, z moim udziałem Am-sterdam, jeszcze wcześniej dwukrotnie rejsy do Sztokholmu (w 2005 i 2010). Wszystkie te wyprawy mają wspólny mianow-nik: być uczestnikiem najważniejszego europejskiego wydarze-nia medycznego, jakim jest zawsze europejski kongres kardio-logiczny, a dodatkowo chłonąć wiatr i słońce, spełniać małe i większe marzenia. Niezapomniana atmosfera, różnorodność zainteresowań… Poznawaliśmy się lepiej i dzięki temu mogliśmy łatwiej się porozumieć w każdej sprawie, z medycyną włącznie.

„Polaków zdrowia portret własny” to cykl spotkań, które organizował Pan w różnych ośrodkach w wielu miastach Polski. Jakie wnioski płyną z tych podróży?Pomysł cotygodniowych odwiedzin poszczególnych miast i regionów był przemyślany jako intensyfikacja prac koncepcyj-nych w reformowaniu działalności Ministerstwa Zdrowia. Każ-dej wizycie przyporządkowane były konkretne zadania na te-maty, które w ocenie naszej i lokalnych autorytetów wymagają naprawy i zdecydowanego działania. Rozpoczęliśmy 2 lipca br. od Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi (tematy: dziecko, kobieta ciężarna, położnictwo, dopalacze). Następnie odwiedziliśmy: Zabrze 9 lipca (nowe środki unijne w ochronie zdrowia, telemedycyna, innowacyjne technologie, geriatria), Szczecin 16 lipca (onkologia ‒ rak płuca, intensywna terapia, szpitale kliniczne), Wrocław 23 lipca (stomatologia szkolna,

położnictwo, nowe technologie, robotyka, budownictwo szpi-talne, środki unijne na modernizację szpitali), Warszawę 30 lip-ca (medycyna akademicka, szpitale kliniczne, szkolenie przed- i podyplomowe, onkologia, transplantologia), Kraków 6 sierpnia (polityka senioralna, geriatria, onkologia, AOTM i ocena leków oraz programów lekowych), Opole 13 sierpnia (geriatria i po-lityka senioralna, rola samorządów w ochronie zdrowia, szpi-tale powiatowe i ich restrukturyzacja, medycyna ratunkowa), Gdańsk 21 sierpnia (hospicja, medycyna akademicka, nowe technologie, polski przemysł farmaceutyczny, nowe zadania dla farmaceutów), Lublin 28 sierpnia (medycyna wsi, telekon-sultacje, stomatologia, pielęgniarstwo, analityka medyczna, bu-downictwo szpitalne, chirurgia i niedobory specjalistów w Pol-sce), Poznań 11 września (ortopedia, onkologia, pielęgniarstwo, szpitale marszałkowskie, środki unijne), Gorzów Wielkopolski również 11 września (zdrowie publiczne, lekarze rodzinni, rola samorządów w ochronie zdrowia, onkologia, medycyna środo-wiskowa) oraz Bydgoszcz 18 września (podsumowanie reformy pakietu onkologicznego, pielęgniarki, organizacja pracy szpitali, nowe technologie, zakażenia wewnątrzszpitalne). Przed nami jeszcze spotkania w Białymstoku, Kielcach, Katowicach, Olsz-tynie i znów w Warszawie.

Szczegółowa dokumentacja tych spotkań i podjęte działania są swoistym dowodem na owocną współpracę Ministra Zdro-wia z ekspertami i władzami regionu w reformowaniu ochrony zdrowia w naszym kraju.

Trudną funkcję Ministra Zdrowia, głowy resortu dźwiga-jącego ogromną odpowiedzialność, pełni Pan od ponad trzech miesięcy. Jaki był dotychczas najtrudniejszy dla Pana dzień w tej roli?Było ich przynajmniej kilka, ale wskazałbym na 27 czerw-ca. Wtedy po niesłychanie intensywnych przygotowaniach w 12-osobowym zespole odnieśliśmy sukces podczas nego-cjacji w Brukseli, który przełożył się na przyznanie środków w wysokości 12 mld złotych na rzecz ochrony zdrowia na lata 2015‒2020. Do tej pory nigdy nasz kraj nie otrzymał z Unii Europejskiej tak wielkiej sumy, a wcześniejsze wielomiesięcz-ne negocjacje nie odnosiły zamierzonych skutków. Dlaczego wygraliśmy? Myślę, że nasza pokora, determinacja i bardzo gruntowne przygotowanie, w tym na podstawie wniosków wy-ciągniętych z wcześniejszych niepowodzeń, ostatecznie przy-niosły nam zwycięstwo podczas bardzo twardych i wielostop-niowych negocjacji.

Dzisiaj mogę powiedzieć, ze to wzmocniło moje rosnące po-czucie spełnienia także w nowej, trudnej roli Ministra Zdrowia. Jednak sporo jeszcze pozostało do zrobienia. •

Rozmawiała Dominika Sobol-Gotowska

Potrzeba większej odwagi w działaniu– rozmowa z Ministrem Zdrowia, prof. Marianem ZembaląDalszy ciąg artykułu ze strony 1

Prof. dr hab. n. med. Ewa A. JankowskaKlinika Kardiologii, Ośrodek Chorób Serca 4. Wojskowy Szpital Kliniczny we WrocławiuKatedra i Klinika Chorób Serca,Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu

Page 5: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

5www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Podstawą sukcesu jest współpraca Dalszy ciąg artykułu ze strony 1

Chcieliśmy w tym roku podnieść atrakcyjność ustnych prezentacji prac oryginalnych, więc auto-rów najlepszych prac zaprosiliśmy do wygłosze-nia ich w trakcie sesji dydaktycznych, a nie jak do tej pory było – jedynie w trakcie osobnych sesji. W tym roku zwracamy uwagę na sesje kardio--nefro-diabetologiczną, kardio-neurologiczną oraz kardio-onkologiczną.

Ostatnia, ale niezwykle ważna nowość to sesje rekomendowane przez KNK. W tym roku spośród 40 sesji dydaktycznych wybraliśmy 5, ponieważ właśnie na 5 grup tematycznych dzieli się KNK i każda z grup wybrała jedną sesję ze swojego działu, uznając ją za najważ-niejszą w roku. I są to: (1) Przełomowe zabiegi w kardiochirurgii, (2) Ciężka niskogradiento-wa stenoza aortalna w praktyce klinicznej, (3) Elektrokardiogram w podejmowaniu de-cyzji klinicznych, (4) Jak zapobiec ponownym hospitalizacjom chorych z niewydolnością serca?, (5) Jak poprawić rokowanie pacjenta dużego ryzyka?

Jakie sesje może Pan szczególnie polecić? Na co warto zwrócić uwagę?Oczywiście polecamy wszystkie nowości i bardzo ciekawy program 2015 roku. Jeśli Komitet Naukowy Kongresów PTK rekomen-duje 5 sesji i uznaje je za najważniejsze w tym roku, to nie sposób ich nie polecać.

Jednak naturalnie to nie wszystko. Jak wspomniałem na początku naszej rozmowy,

mamy także 15 sesji specjalnych. W pierw-szym dniu kongresu warto zwrócić uwagę na sesję Prezesa PTK i Konsultantów Krajowych i Przewodniczącego KNK PTK: „Kardiologia w Polsce w latach 2015-2020, czego powin-niśmy oczekiwać i co powinniśmy zrobić?” z osobistym udziałem Ministra Zdrowia prof. Mariana Zembali. Tutaj niewątpliwie warto przyjrzeć się przyszłości kardiologii i kardio-chirurgii oraz nowemu projektowi „Zastawka to życie”, który realizuję we współpracy z prof. Witkowskim, prof. Kaźmierczakiem oraz prof. Kalarusem oraz ESC na rzecz nowych technik hybrydowego leczenia stenozy aortalnej.

Nie sposób wymienić teraz je wszystkie, ale warto też zwrócić uwagę na Najnowsze wytyczne ESC Polecamy także sesję, która tematem odnosi się do całej idei kongresu „Kardiologia jest sztuką”. W tej chwili jeste-śmy przyzwyczajeni do rozwoju technolo-gicznego w kardiologii, a prof. Hoffman zwra-ca uwagę, że kardiologia to sztuka i szuka odpowiedzi na pytanie, co to znaczyło kiedyś i co to znaczy dzisiaj.

Mamy także sesję Sekcji Pielęgniarstwa i Techniki Medycznej PTK, która w tym roku jest ciekawa także pod tym względem, że opiera się głównie o wykładowców zagra-nicznych.

Wykładowcy zagraniczni to także zwykle ważny element programu. Na kogo w tym roku szczególnie warto zwrócić uwagę?W tym roku Członkiem Honorowym PTK zo-stanie prof. Nazzareno Galiè, który w trakcie sesji o wytycznych ESC wygłosi wykład na

temat nadciśnienia płucnego. Gościć będzie-my także prof. Thomasa F. Luschera, redaktora naczelnego EHJ, który będzie również współ-przewodniczył sesji Rok w kardiologii. The best of European Heart Journal. The best from London.

