Czekanowski, Jan Stosunki narodowosciouo- wyznaniowe na … · 2011. 2. 8. · travauxoographiques...

134
_<7> "(O -oo Czekanowski, Jan Stosunki narodowosciouo- wyznaniowe na Litwie I Rusi

Transcript of Czekanowski, Jan Stosunki narodowosciouo- wyznaniowe na … · 2011. 2. 8. · travauxoographiques...

  • _

    "(O

    -oo

    Czekanowski, JanStosunki narodowosciouo-

    wyznaniowe na Litwie I Rusi

  • TRAVAUX OOGRAPHIQUESPUBUES SOUS l A DIRF.CTION DE

    EUGENIUSZ ROMERPROF. DE GEOGRAPHIE

    A L'UN]VERSITE DE LEOPOL

    IJYRAISON I

    GEOGRAPHISCHE ARBE1TENHERAUSGEGEBEN VON

    EUGENIUSZ ROMERPROF. DER KRDKUNDE

    AN DER UNWERSITAT LEMBERr,

    HEFT I

    PRACE GEOGRAFICZNEWYDAWANE PRZEZ EUGENIUSZA ROMERA

    ZESZYT I

    JAN CZEKANOWSKI

    STOSU N K INARODOWOCIOWO -WYZNANIOWE

    NA LITWIE I RUSI

    Z CZTEREMA MAPAMI

    LES PROBLEMES NATIONAUXET CONFESSIONNELS

    EN UTHUANIE ET EN RUTHEN1E

    PAR IJAN CZEKANOWSKIPROFESSEUR DANTHROPOLOGIEET DTTHNOLOGIE A L-UNIVER.

    DE LEOPOL

    DIE NATIONAL-KONFESSIONEL-LENaVERHALTNISSE

    VON LITAUEN UND RUTHENIEN

    VON JAN CZEKANOWSKIPROFESSOR FOR ANTHROPOLOGIEUND ETHNOLOGIE AN DER UNIVER.

    LEMBERG

    LWÓW MCMXVIDWYDANE ZASIKIEM POLSKICH SPÓEK OSZCZDNOCII POYCZEK POD PATRONATEM WYDZIAU KRAJOWEGOKSINICA POLSKA TOW. NAUCZ. SZKÓ WYSZYCHWARSZAWA - GEBETHNER I WOLFFPOZNA - M. NIEMIERKIEWICZ

  • KSINICA POLSKA T. N. S. W.POLECA SWOJE NAJNOWSZE WYDAWNICTWA:

    WAWEL — WSPANIALE ALBUM NA KREDOWYM PAPIERZE Z TEKSTEMPIÓRA KIEROWNIKA ODNOWIENIA ZAMKU KRÓLEWSKIEGO - PROF.ADOLFA SZYSZKO-BOHUSZA ORAZ OMDZIESICIU ZDJCIAMI PROF.

    JÓZEFA GAZOWSKIEGO. DZIEO TO UKAE SI Z KOCEM WRZE-NIA BIECEGO ROKU W WYDANIU LUKSUSOWEM.

    W PRZYGOTOWANIU:EUGENIUSZ ROMER: MORZE POLSKIE — ozdobne album na

    KREDOWYM PAPIERZE. '—HENRYK WIERCIESKI: ZIEMIA CHEMSKA I PODLASIE.

    ZAMKI PIASTOWSKIE NA LSKU — wydanie luksusowe.

    KSIGARNIA G. GEBETHNERA I SP.W KRAKOWIE

    POLECA PRACE PROFESORA EUGENIUSZA ROMERA Z OKRESU WOJNY:

    ATLAS POLSKI GEOGRAFICZNO-STATYSTYCZNY 1916 R.,WTECZCE K 25 —MAPKA POLSKI WOJENNO-POLITYCZNA 1916 R „ 1 —ZIEMIE DAWNEJ POLSKI — MAPA HYPSOMETRYCZNA 1916 R. „ —70POLSKA I POLACY 1916 R 1*—ILU NAS JEST? 1917 R 150POLSKA ZIEMIA I PASTWO 1917 R „ 2.80ROCZNIK POLSKI. TABLICE STATYSTYCZNE OPRACOWANE PRZEZ

    PROF. EUGENIUSZA ROMERA I DRA IGNACEGO WEINFELDA.1917 R. W KARTONIE „ 1'—

    ROMER E. — ATLAS DE LA POLOGNE 1916 25 —ROMER E. — ATLAS VON POLEN 1916 „ 25 —ROMER E. & WEINFELD F. — ANNUAIRE STATISTIQUE POLO-

    NAIS 1917 „ 8 —ROMER E. & WEINFELD F. — STATISTISCHES JAHRBUCH VON

    POLEN 1917 „ 8 —DO NABYCIA WE WSZYSTKICH KSIGARNIACH.

  • Digitized by the Internet Archive

    in 2011 with funding from

    University of Toronto

    http://www.archive.org/details/stosunkinarodowoOOczek

  • JAN CZEKANOWSKI

    STOSUNKINARODOWOCIOWO-WYZNANIOWE

    NA LITWIE I RUSI

    W WIETLE RÓDE OFICYALNYCHZ CZTEREMA MAPAMI

    PRACE GEOGRAFICZNE WYD.PRZEZ E. ROMERA ZESZYT I

    LWÓW MCMXVIIIWYDANE ZASIKIEM POLSKICH SPÓEK OSZCZDNOCII POYCZEK POD PATRONATEM WYDZIAU KRAJOWEGOKSINICA POLSKA TOW. NAUCZ SZKÓ WYSZYCHWARSZAWA - GEBETHNER I WOLFFPOZNA - M. NIEMIERKIEWICZ

  • mg

    Z DRUKARNI ZAKADU NARODOWEGO IMIENIA OSSOLISKICH

  • JAN CZEKANOWSKI

    STOSUNKI NARODOWOCIOWO-WYZNANIOWE NA LITWIE I RUSIW WIETLE RÓDE OFICYALNYCH

    TRESC

    :

    WSTP 3 1 1 STAN POSIADANIA 33RÓDLA OF1CYALNE I PÓf">FICYALNE 4 LINIE RÓWNOWAGI 37KRYTYKA POLSKA 8 WNIOSKI OGÓLNE 40SKAD NARODOWOCIOWY WYBORCÓW ZIEM- DODATEK 43

    SKICH I LUDNOCI 13 TEKST FRANCUSKO-NIEMIECKI 45OBLICZENIA SZCZEGÓOWE 24 TABLICE I-IVROZSIEDLENIE 30 MAPY A-D

    WSTPWywietlenie stosunków narodowociowych tak zwanych „dziewiciu gubernii zacho-

    dnich" stanowi obecnie jedn z najaktualniejszych potrzeb statystyki etnograficznej.Wojna pozwolia bowiem na stwierdzenie skrajnie tendencyjnego charakteru statystyki

    urzdowej z dokadnoci, nie dajc si osign przedtem, w czasach normalnego dzia-ania administracyi rosyjskiej.

    Wiadomoci spoeczestwa polskiego o stosunkach narodowociowych na wscho-dzie s jeszcze niedokadniejsze od wiadomoci o kresach zachodnich. Nie posiadajcróde wasnych, Polacy s skazani na dane statystyki oficyalnej. Te za, suc zanarzdzie walki politycznej, przeznaczone do podrywania wiary zwalczanego spoecze-

    stwa w swe siy, i uzasadniajc upoledzenie ywiou polskiego, nie licz si zupeniez rzeczywistoci i podaj zgoa fantastyczne liczby.

    Stwierdzi naley, e systematyczne faszowanie statystyki osigno zamierzonycel. Nie tylko zdoano na czas dugi zbagatelizowa w oczach Europy spraw polskna Litwie i Rusi, lecz nawet obaamucono opini polsk do tego stopnia, e statystykiurzdowe nie doczekay si krytycznej oceny a do czasów ostatnich. Obaamucenie tobyo moe nawet i nie tak trudne wobec tego, e nieznajomo rzeczywistoci i wielkipesymizm w ocenach sytuacyi stanowiy nieomal zawsze zasadniczy ton stosunku spo-eczestwa polskiego do wszelkich przejawów swego ycia na zewntrz i wewntrz.

    1*

  • 1'RACE GEOGRAFICZNE I

    W czasach podniecenia przerzucay sit; co prawda nastroje w drug ostateczno, ajfibyy to okresy krótkie, koczce sit; coraz potniejszemi depresyami.

    Nieznajomo rzeczywistych stosunków i pesymizm nie s w Polsce wytworemczasów ostatnich, gdy w zwalczaniu polskoci zaczto postpowa z nieznan dawniej

    konsekwency. Momenty te wystpuj ju i u twórców ustawy 3-go Maja. KORZONl

    )

    zamyka swe badania nad zasobami Polski w okresie sejmu Czteroletniego sowami

    :

    „Jestemy przeto pewni, e politycy z XVIII wieku nie znali wartoci i zasobów Polski,e je szacowali zbyt nizko. Pochodzio to po czci z braku wiadomoci statystycznychi wprawy rachunkowej, po czci z naogowego zapatrzenia si wycznie tylko na

    wasno ziemsk i intraty gospodarcze, po czci z nastroju pesymistycznego, spowo-dowanego widokiem niemocy politycznej i nieszcz krajowych. Nastrój ten i te bdyrachuby szkodliwie oddziaywa bd na prace okoo reformy pastwowej, hamujcswobod myli i energi woli".

    ZRODA OFICYALNE I POLOFICYALNE

    Pogldy statystyki rosyjskiej na liczebno Polaków, zamieszkujcych Litw i Ru,ulegy od pocztku XIX wieku bardzo wielkim zmianom. Zmiany te szy w kierunkustopniowego, konsekwentnego redukowania, coraz bardziej zwalczanego, ywiou pol-skiego. ARSENJEW oblicza ilo Polaków, zamieszkujcych zabór rosyjski, na siedmmilionów. Dziea ARSENJEWA nie byy mi niestety dostpne. Prof. S. PAWOWSKIwskaza mi jednak na odpowiedni cytat w dziele UKRAICA-ANONIMA 2) : „Le celebrgeographe moscovite, M. Arsenief, comptait sept millions de Polonais dans les provinces

    polonaises de 1'empire russe avant 1'an 1824, comme on le voit dans la Statistiquede cet empire. Nous lisons aussi dans la Geographie de 1'empire russe, noiwellement

    ediiee a Sain-Petersbourg, p. 188: Polonais; cette nation constitue la principale popu-

    lation du royaume de Pologne et des provinces polonaises de lempire tusse". Zupenie

    podobne wyjanienie znajduje si w krótkim podrczniku geografii powszechnej K. ARSE-NJEWA "), wydanej w XVII poprawionem wydaniu w roku 1842: „Poljaki, naród, sosta-wljajuszczij gawnoje nasjeljenie Carstwa Poljskago i gubernij, ot Poljszi prisojedinennych".

    K. ARSENJEW liczy tam jednak, poza granicami Kongresówki, zaledwie do 2,600.000katolików.

    PLATER 4), w swej geografii ziem polskich, opierajc si na ZlABOWSKIM, IZWOL-

    ') KORZON T., Wewntrzne Dzieje Polski za Stanisawa Augusta. Kraków i Warszawa 1897, —Tom II, S. 423. Wyd. II.

    s) >,

    — " La Pologne et ses Provinces Meridionales. Manuscrit d'un Ukrainien. Publie avecPreface par Ladislas Mickiewicz. Paris (E. Dentu) 1863, S. 151.

    -) ARSENJEW K., Kratkaja wseobszczaja Geografija. Semjnadcatoje izdanije, wnowj isprawlennoje.Sankt Peterburg 1842, S. 158.

    J) S(TANISI.AW) H(RAB!A P(LATER). Jeografia Wschodniey Czci Europy czyli Opis Krajów przez

    Wielorakie Narody Slawiaskie zamieszkanych obejmujcy Prussy, Xiztwo Poznaskie, Szlsk Pruski, Gal-licy, Rzeczpospolit Krakowsk, Królestwo Polskie, i Litw. Wrocaw 1825. ZlABLOWSKIEGO opis PastwaRossyyskiego, (po rossyysku.) ZlABLOWSKIEGO jeografia skrócona i tumaczona, (po polsku.) USEWOLSKIEGOopisanie Rossyy, (po francuzku.) BROMSENA opis Pastwa Rossyyskiego, (po niemiecku.) GEORGIEGO jeo-grafia Rossyy, (po niemiecku.) WlSCHMANA opis Pastwa Rossyyskiego. LachNICKJEGO statystyka gubernijGrodzieskiej'. MARCZYSKIEGO statystyka gubernii Podolskiey.

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI

    skim, Bromsenie, Georgim, Wischmanie, Lachnickim i Marczyskim, uwaa za Po-laków na Litwie i Rusi wycznie szlacht i cz mieszczan i dolicza si ju tylko:

    na Litwie i Rusi 2,400.000 rz. kat. 1,640.000 unitów

    w Królestwie Pol. 2,900.000 „ „ 100.000

    Mao rónice si liczby podaje SOWACZYSKI '), powoujcy si na PLATERAdla okresu cokolwiek póniejszego, bo dla roku 1825, peniej ogoszone przez ANONIMAw Poitiers s).

    Czy rónica midzy porednio cytowanemi danemi ARSENJEWA i statystyk z roku1825 zostaa wywoana pocztkowem przecenianiem iloci Polaków, czy te jest tylkoskutkiem zmiany, jaka nastpia w Petersburgu pod koniec panowania Cesarza ALE-KSANDRA I, gdy wziy gór ywioy wrogie Polakom, obecnie wyjani nie mona.Spreparowanie ówczesnej statystyki jest jednak bardzo prawdopodobne.

    Gówne etapy w rozwoju wspóczesnych pogldów na stosunki narodowociowo-wyznaniowe na Litwie i Rusi stanowiy:

    Ostatnia rewizya dusz poddaczych i poczony z ni spis ludnoci z roku 1858 3).Statystyka Rosyi, opracowana przez oficerów sztabu generalnego na podstawie

    danych z roku 1867 4 ).

    Spis jednodniowy z roku 1897 5).

