chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa...

8
16 Artykuły, pomysły, sugese i wszystko co chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, wyślij na: [email protected] Bądź [email protected] z dopiskiem Do biuletynu”. Zespół do spraw biuletynu: Zbyszek - 07925794977 Krzysztof - 07442175779 [email protected] 01 W czerwcowym wydaniu biuletynu KrokStr. 2 Pasja, hobby, życie, wędkarstwo ... Str. 3 Krok czwarty—moja opowieść. Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga. Str. 11 Oczekiwania. Str. 12 Sprawozdanie ze spotkania intergrupy 07.04.2018 Str. 15 Uśmiech numeru. Artykuły, pomysły, sugese i wszystko co chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, wyślij na: [email protected] bądź [email protected] z dopiskiem Do biuletynu”.

Transcript of chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa...

Page 1: chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga. ... która wraca z randki. - Masz ... uwazala ze starszych trzeba sluchac bo

16

Artykuły, pomysły, sugestie i wszystko co

chciałbyś ujrzeć w następnym numerze,

wyślij na:

[email protected]

Bądź

[email protected]

z dopiskiem „Do biuletynu”.

Zespół do spraw biuletynu:

Zbyszek - 07925794977

Krzysztof - 07442175779

[email protected]

01

W czerwcowym wydaniu biuletynu „Krok”

Str. 2 Pasja, hobby, życie, wędkarstwo ...

Str. 3 Krok czwarty—moja opowieść.

Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga.

Str. 11 Oczekiwania.

Str. 12 Sprawozdanie ze spotkania intergrupy

07.04.2018

Str. 15 Uśmiech numeru.

Artykuły, pomysły, sugestie i wszystko co chciałbyś ujrzeć w

następnym numerze, wyślij na:

[email protected]

bądź

[email protected]

z dopiskiem „Do biuletynu”.

Page 2: chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga. ... która wraca z randki. - Masz ... uwazala ze starszych trzeba sluchac bo

02

Pasja, hobby, życie, wędkarstwo ...

Witam, mam na imię Łukasz i na wstępie chciałem Wszystkich czytających mój artykuł

serdecznie pozdrowić. Chciałem się z Wami podzielić moją wielką radością a mianowicie

powrotem do wędkowania. Odkąd pamiętam Ojciec zabierał mnie na ryby, szybko złapałem

bakcyla i pokochałem łowienie ryb, sprawiało mi to wielką radość, pamiętam jak już w gim-

nazjum wstawałem o północy, wsiadałem na rower i sam jechałem nad Wisłę na ryby, spra-

wiało mi to mnóstwo radości wszystkie oszczędzane pieniądze wydawałem na sprzęt węd-

karski. Tak było dopóki w moim życiu nie pojawił się alkohol i nie wpadłem w jego pułapkę.

Na początku jeszcze łowiłem i piłem na rybach nigdy nie zapomnę jak złamałem dzień wcze-

śniej zakupioną wędkę bo ... bylem pijany. Przez jakiś czas udawało się godzić jedno i drugie

ale po pewnym czasie alkohol wygrał nad pasją. Tak naprawdę alkohol odebrał mi wszyst-

ko, żyłem chyba tylko po to żeby pić. Sporadyczne wypady na ryby kończyły się tak że zasy-

piałem pijany a czasem nie rozwijałem nawet wędek bo po co ... Mój koszmar trwał jakieś

10 lat, 10 lat zabijania się tracenia wszystkiego co było dla mnie ważne i miało jakiś sens.

Lecz dzięki Bogu, Przyjaciołom z AA, Bliskim, Rodzinie, Terapeutom i Sobie udało się wyrwać

ze szponów alkoholu. I tutaj dla mnie zaczęło się nowe życie. Wielu rzeczy musiałem się

nauczyć (tak naprawdę uczę się żyć), lecz nie zapomniałem jak się łowi ryby i zacząłem wra-

cać do tego co kocham, zacząłem łowić na nowo, kiedy jestem na rybach czuje się napraw-

dę wspaniale. Przebywam z otaczającą mnie naturą, widzę co się dookoła mnie dzieje. Mo-

gę wymyślać nowe strategie i taktyki łowienia, mogę myśleć o tym co robię i cieszyć się

tym!!! Jestem naprawdę wielkim szczęściarzem bo mam cudowne hobby i pasje którą ko-

cham i dostałem od Boga drugą szanse, nowe życie w którym staram się robić to co lubię.

Cieszę się z mojego hobby również ze względu na to, że jest to cos mojego, mogę wybrać

się na ryby, mogę czytać o wędkarstwie, oglądać wędkarskie filmy a czasem przenieść się

oczami wyobraźni w piękne miejscówki wędkarskie i wyobrażać sobie ile ja tam ryb łowie

heh. Jest to dla mnie ważne bo tez dzięki temu łatwiej walczyć z alkoholem, zajmuje mi to

czas i myśli a kiedy wyobrażę sobie że przez alkohol mógłbym to stracić ponownie myśli o

alkoholu giną a ja czuje wielką wdzięczność za to że nie pije. Myślę że taka czy inna pasja

czy hobby jest czymś wspaniałym i może wiele pomóc w walce z alkoholizmem i każdemu z

Was życzę takiej pasji. I chciałbym powiedzieć jeszcze jedno że jeśli lubiliście cos robić a

alkohol Wam to zabrał, wracajcie do tego to są uroki trzeźwego życia.

