Czas na statut? - ssm.siedlce.pl · 58 par. 1 kodeksu cywilnego jako podstawę rzekomej ... zabaw,...

8
W NUMERZE: - Czas na statut (str. 1); - Droga zima (str. 2); - Kupa mości Państwo (str. 2); - Analiza finansowa za 2009 r. (str. 2); - Co po nowelizacji (str. 3); - Gospodarka funduszem remontowym (str. 3); - Żarówki do wymiany (str. 4); - W Spółdzielczych Klubach Kultury (str. 4 i 5); - Sto lat harcerstwa (str. 6); - Od rocznicy do rocznicy (str. 7); - Jeszcze o oddłużeniu (str. 7) Czas na statut? Wszelkiej POMYŚLNOŚCI, z okazji Świąt Wielkanocnych, wszystkim Członkom Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej życzą Rada Nadzorcza i Zarząd SSM W ielu członków naszej spółdzielni na pewno doskonale pamięta, – pisaliśmy o tym rów- nież w naszej gazecie- że zgodnie z nowelizacją Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych z 2007 r. spółdzielnie powinny do 30 listopada 2007 r. odbyć Walne Zgromadzenia lub Zebrania Grup Członkow- skich - w zależności jaki organ w danej spółdzielni funkcjonuje- w celu wprowadzenia zmian wynika- jących z nowelizacji. Zgodnie z tym zapisem, Zarząd Spółdzielni, po przeprowadzeniu zebrań w grupach członkowskich zwołał na 30 listopada 2007 roku Nadzwyczajne Zebranie Przedstawicieli Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w celu wprowadzenia do statutu wynikających z nowelizacji zmian. Pomimo, że zmiany zostały przygotowane i były gotowe do wprowadzenia ich do statutu, zebrani przedstawicie- le, mając informację o zaskarżeniu w/w nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego, podjęli uchwałę o przerwaniu obrad i tym samym wstrzymano wymaganą zapisami nowelizacji zmianę zapisów statutu. O podjętej uchwale Zarząd Spółdzielni zawiadomił KRS i na tym zakończyły się zabiegi spółdzielni o wprowadzenie zmian. L ata 2008-2009 to pasmo niezakończonych do dziś dyskusji o poprawności zapisów we wspomnianej nowelizacji. W międzyczasie dwukrotnie zbierał się Trybunał Konstytucyjny i wskazywał wiele niezgod- ności zapisów ustawy z Konstytucją RP. W dyskusjach prowadzonych w mediach usłyszeć i przeczytać było można wiele, jakże różniących się od siebie opinii. Ze spotkań na ten temat w Sejmie RP z prawnikami i posłami (na jednym byłem obecny) można było również wysnuć wniosek, że ilu prawników, tyle inter- pretacji. W między czasie w niektórych spółdzielniach toczono procesy sądowe (na temat ważności zebrań przedstawicieli), w wyniku których musiał zabrać głos aż Sąd Najwyższy, który nie w całości zgodził się z in- terpretacją sądów niższych instancji i w wyniku kasacji przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Jaki będzie wynik rozpraw trudno dziś przewidzieć. W naszej spółdzielni w związku z tym, że TK wypowiedział się co do konstytucyjności zapisów, zarząd i rada nadzorcza, po wprowadzeniu (do projektu z listopada 2007r) zmian wynikających z orzeczeń Trybunał Konstytucyjnego postanowili zwołać w miesiącu marcu Zebrania Grup Członkow- skich, na których zaprezentowano proponowane zmiany. W związku z tym, że 12 marca musieliśmy już zamknąć niniejszy numer gazety nie było moż- liwości ustosunkowania się do prowadzonych na wszystkich zebraniach dyskusji. Z krótkiej analizy uchwał podjętych na pierwszych zebraniach wynika, że w jednym przypadku kwestionowano (powołując się na art. 58 kc) prawomocność zebrań, lecz w dalszej części jego trwania zgłaszano poprawki do statutu. Na odbytych zebraniach pozytywnie zaopiniowano zmiany, proponując kolejne poprawki, które zostaną przedstawione na Nadzwyczajnym Zebraniu Przed- stawicieli w kwietniu br. Wracając do wspomnianego wyżej art. 58 kc, to właśnie Sąd Najwyższy zarzucił sądowi niższej instancji, ... że nietrafnie wskazał art. 58 par. 1 kodeksu cywilnego jako podstawę rzekomej nieważności uchwał zebrania przedstawicieli." H.Ł.

Transcript of Czas na statut? - ssm.siedlce.pl · 58 par. 1 kodeksu cywilnego jako podstawę rzekomej ... zabaw,...

1MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI KWIECIEŃ 2010

W NUMERZE:- Czas na statut (str. 1); - Droga zima (str. 2); - Kupa mości Państwo (str. 2); - Analiza finansowa za 2009 r. (str. 2); - Co po nowelizacji (str. 3); - Gospodarka funduszem remontowym (str. 3); - Żarówki do wymiany (str. 4); - W Spółdzielczych Klubach Kultury (str. 4 i 5); - Sto lat harcerstwa (str. 6); - Od rocznicy do rocznicy (str. 7); - Jeszcze o oddłużeniu (str. 7)

Czas na statut?

Wszelkiej POMYŚLNOŚCI, z okazji

Świąt Wielkanocnych, wszystkim Członkom

Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej

życzą Rada Nadzorcza

i Zarząd SSM

Wielu członków naszej spółdzielni na pewno doskonale pamięta, – pisaliśmy o tym rów-

nież w naszej gazecie- że zgodnie z nowelizacją Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych z 2007 r. spółdzielnie powinny do 30 listopada 2007 r. odbyć Walne Zgromadzenia lub Zebrania Grup Członkow-skich - w zależności jaki organ w danej spółdzielni funkcjonuje- w celu wprowadzenia zmian wynika-jących z nowelizacji. Zgodnie z tym zapisem, Zarząd Spółdzielni, po przeprowadzeniu zebrań w grupach członkowskich zwołał na 30 listopada 2007 roku Nadzwyczajne Zebranie Przedstawicieli Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w celu wprowadzenia do statutu wynikających z nowelizacji zmian. Pomimo, że zmiany zostały przygotowane i były gotowe do wprowadzenia ich do statutu, zebrani przedstawicie-le, mając informację o zaskarżeniu w/w nowelizacji do Trybunału Konstytucyjnego, podjęli uchwałę o przerwaniu obrad i tym samym wstrzymano wymaganą zapisami nowelizacji zmianę zapisów

statutu. O podjętej uchwale Zarząd Spółdzielni zawiadomił KRS i na tym zakończyły się zabiegi spółdzielni o wprowadzenie zmian.

Lata 2008-2009 to pasmo niezakończonych do dziś dyskusji o poprawności zapisów we wspomnianej

nowelizacji. W międzyczasie dwukrotnie zbierał się Trybunał Konstytucyjny i wskazywał wiele niezgod-ności zapisów ustawy z Konstytucją RP. W dyskusjach prowadzonych w mediach usłyszeć i przeczytać było można wiele, jakże różniących się od siebie opinii. Ze spotkań na ten temat w Sejmie RP z prawnikami i posłami (na jednym byłem obecny) można było również wysnuć wniosek, że ilu prawników, tyle inter-pretacji. W między czasie w niektórych spółdzielniach toczono procesy sądowe (na temat ważności zebrań przedstawicieli), w wyniku których musiał zabrać głos aż Sąd Najwyższy, który nie w całości zgodził się z in-terpretacją sądów niższych instancji i w wyniku kasacji przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Jaki będzie wynik rozpraw trudno dziś przewidzieć.

