Środa 30-g© kwietnia 1930 r. •»»••• 'unimto w jj^tyi^icm

20 gr.

: : • •xi- ••'

M

£ Redaftcja: Kynelt Kościuszki l teł. B I •• BIAŁYSTOK .«*• fidministracja: Legionowa |ą lei. fl. Konto P M 64JIW

Groteskowa tajemnica bomby w gmachu poselstwa sowieckiego Sensacyjni wyniki ekspertyzy materiału wybuchowego i Instalacji elektrycznej

' * ,7WAfc$ZAWA, 2 ? , t . 1 Przyczem preinosć razów pow-, W zakfcdzle amunicyjnym Nr. Stających przy spaleniu ale tego 3]w. forcie Bema na Wott/odby- prochu Jest tak niewielka, że wy-• ałę wczoffff N i * doktadtdelsia OępmtyM pmbyrwydobytej i przewodu [•minowego'' gmachu poselstwa pwfecklęgo,w Warszawie^ , ,4

PotsciejpMne. «ee4clJ„|>ocIłku oraz Instalacja elektryczsa pódy

'<j»ne były. nadaniom.. spećjali-• W ^ f l S r w y , elekfe^cAnJków J pirotechników. T* •

•WSKH badania dą(yr acylńe wyniki. a wę'ewentualnego

Wybuchu -pod, "-bakiem zapyta-|'.f$B.- • / . ' / f ..rZłrspertyzSTtrrotecriRlćzna po-• -, iwicrdzlla w.catyścl-wynlk pJer-, *i' »*astkowego badania.. , Proch I JWydobyty t 4£l*zqsKQ cylindra <

Jest próchoiir-czarnym t zw. dy-j*

-'l «5'ch. Jest środkiem' bar dzó'-'ta-• łrtm;,I. dostili-ffo można wszędzie

' be* specjalnych ograniczeń. ^;.' [Wv*nle**r©by siły wybućho-; ^•We) tego ptachu daty sensacyjne

A>jwy'nikfc Okazuje się. Iż / . i'•: t Unii zawarta w cylindrze.

2Solna była -zaledwie rozsadzić r-ł cylinder I zrobić wytom-w ścla-j1' 'inle n rirnytęryrfml. kilku metrów.

« ąa walach klatztam

sadzone ze ściany cegły 1 gruz ódrzucićby mogła od (ściany na odlegtość zde&*Ae dwa do

trzedt> &#&*<... Rewelacyjne wyniki dala eks­

pertyza zapalnika elektrycznego I przewodów .instalacyjnych.

Okazuje się, l i ptzewody od mechanizmu zegarowego do btfm by zrobione były , - ^ 3 D

' ze starego druta • . / w .wielu miejscach (pozbaw)opc-go*tzolacjI, . . . • | W tych właśnie miejscach prze wodnik przypięły by' staloweml pinezkami da . kładki dla- komi­niarzy^- biegfląeej vzdłuz-dacriu. tak że pinezki dotykały fiolego drutu,

Ż chwila wtoczenia prądu w tych właśnie miejscach nastąpiło by 'zamkniecie obwodu' prądu-powstałaby ,'Śkca. która stopiła­by przewodni,' Fak 'że prąd nie doszedłby nawet do zapalnika. . • Z tego wysrfiić można' ..-

dw"a wnioski.: . Albo' Instalację zamachową za­kładali dyletanćl,: nie tjbznajmle-nl z urządzefjiamielektrycznerni; albo... zakładał Ja ktoś. komu za leżało na łem, aby wybuch' wp-góle nie. nastąpił. Chcąc jednak mleć pewność, w^' razie jakichś nieprzewidzianych- niedokładno­ści. że wybuch nie spowoduje

-HOz nej[ kjtasttnfj stępflle r9W. słabo prochem, , Ża ta ostajnią supozycją' 'prze­mawia również Jeszcze raź eks-

\ perfyza ołrotechrilczna. Ody by ; bowiem- zarfrićrź^no poważnie n-; szkodzić '•'gTrrach „poąslstwa ,*o-1 wleckicgo umlesj^oni*y'^w.;*6-

r3ewi< iki-mkiei sH^egojpuieriaia ^y\^ifrębitć4iś\vego' v : ' ~

Ws-^wwit. rekrazyt. ery/ni'

lęclDkroi alby .a^jeslęcłokrotifleJjyłlękA tSiftuiesieniu drugiej flS-tó^kom •pąrjji; pyłku .pjęszej .cvardlikr6.

iVzl«W Freiydent Rzsfiiel i Untami.' ••-

yctAattfodjj' titer-włifskśM,

opustoszenia n J l ^ y b u c h ^ ^ d i o Jnr.ochu strzeloiSpeo.:-. I --£,_ ••' ; "Plwacfto wzeal*Se'nIer.talrfett3e^kiej'do'sKcJI ,»fójsko*'ej w .Takjetu nastręczyłoby.'. dakjko Abpftabat.- gdzie' p ^ e d w k o io ł -mntej trudności niż wnleśjeBie nierżom' ma być w t o c z o n e ' d o -

\ potężnej' rury żelaznej, w a i ą ; e f «hbdzeałte. okpło'30kilo. f i •' ' "';Koniparłje-te'pod«^asosłatnlch

.Śledztwo,policyjne w tej za­gadkowej-sprawie natrafia na po, ważne trudności. - • , •

0:J>

Je w -iJtenrszym' Utrudnia', rzędzie.

chaotyczna zeznania różnych osób,'które zgłaszają się do władz policyjnych ze szcze­gółami, letóre nie wnoszą do sp/a wy nic nowego, a gmatwają, tyl-. ko dbchóAzenje sprowadzając Je na fałszywe tropy;

" Cownfóż póselsti^o- sowiecTtle nekane^est Ifczaerrrl' whtdorho-Sclarni. 'po\ląwanem^feltl?»lteznle przez nieznanych InTortpąldtów, któr^yćh^dsyła do polskich wkdz śledczych.

Dochodzenie poUcyjnł ^

opiera sfę.przedewszystklem na zrUilezkmycb' częściach Instala­cji wybuchowej I ustaleniu skąd poszczególne Jej części pochodzą i gdzie, zostały nabyte,

Policja przypuszcza. Iż'ta dro­gą zdoła WPJLŚĆ na ślad:swa \-; cóVza'jfrachŁ ' J Wczoral Tw połodnle w mini­sterstwie sprawiedliwości odbyła sH riarada prokuratorów \ władz adminlstraeyjnyth

x odziałem ministra Cara. Ka 1Atfferęnc)l:tej postanowio­

no, po wie rzyć prowadzenie docho dZĘńTa s'ed\lerqn śledczernu ane-

JPi Prezydentjfczplitaf na Jasnej Górze

tacyjnermi do spraw wylarkowe^ go znaczenia p. Skorzynsklemu >raz prokura torowi ;-sądu apela­

cyjnego p. Rudnickiemu. #

Dyrektor protokółu dyploma­tycznego M. £ . Z. p. Karol .Ro­mer udał się w niedziele po po­łudniu do posła Z. S. R. R. p. Atnónowa'Q wsie lenki I w bnlenju.. p. ministra"spraw aagranlcznycK dał wyraz zadnwnlenlu rządu -z powodu szczęślIwesD uniknięcia zamachu, i

Wczoraj dołconabo w dalszym ciągu szeregu rewIżW

wjtolach emlgracft rosyjskie!.' 'miedzy Inneml pirzeDrowadzo-

ne zoslafy rewlije u prezesa Zw, rósylskleh Organ! zicv\ w-'PolMfę W-M.Oorło*a I prezesa Związku. rósylskleh llteratówut dziennika-,-, rzV-'b-! generała P. |t. Slmansl:łe:

gO.:;-.. f, Rewizje te. nie dały żadnego

wyniku; •..,'-, jT • Wobec Tego'.wtMze 'śledcze' prtrystąplly --dp rewizyl -k -

wśród wybitnych^ działaczy ;; ! akraińskjfhj

a'mianowicie dokonano rewlzyj JJ-iłfiZi- Sikory w lokalu Akademie kleerj! domu .ukraińskiego „Hro-raadft".„b. generała jfrmil Petlury, gen. wljenkls! b. członka rzi(du

J?«łJn«r;dT. Cykalenkl. • , . , ' , U tezo-ostatniego skonflskow^

•no-korąspondgneję I TOzmatte do kurnenry. •Hfi-* '-.

•V •*&••*, r-

n Dwie hon%„njc !,£*,**

ty -y

posłuszeństwa dowódcom tratrłMld^tarri&dnego. z "tychK^laONDYN. 29'..4. Wvkołach an-, rwystąpić b r . z ^ M ó V d «

11 eie^kkhi.wielkte 'poruszenie wy-1^yj | rr«a l to jn . ' r —Pfpi ^ć4a la wrŁdomość ' 'Jof" kfjirnem

. Z własnych skąpych funduszów Polacy w Niemczech zdobyli sic ,

' na trzy szkoły polskie na Śląska ; J a Ę p f c M ) « . 4. W obecności

;czesa potskich zawiązków szkol vf ałtemczech, byłegp po-

rdołandtaKU' prusWetoT di>. l iczewskle^o cfokonano wczjfc

otwarcia trzech pierwszych

prywatnych sikót polskich prowincji górnośląskiej.,

.4.' Dwie pierwsze szitoly. zqajdu-ją'sife\v okręgu Olesno '(Rosęjrf-berg), trzecia w Wielkich Sfrzel cach. (My).

Miliard marek na walkę z poiskośda

Bodo»a dróg i kotef strategianycti pod maską pomocy • dla rolnictwa . -BERLIN. 29. 4. „Vorw&rts" do

..Władnie się, że ustawa o pomocy dla prówjncyj: wschodnich posła dać będzie. •charakter ramowy 1 ob Ją 6 ma

n% '• • ogdtem 6 ustaw. > Pierwsze trzy dotyczą pdlity-

ki subwencyjnej, przyczem pierwsza ustala ułatwienia kfe-(lytowe dla rolnictwa, druga ob­niżenie ciężarów podatkowych 1 na rzecz Izb rolniczych. - Trzecia, najważniejsza -pod

sretlędem politycznym ustawa przewiduje subwencje rządowe w wysokości 10 proc wartości gruntu.

