Bomby Kierowane Aliantów - Artykuł NTW

5
KRZYSZTOF NIcPoŃ BoMBY KlEROWANE CZ,ęść II Et ornb;r kierorxzarre Alia"ntórxz poniżei prezentuiemy druRą częśc obszernego przeglądu bomb kierowanych ll wojny świa- towej,'tym razóm Ópracówanych i uźywanych przez państwa koalicji antyhitlerowskiei. ca skrótem od ,,AZinrutlr ON]y'' (t),lko w az),- mucie). Określenie donośności llomby - zasięgu odbywało się przy pomocy norlnalnego ce|olvni- ka bombardierskiego (r,v tynl czasie na uzbroje- niu h1 11 pżha,dlo l], j\Ąo(,/c-ne j utorrzrint automatyczne celowniki Norden). Podczas te- .rórt, prz1 /r/11ir 1 \\ \ inkoq, i ll)00 rl .\ lck- .z"rc bonh l,.ll'i,lła .r r 1| g ,1 1|,1i" 4, l, n,nO lr, Dlatego też Azon najlepiej nadalvały się do ni- szczeńia celó,,v diLlgich 111,ąskich, takir:h jak nlo- sty lub wiadukLy, Konstrukcla Azcna l opar|a b1,- ła na l000 fun|owcj bombie btlrzacej r\165, Do 'o j lo,p.,,u ,/dlli,l-i | |.,-i, 7peq , .l,,t", zil,k,-r p,/) nro( olł ltt hr l 1,,,,-lno,,dłn., ic^nt ,,o j, - mnik zawierajac), aparalure stetotvania. Na kra- wędziach pcljernnika zrlaldolr,.lłl, się czterv sta- teczniki zaś na t,vlnej ściance źródło śu,iatła umożliwiające obserrłacje bonlll1,, Ruchome końce statecznikrj,,l,_spełniałv ro ę sterólr,, Skon- struowano też specj a l ny trenazcr-s,vnlu I ator cl la operatoró\\,-bombard ieróu, z jed nostek lotni- czych. Pientszi,raz bonrb Azon z powodzenienl uż,iła ,,ve Włoszech, \\, lTarcu 194.1 r. jcdyna, ek- perymentalna jeszczc r,r,tedv eskadra- B-24 r,ł,łt]- czolla do 15 Armii Por,vietrznej USAAF. \,V pielrłsz1,1, 1t, j,r, h lni,1-1o,,L l,rlJ;\kip,ltIz\ na Du,,ai., tre n,ie ,k , -| ,n1l 1,1\o S,,l'our e wrota oraz lt,iadukt Arliso na południu przelęcz,v Brenner ,,r, AIpach lvłoskich, nlaju 1944 r, drugą eskadrę Libt:ratorov, przi,stosolł,anych do zrzutu bomb Azon, kIórą początkorło platlorva- Bonrba VB 3 Razotl. W krajach koaIicji antyhitIerowskiej prace nad Iot,lit zlnl trzbrojeniem u,ecrzrinrm prorła- dzono jedynie w Stanach Zjednoczonych. Pierw- sze, teoretyczne rozważania nad zagadnieniem kierolvania bombami i torpedami lotniczymi roz- po( ,/elo \\ lq,lo ,, \^ lynl c,/d5ie lr.|.azniki t el- noir i homb.Irdorłania uzrskirłane u (/a.ie (ui- , zen bi ł1 u rę, z żłło.ne ,szc,, e3ó|nie pr,, r bom- bardorr antu z dr,ż1 , h tt t.oko-t i,. T1 lko nierł ie|- ka część bomb spadała w promieniu kiIkuset metrów od celu. Winę przypisywano przede wszystkim mało precvzyjnym celolvnikom bom- bardierskim otaz słabemu r,r,yszkoIeniu załóg, Do,r óozlu o Io,nir r,ł a 7|ęl iłn rozpo, zęr ie u'ac n,lja, ith na teIu rao;laIną poprd\^e |€i .\lua- , ji, \Ą ki,(u oi,odkat h naukoi,rrch pod jęto u"at e lrad nowymi celownikami, doskonalszymi bom- bami kIasycznymi oraz bombami kierowanymi, Po lvstępnych studiach zaaprobowano reaIizacje dwóch ogólnych programów buclowy bomb kie- rowanych oznaczonych kryptonimami l,Vashlng- tani Pittsbttrgh. Program Washington miał na ce- |., opra,,,ura"ie bonh,z1 bująr 1th,g|ide bon'lls pozit aIa ją, 1t h aral.orr at re| z dLrzr t h 6d|cgło, (, i, ,l,,]lomid5| Pil!sbur8l] - honlb:l,łobodnie.pa- dajacych (lv ówczesnój terminologii,,high-angle bombs" - bomby spadajace pod dużym kątem), W pierwszej kolejności, w ramach obu projek- tów, skoncentrowano się na bombach zdalnie kierowanych z wykorzystaniem urządzeń telewi- zl]nlrn k.qt)nL,rlj,], 'edno, ze.nie badani.l nad innr mi ,po.ohanli kip ow ania o,az układarli s.]- monaprowadzania. Dodatkowo, jako konstruk- cia pośrednia (ze wzg|ędu na dośćstromy ior io- tu - ok. 45o tzw. near-gIide bomb), powstała bomba Roc, kierowana radio|okacyjnie. Począt kowo prace biegły woIno, Iecz po japońskim ,,laku na Pea,l l-arhou, ir h rempo /dn.l. /ni? przyśpieszono. Pierwszą swobodnie spadajaca bombą kiero- lvaną wprowadzoną do uzycia w 1944 r. była Azon | (VB-l), W późniejszym okresie przyjęto na Llzbrojenie jej udoskonaIoną, dlvukrotnie cięższą lversję - Azotl 11 (VB-2). Bomby te miały ,adiou 1 układ kierorł ania komendolt egn z" ,,ł zrokort,l ohce,\Ą at ja , e|u i honb1 , \ld tr n sposobem kietolvania pracowano od początku reaIizacji progl-amLl Pittsburgh, jednak prace te nie miały wysokiego priorytetu i dlatego przebie- gały dość lvoIno. Sytuacja zmieniła się radykal- ńie po pierlr tz1, h. iIdan1 r h prnhar h, Ze lt zg|e- du na nierozlt idz,rn1 prohlem 5le"o\Ą,lnid bonb.1 w odległości Azon mogły być kierowane tylko w jednym kanale - kierunku, stąd tez nazwa, będą- 24 ,;,l,;rr Bonrba kierowana Brl pod skrzydłem samolofu patrolowego PB{Yż Pril,uteer. Fot. US Navy no skierować do Indochin włączono do B Armii Polvietrznej w ELrropie. ]ej zadaniem było parali- zolvanie niemieckich linii komunlkacyjnych w Normandii w czasie przygotowań do inwazji. Sa- mo|oty tej eskadry zniszczyły m.in, most w Tours, porr.lznie u:ukodził1 <ieden lnnlth i .rni.ztzrłr a;l6ę sluz;. W Iistopadzie nd(lępnd e.k.ldre lt r - slano do Birmy, gdzie juz w czasie pierwszych akcji ze 1 1 6 zrzuconych bomb 35 trafiło bezpo- średnlo w ce|e, niszcząc 15 mostów, Ogółem w czasie akcji r,v Birmie z wykorzystaniem Azonów zniszczono ok. 150 mostów, Doświadczenia bo- 1o,łe ulkazałr, że lt te| lralia 25"" bonb Ązon i .1 |ko l ,-o" k|.r.} ( ,/n) ( h boml,. Ponimo 7n.:. /ne- go Wzrostu skUteCZnoŚCi bombardowania Azony ńie były przyjmowane przez załogi zbyt eniuzja- .l)tznie. Powodem lego blła przede rł,zr.lkim knniet znośc ulrz1 nlluania lotu p,o.1oIiniolłego plżez co naintniej 30 s po zrzucie, co narażało .dn1o ol l,d /e.lrleIenie. Drugi p ob|em ,lanoi,ł ił *}.len^ o( *ny zlłog liedług lonazu lllU(on\(h bonlb, a nie skuteczności. W pewnym okresie dopuszczano nawet zrzut 6 bomb Azoll sa|wą, z którl,ch pierwszych pięć niesterowanych musiało spLrdlolt,ać, podczas gdy kierowana była jedynie ostatnia bomba! W marcu 1945 r. rozpoczęto produkcję seryj- ną bomby kierowanej Razon (VB-3) wyposażo- nej w dwukanałolvy układ kierolvania. Charakte- rl,zowała się ona nietypowym układem aerody- namicznym. Na umocowanym do dna części bojowej wa|cowym pojemniku z aparaturą kie- rowania umieszczone były jeden za drugim dwa Fot. Archiwum samolofu US Navy nTW ź8{§7