Panie Profesorze, w tym roku medycznym tematem kongresu jest migotanie przed-sionków. Czy jest to problem powszechny? Rzeczywiście planujemy, by w tym roku migo-tanie przedsionków było wiodącym wątkiem naukowych debat podczas kongresu, by te-mat ten przewijał się w tematach i dyskusjach. A czy jest to problem powszechny? Znów od-wołajmy się do danych liczbowych. Migotanie przedsionków (AF) jest najczęściej występują-cą arytmią na świecie, a ryzyko jej wystąpienia rośnie wraz z wiekiem. Szacuje się, że w chwili obecnej na świecie choruje średnio 2% popu-lacji, a w Polsce to około 400 tysięcy osób. Nie bez znaczenia jest fakt, że ryzyko wy-stąpienia powikłań zakrzepowo-zatorowych (w tym głównie udaru niedokrwiennego mó-zgu) u chorych z AF jest prawie 6-krotnie wyż-sze niż u pacjentów bez tej arytmii, a rokowa-nie w kontekście przeżycia długoterminowego znamiennie gorsze. Przypuszcza się również, że niedoszacowanie populacji chorych z AF z uwagi na niedostateczną identyfikację pa-cjentów z tzw. niemym klinicznie, bezobjawo-wym AF, zwłaszcza u chorych z niewydolno-ścią serca, może wynosić nawet 80%.

Konsekwencją nierozpoznanego, a tym sa-mym nieleczonego AF mogą być nie tylko po-wikłania zakrzepowo-zatorowe, ale również

pogorszenie jakości życia oraz rozwój niewy-dolności serca, która może wystąpić u 1/3 cho-rych z AF. Ryzyko zgonu w przebiegu migotania przedsionków jest średnio 2-krotnie większe w porównaniu do chorych bez AF, a jedynym uznanym czynnikiem wpływającym na redukcję zgonów u tych chorych jest właściwe leczenie przeciwkrzepliwe.

Czy na koniec naszej rozmowy zdradzi Pan przepis na sukces? Żeby stworzyć atrak-cyjny program naukowy, potrzebujemy…Współpracy. Jedyną szansą na dobry program jest wielomiesięczna, w zasadzie całoroczna współpraca najwybitniejszych profesorów kardiologii i kardiochirurgii celem stworzenie programu, który kompleksowo pokrywa cały obszar kardiologii i kardiochirurgii, czyli od pre-wencji, diagnostyki do leczenia chorób serca i naczyń. Kongres odbywa się w październiku, ale KNK pracowało nad programem od grud-nia 2014 r. I w tym miejscu chciałem bardzo serdecznie podziękować wszystkim członkom KNK za stworzenie, mamy nadzieję, dobrego programu na rok 2015. Państwo samodzielnie ocenicie już dzisiaj ten program. Członkowie KNK czekają na opinie o Kongresie 2015, ale KNK na bazie aktualnych Państwa opinii bu-duje już koncepcje na rok 2016. Zostańmy jed-nak jeszcze na miłe chwile w roku 2015. Życzę wraz z zespołem KNK inspiracji naukowych, dobrych sesji dydaktycznych oraz miłej at-mosfery towarzyskiej w czasie Kongresu PTK 2015 roku we Wrocławiu. •

Rozmawiała Dominika Sobol-Gotowska

Page 6: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

6 www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Jaka była pierwsza Pana myśl, gdy zapro-ponowano Panu włączenie się do działań związanych z organizacją tegorocznego Kongresu PTK?Jak tylko prof. Waldemar Banasiak w rozmo-wie telefonicznej przedstawił mi hasło tego-rocznego kongresu – „Kardiologia jest sztuką” – nie miałem wątpliwości, że powinniśmy za-istnieć w tym projekcie. Pierwszym skojarzeniem była prezentacja arty-styczna jako oprawa spotkania kongresowego

w Hali Stulecia. Ale po spotkaniu z zespołem organizacyjnym bardzo szybko doszliśmy do szerszych ustaleń, obejmujących oprawę pro-jektową kongresu. Studenci i pracownicy ASP bardzo ocho-czo włączyli się do akcji. Jak Pan myśli, dlaczego? Dla studentów i wykładowców, każda pro-pozycja artystyczno-projektowa, która ma odniesienie do rzeczywistego wydarzenia jest o wiele ciekawsza, inspirująca, bardziej kreatywna niż projekt na zadany temat. Poza tym ranga i miejsce kongresu, liczba gości oraz ufundowane nagrody i wystawa stymulująco wpływają na studentów. Czy rozróżnienie dwóch tematów, bar-dzo szerokiego, jakim było: „kardiologia jest sztuką” oraz stricte medycznego: „migotanie przedsionków” nie było dla ar-tysty problemem? Czy wykład prof. Bana-siaka okazał się pomocny?

Spotkanie i wykład prof. Waldemara Banasia-ka był interesujący nie tylko dla studentów także dla pracowników, którzy licznie przybyli do auli CSU.CI. Oczywiście zaproponowane tematy zostały wstępnie skonsultowane z „dr Googlem”, natomiast po wykładzie pojawiło się wiele pytań dotyczących głównie przełożenia za-gadnienia na wizję przestrzenną. Studenci najchętniej chcieliby mieć serce, komory i zastawki „na dłoni” dlatego chętnie zapi-sywali się na propozycję odwiedzenia sali zabiegowej w szpitalu wojskowym. Zdarzyły się oczywiście realizacje nie do końca tra-fione, natomiast wiele było zaskakujących dla jury. Zostały one dogłębnie przeana-lizowane od strony medycznej, ich wizja artystyczna zyskała przychylność licznego grona jurorów. Czy takie propozycje pojawiają się często i czy środowisko artystyczne chętnie an-gażuje się w tego typu inicjatywy?

Robię wszystko, aby takich propozycji skie-rowanych w formie konkursu dla studentów było jak najwięcej i muszę przyznać, że jest wiele. Dotyczą one kwestii projektowych takich jak logo, wizualizacja, film reklamowy, gadżet, obiekt, mural itp. Na co pragnie Pan zwrócić uwagę uczest-ników w trakcie Kongresu?Przede wszystkim zapraszam do finansowego wsparcia studentów i zakupu prac – to jest najbardziej stymulująca dla młodych ludzi za-chęta do owocnej pracy.Wierzę też w to, że dla wielu uczestników kon-gresu wystawa będzie inspiracją w ich przy-szłych działaniach naukowych.Mój brat jest chirurgiem i już od ponad 20 lat zaprasza młodych artystów do współpracy przy realizacji naukowych sesji plakatowych.Kardiologia jest sztuką, to fakt natomiast arty-ści mają serce do sztuki. • Rozmawiała Dominika Sobol-Gotowska

O sercu do sztuki rozmowa z prof. Piotrem Kielanem

Michał Ruchellaureat w kategorii: Opracowanie graficzne hasła „Kardiologia jest sztuką” jako zapisu przedstawiającego w formie ruchomej – stu-dent ASP we Wrocławiu na wydziale Grafiki i Sztuki Mediów, kierunek Grafika o spe-cjalizacji Projektowanie Graficzne. Współ-założyciel oraz organizator festiwalu hip--hopowego Agrafka. Pasjonat piłki nożnej, snowboardu oraz muzyki.

Dlaczego wziął Pan udział w konkursie?Kardiologia jest sztuką – to hasło od razu wywołało u mnie pozytywny przekaz, który należy głosić wśród całego społeczeństwa. Zainspirowałem się sztuką Street Artu, która za pomocą haseł lub ilustracji z wykorzysta-niem szablonu i sprayu w przestrzeni miej-skiej porusza tematy ważne, a często zapo-minane przez ludzi.

Czy praca nad medycznym zagadnieniem była trudna?Moim zdaniem temat nie należał do ła-twych, gdyż medycyna i sztuka to zupeł-nie dwa różne światy. W sztuce możemy

pozwolić sobie na niekontrolowane/sponta-niczne ruchy, które przynoszą często bardzo dobry efekt. Z drugiej strony mamy medy-cynę, gdzie liczy się precyzja, wiedza i spo-kój oraz odgórne zasady. Dlatego najtrud-niejszym zadaniem było zestawienie sztuki i medycyny razem tak, aby tworzyły jedność i uzupełniały się.

Paulina Garbalaureatka w kategorii: Opracowanie graficz-ne hasła „Kardiologia jest sztuką” jako zapisu przedstawiającego w wersji druku na papierze – studentka V roku projektowania komunika-cji wizualnej na wydziale Wzornictwa Wro-cławskiej Akademii Sztuk Pięknych. Wcze-śniej przez pół roku studiowała na uczelni Saint-Luc w Liege w Belgii i właśnie wtedy zdała sobie sprawę, że to właśnie w Polsce chce żyć i pracować.

Dlaczego wzięła Pani udział w konkursie? Na uczelni pojawiły się plakaty dotyczące kon-kursu na logotyp Międzynarodowego Kongre-su PTK „Kardiologia jest sztuką”, który wkrót-ce stał się jednym z zadań w mojej pracowni. Środowisko medyczne nie jest mi obce, dlate-go z wielką przyjemnością zdecydowałam się na wzięcie udziału w konkursie.

Jakie ma Pani odczucia po pracy nad tak medycznym zagadnieniem, czy było to trudne doświadczenie? Pochodzę z rodziny lekarskiej, jednak sama zdecydowałam rozwijać się pod kątem ar-tystycznym, gdyż w medycynie nie widzia-łam swojej przyszłości. Zadanie było trudne, ale ucieszyłam się, że mogę połączyć to, co umiem najlepiej z tematem bliskim mojej ro-dzinie. O tym, że biorę udział w konkursie nie wiedzieli, a wygrana była dla nich ogromną niespodzianką.

