Anatol Rybczyński Anry leczenie raka

14
 Prawda o raku według badan dra Rybczyńskiego Leczenie raka jonami krzemu Prowadząc samotnie od roku 1950 badania nad istotą raka, onkolog i chirurg doktor Anatol Rybczyński odkrył i udowodnił, że jest to pasożytnicza tkanka grzybicza, i opracował preparat, który ją niszczy, co pozwoliło mu wyleczyć z raka setki ludzi. OBECNA RZECZYWISTOŚĆ Rak – taka diagnoza jest dla każdego człowieka czymś niewyobrażalnym. Zawsze jest to obraz cz ł owie ka sk aza neg o. Wi el u le kar zy sto suj e tak tyk ę „os ł a nia nia pac je nta , nie infor muj ąc go o fak tyc zn ym st ani e je go org anizmu. Informuje si ę tyl ko rod zin ę, kt óra  przeżywa mękę tworzenia pozorów, że właściwie to nic groźnego. Leczenie trwa, chory  bierze jakieś leki, diagnoza po łacinie nic choremu nie mówi, a na końcu karty wypisowej  pojawia się zwrot „leczenie paliatywne”, co oznacza jedno – możliwości medycyny zostały wy cze rpa ne, nic ju ż ni e mamy do zap rop ono wan ia, co mog ł ob y da ć ci eń nadzi ei na wyzdrowienie. Oto przykład z ostatniego tygodnia. Ojciec 23-letniego syna z rakiem nerki i przerzutami do kręgosłupa po zapytaniu profesora onkologii, czy ten widzi jeszcze jakieś światełko w tunelu, us ł y sza ł br ut al ną od po wied ź : „J a ta m ju ż ż a dn eg o ś wia te ł ka ni e widz ę”. Ni e mnie j dramatyczna jest sytuacja chorego, który doskonale zdaje sobie sprawę ze swojego stanu i jest świadom nieuchronności wyroku.  Niektórzy próbują nadrabiać miną, tworzyć pozory walki z chorobą, ale najczęściej jest to raczej zewnętrzna poza na użytek otoczenia, dla uspokojenia najbliższych. W gruncie rzeczy ta ki cz ł owiek je st psy chicznie ca ł ko wic ie za gub ion y, przera żony i czu je si ę ska za ny. Dziś ta straszna choroba nosi znamiona pandemii, ponieważ zbiera żniwo na całym świecie. Polskie statystyki są zastraszające – codziennie o tej chorobie dowiaduje się 300 Polaków, a 220 umiera. Obie te liczby wciąż rosną i będą rosły. Statystyki wyleczeń nowotworów należy traktować z dużą rezerwą, ponieważ często są zmanipul owane i niewiarygod ne, co zostało przedstawi one w poprzednim numerze Nexusa w artykule o raku.2 Polskie statystyki traktują jako wyleczonego z nowotworu pacjenta, który  przeżył pięć lat od ostatniego zabiegu (operacja, chemioterapia lub radioterapia). Doskonale wiemy, że w wielu przypadkach nawrót choroby następuje po tym okresie, a wtedy są już  przerzuty. „Człowiek skazany”, pozbawiony przez onkologię wszelkiej nadziei, szuka ratunku gdzie indziej. Metody niekonwencjonalne, bioenergoterapia, zioła, mikroelementy Podbielskiego,  preparat torfowy Tołpy, Vilcacora, moroznik, befungin (przeciwrakowe zioła o skutecznym dział aniu) cz ęsto zna czn ie prz edł uża j ą życie pac je ntó w, a ni eje dno krotnie poz wal aj ą zwal cz y ć ch or ob ę . Cz y to na pr awd ę mo ż l iw e, a je ś li ta k, to ja k on e dz ia ł a j ą ?

Transcript of Anatol Rybczyński Anry leczenie raka

Page 1: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 1/14

 

Prawda o raku według badan draRybczyńskiego

Leczenie raka jonami krzemu Prowadząc samotnie od roku 1950 badania nadistotą raka, onkolog i chirurg doktor Anatol Rybczyński odkrył i udowodnił,

że jest to  pasożytnicza tkanka grzybicza, i opracował preparat, który ją niszczy, copozwoliło mu wyleczyć z raka setki ludzi.

OBECNA RZECZYWISTOŚĆ

Rak  – taka diagnoza jest dla każdego człowieka czymś niewyobrażalnym. Zawsze jest toobraz człowieka skazanego. Wielu lekarzy stosuje taktykę „osłaniania” pacjenta, nieinformując go o faktycznym stanie jego organizmu. Informuje się tylko rodzinę, która

 przeżywa mękę tworzenia pozorów, że właściwie to nic groźnego. Leczenie trwa, chory bierze jakieś leki, diagnoza po łacinie nic choremu nie mówi, a na końcu karty wypisowej pojawia się zwrot „leczenie paliatywne”, co oznacza jedno – możliwości medycyny zostaływyczerpane, nic już nie mamy do zaproponowania, co mogłoby dać cień nadziei nawyzdrowienie.

Oto przykład z ostatniego tygodnia. Ojciec 23-letniego syna z rakiem nerki i przerzutami dokręgosłupa po zapytaniu profesora onkologii, czy ten widzi jeszcze jakieś światełko w tunelu,usłyszał brutalną odpowiedź: „Ja tam już żadnego światełka nie widzę”. Nie mniejdramatyczna jest sytuacja chorego, który doskonale zdaje sobie sprawę ze swojego stanu i jestświadom nieuchronności wyroku.

 Niektórzy próbują nadrabiać miną, tworzyć pozory walki z chorobą, ale najczęściej jest toraczej zewnętrzna poza na użytek otoczenia, dla uspokojenia najbliższych. W gruncie rzeczytaki człowiek jest psychicznie całkowicie zagubiony, przerażony i czuje się skazany.Dziś ta straszna choroba nosi znamiona pandemii, ponieważ zbiera żniwo na całym świecie.Polskie statystyki są zastraszające – codziennie o tej chorobie dowiaduje się 300 Polaków, a220 umiera. Obie te liczby wciąż rosną i będą rosły.

Statystyki wyleczeń nowotworów należy traktować z dużą rezerwą, ponieważ często są zmanipulowane i niewiarygodne, co zostało przedstawione w poprzednim numerze Nexusa wartykule o raku.2 Polskie statystyki traktują jako wyleczonego z nowotworu pacjenta, który

 przeżył pięć lat od ostatniego zabiegu (operacja, chemioterapia lub radioterapia). Doskonalewiemy, że w wielu przypadkach nawrót choroby następuje po tym okresie, a wtedy są już

 przerzuty.„Człowiek skazany”, pozbawiony przez onkologię wszelkiej nadziei, szuka ratunku gdzieindziej. Metody niekonwencjonalne, bioenergoterapia, zioła, mikroelementy Podbielskiego,

 preparat torfowy Tołpy, Vilcacora, moroznik, befungin (przeciwrakowe zioła o skutecznymdziałaniu) często znacznie przedłużają życie pacjentów, a niejednokrotnie pozwalają 

zwalczyć chorobę. Czy to naprawdę możliwe, a jeśli tak, to jak one działają?