    Materyay z roku 1909, doczone do projektu ziemstwa, wypracowanego przezSTOYPINA dla „Kraju Zachodniego" ').

    Na danych spisu z roku 1858 zostay oparte opracowania LEBEDKINA 7), ERKERTA 8)i RlTTICHA-BATJUSZKOWA '-'). Teraz miaem do rozporzdzenia z tych trzech wydawnictwtylko atlas ERKERTA i, uprzejmie oddane mi do rozporzdzenia przez prof. E. ROMERA,wycigi z atlasu RlTTICHA-BATJUSZKOWA. Dane obydwu atlasów rozchodz si nieco

    midzy sob. ERKERT zaznacza zreszt, e jego liczby okrge stanowi rednie midzydanemi biura statystycznego i duchowiestwa.

    Opracowania danych spisu z roku 1858 ukazay si w okresie powstaniowym

    ') SOWACZYSKI J., Polska w Ksztacie Dykcyonarza historyczno-statystyczno-jeograficznego. Pary1833-1838, S. XXIII-XXVI.

    3) „- -", Przegld Dziejów Polskich. Poitiers 1839, Cz I, S. 20. Wyd. II.

    s)„— ", Statisticzeskija Tablicy Rossijskoj Imperii, izdawajemyja po rasporjaeniju Ministra

    Wnutrennich Die, Centralnym Statisticzeskim Komitetom. Sankt Peterburg 1863.4) „ ", Wojennostatisticzeskij Sbornik. Wypusk !V. Rossija. Sostawlen Oficerami General-

    nago Sztaba pod obszczeju Redakcijeju Generat-Majora N. N. Obruczewa. S. Peterburg 1871.•"') „ ", Perwaja Wseobszczaja Perepisj Naselenija Rossijskoj Imperii 22 Janwarja 1897 g.

    Izdanije Centralnago Statisticzeskago Komiteta Ministerstwa Wnutrennich Die. Pod red. I. A. Troic-

    kago. S. Peterburg 1903-5.6) „— — — ", Ministerstwo Wnutrennich Diel 20 Janw. 1910 g. W Gosudarstwennuju Dumu. O Pri-

    mienenii Poloenija o Zcmskich Uczredenijach 12 Ijunja 1890 g. k Gubernijam Witebskoj, Woynskoj,

    Kijewskoj, Minskoj, Mogilewskoj i Podoljskoj. Priloenije. Statisticzeskije Materjafy po 9 Zapadnym

    Gubernijam.7 LEBEDKIN, O plemennom Sostawie Narodonaselenija Zapadnago Kraj Rossijskoj Imperii.

    S. Peterburg 1861. Zapiski Imperatorskago Rossijskago Geograficzeskago Obszczestwa Nr. 3.

    ") ERKERT R. de, Atlas Ethnographique des Provinces habitees en totalite ou en partie par des

    Polonais. St. Petersbourg KJ 63.*) BATJUSZKOW P. N., i A. F. RiTTICH, Karta Naselenija Zapadno-Russkaco Kraj po Wieroispo-

    wiedanijam. Sostawlen pri Ministerstwie Wnutrennich Diet. S. Peterburg 1864.

  • 6 PRACE GEOGRAFICZNE I

    i maj na celu obroni; rosyjskiego stanu posiadania, zagroonego przez „polskie uro-szczenia". W atlasie ERKERTA obrona ma zupenie kulturalni formy, wydawnictwo fran-cuskie jest zreszt przeznaczone dla czytelnika zachodnio-europejskiego. Autor idzie

    nawet tak daleko w swej bezstronnoci, e utosamia pojcie ludnoci rosyjskiej z lu-dnoci prawosawn. Liczba Polaków zostaje tu wic uwarunkowana iloci katolików,Litwinów i otyszów.

    Statystyka sztabu generalnego, ogaszajc dane z roku 1867, wprowadza ju pojciaBiaorusinów katolików i Rusinów katolików. Uwolniwszy sit; w ten sposób od kontroli staty-styki wyznaniowej, redukuje ona odsetek Polaków do poowy. Stronniczy, wybitnie anty-

    polski charakter danych sztabu generalnego najjaskrawiej owietla statystyka Królestwa

    Kongresowego. Tylko statystyka roku 1867 redukuje tam odsetek Polaków do64'9 %. Nawet,

    tak bardzo krzywdzcy ywio polski, spis jednodniowy z roku 1897 stwierdzi jeszcze71"9/« ludnoci polskiej. Dane z roku 1867 stanowiy podstaw map etnograficznychRlTTICHA '), przyjtych tak bardzo przychylnie w wiecie naukowym niemieckim. Ten-dency, oywiajc prace „naukowe" RlTTICHA, ilustruje najlepiej wydana przeze mapaetnograficzna gubernii lubelskiej 8). W zaczonej do niej tablicy statystycznej autorstwierdza, e w ówczesnej gubernii lubelskiej Rosyanie i Rusini stanowi a poowludnoci, gdy wspóczesna statystyka urzdowa wykazuje tam zaledwie 15/u Rosyani Rusinów. RlTTICH odrónia przytem od waciwych Polaków, stanowicych niespena17% ludnoci, jeszcze Lublinian i Mazurów, wzorujc si widocznie na statystyce pruskiej.

    Spis jednodniowy z roku 1897 idzie jeszcze dalej od statystyki sztabu generalnego

    w zaprzeczaniu polskoci i katolicyzmu na Litwie i Rusi. RlTTICH-BATJUSZKOW podajjeszcze tylko 63'5Vl prawosawnych w dziewiciu guberniach „Kraju Zachodniego". Spisjednodniowy podaje ju 65'4

    Rok 1909 przynosi natomiast wielk niespodziank. Statystyka ludnoci z 1. styczniast. st. 1909 roku, zaczona do projektu ziemstwa, daje co prawda jeszcze niekorzy-stniejsze dla katolików liczby, podnoszc odsetek prawosawnych do 66'7% ogóuludnoci, a 76'9

    Pó ludnoci nie-ydowskiej. Projekt przewiduje przecie, wród przed-

    stawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej dziewiciu gubernii Litwy i Rusi

    :

    59'3% Rosyan prawosawnych,

    6'6/.. „Rosyan innych wyzna",16'3/o Polaków,

    17'8« innych nie-ydów.

    100-0?o

    Zadziwiajcy zaiste fakt, e prawosawni, stanowicy rzekomo a 76'9° „ ludnocinieydowskiej, otrzymuj zaledwie 59'3° wyborców do ziemstwa, pozbawiajcego prawwyborczych ydów, stawia nas przed dwiema teoretycznemi moliwociami

    :

    ') „- -", Die VSlker Russlands. Gotha 1877. Petersmanns-Mitteilungen, Band XXIII, S. 1-9,141- 149. (Kart 1:20,000.000, Taf. I.)

    —", Die Etnograpliie Russlands nach A. F. Rittich mit zwei Karten (1 : 3,700.000) Gotha 1878,

    Petersmanns Mitteilungen, Erganzungslieft LIV, Erganzungsband XII.

    -) RlTTICH A. F., Karta Narodonaselenija Awgustowskoj i Ljublinskoj gubernij po Ispowiedanijami Plemenam. Priloenije k Materijatam dla Etnografii Carstwa Poljskago. S. Peterburg 1864.

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI

    albo STOYPIN chcia pokrzywdzi ywio prawosawny, na korzy tak bezwzgldniezwalczanych „inorodców",

    albo te prawosawni w tak wielkiej liczbie istniej tylko na papierze.Odpowied na te pytania da sam STOYPIN w obszernie motywowanym wstpie

    do swego projektu, stwierdzajc, e celem jego akcyi jest obrona ywiou prawosawnegoi e katolicy stanozui 35 39% ogóu ludnoci kraju '). W ten sposób zostaa przekrelonawieloletnia, systematyczna praca statystyki rosyjskiej. Kunsztown budow tendencyjnegofaszu zniszczya za jednym zamachem rka ministra spraw wewntrznych, bezpore-dniego zwierzchnika oddziau statystycznego. Co byo przyczyn tego owiadczeniaSTOYPINA? Na to pytanie odpowiedzie trudno. Czyby rzeczywista liczba katolikówbya jeszcze wysza?

    Liczba podana przez STOYPINA pozwala na zrekonstruowanie odsetków innychwyzna. Znajc odsetek ludnoci ydowskiej ze spisu z 1. Stycznia st. st. 1909 roku(13'4° o) i przyjmujc, e odsetki protestantów i innych wyzna, podobnie jak odsetekydów, od czasu spisu jednodniowego 1897 roku nie ulegy zmianie i wynosz w r. 1909jeszcze l'7°/ i 0'1°, , otrzymamy ilo prawosawnych. Na podstawie tego rachunkuotrzymujemy 49'4°/ prawosawnych, gdy statystyka z 1 . Stycznia 1909 r. podaje a 66'7°/prawosawnych.

    Mao rónic si liczb otrzymujemy, biorc za podstaw obliczenia odsetkiwyborców drobnej wasnoci nieszlacheckiej. Rozbijajc ogó ludnoci nieydowskiejw tym stosunku, otrzymujemy:

    51 '4°l Rosyan prawosawnych,

    5"7% „Rosyan innych wyzna",14-1 °/ Polaków,

    15'4°/o innych nie-ydów,

    13-4°/ ydów.

    100-0" '„

    Kategorye powysze wymagaj kilku sów wyjaniajcych. Kategory „Rosyaninnych wyzna 1" tworz prawie wycznie Biaorusini katolicy. Rusini katolicy odgrywajw niej ju bardzo ma rol, stanowic zaledwie kilka setnych, a ilo Rosyan prote-stantów jest zupenie znikoma. Dosta si zreszt do niej i niejeden Polak protestant.

    Kategorya „innych nie-ydów" skada si na Litwie z Litwinów i otyszów i bardzo nie-licznych Niemców i Tatarów. Na Rusi gówn mas „innych" stanowi Niemcy, a naWoyniu i Czesi. Rumuni powiatu backiego znaleli si przypuszczalnie w kategoryiRosyan prawosawnych, ze wzgldów wyznaniowych.

    Cigo wysików statystyki rosyjskiej w zmniejszaniu iloci katolików, a zwaszczaPolaków, na korzy ywiou prawosawnego, najlepiej uwidacznia nastpujce zesta-wienie, uzupenione liczbami z roku 1825 2), opracowanemi na podstawie danych urzdo-

    wych bodaj przez J. Sowaczyskiego, czonka „Societe Francaise de Statistiue Uni-

    verselle".

    ') WASILEWSKI L., Litwa i Biaoru. Kraków 1913, S. 139.

    ») , ", Przegld Dziejów Polskich. Poitiers 1839, Tom I, S. 20. Wyd. II.

  • crack geograficzni: i

    10-0

    !

    60-9

    12-3

    1-8

    0-5

    Rosy . osawanie in. wy/.n."

    ii

    ....Niemcy ....Inni nie-ydzi . .

    ydzi

    Katolicy 27-8

    Unici 16'8

    Prawosawni . . . 37*1

    Protestanci .... 3'7Inni nie-ydzi . . . 0'5

    12'3

    11-5

    1-4

    0-3

    0-6

    14-2 IM

    60 45 4.7 141

    |69-4 72266764

    51-4

    57— 10-4 67

    —170-5

    0-2

    16

    1205

    154

    11-1 11-8 13-3 13-4 134

    247 — 193 [18-11133-41

    134

    354

    63-5

    0-6

    01

    65-4

    1-7

    0-1

    [667]

    [17]

    [01]

    [51-4] [494]

    [17] [17]

    [01] [01]

    Uwaga. Liczby w nawiasie [ ] zostay obliczone przy zaoeniu, e odsetek protestantów i innych niezmieni! si od 1897 roku, a wszyscy prawosawni s narodowoci rosyjskiej.

    W powyszej tablicy moemy stwierdzi niezmiernie charakterystyczne fakty:przedewszystkiem, e biuro statystyczne w redukowaniu iloci katolików idzie stale

    coraz dalej, i dopiero zetknicie si z objektywnymi czynnikami, jak przewidywane wyniki

    wyborów do ziemstwa, wywouje znienie odsetku prawosawnych;powtóre, e statystyka z roku 1825 zdawaa sobie dokadniej spraw z odsetku

    ydów od statystyk póniejszych, bo takie wahania, jak 11'8° '„ w roku 1867 i 16-8°w roku 1884 ') i znów 13'4° w roku 1897 mog by tylko skutkiem niedokadnocirachunkowych;

    po trzecie, e wysoki u STOYPINA, w porównaniu z rokiem 1825, odsetek katolikówmoe by czciowo te i skutkiem przejcia pewnej iloci greko-katolików na obrzdekrzymski po zniesieniu unii w roku 1839, o ile rónica ta nie jest przedewszystkiemskutkiem spreparowania statystyki urzdowej w kocu panowania Cesarza ALEKSANDRA I,gdy kierunek antypolski wzi w Petersburgu gór, i

    wreszcie, e zmiany w ocenach iloci Polaków na Litwie i Rusi id wogóle równo-legle z zaostrzaniem si kursu antypolskiego w Petersburgu.

    KRYTYKA POLSKA

    Omówiwszy pokrótce statystyczn ofensyw rosyjsk, musimy si teraz rozejrzew polskiej obronie.

    ') ALENICYN, Jewrejskoje Naselenije i Zemlewladienije w Rossii. S. Peterburg 1884.

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI

    Ogólnie mona zaznaczy, e obrona polska bya niezmiernie sab a do czasówostatnich. Najcharakterystyczniejsz jej cech -stanowi zawsze tak wielki szacunek doliczb publikacyi oficyalnych, e nie zadano sobie nawet trudu na systematyczne wyka-zanie i zestawienie sprzecznoci, zachodzcych w tym materyale. Dopiero w dobieporewolucyjnej, gdy powstaa ruchliwa prasa w Wilnie i w Kijowie, zaczto ilustrowastatystyk konkretnemi faktami i podawa do wiadomoci publicznej takie curiosa, jaknaprzykad to, e w Smorgoniach statystyka znalaza tylko 4 (czterech) Polaków, ep. Wadysaw Brochocki, posiadajcy cenzus w trzech powiatach, w powiecie oszmia-skim zapisany zosta jako Polak, w lidzkim jako Biaorusin ') i t. p.