Ewelina Kozinalaureatka w kategorii: Realizacje multimedial-ne (video, animacje, interakcje) uwzględnia-jące problematykę migotania przedsionków – studentka Grafiki na ASP we Wrocławiu. Studia na akademii sztuk pięknych od zawsze były marzeniem pani Eweliny. Dla nich porzu-ciła Lublin i psychologię.

Dlaczego wzięła Pani udział w konkursie?Zdecydowałam się wziąć udział w konkursie ponieważ był on bardzo głośnym przedsię-wzięciem na całej uczelni. Poza tym temat konkursu był ciekawym i trudnym wyzwa-niem, z którym warto było się zmierzyć.

Czy praca nad medycznym zagadnieniem była trudna?Praca nad medycznym zagadnieniem była zdecydowanie bardzo trudna, wspominam

to jako jeden z najtrudniejszych tematów, z jakimi przyszło mi się zmierzyć. Przede wszystkim dlatego, że trudno jest połączyć ze sobą dwie tak bardzo różne dziedziny, jakimi są medycyna i sztuka. Samo szu-kanie inspiracji nie było łatwe. Pamiętam, gdy na uczelni odbył się wykład na temat migotania przedsionków. Studenci grafiki i innych artystycznych kierunków, jak ty-powi wzrokowcy, oczekiwali bardzo obra-zowych opisów tego procesu, tymczasem wykład to były przede wszystkim wykresy oraz suche informacje. Wyraźnie było wi-dać, jak bardzo różnią się sposoby myśle-nia lekarzy oraz artystów na temat tego zagadnienia.

Weronika Lucińskalaureatka w kategorii: Dowolnie zmateria-lizowana realizacja przestrzenna (ceramika, szkło) przedstawiająca problematykę migo-tania przedsionków bądź ideę „Kardiologia jest sztuką” – absolwentka Akademii Sztuk Pięknych im. Eugeniusza Gepperta we Wro-cławiu, wydziału Ceramiki i Szkła, kierunku Projektowanie ceramiki. Od 2013 jest stu-dentką Międzywydziałowych Studiów Dok-toranckich na ASP we Wrocławiu. Laureatka stypendium naukowego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2011). Ma na koncie 4 wystawy indywidualne, 22 wystawy zbiorowe w kraju i 9 zagranicznych.

Laureaci konkursu „Kardiologia jest sztuką”

Prof. dr hab. n. med. Piotr Kielan, Rektor ASP im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu

Page 7: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

7www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Dlaczego zdecydowała się Pani wziąć udział w konkursie?W swojej twórczości poruszam się w obrę-bie tematyki związanej z wodą jako źródłem życia, przedstawiam procesy dojrzewania, wzrastania, przeobrażania. W obszarze moich poszukiwań wyrazu plastycznego znajduje się chęć zaklęcia w materii ceramicznej ruchu, płynnej zmiany kształtu początkowo cen-trycznego, geometrycznego obiektu. Konkurs o tematyce medycznej, biologicznej był bliski moim zainteresowaniom oscylującym wokół procesów kształtujących organizmy żywe.

Czy praca nad medycznym zagadnieniem była trudna?Na etapie projektowym, szukając pomysłu na realizację obiektu na temat „kardiologia jest sztuką”, założyłam, że odnosić się będę do ana-logii w nazewnictwie medycznym i ceramicznym – terminów wspólnych dla obu dziedzin. Stąd też praca nie była trudna, gdyż cały czas bazowałam na terminach dobrze mi znanych, musiałam jednak zestawić je z innym znaczeniem takich słów jak „zaburzenie”, „rytm” czy „naczynie”.

Klaudia Kulalaureatka w kategorii: Plakat kongresowy, uwzględniający problematykę migotania przedsionków bądź ideę „Kardiologia jest sztuką” – w 2009 roku ukończyła Ogólno-kształcącą Szkołę Sztuk Pięknych w Zespole Szkół Plastycznych im. Jacka Malczewskiego w Częstochowie, uzyskując dyplom z Grafiki użytkowej ze specjalizacją form wydawni-czych. Następnie rozpoczęła studia na kierun-ku Malarstwo, na Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, aby w 2010 roku stać się szczęśliwą studentką Grafiki na wrocławskiej ASP, gdzie wciąż maluje, rysuje, gra i montu-je. Interesuje się filozofią, religioznawstwem, w swoich pracach wykorzystując związaną z nimi zarówno symbolikę, jak i mądrość świę-tych tekstów i świętą geometrię.

Dlaczego wzięła Pani udział w konkursie?W ostatnim roku temat kardiologii – migota-nia przedsionków, a przede wszystkim próba zmiany punktu widzenia na ową dziedzinę nauki była dość „na czasie”. Dużo mówiło się nt. profesora Religi, a wspomniany temat

kardiologii został coraz częściej przyrówny-wany do ‘sztuki’, a nie tylko nauki. Będąc pod ogromnym wrażeniem filmu oraz twórczych interpretacji (muzyka, wideoklipy etc.) tematu

oraz historii słynnego na całym świecie kar-diologa, postanowiłam również dać coś od siebie i na swój sposób przedstawić czym dla mnie jest kardiologia jako sztuka.

Czy praca nad medycznym zagadnieniem była trudna?Z początku mogło się wydawać, że nie będzie to problemem. Zgłębiając temat, przeglądając materiały dotyczące postaci profesora Religi, sądziłam, że wszystko co należy jest podane jak na tacy. Jednakże mam tendencję do nie-ustannego wiercenia i zgłębiania tematu w po-szukiwaniu drugiego dna. Możliwości podjęcia tego tematu było wiele, a każda z nich wyda-wała mi się nie tym, czego wymagałoby ode mnie zadanie. Jakże wielkim zaskoczeniem było, że na kilkadziesiąt wykonanych projek-tów, kilkanaście z nich było dla mnie w miarę zadawalających, a to ten, który został stwo-rzony na końcu z lekkim przekąsem i humo-rem, zyskał największe zainteresowanie wy-kładowców oraz jury. •

Rozmawiała Dominika Sobol-Gotowska

Pani Profesor, w tym roku sesja Klubu 30 postanowiła zmierzyć się z motywem przewodnim kongresu i przy-gotować sesję pod hasłem „Oblicza medycyny w sztuce”. Konkurs wiedzy o związkach medycyny ze sztuką… Uchy-li Pani rąbka tajemnicy, czego można się spodziewać?Przygotowaliśmy sesję inną niż wszystkie dotychczasowe sesje

Klubu 30 Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. W konwencji zabawy, ale i wyzwania intelektual-nego, zaproponujemy publiczności szereg pytań dotyczących szeroko pojętych relacji między medy-cyną i sztuką. Będziemy prezentować sylwetki artystów, znane dzieła, uwiecznione na nich postacie historyczne, które w różnych aspektach łączą się z tematyką medyczną. Publiczność zmierzy się z za-gadnieniami z trzech dziedzin „Malarstwo, rzeźba, architektura”, „Literatura i filozofia” oraz „Muzyka”.W miarę zadawania pytań, przemieszczać będziemy się poprzez różne epoki historyczne i literackie, różnorodność stylów malarstwa i architektury, kolejne formy muzyczne. Dla mnie i kolegów z Klubu 30 PTK, przygotowanie pytań było niezwykłą okazją do wytropienia zaskakujących czasem związ-ków między medycyną i fizjologią, a wszystkimi dziedzinami sztuki. Pozwolę sobie wyrazić nadzieję, że ten nastrój dobrej zabawy i ciekawych odkryć udzieli się uczestnikom sesji. Serdecznie zapraszam wszystkich uczestników XIX Międzynarodowego Kongresu PTK do udziału w sesji, aktywnego zaan-gażowania w konkurs i oczywiście, życzę wygrania głównej nagrody.

A dla Pani osobiście stwierdzenie „Kardiologia jest sztuką” oznacza…?Praktykowanie kardiologii wymaga ogromnego zaangażowania i nieustającego rozwoju. Pomimo że współcześnie nasza wiedza i doświadczenie są wciąż konfrontowane z kolejnymi, nowymi wytycz-nymi postępowania, musimy pamiętać, że wielu pacjentów wymyka się wytycznym. I tu jest miejsce dla sztuki, sztuki holistycznego podejścia do pacjenta. Sztuką jest nawiązanie kontaktu z pacjentem, uwzględnienie jego systemu wartości, zbudowanie zaufania, a przez to wywołanie jego reakcji, świa-domego uczestnictwa w procesie leczenia. Sztuką jest wreszcie umiejętność współpracy w zespole opiekującym się chorym, co przy współczesnej silnej tendencji do indywidualizmu stanowi wyzwanie i wymaga kreatywności.