Page 2: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 2/14

 

Jeśli prześledzi się skład chemiczny ziół traktowanych jako przeciwrakowe, okaże się, że wkażdym przypadku występuje wysoki poziom krzemu. Trafienie z odpowiednią dawką tego

  pierwiastka dla chorego i równoczesne wzmocnienie organizmu witaminami imikroelementami, odpowiednim odżywianiem, a także, co nie jest bez znaczenia, nastawienie

  psychiczne chorego na walkę z nowotworem, powodują taką mobilizację organizmu, że

czasami nowotwór całkowicie się cofa.Wśród onkologów rzadko jednak można spotkać lekarza otwartego na inne niżkonwencjonalne metody leczenia. Zazwyczaj reagują bardzo ostro, wręcz strasząc iszantażując pacjentów, że będą mieli zamknięte drzwi do szpitala. Człowiek zdruzgotanywyrokiem diagnozy czuje się niemal ubezwłasnowolniony i nie jest w stanie podjąć właściwejdecyzji. Oto dwa przykłady takiej właśnie sytuacji.

42-letnia kobieta ze zdiagnozowanym bardzo złośliwym guzkiem piersi wielkości 9 mm.Mając dwa tygodnie do wyznaczonego terminu mastektomii poszła do znajomego

 bioterapeuty. Po sześciu zabiegach stwierdził on, że komórek rakowych już nie ma i polecił jej zrobić badania. Badanie USG wykazało, że okrągły guzek zmienił się w 2,5-centymetrową 

rozstrzępioną strukturę. Kobieta poszła więc do prywatnego gabinetu na biopsję. Biopsjazrobiona przez dwóch lekarzy wykazała, że nie ma żadnych komórek rakowych. Kiedy

 pacjentka z radości przyznała się, że była u bioterapeuty, rozpętało się piekło. Zostałaskrzyczana i zastraszona. Wmówiono jej, że za pół roku będzie miała przerzuty, ale wtedy masię nie pokazywać w ich klinice. Okazało się, że właściciel gabinetu pracuje w szpitalu, wktórym miała mieć operację. Kobieta wyszła roztrzęsiona, zapłakana i w wyznaczonymterminie zgłosiła się do kliniki, gdzie usunięto jej całą pierś i węzły chłonne.

Chłopczyk urodził się z potworniakiem nóżki. Guza usunięto, ale po roku zaczął odrastać nanowo. Kiedy matka została zapoznana z leczeniem nowotworów jonami krzemu, powiedziałalekarzowi, że chciałaby leczyć dziecko tą metodą, rezygnując równocześnie z chemioterapii.Matka widziała wcześniej, jakie męczarnie przeżywał jej syn podczas poprzednich zabiegów.Została wezwana do ordynatora „na dywanik”, gdzie oświadczono jej, że jeśli nie zgodzi sięna leczenie dziecka w szpitalu, zrobią wszystko, aby pozbawić ją praw rodzicielskich.Zrozpaczona uległa presji. Tylko czy w Polsce szpital ma takie prawa?

SYLWETKA DOKTORA-ODKRYWCY

Była Wielkanoc 1949 roku. Na oddziale onkologii Szpitala im. J. Strusia w Poznaniu w IIIKlinice Chirurgicznej dyżur pełnił dr Anatol Rybczyński, onkolog chirurg. Na jednej z sal na

raka płuc umierał młody, 22-letni człowiek. Aby oszczędzić widoku umierającego innym pacjentom, pielęgniarka zdecydowała się przewieźć go do izolatki. Nie chcąc pozwolić muumierać w samotności, doktor zabrał go z kolei do swojego gabinetu. W szpitalu panowałaabsolutna cisza, słychać było tylko donośne bicie dzwonów podczas rezurekcji w pobliskimkościele. Nagle pacjent chwycił doktora za rękę i powiedział:

 – Panie doktorze, musi pan zająć się poszukiwaniem lekarstwa na raka. Wiem, że pan takielekarstwo znajdzie. Ale proszę mi przyrzec, że rozpocznie pan badania.Doktor nie miał wyjścia. Nie odmawia się umierającemu człowiekowi. Ta obietnica

 przyniosła pierwsze owoce już po paru miesiącach. Jeszcze w tym samym roku wynajął odszpitala część budynków gospodarczych i zaadoptował je na laboratorium. Obok urządził

 pomieszczenia dla zwierząt doświadczalnych. W styczniu 1950 roku rozpoczął systematyczne badania.

Page 3: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 3/14

 

Od Hipokratesa, Kopernika, Galileusza, po Pasteura i Sedlaka, co jakiś czas pojawiają się wróżnych dziedzinach nauki uczeni wyprzedzający swoją epokę. Ich biografie noszą wielewspólnych cech. Przede wszystkim poświęcają swoje prywatne życie na rzecz nauki,dokonując doniosłych odkryć i wynalazków. Działają najczęściej w osamotnieniu, kierującsię dociekliwością i dążeniem do prawdy, co jest cechą prawdziwego naukowca. Odrzucają 

obowiązujące w ich czasach doktryny ograniczające swobodę myśli i prac badawczych.Dokonując w końcu odkryć, często niezgodnych a nawet rewolucyjnych wobec aktualnieistniejącej doktryny, popadają w konflikt z własnym środowiskiem, są wyobcowani,odrzuceni (Pasteur), a nawet wyklęci (Kopernik). Takich przypadków jest we wszystkichdziedzinach nauki wiele. W książkach Zakazana archeologia3 oraz Błędy nauki4 pokazane są mechanizmy, którymi kierują się uznane „autorytety” nauki, chcąc utrzymać istniejące,

 jedynie słuszne teorie.

Jedną z wielu ofiar tych mechanizmów był dr Anatol Rybczyński. Całe swoje życie poświęcił badaniom nad istotą raka i poszukiwaniu lekarstwa na tę straszną chorobę. Mając staranne, przedwojenne wykształcenie, prowadził swoje badania według wszelkich kanonów nauki.

Odrzucił wszystkie istniejące wówczas teorie. W swojej praktyce lekarskiej miał możliwośćobserwowania wielu chorych z różnymi nowotworami (około 35000 pacjentów).

Widział również nieskuteczność obowiązujących metod leczenia. Badania trwały wiele lat,ale już w roku 1954 rozpoczął leczenie według odkrytej przez siebie metody. Prowadziłdokumentację osób wyleczonych z nowotworów. W trakcie badań sam zachorował na raka

 płuc, którego wyleczył swoją metodą w ciągu dwóch lat. Napisał 52 artykuły o swoimodkryciu, które wysłał do redakcji różnych czasopism medycznych. Żaden z nich nie został

 przyjęty do druku.Pod koniec życia, w roku 1999, dr Rybczyński zwrócił się do Przewodniczącego Wydziału

 Nauk Medycznych PAN-u, profesora Janusza Komendera, z prośbą o zapoznanie się zwynikami jego badań. Odpowiedź profesora była druzgocząca. Komentując to, dr Rybczyńskinapisał: „Nie odnosząc się wcale do przesłanych materiałów, przedstawił mnie jakoniezaradnego nieuka, nie wiedzącego, czego ja właściwie chcę i po co się wtrącam w nieswoje sprawy”.6 Odwoływanie się do Dyrektora Instytutu Leków, a nawet do ówczesnego

 premiera, Jerzego Buzka, również pozostało bez echa.Widząc beznadziejność swoich starań, dr Rybczyński przekazał swój dorobek WiesławieTomczak , jedynej osobie, która przez wiele lat z nim współpracowała, a także poznaładoskonale jego metodę leczenia nowotworów oraz wytwarzania preparatu ANRY. Zostałarównież upoważniona do kontynuowania jego dzieła.Dr Anatol Rybczyński zmarł w roku 2001 w wieku 92 lat.