Ta cześć ustawy ramowej przyniesie oczywiście •ajwleksze korzyści wielkie) wta • l i c i . a wtec JmkroM.

wlclelom wojującego pangerma-nlzmu.

Dwie następne ustawy przewi dują kredyt w wysokości 130 milionów marek na budowę sie­ci dróg lądowych i wodnych o-raz nowych linij kolejowych.

-Plan budowy n o w y c h dróg po siada: oczy wiście wyłącznie zna­czenie strategiczne.

Szósta ustawa zawiera posta­nowienia finansowe dla całego programu, którego koszty mają wynosić ok ragi y nil I Jard marek.

Nad wykonaniem programu, obejmującego nie tylko Prusy Wschodnie, lecz wszystkie pro­wincje wschodnie, czuwać bę­dzie specjalnie delegowany przez rząd komisarz Rze,szyx

zftHć w Peszą wiar; miały Midrnó-jwfc -posłuszeństwa* i nie chciały 1 - -•> t. •

Sprawa I ferii, ;e pułk1' zaniepokojenie, .i

'i-wtjfttz aflgi

większe ten ćle-feb jak-aględęm

d z i e l n o ś c i wiernośćf. LondyffTir najwiCksz"! "nlecier-

-plłwoSWą**' oczekuje . wyników śledztwa wyo.bawie, by ruch w.ol-•••. )śaiaw>j;--l|ie" przerzucjhslę r6»-niei na inne hlndiiskie pułki, j • . i *• • :t ' ^ ^ i >

- w ^ACU»NB^ 'us^e^iiu.. i • • > * .

Emigracja odczuwa doskóriate.j,' lak ujemny wpływ maja d l ą l e j . , syruaćjj zamachy, dokonywane na terytorium,; państwa. ktÓTe n*,-dzlela etnlgratifcazylu. ' i ,

Walka między eroimracją a boi * szewikaml nle-PÓwfnna s l » - c 4 i i ' bywaf.itjt' " ;' :!%.

ierytartum^obcego państwa, ..';'' 'temriavfdz.(.el, na' terytorjtfm Pdl-i ' skl. która oezpośrednlo "sąslarlu-le ż Ro*la . sowiecka 1 szczegól­niej w chwili, gdy rząd sowiecki ora* pewtła cze^ć nr>Kk'et nrany opozycyjnej zarzuca rzadgwf odsklemu zaczepne- zamlartr-w 'stosunku do Sowietów". S~Kp

„Jesteśmy przekonani — V * * • sze dniej .^a^Swobothi" -rr.tte**

.migracja, tosyjsk*,„p!,^ btaJa u-^ d hifn .w„z>ni'acl%i .Pj^njj*' bł» dlajeró. Iż^awycia-Jitaiwsk*^ zała, w^swym'.tH^up!l(a^p'na e—1'» -mlgracię rosyjsfca,.jakÓ na ito-f dowIsHo.^wktórim-rłależy ;szunf i kaF-spraWąów: • '>

Muslmv ,w'vraz!(5 .'. *-głębokie ubolewania ^ -."

,z tego powodu. Iż agencja „T-> |-. skra" ii"7vnlla zr.ryut, skierować .'£ ny przeciwko ogółowi emigracji-ri przed ukończeniem śledztwa, w y twarzajac w ten snosób nie»irwły jhv1ny d'a pmierpni! n-.«^|-0}'W--społeczeństwle polsklern?*.

- ^ ^ : - : - n — r ^ '' -* Na wgsiawte sztuki' polskief <

w Gdańskn

i

7 'wftJjp jlfdcrt dużo sobie obie. * « ! ? : oafc-yta sie wczowi w do MW^^T^l^Ppznaitet tWNr. 17 w sąsiedztwie Kmatfta Tfosełstwo'

sowieckiego,. gdzie zamlesłkuje-.syn znanego działacza ^SkltflńskleJtCŚ, p. dr1

Łukasiewicza. • któcy zajmował wybitne stanowisko ' w rżądzłe Petlury. . >*i r••* '. , -. • Organ emigracji rosyjskiej w

Warszawie „Za Swobpdu". oma. twlając, wykrycie bomby w. poseł s twle sowlecdclem, pisze m. Inn.:

»i,Kmigracla <rosyjska błogosła­wi łoś . że zaniaph nI«(dosjiedl do skutku I że rjązygftawanlą zo­stały w należYtymiCzaste wy­

kryte . RosyJsSk emferacla^w^Col sce do dziś dnia *

odczuwa skutki zamaehów. .* którje że ściśle mdywidualnwBJ pobudek byly^dnk^nanic, pVzez jednostki, lależącc - uo-*el errdA phtejt . . >' -• *

Wy^kl komisarz Ud vina 1- generalny kopiKar

Narodów fJen-i Kari t fcpl lul '

i*t Betczaine zadania

c>y coiMtae żucieniff Beriimt.

.!«

BERJ^ltJ 29% Niemiecktfagen Cja nacjonalistyczna „Telegra-phenunion" .donosi z Moskwy!. że rada komisarzy ludowycjf postanowiła,w związku z udifi rertirtlonyrn Zamachem na posel­stwo sowieckie "w^^tarazawle wystosować do Polski notę, za­wierającą cztery żądania:

1) Rozwiązania -wszystkich rosyjskich, ukraińskich I biało­ruskich organlzacyj. Istniejących w Polsce I stojących na stanowi­sku przeclwsowlecklem.

2) Wydalenia z granic Polski wybitniejszych: emigrantów ro­

syjskich Tukralftfklcfc' . 3 ) Surowego ukaran[a spraw-;

ców zamachu. 4) Zaprzestania przez prasę'

polska; podburzania1 przeciw S o - ' wie tom. •'' Wladorribść; «:pip>wyż$zą ppdaf" •ną przez nacJohallstyczną agen­cję niemiecką, należy przyjmo­wać z zastrzeżeniem. * Dowodzi ona Jak dalece pewne kołą*n)er mleć kle są ożywione pobożnem życzeniem, aby stosunki polsko-sowieckie wesz ły-w stadium o-strego konfliktu.

Rząd iranenski nie pozwoli na awMUtry w dniu 1

Cudzoziemcy agitatorzy będą wysiedleni

A flutconi m

PARYŻ, 29. 4. Francuskie mi­nisterstwo spraw wewnętrznych' wydało rozporządzanie, zabra­niające urządzania w dniu 1 ma­ja Jakichkolwiek pochodów 1 ma nife^tacyj.

Rozporządzenie zapowiada, Iż policja z całą surowością tłumić będzie wszelkie próby zakłóce­nia spokoju publicznego I prze­szkadzania robotnikam, którzy w tym dniu podejmą prace.

Obcokrajowcy, przychwyceni na gorącym uczynku .uczestnicz* ola w manifestacjach, będą na­

tychmiast'wydaleni z granic palt s twa.

CZARNY DZIEŃ * lotnictwa BmerykaAstirgg

NOWY JORK 29.4. - Tdegr.: wt .—Giie idaJm niedzielę moż"' n a - u w a ż a ć - u czarny dzlert lot­nictwa amerykańskiego. W ca­łym szeregu katastrof lotniczych, jakie się wczoj-al wydarzmy. II osób Jest zabitych, 20- rannych.

9 S r o & t t f w f c M i I & i l f .

Wieści gospodarcze

Na mocr f . nistra sfcartni WrizaJrjte wywu zow* skórami. luem i seradelą. zadały zw-olaione od podatki o-arccwetc.

ZMI6J

L*

Według biuletynu Federa] Re-serw Baaka BUZCC wyka­zał dute oałałaenłe prwtafajl w podsaiwuwyca gsdeziach pnze my-owych Stanów Zjednoczo-nych.

Produkcja stali, węgla, miedzi ukuta bardzo powalaci zniżce, kiedy bawełny l wyrobów wtó-kicsKtczycfa była tylka nieco nii sza od zwykłego poziomu sezo-noweeo.

Wofółe cały pierwszy kwar­ta) b. r. wykazuje niższy poziom produkcji, aniżeli pierwszy kwar tat ubiectetjo i 1925 roku.

Poziom plac 1 stan zatrudnie­nia w fabrykach byt w marcu również mniejszy, aniżeli w la­tach poprzednich.

Hurtowe ceny uległy >r marcu L dalszej* redukcji 1 osiągnęły w ' marcu najniższy poziom od roku 1916. Największy spadek cen o-sin&nely produkty rolne.

• HMfifta pczyoa Końcem banków amerykań­

skich z National City Co na czele udzielił państwu Chiij pożyczki w wysokości 25 milionów dola­rów, na 6 rocznic od stu, po kur

Serja nieścisłości I wykrętów niemieckich w odpowiedzi na protest polski przeciw cłom agrarnym

KRUN 29A Da. 28 b, ja, po-KnatteJ PokkW w BerOałe

wręczona przez rząd aks-

z da. M b. m. w sprawie ostahricli podw: V . ceł riennecklćh. Poseł KmM mwsłat te odpowiedz, nie-zwłocznaai do mMcterstwa spraw i - m i i n n t h w Warszawie. ^ " U " " M * (PAT).

BERLIN 20.4. — Tel. wL — We­dług: poclosek z dobrze poinformo­wanych Wł ntamtecfckh odpowiedz rządu Rzeszy os polska notę prota-sfafcea anecłw zastosowania no­wych rdaratocWdh ceł aparaych wywodzi i za ptidaajłka cet nie­mieckich podyktowana została przez kotatczanać gospodarczą, która falro taka, nie pozostaje w sprzeczności

« » i i « i a n h nMBuiką, podabaaą 2* marca r. b.