Jako członek Akademii Młodych Uczonych i Artystów krzewi Pan ideę łączenia nauki i sztuki – dwóch dziedzin, które w powszechnej opinii są od siebie zupełnie różne. Proszę powiedzieć, dlaczego takie działania są potrzebne i ważne?Bartłomiej Skowron: Łączenie działalności naukowej z praktyką artystyczną jest ważne, jak sądzę, ponieważ:1. Burzy sztywne i utwierdzone „oczywistości” (w skład których wchodzą np. metoda, podstawowe teorie, paradygmat myślenia, klimat intelektualny, etos) fundujące świat uczonego. Pył towarzyszący burzeniu „murów oczywistości” może sprzyjać mini-przewrotom paradygmatów naukowych, a one są ważną fazą procesu rozwoju wiedzy.2. Zarówno nauka, jak i sztuka są z założenia przedsięwzięciami wymagającymi twórczych talentów. Niemniej środowiskowe praktyki uprawiania nauki (np. przebieg aktu twórczego, model uczenia się, zarządzanie czasem i zespołem, itd.) i praktyki uprawiania sztuki są zasadniczo różne. Dla uzmysło-wienia sobie wagi tych różnic proponuję, aby spędzić dwie godziny w laboratorium chemicznym, dwie godziny w laboratorium programistycznym i dwie godziny w pracowni malarskiej – by zobaczyć, jak się w tych miejscach pracuje. Są to różne światy. Ich zestawienie (zderzenie?) może być pouczające.3. Umożliwia rozpoznanie roli poznawczej sztuki i twórczych zasobów obecnych w nauce.4. Pomaga uczonym w popularyzacji wiedzy, np. poprzez artystyczne interpretacje/przedstawienie zagadnienia naukowego. Problemy badawcze mogą być inspiracją dla artystów.

1 października, godz. 10.45, sala Katowice

Prof. dr hab. n. med. Katarzyna Stolarz-Skrzypek

Page 8: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

8 www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Nowe wytyczne ESC 2015Na Kongresie Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC) w Londynie ogło-szono 5 nowych wytycznych:• Ostre zespoły wieńcowe bez przetrwałe-

go uniesienia odcinka ST• Infekcyjne zapalenia wsierdzia• Choroby osierdzia• Nadciśnienie płucne• Komorowe zaburzenia rytmu i prewencja

nagłej śmierci sercowej

Wytyczne wzbudziły duże zainteresowanie na Kongresie. Były wszechstronnie przed-stawiane i dyskutowane z udziałem auto-rów. Warto dodać, że wśród członków grup roboczych przygotowujących wytyczne byli polscy kardiolodzy: prof. Edyta Płońska-Go-ściniak, prof. Adam Torbicki i prof. Witold Tomkowski. Recenzentami wytycznych byli: prof. Janina Stępińska, prof. Beata Średniawa, prof. Piotr Hoffman, prof. Marcin Kurzyna,

prof. Piotr Ponikowski i prof. Andrzej Budaj. Wytyczne ESC zostały wydane w European He-art Journal, są dostępne na stronie www.escar-dio/guidelines. Na Kongresie można było otrzy-mać wytyczne kieszonkowe. Dostępne są także skrócone wersje wytycznych w postaci algoryt-mów postępowania na urządzenia mobilne. W ciągu najbliższych 3 miesięcy powstaną polskie wersje wytycznych. Pełne wytyczne zostaną wydrukowane w Kardiologii Polskiej,

wersje elektroniczne będą dostępne na stro-nie www.ptkardio.pl. Wytyczne kieszonkowe w wersji polskiej będą udostępniane na kon-ferencjach i kongresie PTK.Rozpowszechnianie wytycznych jest waż-nym zadaniem PTK. Pełniejsze i lepsze sto-sowanie wytycznych w praktyce stanowi potencjał poprawy rokowania chorych.

Prof. Andrzej Budaj

Ostre zespoły wieńcowe bez przetrwałego uniesienia odcinka STWytyczne te przygotowali eksperci pod kierunkiem prof. Marco Roffi (Szwajcaria) i prof. Carlo Patrono (Włochy). Zastąpiły one wytyczne z 2011 roku i wytyczne dotyczące rewaskularyzacji z 2014 roku. W międzycza-sie pojawiły się wyniki ważnych badań oraz kształtowało się kliniczne doświadczenie i poglądy autorów wytycznych. Wzrosła czę-stość poziomu dowodów klasy A i B, lecz nadal przewagę mają rekomendacje klasy C oparte na opiniach ekspertów.

Wytyczne zawierają szereg nowości. Warto przedstawić niektóre z nich.

Zaproponowano nowy algorytm diagno-styczny z oznaczeniem troponin I lub T za po-mocą superczułych testów przy przyjęciu (0) i po godzinie (1h). Dla przetestowanych w ba-daniach zestawów (Elecsys, Architect i Dimen-sion Vista) negatywna wartość predykcyjna wykrycia zawału serca wyniosła ponad 98%, a wartość pozytywna 75-80%. W razie wąt-pliwości zalecane jest powtórzenie badania po 3-6 godzinach. Dotychczasowy algorytm 0-3h jest nadal aktualny. Praktyka pokaże, czy lekarze izb przyjęć będą stosować nową (0-1h) propozycję

Kolejną nowością jest zalecenie monitorowa-nia rytmu serca w okresie diagnozowania NSTE ACS. Chorzy z rozpoznaniem NSTEMI powin-ni być hospitalizowani w oddziałach z ciągłym monitorowaniem ekg, do 24 h w przypadku niskiego ryzyka arytmii i ponad 24 h w przy-padku ryzyka pośredniego i wysokiego. Zwraca się uwagę na czynniki ryzyka groźnych arytmii i możliwość zapobiegania NZK.

Następnym zagadnieniem jest czas stoso-wania podwójnej terapii przeciwpłytkowej (DAPT). Z powodu braku wyników badań auto-rzy wytycznych nie podali zaleceń optymalne-go czasu rozpoczynania leczenie tikagrelorem lub klopidogrelem przed koronarografią/PCI. Podawanie prasugrelu, gdy anatomia drze-wa wieńcowego nie jest znana, jest przeciw-wskazane (na podstawie badania ACCOAST). U chorych leczonych zachowawczo blokowa-nie receptora P2Y12 (preferowany tikagrelor) powinno być rozpoczęte jak najwcześniej po rozpoznaniu NSTE ACS.

Budzący ostatnio wiele dyskusji problem skracania lub wydłużania leczenia przeciw-płytkowego został w wytycznych ujęty na-stępująco. Można rozważyć skrócenie po-dawania inhibitorów P2Y12 do 3-6 miesięcy po wszczepieniu DES, jeśli wysokie ryzyko powikłań krwotocznych (IIb/A).W razie ko-niecznego nie sercowego zabiegu chirurgicz-nego lub powikłania krwotocznego przerwa-nie podawania inhibitorów P2Y12 może być rozważone po minimum 1 miesiącu (BMS) lub 3 miesiącach (DES) po PCI (IIb/C). W ra-zie wysokiego ryzyka powikłań krwotocznych (HAS-BLED >=3) można rozważyć przerwa-nie ASA lub klopidogrelu, stosowanych wraz z doustnym lekiem przeciwkrzepliwym, po 1 miesiącu (IIb/C). Z kolei przedłużone po-nad 12 miesięcy leczenie inhibitorem P2Y12 zyskało niską klasę rekomendacji IIb/A. Po przygotowaniu wytycznych pojawiły się po-zytywne wyniki badania PEGASUS z tikag-relorem oraz metaanaliza Udella, wskazujące na obniżenie częstości zgonów sercowo-nac-zynowych dzięki przedłużonemu DAPT. Zapewne wpłynie to na podwyższenie klasy rekomendacji w przyszłych wytycznych.

Nowości wytycznych dotyczą także wyboru strategii leczenia i czasu na podstawie począt-kowej oceny ryzyka. Wyodrębniono kryteria bardzo wysokiego ryzyka, na podstawie który-ch chorzy powinni być kierowani do leczenia inwazyjnego natychmiast (w ciągu 2 h). W wy-tycznych zwraca się uwagę na monitorowanie i zróżnicowanie czasu od pierwszego kontaktu medycznego do interwencji.

Najwyższą klasę rekomendacji uzyskało wykonywanie zabiegów z dojścia promie-niowego w doświadczonych ośrodkach. Zale-ca się wprowadzanie przejścia od stosowania dojścia udowego do dojścia promieniowego, a także utrzymanie wprawy w zastosowaniu dojścia udowego, które w różnych sytuacjach klinicznych może być niezbędne.

W prewencji wtórnej nowością jest szcze-gólne potraktowanie leczenia hipolipemi-zującego. Intensywne leczenie statynami zaleca się możliwie najwcześniej. W razie utrzymywania się LDL cholesterolu ponad 70 mg/dL zaleca się rozważenie dodania inne-go leku w celu osiągnięcia celu terapeutyczne-go. W wytycznych jest wymieniony ezetymib. Po ostatnich rejestracjach będą to zapewne także leki z grupy inhibitorów PCSK9.

W wytycznych poruszono i uporządkowano jeszcze wiele innych zagadnień, które zna-lazły się w wersji internetowej. Między inny-mi opisano kwalifikacje i aspekty techniczne rewaskularyzacji (PCI, CABG), leczenie prze-ciwpłytkowe i CABG, postępowanie w ostry-ch krwotokach, postępowanie w wybranych populacjach i warunkach.Zachęcam do starannej lektury i stosowania wytycznych w praktyce klinicznej.