PRAWDA O RAKU WEDŁUG BADAŃ DRA RYBCZVŃSKIEGO

Prowadzone od roku 1950 badania miały na celu identyfikację komórki rakowej orazwynalezienie lekarstwa, które by ją zniszczyło. Materiału badawczego doktor miał poddostatkiem, ponieważ w swojej praktyce lekarskiej zajmował się na co dzień operowaniemnowotworów. Pierwszy etap badań polegał na próbach przeszczepienia komórek nowotworowych z człowieka na zwierzęta doświadczalne, wykonywaniu posiewów

 bakteriologicznych i przeprowadzaniu analizy składu chemicznego guzów nowotworowych.

Szczegółowe opisy badań można znaleźć w jego wydanej w roku 1990 własnym sumptem

książce Nowe poglądy na etiologię choroby raka i choroby AIDS i zasady przyczynowego ichleczenia. Oto przykłady tych badań w skrócie:

Page 4: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 4/14

 

• Wyciąg eterowy z wysuszonej tkanki raka płaskokomórkowego rogowaciejącego z odciętejkończyny człowieka wstrzyknięto królikom i białym myszom. Po siedmiu dniach na skórzezwierząt pojawiły się cielistożóte grudki, które pokryły się rogowaciejącym naskórkiem.Histopatologicznie był to rak skórny płaskokomórkowy rogowaciejący.• Wyciąg eterowy z wysuszonej tkanki raka wargi dolnej człowieka podano dwukrotnie

zwierzętom doświadczalnym. Potwierdzono histopatologicznie, że zarówno nowotwór człowieka, jak i królików, był rakiem płaskokomórkowym rogowaciejącym.• Dwukrotnie podano wyciąg eterowy z raka żołądka człowieka królikom i świnkommorskim. Po 20 dniach zwierzęta padły. Podczas badania anatomopatologicznegostwierdzono w jamie otrzewnowej wolny płyn, powiększoną wątrobę w biało-szare plamy iwygórowania. Obrazy preparatów wykonanych z wyciągów eterowych z nowotworówludzkich i z wątroby zwierząt były takie same.• Osad z wyciągu eterowego guza nowotworowego królika wstrzyknięty innemu królikowi

 powodował, tak samo jak osad z wyciągu nowotworowego człowieka, powstanieidentycznego guza.• Powierzchnię pożywki stałej polano wyciągiem eterowym z nowotworów ludzi i zwierząt

doświadczalnych. Zawsze po upływie dłuższego czasu wyrastały na niej bujne kolonie pleśni.Posiewy krwi zwierząt doświadczalnych wykazywały najpierw biały, mleczny nalot na

 pożywce stałej, potem nalot ten przebarwiał się na brązowo i miał postać cieniutkich niteczek. Następnie najstarsze kolonie ciemniały i przybierały, szarozielony kolor, a niedługo potemcała powierzchnia agaru pokrywała się typową hodowlą pleśni szarej.• Posiewy z wyciągów eterowych tkanek pobranych z wrzodów żołądka człowieka takżedawały bujny wzrost pleśni. W celu ustalenia, który z pleśniowców występuje w jakimrodzaju raka, wykonano wiele różnych posiewów. Z raka zawsze wyhodowywano pleśniowcao drobnych i ułożonych w formie pędzelków (penicillium) zarodnikach. Hodowle tej pleśni

 przybierały w miarę starzenia się szary kolor.• Z badanych mięsaków udało się otrzymać pleśń, której dojrzała, zarodnikująca hodowlamiała kolor brązowy. Zarodniki tej pleśni były znacznie większe niż pleśni szarej.• Otrzymano również hodowlę pleśni z czerniaka złośliwego. Zarodnikująca pleśń miała kolor zupełnie czarny, a nitki pleśni, długie i bujne, początkowo białe powoli czerniały. Kolonie tej

 pleśni rosły bardzo szybko.• Posiewy krwi, płynów wysiękowych z jam surowiczych, a także ze stawów, pochodzące odzaawansowanych chorych na nowotwory złośliwe, zawsze dawały po upływie od trzech dosześciu miesięcy wzrost pleśni penicillium.• Obecność pleśni stwierdzono również w tkankach nowotworów łagodnych, takich jak tłuszczak czy torbiel kości. Również posiewy kału i moczu zaawansowanych chorych na rakadają zawsze bujny wzrost grzybka penicillium.

• Wycięte i pobrane jałowo guzy nowotworowe umieszczone w słojach, poza organizmemczłowieka powiększały się, a z upływem czasu wyrastały na nich liczne nitki pleśni, którenastępnie zarodnikowały. Otrzymane w ten sposób zarodniki przeszczepione na zwierzętadoświadczalne powodowały powstawanie i wzrost guzów nowotworowych.• Organizm człowieka z nowotworem złośliwym pozbawiony jest mikroorganizmów

 banalnych (fizjologicznych). Na podstawie powyższych badań dr Rybczyński stwierdził, że komórka nowotworowa nie jest patologicznie zmienioną komórką naszego organizmu, ale komórką pasożytniczą – grzybiczą.Analiza widmowa substancji powstałej po stopieniu tkanki nowotworowej (wypaleniu białka)wykazała, że składa się ona z następujących pierwiastków: krzem (Si), sód (Na), potas (K),

glin (Al), żelazo (Fe), wapń (Ca), nikiel (Ni), antymon (Sb), chrom (Cr), kobalt (Co), miedź(Cu), mangan (Mn), brom (Br) i stront (Sr). Niezwykłą odporność na czynniki fizyczne i

Page 5: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 5/14

 

chemiczne grzybek penicillium zawdzięcza swojej budowie chemicznej, składa się bowiem z połączenia białka z większością pierwiastków nie organicznych występujących na Ziemi,wśród których dominuje krzem. Analiza widmowa tkanki nowotworowej po wypaleniułukiem elektrycznym w temperaturze 4000 stopni Celsjusza wykazała, że pozostał czystykrzem.

LECZENIE PREPARATEM ANRY

Pierwsze szczepionki przeciwrakowe dr Rybczyński przetestował na zwierzętachdoświadczalnych już w roku 1954. Były one sporządzane z wyżarzonych zarodników pleśniw temperaturze ponad 4000 stopni Celsjusza w łuku elektrycznym. Po wyżarzeniu

 pozostawała kulka wielkości ziarenka pieprzu, tak twarda, że dr Rybczyński przez pół rokuszukał prasy, która rozdrobniłaby ją na pyłek. Otrzymany proszek rozprowadzony płynemfizjologicznym wstrzykiwał zakażonym zwierzętom. Zabieg ten nie powodował guzów u

zwierząt zdrowych, z kolei zwierzęta z nowotworami szybko wracały do zdrowia. Po kilkumiesiącach, kiedy u zwierząt postępowała poprawa, doktor zdecydował się wypróbować tęszczepionkę na człowieku.

 – Należy zaznaczyć, że na początku byli to pacjenci, którzy nie mieli już żadnej możliwościleczenia. Byli, po prostu, skazani na śmierć.