15

Przychodzi facet do lekarza twierdząc, że jest ogólnie w złej kondycji fizycz-

nej. Doktor poddał go całej serii badań, po czym mówi:

- Wie pan co? W tej chwili nie mogę dokładnie stwierdzić co panu dolega, ale

myślę, że to wszystko przez alkohol.

- A jest tu jakiś trzeźwy lekarz? - zapytał z ciekawości facet.

Uśmiech numeru!!!

Ojciec obserwuje córkę, która wraca z randki.

- Masz oczko na prawej pończoszce.

- Wiem.

- Gdy wychodziłaś miałaś na lewej.

Mieszkanie, środek nocy. Facet ubrany na czarno, na głowie

kominiarka, budzi śpiącego. Obudzony pyta ze strachem w

głosie:

- Kim pan jest?

- Włamywaczem.

- Czemu mnie pan budzi?

- Chciałem pana o coś zapytać.

- Słucham.

Włamywacz oświetla latarką mieszkanie.

- Pan tak żyje?

Chirurg do pacjenta:

- Usunięcie tego gwoździa z pana głowy będzie kosztowało dwa tysią-

ce.

- Ale przecież ja mam ubezpieczenie w NFZ!

- Na podstawie samego ubezpieczenia możemy go Panu lekko przygiąć,

żeby nie przeszkadzał.

Page 3: chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga. ... która wraca z randki. - Masz ... uwazala ze starszych trzeba sluchac bo

14

Waldek uważa ze każda Intergrupa powinna przekazać £100 na wsparcie tego wydarzenia-

bezzwrotnie jak i również możliwe będzie pożyczenie pieniędzy na wydarzenie-do zwrotu.

Intergrupa Midlands podjęła decyzje ze na wsparcie 25lecia przekaze £300

Na Londyn dajemy £70

Na Region dajemy £100

Sprawy rozne i wolne wnioski:

Padła propozycja o częstsze spotkania Intergrupy Midlands co 2 miesiące, przegłosowane

zostały spotkania co 2 miesiące.

Krzysiek z Gloucester został nowym skarbnikiem.

Sekretarz intergrupy poszukuje swojego cienia.

13 Maja są warsztaty sponsorowania w Birmingham.

15 Kwietnie 2 rocznica grupy w Gloucester

Kolejne spotkanie Intergrupy Midlands odbedzie sie 16.06.2018

03

Od lat mieszkam I pracuje w Anglii I tam znalazlam tez swoja sponsorke. Zostalam popro-szona o opowiedzenie jak to u mnie z tym krokiem czwartym bylo. “Zrobilismy gruntowny I odwazny obrachunek moralny” Zanim opowiem jak pisalam tabelki powiem wam ze to byl jedyny krok przy ktorym oprocz WK korzystalam tez z 12/12. Na stronie 43 12/12 pisze tak: “Wszystkie instynkty z ktorymi przychodzimy na swiat san am dane od Boga. Bez nich czlowiek nie bylby w pelni czlowiekiem. Gdyby ludzie nie zabiegali o swoje bezpieczen-stwo, nie troszczyli sie o pozywienie I dach nad glowa nie utrzymaliby sie przy zyciu. Gdy-by nie rozmnazali sie, ziemia stalaby sie bezludna. Bez instynktu towarzyskiego, bez po-trzeby wspolzycia z innymi ludzmi nie byloby spoleczenstaw. A zatem te podstawowe pragnienia-wspolzycia seksualnego, poczucia bezpieczenstwa materialnego i emocjonal-nego oraz kontaktow towarzyskich- sa konieczne I wlasciewe, z pewnoscia zostaly one dane nam od Boga. Czasem jednak te niezbedne dla naszej egzystencji instynkty ulegaja wynaturzeniu. Z wielka sila, slepo, nieraz bardzo podstepnie kieruja name, odbieraja nam panowanie nad soba, uparcie domagaja sie wladzy nad naszym zyciem.”……. Pamietam ze jak na poczatku chodzilam na spotkania to nie wiedzialam co to jest uraza. Moze juz nie planowalam zemsty tak jak to robilam ja pilam ale na sama mysl o tym czlo-wieku ktory mnie skrzywdzil krew mnie zalewala. Bylam jak bomba zegarowa, bez kija nie podchodz. Byle co wyprowadzalo mnie z rownowagi, nie przebieralam w slowach ani w czynach. Myslalm wtedy ze jestem taka dzielna bo bronie swoich racji, swoich przeko-nan. Nie wiedzialam jeszcze ze walcze z wiatrakami a te wszystkie stany emocjonalne pochlanialy cala moja energie. Bylam klebkiem nerwow. Nie umialam sie z nikim ani z niczym pogodzic. Poprostu zero akceptacji. Tylko I wylacznie ja mialam racje. Moja pierwsza tabele napisalam w jedn wieczor. To bylo proste bo byla to tabela uraz a

po mojemu pretesji. Nic prostszego, wywalic te wszystkie pretesje ktore mialam do ludzi,

rzeczy czy instytucji.