Prof. dr hab. n. med. Andrzej Budaj Klinika Kardiologii CMKP, Szpital Grochowski, Warszawa

Prof. dr hab. n. med. Piotr HoffmanKierownik Kliniki Wad Wrodzonych Instytutu Kardiologii w Aninie

Choroby osierdzia

Wytyczne postępowania w zakresie dia-gnostyki i leczenia chorób osierdzia zostały przedstawione podczas ostatniego zjazdu ESC w Londynie. Jest to obszerny doku-ment adresowany do lekarzy wielu specjal-ności, którzy w swojej praktyce borykają się z tymi problemami. Zawiera bardzo wiele nowości w porównaniu z poprzednim, opu-blikowanym 11 lat temu. Choroby osier-dzia podzielono na zespoły różniące się od siebie prezentacją kliniczną. Wyróżniono zapalenie ostre, przetrwałe, nawracają-ce i przewlekłe ze względu na czas trwa-nia, wysięk osierdziowy, tamponadę serca i zapalenie zaciskające. U chorych z ostrą postacią choroby zaproponowano sche-mat postępowania oparty między innymi o identyfikację czynników ryzyka złego ro-kowania. W leczeniu warto zwrócić uwagę na kolchicynę jako lek dodany do aspiryny lub NPLZ w terapii pierwszego rzutu, pro-wadzonej pod kontrolą kolejnych oznaczeń CRP. Odniesiono się do wcale nierzadkiego problemu sportowców chorujących na za-palenie osierdzia – w ich przypadku obo-wiązuje trzymiesięczny zakaz uprawiania sportu i powrót do treningu po normalizacji CRP, EKG i ECHO. Opisano wskazania do podania sterydów, immunoglobulin, anakin-ry (antagonista IL-1) i azatioryny. Dla kardio-loga interesujący jest rozdział odnoszący się do zespołów po uszkodzeniu serca – termin obejmuje zapalenie pozawałowe, po kar-diotomii i pourazowe. W tym przypadku lekiem z wyboru pozostaje aspiryna, nie wykazano natomiast pozytywnego wpływu diklofenaku. Autorzy wskazują na korzyści z podania aspiryny/NLPZ wraz z kolchicyną po operacji w celu zapobieżenia zespołowi po kardiotomii. Niektórzy chorzy wymagają leczenia zabiegowego – perikardiocentezy w przypadku dużej ilości płynu/tamponady serca, wytworzenia okienka łączącego wo-rek osierdziowy z jamą opłucnej czy pe-ricardiectomii w przebiegu zaciskającego zapalenia osierdzia, także – nowość – ba-lonową perikardiotomię jako alternatywę dla chirurgicznego wytworzenia okienka. Podkreślono znaczenie obrazowania różny-mi metodami w zespołach osierdziowych.

Przedstawiono zalecenia diagnostyki i po-stępowania w przypadku zapaleń o ustalo-nej etiologii – nowotworowych, gruźliczych, ropnych, w przebiegu niewydolności nerek i innych. Scharakteryzowano problemy ty-powe dla wieku dziecięcego i ludzi starych. Całość wytycznych jest starannie przygoto-wana i z pewnością stanowić będzie cenne wsparcie dla klinicysty w różnych scenariu-szach choroby.

dr hab. n. med. Radosław Lenarczyk, dr n.med. Ewa Jędrzejczyk-PatejKatedra Kardiologii, Wrodzonych Wad Serca i ElektroterapiiŚląskie Centrum Chorób Serca, Zabrze

Komorowe zaburzenia rytmu i prewencja nagłej śmierci sercowej

Pomimo ciągłego rozwoju jaki dokonuje się w kardiologii i redukcji śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych w ciągu ostatnich lat, nadal na całym świecie scho-rzenia układu krążenia są przyczyną około 17 milionów zgonów rocznie, a niemałą część, bo około 25% stanowią nagłe zgony sercowe (SCD). Problem jest zatem istotny z klinicznego punktu widzenia i w związ-ku z tym na tegorocznym Kongresie ESC w Londynie przedstawiono nowe wytycz-ne dotyczące postępowania z pacjentami z arytmiami komorowymi oraz prewencji nagłego zgonu sercowego. Wcześniejsze wytyczne powstały w 2006 r., od tego cza-su minęło zatem kilka lat i pojawiło się wiele nowych danych co znalazło odzwierciedle-nie w aktualnym dokumencie.

Po pierwsze wytyczne podkreślają zna-czenie ustalenia przyczyny/schorzenia będą-cego przyczyną nagłego zgonu sercowego. W tym zakresie niezbędne jest wykonanie badania sekcyjnego, w tym również badania DNA, szczególnie u młodych ofiar nagłego zgonu sercowego.

U pacjentów z chorobą wieńcową, po zawale serca, u których podejrzewamy, że przyczyną objawów takich jak omdlenia, stany przedomdleniowe czy też kołata-nia serca, może być arytmia wskazane jest wykonanie badania elektrofizjologicznego.

Page 9: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

9www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Ponadto badanie to jest również wskazane u pacjentów z omdleniami, gdy prawdopo-dobną tego przyczyną może być brad- lub tachyarytmia. Podkreślono ponadto, że ba-danie elektrofizjologiczne nie identyfikuje chorych wysokiego ryzyka z kardiomiopatią przerostową, a także nie jest zalecane u pa-cjentów z zespołem długiego i krótkiego QT, katecholaminergicznym polimorficznym częstoskurczem komorowym, a w zespole Brugadów użyteczność badania nadal nie została precyzyjnie określona.

Nowością wytycznych są zalecenia dotyczące wskazań do implantacji podskór-nego kardiowertera-defibrylatora (S-ICD) oraz kamizelki defibrylującej. Implantację S-ICD można rozważyć u chorych, u których brak dostępu przezżylnego koniecznego do wszczepienia klasycznego ICD, u pacjentów po usunięciu urządzenia z powodu powikłań infekcyjnych, a także u młodych chorych. Należy jednakże pamiętać, że S-ICD nie po-siada funkcji szybkiej stymulacji antytachy-arytmicznej, która często przerywa arytmie komorowe, a także nie ma możliwości stymu-lacji, zatem nie jest wskazany u chorych tego wymagających. Kamizelka defibrylująca z ko-lei, może być rozważona u pacjentów, którzy z różnych przyczyn nie są kandydatami do klasycznego ICD lub mogą być przejściowo w grupie wysokiego ryzyka nagłego zgonu sercowego.

W zakresie ablacji częstoskurczów komo-rowych również dokonano uaktualnienia. W trybie pilnym ablację taką należy wyko-nać u pacjentów z burzą elektryczną lub ustawicznym częstoskurczem komorowym, gdy arytmia może być zależna od blizny serca. Ponadto tę metodę leczenia należy również rozważyć u chorych z chorobą nie-dokrwienną serca i implantowanym ICD po pierwszym epizodzie utrwalonego często-skurczu komorowego. Zmieniono również nieco wskazania do terapii resynchronizu-jącej serce uwzględniając rytm serca, klasę czynnościową NYHA, frakcję wyrzutową lewej komory, a także obecność bądź nie bloku lewej odnogi pęczka Hisa. Aktualne wytyczne zawierają także nowe kryteria diagnostyczne wrodzonych zespołów aryt-micznych takich jak zespół długiego QT, zespół krótkiego QT oraz zespół Brugadów, a także zalecenia w zakresie postępowania u chorych z tymi schorzeniami.

Prof. dr hab. n. med. Janina StępińskaKlinika Intensywnej Terapii Kardiologicznej Instytut Kardiologii w Warszawie

Natomiast z naszej praktyki klinicznej wyni-ka, że z upływem czasu pacjenci coraz gorzej stosują się do naszych zaleceń – trybu życia, leków, diety. Właśnie dlatego uruchomili-śmy ten portal, by chory po zawale w jednym miejscu uzyskał wszelkie informacje, zarówno o istocie choroby, jak i o rehabilitacji, diecie, potrzebie stosowania leków. Zainteresowanie jest ogromne. Pacjenci w ramach tego projektu zgłaszają także indywidualne problemy, które staramy się omawiać, by ten portal żył i odpo-wiadał na pytania oraz potrzeby naszych użyt-kowników.

Za kilka tygodni uruchomimy kolejny portal, tym razem na temat migotania przedsionków

– arytmiagroziudarem.pl. Podjęliśmy to za-gadnienie, ponieważ populacja, której dotyczy problem, jest bardzo duża ‒ to ok. 400‒500 tys. osób. Największym powikłaniem migota-nia przedsionków jest udar niedokrwienny mó-zgu, bardzo źle rokujący. Pacjenci, którzy prze-żyją, mają duży stopień inwalidztwa. Migotanie przedsionków dotyka najczęściej ludzi star-szych i choć u większości daje objawy, najczę-ściej w postaci niemiarowego kołatania serca, osłabienia, duszności, u części chorych prze-biega bezobjawowo, dlatego chcemy nauczyć młodych ludzi szukania tej arytmii – u swoich rodziców i dziadków. Można się tego nauczyć w bardzo prosty sposób: mierząc tętno przy okazji odwiedzin u swoich bliskich. Nieregular-ne tętno to sygnał, by zgłosić się do lekarza, który będzie mógł wdrożyć profilaktykę prze-ciwzakrzepową. Kilkanaście tysięcy osób rocz-nie doznaje udaru z powodu migotania przed-sionków i sama opieka medyczna nie rozwiąże tego problemu. Chcemy zatem rozpropagować w społeczeństwie ten temat, zachęcać mło-dych ludzi, by nauczyli się badać tętno.