Pierwszą osobą, u której zastosował krzemową szczepionkę, była chora z dalekozaawansowanym rakiem trzustki. Chora miała również żółtaczkę i cukrzycę. Bóle ustały nadrugi dzień po zastrzyku, szybko też zaczął jej wracać apetyt, zmniejszyła się żółtaczka icałkowicie ustąpiła cukrzyca. Przez dziesięć tygodni następowała bardzo szybka poprawa ikiedy wydawało się, że chora wróci do zdrowia, w 11 tygodniu jej stan bardzo się pogorszył i

 po trzech dniach pacjentka zmarła.Dr Rybczyński zorientował się, że podano jej za dużą dawkę krzemu, co spowodowałogwałtowny rozpad guza i chora zmarła na skutek zatrucia toksynami z rozpadających siękomórek grzybiczych i wysokiej temperatury.

Kolejne badania polegały na obniżaniu dawki krzemu w szczepionce. Rozpadające się guzy,które miały możliwość wyropienia na zewnątrz, nie zatruwały organizmu, nie powodowaływysokiej gorączki ani powiększenia i zablokowania toksynami wątroby. Jeśli guz znajdowałsię wewnątrz organizmu, dawka leku, musiała być na tyle mała, aby wątroba mogła poradzićsobie z utylizacją toksyn. W trakcie dalszych badań dr Rybczyński opracował preparat

homeopatyczny zawierający jony krzemu i nazwał go od swojego nazwiska „ANRY”.Preparat doskonale sprawdza się w profilaktyce. Podawany jest jednorazowo raz na pół rokuw ilości 1 centymetra sześciennego. Nie może mieć, jako lek homeopatyczny, żadnychujemnych skutków ubocznych. Działa wtedy, gdy jest potrzebny. Pobranie leku stanowi

 jednocześnie formę diagnostyki. Zdarza się, że osoby biorące lek profilaktycznie odkrywają usiebie czasami nawet dużego guza. Guz nowotworowy jako obcy, pasożytujący w nasorganizm, może rosnąć przez wiele lat, nie dając żadnych objawów. Często kiedy się o tymdowiadujemy, jest już za późno.Zresztą, leczenie nawet małych guzków przez oficjalną medycynę budzi coraz więcejkontrowersji.

Dr Rybczyński przeprowadził wiele badań demaskujących bezsilność i nieskutecznośćstosowanych terapii. Podejmując próby zniszczenia tkanki rakowej, stwierdził, że jest ona

Page 6: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 6/14

 

 praktycznie niezniszczalna. Zarodniki pleśni umieszczone na pożywce nasączonej 300 razysilniejszą dawką cytostatyków (chemioterapia) rosły, a kiedy osiągnęły postać dojrzałą,zarodnikowały. Podobnie sprawdzał „skuteczność” radioterapii. Zarodnikującą pleśń szarą naświetlano jednorazowo dawką 6000 erów. Następnie położono na próbce dwie igły radowena 24 godziny. Niestety ani promienie X, ani Y nie zniszczyły tkanki. Przeciwnie, zarodniki

 pleśni potraktowane tą „terapią” spowodowały znacznie szybszy i bujniejszy wzrost pleśni.Radioterapia powoduje często zmniejszenie lub nawet ustępowanie na jakiś czas guzów. Dr Rybczyński zaobserwował, że tkanka rakowa jest przerośnięta i otorbiona naszymi własnymikomórkami, aby zapobiec rozsiewaniu się zarodników i rozprzestrzenianiu toksyn. Dookoła iwewnątrz guza tworzy się naciek zapalny, jakby pole walki, gdzie gromadzą się komórkiobronne organizmu, przede wszystkim leukocyty. Podczas radioterapii naciek ten zostajezniszczony i uwolnione komórki rakowe rozsiewają się. Guz pozornie ginie lub zmniejsza się,ale niestety zagrożenie istnieje nadal.Jako chirurg dr Rybczyński obserwował wycinane guzy po zastosowaniu preparatu ANRY.Okazało się, że najkorzystniejsze jest usuwanie chirurgiczne około sześć tygodni po zażyciu

 preparatu. Zropiały guz łatwo oddziela się od naszej tkanki, a poza tym zapobiega to

rozsiewaniu się komórek rakowych i przerzutom.Jeśli zachodzi konieczność natychmiastowej operacji, preparat należy podać wtedy, gdy jest

 pewność całkowitego zrośnięcia się zespoleń, a więc najwcześniej sześć tygodni po operacji.W wielu przypadkach nowotworów operacja nie jest konieczna, a nawet niewskazana. Dr Rybczyński nie radzi operować raka krtani, przełyku i płuc. Dokładne wskazówki możnaznaleźć w jego książce.8

Wiele osób biorąc preparat pyta, jak długo trzeba go zażywać. Chorzy z nowotworem powinni brać go co pół roku aż do wyleczenia, czyli wycofania się guzów, a potem co półtoraroku, ponieważ u nich przez wiele lat pozostają zarodniki pleśni we krwi. Podobnie

 profilaktycznie, początkowo przez dwa trzy lata co pół roku, aby oczyścić organizm zgrzybów, a następnie wystarczy raz na półtora roku. Istnieje kilka barier, kiedy nawet preparatANRY nie jest w stanie pomóc. Są to między innymi:• zniszczony układ odpornościowy, na przykład chemioterapią (poniżej 2000 leukocytów) iuszkodzony szpik kostny, który nie jest w stanie się zregenerować;• guzy, marskość wątroby lub żółtaczka wirusowa – zniszczona w bardzo dużym stopniuwątroba nie jest w stanie oczyścić organizmu z toksyn i dochodzi do jego zatrucia.• ciężki rak płuc, które nie mają zdolności regeneracji, a zdrowej tkanki jest tak mało, że niemoże zapewnić organizmowi właściwego oddychania.W ciężkich przypadkach nowotworów preparat podaje się w nieco inny sposób, co należyustalić poprzez konsultacje.

 NIEUSTANNE ZAGROŻENIE

Z grzybami stykamy się wszędzie. Wdychamy ich zarodniki, które pasożytują w naszymorganizmie. Tak było od zawsze. Organizm ludzki będąc w stanie tak zwanej homeostazywspółżyje z kilkuset rodzajami fizjologicznych mikroorganizmów. Prawdopodobnie oddawna takie dziko żyjące grzyby, nawet jeśli dostały się do organizmu, nie czyniły muwiększej szkody, dlatego że człowiek posiadał zdrowe, nie uszkodzone mechanizmy obronne.