W naszej spółdzielni w związku z tym, że TK wypowiedział się co do konstytucyjności

zapisów, zarząd i rada nadzorcza, po wprowadzeniu (do projektu z listopada 2007r) zmian wynikających z orzeczeń Trybunał Konstytucyjnego postanowili zwołać w miesiącu marcu Zebrania Grup Członkow-skich, na których zaprezentowano proponowane zmiany. W związku z tym, że 12 marca musieliśmy już zamknąć niniejszy numer gazety nie było moż-liwości ustosunkowania się do prowadzonych na wszystkich zebraniach dyskusji. Z krótkiej analizy uchwał podjętych na pierwszych zebraniach wynika, że w jednym przypadku kwestionowano (powołując się na art. 58 kc) prawomocność zebrań, lecz w dalszej części jego trwania zgłaszano poprawki do statutu. Na odbytych zebraniach pozytywnie zaopiniowano zmiany, proponując kolejne poprawki, które zostaną przedstawione na Nadzwyczajnym Zebraniu Przed-stawicieli w kwietniu br. Wracając do wspomnianego wyżej art. 58 kc, to właśnie Sąd Najwyższy zarzucił sądowi niższej instancji, „... że nietrafnie wskazał art. 58 par. 1 kodeksu cywilnego jako podstawę rzekomej nieważności uchwał zebrania przedstawicieli."

H.Ł.

2 KWIECIEŃ 2010 MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI

Kupa… mości Państwo!W jednym z ostatnich numerów Gazety Stołecznej przeczytałem „- Nie chcemy, by Warszawa utonę-ła w g…… - złorzeczą matki małych dzieci, które wracają ubabrane ze spacerów.”

Niestety, tak samo jest w Siedlcach. Dużą sztuką jest przejść przez plac, czy trawnik, by nie wdepnąć w psią kupę. Niektórzy z „mieszczuchów” zapomnieli, że plac zabaw, czy trawnik pod blokiem, to nie podwórko w za-grodzie, po którym chodzą tylko sami i to co ewentualnie z podwórka zaniosą co najwyżej do swojego domu. Kiedy zwróciłem uwagę jednemu z posiadaczy czworonoga, gdy jego pupil załatwiał się na osiedlowym trawniku, to usłyszałem „od…..rz się pan, albo załatw pan żeby były za darmo (jak podobno w innych miastach) zestawy do sprzątania i pojemniki, do których mógłbym to wyrzucić” Niestety - trochę racji miał. Choć nie do końca, gdyż na wielu osiedlach są miejsca wyznaczone dla psich space-rów, są również osiedlowe śmietniki, do których można sprzątniętą kupę wyrzucić. Ponoć dla chętnego nic trud-nego. Tylko trzeba proszę Pana chcieć. Myślę, że duże pole do popisu mają tu niektóre służby miejskie, gdyż

nałożenie mandatu mogłoby spowodować zmniejszenie skali zas...a placów i ulic. Są miasta, np. Kraków, w których najniższy mandat za niesprzątnięcie tego co zostawi nasz czworonożny pupil na ulicy, czy trawniku wynosi 200 zł. Dla przykładu podam (GW), że pozostawienie psiej kupy na ulicy w Genewie kosztuje 2,8 tys. franków!

Dziś kiedy w naszym podobno „Przyjaznym Mieście” wiosna odsłoniła całe „dobro” pozostawione przez naszych ulubionych czworonogów, nie pozostaje nic innego jak szyb-ko wziąć się za sprzątanie, ale i równie szybko pomyśleć jak dotrzeć do świadomości posiadaczy psów żeby po swoich ulubieńcach sprzątali. - A może jednak tylko wysoki mandat może ich do tego zmusić?

alp

Aktualności

Przyszła w grudniu, taka prawdziwa, tuż po Świętach Bożego Narodzenia. Jak podają me-teorolodzy, była to najbardziej sroga zima od 31 lat, czyli od pamiętnej zimy, nazwanej „stu-lecia” w 1979r. Nie ulega wątpliwości, że zima ta przysporzyła nam mieszkańcom spółdzielczych zasobów, wiele kłopotów – szczególnie zmoto-ryzowanym – jak również spowodowała wiele dodatkowych wydatków, które spółdzielnia musiała ponieść.

Według wstępnych wyliczeń, na usuwanie skutków tej najdłuższej od wielu lat zimy spół-dzielnia wydała dodatkowo ponad 200 tys. zł. Na pewno nie wszyscy byliśmy zadowoleni z pracy poszczególnych administracji w tym trudnym okresie, ale w porównaniu z niektórymi ulicami miejskimi, nasze osiedlowe wyglądały przyzwoicie. Wielu naszym mieszkańcom dały się we znaki przeciekające dachy, ale w miarę posiadanych środków i możliwości służby spół-dzielni robiły co mogły aby temu przeciwdziałać. Miejmy nadzieję, że doświadczenie zdobyte w tym roku, pozwoli naszym administracjom wyciągnąć odpowiednie wnioski i w przypad-ku kolejnych ostrych i długich zim podobnych kłopotów unikniemy.

W okresie tegorocznej zimy sporo więcej zapłaciliśmy również za energię cieplną. Dla przykładu: w grudniu 2008 roku wg faktur zapła-ciliśmy do PEC 2 226 tys. zł przy zużyciu 53 950 GJ, a w grudniu 2009 przy zużyciu 53 511 GJ zapłaciliśmy 2 533 tys. zł. Na taki stan rzeczy (wyższa zapłata pomimo mniejszego zużycia)

miała wpływ podwyżka cen energii cieplnej w 2009 roku. Analizując dalej sprawę opłat za energię cieplną wynika z niej, że w styczniu 2009 roku zapłaciliśmy za nią - w skali spółdziel-ni - 2 927 tys. zł, a w styczniu 2010 zapłaciliśmy 3 560 tys. zł. Tak duża różnica w opłacie wynika z bardzo mroźnego miesiąca jakim był styczeń. Więcej na temat zużycia ciepła w następnym numerze gazety.

Przy tej okazji warto pomyśleć, czy nie na-leżałoby przyspieszyć - jeśli to możliwe - spraw związanych z termmodernizacją całości naszych zasobów. Duże nadzieje wiązaliśmy w tym zakre-sie ze sprawą programu rewitalizacji Miasta Sie-

dlce (UE), w którym zapotrzebowana na ten cel kwota prze-kroczyła 30mln zł, lecz niestety, pomi-mo wielokrotnych obietnic tzw. nabory na to - na pewno celowe zadanie - nie zostały dotychczas otwarte i na razie nie słychać żeby w naj-bliższej przyszłości

(obym się mylił) to nastąpiło. W związku z po-wyższym pozostaje stara zasada „jeśli na kogoś liczysz to najlepiej liczyć na siebie” – chyba, że przed wyborami samorządowymi ktoś będzie chciał się „podlizać” elektoratowi i te programy unijnych dopłat uruchomi. ALP

Działalność eksploatacyjnaAnaliza wpływów i kosztów w zakresie działalności eksploatacyjnej za 2009 rok wskazuje, że przychody z całokształtu działalności wyniosły 48.154.160 zł , na-tomiast koszty wyniosły 44.743.125 zł. Wyniki za 2009 rok w poszczególnych rodzajach działalności eksploatacyjnej Spółdzielni są zróżnicowane. W zakresie eksploatacji bieżącej koszty zamknęły się kwotą 13.887.111 zł. Wpływy z opłat czynszowych i opłat z najmu i dzierżaw wyniosły 13.996.696 zł. Nadwyżka przy-chodów nad kosztami za 2009 rok wyniosła 109.585 zł. Koszty eksploatacji bie-żącej zostały wykonane w 100,58 %, a wpływy osiągnęły poziom 101,37 % planu rocznego. W zakresie energii cieplnej koszty przekroczyły przychody o 207.039 zł. W rozliczeniu energii cieplnej za rok 2009 uwzględniono niedopłatę za rok 2008 w kwocie 261.340 zł. W gospodarce wodnej nadwyżka kosztów nad wpływami za 2009 rok wyniosła 264.370 zł i była o 10.333 zł wyższa od straty zanotowanej za 2008 rok. Różnica pomiaru pomiędzy wodomierzami indywidualnymi a wodomie-rzami głównymi zmniejszyła się z 5,9 % do 5,5 %. W zakresie wywozu nieczystości w okresie 2009 roku powstała nadwyżka kosztów nad przychodami w kwocie 245 zł. W zakresie dostawy gazu za 2009 rok wystąpiła nadwyżka przychodów nad kosztami w kwocie 138.330 zł. Nadwyżka przychodów finansowych i operacyjnych nad kosztami finansowymi i operacyjnymi w kwocie 3.478.999 zł wynika m.in. ze zbycia nieruchomości zabudowanej przy ul. Chrobrego 13 i Brzeskiej 179.