Oba zagadnienia (zawał serca oraz migotanie) wybraliśmy właśnie dlatego, że są to bardzo poważne problemy społeczne, a wiedza społe-czeństwa na ich temat jest niezwykle mała.

Jak układa się współpraca PTK z Europej-skim Towarzystwem Kardiologicznym?Podczas ostatniego Kongresu ESC w Londynie otrzymaliśmy – razem z prof. Jankowską oraz prof. Hoffmanem – gratulacje od wiceprezy-denta ESC odpowiedzialnego za współpracę z towarzystwami naukowymi, więc mogę po-wiedzieć, że ta współpraca układa się bardzo dobrze i zapewne tak pozostanie w kolejnych latach. Polskie Towarzystwo Kardiologiczne jest członkiem Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego, jest więc zobligowane do realizacji także jego celów statutowych, jed-nak nasze cele są zbieżne. Na bardzo dobrym poziomie jest sprawozdawczość.

Warto podkreślić, ze w historii PTK mamy wiele znamienitych osób, które pełniły bar-dzo ważne funkcje w strukturach ESC: prof. Tendera był prezydentem, prof. Torbicki wi-

ceprezydentem, prof. Ponikowski był szefem Asocjacji Niewydolności Serca; bardzo ak-tywnie pracował prof. Rużyłło, a także wielu innych znakomitych profesorów, nie sposób wszystkich teraz wymienić z nazwiska. Nasi eksperci realizują dokumenty, wytyczne ESC, więc jesteśmy bardzo aktywni w strukturach europejskich.

Panie Profesorze, czy ma Pan poczucie wy-pełnionej misji?I tak, i nie, bo nawet jeśli udało się coś zrobić, to zawsze pozostanie pytanie: „Czy mogliśmy zro-bić więcej?”. Na pewno jeśli czegoś nie udało się zrealizować przez te dwa lata, będziemy do tego nadal dążyć. W PTK bardzo ważna jest kontynu-acja. Obecny prezes elekt, prof. Piotr Hoffman, od dwóch lat aktywnie uczestniczył we wszyst-kich naszych działaniach, więc – choć pewnie będzie wdrażał swoje pomysły – zachowa cią-głość, bo to ona gwarantuje rozwój Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego. •

Rozmawiała Dominika Sobol-Gotowska

Polskie Towarzystwo Kardio-logiczne rozwój zawdzięcza ciągłości – wywiad z prof. Zbigniewem Kala-rusem, Prezesem Zarządu Głównego PTK w kadencji 2013-2015Dalszy ciąg artykułu ze strony 1

Zapalenie wsierdzia

Wytyczne ESC 2015 dotyczące zapalenia wsierdzia są trzecimi wytycznymi w ostatnich 6 latach. Wynika to z trudności w rozpozna-waniu tej zmieniającej się choroby, a także z dążenia do zmniejszenia śmiertelności, która ciągle jest wysoka. Nowe wytyczne infekcyj-nego zapalenia wsierdzia (IZW) nie zmieniają zasad profilaktyki. Nadal stosuje się ją jedynie u chorych najwyższego ryzyka i wyłącznie przed zabiegami stomatologicznymi. Posze-rzone zostały kryteria rozpoznawania IZW. Dotychczas obowiązywały tzw. zmodyfiko-wane kryteria Duke. Dwa duże kryteria to kryterium mikrobiologiczne (dwa dodatnie posiewy typowych dla IZW bakterii lub jeden posiew Coxiella burnetti, albo miano przeciw-ciał 1:800) i kryterium echokardiograficzne. W nowych wytycznych wzmocniona została znacznie rola obrazowania w rozpoznawaniu IZW. Za duże kryterium rozpoznania IZW uważa się obecnie zmian okołozastawkowe rozpoznawane w tomografii komputerowej, zmiany zapalne stwierdzane w PET, albo me-todą znakowanych leukocytów w SPECT/CT. Zmiany naczyniowe rozpoznane jedynie me-todą obrazowania np. niema zatorowość do ośrodkowego układu nerwowego czy tętniaki naczyń mózgowych rozpoznane metodą MRI są obecnie traktowane jako mały objaw IZW. Wprowadzenie nowych kryteriów w oparciu o nowoczesne metody obrazowania, ułatwi rozpoznawanie IZW.

Bardzo dobrym pomysłem jest wprowa-dzenie, śladem heart teamu, czyli kardiogru-py, pojęcia „endocarditis team”. Jest to ze-spół ekspertów w dziedzinie IZW, w skład, którego wchodzi kardiolog, kardiochirurg, mikrobiolog, echokardiografista, , specjalista w dziedzinie obrazowania, neurolog, ane-stezjolog. Endocarditis team jest oczywiście zespołem wysokospecjalistycznego szpitala.

Zadaniem ekspertów jest konsultowanie nie tylko chorych hospitalizowanych w szpita-lu, w którym pracują, ale również chorych z innych szpitali, w których nie ma takich możliwości diagnostyczno-terapeutycznych. Zespół decyduje o kwalifikacji do leczenia zachowawczego lub chirurgicznego. Najbar-dziej zagrożeni chorzy musza być oczywiście przenoszeni do szpitali wielospecjalistycz-nych, ale część chorych, w okresie leczenia zachowawczego może być prowadzona w in-nych oddziałach. Utrzymano trzy najważniej-

sze wskazania do leczenia chirurgicznego IZW; są to: niewydolność serca, przetrwała infekcja i zagrożenie powikłaniami zatorowy-mi. Bardzo ważną częścią są wytyczne doty-czące postępowania w sytuacjach szczegól-nych: powikłaniach neurologicznych, w IZW prawego serca, przy współistnieniu choroby nowotworowej, a zwłaszcza w IZW zwią-zanym z wszczepionym urządzeniem me-dycznym (CDRIE). Ciągle trudne są decyzje dotyczące leczenia przeciwzakrzepowego u chorych z IZW. •

Page 10: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

10 www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Zauważalny w ostatnich dziesięcioleciach ogromny postęp w dziedzinie elektroni-ki i technik komputerowych przełożył się w kardiologii przede wszystkim na bardzo znaczący rozwój technologiczny diagnostyki obrazowej. Obserwujemy zarówno posze-rzanie dostępnego panelu badań pozwalają-cych nam na ocenę coraz to nowych aspek-tów morfologii i funkcji układu krążenia (np. echokardiograficzne techniki ilościowej analizy funkcji mięśnia sercowego czy obra-zowanie hybrydowe), jak i istotne zwiększa-nie dokładności czy dostępności „starszych” technik obrazowania (np. postęp technolo-giczny w wielorzędowej tomografii kompu-terowej czy wprowadzenie kieszonkowych echokardiografów).

Obrazowaniew chorobach układu krążenia

Wspólna sesja Francuskiego, Niemieckiego i Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

Przydatność kliniczna wszystkich tych nowych narzędzi jest intensywnie badana w ośrodkach na całym świecie, co skutkuje szybkim przyrostem ilości danych w piśmien-nictwie oraz ciągłymi zmianami w wytycznych postępowania z chorymi. Znajomość tych zmian jest niezbędna w codziennej praktyce, gdyż postęp dokonujący się w tym obszarze przekłada się bezpośrednio na poprawę wyni-ków leczenia pacjentów.

Wychodząc naprzeciw zapotrzebowaniu na wymianę doświadczeń i edukację w tej dziedzi-nie Prezes-Elekt PTK Profesor Piotr Hoffman uczynił obrazowanie w chorobach układu krą-żenia jednym z tematów przewodnich rozpo-czynającej się właśnie kadencji. Wyrazem tego jest wspólna sesja Francuskiego, Niemieckiego i Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, w trakcie której podsumowany zostanie aktu-alny stan wiedzy na temat diagnostyki obrazo-wej w kardiologii oraz wskazane zostaną moż-liwe kierunki dalszego rozwoju.

Serdecznie zapraszam do udziału w tej sesji zarówno osoby szczególnie zainteresowane dia-gnostyką obrazową, jak i lekarzy chcących po-szerzyć i uaktualnić swoją wiedzę niezbędną do zgodnego z najwyższymi standardami postępo-wania z pacjentami z chorobami układu krążenia.

Prof. dr hab. n. med. Piotr LipiecKierownik Zakładu Szybkiej Diagnostyki KardiologicznejKatedra Kardiologii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi

Obrazowanie serca i naczyń – stan obecny i perspektywySesja Francusko-Niemiecko-Polska

Przewodniczący: P. Hoffman (Warszawa)Przewodniczący: O. Lairez (Toulouse)Przewodniczący: K. Kuck (Hamburg)

Echokardiografia – wzrastająca rola nowych technologiiP. Lipiec (Łódź)

Tomografia komputerowa – od morfologii do funkcjiE. Nagel (Frankfurt am Main)

Rezonans magnetyczny – kliniczne i naukowe aplikacjeO. Lairez (Toulouse)

Obrazowanie łaczne – zalety i ograniczeniaM. Kruk (Warszawa

2 października, godz. 11, sala Łódź

Zapraszamy!