    Mimo zdecydowanie krytycznego nastroju, nie zwrócono jednak naleytej uwagi,ani na skad narodowociowo-wyznaniowy wyborców z kuryi drobnej wasnoci, aninawet na owiadczenie StOYPINA. Pod wpywem gromadzcych si faktów, zaczto coprawda podnosi liczb szacunkow Polaków na Litwie i Rusi, czyniono to jednakz niemiaoci, graniczc z zupenym brakiem odczucia rzeczywistoci. Zachodzi tujedyny w swoim rodzaju fakt, e polscy autorowie w ocenie iloci Polaków nie prze-kraczaj liczby 2 1 a miljona, gdy w literaturze niemieckiej spotykamy si z liczb 3Va—

    4

    miljonów. Dopiero w roku biecym, pod wpywem krytyki róde urzdowych rosyj-skich i, przedostajcych si mimo wszystko na zewntrz, wiadomoci o wynikachspisów niemieckich wadz okupacyjnych, nastpi w pogldach polskich przeom. Mimoto jednak jeszcze niedawno, na zjedzie zwoanym w lecie przez rzd tymczasowyrosyjski do Moskwy delegat polski mówi o 2 miljonach Polaków na Rusi i Biaorusi.

    Przechodzc do omówienia gównych prac polskich z okresu popowstaniowegona pierwszem miejscu nie tylko ze wzgldów chronologicznych naley postawi zarysCzYSKIEGO -). Praca stanowi protest przeciwko tendencyjnej statystyce sztabu gene-ralnego z roku 1867. Autor podaje, e podstaw jego liczb stanowi rubrycelle ')dyecezyi wileskiej, mohilewskiej i ucko-ytomierskiej i statystyka ydów, ogoszonaprzez ALENICYNA 4), wszystko z roku 1884, i zaznacza, e liczebnoci pozostaych grupnarodowociowych zostay okrelone porednio. Litwinów i otyszów potrcono z ilocikatolików na podstawie danych spisu z roku 1858 5), Biaorusinów-katolików i Rusinów-

    katolików zaliczono do Polaków, a nieznaczne mniejszoci, t. j. Wielkorosyan, Niemców,

    Czechów, obliczono wedug danych spisu z roku 1867"). Polaków-protestantów i Po-laków-mohametan uwzgldni CZYSKI tylko w ostatecznym bilansie, zrobionym dlakraju jako caoci, a Polaków-prawosawnych pomin autor zupenie.

    O ile powysze obliczenia zostay konsekwentnie przeprowadzone oceni nie sposób,wobec tego, e autor podaje liczby bezwzgldne tylko dla gubernii wileskiej. Na pod-stawie tych danych otrzymujemy tam:

    ') WASILEWSKI L., Litwa i Biaoru. Kraków 1913, S. 100.!) CZYSKI E., Etnograficzno-statystyczny Zarys Liczebnoci i Rozsiedlenia Ludnoci Polskiej. War-

    szawa 1887, Wista, Tom I, S. 8—14, 48-55, 86-93, 127-136, 163 -171, 203-206.3) Directorium horarum canonicarum et missarum dioecesis Vilnensis. Ordo divini officii et missarum

    Archidioecesis Mohilovensis. Directorium horarum canonicarum et missarum dioecesis Telszcnsis. Directo-

    rium horarum canonicarum et missarum dioecesis Luceo-Zytomiriensis.4) ALENICYN, Jewrejskoje Naselenije i Zemlewtadienije w Rossii. S. Peterburg 1884.

    ") LEBOEDK1N, O plemiennom Sostawe Naselienia Zapadnago Kraj Rossijskoj Imperii. S. Peter-burg 1861. Zapiski Imperatorskago Rossijskago Geograficzeskago Obszczestwa Nr. 3.

    6) RlTTICH A. F., Plemennoj Sostaw Russkoj Armii. S. Peterburg 1875.

  • 10 1'KACE GEOGRAFICZNE I

    236% Polaków,42'6% Litwinów,17'2"ó Biaorusinów,

    1*5% Wielkorosyan

    03 .. innych nie-ydów i,14"8 o ydów

    100-0 i.

    Tymczasem w swoich odsetkach podaje CzYSKI i dla Litwinów liczb wedugspisu 1867 r. i myli si co do iloci Biaorusinów. Wskutek tych usterek rachunkowych

    odsetek innych nie-ydów (Niemców i Tatarów) podnosi mu si a do 5.0°/ . Mamy tambowiem liczby:

    23-6% Polaków,23-0°

    o Litwinów,

    20'l°/ & Biaorusinów,

    1"5°„ Wielkorosyan i

    14'8°o ydów

    95'0%

    Duo jednak waniejszem, od zaznaczenia powyszej niedokadnoci rachunkowej,jest stwierdzenie faktu, e stosunek katolików do prawosawnych w liczbach CzYSKIEGO,zarówno dla kraju jako caoci, jak te i dla gubernii wileskiej i grodzieskiej, stano-wicych dyecezy wilesk, jako odrbnych jednostek, zosta otrzymany porednio.

    Odsetki okrelono drog redukcyi na podstawie liczb spisu z roku 1858. Liczby starei znane zostay tylko przystosowane do powikszonego odsetku ydów.

    Dla dyecezyi i gubernii kowieskiej powtarza CzYSKI liczby statystyki z roku 1867,zapisujc na rachunek Litwinów cakowite powikszenie odsetku ydów. W dyecezyachucko-ytomierskiej i mohylewskiej zgodno liczb redukowanych CzYSKIEGO nie jesttak zupen jak w dyecezyi wileskiej. Przypuszcza naley zatem, e, oznaczywszyz góry ilo katolików w caym kraju, drog redukcyi, reszt pozosta po potrceniu dyecezyiwileskiej i kowieskiej, rozoono wedug klucza dostarczonego przez rubrycelle (sche-matyzmy parafialne).

    Stwierdzenie powyszych faktów pozbawia prac CzYSKIEGO charakteru publi-kacyi materyau ródowego. Nie daje ona materyau pierwszej rki, lecz jest przede-wszystkiem zastosowaniem reguy trzech. Stanowi ona kombinacy spisów z lat 1858

    i 1867 z rubrycellami.

    Przyczyny tej porednioci pracy CzYSKIEGO naley szuka w charakterze opra-cowywanego materyau. Rubrycelle podaj iloci parafian bardzo niekompletnie. Liczbyte pochodz ze spisów wiernych, majcych pój do spowiedzi wielkanocnej. Organici,ukadajcy te wykazy, nie troszcz si zazwyczaj nie tylko o dzieci, ale te i o parafian,nalecych do skrajnych grup, bd bardzo gorliwych, bd te zupenie obojtnych.CzYSKI zetkn si bezwtplienia z koniecznoci docignicia tych danych do liczbstatystyki oficyalnej i uczyni to wedug stosunków statystyki urzdowej z lat 1859i 1867. Liczby Czyskiego s zatem tylko prób poprawienia statystyki póniejszej nana podstawie liczb statystyki wczeniejszej. W ten sposób otrzyma on pótora mijonaPolaków dla Litwy i Rusi, gdy Erkert mówi o piciu wierciach, a Rittich nie doliczasi i trzech wierci miljona.

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 11

    W swej drugiej pracy ') ogranicza si CZYSKI do ogoszenia liczb spisu jedno-dniowego z roku 1897 i do ogólnikowego podkrelenia ich tendencyjnego charakteru.

    Obliczajc na ich podstawie dla roku 1907 milion Polaków na Litwie i Rusi, zaznacza

    autor 8) tylko w odsyaczu: „Co do Polaków, jak ju wyej wspomniano, cyfra ta jestbez wtpienia za maa", i raz w czciowem zestawieniu mówi o pótora milionie 3).

    Liczbowo motywowany protest przeciwko statystyce oficyalnej i drugiej pracyCZYSK1EGO zosta zaoony dopiero przez MALISZEWSKIEGO 4) w broszurze „Polacyi Polsko na Litwie i Rusi", opatrzonej mottem KORWIN-MlLEWSKIEGO '): „Trzeba bytrzy razy Polakiem i z nie zwyk moc umie stwierdzi sw narodowo, by za ta-kiego zosta uznanym w statystykach rosyjskich".

    Liczby MALISZEWSKIEGO s jednak zupenie dowolne. Opieraj si one w zasadziena spisach z lat 1897 i 1909, wprowadzajc tylko pewne poprawki. W gubernii wile-skiej wzito za podstaw odsetki z roku 1909, zaliczajc do Polaków poow t. zw.„Rosyan innych wyzna" (Biaorusinów katolików). Tylko w powiatach wilejskim i dzi-nieskim ograniczono si do podwojenia, w spisie wykazanej, iloci Polaków. Dla gu-bernii kowieskiej zostay zatrzymane odsetki Polaków z roku 1897. Tylko w powieciejezioroskim zaliczono do Polaków jeszcze poow Biaorusinów katolików i równ iloLitwinów. W gubernii grodzieskiej uznano za Polaków poow katolików, a w pozo-staych guberniach odsetek Polaków utosamiono z odsetkiem katolików.

    W ten sposób otrzyma MALISZEWSKI dla roku 1909 — 2.300 tys., a dla roku1913 — 2.400 tysicy Polaków na Litwie i Rusi.

    W zestawieniu THUGUTTA") zostay odsetki MALISZEWSKIEGO przeliczone naliczby ludnoci wedug spisu z roku 1911.

    Na tej samej zasadzie oblicza BARTOSZEWICZ^), jeszcze przed MALISZEWSKIM,ilo Polaków w trzech guberniach „poudniowo-zachodnich".

    SzERER s ) w swej pracy powtarza tylko dane spisu jednodniowego z roku 1897.Przewrót w pogldach polskich na stosunki narodowociowe na Litwie i Rusi

    wywoay dopiero obliczenia ROMERA. W swym atlasie °) przedstawia ROMER co prawdajeszcze rozsiedlenie Polaków na podstawie statystyki oficyalnej, kadzie jednak ju wielkinacisk na skad narodowociowy wyborców projektowanego ziemstwa i zwraca w tensposób uwag na podstawy do dokadniejszego obliczenia iloci Polaków. W swepóniejszej pracy Ul), powiconej okreleniu iloci Polaków, opiera ROMER swe obliczenia nazaoeniu, e odsetek Polaków, Biaorusinów katolików i Rusinów katolików wród przed-

    ') CZYSKI E., Etnograficzno-statystyczny Zarys Liczebnoci i Rozsiedlenia Ludnoci Polskiej. War-szawa 1909.

    J) Tame, S. 69.8) Tame, S. 73.

    *) MALISZEWSKI E., Polacy i Polsko na Litwie i Rusi. Warszawa 1914.) KORWIN-MlLEWSKI H., Uwagi o Konflikcie Jzyków Polskiego i Litewskiego w Dyecezyi Wileskiej.

    Wilno 1913.

    *) ThUGUTT S., Polska i Polacy. Ilo i Rozsiedlenie. Warszawa 1915. Towarzystwo Krajoznawcze.T) BARTOSZEWICZ J., Na Rusi Polski Stan Posiadania. Kijów 1912.

    s) SZERER M. Dr., Studien zur Bevolkerungslehre Polens. Polen. Wochenschrift fiir polnische Inte-

    ressen. Wien 1915, Tom I, S. 8-11, 42-46, 120-122, 335-339.Artyku ten zasuguje na uwag, tylko jako curiosum statystyczne. Autor w swych obliczeniach iloci

    Polaków pomin bowiem ziemie pozostajce pod panowaniem pruskiem.») ROMER E., Atlas Polski. Warszawa i Kraków 1916, Tab. IX i XII.10

    ) ROMER E. V., Die Gesamtzahl der Polen. Polen. Wochenschrift fiir polnische Interessen. Wien 1917.Tom X, S. 196-200, 229—231, 267—272.

  • 12 PRACE GEOGRAFICZNE I

    stawicieli wasnoci nieszlacheckiej równa si odsetkowi Polaków wród ogóu ludnoci

    poszczególnych gubernii. Zaoenie powysze zawiera w sobie prób wprowadzeniaautomatycznej poprawki, dcej do zrównowaenia, zarówno skutków tendencyjnegoantypolskiego ukadu ordynacyi wyborczej, jak te i stosunkowo mniejszej liczebnoci

    ludnoci polskiej wród mieszkaców gromad wiejskich, w przeciwstawieniu do obszarówdworskich, drobnoszlacheckich i miejskich. W ten sposób otrzyma ROMER 5.666 tys.ludnoci polskiej na Litwie i Rusi. Wyniki podobnych oblicze podaje graficznie mapa

    wojcnno-polityczna '). a podkady rachunkowe za Rocznik Polski *).Na podstawie nieco odmiennego zaoenia oblicza SwiECHOWSKl 3) skad ludnoci

    Litwy i Biaorusi. Przyjmuje on mianowicie, e skad przedstawicieli drobnej wasnocinieszlacheckiej odpowiada skadowi ludnoci nieydowskiej. W ten sposób otrzymujeSwiECHOWSKl dla tak zwanych szeciu gubernii „pónocno-zachodnich" w 1912 roku3283 tys., w przeciwstawieniu do ROMERA 3426 tys. Polaków.

    Mimo swego niezdecydowanego charakteru i wielkiej chwiejnoci w pogldach,wystpujcej tak jaskrawo w cofniciu si CZYSKIEGO z poprzednio zajmowanego sta-nowiska, krytyka polska osigna jednak jeden ze swych gównych celów. Udao sijej przecie zwróci uwag autorów zachodnich na tendencyjny charakter statystykirosyjskiej.