Osoba lub insty-tucja do ktorej zywie niechec lu uraze

Przyczyna Dlaczego (krotko I na temat)

Ma to wplyw na moje relacje:

Wady charakteru

Jaka jest rze-czywistosc Co moge z tym zrobic

Relacje osobiste Stosunki seksualne Poczucie godnosci Poczucie bezpieczen-stwa Poczucie bezpieczen-stwa Finansowego

Duma Pycha Arogancja Egoizm Egocentryz Uzalanie sie nad soba (tu mozna wypisywac tych wad o wiele wiecej ale one I tak zbieraja sie do tych kilku)

Page 4: chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga. ... która wraca z randki. - Masz ... uwazala ze starszych trzeba sluchac bo

04

Wezmy dla przykladu moja mame. W kolumnie dlaczego napisalam ze bila mnie jak mialam 16 lat. W kolumnie na co to mialo to mialo wplyw napisalam ze na stosunki osobiste z nia, na poczucie godnosci bo bylam juz duza a ona mi dalej z rekami startuje, I na poczucie bezpie-czenstwa, bo sie jej balam. A jakie wady charakteru tu zadzialaly? No oczywisci duma, bo jak ona mnie tu bedzie bila, arogancja, egoism I uzalanie sie nad soba. A jaka byla prawda? No bardzo prosta. Nie bila mnie bez powodu. Chciala mnie zdyscyplinowac ( z marnym skutkiem zreszta) ale to byla jedyna metoda ktora znala. Nie umiala ze mna rozmawiac, zreszta dzisiaj watpie czy to by cos dalo, uwazala ze starszych trzeba sluchac bo oni maja racje a ja sie oczy-wiscie z tym nie zgadzalam (duma, pycha, arogancja). Tak wiec w ostatniej kolumnie odwra-camy ta rzeczywistosc. Zastanawiamy sie czy aby napewno ona zrobila to bez powodu? Czy ja przypadkiem nie zrobilam czegos co moglo sprowokowac jej dzialanie. Na stronie 58 WK mowi tak: “Puszczajac w niepamiec krzywdy doznane od innych, postanowilismy skupic sie na wlasnych bledach. W jakich okolicznosciach bylismy egoistyczni, kiedy bylismy nieuczciwi, samolubni lub tchorzliwi? Aczkoliwek zaistniala sytuacja nie wynikala wylacznie z mojej winy staramy sie udzial innych zostawic na boku. Interesuje nas jedynie NASZA wina. Przecierz sporzadza-my WLASNY obrachunek moralny a nie innych ludzi.” Moja sponsorka nigdy nie pozwolila mi racjonalizowac moich uraz. Zrobili co zrobili, zacho-wali sie jak sie zachowali to nie jest wogole moja sprawa. Ja mialam duzo uraz tak zwanych nie racjonalnych. Ktos cos zrobil co mi sie nie podobalo, cos powiedzial co mi sie nie podoba-lo, poszedl tam gdzie nie powinien a ja od razu stawialm na tej osobie kreske, wyrabialam sobie o tej osobie zdaniei dawalm sobie prawo do osadzaniej jej. Ale jak sie temu wszystkie-mu zaczelam przygladac to okazywalo sie ze wcale nie bylo tak zle. Ze czesto ja albo wyol-brzymialam cala ta sytuacje (typowe dla alkoholika) albo wogole ja zle odbieralam. Jednym slowem stek bzdur. Wiec co w tym przypadku zrobic z takim fantem z piatej kolumnie? Bar-dzo proste. WK strona 57 w rozdziale Jak to dziala pisze: “Jesli ktos nas obrazil, mowiliwsmy sobie To jest chory czlowiek, w jaki sposob moglbym mu pomoc?Boze chron mnie od uczucia gniewu. Badz wola Twoja. Unikamy odwetu I klotni. Przecierz nie traktowalibysmy chorych ludzi w taki sposob.” Takich pretensji bylo kilkadziesiat. Do systemu, do rzadu, do przepisow drogowych, do ksie-zy, do nauczycieli itd. Mozna by tego wymieniac w nieskonczonosc. Ale co ja moge z tym zrobic? Modlitwa o pogoed ducha mowi nam na samym poczatku ze powinnismy zaakcepto-wac to czego nie mozemy zmienic. A czego na 100% nie moge zmienic? Oczywiscie ludzi. To uslyszalam na jednym z moich pierwszych spotkan. Nie mozemy zmienic ludzi, nawet nie powinnismy bo jezeli sie staramy ich zmienic to jestesmy nie uczciwi. Dlaczego nieuczciwi? Bo kazdy ma prawo byc tym kim chce byc. A niby kim ja jestem ze daje sobie prawo zarza-dzania czyims zyciem? Sama swoim nie potrafie zarzadzac a co dopiero czyims. A jak popa-trzec na to z jeszcze innej strony to zobaczymy ze I to jest stekiem klamstw, ktore przez lata sobie wbijalam do glowy. Bo to nie prawda ze CALY system jest zly, ze WSZYSTKIE przepisy sa bez sensu, ze WSZYSCY ksieza sa do dupy. W angielskiej WK w historiach osobistych (mam nadzieje ze bedzie ta wlasnie dodana do nowego wydania, przeczytajcie ja koniecznie) jest takie opowiadanie “Akceptacja jest odpowiedzia na wszystkie nasze problemy” Kazdy anglo-jezyczny alkoholik zna to opowiadanie. I tam pisze tak:

13

Sprawozdania służb:

Marzena- Skarbnik

Mieliśmy w kasie £605,65

Wpłynęło dzisiaj £600, wypłaty będą podane w sprawozdaniu,

Krzysiek-Sekretarz

Sprawozdania są coraz dłuższe i mam nadzieje ze dalej interesujące i treściwe, Cień sekreta-

rza zrezygnował, wiec jeśli ktoś wyrażałby taka chęć pozostania cieniem sekretarza-

zapraszam.