description

Lotnicze bomby kierowane z czasów Drugiej Wojny Światowej

Transcript of Bomby Kierowane Aliantów - Artykuł NTW

KRZYSZTOFNIcPoŃ

BoMBYKlEROWANE

CZ,ęść IIEt ornb;r kierorxzarre

Alia"ntórxz

poniżei prezentuiemy druRą częśc obszernego przeglądu bomb kierowanych ll wojny świa-towej,'tym razóm Ópracówanych i uźywanych przez państwa koalicji antyhitlerowskiei.

ca skrótem od ,,AZinrutlr ON]y'' (t),lko w az),-mucie). Określenie donośności llomby - zasięguodbywało się przy pomocy norlnalnego ce|olvni-ka bombardierskiego (r,v tynl czasie na uzbroje-niu h1 11 pżha,dlo l], j\Ąo(,/c-ne j utorrzrintautomatyczne celowniki Norden). Podczas te-.rórt, prz1 /r/11ir 1 \\ \ inkoq, i ll)00 rl .\ lck-.z"rc bonh l,.ll'i,lła .r r 1| g ,1 1|,1i" 4, l, n,nO lr,Dlatego też Azon najlepiej nadalvały się do ni-

szczeńia celó,,v diLlgich 111,ąskich, takir:h jak nlo-sty lub wiadukLy, Konstrukcla Azcna l opar|a b1,-

ła na l000 fun|owcj bombie btlrzacej r\165, Do'o j lo,p.,,u ,/dlli,l-i | |.,-i, 7peq , .l,,t", zil,k,-rp,/) nro( olł ltt hr l 1,,,,-lno,,dłn., ic^nt ,,o j, -

mnik zawierajac), aparalure stetotvania. Na kra-

wędziach pcljernnika zrlaldolr,.lłl, się czterv sta-

teczniki zaś na t,vlnej ściance źródło śu,iatłaumożliwiające obserrłacje bonlll1,, Ruchomekońce statecznikrj,,l,_spełniałv ro ę sterólr,, Skon-struowano też specj a l ny trenazcr-s,vnlu I ator cl la

operatoró\\,-bombard ieróu, z jed nostek lotni-czych. Pientszi,raz bonrb Azon z powodzenienluż,iła ,,ve Włoszech, \\, lTarcu 194.1 r. jcdyna, ek-perymentalna jeszczc r,r,tedv eskadra- B-24 r,ł,łt]-

czolla do 15 Armii Por,vietrznej USAAF. \,V

pielrłsz1,1, 1t, j,r, h lni,1-1o,,L l,rlJ;\kip,ltIz\na Du,,ai., tre n,ie ,k , -| ,n1l 1,1\o S,,l'our e

wrota oraz lt,iadukt Arliso na południu przelęcz,vBrenner ,,r, AIpach lvłoskich, \ł nlaju 1944 r,

drugą eskadrę Libt:ratorov, przi,stosolł,anych dozrzutu bomb Azon, kIórą początkorło platlorva-

Bonrba VB 3 Razotl.