    VlVlEN DE St. MARTIN 4) przyjmuje liczby pierwszej pracy CZYSKIEGO, a LAROUSSE

    ju w 1901 r. podaje liczb 20 milionów Polaków. Wyprzedza on pod tym wzgldempolskich autorów, którzy doliczaj si tej iloci dopiero póniej. Podana przez CzER-

    KAWSKIEGO 5) liczba 21,111.347, dla roku 1900, obejmuje bowiem nie tylko Polaków,

    ale te i Litwinów.Niemieccy autorowie trzymaj si, ze zrozumiaych powodów, liczb statystyki ofi-

    cyalnej a do wybuchu wojny. Po wybuchu wojny nastpuje w nauce niemieckiej dezo-ryentacya. Wydany na podstawie wasnej statystyki, zebranej w roku 1916 przez wadzewojskowe niemieckie, atlas etnograficzny terenów okupowanych zostaje wycofany').

    Stwierdza on bowiem w sposób niezbity si i liczebno ywiou polskiego na Litwiei Rusi. Aby powsta wskutek tego luk zapeni, wydaje komenda Ober-Ost ') u FRIE-DRICHSENA w Hamburgu, technicznie bardzo marnie i niedbale wykonany, atlas Litwyi Rusi, na podstawie liczb spisu jednodniowego z roku 1897. HOETZSCH"), jeden

    z lepszych znawców Rosyi w Niemczech, wypowiada si przeciwko statystyce rosyj-skiej i podaje liczb Polaków na Litwie i Rusi na 3*/a—4 milionów. Fakt ten stwierdza,

    ) ROMER E., Wojenno-Polityczna Mapa Polski 1 : 5,000.000. Lwów 1917.2) ROMER E. i I. WeiNFELD, Rocznik Polski. Kraków 1917.

    3) SwiECHOWSKl O., W. Ks. Litewskie. Ziemia i Ludno w Cyfrach. Zakopane (1917).

    ') VlVIEN DE SAINT-MARTIN M., Nouveau Dictionnaire de Geographie Universelle. Paris 1890,

    T. IV, S. 868.

    5) CZERKAWSKI W., Badania nad Iloci Polaków i ich Ugrupowaniem w Krajach zagranicznych.

    Sprawozdanie z Czynnoci i Posiedze. Akademia Umiejtnoci. Kraków 1902, Nr. 7, S. 11.G) K. M. Dr., Widmo Litwy. Kurjer Lwowski 1917, Nr. 274.

    ') „— - — ", Volker-Verteilung in West-Russland. Hamburg 1917. Verlag von L. Friedrichsen,2-te Auflage.

    ) HOETZSCH O., Russland. Berlin 1917, S. 387, 2-te Auflage.

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 13

    e koa niemieckie ju wczeniej posiaday duo dokadniejsze wiadomoci o skadzienarodowociowym ludnoci Litwy i Rusi od kó polskich, posiadajcych w kraju takrozlege stosunki.

    Dla uczonych czeskich bardzo charakterystycznem jest stanowisko NlEDERLEGO ').

    Korzysta on ze spisu jednodniowego, aby przedtem podawan przez siebie, liczb 19 mi-lionów Polaków dla 1900 roku zredukowa na niespena 18 milionów i zestawi z 9— 10milionami Czechów i Sowaków.

    SKAD NARODOWOCIOWY WYBORCÓW ZIEMSKICHI LUDNOCI

    Stwierdzenie cisego zwizku, midzy statystyk narodowociowo-wyznaniow krajua skadem przedstawicieli drobnej wasnoci, pozwala nam na próby naszkicowaniaobrazu stosunków narodowociowo-wyznaniowych. Zanim jednak do tego przystpimy,

    musimy si jeszcze dokadniej zapozna z waciwociami tego zwizku. Osigniemyto analizujc po kolei wyniki, otrzymane przy zaoeniach, e odsetek przedstawicielidrobnej wasnoci nieszlacheckiej, wzgldnie drobnej wasnoci wogóle, odpowiada odset-kowi ludnoci, uwzgldniajc odsetek ludnoci ydowskiej, pominitej przy ukadaniu ordy-

    nacyi wyborczej. Aby odpowiedzie na pytanie, kiedy zbliamy si bardziej do prawdy,musimy przeprowadzi obydwa obliczenia i o osignitych wynikach rozstrzygn, po-

    równawszy je z podanym przez STOYPINA odsetkiem katolików. Zaczniemy od obli-czenia skadu ludnoci na podstawie skadu przedstawicieli wasnoci drobnej nieszla-

    checkiej.

    Otó przedewszystkiem stwierdzi naley, e otrzymujemy bardzo róne wynikizalenie od tego, czy bdziemy okrelali skad narodowociowo-wyznaniowy ludnocidla kraju jako caoci, czy te dokonamy oblicze w poszczególnych guberniach i powia-tach osobno i okrelimy odsetki z zesumowanych liczb bezwzgldnych. Otrzymujemy

    bowiem:

    Grupy narodowociowe„9 gub. zachodnich"

    Polacy„Rosyanieinnych

    wyzna"

    Rosyanieprawosawni

    Inni

    nie-ydziydzi

    Litwa i Ru jako caoOddzielajc W. X. Li-

    litewskie od Rusi . .

    Obliczajc guberniami .

    Obliczajc powiatami

    14-1 5-7 51-4 15-4 13-4

    14-2 5-0 53-0 14-3 13-4

    15-2 5-5 54-6 11-3 13-4

    14-5 59 54-9 11 2 13-4

    W zestawieniu powyszem widzimy, e w miar tego, im mniejsze jednostki admi-nistracyjne bierzemy za podstaw naszych oblicze, to

    :

    ') NEDERLE L„ Obozrenije Sowremennago Slawjanstwa Encildopedija Sowremennago Sawjanstwa.Sankt Peterburg 1909, Akademija Nauk, Wypusk II, S. 53, 83, 159.

  • 14 HKACE GEOGRAFICZNE I

    l-o odsetek prawosawnych odchyla si, coraz bardziej od liczby, wynikajcej

    z owiadczenia StOYPINA, podnoszc si w gór;2-o odsett-k „innych" spada cigle;

    3-o odsetek Polaków podnosi si nieco, osiga swe maximum przy obliczaniu

    guberniami i spada znowu przy przejciu do oblicze powiatowych;

    4-o odsetek „Rosyan innych wyzna" t. j. przedewszystkiem Biaorusinów katolikówspada zrazu, lecz osiga swe maximum przy obliczaniu powiatami.

    Te efekty, w swej arytmetyce politycznej, osign STOYPIN w ten spo-sób, e:

    l-o najbardziej prawosawne gubernie otrzymay najmniej liczne ciaa wyborcze,

    2-o gubernie z liczn niepolsk ludnoci nieprawosawn otrzymay najliczniejszeciaa wyborcze,

    3-o wszdzie w powiatowych ciaach wyborczych uprzywilejowano ywioy pra-wosawne.

    Tendency tego, niezmiernie dowcipnie zrobionego, rozkadu wyborców na poszcze-gólne gubernie najlepiej uwydatnia ponisze zestawienie. Poszczególne kolumny tej

    tablicy podaj odsetki : ludnoci, wyborców drobnej wasnoci nieszlacheckiej, wyborcówwogóle, jakote szacunku wartoci nieruchomej kadej gubernii, wszystko w stosunkudo odpowiednich iloci dla caego kraju.

    Gubernie

    WyborcyLudno drobnej

    wasnocinieszlacheckiej

    w o g o I e

    Szacunekwartoci

    nieruchom.

    Kowieska .Witebska .

    Wileska

    Grodzieska

    Miska . .Mohylewska

    Razem . .

    Kijowska

    Podolska

    Woyska .Ra

    7'3

    7-6

    807-8

    10-4

    9-5

    50-6

    19615-0

    14-9

    10-6

    14-2

    8'9

    7-3

    9'2

    8-0

    12-4

    11-1

    977-4

    10-4

    9-2

    582

    1658-4

    169

    60-2

    12-6

    11-4

    15-9

    57714-1

    5-8

    667-6

    369

    24-4

    21-1

    17-6

    49-5 418 399 631

    Liczby naszej statystyki stwierdzaj, e stosunkowo najliczniejsze ciaa wyborczeposiadaj gubernie witebska i kowieska. Wród nieprawosawnych pierwszej przewa-aj otysze, w drugiej panuj Litwini. Na trzeciem miejscu stoi gubernia woyska,posiadajca powane mniejszoci niemieck i czesk, a na czwartym miejscu dopieroznajdujemy wilesk. Ale tutaj ludno litewska nie stanowi i wierci ogóu ludnocinieprawosawnej, nieydowskiej. Gubernia grodzieska i miska z liczn ludnocikatolick, przyznajc si do narodowoci polskiej, posiadaj ju mniej liczne ciaa wy-borcze. Najnieliczniejsze otrzymay gubernie podolska, a zwaszcza kijowska. Liczebnocia wyborczych nie znajduje si w adnym stosunku, ani do wartoci wasnoci, anite do powierzchni poszczególnych gubernii.

  • J^CZEKANOWSK!. STOSUNKI NA LITWIE I RUSIJ5

    Nadanie najmniej licznych cia wyborczych najbardziej prawosawnym guberniom

    LYPmLT^A T 7W,°Hf WraeniC ' C e 'ement P"w

  • li, PRACE tlKOGRAFICZNE 1

    w tels/ewskim wicej ni dwa razy, w rzeyckim prawie dwa razy, a w kowieskim,jezioroskim, dyneburskim i lucyskim pótora razu. Rzeczywisto bdzie jeszcze jaskraw-

    sz, gdy i spis 1909 roku jest bardzo pofaszowany na korzy ywioów prawo-sawnych.

    Obydwie powysze tablice owietlaj zupenie dostatecznie nierównomierno

    rozkadu wyborców i uprzywilejowanie ywioów prawosawnych. Nie pozwalaj onemimo tego jeszcze zda sobie sprawy z jednej z najwaniejszych waciwoci projektuSrOYPINA.

    Zanim jednak przystpimy do gbszej analizy ordynacyi ziemskiej, musimy jeszczeomówi kategorye, wprowadzone przez statystyk 1909 r., i ustali znaczenie poniejstosowanych terminów. Nie uczyniwszy tego, musielibymy posugiwa si kategoryaminegatywnemi w rodzaju nie-ydzi a zarazem nieprawosawni, nie-Polacy, nie-Litwini i nie-otysze itp. Statystyka z roku 1909 uwzgldnia Rosyan prawosawnych i nieprawosa-

    wnych, Polaków, ydów i „innych". My za poniej bdziemy uywali nastpujcychoznacze w ten sposób, e:

    ydzi i nie-ydzi stanowi ogó ludnoci,prawosawni i nieprawosawni obejmuj ogó ludnoci nieydowskiej,Polacy i nie-Polacy obejmuj ogó ludnoci nieprawosawnej (a zarazem i nie-

    ydowskiej) z pominiciem nielicznych Polaków prawosawnych,

    „Rosyanie nieprawosawni" i „inni" obejmuj ogó powyej definiowanych nie-Pola-ków, przyczem kategorya „Rosyan nieprawosawnych" skada si przewanie z Biao-

    rusinów katolików, a tylko w nieznacznym stopniu z Rusinów katolików.„Inni" skadaj si z Litwinów, otyszów, Niemców i „pozostaych innych ".Ustaliwszy w ten sposób terminologi moemy przej do dalszego omawiania

    naszego przedmiotu.

    Bezwtpienia najdowcipniejszym punktem stoypinowskiej ordynacyi jest to, e,kompensujc uprzywilejowanie ywiou prawosawnego w powiatach zwikszon licze-bnoci cia wyborczych w katolickich czciach kraju, korzysta ona z tego jeszcze, by,nieuprzywilejowujc zanadto kategoryi „innych" w powiatowych ciaach wyborczych,zawarowa jej nieproporcyonalnie duy odsetek wród wyborców caego kraju.

    Kategorya „innych", skadajca si w wikszej czci z Litwinów, wydaje siwskutek tego bardziej liczn w kraju, w powiatach jednak, przy wyborach, nie posiadaodpowiednio wielkiej przewagi.

    Uprzywilejowanie ywiou litewskiego w ordynacyi wyborczej w stosunku do nie-prawosawnych wogóle, a w stosunku do Polaków w szczególnoci, uwidocznia nast-pujce zestawienie. Pierwsza kolumna daje iloci Litwinów wzgldnie otyszów na 1.000katolików, druga na 1.000 nieprawosawnych, obydwie na podstawie spisu jednodnio-

    wego z roku 1897. Trzecia kolumna daje analogiczne liczby jak druga, ale na pod-stawie spisu policyjnego z roku 1909. Czwarta kolumna daje iloci Niemców i „pozo-staych innych" na 1.000 nieprawosawnych. Ostatnia wreszcie daje °/00 Litwinów i otyszówwraz z Niemcami i „pozostaymi innymi" w stosunku do nieprawosawnych. Dodajcliczby kolumny czwartej do trzeciej moemy j porównywa z kolumn pit. Liczbytej ostatniej s obliczone na podstawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci nie-szlacheckiej.

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 17

    1897 1909

    POWIATY Litwini i otyszena 1000 kat. na 1000 nieprawostawn.

    Pozostali

    „inni"

    (nie-Polacy)

    Obliczenie po-rednie „innych"na podstawieskadu przedst.drobnej wasn.nieszlacheckicj

    Jezioroski . .

    Kowieski . .

    Poniewieski

    Rosieski . .

    Szawelski . .

    Telszewski

    Wikomierski

    681 652

    638 610

    929 835

    972 884

    916 852

    982 944

    878 875

    Gub. Kowieska

    Dzinieski . .

    Lidzki ....Oszmiaski . .

    Swiciaski . .

    Trocki ....Wilejski ....Wileski . . .

    Wilno m. . . .

    Gub. Wileska

    Dyneburski

    Lucyski . .

    Rzeycki . .

    Gub. Witebska

    864

    9

    139

    67

    432

    692

    404

    54

    299

    786

    1011

    903

    758

    814

    9

    138

    67

    431

    685

    403

    52

    296

    657

    878

    876

    652

    612

    807

    892

    929

    912

    981

    943

    897

    11

    12

    61

    1

    52

    14

    23

    15

    33

    84

    479

    628

    2

    91

    110

    224

    760

    884

    954

    697

    860

    810

    948

    975

    938

    879

    960

    920

    74

    120

    53

    686

    616

    15

    214

    ?