Już po raz piąty kardiolodzy spotykają się we Wrocławiu. Czy dla miasta i dla Pana jako prezydenta jest to ważne wy-darzenie? Kongres Polskiego Towarzystwa Kardiolo-gicznego jest wydarzeniem niezwykle pre-stiżowym. To zaszczyt gościć Państwa we Wrocławiu – Mieście Spotkań. Piąta edycja Kongresu świadczy o tym, że jest to wyda-rzenie, które na stałe wpisało się w kalen-darz miejski. Za wybór Wrocławia chciał-bym Państwu serdecznie podziękować.

W tym roku Kongres przebiega pod hasłem „Kardiologia jest sztuką”. Do

Lekarzy i artystów z jednej strony łączy prestiż, jakim się cieszą ich zawody a z drugiej strony zainteresowanie człowiekiem

rozmowa z prezydentem Wrocławia, Rafałem Dutkiewiczem

współpracy zostali zaproszeni studenci wrocławskiej ASP, zaś jedna z sesji na-ukowych przygotowywana jest wspól-nie z Akademią Młodych Uczonych i Artystów. Mamy nadzieję, że chociaż trochę udało nam się wpisać w kultural-ne działania miasta… Hasło tegorocznego Kongresu jest niezwy-kle trafne. Trochę żartując, ale jednak po-ważnie – kardiolodzy zajmują się ludzkim sercem, a przecież nie ma sztuki bez wkłada-nia w nią serca i uczuć, których jest symbo-lem. Nie ma też wątpliwości że kardiologia, jak i szerzej medycyna – jest sztuką. Sztuką leczenia chorób i pomagania w cierpieniu (co także jest domeną artystów). Lekarzy i artystów z jednej strony łączy prestiż, ja-kim się cieszą ich zawody a z drugiej strony zainteresowanie człowiekiem. Cieszę się, że studenci naszej ASP zostali przez Państwa zaproszeni do współpracy, być może to spo-tkanie będzie przyczynkiem do narodzin nowatorskich, niespotykanych projektów łączących sztukę i medycynę.

Wrocław już za chwilę stanie się Europej-ską Stolicą Kultury 2016, Światową Stolicą Książki 2016 i gospodarzem Europejskiej Nagrody Filmowej 2016. Jednak liczne wy-darzenia kulturalne trwają w mieście od dawna. Co chciałby Pan szczególnie polecić?

Program na 2016 rok to kilkaset projektów i ponad tysiąc wydarzeń. Wśród nich na uwagę zasługują i drobne przedsięwzięcia realizowane przez samych mieszkańców w przestrzeniach międzyblokowych, na podwórkach i te największe: festiwale, koncerty, wydarzenia porywające i anga-żujące tysiące osób. W 2016 roku odbędą się specjalne, międzynarodowe edycje już istniejących festiwali: Wratislavii Cantans, Przeglądu Piosenki Aktorskiej, Jazzu nad Odrą czy Festiwalu Nowe Horyzonty. Atrak-cją dla melomanów będą także wydarzenia odbywające się w Narodowym Forum Mu-zyki – najnowocześniejszej sali koncertowej w Polsce, którą otworzyliśmy na początku września oraz Muzeum Teatru czy Centrum Zajezdnia przy ul. Grabiszyńskiej, w którym miejsce znajdzie opowieść o tożsamości wrocławian. Nie sposób opisać wszystkich wydarzeń, ale liczymy, że każdy znajdzie coś dla siebie i że także uczestnicy Kongresu an-gażują się w życie kulturalne naszej stolicy. Już dziś serdecznie Państwa zapraszam do Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

Jednak, pochłonięci kulturą, nie zapomi-najmy o zdrowiu. Czy przy okazji wyda-rzeń o charakterze kulturalnym, może-my też liczyć na akcje promujące zdrowy tryb życia?

Oczywiście. Od lat uczymy najmłodszych, jak ważny jest ruch, mobilizujemy rodziny i seniorów do aktywnego spędzania czasu na świeżym powietrzu. W 2016 roku nie rezygnujemy z prowadzonych przez nas od lat akcji i programów propagujących zdrowy tryb życia – a mamy ich – kierowanych do młodych, starszych, bardziej i mniej potrze-bujących – setkę. Rocznie obejmują swym zasięgiem około 200 tysięcy naszych miesz-kańców. Nie zamierzamy absolutnie z nich re-zygnować, a wręcz odwrotnie, podejmujemy nowe inicjatywy. Nasze miasto gości także liczne imprezy sportowe o charakterze mię-dzynarodowym, w których biorą udział mię-dzynarodowe gwiazdy a jednocześnie pro-wadzimy zajęcia sportowe dla dzieci, które chcą tych idoli naśladować. Ponadto, w 2017 roku będziemy gospodarzem kolejnej wiel-kiej sportowej imprezy The World Games czyli Światowych Igrzysk Sportowych, które odbywają się pod patronatem MKOl-u a roz-grywki w ich ramach prowadzone to popular-ne sporty, takie jak: gimnastyka artystyczna, sumo, karate, squash, przeciąganie liny czy bieg na orientację. Organizacja Igrzysk to także element naszej polityki promocji zdro-wia oraz aktywności fizycznej. •

Dziękujemy za rozmowę.Rozmawiała Dominika Sobol-Gotowska

Page 11: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

11www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Wrocław Europejska Stolica Kultury 2016

Wrocław to jedno z najpiękniejszych miast w Polsce. Warto wiedzieć, że –obok hiszpań-skiego San Sebastian – został mianowany Europejską Stolicą Kultury 2016. Dzięki temu w nadchodzącym roku wrocławskie kalenda-rium będzie obfitować w wystawy, koncerty, konferencje i inne wydarzenia mające na celu skupienie uwagi na mieście, regionie oraz na całej Polsce. Tytuł ten nie został nadany bez przyczyny – wszak Wrocław od lat słynie nie tylko z urody i ducha tradycji, ale także z mno-gości wydarzeń naukowych i kulturalnych. Na co więc warto zwrócić uwagę, zwłaszcza w najbliższym czasie?

Dla przypomnieniaOczywiście każdy pobyt w tak pięknym mie-ście to wspaniała okazja do odświeżenia wcześniej poznanych lub odkrycia nowych stałych atrakcji – a Wrocław w nie obfituje. Warto wymienić choć niektóre z obiektów na turystycznej mapie miasta.

Jednym ze znaków rozpoznawczych Wrocławia jest otwarta w 1913 roku Hala Stulecia – wraz z postawioną 35 lat później Iglicą. Hala stanowi oczywiście centrum wi-dowiskowokonferencyjne, ale posiada też interesującą ekspozycję stałą. Uruchomione 17 lutego 2012 roku interaktywne Centrum Poznawcze prezentuje etapy powstawania i modernistyczną konstrukcję Hali z przyległy-mi Terenami Wystawowymi, a także historię tego miejsca na przestrzeni stu lat.

Ponadto od 25 września w Hali Stulecia – a więc również na wyciągnięcie ręki dla uczestników Kongresu – prezentowana będzie stała wystawa Panorama Plastyczna Dawnego Lwowa.Ta unikatowa ekspozycja jest dziełem wybitnego architekta Janusza Witwickiego, który na podstawie szeregu badań – zarówno w literaturze, jak i w terenie – przez całe lata 30. oraz początek 40. tworzył w skali szcze-gółowe modele budynków XVIII-wiecznego Lwowa. Na wystawie będzie można się zapo-znać nie tylko z historyczną zabudową miasta, ale także z dramatycznymi losami Panoramy oraz jej twórcy, którego śmierć do dziś pozo-staje niewyjaśniona. Niestety w 1987 r. część cennych modeli zaginęła, ale już w kolejnym roku ich rekonstrukcji dokonuje krakowski modelarz Ireneusz Pudełko. W tym samym czasie Panorama zostaje wpisana do rejestru zabytków ruchomych województwa wrocław-skiego. Ekspozycja powstała przy współpra-cy z Zakładem Narodowym im. Ossolińskich, w którego zbiorach makieta znajdowała się w ostatnich latach.

Wart uwagi jest również Ogród Japoński, tak jak Hala Stulecia założony przed Wysta-wą Światową 1913. Najsłynniejszy orientalny ogród w Polsce został zaprojektowany jako jedna z ekspozycji na Wystawę Ogrodni-czą, współdziałał przy tym japoński ogrodnik Mankichi Arai. Dla zwiedzających ogród jest dostępny od kwietnia do końca października, kiedy to można podziwiać japońską florę mie-niącą się barwami jesieni.

Innym symbolem Wrocławia jest naj-starsze i największe w Polsce zoo. Otwarte w 1865 roku, dziś zajmuje 33 ha powierzch-ni i daje schronienie reprezentantom około

tysiąca gatunków. Od zeszłego roku ogród zoologiczny ma kolejny powód do dumy: 26 października 2014 otwarto w nim pierwsze w Polsce oceanarium, w całości poświęcone faunie jednego kontynentu. Afrykarium, inte-gralna część zoo, składa się z siedmiu basenów i ma trzy kondygnacje, w tym jedną podziem-ną. Oglądanie na żywo ryb koegzystujących z rafą koralową czy żółwi morskich zagrożo-nych wyginięciem to z całą pewnością nieza-pomniane przeżycie.