Fundusz remontowyW analizowanym okresie wydatki z funduszu remontowego zamknęły się kwotą 8.231.675 zł natomiast wpływy zamknęły się kwotą 5.060.742 zł. W roku 2009 koszty przewyższyły przychody o 3.170.933 zł, gdyż część wydatków termomoder-nizacji budynków mieszkalnych wielorodzinnych w ADM Nr 2 przejściowo sfinan-

sowano kredytem bankowym (1.624.937 zł), który będzie spłacany w latach 2010 – 2020 z wpłat użytkowników lokali i oszczędności energii cieplnej termomoderni-zowanych budynków, w 2009 roku zaksięgowano w koszty kwotę 1.457.027 zł za wymianę stolarki okiennej na klatkach schodowych i w piwnicach, podczas gdy wykonawcom zapłacono w 2009 roku tylko 360.220 zł a pozostała kwota 1.096.807 zł będzie uregulowana w latach 2010 – 2012, w 2009 roku wypłacono dodatkowo 494.059 zł jako zwrot za wymianę stolarki okiennej we własnym zakresie.

Zaległości czynszoweZaległości czynszowe z tytułu użytkowania lokali mieszkalnych na dzień 31 grudnia 2009 roku wyniosły 2.320.218 zł i zwiększyły się o kwotę 503.217 zł, tj. o 27,69 % w porównaniu do stanu na dzień 31 grudnia 2008 roku. Wskaźnik zadłużenia czynszowego odnoszonego do wymiaru opłat uległ zwiększeniu z 4,99 % do 5,42 %. W 2009 roku nastąpiło zmniejszenie zadłużenia z tytułu wynajmu lokali użytkowych o kwotę 312 zł, tj, o 0,07 %. W stosunku do dłuż-ników podejmowane są działania prawne łącznie z postępowaniem sądowym i komorniczym po uprzednim przywołaniu dłużników na plenarne posiedze-nie Rady Nadzorczej.

Zatrudnienie i wynagrodzenieW analizowanym okresie średnioroczny poziom zatrudnienia wyniósł 146,83 etatu, tj. o 5,17 etatu poniżej planu. Niższe zatrudnienie było głównie w gru-pie pracowników umysłowych. Fundusz płac w okresie 2009 roku został wy-korzystany w kwocie 4.663.141 zł, tj. w wysokości 99,50 % planu rocznego. Przeciętna płaca brutto za 2009 rok wyniosła 2.646 zł.

H.W.

Skrócona analiza wykonania zadań gospodarczo-finansowych SSM w 2009 r.

Droga zima

3MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI KWIECIEŃ 2010

Warto wiedzieć

Nie milkną echa różnych gremiów na temat znowelizowanej i poprawionej przez Trybunał Konstytucyjny Ustawy o Spółdzielniach Mieszkaniowych z 2007 roku. Co się zmieniło i jakie zastrzeżenia wniósł do w/w ustawy TK pisaliśmy w ostatnich wydaniach naszej gazety. Co się mówi dziś, kiedy emocje opadły i trzeba przejść do rzeczywistości?

Po przeanalizowaniu stanowisk dużej grupy ludzi wypowiadających się w tej spra-wie (niektórych posłów, przedstawicieli KRS i spółdzielczości, ministerstwa budownictwa i orzeczeń sądów) trudno o jednoznaczną ocenę wprowadzonych zmian. Niektórzy (niewielu) twierdzą, że np. sprzedaż mieszkań za przysło-wiową złotówkę to bardzo dobra sprawa. Wielu natomiast uważa to za rozdawnictwo przez Państwo prywatnego mienia spółdzielców. I trudno im nie przyznać racji. Wielu również uważa, że cała nowelizacja to „bubel” legislacyj-ny, w którym jest masę niejasności stwarzających problemy z ich rozstrzygnięciem nawet przez sądy. No cóż, ale spółdzielczość mieszkaniowa w nowej Polsce posiada nieprzychylną legisla-cję, świadczącą o niezrozumieniu przez wielu posłów – szczególnie prawicy- istoty i sensu spółdzielczości. Spółdzielczości jako organizacji działającej w całej Europie już ponad dwa wieki. Wprowadzane u nas przepisy powodują chaos gospodarczy i organizacyjny w działalności spółdzielni mieszkaniowych, a szczytem tego jest uchwalona za czasów krótkiego trwania (na szczęście) IV RP ustawa z 14 czerwca 2007r, której celem – moim zdaniem i nie tylko- było osłabienie spółdzielczości mieszkaniowej pro-wadzące do jej likwidacji . W dziele tym – czyli likwidacji - pomagają również niektóre progra-my TVP, które zamiast pokazywać autentyczną codzienność na spółdzielczych osiedlach – jak powiedział prezes KRS - wolą urządzać sądy nad spółdzielniami i określać je jako „organizacje przestępcze”. Szkoda, że ktoś kto głosi takie hasła nie ponosi za to odpowiedzialności.

W wyniku „wesołej” twórczości, ustawodaw-ca spowodował lawinę spraw sądowych, masę pracy dla prawników, z których każdy inaczej interpretuje ustawowy zapis, jak również to, że większość spółdzielni mieszkaniowych w kraju nie ma zarejestrowanych zmienionych statutów w KRS. Ale nasz „kochany” ustawodawca idzie dalej wytyczoną przez posłów -znawców spół-dzielczości- drogą , i zakwestionowaną przez TK sprzedaż mieszkań za przysłowiową złotówkę wprowadza ponownie do znowelizowanej w grudniu ubiegłego roku ustawy. Czy tu ktoś nie „rżnie głupa” jak mawiał jeden ze znanych polityków? Przecież orzeczenia TK są ostateczne i mają powszechnie obowiązywać. Nie znam przepisu, który mówi, że rząd ma prawo ignoro-wać wyroki TK, że posłom można podejmować decyzje sprzeczne z jego orzeczeniami i sprzecz-ne z Konstytucją. Po tym co się stało i co się dzieje dalej w sprawie omawianej ustawy cisną się na

usta pytania. Czy można mieć zaufanie do ko-gokolwiek i czy w Państwie prawa możliwe jest manipulowanie obywatelami i ich własnością? I to jak mówi Prawo Spółdzielcze, prywatną własnością! - No chyba, że to naprawdę „dziki kraj” jak powiedział jeden z posłów.