W krajach koaIicji antyhitIerowskiej pracenad Iot,lit zlnl trzbrojeniem u,ecrzrinrm prorła-dzono jedynie w Stanach Zjednoczonych. Pierw-sze, teoretyczne rozważania nad zagadnieniemkierolvania bombami i torpedami lotniczymi roz-po( ,/elo \\ lq,lo ,, \^ lynl c,/d5ie lr.|.azniki t el-noir i homb.Irdorłania uzrskirłane u (/a.ie (ui-, zen bi ł1 u rę, z żłło.ne ,szc,, e3ó|nie pr,, r bom-bardorr antu z dr,ż1 , h tt t.oko-t i,. T1 lko nierł ie|-

ka część bomb spadała w promieniu kiIkusetmetrów od celu. Winę przypisywano przedewszystkim mało precvzyjnym celolvnikom bom-bardierskim otaz słabemu r,r,yszkoIeniu załóg,Do,r óozlu o Io,nir r,ł a 7|ęl iłn rozpo, zęr ie u'acn,lja, ith na teIu rao;laIną poprd\^e |€i .\lua-, ji, \Ą ki,(u oi,odkat h naukoi,rrch pod jęto u"at e

lrad nowymi celownikami, doskonalszymi bom-bami kIasycznymi oraz bombami kierowanymi,Po lvstępnych studiach zaaprobowano reaIizacjedwóch ogólnych programów buclowy bomb kie-rowanych oznaczonych kryptonimami l,Vashlng-

tani Pittsbttrgh. Program Washington miał na ce-|., opra,,,ura"ie bonh,z1 bująr 1th,g|ide bon'llspozit aIa ją, 1t h aral.orr at re| z dLrzr t h 6d|cgło,(, i, ,l,,]lomid5| Pil!sbur8l] - honlb:l,łobodnie.pa-dajacych (lv ówczesnój terminologii,,high-anglebombs" - bomby spadajace pod dużym kątem),W pierwszej kolejności, w ramach obu projek-tów, skoncentrowano się na bombach zdalniekierowanych z wykorzystaniem urządzeń telewi-zl]nlrn k.qt)nL,rlj,], 'edno, ze.nie badani.l nadinnr mi ,po.ohanli kip ow ania o,az układarli s.]-

monaprowadzania. Dodatkowo, jako konstruk-cia pośrednia (ze wzg|ędu na dość stromy ior io-

tu - ok. 45o tzw. near-gIide bomb), powstałabomba Roc, kierowana radio|okacyjnie. Początkowo prace biegły woIno, Iecz po japońskim,,laku na Pea,l l-arhou, ir h rempo /dn.l. /ni?przyśpieszono.

Pierwszą swobodnie spadajaca bombą kiero-lvaną wprowadzoną do uzycia w 1944 r. byłaAzon | (VB-l), W późniejszym okresie przyjętona Llzbrojenie jej udoskonaIoną, dlvukrotniecięższą lversję - Azotl 11 (VB-2). Bomby te miały,adiou 1 układ kierorł ania komendolt egn z",,ł zrokort,l ohce,\Ą at ja , e|u i honb1 , \ld tr nsposobem kietolvania pracowano od początkureaIizacji progl-amLl Pittsburgh, jednak prace tenie miały wysokiego priorytetu i dlatego przebie-gały dość lvoIno. Sytuacja zmieniła się radykal-ńie po pierlr tz1, h. iIdan1 r h prnhar h, Ze lt zg|e-

du na nierozlt idz,rn1 prohlem 5le"o\Ą,lnid bonb.1w odległości Azon mogły być kierowane tylko wjednym kanale - kierunku, stąd tez nazwa, będą-

24

,;,l,;rr

Bonrba kierowana Brl pod skrzydłem samolofupatrolowego PB{Yż Pril,uteer. Fot. US Navy

no skierować do Indochin włączono do B ArmiiPolvietrznej w ELrropie. ]ej zadaniem było parali-zolvanie niemieckich linii komunlkacyjnych wNormandii w czasie przygotowań do inwazji. Sa-

mo|oty tej eskadry zniszczyły m.in, most w Tours,porr.lznie u:ukodził1 <ieden lnnlth i .rni.ztzrłra;l6ę sluz;. W Iistopadzie nd(lępnd e.k.ldre lt r -

slano do Birmy, gdzie juz w czasie pierwszychakcji ze 1 1 6 zrzuconych bomb 35 trafiło bezpo-średnlo w ce|e, niszcząc 15 mostów, Ogółem wczasie akcji r,v Birmie z wykorzystaniem Azonówzniszczono ok. 150 mostów, Doświadczenia bo-

1o,łe ulkazałr, że lt te| lralia 25"" bonb Ązon i

.1 |ko l ,-o" k|.r.} ( ,/n) ( h boml,. Ponimo 7n.:. /ne-go Wzrostu skUteCZnoŚCi bombardowania Azonyńie były przyjmowane przez załogi zbyt eniuzja-.l)tznie. Powodem lego blła przede rł,zr.lkimknniet znośc ulrz1 nlluania lotu p,o.1oIiniolłegoplżez co naintniej 30 s po zrzucie, co narażało.dn1o ol l,d /e.lrleIenie. Drugi p ob|em ,lanoi,ł ił*}.len^ o( *ny zlłog liedług lonazu lllU(on\(hbonlb, a nie skuteczności. W pewnym okresiedopuszczano nawet zrzut 6 bomb Azoll sa|wą, zktórl,ch pierwszych pięć niesterowanych musiałospLrdlolt,ać, podczas gdy kierowana była jedynieostatnia bomba!

W marcu 1945 r. rozpoczęto produkcję seryj-ną bomby kierowanej Razon (VB-3) wyposażo-nej w dwukanałolvy układ kierolvania. Charakte-rl,zowała się ona nietypowym układem aerody-namicznym. Na umocowanym do dna częścibojowej wa|cowym pojemniku z aparaturą kie-rowania umieszczone były jeden za drugim dwa

Fot. Archiwum

samolofuUS Navy

nTW ź8{§7

danego nalotu na most w Sinidzu w 1 95l r,, cowyczerpało ostatecznie zapas bomb. OpróczYB-13 Tarzon w Korei używane były równieżstarsze Azon i Razon,