    211

    730

    899

    787

    654

    Liczby, dotyczce powiatów gubernii kowieskiej, zerodkowujcej wicej ni

    */« ludnoci litewskiej kraju, stwierdzaj bardzo powane uprzywilejowanie ywiou litew-skiego kosztem Polaków w powiatowych ciaach wyborczych. Uwidoczniaj one te fakt,e autorzy projektu samorzdu ziemskiego, przy rozkadzie przedstawicieli drobnej wa-snoci nieszlacheckiej na guberni jako cao, za podstaw wzili dane spisu r. 1909.O ile te za krzywdz Polaków, w porównaniu z tak tendencyjnym spisem jednodnio-wym 1897 roku, wykazuje porównanie kolumny drugiej z trzeci.

    W gubernii wileskiej te we wszystkich powiatach, oprócz jednego (trockiego),ilo „innych", obliczona z odsetków wyborców, jest wysz od danych spisu 1909 r.Ogólna ilo, dla gubernii jako caoci, obliczona bezporednio, jest jednak nisza od

    danych spisu, wskutek ustosunkowania wielkoci cia wyborczych w powiatach. W sto-sunku do spisu z roku 1897, spis policyjny z r. 1909 oznacza rezygnacy z fikcyi

    litewskoci gubernii wileskiej. W powiatach lidzkim, trockim i wileskim zdecydowanosi ujawni nisze odsetki Litwinów od tych, które przedtem wykazywano.

    W gubernii witebskiej te w rzeczywistoci niema mowy o pokrzywdzeniu ywiouotewskiego w stosunku do innych nieprawosawnych, a zwaszcza do Polaków. Przyustosunkowaniu przedstawicieli kategoryi „innych" do nieprawosawnych wogóle, dla

    3

  • 18 PRACE GEOGRAFICZNE I

    gubernii witebskiej jako caoci, wzito za podstaw skad ludnoci, wykazany przez

    spis jednodniowy 1897 r. Bez wtpienia zostao to wywoane tern, e spis 1909 r. idzieju za daleko w zredukowaniu iloci Polaków. Maj oni w rzeyckim powiecie niestanowi nawet i 5°/o ogóu katolików! Kolumna III naszej tablicy jest te i co do otew-

    skiego terytoryum zupenie fantastyczn.

    Powysze rozpatrzenia pozwalaj nam zatem stwierdzi

    :

    e ywioy litewski i otewski zostay pokrzywdzone w stosunku do ywioówprawosawnych, i

    e otrzymay odszkodowanie kosztem Polaków.Czy odszkodowanie to byo pene, czy moe nawet w niektórych czciach, jak np.

    na terytoryum litewskiem, wikszem od pokrzywdzenia, na pytania te odpowiedzi ci-

    sej da nie sposób. Mona sobie tylko wytworzy pewien sd przybliony.Otó przedewszystkiem stwierdzi naley, e ilo Litwinów tak bardzo na korzy

    ywiou prawosawnego zmniejszon by nie moga wobec tego, e bezwzgldnie, naweti w statystyce oficyalnej, na terytoryum litewskiem mamy do czynienia tylko z nie-znacznemi mniejszociami prawosawnemi. W stosunku do ludnoci caego kraju sta-nowi prawosawni, zamieszkujcy zwarte terytoryum litewskie i otewskie:

    Jednostki administracyjne

    Spis li d n oci Obliczenie z "przedstaw.

    1897 1909drobn. wasn.

    ' nieszlacheckiej

    040 0-36 0-62

    013 011 o-io0-05. 0-05 0-08

    0-05 0-05 0-15

    0-63 057 0-95

    0-25 036 0-44

    014 011 0-170-19 0-19 0-36

    0-58 0-66 097

    Kowieska gub.

    Swiciaski pow.

    Trocki pow. . .

    Wileski pow. .

    Dyneburski pow.

    Lucyski pow. .

    Rzeycki pow.

    Ogóem . 1-21 1-23 1-92

    Liczby powyszej tablicy pozwalaj nam stwierdzi, e pokrzywdzenie, tak ywioulitewskiego jak i otewskiego, na korzy ywioów prawosawnych w kadym razie nieosiga l/s% ogóu ludnoci, biorc za podstaw liczby spisów 1897 i 1909 r. i nieprzekracza 3! t %, biorc za podstaw obliczenia porednie na podstawie skadu przed-stawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej. Na podstawie obu powyszych tablic monazatem przypuszcza, e ywio litewski i otewski zostay sowicie odszkodowane naywiole polskim.

    Suszno powyszego wniosku stwierdza te fakt, e, w okupowanej przez Niemcówczci gubernii wileskiej, wadze okupacyjne ') doliczyy si zaledwie 16'3% „innych"

    ') WILESKI A., Nationalitatenfrage in Litauen und Weissruthenien. Polnische Blatter. Berlin 1917,Band VI, S. 160, 161.

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 19

    (prawie wycznie z Litwinów), gdymy, przy naszem obliczeniu poredniem, otrzymali a19"8% „innych", a Litwini, stanowicy autochtoniczn ludno wieniacz, bez wtpieniamniej od kogokolwiek ulegli panice odwrotowej i nie opucili swych siedzib. Wyjcie znacznej

    czci ludnoci prawosawnej wraz z cofajc si armi i ewakuowanie duej ilociydów bez wtpienia podniosy odsetek Litwinów wród pozostaych. A zatem nasze obli-czenie iloci ludnoci litezuskiej, dajce jeszcze wysze odsetki od stwierdzonych przezwadze okupacyjne, tak przychylne ywioowi litewskiemu, jest stanowczo za bardzosute.

    Uprzywilejowanie kategoryi „innych" kosztem ywiou polskiego wystpuje duojaskrawiej poza granicami terytoryów litewskiego i otewskiego. Tutaj kategorya „innych"

    skada si przewanie z Niemców. Aby stwierdzi faworyzowanie ywiou niemieckiego,nie potrzebujemy si zagbia w analizowanie danych powiatowych. Widzimy to ju,zestawiajc dane guberniami

    :

    Wród 1000 nieprawosawnych stanowili „inni"

    Spis ludnociGubern

    1897 1909

    Obliczenie napodst. skaduprzedstawicieli

    drobn. wasn.nieszlacheckiej

    Kijowska . ,

    Podolska . ,

    Woyska .Grodzieska

    Kowieska .Miska . .Mohylewska

    Wileska . .Witebska .

    199

    30

    431

    53

    907

    36

    248

    301

    688

    182

    ?

    374

    32

    920

    41

    81

    224

    697

    325

    56

    411

    101

    920

    29

    191

    211

    654

    Uzupenienie kadej powyszej liczby do tysica skada si przedewszystkiemz Polaków, z maej liczby Biaorusinów katolików i ze znikomych iloci Rusinów kato-

    lików. Wskutek tego, im wysze liczby spotykamy w którejkolwiek kolumnie, tern nie-korzystniej wypada dane obliczenie dla ywiou polskiego.

    Tablica powysza stwierdza zatem, e tylko w guberniach kowieskiej, witebskieji miskiej ustosunkowanie Polaków do „innych" wypado, wedug spisu 1909 roku, nie-korzystniej od spisu 1897 roku. Rónice te s jednak minimalne, nie przenoszc 1'3%ludnoci nieprawosawnej. Inaczej jest w guberniach pozostaych, stwierdzajcych prze-sunicia na korzy ywiou polskiego. Tam odpowiednie rónice dochodz a do 16'7%.

    Zupenie inaczej wyglda ustosunkowanie Polaków do „innych" na podstawie na-szych oblicze porednich, opartych na skadzie przedstawicieli drobnej wasnoci nie-szlacheckiej. Wyniki s tam przewanie bardzo niekorzystne, w porównaniu ze spisamiz lat 1897 i 1909. Rónica ta dla gubernii kijowskiej dochodzi a do 14'3% ludnocinieprawosawnej.

    Przyczyny powyszych rónic doszukiwa si naley w uprzywilejowaniu kategoryi„innych", a zwaszcza, wchodzcych w ich skad, Niemców, kosztem Polaków, Biaoru-sinów katolików i Rusinów katolików. Za tem przemawia nietylko chwiejno liczb na-

    3*

  • 20 PRACE GEOGRAFICZNE I

    szych trzech kolumn. W przeciwnym razie stajemy bowiem przed dwiema pozostaemiewentualnociami:

    albo „innych" uprzywilejowano kosztem ywioów prawosawnych,albo te „inni" istniej w obliczonej porednio iloci, a poprzednio, przy spisach

    1W7 i 1909 roku, byli oni w bardzo duej czci zaliczani do kategoryi prawosawnych.W takim razie odsetek prawosawnych, obliczony przez nas na podstawie liczby kato-lików, podanej przez STOYPINA, jest jeszcze zbyt wysoki i musi zosta odpowiednio

    zredukowany.

    Zagadkowe zachowanie si kategoryi „innych" wyjania si nieco, gdy przedsta-

    wimy j w stosunku do ludnoci caego kraju, zarówno na podstawie spisów 1897i 1909 roku, jak te i naszych oblicze porednich:

    ,Inni" stanowili w % ludnocicaego kraju

    Spis 1897 r. Spis 1909 r.

    Obliczenie

    I przedstaw,drobnej waan.nicszlacbeckiej

    Kijowska . .

    Podolska . .

    WoyskaGrodzieska

    Miska . .Mohylewska

    Kowieska .Wileska . .Witebska .

    0-13

    0-04

    1-05

    o-ii

    0-04

    006

    1-43

    5-45

    1-45

    1-41

    8-31

    0-14

    0-04

    0-62

    0-07

    0-04

    0-06

    0-97

    5-16

    1091-38

    763

    0-51

    0132-36

    032o-io

    0-34

    3-76

    4-94

    1-15

    1-37

    7-46

    Ogóem . 974 8-60 11-22

    Widzimy tu, e w tych czciach kraju, gdzie kategorya „innych" skada si prawiewycznie z Litwinów, nasze obliczenia porednie daj nam wyniki zgodne z tenden-cyjnym antypolskim spisem z roku 1909. Inaczej jest natomiast w tych czciach kraju,gdzie kategory „innych" stanowi prawie wycznie Niemcy. Tam kategorya „innych"jest przeszo o 2% ludnoci caego kraju wysza od odsetków, wykazanych przez po-przednie spisy.

    Co do pytania, czy Niemcy zostali przez ordynacy wyborcz tak bardzo uprzy-wilejowani, czy te ilo ich bya poprzednio w statystyce redukowan do jednej trzeciejmniej wicej, odpowiedzi zupenie cisej da nie sposób. Ogólna znajomo stosunkówkrajowych przemawia stanowczo za uprzywilejowaniem ywiou niemieckiego. Stanowilioni, wraz z Czechami, ywio niezmiernie lojalny, cieszcy si zupenem zaufaniem wadzpastwowych, zawsze gotowy do popierania ich polityki antypolskiej. W administracyikraju byli oni przytem w roku 1897 jeszcze tak wpywowym czynnikiem, e wówczas o sfa-szowaniu statystyki na niekorzy ywiou niemieckiego nie mogo by mowy. Zmniejszeniekategoryi „innych" w 1909 roku, poza granicami terytoryum litewsko-otewskiego, moenatomiast by skutkiem celowego faszerstwa. Prowadzona przez koa polskie akcya,

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 21

    dca do uwiadomienia Rosyan, co do niebezpieczestwa, grocego pastwu ze stronyNiemców, zacza ju osiga pewne wyniki i moga si odbi na wysoce politycznembiurze statystycznem. Dlatego te dane spisu jednodniowego z roku 1897, co do iloci

    Niemców, bd stosunkowo najbliszemi prawdy.Analizujc wyniki, otrzymane przy zaoeniu, e skad ludnoci odpowiada ska-

    dowi przedstawicieli drobne/ wasnoci wogóle, przychodzimy do analogicznych wniosków,jak poprzednio. Przyczyna tego ley w identycznej budowie ordynacyi wyborczej kate-goryi drobnej wasnoci szlacheckiej.

    Otó przedewszystkiem otrzymujemy znacznie rónice si odsetki zalenie od tego,czy obliczenie skadu narodowociowego zostao wykonane dla kraju jako caoci, czy

    te w poszczególnych jednostkach administracyjnych osobno, i dopiero osignite ilociprzedstawicieli poszczególnych grup narodowociowo-wyznaniowych po zesumowaniu

    zostay uyte do obliczenia odsetków. Otrzymujemy bowiem:

    Na 100 ludnoci wogóle stanowi

    Skad ludnoci „9 gub. zachód."Polacy

    R o y a n i e

    innych wyzn. i prawostaw.

    ydzi

    27-0 6-0 41-2 12-3 13-4

    26-4 4-8 44-4 10-9 13-4

    26-2 5-2 46-8 8-3 13-4

    26-0 5-2 47-2 8-1 13-4

    Kraj jako cao . . . .Oddzielajc W. X. Li-

    tewskie od Rusi pod-

    czas obliczania . . . .

    Liczc guberniami . . .

    „ powiatami . . . .

    W zestawieniu powyszem widzimy, e, dokonywujc nasze obliczenia w corazmniejszych jednostkach administracyjnych, otrzymujemy coraz wikszy odsetek prawo-sawnych i coraz mniejszy odsetek „innych". T sam waciwo ordynacyi wyborczejstwierdzilimy ju poprzednio, przy omawianiu oblicze porednich, opartych na skadzieprzedstawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej. Tutaj jednak podnoszenie si odsetkuprawosawnych jest znacznie wiksze, gdy, przy zupenie takiem samem znieniu siodsetku „innych", zniaj si jeszcze odsetki Polaków i „Rosyan innych wyzna", coprawda w duo mniejszym stopniu.

    Opierajc obliczenia skadu ludnoci na skadzie przedstawicieli drobnej wasnoci,otrzymujemy dla Polaków wysze, a dla prawosawnych i „innych" odsetki nisze odotrzymanych poprzednio. Stajemy wic przed pytaniem, czy liczby te nie s za nizkie.