Z tego co jest mi wiadome w Sejmie znajduje się obecnie aż cztery projekty ustaw dotyczących spółdzielczości mieszkaniowej. Miałem nadzieję, że wyjdzie z tego jeden dobry, ale czytając po-bieżnie te projekty mam co do tego wątpliwości, gdyż w projektach mało jest zgodności zapisów, a to źle wróży. W drukach sejmowych 2348, 2487, 2510 i 2544 jest wiele kuriozalnych sformułowań, że aż dziw bierze, że ktoś taką bzdurę wymyślił. Ludzie, którzy wydumali niektóre zapisy w pro-ponowanych nowelizacjach nie wiedzą co to jest spółdzielczość i dlatego nie wiedzą co czynią. Ale niestety, najgorzej jak za spółdzielczość i zasady jej działalności chcą się brać politycy i to często podający jako zawód - „polityk”, gdyż innego w wielu przypadkach nie mają. Takie jest moje zdanie w tej sprawie, z którym nie wszyscy muszą się zgadzać. - I jeszcze jedno. Nie twierdzę, że w spółdzielniach jest wszystko dobrze i nic nie trzeba zmieniać. Trzeba, ale nie na podstawie ustaw, w których Trybunał Konstytucyjny wytyka

błąd na błędzie.W całym tym zamieszaniu jest mała nadzieja,

że opracowywany obecnie rządowo-spółdzielczy raport o stanie spółdzielczości w Polsce będzie dokumentem, który rzetelnie oceni to co się doko-nało w sektorze spółdzielczym pozytywnego, a co negatywnego po 1989 roku i dlaczego.. Dokument ten powinien pokazać, co prawidłowo funkcjonująca spółdzielczość może zrobić dla społeczno-gospodar-czego rozwoju kraju. Raport ten powinien również zawierać przedsięwzięcia, mające na celu stworzenie warunków dla rozwoju najbardziej efektywnych form funkcjonowania spółdzielczości. Należy żywić nadzieję, że raport ten będzie wiarygodnym źródłem informacji i wiedzy o spółdzielczości i będzie drogo-wskazem dla urzędników różnych szczebli, a może i parlamentarzystów, przy podejmowaniu kolejnych ważnych dla naszej spółdzielczości decyzji. Decyzji, które powinny skutkować projektem nowej ustawy, a nie nowelizowaniem bez końca „potworka” legi-slacyjnego obowiązującego od 2007roku. A może wszystkie problemy rozwiąże projekt obywatelski, opracowany przez prawników specjalizujących się w prawie spółdzielczym, zarówno tych z prawicy, centrum i lewicy. - Ale czy w Naszym Kraju jest to możliwe?

H. Ładno

Co po nowelizacji?

L.p. Wyszczególnienie ADM-1 ADM-2 ADM-3 RAZEM Koszty 1. Remonty budynków 991 224 598 415 1 031 814 2 621 453 2. Stolarka okienna 467 133 260 537 371 389 1 099 059 3. Urządzenie terenu 739 545 96 721 154 304 990 570 4. Inne 7 937 6 323 228 14 488 5. Usługi remontowe dźwigów osobowych 91 762 94 538 93 885 280 185 6. Termomodernizacja 4 270 3 040 179 3 044 449 7. Remonty węzłów 108 337 108 337 8. Inwestycje wspólne 14 251 58 883 73 134

„A” KOSZTY OGÓŁEM 2 316 122 4 096 713 1 818 840 8 231 675 Dochody 1. Odpisy od lokali mieszkalnych 1 482 976 998 649 1 142 221 3 623 8462. Odpis od garaży wolnostojących 13 409 10 950 105 24 4643. Odpisy od lok. użytkowych 32 904 46 880 13 332 93 1164. Wpłaty na termomodernizację 175 754 325 106 197 991 698 8515. Inwestycje wspólne 71 479 79 953 49 430 200 8626. Premia termomodernizacyjna 418 729 418 7297. Inne 874 874

„B” DOCHODY OGÓŁEM 1 776 522 1 881 141 1 403 079 5 060 742Wynik -539 600 -2 215 572 -415 761 -3 170 933

Uwaga: Ujemny wynik jest spowodowany:1. Zaksięgowaniem w koszty 2009 r. kwoty 1 457 026,69 zł za wymianę stolarki okiennej na klatkach schodowych

i w piwnicach, podczas gdy wykonawcom zapłacono w 2009 r. tylko 360 219,70 zł, a pozostała kwota 1 096 806,99 zł za ich zgodą będzie uregulowana w roku 2010 - 274 351,70 zł, w roku 2011 - 411 227,63 zł i w 2012 r. - 411 227,66 zł.

2. W 2009 r. przejściowo sfinansowano z wolnych środków funduszu zasobowego (zamiast planowanego sfinanso-wania z kredytu bankowego) zwroty za wymianę stolarki okiennej we własnym zakresie na kwotę 494 058,96 zł. Powyższa kwota będzie odzyskiwana w latach następnych np. w planie na 2010 r. ujęto 125 000,00 zł.

3. Część wydatków termomodernizacyjnych sfinansowano kredytem bankowym - kwota 1 624 937,27 zł, który będzie spłacany w latach 2010 - 2020 z wpłat użytkowników lokali i oszczędności energii cieplnej termomodernizowanych budynków.

- Należy również nadmienić, że w ramach podpisanego porozumienia z dnia 22.08.2005r. w sprawie inwestowania środków spółdzielni na tzw terenach wspólnych w 2009 roku zainwestowano kwotę w wysokości 73.133,72 na wykonanie robót drogowych przy ulicy Wodniaków (zatoka parkingowa) i ulicy Jagiełły (chodnik). Ogółem w la-tach 2005-2009 w ramach w/w porozumienia spółdzielnia zainwestowała kwotę 1.291.134,04zł. H.W.

Gospodarka Funduszem Remontowym za 2009 r.

4 KWIECIEŃ 2010 MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI

Żarówki do wymiany?Na mocy decyzji organów Unii Europejskiej z dniem 1 wrze-śnia 2009 powinny zniknąć z rynku tradycyjne żarówki z bańką nieprzezroczystą oraz żarówki z bańką przezroczystą o mocy 100 Wat. W następnych latach znikną z rynku: od 1 września 2010 roku żarówki tradycyjne o mocy 75 W, od 1 września 2011 roku żarówki tradycyjne o mocy 60 W, a od 1 września 2012 roku tradycyjne żarówki o mocy 40, 25 i 15 W. Zgodnie z decyzją UE tradycyjne żarówki powinny być zastępowane przez energooszczędne świetlówki kompaktowe i żarówki halogenowe. Jak twierdzą znawcy tematu, to wszystko po to aby oszczędzać energię elektryczną i chronić środowisko. Nie dla wszystkich obliczenia tych oszczędności wydają się trafione, gdyż nie uwzględniają szeregu realiów. Fachowcy twierdzą, że żarówka energooszczędna w pomieszczeniach, w których światło zapalamy na krótko (wc, łazienka, klatka schodowa, piwnica) potrzebuje kilka minut (strata energii) aby osiągnąć pełne światło, natomiast tradycyjna żarówka zaświeci się pełnym światłem natychmiast po włączeniu.

Następna sprawa to koszty wymiany żarówki tradycyjnej na energooszczędną. Na dzień dzisiejszy cena 100 watowej żarówki tradycyjnej waha się w granicach 1-1,5zł za sztukę, natomiast żarówka energooszczędna to koszt w granicach 10-20zł. Należy przy tym zaznaczyć, że trwałość żarówki energooszczędnej jest kilkakrotnie większa.

Co więc robić, wymieniać stare żarówki na energoosz-czędne, czy robić zapasy starych? – zastanawia się wielu. Ja uważam, że należy to robić z rozwagą, czyli w pomiesz-czeniach, w których korzystamy z oświetlenia przez dłuższy czas wymieńmy żarówki na energooszczędne, a tam gdzie z oświetlenia korzystamy przez krótki czas, pozostawmy stare tradycyjne żarówki. Z ciekawości poszedłem do skle-pu i zobaczyłem czy są żarówki, które zgodnie z unijną dyrektywa powinny być już wycofane ze sprzedaży - i co? okazało się że są! Nie martwmy się więc, że tradycyjnych żarówek zabraknie. No, może pod jednym warunkiem – że pojawią się lobbiści, którzy z „Jaśkiem i Staśkiem” będą załatwiać ustawę o wycofaniu starych żarówek i do wyja-śnienia sprawy trzeba będzie specjalnej komisji. Ale to na pewno potrwa długo. ALP

W spółdzielczych klubach

Rok założenia 1992Jesteśmy najstarszą polską firmą rozliczającą koszty energii cieplnej i wody.