Łukasz-koordynator PIKu

Sprawozdanie zostało przeczytane.

Krzysztof-koordynator dyżurów telefonicznych- sprawozdanie zostało przeczytane.

Katarzyna-mandatariusz

Służba mailowa, odebrani około 30 maili, Święto Zdroju w Szczyrku, Southern Convention,

Annual convention 2018 Bristol.

Krzysztof-Kolporter

Kończy się służba wiec bardzo prosimy o zgłoszenie się osoby chętnej, niebawem Intergrupa

zostanie bez kolportera i książek, jeśli nikt się nie zgłosi.

Literatury mamy na £1700,

Zbyszek-biuletyn

Biuletyn rozszedł się bardzo szybko, pojawia się coraz więcej trudności technicznych ale dzię-

ki pomocy Krzysia wszystko udaje sie rozwiazac. Coraz mniej ludzi pisze do biuletynu, a jeśli

nie będzie tematów do biuletynu to skończy się sens prowadzenia biuletynu, Biuletyn poja-

wił się w kolorze i według niektorych uczestnikow świetnie wyglada:-)

Krzysztof-lacznik internetowy

Służba przebiega dobrze bez problemów, służba dobiegła już końca i na następnej intergru-

pie jeśli nikt się nie zgłosi do przejęcia tej służby to nastąpi cisza w eterze gdyż nie będzie

łącznika internetowego.

Uprasza się chętnych o zgłaszanie się do przejęcia służby.

Wybór delegata na Region – została zgłoszona kandydatura Grzegorza,

Glosowanie:

Uprawnionych do głosowania: 11

Jednogłośnie przyjęto jego kandydaturę i również na Łącznika i administratora strony inter-

netowej

Waldek

25lecie AA na wyspach- Waldek należy do zespołu spraw do organizacji tegoż wydarzenia,

Obchody dwudniowe odbędą się w Sterling Institute w Szkocji w październiku 2019 roku.

Page 5: chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga. ... która wraca z randki. - Masz ... uwazala ze starszych trzeba sluchac bo

12

Sprawozdanie ze spotkania Intergrupy

Midlands 07.04.2018

Spotkanie rozpoczęliśmy słowami „Jestem odpowiedzialny”.

Zlot Radości:

Bartek koordynator Zlotu Radości przedstawił program i ulotkę przygotowana na Zlot.

Katering i zespół (£300) jest już potwierdzony, Do akredytacji jak wcześniej było mówione

przygotowuje sie grupa z Corby,

Spiker Tadeusz Czarny ma już bilet kupiony, w czasie przerwy Bartek ma kilka osób przygoto-

wanych do pomocy w razie potrzeby,

Alanonki i DDA dogadali się między sobą i będą dwa mitingi Alanon i jeden DDA.

Koszt plakietek to będzie około £50, grupa z Birmingham będzie przygotowywać dekoracje i

będą potrzebne pieniądze, przewidziane będą quizy oraz nagrody książkowe,

Grill będzie organizowany przez grupę West Bromwich,

Glosowanie:

Czy nagrody dla dzieci: czy powinnismy za to płacic z pieniędzy aaowskich?

Uprawnionych do głosowania 16 jednogłośnie przegłosowane.

£100 na nagrody dla dzieci.

Grzegorz-katering: £5 za drugie danie zupa £2, zestaw £6. Ustalono ze firma ta będzie mogła

sprzedawać napoje i dodatki, objad będzie dostępny przez cały dzień a wydawanie w czasie

przerwy będzie przy stołach. Ta sama firma która może dostarczyć ciasta (£5/kg) mozna by

kupić ciast za £200?? Potwierdziliśmy ze ciasta beda(40kg). W ramach akredytacji będą ciast-

ka i napoje. (£200-£250) potrzeba na talerzyki sztućce kubeczki i zaopatrzenie grilla. Książki i

nie tylko na nagrody (5 książek zostanie przekazanych na nagrody od Intergrupy). Dla nowi-

cjuszy przeznaczamy 10 książek jako upominki

Bartek ustalil ze budżet/wydatki wyniosly dotychczas £950,

£100 na nagrody dla dzieci.

Warsztaty:

Warsztaty prowadzone przez skarbnika Intergrupy Londyn Marzenę. Głównym celem tego

warsztatu było uświadomienie wszystkim jak składki do kapelusza wpływają na funkcjonowa-

nie lub tez nie funkcjonowanie poszczególnych grup AA, rozdane zostały zeszyty skarbnika

które mogą pomóc w sprawozdaniach skarbniczych,

Każda grupa powinna być niezależna i to jest główne założenie.