Obecnie, na skutek skażenia środowiska, żywności i rażących błędów medycyny odporność tazostała w bardzo dużym stopniu zniszczona. Głównym winowajcą są:

Page 7: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 7/14

 

Antybiotyki

Antybiotyk jest metabolitem, czyli produktem przemiany materii grzybów (pleśni). Odkryte przez prof. Fleminga w roku 1929 wydawały się zbawieniem dla ludzkości, tym bardziej, że

 były to czasy masowych zachorowań na gruźlicę. Rzeczywiście uratowały życie tysiącomludzi. Prof. Fleming ostrzegał jednak przed ubocznymi działaniami antybiotyków, lecz mimoto zaczęto stosować je na olbrzymią skalę. Wiek XX to nie tylko wiek antybiotyków, alerównież intensywnych badań genetycznych. Antybiotyk Fleminga „wyprodukowany” przezdziko żyjącego pędzlaka ma niewiele wspólnego ze współczesnymi antybiotykami. Tewspółczesne są produktem grzybów-mutantów, tak pozmienianych genetycznie, je wydzielają około 300 razy więcej antybiotyku.Dr Rybczyński wiele razy potwierdził badaniami, że antybiotyk, nawet najczystszy,umieszczony na pożywce węglowodanowej, zawsze porastał kożuchem pleśni. Każdaampułka antybiotyku zawiera zarodniki pleśni, które wstrzyknięte do organizmu dorastają do

 postaci komórkowej i dalej wydzielają antybiotyki. Tak więc dziecko, któremu podano

 przynajmniej raz antybiotyk narażone jest na stopniową utratę odporności. Zapada na kolejnechoroby, znów dostaje antybiotyki i tak powstaje błędne koło. Nic dziwnego, że obecnie tak 

 powszechna wśród dzieci jest alergia. Bo alergia to brak odporności organizmu na różneczynniki zewnętrzne. A grzyby, raz wprowadzone do organizmu, nie giną. Przy dieciewysokowęglowodanowej mają dobrą pożywkę i szybko rosną, tworząc skupiska, które są 

 początkiem grzybic lub guzów nowotworowych.

Żywność

Z grzybami w żywności spotykamy się na każdym kroku. Jeśli słoik kompotu z maleńką  plamką pleśni prześwietlimy odpowiednimi promieniami, zobaczymy, że jest on przerośnięty„korzeniami” pleśni do samego dna. Zazwyczaj łyżką zbieramy tę odrobinę pleśni, która jestna wierzchu, a kompot wypijamy. Często również odkrawamy nadpleśniałą część ziemniaka,

 pomidora, jabłka. Tymczasem ta dojrzała, dobrze widoczna część grzyba, to tylkowierzchołek góry lodowej.Specjalne szczepy grzybów, i to właśnie z rodziny penicillium, stosuje się w produkcji serówdojrzewających – pleśniowych oraz twardych. Im twardszy ser, tym bardziej jest przerośniętygrzybnią.Zupełnie inny rodzaj grzybów serwuje nam w żywności przemysł mięsny. W poprzednim

 punkcie była mowa o antybiotykach. Rzadko kto wie, jak się je produkuje. Otóż, wzbiornikach o pojemności wielu tysięcy litrów przygotowuje się pożywkę w postaci wodnego

roztworu węglowodanów – mąki pszennej, ziemniaczanej i cukru. Po doprowadzeniu jej dotemperatury ponad 70 stopni dodaje się specjalne, laboratoryjnie wyselekcjonowane,zmutowane szczepy grzybów, które wytwarzają wymagane rodzaje antybiotyku. Zbiorniki

 przez kilka tygodni przerastają grzybnią. Proszę zwrócić uwagę, że o ile większośćnormalnych, białkowych organizmów ginie w takiej temperaturze, dla grzybów temperatura70-120 stopni jest optymalnym „ciepełkiem”, w którym najszybciej rosną. Po odpowiednimczasie dokonuje się odciągu antybiotyków. Pierwszy, najczystszy, jest przeznaczony dlaludzi, natomiast drugi – dla zwierząt, do użytku przez weterynarzy. Całą resztę odsącza się,osusza i brykietuje. Stanowi ona główny komponent pasz w tuczu zwierząt mięsnych i drobiu.Tak więc, całe tony grzybni wracają do nas w postaci mięsa. A ponieważ według badań draRybczyńskiego giną one dopiero w temperaturze 4000 stopni, żadna obróbka cieplna ich nie

zniszczy.Jeśli weźmiemy pod uwagę, że w Polsce powstało już 26 ferm świń założonych przez

Page 8: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 8/14

 

Amerykanów, niedługo nasz rynek zaleje zagrzybiona, skażona wieprzowina, szczególnie tanajtańsza, w supermarketach. Podobnie jest z drobiem. Kurczak, zaprogramowany na 6-8tygodni tuczu, wypuszczony po tym czasie na „wolność” po 2-3 tygodniach pokryje się

 pleśnią, łącznie z piórami i padnie. Nie lepiej jest z innymi produktami. Kontrole często wykrywają całe partie kaszy, mąki lub

innych produktów węglowodanowych skażonych grzybami. Bardzo ważne jest równieżdbanie o magazyny żywnościowe i spichrze na wsi. Nieprzypadkowa jest wysokazachorowalność na raka żołądka wśród ludności wiejskiej.9

Mieszkanie

W swojej książce Nie ma nieuleczalnie chorych prof. Julian Aleksandrowicz pisze: „Naszczególną uwagę zasługuje również fakt, że tzw. «domy rakowe» lub «mieszkania rakowe»znane z wiedzy empirycznej, a dotąd nie w pełni wyjaśnione naukowo, są konsekwencją skażenia środowiska zamieszkania toksyno twórczymi grzybami. Nasze spostrzeżenia w tymzakresie zostały potwierdzone przez wiele pracowni świata i dowodzą kulturowego

uwarunkowania chorób nowotworowych przez określony model budownictwamieszkaniowego. Stąd też wydaje się, że impregnowanie tworzyw grzybobójczymiczynnikami jest jedną z racjonalnych dróg profilaktyki”.

 Na poparcie tej tezy podam dwa przykłady, z którymi zetknęłam się osobiście. Moja siostra,tak jak cała moja rodzina, wzięła preparat ANRY profilaktycznie w październiku 2003 roku.Po czterech miesiącach zauważyła na szyi ciemną brodawkę wielkości prawie centymetra.Pani Wiesława Tomczak stwierdziła, że jest to czerniak złośliwy, którego nie należy ruszać,drażnić ani tym bardziej wycinać. Po jakimś czasie powinien sam zniknąć. Lekarz, który toobejrzał, radził siostrze natychmiast zgłosić się do kliniki onkologicznej na badania. Siostra

 postąpiła według wskazań pani Wiesławy. Rzeczywiście po dwóch miesiącach guzek zacząłsię gwałtownie zmieniać i zmniejszać, a po kilku tygodniach całkowicie zniknął. Z początkuzostała niewielka różowa blizna, a teraz nie ma już ani śladu. Po analizie doszłyśmy downiosku, że przyczyną czerniaka, mogła być czarna pleśń w naszym rodzinnym domu. Muryz wapienia, chłonęły wilgoć strumyka płynącego za domem i w najbardziej oddalonym od

 pieca rogu mieszkania była zawsze czarna pleśń, której nie sposób było zlikwidować.Obecnie w tym pokoju mieszka siostrzeniec, który ma na plecach kilkanaście dużych,czarnych „pieprzyków”. On również bierze profilaktycznie preparat ANRY.Przykład drugi to pani Ewa, która przez 30 lat mieszkała w narożnym mieszkaniu bloku.Przeciekający dach powodował wilgoć i coraz większe zagrzybienie mieszkania. U pani Ewystwierdzono trzy rodzaje guzów: glejak mózgu, mięśniak macicy i cysta. Leczy się

 preparatem ANRY i jest na diecie niskowęglowodanowej. Mimo że jest po dwóch operacjach

mózgu, czuje się dobrze.

Palenie tytoniu

Palenie tytoniu może być przyczyną raka płuc lub krtani, ponieważ, jak stwierdził dr Rybczyński, niektóre grzyby z rodzaju penicillium uwielbiają środowisko tytoniu. Ichniezwykła odporność powoduje, że nie niszczy ich żar papierosa (około 800 stopniCelsjusza). Wdychając systematycznie dym, a wraz z nim zarodniki grzybów, doprowadzamydo takiego ich nagromadzenia, że z czasem powstaje rak.