Moniecko - polski obrót gospo­darczy doeknlety zostaje podwyżką cel niemieckich tylko w niewielu i i i h i i i a tak te w praktyce zatn-tetesowute Polski zmianą niemiec kici taryfy ccaiei ocenie naleiy la-'•;# słcunkowo ograniczone.

W końca nota zwrócić ma • -wagę na dopmzcwłnató omawia-neio kroku rządu ltaetiecklefo

•ad • laajilaia arawayni nskno zawarcia traktatn handkrwe-io z Polską. (My).

* Twierdzenie niemieckie, że pod­

wyżka ceł aerwaych nie stoi w sprzeczności z konwencją genew­ską. jest nieścisłe, gdyi tendencją korrwencii test właśnie

staURzacia siesaaków gospodarczych.

Dowodem tego Jest m. ia. treść procraraa dalszych prac, przewf-d z lanych w protokóle dodatkowy ni konwencji.

Zwrócić należy i w a n na wyraz-sie emisyjnym 91 i pół na 33 lata. I ne brzmienie ostatniego ustępu sit .

Lekkie ożywienie na rynku zbożowym

Ceny u nas wyższe, niz zagramicą Widrtce zaietoiMie żuawa* aszaalor

w PonwrWłtea I loaytsiarre

2-go konwencji który dopu; zmiany stawek cetayck, jednakie tylko w okolicznościach r»jHącyctv

Okottczaoid naglące moną być tego rodzaju, ze tworzą konrłez-nośĆ natychmiastowej wprowa­dzenia w tycie zmian. 0 Ile wątpll-wem jest, czy zmiana programu po­

lityki agrarnej mleśd sio w tem po-jacdi, to w każdym razie oczywl-atem Jest, że nie Jest ahn objęta a-dzłelanle pełnomoadetw nądowl do zmiany stawek celnych, perao-"KMssIctw, które mogą być realao-wane stopniowo. • Co sie zaś tyczy wpływn zwy-

Nie p c h a j patca—

Komiiolici dotkliwie iMbiftoiYW na żebranin Tl/R w Tomaszowie Maz.

TOMASZÓW MAZOWIECKI. 29.4. Na wczorajszetn zebraniu członków T. U. R. w lokaju PPS. w Tomaszowie Mazowieckim do szfo do krwawej awantury z ko­munistami. j

Podczas zebrania kilku komu­nistów usiłowało dojść do głosu,

a gdy Im odmówiono, wszczęli awanturę, która wkrótce prze­rodziła sl« w bójkę.

W bijatyce trzech korntmlstów zostało dotkliwie poturbowa-, nych, kilku oddano w ręce poli­cji. (Ro).

Zabmenia bezrobotnych w Zgiefti u te rieMkatylMl aMyllkadl

ZOIERZ 29.4. — TeL wł. — Wczoraj przed tutejszym urzę­dem pośrednictwa pracy nlewy-kryty dotychczas sprawca wy­wiesił anonimowe zawiadomie­nie, że magistrat zatrudni nie­zwłocznie bezrobotnych.

Bezrobotni, przeczytawszy To ogłoszenie, w liczbie około tysla ca osób udali się przed gmach magistratu, domagając się speł­nienia przyrzeczenia, zawartego w ogłoszeniu.

Kiedy burmistrz wyszedł do

bezrobotnych 1 oświadczył Im, ze magistrat w tej chwili nie roz porządzą żadneml robotami I że ogłoszenie przed urzędem po­średnictwa pracy jest prowoka cyjną mistyfikacją, wśród bezro botnych powstało wzburzenie.

Tłum wtargnął do magistratu I począł demolować urządzenie. Zniszczeniu uległy biura, miesz­czące się na parterze.

Silny oddział policji usunął de­monstrantów z magistratu.

Po południu panował w mie­ście spokój.

tek celnych nfemieckkli na omowe gospodarczą polsko - niemiecką, to oczywiście skałki praktyczna M a ­ł ą sie dopiero po upływie Jaktegoi czasu.

Ponieważ jednak gwarancja od­bioru

kontyngentów świri, .udzielona ze strony RctcbsveTbaad der Industrie oparta jest na każdo­razowych notowaniach na rynka berlióskim, to sprawa kalkulowania cen trzody chlewnej na wewnętrz­nym rynku niemieckim pod wpły­wem podwyższonych ceł ma pierw szorzędoą wagę dla oceny możno­ści realizacji tego kontyngentu, a tem samem dla oceny równowagi obustronnych korzyści umownych.

Jakkolwiek umowa gospodarcza lako nlezawierająca konwencyjnych stawek celnych, dopuszcza formal­ną możhwośc podwyżek ceł przez każdą ze stron, to jednak podkre­ślić należy, że umowy gospodarcze mają na celu tworzenie

stałych podstaw dla wymiany towarów oraz usu­nięcia przeszkód, wywoływanych przez zarządzenia bojowe z cza­sów przed traktatem.

Tymczasem ostatnie posunięcie niemieckie godzi w zasadę stabi­lizacji I dla artykułów eksportu pol­skiego wprowadza cło

w y ł s z e od ceł bojowych, które Niemcy zobowiązali się znleśŁ

(:

Chodzi czapla po doto* Pawtedzimó ve«xcze?~

Gitiu. a l t * w Se tnte WARSZAWA. 29.4.

kuluary settnowt z dana ktżdyta C0T3T. bardikl otywUJą tl*. Jedep po-n i przychodłl na ni Wiejska wie<Jzlo ay clskawolelą. Innego snów aalagają carai c w t i a e nieoficjalne pojledwala.

Plolkule sie przrtem contemlira. Od-chodi! pogwąrka przy czarnej, prsn Jaanem I p n y eiysitJ-

Ale pierwszy lut za pasem, poeto. wie zjadą hurmem, to teł czas (koń­czyć i rozboworaml, trzeba1 przyio-(owić eot konkreJnern, cboetalbr 10 byt- bici z płatku.

To tat ir dniu dzhlehirm ptzyttą> pil do obrad azaaowuy istab C e u b r Istni

Codzienni bywalcy bufetu selerowe* 70 o* naciyh tobie iclsty termin I lek sty tytuł' dziiteJszel kouierencjl, nk ciem zresztą nlerotntaeel' tJ«. od zwy­

kle] rozmowy Jtawtarnlaoer. Tyle. te tle przeniosą do tacliznego pokoju

Wirtk przetlfAt 24 «n«rttisi(iM 17 ^aztso M kari afeziesla

WARSZAWA, 29.4. kunaslodnlowy zastój na

Tynku zbożowym, ustąpił po świę tacb pewnemu ożywieniu.

Zly stan dróg na wiosnę oraz kilkmygodnfowy okres wiosen­nych robót polnych spowodował chwilowe zmniejszenie się podaży zboża. J^ozwielmożnlone nadmler: nie drobne kupiectwo, pośredni­czące w handlu ziemiopłodami, starało się wykorzystać ten mo­ment

dla cdów spekulacyjnych. Zahamowano sprzedaż pszeni­

cy I żyta, starano się podbić ce­ny r» partie wagonowe do wy­sokości niewspółmiernych z ce­rami, jakie są płacone rolnikom.

Ponieważ młyny nie posiadają naogól poważniejszych zapasów zboża, wytworzona przez drob­nych kupców zbożowych syiua-cja spowodowała raptowny wzrost cen na poszczególnych lerenach.

Dzii: Jutro

Katarzynie 1 Marianowi. Feliksowi i Jakubowi.

MOJO WARSZAWA, (DluzoM fali H I U

mtr.). Godz- 11.30: Przesląd prasy' krajo­

wej P.A.T. a 11.53: Sygnał ciału. tfejnat z wtery Mariackiej w Krako­wie. GL U. 10: Muzyka z płyt gramo­fonowych. O. 13.10: Komunikat meteo-rolorkiny. O. H.40: Komunikat gospo­darczy, O. 1S: Komunikat harcerski. O. 15.15: .Znaczenie Pomorza dla Pol s-ki w rozwoju dziejowym" (Dział _HI-Morja") — wyel. prol. Henryk Mościc­ki. O. 15.31: „Reformy społeczne I po­lityczne w Anglii w XIX wieku" (Dział „Historia") — wytl. prot. Ja­nusz Iwaszkiewicz. O. 16.15: Program dla dzieci młodszych. Transmisja z Krakowa „Koszałki Opałki" Br. Dą-browskieia CL 16.45: Muzyka z płyt gramofonowych, a 17.15: „Misterium wiosny u ryb" — wygi. p. Feliks Frań kiewicz. a 17.45: Muzyka lekka, a 18.45: Rozmaitości, a 19.10: Skrzynka pocztowa rolnicza, ini, Wacław Tar­kowski. Giełda rolnicza. O. 19.25: Pra­sowy Dziennik Radjowy. O. 19.40: ..Radlokronlka" — wygi. dr. Marian Stępowskl. a 19.5B: Sygnał czasu, a 9.15: Felieton dr. Stefaaja Zahorska. Z tyc)a artystów, a 2L30: Koncert to

- listów. Wykonawcy: Janina Tarczyń­ska (sopran), prot. Jozef Turczynskl (lortep.) I prot. Ladwtk Uri tein (a-kompanlamtnt). a 21.10: S L Wasy-iewskl. JCapitan Polkowski na wyspie Św. Heleny", a 21.25: Dalszy cląr kon cerlj!. a 22.10: Dyr. Stefan topilto •Opieka". Po feUetoaJe komunikaty: mettoroioctezny, polic y Iny. O. 22^5; „Ostatnia Fala" — wygi. red. Jan Fio-irowskl. O. 22.45: Ostalnle wiadomo­ści. O. 23: Muz>-ka taneczna z restaii-rafijl hotelu „Brlttor R Wnsrayie,

Stan ten trwał jednak?* bar­dzo niedługo.