    Co do ludnoci prawosawnej, mona wykaza, e odsetki, obliczane w poszcze-gólnych powiatach, s bezwtpienia jeszcze za wysokie. Bo nawet i wtenczas, gdy sidoliczamy tylko 47'2/o prawosawnych w caym kraju, w licznych powiatach, drog po-redniego obliczania, otrzymujemy jeszcze odsetki wysze, od wykazanych przez spis

    1909 roku. Rónice te s coprawda nisze od tych, które nam day obliczenia porednie,dokonane na podstawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej. Wy-nosz one dla gubernii kowieskiej ogóem 1"7%, przy 4'9% ludnoci prawosawnej,wykazanej przez spis 1909 roku. Przy naszem pierwszem obliczeniu rónica ta wynosiawicej ni dwa razy tyle, bo a 37%.

  • 22 l'RACE GEOGRAFICZNE 1

    W poszczególnych powiatach tej kategoryi znajdujemy nastpujce liczby:

    Ni I 4) ludnoci pi

    p

    prawosawnych

    Spis 1909 r.

    Rónica

    Gub. kowieska

    Pow. jezioroski . . . .

    poniewieski . . .

    rosieski . . . .

    szawelski . . . .

    telszewski . . . .

    wikomierski . . .

    Gub. wileska

    Pow. trocki ....

    Gub. witebska

    Pow. dyneburski

    „ lucyski

    „ rzeycki

    Gubernie inne

    Pow. sokolski . . .

    „ kijowski . . .

    49

    962

    123-3

    1-5

    4-9

    4-9

    66

    123

    292-7

    10-4

    4-0

    5-1

    7-8

    27-9 346 6717-9 25-2 7329-2 48-0 18-8

    167 24-4 7781-8 833 1-5

    17

    270-9

    157-1

    250-2

    2-9

    W zestawieniu powyszem widzimy, e, poza trzema powiatami Inflant Polskich,tylko w powiatach szawelskim i sokolskim liczby porednio obliczone wykazuj znacz-niejsze rónice, w zestawieniu z liczbami spisu 1909 r.

    Rozpatrujc obliczenia liczebnoci kategoryi , .innych", naley wyodrbni teczci kraju, w których „inni" skadaj si przewanie z Niemców. W tych bowiem,przez wzgld na argumenty, przytoczone przy omówieniu wyników obliczania pore-dniego, na podstawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej, uprzy-wilejowanie ywiou niemieckiego w ordynacyi wyborczej naley uwaa za dowiedzione.

    Co do obliczenia iloci Litwinów i otyszów natomiast nie mamy dostatecznych pod-staw, pozwalajcych na definitywne wypowiedzenie si. Obliczenia porednie, na pod-

    stawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej, daway zbyt wysokieodsetki ludnoci litewskiej i otewskiej, po zredukowaniu iloci prawosawnych dopoziomu z roku 1909. To nie ulega wtpliwoci. Czy jednak obliczenia, oparte naskadzie przedstawicieli drobnej wasnoci wogóle, daj te zbyt nizkie odsetki, musipozosta bez cisej odpowiedzi.

    Nasze okrelenie odsetku „innych", zamieszkujcych okupowan cz guberniiwileskiej, oparte na tej podstawie daje nam co prawda tylko 12'5% ogóu ludnoci,gdy niemieckie wadze okupacyjne podaj tame a 16*3% „innych", w tem 15'9%Litwinów.

  • J. CZEKANOWSKl. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 23

    Rozpatrujc t rónic, musimy nie spuszcza z oka faktu, e usunicie si zna-cznej czci ludnoci prawosawnej i wyewakudwanie pewnej iloci ydów, musiaypodnie odsetek ludnoci litewskiej. Te momenty nie mogy jednak tak bardzo siodbi na odsetku. Duo wikszy wpyw na wielko odsetka musiaa wywrze bez-wtpienia tendencya wadz okupacyjnych niemieckich, pracujcych usilnie nad zlikwido-waniem sprawy polskiej na Litwie. Wpywu tego czynnika nie mona tymczasem ujliczbowo. Dlatego te moemy tylko wnioskowa:

    e rzeczywista ilo Litwinów nie róni si znacznie od iloci, otrzymanej drogporedniego okrelenia, na podstawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci,

    e znajduje si w kadym razie wewntrz granic, danych przez nasze dwa pore-dnie okrelenia, i

    e zblia si bardziej do okrelenia na podstawie skadu ogóu przedstawicieli dro-bnej wasnoci ni na podstawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej.

    O iloci otyszów mona si wypowiedzie podobnie, przez wzgld na analogicznestosunki, naley jednak wprzód zredukowa odsetki prawosawnych do poziomu, poda-nego przez spis z roku 1909, zaliczajc cay nadmiar prawosawnych do liczby oty-szów. Wtenczas Polacy i Biaorusini katolicy stanowi w powiatach dyneburskim i rze-yckim l/*— /»i a w powiecie lucyskim Vio~V« ludnoci nieprawosawnej.

    Wyczerpujce omówienie ogólnych wyników oblicze porednich skadu ludnociLitwy i Rusi, na podstawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci tak nieszlacheckiejjak i ogólnej, doprowadza nas zatem do stwierdzenia

    :

    e wyniki obydwu oblicze, przeprowadzonych w powiatach, daj zbyt wysokieliczby, zarówno dla prawosawnych, jak te i dla kategoryi „innych" poza granicamiterytoryum litewsko-otewskiego, t. j. w tych czciach kraju, gdzie Niemcy waniezostali tylko nazw „innych" zamaskowani,

    e liczby Litwinów i otyszów zostaj zamknite wewntrz granic, danych przezte dwa obliczenia,

    e znajduj si one bezwtpienia bliej granicy danej przez obliczenia, oparte naskadzie przedstawicieli drobnej wasnoci wogóle,

    e liczby te naley jednak poprawi, zaliczajc nadmiar prawosawnych, otrzymanyponad odsetki spisu 1909 roku, do kategoryi Litwinów, wzgldnie otyszów.

    Przy omawianiu ogólnych wyników naszych oblicze porednich, wyonia sijaskrawo najcharakterystyczniejsza waciwo ordynacyi wyborczej. Polega ona nabardzo wyranem uprzywilejowaniu ywioów prawosawnych w powiatowych ciaachwyborczych, w znacznym stopniu równowaonem nadaniem najmniejszych cia wybor-czych guberniom najbardziej prawosawnym, a najwikszych guberniom, posiadajcymliczn ludno litewsk i otewsk. Na pytanie, co w ten sposób osignito, teraz od-powiedzie ju nie trudno.

    Dziki swej niezmiernie dowcipnej ordynacyi wyborczej, osign STOYPIN to, eprzy obliczeniach porednich otrzymujemy zawsze zbyt nizk ilo Polaków. ObliczajcPolaków na podstawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej, biorckraj jako cao, otrzymujemy blisz rzeczywistoci ilo prawosawnych, lecz nadmiernieliczn kategory „innych". Obliczajc natomiast skadniki ludnoci w poszczególnychpowiatach osobno, liczebno kategoryi „innych" zblia si ku rzeczywistej liczbie, nato-miast jednak ilo prawosawnych wzrasta i odchyla si bardzo od liczb, wynikaj-cych z owiadczenia STOYPINA. I tak i tak ilo Polaków zostaje sztucznie znion.

    Jako fakt niezmiernie wany naley podkreli, e w obydwu wypadkach, przy

  • -i PR m E GEOGRA1 ICZNE I

    opieraniu si na coraz mniejszych jednostkach administracyjnych, odsetki Polaków

    i „Rosyan innych wyzna" ulegaj bardzo maym wahaniom, gdy odsetki prawosawnychpodnosz sit;, a odsetki „innych" spadaj bardzo powanie.

    Rónica midzy obliczeniami, przeprowadzonemi dla kraju jako caoci i zesumo-

    wanym wynikiem oblicze, dokonanych dla poszczególnych powiatów, wynosi:

    biorc za podstaw skad przedstawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej —+ 0"4^> dla Polaków i + 0"2J£ dla „Rosyan nieprawosawnych",

    biorc za za podstaw skad przedstawicieli drobnej wasnoci wogóle —— V0% dla Polaków i — 0'8% dla „Rosyan nieprawosawnych".

    Odpowiednie rónice wynosz

    :

    + 3'5% dla Rosyan prawosawnych i — 4'2J& dla „innych",wzgldnie

    + 6'0^> dla Rosyan prawosawnych i — 4'2% dla „innych"przy obydwu podstawach oblicze porednich.

    Liczby te daj duo do mylenia. Wszystko wyglda tak, jakgdyby si liczonoz tern, e krytyka polska zainteresuje si przedewszystkiem Polakami i „Rosyanamiinnych wyzna", wobec tego, e ci „Rosyanie" nie tylko uywaj jzyka polskiegow kociele, ale te uwaaj si za Polaków, utosamiajc polsko z katolicyzmem.Bez wtpienia przez wzgld na to, pooono nacisk na zgodno midzy wynikami obli-cze, dokonanych, tak dla kraju jako caoci jak te i dla poszczególnych powiatów w tychdwu kategoryach. Osignito rzeczywicie rónice tak mae, e kady niedbay rachmistrzzoy je z pewnoci na karb wasnych bdów rachunkowych. Na niedostateczn gbo-ko krytyki pokadano wogóle due nadzieje. Liczono bodaj powanie na to, e kry-tyka nie zechce przeprowadzi wszystkich oblicze dla poszczególnych powiatów. Dlatego

    wykazano nadmiernie wysokie odsetki w kategoryi „innych" dla kraju jako caoci. Bezwtpienia uczyniono to, biorc ju w rachub fakt, e po wprowadzeniu samorzduPolacy mog si szybko zoryentowa, co do mniejszej liczebnoci ywioów prawosa-wnych. Statystyka oficyalna sza w swych faszach zbyt daleko. Majc do wyboru midzyPolakami i „Rosyanami nieprawosawnymi" a „innymi", zdecydowano si na korzytych ostatnich zredukowa fikcyjne odsetki prawosawnych. W ten sposób mona byojeszcze zamaskowa si ywiou polskiego, i w tym celu wyzyskano od razu skonnoywioów polskich do przeceniania liczebnoci ywioów litewskiego i otewskiego w krajui do niedoceniania si wasnych.

    Cel zamierzony przez wadze rosyjskie zosta w zupenoci osignity. Krytykapolska zoryentowaa si dopiero po zbadaniu stosunków czci kraju na miejscu przezniemieckie wadze okupacyjne.

    OBLICZENIA SZCZEGÓOWE

    Po wyjanieniu zasadniczych waciwoci stoypinowskiej ziemskiej ordynacyi wybor-czej, przechodzimy do obliczania liczebnoci poszczególnych grup narodowociowo-

    wyznaniowych w powiatach ju ze wiadomoci, e wynik tych mozolnych obliczeda nam liczby zbyt nizkie dla katolików wogóle, a dla Polaków w szczególnoci, jelisi bdziemy opierali na skadzie przedstawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej.Ta pozytywna wiadomo jest dla nas bardzo wan, gdy daje nam w kadym razie

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 25

    te granice, której ywioy prawosawne nie osigaj nigdzie. Dlatego te obliczymyskad ludnoci dla wszystkich powiatów, nie zraajc si tern, e w wielu z nich naweti spis policyjny 1909 roku wykaza mniejsze iloci prawosawnych.

    Wyniki naszych oblicze zostay zestawione w Tablicy I Dodatku.Aby skutki nadmiernego uprzywilejowania ywioów prawosawnych a pokrzywdzenia

    Polaków w ordynacyi wyborczej cho czciowo usun, wykonamy tu jeszcze obliczeniedodatkowe, wprowadzajce pewne poprawki. Poprawki te ograniczaj si tylko do tychpowiatów, dla których obliczenie porednie dao wysze odsetki prawosawnych odsp.su policyjnego z roku 1909. Istota tych poprawek polega na tern, e w powiatachtych utrzymano odsetki prawosawnych wedug spisu policyjnego 1909 roku. Nadmiarzas, otrzymany przy naszem obliczaniu poredniem, zapisano na korzy ludnoci nieprawosawnej, stanowicej w danym powiecie najliczniejsz grup, a wic, Litwinóww guberniach kowieskiej i czci wileskiej, otyszów w Inflantach Polskich i t d

    *i

    ube;Qn" kowieskieJ P°nadto d la Polaków zatrzymano odsetki spisu jednodniowego

    z roku 1897, przystosowane do podwyszonego odsetku ydów. To podniesienie od-setków Polaków ponad poziom, wykazany przez spis 1909 roku, zostao przeprowa-dzone kosztem „Rosyan nieprawosawnych", a wic Biaorusinów katolików, gdy w tejkategory,, poza powiatem jezioroskim, znajduj si tylko wyjtkowo nie-Polacy jedyniew tych wypadkach, gdy „Rosyan nieprawoslawnych" nie wystarczao, brano reszt z ka-tegoryi „innych". H

    W powiecie jezioroskim, nie majcym absolutnej wikszoci, a dwie powanemniejszoci, litewsk i biaorusk katolick, dla prawosawnych i Litwinów wzito liczbyspisu 1909 roku a odsetek Polaków przystosowano do danych spisu jednodniowegoloy/ roku kosztem Biaorusinów katolików.

    Nasze obliczenia porednie, na podstawie skadu drobnej wasnoci nieszlache-ckiej, day dla Polaków gubernii kowieskiej zupenie niewiarygodnie nizkie liczbyNajlepszym dowodem niewiarygodnoci tych danych jest fakt, e najmniej polski powiattelszewsk, wykazuje najwyszy odsetek polskich wyborców w kuryi drobnej wasnocinieszlacheckiej. Najprawdopodobniej w tym tylko powiecie ujawniono rzeczywiste sto-sunki, gdy w .nnych ulegy one zamaskowaniu. Odkadajc wyjanienie stosunkównarodowociowych gubernii kowieskiej do póniejszych rozwaa, tutaj ograniczymysi tylko do zaznaczenia tego uderzajcego faktu. Dla gubernii grodzieskiej danedotyczce pow.atu sokolskiego, zostay poprawione z t rónic, e nie tylko odsetkiprawosawnych lecz te i innych", zredukowano tu do poziomu, wykazanego przezspis policyjny 1909 roku. Dla powiatów kijowskiego i wileskiego wzito dane spisupolicyjnego w caoci, mimo e wileski wykazuje wyszy odsetek prawosawnychod obliczenia poredniego. Obliczenie jednak skadu ludnoci na podstawie od-setków przedstawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej nie moe da, budzcychzaufanie wyników dla jednostek, posiadajcych okoo poowy ludnoci miejskiej.