Nasza kadra jest merytorycznie przygotowana do rozwiązywania problemów z ogrzewnictwa i ciepłownictwa.

q Dysponujemy własnym podzielnikiem dyfuzyjnym oraz podzielnikami elektronicznymi - 1 i 2 czujnikowymi renomo-wanej firmy KUNDO. Podzielniki zgodne są z wymaganiami Polskich Norm PN EN 834 i PN EN 835.

q Posiadamy własny system rozliczeniowy dostosowany do potrzeb i warunków polskiego budownictwa wieloro-dzinnego.

q Rozliczeń dokonujemy w kilku centrach na terenie kraju, między innymi w naszym Oddziale w Siedlcach. Dzięki temu jesteśmy blisko naszych klientów.

q Pomagamy również w rozwiązywaniu problemów związanych z dostawą ciepła dla potrzeb ciepłej wody użytkowej poprzez dobór i montaż termostatycznych ograniczników cyrkulacji. Dostarczamy także system izolacji pionów.

q Metodą pneumatyczną docieplamy stropodachy wentylowane w budynkach. Jako materiału izolacyjnego używamy granulowanej wełny mineralnej (szklanej i skalnej) oraz celulozy.

Na realizowany profil działalności posiadamy certyfikat zgodności z normą ISO 9001 : 2000ZAPRASZAMY DO WSPÓŁPRACY

ENERGOSYSTEM Oddział w Siedlcachul. Brzeska 120, 08 - 110 Siedlce

tel./fax 643 46 09e-mail: [email protected]

ENERGOSYSTEM Sp. z o.o.ul. Nieszawska 10, 61-021 POZNAŃe-mail: [email protected]

www.energosystem.com

Zima w tym roku długo nie chciała nadejść a jak nadeszła to była długa, śnieżna po pachy i mroźna jak na Syberii. Dzieci miały dużo rado-ści, bo śnieg padał i padał zamieniając okolicę w górki, pagórki, można więc było zjeżdżać jak kto woli na pupie, na sankach, na łyżwach przez dwa miesiące. Nam dorosłym raczej doskwierała uciążliwość poruszania się w zaspach, po zlodo-waciałej nawierzchni. Tak to już jest, że gdy jedni są zadowoleni, inni niekoniecznie.

Ferie 2010 w Spółdzielczym Klubie Kultury „Trójka” były realizowanie zgodnie z tradycją na-szego klubu. Dzieci, które uczęszczały na zajęcia w czasie ferii miały możliwość spędzenia czterech godzin na różnego typu zajęciach. Były to zajęcia plastyczne z Ireneuszem Parzyszkiem na których dzieci w grupach dwu, trzyosobowych realizo-wały tematy plastyczne „Kosmos”, „Lokomotywa”, „Smok”, „Maska”, „Drzewo” i inne. Powstało bardzo dużo pięknych prac, między innymi ogromne bajkowe smoki, które można obejrzeć na wysta-wie klubowej. Zajęcia artystyczne były eksplozją twórczą artystycznych prac powstałych pod okiem Jagody Rutkowskiej. Na zajęciach kompu-terowych dzieci wyśmienicie bawiły się ucząc na bezpiecznych stronach dla dzieci z Hanną Duk. Sportowe szaleństwo i rekreacja odbywały się pod opieką Piotra Białego, gdzie dzieci dawały upust swojej energii w grach zespołowych. W wolnej chwili zwykle pod koniec pobytu w klubie lekko zmęczone dzieci oddawały się spokojnej zabawie i grach logicznych z rówieśnikami.

Prócz stałych zajęć w czasie ferii w klubie od-były się zajęcia poza klubem tj. w zaprzyjaźnionej Bibliotece Miejskiej przy ul. Kaszubskiej. Tematem przewodnim tychże zajęć był „Fryderyk Chopin oczami dzieci”. Gawęda o Chopinie – opowiada-nie anegdot o małym Fryderyku, poznanie miejsc związanych z kompozytorem, prezentacja ksią-

żek Wandy Chotomskiej „Muzyka Pana Chopina” i Marcina Rusinka „Mały Chopin”, słuchanie wybra-nych utworów muzycznych Fryderyka Chopina. Poza tym dzieci rozwiązywały zagadki, układały puzzle, uczyły się klucza wiolinowego.

Na koniec ferii klub „Trójka” zaplanował wyście dzieci do kina na film pt.„Załoga 51”. Tytułowa pla-neta 51, to miejsce, którego mieszkańcy żyją w cią-głym strachu przed inwazją obcych. Ich paranoja staje się jeszcze większa kiedy na 51 ląduje ziemski kosmonauta kapitan Charles „Chuck” Baker. Miesz-kańcy 51 postanawiają go pojmać i uwięzić, jednak dzięki przyjaźni z jednym z rezydentów planety Bakerowi udaje się uniknąć więzienia. Musi jednak jeszcze odzyskać swój statek kosmiczny i wrócić do domu. Kosmiczną przygodą w kinie dzieci zakończyły ferie zimowe w klubie „Trójka”. Cztery miesiące ciężkiej pracy w szkole a potem na po-cieszenie ciepłe dni wakacyjne również w klubie „Trójka” na które już teraz zapraszam.

Zajęcia w czasie ferii w klubie „Trójka” były bezpłatne. Koszt instruktorów i materiałów w całości pokryła Siedlecka Spółdzielnia Miesz-kaniowa za co serdecznie dziękujemy.

Spółdzielczy Klub Kultury „Trójka” mieszczący się przy ul. Kurpiowskiej 3 zaprasza dzieci i doro-słych na nowopowstałe zajęcia z malarstwa z Izą Staręgą. Zajęcia odbywają się w poniedziałki. Nowością są również zajęcia teatralne, które założyła i prowadzi młodzież mająca już swoją pierwszą premierę teatralną. Wszystkich chęt-nych ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych zapraszamy do udziału w zajęciach teatralnych. Zajęcia odbywają się w poniedziałki i wtorki. Więcej informacji na temat nowych i stałych zajęć odbywających się w Klubie „Trójka” można uzyskać pod numerem telefonu 025 64 369 36.

Małgorzata Maciejewska

Ferie zimowe w „Trójce”

5MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI KWIECIEŃ 2010

W spółdzielczych klubach

NASZA ZIMA, ZŁA..?Po wielu latach, pierwsza, tak śnieżna i chwilami bardzo mroźna, ale zła..? Słowa dziecięcej pio-senki, wykorzystane w tytule, nie mogą mieć odniesienia do bardzo bogatego i atrakcyjnego programu imprez oraz zajęć kulturalnych, które na okres ferii, ale i zimy, przygotował dla spół-dzielczych milusińskich Osiedlowy Klub Kultury „LECH”.

Pracownicy „LECHA” przyzwyczaili mieszkań-ców spółdzielczych osiedli mieszkaniowych, że stałe formy pracy Klubu realizowane są syste-matycznie, według miesięcznych planów i pro-gramów, a przez to zainteresowanie dzieci i ich rodziców zawsze przerasta możliwości lokalowe. W okresie zimy i ferii zimowych Klub nie tylko nie ograniczył swojej stałej działalności sekcyjnej, w kołach zainteresowań, zespołach i grupach twórczych, ale dodał wiele projektów nowych. To dzięki nim nikt się w czasie wolnym od nauki nie nudził, a dzieci, które chciały rozwinąć swoje zainteresowania oraz uzdolnienia miały ku temu znakomitą okazję.