Badając ogólnie sytuacje na­szego rynku zbożowego oraz po­równując ją z sytuacją na ryn­kach zagranicznych, należy stwierdzić, te poziom cen ziemiopłodów na eolskim rynku jest proporcional-nie f w stosunku do cen z lat u-biezlych) nieco wyzsjy od fwi zbota na rynkach zagranicznych.

Kryzys Jaki przeżywa rolnic­two Silniej stosunkowo dotknął zajrranlcę, niż polskich rolników.

Statystyka zasiewów przepro­wadzona w cląjru kwietnia wyka żuje. że ojrómy obszar zasiewów nletylko nie zmniejszył się, lecz nawet uległ powiększeniu. Nao tróf ujawnia słe wśród rolników tendencja w kierunku większego wyzyskania terenów pod zasie­wy pszenicy. .

Miało to miejsce przedewszyst kiem .w Poznańskiem, gdzie ob­szar zasiewu żyta skurczył łlę, oraz tta terenie b. Kongresówki, gdzie Tolnicy starają się wyzy­skać każdą piędź ziemi nadającą sie pod uprawę pszenicy. Jedynie w Małopolsce obszar zasiewów żytnich nieco sie powiększył.

Naogół żyto jest u rolników w niełasce. I słusznie. Po wojnie lu­dzie wolą jeść pszenne pieczywo, niż żytnie. Ogólna konsumeja mąki pszennej rok Tocznie wzra­sta. Jedynie pszenica posiada o-becnie znaczenie pełnowartościo­wego towaru.

Konsumeja żyta, zużywanego przedewszystklem przez ludność ubogą, cofa się coraz bardzie] na Wschód, w miarę jak podnosi się stopa życiowa środkowej 1 połu­dniowej Europy.

SOSNOWIEC 29.4. — Telegr, wł. — Wczoraj o 3 po południu sąd okręgowy w Sosnowcu o-srłoslł wyrok w procesie 24 ko­munistów, oskarżonych o działa] ność antypaństwową.

Oskarżony Stanisław Wawro skazany został na 4 lata więzie­nia, Eliasz Rozenkranc, Anasta­zy Kowalczyk 1 Richter Mallno-wer po 3 lata więzienia, dwóch oskarżonych po dwa lata więzie­nia, Jeden na półtora roku wię­

zienia, 10 po roku więzienia. Wszyscy z pozbawieniem praw i z zaliczeniem aresztu prewen­cyjnego. Sześciu oskarżonych u-nlewlnnlono. Wszyscy skazani przyjęli wyrok spokojnie, zapo­wiadając jednogłośnie apelację.

Względem ośmiu oskarżonych zastosowano Jako środek zapo­biegawczy, więzienie, Inni będą przebywali za kaucją na wolno­ści do chwili uprawomocnienia się wyroku. (S).

ter-•aaM

I łe mają — coś uchwalić. Co — nietrudno sie domyśleć:

min wystosowania o zwołanie nadzwyczajnej Selmu I podobno lowinle- bloku wyborczego na wypa­dek zamknięcia Selmu.

Od Jutra zbierają ile Jut kluby, p * czynalac od „Wyzwolenia", to teł cna nafwyiizy — etówla sitabowcy Cen­trolewu — powzhac ścisłą uchwale.

I gadają, zadają, gadają*. : ) 1

Narada w tonie rządu nad ożywierem radiu bMtowlHcgo WARSZAWA, 29.4. robót publicznych prof. Mitakic*

W najbllżs2ym czasie odbyć się ma w prezydjum Rady mini­strów konferencja poświęcona za na dnieniu ożywienia ruchu budo wlanego.

Na konferencji lej, która odbę­dzie się pod przewodnictwem premiera Sławka z udziałem mi­nistrów zainteresowanych, m'n.

z iwftięHMMleni u ttanoc jechał powtórzyć raz jeszcze francuskim mężom stanu podzię­kowania za pomoc, której udzieli­li Austrjl w Hadze 1 przedstawić w Paryżu stan prac I rozwoju re publiki naddunajskiej. (PAT).

PARYŻ 29.4. Kanclerz austria" ckl Schober przybył do Paryża, powitany na dworcu przez przed­stawiciela prezydenta Douoier-gue.

Kanclerz oświadczył, że przjy-

Półmilionowe miasto chitWtie driy przed napadem hotd bandyckich

Ludność dwu nrascwośd wycięta w piet)

LONDYN. 29.4. Z Szanghaju nadchodzą alarmujące wiadomo-

Jactu •Hjoirera ftndefblluta wyleciał

w powietrze Miwzcześliwf iwpadek

O l 7eUMtrii NOWY JORK, 29.4. Drapacza

ml chmur w dzielnicy hapdlowf)i Manhattam wstrząsjie|4 wezarai gwałtowna detonacją- Wi rófl spieszących ulicatni priłeliad-nlów powstał popłoch.

Policja wiieiita nlpzwtoęiFile dochodzenia | Hslalono. Ie Ba pa kładzie taaJihi VąriiŁrfi!i4(a „WlncheitlF, liiąry Mi raiin przybył p Leni iMMCliN *<* East RlyJF.HMJtairn^uifi, pod czas ekąplaafl e^mpllllt V9Ri#h b0.dt nie M &mf „ą jsęKeJa, a załoga adj||)a s|« w p f l scfjfe nIćV bezfllefiifii mjąjsea,

GIEŁDA WARSZAWA, 29.4

Baakaety Doi. St. ZJedn. 8.88.5

Dewizy Berlin 212.87 Londyn 43.34.5, N:Jork

8.90,4. Paryt 34J8, Praza 26.41.75, Sztokkotm 2J9.6S. Szwajcaria 172.85, Wiedeń 125.73, Wiochy 46.74, Czerwo­niec 11.75.

Papiery lokacyłaa Doiarówka 75, 4 pr. pot. Iow. 118,

8 pr. I_ Z. Z. zL 76,75, 4 t pól pr. L. Z. Z. 56, 6 pr. oH. m. W. 57S, 4 1 pół i L. Z. m. W. 56A 5 pr. U Z. m. W. 59. 8 pr. L. Z. m. W. 77, 8 pr. L. Z. Cicilochowy 67 J.

Akcie K Polski 171.5, B. Zw. Su. Zar. 7IJ.

SMess 100, Sita 1 Światło 100. Ciesto-dce 28, Warsz. Cukier 31.75. Łazy 3.85, Nobel 9. Cegielski 47.5. Ulpop 24.75, Hodrzetów 9.5. Oslrowieckle 65, Paro­wozy 20,75, Pocisk 2.75, Rudzki 21.75, Srarachowlte 19, Żyrardów 8. Haber. buch 11%

Według flMb elftplottama^iafkai

«•>« 7

ścl o powłaTzaJących się ciągle • tpadach komunistów 1 bandy­tów.

W mieście ogłoszono stan o-blężenla, przeprowadzono s-.-• -. : rewizyj i aresztowano około 150 agitatorów komurrlstycznycb.

W prowincji Kiangsi konna horda bandytów puściła z dy­mem miasto King-Su-Szen, przy-czem przeszło tyattc mieszkań­ców zostało wymofdowanych.

T idność miejscowości Sie-TRa-Czen w odległości około 50 tnll nd Hankou' bandyci wycięli w tlierł europejczyków, zaś wśród nich dwu misjonarzy u-prowadzill spodziewając się za nteh wielkiego okupu.

Wtefttij mkasto Kleń - Li nad Jartg - Tsc Uczące pół miljona mieszkartpftw, żyje pod grozą splondrowania przez bandytów, ikńrzy klrkakrocnle dokonali już napadów na przedmieścia. Ml-stonarie, tohlety I dzieci eoropej sifle ™tiffllJf- mlaslo na parowcu fanartskim.

- Mlait l lr i twa rtrnrit wydało za-rm(ti*«J«, ubutHalatHr j«»fwa«| pa-a>| ta A M I I I * Inlam |t) kjaja f. b-

Ranek bynajmniej lf .zapowiada i l |

Inin 1 kolo | . i moie dat po

t do rtłaiailDT aMcnla, pi isiat nienciti ntepowoilenla.

pokoje lab tez nieporozumienia. fJar. •ze nastroje mofą ale przejawiać lecz cze I koto eodz. 9-cJ.

Poinief Jednakie następuje imiona

« *

»l««f. Pa ibdŁ 11

'AS* If"1*^' 'rtai, fesriTMłi.

śadBwpfanU, we-•kspansll lawariy-

a okres taalbtiiazy i rai Ja w»tetklm sprawom iwląaa-

jirrn it sztuką I miłością. Jednakie krótko przed godz. 13-tą

— moie ste Jut dac odczuć niezado­wolenie, spowodowane zawodami, roi-tiarowoniami lub lei pv&itmnemi wut-{hinacjaml na naszą niekorzyić. co

na Itpfic — co specjalnlo zaznaczy | pńioiej ustcipl. Wieczór przynosi wic-si< kolo godz. 10-eJ 1 potniej, przyno­sząc lpotątowonU aktywnoid amyslo-vel, rucllttwott. tntrtft. 4obn pomy-sfy.

Jest to* odpowiedni ci u do stoetnt-kaw. a petredtilkami. pneditiwlclcla-

kazą aktywaoić i prttdiltbtomoti, iwtaszua miedzy rodź. 19 a 20-tą.

Dziecko dlii arodione — okaże zdolnoici literackie i aoi* zostać zdolnym dziennikarzen- J-S-H,

wicz wygłosi specjalny referat PREMIER SUWEK

w Belwaiferie WARSZAWA, 29.4.

P. premjer Sławek udał się wczoraj w południe do Belwe­deru i odbył godzinną konfererti cję z Marszałkiem Pllsudskrm.

Oddalenie proeslów wybirczfch z okrew 51 w Nalapalsce W$ibada'e<

Sąd WARSZAWA, 29.4.

najwyższy rozpatrywał wczoraj 8 prostestrtw stronnictw ukraiiłsklch przeciwko wyborom do Sejmu w okregii nr. 51 —

Lwów (powiat) — Żółkiew—So* kal — Rawa Ruska — Jaworów — Cieszanów.