    Wprowadzenie powyszych poprawek daje nam nastpujc tablic uzupe-

  • 26 1'KACE GEOGRAFICZNE I

    GUBERNIE

    Powiaty

    Polacy„Rosyanie

    nieprawosawni"Rosyanie

    prawosawni„Inni", t. j. Litwini,

    otysze, Niemcy itd.

    drobo.

    pic*

    silach.

    Ludnai oblicz. przeditt.drobn.wa-innic*

    Ludno* : oblici. przcdst.drobn.wlun.nie*

    nlach.

    Lu-lm.*..' obfl / prasMdrobn.wuo.nie-

    Pllflhr

    Ludnu-

    Ww ty-icach

    *w y-kiqc&ch

    V.w ty-ticach

    w ty

    Kowieska 45 8-8 158 27 31 56 106 49 88 822 665 1202Jezioroski 61 88 21 5-4 202 48 177 96 23 707 48-0 115Kowieski 92 21-7 60 55 — 22-5 119 33 62-6 41-3 114Poniewieski 30 68 17 2 — 2-7 20 5 92-4 83-1 210Rosieski 1-7 5-0 14 08 — 17 12 3 959 739 202Szawclski 2-9 61 17 2-3 — ~ 15-6 3-3 9 792 73-1 205Telszcwski 7-2 1-5 3 43 37 8 4-3 15 3 84-1 75-3 170Wikomierski 33 99 26 04 — — 7-4 4-8 12 888 717 186Lidzki 15-2 13-6 35 50-0 510 131 259 22-5 58 89 22 6Trocki 30-0 267 65 5-0 4-5 11 88 4-9 12 56-3 529 129Wileski 437 43-0 192 26-1 12-8 57 113 12-3 55 190 60 27

    Sokolski 4-2 37 5 604 659 85 27-1 18-1 24 8-3 1-2 2

    Dyneburski 13-9 11-3 32 0-5 0-4 1 46-8 27-9 80 389 41-3 119Lucyski 3-9 3-7 6 33 31 5 28-8 17-9 28 64-1 707 109Rzeycki 83 7-5 12 — — — 612 29 2 48 30-6 53-5 88Kijowski 47 5-9 46 — — — 923 818 636 30 2-4 19Klimowicki — 07 1 — — 1000 89-8 174 — — —

    Obliczenia powysze, i mimo wprowadzonych poprawek, daj nam wyniki, odchy-lajce si bardzo niekorzystnie dla katolików od liczby StOYPINA. StOYPIN mówio 35'39?o, my za doliczamy si tu co najwyej 28'1°ó z poprawkami, a tylko 27"5/óbez poprawek.

    Stwierdzamy to bardzo prostym rachunkiem, uwzgldniwszy nastpujce fakty

    :

    1) liczba katolików, nie nalecych do narodowoci polskiej, biaoruskiej, ruskiej,litewskiej i otewskiej jest znikoma,

    2) czescy kolonici wyznania katolickiego kompensuj si w zupenoci liczbamiPolaków protestestantów i otyszów ewangelików, zwaszcza licznych w gubernii ko-wieskiej i Inflantach Polskich,

    3) iloci „innych", na terytoryach litewskiem i otewskiem, zostay, przy zastosowaniu

    poprawek, bardzo suto liczone,

    4) kategorya „innych", na terytoryach litewskiem i otewskiem, obejmuje, prócz

    tych dwu szczepów tubylczych, jeszcze Niemców protestantów i Tatarów mahometan.Uwzgldniajc te fakty, moemy stwierdzi, e ilo katolików jest nisza od sumy

    Polaków, „Rosyan nieprawosawnych", Litwinów i otyszów, zwaszcza jeli za Litwi-nów i otyszów bdziemy uwaali ca stoypinowsk kategory „innych" na terytoryachtych dwu szczepów.

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA UTWIE I KUSI 27

    Przy obliczeniach naszych otrzymalimy

    Skad ludnociBez poprawki

    Bezwzgldnie

    Z poprawk

    Bezwzgldnie

    Polacy

    „Rosyanie nieprawosawni" .Litwini

    otyszeNiemcy i „pozostali inni" .Prawosawni

    ydzi

    Ogóem . .

    1465-9

    6-1

    0-9

    4-2

    54-9

    13-4

    3,644.000

    1,466.000

    1,527.000

    230.000

    1,060.000

    13,753.000

    3,368.000

    15-1

    595-8

    1-3

    4-2

    54-3

    13-4

    3,792.000

    1,481.000

    1,448 000

    316.000

    1,052.000

    13,591.000

    3,368.000

    100-0 25,048.000 100-0 25,048.000

    Uwaajc nawet sum pierwszych naszych czterech liczb za ogó katolików, bezpoprawki otrzymamy zaledwie 27-5% ludnoci katolickiej, gdy STOYPIN mówi o 3539%.Niedoliczamy si zatem

    2 milionów katolików.

    Rónica midzy temi dwiema liczbami zostaa wywoana:nietylko antypolsk tendency, narzucanej przez Stoypina, ustawy samorz-

    dowej,

    lecz te czciowo i stosunkowo mniejsz liczebnoci katolików wogóle, a Polakóww szczególnoci, wród ludnoci gromad wiejskich, w przeciwstawieniu do obszarówdworskich, drobnoszlacheckich i miejskich. Ludno tych kategoryi zawiera bez poró-wnania wiksze odsetki Polaków. Zastosowanie naszej poprawki zmienia wyniki w sposóbbardzo nieznaczny.

    Aby sobie odpowiedzie na pytanie, gdzie tych niedoliczonych katolików szukanaley, wystarczy zwróci uwag na kury drobnej wasnoci wogóle, a nie ograniczasi jedynie do wocian. Na tej podstawie moemy wykona drugie przyblione okre-lenie skadu ludnoci w poszczególnych powiatach. Okrelenie to musi wypa ko-rzystniej dla Polaków, gdy obszary drobnoszlacheckie obejmuj znaczn powierzchni,w stosunku do gromad wiejskich, i posiadaj bardzo liczn ludno.

    Wyniki oblicze, dokonanych na podstawie skadu przedstawicieli caej drobnejwasnoci, zawiera Tablica II Dodatku.

    Wprowadzajc, podobnie jak poprzednio, poprawki, w celu zmniejszenia skutkówrachunkowych nadmiernego uprzywilejowania ywioów prawosawnych wród przedsta-wicieli drobnej wasnoci, otrzymujemy poniej zestawione uzupenienia. Poprawki tepolegaj na tem, e nadmiar Rosyan prawosawnych, w porównaniu ze spisem policyjnymz 1. stycznia st. st. 1909 roku, zaliczono do kategoryi, posiadajcej w danym powieciewikszo lub bdcej w nim po Rosyanach prawosawnych najliczniejsz grup.

  • HkAtK

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE 1 RUSI 29

    Moemy zatem wnioskowa:e obliczenia skadu ludnoci, na podstawie skadu przedstawicieli drobnej wa-

    snoci nieszlacheckiej i caej drobnej wasnoci wbgóle, daj nam dwa przyblione okre-lenia skadu ludnoci Litwy i Rusi;

    e odsetki rzeczywiste znajduj si midzy granicami, danemi pizez te dwa okre-lenia;

    e odsetki, obliczone na podstawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci, s bezporównania blisze rzeczywistoci od odsetków, obliczonych na podstawie skadu przed-stawicieli drobnej wasnoci nieszlacheckiej;

    e stopie oddalenia naszych okrele od rzeczywistoci mona ocenia w przy-blieniu na podstawie nastpujcych liczb:

    275%, wzgldnie 28"1% katolików, obliczone na podstawie skadu przedstawicieliwocian bez poprawek, wzgldnie przy zastosowaniu poprawek, i

    362%, wzgldnie 36'7% katolików, obliczone na podstawie skadu przedstawicielicaej drobnej wasnoci bez poprawek, wzgldnie z poprawkami;

    e, zestawiajc powysze liczby z 35'39°/o katolików, t. j. z liczb podan przezSTOYPINA, otrzymujemy miar wartoci naszych okrele, przyczem pamita naley, eliczba STOYPINA jest raczej za nizka.

    Suszno powyszych wniosków stwierdzaj te i wyej wspomniane wyniki spisu,dokonanego przez niemieckie wadze okupacyjne. Niestety z liczb tych doszy do mejwiadomoci tylko dane, dotyczce okupowanej czci gubernii wileskiej '); powtarzamje w poniszej tablicy:

    Polacy Litwini Biaorusini Rosyanie ydzi nni Razem

    %Bez- o/ Bez- c Bez-

  • 1'KACK GEOGRAFICZNE I

    l

  • J. CZEKANOWSK1. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 31

    Wewntrz granic „dziewiciu gubernii zachodnich" (Litwy i Rusi) i Kurlandyi oznaczonopowiaty, posiadajce ludno, nalec do jednej z powyej wymienionych grup naro-dowociowo-wyznaniowych, w odsetku, przenoszcym 8/8 ogóu ludnoci, barw ciemn,a terytorya z wikszoci absolutn odpowiedni barw jasn. Terytorya bez wikszociabsolutnej zostay zakropkowane w kolorze odpowiedniej wikszoci, a terytorya z wik-szociami polskiemi i biaorusko-katolickiemi pozostay biae.

    Na mapie tej rzuca si w oczy kilka niezmiernie charakterystycznych prawidowoci,pozwalajcych na wycignicie odpowiednich wniosków. Najwaniejszem bez wtpienia jeststwierdzenie zasadniczej rónicy midzy granic wschodni, a wszystkiemi pozostaemi gra-nicami polskiego terytoryum etnograficznego. Gdy na zachodzie zwaszcza pas przej-ciowy, nie posiadajcy ani * 3 Polaków, ani -/3 Niemców, jest bardzo wazki i skada siprzewanie z jednego maego powiatu granicznego, na wschodzie natomiast pas bezwikszoci 2 3 jest bardzo szeroki i siga niemal do granic Rzeczypospolitej z roku 1772.

    Nie mniej charakterystycznemi s liczne, w kompleksy si zwierajce, powiaty bezabsolutnej wikszoci.

    Zwarte wikszoci polsko-biaorusko-katolickie mamy tylko w granicach dawnegoWielkiego Xistwa Litewskiego.

    Wyspy, posiadajce wicej ni 8 3 ludnoci prawosawnej, mamy tylko na Rusi.Jedna z nich dotyka terytoryum z wikszoci - a ludnoci rusko-grecko-katolickiejw poudniowo-wschodniej Galicyi i grecko-wschodniej na Bukowinie. W ten sposóbzaznacza si izolowany, wyspowy charakter tego terytoryum. W ssiednich powiatachBesarabii ludno ruska nie osiga bowiem - 3 ogóu ludnoci.

    Niezmiernie charakterystycznym jest te fakt, e na naszej mapie granica guberniiLitwy i Rusi z Kongresówk i Galicy nie stanowi ostrej granicy rozsiedlenia. Dotdbyo nam znane, e granice Kongresówki z Austry i Prusami nie stanowiy ostrej liniina mapie rozsiedlenia Polakózu. Teraz stwierdzamy to samo i na wschodzie. Istniejcatam dotychczas ostra linia graniczna jest wytworem urzdowych biur statystycznych.

    O ile dowolnem byo zawsze postpowanie biur statystycznych pastw zaborczych naj-lepiej charakteryzuje fakt, e w okresie przedpowstaniowym, gdy w Austryi ywiopolski ulega wikszym przeladowaniom ni w Rosyi, wschodnia granica Galicyi byaostr granic rozsiedlenia Polaków i na wschód od niej ywio polski stanowi znaczniewikszy odsetek ni w Galicyi. Erkert 1) w swej mapie z roku 1863, opartej na ówcze-snych ródach urzdowych, w kadym z tych pogranicznych powiatów galicyjskich niestwierdza ani 5% Polaków, gdy na Podolu rosyjskiem i na Woyniu wykazuje we wszyst-kich wicej ni 10% Polaków, a tylko w dubieskim 5—10% Polaków.

    Z chwil radykalnego zwrotu w polityce austryackiej w stosunku do Polakówi rozpoczcia eksterminacyjnej polityki antypolskiej w Rosyi, mapa rozsiedlenia ywioupolskiego zmienia si. Linia graniczna wystpuje co prawda jeszcze jaskrawiej, ale od

    tego czasu mamy duo Polaków na zachód od granicy austryackiej, a mao na wschód.Gdzie ley prawda domyle si nie trudno. Linie podziaowe pastw zaborczych niemogy si przecie gbiej were w terytoryum rozsiedlenia polskiego od kilkusetletniejgranicy lskiej.

    Zatarcie granic podziaowych na mapie jest jednym z najpowaniejszych argu-

    mentów, przemawiajcych na korzy naszej rekonstrukcji. Przedstawia ona stosunki

    ') ERKERT R. de, Atlas Etnographique des Provinces habitees en totalite ou en partie par des

    Polonais St. Petersburg 1863.

  • 32 l'KACE GEOGRAFICZNE I

    n.udowociowo-wyznaniowe Litwy i Rusi z niespotykanem przedtem umiarkowaniem

    i konsekweney w maskowaniu iloci Polaków.

    Na korzy naszej rekonstrukcyi przemawia te jej zgodno, w najwaniejszychzarysach, z wyej wspomnian map Erkerta, opart na danych statystyki rosyjskiejz roku 1858. Wystpujca tak jaskrawo na naszej mapie, linia zachodniej granicy tery-

    toryum z ludnoci prawosawnej jest te i na tej póofieyalnej mapie jaskrawo uwy-

    datniona. Odgranicza ona tam na wschód terytoryum, posiadajce wyej 20%, wzgldnie

    10% Polaków. Tylko na terytoryum gubernii mohylewskiej rozchodz si obie linie.