TeIewizyjny układ kierowania - początkowopriorytetowy w ramach programu Pittsbur1h ża-stosowano ostatecznie w bombie Roc (VB,12).Pierwotnie planowano dIa niej system zdalnegokierowania w radio|okacyjnej wiązce prowadzą-cej, który następnie zmieniono na system samo-naprowadzania radiolokacyjnego. Pierwszy war-tiant (oznaczany VB-10) miał w środkowej czę-ści kadłuba skrzydła krzyżowe z klapo|otkami, ana końcu cztery stateczniki. Cłowicę bojową sta-nowiła zwykła bomba o wagomiarze 5OO fun-tów. W październiku '1 943 r. nakazano zwięk-szyć ładunek bojowy do 1000 funtów, a wkwietniu 1944 r. przystosować bombę do prze-noszenia przez samoloty bazujace na |otniskow-cach. Wymagało to całkowitej zmiany jej kon-strukcji. Ostateczny wariant miał bardzo niety-powy układ z dwiema, pierścieniowymi po-wierzchniami aerodynamicznymi, Po środkukorpusu - ruchomy, pierścieniowy płat wychyla-ny przez siłowniki - sterujący bombą w kierunkui zasięgu, natomiast z tyłu pierścień o8onowy -

statecznik wyposażony w stery zapobiegajaceobrotowi bomby, Do statecznika przymocowanybył też peńorowany pierścień metalowy, któryzwiększał opór czołowy i wyhamowywał pręd-kość opadania. W przedniej części bomby podopływem miała znajdować się radiolokacyjnagłowica samonaprowadzajaca. Zaraz za lymprzedziałem umieszczona byla 1O00 {untowaczęść bojowa. W tyInej sekcji znajdowała sięaparatura sterowania. W trakcie prac nad ukła-dem aerodynamicznym z powodu braku radiolo-kacyjnego układu naprowadzania próbne zrzutyprowadzono z zastępczymi urządzeniami kieru-

]acymi. M. in, testowano urządzenia samonapro-wadzaj4ce bombę na żrodło światła olaz tzw.skaner optyczny naprowadzający pocisk na cele[ontrdslowe wzg|ędem oio(/enid. Po dopraco-rł aniu układu de.od} namicznego okazało siejednak, że niemożliwe jest zastosowanie radio|o-kacyjnych urządzeń kierowania. Przy założo-nym kącie opadania, tj. ok. 45o ówczesne radarynie były w stanie wyróżnić celu z tła. Z tego,ł zg|ędu zdec; dowano ldsloso\Ą ,lC teIewiz1 ino-komendolty uklad kierowania. W począrkowejfazie jego opracowywania największy problem

stanowiła duża objetość aparatury pokładowejo raz n iedostate czna r ozdziel czość obrazu te l e-wizyjnego ograniczająca możliwości wykryciacelu (z wysokości 3000 m z trudnością możnabyło rozpoznać mały budynek). W późniejszych,mniejszych gabarytowo modelach znacznie po-prawiono jakoś( zoobrazoltania. przez co \Ązro-sła od|egłośc {wysokoścl rrlkr;cia i rozpoznaniaceIu, a tym samym czas/ jakim dysponował ope-rator, aby nakierować bombę na ce|. (W trakciejednej z prób operator kierujacy bombą ze sta-nolłiska naziemne3o. wskutek błedu zało3i ,a-mololu dokonu jącego l,./UtU oraz małej "oz-dzielczości obr azu rozpoczął naprowadzaniebombr na lrłasne miejsce prac1 i Cd1 zo,iento-wal się, źe ceIem na który kieruje bombe |est je-

go stanowisko ion sam przy aparaturze rłziąłnogi za pas. Na szczęście bomba nie miała ła-dunku wybuchowego i upadła w bezpiecznejodIegłości). Bomba Roc przed zakończeniemwojny nie została wprowadzona na uzbrojenie,Powodem tego były zmieniane przez zanauia-jacego wymagania taktyczno{e chniczne, przezco opóźniła się realizacja programu oraz zbytduży stopień skomplikowania aparatury pokła-dowej i konstrukcji bomby, Przed końcem wojnyprzeprowadzono jedynie część prób. Uzyskanewyniki były bardzo obiecujace, gdyż przy zrzu-cie z wysokości 4500 m maksyma|ny rozrzut nieprzewyższał 15 m.

KoIejną konstrukcja, która nie doczekała sięużycia bojowego, była bomba Fellx (VB-6). Pra-ce nad bombami wyposażonymi w urządzeniasamonaprowadzaiące rozpoczęto w ]940 r, -

równoIegIe z inńymi kierunkami. Testowanoprzy tym detektory działajace w zakresie promie-niowania widzia|nego i podczerwieni. Pierwszetesty przeprowadzono na poligonie Eglin FieIdsna Florydzie pod koniec 1944 r. osiągając poło-wiczny sukces. Z sześciu zrzuconych bomb tyl-ko jedna trafiła w wybrany cel. Po przeprowa-dzeniu dokładniejszej anaIizy testu okazało się,że trzy inne bomby również działały poprawnie,lecz wybrały sobie inne cele niż założony. ?o-wodem tego był1 detekLorr, kló,e nialr małączułoś( i rozdzielczos< ciepIną. Mogłr rłvkrr-wać ty|ko silne źródła ciepła, wyróżniajace się zotoczenia. Poza tym, jeżeIi w polu widzeniaczujnika znalazlo się kilka źródeł ciepła, bombanaprowadzała się na jedno z nich, nie zawszewłaściwe. Po dopracowaniu układu czujników

Najcięższa bomba kierowar" }H'i.ff§r"fr

stateczniki skrzynkowe o przekroju ośmiokąt-nym. Stery znajdowały się na krawędziach spły-wu tylnego statecznika. Zasada kierowania Ra-zona była taka sama jak bomb niemieckich.Dwukanałowy układ kierowania (w kierunku i

odległości) znacznie podnosił ceIność bomby.Przy zrzuIach próbnych z wysokości 4500 muzyskiwano trafienia w krąg o średnicy 6 m. VB-3 na małą ska|ę użyto bojowo tytułem próby weWłoszech, w marcu 1945 r.Zrzutów dokonywa-ły załogi bombowców, które wcześniej wykony-wały |oty z bombami Azon. ?odobnie jak wprzypadku poprzedniczki opracowano tez dwu-krotnie cięższą wersję Razona oznaczaną VB-4.