Wszystkie protesty sąd naj* wyższy oddalił.

Usl metropolity D ooireao do Papieża z coJrlfkowaniem za eltłę m snnała omlhfoare* Prawosławny metropolita DJo-

nlzy, głowa cerkwi prawosław­nej w Polsce, wystosował do pa­pieża list w Imieniu cerkwi pra­wosławnej w Polsce, w którym dziękuje Głowie Kościoła katolic kiego za Inicjatywę obrony prze­

śladowanych chrześcijan w Ro­sji.

List, ogłoszony w komunika­cie synodu cerkwi prawosław­nej w Polsce, wywarł wielkla wrażenie na ludności prawnsla* wnej. "

Pnod zmam traktatn haad.o«ego z Rmmmlt PfZfjaztf do WaisTątay delrgatji i ttak.reszta

WARSZAWA, 29.4. Wczoraj o godz. 8-ei wlecz.

przybyła do Warszawy komisja rurrrufrska. mająca prowadzić ro­kowania nad no<*ą konwencją handlową polsko - rumufłską w składzie następującym: ini. Ce­zar Popescu f inż. Petrica, dy­rektorowie z m;n'*,ter*ł'«j| prze­mysłu I handlu, pp. Crlsifu I C. Elias z rtanuńskieCT minister-stw;> sn-aw ?perariicznvch. oraz attache handlowy poselstwa ru­muńskiego w Warszawie p. Ba­la c«scu.

. (:

Oficjalne otwarcie Tokowań odt będzie się dziś w mki. spraw za­granicznych. Otwarcia dokona wt obecności posła rwmiilsklego wi Warszawie p. J. Cretzeanu, pods. st. w JM. S. Z. Wysocki.

N3WY AniCHE WOJSKOWY Łotw.

RYOA 29.4. „Łatwijas Sargs4* donosi, że w miejsce i. p. ppułV. Plestrmsa, łotewskim attache wojskowym w Warszawie ma być .mianowany ppułc. Wlnters. :)

Kartoteka mafroinołiiaiDij Obawa depopulacjl była I jest

stałą troską Francji. Zwłaszcza po wojnie, która pochłonęła o-koło półtora miljona mężczyzn bezpośrednio, a pośrednio spu­stoszyła przyrost ludnościowy Francji.

Aby tej klęsce zarówno pry­watnej, jak l publicznej zara­dzić, założono w Paryżu stowa­rzyszenie kojarzenia małżeństw, mające głównie na celu przyśpie szenie. ożenku młodych dziew­cząt, Których liczba jest więk­sza od liczby młodych, nieżona­tych mężczyzn o % proc.

Różne sposoby 1 środki wynaj duje stowarzyszenie, aby dać tej przewadze liczebnej dziewcząt jakieś szanse życiowe.

A więc — agenci stowarzyszę nia skrsętnie w całej Francji no­tują do licznych kartotek'stowa­rzyszenia nazwiska mężczyzn, którzy niedawno stracili żony. Następnie owym wdowcom skła dają wizyty, tam ściągają wia­domości co do wieku, zajęcia, przyzwyczajeń, usposobienia młodego wdowca, wprowadza­jąc te szczegóły do kartotek. Po­czerń wybierają najbardziej od­powiednie kandydatki z karto­tek dziewczęcych ł składają wdowcom wyczerpujące oferty. Słowem — cała organizacja z do brze obmyślaneml metodami oo-stępowani*-

Nie trzeba dodawać, że naj­większym popytem cieszą sic; kandydatki, które obok innych zalet posiadają Jakiś posag, naj-częściej w postaci ubezpieczenia posagowego. To też stawarży-< szenie zachęca młode kandydat* ki do zawierania takich ubezplei czeó posagowych.

Aczkolwiek nam w Polsce nio grozi wyludnienie, jednak natu* rąlny porządek rzeczy czyni za* mężcie młodej łoblety wymo* giem jej życia, celem 1 natura!-nem dążeniem. Tego porządku nikt 1 nic nie odwróci.

To też nie można nic mądrzej szego doradzić dziewczęciu, jak — poza zdobyciem praktycznej wiedzy fachowej — tak bardzo przydatnej nawet I w malżert-sklem życiu — sromadzenie po-sajrji na założenie własnego o< gnlska domowego.

Tylko ubezpieczenie posago* we w P. K. O. (można je bez rrj du zawrzeć w każdym urzędzie pocztowym) — gwarantuje p'e» wne uskładanie sumy posagu i wej.

O tej niejako gwarancji zatną* pójścia — winni zawczasu pomv Sieć rodzice dziewcząt, ubezpie­czając Ich posag- w P. K. O.

To jest warunek dzisiejsze] o-poki — przewagf liczebnej ko* blet nad mężczyznami,

M.G,

•

Środa, 30 CwłeWa T930 A 4 i — -

SłSKUM Z SKIUC I ŁOMŻY o Oka iwicteflo

RZYM 29-4. Papież priyW na prywatnych audiencjach biskupa siedleckiego ks. Przeidzlecklego 1 biskupa łomżyńskiego ks. Łukom sktogo. <PAT).

^ « r*? * ' KALKUTA 29.4. — Tel. wl. —

Podezaś szalejącego cyklonu za Kftnal na rzece Jamuna we wscbo dflim Bengalu parowce „Kondor"'

Z 300 pasaatrów zdołano wy

Płonący samolot nad Warszawą „Lublin

• WARSZAWA. 29.4. W Warszawie wydarzyła się

wczoraj wieczorem katastrofa sa molotowa.

O godz. 7 m. 10 wlecz, z lotni­ska mokotowskiego wystartował samolot wojskowy

Lublin R. VIII. należący do Instytutu badan Tech

rafować zaledwie 20 nsńh (R> 'nlcznycb dla lotnictwa, dla dofco

-

P. Prezgdent i ojciec przeor

\i. i z przeorem Ojców Paulinów kj. Markiewi­

czem. a,Paa Prezydent RzoliteJ n-lla się , -™

S w l rumuńskiego sztabu generalnego w Belwederze

Mm. Szosland w Hicer zetwat ścięgno u nogi

podczas zawodów hipoianych NICEA, 29.4". Świetny jeździec

polski rtm. Szosland uległ w cza sie konkursów hlplcanych • nie­szczęśliwemu wypadkowi I znie­siony został z toru z zerwanem •ścięgnem w nodze.

Brak rtm. Szoslanda w pol-ikiei drużynie Jeździeckiej osła­

bia znacznie nasze szanse w roz­grywkach.

8** zwęglony w katastrofie. Pilot I obserwator ranni przeć W t notem pasv ochronne.

Kazimierczuk odniósł ranv iwa rzy I uległ

nanla pomiarów szybkości. lkoło 50 kroków, runął na zlomlę. Samolot pilotował oblatywacz! W tym momencie akrzydła o-

Jnstytum pilot Kazimierz Kazi mlerczuk. Na miejscu obser­

watora siedział st. mechanik Ka zlmlerz Sey.

Po wykonaniu przepisowe! run dy nad lotni­skiem skierował sle

nad Okęcie. Ody znajdo­

wał się* nad ma­jątkiem miej­skim „Aeril" na stąpił nagle wy­buch benzyny 1 samolot płonąc, zaczął spadać gwałtownie.

Przelatując nad ulicą ks. Trojdena ude­rzył skrzydłem O slup telefonicz­

ny. wyrwał go I wio kac za sobą o- bukautrukl chłopak

derwały się. a płonący kadłub toczył sto Jesz­cze około 100 metrów.

Clerwszy na ratunek lotni­ków podbiegł

15 letni Jan Baliński,

(Kopińska 13), który w pobli­skiej sadzawce łowił ryby we­spół ze swymi braćmi Anto­nim 1 Włady­sławem.

Z narażeniem życia chłopcy wywlekli

z płonącego kadłuba

samolotu me­chanika S e y a, a następnie po­śpieszyli na ra­tunek pilota Kazimierczuka.

Nie mogąc wydobyć go z sa molotu. chłopcy

złamaniu oba nóg 1 PTawej reki. Mechanik Sey Jest lekko poparzony.

Oba lotników przewieziono do szpitala wojskowego fan. Marszał ka Piłsudskiego. ,

Aparat spłonął doszczętnie.

100 dzieci żywcem spalonych Wielki proces w »tftHt

LONDYN, 29.4. Dziś rozpoczął się w Poinsley wielki prooes przeciwko kierownikowi ktnótea tru, w którym w wieczór nowo­roczny spłonęło przeszło 100 dzieci.

Przed sądem przewinie się W! charakterze świadków^31 dzieci* które ocalały z katastroty.

Jak trzej bracia Balińscy uratowali lotników

odrazu, bo był przywiązany pasa­mi. Akurat w tym czasie zaczęli powracać ludzie, widząc, ie ża­den wybuch nie następuje. Ktoś po­dał mi nóż. Ja tym nożem rozcią­łem pasy i wyciągnąłem pilota. Był nieprzytomny. Wyciągając go z aparatu, zerwaliśmy mu nawet pon czochy i pantofel z nogi

Złapaliśmy przejeżdżającą w po­bliżu taksówkę. Szoferoie miał ben zyny. Ledwo dojechał do szpitala im. Marszałka Piłsudskiego przy ul. Nowowiejskie].

„Tam wniosłem sam rannego na trzecie piętro na salę* Nr. H.

„Rannego obserwatora odwio-zlujdo, tepiiala pogotowie wojsko­wi "oayWnilejsce przybyła straż, samolot*, ż sle dopalał."

Bracia Balińscy są bardzo z siebie dumni. I słusznie. Mają być z czego dumni. Nie każdy zdobył­by się na czyn tak.ofiarnego po­święcenia, jak oni.