05

Akceptacja jest odpowiedzią na moje wszystkie, dzisiejsze problemy. Gdy jestem zaburzony, to dlatego, że postrzegam jakąś osobę, miejsce, rzecz lub sytuację – jakiś fakt z mojego życia – za niemożliwe do zaakceptowania. Wówczas nie mogę odnaleźć mojej pogody ducha, dopóki nie pogodzę się z tym, że ta osoba, to miejsce, ta rzecz czy sytuacja są dokładnie takie jakie by

powinny w danej chwili. Nic, absolutnie nic, nie dzieje się w Bożym świecie przez pomyłkę. Dopóki nie zaakceptowałem mojego alkoholizmu, nie mogłem pozosta trzeźwy; jeśli nie zaakceptuję życia całkowicie na jego warunkach, nie będę mógł by

szczęśliwy. Nie powinienem tak bardzo koncentrowa

się na tym co powinno by

zmienione na świecie, tylko na tym co powinno ulec zmianie we mnie i mojej postawie życiowej.

Shakespeare powiedział, „Cały świat jest sceną, a wszyscy mężczyźni i wszystkie kobiety jedynie aktorami.” Zapomniał wspomnie

, że ja byłem naczelnym krytykiem. Zawsze byłem w stanie dostrzec wadę w każdej osobie, każdej sytuacji. Zawsze byłem zadowolony mogąc je wskaza

, ponieważ wiedziałem, że ludzie chcą perfekcjonizmu, tak samo jak ja. AA i poczucie akceptacji nauczyły mnie, że istnieje pierwiastek dobra w najgor-szych z nas, ale także odrobina zła w tych najlepszych; że wszyscy jesteśmy dzie

mi Boga i każdy z nas ma prawo by

tutaj. Gdy narzekam na samego siebie lub na was, to tak naprawdę narzekam na dzieło Boga. Mówię wtedy, że wiem lepiej niż Bóg.

Ten fragment mowi o mnie I powiem wam ze to byl moj najwiekszy problem. Akceptacja. Zapytal by sie ktos a co robic zeby sobie z tym poradzic. Wiele lat temu poprosilam swoja sile wyzsza o zaakceptowanie mojego ex. Nie umialam go kochac ale nie wiedzialam jak sie z nim rozstac. Mielismy wspolny dom, dziecko, psa. Wydawaloby sie prawie nie mozli-we zeby jakos z tego wybrnac. Ale Bog tak wszystkim pokierwal ze trzy miesiace pozniej juz go nie bylo. Pomimo tego ze adwokatka powiedziala mi ze nie wezmie mojej sprawy ani pieniedzy bo nic sie nie da zrobic. Dla Niego nie ma nic niemozliweg. A co z reszta rze-czy nie do zakceptowania? Nie zadaje sie z ludzmi z ktorymi mi nie po drodze, nie ogla-dam telewizji bo nie jestem w stanie tego zaakceptowac co tam slysze. Z tego akurat sa tylko korzysci, bo mam duzo czasu na zajmowanie sie tym co lubie, czytam ksiazki, ucze sie jezykow, dzialam w AA. A ci ktorych musze tolerowac jak brat, szwagier, za nich sie duzo modle. Oni musza byc w moim zyciu nie moge z nimi zerwac kontaktu to jest moja rodzina. Na nich ucze sie calej reszty cnot jak milosc, tolerancja, akceptacja. Kiedys jakby taki szwagier powiedzial mi cos co by mi sie nie spodobalo to bym taka awanture zrobila ze byloby slychac az do Polski. Zapowiedzialabym mezowi I calej rodzinie, ze ani jego ani moja noga tu wiecej nie postanie. Ze niech sie nie wazy nawet wymieniac mojego imienia. Skonczyloby sie tak ze odebralabym dzieciom kuzynostwo, mezowi szwagra a calej rodzi-nie przyspozylabym tylko klopotow. Cale szczesciej dzisiaj juz nie musze sie tak zachowy-wac. Raz mi wychodzi lepiej a raz gorzej ale napewno sie staram. Nastepna tabela jest tabela przewinien. I tu juz sa grubsze sprawy. Znajduja sie tam wla-

sciewie wszyscy ktorym cos zrobilismy. Kradzieze, oszustwa, manipulacje, tak do ludzi jak

do instytucji czy nawet rzeczy. Czyli oprocz innych osob powinny sie tutaj znalesc zaklady

pracy, sklepy ktore okradalismy, pracodawcy ktorych oszukalismy, urzedy skarbowe, zus,

Page 6: chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga. ... która wraca z randki. - Masz ... uwazala ze starszych trzeba sluchac bo

06

policja itd. Ta tabelka jest juz mocniejsza. W piatej kolumnie od razu zaznaczamy te osoby

lub instytucje ktorym nalezy sie zadoscuczynienie. W ten sposob mamy prawie gotowa liste

do kroku dziewiatego. Wypelniamay ja tak jak pierwsza tabele. Kto lub co, krotki opis tego

co sie wydarzylo, na co to mnialo wplyw, jakie wady chrakteru zadzialaly I w koncu jaka jest

rzeczywisctosc. Wielu z nas kradlo lub oszukiwalo bo mieli za malo ( a mieli za mal bo pili),

bo ktos mial wiecej, bo jak nie nasze to mozna sobie brac. Ja przez lata kradlam papier toa-

letowy z roznych miejsc w ktorych pracowalam, srodki czysosci, bo chcialam zaoszczedzic,

zebym nie musiala kupowac. I nawet dzisiaj mam znajomych ktorzy otwarcie mowia ze ku-

puja kradzione czesci lub perfumy nie zdajac sobie sprawy ze tak naprawde okradamy sa-

mych siebie I na dodatek zachecamy tych wszystkich przestepcow do robienia tego co robia.