    Linia, wystpujca tak jaskrawo na naszej mapie, bya zatem ongi take i statystyce

    rosyjskiej dobrze znan. Dopiero spis jednodniowy z roku 1897 zatar j czciowo,a spis policyjny 1909 roku usun zupenie, aby wskrzesi w danych projektu StO-YP1NA.

    O wiele zniksz zgodno z liczb, podan przez StOYPINA, osigna jednakrekonstrukeya skadu ludnoci na podstawie skadu przedsiazuicieli drobnej wasnoci

    wogóle. Daje ona bowiem rónic, wynoszc zaledwie 200.000 gów. Wyniki tychoblicze zostay przedstawione w mapie B, konstruowanej zupenie tak samo jak po-przednia.

    Linia zwartego terytoryum o 2 a ludnoci prawosawnej na pónoc i poudnie od

    zlewiska Prypeci, cofa si znacznie dalej na wschód ku granicom Rzeczypospolitej. Na

    pónoc od Prypeci wystpuje zwarty kompleks powiatów z wikszociami prawosawnemi,

    osigajcy w powiecie bychowskim nawet wikszo przenoszc /$• Do terytoryumtego przytykaj jeszcze powiaty ihumeski i piski z wikszociami wzgldnemi.

    Na poudnie od Prypeci mamy trzy wiksze kompleksy z prawosawnemi wikszo-

    ciami ruskiemi : dwa pograniczne, na wschodzie i na poudniu, ten ostatni styka si

    ze wschodnio-galicyjskim, i nadbuaski i wreszcie jeszcze czwarty kompleks stanowi,

    równie z galicyjskim kompleksem stykajcy si, powiat krzemieniecki. Wszystkie te

    kompleksy cz ze sob w jedn cao powiaty ze wzgldnemi wikszociami rusko-prawosawnemi. Wzgldnych wikszoci rusko-prawosawnych nie posiadaj zaledwie trzy

    powiaty : poskirowski, starokonstantynowski i rówieski.

    W Inflantach Polskich powiat lucyski wykazuje bezwzgldn wikszo otewsk,gdy w powiecie rzeyckim mamy prawosawn wikszo wzgldn, a w dyneburskim tewzgldn wikszo prawosawn. Przy zastosowaniu wyej omówionej poprawki, teostatnie przemienia si we wzgldn wikszo otewsk. Na terytoryum caej guberniikowieskiej, prócz powiatu jezioroskiego, mamy wikszoci litewskie. W powiecie tel-szewskim ponad '-' 3 , w wikomierskim i poniewieskim bezwzgldne, ale poniej */j»a w pozostaych, nie wyczajc kowieskiego, tylko wikszoci wzgldne. Zastosowaniepoprawki jedynie w powiecie szawelskim przemienia wikszo wzgldn na bezwzgldn.Nasze terytoryum wikszoci litewskich styka si z pónocn suwalszczyzn, majcwikszoci, przenoszce -

    3 ogóu ludnoci. Powtarza si tutaj tosamo co w Galicyiwschodniej : W tych czciach dawnej Rzeczypospolitej, które przez duszy okresczasu w dobie porozbiorowej pozostaway pod rzdami polskiemi, jak w Galicyi i Kon-gresówce, szczepy litewski i ruski zachoway si lepiej ni tam, gdzie ulegay duszemuoddziaywaniu rosyjskiej administracyi. Denia rusyfikacyjne osigny zupenie nieza-mierzony cel. Rusyfikujc elementy sabsze, wywoay one wród elementów opornychodruch polonizacyjny. Niezmiernie jaskrawy przebieg tego procesu w Chemszczynie jestpowszechnie znany. Administracya pruska osigna na pruskiej Litwie zupenie innewyniki. Tutaj germanizacya wici nadzwyczajne tryumfy. Przed rokiem 1825 w Pru-

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 33

    sach Wschodnich liczono jeszcze okoo 20% Litwinów. Teraz nie stanowi oni tam naweti 5% ogóu ludnoci.

    STAN POSIADANIA

    Rzdowa statystyka ziemskiego stanu posiadania poszczególnych narodowoci naLitwie i Rusi nie jest mniej fantastyczn i tendencyjn od statystyki ludnoci. Na faktten zwracali uwag w ostatnich czasach WASILEWSKI, ZUBOWICZ, BARTOSZEWICZ,Romer i inni.

    Spotykamy si tam bowiem nie tylko z zadziwiajc naiwnoci, ale wprost z nie-

    sychanem niedbalstwem. Jake inaczej nazwa fakt, e komisya generaa Frezego nieznajduje zupenie prywatnej wielkiej wasnoci polskiej w powiecie wilejskim w 1905 roku,a specyalny komitet urzdowy, przygotowujcy stoypinowski projekt samorzdu ziem-skiego, wykazuje w roku 1909 a 363 majtki polskie o powierzchni 209.242 dziesicini wartoci 3,765.000 rubli , a warto nieruchomoci polskich wogóle ocenia na4,242.000 rubli.

    Wobec zupenej niewiarygodnoci statystyki urzdowej, wiadomoci o stanie posia-dania czerpa musimy z oblicze porednich. Podobnie jakemy obliczali skad ludnocina podstawie skadu przedstawicieli drobnej wasnoci, moemy na podstawie skaduwyborców ziemskich wogóle obliczy stan posiadania ziemskiego, jak to ju zostaouczynione przez ROMERA l) dla kraju jako caoci. Obliczenie to jest stosunkowo bardzodokadnem przez wzgld na to:

    e uprawnienie wyborcze na wsi jest uwarunkowane iloci posiadanej ziemi,e nieydowska wasno miejska w kraju wybitnie rolniczym z ydowskiemi mia-

    stami, odegrywa minimaln rol w ciaach wyborczych,e ydzi w samorzdzie ziemskim nie otrzymali praw wyborczych,e wszystkie mniejsze miasta maj charakter rolniczy, a najwiksze posiadaj

    osobny statut i nie s objte samorzdem ziemskim, i wreszciee ustosunkowanie iloci przedstawicieli wasnoci drobnej i wielkiej odpowiada

    w przyblieniu powierzchni, posiadanej przez te kategorye.Otrzymana przy tern obliczeniu wasno prawosawna obejmuje jednak te i ma-

    jtki rzdowe, posyajce swych przedstawicieli do ziemskich cia wyborczych. W celuobliczenia wasnoci prywatnej w posiadaniu ludnoci prawosawnej, naley zatem potrciwasno rzdow, tak obszern na Biaorusi zwaszcza. Obliczymy jej powierzchni napodstawie szacunku ziemskiego z roku 1909.

    Przeliczajc szacunek pieniny wasnoci skarbowej na powierzchni, pomijajcydów, wasnoci ziemskiej prawie nie posiadajcych, otrzymujemy wyniki bardzo blizkierzeczywistoci. Suszno zaoenia, e szacunek wasnoci skarbowej odpowiada jej po-wierzchni, stwierdza zreszt zgodno wyników naszych oblicze ze statystyk oficyaln:gdy ta wykazuje, dla kraju jako caoci, 9'6/> wasnoci skarbowej, drog naszych obli-cze otrzymalimy 9'4%. Bardzo wysokie oceny nieruchomoci rzdowych w powiatachwiciaskim i trockim s bezwtpienia skutkami bdów obliczeniowych.

    Wyniki naszych oblicze podaje Tablica III Dodatku.

    Liczby tej tablicy zostay przedstawione graficznie na mapie C. Powiaty, posia-

    ') ROMER E., Atlas Polski. Tekst do Tabl. XIII. Kraków i Warszawa 1916.

  • I iIGRAFICZNE I

    dajce wi

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 35

    a 50—200 dziesicin, zalenie od powiatu, dla danych, obliczonych przez nas porednio.Granica wielkiej wasnoci ley zatem w naszych obliczeniach w wikszoci powiatówduo niej ni w statystyce oficyalnej. Zestawiajc wyniki naszych oblicze porednichz danemi urzdowemi otrzymujemy

    :

    Litwa i Biaoru R u „9 gub. zachodnich"

    Wielka Drobna Wielka Drobna Wielka Drobna

    ONOOn

    Nd-oos»

    oo.

    M

    O

    Polacy 20*1

    „Rosyanie innych

    wyzna" . . . 2'9„Inni" 3-4

    Prawosawni . . . 166w tern skarb . V.

    188 21-9 138

    5-9 0-4 0-3

    10-8 19 3-121-4 26-2 323

    •5 5-6

    20-8 16-8

    1-9 3 7

    2-8 7-7

    204 25794

    Razem . . 43"0 56"9 50"4 49"5 459 539

    Statystyka z r. 1905 . 9-5+ 44-4 461 97 + 40-5 49-8 9-6+ 44-4 46-1

    Uwaga. W zestawieniu ostatniego wiersza w kolumnach wielkiej wasnoci, na pierwszem miejscuprzed znakiem + wasno skarbu.

    Liczby powyszego zestawienia wykazuj dla gubernii litewsko-biaoruskich wielk

    przewyk odsetku drobnej wasnoci, obliczonej porednio, nad liczb, podawan w sta-tystyce urzdowej, na Rusi natomiast obiedwie liczby zgadzaj si dobrze. Rónica ta

    pochodzi std, e na Litwie i Biaorusi przy ukadaniu ordynacyi trzymano si granicybliszej 200 dziesicin, na Rusi za zaliczono do wielkiej wasnoci znacznie wicejwasnoci poniej 200 dziesicin i zgodno jest czysto przypadkowa. Zarówno tu jaki tam powierzchnia wasnoci mniejszej od 200 dziesicin, obliczona porednio z odset-ków wyborców, jest znacznie wysza od powierzchni w statystyce posiadania wykazanej.

    Wobec tego, e na Litwie i Biaorusi rónica midzy polskim stanem posiadaniaw obydwu kategoryach wasnoci jest nieznaczna, to tutaj uprzywilejowanie drobnejwasnoci nie mogo mie wielkiego wpywu na obliczane przez nas odsetki powierzchni.Na Rusi, gdzie mamy do czynienia ze znacznemi rónicami, uprzywilejowanie drobnejwasnoci musiao si odbi powanie na wynikach naszych oblicze i znacznie zama-skowa polski stan posiadania na korzy rosyjskiego. Okrelenie powierzchni wasnocirzdowej na podstawie szacunku zgadza si dla kraju jako caoci z liczb rzdowej

    statystyki wasnoci, podanej w naszem zestawieniu, w kategoryi wielkiej wasnoci napierwszem miejscu przed wasnoci prywatn. Rozpatrujc obiedwie czci kraju osobno,widzimy, e dla Litwy, przy obliczeniu powierzchni wasnoci skarbowej na podstawieszacunku, otrzymamy liczby nieco wysze, a dla Rusi znacznie nisze od liczb, wyka-

    zanych przez urzdow statystyk wasnoci. Czy rónice wywoane zostay celowo,dziki zabiegom autorów ordynacyi wyborczej, wyjani nie sposób. By moe na Litwiei Biaorusi bardziej starano si o wykazanie potgi ywiou prawosawnego ni na Rusi,gdzie, wobec mniejszej siy ywiou polskiego, potrzeby tej nie odczuwano tak bardzoi wasno skarbowa wesza do statystyki ze swemi bardzo nizkiemi szacunkami.

    Tendencyjne spreparowanie ordynacyi wyborczej, a zatem i naszych podkadówrachunkowych, zaznacza si te w tern, e. obliczajc stan posiadania w poszczególnych

    5*

  • 36 HRACt: c,k

  • J. CZEKANOWSKI. STOSUNKI NA LITWIE I RUSI 37

    nionem zostao, i uwzgldnieniu antypolskiej tendencyi ordynacyi stoypinowskiej, monatwierdzi, e w rzeczyzuistoci powierzchnia wasnoci polskiej jest wiksza od powierz-chni wasnoci prywatnej prawosawnej, tak wielkiej jak i ukazowej razem. Zamaskowanietego faktu w kadym razie osignli autorzy ordynacyi wyborczej sw niezmiernie dowcipnarytmetyk polityczn. Liczby naszej tablicy otrzymaj naleyte owietlenie jednak dopiero

    wtenczas, gdy uwzgldnimy, e znacznie wicej ni wier powierzchni prywatnej wa-snoci prawosawnej stanowi wasno wielka, przewanie w rkach urzdników pozostajca.

    Ta kategorya wasnoci ziemskiej wyrónia si sw nieudolnoci gospodarcz,wegetujc tylko sztucznie. Rzd troszczy si o jej byt, nietylko zabraniajc Polakomkupowania ziemi, pocztkowo zupenie, a od 1905 roku od prawosawnych, ale i pono-szc bezporednie ofiary. Wasno rosyjska korzystaa naprzykad z 3% kredytu, wyda-wanego przez pastwo z funduszu, poyczonego przez nie na wysze odsetki. Wiksza czprawosawnych wacicieli dóbr w kraju nie mieszka i majtki wypuszcza w dzieraw.S oni gospodarczo tak sabi, e bez jeszcze energiczniejszej pomocy pastwowej bezwtpienia nie przetrzymaj wikszych wstrznie, zwizanych z wojn i rewolucy. Dzier-awcami dóbr tej kategoryi s przewanie Polacy, a w guberniach witebskiej i pónocnychpowiatach kowieskiej te w znacznej liczbie i otysze protestanci, stanowicy ywio nie-tylko bardzo dzielny, ale te i korzystajcy ze znacznego poparcia rzdowego, wobecswego, pastwowoci rosyjskiej bardzo przychylnego, nastroju. Dzierawy polskie sbardzo czsto tylko fikcyjn, przez prawo uznan, form faktycznego, przez prawo nietolerowanego, stanu posiadania. Dlatego te obliczony przez nas odsetek wasnociprawosawnej o wiele przekracza odsetek wasnoci, posiadanej w rzeczywistoci przezywioy prawosawne. Obliczona przez nas- powierzchnia wasnoci polskiej pozostajenatomiast bardzo znacznie w tyle poza rzeczywistoci.

    LINIE RÓWNOWAGI

    Przytoczony pow