Chłopcy ci tembardziel zasłjigu-Ją> na uznanie, że wszyscy trzej są drobni. Najmłodszy z nich, Janek, który tak dzielnie się spisał, wy-gląda jak dziecko.

Młodzieńcy ustrojeni są w białe od aparatu 1 zaczęliśmy ratować pi-1 koszulki w czerwone paski lota. — Jesteśmy sportowcy — mó-

„Nie można go było wyciągnąć' wią z dumą, wskazując na koszulki.

Bracia Balińscy. Antoni lat 21, Władysław lat 19 1 Jan lat 16 — opowiadają o przebiegu wypadku. Zabiera głos najstarszy:

— Miało sie już pod wieczór, gdy łapaliśmy ryby koło fortu Rako­wieckiego.

„Nagle zobaczyliśmy, że z lecą­cego samolotu dobywają sie gęste kłęby dymu. Po chwili przez dym zaczął się pokazywać ogień.

„Samolot spiesznie lądował. Ody siadł na ziemi, uderzył o stup tele­graficzny, który wywrócił. Gdyby się był nie zaczepił o słup, wpadł­by niechybnie do wody.

Aparat odrazu stanął cały w o-gnłu. Na miejsce nadbiegło rtmćj-stwo ludzi. Ponieważ" jeflnak z tiło nącego samolotu dobywał się groź­ny syk, ktoś krzyknął:

— Uciekać, bo zaraz wybuchnie grana tł

„Ludzie rzucili sie do ucieczki— ciągnie dalej Antoni Baliński — my zaś pospieszyliśmy na ratunek lot­nikom. Wyciągnęliśmy najpierw mechanika. Ody podbiegliśmy do aparatu, był Jeszcze przytom­ny, ale zaraz — zemdlał. Od­ciągnęliśmy go na jakie 20 metrów

Gaszenie palących ile szczątków Mariolu na Okęciu pod Warszawą. (:-0 - . * — Polskie tggry siatka •

•

Pierwsze „polskie tygryslatka" urodzone pried paru tygodniami <a sklro ogrodzie zoologicznym.

PoznaA-

-<:-:}-Komunizm przewrócił mu w głowie

Wymyślił imię.- „Rewoluuon" ffla sirego nowonarodzonego synka

KATOWICE 29.4. — Działal­ność agitatorów komunistycz­nych przynosi w skutkach dzi-

PIERWSZE K0BIEIY sędziami w TurcM

'ANKARA 29.4. Dekretem pre­zydenta dwie kobiety otrzymały nominacje na stanowiska sę­dziów. Jest to pierwszy tego ro-kizaju fakt w Turcji. (PAT).

Walng zjazd delegatów T-wa Nauczycieli szkół wyższych i średnich

• ' — W Paryżu kojo dworca Monrpar-tiajjc autobus zderzył sle z szmocho-ilef ciężarowym. 13 osób Jest pewui-'fdt rannych. Pewna pani straciła nogę. odbyty w dirtach 24—250. m. w Odaltsko.

wolągi, których przykładem-mo-> że być fakt, jaki miał miejsce w; Siemianowicach.

Do urzędu stanu cywilnego przybył bezrobotny Walter KCH pek i zgłosił, że przed kilku dnia ml urodził mu się syn. Kiedy u-rzednik zapytał go, czy dziecka* jest już ochrzczone I jakie ma imic. Kopek odpowiedział, iż dziecka chrzcić nie będzie 1 pra-< gnie, by syn nosił Imię „Rewohn Cjon".

Matka jednak wbrew woli roa agitowanego ojca, ochrzciła dziecko, nadając mu imię Ed­ward. (W).

!- ! — — Podczas ćwiczeń artyleryjskich!

na krążowniku „Karlsruhe" nastąpił wy. buch lufy działa 15-centynietroweKO.

. _ m kilku marynarzy zostało rirt pych. Ministerstwo Retchswebry tray-, mało wypadek w tajemnicy przez 5 doi. •*s

P»T»f * « • K I K D m Y H ł K I 68

AŁPA POWIEŚĆ

-*- Tantien? — zawołał Dornlło •tez ze śmiechem.— Siedzi w Bomu od kilku dni, bo się wsty-ttzl wyjść na ulicę.,

— A potem? •—Co, potem? •— Potem spotka pana gdzie-

Cołwtek na ulicy, albo w ralcSzka-•łn, i strzeli panu w łeb.

— Co też pan mówi? — zawo-ttła z niezadowoleniom Frania,

I bórej ła rozmowa zupełnie nie przypadała do gustu. — Za to się Nędz) w więzieniu.

— Nie strzeli, — odparł Dorni-Iwwicz. z pogardą, rozpierając się M krześle. — Żeby kogoś zabić rzeba wiele poświęcić z siebie. Pirania ma rację. Więzienie to >0Sb ludzi żywych* Ą. człowiek.

któremu właśnie dałem kilka dni temu prztyka w nos, nie poświęci siebie nigdy, nawet dla siebie sa­mego. Przyzwyczaił się, uważa pan, przez całe życie, poświęcać dla swoich interesów I swoich przyjemności Innych ludzi. Tych słabych, niedoświadczonych, al-<bo dobrych 1 nieprzewidujących. To Jest naturalny żer dla ludzi szczycących się tern. że są silnll Zatem schowa wszystko do kie­szeni , 1 będzie mnie uważał za warjata! Wariatem bowiem dla ma-tofa I durnia, jest każdy czło­wiek, który nie korzysta z przy­wilejów, Jakie mu zapewnia Jego urodzenie, wykształcenie, mają­tek tub sława. Tak sobie napewno fYObraia świnia nięjwczjrtaJiDość,

powiedzmy rasowego konia, któ-<ry przechodząc przez błoto, stą­pa) ze wstrętem, zamiast się w nlera tarzać, jak ło ona robi z roz­koszą.

— Dlatego, uważa panna Fra­nia, — zawołał nagle, wybu-cuając śmiechem 1 uderzając pię śclą w stół, — dałem mu przty­ka w nos przy kobiecie, której się przed pół godziną* oświad­czył. Niech wie, kim jest w mo­ich oczach.

— Bo może pan Euzebiusz był o iiią zazdrosny? — zawołała, chmurząc nagle okropną twarz. — To niech się pan Euzebjusz odrazu wypowie. Ona, albo Ja! . — Ona, albo Ja! — powtórzył w myśli Uzdońskl ze zgrozą. Do czego doprowadził ten człowiek. Taka dziewka śmie mówić w ten sposób.

Tymczasem Dornliowtcz wo­łał wesoło, potrząsając- swą u-łryzowaną czupryną.

— Tylko pani, panno Franiu. Pani nie Jest tak ładna, jak tam­ta, ale pani ma wdzięk — nie-samowltoścl. Czy pani wic, co to znaczy piesamowltość?. Pani

parasolka z kaczą głową naprzy kład w połączeniu z pani uroda, była właśnie tym wdziękiem, który mnie zachwycił, który mnie porwał 1 sprowadził tutaj. Wszystko bowiem Jedno, czotn kobiety tumanią mężczyzn. Cho­dzi o to, aby posiadały coś ta­kiego, czego nie mają hine. Bez tej oryginalności byłyby podobne do siebie, jak bochenki chleba, które wychodzą z piekarni. Do­piero to tworzy różnicę, rozu­mie pani, panno Franiu? To, czem się oszukuje mężczyźni Je dne oszukują Ich inteligencją, której mają nie wiece), niż za 5 groszy, limne prostotą, której się uczą, jak angielskiego Języka, jeszcze inne cnotą, która im dą­ży, Jak góra kamieni. Są nawet takie, które szukają, rozpusty, do której nie mają żadnego zamiło­wania.

— Ec. co pan opowiada, — wtrąciła niechętnie.

— Tak jest, tak Jest, — po­twierdził stanowczo. — Ta, o której mówiłem przed chwilą, była znów całe życie tak świę-łł . że przestała rozumieć zwy­

kłego człowieka. Stała się swo-łrn własnym cieniem. Wreszcie wyrzuciła mnie.

— Ach, — zawołał Uzdońskl, nie mogąc się powstrzymać od radosnego okrzyku ulgi. — Nie wiedziałem o tern. Zatem wy­rzuciła pana. Cóż mogła Innego zrobić, skoro zachowywał się pan w Jej obecności, Jak ostatni cham i bTutall

— O niech pan sobie tylko nie wyobraża, że wyrzuciła mnie tak. Jak tamtego* jednem prztyk nlęcfem palca. — odparł uno­sząc się. — Wyszedłem sam, aby Już nigdy Jej nie widzieć. Nigdy tam nie wrócić. Wyrzuci­ła mnie jej małość, Jej — jeżeli można tak powiedzieć, Jej war­tość! Ta kobieta, która posiada­ła wszystkie wartości życia, od­niosła się do niego Jak trup: gni­jąc bez protestu.

— Czy pan sobie czego ży­czy? — zapytała nagle Frania, zwracając się z wyraźną niechę­cią do Uzdońsklego, który ciągle stał przy drzwiach.

Drgnął, spojrzał na nią roztar-gnJoiiYm wyrokiem.. Pizypojr"

nlał sobie, poco wtaicrwld wszedł do kuchni. Nienaturalna sytuacja, w Jakiej się znajćow/ał, zażenowała go. Rozumiał Ją i rzekł pospiesznie, nabierając po* wietrzą do płuc głębokim óddof chem:

— Przyszedłem, aby cle o-ł strzec, moje dziecko,. Dowie* działem się wczoraj, że jeden a fryzjerów, który pracował w, Bristolu właśnie (zdaje się, ła miał na Imię, jak ten pan) — den dał, rzucając okiem na DornUo* wlcza, — Jest człowiekiem bar> dzo niepewnym. Nieuczciwym i niemoralnym.