Ostatnią z tej grupy, chyba największą w hi-storii bombą kierowaną, była bomba nazwanaTarzon (YB-13), które,| ciężar przekraczał 5 ton,a długość sięgała prawie 6,5 m. Skonstruowała jąfirma BeIl Aircraft na podstawie brytyjskiej, cięż-kiej bomby Tallboy o wagomiarze 12000 fun-tów, którą produkowano w USA na licencji napotrzeby inwaz,ji Wysp ]apońskich, gdzie miałasłużyć do niszczenia umocnionych ce|ów na-ziemnych (bomb tych użyli Brytylczycy m.in. dozatopienia pancernika Tirpitz w norweskim fior-dzie niedaleko Tromso). .]ednakże ceIność ral/-boyow przy zrzucie z bombowców B-29 lecą-cyrh na dużej wysokośti blła to nalmniej nie-wvslarcuaiąta. Dlatego też poslanoltlono wypo-sażyć bombę w układ kierowania. Wstępne stu-dia nad zagadnieniem kierowania tak dużymibombami rozpoczęto w lutym 1945 r. Aby za-pewnić VB-1 3 odpowiednią manewrowośćskonstruowano ja w układzie aerodynamicznymopracowanym i przetestowanym jeszcze dIabomby Razon. W środku kadłuba bomba miałapierścieniowy statecznik-skrzydło, z tyłu nato-miast skrzynkowy statecznik ze sterami. Zastoso-wano układ zda|nego sterowania podobny dostosowanego w bombach Razon. Do przenosze-nia Tarzonow firma Boeing przystosowała tyIkolrzy B-29, lecz do ich zastosowania przeciwkocelom w Japonii nie doszło. Po wybuchu wojnyw Korei te same trzy Superfortece przydzie|onodo 19 Crupy Bombowców ('l 9 Bomber Croup) i

używano ich od 1 950 r. w na|otach na wybranecele. octalni rdl zaqloqowdno je w tzasie nieu-

nTW 10/97

Pierwsza wersja bomby kierowanej Roc (VB-10) pod skrzydłern B-17. Fot. Douglas Aircraft Co

przeprowadzono serię lestÓW na róŻnych poli8o-nach. W oslalnich próbach bomby z powodze-niem naprowadzaly się na cel, nawet jeśli tenznajdował się 600 m od teoretycznego punkluupadku. Konslrukcja Felixabyła oparla na ukła-dzie aerodynamicznym bomby Razon. Iermictne urządzenie samonaprowadzaiące umieszczo-no w części 3łowicowej pod specjalnym opły-wem. Część środkową stanowiła głowica bojo-wa, zaś z tyłu znajdował się pojemnik z aparatu-rą sterowania i ośmiokątny statecznik ze sterami.Felixy mogły być przenoszone na standardo-wyclr zamkach bombowych na podwieszeniachzewnęlrznych, jak i we wnętrlu komór bombo-wych. W sicrpniu 1 945 r., na krótko przed kapi-tuiacją lap, , li. przygotowano partię J00 bomb,które mia\ być wysiane do amerykańskiej bazylotnicze| na wyspie Guam w celU pr7etestowanidich przydatności w warunkach bojowych.

Pierwsze bomby szybujace opracowane wramach projektu Washington skierowano doprób w połowie |942 r. Płatowce (zwane po-tocznie plaszkami) oraz układy slerowania opra-cowano jako konstrukcje uniwersaIne. Dwie we-rsje płatowców o rozpiętości 3 i 3,6 m mogłybyć doslosowane na życzenie zamawiającegodo wykorzystania z różnymi układami kierowa-nia oiaz ładunkami bojowymi. Podobnie jak wprzypadku pro8ramu Pittsburgh pierwsza miałabyć zbudowana bomba z te|ewizyjnym układemkierowania zdalnego. W drugiej koleiności miałybyc slosowdne radiolokacyine urządzenia samo-naprowadzaiące.'Jako pieiwsza rozpoczęła próby kierowanatelewizyjnie bomba szybując a Robin. Testowanoprzy tym obie wersje płatowcÓW. Mimo, iż wszy-stkie mechanizmy w czasie testów działały po-prawnie, to iednak niedopracowany układ kiero-wania spowodował, że Średni roz(zul prżekra-cał 200 m. co było wielkością nie do przyjęcia.TrudnoŚci z dopracowaniem układu sterowaniaspowodowały wstrzymanie daIszych prób,

RównoIegle trwały prace nad radiolokacyiny-mi układamI kierowania. Pasywna radio|okacjamiała być slosowana do kierowania bombąMoth łćma), półaktywne samonaprowadzaniewybrano dla bomby Pelican, natomiast całkowi-cie aulonomiczny - aktywny system samonapro-wadznia radarowego miała wykorzystywać bom-ba Bat (nietoperz). Pierwsze loty z tej 8|upy wy-konały ,,plaki" z pasywnymi układami kierowa-nia. Pońimo udanych lestów, ze wzg|ędówpraktycznych i operacyjnych odrzucono moż|i-wość bojowego zastosowania bomb Moth. Pa-sywny układ kierowania potrzebował bowiem

Ostateczny wyglad bomby Roc YB-I2.

Bomba samonaprowadzaj4ca YB-6 Felix.

ciągłego sygnału odniesienia, a sygnał radarowyemilowany przez cel z ,,punklu widzenia" bom-by był przerywany (okres obrolu anLeny}. Jakokolejna, gotowa była do prób bomba Pelican zpółaktywnym urządzeniem samonaplowadzają-cym. Lolnictwo marynarki USA planowało użyćiei przeciwko niemieckim U-boolom, które wiym'czasie siały Spustoszenie na At|anlyku, ata-

kuiąc aIianckie konwoje glównie w nocy i z po-łoźenia nawodnego. Bomby szybujace, kierowa-ne radioiokacyjnie z ładunkiem bojowym w po-staci bomby głębinowej mogły byc w tej sytuacjiodpowiednią bronią do ich zwalczania. Dlategoteż skoncentrowano się na szybkim dopracowa-niu Pelicana. Cdy zoslały przygotowane aktyw-ne układy samonaprowadzania d|a Bata, praceprowadzono równolegIe nad obiema konstruk-ciami. Jednak jeszcze przed ukończeniem wszy-sikich prób sytuacja na Atlanlyku zmieniła się na

tyle, że zmieniono wymagania i nakazano dosto-sować Pelicana do przenoszenia standardowej50O funtowej bomby burzącej zamiast 375 fun-towei głębinowei.