Tyle ze co bedzie jak przyjdzie na nas kolej I ktos wlamie sie nam do domu zeby ukrasc nam laptopa. Ale ja na tamten czas tego nie wiedzialam, nie traktowalam tego jak kradziez. We-dlug mnie wszyscy tak robili I nie widzialam w tym nic zlego. Wiec znowu nie zaleznie od tego czy pracodawca byl dla mnie dobry czy zly, czy placil mi malo czy duzo ja powinnam byla robic swoje. Pracowac uczciwie a jak mi sie nie podoba to zawsze moge odejsc. Ja od lat przygladam sie jak MY sami krecimy na siebie bata. Nie przestrzegajac przepisow drogo-wych zmuszamy rzad do podejmowania jakis dzialan. Najpierw to sa spiacy policjanci, jak to nie dziala, to stawiaja nam kamery, jak to nie dziala to zabieraja nam prawo jazdy a jak I to nie dziala to daja nam coraz wieksze mandaty az w koncu wsadzaja nas do wiezienia. A kto na tym cierpi? No my wszyscy bo tak trudno nam zwolnic. Wiec placimy za kamery, za prze-robki na drogach. A potem sadzimy sie ze nie mozliwe ze moje auto tyle wyciagnelo. Kiedys myslalam ze caly swiat sie na mnie uwzial. Przeciez ja tylko na chwilke wyskoczylam z auta a tu juz jest, stal za rogiem I tylko czekal zeby wlepic mandat. Odkad parkuje zgodnie z przpi-sami nie musze sie martwic czy dostane mandat czy nie. Wole wydac funta niz potem szescdziesiat. Pewnie ze zdarzaja mi sie pomylki, jestem tylko czlowiekiem, ale traktuje to jako lekcje z ktorej moge sie czegos nauczyc. Prawda jest taka ze od kiedy nie pije moje wy-datki na mandaty zmalaly o 99% wiec nie ma na co narzekac. Nastepna tabela jest tabela strachow. WK na stronie 58 w rozdziale Jak to dziala mowi tak: “Zwrocmy uwage na slowo STRACH umieszczone w nawiasie przy nazwiskach p.Brown, p.Jones, pracodawcy I zony. Slowo to w jakis sposob wiaze sie z kazdym aspektem naszego zycia. To zle zardzewiale ogniwo, ktore spajalo cala nasza egzystencje. Rozpoczynalo ono caly lancuch zdarzen, ktore sciagaly nan as niezasluzone nieszczescia. Czy jednak my sami nie bylismy glowna jej przyczyna?” Kazdy z nas ma cala garsc strachow, ktore wrecz przesladuja nas po nocach. Boimi sie o pie-

niadze, o dzieci ze kiedys pojda pic albo zachoruja, o zone, o meza ze nas zostawi, o prace.

Boimy sie o to co nam zrobia jak nas zlapia, ze nie osiagniemy tego czego chcemy lub ze

stracimy to co juz mamy. Czasmi doprowadzamy sie do takiego stopnia ze starch nas zamy-

ka w swoich sidlach jak w wiezieniu.

Boimy sie latac wiec nie jezdzimy na wakacje, boimy sie wind, ruchomych schodow czy me-

11

Oczekiwania

Pisze do was siedzac na tarasie tradycyjnej tutejszej chatki na filipin-skiej wyspie Siargao. Patrze na kolyszace sie palmy i slucham jak roz-bijaja sie o rafe, fale morza. Slonce powoli schodzi w dol, wydluzajac cienie co nie sprawia, ze jest mniej goraco niz przez reszte dnia, tylko zmienia sie perspektywa patrzenia przez zmiane swiatla. Kilka metrow ode mnie slychac rozbawione glosy surferow, gdzieniegdzie przebie-gnie gekon szukajac zdobyczy. Raj na ziemi. Sielanka. Zyc nie umie-rac, prawda? Tak jest naprawde w tej chwili. Otoz pomyslalem sobie o moich oczekiwaniach i wyobrazeniach. Gdy-by ktos mi zbudowal taka opowiesc, natychmiast zaczalbym pakowac bagaze. Wiele razy tak bylo, ze mialem wielkie oczekiwania i w wyob-razni widzialem rzeczy, ktore naprawde byly nieco inne. Tak tu jest w tej chwili ktora opisalem. Ale to tylko chwila. Ostatnie kilka dni upal i wilgotnosc nie pozwalaja normalnie funkcjonowac, nocne burze i du-chota nie pozwalaja spac, przez co wstaje czlowiek nieprzytomnie zmeczony. Ilosc komarow sprawia ze trzeba spac pod moskitiera a ci co probowali, wiedza, jak duszno potrafi tam byc. Wczoraj wchodzac do lazienki spotkalem pajaka wielkosci mojej reki, ktory patrzyl sie spokojnie. Ja wolalem sie wycofac i darowac sobie prysznic. Przepiek-na plaza z pochylajacymi sie ku morzu palmami, to tak naprawde metr piasku, a gdy jest odplyw czyli od 8 rano do 4 po poludniu, pojawiaja sie czarne skaly przybrzeznej rafy a do morza trudno sie dostac. Nie chodzi o to, ze jest zle, ale ze nauczylem sie trzezwiejac, ze rze-czywistosc nie jest ani czarna ani biala. Nauczylem sie ze jesli mam oczekiwania, to sie rozczaruje bo moje oczekiwania byly idealistyczne, a zycie nie jest idealne. Jest swietne przez swoje rozne barwy, ale nie jest idealne. Wiec konczac, zapraszam wszystkich na Filipiny, pamietajac o wszyst-