— Łofretn I łobuzem, — wtraj cli Dorniłowicz.

— Znasz go ? — zawołała Fra( nla ciekawie, '

— Znam, — odpowiedział kfwj nąwszy głową potakująca ~+ Nazywa się UzdonskL '

— To tak jak pani — zawoła* la wtedy z nalwnem zdumie* niem, zwracając się do Uzdoń-* sklego. —Któż to taki?

— MÓJ dawny znajomy, — dfl dał DoroJlowlcz pospiesznie, - i

Środa 30 kwietnia l?3» r. 118

PROGRAM rszYJcem GŁOUT rnńSTun u BinirnsTOKU ' Celem opracowania progri

-prrfyreeia w BUlymrtoku Pana Prezydenta Rzeczypospolite! ProL Ignacego Mołcickieilo, Łtórego przyjazd spodziewany jest 9 czerwca, odbyło MC oneg-daf w Magistracie wspólne po-^udzenie Komitetu Obywetel-drJego i Konńtera Wykonaw­czego. UtlBiono, te powitanie

•Najwyższego Dostojnika Pań­stwa nastąpi przy bramie trium­falnej na grtnicy miasta, fasie p. prezydent Hermanowski wrą-ciy symboliczny klucz miasta.

U graoic miaeta oczekiwać będą Dsetoyaego Goicie człon­kowie kutnitetii przyjeem. przed* •Uwktele organłzacyj i stowa­rzyszeń te astandaramL

Po przywitaniu zydenta młatta, s w , wojskowe i dachowienstwo odbędzie sfę w kościele mr> •ym uroczysto nabożeństwo, które zaeaczyci awą obeonoicią Pan Pi ery (tent Wieczorem w

a Województwa wydany aa Jego cześć rant i

In przez p. pre-władze cywil-

Przed śwtętesi »ąo Mttja g

Wczoraj w sali Rady Miej­skiej pad isrnawodnictwem inz. ŁBarczyńakiłjc. odbyło ii* sprawozdawcze poetedzonie Ko­mitetu Wykonawczego Obcho­du święta 3-go Mała. Prezesi fjoszcsegolaycn sr-kcyj zloiyti sprawozdania « dotychczasowej pracy: p. proŁ Borecki z dzia­łalności sekcji porządkowej, <iyr. Aaloawwks-akademHtpref. niwiski IIIIII wliiiwii i p. Ka-atinska—finansowej.

bankiet przea Województwo, Ziemusństwo i Wielki Przemyśl.

Dnia naatepnojo w godzinach rannych we wszystkich świąty­niach odprawione będą ; bądąuroozy-

Następnieod-tte nabotenstwa. będzie się defilada dzieci, wzglę­dnie deletfacyj dzieci przed Pa­nem Prezydentem. Według pre-: gramu zwiedli Pan Prezydent „Dom Dziecka" przy uL Dąb­rowskiego , jedną fabrykę włó­kienniczą. szkołę, powszechną przy uL Pałacowej, szkołę na wołana powietrza w Zwierzyń­cu oraz centralny ogród szkol­ny w lesk swiereynieckim. Pan Prezydent będzie obecny na specjalnem poaiedsenra Kółek Rolniczych przy uL Warszaw

•kiej i weźmie udział w 11fsiani otwarciu strzelnicy, wybudowane) przez Miąjski Ko­mitet P. W. i W. F. W Godzi­nach popołudniowych odbędzie* się w salach Magistratu galowy obiad, wydany na Jego cześć przez

Rozprucie kasy w firmie „Nobel" W biurze miejscowego od­

działu firmy „Nobel" zajęcia trwały w dniu 28 b. m., jak zwykle, do godzin? 5 po pot. Całodzienny wpływ gotówki wysyłany jest codziennie do Centrali, pnyczem pozestawia się w kasie jedynie drobne

kwoty na bieza.ee wydatki. Ma­gazynier pozostawał jeszcze W biurze do jak to zwykł stela czynić. O godz.'2

dodz. I wiecz. ile ci .

w nocy dzienny stroi, miesz­kający w rym samym gmachu (al. Łąkowa) usłyszał szczeka-nie*psa. Wyjrzawszy przez okno zauważył, ze dwie osoby prze-lazły przez płot i odeszły w stronę dworca. Nie zwrócił na to większej uwagi i poloiył się spać.

Co robili tajemniczy osobni­cy, okazało się dopiero naza­jutrz, kiedy magazynier przy­szedł zrana do biura.

" Widocznie osobnicy ci otwo­rzyli okno binra na parterze, poczem weszli do tfatmeta dy-

Pricc Mtfistockiego oddziału m A i n o Czerwonego Krzyża sprawy c jego zadań i wyso­kiego powołania.

Polaki Czerwony Knyi . któ­rego to istnienie dera je mą od kUbu lat pomimo wielkiej i zy-

W czasie wojny — niesienie odpowiedniej pomocy wojsku i cierpiącej wskutek wojny lud­ności.

W czasie pokoju —przygoto­wywanie się do jaknarkrpszogo wypełnienia obowiązku swego M wypadek mogącej wybucn-

wojny. o te* współpraca z Polskim

Czerwonym Krzyżem, tb nie wspaniałomyślność, lub upodo­banie, leci powszechny obo­wiązek narodowy i obywatel­ski. Poczucie przynależności do Polskiego Czerwonego Krsyła wiano wynikać bezpośrednio z przynależności do Państwa Polskiego. Niestety, społeczeń­stwo nie zdążyło jeszcze wy­robić w sobie należytego poje-cis, o istotnem znaczeniu Pol­skiego Czerwonego Krzyża i stanowczo aamnło zdaje sobie

Odezwy przeciwbo^eewicKie Dla przeciwdziałania

Rającej się w okresie 1 maja propagandzie wywrotowej, Po­rozumienie Onjsrriiacyj współ-

-działających w zwalczaniu ko­munizmu wydało dwie odezwy,

k których jedna przeznaczona aest dte robotników, a druga 3UenńafuV.

Autorzy odasw nawołują, by_ nie wierzyć komunistom I len

-obłudnym obiecankom, l e c z -npojrzeć prawdzie w oczy, pny­

czem podają co obiecywali bot dzewiey robotnikom i chłopom, co zaś im deli. Kończą się o-dezwy w te słowa:

„Tak komnnkkl, obiecując wszystkim mj na ziemi, okra­dają lud z ostatniego grosza i dają mu głód i nędzę)

luznaanatnczna robota dął* do zniszczenia Polski lak, jak zniszczyła Rosfel Otwórzmy o-czy i pędźmy precz agitatorów komunistycznych!"

Linia powietrzna Od dłuższego jut czasu istnie­

je projekt uruchomienia linii lotniczej Warszawa — Białystok -~Wilao. Na przeszkodzie stał dotychczas brak lotniska w Białymstoku. Wkrótce przesz­koda ta zostanie usunięta, gdyt inicjatywa wojewódzkiego ko-tałtetu Ł. O. P. P. znalazła nale-tyte zrozumienie u właściciela Dojlid księcia Jerzego Lubo-

oraz jego pełnomoo mrrsldege ntknadw.

odstąpienie- L. Ka. Lubomirski zgndził

" O . P P . n » !

Rft|t reiiizko-G/jjinika Dziś o godz. « m. 30 wiecz.

w teatrze „Pałace" rewja ro-•Tłske-cyganjka s udziałem ze­społu hałałaj .owego,

Program b a r d z o

Ingi prilii rieiintrKJi megafonu

Polskie Zakłady Marconiego w Warszawie urządzają we Jrodę dnia 30 bm. o godz. 18-ej po południu w ogrodzie miej-nkhn ks. Józefa Poniatowskiego próbną demonstrację swych me' galonów.

Oprócz reprodukcyj muzycz-r.r śpiewnych zostaną wygło­szone przemówienia okoliczno­ściowe. Osoby, które intereeuja nłę najnowszymi urządzeniami, nodnoszącemi wydajność prac? w oświacie penaszkotoej—nie-rąlpliWie skórnysUjąz tej okazji

Dr.M.Ranel Casissi smiiiuit, i

*i«rłmałv od <«b. 9—1 i od 5-Kobłety tt.

«0*Ł ' -i p*. RkMujki-ui,

r i '

potrzebnego dla lotniska. Obec­nie mają być dopełnione jedy-

fonnainości, me pewne nic juz nie będzie stało na przeszkodzie ku uruchomieniu oddawna oczekiwanej p r z e z wetysakiek liaji Warszawa — BUłystok—Wilno.

tt pomimo wotnej roli, jaką odegrał w nsi-

s kttaek cięższych dU kraju latach po­wojennych, nnogói jest niedo-Teniony,'a pTrynsjanfij nie po-- tor siada tego aatoryteter, jak w m- ' nycb państwach. A przecłet tworzy on inetytneh, która ze względu na swa obszerne pla-ny pracy pokojowej jak rów­nież ze względu na to, ze jest organizacją wszechświa­tową, a równocześnie najściślej zespolona z Państwem, musi znaleźć jaknajszersze poparcie całego społeczeństwa, gdyt jak Prezydent Stanów Ziednoczo-nych p o w i e d s i a t : .Czer­wony Krzyt powstał, aby słu­żyć ludzkości, która noarzebnje tego pomocy zarówno w czasie

fakoio, jak i podczas wojny. o teł klęską popreuta byłoby

ze względu na wsnioeły cel tej instytucji i jej potężną organi­zację gdyby musiała zmniejszyć swą działalność w skulsk tego, te entuzjazm, rozbudzony dla niej w czasie wojny, miałby zaniknąć".

Polaki Czefwun* Kmyt <• %ie tewarsyatwe damocjymK ści udzielające jahnsmaąnąona rzom, to organ całego Narodu, z Niego wyrosły i prani Niego stworzony dla wspilnsjn do­bra społeczeństwa, nahathadk niego, to służba dla o enem złotousty ksiądz powiedział: ^Kte ~ ły—asm sobie story, bo w Niej wszystko się jego dobro za­myka*.