Wrocław ulotnyJednak Wrocław to nie tylko stałe atrakcje, do których chce się wracać podczas kolejnych po-bytów. Kulturalna mapa miasta obfituje rów-nież w jednorazowe i cykliczne wydarzenia.

4 września na tej mapie pojawił się kolejny ważny punkt. Tego dnia miało miejsce głośne otwarcie Narodowego Forum Muzyki. Jest to nie tylko instytucja powstała z połączenia Filharmonii Wrocławskiej i Międzynarodo-wego Festiwalu Wratislavia Cantans, ale też imponujący kompleks, na który składają się m.in. cztery sale koncertowe i studio nagrań – wszystko naszpikowane nowoczesnymi roz-wiązaniami technicznymi. Kalendarz imprez w Forum jest bogaty i zróżnicowany, na przy-kład 2 października odbędzie się koncert inau-gurujący sezon symfoniczny.

Poświęcenia uwagi godna jest tegorocz-na inauguracja roku akademickiego, bowiem 1 października wrocławskie środowisko na-ukowe będzie świętować swoje 70-lecie. Ob-chody rozpoczną się immatrykulacją w Auli Le-opoldina Uniwersytetu Wrocławskiego, którą poprowadzi rektor Uniwersytetu Medycz-nego prof. Marek Ziętek, natomiast wykład inauguracyjny wygłosi rektor Uniwersytetu Opolskiego prof. dr hab. Stanisław Nicie-ja. Następnie uroczysty orszak przejdzie na

Rynek, gdzie wrocławskie chóry akademickie wykonają Gaudeamus igitur. Jedną z rozrywko-wych atrakcji wydarzenia będzie „Wrocławska Gra Akademicka – Pierwsze starcie”, podczas której drużyny reprezentujące poszczególne uczelnie zmierzą się ze sobą w różnych dzie-dzinach naukowych. Dodatkowo na Rynku prezentowana będzie wystawa na temat hi-storii nauki we Wrocławiu.

Dla miłośników fotografii interesującą pro-pozycją może być wystawa „Mapy” w ramach 5. edycji TIFF Festival // Polska NOW!. Na stro-nie organizatora można przeczytać: „Mapy są uproszczeniem rzeczywistości. Pokazują świat z odległej perspektywy, jedynie zarysowując terytoria i panujące granice. Pozwalają odbior-cy zauważyć interesujące miejsca, które warto poznać bliżej na własną rękę; nigdy nie wyczer-pują ich historii”. Wystawa spełnia tę właśnie funkcję w przełożeniu na fotografię – ma od-biorcy przybliżyć coraz bardziej rozległy świat publikacji fotograficznych. Można ją zobaczyć do 11 października w galerii Awangarda.

Wrażliwe sercaSzczególne zainteresowanie może wzbudzić wystawa „Dlaczego malują?”, prezentowana również do 11 października w Muzeum Ar-chitektury. Składają się na nią rysunki i obrazy wykonane przez pacjentów doktora Andrzeja Janickiego, wieloletniego dyrektora Woje-wódzkiego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych (obecnie Wojewódzkie Centrum Psy-chiatrii Długoterminowej) w Stroniu Śląskim. Ponad sto wystawionych prac to tylko wybór z kolekcji będącej jednocześnie materiałem badawczym nad twórczością chorych na schi-zofrenię. Każda ilustracja jest opatrzona hi-storią choroby autora – z naciskiem na okres twórczy – jednak przy zachowaniu anonimo-wości. Wystawie towarzyszy wydany przez

Muzeum Architektury katalog zawierający reprodukcje wszystkich prezentowanych prac.

Chwilę refleksji nad wystawą warto spę-dzić w muzealnym wirydarzu. Całe założenie początkowo – na przełomie XV i XVI wieku – należało do klasztoru bernardynów. Zbom-bardowane w czasie drugiej wojny światowej, zostało następnie odbudowane i przysto-sowane do potrzeb otwartego w 1965 roku muzeum, jednak przy zachowanym pierwot-nym układzie budynków. Także w otoczonym krużgankami ogrodzie nie zmieniono czwo-robocznej kompozycji. Co ciekawe, Muzeum Architektury jest jednym z założycieli oraz aktywnym członkiem Światowej Konfederacji Muzeów Architektury (ICAM).

Kulturalną wartość Wrocławia poświad-czają nie tylko niezliczone atrakcje oraz tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016, ale także fakt, że miasto jednocześnie będzie pełnić funkcję Światowej Stolicy Książki UNESCO. Kadencja rozpocznie się 23 kwietnia 2016 i potrwa dokładnie rok – ta data przypisa-na jest obchodom Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich. W tym czasie miasto będzie podejmować wzmożone działania na rzecz promocji czytelnictwa.

Oczywiście przedstawiono tu tylko uła-mek spośród wrocławskich miejsc i wydarzeń wartych zainteresowania. W końcu w mieście znajduje się po kilkanaście muzeów i teatrów, ponad 30 galerii oraz niemal 50 parków, a to przecież dopiero początek listy obiektów kul-turalnych. Zdecydowanie warto poddać się ich urokowi, warto też odszukać kilka mniej popularnych, a równie interesujących adresów – i dzięki temu przekonać się na własnej skó-rze, że Wrocław w pełni zasługuje na miano Europejskiej Stolicy Kultury. •

Karolina Ewa Kaczmarek

FOT.

ŁU

KASZ

RA

JCH

ERT

Page 12: CZWARTEK Kongresowa · 2015. 10. 11. · ność PTK pod Pana przewodnictwem? Jest to niezwykle trudne pytanie, bo trudno jest ocenić samego siebie. Na pewno mogę powiedzieć, że

12 www.kongres2015.ptkardio.pl

www.kongres2015.ptkardio.pl

czwartek, 01 października 2015

Wydawca: Polskie Towarzystwo Kardiologiczne, Warszawa, ul. Stawki 3A lok.1-3

Komitet Organizacyjny: prof. dr hab. n. med. Waldemar Banasiak, prof. dr hab. n. med. Piotr Ponikowski, prof. dr hab. n. med. Ewa A. Jankowska, dr n. med. Robert Zymliński

Konsultacje: prof. dr hab. n. med. Ewa A. Jankowska, Mgr Aleksandra Erbert

Opieka redakcyjna:Redakcja medyczna casusMEDICAL

Redaktor prowadzący: Dominika Sobol-Gotowska

Korekta: Dominika Sobol-Gotowska, Karolina Ewa Kaczmarek

Projekt graficzny i DTP: Marcin Płuska

Publikacja przeznaczona dla osób uprawnionych do wystawiania recept oraz osób prowadzących obrót produktami leczniczymi w rozumieniu przepisów Ustawy z dnia 6 września 2001 r. – Prawo farmaceutyczne (Dz. U. Nr 126, poz. 1381 z późniejszymi zmianami).

© Polskie Towarzystwo Kardiologiczne.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Jakiekolwiek kopio-wanie niniejszej publikacji, w części lub w całości, bez uprzedniej pisemnej zgody wydawcy jest cał-kowicie zabronione. Wydawca nie ponosi odpo-wiedzialności za treść reklam i ogłoszeń. Opinie wyrażone w poszczególnych artykułach są wy-łącznie opiniami ich autorów i nie mogą być przy-pisywane wydawcy, redaktorom ani członkom Komitetu Naukowego.

Każdy lekarz powinien kierować się własnym doświadczeniem klinicznym podejmując decy-zję o przewadze korzyści z leczenia nad ryzy-kiem działań niepożądanych. Lekarze powinni zapoznać się z pełną informacją o preparatach wymienionych w artykułach, zamieszczoną na opakowaniach leków lub w materiałach promo-cyjnych producentów.

UROCZYSTOŚĆ OTWARCIA / INAUGURATION

XIXMiędzynarodowego KongresuPolskiego Towarzystwa Kardiologicznego19th International Congress of the Polish Cardiac Society

Wrocław, 01-03 października 2015 r. Wrocław, October, 01-03

Oficjalna inauguracja Kongresu odbędzie się na terenie Wrocławskiego CentrumKongresowego (WCK) oraz Hali Stulecia przy ul. Wystawowej 1 we Wrocławiu.Congress inauguration will take place in the Wrocław Congress Center (WCK)and the Centennial Hall at 1 Wystawowa Street in Wrocław.

Czwartek, 01 października 2015 r.Thursday, October 01, 2015

17:15 Uroczysta inauguracja Kongresu – sala „Wrocław” WCK Congress inauguration – „Wrocław” Hall at WCK20:30 Pokaz Fontanny Wrocławskiej Presentation of the Wrocław Fountain20:45-01:00 Spotkanie „Get together” – płyta główna Hali Stulecia „Get together” – main arena of the Centennial Hall

Wstęp tylko dla osób posiadających identyfikatoryAdmission only for holders of congress identification cardsWstęp do Hali Stulecia będzie możliwy od godz. 20:45Admission to the Centannial Hall from 8.45 p.m.

Szanowni Państwo!Życzymy, aby czas spędzony na Kongresie we Wrocławiubył dla Państwa bogaty w ciekawe, merytoryczne sesje,owocne dyskusje naukowe, niezapomniane spotkaniai wyjątkowe wspomnienia, nie tylko z wydarzeń kongresowych,ale również ze spacerów po mieście.

Komitet Organizacyjny XIX Międzynarodowego Kongresu PTK

CasusMedical