kim o czym napisalem.

Page 7: chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga. ... która wraca z randki. - Masz ... uwazala ze starszych trzeba sluchac bo

10

czenie. Rzuciło mi się w oczy, że cała ściana za barmanką, była zaklejona

przeróżnymi naklejkami z sentencjami takich barowych myślicieli. Tutaj lokal-

nego kolorytu dodawały dodatki na temat coltów, broni czy bycia południow-

cem, jednak mi wzrok przyciągnęła jedna. Było na niej napisane - I am not an

alcoholic, I am a drunk. Alcoholics go to meetings. No i wtedy sobie pomy-

ślałem, co fakt, to fakt. To już nie jest moje miejsce, moje miejsce jest na mi-

tingu. To dzięki mitingom jestem trzeźwy, radosny, to tam mam przyjaciół i

odnajduję równowagę gdy tego potrzebuję. Tam każdego tygodnia na nowo

siebie określam, a gdy wyjeżdżam, Pan Bóg znajdzie zawsze sposób by mi

przypomnieć kim jestem i czego dla mnie chce, choćby mówił przy pomocy

nalepki na ścianie w małym miasteczku w górach Arizony. Wypiliśmy kawę i

ruszyliśmy w dalszą drogę. Trzeźwą drogę.

07

tra. To wszystko paralizuje nas do tego stopnia ze trudno nam znalesc prace bo trzeba do

metra wsiasc lub do windy wejsc. Ze strachem poradzic sobie sobie jest najtrudniej, nie po-

winnismy sie obawiac zasiegnac porady specjalisty. Tego jest naprawde duzo. Moim naj-

wiekszym starchem byly oczywscie finanse. W rozdziale Praca z innymi WK mowi ze zdrowie-

jacy alkoholik z reguly wybiera jedna z dwoch drog. Albo zuca sie w wir pomagania albo zuca

sie w wir pracy. Teraz chcemy odrobic caly stracony czas, jaknajszybciej oddac dlugi, zadowo-

lic rodzine. Ja oczywiscie pracowalam siedem dni w tygodniu. Zawsze balam sie ze mi brak-

nie, ze mi nie wystarczy. A tak naprawde zawsze mialam tyle ile potrzebowalam. Rachunki

byly zaplacone, jedzenie w lodowce tez, dziecko zadbane. Zeby bylo smieszniej to powiem

wam ze teraz nie pracuje wcale. Nie mam zadnych dochodow. Z prostego powodu. Wyszlam

ponownie za maz I ku mojemu zdziwieniu urodzilam dwoje dzieci w dosc krotkim czasie. Te-

raz musze sie nimi zajmowac I nie mam jak wrocic do pracy. Klasyczny przyklad alkoholika.

Ale ten z gory tak pokierowal wszystkim zebym zobaczyla ze moge zyc bez zarzynania sie na

smierc.

I ostatnia tabelka jest tabelka seksu. Analogicznie jak wyzej wypelniamy ja prawie doslownie tak samo. Wielu ludziom ta tabelka kojarzy sie z jednym ze “zdrada”. Ale nie jest tak do kon-ca. WK dosc precyzyjnie przestawia nam ta sfere naszego zycia. Pamietajmy ze seksualnosc mozna wyrazac na wiele spoosbow. To co ja I mysle prawie wszystkie kobiety maja opanowane do perfekcji to manipulacja sek-

sem. Jak mnie nie przeprosi to mu nie dam, mozemy tak w nieskonczonosc. Czyli nie liczenie

sie z potrzebami innych jest tak samo zle jak zdrada. Moj ex byl strasznym bawidamkiem,

mial nawet pewna reputacje. I choc nie jestem nawet dzisiaj pewna czy mnie faktycznie zdra-

dzil czy nie to napewno wiem ze probowal. Nie wiem czy mozna by go bylo usprawiedliwic

faktem ze nie sypialam z nim od poczecia naszego dziecko az do rozwodu (jakies 7 lat). On

mnie wogole malo interesowal. Co robi, gdzie chodzi, umialam miec tylko pretensje. Tak

szczerze mowiac ja jak bym byl na jego miejscu to nawet bym nie chciala ze mna sypiac. Ko-

biety tak jak meszczyzni uzywaja seksu zeby podbudowac walsne ego. Zwrocic na siebie uwa-

ge. Wszyscy doskonale wiemy ze wiele z tego to sa klamstwa i brednie. Ale gadaniem mozna

tez sobie wyrobic reputacje. Zawsze bylam ladna I zgrabna I umialam to wykorzystac. Wie-

dzialam gdzie pojsc zeby sie napic za darmo. Ja nie mialam problemu z pieniedzmy jak pilam.