Programem ferii zimowych, realizowanym pod hasłem „W KLUBIE LECH ATRAKCJI WIELE, A WIĘC DO NAS MŁODZI PRZYJACIELE”, objęto okres od 1 do 15 lutego 2010 roku. Głównym organizatorem zajęć i imprez była oczywiście Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa, w tym merytoryczni pracownicy Klubu „LECH”, któ-rzy zajęciom dydaktycznym przypisali walor „dziecięcych zabaw”, co podniosło poziom ich atrakcyjności. Uczestnikami spotkań były dzieci

w wieku od 5 do 13 lat. W zajęciach, które codziennie trwały od godziny 10.00 do 14.00 brało udział każdorazo-wo ok. 40 uczestników, którym chętnie towarzyszyli dziadkowie, rodzice lub starsze rodzeństwo.

Co proponował dzieciom program zajęć feryjnych? Przede wszystkim miłe i radosne spędzenia czasu wolnego w gronie rówieśników. Obok tego każdy uczestnik zajęć mógł rozwi-jać swoje zdolności i umiejętności manualne lub artystyczne. Dzieciom proponowano poznanie nowych form pracy kulturalnej, w tym taniec, zabawy z rytmiką, zabawy plastyczne a nawet formy za-wodów sportowych, prostej i zdrowej rywalizacji. Młodych uczestników spotkań zapraszano do „świata bajek”, czemu służyła feryjna akcja „Czy-tamy dzieciom”! W tym miejscu należy w sposób szczególny podziękować kierownictwom Filii Bi-blioteki przy ul. Granicznej i przy ulicy Rynkowej – za miłą i profesjonalną pomoc oraz współpracę, za wspólną troskę o realizację procesu edukacji młodych pokoleń. Bardzo cenną inicjatywą było nawiązanie do tematyki obchodzonego w 2010 roku „ROKU CHOPINOWSKIEGO”. Pozwoliło to nie tylko na przybliżenie dzieciom osoby wielkiego kompozytora i pianisty, ale także na zaprezento-wanie fragmentów jego muzycznego dorobku.

Okres zimowy w Klubie „LECH” to nie tylko oferty zajęciowe dla dzieci. Przypomnieć nale-ży o uroczystym rozstrzygnięciu Konkursu pt. „Osiedlowe pogwarki” (22.12.2009 r.) – o czym informowała gazeta „Między nami Spółdzielca-mi” – zorganizowanego w ramach obchodów 50-lecia istnienia naszej Spółdzielni. Laureatom wręczono atrakcyjne nagrody i pamiątki. Dla Seniorów z Klubu „FANTAZJA” istniejącego przy Klubie „LECH” zorganizowano wieczór autorski poety i społecznika Pana Adama Końcy (SGL „Witraż”), połączony z promocją tomiku wierszy pt. „Słowa kamienie słowa motyle”. Wieczór uatrakcyjnił występ zespołu wokalno-instrumen-talnego działającego przy Spółdzielczym Klubie

„LECH”. Swoje spotkania mieli również członko-wie Literackiego Klubu Seniora „Witraż”, którzy chętnie korzystają z przytulnych pomieszczeń Spółdzielczego Klubu „Mansarda”.

W styczniu 2010 roku, w ramach współpracy środowiska Seniorów, Koło Seniora „Zdrowie” przedstawiło w Klubie „LECH” spektakl pt.”Ja-sełka”. Uczestnikom zaimponowało bogactwo treściowe spektaklu, poziom wykonawczy i artystyczny i niezwykle barwne stroje. Wśród widzów obecni byli członkowie Rad Mieszkań-ców „Osiedla 1000-lecia”, kierownictwo ADM Nr 3 oraz członkowie Klubu „Fantazja”.

Dla miłośników gry w szachy zorganizowany został i przeprowadzony „TURNIEJ SZACHOWY O PUCHAR KLUBU LECH”. W turnieju rywalizowała liczna grupa dzieci, młodzieży i dorosłych. Najlep-si szachiści otrzymali pamiątkowe dyplomy i na-grody ufundowane przez Siedlecką Spółdzielnię Mieszkaniową. Relację z turnieju zaprezentowała mieszkańcom „Telewizja Siedlce”.

Do okien naszych spółdzielczych mieszkań coraz głośniej puka WIOSNA! Jesteśmy przeko-nani, że także wiosenna oferta kulturalna Klubu „LECH”, o której informujemy w lokalnych me-diach oraz za pośrednictwem plakatów, spotka się z życzliwym zainteresowaniem członków SSM, w tym przede wszystkim dzieci i młodzieży. Klub „LECH” zaprasza!

Maria Anna MAGRYTAKierownik SKK „LECH”

6 KWIECIEŃ 2010 MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI

Rozmaitości

Ogłoszenie płatneDrodzy Państwo!

Prawo do dobrowolnego zrzeszania się należy do fundamentalnych praw obywatelskich. Już na początku lat 90-tych minionego wieku ideę tą rozumieli i realizowali siedleccy działacze samorządowi – zarówno ci, którzy tworzyli podstawy nowego samorządu miasta Siedlce, jak zwłaszcza Ci, którzy powołali do istnienia i przez siedemnaście lat prowadzą aktywną działalność statutową w ramach Siedleckiego Towarzystwa Samorządowego. Rozwinięte demokracje charakteryzują się dużą ilością dobrze zorganizowanych organi-zacji pozarządowych. Za ich pomocą obywatele mają możliwość czynnego uczestniczenia w życiu publicznym miasta, gminy, powiatu. Właśnie takie stowarzyszenia i towarzystwa, jak w Siedlcach STS, często wspomagają władze lokalne w wykonywaniu wielu ważnych, społecznie postulowanych zadań. Organizacje pozarządowe realizują swoistą misję, tzn. działają w imię wartości lub społecznie pożytecznych celów, a nie dążą do uzyskania zysku.

Siedleckie Towarzystwo Samorządowe było od początku i jest właśnie or-ganizacją, która niezmiennie strzeże wartości, które związane są ze społecznie cenionym i rozumianym pojęciem „samorząd lokalny”.

Pracę na rzecz społeczności lokalnej Stowarzyszenie traktuje jako służbę. Skupia ludzi, którzy chcą spożytkować swoją aktywność na rzecz poprawy poziomu życia, rozwoju gospodarczego i ekonomicznego naszego miasta. Pod patronatem i szyldem Stowarzyszenia działają ludzie aktywni, zaangażowani społecznie, specjaliści posiadający wiedzę z różnych dziedzin. Wśród człon-ków STS są przedsiębiorcy, nauczyciele, urzędnicy, pracownicy samorządowi, pracownicy akademiccy, prawnicy, ekonomiści, menedżerowie, ale przede wszystkim mieszkańcy Siedlec.

Od kilkunastu lat proponowana jest mieszkańcom Siedlec, w lokalnych wyborach samorządowych, reprezentacja członków Siedleckiego Towarzystwa Samorządowego. Otrzymujemy od Siedlczan, właśnie jako Stowarzyszenie o charakterze samorządowym, wzrastające poparcie, co daje wybranym Radnym STS-u mocny mandat, aby reprezentować Państwa sprawy w Radzie Miasta. Nie zajmujemy się „politykierstwem” i rozdawaniem intratnych posad, jak to robią, zwłaszcza w mijającej kadencji Rady Miasta, partie polityczne, ale przeobrażamy miasto, aby w Siedlcach lepiej się żyło naprawdę wszystkim.

W imię dobrze rozumianej i stosowanej w praktycznym działaniu „Sa-morządności”, której cele i metody pracy zdefiniowane zostały 20 lat temu, nieustannie STS opowiadał się za pełną jawnością życia publicznego, w tym zwłaszcza za nieograniczonym dialogiem społecznym. Wsłuchując się w opinie i przekonania mieszkańców Siedlec, Stowarzyszenie stanowczo opowiedziało się przeciw m. in. prywatyzacji szpitala miejskiego, polityce stosowanych przez spółki miejskie cen za media (w tym zwłaszcza za ciepło, ale i nie tylko), bra-kowi konsultacji społecznych w zakresie sprzedaży bądź zagospodarowania nieruchomości stanowiących własność miasta, lekceważącemu traktowaniu

organizacji pozarządowych oraz promowaniu inwestycji, które – będąc bardzo kosztowne – nie należą do grupy najbardziej oczekiwanych i postulowanych przez Siedlczan. Klub Radnych STS, jako opozycyjny, krytycznie odnosił się do corocznych budżetów, w tym zwłaszcza do braku środków zewnętrzynych, co uniemożliwia unowocześnianie ulic miejskich, budowę obwodnicy, budowę mieszkań komunalnych, rewitalizację itp.