Bońby Bar i Pelican były górnopłatami. Tra-pezowe skrzydła o małym skosie krawędzi natar-

iia miały rozpiętość odpowiednio 3 i 3,6 m. Nakrawędli spływu skrzydeł znaidowały sie lotki.Usterzenie w układzie H było zamontowane ztyłu, w dolnej części kadłuba, Ładunek bojowy;bomba burząca o wagomiarze 1000 funtów (Bat)

lub 500 funtów (Pelican) umieszczony był wśrodkowej części kadłuba pod skrzydłami. Zprzodu pod radioprzezroczystą osłoną znaido-wała się antena urządlenia radarowego. Pelicanposiadał jedynie odbiornik lokalizujący i ś|edzą-cy ceI oświetIany wlązką radio|okatora pokłado-wego samolotu , Po zrzucie bomby musiał on,,podświetlać" cel aż do jego trafienia. Zasięg do-

Fot. Archiwum

chodził do 36 km (ok. 20 Mm) przy zrzucie zdużych wysokości. Były to cechy, które poczal-kowo marynarka wo.jenna lraktowała jako wadyPelicana, Konieczność podświetlania celu ogra-niczała możliwość wykonywania uników prze-ciwartyleryjskich po zbliżeniu się do celu dla je-go wziokowej identyfikacji, a to z kolei było wy-ńaganiem taktycznym US Navy. Druga cecha -

duży zasięg był w tym przypadku zbędny. Dlate-go też Marynarka preferowała bombę Bał, lej ak-

tywne urządzenie samonaprowadzajace śledziłocel wskazany przez opefatora. Po jego uchwyce-niu i przejściu na pracę automatyczną bombabyła zrzucana i samodzielnie kierowała się na

cel. Samo|ot w tym przypadku mógł wykonywaćdowolne manewry lub atakować następnyobiekt. Zasięg bomby dochodził do ok. 20 km,

Już na początku 1944 r. marynarka wojennaposlanowiła utworzyć kilka eskadr uzbrojonychw Pelicany i wykorzystać je boiowo. Niestety,zmiany konslrukcyjne i niedopracowanie układukierowania były powodem fiaska ostalecznychtestów w czerwcu 1944 ł, Z 6 seryinych Pelica-nów w cel, którym był slary statek, nie trafił ża-den. Pelican wrócił do laboratorium i przed za-kończeniem działań bojowych nie wszedł na

uzbroienie. Marynarka wojenna po przeanalizo-waniu wad i zaleI Pelicana oraż Bata, pomimoopóźnień tego ostatnie8o, postanowiła poczekaćna jego dopracowanie. Pierwsza eskadra samo-lotów PB4Y-2 Privateer uzbrojonych w bombyBat była gotowa do działań dopiero w maju1945 r, Bat nie odniósł wielkich sukcesów, po-nieważ w tym czasie japońska marynarka wojen-na była już prawie rozbita, a jedynymi celamimogły być małe statki i okręly w strefie przy-brzeżnej, W okresie od maja do sierpnia l945 r.

przy uż.yciu bomb Bat zatopiono kilkadziesiątmniejszych jednostek japońskich. Najbardziejspektakularny sukces odniesiono. 3dy jedna zbomb trafila w barkę amunicyjną. W jednym po-tężnym wybuchu z powierzchni morza zniknęłabarki wraz z niszczycielem pobierającym wła-śnie amunicje.

Oprócz bomb szybujacych dla lotnictwa ma-rynarki wojennej od 194l r. opracowywane byłyrównież bomby szybujące rodziny GB (ClideBomb) dla lotnictwa armii. Z 15 opracowywa-nych konslrukcji (CB-l do GB-15), do użycia bo-jowego weszły jedynie cztery. Pierwsze wersjetych bomb charakteryzowały się maksymalnieuproszczoną konsrrukcją. Do prostokątnychskrzydeł o rozpiętości 3,6 m|2 stóp) przymoco-wane były dwie drewniane belki. Na ich koń-cach znijóowało się usterzenie w układzie literyH. Do takiego ,.płatowca" za pomocą obeimpodczepionf była część bojowa standardowejbomby burzącej o wagomiarze 2000 funtów(907 ką), W pierwszych bombach uskrzydlonych- GB-i iako układ kierowania stosowano pilotaautomatycznego. Byl on mocowany za głowicąbojową, pomiędzy belkami. Bomba taka poru-szała się kursem ,,zapamiętanym" przez autopi-

Fot. Douglas Aircraft Co

ffi26 nTw10/97ffi§

Od góry: Badania naziemne Pelicana: Bomba ślizgowa GB-1

dużej odległości celów przemysłowych emituja-cych dużo ciepła, np. zakładów hutniczych, nie-których oddziałów rafinerii, koksowni itp. jednakze względu na trudności z opracowaniem odpo-wiednich czujników termicznych prace nad tymikonstrukcjami przerwano w I94] r., po pierw-szych lotach próbnych. Podobna do opisanychwyżej konstrukcja - CB-5 wykorzystywała do sa-monaprowadzania kontrast optyczny między ce-lem a otoczeniem, Z te8o też względu można jabyło używac tylko w dobrych warunkach dtmo-sferycznych. GB-5 przeszła próby lotne w 1944 r.,jednak nie została przyjeta na uzbrojenie.Podobny los spotkał bomby CB-Z i CB-l4 kiero-wane półaktywnie radarowo. Prace nad nimiprżerwano w 1945 r,

Kolejna bomba - CB-B była kierowana zdai-nie z radiowym przesyłaniem komend steruja-cych. Odbiornik radiowy był mocowany podbelkami ogonowymi. Na nim, pomiędzy be|[a-mi, dla ułatwienia obserwacji toru lotu bombyumieszczone były flary. Ze wzg|ędu na wzrasta-jace wraz z odległością błędy naprowadzaniabomba była używana do niszczenia celów na-ziemnych o dużych wymiarach (zakłady prze-mysłowe, węzły ko|ejowe). Po zrzucie tor lotubomby był śledzony przez operatora wykorzy-stującego obraz z ruchomej kamery telewizyjnejumieszczonej na samolocie. Bomb tych, w nie-wielkiej i|ości, USAAF używało w latach 1944-45 do atakowania ważnych celów naziemnychna terytorium Niemiec