Wchodzilam do baru I drinki podjerzdzamy jak zaczarowane. Ale to wymagalo ode mnie zim-

nej kalkulacji. Trzeba bylo znac odpowiednich ludzi, wiedziec gdzie chodza. O ktorej mozna

ich tam spotkach. Zawsze lubialam miec znajowmosci. Uwazalam ze jak bede cos potrzebo-

wac to sie przydadza. Tak zwane plecy. Nie przeszkadzalo mi to ze oni maja zony, dzieci, ze

tak naprawde swoim postepowaniem krzywdze wiele ludzi. Ale mialam za to korzysci, jadlam

I pilam w najlepszych restauracjach, wozilam sie dobrymi autami, to juz cos.

Uwielbialam sie ladnie ubrac I flirtowac z niekoniecznie samotnymi meszczynami. I znowu

Page 8: chciałbyś ujrzeć w następnym numerze, Str. 11 wyślij na · Str. 9 Kilka tygodni—Trzeźwa droga. ... która wraca z randki. - Masz ... uwazala ze starszych trzeba sluchac bo

08

tego mozna by wymieniac w nieskonczonosc. Co mi to dawalo? Nie wiem. Wiem tylko ze

dzisiaj tego nie potrzebuje, ze to jest nie ladnie I nie uczciwie. Od kiedy przestalam pic juz

nigdy sie tak nie zachowalam. Wiec prosze wszystkich pan wezcie pod uwage potrzeby swo-

ich mezow I odwrotnie. Nie trzymajcie urazy, pamietajmy ze instynkt seksualny jest nam tez

dany od Boga po to zeby nam sparwiac przyjemnosc. Ja jestem zagorzal fanka amerykanskich

spikerek a w szczegolnosci Joe and Charlie Big Book Study. Oni tam w zajefajny sposob oma-

wiaja czwarty krok wlacznie z tabela seksu I zachecam kazdego kto tylko mowi po angielsku

do posluchania. Od lat probuje ich przetumaczyc, ale tego jest tak duzo ze musialabym po-

swiecic kilka tygodni. Ale znalazlam dziewczyne ktora jest tak samo zafascynowana Joe and

Charlie jak ja I jestesmy w trakcie rozmow na temat tlumaczenia. Zapraszam wszystkich do

zagladania na strone spikerkiaa moze za kilka miesiecy uda nam sie cos tam wstawic. Pozdra-

wiam was wszystkich I zycze powodzenia.

09

Kilka tygodni - Trzeźwa droga

Kilka tygodni odbyliśmy z moją żoną podróż przez kilka stanów Ameryki. Pre-

tekstem była nasza pierwsza rocznica ślubu. Odwiedzaliśmy miejsca, gdzie

nasza wspólna życiowa wędrówka się rozpoczęła. Jednym z takich miejsc by-

ło małe miasteczko Williams w Arizonie, gdzie mieliśmy pierwszy przystanek

po ślubie w Vegas rok temu. Miasteczko położone wysoko w uroczych gó-

rach, zwane „Bramą do Wielkiego Kanio-

nu” na słynnej Route 66. W sumie nie ma

tam nic godnego uwagi, jednak nas skie-

rował tam sentyment. Po kilku godzinach

jazdy, zmęczeni całodziennym upałem i

atrakcjami, dojechaliśmy do znanego nam

już wcześniej moteliku. Wiadomo, baga-

że, meldunek no i czas coś zjeść i odświeżyć stare wspomnienia. Więc w mia-

sto. Spacerek główną drogą, kilka zdjęć w „zeszłorocznych” miejscach i przy-

szedł czas na jakąś kawkę, bo temperatura zachęcała już do czegoś ciepłego.

Mnie urzekła płynąca z jakiegoś baru muzyka country i postanowiliśmy zaj-

rzeć do środka. Bar jak z filmowego południa. Flagi konfederatów, stół bilar-

dowy, szafa grająca przeboje kowbojskiej muzyki. Zasiedliśmy przy barze i

poprosiliśmy barmankę o dwie kawy. Historią jest to, że Pani wybałuszyła na

nas oczy ze zdumieniem i wydukała, że tutaj nikt nie przychodzi na kawę,

jednak zaczęła się uwijać i po odkurzeniu ekspresu zaczęła działać. Trwało to

dość długo i faktycznie było totalnym zaskoczeniem dla obsługi, bo pozostali

goście tylko wymieniali puste butelki na pełne bądź zapełniali puste szkla-

neczki. Tak czy owak no kawy to tam naprawdę nikt nie pił. Gdy pracowity i

zapewne tak samo zaskoczony jak obsługa ekspres do kawy zawzięcie sobie

przypominał po co stoi w tym przybytku, miałem czas poobserwować oto-