Inne czynniki

Każdy żywy organizm rośnie i rozwija się lepiej, jeśli stworzymy mu optymalne warunki.

Page 9: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 9/14

 

Powszechnie znany jest problem cieków wodnych. Na przykład kot, mrówki i bez czują się bardzo dobrze na żyle wodnej, natomiast pies unika takich miejsc, zaś paproć w miejscu, przez które przebiega żyła wodna, po prostu, usycha.Cieki wodne działają niezwykle stymulująco na wzrost grzybów, dlatego spanie przez wielelat w takim miejscu może uaktywnić nowotwór. Podobnie przebywanie w skażonym

środowisku – praca w zakładach produkujących chemikalia, lakierniach, fabrykach mebli itp.Stosowane w domu środki czystości, freon ulatniający się z lodówek, ołów z połączeń winstalacjach wodociągowych, rtęć z amalgamatowych wypełnień w zębach10 – to tylko kilkaspośród ogromnej listy czynników nazywanych potocznie rakotwórczymi. Znając istotę raka,nie możemy się z tym zgodzić. Te czynniki mogą jedynie sprzyjać szybszemu rozwojowinowotworów, i to z dwóch powodów: albo stwarzają dla grzybów optymalne warunkiwzrostu, albo osłabiają organizm, obniżając jego odporność, co powoduje, że staje się on

 bezbronny wobec pasożyta.

NIE TYLKO RAK 

Dr Rybczyński odkrył podczas swoich badań, że grzybka penicillium cechuje polimorfizm,czyli występowanie w różnych postaciach rozwojowych. Wirusy, które uważa się, „że

 przekształcają komórki ludzkie w nowotworowe”, są jedną z najmniejszych postaci pasożyta penicillium. Potwierdziło to doświadczenie z posiewem surowicy krwi chorego na nowotwór.Po ośmiu dniach pojawiły się bardzo liczne drobnoustroje, tak małe, że ledwo widoczne wmikroskopie optycznym. Dr Rybczyński nie dysponował w latach 50-tych mikroskopemelektronowym. Po czterech tygodniach były już typowej dla bakterii wielkości, gromadząc sięw skupiska, gronka lub łańcuszki. Doktor miał czasami wątpliwości, czy to są pleśniowce,czy bakterie. Wątpliwości te znikały jednak, kiedy po paru tygodniach cała hodowla

 pokrywała się kożuchem pleśni.11Powyższe wyniki badań nasuwają hipotezę, że wiele chorób uważanych za wirusowe,

 bakteryjne lub te, których przyczyny medycyna w ogóle nie zna, mogą być spowodowanemłodymi postaciami grzybów. Tę teorię potwierdza wyleczenie krzemem wielu chorób,takich jak padaczka, małopłytkowość, wodogłowie, zanik mięśni, żółtaczka, astma, zapaleniemózgu, marskość wątroby, rumień guzowaty, niepłodność, żylaki odbytu, schizofrenia,stwardnienie rozsiane, AIDS i wiele innych. Choroby te ustępowały zazwyczaj przy okazjileczenia nowotworów. Przyjrzyjmy się bliżej chorobie AIDS. Za jej przyczynę uważa sięniszczenie przez wirusa HIV leukocytów T odpowiedzialnych za odporność organizmu. Niemożna wykluczyć, że HIV jest właśnie tą najmłodszą, zarodnikową postacią jednego zgrzybków penicillium. Dr Rybczyński wyleczył 4 przypadki AIDS.

DLACZEGO KRZEM

Odpowiedź na to pytanie dają wyniki badań dra Rybczyńskiego. Próbując stworzyćszczepionkę na raka, doszedł w końcu do czystego krzemu. Dopiero ten czysty pierwiastek,

 pozyskany z tkanki nowotworowej, nie powodował guzów u zwierząt zdrowych i leczyłchore. Aktywne jony krzemu w postaci homeopatycznej dają impuls dla układuodpornościowego, wskazując przeciwnika. Leukocyty, których ilość pod wpływem preparatuANRY szybko wzrasta, wytrącają krzem z komórek nowotworowych niszcząc ich strukturę.Uwolnione toksyczne białko jest utylizowane przez wątrobę. U wszystkich chorych na raka

stwierdzono bardzo niski poziom krzemu w organizmie. Jest go natomiast dużo w podścieliskach pod nowotwory i w samych guzach. Po ich rozpadzie krzem wraca na swoje

Page 10: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 10/14

 

miejsce.Chiński naukowiec Jezhou Sheng prowadził badania naukowe nad Vilcacorą. Potwierdził jejwłaściwości lecznicze w wielu chorobach, z rakiem włącznie. Badania wykazały, żeVilcacora ma zdolność niszczenia DNA komórki rakowej, co powoduje jej rozpad, oraznaprawy uszkodzeń DNA12 w naszych komórkach. Można założyć, że będący niezwykle

ważnym nośnikiem informacji w DNA krzem zostaje „wykradziony” przez nowotwór, powodując jego uszkodzenie, a po rozpadzie guza wraca na swoje miejsce.

Równie ważną rolę krzem ogrywa w budowie białek, szczególnie kolagenowych. Duże ilościtego pierwiastka zawierają takie tkanki jak tętnice (najwięcej aorta), ścięgna, skóra, tkankałączna, białko oka. Kolagen, który jest białkowym klejem utrzymującym organizm w całościzawiera krzem w postaci silanolanu. Witamina C działa wyłącznie jako katalizator w synteziekolagenu. Natomiast krzem jest strukturalnym elementem kolagenu. Substancje zawierającekrzem występują we wszystkich chrząstkach oraz w materiale wiążącym komórki. Krzem

 potrzebny jest również do zachowania właściwej struktury kości i ich zrostu.13Krzem spełnia wybitną rolę w energoinformacyjnych polach organizmu. To właśnie od

metabolizmu krzemu zależy funkcjonowanie tak zwanej matrycy energetycznej – energetycznego wzorca organizmu. Uszkodzenie krzemowo-energetycznej matrycyorganizmu prowadzi nie tylko do nowotworów, ale i innych schorzeń.14

 Największy wkład w badania nad krzemem wniósł do polskiej i światowej nauki prof.Włodzimierz Sedlak. Wyniki jego badań w pełni pokrywają się z badaniami i hipotezami draRybczyńskiego. Prof. Sedlak pisze:

„Praktyka lekarska stosowała już od starożytności rośliny krzemionkowe: skrzyp, kozieradka, poziomka, miodunka, konopie. Krzemionki używa się w leczeniu nie tylko gruźlicy, alerównież nowotworów. Statystycznie wykazano związek występowalności nowotworówzłośliwych z zawartością krzemu w wodzie. W początkach obecnego stulecia (XX wieku – dop. autora) poczęto stosować krzem w terapii nowotworowej”.15 „Rozwój grzybów na

 plantacjach ryżu jest hamowany przez krzem. Zarażenie grzybem jest odwrotnie proporcjonalne do ilości tego pierwiastka w glebie” .16Profesor Sedlak, uczony na miarę XXI wieku, rozpoczął badania nad krzemem około 50 lattemu. Jego książki, które przeleżały pół wieku w piwnicy, obecnie wykupują prości ludzie,czytają, porównują, próbują zrozumieć. Dlaczego nie czynią tego luminarze nauki? Gdyby

 badania Sedlaka, Leriche˘a i Rybczyńskiego podjęły placówki badawcze, być może wielechorób, włącznie z rakiem, dawno przestałoby być nieuleczalnych. Tylko, czy ten kierunek 

 badań nie jest przypadkiem tak gorący, że można sobie poparzyć palce?