Kolejna bomba użyta bojowo - CB-4 Clombmiała teIewizyjno-komendowy układ kierowa-nia. ]ej budowa była inna niż uprzednio opisa-nych. Kadłub miał kształt walca z opływami wkształcie ostrołuku z przodu i z tyłu, W jegośrodkowei części znajdowała się głowica bojÓ-wa. Przed i za głowicą umieszczono bloki apara-tury sterowania oraz nadawczo-odbiorczej. Nakadłubie, nad częścią bojową zamocowano pro-stokątne skrzydła z lotkami, a z tyłu usterzenie wukładzie litery H. Kamerę telewizyjną o polu wi-dzenia 14oxlBo ulokowano w zasobniku po ka-dłubem, a ,|ej oś optyczna skierowana była dodolu po kątem ok, 3o. Obraz lransmitorł an1przez nadajnik bomby można było odbierać zodległości do ok. 40 km. Bombę zrzucano ok.27 km przed ce|em, z wysokości powyżej 4500m. W tych warunkach czas lotu dochodził do 4min. Na początkowym odcinku ze względu nadużą odległość od celu i niską jakość obrazu te-lewizyjnego kierunek Iotu bomby był stabilizo-wany przez autopilota. W od|egłości, z którejmożliwe było wyróżnienie ceIu na ekranie moni-tora kierowanie lotem bomby przejmował opera-

lota w momencie zrzutu i mogła wykonywaćprosle mdnewry według ustalonego programu, tj.lot po prostej z niewielkim zniżaniem i przejściedo nurkowania na ce| z zadanym kątem po upły-wie określonego czasu. Warunkiem trafienia by-ło dokładne okreś|enie odległości od celu orazwysokości lotu w czasie zrzuIu - aby bomba wodpowiednim momencie weszła w lot nurkowy i

upadła w rejonie ceIu. Kierunek i prędkość wia-tru również należało uwzględnić w czasie celo-wania przed zrzutem i wprowadzić odpowiedniąpoprawkę kursową. Z tego względu bomby tegotypu mogły być zadowaIająco ce|ne tylko w cza-sie ataków na obiekty stałe o dużych wymiarach,np. zakłady przemysłowe, porty, stocznie itp.Produkcje CB-1 rozpoczęto w 1 943 r.I a po lazpierwszy zostały użyte w maju 1944 r. w trakcienalotu na Kolonię. Przy masowym ich użyciuroilzulbył jednak bardzo duży. Powodem tegobyły głównie strumienie zaśmigłowe innych sa-

mo|otów oraz mało precyzyjny autopilot. Bombapo zrzucie trafiała w zaburzoną wdrslwę powie-trza, co powodowało znaczne wahania, a to zkolei rozregulowywało autopilota. Ogółem wy-produkowano kilka tysięcy bomb CB-1, zktórych tylko część została użyta bojowo, Abyzwiększyć dokładność trafienia w następnychkonstrukcjach zastosowano układy kierowaniazdalnego i samonaprowadzania. Bomby CB-2oraz C8-6 wyposażono w układy samonaprowa-dzajace na podczerwień, które automatyczniekierowały je na źródło ciepła. Urządzenia samo-naprowadzająceznajdowały się wopływie aerodyna-micznym nakłada-nym na przód bom-by. CB-2 i CB-6miały być stosowa-ne do atakowania z

1, Pierwsza amerykańska bomba kierowanaYB-l Azon;2. Bomba

kierowana YB-4 Razon;3. Najcięźsza bomba kierowanaYB-I3 Ta-

rzon. Rys. KrzysztofNicpoń

Fot..US Navy, Archiwum.

lnTW 10/97 .,:..,. :]a -J_:r:,ś*:!::.].r,:j

]:j ! , ]:.:;:j]]:lli t]::.:r-:a,:'i ll 27

tor na pokładzie samoIotu. Rozrzut bomb byłstosunkowo niewielki i zawierał się w kole o śre-dnicy do 60 metrór,v (lv czasie prób). Bomb CB-1użyto w |atach 'l9'i4-45 do niszczenia baz nie-mieckich okrętów podr,vodnych we Francji, w LeHavre i La Pa||ice oraz zakładów przemysło-lvych i mostów lv Niemczech. Następną kon-,rrukt jł.,/d5loto\Ądn.l bnjurło, ulposaŻoną lłudoskonałony telewizyjno-komendowy układkierorł,ania była CB-9, Aparatura teIewizyjna wjej przypadku umieszczona była w przedniejczęści pod opływem nakładanym na głowicę bo-jową. Podobnie jak CB-a była ona uzywana wIatach 194.ł-,ł5 do atakowania niemieckich bazokrętów podlvodnych oraz niemieckich miast.Do przenoszenia bomb szybujacych przystoso-rt,ano część bombowców B-1 7F, które w tym ce-Iu dodatkowo wyposazono w dwie podskrzydło-we be lki nośne. Warto też wspomnieć o próbachzaadaptowania zwierząI, a konkretnie gołębi doroIi czujników układów naprowadzania. Pomy-słodawcą takiego rozwiązania był amerykańskiuczony B.F. Skinner. Cołębie były tresowane wtaki sposób, aby dziobały zclobrazowanie ceIu(np. okrętu) na specjaInym ekranie, na którymprezentowny był obraz przestrzeni przed bombą,Uderzenia dzioba odbierane przez czujniki okre-ś|ały odchylenie ceIu od środka ekranu (klerunku

|otu). Sygnały z czujników przekazywane byłydo Lrkładu sterowania, a ten Za pomocą siłowni-ków,ivychylał stery i zmieniał kierunek lotu. Ptak,,t,raz z całą aparaturą znajdował się w przedniejczęści bomby (CB-?) i tworzył swego rodzajuurządzenie samollaprotvadzajace, Doświadcze-nia z 3ołębiami pror,vadzono do końca wojny,

,e,lnak nie prz1 nrosł1 one obiecuiącrł h rezulta-,óił idl|,zlt h pr.lc rł I1m Iierunku zaniechano.

ed1 lł ,,zrriĄt tI lĄĄ1 r, z rtvrzulni rozmic-szczonych na wybrzeżu Francji Niemcy zaczę|ilvystrzeIiwać na Londyn Iatające bomby V 1,

amerykańska B Armia Powietrzna podjęła akcjezmierzaiące do zniszczenia tych wyrzutni. Po-stanowiono zniszczyć jc zdaInie kierowanymi,h,,zzałnlnn ) ni sanololani-por iskami, W tr m(e|t] § ,lm,]l h projektolr lĄ eary 14 ill1 i Ąphro-dir,,rlłjpierlt n U5Ą. J polen nd lervloriuFlWieIkiej Brytani rozpoczęto próby Iatającychbornb BQ-7. Były to wyeksploataowane bom-bowce, z których wymontowano uzbrojenie i