Corocznie, od kilkunastu już lat, Stowarzyszenie jest organizatorem konkursu kolęd i pastorałek „Kolędować Małemu” oraz konkursu „Piosenki naszych rodziców”. Inicjatywy te skierowane są do dzieci i młodzieży miasta Siedlce i powiatu siedleckiego. Współpracujemy w tym zakresie, ale i nie tylko, z Siedlecką Spółdzielnią Mieszkaniową. Organizowaliśmy zawody sportowo-rekreacyjne, festyny, pokazy historyczne, konkursy plastyczne, konkursy wie-dzy o Papieżu Janie Pawle II. W sumie Siedleckie Towarzystwo Samorządowe wręczyło uczestnikom atrakcyjnych imprez kulturalnych i sportowych blisko siedem tysięcy dyplomów, nagród i podziękowań.

Kończąca się w 2010 roku kadencja Rady Miasta Siedlce oraz kolejny rok realizacji przez Stowarzyszenie zadań statutowych skłania nas do podsumo-wań, ale i jeszcze bardziej mobilizuje do działania, aby w przyszłości dorobek nasz, skala naszych dokonań, były jeszcze bogatsze.

Ponieważ STS, jest grupą osób, która działa dla dobra mieszkańców i rozwo-ju Siedlec potrzebujemy jeszcze bliższej współpracy i kontaktu z mieszkańcami naszego miasta, z Siedlczanami. Zatem, Stowarzyszenie będzie kontynuowało miesięczne spotkania z mieszkańcami, dyżury radnych. Prowadzona będzie i systematycznie aktualizowana strona internetowa www.sts-siedlce.pl.

Członkowie Stowarzyszenia liczą, że informacje zawarte na stronie, także samorządowej, bo spółdzielczej gazety „Między nami Spółdzielcami” a po-święcone Siedleckiemu Towarzystwu Samorządowemu przybliżą członkom samorządu spółdzielczego – Siedleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w Siedlcach - propozycje współpracy i współdziałania na rzecz NASZEGO WSPÓLNEGO MIASTA SIEDLCE. Osoby aktywne społecznie, chcące poświęcić trochę czasu sprawom publicznym; ci, którym dobro Siedlec leży na sercu, STS gorąco zaprasza do współpracy w ramach Stowarzyszenia. Proponujemy wymianę dobrych pomysłów, projektów, inicjatyw. Nie bądźmy – my Siedlczanie – bierni. Wspólnie znajdziemy mądre rozwiązania dla naszego miasta. Nie będziemy, bo nigdy tego nie robiliśmy, unikali spraw trudnych. Prosimy czytelników gazety „Między nami Spółdzielcami”, by zwracali się do nas ze wszelkimi problemami i kłopotami dotyczącymi naszego miasta i życia mieszkańców Siedlec. Będziemy pomagać rozwiązywać te problemy.

Radni STS są zawsze do Państwa dyspozycji. Kontakt do korespondencji - Siedleckie Towarzystwo Samorządowe 08-110 Siedlce, ul. 3 Maja 18 (Biuro Rachunkowe Jerzy Politowski); telefon kom. 511 000 385; e-mail: [email protected]. Z góry dziękujemy za okazaną życzliwość, inicjatywę współpracy, wnioski i podpowiedzi.

Zarząd

Rok 2010 jest rokiem obchodów 100-lecia powstania Harcerstwa w Polsce. Początek po-wstania ruchu skautowego, przekształconego w harcerstwo w Polsce datujemy na 1910 rok, w którym to Andrzej Małkowski tłumaczy na ję-zyk polski podręcznik Baden Powella „Scouting for boys”. Pierwsza udana i trwała próba stwo-rzenia kilkuosobowej drużyny chłopców odbyła się w lecie 1910 roku. 15 października we Lwowie ukazuje się pierwszy numer czasopisma „skaut Pismo Młodzieży Polskiej”, na pierwszej stronie wydrukowano wiersz Ignacego Kozielewskiego „Wszystko co nasze” późniejszy hymn harcerski. W 1918 roku następuje na Zjeździe w Lublinie połączenie ruchów harcerskich w jedną orga-nizację Związek Harcerstwa Polskiego. Do dnia dzisiejszego harcerstwo przechodziło różne eta-py wpisane w dzieje naszego narodu. Przetrwało do dziś dzięki swojej metodzie pracy z dziećmi i młodzieżą, oraz oddanej służbie ojczyźnie. Organizacje Harcerskie działające w środowisku siedleckim: Związek Harcerstwa Polskiego Hufiec „Podlasie”, Stowarzyszenie Harcerstwa katolickie-go „Zawisza” -środowisko siedleckie oraz Związek

Harcerstwa Rzeczypospolitej-Wschodnio-Mazo-wiecki Związek Drużyn Harcerzy, jako główny ele-ment uczczenia i podkreślenia wymiaru historycz-nego działania harcerstwa na ziemi siedleckiej, chcą w miesiącu wrześniu oddać społeczeństwu , wykonany wspólnymi siłami Pomnik. Z propozy-cji formuły pomnika największe zainteresowanie i akceptację uzyskuje obelisk z dużego kamienia na podstawie betonowej, z umieszczonym na nim Krzyżem Harcerskim i napisem ”1910-2010”. Komitet organizacyjny budowy Pomnika zwró-cił się do Pana Prezydenta Siedlec o wsparcie naszej inicjatywy. 26 lutego 2010r. z inicjatywy Prezydenta Miasta Siedlce została podjęta jed-nogłośnie Uchwała w sprawie budowy pomnika upamiętniającego stulecie Harcerstwa Polskiego. W Uchwale czytamy między innymi: Rada Miasta Siedlce wyraża zgodę na budowę pomnika upa-miętniającego stulecie Harcerstwa Polskiego. Pomnik zostanie ustawiony na placu pomiędzy Ratuszem Miejskim „Jacek”, a budynkiem biblio-teki przy ul. Piłsudskiego.

Pragniemy, aby pomnik zajął godne miejsce w naszym mieście, tak jak organizacja harcerska,

zapisała się godnie w życiu mieszkańców na prze-strzeni 100-letniej działalności. Do realizacji pod-jętego zadania zapraszamy wszystkich, których droga życia biegła poprzez uczestnictwo w róż-nych formach działalności zuchowej, harcerskiej i instruktorskiej. Zapraszamy do wspierania na-szej inicjatywy, przyjaciół i sympatyków harcer-stwa, rodziców dzieci uczestniczących w dzisiej-szym życiu organizacji harcerskich. Prosimy roz-ważyć, w jakiej formie możecie Państwo wpisać się w uczczenie 100-lecia harcerstwa i podjąć sto-sowne działanie. Wszelkie pytania i swoje propo-zycje prosimy kierować na e-maila [email protected] lub osobiście w Siedlcach Dom Harcerza ul. Zaremby 3 w godzinach 1600-1800. Jako organi-zacje oparte tylko na ruchu społecznym, nie pro-wadzące działalności zarobkowej, działające na rzecz dzieci i młodzieży, liczymy na jak najszersze włączenie się społeczności siedleckiej w budowę pomnika.

Z harcerskim pozdrowieniem CZUWAJ!Komitet Budowy Pomnika 100-lecia

Harcerstwa w Siedlcach

To już 100 lat harcerstwa

7MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI KWIECIEŃ 2010

Spółdzielcze problemy

Wydawca: Siedlecka Spółdzielnia Mieszkaniowa.