O autorce:

Marianna Imiolczyk jest emerytowaną nauczycielką. Ma szeroki krąg zainteresowań i pasji. Najważniejsze pasje to ogród i malowanie obrazów – miała już 10 wystaw indywidualnych.Jednak sensem jej życia jest pomaganie innym ludziom. Od dwudziestu lat zajmuje sięmedycyną naturalną. Sama dopracowała się receptur wielu nalewek i maści. Ukończyła kilkakursów medycyny naturalnej. Jest również doradcą żywienia optymalnego. Jej życiowe motto

 brzmi: „Nie ma w życiu nic piękniejszego nad zdobywanie wiedzy. Piękniejsze może byćtylko wykorzystanie tej wiedzy dla dobra innych ludzi”.O konsultantce:

Wiesława Tomczak jest z wykształcenia prawnikiem, a z zawodu doskonałym chemikiem.Prowadzi prężną specjalistyczną firmę działającą w kraju i za granicą. Przez ponad 20 lat

Page 11: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 11/14

 

współpracowała z drem Rybczyńskim. Kiedy na rok przed śmiercią dr Rybczyński przekazał jej cały swój dorobek oraz misję kontynuowania jego dzieła, całkowicie się temu poświęciła.Obecnie podjęła studia homeopatyczne

Od redakcji:

Obie panie od ponad roku ściśle współpracują ze sobą, propagując metodę leczenianowotworów preparatem ANRY. Piszą artykuły, jeżdżą z wykładami po całej Polsce. Udałosię im także zachęcić do współpracy wielu lekarzy, w tym onkologów.Przypisy:1. Dane statystyczne, Internet.2. Walter Last, „Na ile naukowe są konwencjonalne terapie antyrakowe?”, Nexus, nr 5 (38),wrzesień-październik 2004, str. 24-29.3. Michael A. Cremo, Richard L. Thompson, Zakazana archeologia, Wydawnictwo Arche,Wrocław, 1998.4. Luc Bürgin, Błędy nauki, Wydawnictwo Prokop, Warszawa, 1998.

5. 1366 udokumentowanych wyleczeń z nowotworów.6. Dr Anatol Rybczyński, Co to jest nowotwór i jak on powstaje, Poznań, 2000.7. Walter Last, “Na ile naukowe…8. Dr med. Anatol Rybczyński, Nowe poglądy na etiologię choroby raka i choroby AIDS izasady przyczynowego ich leczenia, Poznań, 1990.9. Julian Aleksandrowicz, Nie ma nieuleczalnie chorych, Iskry Warszawa, 1982.10. Hulda Regehr Clark, Kuracja życia, Mayapur, Wrocław, 2001.11. Dr Anatol Rybczyński, Nowe poglądy…12. “Ta cudowna Vilcacora”, Nieznany Świat, nr 10 (166), 2004, str. 56-58.13. Z badań i hipotez Międzyoddziałowej Katedry i Zakładu Diagnostyki LaboratoryjnejAkademii Medycznej w Lublinie.14. Prof. Włodzimierz Sedlak, Mała monografia bioelektroniki - bioelektronika dlawszystkich, Continuo, Radom, 2000.15. Prof. Włodzimierz Sedlak, Rola krzemu w ewolucji biochemicznej życia,Komisja Ewolucjonizmu Polskiej Akademii Nauk, PWN, Warszawa, 1967.16. Jak wyżej.

 NEXUS Nr 39 styczeń – luty 2005Jeszcze jedna moja uwaga - soki owocowe stosowane w terapii Gersona mogą zawierać jonykrzemu. Może to właśnie o to chodzi? A jednocześnie wzmacniają nasz układimmunologiczny. Kto wie, czy łączne stosowanie obu tych metod nie zwiększyłoby ichskuteczności?

Opowiem coś jeszcze. Rozmawiałem jakieś może 2 lata temu z człowiekiem, który preparatem ANRY wyleczył się z czerniaka złośliwego z przerzutami. Lekarze nie dawali mu już żadnych szans. Nasza rozmowa miała miejsce 5 lat po tej kuracji.

 Preparat ANRY 

 Preparat ANRY został opracowany przez dr med. Anatola Rybczyńskiego w ciągu 50 lat jego

pracy badawczej nad nowotworami złośliwymi (od 1950 roku). Jest to homeopatyczny roztwór krzemu.

Page 12: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 12/14

 

 

dr Anatol Rybczyński

Działanie tego leku polega na bardzo silnej stymulacji układu odpornościowego pacjenta

prowadzącego do zaatakowania przezeń tkanki nowotworowej. Objawia się to wzrostem temperaturyciała i objawami rzekomogrypowymi (bóle stawów, mięśni, głowy). Reakcja ta jest skutkiemzwalczania toksyn uwalnianych przez rozpadający się guz, utrzymuje się ona przez cały okresdziałania leku, który średnio wynosi ok. pół roku. Gdy gorączka ustępuje, należy zażyć następną dawkę leku. Czas trwania leczenia (do całkowitego zniknięcia zmian nowotworowych) zależy odzaawansowania choroby i może wynosić nawet kilka lat.

W bardzo zaawansowanych stanach chorobowych należy stosować preparat bardzo ostrożnie ipod kontrola lekarską, gdyż może dojść do zbyt silnej reakcji prowadzącej do wzrostu temperatury do40 C i zatrucia organizmu uwolnionymi z rozpadającego się nowotworu toksynami, co w przypadkuwyniszczonego organizmu grozi śmiercią.

 

Dr med. Anatol Rybczyński

prowadził swoje badania nad nowotworami w Poznaniu w małym prywatnym laboratorium wlatach 1950-2000. W tym czasie wykonał on szereg eksperymentów na zwierzętach, w którychwykazał silne związki chorób nowotworowych z zakażeniami pleśniami Penicillium.

Wykonywane przez niego posiewy z ludzkich preparatów nowotworowych zawsze dawały wzrostw hodowli tych grzybów. Udawało mu się wywołać u zwierząt zmiany nowotworowe po wprowadzeniudo ich organizmów wyciągu ze zmian nowotworowych chorych ludzi. Równocześnie obserwował onw starych hodowlach tych grzybów struktury bardzo podobne do struktur obserwowanych w tkancenowotworowej.

Na tej podstawie wyciągnął on bardzo śmiały wniosek, że tkanka nowotworowa to de facto niezmutowane komórki ludzkie, ale zwyczajne komórki grzyba, łudząco podobne do komórek ludzkich.

 Próbował on uzyskać szczepionkę na nowotwór poprzez uśmiercenie komórek nowotworowych(grzybiczych?) w celu podania takiego preparatu osobom chorym na nowotwór. Sztuka ta jednak musię nie udała. Wyciąg z nowotworu utrzymywał zdolność do zakażania zwierząt laboratoryjnych nawetpo poddaniu go temperaturze 4000 st.C.!!!