Bomba śltzgowa z telewlz}!11o-komendow},m uGB_8.

większość wyposażenia, pozostawiajac tyIko to,

to nirzbedne dn |oILl, BQ - \\)po5alono \Ą rd-

diową aparalurę stcrowania dołączoną do pilotaautoma|ycznego. We wnętrzu kadłuba umie-szczono lv skrŻy,nkach ładunki AmatoIu o łącz-nej masie l 4 200 kg. Start, wznoszenie na odpo-wiedni pułap r usta|enie kursu rvykonylvała zało-ga złozon: u pi|nl6 i te, hnika. Po dokonaniu nie-)hcdn1 , r U(ld\\ i.n l regtl|ł, ji ,ltIopi ola l.ie,o-r,vanie BQ-7 droga radiowa przejmowała zalogasamolotu kierującego (przelt,aznie była to larąa-ca Forteca), a pilot i technik wyskaki,,vaIi na spa-dochronach jeszcze przed przekroczenlenl rt,y-

brzeża \,Vic kiej Brytanii, Po pierr,l,szl,ch, niezbytudanych próbach, rvprorvadzono nrezbędne po-prawki, z któr,vch najwazniejszą bvło z.lstosowa-nie telelt,iz},]no-komendolvego układu kierowa-nia. Ładunek bojorły zmniejszono do 8000 kg,

aIe zastosort,ano o połolvę silnicjsz;, material

lem kierowania GB-4 Glomb; "T]il^,iJrlt]iff

wybuchowy - Torpex. Ogółem przerobiono 25bombowców B-1 7F i C, jeden B-24D oraz jedenPB4Y-1, z których 17 z różnym skutkiem użytoprzeciwko celom na wybrzeżu Francji w okresieod sierpnia do końca 1 944 r.

W czasie jednej z akcji, 12 sierpnia 1944 r,

PB4Y-1 przerobiony na ,,Iatajaca bombę" eksplo-dował przedwcześnie powodujac śmierć załogi.Pilotem tego samolotu był ]oseph Kennedy - bratpóźniejszego prezydenta USA.

Podobne prace prowadzono w ZSRS - cho-dziło w nich o stworzenie zdaInie piIotowanegosamo]otu, nazywanego wówczas,,latającą torpe-dą", naprowadzanego z ziemi lub z innego sa-mo|oiu. Ptacc i próby w locie, prowadzone od193B r. przebiegały pomyślnie i w 1940 r. przel-obiono dlva pierwsze, zdaInie sterowane bom-bor,vce TB-3, kierowane z innego bombowcarnp, SB). W 1911 r. próby przerwano i już donich nie powrócono.

Wprowadzenie do arsenału Iotnictwa bronijadrowe; i szvbki rozwój pocisków rakietowychspowodowały zaniechanie prac (na pewien czasjak się później okazało) nad udoskonaIaniembomb kIerolł,anych. w nowej wojnie siła eksplo-zji atomowej miała zastąpiĆ precyzię układówkierowania, a naped rakietowy miał zapewnićdostarczenie ładunku jadrowego na dużą odle-glo:, i lt k,orlin , za,ie. W Iara, h 50. i 60. opra-, orr r * ano l o.d/ n( )w../e kierorł ane pot iski ra-kietdwe, w tym równieź z głowicami jadrowymi.

Jak przeiłidywałi niektórzy teoretycy, samolotymiały b,vć tv|ko p|atformami startowymi dla ra-kict Iub nalł el miał1 zo<lar !\ } parle orzez nie.Dośwladczenia konfliktów zbrojnych przeczylyjednak tym teoriom i potwierdzały pozycje sa-molotu jako najbardziej uniwersalnego środkabojowego. Pokazywały równIeż, że IotnictwunadaI brakLrje precyzyjnej amunicji do niszcze-nia małowymiarowych, wytrzymałych ceiów na-ziemnych. Opracowane i wprowadzone nauzbrojenie r,v Iatach 50, kierowane pociski po-wietrze -ziemia np. ACM-12 Bullpup czy AS-20były mało eiektywne, gdyż miały małę siłę raże-nia i posiadały poważne ograniczenia eksp|oata-cyjne. DIatego tez w połowie Iat 60. powróconodo koncepcji bomb kierowanych. Sięgnięto przytym do rozwiązań sprawdzonych w drugiej woj-nie świarowei. r-

śliz.qowa z telerviz,l,jno-komendowl,m układem kierowania GB-4 Glolnb

typbombytks]

PC_1 400XHy293A-1Hs-293CHs-293D

Hs-294A-0Hy295V-2BY-2468

|_Co (1A)

|-Co (1B)

YB-1 AzonYB-3 RazonYB-6 FelixVB-l2 Roc

YB-13 TarzonCB-1CB-4CB_BBat

masacałkowita

lks]

1570975

1 020ok.1 000

217a2090730

1 400680

średnicakadłubaImm ]

562470

max.4B0470

max. 620max. 700

540

ma§a długośćgł.boi./mat. wyb, całkowita- lmm] lmm]

Niemieckie bomby kierowane

11501320 32606031295 3BlB620l?. ok. 4200

6031295 ok,52001456l$a 611412601585 5443ł1435 3525

Iapońskie bomby kierowane

rozpiętośćskrzydeł/stateczn

I mmJ

1 350/800x1 2003-100/1 1023100/1 l003100/1 1024025l15684087l15686400l1200

3600/?3B00/?

?

ok. 600/ok.600

ok.1 200/ok.7501370l

ok. 3600i3660/1 600

3660l?3600/ok. 1 000

B00/? 5750 ł390R 4100 2.

Amerykańskie bomby kierowane

ok.600 550iok.255 ?

ok. 0OO 550/ok.255 ?

ok,650 550/ok,255 ok.2300ok. 700 550/ok,255 3050ok.5400 ? 6400ok. 1 1 50 1 030/ok. 520 ok, 3500

1 150 1030/ok. 520 37101 l 58 1030/ok. 520 3553

ok, 600 550/ok,255 3050

477477477477960610

ok. 600610

?

28 nTW 10/97