Białostocki oddział Polskiego Czerwonego Krzyże pracuje bardto energicznie. W dniu 27 bm. o godz. 16 pod przewod­nictwem p. Kulikowskiego od­było się posiedzenie Komitetu

ł dmnhnnosci zarządu Okrąg o 1939 r., an. Rutkowski odczy­

tał ptnuknf Konsteji Rewizyj­nej. Sprawozdanie przyjęto do wiadomości. Następnie ayrek-tor Wysocki zUhayomił' Komir t*t z prpgrsmesl prac na rok 1939 oraz z budżetem okręgu. Na takańrnsnie wylosowano '/loztenków w myśl statutu, Tegoł dnia o godz. 18 odbyło się Walne Zebranie delegatów okręgu. Zebranie zagaił sędzia Kulikowski. Na przewodnłezą-cegn powołano bił. Tablhejma z Gtodna, który uepreeił do

Kprezydium d-ra Alchimewicza Bfahrstok) i rej. Czyżewskiego

ołkowyskl. Sekretarz, dyr. E. tin. Po zatwierdzeniu spra­

wozdań ustalono budżet oraz program prac aa 1939 r. Do konŚMełu w miejsce wyssą cwa-nych wybrano 5 członków: pre-aeaa Sądu Leona Zubelewicza, pik. dypl. Kmicic-Skrsyńskiego,

dyrektora Koście, dyrektora Kleina i prof, Banickłego. Do komitetu głównego wybrano na stałego członka dr. nVodowkna. Omawiano równie* program Tygodnia Polskiego Czerwone­go JCrzyta. O godz. 20 min. 30 odbyło się posiedzenie Komite­tu w nowym składsłe pod prze­wodnictwem p r e s e a a sądu Okręgowego Leona Zubelewi­cza. M. in. wybrano na Walne Zgromadzenie w Warszawie d-ra TaMbejma i szefa sanitar­nego Polskiego Czerwonego Krzyża d-ra AJchimowicza.

rektora, gdzie znajduje tłę kaaś* ogniotrwała, natłenraia zaś ooV sunęli ją od ściany i za po­mocą raka rozpruli ansę, wyj­mując z niej 294 zł. oraz katą~ teczki z talonami ml iiBsisJi nie benzyny po 5, 10 I M ks_ na ogólną sumę zł. 4jfpevj również inne dokumenty, mkf-gazynier zawiadomił o tern nłśW i włócznie dyrektora oddziału p,, Zygmunta Lewartowskiego, który zaraz zaalarmował wnsńne śledczej.

Jak pierwiastkowe śledztwo stwierdziło, zloezyńcy .podczaf pracy byli bez obuwia ona* mieli na rękach rękawic*. t

Dyrektor oddziału eiezwłocs? nie powiadomił łeJ«łoafci swoją centrale o •kradzionych talonów. V

Ponieważ centrala ze swe* strony również. rozcnmu. oaf-powiędnie telegramy dp wazyai-kick miejsc sprzedały,, atsa, dztone talony nie będą m o K być zrealizowane. ' w

ByU wyclwwąnkowterSs.drXe kaąn ittoc^ika Aiehaandra Cłjo-dyld, którzy,dotychczas njn otrzymali zaproszeń celem ucz­czenia 25-leeio Jego fcapłań-stwa, zechcą zgłosić sto osoti id* lub teMonkantodb Cichońskiego, Pałacowa' tel. 19 najpóźniej do dpia maja włącznie.

Sprawa pray Iniriacl ualiriifyil U państwa K. przy ul. Sień

kiewicza od dłużącego czasu pracowała jako słtfłąca 16-let-nia Honorata G., która była bardzo uczciwą i pracowitą.

W dniu I września r. ub.pani IC-pozwoliła jej wyjść-na mia­sto aby mogła odpocząć po całodziennej pracy. Dziewczyna wyszła do ogrodu miejskiego i

I ArouiO

D Z l i

6.8IW C E N Y O D 1 3 2 Z ł .

Rawatacyl. Dzwtątiowo-Mnzyczny SeusartNrn

Słynnej wytwórni • amerykańskiej

„METR0-60L0WYH M A Y E R "

N A J H O W n Z A T s t r U M F A L N A K U K A C J A nHSSJKtKJ T O I K I

GRETA GARBO mm

w romantycznym dramacie na tle odwiecznego trójkąta UOao żeńskiego,rotgrywaiącym się na wielkim tranaal

oraz na malownkzei pełnej egzotycznego czaru itycldmokręcie Jawie p. t I _ DZIKA ORCHIOEJA

Najssnaomltezy beryton świata, ckluba „WśtiuputUl Opery" w New Jorku

'I | | 4 f x ł m ^ 1 • • ś¥mN zopcryRo,sini'efio

„CYRULIK SEWILSKI"

.MODERN" I K R A N I W. N A

Wcdhil pawieM I

Arcrdiiflła wytw6rai Metro - Goldw^n - May^r

C O N R A D A

Dzli początek o godz. 6", 8, 10» CENY OD ZŁ. I J O WIELKA. R E W J A p

NIECH ŻYJE 1. KILKA S Ł Ó W

2 . Lejcs o t o b i o m r ś t e ć nie> prteetnnw.. .

8 . P A S . r o X . P A S (taniec)

4- ANGIEL1TA S. UWOOZtCICLKA b. NIECH ŻYJE Z G O D A

KAPITAN GUffltOJI KRÓLEWSKIEJ drunal w 16 akUck. Usrtr. ptomicaaą ćmiło** pinti matiluifu ks knaiaK*

W robek (JAwayck: Naą4«kaU|Bu pan > K l u s k a *

RAMON NOVARRO MARCELINA DAY

Rzecz dzieje się w Hiszpanii i na wyśpię w Kuble

t. .MODERN"

8 C Z N U N A

7. „Wiemy rifcga"Ł£Sr£ S. r I N A t wykaa* aaty inpńl

WI0SNAB wyk. K. CHRZANOWSKI

.. I. SKWERCZYŃSKA

at I śswJssam^Hmn I I rm I lBJe>Be^MM

. K. SZERSZYŃSKI Z. DURANOWSKA K. CHRZANOWSKI k. SkwittaySłka.

usla dła aa ławee, wlrrttectoosf-ssedł do nteł Mieczysław Sap*. lewsU, którego dotyencząs nie znale, i rozpoczął z nią rei-mowę. W foku rozmowy ofcs. zato się, ł e ahrłącnioa w (?-> a>ooniczkacb • jtostrę, nu co Sspilewski oswissfczyi, t e dziw­nym zbłsajfem okoliczneaci dzie obecnie do og na zabawę i mofe ze sobą.

Nahma dztewcaysą się na pronoaye jazdy. Przy ul. Pa kaUznejomego Szp Mikołaje Si4«V ktan> zńodałł się tockao s i Ogrodniczek, Sitko z aUewczy-ną pojechali dorożką, Szpilew sfci rowerem.

Zamiast jecnac czak pod mieszkała siostra zawieziono ją do, Oa>odmczes| za Antonioklesł.

W sposób rjodsłaany zaatń. wadzili ją do atiernwuan SsnsV lawskiego, jamę j .p t i l . l ł staj gwałtu.

Okoliczności, były tok « * « # . tatęce, te Sąd Okrtgnwr.w składzie wiceprezesa R. Mb-szyńskiego fako prezesa i sS> dztAw-wotantowiKwiatkowsiie-. go t tfnmka stanął Sznilem-skiego na 5 latjiSRkę na 4 tak* ctezkiego więzienia. PoniewaJl odpowiadali z wołań) stopy ta* stali niezwłocznie aresztowani i odstawieni do wśęztonfa.

Sprawa toczyła słę drzwiach zanmnięticn.

Mwa^łonotaty^L

KfkzłtżwciKlerwiUiiftri Za pomocą wybicia szyby do­

stali się złodzieje do cukierni Hirsza Widera przy id. Kiliń­skiego 6 i skradli i biurka 99S złotych gotówką.

•

J>r, NeumarK Cksrssf ttairMiM iltm I sHitftnw* Pnylmulc od (odailD—13 1 od J—« w, Białystok, uL Kilifiikiatto ił.'

TL-ICIUD Nr. bJkV

7araad ,K»»r *• SpAłdsfetntr w Barasczawił, aióiłi-

in aaiewalaia waknIJaaala Cnyb ko z Rogowa na ja­ma 150 i! Wakaal wykapiuay loatal w wUlcłwyał o u -ai«.

p f n i PXU. AuS»-itow • Sokofca aa> Imia c aa tago,

li

AsUu, m.\

T&S&Z Dr. M. Kacnelson

Choroby •reneryczne-skAme i-'r«yłruul. od łodi. •— l«U(Ki4—1-i|

BrAŁYSroK.

WABUNU PRENUMERATY CENT OGŁOSZĘ**

12 szpaltowy. ^Vvńawra

Miejscowa z doilsrcairttip do dnrou . /I. 5, iafiiiejscowa ' wraz i przesyłką 7.1 5 tt' 50 I B wtersa nulimetrowy— szerokość szpalty rcdalcc. w l.hłcit os i strome- 70 drossy. iwvcza)na polowa szpalty redakc,— 29 dr , drobne za wyraz JO flj

Cm ttnnujowy drufc olioizgfl Adnńaietracia nic odpowinda. Na Zaaadxić uchwal atjnzda Prasy Prowinc, wmystkie koinuuikaly inerylucyi prywat i ipitteoz. w kronice redaktor

^aitraoiczna - Zi. *. ?l.*kr. —25 Układ

ndr>owi«HJsiałn-v; MARJA LTJBrjEVlCZOVA

ogtoezeal opłaci*

•t 7«fhtodT Gratirzne ..Hzienntk Biolottancki"' l^dtonAwa I. Tałef Nr I I Idodatfcowrt