Adres re dak cji: 08-100 Siedlce,3 Maja 28. Redaguje - Ko le gium,

tel. 025 643-69-36, e-mail: [email protected]: NOWATOR Siedlce.

MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI

Dla członków Siedleckiej Spółdzielni Miesz-kaniowej, rok 2009 zapisał się zapewne

w pamięci, jako „Jubileuszowy”. Rok ten stał się znakomitym pretekstem do spojrzenia w przeszłość, do pogłębionej refleksji nad współ-czesnością i do zatroskanego snucia planów na przyszłość. Co piękne i warte podkreślenia – w obchodach Jubileuszu uczestniczyli ci, którzy kładli podwaliny pod siedleckie, spółdzielcze budownictwo mieszkaniowe (członkowie – założyciele); i ci, którzy w okresie minionych 50 lat aktywnie we wzbogacaniu Siedlec o nowe osiedla mieszkaniowe uczestniczyli; i ci, którzy obecnie ponoszą odpowiedzialność za rozwią-zywanie trudnych problemów (głównie natury prawnej i ekonomicznej) oraz jeszcze trudniejsze planowanie przyszłości.

Jubileusz pozwolił ocenić nie tylko skalę dokonań (a jest czym się chwalić i z czego być usatysfakcjonowanym), ale i wskazać na war-tość zachowanego, utrwalanego i umacniane-go samorządu spółdzielczego. Jest oczywiste, że siłą i gwarancją trwania SSM w Siedlcach była i jest aktywność Rad Osiedli, decyzyjność Walnego Zebrania Członków i odpowiedzial-ność kolejnych Rad Nadzorczych wybieranych i rozliczanych w sposób demokratyczny, spo-łecznie akceptowany i preferowany. W oparciu o aktywną bazę członkowską może Zarząd SSM skutecznie dbać o warunki zamieszkiwania w spółdzielczych zasobach mieszkaniowych, prowadzić „dialog” z usługodawcami (w tym spółkami miejskimi), negocjować z władza-mi samorządowymi miasta i egzekwować realizację ustawowych zadań od podmiotów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo miesz-kańców Siedlec.

Dla mieszkańców Siedlec (wszystkich – a więc i spółdzielców) rok 2010 będzie

okazją do głębokiej refleksji nad „Odrodzonym Samorządem Lokalnym” – zapowiedziano już obchody 20-tej rocznicy wprowadzenia zmian ustrojowych państwa, a jakościowo nowy samorząd lokalny, był jednym z najbardziej istotnych osiągnięć początku lat 90-tych mi-nionego stulecia.

Co prawda nie słychać, by powołano Spo-łeczny Komitet Obchodów, w skład którego wejść zapewne powinni autentyczni uczestnicy i kreatorzy Odrodzonego Samorządu miasta Siedlce, ale do czerwca jest jeszcze trochę czasu. W SSM Jubileusz nie stał się okazją do propagandowego ” huku” władz. Bardziej był

świętem wszystkich, którzy chcieli utożsamiać się z „Naszą Spółdzielnią”. Czy, podobnie, samo-rząd lokalny (Rada Miasta, Prezydent Miasta) wykorzysta okrągłą rocznicę do spojrzenia w przeszłość, do oceny skali zmian i dokonań, do uszanowania obywateli miasta, którzy tworzyli nową jakość samorządu, czy też rocznica wyko-rzystana zostanie do promocji (przedwyborczej) obecnego, bardzo upartyjnionego oblicza sa-morządności lokalnej… tego nie wie nikt.

Można rzec, nie nasz wóz, nie nasze konie, ale w tworzeniu nowego samorządu

Siedlec uczestniczyli też Spółdzielcy! Wiele, bardzo wiele zrealizowanych projektów, to efekt współpracy i współdziałania obu samorządów: lokalnego i spółdzielczego. Obecna kondycja spółek miejskich, cywilizacyjny wręcz rozwój in-frastruktury (ulice, wodociągi, sieć ciepłownicza, oświetlenie, tereny zieleni), wzbogacona oferta społecznych działań kulturalnych, sportowych, rekreacyjnych, te i wiele innych osiągnięć, to także w dużej części dorobek obu samorządów. A tzw. „inwestycje wspólne”? Krytykowane, obśmiane, wyszydzone, a przecież należy je uznać za jeden z najcenniejszych sukcesów i owoców współpracy SSM i władz miasta (tych poprzednich).

Dlaczego przypominam obie rocznice? Ponieważ stanowią znakomitą okazję do bar-dzo pogłębionej refleksji obywatelskiej! Oba samorządy, właśnie teraz powinny odpowie-dzieć sobie na podstawowe pytanie: czy i jak, bazując na tak bogatych doświadczeniach, krytycznie oceniając błędy i doceniając sukcesy, umacniać i rozwijać SAMORZĄD, jako wartość samą w sobie.

Dla mieszkańców Siedlec (w tym i Spółdziel-ców) rocznica Odrodzonego Samorządu może się stać okazją do upomnienia się o uzyskane na początku lat 90-tych prawa i przywileje obywatelskie. Chyba warto będzie jeszcze raz zdefiniować, „czym jest samorząd”! Czym być miał i czym był?! Jakim zmianom (na lepsze i na gorsze) uległ i nadal ulega? Czym była, a czym jest obecnie „jawność działania samorządu”? Jaki wpływ na poziom życia i bycia szarego obywatela ma obecnie społeczność lokalna, a jaki mieć powinna?! Kto to był, a kim jest „Radny Rady Miasta”?! Wreszcie, jakich Siedlec chcą mieszkańcy?

Te i wiele innych odpowiedzi udzielić po-winniśmy sobie wszyscy. Spółdzielcy, po

podsumowaniu 50 lat istnienia. Siedlczanie,

po 20 latach funkcjonowania odrodzone-go samorządu. Wszystko po to, by Siedlce i Spółdzielnia, reagując na kolejną falę „upolityczniania samorządów” (wszystkich) obroniły sprawdzone w historii wartości ży-cia obywatelskiego, życia społecznego, życia środowiskowego i wspólnotowego. Te, które zawsze decydowały o pomyślnym rozwoju miast i gmin, społeczeństw i środowisk, grup zawodowych i kulturalnych.

Rocznice, rocznice … dobry pretekst, by ocenić, przeanalizować, wyciągnąć wnioski i mądrzej budować przyszłość…

Krzysztof TomaszewskiOsiedle „Roskosz”

Od rocznicy do rocznicy…

Przypominamy, że 1 stycznia 2010 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o spła-cie kredytów „wiszących” na mieszkaniach spółdzielczych wybudowanych w początku lat 90-tych. Ustawa częściowo oddłuża tych, którzy zdecydują się na jednorazową spłatę kredytu. Państwo w tym przypadku zrezygnuje z połowy wykupionych odsetek i dodatkowo odda bankom połowę odse-tek przez banki skapitalizowanych. Trzeba wiedzieć, że podstawowym warunkiem ubiegania się o własność mieszkania (prze-kształcenia w odrębną własność, czy też mieszkanie własnościowe) w spółdzielni jest spłacenie kredytu o którym mowa w no-welizacji ustawy. Warto również wiedzieć, że posiadacze książeczek mieszkaniowych, którzy spłacają kredyt mieszkaniowy mogą skorzystać z premii gwarancyjnej i prze-znaczyć ją na spłatę. Więcej dokładnych informacji na ten temat można uzyskać w biurze spółdzielni.

jojo

Jeszcze o oddłużeniu

8 KWIECIEŃ 2010 MIĘDZY NAMI SPÓŁDZIELCAMI

REKLAMA

Siedlce ul. Sokołowska 182www.eska.cc • e-mail : [email protected]

HURTOWNIA HYDRAULICZNA