Dopiero poddanie temperaturze 4500 st.C likwidowało tę zdolność do zakażania. To, copozostawało jednak po poddaniu tkanki tak wysokiej temperaturze, to była jedynie grudka krzemu.Wszystkie inne pierwiastki w tej temperaturze wyparowywały.

Ku swojemu wielkiemu zdziwieniu zauważył, że podanie pacjentom roztworu z tak uzyskanegokrzemu powoduje silne pobudzenie układu odpornościowego pacjentów, poprawę ich stanuklinicznego i w dalszej perspektywie bardzo często wyleczenie z choroby nowotworowej.

Ponieważ w niektórych przypadkach reakcja odpornościowa była zbyt silna, w toku dalszych

badań szukał bezpiecznego rozcieńczenia preparatu, które nie dawałoby takiej reakcji. W mocnozaawansowanych przypadkach stosował mniejsze dawki, a w lżejszych przypadkach, gdy nie było

Page 13: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 13/14

 

dużej masy nowotworu w organizmie - większe. Tą metodą udało mu się wyleczyć bardzo wieluchorych, którym klasyczna medycyna nie mogła już pomóc.

 Krzem - ważny pierwiastek życia i elektroniki.

Rolę krzemu w żywym organizmie najlepiej rozpoznało dwóch genialnych Polaków.

Jeden, genialny teoretyk, biolog, filozof - prof. Włodzimierz Sedlak, Drugi zaś to właśnie dr AnatolRybczynski lekarz, onkolog - chirurg, pragmatyk i praktyk.

Obaj Ci uczeni różnymi drogami (nie znąjąc się wzajemnie) doszli do tego samego - odkryli izrozumieli szczególną rolę krzemu w żywym organizmie. Prof. Sedlak jako biolog i filozof interesowałsię krzemem od początku swej naukowej drogi - jego pierwsza dysertacja nosi bowiem tytuł: "Rolakrzemu w ewolucji człowieka”

"Homo elektronicus" to już późniejsza koncepcja prof. Sedlaka genialnie łącząca, a raczejdokonująca syntezy elektroniki i biologii życia. Profesor rozumiał technologię elektroniki i przezanalogie odkrył i zrozumiał "podobną" rolę krzemu w bioelektronice żywego organizmu.

Krzem spełnia wybitną rolę w energoinformacyjnych polach organizmu. To właśnie odmetabolizmu krzemu zależy funkcjonowanie tzw. matrycy energetycznej - energetycznego wzorcaorganizmu. Każdy bowiem organizm ma wbudowany w siebie swój "organizm krzemowy", swoją 

matrycę. Ta matryca zaś pośredniczy między organizmem, a przestrzenią która posiada - jak wiemy- strukturę energogeometryczną.

Nic zatem dziwnego, że większość kamieni szlachetnych to głownie krzemiany i glinokrzemiany oróżnej strukturze przestrzennej i wyjątkowych właściwościach energetycznych. Wyjątkowych, bowynikających z rezonu struktury przestrzeni ze strukturą związków krzemu.

Doktor Rybczyński - onkolog chirurg, pragmatyk praktyk nie mogąc się pogodzić znieuleczalnością chorób nowotworowych zaczął badać tkanki nowotworowe "na własną rękę" wstworzonym przez siebie przydomowym laboratorium. Czynił to konsekwentnie przez około 60 latswojego długiego życia. Doszedł do zrozumienia, że nowotwory (niezależnie od rodzaju) mają związek z grzybami, zwłaszcza pleśniowymi. Bowiem mimo wszelkich prób niszczenia i uśmiercaniatkanki nowotworowej zawsze zostawał prawie niezniszczalny grzyb. Prawie, gdyż żeby go uśmiercićnie wystarczyło poddanie go działaniu 4500°C.

Pozornie przeczy to prawom życia białek. Ale ponieważ ten fenomen trzeba było w końcuwyjaśnić. Dr Rybczyński eksperymentalnie dowiódł, że o tej wręcz nieograniczonej wytrzymałościgrzybów "nowotworowych" stanowi połączenie białka z ... krzemem.

Szukając dróg skutecznej eliminacji tej wrogiej struktury, znalazł bardzo inteligentną, "podstępną"metodę - wypracował eksperymentalnie homeopatyczny roztwór jonów krzemu, który  uderza wkomponent krzemowy grzyba, komponent białkowy grzyba jako obcy immunologicznie, eliminowany jest przez system odpornościowy zaatakowanego makroorganizmu.

W podręcznikach anatomii patologicznej jest napisane, że tkanka nowotworowa cechuje sięwyjątkową kumulacją krzemu, podczas gdy cały organizm chorego na nowotwór jest w krzem bardzozubożony. Mamy tu zatem patologiczne rozmieszczenie krzemu w organizmie - totalny demontażmatrycy energetycznej organizmu. Skupiska krzemu to "nowotwory" bądź "przygotowanie podnowotwór" , niedobór krzemu w pozostałej przestrzeni organizmu to jego osłabienie i wyczerpanie.Homeopatyczny roztwór jonów krzemu uderzając w te skupiska krzemowe powoduje ichrozpuszczenie i uzupełnienie niedoborów krzemu w pozbawionych go częściach organizmu.Następuje jakby ponowne odtworzenie matrycy krzemowej.

Nie należy mylić tego z ilościowym niedoborem krzemu, to generalnie rzadkie zjawisko. Mamy turaczej do czynienia z zaburzeniami metabolizmu krzemu, z upośledzeniem krzemowo -energetycznej matrycy organizmu.

Wielokrotnie zaś obserwowana skuteczność tego preparatu niewątpliwie dowodzi prawdziwościtego mechanizmu. Ponieważ ten element uszkodzenia krzemowo-energetycznej matrycy organizmu jest wstępem nie tylko do nowotworów ale i wszystkich innych schorzeń, zastosowanie tegopreparatu jest wręcz uniwersalne. 

Page 14: Anatol Rybczyński Anry  leczenie raka

5/8/2018 Anatol Rybczyński Anry leczenie raka - slidepdf.com

http://slidepdf.com/reader/full/anatol-rybczyaski-anry-leczenie-raka 14/14

 

Komentarze (2) Napisane przez Staslew, 29 czerwiec 2009Jest to szok jak się to czyta!!! Niestety rak to wyrok dla całej ludzkości! Co tu komentować-

 pokornie i godnie żyć z wiarą Zbawienia. Kochajmy się tak wielu z Nas tak szybko odchodzi.Stanisław

Podziękowanie Napisane przez Ola Adamczyk, 31 lipiec 2009Szanowne Panie, brakuje mi właściwych słów- uznania, szacunku i podziękowania dla PaniAutorki i Konsultantki. Jesteście prawdziwymi aniołami, czyniąc bezinteresownie tyle dobradla ratowania istnień ludzkich. Niedawno podobny artykuł o wit.B 17 uratował mojej siostrymęża. Miał zdiagnozowany chłoniak strefy brzeżnej z dojrzałych limfocytów-w gardle ośrednicy 4cm. Wyślę mu również ten artykuł, by mógł dopełnić wyleczenia i tym artykułemnieść pomoc innym cierpiącym. Dziękuję Pani Autorce i wszystkim, którzy przyczyniają się

do szerzenia wiedzy, świadomości... A o to tak trudno w dobie globalizacji, komercji,zakłamania i bezduszności w pogoni za zyskiem.